zostawił swoje dokumenty,Ukradł, a teraz posiedzi
Transkrypt
zostawił swoje dokumenty,Ukradł, a teraz posiedzi
Kradł narzędzia i sprzedawał je na giełdzie Płoccy policjanci zatrzymali mężczyznę, który w jednym z płockich marketów budowlanych ukradł trzy wkrętarki. Okazało się, że był on już wcześniej karany za kradzieże. Na początku stycznia 2017 roku funkcjonariusze z Komisariatu Policji na osiedlu Podolszyce w Płocku przyjęli zawiadomienie o kradzieży 3 wkrętarek, o łącznej wartości przekraczającej 800 zł, które zostały skradzione z jednego z płockich marketów budowlanych. W czasie prowadzenia ustaleń do tej sprawy mundurowi zostali poinformowani, że w jednym ze sklepów meblowych pojawił się mężczyzna, który 11 stycznia ukradł tam baterię zamontowaną przy zlewozmywaku kuchennym znajdującym się na ekspozycji. Policjanci natychmiast udali się do sklepu, gdzie zatrzymali wskazaną osobę. – Okazało się, że jest nim 29-letni mężczyzna, zameldowany w Płocku, ale przebywający na terenie powiatu sierpeckiego. Był to ten sam mężczyzna, którego typowano jako sprawcę kradzieży wkrętarek. W samochodzie, którym przyjechał do Płocka nie znaleziono przedmiotów z kradzieży. W aucie znajdowała się jednak wylewka prysznicowa z przewodem gumowym oraz zagłówek wannowy i te przedmioty pochodziły z kradzieży w innym płockim sklepie – relacjonował rzecznik płockiej policji, Krzysztof Piasek. Funkcjonariusze przesłuchali zatrzymanego w związku z kradzieżą wkrętarek i baterii. Mężczyzna przyznał się do kradzieży, informując policjantów, że skradzione wkrętarki sprzedał na giełdzie. Jak później ustalili płoccy policjanci, mężczyzna był już wcześniej karany za kradzieże. Za to przestępstwo, w kodeksie karnym przewidziana jest kara do 5 lat pozbawienia wolności, jednak w związku z faktem że mężczyzna dopuścił się kradzieży w ciągu pięciu lat od czasu odbycia kary za przestępstwo podobne, sąd zgodnie z art. 64 kodeksu karnego może orzec karę zwiększoną o połowę. Źródło: KMP Płock Okradał garaże. zatrzymany Został Płoccy policjanci zatrzymali 20-letniego mężczyznę, który okradał garaże na terenie Płocka. Funkcjonariusze odzyskali również skradzione przedmioty o łącznej wartości ponad 4 tysięcy złotych. Policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu, pracujący w sprawach dwóch kradzieży i jednego włamania na terenie Płocka, w wyniku pracy operacyjnej ustalili mężczyznę – mieszkańca Płocka, który mógł mieć związek z tymi zdarzeniami. Funkcjonariusze podejrzanego płocczanina zatrzymali w jego mieszkaniu. Na miejscu przeprowadzili także przeszukanie i okazało się, że mężczyzna skradzione przedmioty przechowywał na klatce schodowej. Wśród nich były między innymi rowery, elektronarzędzia, kosiarki do trawy, czy piły spalinowe. Łączna wartość odzyskanych i zabezpieczonych przedmiotów przekracza kwotę 4 tysięcy złotych. W toku dalszej pracy policjanci ustalili również, że przedmioty pochodziły z okradzionych pomieszczeń garażowych na ul. Reja i Obrońców Płocka. Zatrzymany mężczyzna został więc przewieziony do Komendy Miejskiej Policji w Płocku, gdzie usłyszał trzy zarzuty kradzieży i włamania. Dwudziestolatek przyznał się do winy i oświadczył, że pieniądze ze sprzedaży skradzionych rzeczy planował przeznaczyć na zakup alkoholu. Prawo za kradzież z włamaniem przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności. Fot. KMP Płock Włamał się do drukarni zostawił swoje dokumenty i… Na pewno nie była to najtrudniejsza sprawa, jaką musieli rozwiązać funkcjonariusze z naszego miasta. Co więcej płoccy policjanci zapewne zawsze chcieliby, aby włamywacze na miejscu zdarzenia… zostawiali swoje dokumenty. Tak postąpił właśnie jeden z ostatnio poszukiwanych. W nocy z 4 na 5 lipca przy ul. Tumskiej w Płocku, włamano się do drukarni, z której zginęły elektronarzędzia wyceniane na około 1600 zł. Mundurowi, którzy pracowali nad tą sprawą szybko ustalili sprawcę, ponieważ… na miejscu znaleźli jego dokumenty. – Po przyjęciu zgłoszenia o włamaniu, policjanci z Wydziału Patrolowo – Interwencyjnego Komendy Miejskiej Policji w Płocku, udali się na miejsce, gdzie znaleźli książeczkę wojskową i prawo jazdy należące do 41-letniego mieszkańca Płocka – relacjonował Krzysztof Piasek, rzecznik płockiej policji. – W wyniku dalszych działań nie udało się jednak zatrzymać właściciela dokumentów, gdyż nie było go w mieszkaniu. Włamywacz został zatrzymany 6 lipca o godzinie 6.00 – dodał. Podczas przesłuchania mężczyzna przyznał się do włamania i kradzieży elektronarzędzi, które sprzedał przypadkowym osobom z Płocka, a pieniądze z ich sprzedaży przeznaczył na zakup alkoholu. Dodatkowo, zatrzymany oświadczył również, że swoje dokumenty – prawdopodobnie – zgubił w czasie, gdy do pomieszczeń drukarni włamywał się przez okno zabezpieczone kratą i drewnianą płytą. Za włamanie prawo przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności. Źródło: KMP Płock Fot. Mateusz Lenkiewicz Ukradł, a teraz posiedzi Spawarka, która w nocy z 12 na 13 kwietnia stała się łupem złodzieja, jest już w posiadaniu policjantów. Złodziej odpowie za kradzież. Policjanci z Komisariatu w Gąbinie prowadzili czynności w sprawie kradzieży, która miała miejsce w nocy z 12 na 13 kwietnia. Łupem złodzieja padła kompletna spawarka transformatorowa. Funkcjonariusze po uzyskaniu informacji o kradzieży rozpoczęli ustalenia w sprawie. W wyniku przeprowadzonej pracy operacyjnej, policjanci wytypowali mężczyznę, który mógł mieć związek z kradzieżą. Mężczyzna został zatrzymany i przesłuchany w związku z powyższą sprawą. Okazało się, że zatrzymany był sprawcą kradzieży i nie zdążył jeszcze spieniężyć swojego łupu. Policjanci w wyniku przeszukania jego samochodu znaleźli skradziony sprzęt. Spawarka została zabezpieczona w Komisariacie Policji w Gąbinie i zostanie zwrócona właścicielowi. Zatrzymany 25 letni mężczyzna, nie posiadający stałego miejsca zameldowania, przyznał się do kradzieży. Za kradzież w kodeksie karnym przewidziana jest kara do 5 lat pozbawienia wolności. Info. Krzysztof Piasek, rzecznik płockiej Policji. Jest z Wołomina, a kradł w Płocku Policjanci z Komisariatu Policji w Płocku rozwiązali sprawę kradzieży trzech samochodów oraz usiłowania kradzieży dwóch pojazdów. Sprawcą okazał się mieszkaniec Wołomina. Na płockim osiedlu Podolszyce w ostatnim okresie doszło do kradzieży trzech samochodów oraz do dwóch przypadków usiłowania kradzieży – sprawcy nie zdołali ukraść samochodów, ale je uszkodzili. Policjanci z Komisariatu Policji w Płocku prowadzący sprawę, ustalili osobę która mogła mieć związek z tymi zdarzeniami. Funkcjonariusze zatrzymali 29 letniego mężczyznę, mieszkańca Wołomina. Zebrany materiał dowodowy w sprawie pozwolił na przedstawienie zatrzymanemu trzech zarzutów kradzieży oraz dwóch zarzutów usiłowania kradzieży samochodów. Mężczyzna podczas przesłuchania przyznał się do przestępstw. Jak oświadczył, samochody „rozbierał” na części, które następnie sprzedawał. W toku podjętych czynności policjanci odzyskali samochód marki toyota, który mężczyzna ukradł w Płocku, w dniu 13 stycznia. Mężczyzna dobrowolnie poddał się karze pozbawienia wolności na okres 2,5 roku. Prokurator zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego. Za kradzież w kodeksie karnym przewidziana jest kara do 5 lat pozbawienia wolności.