Document 515854

Transkrypt

Document 515854
NASZ BIULETYN
Styczeń 2007 r.
Nr 1(62) 2007
Świąteczna niespodzianka, Felieton
noworoczny, Zadbaj o swoje ciało, Cztery Kółka ...
W tym numerze między innymi :
PRZECZYTAJ I PODAJ DALEJ
S P Z O Z P a ń s tw o w y S z p i t a l d l a N e r w o w o i P sy c h ic z n i e C h o r y c h w R y b n ik u
S t r . 22
N AS Z BI UL E TYN
S t yc ze ń 20 0 7 r.
Najserdeczniejsze życzenia
dla Styczniowych
Solenizantów przebywających w
naszym szpitalu.
Życzymy powrotu do zdrowia,
spełnienia planów oraz wszelkiej pomyślności.
Redakcja
POSŁU GA DUSZPASTERSKA
W KOŚCIELE - KAPLICY
Msza Święta:
Niedzie le i święta : 9.00 i 10.30
W tygodniu: codzie nnie o 15.30
/oprócz czwartku/
Okazja do spowiedzi: 20 min przed każdą Mszą św.
Serdecznie zapraszam!
ks. Zygmunt Wiśniowski
Świąte czna nie spodzianka na oddziale V a
Święta minęły buro i ponuro. Po świętach w
południe, nagle zadzwoniły dzwoneczki. Patrzymy, a tu
idą kolędnicy. Na czele szedł król, anioł, diabeł i
pozostali kolędnicy, było ich ośmiu. Stanęli półkolem w
holu i zaczęły się odbywać kolędowe jasełka. Do
lepsze go kolędo wania przygry wa ła muzyka z
magnetofonu. Wszyscy nasi pacjenci oglądali ten
spektakl z wielką uwagą. Były śpiewy, oklaski, kolędy.
Po skończonym spektaklu Mikołaj i diabeł częstowali nas
słodyczami. Potem pokazał się Baca z kapeluszem i w
zamian za kolędę posypały się drobniaki. Ze śpiewem
kolęd kolędnicy opuścili nasz oddział, a myśmy długo
jeszcze opowiadali sobie, jak to było za naszych młodych
lat. Drugą miłą niespodzianką był składkowy Sylwester.
Kole ga Raf ał poz biera ł od na s ściepkę i
zorganizowaliśmy sobie wieczór sylwestrowy, na którym było jedenaście osób. Kupiliśmy jedzenie, a nawet race,
które puszczaliśmy po północy. Towarzyszyły nam trzy siostry, za co im serdecznie dziękujemy.
Bogusław Żanowski
Sens normy etycznej: zakazu i nakazu.
Kiedy byliśmy mali, dostawaliśmy różne zabawki, które miały nam uprzyjemnić życie.
Szczytem marzeń za naszych czasów było dostać drewnianego konia na biegunach. Przy
pomocy odrobiny wyobraźni można było toczyć na nim zwycięskie boje, odbywać dalekie
podróże i pełne sukcesów polowania. Koń na biegunach stanowił wtedy dla nas wszystko. Na nim to
opierał się nasz dziecinny świat kolorowych marzeń. Gdyby nam ktoś odebrał konia na biegunach,
nasze życie straciłoby dla nas sens. Podobną rolę odgrywały inne zabawki, jak kolorowy, błyszczący
samochodzik, lalka, wózek dla lalki czy elektryczna kolejka. A jednak przyszła taka chwila, że trzeba
było konia na biegunach i inne zabawki porzucić. Wewnątrz człowieka rozgrywa się nieustanny konflikt
z samym sobą. W owym konflikcie samo życie i prawa dojrzewania zmuszają nas do porzucenia czegoś,
co jest nasze, lub czegoś, co chcielibyśmy, aby było nasze, na korzyść tego, co nadchodzi. Chrystus
mówi o prawie ciągłego obumierania. Najpierw porzuciliśmy naszego konia na biegunach, potem
musieliśmy porzucić nasze ambicje sportowe, potem musieliśmy zrezygnować z jednych studiów na
rzecz drugich, potem z jakiejś posady, z jakiejś miłości czy przyzwyczajenia. Jak łuska z orzechów,
opadają z człowieka jedno po drugim jego marzenia, pragnienia czy nadzieje.
Człowiek jest nieustannym stawaniem się. Bez ustanku rozwija się. Nakazy etyczne wyznaczają dla
niego szlaki tego rozwoju. Postępując według nich człowiek odzyska samego siebie i wzbogaci się o
wewnętrzną prawdę.
Ciąg dalszy nastąpi.
W oparciu o przemyślenia ks. prof. Józefa Tischnera
Duszpasterz
N AS Z BIUL E TYN
S t yc ze ń 20 0 7 r.
Str . 3
Fe lieton noworoczny
Nowy rok 2007 zamiast śniegiem sypnął, jak co roku tradycyjnymi podwyżkami.
Zdrożało paliwo, gaz, prąd akcyza na wyroby tytoniowe oraz żywność. Jedynie służby drogowe odetchnęły z ulgą
ponieważ nie zostały zaskoczone przez śnieg, jak co roku, więc zapasy soli i piasku zostały nienaruszone.
Kierowcy natomiast nie muszą zakładać łańcuchów na koła.
W polityce zawrzało, a to PO, a to znowu Samoobrona, a to znowu Giertych, grożą zerwaniem kooalicji.
W górnictwie trwa pogotowie strajkowe, nauczyciele też grożą strajkiem.
Największy jednak dylemat miał arcybiskup Stanisław Wielgus, mianowany przez Benedykta XVI
metropolitą warszawskim. Po ukazaniu się w prasie faktów o współpracy arcybiskupa Wielgusa ze strukturami
komunistycznymi w Polsce zawrzało. Ingres nie doszedł do skutku na skutek dymisji arcybiskupa. Mówi się, że
miejsce metropolity warszawskiego ma objąć ktoś młodszy, a arcybiskup Wielgus ma przejść na emeryturę.
Nowy rok w sporcie, to tradycyjny konkurs 4 Skoczni, w którym nasz A. Małysz ma szansę stanąć na
pudle. Puchar Świata w narciarstwie klasycznym i alpejskim kręci się, jednak ciągle bez sukcesów naszych
zawodników. T rwa rajd Paryż - Dakar, który po odcinkach w Portugalii wkroczył do Afryki. Nasz rajdowiec
Krzysztof Hołowczyc, po awarii pompy wodnej w swoim nisanie, spadł z 14 miejsca. Na antypodach trwa walka
o premie w tenisie, ale już bez naszych zawodników. Jako, że to rok nieparzysty, wielu imprez o światowym
zasięgu nie będzie. Dopiero rok olimpijski przyniesie imprezy przez duże „S”.
I na koniec informacja polityczna, Białoruś nie przesyła ropy rurociągiem „Przyjaźń” do Polski oraz do
Niemiec. O przepraszam coś drgnęło w rurach.
Jurek
ROBO -TEKA
Proste z pozoru pytanie czy maszyny kiedykolwiek choćby w najmniejszej mierze będą w stanie
dorównać człowiekowi. Wydawało by się że nie, a jednak! pierwsze takie roboty już powstały, co
prawda nie są one tak doskonale, że twierdzenie mechaniczny człowiek pełnie opisywało by
możliwości takich jednostek, aczkolwiek potrafią wiele na nasze podobieństwo, włącznie z przyswajaniem
informacji, a poprzez to modyfikowaniem już zapisanych (zaprogramowanych) zachowań. Najlepiej świadczy o
tym fakt iż w listopadzie na lamach prestiżowego pisma naukowego "Nature" specjalista od robotyki Hod Lipson
i jego współpracownicy z Cornell University donieśli ze stworzyli czworonożnego robota, który potrafi
samodzielnie się przeprogramować. Gdy Lipson odpiłował maszynie nogę, zmuszając ja tym samym, by
pomyślała jak wybrnąć z tej sytuacji, czyli jak obejść się bez utraconej "kończyny" robot zaczął tworzyć
dziesiątki kopii kodu własnego programu i wprowadzał do każdej przypadkowe mutacje. Następnie zaczął
wysyłać sygnały do silników i badał co się stanie. Najpierw utykał, potem przeprowadził kilka eksperymentów,
wykręcając to jedna to druga nogę, aż w końcu metodą prób i błędów "wypracował" nowy kod umożliwiający mu
poruszanie się na trzech odnóżach. To nie jedyny przykład na to że "uczłowieczanie" maszyn na dobre wydostało
się z filmów sf. i najbardziej nieprawdopodobnych wizji przyszłości lęgnących się w głowach futurologów. Jedną
z takich postaci jest Amerykański wynalazca i futurolog Ray Kurzwel wysuwający twierdzenie, że za 20 lat
komputery naucza się naśladować pracę ludzkiego mózgu ,a w połowie tego stulecia mikroprocesor o objętości
jednego cala sześciennego będzie 100 mln razy potężniejszy niż ludzki mózg. Ale już dziś konstruktorzy są coraz
bliżsi stworzenia robotów, które potrafią "odczuwać" i przede wszystkim myśleć. Nie są jednak samodzielnymi
jednostkami świadomie sterującymi procesami swoich zdolności, a jedynie (Na tym etapie rozwoju technologii)
naśladowcami różnych procesów rządzących funkcjonowaniem nas samych. Jednym z takich robotów jest Baby
Bot, który to eksperymentuje z przedmiotami "przeszkodami" napotkanymi na swojej drodze i niczym małe
dziecko bada je a poprzez to uczy się ich używać .Robot ten posiada prosta konstrukcje składającą się z jednej
pary oczu (kamer) i jednej chwytnej kończyny. Jego mózg natomiast składa się z 20 komputerów, które to są
połączone ze sobą niczym komórki nerwowe w mózgu człowieka. Tak samo jak w wypadku funkcji naszego
mózgu siła tych ze połączeń wzmaga się i wzmacnia w miarę zdobywania nowych informacji i doświadczeń.
Następnym ciekawym dzieckiem robotyki jest robot George, który powstał w Navy Center For Applied Research
In Artificial Intelligence. Maszyna najbardziej lubi się bawić w chowanego. Gdy dostanie polecenie ukrycia się,
kilkakrotnie obraca głową, by znaleźć kryjówkę. Po wybraniu stosownego miejsca-co ważne: za każdym razem
innego-cicho sunie w jego stronę na niewielkich kółkach. Kiedy zostaje znaleziona przez swojego konstruktora
wie, że teraz to on będzie szukał. Dzięki takiej zabawie robot uczy się poruszać wśród ludzi i reagować na ich
ruchy tak, by na nikogo nie wpaść .W przyszłym roku ma powstać nowa wersja George'a, który będzie się chował
w celach zwia dowczych - ma tak przejść przez tłum, by nikt nie zwrócił na niego uwagi, a następnie nauczyć się
śledzić ludzi. Ciąg dalszy na następnej stronie.
S t r . 44
N ASZ
B IUL
TY N
N AS
Z BIUL
EE
TYN
wiec
S tCy ze
cz reń
2 0 0- 7L irp. ie c 20 0 3
N r 6- 7 (2 0 - 21 ) 20 0 3
Julia to ja c. d.
Pamiętam, jak zamykałam się nocami w łazience, aby spokojnie móc pisać. Noce
należały do mnie. M iałam swój kącik, gdzie mogłam pisać o bólu, rozpaczy, wracać do
wspomnień, koszmarów... Otwierając co raz nową, gdzieś głęboko ukrytą ranę. Bolało i
coś uwalniało się, czytałam prace na głos i znowu bolało, a zarazem uwalniało się coś, tak jakby
ściągano krzyż zbyt ciężki z mojego karku, choć podobno wszyscy go mają na swoją miarę. Płakałam
po nocach, czasami o poranku z niewyjaśnionych dla mnie wówczas przyczyn. Czytałam Desiderate i
szukałam w niej siebie. Odnajdywałam małymi krokami, zadawałam sobie mnóstwo pytań... Co
powinnam? Co chcę? Odpowiadałam sobie na te pytania. Powinnam stawiać sobie mniejsze cele, zbyt
ambitne często kończyły się albo fiaskiem albo realizacją, która kosztowała mnie zbyt wysoką cenę zapiciem!!!
Powinnam mniej sobie wyobrażać, katastrofizować i przesadnie przewidywać, prorokować, że to się nie
uda. Powinnam nauczyć się mówić „Nie” (nie tylkow sytuacjach odmowy picia alkoholu) ale również w
normalnych sytuacjach życiowych, powiedzieć „nie” bez tłumaczenia się, przepraszania na wyrost i
budzenia w sobie poczucia winy. Powinnam nauczyć się wyrażać gniew i złość nie naruszając praw
innych osób i nie wzbudzać w sobie poczucia winy. Powinnam stawiać małe kroki na mojej drodze,
trzeźwej drodze życia, tak aby przy dużym kroku nie potknąć się i upaść. Powinnam uczyć się
cierpliwości w naprawianiu konsekwencji mojego 15 letniego picia. To wymagało czasu, a pośpiech jest
dla mnie złym doradcą. Chcę żyć, chcę nie tylko nie pić ale trzeźwieć, chcę rozwijać się intelektualnie,
chcę mieć swoje miejsce na ziemi, bo prawnie jestem osobą bezdomną, chcę kochać i być kochaną...
Cdn.
ROBO -TEKA ciąg dalszy ze str. 3
Gama takich i tym podobnych maszyn jak np. robo-egzoszkielety znajdujące zastosowanie w
wspomaganiu osób dotkniętych niedowładami zwiększając ich siłę mięśniowa, bądź roboty
potrafiące rozpoznawać się w lustrze, mało tego odróżniać siebie od innych maszyn-nawet takich, które
wyglądają tak samo, albo jeszcze ciekawsze dzieło inżynierów (M .I.T.) robot COG, który nie tylko
rozpoznaje ruchy mięśni twarzy, ale także odczytuje ludzkie emocje, już teraz znajdują zastosowanie w
życiu człowieka. W Burke Rehabilitation Hospital w White Plains w stanie Nowy Jork takie roboty
dzieło inżynierów z M .I.T., już pomagają osobą częściowo sparaliżowanym w wyniku udaru mózgu.
Podczas wykonywania zadań ruchowych prowadza ich pod ręce i na nowo uczą się precyzji. To
zapewne najlepsze dowody na to że maszyny to nie tylko elementy układów technologicznych, ale
coraz bardziej "ożywione" twory, które z całkowitą pewnością odnalazły miejsce wśród nas, a może i
nawet będą żyły razem z nami, służąc swoja z czasem coraz to bardziej przypominającą ludzką
pomocą.
S ądownictwo w Rrzeczypospolitej Szlacheckiej
Do końca 14-go wieku sądownictwo w Polsce sprawował król i książęta, a w miastach
założonych na
prawie magdeburskim , wójt. W przywilejach koszyckich z 1394
szlachta wymogła na królu Jagielle przywilej, w którym powstały podwaliny do powstania
sądów szlacheckich. Stanowił on podstawową zasadę, że szlachcic nie może być więziony
bez wyroku sądowego. Konstytucja "Nichil Novi" z 1505 r. - "nic o nas, bez nas"
usankcjonowała zasadę, że powstaną sądy szlacheckie, stanowe, złożone z szlachciców, miały być
niezależne od władzy królewskiej i magnatów. Wszystkie prawa i obowiązki szlachty miał uchwalać
Sejm z siedzibą w Piotrkowie Trybunalskim. Było to pierwsze tak śmiałe rozwiązanie w Europie.
Z. P.
N AS Z BIUL E TYN
S t y cz eń 2 0 0 7 r .
OBRAZY 120 LECIA NASZEGO SZPITALA
Str . 5
Str . 6
N AS Z BIUL E TYN
S t y cz eń 2 0 0 7 r .
BIBL IOTEKA
POLECA
W niezwykle przekornym styczniu, który - dzięki aurze,
kwitnącym w ogrodach stokrotkom czy powracającym do
swych gniazd bocianom, w niczym nie przypomina nam naszej
dotąd zimy, polecam Państwu - równie przekornie - dwie książki, które być może nie
należą do moich ulubionych gatunków, co nie oznacza jednak wcale, że nie są warte
przeczytania. Wręcz przeciwnie - zapewnią Państwu dobrą zabawą na długie
DESZCZOWE (!) styczniowe dni.
Pierwsza z nich, to skonstruowana wg najlepszych reguł - jak twierdzą wydawcy - powieść
kryminalna, która podbiła światowe listy bestsellerów - „Nie mów nikomu” Harlana Cobena. M łody
lekarz Dawid Beck
główny bohater książki - od ośmiu lat nie potrafi zapomnieć o śmierci żony Elizabeth. Niespodziewanie
pocztą elektroniczną otrzymuje od anonimowego nadawcy wiadomość zawierająca niezbite dowód, że
jego żona żyje. Jak to możliwe? Beck ignoruje ostrzeżenie „nie mów nikomu” i próbuje dotrzeć do
sedna tajemnicy, której slady wiodą w przeszłość ...
Drugą książką - godną polecenia - jest „Siódmy papirus” Wilbura Smitha. Bohaterami
„przygodówki” są: angielski arystokrata i poszukiwacz przygód Nicholas Quenton Kasper i piękna
archeolog Royan Al. Sinamu, pół gielka, pół Egipcjanka, którzy poszukują grobowca faraona Nemosa
sprzed czterech tysięcy lat, na terenie współczesnej Etiopii. Kluczem do lokalizacji grobowca i
znajdujących się w nich skarbów jest jeden z siedmiu papirusów spisanych przez nadwornego skrybę
faraona Taitę, który Royan i jej mąż odnaleźli w grobowcu królowej Lastris...
GORĄCO POLECAM !
Zapraszam do Biblioteki
Iza Nosiadek
Co tam Panie w polityce ?
Nowi członkowie Unii Europejskiej
Od 1-go stycznia br. do Unii
Europejskiej przyjęto dwóch nowych
członków Bułgarię i Rumunię. Oznacza to rozszerzenie
Unii w kierunku bałkańskim, co to oznacza dla nas, czas
pokaże. Do tej pory, to myśmy byli ubogimi krewnymi
tzw. starej unii.
Nastę pca Balce rowicz a
J ezus pocz ął głos ić i mów ić:
„Okazujcie skruchę, bo przybliżyło się
Królestwo Niebios”. M at. 4:17
J ez us z całą p ew noś cią
niezmiennie wysoko cenił Królestwo.
D obit nie ś w iadcz ą o ty m
sp raw oz dania ew angelicz ne. P o
chrzcie w rzece Jordan, przez trzy i
pół roku nauczał o Królestwie wielkie rzesze
ludzi. Przemierzał kraj wzdłuż i wszerz „od
miasta do miasta i od wsi do wsi głosząc dobrą
nowinę o Królestwie Bożym”. Aby pokazać
ludziom, to Królestwo, Jezus dokonywał w całym
kraju wiele cudów - leczył chorych, karmił
głodnych, uciszał żywioły, a nawet wskrzeszał
zmarłych. Ost ateczny dowód lojalnoś ci
względem Boga dał wtedy, gdy ofiarnie oddał
życie na palu męki. Doprawdy, Chrystus żył i
umarł dla Królestwa.
10-go stycznia br. wy gasła ka denc ja
dotychczasowego prezesa NBP profesora Leszka
Balcerowicza. Chociaż wielokrotnie krytykowany
Balcerowicz zostawia schedę w najlepszym porządku,
z łotó wka trzym a się mocn o. Na na stęp c ę
dotychczasowego prezesa wybrano
Sławomira
Skrzypka, poprzednio prezesa banku PKO BP. Sejm
wyraźnie podzielił się w trakcie głosowania nad
kandydaturą Skrzypka, jednak przeszedł minimalną
większością. Jednym z ciekawszych komentarzy, tuż po
głosowaniu okazał się głos posła Niesiołowskiego, który „Badanie Pism”.
stwierdził, iż w następnej kolejności posłowie będą
głosować nad kandydaturą konia na ważne stanowisko w
naszym państwie.
Dr Mariusz Kę pa plus
T. Ż.
N AS Z BIUL E TYN
S t y cz eń 2 0 0 7 r .
Myśl
Str . 7
Tato
Wszystko ma swój kres i granice,
Ucieka bez kontroli z biegiem czasu,
Wpierając się w oczy tej prawdy.
Moja droga staje się krótsza.
Jedynie co mi pozostało,
To przeżywanie samotności w duszy,
T ak silnej, że aż tonę w jej otchłani.
Czy warto tak kończyć?
Warto znaleźć w tym wszystkim Boga
Wiarę i rozum.
To lek na zrozumienie i motywację siebie.
To moja pojmowanie esencji tego świata.
Łukasz Motyka
PROPO ZYCJA POD RO ZWAGĘ
Najoddańszej Istocie pod słońcem K. J.
wiersz ten dedykuję.
Szczęś cie najlepiej przeżywać we dwoje,
Gdyż wtedy wyraźniej widać
Rozsianych gwiazd roje.
I lepiej się słyszy
Śpiew ptaka na ciszy.
Ciekawszej wartości nabiera każda życia chwila,
Inny jest zachód słońca i inny lot motyla.
Większy staje się zachwyt nad barwną tęczą,
I głębsza zaduma nad nitką pajęczą.
A migocące iskry w kominie,
Przenoszą duszę w marzeń krainę.
I wtedy też jaśniej
Rozumie się baśnie.
Gdy płomień świecy rozjaśnia mrok,
Skupiając na sobie nasz ufny wzrok.
Wtedy kłody losu, to żadna bariera,
Gdy ja mam Cię, a Ty mnie za partnera.
Bo moc tworzenia szczęśliwych dni,
W partnerstwie szczerego oddania tkwi.
Za górami lat,
Za morzem wspomnień,
Kochałeś ponad wszystko,
Bezinteresownie, ogromną mocą.
Byłeś mi życiem,
Dniem i nocą.
Pociąg czasu pędzi, mrok duszy nadchodzi.
Scena za sceną pogrąża.
Okrutny uśmiech.
Potok złych słów.
Gorzki płacz.
Cierń w sercu.
Miłość ulotna.
Mimo to kocham Cię tato.
Promyczek
Pan Jan
„Złote Kolce cze rwone j róży”
Ubogiego nawet swoi nie znają.
Nasze państwo jest jak pajęczyna, bąk się przebije, a
zginie muszyna.
Miło brać, a ciężko dawać.
Stary piec niewiele grzeje.
Przy dworze wielu pochlebców.
Sumienie z twarzy poznać.
Błaźni i dzieci mówią prawdę.
Plotka idąc potężnieje.
Pańska prośba rozkazem pachnie.
Krzywda ludzka bokiem wyłazi.
Szczęś cia się nie da
Kupić ni sprzedać.
Syci szczęścia nie przestawajmy na tym,
By w pielęgnacji brakło nam siły.
Dopasowujmy rzeczy do siebie,
By wyglądało jakby stąd były.
Kieruj myśli zawsze ku dobremu.
Mą propozycję adresuję do każdego wieku,
Przekonaj się o tym Dobry Człowieku.
A śpiewać Ci będzie anielski chór,
Gdy serce z metryką wieś ć będą spór.
Pomału dalej zajdziesz.
PS.
Przyznas z mi kiedyś rację o anielskim chórze,
Gdy znajdziesz szczęście w życiu, a nie w literaturze.
Józef Zubrzycki
Bieda rzadko przychodzi sama.
Im rzecz rzadsza, tym droższa.
Most spina talię rzeki.
Zbyt hartowana stal pryska.
Jan z Czeladzie
Str . 8
N AS Z BIUL E TYN
S t y cz eń 2 0 0 7 r .
Z PAMIĘTNIKA PACJENTA...
Jedno noworoczne postanowienie -UJAWNIĆ PUBLICZNIE AUTORA NINIEJSZYCH
ZAPISKÓW
(a ponieważ pozostałe propozycje z listy - dotyczą wyłącznie moich ekscentrycznych
doznań zmysłowo - duchowych, rozpiszę się na ich temat dopiero po gruntownej
weryfikacji etyczno - moralnej ).
Do Siego Lustrowania wszystkim Nie Zlustrowanym
już zlustrowany
Tajny Agent P.
Z PAMIĘTNIKA TERAPEUTKI...
Kilka noworocznych postanowień
1. Przerwać pisanie "Z pamiętika..." {za dużo komplikacji}
2. Zrobić sobie sztuczną szczękę {co na to moje finanse?}
3. Zdecydować ostatecznie na czym mi tak naprawdę zależy
4. Udowodnić {sobie}, że marzenia o spokojnym, stabilnym i normalnym życiu nie są nieosiągalne
Samopowodzenia...
Terapeutka
Ciekawostki behapowskie. Okulary do cebuli
Z obieraniem cebuli zawsze są kłopoty polegające na łzawieniu oczu. Nie ważne jest
tutaj rozważanie o naukowych podstawach tego zagadnienia, gdyż interesujące jest coś
zupełnie innego, też bardzo ciekawego. Zwróciłem uwagę na możliwość zabezpieczenia
oczu przed tym zjawiskiem. Doświadczone gospodynie mają swoje sposoby aby nie płakać przy
obieraniu cebuli. M oże to być zapalona świeca, oddychanie przez usta... być może są jeszcze inne
domowe sposoby zapobiegania temu problemowi. Natomiast z pewnością bardziej skuteczne będą
okulary ochronne. Są to okulary specjalnie przeznaczone do pracy z cebulą, z oprawką uszczelnioną
specjalną pianką, chroniącą oczy od drażniącej cebuli. Informacja ta zawarta jest wśród domowych
gadżetów oferowanych w sklepie internetowym: broadwaypanhandler.com - krojenie cebuli w takich
okularach może wyglądać trochę śmiesznie ale warto spróbować.
Źródło: Atest 11/2006
BAHAPOWIEC
CZTERY KÓŁKA-NOWE CZY USZKODZONE ?
Jedną z podstawowych zalet samochodów rozbitych , lub uszkodzonych jest
znacznie niższa cena niż samochodów fabrycznie nowych. T o wszystko
sprawia że jest to magnes który przyciąga ludzi którzy chcą nabyć samochód z pozoru dobry. Należy
jednak pamiętać że nie wszystko co tanie to dobre. W tygodniku AUT O ŚWIAT odnajdziemy artykuł w
którym pisze: Nie wszystkie auta uszkodzone warto kupić, lepiej omijać egzemplarze mocno rozbite i
skorodowane. Rozbite auto trudno sprawdzić technicznie (silnik, skrzynia) lub niewielkie uszkodzenia
mogą odwracać uwagę od innych większych problemów. Należy pamiętać że atrakcyjna oszczędność
wynikająca z kupna rozbitego samochodu może okazać się źródłem wielu kłopotów a w najgorszych
wypadkach doprowadzić do sporej straty finansowej. Dlatego użytkownik podejmując decyzję kupna
nowego czy uszkodzonego samochodu powinien rozważyć wszystkie za i przeciw i przemyśleć każdą
podjętą decyzję dwa razy by później nie mieć powodów do narzekania.
sylwo
N AS Z BIUL E TYN
S t y cz eń 2 0 0 7 r .
Na Zdrowie
Str . 9
Karnawał czas zacząć!
Rozpoczął się karnawał – czas zabawy, tańca, szaleństwa i śmiechu. Tym razem, na tym
ostatnim chciałabym się skupić i zachęcić Państwa do serdecznego uśmiechu.
Śmiech oddziałuje na wiele narządów naszego ciała i usprawnia ich funkcjonowanie.
Profesor M argery Hutter Silver, neuropsycholog z Wydziału M edycyny Uniwersytetu
Harvarda, badając cechy charakteryzujące ludzi długowiecznych, odkryła, że większość pacjentów,
którzy przeżyli ponad 100 lat, łączy jedna wspólna cecha - poczucie humoru. Zdaniem Silver, śmiech
wpływa na organizm w podobny sposób, jak ćwiczenia fizyczne - podnosi chwilowo ciśnienie krwi,
powodując lepsze ukrwienie i dotlenienie tkanek. Podobny efekt ma przyspieszenie oddechu,
ułatwiające usuwanie z organizmu dwutlenku węgla. Skurcz i rozkurcz mięśni towarzyszący śmiechowi
działa także relaksująco z równą skutecznością, jak ćwiczenia jogi.
Z kolei Herbert Lefcourt z kanadyjskiego Uniwersytetu Waterloo odkrył niedawno, że wesołość
poprawia działanie układu odpornościowego, zwiększając ilość przeciwciał w krwi. Gdy jesteśmy
rozweseleni, również elektryczna aktywność prawej i lewej półkuli mózgowej jest jakoby lepiej
skoordynowana, co ma o tyle znaczenie, że neurofizjolodzy znajdują coraz więcej dowodów, iż brak
takiej koordynacji stanowi jeden z objawów depresji.
Ponadto, podczas śmiechu w organizmie zwiększa się wydzielanie endorfin, określanych jako hormony
szczęścia. Łagodzą one takie dolegliwości jak bóle zębów, głowy czy mięśni.
Jak widać z powyższych informacji śmiech może mieć naprawdę duży wpływ na nasze zdrowie,
dlatego zainteresowali się nim lekarze i powstała koncepcja leczenia śmiechem (gelotologia).
Zdrowotne właściwości śmiechu są wykorzystywane na wiele sposobów. Terapia śmiechem
stosowana jest w wielu krajach na oddziałach szpitalnych. W Polsce terapię śmiechem stosuje Fundacja
"doktora Clowna". W fundacji tej pracują psycholodzy, pedagodzy i lekarze. Fundacja prowadzi terapię
śmiechem w dziecięcych szpitalach. Pracownicy tej fundacji chodzą do szpitali, przebrani za klaunów,
gdzie bawią i rozśmieszają dzieci.
Z kolei dla dorosłych są przeznaczone grupowe sesje terapii śmiechem. Jedną z form grupowych sesji
terapii śmiechem stworzył indyjski doktor M adan Kataria, który w połowie lat dziewięćdziesiątych
zaczął organizować w Indiach Kluby Śmiechu.
Członkowie takich klubów codziennie rano przed pracą spotykają się, najczęściej w parkach
i
wspólnie śmieją się. Wśród innych sposobów wykorzystywania śmiechu wymienić można m.in.
łaskotanie. Jeszcze inną odmianą terapii śmiechem jest po prostu oglądanie zabawnych komedii lub
programów, które mogą nas rozweselić.
Na koniec warto podkreślić, iż niewątpliwym atutem terapii śmiechem jest to, iż jest to
holistyczna metoda lecznicza, czyli wpływająca zarówno na ciało jak i umysł.
Tak, więc na czas karnawału, popracujmy nad własnym poczuciem humoru i zacznijmy się
śmiać (lub nauczmy się śmiać) z samych siebie.
Żeby nie być gołosłowną, na koniec mały żarcik:
Pewien człowiek cierpiał strasznie każdej nocy - śniło mu się, że goni go straszliwy smok.
Z kwitkiem odsyłali go najlepsi psychoanalitycy, aż wreszcie trafił na takiego,
który obiecał podjąć się tego ale:
- Pana choroba jest straszna. Mogę się podjąć jej wyleczenia, ale potrwa to rok, będzie kosztowało
5000 zł i nie mogę dać panu 100% gwarancji wyleczenia...
Chory odpowiedział:
- 5 000 zł ???! Wracam do domu - spróbuję się z tym smokiem zaprzyjaźnić...
Kasia Rataj
Str . 10
Wiadomości:
N AS Z BIUL E TYN
S t y cz eń 2 0 0 7 r .
S P O R T
Andreas Jacobson wygrał 55 T urniej Czterech Skoczni zdobywając 961,9 pkt., drugie zajął G. Schlierenzauer, a
trzecie S. Ammann. Małysz był dopiero siódmy. Na skoczni w Vikerund (loty narciarskie) wygrał A. Jacobsen,
A. Małysz był ósmy, mimo iż w drugiej serii oddał najdłuższy skok.
*
W klasyfikacji generalnej PŚ prowadzi A. Jacobsen., przed Schlierenzauerem i Ammanem, Kuttelem i Małyszem.
*
Koniec zwycięskiej serii T urowa Zgorzelec w Ekstralidze koszykówki. Po dziesięciu wygranych lider przegrał
53:64 we Wrocławiu z ASCO Śląsk Wrocław.
*
Agnieszka Radwańska awansowała do trzeciej rundy eliminacji w Hobart. Marta Domachowska odpadła (turniej
na T asmanii).
*
Sz wajcar Marc Berthod wygrał slalom w Adelboden, mimo, że po pierwszym przejeździe był 27. To ci jazda.
*
Krzysztof Hołowczyc ze zmiennym szczęściem kontynuuje rajd Dakar. Po awarii pompy wodnej odrabia straty.
W zawodach biorą udział także trzej nasi motocykliści: Jacek Czachor, Marek Dąbrowski i Jarosław Cisak.
Cieniem na ten wyścig położył się śmiertelny wypadek. Jak donosi L Osservatore Romano w 29 letniej historii
wyścigu zginęły 54 osoby.
Kibic
Zamyślenie
Dla wspaniałych
Sie dzę i myślę sobie
Co ze swoim życiem zrobię.
T ak bardzo chciałabym wykrzyczeć
T ę przerażającą ciszę,
To całe moje życie,
To wielkie moje cierpienie.
Nie spełniło się ani jedno
Moje marzenie.
Zmęczona jestem walką swą,
Krzyż ciężki dźwigać muszę
I tak znużona, zapomniana
Usnęłam pokonana.
Przyśniła mi się piękna rzecz,
Łąka pełna kwiatów
I pośród tego kwiecia
Wyszła pewna Pani z miną groźną
To była nasza Pani psycholog,
Palcem mi pogroziła
Groziła na poważnie.
Wtedy zrozumiałam
Z wielką trwogą
Że nie czas mi do nieba
I do Boga.
W taką noc, jak dziś
Gdy nie mogę spać,
Gdy nie mogę śnić,
Myślę nad czasem minionym.
Co mi się wydarzyło?
Co mi się udało?
Że żyć się odechciało.
Jestem tutaj w Rybniku,
Na psychiatryku.
Wspaniali ludzie w bieli starają się usilnie,
Byśmy leki przyjmowali pilnie.
Pan Ordynator wspaniała osoba,
Niech dobry Bóg w zdrowiu Go zachowa.
Drugi pan doktor też jest tęga głowa,
Uśmiechem i gestem dorabia czasami.
Pani psycholog przemiła, kochana,
Dba o nasze zdrowie od samego rana.
Siostra Oddziałowa chodzi ostra,
Jak brzytwa,
A w istocie osoba kochana,
O nasze zdrowie bardzo zatroskana.
Pani Ewunia, terapeutka kochana
Gimnastykować każe się co rana.
Panie pielęgniarki pilnują usilnie,
Byśmy leki przyjmowali pilnie.
Chciałabym pięknie podziękować,
Najpiękniej jak umiem,
Niech dobry Bóg w zdrowiu Was zachowa.
Wdzię czna
Regina Polonka oddz. VI B
Str . 11
NASZ BIULETYN
Styczeń 2007 r.
Środowiskowy Dom Samopomocy dla Osób Psychicznie
Chorych w Rybniku - Nie dobczycach
ul. Ande rsa 6 tel. 4257027, 4257115
Oferuj e pomoc w zakresie:
- terapii dziennej
- całodobowego hostelu
- usług Zespołu Psychiatrii Środowiskowej
/rehabilitacja poprzez specjalistyczne
oddziaływania terapeutyczne
w miejscu zamieszkania/.
JEŻELI TY LUB KTOŚ Z TWOICH BLISKICH,
JESTEŚCIE OFIARAMI PRZEMOCY ZE STRONY
CZŁONKA RODZINY...
Nie wstydź się, skorzys taj z pomocy OPS
SPECJALISTA PRACY Z RODZINĄ
mgr Hanna Szwagierczak
prosi o kontakt tel. 506 14 56 41
POTRZEBUJESZ POMOCY W OPIECE NAD
OSOBĄ CHORĄ PSYCHICZNIE,
Z NIEDOROZWOJEM UMYSŁOWYM
LUB CHOROBĄ ALZHEIMERA
Szpital Psychiatryczny
Rybnik, ul. Gliwicka 33, tel. 43-28-181 lub 43-28-182
Zajęcia terapeutyczno – rehabilitacyjne prowadzimy
od poniedziałku do piątku
w godz. od 8.00 do 14.00
Zapewniamy dwa darmowe posiłki (śniadanie i obiad).
Skierowanie możesz uzyskać od lekarza psychiatry, rodzinnego
lub neurologa.
BI BLI OT E KA
ZAP R A SZA !
REDAKCJA DZIĘKUJE
Dyrekcji Szpitala
Z A UŻ Y CZ E NIE
Ś RO DK Ó W T E CHNICZ NY C H
NIEZ BĘDNYCH DO DRUKU
„NAS ZEGO BIU LETYNU ”
Stowarzyszenie
działające na rzecz osób chorych
psychicznie i ich rodzin
Homo - Homini
ul. Gliwicka 33
44 - 200 Rybnik
tel. 4226561
Klub Pacjenta
Czynny codziennie od
8.00 -15.00
W soboty od 8.00 – 12.00
CENTRUM MED YCZN E
Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej
4 4– Rybnik, ul. B. W. Politycznych 3
Zachęcamy do skorzystania z bogatego
księgozbio ru. O fe rujemy powie ści hi sto ryczne, Poradnia Zdrowia Psychicznego i Zdrowia
obyczajowe, wojenne, przygodowe, reporterskie. Psychicznego dla Dzieci.
Literaturę popularno-naukową, fantastykę, literaturę Tel. 43 29 453
dziecięcą oraz młodzieżową. Na miejscu działa czytelnia,
w której można przejrzeć prasę i skorzystać z
ODDZIAŁ PSYCHIATRYCZNY
księgozbioru podręcznego.
DZI ENNY Tel. 43 28 193, 43 28 162
Biblioteka mieści się naprzeciw
Proponuje następujące formy leczenia i rehabilitacji;
kuchni.
•
Farmakoterapię
•
Psychoterapię indywidualną i grupową
Wypoż ycz alnia Zbiorów Muzycznych
•
Społeczność terapeutyczną
Miejska Biblioteka Publiczna przy ul. Szafranka 7, •
Treningi umiejętności społecznych
pierwsze piętro. Godziny otwarcia:
•
Muzykoterapi ę i relaksację
Pn. 11.00 - 19.00, Wt. Śr. Pt. 9.00 - 19.00, Czw. 8.00 - 14.00
•
Psychorysunek
Do dyspozycji wypożyczaj ących wyłożone są katalogi
•
Terapię zajęciową
al fabetyczne. Pamiętajmy „Muzyka łagodzi obyczaje”!
•
Psychoedukację
Zapraszamy!
Czas trwania zaj ęć: /oprócz sobót i niedziel/ w godz. 8.00
- 14.00.
GABINET PSYCHOLOGICZNY
TERAPIA D ZIEC I I RODZINY
mgr Janusz Kuraś
psycholog - psychoterapeuta
____________________________________
Rybnik– Niewiadom
tel. 4213472
ul. Ks. P. Skargi 10
kom. 691403717
PRAKTYKA LEKARSKA
Lek. med. Eugeniusz Karchut
PSYCHIATRA
wizy ty w miejscu zamieszkania
pod tel. 609 03 14 06
Recepty Refundowane NFZ
Str. 12
N AS Z BIUL E TYN
S t y cz eń 2 0 0 7 r .
Historia, dzieje naszej Ziemi - Powstanie Rzymu cz. II
Załamanie się republiki
Pogłębianie się przepaści między biednymi a bogatymi doprowadziło do
społecznego konfliktu i politycznego załamania. W 133 r. p.n.e. trybun Tyberiusz
Grakchus wprowadził reformę agrarną, przewidującą podzielenie między biedotę ziemi państwowej
zajętej przez bogaczy. Napotkał jednak zdecydowany opór i został zamordowany. Dziesięć lat później
podobny los spotkał jego brata, Gajusa, gdy próbował przeprowadzić szereg reform. W następnym
pokoleniu Rzym stanął wobec zagrożenia militarnego, w tym poważnego buntu sojuszników (lata 9188 p.n.e.). Rządząca oligarchia okazała się skorumpowana i niekompetentna w rozwiązywaniu tych
kryzysów. Zostały one przezwyciężone dopiero wtedy, gdy pozwolono zdolnym i ambitnym
jednostkom przejąć kontrolę nad rządem i gdy zorganizowano zawodową armię rekrutującą się z
proletariatu.
Zmiany te rozwiązały problemy militarne, miały jednak fatalne konsekwencje polityczne,
ponieważ dostarczały biedocie środków umożliwiających dochodzenie roszczeń, a ambitnym
patrycjuszom stworzyły szansę zdobycia władzy za pomocą siły zbrojnej. Pierwsza wojna domowa
wybuchła między zwycięskim wodzem Gajuszem M ariuszem a Lucjuszem Sullą. Obaj ruszyli na miasto
i wymordowali swych politycznych przeciwników. W 81 r. p.n.e. Sulla mianował się dyktatorem. Jego
próby zreformowania systemu politycznego okazały się jednak nieskuteczne i nie przerwały zgubnych
konfliktów.
Nowa seria kryzysów militarnych w latach 70 p.n.e. umożliwiła popularnemu wodzowi
Gnejuszowi Pompejuszowi zajęcie czołowej pozycji w państwie. Nie potrafił on jednak powstrzymać
innych przywódców od pójścia za jego przykładem i w r. 60 p.n.e. wraz z M arkiem Krassusem i
Juliuszem Cezarem utworzył pierwszy triumwirat. Po podboju Galii (współczesna Francja) Cezar
dokonał inwazji Italii i raz jeszcze pogrążył imperium w wojnie domowej. Po pokonaniu Pompejusza
pod Farsalos w 48r. p.n.e. Cezar został dożywotnim konsulem i dyktatorem.
M onarchistyczne tendencje Cezara były wrogie tradycjom republikańskim i zrażały arystokrację.
15 marca (w Idy marcowe) 44 r. p.n.e. został on zasztyletowany przez grupę senatorów z M arkiem
Juniuszem Brutusem i Gajuszem Kasjuszem Longinusem na czele. Spiskowcy nie zdołali jednak
odbudować republiki, gdyż główni współpracownicy Cezara, M arek Antoniusz i M arek Lepidus,
połączyli się z dziedzicem Cezara, 19- letnim Cezarem Oktawianem (przyszłym Augustem), tworząc
drugi triumwirat. W następnym roku Brutus i Kasjusz zostali pokonani pod Filippi w M acedonii i
popełnili samobójstwo.
Lepidusa wkrótce wykluczono z triumwiratu. Oktawian i Antoniusz dzielili między sobą
imperium do 31 r. p.n.e., gdy w bitwie pod Akcjum, u zachodnich wybrzeży Grecji, konflikt został
rozstrzygnięty na korzyść Oktawiana. M arek Antoniusz i jego kochanka, egipska królowa Kleopatra,
popełnili samobójstwo, zostawiając Oktawianowi pełnię władzy nad imperium rzymskim.
Zadbaj o s woje ciało
Twoje ciało to drogocenna świątynia. Jeśli chcesz cieszyć się długim , pełnym życiem,
musisz teraz o siebie zadbać. Chcesz dobrze wyglądać, a przede wszystkim czuć się i
promieniować energią, to właściwie się odżywiaj i „ruszaj się”. Jeśli chcesz, aby twoje
ciało było elastyczne i sprawne aż do ostatniego dnia, jaki przyjdzie ci spędzać na tej
planecie, to szanuj i pielęgnuj siebie. Otwórz się na miłość i innych ludzi, kochaj siebie i
akceptuj. Bądź szczęśliwa i pełna wewnętrznej harmonii. Bądź boskim wyrazem życia.
A. Jureczka
N AS Z BIUL E TYN
S t y cz eń 2 0 0 7 r .
Str. 13
Lasy aglome racji górnośląskiej - część II.
W latach 70 i 80 opadały na lasy w dalszym ciągu tysiące ton agresywnego pyłu,
tlenków azotu, tlenków wę gla i azotu fluoru, benzenu, setek związków węglowodorów,
metali ciężkich, pestycydów. Niszczyły wszystko co zielone. Powiększały się obszary
najgroźniejszych trzecich stref uszkodzeń lasów GOP i strefy ich śmierci. Mimo to
leśnicy nigdy nie zwątpili w sens swojej pracy. Inwentaryzowali szkody przemysłowe.
Monitorowali zmniejszanie się przyrostów drzew, usychania sosen i świerków.
Najbardziej zniszczony las rąbali metodą rębni smugowej, by na wąskich zrębach w
bliskim sąsiedztwie starego lasu, sadzić liściaste młodniki. W innych miejscach tylko
go przerzedzali. Pod okapami pozostawionych starych drzew sadzili nowe. Drzewa
cieniolubne, odporniejsze,, dłużej tolerujące przemysłowe zanieczyszczenia.
Obok sosny zwyczajnej, dominującego tu zawsze gatunku, wprowadzali odporniejszą sosnę czarną i
wejmutkę, modrzew i dąb czerwony brzozę, buk, olchę, topolę i inne domieszkowe, liściaste gatunki.
Do roku 1980 przebudowano drzewostany na powierzchni 23 000 hektarów. Nieco więcej niż
planowano. Las przetrwał wtedy najtrudniejsze czasy.
Jego przebudowa to proces obliczony na dziesiątki lat Dotąd przeprowadzono ją na ponad 100 tys.
hektarów. Była to przebudowa całkowita. Wpłynęła na wzrost stabilności lasów w województwie ślą. Dziś
wiemy, że wcześniejsze pionierskie metody ratowania drzewostanów byłyby według obecnego stanu wiedzy
częściowo nie do zaakceptowania. Wówczas były dla przyrody leśnej ratunkiem. Spełniły swą rolę, ciągłość lasu
została zachowana.
Śląskim lasom mocno pomógł upadek przestarzałego przemysłu. Odetchnęły po latach
niewyobrażalnej presji zanieczyszczeń
leśna przyroda powoli się odradza, odbudo wuje zniszczenia Śląscy
leśnicy nadal ratują każdy zakątek zniszczonego lasu i ten śmiertelnie zagrożony wokół huty cynku Miasteczko
Śląskie. I ten bezustannie zadeptywany i zaśmiecany w miastach aglomeracji.
Kłopotliwa spuścizna
Sporo problemów też ze spuścizną po Leśnym Pasie Ochronnym z porzuconymi na terenach leśnych
ośrodkami rekreacyjnymi. Większość podupadła inne straszą ruinami i dewastacją otoczenia. Na gruntach
leśnych było ich ponad 30. Dziś funkcjonują pojedyncze. Najczęściej w opłakanym stanie. Z prywatnymi
budynkami i urządzeniami nikt ich nie chce.
Mgr inż. Bogdan Gieburowski z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach wielokrotnie
namawiał gospodarzy miast górnośląskiej aglomeracji, by zainteresowali się położonymi na gruntach leśnych
dawnymi ośrodkami. Proponował wyłączenie z pod jurysdykcja leśnej i pomoc w ich zagospodarowaniu.
Zagospodarowanie jest małe. Władze samorządowe nie kwapią się do wzięcia na siebie odpowiedzialności
finansowej i organizacyjnej za ich funkcjonowanie. T łumaczą się brakiem pieniędzy. Ośrodki dalej straszą, choć
obecne lato pokazuje jak bardzo są potrzebne ludziom. Tam gdzie jest to możliwe na terenach podmiejskich
tworzą gospodarstwa specjalne, w których względy produkcji lasu podporządkowane są innym funkcjom.
Rekreacyjnym, społecznym, edukacyjnym. Każdego roku przybywa ścieżek rowerowych i konnych, pieszych
szlaków turystycznych, ośrodków edukacji ekologicznej. W ten sposób chcą powiększać grono leśnych
sojuszników. Ratowany z trudem śląski i beskidzki las potrzebuje ich coraz więcej. Zagrożeń nie ubywa. W
ostatnich latach w województwie śląskim notuje się wzrost emisji gazów. W lasach położonych blisko dróg
przelotowych zwiększa się ilość metali ciężkich. Powoduje to zaburzenie ich życia biologicznego. Mocno
osłabione częściej atakowane są przez szkodniki.
Nie ubywa też, choć są niwelowane, szkód górniczych. Dotykają lasów na powierzchni blisko 29 tys.
hektarów. W zalewiskach i zapadliskach drzewa topią się, usychają.
Zastanawiam się nad tegoroczną zimą, a w zasadzie jej brakiem, jak brak solidnych mrozów wpłynie na
populacje szkodników. Czy przypadkiem nie będzie potrzebna interwencja chemiczna do ich zwalczenia, gdy
zagrożą lasom?
Bibliografia: miesięcznik Śląsk
Cyklista
S
Str.
t r .141 4
N AS Z BIUL E TYN
P tayźdz
S
cz eń
ie rni
2 0k0 72 0r .04 r.
Z POEZJĄ NA TY
Rze cz prosta
Stare krzesło
Żyletka rzecz prosta, ale ostra
Kiedy przejadę nią po rękach
Kończy się udręka
Męka
Wśród szeptów i nawoływań tych
Którzy są we mnie
Dusza się przykrywa
Nie chce słyszeć
Tych obcych
Nie moich
Prostych
Ostrych
Krzyków
Ciągle serce badam
A lekarze nie dostają wyników
T ej żmudnej akcji
Wegetacji
Kładę się bez kolacji
Bo nie mam na nią czasu
Wśród hałasu codziennego życia
Wszystko na sprzedaż
Nic do ukrycia
Do wykrzyczenia
Krzyczę
Zastrzyk, tabletka
I nic się nie zmienia
Przykuty do łóżka
Egzystencja pusta
Bez szans
Bez nas
Zapadają wyroki
Poziom zbyt wysoki
Dalej nie mogę
Upadam na podłogę
Pieprzona grawitacja
I znowu akcja
W filmie życiem zwanym
Jestem tylko aktorem
Na reżysera zdanym
Staję się zasłuchanym
Podeptanym
Stare krzesło leży na strychu
Nie ma jednej nogi
Służyło wiele lat
I w końcu się zepsuło
Ilekroć na nie spojrzę
Wracają do mnie wspomnienia...
Na nim siedziała cała rodzina
Nim bawiły się dzieci
Było świadkiem wielu ważnych decyzji
Z nim wiąże się ciekawa historia
To stare krzesło, bez nogi
Ono wszystko pamięta
Każdy szczegół z mojego życia
Powiedziałoby wiele
Lecz to nie możliwe
To tylko przedmiot
AXE
Wioletta Białdyga
Nie tak miało być
Coś się pogmatwało
Coś się panu Bogu nie udało
Kwiat nie pachnie
Ptak nie śpiewa
Dzieci w złości niszczą drzewa
Panie Boże zmień to wreszcie
By nastał pokój
Na wsi i w mieście
Żeby dzieci rosły w miłości
Aby radość i szczęście
W każdym domu zagościł
Regina Polonka
Słone czko
Gdzie jesteś moje słoneczko
Co się z tobą dzieje
Gdzie i co porabiasz
Moje serce żalem ukojone
Moja dusza istnym cierpieniem
Lecz myśl o tobie
Daje mi ukojenie
T woje oczy, twoje usta
To całkiem niezła pokusa
Myśl o tobie wiele znaczy
Lecz kiedy cię zobaczę
Bożena Brzezinka
N AS Z BIUL E TYN
S t y cz eń 2 0 0 7 r .
Str. 15
13
NASZA GALERIA
Z Galerii ,,Pod Wieżą”
Wg pacjenta Stanisława , który narysował Trzech Króli, pierwsze moje spotkanie z pacjentami oddz. X,
przypadło na czas, kiedy trzeba pomyśleć: Święta, Święta i po Świętach.
Przeżycia z dnia na dzień następnych ponad 350 dni Nowego Roku życzę.
Andrzej Obuchowicz
N AS Z BIUL E TYN
S t y cz eń 2 0 0 7 r .
Str. 16
KRZYŻÓWKA
19
1
2
Witam wszystkich uczących się języka
angielskiego. Na tej lekcji podobnie jak na
ostatniej, zajmę się często spotykanymi
napisami w Ameryce i Wielkiej Brytanii.
Mind the ste p<am.Watch your ste p>
Uwaga, stopień
bryt.[maind dy step]
am.[łacz jer step]
3
4
No entrance <am.Do not ente r>
Wstęp wzbroniony/zakaz wjazdu
bryt.[neu entrns]
am.[du nat ender]
5
6
No parking
Zakaz parkowania
bryt.[neu pakin]
am.[nou parkin]
7
8
No waiting
Zakaz postoju
bryt.[neu łeitin]
am.[nou łeidin]
9
10
11
No passage
Przejście zabronione
bryt.[neu pesidż]
am.[nou pesidż]
12
13
1. Czar, urok
2. Kosmos
3. Pierwiastek chem. glinowiec
4. Oklaski
5. Odłamek skalny
6. Pojazd konny
7. Owoc południowy z pestką
8. Pisane lub mówione
9. Pojazd jednośladowy
10. Wiatr od morza
11. Czerwony paciorek
12. Część ciała
13. Rewia mody
Kibic
No smoking
Palenie zabronione
bryt.[neu smeukin]
am.[nou smoukin]
P.J.
Uśmiechnij się! Czyli co
Marian ma w kapeluszu?
Przychodzi baba do lekarza cała w muchach.
Lekarz ją pyta: Po co pani przyszła?
-Zostałam zmuszona.
Przychodzi baba do lekarza:
- Powinna pani jeść dużo owoców i to najlepiej bez obierania.
Baba dziękuje za diagnozę i zbiera się do wyjścia.
- A tak a propos, jakie owoce pani jada najczęściej? - pyta lekarz.
- Orzechy.
N A SZ B IU L ET YN
Marian plus
Wy daw ca: Oddział IX Państw owego S zpitala dla N erw owo i P sychicznie C horych w Ry bniku, Redaktor Naczelny : Krzy sztof Kutryb
Zastępca Red. Nacz. Janusz Kuraś. Zespół redakcy jny: Janusz Konieczny, T. C., Wojciech Konieczny , Józef Zubrzy cki, Józef K.,
P iotr My rcik, T. Ź., Kibic, Ry szard O ., U nkel ze S zw arcwaldu, D. W., Łukasz M ., P. J., Jurek, M ichał Bry ła, Dzielnik, Dariusz H agno,
dr M ariusz Kępa, Cyklista, ZACHAR, Z. P ., M arian. Druk: Kry sty na P rzy bylska
Kolportaż: oddział IX, tel. 4226561 w . 176, nakład: 250 egzemplarzy .