Full text - Przegląd Europejski

Transkrypt

Full text - Przegląd Europejski
3(33)
2014
Warszawa
2014
PrzeglAd
Europejski
3(33) E uropea n
2014
Review
The crisis of democracy
in the European Union
Contemporary Arabic
culture in Europe
3(33)
2014
PrzeglAd
euroPejski
KryZys demoKracJi
W unii europeJsKieJ
WSPÓŁCZESNA KULTURA
arabsKa W europie
Warszawa
2014
MIĘDZYNARODOWA RADA NAUKOWA:
Zbigniew Czachór (Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu), prof. Óscar García Luengo
(Uniwersytet w Granadzie) prof. dr hab. Tomasz Grosse (Uniwersytet Warszawski), prof. dr hab. Teresa Łoś-Nowak
(Uniwersytet Wrocławski), prof. Josef Melchior (Uniwersytet w Wiedniu), prof. Michael Minkenberg (Uniwersytet
Viadrina we Frankfurcie nad Odrą), prof. Darko Nadić (Uniwersytet w Belgradzie), prof. Josep Mª Reniu Vilamala
(Uniwersytet w Barcelonie), prof. dr hab. Janusz Ruszkowski (Uniwersytet Szczeciński), prof. Dieter Segert
(Uniwersytet w Wiedniu), prof. Victor Shadurski (Uniwersytet w Mińsku), prof. dr hab. Ewa Stasiak-Jazukiewicz
(Uniwersytet Warszawski), prof. dr hab. Stanisław Sulowski (Uniwersytet Warszawski), prof. dr hab. Tadeusz
Wallas (Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu), prof. Peter Zervakis (Uniwersytet w Bonn)
prof. dr hab.
REDAKTOR NACZELNY
Konstanty Adam Wojtaszczyk
REDAKCJA TEMATYCZNA
TEORIE I METODOLOGIA W STUDIACH
EUROPEJSKICH:
prof. UW, dr hab. Jacek Czaputowicz,
dr Paweł Borkowski
prof. dr hab.
ZASTĘPCA REDAKTORA NACZELNEGO
dr Justyna Miecznikowska
SEKRETARZ NAUKOWY
dr Marta Jas-Koziarkiewicz
ZASTĘPCA SEKRETARZA NAUKOWEGO
dr Kamil Ławniczak
CZŁONKOWIE REDAKCJI:
dr Małgorzata Mizerska-Wrotkowska
dr hab. Piotr Wawrzyk
dr Łukasz Zamęcki
mgr Kamil Mazurek
mgr Michał Szczegielniak
PRAWO, INSTYTUCJE I POLITYKI
UNII EUROPEJSKIEJ:
prof. dr hab. Artur Nowak-Far,
dr Jadwiga Nadolska, dr Monika Poboży
HISTORIA, KULTURA I SPOŁECZEŃSTWO
W EUROPIE:
prof. dr hab. Andrzej Skrzypek, dr Marta JasKoziarkiewicz, dr Justyna Miecznikowska,
dr Łukasz Zamęcki
dr
mgr
mgr
IMPRESJE EUROPEJSKIE:
Marta Jas-Koziarkiewicz, dr Kamil Ławniczak
REDAKCJA JĘZYKOWA
Karina Kukuła (język polski), Robert Tepiak (język angielski)
TŁUMACZENIE TEKSTÓW
Ewa Ciesielska (język angielski), dr Kamil Ławniczak (język angielski)
PROJEKT OKŁADKI:
Andrzej Kalinowski
COPYRIGHT BY:
Instytut Europeistyki, Warszawa 2014
ISSN 1641–2478, Nakład: 600 egz.
ADRES WYDAWCY:
Instytut Europeistyki
Wydział Dziennikarstwa i Nauk Politycznych, Uniwersytet Warszawski
ul. Nowy Świat 69, p. 32
e-mail: [email protected]
http://przegladeuropejski.wdinp.uw.edu.pl/
WSPÓŁPRACA WYDAWNICZA:
Wydawnictwo Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych
ul. Nowy Świat 69, p. 51
00–927 Warszawa,
e-mail: [email protected]
Skład: Tomasz Kasperczyk
Druk i oprawa: Zakład Graficzny UW. Zam.
WERSJĘ PIERWOTNĄ „PRZEGLĄDU EUROPEJSKIEGO” STANOWI WERSJA DRUKOWANA
Spis treści
KRYZYSY W PROCESIE INTEGRACJI EUROPEJSKIEJ
Wojtaszczyk Konstanty Adam, Nadolska Jadwiga, Czub Jarosław,
„Kryzysy w procesie integracji europejskiej i sposoby ich przezwyciężania”
– wprowadzenie do problematyki badań . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Grosse Tomasz Grzegorz, Kryzys demokracji w Europie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Skolimowska Anna, Uwarunkowania kryzysu tożsamości Unii Europejskiej
w zakresie polityki zewnętrznej . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
9
25
55
HISTORIA, KULTURA I SPOŁECZEŃSTWO W EUROPIE
Koubek Jiří, ODS od Klausa do Nečasa: brytyjskie inspiracje tożsamości,
ideologii i wizerunku . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Widy-Behiesse Marta, Współczesna kultura arabsko-muzułmańska w Europie
– wybrane aspekty . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Smutek Małgorzata, Madame Europe czy dziewczynka do bicia – prasa
europejska o wysokiej przedstawiciel Unii do spraw zagranicznych i polityki
bezpieczeństwa Catherine Ashton . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
77
87
103
IMPRESJE EUROPEJSKIE
Mizerska-Wrotkowska Małgorzata, Recenzja książki: Dariusz Milczarek,
Artur Adamczyk, Kamil Zajączkowski (2014, red.), Introduction to European
Studies: A New Approach to Uniting Europe, 767 stron . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Ogrodnik Magdalena, Sprawozdanie z czwartego seminarium z serii „Debaty
Europeistyki” . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Noty o autorach . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Wykaz skrótów . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
127
131
135
138
Contents
CRISES IN THE PROCESS OF EUROPEAN INTEGRATION
Wojtaszczyk Konstanty Adam, Nadolska Jadwiga, Czub Jarosław,
“Crises of the European integration process and the methods of overcoming
them” – an introduction to the scope and substance of the research project .
Grosse Tomasz Grzegorz, The crisis of democracy in Europe . . . . . . . . . . . . . . . .
Skolimowska Anna, Identity crisis of the European Union in external relations
9
25
55
HISTORY, CULTURE AND SOCIETY IN EUROPE
Koubek Jiří, The ODS from Klaus to Nečas: British inspirations as a matter of
identity, ideology and image . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Widy-Behiesse Marta, Contemporary Arabic-Islamic culture in Europe . . . . .
Smutek Małgorzata, Madame Europe or a whipping girl – the European press
about Catherine Ashton, the High Representative of the Union for Foreign
Affairs and Security Policy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
77
87
103
EUROPEAN IMPRESSIONS
Mizerska-WrotkowskaMałgorzata, Book review: Dariusz Milczarek, Artur
Adamczyk, Kamil Zajączkowski (2014, eds.), Introduction to European Studies:
A New Approach to Uniting Europe, 767 pages . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Ogrodnik Magdalena, Proceedings of the fourth “European Debates” seminar .
About the authors . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
List of abbreviations . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
127
131
135
138
KRYZYSY W PROCESIE
INTEGRACJI EUROPEJSKIEJ
“Crises of the European integration process and the
methods of overcoming them” – an introduction to
the scope and substance of the research project
Abstract
The article presents the assumptions of the interdisciplinary research project, whose object of analysis
are crises in the European integration process. The project distinguishes 12 planes of analysis of the crises,
revealing their different aspects (crises in the integration process from a theoretical perspective, crises in
the process of European integration from a historical perspective, axiological crisis, crisis of legitimacy,
crisis of the model of democracy in Europe, crisis of the modernisation of the EU, financial and economic
crisis, social crisis, structural crisis, crisis of communication, Poland and the crises in the EU, EU in the
international arena during crisis). The article discusses the objectives and research hypothesis, significance
of the project and the expected results of the project. For each module of the project, theories explaining
the origin, nature, consequences and ways of overcoming the crisis phenomena were distinguished and the
research methods by which research goals are planned to be achieved were specified.
Key words: crisis, axiology, legitimacy, model of democracy, economy, modernisation, communication,
Poland, European Union
Streszczenie
Artykuł przedstawia założenia interdyscyplinarnego projektu badawczego, którego przedmiot analizy
stanowią kryzysy w procesie integracji europejskiej. W projekcie wyodrębniono 12 płaszczyzn analizy
zjawisk kryzysowych ujawniających się w procesie integracji (kryzysy w procesie integracji z perspektywy
teorii, kryzysy w procesie integracji europejskiej z perspektywy historycznej, kryzys aksjologiczny, kryzys
legitymizacji, kryzys modelu demokracji w UE, kryzys modernizacyjny, kryzys finansowo-ekonomiczny,
kryzys społeczny, kryzys strukturalny, kryzys komunikacji, Polska wobec kryzysów w UE, UE w poszukiwaniu miejsca na arenie międzynarodowej). Omówione zostały cele i hipoteza badań, znaczenie projektu
oraz spodziewane efekty realizacji projektu. Przy każdym module projektu wskazano na teorie wyjaśniające genezę, naturę, następstwa i sposoby przezwyciężania zjawisk kryzysowych oraz metody badawcze,
wykorzystywane do osiągnięcia zamierzonych celów.
Słowa kluczowe: kryzys, aksjologia, legitymizacja, model demokracji, gospodarka, modernizacja,
komunikacja, Polska, Unia Europejska
Przegląd Europejski
Nr 3 (33), 2014
Konstanty Adam Wojtaszczyk, Jadwiga Nadolska, Jarosław Filip Czub
Instytut Europeistyki, WDiNP, Uniwersytet Warszawski
Kryzysy w procesie integracji europejskiej
i sposoby ich przezwyciężania –
wprowadzenie do problematyki badań1
Trwający od 2008 roku kryzys ekonomiczny uwypuklił wielopłaszczyznowe dysfunkcje Unii Europejskiej. Maskowane w warunkach stabilnej sytuacji gospodarczopolitycznej słabości UE w tym w szczególności: coraz wyraźniejsze uprzedmiotowienie
UE w stosunkach międzynarodowych, problemy z legitymizacją projektu integracyjnego, kryzys strukturalny, kryzys modernizacji, kryzys wartości, deficyt demokracji itd.,
w czasie kryzysu strefy euro ujawniły się w zmultiplikowany sposób. W tym kontekście w 2012 r. w Instytucie Europeistyki Uniwersytetu Warszawskiego zrodziła się idea
dokonania kompleksowej analizy zjawisk kryzysowych w Unii Europejskiej.
W tym celu został powołany interdyscyplinarny zespół badawczy składający się
z 28 pracowników naukowych posiadających bogaty dorobek w badaniach nad integracją europejską. Są to pracownicy Uniwersytetu Warszawskiego (Instytutu Europeistyki
i Instytutu Nauk Politycznych), Szkoły Głównej Handlowej, Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego oraz Uniwersytetu Jana Kochanowskiego – specjaliści w dziedzinie
ekonomii, prawa, filozofii, historii, politologii, polityki społecznej oraz medioznawstwa.
W ciągu 30 miesięcy trwania projektu (marzec 2013 r. – wrzesień 2015 r.) członkowie zespołu badawczego określą naturę, rolę oraz następstwa kryzysów w procesie
integracji europejskiej i sposoby ich przezwyciężania. Projekt jest sfinansowany ze
środków Narodowego Centrum Nauki przyznanych na podstawie decyzji numer DEC2012/05/B/HS5/01077.
1
Artykuł powstał w ramach projektu badawczego „Kryzysy w procesie integracji europejskiej
i sposoby ich przezwyciężania”. Projekt został sfinansowanego ze środków Narodowego Centrum
Nauki przyznanych na podstawie decyzji numer DEC-2012/05/B/HS5/01077.
10
Konstanty Adam Wojtaszczyk, Jadwiga Nadolska, Jarosław Filip Czub
Niniejszy artykuł otwiera cykl publikacji opisujących efekty zrealizowanych przez
powołany zespół naukowy badań. Przedstawione zostaną opracowania ujmujące
w sposób szczegółowy zdiagnozowane w ramach wyszczególnionych w projekcie
płaszczyzn analizy zjawiska kryzysowe w UE. W efekcie powstanie kompleksowy obraz heterogenicznych przejawów dysfunkcji UE, stanowiący podstawę do sformułowania wniosków ocennych w odniesieniu do kondycji UE, możliwych metod niwelowania
występujących deficytów w strukturze i sposobie jej działania oraz prognoz rozwoju.
Cel i hipoteza badań
Celem prowadzonych badań jest analiza zjawisk kryzysowych w procesach integracji
europejskiej, w szczególności w następujących kontekstach przedmiotowych: uwarunkowania genetyczne; istota i dynamika oraz płaszczyzny występowania i sposoby przejawiania się; następstwa krótko i długoterminowe dla realizacji celów i strategii integracyjnych;
sposoby przezwyciężania kryzysów zarówno w wymiarze historycznym, jak i możliwych
scenariuszy pokonywania barier rozwojowych integracji europejskiej obecnej dekady.
Cele prowadzonych badań wiążą się bezpośrednio z ich przedmiotem. Są nimi
kryzysy w procesach integracji europejskiej i sposoby ich przezwyciężania. Zespół
badawczy wychodzi z założenia, że perspektywy historyczna i współczesna przekonują, iż integracji towarzyszą zjawiska kryzysowe. Należą do nich w szczególności
kryzysy: finansowo-ekonomiczny, społeczny, komunikacyjny, demokracji, modernizacyjny, legitymizacyjny, aksjologiczny, strukturalny. Różnorodność kryzysów warunkuje specyficzne sposoby ich przezwyciężania i zapobiegania. Nawarstwieniu się zjawisk kryzysowych towarzyszy zapotrzebowanie na przedsięwzięcia prawno-ustrojowe
i strategiczno-organizacyjne wychodzące im naprzeciw.
Przyjęta hipoteza badań sprowadza się do następującego stwierdzenia: zjawiska
kryzysowe są immanentną częścią procesów integracji europejskiej. Ich różnorodność,
intensywność i wzrastająca częstotliwość, a także wzajemne nakładanie się, są następstwem: dynamiki procesów integracji, hybrydowego charakteru UE i deficytu wizji
docelowego jej kształtu; braku równowagi w stawianych i osiąganych celach i strategiach integracyjnych, zwłaszcza w kontekście rozwoju przedmiotowego integracji oraz
powiększającego się jej zasięgu terytorialnego. Przyjęte na początku europejskich procesów integracyjnych wizje i strategie rozwoju w znaczącym stopniu wyczerpały się.
Trwający od kilku lat syndrom różnych kryzysów, a także ich wielopłaszczyznowość,
Kryzysy w procesie integracji europejskiej i sposoby ich przezwyciężania...
11
wymaga poszukiwania nowych sposobów ich rozwiązywania, elastycznych, bardziej
skutecznych, przywracających wewnętrzną równowagę, na nowo określających ustrój
Unii Europejskiej będącej efektem dotychczasowych procesów integracji.
Zespół badawczy zamierza dostarczyć ustaleń dotyczących uwarunkowań, istoty
i następstw kryzysów w procesie integracji europejskiej oraz sposobów ich przezwyciężania. W szczególności z tej perspektywy ukazane zostaną potencjalne scenariusze
rozwoju integracji europejskiej.
Znaczenie oraz przewidywany wymierny efekt realizacji projektu
Zainteresowanie tematyką niniejszego projektu wynika z panującej sytuacji kryzysowej na różnych płaszczyznach funkcjonowania Unii Europejskiej. Poznanie przyczyn tych kryzysów to bardzo istotny krok w stronę zrozumienia mechanizmów rządzących procesami integracji, także tymi, które ujawniają się w czasie trudnych relacji
między uczestnikami procesu integracji. Wiedza ta może wpływać na kierunki podejmowanych w przyszłości decyzji odnośnie wertykalnego i horyzontalnego wymiaru
integracji europejskiej.
Należy podkreślić, że kryzys finansowo-ekonomiczny uwydatnił trywializowane
problemy w wymiarze strukturalnym, legitymizacyjnym i aksjologicznym funkcjonowania UE, tj. odnoszące się do procesu podejmowania decyzji na poziomie europejskim
(deficyt demokracji w ustroju instytucjonalnym UE, kształtowanie się nieformalnych
przywódców mających wpływ na proces integracji), wynikające ze zwiększającej się
różnorodności interesów krajowych, podważania w praktyce integracyjnej fundamentalnych wartości wspólnotowych takich jak solidarność oraz ułomności podejmowanych dotychczas działań modernizacyjnych. Wszystko to prowadzi do spadku entuzjazmu wśród społeczeństw europejskich wobec projektu zjednoczeniowego.
Powyższe obserwacje legły u podstaw podjęcia decyzji o przeprowadzeniu wnikliwych analiz nad istotą pojawiających się i ewoluujących zjawisk kryzysowych w procesie integracji europejskiej, w tym zbadania, w jakim stopniu stały się one impulsem
przesileń natury politycznej i strukturalnych zmian w sferze gospodarczej, społecznej
i instytucjonalnej w ramach Unii Europejskiej.
Realizacja projektu ma na celu umocnienie tożsamości studiów europejskich. Poszerzony zostanie przedmiot badań oraz zweryfikowane różne teorie, metody i techniki
badawcze. Upowszechnienie wyników badań w wymiarze lokalnym, krajowym, eu-
12
Konstanty Adam Wojtaszczyk, Jadwiga Nadolska, Jarosław Filip Czub
ropejskim i międzynarodowym może zainicjować kolejne przedsięwzięcia badawcze,
rozszerzające naukowy ogląd uwarunkowań, istoty i następstw zjawisk kryzysowych
w kontekście integracji europejskiej.
Uzasadnienie nowatorskiego charakteru projektu
Innowacyjność formuły projektu i zagadnień tematycznych w nim poruszanych wynika przede wszystkim z:
• wielopłaszczyznowego przedmiotu badań. Dominujące dotychczas przedsięwzięcia badawcze krajowe i w dużym stopniu też międzynarodowe skupiały
się na poszczególnych zjawiskach kryzysowych nie ujmując ich w sposób kompleksowy;
• planowanego zweryfikowania paradygmatów teoretycznych w badaniach nad
zjawiskami kryzysowymi w procesach integracji europejskiej;
• wytworzenia instrumentów badawczych użytecznych w dalszych badaniach
nad procesami integracji europejskiej.
Plan badań
Przedmiotem prowadzonych badań są kryzysy w procesach integracji europejskiej
i sposoby ich przezwyciężania. W ramach projektu przewidywane są następujące płaszczyzny analizy:
• kryzysy w procesie integracji z perspektywy teorii;
• kryzysy w procesie integracji europejskiej z perspektywy historycznej;
• kryzys aksjologiczny;
• kryzys legitymizacji;
• kryzys modelu demokracji w UE;
• kryzys modernizacyjny;
• kryzys finansowo-ekonomiczny;
• kryzys społeczny;
• kryzys strukturalny;
• kryzys komunikacji;
• Polska wobec kryzysów w UE;
• UE w poszukiwaniu miejsca na arenie międzynarodowej.
Płaszczyzna
analizy
Kryzysy w procesie integracji z
perspektywy teorii
Kryzysy w procesie
integracji europejskiej z perspektywy historycznej
Członkowie
zespołu
badawczego
dr Paweł Borkowski
dr Marek Nadolski
– analiza mocnych i słabych stron
metodologii racjonalistycznej.
– metoda deskryptywno-analityczno-porównawcza, charakterystyczna dla nauk społecznych.
Tworzone w II połowie XX w.
teorie integracji opisują dynamikę rozwoju procesu i nie odnoszą się bezpośrednio do zjawisk
kryzysowych; ograniczenia
narzędzi badawczych sprzyjają
rozszerzaniu się i utrwalaniu
zjawisk kryzysowych, które nie
zostają właściwie rozpoznane.
Stagnacja i zahamowania
pozytywnie wpływają na proces
integracji, pozornie go osłabiając, a w istocie przysługują się
jego utrwalaniu.
Ocena przydatności
istniejących narzędzi teoretycznych do
analizowania zjawiska
kryzysu integracji.
Rozpoznanie procesu
integracji w perspektywie historycznej ze
szczególnym zwróceniem uwagi na skutki
ujawnionych w przebiegu integracji barier i
kryzysów.
Kryzys jako zachwianie
stanu równowagi na skutek oddziaływania napięć
bądź impulsów wewnętrznych; kryzys jako trwała
niemożność zaspokojenia
potrzeb, kluczowych dla
przetrwania, trwałości i
tożsamości wspólnoty;
kryzys jako niezdolność do
konceptualizacji i opisania
stanu rzeczywistości przez
nieadekwatność narzędzi
poznawczych.
Dwudziestowieczne
uwarunkowania zahamowań i stagnacji w procesie
integracji europejskiej.
Metodologia badań (teorie wyjaśniające, metody badawcze)
Hipoteza badawcza
Cele
Przedmiot analizy
Szczegółowa charakterystyka przedmiotu badań
Kryzysy w procesie integracji europejskiej i sposoby ich przezwyciężania...
13
– analiza wyników badań społecznych dotyczących tematyki aksjologicznej związanej z procesami
integracyjnymi w Europie;
– analiza dyskursu dotyczącego
wartości kształtujących jednoczącą się Europę;
– analiza zjawisk kulturowych
(tekstów kultury popularnej) oraz
elementów zmieniającej się wrażliwości społecznej odzwierciedlonej w aktywności obywatelskiej.
– teoria wielopoziomowego
zarządzania pozwalająca na diagnozę uczestników polityk europejskich jako aktorów legitymizujących UE, płaszczyzn realizacji
interesu politycznego, kanałów
komunikacji między nimi;
– teoria konstruktywistyczna
pozwalająca pokazać instytucje
UE jako efekt działań podmiotu
pierwotnego tzn. legitymizującego oraz wpływ instytucji na tenże
podmiot, jak również zdefiniować
wielopoziomową tożsamość podmiotu legitymizującego;
UE jest tworem heterogenicznym pod względem kulturowym
i narodowym; jednocześnie
tworem jednolitym pod względem wartości, postaw, przekonań oraz zasad postępowania
wywodzących się z prawa
rzymskiego, filozofii greckiej,
dziedzictwa kultury judeochrześcijańskiej i wspólnej historii;
w XXI w. coraz większym
wyzwaniem staje się utrzymanie
niezbędnego minimum aksjologicznego zjednoczonej Europy
przy równocześnie głoszonym
i chronionym pluralizmie
światopoglądowym, religijnym,
politycznym i ideologicznym.
Sposoby i formy legitymizowania ulegają zmianom, zależą
od etapu rozwoju legitymizowanego podmiotu (UE) i
koegzystują w tym systemie;
legitymizacja UE ma charakter
rozproszony, realizowany za
pomocą wielu formuł, jednak
procesy integracji europejskiej
powodują konieczność zwiększania znaczenia legitymizacji
demokratycznej o charakterze
bezpośrednim kosztem legitymizacji pośredniej pochodzącej
od państw członkowskich, co
wynika z faktu, że mamy
Analiza uwarunkowań,
istoty, przejawów, następstw oraz sposobów
przezwyciężania kryzysu w sferze wartości.
Identyfikacja i próba
wskazania możliwych
sposobów przezwyciężania kryzysów
legitymizacji w UE
na początku XXI w. w
obszarach jej funkcjonowania; wykazanie, że
kryzysy występujące w
UE wpływają na poszukiwanie i znajdowanie
nowych formuł ją
legitymizujących, jak
również zmuszają UE
do wysiłków na rzecz
poszukiwań coraz
Toczący się w UE spór
aksjologiczny o porządek
wartości, ich hierarchię i
wzajemne relacje: wolność
a bezpieczeństwo, równość
a sprawiedliwość, ochrona
zdrowia i życia a wolność
i prywatność jednostki,
poszanowanie zasad religii
chrześcijańskiej a pluralizm światopoglądowy,
solidarność a partykularyzm narodowy.
Problemy legitymizacji
wywołane napięciami
procesów integracji w
wymiarach:
– legitymizacji demokratycznej;
– legitymizacji pośredniej;
– legitymizacji elitarnej;
– legitymizacji utylitarnej;
– legitymizacji cywilizacyjnej;
– legitymizacji funkcjonalnej.
14
Konstanty Adam Wojtaszczyk, Jadwiga Nadolska, Jarosław Filip Czub
dr Wojciech Lewandowski
dr Tomasz Kownacki
dr Łukasz Zamęcki
Kryzys aksjologiczny
Kryzys legitymizacji
dr hab. Marta Witkowska,
dr Anna Sroka
dr Rafał Bieniada, dr Jarosław Czub
Kryzys
modelu demokracji
Wybrane mechanizmy
systemu Unii Europejskiej
mające decydujące znaczenie dla funkcjonowania
demokracji w UE.
Weryfikacja, czy
ulepszenie określonych
mechanizmów demokracji w UE wpłynie na
wyeliminowanie
w przyszłości sytuacji
kryzysowych w procesie integracji. Zbadanie
korelacji pomiędzy
deficytem demokracji,
a efektywnościową
płaszczyzną legitymizacji w UE.
większego uznania i
reprezentacji społecznej dla działań zmierzających do pełnej
realizacji jej celów.
– metoda porównawcza celem
dokonania komparatystyki formuł
legitymizujących UE z państwami narodowymi i organizacjami
międzynarodowymi;
– metoda systemowa pozwalająca
na analizę legitymizowania UE
jako wielopoziomowego systemu
politycznego;
– metoda decyzyjna umożliwiająca rozpatrzenie procesu legitymizacji przez pryzmat ośrodka
decyzji jako przedmiotu legitymizacji, legitymizowania procesu
decyzyjnego, legitymizowania
decyzji politycznych (efektów) i
legitymizacji implementacji politycznej czyli urzeczywistniania
decyzji w państwach członkowskich.
– teoria wielopoziomowego
rządzenia;
– metody: deskryptywna, analiza
normatywna, systemowa i komparatywna;
– techniki badawcze: obserwacja,
wywiad, analiza dokumentów
normatywnych i pozanormatywnych oraz dostępnych opracowań
i danych.
do czynienia z jej kryzysami
w obszarach kulturowym, społecznym i ekonomicznym.
Modyfikacja mechanizmów
funkcjonowania demokracji
w UE w perspektywie długookresowej może zażegnać
kryzys ze względu na zniwelowanie deficytu demokracji,
podczas gdy w krótkim okresie
może na niego nie wywierać
wpływu.
Kryzysy w procesie integracji europejskiej i sposoby ich przezwyciężania...
15
– analiza danych statystycznych
dotyczących rozwoju gospodarki
europejskiej w latach 1950–2012
oraz ich omówień i interpretacji
teoretycznych;
– analiza danych jakościowych
dotyczących ukierunkowań dyskursu politycznego odnoszącego
się do poszczególnych kryzysów i
jego rezultatów w zakresie podjętych działań na różnych poziomach zarządzania gospodarczego
w UE (lub – odpowiednio – EWG
i WE) w odniesieniu do nich;
– analiza literatury naukowej dotyczącej modeli poszczególnych
kryzysów oraz ich krytyki.
– teorie neofunkcjonalna, instytucjonalna oraz liberalizmu międzyrządowego, celem diagnozy stanu
nierównowagi między gospodarczym a społecznym wymiarem
integracji europejskiej i jego
konsekwencji dla rozwoju UE;
– paradygmat europeizacji w celu
analizy procesów adaptacyjnych
zachodzących w europejskim
modelu społecznym;
– metody: historyczna, analiza
prawno-instytucjonalna, analiza
wskaźników społecznych.
Dla UE charakterystyczny jest
specyficzny europejski cykl
koniunkturalny.
W ramach UE widoczna
jest nierównowaga między
gospodarczym a społecznym
wymiarem integracji, co jest
efektem m.in. ograniczeń natury
strukturalno-instytucjonalnej
(zapisy traktatowe, prymat
funkcji regulacyjnych nad
redystrybucyjnymi), politycznej
(obrona suwerenności socjalnej
przez państwa członkowskie),
aksjologicznej (osłabienie
solidarności wskutek rozszerzenia UE o 13 nowych państw)
oraz tożsamościowej; w obliczu
wyzwań związanych z globalną
konkurencją oraz kryzysem
Sformułowanie kanonu
kryteriów oceny instytucjonalnych mechanizmów zapobiegania
kryzysom oraz reakcji
na kryzys, w tym weryfikacja, czy istnieje
jakiś zakres działań,
który nie ma charakteru
specyficznie sytuacyjnego (kontyngentnego).
Identyfikacja zjawiska
kryzysu społecznego
w UE (przyczyny,
przebieg, następstwa);
analiza i ocena działań
podejmowanych na
poziomie unijnym na
rzecz jego przezwyciężania oraz określenie
znaczenia kryzysu społecznego dla procesu
integracji europejskiej.
Cykle gospodarcze w Unii
Europejskiej w okresie
1950–2012 w celu weryfikacji twierdzenia o „europejskim cyklu koniunkturalnym”; przedmiotem
uwagi badawczej będą
spowolnienia gospodarcze
lat 1973–1975, 1992–1993
2001–2001oraz 2008–
2012/13.
Nierównowaga między
gospodarczym a społecznym wymiarem integracji
europejskiej oraz procesy
adaptacyjne zachodzące
w europejskim modelu
społecznym.
16
Konstanty Adam Wojtaszczyk, Jadwiga Nadolska, Jarosław Filip Czub
prof. dr hab. Artur Nowak-Far
prof. dr hab. Katarzyna Żukrowska
prof. UW, dr hab. Tomasz Grzegorz Grosse
dr hab. Kszysztof Szewior
dr Jadwiga Nadolska
Kryzys finansowo-ekonomiczny
Kryzys społeczny
dr Monika Poboży, dr Jolanta Szymańska
dr hab. Piotr Wawrzyk, mgr Aleksandra Saczuk
Kryzys strukturalny
Struktura organizacyjna
UE – instytucjonalna, proceduralna, kompetencyjna
i prawna płaszczyzna
funkcjonowania Unii.
Ujawnienie barier
instytucjonalnego, proceduralnego i prawnego funkcjonowania UE;
zdiagnozowanie genezy
kryzysogennych elementów struktury
unijnej; wyjaśnienie
przyczynowo-skutkowego powiązania
między konkretnymi
elementami struktury
organizacyjnej UE
a problemami natury
instytucjonalnej, proceduralnej, kompetencyjnej i prawnej; zaproponowanie potencjalnych
możliwości wyjścia
z kryzysu.
Kryzys strukturalny UE spowodowany został powołaniem
niejednorodnej wewnętrznie
struktury organizacyjnej łączącej różne reżimy zarządzania w
trzech filarach, przy jednoczesnym powołaniu meta-organizacji w postaci UE i niewyposażeniu jej w osobowość prawną;
kryzys ten pogłębiał się wraz z
dynamicznym rozwojem UE,
materialnym rozszerzaniem integracji i równoległym brakiem
zasadniczych upraszczających
reform strukturalnych.
demograficznym zwraca się
uwagę na wyczerpywanie się
formuły europejskiego modelu
społecznego i umacnianie się na
kontynencie strategii
o proweniencji neoliberalnej
w rozwiązywaniu problemów
społecznych.
– teorie międzyrządowa i neofunkcjonalna, umożliwiające
właściwe ulokowanie rozważań
na temat genezy struktury organizacyjnej UE oraz powolnych
decyzji dotyczących poważniejszych reform;
– teoria reżimów międzynarodowych pozwalająca ocenić sposób
funkcjonowania zróżnicowanych
metod zarządzania różnymi dziedzinami UE;
– teoria neoinstytucjonalna
pozwalająca ukazać wielopłaszczyznowe zależności między
instytucjami prawnymi, procedurami, wewnętrznymi strukturami organizacyjnymi i aktorami
instytucjonalnymi;
– metoda systemowa pozwalająca
odpowiednio zanalizować relacje
między poszczególnymi elementami systemu politycznego UE w
aspekcie poziomym i pionowym;
– metoda decyzyjna umożliwiająca analizowanie procesów decyzyjnych zachodzących w ramach
Kryzysy w procesie integracji europejskiej i sposoby ich przezwyciężania...
17
prof. UW, dr hab. Ewa Stasiak-Jazukiewicz
dr Marta Jas-Koziarkiewicz
Kryzys komunikacji
Strategia komunikacyjna Unii Europejskiej
obejmująca zarówno
rozwiązania prawne, instytucjonalne, jak i narzędzia
służące zapewnieniu
realizacji prawa dostępu
do informacji obywatelom
państw członkowskich;
analiza skutków strategii
komunikacyjnej Unii
Europejskiej, ze szczególnym uwzględnieniem
działań ukierunkowanych
na media i środowisko
dziennikarzy w państwach
członkowskich.
Zdiagnozowanie
obszarów w polityce
komunikacyjnej
i informacyjnej Unii
Europejskiej mogących
warunkować powstanie
kryzysu komunikacji
oraz wskazanie przyjętych w jej ramach
rozwiązań mających
temu przeciwdziałać; diagnoza stanu
obecności tematyki
„unijnej” w mediach,
co w istotnym stopniu
wpływa na poziom
wiedzy obywateli na jej
temat.
Narzędzia i rozwiązania prawne
i instytucjonalne przyjęte przez
Unię Europejską w zakresie
polityki informacyjnej
i komunikacyjnej nie zapewniają pełnego poinformowania
obywateli państw członkowskich o działaniu tej instytucji,
nie prowadzą także do całkowitego zlikwidowania luki
informacyjnej; uwarunkowane
jest to, nie jak było w XX w.
brakiem adekwatnych narzędzi
i koncepcji przekazywania
informacji, ale nadmiarem przekazywanych informacji
i chaosem informacyjnym, który
jest przez to powodowany.
– analiza systemowa pozwalająca na wskazanie instytucji i
podmiotów odpowiedzialnych za
prowadzenie polityki informacyjnej i komunikacyjnej, określenie
ich usytuowania w systemie
instytucjonalnym UE, a także
wzajemnych relacji;
– analiza prawno-instytucjonalna
służąca do określenia strategii
informacyjnej i komunikacyjnej
UE, a także wskazania przesłanek
powoływania i celów działania
wyspecjalizowanych jednostek
odpowiedzialnych za realizację
wskazanej strategii;
– jakościowa analiza źródeł
wykorzystana do analizy danych
wtórnych (statystyki Eurobarometru, podejmujące kwestie wiedzy
obywateli o UE i ich stosunku do
procesu integracji);
– analiza zawartości – ilościowa
analiza zawartości i jakościowa
UE, od momentu zainicjowania
określonego rozwiązania, poprzez
jego opracowywanie i dyskutowanie, do ostatecznego uchwalenia;
– metoda porównawcza pozwalająca na ocenę rozwiązań organizacyjnych przyjętych na szczeblu
unijnego systemu politycznego
poprzez ich porównanie z państwowymi systemami politycznymi.
18
Konstanty Adam Wojtaszczyk, Jadwiga Nadolska, Jarosław Filip Czub
dr Renata Mieńkowska-Norkiene
Polska wobec kryzysów w UE
Analiza udziału Polski
w kluczowych dla
pojawienia się kryzysu
działaniach, polska polityka europejska i te jej elementy, w ramach których
Polska reaguje na sytuację
w Unii i wpływa na unijną
politykę wobec kryzysu;
ponadto dokonana zostanie
analiza konsekwencji kryzysu dla polskiej sytuacji
wewnętrznej (pozycji PO).
Udzielenie odpowiedzi
na pytania: jak Polska
odnalazła się w trudnym czasie kryzysu,
jakie decyzje były
podejmowane w jego
kontekście, jak polska
władza reagowała na
kryzys w Unii jako
kwestię zewnętrzną,
a które elementy kryzysu stały się częścią
polityki państwa wobec
kryzysu z pominięciem
UE?
Od momentu wejścia do UE
Polska nie tylko uczestniczy
w kryzysach, z jakimi styka
się UE, ale także wpływa na
ich przebieg, starając się nimi
współzarządzać, jeśli to możliwe; Polska wykorzystuje w
tym celu w szczególności swoje
podstawowe narzędzie: koordynację polityki europejskiej,
ale korzysta także z dyplomacji
oraz z narzędzi polityki krajowej; kryzys finansowy pokazał,
iż wiele z powyższych narzędzi
działa efektywnie, choć trudno
jeszcze ocenić długoterminowe
skutki korzystania z nich.
– metoda międzyrządowa, analiza
instytucjonalno-prawna oraz
analiza decyzyjna wykorzystane
celem określenia miejsca Polski
w uwarunkowaniach kryzysów
w UE;
– metoda komparatystyczna w
celu zestawienia działań Polski
z innymi państwami;
– metody systemowa i decyzyjna wykorzystane do diagnozy
polskiego stanowiska i sytuacji państwa polskiego wobec
genezy i istoty kryzysów w UE,
co pozwoli na sprawdzenie, czy
i ewentualnie w jaki sposób
zmieniły się elementy i kształt
systemu państwowego, instytucji, ich kompetencji, a także czy
polityczne wybory na poziomie
państwowym są podyktowane
wpływem kryzysu w UE.
analiza treści, przeprowadzona
w celu oceny stopnia ważności
tematyki i zakresu prezentacji
zagadnień związanych z funkcjonowaniem UE;
– indywidualny wywiad pogłębiony – wywiady z przedstawicielami dziennikarzy prasy ogólnokrajowej, dotyczące stopnia wiedzy
i oceny sposobów przekazywania
informacji przez struktury i instytucje UE.
Kryzysy w procesie integracji europejskiej i sposoby ich przezwyciężania...
19
UE w poszukiwaniu miejsca
na arenie międzynarodowej
Kryzys modernizacyjny
dr Anna Skolimowska
dr Małgorzata Mizerska-Wrotkowska
dr Anna Wierzchowska
dr Justyna Miecznikowska
dr Kamil Ławniczak
– instytucjonalizm socjologiczny
(konstruktywizm) umożliwiający zidentyfikowanie wspólnych
dla UE idei, tożsamości, norm
i zasad, czyli normatywnych
elementów „zakodowanych”
w oficjalnych dokumentach:
oświadczeniach, deklaracjach,
wspólnych strategiach oraz dyskursie, odnoszącym się do danego
zagadnienia, których nadawcami
są przedstawiciele instytucji
europejskich;
– metody badawcze: metoda
porównawcza, metoda analizy zawartości treści, metoda jakościowej analizy dyskursu publicznego, wywiady pogłębione, metoda
scenariuszowa.
– metody: historyczna, neoinstytucjonalna, systemowa umożliwiające
prześledzenie ewolucji procesu modernizacji w integracji europejskiej;
– analiza porównawcza zastosowana celem uzasadnienia odwołania
do pojęcia modernizacji w odniesieniu do środowiska ponadnarodowego;
Prowadzenie przez UE normatywnej polityki zewnętrznej napotyka problemy, które składają
się na zjawisko kryzysu jej dotychczasowej tożsamości międzynarodowej oraz na potrzebę
poszukiwania miejsca na arenie
międzynarodowej; na zjawisko
to składają się czynniki: instytucjonalno-prawne (hipoteza
braku spójnych i skutecznych
instrumentów oddziaływania
międzynarodowego, także po
Traktacie z Lizbony), polityczne
(hipoteza kryzysu idei, strategii,
trudności z wypracowaniem
wspólnej, europejskiej strategii
stosunków zewnętrznych); są to
także uwarunkowania wynikające ze specyfiki porządku
międzynarodowego (hipoteza
zmian w systemie międzynarodowym, które czynią UE mniej
atrakcyjnym parterem relacji).
Kryzys modernizacji to efekt
rozwoju UE, która z jednej
strony osiągnęła etap swojej
dojrzałości (Traktat z Lizbony,
zmiany w kierunku rozwiązań
ponadnarodowych, UE jako
system polityczny), z drugiej
jednak nie dostosowała się do
nowych okoliczności polityczno-ekonomicznych
Analiza genezy, specyfiki oraz możliwych
sposobów przezwyciężenia kryzysu/problemów w normatywnej
polityce zewnętrznej
UE na przykładzie
analizy relacji z wybranymi uczestnikami
stosunków międzynarodowych oraz próba
nakreślenia możliwych
kierunków dalszego
rozwoju normatywnej tożsamości UE w
stosunkach międzynarodowych.
Stworzenie katalogu
sukcesów, jak również
błędnych decyzji w
zakresie działań modernizacyjnych podejmowanych w UE;
określenie źródeł i sposobów przezwyciężenia
kryzysu, co wymaga
Wymiar normatywny
zewnętrznych relacji UE,
realizowany w ramach
Wspólnej Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa:
– relacje Unii Europejskiej
z Ameryką Łacińską, Afryką Północną i regionem
Bliskiego Wschodu;
– dylematy unijnej polityki
sąsiedztwa.
Ujęte w perspektywie
historycznej kluczowe
dla procesu modernizacji
płaszczyzny funkcjonowania UE:
– system instytucjonalny;
– system prawa;
– polityki ekonomiczne
i społeczne;
20
Konstanty Adam Wojtaszczyk, Jadwiga Nadolska, Jarosław Filip Czub
udzielenia odpowiedzi
na pytanie o kierunek
procesu integracji.
(nowe rozszerzenia, konflikty
wartości demokratycznych,
kryzys ekonomiczny, zmiany tożsamości społeczeństw
europejskich), rozwinęła się
struktura o bardzo ambitnych
założeniach, lecz zarazem ograniczonych możliwościach ich
realizacji, efektem jest kryzys
modernizacyjny przejawiający
się w braku adekwatnej reformy
instytucjonalnej, niewypełnianiem założeń polityk unijnych,
spadkiem poparcia dla idei
integracji.
Źródło: opracowanie własne na podstawie materiałów przekazanych przez członków zespołu badawczego.
– sfera polityki zagranicznej i bezpieczeństwa.
– odwołanie do dyskursu konstruktywistycznego, definiującego
UE jako społeczność polityczną,
dla której charakterystyczna jest
ciągła dynamika, polegająca na
dyfuzji wspólnych norm oraz
określania tożsamości.
Kryzysy w procesie integracji europejskiej i sposoby ich przezwyciężania...
21
22
Konstanty Adam Wojtaszczyk, Jadwiga Nadolska, Jarosław Filip Czub
W pierwszym etapie pracy została przeprowadzona diagnoza obecności, specyfiki
i intensywności kryzysów w Unii Europejskiej (gdzie są generowane zjawiska kryzysowe, jakie są konsekwencje zjawisk kryzysowych, prognozowanie interakcji). Pozwoliło to na sformułowanie pytań badawczych wspólnych i specyficznych dla każdego
z obszarów badawczych. W ramach jednodniowego seminarium naukowego dokonano
weryfikacji dotychczasowego stanu badań nad kryzysami w UE i sformułowano kluczowe założenia dla projektu badawczego.
Kolejny etap stanowi analiza dotychczasowych strategii przezwyciężania kryzysów
oraz ocena, na ile owe metody niwelowały, a na ile pogłębiały sytuację kryzysową
w UE. Zwieńczenie tego etapu badań stanowić będą syntetyczne raporty podsumowujące uzyskane przez członków zespołu badawczego wyniki na poziomie poszczególnych płaszczyzn analizy (badanych kryzysów). Następnie w ramach realizowanych
prac badawczych zostaną określone obecne płaszczyzny przenikania się i intensyfikacji
kryzysów w UE. Przedmiotem dociekań będzie poszukiwanie przyczyn, dla których
obecny kryzys jest innego typu i potrzebuje innych rozwiązań. Finalny etap badań będzie miał charakter prognostyczny, w którym zostaną zaproponowane sposoby efektywnego przezwyciężania kryzysów w procesie integracji europejskiej. Uzyskane wyniki badań zostaną zaprezentowane na zorganizowanej ogólnopolskiej konferencji oraz
opublikowane w pracy zbiorowej.
Przyjęte w ramach projektu założenie badawcze o kryzysach jako immanentnych
składnikach procesu integracji europejskiej oraz wyczerpaniu się dotychczasowych
formuł rozwoju potwierdza analiza historyczna procesu integracji europejskiej oraz
trwający od kilku lat kryzys gospodarczy. Wywołał on efekt domina, obejmując różnorodne płaszczyzny funkcjonowania polityk oraz współpracy w ramach UE i uwypuklił
ułomność podejmowanych dotychczas działań modernizacyjnych. Zasadność przypuszczeń ma kluczowe znaczenie dla utworzenia siatki konceptualizacyjnej i opracowania metod, umożliwiających przezwyciężanie w przyszłości kryzysów w UE.
Zastosowane metody badawcze
W planowanych badaniach preferowane jest podejście politologiczne, ale wielopłaszczyznowość przedmiotu badań i obligacje wynikające z weryfikacji hipotezy,
a także kompetencje części członków zespołu badawczego warunkują i umożliwiają
podejmowanie niezbędnych przedsięwzięć badawczych z perspektywy nauk historycz-
Kryzysy w procesie integracji europejskiej i sposoby ich przezwyciężania...
23
nych, prawnych, ekonomicznych i medioznawstwa. Teoretyczne ramy badań tworzą
w pierwszym rzędzie instytucjonalizm historyczny, racjonalizm i konstruktywizm. Zastosowane zostaną również następujące metody: historyczna, systemowa, porównawcza oraz jakościowa analiza treści.
Efekty realizacji projektu
Efekty realizacji projektu można mierzyć w kategoriach formalnych i materialnych. Z punktu widzenia formalnego podjęcie i zrealizowanie przedmiotowych badań doprowadzi do zbudowania interdyscyplinarnego zespołu badawczego, zogniskowania dyskusji ogólnokrajowej i konfrontacji polskiego środowiska naukowego
z badaniami międzynarodowymi dotyczącymi zjawisk kryzysowych w procesach
integracji europejskiej.
Z punktu widzenia materialnego zespół badawczy zamierza dostarczyć ustaleń dotyczących artykulacji uwarunkowań, istoty i następstw kryzysów w procesie integracji
europejskiej oraz sposobów ich przezwyciężania. W szczególności z tej perspektywy
ukazane zostaną potencjalne scenariusze rozwoju integracji europejskiej.
Finalne wyniki badań zostaną przedstawione w raporcie końcowym oraz w publikacjach naukowych (dwie prace zbiorowe – zarówno w języku polskim, jak i angielskim).
W trakcie realizacji projektu artykuły opracowane przez członków zespołu badawczego będą publikowane w periodyku naukowym „Przegląd Europejski” wydawanym
przez Instytut Europeistyki Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Przygotowane publikacje pozwolą na upowszechnienie wyników
badań w Polsce i za granicą oraz na ich kontynuowanie. Wyniki swoich badań członkowie zespołu będą także prezentować na organizowanych poza UW ogólnopolskich
i międzynarodowych konferencjach naukowych.
The crisis of democracy in Europe
Abstract
The basic thesis of this paper is that integration processes in Europe have not only failed to introduce
democracy at the EU level, but also hampered the functioning of democracy in the member states. This has
led to the crisis of democracy in Europe. It is an example of maturing, long-term crisis, essentially stemming
from elitist profile of the integration processes. The crisis of democracy in Europe has became even more
apparent during the difficult economic situation after 2008.
Key words: democracy, two-tier political system in Europe, democratic legitimacy, constitutional patriotism
Streszczenie
Podstawowa teza niniejszego opracowania głosi, że procesy integracyjne w Europie nie tylko nie zbudowały ustroju demokratycznego na szczeblu Unii Europejskiej, ale wręcz utrudniły funkcjonowanie demokracji w państwach członkowskich. W ten sposób doprowadziły do kryzysu demokracji w Europie.
Jest to przykład dojrzewającego od dawna kryzysu, wynikającego w istocie z elitarnej specyfiki procesów
integracyjnych, które niejako „z założenia” omijają procedury demokratyczne. W sytuacji trudności ekonomicznych po roku 2008 kryzys ten jedynie zyskał na wyrazistości.
Słowa kluczowe: demokracja, dwupoziomowy system polityczny w Europie, legitymacja demokratyczna, patriotyzm konstytucyjny
Przegląd Europejski
Nr 3 (33), 2014
Tomasz Grzegorz Grosse
Instytut Europeistyki, WDiNP, Uniwersytet Warszawski
Kryzys demokracji w Europie1
W swoim opracowaniu odwołuję się do koncepcji dwupoziomowego ładu politycznego funkcjonującego w Europie – jednocześnie na szczeblu unijnym i narodowym
(Grosse 2012)2. Dlatego deficyt demokracji na poziomie europejskim nieuchronnie
wpływa na problemy demokracji narodowej. Na szczeblu europejskim podejmowane są wprawdzie próby zbudowania demokracji, a przynajmniej ograniczenia deficytu
demokratycznego3. Nie są one skuteczne. Niekiedy przypominają maskowanie problemów lub manipulowanie opinią publiczną w taki sposób, aby kwestie braku demokracji
europejskiej przestały być dotkliwe politycznie.
Kryzys gospodarczy uwypuklił z pełną wyrazistością problemy deficytu demokracji
w Europie. Okazało się, że obywatele pragną mieć wpływ na decyzje polityczne podejmowane na Starym Kontynencie, zgodnie z regułami demokratycznymi. Nie chcą,
aby ich uprawnienia były ograniczane lub aby wręcz narzucano im odgórnie, jak mają
zachowywać się w kryzysie. Próby odbudowania demokracji w Europie przebiegają
dwutorowo: na poziomach narodowym i europejskim. W pierwszym przypadku niejednokrotnie odbywa się to ze szkodą dla możliwości podejmowania skutecznych reform
antykryzysowych w UE lub przyczynia się do blokowania postępów integracji europejskiej. W kryzysie pojawiło się również zjawisko asymetrycznego oddziaływania
1
2
3
Artykuł powstał w ramach projektu badawczego „Kryzysy w procesie integracji europejskiej
i sposoby ich przezwyciężania”. Projekt został sfinansowanego ze środków Narodowego Centrum
Nauki przyznanych na podstawie decyzji numer DEC-2012/05/B/HS5/01077.
Jest to rozwinięcie koncepcji dwupoziomowej gry w odniesieniu do integracji europejskiej, por.:
Putnam 1988.
Jedną z takich prób było wprowadzenie europejskiej inicjatywy obywatelskiej (w 2012 r.), która
umożliwia milionowi obywateli UE pochodzących przynajmniej z siedmiu państw członkowskich
zwrócenie się do Komisji Europejskiej z wnioskiem legislacyjnym. Komisja nie ma jednak obowiązku wystąpienia z formalnym wnioskiem ustawodawczym na podstawie takiej inicjatywy.
26
Tomasz Grzegorz Grosse
kryzysu na demokrację narodową, tzn. w jednych państwach instytucje demokratyczne
(tzw. większościowe) odzyskują wpływ na podejmowane decyzje, a w innych wyraźnie „przegrywają” i są zmuszane akceptować dyktat odgórnie nakładanych warunków
politycznych. Z drugiej strony próby niwelowania deficytu demokratycznego są podejmowane na szczeblu europejskim. W niniejszym tekście analizuję kierunki tych zmian
oraz zastanawiam się, czy mogą przyczynić się do rozwiązania tego problemu.
Czy integracja europejska jest procesem demokratycznym?
Analizując zagadnienie deficytu demokratycznego w Unii Europejskiej należy najpierw odpowiedzieć na pytanie, czym jest demokracja. Według badaczy tego problemu
demokracja jest systemem prawnym, w którym społeczeństwo kontroluje władzę publiczną, opierając się na zasadach równości (Beetham 1994: s. 27–28). Według innej definicji jest to system instytucjonalny bazujący na prawie polegający na konkurencyjnie
sprawowanej kontroli nad władzami publicznymi. Demokracja opiera się na publicznej deliberacji i mechanizmach wyborczych, w ramach których każdy obywatel danej
społeczności ma równe prawa wyborcze, a rząd i jego program działania są formułowane w oparciu o większość wyłonioną w wyborach (Follesdal 1998). Wspomniane
definicje kładą nacisk na konkurencyjny wymiar sprawowania kontroli społecznej nad
władzami publicznymi. Owa konkurencja odbywa się w dwóch głównych wymiarach:
(a) w debacie publicznej, w której rywalizują alternatywne pomysły programowe dotyczące sprawowania władzy oraz (b) poprzez rywalizację wyborczą między ugrupowaniami politycznymi, do której członkowie danej społeczności mają powszechny, równy
i bezpośredni dostęp.
W Europie – z uwagi na uwarunkowania kulturowe i historyczne – uprawnienia do
sprawowania władzy są wiązane z ustrojem demokratycznym. To reguły demokracji, takie jak (1) zasada powszechnych wyborów, (2) prawo do debaty publicznej (i wyboru
opcji programowej), (3) rozliczalność polityków sprawujących władzę oraz (4) równość
wyborców – są probierzem prawomocności ładu politycznego panującego w Europie
(Piattoni 2013). Dzieje się tak nie tyle ze względu na przepisy konstytucji większości
krajów europejskich, ale z uwagi na ugruntowane przez historię wartości i przekonania
demokratyczne europejskich społeczeństw (Beetham, Lord 1998; Grosse 2006).
Postępy integracji europejskiej opierały się dotąd w największym stopniu na decyzjach podejmowanych przez elity rządów narodowych (Hooghe 2003). Takie kryteria
Kryzys demokracji w Europie
27
demokracji, jak debata społeczna lub odwołanie się do demokratycznego werdyktu
społeczeństw – były bardzo słabo obecne przy powstawaniu oraz na kolejnych etapach
rozwoju integracji europejskiej (Rosato 2011). Co więcej, szereg działań podejmowanych na szczeblu unijnym cechuje zjawisko, które można określić mianem zinstytucjonalizowanej hipokryzji4. Z jednej strony, w celu zwiększenia legitymizacji społecznej
oraz upowszechnienia idei europejskich, deklaruje się otwarcie szerokiej debaty społecznej. Z drugiej zaś poszczególne rozwiązania polityczne są przyjmowane w gronie
najbardziej wpływowych (ale stosunkowo wąskich) elit. Zasadniczym problemem integracji europejskiej jest to, że obecnie daleko wykracza ona poza ramy współpracy
międzyrządowej praktykowanej w większości innych organizacji międzynarodowych,
a jednocześnie nie spełnia warunków stawianych demokratycznym federacjom.
W literaturze przedstawiane są różne przykłady deficytu demokratycznego. Przede
wszystkim wskazuje się na dwa asymetryczne procesy zachodzące w Europie (Schmidt
2004, Schmidt 2006). Po pierwsze, systematycznie wzrasta znaczenie Unii, zarówno
w sferze instytucjonalnej i kompetencyjnej, jak również poprzez rozwój prawa europejskiego. Pogłębianiu procesów integracji europejskiej nie towarzyszy jednak porównywalny rozwój demokratycznej kontroli nad władzami publicznymi w Unii. Po drugie, państwa członkowskie, które mają wysoki poziom legitymizacji demokratycznej,
są coraz bardziej ograniczane przez prawo europejskie oraz decyzje władz unijnych.
Tracą w ten sposób kontrolę nad niektórymi procesami gospodarczymi i społecznymi
na własnym terytorium, a także nie mogą spełnić wielu oczekiwań wyborców.
Uprawnienia suwerennych państw przekazane na poziom europejski przekraczają
– jak wcześniej wspomniałem – praktykę stosowaną w innych organizacjach międzynarodowych. W szczególności zbyt wielki jest zakres delegacji władzy do instytucji
technokratycznych i sędziowskich w Unii. Nie posiadają one żadnego mandatu demokratycznego, a w wielu sprawach mają autonomiczny status w stosunku do instytucji międzyrządowych. Wspomniane instytucje potrafią wpływać na rozwój integracji
europejskiej poza wolą polityczną państw, co przybiera postać „pełzającej” ekspansji
kompetencyjnej (competency creep) (Bailey 2006). Mogą także monitorować działania
państw członkowskich, przede wszystkim w zakresie implementowania prawa europejskiego, a niekiedy nawet narzucać im rozstrzygnięcia prawne. W ten sposób struktury technokratyczne Unii przestają pełnić rolę instytucji delegacyjnych, którym państwa
okresowo i warunkowo powierzyły określone zadania i które w założeniach powinny
4
Na temat zinstytucjonalizowanej hipokryzji w procesach integracji europejskiej: Iankova, Katzenstein 2003.
28
Tomasz Grzegorz Grosse
być podporządkowane władzy rządów. Stają się natomiast coraz bardziej niezależnym
graczem politycznym na scenie europejskiej, który w pewnych sytuacjach staje się
„kontrolerem” państw, a więc faktycznie posiada nadrzędną pozycję polityczną. Dodatkowymi zarzutami są: niewystarczający zakres transparentności funkcjonowania
instytucji europejskich, a także brak odpowiedniej kontroli i rozliczalności urzędników
unijnych przez wyborców (Risse, Kleine 2007).
Przykładem wspomnianych procesów jest wzrastająca dysproporcja między rosnącą władzą instytucji wykonawczych w Unii oraz słabnącym znaczeniem parlamentów
narodowych, które w coraz mniejszym stopniu kontrolują władzę wykonawczą (Andersen, Burns 1996; Raunio 1999). Szacuje się, że od 60 nawet do 80 proc. wszystkich
regulacji przyjmowanych przez parlamenty krajowe są wypracowane na poziomie europejskim. W ten sposób rola narodowych posłów jest zredukowana jedynie do wprowadzenia regulacji unijnych do krajowego porządku prawnego. Rodzi to niezadowolenie większości polityków w parlamentach krajowych. Prowadzi również do powstania
dysonansu legitymizacyjnego między rosnącymi uprawnieniami instytucji wspólnotowych a malejącymi uprawnieniami legislatur krajowych (Andersen, Burns 1996).
Zbliżonym argumentem jest przekonanie, że decyzje Unii w dużej części nie tylko nie uzyskują odpowiedniej akceptacji większości społeczeństw europejskich, ale
nierzadko mogą nawet nie służyć ich interesom. System instytucjonalny w Unii oraz
skomplikowane procedury decyzyjne sprzyjają natomiast wywieraniu wpływów przez
grupy interesów, które reprezentują mniejszość społeczną. W narodowych systemach
politycznych są one w dużo większym stopniu równoważone przez wpływy partii politycznych wyłanianych w demokratycznych wyborach oraz przez kontrolę parlamentów
nad władzą wykonawczą. Natomiast w Unii mogą skutecznie lobować za korzystnymi
dla siebie rozwiązaniami lub blokować decyzje mające większościowe poparcie społeczne (Scharpf 1999; Tsebelis 2002).
Jest to związane ze słabością demokratycznej reprezentacji w Unii, a więc niewystarczającą legitymizacją „na wejściu” procesu decyzyjnego (tzw. input legitimacy)
(Weiler 2013). W Unii nie ma ani wspólnoty politycznej (demos), ani odpowiednich
instytucji wyborów bezpośrednich (wyjątek wyborów do Parlamentu Europejskiego
– który ma jednak poważne niedoskonałości standardów demokratycznych – omówię
w dalszej części opracowania). Łączy się to z brakiem mechanizmu tzw. rozliczalności
władz (accountability), a więc możliwości weryfikowania obietnic polityków poprzez
cykliczny mechanizm wyborczy. Według niektórych opinii, jednym z podstawowych
problemów instytucji europejskich jest właśnie niewystarczający poziom odpowie-
Kryzys demokracji w Europie
29
dzialności władz europejskich przed obywatelami (Risse, Kleine 2007). Nie wiedzą
oni zazwyczaj, kto jest odpowiedzialny za poszczególne zadania w Unii. Dodatkowo
nie ma klarownych mechanizmów politycznej odpowiedzialności za decyzje podejmowane na szczeblu europejskim. Właściwie jedynym sposobem rozliczania tych decyzji
są wybory i referenda przeprowadzane na szczeblu krajowym. Są one bardzo niedoskonałe. Nie zawsze bowiem politycy krajowi odpowiadają za decyzje podejmowane
na szczeblu unijnym, a wybory i referenda w sprawach europejskich niejednokrotnie
skupiają się na „rozliczaniu” polityków za działania podejmowane na arenie krajowej.
Innym argumentem, wskazującym na deficyt demokratyczny, jest brak odpowiedniej rywalizacji politycznej w Unii. Nie chodzi przy tym o brak europejskich partii
politycznych. Takie formalnie istnieją, choć nie uczestniczą w wyborach powszechnych. Niewystarczająca jest konkurencja między alternatywnymi pomysłami politycznymi. Wybory do Parlamentu Europejskiego są, jak wcześniej wspomniałem,
poświęcone głównie tematyce krajowej. Referenda dotyczące spraw europejskich
to głównie głęboko zanurzone w wewnętrznej sytuacji politycznej i ekonomicznej
w danym kraju plebiscyty popularności Unii Europejskiej (Taggart 2006). Dlatego
też stwarzają one możliwości kontestowania Unii lub jej aprobaty, a nie dyskutowania o alternatywnych rozwiązaniach merytorycznych dotyczących integracji europejskiej (Follesdal, Hix 2006).
Czy integracja ogranicza demokrację w państwach członkowskich?
Coraz częściej pojawia się opinia, że integracja europejska nie tylko nie potrafi
rozwiązać problemu deficytu demokratycznego na szczeblu unijnym, ale jednocześnie
wpływa na coraz większe trudności funkcjonowania demokracji na poziomie narodowym (Schmidt 2004, Schmidt 2006). Jest to związane ze zjawiskami, które poniżej
wyjaśnię. Władze krajowe odpowiadają przed wyborcami za polityki publiczne, lecz
mają na nie coraz mniejszy realny wpływ. Ponoszą również konsekwencje polityczne
za ogólną sytuację gospodarczą i społeczną, która coraz słabiej jest przez nich kontrolowana, m.in. z uwagi na przeniesienie niektórych kompetencji na poziom unijny.
Ponadto politycy krajowi są zobowiązani do wdrażania prawa lub polityk europejskich,
mogące być sprzeczne z ich deklaracjami programowymi. Wymienione zjawiska podważają zaufanie wyborców zarówno do kolejnych ekip politycznych, jak również demokratycznego ładu ustrojowego.
30
Tomasz Grzegorz Grosse
Według badaczy, problem deficytu demokratycznego wynikającego z członkostwa
w Unii, jest silniej odczuwany w krajach unitarnych aniżeli federacjach (Schmidt
2005). Jest to związane z tym, że społeczeństwa w państwach federalnych są bardziej
przyzwyczajone do wielopoziomowych instytucji politycznych i „dzielonej” suwerenności między różnymi poziomami władz publicznych. Ponadto decydenci krajowi czasami „lansują” określone rozwiązania merytoryczne na szczeblu europejskim
doskonale wiedząc, że w krajowej debacie publicznej mieliby ogromne trudności
z ich wypromowaniem. Takie działania stanowią przykład świadomego „uciekania”
od krajowej deliberacji i oceny politycznej wyborców. Służą także wprowadzaniu niepopularnych rozwiązań do systemu krajowego wykorzystując narzędzia unijnych polityk. Z tym związane jest „przerzucanie” odpowiedzialności za niepopularne decyzje
na Unię, co przyczynia się do spadku zaufania społecznego do integracji europejskiej.
W ten sposób praktyka wzajemnych relacji politycznych między poziomem narodowym i unijnym może negatywnie wpływać na ocenę zarówno elit krajowych (i demokracji w państwach członkowskich), jak również opinię wobec integracji europejskiej.
Czy „zapożyczenie” demokracji z państw
członkowskich jest wystarczające?
Autoryzacja polityczna dla systemu władzy w Unii jest dokonywana na poziomie
narodowym, wykorzystując narodowe instytucje demokratyczne. Legitymizacja Unii
jest więc niejako „zapożyczona” z systemów funkcjonujących w państwach członkowskich. Dotyczy to dwóch podstawowych płaszczyzn funkcjonowania demokratycznej
kontroli nad władzą, tj. debaty publicznej oraz wyborów powszechnych. Podstawą
„zapożyczonej” demokratyzacji UE są wybory do władz krajowych. Oznacza to, że
autoryzację społeczną w Unii mają przede wszystkim takie instytucje, które grupują
przedstawicieli krajowych władz wykonawczych, a więc instytucje międzyrządowe.
Owe „zapożyczenie” z systemów narodowych jest słabszym sposobem demokratycznej autoryzacji polityk i władz publicznych w UE, aniżeli bezpośrednie metody
kontroli władz stosowane w ramach narodowej wspólnoty politycznej (Scharpf 1999).
Należy przy tym zwrócić uwagę na specyfikę podejmowania decyzji w Radzie i innych instytucjach międzyrządowych. Cechuje je przede wszystkim dyskrecjonalność
negocjacji dyplomatycznych. Uznaje się, że zwiększenie otwartości tych negocjacji
przed opinią publiczną mogłoby skutkować ograniczeniem możliwości osiągnięcia de-
Kryzys demokracji w Europie
31
cyzji oraz znaczącym wydłużeniem procesu negocjacyjnego (Curtin 1995; Lord 1998:
s. 88). Niewystarczająca transparentność procesu decyzyjnego w instytucjach międzyrządowych jest jednak uznawana za jedną z przyczyn deficytu demokratycznego
w Unii Europejskiej (Héritier 2003).
Logika „zapożyczenia” powoduje, że głównymi aktorami w Europie są państwa
członkowskie, a nie obywatele. Dlatego demokratyczna zasada równości głosów stosuje się do państw, a nie kryterium demograficznego (Neyer 2010). Wspomniana zasada
przyczyniała się do ograniczonego stosowania możliwości „przegłosowywania” poszczególnych krajów w instytucjach międzyrządowych (Neyer 2004). Jest to również
związane z koniecznością implementowania wynegocjowanych rozwiązań przez rządy narodowe (trudniej jest wdrażać regulacje, kiedy została ona podjęta wbrew opinii
demokratycznie wybranych władz państwowych). Rządy starały się więc ograniczać
sytuacje, które prowadziłyby do przyjmowania rozwiązań sprzecznych z żywotnymi
interesami poszczególnych krajów. Wprowadzenie w coraz szerszym zakresie zasady
głosowania większościowego w Radzie i innych instytucjach międzyrządowych może
zmienić jednak tę praktykę. Tym samym podważy demokratyczną zasadę równości
państw w instytucjach międzyrządowych Unii.
W trakcie procesu negocjacyjnego w Radzie kluczowe znaczenie mają kraje dysponujące największym potencjałem politycznym (liczbą głosów), a także największą sprawnością
dyplomatyczną do zawierania porozumień politycznych (Bailer 2010). Najsilniejsze kraje mają więc odpowiedni potencjał do „lansowania” określonych rozwiązań politycznych
i instytucjonalnych. Właśnie dlatego uznaje się, że największy wpływ na kierunek rozwoju
Unii mają Niemcy i Francja oraz w mniejszym stopniu pozostałe duże kraje członkowskie (Cichocki 2004; Krotz, Schild 2013). Natomiast kraje mniejsze, dla obrony własnych
interesów, wykorzystują głównie możliwości targu dyplomatycznego oraz ewentualnego
uczestniczenia w koalicjach blokujących. W sytuacjach patowych kraje najsilniejsze mają
jednak stosunkowo duże możliwości „wymuszania” kompromisu. Przykładem takich rozwiązań są rokowania finansowe, w których płatnicy netto mają szerokie pole oddziaływania
na kraje korzystające z pomocy finansowej Unii (Golub 2012). Inną formą nacisku jest
możliwość podjęcia współpracy przez wybraną grupę krajów z pominięciem tych, które
oponują przeciwko określonym rozwiązaniom politycznym. Umożliwia to procedura tzw.
wzmocnionej współpracy w ramach UE, ale jest też możliwe w wyniku przyjmowania
traktatów poza prawem europejskim (czego przykładem jest tzw. pakt fiskalny) (Ondarza
2013). Kolejną możliwością jest odwołanie się do opinii publicznej, zwłaszcza obnażając
egoistyczne motywy „opornych” krajów członkowskich.
32
Tomasz Grzegorz Grosse
Stopniowe odchodzenie od zasady równego traktowania głosów państw w kierunku
uwzględniania czynnika demograficznego faworyzującego najludniejsze kraje członkowskie zwiększa deficyt demokratyczny w instytucjach międzyrządowych UE. Tak
jak wspomniałem – logika legitymizacyjna tych instytucji odwołuje się do równego
statusu państw członkowskich, a nie do mechanizmu większościowego wynikającego
z bezpośredniego aktu wyborczego (Weiler 2005). Zwiększenie zakresu spraw objętych
głosowaniem kwalifikowaną większością w traktacie lizbońskim, a zwłaszcza wprowadzenie zasady podwójnej większości, podnoszą rangę kryterium demograficznego.
Wspomniane zmiany usprawnią zapewne funkcjonowanie Unii i będą korzystne dla
najludniejszych krajów, ale naruszają zasadę sankcjonującą prawomocność instytucji
międzyrządowych.
Iluzja demokracji parlamentarnej w Unii Europejskiej
Obecny model ustrojowy Unii Europejskiej ma postać hybrydową, czyli łączy
komponent międzyrządowy (konfederacyjny), technokratyczny i federacyjny (Grosse 2008b, rozdz. 4). Najważniejszą instytucją, mającą budować federacyjny charakter
Unii, jest Parlament Europejski. Jednym z głównych celów, dla którego został powołany, to poprawa demokracji we Wspólnocie. Właśnie dlatego jego przedstawiciele
są wyłaniani w wyborach powszechnych, a jednocześnie kolejne zmiany traktatowe
przynoszą wzmocnienie władzy tej instytucji w procesie decyzyjnym w UE (zwłaszcza
w trakcie tworzenia prawa europejskiego). W ten sposób decydenci europejscy starają
się powiązać poprawę legitymacji politycznej ze zwiększeniem realnej władzy Parlamentu i w odniesieniu do systemowego kontekstu federacyjnego.
W stosunku do próby niwelowania deficytu demokratycznego w Europie są stawiane jednak poważne zarzuty. Uznaje się , że nie istnieje demos europejski, czyli jednolita
wspólnota polityczna, mająca własną tożsamość i interesy w Europie (White 2011). Są
natomiast wspólnoty narodowe, które mają identyfikacje i interesy nadrzędne wobec
europejskich. Brakuje ogólnoeuropejskiej debaty, która pozwalałaby identyfikować interesy i wyłonić opcje programowe dotyczące spraw europejskich (Bellamy, Castiglione 2013). Nie ma mediów europejskich, będących platformą dla tego typu debaty. Brakuje także ogólno-europejskich organizacji obywatelskich. Te zaś, które istnieją, mają
dość ograniczony wpływ na kształtowanie opinii publicznej (w skali ogólnoeuropejskiej), jak również są bardzo silnie uzależnione od finansowania z instytucji unijnych
Kryzys demokracji w Europie
33
(Bellamy, Castiglione 2013, s. 219). To powoduje, że nie można ich traktować jako
przejaw oddolnego kształtowania europejskiego społeczeństwa obywatelskiego, a bardziej jako „tubę” informacyjną lub promocyjną instytucji europejskich. Również partie
europejskie nie są aktorami takiej dyskusji programowej i w zasadzie nie uczestniczą
w wyborach do PE. W tych wyborach biorą natomiast udział partie narodowe i dotyczą
one przede wszystkim spraw wewnątrz-krajowych. Dodatkowo wybory europejskie są
traktowane jako drugorzędne w stosunku do tych krajowych i najczęściej mają znacznie niższą frekwencję wyborczą (Hix, Marsh 2011).
Zasoby federacji europejskiej są więc zalążkowe. Konstrukcja ustrojowa PE powoduje, że instytucja ta przyczynia się dopiero do „odgórnego” tworzenia przyszłej
federacji, aniżeli jest jej emanacją lub „oddolnie” wyłonioną reprezentacją. Dlatego
zastanawiając się nad tym aspektem ustroju UE posługuję się określeniem quasi-federacji. Projekt europejski bazuje w dalszym ciągu na transeuropejskich i ponadnarodowych elitach politycznych, a mniej na klarownie ukształtowanej reprezentacji
wyborców. Trudno w związku z tym mówić o możliwości bardziej efektywnego (niż
w instytucjach konfederacyjnych) wyłaniania interesów wspólnych dla całej UE.
W Parlamencie mamy do czynienia z amalgamatem interesów narodowych, instytucjonalnych interesów PE i elit transeuropejskich, funkcjonujących w tej instytucji (Jensen,
Winzen 2011). Parlament ma dość ograniczone możliwości prowadzenia deliberacji
o sprawach europejskich, a zwłaszcza oddziaływania w tym kierunku na opinię publiczną i debaty polityczne prowadzone w państwach członkowskich (Bellamy, Castiglione 2013: s. 214-215). Systematyczne wzmacnianie kompetencji PE nie usuwa
wspomnianych problemów i deficytu demokracji „na wejściu” procesu politycznego.
Legitymacja, odwołująca się do mechanizmów federacyjnych, jest więc w dalszym
ciągu słaba. Działania wzmacniające rolę PE w procesie decyzyjnym w Unii pozostają
tym samym bardziej w sferze marketingu politycznego, aniżeli rzeczywistego wzmocnienia autoryzacji demokratycznej UE.
Próby wzmacniania parlamentów narodowych
Zasada pomocniczości (lub subsydiarności) wprowadzona traktatem z Maastricht
(1992) była wyrazem wzrastającej niechęci do ekspansji kompetencyjnej Wspólnoty,
a zwłaszcza coraz większego przekazywania władzy instytucjom technokratycznym
i sądowniczym na szczeblu europejskim (Craig 2012; Grosse 2014). W ten sposób
34
Tomasz Grzegorz Grosse
niektóre rządy starały się blokować rozwój „systemu regulacyjnego” opierającego się
na metodzie wspólnotowej, jak również przeciwdziałać tendencjom federalistycznym
w Europie. Wspomniana zasada została bardzo „oszczędnie” zapisana w kolejnych
traktatach i była w ograniczonym stopniu (jak twierdzą niektórzy eksperci: „niewystarczająco serio”) stosowana przez instytucje technokratyczne i sądownicze UE (Barber
2005; Arnull et al. 2006). Wspomniana tendencja prawna była traktowana przez przedstawicieli wspomnianych instytucji jako ustępstwo wobec niektórych państw członkowskich i zwolenników rozwiązań międzyrządowych (konfederacyjnych). Chodziło
jednak o to, aby nie zatrzymała dotychczasowych procesów integracyjnych. Służyła
więc bardziej celom marketingowym i promocji kolejnych zmian traktatowych aniżeli
realnej zmianie ustrojowej w UE.
Wzmocnienie roli parlamentów narodowych w Traktacie z Lizbony (2007) nawiązuje wprost do zasady pomocniczości. Jest więc wyrazem wcześniej opisanych tendencji politycznych w UE. Zmierza w kierunku konfederacyjnej logiki legitymizacyjnej,
której podstawą jest proces wyborczy dokonujący się w państwach członkowskich.
Według tej logiki podstawowe znaczenie w polityce europejskiej powinny mieć rządy
narodowe, a rola kontrolna parlamentów narodowych w tym obszarze powinna nawet wzrastać. Tym bardziej, że dotychczasowy rozwój integracji charakteryzował się
słabnącym znaczeniem parlamentów narodowych, które w coraz mniejszym stopniu
kontrolowały władzę wykonawczą (Andersen, Burns 1996; Raunio 1999).
Zgodnie z przepisami Traktatu z Lizbony (TUE: art. 12) parlamenty w państwach
członkowskich mają przyczyniać się do prawidłowego funkcjonowania Unii. W tym
celu powinny otrzymywać od instytucji unijnych informacje oraz projekty aktów ustawodawczych, uczestniczą w ocenie realizacji polityk europejskich w ramach przestrzeni wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości. Biorą także udział w procedurach
zmiany traktatów, oceniają wnioski o przystąpienie do UE oraz współpracują z PE.
Oprócz tego czuwają nad poszanowaniem zasady pomocniczości (co jest określane
jako „mechanizm wczesnego ostrzegania”) (Protokół nr 2: s. 206–209; Tomaszyk
2012). Według tej procedury parlamenty narodowe mogą utrudniać przyjęcie legislacji
w UE, jeśli, w opinii dużej części, spośród nich łamie ona wspomnianą zasadę. Chodzi
zwłaszcza o blokowanie takich regulacji, które przekazują instytucjom unijnym kompetencje państw członkowskich niezgodnie z zapisami traktatowymi.
Większość ekspertów uznaje nowe kompetencje parlamentów narodowych za
minimalne (Kiiver 2008; Raunio 2010; Cooper 2012). Przykładowo „mechanizm
wczesnego ostrzegania” odnosi się wyłącznie do regulacji powiązanych z zasadą po-
Kryzys demokracji w Europie
35
mocniczości. Oznacza to, że parlamenty nie mogą blokować wszystkich regulacji UE,
ale tylko takie, które w ich opinii naruszają kompetencje państw członkowskich. Ponadto nie mogą wpływać na zmianę treści regulacji, np. inicjując propozycje dotyczące ich zawartości. Mają prawojedynie zgłaszać tzw. uzasadnione opinie do proponowanych przepisów i w ten sposób utrudniać ich przyjęcie przez organy UE. Dodatkowo
potrzebne jest wysokie poparcie takiego wniosku wśród parlamentów narodowych:
1/3 legislatur jest formalnie potrzebna dla wymuszenia zajęcia się danym problemem
przez Komisję Europejską (otrzymuje ona wówczas tzw. żółtą kartkę). Natomiast wsparcie połowy parlamentów jest niezbędne dla skierowania ich zastrzeżeń do Rady i Parlamentu Europejskiego (tzw. pomarańczowa kartka). Komisja jest zobowiązana przedstawić pisemne wyjaśnienia parlamentom narodowym, choć może utrzymać wcześniej
proponowane zapisy w niezmienionej formie. W przypadku otrzymania „pomarańczowej
kartki” wątpliwości krajowych legislatur rozstrzygają Rada i Parlament Europejski.
Dodatkowym problemem jest to, że procedura przewidziana w traktacie daje parlamentom jedynie osiem tygodni na zgłoszenie zastrzeżeń. Biorąc pod uwagę dość
słabo rozwiniętą współpracę międzyparlamentarną, a także ograniczone zainteresowanie ze strony krajowych ustawodawców dla spraw europejskich – jest to uznawane za bardzo krótki okres (Cooper 2012: s. 449). Należy także wziąć pod uwagę
duży zakres legislacji przyjmowanej na szczeblu europejskim. W samym 2010 r.
ocenie w zakresie stosowania zasady pomocniczości podlegały co najmniej 82 projekty regulacji. Ponadto bardzo duża część legislacji europejskiej jest przyjmowana
w pierwszym czytaniu (m.in. w wyniku nieformalnych konsultacji PE, Rady i Komisji), co zasadniczo zmniejsza możliwości uruchomienia „mechanizmu wczesnego
ostrzegania” (Farrell, Héritier 2004). Formalne zainicjowanie wspomnianej procedury i przyznanie Komisji „żółtej” lub „pomarańczowej karki” będzie zapewne rzadkie. Praktyka przyniosła pierwsze wypadki przyznania „żółtej kartki”, co wywołało
efekt polityczny i skłoniło Komisję do wycofania projektu rozporządzenia (Adamiec
2012). Niemniej Komisja traktuje omawiany mechanizm raczej jako luźną formułę
dialogu politycznego z parlamentami narodowymi aniżeli element ustrojowej zmiany
w polityce europejskiej (Craig 2012: s. 85).
Traktat z Lizbony wymienia dwa typy suwerena w UE (TUE: art. 10). Jest to podstawa dla funkcjonowania demokracji przedstawicielskiej w Unii. Pozwala również
ocenić jakość legitymizacji politycznej dla instytucji unijnych. Pierwszym rodzajem
suwerena są państwa członkowskie. Są one reprezentowane w instytucjach międzyrządowych, a ich wpływ polityczny odnosi się do konfederacyjnej logiki legitymiza-
36
Tomasz Grzegorz Grosse
cyjnej. Drugim suwerenem są obywatele UE, którzy posiadają swoich reprezentantów
w Parlamencie Europejskim, co nawiązuje do federacyjnej logiki legitymizacyjnej.
Traktat nie przewiduje, aby dodatkowym sposobem reprezentacji obywateli w polityce
europejskiej były parlamenty narodowe. Pozycja ustrojowa tych legislatur w UE jest
więc słaba, a nowe kompetencje są mało skuteczne. Dlatego nie można ich uznać za
„wirtualną trzecią izbę” procesu legislacyjnego w UE, jak sądzą niektórzy eksperci
(Cooper 2012). To wszystko sprawia, że obecnie w niewielkim stopniu przyczyniają
się do poprawy jakości demokracji w UE.
Choć formalne kompetencje parlamentów narodowych na arenie europejskiej są
nadal niewielkie, to jednak rośnie ich nieformalna siła polityczna. Parlamenty definiują
pomocniczość szerzej niż wynikałoby to z literalnej definicji traktatowej (TUE: art. 5)
(Adamiec 2012, s. 34). Istnieją dowody na to, że Komisja uwzględnia zastrzeżenia tych
parlamentów nawet wówczas, kiedy nie spełniają wymogów przewidzianych w „mechanizmie wczesnego ostrzegania” (Cooper 2012: s. 452; Craig 2012: s. 79). Dotyczy
to zwłaszcza opinii legislatur z największych państw członkowskich, a więc z takich,
które w okresie kryzysu gospodarczego po roku 2008 wyraźnie zyskują na znaczeniu
politycznym. Wzmacnia to ich (nieformalną) rolę w polityce europejskiej. Może to
także prowadzić do silniejszego „różnicowania jakości demokracji” między państwami
o silnych wpływach w UE, a tymi mającymi mniejsze znaczenie na arenie unijnej.
Bezpośrednim skutkiem omawianych zmian w traktacie lizbońskim jest wprowadzenie reorganizacji pracy parlamentów narodowych. Dotyczy to przede wszystkim
wzmocnienia ich zaplecza administracyjno-eksperckiego, a także instytucji niezbędnych dla prowadzenia bieżących konsultacji zarówno między sobą, jak i z instytucjami
unijnymi (głównie Komisją i PE). Można spodziewać się stopniowej odbudowy pozycji politycznej parlamentów na scenie krajowej. Dotyczy to zwłaszcza zwiększenia
ich kontroli nad polityką europejską rządu, a także prowadzenia deliberacji na temat
kierunków tej polityki. W ten sposób krajowe legislatury potrafią w większym stopniu
skupiać swoje działania na identyfikowaniu interesów narodowych w polityce europejskiej, planowaniu strategii europejskiej państwa, jak również egzekwowaniu tej strategii na własnych rządach.
Wprowadzone w Lizbonie zmiany sprzyjają tendencjom konfederacyjnym w procesach integracyjnych. Wzmacniają artykulację interesów narodowych w debacie
publicznej i ich silniejsze eksponowanie na arenie europejskiej. Jak wcześniej wspomniałem – nowe kompetencje parlamentów narodowych mogą przyczynić się do
spowolnienia ekspansji kompetencyjnej metody wspólnotowej, jak również ograni-
Kryzys demokracji w Europie
37
czyć ewolucję ustroju Unii w kierunku federacyjnym. Będą one raczej wzmacniały
te tendencje polityczne w Europie, które sprzyjają rozwiązaniom konfederacyjnym.
Takie postępowanie współgra z tendencjami okresu kryzysu, czyli odbudową znaczenia instytucji międzyrządowych i politycznej roli największych państw członkowskich.
Z tych wszystkich powodów niektórzy eksperci są zaniepokojeni obecnie zachodzącymi zmianami w Unii, krytykują wzmacnianie roli krajowych parlamentów w polityce
europejskiej (Kiiver 2006; Raunio 2007).
Próba demokratyzacji instytucji technokratycznych
Według doktryny wiarygodności (ang. credibility) dla możliwości prowadzenia
efektywnej i przewidywalnej polityki w długim okresie, niezbędne jest ograniczenie
wpływu instytucji większościowych (czyli wyłanianych w trakcie wyborów), a tym
samym zmniejszenie wpływu demokracji w niektórych obszarach spraw publicznych
(Majone 1996; Majone 1994). Ma to na celu wyeliminowanie decyzji doraźnych, związanych z cyklem wyborczym. Ma również zapewnić strategiczny kierunek podejmowanych decyzji i ich niezmienność pod wpływem zmiany nastawienia elektoratu. Dodatkowo instytucje technokratyczne (agencyjne) mają z założenia wypełniać zadania
służące interesom całej wspólnoty, a nie jedynie interesom większościowym, wynikającym z aktualnej konfiguracji politycznej. Powołanie Komisji Europejskiej (KE) było
właśnie próbą zbudowania „wiarygodnego” ośrodka, który reprezentowałby interes
całej Wspólnoty, a jednocześnie bezstronnie egzekwował przyjęte przez polityków decyzje i zobowiązania.
Komisja posiada kompetencje w odniesieniu do inicjowania regulacji i polityk europejskich, a także zapewnienia ich skutecznej implementacji przez kraje członkowskie. Uznaje się, że nie ma jednak wystarczającej legitymizacji demokratycznej dla
swoich działań (Tsoukalis 2003: s. 24–34). W związku z tym KE podejmuje szereg inicjatyw, mających zmniejszyć deficyt demokratyczny, m.in. powołuje różnorodne fora
konsultacji społecznych, zwiększa przejrzystość swoich działań przed opinią publiczną, włącza organizacje społeczne oraz samorządy terytorialne w realizowanie polityk
europejskich itp. Opisane przedsięwzięcia stanowią dla niektórych specjalistów próbę
demokratyzacji polityk unijnych (tzw. democratic experimentalism) (Eberlein, Kerwer
2004). Według innych opinii są natomiast próbą zastąpienia mandatu demokratycznego
przez alternatywne formy autoryzacji społecznej. Zamiast do instytucji większościo-
38
Tomasz Grzegorz Grosse
wych i powszechnych wyborów („na wejściu” procesu politycznego) odwołują się one
do zwiększenia partycypacji społecznej w bieżących pracach Unii oraz zapewnienia
efektywności wdrażania polityk europejskich (a więc „na wyjściu” procesu politycznego) (Bailey 2006; Grosse 2008a). Budują więc nowy typ społecznej legitymizacji dla
integracji europejskiej, a zwłaszcza dla sposobu działania i kierunków politycznych
podejmowanych przez instytucje administracyjne w Unii. Dlatego można określić te
działania mianem legitymizacji technokratycznej (Grosse 2008a). W ten sposób Komisja stara się podnieść sprawność zarządzania politykami europejskimi i jednocześnie
zyskać aprobatę społeczną. Sukces tego przedsięwzięcia umożliwiłby rozwój integracji
europejskiej bez potrzeby budowania demokratycznych instytucji federalnych, a także
zmniejszając wpływy polityczne ze strony państw członkowskich i krajowej polityki
wyborczej.
Ważnym aspektem wspomnianych działań jest inspirowanie debaty publicznej dotyczącej prac KE. Konsultacje prowadzone z organizacjami obywatelskimi są sterowane przez Komisję, która m.in. decyduje o ich ramach organizacyjnych, problematyce
dyskusji, a także w dużym stopniu o podmiotach uczestniczących w debacie (Mahoney
2004; Broscheid, Coen 2003). Podstawą prawną tych konsultacji są jedynie ogólne
regulacje. To zwiększa zakres swobody działań Komisji w zależności od własnych
preferencji merytorycznych i politycznych (Bouwen 2007). Konsultacje dostarczają
ważnych informacji niezbędnych do procesu przygotowywania polityk i regulacji UE,
a także przydatnych przy monitorowaniu ich późniejszej implementacji. Proces konsultacyjny jest w związku z tym dwustronny. Z jednej strony – korzysta z niego Komisja
Europejska, z drugiej – różnorodne grupy interesu uzyskują możliwości przedstawienia
własnych racji i wpływania na decyzje wypracowywane przez Komisję. Oprócz tego
konsultacje umożliwiają identyfikację potencjalnych trudności, jakie mogą pojawić się
w procesie legislacyjnym. Wreszcie, co być może najbardziej istotne, służą uzasadnianiu i wzmocnieniu stanowiska KE w trakcie procesu decyzyjnego, w tym wobec
państw członkowskich i innych instytucji wspólnotowych.
Sposób konsultacji preferowany w instytucjach europejskich jest, według ekspertów5, stosunkowo słabo zinstytucjonalizowany, nie gwarantuje partnerom społecznym
uprawnień decyzyjnych (tzw. pozycji veto players), uprzywilejowuje interesy administracji, najsilniejszych (tj. najbogatszych) organizacji lobbystycznych lub organizacji
preferowanych przez technokrację, a także ogranicza zakres partycypacji do elit eks 5
Szerzej na temat transnarodowego pluralizmu: Streeck, Schmitter 1991; także na temat pluralizmu elitarnego: Coen 1997, Coen 2007.
Kryzys demokracji w Europie
39
perckich lub wywodzących się z sektora pozarządowego. Słabość debaty publicznej
na szczeblu unijnym oraz elitarność partycypacji społecznej w niewielkim stopniu legitymizują UE (Schmidt 2004; Weiler 2013). Dowodzi to nieskuteczności działań inspirowanych przez unijną administrację mających na celu zbudowanie alternatywnego
względem demokracji sposobu autoryzacji społecznej dla Unii Europejskiej.
W procesie konsultacji społecznych, inicjowanych przez KE, biorą udział przede
wszystkim środowiska eksperckie, instytucje reprezentujące interesy biznesu i organizacje obywatelskie (Mahoney 2004). Jak wcześniej wspomniałem, dominującą rolę
odgrywają przy tym organizacje reprezentujące wielki biznes europejski i globalny.
Badania wskazują, że wpływ organizacji pozarządowych na kwestie gospodarcze,
w tym dotyczące funkcjonowania wspólnego rynku jest znikomy, nawet jeśli wspomniane organizacje uczestniczą formalnie w konsultacjach (Dür, De Bièvre 2007).
Rozwój demokratycznego eksperymentalizmu (democratic experimentalism) jest
bezpośrednio związany z rywalizacją polityczną Komisji Europejskiej z innymi instytucjami wspólnotowymi. Wydaje się być również powiązany z szerszą wizją przyszłości Europy preferowaną przez unijną administrację, która czyni z instytucji technokratycznych i sądowniczych UE podstawę dalszej integracji. Ilustracją tej tezy mogą być
spory kompetencyjne między Komisją a Parlamentem. Przedmiotem tej rywalizacji są
rozmaite nieformalne zasady proceduralne oraz „miękkie” metody zarządzania, w tym
również niewiążące prawnie dokumenty programowe i operacyjne. Praktyka funkcjonowania Unii wskazuje, że tworzenie nowych rozwiązań na płaszczyźnie nieformalnej
może z czasem być sankcjonowane poprzez trwałe rozwiązania traktatowe, które „pieczętują” określony układ władzy na szczeblu europejskim (Farrell, Héritier 2007).
Sposobem wzmocnienia demokratycznego eksperymentalizmu są wysiłki zmierzające do zwiększenia efektywności realizowania polityk publicznych. Uznaje się, że
polityka władz publicznych, zgodna z oczekiwaniami społecznymi, może stanowić
uzasadnienie dla pełnienia określonych funkcji publicznych. Ponadto względy utylitarne, a więc powiązane z poprawą efektywności, zarządzania mogą usprawiedliwiać
przenoszenie kompetencji z jednego poziomu administracji na inny. W porównaniu
do autoryzacji politycznej wynikającej z mandatu wyborczego jest to jednak znacznie
słabszy instrument legitymizacji, niemogący w pełni uzasadnić istniejącego zakresu
władzy instytucji technokratycznych w Europie.
Oparcie autoryzacji władz jedynie na efektywności działań niesie poważne ryzyko.
Nieskuteczność funkcjonowania instytucji i polityk europejskich – obniża bowiem ten
typ legitymizacji, a nawet może być wykorzystane przeciwko integracji europejskiej.
40
Tomasz Grzegorz Grosse
Należy też oczekiwać, że legitymizacja utylitarna będzie podlegała częstym zmianom
w czasie i będzie szczególnie podatna na sytuacje kryzysowe. Można również uznać, że
będzie powiązana z tradycją polityczną obowiązującą w danym państwie, a także oceną
krajowej sceny politycznej. W sytuacji kryzysu zaufania do krajowych elit politycznych i w społeczeństwach o słabej tradycji identyfikowania się z własnym państwem
można spodziewać się zwiększenia oczekiwań, że polityki europejskie rozwiążą problemy krajowe, niejako „zastępując” władze narodowe. Dopiero w sytuacji przedłużających się problemów gospodarczych i społecznych taki sposób autoryzacji działań
Unii może ulec załamaniu6. Natomiast w społeczeństwach o silnej tradycji własnego
państwa – trudności gospodarcze będą prawdopodobnie przyczyniać się do niechęci
wobec integracji europejskiej.
Czy sprawiedliwość może zastąpić demokrację?
Kolejnym sposobem rozwiązania problemu deficytu demokratycznego w Europie
jest proces konstytucjonalizacji prawa europejskiego. Odwołuje się on do legalności systemu regulacyjnego w Europie, który jest rezultatem prawomocnych decyzji państw członkowskich tworzących kolejne traktaty europejskie. Traktaty – jako
prawo pierwotne w UE – mają podobne znaczenie co konstytucje w państwach europejskich. W przypadku omawianej formuły legitymizacyjnej kluczowe znaczenie
ma położenie nacisku na nadrzędność prawa europejskiego nad narodowym (w tym
również traktatów europejskich ponad konstytucjami państw) oraz zasada bezpośredniego stosowania tego prawa na obszarze całej UE. Takie postępowanie ma autoryzować wszystkie decyzje podejmowane na szczeblu europejskim, które przyjmują
postać prawną, jak również ich aplikację w państwach członkowskich. Z kolei nacisk
na przestrzeganie zasady rządów prawa ma pacyfikować wszystkie spory polityczne
w ramach określonych procedur, których przestrzegania kontrolują prawnicy i instytucje sądownicze UE.
Szczególne znaczenie dla omawianej formuły legitymizacyjnej mają podstawowe
prawa człowieka jako wiodące reguły konstytucyjne w Europie. Mają one budować
społeczne popracie dla integracji europejskiej, która troszczy się o obywateli UE oraz
gwarantuje im podstawowe wolności. W ten sposób traktaty europejskie jako prawo
6
Przykładowo na związek między niską efektywnością polityk gospodarczych a obniżeniem akceptacji społecznej dla integracji europejskiej wskazuje: Scharpf 2001.
Kryzys demokracji w Europie
41
konstytucyjne w Europie miało tworzyć identyfikacje proeuropejskie, jak również być
źródłem nowej formuły patriotyzmu konstytucyjnego na Starym Kontynencie (Scicluna 2012). W założeniu patriotyzm konstytucyjny ma zastąpić w przyszłości patriotyzmy narodowe oraz osłabiać tożsamości narodowe mieszkańców UE. Szczytowym
produktem tego typu myślenia miał być traktat konstytucyjny (2004), który nie tylko
miał symboliczną nazwę, ale uwypuklał rolę praw człowieka oraz po raz pierwszy
wprowadzał do europejskich traktatów zasadę supremacji (wcześniej obecną jedynie
w orzecznictwie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości).
Omawiana formuła legitymizacji zamiast do demokracji odwołuje się więc do systemu prawnego i jego egzekwowania na drodze sądowej. Jest to ważny mechanizm
pogłębiania integracji europejskiej. Jego podstawą jest doktryna supremacji prawa
wspólnotowego nad krajowym. Dzięki temu instytucje unijne „wymuszają” stosowanie
prawa europejskiego w krajach członkowskich, a w niektórych obszarach zwiększają
jego zakres obowiązywania poprzez interpretacje sądowe7. Istotne znaczenie dla autoryzacji decyzji ma rozwiązywanie rozbieżności interesów i konfliktów politycznych
poprzez odwołanie się do określonych procedur i rozstrzygnięć sądowych (a nie np. do
werdyktu wyborców lub w drodze konsultacji społecznych). Odwołanie się do procedur skraca przy tym okres dyskusji politycznych i zwiększa możliwości rozwiązywania
konfliktów. Nie eliminuje ich jednak całkowicie, czego przykładem jest rywalizacja
proceduralna w Unii, będąca elementem konkurencji instytucjonalnej o władzę we
wspólnocie (Jupille 2004). Procedury ograniczają jednak zakres swobody decyzyjnej
dla polityków, w tym również wynikającej z prowadzenia debaty publicznej. Jak się
wydaje, oparcie integracji europejskiej na mechanizmie wymuszania sądowego implementacji regulacji UE oraz ograniczenie roli polityki wyborczej poprzez skomplikowane instrumentarium proceduralne – były świadomym wyborem. Takie postępowanie
pozwalało uprawomocnić i usprawnić postępy integracji pomimo poważnego deficytu
demokratycznego.
Podstawą systemu regulacyjnego Unii jest doktryna bezpośredniego stosowania prawa wspólnotowego. Oznacza ona, że prawo europejskie może być stosowane nie tylko
7
Komisja Europejska ma prawo wnoszenia spraw przeciwko państwom członkowskim przed
Trybunał Sprawiedliwości UE (TSUE) w sprawie niewłaściwego realizowania prawa UE. Podobne
prawo mają również wzajemnie wobec siebie państwa członkowskie. Po wyczerpaniu odpowiedniej procedury, Komisja Europejska ma również prawo do wnoszenia o karę finansową nałożoną
na państwo członkowskie przed TSUE, jeśli państwo nie zastosowało się do wyroku Trybunału
w sprawie niewłaściwego realizowania prawa UE. Zob. art. 258–260 Traktatu o Funkcjonowaniu
Unii Europejskiej.
42
Tomasz Grzegorz Grosse
między państwami, ale również osobami prywatnymi i prawnymi. Doktryna umożliwiła dochodzenie przez jednostki swoich praw na gruncie prawa unijnego, ale przed sądami krajowymi. Sądy mogą również wnosić o odszkodowanie od rządów narodowych
w przypadku niewłaściwego wprowadzenia prawa UE do krajowego porządku prawnego. Poza względami praktycznymi, umożliwiającymi szersze wprowadzanie w życie
regulacji unijnych, omawiane rozwiązania mają również aspekt legitymizacyjny. Odwołują się do konstytucyjnej ochrony praw człowieka i w praktyce chronią obywateli
UE przed nieprawidłowościami działań administracji, przede wszystkim w państwach
członkowskich. W ten sposób przyczyniają się do poparcia społecznego dla integracji europejskiej oraz dla upowszechnienia nowej wersji patriotyzmu konstytucyjnego
w Europie.
Dopełnieniem konstytucjonalizacji prawa europejskiego jako sposobu autoryzacji
władzy w Europie jest pogląd o potrzebie zastąpienia demokracji przez sprawiedliwość
(Neyer 2010). Skoro demokracja jest praktykowana wyłącznie w państwach członkowskich, to należy zaprzestać poszukiwania rozwiązań problemu deficytu demokratycznego w UE. Zamiast tego lepiej skupić się na jakości i sprawiedliwości funkcjonowania
systemu regulacyjnego w Unii. Jego podstawą powinno być dążenie do przestrzegania
praw człowieka oraz roztrzyganie ewentualnych konfliktów interesów na drodze dysputy prawno-sądowniczej.
Przytoczone poglądy spotkały się z zasadniczą krytyką, ponieważnie da się zastąpić demokracji ani przez sprawiedliwość, ani rządy prawa (Nicol 2012). Jeśli
uznamy, że narodowe wspólnoty polityczne mają zbiór konstytucyjnych praw, na
których straży stoją sądy konstytucyjne i których bronią nawet przed zmieniającą
się wolą większości wyborczej, to ani wspomniane sądy, ani konstytucje nie istnieją bez wspólnoty politycznej. To wspólnota polityczna w państwach europejskich
zatwierdza konstytucje, jak również legitymizuje prawo sędziów do interpretacji
i ochrony ustawy zasadniczej. Tymczasem w UE nie ma takiej wspólnoty politycznej, czy też demokratycznej autoryzacji dla prawa konstytucyjnego oraz dla jego
strażników. Następuje natomiast przekazanie znaczącej władzy od demokratycznych wspólnot na szczeblu narodowym do sędziów europejskich. Ich interpretacje
nie tylko mogą wykraczać poza zapisy prawa europejskiego, ale zdradzają niekiedy
wyraźne preferencje polityczne, na przykład w stosunku do ukierunkowania procesów integracyjnych.
Kryzys demokracji w Europie
43
Kryzys demokracji w czasie kryzysu
Kryzys gospodarczy jest największym sprawdzianem zarówno dla ekipy sprawującej władzę, jak również dla obowiązującego ładu politycznego. Można w tym miejscu
przytoczyć słowa Seymoura Lipseta, że każdy system demokratyczny, aby przetrwać
musi zapewnić rozwój gospodarczy, inaczej traci legitymizację (Lipset 1959). Kryzys w Unii Europejskiej (rozpoczęty po roku 2008) uderzył przede wszystkim w legitymizację utylitarną, a więc koncepcję opierającą prawomocność ładu politycznego
w Europie na jej wyższej użyteczności w stosunku do państw narodowych.
Okazało się, że wielopoziomowy system zarządzania w UE jest dysfunkcjonalny,
czego wyrazem jest mechanizm „podwójnego ograniczenia” (Grosse 2008b, rozdz. 8).
Instytucje europejskie ograniczają swobodę działań państw członkowskich w polityce
gospodarczej, co widać szczególnie silnie wewnątrz Unii Gospodarczej i Walutowej
(UGW). Przykładowo państwa, które przyjęły wspólną walutę nie dysponują już instrumentem polityki kursowej, który może być przydatny przy odzyskiwaniu konkurencyjności w okresie spowolnienia gospodarczego. Z kolei szczebel europejski jest
ograniczany przez władze narodowe, które nie chcą przekazać mu kolejnych kompetencji niezbędnych dla skutecznego działania w dobie kryzysu. W przypadku strefy
euro władze narodowe nie zgadzają się na przeniesienie uprawnień fiskalnych, które
są warunkiem skutecznego odpowiadania na tzw. szoki asymetryczne, tj. pogorszenie
warunków gospodarczych w niektórych krajach obszaru walutowego.
Kryzys gospodarczy ujawnił również inne zjawiska dotykające demokracji w integrującej się Europie. Przykładem jest podwójny sprzeciw wyborców – zarówno
w państwach centralnych, jak i peryferyjnych UE. W obu grupach państw słabnie poparcie dla idei integracyjnych oraz rosną wpływy poglądów eurosceptycznych (Medrano 2012). W krajach peryferyjnych wyborcy sprzeciwiają się kolejnym oszczędnościom narzucanym przez instytucje europejskie i przedstawicieli państw centralnych
UGW. Domagają się także bardziej sprawiedliwej dystrybucji kosztów kryzysu w obrębie UE. Proponowana przez polityków niemieckich tzw. wewnętrzna dewaluacja jako
sposób odzyskania konkurencyjności gospodarczej w najsłabszych państwach strefy
euro – jest niezwykle trudna politycznie (Moravcsik 2012). Prowadzi ona do pauperyzacji społecznej i może przynieść gwałtowny wybuch niezadowolenia w stosunku do
dotychczasowych elit. Natomiast w bogatszych krajach obywatele buntują się przeciw
nadmiernej dystrybucji funduszy z ich podatków na rzecz ratowania sytuacji w dotkniętych kłopotami obszarach unii walutowej. W ten sposób wyborcy we wspomnianych
44
Tomasz Grzegorz Grosse
krajach utrudniają podejmowanie działań, które ułatwiłyby pokonanie kryzysu. Można
więc uznać, że demokracja wyborcza na szczeblu narodowym staje się przeszkodą dla
skutecznego zarządzania kryzysem w unii walutowej (Offe 2013).
Innym zjawiskiem są dodatkowe ograniczenia dla narodowej demokracji wynikające z kryzysu strefy euro. Występują one zwłaszcza w najsłabszych państwach unii
walutowej, które zostały zmuszone do korzystania z pomocy europejskiej. Podlegają
w ten sposób rygorystycznym warunkom zewnętrznym, którym niejednokrotnie sprzeciwiają się lokalni wyborcy. Wspomniane zjawisko dość dobrze ilustruje przykład negocjowania pomocy europejskiej dla Cypru (w 2013 r.). Parlament cypryjski odrzucił
początkowo drakońskie warunki wsparcia przedstawione przez Eurogrupę i Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Niemniej kilka dni później koszty kryzysu w dużym stopniu zostały przesunięte na mieszkańców Cypru i jego gospodarkę. Znamiennym faktem
jest to, że ostateczną aprobatę dla pakietu pomocowego wynegocjowanego dla omawianego kraju nie wyrażał cypryjski parlament, tylko parlament Niemiec. Demonstruje
to kolejne zjawisko, które można określić mianem „różnicowania jakości demokracji”
w Europie. Oznacza to, że nie wszystkie państwa członkowskie są równie demokratyczne w trakcie integracji europejskiej, a kryzys zdaje się wzmacniać procedury i instytucje demokratyczne w jednych, a osłabiać te same instytucje w innych państwach.
Naukowcy zwracają uwagę, że jeszcze przed kryzysem integracja europejska
w nierównomierny sposób wpływała na demokrację w poszczególnych państwach członkowskich (Winzen 2012). Przykładowo w państwach Europy południowej zmniejszały
się funkcje kontrolne parlamentów narodowych nad działaniami rządu w polityce europejskiej. Tymczasem w państwach centralnych i północnej Europy parlamenty mobilizowały się do dodatkowej kontroli nad władzą wykonawczą i monitorowania polityk
regulacyjnych UE. Wspomniane zjawisko jest powiązane z rosnącą asymetrią wpływu
politycznego na bieg spraw europejskich między państwami największymi oraz tymi
mniejszymi lub usytuowanymi peryferyjnie. Wspomniana tendencja nasilała się wraz
z upowszechnianiem głosowania większościowego w organach UE. Została dodatkowo
wzmocniona w okresie kryzysu m.in. poprzez warunkowe udzielanie wsparcia finansowego z instrumentów europejskich. Państwa w największym stopniu przekazujące środki
pomocowe zwiększały zakres relatywnej władzy, a te, które otrzymywały wsparcie, były
zmuszone przyjmować szereg trudnych warunków politycznych.
W ten sposób zróżnicowany wpływ decyzyjny przekłada się na nierówny zakres
suwerenności (podmiotowości) poszczególnych państw, a tym samym na mocniejszy
bądź słabszy wpływ krajowych wyborców na politykę europejską. Rządy i inne instytu-
Kryzys demokracji w Europie
45
cje wyłonione w wyniku wyborów (określane mianem „instytucji większościowych”)
– mają w jednych państwach większe szanse respektować wolę swoich wyborców,
aniżeli w innych. Rola polityczna parlamentu niemieckiego wyraźnie wzrasta w okresie kryzysu. Do tego stopnia, że może on swoją decyzją zablokować misternie negocjowany na szczeblu europejskim plan reformatorski. Tymczasem wola wyborców lub
demokratycznych instytucji w słabszych państwach UGW, takich, jak Grecja lub Cypr
– może być zlekceważona przez decydentów unijnych. Osłabia to demokrację w tych
państwach. Zjawisko „różnicowania jakości demokracji” w poszczególnych państwach
jest także określane jako „zmniejszanie symetryczności pluralizmu politycznego”
w Europie, a nawet uznane za zagrażające stabilnemu funkcjonowaniu Wspólnoty
(Haas, Schmitter 1964; Grosse 2013).
Próby odbudowy demokracji. Czy są udane?
Tak jak wcześniej wspomniałem, obecny model ustrojowy UE ma postać hybrydową, czyli łączy komponent międzyrządowy (konfederacyjny), technokratyczny
i quasi-federacyjny. Dość dobrze specyfikę tego modelu oddaje tzw. metoda wspólnotowa, według której podejmowane są decyzje regulacyjne w UE. Inicjatywę legislacyjną posiada instytucja technokratyczna, a więc Komisja Europejska. Następnie regulacje są przyjmowane przez instytucje międzyrządowe w porozumieniu z Parlamentem
Europejskim (reprezentującym logikę quasi-federacyjną).
W ramach omawianej hybrydy najsłabszym ogniwem – pod względem demokratycznych uprawnień do sprawowania władzy – jest komponent technokratyczny. Kryzys gospodarczy ujawnił słabość legitymizacji utylitarnej, która stanowiła podstawę dla
autoryzacji władzy instytucji delegacyjnych w UE. Jednym ze sposobów podwyższenia
prawomocności wspomnianych instytucji jest zwiększanie transparentności ich działania przed opinią publiczną, a także włączanie organizacji obywatelskich do wypracowywania i realizowania polityk europejskich. Tego typu rozwiązania – nawiązujące
do dialogu obywatelskiego – są określane jako proces eksperymentalnego demokratyzowania polityk europejskich (democratic experimentalism) (Eberlein, Kerwer 2004).
Niemniej wspomniany mechanizm nie przyniósł zasadniczej poprawy legitymizacji dla
instytucji technokratycznych w UE. Nic więc dziwnego, że w opinii ekspertów (Medrano 2012), a także urzędników samej Komisji Europejskiej (Dehousse, Thompson
2012, s. 125) – realna władza instytucji administracyjnych na szczeblu unijnym wy-
46
Tomasz Grzegorz Grosse
raźnie słabnie w ostatnich latach. Wzrastają natomiast wpływy państw członkowskich
i instytucji międzyrządowych.
Trudno odbudować demokrację w UE skupiając się jedynie na podwyższeniu
prawomocności instytucji delegacyjnych. Znacznie bardziej skutecznym działaniem
byłoby wzmocnienie legitymacji któregoś z dwóch pozostałych komponentów ustrojowych: konfederacyjnego bądź quasi-federacyjnego. Zgodnie z tym co napisałem
w innym miejscu (Grosse 2014) – aby poprawa legitymacji była realna, a nie jedynie
retoryczno-marketingowa – nie tylko należy wzmocnić odpowiednie instytucje władzy
politycznej zwiększające demokratyczność ładu politycznego, ale również dokonać
tej reformy zachowując wewnętrzną spójność systemową. Chodzi o to, aby instytucje
demokratyczne były komplementarne z całokształtem ustroju konfederacyjnego lub
federalnego w Europie. Oznacza to, że jednoczesne wzmacnianie legitymacji komponentu międzyrządowego, technokratycznego i quasi-federacyjnego może nie być
rozwiązaniem optymalnym dla rzeczywistej poprawy demokracji, gdyż rozwiązania te
pochodzą z odmiennych systemów władzy.
Jeśli uznamy, że obecny system polityczny UE przekracza ramy konfederacji, ale
nie osiągnął jeszcze w pełni wykształconych instytucji federacyjnych – pozostawia to
decydentom politycznym dość klarowny wybór. Albo zrobią krok naprzód, w kierunku
rozwiązań federalnych, albo się wycofają na pozycje konfederacyjne. W innym miejscu argumentuję, że dokonanie „przełomu instytucjonalnego” w kierunku federacji jest
niesłychanie trudne w Europie (Grosse 2008b, rozdz. 10). Można również dodać, że
o ile głównym problemem obecnej quasi-federacji jest deficyt legitymacji, o tyle system konfederacyjny jest mniej efektywny pod względem zarządzania (Bellamy, Castiglione 2013: s. 206), chyba że zostanie zdominowany przez najsilniejsze państwa.
W takim układzie trudno jednak znaleźć miejsce dla identyfikowania i realizacji wspólnych celów europejskich, a będziemy mieli do czynienia głównie z eksponowaniem
interesów najsilniejszych politycznie aktorów na scenie europejskiej.
W okresie kryzysu gospodarczego politycy żywo dyskutują na temat problemów demokracji w Europie. Wysuwają również wiele propozycji sanacyjnych w tym zakresie.
Nawiązują one do trzech logik legitymizacyjnych. Po pierwsze, widoczne są próby w kierunku federacyjnym. Przykładem są propozycje wprowadzenia wspólnej listy europejskiej
w wyborach do Parlamentu Europejskiego, a także wyłanianie w wyborach powszechnych
przewodniczącego Komisji (i jednocześnie Rady UE) (Raport końcowy… 2012).
Druga propozycja wzmacnia kompetencje Parlamentu Europejskiego, ale jedynie
w odniesieniu do tej części deputowanych, którzy wywodzą się ze strefy euro. Jest
Kryzys demokracji w Europie
47
to więc próba zmierzająca do wyodrębnienia osobnej izby PE dla UGW. Utrzymuje
to obecną formułę quasi-federacji (czyli bez dokonania „przełomu instytucjonalnego”
w kierunku pełnej federacji), a sposobem poprawy legitymacji byłoby zawężenie
decyzji politycznych do kręgu państw uczestniczących w unii walutowej. Jednocześnie wspomniana propozycja wzmocniłaby segmentację polityczną w UE na „Europę
dwóch prędkości”.
Wreszcie trzecia inicjatywa zmierza w kierunku zwiększenia roli parlamentów narodowych w polityce europejskiej (Rompuy et al. 2012). Dotyczy to zarówno wzmocnienia uprawnień tych instytucji w procesie decyzyjnym na szczeblu unijnym, jak
również rozszerzenia ich współpracy z Komisją i PE. Wzmacnianie roli parlamentów
narodowych służy respektowaniu zasady pomocniczości w UE i utrudnia rozwój integracji polegającej na delegacji kolejnych uprawnień do instytucji technokratycznych
i wzroście kompetencji UE (competence creep). Odbiega wyraźnie od koncepcji federacyjnych i raczej nawiązuje do modelu konfederacyjnego.
Można również dodać, że szereg wyżej wspomnianych rozwiązań legitymizacyjnych jest proponowanych jednocześnie, co utrudnia przyjęcie klarownych rozwiązań
ustrojowych, a zdaje się wspierać dotychczasową hybrydę instytucjonalną w UE. Tym
samym możliwości skutecznego niwelowania deficytu demokratycznego w UE są
zmniejszane.
Bibiografia:
ADAMIEC Danuta (2012), Pierwszy wypadek zastosowania mechanizmu żółtej kartki – opinie parlamentów dotyczące rozporządzenia Monti II, „Zeszyty Prawnicze”, nr 3 (35).
ANDERSEN Svein S., Tom BURNS (1996), The European Union and the Erosion of
Parliamentary Democracy: A study of Post-parliamentary Governance w: Svein
Andersen, Kjell A. Eliassen (red.): The European Union: How Democratic Is It?,
London.
ARNULL Anthony, DASHWOOD Alan, DOUGAN Michael, ROSS Malcolm, SPAVENTA Elanor, WYATT Derrick (2006), Wyatt and Dashwood’s European Union
Law, 5th edition, London.
BAILER Stefanie (2010), What factors determine bargaining power and success in EU
negotiations?, „Journal of European Public Policy”, nr 5.
BAILEY David J. (2006), Governance or crisis of governmentality? Applying critical
state theory at the European level, „Journal of European Public Policy”, nr 1.
48
Tomasz Grzegorz Grosse
BARBER Nick (2005), The Limited Modesty of Subsidiarity, „European Law Journal”, vol. 11.
BEETHAM David (1994), Defining and Measuring Democracy, London.
BEETHAM David, LORD Christopher (1998), Legitimacy and the European Union,
Harlow.
BELLAMY Richard, CASTIGLIONE Dario (2013), Three models of democracy, political
community and representation in the EU, „Journal of European Public Policy”, 20:2.
BOUWEN Pieter (2007), Competing for Consultation: Civil Society and Conflict between the European Commission and the European Parliament, „West European
Politics”, nr 2.
BROSCHEID Andreas, COEN David (2003), Insider and Outsider Lobbying of the
European Commission, „European Union Politics”, nr 2.
CICHOCKI Marek A. (2004), Porwanie Europy, Kraków – Warszawa.
COEN David (1997), The evolution of the large firm as a political actor in the EU,
„Journal of European Public Policy”, nr 1.
COEN David (2007), Empirical and theoretical studies in EU lobbying, „Journal of
European Public Policy”, nr 3.
COOPER Ian (2012), A ‘Virtual Third Chamber’ for the European Union? National
Parliaments after the Treaty of Lisbon, „West European Politics”, nr 3.
CRAIG Paul (2012), Subsidiarity: A Political and Legal Analysis, “Journal of Common
Market Studies”, nr S1.
CURTIN Deirdre (1995), Betwixt and between: democracy and transparency in the
governance of the European Union, contribution to the Conference on European
Law „The Treaty on European Union - Suggestions for Revision”, organised by the
T.M.C. Asser Institute – The Hague (14–16) September 1995.
DEHOUSSE Renaud, THOMPSON Andrew (2012), Intergovernmentalists in the Commission: Foxes in the Henhouse?, „Journal of European Integration”, nr 2.
DÜR Andreas, De BIÈVRE Dirk (2007), Inclusion without Influence? NGO’s in European Trade Policy, „Journal of Public Policy”, nr 1.
EBERLEIN Burkard, KERWER Dieter (2004), New Governance in the European
Union: A Theoretical Perspective, „Journal of Common Market Studies”, nr 1.
FARRELL Henry, HÉRITIER Adrienne (2004), Interorganizational negotiation and
intraorganizational power in shared decision making: early agreements under codecision and their impact on the European Parliament and Council, „Comparative
Political Studies”, nr 10.
Kryzys demokracji w Europie
49
FARRELL Henry, HÉRITIER Adrienne (2007), Codecision and Institutional Change,
„West European Politics”, nr 2.
FOLLESDAL Andreas (1998), Democracy, Legitimacy and Majority Rule in the EU, w:
Albert Weale, Michael Nentwich (red.), Political Theory and the European Union:
Legitimacy, Constitutional Choice and Citizenship, London.
FOLLESDAL Andreas, HIX Simon (2006), Why There is a Democratic Deficit in the EU:
A Response to Majone and Moravcsik, „Journal of Common Market Studies”, nr 3.
GOLUB Jonathan (2012), Cheap dates and the delusion of gratification: are votes sold or
traded in the EU Council of Ministers?, „Journal of European Public Policy”, nr 19:2.
GROSSE Tomasz Grzegorz (2006), Cztery wymiary legitymizacji Unii Europejskiej,
„Civitas. Studia z filozofii polityki”, nr 9.
GROSSE Tomasz Grzegorz (2008a), Demokratyczna czy technokratyczna legitymizacja Unii Europejskiej? „Nowa Europa”, nr 1 (6).
GROSSE Tomasz Grzegorz (2008b), Europa na rozdrożu, Warszawa.
GROSSE Tomasz Grzegorz (2012), Dwupoziomowy system polityczny w Europie,
„Przegląd Europejski”, nr 2 (25).
GROSSE Tomasz Grzegorz (2013), Cztery obszary analizy kryzysu w ekonomii politycznej, w: Tomasz Grzegorz Grosse (red.), Między polityką a rynkiem. Kryzys Unii
Europejskiej w analizie ekonomistów i politologów, Warszawa.
GROSSE Tomasz Grzegorz (2014), Wyzwania legitymizacji demokratycznej w Unii Europejskiej. Przykład wzmocnienia roli parlamentów narodowych, w: Anna Pacześniak,
Robert Wisznowski (red.), Europejska scena partyjna i jej aktorzy, Wrocław.
HAAS Ernst B., SCHMITTER Philippe C. (1964), Economics and Differential Patterns of Political Integration: Projections about Unity in Latin America, „International Organization”, nr 4.
HÉRITIER Adrienne (2003), Composite democracy in Europe: the role of transparency and access to information, „Journal of European Public Policy”, nr 5.
HIX Simon, MARSH Michael (2011), Second-order effects plus pan-European political swings: an analysis of European Parliament elections across time, „Electoral
Studies”, nr 30.
HOOGHE Liesbet (2003), Europe Divided? Elites vs. Public Opinion on European
Integration, „European Union Politics”, nr 3.
IANKOVA Elena A., KATZENSTEIN Peter J. (2003), European Enlargement and Institutional Hypocrisy, w: Tanja A. Börzel, Rachel A. Cichowski, (red.), The State of
the European Union, vol. 6, Oxford – New York.
50
Tomasz Grzegorz Grosse
JENSEN Thomas, Thomas WINZEN (2011), Legislative negotiations In the European
Parliament, „European Union Politics”, nr 13(1).
JUPILLE Joseph (2004), Procedural Politics: Issues, Influence and Institutional Choice in the European Union, New York.
KIIVER Philipp (2006), The National Parliaments In the European Union: A Critical
View on EU Constitution-Building, The Hague.
KIIVER Philipp (2008), The Treaty of Lisbon, the National Parliaments and the Principle of Subsidiarity, „Maastricht Journal of European and Comparative Law”, nr 15.
KROTZ Ulrich, SCHILD Joachim (2013), Shaping Europe. France, Germany, and
Embedded Bilateralism from Elysée Treaty to Twenty-First Century Politics, Oxford
– New York.
LIPSET Seymour Martin (1959), Some Social Requisites of Democracy: Economic Development and Political Legitimacy, „The American Political Science Review”, No. 1.
LORD Christopher (1998), Democracy in the European Union, Sheffield.
MAHONEY Christine (2004), The Power of Institutions, State and Interest Group Activity in the European Union, „European Union Politics”, nr 4.
MAJONE Giandomenico (1994), The rise of the regulatory state in Europe, „West
European Politics”, nr 3.
MAJONE Giandomenico (1996), Regulating Europe, Routledge, London – New York.
MEDRANO Juan Díez (2012), The Limits of European Integration, „Journal of European Integration”, nr 2.
MORAVCSIK Andrew (2012), Europe After the Crisis. How to Sustain a Common
Currency, „Foreign Affairs”, nr 3.
NEYER Jürgen (2004), Explaining the unexpected: efficiency and effectiveness in European decision-making, „Journal of European Public Policy”, nr 1.
NEYER Jürgen (2010), Justice, Not Democracy: Legitimacy in the European Union,
„Journal of Common Market Studies”, nr 4.
NICOL Danny (2012), Can Justice Dethrone Democracy in the European Union?
A Reply to Jürgen Neyer, „Journal of Common Market Studies”, nr 3.
OFFE Claus (2013), Europe Entrapped. Does the EU have the political capacity to
overcome its current crisis? „European Law Journal”, No. 5.
ONDARZA Nicolai von (2013), Na drodze do unii w Unii. Instytucjonalne następstwa
zróżnicowanej integracji w ramach strefy euro dla UE, „Nowa Europa”, nr 3 (16).
PIATTONI Simona (2013), Representation as delegation: a basis for EU democracy?
„Journal of European Public Policy”, nr 2.
Kryzys demokracji w Europie
51
Protokół nr 2 w sprawie stosowania zasad pomocniczości i proporcjonalności, Dz.
Urz. UE C 83 z 30.3.2010.
PUTNAM Robert D. (1988), Diplomacy and Domestic Politics: The Logic of Two-Level Games, „International Organization”, nr 42 (Summer).
Raport końcowy Grupy Refleksyjnej ds. Przyszłości Unii Europejskiej ministrów SZ
Austrii, Belgii, Danii, Francji, Hiszpanii, Holandii, Luksemburga, Niemiec, Polski,
Portugalii i Włoch (2012), https://www.msz.gov.pl/resource/e0532dac-24b1-45878abb-af503f80e215:JCR (29.09.2012).
RAUNIO Tapio (1999), Always One Step Behind? National Legislatures and the European Union, „Government and Opposition”, nr 2.
RAUNIO Tapio (2007), National Legislatures in the EU Constitutional Treaty, w: John
O’Brennan, Tapio Raunio (red.), National Parliaments within the Enlarged European Union, Abingdon.
RAUNIO Tapio (2010), Destined for Irrelevance? Subsidiarity Control by National
Parliaments, „Europe Working Paper 36”.
RISSE Thomas, KLEINE Mareike (2007), Assessing the Legitimacy of the EU’s Treaty
Revision Methods, „Journal of Common Market Studies”, nr 1.
ROMPUY Herman Van, BARROSO José Manuel, JUNCKER Jean-Claude, DRAGHI
Mario (2012), Towards a genuine Economic and Monetary Union, 5 December.
ROSATO Sebastian (2011), Europe United. Power Politics and the Making of the European Community, Ithaca – London.
SCHARPF Fritz W. (1999), Governing in Europe: Effective and Democratic?,
Oxford.
SCHARPF Fritz W. (2001), Democratic Legitimacy under Conditions of Regulatory
Competition: Why Europe Differs from the United States, w: Kalypso Nicolaïdis,
Robert Howse (red.), The Federal Vision, Legitimacy and Levels of Governance in
the United States and the European Union, Oxford – New York.
SCHMIDT Vivien A. (2004), The European Union: Democratic Legitimacy in a Regional State?, „Journal of Common Market Studies”, nr 5.
SCHMIDT Vivien A. (2005), Democracy in Europe: The Impact of European Integration, „Perspectives on Politics”, nr 4.
SCHMIDT Vivien A. (2006), Democracy in Europe. The EU and National Polities,
Oxford – New York.
SCICLUNA Nicole (2012), When Failure isn’t Failure: European Union Constitutionalism after the Lisbon Treaty, „Journal of Common Market Studies”, nr 3.
52
Tomasz Grzegorz Grosse
STREECK Wolfgang, SCHMITTER Philippe C. (1991), From National Corporatism
to Transnational Pluralism: Organized Interests in the Single European Market,
„Politics and Society”, nr 2.
SZYMCZYŃSKI Tomasz (2013), Horyzonty sporu wokół istoty zjawiska deficytu demokratycznego w Unii Europejskiej, Warszawa.
TAGGART Paul (2006), Questions of Europe – The Domestic Politics of the 2005
French and Dutch Referendums and their Challenge for the Study of European Integration, „Journal of Common Market Studies”, vol. 44.
TOMASZYK Mikołaj J. (2012), Wzmocniona legitymacja demokratyczna Unii Europejskiej – rozważania w kontekście inicjatywy obywatelskiej, nowych zasad wyborów do Parlamentu Europejskiego i udziału parlamentów krajowych w procesie
integracji europejskiej, „Myśl Ekonomiczna i Polityczna”, 3(38).
TSEBELIS George (2002), Veto Players: How Political Institutions Work, Princeton.
TSOUKALIS Loukas (2003), What kind of Europe?, Oxford – New York.
WEILER Joseph H.H. (2005), Czy Europa potrzebuje konstytucji? Demos, telos i orzeczenie Niemiec w sprawie traktatu z Maastricht, „Nowa Europa”, nr 1.
WEILER Joseph H.H. (2013), Demokracja bez narodu: kryzys europejskości, „Nowa
Europa”, nr 3 (16).
WHITE Jonathan (2011), Political Allegiance after European Integration, Basingstoke.
WINZEN Thomas (2012), National Parliamentary Control of European Union Affairs:
A Cross-national and Longitudinal Comparison, „West European Politics”, nr 3.
The identity crisis of the European
Union in external relations
Abstract
The aim of the article is to explore identity crisis of the European Union in external relations – its causes
and consequences. To this end it is necessary to define European Union’s identity in external relations as
well as analyse the factors that determine the problems of its foreign policy. The analysis is rooted in historical institutionalism. It is assumed that the distinctiveness of the European Union in international relations is
the result of the definition of its identity and the historical experience of building the political dimension of
European integration. Methods applied for verification of the hypothesis are: historical analysis and content
analysis of the documents relevant to the integration in the field of external policy. The analysis identifies
factors constituting an identity crisis of the European Union in external relations, both ideational (identity
construction) and material (political and institutional architecture).
Key words: identity of the European Union in international relations, Common Foreign and
Security Policy, historical institutionalism, coherence
Streszczenie
W artykule podjęto analizę uwarunkowań, które decydują o problemach w zakresie polityki zewnętrznej
Unii Europejskiej i przekładają się na trudności w realizowaniu jej tożsamości na arenie międzynarodowej.
Cele postawione w artykule to: zdefiniowanie zakresu pojęcia „tożsamość Unii Europejskiej w zakresie
polityki zewnętrznej” oraz analiza czynników decydujących o problemach w jej realizacji. Analiza osadzona została w teorii instytucjonalizmu historycznego. Przyjęto założenie, że specyfika Unii Europejskiej
w relacjach międzynarodowych stanowi wypadkową: definiowania swojej tożsamości względem uczestników relacji międzynarodowych oraz historycznych doświadczeń związanych z budową politycznego
wymiaru integracji europejskiej. Metody, jakie zostały zastosowane dla weryfikacji hipotezy, to: analiza historyczna i metoda analizy dokumentów europejskich, istotnych dla integracji w ramach polityki zewnętrznej. W wyniku badania zidentyfikowano czynniki stanowiące o kryzysie tożsamości Unii Europejskiej
w zakresie polityki zewnętrznej. Mają one charakter ideacyjny – odnoszą się do przyjętej tożsamości Unii
Europejskiej w relacjach międzynarodowych oraz materialny – dotyczą architektury polityczno-instytucjonalnej w zakresie polityki zewnętrznej Unii Europejskiej.
Słowa kluczowe: tożsamość Unii Europejskiej w relacjach międzynarodowych, wspólna polityka
zagraniczna i bezpieczeństwa, instytucjonalizm historyczny, spójność
Przegląd Europejski
Nr 3 (33), 2014
Anna Skolimowska
Instytut Politologii, UKSW
Uwarunkowania kryzysu tożsamości Unii
Europejskiej w zakresie polityki zewnętrznej1
Wstęp
Proces integracji europejskiej, odnoszący się do współpracy państw w ramach Unii
Europejskiej, a wcześniej Wspólnot Europejskich (WE), był odpowiedzią na zjawisko
kryzysu – głównie o charakterze ekonomicznym, politycznym oraz społecznym – jakiego doświadczyła Europa po zakończaniu II wojny światowej. Projekt europejski,
poprzez formułę organizacji ponadnarodowych, doprowadzić miał do wyeliminowania
powyższych elementów kryzysowych z relacji między państwami. O ile możliwym
było uniknięcie większych problemów gospodarczych czy ograniczenie ryzyka wybuchu konfliktu zbrojnego, to sam projekt posiadał w sobie liczne elementy dysfunkcjonalne, które składały się na kryzysy jego funkcjonowania w różnych wymiarach.
Odpowiedzią na te problemy były podejmowane kolejno próby jego udoskonalenia
poprzez reformy traktatowe.
Jednym z wymiarów integracji europejskiej jest szeroko rozumiana sfera relacji ze
światem zewnętrznym. Współczesna Unia Europejska prowadzi działania w stosunkach
międzynarodowych na wielu płaszczyznach. Prowadzi zarówno działania zewnętrzne
o charakterze ekonomicznym (głównie polityka handlowa), jak również politykę zagraniczną w ramach wspólnej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa (WPZiB). Do lat
90. XX wieku WE realizowały politykę względem otoczenia zewnętrznego, odwołując
się do narzędzi ekonomicznych. Traktat z Maastricht (1992 r.) dokonał jakościowej
1
Artykuł powstał w ramach projektu badawczego „Kryzysy w procesie integracji europejskiej
i sposoby ich przezwyciężania”. Projekt został sfinansowanego ze środków Narodowego Centrum
Nauki przyznanych na podstawie decyzji numer DEC-2012/05/B/HS5/01077.
56
Anna Skolimowska
zmiany specyfiki integracji europejskiej i wedle jego założeń powołano Unię Europejską, w ramach której prowadzić zaczęto polityczne relacje zewnętrzne. Realizacja tego
wymiaru obecności Unii Europejskiej w świecie napotyka jednak na liczne problemy,
składając się na kryzys jej tożsamości jako spójnego i znaczącego gracza w relacjach
międzynarodowych.
Celem poniższej analizy jest ukazanie czynników warunkujących problemy w realizowaniu przez Unię Europejską swojej tożsamości w stosunkach międzynarodowych.
Pojęcie „tożsamość Unii Europejskiej w zakresie polityki zewnętrznej” odnosić się
będzie do WPZiB. Należy zadać pytania: jaką definicję tożsamości przyjęła Unia Europejska w relacjach międzynarodowych? W jaki sposób doświadczenia historyczne
warunkują współczesne oblicze tej tożsamości? Jakie są przesłanki oraz oblicza kryzysu tożsamości Unii Europejskiej w zakresie polityki zewnętrznej?
W artykule podjęto próbę analizy uwarunkowań, które decydują o problemach w zakresie realizowania jej tożsamości na arenie międzynarodowej. Celem analizy jest: zdefiniowanie zakresu pojęcia „tożsamość Unii Europejskiej w zakresie polityki zewnętrznej”
oraz analiza czynników decydujących o problemach w tym obszarze. Zakłada się, że
przyjęta definicja tożsamości UE w relacjach międzynarodowych jest powiązana ze specyfiką polityki zewnętrznej. Tożsamość wpływa na określanie celów, kierunków i priorytetów międzynarodowej obecności danego podmiotu. Przekłada się również na definicję
roli względem pozostałych uczestników relacji międzynarodowych.
Analiza osadzona zostanie w teorii instytucjonalizmu historycznego. Instytucjonalizm historyczny zakłada, że nie bez znaczenia dla specyfiki funkcjonowania danej
instytucji jest kontekst historyczny, w jakim ona się znajduje. Instytucje polityczne
ewoluują w czasie, dopasowując się do funkcjonowania w szerszym środowisku międzynarodowym. Kierunek ich ewolucji wynika z posiadanych już doświadczeń (Thelen
1999: s. 388). Warunkuje on bowiem zadania i funkcje danej instytucji międzynarodowej. Także oczekiwania względem kierunku ewolucji instytucji są wypadkową posiadanej wiedzy na temat jej dotychczasowego rozwoju (Steinmo 2008: s. 159).
W obliczu powyższych twierdzeń, przyjąć należy założenie, iż zjawisko kryzysu
tożsamości UE w zakresie polityki zewnętrznej jest pochodną: sposobu definiowania
swojej tożsamości względem uczestników relacji międzynarodowych oraz historycznych
doświadczeń związanych z budową politycznego wymiaru integracji europejskiej.
Metody, jakie zastosowano dla weryfikacji powyższego założenia, to: analiza historyczna
i metoda analizy dokumentów europejskich, istotnych dla integracji w ramach polityki zewnętrznej (komunikaty ze szczytów europejskich, fragmenty traktatów, strategie polityczne).
Uwarunkowania kryzysu tożsamości Unii Europejskiej w zakresie polityki...
57
Kształtowanie się tożsamości Unii Europejskiej
w zakresie polityki zewnętrznej
Definiowanie pojęcia „tożsamość Unii Europejskiej w zakresie polityki zewnętrznej” jest kwestią trudną. Kształtowanie się polityki UE w tym obszarze jest procesem
długofalowym, który od początku doświadczał licznych kryzysów. Tożsamość można
tu łączyć z kategorią roli w relacjach międzynarodowych. W tej części pracy udzielę
odpowiedzi na pytania dotyczące definicji tożsamość WE w relacjach międzynarodowych i czynników, które zdecydowały o ostatecznym jej charakterze.
Jeden z motywów powołania do życia WE w latach 50. XX wieku to dążenie do
umożliwienia Europie odgrywania istotnej roli w relacjach międzynarodowych. Ważnym było wówczas, aby wyposażyć Wspólnoty w spójne narzędzia oddziaływania
międzynarodowego (Hallstein 1962: s. 79). Pierwsze Wspólnoty nie prowadziły jednak
polityki zagranicznej jako takiej. Traktaty zawierały jedynie zapisy odnoszące się do
relacji zewnętrznych w aspekcie gospodarczym. Stanowił o tym traktat rzymski: „Podstawą Wspólnoty jest unia celna, która rozciąga się na całą wymianę towarową i obejmuje zakaz ceł przywozowych i wywozowych między państwami członkowskimi oraz
wszelkich opłat o skutku równoważnym, jak również przyjęcie wspólnej taryfy celnej
w stosunkach z państwami trzecimi” (Traktat 1957: art. 9). Stan taki wynikał, po pierwsze, z przyjętej funkcjonalnej logiki integracji europejskiej. Zakładano, że integracja
gospodarcza z czasem doprowadzi do unii politycznej między państwami członkowskimi. Po drugie, brak integracji w obszarze polityki zagranicznej ówczesnych państw
członkowskich Wspólnot był pochodną fiaska planu Plevena z 1950 roku o utworzeniu
Europejskiej Wspólnoty Obronnej (EWO) oraz Europejskiej Wspólnoty Politycznej.
Ze względu na niepowodzenie integracji w zakresie spraw zagranicznych, w kolejnych
traktatach nie podejmowano tej kwestii. Traktat rzymski ustanowił wspólną politykę
handlową głównym instrumentem oddziaływania międzynarodowego, a instytucją ją
prowadzącą była Komisja Europejska.
Z czasem powracać zaczęto do idei budowy unii politycznej. Motywem tych działań było dążenie do większej samodzielności w kwestiach bezpieczeństwa oraz wypracowanie własnej, politycznej tożsamości w relacjach międzynarodowych. Takie idee
pojawiły się w latach 60. XX wieku i wyrażono je w tzw. planach Foucheta (Fouchet
1961). Strona francuska forsowała ideę unii politycznej, której podstawą miała być
koordynacja polityk zagranicznych państw członkowskich. Dla realizacji tego celu powstać miała Unia Narodów Europejskich jako organizacja o charakterze międzyrzą-
58
Anna Skolimowska
dowym, wyposażona w osobowość prawną z zasadą jednomyślnego podejmowania
decyzji. Francuskie plany stanowiły odzwierciedlenie wizji integracji europejskiej ówczesnego prezydenta republiki, generała Charlesa de Gaulle’a. Ten dążył do uczynienia
Europy trzecią siłą w relacjach międzynarodowych, niezależną od ówczesnych supermocarstw (Hill, Smith 2000: s. 47). Plany Foucheta nie spotkały się z aprobatą pozostałych państw członkowskich Wspólnot, głównie rządu belgijskiego i holenderskiego.
Zarzucano im odchodzenie od idei integracji europejskiej realizowanej w duchu wspólnotowym na rzecz idei „Europy ojczyzn” oraz pomijanie roli Sojuszu Północnoatlantyckiego (NATO) w zakresie bezpieczeństwa europejskiego.
W latach 60. XX wieku idea uczynienia Europy istotnym graczem w relacjach
międzynarodowych nie doczekała się realizacji. Spowodowane było to rozbieżnymi wizjami między państwami członkowskimi odnośnie do kształtu integracji politycznej, jaka miała dać podstawę budowy silnej Europy. Większość państw (poza
Francją) wiązała siłę Europy z ideą ponadnarodowości oraz z utrzymywaniem więzi
atlantyckich.
Pod koniec lat 60. XX wieku państwa członkowskie WE powróciły do idei budowy
unii politycznej i przez to wzmocnienia roli Europy w świecie. W wymiarze wewnętrznym było to spowodowane finalizacją budowy rynku wewnętrznego oraz zmianą ekipy rządzącej we Francji, która prowadzić zaczęła politykę „dokończania, pogłębiania
i poszerzenia” procesu integracji europejskiej (Bindi 2010: s.18). W ramach tej polityki
zwołano, w grudniu 1969 roku w Hadze, konferencję międzyrządową, której celem
miało być zidentyfikowanie problemów, z jakimi w tym czasie musiał zmierzyć się
projekt europejski. W komunikacie ze spotkania zauważono, że: „wejście w ostatnią
fazę budowy rynku wewnętrznego oznacza nie tylko potwierdzenie nieodwracalności
procesu integracji w ramach Wspólnot, ale również otwiera drogę do takiego zjednoczenia Europy, które pozwoli jej przejąć odpowiedzialność za przyszłość relacji międzynarodowych i być w nich obecnym proporcjonalnie do jej dziedzictwa oraz misji”
(Rada Europejska 1969).
W związku z zapowiedziami pogłębienia integracji politycznej, belgijski minister
spraw zagranicznych Étienne Davingnon otrzymał od państw członkowskich misję
opracowania raportu na temat kształtu unii politycznej. Przedstawiony w 1970 r. raport
wskazywał m.in. na: konieczność koordynacji polityk zagranicznych państw członkowskich w duchu międzyrządowym oraz instytucjonalizację współpracy w zakresie
kwestii zagranicznych w postaci regularnych spotkań ministrów i dyrektorów politycznych departamentów spraw zagranicznych (Davignon 1970).
Uwarunkowania kryzysu tożsamości Unii Europejskiej w zakresie polityki...
59
W 1973 roku, podczas kolejnego szczytu państw członkowskich w Kopenhadze,
podkreślono, że uwarunkowania zewnętrzne, jakimi były wówczas: kwestie związane
z dynamiką rozwoju gospodarczego oraz rosnącą koncentracją siły w rękach wielkich
mocarstw, wymagają większej jedności oraz spójnego stanowiska państw członkowskich Wspólnot. Wskazano tym samym na źródło problemów w obszarze stosunków
zewnętrznych, jakimi były: brak spójności oraz dostatecznej integracji w tym obszarze
(Rada Europejska 1973). Dokonano wówczas charakterystyki tożsamości Wspólnot
w relacjach międzynarodowych. Polegać miała ona na „udomowieniu” (ang. domestication) relacji między państwami poprzez promocję określonych wartości, wzmocnienie zasady rządów prawa oraz demokracji. Zwracano uwagę na dążenie do budowania
„bardziej sprawiedliwych” relacji międzynarodowych, w ramach których m.in. zabezpieczona będzie zasada niezależności i równości państw, a ich bezpieczeństwo - lepiej
gwarantowane (Rada Europejska 1973).
Moment, w którym państwa członkowskie wypracowały specyfikę tożsamości
w relacjach międzynarodowych, to czas zimnowojennego odprężenia (fr. détente).
Wspólnoty Europejskie, będące wówczas głównym graczem na arenie stosunków ekonomicznych, zaczęły dostrzegać w tej specyfice źródło swojej siły w relacjach międzynarodowych. Pozycja ta wsparta zostać miała unią polityczną, dzięki której Europa
zaoferuje światu nowy model relacji międzynarodowych, oparty właśnie na prymacie
ekonomii, wartości demokratycznych oraz przywiązaniu do zasad moralności międzynarodowej. Polityka odprężenia pozwalała Europie na poszukiwanie swojego miejsca
na arenie międzynarodowej, które stanowiłoby swoistą „trzecia drogę” względem modelu potęgi Stanów Zjednoczonych czy Związku Radzieckiego. W tym czasie (1972 r.)
wypracowano również definicję tożsamości WE w relacjach międzynarodowych, jaką
była koncepcja mocarstwa cywilnego (Duchêne 1972: s. 32–47). W jej ramach akcentowano rolę Wspólnot jako podmiotu odwołującego się bardziej do instrumentów ekonomicznych niż militarnych i promującego zasady multilateralizmu.
Działania w kierunku wyposażenia Wspólnot w polityczne narzędzia oddziaływania pojawiły się na nowo w połowie lat 70. XX wieku. Podczas paryskiej konferencji międzyrządowej w grudniu 1974 r. powierzono Leo Tindemansowi misję przygotowania raportu odnoszącego się do budowy unii politycznej w ramach Wspólnot.
W przedstawionym w 1976 roku raporcie wskazuje się na fakt, iż to kryzys ekonomiczny, jakiego w tym czasie doświadczyła Europa Zachodnia, stał się głównym
czynnikiem decydującym o przyspieszeniu prac nad ściślejszą integracją polityczną
60
Anna Skolimowska
(Tindemans 1976)2. Odpowiedzią na ten kryzys miała być jeszcze ściślejsza integracja
w duchu federalnym ze wspólnymi politykami w większości obszarów. Tożsamość Europy w relacjach międzynarodowych miała być zachowana dzięki wysiłkom na rzecz
budowy wspólnego podejścia do spraw międzynarodowych oraz na koncentracji na
kwestiach bezpieczeństwa. UE powinna posiadać jeden front w relacjach międzynarodowych, tak w kwestiach zagranicznych, jak i ekonomii. Celem tej jedności winna być
obrona własnych interesów w świecie, ale również wspieranie prawa i sprawiedliwości
międzynarodowej (Tindemans 1976). Wyposażenie Europy w atrybuty siły w relacjach
międzynarodowych w postaci polityki zewnętrznej uznano za główne motywy budowy unii politycznej. Wskazano ponadto, że w ówczesnym ładzie międzynarodowym,
kwestie ekonomiczne i finansowe są głęboko upolitycznione. W sprawach tych Wspólnoty posiadać powinny jedno stanowisko. Tożsamość Europy nie będzie uznawana
w relacjach międzynarodowych, dopóki ta nie będzie posiadać spójnego stanowiska
tak w kwestiach ekonomicznych, jak również politycznych. Przyszła Unia Europejska ponadto nie będzie kompletna bez wspólnej polityki obronnej (Tindemans 1976).
Propozycje Tindemansa w zakresie kształtu integracji dotyczącej spraw zagranicznych
i bezpieczeństwa, zawarte w raporcie, zostały przyjęte sceptycznie w takich państwach,
jak: Dania, Holandia i Wielka Brytania – głównie ze względu na założenie budowy
systemu wspólnej obrony jako niezależnego od NATO (Ciamaga et al. 2000: s. 359).
Kryzys ekonomiczny lat 70. XX wieku, będący pierwszym poważniejszym załamaniem gospodarczym po drugiej wojnie światowej w Europie osłabił tym samym
cywilną (głównie ekonomiczną) ofertę Wspólnot dla świata. Był on również czynnikiem przyspieszenia prac nad unią polityczną jako innym (niż ekonomiczny) rodzajem
konstruowania tożsamości Europy w świecie. W kolejnych latach kontynuowano ideę
unii politycznej w oparciu o propozycje zawarte w akcie Genschera i Colombo z 1981 r.,
który przyjęto w 1983 r. w Stuttgarcie w postaci „Deklaracji o Unii Europejskiej”.
Wraz z zakończeniem zimnej wojny i związaną z tym zmianą specyfiki ładu międzynarodowego, zmianom ulegać zaczął również projekt europejski. Tożsamość WE
jako aktora cywilnego w relacjach międzynarodowych, w obliczu zmieniającego się
2
W latach 1974–1975 wystąpił jeden z największych światowych kryzysów gospodarczych. Jego
przyczyną było czterokrotne podniesienie cen ropy naftowej przez kraje OPEC, które miało miejsce w 1973 r. Była to reakcja na poparcie przez zachodnie państwa Izraela podczas wojny Jom
Kippur. Decyzja OPEC wpłynęła na znaczące obniżenie wyników makroekonomicznych na świecie. Wysoka cena ropy zwiększyła koszty przedsiębiorstw, które chcąc utrzymać się na rynku
musiały zwiększać ceny swoich wyrobów. W przeciągu dwóch lat wskaźnik inflacji podniósł się
prawie trzykrotnie z 5,86% w 1972 r. do 15,08% w 1974 r. Drugą istotną przyczyną był wysoki
wzrost cen żywności wywołany przez ogólnoświatowy nieurodzaj (Piech 2000: s. 6).
Uwarunkowania kryzysu tożsamości Unii Europejskiej w zakresie polityki...
61
środowiska międzynarodowego, okazała się być niewystarczająca. Impulsem zewnętrznym, przemawiającym za innym sposobem definiowania tożsamości Wspólnot
w relacjach międzynarodowych, był konflikt na terenie byłej Jugosławii w latach 90.
XX wieku3. W obliczu kryzysu na Bałkanach, Wspólnoty podejmowały środki cywilne
(zwołanie konferencji pokojowej w Hadze w 1991 r., negocjacje pokojowe zakończone podpisaniem porozumienia z Brioni, misje dyplomatyczne trójki, czy współpraca
w ramach Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie), które jednak –
w dłuższej perspektywie – okazały się być mało skuteczne (European Political Cooperation 1991) Konflikt w najbliższym sąsiedztwie Wspólnot zażegnano dzięki bezpośredniej interwencji militarnej NATO. Tym samym ukazano słabość tożsamości WE
jako aktora cywilnego. Głównym czynnikiem, składającym się na ten kryzys, był brak
odpowiednich zdolności wojskowych Unii Europejskiej, którymi państwa członkowskie mogłyby posłużyć się w obliczu konfliktu.
W obliczu zmieniającego się otoczenia zewnętrznego WE w latach 90. XX wieku,
podjęto kroki w kierunku zacieśnienia integracji w zakresie polityki zewnętrznej i zobowiązano się do budowy w przyszłości systemu wspólnej obrony. Podpisany w 1992
roku traktat z Maastricht powołał do życia Unię Europejską, której jednym z celów
było „potwierdzanie swej tożsamości na arenie międzynarodowej, zwłaszcza poprzez
realizację wspólnej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, obejmującej docelowo
określanie wspólnej polityki obronnej, która mogłaby prowadzić do wspólnej obrony”
(Traktat 1992: art. B). Wraz z pogłębianiem procesu integracji europejskiej oraz ustanowieniem wspólnej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, dotychczasowa cywilna
tożsamość Wspólnot Europejskich/Unii Europejskiej w relacjach międzynarodowych
zaczęła ewoluować.
Traktat z Maastricht z 1992 r. powołał do życia Unię Europejską, w ramach której
prowadzi się działania zewnętrzne w dwóch wymiarach: ekonomicznym oraz politycznym. W odniesieniu do ekonomicznego wymiaru działań zewnętrznych UE, realizowanego głównie w ramach wspólnej polityk handlowej, instytucją wiodącą jest Komisja
Europejska. Do jej zadań należy nie tylko administrowanie kwestiami gospodarczymi
w relacjach ze światem zewnętrznym, ale także wpisywanie swojej aktywności w normatywne cele integracji europejskiej (TUE: art. 207).
3
W obliczu konfliktu, jaki w 1991 roku wybuchł na terenie byłej Jugosławii, Wspólnoty Europejskie podejmowały próby negocjowania porozumienia między jego stronami: były inicjatorem
konferencji pokojowej w Hadze oraz podjęły się arbitrażu między zwaśnionymi stronami; zastosowały także sankcje gospodarcze. Jednak to dzięki bezpośredniej interwencji sił NATO udało się
ostatecznie zażegnać konflikt i osiągnąć porozumienie z Dayton w 1995 roku.
62
Anna Skolimowska
W odniesieniu do wymiaru politycznego, realizowany jest on w ramach WPZiB,
która podlega szczególnym, odmiennym niż ekonomiczne stosunki zewnętrzne, zasadom i procedurom. Określa ją Rada Europejska, a realizuje Rada. Wyklucza się tutaj przyjmowanie aktów ustawodawczych. WPZiB wykonuje wysoki przedstawiciel
Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa oraz państwa członkowskie.
Rolę Parlamentu Europejskiego i Komisji w tej dziedzinie określają traktaty (TUE:
art. 24). Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej nie jest właściwy w zakresie
tych postanowień (TUE: art. 275). Zadaniem WPZiB jest dążenie do: rozwoju wzajemnej solidarności politycznej między państwami członkowskimi, określania kwestii stanowiących przedmiot ogólnego zainteresowania i osiągania coraz większego
stopnia zbieżności działań państw członkowskich. Unia czuwa nad spójnością różnych dziedzin jej działań zewnętrznych oraz nad ich spójnością z innymi politykami.
Rada i Komisja, wspomagane przez wysokiego przedstawiciela Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa, zapewniają tę spójność oraz współpracują w tym
celu (TUE: art. 24).
Obecność Unii Europejskiej realizowana jest za pomocą szeroko rozumianej „polityki zewnętrznej”. Obejmuje ona zarówno działania podejmowane przez właściwe
temu obszarowi integracji instytucje na poziomie unijnym, jak również stanowi wypadkową działań zagranicznych prowadzonych przez państwa członkowskie. Działania Unii Europejskiej na arenie międzynarodowej oparte są na zasadach, które leżą
u podstaw jej utworzenia, rozwoju i rozszerzenia oraz które zamierzają wspierać na
świecie: demokracji, państwa prawnego, powszechności, niepodzielności praw człowieka i podstawowych wolności, poszanowania godności ludzkiej, zasad równości
i solidarności oraz poszanowania zasad Karty Narodów Zjednoczonych i prawa międzynarodowego (TUE: art. 21).
Zgodnie z zapisami traktatu z Lizbony, postanowienia dotyczące WPZiB nie mają
wpływu na odpowiedzialność ani uprawnienia każdego państwa członkowskiego
w zakresie kształtowania i prowadzenia własnej polityki zagranicznej (Deklaracja
2007). Ponadto państwa członkowskie w ramach Rady Europejskiej i Rady uzgadniają
wszelkie kwestie polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, stanowiące przedmiot ogólnego zainteresowania, w celu określenia wspólnego podejścia (Deklaracja 2007). Państwa członkowskie koordynują swe działania także w organizacjach międzynarodowych
i podczas konferencji międzynarodowych, podtrzymując stanowiska Unii. Organizację
tej koordynacji zapewnia wysoki przedstawiciel Unii do spraw zagranicznych i polityki
bezpieczeństwa.
Uwarunkowania kryzysu tożsamości Unii Europejskiej w zakresie polityki...
63
Badacze zagadnienia tożsamości WE, jak Karen Smith, wyrażali pogląd, że idea
Unii Europejskiej jako mocarstwa cywilnego jest już nieaktualna, ze względu na dążenie do rozbudowywania militarnego wymiaru integracji. Proponuje się natomiast
charakteryzowanie jej tożsamości za pomocą innych kategorii, takich jak: potęga normatywna, ciche supermocarstwo (Moravcsik 2002) czy potęga typu postmodernistycznego (Smith 2005: s. 63-82).
Wyrazem zmiany w sposobie konceptualizacji międzynarodowej tożsamości UE
jest rozwinięta przez Iana Mannersa kategoria potęgi normatywnej (Manners 2002:
s. 235–258). Potęga ta polega na zdolności do kształtowania w środowisku międzynarodowym standardów i norm integracji europejskiej jak: godność osoby ludzkiej,
wolność, demokracja, równość, państwo prawa, poszanowanie praw człowieka (TUE:
art. 21). Na ten katalog składają się również wypracowane w toku integracji europejskiej normy prawne, ekonomiczne, społeczno-polityczne oraz kulturowe. Stanowią one
o wyjątkowości projektu europejskiego oraz mają moc oddziaływania na otoczenie
zewnętrzne.
Normatywna potęga Unii Europejskiej wiąże się z jej zdolnością do wywierania
wpływu na otoczenie zewnętrzne nie tyle już za pomocą instrumentów ekonomicznych, ile poprzez siłę atrakcyjności projektu europejskiego dla stron trzecich. Jest to
zdolność do kształtowania oraz ustanawiania określonych norm i idei w relacjach międzynarodowych. Narzędziem kreowania normatywnej tożsamości Unii Europejskiej
jest proces socjalizacji oraz europeizacji. Jeżeli strony trzecie uznają wartości europejskie za atrakcyjne lub przekonujące, wówczas dochodzi do instytucjonalizacji wzajemnych relacji oraz rozpoczyna się dialog polityczny, dotyczący warunków współpracy. Największym atutem UE w promowaniu zasad i norm integracji europejskiej
jest sam udział w procesie dialogu ze stronami trzecimi. Wiąże się to z potrzebą jego
instytucjonalizacji np. w postaci: układów stowarzyszeniowych, europejskiej polityki
sąsiedztwa, czy strategicznego partnerstwa. Towarzyszy temu proces socjalizacji jego
uczestników (Manners 2009).
Wypracowane na gruncie akademickim kategorie definiowania tożsamości Unii
Europejskiej w relacjach międzynarodowych przeniknęły do dyskursu politycznego. W kategoriach potęgi normatywnej definiują ją europejscy decydenci polityczni
(José Manuel Barroso 2007). Taka definicja tożsamości UE występuje w dokumentach
programowych odnoszących się do relacji zewnętrznych (European Security Strategy 2003). Zauważyć można również prawidłowość, iż wraz ze zmianami w otoczeniu
zewnętrznym (konfliktami międzynarodowymi, nową specyfiką ładu międzynarodo-
64
Anna Skolimowska
wego) zmienia się sposób definiowania przez Unię Europejską swojej tożsamości w relacjach międzynarodowych w kierunku pojęć odnoszących się bardziej do czynników
ideacyjnych, a nie materialnych. Plany militaryzacji projektu europejskiego nie spowodowały definiowania siebie w kategoriach tradycyjnej potęgi w relacjach międzynarodowych, ale potęgi normatywnej, ideologicznej, której siła opiera się na atrakcyjności
dla podmiotów trzecich.
Podsumowując rozważania odnoszące się do historycznych doświadczeń oraz
uwarunkowań kształtowania się tożsamości WE/UE w relacjach międzynarodowych,
należy zauważyć następujące problemy w tym obszarze: różnice interesów państw
członkowskich jako czynnik osłabiający siłę Europy w świecie; europejska „polityka
zewnętrzna” sprowadzona do koordynacji, wymiany stanowisk i opinii między państwami członkowskimi w zakresie spraw zagranicznych bez rzeczywistej unii politycznej. Czynnikami, które motywowały państwa członkowskie do przyspieszenia prac nad
wyposażeniem Europy w skuteczniejsze instrumenty oddziaływania międzynarodowego, były kwestie gospodarcze w ramach integracji europejskiej (albo kryzysy ekonomiczne, głównie w latach 70. XX wieku, albo finalizacja budowy rynku wewnętrznego
w latach 80. i 90.). Nie bez znaczenia dla tożsamości WE/UE w relacjach międzynarodowych były uwarunkowania zewnętrzne w postaci konfliktów czy wojen poza jej granicami, które unaoczniły deficyty w zakresie zdolności obronnych Europy i stanowiły
o kryzysie jej tożsamości w relacjach międzynarodowych.
Podsumowując ewolucję kształtowania się tożsamości Wspólnot Europejskich
w zakresie polityki zewnętrznej (1957–1992) wysnuć można następujące wnioski dotyczące identyfikacji uwarunkowań kryzysu w tym obszarze:
• występuje brak konsensusu między państwami członkowskimi odnośnie do
kształtu i zakresu integracji europejskiej (federacja czy konfederacja?) oraz będące następstwem tegoż stanu różnice w zakresie konieczności ustanowienia
i ewentualnej specyfiki współpracy w zakresie spraw zagranicznych (ścisła unia
polityczna z własną ponadnarodową polityką zagraniczną czy forma koordynowania działań państw członkowskich w duchu międzyrządowym). Ostatecznie państwa członkowskie nadały współpracy w zakresie spraw zagranicznych
charakter międzyrządowy, a zasadą decyzyjną uczyniły jednomyślność, która
gwarantuje im zachowanie suwerennych prerogatyw;
• istnieją różnice między państwami członkowskimi w odniesieniu do wizji systemu bezpieczeństwa europejskiego;
• impulsem do ożywienia debaty nad koniecznością budowy ściślejszej unii po-
Uwarunkowania kryzysu tożsamości Unii Europejskiej w zakresie polityki...
•
•
65
litycznej były kwestie związane z kondycją integracji w zakresie spraw gospodarczych: kryzys lat 70. XX wieku zagroził tożsamości Wspólnot jako aktora
cywilnego w relacjach międzynarodowych, a finalizacja budowy wspólnego
rynku w latach 90. XX wieku stanowiła impuls do przejścia do nowego etapu
integracji;
przyjęta tożsamość Wspólnot Europejskich w relacjach międzynarodowych
to tożsamość aktora cywilnego. Czynnikiem warunkującym definicję tożsamości Wspólnot Europejskich w relacjach międzynarodowych była specyfika
ówczesnego ładu międzynarodowego (procesy globalizacji, zimna wojna, kryzysy militarne lat 90. XX) oraz specyfika instrumentów zewnętrznych Wspólnot (głównie o charakterze ekonomicznym). Wraz ze zmianami w środowisku
międzynarodowym zaczęła ona ulegać ewolucji. Dzisiaj określana jest mianem
tożsamości aktora normatywnego;
w dokumentach programowych wskazywano źródła problemów w obszarze
stosunków zewnętrznych Wspólnot, jakimi były: brak spójności oraz dostatecznej integracji w tym obszarze (raport kopenhaski z 1973 r.). Odpowiedzią
na ten stan rzeczy był raport Tindemansa (1976 r.) postulujący ściślejszą unię
polityczną między państwami członkowskimi. Wyrazem tej unii miała być integracja w zakresie spraw zagranicznych w duchu ponadnarodowym ze wspólną
obroną.
Przesłanki kryzysu tożsamości Unii Europejskiej
w zakresie polityki zewnętrznej
Powstała na mocy traktatu z Maastricht Unia łączy w sobie elementy integracji
gospodarczej w duchu wspólnotowym oraz unii politycznej w ramach WPZiB. Taka
konstrukcja stanowi odpowiedź na problemy w zakresie wewnętrznego wymiaru integracji europejskiej, ale także czyni Europę spójnym i skutecznym aktorem w relacjach
międzynarodowych. W traktacie państwa członkowskie wyraziły wolę realizowania
WPZiB, w tym określiły wspólną politykę obronną, wzmacniając w ten sposób tożsamość i niezależność Europy w celu wspierania pokoju, bezpieczeństwa oraz postępu
w Europie i na świecie (Traktat 1992: Preambuła).
Pomimo tych działań wskazuje się na problemy związane ze spójnym i skutecznym realizowaniem tożsamości UE jako aktora normatywnego w relacjach między-
66
Anna Skolimowska
narodowych (Zielonka 1998). Jednym z nich jest istnienie luki pomiędzy normatywną
tożsamością UE, a jej niezdolnością do działania w relacjach międzynarodowych. UE
przyjęła normatywne oblicze, gdyż reprezentuje dobrze prosperujące gospodarczo i demokratycznie państwa. Pomimo takiego potencjału występują problemy w przełożeniu
normatywnej tożsamości w zdolność do skutecznego i efektywnego działania w relacjach
międzynarodowych. Unia Europejska ma problemy z kształtowaniem środowiska międzynarodowego. Wynika to nie tyle z braku skutecznych instrumentów politycznych, ile
z niezdolności do wypracowania wspólnych celów politycznych w przestrzeni międzynarodowej i podejmowania działań dla ich realizacji. Unia Europejska chciałaby pełnić
w relacjach międzynarodowych funkcję „normatywnego giganta”, ale gdy chodzi o praktykę realizacji tej roli, jest ona daleka od skuteczności (Zielonka 1998: s. 11). Poruszana
kwestia stanowi kontynuację problemów, z jakimi w zakresie działań zewnętrznych borykały się Wspólnoty Europejskie. Nietrudno dostrzec, iż kryzys tego obszaru integracji
europejskiej wydaje się mieć charakter permanentny i niezależny od sposobu definiowania tożsamości międzynarodowej WE/UE. Jest on pochodną specyfiki międzyrządowej
współpracy w tym zakresie, podatnej na konflikty interesów państw członkowskich.
Atutem Unii Europejskiej jest jej zdolność do stawiania czoła wyzwaniom nowoczesności. Jej ekonomiczne instrumenty oddziaływania międzynarodowego czy odwoływanie się do idei multilateralizmu w relacjach międzynarodowych przystają do ery
rosnących współzależności politycznych i ekonomicznych. Jednocześnie UE nie potrafi poradzić sobie z tradycyjnymi problemami współpracy międzynarodowej – głównie zagadnieniem wojny i konfliktu (Bliski Wschód, Bałkany czy Europa Wschodnia).
Powodem tego jest brak instrumentów militarnych, rządu, służby dyplomatycznej czy
uregulowanego statusu w relacjach międzynarodowych. Można zaobserwować brak
równowagi między procesem poszerzania i pogłębiania integracji europejskiej. Im
bardziej Unia Europejska dąży do reformy swojego systemu politycznego, instytucji,
procesu decyzyjnego w celu osiągnięcia większej skuteczności i spójności procesu integracji europejskiej, tym bardziej staje się niedostępna dla państw trzecich ze względu
na trudniejsze kryteria członkostwa (Zielonka 1998).
Osiągnięciem projektu europejskiego jest zdolność do zabezpieczenia pokoju i dobrobytu państw członkowskich. Fakt ten jednak bardziej osłabił, niż wzmocnił zdolność
Unii Europejskiej do eksportowania pokoju i dobrobytu poza jej granice. Jej działania
zewnętrzne podporządkowane są bowiem imperatywowi utrzymania dobrych relacji
między państwami członkowskimi. Ponadto działania zewnętrzne stają się często zakładnikami interesów poszczególnych państw członkowskich (Zielonka 1998: s.12).
Uwarunkowania kryzysu tożsamości Unii Europejskiej w zakresie polityki...
67
Tymczasem w dokumencie programowym „Bezpieczna Europa w lepszym świecie
- Europejska Strategia Bezpieczeństwa” z 2003 roku, wskazuje się głównie na czynniki
materialne osłabiające międzynarodową tożsamość Unii Europejskiej:
• brak dostatecznej aktywności na forum międzynarodowym – głównie
w zakresie zarządzania kryzysowego i zapobiegania konfliktom. W celu przeciwdziałania temu problemowi konieczne są: bardziej aktywne działania polityczne, dyplomatyczne, militarne, cywilne, handlowe i rozwojowe, zacieśnienie współpracy z ONZ. Wskazano również na: konieczność zwiększenia
zdolności obronnych Unii Europejskiej, ściślejszą współpracę dyplomatyczną
•
oraz wymianę informacji między państwami członkowskimi;
brak spójności działań zewnętrznych – zauważalny jest brak koordynacji
w zakresie europejskich programów pomocowych i Europejskiego Funduszu
Rozwoju, wojskowych i cywilnych zdolności państw członkowskich oraz innych instrumentów. Istotne jest lepsze koordynowanie działań zewnętrznych
z politykami wymiaru sprawiedliwości i spraw wewnętrznych. Konieczna jest
większa spójność, nie tylko między instrumentami UE, ale również w zakresie
zewnętrznych działań poszczególnych państw członkowskich (European secu-
rity strategy 2003).
Także w dokumencie z 2006 roku, odnoszącym się do diagnozy stanu integracji
w ramach polityki zagranicznej, wskazano na warunki, od których zależy skuteczność
działań zewnętrznych UE: istnienie politycznej zgody między państwami członkowskimi w kwestii wyznaczonych celów, jakie mają być osiągnięte wspólnie za pomocą
Unii Europejskiej, występowanie dopasowanych narzędzi politycznej odpowiedzi na
wyzwania międzynarodowe oraz od odpowiedzialności instytucji europejskich (Europe in the World 2006). Wskazano również na problemy ze spójnością tego obszaru
integracji europejskiej w odniesieniu do: słabej koordynacji różnych polityk w zakresie stosunków zewnętrznych (zwłaszcza prowadzonych przez Komisję i Radę), małej
spójności działań zewnętrznych Unii Europejskiej i państw członkowskich oraz braku
ciągłości zewnętrznej reprezentacji Unii Europejskiej (Europe in the World 2006).
W dokumentach programowych, odnoszących się do działań zewnętrznych Unii
Europejskiej, zauważalne jest podkreślanie znaczenia jednego z czynników, stanowiącego o problemach w tym obszarze. Czynnikiem tym jest spójność. Wskazuje się,
iż współistnienie różnych polityk, instytucji oraz narodowych polityk zagranicznych
w zakresie działań zewnętrznych jest przeszkodą dla realizowania przez UE jednej,
skutecznej polityki względem otoczenia zewnętrznego. Brak spójności tego obszaru in-
68
Anna Skolimowska
tegracji europejskiej wynika z: wielości polityk (ekonomicznych stosunków zewnętrznych oraz WPZiB), różnych instytucji ją prowadzących (Komisja Europejska i Rada,
wysoki przedstawiciel, stały przewodniczący Rady Europejskiej), różnic interesów
państw członkowskich, różnego poziomu integracji w zakresie np. kwestii militarnych
i ekonomicznych a także braku wyraźnej reprezentacji zewnętrznej na poziomie Unii
Europejskiej (Nugent 2006: s. 519-522).
Oblicza kryzysu polityki zagranicznej Unii Europejskiej
Analizując zagadnienie kryzysu tożsamości Unii Europejskiej w zakresie polityki
zagranicznej, należy czynić to odwołując się do dwóch poziomów: ideacyjnego oraz
materialnego. Kryzys ideacyjny odnosiłby się do problemów z uznaniem przez państwa członkowskie normatywnych celów, jakie Unia Europejska powinna realizować
w przestrzeni międzynarodowej. W obliczu kryzysów międzynarodowych kryzys ideacyjny jest często przedmiotem sporów, jakiego rodzaju działania UE podjąć powinna
w ramach tożsamości aktora normatywnego. Ujawniają się przy tej okazji partykularne interesy, ambicje państw członkowskich w zakresie samodzielnego rozwiązywania danej kwestii międzynarodowej lub dążenia do odwoływania się do pośrednictwa
aktorów o bardziej realistycznej, a mniej ideacyjnej koncepcji tożsamości międzynarodowej (chodzi głównie o państwa takie jak USA czy pośrednictwo Rady Bezpieczeństwa ONZ). Takiego kryzysu tożsamości doświadczyła UE przy okazji wojny w Iraku
z 2003 r. Część państw członkowskich UE (Francja i RFN) sprzeciwiała się siłowemu
(militarnemu) sposobowi rozwiązania konfliktu (forsowanemu przez Stany Zjednoczone Ameryki), apelując o respektowanie prawa międzynarodowego i nawołując do
pośrednictwa ONZ. Tymczasem państwa, takie jak: Hiszpania, Wielka Brytania, Portugalia, Dania, Włochy (a także państwa kandydujące do UE: Polska, Węgry i Republika Czeska), wezwały do rozbrojenia Iraku we współpracy z USA (Krystyniak 2003:
s. 749). Ostatecznie jednak państwa członkowskie UE uzgodniły wspólne stanowisko,
w którym oświadczyły, że konflikt iracki należy rozwiązać na drodze pełnego rozbrojenia w poszanowaniu zasad Narodów Zjednoczonych, a interwencja militarna jest
środkiem ostatecznym (Extraordinary European Council 2003).
Powyższy przykład napięcia w ramach polityki zagranicznej Unii Europejskiej
ujawnia istnienie luki między normatywną tożsamością Unii Europejskiej w relacjach
międzynarodowych, która oparta jest na wartościach (prawie, poszanowaniu demokra-
Uwarunkowania kryzysu tożsamości Unii Europejskiej w zakresie polityki...
69
cji, rządów prawa itd.), a partykularnymi interesami państw członkowskich, utrudniającymi realizację tej roli, przez co negującymi sens istnienia kolektywnej tożsamości
Unii Europejskiej jako normatywnego.
Domniemywać można, że przyczyną kryzysu polityki zagranicznej w warstwie
ideacyjnej może być sama treść normatywnej tożsamości Unii Europejskiej. O ile
w warunkach pokoju za jej pomocą kreuje się politykę zagraniczną (pozytywna dyfuzja norm, zasad i wartości integracji europejskiej w otoczeniu międzynarodowym),
o tyle w warunkach kryzysów lub realnego zagrożenia dla bezpieczeństwa państw
członkowskich UE wydaje się ona mieć słabą moc oddziaływania na polityki zagraniczne poszczególnych państw członkowskich. Za przyczynę podać można jej zbytni
idealizm, który, konfrontowany z realiami wojny i konfliktu, obnaża swoją nieadekwatność. Europa, przyzwyczajona do funkcjonowania w warunkach pokoju, chaotycznie
poszukuje narzędzi przeciwdziałania zjawiskom wojny i konfliktu. Nie posiada ona
wypracowanej długofalowej strategii realizowania swojej normatywnej tożsamości
w zakresie polityki zewnętrznej.
Druga płaszczyzna kryzysu tożsamości Unii Europejskiej w zakresie polityki zagranicznej ma charakter materialny. Kryzys przejawia się w braku spójności tego obszaru
w warstwie (Nutall 2005: s. 91-112):
• instytucjonalnej – występowanie wielości instytucji prowadzących politykę
zewnętrzną UE i częsty brak koordynacji podejmowanych przez nie działań.
W tym miejscu wymienić można: Komisję, Radę, wysokiego przedstawiciela,
prezydencję. Struktura taka jest skutkiem historycznych uwarunkowań integracji europejskiej, której reprezentacja zewnętrzna do lat 90. XX wieku, realizowana była w ramach ekonomicznych stosunków zewnętrznych;
• horyzontalnej – brak koordynacji polityk w ramach działań zewnętrznych
Unii, między ekonomicznymi stosunkami zewnętrznymi a WPZiB. Ten wymiar spójności polityki zagranicznej Unii Europejskiej jest związany ze spójnością instytucjonalną. Jest także efektem doświadczeń historycznych w zakresie
realizacji zewnętrznej reprezentacji Wspólnot Europejskich/Unii Europejskiej;
• wertykalnej – brak koordynacji działań podejmowanych przez poszczególne
państwa członkowskie z działaniami podejmowanymi przez instytucje Unii
Europejskiej. Wiąże się to ze specyfiką współpracy w ramach WPZiB, która
dotyka istotnych dla państw członkowskich kwestii: ich suwerenności, czy interesów politycznych. Państwa pozostają głównymi kreatorami tejże polityki,
co prowadzić musi do rozbieżności, zarówno stanowisk między nimi odnośnie-
70
Anna Skolimowska
•
do polityki zagranicznej Unii Europejskiej, jak również do napięcia między
instytucjami unijnymi, powołanymi przez nie do koordynowania kwestii politycznych w tej materii;
międzynarodowej – Unia Europejska nie wypracowała jednolitego mechanizmu odpowiedzi na zagrożenia międzynarodowe; podejmowania przez nią
reakcji na powtarzające się w różnych regionach świata przypadki np. łamania
praw człowieka.
Zakończenie
Kryzys tożsamości Unii Europejskiej w zakresie polityki zewnętrznej ma cechy stałe, tzn. towarzyszy projektowi europejskiemu od lat 50. XX wieku. Receptą na naprawę
tego stanu rzeczy miała być podjęta w traktacie z Maastricht idea pogłębienia integracji
gospodarczej (dokończenie budowy wspólnego rynku), jak również zawiązanie unii
politycznej, która uczyniłaby UE liczącym się graczem na arenie międzynarodowej.
Tożsamość, jaką przyjęły wówczas państwa członkowskie w relacjach ze światem
zewnętrznym, to tożsamość aktora normatywnego. Celem prowadzenia polityki zewnętrznej w duchu tej kategorii miało być promowanie w stosunkach międzynarodowych norm, zasad i wartości projektu europejskiego nie tyle za pomocą instrumentów
ekonomicznych czy militarnych, ile siły politycznego przyciągania oraz atrakcyjności
dla podmiotów trzecich.
Z czasem okazało się, iż w nowopowstałej Unii Europejskiej skuteczna, efektywna
i spójna realizacja kolektywnych celów polityki zewnętrznej napotyka na liczne problemy. Zidentyfikowano ich specyfikę na dwóch poziomach: ideacyjnym – odnoszącym się do przyjętej tożsamości Unii Europejskiej w relacjach międzynarodowych oraz
materialnym – odnoszącym się do architektury polityczno-instytucjonalnej w zakresie
polityki zewnętrznej Unii Europejskiej.
Kryzys w wymiarze ideacyjnym ujawnia się zazwyczaj w obliczu konfliktów czy
napięć międzynarodowych, ukazując słabe podstawy tożsamości UE w relacjach międzynarodowych. Słabość ta z jednej strony wynikać może z niedokończonej i niepełnej
integracji w zakresie unii politycznej, a z drugiej być dowodem na niedopracowanie
strategii europejskiej obecności w relacjach międzynarodowych. Problemy tego rodzaju wydają się stanowić przeniesienie kryzysów, z jakimi borykały się państwa członkowskie WE od lat 50. w zakresie budowy unii politycznej i integracji w zakresie spraw
Uwarunkowania kryzysu tożsamości Unii Europejskiej w zakresie polityki...
71
zagranicznych. Kolejne reformy traktatowe, które podejmowane były dla umocnienia
tego stanu rzeczy, wprowadzały jedynie korekty do materialnego wymiaru polityki zewnętrznej Unii Europejskiej. W obliczu trwających problemów z realizacją tożsamości Unii Europejskiej w zakresie polityki zewnętrznej wydaje się, że działania te są
wtórne wobec potrzeby przemyślenia przez wspólnotę państw europejskich zasadności
pogłębiania unii politycznej w ramach Unii Europejskiej i jej roli jako normatywnego
uczestnika systemu międzynarodowego.
Bibliografia:
BINDI Federiga (2010), European Union Foreign Policy: A Historical Overview,
w: Federiga Bindi (red.), The Foreign Policy of the European Union. Assessing
Europe’s Role in the Word, Washington.
CIAMAGA Lucjan et al. (2000), Unia Europejska. Podręcznik akademicki, Warszawa.
DAVIGNON Étienne (1970), Davignon Report. http://www.cvce.eu/obj/davignon_report_luxembourg_27_october_1970-en-4176efc3-c734-41e5-bb90-d34c4d17bbb5.
html, (30.12.2013).
DEKLARACJA (2007) nr 14 w sprawie wspólnej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, w: Traktat z Lizbony zmieniający Traktat o Unii Europejskiej i Traktat ustanawiający Wspólnotę Europejską podpisany w Lizbonie dnia 13 grudnia 2007 r., Dz.
Urz. UE C 306 z 17.12.2007.
DUCHÊNE François, (1972), Europe’s Role In World Peace, w: Richard J. Mayne
(red.), Europe Tomorrow: Sixteen Europeans Look Ahead, Londyn.
EUROPE IN THE WORLD – some practical proposals for greater coherence, effectiveness and visibility (2006), www.eur-lex.europa.eu/‌LexUriServ/‌site/en/‌com/‌2006/‌com2006_0278en01.pdf COM(2006) 278 final, (30.10.2012).
EUROPEAN POLITICAL COOPERATION Documentation Bulletin (1991), „European
University Institute” vol. 7, http://aei.pitt.edu/36871/1/A2880.pdf, (04.01.2014).
EUROPEAN SECURITY STRATEGY A secure Europe in a Better Word (2003), http://
www.consilium.europa.eu/uedocs/cmsUpload/78367.pdf (01.09.2013).
EXTRAORDINARY EUROPEAN COUNCIL (2003), http://www.consilium.europa.eu/
uedocs/cms_data/docs/pressdata/en/ec/74554.pdf (15.09.2013).
FOUCHET Christian (1961), The Fouchet Plans, http://www.cvce.eu/obj/draft_treaty_
fouchet_plan_i_2_november_1961-en-485fa02e-f21e-4e4d-9665-92f0820a0c22.
html (12.09.2013 r.).
72
Anna Skolimowska
HALLSTEIN Walter (1962), United Europe: Challenge and Opportunity, Harvard.
HILL Christopher, SMITH Karen (2000), European Foreign Policy: Key Documents, London.
JOSÉ MANUEL BARROSO = political scientist. John Peterson interviews the European Commission President (2007), http://www.eu-consent.net/library/BARROSOtranscript.pdf, (20.08.2013).
KRYSTYNIAK Małgorzata (2003), Unia Europejska wobec kryzysu irackiego, „Biuletyn PISM”, nr 10 (114).
MANNERS Ian (2002), Normative Power Europe: A Contradiction In Terms?, „Journal of Common Market Studies” nr 2 (40).
MANNERS Ian (2009), The Concept of Normative Power In Word Politics, „DIIS
Brief”
http://subweb.diis.dk/graphics/Publications/Briefs2009/B09_maj__Concept_Normative_Power_World_Politics.pdf (20.03.2014).
MORAVCSIK Andrew (2002), The quiet superpower, http://www.princeton.edu/~amoravcs/library/quiet.pdf (20.12.2013).
NUGENT Neill (2006), The Government and Politics of the European Union, Basingstoke.
NUTTAL Simon (2005), Coherence and Consistency, w: Christoper Hill, Michael
Smith (red.), International Relations and the European Union, Oxford.
PIECH Krzysztof (2000), Kryzysy gospodarcze świata i polityka gospodarcza w latach 19451975, http://akson.sgh.waw.pl/~kpiech/text/2000-kzif15-kryzysy.pdf (25.01.2014).
RADA EUROPEJSKA (1969), Final Communique of the Conference of Heades of
State or Government at the Hague, 1-2 December 1969 http://ec.europa.eu/economy_finance/emu_history/documentation/compendia/19691202fr02finalcommuni
queofsummitconference.pdf, (25.12.2013).
RADA EUROPEJSKA (1973), Document on The European Identity published by the
Nine Foreign Ministers on14 December 1973, in Copenhagen, www.cvce.eu/content/publication/1999/1/1/02798dc9-9c69-4b7d-b2c9-f03a8db7da32/publishable_
en.pdf (21.02.2014).
SMITH Karen (2005), Beyond the civilian power EU debate, “Politique Europeénne” nr 17.
STEINMO Sven (2008), What is historical institutionalism?, w: D. Della Porta, M.
Keating (red.), Approaches in the Social Sciences, Cambridge.
TFUE, Traktat o funkcjonowaniu Unii Europejskiej, Dz. Urz. UE C 326 z 26.10.2012.
THELEN Kathleen (1999), Historical institutionalism in comparative politics, „Annual Review of Political Science”, nr 2.
TINDEMANS Leo (1976), Report by Mr. Leo Tindemans to the European Council,
„Bulletin des Communautés Européennes”, nr 12.
Uwarunkowania kryzysu tożsamości Unii Europejskiej w zakresie polityki...
73
TRAKTAT (1957) ustanawiający Europejską Wspólnotę Gospodarczą, , Dz. Urz. UE
Nr 90, poz. 864/2 z 2004.
TRAKTAT o Unii Europejskiej, Dz. Urz. UE C 191 z 29.7.1992.
TRAKTAT o Unii Europejskiej, Dz.Urz. UE C 306 z 17.12.2007.
TUE, Traktat o Unii Europejskiej, Dz. Urz. UE C 326 z 26.10.2012.
ZIELONKA Jan (1998), Introduction – Constraints, Opportunities and Choices in European Foreign Policy, w: Jan Zielonka (red.), Paradoxes of European Foreign
Policy, Kluwer Law International.
HISTORIA, KULTURA
I SPOŁECZEŃSTWO W EUROPIE
ODS od Klausa do Nečasa: brytyjskie inspiracje
tożsamości, ideologii i wizerunku
Abstract
Over last decades, and quite in line with an almost global trend, the Czech party system has been undergoing a shift towards more fragmentation, increasing voter volatility, decreasing party stability, erosion of
party-society linkages and ever more personalised politics. As a part of this, ideologies have become vaguer
and shallower. The Civic Democratic Party (Občanská demokratická strana, ODS) has probably been the
most successful right wing political party in the new democracies of Central and Eastern Europe. This paper
attempts to identify the British inspirations over the various stages of the ODS’s development and follow
the changing interplay in the “triple i” triangle of ideology-identity-image.
Key words: right-wing political parties, ideology, identity, image, Czech Republic, United Kingdom
Streszczenie
W ciągu ostatnich dekad, zgodnie z ogólnoświatowymi trendami, system partyjny w Republice Czeskiej zmierzał ku większej fragmentacji, zmienności decyzji wyborców, mniejszej stabilności partii politycznych, erozji związków partii ze społeczeństwem i personalizacji polityki. Częścią tych zmian było
spłycenie i rozmycie partyjnych ideologii. Wśród prawicowych partii w nowych demokracjach Europy
Środkowej i Wschodniej, czeska Obywatelska Partia Demokratyczna (Občanská demokratická strana,
ODS) przez długi czas odnosiła największe sukcesy. Niniejszy artykuł analizuje brytyjskie inspiracje na
różnych etapach rozwoju ODS i śledzi zmienne interakcje w partyjnym trójkącie ideologii, tożsamości
i wizerunku.
Słowa kluczowe: prawicowe partie polityczne, ideologia, tożsamość, wizerunek, Republika Czeska,
Wielka Brytania
Przegląd Europejski
Nr 3 (33), 2014
Jiří Koubek,
Charles University in Prague, Faculty of Philosophy and Arts, Department of Political
Science
The ODS from Klaus to Nečas: British inspirations
as a matter of identity, ideology and image
Introduction
The Civic Democratic Party (Občanská demokratická strana, ODS) has probably
been the most successful right wing political party in the new democracies of Central
and Eastern Europe (CEE). It has been the only case in this region that a single political
party has persisted, without changing its name and with full organisational continuity,
as the main right wing party in its country for the whole post-communist history. The
ODS has indeed played the role of the right wing leader since the concept of right–left
competition was established in the country in the early 1990s.
This success is not coincidental. As several authors have noted (see below), right wing
parties in CEE have been strongly ideological. This is particularly the case of the ODS. Founded in 1991 and lacking any historical tradition (unlike the other core parties of the Czech
party system: Social democrats, Communists and Christian democrats), this party needed
something substantially more than a strong leadership to survive its own foundational period. And it has been a distinct ideology which constantly provided this integrative power.
The role of the party’s founder Václav Klaus was crucial in articulating and promoting this ideological mix. And, in doing so, some British inspirations (notably his ties
to the then Prime Minister Margaret Thatcher) had an extremely important impact. The
ideology was such a significant feature of the party that it has even become a matter of
political identity, with its “British factor” quite indispensable.
Over last decades, and quite in line with an almost global trend, the Czech party system has been undergoing a shift towards more fragmentation, increasing voter
78
Jiří Koubek
volatility, decreasing party stability, erosion of party-society linkages and ever more
personalised politics. As a part of this, ideologies have obviously become vaguer and
shallower. In the case of ODS, this is when the “image aspect” comes into forefront.
Images and self-images become continuations and functional substitutes of weakening
ideologies and identities (or at least their supplements). And again, the British colours
in this ODS’s image-making are easily discernible.
What specifically are the British inspirations in the politics of the ODS? In addition to leaders’ examples and emulation (Klaus-Thatcher, Topolánek-Cameron) there
is the European attempt to establish cooperation between the parties (the ODS and the
Conservative Party). Moreover, since the party’s very foundation, the ODS has been
strongly attracted by British political institutions, particularly the “first past the post”
electoral system and the Westminster system tradition of single party cabinets. Britain
has also become a highly symbolic visualisation for one of the ODS’s main foreign
policy principles, i.e. its strong Atlanticism. In this, without much exaggeration, the UK
has always played a role of a window to the USA for the ODS.
In this paper I am trying to identify the British inspirations over the various stages
of the ODS’s development and follow the changing interplay in the “triple i” triangle
of ideology-identity-image.
Period of Ideology. Early to mid-nineties
As Seán Hanley, Aleks Szczerbiak, Tim Haughton and Brigid Fowler have pointed
out that the key factors in centre-right party success in post-Communist CEE have been
“(a) the presence of cohesive elites able to act as the nucleus of new centre-right formations; and (b) the ability of such elites to craft broad integrative ideological narratives
that can transcend diverse positions and unite broad swathes of centre-right activists
and voters” (Hanley et al. 2008: p. 407).
I am going to focus on exploring the second half of their assertion. As for the first
part, the case of the ODS founded in 1991 basically as a “one-man-party”, and dominated by strong Václav Klaus’s leadership at least until the first intra-party tensions in the
mid-1990s, is a particularly good example of an extraordinarily cohesive nucleus (e.g.
unlike fragmented and highly competitive Polish right wing post-Solidarity elites).
Coming back to ideology, Hanley et al. are emphasising the aspect of breadth, defined as “the ability to construct an inclusive electoral entity that encompasses a socially
The ODS from Klaus to Nečas: British inspirations as a matter of identity...
79
and ideologically broad range of voters and subgroups” (Hanley et al. 2008: p. 409).
In their account, the success of Hungary’s Fidesz (high breadth, medium durability) is
ranked higher than Czech Republic’s ODS (medium breadth, high durability; Hanley
et al. 2008: p. 429).
In my rather durability-centred approach, stressing the ODS’s continuous right wing
hegemony in 1991–2012 (as compared to Fidesz’s “late takeover” only after 1998 election), I am going to focus on some aspects of surprisingly successful narrowness in
the right wing parties’ ideological arsenal. Hanley, Szczerbiak, Haughton and Fowler
are correct to point out that the ODS’s ideological message based on “imported AngloAmerican New Right ideas” (Hanley et al. 2008: p. 427) and on clearly profiled neoliberalism has been significantly narrower than Viktor Orbán’s mixture of citizenship
(polgár) principles and national-conservative-populist ideas. Over the two decades, similarly to Fidesz, the ODS has undergone considerable development and shifts as far
as its ideological profile is concerned. After all, it is exactly this ideological flexibility in
time (which is not incompatible with narrowness) that will be explored in this paper.
On the other hand, even if we stick to the ODS’s ideological narrowness in the initial phase of the “Period of Ideology” there was some crucial overlap between (a) the
very limited ideological base and (b) the time context and setting. By this context and
setting I mean the prevalent Czech post-Communist mindset and (post-)transformational aspirations consisting of an almost total rejection of the legacy of Communism
(and, together with this, also socialism, or broadly speaking, the left) and the call for
a rapid and unconditioned “return to the West” and “return to Europe”.
As Czech social scientist and philosopher Pavel Barša put it, for Czechs during the
late Communism, “West” was an imagined concept, a myth, a utopia, a “non-place”
into which they were projecting their hopes (Barša 2009). My point is that for a newly established right wing political party, lacking any historical tradition or continuity,
it was extremely promising to connect this highly abstract notion of West with a more
specific representation of this ideal. And it is no coincidence that in the first place (at
least in the European context) it was Great Britain which was most preferred and best
available.
There was not only the well-known personal-ideological linkage of Václav Klaus’s admiration for Margaret Thatcher1. Also some structural factors should be paid
1
Which seemed to be reciprocal: “It is equally flattering to be asked to perform a kind of duet
with Mr Vaclav Klaus. I suspect it will even be quite harmonious, since he is in a way one of my
heroes. Mr Klaus will be remembered for many achievements during his immensely creative and
80
Jiří Koubek
attention to. First, in searching for foreign (Western) examples to follow, very clearly
profiled right wing parties were needed. Softer, more centrist, Christian Democratic
options were not available for several reasons: the strong anti-third-way bias of that
time (a political discourse constructed primarily by the ODS and Václav Klaus; thus the
foreign example had to be compatible with this campaign), the secular character of the
ODS and, related to this, the fact that the Christian Democratic option had already been
taken by another Czech party (People´s Party with its continental European linkages).
“As some of you may know, the Civic Democratic Party was founded in 1991 as a first
broad-based, not exclusive, not just a single, narrow constituency representing political
party in the Czech Republic as well as in Central and Eastern Europe which clearly,
without hesitation and without any qualifications declared its position on the right of the political spectrum, a party which admired Margaret Thatcher and British
Conservative Party, a party which originally wanted to use the same name. Our intention was to demonstrate that we did not want to belong to the predominantly Christian
Democratic Central Europe. We looked for inspiration to the Anglo-American political
style and ideas and this is where we keep staying” (Klaus 2002, emphasis in original).
Second, Britain was also the only European country into which the ODS could project its strong Atlanticism. In this sense, the UK played a role of a symbolic bridge to
the USA. It was a part of the then popular story about Reagan’s and Thatcher’s almost
personal victory over Communism. “It is not an exaggeration to say that the melting
down of communism in Central and Eastern Europe was initiated in Great Britain in
the year 1979 by the election victory of the Conservative party and Margaret Thatcher”
(Klaus 2006).
In a way, Great Britain was even “a more prefect mirror” of the US. The “concentrated” Westminster system (i.e. a parliamentary regime with executive power predominance) and its competitive democracy was much closer to the majoritarian style of
Václav Klaus as the Czech Prime Minister than the American “checked and balanced”
presidentialism with much more fragmented and multi-level pattern of power. Also, the
fresh Czech memory of a failed federation was more compatible with British unitary
(and at that time sill centralised) government than the complex American federalism2.
To add one common feature of nearly all Anglo-Saxon democracies, the ODS has al-
2
successful term as Czech Prime Minister” (Thatcher 1998).
In connection to this, it should be added that later in 2000, the ODS was strongly opposed to
introducing the regional self-government and staunchly in favour of having the municipalities as
the only level.
The ODS from Klaus to Nečas: British inspirations as a matter of identity...
81
ways pushed and supported introducing a “British” single member plurality electoral
system, dreaming of a two-party system and one-party cabinets.
Third, and more specifically, in the early 1990s Thatcherism was an ideal referential
framework for the Czech(oslovak) neoliberal architects of a thorough and rapid economic transformation from central planning to the market economy “without adjectives”
(as opposed to the social-liberal, social-democratic and Christian-democratic ideal of
“social market” economy). Moreover, and luckily enough for Czech-British reference
making, some quite similar issues and challenges were on agenda: large-scale privatisation, deregulation of economy, dealing with mining industry, railways, health care
system, etc.
Nothing illustrates the significance of the British inspiration in constructing the
Czech right wing political discourse in the early 90s better than the following quote:
“Influenced by Margaret Thatcher, I succeeded in persuading the Czech people in the
early nineties that we had to restore capitalism. I was proud to say that I was a Thatcherist. I founded a party which admired Margaret Thatcher and British Conservative
Party, a party which originally wanted to use the same name” (Klaus 2006).
Period of Identity. From “Sarajevo” to the end of Klaus’s leadership
The previous, highly ideological phase coincided with the initial Czech transformational optimism and enthusiasm, amounting to a peculiar kind of Czech exceptionalism. These feelings of Central European primacy, at times even superiority and “not
belonging” to the rest of post-Communist countries were underpinned by a self-image
of a Central European tiger, which seems to have been acknowledged even by the “British teachers” themselves, who participated in crafting this image of a success story. “It
is in keeping with that tradition of industrial prowess that the Czech Republic today is
the outstanding economic success story of Central Europe: where others have flinched
under the pressures of free enterprise reform, Vaclav Klaus — my other favourite Prime Minister — has kept going down the right track. And the results are internationally
recognised and admired” (Thatcher 1996).
By mid-nineties, however, this optimism had faded in the Czech Republic and
after 1997 it was entirely swept by a deep crisis, dramatic disillusionment, famously called by that time president Václav Havel as “depressed mood” (blbánálada). From the point of view of the ODS as then governing party, the crisis was
82
Jiří Koubek
triple. First, there was economic slowdown which resulted in Prime Minister
Klaus having to admit publicly the existence of some serious problems and respond to them by a series of austerity steps, “packages of economic measures”.
This was an unpleasant shock right after the official doctrine of transformational
success and optimism.
Second, there was the first serious intraparty crisis in the ODS, leading to a split after
so called “Sarajevo Coup” when a group of challengers publicly called Václav Klaus to
resign because of the party’s funding scandal at the time when he was on a state visit to
Bosnia. The conflict had been preceded by increasing tensions within the ODS’s leadership concerning, among other issues, the European policy of the party. Klaus’s ever stronger euroscepticism clashed with more pro-European attitudes of his minister of foreign
affairs - Josef Zieleniec whose ambitions had been to participate more actively on the
formulation of foreign policy. Zieleniec’s views were also shared by the “Sarajevo group”
who eventually left the party to found clearly eurooptimist Freedom Union.
Third, the less apparent, underlying crisis was caused by the gradual disintegration
of the myth described above, the realisation that Europe is a real entity rather than imaginary utopia. This almost Weberian process of Entzauberung was accelerating during
the intensive accession negotiations between the Czech Republic and the EU.
The change of mood was reflected in the unified, ever more centralised postSarajevo ODS in which the personal Klaus’s euroscepticism came fully into the
forefront. Sean Hanley characterises this change as “a shift from a euroscepticism
stressing neo-liberalism and Czech and Central European distinctness to one stressing the defence of “national interests” against German inspired Eurofederalism”
(Hanley 2004: p 513).
British inspirations are obvious. Firstly and most significantly, it was the matter of
re-framing the political discourse. The vocabulary of British euroscepticism was adopted and concepts almost never used before in the country, such as superstate, national
interest, national identity, state sovereignty, were domesticated in the Czech political
language.
In addition to this, one of the most representative and best profiled party documents of that time, “The Manifesto of Czech Eurorealism”, comes up with a weird
and completely implausible construct of a linkage between “the main stream of modern Czech politics, embodied by the continuity of efforts of Palacký, Havlíček and
Masaryk” and “the Anglo-Saxon traditions of liberal conservatism” (Zahradil et al.
2001: p. 4).
The ODS from Klaus to Nečas: British inspirations as a matter of identity...
83
Period of Image. The ODS under Topolánek
The previously described period, in which the initial ideological input spilled over
to another level and was socialised within the party as a matter of identity, was marked
by hardening euroscepticism, rising nationalism and conservatism. The peak of this
period was the failed 2002 parliamentary election in which this new ODS’s ideological
brand proved highly incompatible with its voter profile. The party’s aggressive campaign demobilised its typical young urban well-off supporters. The unsuccessful leader,
Václav Klaus, was successfully launched to Czech presidency in 2003 and replaced by
Mirek Topolánek as the party leader.
The new chairman’s repositioning of the ODS resembled to some degree the David
Cameron’s efforts in the leadership of the Conservative Party. Both leaders moderated
their parties and moved them slightly to the centre (or, at least, highlighted their catchall character). In consequence, they succeeded in leading them out of isolation (in both
cases resulting in a coalition government). The ideological purity was replaced – or at
least supplemented – by a pragmatic stress on change and reform. Flexibility and modernity, facing global challenges – these were the new mottos. In the Czech case, such
a “newism” and “changeism” was, however, not incompatible with the older layer of
reformist and transformational ethos from the early 1990s.
As a part of the above mentioned shifts, the parties entered some unorthodox domains.
A quote from David Cameron’s statement following the joint Cameron-Topolánek declaration proposing a new group in the European Parliament is telling: “the environment
doesn’t respect national boundaries and it is right that the EU should take a lead. Yet we
are failing to meet that challenge. Europe‘s Kyoto target is to reduce carbon emissions
by 8% by 2012. But with just six years to go, carbon emissions are down by less than
1%. Twelve member states have actually gone backwards and increased their emissions. The EU as a whole is set to miss its Kyoto target. That is not good enough and it‘s
got to change” (Cameron Euro 2006). Whereas Cameron opened up the environmental
issues, the Topolánek’s ODS opened for an alliance with the Green Party and formed
a three party governing coalition in 2006. For Klaus it was an anathema, and he let his
position be publicly known, repeatedly and bitterly criticising this move.
The originally narrow Thatcherism-inspired the ODS’s ideology, later solidified by
the party’s “eurorealist” identity, now gradually became much more eclectic, vaguer and
shallower. Formerly so authentic and intensive ideological formulas eroded over time,
deliberately neglected by the new leadership, until they became completely routinised.
84
Jiří Koubek
And in an ever more media centred and personalised Czech politics, it was images that
replaced and functionally substituted the ideological or identity-based messages.
This softening of ideology led to conflicts within the party (e.g. concerning the
Lisbon Treaty) in which the honorary chairman of the party, Czech President Klaus,
was increasingly involved. Eventually, his role was also crucial in overthrowing the
Topolánek’s cabinet in 2009.
Topolánek was aware of the risks of his new pragmatism. His British partnership,
the frequency of showing publicly together with Cameron, the MER iniciative, leading
the ODS out of the European People’s Party (Christian Democrats) and European Democrats alliance, and the establishment of the European Conservatives and Reformists
Group in the European Parliament, all can be interpreted as an image-making strategy
aimed to pre-empt Klaus’s (and his followers’ in the ODS) attacks on Topolánek’s
“heretic” leadership. Another part of this pre-emption was a re-emphasis on neo-liberalism, leading, inter alia, to the introduction of the flat tax.
Subsequent Nečas’s leadership can be understood as a kind of middle way: partial
return to Klaus’s heritage, but without completely abandoning Topolánek’s achievements. However, it is primarily the weaknesses of both the party and its leader which
best characterise this period.
Conclusions
Broadly speaking, the period of image continued under Nečas’s leadership despite
some half-hearted attempts at ideological revival. What definitely remains, however
(and is a continuous link over all three periods of the ODS’s short history), are the British inspirations and linkages. The most recent development, the British-Czech attitude
to the European fiscal pact, is another example of this evergreen feature of the ODS’s
politics.
I have tried to interpret the success of the ODS in terms of a “triple i” sequence: (1)
a strong British inspired ideological input in the initial phase, which (2) later spilled
over onto a deeper level and was solidified/socialised as a matter of identity (accompanied with re-discovering the eurosceptic part of the Thatcherite ideological mix), and
which (3) yet later eroded and mutated into a matter of political image serving partly as
a cover for blunt pragmatism, partly as a shield of pre-emption against the ideologues’
attacks.
The ODS from Klaus to Nečas: British inspirations as a matter of identity...
85
It is probably the lack of the ODS’s own historical traditions which motivated the
party to search for Western political examples. And among those available, for several
reasons explored above, the UK and its Conservative Party proved to be the most suitable choice.
Bibliography:
BARŠA Pavel (2009), How To Kill a Dream: Our Life after 1989 in the Limbo of
the End of History, http://monumenttotransformation.org/atlas-of-transformation/
html/u/utopia/how-to-kill-a-dream-our-life-after-1989-in-the-limbo-of-the-end-ofhistory-pavel-barsa.html (18.03.2014).
CAMERON EURO declaration (2006), http://news.bbc.co.uk/2/hi/uk_news/
politics/5175994.stm (31.10.2013).
HANLEY Seán (2004), From Neo-Liberalism to National Interests: Ideology, Strategy
and Party Development in the Euroscepticism of the Czech Right, “East European
Politics and Societies”, vol. 18, no. 3.
HANLEY Seán, SZCZERBIAK Aleks, HAUGHTON Tim, FOWLER Brigid (2008),
Sticking Together. Explaining Comparative Success in Post-Communist Central and
Eastern Europe, “Party Politics”, vol. 14, no. 4.
KLAUS Václav (2002), Speech at British Conservative Party Conference, http://www.
klaus.cz/clanky/2050 (5.05.2014).
KLAUS Václav (2006), The politician I admire, “The Time”, http://www.klaus.cz/
clanky/2060 (9.05.2014).
THATCHER Margaret (1996), The common crisis: Atlantic solutions, speech at
the New Atlantic Initiative, http://www.margaretthatcher.org/document/108361
(18.06.2014).
THATCHER Margaret (1998), Re-learning old lessons, speech to the American Enterprise Institute, http://www.margaretthatcher.org/document/108377 (25.06.2014).
ZAHRADIL Jan, PLECITÝ Petr, ADRIÁN Petr, BEDNÁŘ Miloslav (2001), The
Manifesto of Czech Eurorealism, http://www.jan-zahradil.cz/assets/files/publikace/
JanZahradil_aj_manifest.pdf (1.04.2014).
Contemporary Arabic-Islamic culture in Europe
In many European countries Muslims have lived for generations, in others Muslim immigration is
a relatively new phenomenon. In the European public debate the issues related to the integration problems
of Muslim immigrants as well as disputes over incompatibility between Islamic and European values are
repeatedly raised. In reality, however, Muslims have become a permanent element of the European religious
landscape.
Muslim presence is reflected in the development of Islamic and ethnic culture. It is important and
interesting to ask what is the exact nature of the artistic works, what are the underlying needs that prompt
its creation, and if the complex character of Muslim minority in Europe is reflected in the artistic pursuits.
Answering these questions will contribute to the understanding of the establishment of new cultural identity
of European Muslims.
Key words: Muslim minority, minority culture and identity, Islam in Europe
Współczesna kultura arabsko-muzułmańska
w Europie – wybrane aspekty
W wielu krajach Europy muzułmanie żyją od pokoleń, w innych emigracja muzułmańska to stosunkowo nowe zjawisko. W europejskiej debacie publicznej wciąż podejmuje się zagadnienia integracji i problem
nieprzystawalności wartości muzułmańskich i europejskich. Jednak muzułmanie stali się już integralną
częścią religijnego pejzażu Europy, a ich twórczość artystyczna wpisała się na stałe w kulturę europejską.
Szczególnie ważne w tym kontekście jest ustalenie czy i na ile działalność artystyczna odzwierciedla
złożony charakter mniejszości muzułmańskich w Europie, jakim potrzebom twórców i odbiorców odpowiada. Odpowiedzi na te pytania pozwolą nakreślić obraz powstającej, nowej tożsamości kulturowej europejskich muzułmanów.
Słowa kluczowe: mniejszość muzułmańska, kultura i tożsamość mniejszości, islam w Europie
Przegląd Europejski
Nr 3 (33), 2014
Marta Widy-Behiesse
Zakład Islamu Europejskiego, Wydział Orientalistyczny
Uniwersytet Warszawski
Współczesna kultura arabsko-muzułmańska
w Europie – wybrane aspekty
Muzułmanie w Europie
Temat islamu w Europie z każdym dniem nabiera coraz większego rozgłosu i jest
obecny w debacie publicznej nad współczesnym społeczeństwem europejskim. Dzieje
się tak dlatego, że muzułmanie są rosnącą grupą wyznaniową, a ich liczbę szacuje się
obecnie na blisko 50 milionów (Nielsen et al. 2009: s. 4). Warto zwrócić uwagę, że
nie mówimy tu tylko o Unii Europejskiej i przybyłych w ubiegłym wieku imigrantach,
ale także o ludności autochtonicznej – na Bałkanach, w Rosji czy np. Tatarach, którzy
osiedlili się w Rzeczypospolitej w XIV w. Mimo że muzułmanie żyli w Europie już
w VIII w., tworząc niezależną al-Andalus, nie przywykło się traktować islamu jako
religii europejskiej, a i muzułmanie w powszechnej opinii traktowani są tu jak obcy.
Trudno powiedzieć ile czasu minie, zanim Europa zaakceptuje swą wieloreligijność
i wielokulturowość. Niezależnie jednak od tego, muzułmanie żyją w Europie i stają się
grupą coraz bardziej widoczną. Pod koniec lat 80. XX w. widoczność ta wiązała się
z dość spektakularnymi i kojarzonymi z inkwizycją, brutalnymi wystąpieniami przeciw Salmanowi Rushdiemu1. Muzułmanie, podburzeni fatwą ajatollaha Chomejniego,
wyszli na ulice europejskich miast, by palić egzemplarze Szatańskich wersetów. W tym
samym czasie we Francji rozpoczynała się dyskusja wokół chusty muzułmańskiej. Na
Salman Rushdie – brytyjski pisarz indyjskiego pochodzenia. W swej prozie i eseistyce podejmuje
tematykę relacji Wschodu z Zachodem, tradycji i obyczajów subkontynentu indyjskiego. Książka
Szatańskie wersety wzbudziła wiele kontrowersji i wywołała burzliwy sprzeciw wielu muzułmanów. Ajatollah Chomejni uznał publikację za obrazę islamu i wydał fatwę skazującą autora na
śmierć.
1
88
Marta Widy-Behiesse
skutek podobnych wydarzeń społeczności kolejnych państw zaczęły postrzegać islam
i muzułmanów na Zachodzie jako zagrożenie. Po zamachach z 11 września 2001 r. obawy przed muzułmanami stały się wciąż powracającym elementem debaty publicznej
w Europie. Szybki przepływ informacji sprawia, że wiadomości o zamachach, porwaniach i demonstracjach wytworzyły rodzaj psychozy antymuzułmańskiej. W tej atmosferze słynna teoria Samuela Huntingtona o zderzeniu cywilizacji nabrała prawdopodobieństwa. Muzułmanie, ze swojej strony, nie zrobili wiele, by zatrzymać ten proces.
W konsekwencji na Zachodzie szerzy się islamofobia. Problemy społeczne, z jakimi
boryka się mniejszość muzułmańska w większości krajów europejskich, zwykło się
wiązać z ich przynależnością religijną i etniczną, często zapominając o tym, że na imigrację do Europy w większości decydowali się niewykształceni i ubodzy mieszkańcy
krajów muzułmańskich. Najczęściej przybywali oni na zaproszenie państw przyjmujących, a ich obecność w Europie jest w dużej mierze związana z przeszłością kolonialną
państw, w których żyją.
Z przedstawionej sytuacji wynika, że obecność muzułmańską w Europie postrzega
się przede wszystkim w kategoriach problemów społecznych, zagrożenia bezpieczeństwa europejskich społeczeństw i kłopotów z integracją. Jeśli jednak spojrzymy szerzej
na to zagadnienie, to uświadomimy sobie, że muzułmanie w Europie tworzą kulturę
nowej jakości. Wnoszą elementy etniczne i religijne, zwiększając w ten sposób bogactwo i różnorodność kultury europejskiej.
Artyści muzułmańscy są obecni niemal we wszystkich dziedzinach sztuki i kultury – od literatury i kinematografii, po zupełnie nowoczesne instalacje i prezentacje
oraz kulturę popularną – komiksy, gry komputerowe czy muzykę. Warto zastanowić
się, jakie miejsce w ich twórczości zajmuje islam, czy twórcy odwołują się do swojej
złożonej tożsamości, wynikającej z imigranckiej historii rodziny. Istotną kwestią wydaje się rozważenie, czy wielokulturowość wpływa na ich sztukę, a jeśli tak, to w jaki
sposób. Zbadania wymaga też teza, że twórcy – europejscy muzułmanie – zabierają
głos w sprawie reform w łonie religii i czy dążą ku kompatybilności islamu i wartości
zachodnich.
Różnorodność
Zanim przejdziemy do analizy twórczości konkretnych postaci świata kultury, należy jeszcze podkreślić, że podobnie jak świat islamu nie jest monolitem, tak i europej-
Współczesna kultura arabsko-muzułmańska w Europie – wybrane aspekty
89
ska mniejszość muzułmańska stanowi zróżnicowaną pod wieloma względami grupę.
Skupmy się na początek na muzułmanach z Europy Zachodniej. Największa wspólnota
muzułmańska w Unii Europejskiej zamieszkuje Francję (Widy 2005: s. 20), tutejsi muzułmanie pochodzą w przeważającej większości z dawnych kolonii, przede wszystkim
krajów Maghrebu, a najwięcej jest wśród nich Algierczyków. Kolejne grupy to przybysze z Afryki Subsaharyjskiej i Turcy. Oprócz kraju pochodzenia rożni ich religijność,
przywiązanie do tradycji i struktur zaangażowanych w organizację kultu. Dodatkowym
aspektem są różnice pokoleniowe i wynikający z nich różny stosunek do religii, kraju
przyjmującego, kraju pochodzenia, relacji społecznych. Podobnie można zobrazować
różnorodność społeczności muzułmańskich w innych krajach Zachodu.
Szczególnie ważne wydaje się podkreślenie, że równolegle rozwija się twórczość
o charakterze religijnym, inspirowana islamem i odnosząca się do religii oraz kultura
inspirowana tradycjami krajów pochodzenia, którą możemy określić mianem etnicznej. Obok tych dwóch kategorii możemy scharakteryzować sztukę inspirowaną wartościami i symbolami religijno-etnicznymi, która jest jednocześnie głosem w dyskusji
nad problemami społecznymi. Wyróżnić też można działalność artystyczną twórców
pochodzenia arabskiego czy wyznania muzułmańskiego, którzy nie odnoszą się do religii czy etniczności, a wspomnimy o nich dlatego, że reprezentują społeczność arabsko-muzułmańską i dają przykład wartościowego udziału przedstawicieli omawianej
społeczności w europejskiej przestrzeni publicznej.
Aby przedstawić poruszany temat sięgniemy po literaturę, muzykę, kinematografię
i inne formy ekspresji artystycznej, ukazując, że działalność kulturowa europejskich
muzułmanów jest różnorodna, ale skupia się na kilku istotnych wątkach. Obrazuje
wielokulturową tożsamość i związane z nią rozterki, a przede wszystkim wzbogaca
o orientalne elementy rodzimą kulturę europejską. Te cechy orientalne nie mają jednak
wiele wspólnego z modnym w przeszłości orientalizmem. Współcześnie orient w kulturze europejskiej jest autentyczny, spontaniczny, wręcz chciałoby się rzec prawdziwy,
nie zaś wystudiowany i wyobrażony.
Literatura
Bodźcem do podjęcia działalności o charakterze kulturowym i ciekawym elementem twórczości są realia imigranckie. Opisuje je nowy gatunek prozy francuskiej
zwany literaturą Beurów. Beur to przekształcone zgodnie z żargonem przedmieść
90
Marta Widy-Behiesse
francuskich słowo „Arab”. Powstanie nowego trendu w literaturze francuskiej czerpie
z wydarzenia, które do historii przeszło jako „marsz Beurów”. Na początku lat 80. XX w.
przez Francję przetoczyła się fala aktów o charakterze rasistowskim, wymierzonych
w przedstawicieli imigracji z krajów Maghrebu. W wyniku zamieszek na przedmieściach Lyonu ranny został młody Maghrebczyk i to wydarzenie stało się bezpośrednim
powodem, dla którego 15 kwietnia 1983 r. z Marsylii wyruszył 32 osobowy marsz na
rzecz równości i przeciw rasizmowi. Gdy pochód dotarł do Lyonu uczestniczyło w nim
już 1000 osób. W trakcie trwania marszu zamordowano młodego Habiba Grimziego
– algierskiego turystę. Zabójcy torturowali i w końcu wyrzucili Algierczyka z jadącego pociągu na oczach wielu świadków, jednak żaden nie zareagował. Zbrodnia przyczyniła się do zwiększenia liczby uczestników marszu. Gdy pochód dotarł do Paryża
3 grudnia liczył około 60 tysięcy uczestników. Mimo że praktycznie niczego nie udało
się manifestantom osiągnąć, zwrócili uwagę opinii publicznej na poważny problem
rasizmu i dyskryminacji. Po marszu młodzi Francuzi arabskiego pochodzenia zaczęli
zakładać stowarzyszenia i organizować się, a trudne położenie stało się dla nich inspiracją i uczynili z niego temat różnorodnej twórczości artystycznej.
Ciekawym jej elementem jest literatura, która rozwija się do dzisiaj. Pierwszą publikacją z tego młodego „mikrogatunku” – jak literaturę Beurów nazywa jej badacz
Jamal Zemrani (Zemrani 2005: s. 79) – była powieść Mahdiego Charefa Le thé au
harem d’ArchiAhmad, wydana w 1983 r. Stylowi autora brakuje elegancji, nie sili się
też na zbędną górnolotność, pisze otwarcie o swojej kryminalnej przeszłości, używając przy tym żargonu z przedmieść. Opisuje rzeczywistość młodzieży w osiedlach,
na przedmieściach wielkich miast, gdzie w czynszowych blokowiskach (fr. HLM) są
powszechne: przemoc, narkotyki, bezrobocie i ubóstwo. Jak w rzeczywistości, tak
i w literaturze, mieszają się języki i nacje, ale problemy dla wszystkich są te same –
trudności finansowe, przeludnione mieszkania, brak perspektyw, wszechobecny marazm, bezrobocie i nieustanne wątpliwości dotyczące własnej tożsamości. Ta tematyka i styl są charakterystyczne dla całej literatury gatunku zainspirowanego publikacją
Mahdiego Cherifa.
Kolejno opublikowano powieści: Wesele szaleńców (La noce des fous) autorstwa
Mohanda Mounsiego w 1990 r. i Żyć w raju: z oazy do slumsów (Vivre au paradis:
d’une oasis à un bidonville) Brachima Benaichy z 1992 r. Kettane Naceur, animator
wywodzący się z ruchu Beurów, w powieści Uśmiech Brahima (Le sourire de Brahim)
z 1985 r. szeroko opisywał Algierię i jej złożone relacje z Francją, a powieść Leili
Sebbar J. H. Szuka bratniej duszy (J.H. cherche âme Soeur) z 1987 r. dotyczyła doj-
Współczesna kultura arabsko-muzułmańska w Europie – wybrane aspekty
91
rzewania w środowisku imigracyjnym i przedstawiała trudności, z jakimi borykają się
kolejne pokolenia Francuzów pochodzących z Maghrebu.
Zapoczątkowany w 1983 r. styl, który opiera się na kwestionowaniu istnienia granic, barier w twórczości literackiej, nadal jest modny. W 2007 r. nakładem wydawnictwa Seuil ukazała się książka Chakiba Lahssainiego Piszę do Ciebie Mantes (Je t’ecris
de Mantes ma jolie), która opowiada historię Daouda, zwykłego chłopaka z przedmieścia. Cytat z powieści może ilustrować, co przekazuje cały gatunek: „nie jesteśmy
liczbami, statystykami ani kategoriami społecznymi, nie pochodzimy z imigracji, po
prostu żyjemy i to wszystko. Jesteśmy tu, wsiąkamy w to samo społeczeństwo co wy,
a czasem to ono wsiąka w nas, sprawia, że się rozmywamy, łamie nas, a już byliśmy
trochę rozczłonkowani. Chciałoby się czasem, żeby nam trochę poprawiło samopoczucie. Czekając żyjemy. Fajnie jest żyć…” (Lahssaini 2007: s.126).
Opisana literatura Beurów to tylko wycinek działalności literackiej muzułmanów
europejskich. Przedstawiciele arabsko-muzułmańskiej mniejszości tworzą też literaturę o charakterze religijnym i społecznym.
Wielu pisarzy pochodzących z kręgu cywilizacji muzułmańskiej mieszka i tworzy
w Europie, a ich prace cieszą się wielką popularnością. Za przykład niech posłużą Assia
Djebar i chętnie tłumaczony na język polski, Yasmina Khadra. Nie będziemy tu omawiać
ich twórczości, gdyż zwykło się ją klasyfikować jako kontynuację gatunków rozwijających się w krajach pochodzenia. Dyskusja na ten temat nie ominęła też opisanej literatury
Beurów, gdyż niektórzy badacze uznają ją za kontynuację francuskojęzycznej literatury
Maghrebu. Trudno jednak nie przyznać racji, wspominanemu już, badaczowi literatury
Beurów, który pisze, że pisarze-Beurowie są obywatelami europejskimi, pochodzącymi
z Maghrebu. W takim razie powieść jest z jednej strony dziełem obcego, który wypowiada
się jako reprezentant kultury europejskiej, np. francuskiej, bo pod jej wpływem się kształtował, z drugiej zaś, biorąc pod uwagę pochodzenie i jego ewentualny wpływ na rozwój
osobowości twórczej, pod pewnymi względami, może być uznawany za Maghrebczyka.
Ta charakterystyka jasno dowodzi, że literatura Beurów odróżnia się od literatury maghrebskiej. Kolejnym dowodem na słuszność tezy Zemraniego jest fakt, że twórczość maghrebska jest znanym i trwałym elementem światowej sceny literackiej, posiadającym pewne
cechy charakterystyczne, a co ważniejsze, identyfikuje się z nią wielu uznanych na świecie
twórców, których można z powodzeniem nazwać „klasykami”. Natomiast literatura Beurów
jeszcze nie ma utrwalonej pozycji, wciąż poszukuje prawa do istnienia, mogąc poszczycić
się dynamicznie wzrastającą, ale nadal niewielką liczbą autorów i tytułów, nie wspominając
nawet o ramach czasowych wyznaczających jej istnienie.
92
Marta Widy-Behiesse
W innych krajach Europy Zachodniej również rozwijała się twórczość muzułmanów. W Holandii sukcesy odnosił pisarz i dziennikarz pochodzenia marokańskiego Abdelkader Benali. Jego powieści przetłumaczono na wiele języków. Autor ten wcześnie
debiutował, w wieku 21 lat otrzymał nagrodę Geertjan Lubberhuizen Prize za powieść:
Wesele nad morzem, a w 2003 r. Libris Literature Prize za długo oczekiwaną drugą
powieść. Po jej publikacji krytycy literaccy uznali go za najważniejszego pisarza młodego pokolenia reprezentującego imigrantów. W opublikowanej w 2009 r. powieści
zatytułowanej Głos mojej matki powraca do tematu poruszanego w pierwszej powieści:
dwukulturowości dzieci imigrantów.
Najad El-Hahmi też porusza kwestię trudnej adaptacji młodego pokolenia imigrantów
w Europie Zachodniej, której sama miała okazję doświadczyć, gdy przyjechała do Hiszpanii
w wieku 8 lat. W powieści Ostatni Patriarcha ( L’últim patriarcha) opisuje rozdarcie między
tradycją a wartościami społeczeństwa przyjmującego. Pochodząca z Maroka autorka otrzymała prestiżową nagrodę Prix Ramon Llull za tę, napisaną w języku katalońskim, powieść.
Wskazana tu twórczość za oś konstrukcyjną obiera kwestie życia w warunkach
dwukulturowości, a pisarze najczęściej utożsamiają się z bohaterami.
Komiksy
Coraz popularniejszą formą przekazu dla muzułmanów staje się komiks. Opowieści komiksowe powstają zarówno w krajach muzułmańskich, jak i wśród zachodnich
muzułmanów. Znana szerokiemu gronu odbiorców Marjane Satrapi i jej Persepolis
to tylko jeden z przykładów nowego trendu. W 2006 r. Kuwejtczyk Naif al-Mutawa
stworzył serię komiksów pod tytułem „99” – nazwa odnosi się do 99 imion, a zarazem atrybutów Allaha. Każdy z grupy nastoletnich bohaterów posiada moc jednego
z 99 imion bożych, użycie mocy ma służyć zwalczaniu zła. Wśród bohaterów znajdują
się: obdarzony nadludzką siłą Jabbar – Saudyjczyk, żyjąca w Londynie Pakistanka Hadiya i wielu innych. Komiks ukazuje się równolegle po arabsku i angielsku, a od 2009
r. także po francusku, co roku sprzedaje się około miliona egzemplarzy. Warto podkreślić, że twórca, znanego wśród muzułmanów na całym świecie komiksu muzułmańskiego, znajdował się przez 3 lata (2009–2011) na liście 500 najbardziej wpływowych
wyznawców islamu (www.the99.org).
W 2010 r. z okazji ramadanu wydano pierwszy powstały we Francji komiks „Mulim’Show”. Komiks przedstawia historie z życia codziennego francuskich muzułmanów.
Współczesna kultura arabsko-muzułmańska w Europie – wybrane aspekty
93
Jest to rodzaj galerii charakterystycznych postaci i zdarzeń, które nie odbiegają od
muzułmańskiej rzeczywistości. Komiks tryska humorem, ale nie przekracza granicy
dobrego smaku i, mimo pewnej ironii, nigdy nie obraża uczuć religijnych muzułmanów
(Monnot 2010). Celem twórców (Noredine Allam, Greg Blondin) jest propagowanie
umiarkowanego islamu i łagodzenie humorem trudnych tematów – jak dyskryminacja,
rasizm czy przestępczość.
Zjawisko to obrazuje, że muzułmanie sięgają po różne formy ekspresji, wciąż poruszając kwestie tożsamości wyznawców islamu, żyjących w Europie jako mniejszość
religijna i najczęściej też etniczna.
Fotografia
Pewne interpretacje islamu czynią z niego religię ingerującą we wszystkie aspekty
życia wiernych. Prawnicy muzułmańscy różnią się w ocenie legalności muzyki, rysunku, malarstwa, rzeźby, a co się z tym wiąże fotografiki, telewizji i kinematografii.
O sztukach plastycznych wspomina się w Koranie w następujących kontekstach: „On
jest tym, który kształtuje was w łonach, tak jak chce” (III;6) i „On jest Bogiem! Stworzycielem, Twórcą, Kształtującym” (LIX;24). Na tej podstawie puryści opierają przekonanie o wypływającym z Koranu zakazie obrazowania rzeczywistości.
Nie wszyscy wierni zgadzają się co do zakazu, więc i muzułmanie, także konwertyci, tworzą w ramach tych dziedzin sztuki. Ich twórczość jest ciekawa, gdyż oferuje
społeczeństwom zachodnim kulturę z charakterystycznym wpływem islamu, chciałoby
się rzec przetworzonym przez osobowość artysty niewywodzącego się ze świata islamu, często niemającego nawet kontaktu z dziedzictwem tradycyjnym i regionalnym.
Zdaje się, że taka twórczość może skuteczniej i bardziej komunikatywnie trafiać w gust
zachodniej publiczności, z drugiej jednak strony rzadko charakteryzuje ją oryginalność, świeżość i porywająca orientalna specyfika, ceniona w twórczości pozostałych
muzułmanów. Wyjątek może stanowić fotografika, gdyż przemawia obrazem. Peter
Sanders – brytyjski konwertyta – spędził wiele lat podróżując i fotografując społeczeństwa muzułmańskie. W 1971 r. udał się z pielgrzymką do Mekki i sfotografował
hadżdż. Fakt tym bardziej godny podkreślenia, że niewielu profesjonalnych fotografów
miało wtedy okazję udokumentować ten obrzęd religijny w świętych miastach islamu.
Twórczość artysty opublikowano w albumach: W cieniu drzewa i Wizyta u Proroka.
Warto zaznaczyć, że Peter Sanders włączył się swą działalnością artystyczną w debatę
94
Marta Widy-Behiesse
nad integracją muzułmanów w społeczeństwie brytyjskim, przedstawiając cykl fotografii zatytułowany Art Of Integration. Zdjęcia wystawiano w ambasadach brytyjskich
niektórych państw arabskich (Aramco 2007: s. 24).
Muzyka
Jak już wspomniano, istnieją interpretacje, według których śpiew i muzyka winny być zabronione. Zwolennicy takiego przekonania powołują się na Świętą Księgę,
a w Koranie na temat muzyki czytamy: „Wśród ludzi jest i taki, który zakupuje zabawne
opowiadania, by sprowadzić z drogi Boga, nieświadomie i brać ją sobie za przedmiot
szyderstwa. Dla takich będzie kara poniżająca.”(XXXI;6) oraz: „A kiedy słyszą pustą
gadaninę, odwracają się od niej mówiąc: „Do nas należą nasze działania, a do was należą
wasze działania. Pokój wam! My nie pragniemy ludzi nieświadomych” (XXVIII;55).
Warto przy tej okazji przywołać opinię Ibn Hazma, który dowodził, że w sformułowaniu,
przetłumaczonym na język polski przez Józefa Bielawskiego jako „zabawne opowiadania” nic nie wskazuje, że chodzi o śpiew (Ramadan 2004: s. 329–330).
Mimo niejednoznacznego stanowiska uczonych na temat legalności muzyki i śpiewu, sztuka ta rozwija się zarówno w świecie muzułmańskim, jak i wśród mniejszości
na Zachodzie. Szczególnym gatunkiem jest naszid, czyli śpiew religijny, czasem wykonywany a capella, czasem z akompaniamentem. Tekst może być wychwalaniem Boga,
może dotyczyć wydarzeń z życia Proroka Mahometa lub współczesności muzułmanów. Najpopularniejszym europejskim muzułmaninem wykonującym naszid jest Sami
Yusuf – Brytyjczyk o azerskim pochodzeniu (Nasheed Sami Yusuf WWW). Cieszy się
uznaniem zarówno wśród zachodnich muzułmanów, jak i w świecie arabskim. Jednocześnie stał się jednak symbolem komercjalizacji religii. Pojawia się coraz więcej muzułmańskich artystów, których cytując Yvonne Ridley – brytyjską konwertytę i znaną
dziennikarkę – można nazwać muzułmańskimi gwiazdami sceny pop czy też boys bandami. Publiczność na koncertach tych muzułmańskich gwiazd stanowią przede wszystkim roztańczone muzułmańskie kobiety, ubrane zgodnie z restrykcyjnymi wymogami, jakich ich zdaniem należy przestrzegać, by być dobrą muzułmanką, czasem nawet
w nikabach. To połączenie skromności i zabawy razi niektórych, bardziej konserwatywnych wiernych.
Tariq Ramadan, jeden z najbardziej wpływowych i opiniotwórczych europejskich
muzułmanów zwraca uwagę, że zarówno w krajach Europy Zachodniej, jak i w Stanach Zjednoczonych „młodzi muzułmanie” tworzą zalążki tego, co w przyszłości
będzie można nazwać zachodnią kulturą muzułmańską. Najczęściej przejawia się to
Współczesna kultura arabsko-muzułmańska w Europie – wybrane aspekty
95
w produkcjach muzycznych. Pojawiają się piosenki w stylu zachodnim, najczęściej rap,
z treściami o charakterze muzułmańskim. „Możemy żałować, że tak łatwo przychodzi
zapożyczanie. Poziom kreatywności młodych artystów pozostawia jeszcze wiele do
życzenia, ale być może jest to pierwszy etap, konieczny do przebycia” (Ramadan 2004:
s. 342). Godna uwagi i wyróżniająca się oryginalnością jest twórczość brytyjskiego
konwertyty, dawniej Cata Stevensa, obecnie znanego jako Yusuf Islam. Muzyk specjalizuje się w naszidzie. Jego twórczość Tariq Ramadan stawia za wzór powstającej
kultury muzułmańskiej. Popularny jest też kobiecy zespół z Wielkiej Brytanii Pearls of
islam łączący elementy naszidu i rapu (Pearls of islam WWW).
Jak już wspomniano, omawiane elementy kultury mogą czerpać i odnosić się do
religii, tradycji grupy etnicznej lub obu równocześnie. We Francji dużą popularnością
cieszy się muzyka rai. Gatunek ten wywodzi się z Oranu w Algierii, a jego nazwa po
arabsku oznacza opinię. Na początku XX w. szajchowie śpiewali podczas prywatnych
uroczystości, ślubów i obrzezania. Poruszali wtedy wątki religijno-mistyczne w sentymentalnym stylu. Na początku lat trzydziestych ubiegłego wieku, gdy wraz z kolonizacją powiększała się liczebność ubogiej społeczności miejskiej, kobiety, zmuszone
do pracy w kabaretach, zapożyczyły styl i uczyniły z niego środek wyrazu dla kwestii społecznych i relacjonowania trudów życia biedoty. Zmieniła się grupa społeczna
i tematyka, a zatem i charakter muzyki. Rai stał się gatunkiem marginesu społecznego, a dla odróżnienia od szajchów (starców) nowi twórcy nazywali siebie cheb, czyli
młodzi. Zrezygnowano z długiego muzycznego wstępu, a z czasem zaznaczył się też
wpływ muzyki zachodniej. Do tradycyjnej oprawy muzycznej dodano nowe instrumenty, a artyści korzystają z najnowszych technologii. Rai stał się sposobem wyrażania
sprzeciwu wobec kolonializmu, później dyktatury politycznej i obyczajowej (Al-Taee
2003: s. 5–6). By cieszyć się większą swobodą niektórzy artyści wyemigrowali do
Europy – naturalnym kierunkiem była dla nich Francja. W 1986 r. w Bobigny na przedmieściach Paryża odbył się pierwszy w Europie festiwal muzyki rai, ale triumf gatunku
przypada na 1992 r., kiedy francuskie listy przebojów podbiła piosenka Khaleda Didi
(Widy 2005: s. 138–139). Od tego czasu rai zajmuje stałe miejsce na francuskiej scenie
muzycznej i pojawiają się nowe połączenia gatunków jak: rai’n’hip hop czy rai’n’b.
Zestawienie naszidu i raiu pozwala zobrazować, jak zróżnicowane stylistycznie
i światopoglądowo propozycje wnosi wspólnota arabsko-muzułmańska do kultury europejskiej. Okazuje się, że inspiracje religijne i religijni odbiorcy, z którymi kojarzy się
muzułmańskie dziedzictwo, to nie jedyny wkład w kulturę Zachodu. Z drugiej strony
mamy do czynienia z całkiem świeckim nurtem, charakteryzującym się buntem i sprze-
96
Marta Widy-Behiesse
ciwem wobec dawnego porządku i zniewolenia. Obecnie, w ramach świeckiego nurtu,
najczęściej porusza się kwestie złożonej tożsamości Europejczyków muzułmańskiego
pochodzenia. Twórcy raiu poruszają problemy codzienne tej grupy, ukazując w „krzywym zwierciadle” obraz społeczeństw zachodnich – obiegowych stereotypów, ksenofobii, rasizmu. W podobny sposób ukazują mentalność rodem z kraju pochodzenia
i śmieszność tego zjawiska w warunkach europejskich.
Tę samą tematykę przedstawiają w skeczach twórcy tzw. One men show, a wśród
nich najpopularniejszy Djamel Debouzze. Jego charyzmę, celne i zabawne uwagi doceniają nie tylko muzułmanie.
Kinematografia
Obok skeczy, Djamel Debouzze jest też docenionym aktorem. Do niedawna utożsamiano go przede wszystkim z rolą w komedii Asterix – Misja Kleopatra, jednak po
filmie Dni chwały został doceniony jako aktor, który świetnie realizujący role poważne,
wręcz tragiczne.
Muzułmanie w europejskim środowisku kinematograficznym znaleźli swoje miejsce.
Ich popularność sprawia, że całe społeczeństwo ma okazję poznać z nieco innej perspektywy tzw. „problem imigracji arabsko-muzułmańskiej”. Kad Merad w jednym z wywiadów przyznaje np. że rozważał zmianę nazwiska, by ułatwić sobie początki kariery.
W kinematografii zdarzają się filmy poświęcone tematyce społeczności arabskomuzułmańskiej. Jednym z pierwszych filmów z tego rodzaju był obraz zatytułowany
100% Arabica Mahmouda Zemmouriego. Jednak najbardziej cenionym twórcą, wywodzącym się z kręgu cywilizacji muzułmańskiej, jest Fatih Akin – reżyser, scenarzysta i aktor – syn tureckich imigrantów, który podkreśla w wywiadach swą dwukulturowość i daje jej wyraz w twórczości filmowej. W polskich kinach można było zobaczyć
m.in. Głową w mur, film, którego akcję Akin osadza w środowisku tureckiej emigracji
i w Turcji, a tłem dla głównego wątku są kwestie tradycyjnych wartości, dwukulturowości bohaterów i kłopotów ze zdefiniowaniem własnej tożsamości, wynikających
z pochodzenia.
Burhan Qurbani, żyjący w Niemczech reżyser, którego rodzice przyjechali do Europy z Afganistanu, zadebiutował na 60 Berlinale filmem Wyznanie wiary, prezentowanym na 26 Warszawskim Festiwalu Filmowym w 2010 r. Fabuła traktuje o życiu trojga
młodych muzułmanów żyjących w Berlinie i o tym, jak zmienia się ich stosunek do
Współczesna kultura arabsko-muzułmańska w Europie – wybrane aspekty
97
religii, muszą zredefiniować religijność i wiarę, dokonać przewartościowania. Qurbani
mówi, że dorastając w Niemczech często miał poczucie winy przy dokonywaniu życiowych wyborów. Pojawiało się poczucie, że nie jest dobrym muzułmaninem. W filmie
reżyser próbuje odpowiedzieć na pytani: czym jest islam i jak znaleźć złoty środek
miedzy wiarą i życiem we współczesnym świecie (Synovitz 2010).
Filmy tworzone przez artystów pochodzących ze świata islamu, a żyjących w Europie
dotyczą tożsamości, codzienności, dylematów i rozterek, jakich doświadczają na co dzień
ze względu na swą dwukulturowość. Podobne wnioski nasuwają się w przypadku analizy
literatury i twórczości muzycznej. Wydaje się, że twórcy najchętniej podejmują ten temat.
Ciekawym i godnym odnotowania jest pojawienie się w Internecie serii filmów rysunkowych, których głównym bohaterem jest Abdullah X. Twórca serii, który ze względów
bezpieczeństwa pozostaje anonimowy, jest brytyjskim muzułmaninem, byłym ekstremistą. Głównym celem autora było przekonanie młodych, zagubionych ludzi, że podążanie
za ideologią ekstremistyczną nie jest dobrym rozwiązaniem, a uprawnionego wyrażania
frustracji i wściekłości nie należy łączyć, ani tym bardziej usprawiedliwiać zasadami islamu. Twórca serii wyjaśnia, że posłużył się stylistyką i formą komiksów i gier komputerowych , by ułatwić przekaz i dostosować go do oczekiwań młodego pokolenia, podatnego
na indoktrynację ekstremistyczną (Shubert A. WWW).
Festiwale, święta i tradycje lokalne
Nieco inny charakter ma działalność o charakterze kulturalnym rożnych stowarzyszeń
religijnych i etnicznych, które organizują obchody świąt i festiwale kultury regionalnej.
Wspólnoty irańskie, skupione w Europie organizują obchody Nauruz – czyli perskiego nowego roku. Centra kulturalne przygotowują koncerty, wieczory poetyckie
i spotkania w czasie Ramadanu, np. w Hiszpanii rada miejska Barcelony w 2008 r. zorganizowała festiwal Noce Ramadanu (Nielsen 2009: s. 330). W Bośni i Hercegowinie
organizuje się koncerty naszidu i muzyki religijnej z okazji świąt muzułmańskich, np.
Stowarzyszenia Selam Ikewser (Nielsen 2009: s. 59).
Niemal wszystkie wspólnoty muzułmańskie organizują spotkania w świąteczne
wieczory, często z udziałem przedstawicieli władz lokalnych, a nawet i centralnych.
W Norwegii „od 2007 roku Muzułmańskie Centrum Kulturalne organizuje doroczny
festiwal Eid Mela z koncertami naszidu, wystawami i innymi religijnie zorientowanymi atrakcjami” (Nielsen 2009: s. 266).
98
Marta Widy-Behiesse
Oprócz wydarzeń kulturalnych o charakterze religijnym, mniejszości starają się
organizować imprezy mające na celu zachowanie tradycyjnej kultury swych grup etnicznych. Tatarzy litewscy corocznie organizują kilkudniowe festiwale piosenki i tańca (Nielsen 2009: s. 210). Fundacja Regionalne Centrum Kultury Tatarów Polskich
Asman organizuje Festiwal Kultury i Tradycji Tatarów, w programie znajdują się występy artystyczne, modlitwa i wspólne gotowanie tradycyjnych potraw (Festiwal Kultury 2010) oraz Sabantuj, czyli tatarskie święto pługa, które odbywa się po zakończeniu wiosennych prac polowych. Obchody mają ponad 1000-letnią tradycję, a „pierwsze
wspomnienie o nim znaleziono w pracach słynnego perskiego dyplomaty Abdula ibn
Fałdach w roku 921” (Muzułmański Związek Religijny w RP 2014). Po wieloletniej
przerwie obchody święta wznowiono w Kruszynianach w 2007 r., a program zawierał:
„warsztaty kuchni tatarskiej, rękodzieła ludowego, tańca i pieśni tatarskiej, pokazy jazdy konnej, strzelania z łuku” (Polskie Radio Białystok 2010).
Zjawiska opisane w ostatniej części należy rozpatrywać w innej kategorii, mają one
przede wszystkim na celu jednoczyć, skupiać całą regionalną wspólnotę i ten cel jest
znacznie ważniejszy od walorów artystycznych podejmowanych działań.
Zakończenie
W Europie i Ameryce Północnej powstaje nowa, zachodnia kultura muzułmańska, odpowiadająca gustom i potrzebom kulturalnym wspólnoty muzułmańskiej
żyjącej na Zachodzie. Oczekiwania dotyczące powstającej kultury zmieniają się
w zależności od warunków i wzorców kulturowych otoczenia, dlatego też potrzeby
kulturowe europejskich muzułmanów zmieniły się i różnią się od tych w krajach
pochodzenia. Zachodnim muzułmanom nie da się po prostu zakazać korzystania
z dóbr kulturalnych, jak chcieliby to uczynić niektórzy imamowie. Kontakt z otoczeniem sprawia, że muzułmanie mają nieograniczony dostęp do elementów kultury zachodniej, zatem próby jej ocenzurowania są skazane na niepowodzenie. Liderzy europejskich muzułmanów sugerują raczej znalezienie takich form wyrazu
artystycznego, które, pozostając w zgodzie z zasadami islamu, będą dostosowane
do współczesnego kontekstu i gustu muzułmanów, kształtujących się w zetknięciu
z kulturą Zachodu. Dla wiernych żyjących w Europie literatura, teatr, kino, muzyka i malarstwo stanowią formy przekazu, których można użyć dla wyrażenia swej
wielokulturowości.
Współczesna kultura arabsko-muzułmańska w Europie – wybrane aspekty
99
Wspomniany już Tariq Ramadan uważa, że twórczość muzułmańska może stać się
alternatywą, ale i elementem kultury zachodniej i przekonuje, że należy wspierać pojawiające się inicjatywy rozwoju zachodniej kultury muzułmańskiej, ostrzega jednocześnie przed
pułapką bezrefleksyjnego akceptowania wszystkiego, czego autorem będzie muzułmanin
i mechanicznego odrzucania tego, co niemuzułmańskie (Ramadan 2004: s. 356).
Sami twórcy zazwyczaj unikają bezrefleksyjnego kopiowania kultury krajów pochodzenia, a logiczną konsekwencją heterogeniczności europejskiej wspólnoty muzułmańskiej jest różnorodność kultury, jaką tworzą jej przedstawiciele. Można zaryzykować uogólnienie, że kultura muzułmańska na Zachodzie poszukuje swojego miejsca
i stylu. W tym sensie sztuka przypomina swoich twórców, którzy ciągle szukają legitymizacji dla swojej obecności i pełnej integracji w społeczeństwach Zachodu. Europejska kultura muzułmańska stanowi formę wyrazu dla niepokojów i wątpliwości oraz
kryzysu tożsamości tej grupy społecznej.
Konwertyci prezentują w swej twórczości fascynację różnymi aspektami nowego
dziedzictwa religijnego, ale i kulturalnego, które nabywają wraz z konwersją. Nieco
inaczej kształtuje się aktywność kulturalna autochtonicznych muzułmanów – wiąże
się z podtrzymaniem i ugruntowaniem tożsamości religijnej lub etnicznej, nadaniem
ciągłości historycznej istnieniu swojej grupy i ugruntowaniu (mimo pełnej integracji)
swej odmienności i specyfiki.
Reasumując, możemy stwierdzić, że analiza kilku elementów kultury arabskomuzułmańskiej rozwijającej się w Europie, wskazuje na stałą i trwałą obecność islamu i muzułmanów w krajobrazie wyznaniowym Europy. Muzułmanie używają
wszelkich dostępnych i popularnych wśród zachodnich kodów kultury jej środków
wyrazu i zarówno ich dziedzictwo religijne, jak i etniczno-kulturowe stanowią wartościowe wzbogacenie i urozmaicenie tradycyjnej kultury Starego Kontynentu. W tym
sensie możemy przekonywać o bogactwie różnorodności, jakie Zachód zawdzięcza
ich obecności.
Muzułmanie uczestniczą tym samym w tym, co wybitny reporter i pisarz Ryszard
Kapuściński obrazowo nazywał „kolażem kultur”. Jednocześnie był przekonany, że
„uniformizacja kulturowa, owszem dokonuje się, ale jest to tylko wierzchnia warstwa
rzeczywistości. Gdy sięgniemy głębiej, przekonamy się o niebywałej trwałości wzorców kulturowych, przenoszonych wraz z ludźmi migrującymi w różne strony świata”
(Zenderowski et al. 2010: 123).
100
Marta Widy-Behiesse
Bibliografia:
ARAMCO (2007), The art of integration, „Saudi Aramco World”.
LAHSSAINI Chakib (2007), Je t’ecris de Mantes ma jolie, Paris.
MONNOT Christophe (2010), France: l’humour musulman en bande dessinée – à propos de Muslim’show: le mois sacré du ramadan, « Religioscope », http://religion.
info/french/articles/article_494.shtml#.U69Oy5R_u-g (15.11.2011).
NIELSEN Jørgen S. (2009, red.), Yearbook of Muslims in Europe, Leiden.
RAMADAN Tariq (2004), Etre musulman européen, Lyon.
SHUBERT Atika, DAVEY-ATTLE Florence (2014), ‘Abdullah X:’ Former extremist’s
cartoon aims to stop young Muslims joining ISIS, http://edition.cnn.com/2014/10/07/
world/abdullah-x-cartoon/index.html?iid=article_sidebar (16.10.2014).
SYNOVITZ Ron (2010), Berlinale Films Explore Islam And West, http://www.
rferl.org/content/Berlinale_Films_Explore_Islam_And_West_Other_Tales_of_
Struggle/1962026.html (09.10 2010).
TAEE –al Nasser (2003), Runnig with the Rebels: Politics, Identity, and Sexual Narrative in Algerian Rai, “Echo”, nr 5/1, http://www.echo.ucla.edu/Volume5-Issue1/
al_taee/altaee.pdf (21.09.2010).
WIDY Marta (2005), Życie codzienne w muzułmańskim Paryżu, Warszawa.
ZEMRANI Jamal (2005), Le Roman beur est-il un tout-venant de la litterature maghrebine?, „Algerie, Literature, Action”, nr. 93–94.
ZENDEROWSKI Radosław, CEBUL Krzysztof, KRYCKI Mateusz (2010), Międzynarodowe stosunki kulturalne, Warszawa.
TVP (2010), Festiwal kultury i tradycji Tatarów, http://www.tvp.pl/bialystok/aktualnosci/kultura/festiwal-kultury-i-tradycji-tatarow/2332123 (25.06.2014).
Muzułmański Związek Religijny w RP (2014), Sabantuj IV edycja http://www.mzr.pl/
pl/news.php?id=67&idx=307 (15.10.2014).
POLSKIE RADIO BIAŁYSTOK (2010), Kruszyniany: tatarskie Sabantuj, http://
www.bialystokonline.pl/kruszyniany-tatarskie-sabantuj,artykul,51491.html
(15.10.2010).
NASHEED SAMI YUSUF (WWW), http://www.muslimhiphop.com/Nasheed/Sami_
Yusuf (01.10.2014).
PEARLS OF ISLAM (WWW), www.muslimrap.net (01.10.2014).
Madame Europe or a whipping girl – the European
press about Catherine Ashton, the High Representative
of the Union for Foreign Affairs and Security Policy
Abstract
In this article the opinions about Catherine Ashton as the High Representative of the Union for Foreign
Affairs and Security Policy expressed in Polish and foreign media as well as some editorialised statements
by politicians will be presented. The analysis will cover the opinions on Ashton as a person and her actions
as the High Representative, as well as the perception of the European Union as a whole through the prism
of her work. The High Representative’s contacts with media and her efforts at creating her image will also
be presented.
Key words: High Representative of the Union for Foreign Affairs and Security Policy, Catherine Ashton, media relations, public image, political communication
Streszczenie
W niniejszym artykule zostaną przedstawione opinie mediów polskich i zagranicznych, a także cytowane przez nie wypowiedzi polityków na temat Catherine Ashton jako wysokiej przedstawiciel Unii do
spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa. Analiza obejmie zarówno wypowiedzi dotyczące osoby
Ashton oraz działań przez nią podejmowanych, jak i sposobu postrzegania Unii Europejskiej jako całości
przez pryzmat jej pracy. Poruszona zostanie również kwestia kontaktów wysokiej przedstawiciel z mediami
i budowania jej wizerunku.
Słowa kluczowe: wysoki przedstawiciel Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa, Catherine Ashton, relacje z mediami, wizerunek publiczny, komunikacja polityczna
Przegląd Europejski
Nr 3 (33), 2014
Małgorzata Smutek
WDiNP, Uniwersytet Warszawski
Madame Europe czy dziewczynka do bicia –
prasa europejska o wysokiej przedstawiciel
Unii do spraw zagranicznych i polityki
bezpieczeństwa Catherine Ashton
Działania medialne wysokiego przedstawiciela
Unia Europejska od lat dąży do osiągnięcia na arenie międzynarodowej pozycji
istotnego gracza oraz statusu mocarstwa. Swojej siły nie opiera jednak na potędze militarnej, a na tych rodzajach oddziaływań, które uznawane są za tzw. soft power1. Aby
z niej skutecznie korzystać konieczne jest posiadanie sprawnej dyplomacji. Powinna
być ona także „widoczna” – jest to niezbędne, aby sukcesy zostały przypisane właśnie
Unii Europejskiej. Jednym z powodów stworzenia stanowiska wysokiego przedstawiciela Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa było nadanie UE „twarzy”, z którą opinia polityczna, w tym media, mogłyby ją utożsamiać. Pozytywna ocena
działań wysokiego przedstawiciela buduje korzystny wizerunek Unii jako organizacji
mogącej odgrywać znaczącą rolę na świecie a właściwe kreowanie wizerunku jest dziś
uważane za jeden z najistotniejszych sposobów realizowania celów politycznych (Marciniak 2003). Od końca 2009 r. urząd ten sprawuje Brytyjka – Catherine Ashton, której
działania wzbudzają wiele kontrowersji i są szeroko komentowane przez media.
Nauka opisała pewne prawidłowości dotyczące metod kreowania wizerunku politycznego, jednakże dotyczą one polityków działających na gruncie państw narodowych. Dlatego też błędem byłoby odnoszenie tych metod do działań wysokiej przedstawiciel, bowiem charakter jej stanowiska jest inny, począwszy od sposobu powoływania
1
Więcej na ten temat w: Borkowski Paweł (2012), Unia Europejska – soft power jako modelowy
aktor geoekonomiczny, w: Haliżak Edward (red.), Geoekonomia, Warszawa.
104
Małgorzata Smutek
na ten urząd po zakres pełnionych obowiązków. Co więcej, celem niniejszego artykułu
nie jest zbadanie w jaki sposób Catherine Ashton kreuje swój wizerunek, ale jak jest
postrzegana przez media europejskie. Przedstawiono tu zatem szeroki zakres artykułów prasowych, przyjmując jako kryterium doboru ich dostępność oraz różnorodność.
Celem było możliwie najwierniejsze zaprezentowanie opinii mediów o Catherine Ashton jako wysokiej przedstawiciel.
W badanych źródłach panuje opinia, że Catherine Ashton jako wysoka przedstawiciel nie prowadzi efektywnej polityki informacyjnej, a jej wizerunek medialny jest oceniany negatywnie. Wydaje się to kuriozalne, zważywszy na pogłoski dotyczące ogromnych sum wydawanych na poprawę wizerunku wysokiej przedstawiciel i jej służby.
W 2011 r. Europejska Służba Działań Zewnętrznych (ESDZ) na kontakty z mediami
i politykę informacyjną mogła przeznaczyć około 16 milionów euro. Sama Ashton
miała możliwość zatrudnienia dwóch rzeczników, doradcy medialnego na pełen etat
oraz dyrektora ds. komunikacji strategicznej, a pensja tego ostatniego wynosiła około
250 tysięcy euro (Waterfield 04.03.2011). Mimo wydawania dużych sum na politykę
medialną, przynosi ona wyjątkowo małe efekty.
Catherine Ashton zatrudnia trzy osoby odpowiedzialne za kontakty z prasą, którym
przydzielono poszczególne obszary geograficzne. Eamon Prendergast odpowiada za
obszar Europy, Azji z wyjątkiem Bliskiego Wschodu oraz stosunki transatlantyckie,
Nabila Massrali za tzw. południowe sąsiedztwo, Bliski Wschód oraz bliskowschodni
proces pokojowy, a Alexandre Polack za Afrykę, Amerykę Łacińską i Karaiby oraz
państwa ASEAN.
Wysoka przedstawiciel rzadko podejmuje bezpośredni kontakt z opinią publiczną.
Nie posiada własnej strony internetowej ani oficjalnej strony na portalu społecznościowym Facebook. Materiały na jej temat wraz z relacjami z oficjalnych wizyt są publikowane na oficjalnej stronie Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych na Facebooku.
Na żadnej z powyższych stron nie można znaleźć komentarzy samej wysokiej przedstawiciel odnośnie aktualnej sytuacji politycznej ani nawet pełnych tekstów jej przemówień. Ashton sporadycznie publikuje artykuły w brytyjskiej prasie, miedzy innymi
w „Financial Times” i „The Guardian”, w których komentuje aktualne wydarzenia na
świecie, głównie przemiany społeczne na Bliskim Wschodzie.
Na oficjalnym portalu Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych znajduje się
poświęcona jej podstrona. Ma ona charakter czysto informacyjny. Oprócz oficjalnego życiorysu Catherine Ashton (dostępnego we wszystkich językach Unii Europejskiej), znajduje się na niej kalendarz spotkań wysokiej przedstawiciel dostępny jedynie
Madame Europe czy dziewczynka do bicia – prasa europejska o wysokiej...
105
w języku angielskim, jej oficjalne oświadczenia dostępne głównie w języku angielskim
i sporadycznie francuskim i hiszpańskim, oficjalne przemówienia w języku angielskim oraz krótkie przedstawienie sylwetek rzeczników i współpracowników wysokiej
przedstawiciel. Na stronie dostępne są również zdjęcia z oficjalnych wizyt wysokiej
przedstawiciel.
Rzecznicy wysokiej przedstawiciel częściej wypowiadają się w mediach niż ona
sama, ale nie są w stanie wypełnić luki związanej z rzadką obecnością w mediach
samej wysokiej przedstawiciel. Ich głównym zadaniem jest promowanie poczynań
Catherine Ashton, odpowiadanie na zarzuty prasy oraz budowanie jej pozytywnego
wizerunku, czemu dają wyraz chociażby mówiąc o pozytywnym bilansie jej planów
zmierzających do rozwiązania problemu Gazy czy obrony chrześcijańskich Koptów
z Bliskiego Wschodu2. Szeroko promują również wkład wysokiej przedstawiciel
w doprowadzenie do wznowienia dialogu między Serbią i Kosowem (Ricard, Stroobants 27.01.2011).
Sama Ashton wydaje się jednak unikać mediów, a prasa niejednokrotnie pisała
o niej, że jest „uczulona na światła rampy”, „ucieka przed prasą” i „woli dyskretnie
pozostać w tle” (Torreblanca 01.04.2011). Jak wytykają jej osoby z doświadczeniem
w dyplomacji, między innymi francuski sekretarz stanu ds. europejskich Pierre Lellouche, Brytyjka nie rozumie, że „dyplomacja to symbole” i są chwile, w których należy
„pojawić się i zaistnieć”, co niejednokrotnie jest bardziej doceniane niż rzeczywista
praca (Quatremer 2010). Ashton jednak ma inną wizję polityki zagranicznej, czego
dowodem jest jej wypowiedź z grudnia 2009 r.: „Jestem przekonana, że wiele można
osiągnąć cichą dyplomacją” (Lyon 2010).
Na pozytywny wizerunek Ashton z pewnością nie wpływa sposób, w jaki rozumie
ona obowiązki związane z zajmowany stanowiskiem; nie uważa bowiem, by była to
praca, która wymaga dyspozycyjności czy elastyczności. Ashton wciąż nie przeprowadziła się na stałe do Brukseli, gdzie mogłaby być „w centrum wydarzeń”. Prasa
sugeruje wręcz, że wysoka przedstawiciel nie może doczekać się momentu, w którym będzie mogła opuścić „nudną” Brukselę i dołączyć do męża i dzieci w rodzinnym
Londynie. Znana jest ze spędzania tam przedłużonych weekendów, podczas który jest
Na początku kwietnia 2013 r. czterej przedstawiciele koptyjskiej mniejszości religijnej w Egipcie
zostali zastrzeleni w zamieszkach, które według doniesień spowodowało namalowanie krzyża
na miejscowym meczecie. Uroczystościom pogrzebowym towarzyszył pochód protestacyjny
Koptów ulicami Kairu. Demonstranci zostali zaatakowani przez muzułmanów, konieczna była
interwencja służb bezpieczeństwa i użycie broni śrutowej. W wyniku zamieszek zginęły kolejne
dwie osoby, a rannych było około 90 (Kingsley 2013, Johnson 2013).
2
106
Małgorzata Smutek
praktycznie nieosiągalna. Niejednokrotnie wytykano jej również, że nie odbiera telefonów po godzinie 20:00, a wszystkie połączenia są przekierowywane do „centrum
europejskiego”. Ashton traktuje swoje stanowisko jak pracę zwykłego urzędnika, a na
zarzuty o niedyspozycyjność odpowiada, że nie jest przecież lekarzem czy strażakiem
(Quatremer 2010).
O braku zaangażowania w powierzoną jej misję świadczy także zwłoka z uzyskaniem dostępu do tajnych dokumentów. Nawet w miesiąc po rozpoczęciu pracy
w charakterze wysokiego przedstawiciela nie zajęła się kwestią przejścia procedur, które dopuściłyby ją do dokumentów o klauzuli „tajemnice obronne”, wobec czego nie
posiadała dostępu do tej części zastrzeżonych dokumentów (Quatremer 2010).
Niezwykle kontrowersyjnym działaniem Catherine Ashton okazało się zabieganie
o zwiększenie funduszy dla Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych, w momencie
w którym wciąż nie było widać efektów jej pracy. Francuski dziennik Le Monde twierdził, że choć wysoka przedstawiciel ma problemy ze znalezieniem sobie miejsca na
arenie międzynarodowej, to najmniejszych trudności nie nastręcza jej dbanie o interes
własnej służby – wykazuje ona w tej dziedzinie entuzjazm i determinację, której brakuje jej na innych polach (Zglinicki 2011). Działania Ashton były tym gorzej widziane, że
ESDZ miała być „nieodczuwalna” dla budżetu pogrążonej w kryzysie Unii. Prasa przy
tej okazji wypomniała Ashton, że jest ona prawdopodobnie najlepiej opłacaną kobietą
w polityce w całym świecie zachodnim, a rezultaty jej pracy są praktycznie niedostrzegalne (Waterfield 2010; 04.03.2011).
Choć powszechnie uważa się, że dzięki nominacji na wysokiego przedstawiciela
Catherine Ashton stała się jedną z najpotężniejszych kobiet świata, to w rzeczywistości
jej władza jest bardzo ograniczona przez państwa członkowskie. W trakcie cyklicznych konsultacji Unii z przywódcami Rosji, Chin czy Stanów Zjednoczonych, rozmowy prowadzą przewodniczący Rady Europejskiej i przewodniczący Komisji. Wysoka
przedstawiciel pełni jedynie funkcję wspierającą. Nawet w kwestiach codziennego
funkcjonowania jej kompetencje są ściśle opisane. Musi też unikać rozmów o wszelkich kwestiach związanych pomocą rozwojowa i handlem międzynarodowym, te bowiem leżą poza obszarami jej kompetencji (Schlamp 2009).
Ten brak rzeczywistej władzy jest dostrzegany przez media. W 2012 r. „The Guardian” opublikował listę najbardziej wpływowych Brytyjczyków w Unii Europejskiej.
Catherine Ashton zajęła dopiero piąte miejsce, a wyprzedziło ją dwoje eurodeputowanych (Sharon Bowles, Malcolm Harbour), Jonathan Faull – dyrektor generalny ds.
rynku wewnętrznego i usług, a nawet Richard Corbett, pełniący funkcję doradcy Her-
Madame Europe czy dziewczynka do bicia – prasa europejska o wysokiej...
107
mana Van Rompuya, przewodniczącego Rady Europejskiej. Jeden z wyższych urzędników unijnych, zapytany o tak niską pozycję wysokiej przedstawiciel, odpowiedział
wprost: „To dlatego, że Ashton nie jest w Brukseli wpływowym graczem” (Traynor
14.11.2012). Jeszcze niższą „lokatę” zajęła Ashton w opublikowanym w 2013 r. przez
stację radiową BBC 4 rankingu najbardziej wpływowych kobiet Wielkiej Brytanii. Jej
33. pozycja, daleko w tyle za wieloma gwiazdami show business, ukazuje powszechny
pogląd na temat jej możliwości oddziaływania na wydarzenia w kraju i na świecie (The
Power List 2013: WWW).
Zdaniem mediów Ashton niejednokrotnie wykazywała się rażącą wręcz niekompetencją, która była bezwzględnie krytykowana przez opinię publiczną. Do najbardziej
znanych przypadków należy sytuacja, w której wysoka przedstawiciel nie wiedziała, jak wygląda nowo wybrany prezydent Serbii, Tomislav Nikolic, z którym chwilę
później miała rozpocząć decydującą rundę negocjacji. Do sieci wyciekło nagranie, na
którym przestraszona wysoka przedstawiciel prosi Roberta Coopera, głównego negocjatora Unii z Serbią, aby wyszedł wraz z nią na spotkanie z serbskim przywódcą,
ponieważ nie ma pojęcia, jak on wygląda. Na jej nieszczęście, wiedzy tej nie posiadał
również Cooper. Na nagraniu widać Ashton z paniką w głosie pytającą swoich współpracowników, czy ktokolwiek wie, jak wygląda Nikolic, a sytuację ratuje dopiero jeden
z młodszych urzędników (Catherine Ashton 2012).
Krytyka wysokiej przedstawiciel w mediach
Działania Catherine Ashton na stanowisku wysokiego przedstawiciela są bacznie
śledzone przez opinię publiczną, a w szczególności przez media i komentatorów życia
politycznego. Nie wzbraniają się oni przed zdecydowanym wyrażaniem swej dezaprobaty dla poczynań Brytyjki. Francuski dziennik „Le Monde” nie wahał się nazwać jej
„zerem” i „niewidzialną lady” (Zglinicki 2011). Podobnie postąpił Jean Quatremer,
autor francuskojęzycznego bloga Coulisses de Bruxelles komentującego wydarzenia
polityczne na forum unijnym, bezlitośnie cytując słowa jednego z dyplomatów, który
stwierdził: „Ashton zarzyna tę robotę” (Quatremer 2010). Należy jednak podkreślić, że
nie wszystkie wypowiedzi cechuje tak daleko idąca napastliwość.
Już początki urzędowania Ashton naznaczone były krytyką ze strony mediów. Nie
powstrzymały się one bowiem od wytknięcia jej nieprzygotowania do powierzonej
funkcji. „Życie Warszawy” stwierdziło, że wysoka przedstawiciel „od początku miała
108
Małgorzata Smutek
złą passę”. Jej wybór był zaskoczeniem, głównie ze względu na to, że była mało znanym politykiem, pozbawionym doświadczenia w dziedzinie dyplomacji. Co więcej,
Ashton nie posługuje się żadnym językiem obcym, co sprawia szczególne trudności
w wielojęzycznej strukturze Unii Europejskiej (Słojewska 2010).
Nie można też pominąć ostrych wypowiedzi polityków, którzy podważają jej pozycję. Eurodeputowany Zbigniew Ziobro, pisząc dla „Rzeczpospolitej”, wysuwa przypuszczenie, że na wysokiego przedstawiciela wybrano „trzecioligowego polityka”,
żeby „wielkie mocarstwa”, tj. Niemcy, Francja, Włochy i Wielka Brytania, mogły realizować własne interesy narodowe. Ziobro uważa, że „słaba i dyskredytowana” Ashton jest gwarantem braku wspólnej europejskiej polityki zagranicznej, na którą wpływ
miałyby również państwa małe i średnie (Ziobro 22.02.2010). Ta wypowiedź jednoznacznie ukazuje, jak niewielkie zaufanie pokładają niektórzy politycy w zdolnościach
Catherine Ashton do prowadzenia efektywnej polityki zagranicznej.
Najczęściej wytykanym błędem wysokiej przedstawiciel jest nieobecność podczas
wydarzeń istotnych dla Unii Europejskiej i świata. Na nieszczęście dla Catherine Ashton, pierwsze poważne zdarzenie o międzynarodowym znaczeniu miało miejsce tuż
po objęciu przez nią urzędu. Tragiczne w skutkach trzęsienie ziemi na Haiti3 było
zdaniem wielu pierwszym prawdziwym „testem” dla nowej wysokiej przedstawiciel.
W opinii mediów nie poradziła sobie z tym wyzwaniem.
Paryski „Le Monde” zarzucał Ashton opieszałość jako dowód podając, że wysoka
przedstawiciel zwołała konferencję prasową dotyczącą trzęsienia ziemi dopiero dwa
dni po katastrofie. Wystąpiła wówczas w charakterze lidera europejskiej mobilizacji
na rzecz pomocy ofiarom kataklizmu. Jednak, jak wytykał jej dziennik, zamiast niezwłocznie udać się na Haiti, Ashton zdecydowała się na powrót do rodzinnego Londynu (Stroobants, Ricard 28.02.2010).
Jean Quatremer, wspomniany już autor bloga Coulisses de Bruxelles, uważał,
że wszystkiemu winne jest podejście Catherine Ashton do sprawowanego urzędu
i jej pewność, że w czasie weekendu może być po prostu nieobecna. Na jej nieszczęście, to właśnie w piątek amerykańska sekretarz stanu Hilary Clinton pojechała na Haiti, co jeszcze dobitniej zaznaczyło nieobecność wysokiej przedstawiciel
Unii Europejskiej.
3
12 stycznia 2010 r. miało miejsce trzęsienie ziemi o mocy 7 stopni w skali Richtera, którego
epicentrum znajdowało się ok. 25 km od stolicy Haiti, Port-au-Prince. Według oficjalnych danych
śmierć poniosło ponad 200 tysięcy osób. Skutkiem katastrofy były również ogromne straty materialne i skażenie środowiska. Komisja Europejska wydała 3 mln euro na pomoc dla Haiti (Carroll
2010, Elsner, Kerry 2010).
Madame Europe czy dziewczynka do bicia – prasa europejska o wysokiej...
109
Quatremer pisał także o dalszych posunięciach związanych z katastrofą. Zanim
wysoka przedstawiciel zdecydowała się na podjęcie działań, przewodniczący Komisji
zdążył już wysłać na Haiti jeden z samolotów. Swój wkład miał również komisarz
ds. rozwoju, co doprowadziło do tego, że w chwili ogłaszania alarmowych numerów
kontaktowych, wysoka przedstawiciel sprawiała wrażenie mocno zdezorientowanej.
Sytuację wyjaśnił jej dopiero szef hiszpańskiej dyplomacji, który uczynił to w trzech
językach, mimo że Ashton posługuje się wyłącznie angielskim.
Quatremer zauważył również, że ta „haitańska wpadka” wysokiej przedstawiciel
zjednoczyła we wspólnej krytyce wszystkie frakcje Parlamentu Europejskiego, od
konserwatystów po zielonych (Quatremer 2010). Niezależny portal informacyjny poświęcony sprawom europejskim, „EUobserver” przytoczył słowa przewodniczącego
grupy Europejskiej Partii Ludowej w Parlamencie Europejskim, Josepha Daula, który
powiedział: „Prawie wszyscy byli na Haiti, gdy tamtejsi ludzie cierpieli, a Europa była
nieobecna. Jeśli to by było w naszych rękach [tj. Parlamentu Europejskiego – M.S.], to
byśmy kogoś wysłali”.
W podobnym tonie wypowiedział się lider Zielonych, Daniel Cohn-Bendit, który
stwierdził: „Clinton zdecydowała się na wizytę na Haiti i myślę, że Unia Europejska
też powinna być na miejscu. Nie tylko w kuluarach. Gdybym był wysokim przedstawicielem, mającym do czynienia z tej skali kataklizmem, chciałbym się tam dostać
pierwszym samolotem, a potem wrócić i powiedzieć Europejczykom, co powinniśmy
robić. Myślę, że to niezbędne minimum”.
Natomiast rzecznik prasowy, broniąc wysokiej przedstawiciel, wyjaśnił, że Ashton
rozważała wizytę na Haiti, ale zrezygnowała z niej za radą ONZ, żeby nie blokować
przestrzeni powietrznej. Dodał także, że Ashton „martwiła się Haiti przez cały weekend” (Mahony 2010). Tłumaczył również, że nie chciała ona uczestniczyć w „turystyce
katastroficznej”. Quatremer uważa jednak te wyjaśnienia za niewystarczające i przytacza słowa jednego z wyższych urzędników Rady, który stwierdza: „dyplomacja to
symbol, a Ashton tego nie rozumie” (Quatremer 2010).
„Le Monde” zwrócił także uwagę, że Ashton nie zdecydowała się na udział
w konferencji państw pomagających Haiti, wysyłając zamiast tego swojego przedstawiciela, Bernarda Kouchnera, mimo że Europa była jednym z głównych ofiarodawców pomocy (Stroobants, Ricard 28.02.2010). Spotkanie to było zorganizowane
przez sekretarza generalnego Organizacji Narodów Zjednoczonych w Montrealu. Quatremer ironicznie skomentował nieobecność Ashton słowami: „To prawda, Montreal
leży dość daleko od Londynu” (Quatremer 2010). „Le Monde” twierdził, że w ten
110
Małgorzata Smutek
sposób wysoka przedstawiciel straciła wyjątkową okazję do zaznaczenia swojego
istnienia (Stroobants, Ricard 28.02.2010).
Pół roku po objęciu przez Catherine Ashton stanowiska wysokiego przedstawiciela
szkocki eurodeputowany George Lyon napisał dla „The Guardian” artykuł podsumowujący pierwsze miesiące jej pracy. Lyon przede wszystkim ganił milczenie wysokiej
przedstawiciel w chwilach, gdy powinna zabrać głos. Był zdania, że Brytyjka myli cichą dyplomację z „głuchą ciszą”. W ciągu pierwszych siedmiu miesięcy sprawowania
urzędu, Ashton zmierzyła się z wieloma wydarzeniami na świecie, jak choćby trzęsienie ziemi na Haiti, międzynarodowy skandal, który wybuchł, kiedy Izrael zaatakował
statki u wybrzeży Gazy4 czy bezprecedensowy wyciek ropy w Zatoce Meksykańskiej.
Jak zaznaczył Lyon, podczas tych wszystkich wydarzeń „nie usłyszano ani słowa” od
osoby reprezentującej Unię na forum światowym.
Eurodeputowany jest zdania, że Ashton nie zdała pierwszego poważnego „testu”,
jakim była solidarność z ofiarami trzęsienia ziemi na Haiti. Uważa, że ta „wpadka” zaszkodziła także wizerunkowi całej Unii. Lyon zdaje sobie sprawę, że Ashton zapewne
koordynowała transport pomocy i rozmawiała przez telefon ministrami spraw zagranicznych, jednak rozważa, czy te działanie nie powinny być podjęte przez podległych
jej dyplomatów. Zastanawia się, czy Ashton jako „minister spraw zagranicznych Unii”
nie powinna raczej robić rzeczy, które są dostrzegalne dla opinii publicznej.
Lyon podsumowuje artykuł stwierdzeniem, że choć wiele da się osiągnąć cichą dyplomacją, na przykład w kwestiach związanych z programem nuklearnym Iranu, to jednak w czasach, gdy zimna wojna należy do przeszłości, opinia publiczna oczekuje od
przywódców bycia w centrum uwagi i odważnego wyrażania zbiorowego współczucia,
oburzenia czy zastrzeżeń. Zdaniem szkockiego eurodeputowanego, jeśli Ashton chce
dobrze wykonywać swoją rolę jako wysoki przedstawiciel, będzie musiała porzucić
milczenie i „wyjść z ukrycia” (Lyon 2010).
Kolejnym wydarzeniem politycznym, z którym, według mediów, wysoka przedstawiciel sobie nie poradziła była tzw. „arabska wiosna”. Po raz kolejny wytykano
jej przede wszystkim nieobecność w najważniejszych momentach oraz zbyt wielką
ostrożność w wypowiedziach. Związany z prasą włoską Gian Paolo Accardo dociekał, czym zajmowała się Catherine Ashton, podczas gdy wydawało się, że pozostająca
4
Incydent miał miejsce 31 maja 2010 r. na wodach międzynarodowych Morza Śródziemnego.
Izraelska marynarka wojenna przeprowadziła akcję o kryptonimie Operacja Morska Bryza, podczas której doszło do ataku na sześć statków, przewożących ponad 650 pro-palestyńskich działaczy
z 37 państw. Aktywiści zamierzali przełamać wojskową blokadę morską i dostarczyć pomoc
humanitarną dla Strefy Gazy (Gabbatt 2010).
Madame Europe czy dziewczynka do bicia – prasa europejska o wysokiej...
111
w chaosie Libia w końcu kieruje się ku demokracji, zwłaszcza w obliczu roli, jaką w tym
procesie odegrała Unia Europejska. Accardo przyznał jednak, że konferencja prasowa, na
której Ashton poinformowała o swojej rozmowie z szefem libijskiej Tymczasowej Rady
Narodowej, została praktycznie przemilczana przez media (Accardo 2011).
Opieszałość reakcji Catherine Ashton w kwestiach dotyczących „arabskiej wiosny”
krytykował również austriacki dziennik „Der Standard”. Ganił wysoką przedstawiciel
za to, że zdecydowała się „wyjść z ukrycia” dopiero, gdy było już pewne, że prezydent
Egiptu Hosni Mubarak ustąpił ze stanowiska. Wprawdzie, jak zauważył „Der Standard”, już wcześniej wyraziła chęć wizyty w Kairze, jednakże dowiedziawszy się, że
nie jest ona niezbędna, zrezygnowała. Jest to wyraźne potwierdzenie klęski wizerunkowej Ashton, a jednocześnie całej Unii. Wysoka przedstawiciel miała bowiem dodać
Unii Europejskiej znaczenia na arenie międzynarodowej, tymczasem w czasie rewolucji w Egipcie wręcz „zniknęła”. Nawet z wizytą w Tunisie ubiegł ją niemiecki minister spraw zagranicznych Guido Westerwelle (Föderl-Schmid 14.02.2011). Catherine
Ashton po raz kolejny dała dowód na to, że nie rozumie, jak wielką wagę w dyplomacji
przykłada się do działań symbolicznych.
Gian Paolo Accardo ubolewał też nad faktem, że Ashton, by podjąć jakiekolwiek
działania, zmuszona była skontaktować się z wszystkimi 27 ministrami spraw zagranicznych, co zwykle okazywało się trudne i czasochłonne, zwłaszcza ze względu na
przerwę wakacyjną (Accardo 2011). Francuski portal informacyjny „Slate.fr.” dodał,
że taka sytuacja powoduje, iż „wspólne stanowisko” jest wygłaszane przez przedstawiciela jednego z bardziej liczących się państw członkowskich. To miało miejsce
również w przypadku „arabskiej wiosny” (Vernet 2011). Accardo uważał także, że
mimo wszystko Ashton mogła się zająć wykorzystaniem istniejącej Unii dla Morza
Śródziemnego do pomocy w odbudowie Libii. Takie działania mogłyby także samej
wysokiej przedstawiciel nadać w końcu sens istnienia, który w istocie pozostał słabo
zarysowany (Accardo 2011).
Brytyjski „The Times” przytoczył w jednym z artykułów umieszczoną na Twitterze
wypowiedź holenderskiego ministra obrony Jacka de Vriesa, który nieobecność wysokiej przedstawiciel na odbywającym się na Majorce w lutym 2011 r. spotkaniu europejskich ministrów obrony z sekretarzem generalnym Organizacji Paktu Północnoatlantyckiego (NATO), skomentował słowami: „Madame Ashton wyróżniała się swoją
nieobecnością” (Charter, Keeley 26.02.2010).
Szwedzki dziennik „Dagens Nyheter” przywołał jeszcze jeden przykład „nieobecności” wysokiej przedstawiciel. Według niego Brytyjka nie wykorzystała szansy, jaką
112
Małgorzata Smutek
było w 2010 r. wręczenie Pokojowej Nagrody Nobla chińskiemu dysydentowi Liu Xiaobo. Ashton nie pojawiła się na ceremonii. Tymczasem jej obecność mogła w symboliczny sposób dać do zrozumienia, że Europa nie będzie przymykać oczu na sposób
w jaki Chiny traktują obrońców praw człowieka.
Reakcja szwedzkiego dziennika wydaje się jednak mocno przesadzona, bowiem
za niewystarczające uznał on tłumaczenie Brukseli, że Catherine Ashton nie została
zaproszona na ceremonię. Uważa też, że prawdziwym powodem była „chęć przypodobania się każdemu”, a jej udział w ceremonii mógłby pogorszyć stosunki z Chinami.
„Dagens Nyheter” pisze, że wysoka przedstawiciel mogła i powinna była przyłączyć
się do reprezentacji wszystkich państw członkowskich obecnych podczas wręczania
Nagrody. Dziennik wyciąga też daleko idący wniosek, że skoro cała Unia, spersonifikowana w osobie Catherine Ashton, boi się energicznie walczyć o poszanowanie praw
człowieka, które jest przecież jedną z najważniejszych wartości leżącą u podstaw integracji, to gdzie pojedyncze państwa znajdą odwagę do sprzeciwu (Wolodarski 2011)?
Francuska dziennikarka Iulia Badea Guéritée, karcąc Ashton za opieszałość w kwestiach „arabskiej wiosny”, wydarzeń w Libii oraz problemów na Lampedusie, w ironiczny sposób zastanawia się, jakie wydarzenie mogłoby w końcu spowodować zdecydowaną reakcję wysokiej przedstawiciel. Sugeruje, że może potrzebna jest „wojna
pod jej oknami? Inwazja na Wielką Brytanię?” Guéritée rozważa także, czy nie lepiej
by było odwołać Ashton ze stanowiska i wybrać nowego kandydata (Guéritée 2011).
Bierność Catherine Ashton krytykuje również Piotr Kaczyński, ekspert brukselskiego
Centre for European Policy Studies, cytowany przez „Życie Warszawy”. Według niego
wysoka przedstawiciel powinna sama inicjować działania, a nie czekać, aż państwa
członkowskie zwrócą się do niej z prośbą o ich podjęcie (Słojewska 2010).
Te wszystkie „potknięcia” Catherine Ashton sprawiły, że już w rok po objęciu przez
nią stanowiska, francuski „Le Monde” pisał o zawiedzionych nadziejach w stosunku do
wysokiej przedstawiciel. Zwracał uwagę na to, że miała być twarzą Unii Europejskiej
i przyczynić się do wzrostu znaczenia Unii na arenie międzynarodowej. Tymczasem
jest „niesłyszalna”, „niewidoczna” i już zdążyła „utracić zaufanie większości krajów
członkowskich”. Miała być symbolem, a stała się „krokiem wstecz”. Dziennik przypomniał także początki kariery Ashton na tym stanowisku – okres naznaczony wieloma błędami i brakiem zdecydowania, które składano na jej niedostatek doświadczenia
w dyplomacji.
Krytykę wywołało również jej niewielkie zainteresowanie kwestiami polityki bezpieczeństwa i obrony. „Le Monde” wytykał wysokiej przedstawiciel, że w grudniu 2010 r.,
Madame Europe czy dziewczynka do bicia – prasa europejska o wysokiej...
113
nie bacząc na rzeczywiste rezultaty, ogłosiła, że europejska polityka zagraniczna zyskała „nowy impet”. Dziennik zauważa też, że mimo upływu czasu, Catherine Ashton
nie wyciągnęła wniosków z dotychczasowej krytyki i wciąż powszechnie „rzuca się
w oczy” jej nieobecność. Co więcej, jej brak inicjatywy zaczął już drażnić niektóre
państwa członkowskie (Ricard, Stroobants 27.01.2011).
Autor bloga Jean Quatremer uważa, że wszystkim niepowodzeniom Ashton winne
jest jej lenistwo oraz niewielkie zainteresowanie wobec funkcji, o którą wcale nie zabiegała. Właśnie dlatego wysoka przedstawiciel zdecydowała się wykonywać jedynie
minimum koniecznej pracy (Quatremer 2010). „Le Monde” dodaje, że brak zdecydowania widoczny w jej działaniach jest idealnym obrazem trudnych początków nowej
władzy, która miała jedynie usprawiedliwić dalsze działanie Unii (Stroobants, Ricard
28.02.2010).
Opinie o wysokim przedstawicielu a opinie o Unii Europejskiej
„El Pais” dokonuje porównania Ashton z jej poprzednikiem, skupiając się przede
wszystkim na warunkach, jakie im stworzono do pracy. Solana, według dziennika, miał
wiele dobrej woli, lecz niewiele środków i „słabe” instytucje. W celu odbycia podróży
za każdym razem był zmuszony wypożyczać samolot, pracował z zespołem ograniczonym do niezbędnego minimum i radził sobie z budżetem „niższym od tego, jaki Komisja Europejska przeznaczała na sprzątanie urzędowych gmachów”. Natomiast warunki
pracy Catherine Ashton są zgoła odmienne. Jej gabinet posiada wszystkie cechy sprawnie funkcjonującego ministerstwa spraw zagranicznych i dysponuje imponującym budżetem. Jak pisze „El Pais”, „Europa umocniona traktatem lizbońskim jest w trójcy
jedyna”, tj. skupiła w jednych rękach kompetencje dotychczas należące do Komisji,
Rady i rotacyjnej prezydencji, „a wysoki przedstawiciel jest wszechmogący”. Jednak,
jak wytyka Ashton „El Pais”, nie jest ona w stanie prowadzić sprawnej i efektywnej
polityki zagranicznej (Torreblanca 01.04.2011).
Natomiast austriacki dziennik „Der Standard” porównuje Ashton, która w myśl
traktatu z Lizbony przejęła obowiązki komisarza do spraw stosunków zewnętrznych,
z poprzednią komisarz na tym stanowisku – Austriaczką Benitą Ferrero-Waldner. Sugeruje przy tym, że Ferrero-Waldner posiadała przynajmniej umiejętność „eleganckiego paplania w wielu językach” i wytyka Ashton nieznajomość języków obcych oraz
częste „wpadki” w oficjalnych wypowiedziach (Föderl-Schmid 14.02.2011).
114
Małgorzata Smutek
Tomasz Bielecki, komentator wydarzeń w Brukseli dla „Gazety Wyborczej”, przytoczył słowa belgijskiego ministra spraw zagranicznych Stevena Vanackere, który porównał wysoką przedstawiciel do przewodniczącego Rady Europejskiej i sugerował,
że powinna ona wziąć z niego przykład. Działania Van Rompuya posiadają bowiem
wszystkie cechy, których – według Vanackere’a – brakuje inicjatywom Ashton. Belg
nie tylko nie boi się podejmować decyzji, ale też skupia się na kluczowych problemach,
unikając jednocześnie gubienia się w szczegółach (Bielecki 11.05.2011).
Media często zwracają uwagę na brak autorytetu Catherine Ashton. Pisał o tym
chociażby hiszpański dziennik El Pais, który uważał, że autorytet wysokiego przedstawiciela jest niezbędny w przypadku tak zasadniczego braku jednomyślności, jaki
panuje w Unii. Dziennik twierdził, że powodem, dla którego europejska polityka zagraniczna nie może sprawnie funkcjonować, jest przede wszystkim brak przywództwa (Torreblanca 01.04.2011). Podobnego zdania jest „Gazeta Wyborcza”. Dziennik uważa, że Catherine Ashton, nie posiada „autorytetu aktywnej na świecie Unii”,
co obniża jej zdolność do „forsowania” europejskiego punktu widzenia na świecie
(Pawlicki 28.09.2010).
W innym artykule „El Pais”, pisząc o braku autorytetów w całej Unii Europejskiej,
winą za ten stan obarcza w znacznym stopniu „mało wyrazistą” i bardzo ostrożną
w wyrażaniu poglądów wysoką przedstawiciel. Ten kryzys autorytetów mógłby być
wprawdzie sprawnie wykorzystany przez Ashton do ostatecznego określenia swojej
funkcji i pozycji w Unii. Ona jednak, jak pisze autor tekstu, José Ignacio Torreblanca,
zdecydowała się być jedynie rzeczniczką ustaleń dwudziestu siedmiu państw, nie dodając nic od siebie. Istnieją zatem niewielkie szanse, aby w przyszłości pojawiło się
w naukach politycznych pojęcie „doktryny Ashton” (Torreblanca 25.02.2011).
Analizując powyższe komentarze nie można nie zauważyć, że niejednokrotnie są
one przesadzone, a sama Ashton częstokroć niesłusznie krytykowana za sytuacje, na
które w rzeczywistości nie miała wpływu. Niektórzy komentatorzy życia politycznego
twierdzą, że Brytyjka została swoistym „kozłem ofiarnym”. Pisze o tym we włoskim
„La Stampa” Marta Dassù, która zauważa, że obecnie „w dobrym tonie” jest obarczać Catherine Ashton winą za wszystkie niedociągnięcia Unii w polityce zagranicznej
(Dassù 2012).
Brytyjski „The Times” w poświęconym Ashton artykule również wspomina, że
obecnie „w dobrym tonie” jest wytykać jej wszystkie błędy. Dziennik wyjaśnia także,
że początków tej sytuacji należy szukać we Francji, która domagała się „silnego ministra spraw zagranicznych”, w związku z czym podjęła się krytyki dokonanego wyboru.
Madame Europe czy dziewczynka do bicia – prasa europejska o wysokiej...
115
Oskarżenia pod adresem Ashton trafiły na podatny grunt i rozprzestrzeniły się po całej
Europie (Charter, Keeley 26.02.2010).
Rzeczywiście niektóre artykuły prasowe zdają się wysuwać zbyt daleko idące
wnioski i przypisywać Ashton najgorsze zamiary. Można o tym mówić chociażby
w odniesieniu do reakcji izraelskiej prasy na dokonane przez wysoką przedstawiciel
porównanie śmierci trzech żydowskich dzieci, które zginęły 19 marca w Tuluzie5 do
masakry na norweskiej wyspie Utøya6 oraz ofiar ostrzałów w Syrii, Gazie i Sderocie7.
Jeden z konserwatywnych dziennikarzy izraelskich, Yigal Walt, niezwykle ostro skomentował słowa wysokiej przedstawiciel, twierdząc, że: „Tak haniebny znak równości
odzwierciedla wyjątkowo pokręcony system wartości w połączeniu z zupełną ślepotą
wobec globalnej i bliskowschodniej rzeczywistości”.
Walt dokonuje również uogólnienia i pisze, że zinterpretowane przez niego słowa są
typowym sposobem myślenia w Europie. Późniejsze próby sprostowania jej słów przez
Brukselę, Walt uznał za wzorcowy przykład tego, że Europa ma skłonność do „zmiany
stanowisk politycznych i przymilania się do różnych opcji politycznych, bez dbania
o zachowanie jakiejkolwiek wiarygodności i trwałości postaw moralnych”. Dziennikarz sugeruje, że jest to dowód na „nieuchronność gnicia Starego Kontynentu”. Daje
również do zrozumienia, że wszelkie przeprosiny ze strony Ashton są zbyteczne, gdyż
przedstawiała ona jedynie idealny obraz nastrojów panujących na „rozpadającym się,
umierającym kontynencie” (Walt 21.03.2012).
Jednak nawet rodacy Walta sceptycznie odnoszą się do jego daleko idącej interpretacji słów wysokiej przedstawiciel. Gideon Levy uważa, że Izrael szuka sobie jedynie
kolejnego wroga, a Ashton miała dobre intencje i nie żywi żadnych antysemickich sentymentów. Levy sugeruje wręcz, że sytuacja została wykorzystana politycznie, żeby
wzbudzić w ludziach na całym świecie większe poczucie winy wobec Izraela. Zwraca
też uwagę, że zbyt gwałtowna reakcja Izraela mogła wywołać u umiarkowanej dotąd
polityk niechęć do Tel Awiwu (Levy 22.03.2012).
19 marca 2012 r. doszło do strzelaniny przed żydowską szkołą w Tuluzie. Mohammed Merah, Francuz pochodzenia algierskiego, zabił nauczyciela religii i troje małych dzieci. Merah był
również winny śmierci trzech żołnierzy z tego regionu. Morderstwa przed żydowską szkołą miały
podłoże religijne (Decorse, Keaten 2012, Smith-Spark 2012).
6
22 lipca 2011 r. doszło do strzelaniny na wyspie Utøya na obozie dla młodzieży zorganizowanym
przez organizację młodzieżową Norweskiej Partii Pracy. Skrajny prawicowiec Anders Behring
Breivik zabił 69 osób, w większości nastolatków i ranił 110 innych (Troup Buchanan 2012).
7
Ofiary w Syrii są bezpośrednio związane z zamieszkami wywołanymi przez przemiany polityczne, zapoczątkowane w ramach tzw. arabskiej wiosny. Ofiary w palestyńskiej Gazie oraz izraelskim mieście Sderot są skutkiem trwającego w tym obszarze konfliktu izraelsko-palestyńskiego.
Więcej w: Gelvin James (2009), Konflikt izraelsko-palestyński, Kraków.
5
116
Małgorzata Smutek
Nie wszystkie głosy są krytyczne wobec działań wysokiej przedstawiciel. „Życie
Warszawy” cytuje wypowiedź Hugo Brady’ego z londyńskiego Centre for European
Reform, który przez wzgląd na fakt, że stanowisko wysokiego przedstawiciela jest stosunkowo nowe, apeluje o danie Ashton więcej czasu, by mogła pokazać swoje możliwości. Zauważa również, że ma ona wielki problem z wizerunkiem, przez co staje się
niezwykle łatwym celem ataków.
Część niepowodzeń wysokiej przedstawiciel Brady składa na karb zamieszania spowodowanego wejściem traktatu z Lizbony, który sprawił, że zarówno wysoka przedstawiciel, jaki i stały przewodniczący Rady Europejskiej oraz przewodniczący Komisji,
roszczą sobie prawo do reprezentowania Unii na zewnątrz (Słojewska 2010). Odnosi
się do tego także „Le Monde” pisząc, że w rzeczywistości Europa wcale nie ma jednej „twarzy”, ale, wraz z państwem sprawującym prezydencję, aż cztery (Stroobants,
Ricard 28.02.2010). Jeszcze dalej „idzie” brytyjski „The Times”, który twierdzi, że
istnieje spór między Ashton a pozostałymi przywódcami Unii, tj. przewodniczącym
Rady Europejskiej, Hermanem Van Rompuyem i szefem Komisji Europejskiej, José
Manuelem Barroso. W efekcie zamiast współdziałać, walczą ze sobą o władzę i kompetencje (Charter, Keeley 26.02.2010).
Hiszpański „El Pais” poddaje w wątpliwość sens dalszego funkcjonowania stanowiska wysokiego przedstawiciela w obliczu braku reakcji ze strony Catherine Ashton
w kluczowych momentach. Z drugiej strony, jak zauważa dziennik, brak pośpiechu
z reakcją jest zjawiskiem typowym dla dyplomacji, a za opieszałość odpowiadają państwa członkowskie, a nie sama Bruksela (Torreblanca 01.04.2011).
„El Pais” twierdzi, że Ashton obarczono misją niemożliwą do wykonania. Jej zadaniem jest „praca za trzech” i „poskromienie” narodowych egoizmów dwudziestu
siedmiu państw. Co więcej, w tym trudnym zadaniu, nie może liczyć na pomoc ze
strony przywódców państw członkowskich, którzy ją wybrali. Wręcz przeciwnie, kiedy
podczas nadzwyczajnego posiedzenia Rady Europejskiej poświęconego sprawie Libii
prezydent Sarkozy publicznie wypomniał Ashton bierność, nie ujął się za nią nawet
brytyjski premier Cameron. Zdaniem dziennika z pomocą wysokiej przedstawiciel powinni przyjść ministrowie spraw zagranicznych, którzy byliby w stanie dać wspólnej
polityce zagranicznej niezbędny impuls do działania. Ci jednak nie tylko tego nie robią,
ale wręcz utrudniają pracę wysokiej przedstawiciel (Torreblanca 01.04.2011).
Tomasz Bielecki, komentujący dla „Gazety Wyborczej” wydarzenia w Brukseli,
broni Catherine Ashton w artykule zatytułowanym Trudno o kogoś lepszego od Catherine Ashton. Twierdzi on, podobnie jak „El Pais”, że powierzona jej misja jest
Madame Europe czy dziewczynka do bicia – prasa europejska o wysokiej...
117
w zasadzie niewykonalna, a ewentualna zmiana osoby na stanowisku wysokiego przedstawiciela, której domagają się niektórzy, nie wniosłaby żadnej znaczącej poprawy.
Bielecki zauważa, że Ashton jest coraz bardziej krytykowana, a „ciosy” padają
również ze stron, z których nie mogła się ich spodziewać. Belgijski minister spraw
zagranicznych Steven Vanackere, który jeszcze jesienią 2010 r. bronił zasług Ashton,
w maju następnego roku publicznie wytknął jej brak inicjatywy oraz brak zdolności do
zbudowania „jednego głosu” w Unii, co powoduje marginalizację unijnej dyplomacji
na forum światowym. Pretekstem do wypowiedzi belgijskiego ministra było zachowanie Ashton podczas „arabskiej wiosny”.
Wypowiedź Vanackere wywołała liczne plotki na temat ewentualnej zmiany personalnej na stanowisku wysokiego przedstawiciela jeszcze przed końcem kadencji. Media zaczęły nawet przedstawiać najbardziej prawdopodobnych kandydatów. W efekcie
w obronie Ashton stanął niemiecki minister spraw zagranicznych Guido Westerwelle,
który zapewnił o swoim wsparciu dla obecnej wysokiej przedstawiciel. Bielecki zastanawia się jednak, czy inna osoba na tym stanowisku przyniosłaby wyraźną poprawę.
Jego zdaniem „test arabskiej wiosny” dowiódł jedynie, że przed wysoką przedstawiciel
stoi zadanie trudniejsze od tego, z którym musi się mierzyć sekretarz generalny ONZ
Ban Ki-moon. On bowiem może przedstawiać stanowisko Narodów Zjednoczonych
w oparciu o przegłosowane rezolucje.
Natomiast Ashton krępuje konieczność jednomyślności wśród wszystkich
27 państw członkowskich. Z jednej strony oczekuje się od niej, że zabierze głos,
z drugiej zaś istnieje uzasadnione podejrzenie, że gdyby to zrobiła bez wcześniejszego
uzgodnienia, krytyka byłaby jeszcze ostrzejsza. Bielecki uważa, że Ashton była niesłusznie krytykowana za niezabranie głosu w kwestii Libii. Nie mogła bowiem wyrazić
„opinii Europy” w momencie, gdy Francja domagała się zbrojnej interwencji, Niemcy
ostro się temu sprzeciwiały, a spora grupa państw (np. Polska) znajdowała się gdzieś
pośrodku, popierając jednocześnie i Niemcy, i Francję. Należy jednak zauważyć, że
jednym z najważniejszych obowiązków wysokiego przedstawiciela miało być równoważenie przeciwstawnych interesów państw członkowskich i opracowywanie jednego
stanowiska wspólnego dla całej Unii.
Bielecki uważa również, że Ashton napotkałaby wiele trudności, próbując opracować średnio- lub długookresową strategię dla polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, ponieważ jedni, jak Vanackere, oczekują od niej nowych pomysłów, podczas
gdy inni, jak Polska w kwestiach dotyczących Rosji i Ukrainy, domagają się niemalże
współautorstwa w projektach, które mają być poddane dyskusji przez Radę. Jak pod-
118
Małgorzata Smutek
sumowuje Bielecki wobec tak silnych rozbieżności poglądów panujących w Europie,
Ashton ma „związane ręce”, a jedyne co jej pozostaje to „święta cierpliwość w robieniu
dobrej miny do złej gry” i, jak zauważa dziennikarz, w tej dziedzinie trudno byłoby
o kogoś lepszego niż znana z niezwykłej odporności psychicznej Brytyjka (Bielecki
11.05.2011).
Francuski „Libération” wytyka Ashton brak odwagi w samodzielnym działaniu,
w obawie przed niezadowoleniem państw członkowskich. Nie zdecydowała się na działanie m.in. w przypadku sytuacji w Egipcie czy Tunezji, choć mogła chociażby ustanowić swego specjalnego wysłannika, który miałby choćby symboliczny wpływ na rozwój
wydarzeń. Jednakże, jak podkreśla „Libération”, takie działanie wymagałoby zgody
wszystkich państw członkowskich. Tak więc nie jest to jedynie wina samej wysokiej
przedstawiciel. Jej postawa bowiem odzwierciedla ogólny brak zdecydowania państw
członkowskich. „Libération” przytacza również słowa przewodniczącego Komisji Barroso, który winą za ten stan rzeczy, obarcza państwa członkowskie, przede wszystkim
te największe, które odmawiają Ashton autonomii (Quatremer 17.02.2011).
Natomiast irlandzki dziennikarz Gerry Feehily, obserwując zachowanie Catherine Ashton, dokonuje uogólnienia na temat obecnego sposobu prowadzenia polityki.
Twierdzi on, że piętnowana przez media „beznamiętność” wysokiej przedstawiciel
w obliczu sytuacji Egipcjan, którzy z narażeniem życia gromadzili się na placu Tahrir,
nie jest wcale jej winą, czy choćby dowodem na nieczułość. Takie zachowanie spowodowane jest po prostu ograniczeniami nałożonymi na nią przez współczesny sposób
prowadzenia polityki, co prowadzi również do tego, że posiadana władza zdaje się
wysoką przedstawiciel „przytłaczać”. Feehily uważa, że niechęć do zdecydowanych
działań i wyrażania silnych emocji stanowi efekt uboczny ewolucji, która dokonuje się
we współczesnych społeczeństwach (Feehily 2011).
Raghida Dergham, dziennikarka pisząca dla „Al Hajat”, opiniotwórczej gazety
diaspory arabskiej w Wielkiej Brytanii, posuwa się jeszcze dalej i chwali działania
Catherine Ashton. Uważa, że Europa wniosła ogromny pozytywny wkład w wydarzenia w Syrii i Libii, a rola, jaką odegrała w tych wydarzeniach wysoka przedstawiciel
jest warta odnotowania. Dergham twierdzi, że Ashton „wzięła sprawy w swoje ręce”
i zapobiegła przyjęciu wielce niebezpiecznej deklaracji kwartetu bliskowschodniego8.
8
Kwartet bliskowschodni, zwany też kwartetem madryckim, to powstała w 2002 r. grupa
składająca się z Organizacji Narodów Zjednoczonych, Unii Europejskiej, Rosji i Stanów Zjednoczonych, która ma wkład w rozwój procesu pokojowego na Bliskim Wschodzie. Wspomniany
projekt deklaracji określał Izrael jako „państwo żydowskie”, co spotkało się ze sprzeciwem ze
strony Palestyńczyków (Office of the Quartet Representative: WWW).
Madame Europe czy dziewczynka do bicia – prasa europejska o wysokiej...
119
Dziennikarka jest zdania, że Ashton jako wysoka przedstawiciel jest nie tylko zdolna, ale również godna tego, by uczynić z Unii Europejskiej istotnego aktora na scenie politycznej, nie tylko jako dawcy funduszy pomocowych, ale także jako strażnika
i promotora demokracji (Dergham 28.07.2011).
Natomiast Marta Dassù we włoskim „La Stampa” sarkastycznie stwierdza, że
w rzeczywistości Lady Ashton znakomicie wywiązuje się z zadań i oczekiwań, jakie
postawiono przed nią w chwili wyboru. Państwa członkowskie powierzyły bowiem tę
funkcję właśnie jej, ponieważ wierzyły, że będzie w stanie uczynić wysokiego przedstawiciela „człowiekiem bez znaczenia” (Dassù 2012). Tę opinię zdaje się potwierdzać
oficjalne wystąpienie rzecznika brytyjskiego MSZ, który z uznaniem wypowiedział się
o pracy Ashton jako szefowej unijnej dyplomacji, a jednocześnie oświadczył: „Nasz
pogląd na rolę wysokiego przedstawiciela i Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych
jest dobrze znany – powinni oni dopełniać i uzupełniać, a nie zastępować narodowych
ministrów spraw zagranicznych” (Dyplomatyczna wpadka 2011).
Jednakże wiosną 2013 r. nawet nieprzychylni dotąd dziennikarze musieli przyznać,
że praca Catherine Ashton przyniosła w końcu pożądane rezultaty. Niezależny portal
informacyjny poświęcony sprawom europejskim „EUobserver” pisał o zwycięstwie
całej Unii przede wszystkim w kontekście budowy porozumienia miedzy Serbią a Kosowem. Był to również dowód na przydatność Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych. To porozumienie stanowiło także osobiste zwycięstwo wysokiej przedstawiciel,
która w końcu mogła pokazać „wartość dodaną nowego podmiotu polityki zagranicznej”. Sukces w rozmowach z Serbią i Kosowem w końcu pozwoli, przynajmniej częściowo, odpowiedzieć na liczne zarzuty wobec Ashton i jej służby. Jej przewodnia rola
i zaangażowanie miały decydujący wpływ na osiągnięcie porozumienia.
Wysoka przedstawiciel, zdaniem mediów, w końcu porzuciła wytykaną jej ostrożność i podjęła ryzyko. „Zaszantażowała” Serbię i Kosowo, obiecując im bliższe kontakty z Unią, tylko pod warunkiem szczerego przystąpienia do rozmów, które zakończą
się wypracowaniem kompromisu. Kusiła Kosowo możliwością otwarcia negocjacji
układu o stabilizacji i stowarzyszeniu, natomiast Serbia otrzymała możliwość rozpoczęcia rozmów o akcesji do struktur unijnych. Podjęte przez Ashton ryzyko opłaciło
się, po dwóch kolejnych rundach negocjacji wypracowano umowę, którą zatwierdziła
Rada ds. Ogólnych.
Według „EUobserver” to porozumienie zostanie zapamiętane jako polityczny dorobek Catherine Ashton na stanowisku wysokiego przedstawiciela. Portal uważa również, że cały proces budowania porozumienia miał cechy dobrze zorganizowanych
120
Małgorzata Smutek
negocjacji. Do tych elementów zalicza: negocjacje na wysokim szczeblu (high-level),
ważne wydarzenia o znaczeniu symbolicznym (high on symbolism; m.in. wizyta Ashton i Clinton na Bałkanach, na początku dialogu w październiku 2012 r.), wysokie
tempo (high-paced; ESDZ prowadził dobrze zorganizowany terminarz comiesięcznych
spotkań na wysokim szczeblu) i w końcu wielkie dramaty (high on drama; smutek Ashton z powodu fiaska rozmów między przywódcami Serbii i Kosowa – Dadicem i Thacim, którym nie udało się wypracować porozumienia w prezencie na jej, przypadające
w marcu, urodziny). „EUobserver” uważa również, że osiągnięte porozumienie dowodzi, że Unia Europejska, mimo kryzysu gospodarczego i finansowego, jest wystarczająco atrakcyjna, by przekonać państwa trzecie do pokojowego rozstrzygania sporów
w zamian za bliższe stosunki z Unią.
Do pozostałych sukcesów Ashton i podległej jej służby portal zaliczył podtrzymanie
jedności w grupie P5+19, która prowadziła z Iranem rozmowy o nierozprzestrzenianiu
broni jądrowej. Na nieszczęście dla wysokiej przedstawiciel i całej Unii, w czasie ostatniej rundy negocjacji w Ałmaty w Kazachstanie rozmowy zakończyły się fiaskiem.
To wydarzenie nieznacznie osłabiło wizerunek Unii Europejskiej jako nowego rozjemcy na światowej scenie politycznej (Blockmans 2013).
Zakończenie
Przytoczone powyżej relacje medialne ukazują Catherine Ashton jako polityka słabego i bez znaczenia, pozostającego na marginesie Unii i wielkich wydarzeń. Skrępowana przez państwa członkowskie licznymi ograniczeniami kompetencji nie jest
w stanie efektywnie działać na arenie międzynarodowej, a niejednokrotnie nawet wygłosić jednego, wspólnego stanowiska całej Unii. Można mieć jednak nadzieję, że
mniej dostrzegalne działania Ashton przyniosą wymierne rezultaty, podobne do porozumienia między Serbią i Kosowem.
Catherine Ashton z pewnością nie należy do osób obdarzonych dużą charyzmą
i lubiących pozostawać na pierwszym planie. Należy jednak zauważyć, że w obecnej
sytuacji, kiedy to państwa członkowskie niechętnie odnoszą się do wszelkiej inicjatywy ze strony Unii Europejskiej (Grosse 2013), brak tych cech można uznać za zaletę.
9
Grupa powstała w 2006 r.. W jej skład wchodzi pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa
Organizacji Narodów Zjednoczonych, tj. Stany Zjednoczone, Rosja, Chiny, Wielka Brytania
i Francja, oraz Niemcy – stąd nazwa P5+1. Czasami bywa również nazywana P3+3, ponieważ
trzy państwa są członkami Unii Europejskiej (E3 + 3 and Iran Agree:WWW).
Madame Europe czy dziewczynka do bicia – prasa europejska o wysokiej...
121
Gdyby Ashton była mniej ostrożna w wypowiedziach i bardziej energiczna w działaniach, państwa członkowskie mogłyby poczuć się zagrożone i podjąć próbę ograniczenia pozycji wysokiego przedstawiciela.
Ashton bardziej przypomina sumiennego biurokratę niż charyzmatycznego lidera.
Fakt ten z jednej strony działa na jej korzyść, bowiem proces tworzenia Europejskiej
Służby Działań Zewnętrznych oraz „docieranie się” kompetencji wymaga sprawnego zarządzania. Ashton jako dobry administrator może położyć podwaliny pod przyszłe funkcjonowanie tego stanowiska, ustanawiając odpowiednie procedury. Z drugiej
strony, nie wykorzystuje ona w pełni potencjału, jaki wniósł do pozycji wysokiego
przedstawiciela traktat z Lizbony. Bardziej sprawdziłaby się w tej roli przed wejściem
w życie traktatu, kiedy to funkcja wysokiego przedstawiciela, połączona ze stanowiskiem sekretarza generalnego Rady, miała bardziej urzędniczy charakter. Nie można
zatem jednoznacznie stwierdzić, że jest ona nieodpowiednią osobą na to stanowisko,
mimo że z pewnością nie spełnia wygórowanych oczekiwań, jakie stawiano przed wysokim przedstawicielem przy ustalaniu treści traktatu z Lizbony.
Bibliografia:
ACCARDO Gian Paolo (2011), Nie przegapić libijskiej okazji, http://www.presseurop.
eu/pl/content/editorial/888901-nie-przegapic-libijskiej-okazji (12.02.2014).
BIELECKI Tomasz (11.05.2011), Trudno o kogoś lepszego od Catherine Ashton, „Gazeta
Wyborcza”.
BLOCKMANS Steven (2013), Kosovo-Serbia deal shows value of EU diplomatic
service, http://euobserver.com/opinion/119903 (14.02.2014).
CARROLL Rory (13.01.2010), Many feared dead as huge earthquake hits Haiti, “The Guardian”.
CATHERINE ASHTON, Robert Cooper filmed clueless about Serbia’s New President
(2012), http://www.novinite.com/view_news.php?id=140471 (12.02.2014).
CHARTER David, KEELEY Graham (26.02.2010), Baroness Ashton under fire for
missing European defence summit, „The Times”.
DASSÙ Marta (2012), Due governi decidono per l’Europa, „La Stampa”, za: http://
www.presseurop.eu/pl/content/article/578691-paryz-i-londyn-grabarze-unijnejpolityki-zagranicznej (12.02.2014).
DECORSE Johanna, KEATEN Jamey (2010), Toulouse Shooting: Gunman Kills 4 Outside Jewish School, http://www.huffingtonpost.com/2012/03/19/toulouse-shootingjewish-school_n_1361668.html (15.02.2014).
122
Małgorzata Smutek
DERGHAM Raghida (28.07.2011), Europe has a role to play, „Al Hayat”.
DYPLOMATYCZNA WPADKA brytyjskiego MSZ (2011), http://www.rp.pl/artykul/676581.html?print=tak (12.02.2014).
E3 + 3 AND IRAN AGREE TO STEP ONE OF NUCLEAR DEAL (WWW), http://
www.euintheus.org/press-media/e3-3-and-iran-agree-to-step-one-of-nuclear-deal/
(15.02.2014).
ELSNER Alan, KERRY Frances (2010), Factbox: Countries, aid agencies seeking to
help Haiti, http://www.reuters.com/article/2010/01/13/us-quake-haiti-aid-idUSTRE60C5UZ20100113, (15.02.2014).
FEEHILY Gerry (2011), Wielkość i nędza demokracji, http://www.presseurop.eu/pl/
content/editorial/517661-wielkosc-i-nedza-demokracji (14.02.2014).
FÖDERL-SCHMID Alexandra (14.02.2011), Die EU-Diplomatie hat versagt, „Der
Standard”.
GABBATT Adam (2010), Israel attacks Gaza flotilla - live coverage, http://www.theguardian.com/world/blog/2010/may/31/israel-troops-gaza-ships, (15.02.2014).
GROSSE Tomasz Grzegorz (2013), Analiza teoretyczna polityki zagranicznej UE –
przykład polityki wobec rynków finansowych, „Przegląd Europejski”, nr 3 (29).
GUÉRITÉE Iulia Badea (2011), Stacja końcowa, lady Ashton, http://www.presseurop.
eu/pl/content/editorial/591421-stacja-koncowa-lady-ashton (12.02.2014).
JOHNSON Robert (2013), New Footage Of Cairo Cathedral Attack Confirms The
Worst Fears Of Egyptian Christians, http://www.businessinsider.com/attack-at-stmarks-coptic-church-in-cairo-2013-4#ixzz3GKbFni00, (15.02.2014).
KINGSLEY Patrick (2013), Egyptian Christian funeral ends in violent clashes, killing
one, http://www.theguardian.com/world/2013/apr/07/egypt-funeral-violent-clashes-dead, (15.02.2014).
LEVY Gideon (22.03.2012), Guilt-tripping the world is dangerous for Israel, „Haaretz”.
LYON Gideon (2010), Lady Ashton: mistaking quiet diplomacy for silence, http://www.
theguardian.com/commentisfree/2010/jul/19/lady-ashton-silence-quiet-diplomacy
(13.02.2014).
MAHONY Honor (2010), Ashton under fire for not going to Haiti, http://euobserver.
com/news/29299.
MARCINIAK Ewa (2003), Polityka jako sztuka kreowania wizerunku, w: Bohdan
Kaczmarek (red.), Metafory polityki. Tom 2, Warszawa.
OFFICE OF THE QUARTET REPRESENTATIVE (WWW), http://www.quartetrep.
org/quartet/ (15.02.2014).
Madame Europe czy dziewczynka do bicia – prasa europejska o wysokiej...
123
PAWLICKI Jacek (28.09.2010), Po co nam baronessa Ashton i jej dyplomacja?, „Gazeta
Wyborcza”.
THE POWER LIST 2013 (WWW), http://www.bbc.co.uk/programmes/b007qlvb/features/power-list-100, (14.02.2014).
QUATREMER Jean (2010), Ashton ne répond plus au téléphone européen après 20 heures, http://bruxelles.blogs.liberation.fr/coulisses/2010/01/ashton-ne-r%C3%A9pondplus-au-t%C3%A9l%C3%A9phone-europ%C3%A9en-apr%C3%A8s-20-heures.
html (13.02.2014).
QUATREMER Jean (17.02.2011), Tunisie, Egypte: l’Union dans le mauvais tempo,
„Libération”.
RICARD Philippe, STROOBANTS Jean-Pierre (27.01.2011), Lady Ashton: mission
impossible, „Le Monde”.
SCHLAMP Hans-Jürgen (2009), Lisbon Treaty Reforms: Europe’s Bumbling Search
for an International Voice, http://www.spiegel.de/international/europe/lisbon-treaty-reforms-europe-s-bumbling-search-for-an-international-voice-a-661595.html
(12.02.2014).
SŁOJEWSKA Anna (2010), Zła passa Ashton, http://www.zw.com.pl/artykul/1,449710.
html (14.02.2014).
SMITH-SPARK Laura (2012), Who was French gunman Mohammed Merah?,
http://edition.cnn.com/2012/03/21/world/europe/france-shooting-suspect-profile/
(15.02.2014).
STROOBANTS Jean-Pierre, RICARD Philippe (28.02.2010), Les dirigeants de l’UE
jouent à cache-cache, „Le Monde”.
TORREBLANCA Jose Ignacio (25.02.2011), La Doctrina Zero, „El Pais”.
TORREBLANCA Jose Ignacio (01.04.2011), Salvar a la soldado Ashton, „El Pais”.
TRAYNOR Ian (14.11.2012), David who? Bowles beats Cameron in poll of EU’s most
influential Britons, „The Guardian”.
TROUP BUCHANAN Rose (2012), Norway massacre: A timeline of the attacks
that horrified a nation, http://www.telegraph.co.uk/news/worldnews/europe/
norway/9495025 /Norway-massacre-A-timeline-of-the-attacks-that-horrified-a-nation.html (15.02.2014).
VERNET Daniel (2011), La crise libyenne a détruit la diplomatie européenne, http://
www.slate.fr/story/35845/europe-crise-libyenne-diplomatie (15.02.2014).
WALT Yigal (21.03.2012), The day Europe died. Op-ed: Europe’s deeply flawed morality, dying soul, evident in Gaza-Toulouse comparison, „Yediot Aharonot”.
124
Małgorzata Smutek
WATERFIELD Bruno (2010), Baroness Ashton expected to quit EU job within months,
http://www.telegraph.co.uk/news/worldnews/europe/eu/7652438/Baroness-Ashton-expected-to-quit-EU-job-within-months.html (15.02.2014).
WATERFIELD Bruno (04.03.2011), Baroness Ashton to spend £8.5m on PR, „The Telegraph”.
WOLODARSKI Peter (2011), Den tomma stolen, „Dagens Nyheter”, za: http://
www.presseurop.eu/pl/content/news-brief/425101-ashton-wielka-nieobecna-nawreczeniu-nobla (12.02.2014).
ZGLINICKI Maciej (2011), Lady Gafa, http://www.presseurop.eu/pl/content/blog/656401-lady-gafa (13.02.2014).
ZIOBRO Zbigniew (22.02.2010), Komisja Barroso a polskie interesy, „Rzeczpospolita”.
IMPRESJE EUROPEJSKIE
Przegląd Europejski
Nr 3 (33), 2014
Małgorzata Mizerska-Wrotkowska
Instytut Europeistyki, WDiNP, Uniwersytet Warszawski
Recenzja książki: Dariusz Milczarek, Artur
Adamczyk, Kamil Zajączkowski (2014, red.),
Introduction to European Studies: A New
Approach to Uniting Europe, 767 stron
Książka pt. „Introduction to European Studies: A New Approach to Uniting Europe” bardzo wzbogaciła dorobek badań w zakresie studiów europejskich. Ta pokaźnych
rozmiarów, anglojęzyczna monografia, zrealizowana w ramach międzynarodowego
projektu badawczego Centrum Europejskiego UW oraz kilku zagranicznych uczelni,
stanowi przegląd najważniejszych obszarów europeistyki. Mimo skromnego określenia w tytule „wstęp do badań europejskich” jest to z pewnością publikacja prezentująca pogłębioną analizę najważniejszych wątków dotyczących tego obszaru badań.
Dlatego też można ją polecić szerokiemu gronu czytelników zarówno w kraju, jak i za
granicą: studentom, badaczom europeistyki (politologom, prawnikom, ekonomistom
i socjologom), a także urzędnikom i dziennikarzom. O wartości dodanej prezentowanej
publikacji świadczą przede wszystkim: wysoki poziom naukowy poszczególnych rozdziałów opartych na bogatej polskiej i zagranicznej literaturze przedmiotu, aktualność
podejmowanych tematów oraz niezwykle interesująca i klarowna forma przekazu.
Struktura książki jest bardzo przejrzysta. Składają się na nią wstęp oraz siedem
bloków tematycznych. Pierwszy z nich dotyczy aspektów metodologicznych. Dzięki
lekturze artykułu Dariusza Milczarka dowiemy się, na czym polega na gruncie polskiej
nauki różnica między studiami nad integracją europejską oraz studiami europejskimi,
czyli europeistyką. Autor dowodzi, że pomimo na pozór identycznego przedmiotu badań, te dwie dyscypliny dotykają różnych kwestii. O ile studia nad integracją europejską są ściśle związane z Unią Europejską i jej wspólnotami założycielskimi, o tyle europeistyka o charakterze interdyscyplinarnym, skupia się na badaniach nad cywilizacją
128
Małgorzata Mizerska-Wrotkowska
europejską, traktując integrację w ramach UE jako tylko jeden z wątków. Ciekawą tezę
stawia Autor kolejnego rozdziału – Wojciech Gagatek. Dowodzi on, że studia europejskie mają raczej wielodyscyplinarny niż interdyscyplinarny charakter. Twierdzenie to
Autor stawia po wnikliwej analizie związków z europeistyką czterech dyscyplin naukowych: nauk politycznych, prawa, ekonomii i socjologii. Ostatni artykuł z tego działu,
autorstwa łotewskiej badaczki Kristīne Medne, dotyczy właśnie interdyscyplinarności.
Autorka porusza w nim aspekty teoretyczne, metodologiczne i praktyczne.
Kolejny dział monografii dotyczy historycznych aspektów integracji europejskiej.
D. Milczarek w swym niezwykle przekrojowym artykule dochodzi do wniosku, że
współczesna integracja europejska jest kontynuacją procesów sięgających początków
cywilizacji na naszym kontynencie. Autor analizuje samo pojęcie integracji, historię
integracji europejskiej, a także podstawy tożsamości europejskiej i ewolucję „idei Europy”. Olga Barburska natomiast poddaje analizie ostatnie 60 lat implementacji wielkiego „europejskiego projektu”. Niezwykle trafnym zabiegiem badawczym było podzielenie sześciu dekad integracji na pięć logicznych etapów.
Część trzecią, poświęconą aspektom prawnym i instytucjonalnym Unii Europejskiej, otwiera artykuł Władysława Czaplińskiego poświęcony podstawowym zagadnieniom unijnego systemu prawnego. Autor nie tylko definiuje status prawny Unii Europejskiej, ale również w niezwykle czytelny sposób, opierając się na aktach prawnych
i rozstrzygnięciach sądowych, ukazuje podstawowe zasady unijnego systemu prawnego. W kolejnym artykule ten sam Autor przedstawia powiązanie systemów prawnych
państw członkowskich z prawodawstwem unijnym oraz analizuje źródła unijnego prawa. Natomiast Jana Plaňavová-Latanowicz analizuje wolności rynku wewnętrznego:
swobodny przepływ towarów, osób, usług i kapitału oraz prawo przedsiębiorczości.
Autorka nie ogranicza się jedynie do suchego, teoretycznego wywodu, ale obrazuje
prezentowane treści analizą przypadków. Na zakończenie tej części monografii Artur
Adamczyk przedstawia funkcjonowanie Unii Europejskiej po traktacie z Lizbony:
kompetencje organów oraz meandry procesu decyzyjnego.
Kolejny dział obejmuje artykuły traktujące o europejskiej integracji ekonomicznej.
W konkluzji rozważań na temat unii gospodarczej i walutowej Alojzy Z. Nowak stawia
ważne pytanie o przyszłość wspólnej waluty. Autor nie formułuje jasnej odpowiedzi,
ale poprzez wnikliwą analizę problemu skłania czytelnika do myślenia i wyciągania
samodzielnych wniosków. Grzegorz Tchorek podjął się natomiast analizy działań realizowanych przez Unię Europejską w kontekście kryzysu w strefie euro. Autor dochodzi
do wniosku, że działania te, choć nie gwarantują sukcesu, mogą przyczynić się do od-
Recenzja książki: Dariusz Milczarek, Artur Adamczyk, Kamil Zajączkowski... 129
budowy zaufania do unijnych regulacji w obszarze polityki fiskalnej i mechanizmów
antykryzysowych oraz do osiągnięcia średnioterminowej stabilności gospodarczej.
W kolejnym rozdziale Adam A. Ambroziak prezentuje wyzwania dla swobodnego
przepływu towarów w ramach unijnego rynku wewnętrznego. Po analizie barier fizycznych, technicznych oraz fiskalnych, Autor dochodzi do wniosku, że zwiększenie
podatku akcyzowego na tradycyjne nośniki energetyczne wpłynie na zmniejszeni konkurencyjności gospodarczej Europy Środkowej i Wschodniej, a w konsekwencji na
spadek zamożności jej mieszkańców. Artykuł Magdaleny Drouet o europejskim rynku
pracy kończy się również pesymistyczną konkluzją. Autorka przyznaje, że unijnym decydentom brakuje wizji uzdrowienia tego sektora integracji. W artykule zamykającym
rozważania o europejskiej integracji ekonomicznej trzej badacze z Uniwersytetu Łotewskiego (Tatjana Muravska, Biruta Sloka i Sergejs Stacenko) analizują wątek wpływu kryzysu ekonomicznego na polityki zatrudnienia w państwach członkowskich UE.
W kolejnym dziale poddano szczegółowej analizie wyzwania dla unijnych polityk
sektorowych: handlowej (Anna Wróbel), rolnej (Benon Gaziński), energetycznej (Bartłomiej Nowak), regionalnej (Przepysław Dubel), migracyjnej (Małgorzata Pacek), informacyjnej (Anna Ogonowska) oraz w dziedzinie turystyki (Marta Malska, Nataliya
Antonyuk, Oksana Krayevska). Natomiast najobszerniejszy dział rekomendowanej
monografii jest poświęcony międzynarodowemu wymiarowi działalności Unii Europejskiej. W otwierającym artykule D. Milczarek analizuje szczegółowo genezę oraz
ewolucję wspólnotowej, a następnie unijnej polityki zagranicznej i obrony. Czytelnik
dowiaduje się, jakie istniały, a jakie istnieją nadal bariery dla rozwoju w tej dziedzinie
współpracy oraz jakie czekają na państwa wyzwania. W kolejnym rozdziale Bogdan
Góralczyk przedstawia pozycję Unii Europejskiej na arenie międzynarodowej, jej oddziaływanie soft power oraz skutki kryzysu ekonomicznego. Na zakończenie interesujących rozważań Autor dochodzi do wniosku, że Europa potrzebuje nowego, silnego
bodźca integracyjnego. Sugeruje, że takim impulsem może być kryzys ekonomiczny,
który zmusił państwa członkowskie do wspólnego podejmowania trudnych wyzwań
dla dobra Europy i całej społeczności międzynarodowej.
Następne rozdziały to niezwykle interesujące studia przypadku. A.Z. Nowak wraz
z D. Milczarkiem analizują przejawy współpracy i rywalizacji w stosunkach unijnoamerykańskich, natomiast Bohdan Hud’ przedstawia meandry unijnej polityki wschodniej, ze szczególnym uwzględnieniem relacji z Ukrainą. A. Adamczyk ukazuje przyczyny słabnącej roli UE w rejonie Morza Śródziemnego, a Bogdan Góralczyk, Jakub
Zajączkowski i Kamil Zajączkowski - przedstawiają bardzo pogłębioną analizę relacji
130
Małgorzata Mizerska-Wrotkowska
z Azją, Ameryką Łacińska oraz Afryką Subsaharyjską. Dział ten uzupełniają dwa interesujące teksty na temat unijnej pomocy rozwojowe (K. Zajączkowski) oraz historii
i współczesnych dylematów polityki rozszerzeniowej UE (Roman Kalytchak, Andriy
Semenovych).
Ostatni dział monografii dotyczy spraw społecznych i kultury. Znajdziemy w nim
tekst traktujący o europejskim porządku społecznym (Krzysztof Wielecki), rozważania o europejskiej kulturze i cywilizacji (K. Wielecki, Natalia Wielecka) oraz o teorii
i praktyce europejskiej polityki kulturalnej (Dorota Jurkiewicz-Eckert).
Reasumując, recenzowana monografia zasługuje z pewnością na uwagę i przychylne przyjęcie. Redaktorom naukowym oraz szerokiemu gronu Autorów, wywodzących
się z tak szacownych instytucji jak Uniwersytet Warszawski, Szkoła Główna Handlowa, Uniwersytet Warmińsko-Mazurski, Akademia Leona Koźmińskiego, Lwowski
Uniwersytet Narodowy oraz Uniwersytet Łotewski w Rydze, udało się zaprezentować
najważniejsze aspekty badań europejskich. Książka jest napisana jasnym i czytelnym
językiem. Pozostaje więc mieć nadzieję, że zostanie doceniona oraz ciepło przyjęta
przez szerokie grono czytelników w kraju i za granicą.
Przegląd Europejski
Nr 3 (33), 2014
Magdalena Ogrodnik
WDiNP, Uniwersytet Warszawski
Sprawozdanie z czwartego seminarium
z serii „Debaty Europeistyki”
22 maja 2014 r. odbyło się IV spotkanie z cyklu pt: „Debaty Europeistyki”, których
organizatorem jest Instytut Europeistyki Uniwersytetu Warszawskiego. Podczas każdego ze spotkań przeprowadzana jest dyskusja dotycząca głównych problemów i wyzwań, przed którymi staje Unia Europejską, a przyczynkiem dla nich są najnowsze
wydawnictwa z zakresu nauk społecznych. Moderatorem spotkań jest prof. Tomasz
Grzegorz Grosse.
Czwarte spotkanie dotyczyło kwestii znaczenia historii w procesie poznawania
i zrozumienia współczesnej Europy oraz tego czy historia jest faktycznie nauką, z której można czerpać wiedzę na temat współczesności. Kanwą dla dyskusji była książka prof. Przemysława Żurawskiego vel Grajewskiego (Uniwersytet Łódzki) pt. Duch
pyszny poprzedza upadek. Rozważania o naturze procesu rozpadu unii. Oprócz Autora
w spotkaniu wzięli udział prof. Marcin Kula (Uniwersytet Warszawski) oraz prof. Andrzej Harasimowicz (Centrum Europejskie Uniwersytetu Warszawskiego).
Na początku spotkania głos zabrał prof. Grosse, który po powitaniu uczestników oraz
przedstawieniu panelistów zarysował ogólny cel dyskusji, jakim była próba znalezienia odpowiedzi na pytanie jaka jest rola historii jako narzędzia do pogłębiania wiedzy
na temat współczesności. Mówca podkreślił, iż Autor w swojej publikacji stara się odpowiedzieć na pytanie: co jest czynnikiem dezintegrującym dla Unii Europejskiej? Dyskusja miała prowadzić uczestników spotkania do konkluzji, czy wcześniejsze doświadczenia unii historycznych w Europie można porównać z integracją europejską w XX i XXI
wieku, gdyż odbywały się one na innych zasadach i w innych okolicznościach.
Następnie głos zabrał prof. Żurawski vel Grajewski, zaznaczając na wstępie, iż
książka stanowi swoisty rodzaj studium wejścia Unii Europejskiej na drogę do dezin-
132
Magdalena Ogrodnik
tegracji i pisana była z pewną obawą. Przedstawiono w niej doświadczenia poprzednich bytów wielopodmiotowych takich jak unia kalmarska, Rzeczpospolita Obojga
Narodów, pierwsze imperium brytyjskie, Królestwo Niderlandów, czy Królestwo Serbów, Chorwatów i Słoweńców. Na tej bazie została dokonana analiza funkcjonowania
Wspólnot Europejskich od momentu ich powstania aż do czasów kryzysu. Za główny
czynnik dezintegracyjny Autor książki uznał fakt, że jeden lub więcej członów uznaje
się za centrum cywilizacji, a inne byty mają status podrzędny (polityczny, ekonomiczny
i kulturowy) oraz mają jedynie przyjmować wzorce i decyzje podmiotu dominującego.
Taka sytuacja grozi rozerwaniem całej konstrukcji. Poza tym wykładowca podkreślił,
że jego zdaniem, tym co symbolizuje chorobę współczesnej Unii Europejskiej jest podminowywanie poczucia solidarności między państwami członkowskimi.
Kolejnym prelegentem był prof. Jan Marcin Kula. Zaznaczył, że bardzo podoba mu
się podejście Autora, który z historii wysuwa jakąś tezę, a nie tylko prezentuje zebrane
fakty. Z drugiej strony stwierdził, iż dobór przykładów jest doborem dyskusyjnym,
zadając pytanie Autorowi dlaczego nie wziął pod uwagę np. zjednoczenia Włoch czy
też innych unii które „istniały, ale się rozleciały”, czy unii które „miały szanse powstać,
ale nie powstały”? Ponadto podkreślił, iż Autor pominął w swoich rozważaniach czynniki sprzyjające integracji i zjednoczeniu takie jak związki materialne, cywilizacyjne
i gospodarcze. Według profesora – bardzo dużo zmienia się w czasie (np. zmieniają się
formy łączności w ramach państwa i między państwami), dlatego dokonanie porównania przykładów integracyjnych występujących w przeszłości do obecnej integracji
europejskie jest zadaniem trudnym. Historia ułatwia zrozumienie Europy w odniesieniu do problemów, jakie w niej występują. Jednak te problemy trzeba analizować
w kontekście historycznym, w którym występują, specyficznym dla danej epoki,
w odniesieniu do sytuacji politycznej i ekonomicznej itp. Inaczej analiza problemów,
a zwłaszcza metoda porównawcza między przykładami historycznymi może być niepełna lub prowadzić do błędów wnioskowania.
Profesor Andrzej Harasimowicz na początku swojej wypowiedzi wyraźnie podkreślił, że integracja europejska jest produktem historii, a sama historia jest czymś
w rodzaju kompasu pozwalającego na zrozumienie całego procesu. Problemem jest
to, w jaki sposób robimy użytek z naszej wiedzy historycznej. Mówca, zwracając się
do Autora, zaznaczył, że przyszedł czas, żeby chorobę nie tylko opisywać, ale przystąpić do leczenia, do szukania remediów. Według profesora kryzys i konflikt w Unii
są zjawiskami permanentnymi – wynikają one z ludzkiej natury i czynników społecznych. Nie da się ich wyeliminować, dlatego też należy je nazywać i rozwiązywać. Poza
Sprawozdanie z czwartego seminarium z serii „Debaty Europeistyki”
133
tym kontrola kryzysu jest czymś pożytecznym dla Unii Europejskiej, ponieważ kryzys
będzie stanowił czynnik sprzyjający ewolucji organizacji. Dla Polski nie ma gorszej
perspektywy niż słabnięcie tendencji integracyjnych w Europie, przede wszystkim ze
względów gospodarczych i geopolitycznych, a Europie szkodzą zamknięte granice,
niejasne traktaty i brak jednolitego prawa. Na koniec prof. Harasimowicz skierował
uwagę do Autora, że rozdział dotyczący Unii Europejskiej został napisany w sposób
jednostronny (tj. jego treść zbyt mocno skupiona na negatywach integracji), i wyraził
nadzieję, że Unia przeżyje również i ten obecny kryzys.
Po zakończeniu wystąpień zaproszonych na debatę, profesor Grosse podsumował
dyskusję mówiąc, że historia jest przydatna dla badaczy współczesnych procesów integracyjnych. Cała sztuka polega jednak na tym, żeby umiejętnie wybrać i zestawić
wiedzę z niej wynikającą. Należy także zastanowić się nad tym, który czynnik dezintegracyjny może być traktowany jako uniwersalny i podlega porównaniu, a jakie
czynniki są specyficzne dla danej epoki i nie mogą podlegać (tak łatwo) generalizacji
lub wnioskowaniu o wydarzeniach współczesnych.
Następnie nastąpiła dyskusja z udziałem osób uczestniczących w spotkaniu. Głos
zabrał profesor Wojtaszczyk zadając Autorowi pytania dotyczące kryterium doboru
przykładów oraz tego, czy przykłady te nie miały przypadkiem doprowadzić do udowodnienia z góry zakładanej tezy. Profesor Skrzypek podkreślił, że jedynie odpowiednie egzemplifikacje historyczne mogą tłumaczyć rzeczywistość, a nie każda zaprezentowana przez Autora unia jest podobna do obecnie funkcjonującej Unii Europejskiej.
Dlatego też pytania należy postawić bardziej precyzyjnie. Dr hab. Marta Witkowska
zwróciła Autorowi uwagę, iż podawane przez niego przykłady, dotyczące narastającej
dominacji jednych państw nad drugimi, nie mogą być podawane w oderwaniu od innych czynników takich jak proces decyzyjny obowiązujący w strukturach unijnych.
W odpowiedzi na pytania słuchaczy, profesor Grosse zaznaczył, że tendencja do
pewnej hierarchii władzy jednych państw nad innymi w UE nie przez przypadek ujawniła się w czasie kryzysu. Była to próba efektywnego zarządzania tym kryzysem i wynikała także z chęci jego zażegnania. Ponadto ważnym czynnikiem dezintegracyjnym
może być oddziaływanie otoczenia zewnętrznego. Przykładowo, integracji pomaga zagrożenie zewnętrzne lub dominacja zewnętrznego podmiotu geopolitycznego (tak jak
po II wojnie światowej USA dominowały w Europie Zachodniej, a ZSRR stanowiło
zagrożenie zewnętrzne dla integrującej się Wspólnoty). Brak tych czynników może
prowadzić do osłabienia chęci do integrowania się. Natomiast prof. Żurawski vel Grajewski podkreślił, że historia może być użyteczna, tylko trzeba ją rozumieć zdrowo-
134
Magdalena Ogrodnik
rozsądkowo. Przy wyborze przykładów Autor kierował się republikańskich charakterem konstrukcji, uznając za unie te organizmy, które miały w swoim składzie element
obywatelski. Autor miał na myśli nie tylko imperia tworzone „za pomocą miecza”,
ale unie tworzone na podstawie decyzji obywateli (rozumianych adekwatnie do ówcześnie panujących standardów). Na zakończenie Autor dodał, że dużym zagrożeniem
dla UE jest to, że „najsilniejsi” nie budują osłony socjologiczno-psychologicznej dla
innych aktorów gry, a kraje południowe czują się eksploatowane przez inne państwa.
Ponadto w Unii występują różnice priorytetów pomiędzy państwami, co widoczne jest
najlepiej w kierunkach polityki zagranicznej – inicjatywami śródziemnomorskimi zainteresowana jest głównie Francja, Hiszpania czy Włochy, natomiast wymiar wschodni
to dziedzina Niemiec.
Na zakończenie spotkania prof. Grosse podziękował wszystkim za przybycie i ciekawą debatę.
Noty o autorach
Jarosław Filip Czub – doktor, adiunkt w Instytucie Europeistyki WDiNP UW,
politolog. ukończył studia podyplomowe w zakresie: marketingu sportowego, prawa
europejskiego, bankowości, administrowania funduszami unijnymi. Jego zainteresowania badawcze są związane z grupami interesu, lobbingiem, systemem instytucjonalnym UE, procesem integracji UE, procesem decyzyjnym UE.
Tomasz Grzegorz Grosse – doktor habilitowany, profesor nadzwyczajny w Instytucie Europeistyki WDiNP UW. Zainteresowania badawcze: polityki gospodarcze UE,
zarządzanie administracją i geoekonomia.
Jiří Koubek – magister, asystent i doktorant na Wydziale Nauk Politycznych
na Uniwersytecie Karola w Pradze. Jego zainteresowania badawcze koncentrują
się na analizie systemów politycznych, ze szczególnym uwzględnieniem partii politycznych.
Magdalena Ogrodnik – licencjat, absolwentka europeistyki w Instytucie Europeistyki WDiNP UW oraz kierunku samorząd terytorialny i polityka regionalna w Centrum Studiów Samorządu Terytorialnego i Rozwoju Lokalnego UW.
Jadwiga Nadolska – doktor, adiunkt w Instytucie Europeistyki WDiNP UW, politolog. Zainteresowania badawcze: problemy społeczne Europy, rynek pracy w UE,
ewolucja europejskich państw dobrobytu, niemieckie państwo socjalne.
Anna Skolimowska – doktor, adiunkt w Katedrze Stosunków Międzynarodowych
i Studiów Europejskich w Instytucie Politologii UKSW w Warszawie. Autor oraz redaktor książek: Konstruktywizm w studiach europejskich (Warszawa 2013), Teorie
i metody w studiach europejskich (Warszawa 2013), Unia Europejska jako organizacja
międzynarodowa (Warszawa 2014). Zainteresowania badawcze dotyczą problematyki:
teorii i metod w studiach europejskich, zewnętrznych relacji UE, procesów instytucjonalizacji we współczesnych stosunkach międzynarodowych.
Małgorzata Smutek – magister, doktorantka na Wydziale Dziennikarstwa i Nauk
Politycznych UW. Zainteresowania badawcze: wspólna polityka zagraniczna i bezpieczeństwa (ze szczególnym uwzględnieniem aspektów instytucjonalnych), polityka
przemysłowa UE. Publikacje: Implementacja unijnej polityki przemysłowej w Polsce,
„Społeczeństwo i Polityka” 2012, nr 3.
Marta Widy-Behiesse – doktor, kierownik Zakładu Islamu Europejskiego na Wydziale Orientalistycznym UW, arabistka i islamolog. Zajmuje się islamem w Europie
Zachodniej oraz religią muzułmańską w kontekście globalizacji. Jest autorką mono-
grafii: Życie codzienne w muzułmańskim Paryżu, Warszawa 2005 i Tożsamość europejskich muzułmanów w myśli Tariqa Ramadana, Warszawa 2012.
Konstanty Adam Wojtaszczyk – profesor doktor habilitowany, dyrektor Instytutu
Europeistyki WDiNP UW, politolog i prawnik. W latach 2005–2008 prorektor Uniwersytetu Warszawskiego ds. studenckich. Pełni różne funkcje poza Uniwersytetem
Warszawskim, m.in.: przewodniczący Komitetu Głównego Olimpiady Wiedzy o Polsce i Świecie Współczesnym, prezydent Fundacji Europea, członek Centralnej Komisji
do Spraw Stopni i Tytułów. Autor licznych publikacji w języku polskim, angielskim
i niemieckim z zakresu metodologii badań europejskich, procesów modernizacyjnych
w Unii Europejskiej, instytucji i prawa UE oraz studiów niemcoznawczych.
About the authors
Tomasz Grzegorz Grosse – Habilitated doctor, an associate professor at the Institute of European Studies, Faculty of Journalism and Political Science, University of
Warsaw. Research interests: economic policies of the EU, management of administration, geoeconomics.
Jarosław Filip Czub – PhD, an assistant professor at the Institute of European
Studies, Faculty of Journalism and Political Science, University of Warsaw, a political
scientist. He completed postgraduate studies in the fields of sports marketing, European
law, banking, administration of EU funds. His research interests are related to the interest groups, lobbying the EU, EU institutional system, the process of EU integration,
EU decision-making process.
Jiří Koubek – MA, a PhD student at the Charles University in Prague, Faculty of
Philosophy and Arts, Department of Political Science. His research interest focus on comparative politics, with particular attention to political parties and party systems analysis.
Jadwiga Nadolska – PhD, an assistant professor at the Institute of European Studies, Faculty of Journalism and Political Science, University of Warsaw, a political
scientist. Research interests: social problems of Europe, labour market in the EU, evolution of welfare states in Europe, German welfare state.
Magdalena Ogrodnik – BA, a graduate of European Studies at the Institute of
European Studies, Faculty of Journalism and Political Science, University of Warsaw,
and local government and regional policy at the Centre of Local Government and Development Studies, University of Warsaw.
Anna Skolimowska – PhD, an assistant professor in the Department of International Relations and European Studies at the Institute of Political Science of the Cardinal Stefan Wyszynski University in Warsaw. Author or editor of: Constructivism in
European Studies (Warsaw 2013), Theories and Methods in European Studies (Warsaw
2013), European Union as an international organisation (Warsaw 2014). Interested in:
theories and methods in European studies, EU’s external relations, institutionalisation
in contemporary international relations.
Marta Widy-Behiesse – PhD, the head of the Department for European Islam Studies at the Faculty of Oriental Studies, University of Warsaw, an Arabist-Islamologist.
Her research focuses on Islam in Europe, and the place of Islam in the globalised world.
Her publications include: The daily life in Muslim Paris, Warszawa 2005 and The identity of European Muslims in the thought of Tariq Ramadan, Warszawa 2012.
Konstanty Adam Wojtaszczyk – Full Professor, the director of the Institute of
European Studies, Faculty of Journalism and Political Science, University of Warsaw,
a political scientist and lawyer. Between 2005 and 2008 he was the Vice-Rector for
Student Affairs of the University of Warsaw. He fulfils several functions outside the
University and is the president of the General Committee of the Olympiad on Poland
and The Modern World, the president of the Europea Foundation, and a member of the
Central Commission for Academic Degrees and Titles. He authored numerous publications in Polish, English and German, concerning methodology of European studies,
processes of modernisation of the European Union, EU institutions and law, as well as
German studies.
Wykaz skrótów
EBC
KE
ONZ
PE
RE
RUE
TFUE
TSUE
TUE
UE
–
–
–
–
–
–
–
–
–
–
Europejski Bank Centralny
Komisja Europejska
Organizacja Narodów Zjednoczonych
Parlament Europejski
Rada Europejska
Rada Unii Europejskiej
Traktat o funkcjonowaniu Unii Europejskiej
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej
Traktat o Unii Europejskiej
Unia Europejska
Informacje dla autorów
„Przegląd Europejski” jest kwartalnikiem wydawanym przez jest Instytut Europeistyki
Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego od 2000 r.
Pismo zamieszcza artykuły merytoryczne i teoretyczno-metodologiczne dotyczące m.in.:
teorii i metodologii studiów europejskich, historii integracji, instytucji, polityk i prawa
europejskiego, społeczeństw i kultur Europy, mediów i marketingu europejskiego.
Autorów zainteresowanych współpracą zachęcamy do zapoznania się ze szczegółowymi normami redakcyjnymi i edytorskimi zamieszczonymi na stronie internetowej
czasopisma: http://przegladeuropejski.wdinp.uw.edu.pl/
Przesłane do redakcji teksty powinny zawierać następujące informacje:
1. Imię, nazwisko, stopień/tytuł naukowy, nazwę i adres reprezentowanego ośrodka naukowego;
2. Dane kontaktowe: adres poczty elektronicznej, numer telefonu;
3. Informacje na temat autora (maksymalnie 3 zdania);
4. Autor zobowiązany jest do przesłania wraz z tekstem podpisanego oświadczenia (skanu) o udzieleniu licencji na wykorzystanie oraz publikację tekstu
w wersji papierowej czasopisma i w wersji elektronicznej, a także deklarację
ghostwriting i guest authorship. Wzór oświadczenia dostępny jest na stronie
internetowej pisma.
Wymogi formalne:
1. W kwartalniku publikowane są teksty o objętości od 0,5 do 1 arkusza wydawniczego (około 20000 – 40000 znaków ze spacjami i przypisami dolnymi oraz
streszczeniem).
2. Tekst musi uzupełniać tytuł i abstrakt w języku polskim i angielskim o objętości
maksymalnie ½ strony każdy i słowa kluczowe (maksymalnie 7). W tekście
można stosować śródtytuły.
3. Pliki z artykułami należy przesyłać do redakcji w edytorze tekstowym WORD,
format doc lub docx
4. Szczegółowy opis procedury recenzowania dostępny jest na stronie internetowej pisma.
Informacje dodatkowe
1. Maszynopis przesłany do Redakcji jest traktowany jako utwór oryginalny, do
którego Autor dysponuje pełnią praw. W przypadku wcześniejszej publikacji
2.
3.
4.
5.
6.
tekstu Autor musi opatrzyć tekst stosownym przypisem, zawierającym informacje o miejscu i czasie publikacji.
Teksty pozytywnie ocenione przez Redakcje podlegają recenzji wydawniczej
na zasadach obowiązujących czasopisma naukowe. Szczegółowy opis procedury recenzowania dostępny na stronie internetowej czasopisma.
Redakcja przekazuje Autorowi informacje o przyjęciu lub odrzuceniu tekstu.
Redakcja zastrzega sobie prawo do wprowadzenia poprawek i skrótów.
Po opracowaniu redakcyjnym tekst jest przesyłany autorowi do akceptacji.
Redakcja nie zwraca tekstów nadesłanych, jeśli nie były wcześniej zamówione.
Artykuły publikowane w czasopiśmie są sprawdzane pod względem oryginalności dzieła. Wykryte przypadki naruszenia zasad rzetelności naukowej będą
przez Redakcje ujawniane, a informacje o nich przekazywane instytucjom zatrudniającym Autora i towarzystwom naukowym.

Podobne dokumenty