Maria Antczak, klasa 2a Tematem naszego spotkania byli
Transkrypt
Maria Antczak, klasa 2a Tematem naszego spotkania byli
Maria Antczak, klasa 2a Tematem naszego spotkania byli emigranci i ich problemy. Wystąpienia grup z innych państw uświadomiły mi, że problemy emigrantów na świecie są do siebie podobne. Zrozumiałam również, jak samotnie muszą czuć się emigrujący ludzie mieszkający bez rodziny i przyjaciół. Zmienił się również mój punkt widzenia dotyczący stereotypów. Poznałam nowych przyjaciół, z którymi ciężko było mi się rozstać. Staramy się utrzymywać stały kontakt. Myślę, że projekty typu Comenius są potrzebne aby pokazywać młodym ludziom że mimo granic, koloru skóry i języka jesteśmy tacy sami. Zuzanna Jakubowska, klasa 2a Na początku kwietnia bieżącego roku miałam okazję wziąć udział w wyjeździe do Monopoli. Do tej małej miejscowości położonej na południu Włoch, prócz grupy polskiej, zjechała młodzież z wielu krajów Europy. Była to wspaniała okazja do lepszego poznania rozmaitych kultur i zwyczajów. Tematem kilkudniowego spotkania były różnice oraz wpływ stereotypów na postrzeganie innych ras i narodowości. Wspaniałą niespodzianką okazało się dla mnie to, jak młodzież z innych krajów biegle posługuje się językiem angielskim. Pomimo wcześniejszych obaw, nie napotkałam żadnych trudności komunikacyjnych nawet z najmłodszymi uczestnikami projektu. Zaskakujących wydarzeń nie brakowało, w większości pozytywnych. Wspaniała gościnność Włochów sprawiła, że czas upływał w przyjaznej atmosferze. Włosi to ludzie zawsze pogodni, szczerzy, którzy nie wstydzą się głośnego wyrażania swojego zdania i uczuć. Jednak niektóre pytania, zadawane licznie podczas integracji, wprawiły mnie w lekką niepewność i zażenowanie. Polska jest krajem Unii Europejskiej już od 10 lat, a padały pytania o to, czy nasz ustrój to monarchia czy może republika, czy jesteśmy krajem katolickim i gdzie właściwie leżymy na mapie. Wyjazd nauczył mnie przede wszystkim dystansu w ocenie osób innej narodowości. Utwierdziłam się w przekonaniu, że nasz kontynent jest pełen niesamowitych ludziniezależnie od pochodzenia. Marta Pajor, klasa 2d To był mój pierwszy wyjazd do Włoch i myślę, że nigdy go nie zapomnę. Największą zaletą tego programu jest zdobywanie doświadczenia. Mnie udało się poprawić swoją umiejętność komunikacji z obcokrajowcami, poznać ciekawe kultury. Miałam również okazję dowiedzieć się, że emigracja to problem globalny. Emigranci są wszędzie, w każdym kraju (niekoniecznie odpowiednio traktowani). Byłam szczerze zaskoczona charakterem Włoszek i Włochów. Według mnie, są oni bardziej otwarci, tolerancyjni i weselsi niż Polki i Polacy. Włochy wywarły na mnie pozytywne wrażenie. Monopli to idealne miejsce na spędzenie wakacji, jest tam słonecznie, a miasto przypomina krainę rodem z bajki, można uraczyć się też pyszną kuchnią. Najbardziej zasmakowały mi włoskie obwarzanki, taralli i migdałowe ciasteczka, cantucci. Anna Wolska, klasa 2b Wyjazd do Włoch w ramach projektu Comenius na długi czas pozostanie w moich wspomnieniach. Tematem spotkania były stereotypy o emigrantach, w związku z czym podczas tego wyjazdu reprezentacja każdego państwa przedstawiła swoje prezentacje na temat tego zagadnienia. Ponadto uczestniczyliśmy w spotkaniu z emigrantami zamieszkującymi Monopoli, którzy pomimo zasymilizowania się z narodem włoskim, nadal przywiązują dużą wagę do tradycji rodzinnych powiązanych z ich ojczystymi stronami. Ciekawym zjawiskiem było to, że wśród uczniów, którzy uczestniczyli w tym spotkaniu, również byli przedstawiciele emigrantów, dzielący się z nami swoimi doświadczeniami. Do dzisiaj mam w oczach błękit Adriatyku i antyczne budowle w historycznej części miasta. Ten wyjazd był dla mnie doskonałą okazją, aby sprawdzić mój poziom znajomości języka włoskiego, chociaż moi włoscy gospodarze bardzo dobrze mówili również po angielsku. Oczywiście byłam częstowana typowymi daniami włoskimi jak makarony i pizza, ale zdziwiłam się, że Włosi na śniadanie jedzą słodycze, np. ciastka popijane kakao. Włosi i Włoszki są bardzo przyjaźnie nastawieni do Polek i Polaków. Rzeczą, która najbardziej mnie u nich zaskoczyła, to był duży sentyment do osoby papieża św. Jana Pawła II. Pamiętam, że podczas zwiedzania szkoły w jednej z sal lekcyjnych zauważyłam zdjęcie Papieża, które wisiało nad tablicą, obok krzyża. Pierwszego dnia wyjazdu odwiedziłyśmy Bari - stolicę Apulii, z której pochodziła polska królowa Bona Sforza. W tej właśnie miejscowości została ona pochowana. Podczas czasu wolnego "moja rodzina" wzięła mnie na wycieczkę poza miasto. Odwiedziłam Polignano - miasteczko, z którego pochodził znany włoski piosenkarz Domenico Modugno. Miałam tam również okazję ujrzeć piękno Adriatyku z perspektywy wydrążonego w skale tarasu widokowego. Podczas ostatniego popołudnia w Monopoli moi gospodarze pokazali mi Capitolo - dzielnicę Monopoli, która podczas wakacji jest oblegana przez turystów ze względu na przepiękne wybrzeże. Cieszę się, że mogłam uczestniczyć w tym projekcie, bo dzięki niemu poznałam rówieśników pochodzących z innych państw Europy i ich punkt widzenia na temat emigracji. Bardzo chciałabym przyjechać jeszcze raz do Monopoli, bo to miasto zauroczyło mnie swoim pięknem, zarówno naturalnym, jak i architektonicznym:) Projekt Comenius dał mi niezwykłą możliwość wyjazdu do Włoch i poznania nowych ludzi. Kinga Żądlak, klasa 2d Tematem przewodnim naszego spotkania we Włoszech był problem emigrantów. Dowiedziałyśmy się, jak ten temat przedstawiany jest w innych krajach. Z pewnością można stwierdzić, że w każdym zakątku świata emigranci są traktowani w podobny sposób. Wszędzie są postrzegani przez pryzmat stereotypów. Jednym z punktów programu było spotkanie w szkole z emigrantami i przeprowadzenie z nimi wywiadu. Wspólnie zauważyliśmy, że głównym powodem ich wyjazdu z ojczyzny była trudna sytuacja polityczna czy też chęć poprawy ekonomicznego bytu rodziny. Włochy są bardzo malowniczym i pięknym krajem, dlatego też zwiedzanie Bari i Monopoli bardzo mnie ucieszyło. Przedostatniego dnia mieliśmy zorganizowaną wspólną wycieczkę do Alberobello, które słynie z unikatowych domków typu – trulli. Kolejnym miejscem, które mieliśmy okazję odwiedzić, okazała się jaskinia w Castellana Grotte. Była dla nas to ogromna atrakcja. Największa z grot miała otwarte sklepienie, co wyglądało wyjątkowo. Rodzina, która mnie przyjmowała, była życzliwa i sympatyczna. Pomimo jej niewielkiej znajomości języka angielskiego rozumieliśmy się nawzajem, a także polubiliśmy. Miłą dla mnie niespodzianką był prezent, który podarowali mi ostatniego dnia. Wyjazd do Monopoli okazał się dla nas niezwykłą przygodą. Poza całym programem i zwiedzaniem ciekawego zakątka Europy, zyskałyśmy przyjaciół pośród uczestników programu Comenius z innych krajów. Wcześniej nigdy bym nie przypuszczała, że można zżyć się z ludźmi w tak krótkim czasie.