zdrowie ursynowa - SPZOZ Warszawa

Transkrypt

zdrowie ursynowa - SPZOZ Warszawa
ZDROWIE URSYNOWA
Przychodnia ul. Romera 4 • Przychodnia ul. Kajakowa 12
Przychodnia ul. Na Uboczu 5 • Przychodnia ul. Zamiany 13
Szpital - Ursynowskie Centrum Zabiegowe ul. Kajakowa 12
Nr 4 (19) 2014
www.zozursynow.pl ISSN: 2081-6588
Czy, jak i dlaczego
należy się przygotować
do badań laboratoryjnych?
5
Zdrowie zimą
8
Artroskopia stawu
kolanowego
10
Szanowni Państwo,
Szybko minął kolejny kwartał i już wydajemy następny informator dla naszych
Pacjentów – Czytelników.
Wydaje się, że chwilę temu wielu z nas przeżywało rozpoczęcie edukacji naszych dzieci, a już schyłek jesieni i bieżącego roku.
Jesień to ważny okres dla naszych organizmów, ponieważ musimy się przystosować
(po upalnych urlopach) do nadchodzącej zimy, a następnie do trudnego przedwiośnia.
Warto więc zapoznać się z artykułami tego kwartalnika, które mogą wiele wyjaśnić, czy
też rozwiać wątpliwości zdrowotne.
Polecałabym Państwu przeczytanie drugiej części cyklu artykułów pt. „Czy, jak
i dlaczego należy się przygotować do badań laboratoryjnych?”. Przygotowanie do nich
jest ważnym elementem, mającym wpływ na końcowy wynik.
Proponuję również zapoznać się ze zmianami ustawowymi, które od stycznia 2015 roku czekają Państwa i nas, opiekujących się Wami.
Drodzy Czytelnicy, pragnę przypomnieć, że grudzień, mimo trudnego okresu
przystosowawczego dla naszych organizmów, to czas radosnego przygotowania
i oczekiwania na Święta Bożego Narodzenia.
Z tej okazji pragnę złożyć naszym Czytelnikom, w imieniu własnym i całego
zespołu redakcyjnego, życzenia radosnych i ciepłych Świąt w gronie
rodzinnym. Postarajmy się wśród przedświątecznej bieganiny dostrzec
innych, może chorych, potrzebujących, czy też samotnych lub dzieci
wyczekujące na wymarzony prezent. Obdarzmy ich swoją życzliwością
i hojnością.
Kończąc, przesyłam Państwu wyrazy głębokiego szacunku,
Grażyna Napierska
Dyrektor SPZOZ Warszawa-Ursynów
Spis
treści
ABC Pacjenta
4
Czy, jak i dlaczego należy się przygotować
do badań laboratoryjnych?
Cz. II. Pobieranie moczu i kału 5
Zawroty głowy
7
V Forum Rozwoju Mazowsza
7
Zdrowie zimą
8
Programy profilaktyczne
9
Artroskopia stawu kolanowego
10
ABC fizjoterapii 12
Portret prywatny 14
Dane teleadresowe 16
Kwartalnik bezpłatny: 5000 egz.
ISSN: 2081-6588
Wydawca: SPZOZ Warszawa-Ursynów
ul. Zamiany 13, 02-786 Warszawa, tel. 22 643 74 44
www.zozursynow.pl
Redaktor Naczelna: Anna Dymińska, tel. 22 643 74 44 wew. 65,
[email protected]
Zespół redakcyjny: Grażyna Napierska, Magdalena Fekete,
Barbara Lasota, Marek Kruk, Magdalena Mrozowska, Agnieszka
Pietruszka
e-mail: [email protected]
Korekta: Maria Kałuża
Okładka: Bartłomiej Napierski
Skład i druk: Galia Reklama Poligrafia
Zdjęcia: Redakcja, archiwum, www.sxc.hu
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczonych reklam, zastrzega sobie prawo do redagowania i skracania nadesłanych tekstów. Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych.
„Zdrowie Ursynowa” nie zastępuje indywidualnego kontaktu z lekarzem.
Przed skorzystaniem z porad należy się skonsultować z lekarzem.
ZDROWIE URSYNOWA 3
ABC Pacjenta
Nowe regulacje prawne
W drugim półroczu 2014 r. w polskim
prawodawstwie zostały wprowadzone
zmiany ważne dla pacjentów.
rapii. Recepta musi zawierać sposób dawkowania leku.
wań do poradni dermatologicznych
i okulistycznych.
•
Rozporządzeniem Ministra Zdrowia
z dnia 11 września 2014 r. wprowadzono
zmiany w zakresie recept lekarskich. Weszły one w życie 4 października 2014 r. i
obejmowały:
Na jednej recepcie możemy otrzymać
podwójną ilość leku przygotowywanego
przez aptekę.
Pacjenci kontynuujący leczenie w poradniach okulistycznej i dermatologicznej nie będą zobowiązani do dostarczenia skierowań.
•
Ilość leków przepisywanych przez
lekarza.
Lekarz może przepisać jednemu pacjentowi, na jednej recepcie, jednorazowo
ilość leku, środka spożywczego specjalnego przeznaczenia żywieniowego, wyrobu
medycznego maksymalnie na 120 dni te-
•
Leki recepturowe.
Maści, kremy i inne.
W przypadku leków do stosowania na skórę pacjent może otrzymać 10-krotną ilość
leku recepturowego.
•
Liczba recept.
Lekarz może przepisać do 12 recept
na okres nieprzekraczający 360 dni stosowania.
W wypadku środków antykoncepcyjnych lekarz może przepisać do 6 recept
do 6-miesięcznego stosowania.
W przypadku leków recepturowych pacjent może otrzymać 16 recept na maksymalnie 120 dni stosowania.
Kolejną modyfikację wprowadza ustawa
z dnia 22 lipca 2014 r. o zmianie ustawy
o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz
niektórych innych ustaw. Zgodnie z art.
26 powyższej ustawy z dniem 1 stycznia 2015 r. wchodzą w życie przepisy dotyczące przywrócenia skiero-
Ustawa wprowadza wymóg dostarczenia przez pacjenta oryginału skierowania do poradni specjalistycznej w
terminie nie późniejszym niż 14 dni roboczych od dnia wpisu na listę oczekujących pod rygorem skreślenia z listy.
Ponadto ustawa umożliwia wypisanie
recepty niezbędnej do kontynuacji leczenia bez osobistego zbadania pacjenta.
PRZYPOMNIENIE
Skierowanie do każdej poradni specjalistycznej jest ważne do czasu wyleczenia
schorzenia, z powodu którego pacjent je
otrzymał. Do kontynuacji terapii w kolejnym roku kalendarzowym nie jest konieczne dostarczenie nowego skierowania.
lek. Magdalena Fekete
specjalista medycyny rodzinnej
zastępca dyrektora ds. lecznictwa
SPZOZ Warszawa-Ursynów
Szanowni Państwo,
zwracamy się z uprzejmą prośbą o bieżącą weryfikację
danych kontaktowych, w szczególności:
- adresu zamieszkania
- telefonu
- adresu e-mail.
Zaktualizowane dane można przekazać osobiście w przychodniach lub dokonać zmian przez e-rejestrację, logując się na stronie www.zozursynow.pl.
Powyższe informacje są niezbędne do dobrej komunikacji z Pacjentem.
4 ZDROWIE URSYNOWA
Czy, jak i dlaczego należy się przygotować do badań laboratoryjnych?
Cz. II. Pobieranie moczu i kału
Czasem lekarz zleca nam wykonanie badań z materiału innego niż krew obwodowa. Jak
pobrać taki materiał i czy trzeba się do tego specjalnie przygotować?
Pobieranie moczu do badania ogólnego
Mocz jest wydaliną zawierającą zbędne
produkty przemiany materii i jego badanie
ogólne jest jednym z podstawowych badań przesiewowych, zlecanych przez lekarzy wszystkich specjalności. Służy do rozpoznawania i monitorowania chorób nerek
i dróg moczowych, a ponieważ mocz jest
ultrafiltratem osocza krwi, jego badanie
pozwala jednocześnie na wnikliwą ocenę
i monitorowanie homeostazy całego organizmu oraz wielu przemian metabolicznych
w nim zachodzących. Dlatego tak ważne
jest, aby próbka moczu do badania została pozyskana przez pacjenta w sposób prawidłowy i była jak najbardziej miarodajna.
Największym błędem jest przyniesienie
moczu w najstaranniej nawet umytym przez
nas słoiku po dżemie czy musztardzie,
a następnie przelanie go do właściwego
pojemnika zakupionego w aptece (tylko sobie samym robimy krzywdę, bo nawet śladowe ilości zanieczyszczeń mogą wpłynąć na zmianę parametrów fizykochemicznych moczu, np. odczyn lub zawartość białka czy cukru). Ponadto zalecenie dotyczące porannej, pierwszej z nocy porcji moczu
w toalecie przychodni), o dowolnej porze
(w godzinach– pracy laboratorium).
jest jednym z ważniejszych standardowych
warunków dla tego badania; jest to próbka zagęszczona w wyniku oszczędzania
wody przez nerki podczas nocnej przerwy
w przyjmowaniu płynów, a zdolność nerek
do zagęszczania moczu jest kluczowa dla
oceny ich wydolności!
• Pobranie moczu na badania „cito” może
nastąpić w dowolnych warunkach (np.
zabiegów higienicznych wykonywanych tuż
przed pobraniem moczu, a pojemnik apteczny powinien być sterylny.
• Jeśli chcemy skorzystać ze specjalnego pojemnika transportowego z podłożami
do wzrostu bakterii (również są dostępne
w aptece), musimy po odkręceniu pojemnika i wyjęciu płytki z podłożami (ostrożnie,
bez ich dotykania) oddać do niego mocz ze
Pobieranie moczu do badań bakteriologicznych – powinno być wykonane we
właściwym czasie, zgodnie z zaleceniem
lekarza
• Postępowanie jest podobne, tylko należy
zwrócić szczególną uwagę na dokładność
• Przed planowanym badaniem należy kupić w aptece specjalny jednorazowy pojemnik
plastikowy (nie musi być jałowy).
• Przed pobraniem moczu unikamy wysiłku
fizycznego, a co najmniej dzień przed zachowujemy wstrzemięźliwość seksualną.
• Nie pobieramy moczu 2– 3 dni przed miesiączką, w jej trakcie i 2– 3 dni po jej zakończeniu.
• W wypadku niemowląt i małych dzieci dopuszcza się pobieranie moczu do specjalnych woreczków (dostępnych w aptece).
• Przed pobraniem moczu należy starannie umyć zewnętrzne okolice moczowopłciowe (również okolice odbytu) ciepłą wodą
z mydłem, nie stosując specjalnych środków odkażających – wystarczy dokładne
spłukanie wodą i osuszenie papierowym
ręcznikiem (bez wycierania – a jeśli już, to
zawsze w kierunku od przodu ku tyłowi).
• Pobieramy mocz poranny, pierwszy
z nocy, z tzw. środkowego strumienia
(pierwszą i ostatnią porcję oddajemy do toalety, środkową porcję, w ilości ok. 50 ml,
nalewamy bezpośrednio do pojemnika, który dokładnie zakręcamy).
• Nigdy nie pobieramy moczu do innych naczyń i nie przelewamy potem do właściwego pojemnika!
• Tak przygotowaną próbkę moczu należy
dostarczyć jak najszybciej do laboratorium
(maks. w ciągu 1–2 godzin).
• Mocz przyniesiony w innym naczyniu niż
apteczne nie nadaje się do badania!
ZDROWIE URSYNOWA 5
środkowego strumienia, następnie zanurzyć w nim płytkę na kilka sekund, wyjąć ją,
mocz wylać do toalety, a płytkę włożyć ponownie do pustego już pojemnika i zakręcić.
Szczególna staranność w pobraniu materiału na posiew jest konieczna ze względu
na dużą łatwość przeniesienia niepożądanej
flory z okolic ujścia pochwy czy odbytu do
próbki moczu, co pracownia bakteriologiczna zauważy i po wstępnym etapie wzrostu
prześle wynik z informacją o zanieczyszczeniu próbki („flora mieszana, błąd pobrania
próbki”) i zaleceniem powtórzenia badania
(dodatkowe koszty i stracony cenny czas!).
Zalecenie, aby próbka moczu na posiew
była poranna, pierwsza z nocy, wynika stąd,
że czas nocnej, minimum 4-godzinnej „inkubacji” moczu w pęcherzu jest potrzebny do namnożenia się patogennej flory bakteryjnej, której obecność będzie można stwierdzić w badaniu mikrobiologicznym.
Przygotowanie zbiórki dobowej moczu do badań biochemicznych
Mocz dobowy jest najlepszym materiałem do oznaczania zawartości różnych
związków nieorganicznych wydalanych
z moczem, takich jak wapń, sód, potas, magnez i fosforany, bo na stężenie danego
składnika w pojedynczej próbce wyraźny
wpływ ma jakość przyswajanych pokarmów,
ilość przyjmowanych płynów, aktywność fizyczna, przyjmowane leki i wydalanie wody,
a czynniki te są zmienne w skali doby.
W moczu dobowym bada się również zawartość białka i glukozy oraz ciał ketonowych i innych ważnych metabolitów. Dla
poprawności wykonania zbiórki dobowej,
a także dla wiarygodności oraz właściwej interpretacji otrzymanych wyników ważne jest,
aby ani tuż przed, ani w dniu wykonywania
zbiórki nie zmieniać niczego w ustalonej diecie, ilości przyjmowanych płynów oraz leków.
• Do zebrania moczu z całej doby należy się
zaopatrzyć w duży pojemnik, najlepiej plastikowy z podziałką, o pojemności 2,5–3 litrów (można również użyć dużego, nowego
słoja szklanego z nakrętką oraz również nowego i tylko do tego celu przeznaczonego
naczynia – np. miarki kuchennej). Potrzebny będzie także jednorazowy pojemnik do
ogólnego badania moczu.
• Zbiórkę należy rozpocząć rano, np.
o godz. 6.00, i zakończyć następnego dnia
o tej samej godzinie.
• Pierwszą porcję moczu należy oddać do
toalety, drugą i kolejne – do przygotowanego pojemnika; na początku zbiórki należy
do pojemnika wlać łyżkę 10-procentowego
octu spirytusowego, a podczas całego okresu zbiórki pojemnik z moczem przechowywać
zamknięty w chłodnym miejscu (zakwaszenie
moczu zapobiegnie wytrącaniu się fosforanów oraz rozwijaniu się flory bakteryjnej)
6 ZDROWIE URSYNOWA
• Ostatnią porcją będzie pierwszy mocz poranny oddany po przebudzeniu w dniu następnym o wyznaczonej godzinie.
• Po zakończeniu zbiórki mocz trzeba dokładnie wymieszać, zmierzyć w miarę dokładnie jego objętość (ważne!) i odlać niewielką porcję do pojemnika jak na badanie
ogólne.
• Pojemnik zakręcić, podpisać i zanotować
na nim objętość zebranego w ciągu doby
moczu w mililitrach, a następnie dostarczyć
go jak najszybciej do laboratorium.
Pobieranie kału do badań laboratoryjnych
Kał także jest fizjologiczną wydaliną naszego organizmu i – choć jako materiał do badań nie budzi naszego entuzjazmu – jest
również cennym źródłem informacji o stanie naszego zdrowia. Z badania kału możemy się dowiedzieć, jak funkcjonuje nasz
układ trawienny, czy nie ma w nim stanów
zapalnych, krwi jawnej i utajonej, pasożytów
i ich jaj, a także patogennych drobnoustrojów (bakterii chorobotwórczych i grzybów).
• Do badania kału należy się zaopatrzyć
w jednorazowy plastikowy pojemnik dostępny w aptece (najlepiej z łopatką ułatwiającą pobieranie).
• Przygotować stosowne naczynie (np. starannie umyty nocnik) do wstępnego oddania porcji kału.
• Przedtem należy całkowicie opróżnić pęcherz moczowy, a do defekacji nie używać
czopków.
• Ze świeżo uzyskanej masy kałowej należy pobrać niewielką grudkę materiału, najlepiej z kilku miejsc (szczególnie zawierających widoczną krew, śluz czy ropę), i przenieść ją szpatułką lub załączoną łopatką do
pojemnika.
• Pojemnik należy szczelnie zamknąć, podpisać imieniem i nazwiskiem pacjenta i dostarczyć do laboratorium.
• W razie trudności z pozyskaniem kału (to
dotyczy nie tylko dzieci!) można przechować
pobraną w innej porze dnia próbkę w lodówce (nie dłużej niż 24 godziny) i przynieść do
laboratorium w dniu następnym.
• Kał do badania bakteriologicznego należy
pobrać do jałowego pojemnika.
• Kał do badania w kierunku pasożytów pobierać należy 3-krotnie i przynosić do laboratorium co 3– 5 dni (wiąże się to z cyklem rozwojowym pasożytów jelitowych).
• Przed pobraniem kału do badania na krew
utajoną (2– 3 dni) nie należy pić alkoholu
i zażywać aspiryny, aby uniknąć fałszywie
dodatniego wyniku. Badanie to zazwyczaj
wykonujemy trzykrotnie; oczywiście nie należy go wykonywać u kobiet w okresie okołomiesiączkowym.
Pobieranie plwociny do badań bakteriologicznych
• Rano na czczo, przed umyciem zębów,
odkrztusić wydzielinę z tylnej części jamy
ustnej i gardła bezpośrednio do jałowego
pojemnika aptecznego.
• Pojemnik należy szczelnie zamknąć, opisać imieniem i nazwiskiem pacjenta i dostarczyć do laboratorium.
Materiał do posiewów bakteriologicznych
i mykologicznych w ginekologii, laryngologii, okulistyce, dermatologii i chirurgii pobierają – w formie wymazów na specjalne podłoża transportowe – lekarze lub wykwalifikowane pielęgniarki bezpośrednio w poradniach. Wszelkie informacje na temat ewentualnego przygotowania się do takich pobrań udzielane są pacjentom na miejscu.
Podsumowanie
Wszystkie przedstawione powyżej zalecenia są proste i łatwe do wykonania. Gorąco namawiam do ich przestrzegania,
bo oszczędzi to nam, analitykom, i naszym pacjentom niepotrzebnych napięć,
dodatkowych kosztów i cennego czasu,
a także, co najważniejsze, pozwoli uniknąć błędnej interpretacji wyników badań
przez lekarzy oraz wyciągania fałszywych
wniosków dotyczących trafności rozpoznania i skuteczności leczenia. Czego
Państwu i sobie życzę.
mgr Jolanta Przystupa
diagnosta laboratoryjny
asystent w Centralnym Laboratorium
Analitycznym
Przychodnia przy ul. Romera 4
ZAWROTY GŁOWY
Dolegliwość ta to częsty objaw zgłaszany w praktyce
lekarza rodzinnego, nasilający się po 75 roku życia.
Samo pojęcie zawrotów nie jest jednoznaczne i wymaga rozróżnienia między
dwoma typami dolegliwości:
• precyzyjne złudzenie ruchu, najczęściej kołowego (wirowanie) otoczenia
lub własnego ciała albo tylko głowy – zawroty prawdziwe;
• nieprecyzyjne wrażenie niestabilności, niepewności postawy, braku równowagi lub lęku przed upadkiem – zawroty rzekome.
Rozpoznanie
Podstawą zawrotów głowy o typie wirowania są zaburzenia narządu równowagi, składającego się z położonego
w uchu błędnika i nerwu przedsionkowego oraz elementów znajdujących się
w obrębie mózgowia.
Diagnostyka
Przyczyny zawrotów głowy są bardzo
różne, ale u większości pacjentów nie
stwierdza się chorób ucha. Rolą lekarza rodzinnego jest ustalenie wstępnego rozpoznania (na podstawie objawów towarzyszących i badania lekarskiego) oraz wybór dalszej drogi postępowania diagnostycznego:
• w warunkach szpitalnych w trybie
pilnym w przypadku podejrzenia zaburzeń dotyczących mózgowia (udar,
niedokrwienie, przebyty uraz, zmiany
rozrostowe OUN);
• w trybie planowych konsultacji specjalistycznych laryngologa lub neurologa
(w celu ostatecznego rozpoznania);
• w przypadku jednoznacznego rozpoznania podjęcie leczenia i poradnictwa
dla chorego we własnym zakresie (jak
w przypadku łagodnych położeniowych zawrotów głowy).
Reasumując: wszystkie zawroty głowy przebiegające w sposób burzliwy (trudność pionizacji) lub zawroty
z objawami towarzyszącymi względnie zawroty nieulegające samoograniczeniu wymagają konsultacji lekarskiej. Również w przypadku zawrotów
rzekomych i poczucia zagrażającego
omdlenia, gdy przyczyny zaburzeń są
różne – od kardiologicznych (arytmie,
leki) do psychologicznych (hiperwentylacja) – doświadczenie lekarskie pozwala przyśpieszyć postawienie właściwej diagnozy, minimalizując zakres
wykonywanych badań.
lek. Paweł Jagielski
specjalista medycyny rodzinnej
kierownik Przychodni przy ul. Romera 4
V Forum Rozwoju Mazowsza
W dniach 4 – 5 listopada 2014 r., na
Stadionie Narodowym, została zorganizowana impreza wystawienniczo-konferencyjna, w której mieliśmy zaszczyt
wziąć udział jako beneficjent środków
unijnych.
W stoisku SPZOZ Warszawa-Ursynów
prezentowany był projekt pt.: „Zwiększenie dostępności do usług medycznych
w SPZOZ Warszawa-Ursynów poprzez
uruchomienie portalu wraz z e-usługami”,
m.in. pokazywano, jak zarejestrować się
do lekarza przez internet. Wykonywane
były również badania profilaktyczne, takie jak pomiar ciśnienia, cukru, tkanki
tłuszczowej. Nasze stoisko cieszyło się
bardzo dużym zainteresowaniem. Za pomoc w realizacji bezpłatnych badań profilaktycznych dziękujemy firmie ARES oraz
HAND-PROD.
Redakcja
ZDROWIE URSYNOWA 7
Zdrowie zimą
Zima to trudny czas dla naszego zdrowia, więc warto o nie zadbać wcześniej, żeby w jej trakcie się nie przeziębiać. Częste wahania temperatury, suchość w mocno ogrzewanych, niewietrzonych pomieszczeniach,
przemęczenie oraz zarazki powodują, że częściej chorujemy.
Wielu z nas jednak nie zdaje sobie sprawy, że możemy się ustrzec
przed nieplanowanym leżeniem w łóżku. Osobom w podeszłym wieku i z
przewlekłymi chorobami płuc, nerek,
układu krążenia, z cukrzycą, chorobami nowotworowymi, w stanie immunosupresji zaleca się szczepienia przeciw grypie i pneumokokom. Są dobre
i skutecznie poprawiają odporność.
Jednak samo szczepienie czy przyjmowanie suplementów witaminowych
nie zabezpiecza przed chorowaniem.
Aby cieszyć się pełnią zdrowia,
trzeba prowadzić regularny, zdrowy
tryb życia oraz odżywiać się w sposób zrównoważony. Przemęczony organizm staje się podatniejszy na infekcje, dlatego ważne jest zachowanie odpowiedniego rytmu biologicznego, czyli wysypianie się i odpoczynek.
Przepracowanie, stres, depresja, brak
snu i aktywności fizycznej, zwłaszcza na świeżym powietrzu, obniżają
sprawność całego organizmu, w tym
również układu odporności. Aby do
tego nie dopuścić, zaleca się codzienny i weekendowy relaks i odpoczynek.
Skołatanym nerwom pomogą na przykład ćwiczenia jogi, rozmowa z przyjacielem, masaże, techniki relaksacji
i walki ze stresem, codzienne spacery.
Aktywność fizyczna hartuje
Bez względu na pogodę powinno się
wychodzić na dwór, przynajmniej na godzinę dziennie. Oprócz spacerów warto
wybrać bardziej intensywną formę aktywności. Może to być bieganie, nordic
walking, pływanie, ćwiczenia aerobowe
lub gimnastyka.
Naturalnym sposobem na podniesienie odporności i wzmocnienie organizmu jest urlop zimowy. Powinien
trwać co najmniej tydzień, a najlepiej dwa. W czasie takiego urlopu należy czas wolny wykorzystać na długie spacery, jazdę na nartach, desce
czy łyżwach. Zanim jednak założymy narty, deskę lub łyżwy, warto poprawić kondycję i wzmocnić mięśnie.
Trzeba pamiętać o odpowiednim ubraniu w chłodne dni. Przegrzewanie to
najczęstsza przyczyna przeziębień.
Ubieramy się warstwowo i okrywamy
strategiczne części ciała: nogi, stopy,
ręce, dłonie, uszy. Codzienne krótkie
hartowanie sprawia, że organizm uczy
się szybko reagować na zmiany temperatury. Hartować się powinny osoby
zdrowe. Są na to różne sposoby, między innymi naprzemienny ciepło –zimny prysznic na ciało. Może także pomóc regularne korzystanie z sauny,
krioterapii, komnat solnych. O wyborze terapii z uwagi na przeciwwskazania powinien decydować lekarz.
Dieta na zimę
Ogromnie ważna dla naszej odporności jest dieta, która powinna być bogata w odpowiednie, najlepiej naturalnie dostarczone witaminy oraz makro- i mikroelementy (m.in. witamina
A, D, C, E, kwasy omega-3, cynk). Powinniśmy jeść głównie ciepłe i gotowane potrawy, a zrezygnować z surowych. Rano konieczne jest kaloryczne
śniadanie, warto do porannego menu
włączyć owsiankę, na przykład z bakaliami, a do obiadu kaszę, bo działają termostabilizująco. Nie powinniśmy
przesadzać z płynami wychładzającymi, zamiast tego pijmy herbaty ziołowe albo z dodatkiem przypraw: imbiru,
cynamonu, kardamonu. Bardzo ważne
są produkty wzmacniające mikroflorę układu pokarmowego, czyli kiszone
ogórki, kiszona kapusta, zakwas buraczany. Silna flora bakteryjna jest jednym z głównych filarów poziomu odporności. Jedzmy dania zawierające warzywa (kotleciki warzywne, warzywa duszone, zupy), owoce bogate
w witaminę C, używajmy przypraw lekko rozgrzewających i działających antyseptycznie (kurkuma, imbir, oregano, tymianek, majeranek, czosnek).
Unikajmy używek, słodyczy, ciężkostrawnych dań, produktów zawierających chemię spożywczą.
Życzę wszystkim zdrowia i udanego
urlopu zimowego.
lek. Agnieszka Dadun
specjalista medycyny rodzinnej
Przychodnia przy ul. Romera 4
8 ZDROWIE URSYNOWA
O
G
Ł
O
S
Z
E
N
I
A
• posiadają meldunek stały lub
czasowy w Warszawie
• przebywają w domu dla matek
z małoletnimi dziećmi i kobiet
w ciąży lub w innej placówce
opiekuńczej na terenie m.st.
Warszawy lub takiej, z którą m.st.
Warszawa podpisało właściwą umowę,
• rozliczają podatek dochodowy
od osób fizycznych we właściwym
organie podatkowym na terenie m. st.
Warszawy.
Zapraszamy na szczepienia przeciw pneumokokom
w ramach programu profilaktycznego
„Zdrowie, Mama i Ja, etap II”
finansowanego ze środków miasta stołecznego Warszawy
Program profilaktyki zakażeń pneumokokowych u dzieci w wieku
od 24 do 36 miesiąca życia, zamieszkałych na terenie Warszawy,
przy zastosowaniu trzynastowalentnej (PCV 13) szczepionki
przeciwko pneumokokom.
Więcej informacji w poradniach pediatrycznych:
• ul. Na Uboczu 5, tel. 22 649 65 03
• ul. Romera 4, tel. 22 643 04 98
• ul. Kajakowa 12, tel. 22 855 47 37
ZDROWIE URSYNOWA 9
Artroskopia stawu
kolanowego
Artroskopia (inaczej: wziernikowanie stawu) to minimalnie inwazyjna metoda diagnostyki i leczenia stawów.
Początki artroskopii sięgają lat dwudziestych XX wieku i tak już w 1918 roku w Japonii po raz pierwszy obejrzano za pomocą endoskopu kolano zmarłego. Pierwszą
operację z użyciem artroskopu wykonał
w 1951 roku również w Japonii Watanabe,
posługując się artroskopem własnej konstrukcji. W Polsce pierwszą artroskopię
stawu kolanowego wykonał prof. Wojciech
Maria Kuś w 1974 roku w Klinice Ortopedycznej w Warszawie.
Operacja techniką artroskopową polega na wprowadzeniu do wnętrza stawu
niewielkich instrumentów chirurgicznych
przez niewielkie, zwykle jedno- lub dwucentymetrowe nacięcia skóry. Narzędzia
chirurgiczne umożliwiają obejrzenie stawu
„od środka” i dokonanie napraw uszkodzonych struktur wewnątrzstawowych.
Artroskop
Jednym z tych narzędzi jest artroskop –
ma on kształt cienkiej sztywnej rury o średnicy ok. 4 mm, która wprowadzana jest do
stawu. Artroskop umożliwia przekazywanie obrazu z wnętrza stawu na monitor
dzięki kamerze i światłowodowi, które są
bezpośrednio do niego podłączone – kamera jest źródłem obrazu, światłowód natomiast jest źródłem światła. Artroskop ma
specjalną kaniulę, która umożliwia podłączenie płynu (roztworu soli fizjologicznej),
wtłaczanego bezpośrednio do stawu za
pomocą pompy lub na zasadzie różnicy ciśnień w systemie grawitacyjnym. Oznacza
to, że w trakcie artroskopii staw jest wypełniany i „rozpychany od wewnątrz” roztworem soli fizjologicznej. Operowanie
w środowisku wodnym jest dla chirurga
bardzo wygodne – płyn pod wpływem ciśnienia rozciąga jamy stawu od środka,
10 ZDROWIE URSYNOWA
dając możliwość dokładnego obejrzenia
i naprawy wszystkich struktur wewnątrzstawowych bez ryzyka uszkodzenia
chrząstki, umożliwia kontrolę nad krawienieniem.
Artroskopia stawu kolanowego
Wraz z rozwojem technologii, zwłaszcza
w latach osiemdziesiątych i na początku
dziewięćdziesiątych XX wieku, artroskopia
stała się jedną z najbardziej rozpowszechnionych metod operacyjnych w ortopedii,
z powodzeniem zastępując leczenie operacyjne stawów „na otwarto”.
Techniką artroskopową można wykonywać operacje wszystkich stawów, w tym
najczęściej stawu kolanowego i barkowego. W tej chwili intensywnie rozwija się artroskopia stawów biodrowego i skokowego. Firmy medyczne stale udoskonalają
instrumentarium chirurgiczne stosowane
w artroskopii, co umożliwia wykonywanie
coraz bardziej skomplikowanych operacji,
takich jak rekonstrukcja więzadeł czy naprawa chrząstki stawowej.
Operacje artroskopowe można podzielić na trzy grupy:
• zabiegi diagnostyczne, czyli wziernikowanie przez „dziurkę od klucza” w celu
ustalenia uszkodzeń wewnątrz stawu,
• operacje resekcyjne – czyli usunięcie ze
stawu fragmentów uszkodzonych struktur,
np. łąkotek w kolanie,
• operacje rekonstrukcyjne – w trakcie których chirurg rekonstruuje, czyli odtwarza,
uszkodzone części stawu, np. więzadła
krzyżowe w kolanie czy obrąbek stawowy
w barku, przywracając tym samym anatomię i funkcję stawu.
W przeszłości obowiązywał podział na
artroskopię diagnostyczną i leczniczą, któ-
ry wraz z rozwojem nowoczesnych technik
obrazowania stawów, takich jak ultrasonografia czy rezonans magnetyczny, stracił na znaczeniu. Obecnie artroskopia stosowana jest głównie jako metoda leczenia,
a nie diagnostyki. W trakcie jednej operacji artroskopowej można dokonać inspekcji całego stawu z potwierdzeniem wcześniej postawionej diagnozy oraz wykonać
jednocześnie procedury lecznicze – wyżej wspomniane resekcje i rekonstrukcje
uszkodzonych struktur.
Przewaga artroskopii nad tradycyjnymi
operacjami polega na tym, że nie ma potrzeby „otwierania” stawu. W ten sposób
zmniejsza się rozległość i czas operacji,
blizny są mniejsze, pacjent szybciej wraca
do zdrowia – okres rehabilitacji i niezdolności do pracy są krótsze. Wiąże się to
także z krótkotrwałym(1–3-dniowym) pobytem w szpitalu.
Artroskopia zrewolucjonizowała leczenie uszkodzeń stawu kolanowego. Przed
rozwojem artroskopii wszelkich napraw
kolana dokonywano przez artrotomię, czyli otwarcie stawu. Obecne wskazania do
artroskopii stawu kolanowego są bardzo
szerokie i obejmują zarówno urazy, jak
i choroby przewlekłe.
Artroskopię wykonujemy:
• Po urazach stawu kolanowego, zarówno
świeżych, jak i zastarzałych, w których doszło do uszkodzenia łąkotek, uszkodzenia
więzadeł stabilizujących kolano (więzadło krzyżowe przednie, tylne, więzadła poboczne), zwichnięcia rzepki, w złamaniach
przezstawowych (przechodzących przez
staw) z uszkodzeniem chrząstki stawowej,
złamaniach chrzęstno-kostnych.
W przypadku łąkotek w zależności od
złożoności i rodzaju uszkodzenia artroskopowo usuwa się pęknięty fragment łąkotki
lub zszywa się ją, stosując różnego rodzaju implanty.
Jeśli doszło do całkowitego uszkodzenia więzadeł w kolanie (najczęściej więzadła krzyżowego przedniego, rzadziej więzadła krzyżowego tylnego, więzadeł pobocznych) lub rozwoju tak zwanego niestabilnego kolana w wyniku niewydolności
więzadeł krzyżowych, również artroskopowo dokonujemy ich rekonstrukcji.
• W uszkodzeniach chrząstki stawowej powstałych w wyniku świeżego urazu lub sumowania się mikrourazów. Uszkodzenia
chrząstki stawowej mają charakter trwały i są nieodwracalne. Chrząstka stawowa
ulega w trakcie naszego życia stopniowemu zużyciu, co skutkuje zmianami zwyrodnieniowymi.
ny stawu na sztuczny) całkowitej lub połowiczej.
Pozostałe częste zastosowania artroskopii to:
• naprawa uszkodzeń i wad rozwojowych
stawu rzepkowo-udowego (operacyjne leczenie nawykowego lub nawracającego
zwichnięcia rzepki, konfliktu rzepkowoudowego, zmian zwyrodnieniowych rzepki
– przecięcia troczków rzepki, rekonstrukcje więzadeł rzepki;
• synowektomie (częściowe lub całkowite wycięcie błony maziowej), np. w chorobach reumatycznych;
• uwolnienie zrostów pooperacyjnych, usunięcia fałdów błony maziowej;
• usunięcie ciał wolnych (najczęściej fragmentów chrząstki), płukanie stawu w celu
usunięcia produktów rozpadu chrząstki
w chorobie zwyrodnieniowej;
• podanie osocza bogatopłytkowego lub
mezenchymalnych komórek macierzystych do stawu.
Resekcja fragmentu uszkodzonej łąkotki
Artroskopię przeprowadza się w przebiegu wczesnej lub średnio zaawansowanej objawowej choroby zwyrodnieniowej
stawów kolanowych, tzn. w przypadku nawracających dolegliwości bólowych, wysięków, blokowania stawu, obecności ciał
wolnych, towarzyszących zwyrodnieniowych uszkodzeń łąkotek, braku poprawy
po zabiegach rehabilitacyjnych.
W zależności od głębokości i rozległości uszkodzenia chrząstki stawowej artroskopia umożliwia wykonanie różnych procedur naprawczych – w niewielkich i powierzchownych uszkodzeniach usuwa
się w sposób mechaniczny bądź termiczny luźne fragmenty chrząstki, w przypadku zaś większych ubytków zastępuje się
uszkodzony obszar chrząstką pobraną
z innej lokalizacji w obrębie stawu (przeszczepy chrzęstno-kostne) lub namnaża
się własną chrząstkę stawową z pobranych komórek chrzestnych (tzw. implantacja autologicznych chondrocytów).
W ostatnich latach obserwuje się intensywny rozwój technik artroskopowych mających na celu naprawę i rekonstrukcję uszkodzonej chrząstki szklistej,
począwszy od mikronawierceń w ubytkach chrzęstnych, przez implantacje pinów węglowych lub żelowych substytutów chrzęstnych w miejscu uszkodzenia,
po wspomniane już implantacje namnożonych autologicznych chondrocytów.
Warto podkreślić, że ostatnie wymienione procedury artroskopowe przeprowadza się w wysoko specjalistycznych ośrodkach, specjalnie do tego przygotowanych
i dysponujących odpowiednim zapleczem
badawczym i technicznym.
Zaawansowane zmiany zwyrodnieniowe kolana wymagają endoprotezy (wymia-
Kwalifikacja
Kwalifikacji do artroskopii kolana dokonuje lekarz specjalista ortopedii i traumatologii narządu ruchu. Odbywa się ona
przede wszystkim na podstawie starannie przeprowadzonego badania podmiotowego i przedmiotowego – czyli zebrania
od pacjenta jak najwięcej informacji dotyczących bolącego kolana (przebyte urazy, czas trwania objawów itp.) oraz dokładnego badania ortopedycznego zawsze
dwóch stawów kolanowych.
W drugiej kolejności lekarz posiłkuje się
badaniami obrazowymi, takim jak:
• RTG kolan w odpowiednich ustawieniach,
• USG,
• rezonans magnetyczny z kontrastem lub bez.
Wybór procedury chirurgicznej w trakcie artroskopii kolana jest zawsze indywidualnie dostosowany do rodzaju uszkodzenia, jego rozległości, a także wieku,
poziomu aktywności i oczekiwań pacjenta.
Artroskopię wykonuje się w szpitalu najczęściej w trybie planowym. Wskazaniem
do artroskopii pilnej jest na przykład tzw.
zablokowane kolano w wyniku zwichnięcia
łąkotki lub szybko narastający krwiak.
Przed operacją koniczne jest wykonanie
badań podstawowych krwi (morfologia, jonogram, biochemia itp.), EKG, RTG klatki
piersiowej oraz odbycie konsultacji anestezjologicznej w celu kwalifikacji do znieczulenia.
Standardowo do artroskopii kolana stosuje się znieczulenie podpajęczynówkowe
lub zewnątrzoponowe („w kręgosłup”), rzadziej ogólne, bardziej obciążające pacjenta. O rodzaju znieczulenia zawsze decyduje anestezjolog, biorący pod uwagę wyniki badań oraz pozostałe schorzenia pacjenta.
Artroskopia wykonywana jest na sali
operacyjnej w warunkach bloku operacyj-
nego. Pacjent leży na wznak, z operowaną kończyną umocowaną na specjalnej
podpórce tak, aby mogła zwisać swobodnie zgięta w kolanie pod kątem 90 stopni.
Na operowaną kończynę zakłada się specjalną opaskę uciskową ograniczającą dopływ krwi do kolana na czas operacji, co
ułatwia oglądanie stawu w trakcie procedury chirurgicznej oraz daje możliwość
kontrolowania krwawienia.
Chirurg wykonuje następnie dwa (czasami trzy, rzadko cztery) nacięcia skóry na
długość od 1,5 do 2 centymetrów w przedniej części kolana, przez które wprowadza
artroskop oraz pozostałe narzędzia chirurgiczne do wnętrza stawu. Obraz ze stawu
transmitowany jest dzięki systemowi kamer i światłowodów na monitor. Chirurg
specjalnymi narzędziami chirurgicznymi
przeznaczonymi do artroskopii dokonuje
bieżących napraw w stawie, jednocześnie
obserwując wszystko na monitorze.
Po operacji zakładany jest jałowy opatrunek na kolano, chirurg zostawia dren
w stawie do czasu zmiany opatrunku, pacjent zostaje przeniesiony na salę pooperacyjną, a następnie na oddział.
Już w pierwszych godzinach po operacji, zaraz po ustąpieniu znieczulenia może
ćwiczyć operowaną kończynę według zaleceń lekarza. Artroskopia umożliwia
szybką mobilizację pooperacyjną – pionizację i poruszanie się za pomocą kul łokciowych zaraz po całkowitym ustąpieniu
znieczulenia. Pacjent opuszcza szpital po
zmianie opatrunku w dniu operacji lub następnego dnia.
Dalsze leczenie oraz rehabilitacja zależą od rodzaju procedury chirurgicznej wykonanej w trakcie artroskopii i są dobranie
indywidualnie do każdego pacjenta.
Artroskopia, jak każda metoda leczenia chirurgicznego, nie jest wolna od powikłań, jednak częstość ich występowania
jest mniejsza niż po operacjach stawów
„na otwarto” ze względu na jej mało inwazyjny charakter. Do powikłań zaliczamy:
zakrzepicę żylną, krwawienie do stawu,
infekcje, niedoczulice, przeczulice podudzia, uszkodzenia jatrogenne chrząstki
stawowej.
Jako metoda małoinwazyjna artroskopia szybko umożliwia pełny powrót funkcji
stawu kolanowego, przywrócenie aktywności sportowej, eliminację dolegliwości
bólowych. Pełny sukces leczniczy zależy
jednak nie tylko od samej artroskopii, ale
także od rehabilitacji pooperacyjnej, która ma niezmiernie istotny wpływ na przywrócenie pełnej funkcji stawu kolanowego.
Niewłaściwie przeprowadzona rehabilitacja może w dużej mierze zniweczyć pracę chirurga, dlatego też dobra i skuteczna
współpraca między chirurgiem, pacjentem
i fizjoterapeutą daje szanse na powodzenie całej terapii.
lek. Artur Pisarski
chirurg ortopeda traumatolog
Ursynowskie Centrum Zabiegowe
ul. Kajakowa 12
ZDROWIE URSYNOWA 11
ABC fizjoterapii
Rehabilitacja niemowląt
Co oznacza specyfika pracy fizjoterapeuty z najmłodszym dzieckiem – noworodkiem, wcześniakiem, niemowlęciem? Wielu rodziców na pewno nurtuje pytanie, kiedy rozpocząć
usprawnianie dziecka z zaburzeniami napięcia mięśniowego, z opóźnieniem rozwoju ruchowego i co oni sami mogą zrobić, żeby pomóc dziecku prawidłowo się rozwijać.
W dzisiejszych czasach coraz częściej
rodzice są kierowani z niemowlęciem na
rehabilitację. Dokładnie nie jest to rehabilitacja, bo ta jest przywracaniem utraconej
sprawności i powrotem do pełnej sprawności, a u niemowlęcia nauczamy prawidłowych wzorców ruchowych. Dzisiaj mówimy
„ćwiczenia”, „terapia” lub żartobliwie „aerobik”. Dzieci, które trafiają do fizjoterapeuty,
w większości mają problemy, które da się
rozwiązać w ciągu pierwszych miesięcy życia. Z reguły są to zaburzenia napięcia mięśniowego, asymetria ułożeniowa czy opóźnienie rozwoju ruchowego.
Rola rodzica
W pierwszej kolejności terapeuta musi zająć się przeszkoleniem rodziców. Rodzice
powinni określić, co sprawia im największe trudności przy pielęgnacji niemowlęcia,
która zajmuje dużo czasu w ciągu całego
dnia aktywności dziecka. Właściwa pielęgnacja pod kątem rozwoju ruchowego jest
bardzo ważna. Czasem niewłaściwa pielęgnacja prowadzi do nasilenia objawów, np.
wzmożonego napięcia mięśniowego czy
asymetrii ułożeniowej. Z tego względu terapeuta udziela szczegółowego instruktażu
pielęgnacyjnego rodzicom, bo właśnie oni
cały dzień obserwują i zajmują się dzieckiem. Dowiadują się, jak układać, karmić,
przewijać czy ubierać malucha zgodnie
z prawidłowymi wzorcami ruchowymi
i z wiekiem rozwojowym dziecka.
W pierwszych miesiącach życia często
mamy do czynienia ze słabą kontrolą głowy,
asymetrią ułożenia, zaburzeniami napięcia
mięśniowego, co wiąże się z dyskomfortem u dziecka i utrwalaniem się nieprawidłowego wzorca ruchowego. Głównym powodem jest tu obniżone napięcie centralne, czyli mięśni brzucha. Napięcie wyprostne, czyli mięśni grzbietu, jest wtedy podwyższone i dziecko „pręży się”, co utrudnia
mu ssanie, połykanie i ruch do przodu, np.
rączki ku udom, później ku stopom.
W takich sytuacjach terapeuta pokazuje
rodzicom, jak pomóc dziecku przez odpowiednie układanie, przewijanie czy zaba-
12 ZDROWIE URSYNOWA
wę. Są to zazwyczaj pozycje, dające maksimum bezpieczeństwa i stabilizacji tak, aby
nie były za trudne dla niemowlęcia ani dla
rodziców. Trzeba pamiętać, że nawet najlepiej poinstruowany rodzic nie jest terapeutą i n i e m a b y ć ! Rodzice są od kochania, zabezpieczania podstawowych potrzeb, natomiast terapeuta ćwiczy, a rodzice współpracują i wspomagają terapię.
Praca domowa
Ćwiczący z niemowlęciem musi pamiętać,
że od matki czy innej osoby zajmującej się
dzieckiem może wymagać tylko tego, co
sam potrafi dobrze wykonać. Zatem zadania do wykonania w domu nie mogą być
skomplikowane, ale najprostsze ruchy czy
pozycje powinny być powtarzane, aby ułatwić dalszą pracę terapeucie. Możemy nawet powiedzieć, że opiekun ma odpowiednio pielęgnować czy się bawić, nie nazywając tego ćwiczeniem, bo jak wspomniano,
od ćwiczeń jesteśmy my.
Trzeba też poinformować rodziców, że
mogą napotkać trudności z realizacją naszych zaleceń, które w związku z tym za-
wsze da się zmodyfikować odpowiednio
do potrzeb konkretnego dziecka. Jednak
podstawowe zasady, zgodne z prawidłowym rozwojem, są niezmienne. Oczywiście nie da się zastosować schematu – jednego dnia pójdziemy dalej w ćwiczeniach,
drugiego może trzeba się będzie cofnąć
o krok. Najważniejsza jest szczegółowa
znajomość prawidłowego rozwoju ruchowego i postępowanie zgodnie z nim w określonym przypadku.
Wszystkie niemowlęta są aktywne i często spotykane określenie „leniwe, nie chce
się ruszać” jest nieprawdziwe. Ono chce się
ruszać, tylko nie potrafi albo robi to nieprawidłowo. W związku z tym musimy hamować nieprawidłowe wzorce, a wprowadzać
prawidłowe i w tym cała sztuka, Chodzi
o to, żeby dziecko w naszych rękach „pracowało”, żeby współpracowało z nami
i w dodatku z przyjemnością, tzn. żeby czuło, że może wykonać coś samo, choć z naszą pomocą większą lub mniejszą.
Terapia – kiedy?
Terapię należy zaczynać wcześnie, zanim
nieprawidłowe wzorce się utrwalą.Dziecko
trzymiesięczne powinno już dobrze kontrolować głowę.
Dla najmłodszego dziecka, do trzeciego
miesiąca życia, pozycją naturalną jest leżenie na plecach z ugiętymi nóżkami, z głową utrzymywaną przez wysoko ustawione barki, ugiętymi rączkami i zaciśniętymi
piąstkami. W drugim miesiącu życia najsilniejszy jest asymetryczny toniczny odruch szyjny, wraz z obrotem głowy w jedną lub drugą stronę ciało dziecka pracuje
inaczej po lewej i po prawej stronie. Ważne jest, aby obie strony rozwijały się podobnie, a często jedna jest tak silna, że niemowlę nie jest w stanie bez pomocy przechodzić na drugą stronę. Poinstruowani rodzice mogą zapobiec utrwalaniu się tego
wzorca przez podchodzenie do dziecka
w ten sposób, aby odwracało głowę w drugą stronę, zachęcać przez bodźce wzrokowe. Rodzice przez właściwą pielęgnację wspomagają w ten sposób ćwiczenia.
nie akceptuje pozycji na brzuchu, czuje
dyskomfort.
Im wcześniej zaczniemy pracować
z dzieckiem, tym łatwiej wyprowadzimy
je z nieprawidłowości, które nie są jeszcze utrwalone, a jednocześnie możemy
iść dalej w rozwoju, pokazując fragmenty,
elementy ruchu tak, żeby mogło ono samodzielnie zdobywać kolejne umiejętności i etapy rozwoju ruchowego od leżenia
do chodzenia.
Podobnie z ustawieniem miednicy i nóżek: przy słabym napięciu mięśni brzucha
ustawiamy miednicę w pozycji pośredniej,
prawidłowej. Jednocześnie uaktywniamy
brzuszek dziecka poprzez podłożenie wałka z kocyka pod pupę lub przez układanie
dziecka w leżaczku, foteliku samochodowym. Można też położyć dziecko na własnych kolanach, unosząc jego miednicę
i opierając pupę na własnym brzuchu.
Jest to pozycja bardzo bezpieczna, komfortowa, a jednocześnie dająca możliwość
prawidłowej pracy mięśni brzucha i możliwość kształtowania bioder przez kopanie
nóżkami do góry. Dziecko z niskim napięciem ma trudności z utrzymaniem miednicy i nóżek w górze, dlatego te pozycje są
zalecane i możliwe do wykonania w domu.
W tej pozycji nawiązujemy bliski kontakt
wzrokowy, co jest istotne dla rodzica i terapeuty również.
Przewijając i ubierając, pokazujemy prawidłową pracę i ruch.
• Zawsze chwytamy nóżki blisko bioder,
powyżej kolan, i jakby zawijamy do góry.
• Nigdy nie unosimy pupy, chwytając za
stopy dziecka.
• Unikamy dotykania lędźwi i karku, bo
wzmaga się wtedy napięcie wyprostne,
a tego chcemy unikać.
• Nie należy powodować odpychania się
stopami, wtedy mamy do czynienia z wyprostem nóżek i wzrostem napięcia wyprostnego. Nie zginamy nóżek „na siłę”,
tylko czekamy, aż dziecko nam to umożliwi. Można uzyskać zgięcie bioder przez
pulsacyjne dotykanie brzuszka i ruch
w stronę miednicy.
• Podobnie z rączkami: jeżeli mamy
wciąż zaciśnięte piąstki (ok. 2. miesiąca powinny się częściej otwierać), możemy spowodować otwieranie ręki
przez pulsacyjne poruszanie od barku.
• Nie podajemy do rączek małych zabawek, używamy większych, aby nie zaciskało piąstek.
• Przez puknięcie pod łokieć spowodujemy wyprost łokcia i łatwiej będzie naciągnąć rękaw.
• Skarpetki czy nogawki należy zdejmować i zakładać pojedynczo, dając dziecku możliwość najpierw obejrzenia, co się
dzieje przy ubieraniu, a potem współpracy.
• Przy ubieraniu czy przebieraniu możemy
wspomóc terapię przez przechodzenie do
pozycji na boku, która jest trudną pozycją
do utrzymania, ale bardzo potrzebną do
wyrównania napięcia w wieku, gdy maluszek się jeszcze nie obraca samodzielnie.
Pomagamy obrócić się na bok, utrzymując ciało w jednej linii – miednica, brzuch
i barki – powoli obracamy, zatrzymujemy
pozycję na boku, żeby dziecko poczuło jeden, a potem drugi bok. Jeżeli jedna strona jest silniejsza, to skraca się, bardziej
jest aktywna i chcąc wyrównać pracę obu
stron, układamy dziecko na stronie skróconej, aby druga strona uaktywniła się.
Wszystkie zalecenia muszą być modyfikowane i kontrolowane przez terapeutę, aby nie przerzucić wzorca na drugą stronę, ale dojść do symetrii i wyrównania. U niektórych niemowląt trwa
to krócej, u innych dłużej, ale z reguły kilka miesięcy dziecko musi być pod
kontrolą i w terapii. Pozycja leżenia
na brzuchu w pierwszych miesiącach
w zaburzeniach napięcia i asymetrii ułożeniowej nie jest zalecana. Dopuszczamy pozycję leżenia przodem pod kontrolą na kolanach terapeuty czy przeszkolonego rodzica, z reguły jest to pozycja
z symetrycznie ustawionymi kończynami
górnymi, z barkami do przodu. Niemowlę
z obniżonym napięciem mięśni brzucha,
a wzmożonym napięciem wyprostnym
Wcześnie rozpoczęte ćwiczenia są
bardziej akceptowane przez maluchy. Powyżej 5-6 miesiąca życia dzieci reagują
na obce osoby, muszą dłużej oswajać się
z nową sytuacją i w związku z tym trudniej
jest i dzieciom, i rodzicom, nie wspominając
o terapeucie. Pracując z maluszkiem, terapeuta musi być dyplomatą, jednocześnie
wymagać współpracy, być wyczulonym na
potrzeby rodzica i dziecka, musi szukać
pozycji, w których najlepiej dziecko pracuje, i nie zapominać, że ruch musi być
powtarzany i utrwalany w różnych pozycjach. Rodzice powinni pamiętać, że ćwiczenia wymagają spokoju i skupienia, że
ruch, który pokazujemy dziecku od początku, zaczyna się od maleńkich kroczków, są
to centymetry albo milimetry ruchu.
Opisane aspekty specyfiki rehabilitacji najmłodszych dotyczą zaburzeń związanych z uszkodzeniem ośrodkowego układu nerwowego (OUN) lub podejrzeniem uszkodzenia, objawy nietrzymania głowy, wzmożone i obniżone napięcie, asymetria nie zawsze świadczą
o uszkodzeniu neurologicznym. Działanie
terapeutyczne jest objawowe bez względu
na to, czy mamy do czynienia z uszkodzeniem okołoporodowym, czy z dzieckiem
z grupy ryzyka, np. wcześniakiem. Plastyczność mózgu jest duża, toteż nawet
przy uszkodzeniu OUN możemy osiągnąć
duże efekty ćwiczeń, ale nie da się jednoznacznie określić, ile czasu będzie trwała rehabilitacja, każdy przypadek traktujemy indywidualnie. Wieloletnie doświadczenie w terapii niemowląt nie wystarczy,
każde dziecko rozwija się w swoim tempie, nie jesteśmy upoważnieni wydawać
sądu, kiedy się obróci, usiądzie, wstanie czy będzie chodzić. Prowadząc dziecko przez miesiąc–dwa, widzimy postępy
i efekty. Wtedy możemy ocenić, czy czeka
nas długa droga, czy dziecko sobie poradzi już bez naszej pomocy.
mgr Ewa Janko-Mielcarska
fizjoterapeutka
Przychodnia przy ul. Romera 4
ZDROWIE URSYNOWA 13
Portret prywatny
Aleksandra
Szołdra-Kobus
Psycholog, specjalista psychoterapii uzależnień
i współuzależnienia, kierownik Poradni Terapii
Uzależnienia i Współuzależnienia od Alkoholu
w Przychodni przy ul. Zamiany 13.
Urodziła się na Pomorzu Zachodnim. Studiowała psychologię na Wydziale Nauk Społecznych
Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu.
W wieku 25 lat poznała miłość swojego życia
i przeprowadziła się do Warszawy. Wraz z mężem informatykiem mają wiele wspólnych pasji.
Kiedy udało się znaleźć wolny termin, umówiłyśmy się na spotkanie. Niestety, otrzymuję
telefon, że właśnie pacjent potrzebuje pilnej konsultacji i rozmowa się opóźni. Często musi
weryfikować plany ze względu na sytuacje kryzysowe innych ludzi.
Czy pani jest w pracy 24 godziny na dobę?
Nie do końca (uśmiech).
Na czym tak na prawdę polega pani pomoc?
Skupiam się na poprawie jakości życia
osób uzależnionych i ich bliskich. W przypadku osób uzależnionych łączy się to
z trwałym utrzymaniem abstynencji, poszukiwaniem nowego, konstruktywnego
stylu życia już bez alkoholu. To poszukiwanie celu w życiu. W pewnym sensie osoby te przychodzą na świat na nowo, a terapeuci mogą im wskazać właściwą drogę. Pracuję również z bliskimi osób pijących, uwikłanymi w picie i destrukcyjne
funkcjonowanie najbliższych, zapominającymi przy tym o sobie i swoich potrzebach. Osoby te skupiają swoją uwagę i aktywność na dopilnowaniu, aby osoba uzależniona wstrzymała picie lub do niego nie
wracała. Są przekonane, że ich kontrola rozwiąże problem uzależnienia. W konsekwencji jednak często poprawiają uzależnionemu komfort picia. Moim zadaniem
jest przekierowanie uwagi tych osób na ich
życie, wzmocnienie umiejętności rozpoznawania i realizowania własnych potrzeb
bez względu na to, czy ktoś bliski będzie
pił, czy też nie.
Oznacza to, że nie sposób pomóc bliskiej osobie uzależnionej?
Jesteśmy w stanie wspierać osoby uzależnione, ale nie jesteśmy w stanie prze-
14
ZDROWIE URSYNOWA
jąć odpowiedzialności za to, czy będą piły,
czy nie. Często jest to trudne dla bliskich
ze względu na ich emocjonalne zaangażowanie. Natomiast terapeuci mogą proponować sposób działania, funkcjonowania sprzyjający utrzymywaniu abstynencji.
Są jak drogowskazy, znaki drogowe, których przestrzeganie pomaga bezpiecznie
dotrzeć do celu. Jednak każdy kierowca
sam decyduje, czy podejmie ryzyko brawurowej jazdy, mandatu, a nawet wypadku, czy to ryzyko zminimalizuje.
To, czym się pani zajmuje, jest pracą
czy misją?
Swoją pracę mogę określić tylko jednym
mianem – pasja! W związku z tym często mam wrażenie, że im więcej pracuję,
tym więcej mam energii do działania. Każdy przejaw konstruktywnych zmian w funkcjonowaniu moich pacjentów jest źródłem
pozytywnej energii i gotowości do podejmowania kolejnych wyzwań.
Ma pani doświadczenie i wiedzę dotyczącą rozwiązywania sytuacji trudnych. Zatem w życiu prywatnym zapewne z nikim się pani nie konfliktuje?
To tak nie działa. Każdy z nas przechodzi przez trudne czy konfliktowe sytuacje i musi sobie z nimi poradzić. Wykonując swój zawód, przyglądam się drugiemu człowiekowi z boku, pomagam mu i nie
jestem emocjonalnie zaangażowana w tę
sytuację. Aby pomóc, muszę zachować
odpowiednią perspektywę. Nie mogę być
za daleko od pacjenta, ale też nie mogę
za bardzo się do niego zbliżyć, bo stracę
odpowiedni punkt widzenia. W sytuacjach
osobistych nie da się uniknąć emocji,
z którymi trzeba sobie poradzić, aby następnie rozwiązać konflikt czy problem.
Zauważam natomiast, że w takich chwilach bardzo pomaga mi doświadczenie. Im
więcej sytuacji przechodzę w życiu, tym łatwiej radzę sobie z kolejnymi.
Jest pani ujmująco spokojna. Czy to
oznacza, że w czasie wolnym pani się wycisza, czy wręcz przeciwnie – pobudza?
Jestem bardzo aktywna. Uwielbiam podróżować z mężem. Bywa, że wyjeżdżamy na tydzień i codziennie przemierzamy pieszo dziesiątki kilometrów. Nasz rekord, który padł w Budapeszcie, to 65 kilometrów spaceru w ciągu jednego dnia.
Uwielbiamy zwiedzać europejskie stolice, do czego wcześniej się bardzo skrupulatnie przygotowujemy. Poznajemy nowe
miasta, w których unikamy korzystania
z komunikacji miejskiej, zdajemy się na
własne nogi. To jedyny sposób, aby poznać nowe miejsca, nowych ludzi i ich
kulturę, a jednocześnie być ze sobą.
W czasie weekendów spacerujemy po
Warszawie, wsłuchując się w jej rytm, co
daje nam dużo frajdy. Jestem zakochana w Lizbonie, a wspomnienie poranku
nad Tagiem to doskonałe lekarstwo na
jesienno-zimową chandrę. Fado brzęczące gdzieś w tyle głowy towarzyszy mi
w niektórych momentach dnia, wywołując mimowolny uśmiech.
Czy odkryła pani niezwykłe miejsce
w Warszawie?
Uwielbiam zielony Żoliborz i Starą Pragę, od której – nie wiadomo dlaczego – ludzie stronią. Lubię miejsca, gdzie nie ma
tłumów i jest urokliwie. Zauroczenie Pragą zaszczepił mi mąż, który tam się urodził
i wychowywał.
Jakie cechy w ludziach są dla pani ważne?
Cenię sobie uczciwość, zarówno względem siebie, jak i innych. Doświadczenia,
jakie miałam, pokazują, że jest ona niezwykle ważna. Ale ważna jest także życzliwość wobec innych.
Gdyby miała pani podać receptę na poprawę relacji między ludźmi we współczesnym świecie, co by się w niej znalazło?
Bycie w każdej sytuacji uczciwym wobec
siebie, ale również wobec innych. Zwracanie uwagi na potrzeby innych ludzi. Akceptacja tego, że ludzie mają prawo być inni
niż my, mieć swoje poglądy, swój punkt widzenia. Szacunek dla drugiego człowieka.
Z całą pewnością relacje międzyludzkie można by poprawić, częściej się uśmiechając.
cy jest to komunikat „Nie potrzebuję twojej pomocy, wybieram inaczej”. To decyzja
drugiej osoby.
Co w pani zmieniło wieloletnie doświadczenie?
Akceptuję to, że ludzie mają prawo być
sobą, nawet jeśli tego nie rozumiem. Każdy z nas ma prawo do swoich wyborów,
poglądów i sztuką jest to uszanować.
Jak by pani sama siebie scharakteryzowała?
Lubię ludzi. Są dla mnie niezwykle ważni, ale bardzo ważna jest dla mnie rodzina. To ona daje mi energię do życia. Moim
największym grzechem jest uwielbienie
dla czekolady. Espresso wypite z mężem
o piątej rano jest dobrym prognostykiem
na cały zabiegany dzień. To jest nasz rytuał. Przez cały dzień się nie widzimy, ten
poranek jest po to, żeby pobyć chwilę ze
sobą, porozmawiać.
Zatem czy jest granica, poza którą
przestajemy już człowiekowi pomagać?
Pytam o to w kontekście szacunku dla
ludzkich wyborów.
Tą granicą jest informacja od osoby, której chce się pomóc. Można podzielić się
swoim spostrzeżeniem czy punktem widzenia, ale nie można pomóc osobie, która tego nie chce. Dla mnie w życiu i w pra-
To piękna miłość.
Tak, stanowi oparcie w dzisiejszym zwariowanym świecie. Dla mnie rodzina, dom,
przyjaciele to fundament życia. Nawet jeśli mam mało czasu, staram się usiąść do
stołu chociaż na jeden posiłek z bliskimi.
Zwracam uwagę na detale, na klimat panujący w domu. Każdego dnia lubię wracać
do swojego domu. W zabieganym, zwarioR
E
K
L
A
M
wanym świecie potrzebne jest utrzymywanie bliskich kontaktów mimo dużych odległości, dlatego parę razy w tygodniu kontaktuję się z rodzicami i siostrą. Właśnie
zbliżają się święta i choć mieszkamy 500
kilometrów od siebie, wspólnie rozpoczynamy przygotowania do tego, aby zasiąść
razem przy wigilijnym stole. Uwielbiam ten
czas. Magia świąt każdego roku tak samo
mnie wzrusza i przypomina, że w głębi serca zawsze jesteśmy dziećmi.
Czy chciałaby pani jeszcze coś powiedzieć?
Właściwie trudno mi mówić o sobie. Chyba
nie bardzo to lubię.
Teraz rozumie pani swoich pacjentów?
Tak, dlatego staram się pomagać im w mówieniu o sobie.
Rozmawiała
Agnieszka Pietruszka
A
ZDROWIE URSYNOWA 15
Przychodnia przy ul. Romera 4
Centrala: 22 641 67 59, 22 641 29 94
Punkt Obsługi Pacjenta, tel. 22 644 83 18
Centrala: 22 641 65 64, 22 641 64 53,
22 641 54 57, 22 643 04 97
Poradnie specjalistyczne:
- alergologii dla dzieci i młodzieży, tel. 22 648 30 76
gabinet zabiegowy – wew. 53,
- chorób płuc dla dzieci – tel. 22 648 30 76,
- zdrowia psychicznego dla dzieci i młodzieży oraz ich rodzin
tel. 22 644 83 18,
- logopedii – tel. 22 644 83 18
Poradnia terapii uzależnienia i współuzależnienia
od alkoholu i innych zachowań: tel. 22 648 66 57.
SEKRETARIAT – Punkt Obsługi Pacjenta w godz. 8 – 15,
tel./faks 22 641 64 54.
Przychodnia przy ul. Na Uboczu 5
Poradnie specjalistyczne:
- położniczo–ginekologiczna – tel. 22 641 67 57, wew. 249,
- otolaryngologiczna – wew. 244,
- okulistyki – wew. 245, 246,
- reumatologii – zapisy – wew. 200, 217, 218,
- neurologii dla dzieci – tel. 22 643 87 70,
- preluksacji – wew. 256, tel. 22 643 87 70,
- rehabilitacji dziecięcej – wew. 256, tel. 22 643 87 70,
- gabinet fizykoterapii i masażu dla dzieci – wew. 214,
- sala ćwiczeń dla dzieci – wew. 210,
- fizykoterapii dla dorosłych - wew. 252,
- gabinet masażu leczniczego dla dorosłych – wew.253,
- sala ćwiczeń dla dorosłych – tel. 22 641 49 12.
Centrala: 22 648 85 13, 22 648 98 25, 22 649 65 02,
22 649 65 03, 22 649 65 05, 22 649 65 06
SEKRETARIAT - Punkt Obsługi Pacjenta w godz. 8 – 15,
tel./faks 22 648 84 96 wew. 104.
Podstawowa Opieka Zdrowotna:
- rejestracja dla dorosłych – wew. 100, 102, 103,
- rejestracja dla dzieci chorych – wew. 300 lub tel. 22 648 68 10,
22 648 84 34,
- rejestracja dla dzieci zdrowych – tel. 22 648 68 10, 22 648 84 34,
- gabinet zabiegowy/EKG – wew. 116 lub 22 648 69 22
- pielęgniarki środowiskowe – wew. 149 lub 22 648 69 22,
Podstawowa Opieka Zdrowotna:
- rejestracja dla dorosłych – wew. 200, 217, 218,
- rejestracja dla dzieci – wew. 201 lub tel. 22 643 04 98,
22 643 04 99,
- gabinet zabiegowy/EKG – wew. 206,
- pielęgniarki środowiskowe – wew. 255.
Poradnie specjalistyczne:
- położniczo–ginekologiczna – wew. 119,
- chirurgii – wew. 106 lub 22 648 84 20
- dermatologii – wew. 123 lub 22 648 77 98,
- onkologii – tel. 22 648 00 68,
- diabetologii – wew. 121,
- ortopedii i traumatologii narządu ruchu – wew. 107, 120
lub 22 648 00 68
- neurologii – wew. 110,
- kardiologii – wew. 122 lub tel. 22 648 67 36,
- alergologii dla dorosłych – wew. 123 lub 22 648 77 98,
- chorób płuc dla dorosłych – wew. 100, 102, 103,
- rehabilitacji dla dorosłych – wew. 124,
- gabinet fizykoterapii i hydromasażu – wew. 108,
- gabinet masażu – wew.127,
- sala ćwiczeń – wew. 143.
Pracownie diagnostyczne:
- USG: jamy brzusznej, dopplerowskie naczyń – wew. 206,
ginekologiczno–położnicze – wew. 249, tel. 22 641 67 57,
przezciemiączkowe dla dzieci – tel. 22 643 87 70,
- audiometrii – wew. 244,
- KTG – tel. 22 641 67 57,
- laboratorium diagnostyczne – tel. 22 641 54 45.
Pracownie diagnostyczne:
- USG – jamy brzusznej, tarczycy, sutków, ukł. moczowego,
ortopedyczne - zapisy wew. 100, 102, 103,
- ECHO serca, ECHO wysiłkowe – wew. 122,
- Holter – EKG, Holter – RR – wew. 137,
- EKG – wew. 109, EEG – wew. 110,
- RTG – wew. 120 lub 22 648 00 68, KTG – wew. 119,
- prób wysiłkowych i badań Holtera – wew. 137,
- mammografii – wew. 118,
- spirometrii – wew. 100, 102, 103
Poradnie specjalistyczne:
- położniczo–ginekologiczna – tel. 22 855 47 37, 22 855 47 39,
- urologii – tel. 22 855 47 37, 22 855 47 39,
- okulistyki – tel. 22 855 47 37, 22 855 47 39,
- chirurgii – tel. 22 855 47 37, 22 855 47 39.
Poradnia medycyny pracy: tel. 22 855 78 00.
Przychodnia przy ul. Kajakowa 12
Punkt Obsługi Pacjenta: tel./faks - 22 855 47 37
Podstawowa Opieka Zdrowotna:
- rejestracja - tel. 22 855 47 37, 22 855 47 39.
Pracownie diagnostyczne:
- USG – badania położniczo-ginekologiczne
tel. 22 855 47 37,
- EKG – tel. 22 855 47 37.
URSYNOWSKIE CENTRUM ZABIEGOWE PRZY ul. Kajakowa 12
oferuje świadczenia medyczne w następujących dziedzinach:
CHIRURGIA OGÓLNA l CHIRURGIA NACZYNIOWA l CHIRURGIA ONKOLOGICZNA l CHIRURGIA RĘKI
ORTOPEDIA l UROLOGIA l OKULISTYKA l GINEKOLOGIA l ENDOSKOPIA PRZEWODU POKARMOWEGO
PUNKT KONSULTACYJNY (zapisy): tel. 22 643 52 36, okulistyka (zapisy): tel. 22 855 47 37(39)
PUNKT PIELĘGNIARSKI: tel. 22 643 52 36
PUNKT LEKARSKI: tel. 22 647 00 25
Ursynowska Szkoła Narodzin
Nocna i świąteczna opieka zdrowotna
ul. Na Uboczu 5, tel. 669 526 879
ul. Romera 4, telefon dyżurny 22 643 04 97, 602 680 196
Administracja SPZOZ Warszawa-Ursynów, 02-786 Warszawa, ul. Zamiany 13
Telefon 22 643 74 44, faks 22 641 52 14, e-mail: [email protected]; www.zozursynow.pl
Oderwij i zachowaj
Przychodnia przy ul. Zamiany 13

Podobne dokumenty