Document 515854
Transkrypt
Document 515854
NASZ BIULETYN Styczeń 2007 r. Nr 1(62) 2007 Świąteczna niespodzianka, Felieton noworoczny, Zadbaj o swoje ciało, Cztery Kółka ... W tym numerze między innymi : PRZECZYTAJ I PODAJ DALEJ S P Z O Z P a ń s tw o w y S z p i t a l d l a N e r w o w o i P sy c h ic z n i e C h o r y c h w R y b n ik u S t r . 22 N AS Z BI UL E TYN S t yc ze ń 20 0 7 r. Najserdeczniejsze życzenia dla Styczniowych Solenizantów przebywających w naszym szpitalu. Życzymy powrotu do zdrowia, spełnienia planów oraz wszelkiej pomyślności. Redakcja POSŁU GA DUSZPASTERSKA W KOŚCIELE - KAPLICY Msza Święta: Niedzie le i święta : 9.00 i 10.30 W tygodniu: codzie nnie o 15.30 /oprócz czwartku/ Okazja do spowiedzi: 20 min przed każdą Mszą św. Serdecznie zapraszam! ks. Zygmunt Wiśniowski Świąte czna nie spodzianka na oddziale V a Święta minęły buro i ponuro. Po świętach w południe, nagle zadzwoniły dzwoneczki. Patrzymy, a tu idą kolędnicy. Na czele szedł król, anioł, diabeł i pozostali kolędnicy, było ich ośmiu. Stanęli półkolem w holu i zaczęły się odbywać kolędowe jasełka. Do lepsze go kolędo wania przygry wa ła muzyka z magnetofonu. Wszyscy nasi pacjenci oglądali ten spektakl z wielką uwagą. Były śpiewy, oklaski, kolędy. Po skończonym spektaklu Mikołaj i diabeł częstowali nas słodyczami. Potem pokazał się Baca z kapeluszem i w zamian za kolędę posypały się drobniaki. Ze śpiewem kolęd kolędnicy opuścili nasz oddział, a myśmy długo jeszcze opowiadali sobie, jak to było za naszych młodych lat. Drugą miłą niespodzianką był składkowy Sylwester. Kole ga Raf ał poz biera ł od na s ściepkę i zorganizowaliśmy sobie wieczór sylwestrowy, na którym było jedenaście osób. Kupiliśmy jedzenie, a nawet race, które puszczaliśmy po północy. Towarzyszyły nam trzy siostry, za co im serdecznie dziękujemy. Bogusław Żanowski Sens normy etycznej: zakazu i nakazu. Kiedy byliśmy mali, dostawaliśmy różne zabawki, które miały nam uprzyjemnić życie. Szczytem marzeń za naszych czasów było dostać drewnianego konia na biegunach. Przy pomocy odrobiny wyobraźni można było toczyć na nim zwycięskie boje, odbywać dalekie podróże i pełne sukcesów polowania. Koń na biegunach stanowił wtedy dla nas wszystko. Na nim to opierał się nasz dziecinny świat kolorowych marzeń. Gdyby nam ktoś odebrał konia na biegunach, nasze życie straciłoby dla nas sens. Podobną rolę odgrywały inne zabawki, jak kolorowy, błyszczący samochodzik, lalka, wózek dla lalki czy elektryczna kolejka. A jednak przyszła taka chwila, że trzeba było konia na biegunach i inne zabawki porzucić. Wewnątrz człowieka rozgrywa się nieustanny konflikt z samym sobą. W owym konflikcie samo życie i prawa dojrzewania zmuszają nas do porzucenia czegoś, co jest nasze, lub czegoś, co chcielibyśmy, aby było nasze, na korzyść tego, co nadchodzi. Chrystus mówi o prawie ciągłego obumierania. Najpierw porzuciliśmy naszego konia na biegunach, potem musieliśmy porzucić nasze ambicje sportowe, potem musieliśmy zrezygnować z jednych studiów na rzecz drugich, potem z jakiejś posady, z jakiejś miłości czy przyzwyczajenia. Jak łuska z orzechów, opadają z człowieka jedno po drugim jego marzenia, pragnienia czy nadzieje. Człowiek jest nieustannym stawaniem się. Bez ustanku rozwija się. Nakazy etyczne wyznaczają dla niego szlaki tego rozwoju. Postępując według nich człowiek odzyska samego siebie i wzbogaci się o wewnętrzną prawdę. Ciąg dalszy nastąpi. W oparciu o przemyślenia ks. prof. Józefa Tischnera Duszpasterz N AS Z BIUL E TYN S t yc ze ń 20 0 7 r. Str . 3 Fe lieton noworoczny Nowy rok 2007 zamiast śniegiem sypnął, jak co roku tradycyjnymi podwyżkami. Zdrożało paliwo, gaz, prąd akcyza na wyroby tytoniowe oraz żywność. Jedynie służby drogowe odetchnęły z ulgą ponieważ nie zostały zaskoczone przez śnieg, jak co roku, więc zapasy soli i piasku zostały nienaruszone. Kierowcy natomiast nie muszą zakładać łańcuchów na koła. W polityce zawrzało, a to PO, a to znowu Samoobrona, a to znowu Giertych, grożą zerwaniem kooalicji. W górnictwie trwa pogotowie strajkowe, nauczyciele też grożą strajkiem. Największy jednak dylemat miał arcybiskup Stanisław Wielgus, mianowany przez Benedykta XVI metropolitą warszawskim. Po ukazaniu się w prasie faktów o współpracy arcybiskupa Wielgusa ze strukturami komunistycznymi w Polsce zawrzało. Ingres nie doszedł do skutku na skutek dymisji arcybiskupa. Mówi się, że miejsce metropolity warszawskiego ma objąć ktoś młodszy, a arcybiskup Wielgus ma przejść na emeryturę. Nowy rok w sporcie, to tradycyjny konkurs 4 Skoczni, w którym nasz A. Małysz ma szansę stanąć na pudle. Puchar Świata w narciarstwie klasycznym i alpejskim kręci się, jednak ciągle bez sukcesów naszych zawodników. T rwa rajd Paryż - Dakar, który po odcinkach w Portugalii wkroczył do Afryki. Nasz rajdowiec Krzysztof Hołowczyc, po awarii pompy wodnej w swoim nisanie, spadł z 14 miejsca. Na antypodach trwa walka o premie w tenisie, ale już bez naszych zawodników. Jako, że to rok nieparzysty, wielu imprez o światowym zasięgu nie będzie. Dopiero rok olimpijski przyniesie imprezy przez duże „S”. I na koniec informacja polityczna, Białoruś nie przesyła ropy rurociągiem „Przyjaźń” do Polski oraz do Niemiec. O przepraszam coś drgnęło w rurach. Jurek ROBO -TEKA Proste z pozoru pytanie czy maszyny kiedykolwiek choćby w najmniejszej mierze będą w stanie dorównać człowiekowi. Wydawało by się że nie, a jednak! pierwsze takie roboty już powstały, co prawda nie są one tak doskonale, że twierdzenie mechaniczny człowiek pełnie opisywało by możliwości takich jednostek, aczkolwiek potrafią wiele na nasze podobieństwo, włącznie z przyswajaniem informacji, a poprzez to modyfikowaniem już zapisanych (zaprogramowanych) zachowań. Najlepiej świadczy o tym fakt iż w listopadzie na lamach prestiżowego pisma naukowego "Nature" specjalista od robotyki Hod Lipson i jego współpracownicy z Cornell University donieśli ze stworzyli czworonożnego robota, który potrafi samodzielnie się przeprogramować. Gdy Lipson odpiłował maszynie nogę, zmuszając ja tym samym, by pomyślała jak wybrnąć z tej sytuacji, czyli jak obejść się bez utraconej "kończyny" robot zaczął tworzyć dziesiątki kopii kodu własnego programu i wprowadzał do każdej przypadkowe mutacje. Następnie zaczął wysyłać sygnały do silników i badał co się stanie. Najpierw utykał, potem przeprowadził kilka eksperymentów, wykręcając to jedna to druga nogę, aż w końcu metodą prób i błędów "wypracował" nowy kod umożliwiający mu poruszanie się na trzech odnóżach. To nie jedyny przykład na to że "uczłowieczanie" maszyn na dobre wydostało się z filmów sf. i najbardziej nieprawdopodobnych wizji przyszłości lęgnących się w głowach futurologów. Jedną z takich postaci jest Amerykański wynalazca i futurolog Ray Kurzwel wysuwający twierdzenie, że za 20 lat komputery naucza się naśladować pracę ludzkiego mózgu ,a w połowie tego stulecia mikroprocesor o objętości jednego cala sześciennego będzie 100 mln razy potężniejszy niż ludzki mózg. Ale już dziś konstruktorzy są coraz bliżsi stworzenia robotów, które potrafią "odczuwać" i przede wszystkim myśleć. Nie są jednak samodzielnymi jednostkami świadomie sterującymi procesami swoich zdolności, a jedynie (Na tym etapie rozwoju technologii) naśladowcami różnych procesów rządzących funkcjonowaniem nas samych. Jednym z takich robotów jest Baby Bot, który to eksperymentuje z przedmiotami "przeszkodami" napotkanymi na swojej drodze i niczym małe dziecko bada je a poprzez to uczy się ich używać .Robot ten posiada prosta konstrukcje składającą się z jednej pary oczu (kamer) i jednej chwytnej kończyny. Jego mózg natomiast składa się z 20 komputerów, które to są połączone ze sobą niczym komórki nerwowe w mózgu człowieka. Tak samo jak w wypadku funkcji naszego mózgu siła tych ze połączeń wzmaga się i wzmacnia w miarę zdobywania nowych informacji i doświadczeń. Następnym ciekawym dzieckiem robotyki jest robot George, który powstał w Navy Center For Applied Research In Artificial Intelligence. Maszyna najbardziej lubi się bawić w chowanego. Gdy dostanie polecenie ukrycia się, kilkakrotnie obraca głową, by znaleźć kryjówkę. Po wybraniu stosownego miejsca-co ważne: za każdym razem innego-cicho sunie w jego stronę na niewielkich kółkach. Kiedy zostaje znaleziona przez swojego konstruktora wie, że teraz to on będzie szukał. Dzięki takiej zabawie robot uczy się poruszać wśród ludzi i reagować na ich ruchy tak, by na nikogo nie wpaść .W przyszłym roku ma powstać nowa wersja George'a, który będzie się chował w celach zwia dowczych - ma tak przejść przez tłum, by nikt nie zwrócił na niego uwagi, a następnie nauczyć się śledzić ludzi. Ciąg dalszy na następnej stronie. S t r . 44 N ASZ B IUL TY N N AS Z BIUL EE TYN wiec S tCy ze cz reń 2 0 0- 7L irp. ie c 20 0 3 N r 6- 7 (2 0 - 21 ) 20 0 3 Julia to ja c. d. Pamiętam, jak zamykałam się nocami w łazience, aby spokojnie móc pisać. Noce należały do mnie. M iałam swój kącik, gdzie mogłam pisać o bólu, rozpaczy, wracać do wspomnień, koszmarów... Otwierając co raz nową, gdzieś głęboko ukrytą ranę. Bolało i coś uwalniało się, czytałam prace na głos i znowu bolało, a zarazem uwalniało się coś, tak jakby ściągano krzyż zbyt ciężki z mojego karku, choć podobno wszyscy go mają na swoją miarę. Płakałam po nocach, czasami o poranku z niewyjaśnionych dla mnie wówczas przyczyn. Czytałam Desiderate i szukałam w niej siebie. Odnajdywałam małymi krokami, zadawałam sobie mnóstwo pytań... Co powinnam? Co chcę? Odpowiadałam sobie na te pytania. Powinnam stawiać sobie mniejsze cele, zbyt ambitne często kończyły się albo fiaskiem albo realizacją, która kosztowała mnie zbyt wysoką cenę zapiciem!!! Powinnam mniej sobie wyobrażać, katastrofizować i przesadnie przewidywać, prorokować, że to się nie uda. Powinnam nauczyć się mówić „Nie” (nie tylkow sytuacjach odmowy picia alkoholu) ale również w normalnych sytuacjach życiowych, powiedzieć „nie” bez tłumaczenia się, przepraszania na wyrost i budzenia w sobie poczucia winy. Powinnam nauczyć się wyrażać gniew i złość nie naruszając praw innych osób i nie wzbudzać w sobie poczucia winy. Powinnam stawiać małe kroki na mojej drodze, trzeźwej drodze życia, tak aby przy dużym kroku nie potknąć się i upaść. Powinnam uczyć się cierpliwości w naprawianiu konsekwencji mojego 15 letniego picia. To wymagało czasu, a pośpiech jest dla mnie złym doradcą. Chcę żyć, chcę nie tylko nie pić ale trzeźwieć, chcę rozwijać się intelektualnie, chcę mieć swoje miejsce na ziemi, bo prawnie jestem osobą bezdomną, chcę kochać i być kochaną... Cdn. ROBO -TEKA ciąg dalszy ze str. 3 Gama takich i tym podobnych maszyn jak np. robo-egzoszkielety znajdujące zastosowanie w wspomaganiu osób dotkniętych niedowładami zwiększając ich siłę mięśniowa, bądź roboty potrafiące rozpoznawać się w lustrze, mało tego odróżniać siebie od innych maszyn-nawet takich, które wyglądają tak samo, albo jeszcze ciekawsze dzieło inżynierów (M .I.T.) robot COG, który nie tylko rozpoznaje ruchy mięśni twarzy, ale także odczytuje ludzkie emocje, już teraz znajdują zastosowanie w życiu człowieka. W Burke Rehabilitation Hospital w White Plains w stanie Nowy Jork takie roboty dzieło inżynierów z M .I.T., już pomagają osobą częściowo sparaliżowanym w wyniku udaru mózgu. Podczas wykonywania zadań ruchowych prowadza ich pod ręce i na nowo uczą się precyzji. To zapewne najlepsze dowody na to że maszyny to nie tylko elementy układów technologicznych, ale coraz bardziej "ożywione" twory, które z całkowitą pewnością odnalazły miejsce wśród nas, a może i nawet będą żyły razem z nami, służąc swoja z czasem coraz to bardziej przypominającą ludzką pomocą. S ądownictwo w Rrzeczypospolitej Szlacheckiej Do końca 14-go wieku sądownictwo w Polsce sprawował król i książęta, a w miastach założonych na prawie magdeburskim , wójt. W przywilejach koszyckich z 1394 szlachta wymogła na królu Jagielle przywilej, w którym powstały podwaliny do powstania sądów szlacheckich. Stanowił on podstawową zasadę, że szlachcic nie może być więziony bez wyroku sądowego. Konstytucja "Nichil Novi" z 1505 r. - "nic o nas, bez nas" usankcjonowała zasadę, że powstaną sądy szlacheckie, stanowe, złożone z szlachciców, miały być niezależne od władzy królewskiej i magnatów. Wszystkie prawa i obowiązki szlachty miał uchwalać Sejm z siedzibą w Piotrkowie Trybunalskim. Było to pierwsze tak śmiałe rozwiązanie w Europie. Z. P. N AS Z BIUL E TYN S t y cz eń 2 0 0 7 r . OBRAZY 120 LECIA NASZEGO SZPITALA Str . 5 Str . 6 N AS Z BIUL E TYN S t y cz eń 2 0 0 7 r . BIBL IOTEKA POLECA W niezwykle przekornym styczniu, który - dzięki aurze, kwitnącym w ogrodach stokrotkom czy powracającym do swych gniazd bocianom, w niczym nie przypomina nam naszej dotąd zimy, polecam Państwu - równie przekornie - dwie książki, które być może nie należą do moich ulubionych gatunków, co nie oznacza jednak wcale, że nie są warte przeczytania. Wręcz przeciwnie - zapewnią Państwu dobrą zabawą na długie DESZCZOWE (!) styczniowe dni. Pierwsza z nich, to skonstruowana wg najlepszych reguł - jak twierdzą wydawcy - powieść kryminalna, która podbiła światowe listy bestsellerów - „Nie mów nikomu” Harlana Cobena. M łody lekarz Dawid Beck główny bohater książki - od ośmiu lat nie potrafi zapomnieć o śmierci żony Elizabeth. Niespodziewanie pocztą elektroniczną otrzymuje od anonimowego nadawcy wiadomość zawierająca niezbite dowód, że jego żona żyje. Jak to możliwe? Beck ignoruje ostrzeżenie „nie mów nikomu” i próbuje dotrzeć do sedna tajemnicy, której slady wiodą w przeszłość ... Drugą książką - godną polecenia - jest „Siódmy papirus” Wilbura Smitha. Bohaterami „przygodówki” są: angielski arystokrata i poszukiwacz przygód Nicholas Quenton Kasper i piękna archeolog Royan Al. Sinamu, pół gielka, pół Egipcjanka, którzy poszukują grobowca faraona Nemosa sprzed czterech tysięcy lat, na terenie współczesnej Etiopii. Kluczem do lokalizacji grobowca i znajdujących się w nich skarbów jest jeden z siedmiu papirusów spisanych przez nadwornego skrybę faraona Taitę, który Royan i jej mąż odnaleźli w grobowcu królowej Lastris... GORĄCO POLECAM ! Zapraszam do Biblioteki Iza Nosiadek Co tam Panie w polityce ? Nowi członkowie Unii Europejskiej Od 1-go stycznia br. do Unii Europejskiej przyjęto dwóch nowych członków Bułgarię i Rumunię. Oznacza to rozszerzenie Unii w kierunku bałkańskim, co to oznacza dla nas, czas pokaże. Do tej pory, to myśmy byli ubogimi krewnymi tzw. starej unii. Nastę pca Balce rowicz a J ezus pocz ął głos ić i mów ić: „Okazujcie skruchę, bo przybliżyło się Królestwo Niebios”. M at. 4:17 J ez us z całą p ew noś cią niezmiennie wysoko cenił Królestwo. D obit nie ś w iadcz ą o ty m sp raw oz dania ew angelicz ne. P o chrzcie w rzece Jordan, przez trzy i pół roku nauczał o Królestwie wielkie rzesze ludzi. Przemierzał kraj wzdłuż i wszerz „od miasta do miasta i od wsi do wsi głosząc dobrą nowinę o Królestwie Bożym”. Aby pokazać ludziom, to Królestwo, Jezus dokonywał w całym kraju wiele cudów - leczył chorych, karmił głodnych, uciszał żywioły, a nawet wskrzeszał zmarłych. Ost ateczny dowód lojalnoś ci względem Boga dał wtedy, gdy ofiarnie oddał życie na palu męki. Doprawdy, Chrystus żył i umarł dla Królestwa. 10-go stycznia br. wy gasła ka denc ja dotychczasowego prezesa NBP profesora Leszka Balcerowicza. Chociaż wielokrotnie krytykowany Balcerowicz zostawia schedę w najlepszym porządku, z łotó wka trzym a się mocn o. Na na stęp c ę dotychczasowego prezesa wybrano Sławomira Skrzypka, poprzednio prezesa banku PKO BP. Sejm wyraźnie podzielił się w trakcie głosowania nad kandydaturą Skrzypka, jednak przeszedł minimalną większością. Jednym z ciekawszych komentarzy, tuż po głosowaniu okazał się głos posła Niesiołowskiego, który „Badanie Pism”. stwierdził, iż w następnej kolejności posłowie będą głosować nad kandydaturą konia na ważne stanowisko w naszym państwie. Dr Mariusz Kę pa plus T. Ż. N AS Z BIUL E TYN S t y cz eń 2 0 0 7 r . Myśl Str . 7 Tato Wszystko ma swój kres i granice, Ucieka bez kontroli z biegiem czasu, Wpierając się w oczy tej prawdy. Moja droga staje się krótsza. Jedynie co mi pozostało, To przeżywanie samotności w duszy, T ak silnej, że aż tonę w jej otchłani. Czy warto tak kończyć? Warto znaleźć w tym wszystkim Boga Wiarę i rozum. To lek na zrozumienie i motywację siebie. To moja pojmowanie esencji tego świata. Łukasz Motyka PROPO ZYCJA POD RO ZWAGĘ Najoddańszej Istocie pod słońcem K. J. wiersz ten dedykuję. Szczęś cie najlepiej przeżywać we dwoje, Gdyż wtedy wyraźniej widać Rozsianych gwiazd roje. I lepiej się słyszy Śpiew ptaka na ciszy. Ciekawszej wartości nabiera każda życia chwila, Inny jest zachód słońca i inny lot motyla. Większy staje się zachwyt nad barwną tęczą, I głębsza zaduma nad nitką pajęczą. A migocące iskry w kominie, Przenoszą duszę w marzeń krainę. I wtedy też jaśniej Rozumie się baśnie. Gdy płomień świecy rozjaśnia mrok, Skupiając na sobie nasz ufny wzrok. Wtedy kłody losu, to żadna bariera, Gdy ja mam Cię, a Ty mnie za partnera. Bo moc tworzenia szczęśliwych dni, W partnerstwie szczerego oddania tkwi. Za górami lat, Za morzem wspomnień, Kochałeś ponad wszystko, Bezinteresownie, ogromną mocą. Byłeś mi życiem, Dniem i nocą. Pociąg czasu pędzi, mrok duszy nadchodzi. Scena za sceną pogrąża. Okrutny uśmiech. Potok złych słów. Gorzki płacz. Cierń w sercu. Miłość ulotna. Mimo to kocham Cię tato. Promyczek Pan Jan „Złote Kolce cze rwone j róży” Ubogiego nawet swoi nie znają. Nasze państwo jest jak pajęczyna, bąk się przebije, a zginie muszyna. Miło brać, a ciężko dawać. Stary piec niewiele grzeje. Przy dworze wielu pochlebców. Sumienie z twarzy poznać. Błaźni i dzieci mówią prawdę. Plotka idąc potężnieje. Pańska prośba rozkazem pachnie. Krzywda ludzka bokiem wyłazi. Szczęś cia się nie da Kupić ni sprzedać. Syci szczęścia nie przestawajmy na tym, By w pielęgnacji brakło nam siły. Dopasowujmy rzeczy do siebie, By wyglądało jakby stąd były. Kieruj myśli zawsze ku dobremu. Mą propozycję adresuję do każdego wieku, Przekonaj się o tym Dobry Człowieku. A śpiewać Ci będzie anielski chór, Gdy serce z metryką wieś ć będą spór. Pomału dalej zajdziesz. PS. Przyznas z mi kiedyś rację o anielskim chórze, Gdy znajdziesz szczęście w życiu, a nie w literaturze. Józef Zubrzycki Bieda rzadko przychodzi sama. Im rzecz rzadsza, tym droższa. Most spina talię rzeki. Zbyt hartowana stal pryska. Jan z Czeladzie Str . 8 N AS Z BIUL E TYN S t y cz eń 2 0 0 7 r . Z PAMIĘTNIKA PACJENTA... Jedno noworoczne postanowienie -UJAWNIĆ PUBLICZNIE AUTORA NINIEJSZYCH ZAPISKÓW (a ponieważ pozostałe propozycje z listy - dotyczą wyłącznie moich ekscentrycznych doznań zmysłowo - duchowych, rozpiszę się na ich temat dopiero po gruntownej weryfikacji etyczno - moralnej ). Do Siego Lustrowania wszystkim Nie Zlustrowanym już zlustrowany Tajny Agent P. Z PAMIĘTNIKA TERAPEUTKI... Kilka noworocznych postanowień 1. Przerwać pisanie "Z pamiętika..." {za dużo komplikacji} 2. Zrobić sobie sztuczną szczękę {co na to moje finanse?} 3. Zdecydować ostatecznie na czym mi tak naprawdę zależy 4. Udowodnić {sobie}, że marzenia o spokojnym, stabilnym i normalnym życiu nie są nieosiągalne Samopowodzenia... Terapeutka Ciekawostki behapowskie. Okulary do cebuli Z obieraniem cebuli zawsze są kłopoty polegające na łzawieniu oczu. Nie ważne jest tutaj rozważanie o naukowych podstawach tego zagadnienia, gdyż interesujące jest coś zupełnie innego, też bardzo ciekawego. Zwróciłem uwagę na możliwość zabezpieczenia oczu przed tym zjawiskiem. Doświadczone gospodynie mają swoje sposoby aby nie płakać przy obieraniu cebuli. M oże to być zapalona świeca, oddychanie przez usta... być może są jeszcze inne domowe sposoby zapobiegania temu problemowi. Natomiast z pewnością bardziej skuteczne będą okulary ochronne. Są to okulary specjalnie przeznaczone do pracy z cebulą, z oprawką uszczelnioną specjalną pianką, chroniącą oczy od drażniącej cebuli. Informacja ta zawarta jest wśród domowych gadżetów oferowanych w sklepie internetowym: broadwaypanhandler.com - krojenie cebuli w takich okularach może wyglądać trochę śmiesznie ale warto spróbować. Źródło: Atest 11/2006 BAHAPOWIEC CZTERY KÓŁKA-NOWE CZY USZKODZONE ? Jedną z podstawowych zalet samochodów rozbitych , lub uszkodzonych jest znacznie niższa cena niż samochodów fabrycznie nowych. T o wszystko sprawia że jest to magnes który przyciąga ludzi którzy chcą nabyć samochód z pozoru dobry. Należy jednak pamiętać że nie wszystko co tanie to dobre. W tygodniku AUT O ŚWIAT odnajdziemy artykuł w którym pisze: Nie wszystkie auta uszkodzone warto kupić, lepiej omijać egzemplarze mocno rozbite i skorodowane. Rozbite auto trudno sprawdzić technicznie (silnik, skrzynia) lub niewielkie uszkodzenia mogą odwracać uwagę od innych większych problemów. Należy pamiętać że atrakcyjna oszczędność wynikająca z kupna rozbitego samochodu może okazać się źródłem wielu kłopotów a w najgorszych wypadkach doprowadzić do sporej straty finansowej. Dlatego użytkownik podejmując decyzję kupna nowego czy uszkodzonego samochodu powinien rozważyć wszystkie za i przeciw i przemyśleć każdą podjętą decyzję dwa razy by później nie mieć powodów do narzekania. sylwo N AS Z BIUL E TYN S t y cz eń 2 0 0 7 r . Na Zdrowie Str . 9 Karnawał czas zacząć! Rozpoczął się karnawał – czas zabawy, tańca, szaleństwa i śmiechu. Tym razem, na tym ostatnim chciałabym się skupić i zachęcić Państwa do serdecznego uśmiechu. Śmiech oddziałuje na wiele narządów naszego ciała i usprawnia ich funkcjonowanie. Profesor M argery Hutter Silver, neuropsycholog z Wydziału M edycyny Uniwersytetu Harvarda, badając cechy charakteryzujące ludzi długowiecznych, odkryła, że większość pacjentów, którzy przeżyli ponad 100 lat, łączy jedna wspólna cecha - poczucie humoru. Zdaniem Silver, śmiech wpływa na organizm w podobny sposób, jak ćwiczenia fizyczne - podnosi chwilowo ciśnienie krwi, powodując lepsze ukrwienie i dotlenienie tkanek. Podobny efekt ma przyspieszenie oddechu, ułatwiające usuwanie z organizmu dwutlenku węgla. Skurcz i rozkurcz mięśni towarzyszący śmiechowi działa także relaksująco z równą skutecznością, jak ćwiczenia jogi. Z kolei Herbert Lefcourt z kanadyjskiego Uniwersytetu Waterloo odkrył niedawno, że wesołość poprawia działanie układu odpornościowego, zwiększając ilość przeciwciał w krwi. Gdy jesteśmy rozweseleni, również elektryczna aktywność prawej i lewej półkuli mózgowej jest jakoby lepiej skoordynowana, co ma o tyle znaczenie, że neurofizjolodzy znajdują coraz więcej dowodów, iż brak takiej koordynacji stanowi jeden z objawów depresji. Ponadto, podczas śmiechu w organizmie zwiększa się wydzielanie endorfin, określanych jako hormony szczęścia. Łagodzą one takie dolegliwości jak bóle zębów, głowy czy mięśni. Jak widać z powyższych informacji śmiech może mieć naprawdę duży wpływ na nasze zdrowie, dlatego zainteresowali się nim lekarze i powstała koncepcja leczenia śmiechem (gelotologia). Zdrowotne właściwości śmiechu są wykorzystywane na wiele sposobów. Terapia śmiechem stosowana jest w wielu krajach na oddziałach szpitalnych. W Polsce terapię śmiechem stosuje Fundacja "doktora Clowna". W fundacji tej pracują psycholodzy, pedagodzy i lekarze. Fundacja prowadzi terapię śmiechem w dziecięcych szpitalach. Pracownicy tej fundacji chodzą do szpitali, przebrani za klaunów, gdzie bawią i rozśmieszają dzieci. Z kolei dla dorosłych są przeznaczone grupowe sesje terapii śmiechem. Jedną z form grupowych sesji terapii śmiechem stworzył indyjski doktor M adan Kataria, który w połowie lat dziewięćdziesiątych zaczął organizować w Indiach Kluby Śmiechu. Członkowie takich klubów codziennie rano przed pracą spotykają się, najczęściej w parkach i wspólnie śmieją się. Wśród innych sposobów wykorzystywania śmiechu wymienić można m.in. łaskotanie. Jeszcze inną odmianą terapii śmiechem jest po prostu oglądanie zabawnych komedii lub programów, które mogą nas rozweselić. Na koniec warto podkreślić, iż niewątpliwym atutem terapii śmiechem jest to, iż jest to holistyczna metoda lecznicza, czyli wpływająca zarówno na ciało jak i umysł. Tak, więc na czas karnawału, popracujmy nad własnym poczuciem humoru i zacznijmy się śmiać (lub nauczmy się śmiać) z samych siebie. Żeby nie być gołosłowną, na koniec mały żarcik: Pewien człowiek cierpiał strasznie każdej nocy - śniło mu się, że goni go straszliwy smok. Z kwitkiem odsyłali go najlepsi psychoanalitycy, aż wreszcie trafił na takiego, który obiecał podjąć się tego ale: - Pana choroba jest straszna. Mogę się podjąć jej wyleczenia, ale potrwa to rok, będzie kosztowało 5000 zł i nie mogę dać panu 100% gwarancji wyleczenia... Chory odpowiedział: - 5 000 zł ???! Wracam do domu - spróbuję się z tym smokiem zaprzyjaźnić... Kasia Rataj Str . 10 Wiadomości: N AS Z BIUL E TYN S t y cz eń 2 0 0 7 r . S P O R T Andreas Jacobson wygrał 55 T urniej Czterech Skoczni zdobywając 961,9 pkt., drugie zajął G. Schlierenzauer, a trzecie S. Ammann. Małysz był dopiero siódmy. Na skoczni w Vikerund (loty narciarskie) wygrał A. Jacobsen, A. Małysz był ósmy, mimo iż w drugiej serii oddał najdłuższy skok. * W klasyfikacji generalnej PŚ prowadzi A. Jacobsen., przed Schlierenzauerem i Ammanem, Kuttelem i Małyszem. * Koniec zwycięskiej serii T urowa Zgorzelec w Ekstralidze koszykówki. Po dziesięciu wygranych lider przegrał 53:64 we Wrocławiu z ASCO Śląsk Wrocław. * Agnieszka Radwańska awansowała do trzeciej rundy eliminacji w Hobart. Marta Domachowska odpadła (turniej na T asmanii). * Sz wajcar Marc Berthod wygrał slalom w Adelboden, mimo, że po pierwszym przejeździe był 27. To ci jazda. * Krzysztof Hołowczyc ze zmiennym szczęściem kontynuuje rajd Dakar. Po awarii pompy wodnej odrabia straty. W zawodach biorą udział także trzej nasi motocykliści: Jacek Czachor, Marek Dąbrowski i Jarosław Cisak. Cieniem na ten wyścig położył się śmiertelny wypadek. Jak donosi L Osservatore Romano w 29 letniej historii wyścigu zginęły 54 osoby. Kibic Zamyślenie Dla wspaniałych Sie dzę i myślę sobie Co ze swoim życiem zrobię. T ak bardzo chciałabym wykrzyczeć T ę przerażającą ciszę, To całe moje życie, To wielkie moje cierpienie. Nie spełniło się ani jedno Moje marzenie. Zmęczona jestem walką swą, Krzyż ciężki dźwigać muszę I tak znużona, zapomniana Usnęłam pokonana. Przyśniła mi się piękna rzecz, Łąka pełna kwiatów I pośród tego kwiecia Wyszła pewna Pani z miną groźną To była nasza Pani psycholog, Palcem mi pogroziła Groziła na poważnie. Wtedy zrozumiałam Z wielką trwogą Że nie czas mi do nieba I do Boga. W taką noc, jak dziś Gdy nie mogę spać, Gdy nie mogę śnić, Myślę nad czasem minionym. Co mi się wydarzyło? Co mi się udało? Że żyć się odechciało. Jestem tutaj w Rybniku, Na psychiatryku. Wspaniali ludzie w bieli starają się usilnie, Byśmy leki przyjmowali pilnie. Pan Ordynator wspaniała osoba, Niech dobry Bóg w zdrowiu Go zachowa. Drugi pan doktor też jest tęga głowa, Uśmiechem i gestem dorabia czasami. Pani psycholog przemiła, kochana, Dba o nasze zdrowie od samego rana. Siostra Oddziałowa chodzi ostra, Jak brzytwa, A w istocie osoba kochana, O nasze zdrowie bardzo zatroskana. Pani Ewunia, terapeutka kochana Gimnastykować każe się co rana. Panie pielęgniarki pilnują usilnie, Byśmy leki przyjmowali pilnie. Chciałabym pięknie podziękować, Najpiękniej jak umiem, Niech dobry Bóg w zdrowiu Was zachowa. Wdzię czna Regina Polonka oddz. VI B Str . 11 NASZ BIULETYN Styczeń 2007 r. Środowiskowy Dom Samopomocy dla Osób Psychicznie Chorych w Rybniku - Nie dobczycach ul. Ande rsa 6 tel. 4257027, 4257115 Oferuj e pomoc w zakresie: - terapii dziennej - całodobowego hostelu - usług Zespołu Psychiatrii Środowiskowej /rehabilitacja poprzez specjalistyczne oddziaływania terapeutyczne w miejscu zamieszkania/. JEŻELI TY LUB KTOŚ Z TWOICH BLISKICH, JESTEŚCIE OFIARAMI PRZEMOCY ZE STRONY CZŁONKA RODZINY... Nie wstydź się, skorzys taj z pomocy OPS SPECJALISTA PRACY Z RODZINĄ mgr Hanna Szwagierczak prosi o kontakt tel. 506 14 56 41 POTRZEBUJESZ POMOCY W OPIECE NAD OSOBĄ CHORĄ PSYCHICZNIE, Z NIEDOROZWOJEM UMYSŁOWYM LUB CHOROBĄ ALZHEIMERA Szpital Psychiatryczny Rybnik, ul. Gliwicka 33, tel. 43-28-181 lub 43-28-182 Zajęcia terapeutyczno – rehabilitacyjne prowadzimy od poniedziałku do piątku w godz. od 8.00 do 14.00 Zapewniamy dwa darmowe posiłki (śniadanie i obiad). Skierowanie możesz uzyskać od lekarza psychiatry, rodzinnego lub neurologa. BI BLI OT E KA ZAP R A SZA ! REDAKCJA DZIĘKUJE Dyrekcji Szpitala Z A UŻ Y CZ E NIE Ś RO DK Ó W T E CHNICZ NY C H NIEZ BĘDNYCH DO DRUKU „NAS ZEGO BIU LETYNU ” Stowarzyszenie działające na rzecz osób chorych psychicznie i ich rodzin Homo - Homini ul. Gliwicka 33 44 - 200 Rybnik tel. 4226561 Klub Pacjenta Czynny codziennie od 8.00 -15.00 W soboty od 8.00 – 12.00 CENTRUM MED YCZN E Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej 4 4– Rybnik, ul. B. W. Politycznych 3 Zachęcamy do skorzystania z bogatego księgozbio ru. O fe rujemy powie ści hi sto ryczne, Poradnia Zdrowia Psychicznego i Zdrowia obyczajowe, wojenne, przygodowe, reporterskie. Psychicznego dla Dzieci. Literaturę popularno-naukową, fantastykę, literaturę Tel. 43 29 453 dziecięcą oraz młodzieżową. Na miejscu działa czytelnia, w której można przejrzeć prasę i skorzystać z ODDZIAŁ PSYCHIATRYCZNY księgozbioru podręcznego. DZI ENNY Tel. 43 28 193, 43 28 162 Biblioteka mieści się naprzeciw Proponuje następujące formy leczenia i rehabilitacji; kuchni. • Farmakoterapię • Psychoterapię indywidualną i grupową Wypoż ycz alnia Zbiorów Muzycznych • Społeczność terapeutyczną Miejska Biblioteka Publiczna przy ul. Szafranka 7, • Treningi umiejętności społecznych pierwsze piętro. Godziny otwarcia: • Muzykoterapi ę i relaksację Pn. 11.00 - 19.00, Wt. Śr. Pt. 9.00 - 19.00, Czw. 8.00 - 14.00 • Psychorysunek Do dyspozycji wypożyczaj ących wyłożone są katalogi • Terapię zajęciową al fabetyczne. Pamiętajmy „Muzyka łagodzi obyczaje”! • Psychoedukację Zapraszamy! Czas trwania zaj ęć: /oprócz sobót i niedziel/ w godz. 8.00 - 14.00. GABINET PSYCHOLOGICZNY TERAPIA D ZIEC I I RODZINY mgr Janusz Kuraś psycholog - psychoterapeuta ____________________________________ Rybnik– Niewiadom tel. 4213472 ul. Ks. P. Skargi 10 kom. 691403717 PRAKTYKA LEKARSKA Lek. med. Eugeniusz Karchut PSYCHIATRA wizy ty w miejscu zamieszkania pod tel. 609 03 14 06 Recepty Refundowane NFZ Str. 12 N AS Z BIUL E TYN S t y cz eń 2 0 0 7 r . Historia, dzieje naszej Ziemi - Powstanie Rzymu cz. II Załamanie się republiki Pogłębianie się przepaści między biednymi a bogatymi doprowadziło do społecznego konfliktu i politycznego załamania. W 133 r. p.n.e. trybun Tyberiusz Grakchus wprowadził reformę agrarną, przewidującą podzielenie między biedotę ziemi państwowej zajętej przez bogaczy. Napotkał jednak zdecydowany opór i został zamordowany. Dziesięć lat później podobny los spotkał jego brata, Gajusa, gdy próbował przeprowadzić szereg reform. W następnym pokoleniu Rzym stanął wobec zagrożenia militarnego, w tym poważnego buntu sojuszników (lata 9188 p.n.e.). Rządząca oligarchia okazała się skorumpowana i niekompetentna w rozwiązywaniu tych kryzysów. Zostały one przezwyciężone dopiero wtedy, gdy pozwolono zdolnym i ambitnym jednostkom przejąć kontrolę nad rządem i gdy zorganizowano zawodową armię rekrutującą się z proletariatu. Zmiany te rozwiązały problemy militarne, miały jednak fatalne konsekwencje polityczne, ponieważ dostarczały biedocie środków umożliwiających dochodzenie roszczeń, a ambitnym patrycjuszom stworzyły szansę zdobycia władzy za pomocą siły zbrojnej. Pierwsza wojna domowa wybuchła między zwycięskim wodzem Gajuszem M ariuszem a Lucjuszem Sullą. Obaj ruszyli na miasto i wymordowali swych politycznych przeciwników. W 81 r. p.n.e. Sulla mianował się dyktatorem. Jego próby zreformowania systemu politycznego okazały się jednak nieskuteczne i nie przerwały zgubnych konfliktów. Nowa seria kryzysów militarnych w latach 70 p.n.e. umożliwiła popularnemu wodzowi Gnejuszowi Pompejuszowi zajęcie czołowej pozycji w państwie. Nie potrafił on jednak powstrzymać innych przywódców od pójścia za jego przykładem i w r. 60 p.n.e. wraz z M arkiem Krassusem i Juliuszem Cezarem utworzył pierwszy triumwirat. Po podboju Galii (współczesna Francja) Cezar dokonał inwazji Italii i raz jeszcze pogrążył imperium w wojnie domowej. Po pokonaniu Pompejusza pod Farsalos w 48r. p.n.e. Cezar został dożywotnim konsulem i dyktatorem. M onarchistyczne tendencje Cezara były wrogie tradycjom republikańskim i zrażały arystokrację. 15 marca (w Idy marcowe) 44 r. p.n.e. został on zasztyletowany przez grupę senatorów z M arkiem Juniuszem Brutusem i Gajuszem Kasjuszem Longinusem na czele. Spiskowcy nie zdołali jednak odbudować republiki, gdyż główni współpracownicy Cezara, M arek Antoniusz i M arek Lepidus, połączyli się z dziedzicem Cezara, 19- letnim Cezarem Oktawianem (przyszłym Augustem), tworząc drugi triumwirat. W następnym roku Brutus i Kasjusz zostali pokonani pod Filippi w M acedonii i popełnili samobójstwo. Lepidusa wkrótce wykluczono z triumwiratu. Oktawian i Antoniusz dzielili między sobą imperium do 31 r. p.n.e., gdy w bitwie pod Akcjum, u zachodnich wybrzeży Grecji, konflikt został rozstrzygnięty na korzyść Oktawiana. M arek Antoniusz i jego kochanka, egipska królowa Kleopatra, popełnili samobójstwo, zostawiając Oktawianowi pełnię władzy nad imperium rzymskim. Zadbaj o s woje ciało Twoje ciało to drogocenna świątynia. Jeśli chcesz cieszyć się długim , pełnym życiem, musisz teraz o siebie zadbać. Chcesz dobrze wyglądać, a przede wszystkim czuć się i promieniować energią, to właściwie się odżywiaj i „ruszaj się”. Jeśli chcesz, aby twoje ciało było elastyczne i sprawne aż do ostatniego dnia, jaki przyjdzie ci spędzać na tej planecie, to szanuj i pielęgnuj siebie. Otwórz się na miłość i innych ludzi, kochaj siebie i akceptuj. Bądź szczęśliwa i pełna wewnętrznej harmonii. Bądź boskim wyrazem życia. A. Jureczka N AS Z BIUL E TYN S t y cz eń 2 0 0 7 r . Str. 13 Lasy aglome racji górnośląskiej - część II. W latach 70 i 80 opadały na lasy w dalszym ciągu tysiące ton agresywnego pyłu, tlenków azotu, tlenków wę gla i azotu fluoru, benzenu, setek związków węglowodorów, metali ciężkich, pestycydów. Niszczyły wszystko co zielone. Powiększały się obszary najgroźniejszych trzecich stref uszkodzeń lasów GOP i strefy ich śmierci. Mimo to leśnicy nigdy nie zwątpili w sens swojej pracy. Inwentaryzowali szkody przemysłowe. Monitorowali zmniejszanie się przyrostów drzew, usychania sosen i świerków. Najbardziej zniszczony las rąbali metodą rębni smugowej, by na wąskich zrębach w bliskim sąsiedztwie starego lasu, sadzić liściaste młodniki. W innych miejscach tylko go przerzedzali. Pod okapami pozostawionych starych drzew sadzili nowe. Drzewa cieniolubne, odporniejsze,, dłużej tolerujące przemysłowe zanieczyszczenia. Obok sosny zwyczajnej, dominującego tu zawsze gatunku, wprowadzali odporniejszą sosnę czarną i wejmutkę, modrzew i dąb czerwony brzozę, buk, olchę, topolę i inne domieszkowe, liściaste gatunki. Do roku 1980 przebudowano drzewostany na powierzchni 23 000 hektarów. Nieco więcej niż planowano. Las przetrwał wtedy najtrudniejsze czasy. Jego przebudowa to proces obliczony na dziesiątki lat Dotąd przeprowadzono ją na ponad 100 tys. hektarów. Była to przebudowa całkowita. Wpłynęła na wzrost stabilności lasów w województwie ślą. Dziś wiemy, że wcześniejsze pionierskie metody ratowania drzewostanów byłyby według obecnego stanu wiedzy częściowo nie do zaakceptowania. Wówczas były dla przyrody leśnej ratunkiem. Spełniły swą rolę, ciągłość lasu została zachowana. Śląskim lasom mocno pomógł upadek przestarzałego przemysłu. Odetchnęły po latach niewyobrażalnej presji zanieczyszczeń leśna przyroda powoli się odradza, odbudo wuje zniszczenia Śląscy leśnicy nadal ratują każdy zakątek zniszczonego lasu i ten śmiertelnie zagrożony wokół huty cynku Miasteczko Śląskie. I ten bezustannie zadeptywany i zaśmiecany w miastach aglomeracji. Kłopotliwa spuścizna Sporo problemów też ze spuścizną po Leśnym Pasie Ochronnym z porzuconymi na terenach leśnych ośrodkami rekreacyjnymi. Większość podupadła inne straszą ruinami i dewastacją otoczenia. Na gruntach leśnych było ich ponad 30. Dziś funkcjonują pojedyncze. Najczęściej w opłakanym stanie. Z prywatnymi budynkami i urządzeniami nikt ich nie chce. Mgr inż. Bogdan Gieburowski z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach wielokrotnie namawiał gospodarzy miast górnośląskiej aglomeracji, by zainteresowali się położonymi na gruntach leśnych dawnymi ośrodkami. Proponował wyłączenie z pod jurysdykcja leśnej i pomoc w ich zagospodarowaniu. Zagospodarowanie jest małe. Władze samorządowe nie kwapią się do wzięcia na siebie odpowiedzialności finansowej i organizacyjnej za ich funkcjonowanie. T łumaczą się brakiem pieniędzy. Ośrodki dalej straszą, choć obecne lato pokazuje jak bardzo są potrzebne ludziom. Tam gdzie jest to możliwe na terenach podmiejskich tworzą gospodarstwa specjalne, w których względy produkcji lasu podporządkowane są innym funkcjom. Rekreacyjnym, społecznym, edukacyjnym. Każdego roku przybywa ścieżek rowerowych i konnych, pieszych szlaków turystycznych, ośrodków edukacji ekologicznej. W ten sposób chcą powiększać grono leśnych sojuszników. Ratowany z trudem śląski i beskidzki las potrzebuje ich coraz więcej. Zagrożeń nie ubywa. W ostatnich latach w województwie śląskim notuje się wzrost emisji gazów. W lasach położonych blisko dróg przelotowych zwiększa się ilość metali ciężkich. Powoduje to zaburzenie ich życia biologicznego. Mocno osłabione częściej atakowane są przez szkodniki. Nie ubywa też, choć są niwelowane, szkód górniczych. Dotykają lasów na powierzchni blisko 29 tys. hektarów. W zalewiskach i zapadliskach drzewa topią się, usychają. Zastanawiam się nad tegoroczną zimą, a w zasadzie jej brakiem, jak brak solidnych mrozów wpłynie na populacje szkodników. Czy przypadkiem nie będzie potrzebna interwencja chemiczna do ich zwalczenia, gdy zagrożą lasom? Bibliografia: miesięcznik Śląsk Cyklista S Str. t r .141 4 N AS Z BIUL E TYN P tayźdz S cz eń ie rni 2 0k0 72 0r .04 r. Z POEZJĄ NA TY Rze cz prosta Stare krzesło Żyletka rzecz prosta, ale ostra Kiedy przejadę nią po rękach Kończy się udręka Męka Wśród szeptów i nawoływań tych Którzy są we mnie Dusza się przykrywa Nie chce słyszeć Tych obcych Nie moich Prostych Ostrych Krzyków Ciągle serce badam A lekarze nie dostają wyników T ej żmudnej akcji Wegetacji Kładę się bez kolacji Bo nie mam na nią czasu Wśród hałasu codziennego życia Wszystko na sprzedaż Nic do ukrycia Do wykrzyczenia Krzyczę Zastrzyk, tabletka I nic się nie zmienia Przykuty do łóżka Egzystencja pusta Bez szans Bez nas Zapadają wyroki Poziom zbyt wysoki Dalej nie mogę Upadam na podłogę Pieprzona grawitacja I znowu akcja W filmie życiem zwanym Jestem tylko aktorem Na reżysera zdanym Staję się zasłuchanym Podeptanym Stare krzesło leży na strychu Nie ma jednej nogi Służyło wiele lat I w końcu się zepsuło Ilekroć na nie spojrzę Wracają do mnie wspomnienia... Na nim siedziała cała rodzina Nim bawiły się dzieci Było świadkiem wielu ważnych decyzji Z nim wiąże się ciekawa historia To stare krzesło, bez nogi Ono wszystko pamięta Każdy szczegół z mojego życia Powiedziałoby wiele Lecz to nie możliwe To tylko przedmiot AXE Wioletta Białdyga Nie tak miało być Coś się pogmatwało Coś się panu Bogu nie udało Kwiat nie pachnie Ptak nie śpiewa Dzieci w złości niszczą drzewa Panie Boże zmień to wreszcie By nastał pokój Na wsi i w mieście Żeby dzieci rosły w miłości Aby radość i szczęście W każdym domu zagościł Regina Polonka Słone czko Gdzie jesteś moje słoneczko Co się z tobą dzieje Gdzie i co porabiasz Moje serce żalem ukojone Moja dusza istnym cierpieniem Lecz myśl o tobie Daje mi ukojenie T woje oczy, twoje usta To całkiem niezła pokusa Myśl o tobie wiele znaczy Lecz kiedy cię zobaczę Bożena Brzezinka N AS Z BIUL E TYN S t y cz eń 2 0 0 7 r . Str. 15 13 NASZA GALERIA Z Galerii ,,Pod Wieżą” Wg pacjenta Stanisława , który narysował Trzech Króli, pierwsze moje spotkanie z pacjentami oddz. X, przypadło na czas, kiedy trzeba pomyśleć: Święta, Święta i po Świętach. Przeżycia z dnia na dzień następnych ponad 350 dni Nowego Roku życzę. Andrzej Obuchowicz N AS Z BIUL E TYN S t y cz eń 2 0 0 7 r . Str. 16 KRZYŻÓWKA 19 1 2 Witam wszystkich uczących się języka angielskiego. Na tej lekcji podobnie jak na ostatniej, zajmę się często spotykanymi napisami w Ameryce i Wielkiej Brytanii. Mind the ste p<am.Watch your ste p> Uwaga, stopień bryt.[maind dy step] am.[łacz jer step] 3 4 No entrance <am.Do not ente r> Wstęp wzbroniony/zakaz wjazdu bryt.[neu entrns] am.[du nat ender] 5 6 No parking Zakaz parkowania bryt.[neu pakin] am.[nou parkin] 7 8 No waiting Zakaz postoju bryt.[neu łeitin] am.[nou łeidin] 9 10 11 No passage Przejście zabronione bryt.[neu pesidż] am.[nou pesidż] 12 13 1. Czar, urok 2. Kosmos 3. Pierwiastek chem. glinowiec 4. Oklaski 5. Odłamek skalny 6. Pojazd konny 7. Owoc południowy z pestką 8. Pisane lub mówione 9. Pojazd jednośladowy 10. Wiatr od morza 11. Czerwony paciorek 12. Część ciała 13. Rewia mody Kibic No smoking Palenie zabronione bryt.[neu smeukin] am.[nou smoukin] P.J. Uśmiechnij się! Czyli co Marian ma w kapeluszu? Przychodzi baba do lekarza cała w muchach. Lekarz ją pyta: Po co pani przyszła? -Zostałam zmuszona. Przychodzi baba do lekarza: - Powinna pani jeść dużo owoców i to najlepiej bez obierania. Baba dziękuje za diagnozę i zbiera się do wyjścia. - A tak a propos, jakie owoce pani jada najczęściej? - pyta lekarz. - Orzechy. N A SZ B IU L ET YN Marian plus Wy daw ca: Oddział IX Państw owego S zpitala dla N erw owo i P sychicznie C horych w Ry bniku, Redaktor Naczelny : Krzy sztof Kutryb Zastępca Red. Nacz. Janusz Kuraś. Zespół redakcy jny: Janusz Konieczny, T. C., Wojciech Konieczny , Józef Zubrzy cki, Józef K., P iotr My rcik, T. Ź., Kibic, Ry szard O ., U nkel ze S zw arcwaldu, D. W., Łukasz M ., P. J., Jurek, M ichał Bry ła, Dzielnik, Dariusz H agno, dr M ariusz Kępa, Cyklista, ZACHAR, Z. P ., M arian. Druk: Kry sty na P rzy bylska Kolportaż: oddział IX, tel. 4226561 w . 176, nakład: 250 egzemplarzy .