GDA Tygodniki - 2012-08-10 : Kartuzy : 6 : NORDA

Transkrypt

GDA Tygodniki - 2012-08-10 : Kartuzy : 6 : NORDA
www.kartuzy.naszemiasto.pl
6 NORDA
TYGODNIK KARTUZY
10 sierpnia 2012
Turniej gawędziarzy ludowych w Wielu
a 11 i 12 sierpnia do Wiela przybędą najlepsi twórcy i wykonawcy gawęd. Swoich sił spróbują w XXXV
Turnieju Gawędziarzy Ludowych z Kaszub i Kociewia. Pierwsza tego typu impreza odbyła się w 1978
roku. Nieprzypadkowo zorganizowano ją we Wielu, miejscu pochodzenia kilku wybitnych Kaszubów.
Tu 160 lat temu urodził się Hieronim Derdowski - pisarz i poeta, znany m.in. jako autor poematu „O
Panu Czorlińsczim co do Pucka po sece jachoł”. z którego pochodzą słowa Marszu Kaszubskiego.
O nagrodę jego imienia zawalczą wykonawcy autorskich i niepublikowanych gawęd.
II Festiwal Filmów Kaszubskich w Miszewie
O Kaszubach na ekranie
b Na kolejnym spotkaniu w ramach II Festiwalu Filmów Kaszubskich w Miszewie odnotowano najwyższą z dotychczasowych frekwencję. Obejrzano film o żukowskich hafciarkach
Od Swarzewa do Lewoczy
Jan Dosz
FOT.JANDOSZ
FOT,JANDOSZ
P
o równie udanych projekcjachzwiązanychtematyczniezKaszubami
w Kanadzie, pielgrzymowaniemorazbudowąkaszubskiejGdyni,tymrazemprzyszedł
czas na temat żukowski. Prawdziwą rewelacją jest uroczy film
„Na Kaszubach” z 1961 roku,
w którym występują między innymi Zofia i Jadwiga Ptachówny
haftującesweprzepięknedziełka.
Utrwalonownimtakżewieleinnych zasłużonych postaci regionu, jak np. pisarza Augustyna
Necla, oraz przepiękne krajobrazu.Niektóreznichcałkowicie
uległyzmianie.Filmprzyjętybył
wspaniale.-Tojestchybajedyny
materiał, wktórym nażywo występują słynne hafciarki. Znakomitarzecz-stwierdziłaKrystyna
RogalewskazŻukowa.
Takżesporo-wtymtakżenieżyjących-osóbpokazanowrelacji z programu „Rodnô Zemia”
z wręczenia sztandaru oddziałowiZrzeszeniaKaszubsko–PomorskiegowŻukowiesprzed20
lat. Przede wszystkim głównym
bohateremtegoobrazubyłzasłużony dla Żukowa, Kazimierz
Bańczyk.-Tobyłanajpiękniejsza
chwilawjegożyciuijednazważniejszych w życiu żukowskiego
oddziału - podkreślała Lidwina
Kreft,obecnaprezesżukowskich
Kaszubów.
Obrazy te dostarczyły bardzo
dużo wiedzy historycznej o Kaszubach,atakżesporowzruszeń.
Tymczasem trzeci film o tytule
„RybaWaldorffa”przyniósłdużą
Projekcja filmu „Na Kaszubach”o żukowskich hafciarkach zgromadziła w Miszewie liczną grupę widzów
dawkę radości. Rzecz dotyczy
turnieju między Kościerzyną
iKartuzamiz1969roku.Dwanaścielattemured.TelewizjiGdańsk
Jan Błaszkowski odnalazł archiwalnezdjęciaizrealizowałwówczasreportaż,wktórymumiejętnie połączył stare i nowe materiały. W ten sposób niegdyś
bardzopoważnietraktowanyturniejobecniemożebyćprzyczynkiem do lepszego rozwoju kultury kaszubskiej i zdrowej rywalizacjioprymatnaKaszubach.
Jestem
rodowitym
kościerzakiem.Oturniejusłyszałem już w dzieciństwie. Musiało
to być coś bardzo ważnego dla
mieszkańców obu powiatów.
Międzyinnymidlategopostano-
wiłemzrealizowaćtenmateriał–
podkreślałJanBłaszkowski,obecnie dziennikarz ogólnopolskich
„Faktów”TVN.–Wpewnymsensie niech ten turniej trwa ciągle,
oczywiście w duchu przyjaźnie
i zrozumienia, a także radości –
dodałredaktor.
Tematykaspotkaniawywołała
bardzo ciekawą dyskusję
o kaszubskości. Między innymi
Genowefa Dishl, niegdyś
z Miszewa, a od około dwudziestu lat mieszkanka Szwajcarii,
pokaszubskupytałagościaspotkania o znajomość języka kaszubskiego. Brunon Cirocki
zBorzestowainteresowałsię,jak
jest
dziś
postrzegana
kaszubskość w kręgach medial-
nychwPolsce.
- W mojej młodości traktowano w Kościerzynie ten język,
jakocośgorszego.Dziśchciałbym
sięnimposługiwać,aletoniejest
takie proste. Obecnie fakt, że jestem Kaszubą, jest powodem
wielkiejsatysfakcjioraznobilitacji w oczach dziennikarzy z innych regionów – odpowiadał
Błaszkowski.Pokilkukolejnych–
równie interesujących - spontanicznychwypowiedziach,trzeba
było niestety kończyć to bardzo
miłe spotkanie. Bohaterami dalszejczęścibyłakapelakaszubska
ze Stażek oraz Koło Gospodyń
Wiejskich zChwaszczyna, które
przygotowało smaczne potrawy
kaszubskie.
Ks.prof.Jan Perszon dowcipnie opowiadał anegdoty z trasy
kaszubskich pielgrzymek,którym przewodzi od lat
Zaprojektowanie filmu „Od Pani Swarzewskiej do Lewoczy”
(roboczy tytuł „Królowa Morza”) już na drugie spotkanie
w ramach II Festiwalu Filmów Kaszubskich udało się znakomicie. Zdjęcia realizowano w ciągu sześciu lat, począwszy
od pamiętnej Pielgrzymki Kaszubskiej na Giewont, aż po ubiegłoroczną Lewoczę i przed miesiącem nagrane materiały
o swarzewskim sanktuarium. - Trzykrotnie się wzruszyłem
podczas projekcji filmu – wzdychał ks. prof. Jan Perszon, gość
specjalny tego wieczoru, który później znakomicie rozbawił
licznie zgromadzoną publiczność opowiadając fantastyczne
anegdoty z trasy kaszubskich pielgrzymek.
Film ma niespełna 40 minut. Główny element stanowi historia
i współczesność sanktuarium Królowej Morza w Swarzewie.
Jest to – obok Sianowa – najbardziej znane sanktuarium
na Kaszubach. Oba wymienił Jan Paweł II podczas pamiętnego
spotkania w Gdyni w roku 1987.
Współpraca między powiatami kartuskim i śniatyńskim
Eugeniusz
Pryczkowski
Współpracapomiędzypowiatami
kartuskimiśniatyńskimnaUkrainie podpisana przed kilkoma
miesiącami zaczyna już przynosićdobreowoce.Pierwszymznajbardziej okazałych była autokarowa wycieczka na dawne kresoweziemieRzeczypospolitej.
Zwiedzając
cmentarz
Łyczakowski trudno było nie
wspomniećwierszapochowanej
nanimmłodopolskiejpoetkiMaryliWolskiej,któraprzedwiekiem
napisała: Siedm miast kłóci się,
które jest Kaszub głową: Gdańsk
miasto liczne, Kartuzy śliczne,
święteWejrowo,Lębork,Bytowo,
cna Kościerzyna iPuck perzyna.
Jeszcze większą radość sprawiło
nawiedzenie grobu Wojciecha
Kętrzyńskiego, jednego z największych polskich historyków
XIX wieku, którego korzenie
tkwią na kaszubskiej ziemi,
wKętrzynieiŁączynie.Przy grobiewszyscyzrobilisobiepamiątkową fotografią, podobnie, jak
na cmentarzu Orląt lwowskich
iwsłynnej-azwłaszczaprzepięknej-operzeLwowskiej.
Zarówno we Lwowie, jak
i w Stanisławowie oraz Kołomyi
czuło się polskość zachowaną
z czasów II Rzeczypospolitej.
Zwłaszcza obecna jest wpostaci
licznych napisów w kościołach,
katedrachinacmentarzach.
Obecnie,jużjednymznajważniejszych śladów polskości jest
postaćbł.MartyWieckiej.DlaKaszubów i Kociewiaków postać ta
jestpowodemszczególnejdumy.
Późniejszabłogosławionawyrosła w kaszubskiej rodzinie,
w miejscowości Nowy Wiec
pod Szczodrowem, w dawnych
granicach pow. kościerskiego.
W 1892 r. wstąpiła w Krakowie
doZgromadzeniaSióstrMiłosierdziaśw.WincentegoaPaulo(tzw.
szarytki). Jej pierwszą placówką
byłSzpitalPowszechnyweLwowie.
Później
pracowała
w Podhajcach i Bochni. Dwa lata
przed śmiercią, która nastąpiła
w1902rokuw30-tymrokużycia,
rozpoczęła służbę w Śniatynie.
Została pochowana na miejscowym cmentarzu. Od tego momentu trwa wielki kult s. Marty.
Polatachsowieckiegoreżimuodbudowywany jest tam katolicki
kościół z kaplicą bł. M. Wickiej.
Wszędzie można już praktykowaćchrześcijaństwo.
FOT.EUGENIUSZPRYCZKOWSKI
Kaszubskie ślady na Ukrainie
Kaszubi przed grobem Wojciecha Kętrzyńskiego we Lwowie