Tożsamość Jeźdzca na białym koniu - „Czterej Jeźdzcy Apokalipsy”
Transkrypt
Tożsamość Jeźdzca na białym koniu - „Czterej Jeźdzcy Apokalipsy”
Tożsamość Jeźdzca na białym koniu - „Czterej Jeźdzcy Apokalipsy” Objawienie 1:1 „Objawienie Jezusa Chrystusa, które dał Mu Bóg, aby ukazać swym sługom, co musi stać się niebawem1, a On wysławszy swojego anioła oznajmił przez niego za pomocą znaków słudze swojemu Janowi.” Rodzaju 49:10 "Nie oddali się berło od Judy ani laska rozkazodawcy spomiędzy jego stóp ,aż przyjdzie Szilo i jemu będzie się należeć posłuszeństwo ludów". Zatem wedle Bożego zamierzenia prawdziwi chrześcijanie mieli być posłuszni Jezusowi. Psalm 21:1-4 "Jehowo siłą twoją weseli się król i jakże bardzo chce się radować twoim wybawieniem! Dałeś mu to ,czego pragnie jego serce i nie odmówiłeś życzeniu jego warg.Wyszedłeś mu bowiem na spotkanie z błogosłąwieństwami dobra i włożyłeś mu na głowę koronę z oczyszczonego złota". Tym królem jest Jezus.Podobny opis mamy w Objawieniu 19:12 "na głowie jego wiele diademów". Ten waleczny "król królów" jest rzeczywiściew zwycięzcą jak pisze Biblia,w odróżnieniu od fałszywych proroków,których czeka zagłada.” https://pl.wikipedia.org/wiki/Czterej_Je%C5%BAd %C5%BAcy_Apokalipsy "Czterej Jeźdźcy Apokalipsy – postaci z Apokalipsy św. Jana. Mają wyruszyć na koniach przed Sądem Ostatecznym. Według jednej tradycji imiona czterech jeźdźców to (kolejno): Wojna, Zaraza, Głód i Śmierć. Według innej interpretacji pierwszy jeździec to Jezus Chrystus, a pozostali symbolizują nieszczęścia w dniach końca: wojnę (2), głód (3) i przedwczesną śmierć (4). Apokalipsa wymienia z imienia tylko czwartego jeźdźca – Śmierć i jego towarzyszkę Otchłań (Hades, piekło). Istnieją również przesłanki ku temu, aby pierwszym jeźdźcem był sam Antychryst, jako że jeźdźcy przynosili Ziemi niekorzystne skutki, a nie ma wyraźnych powodów ku temu, żeby pierwszy jeździec miał symbolizować Chrystusa (podczas Wielkiego Ucisku Ziemia będzie pod rządami Antychrysta, Chrystus pojawia się jako jeździec znacznie później). Eduard Lohse odrzuca obie interpretacje, wskazując, że jeźdźcy pojawiają się na początku katastrof eschatologicznych, podczas gdy Antychryst w ich pełni, a Chrystus na ich końcu. Jeździec na pierwszym koniu, uzbrojony w łuk, odpowiada jeźdźcom Partów, którzy u Rzymian budzili lęk, natomiast u ludów podbitych – nadzieję upadku Rzymu." Odnisę się do tej argumentacji na podstawie dyskusji, jaka się odbyła na: http://www.biblia.webd.pl/forum/viewtopic.php? t=973&postdays=0&postorder=asc&start=0 Pięknie koresponduje z wypowiedzią Jezusa odnośnie wydarzeń czasów końca: Mt 24:4-7 Bw „A Jezus odpowiadając, rzekł im: Baczcie, żeby was kto nie zwiódł.(5) Albowiem wielu przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Jam jest Chrystus, i wielu zwiodą.(6) Potem usłyszycie o wojnach i wieści wojenne. Baczcie, abyście się nie trwożyli, bo musi się to stać, ale to jeszcze nie koniec.(7) Powstanie bowiem naród przeciwko narodowi i królestwo przeciwko królestwu, i będzie głód, i mór, a miejscami trzęsienia ziemi.” Jezus przepowiada więc znaki czasów końca. Miały to być: 1. Fałszywi prorocy 2. Wojny 3. Głód 4. Zarazy Jesli teraz zajrzymy do księgi Objawienia 6 to zobaczymy wymienione te kolejne plagi (Obj 6:1-8,12) Ap 6:1-8 Bw „I widziałem, jak Baranek zdjął pierwszą z siedmiu pieczęci i usłyszałem głos jednej z czterech postaci, donośny jak grzmot, mówiący: Chodź!(2) I widziałem, a oto biały koń, ten zaś, który siedział na nim, miał łuk, a dano mu koronę, i wyruszył jako zwycięzca, aby dalej zwyciężać. (3) A gdy zdjął drugą pieczęć, usłyszałem, jak druga postać mówiła: Chodź!(4) I wyszedł drugi koń, barwy ognistej, a temu, który siedział na nim, dano moc zakłócić pokój na ziemi, tak by mieszkańcy jej zabijali się nawzajem; i dano mu wielki miecz. (5) A gdy zdjął trzecią pieczęć, usłyszałem, jak trzecia postać mówiła: Chodź! I widziałem, a oto koń kary, ten zaś, który siedział na nim, miał wagę w ręce swojej.(6) I usłyszałem jakby głos pośród czterech postaci mówił: Miarka pszenicy za denara i trzy miarki jęczmienia za denara; a oliwy i wina nie tykaj. (7) A gdy zdjął czwartą pieczęć, usłyszałem głos czwartej postaci, która mówiła: Chodź!(8) I widziałem, a oto siwy koń, a temu, który na nim siedział, było na imię Śmierć, a piekło szło za nim; i dano im władzę nad czwartą częścią ziemi, by zabijali mieczem i głodem, i morem, i przez dzikie zwierzęta ziemi.” A więc, jak łatwo zauważyć, biały koń reprezentuje fałszywych proroków koń barwy ognistej - wojny koń kary - głód koń siwy - zarazy „Pięknie”, ale wyrwane z kontekstu. Mirek pominął bardzo istotny wstęp do Ewangelii Mateusza 24. Na początku zacytuję ten wstęp, a następnie podam szersze wyjaśnienia, które powinny pomóc zrozumieć, gdzie tkwi błąd w argumentacji Mirka: Czy PARUZJA (OBECNOŚĆ, "DNI SYNA CZŁOWIECZEGO") to to samo, co PRZYJŚCIE JEZUSA z wykonaniem wyroku? Dlaczego w ewangeliach PARUZJA (OBECNOŚĆ) jest wymiennna na DNI SYNA CZŁOWIECZEGO? „Całe Pismo jest natchnione przez Boga i pożyteczne do nauczania, do upominania, do prostowania” (2 Tymoteusza 3:16). http://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1200003548#h=7 „Parousía Jezusa nie określa po prostu momentu przyjścia, po którym zaraz następuje odejście, lecz oznacza obecność trwającą przez jakiś czas. Świadczą o tym także jego słowa zanotowane w Mateusza 24:37-39 oraz w Łukasza 17:26-30, gdzie porównał „dni Noego” do „obecności Syna Człowieczego” (w Łukasza: „dni Syna Człowieczego”). Jezus nie ograniczył tego porównania jedynie do chwili nadejścia potopu, będącego punktem szczytowym dni Noego, choć zaznaczył, że jego „obecność” czy też jego „dni” osiągną podobną kulminację. DNI NOEGO trwały wiele lat, gdy budował arkę (a ludzie na nic nie zważali).” MATEUSZ Mateusza 24:37-39 "37 Jakie bowiem były dni noego, tak też będzie z obecnością (paruzją) syna człowieczego 38 Bo jacy byli w owych dniach przed potopem — jedli i pili, mężczyźni się żenili, a kobiety wydawano za mąż, aż do dnia, gdy Noe wszedł do arki, 39 i nie zwrócili na nic uwagi, aż przyszedł potop i zmiótł ich wszystkich — tak będzie z obecnością Syna Człowieczego.” ŁUKASZ: 17:26-30 "26 A jak działo się za DNI NOEGO tak też będzie ZA DNI Syna Człowieczego: 27 jedli, pili, mężczyźni się żenili, kobiety wydawano za mąż, aż do owego dnia, gdy Noe wszedł do arki i nadszedł potop, i zgładził ich wszystkich. 28 Podobnie jak działo się za dni Lota: jedli, pili, kupowali, sprzedawali, sadzili, budowali. 29 Ale w dniu, w którym Lot wyszedł z Sodomy, spadł z nieba deszcz ognia i siarki i zgładził ich wszystkich. 30 Tak samo będzie w owym dniu, w którym Syn Człowieczy ma być objawiony." ZA DNI NOEGO, kiedy to wraz z rodziną budował Arkę ludzie na nic nie zważali. Podobnie było w Sodomie ZA DNI LOTA. Tą sytuację Jezus zestawił z DNIAMI SYNA CZŁOWIECZEGO, czyli z PARUZJĄ. Jeżeli uważasz, że PARUZJA to natychmiastowe przyjście z wyrokiem i wskrzeszaniem z martwych, to po co to całe zestawienie? PODSUMOWANIE: Mateusza "24 A wyszedłszy, Jezus oddalał się od świątyni, ale jego uczniowie podeszli, żeby mu pokazać budowle świątyni. 2 Na to rzekł do nich: „Czy nie widzicie tego wszystkiego? Zaprawdę wam mówię: Na pewno nie pozostanie tu kamień na kamieniu, który by nie był zwalony”." W tym momencie Jezus zapowiada ZAGŁADĘ SYSTEMU ŻYDOWSKIEGO I ZBURZENIE ŚWIĄTYNI PRZEZ RZYMIAN, CO RZECZYWIŚCIE NASTĄPIŁO W 70 ROKU NASZEJ ERY: https://www.jw.org/pl/publikacje/filmy/chod%C5%BAmy-dzi %C4%99ki-wierze/ Uczniowie Pana Jezusa zaciekawieni dopytują o szczegóły. Ale nie tylko o te dotyczące zagłady Jerozolimy: "3 A gdy siedział na Górze Oliwnej, podeszli do niego na osobności uczniowie, mówiąc: „Powiedz nam: Kiedy to nastąpi [ZAGŁADA JEROZOLIMY I ŚWIĄTYNI] i co będzie znakiem twojej obecności [„DNI SYNA CZŁOWIECZEGO”] oraz zakończenia systemu rzeczy [WYSTĄPIENIA W ROLI SĘDZIEGO, KIEDY PRZYBĘDZIE WYKONYWAĆ WYROKI BOŻE WRAZ ZE WSZYSTKIMI ANIOŁAMI]?” Dalsza część Ewangelii Mateusza to opisy tych zdarzeń, których treść należy uzupełniać Ew. Łukasza i oczywiście Księgą Objawienia (https://www.jw.org/pl/nauki-biblijne/pytania/ksi %C4%99ga-objawienia/), ponieważ „CAŁE PISMO PRZEZ BOGA JEST NATCHNIONE” (2 Tymoteusza 3:16) : http://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1200003548#h=7 „[…..] Sytuacja podczas jego obecności. Sporo informacji na temat obecności Chrystusa, jego ujawnienia się i objawienia dostarczają wizje opisane w Księdze Objawienia. Symboliczny ukoronowany jeździec na białym koniu, przedstawiony w Objawieniu 6:1, 2, bardzo przypomina jeźdźca z Objawienia 19:11-16, którym jest „Król królów i Pan panów”, Chrystus Jezus. Jak wynika z rozdz. 6, kiedy Chrystus wyruszy jako zwycięski Król, nie od razu usunie z ziemi zło, bo jego szarży miała towarzyszyć wojna, która ‛zabierze pokój z ziemi’, a oprócz niej niedobory żywności i śmiertelna plaga (Obj 6:3-8). To z kolei odpowiada głównym punktom proroctwa Chrystusa utrwalonego w Ewangeliach: w 24 rozdz. Mateusza, 13 rozdz. Marka i 21 rozdz. Łukasza. Płynie stąd wniosek, iż owo proroctwo zawarte w Ewangeliach, niewątpliwie dotyczące zagłady Jerozolimy i tamtejszej świątyni (w 70 r. n.e.), odnosi się także do czasu obecności Chrystusa i opisuje „znak” pozwalający ustalić, że Jezus jest już obecny i panuje z nieba jako mesjański Król (Mt 24:3, 32, 33; Łk 21:2931). Pozostałe wzmianki o obecności Chrystusa na ogół zachęcają do okazywania wiary i wytrwałości zarówno w czasie oczekiwania na nią, jak i wtedy, gdy już nastanie (1Ts 2:19; 3:12, 13; 5:23; Jak 5:7, 8; 1Jn 2:28).” Cytat pochodzi z książki: 'Składajmy dokładne świadectwo o Królestwie Bożym’ https://www.jw.org/pl/publikacje/ksi%C4%85%C5%BCki/Sk %C5%82adajmy-dok%C5%82adne-%C5%9Bwiadectwo-o-Kr %C3%B3lestwie-Bo%C5%BCym/ I JESZCZE zarzut „Zresztą nawet z logicznego punktu - aby być gdzieś obecnym, trzeba tam najpierw przyjść.” Moja odpowiedź: Czyżby? Mateusza 28:20 „Oto JA JESTEM Z WAMI przez wszystkie dni aż do zakończenia systemu rzeczy” Jezus, aby dotrzymać tej obietnicy za każdym razem był obecny przy swoich uczniach i w tym celu za każdym razem opuszczał niebo? KONTEKST: Mt 28, 16-20 „Jedenastu zaś uczniów udało się do Galilei na górę, tam gdzie Jezus im polecił. A gdy Go ujrzeli, oddali Mu pokłon. Niektórzy jednak wątpili. Wtedy Jezus podszedł do nich i przemówił tymi słowami: Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata.” http://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1200003548 „OBECNOŚĆ Odpowiednik greckiego określenia parousía, składającego się z członów pará („obok; przy”) oraz ousía („byt; istnienie”, od eimí: „być”). A zatem parousía to dosłownie „bycie obok; bycie przy”, czyli „obecność”. Słowo to występuje w Chrześcijańskich Pismach Greckich 24 razy i często odnosi się do obecności Chrystusa związanej z jego mesjańskim Królestwem (Mt 24:3; zob. Dodatek 6 w GNŚ). Różne przekłady Biblii oddają wyraz parousía dość niekonsekwentnie. Czasami tłumaczy się go na „obecność”, lecz najczęściej na „przyjście”. Właśnie stąd wzięło się sformułowanie „powtórne przyjście”, odnoszone do Chrystusa Jezusa (w Mt 24:3 Wulgata oddaje gr. parousía łac. adventus: „przyjście; przybycie”). Wprawdzie obecność Jezusa siłą rzeczy wymaga jego wcześniejszego przybycia, ale tłumaczenie słowa parousía na „przyjście” kładzie nacisk na samo przybycie i usuwa w cień nastającą potem obecność. Leksykografowie dopuszczają oba przekłady, choć na ogół przyznają, że „obecność” lepiej wyraża główną myśl kryjącą się w słowie parousía. Vine’s Expository Dictionary of Old and New Testament Words (1981, t. 1, ss. 208, 209) podaje: „PAROUSIA (...) określa zarówno przybycie, jak i następującą po nim obecność. Na przykład w liście napisanym [po grecku] na papirusie pewna dama wspomina, iż konieczna jest jej parousia w jakimś miejscu, by mogła zająć się sprawami dotyczącymi jej posiadłości. (...) W odniesieniu do powrotu Chrystusa i pochwycenia Kościoła nie oznacza po prostu chwili, w której przybędzie On po swych świętych, lecz Jego obecność wśród nich od tego momentu aż do objawienia i ujawnienia się światu”. Jak informuje A GreekEnglish Lexicon pod red. H. G. Liddella i R. Scotta (zrew. H. Jones, Oksford 1968, s. 1343), w świeckiej literaturze greckiej wyraz parousía oznaczał czasem „wizytę króla lub oficjalnej osobistości”. Oczywiście greckie teksty pozabiblijne są pomocne w ustaleniu znaczenia tego terminu. Jednakże dużo więcej daje analiza jego zastosowań w samym Piśmie Świętym. Na przykład w Filipian 2:12 Paweł pochwalił chrześcijan z Filippi, że byli posłuszni ‛nie tylko podczas jego obecności [parousíai], ale ze znacznie większą gotowością podczas jego nieobecności [apousíai]’. A w 2 Koryntian 10:10, 11 wspomniał o tych, którzy mówią: „Jego listy są ważkie i pełne siły, ale osobista obecność [parousía] jest słaba, a mowa zasługuje na wzgardę”, po czym dodał: „Niech taki człowiek weźmie pod uwagę, że jacy jesteśmy w słowie za pośrednictwem listów, będąc nieobecnymi [apòntes], tacy też okażemy się w działaniu, gdy będziemy obecni [paròntes]” (por. też Flp 1:24-27). Paweł przeciwstawił więc obecność nieobecności, a nie przyjście (czy przybycie) odejściu. W dodatku do The Emphasised Bible J. B. Rotherhama (s. 271) powiedziano na ten temat: „W niniejszym wydaniu słowo parousia jest jednolicie tłumaczone na ‚obecność’ (zrezygnowano z oddawania tego słowa wyrazem ‚przyjście’). (...) Znaczenie wyrazu ‚obecność’ jest tak oczywiste w zestawieniu z ‚nieobecnością’ (...) że nasuwa się pytanie: Dlaczego nie posługiwać się nim za każdym razem?” A zatem parousía Jezusa nie określa po prostu momentu przyjścia, po którym zaraz następuje odejście, lecz oznacza obecność trwającą przez jakiś czas. Świadczą o tym także jego słowa zanotowane w Mateusza 24:37-39 oraz w Łukasza 17:26-30, gdzie porównał „dni Noego” do „obecności Syna Człowieczego” (w Łukasza: „dni Syna Człowieczego”). Jezus nie ograniczył tego porównania jedynie do chwili nadejścia potopu, będącego punktem szczytowym dni Noego, choć zaznaczył, że jego „obecność” czy też jego „dni” osiągną podobną kulminację. A skoro „dni Noego” trwały przez wiele lat, można przypuszczać, że zapowiedziana „obecność [lub „dni”] Syna Człowieczego” również rozciągnie się na dłuższy okres, przy czym jej punktem kulminacyjnym będzie zagłada tych, którzy nie skorzystają ze sposobności szukania wybawienia. Charakter „paruzji” Chrystusa. Obecność (parousía) może być oczywiście widzialna i w sześciu miejscach odnosi się do takiej właśnie obecności jakiegoś człowieka: Stefanasa, Fortunata, Achaika, Tytusa i Pawła (1Ko 16:17; 2Ko 7:6, 7; 10:10; Flp 1:26; 2:12). Ale może mieć także charakter niewidzialny. Świadczy o tym wypowiedź Pawła, który użył pokrewnego czasownika páreimi, mówiąc, iż jest „obecny duchem”, chociaż nieobecny ciałem (1Ko 5:3). Również żydowski historyk Józef Flawiusz, który pisał po grecku, posłużył się słowem parousía, wspominając o niewidzialnej obecności Boga na górze Synaj, potwierdzonej błyskawicami i piorunami (Dawne dzieje Izraela, III, V, 2). O niewidzialnej obecności Boga donosi też Biblia. Na przykład gdy Jehowa rozkazał Mojżeszowi sporządzić Arkę Przymierza, mającą stać w Miejscu Najświętszym, oznajmił: „I tam będę do ciebie przybywał, i będę z tobą rozmawiał znad pokrywy” (Wj 25:22). Bóg nie był tam obecny literalnie, gdyż jak wyjaśnia Pismo Święte, „żaden człowiek nigdy nie widział Boga” — ani Mojżesz, ani arcykapłan, który wchodził do Miejsca Najświętszego (Jn 1:18; Wj 33:20). Kiedy Salomon oddawał do użytku świątynię jerozolimską, napełniła się ona obłokiem „chwały Jehowy”; król wspomniał wtedy, że Jehowa „będzie przebywał” w tym domu. Zapytał jednak: „Ale czy Bóg naprawdę zamieszka na ziemi? Oto niebiosa, wręcz niebo niebios, nie mogą cię pomieścić; cóż dopiero ten dom, który zbudowałem!” Prosił, żeby Jehowa miał oczy cały czas otwarte ku temu domowi, a zanoszone tam modlitwy raczył wysłuchać „w miejscu swego zamieszkania, w niebiosach” (1Kl 8:10-13, 27-30; por. Dz 7:4550). Jak stąd wynika, Bóg może przebywać w niebie, a jednocześnie w sensie duchowym (tzn. niewidzialnie) być obecny na ziemi. […..]” Zwrot STEFANOS bywa też tłumaczony na „korona”, ale ma on w Biblii raczej negatywny sens lub odnosi się do ludzi, którym warunkowo powierzono jakieś obowiązki. Np. Jezusowi nałożono na głowę „koronę (STEFANOS) z cierni”, najwyraźniej po to, żeby go ponizyć (Mt 27:29; Mk 15:17; Jn 19:2,5). W 1 Kor 9:25 Paweł pisze o „koronie (STEFANOS)”, jako o rzeczy której dostępują chrześcijanie za wierny bieg w drodze do zbawienia. Z kolei w księdze Objawienia STEFANOS nosi 24 starszych (czyli wyniesieni do rangi królów i kapłanów wierni chrześcijanie), szarańcze przypominające konie z ludzkimi twarzami oraz niewiasta mająca koronę z 12 gwiazd (Obj 4:4,10; 9:7; 12:1). Jest też jedna wzmianka odnośnie Jezusa, iż ma na głowie „koronę (STEFANOS)” (Obj 14:14). Słowo to ma więc dość szerokie znaczenie, i bywa także rozumiane jako „nagroda” albo „ozdoba, duma, chluba lub chwała”. […..] Czy ci również otrzymali królestwo, ponieważ noszą koronę na głowie? Ap 9:7 NS „A szarańcze przypominały z wyglądu konie przygotowane do bitwy; a na swych głowach miały coś podobnego do koron jakby ze złota, a ich oblicza były jak oblicza mężczyzn, Ap 12:1 NS „I było widać wielki znak na niebie: niewiasta przyobleczona w słońce, a pod jej stopami księżyc, a na jej głowie korona z dwunastu gwiazd,” Nie rozumiem za bardzo jakiego rodzaju rozumowaniem kierował się Mirek składając ten tekst, ale już na pierwszy rzut oka widać, że nie trzyma się on kupy. Mam wrażenie, że Mirek zestawiając różne teksty biblijne - te, w których słowo korona ma negatywny wydźwięk, z tymi, gdzie ma pozytywny -chce w jakiś sposób dowodzić, że słowo KORONA w Biblii ma ZAWSZE negatywne przesłanie. Zajmijmy się więc tymi pozytywnymi apektami przesłania biblijnego, związanego ze słowem KORONA: Odnośnie poniższych cytatów Mirek zdaje się nie mieć zasrzeżeń. Jest przekonany, że te postacie biblijne zostały ukoronowane przez Boga: 1. „Paweł pisze o „koronie (STEFANOS)”, jako o rzeczy której dostępują chrześcijanie za wierny bieg w drodze do zbawienia.” Liść laurowy ( wawrzyn, Laurus nobilis) pochodzi z rejonów Azji Mniejszej. Występuje w rejonie morza śródziemnomorskiego. Znany był już w starożytnym Rzymie i Grecji. Pewnie kojarzycie cesarzy oraz innych bohaterów, noszących wieniec wykonany właśnie z liścia laurowego. Od 776 roku p.n.e. wieńce laurowe były nagrodą dla zwycięzców igrzysk olimpijskich w starożytnej Grecji. Wierzono bowiem, ze liść laurowy zapewnia bezpieczeństwo. 2. „Z kolei w księdze Objawienia STEFANOS nosi 24 starszych (czyli wyniesieni do rangi królów i kapłanów wierni chrześcijanie)” 3. „Jest też jedna wzmianka odnośnie Jezusa, iż ma na głowie „koronę (STEFANOS)” (Obj 14:14).” http://www.biblia-internetowa.pl/Obj/14/14.html Tekst grecki (Textus receptus): και ειδον και ιδου νεφελη λευκη και επι την νεφελην καθημενος ομοιος υιω ανθρωπου εχων επι της κεφαλης αυτου στεφανον χρυσουν και εν τη χειρι αυτου δρεπανον οξυ Biblia Warszawska: I widziałem, a oto biały obłok, a na obłoku siedział ktoś podobny do Syna Człowieczego, mający na głowie swojej złotą koronę, a w ręku swym ostry sierp. Biblia Tysiąclecia: Potem ujrzałem: oto biały obłok - a Siedzący na obłoku, podobny do Syna Człowieczego, miał złoty wieniec na głowie, a w ręku ostry sierp. Biblia Gdańska: I widziałem, a oto obłok biały; a na onym obłoku siedział podobny Synowi człowieczemu, który miał na głowie swojej koronę złotą, a w ręce swojej sierp ostry. Czyżby tylko w tym jednym wersecie w Księdze Objawienia opisano wyniesionego do chwały Jezusa z koroną na głowie? http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1107 Objawienia 19: 11-16 (BT) https://pl.wikipedia.org/wiki/Diadem „Diadem (z fr. diadème od stgr. διάδημα diádēma, łac. dĭădēmă – przepaska, przewiązka) – ozdobna opaska z drogiej tkaniny lub obręcz ze szlachetnego metalu (złota, srebra), na ogół dodatkowo wysadzana szlachetnymi kamieniami (bądź ich imitacjami) lub innymi klejnotami (perłami, cennymi gemmami) albo zdobiona w szczególny sposób. Noszona na głowie jako oznaka władzy królewskiej (książęcej, cesarskiej) lub kapłańskiej (pierwowzór korony). Znana od czasów starożytnych; od średniowiecza coraz częściej używana jako ozdoba fryzury – zwłaszcza kobiecej, aż do czasów dzisiejszych.” 4. „Niewiasta mająca koronę z 12 gwiazd (Obj 4:4,10; 9:7; 12:1)” „„Niewiasta” z Rodzaju 3:15. Gdy Bóg ogłaszał wyrok na przodków ludzkości, Adama i Ewę, obiecał, że pojawi się potomstwo „niewiasty”, które rozgniecie głowę węża (Rdz 3:15). ( Była to „święta tajemnica”, którą Bóg postanowił wyjawić w stosownym czasie (Kol 1:26). Okoliczności, w jakich ( wypowiedziano to proroctwo, pomagają ustalić tożsamość wspomnianej „niewiasty”. Jej potomstwo miało zmiażdżyć głowę węża. Oczywiście nie mógł tego uczynić zwykły człowiek, ponieważ — jak wskazuje Biblia — Bóg nie mówił tu o literalnym zwierzęciu. Z Objawienia 12:9 wynika, że tym „wężem” jest osoba duchowa — Szatan Diabeł. A zatem proroczą „niewiastą” nie może być kobieta, np. Maria, matka Jezusa. Nieco światła na tę sprawę rzuca wypowiedź apostoła Pawła z Galatów 4:21-31 […..] „Niewiastę” tę opisano w wizji Jana zanotowanej w 12 rozdz. Objawienia. Powiedziano tam, że urodziła syna, władcę, który ma „paść wszystkie narody rózgą żelazną” (por. Ps 2:6-9; 110:1, 2). Jan otrzymał tę wizję długo po tym, jak Jezus narodził się jako człowiek i został namaszczony na Mesjasza. Ponieważ jednak wizja ta wyraźnie odnosi się do niego, musi mieć związek nie z jego ziemskimi narodzinami, lecz z innym wydarzeniem — z objęciem przez niego władzy królewskiej. Opisuje więc narodziny mesjańskiego Królestwa Bożego. Z dalszej części tej wizji wynika, że Szatan prześladuje „niewiastę” i toczy wojnę z „pozostałymi z jej potomstwa” (Obj 12:13, 17). Ponieważ „niewiasta” znajduje się w niebie, Szatan zaś był już wtedy zrzucony na ziemię (Obj 12:7-9), nie miał zatem dostępu do osób wchodzących w skład „niewiasty”, a przebywających w dziedzinie niebiańskiej. Mógł jednak oddziaływać na „pozostałych z jej potomstwa”, na jej dzieci, czyli duchowych braci Jezusa Chrystusa żyjących jeszcze na ziemi. I właśnie w ten sposób prześladował „niewiastę”.” http://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1200001078?q=korona&p=par KORONA „Znaczenie przenośne. Dzielną żonę nazwano „koroną dla tego, kto ją ma”, gdyż jej przykładne zachowanie przysparza mężowi szacunku i uznania (Prz 12:4). Symboliczna niewiasta Syjon została ukazana jako „piękna korona” w ręku Jehowy, co może wskazywać na to, iż Bóg ją ukształtował i niejako trzyma wysoko, by inni mogli ją podziwiać (Iz 62:1-3). Paweł ze swymi współpracownikami przyczynił się do powstania zboru w Tesalonice. Nazwał go „koroną radosnego uniesienia”, ponieważ był on dla niego źródłem ogromnej radości (1Ts 2:19, 20; por. Flp 4:1). Siwizna przypomina wspaniałą „koronę piękna, gdy się ją znajduje na drodze prawości” — życie przeżyte w bojaźni wobec Jehowy jest piękne w Jego oczach i zasługuje na szacunek ludzi, stanowiąc dobry przykład (Prz 16:31; por. Kpł 19:32). Mądrość, podobnie jak korona, wywyższa tego, kto ją posiada, i przysparza mu szacunku (Prz 4:7-9). Jezus Chrystus, na pewien okres uczyniony „nieco niższym od aniołów”, później został „ukoronowany chwałą i szacunkiem [jako niebiańska istota duchowa zajął stanowisko nieporównanie wyższe od aniołów] za wycierpienie śmierci” (Heb 2:5-9; Flp 2:5-11). Namaszczeni duchem naśladowcy Jezusa w nagrodę za wierność otrzymują w niebie „niewiędnącą koronę chwały”, która jest „niezniszczalna” (1Pt 5:4; 1Ko 9:24-27; 2Tm 4:7, 8; Obj 2:10). Ale niewierność w odniesieniu do ziemskich spraw Królestwa pociąga za sobą utratę tej niebiańskiej korony. Dlatego wyniesiony do chwały Jezus Chrystus zachęcał: „Trzymaj mocno, co masz, żeby nikt nie wziął twej korony” (Obj 3:11). Występujące w Chrześcijańskich Pismach Greckich słowo diádema jest tłumaczone we współczesnych przekładach na „diadem”. Zawsze symbolizuje godność królewską, zarówno rzeczywistą, jak i taką, którą ktoś sobie uzurpuje. „Wielki smok barwy ognistej” (Szatan Diabeł) ma diadem na każdej ze swych siedmiu głów (Obj 12:3, 9). Diadem zdobi też każdy z dziesięciu rogów symbolicznej siedmiogłowej „bestii wychodzącej z morza” (Obj 13:1). Jezus Chrystus, zwany Wiernym i Prawdziwym, ma na głowie „wiele diademów”; otrzymał je od Jehowy, który ma prawo udzielania władzy i mocy (Obj 19:11-13; 12:5, 10). Podobnie w Objawieniu 6:2 i 14:14 ukazano Jezusa z koroną (stéfanos) na głowie.” Do czego w takim razie Mirek ma zasrzeżenia? 5. „szarańcze przypominające konie z ludzkimi twarzami […..] Czy ci również otrzymali królestwo, ponieważ noszą koronę na głowie? Ap 9:7 NS „A szarańcze przypominały z wyglądu konie przygotowane do bitwy; a na swych głowach miały coś podobnego do koron jakby ze złota, a ich oblicza były jak oblicza mężczyzn” Nie widzę w tym nic dziwnego. Szarańcza jest przedstawiana w Biblii, jako narzędzie, którym posługuje się Bóg, więc jest to jak najbardziej adekwatna analogia opisująca sług Bożych z nadzieją niebiańską, którzy pustoszą „pola” Babilonu Wielkiego (religii fałszywych), ogłaszając bolesne (przypominające ukłucie skorpiona) wyroki Boże: http://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1200002763?q=szara %C5%84cza&p=par „Znaczenie przenośne. Zaobserwowano, że szarańcze żyją od czterech do sześciu miesięcy. Słusznie więc o symbolicznych szarańczach z Objawienia 9:5 powiedziano, że dręczyły ludzi przez pięć miesięcy — czyli tyle, ile przeciętnie żyją.” http://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/2016205?q=szara %C5%84cza&p=par „Pod koniec I wieku n.e. apostoł Jan ujrzał w wizji siedmiu aniołów, z których każdy zadął w trąbę. Gdy zrobił to piąty anioł, apostoł zobaczył „gwiazdę, która spadła z nieba na ziemię”. Otrzymanym kluczem otworzyła ona czeluść otchłani, skąd wydobył się gęsty dym, a z niego wyszła plaga szarańczy. Ta symboliczna chmara szarańczy, zamiast niszczyć roślinność, zaczęła wyrządzać szkodę „ludziom, którzy nie mają pieczęci Boga na swych czołach” (Obj. 9:1-4). Jan bez wątpienia wiedział, jak niszczycielski może być rój szarańczy. Właśnie taka plaga spotkała starożytny Egipt w czasach Mojżesza (Wyjścia 10:1215). Symboliczna szarańcza, którą ujrzał Jan, trafnie wyobraża namaszczonych chrześcijan rozgłaszających dobitne wyroki Jehowy. Obecnie wspierają ich miliony osób z nadzieją ziemską. Nic dziwnego, że nasze zjednoczone głoszenie podkopuje władzę, którą Szatan sprawuje za pośrednictwem ogólnoświatowego imperium religii fałszywej.” http://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1200001732#h=26:737-26:896 „Plaga szarańczy stanowiła porażkę bóstw odpowiedzialnych za obfite zbiory; jednym z nich był Min, bóg płodności i urodzaju czuwający nad plonami (Wj 10:12-15). Wśród bóstw pohańbionych przez plagę ciemności znaleźli się bogowie słońca, np. Ra i Horus, oraz Tot, patron księżyca mający wpływ na układ słońca, księżyca i gwiazd (Wj 10:21-23).” http://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1200002763?q=szara %C5%84cza&p=par „Plagi szarańczy. W czasach biblijnych inwazja szarańczy była wielkim nieszczęściem, a niekiedy stanowiła karę od Jehowy, jak to było w wypadku ósmej plagi egipskiej (Wj 10:4-6, 12-19; Pwt 28:38; 1Kl 8:37; 2Kn 6:28; Ps 78:46; 105:34). Szarańcze niesione przez wiatr pojawiają się nagle, ale podobno słychać je już z odległości 10 km; wywoływany przez nie szum przyrównano w Piśmie Świętym do głosu rydwanów i ognia trawiącego ściernisko (Jl 1:4; 2:5, 25). Ich lot w znacznej mierze jest uzależniony od wiatru — w sprzyjających warunkach mogą przebyć wiele kilometrów. Roje szarańczy widywano nad powierzchnią morza nawet w odległości przeszło 1600 km od lądu. Jednakże niekorzystny wiatr może im przynieść zagładę, wrzucając je do wody (Wj 10:13, 19). Lecąca ogromna chmara (osiągająca wysokość półtora kilometra) niczym obłok przysłania światło słoneczne (Jl 2:10).” Pierwszy jeździec ma też łuk, podczas gdy Chrystus jest wyposażony w miecz, którym podbija narody. To także jest znamienne, gdyż łuk służy do zadawania śmierci (czyli „zwyciężania”) w sposób skryty, z zaskoczenia lub ze znacznej odległości. Można powiedzieć, że łucznik zadaje śmierć skrytobójczą, a jego ofiara często nawet nie wie, kiedy została zaatakowana. Natomiast miecz jest orężem do bezpośredniej, otwartej wojny. Jezus występuje z mieczem jawnie, a jeździec na białym koniu zadaje ciosy podstępnie – bierze w „poddanie” niepostrzeżenie i skrycie, kiedy ofiara niczego nie podejrzewa. Tak właśnie działają odstępcy i fałszywi nauczyciele: „Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w odzieniu owczym, wewnątrz zaś są wilkami drapieżnymi!” (Mat 7:15). Dlatego też, jeśli wizja Jana jest odzwierciedleniem przepowiedni Jezusa z Mateusza 24 (co przyznaje również samo WTS), to musimy uznać, że jeździec ten nie reprezentuje Jezusa, ale fałszywych nauczycieli, którzy co prawda powołują się na jego imię, ale skazili jego nauki i doprowadzili wielu do destrukcyjnej herezji. Nie mam pojęcia na jakiej podstawie Mirek wyciągnął takie wnioski, ale z pewnością nie na podstawie Słowa Bożego. W tym przypadku wystarczą odpowiednie cytaty: Czy z metafor użytych w tym Psalmie wynika, że JeHoWaH Bóg jest podstępnym skrytobójcą, tylko dlatego, że do wykonywania wyroków posługuje się łukiem i strzałami? Albo: […..] Porównaj: http://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1200000375 „Łuk i strzały. Od najdawniejszych czasów do polowania i walki używano łuku (hebr. készet, gr. tòkson) (Rdz 21:20; 27:3; 48:22; Obj 6:2). Należał do podstawowego wyposażenia Izraelitów (2Kn 26:14, 15), wojsk walczących po stronie Egiptu (Jer 46:8, 9), Asyryjczyków (Iz 37:33) oraz Medów i Persów (Jer 50:14; 51:11) Wspomniany w Biblii „łuk miedziany” zapewne był drewnianym łukiem obitym miedzią (2Sm 22:35). Zwrot ‛napiąć łuk’ (dosł. „deptać łuk”) odnosi się do zakładania cięciwy na łuk (Ps 7:12; 37:14; Jer 50:14, 29). W tym celu można było mocno przydeptać stopą środek łuku albo przytrzymać nogą jeden jego koniec z już zaczepioną cięciwą i nagiąć łuk tak, by założyć cięciwę z drugiej strony.” A przy okazji zagadka dla Ciebie: Mt 24:7 Bg „Albowiem powstanie naród przeciwko narodowi, i królestwo przeciwko królestwu, i będą głody i mory i trzęsienia ziemi miejscami.” Mt 24:7 BT „Powstanie bowiem naród przeciw narodowi i królestwo przeciw królestwu. Będzie głód i zaraza, a miejscami trzęsienia ziemi.” Mt 24:7 Bw „Powstanie bowiem naród przeciwko narodowi i królestwo przeciwko królestwu, i będzie głód, i mór, a miejscami trzęsienia ziemi.” Mt 24:7 NS „"Powstanie bowiem naród przeciw narodowi i królestwo przeciw królestwu, będą też niedobory żywności i trzęsienia ziemi w jednym miejscu po drugim.” Dlaczego PNŚ nie zawiera w tekscie Mat 24:7 słowa "zarazy"? A może dlatego, aby zmylić cię, że Obj 6:1-8 mówi o znakach końca, i abyś nie zauważyła analogii między słowami Jezusa a pieczęciami, które otwiera? Jak myślisz? Bo jeszcze wydałoby się, że to właśnie Strażnica jest jednym z reprezentantów tych fałszywych proroków, który symbolizuje biały koń, i co wtedy? Objawienie 6:8 "I ujrzałem, a oto koń blady, a siedzący na nim miał na imię Śmierć. A tuż za nim podążał Hades. I dano im władzę nad czwartą częścią ziemi, aby zabijali długim mieczem i niedoborem żywności, i śmiertelną plagą, i przez dzikie zwierzęta ziemi." http://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/2014083#h=28:0-28:535 Do „śmiertelnych plag” należą również zarazy; plaga nowotworów wywoływana różnymi infekcjami wirusowymi i bakteryjnymi, choroby genetyczne wywołane skażeniem środowiska jak i zachwianiem równowagi ekologicznej, wypadki przy pracy, powodzie i tak dalej. Nie widzę uzasadnionych powodów dlaczego Mirek ma w tym przypadku obiekcje. Ciekawa kwestia. Według najnowszych ustaleń naukowców grypa Hiszpanka pochłonęła od 50 do 100 000 000 ofiar: https://pl.wikipedia.org/wiki/Pandemia_grypy_w_latach_1918%E 2%80%931919 "Pandemia grypy w latach 1918–1919 (hiszpanka) – pandemia, do której doszło w latach 1918–1919, znana pod potoczną nazwą „hiszpanka”. Była to pandemia wywołana przez wyjątkowo groźną odmianę podtypu H1N1 wirusa A grypy. Pochłonęła ona jak się ocenia od 50 do 100 mln ofiar śmiertelnych na całym świecie. Liczba ofiar „hiszpanki” znacznie przewyższyła liczbę ofiar frontów I wojny światowej. Była to jedna z największych pandemii w historii ludzkości, w przebiegu której zachorowało ok. 500 mln ludzi, co stanowiło wówczas 1/3 populacji świata." https://www.youtube.com/watch?v=CV4iH6lHz64 Śmieszne jest to, że Strażnica uważa, że to Jezus, ponieważ jedzie na białym koniu. Motyw symbolicznych konii zapożyczony jest od Zachariasza Otóż wizja czterech jeżdźców bardzo wyraźnie nawiązuje do proroctwa Zachariasza 1:8-11 i 6:1-8. Zachariasz w swojej wizji ujrzał konie o czterech maściach: białe, kasztanowe (rude), kare (ciemnogniade) i srokate. Czyż kolory nie odpowiadają kolorom czterech jeźdzców apokalipsy? Czy tutaj biały koń ma jakiś związek z Jezusem, bo ja nie widzę. Może wyjaśnisz! Załóżmy na moment, że Mirek ma rację. W takim razie chyba nie czytał fragmentów z Księgi Zachariasza, na które się powołuje, skoro według jego interpretacji Jeździec na białym koniu z wizji o czterech jedźdzcach Apokalipsy z Księgi Objawienia, to antychryst/ fałszywi prorocy, a przy tym widzi jakieś analogie między tymi wizjami: Jezus jako jeden ze znaków dni ostatnich wymienił fałszywych proroków. Który z jeźdźców ich obrazuje? Czyż właśnie nie nadaje się na niego jeździec na białym koniu? To właśnie bowiem pierwszy jeździec apokalipsy symbolizuje fałszywych proroków. Nie bez kozery jedzie na białym koniu, podszywając się pod Chrystusa. Jego zwyciężanie polega na tym, że powstaje coraz więcej fałszywych proroków, którzy zwodzą nawet wybranych mówiąc, że to oni są właściwą drogą do Boga. Przestrzegał przed nimi wielokrotnie Jezus. Zwycięża nadal, ponieważ tych proroków powstaje coraz więcej. Nie trzeba daleko szukać, bo jesteśmy sami tego świadkami w dzisiejszych czasach. Jednak jego zwycięstwo nie będzie trwało bez końca i kiedyś, podczas powtórnego przyjścia Chrystusa, zostanie mu położony kres. A dlaczego Strażnica fałszuje też werset, który mówi o tym jeźdźcu na białym koniu? Ap 6:2 Bg „I widziałem, a oto koń biały, a ten, który na nim siedział, miał łuk, i dano mu koronę, i wyszedł jako zwycięzca, ażeby zwyciężał.” Ap 6:2 BT „I ujrzałem: oto biały koń, a siedzący na nim miał łuk. I dano mu wieniec, i wyruszył jako zwycięzca, by [jeszcze] zwyciężać.” Ap 6:2 Bw „I widziałem, a oto biały koń, ten zaś, który siedział na nim, miał łuk, a dano mu koronę, i wyruszył jako zwycięzca, aby dalej zwyciężać.” Ap 6:2 Bp „I ujrzałem: Oto biały koń, a siedzący na nim miał łuk. Dano mu wieniec, a on, zwycięzca, wyruszył, by dalej zwyciężać.” Ap 6:2 NS „I ujrzałem, a oto koń biały, a siedzący na nim miał łuk; i dano mu koronę, i wyruszył - zwyciężając i żeby dopełnić swego zwycięstwa.” Ap 6:2 WH „και ειδον και ιδου ιππος λευκος και ο καθημενος επ αυτον εχων τοξον και εδοθη αυτω στεφανος και εξηλθεν νικων και ινα νικηση” W tym miejscu oddaję głos innym uczestnikom dyskusji, którą do tej pory komentowałem; http://www.biblia.webd.pl/forum/viewtopic.php? t=973&postdays=0&postorder=asc&start=45 Słowo "jeszcze", na które się powołujesz jest 'dodatkiem' bardzo mało używanym. Większość przekładów Biblii, oddaje sens tegoż wersetu bez partykuły komunikującej 'jeszcze': Cytat: BG I widziałem, a oto koń biały, a ten, który na nim siedział, miał łuk, i dano mu koronę, i wyszedł jako zwycięzca, ażeby zwyciężał. BB Ujźrzałem tedy, a oto koń biały, a ten, który na nim siedział, miał łuk i dana mu jest korona i wyszedł zwycięzca, aby zwyciężył. B-JW I widziałem, a oto koń biały, a który na nim siedział, miał łuk: i dano mu koronę, i wyszedł zwyciężając, aby zwyciężył. NŚ I ujrzałem, a oto koń biały, a siedzący na nim miał łuk; i dano mu koronę, i wyruszył - zwyciężając i żeby dopełnić swego zwycięstwa. NET © Tak więc patrzyłem, i tu nastąpił na białym koniu, który jechał miał łuk, a dano mu koronę, i jako zdobywca pojechał do zdobycia. NIV © I spojrzałem, a tam przede mną był biały koń! Jego jeździec posiadał łuk i dano mu koronę, i pojechał jako zdobywca gięte na podbój. NASB © I widziałem, a oto biały koń, a kto na nim siedział, miał łuk, i koronę dano mu, i wyszedł jako zwycięzca, aby zwyciężyć. NLT © Spojrzałem w górę i zobaczyłem na białym koniu. Jej zawodnik niósł łuk i koronę został umieszczony na głowie. Pojechał do wygrania wielu bitew i odnieść zwycięstwo. MSG © Spojrzałem - Widziałem na białym koniu. Jego jeździec prowadzone łuk i dano wieniec zwycięstwa. On pojechał zwycięstwo, pokonując w prawo iw lewo. BBE © I widziałem na białym koniu, a kto siedział na nim, miał łuk, i dano mu koronę, i wyszedł z mocy do pokonania. NRSV © Patrzyłem i nie było na białym koniu! Jego jeździec miał łuk, korona mu dano, i wyszedł jako zwycięzca, aby zwyciężyć. BW © I widziałem, a oto biały koń. Ten, który na nim siedział, miał łuk, i koronę dano mu, i wyszedł jako zwycięzca, aby zwyciężyć. http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&tl=pl&u=http %3A%2F%2Fnet.bible.org%2F%3FRevelation%25206%3A2 Ciekawym jest 'odwrót' od tłumaczenia "aby zwyciężał" z obowiązującego przez 400 lat katolickiego przekładu ks. Jakuba Wujka na rzecz zwrotu współczesnego z Biblii Tysiąclecia "by [jeszcze] zwyciężać" B-JW I widziałem, a oto koń biały, a który na nim siedział, miał łuk: i dano mu koronę, i wyszedł zwyciężając, aby zwyciężył. BT I ujrzałem: oto biały koń, a siedzący na nim miał łuk. I dano mu wieniec, i wyruszył jako zwycięzca, by [jeszcze] zwyciężać. W tekście greckim w Obj 6;2 słowo καί < 2532 > tłumaczone jako 'i' występuje 6 razy a w NET łącznie 5003 razy, przy czym jako partykuła komunikująca 'jeszcze' tylko 20 razy i użycie tegoż w tym konkretnym miejscu nie ma swojego uzasadnienia, chyba że jako zwrot "odnieść jeszcze więcej zwycięstw" a nie "jeszcze jakiś czas" odnosić zwycięstwa. kai < 2532 > 'i' 5003 razy 'jeszcze' 20 razy 'następnie' 16 razy Definicja: 1), a także, nawet, rzeczywiście, ale KJV I < 2532 > Widziałem < 1492 > i < 2532 > ujrzeć < 2400 > biały < 3022 > koń < 2462 > i < 2532 > który siedział < 2521 > ( 5740 ) na < 1909 > go< 846 > miał < 2192 > < 2192 > ( 5723 ) łuk < 5115 > i < 2532 > korona < 4735 > zostało wydane < 1325 > ( 5681 ) do niego < 846 > i < 2532 > wyszedł < 1831 > ( 5627 ) podbijanie < 3528 > ( 5723 ) i < 2532 > do < 2443 > podbić < 3528 > ( 5661 ) http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&tl=pl&u=http %3A%2F%2Fnet.bible.org%2F%3FRevelation%25206%3A2 http://translate.googleusercontent.com/translate_c? hl=pl&sl=en&u=http://biblelexicon.org/revelation/62.htm&prev=/search%3Fq%3DI%2Blooked,%2Band%2Bthere %2Bbefore%2Bme%2Bwas%2Ba%2Bwhite%2Bhorse!%2BIts %2Brider%2Bheld%2Ba%2Bbow,%2Band%2Bhe%2Bwas %2Bgiven%2Ba%2Bcrown,%2Band%2Bhe%2Brode%2Bout %2Bas%2Ba%2Bconqueror%2Bbent%2Bon%2Bconquest.%26hl %3Dpl%26client%3Dfirefox-a%26hs%3DV0q%26rls %3Dorg.mozilla:pl:official%26prmd %3Divns&rurl=translate.google.pl&usg=ALkJrhi5Qf37aaaB4CP CK2kcr_5XLOFK_A http://translate.googleusercontent.com/translate_c? hl=pl&sl=en&u=http://strongsnumbers.com/greek/2532.htm&prev =/search%3Fq%3DI%2Blooked,%2Band%2Bthere%2Bbefore %2Bme%2Bwas%2Ba%2Bwhite%2Bhorse!%2BIts%2Brider %2Bheld%2Ba%2Bbow,%2Band%2Bhe%2Bwas%2Bgiven%2Ba %2Bcrown,%2Band%2Bhe%2Brode%2Bout%2Bas%2Ba %2Bconqueror%2Bbent%2Bon%2Bconquest.%26hl%3Dpl %26client%3Dfirefox-a%26hs%3DV0q%26rls %3Dorg.mozilla:pl:official%26prmd %3Divns&rurl=translate.google.pl&usg=ALkJrhiy49DlprfDCp0L jeAZvtuqBLEMcg Powróćmy na chwilę do znaków jakie miały towarzyszyć dniom końca świata. Uczniowie pytają Jezusa "Powiedz nam, kiedy się to stanie i jaki będzie znak twego przyjścia i końca świata" na co Jezus ostrzega ich "Baczcie, żeby was kto nie zwiódł. Albowiem wielu przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Jam jest Chrystus, i wielu zwiodą" Biblia napisał/a: Mat 24;3-5 BW (3) A gdy siedział na Górze Oliwnej, przystąpili do niego uczniowie na osobności, mówiąc: Powiedz nam, kiedy się to stanie i jaki będzie znak twego przyjścia i końca świata? (4) A Jezus odpowiadając, rzekł im: Baczcie, żeby was kto nie zwiódł. (5) Albowiem wielu przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Jam jest Chrystus, i wielu zwiodą. Czy ta konkretna informacja, o fałszywym proroku podszywającym się pod Jezusa, dotyczy tylko czasów 'końca'?! Chyba NIE! Apostoł Paweł nie dostrzegł jeszcze tego zjawiska aczkolwiek wyraźnie wskazuje, że coś zaczyna "bałamucić" uczniów ... jakieś niby listy od apostołów itp!: Biblia napisał/a: 2 Tes 2;1-4 BW (1) Co się zaś tyczy przyjścia Pana naszego Jezusa Chrystusa i spotkania naszego z nim, prosimy was, bracia, (2) abyście nie tak szybko dali się zbałamucić i nastraszyć, czy to przez jakieś wyrocznie, czy przez mowę, czy przez list, rzekomo przez nas pisany, jakoby już nastał dzień Pański. (3) Niechaj was nikt w żaden sposób nie zwodzi; bo nie nastanie pierwej, zanim nie przyjdzie odstępstwo i nie objawi się człowiek niegodziwości, syn zatracenia, (4) przeciwnik, który wynosi się ponad wszystko, co się zwie Bogiem lub jest przedmiotem boskiej czci, a nawet zasiądzie w świątyni Bożej, podając się za Boga. Apostoł Paweł pisze te słowa około roku 51 n.e. ale w liście do Tytusa datowanym prawdopodobnie na rok 64-67, a więc tuż przed Jego męczeńską śmiercią w Rzymie, zmienia zdecydowanie ton i obraz tamtych dni, który jest już o wiele bardziej złowieszczy: Biblia napisał/a: Tyt 1;10,16 BW (10) Wielu bowiem jest niekarnych, pustych gadułów, zwodzicieli, zwłaszcza pośród tych, którzy są obrzezani; (11) tym trzeba zatkać usta, gdyż oni to całe domy wywracają, nauczając dla niegodziwego zysku, czego nie należy. (16) Utrzymują, że znają Boga, ale uczynkami swymi zapierają się go, bo to ludzie obrzydliwi i nieposłuszni, i do żadnego dobrego uczynku nieskłonni. W miarę 'ubywania' apostołów dochodzi do coraz większego odstępstwa. Starsi w zborach odstępują od prawdy, nauczaja dla zysku, czynią coraz to większe obrzydliwości. Po śmierci apostoła Pawła odstępstwo narastało bardzo szybko i jakże znamienna jest relacja apostoła Jana w Jego 1 Liście napisanym najprawdopodobniej między rokiem 70 a 90 n.e.: Biblia napisał/a: 1 Jan 4;3 BW (3) Wszelki zaś duch, który nie wyznaje, że Jezus Chrystus przyszedł w ciele, nie jest z Boga. Jest to duch antychrysta, o którym słyszeliście, że ma przyjść, i teraz już jest na świecie. A więc zły "duch antychrysta" objawił się już za życia ostatniego z apostołów ... Jana. Zatem, czy "jeździec na białym koniu obrazuje fałszywych proroków i antychrysta", który miał rzekomo objawić się dopiero w dniach ostatnich ... a ukazał się jeszcze za życia apostoła Jana? Zastanówmy się, co miało sprowokować 'rozwścieczenie' szatana i Jego aniołów, którego wynikiem miało być "biada dla ziemi" w postaci wojen, głodu, zarazy i panoszącej się śmierci? ... czy nie czasem wyrzucenie ich z nieba przez Jezusa? Biblia napisał/a: Obj 12;12b BT ... Biada ziemi i morzu - bo zstąpił na was diabeł, pałając wielkim gniewem, świadom, że mało ma czasu. Mat 24;6-8 BW (6) Potem usłyszycie o wojnach i wieści wojenne. Baczcie, abyście się nie trwożyli, bo musi się to stać, ale to jeszcze nie koniec. (7) Powstanie bowiem naród przeciwko narodowi i królestwo przeciwko królestwu, i będzie głód, i mór, a miejscami trzęsienia ziemi. (8) Ale to wszystko dopiero początek boleści. Czy nie zaczęło się wszystko od walki w niebie archanioła Michała i Jego aniołów z szatanem i Jego anielską hordą?: Biblia napisał/a: Obj 12;7-9 BT (7) I nastąpiła walka na niebie: Michał i jego aniołowie mieli walczyć ze Smokiem. I wystąpił do walki Smok i jego aniołowie, (8) ale nie przemógł, i już się miejsce dla nich w niebie nie znalazło. (9) I został strącony wielki Smok, Wąż starodawny, który się zwie diabeł i szatan, zwodzący całą zamieszkałą ziemię, został strącony na ziemię, a z nim strąceni zostali jego aniołowie. Czy była to walka sprawiedliwa? ... tak! Ponieważ siedzący na białym koniu symbolizuje czystość i sprawiedliwość … nigdy inaczej: Biblia napisał/a: Obj 19;11 BW (11) I widziałem niebo otwarte, a oto biały koń, a Ten, który na nim siedział, nazywa się Wierny i Prawdziwy, gdyż sprawiedliwie sądzi i sprawiedliwie walczy. (14) I szły za nim wojska niebieskie na białych koniach, przyobleczone w czysty, biały bisior. Proroctwo mówi wprost: "zasiadający na białym koniu miał wyruszyć jako zwycięzca aby zwyciężać" ... i w niebie zwyciężył! Teraz przyjdzie zwyciężyć na ziemi! On ma do końca zwyciężać … tak mówi proroctwo! To On, 'zasiadający na białym koniu' sprowokował początek boleści, wyrzucając szatan z nieba, gdyż jak powiedział: "Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz" Mat 10;34 BT. Pokój nastąpi kiedy skończy się dla ziemi "biada", kiedy zwycięży szatana i kiedy"wola Boża będzie działa się jako w niebie tak i na ziemi". Obj 6:2 I ujrzałem: Oto biały koń, a siedzący na nim miał łuk. Dano mu wieniec, a on, zwycięzca, wyruszył, by dalej zwyciężać. W przypisie BP czytamy: Obj 6:2 biały koń - Motyw symbolicznych koni zapożyczony jest od Za 1,8; 6,1-8, ale ze zmianą sensu; tu są wielkie wydarzenia. Biały kolor w symbolice Ap oznacza triumf. Uwieńczony jeździec raczej oznacza triumf ewangelii (por. 19,11-16) Obj 19:11 Potem ujrzałem niebo otwarte: a oto - biały koń, a Ten, co na nim siedzi, zwany Wiernym i Prawdziwym, oto sprawiedliwie sądzi i walczy. Obj 19:12 Oczy Jego jak płomień ognia, a na Jego głowie wiele diademów. Ma wypisane imię, którego nikt nie zna oprócz Niego. Obj 19:13 Odziany jest w szatę we krwi skąpaną, a imię Jego nazwano: Słowo Boże. Obj 19:14 Wojska, które są w niebie, towarzyszyły Mu na białych koniach, wszyscy [byli] odziani w biały bisior. Obj 19:15 A z Jego ust wychodzi ostry miecz, aby nim uderzyć narody. On paść je będzie rózgą żelazną i On wyciska w tłoczni wino zapalczywego gniewu Boga, Władcy wszechrzeczy. Obj 19:16 A na szacie i na biodrze ma napisane imię: KRÓL KRÓLÓW I PAN NAD PANAMI. Myślę że nie trzeba komentarza, na białym koniu siedzi Pan Jezus Pomazaniec Boga naszego. "Potem zobaczyłem, jak Baranek otwierał pierwszą spośród siedmiu pieczęci, i usłyszałem, jak pierwsze z czterech Zwierząt odezwało się jakby głosem gromu: Przyjdź!" Obj 6;2 BT Jezus 'Baranek' otwiera pierwszą pieczęć i słyszy głos jednego ze czterech 'Zwierząt', który mówi stanowczym, potężnym "głosem gromu": ... Przyjdź! BT ... Chodź! BW ... Przyjdź! B-WP ... Chodź, a patrzaj! BG W oryginale słowo tłumaczone ma 'Przyjdź' wyrażone jest greckim βλέπω 'blepo', które oznacza między innymi: blepo < 991 > zobacz, patrz W NET: patrz 14, kłody 9 Uważaj 7, otóż 6, widzi 4, należy uważać, 3, widzi 3, widzimy, 3, uwaga 3, widać 3, patrz punkt 3, widzę, 3, kiedy piła 3, Czy patrz punkt 3, Beware 2, widać 2, widząc, 2, pokażesz 2, widać 2, mogą być postrzegane 2, należy uważać, 2, widzisz, 2, Zadbaj 2 Zobacz 2, Look 2, widzisz 2, widzą, 2, widział 2, naprzeciwko 1, nie widzi 1, jest on w stanie zobaczyć 1, Patrzysz na 1, jestem w stanie zobaczyć 1, widzę 1, należy zwrócić uwagę 1, zaczął spojrzeć na 1, widzę 1, wygląda 1, było zobaczyć 1, widzimy 1, widoczne 1, do zbadania 1, ujrzeli 1, widząc 1, podczas gdy obserwowali 1, będzie wciąż szukamy 1, nie zobaczy 1, będzie wyglądać po 1, który zajmuje 1, mogą zobaczyć 1, mogą one wyglądać 1, patrząc na 1, będzie przyjrzeć się bliżej 1, spójrz na 1, wygląd 1, wciąż szukamy 1, wygląda na 1, mogą uzyskać widok 1, są one widzą 1, widok 1, seen 1, muszą uważać, 1, jest postrzegany 1 W AV: patrz 90, baczcie 12, oto 10, uwaga 4, patrzeć na 4, spójrz 3, uważaj na 3, misc 9 Definicja: 1), aby zobaczyć, dostrzec, cielesnych oczu 1a) z oka ciała: nie posiadał wzroku, mają moc skoro 1b) postrzegać za pomocą oczu: widzieć, patrzeć dostrzedz 1c), aby włączyć oczy na wszystko: patrzeć, patrzeć, patrzeć na 1d) do postrzegania przez zmysły, poczuć 1e) do odkrycia przez stosowanie poznać przez doświadczenie 2) zobaczyć oczami 2a), aby (moc) rozumienia 2b) dostrzec psychicznie, obserwować, dostrzec, odkryć, zrozumieć 2c), aby włączyć lub bezpośrednie myśli umysłu do rzeczy, do rozważenia, kontemplacji, patrzeć, uważnego, bada 3) w sensie geograficznym miejsca, w górach, budynków itp. zwrotny na drodze do dowolnego kwartału, jak to było, na jakie napotyka http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&tl=pl&u=http %3A%2F%2Fnet.bible.org%2F%3FRevelation%25206%3A1 http://translate.googleusercontent.com/translate_c? hl=pl&sl=en&tl=pl&u=http://strongsnumbers.com/greek/991.htm &rurl=translate.google.com&usg=ALkJrhhGmYmhaotLTmvV23u X8JITZZVsAw Wynika z tego, że jedno z czterech zwierząt, po zdjęciu Pierwszej pieczęci, mówi do 'Baranka' mniej więcej coś w stylu: 'zobacz', 'dostrzeż', 'patrz', ... co się stanie zaraz po zdjęciu pieczęci. I co widzi Jezus w wizji, którą Bóg, za pośrednictwem jednego ze 'zwierząt' Mu wyjawił (Obj 1;1a) ... i "co miało się stać wkrótce" ? ... widzi jeźdźca na białym koniu, który rozpoczyna galop do 'zwycięstwa'! Zwycięstwo to jednak będzie 'bolesne' dla ludzkości, gdyż dalej 'Baranek' , po zdjęciu kolejnych 'Pieczęci', widzi: Druga pieczęć - galop jeźdźca z mieczem, któremu dano "władzę pozbawienia ziemi pokoju" Trzecia pieczęć - galop jeźdźca, który symbolizuje 'głód', towarzyszący zawsze działaniom wojennym, Czwarta pieczęć - galop jeźdźca, który jest skutkiem galopu dwóch poprzednich jeźdźców, gdyż 'wojnie' i 'głodowi, zawsze towarzyszy 'śmierć' Piąta pieczęć - szykany prawdziwych 'Sług Bożych' i ich zniecierpliwienie wyrażone słowami"Jak długo jeszcze Wszechmocny, Święty i Prawdziwy, będziesz zwłóczył z osądzeniem tych, którzy mieszkają na ziemi, i z wymierzeniem im słusznej kary za krew naszą" Szósta pieczęć - tryumfalny finał wojny w niebie jeźdźca, który po zdjęciu pierwszej pieczęci wyruszył na białym koniu "aby zwyciężyć", a wyrażony bezpowrotnym wyrzuceniem odstępczych synów Bożych, usymbolizowanych jako spadające gwiazdy: "Gwiazdy spadały na ziemię, podobnie jak niedojrzałe jeszcze owoce spadają z drzewa figowego potrząsanego silnym wiatrem" . Za nimi niebo się zamknęło raz na zawsze jak "księga, którą zamknięto" . Po tym 'wydarzeniu', kiedy wyrzucono szatana wraz z Jego aniołami z nieba, 'Baranek' zobaczył coś, na co zapewne czekał On jak również i Jego aniołowie ... wielka ulga usymbolizowana 'ciszą'. Siódma pieczęć - "A gdy otworzył pieczęć siódmą, zapanowała w niebie cisza jakby na pół godziny" ... ... lecz jest to tylko cisza przed burzą, "na pół godziny", gdyż radość zapanowała tylko w niebie "Dlatego radujcie się, niebiosa i ich mieszkańcy". Dla nas niestety wypowiedziano złowrogie 'Biada'! "Biada ziemi i morzu - bo zstąpił na was diabeł, pałając wielkim gniewem, świadom, że mało ma czasu" Obj 12;12 BT Po zdjęciu 'Siódmej' pieczęci dla ziemi rozpęta się zagłada, którą można porównać do rozmiarów 'Potopu' (Mat 24;35-41), w którym ocaleli tylko Ci, którzy poszli za głosem Bożym: "Anioł zaś wziął naczynie na żar, napełnił je ogniem z ołtarza i zrzucił na ziemię, a nastąpiły gromy, głosy, błyskawice, trzęsienie ziemi ... A powstał grad i ogień - pomieszane z krwią, i spadły na ziemię. A spłonęła trzecia część ziemi i spłonęła trzecia część drzew, i spłonęła wszystka trawa zielona ... i ujrzałem, a usłyszałem jednego orła lecącego przez środek nieba, mówiącego donośnym głosem: Biada, biada, biada mieszkańcom ziemi wskutek pozostałych głosów trąb trzech aniołów, którzy mają [jeszcze] trąbić" Obj 8 BT Zanim to jednak nastąpi, jest jeszcze czas by wejść do 'symbolicznej Arki', gdyż czterej aniołowie "którym dano moc wyrządzić szkodę ziemi i morzu", a których widział 'Baranek' po zdjęciu 'Szóstej Pieczęci', czekają na 'Opieczętowanie' tych, którzy ocaleją przed "Wielkim Dniem Jego [JHWH] gniewu" ... któż zdoła się ostać? (Obj 6;17): Biblia napisał/a: Obj 7;1 BT (1) Potem ujrzałem czterech aniołów stojących na czterech narożnikach ziemi, powstrzymujących cztery wiatry ziemi, aby wiatr nie wiał po ziemi ani po morzu, ani na żadne drzewo. (2) I ujrzałem innego anioła, wstępującego od wschodu słońca, mającego pieczęć Boga żywego. Zawołał on donośnym głosem do czterech aniołów, którym dano moc wyrządzić szkodę ziemi i morzu: (3) Nie wyrządzajcie szkody ziemi ni morzu, ni drzewom, aż opieczętujemy na czołach sługi Boga naszego. Ocaleją tylko "którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty, i w krwi Baranka je wybielili" Obj 7;14b Nawiązując jeszcze do finału tej dyskusji należy podkreślić, że wyczerpująca argumentacja nie wszystkich jednak przekonała. Nie odnieśli się do niej merytorycznie, tylko po prostu kolejny raz bezpodstawnie zaprzeczyli. Bez żadnej uzasadnionej przyczyny, ponieważ nie wystarczy podać kilka namiarów na wersety biblijne i uciąć dyskusję. W zasadzie osoby te zignorowały wszystkie dowody biblijne i powtórzyły to, co zostało wiele razy podważone w komentowanej przeze mnie polemice; Raising the bar Błąd ten robi się zawsze, gdy się żąda od swego oponenta coraz mocniejszych dowodów na coś, podnosząc wciąż poprzeczkę i wymagania argumentacyjne, mimo że oponent wciąż dostarcza mu dowodów, których on wcześniej żądał. Wybieg ten jest czystą socjotechniką i ma zniechęcić oponenta od uzasadniania swego stanowiska, ponieważ nikt nie jest w stanie dostarczać dowodów na coś w nieskończoność. Jeśli kiedykolwiek natrafisz na sytuację, w której sceptyk otrzyma od ciebie argument, jakiego oczekiwał, a mimo to nie uzna go za wystarczający i będzie wymyślał coraz bardziej rygorystyczne warunki dla „być albo nie być” tego argumentu, zastopuj i zwróć mu uwagę na to, że popełnia on błąd logiczny raising the bar. Możesz wtedy wycofać się z dyskusji, bez narażenia się na zarzut nieuzasadnienia swego stanowiska, ponieważ twój oponent popełnił w swej argumentacji błąd logiczny. Zobacz też: Czy żyjemy w czasie obecności Jezusa [paruzji]? Dowody naukowe -historyczne -na to, że od 1914 roku spełnia się złożony znak obecności Jezusa [paruzji], o którym napisano w Ewangelii Mateusza 24, zwiastujący zbliżający się czas zakończenia obecnego systemu rzeczy Zachęcam do zapozniania z artykułem w pliku PDF, ktory powstał na podstawie mojej dyskusji, jaka się odbyła na Forum ‚Protestanci’ z teologiem katolickim Włodzimierzem Bednarskim (Obserwatorek): https://pl.wikipedia.org/wiki/W %C5%82odzimierz_Bednarski_%28dzia%C5%82acz_religijny %29 Pan Bednarski usiłuje udowodnić, że nie zyjemy w czasach ostatecznych, a wydarzenia światowe, jakie obserwujemy od roku 1914 [wybuchu pierwszej wojny światowej] nie różnią się jego zdaniem od tych w historii ludzkości sprzed roku 1914. Fakty historyczne jednak wyraźnie przeczą jego twierdzeniom; https://bioslawekblog.files.wordpress.com/2016/01/naukowehistoryczne-dowody-na-to-c5bce-od-1914-roku-spec582niasic499-znak-obecnoc59bci-jezusa-paruzja-na-podstawie-dyskusjiz-teologiem-katolickim-wc582odzimierzem-bednarskim1.pdf