Toasty

Transkrypt

Toasty
Toasty
Mało kto wie, ale również w przypadku toastów występuje swoisty savoir vivre,
zwłaszcza podczas tak wyjątkowej uroczystości jaką jest przyjęcie weselne.
Pierwszy toast powinien wznieść ojciec panny młodej, następny w kolejności
zabiera głos Pan Młody, ewentualnie jego ojciec. Ostatecznie wystąpić mogą
seniorzy jednaj jak i drugiej rodziny oraz świadkowie.
Z zasady nie powinno się ich wygłaszać na początku przyjęcia. Prawo do
pierwszego toastu ma ojciec panny młodej. Jako drugi zabiera głos Pan Młody
lub jego ojciec. W następnej kolejności powinni wystąpić seniorzy obu rodzin i
ewentualnie świadkowie. Nie wygłaszajmy jednak długich, mało interesujących
zgromadzonych wywodów. Nie należy również używać zwrotu "wypijmy za...".
Bardziej elegancką formą jest "wznoszę ten toast za...". Pamiętajmy też, że
podczas wygłaszania toastów nie należy trzymać kieliszka w ręku.
Oto kilka przykładowych toastów, które być może ułatwią przemowę nie jednej
osobie...
Toast 1
Była noc. Księżyc i cisza. On i Ona.
On powiedział: - Tak?
Ona powiedziała: - Nie.
Minęły lata. I znów noc, księżyc i cisza. On i Ona.
Ona powiedziała: - Tak?
On powiedział: - Tak.
Ale lata już były nie te.
Wypijmy za to, byśmy wszystko w życiu robili w porę!
Toast 2
Dziewczyna szła wieczorem ulicą i usłyszała za sobą kroki.
Obejrzała się i zobaczyła przystojnego chłopaka. Obejrzała
się drugi raz, chłopak wciąż szedł za nią. Uznała, że warto na
niego poczekać. Obejrzała się po raz trzeci - chłopaka już nie
było...
Wypijmy za to, by pracownicy kanalizacji miejskiej nie
zapominali zamykać studzienek!
konsultant: Małgorzata Krawczyk [510 919 772]
Toast 3
Płynie przez rzekę żółw, a na jego grzbiecie zwinął się jadowity wąż.
Wąż myśli: ''Ugryzę - zrzuci''.
Żółw myśli: ''Zrzucę - ugryzie''.
Wypijmy za nierozerwalną przyjaźń, co znosi wszelkie przeciwności!
Toast 4
Kobieta jest potrzebna mężczyźnie jak okrętowi kotwica.
Wypijmy więc za krążownik ''Aurora'', który miał tych kotwic cztery!
Toast 5
Szła żaba przez jezdnię, a że nie uważała, straciła tylne łapki
pod kołami samochodu. Doczołgała się do chodnika i myśli sobie:
- Całkiem ładne były te nogi, muszę po nie wrócić.
Ledwie zdążyła wejść z powrotem na jezdnię, jak następny
samochód pozbawił ją głowy.
Wypijmy za to, by nie tracić głowy dla ładnych nóg!
Toast 6
W upalny letni dzień szedł drogą pewien mężczyzna. Żar lał się z nieba, więc
postanowił się wykąpać w pobliskim strumieniu. Zdjął ubranie, położył na
brzegu,
kapelusz powiesił na krzaku i nago wskoczył do wody. Kiedy już się ochłodził,
z przerażeniem spostrzegł, że ubranie zniknęło, a z całego odzienia pozostał
mu
tylko kapelusz. I właśnie w tej chwili na ścieżce za krzakiem ukazała się
piękna
dziewczyna. Trzymając kapelusz oburącz, ledwo nim zdołał przykryć swą
męskość,
gdy dziewczyna zbliżyła się do niego i patrząc mu głęboko w oczy, słodko
rzekła:
- Podaj mi prawą rękę.
Chłopak podał.
- Podaj mi swoją lewą rękę.
Chłopak podał.
A teraz wypijmy za tą siłę, która podtrzymywała kapelusz!
konsultant: Małgorzata Krawczyk [510 919 772]
Toast 7
Idzie osioł przez pustynię. Idzie dzień, drugi, trzeci...
Słońce praży, osła męczy pragnienie. Nagle widzi: stoją dwie
wielkie beczki - jedna z wodą, druga z wódką. Z której zaczął pić?
Oczywiście z pierwszej!
Nie bądźmy więc osłami i napijmy się wódki!
Toast 8
Idę kiedyś przez park, księżyc świeci, a na ławeczce całują
się chłopak z dziewczyną.
Idę innym razem... księżyc, gwiazdy... a na tej samej ławeczce
chłopak z inną dziewczyną.
Idę znów tą drogą: noc, księżyc, gwiazdy... i ten sam chłopak
na tej samej ławce całuje się z trzecią dziewczyną.
Wypijmy za stałość mężczyzn i zmienność kobiet.
Toast 9
Przed bramą niebios stanęła grupa kobiet. Święty Piotr
popatrzył na nie z niechęcią i powiedział:
- Droga do niebios wymaga wspięcia się po tym długim, gładkim słupie!
Mimo wielu prób, wszystkie ześlizgiwały się. Tylko ostatnia
padła na kolana i zaczęła się modlić:
- Panie, spraw, żeby ten słup pokrył się sękami i niech tych
sęków będzie tyle, ilu mężczyzn miałam w swoim życiu!
I stał się cud. Słup pokrył się tyloma sękami, że kobieta
dostała się do nieba bez trudu.
Panowie! Wypijmy za to, żebyśmy zawsze ułatwiali kobietom wstęp do nieba!
Toast 10
Wypijmy za to, aby Młoda Para miała tyle zmartwień,
ile kropli pozostanie w naszych kieliszkach.
Toast 11
Każdy się dzisiaj raduje i
Wódka Weselna
wszystkim smakuje
niechaj wszyscy Goście
na zdrowie dziś piją, a
(imiona Młodej Pary)
niechaj 100 lat żyją
konsultant: Małgorzata Krawczyk [510 919 772]
Toast 12
Jak obyczaj stary każe,
gdy los składa nam w darze,
dzień tak radosny, tak szczęśliwy,
dzień wesela, dzień jedyny,
Wznieś za młodych toast trzeba,
niech więc słychać aż do nieba,
Sto lat, sto lat, młodej parze,
niech wam los dziś składa w darze,
to co szczęściem się nazywa,
niech pieniędzy wam przybywa,
niech wam zdrowie dopisuje,
i niczego nie brakuje.
Młodej parze szczęścia życzmy,
Sto lat, sto lat, głośno krzyczmy.
(cała sala śpiewa sto lat)
Toast 13
Za nic mowy wyuczone, poetyckie za nic ody.
Ja po prostu i serdecznie sławię ojców Pani Młodej.
Niechaj żyją długie lata.
Tylko córki mieć nie sztuka,
więc niech para ich doczeka i prawnuczki i prawnuka.
Niechaj im się wszystko darzy i pociechy mają z córy!
Wiwat ojcze Pani Młodej.
Wnoszę kielich ten do góry!
Brzęk! brzęk! kieliszkami, i pełnymi pucharami.
Kto wypije, niechaj żyje.
W jak najdłuższy czas.
Toast 14
Kobiecy toast: Wypijmy za mężczyzn!
Nie za kawalerów
- ci się nigdy z nami nie ożenią.
Ani za rozwodników
- ci byliby złymi mężami.
Wypijmy za żonatych
- ci kochają swoje żony i o nas nie zapominają!
konsultant: Małgorzata Krawczyk [510 919 772]
Toast 15
Szczęśliwa Młoda Paro
– życzymy Wam w uroczystym dniu ślubu
miłości gorącej jak słońce,
szlachetnej jak złoto,
czystej jak łza, słodkiej jak miód
oraz spełnienia pięknych marzeń
i wspólnych planów.
Toast 16
Życie z najpiękniejszych róż!
Dużo szczęścia, własnej chatki,
I tytułu mamy, tatki.
Byście mieli tyle dziatek,
Ile razem macie latek.
Małe grube i pyskate
niech pilnują swego tatę,
by nie zamknął ich na kłódkę,
sam nie poszedł zaś na....
Toast 17
Bądźcie dla siebie i ziarnem pieprzu,
i szczyptą soli, i tym co cieszy,
i tym co boli. Trwajcie razem,
gdy miłość w rozkwicie
i gdy ku jesieni swe kroki skieruje życie.
Toast 18
Teraz Wy już nie samotni,
teraz Wy we dwoje.
Na łzy, smutki i radości
pójdziecie oboje.
Już Wam teraz droga życia
łatwiejsza i lżejsza
O! bo miłość wszelkie trudy
usuwa lub zmniejsza.
Niechaj złość i boleść
u Was się nie zjawi,
niech Wam zawsze Młoda Paro
Pan Bóg błogosławi.
konsultant: Małgorzata Krawczyk [510 919 772]

Podobne dokumenty