Toruń zwycięża w Barcelonie
Transkrypt
Toruń zwycięża w Barcelonie
Toruń zwycięża w Barcelonie Anna Cymer 2010-11-07, ostatnia aktualizacja 2010-11-07 17:56 6 listopada, na zakończenie trzeciej edycji World Architecture Festival w Barcelonie ogłoszono listę najlepszych budynków świata 2010. Wśród nagrodzonych jest budynek z Polski Choć Światowy Festiwal Architektury - World Architecture Festival (WAF) - odbywa się zaledwie od trzech lat, szybko zyskał miano imprezy prestiżowej i cenionej w świecie architektury. Podczas trwającego trzy dni cyklu imprez, poza spotkaniami z architektami, wystawami i debatami na temat współczesnego budownictwa, przyznawane są nagrody. Najważniejszą jest laur World Building of the Year - najlepszego budynku świata, oddanego do użytku w danym roku. Laur roku 2010 otrzymało MAXXI, oficjalnie otwarte kilka miesięcy temu w Rzymie muzeum sztuki XXI wieku. Autorką projektu jest słynna Zaha Hadid, a sam gmach wzbudził na całym świecie wiele kontrowersji. Choć uważany za ciekawie i funkcjonalnie zaprojektowany (galerie prezentujące sztukę najnowszą wymagają innych przestrzeni niż tradycyjne muzeum), Hadid krytykowano za megalomanię, za wstawienie w zabytkową zabudowę Wiecznego Miasta ogromnego obiektu, który nie koresponduje z okolicą. Barcelońskie jury doceniło jednak przede wszystkim to, że pochodząca z Iraku brytyjska architektka nie ograniczyła się do zaprojektowania samych ścian, ale zbudowała muzeum, które jest założeniem przestrzennym, które aranżuje na nowo sporą część nieco zaniedbanej dotąd dzielnicy Rzymu. W Barcelonie wyróżnienia otrzymują też gmachy, nominowane w kilkunastu różnych kategoriach, od budownictwa mieszkaniowego, przez obiekty kulturalne czy sportowe, po te, będące dopiero w fazie projektów. W tym roku nominacje do nagród dostało pięć budynków z Polski. W kategorii "New and old" - czyli połączenia zabytku z nowym budynkiem, nominowana była rozbudowa wrocławskiego domu towarowego Renoma. Pracownia Macków do modernistycznego domu handlowego z lat 20. dobudowała nowe skrzydło, które nawiązuje do wszystkich zasad przedwojennego budownictwa, ale nie udaje zabytku. W kategorii "Mieszkaniowych projektów przyszłości" nominację dostały aż dwa projekty śląskiej pracowni KWK Promes. Jej założyciel, Robert Konieczny znany jest z bardzo twórczego podejścia do budownictwa jednorodzinnego. W Barcelonie nominacjami uhonorowano jego Dom Ukryty (który powstanie głównie pod ziemią) oraz projekt domu dla 40osobowej rodziny w Białym Borze (będzie to kompozycja kilku małych budynków, zapewniająca członkom rodziny i intymność, i miejsce do wspólnego spędzania czasu). W kategorii budynków biurowych nominację w Barcelonie otrzymała też warszawska pracownia E&L Architects za siedzibę produkującej narzędzia firmy Faba, zbudowaną w miejscowości Baboszewo, 80 km od stolicy. Najbardziej szczęśliwa dla Polski okazała się jednak kategoria "Kulturalne projekty przyszłości", w której tę prestiżową, międzynarodową nagrodę otrzymała Sala Koncertowa na toruńskich Jordankach, której budowa ma się rozpocząć w przyszłym roku, a zakończyć w 2012. Projekt obiektu dla 1300 widzów (duża sala ma mieć 1000 miejsc, mała - 300) wyłoniono w międzynarodowym konkursie architektonicznym - najlepszą propozycję złożyła hiszpańska pracownia Menis Arquitectos. W trudnej lokalizacji, bo niedaleko wpisanego na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO toruńskiego Starego Miasta, Hiszpanie zaproponowali ceglano - betonowy budynek o nieregularnym kształcie. Cegła, która pojawi się na elewacjach, ma nawiązywać do średniowiecznych zabytków Torunia; pomysł na kształt gmachu - jak mówią architekci - powstał zaś, gdy jedli żurek. Ta tradycyjna polska zupa, podawana w pękatych miskach zainspirowała architektów do połączenia dyscypliny i prostoty na zewnątrz z "płynną", dynamiczną strukturą wnętrza budynku. Jak mówią: "w gmachu pomieści się wiele funkcji, tak jak w żurku łączy się ze sobą wiele składników". Jasny beton i czerwona cegła, z których złożony będzie gmach i w środku, i na zewnątrz będzie też oczywiście nasuwał skojarzenia z polską flagą. Jury WAF doceniło w toruńskim projekcie twórcze podejście do tradycji architekci uwzględnili w nim wiele elementów historycznych, zaproponowali jednak gmach ze wszech miar nowoczesny, o bryle nieregularnej, kanciastej, nietypowo "poprzecinanej" otworami okiennymi. Właśnie ta "nowoczesność" wzbudziła emocje w chwili rozstrzygnięcia w 2008 roku konkursu architektonicznego - wielu torunianom projekt nie podobał się właśnie z powodu zbyt dalekiego odejścia od klasycznych form i kształtów. Może teraz, gdy wizję pracowni Menis Arquitectos doceniono na najbardziej prestiżowej imprezie architektonicznej świata, przyszli użytkownicy spojrzą na nowy gmach bardziej przychylnym wzrokiem. Źródło: Gazeta Wyborcza