Po długim namyśle doszedłem do wniosku, że z nami koniec!

Transkrypt

Po długim namyśle doszedłem do wniosku, że z nami koniec!
Lutynia
16.11.2009
Drogi Papierosie !
Po długim namyśle doszedłem do wniosku, że z nami koniec!
Nie mam czasu na zbędne tłumaczenia. Uświadomiłem sobie, że
każda minuta z Tobą w ustach jest dla mnie minutą straconą ! Nie
chcę żebyś dłużej zatruwał mi życie. Żałuję, że dopiero teraz to
zrozumiałem. Tak wiele razy wmawiałeś mi, jak nam będzie
cudownie ! Na tak wiele dałem się nabrać. A te Twoje wszystkie
związki?! jak mogłeś mi o nich wcześniej nie powiedzieć ?!
Nie mam zamiaru tego dłużej znosić ! I żadna Twoja zmiana nie
zmieni tego co nosisz w sobie. Nie chcę wiecej słuchać tego, na co
możesz się dla mnie zdobyć, Twoich kolejnych obietnic których nigdy
nie zamierzasz spełnić! Zbyt długo Ci ufałem. Nie chcę skończyć jak
inne osoby, które wykorzystałeś. W tym momencie mówie: nie ! Na
kolejne próby przebłagania mnie i przeprosin za swoje ukartowane
kłamstwa: Nie chcę utrzymywać z Tobą dłużej jakichkolwiek
kontaktów. Na zbyt wiele pozwoliłem i zbyt długo zwlekałem z tą
decyzją. Nie chciałem wierzyć w to co mowią inni.
Ale teraz wszystko się zmieni. Zmienię moją zadymioną
przeszłość i wykurzę Ciebie ze swojego życia. Postaram się naprawić
błędy przeszłości. Do niczego mi już nie jesteś potrzebny.
Żegnaj na zawsze ! I nie proś o wiecej. To KONIEC.
Już bez poważania
Alan