Napisano o nas – „Głos Radomski” - Zespół Szkół Integracyjnych w

Transkrypt

Napisano o nas – „Głos Radomski” - Zespół Szkół Integracyjnych w
Czytaj online: www.glos-radomski.pl
APEL O POMOC
Bardzo prosimy o wsparcie i pomoc
w rehabilitacji i leczeniu naszego
syna Rafała Bojarskiego.
Rafał urodził się 10 stycznia 1997 roku. Dziecko
przyszło na świat z otwartym, rozległym rozszczepem kręgosłupa. Przeszedł kilka operacji:
zamknięcia otwartej rany kręgosłupa, przepukliny
pachwinowej, wszczepienia zastawki i korekty
stopy lewej. W 2004 roku na szkolnej wycieczce
uległ wypadkowi i dodatkowo nabawił się padaczki
pourazowej. Od urodzenia jest intensywnie rehabilitowany, wymaga wielu zabiegów pielęgnacyjnych,
jest cewnikowany i porusza się na wózku inwalidzkim. Kształci się w
III klasie V Liceum Ogólnokształcącego im. Romualda Traugutta
w Radomiu. Uczy się języków: niemieckiego i angielskiego, przygotowuje się do egzaminu maturalnego. Zdobył uprawnienia do prowadzenia samochodów osobowych, jeździ autem dostosowanym do
swoich możliwości. Od kilku miesięcy intensywnie ćwiczy w sekcji
pływackiej Międzyszkolnego Klubu Sportowego „Wodnik” Radom.
Aby utrzymać odpowiednią masę ciała stosuje specjalną dietę żywieniową. Był posłem Parlamentu Młodzieży Miasta Radomia. Poszukuje klinik, także poza granicami kraju, które byłyby w stanie pomóc
jemu i osobom z tego typu schorzeniami. Jest młodzieńcem bardzo
ambitnym, chce zmieniać najbliższe otoczenie, zabiega o likwidacje
barier architektonicznych, dąży do samodzielności, chce ukończyć
prawo i pomagać innym.
Każde wsparcie zostanie właściwie spożytkowane do zapewnienia warunków w zakresie rehabilitacji, kształcenia i wszechstronnego
rozwoju. Za wrażliwość, serce i okazaną pomoc serdecznie dziękujemy.
www.oko-miasto-region.pl
17.marca 2016r.
ISSN 2353-415X
Numer 2(67)
VII Gala Mistrzów Sportu Powiatu Radomskiego
W piątek 11 marca br. w ramach podsumowania osiągnięć sportowców
i animatorów sportu oraz kultury fizycznej z powiatu radomskiego w 2015
roku odbyła się w sali koncertowej Szkoły Muzycznej im. Oskara Kolberga
w Radomiu VII Gala Mistrzów Sportu Powiatu Radomskiego .
Honory gospodarza tradycyjnie
pełnił starosta Mirosław Ślifirczyk, który po powitaniu gości
na początku gali odznaczył „Medalem Zasłużony dla Powiatu”
dyrektora Publicznego Gimnazjum w Parznicach, współzałożyciela GKS „Zorza” Kowala
oraz wieloletniego nauczyciela
wychowania fizycznego – Jacka
Jóźwiaka. W swojej wypowiedzi
podkreślił: "Jestem dumny, że w
naszym powiecie jest tylu utytułowanych sportowców. Tym
bardziej cieszy fakt, że każdy z
nich nie wróci do domu z pustymi rękami."Obdarowano ponad
50 sportowców i animatorów
sportu, w tym szcześcioro spośród sportowców otrzymało talony pieniężne. Organizatorami
przedsięwzięcia byli pracownicy Wydziału Promocji, Sportu
Krystyna i Włodzimierz Bojarscy
Aby przekazać 1 % podatku wystarczy w rozliczeniu za rok 2015
wpisać: KRS 0000037904, natomiast w rubryce „Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1%”: 3279 Bojarski Rafał
i Kultury Starostwa Powiatowego w Radomiu.
Głównym konferansjerem
tradycyjnie był rzecznik
prasowy starosty Naczel-
nik Wydziału Promocji, Kultury
i Sportu Marek Oleszczuk wspomagany przez Włodzimierza Bojarskiego i Katarzynę Jakubiak .
Czytaj dalej str. 6
Ocieplanie budynków, tel. 881 507 760
Komenda Miejska Policji w Radomiu
poszukuje osoby zaginionej
Firma Partners Team zatrudni do oddziału w Rawie Mazowieckiej osoby do lekkiej pracy manualnej (wkładanie elementów zabawek do półproduktu spożywczego). Praca
siedząca. Oferujemy bezpłatny dojazd. Wymagania: książeczka do celów sanitarno-epidemiologicznych. Telefon kontaktowy 22/310-99-00, 22/310-99-29.
Kosmala Joanna lat 30
zam. Radom
Rysopis zaginionej: wzrost
ok. 160 cm, szczupłej budowy ciała, włosy krótkie
ciemny blond,
Ubiór: długa zielona kurtka z kapturem, siwa czapka
Wszelkie informacje mogące przyczynić się do
ustalenia miejsca pobytu
osoby zaginionej proszę
kierować do Wydziału
Kryminalnego KMP w Radomiu osobiście lub telefonicznie
pod numer telefonu 345-26-30 lub 997.
Justyna Leszczyńska
2
GŁOS RADOMSKI
Aktualności
Solecka szkoła średnia (1866-2016) – 150 lat
Jeśli zapytać kogoś o pierwsze skojarzenie z Solcem nad Wisłą, to w dziewięciu na dziesięć przypadków uzyskaną odpowiedzią
będzie zapewne „szkoła średnia”. To nie przypadek, a rok 2016 to data szczególna w jej historii. Przypada w nim bowiem 150. rocznica
utworzenia tej jakże zasłużonej dla Solca i całego regionu placówki oświatowej. Przez długie lata swojego istnienia szkoła wykształciła
całe pokolenia prawych obywateli, oddanych ojczyźnie patriotów, a przede wszystkim ludzi gruntownie wykształconych.
Stefania Sempołowska
Jubileusz jest dobra okazją do
przybliżenia Szanownym Czytelnikom i Sympatykom naszej szkoły zarysu jej bogatej i barwnej historii. Początki tej zacnej placówki
oświatowej sięgają głęboko w wiek
XIX. Po upadku powstania styczniowego w 1864 r. na społeczeństwo polskie i instytucje będące
ostoją polskości spadły ostre represje carskiej Rosji. Nie ominęły
one także i Solca. W ramach odwetu za sprzyjanie powstańcom,
zarządzono likwidację klasztoru
franciszkanów reformatów, który
zrósł się z miasteczkiem, funkcjonując w nim od XVII wieku dzięki
fundacji księcia Krzysztofa Zbaraskiego. Po usunięciu zakonników
władze carskie przejęły ich zabudowania i piękny ogród. Bardzo
szybko zdecydowano o sposobie
zagospodarowania przejętych
nieruchomości. Ukazem carskim
z 17 stycznia 1866 r. (5 stycznia wg
Kalendarza Juliańskiego) powołano tu pierwszą instytucję, mającą
kształcić przyszłych nauczycieli
– Soleckie Kursy Pedagogiczne.
W 1872 r. placówkę przekształcono w Państwowe Seminarium
Nauczycielskie Męskie, w którym
nauka miała trwać trzy lata. Już
pierwsze lata istnienia szkoły przyniosły nieoczekiwanie konieczność toczenia walki o jej trwanie
w Solcu. Co ciekawe, takie sytuacje
miały się powtórzyć w jej dziejach
jeszcze kilkakrotnie. Oto w latach
1876, 1879, 1884 i 1885 miejscowość nawiedziły wielkie pożary,
które dotknęły także szkołę. Wobec niemożności kontynuowania
nauki, seminarium było dwukrotnie tymczasowo przenoszone do
Opatowa i Jędrzejowa. Groziło to
całkowitą likwidacją placówki, co
odbiłoby się bardzo negatywnie na
losach całej miejscowości. Wagę
tego niebezpieczeństwa dostrzegli
mieszkańcy Solca, którzy w 1885
r. zebrali pokaźną sumę 1000 rubli na odbudowę ich szkoły. Ostatecznie władze carskie przychylnie
odniosły się do tej spontanicznej
społecznej inicjatywy i podjęto decyzję o budowie nowego gmachu
dla seminarium nauczycielskiego.
Nawet z dzisiejszej perspektywy
tempo prac było imponujące –
uczniowie wprowadzili się do bardzo nowoczesnego na owe czasy
i funkcjonalnego budynku już
1-go września 1888 roku. Klasycystyczny, obszerny, piękny gmach
stał się odtąd siedzibą szkoły oraz
ozdobą i wizytówką Solca, i jest
nią do dzisiaj!
Pomijając oczywiste ideologiczne i polityczne pobudki leżące
u podstaw utworzenia szkoły,
stwierdzić należy, że od początku
dawała ona szansę olbrzymiego awansu społecznego dla niezamożnej młodzieży z terenów
wiejskich Środkowego Powiśla.
Po jej ukończeniu młodzi ludzie
stawali się nauczycielami i otrzymywali szansę przyczynienia się
do likwidacji lub przynajmniej
znacznego ograniczenia analfabetyzmu na terenie Królestwa
Polskiego. Można oczywiście z tą
tezą polemizować, twierdząc, że
tak pomyślana szkoła przyczyniała się do rusyfikacji społeczeństwa
polskiego. Czy rzeczywiście? Oto
po czterdziestu latach funkcjonowania w 1905 r. w szkole doszło do
masowego strajku uczniów. Strajkujący domagali się przede wszystkim zaprzestania rusyfi kacji oraz
wprowadzenia w szkole polskiego
języka wykładowego. Protest był
zapewne dużym zaskoczeniem
dla rosyjskich władz i spotkał się
z ich zdecydowaną reakcją. Uczniowie byli zastraszani, a duża ich
część została relegowana ze szkoły. Opisane wypadki prowadzą do
wniosku, że wbrew woli i zamysłom zaborcy, społeczność
szkolna pobierając nauki
nie poddawała się biernie
rusyfikacji, przeciwnie
– pielęgnowała polskość
i krzewiła świadomość
narodową wśród szerokich rzesz społeczeństwa.
Także i tu, w Królewskim
Solcu, nieudolne zabiegi
i poczynania znienawidzonego przez wieki zaborcy
były zatem niczym więcej
jak tylko „syzyfowymi pracami”… Strajk,
który wpisywał
się w wydarzenia o znacznie
szerszym zasięgu i znaczeniu,
doprowadził do
przejściowego
spadku liczby
słuchaczy seminarium. Pozytywnym efektem tych wydarzeń
było jednak pewne złagodzenie
polityki władz, które objawiło się
między innymi wprowadzeniem
zmian w programach nauczania
i dopuszczeniem do używania –
w okrojonym zakresie – języka
polskiego w szkole.
Wybuch pierwszej wojny światowej spowodował, że także okolice
Solca stały się areną działań wojennych, w które zaangażowane
były wojska trzech zaborców. Ciężkie walki toczyły się w okolicach
Kazanowa, Ciepielowa, Lipska,
Tarłowa, Ciszycy i Solca, przez
który jesienią 1915 roku wycofywały się na wschód wojska rosyjskie. Sytuacja na froncie w tym
roku sprawiła, że władze carskie
zdecydowały się na przeniesienie
soleckiego seminarium nauczycielskiego w głąb Rosji do Taganrogu. W Solcu zapanowały nowe
porządki, tym razem pod okupacją austriacką. Zaowocowało to otwarciem nowego rozdziału w dzie-
także objęli Polacy, a językiem
wykładowym został nasz język
ojczysty. Atmosfera sprzyjała wyzwalaniu różnego rodzaju patriotycznych inicjatyw, jedną z nich
było powołanie w szkole drużyny
harcerskiej. Nadano jej imię Bartosza Głowackiego, a kierowali
nią Henryk Ginter oraz Eugeniusz
Kustra.
Rok 1918 przyniósł Polsce upragnioną niepodległość. Po 123 latach niewoli nacechowanej z jednej strony dążeniami zaborców
do wynarodowienia, a z drugiej
walką o podtrzymanie języka,
spuścizny kulturowej oraz świadomości narodowej, odradzała się
Niepodległa. O jej kształt i granice przyszło jednak jeszcze długo
toczyć krwawe boje. Rozumieli tę
konieczność także soleccy seminarzyści. Już w dniu 19 listopada
1918 r. 109 ochotników ze szkoły
wyruszyło na wschód do walki
o Lwów i wschodnie rubieże Rzeczypospolitej, by przeciwstawić
zrastała się stopniowo wolna Polska, tworzono zręby państwowości, ujednolicano prawodawstwo,
odbudow y wano gospodarkę,
tworzono przemysł, unifi kowano
szkolnictwo. W nowych warunkach solecka szkoła podtrzymała
swoją ugruntowaną już pozycję.
Jej nazwę przemianowano na
Państwowe Seminarium Nauczycielskie Męskie. Nauka w szkole
miała trwać pięć lat. Akty prawne
stanowione w odrodzonej Rzeczpospolitej wprowadzały obowiązkowe i bezpłatne szkolnictwo na
poziomie szkoły powszechnej
(podstawowej). Zapotrzebowanie na dobrze wykształconych
nauczycieli rosło – przed solecką
szkołą rysowały się obiecujące
perspektywy. Zapewnienie odpowiedniego poziomu kształcenia
stało się możliwe dzięki wybitnym
pedagogom, którzy ściągali tu do
pracy głównie z terenu Galicji. Do
najwybitniejszych postaci z tego
okresu zaliczyć należy między
jach szkoły. W dniu 1 grudnia 1916
r. powołane zostało Królewsko
Polskie Seminarium Nauczycielskie, którego dyrektorem został
oficer armii austriackiej, Polak
z pochodzenia Józef Ciembroniewicz. Stanowiska nauczycielskie
się bolszewickiej nawale. Wśród
nazwisk ochotników z Solca,
umieszczonych na ścianie kościoła
parafialnego, którzy polegli w tej
wojnie znajduje się siedem nazwisk
uczniów seminarium.
Ty mcz a s em z t r z e ch cz ę ś c i
innymi: Józefa Ciembroniewicza,
Władysława Krasińskiego, Zygmunta Łoteckiego, Mieczysława
Gawęckiego, Marię Czułajewską,
Władysława Chosię, Janusza Gołębiowskiego, Jacka Jedlińskiego,
Czytaj dalej str. 4
3
GŁOS RADOMSKI
Koncert z okazji 75. rocznicy pierwszego zrzutu Cichociemnych do okupowanej Polski
Aktualności
Priorytetem w Zespole Szkół w Grabowie nad Pilicą jest pielęgnowanie tradycji i rozwijanie postaw patriotycznych wśród
społeczności szkolnej oraz lokalnej.
rocznicy pierwszego zrzutu
Cichociemnych do okupowanej Polski. Wzięła w nim
udział premier Beata Szydło oraz szef BBN minister
Paweł Soloch, który odczytał list Prezydenta
RP skierowany do
uczestników wydarzenia. Data uroczystości w Filharmonii
Narodowej nie była
przypadkowa, gdyż
w nocy z 15 na 16 lutego
minęło 75 lat od pierwszego zrzutu Cichociemnych na teren Ojczyzny.
Zespół Szkół w Grabowie nad Pilicą reprezentowało 110 osób: uczniowie,
rodzice, nauczyciele, praWójt Gminy Grabów nad Pilicą ogłasza
PRZETARG USTNY NIEOGRANICZONY
na sprzedaż nieruchomości gruntowej niezabudowanej położonej w m. Brzozówka
Podejmowane są liczne działania z inicjatywy władz szkoły,
gminy i zaprzyjaźnionych instytucji w celu propagowania tych
wzniosłych ideałów. Od kilku lat
podtrzymywana jest współpraca
z Fundacją im. Cichociemnych
Spadochroniarzy Armii Krajowej, przy okazji organizowania
uroczystości Weller 7 w rocznicę
zrzutu spadochronowego, który
miał miejsce na terenie Gminy
Grabów nad Pilicą. W najbliższym czasie będziemy świadkami licznych wydarzeń patriotycznych, gdyż Uchwałą Sejmu
Rzeczypospolitej Polskiej, rok
2016 został ustanowiony „Rokiem Cichociemnych”. Cichociemnymi nazywano żołnierzy
Polskich Sił Zbrojnych - spa-
dochroniarzy
desantowanych
w okresie II wojny światowej
z Wielkiej Brytanii do Polski okupowanej przez III Rzeszę.
22 lutego uczestniczyliśmy w koncercie z okazji 75.
Nieruchomość gruntowa niezabudowana, rolna, położona we wsi Brzozówka gmina Grabów nad Pilicą,
powiat kozienicki, województwo mazowieckie - stanowiąca własność gminy Grabów nad Pilicą:
Nieruchomość gruntowa składająca się z działek o numerach ewidencyjnych 81, 82/1, 82/3 i 83 o pow.
5,715 ha
obręb geodezyjny Brzozówka uregulowana w Księdze Wieczystej nr RA1K/00046679/2
w Sądzie Rejonowym w Kozienicach.
2. Dla terenu, na którym znajduje się nieruchomość brak jest aktualnego planu zagospodarowania
przestrzennego Gminy Grabów n/Pilicą. Zgodnie z dotychczasowym planem obowiązującym do dnia
31.12.2002r. przedmiotowy teren określony był: tereny rolne z małymi kompleksami łąk i rozproszoną
zabudową zagrodową. Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego podtrzymuje powyższy zapis.
cownicy szkoły. Koncert rozpoczął się od poetyckiej refleksji
na temat tragicznej przeszłości
naszej Ojczyzny, następnie głos
zabrał prezes fundacji Pan Bogdan Rowiński, który przywitał
zgromadzonych gości. W dalszej
części programu mogliśmy poznać historię Cichociemnych prezentowaną przez aktora Antonie-
Cena wywoławcza nieruchomości 150.000,00 zł
Wadium 15.000,00 zł
Minimalne postąpienie 1.500,00 zł
Cena wywoławcza nie zawiera podatku VAT, gdyż nie należy się.
Termin złożenia wniosku przez osoby, którym przysługiwało pierwszeństwo w nabyciu nieruchomości na
podstawie art.34 ust.1 pkt 1 i 2 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997r.o gospodarce nieruchomościami upłynął
w dniu 11.03.2016r.
W przetargu mogą brać udział osoby fizyczne i prawne, które wpłacą wadium. Wadium winno być wniesione w pieniądzu na rachunek Urzędu Gminy w Banku Spółdzielczym Oddział Grabów nad Pilicą
nr 30 9125 1015 0007 6454 2000 0150, do dnia 13.04.2016r. włącznie. Za datę wpłacenia wadium uważa
się datę wpływu wymaganej kwoty na rachunek Urzędu Gminy.
Wpłata wadium przez uczestnika jest równoznaczna z potwierdzeniem przez niego faktu zapoznania się z nieruchomością oraz warunkami przetargu i warunkami nabycia nieruchomości.
Przetarg odbędzie się w dniu 19.04.2016 r. o godz. 10oo w siedzibie Urzędu Gminy w Grabowie nad Pilicą
ul.K. Pułaskiego 51, sala konferencyjna (I piętro).
Osoba ustalona jako nabywca nieruchomości zobowiązana jest wpłacić nie później niż na 3 dni przed
dniem podpisania umowy sprzedaży nieruchomości, kwotę równą cenie nieruchomości osiągniętą w
przetargu, pomniejszoną o wpłacone wadium. Za datę zapłaty tej kwoty uważa się wpływ wymaganej
należności na rachunek Urzędu Gminy w Grabowie nad Pilicą.
Jeżeli osoba ustalona jako nabywca nieruchomości nie stawi się bez usprawiedliwienia w miejscu i w terminie, podanym nabywcy przez sprzedającego w zawiadomieniu, w celu podpisania umowy, Wójt Gminy
Grabów nad Pilicą może odstąpić od jej zawarcia. Wpłacone wadium nie podlega wówczas zwrotowi.
Wadium zwraca się niezwłocznie, jednak nie później niż 3 dni po zamknięciu, odwołaniu, unieważnieniu
lub zakończeniu przetargu wynikiem negatywnym. Wadium wniesione w pieniądzu przez uczestnika
przetargu, który przetarg wygrał, zalicza się na poczet ceny nabycia nieruchomości.
Dodatkowe informacje o nieruchomości można uzyskać w Urzędzie Gminy w Grabowie nad Pilicą,
ul.K.Pułaskiego 51,pok.nr 4, tel. 48 662 70 14 w. 24 w okresie od ukazania się ogłoszenia do upływu
terminu wnoszenia wadium, w godzinach pracy Urzędu Gminy, tj.: 700 –1500.
Wójt Gminy Grabów nad Pilicą
/-/ Euzebiusz Strzelczyk
go Pawlickiego oraz wysłuchać
utworów muzycznych w wykonaniu Reprezentacyjnego Zespołu
Artystycznego Wojska Polskiego. Po koncercie uczniowie wraz
z opiekunami spotkali się z panią
Premier Beatą Szydło.
Dla wszystkich uczestników była
to ważna lekcja historii, zwłaszcza dla młodzieży szkolnej, która ciągle poszukuje autorytetów,
tego dnia miała je na wyciągnięcie ręki. Podobne przedsięwzięcia utwierdzają w przekonaniu,
że pamięć o Cichociemnych zostanie przekazana kolejnym pokoleniom.
Obecnie
te tradycje
d z ie d z ic z y
i kultywuje
Jednost ka
Wo j s k o w a
GROM.
Koncert
zorga nizowany przez
Filharmonię
Na rodową
oraz Fundację im. Cichociemnych Spadochroniarzy
Armii Krajowej był inauguracją
„Roku Cichociemnych”.
Edyta Lusarczyk, Anna Wąsik
4
GŁOS RADOMSKI
Wydarzenia
Solecka szkoła średnia (1866-2016) – 150 lat
doktora Stanisława Włada, Jana
Wnuka, doktora Ignacego Zarębskiego, Antoniego Surmana,
Wiktora Zycha i wielu innych. Zarządzanie szkołą w pierwszych latach niepodległości pomiędzy 1919
a 1925 rokiem sprawował Władysław Krasiński. Po nim funkcję
tę objął najwybitniejszy chyba
dyrektor w historii naszej szkoły, którego bez wahania nazwać
można doskonałym organizatorem i budowniczym powierzonej
sobie placówki. Z jego inicjatywy
w latach 1926-1927 odbudowano
z ruin budynek przylegający do
byłego klasztoru, który przeznaczono na internat dla zamiejscowej
młodzieży. W tym samym czasie
przeprowadzono remont głównego
gmachu szkoły. Warto nadmienić,
że dzięki staraniom dyrektora Łoteckiego w latach 1929-1930 szkoła została zaopatrzona w energię
elektryczną – co ciekawe cały Solec
został zelektryfi kowany dopiero
w 1939 roku. Do szkoły doprowadzono bieżącą wodę, zamontowano instalację sanitarną, zbudowano oborę i chlewnię oraz stale
dbano o doposażanie placówki
w niezbędne pomoce dydaktyczne i inny sprzęt. Sława soleckiej
szkoły sprawiła, że coraz więcej
młodzieży z odległych miejscowości zasilało szeregi jej uczniów.
Spowodowało to konieczność rozbudowy bazy noclegowej. Zabiegi
dyrektora Z. Łoteckiego przyniosły kolejny sukces, którym było
pobudowanie i oddanie w 1936 do
użytku nowego internatu z przeznaczeniem dla dziewcząt. Wiązało się to z wprowadzoną w 1932
roku reformą ustroju szkolnego
II Rzeczpospolitej. W ten sposób
Państwowe Seminarium Nauczycielskie Męskie w Solcu nad Wisłą stopniowo wygasało do roku
1936 i zostało zastąpione przez
czteroletnie Państwowe Gimnazjum Koedukacyjne i będące jego
kontynuacją Liceum Pedagogiczne. W takim kształcie szkoła nasza
funkcjonowała do 1939 r. Dyrektor Zygmunt Łotecki nie doczekał
już otwarcia nowego internatu –
zmarł 28 stycznia 1936 r. Przez
kilka miesięcy obowiązki dyrektora pełnił pochodzący z Ukrainy
Michał Wynnyk, a od września
1936 r. ster szkoły przejął dr Jacek
Jedliński i to on dokonał otwarcia
nowego internatu. Z innych jego
zasług wymienić należy założenie
Towarzystwa Miłośników Solca,
zamysł stworzenia Muzeum Regionalnego, utworzenie Społecznego Powszechnego Uniwersytetu
Ludowego. Z innych ważniejszych
wydarzeń, które miały miejsce
w szkole w tym okresie odnotować
należy uroczystość z 11 listopada
1937 r. kiedy to Państwowe Koedukacyjne Gimnazjum w Solcu
przyjęło imię Marszałka Rydza
Śmigłego. W 1938 r. funkcję dyrektora objął Mieczysław Gawęcki,
gorący patriota, w 1905 r. usunięty ze szkoły w Łęczycy za udział
w strajku szkolnym. W uznaniu
jego zasług otrzymał od władz
wysokie odznaczenia państwowe.
Wybuch drugiej wojny światowej sprawił, że rozpoczęcie nauki
w nowym roku szkolnym nastąpiło z dwumiesięcznym opóźnieniem. Jednak już na początku
września soleccy harcerze pod
wodzą Jana Wnuka i Józefa Karcza
ochotniczo wzięli udział w obronie przeprawy mostowej na Wiśle
w okolicach Solca. Rozpoczęte
zaś z opóźnieniem życie szkolne
bardzo szybko zamarło. Decyzją
władz okupacyjnych 28 stycznia
1940 r. szkołę zamknięto, po odebraniu świadectw w dniu 2 lutego
uczniowie rozjechali się do domów. W ten sposób zakończył się
okres normalnego funkcjonowania szkoły, a rozpoczęło się tajne
nauczanie i konspiracja. Korzenie
tej działalności sięgają listopada
1939 r., kiedy to grupa inicjatywna nauczycieli założyła komórkę
Służby Zwycięstwu Polski – organizacji, która później przekształcona została w Armię Krajową.
Założycielami tej tajnej organizacji
byli Jan Wnuk – dowódca oddziału, ppor. Józef Dziwisiński „Kruk”,
por. Henryk Miedzowski „Granica”, Antoni Zychowicz „Topór”,
ppor. Zbigniew Zychowicz „Hel”.
Po zamknięciu szkoły Niemcy
przejęli jej budynki na własne potrzeby, tworząc w nich rodzaj koszar dla swojego wojska. Oprócz
tego funkcjonowały tu magazyny
oraz karny obóz pracy dla młodzieży. Tymczasem losy części
wymienionych wyżej konspiratorów potoczyły się dramatycznie. W kwietniu 1942 r. nastąpiły
aresztowania. Jan Wnuk, jego dwaj
synowie Jerzy i Juliusz, Henryk
i Władysław Miedzowscy oraz Andrzej Dębiński przewiezieni zostali do Radomia, poddani śledztwu
i torturom, a następnie rozstrzelani. Nazistowski terror szalał i siał
strach wśród lokalnej społeczności. Zresztą niemieccy najeźdźcy
tuż po wkroczeniu na nasze tereny
dali dowód niewyobrażalnego barbarzyństwa. W dniu 11 września
1939 r. w sąsiadującym ze szkołą
klasztorze spalili żywcem 40 Żydów. Akt ten kazał spodziewać się
okrucieństw, których trudno było
sobie wyobrazić.
Mimo tragicznych wydarzeń opisanych powyżej, duch walki nie
został w Polakach zgnieciony. Już
od 1940 r. prowadzono tajne nauczanie. Szczególnie aktywni na
tym polu byli dyrektor Mieczysław
Gawęcki, Edward Gołębiowski
oraz Antoni Zychowicz, a do 1942
r. także Jan Wnuk. Szacuje się,
że tajnym nauczaniem objętych
było blisko 150 uczniów gimnazjum i liceum, duża ich część brała czynny udział
w partyzanckich
organizacjach
konspiracyjnych.
Z w a ż n ie js z yc h
w ydarzeń z tego
ok resu w y mienić należy akcję
zbrojną partyzantów z Batalionów
Chłopskich, którzy w październiku 1942 r. uwolnili
młodzież więzioną
w karnym obozie
pracy mieszczącym się w budynku
naszej szkoły oraz
w obozie pracy Junaków na Kłudziu. Wczesną jesienią 1944 r. duża
grupa uczniów działająca w Armii
Krajowej wyruszyła na pomoc
walczącej Warszawie. Nie zdołali
oni jednak – może na szczęście –
dotrzeć do stolicy przed upadkiem
Powstania.
Rok 1945 przyniósł decydujące
rozstrzygnięcia w trwającej wojnie. Hitlerowcy zostali wyparci, powstawały zręby nowej, ale
czy wolnej Polski? Przywiezieni
w teczkach z Moskwy wraz z gotowym Manifestem wykonawcy
woli Stalina tworzyli pozory niezależnej władzy. Tymczasem nie
czekając na odgórne decyzje, solecka szkoła już w lutym 1945 r.
wznowiła działalność. W maju
na stanowisko dyrektora powrócił M. Gawęcki, z wielką energią
przystąpiono do odtwarzania zasobów materialnych szkoły, tak
aby od września móc wznowić
w miarę normalną pracę. Dzięki
wielkiemu poświęceniu dyrektora, kadry pedagogicznej i innych
pracowników stało się to możliwe.
Wznowiło działalność gimnazjum
i liceum pedagogiczne. Kompletowano i odnawiano sprzęt, uzupełniano księgozbiór, wznowiła
działalność organizacja harcerska,
którą prowadzili Maria Borek i Józef Karcz. Dużą rolę odegrała na
tym polu także uczennica liceum
Janina Wnuk – córka zamordowanego przez Niemców profesora.
Dyrektor Gawęcki powierzył jej
misję utworzenia żeńskiej drużyny
harcerskiej. Po raz kolejny solecka
szkoła odradzała się i powróciła do
kształcenia przyszłych nauczycieli,
z czego od dawna słynęła. Po okresie względnego spokoju, władza
zaczęła przemycać w sferę wychowania treści wynikające z nowej
sytuacji geopolitycznej w jakiej
na swoje nieszczęście znalazła się
Polska. Do szkolnego kalendarza
włączono święta i uroczystości
obce nam kulturowo, wynikające
z pozostawania Polski w sowieckiej strefie wpływów. Cały kraj
pogrążał się stopniowo w ponurej rzeczywistości stalinowskiego
terroru. Rok 1948 przyniósł re-
ćwiczeń.
W 1955 r. dyrektorem został
wreszcie ktoś miejscowy – absolwent seminarium i nauczyciel
liceum Władysław Drzymała.
W powszechnej opinii zapisał się
on jako doskonały organizator,
humanista, pedagog i niestrudzony obrońca soleckiej szkoły. Dzięki
jego staraniom utworzono w 1957
r. nowy typ szkoły – liceum ogólnokształcące, które funkcjonować miało do roku 1984. Początki
sprawowania przez niego funkcji
formę systemu szkolnictwa, w jej
efekcie zlikwidowano gimnazja,
a na podbudowie siedmioklasowej szkoły podstawowej wprowadzono licea, technika i szkoły
zawodowe. Efektem tych zmian
było powołanie w Solcu w 1950
r. czteroletniego liceum pedagogicznego, które przy różnych
kosmetycznych zmianach i ulepszeniach funkcjonowało do roku
1961. Rok 1950 obfitował w ważne dla historii szkoły wydarzenia.
Odbył się wówczas pierwszy zjazd
absolwentów, w tym samym roku
ze stanowiska dyrektora odszedł
M. Gawęcki – symbol konserwatywnego, przedwojennego modelu
kształcenia. Odejście to nie było
zwyczajnym przejściem na emeryturę, razem z E. Gołębiowskim
zostali oni bowiem aresztowani
i spędzili kilka miesięcy w ubeckim więzieniu, odejście z pracy
było więc wymuszone. Nowym
dyrektorem został „przywieziony w teczce” aparatczyk Mieczysław Kołodziejski. Szkoła, tak jak
cały kraj, weszła w epokę nasilonej propagandy komunistycznej,
odwilż miała nadejść dopiero po
wydarzeniach roku 1956. Dzięki
wielkiemu zaangażowaniu Marii
Borek, Janiny Bendych oraz Bogdana Karcza w szkole kwitła jednak działalność harcerska, gdzie
udawało się przemycać prawdziwe
wartości moralne i patriotyczne.
Na potrzeby uczniów liceum –
przyszłych pedagogów – w roku
szkolnym 1954-1955 do naszych
obiektów wprowadziły się cztery
klasy szkoły podstawowej, które
funkcjonować miały jako szkoła
dyrektora zbiegły się w czasie z organizacją kolejnego zjazdu absolwentów w 1958 r. Przy tej okazji po
raz pierwszy pojawił się problem
związany z zakusami władz nowopowstałego powiatu w Lipsku,
aby tam przenieść soleckie liceum.
Czytaj dalej str. 5
Tym nieśmiałym początkowo
planom zdecydowanie przeciwstawił się dyrektor Drzymała. Jak
się później okazało jego długie
lata zarządzania szkołą splotły się
jeszcze kilkakrotnie z koniecznością toczenia walki o zachowanie
szkoły średniej w Solcu. Kolejne
próby podkopywania fundamentów naszej placówki pojawiły się
w 1964 r., kiedy to została ona
poddana nasilonym kontrolom
i wizytacjom. Wyczuleni na to
nauczyciele i dyrektor, prowadzili szkołę w sposób wykluczający
stawianie jakichkolwiek zarzutów
dotyczących jej funkcjonowania.
Potwierdził to odwiedzając szkołę osobiście (co nie było częstym
zwyczajem) kurator Kieleckiego
Okręgu Szkolnego Stanisław Ornatowski. Mimo wszystko przyszłość szkoły była ciągle niepewna, w jej obronę zaangażowały się
miejscowe organizacje partyjne,
stowarzyszenia, radni, rodzice
i społeczność lokalna. Ich naciski spowodowały tymczasowe
porzucenie planów przeniesienia
placówki. Można było odetchnąć
i przystąpić do przygotowań obchodów 100-lecia szkoły, które
przypadając na rok 1966, zbiegło
się z 1000-leciem chrześcijaństwa
i polskiej państwowości.
Czytaj dalej str. 8
Wydarzenia
GŁOS RADOMSKI
5
Z KRONIKI PUBLICZNEJ SZKOŁY PODSTAWOWEJ im. 76 PUŁKU PIECHOTY W AUGUSTOWIE
FERYJNY REMONT
W czasie tegorocznych ferii zi-
jące początki funkcjonowania
szkoły. Najbardziej z remontu
mowych dokonano remontu
wewnątrz budynku szkoły. Wymieniono drzwi do klas, magazynku oraz szatni do wychowania fizycznego. Założono panele
w ostatnich dwóch klasach nauczania wczesnoszkolnego w
których były podłogi pamięta-
ucieszyły się dzieci i wychowawczynie przebywające na co dzień
w tych pomieszczeniach, gdyż
było to dla nich niespodzianką.
Remontu dokonano ze środków
własnych szkoły.
Madej Sławomir
Dnia 26 lutego 2016 roku w naszej szkole odbył się Szkolny
Konkurs Recytatorski zorganizowany w ramach XXXIII Małego Konkursu Recytatorskiego Radom 2016, którego myślą
przewodnią było rozbudzanie
wrażliwości dziecka na kulturę
słowa i zapoznanie go z najcenniejszymi dziełami literatury
polskiej.
Do eliminacji środowiskowych
przystąpiło 15 uczniów szkoły. Jury konkursowe wyłoniło
dwoje zwycięzców: Dagmarę Kuklińską klasa piąta oraz
Anitę Wachnik klasa pierwsza.
Uczennice będą reprezentować
placówkę na eliminacjach powiatowych konkursu w Gminnej Instytucji Kultury ,,Dworek
na Długiej” w Warce. Przyznano również dwa wyróżnienia:
dla Mai Ulijasz –uczennicy
klasy pierwszej oraz Wiktorii
Gaik uczennicy klasy czwartej.
Nagrodę Publiczności otrzymała Anita Wachnik zwyciężczyni
konkursu.
Wszystkim Uczestnikom konkursu gratulujemy i życzymy
dalszych sukcesów.
ELIMINACJE DO KONKURSURECYTATORSKIEGO
Zlikwidowana nielegalna produkcja papierosów,
Nielegalną wytwórnię krajanki tytoniowej i papierosów zlikwidowali
policjanci z wydziału d/w z przestępczością narkotykową Komendy Miejskiej
Policji w Radomiu. W ręce funkcjonariuszy wpadł 49 – letni mężczyzna.
Według wstępnych szacunków wartość uszczuplenia należności podatkowej
z tytułu opłat akcyzowych sięga kwoty 400 tys. zł.
Sprawę realizowali funkcjonariusze zwalczający
przestępczość narkotykową z radomskiej komendy,
którzy na terenie jednej z posesji przy ulicy Poduchownej w Radomiu ujawnili linię produkcyjną do
wyrobu papierosów. Policjanci sprawdzili to miejsce
na podstawie wcześniejszych ustaleń. W skład ujawnionej linii produkcyjnej wchodziła maszyna do krojenia liści tytoniu oraz produkcji papierosów - nabijania gilz z niezbędnym osprzętem, urządzenie do
pakowania papierosów, klimatyzator, a także dwie
wagi elektroniczne. W sumie na miejscu policjanci
zabezpieczyli ponad 700 kg suszu tytoniowego, kartony z gilzami papierosowymi, kartony z rozłożonymi paczkami na papierosy oraz kilkaset opakowań
z wytworzonymi już papierosami. Funkcjonariusze
Izby Celnej wstępnie określili wartość uszczuplenia
należności podatkowej z tytułu podatku akcyzowego
na kwotę ok. 400 tys. zł. Na miejscu policjanci zatrzymali 49 - letniego mieszkańca Radomia – trafił on do
policyjnego aresztu. Zatrzymany odpowie za wytwarzania wyrobów tytoniowych, przechowywanie
wyrobów bez wymaganej przepisami akcyzy, a także
podrabianie znaków towarowych
na opakowaniach.Policjanci ustalają jak długo mężczyzna mógł
zajmować się nielegalnym procederem i ile nielegalnych wyrobów
wyprodukował.
Justyna Leszczyńska
Obrotny przedsiębiorca?
Produkcja papierosów w Polsce jest prawnie dopuszczona - w świetle obowiązującego prawa to nie jest narkotyk, ani żaden
inny zabroniony produkt. Pomimo, że jako
osoba, która w życiu nie paliła papierosów
jestem sceptyczny do potrzeby ich produkcji, ale skoro inni mają w tym przyjemność
to niechciałbym ich za to krytykować, bo
różni ludzie przyjemności czerpią z rożnych działań i do momentu jeżeli to sąsiadowi nie szkodzi nie należy ich tego
pozbawiać. W przypadku tego człowieka,
który tyle zainwestował to może wskazane by było przebadać jakość produktu
i jeżeli spełnia normy to zalegalizować tą
działalność. Ustalić przyczyny dlaczego
nie podjął tej działności legalnie? Może
są prawne bariery „wykupione” przez zagranicznych producentów papierosów w
ramach tzw. lobbingu by polscy poducenci
nie mogli prowadzić tej działalności! Naliczyć uszczuplenie podatkowe i zobowiązać
w logicznym okresie do jego zwrotu. Obciążyć kosztami operacyjnymi i nadwiązką za niezarejestrowanie działalności. A
człowiek jako legalny przedsiębiorca niech
konkuruje z zagranicznymi producentami
i płaci do państwowej kasy podatki, a nie
dla zagranicznych koncernów. To by było
prawdziwe poparcie rodzimej produkcji. Alternatywą jest więzienie, które inni
podatnicy muszą finansować! Potencjalnie rozpad rodziny i kolejne obciążenie
Ośrodka Pomocy Społecznej. Zagrożenie
marginalizacją i wykluczeniem społecznym. Błędy popełnia każdy. Różnica jest
tylko taka, że jedne błędy są surowo karane, a inne tylko ośmieszane. Ten człowiek
nikomu krzywdy nie zrobił poza uszczupleniem dochodów budżetu, więc po naprawieniu szkody powinniśmy stworzyć
mu możliwość legalnej produkcji, Należy
zauważyć, że po sprywatyzowaniu branży
tytoniowej w Polsce na bazie byłych państwowych zakładów powstały głównie
zakłady konfekcjonowania papierosów.
Zatrudnienie radykalnie zostało ograniczone, papierosy są produkowane z importowanego tytoniu. Tak więc ze znaczącego
producenta papierosów jako państwo staliśmy się prawie wyłącznie rynkiem zbytu.
Józef Jarosz
Anna Woźniak.
6
GŁOS RADOMSKI
VII Gala Mistrzów Sportu Powiatu Radomskiego
Należy podkreślić, że dopisała
frekwencja bo sala była wypełniona do ostatniego miejsca. Imprezę uświetnili znani sportowcy – Mistrz Olimpijski z Atlanty
Włodzimierz Zawadzki oraz zawodnicy zdobywcy Pucharu Polski ROSY RADOM – Robert Witka oraz Seid Hajrić. Na początku
imprezy publiczność podziwiała pokaz judo w wykonaniu
Uczniowskiego Ludowego Klubu Sportowego „Judo Kowala”
z Kowali pod kierownictwem
trener Małgorzaty Okólskiej, certyfi kowanego trenera judo posiadającego stopień 2DAN. (czarny
pas)
Klub działa od 5
lat, a jego zawodnicy odnoszą sukcesy na arenie krajowej
i międzynarodowej. W roku 2015
na turniejach zdobyli 175 medali.
W 2015 zorganizowali II Ogólnopolski Turniej judo w Kowali,
gdzie gościem specjalnym był
Mistrz Olimpijski Paweł Nastula. Zmagania zgromadziły ponad
300 zawodników z całej Polski.
Cztery zawodniczki klubu są powołane do kadry Mazowsza.
Aktywizacją i
promocją
sportu w
p ow ie c ie
zajmuje
się m.in.
Pow iato wa Rada
Sportu,
pod przewodnic t wem
Rysza rda
Kośca .
Najważniejszymi uczestnikami
imprezy byli nominowani do wyróżnień w czterech kategoriach
sportowcy, trenerzy i dyrektorzy
szkół. Wśród nich byli:
w I kategorii wiekowej – rok ur.
2000 i młodsi:Szymon Miller,
Kacper Nawrotek, Adam Zbyszyński, Katarzyna Glimasińska,
Jakub Klemm z miasta Pionki,
tos, Wiktoria Sekuła z gminy
Gózd, Maciej Kwiatkowski,Jakub
Płachta, Kamil Jaworski, Paulina
Jaworska, Mateusz Krawczyk z
gminy Pionki, Jakub Bednarek,
Patrycja Przetak, Angelika Górka, Ilona Adamczyk, Kacper Żaczek z gminy Jastrzębia, Miłosz
Bąk, Gabriel Makowiecki, Anna
Kowalczyk, Szymon Szymański,
Gabriela Czyż z miasta i gminy Skaryszew,Tobiasz Grudziński, Dominik Witkowski, Kamil
Grudziński, Krystian Kozłowski,
Agata Witkowska z gminy Przytyk, Natalia Flisińska, Julia Kiraga, Patrycja Rdzanek, Amelia
Chmura, Konrad Jaworski z gminy Jedlnia-Letnisko,Marek Kaluga, Katarzyna Smorongiewicz ,
Aleksandra Kaczmarcz, Krystian
Kurys, Martyna Nowak z gminy
Wierzbica.
W tej kategorii I miejsce
zajął MAREK KALUGA ćwiczą-
nału Krajowego Czwartków
LA , I m. w skoku wzwyż podczas Pucharu
Europejskiego
Czwartków
L A .Ty t u ł e m
p o d z ię kow ania za swoją
postawę sportową
otrzymała
torbę
sportową, dres,
gadżety promocyjne oraz
talon na kwotę
500 złotych od
Starosty. III miejsce zajął TOBIASZ GRUDZIŃSKI z gminy
Przytyk trenujący rzut piłeczką
palantową. O tym miejscy zadecydowały następujące sukcesy:
Mistrz Polski Czwartków Lekkoatletycznych w rzucie piłeczką pa-
Wiktor Żurek,Dawid Chudyba,
Igor Sępioł,Jakub Kowal, Aleksandra Sępioł z miasta i gminy
Iłża, Sebastian Kiełbasa, Przemysław Pudzianowski, Krystian
Sułecki, Kacper Wieteska, Maciej Adamczyk z gminy Zakrzew,
cy zapasy w Klubie Sportowym
"ORLIK" Wierzbica.O zwycięstwie zadecydowały następujące
sukcesy sportowe: I m. Międzynarodowy Turniej im. T. i Z.
Strusa – Siedlce , I m. Otwarte
Mistrzostwa Mazowsza - Radom,
lantową – Łódź 2015, Wicemistrz
X Międzynarodowego Pucharu
Lekkoatletycznego dla dzieci
i młodzież w rzucie piłeczką palantową, I miejsce indywidualnie
w radomskich czwartkach lekkoatletycznych – rzut piłeczką
palantową. Tytułem podziękowania za swoją postawę sportową otrzymał torbę sportową,
dres, gadżety promocyjne oraz
talon na kwotę 300 złotych
od Starosty. Poza tym wyróżniono: SZYMONA MILLERA
trenującego Tang Soo Do z
Pionek,WIKTORA ŻURKA
trenującego piłkę nożną i biegi
przełajowe z Iłży, SEBASTIA-
Alessio Leśniewski, Emilia Kowalska, Łucja Nogaj, Aleksandra
Rybicka, Mateusz Mikołajczyk
z gminy Kowala,Piotr Świąder,
Klaudia Pryciak, Jarosław Kucharski, Paweł Flis, Kacper Imiołek z gminy Jedlińsk,Wiktoria
Golińska, Adrian Majewski,
Damian Gielniowski, Maciej Fijałkowski, Karolina Różalska z
gminy Wolanów, Klaudia Otrębowska, Karolina Chebdowska,
Michał Seremak, Mikołaj Pła-
III m. Puchar Polski Kadetów
– Radom. CZŁONEK KADRY
NARODOWEJ KADETÓW. Tytułem podziękowania za swoją
postawę sportową otrzymał torbę
sportową, dres, gadżety promocyjne oraz talon na kwotę 750 złotych od Starosty. II miejsce zajęła
NATALIA FLISIŃSKA trenująca
skok wzwyż z gminy Jedlnia-Letnisko. O tym miejscy zadecydowały następujące sukcesy:
I m. w skoku wzwyż podczas Fi-
NA KIEŁBASĘ trenującego piłkę nożną z Zakrzewa, ALESSIO
LEŚNIEWSKIEGO trenującego
judo z Kowali, PIOTRA ŚWIĄDERA trenującego strzelectwo
sportowe z Jedlińska, WIKTORIĘ GOLIŃSKĄ trenującą piłkę
siatkową z Wolanowa, KLAUDIĘ OTRĘBOWSKĄ trenującą
piłkę koszykową i ręczną z Gozdu, MACIEJA KWIATKOWSKI
EGO trenującego tańce Boogie
Woogie z gminy Pionki, JAKUBA
BEDNARKA trenującego biegi
przełajowe z Jastrzębi, MIŁOSZA
BĄK A trenującego karate ze Skaryszewa. Wyróżnieni otrzymali
torby sportowe, dresy i koszulki,
które w imieniu Starosty Radomskiego zostały wręczone przez
Przewodniczącą Komisji Edukacji, Kultury, Kultury Fizycznej
i Sportu Marzenę Wiosnę – Michałek oraz wicestarostę Leszka
Margasa. Dodatkowo Radomski
Okręgowy Związek Piłki Nożnej
ufundował nagrody dla piłkarzy
Wiktora Żurka (gm. Iłża) oraz
Sebastiana Kiełbasy (gm. Zakrzew), które wręczył członek zarządu ROZPN Jan Panek. Starosta Radomski Mirosław Ślifirczyk
i mistrz olimpijski Włodzimierz
Zawadzki – wręczyli okolicznościowe statuetki. A następnie
redaktor Andrzej Mędrzycki w
„kawiarence pod gwiazdami”
przeprowadził z Włodzimierzem
Zawadzkim bardzo ciekawy wywiad wspomnieniowy. Był to bardzo ważny akcent wychowawczy
dla młodzieży! Następnie zespół
GŁOS RADOMSKI
VII Gala Mistrzów Sportu Powiatu Radomskiego
Imacto de Radom, który w rytmach samby Batucady rozgrzał
gości, a niektórych nawet trochę
ogłuszył. Był to bardzo specyficzny występ.
W II kategorii wiekowej – rok
1999 i starsi nominowani byli
:Jakub Strużyna, Patryk Tusiński ,Kacper Kozieł , Maciej Dusiński , Tomasz Szot z
miasta i gminy Iłża,
Bartłomiej Koziński,Adrian Kwaśnik ,Bartosz Górka , Daniel
Pacuła ,Bartłomiej Frączek z
gminy
Jedlnia-Letnisko,Eryk
Bi lsk i,Przemysław
Kostrzewa,Marcin Prokop , Wojciech Stańczykowski ,Hubert Zamkowski z gminy Zakrzew, Kacper Orzechowski, Adrian Minda
, Hubert Kopycki , Przemysław
Czerwonka, Adrian Lenart z
gminy Kowala, Albert Sadowski,
Daniel Szczepania ,Paweł Rychlicki, Grzegorz Soliński , Adam
lewski , Kamil Barszcz z miasta
i gminy Skaryszew, Justyna Paluch, Paulina Paluch , Patryk
Świąder , Monika Kozłowska ,
Dawid Paluch z gminy Jedlińsk,
Michał Borkowski, Mikołaj Glita
, Zuzanna Kisiel , Dominik Molenda , Michał Majos z miasta
Pionki, Damian Tokarski,Albert
Nowak , Cezary Nowak , Michał
Kaluga , Konrad Makowski z
gminy Wierzbica. W tej kategorii I miejsce zajął DAMIAN TOKARSKI trenujący zapasy w KS
"ORLIK" Wierzbica. O miejscu
zadecydowało: I m. Mistrzostwa
Polski Juniorów – Kartuzy, I m.
Puchar Polski Juniorów – Wałbrzych, III m. Międzynarodowe
Mistrzostwa Polski Juniorów
– Kostrzyn, III m. Drużynowe
Mistrzostwa Polski Juniorów –
Warszawa, CZŁONEK KADRY
NARODOWEJ JUNIORÓW.
II miejsce zajął MICHAŁ
Polski Juniorów w LA ,KADRA
NARODOWA
JUNIOREK
w LA. Poza tym wyróżniono:
WIKTORIA OLEKSIEWICZ
- judo ze Skaryszewa, MARIUSZ
KWAŚNIK – piłka nożna z Jastrzębi,
AGNIESZKA WOŹNIAK – sztuki walki z gminy
Pionki, PIOTR TKACZYK – piłka koszykowa, piłka ręczna z Gozdu, KAROL ŚLAŻYŃSKI – piłka
siatkowa z Wolanowa,ALBERT
SADOWSKI- piłka siatkowa
z Przytyka,KACPER ORZECHOWSKI – piłka siatkowa z
Kowali, ERYK BILSKI – piłka
nożna z Zakrzewa, BARTŁOMIEJ KOZIŃSKI– teakwondo z
Jedlni-Letnisko, JAKUB STRUŻYNA – piłka nożna z Iłży.
Starosta ufundował nagrody
identyczne jak w I kategorii, a
wręczyli je członkowie Zarządu
Powiatu Radomskiego Marek Jarosz i Henryk Słomka. Natomiast
Hajrić, który jest jednym z czołowych zawodników drużyny.
Następnie zorganizowano KONKURS RZUTÓW DO KOSZA
– „rzuty osobliwe” z udziałem
starosty radomskiego Mirosława Ślifirczyka, skarbnik Joanny
Wontorskiej, Włodzimierza Zawadzkiego, Roberta Witkę, Seida
Hajricia oraz Ryszarda Kośca w
roli sędziego oraz 3 judoków do
podawania piłek . W związku z
tym, że nie mogła uczestniczyć
Przewodnicząca Rady Powiatu
Teresa Bartosiewicz to poproszono by ją zastąpiła Bożenna
Pacholczak, ale odmówiła bo
stwierdziła, że to nie jej specjalność. Jednak obiecała swój udział
jak będą strzały na bramkę w piłce nożnej! W tej sytuacji godnie
Przewodniczącą Rady zastąpiła
Przewodnicząca Komisji Edukacji, Kultury, Kultury Fizycznej i
Sportu Marzena Wiosna – Mi-
Wachowicz z gminy Przytyk, Karol Ślażyński, Łukasz Staniszewski ,Jakub Siara , Maciej Szczęsny,
Grzegorz Chankiewicz z gminy
Wolanów, Piotr Tkaczyk,Anna
Tęcza ,Anna Wosztyl,Wiktoria
Mędrzecka , Jakub Mędrzecki
z gminy Gózd,Agnieszka Woźniak, Szewczyk Dawid, Tarnowska Patrycja , Michał Kisiel,
Artur Kostecki z gminy Pionki,
Mariusz Kwaśnik,Kamil Kosterna, Sebastian Grotek , Paweł Golec ,Sebastian Wcibisz
z gminy Jastrzębia,Wiktoria
Oleksiewicz,Jakub Maleta , Mateusz Ostrowski, Tomasz Wasi-
BORKOWSKI trenujący sztuki walki w Pionkach. O miejscy zadecydowały następujące osiągnięcia:Mistrz Polski
Kickboxingu Juniorów - Ostrowiec Św. ,Mistrz Polski Tang Soo
Do Seniorów - Pionki ,Mistrz
Polski Taekwondo Juniorów Wieliczka , CZŁONEK KADRY
POLSKI KICKBOXINGU JUNIORÓW.
III miejsce zajęła JUSTYNA
PALUCH trenująca lekkąatletykę i biegi w Jedlińsku. O miejscu zdecydowały następujące
osiągnięcia:III m. w biegu na 200
m podczas Halowych Mistrzostw
Radomski Okręgowy Związek
Piłki Nożnej ufundował nagrody dla piłkarzy Jakuba Strużyny
(gm. Iłża), Eryka Bilskiego (gm.
Zakrzew) oraz Mateusza Kwaśnika (gm. Jastrzębia), które wręczył jego członek zarządu Jan
Panek. W imieniu wyróżnionych
i nagrodzonych podziękował Damian Tokarski. W ramach przerywnika pomiędzy kategoriami
redaktor Andrzej Mędrzycki
rozmawiał z przedstawicielami
ROSY RADOM: Robertem Bartkiewiczem – Generalnym Managerem ROSY S.A., Robertem
Witke – kapitanem oraz Seidem
chałek. Dyscyplina okazała się
wyjątkowo trudna bo na 12 rzutów były tylko 2 celne - jeden
Włodzimierza
Zawadzkiego,
drugi Seida Hajrića . Przebieg rywalizacji ciekawie i rozrywkowo
komentował redaktor ANDRZEJ
MĘDRZYCKI . Po tych emocjonujących występach przedstawiono wyróżnionych w III Kategorii
– wychowawca, trener roku 2015,
którymi byli: LESZEK SEKUŁA
z Pionek założyciel Uczniowskiego Klubu Sportowego Champion
Pionki, wieloletni trener tego
klubu, prezes UKS Champion
Pionki, nauczyciel wychowania
7
fizycznego w Publicznej Szkole
Podstawowej nr 5 w Pionkach,
przyjaciel młodzieży. MICHAŁ
KORIAT – gmina Iłża, Instruktor sportu, nauczyciel wychowania fizycznego w PGG im. Armii
Krajowej w Iłży. Od 2006 roku
prowadzi dla młodzieży pozalekcyjne zajęcia z piłki ręcznej.
Z drużyną chłopców zdobył mistrzostwo powiatu radomskiego
oraz mistrzostwo Mazowsza w
rozgrywkach LZS. Od roku 2013
bierze udział z sukcesami razem
z zespołem chłopców w rozgrywkach Małej Ligi Piłki Ręcznej w
Kielcach. PIOTR GOS – gmina Jedlnia Letnisko. Nauczyciel
wychowania fizycznego w PG w
Jedlni Letnisko. Wieloletni trener medalistów w lekkoatletyce.
BOGDAN RYWACKI z Wierzbicy. Trener zapasów w Międzyszkolnym Ludowym Uczniowskim Klubie Sportowym „Orlik”
Wierzbica. Wychował wielu młodych zapaśników zdobywających
najwyższe trofea w sporcie dzieci
i młodzieży na arenach międzynarodowych i krajowych. .ARKADIUSZ OFIARA z Zakrzewa, animator sportu na terenie
gminy, trener grup młodzieżowych w klubie Powała Taczów.
BARTŁOMIEJ KUCHARSKI z
Gozdu. Nauczyciel wychowania fizycznego. Ukończył Akademię Wychowania Fizycznego
w Gdańsku. Wiodąca dyscyplina
sportu to piłka koszykowa i pływanie. Instruktor pływania, siatkówki i narciarstwa alpejskiego.
Trener II klasy piłki koszykowej
oraz sędzia piłki koszykowej I ligi
Polskiego Związku Piłki Koszykowej. MAŁGORZATA OKÓLSKA z Kowala, którą zaprezentowałem na wstępie. NORBERT
KOHUT z Przytyk. Nauczyciel
wychowania fizycznego w PSP
Przytyk. Pracuje w zawodzie od
16 lat. Jest lubiany przez młodzież
i szanowany przez kolegów z pracy. Wszechstronny specjalista.
ŁUKASZ KUREK z Jedlińska.
Trener drużyny piłki nożnej GKS Drogowiec Jedlińsk ,
Czytaj dalej str. 9
8
GŁOS RADOMSKI
Solecka szkoła średnia (1866-2016) – 150 lat
Rocznicom tym poświęcono cały
cykl działań, wśród których najtrwalszy ślad w pamięci pozostawiły drzewa posadzone na wiślanej skarpie w ilości 2500 sztuk
oraz wspomnienia z kolejnego
zjazdu absolwentów, którego najważniejszym akcentem było nadanie szkole imienia Władysława
Broniewskiego oraz sztandaru.
W kolejnych latach szkoła przeżywała okres ożywionego rozwoju: klasy, internaty i stancje
„pękały w szwach”. O pomyśle
przenoszenia szkoły tymczasem
zapomniano.
W 1977 r. dyrektor W. Drzymała
przeszedł na emeryturę, a stery
szkoły przejął uczący w soleckim
liceum matemat yk i Edmund
Dziewiecki. Początki sprawowania przez niego funkcji dyrektora
zbiegły się z utworzeniem w Lipsku od tak dawna upragnionego
liceum ogólnokształcącego. Korzystne usytuowanie miasteczka
oraz rozwój komunikacji sprawiły,
że soleckie liceum stopniowo zaczęło tracić swą moc przyciągania
szerokich rzesz uczniów. Poszukiwania nowych możliwości doprowadziły w 1981 r. do utworzenia
w Solcu studium nauczycielskiego.
Tym samym powrócono do wieloletnich tradycji kształcenia w naszej szkole przyszłych pedagogów.
Wysoko wykwalifi kowana kadra
oraz atrakcyjność nowego profi lu
sprawiły, że szkoła na nowo odżyła, ściągając młodzież – zwłaszcza
żeńską – z obu stron Wisły od Sandomierza po Puławy i dalej. Konsekwencją wprowadzenia nowego
typu kształcenia było stopniowe
wygaszanie liceum ogólnokształcącego. Nastąpiło to ostatecznie
w 1984 r., a piszący te słowa –
świeżo upieczony absolwent – był
jednym z żegnających szkołę i jej
patrona W. Broniewskiego na specjalnej akademii w maju 1984 r.
W pamięci utkwiła mi zwłaszcza
moja recytacja wiersza „Bagnet na
broń”.
Tymczasem lata 80-te i początek
lat 90-tych to okres wielkiego
rozkwitu szkoły, która kształciła
przyszłych nauczycieli przedszkola i klas początkowych. Mury od
rana do wieczora rozbrzmiewały
muzyką i śpiewem, działał zespół akordeonistek, szkolny chór
prowadzony profesjonalnie przez
Marię Winiarską i Danutę Skórkiewicz odnosił liczne sukcesy na
szczeblu wojewódzkim i centralnym. Placówka prawdziwie tętniła
życiem i znowu ledwo mogła pomieścić wszystkich, którzy chcieli
się w niej kształcić.
Po wyprowadzeniu szkoły „na
bezpieczne wody” dyrektor E.
Dziewiecki odszedł na jakże zasłużoną emeryturę, a jego następcą
został Stanisław Dziedzic – wieloletni jej nauczyciel. Odchodzący
dyrektor był inicjatorem utworzenia szkolnej izby tradycji, co też się
stało, a on został jej opiekunem.
Życie toczyło się tymczasem dalej,
na zjeździe koleżeńskim w 1985 r.
szkoła otrzymała nowe imię – Stefanii Sempołowskiej.
W 1990 r. kierowanie szkoła przejmuje dotychczasowy vice dyrektor Maria Woźniak. Początki jej
zarządzania łączą się z organizacją dwóch zjazdów absolwentów
w 1991 r. i w 1996 na 130-lecie
szkoły. Zmiany ustrojowe w Polsce po roku 1989 nie pozostały bez
wpływu na dalsze losy soleckiej
szkoły. Z jednej strony rynek zasycił się już specjalistami tu kształconymi, z drugiej demografia, powodowały, że atrakcyjność szkoły
nagle spadła. W kolejnych latach
zmiany w systemie oświaty oraz
zmienione wymagania w zakresie
wykształcenia nauczycieli musiały doprowadzić do wygaszenia
tego profi lu nauczania w soleckiej
szkole. Ostatni rocznik nauczycieli
wykształconych w soleckiej szkole
opuścił jej mury w 1995 r. Aby jak
najlepiej wykorzystać kadrę i posiadana bazę materialną szkoły,
utworzono nowe kierunki kształcenia – liceum ogólnokształcące
o profi lu muzycznym oraz liceum
techniczne o profi lu administracyjnym i usługowo gospodarczym.
Jak wszystkie poprzednie zmiany,
ta także stała się pozytywnym impulsem dla okolicznej młodzieży
i na pewien okres liczba uczniów
w szkole znacząco wzrosła. Przekształcenia, w wyniku których
placówka prowadziła różne profile kształcenia, wymusiły zmiany
organizacyjne – w latach 1999 –
2002 szkoła nasza funkcjonowała
jako Zespół Szkół Ponadpodstawowych. W międzyczasie powstały
gimnazja, co także nie pozostało
bez wpływu na losy soleckiej szkoły średniej. Po pierwsze, skrócony został okres nauki w liceum
z czterech do trzech lat, po drugie, przez jeden rok nie było naboru. Szkoła nieco opustoszała…
W tym samym roku na emeryturę odeszła dyrektor M. Woźniak,
a kierowanie szkołą przejął Janusz
Małkowski, który uczył w naszej
szkole przez szereg lat. W związku
ze zmianami w systemie szkolnictwa (powrót gimnazjów) solecką
placówkę przemianowano na Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych
i pod tą nazwą funkcjonuje ona do
dzisiaj. Zmiana nazwy nie łączyła
się tym razem ze zmianą profi lu
szkoły i nie przełożyła się nijak na
zainteresowanie szkołą. Konieczne
stało się zadbanie o infrastrukturę
szkoły. W związku ze zmniejszającą się liczbą mieszkańców internatu należało jakoś zagospodarować
przynajmniej jeden z budynków
internackich. Rozwiązaniem stało się wyremontowanie i zmiana
przeznaczenia tzw. „starego internatu”, gdzie utworzono szkolne
schronisko młodzieżowe. Zabytkowe mury w pięknym otoczeniu
nadawały się do tego idealnie.
Schronisko prężnie funkcjonuje,
przyjmuje licznych gości, zbiera
pochwały i prestiżowe nagrody
do dnia dzisiejszego.
Nienajlepsza kondycja szkoły kazała szukać nowych możliwości
także w sferze oferty edukacyjnej.
Kilkoro nauczycieli wzięło na siebie ciężar znalezienia rozwiązania
tego trudnego problemu. Aneta
Kucharczyk (obecnie Cieślak),
Anita Madej i Katarzyna Sas, po
wielu rozmowach i konsultacjach
z kompetentnymi osobami, opracowały autorskie innowacyjne
programy dla dwóch now ych
profi li kształcenia. Były to klasy:
policyjna i strażacka. Uczniowie tych klas mieli realizować
standardowy program liceum
ogólnokształcącego, poszerzony o przedmioty kierunkowe
nauczane w w ymiarze dwóch
godzin tygodniowo. Proponowane profi le kształcenia spotkały się z pozytywnym przyjęciem
u władz powiatowych i kuratoryjnych tym bardziej, że innowacje
pedagogiczne na poziomie szkoły
ponadgimnazjalnej nie są czymś
powszechnym. Podpisano stosowne porozumienia z Komendantem
Powiatowym Policji i Komendantem Powiatowym Państwowej
Straży Pożarnej w Lipsku, na ich
mocy do nauczania przedmiotów
kierunkowych zostali do naszej
szkoły oddelegowani oficerowie
tych służb. Wdrożona bardzo
sprawnie akcja reklamowa sprawiła, że w 2006 r. zawiązane zostały
trzy klasy „mundurowe”. Tak pomyślany profi l był czymś absolutnie nowatorskim i - jak się okazało
- atrakcyjnym dla młodych ludzi,
którymi na powrót zapełniła się
solecka szkoła ( w kulminacyjnym
okresie, mimo tylko trzyletniego
cyklu kształcenia, mieliśmy aż
13 oddziałów). Oferowane profi le
w połączeniu z wyjątkową atmosferą tego urokliwego miejsca do
dziś są magnesem, który przyciąga
do nas uczniów, co przy pogłębiającym się niżu demograficznym
i ofercie konkurujących z nami
szkół odczytywać należy jako powód do dumy.
Kolejnym pomysłem zaszczepionym w szkole przez Anitę Madej,
który wpłynął pozytywnie na
uatrakcyjnienie oferty edukacyjnej było nawiązanie współpracy
ze szkołą średnią w belgijskim
mieście Kortrijk i wdrożenie programu międzynarodowej wymiany uczniów. Program działa do
dzisiaj, skorzystało z niego blisko
dwustu uczniów naszej szkoły,
odwiedzaliśmy Belgię już dziesięciokrotnie. Opiekunami i koordynatorami tej gałęzi aktywności naszej placówki byli i są następujący
nauczyciele: Ewa Zagozdon, Anita
Madej, Dorota Urban, Katarzyna
Sońta oraz niżej podpisany. W tym
miejscu nadmienić należy, że talenty organizacyjne i sumienność
koleżanki A. Madej zostały docenione i w 2005 r. powierzono jej
misję utworzenia w naszych murach zaocznej placówki kształcącej dorosłych. W ten sposób powstało doskonale funkcjonujące
do dzisiaj Centrum Kształcenia
Ustawicznego.
Od wielu lat dużą bolączką soleckiej szkoły był brak hali sportowej w pełnym tego słowa znaczeniu. Dzięk i sprzy jający m
okolicznościom, wielkiemu osobistemu zaangażowaniu dyrektora
J. Małkowskiego oraz funduszom
unijnym i to marzenie się ziściło.
Rozpoczęta w 2006 r. inwestycja
została sprawnie ukończona i od
2010 r. dysponujemy nowym, imponującym obiektem, którego zazdroszczą nam wszystkie okoliczne placówki. Rok 2006 to również
kolejny zjazd absolwentów, tym
razem z okazji 140-lecia szkoły.
Było to dwudniowe wydarzenie,
rekordowe pod względem liczby
uczestników, którymi zapełnił
się dziedziniec i przeznaczone na
spotkania sale lekcyjne. W zgodnej
opinii przybyłych, impreza była
wyjątkowo udana i zorganizowana
według najwyższych standardów.
Z innych ważniejszych przedsięwzięć tego okresu warto odnotować odnowienie fasady „nowego
internatu” i poprawki w wyglądzie
elewacji budynku dydaktycznego.
Po tych znaczących dokonaniach
dyrektor J. Małkowski odszedł
na emeryturę, dyrektorem został
wyłoniony w drodze konkursu
piszący te słowa. Zapewne może
zabrzmieć to nieco mało skromnie, ale stało się to w atmosferze
powszechnej akceptacji i zachęt
płynących od nauczycieli i innych
pracowników szkoły, za co jestem
bardzo wdzięczny i co traktuję
jako osobiste zobowiązanie, aby
podołać pokładanym we mnie
nadziejom. Jak dotąd, idąc śladem
moich Wielkich Poprzedników,
zacząłem od wprowadzenia nowego profilu kształcenia. Od ubiegłego roku mamy w szkole klasę
sportową. Pozwala to efektywniej
wykorzystać posiadane obiekty
(mając na względzie rozwój sportu w naszej placówce w roku ubiegłym zbudowaliśmy także dwa
boiska do siatkówki plażowej, co
ważne z własnych środków) oraz
wyposażenie. Jestem przekonany, że jej funkcjonowanie dobrze
przyczyni się do pomyślnego rozwoju szkoły w przyszłości.
I tak oto zbliżamy się do końca tej
opowieści, a kończymy ją w przededniu doniosłej rocznicy 150-lecia utworzenia soleckiej szkoły
średniej. I znowu będziemy mieli
zjazd absolwentów – wierzę, że pozostaną po nim tak dobre wspomnienia jak po poprzednim. Czas
pokaże… Historia pisze się tu i teraz naszymi czynami - ufam, że
będzie to dobra historia…
Marcin Węgłowski
dyrektor ZSP w Solcu nad Wisłą
PS. Pisząc powyższy szkic oparłem
się głównie na przygotowywanej
do druku książce Władysława
Kubika „Dzieje szkoły średniej
w Solcu nad Wisłą”, która ma być
wkrótce wydana. Dużą pomocą
były też dla mnie rzeczowe, merytoryczne uwagi koleżanki Barbary
Zastawnej oraz lektura szkolnych
kronik.
GŁOS RADOMSKI
VII Gala Mistrzów Sportu Powiatu Radomskiego
towo-rekreacyjnym
na
terenie gminy Jastrzębia.
W IV kategorii – szkoła z
największą liczbą punktów
w rozgrywkach Szkolnego
Związku Sportowego –
Powiat Radomski w sezonie 2014/2015 wśród szkół
podstawowych I miejsce
bywając 26 pkt., dyplom odebrał
Dyrektor Janusz Szmit. III miejsce zajęło Publiczne Gimnazjum
im. Krzysztofa Kamila Baczyńskiego w Goździe zdobywając 15
pkt.Dyplom odebrała Dyrektor
Zespołu Szkół w Goździe – Mał-
9
jest konieczny nie tylko rozwój fizyczny, ale również intelektualny
i emocjonalny. Zatem przed kandydatami, ich opiekunami, trenerami i rodzicami bardzo duży
wysiłek fizyczny, emocjonalny i
umysłowy. Kto z wymienionych
która zajęła 1 miejsce
- I lidze okręgowej
oraz drużyny w kat.
U – 13, która awansowała do ligi wojewódzkiej. GRZEGORZ PYSIAK z
Wolanowa, który ze
swoimi podopiecznymi zajął I miejsce
w MAZOWIECKIEJ
GIMNAZJADZIE LZS W PIŁCE
SIATKOWEJ DZIEWCZĄT i I
miejsce w REGIONALNEJ GIMNAZJADZIE PIŁKI SIATKOWEJ DZIEWCZĄT O PUCHAR
STAROSTY RADOMSKIEGO,
a także I miejsce w MIĘDZYPOWIATOWEJ LIDZE PIŁKI SIATKOWEJ DZIEWCZĄT
KLAS DRUGICH , I miejsce W
MIĘDZYPOWIATOWEJ LIDZE
PIŁKI SIATKOWEJ DZIEWCZĄT na turniejach w Wolanowie, Przytyku, Iłży. JUSTYNA
HYŻY z gminy Pionki. Nauczyciel wychowania fizycznego i
edukacji dla bezpieczeństwa w
Publicznym Zespole Szkół w
Jedlni. Instruktor fitness i piłki
siatkowej. Trener Uczniowskiego
Klubu Sportowego Jagiellończyk.
PAWEŁ Górak ze Skaryszewa.
Pracę trenera rozpoczął w 2007
roku w klubie Iskra Janów, z którą
w sezonie 2007/2008 wywalczył
awans do Radomskiej Klasy A. Od
2013 roku prowadzi zespół seniorów Skaryszewianki Skaryszew.
W sezonie 2014/2015 wygrywając
wraz z drużyną radomską klasę
A wywalczył awans do Campeon Ligi Okręgowej ROZPN.W
ubiegłym roku drużyna Zyko
Dróg zdobyła Puchar Polski na
szczeblu Okręgu Radomskiego.
Ciekawostką jest także, iż drużyna nie przegrała meczu ligowego przez trzynaście miesięcy.
MARTA KAPUSTA z Jastrzębi.
Nauczycielka wychowania fizycznego z Publicznego Gimnazjum im. Biskupa Jana Chrapka
w Jastrzębi, animatorka sportu.
Z podopiecznymi w 2015 r. zdobywała czołowe miejsca w mazowieckich, międzypowiatowych i
powiatowych zawodach lekkoatletycznych. Działaczka, organizatorka imprez o charakterze spor-
zajęła Publiczna Szkoła Podstawowa im. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Iłży zdobywając 30
pkt. Dyplom odebrała Dyrektor
Marzena Stasiło. II miejsce zajęła Publiczna Szkoła Podstawowa
im. Tadeusza Kościuszki w Jedliński zdobywając 29 pkt. Reprezentowana przez Dyrektora Jana
Duplę. III miejsce zajęła Publiczna Szkoła Podstawowa im. Przyjaciół Dzieci w Przytyku – 22 pkt.,
którą reprezentowała Dyrektor
Izabela Witkowska. Natomiast
wśród szkół gimnazjalnych:I
miejsce zajęło Publiczne Gimnazjum im. Biskupa Piotra Gołębiowskiego w Jedlińsku zdobywając 27 pkt. W imieniu, którego
dyplom odebrała Dyrektor Barbara Walczak. II miejsce zajęło
Publiczne Gimnazjum Gminne
im. Armii Krajowej w Iłży zdo-
gorzata
Jabłońska.
Na zakończenie w
ramach
oprawy
wok a l no -mu z yc z nej
wystąpiły
K at a rz yna Góras oraz Alicja Śmielak .
Organizatorzy przewidzieli też
słodki poczęstunek w postaciu
bardzo dużego tortu, który był
wyjątkowo oblegany. Była to bardzo miła i udana organizacyjnie
impreza, podczas której główny
akcent był położony na dowartościowanie młodych sportowców i ich opiekunów oraz dyskretne zdopingowanie do dalszej
wytężonej pracy . W materiale
wymieniłem dużo nazwisk, bo
nie wiadomo pod którym drzemie potencjał sportowy na miarę
Włodzimierz Zawadzkiego! Żeby
zostać mistrzem olimpijskim to
osób mu podoła czas
pokaże. Taka impreza
jak ta gala pokazuje potencjał osobowy wśród
młodzieży. Jednak żeby
osiągnąć sukces jest potrzebne ogromne wsparcie finansowe, którego w obecnej sytuacji
społeczno-politycznej i
gospodarczej na najniższym poziomie brakuje.
To co może wygospodarować Starostwo wspomagane przez gminy to
jest przysłowiowa "kropla w morzu potrzeb".
Może na VIII gali będziemy świadkami V
kategorii uczestników
jako sponsorów młodzieżowych
talentów
sportowych w powiecie.
Podczas tej gali dyskretnie pojawił się w tej roli
radny powiatowy Zdzisław Sylwester Mroczkowski obdarwując
jedną z nominowanych uczestniczek – Gabrielę Czyż ze Skaryszewa . Niech to zdarzenie da dobry
początek stałego wsparcia dla
przyszłych mistrzów sportu!To
najczęściej są niewielkie kwoty
pieniężne, ale dla młodych ludzi
nie mających własnych dochodów są to bardzo ważne środki
finansowe, które mogą pomóc
im w rozwoju własnego talentu i
umiejętności sportowych.Są materialnym dowartościowaniem
ich wysiłku.Według informacji
Włodzimierza Bojarskiego podczas tej gali wszyscy nominowani
otrzymali zestawy wyposażenia
sportowego. Na sali oprócz sportowców, opiekunów i rodziców
sportowców było liczne grono
samorządowców, a wśród nich
m.in. burmistrz Iłży Andrzej
Moskwa, wójt Kowali Tadeusz
Osiński, wójt Jastrzębi Elżbieta
Zasada i inni.
Józef Jarosz
10
Sport
GŁOS RADOMSKI
5 MEDALI ZAPAŚNIKÓW "OLIMPIJCZYKA" NA PUCHARZE POLSKI KADETÓW
Właśnie zakończyły się 3-dniowe zmagania na Pucharze Polski Kadetów. Możemy być bardzo zadowoleni z postawy naszych
zapaśników, którzy łącznie zdobyli 5 MEDALI w tym: 2 ZŁOTE , SREBRNY i 2 BRĄZOWE.
Na najwyższym stopniu podium
rkowa Gajdę Kacpra 8-0.
Srebro wywalczył MATEUSZ REDESTOWICZ (42
KG), który w finale przegrał
z KamiIem Czarneckim
zapaśnikiem Uni Racibórz
8-0.
Brązowy medal wywalczyli zawodnicy: ELIAS
MARCEL (100 KG) pokonując przez położenie
na łopatki zapaśnika Unii
stanęli: DOMINIK DUDZIŃSKI
(50 KG), który
w walce fianałowej pokonał zawodnika AKS Piotrków Karola
Sochę - 13-3 oraz
STARZYŃSKI BŁAŻEJ (63 KG)
- pokonując zawodnika z Piot-
Swarządz Krakowiak.Krystiana,
oraz CHUDZIK KAROL (76 KG)
- Szymona Płatka zawodnika z
GKS-u Katowice 4-0.
Bardzo blisko podium byli: Chudzik Piotr (76 kg), który w walce
o brąz przegrał z zawodnikiem
z Chełma Szymanowiczem Szymonem, Dudziński Patryk (54
kg) - z Zabornym Wiktorem
(OLIMP) oraz Maciej Parszewski
(54 kg) - z Piotrem Bodelem (AJAS). Ostatecznie
wszyscy trzej zajęli V
Miejsce.
Drużynowo
"Olimpijczyk" uplasował sie na II
MIEJSCU przegrywając 1
pkt z Drużyną z Piotrkowa
Trybunalskiego
Turniej stał na bardzowysokim poziomie o czym
świadczy ilość zawodników startujących - w sumie około 230.
Z KRONIKI PUBLICZNEJ SZKOŁY PODSTAWOWEJ im. 76 PUŁKU PIECHOTY W AUGUSTOWIE
SPORTOWE SUKESY
Powiatowe zawody w tenisie stołowym Głowaczów 2016 można
uznać za wielkie zwycięstwo dla
naszej szkoły. 22.02.2016r. w kategorii dziewcząt szkoły podstawowej drużyna naszych uczennic
klasy szóstej Milena Leszczyńska,
Daria Zaręba i Daria Woźniak
prowadzone przez Pana Zbigniewa Białkowskiego zajęła pierwsze
miejsce i awansowała do finału
Mazowieckich Igrzysk Młodzieży Szkolnej w tenisie stołowym.
Tydzień później tj.
29.02.2016r.
sukces
powieliła
drużyna
chłopców w składzie
Patryk Zaręba uczeń klasy
czwartej, Serafin Kukliński
uczeń klasy piątej, Dawid
Zaręba uczeń klasy szóstej
która również zajęła pierwsze miejsce i awansowała
do finału Mazowieckich
Igrzysk Młodzieży Szkolnej w tenisie stołowym.
Gratulujemy i trzymamy
kciuki za kolejne sukcesy.
Sławomir Madej
W dniu 25.02.2016r. Akademię
WARSZTATY PROFILAKTYCZNE „EMOCJE- KOMUNIKACJA INTERPERSONALNA
wych emo- wzajemne relacje. Ćwiczenia z
Pozy t y w nej
cji
oraz emocjami, przeprowadzone zoProfilaktyki
poznawa l i stały przy pomocy makatki, na
w Krakowie,
kon s t r u k- której uczniowie tworzyli twarze
reprezentotywne spo- o ekspresyjnym wyrazie.
waną przez
soby radzeW klasach IV-VI dziepanią Dominia sobie z ci uczyły się dostrzegać związek
nikę Wąsik
emocjami. przeżywanych emocji z konkretpr z eprowaP o n a d t o nym zachowaniem. Ćwiczyli rozdziła
progrupa wzię- poznawanie emocji przy pomocy
f i l a k t ycz ne
ła
udział masek emocji. Dzięki „balonowi
warsztaty dla
w
ćwi- złości” dowiedzieli się, jak mogą
uczniów nac z e n i a c h radzić sobie, wtedy gdy pojawiają
szej szkoły.
w z m a c - się trudne emocje.
Podczas
Uczniowie,
zarówno
niając ych
zajęć uczniowie klas Iwspółpracę młodszych, jak i starszych klas
-III rozwijali
oraz popra- bardzo aktywnie włączali się w
umiejętność
w i aj ą c yc h proponowane ćwiczenia. Prowadząca była pod
wrażeniem konstruktywnego
zachowania oraz
z aa nga żowa nia
uczniów.
Dyrektor szkoły
jak i nauczyciele
mają nadzieję, że
warsztaty przyniosą wymierne efekty
w funkcjonowaniu
dzieci w szkolnym
środowisku.
Sławomir Madej
rozpoznawania oraz
nazywania podstawo-
Grudnia "Dziedzictwo chrześcijaństwa i
pamięć". Premiera odbędzie się
w Lublinie, ale
jest już plan kolejnych wykonań,
które odbędą się
m.in.
Łochów,
Cerekiew, Zelów,
Jedlińsk, Częstochowa, Tykocin,
Chełm, Radom,
Rzeszów, Nowa
Ruda, Trzebnica,
Jędrzejów,
Wrocław, Wierzbica,
Wolbórz,
Jedlińsk, Mielec,
Kraków, Warszawa, Łódź, Sulejów, Starachowice, Stalowa Wola,
Krynica Zdrój,
Rogoźnica - Muzeum Gross-Rosen, Kazimierz
Dolny nad Wisłą.
Robert Grudzień
to artysta, który
od lat zabiera głos
w ważnych i trudnych tematach,
dotyczących historii Polski.
Jego utwory upamiętniają m. in.
Oratorium Roberta Grudnia na szczególnej oprawy i dlatego
takie wydarzenia
postanowiłem uczcić ten jubi- jak Wołyń 1943, Czerwiec 1976,
jubileusz chrztu Polski
Oratorium Roberta Grudnia leusz poprzez tak rozbudowaną Sierpień 1980. Skomponował
"Bóg Cię ochrzcił, Bóg dał Ci formę muzyczno – wokalną – muzykę do spektakli słowno –
siłę" powstanie z okazji 1050 powiedział Robert Grudzień.
muzycznych: "Z miłości do Ojrocznicy chrztu Polski. Pre- Tytuł – zdaniem kompozyto- czyzny" w 70. rocznicę Powstamiera odbędzie się 17 kwietnia ra – ma przypominać o tym, że nia Warszawskiego oraz "Słowo
w kościele pw. Św. Rodziny w chrześcijaństwo jest nieroze- Herberta", "Dobrem Zwycięrwalnie wpisane w dzieje Polski żać", czy "Hymn Słowackiego",
Lublinie.
Zgodnie z regułami tego ga- i nie sposób ich zrozumieć bez w reżyserii Krzysztofa Kolbertunku muzycznego oratorium zauważenia głębokiej religijno- gera. W lipcu 2013 roku jego
nawiązuje do średniowiecz- ści kolejnych pokoleń naszych utwór "Dolorosa. Wołyń 1943"
nych misteriów wykonywanych przodków. Na koncert w Lubli- otwierał oficjalne obchody paw kościołach m. in. w okresie nie zaprasza Katolickie Stowa- mięci rzezi wołyńskiej. UroczyWielkiej Nocy. Tym razem oka- rzyszenie Civitas Cristiana.
stości odbywały się w Łucku na
zja jest wyjątkowa. - Chrzest Projekt zrealizowano przy po- Ukrainie.
to najważniejsze wydarzenie, mocy finansowej Miasta Lub- Robert Grudzień pierwsze
rozpoczynające spisane dzieje lin. Oratorium będzie częścią utwory skomponował jako
Polski. 1050 rocznica wymaga autorskiego projektu Roberta czternastolatek. Do wykonySzcześć Boże
wania własnych kompozycji
zachęcił go prof. Henryk MiNa prośbę niektórych środowisk Osób Niepełnosprawnych, kołaj Górecki, światowej sławy
po uzgodnieniu z Ks. Biskupem Henrykiem Tomasikiem w polski kompozytor. To właśnie
trzecią niedziele miesiąca będą Msze Święte i spotkania dla podczas wspólnych koncertów
wybrzmiały dziś znane i lubiaOsób Niepełnosprawnych, Ich Rodzin i Przyjaciół.
Zapraszam zatem w najbliższą niedziele tj 20 marca 2016, na ne przez publiczność utwory.
Kompozycje Roberta Grudnia
godziną 16.00 na Msze Świętą i spotkanie.
zyskały uznanie Krzysztofa
Parafia pw. Bożego Miłosierdzia (Jeżowa Wola)
Pendereckiego i były wykonyul. Starokrakowska 144, Radom
wane podczas wspólnych koncertów w całej Polsce. Robert
Z pamięcią w modlitwie
Grudzień występuje jako solista
Duszpasterz Osób Niepełnosprawnych
z Małgorzatą Walewską, BoIch Rodzin i Przyjaciół
gusławem Morką, Haliną ŁaKs. Mirosław Kszczot
bonarską, Jerzym Zelnikiem,
Zakościelnym,
Adres Redakcji: 26-600 Radom, ul. Janiszpolska 36B www.glos-radomski.pl Maciejem
Wydawc EK0-PRODUKT Sp z o.o. Tygodnik bezpatny dla Radomia i regionu Olgierdem
Łukaszewiczem,
Redaktor naczelny: e-m@il: [email protected] tel. 518 099 504 Konstantym Andrzejem Kule-m@il: [email protected] tel 48 360 10 12
ką oraz Krzesimirem Dębzgodnie z ustawą z 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych Wydawniskim.
ctwo zastrzega, że wykorzystywanie oraz rozpowszechnianie materiałów opublikowanych w gazecie GŁOS RADOMSKI bez zgody autora jest naruszeniem praw autorskich.
Kamila Wrzesińska
REDAKCJA NIE ODPOWIADA ZA TREŚĆ ZAMIESZCZONYCH
REKLAM I OGŁOSZEŃ
GŁOS RADOMSKI
11
HOROSKOP
BaranW życiu zawodowym początek tego tygodnia przyniesie Baranom okazję do polepszenia swego bytu
materialnego. Dobra passa w interesach potrwa do środy, a później sytuacja się ustabilizuje i przyniesie
spokojny czas pracy. W niedziele nie podejmujcie ważnych decyzji dotyczących rozwoju Waszej kariery
zawodowej, bo możecie być podatni na popełnianie błędów. W uczuciach zapowiada się burzliwy tydzień
pełen wzlotów i upadków. W stałych związkach uważajcie w środę i czwartek - w tych dniach układ ciał
astralnych będzie niekorzystny i możecie poróżnić się z partnerem o byle głupstwo. Samotne Barany będą
miały świetny czas na randki, fl irty i romanse w poniedziałek, wtorek i piątek - wasza atrakcyjność i urok
osobisty będzie wtedy na wysokim poziomie co zostanie zauważone przez otoczenie. W środę, czwartek i
piątek wasza kondycja psychofi zyczna będzie na obniżonym poziomie co może powodować podatność na
infekcje.
Byk Byki już na początku tygodnia czeka rewelacyjny czas na rozwój kariery zawodowej - we wtorek opozycja Merkurego z Jowiszem wróży dobry czas do powalczenia o awans lub podwyżkę. W piątek i sobotę wystrzegajcie się lekkomyślnego wydawania pieniędzy oraz deklarowania zobowiązań zawodowych, bo możecie obiecać coś co będzie trudne do zrealizowania. W stałych związkach na ogół będzie panowała harmonia
i świetne relacje partnerskie co przełoży się na umocnienie Waszych relacji. Wyjątkowy czas dla samotnych
Byków obfitujący w liczne okazje do romansów i kokietowania adoratorów. W poniedziałek Kwadratura
Wenus z Marsem sprawi, ze ulegnie Wam nawet najbardziej zatwardziałe serce. Trygon Jowisza z Plutonem
w czwartek przyniesie z sobą szansę poznania kogoś ciekawego kto z czasem stanie się Wam bardzo bliski.
Gwiazdy obdarza Was niewyczerpanymi pokładami kosmicznej energii z małym spadkiem formy w piątek.
BliźniętaBliźniaki będą miały świetna passę do interesów i pomnażania gotówkipraktycznie przez cały tydzień - szczególnie wyjątkowo dobrze zapowiada się poniedziałek i środa. Nie podejmujcie ważnych decyzji
i dokładnie czytajcie umowy które podpisujecie w niedzielę, bo tego dnia będziecie podatni na popełnianie
błędów i pomyłek. Najlepiej ostatni dzień tygodnia przeznaczyć nawypoczynek i zdystansować się do świata materii. Ciekawy i dobry czas dla emocjonalnego aspektu życia - już w poniedziałek kwadratura Wenus z
Marsem wróży miłosne uniesienia. W stałych związkach możecie liczyć na umocnienie relacji z partnerem i
snucie planów wspólnej przyszłości. Samotne Bliźniaki powinny ożywić swoje życie towarzyskie we wtorek
i w piątek - będziecie wtedy wyjątkowo elokwentni i atrakcyjni co zauważą osoby z Waszego otoczenia.
Przez cały tydzień będziecie naładowani pozytywna energią z małą zniżką formy w niedzielę.
RakRaki czekają w pracy trudne dwa pierwsze dni tego tygodnia, a od środy zacznie się świetna passa w
Waszym życiu zawodowym, która potrwa aż do niedzieli. Jeśli szukacie zatrudnienia lub planujecie zmianę
fi rmy macie teraz na to świetny czas - osoby które są zadowolone z miejsca w którym obecnie się znajdują
mogą skutecznie powalczyć o awans lub podwyżkę. Wyjątkowym dniem będzie środa kiedy Uran z Księżycem utworzą kwadraturę. Tego dnia wzrośnie Wasza pewność siebie, a w podejmowaniu decyzji będziecie
bezbłędni. W stałych związkach ciepło i harmonia pozwolą kreować wizje szczęśliwej wspólnej przyszłości
- uważajcie jednak w piątek żeby dyskusja nie przerodziła się w kłótnię. Samotne Raki będą miały szansę na
udaną randkę pełną namiętności w środę lub czwartek. Przez cały tydzień pozytywny układ ciał astralnych
będzie zsyłał Wam pokłady pozytywnej energii, a każdy problem uda się rozwiązać bez większego wysiłku.
LewLwy czeka świetna passa w interesach, a już we wtorek za sprawą Jowisza w opozycji do Merkurego
może pojawić się realna szansa na awans lub dodatkową gotówkę. W piątek darujcie sobie deklarowanie
dużych zobowiązań zawodowych, bo możecie się przeliczyć. W niedzielę gwiazdy obdarza Was wyjątkową
kreatywności i pomysłowością co może owocować ciekawym pomysłem na rozwój kariery zawodowej. W
stałych związkach burzliwy czas, w którym będzie więcej okazji do kłótni niż wybuchów namiętności. W
czwartek i piątek możecie być przeczuleni na własnym punkcie i z byle głupstwa możecie wywołać awanturę z partnerem. Wolne Lwy powinny w tym tygodniu zadbać o siebie i popracować nad podniesieniem
swojej atrakcyjności - w niedziele macie świetny dzień na udana randkę, która będziecie dobrze wspominać
przez długi czas. W czwartek i piątek uważajcie na zdrowie, bo może przydarzyć się Wam kontuzja.
PannaPanny będą w tym tygodniu spokojne o swoją posadę, a zadania jakie sobie wyznaczycie zrealizujecie
bez większego wysiłku. W piątek i sobotę uważajcie na zbyt lekka rękę do wydawania pieniędzy przeznaczonych na inne cele - rozrzutność wróci do Was jak bumerang i przyniesie problemy fi nansowe w niedalekiej przyszłości. Huśtawka emocjonalna zacznie się już od poniedziałku i tego dnia wyjątkowa drażliwość i
wyczulenie na własnym punkcie może rodzickonfl ikty towarzyskie. W czwartek Księżyc z Jowiszem utworzą sekstyl co sprawi, że panny uwierzą w swoja atrakcyjność, a to pierwszy krok do namiętnych uniesień
we dwoje. W stałych relacjach partnerskich brak wspólnego języka może nieść przykre chwile w sobotę
- warto uzbroić się w cierpliwość i wyrozumiałość w stosunku do partnera. Obniżona odporność i nastroje
depresyjne mogą być szczególnie dotkliwe we wtorek i w piątek - pamiętajcie o wypoczynku i regeneracji sił.
Waga Wagi będą miały świetna passę w swojej karierze zawodowej od poniedziałku do soboty, a w niedziele wszystko wróci do normy i przyniesie chwile wytchnienia i satysfakcji. Możecie w tym tygodniu
skutecznie powalczyć o awans lub podwyżkę, podpisać intratny kontrakt lub zmienić pracę na bardziej
atrakcyjną. Osoby poszukujące zatrudnienia powinny wykorzystać dobry układgwiazd i zintensyfi kować działania. W stałych związkach wagi czeka dobry czas na miłość ale powinniście uważać na to
jak rozmawiacie z partnerem w środę i w czwartek, bo niekorzystny układ ciał astralnych może komplikować komunikację werbalną. Samotne Wagi w piątek i w sobotę mają świetny czas na udane randki. Niebo nad wami będzie zsyłać Wam pozytywną energię, która doda wam sił witalnych - uważajcie jednak w środę i czwartek, bo przez nieostrożność może przydarzyć się Wam przykra kontuzja.
SkorpionPoczątek tygodnia będzie trudny dla Skorpionów w życiu zawodowym - uważajcie w tym czasie
na to co robicie i mówicie, bo możecie skomplikować rozwój swojej kariery przez niedbałość, roztargnienie lub zbytnią ufność i gadatliwość. Od czwartku do niedzieli czeka Was świetna passa w interesach i
warto właśnie wtedy aktywnie pracować nad poprawa swojego bytu i uzyskanie dodatkowej gotówki.
Skorpiony będące w stałych związkach czeka trudny czas nieporozumień z partnerem - jeśli postaracie
się przeprowadzić poważną rozmowę i pohamujecie wybuchy negatywnych emocji możecie dojść do konstruktywnych wniosków dotyczących Waszej wspólnej przyszłości. Wolne Skorpiony będą myślami wracać
do przeszłości co może powodować nastroje depresyjne. Uwolnijcie się od tego co było, a Wasze serce otworzy się na nowe uczucie szybciej niż myślicie. Dbajcie o zdrowie i wypoczynek, bo możecie ulec infekcji.
StrzelecStrzelce mogą w tym tygodniu zrobić wiele dobrego dla rozwoju swojej kariery zawodowej jeśli
optymalnie wykorzystają sprzyjające układy planet i unikną ryzyka kiedy niebo będzie mniej przychylne.
Uważajcie na to co robicie, mówicie, podpisujecie czy deklarujecie w środę i czwartek - swojej szansy wypatrujcie w poniedziałek, wtorek, piątek, a szczególnie w sobotę kiedy Wasza sprawność intelektualna będzie
najwyższa. W stałych relacjach partnerskich czas harmonii i spokoju. Wolne Strzelce powinny ożywić swoje
życie towarzyskie i zwiększyć szanse na miłość - najlepsze dni na fl irty i romanse to wtorek, piątek i sobota będziecie wtedy obdarzeni urokiem i atrakcyjnością co nie pozostanie przeoczone przez otoczenie. Energia
kosmiczna będzie do Was przypływać i odpływać, a wysokie tempo życia i emocje mogą osłabić Wasz organizm - jeśli zadbacie o odpowiednią dawkę wypoczynku i regeneracji sił nic złego się Wam nie przydarzy.
KoziorożecKoziorożce czeka niełatwy czas w pracy - będziecie wkładać dużo sił w powierzone zadania, a
efekty nie będą tak satysfakcjonujące jak byście chcieli. We wtorek Merkury w opozycji do Jowisza będzie
nakręcał Was do intensywnych działań ale oprócz zmęczenia ciężko będzie oczekiwać innych rezultatów
takiego układu ciał astralnych. W poniedziałek kwadratura Wenus z Marsem rozpali w Koziorożcach ogień
namiętności co dobrze wróży szczególnie samotnym osobom. W czwartek czeka Was świetny czas na udane
randki. W stałych związkach czas ocieplenia relacji i snucia długofalowych planów na przyszłość. Warto
zaplanować wspólny wyjazd aby wzmocnić uczucie i przybliżyć się do siebie - najlepszy czas na taką decyzję
to weekend, pamiętajcie jednak, ze inicjatywa powinna wyjść od Was. Przez cały tydzień będziecie w dobrej
kondycji psychofi zycznej z niewielkim zachwianiem formy w piątek i w sobotę kiedy poczujecie zmęczenie.
WodnikWodniki powinny postarać się załatwić optymalnie dużo spraw związanych z biznesem od poniedziałku do środy kiedy będą miały do tego najbardziej sprzyjający czas. W połowie tygodnia Wasze
życie zawodowe może zacząć się komplikować, a komunikacja z przełożonymi, współpracownikami czy
klientami nie będzie płynna. W czwartek podczas opozycji Plutona z Księżycem będziecie nerwowi i łatwo
stracicie panowanie nad sobą co może dodatkowo pogorszyć Wasze relacje z ludźmi. W stałych związkach
dobry czas na miłość i umocnienie więzi partnerskich. Samotne Wodniki dzięki korzystnym układom ciał
astralnych będą miały liczne okazje do romansów, fl irtów i owocnych randek - warto przejąć inicjatywę w
działaniu i ożywić swoje życie towarzyskie co zwiększy Wasze szanse na początek czegoś nowego. Przez
cały tydzień gwiazdyobdarza Was energią witalna i z pewnością nie zabraknie wam sił do działania.
RybyPoniedziałek niesie z sobą niebezpieczna dla sfery fi nansowej opozycję Marsa i Merkurego. Taki układ
planet ostrzega przed rozrzutnością i podejmowaniem ryzykownych deklaracji gotówkowych. Od wtorku
układ ciał astralnych zacznie Wam sprzyjać w życiu zawodowym i możecie pozwolić sobie na śmiałe działanie w interesach. Szczególnie dobrze dla spraw związanych z pracą zapowiada się środa i czwartek - warto
w tych dniach optymalnie skupić się na działaniach dotyczących poprawy bytu materialnego. W stałych
związkach najtrudniejsze będą pierwsze dwa dni tego tygodnia - jeśli nie wybuchnie między wami awantura to macie szanse na świetny i harmonijny czas budujący Waszą relację. Samotne Ryby powinny być aktywne towarzysko w czwartek kiedy gwiazdy osiągną punkt kulminacyjny pozytywnych wpływów niosących
możliwość nawiązania nowych więzi emocjonalnych. Na zdrowie uważajcie w poniedziałek i wtorek.
GŁOS RADOMSKI
Otwarte dni w Zespole Szkół Integracyjnych im. JANA PAWŁA II w Radomiu
W sobotę 23 marca 2016 r. Zespół Szkół Integracyjnych im. Jana Pawła II w Radomiu otworzył swe podwoje dla wszystkich,
którzy w ramach Dnia Otwartego chcieli zapoznać się z tą placówką.
Na progu szkoły podstawowej „maluszki” były
witane przez krówkę Figę
częstującą ich pysznymi
cukierkami i zdrowymi
serkami. Następnie mogły
obejrzeć przedstawienie
przygotowane przez trzecioklasistów pt. „Kłótnia
planet”, w którym w humorystyczny sposób poznały Układ Słoneczny.
Później przyszli uczniowie
zwiedzali sale lekcyjne.
Można było pograć na
instrumentach i stworzyć zespół
muzyczny, odkryć swoje talenty matematyczne, przyrodnicze.
Wiele radości sprawiało układanie klocków Lego czy tworzenie
figurek origami z papieru. Ciekawostką były zabawy robotami
Lego We Do.
Dodatkowo dzieci z wielkim zaangażowaniem uczyły się słówek
w języku angielskim, w sali gimnastycznej pokonywały bajkowy tor przeszkód, a w bibliotece
spotkały się z postaciami baśnio-
wymi. Dla gości została przygotowana kawiarenka z napojami i
ciastami, w której najmłodsi mogli samodzielnie komponować
swoje desery z różnych produktów.
Dla szóstoklasistów odwiedzających gimnazjum również przygotowano wiele niespodzianek. Już
od progu słychać było muzykę:
prezentowali się zarówno woka-
liści, jak
również
f leciści,
osoby
g r ające
na pianinie,
dzwonkach, a
także
t a n cerze.
Osoby
lubi ąc e
sztukę z zainteresowaniem przyglądały się galerii prac uczennicy klasy 3 gimnazjum, jak
również wykonywały wiatraki i
zaznajamiały się z zasadami ich
działania. Humaniści z zainteresowaniem obejrzeli sztukę „Kopciuszek” w wykonaniu gimnazjalistów z ZSI oraz odwiedzili salę
historyczną, w której królowały
lwowskie klimaty. Na korytarzu
można było spotkać starożytnych Greków. Można było obejrzeć pokazy fizyczno-chemiczne,
spróbować jazdy na poduszkowcu, a także
spróbować swych sił
w łamigłówkach matematycznych.
Sala
informatyczna kusiła
robotami Lego budowanymi w ramach
zajęć z robotyki. W
pracowni
geograficznej przy ognisku
młodzież
śpiewała
piosenki turystyczne.
Wszystkiemu towarzyszyły
smakowite potrawy. Szkolna
kuchnia
promowała pyszną zupę. W
ramach zdrowego odżywiania
można było zjeść różne warzywa
i owoce. Koła językowe przygotowały potrawy regionalne z Wielkiej Brytanii, Niemiec i Włoch.
Na sali gimnastycznej odbywał
się turniej piłki siatkowej, a w
przerwach pokazy taneczne i
akrobatyczne.
W szkole pokazywano również,
jak wyglądają zajęcia rewalidacyjne, rehabilitacyjne, logopedyczne, psychologiczno-pedagogiczne, biofeedback i tomatis.
Szkołę w tym dniu odwiedziło
wielu radomian chcących poznać ofertę placówki, w której na
co dzień uczą się dzieci zdrowe i
niepełnosprawne. Zespół Szkół
Integracyjnych prowadzi nabór
do kl. 0, pierwszych klas szkoły
podstawowej i gimnazjum.
Irmina Warmiak

Podobne dokumenty