Remont fary. Ludzkie szczątki zamiast prezbiterium

Transkrypt

Remont fary. Ludzkie szczątki zamiast prezbiterium
Remont fary. Ludzkie szczątki
zamiast prezbiterium
– Pod podłogą znaleźliśmy kości ludzkie, ale żadna to sensacja. Sensacją
byłoby, gdybyśmy żadnych szczątków nie znaleźli – mówi proboszcz fary ks.
Wiesław Gutowski.
Renowacja kościoła farnego trwa już pewien czas. Prace obejmują m.in.
wymianę tynków elewacji kościoła oraz dzwonnicy, renowacji poddana
została część konstrukcji sygnaturki. Wkrótce zacznie się montaż okien.
Ruszył również generalny remont kościelnych wnętrz.
Zmienia się tu wiele. Nie ma już np. posadzki – Pod podłogą znaleźliśmy
kości ludzkie, ale żadna to sensacja. Sensacją byłoby, gdybyśmy żadnych
szczątków nie znaleźli. Nie jest to odkrycie porównywalne z tym w
Małachowiance. Nie jesteśmy w stanie określić czy to szczątki jednej
osoby, czy kilku. Znaleźliśmy je tam, gdzie nie było stałego gruntu,
materiał mógł być wcześniej przekopywany lub przywieziony z innego
miejsca. Czyli niekoniecznie, ktoś został tam pochowany – mówi ksiądz
proboszcz Wiesław Gutowski.
Są natomiast w farze stare krypty – jedna pusta, a pozostałe są
wypełnione
piaskiem.
Archeolodzy
nie
zdecydowali
się
na
ich
odkopywanie.
Ciekawsze jest nie to co udało się odkryć podczas remontu, ale to czego
właśnie nie udało się znaleźć.
– Niestety, nie odkryliśmy fundamentów prezbiterium.
Teren w miejscu
gdzie powinny się znajdować, jest mocno przemieszczony lub przekopany –
wyjaśnia proboszcz fary.
Prezbiterium to przestrzeń kościoła przeznaczona dla duchowieństwa oraz
służby liturgicznej m.in. ministrantów. Zwykle pozostaje wydzielone od
pozostałych fragmentów świątyni podwyższeniem lub balustradą i wyodrębnia
się wizualnie z bryły kościoła.
Mimo niespodzianek remont posuwa się naprzód. – Nie mamy opóźnień, więc
chciałbym główne prace remontowe zakończyć jeszcze przed zimą, aby msze
święte mogły być odprawiane już w kościele – tłumaczy ks. Gutowski
Remont pochłonie ponad 4,5 mln zł, z czego ok. 3,7 mln zł udało się
pozyskać z funduszy unijnych, a pozostała kwota to wkład parafii.
Płocka fara
Kościół ufundowany przez króla Kazimierza Wielkiego, konsekrowany przez
biskupa płockiego Klemensa 23 kwietnia 1356 roku. Przez trzysta lat
przeżywał swoją świetność jako budowla gotycka, potem przebudowywany
przez Jana Baptystę Wenecjanina otrzymał elementy renesansowe, aby
ostatecznie przyjąć wystrój barokowy. W pierwszym okresie istnienia
posiadał 22 ołtarze boczne i wieniec kaplic. Wejście główne znajdowało
się od strony nieistniejącej już dziś ulicy Nadwiślańskiej. Pierwszy
remont świątyni to 1723 rok. Skrócono wtedy korpus, elewację wejściową
zbudowano od strony wschodniej, usunięto boczne kaplice.
W roku 2006 płocka fara obchodziła jubileusz 650-lecia istnienia. W
związku z tym świątynia przeszła wiele remontów, m.in. całkowicie
odnowiono prezbiterium.
Od 1846 roku wychodzi z fary piesza pielgrzymka do sanktuarium maryjnego
w Skępem. Pierwsza odbyła się jako dziękczynienie za wygaśniecie epidemii
cholery w Płocku.

Podobne dokumenty