Generuj PDF - Policja Lubuska

Transkrypt

Generuj PDF - Policja Lubuska
POLICJA LUBUSKA
Źródło:
http://www.lubuska.policja.gov.pl/go/serwis-informacyjny/aktualnosci/20229,Zadymienie-i-zagrozenie-pozarem-Ogien-w-pore
-ugasili-policjanci.html
Wygenerowano: Czwartek, 9 marca 2017, 02:09
ZADYMIENIE I ZAGROŻENIE POŻAREM. OGIEŃ W PORĘ
UGASILI POLICJANCI.
Gęstniejący dym wzbudził niepokój gorzowskich policjantów, którzy na klatce schodowej jednego z
bloków znaleźli się po wezwaniu do nietrzeźwego mężczyzny. Patrol zlokalizował mieszkanie, w
którym w kuchni już rozprzestrzeniał się ogień. Policjanci go ugasili i dzięki temu nie doszło do
poważnego pożaru.
Gorzowscy policjanci z komendy miejskiej zostali wezwani w piątkowe popołudnie (24
lutego) przez mieszkańców bloku przy ul. Kutrzeby do leżącego mężczyzny. Sierż. szt.
Rafał Ptaszkiewicz i sierż. Piotr Tomaszewski przyjechali na miejsce interwencji i na
klatce schodowej zauważyli śpiącego 37-latka. Okazało się, że nie potrzebował żadnej
pomocy i mógł poruszać się o własnych siłach. Wykorzystywanie klatki schodowej do
spania jest jednak wykroczeniem, za które gorzowianin otrzymał mandat.
Funkcjonariusze kończyli rozmowę z mężczyzną, kiedy poczuli charakterystyczny
zapach spalenizny. Po chwili zauważyli dym, który bardzo szybko gęstniał.
Funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania jego źródła.
Policjanci sprawdzali korytarze dziesięciopiętrowego bloku. Liczyła się każda chwila, bo
zadymienie było coraz większe. Po kilku chwilach udało się zlokalizować miejsce jego
powstawania. Zapukali do drzwi jednego z mieszkań na drugim piętrze. Otworzył im
właściciel. Z mieszkania wydobywał się gęsty dym. Policjanci weszli do środka. W
kuchni zauważyli już rozprzestrzeniający się ogień. Patrol odłączył źródło prądu oraz
gazu w mieszkaniu. Ogień został w porę ugaszony ręcznikami. Okazało się, że zapalił
się garnek i patelnia, które właściciel pozostawił na kuchence gazowej. Ogień mógł za
chwilę zająć kuchenne meble. Niezbędne było otwarcie okien i wietrzenie mieszkania
oraz klatki schodowej.
W rozmowie z policjantami 53-latek przyznał, że zapomniał o gotujących się potrawach. Razem z dwoma innymi osobami był
w innym pomieszczeniu za zamkniętymi drzwiami. Były tam otwarte okna, dlatego nie poczuli nic niepokojącego.
Reakcja policjantów zapobiegła rozprzestrzenianiu się ognia. Dzięki temu nie doszło do pożaru, który mógłby zagrozić
mieszkańcom dziesięciopiętrowego budynku. 53-latek za swoje zachowanie został ukarany 500 złotowym mandatem.
st. sierż. Grzegorz Jaroszewicz
Zespół Prasowy
KWP w Gorzowie Wlkp.
Ocena: 0/5 (0)
Tweetnij