W drodze... ku wierchom - Nr 10

Transkrypt

W drodze... ku wierchom - Nr 10
K
U
W
I
E
R
C
H
O
M
Październik 2015 (10)
PARAFIA P.W. NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY KRÓLOWEJ POLSKI – KSIĘŻA MICHALICI
Pewel Ślemieńska, ul. Krakowska 144, 34-331 Świnna; tel. 33 863 82 00;
e-mail: [email protected]; www.parafiapewelslemienska.pl
SŁOWO
DUSZPASTERZA
„B
ądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny”
(Łk 6,36). Nawiązując do tych słów
Ewangelii, a także do ogłoszonego
przez papieża Franciszka Jubileuszowego Roku Miłosierdzia, nasz Biskup
Ordynariusz napisał w Liście Pasterskim na rozpoczęcie Peregrynacji
obrazu Pana Jezusa Miłosiernego:
„Odkrywajmy wyjątkowość tego wezwania, zachęcającego, by wierzący
upodobnili się do Boga, stając się miłosiernymi jak On, przede wszystkim
poprzez miłość wobec tych, których
uznaje się za niewdzięcznych i złych”.
Być „miłosiernym jak Ojciec”,
to zadanie, które stoi przed każdym
z nas. Pragnę zachęcić wszystkich
parafian do osobistej refleksji nad
postawą miłosierdzia i do stawiania
sobie pytań: czy jesteśmy dla siebie
nawzajem dobrzy i miłosierni - w naszych rodzinach i wspólnotach, i co
mogę uczynić dla potrzebujących?
Postawa miłosierdzia wyraża się
w modlitwie i wzajemnej życzliwości,
w umiejętności przebaczania i trosce o najbiedniejszych, zagubionych
i poranionych przez życie. A przecież tak wielu pośród nas potrzebuje
tych czynów miłosierdzia.
Zbliżające się Nawiedzenie naszej parafii przez obraz Jezusa Miłosiernego (14 - 15 listopada br.), a
także perspektywa Roku Miłosierdzia niech wyzwoli w nas te pokłady
dobra, których źródłem jest wiara.
ciąg dalszy na s. 5
RÓŻANIEC RODZICÓW W INTENCJI DZIECI
„Czymś
powierzenie
modlitwie
„Cz ymś pięknym
piękn
pi
ęknym
ękn
ym i owocnym
o woc
owoc
wocnym
nym jest
je st tak
także
że pow
powier
ierzen
ier
zenie
zen
ie w tej
t ej mod
modlit
litwie
lit
wie dr
droogi wzr
wzrastania
dzieci,
jeszcze
wzrast
astani
ast
ania
ani
a dzieci....
d zie
dzie
zieci.
ci....
ci.
... Modlitwa
Modli
Mo
dlitwa
dli
twa różańcowa
różań
ró
żańcow
żań
cowa
cow
a za
z a dzie
d
zieci,
zie
ci, a bardziej
bardzi
bar
dziej
dzi
ej jes
jeszcz
zcze
zcz
e
z dziećmi,
d zie
dzie
ziećmi
ćmi,, któr
ćmi
k
która
tóra
tór
a wych
w
wychowuje
ychowu
ych
owuje
owu
je je już od na
najmł
najmłodszych
jmłods
jmł
odszyc
ods
zych
zyc
h lat.
llat...
at...
at.
.. stanowi
stanow
sta
nowii pomoc
now
p omo
pomo
omoc
c
duchową,
duchow
duc
hową,
how
ą, której
któ rej nie
ni e należy
n ależy
nale
ży lekceważyć”.
lekcew
lek
ceważy
cew
ażyć”.
aży
ć”.
Jan Pa
Paweł
weł II
II,, Rosa
R
Rosarium
osariu
osa
rium
riu
m Virg
V
Virginis
irgini
irg
inis
ini
s Mari
M
Mariae
ariae
ari
ae - Waty
W
Watykan,
atykan
aty
kan,, 16
kan
16 paźd
p
października
aździe
aźd
zierni
zie
rnika
rni
ka 200
2002
2
R
óż
óżaniec
ie za dzieci
dzi
d
zi i oparty jest
j na
zasadzie Kół Żywego Różańca.
Rodzice tworzą dwudziestoosobowe
„róże”, z których każda ma swojego animatora, a w niebie - patrona.
Członkowie róży nie muszą znać
się osobiście, ważne, że codziennie
modlą się za swoje dzieci oraz dzieci wszystkich członków ich koła.
Intencje obejmują również dzieci
adoptowane oraz z duchowej adopcji poczęte, a jeszcze nienarodzone,
chrześniaków oraz zięciów i synowe.
Każda osoba wstępująca do róży
otrzymuje akt zawierzenia, który odmawia przy przystąpieniu do modlitwy. Jak w żywym Różańcu, także tutaj co miesiąc członkowie wymieniają
się tajemnicami, rozważając życie Maryi i Jezusa.
Różaniec Rodziców jest to modlitwa wspólnotowa, mająca na celu
otaczać ochronnym płaszczem nasze
dzieci przed wieloma zagrożeniami,
które niesie świat, a także przed zagrożeniami, którymi często stajemy
się my sami. Świadomość wspólnej
modlitwy i niezachwianej opieki Bożej nad dzieckiem daje rodzicowi
niesłychany spokój i często uwalnia
od lęków o dziecko, o bezpieczeństwo teraz i w przyszłości. Modlitwa
ta, często uzdrawia również relacje
w rodzinach. Poświęcenie 4-5 minut
dziennie, aby dziecko miało opiekę
przez 24 godz., to wspaniała Boża
ekonomia - tylko trzeba się na nią
zdobyć. To prawdziwy szturm nieba
w intencji naszego potomstwa. „Mało
modli się ten, co przywykł modlić się
tylko wtedy, gdy klęczy” - mawiał św.
Jan Kasjan.
Rodzice modlą się za swoje dzieci
w busie, stojąc samochodem w korku,
przy desce do prasowania i w czasie
przerwy w pracy. Codziennie dziesiątka różańca. Dziesiątka do dziesiątki
i tak płynie w górę nieustanna modlitwa różańcowa rodziców. Różaniec
Rodziców za Dzieci powstał 8 września 2001 roku (grupa z Gdańska).
W naszej parafii od października
„rusza” pierwsza „róża” Rózańca
Rodziców za Dzieci pod wezwaniem
św. Jana Pawła II - dwudziestu rodziców codziennie będzie odmawiać za
swoje pociechy dziesiątkę rózańca.
Czekamy na następne Róże. Więcej o
tej modlitwie czytaj na s. 2 oraz na:
www.rozaniecrodzicow.pl
W ••••••...•! "#••$%•& 10/2015
INTENCJE OGÓLNE RÓŻAŃCA RODZICÓW:
♦ Prosimy o to, aby Bóg w imię ofiary Chrystusa usunął
skutki naszych grzechów i aby nasze grzechy przeszłe i obecne
nie wpływały negatywnie na nasze dzieci, aby one nie były narażone na skutki naszych grzechów.
♦ Prosimy o błogosławieństwo dla naszych dzieci, aby
w pełni zaczerpnęły ze skarbca Bożej Miłości.
♦ Prosimy o rozszerzanie się tego dzieła modlitwy rodziców w intencjach dzieci, aby jak największa rzesza dzieci otrzymywała od swych rodziców modlitwę i błogosławieństwo!
♦ Uzdrowienie przyczyn grzechów, których skutki spotykają nasze dzieci, u rodziców i w środowisku.
♦ W intencji Ojca Świętego i Jego intencjach oraz w intencji Kościoła Świętego.
CO UZYSKUJEMY Z POWODU UCZESTNICTWA W TAKIEJ RÓŻY?
1. Dajemy najpiękniejszy prezent naszym dzieciom - i to codziennie - wszystkie łaski związane
z odmawianiem różańca w róży (wiele, wiele łask) - pełniej wypełniamy 4 przykazanie.
2. Pewność że zawsze, każdego dnia ktoś modli się za moje dzieci, nawet wtedy, gdy sam zapomnę - jeśli nikt
nie zapomni to codziennie za nasze dzieci odmówiony jest cały różaniec!.
3. Rozwój naszej osobistej modlitwy, często też rodzice podejmują wspólnie modlitwę za dzieci, jest to okazja do rozpoczęcia wspólnej modlitwy w rodzinie (jak najbardziej zalecane i bardzo owocne!).
DLACZEGO RODZICE DECYDUJĄ SIĘ NA UDZIAŁ W TEJ MODLITWIE?
1. Dlatego, że w życiu ich dzieci dzieje się coś złego - a wierzący rodzice w trudnościach zwracają się do Boga o
pomoc. Mają świadomość, że jakieś zło dotyka ich dzieci i nie potrafią sobie z tym poradzić, więc w końcu szukają
pomocy u Boga.
2. Dlatego, że dostrzegając we współczesnym świecie zalew zła, zaczynają zdawać sobie sprawę, jak trudno się
przeciwstawić temu, a chcieliby dać swoim coś więcej niż tylko materialne wartości, chcieliby swoje dzieci jakoś
przed tym złem ochronić. Najczęściej obie te sytuacje występują w różnych proporcjach razem.
3. Dlatego, że modlitwa różańcowa wprowadza dzieci w świat łaski Bożej przez Maryję. Tak jak Maryja czuwała
nad rozwojem Pana Jezusa, tak samo czuwa teraz nad rozwojem powierzonych Jej dzieci.
DLACZEGO WARTO MODLIĆ SIĘ ZA SWOJE DZIECI NA RÓŻAŃCU?
Każdy rodzic pragnie, aby jego dziecko było szczęśliwe, skończyło dobrą szkołę, czasem dobre studia, miało dobry zawód,
wspaniałą rodzinę, czy też wypełniało inne powołanie. Każdy rodzic pragnie..., ale czy sam jest w stanie zapewnić to swoim
„skarbom”? Szukamy znajomości u osób, które mogą jak najwięcej „załatwić”! A jest Ktoś, kto może wszystko! Na dodatek
pomaga za darmo! On może wszystko, bo jest Wszechmogący! Ta osoba to Bóg. Sami nie poradzimy sobie z trudnymi faktami, z wszechobecnymi zagrożeniami, jakie czyhają na nasze dzieci takimi jak: alkohol, papierosy, kradzieże, sekty, destrukcja z
Internetu, pornografia, skutki aborcji i wiele innych. To smutna rzeczywistość, która istnieje, czy nam się to podoba czy nie.
Także żadne pieniądze nie zapewnią dziecku bezpieczeństwa. To potwierdza praktyka. Dodatkowo bardzo często to właśnie
my sami – rodzice - z różnych przyczyn stajemy się dla dziecka problemem. Z powodu naszych błędów, braku wiedzy, zaniedbań, grzechów nasze własne dzieci mogą doświadczać.
AKT ZAWIERZENIA MODLITWY RÓŻAŃCOWEJ RODZICÓW W INTENCJI DZIECI
NIEPOKALANA DZIEWICO MARYJO!
Królowo Rodzin, Królowo Pokoju zawierzamy Ci swoje dzieci i wszystkie dzieci objęte
modlitwą w Różach Różańcowych rodziców. Przez tajemnice życia Jezusa i Świętej Rodziny
uproś u Boga łaskę ochrony tych dzieci przed wszelkim złem, zwłaszcza tym, jakie może
wypływać ze słabości i grzechów rodzicielskich.
Ochroń je płaszczem swojej miłości i modlitwy, niech pozostaną niewinne, a te, które
zbłądziły, które doświadczają nędzy grzechu skieruj na drogę nawrócenia. Tobie i tej modlitwie różańcowej powierzamy drogi ich rozwoju i ufamy, że doprowadzisz je do Jezusa.
Niech to dzieło modlitwy rozwija się przynosząc Miłość i Pokój, jaki niesie światu Chrystus, aby jak najwięcej dzieci, rodziców i rodzin doświadczyło uzdrawiającej mocy Miłości
Bożej. Tobie się powierzamy w całości.
str. 2
W ••••••... •! "#••$%•& 10/2015
IV PIELGRZYMKA DZIĘKCZYNNA:
„ŚLADAMI ŚWIĘTEGO”
11
i 12 września już po raz czwarty odbyła się Piesza Pielgrzymka Dziękczynna „Śladami Świętego”
z Pruchnika do Przemyśla organizowana przez Zgromadzenia św. Michała
Archanioła, w której wzięło udział ponad 400 wiernych. Pątnicy szli razem
z bp. Stanisławem Jamrozkiem – sufraganem przemyskim oraz przełożonymi
michalickimi.
Hasłem przewodnim tegorocznej
pielgrzymki dziękczynienia były słowa:
„Niebo to miłość”. W nawiązaniu do
tego hasła bp Stanisław Jamrozek podkreślił w homilii powszechne powołanie do świętości, które jednak łączy
się z krzyżem i wyrzeczeniem, mówił:
„Świętość jest zarezerwowana dla każdego z nas”.
W tym roku pielgrzymka miała charakter szczególny z uwagi na przeżywany w Kościele powszechnym rok życia
konserwowanego. W związku z tym
w pielgrzymce wzięło udział ok. 40 sióstr
zakonnych z rożnych zgromadzeń. Podczas pielgrzymki pątnicy mogli usłyszeć
świadectwa osób powołanych z rożnych
zgromadzeń zakonnych.
Od kościoła Matki Bożej Królowej Polski w Przemyślu do pielgrzymki
dołączyły delegacje rożnych zgromadzeń zakonnych męskich i żeńskich
z relikwiami swoich świętych i błogosławionych.
„Obecność tych świętych i błogosławionych była okazją do dziękczynienia za osoby konsekrowane a zarazem
wołaniem o nowe powołania” mówiła
s. Agnieszka Zych jedna z organizatorek pielgrzymki. Także od kościoła
Matki Bożej Królowej Polski w Przemyślu przewodzenie tej pielgrzymki
przejął św. Michał Archanioł w figurze
z groty na górze Gargano. Warto dodać, że figura ta od ponad dwóch lat
peregrynuje po polskich parafiach. Dzisiaj pozostała w Bazylice katedralnej
w Przemyślu.
Dużą cześć pątników stanowili ludzie młodzi, dla których pielgrzymka
byłą jednym z etapów przygotowania
się do Światowych Dni Młodzieży,
które w lipcu odbędą się w Krakowie.
Młodzi podkreślili swoją solidarność
z młodzieżą całego świata przez flagi
i ubrane koszulki z logo ŚDM.
Warto dodać, że pielgrzymka rozpoczęła się już 11września w Pruchniku
uroczystą Mszą Świętą. Wówczas medalem „Benemerenti Congregationis
Sancti Michalis Archangelis” za szerzenie kultu bł. ks. Bronisława Markiewicza został odznaczony ks. Kazimierz
Trelka wieloletni proboszcz parafii
Pruchnik. (Za: ekai.pl)
Inicjatywa tej pielgrzymki powstałą w 2012 r. w związku z setną
rocznicą śmierci bł. ks. Bronisława
Markiewicza. Jej organizatorem był
m.in. ks. Stanisław Słowiński, obecny
proboszcz parafii Matki Bożej Królowej Polski w Pewli Ślemieńskiej. Pielgrzymka zaczyna się w Pruchniku, w
miejscu urodzin błogosławionego
i zmierza do Przemyśla, gdzie ks. Bronisław Markiewicz przyjął świecenia
kapłańskie i później posługiwał jako
wikariusz w katedrze przemyskiej
i wykładowca w Wyższym Seminarium
Duchownym. Pielgrzymka jest dziękczynieniem całej rodziny michalickiej
za dar życia, kapłaństwa i beatyfikacji
swojego założyciela bł. Bronisława
Markiewicza.
JEŻELI POZWOLISZ BOGU KOCHAĆ SIEBIE…
„J
eżeli pozwolisz Bogu kochać
siebie w taki sposób, w jaki cudowny Ojciec kocha swoje maleńkie
dziecko, uświadomisz sobie w końcu,
że ta potrzeba miłości i akceptacji, jaka
towarzyszyła ci w latach twojego dzieciństwa, nadal jest w tobie obecna. Gdy
zdecydujesz się zanurzyć w objęciach
Boga, zobaczysz, że tego właśnie poszukiwałeś przez całe swoje życie” –
tymi słowami rozpoczęła swoją modlitwę 17 września br. Diakonia Muzyczna
naszej parafii, animując comiesięczne
czuwanie młodzieży przed Światowymi
Dniami Młodzieży w Krakowie.
W spotkaniu uczestniczyła młodzież parafii z gimnazjum i szkoły średniej, przygotowująca się do
przyjęcia sakramentu bierzmowania.
Nabożeństwu przewodniczył ks. proboszcz Stanisław Słowiński.
Przed wystawionym Najświętszym
Sakramentem uczestnicy Czuwania po
zaśpiewaniu pieśni: „Tyś jest Święty
Pan” modlili się słowami: „Jezu, miłość którą obejmujesz każdego z nas
nie pozwoliła Ci nigdy przejść obojętnie obok cierpiących, samotnych czy
smutnych. Z miłością zwracałeś się
do każdego człowieka… jakże wielka
była Twoja miłość! Ty znasz każdego
z osobna, znasz naszą słabość. Ukaż
nam wartość i sens cierpienia, abyśmy
mogli owocnie przeżyć czas naszego życia. Bez Ciebie nic nie możemy.
Jezu, ofiaruję Ci całe moje życie, abyś
mnie prowadził i rozpalał Twoją miłość w moim sercu”.
Światowe Dni Młodzieży w Krakowie (26-31 lipca 2016 r.) odbędą
się pod hasłem „Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia
dostąpią”. Wcześniej, bo w dniach 2025 lipca 2016 roku będą miały miejsce „Dni w Diecezjach, które młodzi
pielgrzymi spędzą na terenie wybranych diecezji w Polsce – czyli w 43.
diecezjach (41 rzymskokatolickich i
2 greckokatolickich). Pomysł organizowania Światowych Dni Młodzieży
wyszedł od św. Jana Pawła II, który
nazywał młodych ludzi „nadzieją Kościoła” i „stróżami poranka, czuwającymi
o świcie trzeciego tysiąclecia”.
str. 3
W ••••••...•! "#••$%•& 10/2015
BP PINDEL DO ZAKONNIKÓW:
DOSTRZEGAJMY ŁASKĘ W NASZEJ CODZIENNOŚCI
D
o dostrzegania łaski w swym
życiu, wdzięczności Bogu i
dawania świadectwa zachęcał
bp Roman Pindel podczas piątkowego
(11 września) spotkania z zakonnikami
z diecezji bielsko-żywieckiej w Kętach.
Gospodarzem odbywających się od 11
lat spotkań kapłanów i braci zakonnych
z ordynariuszem byli tym razem franciszkanie reformaci, którzy od ponad
300 lat przebywają w kęckim klasztorze.
Wspólnie modlono się o dobre owoce
kończącego się Roku Życia Konsekrowanego.
W homilii podczas Eucharystii bp
Pindel nawiązał do czytania z dnia – 2
Listu św. Pawła do Tymoteusza i zwrócił uwagę, jak dokonujący rozrachunku
swojego życia Apostoł uczy właściwej
oceny własnej osoby, wdzięczności
wobec Boga i umiejętności dawania
świadectwa o otrzymanej łasce. Biskup
zaznaczył, że te trzy elementy są bardzo
ważne w życiu każdego powołanego –
zakonnika czy kapłana.
Jak zauważył kaznodzieja, od św.
Pawła – zdumionego tym, że on, dawny
prześladowca wyznawców Jezusa, zostaje wybrany do głoszenia Ewangelii
– można szczególnie uczyć się dostrzegania łaski w swoim życiu.
„Często absorbują nas różne
ważne sprawy: budowa, problemy
duszpasterskie, różne zawirowania,
a przecież w tym wszystkim trzeba widzieć tyle łaski, ile potrafimy zobaczyć.
Zwykle jesteśmy ograniczeni w dostrzeganiu łaski. Paweł dostrzega łaskę
i Boże miłosierdzie wobec siebie. Bo to
z miłosierdzia Bóg go wybrał, pomimo
tego, że był taki, jaki był do wydarzenia
pod Damaszkiem” – podkreślił ordynariusz.
Duchowny wyjaśnił, że „przyodziany mocą” Paweł nie waha się nazywać
po imieniu miłość, z którą Bóg pochyla
się nad człowiekiem grzesznym, zagubionym, sprzeciwiającym się Bogu,
gdyż sam dostąpił miłosierdzia i jest
zdumiony obfitością Bożej łaski. Biskup zachęcił , by za przykładem Pawła
uczyć się nieustannego dawania, całożyciowego świadectwa o swej słabości i
skuteczności łaski od Boga.
Mszę św. wspólnie z biskupem celebrowali liczni kapłani zakonni, w
tym m.in. ks. Tadeusz Słonina SDS,
diecezjalny referent ds. instytutów życia konsekrowanego oraz odchodzący
na emeryturę po 20-letniej posłudze
w diecezji sercanin, ks. Marian Niziołek
SCJ, kapelan kęckich klarysek.
Gospodarz spotkania, gwardian
franciszkańskiego klasztoru o. Bernard Potępa OFM przypomniał, że
w przyszłym roku bracia mniejsi będą
przeżywali jubileusz 800-lecia wyproszonego przez św. Franciszka odpustu
Porcjunkuli. „Nasz kościół z kaplicą
Porcjunkuli jest tutaj znakiem miłosierdzia. Miłosierdzie to objawiło się w
odpuście, jaki wyprosił dla wiernych św.
Franciszek z Asyżu” – dodał zakonnik,
zapraszając już na przyszłoroczne uroczystości odpustowe.
W spotkaniu zakończonym wspólną agapą uczestniczyło kilkudziesięciu
zakonników. Podczas wspólnych rozmów z biskupem salezjanie, franciszkanie, dominikanie, jezuici, pallotyni,
michalici i salwatorianie opowiadali
o najbliższych planach, sprawach związanych z życiem parafii i wspólnot,
dzielili się także swoimi troskami.
Na terenie całej diecezji bielsko-żywieckiej w 31 placówkach i domach zakonnych pracuje około 150 kapłanów
i braci zakonnych.
DROGA KRZYŻOWA I MSZA NA CZERWIENICY
12
września br. miała miejsce coroczna Droga Krzyżowa z kościoła parafialnego Matki Bożej Królowej Polski na Czerwienicę, gdzie przy
kaplicy Upadku Chrystusa została odprawiona Msza św. W nabożeństwie,
któremu przewodniczył ks. Krzysztof
Pelc, uczestniczyło kilkudziesięciu parafian.
„Panie Jezu Chryste, dla nas zgodziłeś się na los ziarna pszenicy, które
pada w ziemię i obumiera, by wydać
plon obfity (por. J 12, 24) – tymi słowami modlił się przy pierwszej stacji
obok krzyża misyjnego ks. Krzysztof.
„Zachęcasz nas, byśmy szli za Tobą tą
drogą, mówiąc: «Ten, kto kocha swoje
życie, traci je, a kto nienawidzi swego
str. 4
życia na tym świecie, zachowa je
na życie wieczne» (J 12, 25).
My jednak jesteśmy przywiązani do naszego życia. Nie
chcemy z niego zrezygnować,
ale zachować je w całości dla
siebie. Chcemy je mieć, nie ofiarować”. Tekst rozważań tegorocznej Drogi Krzyżowej został
zaczerpnięty z rozważań Drogi
Krzyżowej w Koloseum w Wielki Piątek 2005 przygotowanych przez kard.
Josepha Ratzingera, dziekana Kolegium Kardynalskiego.
Stacje Drogi Krzyżowej 12 krzyży
przygotowanych przez panów Mariana i Władysława – naszych kościelnych
zostały przez mieszkańców parafii
udekorowane wstążkami i kwiatami.
O godzinie 18, w godzinę po wyruszeniu na Drogę Krzyżową śladami Chrystusa, jej uczestnicy doszli do zabytkowej, bo zbudowanej prawdopodobnie
w 1818 roku kaplicy Upadającego Chrystusa, gdzie po odprawieniu ostatniej 14
stacji była sprawowana Ofiara Mszy św.
W ••••••... •! "#••$%•& 10/2015
KĄCIK Z ANIOŁKIEM
KOCHANE DZIECI!
N
iedawno jeszcze były upalne wakacje, potem zaczęła się
upragniona szkoła :), a tu już liście
z zmieniają kolory na drzewach i powoli opadają, tworzac różnokolorowe
dywany na ziemi. W październiku rozpoczynamy nabozeństwa różańcowe.
O różańcu pięknie napisała Paulina:
„Nie ma drugiego tak autentycznie katolickiego i popularnego nabożeństwa
maryjnego jak różaniec. I jak to objawiła
Maryja wielu swym sługom nie istnieje
takie drugie nabożeństwo, które byłoby
równie miłe Jej Niepokalanemu Sercu.
Modlitwa różańcowa kształtowana jest
od wielu stuleci. Różaniec łączy w sobie
modlitwę ustną i kontemplację. Powtarzane są w nim najpiękniejsze i najskuteczniejsze modlitwy chrześcijańskiej
pobożności, takie jak Skład Apostolski,
Ojcze nasz i Zdrowaś Maryjo. Po każdej dziesiątce wychwala się w nim także
Trójcę Przenajświętszą modlitwą Chwała Ojcu..., a jego odmawianie kończy
często: „Pod Twoją obronę”
Ponad trzysta lat temu wielki czciciel Matki Bożej i miłośnik modlitwy
różańcowej, św. Ludwik Maria Grignion de Montfort, napisał znamienne
słowa: „Nie wiem, jak to się dzieje i dlaczego tak jest, wiem jednak, że jest to
niezaprzeczalną prawdą: Jeśli chcę wiedzieć czy osoba jakaś jest z Boga,to nie
znam lepszego sprawdzianu od pytania,
1. Mowa o tej Tajemnicy Różańcowej w Łk
1
2, 21-24.
2. Miejsce, gdzie Bóg powiedział o Jezusie:
„To jest Mój Syn Umiłowany” (Łk 4,1).
3 ...Boże. O nim głosił Jezus Dobrą Nowinę 3
( Łk 4,43).
4
4. Część Różańca, której Tajemnicą jest Ze5
słanie Ducha św.
5. Jedna z głównych postaci Tajemnicy Zwia6
stowania (Łk 1,26).
6. Druga Tajemnica chwalebna.
7. Po wzięciu do Nieba, Maryja została...
8. Wydarzenie ( tajemnica Różańca) , o której
mówi Łk 24.1- 11.
9. Po łacinie ZWYCIĘSTWO.
10
10. Miejsce, gdzie znaleziono Jezusa.
11
11. Tajemnica, która umiejscowiona jest w
Betlejem (Łk 2,1).
12. Miejsce, gdzie Jezus modlił się przed
13
Śmiercią: „Ojcze , oddal ode mnie ten kielich” (Łk 22, 39-46).
14
13. Jedna z głównych postaci drugiej Tajem15
nicy Radosnej ( Łk 1, 39-45).
14. Wydarzenie (tajemnica Różańca), które
16
miało miejsce, gdy Jezus miał 12 lat.
15 Wydarzenie, podczas którego Maryja z
Jezusem spotykają Symeona i Annę (Łk 2,
18
22-24).
16. Uroczystość, podczas której Jezus doko19
nał pierwszego cudu.
17. Dokonała się na miejscu zwanym
„Czaszką” ( Łk 23, 33-34).
18. Dzień, w którym Kośćiół zaleca odmawianie Tajemnic Światła.
19. Miejsce, gdzie umiejscowiona jest czwarta Tajemnica Światła (Przemienienie Jezusa).
20. Kara, na którą skazał Piłat Jezusa , zanim wydał na Niego
wyrok śmierci (jedna z Tajemnic bolesnych).
czy lubi odmawiać „Zdrowaś Maryjo”
i Różaniec”.
Ilu z nas zaliczyłoby dzisiaj ten
swoisty „test” św. Ludwika?”
Różaniec będzie odmawiany w
naszej parafii przez cały październik
w dni powszednie codziennie o godz.
17.00. Czekamy na Was :)
2
7
8
9
12
17
20
21
22
21. Część Różańca, której tajemnicą jest Narodzenie Jezusa.
22. Inaczej Msza św. Ustanowił ją Jezus w Wieczerniku (Łk 22,
19- 20).
HASŁO KRZYŻÓWKI: ROSARIUM VIRGINIS MARIAE
str. 5
W ••••••...•! "#••$%•& 10/2015
ROZSTANIA I ZMIANY
OPOWIASTKA RODZINNA
-M
isiek, tylko nie rycz! – Żabka z zaczerwienioną z emocji buzią stała przed bratem z dłońmi
wspartymi na biodrach i patrzyła na
niego groźnie.
Malec zacisnął buzię w cienką kreseczkę, która w obu kącikach opadała
coraz bardziej w dół i patrzył na siostrę oczami pełnymi łez.
- Jesteś duży, tak? – stanowczym tonem indagowała Żaba.
Chłopiec kiwnął potakująco.
- Duzi chłopcy nie ryczą, wiesz?
Znów kiwnięcie „na tak”.
- To nie rycz! Co się boisz? Boisz się?
Misio pokiwał seryjką.
- To się nie bój! – poradziła ośmioletnia mądrala.
Odpowiedziało
jej
chlipnięcie.
A za chwilę drugie. I kolejne. No i poszło! Za moment chłopczyk zanosił
się od płaczu, a przestraszona Żabka
wybiegła z pokoju.
- Mamo! Misiek ryczy!
- Co się stało? – Mama aż podskoczyła. Szykowała w kuchni kanapki
dla dziewczynek do szkoły i właśnie
była pochłonięta starannym oddzieraniem tłustych brzegów od plasterków szynki.
- Misiek ryczy – powtórzyła mała.
Mama westchnęła, wytarła ręce
w ściereczkę i wyszła z kuchni. Idąc
do pokoju synka dobrze wiedziała co
tam zastanie. Tak było każdego ranka
od pierwszego września, od dnia, w
którym chłopiec wrócił po wakacjach
do przedszkola.
Skarżył się na wszystkie możliwe
i niemożliwe dolegliwości. Cuda wyczyniał, byle tylko zostać w domu. Powtórzyła się sytuacja sprzed roku, gdy
było podobnie. Wtedy po jakimś czasie mały zaakceptował fakty i pogodził się z myślą, że parę godzin spędzi
poza domem. Wydawało się nawet, że
to polubił. W tym roku zmieniła się
jedna z nauczycielek zajmujących się
grupą, w której był i może to stąd ta
„powtórka z rozrywki”?
- No co Misiątko? – Mama podeszła do leżącego na łóżeczku malca
i pogładziła go po pleckach. – Znów
dopadł cię potwór strachu? Wiem, że
się boisz – gładziła go po główce. –
Każdy by się bał. Masz nową panią,
nie znasz jej, a poza tym trochę zapomniałeś jak w przedszkolu może być
fajnie – pogadywała spokojnie dając
synkowi czas, a kiedy nie wytrzymał
i rzucił się jej w ramiona przytuliła go
mocno i nadal szeptała słowa zrozumienia, pociechy i miłości.
OKIEM PEDAGOGA:
Koszmar września dopada wiele
rodzin. Rozpacz dzieci z powodu rozstania z rodzicami, rozpacz rodziców
z powodu rozpaczy dzieci… Bardzo,
bardzo trudny czas. Nie ma na niego
magicznej różdżki, którą można go zaczarować, by było dobrze. Dziecko to
człowiek. A człowiek ma umysł i serce. Jak dwa bieguny. Jeśli nawet umysł
gada całkiem do rzeczy i zrozumiale,
to serce i tak swoje – czuje, co czuje.
A jeśli w życiu jest zmiana, to już nie
czuje dobrze. Co dopiero, gdy ta zmiana
przeraża koniecznym rozstaniem. Parę
godzin to okres niepojęty dla każdego
kilkulatka. Proszę sobie przypomnieć
jak to w dzieciństwie czas biegł inaczej.
No właśnie. Rozstanie to zostanie samemu – z nienazwanym, nieuświadomionym, ale obecnym strachem „jak
sobie sam dam radę?”. Samemu przeciw całemu światu, którego reguł się nie
zna na tyle, by był oswojony. Wszystko
się przeciw temu buntuje i wszystko w
małym człowieku przed tym ucieka.
Musimy to zrozumieć. I nie gadać do
rozumu, bo on wtedy, gdy serce wali jak
oszalałe, zawsze śpi. Do serca trafia się
sercem. Każde ludzkie serce znajdzie
drogę do drugiego ludzkiego serca. Miłość ją wskaże. Nie można się przy tym
oszukiwać, że na początku września nie
będzie trudno. Będzie na pewno.
Barbara Smal
„A TY SIĘ ODWAŻ ŚWIĘTYM STANĄĆ PANA”
„Ż
yjący w XVI wieku św. Stanisław Kostka, patron ks. Proboszcza i wielki patron polskiej młodzieży, miał odwagę przeciwstawić się
panującym modom na życie” – mówił
w homilii podczas Mszy św. w święto
św. Stanisława Kostki ks. Krzysztof
Pelc. „Niesamowicie szybko zrozumiał
wszystkie złudzenia, za którymi często
biegniemy, przeskoczył je, odkrył głębię, którą każdy z nas posiada i napełnił
ją Bogiem, który wypełnij go po brzegi
swoją łaską”.
Mszy św. przewodniczył ks. proboszcz Stanisław Słowiński, przeżywający w dzień św. Stanisława
str. 6
swoje imieniny, zaś jej uczestnikami
były głównie dzieci i młodzież naszej
parafii.
Najważniejsze przesłanie św. Stanisława Kostki mówi, że to kim naprawdę
jesteśmy i do czego zostaliśmy powołani, odkrywamy na modlitwie, bo to Bóg
daje nam misję, jaką mamy wypełnić na
ziemi – mówił ks. Krzysztof życząc ks.
Stanisławowi, by był człowiekiem modlitwy.
Przytoczył przy tym wiersz Cypriana Kamila Norwid, który urzeczony
postacią świętego Stanisława Kostki,
poświęcił mu jeden ze swoich utworów
„A ty się odważ świętym stanąć Pana
A ty się odważ stanąć jeden sam
Być świętym”.
Po zakończonej Mszy świętej swoje
życzenia ks. Stanisławowi złożyły dzieci ze szkoły podstawowej, młodzież
z gimnazjum, ministranci oraz, w imieniu dorosłych parafian, przedstawiciele
Rady parafialnej.
fot. Tobiasz Stasiewicz (na str. parafii)
W ••••••... •! "#••$%•& 10/2015
CZYNIĄC MIŁOSIERDZIE
K
ościół nie tylko głosi prawdę
o miłości miłosiernej Boga objawionej w Chrystusie, ale stara się również czynić miłosierdzie ludziom przez
ludzi. Dlatego też nieustannie wskazuje
na przykłady tych, którzy w imię miłości
Boga i człowieka „szli i owoc przynosili”. Święty Jan Paweł II przypomina:
Człowiek dociera do miłosiernej miłości Boga
o tyle, o ile sam przemienia się wewnętrznie
w duchu podobnej miłości w stosunku do
bliźnich (zob. encyklika DIVES IN
MISERICORDIA). W czułości serca
wrażliwego na ludzkie cierpienie wskazuje jak iść, by odpowiedzieć na wezwanie Jezusa z kazania na górze: Trzeba
spojrzenia miłości, aby dostrzec obok
siebie brata, który wraz z utratą pracy,
dachu nad głową, możliwości godnego utrzymania rodziny i wykształcenia
dzieci doznaje poczucia opuszczenia,
zagubienia i beznadziei. Potrzeba „wyobraźni miłosierdzia”, aby przyjść z pomocą dziecku zaniedbanemu duchowo
czy materialnie; aby nie odwracać się od
chłopca czy dziewczyny, którzy zagubili
się w świecie różnorakich uzależnień lub
przestępstwa; by nieść radę, pocieszenie,
duchowe i moralne wsparcie tym, którzy
podejmuję wewnętrzną walkę ze złem.
Potrzeba tej wyobraźni miłosierdzia
wszędzie, wszędzie tam, gdzie ludzie
w potrzebie wołają do Ojca miłosierdzia: „Chleba naszego powszedniego
daj nam dzisiaj”. Oby dzięki bratniej miłości tego chleba nikomu nie brakowało!
Jednocześnie Ojciec święty w swojej encyklice bardzo mocno podkreślał
dwie sprawy. Po pierwsze, iż prawdziwa
miłość miłosierna we wzajemnych stosunkach ludzi nigdy nie pozostaje aktem
czy też procesem jednostronnym. Należy zrozumieć głęboko, że darczyńca
równocześnie czuje się obdarowany, a
ten który przyjmuje również świadczy
dobro. Druga sprawą jest przebaczenie
jako podstawowy warunek pojednania człowieka z Bogiem, ale i z drugim
człowiekiem. Sam Jezus uczy nas byśmy
przebaczali bliźniemu siedemdziesiąt
siedem razy (Mt 18,22) czyli za każdym
razem. Winniśmy to czynić pamiętając
słowa Jezusa: „Wszystko , co uczyniliście
jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili” (Mt 25,40).
Trwamy w łasce. Łaska Boga daje
nam bowiem sposobność przeżywania
peregrynacji Obrazu Jezusa Miłosiernego z Łagiewnik w naszej parafii. Tuż
przed Świętym Rokiem Miłosierdzia,
który ogłosił papież Franciszek, Bóg
daje nam święty czas, w którym możemy odnowić z Nim naszą relację,
w którym na nowo możemy usłyszeć
słowa: „Jeśli na przykład brat lub siostra
nie mają odzienia lub brak im codziennego chleba, a ktoś z was powie im:
Idźcie w pokoju, ogrzejcie się i najedzcie do syta! – A nie da im tego, czego
koniecznie potrzebują dla ciała – to na
co się to przyda? Tak też i wiara, jeśli nie
byłaby połączona z uczynkami, martwa
jest sama w sobie” (Jk 2,15n). Wtóruje
mu święty Jan: „Jeśliby ktoś posiadał
majętność tego świata i widział, że brat
jego cierpi niedostatek, a zamknął przed
nim swe serce, jak może trwać w nim
miłość Boga? Dzieci, nie miłujmy słowem i językiem, ale czynem i prawdą”
(1 J 3,17-18).
Jezus, który swoim życiem najpełniej
objawiał taką właśnie, miłosierną, czynną miłość również w rozmowach z s.
Faustyną wymaga od niej (i od nas) takiej
postawy: „Żądam od ciebie uczynków
miłosierdzia, które mają wypływać z miłości ku Mnie. Miłosierdzie masz okazywać zawsze i wszędzie bliźnim, nie możesz się od tego usunąć ani wymówić,
ani uniewinnić. Podaję ci trzy sposoby
czynienia miłosierdzia bliźnim: pierwszy
– czyn, drugi – słowo, trzeci – modlitwa;
w tych trzech stopniach zawiera się pełnia miłosierdzia i jest niezbitym dowodem miłości ku Mnie” (Dz. 742).
Czas nawiedzenia Obrazu Jezusa
Miłosiernego w naszej parafii może być
okazją dla nas byśmy odpowiedzieli na to
wezwanie Jezusa. Byśmy przynieśli owoc
obfity. Przestrzeń działalności Kościoła
jest bardzo szeroka. Wciąż pojawiają się
nowe wyzwania, ale nie brakuje ludzi,
którzy próbują im podołać. Przykładów
jest wiele. W ostatnim numerze została
przedstawiona wspólnota Przymierze
Miłosierdzia. Oto kolejny – obecnie wiele parafii w Polsce obchodzi już 25-lecie
swojej działalności w Zespołach Charytatywnych Caritas i 20-lecie Szkolnych
Kół Caritas. Niewątpliwie jest to dla tych
ludzi czas wielkiej radości, ale i poczucia
głębokiego spełnienia. Przecież Caritas
to praktyczne realizowanie nauki Jezusa
Chrystusa o miłosierdziu wobec ludzi
ubogich, „maluczkich tego świata”. Jest
to dla nich również możliwość spotkań
formacyjno-rekolekcyjnych.
Służąc chorym i ubogim służymy naszemu Zbawicielowi. Takiego
widzenia ludzi biednych i sponiewieranych duchowo musimy się uczyć.
Caritas to umożliwia. Może i w naszej
parafii są osoby, które Jezus przynagla
w sercu, by zrobiły więcej… Jeśli tak
jest na pewno warto na to wezwanie
odpowiedzieć.
Maryjo Dziewico, Królowo Różańca Świętego wspomagaj nas, abyśmy byli cisi i pokornego serca. Spraw,
abyśmy umieli z radością i uśmiechem
służyć każdemu napotkanemu człowiekowi. Pomóż nam być misjonarzami Chrystusa.
Katarzyna Wiewióra
SŁOWO DUSZPASTERZA - ciąg dalszy ze s. 1
Oprócz zewnętrznych znaków,
które będą towarzyszyć tym wydarzeniom, potrzeba nam pochylić się nad
ich duchowymi owocami. Już teraz
rozeznawajmy na modlitwie przez jaki
czyn możemy wyrazić naszą wiarę,
a potem zapiszemy to w Księdze Duchowych Darów.
Pragnąłbym, aby widocznym
znakiem tych „duchowych przeżyć”
stał się Parafialny Zespół Charytatywny „Caritas”, a także Szkolne
Koło Caritas. Te dzieła są widocznym znakiem wrażliwości wspólnoty na przejawy biedy we współczesnym świecie, oraz wyrazem tzw.
„wyobraźni miłosierdzia”. Zachęcam
do modlitwy w tej intencji, zwłaszcza
w miesiącu Różańca św. Wykorzystajmy
też bardziej Godzinę Miłosierdzia, odprawianą w naszej świątyni w każdą niedzielę.
Bierzmy często do ręki paciorki Różańca,
rozeznając natchnień Ducha Świętego.
Ks. Proboszcz Stanisław Słowiński
str. 7
W ••••••...•! "#••$%•& 10/2015
RÓŻANIEC NASZĄ SIŁĄ!
G
dy na dwa dni przed śmiercią zapytano o. Pio, co miałby
ważnego do przekazania ludziom,
odpowiedział: „Chciałbym zaprosić wszystkich grzeszników z całego
świata, aby kochali Matkę Bożą. Odmawiajcie zawsze różaniec. I odmawiajcie go tak często, jak tylko możecie. Szatan stara się zawsze zniszczyć
tę modlitwę, ale mu to się nigdy nie
uda. To jest modlitwa Tej, która króluje nad wszyskim i wszystkimi. To
ona nauczyła nas modlić się na różańcu, tak ja Jezus nauczył nas mówić
Ojcze nasz.”
Październik jest szczególnym czasem oddania się Maryi, naszej Matce.
My, jako jej dzieci, mamy możliwość
rozmowy z Nią, wołania do Niej codziennie podczas modlitwy różańcowej.
pustelniczych i zakonnych, były modlitwy powtarzalne.
Znane są np. świadectwa o pustelniku Pawle z Teb (III w.), który starał
się odmawiać każdego dnia trzysta
razy «Ojcze nasz». Do liczenia modlitw
używał trzystu kamyków, które kładł
sobie na kolana i stopniowo zrzucał.
Od wieku VI używano już do takiego
liczenia sznura z paciorkami. Z IX wieku pochodzi najstarsze znane świadectwo wskazujące, że jedną z takich powtarzalnych formuł było zaczerpnięte
z Ewangelii pozdrowienie anielskie
«Zdrowaś Mario».
Modlitwa różańcowa bardzo rozwinęła się w średniowieczu, które odznaczało się niezwykłym nabożeństwem
do Matki Bożej. Wtedy też pojawił się
zwyczaj odmawiania 150 «Zdrowaś»,
co było inspirowane Psałterzem, który
W 1569 r. papież Pius V - dominikanin - specjalnym dokumentem nadał różańcowi formę, która przetrwała
aż do naszych czasów.
W 2002r. Papież Jan Paweł II ogłosił list apostolski O Różańcu Świętym,
w którym ukazał i potwierdził wartość
tej modlitwy, zachęcił do jej prakty-
DLACZEGO WŁAŚNIE RÓŻANIEC?
Maryja jest naszą Matką. Kiedy odmawiamy różaniec, jesteśmy podobni
do małego dziecka. Powtarzamy jak
ono: Bądź pozdrowiona, Matko! Czy
Maryja cieszy się z tego pozdrowienia?
Na pewno tak!
Jest to nawiązanie do radosnego
wydarzenia w Nazarecie, kiedyAnioł
Gabriel oznajmił Jej, że jest „łaski pełna”, a Ona przyjęła to z pokorą, nazywając siebie służebnicą Pańską.
Ilekroć Maryja chciała przekazać światu swoje orędzie, zjawiała się
wybranym ludziom (najczęściej dzieciom) z różańcem w ręku i usilnie zachęcała do jego odmawiania. Tak było
w Lourdes w roku 1858 czy w Fatimie
w roku 1917.
Modlitwa różańcowa jest dla Maryi
szczególnie miłą, a dla człowieka niezwykle skuteczną.
HISTORIA RÓŻAŃCA:
Od początku chrześcijaństwa wielu
wiernych bardzo poważnie traktowało
słowa św. Pawła: Nieustannie się módlcie (1 Tes 5,17). Odpowiedzią na to
wezwanie, szczególnie w środowiskach
ŚW. JAN PAWEŁ II O RÓŻAŃCU ŚWIĘTYM
,,Odmawiajmy wytrwale Rożaniec we wspólnotach
kościelnych i naszych rodzinach. W trakcie powtarzanych
wezwań zjednoczy on serca, doprowadzi do zgody,
ożywi nadzieję i obdarzy nas wszystkich pokojem
i radością Chrystusa, który dla nas się narodził, umarł
i zmartwychwstał.
Odmawiać różaniec to znaczy udać się do szkoły Maryi i uczyć się
od niej, Matki i apostołki Chrystusa, jak żyć całkowicie zgodnie
z wymaganiami wiary chrześcijańskiej”.
liczy 150 psalmów. Dlatego też mówiono o «psałterzu Maryi». Mniej więcej
od XII w. znany jest zwyczaj przeplatania modlitwy «Zdrowaś Maryjo» z «Ojcze nasz». Również w średniowieczu,
w czasie jednej z wielkich epidemii dżumy do pozdrowienia anielskiego dodano drugą część: Święta Mario, Matko
Boża, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci naszej.
Około XV w. odmawianie różańca
połączono z rozważaniem życia Jezusa i Maryi. Wyodrębniono 15 istotnych
momentów z ich życia i powiązano je
z dziesiątkami "Zdrowaś Maryjo». Tajemnice podzielono na trzy części: radosne, bolesne i chwalebne.
kowania, a także wprowadził nowe
tajemnice, które nazwał tajemnicami
światła. Obejmują one najważniejsze
wydarzenia z okresu publicznej działalności Jezusa, począwszy od chrztu
w Jordanie aż do ustanowienia Eucharystii. Papież umiejscowił te tajemnice
w strukturze różańca pomiędzy tajemnicami radosnymi, a bolesnymi. Ta
nowość wprowadzona do modlitwy
różańcowej jest zarazem wskazówką,
że odmawiając różaniec możemy rozważać także inne wydarzenia ewangeliczne, które pozwolą lepiej i pełniej
zrozumieć w medytacji tajemnicę
Chrystusa.
opr. Ola i Justyna
„W drodze... ku wierchom” - pismo parafii Matki Bożej Królowej Polski w Pewli Ślemieńskiej (księża michalici)
Redaguje Zespół. Opieka kościelna ks. Krzysztof Pelc, [email protected];
Adres Redakcji: Pewel Ślemieńska, ul. Krakowska 144, 34-331 Świnna
Konto parafii ETNOBANK Spółdzielczy 28 8140 0009 0011 7939 2000 0010
Nakład: 300 egz. | Koszt wydania: 1,50 zł | Druk: Drukarnia Wig, Żywiec
str. 8

Podobne dokumenty