wciaz-czerwono-na-parkietach - 109148 b

Transkrypt

wciaz-czerwono-na-parkietach - 109148 b
Wciąż czerwono na parkietach
Wtorkowa sesja nie zmieniła układu sił. Napięcie na Płw. Koreańskim spotęgowało
strach rynków i jak zwykle w takich sytuacjach inwestorzy szukali schronienia w dolarze. Co
ciekawe dynamiczne osłabienie euro wobec amerykańskiej waluty zatrzymało tą parę na
zniesieniu 38,2% fibonacciego. To z kolei przeniosło się na spadki na indeksach. Bykom nie
pomogły także dane z rynku nieruchomości – sprzedaż domów na rynku wtórnym okazała się
mniejsza niż prognozowano. Dodatkowym bodźcem do przeceny było odsłonięcie
komunikatu FOMC, z którego wyraźnie wynikało, że część członków była zdecydowanie
przeciw wdrożeniu QE2. Ostatecznie S&P500 stracił 1,43%, ale zatrzymał się powyżej 1180
pkt. Nasdaq spadł o 1,59%, a Dow Jones zniżkował o 1,27%. Środa przyniesie garść
informacji zza Oceanu: liczbę wniosków o zasiłek dla bezrobotnych (progn. 435 tys.),
zamówienia na dobra trwałego użytku (progn. 0%), sprzedaż nowych domów (310 tys.)odczyt
Indeksu Uniwersytetu Michigan (progn. 69.5).
Europa tym razem odpocznie od istotnych danych makro, a wczorajsze dobre odczytu
wskaźników PMI dla przemysłu i usług tylko na chwilę poprawiły notowania indeksów. W
miarę upływu sesji indeksy znajdowały się coraz niżej. DAX stracił 1,72%, a WIG20 0,29% i
była to jedna z najmniejszych skal spadków podczas sesji. Widać, że polski parkiet, który
ostatnio borykał się ze sporą ofensywą podaży, tym razem również nie miał ochoty wiernie
kopiować zachować globalnych indeksów. Obroty wyniosły ponad 2,2 mld zł, co pokazuje, że
ostatnimi czasy nastąpiło wyraźnie ożywienie w tej materii. Wydaje się, że dziś indeksy
powinny rozpocząć handel od wzrostów – w ślad za Chinami oraz wobec pozytywnego
impulsu odbicia na surowcach.