Echa Nekropolii
Transkrypt
Echa Nekropolii
Kwartalnik Ogłoszeniowy nr 2/(5)/2012 any w d y r e w o Luksus tr. 3 śmierci - s tr. 6 s w ó k d a sp Podatki od my r o f e n l a j c Spe - str. 7 u k w ó h c o p - str. 9 b e z r g o p Zrób sobie się ć u z c o p y Tu możem r. 11 t s e i m i l o z jak w Jero www.echanekropolii.pl Drodzy Czytelnicy Oddajemy w Państwa ręce letni numer Naszego Kwartalnika. Większość z Nas jest na urlopach, odpoczywa i regeneruje siły. Widzę jak wiele osób w weekendy spaceruje po cmentarzach, przy słonecznej pogodzie odwiedzając groby swoich bliskich. Pomyślmy już o przygotowaniu grobu do listopadowego święta, jeśli ktoś myśli o nowym nagrobku, to jest to odpowiedni czas by na spokojnie to zrealizować. Przygotujmy się do spotkań z naszą rodziną w ten szczególny dzień. Życzę milej lektury. Czekam na Państwa sugestie. Z poważaniem Zbyszek Markulak Wydawca. Koordynator projektu: Zbyszek Markulak, tel. 663 735 813, mail: [email protected] www.markulak.com Skład i druk: Drukarnia DEM DRUK, tel. 68 372 28 28, e-mail: [email protected] www.demdruk.com.pl 2 W następnym numerze: ►W Żarach jak w Niemczech ►E-cmentarz w Żarach i Żaganiu ? ►Kondolencje i podziękowania ►Ile kosztuje pogrzeb ? Luksusowe Rydwany Śmierci Chyba żadna przejażdżka nie jest tak droga: tu za parę kilometrów trzeba zapłacić tyle, co za bilet lotniczy. Ile kosztują karawany? I czym różnią się od zwykłych aut? To najbardziej widoczny element oprawy pogrzebu. Może dlatego rodziny niechętnie na nim oszczędzają. Po serii pogrzebów smoleńskich ich oczekiwania znacznie wzrosły. O tym, na co mogą liczyć, mówi Zbigniew Pytel, przedstawiciel włoskiej firmy Intercar Modena SpA od czterech lat obecnej na polskim rynku. Wasze karawany wiozły parę prezydencka w Krakowie. Pierwszy raz widziałem karawan na bazie Maserati, auta które wyciąga 270 km/h a setkę osiąga w niecałe 6 sekund. Zbigniew Pytel, Intercar Modena SpA: To obecnie najbardziej ekskluzywny pojazd tego typu. Wtedy, 18 kwietnia pana prezydenta wiozłem ja, a panią prezydentową wiózł Chryslerem prezes firmy Intercar. Ile kosztują takie pojazdy? - O ile zwykły Mercedes kombi mniej więcej 50 tys euro, to jako karawan - 110-140 tys euro w zależności od wyposażenia. Przy Maserati możemy dojść nawet do 270 tys euro. Wszystkie robimy w Modenie we Włoszech. To są ceny.. - ...netto. Do tego dochodzi akcyza i VAT. I wychodzi, że np. za karawan Maserati trzeba dać okrągły milion złotych. Dlaczego aż tyle? - Bo nie tyle przerabiamy, co konstruujemy te auta w dużej mierze od podstaw. W efekcie są o 1,5 metra dłuższe i 500-700 kg cięższe. Mają zwiększony rozstaw osi, całkiem zmieniony tył i wiele unikatowych rozwiązań. Np. mechanizm załadunku trumny. Gdy trumna jest na swoim miejscu, po zamknięciu drzwi wysuwają się zaciski boczne, które ją chwytają i unieruchamiają. Jest też specjalny pas bezpieczeństwa, dzięki któremu trumna nie uderzy w ścianę działową podczas wypadku. To wszystko są nasze patenty. Jest też rozbudowany układ chłodzenia, wyłącznik świateł stop, by nie oślepiać osób idących z tyłu i kamera pozwalająca kierowcy sprawdzić, czy kondukt nadąża za autem. Czyli nie przerabiacie ich, ale... - Konstruujemy łącznie z płyta podłogową. Tym różnimy się od firm przebudowujących gotowe auta. Ponieważ robimy karawany niejako od podstaw możemy je wyposażyć w bardzo indywidualny sposób. Maserati Quattroporte 500, które wiozło trumnę z panem prezydentem miało np. karbonowy dach. Ale na życzenie możemy też pokryć dach czymś, co wygląda jak skóra, choć jest dużo bardziej trwała. Jeden z klientów niedowierzał, więc dostał 10-letnią gwarancję na piśmie. Jakie karawany są najbardziej poszukiwane? 3 - Mercedesy i Chryslery. Mniej więcej po połowie. Na Chryslera CR400 trzeba czekać 4-5 miesięcy, choć nie jest tani - kosztuje niewiele mniej od Mercedesa. Myślałem, że największe wzięcie mają Mercedesy. - Tak jest na Śląsku. Jak się okazuje powiedzenie „bez gwiazdy nie ma jazdy” dotyczy tam także karawanów. Na 10 sprzedanych tam Mercedesów przypadnie góra jeden Chrysler. Ale jeśli chodzi o wrażenie, bezkonkurencyjne jest Maserati. I gdyby miało na metce o jedno zero mniej, byłoby rynkowym przebojem. A propos, co się stało z „prezydenckim” Maserati? - Kupiła je firma we Włoszech, wyspecjalizowana w pochówkach VIP-ów, np. Pavarottiego. Słyszałem, że macie też coś dla motocyklistów - A tak, LT 100, czyli specjalny motocyklowy karawan zbudowany na bazie BMW K1200. Zamiast zwykłego pasażerskiego kosza ma specjalny wózek mieszczący pełnowymiarową trumnę. Ma też głośniki zewnętrzne oraz odtwarzacz CD. No i zadaszenie na wypadek deszczu. Kupują je firmy pogrzebowe w pobliżu torów wyścigowych. Albo tam, gdzie są górskie drogi, na przemian szybkie i kręte. Ostatnio sprzedaliśmy jedną sztukę do Sarajewa. Czy w Polsce jeździ choć jedna taka maszyna? - Na razie nie. Pewna firma się przymierza, ale przeszkodą jest cena - 65 tys. euro. Skoro o pieniądzach mówimy, ile zarobiliście na prezydenckim pogrzebie? - No właśnie Widziałem wpisy w Internecie, „czy Polskę stać na tak drogie karawany? Przecież to musiało kosztować majątek”. I że „nawet pogrzeb głowy państwa to nie powód, by napychać kieszenie prywatnym firmom”. Oświadczam więc, że za 13 pogrzebów, do których Intercar Modena SpA udostępnił pojazdy, nie wzięliśmy złotówki. Nawet za benzynę, bo sześć tych aut przyjechało z Włoch. A więc nie mieliśmy z tego żadnych korzyści, a wręcz przeciwnie, jedynie posądzenia o żerowaniu na tragedii. Bolesne i krzywdzące w obliczu faktów. Źródło: Duży Format 4 Wa s z d o r a d c a w p r z y p a d k u ż a ł o b y AVA ZAKŁAD USŁUG POGRZEBOWYCH Żary, ul. Szpitalna 13 Cmentarz Komunalny tel. 68 374 39 60 czynny: 8.00 - 16.00 Żary, ul. Chrobrego 14 czynny: 10.00 - 18.00 POGOTOWIE POGRZEBOWE czynne całodobowo tel. kom. 608 629 448 tel. 68 374 65 28 tel. 68 374 39 60 W dni wolne i świąteczne: Urszula Połtyn Żary, ul. Moniuszki 36/11 tel. 68 374 65 28 www.ava-zary.pl 5 P o d at k i Od Spa d k ó w Kiedy wreszcie wzrosną kwoty wolne od podatku od spadków i darowizn? Niestety, chyba nieprędko. Na szczęście wielka grupa podatników wcale nie musi płacić fiskusowi haraczu od spadku.... Rodzina podatkowa Osoby, które w ostatnich latach nie dostały spadku lub darowizny, być może jeszcze nie wiedzą, że najbliższa rodzina może skorzystać ze zwolnienia podatkowego. Zwolnienie obejmuje wszystkie spadki i darowizny przekazywane w ramach najbliższej rodziny.Nawet te warte bajońskie sumy. Nie ma znaczenia, czy chodzi o pieniądze, ziemię, mieszkania, domy, pałace, auta, jachty, samoloty, obrazy, księgozbiory, kolekcje monet, biżuterię, futra, papiery wartościowe... Ale trzeba uważać, bo najbliższa rodzina podatkowa to wcale nie to samo co rodzina w życiu. W podatkach najbliżsi to: małżonek, rodzice, dziadkowie, dzieci, wnuki, pasierbowie, ojczym, macocha i rodzeństwo. Tylko spadki i darowizny od nich mogą być wolne od podatku. Najbliższymi podatkowo nie są: teściowa, teść, zięć i synowa. Tu zwolnienia podatkowego, niestety, nie ma. Zgłoszenie po zwolnienie Jeśli spadek czy darowizna od najbliższych mają być zwolnione od podatku, trzeba je zgłosić „właściwemu naczelnikowi urzędu skarbowego” (najczęściej chodzi o urząd darczyńcy). Jest na to specjalny formularz „Zgłoszenie o nabyciu własności rzeczy lub praw majątkowych”. Trzeba uważać, bo od początku roku obowiązuje nowy druk - SD-Z2. Trzeba w nim podać szczegóły na temat spadku bądź darowizny, m.in. stopień pokrewieństwa łączący nas ze spadkodawcą bądź darczyńcą, udział procentowy w nabytym majątku i jego wartość rynkową, w przypadku nieruchomości (ziemia, mieszkanie czy dom) - jej powierzchnię, w przypadku np. auta - markę, numer rejestracyjny i rok produkcji. Darowizna w banku To drugi warunek uzyskania zwolnienia podatkowego. Dotyczy darowizn pieniężnych od najbliższej (podatkowej) rodziny. Darowizna taka musi wpłynąć na konto bankowe obdarowanego. Rodzice czy dziadkowie mogą nam przekazywać pieniądze także za pośrednictwem poczty. Niestety, darowizna przekazana z ręki do ręki nie podlega zwolnieniu od podatku. Gdy podatek trzeba płacić... Część spadkobierców i obdarowanych, niestety, musi się dzielić z fiskusem tym, co otrzymała. Wysokość podatku zależy od stopnia pokrewieństwa łączącego spadkobiercę ze spadkodawcą i obdarowanego z darczyńcą. I jest tym wyższa, im to pokrewieństwo jest dalsze. Najwięcej płacą osoby niespokrewnione. Kwoty bez podatku Nie trzeba składać zeznania, gdy wartość spadku lub darowizn otrzymanych od jednej osoby nie przekroczyła w ciągu pięciu lat kwoty wolnej od podatku. Wtedy nie ma podatku. Bo podatek liczy się dopiero od nadwyżki spadku bądź darowizny ponad kwotę wolną. Niestety, kwoty te nie są wysokie. I zależą od grupy podatkowej. 6 Liczenie podatku Podatek liczy fiskus, na podstawie danych dostarczonych przez spadkobiercę bądź obdarowanego. Warto go też policzyć samemu, by przygotować się na kwotę. Podatek liczy się według skali podatkowej. Mieszkanie z ulgą Najbliższa rodzina w ogóle nie musi się tym martwić -wszelkie spadki i darowizny ma zwolnione z podatku. Ale także pozostali spadkobiercy i obdarowani mogą coś zyskać - a mianowicie mieszkaniową ulgę podatkową. Obejmuje ona domy i mieszkania przyjęte w spadku i darowiźnie od osób z I grupy podatkowej (np. od teściowej). W II i III grupie ulga obejmuje domy i mieszkania nabyte w drodze spadków, zapisów czy poleceń testamentowych (darowizny już się do ulgi nie kwalifikują). Dodatkowo w III grupie jeśli ma być ulga - trzeba jeszcze nad spadkodawcą sprawować wcześniej opiekę przez co najmniej dwa lata od podpisania umowy w tej sprawie u notariusza. Uważaj na sankcje Jeszcze do niedawna, gdy w czasie kontroli podatnicy nie umieli wyjaśnić, skąd mieli pieniądze na samochód czy mieszkanie, często zrzucali „winę” na darowiznę. Mówili, że dostali pieniądze, ale nie wiedzieli, iż trzeba to zgłaszać w urzędzie i płacić podatek. Nie było kary. Fiskus brał zaległy podatek i było właściwie po sprawie. Teraz jest inaczej. Od „zapomnianej” darowizny fiskus bierze podatek liczony wedle tzw. stawki sankcyjnej. To 20 proc., niezależnie od grupy podatkowej. Lepsze to niż 75 proc. podatku od dochodu z nieujawnionego źródła, ale czasami i tak może zaboleć. Źródło: Gazeta Wyborcza Specjalne formy pochówku J k n Tradycyjny pogrzeb jest w Polsce najczęstszą formą pochówku. Ale niektóre z zakładów pogrzebowych oferują także specjalne procedury np. balsamowania zwłok, co jest niezwykle popularne w USA. Balsamowanie ciała Przygotowanie zmarłego do pogrzebu sprowadza się zwykle do ubrania go, wykonania makijażu i ułożenia go w trumnie. Kiedy jednak rodzina życzy sobie wystawienia ciała zmarłego w trumnie na widok publiczny i zależy jej, by zmarły prezentował się jak najlepiej, zwłoki poddawane są procesowi balsamowania. Balsamowanie zapobiega rozkładowi zwłok. Polega na płukaniu naczyń krwionośnych przy użyciu specjalnych środków chemicznych. Zwyczaj ten jest niezwykle popularny w Stanach Zjednoczonych (ok. 90 proc. zmarłych jest poddawanych balsamowaniu), w Polsce zyskuje coraz większą popularność. Balsamowanie jest koniecznością w przypadku transportu zwłok. Często wymagają tego służby lotniskowe. Przydaje się też w sytuacjach, gdy zmarły jest ofiarą wypadku drogowego, a jego ciało uległo uszkodzeniu. Wówczas, na życzenie rodziny, można również wykonać zabiegu rekonstrukcji ciała. Ceny balsamowania zwłok wahają się w granicach 300-1000 zł. Zwykły makijaż zmarłego kosztuje ok. 150 zł. Z.M. 7 kompleksowa organizacja pogrzebów z możliwością kredytowania ● usługi w zakresie kremacji, ekshumacji ● odzież żałobna ● wieńce, wiązanki, kwiaty ● demontaż i montaż nagrobków ● groby murowane ● przewozy z kraju i z zagranicy ● inne zlecene usługi związane z pogrzebem ● ul. Kożuchowska 1a, 68-100 Żagań tel. 68 377 55 01, 68 478 88 77 8 Z rób s obi e pogrzeb Trumnę przewieźć mogą motocykle, goście posłuchają twojej ulubionej płyty i napisanej przez ciebie przemowy. Możesz zakazać mięsa na stypie. A na ekranie wbudowanym w twój grób wyświetlane będą sceny z twojego życia. Planowanie pogrzebu - nowa usługa w internecie SONDAŻ Co byś puścił/puściła żałobnikom na swoim pogrzebie? • „Stairway to Heaven’’ Led Zeppelin • „My Way’’ Frank Sinatra • „Wonderful World’’ Louis Armstrong • „Always Look on the Bright Side of Life’’ Monty Python • „Hit the road Jack’’ Ray Charles • Coś innego, byle niestandardowego • Jestem tradycjonalistą, chcę zwykły marsz pogrzebowy • Ma być cisza Zwariowali! - 25-letni Marek Zmysłowski z Wrocławia takie miał kiedyś zdanie o swoich rówieśnikach ze Stanów Zjednoczonych, którzy planowali swój pogrzeb. Bo w Polsce mówienie o własnej śmierci szokuje, a za planowaniem pochówku stoi obawa, że się go wykracze. Ale sprawdził, że tzw. funeral planning jest popularny również w Europie - w Niemczech, Wielkiej Brytanii, we Francji. I założył w internecie firmę świadczącą usługi pogrzebowe, która zrzesza zakłady pogrzebowe z kilkudziesięciu największych miast w Polsce. Prócz pochówków, organizacji uroczystości pogrzebowych czy międzynarodowego transportu zwłok Zmysłowski jako pierwszy w Polsce zaproponował klientom zaplanowanie swojego pogrzebu. Do wyboru, do koloru No to planuję. Najpierw ustalam, co ma się stać z moim ciałem. Mogę je oddać na badania naukowe, poddać kremacji lub pogrzebać tradycyjnie. Mogę również podpisać oświadczenie, że chcę, aby moje narządy zostały użyte do transplantacji. Następnie spisuję osoby zaproszone na mój pogrzeb i te, których sobie na nim nie życzę. Mogę wybrać nawet dzień tygodnia i porę dnia, o której ma się odbyć ceremonia. I mieć tzw. superżyczenie. Nie mam, ale są klienci, którym marzy się np. zabezpieczona antywłamaniowo płyta nagrobna z ekranem LCD, na którym będą wyświetlane filmy nakręcone za ich życia. Albo trumna wieziona na motocyklach czy pogrzeb w epoce historycznej. Co dalej? Wybieram kwiaty - ulubione, w ulubionych kolorach. Ustalam muzykę na pogrzeb i na stypę, to znaczy wpisuję „ulubione utwory, które towarzyszą mi przez całe życie”. Zaznaczam, czy mają być zagrane na trąbce, skrzypcach, organach, czy odtworzone na żywo. No i spisuję tekst swojej pożegnalnej przemowy, którą mogę też wgrać na stronie w pliku dźwiękowym. 9 Ewentualnie wskazać kogoś, kto mnie pożegna w moim imieniu. Albo na podstawie wywiadu z moimi bliskimi wygłosi mowę pożegnalną. Do tej roli zatrudniony będzie aktor. Nekrolog też piszę sama. I ustalam menu na stypę, oczywiście w moim ulubionym pubie lub restauracji, z moimi ulubionymi potrawami. Żeby nie było tak jak na reklamie firmy, kiedy po pogrzebie wegetarianina goście zajadają się mięsem. Pozostaje mi już tylko ubrać się do trumny, wybrać preferowane perfumy i napisać, co chciałabym ze sobą zabrać. Są tacy, co wskazują np. komputer. Na koniec wydaję dyspozycje dotyczącego mojego życia online. I wskazuję powiernika mojego planu pogrzebowego. On ma dopilnować, by moja wola została zrealizowana. - To wygodna usługa. W kilka minut, nie wychodząc z domu, można wszystko zaplanować. Wcześniej też była taka możliwość, ale trzeba było spisać swoje życzenia u notariusza albo złożyć dyspozycje w zakładzie pogrzebowym, gdzie wybranie się nie należy do przyjemności - zauważa Zmysłowski. W kilka minut można również załadować swoje zdjęcia do pokazu multimedialnego. Film z mojego życia wyprodukuje profesjonalne studio reklamowe. Oswajanie śmierci Prezes firmy wylicza korzyści z zaplanowania własnego pogrzebu. Po pierwsze, rodzina nie musi działać pod presją czasu i emocji, tylko z góry wie, na co wydać pieniądze. Po drugie, ceremonia będzie miała taki charakter, jaki sobie wymyślę. Po trzecie, nikogo nie obciążam kosztami swojego pogrzebu. Prof. Wiesław Łukaszewski, psycholog społeczny badający m.in. konsekwencje lęku przed śmiercią, uważa, że funeral planning jest jednym z mechanizmów oswajania tego lęku. W myśl zasady „im więcej wiesz, tym mniej się boisz”. - Jest też próbą rozciągnięcia kontroli osobistej na czas, w którym jesteśmy już nieobecni - tłumaczy. - Często taka potrzeba kontroli jest używana do załatwiania własnych interesów, do rozwiązywania problemów ze światem. Łatwiej spisać swoją wolę, niż porozmawiać o niej, szczególnie jeśli może być nieakceptowana przez naszych bliskich - komentuje prof. Łukaszewski. Ks. prof. Piotr Morciniec, bioetyk, autor książki „Bioetyka personalistyczna wobec zwłok”, dodaje, że za skrupulatnym spisywaniem swojej ostatniej woli stoi też strach przed brakiem miłości. - Ludzie przestają wierzyć, że ktoś się o nich po śmierci zatroszczy. Są niepewni miłości. W Pradze 90 proc. pogrzebów jest anonimowych. W Szwecji po 60 proc. skremowanych ciał nikt się nie zgłasza. Rodziny nie są zainteresowane urnami z prochami. Zaplanowanie i opłacenie sobie pogrzebu pozwala mieć nadzieję, że ktoś na ten pogrzeb jednak przyjdzie, że ktoś nas pożegna - mówi. Źródło: Gazeta Wyborcza 10 TU MOŻEMY POCZUĆ SIĘ JAK W JEROZOLIMIE Ślady średniowiecznej Jerozolimy możemy znaleźć w Żaganiu, przechadzając się ulicą Księżnej Żaganny. Tu na terenie cmentarza katolickiego założonego wokół kościoła pw. Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny, potocznie zwanego „kościołem na górce” stoi od ponad 400 lat Kaplica Bożego Grobu. Wykonana z piaskowcowych ciosów wyróżnia się ażurową wieżyczką wystającą ponad murem cmentarnym. Jest to pierwsza tego typu budowla na Śląsku i jedyna zachowana w Polsce. Na czym polega jej wyjątkowość i niezwykłość? A na tym mianowicie, że jest to jedna z nielicznych kopii Bożego Grobu w Jerozolimie w postaci sprzed jego przebudowy w 1555 r. Zachowała się w tak dobrym stanie podobnie jak kaplica Bożego Grobu w Görlitz o 100 lat od niej starsza (z ok. 1500 r.). Inicjatorem przedsięwzięcia był ówczesny opat żagańskiego zakonu augustianów Jakub II Liebig. Budowę kaplicy Bożego Grobu w Żaganiu rozpoczęto w 1598 r. Zanim przystąpiono do prac mistrz budowlany został wysłany do pobliskiego Görlitz w celu wykonania pomiarów tamtejszego Bożego Grobu, który wiernie odtwarza Grób jerozolimski sprzed 1555 r. Była to popularna praktyka. Przed laty architekci często wzorowali się na słynnych i uznanych budowlach swoich kolegów po fachu z innych miast i krajów. Kaplica Bożego Grobu w Żaganiu jest niewielkich rozmiarów, składa się z dwóch pomieszczeń – przedsionka i komory grobowej z figurą przedstawiającą Chrystusa zdjętego z krzyża. Łączyło je nietypowo niskie przejście, które wymuszało na wiernych pokonywanie tego ostatniego odcinka do celu swojej pielgrzymki na kolanach lub w pozycji zgiętej. Kaplica przez długie lata była miejscem kultu zmarłych i Zmartwychwstania, miejscem symbolicznym odtworzenia świętego miejsca. Przybywali tu liczni pielgrzymi m.in. z Gryfina Pomorskiego, Ząbkowic Śląskich, Zgorzelca, o czym świadczą napisy ryte i malowane na murach kaplicy. Najstarszy napis pochodzi z 1607 r. i brzmi w tłumaczeniu z łaciny: „Tu pokutował Daniel Rudolfus z Gryfina na Pomorzu w roku 1607”. Podobnie jak w Görlitz, w Żaganiu również zespół trzech kaplic: Świętego Grobu, Namaszczenia i Świętego Krzyża (niezachowana), miał symbolizować miejsce Ukrzyżowania Chrystusa. Dlatego też pielgrzymki nasilały się szczególnie w czasie Wielkiego Tygodnia. Ze względu na swoje walory i wartość historyczną w 1971 r. żagańska Kaplica Bożego Grobu została wpisana do rejestru zabytków. Anna Kubiak 11 Lider w produkcji nagrobków w Polsce Nagrobki od 599 zł NAGROBEK IMPALA AFRYKA-RPA PROMOCJA ZIMOWA Żary, ul. Przemysłowa 1 (obwodnica obok lotniska) tel. 68 375 74 66 kom. 608 238 599 od 599 zł! Żary PUNKTY SPRZEDAŻY: Żary, ul. Przemysłowa 12800,- , tel. 68 375 74 66, 608 238 599 * Kwiaciarnia Syngonia ul. Szpitalna (przy cmentarzu) (obwodnica obok lotniska) tel. 692 316 118 Bezpłatna Infolinia: 800 200 333 Żagań, ul. Szprotawska 5/6 tel. 68 477 63 53 Punkty sprzedaży: Lubsko, ul. Pokoju 2 * Żagań, ul. Żarska (Stacja Paliw Jersak), tel. 68 477 63 53, 693 975 597 tel. 68 372 14 48 * Lubsko ul. Pokoju 2, tel. 68 372 14 48 * Żary, ul. Szpitalna (Kwiaciarnia Syngonia), tel.bezpłatna 692 316 118 infolinia: * cena z transportem, montażem i literami 800 200 333 www.tempuspolska.com www.tempuspolska.pl