Coraz bliżej jednego kilograma żelaza Krówka Wąskotorówka

Transkrypt

Coraz bliżej jednego kilograma żelaza Krówka Wąskotorówka
Polecamy wycieczkę po słodycze do Żnina
Na stanowisku dymarek na kraalu − stanowisko 20
Krówka
Coraz bliżej jednego
Wąskotorówka
kilograma żelaza
Komu już przejadły się biskupiń−
skie podpłomyki i pieczony nad
ogniskiem dzik, może zasmako−
wać słodyczy w postaci krówki.
ąskotorówki.
Krówki − W
Wąskotorówki.
Żeby taki okaz zdobyć,
trzeba poświęcić chwilę cza−
su, wsiąść do pociągu nie
byle jakiego (najlepiej na
stacji Biskupin) i wybrać
się do Żnina.
Krówka Wąskotorówka
to słodycz kolejowa, o nie−
wąskim bukiecie smako−
wym, łagodnie pieszcząca
podniebienie, zlepiając je
delikatnie z językiem. Bo
jak każda dobra Krówka,
ma ona właściwości mordo−
klejki i przydaje się w sytua−
cji, gdy żona lub dziewczy−
na rzadko zamykają usta.
Wąskotorowa Krówka
wbrew pozorom nie liczy
sobie 150 lat (na co mogła−
by wskazywać tyluż letnia
historia Żnińskiej Kolejki
Wąskotorowej). Prędkość
jej zjadania równa się pręd−
kości poruszania parowozu
o nazwie Leon. Oznacza to,
że tak, jak podczas przeja−
żdżki ciuchcią mamy czas, by
wszystko dokładnie obejrzeć,
tak podczas zjadania słodkie−
go przysmaku jesteśmy w
stanie dokładnie wyłuskać
kwintesencję smaku. Krówki
Wąskotorówki można zdo−
być na dworcu Kolejki Wąs−
kotorowej w Żninie.
MACIEJ URBANOWSKI
J Tuż za rogiem pawilonu
wystawowego, idąc na Kra−
al, mieści się stanowisko
gąsawskiej szkoły, gdzie mo−
żna zjeść smaczny chleb ze
smalcem i ogórkiem oraz
własnej produkcji bigos czy
też żurek. Od dziewięciu
lat na stanowisku tym moż−
na niezmiennie spotkać Ire−
nę Najrzał.
(jm)
Przez dziewięć edycji archeologicznych festynów, od
drugiej po dzisiejszą, Władysław W
eker wykonał
Weker
czterdzieści pięć eksperymentów i z każdym z nich
zbliża się do otrzymania jednego kilograma czystego
żelaza, tak jak to czynili starożytni hutnicy.
Od samego początku na
stanowisku dymarek nic się
nie zmieniło, oprócz oto−
czenia i samego “wystroju
góry ognia”. Obecnie są
przestronniejsze i wygodnie−
jsze stanowiska i w porów−
naniu z początkowymi fes−
tynami jest ich więcej. Wła−
dysław Weker wierzy, że na
festynie w Biskupinie, uda
mu się dokonać tego, czego
jeszcze nie zrobił nikt w
Europie − otrzymać w dyma−
rce typu świętokrzyskiego
jeden kilogram żelaza.
W naszej redakcji ostały się
już tylko dwie
JACEK
MIELCARZEWICZ
Wirtualny
Dla zmęczonych prze−
mierzaniem biskupińskich
alejek, przygotowano kilka−
dziesiąt wygodnych miejsc
w sali multimedialnej bu−
dynku muzealnego. Relak−
sując się na miękkich sie−
dzeniach, można obejrzeć
prezentację przygotowaną
specjalnie na X Festyn Ar−
cheologiczny.
Autorami prezentacji są
Roksana Chowaniec i Alek−
sander Bursche, pracownicy
Instytutu Archeologii Uni−
wersytetu Warszawskiego.
Jest ona podzielona na kilka
części tematycznych.
Pierwsza przedstawia his−
torię odkrycia Biskupina, pie−
rwsze badania wykopalisko−
we i zastosowane metody
badań (m.in. pierwsze zdję−
cie lotnicze wykonane przy
pomocy balonu).
Z drugiej części możemy
dowiedzieć się co nieco na
Władysław Weker z każdym eksperymentem wierzy, że jest
bliżej otrzymania z wytopu rudy, w dymarce świętokrzys−
kiej, jednego kilograma żelaza
fot. Jacek Mielcarzewicz
Biskupin
temat minionych dziewię−
ciu festynów, jakie były te−
maty przewodnie, jakie daw−
ne zawody były odtwarzane i
jaki w tym udział miała ar−
cheologia eksperymentalna.
Biskupińskie festyny to
zaprzeczenie standardowe−
go muzeum, gdzie ekspo−
naty zamknięte są w gab−
lotach opatrzonych napi−
sem “Nie dotykać”. Tutaj
dotykanie jest możliwe, a
nawet wskazane. Temu też
poświęcona jest kolejna
część prezentacji. Przedsta−
wione są wszelkiego ro−
dzaju warsztaty dla dzieci,
w tym dla dzieci niepełno−
sprawnych, m.in. warsztaty
garncarskie.
Część poświęcona me−
diom prezentuje patronów,
dzięki którym o festynie w
Biskupinie jest głośno w ca−
łej Europie. Nie mogło za−
braknąć tam również słowa o
Gazecie Biskupińskiej, któ−
ra jest jedynym dziennikiem
archeologicznym w Polsce.
Prezentacja powstała
dzięki materiałom z Mu−
zeum Archeologicznego w
Biskupinie i Państwowego
Muzeum Archeologicznego
w Warszawie i Instytutu Ar−
cheologii UW. Wszystkie
animacje komputerowe wy−
konała firma Sephirot z Wa−
rszawy, która pracuje już nad
projektem, dzięki któremu
prawdopodobnie już niedłu−
go będziemy mogli odbyć
wirtualną wycieczkę po Bis−
kupinie.
MACIEJ URBANOWSKI
Brązownik Zbigniew Dolski,
będący od samego początku
na archeologicznych festy−
nach, z okazji ich dziesiątej
edycji, wykona torkwes − na−
szyjnik z brązu, w którym
znajdzie się dziesięć kropel
potu symbolizujących dzie−
sięć festynów. Krople potu
to między innymi elementy ze
złota, żelaza, brązu, szkła,
smoły, soli. Owe krople będą
równocześnie
symbolizować
pr
ofesje, jakie prezentują na
profesje,
Kraalu usytuowani w trakcie
dziesięciu festynów wykona−
wcy. Prawdopodobnie naszyj−
nik będzie miał kształt ggóry
óry
ognia czyli kraalu, gdyż tak
nazywają go mieszczący się tu
wy
konawcy.
(jm)
wykonawcy.

Podobne dokumenty