Konkurs na rejs po Mazurach został rozstrzygnięty

Transkrypt

Konkurs na rejs po Mazurach został rozstrzygnięty
Źródło:
http://old.mimowszystko.org/pl/aktualnosci/biezace/1130,Konkurs-na-rejs-po-Mazurach-zostal-rozstrzygniety.html
Wygenerowano: Czwartek, 9 marca 2017, 01:09
Konkurs na rejs po Mazurach został rozstrzygnięty
Konkurs na udział w rejsie po Krainie Wielkich Jezior Mazurskich został rozstrzygnięty. Poniżej zamieszczamy
listę 10 osób, które wezmą udział w tej niezwykłej przygodzie.
Przypomnijmy: nazwa projektu – „Małe Kilimandżaro – Mazury 2010”, miejsce – Kraina Wielkich Jezior Mazurskich, termin –
13-17 września, start – Stanica Wodna „Stranda”, uczestnicy rejsu – 10 osób z różnego rodzaju niepełnosprawnościami,
wolontariusze i sternicy.
Dziękujemy wszystkim, którzy wzięli udział w konkursie. Miejsc było tylko 10, zgłoszeń znacznie więcej, ale – jak
podkreślaliśmy w momencie ogłoszenia konkursu – warunkiem zwycięstwa był list motywacyjny, który nas przekona, że to
właśnie jego adresat powinien się znaleźć na jachcie. Poniżej podajemy imiona i nazwiska osób, którym się to udało. Są to (w
kolejności alfabetycznej):
–
–
–
–
–
–
–
–
–
–
Grzegorz Gomółka
Dariusz Gregorczyk
Beata Jankowska
Natalia Januszkiewicz
Karol Klein
Beata Konop
Anna Kryś
Konrad Sadecki
Justyna Szatkowska
Anna Wodzyńska
Dlaczego to właśnie Was wybraliśmy? Bo niepełnosprawności, z którymi się zmagacie, nie odebrały Wam radości życia, bo
macie odwagę marzyć, wyznaczać sobie małe i duże Kilimandżara i na nie podążać, bo szukacie spotkań z drugim
człowiekiem i za nimi tęsknicie, wreszcie dlatego, że bardzo chcieliście wziąć udział w tym rejsie i potrafiliście nas do tego
przekonać. Poniżej umieszczamy niewielkie fragmenty Waszych listów i e-maili. Są wśród nich słowa, które warto zapamiętać.
Piszę do Państwa, ponieważ dopiero od niedawna mam odwagę marzyć…”„Mimo trudności w poruszaniu się, staram się
spełniać swoje marzenia, żyć aktywnie, a nade wszystko uśmiechać się do ludzi i do świata…
Zawsze chciałem się nauczyć żeglować, ale, niestety, z braku czasu odkładałem to na później, a później zachorowałem.
Chciałabym poczuć, jak wiatr targa moje włosy, usłyszeć szum rozbryzgującej się wody spod dziobu łodzi; stawić czoło
żywiołowi głębokiej toni. A po skończonym rejsie stanąć na brzegu łodzi i niczym rozwrzeszczana mewa wykrzyczeć: udało
się!!!.
Mogę spełnić swoje marzenie o zobaczeniu Krainy Wielkich Jezior, o żeglowaniu, o przełamaniu stereotypu własnego
wizerunku, że nie mogę, że mnie nie stać, że nie podołam, że wszyscy tylko nie ja….
Trzy lata temu, podczas »białego szkwału« na Mazurach, uległam wypadkowi. Złamany maszt jachtu spadł mi na głowę.
Obecnie cierpię na niedowład lewostronny spastyczny, padaczkę pourazową i nadciśnienie tętnicze, poruszam się za pomocą
kijka do nordwalkingu… Borykam się ze złymi wspomnieniami i urazami spowodowanymi »białym szkwałem«, ale bardzo
chcę to przełamać…
Do zobaczenia na Mazurach! Mamy nadzieję, że czeka Was tam wiele pięknych i niezapomnianych chwil.
Organizatorem „Małego Kilimandżaro – Mazury 2010” jest Fundacja Anny Dymnej „Mimo Wszystko”.
Partnerują jej: firma Ciepliński Coaching, która była pomysłodawcą i inicjatorem rejsu (przeprowadzi bezpłatne
szkolenie Instalacja Wewnętrznego Coacha), oraz Biuro Żeglarskie „Błękitny Piotruś”, które zapewni bezpłatny
czarter jachtów, a także sterników.
Tweet

Podobne dokumenty