Tożsamość Jeźdzca na białym koniu - „Czterej Jeźdzcy Apokalipsy”

Transkrypt

Tożsamość Jeźdzca na białym koniu - „Czterej Jeźdzcy Apokalipsy”
Tożsamość Jeźdzca na białym koniu - „Czterej Jeźdzcy
Apokalipsy”
Objawienie 1:1
„Objawienie Jezusa Chrystusa, które dał Mu Bóg, aby ukazać
swym sługom, co musi stać się niebawem1, a On wysławszy
swojego anioła oznajmił przez niego za pomocą znaków słudze
swojemu Janowi.”
Rodzaju 49:10
"Nie oddali się berło od Judy ani laska rozkazodawcy spomiędzy
jego stóp ,aż przyjdzie Szilo i jemu będzie się należeć
posłuszeństwo ludów".
Zatem wedle Bożego zamierzenia prawdziwi chrześcijanie mieli
być posłuszni Jezusowi.
Psalm 21:1-4
"Jehowo siłą twoją weseli się król i jakże bardzo chce się radować
twoim wybawieniem!
Dałeś mu to ,czego pragnie jego serce i nie odmówiłeś życzeniu
jego warg.Wyszedłeś mu bowiem na spotkanie z
błogosłąwieństwami dobra i włożyłeś mu na głowę koronę z
oczyszczonego złota".
Tym królem jest Jezus.Podobny opis mamy w Objawieniu 19:12
"na głowie jego wiele diademów".
Ten waleczny "król królów" jest rzeczywiściew zwycięzcą jak pisze
Biblia,w odróżnieniu od fałszywych proroków,których czeka
zagłada.”
https://pl.wikipedia.org/wiki/Czterej_Je%C5%BAd
%C5%BAcy_Apokalipsy
"Czterej Jeźdźcy Apokalipsy – postaci z Apokalipsy św. Jana.
Mają wyruszyć na koniach przed Sądem Ostatecznym.
Według jednej tradycji imiona czterech jeźdźców to (kolejno):
Wojna, Zaraza, Głód i Śmierć. Według innej interpretacji pierwszy
jeździec to Jezus Chrystus, a pozostali symbolizują nieszczęścia w
dniach końca: wojnę (2), głód (3) i przedwczesną śmierć (4).
Apokalipsa wymienia z imienia tylko czwartego jeźdźca – Śmierć i
jego towarzyszkę Otchłań (Hades, piekło).
Istnieją również przesłanki ku temu, aby pierwszym jeźdźcem był
sam Antychryst, jako że jeźdźcy przynosili Ziemi niekorzystne
skutki, a nie ma wyraźnych powodów ku temu, żeby pierwszy
jeździec miał symbolizować Chrystusa (podczas Wielkiego Ucisku
Ziemia będzie pod rządami Antychrysta, Chrystus pojawia się
jako jeździec znacznie później). Eduard Lohse odrzuca obie
interpretacje, wskazując, że jeźdźcy pojawiają się na początku
katastrof eschatologicznych, podczas gdy Antychryst w ich pełni, a
Chrystus na ich końcu. Jeździec na pierwszym koniu, uzbrojony w
łuk, odpowiada jeźdźcom Partów, którzy u Rzymian budzili lęk,
natomiast u ludów podbitych – nadzieję upadku Rzymu."
Odnisę się do tej argumentacji na podstawie dyskusji, jaka się
odbyła na:
http://www.biblia.webd.pl/forum/viewtopic.php?
t=973&postdays=0&postorder=asc&start=0
Pięknie koresponduje z wypowiedzią Jezusa odnośnie wydarzeń
czasów końca:
Mt 24:4-7 Bw „A Jezus odpowiadając, rzekł im: Baczcie, żeby
was kto nie zwiódł.(5) Albowiem wielu przyjdzie w imieniu
moim, mówiąc: Jam jest Chrystus, i wielu zwiodą.(6) Potem
usłyszycie o wojnach i wieści wojenne. Baczcie, abyście się nie
trwożyli, bo musi się to stać, ale to jeszcze nie koniec.(7)
Powstanie bowiem naród przeciwko narodowi i królestwo
przeciwko królestwu, i będzie głód, i mór, a miejscami trzęsienia
ziemi.”
Jezus przepowiada więc znaki czasów końca. Miały to być:
1. Fałszywi prorocy
2. Wojny
3. Głód
4. Zarazy
Jesli teraz zajrzymy do księgi Objawienia 6 to zobaczymy
wymienione te kolejne plagi (Obj 6:1-8,12)
Ap 6:1-8 Bw „I widziałem, jak Baranek zdjął pierwszą z siedmiu
pieczęci i usłyszałem głos jednej z czterech postaci, donośny jak
grzmot, mówiący: Chodź!(2) I widziałem, a oto biały koń, ten
zaś, który siedział na nim, miał łuk, a dano mu koronę, i wyruszył
jako zwycięzca, aby dalej zwyciężać.
(3) A gdy zdjął drugą pieczęć, usłyszałem, jak druga postać
mówiła: Chodź!(4) I wyszedł drugi koń, barwy ognistej, a temu,
który siedział na nim, dano moc zakłócić pokój na ziemi, tak by
mieszkańcy jej zabijali się nawzajem; i dano mu wielki miecz.
(5) A gdy zdjął trzecią pieczęć, usłyszałem, jak trzecia postać
mówiła: Chodź! I widziałem, a oto koń kary, ten zaś, który
siedział na nim, miał wagę w ręce swojej.(6) I usłyszałem jakby
głos pośród czterech postaci mówił: Miarka pszenicy za denara i
trzy miarki jęczmienia za denara; a oliwy i wina nie tykaj.
(7) A gdy zdjął czwartą pieczęć, usłyszałem głos czwartej postaci,
która mówiła: Chodź!(8) I widziałem, a oto siwy koń, a temu,
który na nim siedział, było na imię Śmierć, a piekło szło za nim; i
dano im władzę nad czwartą częścią ziemi, by zabijali mieczem i
głodem, i morem, i przez dzikie zwierzęta ziemi.”
A więc, jak łatwo zauważyć,
biały koń reprezentuje fałszywych proroków
koń barwy ognistej - wojny
koń kary - głód
koń siwy - zarazy
„Pięknie”, ale wyrwane z kontekstu. Mirek pominął bardzo
istotny wstęp do Ewangelii Mateusza 24. Na początku zacytuję ten
wstęp, a następnie podam szersze wyjaśnienia, które powinny
pomóc zrozumieć, gdzie tkwi błąd w argumentacji Mirka:
Czy PARUZJA (OBECNOŚĆ, "DNI SYNA
CZŁOWIECZEGO") to to samo, co PRZYJŚCIE JEZUSA z
wykonaniem wyroku?
Dlaczego w ewangeliach PARUZJA (OBECNOŚĆ) jest
wymiennna na DNI SYNA CZŁOWIECZEGO? „Całe Pismo jest
natchnione przez Boga i pożyteczne do nauczania, do upominania,
do prostowania” (2 Tymoteusza 3:16).
http://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1200003548#h=7
„Parousía Jezusa nie określa po prostu momentu przyjścia, po
którym zaraz następuje odejście, lecz oznacza obecność trwającą
przez jakiś czas. Świadczą o tym także jego słowa zanotowane w
Mateusza 24:37-39 oraz w Łukasza 17:26-30, gdzie porównał
„dni Noego” do „obecności Syna Człowieczego” (w Łukasza:
„dni Syna Człowieczego”). Jezus nie ograniczył tego porównania
jedynie do chwili nadejścia potopu, będącego punktem
szczytowym dni Noego, choć zaznaczył, że jego „obecność” czy
też jego „dni” osiągną podobną kulminację. DNI NOEGO trwały
wiele lat, gdy budował arkę (a ludzie na nic nie zważali).”
MATEUSZ
Mateusza 24:37-39
"37 Jakie bowiem były dni noego, tak też będzie z obecnością
(paruzją) syna człowieczego 38 Bo jacy byli w owych dniach
przed potopem — jedli i pili, mężczyźni się żenili, a kobiety
wydawano za mąż, aż do dnia, gdy Noe wszedł do arki, 39 i nie
zwrócili na nic uwagi, aż przyszedł potop i zmiótł ich wszystkich
— tak będzie z obecnością Syna Człowieczego.”
ŁUKASZ:
17:26-30
"26 A jak działo się za DNI NOEGO tak też będzie ZA DNI Syna
Człowieczego: 27 jedli, pili, mężczyźni się żenili, kobiety
wydawano za mąż, aż do owego dnia, gdy Noe wszedł do arki i
nadszedł potop, i zgładził ich wszystkich. 28 Podobnie jak działo
się za dni Lota: jedli, pili, kupowali, sprzedawali, sadzili,
budowali. 29 Ale w dniu, w którym Lot wyszedł z Sodomy, spadł z
nieba deszcz ognia i siarki i zgładził ich wszystkich. 30 Tak samo
będzie w owym dniu, w którym Syn Człowieczy ma być
objawiony."
ZA DNI NOEGO, kiedy to wraz z rodziną budował Arkę ludzie na
nic nie zważali. Podobnie było w Sodomie ZA DNI LOTA. Tą
sytuację Jezus zestawił z DNIAMI SYNA CZŁOWIECZEGO,
czyli z PARUZJĄ. Jeżeli uważasz, że PARUZJA to
natychmiastowe przyjście z wyrokiem i wskrzeszaniem z
martwych, to po co to całe zestawienie?
PODSUMOWANIE:
Mateusza
"24 A wyszedłszy, Jezus oddalał się od świątyni, ale jego
uczniowie podeszli, żeby mu pokazać budowle świątyni. 2 Na to
rzekł do nich: „Czy nie widzicie tego wszystkiego? Zaprawdę
wam mówię: Na pewno nie pozostanie tu kamień na kamieniu,
który by nie był zwalony”."
W tym momencie Jezus zapowiada ZAGŁADĘ SYSTEMU
ŻYDOWSKIEGO I ZBURZENIE ŚWIĄTYNI PRZEZ
RZYMIAN, CO RZECZYWIŚCIE NASTĄPIŁO W 70 ROKU
NASZEJ ERY:
https://www.jw.org/pl/publikacje/filmy/chod%C5%BAmy-dzi
%C4%99ki-wierze/
Uczniowie Pana Jezusa zaciekawieni dopytują o szczegóły. Ale
nie tylko o te dotyczące zagłady Jerozolimy:
"3 A gdy siedział na Górze Oliwnej, podeszli do niego na
osobności uczniowie, mówiąc: „Powiedz nam: Kiedy to nastąpi
[ZAGŁADA JEROZOLIMY I ŚWIĄTYNI] i co będzie znakiem
twojej obecności [„DNI SYNA CZŁOWIECZEGO”] oraz
zakończenia systemu rzeczy [WYSTĄPIENIA W ROLI
SĘDZIEGO, KIEDY PRZYBĘDZIE WYKONYWAĆ WYROKI
BOŻE WRAZ ZE WSZYSTKIMI ANIOŁAMI]?”
Dalsza część Ewangelii Mateusza to opisy tych zdarzeń, których
treść należy uzupełniać Ew. Łukasza i oczywiście Księgą
Objawienia (https://www.jw.org/pl/nauki-biblijne/pytania/ksi
%C4%99ga-objawienia/), ponieważ „CAŁE PISMO PRZEZ
BOGA JEST NATCHNIONE” (2 Tymoteusza 3:16) :
http://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1200003548#h=7
„[…..] Sytuacja podczas jego obecności. Sporo informacji na
temat obecności Chrystusa, jego ujawnienia się i objawienia
dostarczają wizje opisane w Księdze Objawienia. Symboliczny
ukoronowany jeździec na białym koniu, przedstawiony w
Objawieniu 6:1, 2, bardzo przypomina jeźdźca z Objawienia
19:11-16, którym jest „Król królów i Pan panów”, Chrystus
Jezus. Jak wynika z rozdz. 6, kiedy Chrystus wyruszy jako
zwycięski Król, nie od razu usunie z ziemi zło, bo jego szarży
miała towarzyszyć wojna, która ‛zabierze pokój z ziemi’, a oprócz
niej niedobory żywności i śmiertelna plaga (Obj 6:3-8). To z
kolei odpowiada głównym punktom proroctwa Chrystusa
utrwalonego w Ewangeliach: w 24 rozdz. Mateusza, 13 rozdz.
Marka i 21 rozdz. Łukasza.
Płynie stąd wniosek, iż owo proroctwo zawarte w Ewangeliach,
niewątpliwie dotyczące zagłady Jerozolimy i tamtejszej świątyni
(w 70 r. n.e.), odnosi się także do czasu obecności Chrystusa i
opisuje „znak” pozwalający ustalić, że Jezus jest już obecny i
panuje z nieba jako mesjański Król (Mt 24:3, 32, 33; Łk 21:2931).
Pozostałe wzmianki o obecności Chrystusa na ogół zachęcają do
okazywania wiary i wytrwałości zarówno w czasie oczekiwania na
nią, jak i wtedy, gdy już nastanie (1Ts 2:19; 3:12, 13; 5:23; Jak
5:7, 8; 1Jn 2:28).”
Cytat pochodzi z książki:
'Składajmy dokładne świadectwo o Królestwie Bożym’
https://www.jw.org/pl/publikacje/ksi%C4%85%C5%BCki/Sk
%C5%82adajmy-dok%C5%82adne-%C5%9Bwiadectwo-o-Kr
%C3%B3lestwie-Bo%C5%BCym/
I JESZCZE
zarzut
„Zresztą nawet z logicznego punktu - aby być gdzieś obecnym,
trzeba tam najpierw przyjść.”
Moja odpowiedź:
Czyżby?
Mateusza 28:20
„Oto JA JESTEM Z WAMI przez wszystkie dni aż do zakończenia
systemu rzeczy”
Jezus, aby dotrzymać tej obietnicy za każdym razem był obecny
przy swoich uczniach i w tym celu za każdym razem opuszczał
niebo?
KONTEKST:
Mt 28, 16-20
„Jedenastu zaś uczniów udało się do Galilei na górę, tam gdzie
Jezus im polecił. A gdy Go ujrzeli, oddali Mu pokłon. Niektórzy
jednak wątpili. Wtedy Jezus podszedł do nich i przemówił tymi
słowami: Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. Idźcie
więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię
Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko,
co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni,
aż do skończenia świata.”
http://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1200003548
„OBECNOŚĆ
Odpowiednik greckiego określenia parousía, składającego się z
członów pará („obok; przy”) oraz ousía („byt; istnienie”, od
eimí: „być”). A zatem parousía to dosłownie „bycie obok; bycie
przy”, czyli „obecność”. Słowo to występuje w Chrześcijańskich
Pismach Greckich 24 razy i często odnosi się do obecności
Chrystusa związanej z jego mesjańskim Królestwem (Mt 24:3;
zob. Dodatek 6 w GNŚ).
Różne przekłady Biblii oddają wyraz parousía dość
niekonsekwentnie. Czasami tłumaczy się go na „obecność”, lecz
najczęściej na „przyjście”. Właśnie stąd wzięło się sformułowanie
„powtórne przyjście”, odnoszone do Chrystusa Jezusa (w Mt 24:3
Wulgata oddaje gr. parousía łac. adventus: „przyjście;
przybycie”). Wprawdzie obecność Jezusa siłą rzeczy wymaga jego
wcześniejszego przybycia, ale tłumaczenie słowa parousía na
„przyjście” kładzie nacisk na samo przybycie i usuwa w cień
nastającą potem obecność. Leksykografowie dopuszczają oba
przekłady, choć na ogół przyznają, że „obecność” lepiej wyraża
główną myśl kryjącą się w słowie parousía.
Vine’s Expository Dictionary of Old and New Testament Words
(1981, t. 1, ss. 208, 209) podaje: „PAROUSIA (...) określa
zarówno przybycie, jak i następującą po nim obecność. Na
przykład w liście napisanym [po grecku] na papirusie pewna
dama wspomina, iż konieczna jest jej parousia w jakimś miejscu,
by mogła zająć się sprawami dotyczącymi jej posiadłości. (...) W
odniesieniu do powrotu Chrystusa i pochwycenia Kościoła nie
oznacza po prostu chwili, w której przybędzie On po swych
świętych, lecz Jego obecność wśród nich od tego momentu aż do
objawienia i ujawnienia się światu”. Jak informuje A GreekEnglish Lexicon pod red. H. G. Liddella i R. Scotta (zrew. H.
Jones, Oksford 1968, s. 1343), w świeckiej literaturze greckiej
wyraz parousía oznaczał czasem „wizytę króla lub oficjalnej
osobistości”.
Oczywiście greckie teksty pozabiblijne są pomocne w ustaleniu
znaczenia tego terminu. Jednakże dużo więcej daje analiza jego
zastosowań w samym Piśmie Świętym. Na przykład w Filipian
2:12 Paweł pochwalił chrześcijan z Filippi, że byli posłuszni ‛nie
tylko podczas jego obecności [parousíai], ale ze znacznie większą
gotowością podczas jego nieobecności [apousíai]’. A w 2
Koryntian 10:10, 11 wspomniał o tych, którzy mówią: „Jego listy
są ważkie i pełne siły, ale osobista obecność [parousía] jest słaba,
a mowa zasługuje na wzgardę”, po czym dodał: „Niech taki
człowiek weźmie pod uwagę, że jacy jesteśmy w słowie za
pośrednictwem listów, będąc nieobecnymi [apòntes], tacy też
okażemy się w działaniu, gdy będziemy obecni [paròntes]” (por.
też Flp 1:24-27). Paweł przeciwstawił więc obecność
nieobecności, a nie przyjście (czy przybycie) odejściu.
W dodatku do The Emphasised Bible J. B. Rotherhama (s. 271)
powiedziano na ten temat: „W niniejszym wydaniu słowo
parousia jest jednolicie tłumaczone na ‚obecność’ (zrezygnowano
z oddawania tego słowa wyrazem ‚przyjście’). (...) Znaczenie
wyrazu ‚obecność’ jest tak oczywiste w zestawieniu z
‚nieobecnością’ (...) że nasuwa się pytanie: Dlaczego nie
posługiwać się nim za każdym razem?”
A zatem parousía Jezusa nie określa po prostu momentu przyjścia,
po którym zaraz następuje odejście, lecz oznacza obecność
trwającą przez jakiś czas. Świadczą o tym także jego słowa
zanotowane w Mateusza 24:37-39 oraz w Łukasza 17:26-30,
gdzie porównał „dni Noego” do „obecności Syna Człowieczego”
(w Łukasza: „dni Syna Człowieczego”). Jezus nie ograniczył tego
porównania jedynie do chwili nadejścia potopu, będącego
punktem szczytowym dni Noego, choć zaznaczył, że jego
„obecność” czy też jego „dni” osiągną podobną kulminację. A
skoro „dni Noego” trwały przez wiele lat, można przypuszczać, że
zapowiedziana „obecność [lub „dni”] Syna Człowieczego”
również rozciągnie się na dłuższy okres, przy czym jej punktem
kulminacyjnym będzie zagłada tych, którzy nie skorzystają ze
sposobności szukania wybawienia.
Charakter „paruzji” Chrystusa. Obecność (parousía) może być
oczywiście widzialna i w sześciu miejscach odnosi się do takiej
właśnie obecności jakiegoś człowieka: Stefanasa, Fortunata,
Achaika, Tytusa i Pawła (1Ko 16:17; 2Ko 7:6, 7; 10:10; Flp 1:26;
2:12). Ale może mieć także charakter niewidzialny. Świadczy o
tym wypowiedź Pawła, który użył pokrewnego czasownika
páreimi, mówiąc, iż jest „obecny duchem”, chociaż nieobecny
ciałem (1Ko 5:3). Również żydowski historyk Józef Flawiusz,
który pisał po grecku, posłużył się słowem parousía, wspominając
o niewidzialnej obecności Boga na górze Synaj, potwierdzonej
błyskawicami i piorunami (Dawne dzieje Izraela, III, V, 2).
O niewidzialnej obecności Boga donosi też Biblia. Na przykład
gdy Jehowa rozkazał Mojżeszowi sporządzić Arkę Przymierza,
mającą stać w Miejscu Najświętszym, oznajmił: „I tam będę do
ciebie przybywał, i będę z tobą rozmawiał znad pokrywy” (Wj
25:22). Bóg nie był tam obecny literalnie, gdyż jak wyjaśnia
Pismo Święte, „żaden człowiek nigdy nie widział Boga” — ani
Mojżesz, ani arcykapłan, który wchodził do Miejsca
Najświętszego (Jn 1:18; Wj 33:20). Kiedy Salomon oddawał do
użytku świątynię jerozolimską, napełniła się ona obłokiem
„chwały Jehowy”; król wspomniał wtedy, że Jehowa „będzie
przebywał” w tym domu. Zapytał jednak: „Ale czy Bóg naprawdę
zamieszka na ziemi? Oto niebiosa, wręcz niebo niebios, nie mogą
cię pomieścić; cóż dopiero ten dom, który zbudowałem!” Prosił,
żeby Jehowa miał oczy cały czas otwarte ku temu domowi, a
zanoszone tam modlitwy raczył wysłuchać „w miejscu swego
zamieszkania, w niebiosach” (1Kl 8:10-13, 27-30; por. Dz 7:4550).
Jak stąd wynika, Bóg może przebywać w niebie, a jednocześnie w
sensie duchowym (tzn. niewidzialnie) być obecny na ziemi. […..]”
Zwrot STEFANOS bywa też tłumaczony na „korona”, ale ma on
w Biblii raczej negatywny sens lub odnosi się do ludzi, którym
warunkowo powierzono jakieś obowiązki. Np. Jezusowi nałożono
na głowę „koronę (STEFANOS) z cierni”, najwyraźniej po to,
żeby go ponizyć (Mt 27:29; Mk 15:17; Jn 19:2,5). W 1 Kor 9:25
Paweł pisze o „koronie (STEFANOS)”, jako o rzeczy której
dostępują chrześcijanie za wierny bieg w drodze do zbawienia. Z
kolei w księdze Objawienia STEFANOS nosi 24 starszych (czyli
wyniesieni do rangi królów i kapłanów wierni chrześcijanie),
szarańcze przypominające konie z ludzkimi twarzami oraz
niewiasta mająca koronę z 12 gwiazd (Obj 4:4,10; 9:7; 12:1). Jest
też jedna wzmianka odnośnie Jezusa, iż ma na głowie „koronę
(STEFANOS)” (Obj 14:14). Słowo to ma więc dość szerokie
znaczenie, i bywa także rozumiane jako „nagroda” albo „ozdoba,
duma, chluba lub chwała”.
[…..]
Czy ci również otrzymali królestwo, ponieważ noszą koronę na
głowie?
Ap 9:7 NS „A szarańcze przypominały z wyglądu konie
przygotowane do bitwy; a na swych głowach miały coś
podobnego do koron jakby ze złota, a ich oblicza były jak oblicza
mężczyzn,
Ap 12:1 NS „I było widać wielki znak na niebie: niewiasta
przyobleczona w słońce, a pod jej stopami księżyc, a na jej głowie
korona z dwunastu gwiazd,”
Nie rozumiem za bardzo jakiego rodzaju rozumowaniem kierował
się Mirek składając ten tekst, ale już na pierwszy rzut oka widać,
że nie trzyma się on kupy. Mam wrażenie, że Mirek zestawiając
różne teksty biblijne - te, w których słowo korona ma negatywny
wydźwięk, z tymi, gdzie ma pozytywny -chce w jakiś sposób
dowodzić, że słowo KORONA w Biblii ma ZAWSZE negatywne
przesłanie.
Zajmijmy się więc tymi pozytywnymi apektami przesłania
biblijnego, związanego ze słowem KORONA:
Odnośnie poniższych cytatów Mirek zdaje się nie mieć zasrzeżeń.
Jest przekonany, że te postacie biblijne zostały ukoronowane przez
Boga:
1. „Paweł pisze o „koronie (STEFANOS)”, jako o rzeczy której
dostępują chrześcijanie za wierny bieg w drodze do zbawienia.”
Liść laurowy ( wawrzyn, Laurus nobilis) pochodzi z rejonów Azji
Mniejszej. Występuje w rejonie morza śródziemnomorskiego.
Znany był już w starożytnym Rzymie i Grecji. Pewnie kojarzycie
cesarzy oraz innych bohaterów, noszących wieniec wykonany
właśnie z liścia laurowego. Od 776 roku p.n.e. wieńce laurowe
były nagrodą dla zwycięzców igrzysk olimpijskich w starożytnej
Grecji. Wierzono bowiem, ze liść laurowy
zapewnia bezpieczeństwo.
2. „Z kolei w księdze Objawienia STEFANOS nosi 24 starszych
(czyli wyniesieni do rangi królów i kapłanów wierni
chrześcijanie)”
3. „Jest też jedna wzmianka odnośnie Jezusa, iż ma na głowie
„koronę (STEFANOS)” (Obj 14:14).”
http://www.biblia-internetowa.pl/Obj/14/14.html
Tekst grecki (Textus receptus):
και ειδον και ιδου νεφελη λευκη και επι την νεφελην καθημενος ομοιος υιω ανθρωπου εχων επι της κεφαλης αυτου στεφανον χρυσουν και εν τη χειρι αυτου δρεπανον οξυ Biblia Warszawska:
I widziałem, a oto biały obłok, a na obłoku siedział ktoś podobny
do Syna Człowieczego, mający na głowie swojej złotą koronę, a w
ręku swym ostry sierp.
Biblia Tysiąclecia:
Potem ujrzałem: oto biały obłok - a Siedzący na obłoku, podobny
do Syna Człowieczego, miał złoty wieniec na głowie, a w ręku
ostry sierp.
Biblia Gdańska:
I widziałem, a oto obłok biały; a na onym obłoku siedział
podobny Synowi człowieczemu, który miał na głowie swojej
koronę złotą, a w ręce swojej sierp ostry.
Czyżby tylko w tym jednym wersecie w Księdze Objawienia
opisano wyniesionego do chwały Jezusa z koroną na głowie?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1107
Objawienia 19: 11-16 (BT)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Diadem
„Diadem (z fr. diadème od stgr. διάδημα diádēma, łac. dĭădēmă –
przepaska, przewiązka) – ozdobna opaska z drogiej tkaniny lub
obręcz ze szlachetnego metalu (złota, srebra), na ogół dodatkowo
wysadzana szlachetnymi kamieniami (bądź ich imitacjami) lub
innymi klejnotami (perłami, cennymi gemmami) albo zdobiona w
szczególny sposób.
Noszona na głowie jako oznaka władzy królewskiej (książęcej,
cesarskiej) lub kapłańskiej (pierwowzór korony). Znana od
czasów starożytnych; od średniowiecza coraz częściej używana
jako ozdoba fryzury – zwłaszcza kobiecej, aż do czasów
dzisiejszych.”
4. „Niewiasta mająca koronę z 12 gwiazd (Obj 4:4,10; 9:7; 12:1)”
„„Niewiasta” z Rodzaju 3:15. Gdy Bóg ogłaszał wyrok na
przodków ludzkości, Adama i Ewę, obiecał, że pojawi się
potomstwo „niewiasty”, które rozgniecie głowę węża (Rdz
3:15).
(
Była to „święta tajemnica”, którą Bóg postanowił wyjawić
w stosownym czasie (Kol
1:26). Okoliczności, w jakich
(
wypowiedziano to proroctwo, pomagają ustalić tożsamość
wspomnianej „niewiasty”. Jej potomstwo miało zmiażdżyć głowę
węża. Oczywiście nie mógł tego uczynić zwykły człowiek,
ponieważ — jak wskazuje Biblia — Bóg nie mówił tu o literalnym
zwierzęciu. Z Objawienia 12:9 wynika, że tym „wężem” jest osoba
duchowa — Szatan Diabeł. A zatem proroczą „niewiastą” nie
może być kobieta, np. Maria, matka Jezusa. Nieco światła na tę
sprawę rzuca wypowiedź apostoła Pawła z Galatów 4:21-31 […..]
„Niewiastę” tę opisano w wizji Jana zanotowanej w 12 rozdz.
Objawienia. Powiedziano tam, że urodziła syna, władcę, który ma
„paść wszystkie narody rózgą żelazną” (por. Ps 2:6-9; 110:1, 2).
Jan otrzymał tę wizję długo po tym, jak Jezus narodził się jako
człowiek i został namaszczony na Mesjasza. Ponieważ jednak
wizja ta wyraźnie odnosi się do niego, musi mieć związek nie
z jego ziemskimi narodzinami, lecz z innym wydarzeniem —
z objęciem przez niego władzy królewskiej. Opisuje więc
narodziny mesjańskiego Królestwa Bożego.
Z dalszej części tej wizji wynika, że Szatan prześladuje
„niewiastę” i toczy wojnę z „pozostałymi z jej potomstwa” (Obj
12:13, 17). Ponieważ „niewiasta” znajduje się w niebie, Szatan
zaś był już wtedy zrzucony na ziemię (Obj 12:7-9), nie miał zatem
dostępu do osób wchodzących w skład „niewiasty”,
a przebywających w dziedzinie niebiańskiej. Mógł jednak
oddziaływać na „pozostałych z jej potomstwa”, na jej dzieci, czyli
duchowych braci Jezusa Chrystusa żyjących jeszcze na ziemi.
I właśnie w ten sposób prześladował „niewiastę”.”
http://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1200001078?q=korona&p=par
KORONA
„Znaczenie przenośne. Dzielną żonę nazwano „koroną dla tego,
kto ją ma”, gdyż jej przykładne zachowanie przysparza mężowi
szacunku i uznania (Prz 12:4). Symboliczna niewiasta Syjon
została ukazana jako „piękna korona” w ręku Jehowy, co może
wskazywać na to, iż Bóg ją ukształtował i niejako trzyma wysoko,
by inni mogli ją podziwiać (Iz 62:1-3).
Paweł ze swymi współpracownikami przyczynił się do powstania
zboru w Tesalonice. Nazwał go „koroną radosnego uniesienia”,
ponieważ był on dla niego źródłem ogromnej radości (1Ts 2:19,
20; por. Flp 4:1).
Siwizna przypomina wspaniałą „koronę piękna, gdy się ją
znajduje na drodze prawości” — życie przeżyte w bojaźni wobec
Jehowy jest piękne w Jego oczach i zasługuje na szacunek ludzi,
stanowiąc dobry przykład (Prz 16:31; por. Kpł 19:32). Mądrość,
podobnie jak korona, wywyższa tego, kto ją posiada, i przysparza
mu szacunku (Prz 4:7-9). Jezus Chrystus, na pewien okres
uczyniony „nieco niższym od aniołów”, później został
„ukoronowany chwałą i szacunkiem [jako niebiańska istota
duchowa zajął stanowisko nieporównanie wyższe od aniołów] za
wycierpienie śmierci” (Heb 2:5-9; Flp 2:5-11). Namaszczeni
duchem naśladowcy Jezusa w nagrodę za wierność otrzymują
w niebie „niewiędnącą koronę chwały”, która jest
„niezniszczalna” (1Pt 5:4; 1Ko 9:24-27; 2Tm 4:7, 8; Obj 2:10).
Ale niewierność w odniesieniu do ziemskich spraw Królestwa
pociąga za sobą utratę tej niebiańskiej korony. Dlatego
wyniesiony do chwały Jezus Chrystus zachęcał: „Trzymaj mocno,
co masz, żeby nikt nie wziął twej korony” (Obj 3:11).
Występujące w Chrześcijańskich Pismach Greckich słowo
diádema jest tłumaczone we współczesnych przekładach na
„diadem”. Zawsze symbolizuje godność królewską, zarówno
rzeczywistą, jak i taką, którą ktoś sobie uzurpuje. „Wielki smok
barwy ognistej” (Szatan Diabeł) ma diadem na każdej ze swych
siedmiu głów (Obj 12:3, 9). Diadem zdobi też każdy z dziesięciu
rogów symbolicznej siedmiogłowej „bestii wychodzącej z morza”
(Obj 13:1). Jezus Chrystus, zwany Wiernym i Prawdziwym, ma na
głowie „wiele diademów”; otrzymał je od Jehowy, który ma
prawo udzielania władzy i mocy (Obj 19:11-13; 12:5, 10).
Podobnie w Objawieniu 6:2 i 14:14 ukazano Jezusa z koroną
(stéfanos) na głowie.”
Do czego w takim razie Mirek ma zasrzeżenia?
5. „szarańcze przypominające konie z ludzkimi twarzami […..]
Czy ci również otrzymali królestwo, ponieważ noszą koronę na
głowie?
Ap 9:7 NS „A szarańcze przypominały z wyglądu konie
przygotowane do bitwy; a na swych głowach miały coś
podobnego do koron jakby ze złota, a ich oblicza były jak oblicza
mężczyzn”
Nie widzę w tym nic dziwnego. Szarańcza jest przedstawiana w
Biblii, jako narzędzie, którym posługuje się Bóg, więc jest to jak
najbardziej adekwatna analogia opisująca sług Bożych z nadzieją
niebiańską, którzy pustoszą „pola” Babilonu Wielkiego (religii
fałszywych), ogłaszając bolesne (przypominające ukłucie
skorpiona) wyroki Boże:
http://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1200002763?q=szara
%C5%84cza&p=par
„Znaczenie przenośne. Zaobserwowano, że szarańcze żyją od
czterech do sześciu miesięcy. Słusznie więc o symbolicznych
szarańczach z Objawienia 9:5 powiedziano, że dręczyły ludzi
przez pięć miesięcy — czyli tyle, ile przeciętnie żyją.”
http://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/2016205?q=szara
%C5%84cza&p=par
„Pod koniec I wieku n.e. apostoł Jan ujrzał w wizji siedmiu
aniołów, z których każdy zadął w trąbę. Gdy zrobił to piąty anioł,
apostoł zobaczył „gwiazdę, która spadła z nieba na ziemię”.
Otrzymanym kluczem otworzyła ona czeluść otchłani, skąd
wydobył się gęsty dym, a z niego wyszła plaga szarańczy. Ta
symboliczna chmara szarańczy, zamiast niszczyć roślinność,
zaczęła wyrządzać szkodę „ludziom, którzy nie mają pieczęci
Boga na swych czołach” (Obj. 9:1-4). Jan bez wątpienia wiedział,
jak niszczycielski może być rój szarańczy. Właśnie taka plaga
spotkała starożytny Egipt w czasach Mojżesza (Wyjścia 10:1215). Symboliczna szarańcza, którą ujrzał Jan, trafnie wyobraża
namaszczonych chrześcijan rozgłaszających dobitne wyroki
Jehowy. Obecnie wspierają ich miliony osób z nadzieją ziemską.
Nic dziwnego, że nasze zjednoczone głoszenie podkopuje władzę,
którą Szatan sprawuje za pośrednictwem ogólnoświatowego
imperium religii fałszywej.”
http://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1200001732#h=26:737-26:896
„Plaga szarańczy stanowiła porażkę bóstw odpowiedzialnych za
obfite zbiory; jednym z nich był Min, bóg płodności i urodzaju
czuwający nad plonami (Wj 10:12-15). Wśród bóstw
pohańbionych przez plagę ciemności znaleźli się bogowie słońca,
np. Ra i Horus, oraz Tot, patron księżyca mający wpływ na układ
słońca, księżyca i gwiazd (Wj 10:21-23).”
http://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1200002763?q=szara
%C5%84cza&p=par
„Plagi szarańczy. W czasach biblijnych inwazja szarańczy była
wielkim nieszczęściem, a niekiedy stanowiła karę od Jehowy, jak
to było w wypadku ósmej plagi egipskiej (Wj 10:4-6, 12-19; Pwt
28:38; 1Kl 8:37; 2Kn 6:28; Ps 78:46; 105:34).
Szarańcze niesione przez wiatr pojawiają się nagle, ale podobno
słychać je już z odległości 10 km; wywoływany przez nie szum
przyrównano w Piśmie Świętym do głosu rydwanów i ognia
trawiącego ściernisko (Jl 1:4; 2:5, 25). Ich lot w znacznej mierze
jest uzależniony od wiatru — w sprzyjających warunkach mogą
przebyć wiele kilometrów. Roje szarańczy widywano nad
powierzchnią morza nawet w odległości przeszło 1600 km od
lądu. Jednakże niekorzystny wiatr może im przynieść zagładę,
wrzucając je do wody (Wj 10:13, 19). Lecąca ogromna chmara
(osiągająca wysokość półtora kilometra) niczym obłok przysłania
światło słoneczne (Jl 2:10).”
Pierwszy jeździec ma też łuk, podczas gdy Chrystus jest
wyposażony w miecz, którym podbija narody. To także jest
znamienne, gdyż łuk służy do zadawania śmierci (czyli
„zwyciężania”) w sposób skryty, z zaskoczenia lub ze znacznej
odległości. Można powiedzieć, że łucznik zadaje śmierć
skrytobójczą, a jego ofiara często nawet nie wie, kiedy została
zaatakowana. Natomiast miecz jest orężem do bezpośredniej,
otwartej wojny.
Jezus występuje z mieczem jawnie, a jeździec na białym koniu
zadaje ciosy podstępnie – bierze w „poddanie” niepostrzeżenie i
skrycie, kiedy ofiara niczego nie podejrzewa. Tak właśnie działają
odstępcy i fałszywi nauczyciele: „Strzeżcie się fałszywych
proroków, którzy przychodzą do was w odzieniu owczym,
wewnątrz zaś są wilkami drapieżnymi!” (Mat 7:15).
Dlatego też, jeśli wizja Jana jest odzwierciedleniem przepowiedni
Jezusa z Mateusza 24 (co przyznaje również samo WTS), to
musimy uznać, że jeździec ten nie reprezentuje Jezusa, ale
fałszywych nauczycieli, którzy co prawda powołują się na jego
imię, ale skazili jego nauki i doprowadzili wielu do destrukcyjnej
herezji.
Nie mam pojęcia na jakiej podstawie Mirek wyciągnął takie
wnioski, ale z pewnością nie na podstawie Słowa Bożego. W tym
przypadku wystarczą odpowiednie cytaty:
Czy z metafor użytych w tym Psalmie wynika, że JeHoWaH
Bóg jest podstępnym skrytobójcą, tylko dlatego, że do
wykonywania wyroków posługuje się łukiem i strzałami?
Albo:
[…..]
Porównaj:
http://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1200000375
„Łuk i strzały. Od najdawniejszych czasów do polowania i walki
używano łuku (hebr. készet, gr. tòkson) (Rdz 21:20; 27:3; 48:22;
Obj 6:2). Należał do podstawowego wyposażenia Izraelitów (2Kn
26:14, 15), wojsk walczących po stronie Egiptu (Jer 46:8, 9),
Asyryjczyków (Iz 37:33) oraz Medów i Persów (Jer 50:14; 51:11)
Wspomniany w Biblii „łuk miedziany” zapewne był drewnianym
łukiem obitym miedzią (2Sm 22:35). Zwrot ‛napiąć łuk’ (dosł.
„deptać łuk”) odnosi się do zakładania cięciwy na łuk (Ps 7:12;
37:14; Jer 50:14, 29). W tym celu można było mocno przydeptać
stopą środek łuku albo przytrzymać nogą jeden jego koniec z już
zaczepioną cięciwą i nagiąć łuk tak, by założyć cięciwę z drugiej
strony.”
A przy okazji zagadka dla Ciebie:
Mt 24:7 Bg „Albowiem powstanie naród przeciwko narodowi, i
królestwo przeciwko królestwu, i będą głody i mory i trzęsienia
ziemi miejscami.”
Mt 24:7 BT „Powstanie bowiem naród przeciw narodowi i
królestwo przeciw królestwu. Będzie głód i zaraza, a miejscami
trzęsienia ziemi.”
Mt 24:7 Bw „Powstanie bowiem naród przeciwko narodowi i
królestwo przeciwko królestwu, i będzie głód, i mór, a miejscami
trzęsienia ziemi.”
Mt 24:7 NS „"Powstanie bowiem naród przeciw narodowi i
królestwo przeciw królestwu, będą też niedobory żywności i
trzęsienia ziemi w jednym miejscu po drugim.”
Dlaczego PNŚ nie zawiera w tekscie Mat 24:7 słowa "zarazy"? A
może dlatego, aby zmylić cię, że Obj 6:1-8 mówi o znakach
końca, i abyś nie zauważyła analogii między słowami Jezusa a
pieczęciami, które otwiera? Jak myślisz? Bo jeszcze wydałoby się,
że to właśnie Strażnica jest jednym z reprezentantów tych
fałszywych proroków, który symbolizuje biały koń, i co wtedy?
Objawienie 6:8
"I ujrzałem, a oto koń blady, a siedzący na nim miał na imię
Śmierć. A tuż za nim podążał Hades. I dano im władzę nad
czwartą częścią ziemi, aby zabijali długim mieczem i niedoborem
żywności, i śmiertelną plagą, i przez dzikie zwierzęta ziemi."
http://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/2014083#h=28:0-28:535
Do „śmiertelnych plag” należą również zarazy; plaga
nowotworów wywoływana różnymi infekcjami wirusowymi i
bakteryjnymi, choroby genetyczne wywołane skażeniem
środowiska jak i zachwianiem równowagi ekologicznej, wypadki
przy pracy, powodzie i tak dalej. Nie widzę uzasadnionych
powodów dlaczego Mirek ma w tym przypadku obiekcje.
Ciekawa kwestia. Według najnowszych ustaleń naukowców grypa
Hiszpanka pochłonęła od 50 do 100 000 000 ofiar:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Pandemia_grypy_w_latach_1918%E
2%80%931919
"Pandemia grypy w latach 1918–1919 (hiszpanka) – pandemia,
do której doszło w latach 1918–1919, znana pod potoczną nazwą
„hiszpanka”.
Była to pandemia wywołana przez wyjątkowo groźną odmianę
podtypu H1N1 wirusa A grypy. Pochłonęła ona jak się ocenia od
50 do 100 mln ofiar śmiertelnych na całym świecie. Liczba ofiar
„hiszpanki” znacznie przewyższyła liczbę ofiar frontów I wojny
światowej. Była to jedna z największych pandemii w historii
ludzkości, w przebiegu której zachorowało ok. 500 mln ludzi, co
stanowiło wówczas 1/3 populacji świata."
https://www.youtube.com/watch?v=CV4iH6lHz64
Śmieszne jest to, że Strażnica uważa, że to Jezus, ponieważ
jedzie na białym koniu. Motyw symbolicznych konii
zapożyczony jest od Zachariasza Otóż wizja czterech jeżdźców
bardzo wyraźnie nawiązuje do proroctwa Zachariasza 1:8-11 i
6:1-8. Zachariasz w swojej wizji ujrzał konie o czterech maściach:
białe, kasztanowe (rude), kare (ciemnogniade) i srokate. Czyż
kolory nie odpowiadają kolorom czterech jeźdzców apokalipsy?
Czy tutaj biały koń ma jakiś związek z Jezusem, bo ja nie widzę.
Może wyjaśnisz!
Załóżmy na moment, że Mirek ma rację. W takim razie chyba nie
czytał fragmentów z Księgi Zachariasza, na które się powołuje,
skoro według jego interpretacji Jeździec na białym koniu z wizji o
czterech jedźdzcach Apokalipsy z Księgi Objawienia, to
antychryst/ fałszywi prorocy, a przy tym widzi jakieś analogie
między tymi wizjami:
Jezus jako jeden ze znaków dni ostatnich wymienił fałszywych
proroków. Który z jeźdźców ich obrazuje? Czyż właśnie nie
nadaje się na niego jeździec na białym koniu? To właśnie bowiem
pierwszy jeździec apokalipsy symbolizuje fałszywych proroków.
Nie bez kozery jedzie na białym koniu, podszywając się pod
Chrystusa. Jego zwyciężanie polega na tym, że powstaje coraz
więcej fałszywych proroków, którzy zwodzą nawet wybranych
mówiąc, że to oni są właściwą drogą do Boga. Przestrzegał przed
nimi wielokrotnie Jezus. Zwycięża nadal, ponieważ tych
proroków powstaje coraz więcej. Nie trzeba daleko szukać, bo
jesteśmy sami tego świadkami w dzisiejszych czasach. Jednak
jego zwycięstwo nie będzie trwało bez końca i kiedyś, podczas
powtórnego przyjścia Chrystusa, zostanie mu położony kres.
A dlaczego Strażnica fałszuje też werset, który mówi o tym
jeźdźcu na białym koniu?
Ap 6:2 Bg „I widziałem, a oto koń biały, a ten, który na nim
siedział, miał łuk, i dano mu koronę, i wyszedł jako zwycięzca,
ażeby zwyciężał.”
Ap 6:2 BT „I ujrzałem: oto biały koń, a siedzący na nim miał łuk.
I dano mu wieniec, i wyruszył jako zwycięzca, by [jeszcze]
zwyciężać.”
Ap 6:2 Bw „I widziałem, a oto biały koń, ten zaś, który siedział na
nim, miał łuk, a dano mu koronę, i wyruszył jako zwycięzca, aby
dalej zwyciężać.”
Ap 6:2 Bp „I ujrzałem: Oto biały koń, a siedzący na nim miał łuk.
Dano mu wieniec, a on, zwycięzca, wyruszył, by dalej
zwyciężać.”
Ap 6:2 NS „I ujrzałem, a oto koń biały, a siedzący na nim miał
łuk; i dano mu koronę, i wyruszył - zwyciężając i żeby dopełnić
swego zwycięstwa.”
Ap 6:2 WH „και ειδον και ιδου ιππος λευκος και ο καθημενος επ
αυτον εχων τοξον και εδοθη αυτω στεφανος και εξηλθεν νικων
και ινα νικηση”
W tym miejscu oddaję głos innym uczestnikom dyskusji, którą
do tej pory komentowałem;
http://www.biblia.webd.pl/forum/viewtopic.php?
t=973&postdays=0&postorder=asc&start=45
Słowo "jeszcze", na które się powołujesz jest 'dodatkiem' bardzo
mało używanym. Większość przekładów Biblii, oddaje sens tegoż
wersetu bez partykuły komunikującej 'jeszcze':
Cytat:
BG I widziałem, a oto koń biały, a ten, który na nim
siedział, miał łuk, i dano mu koronę, i wyszedł jako
zwycięzca, ażeby zwyciężał.
BB Ujźrzałem tedy, a oto koń biały, a ten, który na nim
siedział, miał łuk i dana mu jest korona i wyszedł
zwycięzca, aby zwyciężył.
B-JW I widziałem, a oto koń biały, a który na nim siedział,
miał łuk: i dano mu koronę, i wyszedł zwyciężając, aby
zwyciężył.
NŚ I ujrzałem, a oto koń biały, a siedzący na nim miał łuk;
i dano mu koronę, i wyruszył - zwyciężając i żeby dopełnić
swego zwycięstwa.
NET © Tak więc patrzyłem, i tu nastąpił na białym koniu,
który jechał miał łuk, a dano mu koronę, i jako zdobywca
pojechał do zdobycia.
NIV © I spojrzałem, a tam przede mną był biały koń! Jego
jeździec posiadał łuk i dano mu koronę, i pojechał jako
zdobywca gięte na podbój.
NASB © I widziałem, a oto biały koń, a kto na nim
siedział, miał łuk, i koronę dano mu, i wyszedł jako
zwycięzca, aby zwyciężyć.
NLT © Spojrzałem w górę i zobaczyłem na białym koniu.
Jej zawodnik niósł łuk i koronę został umieszczony na
głowie. Pojechał do wygrania wielu bitew i odnieść
zwycięstwo.
MSG © Spojrzałem - Widziałem na białym koniu. Jego
jeździec prowadzone łuk i dano wieniec zwycięstwa. On
pojechał zwycięstwo, pokonując w prawo iw lewo.
BBE © I widziałem na białym koniu, a kto siedział na nim,
miał łuk, i dano mu koronę, i wyszedł z mocy do
pokonania.
NRSV © Patrzyłem i nie było na białym koniu! Jego
jeździec miał łuk, korona mu dano, i wyszedł jako
zwycięzca, aby zwyciężyć.
BW © I widziałem, a oto biały koń. Ten, który na nim
siedział, miał łuk, i koronę dano mu, i wyszedł jako
zwycięzca, aby zwyciężyć.
http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&tl=pl&u=http
%3A%2F%2Fnet.bible.org%2F%3FRevelation%25206%3A2
Ciekawym jest 'odwrót' od tłumaczenia "aby zwyciężał" z
obowiązującego przez 400 lat katolickiego przekładu ks. Jakuba
Wujka na rzecz zwrotu współczesnego z Biblii Tysiąclecia "by
[jeszcze] zwyciężać"
B-JW I widziałem, a oto koń biały, a który na nim siedział, miał
łuk: i dano mu koronę, i wyszedł zwyciężając, aby zwyciężył.
BT I ujrzałem: oto biały koń, a siedzący na nim miał łuk. I dano
mu wieniec, i wyruszył jako zwycięzca, by [jeszcze] zwyciężać.
W tekście greckim w Obj 6;2 słowo καί < 2532 > tłumaczone jako
'i' występuje 6 razy a w NET łącznie 5003 razy, przy czym jako
partykuła komunikująca 'jeszcze' tylko 20 razy i użycie tegoż w
tym konkretnym miejscu nie ma swojego uzasadnienia, chyba że
jako zwrot "odnieść jeszcze więcej zwycięstw" a nie "jeszcze jakiś
czas" odnosić zwycięstwa.
kai < 2532 > 'i' 5003 razy 'jeszcze' 20 razy 'następnie' 16 razy
Definicja: 1), a także, nawet, rzeczywiście, ale
KJV I < 2532 > Widziałem < 1492 > i < 2532 > ujrzeć < 2400 >
biały < 3022 > koń < 2462 > i < 2532 > który siedział < 2521 >
( 5740 ) na < 1909 > go< 846 > miał < 2192 > < 2192 > ( 5723 )
łuk < 5115 > i < 2532 > korona < 4735 > zostało wydane < 1325 >
( 5681 ) do niego < 846 > i < 2532 > wyszedł < 1831 > ( 5627 )
podbijanie < 3528 > ( 5723 ) i < 2532 > do < 2443 > podbić <
3528 > ( 5661 )
http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&tl=pl&u=http
%3A%2F%2Fnet.bible.org%2F%3FRevelation%25206%3A2
http://translate.googleusercontent.com/translate_c?
hl=pl&sl=en&u=http://biblelexicon.org/revelation/62.htm&prev=/search%3Fq%3DI%2Blooked,%2Band%2Bthere
%2Bbefore%2Bme%2Bwas%2Ba%2Bwhite%2Bhorse!%2BIts
%2Brider%2Bheld%2Ba%2Bbow,%2Band%2Bhe%2Bwas
%2Bgiven%2Ba%2Bcrown,%2Band%2Bhe%2Brode%2Bout
%2Bas%2Ba%2Bconqueror%2Bbent%2Bon%2Bconquest.%26hl
%3Dpl%26client%3Dfirefox-a%26hs%3DV0q%26rls
%3Dorg.mozilla:pl:official%26prmd
%3Divns&rurl=translate.google.pl&usg=ALkJrhi5Qf37aaaB4CP
CK2kcr_5XLOFK_A
http://translate.googleusercontent.com/translate_c?
hl=pl&sl=en&u=http://strongsnumbers.com/greek/2532.htm&prev
=/search%3Fq%3DI%2Blooked,%2Band%2Bthere%2Bbefore
%2Bme%2Bwas%2Ba%2Bwhite%2Bhorse!%2BIts%2Brider
%2Bheld%2Ba%2Bbow,%2Band%2Bhe%2Bwas%2Bgiven%2Ba
%2Bcrown,%2Band%2Bhe%2Brode%2Bout%2Bas%2Ba
%2Bconqueror%2Bbent%2Bon%2Bconquest.%26hl%3Dpl
%26client%3Dfirefox-a%26hs%3DV0q%26rls
%3Dorg.mozilla:pl:official%26prmd
%3Divns&rurl=translate.google.pl&usg=ALkJrhiy49DlprfDCp0L
jeAZvtuqBLEMcg
Powróćmy na chwilę do znaków jakie miały towarzyszyć dniom
końca świata. Uczniowie pytają Jezusa "Powiedz nam, kiedy się to
stanie i jaki będzie znak twego przyjścia i końca świata" na co
Jezus ostrzega ich "Baczcie, żeby was kto nie zwiódł. Albowiem
wielu przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Jam jest Chrystus, i
wielu zwiodą"
Biblia napisał/a:
Mat 24;3-5 BW (3) A gdy siedział na Górze Oliwnej,
przystąpili do niego uczniowie na osobności, mówiąc:
Powiedz nam, kiedy się to stanie i jaki będzie znak twego
przyjścia i końca świata? (4) A Jezus odpowiadając, rzekł
im: Baczcie, żeby was kto nie zwiódł. (5) Albowiem wielu
przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Jam jest Chrystus, i
wielu zwiodą.
Czy ta konkretna informacja, o fałszywym proroku
podszywającym się pod Jezusa, dotyczy tylko czasów 'końca'?!
Chyba NIE!
Apostoł Paweł nie dostrzegł jeszcze tego zjawiska aczkolwiek
wyraźnie wskazuje, że coś zaczyna "bałamucić" uczniów ... jakieś
niby listy od apostołów itp!:
Biblia napisał/a:
2 Tes 2;1-4 BW (1) Co się zaś tyczy przyjścia Pana
naszego Jezusa Chrystusa i spotkania naszego z nim,
prosimy was, bracia, (2) abyście nie tak szybko dali się
zbałamucić i nastraszyć, czy to przez jakieś wyrocznie, czy
przez mowę, czy przez list, rzekomo przez nas pisany,
jakoby już nastał dzień Pański. (3) Niechaj was nikt w
żaden sposób nie zwodzi; bo nie nastanie pierwej, zanim
nie przyjdzie odstępstwo i nie objawi się człowiek
niegodziwości, syn zatracenia, (4) przeciwnik, który
wynosi się ponad wszystko, co się zwie Bogiem lub jest
przedmiotem boskiej czci, a nawet zasiądzie w świątyni
Bożej, podając się za Boga.
Apostoł Paweł pisze te słowa około roku 51 n.e. ale w liście do
Tytusa datowanym prawdopodobnie na rok 64-67, a więc tuż
przed Jego męczeńską śmiercią w Rzymie, zmienia zdecydowanie
ton i obraz tamtych dni, który jest już o wiele bardziej
złowieszczy:
Biblia napisał/a:
Tyt 1;10,16 BW (10) Wielu bowiem jest niekarnych,
pustych gadułów, zwodzicieli, zwłaszcza pośród tych,
którzy są obrzezani; (11) tym trzeba zatkać usta, gdyż oni
to całe domy wywracają, nauczając dla niegodziwego
zysku, czego nie należy. (16) Utrzymują, że znają Boga,
ale uczynkami swymi zapierają się go, bo to ludzie
obrzydliwi i nieposłuszni, i do żadnego dobrego uczynku
nieskłonni.
W miarę 'ubywania' apostołów dochodzi do coraz większego
odstępstwa. Starsi w zborach odstępują od prawdy, nauczaja dla
zysku, czynią coraz to większe obrzydliwości. Po śmierci apostoła
Pawła odstępstwo narastało bardzo szybko i jakże znamienna jest
relacja apostoła Jana w Jego 1 Liście napisanym
najprawdopodobniej między rokiem 70 a 90 n.e.:
Biblia napisał/a:
1 Jan 4;3 BW (3) Wszelki zaś duch, który nie wyznaje, że
Jezus Chrystus przyszedł w ciele, nie jest z Boga. Jest to
duch antychrysta, o którym słyszeliście, że ma przyjść, i
teraz już jest na świecie.
A więc zły "duch antychrysta" objawił się już za życia ostatniego
z apostołów ... Jana. Zatem, czy "jeździec na białym koniu
obrazuje fałszywych proroków i antychrysta", który miał rzekomo
objawić się dopiero w dniach ostatnich ... a ukazał się jeszcze za
życia apostoła Jana?
Zastanówmy się, co miało sprowokować 'rozwścieczenie' szatana i
Jego aniołów, którego wynikiem miało być "biada dla ziemi" w
postaci wojen, głodu, zarazy i panoszącej się śmierci? ... czy nie
czasem wyrzucenie ich z nieba przez Jezusa?
Biblia napisał/a:
Obj 12;12b BT ... Biada ziemi i morzu - bo zstąpił na was
diabeł, pałając wielkim gniewem, świadom, że mało ma
czasu.
Mat 24;6-8 BW (6) Potem usłyszycie o wojnach i wieści
wojenne. Baczcie, abyście się nie trwożyli, bo musi się to
stać, ale to jeszcze nie koniec. (7) Powstanie bowiem naród
przeciwko narodowi i królestwo przeciwko królestwu, i
będzie głód, i mór, a miejscami trzęsienia ziemi. (8) Ale
to wszystko dopiero początek boleści.
Czy nie zaczęło się wszystko od walki w niebie archanioła
Michała i Jego aniołów z szatanem i Jego anielską hordą?:
Biblia napisał/a:
Obj 12;7-9 BT (7) I nastąpiła walka na niebie: Michał i
jego aniołowie mieli walczyć ze Smokiem. I wystąpił do
walki Smok i jego aniołowie, (8) ale nie przemógł, i już się
miejsce dla nich w niebie nie znalazło. (9) I został strącony
wielki Smok, Wąż starodawny, który się zwie diabeł i
szatan, zwodzący całą zamieszkałą ziemię, został strącony
na ziemię, a z nim strąceni zostali jego aniołowie.
Czy była to walka sprawiedliwa? ... tak! Ponieważ siedzący na
białym koniu symbolizuje czystość i sprawiedliwość … nigdy
inaczej:
Biblia napisał/a:
Obj 19;11 BW (11) I widziałem niebo otwarte, a oto biały
koń, a Ten, który na nim siedział, nazywa się Wierny i
Prawdziwy, gdyż sprawiedliwie sądzi i sprawiedliwie
walczy. (14) I szły za nim wojska niebieskie na białych
koniach, przyobleczone w czysty, biały bisior.
Proroctwo mówi wprost: "zasiadający na białym koniu miał
wyruszyć jako zwycięzca aby zwyciężać" ... i w niebie zwyciężył!
Teraz przyjdzie zwyciężyć na ziemi! On ma do końca zwyciężać
… tak mówi proroctwo!
To On, 'zasiadający na białym koniu' sprowokował początek
boleści, wyrzucając szatan z nieba, gdyż jak powiedział: "Nie
sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie
przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz" Mat 10;34 BT. Pokój
nastąpi kiedy skończy się dla ziemi "biada", kiedy zwycięży
szatana i kiedy"wola Boża będzie działa się jako w niebie tak i na
ziemi".
Obj 6:2 I ujrzałem: Oto biały koń, a siedzący na nim miał łuk.
Dano mu wieniec, a on, zwycięzca, wyruszył, by dalej zwyciężać.
W przypisie BP czytamy:
Obj 6:2 biały koń - Motyw symbolicznych koni zapożyczony jest
od Za 1,8; 6,1-8, ale ze zmianą sensu; tu są wielkie wydarzenia.
Biały kolor w symbolice Ap oznacza triumf. Uwieńczony
jeździec raczej oznacza triumf ewangelii (por. 19,11-16)
Obj 19:11 Potem ujrzałem niebo otwarte: a oto - biały koń, a Ten,
co na nim siedzi, zwany Wiernym i Prawdziwym, oto
sprawiedliwie sądzi i walczy.
Obj 19:12 Oczy Jego jak płomień ognia, a na Jego głowie wiele
diademów. Ma wypisane imię, którego nikt nie zna oprócz Niego.
Obj 19:13 Odziany jest w szatę we krwi skąpaną, a imię Jego
nazwano: Słowo Boże.
Obj 19:14 Wojska, które są w niebie, towarzyszyły Mu na białych
koniach, wszyscy [byli] odziani w biały bisior.
Obj 19:15 A z Jego ust wychodzi ostry miecz, aby nim uderzyć
narody. On paść je będzie rózgą żelazną i On wyciska w tłoczni
wino zapalczywego gniewu Boga, Władcy wszechrzeczy.
Obj 19:16 A na szacie i na biodrze ma napisane imię: KRÓL
KRÓLÓW I PAN NAD PANAMI.
Myślę że nie trzeba komentarza, na białym koniu siedzi Pan Jezus
Pomazaniec Boga naszego.
"Potem zobaczyłem, jak Baranek otwierał pierwszą spośród
siedmiu pieczęci, i usłyszałem, jak pierwsze z czterech Zwierząt
odezwało się jakby głosem gromu: Przyjdź!" Obj 6;2 BT
Jezus 'Baranek' otwiera pierwszą pieczęć i słyszy głos jednego ze
czterech 'Zwierząt', który mówi stanowczym, potężnym "głosem
gromu":
... Przyjdź! BT
... Chodź! BW
... Przyjdź! B-WP
... Chodź, a patrzaj! BG
W oryginale słowo tłumaczone ma 'Przyjdź' wyrażone jest
greckim βλέπω 'blepo', które oznacza między innymi:
blepo < 991 > zobacz, patrz
W NET: patrz 14, kłody 9 Uważaj 7, otóż 6, widzi 4, należy
uważać, 3, widzi 3, widzimy, 3, uwaga 3, widać 3, patrz punkt 3,
widzę, 3, kiedy piła 3, Czy patrz punkt 3, Beware 2, widać 2,
widząc, 2, pokażesz 2, widać 2, mogą być postrzegane 2, należy
uważać, 2, widzisz, 2, Zadbaj 2 Zobacz 2, Look 2, widzisz 2,
widzą, 2, widział 2, naprzeciwko 1, nie widzi 1, jest on w stanie
zobaczyć 1, Patrzysz na 1, jestem w stanie zobaczyć 1, widzę 1,
należy zwrócić uwagę 1, zaczął spojrzeć na 1, widzę 1, wygląda 1,
było zobaczyć 1, widzimy 1, widoczne 1, do zbadania 1, ujrzeli 1,
widząc 1, podczas gdy obserwowali 1, będzie wciąż szukamy 1,
nie zobaczy 1, będzie wyglądać po 1, który zajmuje 1, mogą
zobaczyć 1, mogą one wyglądać 1, patrząc na 1, będzie przyjrzeć
się bliżej 1, spójrz na 1, wygląd 1, wciąż szukamy 1, wygląda na
1, mogą uzyskać widok 1, są one widzą 1, widok 1, seen 1, muszą
uważać, 1, jest postrzegany 1
W AV: patrz 90, baczcie 12, oto 10, uwaga 4, patrzeć na 4, spójrz
3, uważaj na 3, misc 9
Definicja:
1), aby zobaczyć, dostrzec, cielesnych oczu
1a) z oka ciała: nie posiadał wzroku, mają moc skoro
1b) postrzegać za pomocą oczu: widzieć, patrzeć dostrzedz
1c), aby włączyć oczy na wszystko: patrzeć, patrzeć, patrzeć na
1d) do postrzegania przez zmysły, poczuć
1e) do odkrycia przez stosowanie poznać przez doświadczenie
2) zobaczyć oczami
2a), aby (moc) rozumienia
2b) dostrzec psychicznie, obserwować, dostrzec, odkryć,
zrozumieć
2c), aby włączyć lub bezpośrednie myśli umysłu do rzeczy, do
rozważenia, kontemplacji, patrzeć, uważnego, bada
3) w sensie geograficznym miejsca, w górach, budynków itp.
zwrotny na drodze do dowolnego kwartału, jak to było, na jakie
napotyka
http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&tl=pl&u=http
%3A%2F%2Fnet.bible.org%2F%3FRevelation%25206%3A1
http://translate.googleusercontent.com/translate_c?
hl=pl&sl=en&tl=pl&u=http://strongsnumbers.com/greek/991.htm
&rurl=translate.google.com&usg=ALkJrhhGmYmhaotLTmvV23u
X8JITZZVsAw
Wynika z tego, że jedno z czterech zwierząt, po zdjęciu Pierwszej
pieczęci, mówi do 'Baranka' mniej więcej coś w stylu: 'zobacz',
'dostrzeż', 'patrz', ... co się stanie zaraz po zdjęciu pieczęci. I co
widzi Jezus w wizji, którą Bóg, za pośrednictwem jednego ze
'zwierząt' Mu wyjawił (Obj 1;1a) ... i "co miało się stać wkrótce" ?
... widzi jeźdźca na białym koniu, który rozpoczyna galop do
'zwycięstwa'! Zwycięstwo to jednak będzie 'bolesne' dla ludzkości,
gdyż dalej 'Baranek' , po zdjęciu kolejnych 'Pieczęci', widzi:
Druga pieczęć - galop jeźdźca z mieczem, któremu dano "władzę
pozbawienia ziemi pokoju"
Trzecia pieczęć - galop jeźdźca, który symbolizuje 'głód',
towarzyszący zawsze działaniom wojennym,
Czwarta pieczęć - galop jeźdźca, który jest skutkiem galopu
dwóch poprzednich jeźdźców, gdyż 'wojnie' i 'głodowi, zawsze
towarzyszy 'śmierć'
Piąta pieczęć - szykany prawdziwych 'Sług Bożych' i ich
zniecierpliwienie wyrażone słowami"Jak długo jeszcze
Wszechmocny, Święty i Prawdziwy, będziesz zwłóczył z
osądzeniem tych, którzy mieszkają na ziemi, i z wymierzeniem im
słusznej kary za krew naszą"
Szósta pieczęć - tryumfalny finał wojny w niebie jeźdźca, który
po zdjęciu pierwszej pieczęci wyruszył na białym koniu "aby
zwyciężyć", a wyrażony bezpowrotnym wyrzuceniem odstępczych
synów Bożych, usymbolizowanych jako spadające gwiazdy:
"Gwiazdy spadały na ziemię, podobnie jak niedojrzałe jeszcze
owoce spadają z drzewa figowego potrząsanego silnym wiatrem" .
Za nimi niebo się zamknęło raz na zawsze jak "księga, którą
zamknięto" .
Po tym 'wydarzeniu', kiedy wyrzucono szatana wraz z Jego
aniołami z nieba, 'Baranek' zobaczył coś, na co zapewne czekał
On jak również i Jego aniołowie ... wielka ulga usymbolizowana
'ciszą'.
Siódma pieczęć - "A gdy otworzył pieczęć siódmą, zapanowała w
niebie cisza jakby na pół godziny" ...
... lecz jest to tylko cisza przed burzą, "na pół godziny", gdyż
radość zapanowała tylko w niebie "Dlatego radujcie się, niebiosa
i ich mieszkańcy". Dla nas niestety wypowiedziano złowrogie
'Biada'! "Biada ziemi i morzu - bo zstąpił na was diabeł, pałając
wielkim gniewem, świadom, że mało ma czasu" Obj 12;12 BT
Po zdjęciu 'Siódmej' pieczęci dla ziemi rozpęta się zagłada, którą
można porównać do rozmiarów 'Potopu' (Mat 24;35-41), w
którym ocaleli tylko Ci, którzy poszli za głosem Bożym:
"Anioł zaś wziął naczynie na żar, napełnił je ogniem z ołtarza i
zrzucił na ziemię, a nastąpiły gromy, głosy, błyskawice, trzęsienie
ziemi ... A powstał grad i ogień - pomieszane z krwią, i spadły na
ziemię. A spłonęła trzecia część ziemi i spłonęła trzecia część
drzew, i spłonęła wszystka trawa zielona ... i ujrzałem, a
usłyszałem jednego orła lecącego przez środek nieba, mówiącego
donośnym głosem: Biada, biada, biada mieszkańcom ziemi
wskutek pozostałych głosów trąb trzech aniołów, którzy mają
[jeszcze] trąbić" Obj 8 BT
Zanim to jednak nastąpi, jest jeszcze czas by wejść do
'symbolicznej Arki', gdyż czterej aniołowie "którym dano moc
wyrządzić szkodę ziemi i morzu", a których widział 'Baranek' po
zdjęciu 'Szóstej Pieczęci', czekają na 'Opieczętowanie' tych, którzy
ocaleją przed "Wielkim Dniem Jego [JHWH] gniewu" ... któż
zdoła się ostać? (Obj 6;17):
Biblia napisał/a:
Obj 7;1 BT (1) Potem ujrzałem czterech aniołów stojących
na czterech narożnikach ziemi, powstrzymujących cztery
wiatry ziemi, aby wiatr nie wiał po ziemi ani po morzu,
ani na żadne drzewo. (2) I ujrzałem innego anioła,
wstępującego od wschodu słońca, mającego pieczęć Boga
żywego. Zawołał on donośnym głosem do czterech
aniołów, którym dano moc wyrządzić szkodę ziemi i
morzu: (3) Nie wyrządzajcie szkody ziemi ni morzu, ni
drzewom, aż opieczętujemy na czołach sługi Boga
naszego.
Ocaleją tylko "którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe
szaty, i w krwi Baranka je wybielili" Obj 7;14b
Nawiązując jeszcze do finału tej dyskusji należy podkreślić, że
wyczerpująca argumentacja nie wszystkich jednak
przekonała. Nie odnieśli się do niej merytorycznie, tylko po
prostu kolejny raz bezpodstawnie zaprzeczyli. Bez żadnej
uzasadnionej przyczyny, ponieważ nie wystarczy podać kilka
namiarów na wersety biblijne i uciąć dyskusję. W zasadzie
osoby te zignorowały wszystkie dowody biblijne i powtórzyły
to, co zostało wiele razy podważone w komentowanej przeze
mnie polemice;
Raising the bar
Błąd ten robi się zawsze, gdy się żąda od swego oponenta coraz
mocniejszych dowodów na coś, podnosząc wciąż poprzeczkę i
wymagania argumentacyjne, mimo że oponent wciąż dostarcza
mu dowodów, których on wcześniej żądał. Wybieg ten jest czystą
socjotechniką i ma zniechęcić oponenta od uzasadniania swego
stanowiska, ponieważ nikt nie jest w stanie dostarczać dowodów
na coś w nieskończoność.
Jeśli kiedykolwiek natrafisz na sytuację, w której sceptyk otrzyma
od ciebie argument, jakiego oczekiwał, a mimo to nie uzna go za
wystarczający i będzie wymyślał coraz bardziej rygorystyczne
warunki dla „być albo nie być” tego argumentu, zastopuj i zwróć
mu uwagę na to, że popełnia on błąd logiczny raising the bar.
Możesz wtedy wycofać się z dyskusji, bez narażenia się na zarzut
nieuzasadnienia swego stanowiska, ponieważ twój oponent
popełnił w swej argumentacji błąd logiczny.
Zobacz też:
Czy żyjemy w czasie obecności Jezusa [paruzji]? Dowody
naukowe -historyczne -na to, że od 1914 roku spełnia się
złożony znak obecności Jezusa [paruzji], o którym napisano w
Ewangelii Mateusza 24, zwiastujący zbliżający się czas
zakończenia obecnego systemu rzeczy
Zachęcam do zapozniania z artykułem w pliku PDF, ktory powstał
na podstawie mojej dyskusji, jaka się odbyła na Forum
‚Protestanci’ z teologiem katolickim Włodzimierzem Bednarskim
(Obserwatorek): https://pl.wikipedia.org/wiki/W
%C5%82odzimierz_Bednarski_%28dzia%C5%82acz_religijny
%29 Pan Bednarski usiłuje udowodnić, że nie zyjemy w czasach
ostatecznych, a wydarzenia światowe, jakie obserwujemy od roku
1914 [wybuchu pierwszej wojny światowej] nie różnią się jego
zdaniem od tych w historii ludzkości sprzed roku 1914. Fakty
historyczne jednak wyraźnie przeczą jego twierdzeniom;
https://bioslawekblog.files.wordpress.com/2016/01/naukowehistoryczne-dowody-na-to-c5bce-od-1914-roku-spec582niasic499-znak-obecnoc59bci-jezusa-paruzja-na-podstawie-dyskusjiz-teologiem-katolickim-wc582odzimierzem-bednarskim1.pdf

Podobne dokumenty