Bardzo droga kolejowa atrakcja turystyczna!
Transkrypt
Bardzo droga kolejowa atrakcja turystyczna!
Brawa dla Patryka Wilda. (Zob. http://www.rynek-kolejowy.pl/sylwetki/87) Bardzo droga kolejowa atrakcja turystyczna!(?) W roku 2007 ówczesny członek zarządu Województwa Dolnośląskiego Patryk Wild, przy poparciu ówczesnego marszałka Województwa Andrzeja Łosia (czyt. „Za 2 lata koleją na Mistrzostwa Świata”) skutecznie rozpoczął działania na rzecz odbudowy linii kolejowej ze Szklarskiej Poręby do Harrachova i uruchomienia połączenia Jeleniej Góry z Libercem. W styczniu 2008 r. był obecny przy podpisaniu umowy notarialnej, na mocy której Skarb Państwa przekazał linię na własność województwa, pod warunkiem - rzecz jasna - uruchomienia połączenia. W świetle ostatnich publikacji wywołanych absurdalną wypowiedzią obecnego wicemarszałka Jerzego Łużniaka, iż uruchomienie Kolei Izerskiej będzie generować straty, uważamy za stosowne wskazać jego niezwykle celny komentarz do sprawy, zamieszczony na jego blogu. Æ więcej Niestety nie jest on publikowany w prasie. I to powinno wystarczyć, ale wyjątkowo musimy napisać coś od siebie, od nas członków Towarzystwa Kolei izerskiej dla poprawy stanu zdrowia psychicznego, bowiem jak się poczyta publikowane ostatnio dyrdymały, a raczej pierdoły, to się po prostu robi niedobrze, więc trzeba się temu przeciwstawić. Daje się zauważyć dziwna prawidłowość, że dyrdymały mówią ludzie na stanowiskach, odpowiedzialni za zaspakajanie potrzeb społeczności lokalnych, i nie tylko lokalnych, a głos rozsądku przewija się w komentarzach tak zwanych zwykłych ludzi, którzy swoje opinie mogą sobie niestety …. zatrzymać dla siebie. Jest jakaś wyjątkowa, durna zmowa w temacie Kolei Izerskiej. Ktoś udzielił absurdalnej wypowiedzi i ona zaraz powtarzana jest z lubością we wszystkich większych mediach. Teraz dopiero, gdy już kończy się rewitalizacji linii, ktoś się opamiętał, że będą generowane straty! Że to będzie kosztować! Nie widzi się żadnych korzyści, do których niestety trzeba dopłacić! Co prawda portale informacyjne zamieszczają komentarze oburzonych forumowiczów, ale przecież nie każdy tam zagląda. My również otrzymujemy wiele mejli. „Izerska kompromitacja” (Polskie Radio Wrocław) Cytuję dwa z mejli: (..)Może należało by zafundować panu wicemarszałkowi Łużniakowi wycieczkę na wyspę Uznam i pokazanie mu jak z linii skazanej na zagładę …” Æ więcej albo ”(..) Nie pada tam słowo o turystach z Czech czy Niemiec, którzy będą ważną jeśli nie główną klientelą naszej kolei. No i co za pomysł z tym powtarzaniem o podróży z Wrocławia jakby tylko stamtąd mieli jeździć ludzie…".Æ więcej „Bardzo droga kolejowa atrakcja turystyczna” (Gazeta Wrocławska). Cytuję jeden z wpisów:.. (..) ”Artykuł na żenującym poziomie (..) Dochody tej linii będą niższe do momentu, aż ludzie się przyzwyczają, iż jeżdżą pociągi, a potem? Okaże się, że w sezonie nie będzie można wejść do składu. Jeżeli nie ma się wiedzy, proszę czytać fora internetowe, pytać się nie tylko u władz, ale u instytucji, które na co dzień zajmują się turystyką kolejową” Æ więcej W świetle wypowiedzi wicemarszałka Łużniaka można odnieść wrażenie, że głupia Unia dała pieniądze nie wiadomo po co i na co! Kto był równie głupi wcześniej, gdy przed laty opracowywano i uchwalano strategie rozwoju Dolnego Śląska, traktującą przejazd przez Jakuszyce jako jedną z „bram otwarcia”? Ubolewa się, że frekwencja będzie niewielka, dopóki czas przejazdu z Wrocławia do Jeleniej Góry nie ulegnie skróceniu. I jakieś tam jeszcze inne wyciąga się argumenty. Aha, że przed wojną: … cytuję za Gazetą Wrocławską: - „Przed II wojną na trasie z Jeleniej Góry do Tanvaldu kursował pociąg za pociągiem, bo turystów zachęcała możliwość łatwego dojazdu w Karkonosze czy Góry Izerskie. Rosła też liczba przewozów towarów. (..) Pociągi pasażerskie docierały do stacji Szklarska Poręba Huta. Tam część z nich kończyła bieg, a pozostałe kontynuowały jazdę do Korenova. Jednak ze względu na niską frekwencję pasażerów w Szklarskiej Porębie Hucie odczepiano kilka wagonów ..” No nie! Jak można w jednym tylko akapicie napisać sprzeczność! No, albo była frekwencja i jeździł pociąg za pociągiem, albo nie było frekwencji (była niska) i wobec tego odczepiano wagony. Od 20 lat zainteresowanie i chęć obsługi przejazdów szynobusami do Szklarskiej Poręby, do Jeleniej Góry, ba nawet do Karpacza (!) przejawiali czescy kolejarze. Czyżby też pogłupieli? Czy ktoś siłą wpychał niemieckich i czeskich pasażerów do jeżdżących do Szklarskiej Poręby w lipcu 2002 r. przez 3 dni czeskich pociągów, po 7 wagonów w każdym składzie? I w każdym nie było wolnego miejsca! Nie dostrzegłem nigdzie, chyba że przeoczyłem, informacji o tym, że ogromne zainteresowanie przejazdami koleją w Góry Izerskie i Karkonosze przejawiają mieszkańcy Drezna, Zittau, Liberca. Uczestniczyłem osobiście w czesko-niemieckiej naradzie w Löbau na temat usprawnienia komunikacji na tym obszarze, gdzie zainteresowanie wyrażali m. in. przedstawiciele firm transportowych, biur turystycznych itp. Służyć temu miała koncepcja REGIOTRAM NISA, dotycząca przede wszystkim usprawnienia systemu komunikacji w aglomeracjach czeskich, ale uwzględniającą połączenie Zittau z Jelenią Górą. A umożliwienie dojazdu kibicom na szereg wysokiej rangi imprez sportowych, np. na rozgrywane czy to w Harrachovie, czy w Libercu Mistrzostwa Świata w skokach narciarskich, czy w narciarstwie klasycznym. A Bieg Piastów? A swobodny dojazd dla amatorów biegania na nartach, jeżdżenia rowerami, czy w końcu dla pieszych wędrówek po trasach Gór Izerskich. A zmniejszenie ruchu samochodowego w zimie na krętej i niebezpiecznej drodze do Jakuszyc ? Lista argumentów jest duża. Oczywiście do zrobienia jest też bardzo wiele, jak choćby poprawa estetyki wyglądu stacji kolejowej na co zwraca uwagę burmistrz Szklarskiej Poręby Arkadiusz Wichniak. Także niezbędne jest wybudowanie wiat na przystankach, aby oczekujący nie byli narażenie na kaprysy pogody. Oddzielnym zagadnieniem, o którym się nie mówi, jest oczyszczenie linii z zarastającyh ją krzewów, i ze śmieci szczególnie w rejonie odcinka należącego do PKP PLK i Czerwonego Potoku, aby uczynić ponownie tę linię atrakcyjną widokowo. Na dzień dzisiejszy niestety tak nie jest! Za zarząd TKI, prezes Wojciech Grzybowski 2