Galicyjska Gazeta Lekarska nr 4/117

Transkrypt

Galicyjska Gazeta Lekarska nr 4/117
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
Osoby stosujące procedurę
in vitro i z niej korzystające
są zagrożone popełnieniem
grzechu ciężkiego, czyli
wykluczeniem z komunii św.
– to stanowisko Episkopatu
Polski z czerwca br.
Dlaczego in vitro stało się
kością niezgody ostatnich
miesięcy?
23
Blaski i cienie
Szpitala
Jana Pawła II
Z pustego i Salomon nie
naleje. W tym roku mamy
o 10 milionów w kasie mniej,
niż w ubiegłym. Tymczasem
jakość kosztuje – o sytuacji
Szpitala Jana Pawła II
opowiada jego nowa
dyrektor, dr Anna ProkopStaszecka
Nasza okładka
13
Stoję na straży
niezbyt szczęśliwych
przepisów...
Jestem w trudnej sytuacji.
Jako wojewódzki inspektor
sanitarny mam obowiązek
egzekwowania prawa, które
zresztą zawsze należy
traktować poważnie.
Ale z drugiej strony mam
o tym właściwie krytyczne
zdanie, uważając zawarte
w nim wymogi za błędne –
rozmowa z dyrektorem
Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej, doc.
Rafałem Niżankowskim
19
Twórczynie
„sztucznej kości”
Jak to odkrycie wpłynie na
pracę chirurgów i ortopedów
oraz dlaczego z kobietami
pracuje się lepiej?
29
36
Informatyka
przyjazna
dla lekarzy
Emigrant...?
Dla lekarzy w wieku średnim
lub starszym, którzy swoją
wiedzę nabywali w epoce
przedniformatycznej, nawet
wybór komputera i oprogramowania może nastręczać
pewne problemy. O tym, jak
je rozwiązać mówi dr Janusz
Legutko, pomysłodawca
forum dyskusyjnego Informatyka przyjazna dla lekarzy
W NUMERZE M.IN.
10
Zawirowania
wokół in vitro
Ma całą książeczkę zdobytych
szczytów. Był lekarzem
ekspedycji na Kilimandżaro,
uczestniczył w wyprawie
do Tybetu, wszedł na
Mont Blanc, zaliczył Alpen
Tour. Organizował liczne
zawody dla niepełnosprawnych... – Koleje losu dr.
Jerzego Okulskiego
41
Wernisaż „Aneri”
na Krupniczej
Dubrownik; fot. Marek Pondel
1
1
2
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
Szanowne Koleżanki,
Szanowni Koledzy,
Wybraliśmy Prezydenta Rzeczypospolitej. Został nim p. Bronisław Komorowski. Niestety, sprawdziły się moje obawy zasygnalizowane w poprzednim felietonie, że niespotykana solidarność narodowa po tragedii smoleńskiej wystarczyła
na krótko i prawa kampanii wyborczej spowodują kolejną wojnę „polsko-polską”. Koalicja dysponuje przewagą parlamentarną i nie musi się obawiać veta
prezydenta. Minister Kopacz zapowiada przesłanie do laski marszałkowskiej pakietu ustaw zdrowotnych. Ponieważ te ustawy wiążą się jednak z wydatkami
budżetowymi, to mam obawy, czy w przypadku cięcia wydatków nie zostaną
odłożone na czas nieokreślony,
Również p. Minister Kopacz jako jedyna w UE oprotestowała możliwość leczenia się Polaków w innych krajach UE, przy czym NFZ pokrywałby koszty do wysokości przewidzianej w naszym kraju. Powszechnie wiadomo, że te koszty są wielokrotnie niższe niż w innych krajach. Zamiast zastanowić się, dlaczego się tak
dzieje, pani Minister boleje nad koniecznością dopłacania do świadczeń przez
naszych pacjentów.
11 czerwca minął termin konieczności wykupienia przez lekarzy tzw. ubezpieczeń obowiązkowych. Mimo sugestii Izb Lekarskich Ministerstwo nie zdecydowało się na uznawanie dobrowolnych polis do czasu ich wygaśnięcia. Na szczęście część towarzystw ubezpieczeniowych współpracuje z izbami i zdecydowały
się one na aneksy do polis. Pozostaje obawa, czy w przyszłości nie podniosą ich
cen. A tego nikomu nie życzę.
Jan Kowalczyk
Komunikat
Prezydium Okrêgowej Rady Lekarskiej
w Krakowie informuje, i¿ w œwietle obowi¹zuj¹cych przepisów, w szczególnoœci uchwa³y Nr 8/
08/V Naczelnej Rady Lekarskiej z dnia 4 kwietnia 2008 roku, brak jest mo¿liwoœci umorzenia
zaleg³oœci, jakie powsta³y wskutek nieop³acenia
w terminie sk³adek cz³onkowskich. Zwracamy
uwagê, i¿ od ww. zaleg³oœci mog¹ zostaæ naliczone odsetki ustawowe, zaœ uporczywoœæ w braku realizacji tego obowi¹zku samorz¹dowego
mo¿e skutkowaæ wszczêciem egzekucji administracyjnej przez organy skarbowe.
2
Komentarz
Brak mo¿liwoœci umorzenia zaleg³oœci dotyczy w szczególnoœci nieterminowego nieop³acenia sk³adki np. w okresie pracy za granic¹, urlopów wychowawczych, przejœcia na emeryturê czy
innych przerw w wykonywaniu zawodu.
Jednoczeœnie przypominamy, i¿ zgodnie
z art. 49 ust. 6 ustawy o izbach lekarskich
o wszelkich przypadkach zmiany dot. statusu
zawodowego lub danych osobowych, lekarze s¹
zobowi¹zani informowaæ, wraz z do³¹czeniem
odpowiednich dokumentów, w³aœciw¹ izbê lekarsk¹, w szczególnoœci rejestr lekarzy.
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
AKTUALNOŒCI
Komercjalizacja, nie prywatyzacja
Szumnie zapowiadana przed dwoma laty przez
PO i zaciekle atakowana przez ca³y czas przez
PiS kolejna reforma ochrony zdrowia w formie
prywatyzacji raczej nie dojdzie do skutku. Na liœcie ustaw, które znajduj¹ siê w Trybunale Konstytucyjnym, wskutek ich zawetowana przez prezydenta Lecha Kaczyñskiego, a które prezydent
Bronis³aw Komorowski zamierza wycofaæ – zawetowanego projektu prywatyzacji ochrony zdrowia nie ma. I mo¿e dobrze.
Pozostaniemy wiêc przy tzw. komercjalizacji,
czyli przekszta³ceniach w spó³ki samorz¹dowe,
na któr¹ to œcie¿kê wkroczy³ Szpital im Rydygiera. W sumie wiêc zapowiada siê z du¿ej chmury
ma³y deszcz. Inaczej byæ nie mog³o. Ochrona
zdrowia wymaga pieniêdzy, a nie reform, bo od
mieszania herbaty nie staje siê ona s³odsza – powtarzamy z namolnym uporem od kilku lat.
Powrót kas chorych
Rozpatrywany jest natomiast powrót do kas
chorych. Do ³ask ma te¿ powróciæ nieszczêsny
Rejestr Us³ug Medycznych (RUM) wprowadzany na Œl¹sku przez Andrzeja Soœnierza, który za
tê inicjatywê trafi³ nawet do prokuratury. I tak to
u nas wygl¹da, dwa kroki w przód, jeden w ty³,
albo dwa w ty³ i jeden w przód.
Rekrutacja na studia stacjonarne
w Collegium Medicum UJ
na rok akademicki 2010/2011
Wydzia³ Lekarski:
Kierunek lekarski: 12 kandydatów na 1 miejsce
(limit 240 miejsc)
Kierunek lekarsko-dentystyczny: 19,7 kandydatów na 1 miejsce (limit 60 miejsc)
Kierunek dietetyka: 4,8 kandydatów na 1 miejsce (limit 80 miejsc)
Wydzia³ Farmaceutyczny:
Kierunek farmacja: 9,9 kandydatów na 1 miejsce
(limit 110 miejsc)
Kierunek analityka medyczna: 9,3 kandydatów na
1 miejsce (limit 55 miejsc)
Kierunek kosmetologia: 0,8 kandydata na 1 miejsce (limit 30 miejsc)
3
Wydzia³ Nauk o Zdrowiu:
Kierunek po³o¿nictwo: 1,25 kandydata na 1 miejsce (limit 60 miejsc)
Kierunek ratownictwo medyczne: 2,5 kandydatów na 1 miejsce (limit 40 miejsc)
Kierunek pielêgniarstwo: 1,03 kandydata na
1 miejsce (limit 200 miejsc)
Kierunek zdrowie publiczne: 2,4 kandydata na
1 miejsce (limit 60 miejsc)
Kierunek fizjoterapia: 5,7 kandydatów na 1 miejsce (limit 80 miejsc)
„Kryszta³owa Brukselka”
dla Wydzia³u Lekarskiego UJ
W trakcie II Europejskiego Kongresu Gospodarczego odbywaj¹cego siê w Katowicach Wydzia³ Lekarski CM UJ otrzyma³ z r¹k przewodnicz¹cego Parlamentu Europejskiego prof. Jerzego
Buzka oraz Minister Nauki i Szkolnictwa Wy¿szego prof. Barbary Kudryckiej nagrodê „Kryszta³owej Brukselki” w kategorii najlepszych jednostek badawczych w Polsce, w uznaniu wybitnych
osi¹gniêæ uzyskanych w Programach Ramowych
UE w latach 1999-2009.
Nagroda „Kryszta³owej Brukselki” przyznawana jest od 2001 roku w szeœciu kategoriach za
najlepsze i najbardziej aktualne osi¹gniêcia polskich jednostek naukowych, przedsiêbiorstw
i osób indywidualnych, realizowane w obszarze
Programów Ramowych Badañ i Rozwoju Technicznego Unii Europejskiej. Kapitu³ê nagrody
powo³uje Minister Nauki RP.
Nagrodê podczas uroczystej gali w Teatrze
Muzycznym odebra³ prodziekan Wydzia³u Lekarskiego CM UJ ds. badañ naukowych prof. Tomasz
Brzozowski – w obecnoœci ok. 300 uczestników
Europejskiego Kongresu Gospodarczego 2010 –
bêd¹c przedstawicielem jedynej uczelni medycznej wœród dwunastu nagrodzonych jednostek badawczych.
Prof. Jerzy Sadowski prezesem PTK-T
W dniach 20-22 maja br. w Poznaniu odby³
siê V Kongres Polskiego Towarzystwa Kardio-Torakochirurgów, podczas którego nast¹pi³o przekazanie w³adzy nowemu prezesowi Towarzystwa,
3
3
4
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
AKTUALNOŒCI
prof. Jerzemu Sadowskiemu (relacja wewn¹trz
numeru).
Uroczystoœci 60-lecia
Krakowskiego Oœrodka Hematologicznego
W dniach 21-22 maja br. odby³y siê w Krakowie uroczystoœci 60-lecia Krakowskiego Oœrodka Hematologicznego. W trakcie uroczystoœci
zosta³a zorganizowana okolicznoœciowa sesja
naukowa poœwiêcona dotychczasowym osi¹gniêciom naukowym i diagnostyczno-leczniczym
oœrodka oraz spotkanie osób po przeszczepie szpiku kostnego oraz dawców szpiku. Organizatorem
obchodów by³a Katedra i Klinika Hematologii
CM UJ kierowana przez prof. Aleksandra Skotnickiego (relacja wewn¹trz numeru).
Profesorowie
Andrzej Szczeklik i Marek Zembala
cz³onkami PAN
W dniu 27 maja 2010 roku w Warszawie obradowa³a pod przewodnictwem prof. Micha³a
Kleibera 114 sesja Zgromadzenia Ogólnego Polskiej Akademii Nauk poœwiêcona przysz³oœci uniwersytetów.
Wœród 24 kandydatów przyjêtych w poczet
cz³onków rzeczywistych PAN znaleŸli siê dwaj
pracownicy naukowi Wydzia³u Lekarskiego Collegium Medicum Uniwersytetu Jagielloñskiego,
profesorowie Andrzej Szczeklik z II Katedry Chorób Wewnêtrznych i Marek Zembala, kierownik
Katedry Immunologii Klinicznej i Transplantologii.
Serdecznie gratulujemy!
Zmar³ Kazimierz Imieliñski
16 br. lipca polska medycyna ponios³a powa¿n¹ stratê. W wieku 81 lat zmar³ pionier polskiej
seksuologii prof. Kazimierz Imieliñski, odznaczony m.in. Krzy¿em Wielkim Orderu Odrodzenia
Polski (2004), doktor honoris causa 56 zagranicznych uniwersytetów z czterech kontynentów, prezydent Œwiatowej Akademii Medycyny im. A.
Schweitzera, za³o¿yciel i prezes Polskiej Akademii
Medycyny, skupiaj¹cej przedstawicieli nauk humanistycznych, przyrodniczych i spo³ecznych, parokrotnie nominowany do Pokojowej Nagrody Nobla.
4
Przez wiele lat kierowa³ Zak³adem Seksuologii i Patologii Wiêzi Miêdzyludzkich CMKP.
Z Krakowem zwi¹zany by³ studiami oraz za³o¿eniem (1973) pierwszej w kraju akademickiej placówki seksuologicznej – Zak³adu Seksuologii AM
w Krakowie.
Osobowoœæ cz³owieka pojmowa³ holistycznie
(ca³oœciowo). By³ autorem 260 rozpraw naukowych i 73 ksi¹¿ek, m.in. „¯ycie intymne cz³owieka”, „Seksuologia kliniczna”, „Medycyna seksualna”, „Przekleñstwo Androgyne. Transseksualizm: mity i rzeczywistoœæ”, „Seksuologia –
Mitologia, Historia, Kultura”.
Sukces krakowskich lekarzy
27 lipca br. wykonano pierwsz¹ na œwiecie
operacjê odtworzenia ci¹g³oœci prze³yku z wykorzystaniem magnesów u 17-miesiêcznego dziecka, któr¹ przeprowadzi³ w Uniwersyteckim Szpitalu Dzieciêcym zespó³ lekarzy pod kierunkiem
dr hab. Adama Byœka z Kliniki Chirurgii Dzieciêcej Instytutu Pediatrii CM UJ. Pacjent cierpia³ na
skrajnie ciê¿k¹ postaæ wrodzonego niedorozwoju
prze³yku, co powodowa³o jego niedro¿noœæ.
Przyrost d³ugoœci tkanek niedorozwiniêtego
narz¹du wywo³ano przez wielodniowe stosowanie si³ mechanicznych, uzyskanych przez wzajemne oddzia³ywanie silnych magnesów sta³ych.
Wrodzona niedro¿noœæ prze³yku to jedna
z najtrudniejszych do leczenia wad rozwojowych
u noworodków. Autorska metoda krakowskich lekarzy zostanie zaprezentowana w paŸdzierniku na
Œwiatowym Kongresie Chirurgów Dzieciêcych
w Delhi.
Dr Micha³ Bereta i mgr Paulina Chorobik
lauretami nagrody
„Polski Produkt Przysz³oœci”
Projekt badawczy dr. Micha³a Berety z Katedry Immunologii CM UJ w realizacji którego
uczestniczy³a mgr Paulina Chorobik z Katedry
Immunologii CM UJ zosta³ nagrodzony 23 czerwca br. w konkursie Polski Produkt Przysz³oœci
w kategorii „Technologia przysz³oœci w fazie
przedwdro¿eniowej”. Ich odkrycie mo¿e w przysz³oœci pomóc w leczeniu chorych na nowotwory
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
Przyjmowanie materia³ów do n-ru zakoñczono 20 sierpnia 2010
przy pomocy terapii z zastosowaniem specjalnie wyselekcjonowanych bakterii Salmonella typhimurium.
Umiejêtne zastosowanie wektorów bakteryjnych stwarza bowiem mo¿liwoœæ opracowania celowanej immunoterapii nowotworów owocuj¹cej
eliminacj¹ guzów pierwotnych przy jednoczesnym rozwoju odpornoœci uniemo¿liwiaj¹cej/hamuj¹cej rozwój przerzutów. Prowadzone badania
zosta³y wykonane na modelach zwierzêcych.
Fina³owa gala konkursu Polski Produkt Przysz³oœci odby³a siê w Warszawie. Organizatorem Konkursu, objêtego honorowym patronatem Ministra
Gospodarki, by³a Polska Agencja Rozwoju Przedsiêbiorczoœci.
Wystawa prac studentów krakowskiej ASP
w Katedrze Anatomii CM UJ
AKTUALNOŒCI
i Onkologii Okulistycznej Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie kierowany przez dr hab. Bo¿enê Romanowsk¹-Dixon, który jako pierwszy
oœrodek w Polsce wprowadzi³ leczenie czerniaków wewn¹trzga³kowych przy u¿yciu aplikatorów z izotopem kobaltu, póŸniej rutenu i jodu.
Planowany oœrodek radioterapii protonowej
w Krakowie bêdzie w stanie zaspokoiæ potrzeby
w zakresie radioterapii protonowej nowotworów
ga³ki ocznej dla wszystkich wymagaj¹cych tego
typu leczenia pacjentów z ca³ej Polski (ok. 100–
150 przypadków rocznie). Stanowiæ on bêdzie
równoczeœnie oœrodek badawczo-szkoleniowy dla
zespo³ów lekarzy, fizyków, biologów i in¿ynierów,
umo¿liwiaj¹c im czynne rozwijanie najnowszych
metod walki z chorobami nowotworowymi w œcis³ej wspó³pracy z oœrodkami zagranicznymi.
Zjazdy, sympozja, konferencje
fot. J. Sawicz
XXXIX Zjazd PLTR
W dniu 8 czerwca br. uroczyœcie otwarto wystawê prac studentów Akademii Sztuk Piêknych
w Krakowie powsta³ych w trakcie zajêæ w Katedrze Anatomii CM UJ w roku 2010. Patronat
nad wystaw¹ obj¹³ rektor ASP prof. Adam
Wsio³kowski i prorektor UJ ds. CM prof. Wojciech Nowak.
Pierwszy w Polsce
Oœrodek Terapii Protonowej
W Instytucie Fizyki J¹drowej Polskiej Akademii Nauk przy ul. Radzikowskiego w Krakowie powstanie pierwszy tego typu w Polsce
i w Europie Œrodkowej oœrodek terapii protonowej nowotworów wewn¹trzga³kowych. Partnerem
projektu jest Oddzia³ Kliniczny Kliniki Okulistyki
W dniach 27-29 maja w Szczecinie, odby³ siê
XXXIX Zjazd Polskiego Lekarskiego Towarzystwa Radiologicznego. Przedstawiciele Ma³opolski byli bardzo aktywni prowadz¹c zarówno sesje, warsztaty (miêdzy innymi te najbardziej presti¿owe z zakresu diagnostyki mammograficznej
prowadzone przez prof. R. Hollanda zorganizowa³a Katedra Radiologii CM UJ), a tak¿e wyg³aszaj¹c referaty i prezentuj¹c plakaty.
Wœród dwóch nagrodzonych osób za najlepsze prace doktorskie za okres 2007-10 znalaz³a
siê dr Amira Bryll z Katedry Radiologii CM UJ.
Wœród 53 osób nagrodzonych Dyplomami
Uznania PLTR a¿ 9 osób to Ma³opolanie: z Zak³adu Radiologii Krakowskiego Centrum Onkologii dr El¿bieta £uczyñska, a z Zak³adu Diagnostyki Obrazowej Szpitala Uniwersyteckiego doc.
Tadeusz J. Popiela, dr Robert Chrzan, dr Irena
Chojnacka, st. techn. El¿bieta Koprowska, st.
techn. Barbara Sznitko, st. technik Teresa Adamczyk, st. technik Maria Wojtasiewicz i mgr in¿.
Ma³gorzata Tomera.
Na kadencjê 2010-2013, wiceprzewodnicz¹cym Zarz¹du G³ównego PLTR zosta³ prof. Andrzej Urbanik, a przewodnicz¹c¹ Sekcji Diagno5
5
6
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
AKTUALNOŒCI
styki Obrazowej Chorób Piersi dr med. El¿bieta
£uczyñska.
VIII Miêdzynarodowe Sympozjum
Polskiego Klubu Koloproktologii
W dniach 2-4 czerwca br. odby³o siê w Krakowie VIII Miêdzynarodowe Sympozjum Polskiego Klubu Koloproktologii. W konferencji
wziê³o udzia³ wielu specjalistów z kraju i z zagranicy z dziedziny koloproktologii, chirurgii
i onkologii, w tym cz³onkowie brytyjskiego
Królewskiego Towarzystwa Medycznego.
Organizatorem konferencji by³ prof. Roman
Herman, kierownik Zak³adu Chirurgii Doœwiadczalnej i Klinicznej Wydzia³u Nauk
o Zdrowiu CM UJ, a zarazem Prezes Polskiego Klubu Koloproktologii.
XXII Miêdzynarodowa
Konferencja Naukowo-Szkoleniowa
Polskiego Towarzystwa Flebologicznego
W dniach 10-11 czerwca br. w Szpitalu Specjalistycznym Jana Paw³a II mia³a miejsce XXII
Miêdzynarodowa Konferencja Naukowo-Szkoleniowa Polskiego Towarzystwa Flebologicznego
„Postêpy 2010” po³¹czona z 4. Krakowskimi Miêdzynarodowymi Warsztatami Flebologicznymi,
Angiologicznymi i Limfologicznymi. Organizatorami spotkania byli: prof. Jerzy Sadowski, dr
Tomasz Dr¹¿kiewicz oraz zespó³ Kliniki Chirurgii Serca, Naczyñ i Transplantologii Instytutu Kardiologii CM UJ w Krakowskim Szpitalu Specjalistycznym im. Jana Paw³a II w Krakowie.
II Interdyscyplinarne Spotkanie
„Kompleksowe leczenie urazów
bli¿szego koñca koœci udowej”
W dniach 10-11 czerwca br. odby³o siê w Kocierzy II Interdyscyplinarne Spotkanie Problemowe
pt. „Kompleksowe leczenie urazów bli¿szego koñca koœci udowej”. Tematem spotkania by³y urazy
bli¿szego koñca koœci udowej, a zw³aszcza z³amania szyjki koœci udowej i z³amañ krêtarzowych.
Urazy te dotycz¹ g³ównie ludzi w podesz³ym
wieku i stanowi¹ du¿y problem nie tylko leczniczy,
ale równiez spo³eczny. Organizatorem konferencji
6
by³ prof. Tadeusz NiedŸwiedzki, kierownik Kliniki
Ortopedii i Traumatologii Narz¹du Ruchu Wydzia³u Nauk o Zdrowiu CM UJ. Szczegó³y spotkania s¹
dostêpne na www.ortopedia.cm-uj.krakow.pl.
X Jubileuszowy Zjazd
Polskiego Towarzystwa
Ultrasonograficznego
W dniach 17-19 czerwca br. odby³ siê w Krakowie X Jubileuszowy Zjazd Polskiego Towarzystwa
Ultrasonograficznego zorganizowany przez PTU
oraz Katedrê Radiologii CM UJ kierowan¹ przez prof.
Andrzeja Urbanika (relacja wewn¹trz numeru).
Listy
Otrzymaliœmy mi³y list od Metropolity Krakowskiego Stanis³awa Kardyna³a Dziwisza który zamieszczamy poni¿ej.
Kraków, 4 sierpnia 2010 r.
Szanowny Panie Prezesie,
Bardzo dziêkujê za przes³ane mi materia³y
z odbytej w Krakowie jesieni¹ 2009 roku Konferencji na temat „Etycznych aspektów transplantacji” zorganizowanej przez Komisjê Etyki
Okrêgowej Rady Lekarskiej w Krakowie.
Zainteresowa³em t¹ spraw¹ Uniwersytet Papieski Jana Paw³a II w Krakowie.
Serdecznie pozdrawiam i ¿yczê Bo¿ego b³ogos³awieñstwa w szerzeniu idei przeszczepów,
s³u¿¹cych poprawie stanu zdrowia naszego spo³eczeñstwa.
Zamieszczane wiadomoœci z ¿ycia Collegium Medicum Uniwersytetu Jagielloñskiego oraz Szpitali Uniwersyteckich pochodz¹ od rzecznika prasowego CM UJ Macieja Rogali,
[email protected]; komentarze pochodz¹ od redakcji.
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 1/2010
4/2010
Minęły wakacje. Mam nadzieję, że dla większości Państwa udane,
choć upały były momentami nie do wytrzymania. Oddziały intensywnej
terapii miały co robić. Dobrze, że przynajmniej tutaj NFZ nie narzuca
limitów przyjęć. Sięgnijmy jednak pamięcią wstecz, do pierwszych dni
czerwca.
przedstawicielem Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Szpitali Niepublicznych w Małopolsce,
podczas którego omawialiśmy warunki współpracy.
3 czerwca
KALENDARIUM
PREZESA
Czerwiec 2010
• Rano uczestniczyłem w uroczystym
otwarciu jubileuszowych XX Mistrzostw Polski
Lekarzy w Tenisie, które odbyły się w Krakowie, a po południu w tradycyjnie towarzyszącym zawodom IV Forum Medycyny Klinicznej.
5 czerwca
• „(…) Rozpoczęliście Państwo pracowitą
• W związku z narzuconymi ustawowo ter- służbę lekarza, z jednej strony wysoko sytuowa-
minami wejścia w życie obowiązkowego ubezpieczenia lekarzy od odpowiedzialności cywilnej (od 12 VI br.) odbyłem w dniach 1-7 czerwca kilka nerwowych poniekąd spotkań z przedstawicielami Towarzystw Ubezpieczeniowych,
które prowadziły dotąd ubezpieczenia dla lekarzy, ale na zasadach dobrowolności. Sytuacja
była o tyle kłopotliwa, że w warunkach długiego weekendu trzeba było zweryfikować rozmaite tabele stawek i dotrzeć do Państwa z informacją do lekarzy. Obok towarzystw UNIQA oraz
INTER, swoją ofertę przedstawiło nam po raz
pierwszy PZU.
Nikogo nie preferujemy. Niemniej wykonaliśmy (przy udziale „GGL”) nadzwyczajne działania, by wydrukować każdemu z towarzystw
specjalne ulotki i całość dołączyć do wydania
„Gazety” kolportowanej 8 czerwca. Sądząc po
kolejkach w Izbie udało się do większości lekarzy dotrzeć na czas.
2 czerwca
• Oczywiście nie zaniedbywaliśmy innych
obowiązków. I tak 2 czerwca (w środę) odbyło się spotkanie z dr Wojciechem Serednickim,
nego przez społeczeństwo w hierarchii prestiżu, a z drugiej wciąż źle, nisko opłacanego.
Takie to były czasy. Ale nic nie przekreśli Państwa dorobku, Państwa sukcesów, Państwa
osiągnięć – tak przecież wymiernych, jak choćby ten skok cywilizacyjny, który się w Polsce
dokonał w sferze opanowania chorób zakaźnych, podniesienia higieny społeczeństwa, wydłużenia lat życia, zmniejszenia śmiertelności
noworodków, itp. itd...” (z wystąpienia na Zjeździe Absolwentów rocznika 1952-1957).
7 czerwca
• Udział w posiedzeniu Rady Społecznej
MOW NFZ, m.in. omówienie sytuacji finansowej placówek ochrony zdrowia na tle braku
środków na sfinansowanie nadwykonań oraz
zaopiniowanie Sprawozdania z realizacji przez
NFZ planu finansowego za 2009 rok.
9 czerwca
• Posiedzenie Prezydium ORL, omawianie
spraw bieżących, m. in. omówienie planów
budowy delegatury w Przemyślu oraz restrukturyzacji pracy biura Izby.
7
7
8
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 1/2010
4/2010
13 czerwca
• Udział w uroczystym posiedzeniu Senatu
Krakowskiej Akademii im. A. Frycza-Modrzewskiego z okazji Jubileuszu 10-lecia istnienia
uczelni.
14 czerwca
• Spotkanie z mec. Janem Znamcem nt.
dalszych działań w sprawie odzyskania nieruchomości przy Krupniczej 11a i Szczepańskiej
1. Złożenie do Wojewody Małopolskiego oraz
Ministrów Zdrowia i Infrastruktury odwołań
i wniosków o stwierdzenie nieważności decyzji
na mocy których Gmina Kraków nabyła w/w nieruchomości. Z niecierpliwością oczekuję na rozpoznanie naszych wniosków przez Ministerstwa.
18 czerwca
• Spotkanie z Lekarzami Seniorami OIL
w Krakowie podczas Rejsu-Majówki do Tyńca
(patrz relacja wewnątrz numeru).
• Spotkanie z Wojewódzkim Inspektorem
Sanitarnym prof. Rafałem Niżankowskim, nt.
budzących zastrzeżenia środowiska lekarskiego przepisów sanitarnych, związanych z rejestracją praktyk lekarskich (patrz też wywiad GGL
wewnątrz numeru).
30 czerwca
• Uczestnictwo w spotkaniu poświęconym
sytuacji finansowej Uniwersyteckiego Szpitala
Dziecięcego w Prokocimiu, przy udziale parlamentarzystów PO oraz Wiceministra Zdrowia
p. Jakuba Szulca.
12 lipca
• Spotkanie z dr Anną Prokop-Staszecką
dyrektorem Krakowskiego Szpitala Specjalistycznego im. Jana Pawła II na tle problemów
wynikających z niedoszacowania świadczeń
(patrz wywiad z p. Dyrektor wewnątrz numeru).
14 lipca
22 czerwca
• Posiedzenie Prezydium ORL, m.in. spra• Udział w spotkaniu w Urzędzie Woje- wa przekształcenia prawa użytkowania wieczy-
wódzkim w Rzeszowie dotyczącym poprawy
stanu transplantologii na terenie województwa podkarpackiego.
23 czerwca
• Wernisaż wystawy obrazów Ireny Weiss
(Aneri) w sali konferencyjnej Izby, a w ślad za
tym plenarne posiedzenie Okręgowej Rady, na
którym m.in.: kontynuowano ocenę realizacji
uchwał, rezolucji i apeli Zjazdowych (relacja
wewnątrz numeru).
stego w prawo własności nieruchomości gruntowej Delegatury w Nowym Sączu, plan zagospodarowania pomieszczeń na I piętrze biura
Izby.
19 lipca
• Spotkanie w Izbie z parlamentarzystami
PO (Ireneuszem Rasiem i Jerzym Fedorowiczem) w sprawie rozwiązania najpilniejszych
problemów w ochronie zdrowia.
21 lipca
24-26 czerwca
• Spotkanie z Naczelnym Rzecznikiem Od• Udział w Kongresie Polonii Medycznej powiedzialności Zawodowej dr J. Orłowską-He-
w Toruniu (m.in. wykład nt.: „Studia medyczne, i co dalej?”). Uczestnictwo w obradach plenarnych Naczelnej Rady Lekarskiej oraz w posiedzeniu Konwentu prezesów ORL.
28 czerwca
• Spotkanie w Izbie ze Starostą Myślenickim p. Józefem Tomalem, na tle problemów
występujących przy rejestracji prywatnych praktyk lekarskich na terenie powiatu myślenickiego.
8
itzman, Okręgowym Rzecznikiem Odpowiedzialności Zawodowej dr E. Mikoszą-Januszewicz i przewodniczącym Okręgowego Sądu
Lekarskiego w Krakowie dr P. Kowalskim nt.
bieżącej praktyki postępowania wyjaśniającego i sądowniczego.
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
SEKRETARZ ORL INFORMUJE...
Wakacyjne rozmaitości
W poprzedniej „Gazecie” pisałem na
temat powodzi i pomocy ze strony naszej
Izby udzielonej osobom poszkodowanym
z rejonu Sandomierza, Szczurowej i Woli
Przemykowskiej. Wydawało się, że wszystko mamy już za sobą, a tu natura okazała
ponownie swoją nieobliczalność.
Piszę te słowa w kilka dni po dotkliwej
nawałnicy, która doświadczyła tym razem
Dolny Śląsk (Bogatynię, Zgorzelec). Natychmiast zaproponowaliśmy pomoc Kolegom
i Koleżankom z Dolnośląskiej Izby Lekarskiej, ale prezes ORL dr Igor Chęciński serdecznie podziękował: na razie poradzą
sobie sami!!! Pozwolę sobie wtrącić tu pewien osobisty wątek. Również mój rodzinny dom w Nowym Targu dotkliwie ucierpiał wskutek oberwania chmury (31 VII
2010). Oby zatem limit owych anomalii na
ten rok wyczerpał się ostatecznie i w spokoju pozwolił nam dotrwać do jego końca!
W Izbie – okres wakacji, pracownicy wymieniają się urlopami i pomimo uciążliwych
upałów wszystko działa sprawnie. Mam nadzieję, że w następnych latach uda się założyć klimatyzację także na wyższych piętrach budynku (aktualnie posiada ją tylko
parter), bo w takich temperaturach można zwariować.
Tymczasem wszystkie prace adaptacyjne na II piętrze przy ulicy Krupniczej 11a –
o czym pisałem w poprzedniej „Gazecie” –
zostały zakończone. Mam nadzieję, że poprawi to w odczuwalny sposób obsługę
lekarzy i warunki pracy Biura – choć od instalacji windy – jeśli to będzie technicznie
realne – nie uciekniemy. Piętra są wysokie,
a nasi Koledzy nie są z reguły miłośnikami
alpinistyki.
Z innych informacji: w połowie września gotowy będzie wstępny projekt graficzny Sztandaru Izby i po zaakceptowaniu
go przez Okręgową Radę Lekarską prze-
kazany zostanie do dalszej realizacji (taki
był mój wniosek na Okręgowy Zjazd, przyjęty i zaakceptowany). Powodzeniem zakończyły się też wnioskowane na Zjeździe
rozmowy z dyrekcją Biblioteki Lekarskiej
CM UJ w Prokocimiu, tak więc po przeprowadzeniu krótkiego szkolenia pracowników Biura OIL w październiku 2010 roku
udostępnimy Kolegom pomieszczenie
z komputerem i bezpłatnym dostępem do
większości stron internetowych z fachowym piśmiennictwem medycznym.
Na koniec przypominam organizatorom
planowanych na 2011 rok imprez sportowo-rekreacyjnych oraz kulturalnych o konieczności przesyłania ich programu z kosztorysem (do Komisji Kultury, Sportu i Rekreacji), co pozwoli na sprecyzowanie wielkości ewentualnego dofinansowania.
Wbrew pozorom prośba nie jest przedwczesna, Skarbnik rozpoczyna prace planistyczne dużo wcześniej. A tymczasem
ruszają, jak zwykle na początku września,
kolejne Igrzyska Lekarskie. Ciekawe, czy
i w tym roku padnie rekord frekwencyjny?
Maciej Jachymiak jest dobrej myśli.
Serdecznie pozdrawiam
Sekretarz ORL w Krakowie
dr n. med. Jacek Tętnowski
Szanowne Kole¿anki,
Szanowni Koledzy,
W zwi¹zku z wprowadzeniem z dniem 1 lutego
2010 roku dy¿urów Biura ORL w soboty, zwracamy
siê z zapytaniem, czy jesteœcie Pañstwo zainteresowani ich podtrzymaniem czy te¿ mamy, wobec znikomego zainteresowania, z tych dy¿urów zrezygnowaæ?
Prosimy o kontakt w tej sprawie z sekretarzem
ORL.
9
9
10
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
ETYKA
Zawirowania wokó³ in vitro
Problem bezp³odnoœci na œwiecie, zw³aszcza w pañstwach cywilizowanych,
jest coraz wiêkszy. Dotyka ju¿ 15 procent spo³eczeñstwa w wieku rozrodczym,
a w Polsce dotyczy co pi¹tej pary. Dosz³o do tego, ¿e Œwiatowa Organizacja Zdrowia uzna³a niep³odnoœæ za chorobê spo³eczn¹.
Czêsto jedynym ratunkiem dla par chc¹cych mieæ potomstwo jest metoda
in vitro. Tymczasem konflikty religijno-polityczne na tle etycznoœci tej metody
leczenia siêgaj¹ granic absurdu. Wypowiedzia³ siê na ten temat Watykan,
Episkopat Polski, zabierali g³os pos³owie polskiego parlamentu (partia rz¹dz¹ca
powo³a³a nawet dwie komisje, które mia³y przygotowaæ jej stanowisko w kwestii
ewentualnego finansowania tej metody z bud¿etu pañstwa), temat zaistnia³ równie¿
w debatach kandydatów do fotela prezydenckiego.
Przedstawiamy poni¿ej kilka charakterystycznych opinii tylko z czerwca
i lipca 2010 roku na powy¿szy temat, nie przes¹dzaj¹c o niczyich racjach. Rzecz
charakterystyczna, gdy Polska spiera siê o sprawy etyczne, kwestionuj¹c wrêcz
sam¹ dopuszczalnoœæ metody, w szeregu krajów europejskich zezwala siê nawet
na selekcjê genetyczn¹ zarodków.
Ostatnio w Niemczech
S¹d Najwy¿szy w Niemczech uzna³ za dopuszczaln¹ selekcjê ludzkich zarodków w czasie zap³odnienia in vitro. „U³atwia to posiadanie potomstwa przez bezdzietne pary, bez ryzyka” – pisze Süddeutsche Zeitung”.
Zgodnie z orzeczeniem z dnia 6 lipca 2010
roku niemieckie pary bêd¹ mog³y decydowaæ,
czy zarodek powsta³y w trakcie procedury
sztucznego zap³odnienia zostanie umieszczony
w ³onie matki czy te¿ unicestwiony. Unicestwienie nast¹pi, gdy oka¿e siê, ¿e zarodek jest obci¹¿ony wadami genetycznymi. Do tej pory
niszczenie ludzkich zarodków by³o karalne.
Selekcja zarodków jest obecnie dopuszczalna
w Wielkiej Brytanii, Hiszpanii i Czechach.
Orzeczenie zosta³o przyjête z mieszanymi uczuciami.
Przeciwko selekcji genetycznej wystêpuj¹
Koœcio³y chrzeœcijañskie i czêœæ spo³eczeñstwa.
Obawiaj¹ siê, ¿e zniesienie zakazu uruchomi
10
proces kszta³towania p³odu na ¿yczenie, na
przyk³ad wed³ug p³ci.
– „Niebezpieczna jest uzurpacja prawa do
oceny, jakie ¿ycie jest z naszej perspektywy
w³aœciwe, a jakie nie” – oceni³ decyzjê S¹du
Najwy¿szego znany etyk medycyny Giovanni
Maio. Zdaniem wielu specjalistów orzeczenie
otwiera szeroko drzwi do manipulacji genetycznych. (…)
(„Rzeczpospolita” 7 lipca 2010 r.)
Koœció³ katolicki w Polsce
(…) „Osoby stosuj¹ce procedurê in vitro
i z niej korzystaj¹ce s¹ zagro¿one pope³nieniem
grzechu ciê¿kiego”, czyli wykluczeniem z komunii œw., „a¿ do otrzymania przebaczenia
w sakramencie pokuty i pojednania”. (…)
In vitro to problem spo³eczny, polityczny, ale
przede wszystkim rodzinny, czêsto boleœnie
prze¿ywany i nie zawsze rozumiany. St¹d ko-
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
ETYKA
niecznoœæ moralnej oceny ze strony Koœcio³a”
– t³umaczy abp Henryk Hoser, zapewniaj¹c jednoczeœnie, ¿e „samowykluczenie z komunii” nie
jest nieodwracalne. – „Koœció³ nikomu nie odmawia przebaczenia i powrotu, ale tu chodzi
o sprawy najwa¿niejsze, dotycz¹ce ludzkiego
¿ycia i godnoœci”. A przy in vitro „dochodzi do
niezwyk³ych nadu¿yæ: – po raz pierwszy w historii w procesie prokreacji uczestnicz¹ osoby
trzecie” (…).
(fragmenty relacji z obrad
Episkopatu Polski w Olsztynie
„GW”, 21 czerwca 2010 r.)
In vitro poró¿ni³o
kandydatów na prezydenta
– „Jestem katolikiem i z powodów kampanii nie zmieniam mojego wyznania” – odpowiedzia³ Jaros³aw Kaczyñski na pytanie, czy
jako prezydent podpisa³by ustawê o finansowaniu zabiegów in vitro z bud¿etu pañstwa. Kaczyñski zaznaczy³: – „ Nie chcia³bym wdawaæ
siê w tego rodzaju rozwa¿ania, sprawa in vitro
jest bardzo skomplikowana i na pewno musia³aby byæ rozwi¹zana na zasadzie kompromisu”.
(…)
Natomiast Marsza³ek Sejmu Bronis³aw
Komorowski ju¿ w prawyborach deklarowa³,
¿e jest za refundowaniem zap³odnienia in vitro
z bud¿etu. (…)
(Kandydaci o in vitro;
„GW”, 24 czerwca 2010 r.)
Polacy s¹ za…
73 proc. Polaków akceptuje metodê in vitro
dla ma³¿eñstw – wynika z sonda¿u CBOS przeprowadzonego w dniach 10-16 czerwca na 997osobowej próbie doros³ych Polaków. 58 proc.
badanych uwa¿a, ¿e z in vitro mog¹ równie¿
korzystaæ pary heteroseksualne, niekoniecznie
ma³¿eñstwa. Najwiêcej zwolenników in vitro
jest wœród osób w wieku 25-34 lata oraz wœród
osób z wykszta³ceniem œrednim i wy¿szym.
A¿ 63 proc. katolików chodz¹cych regularnie do Koœcio³a akceptuje in vitro dla niep³odnych ma³¿eñstw, a ok. 66 proc. badanych uwa¿a, ¿e in vitro to ¿aden grzech. Wiele osób, które uwa¿aj¹ siê za wierz¹ce i praktykuj¹ce, nie
widzi te¿ nic z³ego w tworzeniu dodatkowych
zarodków (43 proc.). Wœród ludzi nie zwi¹zanych z Koœcio³em akceptacja dla dodatkowych
zarodków jest o 20 pkt proc. wiêksza.
(Polacy za in vitro;
„GW”, 7 lipca 2010 r.)
Ministerstwo Zdrowia
zapowiada refundacjê
Minister zdrowia Ewa Kopacz zapowiedzia³a, ¿e jej resort jest gotowy do refundacji zap³odnienia in vitro. Minister podkreœli³a, ¿e ma
ju¿ symulacjê kosztów refundacji, na któr¹ staæ
resort. Siêga³yby one ok. 10 mln z³ rocznie. Natomiast wczeœniej – stwierdzi³a – potrzebna jest
ustawa, która dok³adnie okreœli, jak od strony
medycznej ma ta procedura przebiegaæ, np. czy
wolno zamra¿aæ zarodki.
(„Dziennik. Gazeta Prawna”,
24 czerwca 2010 r.)
(…) – Wydanie odpowiedniego zarz¹dzenia to jest kwestia dwóch tygodni – mówi b.
minister zdrowia Marek Balicki.
11
11
12
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
ETYKA
Tymczasem politycy PO tonuj¹ emocje.
Ma³gorzata Kidawa-B³oñska podkreœla, ¿e
w Sejmie jest ju¿ kilka projektów reguluj¹cych
in vitro. „Mam nadziejê, ¿e do koñca kadencji
kwestia refundacji bêdzie za³atwiona” – mówi
pos³anka PO. (…) Natomiast projekt pos³a Boles³awa Piechy (PiS) stosowania in vitro w ogóle zakazuje.
Obecnie w Polsce wykonuje siê rocznie ok.
5 tys. zabiegów sztucznego zap³odnienia. Ka¿dy kosztuje od kilku do kilkunastu tysiêcy z³otych.
(„Dziennik. Gazeta Prawna,
13 lipca 2010 r.)
Anomalie na œwiecie
Bhateri Devi z Indii chcia³a byæ matk¹ przez
ca³e ¿ycie. Teraz mo¿e mówiæ o potrójnym
szczêœciu. 66-letnia Devi jest najstarsz¹ kobiet¹ na œwiecie, która urodzi³a trojaczki. Tu¿ po
urodzeniu dzieci wa¿y³y od 1,2 do 1,3 kg. Ca³a
trójka musia³a trafiæ od razu do inkubatorów
na oddziale intensywnej terapii. Jak zapewniaj¹ jednak lekarze, dzieci czuj¹ siê dobrze, a ich
¿yciu nie zagra¿a niebezpieczeñstwo.
Hinduska urodzi³a dwóch ch³opców i jedn¹
dziewczynkê pod koniec maja. (…) Para pobra³a siê 44 lata temu.
Devi zasz³a w ci¹¿ê dziêki metodzie in vitro. Chocia¿ wielu specjalistów i lekarzy ostrzega, ¿e rodzenie dzieci w tak podesz³ym wieku
mo¿e byæ bardzo niebezpieczne, rodzice trojaczków uwa¿aj¹, ¿e warto by³o ryzykowaæ
i nie ¿a³uj¹ swojej decyzji.
(„Polska. Gazeta Krakowska”,
21 czerwca 2010 r.)
Od stworzenia
sztucznego cz³owieka
dziel¹ nas lata œwietlne
Enfante terrible wspó³czesnej genetyki prof.
Craig Venter, którego zas³ugi w odczytaniu
ludzkiego genomu s¹ trudne do przecenienia,
stwierdzi³, ¿e cz³owiek jest stworzeniem eukariotycznym, czyli zbudowanym z komórek posiadaj¹cych j¹dro, a jest ich ok. 100 bln dzia³aj¹cych w skomplikowany sposób i tworz¹cych
miêdzy sob¹ rozmaite zale¿noœci. St¹d od stworzenia sztucznego organizmu eukariotycznego
dziel¹ nas lata œwietlne.
fot.: http://www.fertilitycenter-crete.gr
Przypomnijmy przy okazji, że wg. instrukcji watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary
„Dignitas personae” pragnienie posiadania dzieci nie może usprawiedliwiać ich „produkcji”, natomiast niszczenie bądź zamrażanie embrionów uważa się za „moralnie
niegodziwe” o charakterze „wyrafinowanej aborcji”.
Natomiast Kościół Ewangelicko-Augsburski akceptuje metodę pozaustrojowego
zapłodnienia, jako formę wspierania rodziny. Jego zastrzeżenia dotyczą jedynie tworzenia i przechowywania embrionów „nadliczbowych”.
O ile Kościół katolicki jednoznacznie potępił In vitro – pisze „Tygodnik Powszechny”, to jego głos jest masowo ignorowany przez małżeństwa borykające się z problemem niepłodności. Sformułowanie „masowo ignorowany” jest eufemizmem. Blogi
internautów, deklarujących przynależność do Kościoła pełne są sformułowań nie pozostawiających suchej nitki na biskupach. „Ciemnota”, „średniowiecze”, „zacofanie”, „sprawcy zła”, „dziadkowie, nie ponoszący odpowiedzialności” – to najdelikatniejsze z nich.
Polski parlament stoi przed niełatwym rozstrzygnięciem.
Redakcja
12
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
WYWIADY
Stojê na stra¿y niezbyt szczêœliwych przepisów...
Rozmowa z dyrektorem Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej
docentem Rafa³em Ni¿ankowskim
trzebê zapewnienia pacjentowi bezpieczeñstwa.
Pamiêtam taki przypadek placówki ginekologicznej, gdzie zabiegi, przy których wystêpuje ryzyko zatrzymania kr¹¿enia, przeprowadzano na piêtrze bez windy za to z krêconymi schodami, na
które nawet nosze by siê nie zmieœci³y – ale to
zdarzy³o siê raz w czasie mojej pracy w Sanepidzie.
Jeœli pyta Pan natomiast o praktyki indywidualne, to w wypadku lekarzy podstawowej opieki
zdrowotnej poziom ryzyka zaka¿enia sanitarnego jest niewielki, gdy¿ nie przeprowadza siê
w ich gabinetach gro¿¹cych nim zabiegów, z wyj¹tkiem stomatologii...
Stefan Ciep³y: Panie Inspektorze*), jaki jest stan
sanitarny naszego lecznictwa?
Rafa³ Ni¿ankowski: Generalnie nie jest z³y.
Oczywiœcie w wielu rejonach s¹ pewne zaniedbania, nie ma jednak zagro¿enia epidemiologicznego. G³ówn¹ przyczyn¹ niedoci¹gniêæ w publicznej s³u¿bie zdrowia jest z³y system finansowania
opieki zdrowotnej, w którym nie ma dba³oœci
o infrastrukturê. Placówki publiczne s¹ zreszt¹
w gorszej sytuacji tak¿e w sferze zarz¹dzania, s¹
mniej elastyczne, krêpuje je gorset przepisów.
Natomiast sama jakoœæ us³ug medycznych w obu
sektorach niewiele siê ró¿ni.
S.C.: Czym innym jest sama jakoœæ us³ugi medycznej, a czym innym droga do jej uzyskania,
zdecydowanie ³atwiejsza w placówkach prywatnych. Niemniej tu dla odmiany w poszukiwaniu zysku...
R.N.: ...wystêpuje pokusa, do pewnego rodzaju
oszczêdnoœci lub brak wyobraŸni. Wydaje mi siê
jednak, ¿e sporadycznie pojawiaj¹ siê sytuacje,
w których chêæ zysku kompletnie przes³ania po-
S.C.: ... mo¿e o niej porozmawiamy odrêbnie.
R.N.: ... Zgoda. Natomiast w innych przypadkach
nie ma co przesadzaæ z zagro¿eniami i wymaganiami, a rzeczywiœcie zdarza siê, ¿e pracownicy
Sanepidu tak siê w³aœnie zachowuj¹. Przyk³adem
niech bêdzie np. ¿¹danie posiadania przy umywalkach baterii bezdotykowych. Tam gdzie potrzebne jest chirurgiczne mycie r¹k potrzebna jest
mo¿liwoœæ obs³ugi baterii bez u¿ycia d³oni, ale
te¿ bateria ta musi byæ zamontowana odpowiednio wysoko, by woda sp³ywa³a od d³oni ku
³okciom, a nie odwrotnie. Sens instalowania nisko umieszczonych baterii bezdotykowych jest
niewielki albo ¿aden.
W gabinetach, gdzie przeprowadza siê zabiegi w znieczuleniu ogólnym z oczywistych wzglêdów na bezpieczeñstwo pacjentów, musimy wymagaæ wiêcej.
S.C.: Panie Docencie, czy w traktacie akcesyjnym do UE wynegocjowaliœmy odpowiednie
okresy przejœciowe dotycz¹ce przepisów sanitarnych? Rozumiem, ¿e mog¹ one mieæ charakter rygorystyczny w odniesieniu do nowych placówek ochrony zdrowia, ale gdy znajduj¹ siê
13
13
14
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
WYWIADY
one w starych obiektach, czêsto zabytkowych,
niektóre pomys³y brzmi¹ absurdalnie.
R.N.: Wejœcie w ¿ycie traktatu akcesyjnego nie
by³o dat¹ prze³omow¹. Znacznie wczeœniej, ju¿
w 1991 roku, gdy ministrem zdrowia by³ W³adys³aw Sidorowicz, jego rozporz¹dzeniem ustawiono poprzeczkê bardzo wysoko, o wiele wy¿ej ponad wymogi unijne. Motywowano to chêci¹ szybkiego „doœcigniêcia Zachodu”. Rozporz¹dzenie
abstrahowa³o jednak od rzeczywistoœci, st¹d
wci¹¿ przesuwano termin jego wejœcia w ¿ycie,
b¹dŸ dokonywano jego kolejnych nowelizacji.
I taki stan rzeczy zbieg³ siê w koñcu z traktatem
akcesyjnym. Tak wiêc, to nie ta „wstrêtna Bruksela” postawi³a nas pod œcian¹, ale przede wszystkim radosna twórczoœæ naszych urzêdników – doradców ministra i pracowników dawnego departamentu inspekcji sanitarnej.
Nie ma co ukrywaæ, ¿e po drodze na³o¿y³y
siê na kszta³t rozporz¹dzenia rozmaite dzia³ania
lobbystyczne producenckich grup interesu, które
naciska³y na zapisy mog¹ce przynieœæ im zysk.
Niech przyk³adem bêdzie tu adresowany do szpitalnych oddzia³ów intensywnej terapii wymóg
umieszczenia przy ka¿dym ³ó¿ku szpitalnym kapnografu, jakby jeden na kilka ³ó¿ek nie wystarczy³. Ot, jak mo¿na wykorzystaæ nadziejê na skok
cywilizacyjny do zrobienia interesu.
Dzisiejszy stan legislacyjny przewiduje ostateczne dostosowanie siê do wymogów rozporz¹dzenia ministra zdrowia do koñca 2012 roku.
Wci¹¿ jednak mno¿¹ siê opinie, i¿ niektóre jego
wymogi s¹ nie do spe³nienia, ¿e trzeba dokonaæ
nowelizacji, a w œlad za tym s³ychaæ g³osy domagaj¹ce siê zmiany tego terminu.
S.C.: Rozumiem dylematy ustawodawcy, ale
trudno siê te¿ dziwiæ dyrektorom szpitali, których stawia siê pod œcian¹ ¿¹daj¹c a to poszerzenia drzwi, a to zmniejszenia zagêszczenia
³ó¿ek, a to wymiany futryn okiennych – i ca³ego szeregu takich pomys³ów, na które po prostu nie ma pieniêdzy.
R.N.: Ja jestem w trudnej sytuacji. Jako wojewódzki inspektor sanitarny mam obowi¹zek egzekwowania prawa, które zreszt¹ zawsze nale¿y
14
traktowaæ powa¿nie. Ale z drugiej strony mam
o tym w³aœciwie krytyczne zdanie, uwa¿aj¹c zawarte w nim wymogi za b³êdne. One s¹ Ÿle sformu³owane z samej zasady, gdy¿ operuj¹ pojêciami strukturalnymi. Operuj¹ przyk³adowo metrami b¹dŸ centymetrami. Tymczasem dobrze sformu³owane wymogi powinny mieæ charakter funkcjonalny, gdy¿ z natury czemuœ powinny s³u¿yæ.
Po co okreœlaæ szerokoœæ korytarza szpitalnego
w centymetrach? Jeœli ma to s³u¿yæ ³atwoœci transportu chorych wystarczy³oby ¿¹daæ, aby dwa ³ó¿ka z chorymi mog³y min¹æ siê swobodnie. Rol¹
szpitala by³oby tak zgraæ szerokoœæ ³ó¿ek i szerokoœæ korytarza, aby uzyskaæ wymagan¹ funkcjonalnoœæ. Nie jest wa¿ne, jak chce tego wymóg
strukturalny, aby w Izbie Przyjêæ by³ na stanie
defibrylator. Istot¹ sprawy jest mo¿liwoœæ skutecznej defibrylacji. Wymóg funkcjonalny zatem
powinien okreœlaæ, i¿ medyczni pracownicy Izby
Przyjêæ potrafi¹ zademonstrowaæ, ¿e w czasie nie
d³u¿szym ni¿ x sekund wykonuj¹ defibrylacjê.
Tak wiêc stajê na stra¿y niezbyt szczêœliwych
przepisów, ale có¿ dura lex, sed lex.
S.C.: Przestrzeganie przepisów nie mo¿e jednak abstrahowaæ od zdrowego rozs¹dku.
Panie Dyrektorze, szpitale, NZOZ-y i praktyki prywatne ¿al¹ siê na woluntaryzm inspektorów, na czepianie siê szczegó³ów, a nawet na
wytykanie im drobiazgów w ogóle nie ujêtych
w przepisach...
R.N.: Ja ten proces dostrzeg³em dawno i przychodz¹c na stanowisko Wojewódzkiego Inspektora i szefa Stacji wiedzia³em, ¿e coœ z tym musimy zrobiæ. Pierwsze podjête przeze mnie próby
wystandaryzowania wymogów okaza³y siê nieskuteczne. Inspektorzy byli przywi¹zani do dotychczasowego systemu, stawiali opór próbom
dookreœlenia dzia³ania kontroli, dlatego zacz¹³em
poszukiwaæ osoby z otwart¹ g³ow¹, która by siê
zajê³a tym problemem. Utworzyliœmy w Wojewódzkiej Stacji specjalne stanowisko pracy, powo³uj¹c na nie niezale¿n¹ osobê, która przygotowuje standardy postêpowania – oczywiœcie zgodne z prawem. Zaczêliœmy od wypracowania Standardowych Procedur Postêpowania w nadzorze
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
WYWIADY
zapobiegawczym. Teraz jesteœmy na etapie ich
wdra¿ania. Jednoczeœnie przystêpujemy do opracowywania takich procedur dla innych zadañ
inspekcyjnych Sanepidu. Po wdro¿eniu bêdziemy rygorystycznie wymagaæ ich przestrzegania.
Bardzo by nam pomog³o, gdyby lekarze
zechcieli bezpoœrednio sygnalizowaæ wszystkie
dolegliwoœci wynikaj¹ce z niedoskona³oœci prawa lub szwankuj¹cych procedur kontroli.
S.C.: Panie Docencie, czy procent zaka¿eñ pacjentów w naszych szpitalach wci¹¿ jest wysoki? Czy te rozmaite pomys³y w rodzaju plastikowych torebek na obuwie, fartuchów ochronnych
dla goœci, sterylizacji drobnego sprzêtu odnios³y
jakiœ skutek? WZW jest wiêcej czy mniej?
R.N.: Problem zaka¿eñ szpitalnych wci¹¿ jest
bardzo wa¿ny. Jest to problem wielow¹tkowy, bo
rzecz nie sprowadza siê tylko do czystych pod³óg. Zaka¿enia rany operacyjnej zale¿¹ od bardzo wielu czynników, wœród których jednym
z najwa¿niejszych jest technika chirurgiczna. Jednym operatorom pacjenci nagminnie ropiej¹, drugim nie. Sposób operowania decyduje o tym, czy
w pacjencie pozostaje ma³o czy du¿o fragmentów niedokrwionych tkanek np. wskutek napiêcia stwarzanego przez zak³adane szwy. I czystoœæ
pod³óg ma w tym przypadku znaczenie marginalne. Ci¹gle trzeba wiêcej wiedzy o przyczynach
i drogach szerzenia siê poszczególnych zaka¿eñ.
Generalnie jednak jest postêp, wzros³a te¿ œwiadomoœæ sanitarna spo³eczeñstwa. Iloœæ przypadków Wirusowego Zapalenia W¹troby typu „B”
w ostatnich 15 latach spad³a bardzo wyraŸnie. Sta³o siê to mo¿liwe m.in. dziêki powszechnemu stosowaniu sprzêtu jednorazowego u¿ytku i poprawie jakoœci sterylizacji. Do historii odesz³y sterylizatory na suche powietrze i zast¹pi³y je sprawne autoklawy. Gdy chodzi o ¿ó³taczkê typ „C”
notujemy w ostatnich latach wiêcej rozpoznañ,
ale nie ma wzrostu liczby chorych na WZW ani
liczby zgonów z tego powodu. Byæ mo¿e wzrost
liczby rozpoznañ nie wynika ze wzrostu czêstoœci zaka¿enia, tylko z poprawy w jego wykrywaniu. Zaka¿enia szpitalne pozostaj¹ jednak nadal
jedn¹ z dwóch najwa¿niejszych jatrogennych pa-
tologii: Po zatorze p³ucnym bêd¹cym efektem
braku profilaktyki zakrzepicy ¿y³ g³êbokich
u pacjentów hospitalizowanych w³aœnie zaka¿enia nabyte w szpitalu, zw³aszcza wieloopornymi
szczepami szpitalnymi stanowi¹ drug¹ przyczynê niepomyœlnych efektów leczenia, mo¿liwych
do unikniêcia.
S.C.: No to przejdŸmy do tej stomatologii. Prezes Robert Stêpieñ alarmuje: ¿¹dania aparatów RTG przy ka¿dym fotelu dentystycznym,
jakby nie wystarczy³ jeden w NZOZ-ie stomatologicznym; wymagania sterylizatorni z korytarzami jak w szpitalach; ochrona przed promieniowaniem jonizuj¹cym jak w elektrowniach atomowych; utylizacja odpadów sanitarnych jak na wojnie. Czy komuœ siê coœ nie pomiesza³o w g³owie?
R.N.: Chyba to nie jest jednak tak dramatyczny
problem. Mamy szereg gabinetów stomatologicznych, które wygl¹daj¹ œwietnie, s¹ perfekcyjnie
wyposa¿one. Nawet inspektorom rygorystycznym
trudno w nich znaleŸæ coœ nagannego. Ja bym
zw³aszcza k³ad³ nacisk na pocz¹tek drogi, na
chwilê zak³adania gabinetu. Rad¹ s³u¿¹ stomatologom pracownicy nadzoru zapobiegawczego stacji Sanepid, jest te¿ sieæ rzeczoznawców prywatnych do których mo¿na zwróciæ siê z proœb¹
o ocenê projektu gabinetu.
Ale rzeczywiœcie niektóre wymogi s¹ ró¿nie
interpretowane, dlatego w rezultacie ostatniego
spotkania w Izbie Lekarskiej powo³aliœmy zespó³,
który aktualnie analizuje ca³oœæ problemu. Z jednej strony ma to na celu, jak wczeœniej wyjaœnia³em, standaryzacjê procedury oceny gabinetu stomatologicznego. Z drugiej mo¿e daæ sugestie do
korekty wymogów prawnych. Wtedy moglibyœmy
wspólnie wyst¹piæ do ustawodawcy o konieczne
zmiany. Zw³aszcza, jeœli kwestionowane wymogi nie wynikaj¹ z dyrektyw unijnych.
S.C.: No w³aœnie. Czy przepisy UE, przewa¿nie bli¿ej nieznane, czêsto nawet nie przet³umaczone, nie stanowi¹ przypadkiem pokusy, by
uzurpowaæ sobie wszechw³adzê nad lekarzami?
W ogóle to takie wygodne alibi.
15
15
16
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
WYWIADY
R.N.: Ach, ja mia³em z tym do czynienia nawet
wewn¹trz Stacji, kiedy niektórzy pracownicy powo³ywali siê na przepisy europejskie, tylko nie
potrafili ich znaleŸæ. Przy ich pomocy próbowali
dowieœæ niezbêdnoœci ingerencji Sanepidu w organizacjê ci¹gów technologicznych, np. w technologicznych zak³adach ¿ywieniowych. Wymogi wymyœlili sami, a wobec braku polskich przepisów próbowali dowodziæ, i¿ jest to wymóg unijny. Dopiero jak nie uwierzy³em i sprawdzi³em,
to okaza³o siê to czystym wymys³em. Powo³ywanie siê na Uniê to rzeczywiœcie wygodny wytrych, zgadzam siê...
S.C.: A tymczasem nak³adacie Pañstwo kary...
R.N.: Nie przesadzajmy. Nie jesteœmy Narodowym Funduszem Zdrowia, który ma ograniczone zasoby finansowe i próbuje siê w nich zmieœciæ, czêsto zabieraj¹c czêœæ tego, co wczeœniej
da³. Kary nak³adane przez Sanepid s¹ rzadkie,
a ich wielkoœæ nie przera¿a. Nikt nie lubi kar –
nie tylko karany, ale tak¿e karz¹cy, wiêc jest to
ostatecznoœæ. Wa¿niejsze dla uzyskania poprawy
jest wzajemne przekonanie o potrzebie zapewnienia bezpieczeñstwa pacjentowi. W tym zakresie
i Sanepid ma du¿o do zrobienia. Mam tego pe³n¹
œwiadomoœæ. Swoj¹ drog¹, myœla³em przychodz¹c
tu, ¿e bêdê zasypany listami, które pozwol¹ na
okreœlenie koniecznych dzia³añ naprawczych,
a tymczasem skargi wp³ywaj¹ sporadycznie. Stan
sanitarny na przestrzeni ostatniego stulecia ulega³ ci¹g³ej poprawie, a w ostatnich dziesiêcioleciach postêp jeszcze przyspieszy³. I nie jest to
zas³uga naszych kontroli, lecz postêpu cywilizacyjnego. Najlepiej gdy poprawa wynika nie z nakazów, ale z indywidualnych interesów. Przyk³adowym noœnikiem poprawy sanitarnej na wsi jest
choæby modna ostatnio idea gospodarstw agroturystycznych. Nikt nie przyjedzie do nich, jeœli
bêdzie panowa³ tam brud, brakowaæ bêdzie ³azienek, czy ciep³ej wody. Wiêc gospodarze nastawieni biznesowo zaczynaj¹ dbaæ o swoje
domy i obejœcia a potem na nich wzoruje siê
ca³a wieœ.
S.C.: A jak s¹ szkoleni pracownicy Sanepid-u?
Jakie wykszta³cenie jest wymagane? Czy to
w ogóle du¿y zespó³?
16
R.N.: Wojewódzka Stacja zatrudnia 270 osób,
a w stacjach powiatowych Ma³opolski pracuje
³¹cznie oko³o 1000 osób. Lekarzy wœród pracowników jest niestety niewielu, s¹ natomiast absolwenci zdrowia publicznego, analitycy medyczni,
farmaceuci, biolodzy, chemicy i przedstawiciele
wielu innych zawodów. To jest spory zespó³ o bardzo zró¿nicowanym charakterze wykszta³cenia,
ale te¿ nasze obowi¹zki s¹ rozleg³e. Jedn¹ z czêstszych form dokszta³cania zapewnia G³ówny
Inspektorat Sanitarny, który organizuje specjalistyczne seminaria dla pracowników o charakterze szkoleniowym. Bior¹ w nich udzia³ ró¿ni eksperci reprezentuj¹cy rozmaite instytucje w rodzaju
Pañstwowego Zak³adu Higieny, nadzoru budowlanego itp.
S.C.: To powiedzmy jeszcze na koniec, jakie s¹
dzisiaj g³ówne problemy inspekcji sanitarnej?
R.N.: Moim zdaniem, to jest wypracowanie racjonalnych wymogów sanitarnych stawianych
ró¿nym dziedzinom ¿ycia, bo absurdów jest sporo. Po co stawiaæ lokalom gastronomicznym, sklepom czy placówkom rozrywkowym b¹dŸ pomieszczonym w adaptowanych piwnicach, wymóg posiadania dostêpu do œwiat³a dziennego?
Mniejsza ju¿ o to, ¿e nie ma dowodu na przewagê w sensie zdrowotnym, œwiat³a dziennego nad
sztucznym, to jeszcze generujemy takim zapisem
prawnym ró¿ne sztuczki w postaci zapewniania
pseudooœwietlenia œwiat³em dziennym. Pozorne
spe³nianie intencji prawodawcy w istocie uczy
jego oszukiwania b¹dŸ lekcewa¿enia.
Dlatego opowiadam siê za standaryzowaniem
wymogów i na miarê mego szczup³ego zespo³u
staramy siê to powoli robiæ. St¹d pozwoli Pan, ¿e
na koniec zaapelujê do lekarzy o nadsy³anie uwag
dotycz¹cych wad systemu nadzoru sanitarnego
w Ma³opolsce.
S.C.: Dziêkujê Panu za rozmowê.
Dr hab. Rafa³ NI¯ANKOWSKI, ur. w 1947 w Cieplicach Œl¹skich-Zdroju, w rodzinie, która znalaz³a siê tam w ramach
powojennej migracji. Ni¿ankowscy wywodz¹ siê z ziemi przemyskiej, a w XIX w. zamieszkiwali ró¿ne miejsca na wschód
i zachód od Lwowa. Studia medyczne odby³ w Krakowie
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
WYWIADY
w latach 1966-1972. Po sta¿u podyplomowym w Szpitalu
Powiatowym w Nysie pracowa³ w Instytucie Onkologii w Krakowie, gdzie uzyska³ specjalizacjê z anestezjologii. W 1976
roku na propozycjê prof. Andrzeja Szczeklika obj¹³ kierownictwo Oddzia³u Intensywnej Terapii w czêœci Pañstwowego Szpitala Klinicznego przy ul. Skawiñskiej. Uzyska³ specjalizacjê
z interny. Bra³ udzia³ w badaniach klinicznych nad prostacyklin¹. Doktorat i habilitacja zwi¹zane by³y z tymi badaniami.
Autor ok. 60 prac naukowych. W latach 1989-1994 by³ dyrektorem Departamentu Nauki w Ministerstwie Zdrowia.
W 1994 utworzy³ w Krakowie Centrum Monitorowania Jakoœci w Ochronie Zdrowia, które wprowadzi³o akredytacjê do polskich szpitali. Inicjowa³ utworzenie w Polsce specjalizacji
z angiologii (1999). W latach 1998 -1999 konsultant krajowy w dziedzinie zdrowia publicznego. W II Katedrze Chorób
Wewnêtrznych CM UJ, kierownik Zak³adu Angiologii; Specjalista angiologii oraz specjalista zdrowia publicznego. W 2004
wiceminister zdrowia („krótko, bo szybko siê na mnie poznali”); od 2008 *) Wojewódzki Inspektor Sanitarny i dyrektor
Wojewódzkiej Stacji w Krakowie.
STATYSTYKA
Praktyki lekarskie w krakowskiej Izbie
– nieco statystyki
Na pozór wszystko jest klarowne. Aktualnie (31
maja 2010 r.), mieliœmy w krakowskiej Izbie zarejestrowanych 8 438 praktyk, co w stosunku do iloœci
czynnych zawodowo lekarzy (14 613 – stan z po³owy lipca tego¿ roku) wskazywa³oby, ¿e oko³o 65
procent lekarzy posiada swoje gabinety.
W rozbiciu na poszczególne delegatury i charakter praktyk stan iloœciowy przedstawia siê nastêpuj¹co:
wprowadzenia pierwszej po transformacji ustrojowej reformy ochrony zdrowia (tab. 2).
£¹cznie w omawianym okresie zarejestrowano
13 527 praktyk, co w porównaniu z aktualnym stanem posiadania (8 438) wskazuje, ¿e 5 089 praktyk
wyrejestrowano. „Nast¹pi³o to wskutek naturalnych
procesów starzenia siê lekarzy prowadz¹cych praktyki – mówi Leszek Badacz, przewodnicz¹cy Komisji Praktyk ORL w Krakowie – a tak¿e w wyniku
Tab. 1. Liczba praktyk – ³¹cznie od 1998 do 31 maja 2010 r.
Kraków
Delegatura
Krosno
Delegatura
Przemyœl
Delegatura
Nowy S¹cz
Razem
Indywidualne
lek
arskie
lekarskie
Specjalistyczne
lek
arskie
lekarskie
Indywidualne
dentystyczne
Specjalistyczne
dentystyczne
R azem
956
3118
652
495
5221
139
704
101
123
1067
113
446
88
75
722
165
1373
913
5181
204
1045
146
839
1428
8438
Rzecz jednak wymaga dodatkowej, doϾ zasadniczej interpretacji i to w kilku aspektach.
Zacznijmy od spojrzenia na ca³y proces rejestracji praktyk z punktu widzenia historycznego, poczynaj¹c od 1998 roku, który mo¿na uznaæ za pocz¹tek
rozmaitych zdarzeñ losowych, przy czym dopiero
od 2003 roku Izba prowadzi w tej kwestii szczegó³owe statystyki”.
Drugim, ale mocno weryfikuj¹cym ca³y obraz
iloœci praktyk zjawiskiem – bo jest ich tak napraw17
17
18
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
STATYSTYKA
Tab. 2
rok
zarejestrowanych praktyk
1998
1999
2000
2001
2002
2003
2004
2005
2006
2007
2008
2009
2010 (do 31 V)
1362
3044
908
984
751
696
803
671
798
1045
1065
950
450
dê znacznie mniej, ni¿by to wynika³o z podanej na
wstêpie liczby – jest uwzglêdnianie w statystykach
praktyk „w miejscu wezwania”. Oto jak siê one przedstawiaj¹ aktualnie (31 maja 2010 r.) w ujêciu tabelarycznym, w rozbiciu na poszczególne delegatury.
Praktyki wy³¹cznie w miejscu wezwania
– ³¹cznie od 2002 r. do 31 maja 2010 r.
arskie
Lek
Lekarskie
Dentystyczne
R azem
Kraków
Delegatura
Krosno
Delegatura
Przemyœl
Delegatura
Nowy S¹cz
2045
37
2082
336
3
339
206
-
206
457
2
459
R azem
3044
42
3086
Odliczenie 3 044 praktyk „na wezwanie” od
ogólnej liczby zarejestrowanych praktyk zmniejsza
radykalnie iloœæ gabinetów do 5 394, a wiêc wskazuje, ¿e prowadzi je nie wiêcej ni¿ 40% lekarzy.
Ma³o tego, wielu z nich rejestruje praktyki w dwóch
lub wiêcej miejscach (bo tak wymaga prawo), wszêdzie tam, gdzie udzielaj¹ œwiadczeñ, a niektórzy
czyni¹ to w 5-6 miejscach, wspomagaj¹c swymi
kwalifikacjami placówki spoza stolicy regionu.
Tak wiêc w rzeczywistoœci gabinety posiada
oko³o 25% lekarzy, przy czym akcent nale¿y tu po18
³o¿yæ na s³owo „oko³o”, gdy¿ stan ów podlega rozmaitym rynkowym i losowym procesom.
Natomiast „praktyki na wezwanie” wymagaj¹
jeszcze dodatkowego komentarza. W wypadku lekarzy medycyny znacz¹cy wzrost iloœci rejestrowanych praktyk, który nast¹pi³ w 2007 roku i trwa do
dzisiaj jest konsekwencj¹ przechodzenia lekarzy
zatrudnionych w szpitalach na kontrakty, które
z kolei wymusi³o prawodawstwo unijne (wtedy
wprowadzone) ograniczaj¹c czas pracy lekarzy do
48 godzin tygodniowo, a wiêc uniemo¿liwiaj¹c de
facto wykonywanie przez nich dy¿urów. Wobec podmiotu prywatnego, jakim jest lekarz na kontrakcie,
takie ograniczenia nie maj¹ zastosowania. Obie strony, zarówno lekarze, jak i dyrekcje szpitali zaakceptowa³y tê formê zatrudnienia jako z³o konieczne,
poniewa¿ prawo nie przewiduje prowadzenia prywatnych praktyk lekarskich w formie kontraktów.
Natomiast, co siê tyczy praktyk dentystycznych
„na wezwanie”, które brzmi¹ nieco humorystycznie
i których jest w istocie niewiele – to podobnie jak
w szpitalnictwie s¹ one pewnym trickiem technicznym umo¿liwiaj¹cym ominiêcie absurdalnego przepisu prawnego, zakazuj¹cego lekarzom prowadz¹cym gabinety zatrudniania kolegów lekarzy dentystów nawet na zastêpstwa urlopowe. Rejestruj¹c
„praktykê dentystyczn¹ na wezwanie” stomatolog
mo¿e, bez naruszenia praw, prowadziæ praktykê
w gabinecie Kolegi.
Warto mo¿e jeszcze przyjrzeæ siê na koniec profilowi medycznemu zarejestrowanych praktyk.
W Krakowie najwiêcej jest gabinetów lekarzy chorób wewnêtrznych (850), dalej stomatologii ogólnej (400), pediatrii (390), chirurgii ogólnej (280),
okulistyki (180), anestezjologii (160), neurologii
(140), otolaryngologii (130). W delegaturach te proporcje s¹ podobne, przy czym w kroœnieñskim i nowos¹deckim zaznacza siê wyraŸnie przyrost gabinetów prowadzonych przez lekarzy rodzinnych.
Natomiast jakich specjalizacji brakuje nie bêdziemy tu wyliczaæ, rynek bowiem jest tu najlepszym regulatorem. Jak czegoœ nie ma, to najprawdopodobniej jest zbêdne, b¹dŸ zosta³o zadawalaj¹co rozwi¹zane w systemie publicznej s³u¿by zdrowia.
opr. Stefan Ciep³y
konsult.: dr Leszek Badacz
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
NAUKA I MEDYCYNA
Twórczynie „sztucznej koœci”
Nieczêsto piszemy o polskim wynalazku w medycynie na skalê œwiatow¹. Ten,
o którym mowa jest tym bardziej godny uwagi, ¿e jego autorkami s¹ cztery
kobiety: prof. Gra¿yna Ginalska i dr Anna Belcarz z Uniwersytetu Medycznego
w Lublinie oraz prof. Anna Œlósarczyk i mgr in¿. Zofia Paszkiewicz z AGH
w Krakowie. Owocem ich wspó³pracy sta³ siê biomateria³ do uzupe³niania ubytków kostnych, zwany potocznie „sztuczn¹ koœci¹”. Próbowaliœmy siê dowiedzieæ,
jak to odkrycie wp³ynie na postêp w chirurgii plastycznej, szczêkowej i ortopedii.
Jak to dzia³a?
„Sztuczna koœæ” (inaczej kompozytowy materia³ koœciozastêpczy) wygl¹da inaczej w zale¿noœci od stanu, w jakim siê znajduje. W stanie
suchym jest twarda, bia³a, przypomina koœæ naturaln¹. W trakcie produkcji mo¿na z niej tworzyæ ró¿ne kszta³tki, np. walce, kule, sto¿ki lub
prostopad³oœciany. Z kolei, gdy siê j¹ namoczy,
staje siê giêtka, elastyczna i dziêki sprê¿ystoœci
³atwo dostosowuje siê do kszta³tu ubytku, który
wype³nia.
Dzieje siê tak dlatego, ¿e materia³ sk³ada siê
z czêœci organicznej i nieorganicznej o odmiennych w³aœciwoœciach. Czêœæ ceramiczna, bêd¹ca
sk³adnikiem nieorganicznym (tzw. syntetyczny
hydroksyapatyt o odpowiednim kszta³cie i rozmiarze porów), odpowiedzialna jest za biozgodnoœæ i bioaktywnoœæ, za to czêœæ organiczna (nale¿¹ca do grupy naturalnych polisacharydów) ma
wp³yw na tzw. „porêcznoœæ chirurgiczn¹” produktu, czyli ³atwe i szczelne wype³nianie ubytków
kostnych. To w³aœnie porêcznoœæ, sprê¿ystoœæ
i elastycznoœæ wyró¿nia go spoœród dotychczas
dostêpnych preparatów. Ponadto ma odpowiednie w³asnoœci mechaniczne i wytrzyma³oœæ na œciskanie zbli¿one do koœci g¹bczastej. Po wysuszeniu i wyja³owieniu mo¿na j¹ przechowywaæ co
najmniej dwa lata. Ma te¿ w³asnoœci hemostatyczne, czyli np. hamuje niebezpieczeñstwo krwawienia po usuniêtym naczyniaku, torbieli, guzie.
Jak dzia³a? Najogólniej mówi¹c, chirurg po
usuniêciu naturalnego, uszkodzonego fragmentu
koœci, umieszcza suchy kompozyt we krwi lub
w roztworze antybiotyku czy buforowanym roztworze soli. Kiedy materia³ nasi¹knie staje siê
³atwy do modelowania, a dodatkowo, nas¹czony
antybiotykiem, dzia³a antybakteryjnie, zaœ cytostatykami-przeciwnowotworowo. Odpowiednio
przyciêty, rozprê¿a siê i idealnie wpasowuje
w miejsce ubytku. Z czasem ca³kowicie wrasta
w koœæ, a jego sk³adnik organiczny ulega biodegradacji. Ostatecznie w ciele pozostaj¹ tylko fragmenty hydroksyapatytowe oraz nowo utworzona
koœæ. Tym samym koœæ odbudowuje siê. Kompozytowy materia³ koœciozastêpczy po wszczepieniu nie wymaga usuniêcia, a jego czêœæ nieorganiczna, zostaje w organizmie cz³owieka.
W przysz³oœci bêdzie mo¿na wype³niaæ nim
ubytki koœci g¹bczastej, które powsta³y u cz³owieka w wyniku wypadku komunikacyjnego, stanów zapalnych w koœci, po usuniêciu torbieli,
a tak¿e w stomatologii, wype³niaj¹c zêbodó³ po
ekstrakcji np. zêbów zatrzymanych. Byæ mo¿e zda
egzamin równie¿ w chirurgii twarzowo-szczêkowej? Na pewno nie bêdzie przydatny do zastêpowania du¿ych fragmentów czy ca³ych koœci
w miejscach wymagaj¹cych od substytutów kostnych du¿ej wytrzyma³oœci mechanicznej. W przypadkach tych zewnêtrzny ucisk ca³ego organizmu
jest za du¿y.
Dla chc¹cego nic trudnego
Produkt jest owocem wspó³pracy lubelskokrakowskich naukowców, która rozpoczê³a siê
19
19
20
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
NAUKA I MEDYCYNA
doœæ nietypowo. Prof. Gra¿yna Ginalska, biolog
biochemik, szefowa Katedry i Zak³adu Biochemii i Biotechnologii Wydzia³u Farmaceutycznego UM w Lublinie i koordynatorka ca³ego przedsiêwziêcia wspomina, jak pewnego dnia postanowi³a poszerzyæ swoj¹ dzia³alnoœæ o ortopediê
i stomatologiê. Urzeczywistnianie planów zaczê³a
wiêc od… wyszukiwarki Google.
„Szuka³am kogoœ, kto zajmuje siê biomateria³ami wykorzystywanymi w ortopedii i tak natrafi³am na nazwisko prof. Anny Œlósarczyk
z AGH, znanej z produkcji syntetycznych hydroksyapatytów. Bardzo chcia³am siê z ni¹ spotkaæ,
dlatego pojecha³am do Rytra niedaleko Nowego
S¹cza, gdzie naukowcy zajmuj¹cy siê biomateria³ami spotykaj¹ siê co roku na naukowych konferencjach. Zaskoczy³am Pani¹ Profesor, ale chyba pozytywnie, bo od razu chêtnie przysta³a na
20
moj¹ propozycjê wspólnych badañ” – wspomina
prof. Ginalska. By³o to przed piêciu laty.
Obie panie do dziœ bardzo ceni¹ sobie tê nawi¹zan¹ wtedy wspó³pracê. Maj¹ podobne zainteresowania i podobne ¿yciorysy, gdy¿ obie swego czasu marzy³y o medycynie. Prof. Ginalska,
urodzona w Zwierzyñcu na Roztoczu, od dziecka interesowa³a siê przyrod¹. Jej ojciec by³ leœniczym, a w domu panowa³ kult przyrody. W liceum
zastanawia³a siê, czy nie pójœæ na studia medyczne, ale przez wzgl¹d na egzamin z nielubianej
fizyki, zdecydowa³a siê w koñcu na biologiê
w UMCS w Lublinie, gdzie nastêpnie zrobi³a specjalizacjê z biochemii. Równie¿ prof. Œlósarczyk,
rodowita mielczanka, planowa³a studia medyczne, ale los rzuci³ j¹ na Wydzia³ In¿ynierii Materia³owej i Ceramiki AGH, któremu od ponad trzydziestu lat jest wierna.
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
NAUKA I MEDYCYNA
Z kobietami pracuje siê lepiej
Badania nad „sztuczn¹ koœci¹” zajê³y im ostatnie dwa lata. Filarem zespo³u badawczo-naukowego by³y: prof. G. Ginalska wraz z biotechnologiem dr Ann¹ Belcarz, które pracowa³y nad badaniami biologicznymi i sposobem wytworzenia
kompozytu, opatentowanym w marcu 2010 r. na
Uniwersytecie Medycznym w Lublinie oraz prof.
A. Œlósarczyk z najbli¿sz¹ wspó³pracowniczk¹,
mgr in¿. Zofi¹ Paszkiewicz, które opracowa³y ceramiczn¹ czêœæ kompozytu (opatentowan¹ na
AGH).
Zdaniem pañ profesor, lepiej pracuje siê naukowo z kobietami ni¿ z mê¿czyznami, bo s¹ bardziej pracowite, zdyscyplinowane, maj¹ podzielnoœæ uwagi i... wytrwale d¹¿¹ do celu. Tak siê
z³o¿y³o, ¿e dalszymi wspó³pracownikami te¿ s¹
kobiety, by wymieniæ choæby dr in¿. Anetê Zimê,
która uczestniczy³a w projekcie jako cz³onek zespo³u badawczego od strony ceramiczno-in¿ynierskiej czy dr nauk. wet. Izabelê Polkowsk¹, przeprowadzaj¹c¹ badania na zwierzêtach.
Kilka miesiêcy trwa³y testy na grupie pacjentów Kliniki Chirurgii Zwierz¹t Uniwersytetu
Przyrodniczego w Lublinie: psów i kotów. Kompozytowy materia³ koœciozastêpczy zosta³ miêdzy innymi wykorzystany do wype³niania zêbodo³ów po usuniêtych zêbach oraz do zamykania
przetoki powsta³ej po ekstrakcji zêba. Wed³ug
uczestnicz¹cej w badaniach klinicznych dr Izabelli Polkowskiej, kompozyt wykorzystany do
leczenia przetok ustno-nosowych u psów i kotów,
nas¹czony lekiem przeciwbakteryjnym, utrzymywa³ siê znakomicie w miejscu implantacji ze
wzglêdu na zdolnoœæ dopasowywania do kszta³tu ubytku i okaza³ siê bardzo skutecznym materia³em przyspieszaj¹cym gojenie tkanki kostnej
– ju¿ po 4 miesi¹cach widoczny by³ efekt regeneracji w tkance kostnej. Drug¹ grupê badawcz¹
stanowi³y króliki, którym wszczepiano substytut
kostny do koœci podudzia. Okaza³o siê równie¿,
¿e nie obserwowano stanów zapalnych w okolicy operacyjnej, rany szybko siê goi³y, a króliki
nie mia³y problemów z poruszaniem.
Tymczasem w czerwcu 2010 roku Komisja
Bioetyki wyrazi³a zgodê na prowadzenie badañ
na ludziach w Klinice Chirurgii Stomatologicznej w Lublinie, które rusz¹ po wakacjach. W niedalekiej przysz³oœci odbêd¹ siê jeszcze testy zwi¹zane z wype³nianiem ubytków kostnych okolicy
twarzo-czaszki z udzia³em lekarzy laryngologów.
Poza tym produkt zosta³ przyjêty do opatentowania na œwiecie, ale ostateczna decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapad³a.
Plany zespo³u badawczego nie koñcz¹ siê na
tym. Prof. Ginalska zdradza tylko, ¿e zespó³ badawczy zajmuje siê materia³ami przydatnymi
w medycynie regeneracyjnej np. do wype³niania
ubytków tkanek miêkkich.
Szanse wdro¿enia
W tej chwili zainteresowanie „sztuczn¹ koœci¹” jest ogromne, zw³aszcza ze strony dziennikarzy. Informacje o odkryciu ukaza³y siê w lubelskich i krakowskich gazetach, w ogólnopolskiej telewizji, temat opracowa³a nawet miêdzynarodowa agencja informacyjna Reutersa. Wynalazek okrzykniêto œwiatowym odkryciem. Naukowcy s¹ jednak bardziej wywa¿eni w swoich
opiniach. „To na pewno pewien krok do przodu”
– mówi¹. Licz¹ jednak przede wszystkim na zainteresowanie produktem lekarzy i maj¹ nadziejê, ¿e nast¹pi to wkrótce po jego wdro¿eniu do
regularnej produkcji. „Takie prace interdyscyplinarne s¹ wed³ug mnie najciekawsze” – twierdzi
prof. Œlósarczyk.
Na skorzystanie z zalet „sztucznej koœci” trzeba wiêc chwilê poczekaæ, ale ju¿ dziœ wiadomo,
¿e jej wytworzenie daje mo¿liwoœci ³atwiejszego, skuteczniejszego i tañszego leczenia ubytków
kostnych. Dotychczas dostêpne koœciozastêpcze
produkty zagraniczne s¹ bardzo drogie (centymetr
szeœcienny niektórych siêga nawet kilku tysiêcy
z³otych).
Aby wprowadziæ kompozyt do sprzeda¿y potrzebna jest jeszcze zgoda Urzêdu Rejestracji Leków i Wyrobów Medycznych. Wczeœniej trzeba
jednak znaleŸæ firmê, która zajmie siê produkcj¹.
Prof. Ginalska zapewnia, ¿e trwaj¹ rozmowy
w tej sprawie. Na szczêœcie, chêtni do produkowania materia³u s¹ i w Polsce, i za granic¹. Autorki licz¹, ¿e po wprowadzeniu kompozytu do
21
21
22
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
NAUKA I MEDYCYNA
sprzeda¿y, specjaliœci z dziedziny stomatologii
i ortopedii bêd¹ stosowaæ przede wszystkim produkt polski.
Mo¿e wiêc w koñcu zaznaczymy swój udzia³
w œwiatowym wyœcigu o postêp w medycynie.
A stanie siê to za spraw¹ czterech ambitnych pañ.
I jak tu nie byæ za parytetem dla kobiet?
Joanna Depa
Gra¿yna GINALSKA jest absolwentk¹ Wydzia³u Biologii i Nauk
o Ziemi Uniwersytetu Marii CurieSk³odowskiej w Lublinie. Po ukoñczeniu studiów w 1976 roku podjê³a
pracê w Zak³adzie Biochemii UMCS.
W 1988 roku uzyska³a stopieñ doktora nauk przyrodniczych, a w 2001
roku uzyska³a stopieñ doktora habilitowanego nauk biologicznych w zakresie biochemii. W 2005 roku podjê³a pracê
na Uniwersytecie Medycznym w Lublinie jako Kierownik Katedry i Zak³adu Biochemii i Biotechnologii i profesor uczelniany. W 2009 roku uzyska³a tytu³ profesora nauk farmaceutycznych. Jej dorobek naukowy obejmuje ponad 150 publikacji, 3 patenty oraz 3 zg³oszenia patentowe. Jest wspó³autorem kilku podrêczników dla kandydatów na studia medyczne i przyrodnicze, dla studentów biotechnologii, studentów
farmacji i analityki. Jest promotorem 15 prac licencjackich,
46 prac magisterskich i 4 prac doktorskich ukoñczonych oraz
4 prac doktorskich w toku. Jest cz³onkiem wielu towarzystw
naukowych. Od 2000 r. ekspert Ministerstwa Edukacji Narodowej w zakresie awansu zawodowego nauczycieli. Jej wiod¹c¹ tematyk¹ badawcz¹ jest szeroko rozumiane zagadnienie modyfikacji biomateria³ów implantacyjnych czynnikami
aktywnymi biologicznie z przeznaczeniem do wykorzystania
w chirurgii ortopedycznej, stomatologicznej, urologicznej i
naczyniowej. Kieruje m³odym zespo³em badawczym o ró¿nym
charakterze specjalizacji (biochemicy, biotechnolodzy, mikrobiolodzy, farmaceuci).
Prywatnie uwielbia wêdrówki piesze po szlakach beskidzkich i jest mi³oœniczk¹ krymina³ów Agathy Christie.
22
Anna ŒLÓSARCZYK jest absolwentk¹ Wydzia³u In¿ynierii Materia³owej
i Ceramiki Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Po ukoñczeniu
studiów w 1972 roku podjê³a i kontynuuje pracê jako nauczyciel akademicki tej uczelni. W 1980 uzyska³a tytu³ doktora habilitowanego nauk
technicznych, zaœ w 1997 doktora habilitowanego nauk technicznych w zakresie in¿ynierii materia³owej. Od 2005 roku
jest profesorem uczelnianym, a od 2006 profesorem tytularnym. Jej dorobek naukowy obejmuje 153 publikacje zagraniczne i krajowe oraz 13 patentów. Jest wspó³autorem 6 monografii, ksi¹¿ek i skryptów oraz promotorem 46 prac magisterskich i 2 doktorskich. Przedmiotem jej zainteresowañ badawczych jest ceramika szlachetna, techniczna oraz bioceramika. Badania naukowe prowadzi³a w Polsce, Niemczech
i Japonii. Wraz z zespo³em opracowa³a i wdro¿y³a do produkcji przemys³owej pierwsze w kraju preparaty implantacyjne
oparte na fosforanach wapnia: hydroksyapatycie i TCP. Uczestniczy³a w pracach wielu interdyscyplinarnych zespo³ów pracuj¹cych nad nowymi biomateria³ami dla stomatologii i chirurgii kostnej. Jej pasj¹ jest muzyka klasyczna i teatr. Bardzo
ceni sobie spotkania z rodzin¹ i przyjació³mi. Lubi piec i gotowaæ.
Anna BELCARZ jest absolwentk¹
biotechnologii na Wydziale Biologii
i Nauk o Ziemi Uniwersytetu Marii
Curie-Sk³odowskiej w Lublinie. W latach 1995-2005 pracowa³a w Zak³adzie Biochemii UMCS, przy czym w
latach 1998-2000 odby³a dwuletni
sta¿ w Laboratorium Fizjologii Roœlin
Uniwersytetu Genewskiego. W 2003 uzyska³a stopieñ doktora nauk biologicznych, a w 2005 podjê³a pracê na Uniwersytecie Medycznym w Lublinie, w Katedrze i Zak³adzie Biochemii i Biotechnologii. Od pocz¹tku pracy na tej uczelni jej zainteresowania skupia³y siê g³ównie na modyfikacji biomate-
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
NAUKA I MEDYCYNA
ria³ów wszczepiennych (protez naczyniowych, nici szewnych
i materia³ów koœciozastêpczych). W jej dorobku znajduje siê
25 prac naukowych zagranicznych i krajowych, 1 patent
i 2 zg³oszenia patentowe. Interesuje siê archeologi¹ i literatur¹, a wolny czas spêdza na wycieczkach rowerowych, nartach i p³ywaniu.
Zofia PASZKIEWICZ ukoñczy³a studia na Wydziale Ceramicznym AGH w 1970 roku i podjê³a pracê w Instytucie Szk³a
i Ceramiki w Warszawie (Filia Pruszków). Od 1972 pracuje
na Wydziale In¿ynierii Materia³owej
i Ceramiki AGH na stanowisku naukowo-technicznym. Jest wspó³autork¹ ponad 100 publikacji i 13 patentów, w tym najnowszego – dotycz¹cego opracowania kompozytowego materia³u implantacyjnego przeznaczonego do substytucji koœci. Jej
pozanaukowe zainteresowania to œpiew w chórze i autorskie
prace krawieckie.
REFLEKSJE NAD SYSTEMEM
Blaski i cienie Szpitala Jana Paw³a II
Rozmowa z dyrektorem dr Ann¹ Prokop-Staszeck¹
Stefan Ciep³y: Nie bardzo rozumiem strukturê organizacyjn¹ Szpitala Jana Paw³a II.
W Krakowie mówi siê czêsto wymiennie: Instytut Kardiologii, maj¹c na myœli piêkny,
czerwony, nowoczesny obiekt przypisywany
Collegium Medicum UJ, tymczasem jeœli za
p³otem skrêci siê przypadkiem w bok, to trafia siê na jakieœ baraki nosz¹ce nazwê Oddzia³u Pulmonologicznego.
Anna Prokop-Staszecka: Zgadzam siê, Bangladesz.
S.C.: No wiêc proszê coœ powiedzieæ o tej
strukturze, która wydaje siê niejasna tak¿e
lekarzom...
A.P-S: Jak wiadomo, historia Szpitala siêga
I wojny œwiatowej. W 1917 roku powsta³y zak³ady sanitarne, gdzie leczono, a w³aœciwie izolowano chorych na gruŸlicê, b³onicê, dur, szkarlatynê. Po II wojnie w 1947 roku ca³oœæ okreœlono mianem Szpitala dr. Anki, nadal zakaŸnego, bo wtedy szala³a gruŸlica, powsta³o szeœæ
oddzia³ów chorób p³uc, zapocz¹tkowano torakochirurgiê. Natomiast tak naprawdê, rozwój
tego Szpitala w kszta³cie obecnym zawdziêcza-
my kardiologii i kardiochirurgii, a œciœlej ekipie okreœlanej potocznie mianem ³ódzkiego
desantu, która pod kierownictwem profesora
Antoniego Dziatkowiaka, z asystentami m.in.
w osobach Wies³awy Tracz i Jerzego Sadowskiego wykona³a coœ, co okreœlam mianem pozytywnego marketingu dla tego Szpitala. Leczenie chorób serca, to by³o coœ godnego sza23
23
24
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
REFLEKSJE NAD SYSTEMEM
cunku. W 1990 nadano Szpitalowi imiê Jana
Paw³a II.
Wtedy to w³aœnie podjêta zosta³a decyzja
o powo³aniu na stanowisko dyrektora m³odego, prê¿nego lekarza Mieczys³awa Pasowicza,
który odpowiedzia³ na nowe wyzwania zwi¹zane z kardiochirurgi¹ i kardiologi¹. A poniewa¿ Szpital Uniwersytecki by³ za ciasny, to tutaj powsta³y nowe Kliniki Uniwersyteckie, wad
serca, choroby wieñcowej, elektrokardiologii,
hemodynamiki. Dziêki prof. Dziatkowiakowi,
powsta³a najwiêksza w Polsce Klinika Kardiochirurgii. Œwiatowemu rozwojowi kardiologii
towarzyszy³ równolegle rozwój Szpitala.
S.C.: Uniwersyteckie, a wiêc stanowi¹ce w³asnoœæ AM, a potem UJ?
A.P-S: Nie, uniwersyteckie na bazie miejskiego Szpitala, dla którego po 1999 roku Urz¹d
Marsza³kowski sta³ siê organem za³o¿ycielskim.
A Uniwersytet nie przeszkadza, ale te¿ nie pomaga, ró¿nie bywa.
S.C.: Kadra jest na etatach Uniwersytetu,
a œciœlej Collegium Medicum?
A.P-S: To jest taka symbioza Collegium Medicum i Szpitala, która gwarantuje wysoki poziom us³ug, wy¿szy ni¿ w np. wojewódzkim
Szpitalu.
S.C.: A kto negocjuje doroczne kontrakty
z NFZ, proponuje wycenê procedur?
A.P-S: My.
S.C.: Wy, to znaczy, kto?
A.P-S: My, to znaczy dyrekcja, wsparta kierownictwem Instytutu.
S.C.: Pani Dyrektor, ta zgodnoœæ obu struktur wydaje mi siê w¹tpliwa. Czy to nie na
tym tle wybuch³y miêdzy kierownictwem
Instytutu a dyrekcj¹ Szpitala konflikty,
o których g³oœno by³o rok czy dwa lata temu?
A.P-S: Konflikty nie wynika³y ze struktury,
mia³y t³o osobiste, personalne, zwi¹zane ze sposobem kierowania Szpitalem i wewnêtrznym
24
podzia³em œrodków finansowych. Dyrektor, bêd¹cy jednym z kardiologów, narazi³ siê swoim
kolegom. Tu te¿ mo¿na szukaæ odpowiedzi na
pytanie, dlaczego tak nierównomierny charakter mia³ rozwój tego Szpitala. Ale proszê mnie
zwolniæ od dalszych dywagacji na ten temat,
bo zaraz pope³niê jak¹œ niezrêcznoœæ.
S.C.: A jakie s¹ Pani dzisiejsze problemy
w tym Szpitalu?
A.P-S: Po pierwsze pieni¹dze, których jest za
ma³o.
S.C.: Pani dostaje coœ z Ministerstwa Zdrowia?
A.P-S: Pan to ³adnie okreœli³ mianem „coœ”.
Wiadomo, ¿e z pustego i Salomon nie naleje.
W tym roku mamy o 10 milionów w kasie mniej,
ni¿ w ubieg³ym. Znik³y te¿ procedury ³¹czone,
za które p³aci³o Ministerstwo i p³aci³ NFZ. Teraz p³atnik jest jeden. Tymczasem jakoœæ kosztuje. Je¿eli pan tutaj, w szpitalu de facto uniwersyteckim nie dostanie najnowszej generacji zastawki serca, najnowszej generacji kardiowerterów czy rozruszników, to poziom, którym
siê tak chlubimy w Krakowie, przejdzie do historii.
S.C.: Jeden z trzech najlepszych oœrodków
kardiologii w Polsce, licz¹cy siê w Europie,
utraci rangê?
A.P-S: Sama kadra, choæby najlepsza, bez œrodków finansowych cudów nie dokona. Pan zacz¹³ rozmowê od kontrastów w Szpitalu. Ministerstwo obni¿y³o dotacjê, NFZ obni¿y³ kontrakt, Urz¹d Marsza³kowski nie daje pieniêdzy
na remonty, a budynki siê rozlatuj¹. Dwa s¹
praktycznie do rozbiórki, trzeci ma wyremontowany tylko parter, dwa piêtra stoj¹ od³ogiem
– mam na myœli torakochirurgiê. Pulmonologia, rehabilitacja, o której g³oœno w gazetach,
ma 15 ³ó¿ek. Mo¿na by by³o zrobiæ o 30 wiêcej, gdyby by³y pieni¹dze na remont. Przecie¿
nie wprowadzê rehabilitacji kardiologicznej na
oddzia³ bez toalet. Podobnie pulmonologia pilnie wymaga pieniêdzy na remonty.
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
REFLEKSJE NAD SYSTEMEM
Pierwszy problem to brak funduszy na
ochronê zdrowia.
Drugi problem to brak wspó³dzia³ania lekarzy, brak solidarnoœci, wspólnych celów i silnych autorytetów w œrodowisku medycyny Krakowa, takich jakim byli do niedawna profesorowie A. Szczeklik czy T. Popiela. Mo¿e dlatego Ma³opolska ma ostatnie miejsce w Polsce
w iloœci przeszczepów i pobrañ narz¹dów,
a mimo posiadania znakomitych torakochirurgów operacyjnoœæ raka p³uca maleje, bo pacjenci przychodz¹ za póŸno, a zdjêcia robi siê po
trzech do piêciu miesiêcy od momentu, kiedy
chory zg³osi³ dolegliwoœci. My pulmonolodzy
nie mamy takich markerów jak marker PSA
w raku prostaty, czy CEA w raku jelita grubego, dlatego nale¿y wykazaæ siê intuicj¹ diagnostyczn¹ u pacjenta pal¹cego papierosy i skierowaæ na zdjêcie rtg klatki piersiowej i do specjalisty pulmonologa.
Trzecim problemem s¹ op³akane skutki ustawy z 1997 roku, która powierzy³a specjalistom
wojewódzkim i krajowym decydowanie o kierunkach specjalizacji. W efekcie niektóre z nich
sta³y siê wysoce deficytowe. Mamy w Polsce
150 tys. lekarzy, z czego 80 tys. to lekarze rodzinni. Brniemy w jak¹œ œlep¹ uliczkê bez specjalistów. Pan koñczy studia i chce wybraæ jakiœ wymarzony kierunek, a tymczasem o Pañskim losie decyduje specjalista wojewódzki
i ewentualnie krajowy, który zgodnie z polityk¹ resortu decyduje, ¿e powinien pan zostaæ lekarzem rodzinnym. M.in. dlatego czêœæ m³odych, zdolnych lekarzy wykszta³conych za nasze pieni¹dze wyjecha³a z Polski s³u¿yæ w innych krajach UE. A co u nas? U nas wprowadza siê certyfikaty umiejêtnoœci, a specjaliœci
krajowi sami wychodz¹ z takimi inicjatywami,
bo ju¿ zauwa¿yli jakie s¹ nastêpstwa cudownych zarz¹dzeñ odgórnych. Tylko u nas mo¿e
byæ taki problem, ¿e najpierw robi siê wszelakie utrudnienia dla m³odych ludzi, 3-5 lat „drogi przez mêkê”, ¿eby zostaæ specjalist¹. Sta¿e,
kursy, egzaminy, stresy braki, finansowe – to
jest to, z czym spotykaj¹ siê m³odzi lekarze, którzy koniecznie chc¹ siê w czymœ wyspecjalizo-
waæ. A tymczasem mo¿na dostaæ certyfikat
i jest siê ju¿ prawie specjalist¹. I œmiesznie,
i strasznie.
S.C.: Pani Dyrektor, s¹dzi Pani, ¿e to rzeczywiœcie zale¿y od specjalistów regionalnych
i krajowego?
A.P-S.: Oczywiœcie, nie tylko. Gdyby pan popatrzy³ na politykê, to tu tak¿e nie ma ¿adnej
odpowiedzialnoœci. U nas nic nie mo¿e byæ
normalne. Jeœli pan jako dziennikarz mnie
oszkaluje, to podam pana do s¹du. Gdy ja, jako
dyrektor podejmê b³êdn¹ decyzjê, to odpowiadam przed organem za³o¿ycielskim. Niech mi
pan poka¿e polityka, który zepsu³ coœ w s³u¿bie zdrowia i stan¹³ przed Trybuna³em Stanu.
Co spotka³o choæby £apiñskiego za monopolizacjê systemu zarz¹dzania? Przeznaczamy na
zdrowie nieca³e 5% PKB, najmniej w ca³ej Unii
Europejskiej. I co? I nic. U nas nie ma odpowiedzialnoœci, nie ma prawa, które by³oby tak
skonstruowane, ¿e im wy¿ej siedzisz, tym wiêksz¹ odpowiedzialnoœæ ponosisz. Czy ktoœ w ci¹gu minionych 20 lat poza premierem Mazowieckim zadba³ o ochronê zdrowia? S³ysza³am
tylko o kamaszach, w które siê lekarzy ubierze,
jak bêd¹ podskakiwaæ. To wszystko mnie boli.
S.C.: Weszliœmy na wysoki szczebel uogólnienia wad systemu. Wróæmy mo¿e na rodzimy grunt, jak wygl¹da w Ma³opolsce baza
leczenia chorób p³uc?
A.P-S: Mo¿e nie najgorzej. Mamy oœrodek na
Skawiñskiej, niez³e oddzia³y szpitalne w Oœwiêcimiu, Myœlenicach, Tarnowie, Miechowie,
Proszowicach. Problem polega na koordynacji.
Tutaj jest takie centrum, s¹ torakochirurdzy.
Gdybyœmy zrobili oœrodek diagnostyki guza
p³uca, pacjent przesta³by wêdrowaæ po szpitalach, jego stan by³by zdefiniowany od razu.
S.C.: Rozumiem, ¿e marzy siê Pani taka druga noga Szpitala Jana Paw³a II obok kardiologii – pulmunologia szeroko pojmowana.
A.P-S: Mo¿e, aczkolwiek bez wsparcia w³adz,
bez pieniêdzy, to my tego nie zrobimy. Trafi³
25
25
26
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
REFLEKSJE NAD SYSTEMEM
Pan w mój czu³y punkt, dlatego zosta³am dyrektorem. Z zazdroœci, bo pulmonolodzy te¿ by
chcieli byæ tak wa¿ni jak kardiolodzy. Tymczasem nie ma ¿adnych programów profilaktycznych pulmonologicznych, a kardiolodzy pozabierali nam zatorowoœæ p³uc jako interdyscyplinarn¹, a bezdech senny badaj¹ z endokrynologami. Nadciœnieniem p³ucnym te¿ siê zajêli
i pulmonolodzy w Polsce zajmuj¹ siê prawie
wy³¹cznie rakiem p³uca i gruŸlic¹. Choroby p³uc
s¹ u nas na marginesie, choæ na œwiecie maj¹
siê zupe³nie dobrze.
S.C.: Pani dyrektor, proszê nieco przybli¿yæ
portret Szpitala. Ile ma ³ó¿ek, ile udziela hospitalizacji? Ilu jest lekarzy?
A.P-S.: £ó¿ek jest 526. Zatrudniamy 1570
osób, w tym ok. 600 pielêgniarek i ok. 290 lekarzy. Wœród nich mamy 5 profesorów (nie licz¹c oczywiœcie emerytowanych), 11 docentów,
104 lekarzy posiada doktorat, 211 ma II stopieñ specjalizacji. Iloœæ hospitalizacji w 2009
roku wynios³a 20 710. Jeœli chodzi o sytuacjê
finansow¹, to mamy za rok ubieg³y oko³o 3 mln
z³ deficytu z tytu³u niezap³aconych nadwykonañ,
m.in. za rezonans i tomografiê komputerow¹.
S.C.: A kolejki do Szpitala s¹ d³ugie?
A.P-S: Ogromne, przede wszystkim do diagnostyki, za któr¹ NFZ nie p³aci.
S.C.: Proszê powiedzieæ, jaki jest globalnie
d³ug Szpitala?
D.: Mniej ni¿ 10 milionów. Zobaczymy, jak to
bêdzie na koniec roku, bo jestem dyrektorem
dopiero od kilku miesiêcy. A nie przysz³am tutaj królowaæ, tylko zarz¹dzaæ i s³u¿yæ z po¿ytkiem dla wszystkich. W Szpitalu jest dziewiêæ
zwi¹zków zawodowych, których szefowie maj¹
swoje ambicje. Pyta³ Pan, z jakimi k³opotami
wi¹¿e siê zarz¹dzanie szpitalem – to w³aœnie
Panu odpowiadam.
S.C.: A jak Pani Dyrektor patrzy na ten ca³y
pomys³ prywatyzacji czy te¿ komercjalizacji szpitali?
26
A.P-D: Uwa¿am, ¿e po¿¹dana jest konkurencja. Gdyby Pan mnie jednak zapyta³, gdzie
chcia³abym byæ operowana, to odpowiadam, ¿e
w pañstwowym szpitalu, takim jak nasz. Bo ja
idê na jakoœæ. Kupujemy najlepsze nici, najlepsze zastawki, najlepszy sprzêt, a w prywatnej
placówce chodzi o to, ¿eby przynosi³a zyski.
Oczywiœcie nie mo¿e pozostaæ tak jak dotychczas, poniewa¿ jest Ÿle. Wiêc propozycjê Platformy popieram, uwa¿am ¿e czêœæ szpitali mo¿na skomercjalizowaæ, pod warunkiem jednak
ogromnej kontroli organów samorz¹dowych.
Chcia³abym te¿, by rzecz dokona³a siê na
zasadach zdrowej konkurencji. Tymczasem
w szpitalach prywatnych lekarze ciê¿ko pracuj¹, zarabiaj¹ mo¿e lepiej ni¿ u nas, ale w takim
tempie bêd¹ wyczerpani za piêæ, dziesiêæ lat.
Potem zostan¹ wyrzuceni. Gdzie pójd¹? Do
nas? Jest te¿ kwestia podejmowania przez sprywatyzowane placówki wy³¹cznie dochodowych
œwiadczeñ, co grozi w szpitalach likwidacj¹
deficytowych oddzia³ów.
S.C.: No w³aœnie, to bodaj najwiêksze niebezpieczeñstwo...
A.P-D: Dlatego, powiedzia³am, ¿e ca³y proces
komercjalizacji musi przebiegaæ pod œcis³¹ kontrol¹. Je¿eli mamy prowadziæ deficytowe oddzia³y w takim szpitalu, to musimy mieæ dofinansowanie. Tymczasem dostajemy z prywatnych szpitali zaniedbane przypadki, w ramach
ratowania ¿ycia ludzkiego, które kosztuj¹ kilkadziesi¹t, a czasami kilkaset tysiêcy z³otych.
Nie mo¿e byæ tak, ¿e pan siê leczy teraz w szpitalu prywatnym, coœ im tam nie wychodzi, ³apie pan np. sepsê, i oni mówi¹, my ju¿ pana nie
wyprowadzimy – i teraz szpital publiczny ze
wzglêdów etycznych musi pana przej¹æ. A pan
przynosi nam ogromne straty finansowe. Kto
je pokryje?
S.C.: To jest to wielkie niebezpieczeñstwo.
Interesuje mnie jeszcze Pani stosunek do zatrudnienia kontraktowego?
A.P-D: Patrzê na ten problem podobnie, choæ
z dwóch perspektyw, inaczej jako dyrektor, ina-
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
REFLEKSJE NAD SYSTEMEM
fot. J. Sawicz
pacjenci nie wiedz¹, stoj¹c w kolejkach. W dodatku nie wolno nam takich us³ug sprzedaæ,
gdyby nawet byli chêtni. Mamy œwietnych specjalistów, mamy akredytacjê, mamy ISO i na
nic to wszystko. A porada specjalisty jest wyceniona na ok. 16 z³.
czej jako lekarz. Gdy jestem lekarzem w pe³ni
si³, jest super. Mam pieni¹dze, sama okreœlam,
ile pracujê, ile oddajê do ZUS-u czy Urzêdu
Skarbowego. Gdy jednak tracê pe³niê sprawnoœci zawodowej sytuacja staje siê ma³o przyjemna. Wyjœciem dla lekarza by³oby wykonywanie czêœci obowi¹zków na sta³ym etacie,
a czêœci na kontrakcie. Oczywiœcie, jako dyrektor by³abym zachwycona, gdyby wszyscy
przeszli na kontrakt. W praktyce nie naciskam
w ¿adn¹ stronê, pozostawiam decyzjê lekarzom.
S.C.: A rozwi¹zuje Pani jakoœ kwestiê dy¿urów?
A.P-D: Z dy¿urami jest coraz trudniej. Na
szczêœcie, mamy doœæ du¿o lekarzy, a m³odzi
dy¿uruj¹ chêtnie. Niemniej, jeœli ktoœ bierze
dy¿ur dwa razy w tygodniu, to dobrze na tym
wychodzi, ale szpital traci, bo dwa dni w tygodniu lekarz jest po dy¿urze nieobecny.
S.C.: Pani Dyrektor, zmierzajmy do koñca
naszej rozmowy. Proponujê, by wyrazi³a
Pani w paru punktach swoje ¿yczenia pod
adresem wa¿niejszych instytucji. Zacznijmy
od ukochanego Funduszu...
A.P-D: Chcia³abym, by uwzglêdnili fakt, ¿e
mamy œwietny sprzêt, najlepszy tomograf komputerowy, super rezonans magnetyczny, które
s¹ w niewielkim stopniu wykorzystywane,
w ogóle siê nie bilansuj¹, a koszty amortyzacji
rosn¹. To jest dramatyczny paradoks, o którym
S.C.: Mo¿e to raczej postulat do Ministerstwa o weryfikacjê wycen procedur?
A.P-D: Ja traktujê obie te instytucje razem, jako
g³ówne czêœci sk³adowe z³ego systemu. A do
Ministerstwa mam ¿al, ¿e nie wywalczy³o wiêcej œrodków na zdrowie.
S.C.: Opowiada siê Pani za wy¿sz¹ sk³adk¹?
A.P-D: Tak. Na tym polega rola Ministerstwa.
A Fundusz powinien byæ zdecentralizowany,
kasy chorych to by³a znacznie lepsza koncepcja. A ¿e by³y przekrêty, to inna sprawa. Ale
system dopiero siê kszta³towa³. Po wtóre, do
absurdu sprowadzany jest system certyfikacji.
Mamy znakomitych fachowców, jesteœmy najlepsi w ca³ym makroregionie, gdy chodzi o stentowanie têtnic szyjnych, ale co z tego, ¿e oni s¹
œwietni (nasi specjaliœci maj¹ nagrody europejskie i nie maj¹ konkurencji), kiedy nied³ugo
obejmie ich zakaz badañ, poniewa¿ nie maj¹
specjalizacji... z radiologii albo z chirurgii naczyniowej, a specjaliœci wojewódzcy i krajowi
stanowi¹ zaporê, ograniczaj¹c iloœæ specjalistów.
S.C.: Wracamy do tych konsultantów?
A.P-D: Konsultanci powinni walczyæ, by specjalistów by³o jak najwiêcej, a nie jak najmniej.
Poza tym dlaczego rezydentura nie mo¿e siê
odbywaæ w macierzystej jednostce, która weŸmie odpowiedzialnoœæ za edukacjê, jak dzieje
siê to w Niemczech. Jeœli ktoœ zrobi u nas specjalizacjê, to nic nie stoi na przeszkodzie, by
go przeegzaminowaæ w Warszawie.
S.C.: Do Izby te¿ ma Pani jakieœ uwagi?
A.P-D: Mniej siê powinna zajmowaæ zaszczytami, a bardziej s³u¿b¹ œrodowisku. Nie dzia³a
te¿ wystarczaj¹co na rzecz integracji. Czêsto
brak jej odwagi. Jeœli kilkakrotnie rozmawialiœmy na temat pewnego niew³aœciwego specja27
27
28
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
REFLEKSJE NAD SYSTEMEM
listy wojewódzkiego, a wszyscy znaj¹ jego cechy, Izba te¿, to dlaczego nadal jest specjalist¹? Izba musi to oprotestowaæ.
S.C.: Do Marsza³ka te¿ ma Pani jakieœ uwagi?
A.P-D: Na Marsza³ka przede wszystkim liczê,
¿e nam pomo¿e dostawiæ tê drug¹ nogê, bo
w czêœci Szpitala wszystko siê rozlatuje i do
ka¿dej rzeczy trzeba dok³adaæ. Œp. ksi¹dz
Tischner mawia³: „Jak mos pole, to i pole ciê
mo”. No to powtarzam za nim: „Jak mos szpital, to ciê to obliguje do czegoœ”. Warto przecie¿ zrobiæ z tego szpitala pere³kê.
S.C.: Pani¹ nie boli serce, ¿e s¹siedni szpital
na tej samej ulicy, nale¿¹cy do Prezydenta
Miasta, wci¹¿ dostaje pieni¹dze?
A.P-D: Jak pan pyta, to oczywiœcie mnie boli.
Mo¿e inni bardziej potrzebowali, mo¿e prezydent bardziej siê interesuje swoimi szpitalami.
Liczê na to, ¿e Panowie Marsza³kowie pochyl¹
siê nad tematem. Je¿eli mieszkañcy Ma³opolski ¿¹daj¹, ¿eby nasz szpital by³ najlepszy, ¿eby
terapia schorzeñ klatki piersiowej by³a na najwy¿szym poziomie, to musz¹ siê na to znaleŸæ
pieni¹dze, bo z reszt¹ damy sobie radê, a specjalistów mamy doskona³ych.
S.C.: Komu coœ jeszcze zadedykujemy? Ca³ej tej strukturze parlamentarnej?
A.P-D: Piêciu minut nie ma w telewizji, ¿eby
ktoœ nie mówi³, ¿e zreformuje s³u¿bê zdrowia.
To jest zabawa naszym kosztem, od której ju¿
siê niedobrze robi Polakom. Roztrz¹samy przesz³oœæ sprzed iluœ tam lat. Czemu to ma s³u¿yæ? My mamy budowaæ, mamy pracowaæ,
¿eby nam by³o lepiej i naszym dzieciom by³o
lepiej. Tak panie Redaktorze pojmujê patriotyzm, a nie miotanie nawzajem na siebie obelg.
S.C.: Wspomnimy jeszcze o pacjentach?
A.P-D: Roœnie z ich strony agresja. Jest jej coraz wiêcej. To nie tylko roszczeniowoœæ. Oni
widz¹ w telewizji parlament, widz¹ jak ta agresja siê rozprzestrzenia – i to siê udziela. Na
dodatek mówi siê im, ¿e jest dobrze, a nie jest
28
dobrze. To, kto jest winny? Lekarz, pielêgniarka czy reformatorzy, którzy rozlicznymi eksperymentami do tego doprowadzili. Nikt nie
zastanowi³ siê, czy nie wprowadziæ modelu czeskiego tj. drobnych op³at za niektóre us³ugi.
Przestañmy oszukiwaæ ludzi, bo nie staæ nas na
wszystko, co jest aktualnie dostêpne w medycynie. Postêp niestety kosztuje. A od dobrych
pomys³ów polityków zachowaj nas Panie Bo¿e!
Na co dzieñ trudno siê dziwiæ, ¿e gdy pacjent
siê dowiaduje w sierpniu, ¿e mo¿e mieæ zrobione badanie w grudniu lub w przysz³ym roku,
to siê denerwuje. A pan by siê nie zdenerowowa³?
S.C.: Sam doœwiadczy³em takiej oferty przy
okazji rwy kulszowej, bo limity rehabilitacji
na ten rok s¹ ju¿ wyczerpane...
A.P-D: No to dodajmy jeszcze zdanie o mediach. Stawianie lekarzy w takim œwietle, jak
siê to czyni, ¿e lekarz wzi¹³ kilo kie³basy, jest
nie do przyjêcia. Idzie pan do nauczyciela z podziêkowaniem, wrêcza pan mu ksi¹¿kê lub
kwiaty, czy to jest ³apówka? Czy to jest przekupstwo? Ja jestem niezmiernie wdziêczna
pewnemu profesorowi, który – gdy moja córka
by³a umieraj¹ca – znalaz³ w³aœciw¹ terapiê.
Posz³am do niego, kupi³am jakiœ tam prezent,
a on zrobi³ mi ogromn¹ przykroœæ. Nie wzi¹³
go ode mnie. Do dzisiaj ten prezent le¿y w domu
zapakowany, choæ minê³o ju¿ piêæ lat. To s¹
wszystko bzdury, bo nagle okazuje siê, ¿e lekarze maj¹ byæ jak ksiê¿a. To te¿ nie jest dobre
porównanie, bo ostatnio równie¿ s¹ tematem
medialnym. Zreszt¹ ksiê¿a to te¿ ludzie... Tymczasem najczêœciej siê pisze: „lekarz skorumpowany” i tak dalej. Ludzie kupuj¹ szmat³awce, ¿eby naczytaæ siê takich rzeczy. Je¿eli media nie zajm¹ siê edukacj¹ naszych pacjentów,
nie pochyl¹ siê nad rzeczywistoœci¹ z g³êbsz¹
refleksj¹, to wspó³praca z pacjentami, która jest
fatalna, bêdzie jeszcze gorsza. My w ogóle nie
mamy mediów edukuj¹cych. Gdy jest mowa
o medycynie, to tylko w charakterze reklamy.
Mo¿e wystarczy tych uwag?
S.C.: Dziêkujê Pani za rozmowê.
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
TECHNIKA
Informatyka przyjazna dla lekarzy
Redakcja: Panie Doktorze! Proponuje Pan
stworzenie forum dyskusyjnego: Informatyka
przyjazna dla lekarzy. Co nale¿y pod tym sk¹din¹d atrakcyjnym has³em, rozumieæ?
Dr Janusz Legutko: To ¿e jesteœmy œwiadkami
rewolucji informatycznej jest stwierdzeniem banalnym. Natomiast problemem sta³ siê z jednej
strony nap³yw coraz wiêkszej liczby informacji,
a z drugiej koniecznoœæ posiadania odpowiedniego instrumentarium do ich pozyskiwania, przetwarzania i wysy³ania.
Redakcja: Chce Pan powiedzieæ, ¿e nawet wybór komputera mo¿e stwarzaæ problemy, nie
mówi¹c o oprogramowaniu?
J.L.: W³aœnie, podobnie jak w wielu innych dziedzinach ¿ycia trzeba siê najpierw zastanowiæ co
i dla jakiego celu chcemy kupiæ. M³odzi lekarze
obeznani z komputerami nie maj¹ z tym wiêkszych problemów, chocia¿ mog¹ mieæ ograniczenia finansowe. Wœród pozosta³ych lekarzy, tylko
niektórzy, bêd¹cy fanami informatyki nie napotykaj¹ trudnoœci w tym obszarze.
Redakcja: Jakie to ma znaczenie dla lekarzy?
I jak maj¹ siê oni w tym nowym œwiecie poruszaæ?
J.L.: Jesteœmy integraln¹ czêœci¹ wspó³czesnego
œwiata i musimy sobie radziæ z ró¿nymi problemami zwi¹zanymi z ekspansj¹ szeroko pojêtej
informatyki, podobnie zreszt¹ jak przedstawiciele prawie wszystkich profesji. Problem w tym, ¿e
informatyka ma coraz wiêksze znaczenie w œwiecie nauki, a wiêc i w ochronie zdrowia. Informatyki ucz¹ w szko³ach, ale tylko ludzie m³odzi potrafi¹ wykorzystaæ j¹ w praktyce. W praktyce lekarskiej istotne znaczenie ma nie tylko wiedza,
ale i doœwiadczenie, a to z kolei nabywa lekarz
po wielu latach praktyki. Z tych te¿ powodów
informatyka ma du¿e znaczenie dla lekarzy
w wieku œrednim oraz starszym, którzy swoj¹ wiedzê nabywali w epoce przedinformatycznej.
Redakcja: Jakie s¹ konsekwencje b³êdnego zakupu komputera i oprogramowania?
J.L.: Komputer to skomplikowana maszyna.
Z³y dobór podstawowych elementów nie dostosowanych do zakresu pracy jaki ma wykonywaæ,
mo¿e spowalniaæ jego funkcjonowanie, mo¿e
wrêcz okazaæ siê nieprzydatnym do wykonania
niektórych zadañ. Jeszcze wiêksze problemy dotycz¹ oprogramowania i kompatybilnoœci stosowanego oprogramowania. Bywa, ¿e kupowane s¹
programy ma³o przydatne czy wrêcz nieprzydatne do planowanych zadañ, choæ w ofercie zazwyczaj ka¿dy program jest i bardzo dobry, i wszechstronny.
Redakcja: Czy jednak nie wystarczy³yby dzia³y informatyczne w szpitalach, instrukcje firm
produkuj¹cych sprzêt i oprogramowanie,
wreszcie lektura czasopiœmiennictwa specjalistycznego? To ma³o?
J.L.: I tak, i nie. Oczywiœcie sklepów komputerowych jest obecnie coraz wiêcej i w zasadzie jedynym problemem staje siê posiadanie odpowiednich œrodków finansowych, bez których nie mo¿na nabyæ odpowiedniego sprzêtu czy oprogramowania. Ale pieni¹dze nie wystarcz¹. gdzie i co
wybraæ najlepiej.
Redakcja: Jeœli ju¿ dokonamy szczêœliwie
zakupu sprzêtu, co by Pan Doktor radzi³ dalej?
J.L.: Gdy koñcz¹ siê jedne problemy, zaczynaj¹
siê nastêpne. Obecnie prowadzone kursy obs³ugi
komputerów dotycz¹ zazwyczaj wykonywania
prostych czynnoœci b¹dŸ w¹sko specjalistycznych.
Tymczasem informatyka, niczym ¿ywy organizm
ci¹gle siê zmienia. Pojawiaj¹ siê nowe zadania,
którym nale¿a³oby sprostaæ. Najlepiej by³oby
mieæ swojego doradcê z dziedziny informatyki,
z którym ³atwo jest znaleŸæ wspólny jêzyk. Niestety, informatycy z regu³y uwa¿aj¹ siê za ekspertów, stoj¹cych wysoko ponad „zjadaczami
chleba” i uzyskanie od nich przydatnych informacji czêsto siê nie udaje.
29
29
30
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
TECHNIKA
Redakcja: I tu, rozumiem, docieramy do idei
wspomnianego na wstêpie Forum?
J.L.: W³aœnie. Ten wywiad ma g³ównie za zadanie zainicjowanie dyskusji o wspomnianych problemach, a tak¿e o innych na tym tle, a tutaj nieporuszonych. Konieczne jest stworzenie k¹cika
pod has³em: „Jak ja to robiê?”, czy rubryczki porad informatycznych. Oczywiœcie tym samym zapraszamy do dyskusji specjalistów z ró¿nych dziedzin informatyki, przedstawicieli firm, pracowni
komputerowych – szczególnie gor¹co zachêcaj¹c
do jej wspó³tworzenia informatyków szpitalnych
i lekarzy hobbystów informatyki.
Szczególnie wa¿n¹ spraw¹ rysuj¹c¹ siê na pocz¹tku bêdzie kwestia korzystania z Internetu,
a zw³aszcza dostêpu do portali medycznych. Ale
o tym porozmawiamy mo¿e w nastêpnym wydaniu „Galicyjskiej Gazety”.
Redakcja: £amy s¹ otwarte. Liczê na tê rozmowê i na listy e-mail od Pañstwa, bo przecie¿
ta droga wydaje siê najw³aœciwsza. Nasz adres: [email protected]
ORL
Z obrad Okrêgowej Rady Lekarskiej w Krakowie
Praktyki i specjalizacje – stan aktualny
23 czerwca, w chwilê po wernisa¿u prac Ireny Weiss (Aneri) ¿ony Wojciecha Weissa, odbytym w sali konferencyjnej ORL (piszemy o tym
na stronach 41-43) rozpoczê³y siê obrady plenarne Okrêgowej Rady Lekarskiej w Krakowie.
Na wstêpie, w nawi¹zaniu do Stanowiska
XXVI Okrêgowego Zjazdu Lekarzy w sprawie
opracowania „informacji” dla pacjentów nt. procedur diagnostycznych i leczniczych oraz mo¿liwych powik³añ na ich tle – wywi¹za³a siê ¿ywa
dyskusja. I tak, dr Wies³aw Sowa zaproponowa³
zwrócenie siê do konsultantów wojewódzkich
z propozycj¹ wspó³pracy w ich przygotowaniu.
Dla odmiany przewodnicz¹cy Zespo³u, który powo³ano w celu opracowania projektu „informacji”, dr Robert Stêpieñ podkreœli³ obowi¹zuj¹c¹
zasadê poinformowania pacjenta nt. zagro¿eñ
podczas uzyskiwania przez lekarza zgody na leczenie. Natomiast dr Jerzy Friediger i mec.
Agnieszka Nawara-Dubiel podkreœlili nie³atw¹ do
wyobra¿enia skalê trudnoœci przy opracowywaniu tego rodzaju „informacji” dla ka¿dej procedury leczniczej – stwierdzaj¹c, ¿e nie jest to rol¹
specjalistów wojewódzkich, a bardziej ca³ego œrodowiska. Przygotowania tych informacji nie unik30
niemy. Takie zbiurokratyzowanie leczenia, jak
wynika z przeprowadzanych kontroli – stwierdzi³
dr Leszek Badacz – prowadzi³oby do piêtrzenia
iloœci wydawanej zgody na bzdurne zabiegi. I jak
to w ogóle robiæ, gdy na samym oddziale kardiologicznym w grê wchodzi 470 procedur. Gdyby
rzecz potraktowaæ powa¿nie – doda³ dr Tymoteusz Derebas – to nale¿a³oby opracowaæ takie instrukcje w skali ca³ego kraju. A i tak – podkreœli³
dr Jacek Têtnowski, mog¹ siê pojawiæ w procesie
leczniczym zjawiska nieprzewidziane. O ile przy
chorobach wewnêtrznych, byæ mo¿e tak¿e w stomatologii opracowanie tego rodzaju „instrukcji”
jest mo¿liwe, stwierdzi³a dr Katarzyna Turek-Fornelska – to w wypadku dyscyplin zabiegowych
jest to nierealne.
Trzeba zatem przygotowaæ formularz mo¿liwie ogólny, stwierdzi³ w konkluzji dr Robert Stêpieñ – i na tym dyskusjê zakoñczono.
Dokonuj¹c dalszego przegl¹du wykonania
uchwa³ zjazdowych przyjêto informacjê sekretarza ORL dr. Jacka Têtnowskiego w sprawie poszukiwania historycznych œladów posiadania
przed wojn¹, przez Izbê w Krakowie, swojego
sztandaru. Jak dot¹d nie trafiono na tego rodzaju
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
ORL
dokumenty czy zdjêcia. Sztandary posiadaj¹ aktualnie dwie Izby w Polsce: Dolnoœl¹ska i Œl¹ska. Orientacyjny koszt wykonania sztandaru siêga 6 tys. z³, przy czym wymaga³oby to wczeœniej
przygotowania artystycznego projektu, czerpi¹cego inspiracjê z zasobów archiwalnych Muzeum
UJ. Ustalono, ¿e sekretarz ORL nadal bêdzie prowadziæ „poszukiwania”.
Nawi¹zuj¹c do kolejnej uchwa³y zjazdowej
w sprawie przygotowania projektu systemu opieki
nad lekarzami seniorami oraz ciê¿ko i ob³o¿nie
chorymi, wiceprezes ORL dr Janusz Legutko podkreœli³ brak œrodków w bud¿ecie na 2010 rok na
ten cel. Polemizuj¹c, prezes A. Matyja stwierdzi³,
¿e w tej fazie chodzi³o mu o projekt systemu,
a nie np. o mno¿enie zadañ Komisji Bytowej.
Z kolei przewodnicz¹cy Komisji ds. Emerytów
i Rencistów ORL dr Kazimierz K³odziñski przypomnia³, ¿e zg³osi³ wniosek o zatrudnienie na
1/2 etatu pracownika socjalnego, ale zdaniem prezesa to zaledwie element systemu. Innym s¹ legitymacje lekarza OIL – doda³ dr Mariusz Janikowski – dlatego trzeba przygotowaæ projekt ca³oœci
systemu, a nie jego zal¹¿ki. Obowi¹zek ten spoczywa na Komisji ds. Emerytów i Rencistów
w porozumieniu z Komisj¹ Socjalno-Bytow¹ –
podsumowa³ dyskusjê prezes.
W nastêpnym punkcie obrad dr Jacek Têtnowski poinformowa³ o kosztach instalacji w Izbie
sta³ego bezp³atnego dostêpu do elektronicznych
wersji najpoczytniejszych czasopism lekarskich.
Obecnie s¹ one do wgl¹du za poœrednictwem
Biblioteki Medycznej UJ. W przysz³oœci, po przejêciu obiektu przy ul. Krupniczej 11a na w³asnoœæ
i po generalnym remoncie siedziby Izby, propozycja taka jest do rozwa¿enia.
Zgodnie z kolejnym analizowanym zaleceniem p³yn¹cym z rezolucji zjazdowej w sprawie
ujednolicenia zapisów prawnych dotycz¹cych
lecznictwa uzdrowiskowego dr Janusz Legutko
poinformowa³ o przygotowaniu rozleg³ego, kilkustronicowego opracowania problemu. By³oby
celowym przekazanie takiego stanowiska do Ministerstwa Zdrowia, za poœrednictwem NRL –
stwierdzi³ dr Jerzy Pasadyn, bieda tylko w tym,
¿e Naczelna Rada zlikwidowa³a Komisjê ds.
Uzdrowisk. W tej sytuacji opracowanie nale¿y
przes³aæ do Komisji Sejmowej oraz Ministerstwa
Zdrowia bezpoœrednio – stwierdzi³ dr A. Matyja
– natomiast NRL otrzyma opracowanie w odpisie.
Rada zatwierdzi³a tak¿e – na wniosek dr Barbary Wiejowskiej, przewodnicz¹cej Komisji Socjalno-Bytowej – zmiany w regulaminie przyznawania stypendiów dla dzieci lekarzy, ustalaj¹c je
w nadchodz¹cym roku szkolnym na 500 z³ miesiêcznie dla studentów i 300 z³ dla uczniów. Nadto dokonano nowelizacji uchwa³y ORL w regulaminie przyznawania nagrody im. Andrzeja Janusza Fortuny (usuniêty zosta³ zapis o obowi¹zku
poszerzania sk³adu jury o kolejnych laureatów).
Rada powo³a³a tak¿e swoich przedstawicieli do
zespo³ów konsultacyjnych ds. ochrony zdrowia
i ds. zdrowia psychicznego w osobach dr. dr. Artura Hartwicha i Agaty Milczarek-Moczulskiej.
Przyjêto te¿ do wiadomoœci zmiany w projekcie
budowy siedziby Delegatury OIL w Przemyœlu
oraz minut¹ ciszy uczczono pamiêæ zmar³ego dr.
Witolda Biedy, delegata na I Krajowy Zjazd Lekarzy, dzia³acza OIL w Krakowie.
***
Pierwszym z dwóch g³ównych punktów programu posiedzenia ORL by³a ocena rezultatów
tegorocznego LEP-u, L-DEP-u i egzaminów specjalizacyjnych, któr¹ przedstawi³ dr Lech Kucharski, przewodnicz¹cy Komisji Kszta³cenia. Do
LEP-u przyst¹pi³o w kraju 2598 osób, wynik pozytywny osi¹gnê³o 2463 abiturientów, Ma³opolska zajê³a w tej rywalizacji 7 miejsce. I analogicznie do L-DEP-u przyst¹pi³y 823 osoby, zda³y
792 (z Krakowa 91 na 95 abiturientów), co usytuowa³o nas na 14 miejscu w kraju. Jak poinformowa³ dr Janusz Legutko, dyskutowane s¹ zmiany w obu egzaminach id¹ce w kierunku podwy¿szenia iloœci punktów przyznawanych bezpoœrednio przez komisje egzaminacyjne podczas rozmów kwalifikacyjnych.
Natomiast analiza uzyskanych ostatnio specjalizacji wskazuje na pog³êbianie siê deficytu
specjalistów, w ponad po³owie specjalizacji
w ogóle nie uzyskaliœmy w tym roku przyrostu,
w wielu pozosta³ych by³ on minimalny. Co gor31
31
32
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
ORL
sza, niektórzy konsultanci w ogóle nie wystêpuj¹
o zwiêkszenie liczby miejsc specjalizacyjnych.
Tym samym luka pokoleniowa bêdzie ros³a. Pisze o tym szerzej dr Jerzy Friediger (str. 40-41).
W drugim zasadniczym punkcie programu
obrad Rady przewodnicz¹cy Komisji Praktyk,
dr Leszek Badacz przedstawi³ w statystycznym
ujêciu stan iloœciowy praktyk na terenie dzia³ania OIL (z delegaturami). Jest ich aktualnie 8438
(w tym 1884 to dentystyczne), przy czym praktycznie wielkoœæ tê nale¿y pomniejszyæ o 3086
praktyk „w miejscu wezwania”. Obraz nasycenia
praktykami naszego regionu przedstawiamy tak¿e odrêbnie w tym wydaniu. Natomiast z dyskusji odnotowujemy przede wszystkim fakt, ¿e
wszystkie pojawiaj¹ce siê w systemie praktyk deformacje (zw³aszcza na tle tzw. praktyk na wezwanie) s¹ skutkiem przede wszystkim polityki
finansowej NFZ. Natomiast wart¹ podtrzymania
zasad¹, odmienn¹ ni¿ w wielu krajach UE, jest
nielimitowanie w Polsce iloœci zak³adanych
gabinetów i pozostawienie tej kwestii regulacji
wolnego rynku.
W ramach spraw bie¿¹cych m.in. dr Antoni
Jakubowicz przedstawi³ wniosek dotycz¹cy ujednolicenia pomocy dla lekarzy Jas³a, którzy doœwiadczeni zostali skutkami powodzi. Polemizowa³a z nim dr Barbara Wiejowska („pomoc powinna byæ adekwatna do strat”) i przekona³a zebranych do swojego stanowiska. Globalnie ORL
postanowi³a przeznaczyæ na pomoc dla powodzian
kwotê rzêdu 100 tys. z³.
Z innych kwestii szczegó³owych zaakceptowano jeszcze (wiêkszoœci¹ g³osów) propozycjê
prezesa A. Matyji przeprowadzenia w Biurze Izby
audytu dotycz¹cego organizacji pracy Biura.
Natomiast dr Robert Stêpieñ poinformowa³ o nawi¹zaniu kontaktów z samorz¹dami lekarskimi
Wêgier i Austrii w sprawie wolnego przep³ywu
pacjentów i wspólnego wystêpowania z rozliczeniem kosztów œwiadczeñ wobec towarzystw ubezpieczeniowych.
Powo³anie sk³adów komisji na konkursy ordynatorskie oraz posiedzenie komisji orzekaj¹cej
zakoñczy³o obrady.
(cis)
32
Uchwa³a Nr 41/ORL/VI/2010
Okrêgowej Rady Lekarskiej w Krakowie
z dnia 23 czerwca 2010 roku
w sprawie delegowania przedstawicieli
Okrêgowej Rady Lekarskiej w Krakowie do
prac w Zespole konsultacyjnym ds. ochrony
zdrowia
Na podstawie art. 26 ust.3 ustawy z dnia
2 grudnia 2009 r. o izbach lekarskich (Dz.U. Nr
219 poz. 1708) uchwala siê, co nastêpuje:
§1
Okrêgowa Rada Lekarska w Krakowie deleguje dr. n. med. Artura Hartwicha do prac w Zespole konsultacyjnym ds. ochrony zdrowia powo³anym w sprawie przyjêcia Miejskiego Programu
Ochrony Zdrowia „Zdrowy Kraków 2010-2012”.
§2
Uchwa³a wchodzi w ¿ycie z dniem podjêcia.
Sekretarz
Okrêgowej Rady Lekarskiej
w Krakowie
dr n. med. Jacek Têtnowski
Prezes
Okrêgowej Rady Lekarskiej
w Krakowie
dr hab. med. Andrzej Matyja
Uchwa³a Nr 42/ORL/VI/2010
Okrêgowej Rady Lekarskiej w Krakowie
z dnia 23 czerwca 2010 roku
w sprawie delegowania przedstawicieli
Okrêgowej Rady Lekarskiej w Krakowie do
prac w Zespole konsultacyjnym ds. ochrony
zdrowia psychicznego.
Na podstawie art. 26 ust.3 ustawy z dnia
2 grudnia 2009 r. o izbach lekarskich (Dz.U. Nr
219 poz. 1708) uchwala siê, co nastêpuje:
§1
Okrêgowa Rada Lekarska w Krakowie deleguje dr Agatê Milczarek-Moczulsk¹ do prac w Zespole konsultacyjnym ds. ochrony zdrowia psychicznego powo³anym w sprawie przyjêcia Miejskiego Programu Ochrony Zdrowia Psychicznego na lata 2010-2012.
§2
Uchwa³a wchodzi w ¿ycie z dniem podjêcia.
Sekretarz
Okrêgowej Rady Lekarskiej
w Krakowie
dr n. med. Jacek Têtnowski
Prezes
Okrêgowej Rady Lekarskiej
w Krakowie
dr hab. med. Andrzej Matyja
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
ORL
Uchwa³a Nr 43/ORL/VI/2010
Okrêgowej Rady Lekarskiej w Krakowie
z dnia 23 czerwca 2010 roku
w sprawie zmiany uchwa³y ORL Nr 23/
ORL/2007 z dnia 23 paŸdziernika 2007 r.
Na podstawie art. 25 pkt. 10 ustawy z dnia
2 grudnia 2009 r. o izbach lekarskich (Dz.U. Nr
219 poz. 1708) uchwala siê, co nastêpuje:
§1
W za³¹czniku do uchwa³y ORL nr 23/ORL/
2007 z dnia 20 paŸdziernika 2007 roku w sprawie ustanowienia Ogólnopolskiego Odznaczenia
Okrêgowej Izby Lekarskiej w Krakowie imienia
dr Andrzeja Janusza Fortuny oraz przyjêcia regulaminu przyznawania tej nagrody:
1) pkt. 5 uzyskuje brzmienie:
„5. Odznaczenie przyznaje Kapitu³a w sk³adzie:
– Prezes Okrêgowej Rady Lekarskiej w Krakowie,
– Wiceprezes Okrêgowej Rady Lekarskiej
w Krakowie – lekarz dentysta,
– Prezes Oddzia³u Krakowskiego Polskiego
Towarzystwa Stomatologicznego,
– Dyrektor Instytutu Stomatologii Collegium
Medicum Uniwersytetu Jagielloñskiego,
– Przewodnicz¹cy lub Wiceprzewodnicz¹cy
Komisji Stomatologicznej bie¿¹cej kadencji ORL
w Krakowie,
– Lekarz dentysta – cz³onek Rodziny Andrzeja
Janusza Fortuny”.
2) pkt. 6 uzyskuje brzmienie:
„6. Przewodnicz¹cym kapitu³y jest ka¿dorazowo aktualnie urzêduj¹cy Prezes Okrêgowej
Rady Lekarskiej w Krakowie”
§2
Uchwa³a wchodzi w ¿ycie z dniem podjêcia.
Sekretarz
Okrêgowej Rady Lekarskiej
w Krakowie
dr n. med. Jacek Têtnowski
Prezes
Okrêgowej Rady Lekarskiej
w Krakowie
dr hab. med. Andrzej Matyja
Uchwa³a Nr 45/ORL/VI/2010
Okrêgowej Rady Lekarskiej w Krakowie
z dnia 23 czerwca 2010 roku
w sprawie rozdzia³u dop³at na kszta³cenie
dzieci lekarzy cz³onków OIL w Krakowie
Na podstawie art. 5 pkt. 19 ustawy z dnia
2 grudnia 2009 r. o izbach lekarskich (Dz.U.
z dnia 2 grudnia 2009 r. Nr 219, poz. 1708) uchwala siê co nastêpuje:
§1
Na wniosek Komisji Socjalno-Bytowej zgodnie z § 4 Regulaminu dop³at na kszta³cenie dzieci lekarzy Okrêgowej Izby Lekarskiej w Krakowie, zatwierdzonego Uchwa³¹ Nr 9/ORL/2001
Okrêgowej Rady Lekarskiej w Krakowie, ustala
na rok szkolny 2010/2011 nastêpuj¹ce rodzaje
pomocy:
1. 25 dop³at na kszta³cenie dla studentów
w kwocie 500 z³otych miesiêcznie w tym:
– dop³aty dla studentów Akademii Medycznej
– dop³aty dla studentów pozosta³ych uczelni
wy¿szych
2. 10 dop³at na kszta³cenie dla uczniów szkó³
œrednich w kwocie 300 z³otych miesiêcznie.
§2
Dopuszcza siê mo¿liwoœæ dokonania zmian
przez Komisjê Socjalno-Bytow¹ ORL rozdzia³u
liczby dop³at na kszta³cenie dla studentów
i uczniów szkó³ œrednich w ramach przyznanych
na ten cel œrodków.
§3
Uchwa³a wchodzi w ¿ycie z dniem podjêcia.
Sekretarz
Okrêgowej Rady Lekarskiej
w Krakowie
dr n. med. Jacek Têtnowski
Prezes
Okrêgowej Rady Lekarskiej
w Krakowie
dr hab. med. Andrzej Matyja
Uchwa³a Nr 46/ORL/VI/2010
Okrêgowej Rady Lekarskiej w Krakowie
z dnia 23 czerwca 2010 roku
w sprawie udzielenia pomocy finansowej lekarzom Delegatury OIL w Kroœnie poszkodowanym przez powódŸ.
Na podstawie art. 5 pkt. 19 ustawy z dnia
2 grudnia 2009 r. o izbach lekarskich (Dz.U.
z dnia 22 grudnia 2009 r. Nr 219, poz. 1708)
uchwala siê co nastêpuje:
§1
1. Okrêgowa Rada Lekarska w Krakowie wydziela kwotê celow¹ w wysokoœci 100 tys. z³
z przeznaczeniem na pomoc finansow¹ lekarzom
i lekarzom dentystom Delegatury OIL w Kroœnie
poszkodowanym przez powódŸ.
2. Opracowanie listy osób uprawnionych wraz
z podaniem zindywidualizowanej wartoœci wnioskowanej pomocy finansowej powierza siê dr.
33
33
34
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
ORL
Antoniemu Jakubowiczowi – Pe³nomocnikowi
Delegatury OIL w Kroœnie oraz dr. Marianowi
Fedorowiczowi reprezentuj¹cemu poszkodowanych lekarzy dentystów.
3. Do listy osób uprawnionych o której mowa
w ust. 2 winna zostaæ do³¹czona stosowna dokumentacja potwierdzaj¹ca w ka¿dym przypadku
rzeczywisty wymiar szkody.
4. Zobowi¹zuje siê osoby upowa¿nione do
opracowania list do informowania osób wnioskuj¹cych o pomoc, i¿ kwota zapomogi zwolniona
od podatku wynosi 2.280 z³.
§2
Uchwa³a wchodzi w ¿ycie z dniem podjêcia.
Sekretarz
Okrêgowej Rady Lekarskiej
w Krakowie
dr n. med. Jacek Têtnowski
Prezes
Okrêgowej Rady Lekarskiej
w Krakowie
dr hab. med. Andrzej Matyja
Uchwa³a Nr 47/ORL/VI/2010
Okrêgowej Rady Lekarskiej w Krakowie
z dnia 23 czerwca 2010 roku
w sprawie przeprowadzenia audytu
w Okrêgowej Izbie Lekarskiej w Krakowie
Na podstawie art. 25 pkt. 10 ustawy z dnia
2 grudnia 2009 r. o izbach lekarskich (Dz.U.
z dnia 2 grudnia 2009 r. Nr 219, poz. 1708) uchwala siê co nastêpuje:
§1
Okrêgowa Rada Lekarska w Krakowie postanawia zleciæ przeprowadzenie audytu realizacji
zadañ Okrêgowej Izby Lekarskiej w Krakowie
w zakresie zarz¹dzania maj¹tkiem i dzia³alnoœci
gospodarczej, w tym w szczególnoœci istnienia
i przestrzegania procedur w zakresie gospodarki
finansowej.
§2
Okrêgowa Rada Lekarska w Krakowie upowa¿nia Prezesa Okrêgowej Rady Lekarskiej
w Krakowie do wyboru audytorów oraz do podpisania stosownej umowy na rodzaj audytu.
§3
Okrêgowa Rada Lekarska w Krakowie przeznacza na wynagrodzenie audytorów kwotê w wysokoœci 10 000 z³.
§4
Okrêgowa Rada Lekarska w Krakowie zobowi¹zuje Prezesa Okrêgowej Rady Lekarskiej
w Krakowie do przedstawienia raportu z audytu
34
oraz wniosków z niego p³yn¹cych na posiedzeniu Rady w dniu 3.11.2010 r.
Sekretarz
Okrêgowej Rady Lekarskiej
w Krakowie
dr n. med. Jacek Têtnowski
Prezes
Okrêgowej Rady Lekarskiej
w Krakowie
dr hab. med. Andrzej Matyja
Uchwa³a Nr 48/ORL/VI/2010
Okrêgowej Rady Lekarskiej w Krakowie
z dnia 23 czerwca 2010 roku
w sprawie upowa¿nienia przedstawicieli ORL
w Krakowie do przeprowadzenia negocjacji
w sprawie kosztów projektu architektonicznego
siedziby Delegatury OIL w Przemyœlu.
Na podstawie art. 25 pkt. 10 ustawy z dnia
2 grudnia 2009 r. o izbach lekarskich (Dz.U.
z dnia 22 grudnia 2009 r. Nr 219, poz. 1708)
uchwala siê co nastêpuje:
§1
1. Okrêgowa Rada Lekarska w Krakowie upowa¿nia dr. med. Jacka Têtnowskiego – Sekretarza ORL w Krakowie oraz dr. Marka Zasadnego,
Wiceprezesa ORL w Krakowie do przeprowadzenia z biurem projektowym negocjacji w sprawie
kosztów projektu architektonicznego siedziby Delegatury OIL w Przemyœlu.
2. Zobowi¹zuje siê osoby upowa¿nione, o których mowa w ust. 1, do bezzw³ocznego przekazania cz³onkom ORL w Krakowie, w drodze korespondencji elektronicznej, informacji dotycz¹cej wysokoœci kwoty ostatecznie wynegocjowanej celem jej bie¿¹cej akceptacji.
3. Bie¿¹ca akceptacja, o której mowa w ust.
1, nast¹pi w drodze korespondencji elektronicznej kierowanej przez cz³onków ORL w Krakowie do Biura OIL w Krakowie, kolejno zaœ potwierdzonej w formie papierowej oœwiadczeniem
Prezesa ORL stwierdzaj¹cym formaln¹ prawid³owoœæ korespondencji oraz fakt liczebnego uzyskania akceptacji dla kwoty wynegocjowanej. Do
oœwiadczenia, w formie za³¹czników, do³¹czone
zostan¹ wydruki z poczty elektronicznej przekazanej ww. trybie.
§2
Uchwa³a wchodzi w ¿ycie z dniem podjêcia.
Zastêpca Sekretarza
Okrêgowej Rady Lekarskiej
w Krakowie
dr Katarzyna Turek-Fornelska
Prezes
Okrêgowej Rady Lekarskiej
w Krakowie
dr hab. med. Andrzej Matyja
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
ORL
Rezolucja
Okrêgowej Rady Lekarskiej w Krakowie
z dnia 23 czerwca 2010 r.
Okrêgowa Rada Lekarska w Krakowie zwraca siê do Naczelnej Rady Lekarskiej o podjêcie
inicjatywy ustawodawczej w zakresie zmiany
ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty
poprzez odpowiednie odniesienie zapisu art. 57
ust. 1a cyt. ustawy do uchwa³, o których mowa w
art. 19d ust. 5 cyt. ustawy.
W œwietle obowi¹zuj¹cych przepisów – art.
19d ust. 5 ustawy o zawodach lekarza i lekarza
dentysty – do uchwa³ w sprawie wpisu, odmowy
wpisu i wykreœlenia wpisu z rejestru podmiotów
prowadz¹cych kszta³cenie podyplomowe lekarzy
stosuje siê przepisy Kodeksu postêpowania administracyjnego dotycz¹ce decyzji administracyjnych. Jednoczeœnie wobec braku przywo³ania ww.
przepisu w art. 57 ust. 1 cyt. ustawy, uchwa³y te
dla zachowania zgodnoœci z procedur¹ administracyjn¹, musz¹ byæ podpisywane przez wszystkich, podejmuj¹cych je, cz³onków organu kolegialnego (rady czy prezydium).
Inne uchwa³y rady, maj¹ce charakter decyzji
administracyjnych, zgodnie z art. 57 ust. 1a cyt.
ustawy dla zachowania poprawnoœci proceduralnej podpisywane s¹ wy³¹cznie przez prezesa i sekretarza. Powy¿szy stan jest niezrozumia³y merytorycznie i jak siê wydaje, wynika jedynie
z przeoczenia legislacyjnego.
Rozwa¿enia wymaga tak¿e kwestia prawid³owoœci konstrukcji ww. przepisów w œwietle procedury odwo³awczej od uchwa³ w sprawie wpisu, odmowy wpisu i wykreœlenia wpisu z rejestru
podmiotów prowadz¹cych kszta³cenie podyplomowe lekarzy.
Zastêpca Sekretarza
Okrêgowej Rady Lekarskiej
w Krakowie
dr Katarzyna Turek-Fornelska
Prezes
Okrêgowej Rady Lekarskiej
w Krakowie
dr hab. med. Andrzej Matyja
Stanowisko
Okrêgowej Rady Lekarskiej w Krakowie
z dnia 23 czerwca 2010 r.
w sprawie koniecznoœci wprowadzenia
zmian w rozporz¹dzeniu Ministra Zdrowia z
dnia 28 sierpnia 2009 r. w sprawie œwiadczeñ
gwarantowanych z zakresu lecznictwa uzdrowiskowego
§1
Okrêgowa Rada Lekarska w Krakowie uznaje za konieczne pilne dokonanie zmian w rozporz¹dzeniu Ministra Zdrowia z dnia 28 sierpnia
2009 r. w sprawie œwiadczeñ gwarantowanych
z zakresu lecznictwa uzdrowiskowego (Dz. U.
2009 r. Nr 139 poz. 1136 z póŸn. zm.) oraz
w innych przepisach prawa w nastêpuj¹cym zakresie:...
(ze wzglêdu na objêtoœæ Stanowiska ca³oœæ
umieszczamy na stronach internetowych Izby).
§2
Okrêgowa Rada Lekarska w Krakowie postanawia skierowaæ stanowisko niniejsze do Ministra Zdrowia z wnioskiem o pilne rozpatrzenie
zasadnoœci dokonania ww. zmian.
Sekretarz
Okrêgowej Rady Lekarskiej
w Krakowie
dr n. med. Jacek Têtnowski
Prezes
Okrêgowej Rady Lekarskiej
w Krakowie
dr hab. med. Andrzej Matyja
Komunikat!
Informujemy, ¿e staraniem Okrêgowej Izby Lekarskiej w Krakowie, z dniem 2 marca 2010 r. Prezydent
Miasta Krakowa zmieni³ zarz¹dzenie w sprawie oznakowania pojazdów lekarzy medycyny oraz pielêgniarek
i po³o¿nych œwiadcz¹cych pomoc medyczn¹ osobom zamieszka³ym w strefie A i B (zarz¹dzenie Prezydenta
Miasta Krakowa nr 392/2010 z dnia 2 marca 2010 r).
Obecnie identyfikator wydawany jest „dla pojazdów
owanych przez lekarzy, pielêsamochodowych u¿ytk
u¿ytkowanych
gniarki i po³o¿ne œwiadcz¹cych pomoc medyczn¹ osobom zamieszka³ym w strefach A i B” (a zatem samochód nie musi by³ w³asnoœci¹ lekarza, mo¿e byæ to samochód np. u¿ytkowany na podstawie umowy leasingu,
gdzie w dowodzie rejestracyjnym wpisany jest jako w³aœciciel – bank).
Obecnie oznakowanie wydawane jest:
• lekarzom medycyny prowadz¹cym indywidualn¹
praktykê lekarsk¹ na terenie Miasta Krakowa (usuniêty
zosta³ wymóg posiadania siedziby praktyki na terenie
Miasta Krakowa) i udzielaj¹cym œwiadczeñ zdrowotnych
mieszkañcom strefy A i B – w oparciu o wykaz przekazywany przez przewodnicz¹cego OIL w Krakowie
35
35
36
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
ORL
• lekarzom medycyny POZ, œwiadcz¹cym pomoc
zdrowotn¹ mieszkañcom stref A i B na podstawie bezpoœredniego kontraktu z NFZ lub poprzez zatrudnienie
u œwiadczeniodawcy us³ug zdrowotnych na mocy kontraktu z NFZ – w oparciu o wykaz œwiadczeniodawców
przekazywany przez MOW NFZ w Krakowie.
Przypominamy równie¿, ¿e zgodnie z § 4 zarz¹dzenia oznakowanie nie jest równoczeœnie zezwoleniem ani
identyfikatorem B, a wjazd do strefy mo¿e mieæ miejsce
tylko w sytuacji œwiadczenia pomocy medycznej
w mieszkaniu osoby tego wymagaj¹cej. Lekarze udzielaj¹cy pomocy osobom zamieszka³ym w strefach A i B s¹
uprawnieni do wjazdu bez ograniczeñ czasowych.
Radca Prawny OIL w Krakowie
mec. Agnieszka Nawara-Dubiel
SYLWETKI
Emigrant…?
Mia³ 13 lat, kiedy zdarzy³ siê ów wypadek, który zawa¿y³ na jego ca³ym ¿yciu. Nie bêdziemy tu
opisywaæ szczegó³ów, powiemy tylko, ¿e utraci³
nogê, amputacja zosta³a przeprowadzona poni¿ej
kolana. Gdyby dostêp do penicyliny by³ ³atwy mo¿e
by do zabiegu nie dosz³o. Wczeœniej by³ beztroskim,
krakowskim nastolatkiem. Potem, gdy ju¿ znów nauczy³ siê chodziæ, opanowa³a go obsesja zostania
lekarzem, a zarazem uzyskania sprawnoœci ruchowej, któr¹ dysponowali rówieœnicy.
Powiod³o siê. V Liceum im. A. Witkowskiego
ju¿ w latach 50. mia³o znakomit¹ renomê. Ale rok,
ze wzglêdu na niew³aœciwe pochodzenie, utraci³ po
maturze nim dosta³ siê na studia. Dyplom lekarza
krakowskiej Akademii Medycznej otrzyma³ w 1960
roku. Tak¿e nastêpny krok nosi³ znamiê sukcesu –
36
zosta³ asystentem w Klinice Hematologii u prof. Juliana Aleksandrowicza. Nie od razu wprawdzie, bo
nim uzyska³ etat, trzy lata przepracowa³ jako wolontariusz, ale ca³y ten okres dziesiêciu w sumie lat
spêdzonych w Klinice wspomina dobrze.
Wczeœniej da³ siê poznaæ w œrodowisku studenckim nie tylko Akademii, ale ca³ego Krakowa jako
znakomity organizator akademickiej s³u¿by zdrowia.
„W latach 60. k³adliœmy w ramach Zrzeszenia Studentów Polskich jej podwaliny. Powsta³a przychodnia w Miasteczku Studenckim, uregulowaliœmy status akademickiego sanatorium przeciwgruŸliczego
w Zakopanem, organizowaliœmy pierwsze „bia³e niedziele”, zabiegaliœmy o wy¿szy standard higieniczny akademików, o prowadzenie badañ profilaktycznych wœród studentów, za³o¿yliœmy Ogólnopolski
Komitet ds. Zdrowia Studentów, zajmowaliœmy siê
kwestiami ¿ywienia. Tego siê nie da opisaæ
w krótkim tekœcie, wiêc wspomnê tylko dynamicz-
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
SYLWETKI
ne przywództwo Rady Okrêgowej ZSP Zbyszka Sikory i zapamiêtan¹ wspó³pracê z Antkiem Solarzem,
Kazkiem Karpem, Andrzejem Szybowiczem. Zosta³em przez ZSP wyró¿niony Z³ot¹ Odznak¹”.
Ta dzia³alnoœæ w ZSP by³a znakomit¹ szko³¹,
która póŸniej procentowa³a w Austrii, w skali poniek¹d europejskiej. Ale jednak wróæmy do Kliniki,
gdzie te¿ nie zmarnowa³ czasu.
Nie by³ mo¿e ulubionym uczniem Aleksandrowicza, ale by³ jednym z jego asystentów, uczestniczy³ ¿ywo w dzia³alnoœci Kliniki, zosta³ sekretarzem
Polskiego Towarzystwa Hematologicznego, opublikowa³ 30 prac naukowych. Za szczególne osi¹gniêcie tamtych lat uwa¿a napisan¹ wspólnie z Henrykiem Gaertnerem i Jerzym Lisiewiczem, a wydrukowan¹ w „Nature” w 1964 roku pracê na temat
„Antytrombinowa aktywnoœæ ludzkiej œliny”. U³atwi³a ona zrozumienie etiopatogenezy wewnêtrznych
krwotoków, stanowi¹c przyczynek do zrozumienia
przysz³oœciowej profilaktyki i leczenia schorzeñ na
tym tle. W 1969 roku obroni³ pracê doktorsk¹,
a w rok póŸniej uzyska³ II stopieñ specjalizacji
w chorobach wewnêtrznych.
Dlaczego zatem w 1972 roku zdecydowa³ siê,
w œlad za bratem, który ju¿ wczeœniej osiedli³ siê
w Australii, na opuszczenie Polski? Nie kierowa³y
nim aspiracje czysto merkantylne, zarobkowe, bo
pod tym wzglêdem mia³ zawsze umiarkowany apetyt. Nie zadecydowa³y te¿ wzglêdy polityczne, bo
by³ to przecie¿ rok rozbudzenia przez ekipê Gierka
wielkich nadziei Polaków na skok cywilizacyjny.
Wydano wreszcie paszporty obywatelom, ucisk polityczny zel¿a³. „Mia³em wprawdzie doœæ tej siermiê¿nej, otaczaj¹cej mnie rzeczywistoœci, spl¹tanej w uk³adach partyjno-wasalnych, ale tak naprawdê zadecydowa³y o wyjeŸdzie czynniki natury psychologicznej”.
Co to znaczy? Otó¿ by³em opêtany myœl¹ o dorównaniu rówieœnikom. Nie chcia³em byæ od nich
gorszy fizycznie. Za³o¿y³em pierwszy raz narty pod
Kopcem Koœciuszki i tak uparcie æwiczy³em, a¿ uda³o mi siê zjechaæ z Kot³a Kasprowego. By³o takie
Zrzeszenie Sportowe START, które jako jedyne
w Polsce prowadzi³o wówczas zajêcia dla niepe³nosprawnych. Dziêki niemu wyjecha³em na Olimpiadê Zimow¹ do miejscowoœci Courchevel, która mnie
podnieci³a nies³ychanie. Zobaczy³em tam ludzi upoœledzonych fizycznie, uprawiaj¹cych sporty zimowe na poziomie dla mnie nieosi¹galnym. Nie mog³em byæ gorszy. Jako lekarz wiedzia³em doskona-
37
37
38
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
SYLWETKI
le, ¿e poziom zaopatrzenia polskiej ortopedii
w protezy wyklucza osi¹gniêcie sprawnoœci fizycznej, jaka mi siê marzy³a. Skorzysta³em wiêc bez wahania z otwartych wreszcie drzwi na Zachód…”
Wyjecha³ do Austrii, potem pó³ roku spêdzi³
u brata w Australii, zahaczy³ o Stany Zjednoczone,
w koñcu osiad³ w Dolnej Austrii, w szpitalu powiatowym w Scheibbs, przyjmuj¹c obywatelstwo tego
kraju i rych³o osi¹gaj¹c stanowisko z-cy ordynatora
oraz konsultanta trzech pobliskich szpitali ds. hematologii. „W sferze teoretycznej wiedzy dotrzymywaliœmy kroku Europie – mówi – ale poziom naszego zacofania technicznego by³ ogromny”. Nie mia³
wiêc problemów adaptacyjnych w zawodzie, musia³
natomiast znaleŸæ ujœcie dla swoich talentów spo³ecznikowskich nabytych w ZSP.
I znalaz³ je w strukturach pocz¹tkuj¹cej wtedy
w Austrii organizacji zajmuj¹cej siê przywracaniem
do ¿ycia ludzi niepe³nosprawnych. Zosta³ cz³onkiem
International Sports Organisation for the Disabled
i ostro zaanga¿owa³ siê w dzia³alnoœæ medyczn¹
w Zwi¹zku Sportowców Inwalidów w Austrii, gdzie
przez trzynaœcie lat (1973-1986) pe³ni³ funkcjê naczelnego lekarza. Równoczeœnie sprawdza³ siê osobiœcie. W 1976 roku by³ lekarzem ekspedycji na
Kilimand¿aro, potem uczestniczy³ w wyprawie wysokogórskiej do Tybetu, w 1978 wszed³ na Mont
Blanc oraz zaliczy³ Alpen Tour. Ma ca³¹ ksi¹¿eczkê
zdobytych szczytów. „Mia³em 35 lat, gdy przyjecha³em do Austrii – mówi. Upaja³em siê tam wolnoœci¹”. A przede wszystkim by³ organizatorem licz38
nych zawodów dla niepe³nosprawnych, w³aœciwie
k³ad³ podwaliny pod ca³y ten biegn¹cy od po³owy
lat 70. drugim torem ruch paraolimpijski. W 1984
roku by³ wspó³organizatorem III Zimowych Igrzysk
Paraolimpijskich dla niepe³nosprawnych w Innsbrucku, gdzie zdoby³ nawet III miejsce w slalomie gigancie. Gdy inni czynili to dla s³awy lub pieniêdzy, on
– inwalida – anga¿owa³ siê bezinteresownie.
W 1982 roku o¿eni³ siê z asystentk¹ radiologiczn¹ o nieprzet³umaczalnym imieniu Waltraud i przeniós³ siê do Wiednia, gdzie za³o¿y³ w³asn¹ ordynacjê gastroenterologiczn¹, która sta³a siê obok hematologii jego drug¹ specjalnoœci¹. By³ to rezultat równoleg³ego doskonalenia siê m.in. w Stuttgardzie,
Norymberdze i Wiedniu. Tak wiêc by³ ju¿ wtedy
uznanym specjalist¹: hematologiem, gastroenterologiem, lekarzem sportowym medycyny rehabilitacyjnej, za co Austriacka Izba Lekarska przyzna³a mu
tzw. Z³ot¹ Szpilkê. Publikowano z nim wywiady,
trafi³ do paru almanachów.
To doprowadzi³o go w 1985 roku do Z³otego
Orderu Zas³ugi dla Republiki Austrii w uznaniu dzia³alnoœci na rzecz niepe³nosprawnych nadawanego
przez prezydenta kraju, a w 1998 roku, na wniosek
Izby Lekarskiej w Wiedniu, do presti¿owego tytu³u
Medizinalrat, czyli „Zas³u¿onego Lekarza Austrii”.
Drugi tytu³ do chwa³y, który przywiód³ go miêdzy innymi na nasze ³amy, uzyska³ w pierwszej po³owie lat 80., kiedy to zaanga¿owa³ siê w pomoc
humanitarn¹ dla Polski. Organizowa³ zbiórki leków,
ich transporty do kraju, pomaga³ przybywaj¹cym do
Wiednia emigrantom, za³atwia³ noclegi, opiekê materialn¹, pracê. Ktoœ go nawet w austriackich mediach okreœli³ mianem polskiego ambasadora
w Wiedniu. Le¿¹ przede mn¹ liczne pisemne podziêkowania od prof. Juliana Blicharskiego za tê pomoc,
za leki, strzykawki, preparaty farmaceutyczne i podrêczniki przekazane macierzystej Klinice Hematologii. Le¿¹ podobne wyrazy wdziêcznoœci od prof.
Olgierda Smoleñskiego w imieniu Oddzia³u Dializ
Kliniki Nefrologii. Podziêkowania Doktorowi Okulskiemu za opiekê medyczn¹ nad pracownikami polskiej stacji PAN œle jej dyrektor prof. Jan Jerschina.
Wyrazy wdziêcznoœci „za 171 opakowañ leków preparatów ¿elazowych” i za „506 opakowañ leków
o ró¿nym przeznaczeniu” przekazuje Komitet Bu-
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
SYLWETKI
dowy Pomnika – Centrum Zdrowia Dziecka. Te wielostronne wyliczenia iloœci przekazanych opakowañ
leków, to skutek kontroli granicznych stanu wojennego, w którym ka¿dy transport zagraniczny trzeba
by³o udokumentowaæ szczegó³owym wyliczeniem,
potwierdzanym w ambasadzie, a potem czêsto kontrolowanym przez s³u¿by celne sztuka po sztuce.
Tak medyczne czasopisma austriackie, jak i nasze
polonijne poœwiêci³y osobie Doktora Okulskiego nieco miejsca. Jego sylwetka znalaz³a siê w „Kwartalniku
Biograficznym Polonii” i w „S³owniku Biograficznym
Polonii” autorstwa Agaty i Zbigniewa Judyckich. Epizody z prowadzonych przez niego akcji humanitarnych
zosta³y te¿ uwiecznione w otwartej w czerwcu 2010
roku w Lyonie miêdzynarodowej wystawie „Solidarnoœæ Narodów”, która ruszy³a w tourne objazdowe po
miastach europejskich.
„Napisz koniecznie – mówi – ¿e zawsze utrzymywa³em ¿ywy kontakt z Polsk¹. O¿eni³em siê
wprawdzie z Austriaczk¹, ale obie moje córki s¹
dwujêzyczne. Waltraud zreszt¹ te¿ mówi po polsku,
nauczy³a siê od córek. Starsza z nich, Helena jest
doktorantk¹ w Instytucie Biologii Molekularnej
w Wiedniu, natomiast m³odsza Kasia jest magistrem
historii sztuki europejskiej ze specjalnoœci¹ mened¿ment. Obecnie bawi w Montrealu. Obie charakteryzuje niepospolita samodzielnoœæ i pewnie maj¹ to
po tatusiu. I ¿ebyœ sobie nie myœla³ – kontynuuje dr
Okulski – ka¿dego dnia rano, od lat, otwieram Internet i czytam, jaka jest pogoda w Krakowie i Zakopanem, co siê w kraju nowego zdarzy³o, czêsto
lepiej siê w tym orientujê, ni¿ jego stali mieszkañcy. Mam tu zreszt¹ przy ulicy œw. Tomasza swoje
prywatne, rodzinne mieszkanie”.
Od koñca lat 80. Jurek Okulski przyje¿d¿a do
Polski czêsto, ale osiedliæ siê nie zamierza. „Wybra³em drug¹ Ojczyznê i jestem jej wierny. Od roku
nie prowadzê ju¿ ordynacji, uciekam od medycyny,
malujê. To moja nowa pasja. A tu w kraju m³odoœci
jest sporo tematów”.
Los cz³owieka jest po czêœci spraw¹ wyboru,
a po czêœci kwesti¹ przypadków. Co zadecydowa³o,
¿e Doktor Jerzy Okulski zosta³ ostatecznie emigrantem – nie sposób przes¹dziæ. Ale myœlê, ¿e dobrze
siê zapisa³ w œwiadomoœci tamtejszej opinii publicznej jako wart szacunku lekarz i Polak – o co nie tak
³atwo w tamtym kraju – a w naszej wdziêcznej pamiêci pozostaje ambasadorem polskoœci przecieraj¹c szlaki wspólnej Europy.
Stefan Ciep³y
39
39
40
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
SPECJALIZACJE
Egzaminy specjalizacyjne – obraz Małopolski
Ocena systemu specjalizacji, kwalifikacji,
przydziału miejsc specjalizacyjnych, formalności z tym związanych, a wymaganych zarówno od zakładów opieki zdrowotnej chcących
prowadzić specjalizacje, jak i naszych młodszych koleżanek i kolegów, którzy chcą się
uczyć, nie pozostawia żadnych wątpliwości, że
zarówno ci, którzy chcą się uczyć jak i ci, którzy chcą prowadzić specjalizacje są obiektami
manipulacji instytucji powołanych do organizacji procesu kształcenia, (czyli jego ułatwiania). Wielokrotnie pisałem na łamach naszej
gazety na temat systemu kształcenia specjalizacyjnego i zdanie moje jest potwierdzane przy
kolejnych sesjach egzaminacyjnych i kwalifikacjach. System kształcenia specjalizacyjnego
w Polsce funkcjonuje poza wszelką kontrolą ze strony władz państwowych, samorządowych zarówno samorządu terytorialnego jak i lekarskiego.
Kontrola sprowadza się jedynie do przyznawania miejsc specjalizacyjnych. Ale już tworzenie tych miejsc, jest oparte wyłącznie na przekonaniach i poglądach ludzi kierujących oddziałami, bądź na nich pracujących. Nie ma żadnej
(na razie) drogi, aby zmusić ordynatora oddziału
do stworzenia miejsc specjalizacyjnych dla lekarzy. Nikt jej też nie szuka.
Można na ten temat napisać grubą książkę.
Ale dla ilustracji lepiej jest przedstawić liczby,
bo z nimi trudniej jest dyskutować.
Państwowy Egzamin Specjalizacyjny –
wyniki z województwa małopolskiego
(w nawiasie wyniki z całego kraju)
alergologia – 5 (14)
anestezjologia i intensywna terapia – 2 (46)
angiologia – 1 (5)
chirurgia dziecięca – 1 (9)
chirurgia klatki piersiowej – 1 (2)
chirurgia naczyniowa – 2 (18)
chirurgia ogólna – 7 (72)
chirurgia onkologiczna – 2 (9)
40
chirurgia stomatologiczna – 1 (6)
choroby płuc – 5 (24)
choroby wewnętrzne – 35 (340)
dermatologia i wenerologia – 1 (21)
diabetologia – 2 (22)
endokrynologia – 3 (16)
gastroenterologia – 2 (28)
geriatria – 2 (9)
ginekologia onkologiczna – 2 (8)
hematologia – 1 (9)
immunologia kliniczna – 1 (5)
kardiologia – 2 (70)
medycyna paliatywna – 1 (8)
medycyna pracy – 3 (19)
medycyna ratunkowa – 2 (27)
medycyna rodzinna – 10 (87)
nefrologia – 7 (40)
neonatologia – 2 (18)
neurochirurgia – 2 (7)
neurologia – 2 (51)
okulistyka – 5 (33)
onkologia i hematologia dziecięca – 1 (5)
ortodoncja – 3 (8)
ortopedia i traumatologia narządu ruchu – 4
(59)
otorynolaryngologia – 2 (28)
pediatria – 2 (77)
periodontologia – 1 (9)
protetyka stomatologiczna – 2 (19)
psychiatria – 11 (88)
radiologia i diagnostyka obrazowa – 1 (33)
radioterapia onkologiczna – 1 (7)
rehabilitacja medyczna – 3 (40)
stomatologia dziecięca – 1 (6)
stomatologia zachow. z endodoncją – 3 (24).
Proponuję Państwu zwrócić uwagę na te
specjalizacje, których nie ma na liście. Czy mają
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
SYLWETKI
jakieś znaczenie priorytety ministerstwa? Mogą
sobie być, jakie chcą, ale jeżeli system specjalizacji nie będzie przyjazny dla wszystkich jego
uczestników, to nic się nie zmieni na lepsze.
W jednym z najbliższych numerów „GGL”
postaram się zebrać i przedstawić dane z kilku
sesji. Wtedy będzie można szukać prawidłowości i wyciągać wnioski. Wtedy też będzie
miejsce na szerszy komentarz.
Natomiast w wynikach LEP-u i LDEP-u bez sensacji. Małopolska mieści się dokładnie
w średniej krajowej. Wyniki w tabelach poniżej.
Lekarski Egzamin Państwowy
Lekarze stażyści, członkowie OIL w Krakowie:
Zdawało: 286
Zdało: 270
Liczba pkt. max. 175, min. 57, średnia 144,6
Wyniki ogólnopolskie:
Zdawało: 2598
Zdało: 2463
Liczba pkt. max. 180, min. 56, średnia 143,2
Lekarsko-dentystyczny
Egzamin Państwowy
Lekarze dentyści stażyści, członkowie OIL
w Krakowie:
Zdawało: 95
Zdało: 91
Liczba pkt. max. 171, min. 76, średnia 140,7
Wyniki ogólnopolskie:
Zdawało: 823
Zdało: 792
Liczba pkt. max. 183, min. 73, średnia 142,5
opr. dr J. Friediger
WYDARZENIA KULTURALNE
Wernisaż „Aneri”
na Krupniczej
Czy sala konferencyjna może się zmienić
w wystawową? Przybyli do siedziby Izby na obrady Okręgowej Rady lekarze, a także dziennikarze i inni zaproszeni goście nie kryli zaskoczenia. Oto surowe dotąd miejsce plenarnych
posiedzeń zmieniło diametralnie swój wygląd.
Na ścianach zawisły piękne, kolorowe obrazy
kwiatów i pejzaży pędzla Ireny Weiss ps. Aneri,
a pod nimi stanęły bukiety kwiatów naturalnych
zmieniając wygląd pomieszczenia w barwny
ogród.
„Ufam, że wszyscy Państwo podzielacie moje
uczucia – powiedział prezes ORL dr Andrzej
Matyja – że rozpoczynamy dzisiejsze obrady Okręgowej Rady Lekarskiej w odświętnej atmosferze
salonu sztuki, w który przekształciła się nasza siermiężna dotąd sala konferencyjna.
Witam serdecznie Panią Renatę Weiss,
wnuczkę Ireny i Wojciecha Weissa, która zdecydowała się powierzyć naszej Izbie w depozyt
obrazy pędzla swojej babci, znanej w świecie
artystycznym pierwszej połowy XX wieku pod
pseudonimem Aneri.
Wspomnę, że małżeństwo Weissów zamieszkiwało opodal naszej siedziby, przy ulicy
Krupniczej, w willi sąsiadującej z Teatrem „Gro41
41
42
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
teska” – i tu powstała większość ich dzieł. Natomiast ich związek ze środowiskiem lekarskim
wyznaczyła ich córka, docent Anna Weiss,
uczennica prof. Kazimierza Lejmana, znakomi42
ty dermatolog i alergolog, zasłużona także dla
uzdrowiska Szczawnica. Ona to ukierunkowała po części twórczość Ireny Weiss na malarstwo portretowe, którego obiektem stali się m.
in. słynni krakowscy lekarze: Leon Tochowicz,
Franciszek Groer, Mieczysław Obtułowicz, Kazimierz Lejman (...)
Na koniec dodam, że powierzenie nam
w depozyt obrazów Ireny Weiss uważam za swego rodzaju precedens nawiązujący do najlepszych
tradycji środowiska lekarskiego, pełniącego nieraz w naszych dziejach rolę mecenasa w odniesieniu do ludzi sztuki. Mam nadzieję, że te piękne kwiaty i pejzaże przyczynią się do nadania
naszym obradom właściwego klimatu, dalekiego od parlamentarnych utarczek i agresji”.
Potem głos zabrała przybyła na wernisaż
z córką pani Renata Weiss, która wspominała
atmosferę domu rodzinnego, tego przy Krupniczej i letniego w Kalwarii, obu goszczących
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
często luminarzy medycyny, a także reakcje swojej babci na przynoszone do domu kwiaty: „Och
Renatko! Znów będę musiała namalować ten
piękny bukiet!”. Pejzaże natomiast – jak wspo-
mniała – inspirowane były dwuletnim pobytem
Weissów w Nicei.
Na ów niecodzienny wernisaż przybyli m.in.
dr Jan Ciećkiewicz, pierwszy prezes ORL w Krakowie, dr Małgorzata Radwan-Ballada, b. przewodnicząca Rady Miasta Krakowa, mgr Barbara Bulanowska – dyrektor MOW NFZ i wcale
licznie dziennikarze, zaskoczeni pomysłem takiego prezentowania malarstwa.
Wystawa potrwa do końca VI kadencji samorządu i jest dostępna także dla szerokiej
publiczności w godzinach pracy Biura OIL. To ostatnie, co warto wspomnieć na koniec (w osobach
zwłaszcza Joanny Bizoń, Doroty Zdziechowicz
i Piotra Pachela) sprawiło się nieźle, nawet lepiej
niż profesjonaliści – podkreślała pani Renata
Weiss – w roli zarówno organizatorów wernisażu, jak i samego urządzenia ekspozycji.
Na dowód, rzućcie Państwo okiem na zdjęcia.
(cis), fot. J. Depa; J. Sawicz
43
43
44
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
FELIETON
Co z tym rajem ?
Do wymienionych w poprzednim felietonie plag
egipskich w ten wakacyjny czas dosz³a jeszcze jedna.
Czêœæ naszych rodaków zorganizowa³a ósm¹ w dziejach
Europy krucjatê. Jej charakter jest jednak¿e znacz¹co
ró¿ny od tych œredniowiecznych. Po pierwsze prowadzona jest na ziemiach od dawna schrystianizowanych.
Po drugie, przeciwnikiem nie s¹ jak dawniej np. saraceni, ale my sami. Po trzecie, krucjata ta ma polityczny
podtekst i daleko jej do prawdziwie religijnego charakteru. Jest wrêcz jego zaprzeczeniem. Nie tak¹ spuœciznê
zostawi³ nam Jan Pawe³ II. Zapewne bardzo boleje nad
tym, co dzieje siê aktualnie w naszym kraju i to jego
rzêsiste ³zy sp³ywaj¹ na nas ostatnio bardzo obficie. Spo³eczeñstwo jest podzielone i zdezorientowane. Zachodnia Europa pewnie z przera¿eniem patrzy na iœcie fanatyczne zachowania naszych rodaków, dotychczas przypisywane wyznawcom innych religii. Nie temu mia³ s³u¿yæ
krzy¿ przyniesiony przez harcerzy w dniach narodowej
¿a³oby przed pa³ac prezydencki. Realizatorom jego przenosin zabrak³o jednak taktu, wyczucia, szacunku i wra¿liwoœci w tak delikatnej materii jak œmieræ, ból po stracie bliskich i oczekiwanie na wyjaœnienie ci¹gle wielu
w¹tpliwoœci zwi¹zanych z t¹ tragedi¹. Zawiedli politycy
po obu stronach barykady, zabrak³o te¿ wywa¿onego
i koncyliacyjnego stanowiska hierarchów koœcielnych.
Do g³osu dosz³y natomiast ekstremy, histeria i trudno to
bêdzie teraz pokojowo opanowaæ. I proszê niech media
nie sugeruj¹, ¿e ma to za³atwiæ konserwator warszawski jako zarz¹dzaj¹cy przestrzeni¹ publiczn¹. Niech rodzimi Pi³aci znowu nie umywaj¹ r¹k w sytuacji, gdy sami
nawarzyli tego piwa. To przygnêbiaj¹ce, jak nasze w³adze nie radz¹ sobie w niestandardowych sytuacjach.
Tylko ostatnio g³osowania w sejmie wychodz¹ im zgodnie z ich oczekiwaniami, vide podwy¿ka VAT czy przyjêcie raportu Komisji Hazardowej. Pod pa³acem prezydenckim pude³ko czekoladek pos³a Seku³y nie wystarczy.
Raju powyborczego te¿ nie bêdzie. W wielu bowiem
kwestiach dziel¹ nas znacz¹ce ró¿nice. A to co nas najbardziej dotyczy, czyli zdrowie, potraktowane w kampanii prezydenckiej has³owo i zdawkowo, jest widziane
przez polityków g³ównie przez pryzmat partyjny. Ot, cho44
cia¿by PO chce prywatyzacji szpitali, PiS stawia na ró¿norodnoœæ, lewica zaœ stoi na stanowisku pozostawienia
szpitali jako placówek publiczno-samorz¹dowych, a PSL
kategorycznie samorz¹dowo-pañstwowych. Co do p³atnika te¿ rozziew jest ogromny. PO jest przeciw monopolowi NFZ i za powstaniem prywatnych ubezpieczycieli,
PiS optuje za decentralizacj¹ NFZ, lewica ¿¹da wiêkszej
kontroli nad p³atnikiem publicznym i obawia siê jej braku nad prywatnymi, PSL dopuszcza sektor prywatny
z zachowaniem zasady solidaryzmu spo³ecznego.
Zagadnienie wzrostu finansowania, czyli wysokoœci
sk³adki na ubezpieczenie zdrowotne te¿ jest rozmaicie
postrzegane. PO uwa¿a, ¿e sk³adka powinna systematycznie rosn¹æ i deklaruje powrót do zmiany ustawy
o sk³adkach op³acanych przez rolników. PiS deklaruje
wzrost sk³adki w ci¹gu najbli¿szych 3-5 lat do 13% !!!
z mo¿liwoœci¹ odliczenia od podatku. Lewica te¿ nie ma
nic przeciwko wzrostowi sk³adki, ale nie okreœla ani czasu, ani wielkoœci wzrostu, natomiast równie¿ postuluje
mo¿liwoœæ odliczania od podatku. PSL postuluje wzrost
sk³adki o 0,5-1% ju¿ w roku 2011 i docelowo dojœcie do
12%.
Kolejna kwestia dodatkowych ubezpieczeñ i ewentualnych mechanizmów zachêcaj¹cych Polaków do ich
nabywania przedstawia siê nastêpuj¹co: PO zdecydowanie tak, PiS tak, ale pod warunkiem ¿e bêd¹ one mia³y
charakter uzupe³niaj¹cy, lewica nie wykazuje hurra optymizmu zwi¹zanego z tym rozwi¹zaniem ze wzglêdu na
zbyt obci¹¿aj¹ce dla obywateli koszty utrzymania firm
ubezpieczeniowych, a PSL jest na tak, pod warunkiem
„traktowania zdrowia jako pi¹tego obszaru wspólnego
dla wszystkich si³ politycznych”, cokolwiek by to mia³o
znaczyæ. PO chce zachêciæ obywateli do dodatkowych
ubezpieczeñ has³em „normalnoœci”, PiS i lewica pozostawia decyzjê zainteresowanym, a PSL znowu rzuca
has³o solidaryzmu.
Odd³u¿anie szpitali – problem mocno kosztowny,
jest postrzegany doœæ ostro przez PO, zdecydowanie przeciwne prostemu odd³u¿aniu jako mechanizmowi demobilizuj¹cemu i demoralizuj¹cemu tych opiesza³ych i Ÿle
zarz¹dzaj¹cych swoimi jednostkami dyrektorów szpitali. Stawia na racjonalizacjê i regionalizacjê polityki zdrowotnej, dostosowanej do lokalnych potrzeb. PiS proponuje zmianê zad³u¿enia krótkoterminowego na d³ugo-
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
FELIETON
okresowe, Lewica i PSL optuj¹ za odd³u¿eniem, ale po
wprowadzeniu mechanizmów naprawczych.
W kwestii wspó³p³acenia przez pacjentów jedynie PO
rozwa¿a mo¿liwoœæ udzielania œwiadczeñ przez szpitale
publiczne poza kontraktem, pozosta³e PiS, lewica i PSL
s¹ przeciw.
I jak tu z tych puzzli u³o¿yæ sensown¹ ca³oœæ ?
A co Pañstwo s¹dzicie o takim przes³aniu, ¿e „szpitale nie s¹ od zarabiania pieniêdzy i wypracowywania
zysku, podobnie jak stra¿ po¿arna czy policja” autorstwa El¿biety Streker-Dembiñskiej, pos³anki z Sejmowej Komisji Zdrowia. Szpitalom nale¿y zap³aciæ za to, co
wykona³y i to pod warunkiem, ¿e zosta³o to w³aœciwie
wycenione – a to ju¿ moja opinia. Te dwa elementy, s¹dzê, rozwi¹za³yby wiele problemów, ale do w³aœciwego
wycenienia procedur medycznych bardzo daleka droga.
Na razie jesteœmy na etapie JPG, czyli kota w worku.
Bardzo ¿a³ujê ¿e w moim felietonie nie ma wakacyjnej aury, s³oñca i pogody, ale to w tym roku towar
deficytowy. Mimo wszystko ¿yczê, aby lato wzmocni³o
Wasze si³y i zdrowie, i da³o promyczek nadziei na poi przedwyborcz¹ przysz³oœæ.
Dr med. Janina Lankosz-Lauterbach
Rzecznik Regionu Ma³opolskiego OZZL
ZJAZDY • SYMPOZJA • KONFERENCJE
Rekomendacje WHO w kwestii spo¿ycia soli i jodu
we w³aœciwych proporcjach
W dniach 23-24 czerwca odby³a siê w Centrum
Dydaktyczno-Kongresowym Wydzia³u Lekarskiego
CM UJ w Krakowie I Konferencja Europejskich
Oœrodków wspó³pracuj¹cych z WHO w zakresie ¯ywienia. Jak poinformowa³ na odbytej z tej okazji konferencji prasowej prof. Zbigniew Szybiñski – przewodnicz¹cy Polskiej Komisji ds. Kontroli Zaburzeñ
z Niedoboru Jodu, kierownik Oœrodka Wspó³pracuj¹cego z WHO w zakresie ¯ywienia przy Klinice Endokrynologii CM UJ – mamy w Polsce 9 mln osób
z nadciœnieniem têtniczym, 2 mln osób chorych na
cukrzycê, ponad 30 procent doros³ych i ponad 10%
dzieci z nadwag¹ lub oty³oœci¹. G³ównym czynnikiem
sprawczym tej sytuacji jest niski udzia³ wysi³ku fizycznego w ¿yciu codziennym oraz nieprawid³owe
¿ywienie, w tym nadmiar konsumpcji soli.
Bezpieczny limit spo¿ycia soli u osoby doros³ej
na dobê wynosi 5,0 g, tymczasem spo¿ywamy jej
wiêcej ni¿ w Portugalii i Hiszpanii nawet do 15 g
(po czêœci wskutek jej stosowania w procesach technologicznych produkcji i konserwacji ¿ywnoœci).
Z kolei ograniczanie soli kuchennej mo¿e nieœæ za
sob¹ bardzo szkodliwe dla organizmu niedobory jodu,
gdy¿ aktualny model profilaktyki jodowej oparty jest
45
45
46
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
ZJAZDY • SYMPOZJA • KONFERENCJE
na jej jodowaniu. Wywa¿enie w³aœciwych proporcji
jest niezmiernie trudne. Pisze o tym prof. Zbigniew
Szybiñski, wspó³twórca i koordynator powsta³ego ju¿
w 1998 roku w Polsce Narodowego Programu Eliminacji Niedoboru Jodu:
„Niedobór jodu grozi powa¿nymi konsekwencjami na poziomie populacyjnym. Jod jest podstawowym sk³adnikiem hormonów tarczycy – tyroksyny
i trojjodotyroniny, które reguluj¹ wszystkie szlaki
przemiany materii i wywieraj¹ decyduj¹cy wp³yw na
rozwój mózgu. Jest równie¿ jednym z najsilniejszych
przeciwutleniaczy, dzia³a wiêc ochronnie w procesach zapalnych i nowotworowych. Niedobór jodu
prowadzi do powiêkszenia tarczycy – tzw. wola,
zwiêksza czêstoœæ chorób tarczycy, w tym raka tarczycy, jak równie¿ raka ¿o³¹dka. W roku 1991 zosta³a powo³ana przez Zarz¹d G³ówny Polskiego Towarzystwa Endokrynologicznego w porozumieniu
z Ministerstwem Zdrowia Polska Komisja ds. Kontroli Zaburzeñ z Niedoboru Jodu (PKKZNJ). Komisja opracowa³a Program Celowy Ministra Zdrowia
(1992-1993) na temat epidemiologii wola u dzieci,
który okreœli³ – zgodnie z kryteriami WHO – stopieñ
niedoboru jodu w Polsce jako œredniociê¿ki. W tej
sytuacji Minister Zdrowia na wniosek Komisji wyda³
w 1996 r. Zarz¹dzenie o powszechnym jodowaniu soli
kuchennej (30±10 mg KI/1kg soli), co sta³o siê podstaw¹ efektywnego modelu profilaktyki jodowej.
W ramach Programu Eliminacji Niedoboru Jodu
finansowanego przez Ministerstwo Zdrowia i koordynowanego przez Oddzia³ Kliniczny Kliniki Endokrynologii Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie
badania przy u¿yciu ambulansu „Thyromobil” (firma Merck KGaA Darmstadt – Niemcy) ujawni³y, ¿e
w najm³odszej grupie dzieci w wieku 6-8 lat wole
endemiczne ust¹pi³o ca³kowicie, a u kobiet w ci¹¿y
czêstoœæ wola z 80% w roku 1993, ju¿ w roku 2000
zmniejszy³a siê do ok. 20%. Prócz tego stwierdzono
zmniejszenie siê dynamiki wzrostu zapadalnoœci na
zró¿nicowanego raka tarczycy oraz zmniejszenie zapadalnoœci na raka ¿o³¹dka. Stwierdzenie tak dobrych
wyników spowodowa³o przesuniêcie Polski w roku
2003 do grupy krajów europejskich z prawid³ow¹
poda¿¹ jodu na poziomie populacyjnym oraz powo³anie w 2008 roku Oœrodka Wspó³pracuj¹cego
z WHO w zakresie ¯ywienia, przy Klinice Endokrynologii CM UJ. Jednak¿e, tylko ok. 50% kobiet
w ci¹¿y otrzymuje dodatkow¹ zalecan¹ dawkê jodu
46
w postaci tabletki zawieraj¹cej równie¿ witaminy, co
wymaga zwiêkszonej uwagi lekarzy, zw³aszcza po³o¿ników i endokrynologów. Ostatnie rekomendacje
WHO (Techniczne Konsultacje w Pary¿u w 2006 r.
i Luksemburgu w 2007 r.) wprowadzi³y koniecznoœæ
ograniczania spo¿ycia soli – NaCl (w tym soli kuchennej), jako czynnika ryzyka nadciœnienia
i mia¿d¿ycy do poziomu 5,0 g/dziennie. Jest to o ponad po³owê mniej ni¿ wynosi aktualny poziom spo¿ycia soli w Polsce i w wiêkszoœci krajów europejskich, gdzie sól kuchenna jest noœnikiem jodu w profilaktyce jodowej. Ograniczenie dziennej dawki soli
jodowanej grozi za³amaniem siê profilaktyki jodowej i wymaga podjêcia odpowiednich kroków dla
zabezpieczenia wymaganej dziennej dawki jodu.
W Polsce problem ten zosta³ rozwi¹zany przez osi¹gniêcie w mleku krowim stê¿enia jodków 0,1-0,2 mg/
L oraz wprowadzenie na rynek spo¿ywczy i promocjê naturalnych wód mineralnych lub wód jodowanych ze znanym i kontrolowanym stê¿eniem jodków
w granicach 0,1-0,2 mg/L. W tej sytuacji szklanka
wypitego mleka lub wody mineralnej z ww. stê¿eniem
jodków, wyrównuje dzienn¹ poda¿ jodu, przy ograniczeniu o 1/3 spo¿ycia soli kuchennej jodowanej”.
Na odbytej w Krakowie konferencji z udzia³em
przedstawiciela Europejskiego Biura WHO w Kopnehadze dr Joao Bredy, omawiano tê w³aœnie problematykê w kontekœcie powsta³ej w Europie sieci
Oœrodków zajmuj¹cych siê problematyk¹ w³aœciwej
diety. Polska mo¿e siê pochlubiæ nie tylko wprowadzeniem ju¿ w 1996 roku przez MZ obowi¹zku jodowania soli, ale te¿ spadkiem od tego czasu iloœci
dzieci z powiêkszon¹ tarczyc¹ (z 24,5% do 4,7%),
i spadkiem czêstoœci wola u kobiet w ci¹¿y z 80%
przed – do 19% po wprowadzeniu profilaktyki jodowej. Ale do stanu postulowanego przez WHO zmniejszenia spo¿ycia soli (patrz dane o konsumpcji soli na
wstêpie) wci¹¿ nam daleko.
(cis)
fot. J. Sawicz
Literatura pomocnicza dla zainteresowanych lekarzy (za poœrednictwem Kliniki Endokrynologii CM UJ)
1) Z. Szybiñski: Rekomendacje WHO dotycz¹ce ograniczenia spo¿ycia soli i modyfikacja profilaktyki jodowej w Polsce
2) M. Jarosz, I. Traczyk: Zalecenia WHO i UE dotycz¹ce obni¿enia spo¿ycia soli
w populacji
3) W. Seku³a: Wyniki badañ dotycz¹cych spo¿ycia soli
4) E. Rychlik: Szkodliwe nastêpstwa zdrowotne nadmiaru soli w diecie
5) M. L. Grabowski, K.Stoœ, L. Szponar, Z. Szybiñski: Jakoœæ i poziom spo¿ycia soli
kuchennej jodowanej jako podstawa profilaktyki jodowej w Polsce.
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
ZJAZDY • SYMPOZJA • KONFERENCJE
V Kongres Polskiego Towarzystwa
Kardio-Torakochirurgów
Prof. Jerzy Sadowski prezesem PTK-T
Dr Piotr Wêgrzyn laureatem nagrody za najlepsz¹ pracê naukow¹
W dniach 20-22 maja 2010 roku w Poznaniu odby³
siê V Kongres Polskiego Towarzystwa Kardio-Torakochirurgów pod honorowym patronatem Minister Zdrowia
Ewy Kopacz.
Blisko 600 uczestników Kongresu mia³o okazjê zapoznaæ siê ze 114 pracami naukowymi, wzi¹æ udzia³
w sesjach edukacyjnych, uczestniczyæ w wyk³adach uznanych autorytetów w dziedzinie kardio– i torakochirurgii, a tak¿e specjalnoœci wspó³pracuj¹cych: kardiologii,
pulmonologii, onkologii i anestezjologii w trakcie sesji
interdyscyplinarnych, jak równie¿ zapoznaæ siê z lekami i sprzêtem specjalistycznym najnowszej generacji
w ramach wystawy firm farmaceutycznych i producentów sprzêtu medycznego.
Œwietn¹ frekwencj¹ cieszy³y siê wyk³ady goœci zagranicznych prof. Reinera Körfera na temat przeszczepów serca, prof. Dirka Van Raemdoncka na temat przeszczepów p³uca, prof. Michaela J. Reardona o nowotworach serca, prof. Afksendiyosa Kalangosa o operacjach
naprawczych zastawki mitralnej, prof. Henrika Jessena
Hansena o torakoskopowych operacjach p³uc oraz prof.
Zbigniewa Wojciechowskiego o znieczuleniu zewn¹trzoponowym w kardio– i torakochirurgii.
Niezwykle interesuj¹c¹ dyskusjê wywo³a³ podczas
jednej z sesji temat chirurgii ³uku aorty, podczas której
w charakterze eksperta wyst¹pi³ prof. Roberto di Bartolomeo, a znani polscy kardiochirurdzy przedstawili przygotowane przez siebie „ciekawe przypadki”.
Aktywny udzia³ w Kongresie wziêli przedstawiciele
Kliniki Chirurgii Serca, Naczyñ i Transplantologii Collegium Medicum Uniwersytetu Jagielloñskiego oraz Krakowskiego Szpitala Specjalistycznego im. Jana Paw³a II
w Krakowie. Kierownik Kliniki, prof. Jerzy Sadowski prowadzi³ i wspó³przewodniczy³ piêciu sesjom naukowym,
zaœ jego asystenci przedstawili 5 prac naukowych w formie referatów podczas sesji ustnych oraz 9 podczas sesji
plakatowych. Dr Piotr Wêgrzyn uzyska³ ponadto pierwsz¹ nagrodê za najlepsz¹ pracê naukow¹ wœród m³odych kardiochirurgów.
W dniu 21 maja odby³o siê Walne Zgromadzenie
cz³onków Polskiego Towarzystwa Kardio-Torakochirurgów, na którym nast¹pi³o przekazanie w³adzy nowemu
prezesowi Towarzystwa, profesorowi Jerzemu Sadowskiemu. Ustalono tak¿e miejsce nastêpnego Kongresu,
którym za dwa lata bêdzie Kraków.
Kongres uœwietni³ wspania³y koncert Orkiestry Kameralnej Polskiego Radia AMADEUS pod batut¹
Agnieszki Duczmal, zaœ wiele rozkoszy kulinarnych dostarczy³a uroczysta kolacja, która odby³a siê w nowoczesnym wnêtrzu restauracji w Iglicy na terenie Miêdzynarodowych Targów Poznañskich.
V Kongres Polskiego Towarzystwa Kardio-Torakochirurgów w Poznaniu mo¿na uznaæ za bardzo udany zarówno pod wzglêdem naukowym, edukacyjnym, jak
i towarzyskim.
(es)
47
47
48
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
ZJAZDY • SYMPOZJA • KONFERENCJE
W dniach 17-19 czerwca 2010 r. w Krakowie
odby³ siê X Jubileuszowy Zjazd Polskiego
Towarzystwa Ultrasonograficznego.
Patronat nad Zjazdem obj¹³ rektor Uniwersytetu Jagielloñskiego prof. Karol Musio³ oraz prorektor ds. Collegium Medicum UJ prof. Wojciech
Nowak. Komitetowi organizacyjnemu przewodniczy³ prof. Andrzej Urbanik.
Uroczyste otwarcie Zjazdu, które odby³o siê
w Audytorium Maximum Uniwersytetu Jagielloñskiego, rozpocz¹³ hejna³ zagrany przez Zygmunta Rozuma, stra¿aka, który na co dzieñ pe³ni s³u¿bê na wie¿y Koœcio³a Mariackiego. Podczas uroczystoœci otwarcia Zjazdu wrêczono dyplomy
cz³onkostwa honorowego, medale za zas³ugi dla
polskiej ultrasonografii, a tak¿e nagrody naukowe za najlepsze prace doktorskie obronione
w okresie 2008-2010, jak równie¿ za najlepsze
prace opublikowane w tym samym czasie.
48
Tematyka Zjazdu, w którym udzia³ wziê³o
ponad 800 uczestników, obejmowa³a aktualne
problemy diagnostyki ultrasonograficznej, a poziom prezentacji nie odbiega³ od poziomu europejskich czy œwiatowych spotkañ naukowych
z tej dziedziny. Podczas Konferencji odby³o siê
6 sesji szkoleniowych oraz 13 plenarnych i naukowych. Wyg³oszono tak¿e 30 wyk³adów na zaproszenie. G³ównym wyk³adem, poœwiêconym
pamiêci prof. Zbigniewa Kaliny, by³a prezentacja „Struktura czy funkcja? – nowoczesne metody obrazowania tarczyc” autorstwa prof. Barbary
Jarz¹b. Interesuj¹c¹ czêœci¹ programu by³a wy-
stawa firm medycznych, podczas której swoj¹
ofertê zaprezentowa³o 33 wystawców.
W ramach Zjazdu odby³a siê tak¿e znakomicie zorganizowana impreza plenerowa w po³o¿onym za Krakowem folwarku Zalesie oraz uroczysty bankiet w salach Centrum Sztuki i Techniki
Japoñskiej Manggha, co pozwoli³o na integracjê
polskiego œrodowiska ultrasonograficznego.
mgr Ma³gorzta Tomera
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
ZJAZDY • SYMPOZJA • KONFERENCJE
60 lat krakowskiej hematologii
W dniach 21-22 maja 2010 roku odby³y siê w Krakowie obchody jubileuszu 60-lecia Krakowskiego Oœrodka
Hematologicznego.
Oficjalne otwarcie uroczystoœci nast¹pi³o 21 maja,
w pi¹tek w Teatrze im. Juliusza S³owackiego w Krakowie.
Uczestnicy spotkania zapoznali siê z dotychczasowymi osi¹gniêciami naukowymi i diagnostyczno-leczniczymi Oœrodka przedstawionymi podczas okolicznoœciowej sesji naukowo-wspomnieniowej, a tak¿e poznali pierwsz¹ pacjentkê
Kliniki, u której w 1999 roku wykonano zabieg przeszczepienia szpiku. £¹cznie podczas ostatnich 12 lat wykonano
tutaj ok. 600 zabiegów transplantacji komórek macierzystych szpiku, a Oœrodek przyczyni³ siê walnie do rozwoju
wiedzy o chorobach krwi i sposobach ich leczenia oraz diagnozowania. To tutaj odby³ siê w 1950 roku pierwszy Ogólnopolski Zjazd Hematologów, tu te¿ zrodzi³o siê w 1957
roku polskie czasopiœmiennictwo hematologiczne.
Organizatorem uroczystoœci by³a Katedra i Klinika
Hematologii CM UJ, która powsta³a w 1950 roku z inicjaty-
wy profesora Juliana Aleksandrowicza, jako jedna z pierwszych klinik hematologicznych w Polsce. Od 1993 roku kieruje ni¹ twórca nowoczesnego Oœrodka Transplantacji Szpiku, prof. Aleksander Skotnicki. Leczy siê tu osoby z chorobami krwi i uk³adu krwiotwórczego: niedokrwistoœæ, granulocytopeniê, agranulocytozê, nowotwory (ostr¹ i przewlek³¹ bia³aczkê, ch³oniaka, szpiczaka mnogiego). Klinika hospitalizuje rocznie ok. 1600 osób, a 5 tys. pacjentów
poddawanych jest procedurom ambulatoryjnym i wizytom
kontrolnym.
W sobotê, 22 maja na Ma³ym Rynku podczas „Dnia Krwi”,
mieszkañcy Krakowa mogli wykonaæ bezp³atnie badanie
morfologii krwi (skorzysta³o 198 osób), zarejestrowano
tak¿e 259 potencjalnych dawców szpiku oraz przyjêto krew
od 92 osób (142 zarejestrowano). Natomiast w auli Wy¿szej Szko³y Filozoficzno-Pedagogicznej „Ignatianum”
z udzia³em ok. 200 pacjentów odby³o siê tradycyjne spotkanie osób po przeszczepie szpiku kostnego, z udzia³em
ks. Kardyna³a Franciszka Macharskiego. Wystêpy artystyczne z udzia³em Karoliny Leszko oraz Leopolda Koz³owskiego,
Jacka Cygana, Marty Bizoñ, Katarzyny Jamróz, Jacka Wójcickiego i Anny Sza³apak uœwietni³y oba dni uroczystoœci.
W Polsce na nowotwory uk³adu krwiotwórczego zapada rocznie ok. 12 tys. osób. Co druga osoba chora na bia³aczkê nie znajduje odpowiedniego dawcy wœród osób niespokrewnionych.
Kat. Hem.
49
49
50
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
ZJAZDY • SYMPOZJA • KONFERENCJE
XIV Ogólnopolska
Konferencja
„Jakoœæ w opiece zdrowotnej”
W dniach 27-28 maja 2010 roku odby³a siê
w Krakowie XIV Ogólnopolska Konferencja
„Jakoœæ w opiece zdrowotnej”. Wziê³o w niej
udzia³ ponad 350 przedstawicieli œwiata medycyny, osób zainteresowanych popraw¹ jakoœci
i zapewnieniem bezpieczeñstwa w systemie
ochrony zdrowia. Wœród zaproszonych goœci
obecni byli przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia, NFZ, samorz¹dów terytorialnych, towarzystw naukowych, stowarzyszeñ, instytucji
naukowych, dyrektorzy szpitali, lekarze, pielêgniarki i po³o¿ne. Uroczystego otwarcia dokona³ dyrektor CMJ Jerzy Hennig, który powita³
zaproszonych goœci i uczestników konferencji,
a Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia
dr Marek Haber przedstawi³ prawne aspekty
akredytacji zak³adów opieki zdrowotnej oraz
poda³ aktualn¹ liczbê jednostek akredytowanych w Polsce.
Na szczególn¹ uwagê zas³ugiwa³a sesja poœwiêcona Oko³ooperacyjnej Karcie Kontrolnej
(OKK), która powinna byæ przedmiotem zainteresowania wszystkich oddzia³ów chirurgicznych. Powsta³a ona z inicjatywy WHO „Bezpieczna chirurgia ratuje ¿ycie” w celu poprawy
bezpieczeñstwa zabiegów chirurgicznych i jest
czêœci¹ dzia³añ World Alliance for Patient Safety, nakierowanych na ograniczenie liczby powik³añ i zgonów operowanych chorych. Zosta50
³a opracowana po konsultacjach z chirurgami
i anestezjologami, z pielêgniarkami anestezjologicznymi i instrumentariuszkami oraz przedstawicielami pacjentów. Wprowadzenie Karty
zainicjowa³o Centrum Monitorowania Jakoœci
w Ochronie Zdrowia, Oœrodek Wspó³pracy
z WHO ds. Rozwoju Bezpieczeñstwa i Jakoœci
w Systemach Ochrony Zdrowia (CMJ WHO CC
Kraków). Adaptacje zosta³y uzgodnione i wypracowane przy wsparciu Ministerstwa Zdrowia przez Grupê Inicjatywn¹ Oko³ooperacyjnej Karty Kontrolnej w sk³adzie: CMJ WHO
CC Kraków; Biuro £¹cznika WHO w Polsce,
Towarzystwo Chirurgów Polskich, Polskie
Towarzystwo Anestezjologii i Intensywnej Terapii, Towarzystwo Promocji Jakoœci Opieki
Zdrowotnej w Polsce (TPJ) oraz Towarzystwo
Medycyny Ubezpieczeniowej. OKK mo¿e byæ
stosowana na ka¿dej sali operacyjnej na ca³ym
œwiecie. W wersji oryginalnej Karta jest dostêpna na stronie: www.who.int/patientsafety/
challenge/safe.surgery/en/index.html.
Wspomniana Karta jest narzêdziem s³u¿¹cym do wspierania dzia³añ na rzecz bezpieczeñstwa oraz promowania skutecznej komunikacji
i dobrej wspó³pracy w wieloosobowym zespole. OKK ma byæ narzêdziem, s³u¿¹cym do ograniczenia mo¿liwych do unikniêcia zgonów
i powik³añ. Oko³ooperacyjna Karta Kontrolna
zosta³a dostosowana do warunków polskich
przez Oœrodek Wspó³pracy z WHO w CMJ.
Zosta³a ona w praktyce zweryfikowana
w 5 szpitalach w Polsce (Publiczny Specjalistyczny ZOZ, Szpital im. dr. L. B³a¿ka w Inowroc³awiu, Wojewódzki Szpital Zespolony
w Elbl¹gu, ZOZ w Suchej Beskidzkiej, Centrum Medyczne Damiana Sp. z o.o. Warszawa,
Medicover Szpital w Warszawie), a uzyskane
wyniki przedstawiono w dniu 10 listopada 2009
roku na konferencji w Ministerstwie Zdrowia.
Oko³ooperacyjna Karta Kontrolna jest stosowana nie tylko w Polsce, ale tak¿e w coraz
wiêkszej liczbie szpitali na terenie Unii Europejskiej. Jak dot¹d nie jest ona obowi¹zkowa.
Jednak w przypadku kontroli, szczególnie analizy powik³añ i zgonów mo¿na siê spotkaæ
z pytaniem, czy OKK jest wype³niana. Jej sto-
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
ZJAZDY • SYMPOZJA • KONFERENCJE
sowanie dowodzi tak¿e, ¿e oddzia³ zabiegowy
przestrzega zasad zalecanych przez WHO. Oko³ooperacyjna Karta Kontrolna w polskiej wersji jest dostêpna na stronie http://www.cmj.
org.pl/who/okk.php, a przewodnik dok³adnie
j¹ opisuj¹cy na stronie http://www.cmj.org.pl/
who/okk_podrecznik.pdf. Zainteresowane
szpitale mog¹ siê zarejestrowaæ poprzez wype³nienie i przekazanie faksem formularza rejestracyjnego. Zostan¹ wtedy w³¹czone w globaln¹
sieæ szpitali promuj¹cych bezpieczn¹ chirurgiê.
Podczas pozosta³ych sesji poruszono problemy monitorowania opieki, kontroli zaka¿eñ,
akredytacji, szpitala bez bólu, zarz¹dzania zasobami ludzkimi, jakoœci w POZ, farmakoterapii w zapewnieniu jakoœci i rozwi¹zañ systemowych. Wszystkie dzia³ania maj¹ w ostatecznym rachunku wp³yn¹æ na poprawê jakoœci
w opiece zdrowotnej. Niezale¿nie jednak od
zmian organizacyjnych, prawnych i rozwa¿añ
etycznych najwa¿niejsze jest w³aœciwe finansowanie us³ug medycznych. Od czasów staro¿ytnych wiadomo bowiem, ¿e jednym z najwa¿niejszych bodŸców sk³aniaj¹cych do dobrej pracy jest motywacja finansowa. Bez poprawy finansowania opieki zdrowotnej wszelkie dzia-
³ania bêd¹ tylko powierzchown¹ popraw¹,
tuszuj¹c¹ najwiêksze niedoci¹gniêcia, a przede
wszystkim szukaniem winnych nie tam, gdzie
nale¿y. Wszystko, co tanie najczêœciej jest poœledniej jakoœci, a towar kupiony na tandecie
nie jest taki sam, jak w firmowym sklepie.
Istotnym problemem jest tak¿e ró¿ne podejœcie do zdarzeñ niepo¿¹danych. Zazwyczaj s¹
one wynikiem zbiegu wielu okolicznoœci, a ich
poznanie i wyeliminowanie zapobiega podobnym zdarzeniom w przysz³oœci. W krajach
o wysokiej kulturze spo³ecznej obserwuje siê
dzia³ania zmierzaj¹ce do wykrycia przyczyn
zdarzeñ niepo¿¹danych, niezale¿nie od tego czy
s¹ one spowodowane przez b³êdy ludzkie, czy
wady systemu. W krajach o niskiej kulturze
spo³ecznej szuka siê g³ównie winowajców
wœród ludzi, b¹dŸ traktuje problem jako narzêdzie s³u¿¹ce rozgrywkom personalnym, grupowym lub politycznym. Natomiast rzeczywiste
przyczyny nie s¹ analizowane, a czêsto wrêcz
ukrywane. Ciekawe porównania w tej dziedzinie miêdzy Polsk¹ i USA przedstawi³ prof. Eugeniusz Kuc, z University of Arkansas for Medical Science.
Dr n. med. Janusz Legutko
NAUKA I MEDYCYNA
Rozpoznawanie autyzmu
– trudnoœci maj¹ tak lekarze, jak pacjenci
Ustalenie autyzmu nastrêcza sporo trudnoœci, a skutki bywaj¹ nieodwracalne. Oœrodek dla Osób z Autyzmem „Effatha” przygotowa³ tabele, które wskazuj¹ na niebezpieczeñstwo niedorozwoju dziecka w rozk³adzie miesiêcznym, w cyklu od 1 do 36 miesi¹ca ¿ycia. Ich lekturê gor¹co polecamy lekarzom POZ, lekarzom rodzinnym i pediatrom, a tak¿e proponujemy wejrzenie na stronê internetow¹ Okrêgowej Izby Lekarskiej w Krakowie www.oilkrakow.org.pl, gdzie pod
zak³adk¹ – artyku³y i informacje umieœciliœmy tabele ilustruj¹ce podstawowe cechy niedorozwoju dziecka mog¹ce mieæ zwi¹zek z autyzmem.
W ci¹gu ostatnich kilkunastu lat obserwuje
siê znaczny wzrost liczby dzieci w wieku przedszkolnym, którym stawiane jest rozpoznanie
autyzmu dzieciêcego, zaburzeñ ze spektrum
autyzmu ASD (Autism Spectrum Disorder) i ca³oœciowych zaburzeñ rozwoju – F 84 wg ICD 10.
51
51
52
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
NAUKA I MEDYCYNA
Amerykañskie Towarzystwo Autyzmu poda³o w lutym 2007 roku, ¿e 1 na 150 osób dotkniêta jest autyzmem w postaci ³agodnej,
umiarkowanej lub ciê¿kiej. Oznacza to, ¿e:
– na œwiecie co 20 minut rodzi siê dziecko
z ASD i dziennie diagnozuje siê 67 przypadków
autyzmu
– ch³opców z autyzmem rodzi siê 94 razy
wiêcej ni¿ dziewcz¹t
– na œwiecie jest ok. 15 mln osób z ASD,
w Polsce ok. 250-260 tys.(!)
Porozumienie AUTYZM-POLSKA przyjmuje jednak wskaŸnik ni¿szy 1:1000, co oznacza, ¿e w Polsce ¿yje oko³o 38 tys. osób z autyzmem, w tym ok. 10 tys. dzieci i m³odzie¿y.
Wielospecjalistyczna terapia i rehabilitacja
spo³eczna dzieci z autyzmem przynosz¹ najlepsze efekty, je¿eli poprzedzone s¹ wczesn¹ diagnoz¹ (w 2-3 roku ¿ycia lub wczeœniej) i wdro¿on¹ natychmiast terapi¹.
Spotykamy siê czêsto z rodzinami, których
dzieci w wieku przedszkolnym nie maj¹ jeszcze postawionej w³aœciwej diagnozy i dlatego
nie korzystaj¹ z „wczesnego wspomagania rozwoju” – terapii zapewnianej przez resort edukacji, na podstawie zaœwiadczenia lekarskiego
(8 godz. w miesi¹cu). Poza granicami du¿ych
miast dzieci te s¹ odciête od w³aœciwej pomocy
medycznej, psychologicznej – w ramach NFZ,
a tak¿e socjalnej zapewnianej przez resort pomocy spo³ecznej w ramach SUO (Specjalistycznych Us³ug Opiekuñczych) do 20 godz. tygodniowo.
Zdarza siê, ¿e trafiaj¹ do nas dzieci pozbawione jednoznacznej diagnozy na progu podjêcia nauki szkolnej lub w m³odszym wieku
szkolnym. U dzieci tych trudno jest odró¿niæ
pierwotn¹ przyczynê zaburzeñ w postaci np.
dysfunkcji oœrodkowego uk³adu nerwowego od
objawów wtórnych wynikaj¹cych z oddzia³ywania tej dysfunkcji na rozwój dziecka w krytycznych pierwszych trzech latach ¿ycia.
Wczesne rozpoznanie objawów nieprawid³owego rozwoju u dziecka nastêpuje najczêœciej za spraw¹ rodziców i (lub) lekarzy rodzinnych. Zdarza siê jednak, ¿e objawy te pozosta52
j¹ niezauwa¿one lub zbagatelizowane – z towarzysz¹c¹ temu nadziej¹ na samorzutn¹ poprawê.
Trafiaj¹ do nas – stwierdzaj¹ eksperci
„Effathy” – ze strony lekarzy rodzinnych i rodziców liczne zapytania o to, jakie zachowania
dziecka, b¹dŸ ich brak, powinny niepokoiæ
i œwiadczyæ o zagro¿eniu autyzmem w pierwszych trzech latach ¿ycia oraz które potwierdzaj¹ tê diagnozê, jeœli wystêpuj¹ po trzecim
roku ¿ycia. Wa¿ne jest, ¿e o rozpoznaniu autyzmu dzieciêcego nie mo¿e przes¹dziæ jeden
objaw (np. brak kontaktu wzrokowego, nieprawid³owy rozwój mowy). Konieczne jest wystêpowanie objawów we wszystkich trzech obszarach istotnych dla autystycznej œcie¿ki rozwoju, tj. w obszarze:
– kontaktów spo³ecznych i komunikacji spo³ecznej,
– mowy komunikatywnej,
– spontanicznej, twórczej zabawy i wyobraŸni (w póŸniejszym wieku znacz¹ce jest
wystêpowanie stereotypii i tzw. sztywnoœci
w zachowaniu, czyli nietolerancji zmian).
Odpowiadaj¹c na te pytania przypominamy
w formie tabelki (na stronie internetowej OIL)
etapy prawid³owego rozwoju dziecka w sferach:
ruchowej, poznawczej, emocjonalnej i spo³ecznej. Przedstawiamy tak¿e kwestionariusz opracowany do rozpoznawania specyficznych objawów u ma³ych dzieci zagro¿onych autyzmem.
Wszelkie dodatkowe informacje znajd¹ Pañstwo pod adresem:
„Effatha” Sp. z o.o.
NZOZ Oœrodek dla Osób z Autyzmem
Poradnia dla Dzieci z Autyzmem
i Innymi Zaburzeniami Rozwoju
ul. Zacisze 7, 31-156 Kraków
tel/fax (12) 430 13
www.autyzm.krakow.pl
Kierownik Oœrodka Maria Marczyk
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
NFZ
Finansowanie œwiadczeñ medycznych w Ma³opolsce
– dziœ i w przysz³oœci
W po³owie roku Ma³opolski Oddzia³ NFZ
otrzyma³ zwiêkszenie bud¿etu o ponad 201 mln
z³. By³o ono efektem zatwierdzonej przez Ministerstwo Zdrowia 6 lipca korekty planu finansowego. Aby wykorzystanie œrodków by³o optymalne, a ich podzia³ sprawiedliwy Ma³opolski Oddzia³ NFZ przeprowadzi³ szereg analiz. Pozwoli³y one zdecydowaæ jak rozdysponowaæ kwotê
pomiêdzy Œwiadczeniodawców, aby zwiêkszenie
przynios³o wymierny efekt dla Pacjentów.
Pierwszym z priorytetów okreœlonych przy
podziale pieniêdzy by³o uzupe³nienie rezerwy na
œwiadczenia „nielimitowe”, aby Œwiadczeniodawcy mieli do koñca roku zagwarantowane finansowanie œwiadczeñ takich jak: leczenie ostrych zespo³ów wieñcowych, porody, leczenie noworodków. Podniesiono tak¿e nak³ady na œwiadczenia
z zakresu intensywnej terapii – mimo ¿e nie jest
to œwiadczenie nielimitowe – dodatkowe œrodki
pozwol¹ na sfinansowanie nadwykonañ za pierwsze pó³rocze.
Drugim priorytetem by³o zabezpieczenie jak
najlepszego dostêpu do opieki onkologicznej, dlatego Oddzia³ zwiêkszy³ finansowanie radioterapii i chemioterapii, a tak¿e terapeutycznych programów lekowych, dodatkowe œrodki umo¿liwi¹
te¿ sfinansowanie nowoczesnych metod leczenia
takich jak brachyterapia i terapia izotopowa.
Nie zapomniano równie¿ o œwiadczeniach
istotnych z uwagi na rosn¹ce zapotrzebowanie,
choæ maj¹cych charakter stricte planowy, do których nale¿¹ zabiegi wszczepiania endoprotez oraz
operacyjne leczenie zaæmy. Dziêki podwy¿szeniu
nak³adów mo¿liwe bêdzie zmniejszenie kolejek
oczekuj¹cych na operacjê. By³o to szczególnie
istotne, bowiem w Ma³opolsce kolejki siêgaj¹
w niektórych nawet 500 dni. Dziêki temu nak³ady na operacje zaæmy i endoprotezoplastykê bêd¹
wy¿sze ni¿ w roku ubieg³ym.
Ma³opolski Oddzia³ mia³ œwiadomoœæ, ¿e nie
mo¿e wszystkich œrodków finansowych dedyko-
waæ wy³¹cznie dla szpitalnictwa, podjêto wiêc
decyzjê o dofinansowaniu ka¿dego z rodzajów
œwiadczeñ medycznych.
W ambulatoryjnej opiece specjalistycznej
MOW NFZ zaplanowa³ zwiêkszenie liczby œwiadczeñ w poradniach takich specjalizacji jak: kardiochirurgia, okulistyka, reumatologia, audiologia, choroby metaboliczne, dermatologia, gastroenterologia czy leczenie wad postawy u dzieci.
W celu podniesienia dostêpnoœci do wysokospecjalistycznej diagnostyki MOW NFZ dokupi³
œwiadczenia tomografii komputerowej i rezonansu magnetycznego. ZapowiedŸ korekty bud¿etu
pozwoli³a tak¿e zakontraktowaæ nowe pracownie
rezonansu i tomografii na tych obszarach, gdzie
jeszcze nie by³o tego typu œwiadczeñ (m.in. Chrzanów, Nowy Targ, Proszowice). Nowy rezonans
zyska³ Chrzanów, Nowy Targ oraz oœrodek onkologii przy Szpitalu œw. £ukasza w Tarnowie.
Z kolei Szpital Bonifratrów w Krakowie oraz Proszowice zyska³y kontrakty na badania TK.
Podniesiono dostêpnoœæ do œwiadczeñ rehabilitacyjnych poprzez dofinansowanie strategicznych oddzia³ów: rehabilitacji dziennej oraz rehabilitacji specjalistycznej. Czêœæ kwoty zosta³a
równie¿ przekazana na zaopatrzenie ortopedyczne, co zmniejszy kolejki do tego typu œwiadczeñ.
Je¿eli chodzi o opiekê psychiatryczn¹, dodatkowe œrodki zosta³y przeznaczone w szczegól53
53
54
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
NFZ
noœci na œwiadczenia ambulatoryjne, w tym tak¿e leczenie œrodowiskowe. Istotne zwiêkszenie
nak³adów sta³o siê m.in. udzia³em poradni lecz¹cych autyzm dzieciêcy – co by³o odpowiedzi¹
na du¿e zapotrzebowanie ze strony specjalistycznych oœrodków obejmuj¹cych dzieci kompleksow¹ opiek¹. Uda³o siê tak¿e zakontraktowaæ nowy oddzia³ detoksykacji w gorlickim
szpitalu.
Maj¹c na wzglêdzie obni¿one w tym roku nak³ady na leczenie stomatologiczne – konieczne
mimo starañ Oddzia³u, by chroniæ ten rodzaj
œwiadczeñ – zaplanowano zwiêkszenie œrodków
na chirurgiê stomatologiczn¹. Bior¹c pod uwagê
sugestie œrodowiska stomatologów – dokupiono
równie¿ œwiadczeñ w zakresie ortodoncji i opieki
stomatologicznej dla dzieci i m³odzie¿y do 18 roku
¿ycia.
Dziêki œrodkom finansowym z korekty wiêcej pacjentów skorzysta z programów profilaktycznych, m.in. z badañ w kierunku wykrywania
raka piersi i raka szyjki macicy. Œwiadczeniodawcy nie musz¹ obawiaæ siê, ¿e liczba badañ zostanie ograniczona, Ma³opolski Oddzia³ NFZ traktuje bowiem profilaktykê jak œwiadczenia nielimitowe.
W przypadku œwiadczeñ pielêgnacyjnych
i opiekuñczych, w odpowiedzi na rosn¹ce zapotrzebowanie MOW NFZ zdecydowa³ o zwiêkszeniu liczby œwiadczeñ wentylacji mechanicznej domowej, czêœæ nak³adów trafi równie¿ do zak³adów opiekuñczo-leczniczych, co pozwoli placówkom na uruchomienie wiêkszej liczby ³ó¿ek dla
pacjentów ob³o¿nie chorych. Od po³owy sierpnia
uruchomiony zosta³ ponadto nowy ZOL w Proszowicach.
Niew¹tpliwym problemem w Ma³opolsce sta³a siê dostêpnoœæ do leczenia uzdrowiskowego,
czego przyczyn¹ jest du¿a liczba wniosków trafiaj¹cych do NFZ wobec ograniczonej liczby zakontraktowanych miejsc. Dlatego czêœæ pieniêdzy
z korekty bud¿etu przeznaczono na dokupienie
turnusów uzdrowiskowych dla Ma³opolan.
Ze wzglêdu na fakt, ¿e w ubieg³ym roku, by
zakontraktowaæ w pe³ni œwiadczenia medyczne,
dyrektor Ma³opolskiego Oddzia³u podj¹³ decyzjê
54
o niedoszacowaniu bud¿etu lekowego, teraz konieczne by³o uzupe³nienie rezerwy.
Wiêcej Pacjentów leczonych
w ramach terapeutycznych
programów zdrowotnych
Dziêki korekcie planu mo¿liwe by³o zwiêkszenie nak³adów na terapeutyczne programy zdrowotne. Dofinansowanie tego rodzaju œwiadczeñ
mia³o na celu likwidacjê kolejek chorych czekaj¹cych na rozpoczêcie terapii oraz pokrycie nadwykonañ w zakresie programów m.in. onkologicznych. Przeznaczenie na ten cel dodatkowych
œrodków oznacza, ¿e 520 nowych pacjentów bêdzie mog³o zostaæ w³¹czonych do programów.
Jednym z programów lekowych, w których
uda³o siê poprawiæ dostêpnoœæ do terapii jest program leczenia stwardnienia rozsianego (interferonem i glatiramerem). Aktualnie programem leczenia stwardnienia rozsianego objêtych jest 393
pacjentów, a do koñca roku mo¿liwe jest w³¹czenie dodatkowo ok. 40 chorych. Stosowne aneksy
trafi³y ju¿ do szpitali. Dziêki swoim dzia³aniom
Ma³opolska mo¿e poszczyciæ siê coraz lepsz¹ dostêpnoœci¹ do tej formy leczenia – nasze województwo jest bowiem na drugim miejscu w kraju
pod wzglêdem liczby chorych na SM objêtych leczeniem w ramach programu terapeutycznego.
Dane takie potwierdza Polskie Towarzystwo
Stwardnienia Rozsianego, z którym Ma³opolski
Oddzia³ NFZ podj¹³ wspó³pracê. Podczas spotkania, które odby³o siê w siedzibie Ma³opolskiego
Oddzia³u NFZ z udzia³em w³adz PTSR, MOW
NFZ i Ekspertów dyskutowano o tym, jak NFZ
mo¿e pomóc w tworzeniu rejestru chorych na SM,
a tak¿e jak powinna wygl¹daæ koncepcja organizacji dostêpu do œwiadczeñ medycznych dla chorych na stwardnienie rozsiane uwzglêdniaj¹cej
specyfikê choroby i potrzebê kompleksowoœci
opieki.
Wœród dofinansowanych programów terapeutycznych znalaz³y siê równie¿: leczenie przewlek³ego wirusowego zapalenia w¹troby, leczenie têtniczego nadciœnienia p³ucnego, leczenie wtórnej
nadczynnoœci przytarczyc czy choroby Leœniowskiego Crohna.
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
NFZ
Zwiêkszone nak³ady finansowe pozwol¹ poprawiæ dostêpnoœæ do czêœci œwiadczeñ na rzecz
mieszkañców Ma³opolski. Rozdysponowanie
œrodków mia³o s³u¿yæ zabezpieczeniu finansowania procedur ratuj¹cych ¿ycie, uzupe³nieniu
nieoszacowanych obszarów opieki medycznej,
ale tak¿e w swych dzia³aniach MOW NFZ stara³ siê nie zapominaæ o innych rodzajach œwiadczeñ – tak, aby podzia³ œrodków sprawiedliwie
uwzglêdnia³ wszystkich uczestników systemu.
Jolanta Pulchna
rzecznik MOW NFZ
LEKARSKA KASA WZAJEMNEJ POMOCY
Lekarska Kasa Wzajemnej Pomocy
Sprawozdanie z dzia³alnoœci za 2009 rok
Lekarska Kasa Wzajemnej Pomocy przedstawia
sprawozdanie z dzia³alnoœci za okres od 1 stycznia
do 31 grudnia 2009 roku. I tak:
Stan iloœciowy cz³onków Kasy w dniu 31 grudnia 2009 roku wynosi³ 1964 cz³onków. W ci¹gu roku
przyjêto 53 nowych cz³onków Kasy, skreœlono 78,
zmar³o 12 cz³onków.
Odprawa poœmiertna wynosi obecnie 6 000 z³,
a kwota po¿yczki, któr¹ mo¿na uzyskaæ wynosi
16 000 z³ (okres sp³aty maksymalnie 20 miesiêcy).
Sk³adka cz³onkowska wynosi 1% od dochodów.
Dla osób, które prowadz¹ wy³¹cznie praktykê prywatn¹ sk³adka wynosi 20 z³ miesiêcznie.
Lekarze po ukoñczeniu 80 roku ¿ycia zwolnieni s¹ z obowi¹zku p³acenia sk³adek, zachowuj¹c
pe³ne prawa cz³onka Kasy.
Przychody Kasy w 2009 roku wynios³y
769 095,15 z³ i sk³ada³y siê na nie:
– wp³ywy ze sk³adek cz³onkowskich
............................................... 601.512,78 z³
– wp³ywy z wpisowego .........
400 z³
– wp³ywy z op³at manipulacyjnych od po¿yczek
................................................
146.001 z³
– wp³ywy z otrzymanych odsetek z banku
................................................
21.181,37 z³
Wydatki zwi¹zane z utrzymaniem Kasy pokrywane s¹ w ca³oœci z pobieranych op³at od udzielanych
po¿yczek i w 2009 roku wynios³y 112.932,81 z³
Wydatki pokrywane ze sk³adek cz³onkowskich
wynios³y 71.100,00 z³ i sk³ada³y siê z wyp³aconych
odpraw poœmiertnych, zapomóg losowych i wp³aty
na rzecz Hospicjum œw. £azarza w Krakowie.
Ogó³em wydatki Kasy w 2009 roku wynios³y
184.032,81 z³, natomiast czysty zysk Kasy wynosi
585.062,34 z³.
Stan maj¹tku Kasy w dniu 31 grudnia 2009 roku
wynosi³: 6.134.450,64 z³ w tym:
– wyposa¿enie w u¿ytkowaniu
................................................
10.768,33 z³
– gotówka w banku ................ 744.417,64 z³
– nale¿noœci u po¿yczkobiorców
................................................
4.897.750 z³
– kwota na Funduszu Stabilnego Wzrostu
................................................ 481.514,69 z³
Lekarska Kasa Wzajemnej Pomocy w Krakowie jest Stowarzyszeniem zarejestrowanym w S¹dzie, dzia³aj¹cym na podstawie przepisów o stowarzyszeniach i posiada osobowoœæ prawn¹.
Celem Kasy jest œwiadczenie pomocy materialnej cz³onkom Kasy poprzez:
– udzielanie po¿yczek,
– udzielanie zapomóg losowych,
– wyp³acanie odpraw poœmiertnych.
Przynale¿noœæ do Kasy jest dobrowolna. Kasa
dzia³a na zasadach pe³nej samorz¹dnoœci i samowystarczalnoœci finansowej.
Biuro Kasy mieœci siê przy Placu Szczepañskim
nr 5, na III piêtrze, pok. nr 316 – ksiêgowoœæ; pok.
318 – sekretariat. Biuro czynne jest codziennie
w godz. od 10.00 do 16.00; tel.: 12 423 13 07
Nr konta Kasy (obowi¹zuje od 2004 roku)
89 1020 2892 0000 5002 0015 9194
Za Zarz¹d
przewodnicz¹cy LKWP w Krakowie
dr n. med. Jerzy Friediger
55
55
56
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
M³odzi
56
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
M³odzi
57
57
58
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
UNIWERSYTET JAGIELLOÑSKI
Doktorzy habilitowani
Rada Wydzia³u Lekarskiego Collegium Medicum Uniwersytetu Jagielloñskiego
w dniu 17 czerwca 2010 roku
nada³a stopieñ naukowy doktora habilitowanego nauk medycznych
dr Jolancie Pytko-Poloñczyk – w zakresie medycyny – stomatologii
oraz dr Markowi Rajzerowi – w zakresie medycyny – kardiologii
Wykaz osób, którym Rada Wydzia³u Lekarskiego
Collegium Medicum Uniwersytetu Jagielloñskiego
nada³a stopieñ naukowy doktora nauk
medycznych w dniu 20 maja 2010 r.
Lek. MARCIN BUKOWCZAN
Wystêpowanie przetrwa³ego zaka¿enia wirusem Epstein-Barr w idiopatycznym zw³óknieniu p³uc
Promotor: prof. dr hab. Krzysztof S³adek
Lek. MAGDALENA STRACH
Wp³yw „substytucyjnych” dawek do¿ylnych preparatów
immunoglobulinowych na liczebnoœæ i aktywnoœæ subpopulacji monocytów prozapalnych CD14+CD16+
Promotor: dr hab. Maciej Siedlar
Lek. GRZEGORZ SOKO£OWSKI
Ekspresja markerów proliferacji i angiogenezy w guzach przysadki mózgowej
Promotor: dr hab. Filip Go³kowski
Lek. WIKTOR STOPYRA
Wp³yw filtra œwiat³a niebieskiego w sztucznej wewn¹trzga³kowej soczewce zwijalnej na widzenie barwne u pacjentów z pseudofaki¹
Promotor: prof. dr hab. Bo¿ena Romanowska – Dixon
Lek. ALEKSANDRA GOLENIA
Polimorfizmy C2578A, G1154A, G634C genu czynnika
wzrostu œródb³onka naczyñ a ryzyko sporadycznej postaci stwardnienia bocznego zanikowego
Promotor: prof. dr hab. Agnieszka S³owik
58
Lek. MAREK KOLARZ
Przeciwcia³a przeciwko homocysteinylowanym bia³kom
u chorych leczonych przewlekle hemodializami
Promotor: prof. dr hab. Anetta Undas
Wykaz osób, którym Rada Wydzia³u Lekarskiego
Collegium Medicum Uniwersytetu Jagielloñskiego
nada³a stopieñ naukowy doktora nauk
medycznych w dniu 17 czerwca 2010 r.
Lek. MA£GORZATA KRAWCZYK
Ocena czêstoœci i charakter dr¿enia towarzysz¹cego innym zaburzeniom ruchowym
Promotor: prof. dr hab. Andrzej Szczudlik
Lek. JOANNA JÊDRYS
Rak przewodowy in situ gruczo³u piersiowego – implikacje kliniczne wynikaj¹ce z budowy morfologicznej
Promotor: prof. dr hab. Wojciech Nowak
Lek. KRZYSZTOF BARTUŒ
Ocena bezstentowej zastawki z osierdzia koñskiego
w leczeniu nabytych wad lewego ujœcia têtniczego
Promotor: prof. dr hab. Jerzy Sadowski
Lek. KATARZYNA KISIELEWSKA
Wystêpowanie i znaczenie kliniczne endometriozy
w patologii narz¹du rodnego
Promotor: prof. dr hab. Antoni Basta
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
UNIWERSYTET JAGIELLOÑSKI
Lek. MARCEL MAZUR
Uk³ad autonomiczny u chorych z zaparciow¹ postaci¹
zespo³u jelita dra¿liwego
Promotor: prof. dr hab. Piotr Thor
Lek. W£ADYS£AW KOSINIAK-KAMYSZ
Zwi¹zek zmiennoœci genu koduj¹cego cyklohydrolazê
GTP 1 z funkcj¹ œródb³onka naczyniowego u chorych
z cukrzyc¹ typu 2
Promotor: prof. dr hab. Tomasz Guzik
Lek. JANUSZ KONSTANTY-KALANDYK
Ocena powik³añ i wyników oko³ooperacyjnych w têtniczej rewaskularyzacji miêœnia sercowego z u¿yciem obu
têtnic piersiowych wewnêtrznych u pacjentów z cukrzyc¹
Promotor: prof. dr hab. Jerzy Sadowski
Lek. FILIP BOLECHA£A
Medyczno-s¹dowe analizy zabójstw dokonanych przez
sprawców niepoczytalnych
Promotor: prof. dr hab. Ma³gorzata K³yœ
Program szkoleñ podyplomowych organizowanych
przez MCKP UJ w Krakowie
wrzesieñ – paŸdziernik 2010
UWAGA! Szczegó³owe informacje dot. szkoleñ oraz zapisy przyjmuje
Sekretariat MCKP, ul. Grzegórzecka 20 (p. 13)
tel. 12 421 22 25, 012 424 72 91, tel./fax.: 12 429 22 13
e-mail: [email protected] • www.cm-uj.krakow.pl/mckp
Kursy dla specjalizacji lekarskich
wrzesieñ 2010
chirurgia ogólna
¯ywienie pozajelitowe w warunkach domowych
Kierownik naukowy: prof. dr hab. n. med. Jan Kulig
17-21.09.2010
medycyna rodzinna
Koncepcja medycyny rodzinnej w Polsce i na œwiecie
Kierownik naukowy: dr hab. n. med. Adam Windak
28-29.09.2010
Zdrowie publiczne
Kierownik naukowy: dr hab. n. med. Adam Windak
30.09-29.10.2010
ortopedia i traumatologia
Zaburzenia metabolizmu tkanki kostnej
Kierownik naukowy:
prof. dr hab. n. med. Daniel Zarzycki
6-8.09.2010
Onkologia narz¹du ruchu
Kierownik naukowy:
prof. dr hab. n. med. Daniel Zarzycki
20-22.09.2010
okulistyka
Zapalenia b³ony naczyniowej
Kierownik naukowy:
dr hab. n. med. Bo¿ena Romanowska-Dixon, prof. UJ
23-24.09.2010
59
59
60
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
UNIWERSYTET JAGIELLOÑSKI
po³o¿nictwo i ginekologia
Endoskopia – kurs indywidualny
Kierownik naukowy:
prof. dr hab. n. med. Antoni Basta,
dr n. med. Lech Ko³odziejski
13-17.09.2010
Ultrasonografia – kurs indywidualny
Kierownik naukowy:
prof. dr hab. n. med. Antoni Basta,
dr n. med. Lech Ko³odziejski
13-17.09.2010
toksykologia kliniczna
Uszkodzenia narz¹dowe w ostrych zatruciach
Kierownik naukowy: dr n. med. Barbara Groszek
13-17.09.2010
Problemy onkologiczne w toksykologii klinicznej
Kierownik naukowy: dr n. med. Barbara Groszek
20-22.09.2010
Podstawy toksykologii przemys³owej i œrodowiskowej
Kierownik naukowy: dr n. med. Barbara Groszek
23-29.09.2010
zdrowie publiczne
Zdrowie Publiczne
Kierownik naukowy: dr n. med. Mariusz Duplaga
(cz. I) 6-10.09.2010 • (cz. II) 20-24.09.2010
Kursy dla specjalizacji dentystycznych
wrzesieñ 2010
chirurgia szczêkowo-twarzowa
Etiopatogeneza, morfologia, rozpoznawanie,
ró¿nicowanie i leczenie chirurgiczne wrodzonych oraz
nabytych wad twarzowo-szczêkowo-zgryzowych
Kierownik naukowy: prof. dr hab. n. med. Jan Zapa³a
28-30.09.2010
stomatologia zachowawcza z endodoncj¹
Radiologia stomatologiczna
Kierownik naukowy:
prof. dr hab. n. med. Andrzej Urbanik
23-24.09.2010
60
Kursy dla specjalizacji lekarskich
paŸdziernik 2010
alergologia
Obrzêk naczynioruchowy
Kierownik naukowy:
prof. dr hab. n. med. Krystyna Obtu³owicz
8.10.2010
anestezjologia i intensywna terapia
Intensywna terapia doros³ych-postêpy resuscytacji
Kierownik naukowy:
prof. dr hab. n. med. Janusz Andres
6.10.2010
chirurgia ogólna
Skojarzone leczenie nowotworów
Kierownik naukowy: prof. dr hab. n. med. Jan Kulig
11-15.10.2010
Wprowadzenie do specjalizacji w chirurgii
Kierownik naukowy:
prof. dr hab. n. med. Andrzej Wysocki
25-29.10.2010
Chirurgia ma³oinwazyjna w ostrych chorobach
narz¹dów jamy brzusznej
Kierownik naukowy: prof. dr hab. n. med. Danuta Karcz
18-20.10.2010
choroby metaboliczne
Postêpy w zakresie diagnostyki
i leczenia hiperlipidemii, osteoporozy i oty³oœci
Kierownik naukowy:
prof. dr hab. n. med. Barbara Idzior-Waluœ
21-23.10.2010
dermatologia i wenerologia
Choroby nowotworowe skóry
Kierownik naukowy:
prof. dr hab. n. med. Anna Wojas-Pelc
18-22.10.2010
ginekologia onkologiczna
Kolposkopia
Kierownik naukowy: prof. dr hab. n. med. Antoni Basta
11-15.10.2010
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
UNIWERSYTET JAGIELLOÑSKI
kardiochirurgia
Chirurgia wielkich naczyñ
Kierownik naukowy:
dr hab. n. med. Roman Pfitzner
18.10.2010
medycyna rodzinna
JakoϾ opieki medycznej
Kierownik naukowy:
dr hab. n. med. Adam Windak
12-19.10.2010
okulistyka
Badanie angiograficzne dna oka
Kierownik naukowy:
dr hab. n. med. Bo¿ena Romanowska-Dixon, prof. UJ
14-15.10.2010
pediatria
Podstawy elektrokardiografii wieku dzieciêcego
Kierownik naukowy:
dr hab. n. med. Andrzej Rudziñski
18-21.10.2010
po³o¿nictwo i ginekologia
Stany nagl¹ce i krwotoki w ginekologii i po³o¿nictwie
Kierownik naukowy:
prof. dr hab. n. med. Antoni Basta,
dr n. med. Lech Ko³odziejski
11-15.10.2010
Endoskopia – kurs indywidualny
Kierownik naukowy:
prof. dr hab. n. med. Antoni Basta,
dr n. med. Lech Ko³odziejski
11-15.10.2010
Ultrasonografia – kurs indywidualny
Kierownik naukowy:
prof. dr hab. n. med. Antoni Basta,
dr n. med. Lech Ko³odziejski
11-15.10.2010
psychiatria
Kliniczne zastosowanie psychoterapii
Kierownik naukowy: prof. dr hab. n. med. Jacek Bomba
11-15.10.2010
Kursy dla specjalizacji dentystycznych
paŸdziernik 2010
stomatologia zachowawcza z endodoncj¹
Opracowanie rêczne metod¹ step-back i wype³nienie
kana³ów korzeniowych metod¹ bocznej kondensacji
gutaperki na jednej wizycie – kurs praktyczny
Kierownik naukowy: dr hab. n. med. Joanna Zarzecka
23.10.2010
Opracowanie kana³ów korzeniowych za pomoc¹
instrumentów maszynowych i wype³nianie metodami
termicznymi – kurs praktyczny
Kierownik naukowy: dr hab. n. med. Joanna Zarzecka
30.10.2010
KOMUNIKATY
Z przyjemnoœci¹ informujê, ¿e zosta³y og³oszone wyniki audytu mammograficznego za rok 2010. Audyt polega na ocenie zestawów mammografów w pracowniach –
czyli kontrolowano jakoœæ wykonywanych badañ mammograficznych. Oceny dokonano w dwóch grupach tzn. pracowni wykonuj¹cych badania w technice analogowej (254
placówek) i cyfrowej (31 placówek). Wœród 10 najlepszych
pracowni w Polsce wykonuj¹cych badania mammograficzne w technice analogowej znalaz³o siê a¿ 6 z województwa ma³opolskiego (NZOZ Centrum Medycyny Profilaktycznej w Krakowie, SP ZOZ Szpital Uniwersytecki w Krakowie, NZOZ Szpital na Siemiradzkiego w Krakowie, NZOZ
Remedium w Bochni, NZOZ Certus w Myœlenicach, NZOZ
Kraków-Po³udnie w Krakowie). Wœród 10 najlepszych pracowni w Polsce wykonuj¹cych badania technik¹ cyfrow¹
znalaz³a siê 1 z Ma³opolski (SP ZOZ Szpital im. Jana Paw³a II w Krakowie).
Tylko jedna pracownia w województwie ma³opolskim
(ZOZ w Suchej Beskidzkiej) nie uzyska³a pozytywnej oceny.
Wysoka ocena pracy ma³opolskich pracowni mammograficznych to wynik intensywnych szkoleñ oraz kontroli
prowadzonych przez Ma³opolski Wojewódzki Oœrodek Koordynuj¹cy.
Prof. dr hab. med. Andrzej Urbanik
Konsultant Wojewódzki
ds. radiologii-diagnostyki obrazowej
61
61
62
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
DUSZPASTERSTWO LEKARZY
Œladami wielkich kultur Azji
Pielgrzymka lekarzy
Archidiecezji Krakowskiej
po Chinach
25 kwietnia – 9 maja 2011 (15 dni)
Obok poznania bogactwa religii, natury, historii
oraz kultury wielkiego „Kraju Œrodka” naszym
g³ównym celem jest pog³êbienie wiary we wspólnocie pielgrzymów, dlatego centrum ka¿dego dnia
bêdzie stanowiæ modlitwa i (w miarê mo¿liwoœci jej
odprawiania) Msza œwiêta. W wyjeŸdzie mog¹
uczestniczyæ lekarze oraz ich rodziny i przyjaciele.
Pielgrzymkê organizuje Duszpasterstwo Pielgrzymkowe – La Salette zakonu ksiê¿y saletynów z Krakowa. Opiekunem duchowym grupy jest diecezjalny duszpasterz lekarzy ks. dr Dariusz Oko.
Program:
Poniedzia³ek 25 kwietnia (godz. 10.55) – wylot z Krakowa do Pekinu (przez Frankfurt).
Wtorek 26 kwietnia – zwiedzanie Pekinu. Kolacja z pokazem tañców narodowych Dai.
. Œroda 27 kwietnia – m.in. Plac Tian’anmen,
Zakazane Miasto, Œwi¹tynia Nieba i Pa³ac Letni.
Czwartek 28 kwietnia – Wielki Mur, grobowce dynastii Ming, pa³ac Lingsi.
Pi¹tek 29 kwietnia - wycieczka do Hutongach, lot do Xian, zwiedzanie Jedwabnego Szlaku.
Sobota 30 kwietnia – Armia z Terakoty, neolityczna wioska BanPo, Wielka Pagoda Dzikiej Gêsi.
Niedziela 1 maja – poci¹g do Luoyang. Zwiedzanie jaskiñ Longmen i Œwi¹tyni Bia³ego Konia.
Doroczne Targi Piwonii.
Poniedzia³ek 2 maja – przejazd do Dengfeng,
Œwi¹tynia Shaolin (pokaz Kung Fu), lot do Chongqing (Miasto Mgie³). Rejs po Jangcy.
Wtorek 3 maja – c.d rejsu, zwiedzanie Fengdu
(Miasto Duchów).
Œroda 4 maja – c.d. rejsu (prze³omy skalne),
wioski mniejszoœci etnicznych.
Czwartek 5 maja – Tama Trzech W¹wozów
i elektrownia wodna, W¹wóz Xiling Gorge. Lot do
Szanghaju.
Pi¹tek 6 maja – Przejazd do Hangzhou, rejs po
Jeziorze Zach., buddyjska œwi¹tynia Lingyin, Muzeum Medycyny Tradycyjnej Huqingyu, ogród herbaciany Meijiawu.
62
Sobota 7 maja – Szanghaj, m.in. wyjazd na
szczyt Orientalnej Stacji Telewizyjnej (468 m),
ogród Yuyuan Garden, zakupy przy ul. Nanjing, rejs
po Pujiang.
Niedziela 8 maja – przejazd do Wuzhen, powrót do Szanghaju, wylot do Monachium.
Poniedzia³ek 9 maja – Lot do Monachium,
przylot do Krakowa ok. 8.15.
Koszt pielgrzymki:
31 – 35 osób – 4650 PLN + 2830 USD
36 – 40 osób – 4650 PLN + 2760 USD
41 – 48 osób – 4650 PLN + 2690 USD
oraz 55 USD na napiwki dla pilota.
W cenie: przeloty z Krakowa do Chin i z powrotem
oraz 3 przeloty: Pekin-Xian; Zhengzhou-Chongqing;
Yichang-Szanghaj; rejs po Jangcy; autokar po Chinach; hotele 4-5 gwiazdek (œniadanie, chiñski lunch
i obiadokolacja); bilety wstêpu; opieka przewodnika oraz pilota; ubezpieczenie KL i NNW; chiñska
wiza.
Cena nie obejmuje: op³at za nadbaga¿, pralniê, us³ugi pocztowe, telefoniczne oraz napiwków.
Zg³oszenia przyjmuje ks. Dariusz Oko do czwartku 16 wrzeœnia 2010 roku. (tel. 12 636 87 55 albo
660 494 733, e-mail: [email protected]).
Adres Biura: Duszpasterstwo Pielgrzymkowe-La
Salette, ul. Koszaliñska 12, 30-407 Kraków; tel.
12 269 36 33; www.pielgrzymki.net; e-mail: pielgrzymki–[email protected].
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
NOWE KSI¥¯KI
Piosenki „Radiowych Nutek”
Du¿e ró¿owe s³oñce
Wielu lekarzy wykazuje ¿ywe zainteresowania sztuk¹, staj¹c siê jej chêtnymi odbiorcami, a nieraz nawet
czynnymi twórcami na polu muzyki lub literatury. Znane s¹ te¿ œwietne osi¹gniêcia artystyczne niektórych lekarzy (indywidualne lub zespo³owe – chóry, orkiestry)
niejednokrotnie anga¿uj¹ce tak¿e ich bliskich. Takim
przyk³adem jest rodzina Woy-Wojciechowskich, której
przedstawicieli spotkamy wœród autorów omawianego
albumu-œpiewnika. Prof. Jerzy Woy-Wojciechowski, specjalista ortopedii, chirurgii urazowej i medycyny nuklearnej, wieloletni zas³u¿ony prezes Polskiego Towarzystwa Lekarskiego, jest te¿ pianist¹, kompozytorem wielu pieœni i muzyki filmowej oraz autorem licznych literackich tekstów i prac naukowych. Jego ¿ona, filolog,
Alicja Woy-Wojciechowska, ma w swym dorobku liczne
wartoœciowe teksty, zw³aszcza dhf utworów muzycznych.
Obie córki wystêpowa³y w zespole „Radiowe Nutki”.
Patrycja, po studiach z zakresu nauk spo³ecznych, dziennikarstwa i fotografii, jest fotografem i re¿yserem teledysków. Natomiast Dominika, po studiach matematyczno-przyrodniczych i psychologicznych, za³o¿y³a oficynê
Domena i kieruje firm¹ rekrutacyjn¹.
Album jest z³o¿ony z dwu œpiewników. Pierwszy to
19 piosenek ze s³owami Alicji Woy-Wojciechowskiej i muzyk¹ Krystyny Kwiatkowskiej, która dyryguje zespo³em
(instrumenty klawiszowe, gitary, gitara basowa, saksofony i perkusja). Œpiewnik przedstawia repertuar nagrañ Polskiego Radia, wykonany przez zespó³ „Radiowe Nutki”. W szeœciu piosenkach wyst¹pili goœcinnie znani artyœci estradowi: Ryszard Rynkowski, Jerzy Kryszak
oraz siostry Maria i Barbara Winiarskie.
Na drug¹ czêœæ Œpiewnika z³o¿y³o siê 13 piosenek
ze s³owami Alicji Woy-Wojciechowskiej i jej mê¿a – Jerzego Woy-Wojciechowskiego. Jest on autorem 7 piosenek, pozosta³e napisali: Jaros³aw Kukulski, Adam Markiewicz, Edward Pa³³asz i Maciej Ma³ecki. Wykonawcami estradowymi lub radiotelewizyjnymi by³y g³ównie zespo³y „Radiowe Nutki” i „Gawêda” oraz indywidualni
artyœci: Ada Piotrowska, Natalia Kukulska i Barbara
Ludwi¿anka.
Obie czêœci albumu s¹ zaopatrzone w dyskietki CD,
a szczególn¹ uwagê tak nasz¹, jak i m³odszego s³uchacza zwraca uwagê koloryt wielobarwnego dzie³a. Liczne
œwietne ilustracje s¹ dzie³em Agnieszki Muszyñskiej-Mazur. We wstêpie pióra Alicji Woy-Wojciechowskiej i Krystyny Kwiatkowskiej czytamy o pocz¹tkach ich wspó³pracy, o ich w³asnych dzieciach oraz o ¿ywej percepcji piosenek przez polskie dzieci. Nastêpnie podane s¹ krótkie
informacje o 10 dziewczynkach i dwu ch³opcach ze zespo³u „Radiowych Nutek”.
Wszystkie informacje opatrzone s¹ w zdjêcia obu
g³ównych autorek – w m³odym i póŸniejszym wieku.
Teksty piosenek nawi¹zuj¹ do rozmaitych tematów:
rodzinnych (m.in. Piosenka dla Babci), szkolnych, spo³ecznych (Œwiate³ko weŸ – o niepe³nosprawnych), ekologicznych, medyczno-¿ywieniowych (Tato, rzuæ palenie!), poœwiêcone s¹ relaksowi i zabawie (Ko³ysanka dla
E.T.). Równie piêkna jest Uko³ysanka, do której s³owa
napisa³a Alicja Woy-Wojciechowska, a muzykê wybitny
kompozytor i lekarz Krzysztof Komeda (do s³ynnego filmu Rosemary’s baby). Wzruszenie te¿ budz¹ s³owa piosenki tej samej autorki skierowane do jeszcze nienarodzonego dziecka.
Œwietna strona edytorska albumu jest dzie³em oficyny Domena, znanej z innych wartoœciowych tematycznie i edytorsko publikacji. Promocja albumu odby³a siê
w maju ubieg³ego roku w Klubie Ksiêgarza przy Rynku
Starego Miasta. Œpiewnik mo¿na nabyæ w ksiêgarni internetowej Merlin lub w ksiêgarniach EMPIK.
Album mo¿e odegraæ du¿¹ rolê w wychowaniu,
kszta³ceniu i umuzykalnianiu dzieci. Niechaj udzia³ lekarzy w powstawaniu utworów albumu sk³oni œwiat
medyczny do wykorzystania go w rodzinnych krêgach.
Henryk Gaertner – Kraków
P iosenki RRadiowych
adiowych Nutek. Du¿e ró¿owe s³oñce. Wydawnictwo Domena Warszawa 2008, stron 48 +
32, ilustr
ilustr..
63
63
64
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
NOWE KSI¥¯KI
IX Biesiada Literacka
Unia Polskich Pisarzy Lekarzy
Dzia³alnoœæ Unii wspiera aktywnie Naczelna Rada
Lekarska, a szczególnie Okrêgowa Izba Lekarska w £odzi. Udzieli³a ona pomocy w wydaniu omawianego zeszytu oraz goœciny obradom Unii 6 marca 2009 r. w £odzi. Wstêpne relacje z Biesiady zamieœci³y: „Panaceum”
OIL £ódŸ (Barbara Szeffer-Marcinkowska) i „Gazeta Lekarska” (prof. Marek Pawlikowski). Powsta³y z inicjatywy prof. Zdzis³awa Gajdy medal im. Jana z Ludziska
otrzymali profesorowie: Andrzej Szczeklik i Jerzy WoyWojciechowski. Samym obradom towarzyszy³y muzyka
i wystawa „sztuki nietypowej”, a oceny utworów dokona³ dr Mariusz Go³¹b z Uniwersytetu £ódzkiego. Wyró¿nione przez zebranych wiersze Joanny Czajkowskiej
(pierwsze miejsce), Miros³awy Kuchciak (drugie) i Wal-
tera Pyki (wyró¿nienie) otwieraj¹ omawiany tu zeszyt
Biesiad. Znajduj¹ siê w nim utwory 27 pisarzy-lekarzy,
w tym 45 wierszy ró¿nego rodzaju, 10 fraszek, jedna
pieœñ (nuty i tekst) oraz cztery utwory proz¹ (Mariusza
Go³¹ba, Zbigniewa Domos³awskiego, Marka Pawlikowskiego i Jacka Danowskiego).
Ksi¹¿eczka ma dobr¹ stronê edytorsk¹: papier,
uk³ad druku i czcionka zapewniaj¹ czytelnoœæ, a pó³twarda, lakierowana, barwna ok³adka – ochronê przed
zniszczeniem. Dodatkowym atutem s¹ ilustracje (8 –
w tym 6 barwnych) i ozdobniki.
Czekamy na plon jubileuszowej ju¿ X Biesiady
5 marca 2010 r. w Klubie Lekarza OIL w £odzi.
Henryk Gaertner – Kraków
IX Biesiada Literack
a. Unia PPolskich
olskich PPisarzy
isarzy Lek
aLiteracka.
Lekarzy
rzy.. £ódŸ 2009, ilustr
ilustr.,., stron 44, nak³ad 120 egz.,
ISBN 83-85887-28-8
Z KART HISTORII
Nieistniej¹ce szpitale akademickie Krakowa
– œw. Barbary i œw. £azarza (IV)
Dotychczas poznaliœmy kilka z nieistniej¹cych
ju¿ szpitali Krakowa, powsta³ych przed Szpitalem
Zakonu Bonifratrów, które wprawdzie liczne, by³y
tak naprawdê przytu³kami dla ubogich i ofiar ró¿nych epidemii. Rzadko kiedy pojawiali siê w nich
prawdziwi lekarze, a leczono tam g³ównie w miarê
przyzwoitym ¿ywieniem, dachem nad g³ow¹, zio³ami czy wrêcz odprawianiem czarów, a nie sztuk¹
medyczn¹. Doktorzy natomiast mieli praktyki prywatne i leczyli chorych w ich domach. Przede
wszystkim polega³o to na opatrywaniu ran, puszczaniu krwi, przecinaniu wrzodów, stosowaniu œrodków
przeczyszczaj¹cych, leków i maœci zio³owych, niekiedy przeprowadzano te¿ amputacje.
Aby móc zaj¹æ siê szpitalami akademickimi,
musimy sobie najpierw odpowiedzieæ na pytanie,
gdzie i jak kszta³cili siê w Krakowie przyszli lekarze?
64
Na pocz¹tku, po za³o¿eniu przez Kazimierza
Wielkiego w 1364 roku Studium Generale, czyli
Akademii Krakowskiej wyk³ady odbywa³y siê na
Wawelu. Potem, ponoæ, jak pisze Jan D³ugosz
i wzmiankuje Maciej Miechowita, gdzieœ na Kazimierzu w okolicy naro¿a ul. Dajwór i ul. œw. Wawrzyñca. Po pewnym czasie, z daru królowej Jadwigi, zakupiono dla Collegium Medicum dwa domy
przy ul. Grodzkiej (pozosta³oœci po tym Collegium
kryj¹ w sobie budynki nr 49 i 51 przy tej¿e ulicy).
Po wielkim po¿arze w 1455 roku i zniszczeniu ich
siedziby medycy znaleŸli przystañw Collegium Maius i Collegium Minus. W tym drugim (wybudowanym w 1449 roku, a przeznaczonym dla artystów,
czyli katedry sztuk wyzwolonych) za przyczynieniem Macieja Miechowity, rektora i lekarza, dodano piêtro dla medyków, co by³o o tyle naturalne, ¿e
medycy musieli najpierw ukoñczyæ studia humani-
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
Z KART HISTORII
Szpital Akademicki œw. Barbary
Pierwszy, poklasztorny budynek Szpitala œw. £azarza; Kopernika 19
styczne. Wyk³ady odbywa³y siê równie¿ w bursach,
w których mieszkali nie tylko studenci medycyny,
ale i profesorowie, a przede wszystkim w bursie
Filozofów, Œmieszkowskiej, Ubogich zw. tak¿e burs¹
chirurgów lub cyrulików.
Czego i jak uczono? Kto wyk³ada³? Uczyli
przede wszystkim profesorowie, którzy studiowali
g³ównie we W³oszech i tam uzyskiwali stopnie naukowe. Przekazywali uczniom zbiór wiedzy medycznej zaczerpniêtej g³ównie z pism Hipokratesa,
Galena i Avicenny. Nauczanie polega³o na czytaniu
wybranych rozdzia³ów np. „Kanonu Avicenny” b¹dŸ
arabskiego dzie³a Al.-Rhasisa „Non traktatus” dot.
przebiegu ró¿nych chorób i opisów stanów patologicznych. Profesorowie byli podzieleni na tych od
medycyny teoretycznej i drugich od medycyny praktycznej. Jednak tak prowadzony proces kszta³cenia
z biegiem czasu przesta³ wystarczaæ. Jako pierwszy
w Polsce, Jan Ursinus – lekarz wypromowany w Padwie – w 1495 roku wyrazi³ opiniê, ¿e warunkiem
dok³adnego poznania zmian chorobowych, a co za
tym idzie mo¿liwoœci skuteczniejszego leczenia jest
przeprowadzanie drobiazgowych sekcji zw³ok i bardzo solidna nauka anatomii. By³o to w latach, kiedy
Leonardo da Vinci zacz¹³ przeprowadzaæ w³aœnie
takie sekcje. Kilkanaœcie lat póŸniej znany lekarz
Józef Struœ bêdzie dokonywa³ œmia³ych eksperymentów anatomicznych na zwierzêtach.
Jak facecja brzmi opowieœæ zmar³ego w 1588
roku znakomitego botanika Marcina Siennika,
o przebiegu pierwszej w Polsce publicznej lekcji anatomii, któr¹ przeprowadzi³ na Rynku w Krakowie
kat miejski Mateusz. W tej lekcji uczestniczy³a „ca³a
facultas medicinae, z dziekanem na czele, wszyscy
doctores civitatis, a z nimi i medycy szli, ¿eby siê
przekonaæ, czy cz³owiek tak samo jest zbudowany
jak wieprz”. Kolejne sekcje wykonywane by³y ju¿
dla studentów katedry anatomii, powsta³ej w 1612
roku. I choæ straszne wieœci o nich chodzi³y, zdecydowanie uœwiadomi³y koniecznoœæ innego nauczania medycyny opartego na rzetelnej wiedzy o budowie cz³owieka.
Niestety wiek XVII i XVIII, z powodu wojen
i upadku polityczno-gospodarczego Polski, nie
sprzyja³ rozwojowi medycyny akademickiej. A by³o
tak do czasu, gdy w Krakowie pojawili siê: prof.
Rafa³ Czerwiakowski po studiach w Rzymie, domagaj¹cy siê odpowiednich pomieszczeñ na wyk³ady
i æwiczenia anatomiczne oraz prof. Andrzej Badurski po studiach w Bolonii, entuzjasta istniej¹cego
w Wiedniu szpitala klinicznego. Gdy Badurski
wszed³ w sk³ad w³adz uniwersyteckich (wtedy Szko³y G³ównej Koronnej) i uzyska³ poparcie reformuj¹cego uczelniê z ramienia Komisji Edukacji Narodowej Hugona Ko³³¹taja, doprowadzi³ do powstania pierwszego w Polsce szpitala dla Wydzia³u Lekarskiego. Badurski zorientowawszy siê, ¿e ¿aden
z krakowskich szpitali do tego celu siê nie nadaje
wybra³ na nowy szpital obszerny gmach pojezuicki
przy koœciele œw. Barbary, zajmuj¹cy naro¿nik ul.
Siennej i Ma³ego Rynku, a powsta³y z zespolonych
trzech kamienic i podwy¿szony o dwie kondygnacje. W styczniu 1780 roku oddano ten gmach Akademii z funduszem wieczystym na dwa ³ó¿ka. Badurski z wielk¹ energi¹ rozpocz¹³ starania o dalsze
œrodki finansowe, sam zreszt¹ przeznaczywszy na
65
65
66
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
Z KART HISTORII
Pierwsza, nowoczesna Klinika Chirurgii i Chorób Wewnêtrznych; Kopernika 7
to w³asne oszczêdnoœci. Ju¿ w lutym tego roku ruszy³a przebudowa.
Szpital zosta³ zorganizowany w trzy oddzia³y:
internistyczny, chirurgiczny i po³o¿niczy. Zarz¹dc¹
szpitala KEN ustanowi³ Badurskiego, dodaj¹c mu
dodatkowe fundusze na trzy ³ó¿ka dla po³o¿nic.
Dalsze starania Badurskiego doprowadzi³y do 8 ³ó¿ek i do po³¹czenia ze Szpitalem Sióstr Mi³osierdzia z ul. œw. Jana (kolejne 8 ³ó¿ek). Tak wiêc Szpital mia³ ju¿ 16 ³ó¿ek: na dole, w miejscu refektarza
by³a sala dla czterech chorych, dwie izby przeznaczono dla rannych, dwie dla po³o¿nic i trzy dla chorych trafunkowych (pe³nop³atnych) przyjezdnych
lub miejscowych, a tak¿e znaleziono miejsce na salê
anatomiczn¹ i aptekê. Wreszcie prof. Czerwiakowski móg³ spe³niaæ nakazy Avicenny o nauczaniu medycyny przy ³ó¿ku chorego.
W tym samym budynku, ku zgrozie wspó³czesnych, w sali anatomicznej Czerwiakowski przeprowadza³ sekcje zw³ok skazañców lub potajemnie odkupywanych od grabarzy cia³ bezdomnych. „Te
praktyki” budzi³y protesty do tego stopnia, ¿e profesor musia³ byæ „dla wszelkiego bezpieczeñstwa
strze¿ony przez stra¿e obywatelskie, a nastêpnie
przez miejscowy oddzia³ ¿o³nierzy miejskich”. Nadzór wewnêtrzny nad szpitalem nale¿a³ do lekarza i
chirurga z Collegium Physicum, które oddano do
u¿ytku w 1791 roku. Piêkny, w stylu neoklasycystycznym budynek przy ul. œw. Anny 6 (wg planu
Feliksa Radwañskiego) zosta³ przekazany Wydzia³owi Lekarskiemu przez KEN. Mieœci³y siê w nim
katedry fizjologii, anatomii, farmakologii, botaniki
i chemii. M³ódŸ medyczna praktykowa³a w szpitalu
66
przez trzy lata, potem uzyskiwa³a dyplom zezwalaj¹cy na praktykê prywatn¹ i poszukiwanie wolnych
posad.
Niestety, ju¿ od samego pocz¹tku Szpital œw.
Barbary by³ za ciasny i pozbawiony szans rozwoju.
Nie by³o mo¿liwoœci tworzenia nowych sal, a chorych przybywa³o. Do tego szpital mieœci³ siê w bezpoœrednim s¹siedztwie jatek rzeŸniczych i kana³u
œciekowego na Ma³ym Rynku, a tak¿e cmentarza
przy koœciele Mariackim. Konieczne by³o szukanie
nowego miejsca dla szpitala akademickiego. Zaj¹³
siê tym osobiœcie prymas Micha³ Poniatowski. Wybór pad³ na klasztor karmelitów bosych na Weso³ej
po³o¿ony poza murami miasta, w otoczeniu zieleni.
Pokonano wszelkie trudnoœci ze sprzeda¿¹ i kupnem
posiad³oœci klasztornych „dla publicznej wygody na
generalny szpital”. W 1787 roku kupiono klasztor
wraz z koœcio³em, budynki gospodarcze, ogrody
i grunty. W nowym budynku pomieœciæ siê mia³y:
akademicki Szpital œw. Barbary, oddzia³ po³o¿nic
i podrzutków ze Szpitala œw. Ducha oraz chorzy ze
Szpitala œw. Sebastiana i œw. Rocha. Wszystkie te
szpitale sta³y siê nowym akademickim szpitalem œw.
£azarza (dzisiaj ul. Kopernika 19, gdzie obecnie mieœci siê Instytut Radiologii UJ) ze swoimi funduszami. Od samego pocz¹tku nie by³ on, niestety, w³asnoœci¹ Akademii, mimo ¿e ona by³a inicjatork¹ jego
za³o¿enia, a w³adz¹ urzeczywistniaj¹c¹ by³a KEN
i mimo ¿e lekarzy dostarcza³a uczelnia, a placówka
pe³ni³a rolê szpitala klinicznego dla Wydzia³u Lekarskiego. Problem ci¹gn¹³ siê od za³o¿enia Szpitala œw. Barbary, a niezrêczny status w³asnoœciowy by³
skutkiem Ÿle prowadzonych uk³adów i niezbyt precyzyjnie sformu³owanych umów ze Zgromadzeniem
Sióstr Mi³osierdzia. Gorsz¹ce nieraz spory o prawo
w³asnoœci i zarz¹dzania Szpitalem œw. £azarza trwa³y
lata. By³ to swego rodzaju konglomerat w³asnoœciowy œwiecko-duchowny. Ta prawna sytuacja, na któr¹ na³o¿y³y siê polityczne zmiany rz¹dów najpierw
pruskiego, potem austriackiego, spowodowa³a, ¿e
m³ody przecie¿ szpital, zacz¹³ podupadaæ.
Prof. Józef Brodowicz pozostawi³ wstrz¹saj¹cy
opis tego, co zasta³ tam w 1823 roku: „Izby ciasne,
niskie, wilgotne i ciemne, niektóre tu¿ ko³o wychodków. Pod³ogi brudne pokrywa³ piasek ch³on¹cy ka¿de plugastwo, gdzie wylêga³y siê wszelkiego rodza-
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
Z KART HISTORII
ju owady, których ¿ar³ocznoœæ musieli nasycaæ profesorowie, uczniowie i chorzy[…], pomimo przeci¹gów nawet na zewn¹trz szpitala dawa³y siê czuæ
wstrêtne wonie”. Szpital by³ „najwierniejszym wizerunkiem swego patrona”.
Ten stan szpitala sk³oni³ Brodowicza do zabiegów o wyprowadzenie klinik ze szpitala. W sukurs
przysz³a mu epidemia duru plamistego, której rozsadnikiem by³ w³aœnie Szpital œw. £azarza. Klinikê
Chirurgiczn¹ i Chorób Wewnêtrznych przeniesiono
do klasycystycznego pa³acyku (Kopernika 7), by³ej
siedziby wolnomularzy (po ich rozwi¹zaniu), ofiarowanego przez nich Wydzia³owi Lekarskiemu. Po
remoncie uroczyœcie otwarto nowe kliniki w listopadzie 1827 roku. To tutaj w 1847 prof. Ludwik
Bierkowski jako pierwszy w Polsce a drugi na œwiecie przeprowadzi³ operacjê pod narkoz¹. Mimo ¿e
w porównaniu z poprzedni¹ siedzib¹, warunki by³y
tam wspania³e to jednak okrutnie doskwiera³a ciasnota. Rozpoczêto wiêc budowê nowego gmachu
szpitala nie rezygnuj¹c z powa¿nych remontów starego budynku (m.in. podniesienie go o jedno piêtro). Zaczêto te¿ wykupywaæ z prywatnych dotacji
okoliczne tereny. I tak w 1868 roku zakupiono dawny dworek Stuttlen (Kopernika 12), gdzie w 1871 r.
powsta³o nowoczesne Teatrum Anatomicum uruchomione przez prof. anatomii Ludwika Teichmanna. Oddzia³ dzieciêcy przeniesiono do Szpitala œw. Ludwika.
Wreszcie w 1878 roku zosta³ oddany do u¿ytku
nowy, piêkny gmach szpitala wg projektu Antoniego £uszczkiewicza, Bronis³awa Muklanowicza i von
Pierreta nawi¹zuj¹cy w ogólnym zarysie do architektury pa³acowej. Pomieszczono w nim, w dwu
wewnêtrznych pawilonach, Oddzia³ Chorób Wewnêtrznych i Oddzia³ Psychiatryczny. Po wyjœciu
interny „spod 7” wprowadzi³ siê tam prof. Maurycy
Madurowicz z Oddzia³em Ginekologiczno-Po³o¿niczym. Podniós³ on budynek o jedno piêtro, przed³u¿y³
jedno ze skrzyde³ i wzorowo poprowadzi³ klinikê.
Wszystkie te zabiegi pomog³y wprawdzie w uporz¹dkowaniu i unowoczeœnieniu Szpitala, ale nie
zaspokoi³y wszystkich potrzeb. Przy wydatnym
wsparciu rz¹du austriackiego rozpoczê³a siê budowa zespo³u dalszych klinik, co ³¹czy³o siê z planami
strategicznymi monarchii w zwi¹zku z przygotowaniami do ewentualnej wojny z Rosj¹. I tak, w krót-
Drugi budynek Szpitala œw. £azarza, Kopernika 17
kim czasie, powsta³ kompleks architektonicznych
dzie³ sztuki tworz¹c unikalny zak¹tek Krakowa.
A rozpoczê³o siê to w 1893 roku, gdy oddano do
u¿ytku chirurgii oryginalny gmach o nietynkowanej elewacji z czerwonej ceg³y z dodatkami ceramicznymi wg planów Karola Zaremby. Potem, jak
grzyby po deszczu, zaczê³y wyrastaæ w zieleni kolejne piêkne budynki wg projektów wybitnych architektów: w 1898 tzw. Bia³a Chirurgia (Józef Sare
i Stanis³aw Ciechanowski), rok póŸniej ta sama para
architektów odda³a do u¿ytku Klinikê Okulistyczn¹. W kolejnym roku powsta³a Klinika Chorób Wewnêtrznych, a potem nastêpne, równie piêkne: Neurologiczno-Psychiatryczna, Instytut Pielêgniarstwa,
Zespó³ Klinik Ginekologii i Po³o¿nictwa.
Szpital œw. £azarza powoli przestawa³ istnieæ,
a rodzi³ siê Szpital Uniwersytecki z zespo³em klinik o
malowniczej pa³acowo-szpitalnej architekturze, z koœcio³ami i klasztorami, du¿¹ iloœci¹ zieleni, nadaj¹c ulicy
Kopernika odrêbny od reszty miasta charakter.
A po „œw. £azarzu” pozosta³y dwa budynki: stary poklasztorny (Kopernika 19) i nowy (Kopernika
17), na którym zosta³a utrwalona z³otymi literami
jego pierwotna nazwa.
Daremny okaza³ siê natomiast trud profesora
Zdzis³awa Gajdy o przywrócenie historycznej nazwy œw. £azarza krakowskiemu szpitalowi klinicznemu. Mo¿e szkoda.
Opr. Barbara Kaczkowska
Fot. Joanna Depa
Na podstawie: Leon Wachholz, Szpitale krakowskie 1220 – 1920,
Kraków 1921. Leon Tochowicz, Zarys historii krakowskiej szko³y
medycznej, Kraków 1964.
67
67
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
SPORT
68
Z³ote medale w Szwecji
Mi³o jest nam poinformowaæ o sukcesach sportowych
cz³onków krakowskiego Stowarzyszenia Osób po Przeszczepie Serca dzia³aj¹cego przy Klinice Chirurgii Serca,
Naczyñ i Transplantologii przy Szpitalu Jana Paw³a II.
W dniach 30 czerwca – 5 lipca podczas Mistrzostw Europy Osób po Przeszczepie Serca i P³uc w Szwecji nasza
reprezentacja zdoby³a dla Polski niema³¹ wi¹zkê medali.
Zawody, organizowane przez Europejsk¹ Federacjê
Sportu dla Osób po Przeszczepie Serca i P³uc, odbywaj¹
siê co dwa lata, a wszystkie dyscypliny zosta³y dostosowane do wydolnoœci uczestników. Znacz¹ce wyniki tegorocznej imprezy s¹ zas³ug¹ m.in. trzech osób ze Stowarzyszenia: pani Magdaleny Rejdych (12 lat po przeszczepie serca), która zdoby³a z³oto w badmintonie oraz srebro w siatkówce i w skoku w dal; pana Bogdana Sztaby
z Gorlic (8 lat po przeszczepie), który wywalczy³ 3 z³ote
medale w p³ywaniu stylem klasycznym, rzucie kul¹ i rzucie pi³eczk¹ palantow¹ oraz dwa srebrne medale w siat-
Ma³opolscy ¿eglarze
zwyciê¿aj¹ w regatach
68
kówce i w p³ywaniu ¿abk¹; pana W³adys³awa Rysia
z ¯ywca (6 lat po przeszczepie), który zdoby³ srebro
w siatce i dwa br¹zy w pi³eczce palantowej i w kuli.
W reprezentacji znaleŸli siê tak¿e byli pacjenci ze Szpitala Specjalistycznego w Zabrzu: pan Krystian Pilszak
z Raciborza (6 lat po przeszczepie) – srebro w siatkówce, dwa br¹zy w krosie rowerowym i w biegu na 1500 m
oraz pan Jerzy Kazalski z ¯agania (16 lat po przeszczepie) – srebro w siatkówce i br¹z w skoku w dal.
Wszystkim nagrodzonym gratulujemy sukcesów
i kibicujemy w kolejnych dokonaniach, a prezes Stowarzyszenia p. M. Rejdych gor¹co zachêca do udzia³u
w kolejnych zawodach za dwa lata w Holandii. „U nas
kult sportu niestety jeszcze nie panuje, ale w krajach
skandynawskich jest widoczny wszêdzie. Dzieci chodz¹
na basen, je¿d¿¹ na rowerze, osoby w podesz³ym wieku, nawet z balkonikami chodz¹ na spacery. Dziêki temu
wysportowane osoby po przeszczepie szybciej i ³atwiej
dochodz¹ do siebie”.
W dniu 25 maja, na Zalewie Szczeciñskim (Zatoka
Nowowarpieñska) odby³y siê Radiologiczne Mistrzostwa
Polski w ¯eglarstwie. Zwyciê¿y³a za³oga reprezentuj¹ca
Ma³opolskê w sk³adzie: Bartosz Bia³czyk, Justyna Kozub, Janusz Olszewski i Andrzej Urbanik. ¯eglarze z Ma³opolski wygrali 3 spoœród 5 wyœcigów, nie daj¹c szans
rywalom. Regaty zosta³y przerowadzone w trudnych
warunkach – si³a wiatru ros³a od 5 B osi¹gaj¹c w porywach 7 B. Baz¹ dla regat by³a marina Skagen w piêknie
po³o¿onym, urokliwym miasteczku Nowym Warpnie.
Redakcja nie bierze odpowiedzialnoœci za treœæ otrzymanych og³oszeñ.
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
M. Pondel
K. Poloñczyk
S. Ciesielka
K. Poloñczyk
FOTOKONKURS
s³oñca na wyspie Korcula w Chorwacji, panu
Krzysztofowi Poloñczykowi za nostalgiczne fotografie z Krynicy i znad Biebrzy oraz dr. Sebastianowi Ciesielce za chmurn¹ seriê widoków szczytów górskich.
A ¿e czas urlopowy jeszcze nie dobieg³ koñca
– gor¹co namawiamy do nadsy³ania kolejnych fotografii. Przypominamy, ¿e prace w formacie JPG
(w iloœci nie wiêkszej ni¿ 10 pozycji jednorazowo), bez obróbki, opatrzone nazwiskiem i adreW poprzednim numerze „GGL” zaprosiliœmy
sem autora, mo¿na przysy³aæ na adres e-mail:
Pañstwa do udzia³u w naszym konkursie [email protected]
ficznym, zarezerwowanym dot¹d dla Lekarzy StoM. Lubaszewska-Muszyñska
matologów.
Nie zawiedliœcie Pañstwo naszych oczekiwañ!
Pokazaliœcie nam swoje wakacyjne wspomnienia,
ulubione miejsca i interesuj¹ce ujêcia egzotycznej przyrody. Spoœród wszystkich prac wy³oniliœmy
zwyciêzcê obecnej edycji Fotokonkursu. Zosta³ nim
dr Marek Pondel z Krakowa, który podzieli³ siê
z redakcj¹ fotorelacj¹ ze swojej wycieczki do Chorwacji. Pracê „Dubrownik” drukujemy na ok³adce, a zwyciêzca otrzymuje nagrodê finansow¹
w wysokoœci 100 z³ oraz nagrody ksi¹¿kowe.
Dziêkujemy równie¿ pani Magdalenie Lubaszewskiej-Muszyñskiej za piêkne zdjêcia zachodu
69
69
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
CICER CUM CAULE
70
www.ultrasonografy.pl
STOWARZYSZENIE LEKARZE NADZIEI
we współpracy
z Urzędem Marszałkowskim
Województwa Małopolskiego
zaprasza
PT lekarzy różnych specjalności
oraz pielęgniarki
do podejmowania wolontariatu
w Przychodni Lekarskiej
dla Osób Bezdomnych i Ubogich
w Krakowie, ul. Olszańska 5,
tel. 12 411 62 88
Dyżury w godz. 15.00–18.00
(1 raz w tygodniu lub w miesiącu).
Bliższe dane
w Zarządzie Głównym Stowarzyszenia,
tel. 12 414 30 05 w godz. 10.00–15.00
Serdecznie zapraszamy
Przewodniczący Stowarzyszenia
Lekarze Nadziei
Prof. dr hab. Zbigniew Chłap
Centrum Szczepieñ
Krakowskiego Szpitala Specjalistycznego
im. Jana Paw³a II
zaprasza na
III Konferencjê
„Podró¿uj bezpiecznie”
która odbêdzie sie 20 listopada (sobota) 2010 roku
Konferencja kierowana jest do lekarzy rodzinnych,
internistów, pediatrów, lekarzy chorób zakaŸnych. Udzia³
jest nieodp³atny, uczestnicy otrzymuj¹ certyfikaty. Program Konferencji i rejestracja bêdzie mo¿liwa na stronach: www.mcc.org.pl oraz www.szpitaljp2.krakow.pl
(zak³adka Konferencje)
tel. 12 614 34 74; 604 12 84 14
Zapraszam serdecznie.
Dr D. Jurkiewicz-Badacz
70
Składam serdeczne
podziękowania
całemu zespołowi Lekarzy
Szpitala im. Stefana Żeromskiego
w Krakowie za zorganizowanie i uhonorowanie mojego 10-lecia pełnienia funkcji dyrektora.
Jestem głęboko wzruszony pamięcią,
która świadczy o najwyższym wzajemnym szacunku oraz bardzo szczerej sympatii.
Jeszcze raz bardzo dziękuję.
Andrzej Ślęzak
Zapraszam Pañstwa
do udzia³u w
III Konferencji Naukowej
Sekcji Epidemiologii i Prewencji PTK
Kardiologia prewencyjna 2010
–wytyczne, w¹tpliwoœci,
gor¹ce tematy
która odbêdzie siê w dniach 12-13 listopada 2010 r.
w hotelu Qubus przy ul. Nadwiœlañskiej 6
Tematy konferencji:
• hiperlipidemia, nadciœnienie têtnicze,
• zespó³ uzale¿nienia od tytoniu,
• cukrzyca, profilaktyka pierwotna i wtórna,
• aktywnoœæ fizyczna i oty³oœæ,
• planowane zmiany w wytycznych,
• aktualne kontrowersje w kardiologii prewencyjnej
Op³ata za udzia³ w konferencji wynosi 100 z³.
Wiêcej informacji na stronie internetowej:
www.kardiologiaprewencyjna.pl
Dr hab. med. Piotr Jankowski
Przewodnicz¹cy Zarz¹du Sekcji Epidemiologii
i Prewencji PTK
Redakcja nie bierze odpowiedzialnoœci za treœæ otrzymanych og³oszeñ.
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
W związku ze zmianą terminu
XIX Ogólnopolskiej Konferencji
Młodych Lekarzy
spowodowaną dramatyczną sytuacją powodziową, jaka nawiedziła nasz
kraj w maju br., mamy zaszczyt ponowić zaproszenie na ww. Konferencję,
która odbędzie się w dniach 15-17 października br.
w hotelu „Chopin” w Krakowie
W programie m.in.:
• jakość i dostępność do specjalizacji lekarzy i lekarzy dentystów
• obraz i sensowność stażu podyplomowego
• reforma programu studiów
• miejsce Młodych Lekarzy w Samorządzie
Więcej informacji pod adresem e-mail: [email protected]
Przewodnicz¹cy
Komisji ds. M³odych Lekarzy
Okrêgowej Izby Lekarskiej w Krakowie
Lek. med. Piotr Oleksy
Prezes
Okrêgowej Izby Lekarskiej w Krakowie
Dr hab. n. med. Andrzej Matyja
71
71
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
CICER CUM CAULE
72
Serdecznie zapraszamy Pañstwa do udzia³u
w warsztatach pod tytu³em:
Nag³e stany sercowo-naczyniowe
– postêpowanie ratunkowe
które odbêd¹ siê w dniach 21-22 paŸdziernika 2010 r.
w Krakowie.
Warsztaty z udzia³em znakomitych lekarzy z dziedziny anestezjologii, kardiochirurgii, kardiologii oraz
medycyny ratunkowej. Program spotkania zostanie
wzbogacony teletransmisjami z sal operacyjnych Kliniki
Chirurgii Serca, Naczyñ i Transplantologii CM UJ.
Impreza skierowana jest do ratowników medycznych,
pielêgniarek oraz lekarzy systemu ratownictwa
medycznego.
Biuro organizacyjne:
Oddzia³ Anestezjologii i Intensywnej Terapii
Krakowski Szpital Specjalistyczny im. Jana Paw³a II
31-207 Kraków, ul. Pr¹dnicka 80;
tel. 12 614 32 03; e-mail: [email protected]
Do zobaczenia w Krakowie,
Dr hab. n. med. Rafa³ Drwi³a
Prof. dr hab. n. med. Janusz Andres
Prof. dr hab. n. med. Jerzy Sadowski
Dr n. med. Tomasz Darocha
Centrum Medyczne w Krakowie
zatrudni
– stomatologa
(lub nawi¹¿e wspó³pracê)
– lekarzy innych specjalnoœci
tel. 698 589 400; [email protected]
NZOZ Nowy S¹cz
– do wynajêcia gabinet lekarski i zabiegowy przy
dzia³aj¹cym NZOZ
•
– poszukuje do wspó³pracy:
ortodonty, chirurga stomatologa
i ambitnego stomatologa
tel. 691 632 502
72
Lekarz rodzinny
podejmie pracê na zastêpstwa urlopowe, chorobowe,
dy¿ury lub inne na terenie Polski lub za granic¹.
Posiadam uprawnienia do wykonywania badañ
kierowców, sportowców, posiadaczy broni, medycyny
pracy bez nara¿eñ, echokardiograficznych, orzeczeñ
ZUS oraz prawo wykonywania zawodu diagnosty
laboratoryjnego. Proszê przes³aæ: termin, iloœæ godzin
i dni, miejscowoϾ oraz telefon kontaktowy.
Kontakt: [email protected]
FIRMA MARKETINGOWO-MEDYCZNA
NZOZ „MARK-MED.” Sp. z o.o.
zatrudni lekarza – specjalistê chorób wewnêtrznych
lub medycyny rodzinnej
spe³niaj¹cego warunki do opcjowania pacjentów
dla NFZ.
Praca w ka¿dy powszedni dzieñ tygodnia,
inne warunki zatrudnienia do negocjacji
Zatrudnienie w Poradni Chorób Wewnêtrznych
na terenie Nowej Huty w ramach kontraktu z NFZ
tel. 12 644 12 72
Dyrektor Samodzielnego Publicznego
Zespo³u Zak³adów Opieki Zdrowotnej
w Opatowie
zatrudni
w szpitalu na czas nieokreœlony lekarza anestezjologa.
Zapewniamy atrakcyjne warunki p³acowe oraz
mo¿liwoœæ rozwoju.
Chêtnych prosimy o kontakt:
SP ZZOZ ul. S³owackiego 13,
27-500 Opatów
e-mail: [email protected]
Tel.: 15 868 27 06 lub+48 519 156 144
Specjalistyczna praktyka dentystyczna
w Bielsku-Bia³ej
zatrudni na dobrych warunkach
ambitnego stomatologa
tel 602 477 997
Redakcja nie bierze odpowiedzialnoœci za treœæ otrzymanych og³oszeñ.
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
NZOZ „Zdrowie” w Kwidzynie
Uprzejmie informujemy o rozpoczêciu rekrutacji na:
dwu semestralne studia podyplomowe
Geriatria
i opieka d³ugoterminowa
Kierownik naukowy – dr hab. n. med. Jerzy G¹sowski
Inauguracja studiów: 12 marca 2011 roku
•••
cztero semestralne studia podyplomowe
Medycyna bólu
Kierownik naukowy
– prof. dr hab. n. med. Jan Dobrogowski
Inauguracja studiów: 19 marca 2011 roku
Szczegó³owe informacje:
Medyczne Centrum Kszta³cenia Podyplomowego
Uniwersytetu Jagielloñskiego
31-531 Kraków, ul. Grzegórzecka 20
Tel. 12 421 67 71, 429 22 07, wew. 26, 27
www.mckp.cm-uj.krakow.pl
NZOZ z siedzib¹ w centrum Krakowa
poszukuje do pracy lekarzy specjalistów:
dermatologa, laryngologa, kardiologa, reumatologa,
okulistê oraz lekarzy
do Pracowni Diagnostyki Ultrasonograficznej
tel. 602 170 830
NZOZ Szpital Œl¹skie Centrum Urologii
Urovita Sp. z o.o.
zatrudni lekarza medycyny
ze specjalizacj¹ z zakresu urologii
na stanowisku Ordynatora
w nowym Oddziale Urologii w Zakopanem
tel: 606 440 389
zatrudni
lekarza pediatrê
do pracy w Oddziale Dzieciêcym oraz lekarzy chc¹cych specjalizowaæ siê w dziedzinie pediatrii (posiadamy akredytacjê i wolne miejsca specjalizacyjne). Dla osób
pragn¹cych zwi¹zaæ swoje ¿ycie zawodowe i rodzinne
z NZOZ „Zdrowie” oferujemy atrakcyjne warunki finansowe. Promujemy i zapewniamy przychylnoœæ, równie¿
finansow¹, w dalszym podnoszeniu kwalifikacji.
Forma zatrudnienia: umowa o pracê lub umowa cywilnoprawna (do wyboru).
Osoby zainteresowane prosimy o kontakt telefoniczny pod nr 601 998 191 lub sk³adanie stosownych dokumentów za poœrednictwem e-mail:
[email protected]
Sekretariat: tel. 55 645 83 01,
82-500 Kwidzyn, ul. gen. Józefa Hallera 31,
www.nzoz-zdrowie.com.pl
Nowopowstaj¹ca
Klinika Medyczna POLMED
w Krakowie
nawi¹¿e wspó³pracê
z lekarzami wszystkich specjalnoœci w szczególnoœci:
lekarz medycyny rodzinnej, internista, pediatra,
lekarz medycyny pracy, okulista,
dermatolog, laryngolog, ginekolog,
chirurg, radiolog, neurolog,
endokrynolog, ortopeda, reumatolog.
Oferujemy: atrakcyjne wynagrodzenie, nowoczesny
sprzêt, wysoki standard wygl¹du Kliniki, mi³¹ atmosferê pracy, elastycznie dopasowane godziny pracy, mo¿liwoœæ zawodowego rozwoju.
Osoby zainteresowane nasz¹ ofert¹ prosimy o przes³anie CV (wraz z klauzul¹ o ochronie danych osobowych), listu motywacyjnego na adres:
[email protected]
tel: +48 587 75 09 19
Redakcja nie bierze odpowiedzialnoœci za treœæ otrzymanych og³oszeñ.
73
73
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
CICER CUM CAULE
74
Specjalistyczne Centrum
Diagnostyczno-Zabiegowe Sp. z o.o.
„Medicina”
zatrudni lekarzy specjalistów
tel. 0 600 062 123
Stomatolog
z d³ugoletnim sta¿em
szuka pracy w Krakowie lub w okolicach
tel. 606 737 399
Lekarz specjalista diabetolog
poszukuje pracy
na terenie Krakowa lub w okolicach
tel. 72 11 40 565
Ginekologa
poszukujê do wspólnego prowadzenia praktyki
w Krakowie lub Wieliczce.
tel. 605 433 544
Lekarza rodzinnego
poszukujê
do wspólnego prowadzenia praktyki NFZ
w Krakowie.
tel. 605 433 544
NZOZ z Krakowa
zatrudni
specjalistê z medycyny pracy
lekarzy specjalistów do pracy w ramach NFZ
oraz na wizyty komercyjne
tel. 12 630 49 02, 510 202 135
e-mail: [email protected]
Zatrudniê
lekarza stomatologa
do pracy w gabinecie prywatnym w £apanowie
(okolice Krakowa).
Kontakt po godzinie 20.00,
tel.609 875 993
74
SP ZOZ ZZ Maków Mazowiecki
pilnie poszukuje lekarzy nastêpuj¹cych specjalnoœci:
anestezjologów, internistów, nefrologów,
a tak¿e: chirurgów, radiologa, lekarza rehabilitacji,
ginekologów, kardiologa oraz lekarzy chc¹cych
kszta³ciæ siê w w/w specjalnoœciach
i sta¿ystów na sta¿ podyplomowy.
Oferujemy atrakcyjn¹, b. dobrze p³atn¹ pracê.
Jesteœmy przychylnie nastawieni do kszta³cenia siê Lekarzy. Mamy akredytacjê do kszta³cenia w wielu specjalizacjach. Organizujemy liczne wyk³ady i konferencje naukowe. Nasz Szpital od wielu lat posiada akredytacjê
oraz ISO. Maków Mazowiecki to miasto po³o¿one 60 km
od Warszawy, z b. dobr¹ komunikacj¹.
tel. 29 71 42 391, [email protected]
NZOZ w Krakowie
nawi¹¿e wspó³pracê z pielêgniarkami, najlepiej
z ukoñczonym kursem/specjalizacj¹ w dziedzinie pielêgniarstwa: rodzinnego, œrodowiskowego, œrodowiskoworodzinnego, przewlekle chorych i niepe³nosprawnych,
opieki d³ugoterminowej oraz leczenia zachowawczego.
Kontakt: tel. 12 630 49 36
e-mail: [email protected]
Do wynajêcia lub dzier¿awy
gabinety lekarskie (220 m2) w centrum Krakowa
(okolice ul. Królewskiej) w istniej¹cym NZOZ
Preferowane specjalnoœci:
interna, reumatologia, laryngologia,
dermatologia, ortopedia, rehabilitacja
Tel. 607 985 383
Wynajmê
lokal ok. 200 m² pod gabinety lekarskie
w Skawinie (okolice centrum),
pomieszczenia s¹ odpowiednie na pojedyncze
gabinety, grupowe lub z przeznaczeniem
na klinikê jednego dnia.
Tel. 505 97 60 67
Redakcja nie bierze odpowiedzialnoœci za treœæ otrzymanych og³oszeñ.
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
Wynajem gabinetów
lub wspó³praca
– wysoki standard placówki NZOZ
– tak¿e godziny popo³udniowe i wieczorne
Lokalizacja: ul. Kapelanka (osiedle Ruczaj)
tel. 503 020 020
Wynajmê
lokale pod gabinety lekarskie, rehabilitacyjne
w pobli¿u Zakopanego – Poronin
tel. 18 20 741 46
tel. 607 332 835
Do wynajêcia
lokal o powierzchni ok. 140 m²
pod dowoln¹ dzia³alnoœæ
z zakresu s³u¿by zdrowia.
Lokalizacja bardzo atrakcyjna,
brak w okolicy prywatnych us³ug lekarskich.
(Biórków Ma³y, 10 km od Krakowa,
przy trasie 776).
Zapraszam do obejrzenia lokalu.
Zdjêcia i informacje mogê przes³aæ na adres e-mail.
Kontakt e-mail: [email protected]
Sprzedam
unit stomatologiczny Pegaz firmy ¯ywiec,
rok produkcji 2005, stan idealny.
Cena do uzgodnienia,
tel. 607 368 495
Sprzedam aparat USG
Toshiba Nemio z 2008 roku
z sond¹ liniow¹
tel. 501 568 890
KLUB LEKARZA SENIORA
Wycieczka do Sandomierza i Kazimierza
Zbiórka 8 wrzeœnia o godz. 8.00 przy PTTK,
Hotel Wyspiañski
•••
Uwaga: 28 wrzeœnia br.
polecamy lekturê
„Gazety Wyborczej”,
gdzie uka¿e siê tekst o lekarzach seniorach
Sprzedam
dwie przychodnie lekarskie
w pe³ni zorganizowane i wyposa¿one,
posiadaj¹ce liczne wieloletnie
kontrakty z NFZ
oraz podmiotami niepublicznymi,
umieszczone w atrakcyjnych lokalizacjach,
istniej¹ce na rynku trójmiejskim od roku 2000.
Kontakt: [email protected]
Sprzedam
gabinet stomatologiczny
Kraków, Kliny
tel. 501 671 178
W zwi¹zku z wyjazdem za granicê,
wydzier¿awiê
dobrze prosperuj¹cy gabinet stomatologiczny
w centrum Krakowa
dzia³aj¹cy od 1993 roku
tel. 12 638 23 85; 602 436 502
Sprzedam
operacyjny mikroskop stomatologiczny
z uchylnym tubusem,
zamontowany na statywie sufitowym.
Model: Opmi Pico, Producent: Carl Zeiss, nie u¿ywany
tel. 607 614 233
Sprzedam
aparat USG Siemens SJ-400,
z g³owicami konvex 3.5 MHz, linia 7,5 MHz
tel. 601 40 68 30
Redakcja nie bierze odpowiedzialnoœci za treœæ otrzymanych og³oszeñ.
75
75
76
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
KOMISJA DS. LEKARZY EMERYTÓW I RENCISTÓW
Majówka w czerwcu
To mia³a byæ I Majówka Lekarzy Seniorów, jednak
ze wzglêdu na powódŸ, odby³a siê... 18 czerwca. Zmianie uleg³ te¿ program wycieczki. Wci¹¿ podniesiony poziom wody na Wiœle pozwoli³ jedynie na rejs statkiem
w stronê Tyñca i z powrotem, bez zatrzymywania siê
w opactwie Benedyktynów. Mimo to uczestnicy dopisali
w liczbie ponad 100 osób, a na statku „Nimfa” przez
ca³y czas panowa³a sympatyczna atmosfera.
Lekarzy Seniorów przywita³ inicjator imprezy prezes OIL w Krakowie dr Andrzej Matyja wraz z przewodnicz¹cym Komisji ds. Lekarzy Emerytów i Rencistów
dr. Kazimierzem K³odziñskim. Prezes zapraszaj¹c na kolejne wycieczki: 7 wrzeœnia do Kazimierza nad Wis³¹
i 27 wrzeœnia do Chorwacji, zapewni³, ¿e lekarze seniorzy zawsze mog¹ liczyæ na pomoc i wsparcie Okrêgowej
Izby Lekarskiej w Krakowie.
Rejs w stronê Tyñca rozpocz¹³ siê od krótkiej modlitwy, któr¹ poprowadzi³ duszpasterz œrodowiskowy.
Potem by³y ju¿ tylko d³ugie rozmowy dawno niewidzianych znajomych i œpiew przy akompaniamencie gitarowym trzech m³odych studentek: Jagody, Sary i Agnieszki. Repertuar religijny przeplata³ siê z popularnymi piosenkami œwieckimi i imponowa³ ró¿norodnoœci¹:
76
od „Czarnej Madonny” i „Koronki do Mi³osierdzia Bo¿ego” po „Stokrotkê” i „Hej soko³y”.
Pogoda dawa³a siê we znaki, chwilami pada³ niewielki deszcz, ale dobre humory dopisywa³y, a uczestnicy chwalili sobie mi³e towarzystwo, muzykê i smaczny
obiad. „Panuje przyjemny nastrój, bo jesteœmy w swoim
starszym, lekarskim gronie. Nieczêsto mamy okazjê do
takich spotkañ i dlatego dziêkujemy organizatorom za
tê wycieczkê” – mówi³ jeden z uczestników dr Janusz
Zimny.
Jedynym minusem by³ brak mo¿liwoœci zwiedzania
klasztoru, ale mo¿e uda siê to nastêpnym razem?
W koñcu przecie¿, uczestnicy zgodnie obiecali sobie spotkanie w podobnym gronie, na II ju¿ Majówce, za rok.
Joanna Depa
CMYK
Serdecznie zapraszamy
lekarzy rodzinnych i lekarzy chorób wewnêtrznych
do udzia³u w konferencji:
Wygraæ z depresj¹
25 wrzeœnia 2010
Ignatianum (sala o. G. Piramowicza SJ),
ul. Kopernika 26, Kraków
P rogram:
9.00-9.45 A, B, C diagnostyki depresji – czy leczyæ
wszystkie „smutki”? Kto ma leczyæ? Kiedy do szpitala?
Rozmawiaæ czy „testowaæ? Przymus w psychiatrii.
Depresja w praktyce ogólnolekarskiej – dr hab. Dominika Dudek (Klinika Psychiatrii Doros³ych CM UJ)
9.45-10.30 Podstawy leczenia depresji – dr Marcin
Siwek (Klinika Psychiatrii Doros³ych CM UJ)
10.45-11.30 Prawdy i mity o zachowaniach samobójczych – dr hab. Dominika Dudek (Klinika Psychiatrii
Doros³ych CM UJ)
11.30-12.15 Interakcje lekowe – czyli jak „³¹czyæ”
by nie szkodziæ, jak „dzieliæ” by pomagaæ – dr Jaros³aw
Woroñ (Oœrodek Monitorowania i Badania Niepo¿¹danych Dzia³añ Leków)
P o przerwie:
13.30-14.30 Panel dyskusyjny: prof. dr hab. Bogdan
de Barbaro, ks. dr Krzysztof Grzywocz, dr hab. Dominika Dudek, dr Marcin Siwek
• PROZAC czy konfesjona³?
• Depresja – problem ca³ej rodziny
• Holistyczne spojrzenie na cierpienie
• Narodowy Program Ochrony Zdrowia Psychicznego
Rozdanie ksi¹¿ek, poradników, algorytmów postêpowania, materia³ów promocyjnych
Kontakt: [email protected]
Organizatorzy:
Portal DEON.pl oraz Wydawnictwo WAM
Wspó³organizator: Grupa PZU
Patron: Charaktery Magazyn Psychologiczny
Wspomnienie
o dr. Witoldzie Antonim Biedzie
ur. 9 maja 1946
zm. 16 czerwca 2010
O ciê¿kiej, nieuleczalnej chorobie Witolda
(dla przyjació³ Wojtka), wiedzia³em od d³u¿szego czasu, ale wiadomoœæ o Jego œmierci
przynios³a smutek, pustkê i przygnêbienie. Na
sprawy ostateczne chyba nikt nie jest do koñca
przygotowany.
PrzyjaŸniliœmy siê niemal od pocz¹tku wzajemnego poznania i mimo, ¿e pracowaliœmy
w ró¿nych oddzia³ach, a póŸniej i w innych miastach, nasz kontakt pozostawa³ stale ¿ywy i intensywny. Nie bêdê opowiada³ o Jego karierze
zawodowej, osi¹gniêciach, bo to jest pewnie odnotowane w jego oficjalnym ¿yciorysie. Opowiem o tym, jakim by³ cz³owiekiem, przyjacielem, lekarzem.
W 1971 roku Wojtek przeniós³ siê do pracy
w Oddziale Ginekologicznym Szpitala Miejskiego w Rabce. Ju¿ na pierwszych odprawach
porannych, prowadzonych przez nie zawsze
przyjacielsko nastawionego dyrektora szpitala,
dowcipna riposta Wojtka roz³adowywa³a napiêcie, likwidowa³a atmosferê zastraszenia. Dlatego te¿ na propozycjê Wojtka, ¿ebyœmy zjedli
wspólnie kolacjê i przeszli na „ty”, przysta³em
z radoœci¹. Od tego czasu wspominam choæ niezbyt czêste, ale zawsze bardzo przyjacielskie
spotkania, zarówno w Rabce, jak i w Jego domu
w Krakowie.
Zastanawialiœmy siê czêsto nad istot¹ naszego zawodu, nad tym, ¿e jeœli zdecydowaliœmy siê zarabiaæ na ¿ycie jako lekarze, pomagaj¹c osobom chorym, cierpi¹cym, to zdecydowaliœmy siê pomagaæ ludziom w ich bezradnoœci, pomagaæ w przechodzeniu przez trudny
czas uleczalnych i nieuleczalnych chorób.
Mówiliœmy, ¿e trzeba zyskiwaæ zaufanie
i przyjaŸñ pacjentów. Jeœli nie potrafimy sobie poradziæ z tymi problemami, to pewnie zamiast lekarzami staniemy siê zwyk³ymi rachmistrzami,
wpisuj¹cymi dochody do ksi¹g podatkowych.
Wojtek, dziêki swojej osobowoœci, wielkiemu
77
KRONIKA ¯A£OBNA
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
77
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
KRONIKA ¯A£OBNA
78
urokowi osobistemu i kulturze, znakomicie wykonywa³ to arcytrudne zadanie.
Wspominam nasze niezapomniane wycieczki do Pragi, Czech i Austrii szlakiem Habsburgów, które organizowaliœmy ze wspania³ym
przewodnikiem, panem redaktorem Leszkiem
Mazanem. Patrz¹c w Pradze na Wahad³o Czasu zbudowane w miejscu zburzonego w 1954
roku pomnika Stalina, nawiasem mówi¹c najwy¿szego na œwiecie, odczuwaliœmy jak szybko przemija czas, jak biegnie historia. Podobno nie ma ludzi niezast¹pionych, a czas ³agodzi ból, jednak Wojtek ca³ym swoim ¿yciem
zaprzeczy³ temu powiedzeniu.
Kocha³ ¿ycie i ¿ycie kocha³o Jego. Niech
pozostanie za zawsze dobra pamiêæ o Wojtku,
zacnym, prawym cz³owieku, o jakich coraz
trudniej.
Dr Marian Leszczyñski
Wspomnienie
o dr. Wincentym Galicy
ur. 29 paŸdziernika 1916
zm. 21 maja 2010
Wincenty Galica (Pisorz) urodzi³ siê 29 paŸdziernika 1916 r. w Zakopanem, jako syn Wincentego i Marii z Ustupskich. Uczêszcza³ do
szko³y powszechnej w Poroninie, a do gimnazjum w Zakopanem. Matura otworzy³a mu piêkn¹ kartê wojskow¹ i wojenn¹. Po dywizyjnym
kursie podchor¹¿ych rezerwy przy 4. Pu³ku
Strzelców Podhalañskich w Cieszynie s³u¿y³
w latach 1938 – 39 w 1. Pu³ku Strzelców Podhalañskich w Nowym S¹czu. Jako plutonowypodchor¹¿y dowodzi³ plutonem 5. Kompanii
pu³ku w walkach pod gór¹ Che³m ko³o Grybowa, w Libuszy ko³o Biecza, w Kroœnie, ko³o
Birczy Wielkiej i ko³o Moœcisk, w Lasach
Janowskich i na Ho³osku ko³o Brzuchowa.
78
W tej ostatniej bitwie zosta³ ranny w czasie ataku i w okolicach Lwowa wziêty przez wojsko
sowieckie do niewoli, z której trzykrotnie ucieka³. San przekroczy³ z szeœcioma strzelcami
podhalañskimi, jednak w ob³awie niemieckiej
w lasach ko³o Grybowa znowu sta³ siê jeñcem,
tym razem niemieckim. W czasie transportu kolejowego z Grybowa do stalagu-obozu w Lambsdorf (£ambinowice) uciek³ z poci¹gu w okolicy
Mszany Dolnej.
W styczniu 1940 r. podj¹³ czynn¹ walkê
z okupantem, zw³aszcza na terenie Poronina
i Zakopanego, jako cz³onek Zwi¹zku Walki
Zbrojnej. M.in. zosta³ kurierem-³¹cznikiem na
trasach miêdzy Zakopanem a Krakowem i Warszaw¹ oraz Budapesztem, zajmuj¹c siê przerzutem lotników angielskich, pieniêdzy i informacji. 11 sierpnia 1941 r. wpad³ w rêce gestapo
i przeszed³ katusze w zakopiañskiej kaŸni w willi Palace, po czym zosta³ przewieziony do obozu w Auschwitz. Gdy zachorowa³ na tyfus,
esesman podczas selekcji chorych zadecydowa³
o jego œmierci w komorze gazowej. Uratowali
go dwaj polscy wiêŸniowie-lekarze – Jan Gadomski i W³adys³aw Tondos, pochodz¹cy równie¿ z Zakopanego. W czerwcu 1942 r. zosta³
przeniesiony do obozu Mauthausen-Gusen,
gdzie sta³ siê ofiar¹ pseudo-medycznych eksperymentów. Egzystencja w obozach koncentracyjnych zakoñczy³a siê w Sachsenhausen
w 1945 r. odzyskaniem niepodleg³oœci. Po wojnie utrzymywa³ bliskie kontakty z pracownikami Pañstwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau, osobiœcie przekazuj¹c swe wspomnienia
i dokumenty zwi¹zane z wojennymi, okupacyjnymi, szczególnie obozowymi prze¿yciami.
Na wniosek s³u¿by bezpieczeñstwa za przerzut
lotników angielskich zosta³ skreœlony z ewidencji wojskowej.
W 1946 r. podj¹³ studia na Wydziale Lekarskim UJ/AM w Krakowie, które ukoñczy³
w 1952 roku. Zosta³ lekarzem Instytutu Onkologii w Krakowie (1952-55), uzyska³ specjalizacje z medycyny wewnêtrznej i radiologii.
W Zakopanem pracowa³ najpierw w Pogotowiu Ratunkowym, a nastêpnie w pracowni radiologicznej szpitala miejskiego i potem Zespo³u Opieki Zdrowotnej (1955-75). Zawodowo
by³ czynny do 1984 r. Jako jeden z pierwszych
CMYK
lekarzy Zakopanego odwa¿y³ siê w tak trudnych
czasach na praktykê prywatn¹ internistycznoradiologiczn¹ w rodzinnym domu w Poroninie.
Jego wiedza i stosunek do chorych zyska³y mu
wiele uznania w spo³ecznoœci góralskiej, a tak¿e u licznych pozamiejscowych pacjentów.
Drug¹, poza medycyn¹ pasj¹ Galicy by³a
dzia³alnoœæ spo³eczna i kulturalna prowadzona
w wielu organizacjach. By³ wspó³za³o¿ycielem,
wice-, a nastêpnie prezesem i cz³onkiem honorowym Zwi¹zku Podhalan, wspó³za³o¿ycielem
Oddzia³u Podhalañskiego Towarzystwa Opieki nad Zabytkami, inicjatorem i g³ównym organizatorem Roku W³adys³awa Orkana i fundatorem granitowego nagrobku dla jego matki
– Franciszki Smreczyñskiej. Wspó³pracowa³ te¿
z Jerzym Waldorffem w wykupieniu willi Atma
na Muzeum Karola Szymanowskiego. Wielk¹
zas³ug¹ Galicy by³a równie¿ wiod¹ca rola organizatora, fundatora i autora dwukrotnej ekspozycji (pierwsza zosta³a bezmyœlnie zniszczona) Muzeum Mêczeñstwa Palace – Katownia
Podhala. Ta wspólna i dla mnie sprawa zatru³a
Galicy wiele miesiêcy ¿ycia.
Galica sta³ siê organizatorem przeniesienia
cia³a genera³a Andrzeja Galicy do Zakopanego
i wzniesienia mu pomnika w Bia³ym Dunajcu.
Uczestniczy³ te¿ w zorganizowaniu przywiezienia z Warszawy i pogrzebu w Zakopanem
szcz¹tków Kazimierza Przerwy-Tetmajera
i jego syna Stanis³awa. Mimo stawianych znacznych przeszkód wspó³organizowa³ uroczysty
pogrzeb genera³owej Heleny Sikorskiej, a przy
pomocy góralskiej Polonii z USA – umieszczenie pami¹tkowej tablicy Tatrzañskich Kurierów
na bramie starego cmentarza na Pêksowym
Brzysku.
Mnogie osi¹gniêcia Galicy zyska³y mu liczne i ró¿ne dowody uznania. Otrzyma³ Order Odrodzenia Polski /V/, Z³oty Krzy¿ Zas³ugi, Medal 40-lecia PRL, Krzy¿ Walecznych, Krzy¿
Armii Krajowej (z Londynu i z Warszawy),
Medal Wojska, Medal Zwyciêstwa i Wolnoœci,
Odznakê Grunwaldzk¹, Odznakê Weterana
Walk o Niepodleg³oœæ oraz Krzy¿ Oœwiêcimski.
Dalsze wyró¿nienia to Z³ote Odznaki za Zas³ugi dla Zwi¹zku Zawodowego Pracowników
S³u¿by Zdrowia dla Województwa Nowos¹dec-
kiego, dla Zakopanego, a „Za szczególne zas³ugi” dla Zwi¹zku Podhalan (w Polsce i Ameryce), dla Zwi¹zku Inwalidów Wojennych i dla
Ludowych Zespo³ów Sportowych. Honorowe
odznaki przyznali Galicy: 5. Pu³k Strzelców
Podhalañskich i 5. Batalion tego pu³ku, Zwi¹zek Kombatantów RP i By³ych WiêŸniów Politycznych. Otrzyma³ równie¿ honorowe odznaki Zas³u¿onego Dzia³acza Kultury i Lotnictwa
Izraelskiego. Listê odznaczeñ zamykaj¹ medale: 60 lat praw miejskich Zakopanego, 100-lecia Krzy¿a na Giewoncie i Muzeum Karola
Szymanowskiego w Zakopanem.
Zosta³ równie¿ honorowym obywatelem
miasta Zakopanego, „Honorowym Podhalañczykiem” 21. Brygady Strzelców Podhalañskich, honorowym cz³onkiem Ko³a im. W³adys³awa Orkana Zwi¹zku Podhalan w Chicago
i Stowarzyszenia Fryderyk Chopin/Karol Szymanowski w Belgii. Otrzyma³ te¿ nagrodê burmistrza miasta Zakopanego.
Galica by³ silnie zwi¹zany ze swym œrodowiskiem. Jego stryjecznym kuzynem by³ wybitny genera³ Andrzej Galica. Innymi bliskimi
krewnymi byli: ze strony matki doktor Andrzej
Chramiec, pierwszy góral-lekarz, za³o¿yciel
s³ynnego Zak³adu Wodolecznictwa w Zakopanem, a ze strony ojca – profesor Franciszek
£ukaszczyk, równie¿ rodem z Poronina. Ten
ostatni to wybitny onkolog, twórca i wieloletni
dyrektor Instytutu Radowego (póŸniej Onkologicznego), który w swym rodzinnym domu
w Poroninie ukry³ przed Niemcami gram radu
otrzymany od Marii Sk³odowskiej – Curie, ojciec s³awnych pianistów – bliŸniaków Maæka
i Jacka. Szwagrem Wincentego by³ dr Les³aw
Mossakowski, specjalista laryngolog zakopiañskiego szpitala. Równie¿ zmar³a w bie¿¹cym
roku ¿ona Wincentego, Helena z Kubinów, by³a
absolwentk¹ Farmacji na UJ i przepracowa³a
30 lat w zakopiañskiej aptece na Krupówkach.
Natomiast jedna z dwóch córek – Lucyna Galica-Jurecka to absolwentka krakowskiej Akademii Medycznej z 1980 r., lekarz chorób zakaŸnych, okulista, optometrysta PWR, irydolog, po
20 letnim zatrudnieniu w ZOZ Zakopane praktykuje obecnie w gabinetach okulistycznych
w Zakopanem i Nowym Targu. Jak ojciec ma
odznakê Zas³u¿onego Dzia³acza Kultury (przez
79
KRONIKA ¯A£OBNA
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
79
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
KRONIKA ¯A£OBNA
80
10 lat by³a instruktorem i kierownikiem zespo³ów góralskich, m.in. „Harendy” i „Ma³ej Harendy”).
Tutaj warto te¿ wspomnieæ o przyjaŸni
ks.prof. Józefa Tischnera z Wincentym, opisanym pod postaci¹ Hipokratesa w znanej i ciekawej ksi¹¿ce „Dzieje filozofii po góralsku”.
Teœciami Galicy byli zacni Andrzej Kubin
i Teresa z d. G¹sienica Bednarz. W pierwszych
latach okupacji spêdzanych w Zakopanem, by³em u nich czêstym goœciem, po czêœci dziêki
w³asnym góralskim korzeniom rodzinnym. Dlatego moja przyjaŸñ z domem Kubinów i Galiców liczy ju¿ 70 lat, a przyjaŸñ mojej ¿ony
Ludwiki zaczê³a siê w czasie wspólnych jej studiów farmaceutycznych z Helen¹, przysz³¹ ¿on¹
Wicka. Latami utrzymywaliœmy serdeczne kontakty i œledziliœmy losy Galiców, by w bie¿¹cym roku straciæ oboje tak bliskich nam przyjació³.
Henryk Gaertner – Kraków
Wspomnienie
o dr Zofii Kosch
ur. 27 lutego 1922
zm. 27 maja 2009
Poproszono mnie o napisanie kilku s³ów do
„Galicyjskiej Gazety Lekarskiej” o mojej zmar³ej mamie dr Zofii Kosch. Nie jest to ³atwe zadanie. Czy wa¿ne s¹ informacje, gdzie i kiedy
siê urodzi³a, jakie szko³y skoñczy³a, gdzie pracowa³a? Czy wa¿ne jest wymienienie wszystkich tytu³ów, specjalizacji, oddzia³ów szpitalnych i przychodni gdzie pracowa³a? Ja nawet
tego nie jestem w stanie odtworzyæ, chocia¿
przy udziale rodziny i przyjació³ pewnie by mi
sie uda³o co nieco skompletowaæ. Ale natrêtnie
przychodz¹ mi do g³owy s³owa piosenki „Zaduszki” Jana Kelusa: co mu napisali, co mu
80
postawili, ile mia³ lat, ile mia³ lat. To jakoœ do
mojej mamy i mojego stosunku do niej zupe³nie nie pasuje. I zaraz potem dŸwiêcz¹ inne s³owa, innej piosenki, innego autora, a mianowicie „Mojej obrony” Leszka D³ugosza. D³ugosz
wyobra¿a sobie, jak to bêdzie, gdy stanie na
s¹dzie ostatecznym przed Panem Bogiem i bêdzie sie t³umaczy³ z tego, co robi³ na tym bo¿ym œwiecie. I œpiewa: tam gdzie tylko jasne
Ÿród³o bi³o, które imiê jego „mi³oœæ” to co tylko i jak tylko cz³owiek, cz³owiek kochaæ mo¿e–
ja tam bieg³em, przy tym by³em... i prosi Pana
Boga o przydzielenie go do niebiañskiej kapeli. Muzyka nie by³a mocn¹ stron¹ Zofii Kosch,
ale s³owa mi³oœæ, cz³owiek, Pan Bóg – tak.
Mieszkaliœmy w Krakowie na Pó³wsiu Zwierzynieckim. Pamiêtam gdy wraca³am kiedyœ ze
szko³y zaczepi³ mnie mê¿czyzna oko³o 40 lat i
zapyta³ czy jestem córk¹ mecenasa i doktor
Kosch’ów. Gdy przytaknê³am powiedzia³ mi,
¿e mam wspania³ych, œwiêtych rodziców i ¿e
powinnam byæ z nich dumna. Nie przedstawi³
siê i nigdy wiêcej go nie spotka³am, ale s³owa
zosta³y. Nie wiem kim by³, ale podobne, chocia¿ zazwyczaj ju¿ mniej mocne œwiadectwa
dociera³y do mnie w³aœciwie do koñca ¿ycia
moich rodziców.
Zofia Kosch – wierna ¿ona (61 lat ma³¿eñstwa), szeœciokrotnie matka (najstarsza jej córka zmar³a maj¹c kilka miesiêcy), babcia i prababcia, córka, siostra, ciotka, lekarz pediatra,
lekarz chorób zakaŸnych, a póŸniej psychiatra
dzieciêcy, organizator kolonii dla dzieci padaczkowych, nauczyciel. Kolejnoœæ w jakiej robi³a
swoje specjalizacje nie jest przypadkowa, zwi¹zana by³a z ówczesnymi potrzebami, ale te¿
i z jej osobistym rozwojem. Pocz¹tkowo, po
wojnie potrzebni byli lekarze pediatrzy, a z czasem zrozumia³a, ¿e strona psychiczna, konflikty rodzinne, sposób wychowania maj¹ ogromny wp³yw na zdrowie ka¿dego cz³owieka.
W wieku 40 lat wyjecha³a do Anglii i Francji
przyjrzeæ siê, jak tam radz¹ sobie z trudnymi
sytuacjami rodzinnymi i potem ju¿ kontynuowa³a psychiatriê.
„S³u¿ba drugiemu cz³owiekowi” – to has³o
mo¿na by³o us³yszeæ od niej w ka¿dym momencie. W kilka godzin po jej powrocie ze szpitala
gdzie rozpoznano u niej nowotwór przysz³a jej
CMYK
znajoma potrzebuj¹ca wsparcia. Znajoma mówi³a o swoich problemach; Zofia Kosch s³ucha³a i dawa³a rady – nic nie wspomnia³a
o swojej chorobie, o tym ¿e sama potrzebuje
trochê wytchnienia – by³am przy tym. I taka
by³a zawsze.
„S³u¿ba drugiemu cz³owiekowi” to nie tylko jej has³o jako lekarza. To te¿ has³o harcerki
i patriotki jak¹ by³a. Mo¿e jednak istotne s¹
szko³y do jakich uczêszcza³a? Urodzi³a siê
w rodzinie ziemiañskiej, w £êgonicach nad
Pilic¹, jej rodzicami byli £ucja i Stanis³aw
Zdziarscy. Pierwsze klasy zrobi³a w domu,
a potem kontynuowa³a naukê w Dworku Cisowym (Sromowce Wy¿ne ko³o Czorsztyna) –
szkole prowadzonej przez harcerzy. W Maryjówce ko³o Nowego Miasta zda³a maturê
w 1939 roku. Planowa³a studiowaæ chemiê, ale
wybuch³a wojna. We wrzeœniu 1939 roku jako
harcerka bra³a udzia³ w kampanii wrzeœniowej
przeprowadzaj¹c kilka osób przez front, by nie
dosta³y siê w rêce niemieckie. A potem zapisa³a siê do szko³y „Zaorskiego” w Warszawie na
tajne nauczanie medycyny. W 1944 roku bra³a
czynny udzia³ w Powstaniu Warszawskim jako
sanitariuszka – pseudonim „dr Zosia”. Pracowa³a w szpitalu polowym zorganizowanym
w piwnicy domu, przy ulicy Lenartowicza.
Za ten udzia³ zosta³a odznaczona i otrzyma³a
stopieñ podporucznika Wojska Polskiego.
Po fiasku powstania, po wyjœciu z Warszawy,
po zakoñczeniu wojny przyjecha³a do Krakowa kontynuowaæ studia medyczne. Tu je ukoñczy³a, tu wysz³a za m¹¿ i tu ju¿ zosta³a na zawsze.
„S³u¿ba drugiemu cz³owiekowi”, s³u¿ba
temu najs³abszemu, który sam nie mo¿e sobie
daæ rady w ¿yciu – to szersze motto jej ¿ycia.
Bardzo sobie ceni³a pracê w Domu Pomocy
Spo³ecznej w Izdebniku, w którym mieszka³o
120 g³êboko upoœledzonych dziewcz¹t. JeŸdzi³a
tam przez wiele lat w ramach konsultacji medycznych. I zawsze podziwia³a oddanie tamtejszych pracowników dla tych najs³abszych.
W okresie stanu wojennego i po nim du¿o czasu poœwiêca³a kontaktom z organizacjami pomocy z zagranicy (przede wszystkim ze Szwajcarii i Francji) i rozdzielaniem pomocy, która
nap³ywa³a z tamtych organizacji. Równie¿
w tym okresie, kiedy ka¿de przedsiêwziêcie
spotyka³o siê z tak wielkimi trudnoœciami, organizowa³a pielgrzymki do Lourdes dla ciê¿ko
chorych i upoœledzonych. Ale wiêkszoœæ jej
dzia³añ by³a niewidoczna, zrobiona po cichu
i bez rozg³osu. Tu wesprzeæ kogoœ moralnie,
tam finansowo, tu wstawiæ siê za kimœ, tam poœwiêciæ co nieco czasu by rozwik³aæ jakiœ trudny problem. Nie krêpowa³a siê napisaæ listu do
kogoœ, kto potrzebowa³ dobrego s³owa lub po
prostu jakiejœ, nawet nieproszonej rady. Zawsze
by³a to s³u¿ba cz³owiekowi. Gdy ju¿ przesta³a
funkcjonowaæ jako czynny lekarz to jeszcze nie
odmawia³a funkcji spo³ecznych, przez jakiœ czas
dawa³a porady dla ma³¿eñstw przy Kurii Krakowskiej czy te¿ udziela³a siê w Okrêgowym
S¹dzie Lekarskim.
A kiedy ju¿ i tych zajêæ zaniecha³a, gdy
przysz³a najpierw niezdarnoœæ i choroba mê¿a,
a potem jej w³asna choroba czêsto mówi³a: jeszcze mam jak¹œ rolê do spe³nienia skoro Pan Bóg
trzyma mnie ci¹gle przy ¿yciu. W sierpniu 2008
da³a mi do przeczytania modlitwê Jana Paw³a
II, któr¹ napisa³ z okazji swoich 65 urodzin.
W tej modlitwie miêdzy innymi czytamy: [...]
Oto ju¿ dziœ, Panie, kiedy mogê jeszcze samodzielnie siê poruszaæ i jestem w pe³ni moich
w³adz umys³owych, ju¿ zawczasu deklarujê
przed Tob¹ przyjêcie przeze mnie Twojej œwiêtej woli i jeœli taka czy inna spoœród tych prób
mia³aby dotkn¹æ i mnie, to pragnê, aby s³u¿y³a
Twojej chwale i zbawieniu ludzkoœci. Od tej
chwili proszê Ciê te¿, byœ z Twoj¹ ³ask¹ by³ pomoc¹ dla tych, którzy bêd¹ mieli niewdziêczne
zadanie pielêgnowania mnie.
Je¿eli pewnego dnia stanie siê, ¿e choroba
dotknie mojego umys³u i zaciemni rozum, to ju¿
teraz poddajê siê Tobie, tym poddaniem, które
potem zyska swoj¹ kontynuacjê w milcz¹cej adoracji [...] Powiedzia³a mi wówczas, ¿e zaadoptowa³a tê modlitwê jako swoj¹.
Kilka miesiêcy potem, w grudniu dosta³a
wylewu krwi do mózgu i tak jak sobie to wymodli³a t¹ modlitw¹ JP II – ¿y³a w milcz¹cej
adoracji powoli gasn¹c, by ostatecznie odejœæ
27 maja 2009 roku.
Ecublens, 27 sierpieñ 2009
Dr Anna Rosset (z domu Kosch)
81
KRONIKA ¯A£OBNA
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
81
82
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
ORTOGRAFIA
NRL
Odpowiedzi redakcji
– zagranica i za granic¹
Jak powinno siê poprawnie u¿ywaæ s³ów zagranica i za granic¹?
Zamiast skomplikowanych wyjaœnieñ podam
kilka najczêœciej u¿ywanych zdañ z tymi wyrazami:
• Jadê za granicê. Wybieram siê za granicê.
• Wysy³am listy za granicê.
• Przebywam za granic¹.
• Interesuj¹ mnie studia medyczne w Polsce
i za granic¹.
• Polska ma coraz lepsze kontakty z zagranic¹ (z obcymi pañstwami).
• Wracam z zagranicy.
• Otrzymujê listy z zagranicy.
• Moja uczelnia utrzymuje kontakty z zagranic¹.
Istnieje tak¿e rzadziej u¿ywane wyra¿enie zza
granicy, gdzie s³owo granica oznacza liniê graniczn¹:
• Zza granicy s³owackiej przechodz¹ w polskie Tatry niedŸwiedzie.
• By³ przybyszem zza wschodniej granicy.
• Kuzyn wróci³ w³aœnie zza niemieckiej granicy, gdzie pracuje.
Jak prawid³owo pisze siê: nowo przyjêty czy
nowoprzyjêty?
Wyra¿enie nowo przyjêty sk³ada siê z przys³ówka nowo i imies³owu odmiennego przyjêty
(ze wzglêdu na to, ¿e pi¹t¹ klasê szko³y podstawowej ukoñczyliœmy doœæ dawno, przypominam,
¿e imies³ów odmienny, czyli przymiotnikowy to
nieosobowa forma czasownika odpowiadaj¹ca na
pytanie jaki? który?) od reformy pisowni w 1956
roku piszemy oddzielnie:
daleko id¹cy, dziko rosn¹cy, nowo otwarty,
nowo powsta³y, nowo przyby³y, rzadko wystêpuj¹cy, œwie¿o malowany itd.
Przys³ówki piszemy równie¿ osobno z przymiotnikami np. czysto naukowy, czysto praktyczny, rdzennie polski.
Opr. Barbara Kaczkowska
82
Sk³adki cz³onkowskie
Jak ju¿ informowaliœmy, Uchwa³¹ nr 8/08/V Naczelnej Rady Lekarskiej z dnia 4 kwietnia 2008 z dniem
1 paŸdziernika tego¿ roku, uleg³a podwy¿szeniu miesiêczna sk³adka cz³onkowska. Wynosi ona obecnie:
– 40 z³ dla lekarza i lekarza dentysty,
– 10 z³ w wypadku lekarzy emerytów i rencistów
pod pewnymi warunk
ami
ami).
oraz lekarzy sta¿ystów (pod
warunkami
Otó¿ w odniesieniu do lekarzy emerytów i rencistów,
którzy nadal pracuj¹ i osi¹gaj¹ przychód oraz w wypadku lekarzy, którzy nie osi¹gaj¹ przychodu i to udokumentuj¹, wystêpuj¹ liczne odstêpstwa.
Pe³ny tekst Uchwa³y drukowaliœmy w „Galicyjskiej
Gazecie Lekarskiej” nr 4/105 2008 (str. 86-87) oraz „Galicyjskiej Gazecie Lekarza Dentysty” nr 4a/105 2008
(str. 38-39). Znajduje siê ona równie¿ m.in. na naszej
.oilkrak
ow
.org
.pl
stronie internetowej OIL: www
www.oilkrak
.oilkrakow
ow.org
.org.pl
Uchwa³a ustala tak¿e terminy i tryb op³acania sk³adek.
Poczynaj¹c od 1 stycznia 2010 roku wszed³ w ¿ycie
obowi¹zek op³acania sk³adek na indywidualne kkononta sk³adk
owe
sk³adkowe
owe. Ka¿dy lekarz otrzyma³ do 31 grudnia
2009 r. listownie na adres domowy informacjê z podanym numerem tego konta. Obszernie informowaliœmy
o tej zmianie w ulotkach do³¹czonych do „Galicyjskiej
Gazety Lekarskiej”.
Niemniej, w wypadku w¹tpliwoœci prosimy o kontakt z Izb¹ Lekarsk¹ w Krakowie:
tel. 12 619 17 32
lub na adres e-mail: [email protected]
Przypominamy!
Op³aty z tytu³u rejestracji gabinetów prywatnych
nale¿y wp³acaæ na konto OIL:
Bank PEKAO SA
25 1240 4650 1111 0000 5149 2553
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
OKRÊGOWA IZBA LEKARSKA
Dy¿ury cz³onków ORL
Prezes ORL
• Andrzej Matyja
• poniedzia³ek ......................................... 13.00-17.00
• wtorek .................................................. 14.00-16.00
• œroda .................................................... 14.00-15.00
Wiceprezesi ORL:
• Jerzy Friediger
• poniedzia³ek i œroda ............................... 14.00-16.00
• Robert Stêpieñ
• œroda .................................................... 12.00-15.00
• Janusz Legutko
• poniedzia³ek ......................................... 14.00-15.00
Sekretarz ORL
• Jacek Têtnowski
• codziennie: poniedzia³ek – pi¹tek
Skarbnik ORL
• Anna Maci¹g
• œroda ................................................... 15.00-16.00
Rzecznik Praw Lekarza, z-ca Sekreatrza ORL
• Katarzyna Turek-Fornelska
• œroda ................................................... 12.00-13.00
Delegatura w Przemyœlu
Wiceprezes ORL, pe³nomocnik Delegatury w Przemyœlu
• Marek Zasadny
• wtorek .................................................. 13.30-15.30
• El¿bieta Wojnarowicz
• poniedzia³ek ......................................... 11.30-13.00
Delegatura w Nowym S¹czu
Pe³nomocnik Delegatury w Nowym S¹czu
• Irena Gawroñska
• wtorek .................................................. 8.30-9.30
• Janusz Chodorowski
• ka¿dy czwarty wtorek m-ca ..................... 15.30-16.30
• Tymoteusz Derebas
• ostatnia œroda miesi¹ca ......................... 15.00-16.00
Delegatura w Kroœnie
Pe³nomocnik Delegatury w Kroœnie
• Antoni Jakubowicz
• pi¹tek ................................................... 15.00-16.00
• Marian Fedorowicz
• œroda ................................ 9.00-11.00 i 12.00-14.00
(z wyj. 28 IV; 23 VI; 8 IX; 3 XI)
Komisje:
• Etyki – Stefan Bednarz
• œroda .................................................... 15.00-16.00
• Kszta³cenia – Lech Kucharski
• œroda .................................................... 14.30-15.30
• Kultury, Sportu i Rekreacji – Jacek Têtnowski
• poniedzia³ek ........................................ 15.00-17.00
• Legislacyjna – Mariusz Janikowski
• œroda .................................................... 13.00-14.00
• Organizacyjna – Mariusz Janikowski
• poniedzia³ek ........................................ 13.00-14.00
• Praktyk Lekarskich – Leszek Badacz
• œroda .................................................... 15.00-16.00
• Socjalno-Bytowa – Barbara Wiejowska
• pi¹tek ................................................... 11.30-12.30
• Stomatologiczna – Robert Stêpieñ
• œroda .................................................... 12.00-15.00
• ds. Emerytów i Rencistów – Kazimierz K³odziñski
• œroda .................................................... 14.30-15.30
• ds. M³odych Lekarzy – Piotr Oleksy
• œroda .................................................... 15.15-16.15
• ds. Obcokrajowców – Bo¿ena Kozanecka
• w dni posiedzeñ ORL ........................... 15.30-17.00
• ds. Systemu Opieki Zdrowotnej – Wies³aw Sowa
• czwartek ............................................... 12.00-13.00
• Zespó³ ds. Konkursów – Piotr K³osiñki
• œroda .................................................... 13.30-14.30
Cz³onkowie ORL:
• Anna Aseñko
• poniedzia³ek ......................................... 14.00-15.00
• Dorota Dró¿d¿
• czwartek ............................................... 14.00-15.00
• Patryk Hartwich
• œroda .................................................... 16.00-17.00
• Dariusz Koœcielniak – Prezydium ORL
• œroda .................................................... 11.00-13.00
• Andrzej Stopa
• œroda .................................................... 13.00-14.00
• Anna Urbañczyk
• czwartek ............................ 8.00-9.00 i 10.00-11.00
(z wyj. 28 IV; 23 VI; 8 IX; 3 XI)
83
83
84
CMYK
GALICYJSKA GAZETA LEKARSKA NR 4/2010
OKRÊGOWA IZBA LEKARSKA
ul. Krupnicza 11 a, 31-123 Kraków
Centrala: 012 619 17 00
012 619 17 20
fax 012 619 17 30, 012 422 57 55
e-mail: [email protected]
www.oilkrakow.org.pl; www.oilkrakstom.pl
Numery wewnêtrzne:
• Recepcja, Sekretariat ogólny ...................................
• Sekretariat Prezesa .................................................
• Sekretarz ORL .........................................................
• Dyrektor Biura OIL (mgr P. Pachel) ........................
• Biuro Okrêgowego Rzecznika OZ (mgr M. Login) ....
• Biuro Okrêgowego Rzecznika OZ (mgr S. Smoleñ) ..
• Biuro S¹du Lekarskiego (mgr M. G¹sior) ................
• Biuro Radców Prawnych (mgr D. Dziubina) .............
• Rejestr Lekarzy; Ubezpieczenia OC ..........................
• e-mail: [email protected]
• Rejestracja Indyw. Praktyk; Sta¿e podyplomowe .....
• Stomatolodzy (K. Trela) ..........................................
• G³. Ksiêgowy (mgr B. Klec); Ksiêgowoœæ ..................
• e-mail: [email protected]
• Kasa ........................................................................
• Sk³adki ...................................................................
• e-mail: [email protected]
• Redakcja „Galicyjskiej Gazety Lekarskiej”................
• e-mail: [email protected]
K omisje
omisje:
Bioetyki ................................
619 17 12
Etyki .....................................
619 17 12
Kszta³cenia ...........................
619 17 28
Kultury i Sportu ....................
619 17 21
Praktyk Lekarskich ...............
619 17 13
Legislacyjna .........................
619 17 12
Organizacyjna ......................
619 17 16
Socjalno-Bytowa ..................
619 17 18
Stomatologiczna ..................
619 17 18
ds. Systemu Opieki Zdrowotnej
619 17 13
Zagraniczna .........................
619 17 12
ds. Obcokrajowców ...............
619 17 16
ds. Emerytów i Rencistów .....
619 17 01
ds. M³odych Lekarzy .............
619 17 28
Rzecznik Praw Lekarza ........
619 17 10
619 17 20
619 17 10
619 17 21
619 17 22
619 17 17
619 17 25
619 17 28
619 17 28
619 17 16
619 17 13
619 17 18
619 17 15
619 17 14
619 17 32
619 17 27
Uwaga: zmiana godzin urzêdowania
Czas pracy OIL w Krak
owie:
Krakowie:
poniedzia³ek godz. 800 do 1700
wtorek godz. 800 do 1600
œroda godz. 800 do 1700
czwartek godz. 800 do 1600
pi¹tek godz. 900 do 1500
sobota godz. 900 do 1300 (dy¿ur)
OIL::
Dy¿ury radców prawnych OIL
Ewa
Krzy¿owska
mgr
wtorek godz. 1400 do 1500
czwartek godz. 1400 do 1500
mgr Agnieszka Nawara-Dubiel
(dla lek. med.)
poniedzia³ek godz. 1500 do 1700
œroda godz. 1300 do 1700
êcherz
mgr Tomasz PPêcherz
(dla lek.stom.)
wtorek godz. 1200 do 1500
czwartek godz. 1300 do 1600
tel. 619 17 19
tel. 619 17 24
Delegatury OIL
w Kroœnie
Kroœnie: ul. Niepodleg³oœci 2, 38-400 Krosno
tel. 013 432 1859; e-mail: [email protected]
poniedzia³ek
godz. 800 do 1500
wtorek
godz. 800 do 1700
œroda, czwartek, pi¹tek godz. 800 do 1500
S¹czu: ul. Kopernika 18, 33-300 Nowy S¹cz
w Nowym S¹czu
tel. 018 442 1647; e-mail: [email protected]
poniedzia³ek, wtorek
godz. 800 do 1700
œroda, czwartek
godz. 800 do 1600
pi¹tek
godz. 800 do 1300
rzemyœlu: Rynek 5, 37-700 Przemyœl
w PPrzemyœlu
rzemyœlu
tel. 016 678 2670, fax 016 678 3324
e-mail: [email protected]
poniedzia³ek, wtorek
godz. 800 do 1600
œroda
godz. 800 do 1700
czwartek, pi¹tek
godz. 800 do 1500
Galicyjska Gazeta Lekarska – Okręgowej Rady Lekarskiej w Krakowie
ul. Krupnicza 11a, 31–123 Kraków; tel. 012 619 17 27; fax: 012 422 57 55; e-mail: [email protected]
Redaguje kolegium w składzie: Redaktor Naczelny: Jan Kowalczyk; Sekretarz Redakcji: Stefan Ciepły
Członkowie: Jerzy Friediger, Henryk Gaertner, Artur Hartwich, Mariusz Janikowski, Bożena Kozanecka, Małgorzata
Popławska, Mariusz Serwin, Jacek Tętnowski, Andrzej Urbanik, mł. red. Joanna Depa, Krzysztof Zgłobicki (grafika).
Przygotowanie do druku: opti; tel. 602 229 655; e-mail: [email protected]
Redakcja zastrzega sobie prawo do skrótów, adiustacji i zmian tytułów w nadsyłanych tekstach i korespondencji.
Anonimów nie drukujemy. Za treść ogłoszeń nie ponosimy odpowiedzialności.
84

Podobne dokumenty