Odcinek 9 Przygotowania do sezonu

Transkrypt

Odcinek 9 Przygotowania do sezonu
DREAM BOYS III - Dogrywka
Odcinek 9 Przygotowania do sezonu
08.05.2009.
Po wielu perypetiach natury finansowo – organizacyjnej przygotowania Dream Boysów do sezonu na zapleczu
Ekstrakasy wreszcie ruszy³y. Pi³karze Niebieskich z pe³nym zaanga¿owaniem trenowali na g³ównej p³ycie swojego
stadionu. Ju¿ jutro mieli rozegraæ ostatni tego lata mecz sparingowy, natomiast za tydzieñ czeka³a ich inauguracja
rozgrywek. Wzd³u¿ boiska biega³ Aleksander Bartkowski. Ubrany w przepocon± koszulkê zawodnik zosta³ drugim
szkoleniowcem zespo³u. Pierwszym trenerem ostatecznie mianowano Zdzis³awa Gêsiñskiego. Na takie rozwi±zanie
wp³yn±³ prezes Polskiego Towarzystwa Futbolowego, Clemens Horacy Charold, który nie zgodzi³ siê aby m³ody
Bartkowski móg³ samodzielnie prowadziæ dru¿ynê w tej oto klasie rozgrywkowej.
Na treningu Dream Boysów uwa¿ny obserwator móg³ wychwyciæ kilka nowych twarzy. Oprócz wspomnianego ju¿
Bartkowskiego, by³ to m.in. Zdzis³aw Gêsiñski, który siedz±c na trenerskiej ³awce w towarzystwie doktora Szymona
Paw³owskiego, bacznie obserwowa³ trening swoich pi³karzy. Na zielonej trawce ostatnie poty wylewali z siebie:
Pawe³ek Loll – najstarszy i najbardziej do¶wiadczony pi³karz zespo³u, obroñcy: Tobiasz Gêsiñski, który raczej
niespecjalnie ucieszy³ siê z powrotu do klubu swojego ojca, Kazimierz Przecinak, czyli po prostu Ka¼mirz, Pavlo
Djokoviæ – góruj±cy przynajmniej o g³owê nad pozosta³ymi zawodnikami klubu, do¶wiadczony Czesiek Rafalski
oraz wiecznie u¶miechniêty Kamil Kargul. Dwójkê bramkarzy ³api±cych na przemian w³asne strza³y stanowili
do¶wiadczony Przemek Biegacz oraz naj¶wie¿szy nabytek klubu, rodowity ¦l±zak, chocia¿ nieco z przypadku –
Felek Koch.
Najwiêkszy wybór przy obsadzaniu placu gry, trenerzy Dream Boysów mieli przy pozycji pomocników. Wysok± form±
imponowali zarówno Szymek Æwiartka, ulubieniec trenera Gêsiñskiego – Dawidek Amper, przebojowy i szybki
Witek Dolny, mog±cy graæ zarówno w pomocy jak i w ataku Maciej Kielecki czy te¿ Olek, a w³a¶ciwie ju¿ Aleksander
Bartkowski. Za zdobywanie goli, oprócz wspomnianego ju¿ Lolla, w dru¿ynie Dream Boysów mieli odpowiadaæ Marek Owca,
Bolek Córkowski oraz m³ody, co nie znaczy niedo¶wiadczony, Kamil Strza³kowski – kolejny letni nabytek Dream
Boysów.
- Niezmiernie cieszê siê z Twoje powrotu do klubu, Zdzisiu! – doktor Paw³owski poklepywa³ po ramieniu
Gêsiñskiego. – Mam nadziejê, ¿e B³ysk stworzy wreszcie siln± dru¿ynê.
- A jak! – odpar³ dumnie i weso³o trener. – Przecie¿ ¶ci±gn±³ mnie, co jest gwarancj± sukcesu –
doda³ nieskromnie.
- Miejmy nadziejê ¿e masz racje…
- Oczywi¶cie, oczywi¶cie. Jutro zmierzymy siê z Mimomb± i sprawdzimy jak jest forma ch³opaków na tydzieñ przed lig±.
Nastêpnego dnia nieco podenerwowany Bartkowski patrzy³ na przygotowuj±cych siê do sparingu kolegów. Decyzj±
swoj±, oraz trenera Gêsiñskiego, sam Olek na razie usiad³ na ³awce, gdzie zamierza³ udzielaæ cennych rad
szkoleniowcowi. Trenerzy Dream Boysów zamierzali daæ szansê gry wszystkim zawodnikom. W wyj¶ciowym sk³adzie na
plac gry wybiegli wiêc: Przemek Biegacz, w obronie Gêsiñski junior, Przecinak, Rafalski i Djokoviæ, w pomocy Æwiartka,
Dolny, Amper i Kielecki, natomiast w ataku Loll i Marek Owca. Gra delikatnie mówi±c by³a szarpana. Wprawdzie i DB i
pi³karze Mimomby mieli swoje szanse, lecz bramki jako¶ nie pada³y.
W przerwie sparingowego spotkania Aleksander Bartkowski zacz±³ intensywnie siê rozgrzewaæ. Liczy³ i¿ zgodnie z
przedmeczowymi ustaleniami trenera, zaraz zostanie desygnowany go do gry. Jednak Gêsiñski wcale nie zamierza³
przeprowadzaæ zmian.
- Trenerze, to kto wchodzi? – zacz±³ siê dopytywaæ Olek, raczej w bezosobowej formie, gdy¿ nie by³ pewny jak
ma siê zwracaæ do swojego, by³o nie by³o, szefa.
- No jak to kto, Ci co zeszli… - odpar³ mu Gêsiñski.
- Podobno nie ma g³upich pytañ, mog± byæ jedynie g³upie odpowiedzi… – zamamrota³ sobie pod nosem
Bartkowski.
Gra nadal nie wygl±da³a za rewelacyjnie. Atakuj±cy skrzyd³ami Tobiasz Gêsiñski, Dolny, Amper b±d¼ te¿ Kielecki
niespecjalnie kwapili siê do zagrywania wysokich pi³ek na g³owê Pawe³ka Lolla.
- Gdzie ³eb, gdzie twój ³eb?! – w nieco niewybrednych, lecz niezwykle subtelnych s³owach dopytywa³ siê trener
– Wyskocz ¿e Pawe³ku trochê wy¿ej, skoro koledzy kieruj± co Ciebie pi³ki.
- Ale oni nie kieruj± do niego pi³ek… - nie¶mia³o zauwa¿y³ Bartkowski.
- E tam… - zby³ m³odszego kolegê wszystko wiedz±cy trener. Wiêcej merytorycznej dyskusji ju¿ na ³awce nie
by³o.
Dream Boysi ostatecznie wygrali sparing jedn± bramk±, której autorem zosta³ Marek Owca. Gêsiñski zmiany
przeprowadzi³ na siedem minut przed koñcowym gwizdkiem sêdziego, wiêc nie dziwne i¿ nowi zawodnicy nie bardzo
mieli okazjê siê pokazaæ. Czego¿ te¿ zreszt± nie uczynili.
http://dreamboys.ovh.org
Kreator PDF
Utworzono 9 March, 2017, 00:32