RECENZJE

Transkrypt

RECENZJE
RECENZJE
Ks. Krzysztof Góźdź, Teologia człowieka. Z najnowszej antropologii niemieckiej, Lublin 2006, ss. 565.
Znając teologiczne publikacje ks. Krzysztofa Góździa i jego wieloletnie
badania naukowe w zakresie szeroko pojętej antropologii teologicznej widać
wyraźnie, że nurt badań teologicznych nad historią zbawienia doprowadził
go do obszernej publikacji z zakresu antropologii teologicznej, zatytułowanej: TEOLOGIA CZŁOWIEKA. Z najnowszej antropologii niemieckiej,
Lublin 2006, ss. 565. Jej treść obejmuje cztery części tak opracowane,
że zgodnie z antropologiczną zasadą „Łaska zakłada naturę”, otrzymujemy
od autora monografii obraz człowieka powołanego do istnienia na ziemi
i przeznaczonego do trwania wiekuistego, poprzez odtwarzanie w sobie
rzeczywistego obrazu Boga jakim jest Chrystus.
To podstawowe założenie egzystencji człowieka stanowi punkt wyjścia
antropologicznej refleksji pierwszej części rozprawy: „Nurt biblijnohistoryczny. Nowotestamentalne badania nad człowiekiem”. Jej przesłanie
stanowią biblijne podstawy antropologii ujmującej świat i człowieka jako
stworzenie Boże. W pierwszym rozdziale: Chrystusowe orędzie
o człowieku, autor publikacji stara się ustalić właściwe „miejsce teologiczne” dla wiary w stworzenie. Analizując wypowiedzi Chrystusa o człowieku
autor publikacji znajduje to miejsce w „stworzeniu” i „zbawieniu” oraz
w ich wzajemnie zakładających się relacjach, w świetle których człowiek
spod „znaku Adama” realizuje siebie w Chrystusie.
Przesłanie o człowieku powołanym przez Stwórcę do zbawienia, upadłym przez grzech i odkupionym przez Chrystusa, zostaje pogłębione przez
św. Pawła i św. Jana, których teologię antropologiczną prezentuje autor w r.
II i III swej książki. Traktują one o człowieku odnowionym przez łaskę
odkupieńczą i realizującym swoje przeznaczenie w byciu razem z Chrystusem.
Po przedstawieniu biblijnych podstaw antropologii autor publikacji prezentuje trzy specyficzne modele antropologii niemieckiej: R. Guardiniego
(cz. II), K. Rahnera (cz. III) i W. Pannenberga (cz. IV). Podstawy biblijne,
przedstawione w części pierwszej, są wspólne dla wszystkich teologicznych
modeli antropologii, podczas gdy różnica między nimi dotyczy koncepcji
systematycznych. U R. Guardiniego specyfikę antropologii stanowi filozofia
konkretu i przeciwieństw; dla K. Rahnera stanowi ją wymiar transcendencji;
TwP 85 (2007) – recenzje
u W. Pannenberga jest nią teologicznie rozumiana historia powszechna
i aktualne zapoczątkowanie finału historii.
R. Guardini poprzez bogatą znaczeniowo metodę fenomenologiczną podejmuje problematykę ściśle biblijną, dogmatyczną, liturgiczną, zagadnienie
kultury, a ponadto zagadnienia filozoficzne odnośnie do sensu rzeczywistości, szczególnie antropologię. Jako myśliciel – egzystencjalista stara się
on objąć życie w jego całej złożoności, bez rozdzielania życia uczuciowego
od intelektualnego, prawdy od miłości. Bardzo wrażliwy na problemy
współczesnego świata w swoim dziele „Welt und Person” ma on na uwadze
przede wszystkim zbawienie człowieka. Jego antropologia jest skoncentrowana na osobie Jezusa Chrystusa, którego ujmuje w konkrecie człowieczeństwa i w którym objawia się misterium Boga.
Właśnie refleksja nad wiarą i rozważania nad misterium Boga oraz chrystologią włączyły R. Guardiniego w filozoficzną dyskusję nad rozumieniem
osoby. Mając na uwadze różne koncepcje osoby, wychodząc od Kartezjusza
i współczesnych: Hume’a, Kanta, Hegla, Fichtego, ujmujących istotę osoby
w samoświadomości, poprzez E. Mounier’a i G. Marcel’a, którzy istotę
osoby upatrują w jej wymiarze dialogicznym, R. Guardini pojmuje osobę
jako formę „żywej indywidualności określanej przez ducha” (Welt und
Person, Würzburg 1939, s. 115; por. K. Góźdź, Teologia człowieka, s. 117139). Według niego takie wewnętrzne przejawy życia, jak: pragnienie,
wiedza i działanie nie określają jeszcze osoby. Osoba oznacza dla Guardiniego możność i powinność istnienia w sobie samym (Welt und Person,
s. 129). Ta cecha autonomii w bytowaniu (także u Boecjusza), stanowi
u Guardiniego podstawę jego antropologii. Owa autonomia w bytowaniu nie
znosi niezależności człowieka od Boga, który wzywa człowieka do moralnego postępowania i odpowiedzialności za świat, w którym on żyje.
Ks. K. Góźdź bardzo szeroko i źródłowo zaprezentował antropologię
Guardiniego, ukazując w jej ujęciu człowieka suwerennego, a jednocześnie
wezwanego przez Boga do wolnej odpowiedzi do współpracy rozwijającej
osobowościowo człowieka.
W trzeciej części monografii, zatytułowanej: „Nurt transcendentalnoegzystencjalny. Antropologia Karla Rahnera”, jej autor stara się wykazać,
że chrystologia transcendentalna, rozumiana jako poszukiwanie jedności
między bóstwem i człowieczeństwem, nie ogranicza się do „idei” jedynego
i absolutnego Zbawiciela, ale wychodzi od konkretnego historycznego
doświadczenia, stanowionego przez wydarzenie Chrystusa. Ten nurt transcendentalno-egzystencjalny antropologii wychodzi zatem od faktu konkretnego wydarzenia Chrystusa do stwierdzenia możliwości (potwierdzalnej
150
TwP 1,1 (2007)
TwP 85 (2007) – recenzje
w ontologii i w egzystencji człowieka) tego faktu, by dać antropologiczną
podstawę dla absolutnego daru Boga danego człowiekowi w Chrystusie.
Tak więc nurt antropologii, opartej na chrystologii, zabezpiecza nie tylko
absolutną darmowość wydarzenia Chrystusa i osobową ciągłość między
Chrystusem historii i Chrystusem wiary, ale ukazuje ponadto uzasadniony
wymóg potwierdzenia tego przez człowieka i historię. Tak więc widzimy,
że dobrane przez ks. Góździa modele antropologii są konsekwentnie powiązane przewodnią nicią historii zbawienia, albo teologii historii.
Czwarta część monografii omawia model antropologii W. Pannenberga.
W tym nurcie historyczno-antropologicznym autor publikacji prezentuje
antropologię ewangelickiego teologa w kluczu całkowicie historiozbawczym. Stara się w niej ukazać wpływ i znaczenie protologii dla wyjaśnienia
konkretnej historii zbawienia, w której centralne miejsce zajmuje Chrystus.
Sens życia człowieka i chrześcijanina zawisł między całkowitym posłuszeństwem Bogu i możliwością Jego odrzucenia. W tej sytuacji są akcentowane
relacje między wolnością Boga i wolnością człowieka, które wywołują
stany napięcia w historii zbawienia, poczynając od upadku człowieka aż do
nowego życia w Chrystusie (por. § II i III).
Oceniając wartość monografii ks. K. Góździa trzeba powiedzieć, że w
dużej mierze tkwi ona w jej charakterze kontekstualnym. Wybierając dla
antropologii wymiar historiozbawczy autor słusznie stara się powiedzieć, że
głoszenie antropologii w oderwaniu od związku z chrystologią, charytologią
i eschatologią byłoby jej okaleczeniem. Kontekstualny model antropologii
zakłada przyjęcie i wyrażanie wiary chrześcijańskiej w języku, w symbolach, w nowych i szczególnych kategoriach. Zakłada więc teoretyczne
i praktyczne formułowanie wiary chrześcijańskiej w taki sposób, by świadectwo i doświadczenie religijne stały się inspirującą zasadą normatywną
i jednoczącą dla „nowej kultury”, która w jakiś sposób staje się zapoczątkowaniem „nowego stworzenia” już tu, na ziemi.
Proces inkulturacji nie odnosi się bowiem jedynie do nowych terenów
chrześcijańskich ale także do przestrzeni starożytnej tradycji chrześcijańskiej, stającej ciągle wobec wyzwań nowych przemian kulturowych. W tym
aspekcie dużą wartość posiada nie tylko model antropologii zaprezentowany
przez W. Pannenberga, ale także modele K. Rahnera i R. Guardiniego. Ten
aspekt oceniam osobiście jako bardzo ważny w procesie nowej ewangelizacji w naszych czasach, właśnie poprzez wieloaspektowo i kontekstowo
przedstawianą naukę o człowieku.
Wartość publikacji wypływa z szerokiego ujęcia kontekstualnego antropologii teologicznej, z jej wkładu kulturotwórczego, do którego przynależy
TwP 1,1 (2007)
151
TwP 85 (2007) – recenzje
także w pełni ukazany ekumenizm samego autora publikacji, jak również
ekumeniczny wymiar treści zaprezentowanych w publikacji. Jej autor obiektywnie wydobywa z myślenia różnych filozofów i teologów te wątki, które
składają się na integralny obraz nie tylko antropologii rozważanej w aspekcie dyscypliny naukowej, ale również w aspekcie złożonej prawdy o człowieku. Zróżnicowana proweniencja obszaru kulturowego i wyznaniowego
myślicieli, których przekaz prawdy o człowieku stanowi kanwę publikacji
ks. K. Góździa, nie ma wpływu dla prezentowanej przez niego wizji antropologicznej. Świadczy to bardzo pozytywnie o samym autorze publikacji,
a jeszcze bardziej o obiektywizmie opublikowanego dzieła. Publikacja ks.
K. Góździa stanowi bardzo poważny wkład w ukazanie kulturowego dorobku filozoficzno-teologicznego Europy doby dzisiejszej.
Ks. Czesław Rychlicki
W stronę mariologicznej syntezy
Associazione Mariologica Polacca, La Vergine Maria nel magisterio
di Giovanni Paolo II, a cura di: Teofil Siudy, traduzione di: L. Abignente, Studi Mariologici 11, Pontificia Academia Mariana Internationalis, Citta del Vaticano 2007, p. 311.
La Vergine Maria nel magisterio di Giovanni Paolo II, dzieło będące
owocem studiów teologicznych „Polskiego Towarzystwa Mariologicznego”, stanowi 11 tom serii wydawniczej prestiżowej watykańskiej instytucji
Pontificia Academia Mariana Internationalis. 311-stronicowa księga zredagowana przez Teofila Siudy, przełożona na włoski przez Lucię Abignente,
została poprzedzona wstępem przez Vincenzo Battaglia OFM – prezydenta
Pontificia Academia Mariana Internationalis. Starannie wydana, zawiera 14
artykułów a także notkę informującą o Polskim Towarzystwie Mariologicznym oraz krótkie biogramy naukowe autorów tomu.
Książka jest zbiorem kilkunastu wariacji na temat trafnie wyrażony w tytule całości „Dziewica Maryja w nauczaniu Jana Pawła II” – a będący tak
opisem jak i interpretacją papieskiej mariologii. To znakomity pomysł na
prezentację polskiej mariologii: Jana Pawła II refleksja nad osobą i dziełem
Dziewicy Maryi ma bowiem swoje głęboko nadwiślańskie korzenie i zarazem swoją uniwersalną („papieską”) perspektywę; interpretacja dorobku tej
mariologii– z punktu widzenia i z perspektywy uprawiania teologii różnych
ośrodków akademickich, reprezentowanych przez autorów tomu a składają152
TwP 1,1 (2007)
TwP 85 (2007) – recenzje
cych się na bogatą panoramę „myślenia w teologii po polsku” – domyka
niejako koło hermeneutyczne. Głównie dlatego, ze w ten sposób otrzymujemy pogłębioną, wielowarstwową i wyrazistą prezentację autentycznie
polskiej mariologii o prawdziwie katolickim (od kat’holon – „dotyczący
całości”) zakroju. Obecny w omawianym dziele ruch hermeneutycznego
koła dałoby się opisać następująco: papieska myśl wyrastająca organicznie
z myśli polskiej (będąc jej integralną częścią), staje się częścią myśli uniwersalnej i jako taka jest znów lokalnie interpretowana, uniwersalizując tym
samym dorobek polskiej mariologii współczesnej. Pełne 360 stopni…
A dzieje się to w następujących zakresach tematycznych:
Bogusław Kochaniewicz ukazuje źródłowe (i najbardziej charakterystyczne) podobieństwa i związki między tzw. „polską drogą maryjną”
a mariologią Jana Pawła II. Jego tekst to otwierająca całość rozważań panoramiczna perspektywa zagadnienia. Antoni Tronina skupia się na biblijnych
korzeniach papieskiej mariologii. Krzysztof Guzowski umieszcza poszczególne elementy refleksji Jana Pawła II na tle personalistycznego dorobku
filozofii i teologii, stawiając tezę dotyczącą personalistycznego profilu
papieskiej mariologii jako jej punktu ciężkości. Janusz Kumala ukazuje
głębię jednego z najważniejszych aspektów teologicznych zagadnienia:
trynitarnego wymiaru tajemnicy Niepokalanego Poczęcia. Adam Wojtczak
prezentuje zasady jakimi rządzi się (lepiej: winna się rządzić) pobożność
maryjna. Danuta Mastalska koncentruje swój tekst na jednym tylko dokumencie autorstwa Jana Pawła II (Rosarium Virginis Mariae), wydobywając
zeń argumenty za rozumieniem modlitwy różańcowej jako modlitwy mistycznej. Teofil Siudy opisuje i interpertuje papieską teologię sanktuarium
maryjnego, jego esse i agere, istotę i funkcję. Jest ono – w ujęciu Jana
Pawła II i w refleksji Siudego Galilejską Kaną i jako takie amboną, konfesjonałem oraz ołtarzem. Zachariasz Szczepan Jabłoński analizuje rolę jaką
w życiu, nauczaniu i posłudze Jana Pawłą II odegrało Sanktuarium Jasnogórskie. Tematem artykułu Janusza Królikowskiego jest kwestia jeszcze
bardziej osobista, wręcz intymna: funkcja poświęcenia i zawierzenia Maryi,
funkcja jaką taka postawa i takie akty pełniły w życiu i teologii polskiego
Papieża. Werbalizacją i szczególną konkretyzacją tego zjawiska jest formuła
Totus tuus – jej omówieniu poświęcone jest studium Kazimierza Peka.
Marek Chmielewski kreśli porywającą wizję duchowości maryjnej Jana
Pawła II. Wojciech Życiński poszerza spektrum refleksji o ważny – zwłaszcza w postrzeganej jako „typowo katolicka” dziedzinie – wymiar ekumeniczny mariologicznej myśli papieskiej. Karol Klauza omawia teologiczne
treści obecne w 70 środowych „Katechezach maryjnych”, wygłoszonych
TwP 1,1 (2007)
153
TwP 85 (2007) – recenzje
między 6 września 1995 roku a 12 listopada roku 1997. I w końcu Wacław
Siwak podejmuje odważnie i wnikliwie temat tzw. „piątego dogmatu maryjnego” (dotyczącego tytułu Corredemptrix) w ujęciu papieskich tekstów
i wypowiedzi.
Wczytując się w tych 14 rozpraw – które pokazują szeroki wachlarz zagadnień składających się na mariologię Jana Pawła II, ale też szeroką panoramę zainteresowań mariologii uprawianej „po polsku” (czyli w polskim
paradygmacie myślenia i duszpasterzowania) – nie mogę nie myśleć w tych
dniach (paździenik 2007 roku) o debacie, w której uczestniczyłem w tym
miesiącu, w Watykanie, podczas plenarnych obrad Międzynarodowej Komisji Teologicznej. Debata dotyczyła dokumentu, nad którym aktualnie
pracuje jedna z podkomisji MKT (jest to podkomisja, której mam zaszczyt
być członkiem), a który to dokument posiada roboczy – jak na razie – tytuł:
„Teologia: sens i metoda”. Gorący punkt dyskusji skupiony był na kwestii
„Maryja-Teolog” a zasadnicze pytanie brzmiało następująco: czy do natury
tego co teologiczne należy to co maryjne? Innymi słowy: czy teologia wyczerpuje się w swojej czystej i niejako neutralnej akademickości, czy też do
jej istoty należy „pozaakademicka” postawa podwójnego słuchania (Boga
i świata), bezwarunkowej wiary, „rozważania w sercu”, postawa najpełniej
reprezentowana w chrześcijaństwie prze „Dziewicę Słuchającą”. Mariologia
Jana Pawła II i jej interpretacja dokonana przez polskich teologów zdaje się
dość jednoznacznie udzielać na to pytanie odpowiedzi: do istoty scientiae
fidei należy jej maryjność – słuchanie Słowa Bożego w Kościele i zarazem
trosk weselników z Kany (współczesnych każdej formy teologii) w postawie Maryi znajduje swój wzorzec i oparcie. Refleksja ściśle naukowointelektualna (konieczna dla scientiae fidei) musi wchodzić w głębokie
pokrewieństwo z „maryjną postawą” teologii.
W tym samym roku (2007) co omawiany 11 tom Studi Mariologici, ukazała się we Wrocławiu książka autorstwa ks. prof. Bogdana Ferdka
pt. „Nasza Siostra – Córą i Matką Pana. Mariologia jako przestrzeń syntezy
dogmatyki” (Świdnica 2007). Na szczególną uwagę zasługuje w tym dziele
kierunek myślenia, kierunek nie identyczny, ale głęboko zbieżny z zasadniczą intuicją mariologii Jana Pawła II i omówionych przed chwilą tekstów
jego interpretatorów: nowoczesny sposób myślenia o mariologii i w jej
duchowo-intelektualnej przestrzeni polega na wydobyciu jej z „teologicznych peryferii” (w które zdawała się ją spychać tendencja uprawiania teologii w ostatnim półwieczu), a jednocześnie na przyznaniu jej statusu traktatu,
w którym możliwa jest nowa synteza chrześcijaństwa i jego doktryny, synteza na miarę wyzwań czasu, synteza zdolna inspirować rozwój poszczegól154
TwP 1,1 (2007)
TwP 85 (2007) – recenzje
nych subdyscyplin teologicznodogmatycznych, synteza-wizja o daleko idących implikacjach pastoralnych i duchowościowych. Wspomniana książka
Ferdka – w której teologia wiary, trynitologia, protologia, chrystologia,
pneumatologia, eklezjologia, charytologia, sakramentologia, eschatologia
i antropologia spotykają się w na wskroś ekumenicznie ujętej mariologii –
jest tego zjawiska, (którego promotorem była mariologia Jana Pawła II!)
jednym z charakterystycznych, dojrzałych (nie boję się powiedzieć) polskich owoców uprawiania teologii i metatelogii.
La Vergine Maria nel magisterio di Giovanni Paolo II jest dla tego typu
badań i refleksji, dla takiej drogi w najnowszej teologii – znakomitą podstawą. Biblia i Trójca, duchowość i mistyka, ekumenizm i personalizm,
osobiste doświadczenie religijne i eklezjalne, wspólnotowe doświadczenie
pobożności sanktuarium – wszystkie te przestrzenie wiary i myślenia mogą
w mariologii znaleźć źródło, głębię i oparcie. Takie właśnie przesłanie jest –
w moim przekonaniu – podstawowym teologicznym komunikatem płynącym z maryjnej drogi i mariologicznej refleksji Jana Pawła II. I o tym w
gruncie rzeczy – każdy pod innym kątem i każdy na swój niepowtarzalny
sposób – traktują pomieszczone w księdze studia 14 polskich teologów.
Ks. Jerzy Szymik
TwP 1,1 (2007)
155