Protokół rozprawy administracyjnej 2007-10-19

Transkrypt

Protokół rozprawy administracyjnej 2007-10-19
Protokół
rozprawy administracyjnej
spisany w dniu 19 października 2007 r. w sali posiedzeń Rady Miasta
Urzędu Miasta Lublin (Ratusz), Plac Łokietka 1, 20-109 Lublin
Przedmiotem jest rozprawa administracyjna w sprawie dot. ustalenia środowiskowych uwarunkowań zgody na realizację przedsięwzięcia polegającego na
budowie stacji bazowej telefonii cyfrowej sieci ERA przy ul. Nadbystrzyckiej
195m w Lublinie.
Obecni:
Kierujący rozprawą: z upowaŜnienia Prezydenta Miasta Lublin Tomasz Radzikowski – Dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Lublin.
Strony:
1) Od wnioskodawcy Polskiej Telefonii Cyfrowej Sp. z o.o., al. Jerozolimskie
181, 02-222 Warszawa – radca prawny Sławomir Wójcik – składa pełnomocnictwo ; wnioskodawca i jego pełnomocnik zawiadomieni prawidłowo;
2) BoŜena Zalewska, zam. ul. WyŜynna 20/119, 20-530 Lublin – nie stawiła się
osobiście; wezwanie doręczono prawidłowo;
3) Zbigniew Gelzok, ul. Bracka 16A, 44-251 Rybnik – pełnomocnik B. Zalewskiej stawił się – pełnomocnictwo w aktach sprawy.;
4) Tadeusz Budzicz, ul. Nadbystrzycka 195, 20-506 Lublin – nie stawił się, wezwanie doręczono prawidłowo;
5) Teresa Dobosz, ul. Witkiewicza 35/1, 71-122 Szczecin – nie stawiła się, wezwanie doręczono prawidłowo;
6) Ludwika Budzicz, ul. Nadbystrzycka 195m, 20-506 Lublin – nie stawiła się
wezwanie doręczono prawidłowo;
7) Kazimiera Woś, ul. Węglinek 42, 20-750 Lublin – nie stawiła się; wezwanie
doręczono prawidłowo;
8) Od PKP S.A. Oddział Gospodarowania Nieruchomościami, 20-022 Lublin,
ul. Okopowa 5 – nikt się nie stawił; wezwanie doręczono prawidłowo;
9) Od Stowarzyszenia Przeciwko ElektroskaŜeniom. Lublin, ul. Podhalańska
59, 20-730 Lublin – stawił się Prezes Ryszard Dziworski wraz z pełnomocnikiem, aplikantem adwokackim Sebastianem Kotułą – pełnomocnictwo
składa.
Ponadto stawili się:
− w charakterze biegłego Marek Kałuski – przedstawiciel Instytutu Łączności,
ul. Swojczycka 38, 51-501 Wrocław
− przedstawiciele państwowych jednostek organizacyjnych i organizacji społecznych:
1) Przedstawiciel Wojewody Lubelskiego, ul. Spokojna 4, 20-914 Lublin –
Dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska LUW Zdzisław Strycharz;
2) Przedstawiciel Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego, ul.
Pielęgniarek 6, 20-812 Lublin – p. GraŜyna Duszewska.
Kierujący rozprawą stwierdził, Ŝe stronom, świadkom, biegłym, państwowym jednostkom organizacyjnym, organizacjom społecznym i innym osobom wezwanym do udziału w rozprawie doręczono wezwania.
Ponadto, o terminie, miejscu i przedmiocie sprawy ogłoszono na 7 dni
przed wyznaczonym terminem w drodze obwieszczenia. Obwieszczenia zostały zamieszczone w siedzibie Urzędu Miasta Lublin, Pl. Łokietka 1, na stronie internetowej Urzędu Miasta oraz w pobliŜu inwestycji na okolicznych blokach. Miejsce wywieszenia zostało uzgodnione ze Spółdzielnią Mieszkaniową
„Klakson” oraz Wspólnotą Mieszkaniową ul. Szafirowa 15 [obwieszczenia wisiały na blokach co najmniej 3 wspólnot mieszkaniowych - przyp. red.].
Kierujący rozprawą stwierdził, Ŝe w dniu wczorajszym (18 października
2007 r.) od wnioskodawcy Polskiej Telefonii Cyfrowej Sp. z o.o wpłynęło pismo, w którym wnioskodawca m.in. wnosi o odwołanie wyznaczonej na dzień
dzisiejszy rozprawy. Przewodniczący zapytał pełnomocnika wnioskodawcy,
czy podtrzymuje wniosek. Pełnomocnik wnioskodawcy oświadczył, Ŝe podtrzymuje ww. wniosek. Przewodniczący poinformował, Ŝe rozprawa została
zwołana na podstawie art. 89 § 2 Kodeksu postępowania administracyjnego
oraz art. 32 ust. 1 pkt 2 ustawy Prawo ochrony środowiska i jest otwarta dla
społeczeństwa. Wszystkie strony zostały prawidłowo zawiadomione o terminie
i miejscu przeprowadzenia rozprawy. Zawiadomienie o rozprawie było teŜ
podane do publicznej wiadomości, o czym poinformowałem powyŜej. Kierujący
rozprawą stwierdził, iŜ brak jest podstaw do uwzględnienia wniosku Polskiej
Telefonii Cyfrowej Sp. z o.o. o odwołanie rozprawy w dniu dzisiejszym i oddalił
ten wniosek. Rozprawa tym samym jest kontynuowana.
Kierujący rozprawą przedstawił jej przedmiot oraz wyjaśnienia, dokumenty i inne dowody zebrane przed rozprawą, jak równieŜ dotychczasowe
wyniki postępowania dowodowego:
W dniu 30 marca 2006 r. wpłynął wniosek Polskiej Telefonii Cyfrowej
Sp. z o.o. w sprawie wydania decyzji środowiskowej dla inwestycji polegającej
na budowie stacji bazowej telefonii cyfrowej sieci ERA przy ul. Nadbystrzyckiej
195m w Lublinie.
Wojewoda Lubelski postanowieniem z dnia 31 maja 2006 r., znak
ŚiR.V.6612/83/06 pozytywnie uzgodnił warunki realizacji ww. przedsięwzięcia.
-2-
Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny w Lublinie postanowieniem
z dnia 18 kwietnia 2006 r., znak DNS-NZ.700/148/06 pozytywnie uzgodnił warunki realizacji ww. przedsięwzięcia.
Decyzją z dnia 27 czerwca 2006 r. znak:OŚ.IV.7624/DŚ/61/II/06 wydaną
z upowaŜnienia Prezydenta Miasta Lublin ustalono środowiskowe uwarunkowania zgody na realizację przedsięwzięcia na wniosek Polskiej Telefonii Cyfrowej Sp. z o.o. dla inwestycji polegającej na budowie stacji bazowej sieci
ERA nr 27072 LUBLIN-CZUBY przy ul. Nadbystrzyckiej 195 m w Lublinie.
Dnia 24 lipca 2006 r. wpłynął wniosek Wspólnoty Mieszkaniowej ul. Szafirowa 21 w Lublinie o przywrócenie terminu do złoŜenia uwag i wniosków. Postanowieniem z dnia 28 lipca 2006 r. odmówiono przywrócenia powyŜszego
terminu.
[Wtedy po raz pierwszy, a później jeszcze wielokrotnie, Wydział Ochrony Środowiska UM nie skorzystał z okazji aby przyznać się, iŜ postępowanie
przeprowadzono bez udziału społeczeństwa, a więc niezgodnie z
ustawą Prawo ochrony środowiska - przyp. red.]
Na to postanowienie Wspólnota Mieszkaniowa złoŜyła zaŜalenie do SKO.
Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Lublinie nie uwzględniło powyŜszego
zaŜalenia i umorzyło postępowanie w tym zakresie.
[W tym miejscu Prowadzący rozprawę pominął:
- protest z 2006 r., podpisany przez właścicieli ponad 200 mieszkań na Porębie i skierowany do Urzędu Miasta oraz
- zaŜalenie Społecznego Komitetu Protestacyjnego z dnia 17 maja 2007 r.
skierowane do Prezydenta Lublina - przyp. red.]
Dnia 30 maja 2007 r. wpłynął wniosek Społecznego Komitetu Protestacyjnego
Przeciw ElektroskaŜeniom, Stowarzyszenia Przeciwko ElektroskaŜeniom, Rady Dzielnicy Czuby Południowe, Wspólnot Mieszkaniowych przy ul. Szafirowej
oraz osób fizycznych o stwierdzenie niewaŜności ww. decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. SKO decyzją z dnia 20 sierpnia 2007 r. odmówiło
stwierdzenia niewaŜności zaskarŜonej decyzji.
Dnia 11 czerwca 2007 r. wpłynął wniosek Spółdzielni Mieszkaniowej
KLAKSON o wznowienie postępowania. Dnia 13 sierpnia 2007 r. została wydana decyzja odmawiająca wznowienia postępowania. Spółdzielnia Mieszkaniowa KLAKSON odwołała się od tej decyzji. SKO rozpatrując sprawę uchyliło
ww. decyzję jako bezprzedmiotową i umorzyło postępowanie w tym zakresie.
[W tym miejscu Prowadzący rozprawę pominął protest z 2007 r.,
podpisany przez 2000 mieszkańców Poręby i skierowany do Urzędu
Miasta - przyp. red.]
W dniu 28 sierpnia 2007 r. Pani BoŜena Zalewska złoŜyła wniosek o
wznowienie postępowania.
Postanowieniem
z
dnia
05
września
2007
r.,
znak:
OŚ.IV.7624/DŚ/61/XI/06 wznowiono postępowanie.
Postanowieniem
z
dnia
05
września
2007
r.
Znak:
OŚ.IV.7624/DŚ/61/XII/06 wstrzymano wykonanie decyzji środowiskowej. Postanowienie to zostało uchylone przez SKO, na skutek zaŜalenia złoŜonego
-3-
przez wnioskodawcę. [Od tej decyzji SKO złoŜono odwołanie do WSA w Lublinie - przyp. red.]
Ponadto informuję, Ŝe po wydaniu postanowienia o wznowieniu postępowania, wpłynęły takŜe inne wnioski o wznowienie postępowania oraz wnioski o dopuszczenie do udziału w sprawie w charakterze strony.
[Prowadzący rozprawę nie wspomniał nawet o:
- wniosku, skierowanym indywidualnie przez ponad 260 mieszkańców Poręby
do Prezydenta Lublina, we wrześniu i październiku 2007 r. ,
- raporcie grupy BioInitiative przedłoŜonym Prezydentowi,
- innych pismach, w szczególności wzywających Prezydenta do przeprowadzenia rozprawy administracyjnej, negocjacji z ERĄ dot. alternatywnej lokalizacji spornego masztu oraz zmiany planu zagospodarowania przestrzennego, w celu ochrony strefy mieszkaniowej na Porębie - przyp. red.]
Po wezwaniu stron na rozprawę wpłynęły w szczególności:
a) w dniu 11 października 2007 r. pismo z Instytutu Łączności jako uzupełnienie wcześniejszej opinii,
b) w dniu 16 października 2007 r. pismo pełnomocnika Pani BoŜeny Zalewskiej odnoszące się do wznowionego postępowania,
c) w dniu 16 października 2007 r. stanowisko Komisji Higieny Radiacyjnej
Rady Sanitarno-Epidemiologicznej przy Głównym Inspektorze Sanitarnym
w sprawie potencjalnej szkodliwości pól elektromagnetycznych emitowanych przez urządzenia bazowe telefonii komórkowej,
d) w dniu 17 października 2007 r. pismo pełnomocnika wnioskodawcy wraz z
Ekspertyzą dotyczącą oddziaływania stacji bazowej Nr 27072 (ul. Nadbystrzycka 195m w Lublinie) na otoczenie – xero.
e) w dniu 18 października 2007 r. pismo z Kancelarii Prawnej reprezentującej
wnioskodawcę, zawierające wniosek o umorzenie postępowania administracyjnego oraz ww. wniosek o odwołanie rozprawy wyznaczonej na dzień
dzisiejszy - xero
Ww. pisma znajdują się w aktach sprawy.
Kierujący rozprawą poprosił strony o przedstawienie stanowisk, wniosków i dowodów w sprawie.
Pełnomocnik wnioskodawców składa korektę do opinii p. doc. Zmyślonego. Podtrzymuje wniosek o umorzenie postępowania jako bezprzedmiotowego.
Pełnomocnik p. B. Zalewskiej składa opinię ekonomiczną w spr. stacji
bazowej telefonii komórkowej sporządzoną przez prof. Franciszka Piontka.
Opinia ta nie pozostawia Ŝadnych wątpliwości, co do spadku wartości działek.
W raporcie o oddziaływaniu na środowisko stwierdzono natomiast, Ŝe nie ma
oddziaływania na dobra materialne (a Instytut Łączności potwierdził, Ŝe raport
ten jest prawidłowy). Składa równieŜ wniosek o kontynuowanie postępowania
-4-
w spr. decyzji środowiskowej. Wyjaśnia, Ŝe raport o oddziaływaniu na środowisko jest w przedmiotowej sprawie konieczny. Ustawa Prawo ochrony środowiska określa, co to jest przedsięwzięcie. Przedsięwzięcie powoduje zmianę
zagospodarowania terenu, czyli dany obiekt budowlany powoduje zmianę zagospodarowania terenu. Przed zatwierdzeniem projektu budowlanego musi
być wydana decyzja środowiskowa. Bez względu na to, czy jest wymagany
raport. Drugim dowodem na to jest postanowienie (złoŜone do akt) Ministra
Środowiska podpisane przez Panią Irenę Mazur, Ŝe raport jest sporządzany
nawet wtedy, gdy miejsca dostępne dla ludności znajdują się 27 m pod główną
wiązką promieniowania. Przedstawia argumenty przemawiające za tym, Ŝe
działka p. B. Zalewskiej jest w sferze strefie oddziaływania stacji. Pole wchodzi
na działkę Pani BoŜeny Zalewskiej. Zgodnie z polskim prawem, zgodnie z art.
143 Kodeksu Cywilnego, miejsca dostępne dla ludności, dla takich inwestycji,
znajdują się na jej działce. Nie moŜna wykluczyć, Ŝe takich miejsc dostępnych
dla ludzi nie ma. Czwarty wniosek: zarówno inwestor jak i Instytut Łączności
twierdzą, Ŝe w pobliŜu stacji nie tworzy się obszaru ograniczonego uŜytkowania. Jest to nieprawda. Wnosi, aby inwestor i Instytut Łączności stwierdzili, Ŝe
wokół planowanej inwestycji nie ma Ŝadnych ograniczeń przeszkód, by w
otoczeniu stacji powstawały nowe inwestycje budynki, dotychczasowe nieruchomości nie traciły na wartości. Czyli Ŝe na wysokości 30-40 m nie znajduje
się pole powyŜej wartości normatywnych. W opiniach mówi się, Ŝe takich
miejsc nie będzie, twierdząc, Ŝe takie miejsca i taki obszar tworzy się tylko i
wyłącznie wtedy kiedy pole o wartościach ponadnormatywnych znajduje się w
miejscach dostępnych dla ludności. Jest to kłamstwo - powiedział pan Gelzok poniewaŜ nie moŜe pole o wartościach ponadnormatywnych znajdować się w
miejscach dostępnych dla ludności i w takim przypadku nigdy nie zostanie
sporządzony raport o oddziaływaniu na środowisko.
Składa wniosek, aby wezwać do uzupełnienia opinii ekspertyzy p. M. Zmyślonego, jeśli rozprawa będzie ponownie przeprowadzona, o to, jakie ma kwalifikacje oraz gdzie i kiedy były wykonywane badania w Polsce.
Przekazuje informacje z bezpośredniej rozmowy z doc. Zmyślonym, który
stwierdza jednoznacznie, Ŝe nie przyjedzie i nie zagwarantuje mieszkańcom, Ŝe budowana stacja jest bezpieczna. Doc. M. Zmyślony mówi,
Ŝe jest fizykiem i nie zna się na biologii. Dodaje, Ŝe p. doc. Zmyślony nie opiera się na badaniach naukowych w swej opinii ekpertyzie, nie podaje Ŝadnych
podstaw naukowych i Ŝadnych badań.
śąda w imieniu mieszkańców wyjaśnienia, dlaczego na Instytucie, który
sporządza opinie, znajdują się anteny telefonii komórkowej, co jest
równoznaczne z tym, Ŝe inwestor w taki sposób płaci Instytutowi za opinie.
Składa opinię prof. Gronowskiego Klonowskiego – specjalisty w dziedzinie biologii nt. oddziaływania biologicznego, Ŝeby Instytut Łączności ustosunkował
się do niej.
Składa wniosek dowodowy – badania ze Szwajcarii dot. wpływu pola elektromagnetycznego na zwierzęta. Składa rezolucję z Benevento podpisaną przez
prof. Śmigielskiego Szmigielskiego, która podwaŜyła wszelkie wyniki, które
negowały, Ŝe pole elektromagnetyczne ze stacji bazowych jest szkodliwe.
-5-
Przytacza opinię lekarską z Instytutu Medycyny Pracy w Sosnowcu dot. wpływu na zdrowie człowieka stacji telefonii komórkowej.
Prosi przedstawiciela Instytutu Łączności, o wskazanie biologicznego oddziaływanie pól elektromagnetycznych. Prosi o podanie, gdzie i kiedy były wykonywane badania, na jakiej grupie statystycznej, jakie były wartości pola i jak to
było prowadzone.
Przedstawiciel Stowarzyszenia przeciwko ElektroskaŜeniom, Prezes p.
Dziworski stwierdza, Ŝe po wybudowaniu w 2003 r. masztu na Węglinie pojawiły się problemy zdrowotne wśród mieszkańców. Była przeprowadzona ankieta wśród mieszkańców osiedla (ok. 300 ankiet). Mieszkańcy zostali podzieleni na II grupy w zaleŜności od odległości zamieszkania od masztu. I grupa –
mieszkający do 150 m od masztu, II grupa– mieszkający w odległości od 150
m do 300 m od masztu. Grupa I zebrała 133 ankiety, grupa II – 77. Ankiety
nadal spływają, więc zestawienie moŜe ulec zmianie - mówi pan Dziworski.
Wynika z niej, Ŝe aŜ 10 osób zachorowało na chorobę nowotworową, a w roku
2007 dziecko zmarło po porodzie na skutek choroby genetycznej w wyniku
zmian genetycznych, prokuratura nie wszczęła postępowania odmówiła
wszczęcia postępowania, wystąpiło jedno poronienie a 3 osoby zmarły, nagminnie występują choroby układu krąŜenia, nadciśnienie, schorzenia tarczycy, bóle głowy i alergie. Podaje, ile w oparciu o ankietę wystąpiło chorób.
Wystąpienie chorób nowotworowych
10 osób
Choroby krąŜenia, zawały serca, udary mózgu
Schorzenia tarczycy
Nadciśnienie
Poronienia kobiet w ciąŜy w wieku 19 – 30 lat
Wady genetyczne noworodków
Zgony noworodków z powodu wad genetycznych
Zgony osób dorosłych
Bóle i zawroty głowy
Alergie
Bezsenność
Nerwobóle
Szumy w uszach
Zaburzenia widzenia, choroby oczu (jaskra)
Trudności w chodzeniu
Zaburzenia koncentracji umysłu
Choroby naczyń obwodowych
37 osób
22 osoby
62 osoby
4 przypadki
2 przypadki
1 przypadek
3 osoby
78 osób
42 osoby
74 osoby
61 osób
47 osób
40 osób
25 osób
1 osoba
1 osoba
Razem – 510 przypadków chorobowych; u niektórych osób po kilka chorób, które pojawiły się w okresie funkcjonowania nadajnika. W grupie
77 osób zamieszkałych dalej od stacji nie wystąpiły choroby nowotworowe, ale były inne schorzenia.
Od kilku lat coraz częściej mówi się o epidemii raka w Polsce i przeznaczaniu
coraz to większych funduszy na leczenie chorób nowotworowych, a niewiele mówi
się o wielce prawdopodobnych przyczynach powstawania tych chorób - mówi
prezes Dziworski. Kontynuując podaje, Ŝe tymi przyczynami moŜe być m.in.
długotrwałe oddziaływanie nadajników i stała ekspozycja Ŝywych organizmów na
-6-
mikrofalowe promieniowanie elektromagnetyczne, wytwarzane przez ogromną
liczbę nadajników stacji bazowych i przekaźnikowych telefonii komórkowej, na
terenie niemal kaŜdego osiedla i miasta.
Prezes Dziworski dalej stwierdza: Bardzo interesuje nas opinia polskich
specjalistów na ten temat i liczymy na pomoc w tej sprawie.
Opinie specjalistów zachodnich juŜ znamy, są alarmujące i utwierdzają nas
one w naszym przekonaniu o szkodliwości promieniowania mikrofalowego
na organizm ludzki, czego potwierdzeniem mogą być nasze badania ankietowe.
Opinie specjalistów zachodnich potwierdzają ww. ustalenia, poczynione w
drodze ankiety. Obecnie badania są nadal prowadzone i będą weryfikowane
ponownie. Proponuje by SANEPID w Lublinie odniósł się do tych badań.
Pełnomocnik Stowarzyszenia podtrzymuje ww. stanowisko. Wnioskuje o
wydanie decyzji odmownej o środowiskowych uwarunkowaniach. Dalsze
wnioski będą składane po rozprawie w dniu dzisiejszym.
Członek Stowarzyszenia Jacek Kaczmarek prosi, by wypowiedziała się
p. BoŜena Leszkowicz, na dachu której Era ERA zamontowała urządzenie stację bazową telefonii komórkowej.
Wypowiada się p. B. Leszkowicz. Podaje, Ŝe została zmuszona do wyprowadzenia wyprowadziła się ze swojego mieszkania w Warszawie, bo rok
temu na dachu bloku nad jej mieszkaniem (dokładnie 4,5m nad jej łóŜkiem)
obok jej domu zamontowano antenę stację bazową telefonii komórkowej, taką
stację ma równieŜ naprzeciwko siebie – kilkadziesiąt metrów przed jej blokiem
oraz za jej blokiem ; była w trakcie transakcji sprzedaŜy mieszkania, ale kaŜdy,
kto obejrzał mieszkanie i zauwaŜył antenę, rezygnował z jego kupna (ok. 30
osób). Wręcz oskarŜano ją, Ŝe wzięła pieniądze od spółdzielni albo od operatora, a teraz celowo je sprzedaje, bo odczuwa dolegliwości lub dowiedziała się
prawdy o oddziaływaniu tej stacji. Stacja stanęła bez zgody i wiedzy mieszkańców. Pani Leszkowicz była wtedy na urlopie. Stało się to w bardzo szybkim
tempie. Czuje się oszukana. Ona sama odczuwa dolegliwości zdrowotne.
Jest ciągle zmęczona, ma kłopoty z ciśnieniem, bóle głowy; zaczęło się
to, kiedy dłuŜej przebywała w domu. PowaŜne problemy ze zdrowiem zaczęły
się w lipcu br. Miała silne zawroty głowy i nudności. Lekarz nie wiedział, co to
jest. W przychodni zrobiono jej rezonans magnetyczny – w ciągu 10 miesięcy
wynik się zmienił bardzo negatywnie – zanikanie kory mózgowej. 10 mm
ubytku w korze mózgowej. Neurolog zaproponował zmianę mieszkania.
Po tygodniu poczuła się lepiej. Gdy wróciła, wróciły takŜe problemy zdrowotne.
Pojawiła się alergia. Lekarz znów kazał jej opuścić mieszkanie. Gdy wracała z
powrotem do niego, pojawiały się znów problemy. Jej zdaniem kłopoty ze
zdrowiem wynikają z faktu negatywnego oddziaływania anteny.
Zwraca się do przedstawiciela Ery ERY, dlaczego nigdy nie uzyskała
odpowiedzi na wiele pism, które do nich kierowała. Zwracała się do mediów,
które odmawiały interwencji, bo Era ERA jest kluczowym reklamodawcą.
Wyprowadziła się ze swojego mieszkania w Wilanowie.
-7-
Nie ma badań, które stwierdziłyby jednoznacznie, Ŝe oddziaływanie
promieniowania jest bezpośrednią przyczyną problemów zdrowotnych. Odczuwa, Ŝe specjaliści unikają wydania wiarygodnych opinii. Wszędzie postrzegana jest jako histeryczka.
Pełnomocnik p. B. Zalewskiej wnosi, by umoŜliwić wypowiedzenie się
przedstawicielom Instytutu Łączności.
Członek Stowarzyszenia - Marek Czerwiński składa wniosek, aby wyjaśnić, dlaczego w opinii Instytutu Łączności brakuje informacji o potęŜnej antenie (o mocy ponad 2000 Wat) skierowanej w stronę bloku nr 23 przy ul. Szafirowej. Zadaje pytanie p. Kałuskiemu, dlaczego autorzy opinii opierają się na
błędnych danych.
Przedstawiciel Wojewody Lubelskiego podtrzymuje stanowisko wyraŜone w postanowieniu uzgadniającym, podobnie jak przedstawiciel SANEPID-u.
Biegły M. Kałuski zwraca się do p. B. Leszkowicz informując, Ŝe jej objawy mogą występować przy przekroczeniach mocy i powinna zawiadomić jakąś słuŜbę sanitarną. Instytut Łączności moŜe przeprowadzić pomiary.
Pani Leszkowicz odpowiada, Ŝe pomiary były przeprowadzane dwukrotnie i
oczywiście norma była zachowana. Jedno badanie wykonywane było na zlecenie ERY. Pracownik ERY przekonywał Panią Leszkowicz, Ŝe stacja nie działa, a nazajutrz otrzymała informację o przeprowadzanym badaniu. Na wyłączonej stacji - pyta ? Ewidentna manipulacja wynikami pomiarów - stwierdza !
Dalej biegły przedstawia w formie prezentacji swoją opinię wraz z uzupełnieniem dotyczącym tej stacji – przy ul. Nadbystrzyckiej 195m. Opinia znajduje się w aktach sprawy.
Wyjaśnia, Ŝe pracownicy Instytutu są członkami organizacji międzynarodowych wielu instytutów naukowych i współpracują z wieloma specjalistami.
Uzyskali uprawnienia rzeczoznawcy Ministra Środowiska oraz biegłych.
Pytanie z sali: Jakie ma Pan międzynarodowe certyfikaty? Jaki międzynarodowy certyfikat ma Instytut?
Brak odpowiedzi na pytania.
Przedstawia stan oddziaływania pola elektromagnetycznego, zgodnie z
opinią. Prezentuje to takŜe w formie wizualnej. Prezentacja dotyczy treści zawartych w opinii znajdującej się w aktach sprawy. Przedstawia stan prawny.
Biegły twierdzi, Ŝe był na miejscu i podaje za raportem, Ŝe maszt jest
osadzony na lokalnym wzniesieniu, 195 m npm .
Członek Stowarzyszenia - Andrzej Jachim - koryguje wypowiedź biegłego mówiąc: to jest zbocze wąwozu.
Biegły: tak. Kontynuuje: Od strony północno-wschodniej znajduje się
jednokondygnacyjny budynek mieszkalny, w odległości około 150 m znajdują
się 3 czterokondygnacyjne budynki mieszkalne, od strony północnozachodniej w odległości ok. 140 m znajdują się pięciokondygnacyjne
budynki mieszkalne. Do odległości za chwilę przejdę.
-8-
Marek Czerwiński: To co Pan prezentuje w tej chwili jest niezgodne z raportem.
Biegły: To jest przepisane z raportu.
Marek Czerwiński stwierdza: Przepisał Pan z błędami.
Biegły: To proszę mnie potem uświadomić.
Biegły: Przeprowadziliśmy wyrywkowe obliczenia w stosunku do tych, które
zawarte były w raporcie. To są ich ilustracje .
Pytanie z sali: Jak ten azymut ma się do usytuowania naszych bloków, czy to
jest wzdłuŜ ulicy Szafirowej? Niech nam Pan to przedstawi, będziemy bardziej
ciekawi.
Biegły: Ale nie mam takiej moŜliwości, bo to trzeba by mapy przedstawić.
Biegły podaje następne dane z opinii. Podsumowuje: To nie są pomiary, to
są wyliczenia teoretyczne.
Głosy z sali: Teoria bardzo często rozmija się z praktyką. Proszę na nas nie
prowadzić doświadczeń.
Biegły: Równie dobrze mogą państwo protestować przeciwko tabliczce mnoŜenia i to nic nie zmieni.
Pełnomocnik B. Zalewskiej nie zgadza się z opinią biegłego i zadaje pytanie, jakie jest oddziaływanie pola elektromagnetycznego na rośliny.
Pełnomocnik B. Zalewskiej – Zbigniew Gelzok prosi biegłego z Instytutu Łączności o wskazanie w raporcie rzeczywistego oddziaływania na ludzi, zwierzęta, dobra materialne, na powietrze oraz prosi o wskazanie - z tego raportu - na
czym autorka raportu się oparła, na jakich dokumentach i pracach naukowych
bazowała.
Kierujący rozprawą Tomasz Radzikowski poucza: Proszę sformułować pytanie.
Pytanie pierwsze: biologiczne oddziaływanie pola elektromagnetycznego na
rośliny. Na podstawie raportu, nie Pana notatek.
Biegły: Proszę Pana, to nie są moje notatki, to są materiały Instytutu Medycyny Pracy.
Zbigniew Gelzok: Autorka raportu nie pracuje w Instytucie Medycyny Pracy. Ja
proszę, Ŝeby wskazać odpowiedź w raporcie. Raport jest prawidłowy [według
opinii IŁ - przyp. red.] i to jest w raporcie. Niech Pan nie ucieka, co Instytut
mówi. Raport zrobiła autorka, która nie pracuje w Instytucie. Pan ma odczytać
to, o co proszę z raportu. Jeśli to jest w raporcie, to niech Pan to przeczyta po
prostu.
Biegły: w raporcie ... w ustawie, w art. 52, są wymienione róŜne okoliczności,
na które powinien raport odpowiedzieć. Natomiast w raporcie jest praktyką, Ŝe
umieszcza się te, które są istotne dla przedsięwzięcia.
Głosy z sali: A czy to nie jest istotne?
Biegły czyta o wpływie pół elektromagnetycznych na rośliny i zwierzęta.
Zbigniew Gelzok: Z czego Pan to czyta?
-9-
Biegły: cytuję opracowanie Instytuty Medycyny Pracy.
Zbigniew Gelzok: Ja prosiłem, Ŝeby Pan przeczytał to z raportu. Czy to nie jest
zrozumiałe? Ten dokument jest przedmiotem tej sprawy. Pan nie odpowiada
na pytanie.
[...] Mamy postępowanie wznawiające. Zgodnie z przepisami oceniany jest raport, w momencie postępowania pierwotnego był raport, nie było nic z Instytutu Medycyny Pracy, z Instytutu Łączności. Ja chcę, Ŝeby Pan to odczytał z raportu i podał źródło naukowe, na którym się oparła autorka. Tylko tyle.
Biegły wyjaśnia, Ŝe w art. 52 Prawa ochrony środowiska są wymienione
elementy raportu. W praktyce raport odnosi się do tych wymogów, które mają
zastosowanie do danej inwestycji.
Biegły dalej wyjaśnia, Ŝe nie jest autorem raportu o oddziaływaniu na
środowisko. JeŜeli zapisy raportu są dla urzędu nie zadowalające, urząd występuje o uzupełnienie tych zapisów. Nie ma szkodliwego oddziaływania stacji
bazowych na rośliny i zwierzęta. Biegły stwierdza, Ŝe tego stwierdzenia nie ma
w raporcie.
Pełnomocnik B. Zalewskiej – Zbigniew Gelzok prosi o bardzo dokładne podanie, jak w tym raporcie autorka raportu oceniła wpływ inwestycji na dobra materialne. Niech Pan to odczyta z tego raportu.
Biegły: Ja się ustosunkowuję przede wszystkim do oddziaływania pól.
Biegły odpowiada pełnomocnikowi B. Zalewskiej, Ŝe wartość działki p.
Zalewskiej nie ulegnie zmianie. Gdyby tak nastąpiło, to jest inny tryb postępowania, a nie w drodze raportu. Są znane przypadki, gdzie właściciel udowodnił
utratę wartości nieruchomości i jest to sprawa postępowania cywilnego. Oceniam raport tylko w zakresie oddziaływania pola elektromagnetycznego, a nie
w zakresie spraw administracyjnych.
Zbigniew Gelzok : Pan znowu ucieka od odpowiedzi. Ja prosiłem o przeczytanie tego z raportu, czy autorka ujęła to w raporcie. JeŜeli nie ma oddziaływania, to autorka pisze to w raporcie i uzasadnia dlaczego.
Zbigniew Gelzok stawia kolejne pytanie: Pan się powołuje, Ŝe autorzy raportu
są biegłymi z zakresu ocen oddziaływania na środowisko...
Biegły: Uzyskali uprawnienia.
Zbigniew Gelzok: Czy te uprawnienia dalej posiadają?
Biegły: Uprawnienia nie zostały cofnięte, natomiast nie ma w tej chwili takiej
sytuacji, aŜeby rzeczoznawca czy biegły sporządzał ocenę oddziaływania na
środowisko. Zgodnie ze zmienionymi przepisami, ocenę oddziaływania na środowisko w tej chwili przeprowadza urząd, ale nikt świadectwa nie cofnął.
Zbigniew Gelzok: Ja pytałem Ministra i Minister mi napisał oficjalnie, Ŝe nie
moŜna się posługiwać tytułem biegłego w zakresie oceny oddziaływania na
środowisko, jest to toŜsame z zaistnieniem art. 271 Kodeksu Karnego. Nie
moŜna mówić, Ŝe się jest biegłym, jeŜeli nie moŜna wykonać oceny oddziaływania na środowisko.
- 10 -
Mówi biegły Kałuski: Raport nie musi być sporządzony przez biegłego;
jego ocena naleŜy do urzędu. Pracownicy Instytutu Łączności mają uprawnienia biegłego, uzyskane wtedy, gdy było to konieczne do sporządzania raportu i
nikt im tego nie cofnął. Na Instytucie we Wrocławiu nie ma anten. Dalej jednak
autor opinii przyznaje: Instytut wykonywał wiele ekspertyz dla inwesto-
ra, za które było pobierane wynagrodzenie.
Pełnomocnik B. Zalewskiej – Zbigniew Gelzok stwierdza: Pracujecie dla ERY,
przyznał się Pan do tego, więc nie mogliście sporządzić raportu wiarygodnego.
Zbigniew Gelzok: Kolejne pytanie. Przeczytam z samej opinii: Autorzy raportu
nie komentują doniesień prasowych, medialnych czy internetowych z tego zakresu poniewaŜ nie są specjalistami w dziedzinie biologii i medycyny. Autorzy
pracy potwierdzają opinie specjalistów, Ŝe muszą być nadal prowadzone badania, a aktualne nie dają jednoznacznej odpowiedzi na temat szkodliwości
pół elektromagnetycznych.
Jak moŜna pisać, Ŝe to jest bezpieczne skoro nie ma jednoznacznej odpowiedzi. I tu mam pytanie do Pana biegłego: zacytował Pan, Ŝe stan aktualnej wiedzy daje podstawy do stwierdzenia, Ŝe projektowana stacja Lublin-Czuby jest
bezpieczna .
Biegły: Proszę mnie prawidłowo zacytować: Ja nie rozumiem dlaczego Pan
docenta Zmyślonego traktuje jako niekompetentnego. Według tej opinii, którą
Pan ma, docent Zmyślony jest doktorem habilitowanym nauk medycznych.
Zbigniew Gelzok stwierdza, Ŝe rozmawiał z nim we wtorek i docent Zmyślony
powiedział mu, Ŝe jest fizykiem, i Ŝe nie prowadzono Ŝadnych badań w Polsce,
i on nie wie jak pole wpływa. Skąd ma poznać biologiczne oddziaływanie pól,
jak nie prowadzi się badań ?
Zbigniew Gelzok: Następne pytanie: jakie były przeprowadzane badania, jakie
są wyniki tych badań, jakie wartości pola ? Proszę w jakiś sposób udokumentować swoją opinię.
Biegły: W inny sposób powstaje prawo i badania.
Zbigniew Gelzok: Jakie badania ? Prosimy o konkrety. Proszę odpowiedzieć
na pytanie. Nadal nie ma odpowiedzi na pytania: gdzie, kiedy?
Biegły: Instytut Łączności specjalizuje się w modelowaniu, w wyznaczaniu
natęŜenia pola, nie prowadzi badań biologicznych i medycznych, natomiast takie badania m.in. były prowadzone przez prof. Mikołajczyka, doc.
Karniewicza, dra Rapacholego Repacholego, na tych opiniach oparte są
unormowania UE i w Polsce z ostatniego okresu. W roku 2006 powołano komisję, która stwierdziła, Ŝe nie ma podstaw do zmiany dotychczasowych zaleceń. W tej chwili stan jest taki, Ŝe nie moŜna jednoznacznie określić poziomu i
nie są znane mechanizmy oddziaływań biologicznych. Brak jest podstaw, aby
zmieniać przepisy unijne oraz najbardziej rygorystyczne przepisy polskie [to
stwierdzenie jest nieprawdziwe: w wielu krajach europejskich przepisy są
bardziej rygorystyczne niŜ w Polsce; w kolejnych krajach UE podejmuje
się
- 11 -
decyzje o ich zaostrzaniu; nigdzie nie występuje tendencja odwrotna przyp. red.] .
Aneta Czechowska-Kosacka pyta, czy zdaniem biegłego raport oddziaływania na środowisko jest prawidłowy.
Biegły – Nie wypowiadam się na inne tematy, niŜ oddziaływanie pól
elektromagnetycznych. Jest to zgodne z obowiązującą metodyką i stanem
prawnym w Polsce.
Aneta Czechowska-Kosacka: Jeśli czytał Pan ten raport, to powinien Pan wychwycić. Jest to pkt. 12 we wnioskach końcowych, mianowicie: na podstawie
nin. Raportu stwierdza się, Ŝe promieniowanie elektromagnetyczne wytwarzane przez zainstalowane na dachu anteny nie będzie powodować ograniczeń w
normatywnym uŜytkowaniu istniejącej zabudowy i terenu w otoczeniu stacji.
To o czym my w końcu mówimy: czy o antenach na dachu, czy o maszcie?
Biegły: Zgadzam się, Ŝe stacja nie będzie powodować ograniczeń w normalnym uŜytkowaniu istniejącej zabudowy zabudowie.
Aneta Czechowska-Kosacka: Na dachu? Czy Pan to czytał w ogóle? Czy to
jest szablon, w którym zmienia się tylko lokalizację?
Biegły: Ma Pani rację, w raporcie jest błąd dotyczący umieszczenia anteny na
dachu. Jest to typowa „literówka”.
Aneta Czechowska-Kosacka: To nie jest typowa „literówka”. Gdyby było napisane na dachu przez „h” to byłaby literówka, ale na dachu, a maszt - to zupełnie odmienna sprawa.
Według A. Czechowskiej-Kosackiej w raporcie są błędy i nieścisłości.
To jest we wnioskach końcowych. Jak urzędnicy czytają i jak Instytut Łączności mógł wydać na podstawie takiego bubla swój raport ?
Biegły: Ma Pani rację. W raporcie jest błąd. Nie zmienia to wniosków merytorycznych. Biegły wyjaśnia: Błąd w raporcie nie zmienia wniosków końcowych.
Marek Czerwiński ze Stowarzyszenia: W raporcie oddziaływania na środowisko jest sześć razy podana informacja o antenie sektorowej K742266 o
azymucie 344 stopnie. Pan nie wykazał tej anteny ani w czasie prezentacji ani
w swojej opinii. Dlaczego? W raporcie jest mowa o antenie sektorowej – dlaczego biegły nie wykazał tego w opinii i prezentacji?
Biegły – Ma pan rację. Na slajdzie 15 nie ma faktycznie części opisowej,
za co państwa przepraszam. Nie zmienia to wartości związanych z oddziaływaniem.
Marek Czerwiński: 100 m od planowanej lokalizacji stacji bazowej znajduje się
granica rezerwatu przyrody – rezerwatu leśnego Stasin. Czy Pan o tym wiedział?
Brak odpowiedzi.
Jacek Kaczmarek: Analogicznie: 250 m od mojego bloku znajduje się linia wysokiego napięcia 2 x 110kV. Dlaczego się w ogóle nie uwzględnia oddziaływania skumulowanego od róŜnych źródeł?
Biegły: Tylko i wyłącznie ustosunkowuje się do poprawności związanej z
oddziaływaniem pól. Ta sprawa, o której Pan mówi - jeŜeli jest tak jak Pan
- 12 -
mówi - powinna być badana w ramach procedury oddziaływania na
środowisko.
Marek Czerwiński dodaje: Taki jest tytuł Pana opinii. Jest to opinia od-
działywania na środowisko.
Jeśli chodzi o raport, sprawdzaliśmy go w zakresie poprawności modelowania i obliczeń, a nie poprawności administracyjnej. Polskie i europejskie
przepisy nie nakazują łącznego oddziaływania. O tym, co znaczy oddziaływanie skumulowane, mówi przepis. Mówię to jako ekspert. Nie ma konieczności
wyznaczania, bo nie ma w tym miejscu pól oddziaływania. Są to oddziaływania
rozłączne. Ta rozprawa dotyczy stacji Lublin Czuby, a nie linii energetycznej.
[Tu biegły - po raz kolejny - rozmija się z prawdą: to co mówi, jest
sprzeczne z orzecznictwem polskich sądów w zakresie oceny oddziaływania skumulowanego - przyp. red.]
Andrzej Jachim – Stowarzyszenie zadaje pytania biegłemu,
Pierwsze pytanie: Czy jest na tej sali ktoś, kto w pełnym zakresie jest w stanie
odpowiadać za ten raport, a nie wyrywkowo?
Drugie pytanie: Jeśli Pan się tak powołuje na te uregulowania prawne to proszę mi odpowiedzieć, czy występuje gdzieś w prawie takie określenie,
Ŝe dopuszczalna wartość graniczna równa się nieszkodliwość?
Brak odpowiedzi biegłego.
Trzecie postawione pytanie: Czy widział Pan raport operatora, który przekraczałby graniczne wartości dopuszczalne i był zaakceptowany przez odpowiednie czynniki.
Biegły: Byłoby to wyłoŜenie pieniędzy bez sensu, pada odpowiedź.
Inwestor, mam nadzieję, nie składałby raportu, gdzie graniczne czynniki byłyby
przekroczone.
Andrzej Jachim: chciałbym jeszcze zapytać, bo to w Pana opinii wystąpiło określenie „okoliczne wzgórze”. Czy „okoliczne wzgórze” moŜna zakwalifikować zbocze wąwozu, które występuje w naszym przypadku?
Widział to Pan, był Pan tam? Czy to jest wzgórze?
Biegły: Zostało to odwzorowane zgodnie z mapą i - moim zdaniem
maszt jest usytuowany na zboczu. Natomiast w opisie w raporcie jest to
przedstawione jako na lokalnym wzniesieniu. a nie jak w opisie raportu, na
wzgórzu.
Andrzej Jachim: W raporcie operatora pani Bernaciak operuje cały czas
uparcie i w kolejnym wniosku równieŜ, Ŝe odległość tej stacji bazowej jest 140
m od najbliŜszych zabudowań. Czy 140 m równa się 110 m?
Biegły: Pani Bernaciak pisze ok. 140 m; jak to rozumieć, proszę o to ją
zapytać. Ja w swojej prezentacji najbliŜszy budynek umieściłem w odległości
115 m od stacji. W raporcie są wielkości uśrednione. One nie są istotne, gdyŜ
znajdują się poza strefą oddziaływania.
- 13 -
II płyta CD
Pan Andrzej Jachim stawiając kolejne pytanie Panu Kałuskiemu mówi, Ŝe ten
kto podejmuje działalność, której negatywne oddziaływanie na środowisko nie jest jeszcze w pełni rozpoznane, jest zobowiązany, kierując się
przezornością, podjąć wszelkie moŜliwe środki zapobiegawcze.
Odpowiadając autor opinii stwierdził, Ŝe nie przekraczanie poziomu 0,1
W/m2 zgodnie z interpretacją Ministra Środowiska jest dopuszczalne. Art. 6
ustawy Prawo ochrony środowiska jest mi znany i zgodnie z interpretacją MOŚ
nie ma podstaw, aby zakwestionować taką inwestycję, jeŜeli nie przekracza
wartości 0,1 Wata na metr kwadratowy.
Pan Jachim zapytał ponownie autora opinii - Pana mgr Kałuskiego, prosząc czy moŜe się on powołać na źródło, gdzie dopuszczalna wartość graniczna równa się nieszkodliwości.
Autor opinii odpowiedział, Ŝe nie zna takiego źródła.
ElŜbieta Kaliszczak – lekarz – stwierdziła następnie, Ŝe dopuszczalny
nie oznacza nieszkodliwy albo bezpieczny. Cytując słowa Pana mgr Kałuskiego, Ŝe wyliczenia są jak tabliczka mnoŜenia stwierdziła, Ŝe tabliczka
mnoŜenia nie ma Ŝadnego związku z Ŝyciem i zdrowiem ludzi. Mówiąc dalej
stwierdziła: Lekarz najpierw bada, a potem leczy. Po czym dodała: lekarz najpierw nie zabija, a potem nie prowadzi badań. Za kilka lat będzie moŜna powiedzieć przepraszam, pomyliłem się, bo stan wiedzy za 10 lat moŜe być
zupełnie inny.
Biegły na postawione pytania odpowiada: Potwierdzam, Ŝe nie ma
gwarancji, Ŝe stacja nie spowoduje w przyszłości chorób. Mówiąc o
tabliczce mnoŜenia mówiłem o modelowaniu i wyliczeniach, a nie o
oddziaływaniu na zdrowie i otoczenie. Ja się wypowiadam na temat
fizyki zjawiska. Nowy przepis mówi, Ŝe sporządza się raport lub nie,
a nie o tym, czy coś oddziaływuje, albo nie. Oddziaływanie szkodliwe to obszar, którego wartość nie przekracza 0,1 Wata na metr
kwadratowy. To nie ma nic wspólnego z gwarancją zdrowia, czego nikt nie
da. Rozporządzenie definiuje, w jakich przypadkach nie jest konieczne sporządzanie raportu, nie zmienia przepisów o tym, Ŝe po wybudowaniu stacji naleŜy wykonać pomiary.
Następnie głos zabrał Pan Jacek Kaczmarek mówiąc, Ŝe nie do końca
zgadza się ze słowami Biegłego. Kontynuując mówił: Pan Stani 4 września
stwierdził, Ŝe oddziaływanie jest tylko do drogi i nie wchodzi na bloki. W starym rozporządzeniu było tak, Ŝe gdy moc anteny wzrasta o 20% to oddziaływanie wzrosło o 20%. Teraz jest tak, Ŝe gdy antena ma poniŜej 2000W to oddziaływanie jest na 70m, a jak jest powyŜej to oddziaływanie ma na 150m. Następnie Pan Kaczmarek zadał pytanie: czy przedmiotowy zespół anten oddziaływuje na 25km, czy na 150m.
- 14 -
Autor opinii odpowiadając stwierdził, Ŝe Pan Kaczmarek cytował nowy
przepis, według którego sporządza się raport albo nie. Przeprowadza się ocenę oddziaływania na środowisko albo nie przeprowadza. Ten przepis nie mówi, czy coś oddziaływuje , czy nie. Zgodnie z urzędowym stanowiskiem Ministerstwa Środowiska uwaŜa się za oddziaływanie szkodliwie ten obszar, gdzie
wartość oddziaływania nie przekracza równowaŜnej wartości (rozdział 3……).
Następnie głos zabrała Pani BoŜena Leszkowicz. Zapytała autora opinii,
czy wie na jakiej podstawie została wydana ustawa z dnia 20 lipca 2005 roku
Lecznictwo uzdrowiskowe, która mówi, Ŝe istnieje zakaz budowy stacji bazowych w uzdrowiskach i w ich pobliŜu. Skoro to są bezpieczne urządzenia i
spełniają normy to dlaczego w uzdrowiskach nie moŜna ich budować?
Pan Kałuski odpowiadając wyjaśnił, Ŝe nie moŜna budować stacji bazowych w parkach krajobrazowych, itp.
Aneta Czechowska-Kosacka przerwała wypowiedź autora opinii pytając,
czy w środku osiedla moŜna?
Pan mgr Kałuski stwierdza [uciekając od odpowiedzi - przyp. red.],
Ŝe bardziej, aniŜeli stacja bazowa, oddziaływuje telefon komórkowy. Instytut
Medycyny Pracy, ani ja, ani w tej opinii nie negujemy badań o szkodliwości
promieniowania. Ale to jest dopiero pierwszy etap. Potwierdzam opinię dra
Śmigielskiego Szmigielskiego. Aktualny stan wiedzy, nie tylko w Polsce, ale i
w Europie jest taki, Ŝe nie ma podstaw w Ŝadną stronę, jak podaje prof. Śmigielski Szmigielski. Profesor się wypowiada precyzyjnie; nie potrafimy w tej
chwili postawić jednoznacznej tezy.
Następnie głos zabrał Pan Ryszard Dziworski stwierdzając, Ŝe z telefonu komórkowego korzysta i sam o tym decyduje.
Następnie głos zabrała Pani Leszkowicz mówiąc, Ŝe prowadzono badania ludzi z okolic stacji bazowych za granicą. Wszędzie u badanych ludzi były
podobne objawy, jakie opisywałam u siebie. My nie chcemy odrzucać postępu
cywilizacji - powiedziała. Chcemy z niego korzystać, ale bezpiecznie. Wy
wszystko robicie, Ŝeby było tanio. Kosztem ludzi. Producenci kuchenek mikrofalowych umieszczają na ulotce informacje o szkodliwości fal elektromagnetycznych. Podobnie na ulotkach przy lekach są podawane informacje o
skutkach ubocznych, jakie mogą wystąpić przy braniu leków. Dlaczego ukrywane są informacje o szkodliwości stacji bazowych – zapytała.
Pan mgr Kałuski opowiadając na zarzuty stwierdził, Ŝe aktualny stan wiedzy
nie daje podstaw do stwierdzenia, Ŝe szkodzi lub nie i odnosi się do kryterium termicznego. Wypowiedź podsumowuje, Ŝe przy obecnym stanie wiedzy nie potrafimy stwierdzić, Ŝe to szkodzi.
Magda Mrozińska – Stowarzyszenie i mieszkanka bloku pyta biegłego i
stwierdza, Ŝe nie Ŝyczy sobie by jej dzieci mieszkały w nowoczesnym „krematorium”. Biegły stwierdza: Pani przesadza.
Pan Gostryco Kostryco ze Stowarzyszenia prosi, by biegły powiedział,
czy wg niego promieniowanie jest szkodliwe w odległości 150 m. Po czym dodał, niech Pan powie, Ŝe nie jest i jakie ma Pan do stwierdzenia tego kompe- 15 -
tencje. Biegły wyjaśnia: Powtarzam za prof. Śmigielskim Szmigielskim, Ŝe
zgodnie z aktualnym stanem wiedzy nie ma podstaw do tego by stwierdzić, Ŝe
stacja bazowa Lublin Czuby spowoduje pogorszenie stanu zdrowia. Ŝe nie ma
podstaw, aby stacja Lublin Czuby spowodowała zagroŜenia. [prof. Szmigielski
nie wypowiadał się na temat stacji bazowej Lublin-Czuby !!! - przyp.red.]
Następnie głos zabrał Pan Jacek Kaczmarek, nawiązując do wcześniejszej wypowiedzi Pani Leszkowicz i deklaracji Biegłego, dotyczącej przeprowadzenia pomiarów w jej mieszkaniu. Przedstawił dokument z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Warszawie, informujący o tym, Ŝe stacja bazowa operatora sieci ERA - zamontowana nad jej mieszkaniem - spełnia
wszelkie wymagania obowiązujących w Polsce aktów prawnych. Po czym dodał, Ŝe projekt budowlany został uzgodniony przez Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego. Dalej powiedział, Ŝe Prezydent Miasta Warszawy zatwierdził go i udzielił pozwolenia na budowę. Kontynuując mówił, Ŝe po
zrealizowaniu budowy obiektu zostały przeprowadzone pomiary przez akredytowane biuro projektów i realizacji, a parametry jakości środowiska w zakresie
promieniowania niejonizującego miały być bezpieczne dla środowiska i nie
stanowić zagroŜenia dla ludzi przebywających w mieszkaniu. Po tym wszystkim Pan Kaczmarek stwierdza, Ŝe coś tutaj jest nie tak: czy Pani Leszkowicz
udaje, Ŝe ma zmiany w mózgu i jest tak jak napisano – promieniowanie nie
stanowi zagroŜenia dla ludzi przebywających w mieszkaniu ?
Następnie Pan Jacek Kaczmarek zwrócił się do autora opinii - Pana Kałuskiego z pytaniem czy się zatem tam wprowadzi i będzie tam mieszkał ?
Pan Kałuski odpowiadając stwierdził, Ŝe jeśli ta Pani chce coś załatwić, to musi udowodnić związek przyczynowy. Następnie zaproponował wykonanie pomiarów.
Członek Stowarzyszenia – Pan Jacek Kaczmarek – składa do akt
sprawy pismo cytowane wyŜej dokumenty z Wojewódzkiej Stacji Sanepid z
Warszawy Sanitarno-Epidemiologicznej w Warszawie oraz Instytutu Psychiatrii
i Neurologii w Warszawie dotyczące Pani Leszkowicz.
Gabriela Skwirczyńska z ul. Szmaragdowej zadaje pytanie do dyrektora
WOŚ LUW Wydziału Środowiska i Rolnictwa LUW, ile w tym roku zostało wydanych pozytywnych pozwoleń na budowę masztów telefonii komórkowej przy
protestach wnoszonych przez mieszkańców miasta. Po czym zadała drugie
pytanie: Czy Urząd Wojewódzki wziął to pod uwagę ? I kolejne: Ile było decyzji
odmownych w tym roku, a ile pozytywnych ? było w tym roku decyzji odmownych dot. masztów. Dyrektor Strycharz wyjaśnia, Ŝe nie ma ze sobą wykazu.
Do końca października br. wpłynęło ok. 200 wniosków z terenu województwa
dotyczących stacji bazowych. Ok. 90% były to decyzje pozytywne i Minister
Środowiska utrzymał je w mocy. Warunkiem podstawowym - dodał - jest to co
cytowane było na samym początku za Dyrektorem Departamentu Ministerstwa
Środowiska, Ŝe obowiązują kryteria, które jego, jako urzędnika obligują. Po
czym dodał, Ŝe kaŜdy z obecnych na Sali, jakby był na jego miejscu, miałby
obowiązek postępować zgodnie z prawem. Nie mogę odmówić wydania ze-
- 16 -
zwolenia, bo nie ma podstaw. Decyzje i postanowienia wydawane w naszym
wydziale przygotowywane są przez kompetentnych pracowników, ja je podpisuję i odpowiadam za nie jako dyrektor wydziału; jestem biegłym z listy Ministra. Wojewódzki Konserwator Przyrody jest moim pracownikiem.
Następnie głos zabrał pan Jacek Kaczmarek, pytając dyr. Strycharza:
Czy osoba, która wydawała decyzje w przypadku „naszej” stacji bazowej posiada wykształcenie związane z oddziaływaniem inwestycji na środowisko ?
Dyr. Strycharz odpowiedział: Decyzje lub postanowienia, które są u nas wydawane, przygotowują pracownicy, którzy mają stosowne przygotowanie zawodowe i ja po nich podpisuję.
Janusz Szodrak Szczodrak – profesor zwyczajny, biolog, wykładowca
na UMCS w Lublinie, zadaje pytania do Ery ERY i biegłego rozpoczynając:
Skoro padło stwierdzenie, Ŝe wszystkie normy i obecna wiedza nie dają gwarancji oddziaływania na komórki. Wiem - stwierdza - Ŝe materia jest śliska i
Ŝeby były gwarancje, muszą przejść dwa pokolenia na badania. Dalej mówił:
Ja wiem, Ŝe na to pytanie Pan nie odpowie i nie jest w stanie odpowiedzieć, co
najwyŜej moŜe się pan nie zgodzić, ale skoro doszło do konfliktu pomiędzy społeczeństwem a ERĄ to ja zadaję pytanie Panu z ERY: co legło u
podstaw, Ŝe Państwo stawiają tutaj wieŜę, a nie 2 km dalej ? Zapytał ponownie: Jakie są motywy działania Pańskiej Spółki, i dlaczego ERA upiera się właśnie przy tej lokalizacji ? skoro doszło do konfliktu, co leŜało u
podstaw motywów działania Ery ERY ?
Pełnomocnik Ery ERY: Nie jestem ani lekarzem, ani fizykiem, ani specjalistą od pól elektromagnetycznych. Jestem radcą prawnym, nie jestem ani
członkiem zarządu ani pracownikiem Polskiej Telefonii Cyfrowej. Stwierdza
następnie, Ŝe jego zadaniem jest reprezentowanie interesów jego mocodawcy
od strony formalno-prawnej. Po czym dodaje, Ŝe nie jest w stanie udzielić odpowiedzi na temat planów inwestycyjnych , moŜliwości zmiany lokalizacji tejŜe
stacji. i reprezentuję moich mocodawców i nie jestem w stanie udzielić odpowiedzi na pytania dotyczące zmiany lokalizacji. Nie jestem w stanie nic zrobić
w sprawie p. Leszkowicz. Zobowiązuję się, Ŝe pani sprawę przedstawię Zarządowi Spółki. Tyle mogę zrobić jako pełnomocnik.
Następnie głos zabrał Pan Gelzok, pytając dyr. Strycharza, czy uwzględnił on lokalizację stacji w wąwozie czy na dachu budynku. Po czym dodał: Co
zostało uzgodnione w Wydziale i czy zostało to sprostowane ?
Dyr. Strycharz odpowiedział, Ŝe uzgodniono to, co było we wniosku - stację
bazową telefonii komórkowej jako wieŜę przy ulicy Nadbystrzyckiej 195E.
Pan Gelzok ponownie zabierając głos powiedział, Ŝe na podstawie ekspertyzy
Pana Zmyślonego stwierdza, Ŝe nikt z pracowników Wydziału Środowiska i
Rolnictwa nie zna się na oddziaływaniu pól elektromagnetycznych, i Ŝe raport
w ogóle nie był czytany. Po czym dodał: Pan mówi, Ŝe normą jest 0,1. Wiadomo, Ŝe minister zawsze to utrzymuje w mocy, tylko sąd to uchyla.
- 17 -
Następnie zadał pytanie: Czy 10 m od wieŜy moŜna wybudować obiekt o wysokości 40 m i czy po wybudowaniu inwestycji będzie moŜna powiedzieć, Ŝe
moŜe on być dopuszczony do uŜytkowania ?
Dyrektor Strycharz odpowiada, Ŝe stanowisko LUW jest w treści postanowienia. Dodaje, Ŝe wszystko jest zapisane w postanowieniu, zgodnie z
przepisami prawa. To, pod czym się podpisałem, w pełni podtrzymuję.
Pan Gelzok zarzucił dyr. Strycharzowi, Ŝe Wydział Środowiska i Rolnictwa nie sprawdził terenu, i Ŝe w postanowieniu są bzdury. Dyr. Strycharz odpowiada, Ŝe wszystko jest zgodne z przepisami prawa.
Następnie Pan Gelzok zwraca uwagę, Ŝe Pan Zmyślony wskazywał na
istnienie pewnych dowodów na uszkodzenia pod wpływem promieniowania
centralnego układu nerwowego i zaburzeń koncentracji, po czym dodał, Ŝe
dyr. Strycharz oświadcza, Ŝe zna się na oddziaływaniu pola elektromagnetycznego.
Dyr. Strycharz odzywa się mówiąc, Ŝe zna się na tym, pod czym się
podpisuje jako Dyrektor Wydziału. Po czym dodał, Ŝe jest zdrowy i ma wskaźnik inteligencji 165 IQ.
Pan Gelzok ponownie zarzucił dyr. Strycharzowi, Ŝe nie przeczytał raportu.
Gabriela Masłowska Poseł na Sejm RP pyta, czy biegły zna raport Stewarta, który w Anglii zakazuje budowania tego typu urządzeń w duŜych skupiskach ludzi i miejscach uŜyteczności publicznej. I kolejne pytanie: Czy nie ryzykuje pan stwierdzeniem, Ŝe oddziaływanie jest w bardzo wąskim zakresie ?
Brak odpowiedzi.
Następnie posłanka na Sejm zadała pytanie do władz Miasta: Jak władze miasta mogły dopuścić do takiej eskalacji konfliktu ? Czy w tej części Lublina nie
było innych miejsc, by nie wywoływać w mieszkańcach takiego poczucia zagroŜenia ? Nie uzyskałam od Prezydenta Lublina odpowiedzi na interpelację w
przepisowym terminie. Wszystko zaleŜy do od władz miasta. Przy dobrej woli
władz miasta moŜna ten konflikt rozwiązać. Proszę rozumieć tych ludzi i ja teŜ
jestem po ich stronie. To nie ma nic wspólnego z wyborami. Oczekuję, by władze miasta znalazły sposób rozwiązania konfliktu. Oświadczenie Prezydenta
Miasta mnie nie obchodzi, ani nie interesuje. Następnie zaapelowała do władz
miasta, by znalazły sposób na rozwiązanie konfliktu, bo zdrowie ludzi jest o
wiele więcej warte.
Członek Stowarzyszenia, Czesław Mędykowski stwierdza, Ŝe pan dyrektor Stani pisze o mpzp szczegółowym [miejscowy plan zagospodarowania
przestrzennego - przyp. red.] w kontekście ochrony środowiska. Jeśli chodzi o
wypis i wyrys, on podaje pewne uwarunkowania. Na podstawie tych uwarunkowań ten maszt nie miał prawa tam stanąć. Wszystkie działania w
tym obszarze muszą spełniać wymagania tzw. Strefy miejskiej Y-2. W ekspertyzie opinii naleŜy opuścić wieŜę ok. 5 m do dołu.
Następnie Pan Mędykowski zwracając się do Pana mgr Kałuskiego wyjaśnił, Ŝe nie uwzględnił on w opinii obniŜenia wieŜy o ok. 5 m , gdyŜ o tyle zo- 18 -
stanie ona obniŜona po wybudowaniu jej w skarpie. Stwierdza, Ŝe to powinno
być uwzględnione w obliczeniach. Po tym dodaje jeszcze, Ŝe dla strefy Y2
określa się pewne wymogi na terenach zabudowy jednorodzinnej, co oznacza,
Ŝe obowiązuje tu ochrona funkcji mieszkaniowej. Tam stoi domek jednorodzinny.
Pan Mędykowski mówiąc dalej, zwraca uwagę na obecność w planie
zagospodarowania przestrzennego obszarów planistycznych, określonych jako symbol AG . Po czym stwierdza, Ŝe w takim układzie inwestor powinien dla
zagospodarowania fragmentu terenu, wyznaczonego liniami rozgraniczającymi, opracować koncepcję realizacyjną dla całego tego obszaru. Takiej koncepcji - podsumowuje - nigdy nie opracowano.
Pozostając przy głosie Pan Mędykowski zwrócił uwagę na pkt 10 ustaleń dla terenów Y2, wyjaśniając, Ŝe tam gdzie występują funkcje mieszkaniowe, tam naleŜy sporządzać ekspertyzy wpływu na krajobraz. W tym przypadku
- mówi - mamy rezerwat przyrody.
Reasumując Pan Mędykowski stwierdził, Ŝe miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego nie przystaje dla tego typu inwestycji, nie spełnia bowiem kryteriów, które były uchwalone przez Radę Miasta. Cytuje zapisy ustaleń ze strefy Y-2.
Wydany ERZE wypis i wyrys wskazywał, Ŝe trzeba
uwzględniać uwarunkowania miejskie. wypis i wyrys wskazywał, Ŝe trzeba
funkcje mieszkaniowe uwzględnić. Po czym dodał, Ŝe według Pana Stani w
miejscowym planie zagospodarownia przestrzennego jest wszystko w porządku.
Następnie pyta dyrektora Strycharza, jakie znaczenie ma mpzp przy tego typu inwestycjach. Dyrektor wyjaśnia, Ŝe kwestia gospodarki przestrzennej
nie leŜy po stronie wojewody, a tego, kto wydaje decyzję.
Pani z Sali prosi o gwarancję biegłego i Erę ERĘ, Ŝe jej dziecko nie zachoruje na białaczkę w wyniku oddziaływania stacji bazowej.
Biegły odpowiada, Ŝe nie wypowiada się w tej sprawie, i Ŝe zabiera
głos jedynie w kwestii zgodności z prawem, z przyjętymi normami.
Następnie zwraca się do Pani Masłowskiej - posłanki na Sejm wymieniając rezolucję z Benevento. Te badania prowadzone są kilkadziesiąt lat i zmienia się stan wiedzy. Te badania dotyczą przede wszystkim przepisów unijnych,
które są bardziej ostre. Pani Poseł! Jestem zdumiony pani stosunkiem do prawa. Pani powinna stać na straŜy prawa.
Poseł Masłowska odpowiada: Nie wszystko, co jest zgodne z prawem,
jest dobre dla człowieka i zabezpiecza jego zdrowie. Prosi o oddzielenie tych
dwóch spraw. Jest to podobnie, jak z Ŝywnością modyfikowaną. Następnie
Poseł Masłowska zwróciła uwagę, Ŝe nie ma badań wykluczających szkodliwość promieniowania elektromagnetycznego. Kontynuując mówiła: Koncerny,
które z tego Ŝyją i takie badania finansują, twierdzą, Ŝe nie ma zagroŜenia.
Stwierdziła takŜe, Ŝe przedstawiona opinia nie daje gwarancji, Ŝe lokalizacja
stacji bazowej tak blisko mieszkań, nie będzie przyczyną chorób lub śmierci
- 19 -
członków rodzin obecnych na Sali. Nie daje pan gwarancji, Ŝe instalacja tak
blisko miejsc, gdzie Ŝyją ludzie, nie będzie przyczyną chorób lub śmierci.
Biegły: Posłowie powinni o tym myśleć, gdy tworzą prawo; urzędnicy jedynie stosują prawo.
Poseł Masłowska: Na 30 posłów, 27 było za liberalizacją przepisów rozporządzenia.
Biegły: Muszę stosować się do prawa.
Następnie glos zabrała lekarka - pani ElŜbieta Kaliszczak - podając do
wiadomości, Ŝe rocznie w Polsce choruje na raka około 130 tys. ludzi. Dodała,
Ŝe przewiduje się, iŜ za trzy lata zachorowalność wzrośnie do 165 tys. W
związku z tym, Ŝe nie ma badań, nie wiemy - stwierdza - jaki jest w tym udział
masztów telefonii komórkowej. Reasumując mówi, Ŝe nie ma takiego prawa
w Polsce ani na świecie, Ŝeby moŜna było ludzi poddawać biologicznemu eksperymentowi.
Poseł na Sejm RP Janusz Palikot stwierdza: Adam Wasilewski dzisiaj o
godz. 12.00 powiedział wyraźnie, Ŝe nie wyda decyzji o pozwoleniu na budowę
masztu. Istnieją czasami istotne względy społeczne, dla których nie podejmuje
się takich decyzji. I to będzie ten przypadek. Wszystko jednak wymaga określonego czasu i określonych procedur. Rozumiem, Ŝe nie macie państwo zaufania do władzy publicznej. Pan Prezydent dzisiaj powiedział, Ŝe ze względów społecznych nie wyda takiej zgody (to zostało w dniu dzisiejszym powiedziane). Macie państwo przychylnego wam Prezydenta, który ogłosił publicznie, Ŝe tego nie zrobi. Od państwa zaleŜy, czy będzie w stanie to wykonać.
Następnie Pan profesor Szczodrak, zwracając się do Pana mgr Kałuskiego stwierdził, Ŝe w prawie polskim i unijnym obowiązuje tzw. zasa-
da przezorności. JeŜeli coś jest nieznane albo mało poznane, to nie
moŜna działać wbrew człowiekowi.
III płyta CD
Następnie zabrał głos prezes Stowarzyszenia - Ryszard Dziworski zwracając uwagę, Ŝe z krajów europejskich Włochy i Szwajcaria wprowadziły
uregulowania prawne znacznie ostrzejsze niŜ zawarte w rekomendacjach Unii
Europejskiej. Coraz częściej - stwierdza - środowiska naukowe, grupy społeczne i organizacje pozarządowe, zwracają uwagę na konieczność zastosowania zasady ostroŜności i świadomego unikania i uŜywania urządzeń emitujących energię elektromagnetyczną, a z drugiej strony postulują konieczność
zabezpieczenia ludności przed skutkami oddziaływania nawet słabych pól
elektromagnetycznych.
Następnie prezes Dziworski przypomniał, Ŝe polska wartość graniczna
promieniowania wynosi 100 tys. mikroW/m2 i wcale nie naleŜy do najostrzejszych w świecie. W Australii obowiązuje 10 mikroW/m2, a więc 10 tys. razy
mniej niŜ w Polsce. We Włoszech, w Toskanii, obniŜono poziom do 660 mikroW/m2, czyli 150 razy mniej niŜ u nas. Uchwalił to włoski parlament.
- 20 -
W pozostałej części Włoch jest norma 1000 mikroW/m2, czyli sto razy mniej
niŜ w Polsce. [W Austrii wartość graniczna jest 10 razy mniejsza niŜ w
Polsce - przyp. red.] Nie licytujmy się tutaj, czy to jest dosyć, czy nie. JeŜeli
takie działania podejmują parlamenty w Unii Europejskiej i na świecie, to widocznie liczą się ze skutkami długotrwałego oddziaływania pola elektromagnetycznego. Nie chcą w przyszłości ponosić ogromnych kosztów leczenia członków społeczności.
Następnie prezes Dziworski powołując się na raport o oddziaływaniu
przedsięwzięcia na środowisko zacytował jego fragment dotyczący wpływu
promieniowania elektromagnetycznego na organizmy: Urządzenia nadawcze i
ich systemy antenowe wytwarzają i wypromieniowują do otoczenia energią
elektromagnetyczną, która mimo braku moŜliwości jonizacji cząsteczek moŜe
wywołać we wszystkich ciałach materialnych, a więc i organizmach ludzkich
prądy elektryczne, dodatkowe w stosunku do prądów występujących w sposób
naturalny w ciele człowieka, których poziom i kształt jest znany np. z funkcji
bio-elektrycznych serca (EKG), czy mózgu (EEG). Długotrwałe oddziaływanie
pól elektromagnetycznych, o zbyt duŜych poziomach, moŜe powodować zakłócenia w funkcjonowaniu organizmu, w tym zakłócać funkcjonowanie pracę
układu nerwowego oraz układu krąŜenia. Zakłócenia te mogą prowadzić do
dolegliwości związanych z wyŜej wymienionymi układami lub do zmniejszenia
odporności organizmu przyczyniając się do większej podatności na róŜnego
rodzaju choroby. Z powyŜszych względów konieczna jest ochrona człowieka
przed polami elektromagnetycznymi całkowicie eliminująca oddziaływanie ww.
szkodliwych promieni. Jest ona moŜliwa na drodze odpowiedniej separacji
przestrzennej miejsc przebywania człowieka i obszarów o zbyt intensywnym
poziomie wypromieniowywania pól.
Prezes Dziworski podkreślił, Ŝe w przypadku stacji nadawczych i stacji
bazowych separacja sprowadza się do takiego usytuowania anten, aby dla
danych parametrów nadawania pola docierającego do miejsc przebywania
człowieka, było ono w pełni bezpieczne dla stanu zdrowia ludzi. Lekarz zaznaczył równieŜ, Ŝe absorpcja wypromieniowywanej energii pól elektromagnetycznych dotyczy równieŜ fauny, flory, gleby, wody i powietrza. Lekarz wskazał, Ŝe cytowane zapisy pochodzą z raportu ERY.
Biegły dalej wyjaśnia i stwierdza, Ŝe się zgadza w 90% ze Stowarzyszeniem. Państwo powołujecie się często na rezolucję z Benevento, ale proszę ją
jednak dokładniej przeczytać. Przy obecnych poziomach naraŜenia rezolucja
ta dotyczy przepisów unijnych. [Biegły z pewnością zna zalecenia Buerger-
Forum-Elektrosmog, które wyznaczają jako wartości dopuszczalne,
natęŜenia PEM radykalnie niŜsze od przepisów unijnych. Z pewnością
świadomie nie odnosi się do takich postulatów, a przywołuje jedynie rezolucję
z Benevento, której zapisy są bardzo ogólne. - przyp. red.] To, co jest nam potrzebne, to są niezaleŜne i przejrzyste badania będące dowodem na pojawienie się zagroŜeń. Cytuje fragmenty ww. rezolucji.
Prezes Stowarzyszenia cytuje fragmenty opracowań stwierdzających
szkodliwe oddziaływanie na zdrowie i Ŝycie człowieka pól elektromagnetycznych, pochodzące z raportów Ery ERY; nie podaje, dla kogo opracowanych.
- 21 -
Poseł J. Palikot informuje, Ŝe za 10 minut przybędzie prezydent A. Wasilewski.
Dr Danuta Jedynak Jedenak cytuje fragmenty prac lekarskich, mówiących o szkodliwości dla zdrowia i Ŝycia człowieka pól elektromagnetycznych.
(Opracowanie Instytutu Medycyny Pracy w Łodzi) Materiały Krajowego Sympozjum Telekomunikacji i Teleinformatyki, Bydgoszcz, 12-14.09.2007
P. Zbigniew Wojciechowski – zwraca się do pełnomocnika Ery ERY,
stwierdzając jednocześnie, Ŝe obecne przepisy nie chronią dostatecznie człowieka przed nowymi technologiami, które mogą takŜe niszczyć. Trzeba te
przepisy szybko stworzyć. Kontynuując do pełnomocnika Ery ERY: To wygląda tak, Ŝe kiedyś była ekspansja napoleońska na Wschód, ale w pewnym
momencie doszło do klęski. Nawet, jeśli wygracie sprawę formalno-prawnie, ci
ludzie tutaj nie pozwolą, by powstał tam ten maszt. Ja jestem człowiekiem
ugody, kompromisu. Niech Era ERA wyśle prezesa lub członka zarządu, który
porozumie się z Prezydentem Miasta, który publicznie oświadczył, Ŝe nie wyda
zgody na budowę masztu. Tu tylko porozumienie jest wyjściem z sytuacji – do
tego namawiam Erę ERĘ.
Zaznaczył, Ŝe ERA ma wiele nadajników na terenie Lublina. Wielu nadajnikom
kończy się waŜność uŜytkowania. ERA będzie chciała dalej na tym terenie
funkcjonować. W tym konflikcie wchodzi w grę tylko porozumienie. Porozumienie, które nie będzie szkodziło ludziom. Do tego Pana namawiam i proszę
to swoim mocodawcom przekazać.
Pełnomocnik Ery ERY stwierdza, Ŝe przekaŜe stanowisko p. Z. Wojciechowskiego zarządowi Ery ERY.
Strony zgłosiły następujące wnioski i uwagi do rozprawy, oprócz tych,
które znajdują się w aktach sprawy.
− Stowarzyszenie składa raport kontr-raport środowiskowy.
Następnie głos zabrał pan Andrzej Jachim. Zaznaczył, Ŝe w kwestii podsumowania składa dokument w całości obalający przedstawiony
przez operatora raport środowiskowy. Dalej zacytował raport, w którym
autor napisał: „W przedmiotowym przypadku nie istnieją racjonalne i merytoryczne przesłanki konfliktu społecznego. Charakter inwestycji pozwala wnioskować, Ŝe nie wystąpią konflikty i protesty społeczne.”
W rzeczywistości konflikt i protesty powstały. Dodał jeszcze do tego,
Ŝe głównym sprawcą zaistniałych konfliktów jest osoba, która pisze takie raporty. Po czym stwierdził, Ŝe ten konkretny raport nadaje się do kosza.
Pełnomocnik B. Zalewskiej stwierdza, Ŝe zgodnie z Prawem budowlanym, Prezydent nie moŜe wydać pozwolenia na budowę; stwierdza, Ŝe gdy
„uzyska chorobę zawodową”, oskarŜy prezesa Ery ERY. Podkreśla, Ŝe Prezydent Lublina dobrze zrobił, Ŝe wysłuchuje mieszkańców, czego inni prezydenci
- 22 -
nie robili. Prawo budowlane daje szansę na korzystne rozstrzygnięcie tej
sprawy. Myślę, Ŝe Era ERA, zgodnie z Prawem budowlanym nigdy nie uzyska
pozwolenia na budowę. Jestem Ŝywym przykładem negatywnego wpływu pola
elektromagnetycznego. Byłem prześladowany i szykanowany. Firma, która
łamie prawo, powinna stracić koncesję. Era ERA to jest obcy – niemiecki kapitał. Ich nie interesuje, co się z ludźmi stanie.
Głos zabrał Pan Gelzok stwierdzając, Ŝe polskie prawo nie jest złe.
To prawo trzeba po prostu znać. Inwestor, Ŝeby wybudować na danym terenie
stację bazową, musi posiadać prawo własności do całej nieruchomości, objętej
ponad normatywnym oddziaływaniem. W omawianym przypadku ERA takiego
prawa nie posiada i juŜ przy zezwoleniu na budowę powinna dostać decyzję
odmowną. Takie są w Polsce przepisy. Ponadto ustawa Prawo ochrony środowiska mówi co ma zawierać raport. Wpływ na ludzi, zwierzęta itd. i nie ma
tam określenia, Ŝe 0,1 W/m2 to norma, gdzie jest całkowity zakaz przebywania
osobom postronnym. Mogą tam przebywać tylko pracownicy operatora. Pan
Gelzok zwrócił równieŜ uwagę, Ŝe ww. raport nie mówi nic o 24godzinnym oddziaływaniu na organizmy ludzkie. Dlatego jest sporządzany raport i dlatego chciał, Ŝeby autor opinii przeczytał w swoim opracowaniu o 24-godzinnym oddziaływaniu pól elektromagnetycznych.
W tym miejscu głos zabrał Poseł na Sejm RP Bolesław Borysiuk - podkreśla, Ŝe mieszkańcy wygrali. Ta debata jest sprzeciwem wobec ekspansji
obcego kapitału.
Poseł Bolesław Borysiuk zaapelował, Ŝeby przyszli posłowie z Lubelszczyzny w regulacjach prawnych uwzględnili następujące punkty:
1/ zapisy o minimalnej odległości i maksymalnym poziomie promieniowania w miejscach zamieszkania (odległość nie mniejsza niŜ 500 m);
2/ wymóg stałego monitorowania stacji bazowych i innych źródeł emisji;
3/ uwzględnianie interesów społecznych.
Pani Urszula Grabowicz Karpowicz – członek Stowarzyszenia – cytuje
fragmenty raportu sporządzonego dla innej inwestycji. Popiera to, co mówił
pełnomocnik B. Zalewskiej.
Pełnomocnik Stowarzyszenia wnosi, aby strony i mieszkańcy złoŜyli do
akt sprawy cytowane opracowania. Stwierdza, Ŝe zgodnie z paragrafem 36
m.p.z.p. inwestycja ta nie moŜe być zlokalizowana w tym miejscu i jest
sprzeczna z ustaleniami zawartymi w tym przepisie. Paragraf 72 m.p.z.p. takŜe wskazuje na kolizję inwestycji z tymi zapisami. Raport został sporządzony
przez instytucję związaną ekonomicznie z Erą ERĄ. Raport ten cechuje się
stronniczością; zawiera szereg błędów i nie przewiduje wszystkich wymaganych elementów. Nie zawiera odniesienia co do wpływu na dobra materialne.
NaleŜy uznać, Ŝe ten raport jest wadliwy. W niniejszej sprawie naleŜy
uwzględnić istotny glos społeczeństwa, a ta inwestycja nie powinna się znajdować w tym miejscu. Organ, stosownie do art. 95 Prawa ochrony środowiska,
winien wskazać alternatywną lokalizację.
- 23 -
Pełnomocnik Stowarzyszenia - Sebastian Kotuła - zgłosił wniosek, aby
wszystkie osoby, które zabierały głos, złoŜyły swoje postulaty jako materiał
dowodowy w sprawie. Następnie odniósł się do niezgodności pomiędzy
planowaną inwestycją, a ustaleniami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Zgodnie z art. 56 ustawy Prawo ochrony środowiska,
ewentualna decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach moŜe być wydana
jedynie po stwierdzeniu zgodności lokalizacji przedsięwzięcia, z ustaleniami
miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Zaznaczył, Ŝe takie
prawo na tym terenie obowiązuje. Plan został uchwalony w 2002 roku. Zgodnie z tym planem działka, na której ma być wzniesiony maszt leŜy na terenie
aktywności gospodarczej oznaczonej symbolami AG i zgodnie z paragrafem
36 miejscowego planu zagospodarowania terenu, tego typu grunt jest przeznaczony na działalność produkcyjno-wytwórczą, składowo-magazynową, np.:
produkcja przemysłowa, składy, magazyny, hurtownie oraz inne formy działalności gospodarczej z zapleczem administracyjnym i socjalnym.
Pan Kotuła podkreślił, Ŝe planowana inwestycja w Ŝaden sposób nie da
się podciągnąć pod którąś z tych działalności wskazanych w paragrafie 36. I
juŜ chociaŜby z tego powodu niedopuszczalne jest wydanie zgody na realizację przez ERĘ przedsięwzięcia. Zaznaczył, Ŝe wybudowanie na tej działce
masztu jest równieŜ sprzeczne z paragrafem 36 ust. 2 pkt. 3 miejscowego planu zagospodarowania terenu, zgodnie z którym wysokość realizowanych
obiektów, jeŜeli nie jest uwarunkowana technologią produkcji lub składowania,
określa się jako niską lub średnio-wysoką. Jak wynika z planu zagospodarowania przestrzennego planowane na tym terenie inwestycje nie mogą przekraczać 25 m. Natomiast ten maszt ma wysokość 40 m. ChociaŜby z tego teŜ
względu niedopuszczalne jest wydanie pozytywnej decyzji. Ponadto, o czym
juŜ była mowa, działka pod rozpatrywaną inwestycję zakwalifikowana jest jako
strefa miejska Y2. I zgodnie z paragrafem 72 planu zagospodarowania przestrzennego, na terenach zabudowy jednorodzinnej obowiązuje ochrona funkcji
mieszkaniowej.
Pan Kotuła zarzucił, Ŝe raport środowiskowy jest nieobiektywny poniewaŜ wykonawca jest powiązany ekonomicznie z ERĄ. Podkreślił równieŜ, Ŝe opinia wydana przez Instytut Łączności cechuje się stronniczością. Raport środowiskowy zawiera równieŜ szereg błędów i jest niekompletny. Nie zawiera wszystkich elementów, jakie podaje art. 52
ustawy Prawo ochrony środowiska i nie moŜe stanowić podstawy do
wydania pozytywnej decyzji. Nie zawiera rozdziału o oddziaływaniu inwestycji na zwierzęta, rośliny, wodę, glebę i powietrze. Nie zawiera równieŜ odniesienia co do dóbr materialnych. Pan Kotuła zaznaczył, Ŝe w tej sprawie naleŜy uwzględnić głos społeczeństwa, który jasno wskazuje, Ŝe ta inwestycja nie powinna się znaleźć w tym miejscu, w którym została zaplanowana. Powinna zostać wyznaczona alternatywna lokalizacja.
Radny Krzysztof Podkański informuje, Ŝe złoŜy interpelację do Prezydenta Miasta w sprawie zmiany m.p.z.p., która uniemoŜliwiałaby lokalizację
takiej inwestycji. Będę jeszcze rozmawiał z Prezydentem Lublina, zapewnia.
- 24 -
W tym miejscu momencie na salę przybył Prezydent Miasta Lublin
Adam Wasilewski. Prezydent Miasta Lublin Adam Wasilewski przypomina historię. Nie mogą mi państwo zarzucić, Ŝe nie dotrzymałem słowa. Wstrzymałem decyzję o pozwoleniu na budowę – czy nie dotrzymałem słowa? Dzisiejsza rozprawa doszła do skutku. Nie prowadzi jej pan dyrektor Stani. Nigdy nie
obiecywałem, Ŝe to ja będę prowadził rozprawę. Nie wydam pozwolenia na
budowę masztu na osiedlu Poręba. To dzisiaj powiedziałem do prasie. śeby
wszyscy lublinianie to usłyszeli i teraz to państwu mówię. To ja biorę na siebie
odpowiedzialność na tę decyzję i będę musiał prawdopodobnie stanąć przed
sądem. Czy państwo wtedy przyjdziecie? (w Sali rozlegają się oklaski). Ten
maszt nie dostanie decyzji na budowę. (Brawa z Sali i skandowanie: „Dziękujemy”). W tym miejscu Prezydent równieŜ dziękuje. Jeśli obawy państwa są
takie, jak podajecie, to wymaga to uszanowania z mojej strony i nie mogę jako
prezydent dopuścić do tego, by mieszkańcy Ŝyli w strachu.
Uczestniczka rozprawy zapytała na koniec Prezydenta, czy będą wyciągnięte konsekwencje wobec osób, które pozwoliły na takie wystąpienie policji?
Prezydent nie udzielił odpowiedzi.
Przewodniczący zamknął rozprawę.
Podpisy osób biorących udział w rozprawie:
1. ....................................................
6. ....................................................
2. ....................................................
7. ....................................................
3. ....................................................
8. ....................................................
4. ....................................................
9. ....................................................
5. ....................................................
10. ....................................................
Podpisy osób zabierających głos w rozprawie:
1. ....................................................
6. ....................................................
2. ....................................................
7. ....................................................
- 25 -
3. ....................................................
8. ....................................................
4. ....................................................
9. ....................................................
5. ....................................................
10. ....................................................
Podpis osoby sporządzającej
protokół
Podpis kierującego
rozprawą
- 26 -

Podobne dokumenty