zobacz - Przewodnik po Woli

Transkrypt

zobacz - Przewodnik po Woli
B E Z P Ł A T N Y
D W U T Y G O D N I K
I N F O R M A C Y J N Y
KURIER
WOLSKI
Nr 44/345
23 grudnia 2009
http://www.wola.waw.pl
ISSN 1640-7636
D Z I E L N I C Y
Uwłaszczenie
– ostatnia prosta?
– patrz str. 4
Zaprojektuj
ścieżkę
turystyczną
– patrz str. 3
I'm sorry,
czy tu biją?
– patrz str. 6
Środowy bazar
Pierwsze jednodniowe targowisko w Warszawie
ruszyło na Woli
chodniku pomiędzy ul. Leszno 17
i Al. Solidarności 128. Targowisko
będzie tam czynne w każdą środę
od 7:00 do 14:30, a na dwa tygod−
nie przed Świętami Wielkiej Nocy
URZĄD DZIELNICY WOLA
Nasza Dzielnica jako pierwsza sko−
rzystała z możliwości utworzenia je−
dnodniowego targowiska. Pierwszy
handel ruszył 16 grudnia 2009 r.
przed dawnym kinem „WZ” i na
Dzień otwarcia jednodniowego targowiska
i Bożego Narodzenia – do 18.30.
Opłaty:
Emeryci, renciści i osoby po 65
roku życia nie będą ponosić opłat
za korzystanie z targowiska przy
zajęciu terenu do 2m2.
Za zajęcie terenu pobierana jest
opłata w wysokości 3 zł za m2.
Przy stosowaniu się do zarządze−
nia Prezydenta, czyli przy utrzyma−
niu stoiska w kolorze ecru pobiera−
na jest niższa opłata w wysokości
2 zł za m2.
Opłata za stoiska pobierana bę−
dzie na miejscu przez pracownika
Urzędu.
Skąd pomysł?
Celem przedsięwzięcia jest ucywili−
zowanie handlu obwoźnego i upo−
rządkowanie problemów związa−
nych z tym zagadnieniem. Handel na
jednodniowych targach będzie się
odbywał rotacyjnie w różnych dziel−
nicach Warszawy, w określonych
dniach. Organizacja, wybór miejsc
handlu oraz prowadzenie targowisk
należy do dzielnic. Wola jako pier−
wsza skorzystała z takiej możliwości.
Fort W jak Wola
– patrz str. 5
W O L A
W
L I C Z B A C H
Jednodniowe targowisko
na Woli zajmuje ponad
1500 m2
Osoby po 65 roku życia mogą
handlować za darmo
Więcej informacji
Więcej szczegółów w Regulaminie
Targowiska dostępnym u pracowni−
ków Wydziału Działalności Gospo−
darczej i Zezwoleń oraz w punkcie
informacji w Urzędzie Dzielnicy
Wola przy Al. Solidarności 90,
a także na stronie internetowej
www.wola.waw.pl.
Urząd Dzielnicy Wola zaprasza
wszystkich chętnych. Na targowis−
ku jednodniowym każdy handlują−
cy jest mile widziany!
MJ
Wykaz numerów
telefonicznych Urzędu
Urząd Dzielnicy Wola m.st.
Warszawy, Al. Solidarności 90,
tel. 022 504−83−00 (03)
Wydział Obsługi Mieszkańców
tel. 022 504−86−23
Wydział Infrastruktury
tel. 022 504−84−11
Wydział Kultury tel. 022 862 29 84
Wydział Ochrony Środowiska
tel. 022 862 13 60, 022 862 29 76
Wydział Oświaty i Wychowania
tel. 022 504−84−33
Wydział Sportu i Rekreacji
tel. 022 − 504−84−51, 022−504−84−50
Wydział Spraw Społecznych
i Zdrowia tel. 022 636−21−60
Wydział Zasobów Lokalowych
tel. 022 504−84−65
Delegatura Biura Administracji
i Spraw Obywatelskich
tel. 022 504−84−97
Wydział Architektury i Budowni−
ctwa tel. 022 504 85 73
Wydział Nieruchomości
tel.: 022 504 84 51
Ważne telefony:
POLICJA: 997; Komenda Rejonowa
Policji Warszawa IV, ul. Żytnia 36:
022 603−72−55 (56)
STRAŻ POŻARNA: 998
STRAŻ MIEJSKA: 986
IV Oddział Terenowy,
ul. Sokołowska 10: 022 632−76−44
dla osób głuchoniemych –
SMS: 0−723−986−112)
POGOTOWIE RATUNKOWE: 999
NR ALARMOWY Z TEL. KOM.: 112
POGOTOWIE ENERGET. „RWE”:
022 821−31−31
POGOTOWIE GAZOWE: 992
POGOTOWIE CIEPŁOWNICZE:
993
POGOTOWIE WOD−KAN: 994
INFORMACJA O WYPADKACH:
197−90
NOCNA WYJAZDOWA OPIEKA
LEKARSKA: 022 525−12−06
SŁUŻBA DYŻURNA MIASTA BBiZK
(zgł. tylko nadzwyczajnych zagro−
żeń): 196−56
BIURO NUMERÓW: 118−913
URZĄD SKARBOWY WOLA
ul. Powstańców Śląskich 2d,
tel. 022 533−66−00
PROKURATURA REJONOWA
WOLA ul. Erazma Ciołka 14,
tel. 022 420−26−00
Punkt Informacyjno−Konsultacyj−
ny (dla osób w trudnych syt. życio−
wych) ul. Syreny 18, tel. 022 631−26−92
Dyżury Radnych
Dzielnicy Wola
Informacje o dyżurach wolskich
samorządowców można otrzy−
mać w Wydziale Obsługi Rady.
Tel. 022 5048338;
e−mail: [email protected]
S A M O R Z Ą D O W A
W O L A
8 grudnia 2009 – XLV Sesja Rady Dzielnicy Wola
Obrady tradycyjnie rozpoczęto od wysłuchania „Warszawianki”.
W porządku obrad znalazło się jedynie osiem punktów, co zapowiadało szybki przebieg sesji.
Sesję otworzył Przewodniczący Dariusz
Puścian (PO). Tym razem na sali pojawili
się radni wszystkich klubów (w poprzed−
niej sesji nie uczestniczyło PiS – przyp.
red.). Dyskusję, której echa powracały
przez całe obrady, rozpoczął Mariusz Wis
(niezrzeszony). Poprosił o dodanie do po−
rządku punktu dot. odwołania go z dwóch
komisji: Mieszkaniowej oraz Bezpieczeń−
stwa, Sportu i Turystyki. Przypomniał, że
na poprzedniej sesji zgłosił rezygnację,
jednak do tej pory nie została uwzględ−
niona. M. Wis powołał się na regulamin
Rady stanowiący, że uczestnictwo w przy−
najmniej jednej i nie więcej niż trzech ko−
misjach jest prawem i obowiązkiem rad−
nego. Jak stwierdził, będąc członkiem ko−
alicji rządzącej pomagał w sprawowaniu
władzy pracując w trzech komisjach.
W nowej sytuacji niestosowne byłoby za−
siadanie w większej niż wymaga prawo
liczbie komisji. (M. Wis nie jest członkiem
klubu PO, stał się radnym niezrzeszonym
– przyp. red.). Na wystąpienie odpowie−
dział radny Adam Sadowski (Lewica),
który poprosił M. Wisa o zmianę decyzji.
Jego zdaniem kłóci się ona z nieustannie
podkreślaną przez M. Wisa zasadą demo−
kracji i służebnej roli radnych wobec
mieszkańców. Taki krok spowodowałby
zablokowanie prac Komisji Mieszkanio−
wej, która do działania potrzebuje 5 osób.
Z kolei Maria Kucharska (PiS) stwierdziła,
że decyzja zależy tylko od woli M. Wisa.
Przypomniała, że w Komisji Mieszkanio−
wej de facto pracowały tylko 4 osoby. Za−
reagował na to Marcin Rolski (PiS); spytał
Przewodniczącego Komisji Leszka Miku−
leckiego (PO) o nazwisko radnego nie−
uczestniczącego w pracach. Wywołany
wskazał na D. Puściana (PO), który złożył
rezygnację, jednak wniosku nie przyjęto.
Jan Nowak (PiS) uznał dyskusję za bez−
przedmiotową, jego zdaniem Rada nie
może nikogo zmusić do uczestnictwa
w komisji, a pominięcie w porządku ob−
rad punktu zgłoszonego przez M. Wisa
było błędem Przewodniczącego Rady.
Ostatecznie wniosek M. Wisa odrzucono
(11 „za”, 13 „przeciw”), więc radni przyjęli
porządek obrad w pierwotnym kształcie.
Następnie 13 głosami „za” przyjęto proto−
kół z poprzedniej sesji, 10 radnych PiS−u
nie wzięło udziału w głosowaniu.
Zmiany w budżecie Woli
Radni pozytywnie zaopiniowali wydatki
niewygasające z upływem 2009 r. Prze−
dłużające się wyłanianie wykonawcy mo−
dernizacji parku E. Szymańskiego spowo−
dowało, że 3,5 mln przeznaczonych na tę
inwestycję przeniesiono na 2010 r. Na
środki niewygasające przeniesiono też
kwoty na modernizację nowej siedziby
Wydziału Spraw Społecznych i Zdrowia
(ok. 845 tys.); wentylację korytarzy i mo−
dernizację WOM−u (ok. 60 tys.); przebu−
dowę ul. Wawelberga (580 tys.); zrekon−
struowanie pomnika Ludwika Waryńskie−
go przy ul. Bema (150 tys.). Do dyskusji
nad zmianami zgłosił się tylko M. Wis.
Radny poprosił samorządowców z Lewi−
cy, aby ponownie rozważyli wydanie 150
tys. na pomnik Ludwika Waryńskiego. Je−
go zdaniem odtwarzanie pomnika jest
błędem i służy tylko interesowi polity−
cznemu Lewicy. Zarekomendował upa−
miętnienie lewicowca, który bardziej
przysłużył się ludziom. Jego zdaniem na
pomnik w dzielnicy zasługują Władysław
Gomułka, Edward Gierek i Mieczysław
Rakowski. Reprezentantka Lewicy Doro−
ta Makowiecka zapewniła, że klub jest
pewny słuszności tej decyzji i zdania nie
zmieni. M. Wisowi przypomniała, że
wcześniej popierał ideę pomnika, co ten
zakwestionował. Na tym sporze Przewo−
dniczący D. Puścian – wbrew ostrym pro−
testom radnych PiS−u, którzy chcieli za−
brać głos – zakończył dyskusję i przeszedł
do głosowania. Stwierdził, że pozwalają
mu na to przepisy prawa. Nie przekonało
to Przewodniczącego klubu PiS J. Nowa−
ka, który z ogromną irytacją i oburzeniem
przyznał, że odbieranie głosu mniejszości
przez większość urąga zasadom demo−
kracji. W końcu zmiany budżetowe przy−
jęto (13 „za”, 1 „wstrzymujący się”).
Radni opozycyjni nie wzięli udziału
w głosowaniu, M. Rolski poprosił, aby
wcześniejsze niedopuszczenie PiS−u do
głosu w punkcie obrad o zmianach w bu−
dżecie znalazło się w protokole, ale wyłą−
czono mu mikrofon. (Radni PiS−u nie
zgłosili się do głosu w momencie otwar−
cia listy mówców a dopiero po jej zam−
knięciu – przyp. red)
Przestrzeń dzielnicy
W kolejnym punkcie samorządowcy zaję−
li się Mikroprogramem Rewitalizacji Dziel−
nicy Wola na lata 2005−2013. Z−ca Burmis−
trza Marek Sitarski poinformował m.in. że
w ramach półrocznej aktualizacji progra−
mu pojawiły się projekty rewitalizacji Mu−
ranowa Południowego i historycznego bu−
dynku przędzalni „Wola” przy Bema 81.
Przed rozpoczęciem debaty nad progra−
mem M. Wis złożył wniosek o głosowanie
bez dyskusji.
Wniosek odrzucono, ale mimo to nikt
nie chciał zabrać głosu. Aktualizację Mik−
roprogramu Rewitalizacji zaakceptowano
(13 „za”, 0 „przeciw”). Radni PiS−u nie gło−
sowali. Następnie Burmistrz Marek An−
druk przedstawił uchwałę dot. miejsco−
wego planu zagospodarowania przes−
trzennego rejonu ul. Towarowej. Radni
projekt zaopiniowali pozytywnie, ale pod
warunkiem uwzględnienia długiej listy
uwag. Chodzi głównie o obniżenie wyso−
kości projektowanych wieżowców (np.
ZFA „Unia” przy Chłodnej ze 150 do 120 m;
dwie wieże Ghelanco przy ul. Towaro−
wej/Wroniej ze 180 i 160 m do 150 i 120
m). Radni chcą też, aby ulice w rejonie
Towarowej zachowały historyczny układ
sprzed 1939 r.
Sytuacja przed i głosowanie przebiegły
identycznie jak w poprzednim punkcie.
Radni pozytywnie zaopiniowali uchwałę
(13 „za”, 0 „przeciw”).
Pamięć ofiar powstania ponad podzia−
łami
Wyjątkowo zgodnie na tle poprzednich
wypadło głosowanie nad ustanowieniem
5 sierpnia Ogólnowarszawskim Dniem
Pamięci Mieszkańców Woli wymordowa−
nych przez Niemców w czasie Powstania
Warszawskiego. Wszystkie kluby poparły
to stanowisko (24 „za”, 0 „przeciw” i 0
„wstrzymujących się”). Radni postulują
wpisanie 5 sierpnia w kalendarz roczni−
cowych obchodów powstania. Ich zda−
niem Wola zasługuje na większe upamięt−
nienie. Wykonywane tu egzekucje z zas−
tosowaniem odpowiedzialności zbioro−
wej były łamaniem prawa międzynaro−
dowego (w tym art. 46 i 50 Konwencji
Haskiej).
Interpelacje i zapytania
Marek Bojanowicz (PO) chciał wiedzieć,
czy w miejscu garaży przy ul. Traktorzyst−
ki powstaną słupki. Radny wyraził zanie−
pokojenie przebiegiem remontu ul. Deo−
tymy; zapytał, czy odcinek Brożka – Obo−
zowa będzie oddany w terminie. Z−ca
Burmistrza Marek Lipiński zapewnił, że
postawienie słupków było zlecone już
dawno jednak inżynier ruchu nie zatwier−
dził jeszcze projektu. Ulica Deotymy ma
być przejezdna do wiosny 2010 r., a in−
westycja ta jest zadaniem ogólnomiejs−
kim. Dorota Makowiecka (Lewica) popro−
siła Zarząd o patrole Straży Miejskiej
i oczyszczenie ul. Chłodnej na odcinku
Wronia−Żelazna. Wokół tamtejszych pa−
wilonów, podwórek i szkoły przesiadują
pijani, porozrzucane są śmieci. A. Sa−
dowski (Lewica) poprosił o rozwiązanie
kwestii notorycznego zastawiania przez
samochody drogi dojazdowej do Baonu
Zośka 2 i 4a. Radny poprosił o informację
na temat Klubu RKS Sarmata.
Wolne wnioski i informacje
Zdziwienie radnych wywołał wniosek M.
Weber (PO) o ograniczenie wypowiedzi
do 3 minut. Został on jednak przyjęty (12
„za” 1 „przeciw” 1 „wstrzymujący się”).
Radni PiS−u nie głosowali. M. Rolski (PiS)
spytał, czy w parku Szymańskiego uru−
chomiona będzie w końcu studnia oligo−
ceńska. Z−ca Burmistrza M. Sitarski poin−
formował, że zlecono ekspertyzy ocenia−
jące stan urządzeń studni. Ma ona zasilać
sztuczną rzekę w parku Szymańskiego
i być alternatywnym źródłem poboru wo−
dy dla kliniki Attis. Monika Wiśnioch
(PO) podsumowała roczną akcję zbiórki
krwi w Urzędzie Dzielnicy Wola: zebrano
ok. 50 litów, a dwie młode nastolatki są
już zdrowe. Beata Gosiewska (PiS) chciała
wiedzieć, czy naczelnik Wydziału Admini−
stracyjno−Gospodarczego dostał polece−
nie, aby wyłączać mikrofon na polecenie
Burmistrza lub Przewodniczącego Rady.
M. Andruk zaprzeczył i zauważył, że za
prowadzenie obrad odpowiada Przewo−
dniczący, który ma prawo podejmować
działania zapewniające sprawny przebieg
obrad sesji. Joanna Kamieńska (Lewica)
zaapelowała o przekazywanie nieużywa−
nej bielizny dla dzieci z Ośrodka Wspar−
cia Dziecka i Rodziny „Koło”. M. Rolski
(PiS) podał że, wg informacji Zarządu,
m.st. Warszawa za obsługę kredytu od
stycznia do października b.r. zapłaciło
155 mln zł i poprosił o podanie wysokoś−
ci zadłużenia Miasta.
Kolejna sesja odbędzie się 12 stycznia
2010, godz. 14.00. Zapraszamy wszyst−
kich mieszkańców.
Więcej informacji: www.wola.waw.pl.
JR/red.
Psisko przyczyną chaosu
15 grudnia około godz. 18.30, po skrzy−
żowaniu Al. Solidarności i ul. Żelaznej
biegał bezpański owczarek niemiecki,
powodując duże zamieszanie wśród kie−
rowców. Zagubionego zwierzaka schwy−
tał po chwili przybyły na miejsce patrol
Straży Miejskiej. Właściciel psiaka, który
zgłosił się po niego otrzymał dwie wiado−
mości – dobrą i złą. Dobra – pupil jest
cały i zdrowy. Zła – mandat za stwarzanie
zagrożenia.
MP
MACIEJ PODULKA
2
W O L A
3
M I E S Z K A Ń C Ó W
Sylwester w Warszawie!
z warszawiakami pokaz fajerwerków
na szklanym ekranie, a znacznie wię−
cej grające wcześniej zespoły. Tym
razem wystąpią: Edyta Górniak, Big
Cyc, Bracia, Formacja Nieżywych
Schabuff, Natalia Lesz, Norbi, Mu−
niek, Maciej Maleńczuk, Andrzej Pia−
seczny, Urszula, Stachurski, Szwa−
wać będą – prawie tysiąc pracowni−
ków ochrony, policjanci i straż miejs−
ka.
MP
Tablica Szarych Szeregów
Jeśli kochasz swoją dzielnicę masz szansę się wykazać!
Zaprojektuj własną ścieżkę turystyczną po Woli.
Tuż obok Cmentarza Powstańców Warszawy przy Wolskiej
odsłonięto tablicę poświęconą harcerzom Szarych Szeregów.
Wielkim zainteresowaniem cieszyły
się organizowane przez Urząd Dziel−
nicy Wola wycieczki po cmenta−
rzach. Wielu z państwa pytało, czy
będą kolejne. W następnym roku
przygotowujemy wraz z Miłośnikami
Warszawy i Mazowsza – Przewodni−
kami PTTK aż 30 takich spacerów w
siedmiu kategoriach tematycznych.
Podczas wycieczek poznamy prze−
mysłową Wolę, wolskie osiedla
mieszkaniowe, świątynie różnych
wyznań i wiele innych niezwykłych
miejsc naszej dzielnicy. O szczegó−
łach będziemy państwa informować
na łamach Kuriera Wolskiego i na
stronie www.wola.waw.pl.
Myślimy też o opracowaniu,
wspólnie z mieszkańcami kilku tras
turystycznych po Woli. Ani my, ani
przewodnicy nie jesteśmy przecież
nieomylni. Z pewnością istnieje wie−
lu czytelników, którzy tę wczorajszą
i tę dzisiejszą Wolę znają jak własną
kieszeń i chętnie podzielą się swoją
wiedzą. Czekamy na Państwa propo−
zycje tras turystycznych po Woli.
Kilkunastoletni chłopcy i dziewczęta
walczyli w Powstaniu Warszawskim
za swój kraj bo w takim duchu się
Podstawowe kryteria to możliwość
przejścia takiego spaceru w 2−3 h
oraz znośna odległość pomiędzy od−
wiedzanymi miejscami. Ścieżka po−
winna oczywiście zawierać szereg
punktów, w których można się za−
trzymać, pokazać coś interesującego
i opowiedzieć kilka słów spacerowi−
czom.
Swoje propozycje proszę przesyłać
na adres umieszczony w stopce re−
dakcyjnej, koniecznie z dopiskiem
„Kurier Wolski” lub na maila: kurier
@wola.waw.pl. Najlepsze prace na−
grodzimy wydawnictwami o tematy−
ce wolskiej.
MP
wychowali. Często wykonywali naj−
trudniejsze zadania bijąc się na pier−
wszej linii. Młode dziewczyny prze−
kazywały meldunki i wynosiły spod
ostrzału rannych żołnierzy.
Obelisk odsłonięto i poświęcono
1 grudnia o godz. 17.00. Został po−
święcony poległym i pomordowa−
nym harcerzom i na pewno będzie
dla nich godnym upamiętnieniem.
Na uroczystość przybyli Powstańcy,
harcerze a także zaproszeni goście.
Złożono też wieniec w imieniu Rady
i Zarządu Dzielnicy.
MP
SPACER Z PRZEWODNIKIEM – Wolskie świątynie różnych wyznań
Urząd Dzielnicy Wola zaprasza na nowy cykl spacerów. Tym razem wraz z Miłośnikami Warszawy i Mazow−
sza Przewodnikami PTTK pokazujemy Państwu wielokulturowość Woli od strony żyjących tu tradycji i osób
różnych wyznań. Zwiedzimy obiekty sakralne kilku organizacji wyznaniowych, odwiedzimy Mormonów,
poznamy zwyczaje Mariawitów i Zielonoświątkowców.
Kolejny spacer: wizyta u Baptystów.
Termin: 16 stycznia (sobota), godz. 11.00 Start: ul. Waliców 25, wejście od ul. Chłodnej.
Zapisy: 22 504−83−32
10 lat Świetlicy Opiekuńczej
2 stycznia 2010 roku mija 10. rok działalności Świetlicy Opiekuńczej dla Osób Chorych na Chorobę Alzheimera. Z tej okazji
zapraszamy na „OTWARTE DNI” od 4 do 8 stycznia 2010 r.
w godzinach 10.00-12.00 oraz 14.00-16.00 w lokalu Świetlicy
przy ul. Żytniej 75/77.
Świetlica Opiekuńcza działa w struk−
turze organizacyjnej Ośrodka Pomo−
cy Społecznej Dzielnicy Wola m. st.
Warszawy. Swoją działalność propo−
MACIEJ PODULKA
Ścieżki turystyczne
nuje przede wszystkim mieszkańcom
Woli. Celem Świetlicy jest z jednej
strony zapewnienie dziennej ośmio−
godzinnej opieki osobom cierpiącym
na różne postacie zespołów otępien−
nych, głównie na Chorobę Alzheime−
ra, z drugiej zaś strony wsparcie ro−
dzin, dla których sprawowanie opie−
ki jest niezwykle obciążającym i trud−
nym zajęciem. W Świetlicy realizuje−
my zadania dobierając czynności ter−
apeutyczne i opiekuńcze indywidual−
nie do stanu zdrowia i zmieniających
się potrzeb chorego. Uczestnicy do
placówki kierowani są przez praco−
wników socjalnych OPS, lekarzy
różnych Poradni i Szpitali, zgłaszani
są także przez swoich opiekunów.
Opiekun osoby chorej może liczyć
na życzliwe wysłuchanie, poradnic−
two psychologiczne i socjalne.
Świetlica Opiekuńcza działa od
poniedziałku do piątku w godzi−
nach 8.00−16.00. Adres Świetlicy:
01−149 Warszawa ul. Żytnia 75/77,
tel/fax : 22 631 10 96 e−mail: zyt−
[email protected]
Ośrodek Pomocy Społecznej
MACIEJ PODULKA
„Sylwestrowa moc przebojów” – tak
nazywa się impreza przygotowana
przez Urząd m.st. Warszawy i tele−
wizję Polsat. Organizatorzy oczekują
nawet 100 tysięcy gości, bo aż tyle
bawiło się na placu rok temu i milio−
nów widzów przed telewizorami. Po−
przednio 4 mln osób oglądało wraz
gierkolaska, Lady Pank, a z zagranicy
Saun Baker, September, Bananarama,
Snap. Ponieważ motywem przewod−
nim będą przeboje Michaela Jack−
sona, pojawi się także jego śpiewają−
cy sobowtór Ernest Valentino.
Zabawę trwającą na pewno do
1.30 poprowadzą 2 pary – Katarzyna
Cichopek i Krzysztof Ibisz oraz Agata
Młynarska i Maciej Dowbor. Nad bez−
pieczeństwem bawiących się miesz−
kańców, poza służbą medyczną, czu−
UM
Już za kilka dni koniec roku, a ty nie masz, gdzie się pobawić?
Już masz! Miasto organizuje zabawę sylwestrową z udziałem
wielu gwiazd na pl. Konstytucji.
W O L A
4
M I E S Z K A Ń C Ó W
Uwłaszczać się, czy nie uwłaszczać –
oto jest pytanie!
– Jedna ze spółdzielni dopiero w maju
2010 r. zamierza wybrać niezbędnego
przecież do podziału gruntów geodetę.
– Wg mnie jest to typowy przykład bez−
czynności spółdzielni. W takich przypad−
kach ci którzy złożyli wnioski, a spotykają
się z taką reakcją spółdzielni mogą sko−
rzystać z art. 491 Ustawy o Spółdzielniach
Mieszkaniowych i złożyć pozew do sądu,
aby sąd orzekł o konieczności wyrażenia
woli przeniesienia własności przez spół−
dzielnie. Jest to prawo indywidualne
i każdy, którego to dotyczy musi złożyć
odrębny pozew. Trzeba oczywiście wy−
kazać, że spółdzielnia jest bezczynna.
Ten przykład z pewnością ukazuje wyjąt−
kową arogancję spółdzielni i spełnia zna−
miona bezczynności.
– Niektórzy wiążą ostatnie podwyżki
za użytkowanie wieczyste z uwłaszcze−
niem.
– Tu nie ma żadnego związku. Po prostu
rosną koszta naszego utrzymania.
– Czy po przekształceniu mieszkania,
mogą wzrosnąć opłaty na fundusz re−
montowy?
– Forma użytkowania mieszkania nie ma
znaczenia przy ustalaniu wartości fundu−
szu remontowego.
– Za usunięcie awarii przez ekipę
spółdzielni będzie trzeba zapłacić
oddzielnie?
– To zależy jaką mamy awarię. Jeśli jest to
część wspólna, np. rury doprowadzające
wodę do mieszkania, to naprawa jest usu−
wana z funduszu remontowego, a jeśli
trzeba naprawić kran to usterkę usuwamy
sami. Teraz przecież też tak robimy.
– Jak wyglądają przygotowania do no−
wej ustawy o spółdzielniach mieszka−
niowych?
– W tej chwili prace są prowadzone 2
torami. Pierwszy – projekt rządowy, który
jest już w drugim czytaniu i w komisji sej−
mowej. Dotyczy on przede wszystkim
przekształceń praw lokatorskich i własnoś−
ciowych w odrębną własność czyli tzw.
uwaszczenia. Jest też drugi projekt pos−
łów PiS'u, PO i części senatorów, który
dotyczy szerszego kręgu zagadnień prze−
kształceń własnościowych i relacji w samej
spółdzielni. Trudno jednak przewidzieć
w którym kierunku to pójdzie.
– Czy złożenie w tym roku wniosku
o przekształcenie mieszkania lokator−
skiego w odrębną własność skutkuje
tym, że spółdzielnia musi tego doko−
nać wg obecnego prawa?
– Nie tylko lokatorskiego, ale i własnoś−
ciowego. Każdy wniosek złożony w tym
70 litrów życia
Kasia, Lenka i mali pacjenci ze szpitala dziecięcego przy
Działdowskiej zdrowieją dzięki akcjom krwiodawstwa
w Urzędzie Dzielnicy Wola.
W dobie szybkiego rozwoju medycyny
można wyprodukować niemal każdą sub−
stancję. Proponuje się nam coraz doskonal−
sze leki i metody leczenia. Nie znaleziono
jednak środka, który zastąpiłby krew. Kilka
razy w roku w Urzędzie Dzielnicy Wola
organizowane są akcje krwiodawstwa.
W 2009 r. podczas 5 zbiórek udało się ze−
brać 70 litrów tego bezcennego leku. Do
udziału zmobilizowaliśmy uczniów, stu−
dentów i żołnierzy z mazowieckich jednos−
tek. Trzy akcje dedykowane były 17−letniej
Kasi i 4−letniej Lence. Dziewczęta wygrały
walkę z nowotworem. Jedną zbiórkę prze−
prowadziliśmy dla dzieci z oddziału kar−
diochirurgicznego szpitala przy ul. Dział−
roku stwarza tzw. roszczenie. Roszczenie
powinno być realizowane wg prawa, któ−
re obowiązywało w dniu jego zaistnienia.
Krótko mówiąc, jeżeli składamy prawi−
dłowy wniosek w tym roku to winien on
być zrealizowany wg tych przepisów. Tak
powinno być. Tymczasem 16 grudnia
2009 r. Sąd Najwyższy podjął uchwałę,
której nadał moc zasady prawnej nastę−
pującej treści: „Sąd rozpoznając wniosek
o wpis w księdze wieczystej związany jest
stanem rzeczy istniejącym w chwili złoże−
nia wniosku i kolejnością jego wpływu.”
Oznacza to, że umowa przeniesienia wła−
sności musi być podpisana w tym roku i
to w dniu umożliwiającym notariuszowi
złożenie wniosku o wpis do księgi wie−
czystej przed 1 stycznia 2010 r.
– Przecież to złamanie zasady, o której
pan przed chwilą mówił.
– Takich naruszeń zasad jest więcej – np.
orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego
z 17 grudnia 2008 r. kasujące przepisy zo−
bowiązujące spółdzielnie do przeniesienia
własności łamie zasadę sprawiedliwości,
która przecież jest zawarta w Konstytucji.
Warto też podkreślić, że orzeczenie nie
było jednogłośne. Wnioski o uwłaszcze−
nie trzeba mimo wszystko składać. Być
może niektóre z nich zostaną załatwione
w tym trybie, a ponad to jest to sposób
wyrażenia głosu spółdzielców – czego
oczekują po swojej spółdzielni. Istnieje też
możliwość, że powstająca ustawa obejmie
takie osoby odrębnym przepisem.
MP
Aby otrzymać zaproszenia,
należy zadzwonić do 28 grudnia
pod numer 022 504 83 33
i odpowiedzieć na proste
pytanie. Rozwiązanie znajdą
Państwo w tym wydaniu Kuriera
Wolskiego. Zapraszamy.
Kto pierwszy ten lepszy!
Dzisiejsze pytanie:
Jakie forty należały do wolskiego sektora Twierdzy
Warszawa?
W tym numerze w dobre ręce
oddamy:
Kawiarnia Mesita – warsztaty
ceramiczne – zaproszenie
3-osobowe, 28 grudnia,
godz. 11.00
Kawiarnia Mesita – warsztaty filcowania (wykonywanie kolczyków) – zaproszenie 1-osobowe,
30 grudnia, godz. 18.30
Teatr Na Woli – zaproszenie
2-osobowe, Oczy Brigitte Bardot
– 9 stycznia, godz. 19.00
Teatr Na Woli – zaproszenie
2-osobowe, Uwaga złe psy –
13 stycznia, godz. 19.30
Teatr Scena Prezentacje –
zaproszenie 2-osobowe, Ameryka – 30 grudnia, godz. 19.00
UWAGA ! Pod choinkę Urząd
Dzielnicy Wola przygotował
dla mieszkańców:
Teatr na Woli – 25 zaproszeń
2-osobowych, Koncert Noworoczny 2010 – 3 stycznia, 12.00
dowskiej. Do przeprowadzenia jednej ope−
racji dziecka potrzeba 3 litrów krwi. Nam,
mimo panującej grypy, udało się zebrać 13.
Inicjatywy zbiórek wychodziły zarówno od
radnych (Monika Wiśnioch – PO), jak
i Urzędu (Wydział Obsługi Mieszkańców).
Nad wszystkim czuwał Wydział Spraw Spo−
łecznych i Zdrowia. Urząd Dzielnicy Wola
– oprócz akcji stacjonarnych w sali sesji –
prowadzi też akcje terenowe w ambulansie
podczas pikników „Na Wolę po zdrowie”
i „Wolski korowód”. W 2010 r. zamierzamy
dotrzeć do nowych środowisk. Zaplanowa−
liśmy cztery akcje w Urzędzie Dzielnicy
Wola: 27 lutego, 27 maja, 26 sierpnia i 25
listopada.
Red.
Wola
w kwiatach
Znamy wyniki wolskiego etapu konkursu
„Warszawa w kwiatach”. To już 24. edycja
imprezy. W tym roku zaklasyfikowano 28
obiektów i przyznano 24 nagrody: 5 Prezy−
denta m. st. Warszawy, 4 Zarządu Główne−
go Towarzystwa Przyjaciół Woli, 15 Burmi−
strza Dzielnicy Wola. Uroczyste podsumo−
wanie konkursu odbyło się 11 grudnia
2009 r. w OK im. Żeromskiego. Laureaci
otrzymali dyplomy i nagrody ufundowane
przez Urząd Dzielnicy Wola. Na uroczys−
tości obecni byli m.in. Przewodniczący Ra−
dy Dzielnicy Wola Dariusz Puścian, Prezes
Towarzystwa Przyjaciół Woli Jan Boerner,
Dyrektor OK im. Żeromskiego Bogusław
Augustyn. Część artystyczną wieczoru
przygotował zespół Kurdesz, który zapro−
sił do wspólnego kolędowania.
Red.
Nowa wystawa w Muzeum Woli
Zobaczymy unikatowe, niegdzie dotych−
czas nie prezentowane zabytki piśmien−
nictwa polskiego i europejskiego w pos−
taci Listu Jana Kalwina do zboru kalwińs−
kiego w Wilnie z 1530 r., Protokołów
ewangelickich synodów prowincjonal−
nych z lat 1547−1656, oraz dzieła Jana
Łaskiego Forma ac ratio tota ecclesiastici
ministerii… z 1555 r. Muzeum wystawia
również „Biblię Brzeską” z 1563 r. oraz
zabytki związane z Warszawą i war−
szawskimi rodami ewangelików reformo−
wanych. Wystawa będzie czynna tylko
do 21 lutego.
PJ/MP
Protokoły Synodów
BARBARA MAZUREK
Muzeum Woli działa coraz
prężniej i zaskakuje nas kolejnymi wystawami. Tym razem
z okazji 500 rocznicy urodzin
Jana Kalwina otwarto wystawę,
która ukazuje rozwój ewangelicyzmu reformowanego w
Polsce, Warszawie i na Woli.
RYSZARD ZAWIŚLAK
Już tylko kilka dni pozostało, aby podjąć decyzję o uwłaszczeniu własnego „M”. W numerze 40. Kuriera Wolskiego przeprowadziliśmy wyczerpujący wywiad na ten temat, ale telefony od państwa nie ustawały.
Dr Tomasz Wójcik zgodził się odpowiedzieć nam na kilka pytań.
H I S T O R Y C Z N A
W O L A
5
Fort „W” – jak Wola
Króciutka ulica Fort Wola kończy się dziś na ogrodzeniu Zakładów Mechanicznych PZL. Sto lat temu był to
główny wjazd do najsilniejszego obiektu fortyfikacyjnego na obszarze dzielnicy.
skrzydłowe koszary z pięcioma sy−
metrycznie rozmieszczonymi tune−
lami, dochodzącymi do drogi mię−
dzywałowej. Na zewnątrz wału pie−
choty znajdowała się sucha fosa. Jej
dnem na całym obwodzie biegł mur
z pionowymi strzelnicami karabino−
wymi (tzw. mur Carnota, który do
dziś można oglądać w Cytadeli).
Dodatkowo fosy broniły cztery
działobitnie (tzw. kaponiery), dwie
na osi fortu (w czole i od zaplecza),
po jednej na styku czoła i boków
fortu. Na zapleczu fortu wzniesiono
dwa domy oficerskie wraz z zabu−
dowaniami gospodarczymi i sani−
tarnymi. Znajdowała się tu kancela−
ria batalionowa oraz mieszkania
dowódcy batalionu i młodszego le−
karza sanitarnego.
Do zadań Fortu „W” należało do−
wodzenie wolskim sektorem twier−
dzy, dostarczanie gotowej amunicji
do obiektów pierścienia zewnęt−
rznego oraz zachodniej szosy wylo−
towej i Warszawsko−Wiedeńskiej
Linii Kolejowej.
W końcowym etapie kształtowa−
nia twierdzy pierścień wewnętrzny
został uzupełniony o odcinki wa−
łów międzyfortowych oraz dodat−
kowe obiekty obronne. Zbudowano
także sieć brukowanych dróg for−
tecznych. Na północ od dzisiejszej
PRZEMYSŁAW BOGUSZEWSKI
Kiedy na początku lat 90. XIX w.
dobiegała końca budowa Twierdzy
Warszawa, władze wojskowe okre−
śliły zasady jej obrony. Obszar
twierdzy podzielono na sektory. Do
sektora wolskiego należały trzy for−
ty pierścienia zewnętrznego (Nr 4
w Chrzanowie, Nr 5 we Włochach
i Nr 6 w Rakowie) oraz umocnienia
pierścienia wewnętrznego na od−
cinku od ogrodów Urlicha po gli−
nianki na Szczęśliwicach.
Głównym obiektem sektora wol−
skiego był Fort „W”. W pierwszym
etapie jego budowy (lata 1886−
1888) zrealizowano cztery ceglane
obiekty magazynowe, osłonięte na−
sypami ziemnymi: prochownię,
skład ładunków, skład pocisków
oraz laboratorium. Całość została
otoczona czworobokiem wałów.
W latach 1889−1891 do zachod−
niego boku założenia dostawiono
ziemno−ceglany fort o dwóch wa−
łach: niższym (zewnętrznym) ze sta−
nowiskami piechoty oraz wyższym
(wewnętrznym) ze stanowiskami
artylerii. Poszczególne stanowiska
artylerii były rozdzielone poprzecz−
nymi wałami. W poprzecznicach na
osi fortu oraz na styku czoła i bo−
ków ulokowano schrony dla artyle−
rzystów. Pod czołowym odcinkiem
wału artylerii znajdowały się dwu−
Ul. Karlińskiego – dawna droga forteczna z reliktami nawierzchni brukowej
ul. Jana Olbrachta powstał Punkt
Oporu „Górce” (ziemny szaniec pie−
choty o narysie rombu). Na połud−
nie od niego usypano wał w kierun−
ku Fortu „W”. Następny wał zaczy−
nał się przy ul. Karlińskiego, biegł
równolegle do ul. Przyce i kończył
się przy ul. Potrzebnej. Tu znajdo−
wał się Punkt Oporu „Czyste” o na−
rysie zbliżonym do trapezu. Pod
wałem – wspólnym dla piechoty
i artylerii – umieszczono dwa małe
betonowe schrony na amunicję.
W okresie pokoju załogę sektora
wolskiego stanowił 6. Batalion
Warszawskiej Artylerii Fortecznej
oraz 2. Warszawski Forteczny Pułk
Piechoty. Po pewnym czasie rosyj−
scy sztabowcy uznali, że batalion
jest dobrze wyszkolony i jego ka−
dry można wykorzystać do wzmoc−
nienia załóg innych garnizonów.
W 1904 r. jedna kompania została
przeniesiona do Twierdzy Włady−
wostok na wybrzeżu Oceanu Spo−
kojnego; dwa lata później inną
kompanię wykorzystano do formo−
wania Łomżyńskiej Artylerii For−
tecznej.
Gotowość bojowa sektora wols−
kiego wygasła wraz z oficjalnym
skasowaniem Twierdzy Warszawa.
6 Batalion został przeniesiony do
Cytadeli, a piechotę forteczną roz−
wiązano. W 1913 r. rozpoczęła się
rozbiórka murowanych elementów
fortów.
PB
Literatura:
1. P. Boguszewski, Zaplecza koszarowe
fortów Twierdzy Warszawa, [w:] „Kronika
Warszawy”, nr 1/2009.
2. V. V. Jakovlev, Istorija krepostej, Mos−
kva – Sankt−Peterburg 2000.
KULTURALNA WOLA
Muzyka z duszy
Namiętny soul w wykonaniu Ewy Urygi rozbrzmiewał
na zakończenie 9. edycji Wolskiej Jesieni Kultury.
teatr wypełniły żywe dźwięki soulu
i jazzu wyśpiewanego przez Ewę
Urygę. Artystce towarzyszyli Zbig−
niew Wodecki, Janusz Szrom, Hen−
ryk Miśkiewicz.
Uroczystość była okazją do po−
MAŁGOSIA BROKMAN
Impreza w Teatrze na Woli przycią−
gnęła wielu mieszkańców. Wspo−
mnimy tylko, że z rozdawanych
przez redakcję zaproszeń nie zosta−
ło ani jedno, zainteresowanie czytel−
ników było duże. 10 grudnia br.
Tegoroczną edycję Jesieni otwo−
rzył koncert zespołu Afromental.
Od września do grudnia mieszkań−
cy uczestniczyli w imprezach wol−
skiej Biblioteki Publicznej, DK
„Działdowska”, OK. im. „Żeromskie−
go” i in. Dla Woli koncertowały ta−
kie gwiazdy jak Anna Szarmach, Jo−
anna Trzepiecińska i Magda Umer.
Czekamy na kolejne edycje Wols−
kiej Jesieni Kultury.
JR
MAŁGOSIA BROKMAN
dziękowania wolskim animatorom
kultury za wzbogacenie oferty dla
mieszkańców. Koncertowi przysłu−
chiwali się też działacze kultury,
przewodniczący Rady Dzielnicy
Wola Dariusz Puścian, burmistrz
Marek Andruk, poseł Michał Szczer−
ba. Wolska Jesień Kultury odbywa
się co dwa lata. Podczas imprezy
dzielnicowe placówki kultury
przedstawiają swoją ofertę, plany
i dorobek artystyczny.
6
KULTURALNA WOLA
I'm sorry, czy tu biją ?
Adrianna: Nam akurat udało się
z „I'm sorry”, ale chcemy pracować
dalej. Tu następuje zderzenie, bo na
produkcję trzeba mieć pieniądze.
Ciężko żyć wyłącznie z grania i stąd
te reklamy, seriale – proza życia.
Czy jest tu osoba która w „I'm
sorry” grała samobójczynię lub
mordercę?
ROBERT PALKA
Teatr czy serial?
Zgodnie: Teatr, zdecydowanie!
Nie lepiej zrobić karierę jak
Kasia Cichopek?
Emanuela: Być może, ale nie czer−
piesz z tego żadnej satysfakcji, nie
rozwijasz się.
Adrianna: Nie czułabym się speł−
niona, ale są ludzie, którym to wy−
starcza.
Mariusz: Telewizja jest specyficz−
na. W teatrze rolę można prowa−
dzić od początku do końca. W seria−
lu wszystko jest poucinane: wcho−
dzisz na 5 minut w jakiś stan emo−
cjonalny, po chwili musisz przer−
wać i cofnąć się do zupełnie inne−
go. Tak nie można nabudować roli,
przynajmniej ja mam problem.
Adrianna: Jak większość młodych
aktorów, bo ci doświadczeni wcho−
dzą w rolę błyskawicznie, nawet na
parę sekund.
Emanuela: Dlatego w serialach łat−
wiej o amatorkę – brak doświad−
czenia i warsztatu robi swoje.
Podobno w waszym zawodzie
jest duża konkurencja, aktorzy
imają się reklam, głupkowatych
seriali.
Damian: Byłoby dobrze gdybyśmy
mieli jakiekolwiek propozycje, jeśli
tego nie wywalczysz, nie zagrasz
nigdzie. Nawet w serialu.
Emanuela: Nie wiem, czy jest sens
potępiać za serial, czy reklamę.
Kryzys zaczyna się po szkole. Przez
lata byliśmy zajęci, robiliśmy pro−
jekty i nagle to się kończy. Następu−
je zderzenie się z rzeczywistością.
Mariusz: Nie, ale wszyscy szukaliś−
my historii wśród znajomych. Opo−
wiadali nam jak ludzie reagują po
takiej tragedii. Gram o 11 lat młod−
szego ode mnie dresiarza. Mój Ra−
fael jest bardzo szczery i prosty.
Adrianna: Gram Asię spoza klasy.
Przeprowadzam wywiady, chcę
wyciągnąć jak doszło do tragedii.
Damian: Gram MC−iego, twardego
mężczyznę zakochanego w dziew−
czynie, która popełniła samobójs−
two.
Emanuela: Gram zawistną Julitę,
zazdrosną nawet o koleżankę, któ−
S P O R T O W A
ra popełniła samobójstwo. Według
niej była kiepska.
To osobowości raczej odmienne
od waszych… Jak weszliście
w role?
Adrianna: Trzeba odpowiedzieć
sobie na szereg banalnych pytań,
np. czy moja postać lubi pomarań−
cze, czy jabłka? Dla mnie drugo−
rzędny był wygląd Asi, to przycho−
dzi w momencie, kiedy bazując na
tekstach rozgryzie się postać. Mam
niewiele dialogów, ale bohaterka
Emanueli jest w tekście Hołdysa
dobrze określona.
Emanuela: Ale moja Julita też
miała być zupełnie inna. Mam wra−
żenie, że wszystkich nas poniosło
w tworzeniu postaci. Kiedy wyo−
braźnia zadziała zbyt mocno wiele
wymyka się spod kontroli.
Damian: To prawda, charakter
MC−iego odczytywałem między
wierszami.
Wszyscy tutaj urodziliśmy się
w l. 80, ze szkoły wyszliśmy cał−
kiem niedawno. Czy ta sztuka
oddaje rzeczywistość?
Emanuela: Moje szkolne przeżycia
są bardzo podobne. Zastanawiałam
się, czy nie przedstawiliśmy obra−
zu, który siedzi tylko w naszych gło−
wach. Nastolatek oglądając spektakl
mógłby uznać go za nieprawdziwy.
ROBERT PALKA
Chłopak przynosi do szkoły broń, z której zabija kolegów.
Zaszczuta przez uczniów dziewczyna popełnia samobójstwo. O fali przemocy w polskich szkołach opowiada „I'm
Sorry” – nowa sztuka Zbigniewa Hołdysa i Williama Mastrosimone'a wystawiana w Teatrze Na Woli. O projekcie i trudach aktorstwa rozmawiam z częścią obsady, młodymi
artystami: Mariuszem Kamińskim, Adrianną Kornecką,
Damianem Kwiatkowskim i Emanuelą Osowską.
Jakie reakcje spotykacie?
Adrianna: Zazwyczaj przeszkadzają
(śmiech). Kiedyś młodzież komen−
towała nas w trakcie: ze sceny pad−
ły słowa „Krwawa mery” a z wido−
wni – „Krwawa mery zęby cztery!”.
Emanuela: W Szczecinku widow−
nia była tak głośna, że baliśmy się
wyjść na scenę. Zastanawialiśmy co
zrobić, skoro i tak nas przekrzyczą.
Kiedy wyszliśmy zrobiła się kom−
pletna cisza.
Damian: Po czerwcowej premierze
przyszedł do nas z podziękowania−
mi zapłakany 16−latek. Oglądają
nas ludzie, którzy przeżyli tragedie
odrzucenia przez grupę.
Przekaz kierujecie do młodzie−
ży?
Emanuela: Młodzi znają szkołę.
Podczas spektaklu oglądają swoje
historie kolejny raz. Sztuka jest bar−
dziej dla rodziców i pedagogów,
którzy nie mają pojęcia co się dzie−
je w szkołach.
Damian: To jest jak z filmem „Biała
wstążka” – o dzieciach, ale dla do−
rosłych. Mamy nadzieję, że po wyjś−
ciu z teatru ludziom coś się otwo−
rzy w głowie.
Wyznajecie aktorskie przesądy?
Mariusz: Na próbach jeśli spadnie
tekst, to trzeba go przydepnąć. To
jedyne, co praktykujemy.
A to prawda, że trema nie opu−
szcza przez całe życie?
Adrianna: Na scenie zawsze czuję
stres. Zastanawiałam się czy kiedyś
będzie inaczej. Ktoś mi powiedział,
żebym dała sobie spokój z graniem
jeśli kiedykolwiek tak się stanie.
Damian: Stres daje miłego kopa,
szczególnie 3 minuty przed wyjś−
ciem. Potem znika, nawet nie zdaję
sobie sprawy kiedy.
Emanuela: Lubię ten stan – coś cię
ściska, rośniesz, rośniesz i… lecisz.
Dziękuję za rozmowę.
JR
Najbliższe spektakle „I'm Sorry”,
reż. Olga Chajdas
Teatr Na Woli – 27 i 28 stycznia
2010 r., godz 12.00
Więcej informacji:
www.teatrnawoli.pl
W O L A
Po raz trzeci na Woli odbyły się zawody integracyjne
dla dzieci ze szkół podstawowych.
Uczniowie z klas II – IV rywalizo−
wali 7 grudnia 2009 r. w hali spor−
towej „Koło”. Mimo brzydkiej po−
gody i doskwierających przezię−
bień do zawodów stanęło aż 9 war−
szawskich szkół. To najwięcej
w historii imprezy. Turniej rozpo−
czął się rozlosowaniem przez dru−
żyny torów startowych. Dla zawod−
ników konkurencje były nie lada
wyzwaniem. Cześć startujących po−
konywała je samodzielnie, inni ko−
rzystali z pomocy kolegów. W chwi−
li odpoczynku dzieci podziwiały
pokaz tańców hinduskich.
Kibiców rozbawiał klaun, plu−
szak krokodyl i oczywiście – świę−
ty Mikołaj, który czuwał nad prawi−
dłowym przebiegiem zawodów
i odczytał wyniki zawodnikom.
Czwarte miejsca zajęły szkoły pod−
stawowe nr: 82, 317, 214, 339, 41,
30; III miejsce SP nr 216; II – SP nr
301; I – SP nr 236. Medale wręczał
Z−ca Burmistrza Dzielnicy Wola Mie−
czysław Zmysłowski. Imprezę zor−
ganizował Urząd Dzielnicy Wola.
JP/red.
DARIUSZ PIĄTKOWSKI
Zawody integracyjne dla dzieci
H I S T O R Y C Z N A
W O L A
7
Sklejanie kadrów z ulicy Ludwiki (2)
Za czasów okupacji mieszkaniec Ludwiki zachorował
na tyfus – był to granatowy policjant pracujący w getcie. Niemcy zamknęli podwórka, nikt nie wchodził
i nikt nie wychodził.
ARCHIWUM PRYWATNE
wiki 3 i 5 był basen z wodą, piasko−
wnica i specjalny WC z umywalką.
Po Powstaniu nie mieliśmy wo−
dy, nie działała kanalizacja, brako−
wało elektryczności. Na podwórko
wynosiło się pełne nocniki, ich za−
wartość zasypywało ziemią. Niem−
cy w czasie okupacji dawali bez−
płatne bilety do mykwy, jedna była
w szpitalu przy ul. Działdowskiej.
Po wodę chodziło się do Gazo−
wni przy ul. Dworkowej (nigdy nie
używałam nazwy Kasprzaka). Szło
się Sadurką, łąką na tyłach Ludwiki 1,
gdzie ktoś trzymał kozę na mleko.
Wychodziłyśmy z mamą z domu,
skręcałyśmy w prawo przez Sadur−
kę aż do Wolskiej. Zimą mówiłam
do zwierzaka – „Koza, zimno ci?”
Lepienie bałwana, w tle domy przy ul. Płockiej. Okupacja (Maria w kapeluszu obok
bałwanka).
ARCHIWUM PRYWATNE
Kwarantanna. Rodziny i znajomi
podawali nam jedzenie przez par−
kan od strony Ludwiki.
Parkan zza kraty. W lokaliku ad−
ministracji na parterze zrobili punkt
szczepień przeciwko durowi brzu−
sznemu. Obowiązkowo dla miesz−
kańców czterech klatek.
Nasze podwórko miało metalowy
trzepak. Kiedy mama nie widziała,
robiłam na nim fikołki. Trzepać dy−
wany wolno było tylko w odpowie−
dnich godzinach. Na balkonach nie
wywieszało się pościeli i szmat. Cho−
dził dzielnicowy, który pobierał karę
pieniężną. Mama nazywała go „przo−
downikiem”. Domy przy ul. Lud−
wiki miały miejsce przeznaczone na
zabawę dla dzieci. Pomiędzy Lud−
Maria na zbiórce harcerskiej w parku Sowińskiego (szósta od prawej w górnym rzędzie)
W okupację poszłam z mamą do
jej znajomych przy Nowym Świe−
cie, bliżej Foksal.
Było lato. Na II piętro weszłyśmy
po drewnianych schodach. Na klatce
otwarte okno, upał. Z okna widać, że
na podwórku wygrzewa się coś wiel−
kiego, jasnego i bardzo tłustego.
Dziecko Warszawy mówi „Mamo
zobacz jaki wielki pies” – to była
świnia. W czasie okupacji warsza−
wiacy hodowali, co się dało, przy
Ludwiki − króliki na mięso. Ja mia−
łam żółwia, którego wynosiłam na
trawę. Przez Warszawę szedł podob−
no duży transport kolejowy żółwi,
a do dworca Warszawa Zachodnia
było niedaleko.
Nazwiska ze starej Woli. Manduk
– aptekarz. Kołtunowski – znany
felczer, ludzie udawali się do niego
jak do lekarza; Wawelberg z żoną
Ludwiką „deweloperzy wolscy”.
Pan Kazimierz Franaszek, zasłużo−
ny przez całe życie, dał miejsca
pracy. W czasie okupacji pomógł
braciom Tadeuszowi i Mieczysła−
wowi Kozłowskim otworzyć sklepy
fotograficzne wraz ze sprzedażą
modnych wówczas tapet. Bracia
urzędowali przy ul. Wolskiej 66. Tu
był punkt spotkań konspiracyjnych
(obok sklepu Bata). Tu szefem był
lekarz pediatra Rot. W okupację ko−
chały się w nim wszystkie kobiety –
przystojny, wysoki, o szlachetnych
rysach i jasnych włosach. Towa−
rzyski pan.
Na Wolskiej przy Bema aż do
wybuchu powstania stały drewnia−
ne domki. Właścicielem jednego
z nich był pan Eugeniusz Braun.
Koledzy robili panu Eugeniuszowi
kawały, kiedy zapalał lampę przed
domem. Lampa nie była elektrycz−
na, ani nawet gazowa – kaganek
(pamiętam lampy gazowe na Dwor−
skiej). Koledzy gasili mu tę lampę.
Biedny pan Eugeniusz płacił karę
przodownikowi.
Na Ludwiki do powstania miesz−
kała śmietanka, później się zmieniło.
Widzę, że teraz też się zmienia –
wspólnoty pięknie odnawiają domy.
Nacieszyłam się waszym zdję−
ciem z Ludwiki 6, to część, która
graniczy z ósemką. Tu pod ósemką
wywieźli pana z parteru do Oświę−
cimia. Tam zmarł. Był zdrowy, wy−
kształcony, młody. Piękny człowiek.
Z listu od Marii Kaliny−Zalewskiej
– mieszkanki Woli.
Opowiedzcie nam swoje historie
Moja warszawska robinsonada – wspomnienia
Tadeusza Chojnackiego ps. „Czarny” cz. 2
Ukrywaliśmy się pod poprzeczną
oficyną, jak najdalej od bramy, któ−
rą mogliśmy skrycie obserwować
przez okienko „naszej” piwnicy.
Tego dnia, jak zwykle, większość
z nas w niej się znajdowała. Jedni
drzemali leżąc w półmroku, inni –
bliżej płonącej pośrodku świecy –
cicho rozmawiali a nawet opowia−
dali sobie żydowskie dowcipy.
I w takiej właśnie chwili, za
drzwiczkami zamykającymi wykuty
przełaz do dalszej części piwnic,
dał się słyszeć jakiś szmer. Zamar−
liśmy w bezruchu. Nie spodziewa−
liśmy się z tej strony żadnego nie−
bezpieczeństwa. Po chwili, jeden
z nas desperacko podszedł cicho do
drzwiczek i raptownie je otworzył.
W blasku świecy ukazała się
w otworze głowa Niemca w heł−
mie. Był zaskoczony, ale po oprzy−
tomnieniu zapytał – „Haben Sie fo−
toaparate?”. W tym samym czasie
w pobliżu przełazu do piwnic są−
siedniego budynku numer 30 poja−
wili się następni dwaj Niemcy. Ci
zaś pytali: jeden o damskie pończo−
chy, a drugi o wódkę.
Któryś z ukrywających się zaczął
spokojnie rozmawiać po niemiec−
ku. Inny wskazał piwnice sklepu
spożywczego, z której pomógł żoł−
nierzowi wynieść na ulicę dwie
skrzynki wódki. „Panie poruczniku,
ci dwaj dali nam wódkę, chcą żeby
ich zebrać na samochód.” Oficer
w eleganckim mundurze i błyszczą−
cych butach z cholewkami wysłu−
chał, spojrzał, odwrócił się i od−
szedł nic nie mówiąc. Wróciliśmy
do piwnicy by w pośpiechu wrzu−
cić na grzbiet co popadło, ciepłego.
Inni – mimo przeczesywania piw−
nic przez żołnierzy – woleli znów
się ukryć. Ale jeszcze jedna niespo−
dzianka miała mnie spotkać. „Na ja,
das ist Gut” – powiedział jeden
z żołnierzy i zawiesił mi na ramie−
niu pistolet maszynowy. Zdrętwia−
łem. Gdybym nacisnął spust, dałbym
im pretekst żeby nas „rozwalić”.
Na ulicy stała kolumna pustych
samochodów ciężarowych. Moja
uwaga skupiona na samochodzie
przy którym stałem, nie widziałem
więc aby coś na te samochody ła−
dowano. Ruszyliśmy. Jadąc rozglą−
daliśmy się dyskretnie. Na ulicy
Chłodnej i Wolskiej mijaliśmy gru−
py cywili rozbierających barykady
i oczyszczających jezdnie dla swo−
bodniejszego przejazdu. Wszędzie
pełno wojska, czołgów, samocho−
dów ciężarowych. Wzdłuż ulic do−
my wypalone lub dopalające się.
Ogień, dym, strzały. Kto? Do kogo?
Kościół przy ulicy Wolskiej oto−
czony wojskiem. Nasza trójka na
ciężarówce jedzie milcząco z serca−
mi w gardle. Mijamy wachę na uli−
cy Wolskiej i granicę miasta. Jedzie−
my szosą na Grodzisk ale w pobli−
żu Milanówka nas wyrzucają. Oca−
leliśmy za dwie skrzynki wódki.
Kilkanaście dni później, wraz
z innymi mieszkańcami tej miejsco−
wości, podekscytowani obserwo−
waliśmy zrzuty z wysoko lecących
licznych samolotów. Znacznie póź−
niej dowiedziałem się, że było to
108 samolotów amerykańskich.
Z „Żanetą” widziałem się w roku
1946 r. w jednym z warszawskich
mieszkań. Wkrótce wyjechała do
Paryża. Los pozostałych ukrywają−
cych się w piwnicach budynku
przy Elektoralnej numer 32 nie jest
mi znany.
Fakt ukrywania się przeze mnie
w Warszawie po Powstaniu, znany
jest moim b. przełożonym. Zaś
zbierający materiały o Robinsonach
Warszawskich p. Jan Pęczkowski,
nawiązał ze mną kontakt pisemny
w dniu 28 marca 1989 roku.
TC
8
KULTURALNA WOLA
KALENDARIUM WYDARZEŃ KULTURALNYCH
22 GRUDNIA 2009 – 14 STYCZNIA 2010
➤ 23.12. godz. 17.00 – „Aniołki” – prace z masy papierowej. Warsztaty
plastyczne. Biblioteka dla Dzieci i Młodzieży nr 25, ul. Żytnia 64.
➤ 28.12. godz. 11.00 – Warsztaty ceramiczne. Lepienie skarbonek.
Wstęp 45 zł od 3−osobowej rodziny. Rezerwacja 512 355 918.
Kawiarnia Mesita, ul. Sienna 93.
➤ 29.12. godz. 18.00−21.00 – Giełda nietrafionych prezentów. Dostałeś
kolejny szalik w kropki? Może płytę, której nigdy nie będziesz słuchać,
książkę, której nigdy nie przeczytasz? Przyjdź, przynieś swoje nietrafio−
ne prezenty i wymień się. Kawiarnia Mesita, ul. Sienna 93.
Wstęp wolny.
➤ 29−30.12. godz. 19.00 – Czarownice z Salem (gościnny występ Teatru
Powszechnego). Teatr Na Woli, ul. Kasprzaka 22. Bilety: (22) 632−24−78.
➤ 30.12. godz. 18.30 – Filcowe świecidełka – warsztaty filcowania,
wykonywanie kolczyków na Sylwestra. Zapisy: 695 566 278.
Kawiarnia Mesita, ul. Sienna 93.Wstęp 30 zł.
➤ 30−31.12. godz. 19.00 – Ameryka (spektakl 31 grudnia z lampką szam−
pana). Teatr Scena Prezentacje, ul. Żelazna 51/53. Bilety: tel. 620−82−88.
➤ 31.12. – Sylwester w gronie. Noc sylwestrowa w Centralnym Domu
Qultury. Impreza zamknięta. Informacja: 796 537 427.
➤ Do 31.12. – Wystawa „Wielka makieta – kolej w skali HO”.
Miniaturowe składy dalekobieżne i pociągi towarowe poruszają się po
ok. 130 m torów na trzech poziomach. Makietę oglądać można od
wtorku do niedzieli w godzinach 10−17, w poniedziałki od 10 do 14.
Muzeum Kolejnictwa, ul. Towarowa 1.
➤ 3.01. godz. 12.00 – Koncert Noworoczny 2010 w wykonaniu Orkiestry
Reprezentacyjnej Wojsk Lądowych pod dowództwem mjr Artura
Czereszewskiego. W koncercie uczestniczyć będzie 7 solistów, w reper−
tuarze znajdzie się muzyka operowa oraz musicalowa.
Teatr na Woli, ul. Kasprzaka 22.
Zaproszenia dla mieszkańców: 22 504 83 32 i 22 862 29 84.
➤ 4.01. godz. 21.00 – Bamy & Jamy. Swobodne jammowanie. Bierz
instrumenty, przeszkadzajki i wpadaj. Dla muzyków darmowa herbata.
Klub Dobra Karma, ul. Górczewska 67. Wstęp wolny.
➤ 5.01. godz. 10.00 – „Mam dwa latka, jestem zuchem” – zajęcia integra−
cyjne dla dzieci i rodziców, uczące zasad współżycia w grupie
rówieśniczej.
Dzielnicowa Biblioteka dla Dzieci i Młodzieży, al. Solidarności 90.
➤ 05.01. godz. 14.00 – „Godzinka w dobrym towarzystwie” – spotkania
czytelników. Wypożyczalnia dla Dorosłych i Młodzieży Nr 14,
ul. Młynarska 35a.
➤ 05.01. godz. 18.00 – Wtorki filmowe. Dzień z muzyka filmową.
Słuchanie zaproponowanych przez gości płyt. Klub Dobra Karma,
ul. Górczewska 67. Wstęp wolny.
➤ 06.01. godz. 18.00 – Spotkanie ze Starożytnym Egiptem. Gościem
będzie prof. Andrzej Niwiński ze stowarzyszenia miłośników Egiptu
"Herhor". Kawiarnia Mesita, ul. Sienna 93. Wstęp wolny.
➤ 6−7.01. godz. 11.00 – Czerwony kapturek. Ostateczne starcie. Teatr Na
Woli, ul. Kasprzaka 22. Bilety: (22) 632−24−78.
➤ 6−7.01. godz. 19.00 – Diabeł w purpurze. Teatr Scena Prezentacje,
ul. Żelazna 51/53. Bilety: (22) 620−82−88.
➤ 07.01. godz. 12.00 – „Wolski biblioteczny klub mam i tatusiów”.
Biblioteka dla Dzieci i Młodzieży nr 46, ul. Chłodna 11.
➤ 07.01. godz. 16.00 – Wykład zatytułowany „Jak jadano w dawnych cza−
sach...”. Spotkania z cyklu „Rozmaitości z lat minionych”. Muzeum Woli,
ul. Srebrna 12. Wstęp wolny.
➤ 07.01. godz. 18.00 – Warsztaty filcowania, wykonywanie ozdobnych
korali i kolczyków. Zapisy: 695 566 278. Kawiarnia Mesita,
ul. Sienna 93. Wstęp 30 zł.
➤ 7.01. godz. 19.00 – Księga raju – spektakl zrealizowany na podstawie
scenicznej adaptacji „Ksiegi Raju” Icka Mangera. DK Działdowska,
ul. Działdowska 6. Bezpłatne wejściówki od 4 stycznia: (22) 632−31−91.
➤ 7.01. godz. 20.00 – Muzyka z Czterech Stron Świata. Zagra Dj−ka
Niezła−Agentka. Klub Dobra Karma, ul. Górczewska 67. Wstęp wolny.
➤ 08.01. godz. 17.30 – „Akademia Pana Kleksa” – zabawa integracyjna
dla dzieci w wieku przedszkolnym i ich rodziców z cyklu „Ja, Mama,
Tata i podróż z książką dookoła świata”. Dzielnicowa Biblioteka dla
Dzieci i Młodzieży, al. Solidarności 90.
➤ 8, 10, 12.01. godz. 19.00 – Spadkobiercy. Teatr Scena Prezentacje,
ul. Żelazna 51/53. Bilety: (22) 620−82−88.
➤ 8.01. godz.10.00 – 5. edycja Kolęd i Pastorałek dla dzieci i rodziców
z wolskich przedszkoli. Konkurs odbędzie się w Przedszkolu nr 350
ul. Wieluńska 12. Wstęp za zaproszeniem.
➤ 8.01. godz. 21.00 – Lady Small i goście. Klub Dobra Karma,
ul. Górczewska 67. Wstęp 5 zł.
➤ Do 9.01. – Wystawa prac nagrodzonych i wyróżnionych w konkursie
na komiks o Powstaniu Warszawskim. Komiksy oglądać można
w galerii Pociąg do Sztuki w Metrze Wilanowska. Z kolei w czytelni
Muzeum można zobaczyć wszystkie prace zgłoszone do konkursu.
Muzeum Powstania Warszawskiego, ul. Grzybowska 79.
➤ 9−10.01. godz. 19.00 – Oczy Brigitte Bardot/The eyes of Brigitte Bardot
(staged with English supertitles). Teatr Na Woli, ul. Kasprzaka 22.
Bilety: (22) 632−24−78.
➤ 11.01. godz. 21.00 – Bamy & Jamy. Swobodne jammowanie. Bierz
instrumenty, przeszkadzajki i wpadaj. Dla muzyków darmowa herbata.
Klub Dobra Karma, ul. Górczewska 67. Wstęp wolny.
➤ 12.01. godz. 10.00 – „Mam dwa latka, jestem zuchem” – zajęcia inte−
gracyjne dla dzieci i rodziców, uczące zasad współżycia w grupie
rówieśniczej. Dzielnicowa Biblioteka dla Dzieci i Młodzieży,
al. Solidarności 90.
➤ 12.01. godz. 14.00 – „Rozmowy w puentą dla młodych duchem” –
spotkania czytelników. Wypożyczalnia dla Dorosłych i Młodzieży nr 80,
Redutowa 48.
➤ 12.01. godz. 18.00 – Wtorki filmowe. Dzień z muzyka filmową.
Słuchanie zaproponowanych przez gości płyt. Klub Dobra Karma,
ul. Górczewska 67. Wstęp wolny.
➤ 12−13.01. godz. 19.30 – Uwaga, złe psy/ Beware – the dogs! (staged
with English supertitles). Teatr Na Woli, ul. Kasprzaka 22.
Bilety: (22) 632−24−78.
➤ 14.01. godz. 19.00 – Proca. Teatr Scena Prezentacje, ul. Żelazna 51/53.
Bilety: (22) 620−82−88.
➤ 13.01. godz. 17.30 – Miś Uszatek Czesław Janczarski, reż. Ireneusz
Dydliński. Występują: Małgorzata Trybalska, Katarzyna Skolimowska,
Ireneusz Bydliński. Wstęp 7.50 zł, dzieci wstęp wolny. DK Działdowska,
ul. Działdowska 6.
➤ 14.01. godz. 12.00 – „Wolski biblioteczny klub mam i tatusiów”.
Biblioteka dla Dzieci i Młodzieży nr 46, ul. Chłodna 11.
➤ 14.01. godz. 19.00 – W szampańskim nastroju. Koncert karnawałowy,
przeboje scen operowych, operetkowych i musicalowych. Prowadzenie
Ireneusz Dydlinski. DK Działdowska, ul. Działdowska 6.
Bezpłatne wejściówki od 4 stycznia: (22) 632−31−91.
➤ 14.01. godz. 19.00 – Warsztaty ceramiczne. Tym razem temat
niespodzianka. Zapisy: 603 595 196. Kawiarnia Mesita, ul. Sienna 93.
Wstęp 30zł (wszystkie materiały w cenie).
➤ 14.01. godz. 20.00 – Muzyka z Czterech Stron Świata. Zagra Dj−ka
Niezla−Agentka. Klub Dobra Karma, ul. Górczewska 67. Wstęp wolny.
➤ Do 12.01. – Lubię Polskę, bo… wystawa fotografii Aleksandry
Tyminskiej. Wystawa z cyklu „artystyczne prezentacje młodych twórców
fotografii”. DK Działdowska, ul. Działdowska 6. Wstęp wolny.
➤ Do 14.01. – Karolina Poszwald – malarstwo. Wystawa.
DK Działdowska, ul. Działdowska 6. Wstęp wolny.
➤ Do 31.01. – Wystawa sztuki osób niepełnosprawnych „Mój
najpiękniejszy dzień w życiu” (wystawy konkursu plastycznego
PFRON). Muzeum Kolejnictwa, ul. Towarowa 1.
➤ Do 21.02. – Wystawa „My, ewangelicy reformowani… w 500. rocznicę
urodzin Jana Kalwina”. Cena biletów: normalny – 3.50 zł., ulgowy –
2.50 zł., grupowy – 3 zł. W czwartki zwiedzający przyjmowani są
bezpłatnie. Muzeum Woli, ul. Srebrna 12.
W godzinach otwarcia muzeum.
Kurier Wolski – Bezpłatny Dwutygodnik Lokalny Dzielnicy Wola.
Adres redakcji: al. Solidarności 90, 01-003 Warszawa; tel.: 022 504 83 32, 33;
e-mail: [email protected]
Redaktorzy prowadzący: Maciej Podulka, Joanna Rutkowska
Redakcja: Wydział Organizacyjny, Referat ds. Promocji: Anna Fiszer-Nowacka,
Marta Jerin, Sylwia Tomasini, Urszula Kasińska.
Nakład: 14 000 egz.
Współpraca: Przemysław Boguszewski, Tadeusz Chojnacki, Maria Kalina-Zalewska, Jolanta Piątkowska
Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych oraz zastrzega sobie prawo
ich redagowania i skracania.
Wydawca: Urząd Dzielnicy Wola m.st. Warszawy, al. Solidarności 90, 01-003 Warszawa
Skład i łamanie: Bronowski Studio
Korekta: Violetta Ciak Druk: Żak Sp. z o.o.