Czy można sobie wyobrazić większą atrakcję niż znalezienie się na

Transkrypt

Czy można sobie wyobrazić większą atrakcję niż znalezienie się na
Fizyka da się lubić
„Rozum jest darem naturalnym, który się powiększa przez naukę i doświadczenie.” Ali
Czy można sobie wyobrazić większą atrakcję niż znalezienie się na lekcji
fizyki ? Z mojego punktu widzenia myślę, że Nie ! W końcu w naturze każdego
człowieka leży wnikliwość, poszukiwanie czegoś nowego, szukanie prawd
permanentnych, niezmiennych, niezawisłych od punktu widzenia. Właśnie do
prawd trwałych należą prawa przyrody, które są niczym innym jak tzw. fizyka.
Przez jej zakres i zasięg stają się one bardziej zrozumiałe, przystępne, dając
więcej zadowolenia i radości, gdy się samemu do nich dochodzi. Odkrywa się je
na drodze uzyskiwanych informacji, które serwuje się nam na lekcjach fizyki
oraz poprzez samodzielną pracę opartą na doświadczeniach. Z tego względu
zrozumiałą rzeczą jest istnienie takiego przedmiotu jak fizyka, szczególnie
kiedy to właśnie młodzież zawsze czegoś poszukuje, docieka. Chce po prostu
działać.
Fizykę mogę porównać z zakresem wiedzy z przygotowania do życia.
Choć często słyszę, że jest ona trudna, ale bardzo potrzebna w życiu, to i
wiedza z przygotowania do życia nie stanowi adekwatnej recepty na szczęście.
Zdobyte wiadomości i umiejętności pozwolą mi wyjaśnić zjawiska zachodzące
w przyrodzie, zrozumieć związki przyczynowo-skutkowe oraz proste sposoby,
które zażegnają niepokój i zakłopotanie przy spotkaniu z różnymi nowinkami
technicznymi. Postarajmy się dostrzec w niej, co dobre i przydatne. Wtedy
obecność nasza na zajęciach okaże się czymś wspaniałym i przyjemnym.
Sądzę, że w ten sposób przekroczmy próg stereotypu, bariery niechęci
krążącej
wokół
fizyki,
włączając
się
aktywnie
w
proces
dydaktyczny.
Postarajmy się, aby nauka tego przedmiotu z racji swej specyfiki opierała się
na wzajemnej akceptacji, motywacji przeniesionej na praktyczne działania.
Człowiek dysponuje olbrzymimi, zdumiewającymi możliwościami twórczego
myślenia. Rozumieć jak najwięcej – o to właśnie chodzi. Nie ma człowieka, we
współczesnym świecie, który mógłby wiedzieć wszystko. Nie twierdzę, że
człowiek powinien dążyć do tego, aby stać się chodzącym źródłem informacji.
Wydaje mi się, że po pewnym czasie byłoby to zbyt nużące i nudne. Rozumieć
jednak to przede wszystkim śledzić jak największą ilość zjawisk natury i
ustalać, określać zależności pomiędzy nimi, a okolicznościami naszego życia.
Każdy z nas zna i codziennie obserwuje szereg zjawisk natury, Człowiek, który
umie rozumieć, widzi również siły, które wywołują widoczne skutki. Jedno jest
niezwykle ważne: musimy rozumieć naprawdę, a nie tylko przypuszczać lub
domyślać się. Od tego trzeba rozpocząć.
Pragnąc
niezawodnymi
posiąść
tę
środkami,
wiedzę,
przede
musimy
wszystkim
się
posłużyć
takimi,
jak:
dostępnymi
i
eksperymenty,
doświadczenia. Jest to z pewnością słuszny kierunek, prowadzący do zgłębienia
i zrozumienia zjawisk.
Jeśli będziemy jedynie obserwować lub co najwyżej nauczymy się trwożliwie
chronić przed potęgą natury objawiającą się podczas potężnej burzy albo
wzmagającego się przepływu oceanu, daleko nam jeszcze będzie do zdobycia
wiedzy, do samodzielnego eksperymentowania.
Fizyka jest niewątpliwie kluczem do poznania praw natury, gdzie
potrzebna jest matematyka, za pomocą której znacznie rozszerza się zakres
naszych możliwości poznawczych. Tam, gdzie nasze możliwości bezpośredniej
obserwacji
i
pomiarów
w
czasie
eksperymentu
są
w
jakimś
stopniu
ograniczone, wszędzie tam pomaga nam matematyka – będąca pewnym
przewodnikiem w niezmierzonym obszarze abstrakcyjnego myślenia. Na pewno
jednak musimy wykazać wiele cierpliwości i pracowitości, ale skutki będą
zadziwiające.
Jeśli jednak chcemy naprawdę pokochać fizykę – musimy popracować
nad zdobyciem naszych wiadomości nie tylko głową, ale i własnymi rękoma.
Dawid Antosik
LO Poddębice
klasa Ie