Echa Nekropolii

Transkrypt

Echa Nekropolii
Kwartalnik Ogłoszeniowy
nr 2/(5)/2012
any
w
d
y
r
e
w
o
Luksus
tr. 3
śmierci - s
tr. 6
s
w
ó
k
d
a
sp
Podatki od
my
r
o
f
e
n
l
a
j
c
Spe
- str. 7
u
k
w
ó
h
c
o
p
- str. 9
b
e
z
r
g
o
p
Zrób sobie
się
ć
u
z
c
o
p
y
Tu możem
r. 11
t
s
e
i
m
i
l
o
z
jak w Jero
www.echanekropolii.pl
Drodzy Czytelnicy
Oddajemy w Państwa ręce letni numer Naszego Kwartalnika.
Większość z Nas jest na urlopach, odpoczywa i regeneruje siły. Widzę jak wiele osób
w weekendy spaceruje po cmentarzach, przy słonecznej pogodzie odwiedzając groby
swoich bliskich.
Pomyślmy już o przygotowaniu grobu do listopadowego święta, jeśli ktoś myśli
o nowym nagrobku, to jest to odpowiedni czas by na spokojnie to zrealizować. Przygotujmy
się do spotkań z naszą rodziną w ten szczególny dzień.
Życzę milej lektury. Czekam na Państwa sugestie.
Z poważaniem
Zbyszek Markulak
Wydawca. Koordynator projektu:
Zbyszek Markulak, tel. 663 735 813, mail: [email protected] www.markulak.com
Skład i druk:
Drukarnia DEM DRUK, tel. 68 372 28 28, e-mail: [email protected] www.demdruk.com.pl
2
W następnym numerze: ►W Żarach jak w Niemczech ►E-cmentarz w Żarach i Żaganiu ?
►Kondolencje i podziękowania ►Ile kosztuje pogrzeb ?
Luksusowe
Rydwany Śmierci
Chyba żadna przejażdżka nie
jest tak droga: tu za parę
kilometrów trzeba zapłacić
tyle, co za bilet lotniczy. Ile
kosztują karawany? I czym
różnią się od zwykłych aut?
To najbardziej widoczny element oprawy pogrzebu. Może dlatego rodziny niechętnie na nim
oszczędzają. Po serii pogrzebów smoleńskich ich oczekiwania znacznie wzrosły. O tym, na co mogą
liczyć, mówi Zbigniew Pytel, przedstawiciel włoskiej firmy Intercar Modena SpA od czterech lat
obecnej na polskim rynku.
Wasze karawany wiozły parę prezydencka w Krakowie. Pierwszy raz widziałem karawan na
bazie Maserati, auta które wyciąga 270 km/h a setkę osiąga w niecałe 6 sekund. Zbigniew Pytel,
Intercar Modena SpA: To obecnie najbardziej ekskluzywny pojazd tego typu. Wtedy, 18 kwietnia
pana prezydenta wiozłem ja, a panią prezydentową wiózł Chryslerem prezes firmy Intercar.
Ile kosztują takie pojazdy?
- O ile zwykły Mercedes kombi mniej więcej 50 tys euro, to jako karawan - 110-140 tys euro
w zależności od wyposażenia. Przy Maserati możemy dojść nawet do 270 tys euro. Wszystkie robimy
w Modenie we Włoszech.
To są ceny.. - ...netto. Do tego dochodzi akcyza i VAT.
I wychodzi, że np. za karawan Maserati trzeba dać okrągły milion złotych. Dlaczego aż tyle?
- Bo nie tyle przerabiamy, co konstruujemy te auta w dużej mierze od podstaw. W efekcie są o 1,5
metra dłuższe i 500-700 kg cięższe. Mają zwiększony rozstaw osi, całkiem zmieniony tył i wiele
unikatowych rozwiązań. Np. mechanizm załadunku trumny. Gdy trumna jest na swoim miejscu, po
zamknięciu drzwi wysuwają się zaciski boczne, które ją chwytają i unieruchamiają. Jest też specjalny
pas bezpieczeństwa, dzięki któremu trumna nie uderzy w ścianę działową podczas wypadku. To
wszystko są nasze patenty. Jest też rozbudowany układ chłodzenia, wyłącznik świateł stop, by nie
oślepiać osób idących z tyłu i kamera pozwalająca kierowcy sprawdzić, czy kondukt nadąża za autem.
Czyli nie przerabiacie ich, ale...
- Konstruujemy łącznie z płyta podłogową. Tym różnimy się od firm przebudowujących gotowe
auta. Ponieważ robimy karawany niejako od podstaw możemy je wyposażyć w bardzo indywidualny
sposób. Maserati Quattroporte 500, które wiozło trumnę z panem prezydentem miało np. karbonowy
dach. Ale na życzenie możemy też pokryć dach czymś, co wygląda jak skóra, choć jest dużo bardziej
trwała. Jeden z klientów niedowierzał, więc dostał 10-letnią gwarancję na piśmie.
Jakie karawany są najbardziej poszukiwane?
3
- Mercedesy i Chryslery. Mniej więcej po połowie. Na Chryslera CR400 trzeba czekać 4-5 miesięcy,
choć nie jest tani - kosztuje niewiele mniej od Mercedesa.
Myślałem, że największe wzięcie mają Mercedesy.
- Tak jest na Śląsku. Jak się okazuje powiedzenie „bez gwiazdy nie ma jazdy” dotyczy tam także
karawanów. Na 10 sprzedanych tam Mercedesów przypadnie góra jeden Chrysler. Ale jeśli chodzi
o wrażenie, bezkonkurencyjne jest Maserati. I gdyby miało na metce o jedno zero mniej, byłoby
rynkowym przebojem.
A propos, co się stało z „prezydenckim” Maserati?
- Kupiła je firma we Włoszech, wyspecjalizowana w pochówkach VIP-ów, np. Pavarottiego.
Słyszałem, że macie też coś dla motocyklistów
- A tak, LT 100, czyli specjalny motocyklowy karawan zbudowany na bazie BMW K1200. Zamiast
zwykłego pasażerskiego kosza ma specjalny wózek mieszczący pełnowymiarową trumnę. Ma też
głośniki zewnętrzne oraz odtwarzacz CD. No i zadaszenie na wypadek deszczu. Kupują je firmy
pogrzebowe w pobliżu torów wyścigowych. Albo tam, gdzie są górskie drogi, na przemian szybkie
i kręte. Ostatnio sprzedaliśmy jedną sztukę do Sarajewa.
Czy w Polsce jeździ choć jedna taka maszyna?
- Na razie nie. Pewna firma się przymierza, ale przeszkodą jest cena - 65 tys. euro.
Skoro o pieniądzach mówimy, ile zarobiliście na prezydenckim pogrzebie?
- No właśnie Widziałem wpisy w Internecie, „czy Polskę stać na tak drogie karawany? Przecież
to musiało kosztować majątek”. I że „nawet pogrzeb głowy państwa to nie powód, by napychać
kieszenie prywatnym firmom”. Oświadczam więc, że za 13 pogrzebów, do których Intercar Modena
SpA udostępnił pojazdy, nie wzięliśmy złotówki. Nawet za benzynę, bo sześć tych aut przyjechało
z Włoch. A więc nie mieliśmy z tego żadnych korzyści, a wręcz przeciwnie, jedynie posądzenia
o żerowaniu na tragedii. Bolesne i krzywdzące w obliczu faktów.
Źródło: Duży Format
4
Wa s z d o r a d c a w p r z y p a d k u ż a ł o b y
AVA
ZAKŁAD
USŁUG
POGRZEBOWYCH
Żary, ul. Szpitalna 13
Cmentarz Komunalny
tel. 68 374 39 60
czynny: 8.00 - 16.00
Żary, ul. Chrobrego 14
czynny: 10.00 - 18.00
POGOTOWIE POGRZEBOWE
czynne całodobowo
tel. kom. 608 629 448
tel. 68 374 65 28
tel. 68 374 39 60
W dni wolne i świąteczne:
Urszula Połtyn
Żary, ul. Moniuszki 36/11
tel. 68 374 65 28
www.ava-zary.pl
5
P o d at k i
Od Spa d k ó w
Kiedy wreszcie wzrosną kwoty wolne od podatku od
spadków i darowizn? Niestety, chyba nieprędko. Na
szczęście wielka grupa podatników wcale nie musi płacić
fiskusowi haraczu od spadku....
Rodzina podatkowa
Osoby, które w ostatnich latach nie dostały spadku lub darowizny, być może jeszcze nie wiedzą,
że najbliższa rodzina może skorzystać ze zwolnienia podatkowego. Zwolnienie obejmuje wszystkie
spadki i darowizny przekazywane w ramach najbliższej rodziny.Nawet te warte bajońskie sumy.
Nie ma znaczenia, czy chodzi o pieniądze, ziemię, mieszkania, domy, pałace, auta, jachty, samoloty,
obrazy, księgozbiory, kolekcje monet, biżuterię, futra, papiery wartościowe...
Ale trzeba uważać, bo najbliższa rodzina podatkowa to wcale nie to samo co rodzina w życiu.
W podatkach najbliżsi to: małżonek, rodzice, dziadkowie, dzieci, wnuki, pasierbowie, ojczym,
macocha i rodzeństwo. Tylko spadki i darowizny od nich mogą być wolne od podatku. Najbliższymi
podatkowo nie są: teściowa, teść, zięć i synowa. Tu zwolnienia podatkowego, niestety, nie ma.
Zgłoszenie po zwolnienie
Jeśli spadek czy darowizna od najbliższych mają być zwolnione od podatku, trzeba je zgłosić
„właściwemu naczelnikowi urzędu skarbowego” (najczęściej chodzi o urząd darczyńcy). Jest na to
specjalny formularz „Zgłoszenie o nabyciu własności rzeczy lub praw majątkowych”. Trzeba uważać,
bo od początku roku obowiązuje nowy druk - SD-Z2. Trzeba w nim podać szczegóły na temat spadku
bądź darowizny, m.in. stopień pokrewieństwa łączący nas ze spadkodawcą bądź darczyńcą, udział
procentowy w nabytym majątku i jego wartość rynkową, w przypadku nieruchomości (ziemia,
mieszkanie czy dom) - jej powierzchnię, w przypadku np. auta - markę, numer rejestracyjny i rok
produkcji.
Darowizna w banku
To drugi warunek uzyskania zwolnienia podatkowego. Dotyczy darowizn pieniężnych od najbliższej
(podatkowej) rodziny. Darowizna taka musi wpłynąć na konto bankowe obdarowanego. Rodzice czy
dziadkowie mogą nam przekazywać pieniądze także za pośrednictwem poczty. Niestety, darowizna
przekazana z ręki do ręki nie podlega zwolnieniu od podatku.
Gdy podatek trzeba płacić...
Część spadkobierców i obdarowanych, niestety, musi się dzielić z fiskusem tym, co otrzymała.
Wysokość podatku zależy od stopnia pokrewieństwa łączącego spadkobiercę ze spadkodawcą
i obdarowanego z darczyńcą. I jest tym wyższa, im to pokrewieństwo jest dalsze. Najwięcej płacą
osoby niespokrewnione.
Kwoty bez podatku
Nie trzeba składać zeznania, gdy wartość spadku lub darowizn otrzymanych od jednej osoby nie
przekroczyła w ciągu pięciu lat kwoty wolnej od podatku. Wtedy nie ma podatku. Bo podatek liczy się
dopiero od nadwyżki spadku bądź darowizny ponad kwotę wolną. Niestety, kwoty te nie są wysokie.
I zależą od grupy podatkowej.
6
Liczenie podatku
Podatek liczy fiskus, na podstawie danych dostarczonych przez spadkobiercę bądź obdarowanego.
Warto go też policzyć samemu, by przygotować się na kwotę. Podatek liczy się według skali
podatkowej.
Mieszkanie z ulgą
Najbliższa rodzina w ogóle nie musi się tym martwić -wszelkie spadki i darowizny ma zwolnione
z podatku. Ale także pozostali spadkobiercy i obdarowani mogą coś zyskać - a mianowicie
mieszkaniową ulgę podatkową.
Obejmuje ona domy i mieszkania przyjęte w spadku i darowiźnie od osób z I grupy podatkowej (np.
od teściowej). W II i III grupie ulga obejmuje domy i mieszkania nabyte w drodze spadków, zapisów
czy poleceń testamentowych (darowizny już się do ulgi nie kwalifikują). Dodatkowo w III grupie jeśli ma być ulga - trzeba jeszcze nad spadkodawcą sprawować wcześniej opiekę przez co najmniej
dwa lata od podpisania umowy w tej sprawie u notariusza.
Uważaj na sankcje
Jeszcze do niedawna, gdy w czasie kontroli podatnicy nie umieli wyjaśnić, skąd mieli pieniądze na
samochód czy mieszkanie, często zrzucali „winę” na darowiznę. Mówili, że dostali pieniądze, ale nie
wiedzieli, iż trzeba to zgłaszać w urzędzie i płacić podatek. Nie było kary. Fiskus brał zaległy podatek
i było właściwie po sprawie.
Teraz jest inaczej. Od „zapomnianej” darowizny fiskus bierze podatek liczony wedle tzw. stawki
sankcyjnej. To 20 proc., niezależnie od grupy podatkowej. Lepsze to niż 75 proc. podatku od dochodu
z nieujawnionego źródła, ale czasami i tak może zaboleć.
Źródło: Gazeta Wyborcza
Specjalne formy
pochówku
J
k
n
Tradycyjny pogrzeb jest w Polsce najczęstszą formą pochówku. Ale niektóre z zakładów
pogrzebowych oferują także specjalne procedury np. balsamowania zwłok, co jest niezwykle
popularne w USA.
Balsamowanie ciała
Przygotowanie zmarłego do pogrzebu sprowadza się zwykle do ubrania go, wykonania makijażu
i ułożenia go w trumnie. Kiedy jednak rodzina życzy sobie wystawienia ciała zmarłego w trumnie na
widok publiczny i zależy jej, by zmarły prezentował się jak najlepiej, zwłoki poddawane są procesowi
balsamowania.
Balsamowanie zapobiega rozkładowi zwłok. Polega na płukaniu naczyń krwionośnych przy użyciu
specjalnych środków chemicznych. Zwyczaj ten jest niezwykle popularny w Stanach Zjednoczonych
(ok. 90 proc. zmarłych jest poddawanych balsamowaniu), w Polsce zyskuje coraz większą popularność.
Balsamowanie jest koniecznością w przypadku transportu zwłok. Często wymagają tego służby
lotniskowe. Przydaje się też w sytuacjach, gdy zmarły jest ofiarą wypadku drogowego, a jego ciało
uległo uszkodzeniu. Wówczas, na życzenie rodziny, można również wykonać zabiegu rekonstrukcji
ciała. Ceny balsamowania zwłok wahają się w granicach 300-1000 zł.
Zwykły makijaż zmarłego kosztuje ok. 150 zł.
Z.M.
7
kompleksowa organizacja pogrzebów z możliwością kredytowania
● usługi w zakresie kremacji, ekshumacji
● odzież żałobna
● wieńce, wiązanki, kwiaty
● demontaż i montaż nagrobków
● groby murowane
● przewozy z kraju i z zagranicy
● inne zlecene usługi związane z pogrzebem
●
ul. Kożuchowska 1a, 68-100 Żagań
tel. 68 377 55 01, 68 478 88 77
8
Z rób s obi e
pogrzeb
Trumnę przewieźć mogą motocykle, goście posłuchają twojej ulubionej płyty i napisanej przez
ciebie przemowy. Możesz zakazać mięsa na stypie. A na ekranie wbudowanym w twój grób
wyświetlane będą sceny z twojego życia. Planowanie pogrzebu - nowa usługa w internecie
SONDAŻ
Co byś puścił/puściła żałobnikom na swoim pogrzebie?
•
„Stairway to Heaven’’ Led Zeppelin
•
„My Way’’ Frank Sinatra
•
„Wonderful World’’ Louis Armstrong
•
„Always Look on the Bright Side of
Life’’ Monty Python
•
„Hit the road Jack’’ Ray Charles
•
Coś innego, byle niestandardowego
•
Jestem tradycjonalistą, chcę zwykły
marsz pogrzebowy
•
Ma być cisza
Zwariowali! - 25-letni Marek Zmysłowski z Wrocławia takie miał kiedyś zdanie o swoich rówieśnikach
ze Stanów Zjednoczonych, którzy planowali swój pogrzeb. Bo w Polsce mówienie o własnej śmierci
szokuje, a za planowaniem pochówku stoi obawa, że się go wykracze. Ale sprawdził, że tzw. funeral
planning jest popularny również w Europie - w Niemczech, Wielkiej Brytanii, we Francji. I założył
w internecie firmę świadczącą usługi pogrzebowe, która zrzesza zakłady pogrzebowe z kilkudziesięciu
największych miast w Polsce.
Prócz pochówków, organizacji uroczystości pogrzebowych czy międzynarodowego transportu zwłok
Zmysłowski jako pierwszy w Polsce zaproponował klientom zaplanowanie swojego pogrzebu.
Do wyboru, do koloru
No to planuję. Najpierw ustalam, co ma się stać z moim ciałem. Mogę je oddać na badania naukowe,
poddać kremacji lub pogrzebać tradycyjnie. Mogę również podpisać oświadczenie, że chcę, aby moje
narządy zostały użyte do transplantacji.
Następnie spisuję osoby zaproszone na mój pogrzeb i te, których sobie na nim nie życzę. Mogę
wybrać nawet dzień tygodnia i porę dnia, o której ma się odbyć ceremonia. I mieć tzw. superżyczenie.
Nie mam, ale są klienci, którym marzy się np. zabezpieczona antywłamaniowo płyta nagrobna
z ekranem LCD, na którym będą wyświetlane filmy nakręcone za ich życia. Albo trumna wieziona na
motocyklach czy pogrzeb w epoce historycznej.
Co dalej? Wybieram kwiaty - ulubione, w ulubionych kolorach. Ustalam muzykę na pogrzeb i na
stypę, to znaczy wpisuję „ulubione utwory, które towarzyszą mi przez całe życie”. Zaznaczam, czy
mają być zagrane na trąbce, skrzypcach, organach, czy odtworzone na żywo. No i spisuję tekst swojej
pożegnalnej przemowy, którą mogę też wgrać na stronie w pliku dźwiękowym.
9
Ewentualnie wskazać kogoś, kto mnie pożegna w moim imieniu. Albo na podstawie wywiadu z moimi
bliskimi wygłosi mowę pożegnalną. Do tej roli zatrudniony będzie aktor.
Nekrolog też piszę sama. I ustalam menu na stypę, oczywiście w moim ulubionym pubie lub
restauracji, z moimi ulubionymi potrawami. Żeby nie było tak jak na reklamie firmy, kiedy po
pogrzebie wegetarianina goście zajadają się mięsem.
Pozostaje mi już tylko ubrać się do trumny, wybrać preferowane perfumy i napisać, co chciałabym ze
sobą zabrać. Są tacy, co wskazują np. komputer.
Na koniec wydaję dyspozycje dotyczącego mojego życia online. I wskazuję powiernika mojego planu
pogrzebowego. On ma dopilnować, by moja wola została zrealizowana.
- To wygodna usługa. W kilka minut, nie wychodząc z domu, można wszystko zaplanować. Wcześniej
też była taka możliwość, ale trzeba było spisać swoje życzenia u notariusza albo złożyć dyspozycje
w zakładzie pogrzebowym, gdzie wybranie się nie należy do przyjemności - zauważa Zmysłowski.
W kilka minut można również załadować swoje zdjęcia do pokazu multimedialnego. Film z mojego
życia wyprodukuje profesjonalne studio reklamowe.
Oswajanie śmierci
Prezes firmy wylicza korzyści z zaplanowania własnego pogrzebu. Po pierwsze, rodzina nie musi
działać pod presją czasu i emocji, tylko z góry wie, na co wydać pieniądze. Po drugie, ceremonia
będzie miała taki charakter, jaki sobie wymyślę. Po trzecie, nikogo nie obciążam kosztami swojego
pogrzebu.
Prof. Wiesław Łukaszewski, psycholog społeczny badający m.in. konsekwencje lęku przed śmiercią,
uważa, że funeral planning jest jednym z mechanizmów oswajania tego lęku. W myśl zasady „im
więcej wiesz, tym mniej się boisz”. - Jest też próbą rozciągnięcia kontroli osobistej na czas, w którym
jesteśmy już nieobecni - tłumaczy.
- Często taka potrzeba kontroli jest używana do załatwiania własnych interesów, do rozwiązywania
problemów ze światem. Łatwiej spisać swoją wolę, niż porozmawiać o niej, szczególnie jeśli może
być nieakceptowana przez naszych bliskich - komentuje prof. Łukaszewski.
Ks. prof. Piotr Morciniec, bioetyk, autor książki „Bioetyka personalistyczna wobec zwłok”, dodaje,
że za skrupulatnym spisywaniem swojej ostatniej woli stoi też strach przed brakiem miłości. - Ludzie
przestają wierzyć, że ktoś się o nich po śmierci zatroszczy. Są niepewni miłości. W Pradze 90 proc.
pogrzebów jest anonimowych. W Szwecji po 60 proc. skremowanych ciał nikt się nie zgłasza.
Rodziny nie są zainteresowane urnami z prochami. Zaplanowanie i opłacenie sobie pogrzebu pozwala
mieć nadzieję, że ktoś na ten pogrzeb jednak przyjdzie, że ktoś nas pożegna - mówi.
Źródło: Gazeta Wyborcza
10
TU
MOŻEMY
POCZUĆ
SIĘ JAK W
JEROZOLIMIE
Ślady średniowiecznej Jerozolimy możemy znaleźć w Żaganiu, przechadzając się ulicą Księżnej
Żaganny. Tu na terenie cmentarza katolickiego założonego wokół kościoła pw. Nawiedzenia
Najświętszej Marii Panny, potocznie zwanego „kościołem na górce” stoi od ponad 400 lat Kaplica
Bożego Grobu. Wykonana z piaskowcowych ciosów wyróżnia się ażurową wieżyczką wystającą
ponad murem cmentarnym.
Jest to pierwsza tego typu budowla na Śląsku i jedyna zachowana w Polsce. Na czym polega jej
wyjątkowość i niezwykłość? A na tym mianowicie, że jest to jedna z nielicznych kopii Bożego Grobu
w Jerozolimie w postaci sprzed jego przebudowy w 1555 r. Zachowała się w tak dobrym stanie
podobnie jak kaplica Bożego Grobu w Görlitz o 100 lat od niej starsza (z ok. 1500 r.).
Inicjatorem przedsięwzięcia był ówczesny opat żagańskiego zakonu augustianów Jakub II Liebig.
Budowę kaplicy Bożego Grobu w Żaganiu rozpoczęto w 1598 r. Zanim przystąpiono do prac mistrz
budowlany został wysłany do pobliskiego Görlitz w celu wykonania pomiarów tamtejszego Bożego
Grobu, który wiernie odtwarza Grób jerozolimski sprzed 1555 r. Była to popularna praktyka. Przed
laty architekci często wzorowali się na słynnych i uznanych budowlach swoich kolegów po fachu z
innych miast i krajów.
Kaplica Bożego Grobu w Żaganiu jest niewielkich rozmiarów, składa się z dwóch pomieszczeń –
przedsionka i komory grobowej z figurą przedstawiającą Chrystusa zdjętego z krzyża. Łączyło je
nietypowo niskie przejście, które wymuszało na wiernych pokonywanie tego ostatniego odcinka do
celu swojej pielgrzymki na kolanach lub w pozycji zgiętej.
Kaplica przez długie lata była miejscem kultu zmarłych i Zmartwychwstania, miejscem symbolicznym
odtworzenia świętego miejsca. Przybywali tu liczni pielgrzymi m.in. z Gryfina Pomorskiego, Ząbkowic
Śląskich, Zgorzelca, o czym świadczą napisy ryte i malowane na murach kaplicy. Najstarszy napis
pochodzi z 1607 r. i brzmi w tłumaczeniu z łaciny: „Tu pokutował Daniel Rudolfus z Gryfina na
Pomorzu w roku 1607”.
Podobnie jak w Görlitz, w Żaganiu również zespół trzech kaplic: Świętego Grobu, Namaszczenia i
Świętego Krzyża (niezachowana), miał symbolizować miejsce Ukrzyżowania Chrystusa. Dlatego też
pielgrzymki nasilały się szczególnie w czasie Wielkiego Tygodnia.
Ze względu na swoje walory i wartość historyczną w 1971 r. żagańska Kaplica Bożego Grobu została
wpisana do rejestru zabytków.
Anna Kubiak
11
Lider w produkcji nagrobków w Polsce
Nagrobki od 599 zł
NAGROBEK
IMPALA AFRYKA-RPA
PROMOCJA ZIMOWA
Żary, ul. Przemysłowa 1
(obwodnica obok lotniska)
tel. 68 375 74 66
kom. 608 238 599
od 599 zł!
Żary
PUNKTY SPRZEDAŻY:
Żary, ul. Przemysłowa 12800,- , tel. 68 375 74 66, 608 238 599
*
Kwiaciarnia Syngonia
ul.
Szpitalna
(przy cmentarzu)
(obwodnica obok lotniska)
tel. 692 316 118
Bezpłatna Infolinia: 800 200 333
Żagań, ul. Szprotawska 5/6
tel. 68 477 63 53
Punkty sprzedaży:
Lubsko, ul. Pokoju 2
* Żagań, ul. Żarska (Stacja Paliw Jersak), tel. 68 477 63 53, 693 975 597
tel. 68 372 14 48
* Lubsko ul. Pokoju 2, tel. 68 372 14 48
* Żary, ul. Szpitalna (Kwiaciarnia Syngonia), tel.bezpłatna
692 316 118 infolinia:
* cena z transportem, montażem i literami
800 200 333
www.tempuspolska.com
www.tempuspolska.pl

Podobne dokumenty