Czas na moją recenzję Olejku zapachowego do - Mydlarnia-Hebe

Transkrypt

Czas na moją recenzję Olejku zapachowego do - Mydlarnia-Hebe
Czas na moją recenzję Olejku zapachowego do wnętrz - Ogniste liczi. Szczerze mówiąc, zapach na
początku nie przypadł mi do gustu, ale kiedy dokładnie "rozszedł się" po pomieszczeniu było już
tylko lepiej. Żeby nie owijać w bawełnę, od razu przechodzę do rzeczy. Zauważyłem następujące
zalety produktu:
1. Pochłania zapachy zamiast je maskować - jest naprawdę skuteczny
2. Zapach jest na tyle neutralny, że mnie jako mężczyźnie bardzo spasował - nie jest za słodki jak
damskie perfumy, nie jest duszący i tak sztuczny jak zwykłe odświeżacze, do tego nadaje się do
stosowania zarówno w toaletach jak w pomieszczeniach mieszkalnych
3. Małe, poręczne i ładne opakowanie - świetna alternatywa ogromnych aerozoli
4. Niesamowicie wydajny! Uwaga - policzyłem - starcza na ponad 120 "psiknięć", gdzie jedno
"psiknięcie" z powodzeniem wystarcza do odświeżenia np. łazienki.
5. Zapach długo się utrzymuje - zapewnia kilka godzin prawdziwej świeżości w pomieszczeniu, a
gdy uchyli się drzwi, natychmiast rozchodzi się po całym mieszkaniu
Podsumowując - z mojego, męskiego punktu widzenia i bez zbędnego słodzenia muszę przyznać,
że produkt spełnił moje oczekiwania. Co więcej - ogromnym zaskoczeniem była dla mnie jego
wydajność i skuteczność. Gorąco polecam i zapewniam, że kto spróbuje, ten już nigdy nie wróci
do tradycyjnych odświeżaczy!