C:\Users\Maciek\Desktop\kopia s

Transkrypt

C:\Users\Maciek\Desktop\kopia s
Wa r t o p r ze c z y t a ć




O
O
O
O
wernisażu Andrzeja Gimela
malarstwie Ewy Wizner
nocy w bibliotece
strzemieszyckim ZHP
ISSN 1507-2533
Andrzej Gimel
Strzemieszyce i Ja
Stowarzyszenie
Przyjaciół
Strzemieszyc
nr 1(18), kwiecień 2003
Ezgemplarz bezpłatny
Wiosna!
Andrzej Gimel. Pejza¿
Stowarzyszenie Przyjaciół
Strzemieszyc
zaprasza na koncert
„Muzyka ponad granicami”
dnia 25.04.2003 r. (piątek) o godz. 1800
w Szkole Podstawowej nr 5 w
Strzemieszycach
Strzemieszyce i Ja
Wreszcie przychodzi. Oczekiwania i radosna. Mo¿e i my te¿
tacy bêdziem y. Radoœni,
uœmiechniêci i choæ trochê bardziej ¿yczliwsi. Oby.
Przy okazji mo¿e w³aœnie
teraz d³u¿ej przetrwa gablotka
naszego stowarzyszenia – z
ca³¹ i nie zaklejon¹ og³oszeniami szyb¹.
W koñcu wiosna niesie nadzieja. Wszystko budzi siê do ¿ycia,
czekaj¹c tylko by wybuchn¹æ zieleni¹ trawy, kwiatami na drzewach i w ogrodach. W tych piêknych, starannie pielêgnowanych
strzemieszyckich ogrodach.
Mo¿e i w tym trochê zas³ugi
konkursu „Najpiêkniejsza posesja w Strzemieszycach”, którego w³aœnie rozpoczyna siê
nowa edycja.
Jeszcze chwila i zakwitn¹
kasztany – czas potrzymaæ
kciuki
za
maturzystów.
Oby nie zagra³o im, ¿e „za rok
znów .............. .”
Maj przyniesie wiele imprez Dni Strzemieszyc i Sportowa
Majówka Rodzinna. Bêd¹ zawody, wystawy i koncerty. Bêdzie
siê wiele dziaæ.
Myœlê, ¿e siê tam spotkamy.
Oby tylko zdrowie i pogoda ducha dopisa³y.
red.
strona 1
Stowarzyszenie
Przyjaciół Strzemieszyc
zaprasza do wzięcia udziału
w V Edycji Konkursu
„Najpiękniejsza
Posesja
w Strzemieszycach”
Zgłoszenia są przyjmowane
w sekretariacie Szkoły
Podstawowej nr 5
do dnia 31 maja 2003 roku
Telefon: 264-50-45
Wystawione prace
Wernisaż prac Andzeja Gimela
Mamy
logo
Pewnie Pañstwo zauwa¿yl iœ ci e , z e st a ³e el em e nt y
pierwszej strony gazety uleg³y
zmianie. Pojawi³o siê logo naszego Stowarzyszenie. Walne Zebranie Cz³onków SPS
zaakceptowa³o projekt pani
Barbary Lis-Romañczuk ,
która inicja³y SPS po³¹czy³a
z herbem Strzemieszyc.
Zarz¹d i Stowarzyszenie w
tym miejscu serdecznie dziêkujê autorce za jej pracê i poœwiêcony czas. Szczególnie nam
zaœ mi³o, ¿e pamiêta Pani o
swojej rodzinnej miejscowoœci –
Strzemieszycach.
strona 2
Impreza
na „piątkę”
18 kwietna 2003 roku w Szkole Podstawowej nr 5 mia³
miejsce wernisa¿ prac Andrzeja Gimela. Impreza
odby³a siê w holu basenu szkolnego, gdzie te¿
zosta³y wystawione prace strzemieszyciego artysty.
S¹ one tam eksponowane do chwili obecnej.
By³a to ju¿ kolejna impreza kulturalne w „Pi¹tce” i na pewno by³a
te¿ na „pi¹tkê”. G³ówn¹ atrakcj¹
wieczoru by³o spotkanie z Andrzejem Gimlem, który zaprezentowa³a swoje prace. Swój warsztat zaprezentowa³ równie¿ na poczekaniu tworz¹c portrety i karykatury.
Wzbudzi³o to i podziw, i zainteresowanie publicznoœci – niedowiarków zaœ odsy³am do zdjêcia obok.
Chyba nikt nie ma w¹tpliwoœæ,
¿e tego typu imprezy s¹ potrzebne w Strzemieszycach. Obcowanie ze Sztuk¹ przez du¿e „S”,
Strzemieszyce i Ja
mo¿liwoœæ spotkanie znajomych
i chwila oddechu do codziennoœci. Jest to wypróbowana receptê na udany wieczór. Dopisali
uczestnicy (choæ sami organizatorzy z pewnym niedowierzaniem patrzyli na ogromn¹ liczbê
przyby³ych) i goœæ honorowy.
W oprawie przygotowanej
przez m³odzie¿ szkoln¹, przy dobrym ciastku, kawie, herbacie i
ciekawych rozmowach czas bardzo szybko up³yn¹³. Teraz wiêc
czekamy na nastêpne imprezy.
red.
Andrzej Gimel
Podczas pracy ... i na wystwie
Wystêp m³odziezy szkolnej
Urodzi³ siê 8 wrzeœnia 1958
roku w Sosnowcu.
Jest mieszkañcem Strzemieszyc. Tutaj tworzy i ma sta³¹ galeriê w domu rodzinnym przy ulicy Jod³owej 2.
Jest absolwentem Liceum
Sztuk Plastycznych w Nowym
Wiœniczu. Studiowa³ malarstwo
w pracowni Profesora Jana Macieja Wieczorka.
Bra³ udzia³ w plenerach malarskich na Jurze KrakowskoCzêstochowskiej i Ziemi Nowos¹deckiej. Jest pejza¿yst¹ który pozostaje pod urokiem Krynicy Górskiej oraz polskich
Tatr. Oddaje z wielkim upodobaniem w swym malarstwie urodê o kolic do któ rych j est
szczególnie przywi¹zany.
Maluje portrety, kwiaty, pejza¿e technik¹ olejn¹, o³ówkiem,
wêglem, pastelami.
Na jego obrazach pojawia siê
wiele piêknych, pe³nych wdziêku kobiet oraz liryczne i ciep³e
postaci dzieci.
W czerwcu 1999 roku artysta mia³ wystawê w Mys³owickiej Galerii Trójk¹t. Jego prace wchodz¹ w sk³ad prywatnych kolekcji w Polsce, Francji, Niemczech, we W³oszech,
USA, Kanadzie, Australii, Anglii i Holandii.
Swoje prace Andrzej Gimel
prezentowa³ w Galerii Pa³acu
Kultury Zag³êbia w D¹browie
Górniczej.
red.
Dokoñczenie na stronie 10
Strzemieszyce i Ja
strona 3
Jak wyglądały przygotowania do egzaminu w SP 5
Sprawdzian
po szóstej klasie
Uczniowie pisz¹c sprawdzian powinni byæ dobrze
przygotowani. W czasie edukacji winni nabyæ
umiejêtnoœci samodzielnego redagowania prac
uwzglêdniaj¹c ró¿ne formy wypowiedzi, udzielaæ
odpowiedzi na pytania otwarte i testy wyboru.
Ma³gorzata Flasza
Sprawdzian ma charakter interdyscyplinarny, jest dodatkowym bodŸcem wymagaj¹cym sta³ej i œcis³ej
wspó³pracy nauczycieli, bowiem
jego wyniki maj¹ pokazaæ jak naucza siê w danej szkole. Wychodz¹c naprzeciw wymaganiom rodziców i dzieci, zespó³ pedagogów
uzna³ za konieczne zwrócenie uwagi na przygotowanie uczniów do
prawdzianu zewnêtrznego.
strona 4
W bie¿¹cym roku szkolnym nasi
uczniowie mogli sprawdziæ w³asne
umiejêtnoœci na 6 próbnych standaryzowanych testach, które da³y im
mo¿liwoœæ zapoznania siê z koñcowym etapem nauki w szkole podstawowej. Sprawdziany posiada³y
opracowan¹ kartê odpowiedzii instrukcjê dla ucznia, miejsce do wpisania kodu i daty urodzenia. Uczeñ
móg³ w ten sposób zapoznaæ siê z
Strzemieszyce i Ja
graficzn¹ stron¹ sprawdzianu, nauczyæ siê wpisywaæ w odpowiednie
miejsce swoje dane i zaznaczyæ
wybrane przez siebie odpowiedzi. Na
podstawie otrzymanych wyników
zespó³ nauczycieli opracowa³ zalecenia do dalszej pracy oraz podj¹³
przemyœlane i uzasadnione dzia³ania z uwzglêdnieniem indywidualnych
predyspozycji konkretnego ucznia.
Dok³adna analiza wszystkich standardów da³a mo¿liwoœæ porównania
sprawdzianów i oceny postêpów w
nauce wszystkich uczniów. Sprawdzian, bowiem ma zdiagnozowaæ
ucznia i odpowiedzieæ na pytanie, jak
powinna wygl¹daæ jego dalsza edukacja. Wyniki mo¿emy wykorzystaæ
do oceny efektów nauczania, odpowiedniego wyboru metod i narzêdzi
sprawdzania stanu wiedzy i umiejêtnoœci naszych wychowanków.
Pomocnym Ÿród³em przy interpretacji wyników by³ posiadany
przez szko³ê Raport ze Sprawdzianu kwiecieñ 2002 opracowany
przez OKE w Jaworznie. Sprawdzian szóstoklasistów oceniany
poza szko³¹ jest niezwykle istotny
w reformowanej oœwiacie.
Ze sprawdzianu ka¿dy uczeñ
móg³ dostaæ maksymalnie 40 punktów. Wyniki znalaz³y siê na koñcowym œwiadectwie szko³y podstawowej. Ka¿dy szóstoklasista dosta³
tak¿e specjalne zaœwiadczenie, na
którym punktacja by³a rozbita na
badane umiejêtnoœci. Jeœli szko³a
znalaz³a siê w przedziale od 0 do
0,19, to znaczy, ¿e dana umiejêtnoœæ by³a dla uczniów bardzo trudna, od 0,2 do 0,49 – trudna, od 0,5
do 0,69 – umiarkowanie trudna, od
0,7 do 0,89 – ³atwa, powy¿ej – bardzo ³atwa. Wyniki osi¹gniête przez
ubieg³orocznych szóstoklasistów
przedstawia³y siê nastêpuj¹co:
standard I - czytanie 0,95;
standard II – pisanie 0,86;
standard III – rozumowanie 0,89;
standard IV – korzystanie z informacji 0,97;
standard V – wykorzystanie wiedzy w praktyce 0,85.
W przygotowaniu do sprawdzianu za szczególnie istotne uznaliœmy te umiejêtnoœci, które badane
s¹ przez standardy wymagañ i dlatego postanowiliœmy poddaæ dok³adnej analizie wyniki przeprowadzonych przez nas próbnych testów, bior¹c pod uwagê wskaŸnik
³atwoœci zestawu zadañ badaj¹cych poszczególne umiejêtnoœci.
Po wnikliwej analizie próbnych
sprawdzianów zespó³ nauczycieli
zdecydowa³, ¿e nale¿y podnieœæ
poziom umiejêtnoœci „wykorzystania wiedzy w praktyce”. Na wszystkich prowadzonych zajêciach dydaktycznych i pozalekcyjnych nale¿y zwiêkszyæ iloœæ rozwi¹zywanych i analizowanych zadañ z treœci¹; uk³adaæ treœci zadañ do sytuacji przedstawionych na rysunku;
æwiczyæ zamianê jednostek czasu,
objêtoœci, pola, masy; doskonaliæ
graficzne przedstawianie wyników
zadañ; odczytywaæ dane z ró¿nych
wykresów, tabel i umiejêtnie je interpretowaæ; æwiczyæ pos³ugiwanie
siê i odczytywanie wskazañ przyrz¹dów spotykanych w ¿yciu codziennym (termometr, barometr,
kompas, zegar); pracowaæ z map¹
(pogody, hipsometryczn¹, poziomicow¹), planem pos³uguj¹c siê kierunkami œwiata; praktycznie interpretowaæ informacje z prasy i
TV(prognoza pogody, komunikat
ekologiczny); uwra¿liwiæ na zasady bezpiecznego zachowania w
czasie zabaw i wycieczek.
Powy¿sze dzia³ania w szczególnoœci dotyczy³y uczniów klas szóstych. Doskonalenie opisanych
umiejêtnoœci nasilono jednak w stosunku do pozosta³ych uczniów na
wszystkich zajêciach edukacyjnych, gdy¿ sprawi³y one najwiêksze trudnoœci. Zespó³ nauczycieli
zdecydowa³, ¿e nale¿y nadal doskonaliæ podstawowe formy wypowiedzi pisemnych z zachowaniem
zasad ich poprawnej budowy (opowiadanie, opis, list, charakterystyka, pisma u¿ytkowe – zaproszenie,
zawiadomienie, og³oszenie); celowoœæ stosowania œrodków jêzykowych; poprawnoœæ ortograficzn¹ i
interpunkcyjn¹ poprzez zabawy
ortograficzne, konkursy, dyktanda;
szatê graficzn¹ i estetykê pracy pisemnej oraz ró¿ne formy wypowiedzi zarówno pisemnej jak i ustnej.
Na sprawnoœæ i poprawnoœæ pisowni wiêksz¹ uwagê ni¿ do tej pory
zaczêli zwracaæ tak¿e nauczyciele
ucz¹cy innych przedmiotów. W
zwi¹zku z tym podjêto decyzjê o
sprawdzaniu i ocenianiu uczniom
notatek i zeszytów nie tylko z jêzyka polskiego. S³absi uczniowie z
ka¿dej klasy mog¹ uczêszczaæ na
zajêcia w œwietlicy, gdzie pod okiem
nauczyciela pisz¹ krótkie prace pisemne na podany temat.
Kolejn¹ umiejêtnoœci¹, któr¹ nale¿y w dalszym ci¹gu doskonaliæ
jest „rozumowanie”.
Nauczyciele postanowili zwróciæ
wiêksz¹ uwagê na sprawdzanie zrozumienia przeczytanego tekstu;
prawid³ow¹ analizê poleceñ i zadañ;
w³aœciw¹ interpretacjê tekstu Ÿród³owego; formu³owanie w³asnych
argumentów i uzasadnieñ na podany temat; rozwi¹zywanie zadañ problemowych; zwracanie uwagi na
logicznoœæ i poprawnoœæ wypowiedzi ustnych i prac pisemnych. Standard ten doskonali siê u wszystkich
uczniów klas IV-VI, gdy¿ obecny
proces kszta³cenia powinien opieraæ siê w³aœnie na logicznym myœleniu, w³aœciwym rozumowaniu, a
nie na pamiêciowym przyswajaniu
suchej wiedzy.
Strzemieszyce i Ja
Zgodnie z przyjêtym przez nauczycieli planem dzia³ania sporz¹dzono przy wspó³pracy z uczniami
listy trudnoœci z poszczególnych
przedmiotów w klasach IV – VI, aby
wyjaœniæ i utrwaliæ zagadnienia, które uczniowie wskazuj¹ jako trudne.
Przeprowadzono anonimowe rozeznanie ewentualnego problemu korepetycji. Celem zwiêkszenia pomocy uczniom zorganizowano zajêcia
pozalekcyjne z jêzyka polskiego,
matematyki, przyrody i zajêcia
œwietlicowe oraz utworzono w czytelni szkolnej „bibliotekê” najlepszych prac z jêzyka polskiego i udostêpniono pozosta³ym uczniom. Problematyczne zagadnienia zosta³y
poddane analizie i przekazane poszczególnym nauczycielom, aby
mogli æwiczyæ je nie tylko w czasie
lekcji, ale przede wszystkim
uwzglêdniaæ w pracy na zajêciach
dodatkowych zarówno z uczniem
s³abym jak i zdolnym. Na lekcjach
wychowawczych podjêto rozmowy
dotycz¹ce pomocy w ramach dobrowolnie utworzonych zespo³ów kole¿eñskich z poszczególnych przedmiotów. Uczniowie organizowali pomoc kolegom w uzgodnieniu jej tematyki z nauczycielem. Poczuli siê
przez to wa¿ni i dowartoœciowani.
Zale¿a³o im bardziej na lepszym
przygotowaniu wszystkich do
sprawdzianu. Przynosili równie¿ do
rozwi¹zania ciekawe i niejednokrotnie trudne zadania.
Rodzice uczniów klas VI na zebraniach klasowych zostali zapoznani z zasadami przeprowadzania
sprawdzianu oraz reguluj¹cymi je
rozporz¹dzeniami MENiS. Przedstawiono im cele przeprowadzanych
sprawdzianów i omówiono, w jaki
sposób sprawdzian ma badaæ stopieñ opanowania ponadprzedmiotowych umiejêtnoœci, które s¹ kszta³cone w szkole podstawowej w ramach ró¿nych zajêæ edukacyjnych.
Zaproponowano rodzicom ogólnie
dostêpn¹ na ten temat literaturê.
Rodzice ze zrozumieniem podjêli
przedstawiony problem i zaproponowali wspó³pracê z nauczycielami
poszczególnych przedmiotów i kontakt w ramach cotygodniowych nauczycielskich konsultacji.
Ma³gorzata Flasza
strona 5
Podczas czytania baœni
Spotkanie z Andersenem
NOCĄ W
BIBLIOTECE...
Paulina Dro¿d¿owska
Niecodzienna (bo nocna) impreza
dla dzieci pn. „NOC Z ANDERSENEM” odby³a siê 28.03.2003 r. w
Filii Miejskiej Biblioteki Publicznej
w Strzemieszycach Wielkich. Wziê³o w niej udzia³ 40 dzieci w wieku 7
– 12 lat z terenu ca³ego miasta.
Pomys³ przedsiêwziêcia nadszed³
z Republiki Czeskiej, gdzie ka¿dego
roku z okazji Miêdzynarodowego
Dnia Ksi¹¿ki Dzieciêcej, przypadaj¹cego 2 kwietnia, w dniu urodzin
Andersena, przygotowuje siê ogólnokrajow¹ imprezê dla dzieci. Oprócz
Czechów noc w bibliotece spêdzi³y
równie¿ dzieci ze S³owacji i Wêgier.
Po raz pierwszy w akcji wziê³o udzia³
5 bibliotek z Polski, wœród których
MBP z D¹browy Górniczej.
Impreza trwa³a 15 godzin. D¹browscy bibliotekarze przygotowali
strona 6
dla dzieci niezwyk³e atrakcje. Zabawê rozpocz¹³ prof. Jan Malicki,dyrektor Biblioteki Œl¹skiej w Katowicach, który przyczyta³ dzieciom
swoj¹ ulubion¹ baœñ: „Ksiê¿niczkê
na ziarnku grochu”. Potem, podczas pantomimy przygotowanej
przez uczniów z Zespo³u Szkó³ Plastycznych w D¹browie Górniczej
uczestnicy nocnej imprezy spotkali
siê oko w oko z bohaterami andersenowskich baœni M³odzi plastycy
wcielili siê w postaci z baœni: „Nowe
szaty cesarza”, „Brzydkie kacz¹tko” i „Dziewczynka z zapa³kami”,
wykonali równie¿ dla m³odszych kolegów baœniow¹ dekoracjê na tê
noc. W przygotowanie niecodziennych niespodzianek w³¹czyli siê
równie¿ cz³onkowie d¹browskiego
klubu fantastyki, czyli „Polskiej Aka-
Strzemieszyce i Ja
demii JEDI”, dziêki którym dzieci
mog³y wzi¹æ udzia³ w talk show i
zadaæ kilka pytañ bohaterowi „W³adcy pierœcieni” Frodo, narzeczonej
Draculi, Œpi¹cej Królewnie i Luke’owi
Skywalkerowi. Andersenowska noc
zosta³a uatrakcyjniona wizyt¹ wyj¹tkowych goœci. Jaros³aw Bugaj –
cz³onek Polskiego Towarzystwa Mi³oœników Astronomii przybli¿y³ niebo opowiadaj¹c o gwiazdach, które
dzieci mog³y równie¿ obejrzeæ przez
Wystêpy iluzjonisty
teleskop. O pó³nocy pojawi³ siê
prawdziwy czarodziej – iluzjonista
Jacek Duraj odkrywaj¹c przed
dzieæmi „tajemnice czarodziejskiej
ró¿d¿ki”. Goœciem specjalnym niezwyk³ej nocy by³ sam Jan Christian
Andersen, w którego wcieli³ siê aktor Piotr Warszawski. Opowiedzia³
dzieciom o swoim dzieciñstwie,
marzeniach i o tym jak to siê sta³o,
¿e zosta³ baœniopisarzem. Na koniec przeczyta³ dzieciom swoj¹ ulubion¹ baœñ „Brzydkie kacz¹tko”.
Odby³o siê wiele zabaw i konkursów pod nazw¹ Baœniowisko, podczas których rozdano atrakcyjne nagrody. Dzieci wziê³y udzia³ w miêdzynarodowej konferencji internetowej, w
trakcie której mog³y porozmawiaæ z
dzieæmi z innych bibliotek w Polsce,
Czechach, S³owacji i Wêgrzech bior¹cymi udzia³ w „Nocy z Andersenem”.
Ca³¹ noc dzieæmi opiekowa³y siê
wró¿ki - d¹browskie bibliotekarki
przebrane w magiczne stroje z Opery Œl¹skiej w Bytomiu.
Uczestnicy baœniowej imprezy
poczuli sennoœæ dopiero oko³o 3 nad
ranem domagaj¹c siê, ¿eby czytaæ
im na dobranoc baœnie Andersena.
O szóstej byli znów na nogach gotowi do dalszej zabawy. Potem œniadanie, dyplomy uznania dla wszystkich, którzy przetrwali tê noc i dopiero oko³o godziny 9 rodzice mogli
odebraæ swoje zmêczone, ale zadowolone pociechy.
Jedi - wspó³czesna bajka oraz ... pl¹sy i zabawy
„Noc z Andersenem” wsparli:
Pizzeria „Raj”, Kino „Ars”, Polska
Akademia Jedi, Zespó³ Szkó³ Plastycznych w D¹browie Górniczej,
Zespó³ Muzyczny „Wnukowie”, Jaros³aw Bugaj, Energoprojekt Katowice,
PHU”Vector”, Firma Handlowa”Harry”,
„Dar Natury”, „Partner w biurze”, PUP-H”L.W.M.” Lech Olszewski, rodzice uczestników zabawy
oraz ¿yczliwi ze Strzemieszyc:
Ida i Zbigniew Ostrêgowie „Ars
Mendelssohn”, Jacek Duraj, Piekarnia Leszek Bigaj, Piekarnia Andrzej
Kowalczyk, Sklep „VITPAK” Andrzej
Furgalski, Sklep Ogólnospo¿ywczy
„Warzywko”, Sklep Ogólnospo¿ywczy Ma³gorzata Tr¹bczyñska.
Strzemieszyce i Ja
strona 7
Historie nieznane
Strzemieszycki
hufiec ZHP
ZHP w Zag³êbiu D¹browskim by³o wielce
znacz¹c¹ organizacj¹ m³odzie¿ow¹, której dokonania
zapisane zosta³y trwale w historii Polski. Jednym z
wa¿nych cz³onów ZHP by³ w Zag³êbiu D¹browskim
Hufiec Strzemieszycki.
Jan Kmiotek, Marian Milka
Rodowód wywodzi siê z Towarzystwa Gimnastycznego „Sokó³”
dzia³aj¹cego na terenie Ostrów i
Strzemieszyc w latach 1910-13.
Plutony i patrole „Soko³a” w 1914
r. tworz¹ Okrêg Skautowy w Sosnowcu. W 1915 r. w rejonie Strzemieszyc dzia³a dru¿yna pod komend¹ Przyby³eckiego.
W latach 1916, 1917 kolejno dru¿ynowymi s¹ W. Jakubczyk i W.
Czerniak. W 1918 r. w okrêgu zag³êbiowskim dru¿yna strzemieszycka otrzymuje sygnaturê 4
ZDH im. Bartosza G³owackiego. W
1925 r. zmieniono numeracjê na
7 ZDH tego¿ imienia. W tym te¿
roku dru¿yna otrzymuje sztandar
ufundowany przez KPH.
W 1925 r. wyodrêbnia siê pluton
z Ostrów Górniczych. W 1928 r. dru¿yna strzemieszycka rozrasta siê.
W szkole kolejowej powstaje I pluton. Za zgod¹ Komendy Chor¹gwi
w grudniu 1929 r. dh Bohdan Radecki tworzy hufiec strzemieszycki grupuj¹cy dru¿yny ze Strzemieszyc,
Ostrów, Maczek, Kazimierza, Por¹bki, S³awkowa, Bukowna, Boles³awia i Olkusza. S¹ to wydzielone dru¿yny z hufca d¹browskiego. I Zlot
Hufca Strzemieszyckiego odby³ siê
8 i 9 czerwca 1930 r. w Maczkach.
W tym roku hufiec przejmuje dh
Boles³aw Sabat. II Zlot Hufca ma
miejsce w S³awkowie w 1931 r. W
strona 8
tym tez roku hufcowym zostaje dh
Franciszek Radowiecki a w 1933 r.
hufcowym dh Stanis³aw Œmigielski.
Szeregi harcerskie rozrastaj¹ siê
tworz¹c nowe dru¿yny. Od 1936 r.
hufcem kieruje dh Boles³aw Kopciara a w dniu 10.11.1938 hufcowym
zostaje dh Jan WoŸniak.
Cofaj¹c siê w chronologii wydarzeñ zaznaczyæ trzeba, ¿e w30
stycznia 1932 r. utworzony zosta³
hufiec olkuski uszczuplaj¹c tym
samym sk³ad hufca strzemieszyckiego. Po tym rozdziale hufiec strzemieszycki tworzy³y nastêpuj¹ce dru¿yny:
7 im. Bartosza G³owackiego Strzemieszyce
22 im. Andrzeja Ma³kowskiego Por¹bka – Pekin
34 im. Stefana Batorego Maczki
47 im. Kazimierza Pu³askiego
Ostrowy
58 (bez patrona) Maczki
i szkolne dru¿yny w S³awkowie, Niemcach i Strzemieszycach
(póŸniej nadano nr 68 im. Zawiszy Czarnego).
W 1935 r. hufiec powiêkszy³ siê
o dru¿yny: 87 im. p³k. Lisa-Kuli z
Kazimierza, 88 im. Szymona Mohorta z Maczek i dru¿ynê po¿arnicz¹ z
Por¹bki. Taki stan organizacyjny
trwa³ do wybuchu II wojny œwiatowej. Po wyzwoleniu w 1945 r. w
utworzonym ZHP hufiec strzemie-
Strzemieszyce i Ja
szycki odradza siê w uk³adzie organizacyjnym wg stanu z 1939 r.
Hufcowym zostaje phm. Jan WoŸniak ( kontynuacja funkcji z 1939
r.) i pe³ni tê „s³u¿bê” a¿ do rozwi¹zania ZHP w 1950 r. Odtworzony
w 1956 r. ZHP nie przybra³ form organizacyjnych na trwale, wypracowanych w latach poprzednich i po
ró¿nych próbach racy harcerskiej
w Strzemieszycach organizowanych przez dh dh A. Paj¹ka i T.
Dudê hufiec strzemieszycki przeszed³ do historii ZHP.
Na tle migawkowego opisu dzia³ania hufca strzemieszyckiego, wielce znacz¹cego w Zag³êbiowskiej
Komendzie Chor¹gwi, chcieliœmy
nakreœliæ sylwetkê najstarszego,
¿yj¹cego harcerza tego hufca a byæ
mo¿e najstarszego ¿yj¹cego harcerza zag³êbiowskiego, dh. ANTONIEGO SZE£ÊGA ze Strzemieszyc,
którego ¿yciorys œciœle splata siê z
histori¹ hufca strzemieszyckiego.
Dh Antoni Sze³êg urodzi³ siê 13
czerwca 1919 r. w Strzemieszycach. W 1928 r. wst¹pi³ do I zastêpu I plutonu 7 ZDH. Zastêpowym
by³ Zdzis³aw Sosnowski, plutonowym Stefan Sokó³ a dru¿ynowym
Bohdan Radecki. W 1931 r. odby³
siê pierwszy 10 dniowy obóz na
Ryszce (k. S³awkowa). W 1932 r.
zdobywa stopieñ m³odzika
a przyrzeczenie sk³ada na Zlocie
Dokoñczenie na stronie 11
Wapiennik w Strzemieszycach
fot. ze zbiorów Ryszarda £uckosia
Szkoła szybowcowa
w Strzemieszycach
Dariusz i Jan Kmiotkowie
Kiedy powsta³a Liga Obrony Powietrznej i Przeciwgazowej Wielka Encyklopedia Powszechna PWN wydana
w 1965 r. nie podaje. Nie ma takiego
has³a. Nie znaczy to, ¿e ta potê¿na
masowa organizacja w czasie II Rzeczypospolitej nie istnia³a.
Na podstawie statutu LOPP mo¿na domniemaæ, ¿e powsta³a przed
1928 r. gdy¿ w dniu 10 lutego 1928
r. LOPP i TOP (Terenowa Obrona
Przeciwlotnicza) po³¹czy³y siê tworz¹c now¹ organizacjê i przyjmuj¹c
nazwê LOPP.
Celem LOPP by³o szerokie rozpropagowanie wœród polskiego spo³eczeñstwa idei lotnictwa, obrony
przeciwlotniczej i przeciwchemicznej tzn. budowê lotnisk, szkó³ pilota¿u, organizowanie kursów instruktorów lotnictwa itp. Pierwszym prezesem Zarz¹du G³ównego LOPP
by³ p³k Grzêdziñski. Z woli marsza³ka J.Pi³sudskiego, jako przedstawiciel GISZ-u w lipcu 1929 r. prezesem Zarz¹du G³. LOPP zosta³ genera³ dyw. Leon Berbecki, który równoczeœnie by³ inspektorem armii.
Praca w LOPP by³a prac¹ dodatkow¹. LOPP pod kierownictwem
gen. Berbeckiego dokona³o wiele.
Najwa¿niejszym osi¹gniêciem by³a
budowa we w³asnej fabryce LOPP
w Warszawie samolotów szkolnych
typu RWD finansowana ze sk³adek
cz³onkowskich. Na tym samolocie
jako pierwszy Polak, major Skar¿yñski, przelecia³ Atlantyk.
Drugim bardzo wa¿nym osi¹gniê-
ciem by³a budowa szkolnictwa pilota¿u. Za³o¿ono osiemnaœcie ni¿szych i dwie wy¿sze szko³y szybowcowe (we Lwowie i Krzemieñcu). Po
ukoñczeniu szko³y szybowcowej i
kursu spadochronowego uczeñ szed³
do szko³y motorowej. Powsta³o 8
szkó³ motorowych ucz¹cych pilota¿u i dwie szko³y mechaników lotniczych w Bydgoszczy i we Lwowie.
Powsta³y równie¿ aerokluby wspomagane przez LOPP, które rozwija³y sport lotniczy wg programu ustalonego przez dowództwo wojsk lotniczych. Aerokluby okresowo co dwa
lata przeszkala³y pilotów rezerwy.
Po œmierci marsza³ka J. Pi³sudskiego (maj 1935 r.) LOPP podj¹³
uchwa³ê w czerwcu 1935 r. o w³¹czeniu siê do budowy kopca im. Marsza³ka Pi³sudskiego w Krakowie przekazuj¹c na ten cel 2.500 z³. Zarz¹d G³.
pod przewodnictwem gen. L. Berbeckiego postanowi³ tak¿e m.in.:
1. przyznawaæ stypendia dla
studentów wydz. lotniczych i chemicznych
2. wyszkoliæ 420 nowych pilotów
3. uruchomiæ 20 nowych szkó³
szybowcowych
4. zbudowaæ 20 nowych lotnisk
5. budowaæ schrony plot i pgaz.
6. Szkoliæ instruktorów obrony
plot i pgaz.
Uchwa³a ta by³a wyrazem ho³duLOPP
dla marsza³ka Pi³sudskiego, który by³
pierwszym honorowym cz³onkiem LOPP.
Uchwala ta zachêca³a organiza-
Strzemieszyce i Ja
cje terenowe do szerokiej jej realizacji. Bêdziñski Obwód Powiatowy
LOPP oraz ko³o LOPP w Strzemieszycach przyst¹pi³y do wykonania
tej uchwa³y i uznano za mo¿liwe zorganizowanie szko³y szybowcowej .
Mieœci³a siê ona na górze Bordowicza, obok wapiennika i istnia³a w
latach 1936-38. Faktycznym organizatorem a byæ mo¿e i inicjatorem
by³ hufcowy hufca Strzemieszyckiego dh Stanis³aw Œmigielski. W jego
zamyœle by³o przygotowanie w³asnej
kadry instruktorskiej. W lipcu-sierpniu 1935 r. druhowie Antoni Szymiec,
Dyonizy Œcis³o z 7 ZDH (Strzemieszyce) i dh Micha³ Badocha z 47 ZDH
(Ostrowy) ukoñczyli 30 dniowy kurs
szybowcowy w Goleszowie.
Drugim przedsiêwziêciem St.
Œmigielskiego by³a zbiórka pieniêdzy na zakup szybowca. By³y dwa
szybowce, bardzo prostej konstrukcji, które wzbija³y siê do lotu naci¹giem gumowym na zasadzie dzia³ania procy. Szybowiec by³ naci¹gany dwoma wa³kami gumowymi
ci¹gnionymi przez 6 silnych mê¿czyzn lub 10 s³abszych.
Znacznym darczyñc¹ by³o Ko³o
Przyjació³ Harcerzy z Ostrów,
które walnie finansowa³o zakup
szybowców.
Kursantami jak i „naci¹gaczami”
w g³ównej mierze byli harcerze. Nie
mo¿na dzisiaj okreœliæ jednoznacznie kto co robi³.
Instruktorami byli Antoni Szymiec
i Dyonizy Œcis³o. Micha³ Badocha
by³ mocno zaanga¿owany w funkcjonowanie szko³y szybowcowej,
jednak¿e nie mo¿na ustaliæ jego
zakresu dzia³ania. Byæ mo¿e by³
równie¿ instruktorem.
W sk³ad grupy „kursanci – naci¹gacze” wchodzili:
Tadeusz Tajer, Gradzik, Stanis³aw Kawecki, Wac³¹w Haber,
Szczurowski, Hipolit Hertel, Zdzis³aw Rabsztyn, Franciszek Gwiazda, Zdzis³aw Sosnowski, Stanis³aw
Nowak, Strzelecki, Waluga. Naci¹gaczami dorywczo byli równie¿ bracia Kaniowie, bracia Kulawikowie,
Rysiek Sikora, Rysiek Rybiñski.
Podana lista nie obejmuje ca³oœci uczestników, bowiem oparta jest
tylko na pamiêci wspominaj¹cych.
Dokoñczenie na stronie 12
strona 9
ród³o: http://republika.pl/abc_narkotyki/
MAMO! TATO!
UWAGA
NARKOTYKI!!!
Narkomania – bia³a œmieræ, œmieræ w pigu³ce w
ostatnich latach coraz czêœciej pojawiaj¹ siê te
terminy, gdy¿ narkomani zaczynaj¹ byæ problemem
spo³ecznym. Ju¿ w latach 80-tych w naszym kraju
by³o 150 tysiêcy narkomanów. Obecnie jest znacznie
wiêcej.
Joanna Porêbska
Statystyczny narkoman jest m³ody, nie przekracza 25 roku ¿ycia,
mieszka w mieœcie, w rodzinie o
stosunkowo wysokim statucie spo³ecznym. Po narkotyki siêgaj¹ ju¿
kilkunastoletnie dzieci, które nie
zdaj¹ sobie sprawy z konsekwencji
tego czynu. Powodów tej pierwszej
próby mo¿na wymieniæ wiele: chêæ
prze¿ywania przyjemnych wra¿eñ,
ciekawoœæ, wp³yw grupy rówieœniczej, ucieczka od problemów czy
z³y przyk³ad doros³ych.
Powa¿nym problemem jest
ogromna przystêpnoœæ zakupu narkotyków. M³odzie¿ a tak¿e dzieci
mog¹ je nabyæ dos³ownie wszêdzie:
na dyskotekach, w pabach, na ulicy a nawet w szko³ach. Czêsto doroœli bagatelizuj¹ tê sprawê, udaj¹c
¿e problem nie dotyczy i nie mo¿e
dotyczyæ ich dziecka. Jak stwierdziæ czy dziecko za¿ywa narkotyków? Oto najwa¿niejsze objawy
tego stanu i na nie my doroœli powinniœmy zwróciæ uwagê:
- zmiany osobowoœci - co w
sposób typowy widaæ w utracie ogól-
strona 10
nej motywacji do dzia³ania;
- zmiany w aktywnoœci i nawykach – narkotyki potrafi¹ odmieniæ
np.: rytm snu, nawyki ¿ywieniowe a
nawet system wartoœci i przekonañ;
- zmiany w wygl¹dzie fizycznym – zmienia siê przede wszystkim wygl¹d oczu i ust;
Gdy któryœ z wymienionych objawów zauwa¿ymy u naszego
dziecka, mo¿emy je podejrzewaæ (!)
o u¿ywanie narkotyków. Trzeba wtedy podj¹æ nastêpuj¹ce dzia³ania:
• Zg³êbiæ swoj¹ wiedzê o narkotykach i narkomanii!
• Zaj¹æ konkretne stanowisko
wzglêdem swojego dziecka!
• Budowaæ silne wiêzi rodzinne. Dziecko musi czuæ siê potrzebne i kochane!
• Ustaliæ kanon zasad i regu³!
• Zachêcaæ dziecko do aktywnoœci, pobudzaæ ambicje!
• Przy³¹czyæ siê do najbli¿szej
grupy wsparcia!
Joanna Porêbska
Strzemieszyce i Ja
RODZICE!
Nie starajmy siê udawaæ, ¿e problemu nie ma, tylko pogarszamy sytuacjê nasz¹ i naszego
dziecka. Nie b¹dŸmy egoistami,
gdy¿ narkotyki czyhaj¹ wszêdzie. Starajmy siê zauwa¿yæ
pierwsze objawy narkomanii,
bo wtedy mamy szansê na pokonanie na³ogu. PóŸniej mo¿e
byæ ju¿ za póŸno!!
LSD
Exstasy
Marichuana
Listy
do
redakcji
My tutejsi.
Szanowni mieszkañcy Strzemieszyc,
moi przodkowie mieszkali na tej ziemi ju¿ ponad sto lat temu, zatem pozwolê sobie powiedzieæ, ¿e jestem „z
krwi i koœci” strzemieszyczaninem.
Tutaj spêdzi³em dzieciñstwo, tutaj
chodzi³em do szkó³, tutaj mieszkam
i z tego miejsca chcia³em podzieliæ
siê z Wami, na ³amach naszego pisma „Strzemieszyce i ja”, moimi spostrze¿eniami. Co prawda nie mog³em
tu studiowaæ, bo nie ma jeszcze w
naszym miasteczku wy¿szej uczelni, ale kto wie mo¿e kiedyœ?
Chcê Wam powiedzieæ, ¿e nie
chcia³bym mieszkaæ nigdzie indziej.
Kiedy myœlê o naszych Strzemieszycach, które z biegiem lat staj¹
siê coraz piêkniejsze, to przypomina mi siê telewizyjny serial „Przystanek Alaska” który ogl¹da³em namiêtnie. Najbardziej lubi³em dobros¹siedzki klimat tego serialu. Niewielkie miasteczko, wszyscy siê
znaj¹, ¿yj¹ nie obok siebie, lecz dla
siebie. Tak te¿ myœlê sobie o na-
szym ma³ym mi³ym, spokojnym
miasteczku. W³aœciwie to doœwiadczam tego na co dzieñ. Bardzo
Wam dziêkujê Strzemieszyczanie,
¿e jesteœcie DOBRYMI s¹siadami
dla swoich s¹siadów. Jako jeden z
poœród WAS, wyra¿am z pewnoœci¹
odczucia wiêkszoœci. W takiej atmosferze i towarzystwie nie chcê
mieszkaæ nigdzie indziej. Tak w
ogóle to fajnie, ¿e mamy basen tak
blisko, i boiska szkolne, na których
ch³opaki „z naszej ulicy” kopi¹ pi³kê, i stadion, na którym nasza dru¿yna gra ju¿ czwartoligowe mecze.
Jeœli chodzi o wycieczki rowerem jest gdzie pojeŸdziæ. Spacer w niedzielne popo³udnie te¿ bêdzie przyjemnoœci¹ i wytchnieniem po tygodniu pracy. Mamy równie¿ górê, z
której widaæ wszystko jak na d³oni.
Kto jeszcze nie by³ „na szczycie”
naszej góry, to zapraszam bardzo
gor¹co. Panorama Strzemieszyc o
zachodzie s³oñca... piêkny to widok.
Najbardziej widaæ nasze - ju¿ teraz
– Sanktuarium. I domy nasze coraz piêkniejsze, i ogrody, i ulice, i
wszystko dooko³a.
Tyle przykrych informacji dociera do nas ze œwiata, kraju, innych
miast - u nas jest chyba oaza, choæ
brakuje niejednym z nas na chleb
powszedni, bo stracili pracê. Pomimo tych bolesnych doœwiadczeñ
musimy byæ solidarni, nie traæmy
nadziei na lepsze jutro. Razem bêdzie nam ³atwiej, weselej. Nawet
„dziadek fajka” (ten pan, który chodzi z fajk¹ i prosi o coœ do zjedzenia, a niekiedy o dwa z³ote na „coœ”
do picia) zawsze wraca do Strzemieszyc i spaceruje po naszych ulicach. Ostatnio, kiedy wrêcza³em mu
coœ do zjedzenia powiedzia³ mi, ¿e
chcieli go zamkn¹æ w zawierciañskim domu opieki, ale (tu cytujê) „jak
on cz³owiek œwiatowy mo¿e siedzieæ w jakimœ domu, jak on musi
bywaæ to tu to tam”. Rozweseli³
mnie, ale chyba mu dobrze w naszym miasteczku. Zawsze ktoœ z
WAS moi ziomkowie podaruje mu
kawa³ek tego, co w WAS strzemieszyckie – pomocn¹ d³oñ dla cz³owieka w potrzebie. Jestem dumny,
¿e mieszkam wœród WAS. Nasze
miasteczko bêdzie kolejnym „Przystankiem Alaska” a gdyby ktoœ,
gdzieœ pyta³, kim jesteœcie czy
Francuzem, Niemcem, Polakiem,
Œl¹zakiem, Zag³êbiakiem, odpowiedzcie jak w „Konopielce” – Nie.
My tutejsi. My ze Strzemieszyc.
Jeden z WAS
Zachêcam podzielcie siê swoimi
spostrze¿eniami, mamy przecie¿
swoj¹ gazetê.
Jan Modrzejowski
Od Redakcji
List zosta³ przys³any poczt¹ elektroniczn¹
i przedrukowany w ca³oœæi.
Dokoñczenie ze strony 8
Strzemieszycki
hufiec ZHP
Chor¹gwi Zag³êbiowskiej w Bukownie w cuje z dh. G. Spaidlem z Komendy Chor¹gwi przy organizowaniu
kursu ¿eglarskiego nad Jeziorem
Bia³ym w Augustowie. W dniu 1
sierpnia 1939 r. znajduje siê razem
z ³odzi¹ P-7 nad jeziorem. Po sprawdzeniu kwalifikacji dh Antoni Sze³êg do³¹czony zostaje do kadry instruktorów. Prawie równoczeœnie
przyznano mu stopieñ Harcerza
Orlego. Na polecenie jednostki wojskowej obóz pospiesznie zlikwidowano 24 sierpnia 1939 r. ze wzglê-
du na podejrzane ruchy wojsk niemieckich na granicy. Po powrocie
do Strzemieszyc wstêpuje do Harcerskiego Pogotowia Wojennego.
Pe³ni dy¿ury w grupie dozoruj¹cej
tory kolejowe do Go³onoga oraz teren wokó³ fabryki „Strem”. Po wyzwoleniu w 1945 r. jest inicjatorem
odrodzenie siê ZHP w Strzemieszycach. Organizuje 7 ZDH i zostaje
jej pierwszym dru¿ynowym. Ze
wzglêdów osobistych rezygnuje z
funkcji dru¿ynowego i w czerwcu
1945 r. przekazuje dru¿ynê swemu
Strzemieszyce i Ja
nastêpcy dh. Jerzemu Kalembce ,
bêd¹c dalej aktywnym dzia³aczem
harcerskim. Organizuje grupê wodniaków, która buduje ¿aglówkê
„Jola”. Spuszczona na staw stremowski jest pierwsz¹ szkó³k¹ ¿eglugi harcerzy. W dru¿ynie dzia³a do
1950 r. (z przerwami). Jako cz³owiek szlachetny zyska³ wielu kolegów darz¹cych go szacunkiem, gdy¿
stanowi³ wzór harcerza i wychowawcy. Obecnie jest cz³onkiem krêgu
seniorów ZHP w D¹browie G. i Strzemieszycach. Jego ¿ywotnoœæ i doskona³a pamiêæ stanowi powa¿ne
Ÿród³o informacji o dawnych czasach, historii strzemieszyckiego
harcerstwa i dziejów Strzemieszyc.
Styczeñ 2003
Jan Kmiotek, Marian Milka
strona 11
Dokoñczenie ze strony 9
Szkoła
szybowcowa ...
By³y dwa tereny l¹dowiska.
Pó³nocny w kierunku lasu i po³udniowy w kierunku ulicy J. Majewskiego. L¹dowisko by³o obok drogi prowadz¹cej do wapiennika na polach
nale¿¹cych do P³onków i Tobrusów.
Loty odbywa³y siê w soboty i niedziele przy dobrych warunkach pogodowych. Szybowce po wyl¹dowaniu
³adowane by³y na platformy i konno
przewo¿one na górê Bordowicza.
Szybowce przechowywane by³y
w hangarze. Jeszcze po II wojnie
œwiatowej sta³a tam szopa s³u¿¹ca
za halê napraw. Szko³a szybowcowa w Strzemieszycach nie odegra³a ¿adnej wa¿nej roli tzn. nie by³a
kuŸni¹ narybku szkó³ pilota¿u.
Wprawdzie instruktor tej szko³y
Antoni Szymiec, powo³any do wojska,
skierowany zosta³ do oficerskiej szko³y lotniczej w Dêblinie ale jako podchor¹¿y w czasie lotu æwiczebnego
tu¿ przed promocj¹ zgin¹³ w wypadku lotniczym w kwietniu 1939 r. Dochodzenie w tamtym czasie utajniono. Po kilkudziesiêciu latach œwiadek
wypadku o nieujawnionym nazwisku
zda³ relacjê bratu Antoniego Szymca
– Julianowi. Ujawni³ okolicznoœci, z
których wynika³o, ¿e dyspozytor
œwiadomie wyda³ samolot z uszkodzonym silnikiem. Czy by³o to niedbalstwo czy sabota¿ na to pytanie
dzisiaj nie ma odpowiedzi.
Próby poszukiwania jakichkolwiek dokumentów dotycz¹cych
strzemieszyckiej szko³y szybowcowej w archiwum wojewódzkim w Kielcach nie przynios³y pozytywnego
rezultatu. Opowieœæ osnuta zosta³a
na podstawie wspomnieñ pp. Antoniego Sze³êga, Stefana Kmiecika,
Ryszarda Liduka i Jana Kmiotka.
Dodaæ trzeba, ¿e stanowi kolejn¹
cegie³kê do utrwalenia wiedzy o znakomitej roli ZHP, wychowawczej i patriotycznej, w Zag³êbiu D¹browskim.
Grudzieñ 2002 r.
Dariusz i Jan Kmiotkowie
I Międzyszkolny
Konkurs Piosenki
Europejskiej
Dzia³anie œwiat³a
O artystce związnej z naszym miastem
Ewa Wizner
W tym numerze chcemy przedstawiæ jeszcze jedn¹ malarkê zwi¹zan¹ z naszym miastem. Mamy nadziejê, ¿e równie¿ i jej prace bêdziemy mogli ogl¹daæ w najbli¿szym czasie na wernisa¿u.
Ewa Wizner studiowa³a w Cieszynie na Wydziale PedagogicznoArtystycznym.
Jesieñ
Bra³a udzia³ w wystawach zbiorowych. Jej prace znajduj¹ siê w kolekcjach prywatnych w kraju i
zagranic¹. Wystawia³a je
równie¿ w galeriach w
Munchen, Amsterdamie,
Wiedniu oraz na Œl¹sku –
m. in. w Katowicach, Chorzorzowie, Bytomiu.
Zajmowa³a siê projektowaniem wnêtrz w
domu klienta, wspó³pracuj¹c z odpowiednimi
galeriami. Pracowa³a dla
wydawnictw (projekty
graficzne ksi¹¿ek dla
dzieci). Projektowa³a
scenografiê dla Wytwórni Filmowej „Poltel”.
Maia³a równie¿ indywidualny program w TV
Katowice.
Sk³ad komputerowy: Maciej Szaniawski; Zespó³ Redakcyjny: El¿bieta Bagiñska-Wartak, Joanna Kulig,
Maciej Szaniawski oraz Wspó³pracownicy. Osoby te wszystkie swe dzia³ania wykona³y bezp³atnie.
Korespondencjê prosimy nadsy³aæ na adres : Stowarzyszenie Przyjació³ Strzemieszyc, ul. Strzemieszycka 390, 42-530 Strzemieszyce; e-mail: [email protected]
Druk: DRUKARNIA Daphne, tel. 0501 439 077
strona 12
Strzemieszyce i Ja

Podobne dokumenty