PARP: Portal Innowacji – Wywiad z prof. Jerzym Cieślikiem
Transkrypt
PARP: Portal Innowacji – Wywiad z prof. Jerzym Cieślikiem
Newsy Wywiad z prof. Jerzym Cieślikiem 1. Robert Krupowicz:Panie Profesorze, kryzys gospodarczy odsłonił strukturalne słabości europejskiej gospodarki i zniweczył wyniki wielu lat wzrostu gospodarczego oraz postępu społecznego na starym kontynencie. Wygląda na to, że Europa musi obecnie - silniej niż to było w przeszłości - stymulować ducha przedsiębiorczości szczególniewśród młodych ludzi, tworzyć warunki dla powstawania nowych przedsiębiorstw innowacyjnych, wspierać kulturę przedsiębiorczości oraz stymulować rozwój małych i średnich przedsiębiorstw (MŚP). Europa musi zatroszczyć się o swoją przyszłość. Przyszłością Europy jest na pewno tworzenie rozwiązań systemowych na poziomie szkolnictwa wyższego stymulujących rozwój umiejętności i ducha przedsiębiorczości wśród studentów i pracowników naukowych oraz wspierających funkcjonowanie modelu „uczelni przedsiębiorczych”. W takich uczelniach jest odpowiednia kultura dla rozwoju przedsiębiorczości studentów i naukowców. Efektywnie działają struktury organizacyjne wspierające transfer technologii i przedsiębiorczość. Prowadzone są badania ukierunkowane na potrzeby gospodarki i społeczności lokalnej. Wyniki tych badań mogą być komercjalizowane zarówno przez uczelnie, jak i poprzez firmy odpryskowe typu spin-off. Wokół uczelni funkcjonuje aktywne środowisko instytucji wsparcia procesów gospodarki opartej na wiedzy tworząc tzw. karuzelę know-how. Takie myślenie skłania do konkluzji, że jednym z najbardziej sprzyjających środowisk dla rozwoju gospodarki opartej na wiedzy są uniwersytety silne potencjałem wiedzy własnych studentów i naukowców. Czy Pan Profesor odnosi podobne wrażenie? prof. Jerzy Cieślik: Po pierwsze musimy wyjaśnić zamieszanie pojęciowe jeśli chodzi o samo pojecie przedsiębiorczości akademickiej. Moim zdaniem potrzebne jest całościowe, holistyczne podejście do problematyki przedsiębiorczości akademickiej, które uwzględniałoby jej różnorodne przejawy. Chodzi tu zarówno o aktywność przedsiębiorczą kadry naukowej, jak i wykształcenie orientacji przedsiębiorczej studentów i absolwentów tak, by byli oni przygotowani do uruchamiania własnych przedsięwzięć biznesowych w oparciu o wiedzę zdobytą w trakcie studiów. Moją autorską propozycję w tym zakresie ilustruje Diagram 1. W górnej części Diagramu mamy klasyczne akademickie firmy odpryskowe, których utworzenie wiąże się z wykorzystaniem własności intelektualnej wytworzonej w macierzystej uczelni. Jak pokazują doświadczenia międzynarodowe dla powstawania i rozwoju akademickich firm odpryskowych konieczne jest wprowadzenie specyficznych regulacjidotyczących korzystania z własności intelektualnej, podziału korzyści, warunków korzystania z uczelnianej infrastruktury, problematyki konfliktu interesu itp. Działania takie są aktualnie podejmowane na szeregu polskich uczelni wyższych. Istotnym mankamentem dotychczasowej dyskusji dotyczącej kierunków rozwoju przedsiębiorczości akademickiej jest jej nadmierna koncentracja na problematyce tworzenia firm odpryskowych (spin-off, spin-out). Tymczasem z przejawami przedsiębiorczej aktywności kadry akademickiej mamy do czynienia w bardzo wielu obszarach współdziałania uczelni z praktyką gospodarczą, których efektem jest komercjalizacja wyników badań. Są to różnorodne kooperacyjne formy transferu technologii (środkowa część Diagramu) oparte na umowach licencyjnych, prowadzeniu badań na zlecenie przemysłu, wspólnych wdrożeniach, itp. Na wielu uczelniach mamy wybitnych naukowców, posiadających talent organizacyjny połączony z prawdziwą pasją wdrożeniową, cieszących się zasłużonym szacunkiem wśródkadry kierowniczej przedsiębiorstw. To między innymi dzięki ich aktywności, działaniom odbiegającym od tradycyjnych akademickich schematów, dochodzi do realizacji wielu interesujących projektów w ramach współpracy uczelni z przemysłem. W wiodących uczelniach zachodnich, nawet tych mogących się pochwalić dużą liczbą firm odpryskowych, mamy faktycznie do czynienia z symbiozą różnorodnych form komercjalizacji technologii. Jednocześnie w obrębie szeroko pojmowanej przedsiębiorczości akademickiej należy rozwijać nurt aktywności przedsiębiorczej studentów i absolwentów (dolna część Diagramu). Chodzi tu o wdrożenie różnorodnych form kształcenia studentów - kandydatów na przedsiębiorców, a dla najlepszych udzielenie dodatkowych form wsparcia (pre-inkubacja, inkubacja) także, a może przede wszystkim, na uczelniach nieekonomicznych (technicznych, rolniczych, itp.). Chodzi o to, by absolwenci bezpośrednio po studiach bądź po zdobyciu niezbędnego doświadczenia w branży, byli lepiej przygotowani do uruchamiania własnych firm w oparciu o wiedzę zdobytą na studiach. Przedstawione wyżej holistyczne ujęcie rodzi określone implikacje, jeśli chodzi o formy i kierunki wspierania przedsiębiorczości akademickiej. Powinniśmy bowiem oddziaływać równolegle na aktywizację przedsiębiorczą zarówno studentów jak i kadry naukowej. W przypadku pracowników naukowych, wsparcie dla zakładania firm odpryskowych powinno być realizowane równolegle z rozwijaniem kooperacyjnych form transferu technologii do przemysłu. Tylko w ten sposób możliwe będzie uzyskanie efektu synergii i wykształcenie orientacji przedsiębiorczej polskich szkół wyższych, zgodnie z ideą „Uniwersytetu III Generacji”. 2. R.K.:Pana wiedza o procesach przedsiębiorczości akademickiej ma wymiar zarówno teoretyczny, jak i praktyczny. Śledzi Pan i praktykuje te procesy zarówno w skali europejskiej, jak i naszego kraju. Jak wygląda poziom rozwoju polskiej przedsiębiorczości akademickiej na tle innych krajów europejskich. Z opracowań eksperckich przygotowywanych dla potrzeb instytucji unijnych można wnioskować, że przedsiębiorczość tego rodzaju jest dosyć słabo rozprzestrzeniona - szczególnie wśród tzw. „nowych” krajów UE? J.C.:Popierwsze trzeba sobie jasno powiedzieć, że przedsiębiorczość akademicka jest „wynalazkiem amerykańskim”. Dopiero w ostatnich 20 latach obserwujemy intensywne próby zmniejszenia dystansu przez uczelnie z innych krajów. Myślę, że największe sukcesy odniosływ tym zakresie niektóre ośrodki brytyjskie i skandynawskie. Z drugiej strony problemy, z jakimi borykają się uczelnie niemieckie czy francuskie, nie są tak odległe od naszych. Uważam generalnie, że dystans dzielący uczelnie z „nowych” i „starych” krajów można znacząco zniwelować poprzez konsekwentne działania. Należy tu odróżnić dwa aspekty. Pierwszy to ogólny poziom uniwersytetu, jeśli chodzi o badania podstawowe czy wdrożeniowe. Po prostu trzeba mieć z czym wystąpić do przemysłu. Tu oczywiście kłania się kwestia zwiększenia wydatków na finansowanie nauki w Polsce. Druga sprawa to skłonność do rozstania się z modelem „Universytetu Humboldtowskiego” (koncentracja na dydaktyce i badaniach podstawowych) na rzecz Uniwersytetu III Generacji, gdzie koncentruje się uwagę na komercjalizacji wyników badań. To są dylematy kulturowe, z którymi borykają się wspomniane uniwersytety niemieckie, francuskie i polskie. Obserwując niektóre polskie uczelnie widać znaczący postęp w tej dziedzinie. 3. R.K.:Mam nadzieję, że to nie będzie zbytnim uproszczeniem, jeżeli przedsiębiorczość akademicką w naszym kraju zdefiniuję jako model złożony z kilku elementów i powiązań funkcjonalnych łączących te elementy. Pierwszym elementem jest przedsiębiorczy student, kolejnym - przedsiębiorczy profesor (pracownik naukowy), następnym - przedsiębiorcza uczelnia i ostatnim, nie mniej ważnym, a może nawet kluczowym - instytucje wparcia przedsiębiorczości akademickiej. Jeżeli Pan Profesor nie wnosi wielu zastrzeżeń do tej systematyki, to czy mogę poprosić o scharakteryzowanie „kondycji” głównych aktorów przedsiębiorczości akademickiej w naszym kraju? Przedsiębiorczych studentów na pewno mamy… J.C.:Skupię się kondycji przedsiębiorczej studentów. Trudno mi zaakceptować pogląd, ze mamy szczególnie przedsiębiorczych studentów. A niby skąd mieliby uzyskać takie predyspozycje? Nauka o przedsiębiorczości generalnie zarzuciła teorię, że o przedsiębiorczym sukcesie decydują cechy wrodzone. Natomiast od kilkudziesięciu lat panuje konsensus, że pewne cechy, umiejętności i predyspozycje można kształtować (wzmocnić) poprzez 1 różnorodne programy edukacyjne . I tu warto odnieść się ponownie do doświadczeń międzynarodowych. Mariaż amerykańskich uniwersytetów z przedsiębiorczością rozpoczął się kilkadziesiąt lat temu od wprowadzenia programów dydaktycznych dla studentów, dotyczących uruchomienia nowego biznesu. Szkoły wyższe w Europie próbują w ostatnich kilkunastu latach nadrobić dystans. By przyspieszyć wdrożenie tego typu programów rozwijane są różnorodne formy wsparcia, zwłaszcza dla inicjatyw ponaduczelnianych o charakterze sieciowym. Przykłady takich rozwiązań to: National Council for Graduate Entrepreneurship – krajowa Rada powołana dlawspierania przedsiębiorczości w brytyjskich szkołach wyższych. Organizacja ta koordynuje m.in. inicjatywy opracowania nowych przedmiotów i materiałów edukacyjnych; FGF– stowarzyszenie wspierające wprowadzenie przedsiębiorczości i badań nad przedsiębiorczością w uczelniach niemieckich; Dania – inicjatywa IDEA- ponaduczelniana Akademia Przedsiębiorczości oferująca przedmioty kursowe dla studentów; Norwegia – Norweska Szkoła Przedsiębiorczości– wspólna inicjatywa pięciu norweskich szkół wyższych. Potrzeba podjęcia energicznych działań na rzecz wprowadzenia programów dydaktycznych w zakresie innowacyjnej przedsiębiorczości w uczelniach europejskich została także uwzględniona w działaniach Komisji Europejskiej. Raport Grupy Ekspertów KE opublikowany w marcu 2008 r. - Przedsiębiorczość w szkolnictwie wyższym, szczególnie na studiach nieekonomicznych- zawiera przegląd sytuacji w krajach Unii Europejskiej oraz konkretne rekomendacje, co do działań podejmowanych przez same szkoły wyższe, instytucje narodowe oraz Komisję Europejską. Jedną z inicjatyw uruchamianych aktualnie jest powołanie Europejskiej Sieci Wykładowców Przedsiębiorczości. Warto odnotować fakt, że podobną inicjatywę sieciową mamy także w Polsce. Sieć Edukacyjna Innowacyjnej Przedsiębiorczości Akademickiej (SEPIA) powstała w 2007 roku, w wyniku realizacji projektu w ramach Programu Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego Wsparcie innowacyjnej przedsiębiorczości akademickiej. Aktualnie, w latach 2009 – 2011, realizowana jest druga faza, dofinansowana także przez MNiSW w ramach Kreatora innowacyjności – wsparcie innowacyjnej przedsiębiorczości akademickiej. Uczelnią koordynującą jest Akademia Leona Koźmińskiego w Warszawie, zaś funkcję Kierownika Merytorycznego pełni dr hab. Jerzy Cieślik. Aktualnie Sieć obejmuje ponad 80 wykładowców z ponad 40 uczelni z całego kraju. Sieć Edukacyjna Innowacyjnej Przedsiębiorczości Akademickiej (SEIPA) to kompleksowy program wsparcia i platforma wymiany doświadczeń wykładowców i szkoleniowców inicjujących różnorodne programy edukacyjne i szkoleniowo-doradcze w zakresie ambitnej, innowacyjnej przedsiębiorczości wśród studentów i kadry naukowej wyższych uczelni. Jest on adresowany do wszystkich typów uczelni, ale przede wszystkim do uczelni nieekonomicznych, gdzie potrzeby rozbudzenia aktywności przedsiębiorczej w środowisku akademickim są największe. Jak wydatnie pokazują doświadczenia zachodnie, wdrożenie tego typu programów edukacyjnych zwiększa efektywność bardziej zaawansowanych i kosztownych form wsparcia dla innowacyjnej przedsiębiorczości, takich jak inkubatory czy parki technologiczne. Te ostatnie mają z natury jednostkowy, selektywny charakter, podczas gdy wspomniane programy edukacyjne to działania podejmowane na szeroką skalę, które przyczyniają się do zwiększenia „podaży” dobrze przygotowanych kandydatów na dynamicznych, innowacyjnych przedsiębiorców. Wdrażana w ramach SEIPA koncepcja rozwoju programów edukacyjnych z zakresu przedsiębiorczości w polskich szkołach wyższych obejmuje trzy bazowe przedmioty(Diagram). Rzecz jasna, w miarę potrzeb oferta ta w dalszych etapach będzie rozwijana i wzbogacana. Wykładowcy włączeni do Sieci uzyskują wszechstronne wsparcie w formie specjalistycznego szkolenia i doradztwa związanego z uruchomieniem zajęć dydaktycznych w dziedzinie innowacyjnej przedsiębiorczości dla studentów i kadry naukowej oraz materiałów dydaktycznych. Mają też możliwość wymiany doświadczeń i dobrych praktyk w trakcie organizowanych seminariów i konferencji, a także - poprzez wykorzystanie dedykowanej platformy elektronicznej www.seipa.edu.pl- możliwość realizacji uczelnianych, bądź regionalnych projektów. 4. R.K.:Analizując zagadnienia związane z polską przedsiębiorczością akademicką wielu obserwatorów wskazuje, że różnego rodzaju ośrodki innowacji (przedsiębiorczości akademickiej) są wadliwie usytuowanie w strukturach uczelnianych, a ich funkcjonowanie skażone jest „genetycznym” błędem wynikającym z błędnego określania ich misji, celów i zadań. Są często traktowane jako przysłowiowe „piąte koło u wozu”, a inspiracją dla szeregu uczelnianych inicjatyw jest dostępność funduszy unijnych dla tego typu przedsięwzięć. Bywa też tak, że podstawową motywacją powoływania tego rodzaju instytucji jest intencja partycypowania w funduszach tzw. „brukselskiego finansowania”, a w mniejszym stopniu chodzi o wspomaganie rozwoju akademickiej przedsiębiorczości. Po wyczerpaniu zewnętrznego finansowania inicjatywy ulegają likwidacji, bądź przechodzą w „stan uśpienia”. W konsekwencji spora część akademickich ośrodków innowacji nie wykazuje żadnej aktywności. Panie Profesorze, czy pokusiłby się Pan o scharakteryzowanie – w pana ocenie – najbardziej efektywnego modelu funkcjonowania instytucji wsparcia dla przedsiębiorczości akademickiej oraz koniecznych powiązań strukturalnych i funkcjonalnych takich instytucji z „przedsiębiorczą uczelnią”? J.C.:W dyskusji nad zwiększeniem efektywności wsparcia przedsiębiorczości akademickiej uwaga skupia się na usprawnieniu poszczególnych elementów systemu wsparcia, co znalazło odzwierciedlenie w sposobie sformułowania pytania. Moim zdaniem trzeba zwrócić uwagę na integrację działań poszczególnych jednostek, bo to jest klucz do zwiększenia efektywności całego systemu. W proponowanym zintegrowanym modelu innowacyjnej przedsiębiorczości akademickiej (Diagram 2) akcentuję zależności między różnymi formami wsparcia. W modelu tym wyraźnie wyodrębniają się trzy główne obszary wspierania innowacyjnej przedsiębiorczości akademickiej: - Program edukacyjny dla przedsiębiorczości (I) - Wsparcie dla aktywności przedsiębiorczej studentów (II) - Wsparcie dla aktywności przedsiębiorczej kadry naukowej (III). W proponowanym podejściu w pierwszej kolejności wychodzimy z szeroką ofertą edukacyjną do całej społeczności akademickiej, w tym zwłaszcza studentów. Podana w atrakcyjnej formie dawka wiedzy z zakresu innowacyjnej przedsiębiorczości zachęci część studentów do zainteresowania się uruchomieniem własnego biznesu, jako opcją kariery zawodowej po studiach i pomysł na życie. Tym studentom (kandydatom na innowacyjnych przedsiębiorców) będzie można zaoferować korzystanie z mniej lub bardziej zaawansowanych form opieki i wsparcia. Na najwyższym poziomie mamy przedsiębiorczość akademicką sensu stricte, a więc aktywność kadry naukowej (pracowników i doktorantów). Wdrażanie innowacji i współpraca z przedsiębiorstwami w różnym zakresie wymaga od kadry naukowej zachowań przedsiębiorczych (proaktywnych, innowacyjnych, akceptujących ryzyko). W najbardziej zaawansowanej postaci aktywność przedsiębiorcza kadry naukowej przejawia się w tworzeniu firm odpryskowych (spin-off, spin-out). Diagram 2. Zintegrowany model wsparcia innowacyjnej przedsiębiorczości akademickiej Źródło: J. Cieślik - opracowanie własne. Prezentowany model kładzie nacisk na efekty synergiczne. Występują one w obszarze przedsiębiorczości studenckiej, ale także w odniesieniu do kadry naukowej. Jak pokazują doświadczenia, jedną z głównych przyczyn małej aktywności przedsiębiorczej kadry naukowej nauk ścisłych jest to, że jej przedstawiciele nie zetknęli się na studiach z problematyką uruchamiania i prowadzenia innowacyjnych przedsięwzięć biznesowych. Drugi ważny aspekt dotyczy efektywności realizowanych programów wsparcia. Postulat ten sprowadza się do tego, że najpierw oddziałujemy środkami niskonakładowymi na szeroką grupę studentów (programy edukacyjne). Bardziej zaawansowane formy wsparcia adresujemy do węższej grupy studentów z odpowiednią motywacją i przygotowaniem, a najbardziej kosztowne formy do kadry naukowej. To, że kryterium efektywności nie zawsze jest przestrzegane, widać chociażby na przykładzie coraz to nowych inicjatyw tworzenia inkubatorów i parków technologicznych bez należytej dbałości o przygotowanie kandydatów na innowacyjnych przedsiębiorców, którzy będą korzystać z tej infrastruktury. U podstaw proponowanego podejścia leży przekonanie, że główną barierą rozwoju innowacyjnej przedsiębiorczości akademickiej jest brak dobrze przygotowanych i zdeterminowanych kandydatów na innowacyjnych przedsiębiorców z solidnie opracowanymi pomysłami, rokującymi szanse na osiągnięcie biznesowego sukcesu. Pojawiające się obiegowe poglądy, że dzięki uruchomieniu wsparcia finansowego natychmiast powstaną liczne innowacyjne start-upy należy przyjmować z dużą ostrożnością. Jak pokazują doświadczenia międzynarodowe, powodzenie w omawianej dziedzinie osiąga się poprzez konsekwentne stymulowanie w szerokim zakresie podaży kandydatów na innowacyjnych przedsiębiorców. Tylko część z nich zdecyduje się na uruchomienie własnej innowacyjnej firmy, a najlepsi osiągną znaczący sukces na skalę krajową bądź międzynarodową. 5. R.K:Innym zjawiskiem niekorzystnym dla rozwoju polskiej przedsiębiorczości akademickiej jest praktyka tzw. „akademickiej „szarej strefy”, czyli nieoficjalnego i skrywanego wykorzystywania zasobów instytucji naukowych dla celów własnej działalności gospodarczej. Sytuacja taka występuje na uczelniach, gdzie tworzenie akademickich firm odpryskowych jest nieuregulowane przejrzystymi zasadami. Taka sytuacja jest niekorzystna dla instytucji akademickich, które tracą możliwości partycypowania w efektach komercjalizacji wiedzy i technologii. Jak sobie poradzić z „akademicką szarą strefą”? J.C.:Na wstępie chcę zaznaczyć, że jest to problem bardzo złożony i nie ma tu prostych, szybkich rozwiązań. Z pewnością trzeba otwarcie mówić o tych sprawach i nie traktować ich jako kwestii wstydliwych. Po drugie potrzebne są klarowne reguły gry w postaci formalnych zasad, regulaminów, etc. Tu warto odnotować rosnące zainteresowanie polskich uczelni takimi uregulowaniami. Przestrzegałbym jednak przed nadmiernym optymizmem, że takie działania natychmiast zwiększą liczbę firm odpryskowych. Zastanówmy się dlaczego wybitni naukowcy – liderzy projektów wdrożeniowych - rzadko zakładają firmy odpryskowe? Jeśli abstrahować od istniejących barier natury formalnej i organizacyjnej, trzeba mieć świadomość, że takie formy komercjalizacji wyników badań sprawdzają się tylko w określonych sytuacjach. W innych bardziej adekwatne będą kooperacyjne formy i takie powinny być rozwijane. Po drugie, wielu wybitnych naukowców-wdrożeniowców widzi swoją podstawową misję życiową w obszarze nauki i nie chciałoby z niej zrezygnować, angażując się w prowadzenie własnej firmy. Trzeba uszanować wybory tej grupy naukowców, stwarzając im dogodne warunki dla rozwijania kooperacyjnych form transferu technologii. Traktowanie ich jako przejawów przedsiębiorczości akademickiej, jest ze wszech miar uzasadnione, ze względu na proaktywny, innowacyjny i uwzględniający ryzyko charakter działania. Prof. Jerzy Cieślik - absolwent Wydziału Handlu Zagranicznego SGPiS (SGH) – 1971r., doktor nauk ekonomicznych - 1976r., doktor habilitowany nauk ekonomicznych (kierunek: międzynarodowe stosunki gospodarcze) – 1988r., członek założycielskiego Komitetu Narodowego AIESEC Polska – l.1971-1973. W latach 1971-1990 był pracownikiem naukowo-dydaktycznym SGPiS (SGH). Jego zainteresowania badawcze dotyczyły międzynarodowego transferu technologii oraz funkcjonowania korporacji transnarodowych, ze szczególnym uwzględnieniem ich roli w stosunkach gospodarczych Wschód-Zachód. Jest autorem/współautorem czterech publikacji książkowych i ponad 60 artykułów, publikowanych zarówno w kraju jak i za granicą. W latach 1983-1989 łączył działalność naukową z pracą w charakterze konsultanta w krajach Afryki i Azji, działając na zlecenie organizacji międzynarodowych: UNIDO, UN Centre on Transnational Corporations oraz World Tourism Organization. Realizowane projekty dotyczyły usprawnienia procesu transferu technologii do krajów słabo rozwiniętych, wzmocnienia pozycji tych ostatnich w negocjacjach z zagranicznymi inwestorami oraz wdrożenia systemów informacyjnych wspierających procesy decyzyjne. W latach 1977–1989 był konsultantem naukowym w Centrum Informatyki Handlu Zagranicznego – wyspecjalizowanej agendy zajmującej się gromadzeniem i przetwarzaniem danych statystycznych dotyczących obrotów handlu zagranicznego. W okresie 1990-2003 był współzałożycielem i członkiem Zarządu, a w latach 1996-2000 także Prezesem Zarządu Ernst & Young w Polsce. Zajmował się budową od podstaw struktur organizacyjnych Ernst & Young w Polsce. Jest także licencjonowanym doradcą podatkowym. Od 2004 r. jest profesorem Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie. Specjalizuje się w dziedzinie ambitnych form przedsiębiorczości. Jest autorem podręcznika Przedsiębiorczość dla ambitnych. Jak uruchomić własny biznes, WAiP, Warszawa, 2006, 2008, 2010 oraz portalu edukacyjno-doradczego www.cieslik.edu.pl. Koordynowany przez niego w okresie styczeń 2006 – kwiecień 2007 w ramach Działania 2.5. ZPORR regionalny projekt Jak uruchomić własny biznes – program szkoleniowo-doradczy dla studentów objął 120 studentów z 32 wyższych uczelni Mazowsza. Projekt ten został uznany za jeden z wiodących przykładów efektywnego wykorzystania środków UE nie tylko na Mazowszu, ale w skali całego kraju, co znalazło wyraz w publikacji Ministerstwa Rozwoju Regionalnego „Polska odnowa”, 2008. Doświadczenia zgromadzone w realizacji wspomnianego projektu zostały wykorzystane w realizacji podobnego projektu w ramach POKL Działanie 6.2. Warszawa Stolicą Ambitnego Biznesu we współpracy z Urzędem M.St. Warszawa. Od 2007 r. prof. Jerzy Cieślik w ramach Programu INNOWATOR Fundacji na rzecz Nauki Polskiej prowadzi program szkoleniowo-doradczy Przedsiębiorczość technologiczna przeznaczony dla pracowników naukowych i doktorantów nauk ścisłych z całego kraju, przygotowujący ich do uruchomienia spółek spin off/spin out. W dwóch edycjach uczestniczyło łącznie ponad 50 pracowników naukowych i doktorantów. Kolejna trzecia edycja programu ma ruszyć jesienią 2008r. Zebrane doświadczenia realizacyjne zostały wykorzystane w przeprowadzeniu przedmiotu Przedsiębiorczość technologiczna dla doktorantów Politechniki Warszawskiej w okresie luty – czerwiec 2008. Prof. Jerzy Cieślik koordynuje również program szkolenia i doradztwa dla wykładowców (szkoleniowców) z uczelni nieekonomicznych, przygotowujący ich do uruchomienia zajęć dydaktycznych z zakresu innowacyjnej przedsiębiorczości. Program ten uzyskał dofinansowanie w ramach Przedsięwzięcia Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego Wsparcie Innowacyjnej Przedsiębiorczości Akademickiej. W okresie styczeń 2007 – marzec 2008 zostało przeszkolonych 20 wykładowców z politechnik, uniwersytetów, szkół rolniczych, itp., którzy następnie uruchomili przedmioty z zakresu innowacyjnej przedsiębiorczości na macierzystych uczelniach. Ta ogólnopolska sieciowa inicjatywa zyskała uznanie Komisji Europejskiej. W najnowszej publikacji Komisji Entrepreneurship in higher education, especially in non-business studies. Final Report of the Expert Group, marzec 2008, wspomniany projekt został wymieniony jako jedna z 10 tzw. dobrych praktyk wspierania przedsiębiorczości na poziomie akademickim. Od 2009r. realizowana jest następna edycja projektu Sieć Edukacyjna Innowacyjnej Przedsiębiorczości Akademickiej (SEIPA) w ramach Programu MNiSW Kreator innowacyjności. Dr hab. Jerzy Cieślik jest koordynatorem SEIPA. Projekt przewiduje szkolenie kolejnych 20 wykładowców szkół wyższych z zakresu innowacyjnej przedsiębiorczości oraz 5 zespołów wykładowców i konsultantów prowadzących warsztaty dla kadry naukowej i doktorantów w dziedzinie przedsiębiorczości technologicznej. 1Szerzej na temat kształcenia w zakresie przedsiębiorczości na poziomie akademickim patrz Cieślik, J., Kształcenie w zakresie przedsiębiorczości na poziomie akademickim , Edukacja, nr 2 (102), 2008, s. 23-32. oraz www.seipa.edu.pl. Autor: Zespół Redakcyjny