zobacz - Przewodnik po Woli
Transkrypt
zobacz - Przewodnik po Woli
B E Z P Ł A T N Y D W U T Y G O D N I K I N F O R M A C Y J N Y KURIER WOLSKI Nr 44/345 23 grudnia 2009 http://www.wola.waw.pl ISSN 1640-7636 D Z I E L N I C Y Uwłaszczenie – ostatnia prosta? – patrz str. 4 Zaprojektuj ścieżkę turystyczną – patrz str. 3 I'm sorry, czy tu biją? – patrz str. 6 Środowy bazar Pierwsze jednodniowe targowisko w Warszawie ruszyło na Woli chodniku pomiędzy ul. Leszno 17 i Al. Solidarności 128. Targowisko będzie tam czynne w każdą środę od 7:00 do 14:30, a na dwa tygod− nie przed Świętami Wielkiej Nocy URZĄD DZIELNICY WOLA Nasza Dzielnica jako pierwsza sko− rzystała z możliwości utworzenia je− dnodniowego targowiska. Pierwszy handel ruszył 16 grudnia 2009 r. przed dawnym kinem „WZ” i na Dzień otwarcia jednodniowego targowiska i Bożego Narodzenia – do 18.30. Opłaty: Emeryci, renciści i osoby po 65 roku życia nie będą ponosić opłat za korzystanie z targowiska przy zajęciu terenu do 2m2. Za zajęcie terenu pobierana jest opłata w wysokości 3 zł za m2. Przy stosowaniu się do zarządze− nia Prezydenta, czyli przy utrzyma− niu stoiska w kolorze ecru pobiera− na jest niższa opłata w wysokości 2 zł za m2. Opłata za stoiska pobierana bę− dzie na miejscu przez pracownika Urzędu. Skąd pomysł? Celem przedsięwzięcia jest ucywili− zowanie handlu obwoźnego i upo− rządkowanie problemów związa− nych z tym zagadnieniem. Handel na jednodniowych targach będzie się odbywał rotacyjnie w różnych dziel− nicach Warszawy, w określonych dniach. Organizacja, wybór miejsc handlu oraz prowadzenie targowisk należy do dzielnic. Wola jako pier− wsza skorzystała z takiej możliwości. Fort W jak Wola – patrz str. 5 W O L A W L I C Z B A C H Jednodniowe targowisko na Woli zajmuje ponad 1500 m2 Osoby po 65 roku życia mogą handlować za darmo Więcej informacji Więcej szczegółów w Regulaminie Targowiska dostępnym u pracowni− ków Wydziału Działalności Gospo− darczej i Zezwoleń oraz w punkcie informacji w Urzędzie Dzielnicy Wola przy Al. Solidarności 90, a także na stronie internetowej www.wola.waw.pl. Urząd Dzielnicy Wola zaprasza wszystkich chętnych. Na targowis− ku jednodniowym każdy handlują− cy jest mile widziany! MJ Wykaz numerów telefonicznych Urzędu Urząd Dzielnicy Wola m.st. Warszawy, Al. Solidarności 90, tel. 022 504−83−00 (03) Wydział Obsługi Mieszkańców tel. 022 504−86−23 Wydział Infrastruktury tel. 022 504−84−11 Wydział Kultury tel. 022 862 29 84 Wydział Ochrony Środowiska tel. 022 862 13 60, 022 862 29 76 Wydział Oświaty i Wychowania tel. 022 504−84−33 Wydział Sportu i Rekreacji tel. 022 − 504−84−51, 022−504−84−50 Wydział Spraw Społecznych i Zdrowia tel. 022 636−21−60 Wydział Zasobów Lokalowych tel. 022 504−84−65 Delegatura Biura Administracji i Spraw Obywatelskich tel. 022 504−84−97 Wydział Architektury i Budowni− ctwa tel. 022 504 85 73 Wydział Nieruchomości tel.: 022 504 84 51 Ważne telefony: POLICJA: 997; Komenda Rejonowa Policji Warszawa IV, ul. Żytnia 36: 022 603−72−55 (56) STRAŻ POŻARNA: 998 STRAŻ MIEJSKA: 986 IV Oddział Terenowy, ul. Sokołowska 10: 022 632−76−44 dla osób głuchoniemych – SMS: 0−723−986−112) POGOTOWIE RATUNKOWE: 999 NR ALARMOWY Z TEL. KOM.: 112 POGOTOWIE ENERGET. „RWE”: 022 821−31−31 POGOTOWIE GAZOWE: 992 POGOTOWIE CIEPŁOWNICZE: 993 POGOTOWIE WOD−KAN: 994 INFORMACJA O WYPADKACH: 197−90 NOCNA WYJAZDOWA OPIEKA LEKARSKA: 022 525−12−06 SŁUŻBA DYŻURNA MIASTA BBiZK (zgł. tylko nadzwyczajnych zagro− żeń): 196−56 BIURO NUMERÓW: 118−913 URZĄD SKARBOWY WOLA ul. Powstańców Śląskich 2d, tel. 022 533−66−00 PROKURATURA REJONOWA WOLA ul. Erazma Ciołka 14, tel. 022 420−26−00 Punkt Informacyjno−Konsultacyj− ny (dla osób w trudnych syt. życio− wych) ul. Syreny 18, tel. 022 631−26−92 Dyżury Radnych Dzielnicy Wola Informacje o dyżurach wolskich samorządowców można otrzy− mać w Wydziale Obsługi Rady. Tel. 022 5048338; e−mail: [email protected] S A M O R Z Ą D O W A W O L A 8 grudnia 2009 – XLV Sesja Rady Dzielnicy Wola Obrady tradycyjnie rozpoczęto od wysłuchania „Warszawianki”. W porządku obrad znalazło się jedynie osiem punktów, co zapowiadało szybki przebieg sesji. Sesję otworzył Przewodniczący Dariusz Puścian (PO). Tym razem na sali pojawili się radni wszystkich klubów (w poprzed− niej sesji nie uczestniczyło PiS – przyp. red.). Dyskusję, której echa powracały przez całe obrady, rozpoczął Mariusz Wis (niezrzeszony). Poprosił o dodanie do po− rządku punktu dot. odwołania go z dwóch komisji: Mieszkaniowej oraz Bezpieczeń− stwa, Sportu i Turystyki. Przypomniał, że na poprzedniej sesji zgłosił rezygnację, jednak do tej pory nie została uwzględ− niona. M. Wis powołał się na regulamin Rady stanowiący, że uczestnictwo w przy− najmniej jednej i nie więcej niż trzech ko− misjach jest prawem i obowiązkiem rad− nego. Jak stwierdził, będąc członkiem ko− alicji rządzącej pomagał w sprawowaniu władzy pracując w trzech komisjach. W nowej sytuacji niestosowne byłoby za− siadanie w większej niż wymaga prawo liczbie komisji. (M. Wis nie jest członkiem klubu PO, stał się radnym niezrzeszonym – przyp. red.). Na wystąpienie odpowie− dział radny Adam Sadowski (Lewica), który poprosił M. Wisa o zmianę decyzji. Jego zdaniem kłóci się ona z nieustannie podkreślaną przez M. Wisa zasadą demo− kracji i służebnej roli radnych wobec mieszkańców. Taki krok spowodowałby zablokowanie prac Komisji Mieszkanio− wej, która do działania potrzebuje 5 osób. Z kolei Maria Kucharska (PiS) stwierdziła, że decyzja zależy tylko od woli M. Wisa. Przypomniała, że w Komisji Mieszkanio− wej de facto pracowały tylko 4 osoby. Za− reagował na to Marcin Rolski (PiS); spytał Przewodniczącego Komisji Leszka Miku− leckiego (PO) o nazwisko radnego nie− uczestniczącego w pracach. Wywołany wskazał na D. Puściana (PO), który złożył rezygnację, jednak wniosku nie przyjęto. Jan Nowak (PiS) uznał dyskusję za bez− przedmiotową, jego zdaniem Rada nie może nikogo zmusić do uczestnictwa w komisji, a pominięcie w porządku ob− rad punktu zgłoszonego przez M. Wisa było błędem Przewodniczącego Rady. Ostatecznie wniosek M. Wisa odrzucono (11 „za”, 13 „przeciw”), więc radni przyjęli porządek obrad w pierwotnym kształcie. Następnie 13 głosami „za” przyjęto proto− kół z poprzedniej sesji, 10 radnych PiS−u nie wzięło udziału w głosowaniu. Zmiany w budżecie Woli Radni pozytywnie zaopiniowali wydatki niewygasające z upływem 2009 r. Prze− dłużające się wyłanianie wykonawcy mo− dernizacji parku E. Szymańskiego spowo− dowało, że 3,5 mln przeznaczonych na tę inwestycję przeniesiono na 2010 r. Na środki niewygasające przeniesiono też kwoty na modernizację nowej siedziby Wydziału Spraw Społecznych i Zdrowia (ok. 845 tys.); wentylację korytarzy i mo− dernizację WOM−u (ok. 60 tys.); przebu− dowę ul. Wawelberga (580 tys.); zrekon− struowanie pomnika Ludwika Waryńskie− go przy ul. Bema (150 tys.). Do dyskusji nad zmianami zgłosił się tylko M. Wis. Radny poprosił samorządowców z Lewi− cy, aby ponownie rozważyli wydanie 150 tys. na pomnik Ludwika Waryńskiego. Je− go zdaniem odtwarzanie pomnika jest błędem i służy tylko interesowi polity− cznemu Lewicy. Zarekomendował upa− miętnienie lewicowca, który bardziej przysłużył się ludziom. Jego zdaniem na pomnik w dzielnicy zasługują Władysław Gomułka, Edward Gierek i Mieczysław Rakowski. Reprezentantka Lewicy Doro− ta Makowiecka zapewniła, że klub jest pewny słuszności tej decyzji i zdania nie zmieni. M. Wisowi przypomniała, że wcześniej popierał ideę pomnika, co ten zakwestionował. Na tym sporze Przewo− dniczący D. Puścian – wbrew ostrym pro− testom radnych PiS−u, którzy chcieli za− brać głos – zakończył dyskusję i przeszedł do głosowania. Stwierdził, że pozwalają mu na to przepisy prawa. Nie przekonało to Przewodniczącego klubu PiS J. Nowa− ka, który z ogromną irytacją i oburzeniem przyznał, że odbieranie głosu mniejszości przez większość urąga zasadom demo− kracji. W końcu zmiany budżetowe przy− jęto (13 „za”, 1 „wstrzymujący się”). Radni opozycyjni nie wzięli udziału w głosowaniu, M. Rolski poprosił, aby wcześniejsze niedopuszczenie PiS−u do głosu w punkcie obrad o zmianach w bu− dżecie znalazło się w protokole, ale wyłą− czono mu mikrofon. (Radni PiS−u nie zgłosili się do głosu w momencie otwar− cia listy mówców a dopiero po jej zam− knięciu – przyp. red) Przestrzeń dzielnicy W kolejnym punkcie samorządowcy zaję− li się Mikroprogramem Rewitalizacji Dziel− nicy Wola na lata 2005−2013. Z−ca Burmis− trza Marek Sitarski poinformował m.in. że w ramach półrocznej aktualizacji progra− mu pojawiły się projekty rewitalizacji Mu− ranowa Południowego i historycznego bu− dynku przędzalni „Wola” przy Bema 81. Przed rozpoczęciem debaty nad progra− mem M. Wis złożył wniosek o głosowanie bez dyskusji. Wniosek odrzucono, ale mimo to nikt nie chciał zabrać głosu. Aktualizację Mik− roprogramu Rewitalizacji zaakceptowano (13 „za”, 0 „przeciw”). Radni PiS−u nie gło− sowali. Następnie Burmistrz Marek An− druk przedstawił uchwałę dot. miejsco− wego planu zagospodarowania przes− trzennego rejonu ul. Towarowej. Radni projekt zaopiniowali pozytywnie, ale pod warunkiem uwzględnienia długiej listy uwag. Chodzi głównie o obniżenie wyso− kości projektowanych wieżowców (np. ZFA „Unia” przy Chłodnej ze 150 do 120 m; dwie wieże Ghelanco przy ul. Towaro− wej/Wroniej ze 180 i 160 m do 150 i 120 m). Radni chcą też, aby ulice w rejonie Towarowej zachowały historyczny układ sprzed 1939 r. Sytuacja przed i głosowanie przebiegły identycznie jak w poprzednim punkcie. Radni pozytywnie zaopiniowali uchwałę (13 „za”, 0 „przeciw”). Pamięć ofiar powstania ponad podzia− łami Wyjątkowo zgodnie na tle poprzednich wypadło głosowanie nad ustanowieniem 5 sierpnia Ogólnowarszawskim Dniem Pamięci Mieszkańców Woli wymordowa− nych przez Niemców w czasie Powstania Warszawskiego. Wszystkie kluby poparły to stanowisko (24 „za”, 0 „przeciw” i 0 „wstrzymujących się”). Radni postulują wpisanie 5 sierpnia w kalendarz roczni− cowych obchodów powstania. Ich zda− niem Wola zasługuje na większe upamięt− nienie. Wykonywane tu egzekucje z zas− tosowaniem odpowiedzialności zbioro− wej były łamaniem prawa międzynaro− dowego (w tym art. 46 i 50 Konwencji Haskiej). Interpelacje i zapytania Marek Bojanowicz (PO) chciał wiedzieć, czy w miejscu garaży przy ul. Traktorzyst− ki powstaną słupki. Radny wyraził zanie− pokojenie przebiegiem remontu ul. Deo− tymy; zapytał, czy odcinek Brożka – Obo− zowa będzie oddany w terminie. Z−ca Burmistrza Marek Lipiński zapewnił, że postawienie słupków było zlecone już dawno jednak inżynier ruchu nie zatwier− dził jeszcze projektu. Ulica Deotymy ma być przejezdna do wiosny 2010 r., a in− westycja ta jest zadaniem ogólnomiejs− kim. Dorota Makowiecka (Lewica) popro− siła Zarząd o patrole Straży Miejskiej i oczyszczenie ul. Chłodnej na odcinku Wronia−Żelazna. Wokół tamtejszych pa− wilonów, podwórek i szkoły przesiadują pijani, porozrzucane są śmieci. A. Sa− dowski (Lewica) poprosił o rozwiązanie kwestii notorycznego zastawiania przez samochody drogi dojazdowej do Baonu Zośka 2 i 4a. Radny poprosił o informację na temat Klubu RKS Sarmata. Wolne wnioski i informacje Zdziwienie radnych wywołał wniosek M. Weber (PO) o ograniczenie wypowiedzi do 3 minut. Został on jednak przyjęty (12 „za” 1 „przeciw” 1 „wstrzymujący się”). Radni PiS−u nie głosowali. M. Rolski (PiS) spytał, czy w parku Szymańskiego uru− chomiona będzie w końcu studnia oligo− ceńska. Z−ca Burmistrza M. Sitarski poin− formował, że zlecono ekspertyzy ocenia− jące stan urządzeń studni. Ma ona zasilać sztuczną rzekę w parku Szymańskiego i być alternatywnym źródłem poboru wo− dy dla kliniki Attis. Monika Wiśnioch (PO) podsumowała roczną akcję zbiórki krwi w Urzędzie Dzielnicy Wola: zebrano ok. 50 litów, a dwie młode nastolatki są już zdrowe. Beata Gosiewska (PiS) chciała wiedzieć, czy naczelnik Wydziału Admini− stracyjno−Gospodarczego dostał polece− nie, aby wyłączać mikrofon na polecenie Burmistrza lub Przewodniczącego Rady. M. Andruk zaprzeczył i zauważył, że za prowadzenie obrad odpowiada Przewo− dniczący, który ma prawo podejmować działania zapewniające sprawny przebieg obrad sesji. Joanna Kamieńska (Lewica) zaapelowała o przekazywanie nieużywa− nej bielizny dla dzieci z Ośrodka Wspar− cia Dziecka i Rodziny „Koło”. M. Rolski (PiS) podał że, wg informacji Zarządu, m.st. Warszawa za obsługę kredytu od stycznia do października b.r. zapłaciło 155 mln zł i poprosił o podanie wysokoś− ci zadłużenia Miasta. Kolejna sesja odbędzie się 12 stycznia 2010, godz. 14.00. Zapraszamy wszyst− kich mieszkańców. Więcej informacji: www.wola.waw.pl. JR/red. Psisko przyczyną chaosu 15 grudnia około godz. 18.30, po skrzy− żowaniu Al. Solidarności i ul. Żelaznej biegał bezpański owczarek niemiecki, powodując duże zamieszanie wśród kie− rowców. Zagubionego zwierzaka schwy− tał po chwili przybyły na miejsce patrol Straży Miejskiej. Właściciel psiaka, który zgłosił się po niego otrzymał dwie wiado− mości – dobrą i złą. Dobra – pupil jest cały i zdrowy. Zła – mandat za stwarzanie zagrożenia. MP MACIEJ PODULKA 2 W O L A 3 M I E S Z K A Ń C Ó W Sylwester w Warszawie! z warszawiakami pokaz fajerwerków na szklanym ekranie, a znacznie wię− cej grające wcześniej zespoły. Tym razem wystąpią: Edyta Górniak, Big Cyc, Bracia, Formacja Nieżywych Schabuff, Natalia Lesz, Norbi, Mu− niek, Maciej Maleńczuk, Andrzej Pia− seczny, Urszula, Stachurski, Szwa− wać będą – prawie tysiąc pracowni− ków ochrony, policjanci i straż miejs− ka. MP Tablica Szarych Szeregów Jeśli kochasz swoją dzielnicę masz szansę się wykazać! Zaprojektuj własną ścieżkę turystyczną po Woli. Tuż obok Cmentarza Powstańców Warszawy przy Wolskiej odsłonięto tablicę poświęconą harcerzom Szarych Szeregów. Wielkim zainteresowaniem cieszyły się organizowane przez Urząd Dziel− nicy Wola wycieczki po cmenta− rzach. Wielu z państwa pytało, czy będą kolejne. W następnym roku przygotowujemy wraz z Miłośnikami Warszawy i Mazowsza – Przewodni− kami PTTK aż 30 takich spacerów w siedmiu kategoriach tematycznych. Podczas wycieczek poznamy prze− mysłową Wolę, wolskie osiedla mieszkaniowe, świątynie różnych wyznań i wiele innych niezwykłych miejsc naszej dzielnicy. O szczegó− łach będziemy państwa informować na łamach Kuriera Wolskiego i na stronie www.wola.waw.pl. Myślimy też o opracowaniu, wspólnie z mieszkańcami kilku tras turystycznych po Woli. Ani my, ani przewodnicy nie jesteśmy przecież nieomylni. Z pewnością istnieje wie− lu czytelników, którzy tę wczorajszą i tę dzisiejszą Wolę znają jak własną kieszeń i chętnie podzielą się swoją wiedzą. Czekamy na Państwa propo− zycje tras turystycznych po Woli. Kilkunastoletni chłopcy i dziewczęta walczyli w Powstaniu Warszawskim za swój kraj bo w takim duchu się Podstawowe kryteria to możliwość przejścia takiego spaceru w 2−3 h oraz znośna odległość pomiędzy od− wiedzanymi miejscami. Ścieżka po− winna oczywiście zawierać szereg punktów, w których można się za− trzymać, pokazać coś interesującego i opowiedzieć kilka słów spacerowi− czom. Swoje propozycje proszę przesyłać na adres umieszczony w stopce re− dakcyjnej, koniecznie z dopiskiem „Kurier Wolski” lub na maila: kurier @wola.waw.pl. Najlepsze prace na− grodzimy wydawnictwami o tematy− ce wolskiej. MP wychowali. Często wykonywali naj− trudniejsze zadania bijąc się na pier− wszej linii. Młode dziewczyny prze− kazywały meldunki i wynosiły spod ostrzału rannych żołnierzy. Obelisk odsłonięto i poświęcono 1 grudnia o godz. 17.00. Został po− święcony poległym i pomordowa− nym harcerzom i na pewno będzie dla nich godnym upamiętnieniem. Na uroczystość przybyli Powstańcy, harcerze a także zaproszeni goście. Złożono też wieniec w imieniu Rady i Zarządu Dzielnicy. MP SPACER Z PRZEWODNIKIEM – Wolskie świątynie różnych wyznań Urząd Dzielnicy Wola zaprasza na nowy cykl spacerów. Tym razem wraz z Miłośnikami Warszawy i Mazow− sza Przewodnikami PTTK pokazujemy Państwu wielokulturowość Woli od strony żyjących tu tradycji i osób różnych wyznań. Zwiedzimy obiekty sakralne kilku organizacji wyznaniowych, odwiedzimy Mormonów, poznamy zwyczaje Mariawitów i Zielonoświątkowców. Kolejny spacer: wizyta u Baptystów. Termin: 16 stycznia (sobota), godz. 11.00 Start: ul. Waliców 25, wejście od ul. Chłodnej. Zapisy: 22 504−83−32 10 lat Świetlicy Opiekuńczej 2 stycznia 2010 roku mija 10. rok działalności Świetlicy Opiekuńczej dla Osób Chorych na Chorobę Alzheimera. Z tej okazji zapraszamy na „OTWARTE DNI” od 4 do 8 stycznia 2010 r. w godzinach 10.00-12.00 oraz 14.00-16.00 w lokalu Świetlicy przy ul. Żytniej 75/77. Świetlica Opiekuńcza działa w struk− turze organizacyjnej Ośrodka Pomo− cy Społecznej Dzielnicy Wola m. st. Warszawy. Swoją działalność propo− MACIEJ PODULKA Ścieżki turystyczne nuje przede wszystkim mieszkańcom Woli. Celem Świetlicy jest z jednej strony zapewnienie dziennej ośmio− godzinnej opieki osobom cierpiącym na różne postacie zespołów otępien− nych, głównie na Chorobę Alzheime− ra, z drugiej zaś strony wsparcie ro− dzin, dla których sprawowanie opie− ki jest niezwykle obciążającym i trud− nym zajęciem. W Świetlicy realizuje− my zadania dobierając czynności ter− apeutyczne i opiekuńcze indywidual− nie do stanu zdrowia i zmieniających się potrzeb chorego. Uczestnicy do placówki kierowani są przez praco− wników socjalnych OPS, lekarzy różnych Poradni i Szpitali, zgłaszani są także przez swoich opiekunów. Opiekun osoby chorej może liczyć na życzliwe wysłuchanie, poradnic− two psychologiczne i socjalne. Świetlica Opiekuńcza działa od poniedziałku do piątku w godzi− nach 8.00−16.00. Adres Świetlicy: 01−149 Warszawa ul. Żytnia 75/77, tel/fax : 22 631 10 96 e−mail: zyt− [email protected] Ośrodek Pomocy Społecznej MACIEJ PODULKA „Sylwestrowa moc przebojów” – tak nazywa się impreza przygotowana przez Urząd m.st. Warszawy i tele− wizję Polsat. Organizatorzy oczekują nawet 100 tysięcy gości, bo aż tyle bawiło się na placu rok temu i milio− nów widzów przed telewizorami. Po− przednio 4 mln osób oglądało wraz gierkolaska, Lady Pank, a z zagranicy Saun Baker, September, Bananarama, Snap. Ponieważ motywem przewod− nim będą przeboje Michaela Jack− sona, pojawi się także jego śpiewają− cy sobowtór Ernest Valentino. Zabawę trwającą na pewno do 1.30 poprowadzą 2 pary – Katarzyna Cichopek i Krzysztof Ibisz oraz Agata Młynarska i Maciej Dowbor. Nad bez− pieczeństwem bawiących się miesz− kańców, poza służbą medyczną, czu− UM Już za kilka dni koniec roku, a ty nie masz, gdzie się pobawić? Już masz! Miasto organizuje zabawę sylwestrową z udziałem wielu gwiazd na pl. Konstytucji. W O L A 4 M I E S Z K A Ń C Ó W Uwłaszczać się, czy nie uwłaszczać – oto jest pytanie! – Jedna ze spółdzielni dopiero w maju 2010 r. zamierza wybrać niezbędnego przecież do podziału gruntów geodetę. – Wg mnie jest to typowy przykład bez− czynności spółdzielni. W takich przypad− kach ci którzy złożyli wnioski, a spotykają się z taką reakcją spółdzielni mogą sko− rzystać z art. 491 Ustawy o Spółdzielniach Mieszkaniowych i złożyć pozew do sądu, aby sąd orzekł o konieczności wyrażenia woli przeniesienia własności przez spół− dzielnie. Jest to prawo indywidualne i każdy, którego to dotyczy musi złożyć odrębny pozew. Trzeba oczywiście wy− kazać, że spółdzielnia jest bezczynna. Ten przykład z pewnością ukazuje wyjąt− kową arogancję spółdzielni i spełnia zna− miona bezczynności. – Niektórzy wiążą ostatnie podwyżki za użytkowanie wieczyste z uwłaszcze− niem. – Tu nie ma żadnego związku. Po prostu rosną koszta naszego utrzymania. – Czy po przekształceniu mieszkania, mogą wzrosnąć opłaty na fundusz re− montowy? – Forma użytkowania mieszkania nie ma znaczenia przy ustalaniu wartości fundu− szu remontowego. – Za usunięcie awarii przez ekipę spółdzielni będzie trzeba zapłacić oddzielnie? – To zależy jaką mamy awarię. Jeśli jest to część wspólna, np. rury doprowadzające wodę do mieszkania, to naprawa jest usu− wana z funduszu remontowego, a jeśli trzeba naprawić kran to usterkę usuwamy sami. Teraz przecież też tak robimy. – Jak wyglądają przygotowania do no− wej ustawy o spółdzielniach mieszka− niowych? – W tej chwili prace są prowadzone 2 torami. Pierwszy – projekt rządowy, który jest już w drugim czytaniu i w komisji sej− mowej. Dotyczy on przede wszystkim przekształceń praw lokatorskich i własnoś− ciowych w odrębną własność czyli tzw. uwaszczenia. Jest też drugi projekt pos− łów PiS'u, PO i części senatorów, który dotyczy szerszego kręgu zagadnień prze− kształceń własnościowych i relacji w samej spółdzielni. Trudno jednak przewidzieć w którym kierunku to pójdzie. – Czy złożenie w tym roku wniosku o przekształcenie mieszkania lokator− skiego w odrębną własność skutkuje tym, że spółdzielnia musi tego doko− nać wg obecnego prawa? – Nie tylko lokatorskiego, ale i własnoś− ciowego. Każdy wniosek złożony w tym 70 litrów życia Kasia, Lenka i mali pacjenci ze szpitala dziecięcego przy Działdowskiej zdrowieją dzięki akcjom krwiodawstwa w Urzędzie Dzielnicy Wola. W dobie szybkiego rozwoju medycyny można wyprodukować niemal każdą sub− stancję. Proponuje się nam coraz doskonal− sze leki i metody leczenia. Nie znaleziono jednak środka, który zastąpiłby krew. Kilka razy w roku w Urzędzie Dzielnicy Wola organizowane są akcje krwiodawstwa. W 2009 r. podczas 5 zbiórek udało się ze− brać 70 litrów tego bezcennego leku. Do udziału zmobilizowaliśmy uczniów, stu− dentów i żołnierzy z mazowieckich jednos− tek. Trzy akcje dedykowane były 17−letniej Kasi i 4−letniej Lence. Dziewczęta wygrały walkę z nowotworem. Jedną zbiórkę prze− prowadziliśmy dla dzieci z oddziału kar− diochirurgicznego szpitala przy ul. Dział− roku stwarza tzw. roszczenie. Roszczenie powinno być realizowane wg prawa, któ− re obowiązywało w dniu jego zaistnienia. Krótko mówiąc, jeżeli składamy prawi− dłowy wniosek w tym roku to winien on być zrealizowany wg tych przepisów. Tak powinno być. Tymczasem 16 grudnia 2009 r. Sąd Najwyższy podjął uchwałę, której nadał moc zasady prawnej nastę− pującej treści: „Sąd rozpoznając wniosek o wpis w księdze wieczystej związany jest stanem rzeczy istniejącym w chwili złoże− nia wniosku i kolejnością jego wpływu.” Oznacza to, że umowa przeniesienia wła− sności musi być podpisana w tym roku i to w dniu umożliwiającym notariuszowi złożenie wniosku o wpis do księgi wie− czystej przed 1 stycznia 2010 r. – Przecież to złamanie zasady, o której pan przed chwilą mówił. – Takich naruszeń zasad jest więcej – np. orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z 17 grudnia 2008 r. kasujące przepisy zo− bowiązujące spółdzielnie do przeniesienia własności łamie zasadę sprawiedliwości, która przecież jest zawarta w Konstytucji. Warto też podkreślić, że orzeczenie nie było jednogłośne. Wnioski o uwłaszcze− nie trzeba mimo wszystko składać. Być może niektóre z nich zostaną załatwione w tym trybie, a ponad to jest to sposób wyrażenia głosu spółdzielców – czego oczekują po swojej spółdzielni. Istnieje też możliwość, że powstająca ustawa obejmie takie osoby odrębnym przepisem. MP Aby otrzymać zaproszenia, należy zadzwonić do 28 grudnia pod numer 022 504 83 33 i odpowiedzieć na proste pytanie. Rozwiązanie znajdą Państwo w tym wydaniu Kuriera Wolskiego. Zapraszamy. Kto pierwszy ten lepszy! Dzisiejsze pytanie: Jakie forty należały do wolskiego sektora Twierdzy Warszawa? W tym numerze w dobre ręce oddamy: Kawiarnia Mesita – warsztaty ceramiczne – zaproszenie 3-osobowe, 28 grudnia, godz. 11.00 Kawiarnia Mesita – warsztaty filcowania (wykonywanie kolczyków) – zaproszenie 1-osobowe, 30 grudnia, godz. 18.30 Teatr Na Woli – zaproszenie 2-osobowe, Oczy Brigitte Bardot – 9 stycznia, godz. 19.00 Teatr Na Woli – zaproszenie 2-osobowe, Uwaga złe psy – 13 stycznia, godz. 19.30 Teatr Scena Prezentacje – zaproszenie 2-osobowe, Ameryka – 30 grudnia, godz. 19.00 UWAGA ! Pod choinkę Urząd Dzielnicy Wola przygotował dla mieszkańców: Teatr na Woli – 25 zaproszeń 2-osobowych, Koncert Noworoczny 2010 – 3 stycznia, 12.00 dowskiej. Do przeprowadzenia jednej ope− racji dziecka potrzeba 3 litrów krwi. Nam, mimo panującej grypy, udało się zebrać 13. Inicjatywy zbiórek wychodziły zarówno od radnych (Monika Wiśnioch – PO), jak i Urzędu (Wydział Obsługi Mieszkańców). Nad wszystkim czuwał Wydział Spraw Spo− łecznych i Zdrowia. Urząd Dzielnicy Wola – oprócz akcji stacjonarnych w sali sesji – prowadzi też akcje terenowe w ambulansie podczas pikników „Na Wolę po zdrowie” i „Wolski korowód”. W 2010 r. zamierzamy dotrzeć do nowych środowisk. Zaplanowa− liśmy cztery akcje w Urzędzie Dzielnicy Wola: 27 lutego, 27 maja, 26 sierpnia i 25 listopada. Red. Wola w kwiatach Znamy wyniki wolskiego etapu konkursu „Warszawa w kwiatach”. To już 24. edycja imprezy. W tym roku zaklasyfikowano 28 obiektów i przyznano 24 nagrody: 5 Prezy− denta m. st. Warszawy, 4 Zarządu Główne− go Towarzystwa Przyjaciół Woli, 15 Burmi− strza Dzielnicy Wola. Uroczyste podsumo− wanie konkursu odbyło się 11 grudnia 2009 r. w OK im. Żeromskiego. Laureaci otrzymali dyplomy i nagrody ufundowane przez Urząd Dzielnicy Wola. Na uroczys− tości obecni byli m.in. Przewodniczący Ra− dy Dzielnicy Wola Dariusz Puścian, Prezes Towarzystwa Przyjaciół Woli Jan Boerner, Dyrektor OK im. Żeromskiego Bogusław Augustyn. Część artystyczną wieczoru przygotował zespół Kurdesz, który zapro− sił do wspólnego kolędowania. Red. Nowa wystawa w Muzeum Woli Zobaczymy unikatowe, niegdzie dotych− czas nie prezentowane zabytki piśmien− nictwa polskiego i europejskiego w pos− taci Listu Jana Kalwina do zboru kalwińs− kiego w Wilnie z 1530 r., Protokołów ewangelickich synodów prowincjonal− nych z lat 1547−1656, oraz dzieła Jana Łaskiego Forma ac ratio tota ecclesiastici ministerii… z 1555 r. Muzeum wystawia również „Biblię Brzeską” z 1563 r. oraz zabytki związane z Warszawą i war− szawskimi rodami ewangelików reformo− wanych. Wystawa będzie czynna tylko do 21 lutego. PJ/MP Protokoły Synodów BARBARA MAZUREK Muzeum Woli działa coraz prężniej i zaskakuje nas kolejnymi wystawami. Tym razem z okazji 500 rocznicy urodzin Jana Kalwina otwarto wystawę, która ukazuje rozwój ewangelicyzmu reformowanego w Polsce, Warszawie i na Woli. RYSZARD ZAWIŚLAK Już tylko kilka dni pozostało, aby podjąć decyzję o uwłaszczeniu własnego „M”. W numerze 40. Kuriera Wolskiego przeprowadziliśmy wyczerpujący wywiad na ten temat, ale telefony od państwa nie ustawały. Dr Tomasz Wójcik zgodził się odpowiedzieć nam na kilka pytań. H I S T O R Y C Z N A W O L A 5 Fort „W” – jak Wola Króciutka ulica Fort Wola kończy się dziś na ogrodzeniu Zakładów Mechanicznych PZL. Sto lat temu był to główny wjazd do najsilniejszego obiektu fortyfikacyjnego na obszarze dzielnicy. skrzydłowe koszary z pięcioma sy− metrycznie rozmieszczonymi tune− lami, dochodzącymi do drogi mię− dzywałowej. Na zewnątrz wału pie− choty znajdowała się sucha fosa. Jej dnem na całym obwodzie biegł mur z pionowymi strzelnicami karabino− wymi (tzw. mur Carnota, który do dziś można oglądać w Cytadeli). Dodatkowo fosy broniły cztery działobitnie (tzw. kaponiery), dwie na osi fortu (w czole i od zaplecza), po jednej na styku czoła i boków fortu. Na zapleczu fortu wzniesiono dwa domy oficerskie wraz z zabu− dowaniami gospodarczymi i sani− tarnymi. Znajdowała się tu kancela− ria batalionowa oraz mieszkania dowódcy batalionu i młodszego le− karza sanitarnego. Do zadań Fortu „W” należało do− wodzenie wolskim sektorem twier− dzy, dostarczanie gotowej amunicji do obiektów pierścienia zewnęt− rznego oraz zachodniej szosy wylo− towej i Warszawsko−Wiedeńskiej Linii Kolejowej. W końcowym etapie kształtowa− nia twierdzy pierścień wewnętrzny został uzupełniony o odcinki wa− łów międzyfortowych oraz dodat− kowe obiekty obronne. Zbudowano także sieć brukowanych dróg for− tecznych. Na północ od dzisiejszej PRZEMYSŁAW BOGUSZEWSKI Kiedy na początku lat 90. XIX w. dobiegała końca budowa Twierdzy Warszawa, władze wojskowe okre− śliły zasady jej obrony. Obszar twierdzy podzielono na sektory. Do sektora wolskiego należały trzy for− ty pierścienia zewnętrznego (Nr 4 w Chrzanowie, Nr 5 we Włochach i Nr 6 w Rakowie) oraz umocnienia pierścienia wewnętrznego na od− cinku od ogrodów Urlicha po gli− nianki na Szczęśliwicach. Głównym obiektem sektora wol− skiego był Fort „W”. W pierwszym etapie jego budowy (lata 1886− 1888) zrealizowano cztery ceglane obiekty magazynowe, osłonięte na− sypami ziemnymi: prochownię, skład ładunków, skład pocisków oraz laboratorium. Całość została otoczona czworobokiem wałów. W latach 1889−1891 do zachod− niego boku założenia dostawiono ziemno−ceglany fort o dwóch wa− łach: niższym (zewnętrznym) ze sta− nowiskami piechoty oraz wyższym (wewnętrznym) ze stanowiskami artylerii. Poszczególne stanowiska artylerii były rozdzielone poprzecz− nymi wałami. W poprzecznicach na osi fortu oraz na styku czoła i bo− ków ulokowano schrony dla artyle− rzystów. Pod czołowym odcinkiem wału artylerii znajdowały się dwu− Ul. Karlińskiego – dawna droga forteczna z reliktami nawierzchni brukowej ul. Jana Olbrachta powstał Punkt Oporu „Górce” (ziemny szaniec pie− choty o narysie rombu). Na połud− nie od niego usypano wał w kierun− ku Fortu „W”. Następny wał zaczy− nał się przy ul. Karlińskiego, biegł równolegle do ul. Przyce i kończył się przy ul. Potrzebnej. Tu znajdo− wał się Punkt Oporu „Czyste” o na− rysie zbliżonym do trapezu. Pod wałem – wspólnym dla piechoty i artylerii – umieszczono dwa małe betonowe schrony na amunicję. W okresie pokoju załogę sektora wolskiego stanowił 6. Batalion Warszawskiej Artylerii Fortecznej oraz 2. Warszawski Forteczny Pułk Piechoty. Po pewnym czasie rosyj− scy sztabowcy uznali, że batalion jest dobrze wyszkolony i jego ka− dry można wykorzystać do wzmoc− nienia załóg innych garnizonów. W 1904 r. jedna kompania została przeniesiona do Twierdzy Włady− wostok na wybrzeżu Oceanu Spo− kojnego; dwa lata później inną kompanię wykorzystano do formo− wania Łomżyńskiej Artylerii For− tecznej. Gotowość bojowa sektora wols− kiego wygasła wraz z oficjalnym skasowaniem Twierdzy Warszawa. 6 Batalion został przeniesiony do Cytadeli, a piechotę forteczną roz− wiązano. W 1913 r. rozpoczęła się rozbiórka murowanych elementów fortów. PB Literatura: 1. P. Boguszewski, Zaplecza koszarowe fortów Twierdzy Warszawa, [w:] „Kronika Warszawy”, nr 1/2009. 2. V. V. Jakovlev, Istorija krepostej, Mos− kva – Sankt−Peterburg 2000. KULTURALNA WOLA Muzyka z duszy Namiętny soul w wykonaniu Ewy Urygi rozbrzmiewał na zakończenie 9. edycji Wolskiej Jesieni Kultury. teatr wypełniły żywe dźwięki soulu i jazzu wyśpiewanego przez Ewę Urygę. Artystce towarzyszyli Zbig− niew Wodecki, Janusz Szrom, Hen− ryk Miśkiewicz. Uroczystość była okazją do po− MAŁGOSIA BROKMAN Impreza w Teatrze na Woli przycią− gnęła wielu mieszkańców. Wspo− mnimy tylko, że z rozdawanych przez redakcję zaproszeń nie zosta− ło ani jedno, zainteresowanie czytel− ników było duże. 10 grudnia br. Tegoroczną edycję Jesieni otwo− rzył koncert zespołu Afromental. Od września do grudnia mieszkań− cy uczestniczyli w imprezach wol− skiej Biblioteki Publicznej, DK „Działdowska”, OK. im. „Żeromskie− go” i in. Dla Woli koncertowały ta− kie gwiazdy jak Anna Szarmach, Jo− anna Trzepiecińska i Magda Umer. Czekamy na kolejne edycje Wols− kiej Jesieni Kultury. JR MAŁGOSIA BROKMAN dziękowania wolskim animatorom kultury za wzbogacenie oferty dla mieszkańców. Koncertowi przysłu− chiwali się też działacze kultury, przewodniczący Rady Dzielnicy Wola Dariusz Puścian, burmistrz Marek Andruk, poseł Michał Szczer− ba. Wolska Jesień Kultury odbywa się co dwa lata. Podczas imprezy dzielnicowe placówki kultury przedstawiają swoją ofertę, plany i dorobek artystyczny. 6 KULTURALNA WOLA I'm sorry, czy tu biją ? Adrianna: Nam akurat udało się z „I'm sorry”, ale chcemy pracować dalej. Tu następuje zderzenie, bo na produkcję trzeba mieć pieniądze. Ciężko żyć wyłącznie z grania i stąd te reklamy, seriale – proza życia. Czy jest tu osoba która w „I'm sorry” grała samobójczynię lub mordercę? ROBERT PALKA Teatr czy serial? Zgodnie: Teatr, zdecydowanie! Nie lepiej zrobić karierę jak Kasia Cichopek? Emanuela: Być może, ale nie czer− piesz z tego żadnej satysfakcji, nie rozwijasz się. Adrianna: Nie czułabym się speł− niona, ale są ludzie, którym to wy− starcza. Mariusz: Telewizja jest specyficz− na. W teatrze rolę można prowa− dzić od początku do końca. W seria− lu wszystko jest poucinane: wcho− dzisz na 5 minut w jakiś stan emo− cjonalny, po chwili musisz przer− wać i cofnąć się do zupełnie inne− go. Tak nie można nabudować roli, przynajmniej ja mam problem. Adrianna: Jak większość młodych aktorów, bo ci doświadczeni wcho− dzą w rolę błyskawicznie, nawet na parę sekund. Emanuela: Dlatego w serialach łat− wiej o amatorkę – brak doświad− czenia i warsztatu robi swoje. Podobno w waszym zawodzie jest duża konkurencja, aktorzy imają się reklam, głupkowatych seriali. Damian: Byłoby dobrze gdybyśmy mieli jakiekolwiek propozycje, jeśli tego nie wywalczysz, nie zagrasz nigdzie. Nawet w serialu. Emanuela: Nie wiem, czy jest sens potępiać za serial, czy reklamę. Kryzys zaczyna się po szkole. Przez lata byliśmy zajęci, robiliśmy pro− jekty i nagle to się kończy. Następu− je zderzenie się z rzeczywistością. Mariusz: Nie, ale wszyscy szukaliś− my historii wśród znajomych. Opo− wiadali nam jak ludzie reagują po takiej tragedii. Gram o 11 lat młod− szego ode mnie dresiarza. Mój Ra− fael jest bardzo szczery i prosty. Adrianna: Gram Asię spoza klasy. Przeprowadzam wywiady, chcę wyciągnąć jak doszło do tragedii. Damian: Gram MC−iego, twardego mężczyznę zakochanego w dziew− czynie, która popełniła samobójs− two. Emanuela: Gram zawistną Julitę, zazdrosną nawet o koleżankę, któ− S P O R T O W A ra popełniła samobójstwo. Według niej była kiepska. To osobowości raczej odmienne od waszych… Jak weszliście w role? Adrianna: Trzeba odpowiedzieć sobie na szereg banalnych pytań, np. czy moja postać lubi pomarań− cze, czy jabłka? Dla mnie drugo− rzędny był wygląd Asi, to przycho− dzi w momencie, kiedy bazując na tekstach rozgryzie się postać. Mam niewiele dialogów, ale bohaterka Emanueli jest w tekście Hołdysa dobrze określona. Emanuela: Ale moja Julita też miała być zupełnie inna. Mam wra− żenie, że wszystkich nas poniosło w tworzeniu postaci. Kiedy wyo− braźnia zadziała zbyt mocno wiele wymyka się spod kontroli. Damian: To prawda, charakter MC−iego odczytywałem między wierszami. Wszyscy tutaj urodziliśmy się w l. 80, ze szkoły wyszliśmy cał− kiem niedawno. Czy ta sztuka oddaje rzeczywistość? Emanuela: Moje szkolne przeżycia są bardzo podobne. Zastanawiałam się, czy nie przedstawiliśmy obra− zu, który siedzi tylko w naszych gło− wach. Nastolatek oglądając spektakl mógłby uznać go za nieprawdziwy. ROBERT PALKA Chłopak przynosi do szkoły broń, z której zabija kolegów. Zaszczuta przez uczniów dziewczyna popełnia samobójstwo. O fali przemocy w polskich szkołach opowiada „I'm Sorry” – nowa sztuka Zbigniewa Hołdysa i Williama Mastrosimone'a wystawiana w Teatrze Na Woli. O projekcie i trudach aktorstwa rozmawiam z częścią obsady, młodymi artystami: Mariuszem Kamińskim, Adrianną Kornecką, Damianem Kwiatkowskim i Emanuelą Osowską. Jakie reakcje spotykacie? Adrianna: Zazwyczaj przeszkadzają (śmiech). Kiedyś młodzież komen− towała nas w trakcie: ze sceny pad− ły słowa „Krwawa mery” a z wido− wni – „Krwawa mery zęby cztery!”. Emanuela: W Szczecinku widow− nia była tak głośna, że baliśmy się wyjść na scenę. Zastanawialiśmy co zrobić, skoro i tak nas przekrzyczą. Kiedy wyszliśmy zrobiła się kom− pletna cisza. Damian: Po czerwcowej premierze przyszedł do nas z podziękowania− mi zapłakany 16−latek. Oglądają nas ludzie, którzy przeżyli tragedie odrzucenia przez grupę. Przekaz kierujecie do młodzie− ży? Emanuela: Młodzi znają szkołę. Podczas spektaklu oglądają swoje historie kolejny raz. Sztuka jest bar− dziej dla rodziców i pedagogów, którzy nie mają pojęcia co się dzie− je w szkołach. Damian: To jest jak z filmem „Biała wstążka” – o dzieciach, ale dla do− rosłych. Mamy nadzieję, że po wyjś− ciu z teatru ludziom coś się otwo− rzy w głowie. Wyznajecie aktorskie przesądy? Mariusz: Na próbach jeśli spadnie tekst, to trzeba go przydepnąć. To jedyne, co praktykujemy. A to prawda, że trema nie opu− szcza przez całe życie? Adrianna: Na scenie zawsze czuję stres. Zastanawiałam się czy kiedyś będzie inaczej. Ktoś mi powiedział, żebym dała sobie spokój z graniem jeśli kiedykolwiek tak się stanie. Damian: Stres daje miłego kopa, szczególnie 3 minuty przed wyjś− ciem. Potem znika, nawet nie zdaję sobie sprawy kiedy. Emanuela: Lubię ten stan – coś cię ściska, rośniesz, rośniesz i… lecisz. Dziękuję za rozmowę. JR Najbliższe spektakle „I'm Sorry”, reż. Olga Chajdas Teatr Na Woli – 27 i 28 stycznia 2010 r., godz 12.00 Więcej informacji: www.teatrnawoli.pl W O L A Po raz trzeci na Woli odbyły się zawody integracyjne dla dzieci ze szkół podstawowych. Uczniowie z klas II – IV rywalizo− wali 7 grudnia 2009 r. w hali spor− towej „Koło”. Mimo brzydkiej po− gody i doskwierających przezię− bień do zawodów stanęło aż 9 war− szawskich szkół. To najwięcej w historii imprezy. Turniej rozpo− czął się rozlosowaniem przez dru− żyny torów startowych. Dla zawod− ników konkurencje były nie lada wyzwaniem. Cześć startujących po− konywała je samodzielnie, inni ko− rzystali z pomocy kolegów. W chwi− li odpoczynku dzieci podziwiały pokaz tańców hinduskich. Kibiców rozbawiał klaun, plu− szak krokodyl i oczywiście – świę− ty Mikołaj, który czuwał nad prawi− dłowym przebiegiem zawodów i odczytał wyniki zawodnikom. Czwarte miejsca zajęły szkoły pod− stawowe nr: 82, 317, 214, 339, 41, 30; III miejsce SP nr 216; II – SP nr 301; I – SP nr 236. Medale wręczał Z−ca Burmistrza Dzielnicy Wola Mie− czysław Zmysłowski. Imprezę zor− ganizował Urząd Dzielnicy Wola. JP/red. DARIUSZ PIĄTKOWSKI Zawody integracyjne dla dzieci H I S T O R Y C Z N A W O L A 7 Sklejanie kadrów z ulicy Ludwiki (2) Za czasów okupacji mieszkaniec Ludwiki zachorował na tyfus – był to granatowy policjant pracujący w getcie. Niemcy zamknęli podwórka, nikt nie wchodził i nikt nie wychodził. ARCHIWUM PRYWATNE wiki 3 i 5 był basen z wodą, piasko− wnica i specjalny WC z umywalką. Po Powstaniu nie mieliśmy wo− dy, nie działała kanalizacja, brako− wało elektryczności. Na podwórko wynosiło się pełne nocniki, ich za− wartość zasypywało ziemią. Niem− cy w czasie okupacji dawali bez− płatne bilety do mykwy, jedna była w szpitalu przy ul. Działdowskiej. Po wodę chodziło się do Gazo− wni przy ul. Dworkowej (nigdy nie używałam nazwy Kasprzaka). Szło się Sadurką, łąką na tyłach Ludwiki 1, gdzie ktoś trzymał kozę na mleko. Wychodziłyśmy z mamą z domu, skręcałyśmy w prawo przez Sadur− kę aż do Wolskiej. Zimą mówiłam do zwierzaka – „Koza, zimno ci?” Lepienie bałwana, w tle domy przy ul. Płockiej. Okupacja (Maria w kapeluszu obok bałwanka). ARCHIWUM PRYWATNE Kwarantanna. Rodziny i znajomi podawali nam jedzenie przez par− kan od strony Ludwiki. Parkan zza kraty. W lokaliku ad− ministracji na parterze zrobili punkt szczepień przeciwko durowi brzu− sznemu. Obowiązkowo dla miesz− kańców czterech klatek. Nasze podwórko miało metalowy trzepak. Kiedy mama nie widziała, robiłam na nim fikołki. Trzepać dy− wany wolno było tylko w odpowie− dnich godzinach. Na balkonach nie wywieszało się pościeli i szmat. Cho− dził dzielnicowy, który pobierał karę pieniężną. Mama nazywała go „przo− downikiem”. Domy przy ul. Lud− wiki miały miejsce przeznaczone na zabawę dla dzieci. Pomiędzy Lud− Maria na zbiórce harcerskiej w parku Sowińskiego (szósta od prawej w górnym rzędzie) W okupację poszłam z mamą do jej znajomych przy Nowym Świe− cie, bliżej Foksal. Było lato. Na II piętro weszłyśmy po drewnianych schodach. Na klatce otwarte okno, upał. Z okna widać, że na podwórku wygrzewa się coś wiel− kiego, jasnego i bardzo tłustego. Dziecko Warszawy mówi „Mamo zobacz jaki wielki pies” – to była świnia. W czasie okupacji warsza− wiacy hodowali, co się dało, przy Ludwiki − króliki na mięso. Ja mia− łam żółwia, którego wynosiłam na trawę. Przez Warszawę szedł podob− no duży transport kolejowy żółwi, a do dworca Warszawa Zachodnia było niedaleko. Nazwiska ze starej Woli. Manduk – aptekarz. Kołtunowski – znany felczer, ludzie udawali się do niego jak do lekarza; Wawelberg z żoną Ludwiką „deweloperzy wolscy”. Pan Kazimierz Franaszek, zasłużo− ny przez całe życie, dał miejsca pracy. W czasie okupacji pomógł braciom Tadeuszowi i Mieczysła− wowi Kozłowskim otworzyć sklepy fotograficzne wraz ze sprzedażą modnych wówczas tapet. Bracia urzędowali przy ul. Wolskiej 66. Tu był punkt spotkań konspiracyjnych (obok sklepu Bata). Tu szefem był lekarz pediatra Rot. W okupację ko− chały się w nim wszystkie kobiety – przystojny, wysoki, o szlachetnych rysach i jasnych włosach. Towa− rzyski pan. Na Wolskiej przy Bema aż do wybuchu powstania stały drewnia− ne domki. Właścicielem jednego z nich był pan Eugeniusz Braun. Koledzy robili panu Eugeniuszowi kawały, kiedy zapalał lampę przed domem. Lampa nie była elektrycz− na, ani nawet gazowa – kaganek (pamiętam lampy gazowe na Dwor− skiej). Koledzy gasili mu tę lampę. Biedny pan Eugeniusz płacił karę przodownikowi. Na Ludwiki do powstania miesz− kała śmietanka, później się zmieniło. Widzę, że teraz też się zmienia – wspólnoty pięknie odnawiają domy. Nacieszyłam się waszym zdję− ciem z Ludwiki 6, to część, która graniczy z ósemką. Tu pod ósemką wywieźli pana z parteru do Oświę− cimia. Tam zmarł. Był zdrowy, wy− kształcony, młody. Piękny człowiek. Z listu od Marii Kaliny−Zalewskiej – mieszkanki Woli. Opowiedzcie nam swoje historie Moja warszawska robinsonada – wspomnienia Tadeusza Chojnackiego ps. „Czarny” cz. 2 Ukrywaliśmy się pod poprzeczną oficyną, jak najdalej od bramy, któ− rą mogliśmy skrycie obserwować przez okienko „naszej” piwnicy. Tego dnia, jak zwykle, większość z nas w niej się znajdowała. Jedni drzemali leżąc w półmroku, inni – bliżej płonącej pośrodku świecy – cicho rozmawiali a nawet opowia− dali sobie żydowskie dowcipy. I w takiej właśnie chwili, za drzwiczkami zamykającymi wykuty przełaz do dalszej części piwnic, dał się słyszeć jakiś szmer. Zamar− liśmy w bezruchu. Nie spodziewa− liśmy się z tej strony żadnego nie− bezpieczeństwa. Po chwili, jeden z nas desperacko podszedł cicho do drzwiczek i raptownie je otworzył. W blasku świecy ukazała się w otworze głowa Niemca w heł− mie. Był zaskoczony, ale po oprzy− tomnieniu zapytał – „Haben Sie fo− toaparate?”. W tym samym czasie w pobliżu przełazu do piwnic są− siedniego budynku numer 30 poja− wili się następni dwaj Niemcy. Ci zaś pytali: jeden o damskie pończo− chy, a drugi o wódkę. Któryś z ukrywających się zaczął spokojnie rozmawiać po niemiec− ku. Inny wskazał piwnice sklepu spożywczego, z której pomógł żoł− nierzowi wynieść na ulicę dwie skrzynki wódki. „Panie poruczniku, ci dwaj dali nam wódkę, chcą żeby ich zebrać na samochód.” Oficer w eleganckim mundurze i błyszczą− cych butach z cholewkami wysłu− chał, spojrzał, odwrócił się i od− szedł nic nie mówiąc. Wróciliśmy do piwnicy by w pośpiechu wrzu− cić na grzbiet co popadło, ciepłego. Inni – mimo przeczesywania piw− nic przez żołnierzy – woleli znów się ukryć. Ale jeszcze jedna niespo− dzianka miała mnie spotkać. „Na ja, das ist Gut” – powiedział jeden z żołnierzy i zawiesił mi na ramie− niu pistolet maszynowy. Zdrętwia− łem. Gdybym nacisnął spust, dałbym im pretekst żeby nas „rozwalić”. Na ulicy stała kolumna pustych samochodów ciężarowych. Moja uwaga skupiona na samochodzie przy którym stałem, nie widziałem więc aby coś na te samochody ła− dowano. Ruszyliśmy. Jadąc rozglą− daliśmy się dyskretnie. Na ulicy Chłodnej i Wolskiej mijaliśmy gru− py cywili rozbierających barykady i oczyszczających jezdnie dla swo− bodniejszego przejazdu. Wszędzie pełno wojska, czołgów, samocho− dów ciężarowych. Wzdłuż ulic do− my wypalone lub dopalające się. Ogień, dym, strzały. Kto? Do kogo? Kościół przy ulicy Wolskiej oto− czony wojskiem. Nasza trójka na ciężarówce jedzie milcząco z serca− mi w gardle. Mijamy wachę na uli− cy Wolskiej i granicę miasta. Jedzie− my szosą na Grodzisk ale w pobli− żu Milanówka nas wyrzucają. Oca− leliśmy za dwie skrzynki wódki. Kilkanaście dni później, wraz z innymi mieszkańcami tej miejsco− wości, podekscytowani obserwo− waliśmy zrzuty z wysoko lecących licznych samolotów. Znacznie póź− niej dowiedziałem się, że było to 108 samolotów amerykańskich. Z „Żanetą” widziałem się w roku 1946 r. w jednym z warszawskich mieszkań. Wkrótce wyjechała do Paryża. Los pozostałych ukrywają− cych się w piwnicach budynku przy Elektoralnej numer 32 nie jest mi znany. Fakt ukrywania się przeze mnie w Warszawie po Powstaniu, znany jest moim b. przełożonym. Zaś zbierający materiały o Robinsonach Warszawskich p. Jan Pęczkowski, nawiązał ze mną kontakt pisemny w dniu 28 marca 1989 roku. TC 8 KULTURALNA WOLA KALENDARIUM WYDARZEŃ KULTURALNYCH 22 GRUDNIA 2009 – 14 STYCZNIA 2010 ➤ 23.12. godz. 17.00 – „Aniołki” – prace z masy papierowej. Warsztaty plastyczne. Biblioteka dla Dzieci i Młodzieży nr 25, ul. Żytnia 64. ➤ 28.12. godz. 11.00 – Warsztaty ceramiczne. Lepienie skarbonek. Wstęp 45 zł od 3−osobowej rodziny. Rezerwacja 512 355 918. Kawiarnia Mesita, ul. Sienna 93. ➤ 29.12. godz. 18.00−21.00 – Giełda nietrafionych prezentów. Dostałeś kolejny szalik w kropki? Może płytę, której nigdy nie będziesz słuchać, książkę, której nigdy nie przeczytasz? Przyjdź, przynieś swoje nietrafio− ne prezenty i wymień się. Kawiarnia Mesita, ul. Sienna 93. Wstęp wolny. ➤ 29−30.12. godz. 19.00 – Czarownice z Salem (gościnny występ Teatru Powszechnego). Teatr Na Woli, ul. Kasprzaka 22. Bilety: (22) 632−24−78. ➤ 30.12. godz. 18.30 – Filcowe świecidełka – warsztaty filcowania, wykonywanie kolczyków na Sylwestra. Zapisy: 695 566 278. Kawiarnia Mesita, ul. Sienna 93.Wstęp 30 zł. ➤ 30−31.12. godz. 19.00 – Ameryka (spektakl 31 grudnia z lampką szam− pana). Teatr Scena Prezentacje, ul. Żelazna 51/53. Bilety: tel. 620−82−88. ➤ 31.12. – Sylwester w gronie. Noc sylwestrowa w Centralnym Domu Qultury. Impreza zamknięta. Informacja: 796 537 427. ➤ Do 31.12. – Wystawa „Wielka makieta – kolej w skali HO”. Miniaturowe składy dalekobieżne i pociągi towarowe poruszają się po ok. 130 m torów na trzech poziomach. Makietę oglądać można od wtorku do niedzieli w godzinach 10−17, w poniedziałki od 10 do 14. Muzeum Kolejnictwa, ul. Towarowa 1. ➤ 3.01. godz. 12.00 – Koncert Noworoczny 2010 w wykonaniu Orkiestry Reprezentacyjnej Wojsk Lądowych pod dowództwem mjr Artura Czereszewskiego. W koncercie uczestniczyć będzie 7 solistów, w reper− tuarze znajdzie się muzyka operowa oraz musicalowa. Teatr na Woli, ul. Kasprzaka 22. Zaproszenia dla mieszkańców: 22 504 83 32 i 22 862 29 84. ➤ 4.01. godz. 21.00 – Bamy & Jamy. Swobodne jammowanie. Bierz instrumenty, przeszkadzajki i wpadaj. Dla muzyków darmowa herbata. Klub Dobra Karma, ul. Górczewska 67. Wstęp wolny. ➤ 5.01. godz. 10.00 – „Mam dwa latka, jestem zuchem” – zajęcia integra− cyjne dla dzieci i rodziców, uczące zasad współżycia w grupie rówieśniczej. Dzielnicowa Biblioteka dla Dzieci i Młodzieży, al. Solidarności 90. ➤ 05.01. godz. 14.00 – „Godzinka w dobrym towarzystwie” – spotkania czytelników. Wypożyczalnia dla Dorosłych i Młodzieży Nr 14, ul. Młynarska 35a. ➤ 05.01. godz. 18.00 – Wtorki filmowe. Dzień z muzyka filmową. Słuchanie zaproponowanych przez gości płyt. Klub Dobra Karma, ul. Górczewska 67. Wstęp wolny. ➤ 06.01. godz. 18.00 – Spotkanie ze Starożytnym Egiptem. Gościem będzie prof. Andrzej Niwiński ze stowarzyszenia miłośników Egiptu "Herhor". Kawiarnia Mesita, ul. Sienna 93. Wstęp wolny. ➤ 6−7.01. godz. 11.00 – Czerwony kapturek. Ostateczne starcie. Teatr Na Woli, ul. Kasprzaka 22. Bilety: (22) 632−24−78. ➤ 6−7.01. godz. 19.00 – Diabeł w purpurze. Teatr Scena Prezentacje, ul. Żelazna 51/53. Bilety: (22) 620−82−88. ➤ 07.01. godz. 12.00 – „Wolski biblioteczny klub mam i tatusiów”. Biblioteka dla Dzieci i Młodzieży nr 46, ul. Chłodna 11. ➤ 07.01. godz. 16.00 – Wykład zatytułowany „Jak jadano w dawnych cza− sach...”. Spotkania z cyklu „Rozmaitości z lat minionych”. Muzeum Woli, ul. Srebrna 12. Wstęp wolny. ➤ 07.01. godz. 18.00 – Warsztaty filcowania, wykonywanie ozdobnych korali i kolczyków. Zapisy: 695 566 278. Kawiarnia Mesita, ul. Sienna 93. Wstęp 30 zł. ➤ 7.01. godz. 19.00 – Księga raju – spektakl zrealizowany na podstawie scenicznej adaptacji „Ksiegi Raju” Icka Mangera. DK Działdowska, ul. Działdowska 6. Bezpłatne wejściówki od 4 stycznia: (22) 632−31−91. ➤ 7.01. godz. 20.00 – Muzyka z Czterech Stron Świata. Zagra Dj−ka Niezła−Agentka. Klub Dobra Karma, ul. Górczewska 67. Wstęp wolny. ➤ 08.01. godz. 17.30 – „Akademia Pana Kleksa” – zabawa integracyjna dla dzieci w wieku przedszkolnym i ich rodziców z cyklu „Ja, Mama, Tata i podróż z książką dookoła świata”. Dzielnicowa Biblioteka dla Dzieci i Młodzieży, al. Solidarności 90. ➤ 8, 10, 12.01. godz. 19.00 – Spadkobiercy. Teatr Scena Prezentacje, ul. Żelazna 51/53. Bilety: (22) 620−82−88. ➤ 8.01. godz.10.00 – 5. edycja Kolęd i Pastorałek dla dzieci i rodziców z wolskich przedszkoli. Konkurs odbędzie się w Przedszkolu nr 350 ul. Wieluńska 12. Wstęp za zaproszeniem. ➤ 8.01. godz. 21.00 – Lady Small i goście. Klub Dobra Karma, ul. Górczewska 67. Wstęp 5 zł. ➤ Do 9.01. – Wystawa prac nagrodzonych i wyróżnionych w konkursie na komiks o Powstaniu Warszawskim. Komiksy oglądać można w galerii Pociąg do Sztuki w Metrze Wilanowska. Z kolei w czytelni Muzeum można zobaczyć wszystkie prace zgłoszone do konkursu. Muzeum Powstania Warszawskiego, ul. Grzybowska 79. ➤ 9−10.01. godz. 19.00 – Oczy Brigitte Bardot/The eyes of Brigitte Bardot (staged with English supertitles). Teatr Na Woli, ul. Kasprzaka 22. Bilety: (22) 632−24−78. ➤ 11.01. godz. 21.00 – Bamy & Jamy. Swobodne jammowanie. Bierz instrumenty, przeszkadzajki i wpadaj. Dla muzyków darmowa herbata. Klub Dobra Karma, ul. Górczewska 67. Wstęp wolny. ➤ 12.01. godz. 10.00 – „Mam dwa latka, jestem zuchem” – zajęcia inte− gracyjne dla dzieci i rodziców, uczące zasad współżycia w grupie rówieśniczej. Dzielnicowa Biblioteka dla Dzieci i Młodzieży, al. Solidarności 90. ➤ 12.01. godz. 14.00 – „Rozmowy w puentą dla młodych duchem” – spotkania czytelników. Wypożyczalnia dla Dorosłych i Młodzieży nr 80, Redutowa 48. ➤ 12.01. godz. 18.00 – Wtorki filmowe. Dzień z muzyka filmową. Słuchanie zaproponowanych przez gości płyt. Klub Dobra Karma, ul. Górczewska 67. Wstęp wolny. ➤ 12−13.01. godz. 19.30 – Uwaga, złe psy/ Beware – the dogs! (staged with English supertitles). Teatr Na Woli, ul. Kasprzaka 22. Bilety: (22) 632−24−78. ➤ 14.01. godz. 19.00 – Proca. Teatr Scena Prezentacje, ul. Żelazna 51/53. Bilety: (22) 620−82−88. ➤ 13.01. godz. 17.30 – Miś Uszatek Czesław Janczarski, reż. Ireneusz Dydliński. Występują: Małgorzata Trybalska, Katarzyna Skolimowska, Ireneusz Bydliński. Wstęp 7.50 zł, dzieci wstęp wolny. DK Działdowska, ul. Działdowska 6. ➤ 14.01. godz. 12.00 – „Wolski biblioteczny klub mam i tatusiów”. Biblioteka dla Dzieci i Młodzieży nr 46, ul. Chłodna 11. ➤ 14.01. godz. 19.00 – W szampańskim nastroju. Koncert karnawałowy, przeboje scen operowych, operetkowych i musicalowych. Prowadzenie Ireneusz Dydlinski. DK Działdowska, ul. Działdowska 6. Bezpłatne wejściówki od 4 stycznia: (22) 632−31−91. ➤ 14.01. godz. 19.00 – Warsztaty ceramiczne. Tym razem temat niespodzianka. Zapisy: 603 595 196. Kawiarnia Mesita, ul. Sienna 93. Wstęp 30zł (wszystkie materiały w cenie). ➤ 14.01. godz. 20.00 – Muzyka z Czterech Stron Świata. Zagra Dj−ka Niezla−Agentka. Klub Dobra Karma, ul. Górczewska 67. Wstęp wolny. ➤ Do 12.01. – Lubię Polskę, bo… wystawa fotografii Aleksandry Tyminskiej. Wystawa z cyklu „artystyczne prezentacje młodych twórców fotografii”. DK Działdowska, ul. Działdowska 6. Wstęp wolny. ➤ Do 14.01. – Karolina Poszwald – malarstwo. Wystawa. DK Działdowska, ul. Działdowska 6. Wstęp wolny. ➤ Do 31.01. – Wystawa sztuki osób niepełnosprawnych „Mój najpiękniejszy dzień w życiu” (wystawy konkursu plastycznego PFRON). Muzeum Kolejnictwa, ul. Towarowa 1. ➤ Do 21.02. – Wystawa „My, ewangelicy reformowani… w 500. rocznicę urodzin Jana Kalwina”. Cena biletów: normalny – 3.50 zł., ulgowy – 2.50 zł., grupowy – 3 zł. W czwartki zwiedzający przyjmowani są bezpłatnie. Muzeum Woli, ul. Srebrna 12. W godzinach otwarcia muzeum. Kurier Wolski – Bezpłatny Dwutygodnik Lokalny Dzielnicy Wola. Adres redakcji: al. Solidarności 90, 01-003 Warszawa; tel.: 022 504 83 32, 33; e-mail: [email protected] Redaktorzy prowadzący: Maciej Podulka, Joanna Rutkowska Redakcja: Wydział Organizacyjny, Referat ds. Promocji: Anna Fiszer-Nowacka, Marta Jerin, Sylwia Tomasini, Urszula Kasińska. Nakład: 14 000 egz. Współpraca: Przemysław Boguszewski, Tadeusz Chojnacki, Maria Kalina-Zalewska, Jolanta Piątkowska Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych oraz zastrzega sobie prawo ich redagowania i skracania. Wydawca: Urząd Dzielnicy Wola m.st. Warszawy, al. Solidarności 90, 01-003 Warszawa Skład i łamanie: Bronowski Studio Korekta: Violetta Ciak Druk: Żak Sp. z o.o.