Grad bramek w meczu Victorii [foto]
Transkrypt
Grad bramek w meczu Victorii [foto]
Jaworznicki Serwis Informacyjny Grad bramek w meczu Victorii [foto] Autor: Dawid Serafin 19.06.2010. Zmieniony 19.06.2010. Fantastyczny gol z ponad 30 metrów, grad bramek, szybkie tempo meczu. Tak w skrócie można opisać mecz kończący zmagania Victorii Jaworzno w rozgrywkach IV ligi. Jedyne czego zabrakło to zwycięstwa. Jaworznianie przegrali 4-5 ostatecznie zajmując IV miejsce w tabeli. - Będziemy walczyć o zwycięstwo - tak przed ostatnim spotkaniem w sezonie mówili piłkarze białozielonych. I choć trafiali do siatki gości, aż czterokrotnie to jednak z murawy schodzili pokonani. Początek spotkania nie zapowiadał jednak dużych emocji. Gra była wyrównana i toczyła się w środku pola. Sygnałem do ataku była akcja Szymona Zboralskiego. Zawodnik biało-zielonych znalazł się w dogodnej sytuacji sam na sam, ale sędzia odgwizdał spalonego. Chwilę później Victoria mogła cieszyć się z prowadzenia po bramce w 14 minucie Gruchalskiego. Piłkarze z Jaworzna jeszcze dobrze nie skończyli się cieszyć, a Okrent musiał już wyciągać piłkę z bramki. Dośrodkowanie z lewej strony otrzymuje Zalewski mija obrońce uderza. Bramkarze Victorii broni strzał, ale przy dobitce jest bez radny. - To już, któryś raz z kolej, że tracimy bramkę, zaraz po tym jak ją zdobywamy - mówił po spotkaniu trener biało-zielonych. Po bramce wyrównującej Victoria starała się znów wyjść na prowadzenie. Ale nie minęło raptem 4 minuty, a to Slavia zdobyła drugą bramkę. Z rzutu wolnego z prawej strony boiska gracz Slavi zagrywa na prawą stronę. Tam inny zawodnik z Rudy Śląskiej zgrywa od razu piłkę do środka pola, a tam głową gola zdobywa Mortiz. Gracze z Rudy nie cieszyli się jednak długo prowadzeniem. Jaworznianie potrzebowali zaledwie 60 sekund by doprowadzić do remisu. A na listę strzelców wpisuje się Zboralski. Do końca pierwszej połowy wynik nie ulega zmianie. Victoria ma przewagę, jednak nie potrafi jej udokumentować golem. Z dużym animuszem drugą połowę rozpoczęli gracze Victorii. Jednak dopiero w 56 minucie biało-zieloni zdobywają gola. Na strzał z ok 30 metrów decyduje się Michał Kusiak. Piłka wpada idealnie w okno zaskoczonego bramkarza Slavi. Kiedy wydawało się, że Jaworznianie pójdą za ciosem Slavia za sprawą Stefanowskiego w 59 minucie doprowadza do wyrównania. W 65 minucie znów Jaworznianie wychodzą na prowadzenie dzięki bramce Łukasza Stawowego.Zawodnik, który pojawił się na boisku tuż po przerwie wychodzi na pozycję sam na sam i posyła piłkę nad interweniującym bramkarzem gości. I podobnie jak wcześniej zawodnicy z Rudy znów odrabiają straty. Tym razem potrzebowali 5 minut aby doprowadzić do wyrównania. Zagranie z lewej strony boiska, a piłkę w siatce znów umieszcza Stefanowski. W 72 minucie po strzale zawodnika Slavi piłka trafia w słupek. Pięć minut później strzał Slavi, strzał paruje Okrent, a piłka trafia w słupek i wychodzi na aut. Jak mówi polskie przysłowie do trzech razy sztuka. W 81 minucie dośrodkowanie z prawej strony boiska, najwyżej wyskakuje Kudełko i strzela zwycięską bramkę głową. Od tego momentu Victoria atakuje a Slavia umiejętnie się broni. Najdogodniejszą okazję do remisu gracze biało-zielonych marnują w 88 minucie. Kiedy to jeden z zawodników gospodarzy z kilku metrów w sytuacji sam na sam trafia w poprzeczkę. Wynik do końca spotkania nie ulega już zmianie.- Z pewnością rezultat cieszy, choć w całym sezonie była nas stać na wiele więcej. Ale trzeba też przyznać, że trenujemy w trudnych warunkach. Można by powiedzieć, że na "hasioku" - mówił po spotkaniu trener gości. - Wie pan ciężko jest komentować spotkanie, kiedy strzela się cztery bramki, a się przegrywa mecz. Troszeczkę naszej nonszalancji się na nas zemściło - komentował wynik po spotkaniu trener gospodarzy. Ostatecznie Victoria zajęła czwarte miejsce w rozgrywkach IV ligi. Jest to jeden z najlepszych wyników osiągnięty przez zespół z Jaworzna w ostatnich latach. Niedosyt jednak pozostaje, ponieważ po rundzie jesiennej wielu liczyło na niespodziankę i awans Victorii do III ligi. Tak jednak się nie stało. Teraz wielu sympatyków biało-zielonych zadaje sobie jedno pytanie: co dalej z zespołem? Jednak na odpowiedź będziemy musieli jeszcze zaczekać. Victoria Jaworzno - Slavia Ruda Śląska 4-5 (2-2) 1-0 Gruchalski - 14 min. 1-1 Zalewski - 15 min. 1-2 Mortiz - 19 min. 2-2 Zaboralski - 20 min. 3-2 Kusiak - 56 min. 3-3 Stefanowski - 59 min. 4-3 Stawowy - 65 min. http://old.jaworznianin.pl Kreator PDF Utworzono 9 March, 2017, 02:50 Jaworznicki Serwis Informacyjny 4-4 Stefanowski - 70 min. 4-5 Kudełko - 81 min. Victoria w natarciu / fot. Dawid SerafinGracze biało zielonych czterokrotnie umieszczali piłkę w siatce rywali / fot. DS Radość po zdobytej bramce / fot. DS Bramkarz Slavi interweniuje / fot.DS Kilka sekund później piłka ląduje w siatce gości / fot.DS Bramkarz Slavi cieszy się po zdobyciu decydującego gola. Na murawie zawodnik Victorii, który ucierpiał chwilę wcześnie w starciu z zawodnikiem gości /fot.DS http://old.jaworznianin.pl Kreator PDF Utworzono 9 March, 2017, 02:50