Monitoring mediďż˝w - Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych
Transkrypt
Monitoring mediďż˝w - Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych
GAZETA PRAWNA Jarosław Dominiak prezes Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych 2008-05-28 Akademia www.gazetaprawna.pl/akademia_inwestora inwestora Do reklam funduszy inwestycyjnych podchodźmy bardzo ostrożnie Ostatnio fundusze inwestycyjne nie chwalą się jakoś w reklamach wykresami wartości jednostek uczestnictwa, tak jak robiły to jeszcze jesienią ubiegłego roku darzyła się Państwu wizyta zatroskanej pani pytającej o jakość wody lecącej z kranu? Po dolaniu do wody dwóch substancji w odpowiedniej kolejności ukazały się naszym oczom zanieczyszczenia, które miały dowodzić nie zdatności wody do picia. Potem: oferta promocyjnej sprze daży filtra. Filtr na wodę jeszcze nikomu nie zaszkodził, trochę przepłaciliśmy, ale nie chodziło o duże pieniądze. Co zrobić, by podobna przygoda nie spotkała nas w sto sunku do większych kwot? Najlepiej rozsądnie nimi zadys ponować, a jakby jeszcze udało się znaleźć mądrzejszych, którzy pomnożą je lepiej od nas, to byłoby właśnie to, cze go szukamy. Do reklam lokat na niby 6 proc. bez gwiazdki albo na 10 proc. z gwiazdką też już przywykliśmy. Pewnie za rok ci, którzy zostali oszukani, nieco się zmartwią, ale swoje 4-5 proc. dostaną. A co z produktami o większym ryzyku? Gdy latem ubie głego roku dopadły nas reklamy funduszy inwestycyjnych, Z można było popaść w zadumę nad swoim gapiostwem. Fa chowcy zarabiali dla swoich klientów setid procent w ciągu kilku lat. Co począć? Żeby łatwiej było podjąć decyzję, pa ni w okienku wypłacającym oszczędności z beznadziejnie niedochodowych lokat zapewniała, ile procent dostanę za kilka miesięcy z funduszy akcji. Takich relacji nasłuchałem się bez liku. Pomyślałem, że to może tylko te panie w okien kach, które dostają zadania do wykonania (minimalne kwo ty sprzedaży różnych aktywów), są na tyle cyniczne, niedo uczone albo zajęte, że nigdy nie udało im się zdążyć powie dzieć, co to jest ryzyko. Ale w internecie jest miejsce na więcej informacji z gwiazdką. Weźmy fundusze sprzedawane przez bank ofe rujący 6 proc. W reklamie uśmiechnięte twarze, zgrabne PR-owe formuły, że najlepsza forma oszczędzania, na lata, w długim terminie. Coś ostatnio już nie ma wykresów war tości jednostek uczestnictwa, ale to pewnie przypadek. Sze fostwo na pewno dba o pełne uświadomienie zagrożeń związanymi z funduszami akcji. W maju 2007 r. nawet po wstał specjalny fundusz dla mniej wyedukowanych, o któ rym czytamy: „Nasz nowy fundusz nie wymaga od inwesto ra samodzielnego wybierania klasy aktywów, w którą chciałby inwestować swoje pieniądze. Jego środki znajdu ją się pod kontrolą doradców inwestycyjnych, którzy w możliwie najbardziej korzystny sposób lokują aktywa w różne fundusze PKO/CREDIT SUISSE, zmieniając skład portfela w zależności od koniunktury na rynku. Dzięki te mu inwestowanie staje się łatwe, bezproblemowe i, co naj ważniejsze, coraz bardziej powszechne" - podkreśla To masz Bogutyn, prezes PKO TFI. Na stronie banku nie ma wykresu wartości tych jednostek, ale na stronie samego funduszu okazuje się, że ostatnia bessa obniżyła wartość jednostek ze 105 do 85. Prawie 20 proc. - na szczęście to tyl ko 2/3 tego, co stracił giełdowy indeks WIG.B