W związku z opublikowanym w numerze 269 „Głosu Pomorza” z
Transkrypt
W związku z opublikowanym w numerze 269 „Głosu Pomorza” z
W związku z opublikowanym w numerze 269 „Głosu Pomorza” z dnia 17 listopada 2004 roku artykułem pt. „Miliony toną w morzu”, Urząd Morski w Słupsku przekazuje Czytelnikom następującą informację, stanowiącą zarazem sprostowanie nieprawdziwych informacji, które znalazły się w treści artykułu: Wszystkie budowle hydrotechniczne znajdujące się w portach morskich, zgodnie z przepisami prawa budowlanego, podlegają okresowym pięcioletnim przeglądom. W Urzędzie Morskim w Słupsku nadzór ten sprawuje Inspektorat Nadzoru Technicznego, który już od 2001 roku sygnalizował pogarszający się stan techniczny obu falochronów w porcie Rowy, w tym szczególnie ich głowic. W części podwodnej obu głowic stwierdzono duże ubytki betonu i stali (pali), co zagrażało nośności konstrukcji. Potwierdzeniem złego stanu głowic jest również protokół przeglądu części podwodnej tych budowli, który w swej ocenie końcowej określa stan konstrukcji głowic falochronów jako niedostateczny ze względu na nośność i bezpieczeństwo użytkowania. W tym stanie rzeczy Urząd Morski zobligowany był do zgłoszenia Wojewódzkiemu Inspektorowi Nadzoru Budowlanego w Gdańsku złego stanu technicznego tych budowli, co uczyniono w 2002 roku, sygnalizując zarazem, że remont tych obiektów ujęto w planie zadań na rok 2003. W piśmie Inspektoratu Nadzoru Technicznego z dnia 9 czerwca 2003 roku ponowiony został wniosek o przeprowadzenie remontu. Z powodu braku środków finansowych w roku 2003, remont ten przeprowadzany jest obecnie. Konieczność przeprowadzenia remontu w opisanej sytuacji nie podlega dyskusji, gdyż dalsza zwłoka stwarza zagrożenie dla użytkowników portu i spowodowałaby konieczność wyłączenia obu głowic falochronów z eksploatacji. Wykonawcą remontu jest firma posiadająca doświadczenie w robotach na obiektach hydrotechnicznych i prowadzi roboty w taki sposób, żeby nie utrudniać żeglugi jednostkom rybackim. Odrębną kwestią jest sprawa zapiaszczania wejścia do portu w Rowach. Bazująca na stałe w porcie pogłębiarka wykorzystywana jest do utrzymywania toru wodnego w stanie żeglowności z głębokością eksploatacyjną ok. 2 m. Przy wystąpieniu silnych i długookresowych sztormów może jednak się zdarzyć, że w krótkich okresach czasu głębokości w kanale są niewystarczające, gdyż ilość naniesionego piachu i wydajność pogłębiarki nie pozwalają na natychmiastowe usunięcie spłycenia. Podobny problem występował w przeszłości w porcie Łeba i pomimo przebudowy wejścia do portu, problem zapiaszczania nie został całkowicie zlikwidowany. Urząd Morski dostrzega konieczność przeprowadzenia w przyszłości przebudowy wejścia do portu w Rowach w celu likwidacji problemu zapiaszczania. Jest to zadanie wymagające znacznych nakładów finansowych i w tej sytuacji musi być poprzedzone odpowiednimi badaniami modelowymi i analizą ekonomiczną, aby przyjęta koncepcja takiego przedsięwzięcia zagwarantowała efektywność wydatkowanych na ten cel środków publicznych. Nawiązując do części publikacji zawartej w ramce opatrzonej tytułem „Nieprawidłowości w Urzędzie” , sugerującej jakoby cytowane skutki w postaci zagrożenia powodziami sztormowymi i spowodowane erozją brzegu morskiego były wynikiem niedostatecznej ochrony brzegu przez Urząd Morski w Słupsku, pragnę poinformować Czytelników, że zacytowany przez autora fragment Informacji NIK dotyczy sytuacji całego polskiego wybrzeża, a nie odcinka wybrzeża administrowanego przez Urząd Morski w Słupsku. Aby to stwierdzić, wystarczy zajrzeć na stronę 21 tej Informacji i zobaczyć, że odpowiedni fragment tekstu zaczyna się zdaniem: „Polski brzeg Bałtyku niemal na całej długości narażony jest na niszczycielskie działanie morza.” W dalszej treści rozdziału, opisującej zagrożenia całego polskiego wybrzeża, znajdują się podane w artykule liczby, które zostały przy tym przepisane z błędem. Błąd ten jest oczywisty dla każdego kto wie, że długość polskiego wybrzeża to znacznie mniej niż podane przez autora 2200 kilometrów. Wobec powtarzanych przez autora pod adresem Urzędu Morskiego w Słupsku zarzutów o niegospodarności w wydatkowaniu środków budżetowych pragnę przytoczyć ocenę zawartą na str.10 Informacji NIK: „ Wyniki kontroli w zakresie prawidłowości wydatkowania środków finansowych na ochronę brzegów morskich, w tym zgodności z przepisami ustawy o zamówieniach publicznych, nie wykazały uchybień w urzędach morskich w Słupsku i Szczecinie.” Na zakończenie pragnę poinformować również Czytelników, że w dniu 5 listopada 2004 roku Urząd Morski skierował do Redaktora Naczelnego Głosu Pomorza” sprostowanie dotyczące publikacji z dnia 25 października 2004 r. pt. „Topią miliony”. Oczekujemy, że skierowany tekst zostanie opublikowany na łamach gazety zgodnie z przepisami Prawa Prasowego.