D - Portal Orzeczeń Sądu Apelacyjnego w Łodzi

Transkrypt

D - Portal Orzeczeń Sądu Apelacyjnego w Łodzi
Sygn. akt II AKa 275/12
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 17 stycznia 2013 r.
Sąd Apelacyjny w Łodzi, II Wydział Karny, w składzie:
Przewodnicząca:
SSA Izabela Dercz
Sędziowie:
SA Piotr Feliniak
SA Jarosław Papis (spr.)
Protokolant:
sekr. sądowy Łukasz Szymczyk
przy udziale K. G., Prokuratora Prokuratury Apelacyjnej w Łodzi
po rozpoznaniu w dniu 17 stycznia 2013 r., sprawy
1) S. G.
oskarżonego z art. 59 ust. 1 i 2 w zb. z 56 ust. 1 ustawy z 29.07.2005 r. o narkomanii w zw. z art. 11 §2 kk w zw. z art.
12 kk; art. 58 ust. 2 cyt. ustawy;
2) M. M. (1)
oskarżonej z art. 59 ust. 1 i 2 w zb. z 56 ust. 1 ustawy z 29.07.2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 11
§2 kk w zw. z art. 12 kk; art. 58 ust. 2 cyt. ustawy;
3) M. M. (2)
oskarżonego z art. 178a §1 kk; art. 59 ust. 1 i 2 w zb. z 56 ust. 1 ustawy z 29.07.2005 r. o narkomanii w zw. z art. 11
§2 kk w zw. z art. 12 kk; art. 58 ust. 2 cyt. ustawy w zw. z art. 12 kk; art. 62 ust. 1 cyt. ustawy w zw. z art. 12 kk; art.
55 ust. 1 cyt. ustawy w zw. z art. 12 kk;
na skutek apelacji wniesionych przez prokuratora i obrońców oskarżonych S. G. i M. M. (1)
od wyroku Sądu Okręgowego w Piotrkowie Tryb.
z dnia 6 lipca 2012 r., sygn. akt III K 3/12
na podstawie 437 kpk, art. 438 pkt 1 i 4 kpk, art. 455 kpk, art. 624 §1 kpk i art. 633 kpk
1) zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:
a) z podstawy prawnej skazania oskarżonych S. G. i M. M. (1) eliminuje przepis art. 58 ust. 1 ustawy z dnia 29.07.2005
r. o przeciwdziałaniu narkomanii, a za podstawę prawną orzeczonej wobec wymienionych oskarżonych grzywny
przyjmuje art. 33 §2 kk;
b) na podstawie art. 69 §1 kk, art. 70 §2 kk i art. 73 §2 kk wykonanie kary pozbawienia wolności orzeczonej wobec
oskarżonej M. M. (1) warunkowo zawiesza na okres próby wynoszący 5 (pięć) lat i oddaje ją w tym czasie pod dozór
kuratora;
c) na podstawie art. 63 §1 kk na poczet orzeczonej wobec oskarżonej M. M. (1) kary grzywny zalicza okres rzeczywistego
pozbawienia wolności w sprawie od dnia 19 czerwca 2011 r. do dnia 21 października 2011 r., a w pozostałej części okres
ten zalicza na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności;
2) w pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy, uznając apelacje prokuratora i obrońcy oskarżonego S.
G. za oczywiście bezzasadne;
3) zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adwokatów S. Z. – obrońcy oskarżonego S. G. i G. B. – obrońcy oskarżonego M.
M. (2) kwoty po 738 (siedemset trzydzieści osiem) złotych tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej
w postępowaniu odwoławczym oskarżonym z urzędu;
4) zwalnia oskarżonych S. G. oraz M. M. (1) od kosztów sądowych za drugą instancję, zaś kosztami postępowania
odwoławczego związanymi z apelacją prokuratora wywiedzioną na niekorzyść oskarżonego M. M. (2) obciąża Skarb
Państwa.
Sygn. akt II AKa 275/12
UZASADNIENIE
S. G. został oskarżony o to, że:
I. w okresie od lipca 2010 roku do końca maja 2011 r. w P.. R., Ł. i innych miejscowościach na terenie Polski,
działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wspólnie i w porozumieniu z M. M. (1) i innymi osobami, w krótkich
odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, a więc w warunkach czynu ciągłego, udzielał odpłatnie
środka odurzającego w postaci suszu konopi indyjskiej – marihuany oraz substancji psychotropowej w postaci
siarczanu amfetaminy innym osobom, w tym małoletnim, wprowadzając w ten sposób ww. substancje odurzające i
psychotropowe do obrotu wbrew przepisom ustawy, i tak m.in. w bliżej nieustalonym czasie w lipcu 2010 r. w lesie
w okolicach P. udzielił ww. środka odurzającego w nieustalonej ilości małoletniemu E. T. za kwotę 30 zł, w bliżej
nieustalonym czasie w październiku 2010 r. w P. udzielił ww. środka odurzającego w ilości 1 grama marihuany K.
S. za kwotę 20 zł, w listopadzie 2010 r. w P. dwukrotnie udzielił ww. środka odurzającego małoletniemu A. S. (1)
każdorazowo w ilości po 1 gram marihuany za cenę 30 zł, w bliżej nieustalonym czasie w okresie od sierpnia 2010 r. r.
do października 2010 r. w P. kilkadziesiąt razy udzielił ww. środka odurzającego K. K._w ilości każdorazowo od 5 do 10
gram marihuany za cenę 30 zł za 1 gram celem dalszej odsprzedaży tego środka innym osobom, w bliżej nieustalonym
czasie w okresie od lipca 2010 r. do stycznia 2011 r. w P. trzykrotnie udzielił ww. środka odurzającego Ł. Ł. każdorazowo
w ilości po 3 gramy marihuany za cenę 90,00 zł celem dalszej odsprzedaży tego środka odurzającego innym osobom,
w bliżej nieustalonym czasie w październiku 2010 r. w P. na ul. (...) udzielili ww. środka odurzającego M. M. (2) w
ilości 5 gram marihuany za cenę 150,00 zl celem dalszej odsprzedaży tego środka odurzającego innym osobom oraz w
styczniu 2011 r. na stacji paliw S. w rejonie P. w tym samym celu udzielił M. M. (2) ww. środka odurzającego w ilości
3 grama marihuany za nieustaloną kwotę, w okresie od października 2010 r. do maja 2011 r. w P. i Ł. wielokrotnie
udzielał ww. środka odurzającego M. I. każdorazowo w ilości od 5 do 20 gram marihuany za cenę 30 zł za 1 gram celem
dalszej odsprzedaży innym osobom, w okresie od grudnia 2010 r. do maju 2011 r. w P. wielokrotnie udzielił substancji
psychotropowej w postaci siarczanu amfetaminy w ilości do 50 gram M. I. celem dalszej odsprzedaży innym osobom,
w dniu 20 maja 2011 r. w P. udzielił ww. środka odurzającego w ilości 0,5 grama marihuany małoletniemu E. K. za
kwotę 15 zł, w okresie od października 2010 r. do maja 2011 r. w W., we W., w Ł., w K. i w P. wielokrotnie udzielił
odpłatnie substancji psychotropowej w postaci siarczanu amfetaminy w ilości każdorazowo co najmniej 100 gram
oraz środka odurzającego w postaci marihuany w ilości każdorazowo co najmniej 100 gram nieustalonym osobom za
nieustaloną kwotę, w tym celem dalszej odsprzedaży,
tj. o czyn z art. 59 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U.
z 2005 r. Nr 179, poz. 1485 z późn. zm.) w zb. z art. 56 ust. 1 tejże ustawy w zw. z art. 11 § 2 kk w
zw. z art. 12 kk;
II. w bliżej nieustalonym czasie w sierpniu 2010 r. w P., woj. (...), działając wspólnie i w porozumieniu z M. M. (1),
wbrew przepisom ustawy udzielił nieodpłatnie substancji odurzającej w postaci suszu konopi indyjskiej – marihuany
w ilości 1 grama małoletniemu E. T.,
tj. o czyn z art. 58 ust. 2 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. przeciwdziałaniu narkomanii (D.U.z 2005
r. Nr 179, poz. 1485 z późn. zm.);
M. M. (1) oskarżono o to, że
III. w okresie czasu od lipca 2010 r. do końca maja 2011 r. w P., Ł. i innych miejscowościach województwa (...),
działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wspólnie i w porozumieniu ze S. G. i innymi osobami, w krótkich
odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, a więc w warunkach czynu ciągłego, udzielała odpłatnie
środka odurzającego w postaci suszu konopi indyjskiej – marihuany oraz substancji psychotropowej w postaci
siarczanu amfetaminy innym osobom, w tym małoletniemu, wprowadzając w ten sposób ww. substancje odurzające
i psychotropowe do obrotu wbrew przepisom ustawy, i tak w bliżej nieustalonym czasie w lipcu 2010 r. w lesie w
okolicach P. udzielili ww. środka odurzającego w nieustalonej ilości małoletniemu E. T. za kwotę 30 zł, w bliżej
nieustalonym czasie w okresie od sierpnia 2010 r. do października 2010. r. w P. kilkadziesiąt razy udzielili ww. środka
odurzającego K. K. w ilości każdorazowo od 5 do 10 gram marihuany za cenę 30 zł za 1 gram celem dalszej odsprzedaży
tego środka odurzającego innym osobom, w bliżej nieustalonym czasie w okresie od lipca 2010 r. do stycznia 2011 r.
w P. trzykrotnie udzielili ww. środka odurzającego Ł. Ł. każdorazowo w ilości po 3 gramy marihuany za cenę 90,00
zł celem dalszej odsprzedaży tego środka odurzającego innym osobom, w bliżej nieustalonym czasie w październiku
2010 r. w P. przy ul. (...) udzieliła ww. środka odurzającego w ilości 1 gram K. S. za kwotę 20 zł, w bliżej nieustalonym
czasie w październiku 2010 r. w P. na ul. (...) udzielili ww. środka odurzającego M. M. (2) w ilości 5 gram marihuany
za cenę 150,00 zł celem dalszej odsprzedaży tego środka odurzającego innym osobom oraz w styczniu 2011 r. na stacji
paliw S. w rejonie P. w tym samym celu udzielili M. M. (2) ww. środka odurzającego w ilości 3 grama marihuany za
nieustaloną kwotę, w bliżej nieustalonym czasie w okresie od października 2010 r. do maja 2011 r. w P. i Ł. kilkukrotnie
udzieliła ww. środka odurzającego M. I. każdorazowo w ilości od 5 do 15 gram marihuany za cenę 30 zł za 1 gram
celem dalszej odsprzedaży tego środka odurzającego innym osobom,
tj. o czyn z art. 59 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U.
z 2005 r. Nr 179, poz. 1485 z późn. zm.) w zb. z art. 56 ust. 1 tejże ustawy w zw. z art. 11 § 2 kk w
zw. z art. 12 kk;
IV. w bliżej nieustalonym czasie w sierpniu 2010 r. w P., woj. (...), działając wspólnie i w porozumieniu ze S. G.,
wbrew przepisom ustawy udzieliła nieodpłatnie substancji odurzającej w postaci suszu konopi indyjskiej – marihuany
w ilości 1 grama małoletniemu E. T.,
tj. o czyn z art. 58 ust. 2 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. przeciwdziałaniu narkomanii (D.U.z 2005
r. Nr 179, poz. 1485 z późn. zm.);
V. w dniu 20 maja 2011 r. w P., woj. (...), o godz. 23:40 na ul. (...), jechał jako kierujący samochodem ciężarowym mki F. (...) o nr rej. (...), będąc w stanie nietrzeźwości w stężeniu 0,79 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu,
tj. o czyn z art. 178a § 1 k.k.
VI. w okresie czasu od kwietnia 2010 r. do dnia 28 maja 2011 r. w P., woj. (...), działając w celu osiągnięcia korzyści
majątkowej, w tym wspólnie i w porozumieniu ze S. G. i innymi osobami, w krótkich odstępach czasu w wykonaniu
z góry powziętego zamiaru, a więc w warunkach czynu ciągłego, udzielał odpłatnie środka odurzającego w postaci
suszu konopi indyjskiej – marihuany oraz substancję psychotropową w postaci amfetaminy innym osobom, w tym
małoletnim, wprowadzając w ten sposób ww. substancje odurzające i psychotropowe do obrotu wbrew przepisom
ustawy, i tak w okresie od kwietnia 2010 r. do kwietnia 2011 r. w P. wielokrotnie, co najmniej raz każdego miesiąca,
udzielił ww. środka odurzającego M. I. jednorazowo w ilości od 1 do 5 gram marihuany za cenę 30,00 zł za 1 gram, w
okresie od lipca 2010 r. do co najmniej grudnia 2010 r. w P. co najmniej trzykrotnie udzielił ww.-środka odurzającego
Ł. Ł. w ilości każdorazowo po 0,5 grama marihuany za cenę 15,00 zł, w okresie czasu od marca 2011 r. do kwietnia
2011 r. w P. co najmniej pięciokrotnie udzielił ww. środka odurzającego K. P. w tym dwukrotnie w ilości po 0,5 grama
marihuany każdorazowo za cenę 15,00 zł i trzykrotnie ilość po 1 gram marihuany każdorazowo za cenę 30,00 zł za 1
gram, w okresie od lutego 2011 r. do maja 2011 r. w P. co najmniej trzykrotnie udzielił ww. środka odurzającego A. S.
(2) w ilości po 0,5 grama lub po 1 gram za cenę 30,00 zł za 1 gram marihuany i 15,00 zł za 0,5 grama lub w zamian
za naprawę należącego do niego samochodu, w dniu 26 marca 2011 r. w P. udzielił ww. środka odurzającego w ilości
1 gram za cenę 30,00 zł małoletniemu A. S. (1),
tj. o czyn z art. 59 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z
2005 r. Nr 179, poz. 1485 z późn. zm.) w zb. z art. 56 ust. 1 tejże ustawy w zw. z art.11 § 2 kk w zw.
z art. 12 kk;
VII. w bliżej nieustalonym czasie w okresie od czerwca 2006 r. do sierpnia 2006 r. w P., woj. (...), działając w krótkich
odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, a więc w warunkach czynu ciągłego, wbrew przepisom
ustawy udzielił sześciokrotnie substancji odurzającej w postaci suszu konopi indyjskiej marihuany K. W. w ten sposób,
że częstował go tym narkotykiem,
tj. o czyn z art. 58 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z 2005
r. Nr 179, poz. 1485 z późn. zm.) w zw. z art. 12 kk;
VIII. w bliżej nieustalonym czasie w okresie od czerwca 2008 r. do maja 2011 r. w P., woj. (...), działając w krótkich
odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, a więc w warunkach czynu ciągłego, wbrew przepisom
ustawy wielokrotnie udzielał substancji odurzającej w postaci suszu konopi indyjskiej marihuany oraz substancji
psychotropowej w postaci chlorowodorku MDMA-Extazy innym osobom, w tym P. T., A. S. (2), K. P., A. S. (3),
małoletniemu S. P. w ten sposób, że częstował ww. osoby tymi narkotykami,
tj. o czyn z art. 58 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z
2005 r. Nr 179, poz. 1485 z późn. zm.) w zw. z art. 12 kk;
IX. w bliżej nieustalonym czasie od grudnia 2010 r. do dnia 01 czerwca 2011 r. w P., woj. (...), działając w krótkich
odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, a więc w warunkach czynu ciągłego, wbrew przepisom
ustawy, posiadał substancję odurzającą w postaci suszu konopi indyjskiej – marihuany w bliżej nieustalonej ilości
łącznej, w tym w styczniu 2011 r. w ilości 3 gram, w kwietniu 2011 r. w ilości 1 grama, oraz substancję psychotropową
w postaci metamfetaminy w ilości 0,03 grama,
tj.o czyn z art. 62 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z 2005
r. Nr 179, poz. 1483 z późn. zm.) w zw. z art. 12 kk;
X. w bliżej nieustalonym czasie w okresie od końca maja 2006 r. do grudnia 2010 r. w P., woj. (...), i innych
miejscowościach, w tym na terenie Republiki Czech, działając w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry
powziętego zamiaru, a więc w warunkach czynu ciągłego, wbrew przepisom ustawy dokonał przewozu z terenu
Republiki Czeskiej na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej substancji odurzającej w postaci suszu konopi indyjskiej
– marihuany o nieustalonej ilości łącznej, w tym pod koniec maja 2006 r. w ilości co najmniej 1 grama marihuany, w
maju 2008 r. w ilości co najmniej 1 grama marihuany, we wrześniu 2010 r. w ilości co najmniej 1 grama marihuany
i w grudniu 2010 r. w ilości co najmniej 1 grama marihuany,
tj. o czyn z art. 55 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z 2005
r. Nr 179, poz. 1485 z późn. zm.) w zw. z art. 12 kk.
Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim wyrokiem z dnia 6 lipca grudnia 2012 r. w sprawie III K 3/12 orzekł:
1. w granicach czynów opisanych w punktach I i II aktu oskarżenia uznał S. G. za winnego tego, że w okresie czasu
od lipca 2010r. do 31 maja 2011r. w P., P. i Ł., działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, samodzielnie, a także
wspólnie i w porozumieniu z M. M. (1) oraz M. I., w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru,
udzielał odpłatnie i nieodpłatnie środka odurzającego w postaci suszu konopi indyjskich, w tym: - w lipcu 2010 r. w
P., wspólnie i w porozumieniu z M. M. (1), sprzedał E. T. około 1 grama marihuany za kwotę 30 zł,
- w październiku 2010 r. w P., wspólnie i w porozumieniu z M. M. (1), sprzedał K. S. 1 gram marihuany za kwotę 20 zł,
- w listopadzie 2010 r. w P., sprzedał A. S. (1) dwukrotnie po 1 gram marihuany za łączną kwotę 60 zł,
- w okresie od sierpnia 2010 r. do października 2010 r. w P., działając wspólnie i w porozumieniu z M. M. (1)
wbrew przepisom ustawy, uczestniczył w obrocie środkami odurzającymi w ten sposób, ze wielokrotnie sprzedał K. K.
marihuanę – każdorazowo w ilościach od 5 gram do 10 gram za cenę 30 zł za jeden gram – do jego własnego użytku
oraz w celu dalszej odsprzedaży,
- w okresie od lipca 2010 r. do stycznia 2011 r. w P., działając wspólnie i w porozumieniu z M. M. (1), sprzedał Ł. Ł.
trzykrotnie po 3 gramy marihuany za kwotę 30 zł za jeden gram,
- w październiku 2010 r. w P., działając wspólnie i w porozumieniu z M. M. (1) sprzedał M. M. (2) 5 gram marihuany
za kwotę 150 zł oraz w styczniu 2011 r. w P. sprzedał M. M. (2) 3 gramy marihuany za kwotę nie mniejszą niż 90 zł.,
– w okresie od października 2010 r. do maja 2011 r. w P. i Ł., wbrew przepisom ustawy, uczestniczył w obrocie
środkami odurzającymi i substancjami psychotropowymi w ten sposób, że wielokrotnie sprzedawał M. I. marihuanę
– każdorazowo w ilościach od 5 gram do 20 gram za kwotę 30 zł za jeden gram celem dalszej odsprzedaży oraz
kilkukrotnie sprzedał mu siarczan amfetaminy w ilościach do 50 gramów celem jej dalszej odsprzedaży,
– w sierpniu 2010 r. w P., działając wspólnie i w porozumieniu z M. M. (1) wbrew przepisom ustawy udzielił
nieodpłatnie 1 gram marihuany E. T.,
i przyjmując, że w ten sposób S. G. wyczerpał znamiona art. 56 ust. 1 w związku z art.58 ust. 1 i art.59 ust. 1 ustawy
z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz. U. z 2005r., Nr 179, poz. 1485 z późniejszymi zmianami)
w związku z art. 11 § 2 kk i art.l2 kk, za tak opisany czyn na podstawie art.59 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005
r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz. U. z 2005r., Nr 179, poz. 1485 z późniejszymi zmianami) w związku z art. 11
§ 3 kk wymierzył S. G. karę 2 lat pozbawienia wolności oraz – na podstawie art.56 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca
2005 r. przeciwdziałaniu narkomanii (Dz. U. z 2005r., Nr 179, poz. 1485 z późniejszymi zmianami) – karę grzywny w
wysokości 350 stawek dziennych ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 20 (dwadzieścia) złotych;
2. na podstawie art. 45 § 1 kk orzekł od S. G. przepadek korzyści majątkowych uzyskanych z przestępstwa opisanego
w punkcie 1. w łącznej kwocie 250 złotych;
3. w granicach czynów opisanych w punktach III. i IV. aktu oskarżenia uznał M. M. (1) za winną tego, że w okresie
czasu od lipca 2010 r. do 31 maja 2011 r. w P. i P., działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wspólnie i w
porozumieniu ze S. G., w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, udzielała odpłatnie i
nieodpłatnie środka odurzającego w postaci suszu konopi indyjskich, w tym:
- w lipcu 2010 r. w P. sprzedała E. T. około 1 grama marihuany za kwotę 30 zł,
- w październiku 2010 r. w P. sprzedała K. S. 1 gram marihuany za kwotę 20 zł,
- w okresie od sierpnia 2010 r. do października 2010 r. w P., wbrew przepisom ustawy, uczestniczyła w obrocie
środkami odurzającymi w ten sposób, że wielokrotnie sprzedała K. K. marihuanę – każdorazowo w ilościach od 5 gram
do 10 gram za cenę 30 zł za jeden gram - do jego własnego użytku oraz w celu dalszej odsprzedaży,
- w okresie od lipca 2010 r. do stycznia 2011 r. w P. sprzedała Ł. Ł. trzykrotnie po 3 gramy marihuany za kwotę 30
zł za jeden gram,
- w październiku 2010 r. w P. sprzedała M. M. (2) 5 gram marihuany za kwotę 150 zł, oraz w styczniu 2011 r. W P.
sprzedała M. M. (2) 3 gramy marihuany za kwotę nie mniejszą niż 90 zł,
- w sierpniu 2010 r. w P., wbrew przepisom ustawy, udzieliła nieodpłatnie 1 gram marihuany E. T. przekazując mu
ów środek odurzający,
i przyjmując, że w ten sposób M. M. (1) wyczerpała znamiona art. 56 ust. 1 w związku z art. 58 ust. 1 i art. 59 ust.
1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz. U. z 2005r., Nr 179, poz. 1485 z późniejszymi
zmianami) w związku z art. 11 § 2 kk i art. l2 kk, za tak opisany czyn na podstawie art. 59 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca
2005r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz. U. z 2005r., Nr 179, poz. 1485 z późniejszymi zmianami) w związku z art.
11 § 3 kk wymierzył jej karę 1 roku i 10 miesięcy pozbawienia wolności oraz – na podstawie art. 56 ust. 1 ustawy z dnia
29 lipca 2005r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz. U. z 2005 r., Nr 179, poz. 1485 z późniejszymi zmianami) – karę
grzywny w wysokości 250 stawek dziennych ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 15 złotych;
4. na podstawie art. 45 § 1 kk orzekł od M. M. (1) przepadek korzyści majątkowych uzyskanych z przestępstwa
opisanego w punkcie 3. w łącznej kwocie 190 złotych;
5. M. M. (2) uznał za winnego czynu zarzuconego mu w punkcie V aktu oskarżenia, wyczerpującego dyspozycję art.
178 a § 1 kk i za to, na podstawie art. 179 a § 1 kk. wymierzył mu karę grzywny w wysokości 100 stawek dziennych
ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 15 złotych;
6. na podstawie art. 42 § 2 k.k. orzekł wobec M. M. (2) zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym
na okres 1 roku;
7. w granicach czynu zarzucanego w punkcie VI. aktu oskarżenia uznał M. M. (2) za winnego tego, że w okresie od
kwietnia 2010 r. do 28 maja 2011 r. w P., działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, w krótkich odstępach czasu
i w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, udzielał odpłatnie środka odurzającego w postaci suszu konopi indyjskich
innym osobom, w tym:
- w okresie od kwietnia 2010 r. do kwietnia 2011 r. co najmniej dwunastokrotnie sprzedał M. I. marihuanę jednorazowo
w ilości od 1 grama do 5 gramów za 30 zł za jeden gram,
- w okresie od lipca 2010 r. do grudnia 2010 r: co najmniej trzykrotnie sprzedał Ł. Ł. marihuanę w ilości 0,5 grama
za kwotę 15 zł,
- w okresie od marca 2011 r. do kwietnia 2011 r. co najmniej pięciokrotnie sprzedał K. P. marihuanę – dwukrotnie w
ilości 0,5 grama za 15 zł oraz trzykrotnie w ilości po 1 gram za kwotę 30 zł,
- w okresie od lutego 2011 r. do maja 2011 r. co najmniej trzykrotnie sprzedał A. S. (2) marihuanę w ilości 0,5 grama
oraz 1 grama w zamian za naprawę samochodu lub za cenę 30 zł za 1 gram,
- 26 marca 2011 r. sprzedał 1 gram marihuany małoletniemu A. S. (1) za kwotę 30 zł
i za tak opisany czyn, wyczerpujący znamiona art. 59 ust. 1, 2 i 3 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu
narkomanii (Dz. U. z 2005r., Nr 179, poz. 1485 z późniejszymi zmianami) w związku z art. l2 kk, na podstawie art. 59
ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz. U. z 2005r., Nr 179, poz. 1485 z późniejszymi
zmianami) i art. 33 § 2 kk. wymierzył mu karę 1 roku i 5 miesięcy pozbawienia wolności oraz karę grzywny w wysokości
250 stawek dziennych ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 15 złotych;
8. M. M. (2) uznał za winnego czynu zarzucanego mu w punkcie VII. aktu oskarżenia, wyczerpującego dyspozycję
art. 58 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz. U. z 2005 r., Nr 179, poz. 1485 z
późniejszymi zmianami) w związku z art. 12 kk i za to na podstawie art. 58 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o
przeciwdziałaniu narkomanii (DZ. U. z 2005 r., Nr 179, poz. 1485 z późniejszymi zmianami) wymierzył mu karę 3
miesięcy pozbawienia wolności;
9. M. M. (2) uznał za winnego czynu zarzucanego mu w punkcie VIII. aktu oskarżenia wyczerpującego dyspozycję
art. 58 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz. U. z 2005r., Nr 179, poz. 1485
z późniejszymi zmianami) w związku z art. l2 kk i za to na podstawie art. 58 ust. 2 ustawy z dnia 29 lipca 2005r. o
przeciwdziałaniu narkomanii (Dz. U. z 2005r., Nr 179, poz. 1485 z późniejszymi zmianami) wymierzył mu karę 1 roku
i 3 miesięcy pozbawienia wolności;
10. w granicach czynu opisanego w punkcie IX. aktu oskarżenia uznał M. M. (2) za winnego tego, że okresie od grudnia
2010 r. do 1 czerwca 2011 r. w P. działając w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, wbrew
przepisom ustawy posiadał substancję odurzającą w postaci suszu konopi indyjskich w ilości łącznej nie mniejszej niż 4
gramy i przyjmując, że w ten sposób wyczerpał znamiona art.62 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005r. o przeciwdziałaniu
narkomanii (Dz. U. z 2005r., Nr 179, poz. 1485 z późniejszymi zmianami) w związku z art. l2 kk, na podstawie art.62
ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz. U. z 2005 r., Nr 179, poz. 1485 z późniejszymi
zmianami) wymierzył mu karę 1 miesiąca pozbawienia wolności;
11. M. M. (2) uznał za winnego czynu zarzucanego mu w punkcie X. aktu oskarżenia wyczerpującego dyspozycję art.55
ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz. U. z 2005r., Nr 179, poz. 1485 z późniejszymi
zmianami) w związku z art. l2 kk i za to, na podstawie art.55 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005r. o przeciwdziałaniu
narkomanii (Dz. U. z 2005r., Nr 179, poz. 1485 z późniejszymi zmianami) wymierzył mu karę 6 miesięcy pozbawienia
wolności oraz grzywny w wysokości 100 (stu) stawek dziennych ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 15 złotych;
12. na podstawie art. 85 kk i art. 86 § 1 i 2 kk kary wymierzone w punktach: 5, 7, 8, 9, l0 i 11 M. M. (2) za zbiegające się
przestępstwa połączył i wymierzył mu kary łączne 1 roku i 8 miesięcy pozbawienia wolności oraz grzywny w wysokości
300 stawek dziennych ustalając wartość jednej stawki na kwotę 15 złotych;
13. na podstawie art. 45 § 1 kk orzekł od M. M. (2) przepadek korzyści majątkowych uzyskanych z przestępstwa
opisanego w punkcie 7. w łącznej kwocie 555 złotych.
Ponadto wyrok zawiera rozstrzygnięcia dotyczące zaliczenia okresów tymczasowego aresztowania oskarżonych na
poczet kar pozbawienia wolności a także kosztów obrony z urzędu, jak również opłat i wydatków na rzecz Skarbu
Państwa. Opisywanym wyrokiem, za przestępstwa z ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii
skazani zostali także M. I. i Ł. Ł., wobec których tenże wyrok uprawomocnił się, stąd też część historyczna niniejszego
uzasadnienia została ograniczona do zakresu, w jakim orzeczenie sądu I instancji zostało zaskarżone.
Apelacje od wyroku złożyli prokurator oraz obrońcy oskarżonych S. G. i M. M. (1).
Prokurator zaskarżył wyrok w części dotyczącej kary na niekorzyść oskarżonych S. G., M. M. (1) i M. M. (2). Wyrokowi
wydanemu wobec S. G. i M. M. (1) prokurator zarzucił rażąca niewspółmierność orzeczonej wobec oskarżonych kary, w
ten sposób, że Sąd I instancji orzekając wobec nich karę nie wziął w sposób należyty pod uwagę takich okoliczności, jak
waga czynu, czasookres działania przestępczego, ilość sprzedanych środków odurzających, fakt działania wspólnie i w
porozumieniu z innymi osobami, działania w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, udzielania środków odurzających
małoletnim a co w konsekwencji sprawia, że orzeczona kara nie oddaje w pełni surowości, jaką oskarżeni winni odczuć
za popełnione przestępstwa. Nadto wyrokowi wydanemu wobec S. G. prokurator zarzucił obrazę prawa procesowego
przepisu art. 399 kpk, która mogła mieć wpływ na treść wyroku, a polegającą na tym, że sąd I instancji nie uprzedził
obecnych na rozprawie stron o zmianie kwalifikacji prawnej zarzucanego oskarżonemu czynu, a dokonał jej w treści
wyroku, w ten sposób, że wyeliminował §2 art. 59 ustawy z dnia 29. lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii.
Wyrokowi wydanemu wobec M. M. (2) prokurator zarzucił rażącą niewspółmierność orzeczonej kary, w ten sposób,
że Sąd I instancji nie docenił odpowiednio takich okoliczności, jak waga czynu, czasookres działania przestępczego,
ilość sprzedanych środków odurzających, fakt działania wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, działanie w celu
osiągnięcia korzyści majątkowej, udzielania środków odurzających małoletnim, a co w konsekwencji doprowadziło do
przyjęcia wobec tego oskarżonego wypadku mniejszej wagi i sprawiło, że orzeczona kara nie oddaje w pełni surowości
jaką oskarżony winien odczuć za popełnione przestępstwa.
Stawiając powyższe zarzuty prokurator wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez:
- orzeczenie wobec oskarżonego S. G. kary 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności a w pozostałym zakresie o
utrzymanie wyroku w mocy,
- orzeczenie wobec M. M. (1) kary 3 lat pozbawienia wolności a w pozostałym zakresie utrzymanie wyroku w mocy,
- orzeczenie wobec M. M. (2) za czyn V kary 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz zakazu prowadzenia wszelkich
pojazdów mechanicznych na 2 lata, za czyn VI kary 3 lat pozbawienia fwolności a w pozostałym zakresie pozostawienie
wyroku w mocy, za czyn VII kary 6. miesięcy pozbawienia wolności, za czyn IX kary 4 miesięcy pozbawienia wolności,
za czyn X kary 10 miesięcy pozbawienia wolności a w pozostałym zakresie utrzymanie wyroku w mocy oraz kary łącznej
za zbiegające się przestępstwa w wymiarze 3 lat pozbawienia wolności, a w pozostałym zakresie utrzymanie wyroku
w mocy.
Na rozprawie apelacyjnej prokurator cofnął sformułowany w pisemnej skardze zarzut obrazy prawa procesowegoprzepisu art. 399 k.p.k. i oświadczył, precyzując granice skargi, że apelacja kwestionuje wyrok w zakresie dotyczącym
kar a nie kwalifikacji prawnej. ( k.3332 odwrót).
Obrońca S. G. zaskarżył wyrok na korzyść oskarżonego w części dotyczącej orzeczenia o karze i zarzucił mu rażącą
niewspółmierność kary pozbawienia wolności wymierzonej oskarżonemu, wskutek nadmiernej jej wysokości oraz
niezastosowania wobec oskarżonego środka związanego z poddaniem sprawcy próbie, w postaci warunkowego
zawieszenia wykonania orzeczonej kary pozbawienia wolności, wynikającą z niedostatecznego uwzględnienia przy
wymiarze kary okoliczności łagodzących, w szczególności sposobu zachowania się oskarżonego, jego właściwości i
warunków osobistych oraz sposobu życia przed popełnieniem przestępstwa powodujących, że czyn oskarżonego nie
cechuje się znacznym stopniem społecznej szkodliwości, a tym samym w sprawie zachodzą przesłanki uzasadniające
zastosowanie powyżej wymienionego środka probacyjnego, dlatego też wymierzona kara jest nadmiernie dolegliwa
i nie spełnia swoich ustawowych wymogów zapobiegawczych i wychowawczych w stosunku do oskarżonego, a
także w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. W konkluzji apelacji obrońca wniósł o zmianę
zaskarżonego orzeczenia poprzez orzeczenie wobec oskarżonego kary 2 lat pozbawienia wolności oraz środka
probacyjnego w postaci warunkowego zawieszenia wykonania orzeczonej kary pozbawienia wolności na okres lat 5,
ewentualnie zmianę wyroku i wymierzenie oskarżonemu kary 1 roku i 8 miesięcy pozbawienia wolności.
Obrońca M. M. (1) zaskarżył wyrok w całości zarzucając mu;
a) błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia wyrażający się w przyjęciu, że:
- oskarżona M. M. (1) dopuściła się sprzedaży i udzielania środków odurzających;
- w trakcie wesela, na którym byli oskarżeni M. M. (1) i S. G. K. K. rozmawiał ze S. G. w sprawie narkotyków, gdyż
słyszał wcześniej, że ten trudni się ich sprzedażą w sytuacji gdy była to pierwsza wizyta Holendra w Polsce i nie było
możliwości aby już sprzedawał tu narkotyki oraz, że to już wtedy oskarżona M. M. (1) powzięła zamiar odpłatnego
udzielania marihuany, wobec braku jakiegokolwiek dowodu na tą okoliczność;
b) obrazę przepisów postępowania:
- art. 7 k.p.k. przez dowolną a nie swobodną ocenę dowodów i bezpodstawne nadanie waloru wiarygodności
wyjaśnieniom oskarżonych M. M. (2), M. I., Ł. Ł. oraz świadkom K. P., E. T., w sytuacji gdy ich wyjaśnienia nie znalazły
potwierdzenia w materiale dowodowym oraz wobec zasugerowania treści zeznań świadkom, przez funkcjonariuszy
policji a nadto nadanie waloru wiarygodności zeznaniom świadka K. S., który twierdził, że trzykrotnie udzielał zamiast
marihuany przyprawy oregano a jego kontrahent nie zorientował się, że nie jest to narkotyk, ponadto stwierdził, że
zdał maturę z jęz. angielskiego ale nie potrafił się w nim porozumieć i potrzebował tłumacza;
- art. 410 k.p.k. poprzez pominięcie pisemnego oświadczenia K. K., który próbował się wycofać ze swoich zeznań oraz
pominięcie okoliczności, że częste telefony oskarżonej z M. M. (2) wynikały z kupna sprzedaży ubrań między tymi
osobami i tym samym błędne przyjęcie, że oskarżona dopuściła się sprzedaży M. M. (2) marihuany;
- art. 399 § 1 k.p.k. przez nieuprzedzenie o zmianie kwalifikacji prawnej czynu w zw. z art. 12 k.k.
c) rażącą niewspółmierność kary, co podniesiono, jako zarzut ewentualny, w razie nieuwzględnienia zarzutów
powyższych.
W konkluzji apelacji, obrońca M. M. (1) wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonej
od zarzucanych jej czynów, ewentualnie o uchylenie orzeczenia i przekazanie sprawy „do ponownego”, względnie
wymierzenie oskarżonej kary z warunkowym zawieszeniem. Na rozprawie przed Sądem Apelacyjnym obrońca
oskarżonej oświadczył, że cofa zarzut apelacji zawarty w punkcie 2 i dotyczący obrazy art.399 k.p.k. i popierając złożony
środek odwoławczy w pozostałym zakresie wniósł o nieuwzględnienie apelacji prokuratora (k. 3332 odwrót).
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Z uwagi na to, że wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 17 stycznia 2013 r. złożone w sprawie apelacje
prokuratora i obrońcy S. G. uznano za oczywiście bezzasadne ( wyrok k. 3334 ) a zmiany zaskarżonego wyroku
orzeczeniem sądu odwoławczego dokonane zostały w uwzględnieniu treści art. 455 k.p.k. oraz na skutek częściowego
uwzględnienia zarzutów wywiedzionych wyłącznie w apelacji obrońcy M. M. (1), niniejsze uzasadnienie ograniczone
zostało tylko do oceny zasadności skargi pochodzącej od tego właśnie podmiotu. Przechodząc do oceny przedmiotowej
skargi obrońcy wskazać należy, że okazała się ona skuteczna jedynie w zakresie podniesionego w niej zarzutu
rażącej niewspółmierności kary poprzez orzeczenie wobec oskarżonej kary pozbawienia wolności bez warunkowego
zawieszenia jej wykonania, co doprowadziło do korekty zaskarżonego wyroku w sposób uwzględniający zawarty w
apelacji wniosek ewentualny. Natomiast zawarte w niej zarzuty naruszenia przez sąd I instancji przepisów procedury
i błędów w ustaleniach faktycznych są bezzasadne. W ocenie sądu odwoławczego, wbrew postawionym w apelacji
zarzutom i twierdzeniom obrońcy zawartym w uzasadnieniu środka odwoławczego, fakty w niniejszej sprawie zostały
ustalone w sposób prawidłowy, zaś powyższe, właściwe ustalenia faktyczne poprzedziła zgodna z regułami prawa
karnego procesowego i zasługująca na aprobatę ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego. Analiza treści
złożonego środka odwoławczego, zwłaszcza w jego części motywacyjnej przekonuje, iż główny ciężar wywiedzionych
w nim zarzutów zwrócony jest przeciwko dokonanej przez organ orzekający ocenie zeznań przesłuchanych w
sprawie świadków oraz wyjaśnień współoskarżonych, którą zdaniem skarżącego przeprowadzono wadliwie, w sposób
naruszający wskazaną w art. 7 k.p.k. zasadę swobodnej oceny dowodów. Wyrażać się to miało, zdaniem autora
apelacji, uznaniem wiarygodności nie znajdujących potwierdzenia w materiale dowodowym wyjaśnień oskarżonych,
korzystających z „art. 60 § 2 k.k.” oraz zeznań świadków, treść których zasugerowana została przez funkcjonariuszy
policji. Z argumentacją powołaną w apelacji obrońcy oraz dokonaną przezeń własną i pozostającą w opozycji do ustaleń
i wniosków sądu I instancji oceną zebranych dowodów zgodzić się nie można z następujących powodów. W pierwszej
kolejności zaakcentować należy, że do wysunięcia twierdzenia o naruszeniu art. 7 k.p.k. dalece niewystarczające
jest to, iż przyjęte przez sąd założenia dowodowe nie odpowiadają preferencjom oskarżonej lub jej obrońcy oraz,
że zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego i sądów powszechnych, a także jednolitymi poglądami
doktryny prawa procesowego, przekonanie sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych w pełni
pozostaje pod ochroną przepisu art. 7 k.p.k., jeśli tylko: a) jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej
całokształtu okoliczności sprawy, b) stanowi wyraz rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na
korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego, c) jest zgodne ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, a nadto
zostało wyczerpująco i logicznie uargumentowane w uzasadnieniu wyroku. Analiza akt sprawy oraz lektura motywów
podjętego rozstrzygnięcia uzasadnia wskazanie, że sąd pierwszoinstancyjny sprostał tak określonym wymaganiom a
jego ustalenia w zakresie sprawstwa przypisanego oskarżonej przestępstwa z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii
wolne sąd od wad i uchybień podniesionych w apelacji. Przedstawione w uzasadnieniu skarżonego wyroku
argumenty, dla których sąd uznał jedne dowody za wiarygodne, a innym odmówił wiary, są w pełni przekonujące i
pozostają pod ochroną art. 7 k.p.k. Wbrew twierdzeniom skarżącego nie budzi zastrzeżeń merytorycznych z punktu
widzenia reguł logicznego rozumowania i zasad doświadczenia życiowego dokonany przez organ orzekający wybór
wiarygodnych źródeł dowodowych. Wybór ten jest prerogatywą sądu I instancji, który podobnie jak strony, styka
się bezpośrednio z dowodami podczas procedowania na rozprawie głównej. Nie zasługuje na akceptację stanowisko
autora apelacji, zarzucające sądowi okręgowemu brak konsekwencji w jego rozumowaniu uzewnętrzniony brakiem
jednolitej oceny zeznań świadków, w sytuacji, gdy zdaniem skarżącego wszyscy świadkowie zostali przesłuchani w
podobnych warunkach, to znaczy „nakłaniani byli do składania zeznań” a sąd I instancji zdyskredytował fachowość
przesłuchujących policjantów (ostatnia strona maszynopisu apelacji bez własnej numeracji, k. 3221 akt sprawy).
Gdyby dosłownie odczytywać zawarty w twierdzeniu obrońcy przekaz, to rzeczywiście uznać należałoby, że wszyscy
świadkowie zostali przesłuchani w podobnych warunkach a nawet, że wszyscy oni nakłaniani byli do złożenia zeznań.
Wszyscy byli bowiem pouczeni o odpowiedzialności za składanie fałszywych zeznań, uprzedzeni o procesowych
uprawnieniach, a w końcu wezwani bądź doprowadzeni do przeprowadzenia czynności przesłuchania i choćby
przez to właśnie, w pewnym sensie „nakłaniani” przez organy prowadzące postępowanie do realizacji obowiązku
określonego w art. 177 §1 k.p.k. Podnoszony w oparciu o kryterium podobnych warunków przesłuchania, zarzut
braku konsekwencji w rozumowaniu sądu oceniającego niejednolicie wiarygodność zeznań świadków raziłby jednak
w tej sytuacji swoją jawną niedorzecznością i odbierałby sądowi prawo do wartościowania dowodów w oparciu
o inne i zapewne istotniejsze niż „podobne warunki składania zeznań” kryteria oceny dowodów. Lektura całości
skargi apelacyjnej wskazuje jednak, że za powoływanym w niej argumentem „podobnych warunków przesłuchania”
najprawdopodobniej kryje się stwierdzenie, o tym, że wymienieni w apelacji świadkowie - i tak chyba odczytywać
należy sugestię skarżącego – składali na etapie śledztwa nie odpowiadające prawdzie zeznania pod wpływem
strachu przed policjantami sugerującymi świadkom treść ich depozycji. Oczywiste jest, że w przedmiotowej sprawie
nie zachodzą warunki do formułowania tak uogólnionej tezy, będącej w gruncie rzeczy uproszczoną a zarazem
nieuprawnioną i pochodzącą od autora apelacji oceną własną rzeczywistego układu dowodów występującego w
sprawie. Analiza treści pisemnych motywów zaskarżonego orzeczenia przekonuje, że sąd I instancji z należytą
starannością, wnikliwie i we wzajemnym odniesieniu do innych dowodów, zeznania każdego ze świadków ocenił
indywidualnie, wskazując w każdym konkretnym przypadku, czy zasługują one na wiarę i w jakiej ich części oraz
logicznie i w sposób poprawny wykazał powody zakwestionowania ich wartości. Dotyczy to także zeznań E. K., co
do którego, w trakcie przesłuchania na etapie postępowania przygotowawczego dopuszczono się proceduralnych
uchybień, dostrzeżonych i szczegółowo opisanych przez sąd I instancji na stronach 15-16 motywów wyroku, co dało
podstawę do krytycznej oceny rzetelności i fachowości czynności procesowych prowadzonych przez funkcjonariuszy
policji wobec trzynastoletniego wówczas świadka oraz odrzucenia jego zeznań ze śledztwa jako podstawy przyjętych w
sprawie ustaleń faktycznych. Równie wnikliwie i z daleko idącą ostrożnością ocenił sąd zeznania świadków S. P. i A. S.
(1) wyjaśniając w sposób logiczny powody, dla których zakwestionował rzetelność ich pochodzącej ze śledztwa relacji
jedynie w zakresie liczby i czasu transakcji zakupu środków odurzających, w jakich świadkowie mieli uczestniczyć,
nie zaś, co do samego faktu uczestniczenia wymienionych osób w tego rodzaju transakcjach, co jak trafnie zauważył
sąd I instancji znalazło swoje potwierdzenie w innych, powołanych w uzasadnieniu wyroku dowodach ( str. 14-15). Na
marginesie jedynie uwag dotyczących dokonanej przez sąd I instancji oceny zeznań S. P. wskazać należy, że w żadnej
mierze zeznania te nie stanowiły podstawy ustaleń, w oparciu o które organ orzekający przypisał oskarżonej M. M.
(1) popełnienie przestępstwa. Podobnie, tego rodzaju podstawy dowodowej nie mogły stanowić, i jak przekonuje o
tym treść pisemnych motywów zaskarżonego orzeczenia, nie stanowiły, przywoływane w apelacji zeznania świadka
A. S. (3). Skoro jednak je przywołano, to warto odnotować, że przekonanie autora apelacji o tym, że świadek ten
twierdził, iż złożył w śledztwie zeznania określonej treści, gdyż bał się policji jest bezpodstawne, gdyż nie znajduje
odzwierciedlenia w rzeczywistej treści zeznań świadka. Podobnie, nie znajduje oparcia w motywach zaskarżonego
orzeczenia twierdzenie obrońcy, aby sąd okręgowy zwrócił uwagę na sposób przesłuchania tego świadka w kontekście
budzącego „liczne kontrowersje postępowania policji w P.” (str. 3 maszynopisu apelacji bez własnej numeracji, k.3219
akt).
Sąd okręgowy zauważył jedynie, że A. S. (3) wycofał na rozprawie swoje zeznania ze śledztwa i poddał całość
procesowej wypowiedzi świadka ocenie, której wyniki, jako mieszczące się w pełni w granicach wytyczonych treścią
art. 7 k.p.k. należy zaakceptować ( str.14 uzasadnienia wyroku). Trudno bowiem ocenić inaczej, aniżeli uczynił to
krytycznie sąd I instancji, dokonaną przez świadka zmianę swojej relacji z powołaniem się na to, że wbrew dokonanej
własnoręcznie adnotacji, nie czytał podpisanego przezeń protokołu przesłuchania i podpisał go dlatego, że „mu się
śpieszyło” (zeznania k.2711, tom XIV). Trudno nadto dociec, wobec braku pogłębionej w tej mierze argumentacji,
w czym obrońca upatruje podstawę do formułowania wniosku o sugerowaniu przez policjantów treści zeznań
składanych przez świadka A. S. (2). Przy braku tego rodzaju argumentacji wniosek powyższy wydaje się być całkowicie
gołosłownym, z tego choćby powodu, że nie znajduje żadnego odbicia w relacji wymienionego świadka dokonanej na
rozprawie, w toku której A. S. (2) nie tylko nie odwołał swoich wcześniej złożonych zeznań ale wprost je potwierdził ( k.
2918 tom XV). Wobec powyżej zaznaczonej właściwości zeznań świadka A. S. (2) niezrozumiałe jednak jest wskazanie
przez sąd I instancji w odnośnym fragmencie motywów wyroku, że ocena zeznań tego świadka jest „analogiczna”
do oceny zeznań świadka K. K. (tak chyba, w kontekście wzajemnego usytuowania poszczególnych fragmentów
uzasadnienia rozumieć należy ową analogię), które przecież jednolite i konsekwentne w toku postępowania nie były
(str.12 uzasadnienia.) Wobec rzeczywistej treści zeznań A. S. (2) i braku szerszego rozwinięcia postawionej tezy trudno
także do końca zrozumieć powody, dla których sąd I instancji nadaje zeznaniom świadka A. S. (2) rangę dowodu
pośrednio potwierdzającego fakt handlowania marihuaną przez oskarżoną M. M. (1). Poczyniona uwaga nie ma jednak
wpływu na ocenę prawidłowości zaskarżonego orzeczenia pozostając także neutralną wobec argumentacji powołanej
w skardze apelacyjnej obrońcy. Pozostawić należy bez głębiej sięgającego komentarza i oceny, wynikające najpewniej
z pomyłki autora apelacji przywołanie w jej motywach z dodatkowym zaakcentowaniem, rzekomej treści zeznań
świadka K. P., z których wynikać ma, że zostały one wymuszone groźbą pozbawienia wolności. Analiza bowiem zeznań
wymienionego świadka w konfrontacji z tak postawioną tezą prowadziłaby do wniosku o próbie sfalsyfikowania tego
dowodu i wprowadzenia sądu odwoławczego w błąd. Dla porządku wskazać wypada, że treść zeznań świadka K. P.
nie stanowiła podstawy niekorzystnych ustaleń dla oskarżonej M. M. (1) jak i w ogóle tego rodzaju ustaleń, które
rzutowały na kształt przyjętej przez sąd prawno-karnej odpowiedzialności oskarżonej. W treści tego dowodu brak
jest bowiem odniesień do ustalonej przez sąd działalności oskarżonej a lektura pisemnych motywów zaskarżonego
wyroku jednoznacznie wskazuje, ze zeznania świadka nie wchodziły w komplet dowodów przydatnych dla dokonanych
w tym zakresie ustaleń faktycznych. Choćby tylko dlatego, podniesiony w apelacji zarzut dowolnej oceny dowodu z
zeznań świadka K. P. uznać należy za pozbawiony podstaw. Analiza uzasadnienia orzeczenia sądu I instancji jasnym
czyni, że materiałem, który stał się podstawą przyjęcia odpowiedzialności prawnej oskarżonej M. M. (1) w ramach
czynu ciągłego przypisanego jej w punkcie 3 wyroku były wyjaśnienia współoskarżonych M. M. (2), M. I., Ł. Ł. a także
zeznania K. K. i E. T., których prawidłowość oceny dokonanej przez organ orzekający skarżący stara się nieskutecznie
podważyć m.in. za pomocą opisanego wcześniej kryterium „podobnych warunków przesłuchania”. Tymczasem , jak
już zaznaczono, sąd okręgowy każdy ze wskazanych dowodów ocenił indywidualnie, uwzględniając jego właściwości
i we wzajemnym odniesieniu do treści pozostałych dowodów, wyciągając w efekcie trafne i korzystające z ochrony
przewidzianej w art. 7 k.p.k. wnioski dotyczące sprawstwa oskarżonej w ramach przypisanego jej przestępstwa.
Nie budzi zastrzeżeń dokonana przez sąd I instancji ocena zeznań E. T. przeprowadzona z uwzględnieniem faktu
odwołania przez świadka na rozprawie zeznań złożonych w toku śledztwa. Trafnie w motywach wyroku wskazano
na obszerność i szczegółowość relacji świadka pochodzącej z postępowania przygotowawczego, lecz także na jej
powtarzalność nie tylko w zakresie okoliczności związanych z udzieleniem świadkowi dwukrotnie przez S. G. i M. M. (1)
środka odurzającego, ale także co do informacji związanych z działalnością innych osób, które znalazły potwierdzenie
w pozostałych dowodach. W tych warunkach nie wykracza poza granice wytyczone zasadą sędziowskiej oceny
dowodów odrzucenie przez sąd I instancji wiarygodności twierdzeń świadka z rozprawy, podnoszącego, ze jego relacje
obciążające oskarżonych wynikały z presji wywartej przez przesłuchujących go policjantów. Słusznie sąd okręgowy
zauważył w motywach wyroku i z tą konstatacją należy się zgodzić, iż świadek w toku postępowania przygotowawczego,
okoliczności związane z nabywaniem przez niego środków odurzających potwierdził w całości przed prokuratorem,
nie wprowadzając do nich jakichkolwiek zmian i nie wykorzystując tego faktu, do wyjaśnienia rzekomo bezzasadnego,
bo wynikającego z presji policjantów pomawiania oskarżonych, co dodatkowo podważa jego relację z rozprawy.
Dodać wypada, że z tego rodzaju niewykorzystana przez świadka okazja miała miejsce dwukrotnie a on sam, w
ciągu postępowania przygotowawczego, mimo podkreślanej presji ze strony przesłuchujących, konsekwentnie nie
przyznawał się do udzielania narkotyków innym osobom. Uwzględniając powyższe, za nietrafne uznać należało
stanowisko skarżącego, upatrujące w ocenie zeznań świadka E. T. zaprezentowanej przez organ orzekający przejawu
dowolnej a nie swobodnej oceny dowodów. Za klarowne, logiczne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego
uznać należy rozumowanie sądu I instancji przedstawione w motywach wyroku w zakresie oceny zeznań świadka
K. K.. Trafnie i prawidłowo w aspekcie zasady swobodnej oceny dowodów przeciwstawił sąd chwiejne i pozbawione
logiki w zakresie podjętej przez świadka próby wyjaśnienia powodów zmiany zeznań, twierdzenia K. K. z rozprawy,
jego jednolitej, spójnej a jednocześnie konsekwentnej i niezmiennej a zatem wiarygodnej relacji przekazanej w
toku postępowania przygotowawczego. Relacja ta obejmowała nie tylko udział M. M. (1) w transakcjach sprzedaży
środka odurzającego, ale i rolę innych oskarżonych a przedstawiając ją, co słusznie podkreślił sąd okręgowy, K.
K. nie umniejszał własnego udziału w przestępczym procederze. Za nieskuteczną więc uznać należało realizowaną
na rozprawie przez świadka próbę umniejszania czy wręcz eliminowania udziału w nim oskarżonej M. M. (1),
przy jednoczesnym potwierdzeniu faktu przyjmowania narkotyków od S. G. i ich sprzedaży przez świadka innym
osobom. Zaznaczyć należy trafność wniosków sądu orzekającego, odrzucającego wiarygodność wyjaśnień M. M. (1),
nie przyznającej się do popełnienia zarzucanych czynów, w aspekcie powoływanego przez nią rzekomego konfliktu z
K. K., który jest jej siostrzeńcem, jako źródła bezpodstawnego pomówienia jej przez świadka. Świadek ten stanowczo
bowiem zanegował-co zasadnie zauważył sąd I instancji - istnienie jakiegokolwiek konfliktu z oskarżoną. Trudno w
omawianej sytuacji podzielić stanowisko skarżącego, formułowane w oderwaniu od prawidłowo ocenionych przez
sąd I instancji realiów dowodowych sprawy, jakoby brak logicznego wyjaśnienia przez świadka rozbieżności w
zeznaniach K. K. przemawiał jedynie przeciwko wiarygodności pierwszych zeznań tego świadka. Twierdzenie takie
na tle rozważań sądu I instancji wydaje się być na tyle dowolne, że nie jest w stanie podważyć wniosków tego
sądu zaprezentowanych w pisemnych motywach wyroku. Nie można zgodzić się z postawioną w apelacji tezą, że
sąd orzekający procedując w sprawie pominął pisemne oświadczenie świadka K. K., w którym usiłował odwołać
swoje zeznania, w czym skarżący upatruje naruszenie nakazu wynikającego z art. 410 k.p.k. Nie ulega wątpliwości,
że pismo, o którym mowa w apelacji ujawnione zostało na rozprawie, o czym przekonuje protokół z jej terminu 7
maja 2012 r. a jego treść skomentowana przez świadka. Wypowiedź zaś świadka odnośnie okazanego mu pisma,
wpisuje się całkowicie w jego postawę procesową naznaczoną wolą wycofania się z wersji wydarzeń prezentowanej
w toku postępowania przygotowawczego, co zostało szeroko i przekonująco ocenione w uzasadnieniu zaskarżonego
wyroku. Nie ulega przy tym wątpliwości okoliczność, iż owe pisemne usiłowanie odwołania zeznań wcześniejszych,
a w zasadzie wyjaśnień podejrzanego, nie zostało przez niego potwierdzone w toku ostatniego przesłuchania przed
prokuratorem, kiedy odmówił on ustosunkowania się do jego treści i po raz pierwszy miało to miejsce w przebiegu
rozprawy, kiedy to świadek podał m.in., że przedmiotowe pismo sporządziła jego matka będąca siostrą M. M. (1), a sam
świadek ograniczył się do złożenia na nim podpisu. Zdecydowanie nadmierną wagę przypisuje skarżący dokonanemu
przez sąd I instancji ustaleniu, zgodnie z którym w trakcie wesela, na którym byli oskarżeni M. M. (1) i S. G., K.
K. rozmawiał ze S. G. w sprawie narkotyków, gdyż słyszał wcześniej, że ten trudni się ich sprzedażą. Niezależnie
od faktu, ze zarzut apelacji, zakładający błąd w ustaleniach faktycznych, aby zostać uznany za zgłoszony skutecznie,
wykazać winien możliwość jego negatywnego wpływu na treść orzeczenia, czego skarżący w ogóle nie stara się
rozbudować ani uzasadnić, podnieść należy, że zarzut ten oparty został na w zasadzie nieweryfikowalnym do końca
twierdzeniu, że „była to pierwsza wizyta Holendra w Polsce i nie było możliwości, aby już sprzedawał tu narkotyki”. Co
jednak istotniejsze, podniesienie powyższego zarzutu nie uwzględnia faktu, że istotą przedmiotowego ustalenia była
okoliczność rozmowy świadka K. K. ze S. G. na temat narkotyków, jej miejsca i czasu a nie wiarygodności usłyszanych
przez świadka pogłosek o tym , że wymieniony oskarżony zajmuje się sprzedażą narkotyków i do tego „tu”, czyli w
Polsce. Było to nadto ustalenie znajdujące pełne oparcie w uznanych za wiarygodne i przywołanych w części wstępnej
motywów wyroku zeznaniach świadka K. K.. Nie inaczej, ale jako właśnie bezzasadny uznać należało powiązany
ze wcześniej opisanym, tej samej natury zarzut dotyczący rzekomego ustalenia sądu, że „to już wtedy oskarżona
M. M. (1) powzięła zamiar odpłatnego udzielania marihuany” ( str.2 maszynopisu apelacji bez własnej numeracji,
k.3218). I w tym wypadku obrońca powstrzymał się choćby od próby wykazania możliwego wpływu podnoszonego
uchybienia na treść rozstrzygnięcia sądu I instancji, uznając najpewniej, że jest to oczywiste a stanowiska swojego
w żaden sposób nie rozwinął w części motywacyjnej skargi apelacyjnej, ograniczając się do wskazania, że omawiane
ustalenie nie znajduje oparcia w żadnym z dowodów. Stanowisko skarżącego jest całkowicie błędne, tak jak i zupełnie
gołosłowne jest przypisywanie sądowi dokonanie ustalenie, że w trakcie wesela na którym byli oskarżeni, M. M.
(1) powzięła zamiar odpłatnego udzielania marihuany. Rzecz bowiem w tym, że sąd I instancji takowego ustalenia
w ogóle nie poczynił, o czym dowodnie przekonuje lektura tej części motywów zaskarżonego orzeczenia, która
zatytułowana została jako właśnie ustalenia faktyczne.( str. 1-8 uzasadnienia) W pisemnych motywach wyroku, w
jego części poświęconej ocenie dowodów organ pierwszoinstancyjny zawarł natomiast wniosek wynikający z oceny
całokształtu materiału dowodowego, że w okresie wakacji 2010 r. oskarżona powzięła opisywany w apelacji zamiar
odpłatnego udzielania marihuany znanym jej osobom, który wprowadziła w czyn w lipcu 2010r. Trudno podważyć
jego prawidłowość zważywszy na treść uznanych za wiarygodne przez sąd okręgowy wyjaśnień oskarżonych i zeznań
świadków dotyczących m.in. dat, miejsca a także innych okoliczności przeprowadzanych transakcji nabycia przez nich
środków odurzających od S. G. i M. M. (1).
Wbrew stanowisku skarżącego, nie budzi zastrzeżeń podnoszonych w apelacji przeprowadzona przez organ orzekający
ocena zeznań świadka K. S.. Słusznie sąd I instancji zauważył konsekwencję świadka i niezmienność jego zeznań
w toku całego postępowania co do okoliczności zakupy przez niego marihuany od S. G. i M. M. (1). Trafnie też
dostrzegł zbieżność dokonanego przez niego opisu wskazanej transakcji ze schematem działania obojga oskarżonych
wyłaniających się z treści innych wymienionych w uzasadnieniu dowodów. Brak jest jakiegokolwiek powodu dla
uznania, że wskazywany przez świadka fakt jednokrotnego zakupu od oskarżonych 1 grama marihuany nie miał w
rzeczywistości miejsca a konsekwentne twierdzenia świadka są jedynie bezpodstawnym pomówieniem oskarżonych.
Nie mogą go dostarczyć wpisane w zarzut obrazy przepisów postępowania krytyczne uwagi autora apelacji kierowane
pod adresem dokonanej przez sąd I instancji oceny zeznań K. S.. Wbrew przekonaniu skarżącego, przyznanie przez
sąd I instancji waloru wiarygodności zeznaniom tego świadka nie naruszyło żadnego spośród wskazanych w apelacji
przepisów procedury. Skarżący błędnie uznając, że zachodziły podstawy do odrzucenia wiarygodności zeznań tego
świadka, z jednej strony ponownie skrzętnie przemilcza okoliczność, co może być zrozumiałe, że oskarżony S. G.
przyznał fakt sprzedaży przez niego marihuany K. S.w ilości przez świadka wskazywanej, a z drugiej strony powodów
do takiej oceny relacji świadka upatruje m.in. w tym jej fragmencie, który nie ma żadnego związku z działaniami
przypisanymi oskarżonym. Nie ma bowiem żadnego odniesienia do tych działań, wskazanie przez świadka przed
sądem na dokonanie przez niego trzykrotnie sprzedaży innej osobie przyprawy oregano zamiast marihuany przy czym
kontrahent miał się nie zorientować co do rzeczywistego przedmiotu transakcji. Odnosząc się do argumentacji obrońcy
zawartej w motywach apelacji i przekonać mającej o słuszności postawionej tam tezy, że przedstawiony przez świadka
przebieg zdarzeń przeczy zasadom logicznego rozumowania, a co za tym idzie „słowa wypowiedziane przez świadka
przed sądem sprawiają, że nie można ich potraktować jako wiarygodnych” (str. 3 maszynopisu apelacji bez własnej
numeracji, k. 3220 akt) wskazać należy, że z uwagi na sposób argumentacji, w zasadzie zbędne wydaje się jakiekolwiek
ustosunkowanie się doń sądu odwoławczego. Jest tak głownie nie dlatego, że skarżący w żaden sposób nie wyjaśnia
bliżej podstaw do formułowania tak kategorycznej w swoim wyrazie tezy, ale przede wszystkim dlatego, że opiera się
ona na zafałszowanym obrazie procesowej rzeczywistości w niniejszej sprawie. Można bowiem w mniej lub bardziej
skuteczny sposób podważać wiarygodność świadka oraz zwalczać podjęte w tym zakresie oceny i wnioski organu
orzekającego, byleby wysuwane przez skarżącego tezy i twierdzenia miały oparcie w rzeczywistej treści dowodów a nie
jak ma to miejsce w omawianym przypadku, były tych treści nadinterpretacją, by nie rzec przekłamaniem. Nie jest
bowiem tak, jak przedstawia to skarżący, że świadek K. S. wypowiadając słowa przed sądem w pierwszej kolejności
zeznał, iż osoba, która wypaliła sprzedaną przyprawę nie zorientowała się, że nie był to narkotyk. Wskazywany
przez świadka brak orientacji co do faktycznego przedmiotu transakcji nie wykraczał poza osobę nabywcy tego
„środka odurzającego” i kwestia ta w oparciu o zapisy protokołu rozprawy nie ulega żadnej wątpliwości. Zapis ten
niewątpliwie też wskazuje, iż „ w pierwszej kolejności” świadek K. S. zeznał, że zna oskarżonych, w tym S. G., od
którego raz kupił marihuanę a w kolejności drugiej, że była tam też M. M. (1), poprzez którą dogadał się z oskarżonym,
gdyż „nie mówi po angielsku” ( k.2917, tom XV). Z identycznych powodów nie do zaakceptowania są też wywody
skarżącego skupiające się na kwestii znajomości i stopnia opanowania przez świadka K. S. języka angielskiego. Wbrew
twierdzeniom apelacji – i nie chodzi tutaj o pomijalny i przypadkowy układ słów, a raczej o różnicę znaczeń – świadek
w żadnym miejscu swoich procesowych wypowiedzi nie wyjaśnił i nie zeznał, że nie mógł porozumieć się ze S. G. i
dlatego potrzebował tłumacza, choć rzeczywiście podawał konsekwentnie, iż po angielsku nie mówi i mimo, że zdał
maturę z angielskiego, nie zna tego języka oraz jak już zaznaczono „dogadał się z oskarżonym” poprzez M. M. (1),
która była obecna na miejscu transakcji. Tak więc okoliczność, że opisywane przez K. S. czynności tłumacza, jakie
faktycznie wykonywała oskarżona w czasie transakcji nabycia przez świadka od S. G. 1 g marihuany nie wynikały ze
zgłaszanej przez świadka potrzeby, a stanowiły jedynie wykorzystanie obecności oskarżonej dla potrzeb porozumienia
się ze sprzedawcą, niezależnie od trafności rozważań autora apelacji, czy i jakim stopniu oraz z jakiego powodu
świadek opanowaną miał znajomość języka obcego. Wskazane wyżej okoliczności nie przekonują do podzielenia racji
skarżącego i przyjęcia, że dokonana przez sąd I instancji ocena zeznań świadka K. S. dotkniętą była wadami lub
obarczona uchybieniami podważającymi jej prawidłowość. Jako korzystające z ochrony przewidzianej przepisem art..
7 k.p.k. uznać więc należało wnioski organu orzekającego przyjmującego w oparciu o zeznania K. S., że to M. M. (1)
wyszła z inicjatywą sprzedania świadkowi środka odurzającego, w wyniku której doszło do realizacji tej transakcji, w
obecności oskarżonej i z jej udziałem jako tłumacza. Nie można na tle dowodów w sprawie zebranych oraz w oparciu
o lekturę motywów zaskarżonego orzeczenia przyznać racji autorowi apelacji dopatrującemu się w przeprowadzonej
przez organ pierwszoinstancyjny ocenie wyjaśnień współoskarżonych M. M. (2), M. I. i Ł. Ł. przejawu naruszenia
zasady swobodnej oceny dowodów i stanowiącej, zdaniem skarżącego ocenę dowolną. Wbrew wyrażonemu w apelacji
przekonaniu obrońcy, wyjaśnienia oskarżonych będące pomówieniem M. M. (1) stanowić mogły w przedmiotowej
sprawie podstawę ustaleń faktycznych a sposób oceny tych dowodów zaprezentowany w pisemnym uzasadnieniu
zaskarżonego wyroku wskazuje, że sąd I instancji przydając wyjaśnieniom oskarżonych walor wiarygodności, w
zakresie przez siebie wskazanym, ocenił je z należytą wnikliwością i starannością. Zupełnie nieuprawnione są sugestie
i podejrzenia skarżącego, że wyjaśnienia te złożone zostały pod wpływem „postępowania Policji w P., która działała
na granicy przekroczenia uprawnień” a oskarżeni, „korzystający z art. 60 § 2 k.k.” nie mogli się już wycofać ze swoich
wyjaśnień, bowiem było by to postrzegane na ich niekorzyść ( str. 3 maszynopisu apelacji bez numeracji własnej,
k. 3219 akt). W zupełnym oderwaniu od dowodowych realiów niniejszej sprawy sformułowano także w apelacji
twierdzenie, zgodnie z którym wyjaśnienia wymienionych współoskarżonych nie znalazły potwierdzenia w materiale
dowodowym. Podkreślić należy, iż w żadnej mierze nie wynika z wyjaśnień oskarżonych, aby ich depozycje pochodzące
z postępowania przygotowawczego ukształtowane zostały pod wpływem nieuprawnionej presji osób przesłuchujących,
sami oskarżeni wyjaśnienia te potwierdzili na rozprawie a spośród wymienionych w apelacji osób tylko M. I. i Ł. Ł.
„skorzystali” z art. 60 § 3 k.k., przy czym pod adresem wyjaśnień tego ostatniego i ich przeprowadzonej przez sąd
oceny obrońca nie podnosi żadnych bliżej sprecyzowanych zarzutów. Dla jasności więc przypomnieć należy, że uznając
za wiarygodne wyjaśnienia oskarżonego Ł. Ł., szczegółowo i precyzyjnie opisującego transakcje przeprowadzone z
M. M. (1) i S. G. w zakresie obrotu marihuaną, sąd I instancji uwzględnił okoliczność, że oskarżony początkowo na
etapie postępowania przygotowawczego kwestionował zasadność przedstawionych mu zarzutów, po czym zmienił
swoje procesowe stanowisko, racjonalnie i przekonującą tłumacząc na rozprawie swoją początkową linię obrony, jego
relacja wskazująca na udział w przestępczym procederze innych osób znalazła potwierdzenie m.in. w wyjaśnieniach
M. M. (2) i M. I. a w wyjaśnieniach swoich oskarżony nie ograniczył się do pomawiania innych osób o zachowania
naruszające porządek prawny ale i nie umniejszał swojej roli w opisywanych zdarzeniach, dokonując, jak zauważył
to organ orzekający, „swoistej autodenuncjacji, co wskazuje na szczerość jego relacji”(str.12 uzasadnienia). Podobne
właściwości wykazywały złożone w sprawie wyjaśnienia oskarżonego M. M. (2) i podobnie też oceniona została ich
dowodowa wartość przez sąd I instancji, którą to ocenę w kontekście całości zebranych dowodów uznać należy za
prawidłową i odpowiadającą regułom sędziowskiej oceny dowodów. Dając wiarę wyjaśnieniom M. M. (2), w części
odnoszącej się do sprzecznych z prawem zachowań M. M. (1) i S. G. sąd okręgowy nie wykroczył bowiem poza
granice oceny dowodów zakreślone treścią art. 7 k.p.k. trafnie m.in. podnosząc, że oskarżony ten, jako pierwsza osoba
w przedmiotowym postępowaniu opisała schemat działania wymienionych związany ze sprzedawaniem marihuany
na terenie P. i przyznając fakt dwukrotnego nabycia od nich środka odurzającego opisał szczegółowo okoliczności
przeprowadzonych transakcji. Znajdują oparcie w przywołanych dowodach twierdzenia sądu I instancji, że oskarżony
M. M. (2) precyzyjnie i w sposób zgodny z depozycjami pomawianych, wskazał inne osoby, które nabywały marihuanę
od S. G. i M. M. (1) a jego relacja w zakresie sposobu prowadzenia handlu środkami odurzającymi przez parę
oskarżonych korelowała z uznanymi za wiarygodne procesowymi wypowiedziami M. I., Ł. Ł. i K. K.. Na tle tak
opisanych i ocenionych prawidłowo właściwości wyjaśnień oskarżonego M. M. (2) nie do zaakceptowania jest
stanowisko skarżącego, jakoby stanowiło obrazę art. 410 k.p.k. rzekome pominięcie przez sąd I instancji, okoliczności
częstych kontaktów telefonicznych oskarżonej M. M. (1) z M. M. (2), wynikających z „kupna sprzedaży ubrań
między tymi osobami” i tym samym skutkowało błędnym przyjęciem, że oskarżona dopuściła się sprzedaży M.
M. (2) marihuany. Lektura pisemnych motywów zaskarżonego wyroku nie pozostawia przecież wątpliwości, że
podstawą ustaleń sądu co do dwukrotnej sprzedaży marihuany M. M. (2) przez M. M. (1) współdziałającą ze
S. G. były wyjaśnienia tego oskarżonego, konkretnie i szczegółowo opisującego okoliczności przeprowadzonych
transakcji a nie fakt utrzymywania pomiędzy nim a oskarżoną częstych kontaktów telefonicznych. Te zaś, jako
rzeczywiście potwierdzone analizą bilingów, stanowiły dla sądu jedynie dodatkowy argument do negatywnej oceny
wiarygodności wyjaśnień oskarżonej, niekonsekwentnej w przyznawaniu faktu znajomości z M. M. (2) i przyjęcia,
że znaczna udokumentowana liczba tych kontaktów wskazuje na wyższy pomiędzy tymi osobami stopień zażyłości
niż zakreślony przez M. M. (1) i ograniczony wyłącznie do relacji handlowych związanych z obrotem odzieżą ze
znanym jej jedynie z pseudonimu (...) mężczyzną. Jako bezzasadny ocenić należało także wysunięty w apelacji
obrońcy zarzut dowolnej oceny wyjaśnień oskarżonego M. I.. Błędny jest bowiem wyrażony tam pogląd, że odmowa
przyjęcia części okoliczności wynikających z wyjaśnień tego oskarżonego za podstawę dokonanych w sprawie ustaleń
faktycznych nie dawała podstaw do tego aby dać wiarę wyjaśnieniom oskarżonego w innym zakresie. Zaprezentowana
w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku na jego stronach 9-11 ocena wyjaśnień M. I. stanowi przykład przeprowadzonej
niezwykle ostrożnie i rzetelnie oceny stanowiącego pomówienie innych osób, dowodu pochodzącego od oskarżonego
zainteresowanego skorzystaniem z instytucji określonej w art. 60 § 3 k.k. Dostrzegając rolę procesową, w jakiej znalazł
się oskarżony M. I., który na etapie śledztwa wyraził wolę skorzystania z możliwości, jakie daje powołany przepis,
sąd I instancji prawidłowo zastosował kryteria oceny tego rodzaju dowodu i nie wykroczył przeciwko zasadom oceny
dowodu z pomówienia. Sąd ten uznał, że z powodów wskazanych w uzasadnieniu wyroku a w szczególności z uwagi
na brak innych dowodów weryfikujących, nie mogły stanowić dowodu miarodajnego i pozwalającego na dokonanie
ustaleń nie budzących wątpliwości wyjaśnienia oskarżonego M. I. w części dotyczącej rozszerzenia przestępczego
współdziałania z oskarżonym S. G. w zakresie obrotu marihuaną w W., W., K. i P.. Powyższe, wbrew stanowisku
autora apelacji nie stwarzało żadnych przeszkód natury procesowej do uznania za wiarygodne wyjaśnień M. I. w
pozostałej części, w tym także obejmującej aktywną rolę M. M. (1) w przestępczym procederze obrotu środkami
odurzającymi, jako znajdujących oparcie w innych dowodach, w tym w wyjaśnieniach niektórych z oskarżonych i
zeznaniach świadków. Zupełnie inną kwestią, jest przemilczany przez skarżącego fakt, iż sąd I instancji w zasadzie
wbrew swoim własnym ustaleniom, co do roli oskarżonej M. M. (1) we współpracy w zakresie obrotu środkami
odurzającymi S. G. z M. I., z ostatecznie przypisanego oskarżonej zachowania wyeliminował zarzucane jej pierwotnie
działanie, polegającego na sprzedaży tychże także M. I.. Brak w tym zakresie procesowej reakcji prokuratora, który
w złożonej apelacji zakwestionował jedynie prawidłowość zaskarżonego orzeczenia w części dotyczącej wymiaru kary
orzeczonej wobec oskarżonych sprawia, że sąd apelacyjny nie był uprawniony do dokonania ewentualnej zmiany
orzeczenia, gdyż byłoby to niewątpliwie rozstrzygnięcie na niekorzyść oskarżonej, wykraczające przy tym poza zakres
podniesionych uchybień (zobacz art. 434 § 1 k.p.k.).
Nakreślone powyżej uwagi służą stwierdzeniu, że sąd meriti w rozstrzyganej sprawie w pełni sprostał dyrektywom
wynikającym z obowiązujących przepisów określających zasady procedowania, a co za tym idzie, poczynił ustalenia
wolne od błędów faktycznych lub logicznych, znajdujące prawidłowe oparcie w przywołanych u ich podstawy
dowodach. Sąd orzekający dokonał trafnej oceny zebranych dowodów i wyciągnął z nich prawidłowe wnioski
w zakresie sprawstwa oskarżonej M. M. (1), prezentując swoje stanowisko w sposób przekonujący i klarowny
w pisemnych motywach wydanego orzeczenia a sąd odwoławczy w pełni to stanowisko podziela. W świetle
przywiedzionych wyżej argumentów, zapatrywanie wyrażone przez obrońcę oskarżonej w apelacji, należy uznać za
całkowicie chybione. Podnoszone w apelacji zarzuty oraz przedstawione w uzasadnieniu wywody stanowią jedynie
prezentację odmiennej wersji przebiegu zdarzeń i jako takie nie mogą w tej sprawie wpłynąć na zmianę zajętego przez
sąd stanowiska. Pozostają bowiem pozbawioną rzeczowych i przekonujących argumentów polemiką z ustaleniami i
oceną dowodów dokonanymi przez sąd I instancji. W tej sytuacji, sąd odwoławczy nie podzielając argumentów apelacji
i uznając, że podniesione w niej zarzuty są bezzasadne nie znalazł też podstaw do zmiany zaskarżonego rozstrzygnięcia
w postulowanym w głównym nurcie apelacji kierunku.
Na etapie jednak postępowania odwoławczego niezbędnym stało się zreformowanie zaskarżonego wyroku przez
przyjęcie częściowo odmiennej od przyjętej przez sąd I instancji oceny prawnej zachowania oskarżonych M. M. (1)
oraz S. G. i to niezależnie od argumentów zaprezentowanych w apelacjach obrońców. Lektura motywów zaskarżonego
orzeczenia uprawnia do wskazania, że zagadnieniu podstawy prawnej skazania sąd I instancji poświęcił sporo uwagi,
a zaprezentowane w tym zakresie rozważania co do zasady należy zaaprobować. Nie jednak w zakresie, w jakim
ustalona kwalifikacja prawna objęła przepis art. 58 ust1. ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. w powiązaniu z przyjętym
także do podstawy skazania oskarżonych art. 59 ust 1 tejże ustawy. Skoro bowiem sąd meriti trafnie ocenił całość
działań realizowanych przez oskarżonych jako stanowiące jeden czyn zabroniony spięty klamrą konstrukcji art. 12
k.k., to zbędne było przywoływanie do podstawy prawnej skazania za tak ujęte przestępstwo ciągłe, obejmujące
zarówno przypadki odpłatnego udzielania przez oskarżonych środków odurzających jak i nieodpłatne udzielenie
tychże środków innej osobie, przepisu art. 58 ust 1 wymienionej ustawy. Przepis ten penalizuje takie samo zachowania
jak opisane w art. 59 ust 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii w jego formie „udzielania” , zubożone jedynie
o określony w tym ostatnim cel działania sprawcy jakim jest osiągnięcie korzyści majątkowej lub osobistej. Jest
oczywiście możliwe zastosowanie kumulatywnej kwalifikacji prawnej w odniesieniu do przyjętej przez sąd I instancji
konstrukcji czynu ciągłego i wchodzi ona w grę niewątpliwie wówczas, gdy składające się na czyn ciągły zachowania
wypełniają odrębnie i samodzielnie znamiona różnych typów czynu zabronionego. Jednocześnie jednak zachodzić
może sytuacja, w której łączna ocena poszczególnych zachowań wchodzących w skład przyjętego czynu ciągłego
uzasadnia zastosowanie reguł wyłączających wielość ocen w prawie karnym, do których należy zasada konsumpcji
Sytuacja taka w ocenie sądu odwoławczego wystąpiła w przedmiotowej sprawie, w której pomiędzy powołanymi w
podstawie skazania oskarżonych M. M. (1) i S. G. przepisami art.58 ust. 1 i art. 59 ust.1 zachodzi tego rodzaju stosunek,
który uzasadnia zastosowanie zasady konsumpcji. Ma ona bowiem zastosowanie wówczas, gdy znamiona jednego
przepisu zawierają w sobie treści objęte znamionami innego przepisu, co czyni zbędnym zakwalifikowanie zachowania
sprawcy, z jednego ze zbiegających się przepisów. W tej sytuacji, w oparciu o zasadę konsumpcji należało pominąć w
kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonym, przepis art. 58 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii,
uznając, że jest on pochłonięty przez powołany w niej także przepis art. 59 ust 1 wymienionej ustawy. Powyższe
nie oznacza, że z opisu czynów przypisanych wyeliminować należało elementy dotyczące znamion przestępstwa
wyłączonego, gdyż ich pozostawienie oddaje w pełni obraz inkryminowanego zachowania oskarżonych. Błędne było
także wskazanie w zaskarżonym wyroku jako podstawy orzeczonej wobec oskarżonych S. G. i M. M. (1) kary grzywny
przepisu art. 56 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Zgodnie z zasadą wyrażoną w art. 11 § 3 k.k., w
przypadku kumulatywnego zbiegu przepisów ustawy sąd wymierza karę na podstawie przepisu przewidującego karę
najsurowszą, co w odniesieniu do przestępstw przypisanych oskarżonym oznaczało potrzebę orzeczenie kary w oparciu
o przepis art. 59 ust 1 powołanej ustawy, na podstawie którego zaskarżonym wyrokiem wymierzono M. M. (1) i S. G.
kary pozbawienia wolności. Skoro jednak wymieniony przepis nie przewiduje sankcji w postaci kary grzywny a sąd
okręgowy słusznie uznał, że zachodzi potrzeba orzeczenia takiej kary wobec sprawców działających w celu osiągnięcia
korzyści majątkowej, to podstawą jej wymierzenia uczynić powinien przepis art. 33 § 2 k.k. a nie błędnie powołany
przepis art. 56 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Przepis art. 11 § 3 k.k. nie wprowadza bowiem możliwości
orzekania kar przewidzianych w ustawie na podstawie wszystkich zbiegających się przepisów a możliwość taką
ogranicza wyłącznie do „przewidzianych w ustawie środków”, do których z pewnością nie zalicza się kara grzywny. W
uwzględnieniu powyższych uwag i w oparciu o art. 455 k.p.k. sąd odwoławczy zmienił zaskarżony wyrok w odniesieniu
do M. M. (1) i S. G. poprzez wyeliminowanie przepisu art. 58 ust 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii z podstawy
prawnej skazania oskarżonych oraz poprzez przyjęcie art. 33 § 2 k.k. za podstawę prawną orzeczonej wobec nich kary
grzywny.
Brak jest podstaw do kwestionowania prawidłowości orzeczonej wobec oskarżonej M. M. (1) kary pozbawienia
wolności w zakresie jej wysokości oraz kary grzywny, które nie są rażąco surowe. Określając ich wysokość sąd
I instancji uwzględnił zarówno prawidłowo ustalone okoliczności obciążające jak i łagodząco wpływające na tę
sferę rozstrzygnięcia. Nie budzi także merytorycznych zastrzeżeń zawarte w zaskarżonym wyroku orzeczenie o
przepadku korzyści majątkowej uzyskanej z popełnienia przestępstwa przypisanego oskarżonej, które miało charakter
obligatoryjny. Należało jednak zgodzić się z zarzutem apelacji, iż orzeczona wobec oskarżonej M. M. (1) bezwzględna
kara pozbawienia wolności, zarówno w realiach przypisanego jej przestępstwa jak i w kontekście właściwości i
warunków osobistych oskarżonej, wydawała się zbyt surowa. Jednocześnie, nie uwzględniała ona zasady stosowania
bezwzględnej kary pozbawienia wolności wyłącznie jako ultima ratio, co znajduje wyraz w art. 58 § 1 k.k. Prowadziło
to do zmiany zaskarżonego wyroku przez warunkowe zawieszenie wykonania kary pozbawienia wolności orzeczonej
w stosunku do oskarżonej. Jak wynika z pisemnego uzasadnienia zaskarżonego wyroku, wymierzając oskarżonej
M. M. (1) karę pozbawienia wolności sąd okręgowy rozważył zasadność zastosowania wobec niej dobrodziejstwa
warunkowego zawieszenia, ale uznał, że w niniejszej sprawie nie zostały spełnione przesłanki do jego orzeczenia.
Prezentując swój pogląd sąd I instancji miał na uwadze, że oskarżona nie była wcześniej karana i uzyskała pozytywną
opinię z aresztu, w którym przebywała w ramach wykonywanego środka zapobiegawczego i wskazał, że wykazany
przez nią stopień demoralizacji uzewnętrzniony metodycznością i konsekwencją jej działań, poczuciem bezkarności
i chęcią osiągnięcia zysku za wszelką cenę nie pozwala na zastosowanie wobec niej instytucji probacyjnej z art.69
k.k.( str. 27 uzasadnienia) Dla porządku jednak wskazać trzeba, że tożsama argumentacja ( dosłownie) użyta została
na uzasadnienie braku zastosowania warunkowego zawieszenia wykonania kary orzeczonej wobec oskarżonego S.
G. a uwaga powyższa ma o tyle znaczenie, że –jak wynika to z lektury innego fragmentu motywów wyroku- organ
orzekający dostrzegł potrzebę zróżnicowania oceny stopnia społecznej szkodliwości czynów przypisanych obojgu
oskarżonym. Jest to oczywiste zważywszy na zróżnicowaną skalę przestępczego procederu każdego z oskarżonych
znajdującą swoje odzwierciedlenie choćby w opisach czynów im przypisanych i ustalenie, że M. M. (1) ( w
przeciwieństwie do S. G.) uczestniczyła w relatywnie niewielkiej ilości transakcji, których przedmiotem była wyłącznie
marihuana a więc środek odurzający zaliczany do najlżejszych.(str.25 uzasadnienia). Już tylko tak zaznaczone
okoliczności w wątpliwość poddają, z punktu widzenia potrzeby zachowania tak zwanej wewnętrznej sprawiedliwości
wyroku, zasadność posługiwania się identycznymi argumentami dla odrzucenia zastosowania instytucji wskazanej
w art. 69 k.k. w stosunku do obojga wymienionych oskarżonych. Akcentowana silnie, jako argument sprzeciwiający
się zastosowaniu wobec oskarżonej dobrodziejstwa warunkowego zawieszenia wykonania kary chęć osiągnięcia przez
oskarżoną zysku za wszelką cenę traci ostrość swej wymowy na tle orzeczonego przepadku osiągniętej przez nią
korzyści majątkowej określonej na kwotę 190 złotych. Zaznaczyć w końcu trzeba także, że w kontekście określenia
prognozy kryminologicznej, o której mowa w art. 69 § 2 k.k. poza polem swojego zainteresowania pozostawił sąd I
instancji okoliczność, iż w chwili popełnienia przypisanego jej przestępstwa oskarżona nie ukończyła 21 roku życia,
a w chwili wyrokowania w I instancji lat 24. W stosunku więc do korzystającej ze statusu młodocianego M. M. (1),
orzeczona kara powinna uwzględniać nie tylko cele prewencji ogólnej, lecz przede wszystkim prewencji szczególnej.
Należy przy tym pamiętać, że zgodnie z przepisem art. 58 § 1 k.k. bezwzględną karę pozbawienia wolności należy
traktować wyłącznie jako ultima ratio. Jeżeli ustawa przewiduje możliwość wyboru rodzaju kary, sąd orzeka karę
pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wykonania tylko wtedy, gdy inna kara lub środek karny nie
może spełnić celów kary. W tym kontekście, wobec wcześniejszej niekaralności oskarżonej, pozytywnych opinii, jakimi
cieszyła się w miejscu zamieszkania i pobytu, podejmowania nauki na uczelni wyższej, zastosowanie bezwzględnej
kary pozbawienia wolności byłoby niewłaściwe i niesprawiedliwe także w odczuciu społecznym. Mając powyższe na
uwadze, uwzględniono apelację obrońcy oskarżonego i zmieniono zaskarżony wyrok w ten sposób, że na postawie art.
69 § 1 k.k. i art. 70 § 2 k.k. i 73 § 2 k.k. wykonanie orzeczonej wobec oskarżonej kary warunkowo zawieszono na okres
5 lat próby oddając ją w tym czasie pod dozór kuratora, co było obligatoryjne. Na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet
orzeczonej kary grzywny sąd zaliczył oskarżonej okres rzeczywistego pozbawienia wolności od dnia 19 czerwca 2011 r.
do dnia 21 października 2011 r. a w pozostałej części okres ten zaliczył na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności.
Z tych względów orzeczono, jak w części dyspozytywnej wyroku.
Wynagrodzenie dla obrońców z urzędu oskarżonych S. G. i M. M. (2) sąd przyznał w oparciu o przepisy § 14 ust.2
pkt 5 , § 2 ust.3, § 19 i § 20 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat
za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z
urzędu ( Dz. U. Nr 163, po.1348 z późn. zmian.)
W oparciu o regulację zawartą w art. 624 § 1 k.p.k. sąd odwoławczy zwolnił oskarżonych od kosztów sądowych za
II instancję, uznając, że wobec zobowiązań finansowych wynikających ze skazania, uiszczenie tychże, byłoby dla
nich zbyt uciążliwe, zaś kosztami postępowania odwoławczego związanymi z apelacją prokuratora wywiedzioną na
niekorzyść oskarżonego M. M. (2) obciążył Skarb Państwa.