Chcemy nauczyć się strzelać, szukamy przygody paramilitarnych
Transkrypt
Chcemy nauczyć się strzelać, szukamy przygody paramilitarnych
„Wprost”: Polacy szykują się do wojny Chcemy nauczyć się strzelać, szukamy przygody – mówią młodzi Polacy, którzy wstępują w szeregi organizacji paramilitarnych. – Ale kiedy trzeba będzie bronić kraju, będziemy gotowi – dodają. Szacuje się, że w Polsce działa blisko 100 organizacji proobronnych, które dotychczas przeszkoliły ok. 30 tys. osób. W najnowszym wydaniu tygodnika „Wprost” – Polacy szykują się do wojny. Ponadto w nowym „Wprost”: kampania prezydencka przed finiszem, wszystkie mity na temat euro, czego się nie nauczyliśmy po Smoleńsku, dlaczego młodzi Polacy wybierają życie „przy rodzicach”, jak setki przedsiębiorców zostało „zrobionych” w outsourcing oraz o studentach, którzy bronią jedynej na holenderskich uczelniach filologii polskiej. Dziś oddajemy państwu nowy numer „Wprost” z działami nie tylko lepiej pasującymi do tytułu, ale też wprost adresującymi istotę problematyki, jaką chcemy poruszać na naszych łamach. Pochylając się nad tym, co najważniejsze dla państwa, dla jego spójności, rozwoju i bezpieczeństwa – pisze we wstępniaku do najnowszego wydania „Wprost” redaktor naczelny Tomasz Wróblewski. Na łamach tygodnika debiutują nowe działy: „Państwo”, „Naród”, „Rynek”, „Kraje” i „Cywilizacja” oraz okładkowy „Raport ‘Wprost’”. Gorąco zapraszając wszystkich do lektury, polecamy również państwu większą dawkę felietonów i obiecujemy dalej się zmieniać i poprawiać, uważnie wsłuchując się w państwa opinie – deklaruje naczelny tygodnika. Jako felietoniści „Wprost” debiutują m.in. Rafał Antczak, Cezary Kaźmierczak i Sebastian Kaleta. Wyszkolone i uzbrojone siły ochotników broniących własnych miast i domów są siłą znacznie bardziej odstraszającą niż nowoczesna broń za miliardy dolarów. To oni mogą być naszą tarczą. W proces ich tworzenia musi jednak się włączyć państwo. Bez odpowiednich ram prawnych nie powstaną. Gdyby ktoś dwa, trzy lata temu powiedział, że zaraz wybuchnie wojna, pewnie większość z nas popukałaby się w czoło. (…) Dziś nawet największym wesołkom przestaje być do śmiechu. Ukraińcy walczą już rok, na swoją kolej czekają Bałtowie. Pocieszamy się, że nas ten problem nie dotyczy, ale jednocześnie coraz częściej pojawia się pytanie, nie „czy”, ale „kiedy” dotrze do nas wojna – pisze na łamach „Wprost” Jakub Mielnik. Skoro więc oswajamy się z myślą o nadciągającym starciu, to może najwyższy czas zadać sobie pytanie: co możemy zrobić, by zniechęcić krewkiego sąsiada? Dobrym na to sposobem jest budowanie obrony terytorialnej. By to zrobić, w ten proces musi się włączyć państwo. Jak – o tym w „Raporcie ‘Wprost’ w najnowszym wydaniu tygodnika. W „Raporcie…” także o tym, że – jak się szacuje - w Polsce działa blisko 100 organizacji proobronnych, które dotychczas przeszkoliły ok. 30 tys. osób. To w większości cywile, czasem wojskowi rezerwiści. Wiadomo, że od momentu wybuchu konfliktu na Ukrainie do takich organizacji zgłasza się coraz więcej osób. Głównie młodych. Główny target to mężczyźni w sile wieku, czyli 25 plus. Są prawnicy, biznesmeni, marketingowcy. Mają rodziny, dzieci. Niektórzy chcą nauczyć się strzelać, inni chcą zdobyć umiejętności wojskowe, aby w razie czego ochronić siebie i najbliższych. Jak działają takie organizacje w Polsce i u naszych sąsiadów – o tym w najnowszym wydaniu tygodnika „Wprost”. A w dziale „Państwo” – kampania prezydencka. Wyborczymi autobusami Bronisław Komorowski i Andrzej Duda wjeżdżają właśnie w ostatni miesiąc kampanii. Czy jest łatwiejsza niż pięć lat temu? Nie da się ich porównywać. Byłem wtedy marszałkiem Sejmu i pełniącym obowiązki głowy państwa. Każda kampania jest inna, tamta była absolutnie nietypowa – ocenia urzędujący prezydent. Przypadająca za chwilę rocznica katastrofy smoleńskiej to jeden z tematów, które mogą na moment wprowadzić do kampanii emocje. Na razie – ku zmartwieniu obu sztabów głównych kandydatów – jest ich w niej jak na lekarstwo. W badaniach okazuje się, że tematy, które starali się eksponować ich współpracownicy, niespecjalnie trafiają do wyborców. Ani skomplikowana sprawa SKOK-ów, ani straszenie PMPG Polskie Media SA Batory Office Building II, Al. Jerozolimskie 212, 02-486 Warszawa tel. (+48 22) 347 50 00, fax (+48 22) 347 50 01, www.point-group.pl NIP 521-00-88-831, REGON 010768408, KRS 0000051017, Kapitał zakładowy: 103 897 320 zł wprowadzeniem euro ludzi nie interesują. Sondaże są wciąż na granicy. Oba sztaby zbierają więc polityczną amunicję na finisz. Zdecyduje szybkość reagowania na kryzysy i wpadki. Więcej o kampanii dwóch głównych kandydatów na prezydenta – na łamach najnowszego wydania „Wprost”. Kampanijna debata o wprowadzeniu euro do Polski przypomina zabawę w głuchy telefon. Politycy coś mówią, wyborcy mają to kupić, ale treść tych deklaracji nie ma niemal nic wspólnego z rzeczywistością – ocenia ten aspekt kampanii Paweł Rożyński. Temat euro stał się jednym z najważniejszych punktów kampanii prezydenckiej. Trudno jednak mówić o merytorycznej dyskusji, bo politycy poruszają się głównie w kręgu mitów, które narosły wokół wspólnej waluty. Jest ich co najmniej pięć. Na łamach „Wprost” Rożyński rozprawia się z tymi najbardziej powszechnymi. „Wyborcze eurobrednie” – w nowym „Wprost”. Na łamach „Wprost” także o tym, że lista grzechów głównych, która doprowadziła pięć lat temu do katastrofy pod Smoleńskiem, wciąż pozostaje aktualna. Bezpieczeństwo najważniejszych osób w państwie nadal jest wątpliwe, tak jakby nic się wcześniej nie zdarzyło. Zastosowane po katastrofie atrapy nadal funkcjonują zgodnie z niestarzejącą się w Polsce zasadą, że prowizorka trzyma się najdłużej. Rząd nie odważył się rozpisać przetargu na drogie boeingi 737 czy airbusy. Wyczarterował dwa średniodystansowe brazylijskie embraery i przemalował je w narodowe barwy. Samoloty te szybko stały się ulubionym środkiem transportu premiera Donalda Tuska na trasie Warszawa – Gdańsk – Warszawa. Gdy trzeba lecieć dalej niż do Brukseli, pozostaje lot rejsowy lub wyczarterowanie samolotu. Likwidując 36. Specjalny Pułk Lotnictwa Transportowego rząd rozwiązał też kolejny problem, o który nie musiał się już martwić – kosztowne szkolenia pilotów i nawigatorów. Czego nie nauczył nas Smoleńsk – w nowym „Wprost”. We „Wprost” również o tym, że prawie 3 mln dorosłych Polaków żyje z rodzicami. Te dane zaskakują. Liczba młodych Polaków, którzy żyją pod dachem rodziców, jest niemal taka sama jak w znanych z tzw. mammoni, tj. maminsynków, Włoszech. Tak wynika z porównań międzynarodowych Eurostatu. Można już mówić o trwałej zmianie zachowań pokolenia dzisiejszych 20-, 30-latków. Są dwa główne powody tego stanu rzeczy. Pierwszy z nich to pieniądze i bardzo trudne warunki życia, z jakimi borykają się młodzi Polacy. Drugi – to wygoda i nadopiekuńczość rodziców. Rośnie nam „pokolenie gniazdowników”. Co zrobić, kiedy dorosłe dziecko nie chce się wyprowadzić z domu i jak przygotować dorastające dziecko do samodzielności – w najnowszym wydaniu tygodnika „Wprost”. Na łamach „Wprost” także o przedsiębiorcach „zrobionych” w outsourcing. W proceder są zamieszane są spółki, za którymi stoi były współpracownik SB Zdzisław K., dzisiaj poszukiwany listem gończym przez polską policję. W jego mechanizm dało się wrobić 700 przedsiębiorców, zatrudniających łącznie około 14 tys. pracowników. ZUS i urzędy skarbowe, zamiast ściągać pieniądze od podejrzanego biznesmena, zamierzają pociągnąć do odpowiedzialności przedsiębiorców, którzy pieniądze na koszty pracownicze przekazywali firmom outsourcingowym. Kwoty mogą iść nawet w setki milionów złotych. Jeżeli sądy nie przychylą się do zażaleń kilkuset polskich pracodawców, niedługo możemy mieć do czynienia z falą bankructw i masowych zwolnień w całym kraju. Szczegóły afery – w nowym „Wprost”. We „Wprost” również o tym, że 46 osób zostało aresztowanych po dziesięciodniowej okupacji jednego z budynków Uniwersytetu Amsterdamskiego. W ten sposób reforma zakładająca likwidację jedynej w Holandii polonistyki zakończyła się największymi protestami studenckimi od lat 60. Młodzi uznali zmiany za zamach na demokrację. Wpadli we wściekłość, kiedy dowiedzieli się, co czeka Bungehuis – budynek, w którym od 45 lat mieści się m.in. filologia polska. Ma zostać sprzedany za 50 mln euro, a w jego miejscu powstaną klub, spa, włoska restauracja, małe kino i hotel z 79 łóżkami. Szczegóły studenckiego protestu – w nowym „Wprost”. PMPG Polskie Media SA Batory Office Building II, Al. Jerozolimskie 212, 02-486 Warszawa tel. (+48 22) 347 50 00, fax (+48 22) 347 50 01, www.point-group.pl NIP 521-00-88-831, REGON 010768408, KRS 0000051017, Kapitał zakładowy: 103 897 320 zł Nowy numer WPROST trafi do kiosków we wtorek, 7 kwietnia 2015 r. E-wydanie tygodnika będzie dostępne na stronie tygodnika (ewydanie.wprost.pl) oraz u dystrybutorów prasy elektronicznej, m.in. na witrynach e-kiosk (www.e-kiosk.pl), eGazety (www.egazety.pl) oraz Nexto (www.nexto.pl) i w aplikacjach na urządzenia mobilne. Aplikacja WPROST KIOSK: AppStore: https://itunes.apple.com/pl/app/wprost-kiosk/id459708380?mt=8 (cena wydania – 0,89 eurocenta) Google Play: https://play.google.com/store/apps/details?id=com.paperlit.android.wprost&hl=pl (cena wydania - 3,60 PLN) Aplikacja WPROST (aplikacja natywna): AppStore: https://itunes.apple.com/pl/app/wprost/id909621551?mt=8 (cena wydania – 0,89 eurocenta) Google Play: https://play.google.com/store/apps/details?id=pl.wprost&hl=pl (cena wydania - 4,50 PLN) PMPG Polskie Media SA Batory Office Building II, Al. Jerozolimskie 212, 02-486 Warszawa tel. (+48 22) 347 50 00, fax (+48 22) 347 50 01, www.point-group.pl NIP 521-00-88-831, REGON 010768408, KRS 0000051017, Kapitał zakładowy: 103 897 320 zł