czata 2012 02 - Klub Strzelecki Grot

Transkrypt

czata 2012 02 - Klub Strzelecki Grot
CZATA
2/2012
BIU­L E­T YN LI­G I OBRO­N Y KRA­J U
WARSZAWA
„Naród winien jest sobie samemu obronę
od napaści i dla przestrzegania całości swojej.
Wszyscy przeto obywatele są obrońcami całości
i swobód narodowych”.
(Z Konstytucji 3 maja 1791 r. art. II)
ZARZĄD GŁÓWNY
LIGI OBRONY KRAJU
BIULETYN CZATA
NR 2/2012
WARSZAWA
Redaguje zespół: Zbysław Gontarz – red. naczelny,
Elżbieta Gaweł, Elżbieta Krzyżanowska,
Błażej Pajda – red. techniczny
00-791 Warszawa, ul. Chocimska 14
Tel. 22 849-86-27, 856-76-44, 849-34-53, 849-34-51 w. 215, 290
Fax 849-35-95
Internet: www.mazowszelok.pl
E‑mail: [email protected]
Wydawca:
Zarząd Główny Ligi Obrony Kraju
Warszawa, ul. Chocimska 14
ISSN 1640-3738
Skład komputerowy – Studio G
­ EMMA
Druk – LOK „Druk” Pleszew
SPIS TREŚCI
50 lat Klubu Żołnierzy Rezerwy LOK w Nałęczowie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 4
W instancjach i ogniwach . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 11
II Plenarne Posiedzenie Śląskiego Zarządu Wojewódzkiego . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 11
10 lat Powiatowego Klubu Młodzieżowego „Kolska Starówka” . . . . . . . . . . . . . . . . 18
W łódzkim jest taki Klub . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 22
Liga w szkole . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 24
Pożegnanie klasy mundurowej ze szkołą w Dobczycach . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 24
Dzień Patrona . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 26
Z kart historii . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 29
Front nad Pilicą 1914 /1915 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 29
Wspomnienie w 30. rocznicę śmierci . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 32
Niezłomny ksiądz – Aleksander Miszczuk . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 32
W Dolnośląskiej LOK . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 34
W Lubuskiej LOK . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 39
W Małopolskiej LOK . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 46
W Mazowieckiej LOK . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 48
W Warmińsko­‑Mazurskiej LOK . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 52
W Wielkopolskiej LOK . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 54
Ze sportu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 69
Ogólnopolskie Zawody Młodzików i Juniorów Młodszych w Strzelectwie Sportowym . . . . . 69
Otwarte Mistrzostwa Ligi Obrony Kraju Modeli na Uwięzi, Latających Swobodnie i Rakiet . . 73
—3—
50 lat Klubu Żołnierzy Rezerwy LOK
w Nałęczowie
Klub Żołnierzy Rezerwy LOK w Nałęczowie założony został 20 marca 1962 r. Założycielami byli: ówczesny pracownik Rejonowej
Komendy Uzupełnień w Puławach kpt. Adam
Mierzejewski oraz ppor. Leon Ginalski, wówczas nauczyciel Liceum Ogólnokształcącego
im. S. Żeromskiego w Nałęczowie, którego
wybrano jednocześnie prezesem Klubu. Funkcję tę pełni nieprzerwanie przez 50 lat. W tym
roku więc Klub i jego prezes obchodzili jubileusz 50‑­lecia.
Przygotowania do jubileuszu trwały
cały poprzedni rok. Zlecono realizację filmowej prezentacji 50‑­letniej działalności KŻR,
co sprawiało ogromny problem ze względu
na obszerny materiał archiwalny, z którego
trzeba było wybrać najważniejsze wydarzenia
Prezes KŻR LOK Nałęczów
otwiera uroczystość 50‑­lecia
Uczestnicy spotkania z okazji 50‑­lecia KŻR LOK
—4—
na godzinną prezentację, a wybierać trzeba było z kilku kronik, ponad 30 kaset z nagraniami
z różnych wizyt i spotkań, tysięcy zdjęć itd. W końcu realizator filmu, Krzysztof Burdziński wraz
z prezesem Leonem Ginalskim, autorem scenariusza, przygotowali jubileuszową prezentację,
która rozpoczęła uroczystości 50‑­lecia KŻR.
Z okazji jubileuszu przygotowano również specjalne, okolicznościowe pamiątkowe medale
dla gości oraz honorowych i zwyczajnych członków Klubu.
Uroczyste obchody 50‑­lecia KŻR LOK w Nałęczowie objął honorowym patronatem szef
Biura Bezpieczeństwa Narodowego, gen. bryg. Stanisław Koziej. Generał Koziej wystosował do
członków Klubu list gratulacyjny, podkreślając w nim znaczenie działalności żołnierzy rezerwy
w społeczeństwie, cementujące więź społeczeństwa z mundurem żołnierza polskiego i z tradycjami naszego oręża. Minister Koziej wysoko ocenił działalność nałęczowskiego Klubu, przekazał jego członkom wyrazy uznania, życząc im niesłabnącego żołnierskiego ducha, dobrego
zdrowia i satysfakcji z działalności społecznej. Niestety nie mógł być obecny na jubileuszowej uroczystości z powodu wyjazdu z Prezydentem RP Bronisławem Komorowskim do USA
na szczyt NATO.
W skład Komitetu Honorowego jubileuszowych obchodów weszli: Krzysztof Hetman –
marszałek województwa lubelskiego, przewodniczący; płk Grzegorz Jarząbek – Prezes Ligi
Obrony Kraju, wiceprzewodniczący; Jan Łopata – poseł na Sejm RP; Jacek Czerniak – poseł na
Sejm RP; ks. prof. abp. senior Bolesław Pylak – honorowy członek KŻR w Nałęczowie; Marian
Starownik – wicewojewoda lubelski; prof. dr hab. Marian Wesołowski – rektor Uniwersytetu
Przyrodniczego w Lublinie; Piotr Chudzik – szef WSzW w Lublinie; Andrzej Ćwiek – burmistrz
Uczestnicy spotkania z okazji 50‑­lecia KŻR LOK
—5—
Odznaczenie sztandaru Klubu złotym krzyżem „Za Zasługi dla Związku Żołnierzy Wojska Polskiego –
dekoruje płk Ryszard Długosz, wiceprezes ZW ZŻWP w Lublinie
Nałęczowa; por. Stanisław Dąbrowski – prezes
ZW LOK w Lublinie.
Uroczyste jubileuszowe spotkanie odbyło się
19 maja 2012 r. w Nałęczowskim Ośrodku Kultury. Sala kinowa pękała w szwach, na jubileusz
przybyło ponad 200 osób. Uczestnicy spotkania
to goście, honorowi członkowie Klubu, delegacje zaprzyjaźnionych KŻR z Lublina, Puław, Warki,
Krosna, Jasła, Radomia, Kraśnika, Biłgoraja, Bełżyc i Wąwolnicy z ich prezesami na czele oraz
członkowie nałęczowskiego Klubu.
Na nasze zaproszenie przybyli honorowi
goście, przedstawiciele zaprzyjaźnionej z nami
Międzynarodowej Akademii Kozaków z Kielc
z gen. armii Rafałem Wasikiem na czele oraz
Płk Jerzy Górnicki odznacza sztandar Zespołu
Szkół nr 1 w Nałęczowie złotym medalem
„Opiekuna Miejsc Pamięci Narodowej”
—6—
Przedstawiciel marszałka województwa lubelskiego Tomasz Kloc wręcza medal i okolicznościowe pismo
dla KŻR LOK Nałęczów
Prezes LOK Grzegorz Jarząbek składa gratulacje członkom KŻR LOK Nałęczów
—7—
Gratulacje dla Klubu od szefa WSzW Lublin płk. dypl. Piotra Chudzika
Nowi honorowi członkowie KŻR LOK Nałęczów: od lewej Janusz Watras, Henryk Szewc, ppłk
Jerzy Salamucha, Henryk Pac, Jerzy Filipowicz, płk Władysław Dobrzański, ppłk Henryk Cichocki
i gen. Zdzisław książę Andrysewicz
—8—
Prezes LOK Grzegorz Jarząbek z grupą odznaczonych medalami Ligi Obrony Kraju
kpt. Szymonem Płusą – członkiem MAK, a równocześnie prezesem Gminnego Klubu Sportowego „Grom” w Skarżysku Kościelnym.
Na zaproszenie Klubu przybyli również przedstawiciele najwyższych władz polskiej Kapituły
Bractwa św. Stanisława z Siedlec: Wielki Przeor Zdzisław książę Andrysewicz i Wielki Kanclerz
Ryszard hrabia Wiśniewski. Goście z Siedlec przywieźli ze sobą poczet sztandarowy Bractwa,
a z okazji jubileuszu uhonorowali Komandorskimi Orderami Bractwa Św. Stanisława: płk. Stanisława Leszczyńskiego – honorowego członka naszego Klubu, wieloletniego dyrektora Zespołu
Tańca Ludowego przy UMCS w Lublinie; płk. nawig. lotnictwa Władysława Dobrzańskiego –
wiceprezesa Zarządu Głównego i prezesa Radomskiego Oddziału Powiatowego Związku Weteranów i Rezerwistów Wojska Polskiego w Radomiu; ppłk. Leona Ginalskiego – prezesa KŻR LOK
w Nałęczowie, honorowego członka LOK. Natomiast Wielki Przeor Bractwa Św. Stanisława
z zadowoleniem, uznaniem i podziękowaniem przyjął honorowe członkostwo Klubu Żołnierzy Rezerwy LOK w Nałęczowie.
Przed uroczystym spotkaniem odprawiona została w kościele parafialnym św. Jana Chrzciciela w Nałęczowie msza w intencji jubilatów, którą odprawił proboszcz ks. Marek Czerko.
W homilii ks. Czerko podkreślał zasługi żołnierzy rezerwy, patriotyczną działalność i więź ze
społeczeństwem Nałęczowa.
W trakcie uroczystości sztandar KŻR LOK Nałęczów odznaczony został złotą odznaką
„Za Zasługi dla Związku Żołnierzy Wojska Polskiego”, przyznaną przez przewodniczącego
Kapituły gen. dyw. Adama Rębacza oraz pamiątkowym krzyżem kombatanckim „Zwycięzcom
1945 r.”, przyznanym przez prezesa ZG ZKRPiBWP płk. Henryka Strzeleckiego.
—9—
Odznaczeni Krzyżem Komandorskim Bractwa Św. Stanisława: od lewej Wielki Kanclerz Kapituły Bractwa
Św. Stanisława Ryszard hrabia Wiśniewski, ppłk Leon Ginalski, płk Stanisław Leszczyński, płk nawig.
Władysław Dobrzański
Gen. armii Rafał Wasik składa gratulacje członkom KŻR LOK Nałęczów
— 10 —
Na wniosek Zarządu Klubu złotymi medalami „Opiekuna Miejsc Pamięci Narodowej” odznaczono 5 miejscowych szkół oraz Towarzystwo Przyjaciół Nałęczowa. Dyrektorzy tych szkół i prezesi TPN w Nałęczowie odznaczeni zostali także srebrnymi i złotymi medalami „Opiekuna Miejsc
Pamięci Narodowej” oraz krzyżami kombatanckimi „Za Zasługi dla ZKRPiBWP”.
Prezes LOK płk Grzegorz Jarząbek odznaczył wielu aktywnych działaczy KŻR medalami „Za Wybitne Zasługi dla LOK” oraz złotymi i srebrnymi medalami „Za Zasługi dla LOK”,
a ppłk. Leonowi Ginalskiemu przekazał pamiątkową statuetkę ze słowami: „Z wyrazami najwyższego szacunku i podziękowania z okazji 50‑­lecia piastowania funkcji Prezesa Klubu Żołnierza Rezerwy w Nałęczowie”.
Powiększył się Korpus Honorowych Członków KŻR LOK w Nałęczowie o 15 osób, obecnie
w skład Honorowego Korpusu wchodzi 169 osób.
Końcową część uroczystości Komitet Organizacyjny poświęcił prezesowi KŻR LOK Nałęczów ppłk. Leonowi Ginalskiemu. Jubilat został przyjęty do Korpusu Honorowych Członków
nałęczowskiego Klubu, wręczono mu również szablę oficerską, którą ze czcią ucałował. Zadedykowano mu również wiersz okolicznościowy autorstwa wiceprezesa Klubu por. Stanisława
Olszewskiego.
Obchody jubileuszu zakończono w plenerze. Przygrywała Nałęczowska Kapela Ludowa,
działająca przy miejscowym Domu Kultury oraz zespół kabaretowy pod kierownictwem kpt. Szymona Płusy ze Skarżyska Kościelnego. Była grochówka – nie wojskowa, a cywilna, woda mineralna „Cisowianka” i inne napoje, a także wyroby wędliniarskie produkcji Zakładów Wędliniarskich „Przetwórstwo TED – Tadeusz Sitarski” z Białobrzegów k. Radomia.
Komitet Organizacyjny serdecznie dziękuje wszystkim sponsorom, dzięki którym było możliwe zorganizowanie uroczystości 50‑­lecia Klubu Żołnierzy Rezerwy LOK w Nałęczowie.
Tekst: Leon Ginalski
Zdjęcia: Stanisław Olszewski
W instancjach i ogniwach
II Plenarne Posiedzenie
Śląskiego Zarządu Wojewódzkiego
W dniu 21 stycznia 2012 r. w Domu Kultury „Chemik” w Siemianowicach Śląskich odbyło
się pierwsze w tym roku, a drugie w tej kadencji posiedzenie Śląskiego Zarządu Wojewódzkiego. Tradycyjnie pierwsze w danym roku posiedzenie Zarządu poświęcone jest podsumowaniu
wyników za miniony rok i z tego względu biorą w nim udział także prezesi i przedstawiciele
zarządów rejonowych. Obradom przewodniczył prezes Śląskiego Zarządu Wojewódzkiego LOK
Wojciech Boroński, który na wstępie przywitał wszystkich przybyłych i przedstawił porządek
obrad. Porządek obrad przewidywał omówienie spraw organizacyjnych i finansowych, podsumowujących rok 2011, określenie zadań na rok 2012 oraz przedyskutowanie współzawodnictwa pomiędzy organizacjami rejonowymi, powiatowymi i miejskimi, a także podjęcie stosownych uchwał po uprzedniej dyskusji. Biuro Śląskiego Zarządu Wojewódzkiego przygotowało
— 11 —
dla poszczególnych zarządów materiały biurowe, puchary na organizację zawodów, tradycyjnie kalendarze LOK, plany zamierzeń na bieżący rok i uchwały do realizacji.
Po otwarciu posiedzenia prezes Śl.ZW dokonał uroczystego uhonorowania Laury Karskiej
brązowym medalem „Za Zasługi dla Obronności Kraju”. Jest to podziękowanie za jej wkład
wniesiony w kształtowanie i umacnianie w społeczeństwie, a zwłaszcza wśród młodzieży, obywatelskiej postawy wobec obronności Rzeczypospolitej Polskiej. Pani Laura jest trenerem młodzieżowego Klubu Strzeleckiego LOK „Górnik” w Katowicach­‑Murckach. Jej zawodnicy zdobywają wiele medali na zawodach organizowanych przez PZSS oraz w Ogólnopolskich Zawodach
Młodzików i Juniorów Młodszych w Strzelectwie Sportowym w Krakowie. Corocznie zawodnicy
„Górnika” zostają zakwalifikowani do Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieżowej w strzelectwie
sportowym, zdobywając tam czołowe miejsca.
Następnie sekretarz Śl.ZW LOK Barbara Karge omówiła i podsumowała sprawy związane
z działalnością statutową. W roku 2011 swoją działalność zawiesiło 9 klubów i kół, ale w ich
miejsce powstało 7 nowych. Ostatecznie dwadzieścia zarządów rejonowych, powiatowych
i miejskich województwa śląskiego skupia w swoich szeregach 6237 członków, zrzeszonych
w 187 klubach i kołach.
Jak zawsze, największe zainteresowanie wśród zgromadzonych wywołało omówienie współzawodnictwa pomiędzy zarządami rejonowymi, powiatowymi i miejskimi. Prezes Śl.ZW LOK
Jacek Sularz z ZR w Myszkowie otrzymał z rąk prezesa Śląskiej Organizacji Wojewódzkiej LOK Wojciecha
Borońskiego puchar za uzyskanie tytułu „Przodującego Zarządu”
— 12 —
Wojciech Boroński zauważył, że czasem dobrze jest zobaczyć jak działają sąsiednie zarządy, aby
móc poprawić swoje zaangażowanie w wypełnianiu celów statutowych. Na szczególną pochwałę
zasługują Zarządy LOK: z Cieszyna, Rybnika, Myszkowa, Bierunia Nowego, Rudy Śląskiej i Gliwic,
wyróżniając się pod względem aktywności w organizowaniu różnych przedsięwzięć, jak i również uczestnicząc w wielu zawodach sportowych. To właśnie one zostały nagrodzone pucharami i dyplomami jako „Przodujące Zarządy w 2011 r.” Szczególne wyrazy uznania skierowane
były również w stronę Zarządów w Kłobucku i Bukownie za kultywowanie tradycji narodowych
i oręża polskiego. Wyróżniono kluby i koła, które w sposób szczególny zasłużyły się w kultywowaniu i popularyzowaniu tradycji narodowych, organizowaniu oraz stwarzaniu warunków do
masowego uprawiania sportu, osiąganiu dobrych wyników w zawodach sportowych.
Prezes Śląskiego Zarządu Wojewódzkiego LOK Wojciech Boroński wręczył podziękowania dla:
1) Zarządu Miejskiego w Bukownie za kultywowanie tradycji narodowych i oręża
polskiego,
2) Zarządu Powiatowo­‑Miejskiego w Kłobucku za kultywowanie i popularyzowanie tradycji
narodowych i oręża polskiego oraz za stwarzanie warunków do masowego uprawiania
strzelectwa sportowego,
3) Klubu Strzeleciego LOK „Górnik” za propagowanie strzelectwa sportowego wśród młodzieży szkolnej oraz osiągnięte wyniki sportowe,
4) Koła Strzeleckiego w Jaworznie za popularyzowanie, organizowanie oraz stwarzanie warunków do masowego uprawiania różnych dyscyplin sportowych,
5) Klubu Miłośników Piosenki Żołnierskiej „Wiarus” za popularyzowanie tradycji narodowych i oręża polskiego oraz za propagowanie wśród młodzieży pieśni patriotycznej
i wojskowej,
6) Szkolnego Koła Strzeleckiego przy Zespole Szkół w Bielsku­‑Białej za osiągnięte wyniki
sportowe.
Wręczaniu podziękowań towarzyszyła atmosfera dumy oraz wzruszenia. Warto podkreślić,
iż bliskie kontakty pomiędzy prezesami poszczególnych zarządów a władzami wojewódzkimi
umożliwiają szybką, sprawną i owocną współpracę.
Nie obyło się także bez ukłonów w stronę władz. Prezes Zarządu Powiatowo­‑Miejskiego
w Lublińcu Halina Matera w imieniu Zarządu Powiatowego ZWiRWP w Zgorzelcu uhonorowała wiceprezesa Śl.ZW LOK – dyrektora Biura ppłk. Ryszarda Kasprzyka odznaką pamiątkową
„Bohaterom Forsowania Nysy Łużyckiej 1945 r.”.
Śląski Zarząd Wojewódzki w minionym roku przeprowadził 2 akcje dla młodzieży szkolnej, realizowane na terenie województwa ze środków finansowych ZW i innych darczyńców.
Zorganizował 34 imprezy w randze wojewódzkiej, finansowane głównie z własnych środków
oraz wsparcia ZG LOK. Znacznego wysiłku i środków finansowych wymagało również przygotowanie i wysłanie zawodników na zawody i konkursy organizowane poza granicami kraju,
oraz na imprezy organizowane przez ZG LOK, MON, MEN na terenie kraju. Były to między
innymi zawody i konkursy, np. „Polska Marynarka Wojenna a Historia Wybrzeża Polskiego”,
Centralne Zawody Strzeleckie KŻR, Zawody o Puchar MON Czech, XIV Wielobój Strzelecki Żołnierzy Państw NATO, Międzynarodowe Zawody Strzeleckie Żołnierzy na Łotwie oraz eliminacje
do Mistrzostw Polski Modeli Samochodów Sterowanych Radiem.
— 13 —
Realizacja zadań programowych przebiegała w oparciu o „Plan zamierzeń na 2011 rok”
zatwierdzony przez Śląską OW LOK w marcu 2011 r. Śląski ZW LOK w ramach zadań zleconych zrealizował:
1. Zadania zlecone przez MON na łączną kwotę dotacji 26 100 zł: konkurs piosenki żołnierskiej
i zawody strzeleckie w ramach obchodów Dnia Zwycięstwa, zawody sportowo­‑obronne
dla młodzieży szkolnej w wieloboju obronnym, zawody sportowo­‑obronne Klubów Żołnierzy Rezerwy, Szkolna Liga Strzelecka.
2. Zadania dofinansowane przez MEN w kwocie 2300 zł (imprezy modelarskie): Międzynarodowe Zawody Modeli Pływających klasy NS o napędzie spalinowym i elektrycznym.
3. Zadania zlecone przez śląskie Kuratorium Oświaty na kwotę 14 500 zł: zawody strzeleckie o „Srebrne Muszkiety”, zawody sportowo­‑obronne „Sprawni jak żołnierze”, konkurs
„Polska w NATO”.
4. Zadania zlecone przez:
– Urząd Miasta Katowice dotacja 4050 zł na organizację czasu wolnego w czasie ferii zimowych w Katowicach, szkolenie młodzieży w zakresie strzelectwa sportowego w Klubie
„Górnik”, udział reprezentacji strzeleckiej w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży.
– Urząd Gminy Ciasna, dotacja 8800 zł na rozwój strzelectwa sportowego w Sierakowie
Śląskim (modernizacja strzelnicy, działalność klubu strzeleckiego);
– Urząd Miasta Lędziny, dotacja 10 000 zł na działalność klubów modelarskich
w Lędzinach;
– Urząd Miasta Gliwice, dotacja 16 000 zł na działalność Klubu Żeglarskiego „Garland”
w Gliwicach oraz na organizację regat w klasie Optymist w randze mistrzostw Polski;
– Urząd Miasta Łazy, dotacja 3000 zł na organizację zawodów strzeleckich;
– Urząd Miasta Kłobuck, dotacja 1000 zł na organizację imprez patriotycznych połączonych z zawodami strzeleckimi;
– Urząd Miasta Bieruń, dotacja 10 000 zł na działalność strzelnicy i organizację zawodów
strzeleckich (środki pozyskane, księgowane w BOSiR).
Nasze największe sukcesy
Zespołowo:
Imprezy międzynarodowe – II miejsce w Międzynarodowych Zawodach Strzeleckich
Ryga 2011 – MKS Rybnik, II miejsce w Zawodach Strzeleckich o Puchar MON Czech – MKS
Rybnik.
Imprezy ogólnopolskie – I miejsce w OZS o „Srebrne Muszkiety” Klub Żywiec i Bielsko­‑Biała,
III miejsce w Mistrzostwach Strzeleckich LOK Kraków, a w klasyfikacji klubów II miejsce Klub
KSS LOK Bieruń, VI miejsce w Centralnych Zawodach KŻR LOK, a w konkurencji granat I miejsce, IV miejsce w Zawodach Strzeleckich Żołnierzy Rezerwy Państw NATO „Snajper”, II miejsce
zespołu żeńskiego w Ogólnopolskich Mistrzostwach LOK w Wieloboju Obronnym, II miejsce
w Ogólnopolskich Zawodach w Radiopelengacji i Wieloboju Łączności LOK, VII miejsce w rankingu Pucharu Polski w klasie Omega – Klub Żeglarski „Zefir” w Dąbrowie Górniczej, I miejsce
w Żeglarskich Mistrzostwach Śląska w klasie Omega – również KŻ „Zefir”.
— 14 —
Indywidualnie:
Imprezy międzynarodowe: XVII Międzynarodowe Mistrzostwa Śląska Modeli Redukcyjnych
w klasie F4A senior – II miejsce Wojciech Pieczka, III miejsce w klasie F4A junior Tomasz Pieczka,
w klasie NSSA senior – IV miejsce Mirosław Bartoszek.
Imprezy ogólnopolskie. Strzelectwo: KSS Piast Bieruń – Joanna Frank wicemistrzyni Polski
w ksp 60L; V miejsce w Pucharze Polski ksp 60L; wicemistrzyni Śląska w ksp 40L; Bernadetta
Migas wicemistrzyni Śląska w kpn 40; Magdalena Adrian III miejsce w Mistrzostwach Śląska
ksp 3x20; Paweł Piaścik mistrz Śląska w kpn 40, Wojciech Smol I miejsce w Mistrzostwach
Polski Grand Prix kdw 60L senior; Michał Kula Mistrz Śląska w kpn 30 młodzik i 1. miejsce
w Mistrzostwach Polski LOK kpn 30 młodzik. Żeglarstwo – ranking Pucharu Śląska II miejsce Sławomir Skowron KŻ „­Zefir”. Modelarstwo – Klub „Modelik” Bielsko­‑Biała: Leszek Góra
II miejsce w Mistrzostwach Słowacji Modeli Kartonowych; 10 pierwszych miejsc zdobytych
w Mistrzostwach Polski Modeli Kartonowych przez modelarzy Klubu Modelik Bielsko­‑Biała:
Janusz i Piotr Stokłosa, Henryk i Marek Stoleccy; 5 drugich w Ogólnopolskim Konkursie Modeli
Kartonowych o Puchar MSiT 3 pierwsze miejsca – modelarze Leszek Góra, Piotr i Janusz Stokłosa, Henryk i Marek Soleccy.
W sportach wodnych reprezentował nas głównie Klub Wodny „Garland” z ZR Gliwice oraz
Klub Wodny „Zefir” z Dąbrowy Górniczej – sportach strzeleckich na zawodach międzynarodowych i centralnych nas głównie klub MKS „Rybnik”, Klub „Piast” z Bierunia, Klub Strzelecki
„Górnik” z Katowic, Klub Strzelecki przy ZR w Jaworznie. Nasi strzelcy brali udział w wielu
imprezach organizowanych przez PZSS oraz w zawodach organizowanych przez inne organizacje i stowarzyszenia z różnymi sukcesami. W sportach modelarskich reprezentowali nas
głównie modelarze z modelarni Klub „Gwarek” w Rudzie Śląskiej, Klub „Modelik” z Bielska­
‑Białej, modelarnie przy ZR w Lędzinach, odnosząc wiele sukcesów w modelarstwie kołowym,
pływającym i modelach kartonowych.
Uczestnicy II Posiedzenia Śląskiego Zarządu Wojewódzkiego
— 15 —
Śląska OW LOK realizowała również akcje dla młodzieży w czasie wolnym od zajęć. Akcja
„Zima z LOK – 2011”: brało w niej udział 2371 uczestników, akcję realizowało 98 działaczy LOK, 5 pracowników, 54 osoby spoza LOK. Na przeprowadzenie akcji pozyskano środki
finansowe od: UM Katowice 1050 zł, UG i sponsorów 4890 zł oraz środki własne 1535 zł.
Ogółem na zabezpieczenie akcji wydatkowano 7465 zł, zużyto 88 tys. śrutu oraz 30 100 szt.
kul kal. 5,6. Akcja „Lato z LOK – 2011” – udostępniono młodzieży 17 strzelnic, w akcji brało
udział 4789 uczestników, realizowało ją 43 działaczy i pracowników LOK. Pozyskano środki
finansowe w wysokości 2960 zł, koszty wyniosły 5006 zł. Na zabezpieczenie akcji zużyto
30 000 śrutu oraz 3600 szt. kul kal. 5,6.
Największym zadaniem realizowanym na rzecz młodzieży szkolnej wspieranym finansowo
przez MON jest Szkolna Liga Strzelecka. Na realizację zadania otrzymaliśmy 110 000 szt. kul
kal. 5,6 oraz 185 000 śrutu. Z własnych środków zakupiono 30 000 szt. śrutu oraz 1500 szt.
kul kal. 5,6 mm Środki zostały rozdzielone na 15 zarządów i klubów realizujących zadanie.
W ramach SzLS zorganizowano wiele zawodów w różnych konkurencjach strzeleckich. Uczestnicy
Ligi brali udział w zawodach organizowanych przez zarządy LOK z terenu województwa oraz
w zawodach PZSS, MEN, co dawało uzasadnioną satysfakcję nauczycielom, dyrektorom szkół
oraz działaczom LOK. W SzLS brało udział 8100 uczniów, a realizowało społecznie 48 osób.
W akcji uczestniczyło 16 szkół średnich, 38 szkół gimnazjalnych oraz 2 pozaszkolne placówki
oświatowe. Koszty realizacji wyniosły 213 357,24 zł, w tym 36 500,19 zł dotacji przy kosztach
własnych 176 857,05 zł. Koszty amunicji zakupionej przez ZG na potrzeby Śl.OW LOK z dotacji MON wniosły 22 200,19 zł.
Prowadząc działalność statutową w zakresie strzelectwa sportowego, ZW zorganizował szkolenie dla 153 osób w 9 kursach na prowadzącego szkolenie strzeleckie, zakupił: 10 szt. broni,
w tym 1 szt. karabinka Anschutz, 3 szt. pistoletu CZ-75, 2 szt. BRS oraz 1 szt. Noriko NZ-75.
Ogółem wydatkowano na zakup broni 26 438, 88 zł, a na zakup amunicji 69 875,45 zł.
Śląska Organizacja Wojewódzka LOK wspólnie z władzami samorządowymi, zakładami
pracy, szkołami oraz innymi organizacjami pozarządowymi była organizatorem wielu imprez
o charakterze patriotyczno­‑obronnym. Tradycyjnie Zarządy Rejonowe w Bukownie i Kłobucku
zorganizowały obchody Dnia Wojska Polskiego, ZR w Kłobucku jest współorganizatorem
obchodów rocznicy Bitwy pod Mokrą. Realizując powyższe przedsięwzięcia działacze i pracownicy LOK przyczynili się do kształtowania wśród młodzieży i społeczeństwa pozytywnego
stosunku do obronności kraju, do krzewienia kultury fizycznej oraz patriotyczno­‑obronnego
wychowania młodzieży.
Należy podkreślić, że większość przeprowadzonych imprez mogła się odbyć dzięki wsparciu finansowemu sponsorów i darczyńców, głównie z MON, MEN, UMiG w: Katowicach, Cieszynie, Lędzinach, Kłobucku, Bieruniu, Bukownie, Ciasnej, Gliwicach, Rudzie Śląskiej, Lublińcu,
Jaworznie.
W ogólnej klasyfikacji województw Śląsk uplasował się na miejscu siódmym. Mamy nadzieję,
iż rok 2012 okaże się dla Śląskiego ZW LOK jeszcze szczęśliwszy.
Śląski Zarząd Wojewódzki w Katowicach postanowił uhonorować działaczy, sponsorów
i sympatyków wspierających naszą działalność. W związku z tym w roku 2011 wręczono
2 odznaki honorowe „Za Wybitne Zasługi dla LOK”, 6 medali „Za Wybitne Zasługi dla LOK”
dla instytucji, 7 medali resortowych MON, 15 medali pamiątkowych Śląskiej Organizacji
— 16 —
Wojewódzkiej LOK i 102 medale „Za Zasługi dla LOK”. Pokazuje to ilu przyjaciół ma Śl.OW,
których warto wynagrodzić za wkład pracy osobistej i poświęcenie osobistego czasu wolnego
na działalność społeczną.
W kolejnym punkcie obrad skupiono się na zreferowaniu działalności finansowej, którą
omówił dyrektor Biura Śl.OW LOK Ryszard Kasprzyk. Wpływy ze składek członkowskich zaewidencjonowanych na koncie Biura Śląskiego ZW LOK wynoszą: 232 806,16 zł. Śląska Organizacja
Wojewódzka zajmuje trzecie miejsce w Polsce pod względem wpływów składek członkowskich.
Niestety, porównując to z liczbą zrzeszonych członków, wynik ten mógłby być dużo większy.
Do osiągających najwyższy poziom pozyskiwania składek należą: Klub „Garland” z Zarządu
Rejonowego w Gliwicach, Zarząd w Rudzie Śląskiej – 41 312 zł, w tym klub KWK „Wujek”
32 356 zł, Zarząd w Rybniku – 59 804 zł, w tym Klub MKS 58 213 zł, Zarząd w Katowicach –
32 133 zł, w tym Klub „Kadet” 28 651 zł.
W 2011 roku na konto ZG LOK wpłynęło 12 800,25 zł tytułem darowizn z odpisu od
podatku od osób fizycznych za 2010 r. na rzecz Śląskiej Organizacji Wojewódzkiej. Uchwałą
ZW pozyskane środki zostaną przeznaczone na zakup sprzętu dla Klubu „Garland”, Klubu
„Keson”, oraz na zakup broni dla klubów strzeleckich.
W roku 2011 Śl.OW uzyskała również prawie 19 000 zł darowizn. Warto tu wspomnieć
o kursach statutowych, dzięki którym udało się zebrać prawie 20 000 zł oraz pozyskać ponad
39 000 zł dotacji. Dokonując podsumowania 2011 roku należy stwierdzić, że osiągnęliśmy
dobre wyniki na wszystkich odcinkach działalności, co ma swoje odzwierciedlenie w przedstawionym materiale.
Podczas obrad przedstawiono także projekty uchwał gotowych do podjęcia. Większość
z nich przyjęto jednogłośnie, bez żadnych głosów sprzeciwu. Niewielkie poruszenie wzbudził
jedynie projekt zakładający wnoszenie opłaty wpisowej przez nowo powstałe kluby i koła.
Główne zastrzeżenia odnosiły się do szkolnych kół lokowskich. Obawiano się, iż ze względu
na zrzeszanie w nich uczniów szkół podstawowych, gimnazjalnych czy średnich, mogą pojawić się problemy z wnoszeniem takiej opłaty. Zdecydowano jednak, iż są one konieczne, gdyż
nowi członkowie otrzymują w zamian legitymacje, statuty i inne niezbędne materiały do funkcjonowania koła lub klubu. Ponadto są to opłaty jednorazowe, których wysokość nie powinna
stanowić żadnej bariery we wstąpieniu do koła. Ważne jest też, iż członkostwo w klubie niesie ze sobą nie tylko przywileje, ale także obowiązki i pewne zobowiązania. Podjęto również
uchwałę powołującą do życia „Fundusz Odnowy Sprzętu i Uzbrojenia”. Instytucja taka została
utworzona głównie w celu pozyskiwania środków służących zatrzymaniu procesu dekapitalizacji sprzętu i uzbrojenia. Mamy nadzieję, że takie fundusze pozwolą na zakup nowoczesnej
broni dla kadetów z naszych klubów strzeleckich.
Na tym zakończono obrady II Posiedzenia Śląskiego Zarządu Wojewódzkiego. Na zakończenie prezes Śl.OW LOK Wojciech Boroński podziękował za przybycie oraz życzył wszystkim
na 2012 rok takich samych, a nawet większych sukcesów w pracy, jak w roku 2011.
Marlena Łapanowska
— 17 —
10 lat Powiatowego Klubu Młodzieżowego „Kolska Starówka”
2 czerwca br. na strzelnicy Ligi Obrony Kraju w Ruszkowie staromiejscy lokowcy z Koła
zorganizowali uroczyste obchody 10‑­lecia powstania swojego Klubu. Pomimo niesprzyjającej
pogody, na strzelnicę przybyli członkowie Klubu oraz zaproszeni goście wraz z szefem ZW LOK
w Poznaniu gen. bryg. Zdzisławem Głuszczykiem. Obecnych powitał kierownik Klubu LOK „Kolska Starówka” Ryszard Borysiewicz, który poprosił zebranych o odśpiewanie pieśni – hymnu LOK
przy akompaniamencie akordeonu w wykonaniu Małgorzaty Stężewskiej. Następnie przedstawił w skrócie historię 10 lat Klubu, od początku jego istnienia, czyli 28 maja 2002 roku, kiedy
został powołany w Ośrodku LOK w Kole przy ul. Pułaskiego 8, dzięki przychylności władz miasta, a także władz wojewódzkich LOK w Poznaniu.
A oto krótka historia Klubu: …Starostwo Powiatowe w Kole podarowało nam stoły, krzesła, komputer, jednak większość mebli dla Klubu podarowali jego członkowie i służą one do
dzisiaj. 10 lat temu byliśmy jedyną tzw. dzienną świetlicą środowiskową na terenie miasta Koła
i po części powiatu kolskiego, świetlicą o szczególnym znaczeniu, gdyż już na początku swego
istnienia włączyliśmy się w ogólnopolską akcję Radia Lublin pn. „Pomóż dzieciom przetrwać
zimę”. Zbieraliśmy płody rolne, żywność, odzież i następnie przekazywaliśmy je w okresie zimowym potrzebującym rodzinom. Rodzinom, które się do nas zgłosiły. W okresie Świąt Bożego
Narodzenia oraz Nowego Roku Klub organizował dla dzieci zabawy choinkowe z paczkami
pełnymi słodyczy. Dzieci, jak co roku, już od jesieni pisały listy do świętego Mikołaja z prośbami niemal o wszystko. Św. Mikołaj z dalekiej Laponii dwukrotnie odpisał na te dziecięce
listy, a Klub zachował je w archiwum. W okresie zimowym Klub „Kolska Starówka” zapraszał
Uczestnicy uroczystości z gen. Zdzisławem Głuszczykiem
— 18 —
Strzela Martyna Grzelak
niemal każdego dnia dzieci na obiady. Tych obiadów starczało dla około 100 osób. Podczas
ferii zimowych dla tych dzieciaków Klub organizował wycieczki do Teatru Animacji w Poznaniu czy w Łodzi, a także wycieczki turystyczno­‑krajoznawcze po Górach Świętokrzyskich, do
Pacanowa – miasta rodzinnego Koziołka Matołka, na Pustynię Błędowską, także wędrówki
szlakiem Orlich Gniazd, zwiedzanie Ojcowa. Klub był na Polach Grunwaldu w 600‑­lecie słynnej bitwy, a także pod Płowcami. W 70. rocznicę września 1939 roku przemierzyliśmy szlak
bojowy Armii Poznań gen. Kleberga na trasie z Koła, poprzez Uniejów, Łęczycę, aż po Kutno,
a 90. rocznicę wybuchu Powstania Wielkopolskiego uczciliśmy, odwiedzając miejsca słynnych
bitew powstańców na terenie Wielkopolski.
Każdego roku wakacje letnie Klub inauguruje rajdami rowerowymi, jadąc m.in. trasami
Powstania Styczniowego, do byłego obozu zagłady w Chełmie n. Nerem z okresu II wojny światowej, jak również odwiedzając wiele innych, nie mniej ciekawych w wydarzenia historyczne
miejsc. Organizowane były również rajdy kończące wakacje letnie.
Z okazji Dnia Dziecka oraz podczas wakacji letnich zapraszamy dzieci, młodzież i osoby
dorosłe na organizowane przez Klub pikniki, konkursy rysunkowe, zawody strzeleckie i wiele
innych imprez. Znane stały się jesienią w powiecie kolskim zawody latawców. A wczesną wiosną impreza nad rzeką Wartą pn. „Topienie Marzanny”.
Każdego roku członkowie Klubu kwestowali na rzecz WOŚP. Organizowane były dla mieszkańców Koła otwarte, nieodpłatne „Białe Niedziele” czy porady prawników.
Nie sposób wyliczyć nawet pokrótce wszystko, co Klub czynił dla naszego środowiska.
Udokumentowane zostało to w licznych kronikach, a także na płytach DVD. Za działalność
— 19 —
Strzela Jakub Woś
społeczną na rzecz środowiska, w szczególności na rzecz dzieci i młodzieży, Klub uhonorowany został wieloma dyplomami i podziękowaniami. Redaktor Zygmunt Chajzer, jak i Michał
Listkiewicz, były prezes PZPN, nie odmówili zaproszenia. Byli w Klubie, spotkali się z młodzieżą
i przyjęli honorowe patronaty nad Klubem, stając się również jego honorowymi członkami.
Klubem LOK „Kolska Starówka” zainteresowała się również i aktorka Anna Dymna.
Liczne zadania Klub zawsze stawiał sobie w okresie wakacji letnich. Wielkim zainteresowaniem cieszyły „wakacje pod chmurami” w Aeroklubie Konińskim podczas lotów „Antkiem” czy
„Wilgą”. Przez 16 lat, nieprzerwanie od 1996 roku, organizowaliśmy wakacyjne obozy letnie
nad morzem w Ośrodku „Pionier” w Dźwirzynie. Uczestnicy tych obozów nie tylko wypoczywali, ale również poznawali historię ziemi kołobrzeskiej, bogatej w szczególności w wojenne
wydarzenia.
Klub nawiązał również kontakty zagraniczne ze szkołami polskimi na Litwie, w Magunach
w rejonie Święcian i w Zujunach k. Wilna. Dzieci z Litwy z tych szkół wypoczywały na obozach
klubowych „Kolskiej Starówki” w Dźwirzynie nad morzem.
W roku 2010 Klub uzyskał nowe pomieszczenia adaptowane z nieczynnych już garaży
i warsztatu w Ośrodku LOK w Kole. Pod względem warunków Klub nasz jest jednym z najlepszych klubów LOK w Wielkopolsce, jak również w kraju.
Dziękujemy za ten Klub kierownictwu LOK w Poznaniu, dziękujemy za wspieranie nas
wszystkim bez wyjątku firmom, instytucjom, a także osobom prywatnym. Dziękujemy Zespołowi Ludowemu „Grzegorzewianki” z Grzegorzewa, który jeżdżąc po Europie promuje nasz
Klub, promuje naszą organizację lokowską. W zespole tym grają i śpiewają nasi członkowie.
Dziękuję wszystkim członkom naszego Klubu za działalność i poświęcenie swojego wolnego
czasu na rzecz Klubu. W szczególności pragnę podziękować Małgorzacie Stężewskiej i Andrzejowi Kowalskiemu, którzy trwają przy Klubie od samego jego początku. Dziękuję prasie w tym
„Przeglądowi Kolskiemu” oraz TVK‑Konin i innym redakcjom, a zwłaszcza naszej „Czacie” za
pisanie o nas i informowanie o tym co robimy.
— 20 —
To w skrócie przedstawiona historia jakże bogatego 10‑lecia Klubu LOK „Kolska Starówka”, wyróżnionego medalami za działalność na rzecz środowiska ubogich „Hominum
Optimus” przez Polski Komitet Pomocy Społecznej, a także „Za Zasługi dla LOK” przez ZG LOK
w Warszawie.
Tak znamienna rocznica stała się okazją do podziękowania członkom Klubu i jego przyjaciołom odznaczeniami oraz odznakami LOK, a także dyplomami. Decyzją ZG LOK w Warszawie złotym medalem „Za Zasługi dla LOK” uhonorowana została Małgorzata Stężewska, zaś
brązowym medalem Andrzej Kowalski. Złotymi odznakami „Zasłużony Działacz LOK” uhonorowano Katarzynę Grzelak, Magdalenę Woś, Jadwigę Wypychowską, Sławomira Rossę, Andrzeja
Białeckiego, Romualda Jaworskiego, Włodzimierza Pińkowskiego. Srebrne odznaki otrzymali
Danuta Nuszkiewicz, Anna Kalisz, Halina Wieczorek, Barbara Gwiaździńska, Urszula Łęgoszewska, Celina Wypychowska, Mariusz Andrzejewski, Jerzy Gwiaździński, Antoni Gwiaździński,
Roman Borysiewicz, zaś brązowe: Urszula Cieślak, Kazimiera Nuszkiewicz, Paweł Chojnacki,
Ryszard Dopierała i Jan Kmieć.
Wręczenia odznaczeń i odznak dokonali prezes ZW LOK w Poznaniu gen. bryg. Zdzisław
Głuszczyk oraz Andrzej Kowalewski prezes ZP LOK w Kole.
Firmom wspierającym Klub „Kolska Starówka”, redakcji „Przeglądu Kolskiego”, Zespołowi
Ludowemu „Grzegorzewianki” wręczone zostały podziękowania ZW LOK w Poznaniu.
A że uroczystość 10‑­lecia Klubu zorganizowano na strzelnicy, tak więc każdy z uczestników mógł wziąć udział w zawodach strzeleckich z kbks do tarczy oddalonej od stanowiska
strzeleckiego o 50 m. Chętnych było wielu.
W kategorii pań zwyciężyła Małgorzata Stężewska z 40 pkt., w kategorii panów Andrzej
Kowalski z 66 pkt., w kategorii dziewcząt do lat 13 Martyna Grzelak z 26 pkt., w kategorii
chłopców do lat 13 Jakub Woś z 60 pkt.
A to już piknik
— 21 —
Sędzią głównym był Mirosław Mikołajczyk, a liniowymi Kamil Manicki i Mariusz Runge.
Po strzelaniu wszyscy uczestnicy uroczystości 10‑­lecia Klubu LOK „Kolska Starówka” zaproszeni zostali na piknik. Była wyśmienita „grzegorzewska” kaszanka, kiełbasa, karkówka i wiele
innych wspaniałości.
W organizacji jubileuszu pomógł staromiejskim lokowcom Klub LOK „Gramel” z Koła z jego
szefową Moniką Grabowską. Uroczystość zakończyła się w późnych godzinach wieczornych.
Tekst i zdjęcia: Ryszard Borysiewicz
W łódzkim jest taki Klub
W minionym roku 2011 pisałem już do „Czaty” o Klubie Ligi Obrony Kraju w Świnicach Warckich, na pograniczu województw wielkopolskiego i łódzkiego. To Klub z aktywistami LOK, którzy
swoją działalność postawili na jedną kartę – albo dobrze działamy albo też nie warto robić fikcji
w dokumentach. Stało się tak, jak zamierzali. Działają wzorowo. Klub skupia członków na swoim
terenie w powiecie łęczyckim, ale organizacyjnie mają bliżej do powiatowego Koła w Wielkopolsce.
Lokowcy ze Świnic Warckich uczestniczą we wszystkich imprezach strzeleckich oraz organizacyjnych, zebraniach itd. w powiecie kolskim, ale zapraszają również strzelców i lokowców z zaprzyjaźnionego wielkopolskiego powiatu na organizowane przez siebie różnego typu imprezy.
Podczas noworocznego spotkania Rady Powiatowej LOK w Kole, prezesów kół i klubów w powiecie kolskim, uczestnicy spotkania zapoznali się z informacją o działalności
Klubu LOK w Świnicach Warckich za rok 2011, przedstawioną przez jego sekretarza Bogumiła
Sroczyńskiego.
Przypomniał on, że pierwszą imprezą w minionym 2011 roku były zorganizowane 8 maja
Zawody Strzeleckie Samorządów z Turku, Uniejowa, Świnic Warckich i Łęczycy. W zawodach
tych uczestniczyło 48 zawodników i 20 gości. Tryumfatorką tych zawodów była wtedy Ewa
Marciniak z 71 pkt., a w grupie mężczyzn Julian Kacprzak ze Świnic Warckich z 82 pkt. Kolejna
impreza odbyła się 4 czerwca na strzelnicy w Świnicach Warckich – strzelanie dla 15 cyklistów,
uczestników Rajdu Rowerowego po Łuku Turystycznym zorganizowanego przy współudziale
Starostwa Powiatowego w Łęczycy. Następnie 21 lipca na prośbę komendanta powiatowego
Policji w Łęczycy zorganizowaliśmy trening strzelecki dla 11 osób zaproszonych przez policję
z Łęczycy. Kolejną imprezą strzelecką były VI Zawody Samorządów Powiatu Łęczyckiego, które
odbyły się 2 października, a ich organizatorem wspólnie z naszym Klubem było również Starostwo Powiatowe w Łęczycy. Zwyciężył wtedy Urząd Gminy w Uniejowie z 235 pkt. przed
Urzędem Gminy w Świnicach Warckich z 220 pkt. i przed Starostwem Powiatowym w Łęczycy
z 204 pkt. Indywidualnie pierwsze miejsce wystrzelał Marek Borowski z Uniejowa z 82 pkt.,
przed Piotrem Kolasą i Romanem Dobieckim ze Świnic Warckich z 79 pkt., na trzecim miejscu
uplasował się Tomasz Szkudlarek z Uniejowa z 78 pkt.
Klub nasz w strzelectwie sportowym w ciągu minionego 2011 roku zużył 2627 sztuk amunicji 5,6 mm z posiadanych 4974 szt., to jest 52 % potencjału. Do dyspozycji mieliśmy również 3000 sztuk śrutu 4,5 mm, z czego zużyliśmy na spotkaniach z młodzieżą 1989 sztuk, co
stanowiło około 65 %.
— 22 —
Działacze Klubu LOK w Świnicach Warckich
Uczestniczyliśmy również 7 maja w Zawodach Powiatowych o Puchar Starosty Kolskiego,
19 czerwca w XVII Zawodach Sportów Obronnych „Dąbie 2011”, a 11 września w Powiatowych Zawodach Strzeleckich o Puchar Prezesa OSM w Kole. Nasi strzelcy, jak Rafał Dzierżawski, bracia Kowalscy, Jarosław Marciniak, Lechosław Hajduk, Andrzej Jędrzejczak, Paweł Jagieła
zajmowali wysokie lokaty – drużynowo od II do VI miejsca, konkurując z kilkunastoma drużynami z powiatu kolskiego. Wojciech Olczak, strzelając z pistoletu Margolin MCM był bezkonkurencyjny podczas zawodów „Dąbie 2011”, uzyskując 92 pkt.
Dla pełnego zabezpieczenia posiadanej przez Klub broni, zgodnie z ustawą o broni i amunicji z marca 2011 r., podjęliśmy decyzję o budowie magazynu. Magazyn broni już zbudowaliśmy, a to dzięki wsparciu finansowym sponsorów. Po 100 zł przekazali Lechosław Hajduk,
Józef Dąbrowski, Piotr Stasiak, 120 zł RSP w Świnicach Warckich, a wójt gminy Świnice Warckie ponad 270 zł. Co razem dało prawie 700 zł. Marian Baranowski podarował blachę czarną
o grubości 2 mm i litr lakieru o wartości 220 zł. Zakupem oryginalnego sejfu (do naprawy)
za 120 zł, akumulatora i alarmu oraz prac budowlanych, spawalniczych, malarskich zajęli się
Bogumił Sroczyński i Andrzej Jędrzejczak.
Zawody zazwyczaj sędziują Andrzej Jędrzejczak, Paweł Aleksandrzak, Marian Baranowski,
Ryszard Ircha i Marek Koniuszy.
„Swój kąt” lokowcy ze Świnic Warckich posiadają w miejscowej Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej. Prezesem Klubu LOK w Świnicach Warckich jest Andrzej Jędrzejczak, jego zastępcą
Paweł Aleksandrzak, sekretarzem Bogusław Sroczyński, a skarbnikiem Lechosław Hajduk. Chwalą
sobie owocną współpracę z Zarządem Powiatowym LOK w Kole (i prezesem Andrzejem Kowalewskim), z Urzędem Gminy w Świnicach Warckich, Urzędem Miasta i Gminy w Uniejowie,
a także ze Starostwem Powiatowym w Łęczycy.
Tekst i zdjęcia: Ryszard Borysiewicz
— 23 —
Liga w szkole
Pożegnanie klasy mundurowej ze szkołą w Dobczycach
Celem działalności Ligi Obrony Kraju jest między innymi współuczestniczenie w kształtowaniu i umacnianiu w społeczeństwie, a zwłaszcza wśród młodzieży, obywatelskich postaw
wobec obronności Rzeczypospolitej Polskiej, prowadzenie działalności wychowawczej, sportowej, kulturalno­‑oświatowej, wypoczynkowej itp. Różnorodność form tej działalności adresowana jest głównie do młodzieży szkolnej. Prowadzą ją szkolne i środowiskowe koła oraz
kluby, organizacje gminne, miejskie, powiatowe, wojewódzkie, aż do szczebla centralnego.
Na wszystkich szczeblach organizuje się zawody w strzelectwie sportowym, wieloboju obronnym, konkursy wiedzy morskiej, rywalizację w modelarstwie, sportach wodnych i łączności.
Zatem istnieje tu konieczność stałych więzi ogniw LOK ze szkołami, ośrodkami wychowawczymi, placówkami kultury i różnymi stowarzyszeniami młodzieżowymi.
Przykładem takiej więzi i współpracy w Małopolsce jest Zespół Szkół im. ks. prof. Józefa
Tischnera w Dobczycach, który w bieżącym roku obchodzi jubileusz 50‑­lecia istnienia. W ciągu
tego okresu miały tu miejsce różne przeobrażenia w zakresie profilu kształcenia młodzieży. Cały
czas jednak w tej zasłużonej dla ziemi myślenickiej placówce oświatowej, odnotowuje się różne
formy działalności LOK. Czytamy o tym w „Księdze Pamiątkowej Zespołu Szkół w Dobczycach”
wydanej z okazji jubileuszu. Szczególnie podkreśla się utworzenie w 1983 roku Klubu Krótkofalarskiego „Echo”, zrzeszającego nie tylko uczniów i absolwentów tej szkoły, ale również
mieszkańców Dobczyc i okolic. Po kilkuletniej przerwie w tej działalności w okresie przemian
ustrojowych, wznowiono współpracę, a w 2007 roku Zespół Szkół otrzymał medal „Za Zasługi
Absolwenci klasy mundurowej I LO w Dobczycach w gronie rodziców, nauczycieli i gości. W środku stoi
(bez nakrycia głowy) wychowawca klasy mjr Jerzy Krygier.
— 24 —
dla LOK”. Tu w roku 2008 zorganizowano centralne zawody szkolne w informatyce wraz z wieloma imprezami towarzyszącymi. Odbyło się to z inspiracji i przy wydatnej pomocy prezesa
Zarządu Powiatowego LOK w Myślenicach Jerzego Krygiera.
W 2009 roku w Zespole Szkół utworzono klasę mundurową. Na wniosek dyr. Beaty Dudek
patronat nad tą klasą objęła Małopolska Organizacja Wojewódzka LOK w Krakowie. W klasie
mundurowej realizuje się rozszerzony program z przysposobienia obronnego, wychowania
fizycznego i języka angielskiego. Od pozostałych klas różni się głównie takim przedmiotem,
jak podstawy działania służb mundurowych, a więc wojska, policji, straży granicznej i straży
pożarnej. Poza tym uczniowie tej klasy noszą umundurowanie wojskowe jeden dzień w tygodniu oraz w święta państwowe, resortowe i lokalne. Poddają się rygorom musztry, uczą się
strzelania z broni pneumatycznej i kulowej przy wydatnej pomocy LOK. Uczestniczą w kilkunastodniowych obozach szkoleniowo­‑kondycyjnych, gdzie uczą się biwakowania, terenoznawstwa, pływania, a nawet jazdy konnej. Zwiedzają jednostki wojskowe 21. Brygady Strzelców
Podhalańskich, 6. Brygady Powietrznodesantowej, zapoznają się z tokiem służby jednostek
straży granicznej, straży pożarnej i policji. Na zakończenie nauki absolwenci, oprócz świadectw
ukończenia liceum ogólnokształcącego, otrzymują certyfikaty potwierdzające ukończenie klasy
mundurowej. W bieżącym roku otrzymali również z rąk dyrektora Biura Małopolskiego Zarządu
Wojewódzkiego LOK Marka Stasiaka legitymacje potwierdzające zdobycie uprawnień do prowadzenia zawodów w sportach obronnych i strzelectwie sportowym.
Od kilku lat nauczycielem przysposobienia obronnego oraz wychowawcą kolejnych klas
mundurowych jest mjr Jerzy Krygier, wieloletni prezes Zarządu Powiatowego LOK w Myślenicach, członek MZW, a obecnie członek Wojewódzkiej Komisji Rewizyjnej. To między innymi
jego zaangażowaniu, umiejętnym i ciekawym przekazywaniu wiedzy o roli służb mundurowych w obronności kraju, należy zawdzięczać popularność tej dziedziny kształcenia wśród
młodzieży męskiej i żeńskiej. Certyfikat klasy mundurowej preferuje młodzież w ubieganiu się
do różnych form służby wojskowej, pracy w policji, straży pożarnej i straży granicznej. Wielu
z absolwentów takiej klasy to potencjalni działacze Ligi Obrony Kraju.
Uroczyste zakończenie nauki w tej klasie i pożegnanie ze sztandarem szkoły w bieżącym
roku odbyło się 27 kwietnia. W tym dniu 31 absolwentów klasy mundurowej (w połowie sfeminizowanej) otrzymało z rąk dyr. Beaty Dudek świadectwa i certyfikaty. Świadectwa z czerwonym paskiem (średnia powyżej 4,75) odebrali: Anna Hyży, Karolina Cygan, Maciej Kupczyński
i Sławomir Szczeciński. W uroczystości wzięli udział rodzice absolwentów, nauczyciele tej klasy
na czele z wicedyrektorkami szkoły Jadwigą Nawrocką i Moniką Palińską.
O randze uroczystości świadczy udział w niej wielu dostojnych gości. Obecni byli: gen. bryg.
w st. spocz. Jerzy Wójcik – prezes Małopolskiego Zarządu Wojewódzkiego Związku Żołnierzy
Wojska Polskiego, płk w st. spocz. pilot Czesław Kurczyna – prezes Porozumienia Związków
i Stowarzyszeń Służb Mundurowych Województwa Małopolskiego, młodszy inspektor Artur
Święch – komendant powiatowy Policji w Myślenicach wraz z zastępcą podinspektorem Robertem Bielą, młodszy brygadier Sławomir Kaganek – komendant powiatowy Państwowej Straży
Pożarnej w Myślenicach, zastępca komendanta Wojskowej Komendy Uzupełnień mjr Tomasz
Lewandowski. Gośćmi specjalnymi byli powiatowy kapelan Ochotniczej Straży Pożarnej, proboszcz parafii św. Franciszka z Asyżu w Myślenicach­‑Zarabiu Józef Orawczak oraz członek
Małopolskiego Komitetu Olimpijskiego Marian Ożóg.
— 25 —
Najlepszy absolwent Maciej Kupczyński,
odbiera świadectwo, certyfikat
i legitymację z rąk Beaty Dudek, Marka
Stasiaka i Jerzego Krygiera
Za celujące wyniki z przedmiotów
mundurowych, wzorową i zaangażowaną postawę w życiu szkoły nagrody
książkowe z rąk gości otrzymali: Maciej
Kupczyński, Anna Hyży, Anna Konieczna,
Małgorzata Kosek, Paulina Klimas, Anna
Murzyn i Sławomir Szczeciński.
Dyplomy za najlepsze wyniki
w strzelectwie otrzymali Błażej Mazurkiewicz, Krzysztof Frys i Kamil Rojek.
W czasie spotkania przy kawie i herbacie absolwenci rozmawiali z gośćmi
o swoich planach życiowych i czekającej
ich maturze, do której wszyscy zamierzali przystąpić. Uroczystość zakończono
ostatnią zbiórką według ceremoniału wojskowego, na której wychowawca klasy Jerzy Krygier
pożegnał swoich wychowanków. Ta podniosła uroczystość wzruszyła wielu z nich, co uwidoczniło się łzami w oczach.
Henryk Koclęga
Dzień Patrona
Gimnazjum nr 3 w Tomaszowie Mazowieckim to placówka oświatowa z tradycjami, jedna
z najstarszych szkół naszego miasta i jedna z pierwszych w Polsce, która nosi imię Józefa Piłsudskiego. Imię tego wielkiego Polaka nadano szkole 11 listopada 1921 r. Na krótko przed II wojną
światową, 4 czerwca 1939 r., „Trójka” otrzymała sztandar. Matką chrzestną była wdowa po
Marszałku Polski – Aleksandra Piłsudska. Od roku 1978 Szkoła Podstawowa nr 3 nosiła imię
absolwenta szkoły, byłego wiceministra oświaty – Jerzego Wołczyka. Powtórnie imię Józefa
Piłsudskiego przywrócono szkole w roku 1991, a w 60. rocznicę wręczenia pierwszego sztandaru, 4 czerwca 1992 roku, placówka otrzymała nowy sztandar.
Od 19 marca 2000 roku jest to gimnazjum, nadal imienia Józefa Piłsudskiego. Tego dnia, jak
co roku, uczniowie Gimnazjum nr 3 obchodzą święto swojego patrona. W tym roku obchody
rozpoczęła uroczysta msza w kościele pod wezwaniem św. Antoniego. We mszy uczestniczyła
cała społeczność szkoły, uczniowie z wychowawcami, którzy na mszę przybyli ze sztandarem
szkoły. Liturgię odprawił proboszcz Edward Wieczorek. Oprawę muzyczną przygotowali uczniowie. Pełnili również posługę ministrancką, lektorską oraz przygotowali procesję z darami.
— 26 —
Na zakończenie mszy zaśpiewano pieśń „Boże coś Polskę”. Następnie złożono wiązankę
kwiatów pod pomnikiem poległych legionistów z Tomaszowa Maz. oraz pod tablicą poświęconą Marszałkowi w Kaplicy Pamięci w kościele NMP. Uroczysta akademia w szkole rozpoczęła
się wprowadzeniem sztandaru przy dźwiękach szkolnej orkiestry „Szałamaje”. Po odegraniu
hymnu głos zabrała dyrektor szkoły Mirosława Tomczyk. Powitała społeczność uczniowską,
nauczycieli oraz gości, wśród których byli przedstawiciele Związku Piłsudczyków z prezesem
Zygmuntem Augustyniakiem, sekretarz Rady Kombatantów przy staroście Tadeusz Cielniak
— 27 —
i przewodnicząca Rady Rodziców szkoły Marzena Kwiatek. Dyrektor Tomczyk w swoim wystąpieniu przypominała postać Józefa Piłsudskiego, potwierdzając, że to dla nauczycieli i uczniów
Gimnazjum nr 3 postać szczególnie ważna i bliska, tym bardziej jako patron szkoły od początku
jej istnienia. Imię jego jest symbolem integrującym całą społeczność szkolną. Szkoła od wielu
lat z powagą i zaangażowaniem realizuje pracę dydaktyczno­‑wychowawczą związaną z postacią patrona. W części artystycznej akademii szkolna orkiestra „Szałamaje” wykonała wiązankę
melodii legionowych, a w programie słowno­‑muzycznym poświęconym patronowi szkoły
grupa baletowa odsłoniła kontury Polski pokryte biało­‑czerwonymi kwiatami, a na końcu logo
szkoły – twarz marszałka.
Następnie przedstawiciele młodzieży szkolnej złożyli wiązankę kwiatów w Izbie Pamięci
poświęconej patronowi szkoły. Na zakończenie uroczystości dyrektor szkoły, dziękując wszystkim wykonawcom, opiekunom i gościom, przytoczyła myśl Józefa Piłsudskiego:
„Musimy mieć nie tylko
siłę rażenia, ale moc
głowy i serca”.
Końcowym akordem uroczystości było wyprowadzenie sztandaru w takt marsza granego
przez „Szałamaje”. Jako ciekawostkę należy przypomnieć fakt, że szkoła posiada fragment
sztandaru z roku 1939. Przetrwał on okres od II wojny światowej i ciężkie lata powojenne. Był
przechowywany na terenie szkoły, a wiedzieli o nim tylko kolejni dyrektorzy. Ten właśnie fragment, „serce” sztandaru, ujrzał światło dzienne w latach 90. XX wieku.
Stanisław Koszel
— 28 —
Z kart historii
Front nad Pilicą 1914 /1915
Generalną przyczyną wybuchu I wojny światowej było zachwianie równowagi europejskiej
ustanowionej na kongresie wiedeńskim w 1815 roku, opierającej się na wzajemnym równoważeniu sił 5 mocarstw: Rosji, Austrii, Prus, Francji i Wielkiej Brytanii. Równowaga ta złamała
się w wyniku zjednoczenia Niemiec i ich dążeń do hegemonii.
W pierwszej połowie XIX wieku trzy wielkie mocarstwa europejskie Rosję, Prusy i Austrię
łączył trwały sojusz, którego podstawą była m.in. kwestia polska. Pierwszym objawem rozluźnienia się sojuszu był sprzeciw Rosji wobec agresywnych planów Bismarcka wymierzonych
przeciw Francji. W odpowiedzi na to Niemcy i Austro-Węgry zawarły w 1879 roku układ o charakterze anty­rosyjskim. W 1882 roku dołączyły do nich Włochy, które weszły w konflikt polityczny z Francją o Korsykę i Tunis. Związek tych trzech państw nazwany został trójprzymierzem.
Zaniepokojone nim Francja i Anglia, mimo dzielących je różnic, zawarły w kwietniu 1904 roku
sojusz, zwany serdecznym porozumieniem. Trzy lata później, w 1907 roku z inicjatywy Francji zostało ono wzbogacone układem angielsko­‑rosyjskim. Zakończyło to proces formowania
drugiego bloku militarnego trójprzymierza.
Nasilające się do końca XIX wieku sprzeczności interesów wielkich mocarstw (ekonomiczne,
polityczne i terytorialne) wyrażały się:
– w dążeniach ekspansywnych Niemiec w Europie i na Bliskim Wschodzie oraz Afryce;
– w próbie zdobycia przez Niemcy czołowej pozycji polityczno­‑militarnej;
– w działaniach Austro­‑Węgier w celu opanowania Bałkanów i umocnienia pozycji w krajach
słowiańskich (1908 r. – zajęcie Bośni i Hercegowiny);
– w obronie stanu posiadania przez Francję: walka o zwrot Alzacji i Lotaryngii;
– w ekspansywnych działaniach Rosji na Bałkanach oraz w rejonie Bosforu i Dardaneli;
– w działaniach Wielkiej Brytanii dla umocnienia swej hegemonii na morzach, wpływów
w Turcji, na Bliskim Wschodzie, w Afryce i Azji;
– w dążeniu Włoch do uzyskania zdobyczy terytorialnych w Afryce i na pograniczu Austro­
‑Węgier i Niemiec.
W kategoriach generalnych jedną z ważniejszych przyczyn I wojny światowej był intensywny rozwój uczuć narodowych, a bezpośrednią przyczyną stało się zamordowanie 28 czerwca
1914 roku w Sarajewie austriackiego następcy tronu arcyksięcia Franciszka Ferdynanda. Zginął
on z rąk serbskich terrorystów, inspirowanych przez serbski wywiad. W ciągu kilku dni Europa
objęta została pożarem wojny. Wrogie państwa uważały, że wojna nie potrwa długo. Jednak rzeczywistość okazała się inna. Wypadki wojenne w latach 1914–1915, rozgrywające się
w znacznej mierze na ziemiach polskich, spowodowały ogromne zniszczenia materialne i cierpienia ludności wszystkich trzech zaborców. Po zakończeniu bitwy pod Warszawą i Dęblinem
we wrześniu­‑listopadzie 1914 r. wojska rosyjskie rozpoczęły przygotowania do operacji w głąb
Niemiec. Dowództwo niemieckie rozszyfrowało jednak plany przeciwnika i wyprzedziło uderzenie Rosjan. Doszło do największej bitwy manewrowej pierwszego okresu I wojny światowej.
Na froncie od Torunia do Piotrkowa Trybunalskiego starło się 700 tys. żołnierzy niemieckich,
— 29 —
rosyjskich, austriackich. Poległo ich 200 tys. Dowództwa obu stron stanęły w obliczu załamania
się dotychczasowych koncepcji prowadzenia wojny szybciej, która miała zakończyć się w niedługim czasie. Ani jedna, ani druga strona nie była zdolna zadać przeciwnikowi decydującego
ciosu. Tak powstała wojna pozycyjna z jej cechami charakterystycznymi – trwałością linii frontu
i bezruchem. Polegała na tym, że strony konfliktu zbrojnego stały naprzeciw siebie w nieprzerwanej ciągłej linii. Tworzyły ją łańcuchy okopów, schronów oraz zasieków z drutu kolczastego.
Obrona miała przewagę nad atakiem. Tych umocnień nie można było zdobyć samym atakiem
piechoty. Potrzebny był ogień artyleryjski. W pierwszej kolejności należało zniszczyć zasieki
drutu kolczastego. Używano więc broni do ostrzeliwania celów położonych blisko: miotaczy
min i moździerzy. Wojna pozycyjna w przypadku równowagi sił nie mogła doprowadzić do
zwycięstwa którejkolwiek ze stron konfliktu. Dopiero w 1918 r. przewaga liczebna i zbrojna
państw sprzymierzonych doprowadziła do zerwania z wojną pozycyjną i przejścia do wojny
zaczepnej z Niemcami.
W ostatnich latach można zaobserwować znaczny wzrost zainteresowania naszymi dziejami ojczystymi. Przybiera on różnorodne formy. Szczególnie popularne są rekonstrukcje historyczne, czyli spotkania z „żywą” historią związaną z dziejami najnowszymi, zwłaszcza z obydwiema wojnami światowymi. Ta forma rozwijania świadomości historycznej jest godna uwagi,
wymaga bowiem od uczestników wiedzy, szczególnej aktywności i samokształcenia, a efekt
tych wyników przynosi pożytek także innym.
Niezmiernie cenne są rekonstrukcje historyczne obejmujące wydarzenia, które rozgrywały
się nad Pilicą. Po raz kolejny w Skansenie Rzeki Pilicy odbyła się rekonstrukcja takich wydarzeń.
Tym razem rekonstruktorzy postanowili odtworzyć sceny wojenne odnoszące się do wydarzeń.
sprzed blisko stu lat. W inscenizacji historycznej pt. „Front zimowy 1914/15 nad Pilicą” ukazany został wciąż mało znany rozdział naszej historii, jakim były walki nad Pilicą na początku
I wojny światowej, zwanej przez historyków również wielką wojną, której wydarzenia do tej
pory są wciąż mało znane.
O tzw. „operacji łódzkiej” z listopada 1914 r. wiedzą chyba tylko zawodowi historycy i miłośnicy historii. To była jedna z najkrwawszych odsłon tego konfliktu. Po słynnej i krwawej bitwie
łódzkiej front ustabilizował się nad Bzurą, Rawką i Pilicą, m.in. na 32‑kilometrowym odcinku
między Inowłodzem a Nowym Miastem. Od grudnia 1914 r. do maja 1915 r. w wyniku ciężkich walk pozycyjnych zginęło tutaj kilkadziesiąt tysięcy żołnierzy. Czasami jednak zdarzały się
niesamowite historie. Kiedy 4 kwietnia 1915 r. żołnierze niemieccy przerzuceni z pozycji pod
Rylskiem nad Rawką pojawili się pod Inowłodzem, trafili na szczególną okazję. Mianowicie
dzień wcześniej Rosjanie poprzez parlamentariusza poprosili Niemców o zawieszenie broni na
czas Niedzieli Wielkanocnej, celem zebrania i pochowania poległych. W Niedzielę Wielkanocną
o 6 rano przerwano ogień. Z okopów po obu stronach frontu wyszli nieuzbrojeni żołnierze.
Po przejściu przez zasieki spotkali się na pobojowisku. Doszło do powitalnych uścisków dłoni,
wymiany papierosów, chleba, pieniędzy, a także prób rozmów. Spotkali się dowódcy. Wykonano pamiątkowe zdjęcia.
Kolejną inscenizację z tamtych wydarzeń zorganizowano 4 lutego br. Największą atrakcją
widowiska był pokaz w wykonaniu Grupy Kaskaderów Konnych. Zaprezentowali ekwilibrystyczne umiejętności w jeździe konnej. Publiczność mogła zobaczyć, jak kawalerzyści rosyjscy wsiadali, zsiadali (a właściwie zeskakiwali) i dosiadali wierzchowców. Kaskaderzy pokazali
— 30 —
w jaki sposób jeżdżący potrafili się chować za galopującym koniem. Dowiedli, że na koniu
można jeździć również na stojąco, a nawet na dwóch wierzchowcach jednocześnie. Na deser
kaskaderzy zaprezentowali w jaki sposób, na dwóch galopujących koniach, rosyjscy kawalerzyści przewozili rannych. Mrożące krew w żyłach były też pokazy posługiwania się bronią białą.
Jeden z kaskaderów, klęcząc trzymał w ustach łozę, a drugi na galopującym koniu ścinał ją
szablą. Jeździec potrafił również przechwycić szablą, a nawet lancą kozacką trzymaną przez
kolegę wiklinowy wianek.
Pokaz kawaleryjski był znakomitym początkiem spektaklu historycznego. Następnie zaprezentowano umundurowanie, uzbrojenie i wyposażenie żołnierzy carskich (rosyjskich) oraz niemieckich, jak również epizody z codziennego życia okopowego. W widowisku wykorzystana
została m.in. armata rosyjska wz. 1902, kal. 76,2 mm i pięć karabinów maszynowych typu
Maxim. Można było zobaczyć, jak kozacy służący w armii carskiej radzili sobie podczas mroźnej zimy na froncie. Wraz z nadejściem niskich temperatur dostawali przydział wódki, która
pozwalała im przetrwać mroźne noce w okopach. Oczywiście wznosili toasty za cara. Kozacka
kuchnia polowa, szkolenia oraz musztra z okresu I wojny światowej zostały wiernie odtworzone podczas inscenizacji. Zrekonstruowano też drewnianą atrapę rosyjskiej armaty, która
miała wprowadzać w błąd niemieckich zwiadowców. Te wszystkie elementy i zwyczaje z życia
okopowego zostały odtworzone na podstawie zdjęć z albumu rosyjskiego oficera. Nie brakowało komend i dialogów w językach rosyjskim i niemieckim. Ostatnim akcentem na skansenowym poligonie były sceny walk z początku 1915 r. oparte na autentycznych wydarzeniach, jak
chociażby akcja odbicia dwóch karabinów maszynowych przez rosyjskich żołnierzy.
Każda wojna niesie ze sobą ogrom zniszczeń i tragedii ludzkich. A jak wyglądało życie
żołnierzy w okopach? Z wielu relacji wynika, że żołnierze w okopach bardziej niż nieprzyjacielskiej kuli bali się wszy i szczurów. Ci na pierwszej linii frontu często przez wiele dni nie
mogli zdejmować munduru, a tym bardziej bielizny. Niesłychaną udręką było błoto, brud, odór
odchodów, rozkładających się ciał i plaga wszy. Najgorszy jednak był głód. Brakowało nie tylko
ciepłej strawy, brakowało też szczególnie chleba. Pamiętam fakt z mojego dzieciństwa. Miałem 8-9 lat. Będąc na wakacjach u babci wybraliśmy się na grzyby. W pobliskim lesie zobaczyłem porośnięte trawą, krzewami i pojedynczymi drzewami długie rowy. Na moje pytanie: „Co to
za rowy?” babcia odpowiedziała: „To okopy z wojny...”. Dopiero po latach dowiedziałem się,
że pochodzą z I wojny światowej. Opowiedziała mi wówczas następującą historię. Któregoś
dnia w styczniu 1915 r. rankiem szykowała karmę dla kur. Z pobliskiego lasu w stronę wioski
biegło kilku żołnierzy niemieckich. Rozbiegli się po gospodarstwach. Jeden z nich, młody żołnierz wbiegł na podwórze do babci. Prosił o kawałek chleba. Babcia powiedziała mu, że nie
ma, ale dała mu kilka gorących ziemniaków w łupinach. Szybko schował do chlebaka przewieszonego przez ramię. Nagle któryś z jego kolegów krzyknął: „Kozacy!”. Rozległ się tętent
koni. Żołnierze rzucili się do ucieczki. Jednak przed końmi trudno było im uciec. Rozległy się
strzały i słychać było świst szabel. Kiedy wszystko ucichło, ciekawi ludzie pobiegli na pole.
Niedaleko na polu leżały ciała poległych żołnierzy niemieckich. Babcia dostrzegła zwłoki młodego żołnierza, który przed chwilą był u niej na podwórzu. Nie żył. Z chlebaka wysypały się
jeszcze ciepłe ziemniaki...”
Okrucieństwo wojny bardzo dobrze ukazuje film pt. „Zaginiony batalion”. Kończy się
I wojna światowa. Amerykański batalion ma zaatakować niemieckie oddziały. Zostaje jednak
— 31 —
okrążony przez siły nieprzyjaciela. Mimo braku pożywienia oraz amunicji, ostrzeliwani przez
własną artylerię, żołnierze próbują wykonać rozkaz.
W Skansenie Rzeki Pilicy w Tomaszowie Mazowieckim zrekonstruowano wydarzenia sprzed
prawie stu lat. Mimo siarczystego mrozu nie zabrakło widzów. Chwalili oni wysoki poziom rekonstrukcji i dużą wierność historyczną, a także pomysłowy scenariusz i szybką akcję. Podkreślano
trafny wybór „nieogranego” jeszcze tematu. Wskazano na jego celowość. To świetna lekcja
historii, pokazująca mało znane fakty, które miały miejsce nad Pilicą. Wśród oglądających nie
zabrakło młodzieży. To przede wszystkim do nich skierowane są te „żywe” obrazy historii.
Stanisław Koszel
Wspomnienie w 30. rocznicę śmierci
Niezłomny ksiądz – Aleksander Miszczuk
4 marca 2012 r., dokładnie w 30. rocznicę śmierci śp. ks. Aleksandra Miszczuka, z inicjatywy
nałęczowskiego Klubu Żołnierzy Rezerwy Ligi Obrony Kraju odbyło się w kościele parafialnym
pw. św. Jana Chrzciciela w Nałęczowie uroczyste spotkanie modlitewne, połączone z odprawieniem mszy świętej w intencji ks. Aleksandra
Miszczuka, koncelebrowanej przez proboszcza
parafii ks. kan. Marka Czerko.
We mszy świętej uczestniczyły poczty sztandarowe nałęczowskich szkół średnich, w których
ksiądz uczył religii w okresie powojennym oraz
poczet sztandarowy Klubu Żołnierzy Rezerwy LOK
w Nałęczowie, którego ks. Miszczuk był członkiem
od 1968 r., a od 1978 r. członkiem honorowym.
W homilii ks. kan. Marek Czerko omówił
drogę życiową księdza Miszczuka, jego działalność duszpasterską w Krasnymstawie, w okresie
pobytu w obozie koncentracyjnym w Sachsenhausen i w Dachau oraz w powojennym okresie jego działalności społecznej i duszpasterskiej
w Nałęczowie. Po wybuchu II wojny światowej,
pod koniec września 1939 r. na ziemi krasnostawskiej toczyły się krwawe boje żołnierzy Armii Polskiej z hitlerowskim Wehrmachtem. Zginęło wówczas ponad 160 polskich żołnierzy. Mimo zakazu
władz okupacyjnych, ks. Miszczuk uzyskał zgodę
ówczesnego urzędu niemieckiego na pochowanie
poległych w walkach żołnierzy. Odbyło się to przy
masowym udziale społeczności krasnostawskiej.
— 32 —
Jednakże później Gestapo aresztowało księdza
i wysłało na ciężkie roboty do obozu koncentracyjnego w Sachsenhausen i Dachau, gdzie
przebywał do zakończenia wojny i wyzwolenia
obozu przez wojska amerykańskie. Po wyzwoleniu wrócił do Polski, do Lublina. Ówczesny
metropolita Kurii Lubelskiej, ks. abp Stefan
Wyszyński, skierował ks. Miszczuka na probostwo w Nałęczowie, gdzie dokonał renowacji kościoła, zbudował dzwonnicę – wieżę
kościelną, zakupił organy, wybudował nowe
ogrodzenie, likwidując płot sztachetowy
wokół kościoła, co widać na starych zdjęciach.
Tutaj zmarł w marcu 1982 r.
Po mszy świętej, w imieniu delegacji
mieszkańców Krasnegostawu prezes Krasnostawskiego Towarzystwa Regionalnego, Lucjan
Cimek, poinformował zebranych o przygotowywanej książce – monografii na temat
religijno­‑patriotycznej działalności ks. Aleksandra Miszczuka. Przy okazji zaprezentował i omówił kilkadziesiąt zdjęć z życia księKs.A. Miszczuk po 30 latach pracy duszpasterskiej
dza Aleksandra – od urodzenia w 1905 r. do
w Nałęczowie (Archiwum KOR LOK Nałęczów)
śmierci w 1982 r.
Po tej rocznicowej uroczystości zebrani wraz z pocztami sztandarowymi przeszli na zabytkowy cmentarz parafialny, gdzie na mogile księdza złożyli wieńce, kwiaty, zapalili znicze.
Lucjan Cimek tak wspomina sylwetkę księdza: „Ks. Aleksander Miszczuk zaczął pełnić swe
obowiązki duszpasterskie w Krasnymstawie, ale tutaj rozpoczął też na dużą skalę działalność
społeczną w ZHP, PCK, Lidze Morskiej i Kolonialnej oraz w Stronnictwie Ludowym i Radzie Miejskiej. Na podległym parafii cmentarzu, jesienią 1939 r., zorganizował za zgodą władz niemieckich pogrzeb wielu żołnierzy Wojska Polskiego poległych i pogrzebanych na polach bitewnych
w najbliższej okolicy”...
W imieniu Zarządu oraz wszystkich członków Klubu Żołnierzy Rezerwy LOK w Nałęczowie
serdecznie dziękuję księdzu proboszczowi za odprawienie mszy świętej w intencji ks. Aleksandra Miszczuka, pocztom sztandarowym, delegacji mieszkańców Krasnegostawu oraz parafianom Nałęczowa za uczestnictwo w tej wspomnieniowej uroczystości rocznicowej, poświęconej
zasłużonemu dla Ziemi Krasnostawskiej i Nałęczowskiej księdzu, kapitanowi rezerwy Wojska
Polskiego, kapelanowi i szambelanowi papieskiemu, honorowemu członkowi Klubu Oficerów
Rezerwy LOK, odznaczonemu złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski oraz innymi odznaczeniami.
Cześć Jego Pamięci!
Tekst: Leon Ginalski
Zdjęcia: Lucjan Cimek
— 33 —
W Dolnośląskiej LOK
Zawody ­Sportowo‑Obronne ­Młodzieży
WROCLOK 2012
Na obiektach sportowych i na poligonie Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Lądowych
im. Generała Tadeusza Kościuszki we Wrocławiu odbyły się jubileuszowe, X Otwarte Zawody
Sportowo­‑Obronne Młodzieży Ligi Obrony Kraju Dolnego Śląska – ­WROCLOK 2012. W tym
roku zawody miały inny, bardziej uroczysty przebieg niż w latach ubiegłych. Zawody otworzył Prezes Ligi Obrony Kraju płk Grzegorz ­Jarząbek, który specjalnie przybył na tę uroczystość. Wcześniej jednak wręczył nagrody drużynom i zawodnikom, którzy zwyciężyli w całorocznych zmaganiach strzeleckich Międzyszkolnej Ligi Strzeleckiej Szkół Ponadgimnazjalnych
Wrocławia 2011/2012. Padły też życzenia sukcesów i udanej, zdrowej rywalizacji sportowej ze
strony gospodarza obiektu Komendanta­‑Rektora Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Lądowych,
płk. prof. dr. hab. Mariusza Wiatra.
W tym roku na starcie stanęły 22 drużyny z całego województwa. Każda z nich liczyła
7 zawodników. Samych zawodników było ponad 150. A biorąc pod uwagę opiekunów i trenerów drużyn oraz opiekę techniczną, uczestników zawodów było prawie 200, nie licząc sekretariatu i zespołów sędziowskich.
Zawody ­WROCLOK to przedsięwzięcie bardzo pracochłonne, wymagające doskonałej koordynacji i organizacji pracy. Na szczególne wyróżnienie zasługuje tu mjr Dariusz Lenart, adiunkt
Uczestnicy Zawodów Sportowo­‑Obronnych stoją w szyku podczas ceremonii otwarcia
— 34 —
I miejsce w ogólnej klasyfikacji końcowej zdobył Zespół Szkół nr 23 we Wrocławiu. Zwycięska drużyna
wraz z trenerem mjr. Zbigniewem Jarkiem.
w Zakładzie Wychowania Fizycznego Wyższej Szkoły Oficerskiej, który od kilku już lat swoją
wiedzą wspiera organizację zawodów. Jego profesjonalizm i perfekcja w prowadzeniu zawodów stają się wśród młodzieży prawie legendarne.
Ważną rolę odgrywa też Koło Płetwonurków LOK przy Ochotniczej Straży Pożarnej w Siechnicach, które corocznie organizuje i zabezpiecza punkt forsowania przeszkody wodnej.
Wstępne prace nad organizacją zawodów rozpoczynają się już w styczniu. W tym roku
zgłoszenia do startu w X Zawodach przyjmowane były od połowy marca br., a w połowie
kwietnia zabrakło już wolnych miejsc. Biuro Organizacyjne Zawodów z żalem musiało odmówić uczestnictwa sześciu drużynom.
Tradycyjnie zawody rozpoczynały się pokonywaniem toru przeszkód na terenie Ośrodka
Sprawności Fizycznej. Tu najlepszy czas uzyskała drużyna dziewcząt z Zespołu Szkół nr 4 im. Komisji Edukacji Narodowej we Wrocławiu, przygotowywana przez Czesława Zadrożnego.
Kolejnym był punkt pierwszej pomocy. Jego specyfika polega na tym, że zawodnicy muszą
wykazać się umiejętnością postępowania z kontuzjami i ranami jakie odnosi się na polu walki.
Nawet zawodnikom, którzy byli dobrze przygotowani, a w międzyszkolnych i wojewódzkich
zawodach PCK zajmowali czołowe miejsca, przechodziły dreszcze, kiedy stykali się z pozorowaną raną postrzałową brzucha lub otwartym złamaniem nogi.
Pozoranci doskonale grali swoje role. I tylko drużyny dziewczęce narzekały, że na pozorantów wybrano zbyt ciężkich podchorążych. Przeniesienie na noszach do punktu opatrunkowego wcale nie było takie proste, a liczył się czas.
— 35 —
Pokonywanie toru przeszkód na Ośrodku Sprawności Fizycznej przez drużynę dziewcząt Zespołu Szkół
nr 23 we Wrocławiu
Ogólnie na trasie biegu patrolowego rozmieszczono 12 punktów taktycznych. Nie sposób
tu omówić wszystkie, ale do tych, które wzbudzają wśród młodzieży najwięcej emocji można
zaliczyć trzy konkurencje strzeleckie, rzut granatem i punkt zwiadowczy oraz forsowanie przeszkody wodnej. Jeśli chodzi o ostatnią z wymienionych konkurencji, to do niedawna było to
przejście po linie nad rzeką Widawą. W roku ubiegłym była to łódka, w tym roku przeszkodę
forsowano przy użyciu pontonu. Nieoficjalnie mówi się, że w przyszłym roku organizator przygotuje łódź desantową.
Jak przystało na jubileusz, nagrody w tym roku były wyjątkowo okazałe. Zawody bowiem
zostały dofinansowane przez Departament Wychowania i Promocji Obronności Ministerstwa
Obrony Narodowej. Nagroda główna – to potężny puchar z posrebrzaną kopułką. Pięć pucharów ufundował również Związek Strzelecki „Strzelec” z Brrie w stanie Ontario w Kanadzie. Trzy
z nich wręczono za całokształt osiągnięć drużyn w konkurencjach ogniowych, tj. strzelaniu
z pistoletu, karabinu pneumatycznego, karabinu sportowego i rzutu granatem. Dwa kolejne
to uhonorowanie za miejsca II i III w końcowej klasyfikacji ogólnej.
Trasa biegu patrolowego, która w tym roku liczyła ponad 6 kilometrów najszybciej została
pokonana przez drużynę OKF Politechniki Wrocławskiej, absolwentów XIV Liceum Ogólnokształcącego we Wrocławiu. Ich czas to 1 godzina i 8 minut.
— 36 —
A co o ­WROCLOKU mówi młodzież? Pytam: „Co dają Ci te zawody? Dlaczego w nich
startujesz?”.
– Damian: „W zawodach biorę udział po raz drugi. Postanowiłem przestać palić, aby
poprawić czas drużyny. Udało się. To naprawdę duża satysfakcja”.
– Sebastian: „Kiedy startujesz w zawodach pierwszy raz, musisz zapłacić frycowe i tak już
jest. Jeżeli młody zespół zmieści się w pierwszej dziesiątce, to jest to powód do dumy. Startowałem w roku ubiegłym. Byliśmy nowi. Zgubiliśmy się na trasie, ale się zawzięliśmy. Cały rok
pracowaliśmy nad topografią. Teraz żadna mapa nie ma dla nas tajemnic”.
– Joanna: „To duża satysfakcja. Poznajemy siebie i poznajemy granice swoich możliwości.
Okazuje się, że możemy je przekraczać”.
– Artur: „W tym roku we ­WROCLOKU startowałem ostatni raz. Dalej nie pozwala mi próg
wiekowy. Co roku są te same konkurencje. Myślałem, że to proste. Wystarczy powtórzyć. Okazuje się, że zawsze wprowadzony jest element zaskoczenia, jakaś niespodzianka, problem, który
należy natychmiast rozwiązać. Od tego zależy miejsce drużyny. Lubię to”.
– Mjr ­Ryszard ­Kraul, trener drużyny Zespołu Szkół nr 25 dziewcząt i chłopców: „Jestem
absolwentem tej szkoły i może dlatego we ­WROCLOKU bardzo cenię ukierunkowanie ćwiczeń
na działania mające kształtować u młodzieży odporność psychiczną, fizyczną, poczucie dyscypliny oraz umiejętność współdziałania w zespole. Istotne jest to, że uczestnikom zawodów
stwarza się warunki umożliwiające sprawdzenia w realnych warunkach swojej sprawności
Forsowanie przeszkody wodnej przez drużynę dziewcząt Zespołu Szkół nr 25 we Wrocławiu
— 37 —
fizycznej oraz posiadanej wiedzy z zakresu sportów obronnych, jak również predyspozycji do
zawodowej służby wojskowej”.
– ­Prezes Wrocławskiego Zarządu Rejonowego LOK: „Poziom, który zaprezentowała młodzież w tym roku był wyjątkowo wyrównany i bardzo wysoki. I to zarówno ten sportowy, jak
i ten etyczny. Różnice w punktacji były minimalne, przygotowanie do zawodów i wola walki
do ostatniej chwili – wprost imponujące. To już prawie zawodowcy. Jako przykład podam
fakt, że w otwarciu zawodów uczestniczyli również weterani wojskowi, osoby starsze, które
o tzw. „współczesnej młodzieży” nie mają najlepszego zdania. A jednak swoim zachowaniem i dyscypliną młodzież bardzo wszystkim zaimponowała. To naprawdę zasługuje na wielkie uznanie. Te zawody są bardzo ważne, również i z tego powodu, że uczą pracy nad sobą.
Efekty tej pracy można weryfikować, pokonując trasę patrolową. To daje dużą satysfakcję. I to
jest chyba jeden z powodów, dla których ­WROCLOK cieszy się z roku na rok coraz większym
powodzeniem. Co ciekawe, coraz większym wśród dziewcząt. Jeszcze kilka lat temu startowały
drużyny mieszane. Dwa lata temu musieliśmy uwzględnić postulat zawodników, aby wprowadzić osobną klasyfikację kobiet. Wystartowały wówczas trzy drużyny. W obecnych zawodach udział wzięło już siedem drużyn dziewczęcych. To 30 % stanu zawodników. Rozwijamy
się w ciekawym kierunku.
Klasyfikacja końcowa drużyn chłopców
I miejsce zajęła drużyna chłopców z Zespołu Szkół nr 23 im. Stanisława Staszica we Wrocławiu. Została przygotowana przez mjr. Zbigniewa Jarka. To oni będą reprezentować Dolny
Śląsk na Ogólnopolskich Zawodach Sportów Obronnych w Siedlcach. Mamy nadzieję, że zajmą
punktowane miejsce.
II miejsce wywalczyła bardzo zmotywowana drużyna chłopców reprezentująca Zespół
Szkół nr 25 im. Marii Skłodowskiej­‑Curie we Wrocławiu. Pod kierunkiem mjr. Ryszarda Kraula
rozegrała na trasie bardzo zaciętą i wyrównaną walkę ze zdobywcami miejsca czołowego.
Różnica w klasyfikacji końcowej to zaledwie kilka punktów, a to doskonały doping, aby przygotować się do zawodów na przyszły rok.
III miejsce zajęła drużyna chłopców Zespołu Szkół nr 4 im. Komisji Edukacji Narodowej
we Wrocławiu przygotowywana przez Czesława Zadrożnego.
W klasyfikacji dziewcząt i obsadzie czołowych miejsc w porównaniu z drużynami chłopców nie było w zasadzie różnic. Może to świadczyć o klasie trenerów i harcie ducha młodych pań, które o zajęte pozycje walczyły z wielką zaciętością do ostatnich metrów przed
metą. Najlepsze drużyny dziewcząt to: 1) drużyna z Zespołu Szkół nr 23 im. Stanisława Staszica; 2) drużyna Zespołu Szkół nr 25 im. Marii Skłodowskiej­‑Curie; 3) drużyna XIV Liceum
Ogólnokształcącego im. Polonii Belgijskiej we Wrocławiu, przygotowywana przez Czesława
Zadrożnego.
Organizatorzy dziękują jeszcze raz wszystkim zawodnikom za wspaniałą postawę sportową i etyczną oraz wysoką dyscyplinę. Mamy nadzieję, że wszyscy spotkamy się w przyszłym roku, aby stanąć do sportowej walki, aby sprawdzić swoje umiejętności kształtowane
podczas zajęć i treningów, aby sprawdzić siebie, aby przekroczyć kolejną granicę swoich
możliwości.
Franciszek ­Podgóreczny
— 38 —
W Lubuskiej LOK
Finał Szkolnej Ligi Strzeleckiej LOK
z broni kulowej i pneumatycznej
W dniu 12 maja br. na strzelnicy sportowej Zarządu Organizacji Powiatowej LOK w Nowej
Szprotawie odbył się finał wojewódzki Szkolnej Ligi Strzeleckiej w strzelaniu z broni kulowej
i pneumatycznej. 50 zawodniczek i zawodników z: Gorzowa Wlkp., Słubic, Sulechowa, Lubska,
Żar i Wschowy rywalizowało o miano najlepszego w konkurencji 40 strzałów leżąc z karabinka
Otwarcie finału Szkolnej Ligi Strzeleckiej na strzelnicy Organizacji Powiatowej LOK w Szprotawie
Zawodnicy na stanowiskach
— 39 —
Trzecia drużyna finału z Organizacji Rejonowej LOK Zielona Góra z siedzibą w Sulechowie z opiekunem
Dariuszem Wójcikiem (trzeci z prawej) odebrała puchar prezesa Organizacji Powiatowej w Szprotawie
Jana Chmielewskiego (pierwszy z prawej)
sportowego i 30 strzałów z karabinka pneumatycznego. W poszczególnych kategoriach uzyskano następujące wyniki.
Karabinek sportowy 40 strzałów leżąc – indywidualnie: 1. Tomasz Popławski – OR LOK
Słubice, 380 pkt., 2. Dorota Walczak OR LOK Zielona Góra, 362 pkt., 3. Adrian Srep – OR LOK
Słubice, 360 pkt.
Karabinek pneumatyczny 30 strzałów – indywidualnie: 1. Aleksandra Ćwiejkowska –
OR LOK Gorzów, 276 pkt., 2. Hubert Tornadowski – OR LOK Gorzów, 271 pkt., 3. Patryk Ułański – OR LOK Słubice, 269 pkt.
Klasyfikacja drużynowa: 1. OR LOK Słubice – 1619 pkt., opiekun Romuald Kaznocha,
2. OR LOK Żary – 1442 pkt., opiekun Grzegorz Urbaniak, 3. OR LOK Zielona Góra – 1413 pkt.,
opiekun Dariusz Wójcik.
Puchary, statuetki i medale za trzy pierwsze miejsca w klasyfikacji indywidualnej w poszczególnych konkurencjach ufundowane zostały przez Urząd Marszałkowski Województwa Lubuskiego w ramach wspierania wykonania zadania. Okazałe puchary dla zwycięskich drużyn
ufundowali: za pierwsze miejsce starosta żagański Marek Ślusarski, za drugie miejsce burmistrz
Szprotawy Józef Rubacha, za trzecie miejsce puchar ufundował prezes Organizacji Powiatowej
w Szprotawie Jan Chmielewski.
Nad wzorową i sprawną organizacją zawodów czuwał zespół działaczy i sędziów w składzie: Romuald Kaznocha, Tadeusz Charuta, Włodzimierz Kozieł, Krzysztof Truściński, Dorota
Czernisz, Sylwia Kubaj.
Zdzisław Chudy
— 40 —
Wojewódzki konkurs wiedzy morskiej „Polska Marynarka Wojenna a Historia Wybrzeża Polskiego”
21 kwietnia br. w Gimnazjum nr 2 na pływalni miejskiej „Kasztelanka” i w Ośrodku Sportu
i Rekreacji w Międzyrzeczu odbył się finał wojewódzki 49. edycji konkursu wiedzy morskiej
pt. „Polska Marynarka Wojenna a Historia Wybrzeża Polskiego”. Konkurs ten, cieszący się dość
dużym zainteresowaniem wśród młodzieży, stanowi swoisty sprawdzian i jest próbą dla tych,
którzy potrafią pływać, umieją strzelać, znają węzły żeglarskie, potrafią rzucać rzutką ratowniczą i interesują się historią polskiego wybrzeża.
Na finał wojewódzki przyjechały zawodniczki i zawodnicy reprezentujący szkoły gimnazjalne
i licealne z województwa lubuskiego. Reprezentowane były Zarządy Powiatowe i Rejonowe LOK
z Gorzowa Wielkopolskiego Wschowy, Międzyrzecza, Zielonej Góry, Sulechowa, Lubska i Żar.
Otwarcia konkursu dokonał dyrektor Biura Wojewódzkiego LOK Andrzej Smukała. Zawody
rozpoczęto od pływania, a następnie rozgrywano konkurencje: test z wiedzy o morzu, strzelanie, węzły żeglarskie i rzut rzutką ratowniczą. Po rozegraniu pięciu konkurencji uzyskano
następujące wyniki.
Indywidualnie (gimnazja): 1. Wojciech Gliński, Gim. Językowe Wschowa – 545 pkt., 2. Karolina Klee, ZS Sulechów – 429 pkt., 3. Piotr Frąckowiak, Gim. nr 9 Gorzów Wlkp. – 426 pkt.
Indywidualnie (szkoły ponadgimnazjalne): 1. Przemysław Banak, ZS Bud.
Gorzów Wlkp. – 572 pkt., 2. Dorota Walczak, ZS Sulechów – 517 pkt., 3. Adrian Stasik,
ZS Sulechów – 507 pkt.
Węzły żeglarskie – sędziuje Katarzyna Piekarz
— 41 —
Drugie miejsce zespołowo wśród gimnazjów zajął Zespół Szkół z Sulechowa – trzecia od lewej: Karolina
Klee, Adrian Gościniak, op. Grzegorz Łazański
Zwycięski zespół w grupie szkół ponadgimnazjalnych – trzeci od lewej Przemysław Banak, Justyna Gaik,
op. Marian Sobieraj
— 42 —
II drużyna konkursu marynistycznego: Zarząd Rejonowy LOK, Gorzów Wlkp. Od prawej: Barbara
Prokop, Piotr Frąckowiak, Justyna Gaik, Przemysław Banak, op. Marian Sobieraj.
Zespołowo (gimnazja): 1. Gim. Językowe Wschowa (W. Gliński, M. Janczyn), 2. ZS Sulechów
(K. Klee, A. Gościniak), 3. Gim. nr 9 i 20 Gorzów Wlkp. (P. Frąckowiak, B. Prokop).
Zespołowo (szkoły ponadgimnazjalne): 1. ZS Bud. i IV LO Gorzów Wlkp. (P. Banak, J. Gaik),
2. ZS Sulechów (K. Klee, A. Gościniak), 3. I LO Wschowa II (M. Kamińska, A. Suchanecki).
Klasyfikacja drużynowa LOK: 1. Zarząd Rejonowy LOK Zielona Góra – 1877 pkt., 2. Zarząd
Rejonowy LOK Gorzów Wlkp. – 1851 pkt., 3. Zarząd Powiatowy LOK Wschowa I – 1749 pkt.
Wyniki w poszczególnych konkurencjach były następujące.
Pływanie: Adrian Gościniak, ZS Sulechów – 129 pkt., Przemysław Banak, ZS Bud.
Gorzów Wlkp. – 115 pkt.
Strzelanie: Paulina Wróbel, Gim. nr 13 Gorzów Wlkp. – 129 pkt., Przemysław Banak, ZS Bud.
Gorzów Wlkp. – 142 pkt.
Węzły żeglarskie: Wojciech Gliński, Gim. Językowe Wschowa – 150 pkt., Wojciech Antkowiak, I LO Wschowa – 150 pkt.
Rzut rzutką ratowniczą: Jakub Walczak, Gim. nr 2 Międzyrzecz – 90 pkt., Przemysław
Banak, ZS Bud. Gorzów Wlkp. – 90 pkt.
Test wiedzy: Jakub Karolak, Społeczne Gim. Żary – 115 pkt., Jan Olkiewicz, Społeczne LO
Żary – 115 pkt.
Zdobywcy trzech pierwszych miejsc w klasyfikacji indywidualnej otrzymali dyplomy, medale,
puchary, natomiast w klasyfikacji zespołowej i drużynowej dyplomy i puchary ufundowane
przez przewodniczącego Sejmiku Województwa Lubuskiego, Ligę Obrony Kraju, lubuskiego
kuratora oświaty, dyrektora Wydziału Zarządzania Kryzysowego Urzędu Wojewódzkiego oraz
starostę międzyrzeckiego.
— 43 —
W klasyfikacji drużynowej pierwsze miejsce i puchar ufundowany przez przewodniczącego Sejmiku Województwa Lubuskiego zdobył Zarząd Rejonowy LOK w Zielonej Górze, przed
Zarządem Rejonowym LOK w Gorzowie Wlkp., który zdobył puchar ufundowany przez starostę
międzyrzeckiego i przed Zarządem Powiatowym LOK we Wschowie, który wywalczył puchar
ufundowany przez prezesa Lubuskiej Organizacji Wojewódzkiej LOK.
Najlepsza drużyna wojewódzkiego finału reprezentować będzie w dniach 1-3.06.2012 r.
w Jastarni wojewódzkiego lubuskie w finale ogólnopolskim konkursu marynistycznego.
Zdzisław Chudy
Kros strzelecki w Szlichtyngowej
W dniu 19 maja br. na obiekcie strzelnicy miejsko­‑gminnej w Szlichtyngowej odbyły się
Otwarte Mistrzostwa Szkół Województwa w Krosie Strzeleckim. Zawodniczki i zawodnicy,
członkowie Ligi Obrony Kraju ze Wschowy, Szprotawy, Żar i Gorzowa Wielkopolskiego rywalizowali o miano najlepszego w czterech kategoriach wiekowych – młodziczki, młodzika, juniorki
i juniora. W poszczególnych kategoriach uzyskano następujące wyniki:
Klasyfikacja indywidualna. Młodziczki: 1. Anita Demko – Szprotawa, 4.50.21; 2. Oliwia
Szymańska – Żary, 5.12.31; 3. Magdalena Przybyła – Szprotawa, 5.14.72. Młodzicy: 1. Wojciech Gliński – Wschowa, 3.49.19; 2. Daniel Jaskółka – Wschowa, 3.55.87; 3. Arkadiusz Wróblewski – Szprotawa, 4.00.12. Juniorki: 1. Edyta Wilczyńska – Szprotawa, 4.47.57; 2. Agata
Otwarcie mistrzostw w krosie przed strzelnicą miejsko­‑gminną w Szlichtyngowej
— 44 —
Tokarska – Gorzów Wlkp., 4.53.72; 3. Monika
Jeż – Wschowa, 4.54.84. Juniorzy: 1. Bryjan
Ozimek – Żary, 8.12.42; 2. Jacek Śliwiński –
Wschowa, 8.19.30; 3. Wojciech Antkowiak –
Wschowa, 8.23.22.
Klasyfikacja zespołowa. Młodzicy:
1. Gimnazjum Wiechlice, 82 pkt., op.
Radosław Szwajer; 2. Gimnazjum Językowe Wschowa, 71 pkt., op. Jan Koniuszko;
3. Społeczne Gimnazjum Żary, 70 pkt., op.
Marek Żurek. Juniorzy: 1. I Liceum Ogólnokształcące im. Tomasza Zana we Wschowie,
83 pkt., op. Jan Koniuszko; 2. Społeczne
Liceum w Żarach, 79 pkt., op. Marek Żurek;
3. Zespół Szkół Technicznych i Ogólnokształcących w Gorzowie Wlkp., 70 pkt., op. Piotr
Zatowka.
Klasyfikacja drużynowa Zarządów Powiatowych i Rejonowych LOK: 1. Organizacja Powiatowa we Wschowie, 154 pkt.,
2. Organizacja Powiatowa w Szprotawie,
150 pkt.; 3. Organizacja Rejonowa w Żarach,
149 pkt.
Najlepsze młodziczki (od lewej): Oliwia Szymańska,
Anita Demko, Magdalena Przybyła
Okazałe puchary w klasyfikacji drużynowej
ufundowali: za pierwsze miejsce marszałek województwa lubuskiego, za drugie miejsce starosta powiatu wschowskiego, za trzecie miejsce
prezes Organizacji Powiatowej LOK we Wschowie. Puchary i medale za trzy pierwsze miejsca w klasyfikacji indywidualnej i zespołowej
zostały ufundowane przez Urząd Marszałkowski Województwa Lubuskiego i Ministerstwo
Obrony Narodowej.
Nad wzorową i sprawną organizacją zawodów czuwał zespół działaczy i sędziów w składzie: Tadeusz Charuta, Tadeusz Cyrulewski,
Michał i Waldemar Porańscy, Andrzej Ratajczak
(gospodarz obiektu), Stanisław i Marian Onufrej, Agnieszka Mazur, Elżbieta Janik, Beata, Kaja
i Dariusz Jurij, Jan Koniuszko, Bogdan Sternik.
Najlepsze juniorki (od lewej): Agata Tokarska, Edyta
Wilczyńska, Monika Jeż
— 45 —
Na podium zwycięska drużyna Organizacji Powiatowej LOK we Wschowie
Oddzielne słowa podziękowania za udzieloną życzliwą pomoc w organizacji mistrzostw
należy skierować do gospodarzy miasta i gminy Szlichtyngowa z burmistrzem Janem Wardeckim na czele.
Zdzisław Chudy
W Małopolskiej LOK
Wojewódzki finał młodzieżowego konkursu wiedzy morskiej
Jednym ze sprawdzianów pracy z młodzieżą poszczególnych organizacji powiatowych LOK
jest udział ich reprezentacji w konkursie pod nazwą „Polska Marynarka Wojenna a Historia
Polskiego Wybrzeża”. Wojewódzki finał tego konkursu w Małopolsce odbył się 14 kwietnia
2012 roku w Krakowie. Zbiegło się to z imprezami organizowanymi w tym mieście z okazji
„Dnia Pamięci Narodowej”. Wśród nich należy wymienić biegi do miejsc martyrologii i pamięci
eksterminacji Polaków i Żydów w czasie II wojny światowej. Wydarzeniom tym poświęcono
również wspomnienia i sesje naukowe. Sesja taka odbyła się między innymi w muzeum, które
— 46 —
Zwycięzcy zawodów oraz ich opiekunowie z prezesem MZW Jerzym Wiewiórskim
mieści się w Domu Śląskim LOK, gdzie eksponuje się stałą wystawę „Krakowianie wobec terroru
1939-1945-1956”. Tak więc impreza LOK wpisała się w pewnym sensie w program miejskich
przedsięwzięć, a uczestnicząca w niej młodzież miała możliwość zapoznać się bliżej z prezentowanym na wystawie tragicznym okresem naszych dziejów.
Omawiany konkurs tym razem składał się z czterech konkurencji: pływanie na 50 metrów
na czas, test wiedzy o polskiej marynarce i wybrzeżu, strzelanie z karabinu pneumatycznego (10 strzałów ocenianych) oraz wiązanie węzłów żeglarskich. Drużyny reprezentujące
organizacje powiatowe składały się z dwojga zawodników z gimnazjów i dwojga ze szkół
ponadgimnazjalnych.
Różnorodność konkurencji i zróżnicowanie wiekowe wymaga sporo wysiłku organizacyjnego dla skompletowania mieszanych zespołów o różnorodnych zainteresowaniach. Pewną
barierą w uprawianiu tego specyficznego wieloboju jest brak basenów pływackich w wielu
miejscowościach. Dlatego nie wszystkie powiaty wystawiają takie reprezentacje. Ostatecznie
w zawodach wzięło udział 6 reprezentacji powiatowych i jedna miejska, to jest Kraków-Nowa
Huta, Krowodrza, Chrzanów, Olkusz, Sucha Beskidzka, Nowy Sącz i Miechów. Nowa Huta
i Olkusz wystawiły po dwie drużyny. Ogółem 37 uczestników.
— 47 —
Zawody przeprowadzono bardzo sprawnie w godzinach od 8.00 do 12.00 dzięki podziałowi na grupy, które po wspólnym pływaniu przystąpiły do kolejnych konkurencji równolegle.
W wyniku koleżeńskiej rywalizacji wyłoniono zwycięzców indywidualnych i drużynowych.
W grupie gimnazjów I i III miejsce zajęły zespoły z Olkusza, a pomiędzy nimi znalazł się
zespół z Nowej Huty, zajmując II miejsce. Podobnie w grupie szkół ponadgimnazjalnych, uczniowie z Olkusza zajęli I i III miejsce, a II miejsce zespół z Nowego Sącza.
W klasyfikacji indywidualnej (wszystkie konkurencje łącznie) zwyciężyli Dorota Wdowiak i Kamil
Grzebień z Gimnazjum, Wioletta Bac i Maciej Kocjan z Liceum Ogólnokształcącego. Wszyscy z Olkusza. Tym samym zajęli pierwsze miejsce drużynowo i zakwalifikowali się na zawody centralne.
Na drugim miejscu uplasowała się drużyna z Nowej Huty w składzie: Katarzyna Bryg, Grzegorz
Fliśnik z Gimnazjum oraz Elżbieta Smolik i Mateusz Chuchmacz z Liceum Ogólnokształcącego.
Miejsce trzecie zajęła drużyna z Nowego Sącza w składzie: Aleksandra Poręba i Karol Gozdecki
z Gimnazjum oraz Katarzyna Frankiewicz i Bartosz Gozdecki z Liceum Ogólnokształcącego.
Czworo z wyżej wymienionych, to jest Katarzyna Frankiewicz, Wioletta Bac, Bartosz Gozdecki i Maciej Kocjan startowali i zajmowali czołowe miejsca w latach poprzednich. Największą wiedzą o polskiej marynarce i wybrzeżu wykazali się zawodnicy z Olkusza, uzyskując po
140 punktów na 150 możliwych. W pływaniu tryumfowali Bartosz Gozdecki, Tymoteusz Hagno
i Wioletta Bac. W strzelaniu najlepsze trzy rezultaty uzyskali Grzegorz Fliśnik z Nowej Huty,
Aleksandra Jurzak z Suchej i Paweł Walesic z Chrzanowa.
Za przygotowanie młodzieży i sprawny przebieg zawodów słowa uznania należą się opiekunom drużyn: Grzegorzowi Staroście z Olkusza, Małgorzacie Przedwojewskiej i Grzegorzowi
Wyderko z Nowej Huty, Krzysztofowi Gozdeckiemu z Nowego Sącza, Andrzejowi Prorokowi
z Suchej, Janowi Ruskowi z Miechowa oraz Andrzejowi Danków, prezesowi Zarządu Powiatowego LOK z Chrzanowa.
Istotną rolę w sprawnym przeprowadzeniu poszczególnych konkurencji, dokonaniu klasyfikacji i przygotowaniu dyplomów odegrał 10‑­osobowy zespół sędziów pod przewodnictwem
Mariana Ożóga. Zakończenie zawodów odbyło się z udziałem prezesa Małopolskiego Zarządu
Wojewódzkiego LOK Jerzego Wiewiórskiego i dyrektora Biura MZW, a zarazem kierownika
zawodów Marka Stasiaka. Zwycięzców indywidualnych wyróżniono (miejsca I–III) medalami
i dyplomami. Najlepsze zespoły i drużyny otrzymały dyplomy i statuetki, a wszystkie reprezentacje powiatowe dyplomy.
Henryk Koclęga
W Mazowieckiej LOK
Obóz klas mundurowych
Na terenie siedleckiego Dywizjonu Przeciwlotniczego I Brygady Pancernej z Wesołej Mazowiecka Organizacja LOK zorganizowała dla młodzieży klas mundurowych obóz szkoleniowy.
W obozie uczestniczyło 25 uczniów I i II klasy o profilu wojskowym i policyjnym. Komendantem obozu był sekretarz Mazowieckiej Organizacji LOK Andrzej Madejski, jednocześnie
— 48 —
Uczniowie I i II klasy o profilu wojskowym wraz z organizatorami obozu
Najlepszy wynik w klasie I m uzyskał Łukasz Dąbrowski. Gratulacje zwycięzcy składu komendant obozu
Andrzej Madejski
— 49 —
Na stanowisku strzeleckim (w głębi) Karolina Borek, która uzyskała najlepszy wynik wśród dziewcząt
nauczyciel przysposobienia obronnego w Liceum Ogólnokształcącym im. Czesława Tańskiego
w Puszczy Mariańskiej. Jego zastępcą ds. wojskowych był mjr Andrzej Andrzejczak, a ds. ładu,
bezpieczeństwa i porządku Edyta Marciszewska. Wychowawcą klasy I była Teresa Marat, natomiast klasy II Beata Marcinkowska.
Dowódca siedleckiej jednostki wojskowej ppłk Krzysztof Krawczyk zadbał, aby młodzież
miała wiele atrakcji, m.in. pokaz ćwiczeń żandarmerii wojskowej, pokaz uzbrojenia używanego
w misjach wojskowych. Uczestnicy obozu mieli też okazję strzelać z trenażera przeciwlotniczego
oraz z kbks na najnowocześniejszej strzelnicy w Wojsku Polskim. Najlepszy wynik w tym strzelaniu
uzyskała Karolina Borek – 73 pkt., przed Martą Nowińską – 60 pkt. i Katarzyną Gąską – 59 pkt.
Najlepszy wynik w klasie I uzyskał Łukasz Dąbrowski – 82 pkt., przed Szymonem Tomaszewskim –
79 pkt. Miejsce trzecie zajął Gabriel Rozwadowski – 76 pkt. W klasie II zwyciężył Marcin Wojtyra –
73 pkt., drugi był Krystian Kaczmarski – 69 pkt., a trzeci Piotr Dobrowolski – 66 pkt.
W programie obozu była również musztra, strzelanie z pistoletów pneumatycznych, konkurs
pieśni żołnierskich oraz bieg na orientację o długości 8 km, podczas którego należało odnaleźć
8 punktów kontrolnych. Odbyły się również zajęcia ze szkolenia chemicznego i łączności.
Na zakończenie obozu najaktywniejszym uczestnikom wręczono nagrody, medale
i dyplomy.
Specjalny list gratulacyjny do uczestników obozu skierowała posłanka Stanisława Prządka.
List odczytał dyrektor Biura Poselskiego kpt. Jerzy Mandał, jednocześnie prezes Zarządu Rejonowego LOK w Siedlcach.
Komendant obozu Andrzej Madejski serdecznie podziękował dowódcy i żołnierzom jednostki za pomoc w organizację obozu oraz głównemu opiekunowi ppor. Maciejowi Jóźwikowi.
Serdeczne gratulacje organizatorom obozu złożył też przewodniczący Rady Miasta w Siedlcach Piotr Karaś.
Manmedia
— 50 —
Festyn rodzinny w Kotuniu
W niedzielę 24 czerwca br. tradycyjnie już mieszkańcy gminy Kotuń
i okolic uczestniczyli w Festynie Rodzinnym. Na scenie zaprezentowało się
wiele zespołów muzycznych, dziecięcych
i folklorystycznych.
Do zgromadzonych przemawiali
goście festynu: poseł Krzysztof Borkowski i przewodniczący Rady Powiatu
Siedlec Henryk Brodowski, a w imieniu
posłanki Stanisławy Prządki list gratulacyjny odczytał dyrektor Biura Poselskiego Jerzy Mandał. Gościem festynu był
również radny Miasta Siedlec Zbigniew
Piwoński, mieszkaniec gminy.
Tradycyjnie już jedną z atrakcji
festynu było strzelanie z broni pneumatycznej. Rywalizowano o puchar prezesa
Zarządu Rejonowego LOK w Siedlcach
Zdobywczyni pierwszego miejsca
Beata Mazurek
Na stanowisku strzeleckim prezes Zarządu Gminnego w Kotuniu Zbigniew Brzuszczyński
— 51 —
i puchar prezesa Zarządu Gminnego LOK w Kotuniu. Zdobywcy pierwszych trzech miejsc otrzymali medale.
W zawodach uczestniczyło 130 zawodników. Wśród kobiet zwyciężyła Beata Mazurek – 41 pkt., przed Pamelą Górską – 40 pkt. i Leną Iwanowską – 37 pkt. Najlepszym strzelcem okazał się Grzegorz Dadak – 46 pkt., przed Sylwestrem Drabarkiem – 46 pkt. i Arturem
Aleksandrowiczem – 41 pkt.
W kategorii chłopców do lat 13 zwyciężył Mateusz Jarkowski – 30 pkt., przed Jakubem
Lęgasem – 24 pkt. i Michałem Wredą – 23 pkt. Wśród dziewcząt do lat 13 zwyciężyła Julia
Nowosad – 17 pkt.
Puchary medale i dyplomy wręczał na scenie wójt gminy Kotuń Sławomir Adamiak, prezes
Zarządu Gminnego LOK w Siedlcach kpt. Jerzy Mandał oraz prezes Zarządu Gminnego LOK
w Kotuniu Zbigniew Brzuszczyński. Dużej pomocy w organizacji strzelania udzielił członek LOK
sołtys Kotunia Michał Bentkowski.
Manmedia
W Warmińsko­‑Mazurskiej LOK
Otwarcie sezonu żeglarskiego w porcie Klubu Morskiego LOK w Węgorzewie
To była wyjątkowa inauguracja sezonu żeglarskiego, gdyż już w ostatnią niedzielę kwietnia br., w kościele pw. Dobrego Pasterza żeglarze modlili się w intencji pomyślnego sezonu.
Pamiątkowe zdjęcie członków Klubu Morskiego LOK w Węgorzewie (5. od lewej stoi komandor Jerzy
Tyszko)
— 52 —
Wojewoda warmińsko­‑mazurski Marian Podziewski z prezentami otrzymanymi od komandora Klubu
Morskiego LOK Jerzego Tyszki
Podczas mszy ksiądz Rafał Chwałkowski SDS, duszpasterz żeglarzy, poświęcił ołtarz żeglarski
wykonany przez Jerzego Tyszkę.
Otwarcie sezonu żeglarskiego nastąpiło 1 maja br. w porcie węgorzewskim tradycyjnym
wciągnięciem bandery na maszt. Sezon otworzył komandor Klubu Morskiego LOK Jerzy Tyszko,
który założył go w 1952 r. Nie myślał wówczas, że 60 lat później, już jako komandor, poprowadzi wojewódzkie rozpoczęcie sezonu żeglarskiego w węgorzewskim porcie.
Tego roku uroczystość urosła do rangi wojewódzkiej, gdyż do węgorzewskiego portu
zawitał wojewoda warmińsko­‑mazurski Marian Podziewski, który został honorowym członkiem Klubu Morskiego LOK i objął patronat nad obchodami jubileuszu 60‑­lecia istnienia Klubu.
Sezon otworzyli również przedstawiciele węgorzewskich władz samorządowych, ratownicy
Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, harcerskie drużyny wodne i żeglarze
zaprzyjaźnionych klubów.
Podczas uroczystości Jerzy Tyszko otrzymał bardzo cenne prezenty z okazji 60‑­lecia istnienia
Klubu, a orkiestra dęta pod batutą Krzysztofa Bielaszki pięknie wykonała hymn narodowy.
Całkowitym uzupełnieniem tego niezapomnianego dnia była ciepła i słoneczna pogoda,
która uszczęśliwiła wszystkich zebranych gości, tym bardziej, że dni poprzedzające tę uroczystość były bardzo wietrzne i deszczowe.
Mariola Jarząbek
— 53 —
W Wielkopolskiej LOK
Garnizon Poznań czci 67. rocznicę
zakończenia II wojny światowej
W dniu 8 maja po raz 67. obchodziliśmy rocznicę zakończenia II wojny światowej w Europie.
Obchody zostały podzielone na 2 części. Pierwsza odbyła się na poznańskiej Cytadeli – pomniku
pamięci walki o Poznań. W tym historycznym miejscu głos zabrali wojewoda wielkopolski Piotr
Florek oraz dowódca Garnizonu Poznań gen. bryg. pil. Włodzimierz Usarek. Po okolicznościowych przemówieniach uczestnicy obchodów wzięli udział w Apelu Pamięci oraz złożyli kwiaty
na grobach cytadelowców, aliantów i żołnierzy Armii Czerwonej.
Druga część obchodów odbyła się na strzelnicy Tarcza 96, gdzie przedstawiciele władz
rządowych, samorządowych oraz kadry kierowniczej służb mundurowych Garnizonu Poznań
wzięli udział w zawodach strzeleckich. Inicjatorami zawodów byli dowódca Garnizonu Poznań
gen. bryg. pil. Włodzimierz Usarek, prezes Wielkopolskiej Organizacji Wojewódzkiej LOK gen. bryg.
Zdzisław Głuszczyk oraz prezes Klubu Żołnierzy Rezerwy LOK „Snajper” płk dypl. Leszek Kędra.
Przed rozpoczęciem zmagań strzeleckich wojewoda wielkopolski Piotr Florek wręczył odznaki
„Za Zasługi dla Sportu” ppłk. Bogdanowi Sobczakowi oraz mjr. Janowi Żaczkowi, przyznane
Wieniec składa dowódca Garnizonu gen. bryg. pil. Włodzimierz Usarek z szefem WSzW płk. Zdzisławem
Małkowskim oraz komendantem Wydziału ŻW ppłk. Hubertem Iwoła
— 54 —
Poczty sztandarowe: LOK, ZHP, WP, Policji i Straży Miejskiej m. Poznania
Wojewoda Wlkp. wręcza odznaczenia „Za Zasługi dla Sportu” ppłk. Bogdanowi Sobczakowi oraz
mjr. Janowi Żaczkowi
— 55 —
Dowódca Garnizonu gen. bryg. pil. Włodzimierz Usarek ogłasza zakończenie turnieju strzeleckiego
Puchar Szefa Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego płk. dr. Zdzisława Małkowskiego odbiera wojewoda
wielkopolski Piotr Florek za zajęcie I miejsca
— 56 —
Puchar wręcza prezes Wielkopolskiej Organizacji Wojewódzkiej LOK gen. bryg. Zdzisław Głuszczyk
zwycięzcy w turnieju strzeleckim ppłk. Hubertowi Iwoła
przez Ministra Sportu i Turystyki. Nagrody w postaci pucharów ufundowali dowódca Garnizonu Poznań, prezes Wielkopolskiej Organizacji Wojewódzkiej LOK, komendant Garnizonu,
komendant miejski Policji w Poznaniu, prezes KŻR LOK „Snajper” oraz szef Wojewódzkiego
Sztabu Wojskowego w Poznaniu.
Zwycięzcą zawodów w kategorii władz rządowych i samorządowych został wojewoda
wielkopolski Piotr Florek, któremu puchar wręczył płk dr Zdzisław Małkowski. Wśród kadry
kierowniczej Garnizonu Poznań zwycięzcą okazał się Komendant Wydziału Żandarmerii Wojskowej ppłk Hubert Iwoła. Zawody upłynęły w miłej i przyjaznej atmosferze przy grochówce
wojskowej.
Tekst: Marek Stebach
Zdjęcia: Robert Ołoszewski
Spotkanie kolskiej powiatówki
9 lutego br. na pierwszym w tym roku spotkaniu zebrali się prezesi kół i klubów, członkowie Rady Powiatowej oraz Powiatowej Komisji Rewizyjnej Ligi Obrony Kraju z powiatu kolskiego. Uczestniczyli w nim zaproszeni lokowcy ze Świnic Warckich (woj. łódzkie). Spotkanie
odbyło się w pomieszczeniach Powiatowego Klubu Młodzieżowego LOK „Kolska Starówka”
w Kole przy ul. Puławskiego 8.
— 57 —
Głównym tematem spotkania były zamierzenia organizacji wolnego czasu od nauki dla
dzieci i młodzieży, w pierwszej kolejności podczas tegorocznych ferii zimowych w ramach akcji
„Zima z LOK”, a także poczynienie zabiegów przez poszczególne kluby w powiecie w pozyskaniu odpisu 1% z podatku za rok 2011 na rzecz LOK.
Zebrani zapoznali się z informacją prezesa ZP LOK w Kole Andrzeja Kowalewskiego o kondycji LOK w powiecie, a także wysłuchali sprawozdania sekretarza Klubu LOK w Świnicach
Warckich Bogumiła Sroczyńskiego. Przeanalizowano działalność oraz opłacanie składek członkowskich przez poszczególne koła i kluby. Na skutek postępującego zubożenia społeczeństwa
nie zaakceptowano rażącej podwyżki składek członkowskich ustanowionej decyzją ZG LOK
w Warszawie.
Srebrną odznaką „Zasłużony Działacz LOK” uhonorowano Kamila Manickiego. Uczestnikom
spotkania Klub LOK „Kolska Starówka” zafundował gorący posiłek oraz herbatę, który przygotowali członkowie Komisji Rewizyjnej LOK w Kole, Małgorzata Stężewska i Andrzej Kowalski.
Tekst i zdjęcia: Ryszard Borysiewicz
Victorie rozdane!
W Miejskim Domu Kultury w Słupcy 8 lutego br. już po raz dwunasty odbyła się Gala Sportu
Powiatu Słupeckiego. Impreza ta była okazją do podsumowania ubiegłorocznej rywalizacji
sportowej oraz do wręczenia nagród tym sportowcom z powiatu słupeckiego, którzy osiągnęli najlepsze wyniki w wojewódzkich lub krajowych zmaganiach sportowych w roku 2011.
— 58 —
Uczestnicy XII Gali Sportu Powiatu Słupeckiego
Trener i jego podopieczni. Od lewej: Magdalena Ławniczak, Klaudia Derda, trener Karol Biadasz, Marcin
Przybylski, Adrian Dąbrowski, Michał Rogaczewski, Inga Spychała.
— 59 —
Nagrodę – statuetkę Victorii za osiągnięcia sportowe w 2011 r. otrzymało 17 wyróżnionych (zarówno całe drużyny, jak i indywidualni sportowcy). Ponadto 8 wyróżnionym przyznano
nagrody finansowe, a najlepszy zawodnik zdobył tytuł „Sportowca Roku”. W tym roku otrzymał go Szymon Michalik – reprezentant Polski i uczestnik mistrzostw Europy w koszykówce
kadetów. Statuetki i nagrody wręczyli starosta słupecki Mariusz Roga oraz przewodniczący
Rady Powiatu Słupeckiego Tadeusz Krotoszyński.
Jak co roku, w gronie najlepszych sportowców znalazły się drużyny strzelców. Rok 2011
był dla tej dyscypliny wyjątkowo udany – zdobyliśmy aż 2 statuetki Victorii!!! Miejsce wśród
najlepszych wywalczyły 2 drużyny reprezentujące Ligę Obrony Kraju w Słupcy. Jedna z nich
zdobyła II miejsce w kategorii pistolet podczas Otwartych Wojewódzkich Zawodów Strzeleckich Ligi Obrony Kraju Młodzików i Juniorów Młodszych. W skład tej drużyny weszli uczniowie
szkół w Słupcy: LO im. Józefa Piłsudskiego (Marcin Przybylski, Adrian Dąbrowski) i Gimnazjum
im. Mikołaja Kopernika (Inga Spychała, Karolina Chyża). Druga zajęła III miejsce podczas Wojewódzkich Zawodów LOK w Krosie Strzeleckim. Tę drużynę stanowili uczniowie LO im. Józefa
Piłsudskiego: Adrian Dąbrowski, Marcin Przybylski, Michał Rogaczewski, Magdalena Ławniczak,
Klaudia Derda, Olga Szymczak.
Licealiści trenują strzelectwo w sekcji strzeleckiej Międzyszkolnego Ośrodka Sportowego
w Słupcy, a gimnazjaliści w Uczniowskim Klubie Sportowym „Kopernik”. Trenerem wszystkich
zawodników jest Karol Biadasz.
Justyna Biadasz
Sportowa strzelnica pneumatyczna w Poznaniu po remoncie i modernizacji
W rozdziale II statutu LOK, określającym cele i środki działania Ligi Obrony Kraju czytamy
m.in., że główne cele statutowe LOK to:
„– kształtowanie i umacnianie w społeczeństwie, zwłaszcza wśród młodzieży, obywatelskiej postawy wobec spraw obronności Rzeczypospolitej Polskiej,
– wyrabianie i utrwalanie w społeczeństwie, szczególnie wśród młodzieży, pożądanych
zainteresowań, nawyków i umiejętności, ważnych z punktu widzenia zdolności obronnych
Państwa...
– upowszechnianie kultury fizycznej i turystyki, rozwoju dyscyplin sportu, w tym sportu
wyczynowego, wchodzących w skład zainteresowania Stowarzyszenia”.
Cele te osiąga się m.in. poprzez: popularyzowanie, organizowanie oraz stwarzanie warunków do masowego uprawiania różnych dyscyplin sportowych, w tym sportów obronnych,
sportów walki, strzelectwa kulowego i pneumatycznego...
By możliwym była praktyczna realizacja głównych celów i zadań statutowych, w tym strzelectwa sportowego, LOK musi posiadać stosowną bazę do realizacji tych zadań.
W dniu 9.02.2012 r. w budynku LOK w Domu Żołnierza im. Marszałka Polski J. Piłsudskiego
przy ul. Niezłomnych 1 w Poznaniu odbyło się uroczyste otwarcie i przekazanie społeczeństwu miasta Poznania – w tym głównie młodzieży, tak zrzeszonej w szeregach LOK, jak i spoza
— 60 —
stowarzyszenia – gruntownie wyremontowanej i zmodernizowanej sportowej strzelnicy pneumatycznej, działającej w strukturach poznańskiej Organizacji Rejonowej LOK, która realizuje
zadania statutowe na terenie miasta Poznania i powiatu poznańskiego.
Przedmiotowy remont i modernizacja polegały na wykonaniu wszelkich niezbędnych
prac instalacyjnych, malarskich, murarskich, zmianie oświetlenia samej strzelnicy i pomieszczeń towarzyszących (poczekalnie i magazyn broni), całkowitej wymianie pola tarczowego
oraz stanowisk strzeleckich, a także zakupie i zamontowaniu nowoczesnych, technicznych
urządzeń strzeleckich w postaci niezawodnych tarczociągów. Ponadto strzelnicę wyposażono
w nowe pneumatyczne karabinki Anschutz 8001. Poszczególne pomieszczenia zyskały całkowicie nowy wystrój.
O godzinie 12.00 do budynku LOK przybyli zaproszeni goście: dyrektor Departamentu
Sportu i Turystyki Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego Tomasz Wiktor,
dyrektor Wydziału Sportu Urzędu Miasta Poznania Ewa Bąk, dyrektor Zespołu Szkół Zawodowych nr 6 im. Joachima Lelewela Maria Chrośniak wraz z pedagogiem ppłk. Andrzejem Piaseckim, dyrektor Oddziału Biura ZG LOK w Poznaniu płk Jarosław Jarzyński, dyrektor Biura
WZW LOK w Poznaniu płk Janusz Dobrzański, sekretarz WZW LOK w Poznaniu ppłk Bogdan
Mrowiec, wiceprezes Poznańskiego Bractwa Kurkowego Jerzy Stadler oraz Krzysztof Krzemiński – przedstawiciel firmy produkcyjno­‑reklamowej Mag‑Dal, na ręce którego złożyliśmy podziękowanie za wymierną pomoc w wyposażeniu strzelnicy w elementy graficzne i dekoracyjne.
Ponadto obecni byli również prezes firmy AWT w Poznaniu ppor. Aleksander Tecław oraz prezes poznańskiej Organizacji Rejonowej LOK płk nawig. Zbigniew Ornaf wraz z kierownikiem
Rejonu LOK mjr. Zbigniewem Olechnowiczem, w strukturach której działa wyremontowana
sportowa strzelnica pneumatyczna.
Po przywitaniu gości oraz pracowników i działaczy społecznych LOK przez dyrektora
BWZW LOK płk. Janusza Dobrzańskiego, głos zabrał jego zastępca mjr Stefan Muszyński, który
przybliżył zgromadzonym krótki rys historyczny powstania i działalności strzelnicy na przestrzeni 19 lat. Poinformował również zebranych o najważniejszych realizowanych przez LOK
— 61 —
przedsięwzięciach sportowo­‑obronnych, takich jak Szkolna Liga Strzelecka, akcje: „Zima z LOK”
i „Lato z LOK”, działalność klubu strzeleckiego poznańskiej Organizacji Rejonowej LOK oraz
różnego rodzaju imprezy strzeleckie organizowane na tej strzelnicy z różnych okazji – rocznicowych, regionalnych, lokowskich, towarzyskich – podając dokładnie dane dotyczące uczestników oraz wystrzelanej amunicji w skali minionego 2011 r.
Kolejnym punktem uroczystości było wyróżnienie osób, które osobiście przyczyniły się do
szybkiego, terminowego i sprawnego przeprowadzenia prac remontowo­‑modernizacyjnych.
W rezultacie kierownictwo Wielkopolskiego Zarządu i Biura LOK – postanowiło:
1. Na podstawie uchwały Zarządu Głównego LOK nr 56 z dn. 16.12.2011 r. nadać brązowy medal „Za Zasługi dla LOK” Andrzejowi Guzikowi, długoletniemu pracownikowi działu
administracyjno­‑gospodarczego Oddziału BZG LOK w Poznaniu oraz wyróżnić go dyplomem
uznania.
2. Wyróżnić dyplomem uznania: płk. Jarosława Jarzyńskiego, dyrektora Oddziału BZG LOK
w Poznaniu, któremu wyraża słowa szczególnego podziękowania za szybkie i terminowe umożliwienie zrealizowania zamierzenia remontowo­‑modernizacyjnego sportowej strzelnicy pneumatycznej; Marię Chrośniak, dyrektora Zespołu Szkół Zawodowych nr 6 im. Joachima Lelewela
w Poznaniu; mjr. Stefana Muszyńskiego, z‑cę dyrektora BWZW, st. specjalistę ds. sportów
obronnych, strzelectwa i uzbrojenia; Aleksandra Stawniaka, gł. specjalistę ds. majątkowych
i inwestycyjno­‑remontowych Oddziału BZG LOK w Poznaniu; st. chor. sztab. Czesława Bzowego, specjalistę ds. sportów obronnych strzelectwa Rejonu LOK Poznań; firmę produkcyjno­
‑reklamową Mag‑Dal w Poznaniu w osobie jej przedstawiciela Krzysztofa Krzemińskiego; oraz
Janusza Ludwiczaka.
Wręczenia odznaczeń i wyróżnień dokonał dyrektor BZW LOK płk Janusz Dobrzański.
Goście honorowi: Ewa Bąk, Tomasz Wiktor, płk Jarosław Jarzyński, mjr Stefan Muszyński,
płk nawig. Zbigniew Ornaf oraz ppor. Aleksander Tecław oddali strzały honorowe, którymi
faktycznie przekazano zmodernizowaną strzelnicę do użytku społeczeństwu miasta Poznania,
członkom LOK, a głównie młodzieży.
Otwarcia strzelnicy dokonano nieomal w przeddzień rozpoczynających się na terenie
województwa wielkopolskiego ferii zimowych, a co się z tym wiąże w dorocznej akcji „Zima
z LOK”...
Janusz Dobrzański
Uroczyste zakończenie
poznańskiej Ligi Strzeleckiej
W Międzyszkolnej Lidze Strzeleckiej Poznańskiej Organizacji Rejonowej Ligi Obrony Kraju
wzięło udział 110 uczniów z 19 szkolnych kół LOK z Poznania i powiatu poznańskiego. Odbyło
się 5 rund. Najpierw były strzały próbne bez ograniczeń i 20 strzałów ocenianych w ciągu
20 minut. Strzelano z karabinka pneumatycznego Haeknel. Startowały zespoły 6‑­osobowe.
Do punktacji drużynowej w każdej rundzie liczyły się wyniki 4 najlepszych zawodników. Do punktacji indywidualnej zaliczono zawodnikom wyniki 3 najlepszych ich rund.
— 62 —
Mistrzem Ligi został Krzysztof Zamiar z I LO Poznań, uzyskując 492 pkt., drugi był Patryk Draniczarek z LO w Bolechowie – 479 pkt., a trzecia Klaudia Nowak z LO w Bolechowie – 475 pkt.,
która ponadto wynikiem 174 punkty na 200 możliwych ustanowiła nowy rekord Ligi.
W grupie gimnazjalistów zwyciężył Hubert Lubiejewski z Gimnazjum nr 41 w Poznaniu przed Jakubem Piksą w Gimnazjum w Biedrusku i Marcinem Ignasiakiem z Gimnazjum
w Bolechowie. W grupie gimnazjalistek zwyciężyła Eliza Korzeniewska z Gimnazjum w Bolechowie przed Ewą Zielińską z Gimnazjum nr 23 w Poznaniu i Anną Krawczyk z Gimnazjum
w Biedrusku.
Zespołowo: 1. Szkolne Koło LOK „Dezydery” przy LO im. gen. Dezyderego Chłapowskiego
w Bolechowie, którego opiekunem jest Tomasz Metler. 2. Szkolne Koło LOK przy Zespole
Szkół Geodezyjno­‑Drogowych im. Rudolfa Modrzejewskiego w Poznaniu, opiekun Stanisław
Ostrowski. 3. Szkolne Koło LOK przy XXX Liceum Ogólnokształcącym im. Joachima Lelewela
w Poznaniu, opiekun Andrzej Piasecki.
Szkolna Liga Strzelecka jest zadaniem zleconym dla LOK przez Ministerstwo Obrony Narodowej, które na jej organizację udziela pomocy finansowej. Liga przebiegła w sportowej i koleżeńskiej atmosferze, bez protestów. uroczyste zakończenie Ligi odbyło się 8 maja w auli LOK
w Domu Żołnierza.
Najlepsi strzelcy otrzymali dyplomy i medale, a zwycięskie zespoły puchary. Puchar otrzymał
również mistrz Międzyszkolnej Ligi Strzeleckiej – Krzysztof Zamiar. Nagrodę specjalną dla najlepszej zawodniczki Klaudii Nowak ufundował sędzia główny zawodów Ireneusz Erenc. Opiekunowie 3 najlepszych zespołów otrzymali albumy książkowe z podziękowaniami. Nagrody
wręczali: Ireneusz Jabłoński, Ireneusz Erenc, Czesław Bzowy, Zbigniew Olechnowicz.
Zbigniew Olechnowicz
— 63 —
XXXIII Sztafeta Szlakiem Miejsc
Pamięci Narodowej
21 kwietnia br. odbyła się kolejna, ­XXXIII Sztafeta Szlakiem Miejsc Pamięci Narodowej po
gminie Kobylin.
Hasło przewodnie sztafety brzmiało: ­Oodebrano Wam ­Życie – ­Dajemy Wam ­Naszą ­Pamięć.
Organizatorami sztafety były: Urząd Miejski oraz Środowiskowe Koło LOK w Kobylinie. Łącznie
w sztafecie udział wzięło 26 drużyn (11 ze szkół podstawowych, 10 z gimnazjów i 5 seniorskich) i 78 zawodników z Kobylina, Kuklinowa, Smolic, Zalesia Małego, Wyganowa, Łagiewnik
i jedyna szkoła spoza gminy Kobylin – Zespół Szkół z Orpiszewa.
Powitania uczestników i otwarcia ­XXIII Sztafety dokonał wiceburmistrz Kobylina Mirosław
Sikora oraz wiceprezes Koła LOK Paweł Wasielewski, w obecności inicjatora tej imprezy Alojzego Świderskiego oraz dyrektorów kobylińskich szkół. Po otrzymaniu numerów startowych
i zapisie na listę startową drużyny wybiegały na trasę w odstępach 3‑­minutowych. Start usytuowany był na Placu Andrzeja Glabera przy pomniku „Poległym i Pomordowanym”. Trasa
wiodła przez Rynek Kobylina, Stary Kobylin, Długołękę do Smolic. Tu, przy głazie z tablicą
pamiątkową odbyła się pierwsza konkurencja techniczna – strzelanie z wiatrówki. Dalej trasa
wiodła do tzw. Kalinowa i drogą polną powrót do Długołęki. Tu obok lasku starokobylińskiego
Start drużyny z aOrpiszew
— 64 —
Drużyna ZS Orpiszew II miejsce – w kat. gimnazjów, z opiekunem
z pomnikiem poświęconym rozstrzelanym przez Niemców kobyliniakom rozegrano drugą konkurencję techniczną – rzut granatami do celu. Stąd trasa wiodła do mety przy strzelnicy LOK,
gdzie rozegrano dwie konkurencje: rzuty lotkami dla uczniów szkół podstawowych i strzelanie
z kdw dla pozostałych zawodników. Po emocjonujących zmaganiach dość sprawnie wyłoniono
najlepsze drużyny w poszczególnych grupach wiekowych.
W kategorii szkół podstawowych: 1. SP Zalesie Małe, 2. LZS Wyganów, 3. SP Kobylin.
W kategorii gimnazjów: 1. Gim. Kobylin, kl. 3c, 2. Zespół Szkół Orpiszew, 3. Gim. Kobylin, kl.
3a. W kategorii senior: 1. LOK Kobylin, 2. LZS Łagiewniki, 3. LZS Zalesie Małe.
Najlepsze drużyny otrzymały wspaniałe puchary, a ich zawodnicy nagrody książkowe
i medale. Medale otrzymali także zawodnicy, których drużyny zajęły miejsca II i III. Wręczenia
pucharów, medali i nagród dokonali prezes ZP LOK w Krotoszynie Antoni Azgier i prezes Środowiskowego Koła LOK w Kobylinie Leszek Ostojski.
Antoni Azgier
W samo południe...
Tegoroczne ferie zimowe w ramach akcji „Zima z LOK” rozpoczął w sobotę, 11 lutego br.,
Powiatowy Klub Młodzieżowy LOK „Kolska Starówka” konkursem strzeleckim z pneumatyką. Niemal w samo południe na strzelnicy polowej w ośrodku LOK w Kole przy ul. Pułaskiego 8 szesnastu
zawodników, w tym 5 dziewcząt i 5 kobiet, zmierzyło się w konkurencji strzeleckiej z kpn 4,5 mm
— 65 —
Jak w słynnym westernie, strzelanie rozpoczęli niemal w samo południe
(wiatrówki). Instruktażu strzeleckiego udzielił kierownik klubu. Zwrócił uwagę na zachowanie
bezpieczeństwa na strzelnicy. Zawody prowadził z pomocą Andrzeja Kowalskiego.
Każdy z zawodników oddał po 13 strzałów, w tym 10 ocenianych, do tarczy oddalonej od
stanowiska strzeleckiego o 15 m. Po około 1,5 godz. wyłoniono zwycięzców konkursu.
W kategorii dziewcząt do lat 15 zwyciężyła Oliwia Krzyżańska z 49 pkt., drugie miejsce
zajęła Małgorzata Racinowska z 30 pkt., a trzecie Aleksandra Racinowska z 23 pkt. W kategorii
pań zwyciężyła Olga Głowacka z 62 pkt., przed Renatą Racinowską z 20 pkt. i przed Bożeną
Krzyżańską z 13 pkt.
W kategorii chłopców zwyciężył Mateusz Krzyżański z 50 pkt., przed Krystianem
Bacherowiczem z 46 pkt. i Szymonem Racinowskim z 11 pkt. W kategorii męskiej zwyciężył Andrzej Fraszczyk z 53 pkt., przed Andrzejem Kowalskim z 27 pkt. i przed Czesławem
Kozajdą z 18 pkt.
Zwycięzcy w kategorii dziewcząt – Oliwia Krzyżańska i chłopców – Mateusz Krzyżański otrzymali w nagrodę bilety do Domu Kultury w Kole na spektakl teatralny pt. „Opowieści smutnej
rzeki”, a ponadto chętni mogli pójść do Domu Kultury w Kole na film pt. „Mniam! Kurczaki
kontra płetwaki”. Dzieci i panie uczestniczące w konkursie otrzymały dodatkowo po czekoladzie. Dla wszystkich uczestników Klub zapewnił gorący posiłek.
Tekst i zdjęcia: Ryszard Borysiewicz
— 66 —
Kaczka Dziennikarska
15 lutego br. Zarząd Powiatowy LOK w Krotoszynie zorganizował VIII Zawody Strzeleckie
Dziennikarzy o Kaczkę Dziennikarską. Organizator zaprosił redakcje gazet krotoszyńskich oraz
sąsiadów z Odolanowa, Milicza, Rawicza, Jarocina i Ostrowa. Niestety silne opady śniegu uniemożliwiły dojazd zaproszonych redakcji. Brawo dla „Gońca Koźmińskiego”, bo swoim dotarciem umożliwił przeprowadzenie zawodów w tym terminie. Najpierw odbył się trening w strzelaniu z karabinu pneumatycznego i rzutach lotkami. Regulamin zawodów przewidywał dwie
Drużyna „Rzeczy Krotoszyńskiej” w akcji
Uczestnicy zawodów
— 67 —
Do takich tarcz strzelali uczestnicy zawodów
konkurencje, tj. strzelanie z kpn i dwie serie rzutów lotkami z dwóch różnych odległości. Dla
kobiet z 3 i 4 m, a dla mężczyzn z 4 i 5 m.
Zawody przeprowadzono w klasyfikacji drużynowej o tytułową Kaczkę i indywidualnej –
open. Dodatkową konkurencją był pojedynek redaktorów naczelnych.
Wyniki zawodów – drużynowo: 1. „Rzecz Krotoszyńska” (Sebastian Pospiech, Agnieszka
Marciniak, Artur Paterek), 2. „Goniec Koźmiński” (Hanna Banaszak, Hanna Plewińska, Adam
Niedziela), 3. „Informacje Krotoszyńskie” (Małgorzata Krupa, Iwona Szulc, Wojciech Meller).
Indywidualnie – open: 1. Artur Paterek, 2. Hanna Plewińska, 3. Agnieszka Marciniak.
W oddzielnej konkurencji redaktorów naczelnych zwyciężyła Małgorzata Krupa („Informacje Krotoszyńskie”), przed Hanną Banaszak („Goniec Koźmiński”) i Sebastianem Pospiechem
(„Rzecz Krotoszyńska”).
Na zakończenie prezes ZP LOK w Krotoszynie wręczył dyplomy i nagrody rzeczowe za zwycięstwa indywidualne oraz nagrodę główną, czyli Kaczkę Dziennikarską.
Antoni Azgier
— 68 —
Ze sportu
Ogólnopolskie Zawody Młodzików i Juniorów Młodszych w Strzelectwie Sportowym
Strzelectwo sportowe jest główną dziedziną działalności statutowej LOK, uprawianą
masowo przez dzieci, młodzież i dorosłych. W różnych formach szkolenia i zawodów strzeleckich (w tym rekreacyjnych w czasie zimowego i letniego wypoczynku dzieci i młodzieży)
uczestniczy w Małopolsce około 30 tysięcy osób rocznie. Podobnie jest chyba w pozostałych województwach. Świadczą o tym między innymi odpowiednie sprawozdania i publikacje na łamach „Czaty”.
Sprawdzianem pracy szkoleniowej w klubach i poszczególnych ogniwach LOK są coroczne
eliminacje szkolne, powiatowe, wojewódzkie, aż po zawody centralne w różnych kategoriach wiekowych i konkurencjach. Udział w takich zawodach daje niewątpliwą satysfakcję
ich uczestnikom oraz trenerom i organizatorom.
Do rozwoju strzelectwa oprócz wykwalifikowanej, zaangażowanej kadry instruktorów,
niezbędna jest odpowiednia baza w postaci strzelnic i coraz doskonalszej broni. To zaś
wymaga odpowiednich środków finansowych, których coraz bardziej brakuje. Na przykładzie organizacji małopolskiej możemy być przekonani, iż posiadamy w kraju wystarczającą
liczebnie kadrę instruktorską i sędziowską. Radzimy sobie też z zakupami broni, a nawet
z budową strzelnic. Poszczególne Zarządy LOK umiejętnie pozyskują na ten cel wsparcie
finansowe i w naturze ze strony władz lokalnych, firm, jak również osób fizycznych. Są to
jednak strzelnice o ograniczonych funkcjach i niewielkiej przepustowości zawodników
(małej liczbie stanowisk).
Brakuje nam w LOK własnego wielofunkcyjnego obiektu, gdzie można przeprowadzać
wszystkie (poza myśliwskimi) konkurencje strzeleckie zgodnie z międzynarodowymi przepisami. Przez wiele lat takim obiektem był Centralny Ośrodek Strzelectwa i Sportów Obronnych
w Tarnowie. Z czasem jednak uległa zniszczeniu część obiektu do strzelań pistoletowych
bocznego i centralnego zapłonu. Brak środków nie pozwolił na jej utrzymanie.
Dlatego mistrzostwa LOK w strzelectwie sportowym przeniesiono przed kilkoma latami do
Krakowa, gdzie do 2011 roku wynajmowano odpłatnie strzelnicę będącą w dyspozycji Fundacji
„Wawel Sport”. Teren, na którym się znajduje należy do Agencji Mienia Wojskowego. Ta zaś,
po wygaśnięciu umowy ze wspomnianą Fundacją, ogłosiła przetarg na dzierżawę strzelnicy.
Kierując się jedynie względami ekonomicznymi (nadmiernym zyskiem), wystawiono cenę niemożliwą do przyjęcia przez żaden klub ani organizację społeczną w Małopolsce. Strzelnicę
więc zamknięto i po impasie w negocjacjach przywrócono ją do odpłatnego użytkowania,
ale tylko na trzy miesiące, począwszy od 15 maja br. W tym momencie nasuwa się gorzka
refleksja, że jedyna pozarządowa organizacja, jaką jest LOK, zajmująca się masowym przygotowaniem obronnym społeczeństwa (między innymi przez strzelectwo i sporty obronne)
nie znajduje zrozumienia i wsparcia instytucji i władz wojskowych. Inna rzecz, iż obecnie
w Małopolsce nie ma również strzelnicy do strzelań z broni wojskowej.
— 69 —
W zaistniałej sytuacji należało poszukiwać rozwiązania alternatywnego co najmniej na
jeden miesiąc przed planowanymi mistrzostwami LOK. Bezpośredni organizator zawodów,
Biuro Małopolskiego Zarządu Wojewódzkiego LOK pod kierownictwem Marka Stasiaka, współdziałając z Organizacją Świętokrzyską LOK, znalazł odpowiedni obiekt, jakim jest wielofunkcyjna strzelnica Klubu Sportowego „Świt” w Starachowicach. Tu właśnie, po pracochłonnych
przygotowaniach, w dniach 25–27 maja br. roku odbyły się Ogólnopolskie Zawody Młodzików
i Juniorów Młodszych w Strzelectwie Sportowym.
Znajduje się tu również hotel na 46 miejsc, w którym zakwaterowano część organizatorów, sędziów i zawodników.
W zawodach wzięło udział 29 reprezentacji klubowych z 14 organizacji wojewódzkich,
w kategoriach wiekowych młodziczek i młodzików, a więc do 15 lat, oraz juniorek i juniorów
młodszych w wieku od 16 do 17 lat. W sumie, podobnie jak w latach ubiegłych, w zawodach
uczestniczyło około 200 zawodników w 23 konkurencjach. Startowali też, poza konkursem,
strzelcy gospodarzy, WKS „Wawel” i „Gwardii” Sosnowiec. Kierownikiem zawodów był Marek
Stasiak, sędzią głównym Eugeniusz Gniecki. Delegatem technicznym z ramienia PZSS, czuwającym nad przebiegiem zawodów pod względem zgodności z międzynarodowymi przepisami, był
Jerzy Madej. Sprawny przebieg i koleżeńską atmosferę tej rywalizacji zapewnił zespół 19 sędziów
PZSS z Małopolski i województwa świętokrzyskiego oraz 10 osób obsługi technicznej.
Najliczniej, podobnie jak w latach poprzednich, obsadzono konkurencje karabinowe.
Na przykład w konkurencji kpn-30 startowało 37 młodziczek i 22 młodzików, w kpn-40 strzelało
Strzelcy na stanowiskach, obok plakat popularyzujący Wojsko Polskie
— 70 —
33 dziewcząt i 31 chłopców, a w karabinie sportowym leżąc walczyło 32 juniorki młodsze
i 29 juniorów. Znacznie mniej zawodników startowało w konkurencjach pistoletowych bocznego zapłonu, zarówno dokładnych, jak i szybkich, bo od 6 do 11 osób. Strzelania te wymagają odpowiednich urządzeń na strzelnicach, którymi nie dysponuje większość klubów.
Talentem strzeleckim wykazał się junior młodszy Łukasz Kotomski z „Górnika” Katowice,
zdobywając trzy złote medale w konkurencjach kpn-40 z wynikiem 382 punkty, ksp 3x20 –
556 punktów i ksp 60L z 575 punktami. Dwukrotnym zwycięzcą został Tomasz Pastuła z „Waltera” Rzeszów, który w strzelaniu z pistoletu sportowego uzyskał 287 punktów, a w szybkim
254 punkty. Również po dwa złote medale wywalczyli: młodziczka Martyna Chudzińska z Gimnazjum nr 8 z Bydgoszczy, uzyskując w kpn-30 rewelacyjne 295 punktów i równie świetny
wynik w ksp 40L – 386 punktów, następnie Tomasz Pastuła z Rzeszowa w psp-30d z wynikiem 287 punktów i w psp‑sz z 254 punktami oraz młodzik Mateusz Pierko z Białegostoku –
w ksp 3x10 wystrzelał 235, a w ksp 40L 383 punkty.
Potwierdza się tu zasada, iż treningi z broni pneumatycznej owocują również w strzelaniach z broni bocznego zapłonu. A oto zwycięzcy w pozostałych konkurencjach:
kpn 40
– Kinga Świderska, ZSE Międzyrzecz Podlaski – 388 pkt.,
kpn 30
– Paweł Porwisiak, „Kaliber” Białystok – 380 pkt.,
ksp 3x10
– Marta Mazanny, Gimnazjum nr 8 Bydgoszcz – 281 pkt.,
ksp 3x20
– Izabella Bielecka, „Kaliber” Białystok – 562 pkt.,
ksp 60L
– Aleksandra Janiszewska, TKS Tarnów – 588 pkt.,
ppn 40
– Agata Nowak, „Świt” Skierniewice – 379 pkt.,
Szymon Wojtyna, LOK Nysa – 380 pkt.,
ppn 30
– Kinga Szewc, „Kaliber” Białystok – 251 pkt.,
Kornel Kozicki, „Myśla” Myślibórz – 259 pkt.,
psp 30d
– Katarzyna Buczek, ALU PRO Opole – 235 pkt.,
psp 30 + 30 – Agata Nowak, „Świt” Skierniewice – 557 pkt.,
Bartosz Goleń, MUKS Jedlicze – 553 pkt.,
psp 30sz
– Agata Jaczewska, „Kaliber” Białystok – 226 pkt.,
pdw 40
– Mateusz Kowalewski, „Kaliber” Białystok – 348 pkt.
Ogólnie wyniki podobne były do ubiegłorocznych. Świadczy to o ciągłości pracy w klubach.
Prowadzą ją od wielu lat w większości ci sami trenerzy, pozyskując chętne dzieci i młodzież,
wyłaniając talenty strzeleckie. Te przechodzą do wyższych kategorii wiekowych, a stąd do klubów PZSS, zasilając kadrę narodową. Większość z wiekiem i podjęciem różnych obowiązków,
rezygnuje z przygody strzeleckiej, zachowując w pamięci miłe wspomnienia.
W klasyfikacji klubowej zdecydowane zwycięstwo odniósł „Kaliber” Białystok, zdobywając
763 punkty. Jako jedyny obsadził wszystkie konkurencje, wystawiając największą liczbę zawodników. Za nim znalazły się ALU PRO Opole (dawniej „Vetrim” z 224 punktami, obsadzając 11 konkurencji. Trzecie miejsce zapewnił sobie TKS Tarnów. Kolejne pozycje zajęły LOK Nysa, „Sokół”
Zduńska Wola i „Promień” Bochnia. To zaważyło też na punktacji województw – pierwsze
miejsce zajęło podlaskie. Za nim uplasowało się małopolskie, opolskie, podkarpackie, lubelskie
i łódzkie. Kolejne miejsca zajęły województwa śląskie, dolnośląskie, mazowieckie, zachodniopomorskie, lubuskie, wielkopolskie, świętokrzyskie i warmińsko­‑mazurskie.
— 71 —
Przedstawiciele zwycięskich województw po wręczeniu wyróżnień. W środku Tadeusz Jóźwiak, z lewej
Jerzy Wiewiórski, z prawej Marek Stasiak
Najmłodsze zawodniczki to Weronika Bykowska z Krosna, Julia Kwasiborska z Płocka
i Paulina Wrąbel ze Zduńskiej Woli, mające po 13 lat. Najmłodszy chłopiec to dwunastoletni
Jarosław Makuch ze Staszowa. Wszyscy osiągnęli dobre rezultaty, plasując się na środkowych
miejscach w swoich konkurencjach.
Zespoły z województwa opolskiego i śląskiego przeszły tu jednocześnie eliminacje strefowe
do finału Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży w strzelectwie. Dzięki staraniom dyrektora Biura
Świętokrzyskiej Organizacji LOK Włodzimierza Mandziuka lokalne władze ufundowały puchary
oraz dwie nagrody rzeczowe dla najmłodszych zawodników. Na podkreślenie zasługuje bardzo dobra współpraca z prezesem Klubu Sportowego „Świt” Karolem Kopciem, który okazał
wszechstronną pomoc i gościnność w organizacji tej ogólnopolskiej imprezy.
W ceremonii zakończenia zawodów, które prowadził Marek Stasiak, udział wzięli wiceprezes LOK, a zarazem prezes Świętokrzyskiej Organizacji Tadeusz Jóźwiak, prezes Małopolskiej
Organizacji Jerzy Wiewiórski i dyrektor Biura Śląskiej Organizacji Ryszard Kasprzyk.
Zwycięzcy indywidualni (do trzeciego miejsca) zostali wyróżnieni dyplomami i medalami,
a za zdobycie pierwszych miejsc otrzymali upominki promujące Zakład Doskonalenia Zawodowego w Kielcach. Za zwycięstwa klubowe i w klasyfikacji województw wręczono do trzeciego
miejsca puchary i dyplomy, a do szóstego dyplomy.
Mistrzostwa juniorów i seniorów we wrześniu bieżącego roku odbędą się prawdopodobnie również w Starachowicach.
Natomiast w roku 2013 przewiduje się ponowną organizację zawodów na strzelnicy
w Tarnowie, która po przejęciu przez tamtejszy Zarząd Powiatowy LOK zostanie odpowiednio urządzona.
Henryk Koclęga
— 72 —
Otwarte Mistrzostwa Ligi Obrony Kraju Modeli na Uwięzi, Latających Swobodnie
i Rakiet
Przez cały tydzień poprzedzający zawody w Małopolsce padał deszcz i nic (poza często
ostatnio niesprawdzającą się prognozą pogody) nie wskazywało na to, że w dniu rozgrywania Otwartych Mistrzostw Ligi Obrony Kraju Modeli na Uwięzi, Latających Swobodnie i Rakiet
będzie wymarzona, słoneczna aura. Może to ona sprawiła, że 16 czerwca 2012 r. do Pobiednika przyjechało aż 70 zawodników: z Rudy Śląskiej, Warszawy, Mielca, Bochni, Olkusza, Wadowic, Kutna, Tuszowa Narodowego, Skawiny, Krakowa i Krakowa-Nowej Huty. Zwykle w tych
corocznie odbywających się na terenie lotniska Aeroklubu Krakowskiego w Pobiedniku Wielkim zawodach bierze udział około 40 modelarzy. Była to więc dla organizatorów miła niespodzianka. Najmłodsza zawodniczka miała 7 lat, a najstarszy zawodnik – 77.
Starty młodzików, juniorów i seniorów mimo dotkliwego upału bardzo sprawnie oceniła
komisja sędziowska pod kierunkiem sędziego głównego Wojciecha Kałonia. W klasie F1N (rzutki)
o najlepsze miejsca walczyli młodzicy, w F1A/M („Jaskółki”) młodzicy i juniorzy, w F1H (duże
szybowce) – młodzicy i juniorzy oraz seniorzy, w S3A (rakiety czasowe ze spadochronem) również młodzicy, juniorzy i seniorzy, a w S6A (rakiety czasowe z taśmą) młodzicy. Od dawna nie
mieli w Pobiedniku tak dobrej pogody do lotów modelarze pasjonujący się modelami na uwięzi.
Tak wielu uczestników Mistrzostw LOK Modeli na Uwięzi, Latających Swobodnie i Rakiet w Pobiedniku
dawno nie było. Tradycyjnie pod samolotem AN-2 zgromadzili się zawodnicy, organizatorzy i sędziowie.
— 73 —
W klasach: F2B (modele akrobacyjne), F4S (modele sylwetkowe) i F4B (makiety) rywalizowali
zawodnicy z Warszawy, Rudy Śląskiej i Tuszowa Narodowego.
Patronat nad Mistrzostwami objął dowódca 8. Bazy Lotnictwa Transportowego w Balicach
płk dypl. pil. Jacek Łazarczyk, a tradycyjnie organizowali je: ZG LOK w Warszawie, Małopolska
Organizacja Wojewódzka LOK w Krakowie, Centrum Kultury i Sportu w Skawinie, Aeroklub
Krakowski oraz Ośrodek Kultury Kraków­‑Nowa Huta Klub „303”. Na szczególne wyróżnienie
i podziękowanie zasługuje jednak Centrum Kultury i Sportu w Skawinie. Decyzją dyrektora
Janusza Bysiny Centrum wzięło na siebie całą logistykę przedsięwzięcia, a jego pracownice
Jadwiga Kurek i Ewa Szebinda profesjonalnie zaangażowały się jej realizację. Bez tak dużej
pomocy zorganizowanie tej rangi zawodów byłoby niemożliwe. Impreza przebiegła więc wspaniale i z zadowoleniem wszystkich w niej uczestniczących.
W zawodach z powodzeniem rywalizowały dziewczęta, a było ich stosunkowo dużo. Najlepszą z nich okazała się Iwona Olewnik z ZP LOK Kutno, która zajęła dwa pierwsze miejsca
i jedno drugie. W klasie F1A/M pokonała 18 rywali, dystansując czasowo Krystiana Niedbałę
z SKF „ODEK” w Mielcu oraz swojego klubowego kolegę Kamila Kiełczewskiego. Triumfowała
również w klasie F1H, zostawiając za sobą ośmiu zawodników. W „rzutkach” lepszy od niej
był tylko Karol Żuchowski z Klubu „303” z Krakowa­‑Nowej Huty, a na trzecim miejscu znalazł
się jej kolega klubowy Kamil Kiełczewski.
W klasie F1N startowało 12 zawodników, z których największą reprezentację miał Klub
Modelarski CKiS ze Skawiny. Wśród nich była najmłodsza zawodniczka imprezy – 7‑­letnia Julka
Najlepszy zespół dziewczęcy tych Mistrzostw. Od lewej: Julia Ożóg, Weronika Gieca i Aleksandra
Gawron z LKS „Kłos” w Olkuszu
— 74 —
Czekaj. Mimo jeszcze niedużych umiejętności Julka nie zajęła w tej klasie ostatniego miejsca,
bo pokonała Szymona Corę i Wiktora Karpałę. I bardzo dobrze poradziła sobie ze startem
rakietą z taśmą, zajmując czwartą pozycję na 11 startujących. Jej tata i jednocześnie instruktor Robert Czekaj jest z niej dumny.
Wiktor Karpała już pięć lat jest w modelarni CKiS pod opieką instruktora Józefa Małysy
i na swoim koncie ma sukcesy. Jest dwukrotnym mistrzem i jednokrotnym wicemistrzem
Aeroklubu Krakowskiego w kategorii latawce skrzynkowe. W Pobiedniku po raz pierwszy startował rzutkiem i rakietą czasową z taśmą. Tu nie poszło najlepiej, ale wszystko przed nim.
Musi zdobyć więcej doświadczenia. Natomiast Szymon Cora uczestniczył w zawodach pierwszy raz w życiu. Dopiero rok jest w modelarni. Zbudował rakietę i rzutek, a teraz pracuje nad
„Jaskółką”. Chciałby w przyszłym roku uzyskać lepsze wyniki. Ma dobre chęci i jeśli się postara
na pewno mu się uda.
Ze swoich podopiecznych dziewcząt może być zadowolony instruktor Waldemar Maj,
kierujący modelarnią w Ludowym Klubie Sportowym „Kłos” w Olkuszu. 11‑­letnia Julia Ożóg
zwyciężyła w klasie S6A, a w klasie S3A była druga, 13‑­letnia Weronika Gieca wyprzedziła
Julię w klasie S3A, a w S6A uplasowała się na drugiej pozycji, natomiast 13‑­letnia Aleksandra
Gawron w S6A była trzecia, a w S3A – piąta. Dziewczęta dopiero od kilku miesięcy uczą się
budować rakiety, balony i latawce. Największe doświadczenie ma Weronika, która startowała
już w czerwcu tego roku w zawodach i to nie byle jakich, bo zaliczanych do Pucharu Świata,
w których w kategorii S7 (makiety) na 12 startujących zawodników z różnych krajów zajęła
Klub Modelarski „303” na Osiedlu Dywizjonu 303 w Krakowie­‑Nowej Hucie reprezentowali: stojący od
lewej Karol Żuchowski, Jakub Kowalkowski, Maciej Krawiec, siedzi Jeremiasz Sujata
— 75 —
piąte miejsce. Trzeba pogratulować takiego sukcesu, zwłaszcza, że to początek jej zawodniczej
drogi. Dziewczęta bardzo chętnie uczestniczą w zajęciach i deklarują, że nadal będą doskonaliły swoje modelarskie umiejętności.
Modelarzom ze Stowarzyszenia Kultury Fizycznej ODEK w Mielcu spodobały się zawody
w Pobiedniku i w tym roku też tu przyjechali. Należą do Modelarni „Ikar” przy Mieleckiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Igor Maj uczy się w niej trzy lata, a Krystian Niedbała 1,5 roku. Mają
po 12 lat. Ich instruktorem i opiekunem jest Zygmunt Osak, pod kierunkiem którego samodzielnie zbudowali modele „Jaskółek” i z powodzeniem nimi wystartowali. Krystian zajął drugie miejsce, a Igor – piąte. Krystian spróbował też swoich sił modelem na uwięzi „Piper”,
którym zajął trzecią lokatę w klasie F4S juniorzy. Igor teraz odnawia cudzy model na uwięzi
„Pilatus 10”, który już stał się jego własnym, Krystian natomiast buduje makietę JD-2 do klasy
F4B oraz model akrobacyjny na uwięzi. Robią to z dużym zapałem i zaangażowaniem. Trzeba
podkreślić, że Krystian dojeżdża do modelarni dwa razy w tygodniu z miejscowości odległej
o 10 kilometrów! Ich trzeci kolega klubowy Maciej Cybulski startował w klasie F2B juniorzy
i wywalczył drugie miejsce. Również pan Zygmunt Osak przywiózł tu swój model bombowca
RAF‑BE-2e w skali 1:6, którym rywalizował w klasie F4B. Model realizuje wszystkie fazy lotu,
kołuje i zrzuca bomby. Zajął nim pierwsze miejsce.
Od kilku lat w Pobiedniku startują modelarze z Pałacu Młodzieży w Warszawie. W tym
roku przyjechało ośmiu juniorów i seniorów. Ich instruktorem i opiekunem jest Władysław
Muras. Z założenia jeden zawodnik startował w jednej konkurencji. W klasie F1N młodzik
Maciej Dybcio zajął czwarte miejsce, Władysław Muras w klasie S4A seniorzy – trzecie i w klasie S3A seniorzy – czwarte, a w F1H Maciej Bartczak dziewiąte. Rafał Tuzinowski rywalizował
modelem akrobacyjnym na uwięzi w klasie F2B. Jest już seniorem i w tej grupie wiekowej
zajął drugie miejsce.
Rafała w tej klasie znacznie wyprzedził punktowo Łukasz Szeptycki ze Stowarzyszenia
Aviatycznego Tuszów Narodowy, który pełni funkcję instruktora modelarstwa na uwięzi. Jego
podopieczny 18‑­letni Grzegorz Pawłowski okazał się najlepszy w klasie modeli akrobacyjnych,
ale wśród juniorów. Podobnie jak jego instruktor w seniorach uzyskał dużą przewagę nad
juniorem Maciejem Cybulskim z KM ODEK w Mielcu, który był drugi i Dawidem Kaniewskim
z Pałacu Młodzieży w Warszawie z trzecią lokatą.
Zawodnicy reprezentujący modelarnię w GSM „Nasz Dom” w Rudzie Śląskiej specjalizują się w modelarstwie na uwięzi i w Pobiedniku co roku się ich spotyka. W tym, sędziowie
docenili Dawida Kołodzieja i Marka Pawłowskiego, którym przyznali pierwsze i drugie miejsce w klasie F4S juniorzy. Oglądałam loty ich modeli – „Fly Baby” Dawida i „Spinks – Akromastera” Marka i bardzo mi się podobały. Józef Chwoła modelem „Fly Baby” zajął drugą pozycję
w klasie F4B seniorzy.
Makietą „Messerschmitta 109 E” w klasie F4B startował również weteran modelarstwa na tym
terenie Zygmunt Słapak ze Skawiny. Był trzeci. Pan Zygmunt jest wierny Mistrzostwom w Pobiedniku, bo jest na nich obecny każdego roku. Ma tak ogromną potrzebę latania swoim modelem,
że czasem ryzykuje loty przy złej pogodzie. W tym roku był nią usatysfakcjonowany.
Od wielu lat Klubem Modelarskim „303” w Krakowie­‑Nowej Hucie opiekuje się Wojciech
Kałoń. Jego podopieczni także startowali w tych zawodach. Klasę F1N zwyciężył Karol Żuchowski pokonując 11 rywali, w tym swoich klubowych kolegów Macieja Krawca – siódme miejsce
— 76 —
i Jeremiasza Sujatę – dziewiąte. Maciej Krawiec w F1H był czwarty, a Karol Żuchowski – siódmy,
natomiast w klasie F1A/M Maciej Krawiec był szósty, Jeremiasz Sujata – dziesiąty, Jakub Kowalkowski – szesnasty, a Karol Żuchowski – osiemnasty.
14‑­letni Karol Żuchowski pod okiem Wojciecha Kałonia pracuje cztery lata. Dotąd budował modele swobodnie latające, a obecnie ma poważniejsze zadanie – zabrał się za model
latający RC. Natomiast Jeremiasz Sujata tak lubi modelarstwo, że, jak twierdzi jego mama,
mógłby zamieszkać w modelarni. Uczy się go dopiero od roku i zamierza kontynuować to
zajęcie. Maciej Krawiec ma 13 lat i jest już bardziej doświadczonym modelarzem. Pod okiem
instruktora zbudował już dwie „Jaskółki”, dwa rzutki oraz latawce – płaski i skrzynkowy, ale
najbardziej lubi kleić modele drewniane. W Pobiedniku startował drugi raz. Najstarszy z nich
to 17‑­letni Jakub Kowalkowski. W modelarni jest trzy lata. Ma za sobą „Jaskółkę”, trzy rzutki
i latawiec oraz starty w zawodach organizowanych przez Aeroklub Krakowski. Teraz buduje
motoszybowiec.
Modelarze z Wadowickiego Centrum Kultury przyjechali w silnym składzie – z dwoma
opiekunami było ich dwunastu. Interesuje ich głównie modelarstwo lotnicze, które realizują
obecnie w dwóch grupach pod opieką nowego instruktora Zbigniewa Burzyńskiego. Oddzielnie mają zajęcia modelarze początkujący i zaawansowani. Najstarszym członkiem modelarni
jest obecnie senior Jakub Drzazga, którego interesuje także modelarstwo szkutnicze. W klasie
W uroczystym zakończeniu Mistrzostw uczestniczył dowódca Eskadry w 8. Bazie Lotnictwa
Transportowego w Balicach ppłk pil. Krzysztof Janica, reprezentujący patrona imprezy płk. dypl. pil.
Jacka Łazarczyka, oraz prezes Małopolskiej Organizacji Wojewódzkiej LOK w Krakowie Jerzy Wiewiórski.
Miłym akcentem uroczystości były ciepłe słowa uznania skierowane przez prezesa MOW LOK do
wieloletniego organizatora tych zawodów Józefa Małysy oraz uhonorowanie go dyplomem i pięknym
albumem. Na zdjęciu także sędzia główny zawodów Wojciech Kałoń.
— 77 —
F1A/M najlepszy z nich okazał się Dawid Wiecheć – czwarte miejsce, w F1H młodzicy – juniorzy trzeci był Bogdan Turek, podobnie jak w F1H seniorzy – Jakub Drzazga.
Tegoroczne Mistrzostwa LOK Modeli na Uwięzi, Latających Swobodnie i Rakiet przebiegły wspaniale. Organizatorzy i Komisja Sędziowska przeprowadzili je sprawnie za co należą
się serdeczne podziękowania. Nie było żadnych obiektywnych przeszkód. No, może niektórym zawodnikom chcącym odzyskać swoje szybujące wysoko i daleko modele było trochę za
gorąco... Nikt jednak nie narzekał i wszyscy wyjechali stąd zadowoleni.
W uroczystym zakończeniu imprezy wziął udział Dowódca Eskadry w 8. Bazie Lotnictwa
Transportowego w Balicach ppłk pil. Krzysztof Janica, reprezentujący jej patrona płk. dypl.
pil. Jacka Łazarczyka oraz prezes Małopolskiej Organizacji Wojewódzkiej LOK w Krakowie Jerzy
Wiewiórski. Trzech najlepszych zawodników wszystkich klas i kategorii wiekowych otrzymało
puchary, dyplomy oraz nagrody rzeczowe.
Odbyła się też podniosła uroczystość kolejnego uhonorowania wieloletniego organizatora
tych zawodów Józefa Małysy przez Małopolską Organizację Wojewódzką LOK, który w dowód
uznania za trud, poświęcenie się modelarstwu i serce dla młodzieży otrzymał z rąk jej prezesa
Jerzego Wiewiórskiego dyplom i pięknie ilustrowany album „Historia lotnictwa od maszyny
latającej Leonardo da Vinci do podboju Kosmosu”. Gratulujemy panu Józefowi tej nagrody
i przyłączamy się do gorących podziękowań, życząc mu jednocześnie dużo zdrowia i siły do
pokonywania przeciwności losu.
Niestety, jest obawa o dalszą przyszłość tych Mistrzostw, ponieważ ze względu na pogarszający się stan zdrowia pan Józef Małysa planuje wycofanie się z czynnego życia modelarskiego. Czy znajdzie godnego następcę? Przez wiele lat otrzymywał bardzo duże wsparcie
z Centrum Kultury i Sportu w Skawinie, ale to w dalszej perspektywie może okazać się niewystarczające, bo konieczny jest sprawny, doświadczony organizator. Mam nadzieję, że znajdzie
się ktoś, kto będzie kontynuował to bardzo potrzebne przedsięwzięcie, a pan Józef, chociaż
zdalnie, będzie mógł mu służyć radą i wsparciem. Szkoda, żeby ta piękna, masowa impreza
dla dzieci i młodzieży po tak wielu latach przestała istnieć, zwłaszcza teraz, kiedy się rozwija
i bierze w niej udział coraz więcej zawodników.
Chciałoby się powiedzieć: Do zobaczenia w Pobiedniku za rok!
Tekst i zdjęcia: Elżbieta Gaweł
— 78 —
— 79 —
Wykaz Zarządów Wojewódzkich
LIGI OBRONY KRAJU
Zarząd Główny LOK
ul. Chocimska 14
00-791 Warszawa
Dolnośląski
Zarząd Wojewódzki LOK
ul. Świdnicka 28
50-068 Wrocław
Kujawsko-Pomorski
Zarząd Wojewódzki LOK
ul. Toruńska 30
85-023 Bydgoszcz
Lubelski Zarząd Wojewódzki LOK
ul. Nałęczowska 25
20-701 Lublin
Lubuski
Zarząd Wojewódzki LOK
ul. Kosynierów Gdyńskich 15
66-400 Gorzów Wlkp.
Łódzki Zarząd Wojewódzki LOK
ul. Kościuszki 71
90-463 Łódź
Małopolski
Zarząd Wojewódzki LOK
ul. Pomorska 2
30-039 Kraków
Mazowiecki
Zarząd Wojewódzki LOK
ul. Chocimska 14
00-791 Warszawa
Opolski Zarząd Wojewódzki LOK
ul. Św. Jacka 1
45-591 Opole
Podkarpacki
Zarząd Wojewódzki LOK
ul. Gołębia 10
35-205 Rzeszów
Podlaski
Zarząd Wojewódzki LOK
ul. Piłsudskiego 25
15-444 Białystok
Pomorski
Zarząd Wojewódzki LOK
ul. Kopernika 16
80-208 Gdańsk
Śląski Zarząd
Wojewódzki LOK
ul. Poniatowskiego 25
40-055 Katowice
Świętokrzyski
Zarząd Wojewódzki LOK
ul. Legnicka 1
25-328 Kielce
Warmińsko-Mazurski
Zarząd Wojewódzki LOK
ul. Westerplatte 1
10-446 Olsztyn
Wielkopolski
Zarząd Wojewódzki LOK
ul. Niezłomnych 1
61-894 Poznań
Zachodniopomorski
Zarząd Wojewódzki LOK
ul. Św. Wojciecha 12
70-410 Szczecin

Podobne dokumenty