IGO_alternatives
Transkrypt
IGO_alternatives
POZYTYWNE ALTERNATYWY INWESTYCYJNE DLA NABYWANIA I DZIERZAWIENIA ZIEMI NA WIELKAĄSKALEĘ Autor: Sylvia Kay1 Wydanie I Transnational Institute, Amsterdam 2012 Tłumaczenie na język polski: Instytut Globalnej Odpowiedzialności Niniejsze opracowanie jest tłumaczeniem dokumentu Positive Investment Alternatives to Large-Scale Land Acquisitions or Leases wydanego przez Transnational Institute dla Hands off the Land Alliance w Amsterdamie, w czerwcu 2012 r. Publikacja wydana przez Instytut Globalnej Odpowiedzialności w ramach koalicji Hands off the Land Alliance i projektu Liderzy i liderki społeczności studenckich aktywni w polskiej debacie publicznej. Projekt „Na swoim” (ang. Hands off the Land) to trzyletnia kampania, której celem jest uświadamianie społeczeństwa oraz wspieranie suwerenności żywnościowej i dostępu do ziemi w krajach Globalnego Południa. Projekt „Liderzy i liderki społeczności studenckich aktywni w polskiejd ebacie publicznej” to projekt inspirujący studentki i studentów polskich uczelni do aktywniejszego udziału w debacie o sprawach, które mają kluczowe znaczenie dla przyszłości świata oraz wzmacniający poczucie odpowiedzialności za sprawy i procesy globalne. Projekt „LIDERZY I LIDERKI SPOŁECZNOŚCI STUDENCKICH AKTYWNI W POLSKIEJ DEBACIE PUBLICZNEJ” jest współfinansowany przez Szwajcarię w ramach szwajcarskiego programu współpracy z nowymi krajami członkowskimi Unii Europejskiej. Projekt Hands off the Land – Take Action Against Land Grabbing jest współfinansowany ze środków Unii Europejskiej. Publikacja wyraża wyłącznie poglądy autora i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Unii Europejskiej. Publikacja jest dostępna na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa 3.0 Polska Pewne prawa zastrzeżone na rzecz Instytutu Globalnej Odpowiedzialności. 1 Chciałabym podziękować Jennifer Franco, Romanowi Herre, Junowi Borrasowi, Benowi White, Wangowi Chunyu i Liu Juan za ich istotne komentarze podczas pisania tego dokumentu. Streszczenie 4 1. Wst p: „Nie ma alternatywy”? 5 1.1 Krótka próba przedstawienia historii inwestycji w rolnictwie – od epoki teorii modernizacji do ery globalizacji 1.2 Ponowne odkrycie rolnictwa w czasach kryzysu 1.3 Zagrożenia wynikające z obecnego sposobu inwestowania w ziemię i rolnictwo 1.4 Od wyzwania do okazji: ciekawa konstrukcja narracji typu „win-win” 1.5 Bitwa o przyszłość rolnictwa i konieczność alternatyw 1.6 Inwestycje w rolnictwie i prawo do żywności 5 7 7 8 9 10 2. Studia przypadków pozytywnych alternatyw inwestycyjnych 13 2.1 Ziemia i środki utrzymania a) Szybka reforma gruntowa w Zimbabwe b) pasterskie i rolne przemiany w kenijskiej Delcie Tany 2.2 Agroekologia i „zasady chłopskie” a) agroleśnictwo w południowej Afryce b) ruch Campesino-a-Campesino (MACAC) na Kubie 2.3 Alternatywne sieci żywnościowe i nowe „zagnieżdżone” rynki a) budowanie lokalnych systemów żywnościowych: rolnictwo wspierane przez społeczność w Europie b) nowe „zagnieżdżone” rynki i paradygmat rozwoju wiejskiego w Brazylii 2.4 „Włączające” modele biznesu: rolnictwo kontraktowe, kooperatywy rolników w Ghanie, joint ventures w reformie gruntowej w RPA a) rolnictwo kontraktowe b) hybrydowy model biznesu: przypadek Kuapa Kokoo w Ghanie c) joint ventures w reformie gruntowej RPA: przypadek domagania się ziemi przez społeczność Motelele 13 14 17 20 21 23 25 3. Wnioski 36 Bibliografia 39 26 27 29 30 32 33 STRESZCZENIE Nabywanie i dzierżawienie gruntów na wielką skalę, nazywane czasem „zawłaszczaniem ziemi” (ang. land grabs), przybrało na sile wraz z pojawieniem się kryzysów: żywnościowego, energetycznego oraz finansowego. Projekty związane z nabywaniem ziemi są entuzjastycznie przyjmowane przez czołowe międzynarodowe instytucje finansowe, wielostronne organizacje rolnicze, a także największych filantropów, ponieważ przyciągają inwestorów do zaniedbanych obszarów wiejskich. Są one jednak bardzo wybiórczym modelem inwestowania, rozumianego jedynie w najwęższym zakresie. Jeśli rozszerzymy pojęcie inwestowania tak, aby zawierało nie tylko kapitał finansowy, ale również ludzki, społeczny, ekologiczny i materialny, staje się oczywiste, że wspomniane umowy gruntowe stanowią nie tyle przykłady inwestycji, co raczej zawłaszczania. Przyjmując podejście bazujące na ekonomii politycznej i prawach człowieka, publikacja ta rozpatruje szerokie spektrum pozytywnych alternatyw inwestowania, które wzmacniają prawo do żywności, ponownie nadają wartość pracy w rolnictwie, a także zwiększają kapitał ekologiczny. W każdym z przypadków to właśnie drobni rolnicy są głównymi podmiotami w procesie zmiany charakteru gospodarki, a może również najważniejszymi inwestorami. Zamiast starać się zdyscyplinować proces nabywania oraz dzierżawienia ziemi na wielką skalę poprzez system dobrowolnych kodeksów postępowania, należałoby raczej wzmocnić pozytywne przykłady alternatywnego inwestowania. Państwa mogą odegrać w tym zjawisku konstruktywną rolę, wprowadzając odpowiednią politykę publiczną. Szeroki ruch społeczny, oparty na zasadach suwerenności żywnościowej i reformy rolnej, może pomóc w rozszerzeniu debaty poza kwestie dotyczące wyłącznie ochrony ziemi, w stronę zagadnień dotyczących stworzenia koniecznych warunków dla zrównoważonej przyszłości dla rolnictwa. Słowa kluczowe: inwestycje rolne, alternatywy, zawłaszczanie ziemi, agroekologia, lokalne systemy żywnościowe, włączające modele biznesowe, reforma rolna, źródła utrzymania, przyszłość wsi. POZYTYWNE ALTERNATYWY INWESTYCYJNE DLA NABYWANIA I DZIERZAWIENIA ZIEMI NA WIELKĄ SKALĘ 1. WSTĘP: „NIE MA ALTERNATYWY”? Inwestowanie w rolnictwie opiera się na dokonywaniu wyborów. Dotyczą one sposobu zorganizowania wiejskiej gospodarki, konstrukcji przedmiotów i kultur wiejskich oraz szerszej roli, jaką rolnictwo odgrywa w różnych typach relacji pomiędzy państwami, rynkami, ludźmi i naturą. Obecnie wybory te zostały przysłonięte przez dominujący model rolnictwa, który charakteryzuje się dużymi nakładami kapitału, wielkoobszarowością, nastawieniem na eksport i monokulturowością. Jest on przedstawiany jako najbardziej wydajny i przynoszący najlepsze plony, a w efekcie – najbardziej racjonalny sposób wyżywienia ludności. Skutkiem tego, inwestycje w rolnictwie zostały nakierowane na promowanie tego typu rolnictwa. Nabywanie i dzierżawienie ziemi na wielką skalę, nazywane także „zawłaszczaniem ziemi”, to najnowsze przejawy tego typu inwestycji w rolnictwie. Są one przyjmowane entuzjastycznie przez międzynarodowe instytucje finansowe, wielostronne organizacje rolnicze, a także największych filantropów, gdyż zapewnianiają jakże potrzebne zastrzyki kapitału dla niedomagającej gospodarki wiejskiej. Jednak nabywanie i dzierżawienie ziemi na wielką skalę jest bardzo wybiórczym modelem „inwestowania”, rozumianego wyłącznie w najwęższym zakresie. Celem tej publikacji jest rozszerzenie pojęcia inwestycji w rolnictwie. Jeśli zdefiniujemy inwestowanie jako działania, które wzmacniają kapitał wszelkiego rodzaju, łącznie z kapitałem ekologicznym, społecznym, ludzkim, materialnym i finansowym, stanie się jasne, że nabywanie i dzierżawienie ziemi na wielką skalę, które przyczynia się do zwiększenia jedynie kapitału finansowego, niszcząc jednocześnie pozostałe typy kapitału, całkowicie zawładnęło pojęciem inwestowania. Model produkcji rolnej, który prowadzi do kryzysu rozwoju społecznego i który łączy się z ponoszeniem ogromnych kosztów ekologicznych, nie stanowi najlepszego sposobu organizacji rolnictwa. Niezbędne jest ponowne zdefiniowanie pojęcia inwestycji. Poza omówieniem wad modelu inwestycji dominującego obecnie w rolnictwie – takich jak akumulacja przez sektor prywatny, wykluczenie społeczne, wywłaszczenia i tzw. negatywne włączenie (ang. adverse incorporation) – główna część publikacji poświęcona została refleksji nad pozytywnymi alternatywami dla obowiązującego modelu. Przedstawiając konteksty globalnej Północy i Południa, opracowanie to pokazuje potencjał budowania przyszłości obszarów wiejskich w oparciu o realne ekonomicznie i bezpieczne dla środowiska praktyki rolnicze. Na zakończenie przedstawiono propozycje rozwiązań, które mogą wzmocnić pozytywne alternatywy inwestycyjne, zarówno poprzez działania państw, jak i ruchy społeczne oparte na sprawiedliwości i suwerenności żywnościowej. 1.1 Krótka próba przedstawienia historii inwestycji w rolnictwie – od epoki teorii modernizacji do ery globalizacji Podczas epoki teorii modernizacji – „drugiego reżimu żywnościowego”, który miał miejsce w latach 1947-1973 – inwestowanie w rolnictwie przybierało sprzeczne formy. Z jednej strony rolnicze inwestycje publiczne osiągnęły apogeum dzięki kolejnym, potężnym programom zielonej rewolucji, prowadzonym głównie przez państwa Azji i Ameryki Łacińskiej. Programom tym towarzyszyły różnego rodzaju regulacje państwowe, takie jak gwarantowanie krajowych cen oraz wprowadzenie subsydiowanych dostaw i kredytów. Z drugiej strony, integralność tych programów była bezpośrednio niszczona przez import tanich nadwyżek żywności, szczególnie pszenicy ze Stanów Zjednoczonych i Europy, oraz coraz bardziej ponadnarodowy charakter łańcuchów dostaw i technologii dla agrobiznes (Bello 2009). Tę sprzeczność dogłębnie tłumaczy „miejska perspektywa”, która towarzyszyła inwestycjom w rolnictwie tamtego okresu (Bernstein 2010, De Schutter 2011). 5 POZYTYWNE ALTERNATYWY INWESTYCYJNE DLA NABYWANIA I DZIERZAWIENIA ZIEMI NA WIELKĄ SKALĘ Podczas gdy spektakularny wzrost plonów uzyskany dzięki zielonej rewolucji wykorzystywany był do zmniejszenia kosztów akumulacji i zaspokojenia rosnącego zapotrzebowania ludności miejskiej, rolnicy stali się ofiarami „drapieżnych” państw, które wprowadzały politykę przeciwną rolnictwu. Efektem takiej polityki, okazało się powstanie deficytów żywności w krajach, które jeszcze pod koniec II Wojny Światowej cieszyły się dodatnim bilansem handlowym produktów rolnych (Friedmann 1993). Wraz z początkiem światowej recesji, która nastąpiła po kryzysie cen ropy w 1973 roku, stało się jasne, że państwa nie mogą regulować międzynarodowych stosunków związanych z produkcją żywności ani oczekiwać rozwoju rolnictwa poprzez krajową doktrynę akumulacji kapitału i merkantylne polityki handlowe. W tym okresie miała miejsce radykalna reorganizacja rolnictwa, które zostało odsunięte od prowadzonych przez państwo programów rozwoju, pierwszeństwo natomiast zyskał rynek. Inwestycje rolne w latach 80. i 90. charakteryzowały się dramatycznym zmniejszeniem wsparcia publicznego, aż do momentu, kiedy „pod koniec lat 80. rola państwa została tak drastycznie zredukowana, że na obszarach wiejskich stała się niemalże nieistotna” (De Schutter 2011, str. 511). Wycofanie publicznych systemów usług doradztwa rolniczego, subsydiowanych dostaw oraz kredytów wpędziło wielu rolników drobno obszarowych w błędne koło długów. Zniszczenie krajowego systemu wspierania cen oraz narodowych rad zboża przyczyniło się w międzyczasie do powstania fali tzw. „drugiej zielonej rewolucji”, zorientowanej na produkcję drogiej „luksusowej” żywności i pasz dla zwierzątoraz spowodowało ogólną zmianę priorytetów inwestowania. Wsparcie dla produkcji podstawowych produktów spożywczych zostało zastąpione przez faworyzowanie upraw komercyjnych, przeznaczonych na eksport (DeWalt 1985). Globalizacja rolnictwa dopełniła się w momencie podpisania przez Światową Organizację Handlu Porozumienia w sprawie rolnictwa. Mimo że oficjalny dyskurs podkreślał znaczenie dostępu 6 do rynku, konkurencji i wolnego handlu, skutkiem Porozumienia okazał się wyjątkowy wzrost koncentracji rynku, zachowań oligopolistycznych, subsydiowania i protekcjonizmu w stosunku do sektora rolnego globalnej Północy. Rosnąca specjalizacja oraz integracja światowej produkcji żywności, wspierana przez globalny podział pracy w rolnictwie, pozwoliły ponadnarodowym korporacjom zająć strategiczną pozycję pomiędzy kupującymi a sprzedającymi żywność. Było to także możliwe dzięki faktowi, że łańcuchy wartości oparte na konsumencie oddzieliły ceny na światowych rynkach od kosztów produkcji. Jednym z bezdyskusyjnych przykładów wpływu takiej zmiany na gospodarkę, był znaczny spadek wartości dodanej otrzymywanej przez początkowych producentów. Dramatyczny spadek dochodów netto producentów na całym świecie doprowadził do gwałtownego spadku liczby ludzi zajmujących się rolnictwem. Skala migracji ze wsi jest obecnie zdumiewająca. Ten wiejski exodus to dramatyczny wyraz kryzysu reprodukcji społecznej, dominującego na wielu obszarach wiejskich, na których żyje 70% najbiedniejszych ludzi na świecie (pomimo tego, że światowa populacja miejska przewyższa już populację wiejską. Obserwowany ostatnio szybki wzrost cen żywności, wyraźnie pokazuje głębokie korzenie obecnego kryzysu w rolnictwie. W grudniu 2007 roku realne ceny żywności osiągnęły najwyższy poziom od 1846 roku ( Moore 2010). W czerwcu 2010 roku ceny żywności ponownie zaczęły rosnąć i w lutym 2011 roku ponownie przekroczyły najwyższy poziom z poprzednich lat. Szacuje się, że kolejne kryzysy żywnościowe zwiększyły liczbę osób żyjących w skrajnym ubóstwie ze 130 do 150 mln, a także spowodowały protesty na tle żywnościowym w 33 krajach na całym świecie. Tendencje wskazują, że w dłuższej perspektywie ceny żywności wciąż będą rosły i będą podatne na duże wahania. Tym samym możliwość spełnienia obietnic o zapewnieniu stałego i pewnego zaopatrzenia w tanią żywność przez „korporacyjny reżim żywnościowy” przestaje być prawdopodobna. POZYTYWNE ALTERNATYWY INWESTYCYJNE DLA NABYWANIA I DZIERZAWIENIA ZIEMI NA WIELKĄ SKALĘ 1.2 Ponowne odkrycie rolnictwa w czasach kryzysu Dostrzegana na całym świecie nowa fala inwestycji w ziemię i związane z nią zasoby powinna być analizowana w kontekście trwającego do niedawna procesu odwrotu od inwestycji i nieudanych prób lokowania kapitału. Świadczy o tym wyraźny wzrost liczby zawieranych na świecie umów komercyjnych dotyczących dużych obszarów ziemi, obejmujących zarówno bezpośrednie jej nabywanie, jak i umowy dzierżawy na długi okres. Mówi się o trzech czynnikach sprzyjających temu nowemu zainteresowaniu ziemią – są to kryzysy: żywnościowy, paliwowy oraz finansowy (w jęz. ang. określa się je jako tzw. tripple-F – crisis of food, fuel and finance – przyp. tłumacza). Wzrastające ceny żywności wzbudziły niepokój wielu państw uzależnionych od jej importu i obawiających się o bezpieczeństwo swoich dostaw. Zamiast opierać się na chwiejnych międzynarodowych rynkach żywności, niektóre rządy – chcąc zapewnić sobie żywność wyprodukowaną na nabywanych za granicą terenach uprawnych – postanowiły założyć wyspecjalizowane fundusze inwestujące w rolnictwo. Istotnym elementem tego procesu, obok przejmowania ziemi uprawnej, jest konieczność zapewnienia niezbędnych w rolnictwie zasobów słodkiej wody, co prowadzi do zjawiska tzw. zawłaszczania wody. Innym kluczowym czynnikiem jest wzrost zapotrzebowania na paliwa pochodzenia roślinnego (tzw. agropaliwa). W związku ze wzrostem cen ropy naftowej i (coraz częściej obalanym) argumentem, że agropaliwa stanowią czyste źródło energii, ich produkcja w latach 20002008 zwiększyła się ponad trzykrotnie. Ponieważ w procesie przedstawianym jako przejście od obecnej gospodarki do bardziej ekologicznej „biogospodarki” mieszanie agropaliw z tradycyjnymi paliwami ulega instytucjonalizacji - poprzez wprowadzanie licznych dyrektyw, dopłat i pożyczek na preferencyjnych warunkach - ich produkcja będzie nadal wzrastać. Trzecim z głównych czynników jest tzw. „finansjalizacja” systemu rolno-żywnościowego. W związku ze wzrostem cen ziemi oraz boomem na handel towarami rolnymi, spora część inwestorów z sektora prywatnego, do których należą fundusze hedgingowe, konsorcja funduszy private equity oraz grupy inwestujące w nieruchomości, zaczęła uczestniczyć w pogoni za ziemią. Rola tych inwestorów jest kontrowersyjna, ponieważ ich działalność opiera się raczej na spekulacji niż na pożytecznych inwestycjach. 1.3 Zagrożenia wynikające z obecnego sposobu inwestowania w ziemię i rolnictwo „Ponowne odkrycie rolnictwa” przez inwestorów po dekadach zaniedbań powinno – przynajmniej teoretycznie – być czymś wyczekiwanym. Są jednak powody, aby wierzyć, że inwestycje w ziemię i rolnictwo w obecnej formie, opierające się na komercyjnych transakcjach dotyczących rozległych terenów, przynoszą więcej szkód niż korzyści. Wyróżnić można trzy główne argumenty przemawiające za takim stanowiskiem. Po pierwsze, sposób, w jaki ziemia jest nabywana lub kontrolowana przez inwestorów dzięki zawieranym umowom. Należy odejść od kapitalistycznego rozumienia korzystania z ziemi (w kontekście praw własności, które często rozmywają kwestię zawłaszczania ziemi), na rzecz podejścia opartego na teorii dostępu. Teoria ta, rozumiana jako „możliwość czerpania zysku z przedmiotów”, wyjaśnia, dlaczego zmiany stosunku własności do ziemi nie są konieczne dla uzyskania dodatkowych korzyści przez jej nowych użytkowników. Jednym z przykładów może być rolnictwo kontraktowe: podczas gdy rolnicy mogą zachować dostęp do swojej ziemi, autonomiczność ich produkcji jest znacznie ograniczona. Jeśli przyjmiemy szerszą definicję opartą na kontroli i dostępie, stanie się jasne, że „zawłaszczanie ziemi” odbywa się poprzez szereg różnych mechanizmów, zawierających elementy wywłaszczenia, wysiedleń i tzw. niekorzystnego włączenia (ang. adverse incorporation). Każde z tych zjawisk stanowi za- 7 POZYTYWNE ALTERNATYWY INWESTYCYJNE DLA NABYWANIA I DZIERZAWIENIA ZIEMI NA WIELKĄ SKALĘ grożenie dla źródeł utrzymania ludności wiejskiej, ponieważ oznacza utratę kontroli przez lokalną społeczność na rzecz inwestora. Drugi argument dotyczy warunków zawartych w umowach kupna i dzierżawy ziemi. Często pominięta zostaje ocena skutków społecznych oraz oddziaływania na środowisko lub jest ona zapisana w błędny sposób. Umowy nie wskazują na konieczność przeprowadzenia konsultacji społecznych albo wymóg ten nie jest jasno sformułowany, podobnie jak obietnice rozwoju społeczno-gospodarczego kraju. Dodatkowo, ziemia wyprzedawana jest po symbolicznych cenach (Cotula 2011). Nawet w sytuacji, gdy umowy nie budzą zastrzeżeń, nie ma gwarancji,żebędąoneprzestrzeganelubskuteczne w ograniczeniu „zawłaszczania ziemi”. Nie chodzi wyłącznie o „dobre zarządzanie”, co sugeruje popularne wyobrażenie o zawłaszczaniu ziemi jako imperialistycznej grabieży dokonywanej przez bezlitosnych zagranicznych nabywców. Chociaż niektórzy inwestorzy faktycznie wybierają kraje, w których regulacje są niejasne, a rządy słabe, takie spojrzenie na opisywane zjawisko pomija fakt, że najczęściej inwestorzy przejmując kontrolę nad ziemią i związanymi z nią zasobami naturalnymi działają wspólnie z państwami przyjmującymi inwestycje i lokalnymi elitami, w zgodzie z prawem handlowym i inwestycyjnym (Murphy i Paasch 2012). Po trzecie, poza sposobami i warunkami umów kupna i dzierżawy ziemi, istotne są ich konsekwencje. Dotyczy to utraty kontroli nad znaczącymi obszarami ziemi, wody, mokradeł, pastwisk, łowisk i lasów na świecie , którą sprawują drobni rolnicy, pasterze, rybacy, kobiety wiejskie i ludność rdzenna. Prawo do decydowania kto, kiedy, w jakim zakresie i w jakim celu będzie korzystał z zasobów naturalnych, często zostaje odebrane kolejnym pokoleniom. Z tego właśnie powodu liczne transakcje dotyczące ziemi są z zasady sprzeczne z celami suwerenności żywnościowej, praw człowieka i demokracji. W istocie sygnalizują one powrót do czasów poprzedzających ustanowienie praw człowieka, w których ceny rynkowe decydowały o „najlepszym”, tj. najbar- 8 dziej zyskownym wykorzystaniu ziemi, niezależnie od konsekwencji społecznych, ekologicznych czy humanitarnych (Magdoff 2012). 1.4 Od wyzwania do okazji: ciekawa konstrukcja narracji typu „win-win” Jak zostało wcześniej pokazane, najważniejszą kwestią nie jest jak duże, ale raczej jakiego rodzaju inwestycje są najbardziej potrzebne. Konieczna jest więc poważna debata nad przyszłością rolnictwa. Mimo że dyskusja jeszcze się nie rozpoczęła, niektórzy starają się usprawiedliwić kolejną falę zainteresowania inwestorów kupnem ziemi, pomimo potencjalnych zagrożeń, które z tych inwestycji wynikają. Raport Banku Światowego (2010) jest przykładem tego błędnego, niejasnego sposobu myślenia. Chociaż każde kolejne studium przypadku pokazuje przykłady wysiedleń, utraty dóbr, szkód dla środowiska, zbyt niskiej wyceny lub przejęcia ziemi, raport stwierdza, że „jednocześnie ryzyko to odpowiada równie dużym szansom”. Twierdzi się, że jeśli transakcje kupna lub dzierżawy ziemi zostaną prawidłowo uregulowane, to ryzyko może zostać złagodzone, prowadząc do sytuacji typu „win-win”, w której wszystkie strony są zwycięzcami (Borras i Franco 2010). Ten rodzaj narracji wspiera tworzenie kolejnych dobrowolnych, niewiążących kodeksów postępowania, dających wskazówki dla inwestycji w rolnictwo. Takich jak Zasady odpowiedzialnego inwestowania w rolnictwo (ang. Principles of Responsible Agro-Investment – RAI) stworzone przez Bank Światowy. Tego typu inicjatywy muszą się spotkać z dużym sceptycyzmem, ze względu na współodpowiedzialność ich twórców za globalne „zawłaszczanie ziemi” (GRAIN 2010). Skoncentrowane na procesie, a ślepe na jego treść zasady, takie jak „dobrowolna, uprzednia i świadoma zgoda” czy „przejrzystość” są przedstawiane jako cele same w sobie, a nie jako środki do osiągnięcia celów. Jak stwierdził Specjalny Sprawozdawca ONZ ds. prawa do żywności, „potrzebujemy teraz wizji, która będzie czymś więcej niż tylko zdyscyplinowaniem transakcji POZYTYWNE ALTERNATYWY INWESTYCYJNE DLA NABYWANIA I DZIERZAWIENIA ZIEMI NA WIELKĄ SKALĘ kupna ziemi i przekazaniem politykom listy zadań w procesie niszczenia światowego rolnictwa w odpowiedzialny sposób” (De Schutter 2011: 275). Aby przedstawić transakcje kupna lub dzierżawy ziemi na dużą skalę jako szansę dla rozwoju, można odwołać się do „wyzwania dla produkcji”. Chodzi o powszechne przekonanie, że wzrastająca populacja, gwałtowna urbanizacja, wzrost dochodów i zmieniające się zwyczaje żywieniowe wymagają drastycznego zwiększenia produkcji żywności. Według opracowanych przez Organizację Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (ang. Food and Agriculture Organization of the United Nations – FAO) (2009) i często cytowanych danych statystycznych, szacuje się, że do 2050 roku należy zwiększyć produkcję żywności o 70%, aby osiągnąć bezpieczeństwo żywnościowe na świecie. Tłumaczy to, dlaczego raport Banku Światowego obraca się wokół tzw. „przepaści w plonach” (ang. yield gap) i konieczności zapewnienia wysokiej wydajności uprawy ziemi. Równolegle z wizjami nowej zielonej rewolucji, przedstawianymi przez agrobiznes i wielkich filantropów „odpowiedź na wzrost cen żywności skoncentrowana wokół produkcji i oparta na rozwiązaniach rynkowych” trafiła teraz do głównego nurtu (Da Via 2011). Jednak biorąc pod uwagę fakt, że światowy kryzys żywnościowy z 2008 roku miał miejsce w okresie rekordowo wysokich plonów, rekordowego marnowania żywności, największego głodu i najwyższych zysków czołówki światowych korporacji rolno-spożywczych (Holt-Gimenez 2009; Schneider 2009), głównym wnioskiem powinno być dla nas to, że wszelkie działania skoncentrowane na wydajności i pomijające kwestie dystrybucji i dostępu do dóbr będą zupełnie bezowocne. Obecny światowy system żywnościowy i wynikający z niego model bezpieczeństwa żywnościowego, postrzeganego jako prywatne stosunki pomiędzy podmiotami gospodarczymi, ustrukturyzowane przez korporacyjne rynki, musi zostać ponownie przemyślany i drastycznie zmieniony (McMichael 2009). 1.5 Bitwa o przysz ość rolnictwa i konieczność alternatyw Jeśli uzmysłowimy sobie fakt, że miliard ludzi na świecie głoduje, 1,3 mld cierpi na otyłość, a kolejny miliard jest niedożywiony, staje się jasne, że kapitalizm nie wie gdzie znajdują się głodni, ani jak ich wyżywić (ETC 2009). Nie jest to zatem wyzwanie produkcyjne. Zdaje się raczej, że problem leży w systemie żywnościowym zdominowanym przez korporacje, które stworzyły fałszywy niedobór żywności i wahania cen w sytuacji, gdy istnieje wystarczająco dużo żywności dla populacji o połowę większej niż obecna (Weis 2007). Jednak tę rzeczywistość przysłonił dyskurs modernizacji i globalizacji, który nieustannie starał się zmarginalizować alternatywy dla wielkoobszarowego, przemysłowego rolnictwa monokulturowego. Dyskurs ten propaguje obraz neomaltuzjańskich katastrof, prostych transakcji rolnych „ratujących” ziemię dzięki wydajności, którą daje ekonomia skali, a ostatnio – poprzez język obecny w scenariuszach typu „win-win”, dzięki „rezerwie ziemi rolnej” i „wyzwaniom dla produkcji”. Rezultatem jest „bezrobocie po rezygnacji z uprawy roli” (ibid.), „planeta slumsów” (Davis 2006), destrukcja środowiska i ogromny „nacisk” na rolnictwo” (Van der Ploeg 2008). Kiedy zrozumiemy, że konsekwencje te wynikają z obecnego kierunku rozwoju, a nie jego braku, argumenty przemawiające za alternatywami są nie do odrzucenia. Jak zatem powinien wyglądać alternatywny scenariusz i co oznacza„pozytywny”sposób inwestowania w rolnictwie? Zanim padnie odpowiedź, należy odrzucić twierdzenie, że dowody na opłacalność alternatyw dla komercyjnego rolnictwa muszą być dostarczone przez zwolenników tych alternatyw. Argument taki jest absurdalny, bowiem gdy zdominowany przez korporacje system żywnościowy nie jest w stanie spełnić składanych obietnic drobne i rodzinne rolnictwo w rzeczywistości żywi świat, produkując żywność dla około 70% światowej populacji (ETC 2009). Jest to szczególnie warte zastanowienia, bio- 9 POZYTYWNE ALTERNATYWY INWESTYCYJNE DLA NABYWANIA I DZIERZAWIENIA ZIEMI NA WIELKĄ SKALĘ rąc pod uwagę fakt, że drobni rolnicy posiadają mniej niż 25% światowej ziemi uprawnej (Via Campesina 2010). Jednak „na jednej czwartej światowej ziemi rolnej, którą uprawiają, produkują oni 87% manioku, 70% fasoli, 46% kukurydzy, 34% ryżu, 58% mleka, 50% drobiu, 59% wieprzowiny i 30% wołowiny, a także 38% kawy, pomijając już inne produkty” (ibid.). Rzekoma wydajność rolnictwa na dużą skalę nie uwzględnia pozarolniczych negatywnych efektów zewnętrznych, ogromnych budżetów energetycznych oraz licznych ukrytych dotacji, udzielanych producentom taniej żywności przemysłowej, które należy włączyć do tego równania (Pretty 2008; Weis 2010). Liczne wskaźniki pokazują, że „drobni rolnicy są bardziej produktywni i wydajni, a także bardziej przyczyniają się do szeroko pojętego rozwoju regionalnego niż duże rolnictwo korporacyjne, które dysponuje najlepszą ziemią (Rosset 2006: 304)”. Fakt, że zauważono wyżej wspomniane możliwości, jest zasługą przede wszystkim samych rolników. Pośród toczącej się dyskusji dotyczącej sposobów pokonania tzw. przepaści w plonach (ang. yield gap) i deficytu inwestycji, czasami zapomina się, że to właśnie drobni rolnicy są największymi inwestorami w rolnictwie (CFS 2011). Należy koniecznie pokreślić, że w całym zakresie produkcji rolnej, rolnicy są zmuszani do oddania kontroli nad swoimi źródłami utrzymania. Uznanie drobnych rolników za głównych inwestorów w rolnictwie jest zatem pierwszym krokiem w stronę odzyskania źródła suwerenności. Konieczne jest postrzeganie ich nie tylko jako ofiar, ale także jako uczestników, których produktywne inwestycje w swój kapitał naturalny i fizyczny są potrzebne, aby zapewnić niezbędny zrównoważony rozwój. Dlatego też każda koncepcja „pozytywnej” inwestycji w rolnictwie musi opierać się na takim założeniu. W ciągu ostatnich dwóch dekad ponadnarodowe ruchy rolnicze rosły w siłę, szczególnie La Via Campesina, która ze swoim programem na rzecz suwerenności żywnościowej, reformy rolnej, ponownego wsparcia dla chłopstwa, demokratyzacji i praw człowieka, jest prawdopodobnie najlepszym przykładem podejścia tego typu. 10 Stanowisko to zostało wzmocnione w ostatnich latach dzięki publikacji dwóch przełomowych dokumentów. Pierwszy z nich to seria „Prawo do żywności” (ang. Right to Food series), stworzona przez Specjalnego Sprawozdawcę ONZ Oliviera De Schuttera, który opowiada się za ochroną społecznych, kulturalnych i ekonomicznych praw ludności wiejskiej na świecie. W szczególności sformułowany przez De Schuttera zbiór „Minimalnych zasad praw człowieka” (ang. Minimum Human Rights Principles), którego celem jest stawienie czoła zawłaszczaniu ziemi, stanowi niezbędną przeciwwagę dla dobrowolnych kodeksów postępowania oraz inicjatyw dobrego zarządzania, które starają się załagodzić zagrożenia stwarzane przez zawłaszczanie ziemi, przedstawiając je jako szanse (De Schutter 2009). Zamiast regulować zawłaszczanie ziemi, jak gdyby było to nieuniknione, De Schutter wzywa do debaty na najwyższym szczeblu politycznym – debaty na temat alternatywnych sposobów inwestowania w rolnictwo, które pomogą zapewnić prawo do żywności (ibid.). Drugą istotną publikacją jest „Rolnictwo na rozdrożu” (ang. Agriculture at a Crossroads), raport z 2008 roku, opracowany przez International Assessment of Agricultural Knowledge, Science and Technology for Development (IAASTD). W publikacji omówiono znaczenie wiedzy rolniczej, nauki i technologii w rozwoju rolnictwa. Raport został opracowany przez 400 czołowych światowych naukowców w latach 2003-2008. Stwierdza się w nim, że „biznes w dotychczasowej formie nie jest już możliwy” oraz wskazuje na dramatyczną potrzebę zmiany paradygmatu rolnictwa na agroekologiczny, zrównoważony, organiczny i elastyczny (IAASTD 2009). 1.6 Inwestycje w rolnictwie i prawo do żywności Zmiana paradygmatu oznacza nie tyle przeciwstawienie się inwestowaniu, co nadanie mu innego kształtu. Należy skierować debatę na aspekt inwestycji w rolnictwie, opierając ją na jasnym zbiorze podstawowych zasad. Wolnorynkowa gospodarka rolna niesie ze sobą zestaw reguł POZYTYWNE ALTERNATYWY INWESTYCYJNE DLA NABYWANIA I DZIERZAWIENIA ZIEMI NA WIELKĄ SKALĘ ukierunkowany przeciwko ubogim grupom cierpiącym z powodu braku bezpieczeństwa żywnościowego, takim jak drobni rolnicy, pasterze, bezrolni, kobiety oraz grupy ludności rdzennej. Podejście oparte na prawach człowieka pozwala na inne umocowanie dyskusji. Wychodząc z założenia, że wszyscy ludzie mają prawo do wystarczającej ilości zdrowej, przystępnej cenowo i odpowiedniej pod względem wartości odżywczych żywności (jak stanowi Artykuł 11. Międzynarodowego Paktu Praw Gospodarczych, Społecznych i Kulturalnych), nakłada ono na państwa obowiązek poszanowania, ochrony i realizacji prawa do żywności. Dotyczy to nie tylko obywateli znajdujących się na terenie danego kraju. Państwa posiadają również zobowiązania eksterytorialne wynikające z gwarancji, że nie osłabiają prawa do żywności innych narodów. Oznacza to, że państwo zobowiązane jest do unormowania działalności prywatnych firm podlegających pod jego jurysdykcję poza granicami kraju (ibid.). Ma to głębokie konsekwencje dla inwestycji w rolnictwie. Nie istnieje żadna zamknięta lista, w oparciu o którą można by zweryfikować, czy dana inwestycja pozostaje w zgodzie z prawem do żywności, dlatego następujące kryteria oceny, opracowane przez Künnemanna (2009), stanowią przydatny punkt wyjścia: Zobowiązania państw do poszanowania i ochrony praw człowieka stanowią granicę dla inwestycji. Operacje państwowe i prywatne pod żadnym warunkiem nie mogą odbierać ludziom istniejącego dostępu do żywności. Czasami władze starają się uzasadnić naruszanie zobowiązania do poszanowania i ochrony prawa do żywności przekonując, że ostateczna korzyść z inwestycji – w postaci wzrostu zatrudnienia lub wyższego wzrostu gospodarczego – przeważa poniesione koszty. Jednak takie rzekome „balansowanie” prawami człowieka jest błędne: nie można odstąpić od zasady „nieczynienia krzywdy” (Künnemann 2009). Zobowiązanie do zapewnienia realizacji dotyka całego spektrum zagadnień związanych z inwestowaniem w rolnictwie. Wzywa państwa do powstrzymania się od wszelkich działań, które zagrażają powszechnemu dostępowi do żywności, ale także zmusza do podjęcia konkretnych kroków – z wykorzystaniem wszystkich dostępnych zasobów – w celu zapewnienia pełnej realizacji prawa do żywności. 5. Zostały uwzględnione potrzeby żywnościowe w szerszym kontekście (np. narodowe potrzeby żywnościowe). 1. Po zakończeniu inwestycji wszystkie dotknięte nią osoby mają dostęp do odpowiedniej żywności i pozostałych zasobów. 2. Wszystkie osoby dotknięte przez inwestycję mają dostęp do zasobów naturalnych i systemów wiedzy oraz metod produkcji, które są ekologicznie i ekonomicznie bardziej zrównoważone niż wcześniej. 3. Liczba osób, które mają dostęp do odpowiedniej żywności i zasobów produkcyjnych wzrosła. 4. Zostały uwzględnione potrzeby żywnościowe i możliwość korzystania z zasobów dla przyszłych pokoleń. 6. Partycypacja i decyzyjność związana z systemem żywnościowym grup narażonych na brak bezpieczeństwa żywnościowego / grup wrażliwych wzrosły. 7. Została wzmocniona możliwość dochodzenia prawa do żywności i zasobów na drodze sądowej. Przy zastosowaniu podejścia opartego na prawach człowieka widać wyraźnie, że obecny światowy system żywnościowy, zarządzany zgodnie z zasadami Porozumienia w sprawie rolnictwa Światowej Organizacji Handlu, jest nieskuteczny w poszanowaniu, ochronie i zapewnianiu realizacji prawa do żywności. Jest również strukturalnie skonstruowany przeciwko najuboższym i najbardziej narażony na niedobór żywności grupom: drobnym rolnikom, pracownikom bezrolnym, żyjącym na wsiach kobietom, pasterzom i społecznościom 11 POZYTYWNE ALTERNATYWY INWESTYCYJNE DLA NABYWANIA I DZIERZAWIENIA ZIEMI NA WIELKĄ SKALĘ rdzennym. Zawłaszczanie ziemi jest kolejnym wyrazem tego podejścia, w ramach którego kupowanie czy dzierżawienie zasobów produkcyjnych – w tym przypadku ziemi – jest przedstawiane jako inwestycja sama w sobie, niezależnie od kaskady negatywnych skutków dla środków utrzymania i ekologii, praw człowieka oraz lokalnego bezpieczeństwa żywnościowego. Niestety przejmowanie zasobów naturalnych przez duży kapitał jest alarmująco często określane jako inwestycje. Następny rozdział pokaże, błędną logikę takiego rozumowania i w jego miejsce zaproponuje alternatywny sposób myślenia o inwestowaniu w rolnictwie. 12 POZYTYWNE ALTERNATYWY INWESTYCYJNE DLA NABYWANIA I DZIERZAWIENIA ZIEMI NA WIELKĄ SKALĘ 2. Studia przypadków pozytywnych alternatyw inwestycyjnych Niniejszy rozdział przedstawia różnorodne przykłady pozytywnych alternatyw inwestycyjnych dla nabywania lub dzierżawy ziemi na dużą skalę. Studia przypadków pokazują, że różne formy inwestycji, oparte nie tylko na pomnażaniu kapitału finansowego, ale też ekologicznego, społecznego i kulturalnego, są wykonalne. Celem tych rozważań jest odzyskanie koncepcji inwestycji, która została „zawłaszczona”, by służyć jedynie wąsko rozumianej formie restrukturyzacji rolnictwa, i ponowne wszczęcie debaty nad przyszłością rolnictwa, zarówno na globalnej Północy, jak i na Południu. Choć studia przypadków są uzależnione od indywidualnego kontekstu, w którym występują, umożliwiają szersze spojrzenie na zakres zmian rolnych związanych z różnymi formami inwestycji. Odnosząc się do różnorodnych kontekstów inwestycyjnych i uwarunkowań ekologicznych rozważania te uwzględniają szereg różnych wiejskich podmiotów i klas. Zwraca się także uwagę na rolę państw i rynków w inwestycjach rolniczych, uznając przy tym konieczność rozdzielenia polityk publicznych i określenia warunków na jakich zaangażowanie rynków jest wskazane. Studia poniższych przykładów do analizy dynamiki zmian wykorzystują różne koncepcje, w tym elementy agrarnej ekonomii politycznej, ekologii politycznej, socjologii wsi i koncepcji środków utrzymania (ang. livelihood). Każde z tych zagadnień pociąga za sobą specyficzny zestaw pytań dotyczących kwestii agrarnej, na który odpowiedzią będzie analiza i dyskusja wokół poszczególnych przypadków. Daje to podstawę do wyciągnięcia wniosków na temat tego, jak chronić, wzmacniać i rozwijać pozytywne alternatywy inwestycyjne, tak aby wprowadzić zmianę na światowym rynku. 2.1 Ziemia i środki utrzymania W wiejskich społecznościach rolniczych ziemia i środki utrzymania są ze sobą ściśle powiązane. Ponieważ społeczna reprodukcja oparta jest na zasobach pochodzących z ziemi, społeczności rolnicze uzależnione od użytkowania, przekształcania i pomnażania kapitału naturalnego (Bebbington 2004) charakteryzują się nieodłącznym, ekologicznym rozsądkiem. Inwestycje w zasoby pochodzące z ziemi prowadzą do poprawienia pozytywnej synergii pomiędzy rolnictwem a środowiskiem, zwiększenia odporności ekologicznej oraz pomnożenia już istniejących środków utrzymania. Takie inwestycje, oparte na ciągłej renegocjacji pomiędzy rolnikami a środowiskiem w którym żyją, umożliwiają liczne przystosowania kulturalne i ekologiczne, pomagające zapewnić ciągłość relacji społecznych związanych z ziemią. Oznacza to, że społeczności rolnicze nie są skostniałe ani „antynowoczesne”, ale w rzeczywistości nieustannie wprowadzają innowacje w obliczu zmian rolnych. W tym rozdziale przyjrzymy się różnym dynamikom zmian rolnych. W szczególności omówione zostaną zróżnicowane strategie pozyskiwania środków utrzymania, które powstały w odpowiedzi zarówno na pozytywne (przypadek Szybkiej Reformy Rolnej w Zimbabwe), jak i negatywne zmiany użytkowania ziemi (zawłaszczanie ziemi i rosnąca konkurencja o zasoby w Delcie Tany w Kenii). W obu sytuacjach skupimy się głównie na zmianie w strukturze agrarnej i wpływie, jaki procesy rozdrobnienia, odgradzania, koncentracji i redystrybucji gruntów mają na możliwości społeczności wiejskich do inwestowania i zrównoważonego zarządzania zasobami pochodzącymi z ziemi. W Zimbabwe reforma rolna pozwoliła drobnym producentom rolnym zaangażować się w proces „oddolnej akumulacji” w celu podniesienia wartości swoich fizycznych i naturalnych zasobów. Tymczasem w Kenii zawłaszczanie ziemi niszczy zarządzanie własnością wspólnotową i prowadzi do niedostatku. Stanowi to zagroże- 13 POZYTYWNE ALTERNATYWY INWESTYCYJNE DLA NABYWANIA I DZIERZAWIENIA ZIEMI NA WIELKĄ SKALĘ nie nie tylko dla obecnych środków utrzymania ale zmusza również do postawienia pytania o przyszłość kenijskich ekosystemów na obszarach półpustynnych, pustynnych i mokradłach. Przykład ten zostanie przedstawiony poprzez analizę procesu społecznego zróżnicowania w kenijskiej gospodarce pasterskiej. a) Szybka reforma gruntowa w Zimbabwe Przypadek reformy rolnej w Zimbabwe był przedmiotem obszernej debaty akademickiej (Mamdani 2008; Helliker 2011). Dyskusja skupiała się wokół dwóch rywalizujących ze sobą narracji. Pierwsza, postrzega reformę rolną w Zimbabwe jako część projektu państwa autorytarnego, które sprawowało kontrolę poprzez serię niejednokrotnie brutalnych i rasistowskich aktów odbierania ziemi, tworzących nowe drogi wzbogacenia się elit oraz do politycznego nepotyzmu. Rozbicie na części wielkoobszarowych gospodarstw komercyjnych miało doprowadzić do powszechnego upadku rolnictwa, ponieważ ziemia przeszła w ręce nowych właścicieli ziemskich, różniących się pod względem umiejętności, zasobów i doświadczenia. Według drugiej interpretacji Szybka Reforma Rolna w Zimbabwe miała głęboko redystrybucyjną naturę, co stanowiło ważną zmianę w historycznym wzorze nierównego podziału własności gruntów i ich koncentracji. Chociaż zauważa się, że faktycznie po jej wprowadzeniu miały miejsce przypadki korupcji i represji, koncepcja ta odrzuca przekonanie, że reforma rolna była przede wszystkim środkiem do sprawowania władzy politycznej, i wskazuje na to, że większość jej beneficjentów stanowili czarnoskórzy drobni rolnicy. To właśnie oni inwestują w ziemię i mają pozytywny wkład w lokalne bezpieczeństwo żywnościowe i gospodarkę wiejską. Nie jest to zatem upadek rolnictwa w Zimbabwe, a raczej proces transformacji wiejskiej, oparty na nowym modelu produkcji rolniczej. Zarysowanie konturów toczącej się debaty nie ma na celu ani zajęcia zdecydowanego stanowiska po którejkolwiek ze stron, ani zakwestionowania wszystkich argumentów wysuwanych przez uczestników dyskusji. Intencją jest dostarcze- 14 nie większej ilości empirycznych danych, dzięki przyjrzeniu się temu, co faktycznie dzieje się w tym konkretnym miejscu pod względem środków utrzymania, działalności rolniczej, sposobów inwestowania oraz tego, w jaki sposób omawiane zjawiska wpływają na szerszą zmianę następującą w agrarnej strukturze Zimbabwe. Jako podstawy do tej pracy posłużyły dwa największe studia na temat programu Szybkiej Reformy Rolnej w Zimbabwe. Pierwsze z nich to publikacja z 2011 roku zatytułowana Zimbabwe’s Land Reform: Myths and Realities (Scoones, Marongwe i inni), oparta na obszernym badaniu terenowym w prowincji Masvingo, uwzględniającym próbę na populacji 400 gospodarstw domowych. Druga publikacja, na której bazuje niniejszy tekst, to pomiary granice gruntów przeprowadzone przez Afrykański Instytut Studiów Rolnych i przeanalizowane przez Moyo, Chambati i innych w 2009 roku, które konsekwentnie monitorowały wyniki programu reformy rolnej w sześciu dystryktach od 2000 roku. Tabela 1. Podział przeciętnej wysokości inwestycji na gospodarstwo w prowincji Masvingo. Wartość inwestycji Fokus inwestycji Przeciętna wysokość inwestycji na gospodarstwo (USD) Oczyszczenie ziemi Domy / budynki Bydło Wyposażenie gospodarstwa Transport Toalety 385 USD 631 USD 612 USD 198 USD Ogrodzenia ogrodów Studnie Ogółem 29 USD 150 USD 77 USD 79 USD 2161 USD Źródło: Scoones, Marongwe i inni (2011) POZYTYWNE ALTERNATYWY INWESTYCYJNE DLA NABYWANIA I DZIERZAWIENIA ZIEMI NA WIELKĄ SKALĘ Uderzającym wnioskiem, nasuwającym się po lekturze wyników obu badań jest fakt, że drobni rolnicy produktywnie inwestują w nowe miejsca przesiedlenia. Ich inwestycje – chociaż z natury skromne i związane z bieżącymi potrzebami i ambicjami – w znaczący sposób zwiększają wartość i potencjał produkcyjny ziemi. W przypadku prowincji Masvingo, gdzie około 28% gruntów zostało przekazanych w wyniku Programu Szybkiej Reformy Rolnej, każde gospodarstwo domowe zainwestowało średnio 2000 USD w ziemię i rozwój rolniczy (Scoones, Marongwe i inni 2011). Tabela 1. pokazuje podział pieniędzy z przeciętnej wysokości inwestycji w gospodarstwie. Wyniki te zostały potwierdzone na większą skalę przez badania przeprowadzone w latach 2005-2006 przez Afrykański Instytut Studiów Rolnych – Household Baseline Survey. Wykazały one, że w sześciu wybranych dystryktach miały miejsce znaczące inwestycje, zarówno w kategorii A1 (drobne gospodarstwa), jak i A2 (średniej wielkości gospodarstwa komercyjne). Podobnie działo się w prowincji Masvingo, co pokazano w Tabeli 2. Widać w niej, że najbardziej popularną inwestycją były zabudowania gospodarskie (62%), następnie bydło (13,4%) oraz urządzenia nawadniające (10,3%). Tego typu inwestycje przeczą ograniczaniu reformy rolnej w Zimbabwe do jej rzekomo najważniejszego celu – przetrwania. Przeciwnie, ukazuje się nam bardzo złożony obraz rozmaitych procesów społecznego i gospodarczego zróżnicowania, w ramach którego tworzą się nowe możliwości Tabela 2. Rodzaje inwestycji przeprowadzonych w gospodarstwach na nowo zasiedlonych obszarach w sześciu dystryktach. Rodzaj inwestycji Model A1 Model A2 Ogólem Nr % Nr % Nr % Zabudowania gospodarskie 1089 66 206 47 1295 62 Sprzęt do nawadniania 168 10,2 48 11 216 10,3 Wyposażenie gospodarstwa i maszyny 111 6,7 39 8,9 150 7,2 Pomieszczenia do przechowywania 123 7,5 30 6,8 153 7,3 Zwierzęta hodowlane 200 12,1 79 18 279 13,4 Stodoły na tytoń 22 1,3 6 1,4 28 1,3 Elektryczność 5 0,3 2 0,5 7 0,3 Zabudowania pracownicze 123 7,3 62 14,2 185 8,9 Plantacje i sady 12 0,7 2 0,5 14 0,7 Prace dla środowiska 18 1,1 2 1,1 23 1,1 Źródło: Moyo, Chambati i inni (2009) 15 POZYTYWNE ALTERNATYWY INWESTYCYJNE DLA NABYWANIA I DZIERZAWIENIA ZIEMI NA WIELKĄ SKALĘ pozyskania środków przetrwania, przeplatające się w różnym stopniu z gospodarką rynkową. Przykładowo, w prowincji Masvingo ponad połowa gospodarstw wybranych do udziału w badaniu albo zwiększyła ilość dóbr i produkcję towarów na sprzedaż, albo „wycofała się”, skutecznie różnicując źródła dochodu i sięgając po źródła pozarolnicze (Scoones, Marongwe i inni 2011). Rolnicy inwestują nie tylko we własne pola uprawne, ale także w nowe przedsiębiorstwa, takie jak sklepy, magazyny butelek, rzeźnie i usługi transportowe. Równocześnie wprowadzane są komunalne inwestycje, np. powstawanie kościołów, szkół, dróg i sklepów (ibid.). Inwestycje prowadzone przez beneficjentów reformy rolnej dają podstawy do powstania nowych modeli społecznej organizacji i nowego rodzaju transakcji rynkowych. Proces reformy rolnej w Zimbabwe był jednak nierówny i nie skorzystały na nim wszystkie grupy wiejskie. Kobiety nie otrzymały takiego samego dostępu do ziemi, co mężczyźni (Cliffe, Alexander i inni 2011). Wraz z upadkiem dużych przedsiębiorstw rolnych zmniejszyła się liczba pracowników rolnych, co niektórzy autorzy nazywają efektem „masowych przesiedleń” (Mamdani 2008). Inni badacze wypowiadali się bardziej ostrożnie, podkreślając powstawanie nowych sposobów organizacji pracy, często opartych na powtarzalnym, sezonowym zatrudnieniu, a nie masowym wywłaszczeniu (Cliffe, Alexander i inni 2011). Chociaż wielu rolników było w stanie zaangażować się w drobną produkcję towarów i pracę zarobkową oraz rozszerzyć zakres swojej działalności rolniczej, pozostali walczą, aby „utrzymać się” lub „odpaść” (Scoones, Marongwe i inni 2011). Rolników, którzy inwestują, nie można określić mianem politycznych popleczników. W prowincji Masvingo 60% przebadanych gospodarstw składało się ze „zwykłych rolników”, a tylko w 3% przypadków re-dystrybuowanej ziemi, strzeżonej przez pracowników ochrony, można było podejrzewać nepotyzm. Fakt, że część rolników walczy o przetrwanie, nie jest zaskakujący, biorąc pod uwagę kryzys gospodarczy i rekordową w skali światowej hiperinflację, która w dużym stopniu zdeterminowała 16 czas przeprowadzania Szybkiej Reformy Rolnej i z którą kraj wciąż się zmaga. Wraz z wycofaniem się agencji pomocowych, odcięte zostały liczne źródła krajowej i międzynarodowej pomocy dla rolników na nowo zasiedlonych obszarach. Liczne studia wskazują, że „większość beneficjentów [reformy rolnej] mówi o stawianiu czoła poważnym utrudnieniom w osiągnięciu potencjału swoich gruntów oraz innych zasobów z powodu braku dostępu w odpowiednim czasie do nasion, nawozów i innych niezbędnych do produkcji wkładów zewnętrznych, braku dostępu do pożyczek, godnych zaufania rynków o gwarantowanych uczciwych cenach, do pracy zarobkowej i do tzw. extension services” (Cliffe, Alexander i inni 2011: 926). Wyjaśnia to, dlaczego prawie wszystkie z tych inwestycji zostały przeprowadzone przez drobnych rolników bez jakiejkolwiek pomocy zewnętrznej. Ponad 95% zainteresowanych korzystało w tym celu ze swoich własnych oszczędności, podczas gdy zaledwie 3,9% otrzymało prywatne wsparcie, a 0,7% – państwowe (Moyo, Chambati i inni 2009). Dane te świadczą o umiejętnościach, pomysłowości i odwadze wielu z tych drobnych rolników, którym udało się przetrwać w obliczu trudnych warunków gospodarczych. Tego typu czynniki pokazują również, jak niebezpieczne jest szukanie prostych powiązań między Szybką Reformą Rolną a obniżeniem poziomu produkcji rolnej. Oczywiście wiele z tych zmiennych – na przykład kryzys gospodarczy, bojkot ze strony agencji pomocowych czy susza – odegrało w omawianym procesie pewną rolę. Ponadto, podczas gdy produkcja pszenicy, tytoniu, kawy, herbaty, wołowiny i kukurydzy ucierpiała, rozwinęła się połączona produkcja drobnych zbóż, jadalnej suszonej fasoli i bawełny (Scoones, Marongwe i inni 2010). Ostatnio pojawiają sygnały wskazujące na to, że drobne rolnictwo w Zimbabwe przynosi poprawę gospodarki rolnej (Moyo i Yeros 2009; Kumar 2011). Poza tym pisze się również o możliwości powstania nowej „rolniczej rewolucji” pod przewodnictwem drobnych właścicieli ziemskich (Cliffe, Alexander i inni 2011). POZYTYWNE ALTERNATYWY INWESTYCYJNE DLA NABYWANIA I DZIERZAWIENIA ZIEMI NA WIELKĄ SKALĘ Analiza dowodów empirycznych pokazuje zatem, że reforma rolna w Zimbabwe służyła nie tylko – albo nie przede wszystkim – politycznym przyjaciołom, ale realnie poprawiła życie wielu ubogich w ziemię i dobra mieszkańców tego kraju. Dodając do podstaw „piramidy właścicieli” 100 tys. drobnych gospodarzy, program Szybkiej Reformy Rolnej radykalnie zmienił strukturę rolną Zimbabwe. Wcześniej połowa ziemi rolnej należała do dużych, komercyjnych producentów; po reformie przeważa drobne zróżnicowane rolnictwo (Cliffe, Alexander i inni 2011). W ten sposób program Szybkiej Reformy Rolnej można opisać jako progresywny, szczególnie w porównaniu z reformami gruntowymi kierowanymi przez rynki, które wspierał w latach 90. Bank Światowy, a które spowodowały legalizację odziedziczonych po kolonializmie warunków – nierównej własności i dostępu do ziemi (Palmer 2008). Korzystając ze swoich oszczędno- ści, umiejętności i zasobów, beneficjenci reformy rolnej wprowadzają produktywne inwestycje w nowych miejscach osiedlenia. Taki sposób „oddolnej akumulacji” jest dowodem przedsiębiorczości drobnych właścicieli ziemskich z Zimbabwe i zaprzecza twierdzeniom, jakoby „odgórna akumulacja”, czyli forma intensywnych inwestycji kapitału powiązanego z wielkoobszarowym rolnictwem, była jedynym możliwym sposobem rozwoju i modernizacji rolnictwa (Helliker 2011). b) pasterskie i rolne przemiany w kenijskiej Delcie Tany Chociaż pasterze często są opisywani jako „specjaliści od przetrwania w trudnych warunkach”, padają oni ofiarą polityki fragmentaryzacji i ogradzania pól (Nunow 2011). Taki stan rzeczy często wynika z przekonania, że pasterstwo Ramka 1. Transakcje gruntowe w Delcie Tany Kenijska Delta Tany jest siedliskiem wielu gatunków fauny i flory. Służy również jako źródło środków utrzymania licznych społeczności rdzennych, w tym pasterzy Orma i Wardei, drobnych rolników Pokomo oraz rybaków Luo. W ostatnich latach Delta stała się celem licznych wielkoobszarowych transakcji gruntowych, w tym związanych z produkcją agropaliw i żywności na eksport, a także wydobyciem minerałów. Zidentyfikowano następujące umowy, które znajdują się na różnych etapach negocjacji, wdrażania lub pozostają zawieszone: • TARDA-Mumias, przedsiębiorstwo publiczno-prywatne joint venture, które zajmuje się przekształceniem obszaru o powierzchni 20 tys. ha w plantację trzciny cukrowej do produkcji etanolu; • Beford Biofuels – kanadyjska korporacja, będąca w trakcie nabywania 90 tys. ha gruntów w Delcie w celu produkcji agropaliw z rośliny jatropha; • Mat International – otrzymał 120 tys. ha gruntów (z czego 30 tys. w Delcie) na plantację trzciny cukrowej. Transakcja została odwołana po odkryciu informacji świadczących o nieprawidłowościach, w tym łamaniu postanowień porozumienia zawartego ze społecznościami; • Tiomin Kenya Ltd, chińska spółka górnicza, bada możliwości wydobycia tytanu z wydm znajdujących się w Delcie; • G4 Industries, firma brytyjska, sprawdza możliwość nabycia 50 tys. ha gruntów w celu upraw roślin oleistych; •Dwustronne porozumienie pomiędzy rządem Kenii i Kataru dotyczy 40 tys. ha gruntów w celu uprawy roślin spożywczych eksportowanych do Kataru. Projekt jest obecnie zawieszony ze względu na obawę przed potencjalnymi negatywnymi skutkami; • The Galole Horticulture Project, w ramach którego 5 tys. ha przekazano osobie prywatnej z Kenii; •powstały także prywatne rancza osób należących do elit Orman i Pokomo. Źródło: Nunow (2011); http://www.tanariverdelta.org/tana/press/media.html. 17 POZYTYWNE ALTERNATYWY INWESTYCYJNE DLA NABYWANIA I DZIERZAWIENIA ZIEMI NA WIELKĄ SKALĘ wiąże się z zacofanym sposobem produkcji, niekompatybilnym ze współczesnym stylem życia. W Kenii takie błędne przeświadczenie jasno odzwierciedlają oficjalne dokumenty polityczne. Kenijska nowa polityka rolna (ang. New Land Policy), która została wprowadzona w 2009 roku przez kenijski Parlament, jasno priorytetyzuje indywidualne posiadanie terenów rolniczych nad wspólnotowe systemy zarządzania i własności ziemi (FIAN 2010). Rządowy dokument strategiczny „Wizja 2003” promuje zagraniczne inwestycje jako kluczowe dla dalszego rozwoju rolniczego (ibid.). Doprowadziło to w minionych latach do wzrostu przydzielania prywatnym inwestorom dużych obszarów ziemi w celu komercyjnego rozwoju, zwłaszcza w kenijskiej Delcie Tany (zob. Ramka 1.), co niosło za sobą poważne implikacje w zakresie dostępu do wody (Duvail, Médard i inni 2012). Taka forma inwestycji w ziemię stanowi nowe i realne zagrożenie dla kenijskich pasterzy, powinno się na nią jednak spoglądać jako na ostatni przejaw znacznie dłuższego historycznego procesu ataków na systemy pasterskie (Flintan 2011). Pasterstwo jest mobilnym systemem uzależnionym od dostępu i podążania za rozmieszczonymi w przestrzeni zasobami, takimi jak pastwiska i woda (ibid.). Właśnie ta mobilność – w połączeniu z formami zarządzania opartymi na społeczności i posiadaniu zasobów takich jak trzoda – stanowi fundament gospodarki pasterskiej. Pasterstwo jest także blisko związane z kompleksowym zarządzaniem ekosystemem, jako że pasterze przestrzegają cyklu wypasu (ibid.) - w Delcie Tany w Kenii pasterze Orma i Wardei migrują zgodnie z deszczową i suchą porą roku. Kiedy nowe pastwiska stają się żyzne, inne są pozostawiane w celu regeneracji (Temper). Kiedy integralność tego cyklu jest osłabiona poprzez ograniczenie dostępu do pastwisk oraz innych zasobów znajdujących się na danej ziemi, burzony jest cały fundament gospodarki pasterskiej. Właśnie dlatego wielkoobszarowe przejęcia ziemi w Delcie Tany stanowią podstawowe zagrożenie dla społeczności pasterskich. Szacuje się na przykład, że planowane publiczno-państwowe przedsiębiorstwa joint venture pomiędzy Tana and Athi 18 River Development Authority (TARDA) a Mumias Sugar Company dotyczące 20 tys. ha plantacji trzciny cukrowej „będą oznaczać zgubę” dla co najmniej 2 tys. rodzin pasterskich i 350 tys. sztuk bydła (FIAN 2010). Zawłaszczanie ziemi i wody – jak ma to miejsce w Delcie Tany – często jest usprawiedliwiane i promowane jako przynoszący największe zyski sposób korzystania z zasobów naturalnych. To twierdzenia musi być poddane krytycznej ocenie. Dla przykładu, ekonomiczne zwroty z inwestycji, przewidywane dla wspomnianego wcześniej projektu upraw trzciny cukrowej, będą możliwe tylko dlatego, że deweloperzy otrzymają pozwolenie na darmowe wydobycie 2 420 000 m³ wody dziennie, oszczędzając tym samym 3 mln euro rocznie na opłatach za wodę (Temper). Ukryte subwencje przyznane przedsięwzięciu oznaczają, że jego ekologiczna irracjonalność ma szansę pozostać niedostrzeżona. Negatywne efekty zewnętrzne, które mogą powstać wskutek dużego zapotrzebowania projektu na wodę – takie jak ryzyko zniszczeń ekosystemu w dole rzeki, ograniczonego dostępu do wody dla trzody i dzikich zwierząt, zanieczyszczenia wody gruntowej, jezior i rzek oraz zwiększone ryzyko wewnątrz plemiennych konfliktów – nie są bowiem włączane do mechanizmów kalkulacji kosztów. Jednak najlepszy dowód na to, że projekt ten nie reprezentuje najbardziej rentownego sposobu użytkowania ziemi stanowi analiza kosztów i korzyści alternatywnych scenariuszy rozwoju w Delcie Tany stworzona przez Nature Kenya. Pokazuje ona, że zysk generowany przez tradycyjne uprawy, rybołówstwo i wypas bydła jest prawie trzykrotnie większy niż potencjalny zwrot z uprawy trzciny cukrowej (FIAN 2010). Planowany projekt plantacji tej rośliny jest więc nie tylko subsydiowany przez potężne opłaty ekologiczne, ale też niesie ze sobą duże koszty alternatywne. Pasterstwo jest bardzo dalekie od zacofanego sposobu produkcji i może być wyjątkowo skuteczną działalnością gospodarczą. Dotyczy to szczególnie terenów pustynnych i półpustynnych, gdzie możliwości pasterzy do przemieszczenia się na dużych obszarach w celu wykorzy- POZYTYWNE ALTERNATYWY INWESTYCYJNE DLA NABYWANIA I DZIERZAWIENIA ZIEMI NA WIELKĄ SKALĘ stania różnych stadiów wegetacji i odnajdywania rzadkich i nieprzewidywalnie rozłożonych zasobów dają im znaczną przewagę (Flintan 2011). Czyni to pasterzy odpornymi na trudne warunki naturalne i zmniejsza ich narażenie na susze. Ponieważ obszary suche pokrywają ponad 80% powierzchni Kenii, pasterstwo odgrywa w kenijskiej gospodarce niezwykle istotną rolę, dostarczając 50% PKB (Abraham 2011). Szacuje się, że bydło hodowane przez 4 mln kenijskich pasterzy, głównie na pustynnych i półpustynnych ziemiach, warte jest 800 mln dolarów rocznie (Flintan 2011). Szacunki te potwierdzają wyniki większości badań, które pokazują, że pasterstwo jest najbardziej rentowną metodą korzystania z obszarów półpustynnych (Nunow 2011). Dodatkowo, pasterstwo może okazać się bardzo korzystnym systemem produkcji w świetle zmian klimatu w Kenii, uznawanej za jedno z państw najbardziej zagrożonych rosnącą liczbą powodzi i susz (FIAN 2010). Tymczasem zamiast starać się zagwarantować pasterzom prawa do ziemi i zasobów oraz wspierać lepsze przystosowanie do wyzwań, jakie stawiają przed nimi zmiany klimatu, rząd kenijski zaczął promować fragmentację gruntów, prywatyzację zasobów i nieracjonalny rozwój ekonomiczny, które stale niszczą podstawy systemu pasterskiego. W szczególności utrata pastwisk, z których korzystają oni w porze suchej, a także zablokowanie tras migracyjnych sprawiły, że pasterze są narażeni na skutki susz (Flintan 2011). Przy ocenie przyczyn niedoboru żywności i ubóstwa w regionie czynniki te są brane pod uwagę w niewystarczającym stopniu. Chociaż pojawiają się sygnały wskazujące na większą niż dotąd intensywność susz, pasterze w Kenii, Etiopii i Ugandzie donoszą, że problem stanowią nie tyle częstsze lub bardziej intensywne susze, co raczej utrata możliwości realizowania stosowanych przez nich dotąd strategii ich zwalczania (ibid.). Przykładowo, odpowiedź pasterzy na suszę w latach 2008-2009 w Kenii, która spowodowała śmierć i utratę licznych sztuk bydła, a także na pomoc humanitarną sięgającą 4,6 mln dolarów, brzmiała: „Gdybyśmy mieli dostęp do pastwisk, z których korzystaliśmy 30 lat temu, susza nie dotknęłaby nas i nie byłoby powodu, żebyście tutaj przyjeżdżali” (ibid.). Marginalizacja społeczności pasterskich może więc mieć dalekie i zgubne konsekwencje. W ubiegłych latach dużo mówiło się o przyszłości pasterstwa w Afryce Wschodniej. Pesymistyczne analizy koncentrowały się na zmniejszającym się współczynniku proporcji liczby ludzi do liczby zwierząt hodowlanych, małych możliwościach sprzedaży i ciągłej utracie pastwisk, aby stwierdzić, że dla większości pasterzy lepszym rozwiązaniem byłoby porzucenie tego zajęcia (Scoones i Devereux 2008). Być może jest to słuszne założenie, gdy weźmiemy pod uwagę, że bardzo niewiele „prawdziwie” pasterskich lokalizacji pozostało nietkniętych (ibid.). Pasterze jednak okazali się biegli w dostosowaniu do dynamiki zmian agrarnych. Nowe organizacje społeczne powstają wokół handlu zwierzętami hodowlanymi i produktami odzwierzęcymi (Nunow 2011). Tworzy to nowe źródła dochodów, szczególnie dla kobiet. Inni uzupełniają swoje środki utrzymania za pomocą dorywczego uprawiania ziemi i innych form działalności rolno-pasterskiej, w ramach strategii niwelowania ryzyka (Scoones i Devereux 2008). Pasterze szukają także nowych sposobów radzenia sobie z powodziami i z coraz poważniejszym niedoborem wody. Przykładowo na terenach Pokot w Zachodniej Kenii pasterze opracowali system magazynowania wody, tworząc małe tamy w poprzek strumieni i rzek (ibid.). Chronią oni także słabsze zwierzęta hodowlane przed efektami suszy, zostawiając je w stałych gospodarstwachrolnych,gdziemogążywićsięsianem i odpadkami z farmy (ibid.). Należy jednak uczciwie przedstawić prawdziwe trudności, z którymi borykają się społeczności pasterskie w Kenii i we Wschodniej Afryce. Często tylko bardziej zamożni pasterze, posiadający wystarczającą ilość dóbr i kapitału, mogą skorzystać z nowych możliwości rynkowych lub byli w stanie zyskać protekcję w ramach przyznawania ziemi (Scoones i Devereux 2008). Dla większości pasterzy proces fragmentaryzacji gruntów podważa możliwość inwestowania, produkcji 19 POZYTYWNE ALTERNATYWY INWESTYCYJNE DLA NABYWANIA I DZIERZAWIENIA ZIEMI NA WIELKĄ SKALĘ i radzenia sobie z suszami (Flintan 2011). Dlatego też należy zrewidować dominujące wizje polityczne, które promują rozwój ekonomiczny oparty na wielkoobszarowym rolnictwie. Ważne jest, aby zauważyć, że wizje polityczne nie są wiążące, a znaczna część transakcji gruntowych nie została jeszcze zatwierdzona i może ulec zmianie. Sprzeciw ze strony pasterzy i powstanie „koalicji oporu” często podawane są jako podstawowy powód opóźniania transakcji gruntowych w Delcie Tany (Smalley i Corbera 2012). Włączenie tego typu aktywizmu wiejskiego w szerszy kontekst ruchów sprzeciwu, działających na rzecz praw pasterzy do ziemi, wody, przemieszczania się i zwyczajowych systemów zarządzania, jest konieczne dla ochrony przyszłości ekosystemów obszarów o niskim poziomie wody, takich jak Delta Tany. 2.2 Agroekologia i „zasady chłopskie” Inwestycje wdrażane przez drobnych rolników często opierają się na tzw. „pedagogice chłopskiej” (Rosset, Machin, Sosa i inni 2011), czy też na „chłopskich zasadach” (Van der Ploeg 2008). Pojęcia te odnoszą się do możliwości wykorzystania przez nich lokalnej wiedzy dotyczącej rolnictwa i naturalnych systemów, w celu wypracowania sposobów zwiększania kapitału ekologicznego, społecznego i kulturalnego, który umożliwi ciągłość stanu chłopskiego. Jest to głęboko powiązane z ponownym upomnieniem się o autonomię chłopską i sprawowanie kontroli nad ziemią i innymi zasobami produktywnymi w celu stworzenia „drogi rolnika do rozwoju” opartej na zasadach suwerenności żywnościowej, reformy rolnej i praw człowieka (Rosset 2006; Desmarais 2007). W sprzeciwie wobec rosnącego utowarowienia natury i sprawowania niedemokratycznej kontroli nad systemem światowej produkcji żywności przez „imperia żywnościowe”, chłopskie zasady są przede wszystkim pojęciem dotyczącym emancypacji (Van der Ploeg 2008). Doskonałym przykładem rozwoju wynikającego z dążeń chłopskich jest ruch agroekologii. Nurt ten łączy w sobie pojęcia związane z agronomią 20 i ekologią w celu stworzenia systemów umożliwiających agroekologiczne podejście do zarządzania krajobrazem naturalnym. Zarządzanie takie jest oparte na pięciu kluczowych zasadach ekologicznych, które prowadzą do rolnictwa zrównoważonego, wymagającego niskich nakładów zewnętrznych, opartego na sposobach uprawy, które chronią zasoby naturalne, są elastyczne i gwarantują wysoką bioróżnorodność (De Schutter i Vanloqueren 2011). Agroekologia nie dotyczy wyłącznie technicznych aspektów rolnictwa. Ponieważ zasady ekologiczne, na których opiera się agroekologia, są adaptowane tak, aby jak najlepiej służyły lokalnym warunkom, systemy tego rodzaju w dużym stopniu zależą od lokalnej, tradycyjnej i rdzennej wiedzy dotyczącej technik uprawy. Agroekologia jest zatem silnie związana z procesem ponownego wspierania chłopstwa i wzmacniania drobnego rolnictwa. Być może na tym polega główna różnica pomiędzy tym systemem a innymi inicjatywami dotyczącymi zrównoważonego rolnictwa, takimi jak rolnictwo organiczne, które w prosty sposób odnosi się do sposobów zastąpienia zewnętrznych nakładów. Tymczasem rozwiązania agroekologiczne podkreślają suwerenność żywnościową, technologiczną i energetyczną, które gwarantują, że system ten nie zostanie włączony do rolnictwa kontrolowanego przez korporacje (Altieri i Toledo 2011). Poniższy fragment dotyczył będzie dwóch przypadków inwestycji agroekologicznych. Pierwszy z nich to przykład agroleśnictwa w południowej Afryce. Korzyści płynące z agroleśnictwa w kontekście wzrostu plonów, bezpieczeństwa żywnościowego, ochrony biomasy i długoterminowej adaptacji do zmian klimatycznych są tutaj bardzo widoczne, ale wciąż spotykamy się z trudnościami dotyczącymi szerszego stosowania tej praktyki. Widać także, że potrzebna jest specjalna struktura zachęcająca do przyjęcia tej metody. Drugim przykładem jest Kuba, gdzie agroekologia została strukturalnie uwzględniona jako część krajowej polityki rolnej. Dyskusja będzie koncentrowała się w szczególności na powstaniu ruchu społeczne- POZYTYWNE ALTERNATYWY INWESTYCYJNE DLA NABYWANIA I DZIERZAWIENIA ZIEMI NA WIELKĄ SKALĘ go „od rolnika do rolnika”, jako sposobu na przekazywanie agroekologicznej wiedzy i praktyk. a) agroleśnictwo w południowej Afryce Pojęcie agroleśnictwa odnosi się do różnych technik i praktyk obejmujących włączenie drzew do metod uprawy. Agroleśnictwo jako sposób zarządzania ziemią, ma długą historię i stanowi integralną część wielu tradycyjnych metod uprawy, poprzedzających uprawy monokulturowe oraz inne sposoby intensywnego wykorzystania ziemi, które prowadzą do usuwania drzew i krzewów ze środowiska. Negatywne skutki przemysłowych upraw, niszczących materię organiczną, wypłukujących z gleby składniki odżywcze, a także zwiększających ryzyko erozji gleby i procesów pustynnienia, doprowadziły do ponownego docenienia korzyści płynących z agroleśnictwa. Niszczycielski wpływ upraw przemysłowych może zostać odwrócony dzięki dodaniu biomasy i uzupełnieniu żyzności gleby, poprzez zwiększenie jej agregacji, a także zapewnienie odpowiednich warunków dla dobrego rozwoju fauny i flory glebowej. Agroleśnictwo to nie tylko sposób ochrony przyrody. Dzięki wspieraniu możliwości regenerowania się ziemi oraz odbudowywania jej żyzności w ramach gospodarstw, agroleśnictwo może pomóc rolnikom osiągnąć większe dochody i bezpieczeństwo żywnościowe, ponieważ drzewa służą nie tylko jako organiczne źródło nawozu, ale także mogą służyć jako źródło owoców, pasz dla zwierząt, drewna na opał oraz jako surowiec do budowy. Agroleśnictwo jest stosowane w różnych środowiskach ekologicznych, zarówno na globalnej Północy, jak i na Południu. Daje ono wyjątkową szansę na rehabilitację ziemi na terenach Afryki Subsaharyjskiej, gdzie 65% gruntów jest zagrożonych degradacją w związku z utratą żyzności gleby (Garrity, Akkinifesi i inni 2010), oraz tam, gdzie rejony jałowe i półjałowe mają zwiększyć się o 60 do 90 mln ha (De Schutter i Vanloqueren 2011). W regionie tym zostały już zapoczątkowane różne programy agroleśne. Warto wspomnieć o czteroletnim „Programie agroleśnego bezpie- czeństwa żywnościowego Malawi” (ang. Malawi Agroforestry Food Security Programme), który rozpoczął się w Malawi w 2007 roku. Program zapewnia drobnym rolnikom wsparcie i szkolenia, które dotyczą sadzenia w bliskim sąsiedztwie kukurydzy i gatunków drzew wiążących azot (Ajayi, Akkinifesi i inni 2008; Pye-Smith 2008). Program ten jest wspierany przez Światowe Centrum Agroleśnictwa (ang. World Agroforestry Centre), które współpracuje z 20 różnymi partnerami zajmującymi się badaniami i rozwojem w Malawi, w tym z Narodowym Związkiem Drobnych Właścicieli Ziemskich, organizacjami pozarządowymi, krajowymi uniwersytetami i ministerstwami rządowymi. Celem współpracy jest dostarczanie rolnikom sadzonek oraz polietylenowych rurek, a także rozpowszechnianie wiedzy z zakresu technik agroleśnictwa (Pye-Smith 2008). Działania te zostały bardzo dobrze przyjęte: szacuje się, że 200 tys. gospodarstw domowych korzysta obecnie z technik agroleśnych na terenie około 40% dystryktów Malawi (ibid.). W wyniku ich stosowania, plon kukurydzy w Malawi wzrósł średnio z tony na hektar na ziemi nieużyźnionej do 2-3 ton na hektar tam, gdzie korzystano z gatunków drzew użyźniających glebę (Garrity, Akkinifesi i inni 2010). Wzrost plonów, który odnotowano w Malawi, potwierdziła metaanaliza przeprowadzona w różnych afrykańskich krajach. Wykazała ona, że agroleśnictwo zapewnia rocznie od 57 do 114 dodatkowych dni wyżywienia kukurydzą na osobę, na średnim polu o wielkości 0,2 ha (Ajayi, Place i inni 2011). W istocie, korzyści płynące z agroleśnictwa są obecnie dostrzegane w całej południowej Afryce. Tabela nr 3 pokazuje zyski rolników z Malawi, Zambii i Mozambiku, gdzie większość gospodarstw domowych po wprowadzeniu technik agroleśnych wykazała wzrost plonów, bezpieczeństwa żywnościowego, dochodów i jakości gleby. Pomimo zysków płynących z agroleśnictwa, przed wdrożeniem tego typu rozwiązań wciąż stoją spore trudności. Chodzi tu o czas, który musi upłynąć pomiędzy wstępną fazą inwestycji a początkiem realnych zysków - zanim rolni- 21 POZYTYWNE ALTERNATYWY INWESTYCYJNE DLA NABYWANIA I DZIERZAWIENIA ZIEMI NA WIELKĄ SKALĘ cy otrzymają zwrot netto ze swoich inwestycji, będą zmuszeni ponieść straty. Jest to problem, który często pojawia się przy wprowadzaniu nowej technologii i sposobów zarządzania w agroleśnictwie jest to szczególnie problematyczne, ponieważ okres zwrotu jest stosunkowo długi. Zazwyczaj zajmuje dwa lata, zanim rolnicy zauważą zwrot z inwestycji, w zależności od tempa wzrostu drzew (Ajayi, Akkinifesi i inni 2008). Badania (ibid.) pokazują, że to właśnie długość okresu zwrotu – a nie brak informacji czy świadomości wśród rolników – jest głównym czynnikiem zniechęcającym do wdrożenia agroleśnictwa w południowej Afryce. w Malawi, gdzie bardzo małe powierzchnie pól uprawnych nie pozwalały na pozostawianie ziemi ugorem (Ajayi, Place i inni 2011; Kinver 2011). Po drugie, możliwe jest wspieranie tego typu działań przez przyznawanie rządowych „dotacji dla zrównoważenia”. W Malawi trwa obecnie badanie powiązań pomiędzy subsydiami dla nawozów a inwestycjami agroleśnymi (De Schutter 2010). Nie tylko łagodzi to ograniczenia kredytowe, z którymi mierzą się drobni rolnicy, ale również daje możliwość odejścia od strategii subsydiowania nawozów przez rząd Malawi, ponieważ metody agroleśne stanowią podstawę zrównoważonego zarządzania glebami. Pomimo tych trudności istnieje szereg środków, które mogą złagodzić efekty długiego czasu oczekiwania na zyski. Po pierwsze, możliwe jest sadzenie drzew pomiędzy czy też w sąsiedztwie upraw żywnościowych, zamiast wprowadzania metod agroleśnych polegających na sadzeniu drzew na ugorze. Umożliwia to rolnikom zbieranie plonów produktów spożywczych z ziemi, w czasie gdy drzewa stopniowo podnoszą żyzność gleby. Okazało się to skuteczne Agroleśnictwo może być szczególnie przydatną innowacją, szczególnie w kontekście polityk rządowych, które zachęcają do metod upraw przemysłowych (takich jak subsydiowanie nawozów sztucznych), tłumacząc to działaniami na rzecz rozwoju i osób ubogich. Łączenie subsydiów z metodami agroleśnymi pomogłoby zachęcić rolników do podejmowania inwestycji korzystniejszych dla środowiska i klimatu. Aspekt ekonomiczny takich rozwiązań również powinien Wykres 2. Porównanie rocznych dochodów netto pomiędzy uprawami agroleśnymi i uprawami bez zastosowania nawozów w Zambii. Uwaga: Gliricidia, Sesbania i Tephrosia to nazwy gatunków drzew. Źródło: Ajayi, Akkinifesi i inni (2008) 22 POZYTYWNE ALTERNATYWY INWESTYCYJNE DLA NABYWANIA I DZIERZAWIENIA ZIEMI NA WIELKĄ SKALĘ przekonać rolników do zmiany sposobu uprawy. Choć oceniając korzyści z tej metody upraw należy zawsze patrzeć na nią przez pryzmat wysokości plonów, zmniejszenia strat w procesie produkcji, osiąganych zysków względem wartości ziemi oraz nakładów pracy i kapitału niezbędnego do założenia i utrzymania gospodarstwa agroleśnego, doświadczenia z Zambii dowodzą, że w dłuższej perspektywie czasowej dochody netto, jakie można osiągnąć z upraw agroleśnych przemawiają na ich korzyść. Szczególnie obiecująca wydaje się uprawa gatunku drzewa Sesbania, już po trzech latach gwarantująca rolnikom dochody przewyższające 50 procentowe dopłaty na nawozy sztuczne. Jeśli zmierzylibyśmy pozytywne skutki ekosystemowe upraw agroleśnych i porównali je z negatywnymi efektami zewnętrznymi, generowanymi przez konwencjonalne techniki uprawy, to możliwe, że realne koszty przemawiałyby jeszcze bardziej za metodami agroleśnymi. Nadanie odpowiednich ram prawnych i stworzenie właściwych mechanizmów instytucjonalnych, które umożliwiłyby taką zmianę, leży zatem w interesie rządu. b) ruch Campesino-a-Campesino (MACAC) na Kubie Agroekologiczna rewolucja na Kubie jest jednym z najlepszych dowodów na to, że alternatywne rolnictwo jest możliwe. Nowością – a zarazem siłą tej rewolucji – jest fakt, że wynika ona z umiejscowienia drobnych rolników na czele zmian, których efektem było odejście od rolnictwa przemysłowego (wymagającego wysokich nakładów zewnętrznych i skoncentrowanego na eksporcie) do upraw agroekologicznych. Wszystko rozpoczęło się od działań drobnych rolników, którzy dzięki swojej wiedzy i stosowaniu nawozów organicznych oraz biologicznych środków ochrony roślin przed szkodnikami, byli w stanie odpowiedzieć w niezwykły sposób na panujący na Kubie kryzys ekonomiczny. Stosowane przez nich praktyki zostały przekształcone w agroekologiczny, oddolny ruch społeczny, nazwa- ny Agroekologicznym Ruchem Campesino-a-Campesino, czyli „od Rolnika do Rolnika”, w skrócie MACAC (Rosset, Machin, Sosa i inni 2011). Sukces, jaki odniósł ten ruch, któremu przewodzi na Kubie Narodowe Stowarzyszenie Drobnych Rolników – ANAP – znajduje swoje odzwierciedlenie w szybkim wzroście liczby jego członków. W 1999 roku MACAC zrzeszał niewiele ponad 200 rodzin, dziesięć lat później już 110 tys. rodzin, co stanowi jedną trzecią wszystkich rolników (ibid.). W 2008 roku MACAC przeprowadził ponad 60 tys. działań, w których było zarejestrowanych ponad 2 mln uczestników (ibid.). Na sukces MACAC na Kubie mogło wpłynąć wiele czynników. Najważniejszym jest prawdopodobnie fakt, że opiera się on na „pedagogice chłopskiej” (Rosset, Machin, Sosa i inne 2011). Wykorzystując siłę chłopów, MACAC rozwinął formę „komunikacji horyzontalnej”, w ramach której rolnicy samodzielnie stanowią najważniejszą grupę przekazującą wiedzę o technikach uprawy agroekologicznej (ibid.). Dzięki stworzeniu sieci łączącej rodziny rolników w całym kraju i wspieranej przez facylitatorów, promotorów oraz koordynatorów, rodziny, które miały udane doświadczenia z zakresu upraw agroekologicznych, pokazywały techniki uprawy innym. Taka wymiana pomiędzy rolnikami daje lepsze rezultaty niż tradycyjny sposób uczenia przez pracowników terenowych, który może być postrzegany jako „odgórny” i tym samym działać demobilizująco. Zgodnie z planem stworzonym przez MACAC, to rolnicy są najważniejszymi aktorami w procesie tworzenia i przekazywania rolniczej wiedzy i technologii. Sukces MACAC nie byłby możliwy, gdyby przewaga agroekologii nad rolnictwem przemysłowym nie była namacalna. Dzięki wsparciu udzielonemu lokalnej produkcji żywności przez narodową kubańską politykę suwerenności żywnościowej, a także dzięki zakładaniu kooperatyw rolniczych i przekazywaniu im oraz prywatnym rolnikom 80% ziemi wcześniej należącej do państwa, nastąpił gwałtowny wzrost produkcji żywności po okresie upadku będącego efektem zakończenia handlu w ramach bloku sowieckiego (Rosset 1998). 23 POZYTYWNE ALTERNATYWY INWESTYCYJNE DLA NABYWANIA I DZIERZAWIENIA ZIEMI NA WIELKĄ SKALĘ Do połowy 1995 roku udało się pokonać niedobory żywności na Kubie, a w sezonie 19961997 kraj osiągnął najwyższe dotąd plony w 10 spośród 13 podstawowych składników kubańskiej diety. Pomiędzy 1996 a 2005 rokiem na Kubie odnotowano najwyższe wyniki w produkcji żywności w całej Ameryce Łacińskiej i na Karaibach, o rocznym poziomie wzrostu produkcji żywności wynoszącym 4,2% na osobę, w porównaniu do regionalnej średniej 0% (Altieri i Funes-Monzote 2012). Taki wzrost produkcji (najwyższy w gospodarstwach w największym stopniu wdrażających agroekologię) pozwolił Kubie osiągnąć suwerenność żywnościową, energetyczną oraz technologiczną (Altieri i Toledo 2011; Rosset, Machin, Sosa i inni 2011). Obecnie Kuba importuje tylko 16% żywności, podczas gdy wykorzystanie środków chemicznych w rolnictwie zmalało o 72% w okresie 1988-2007 (Altieri i Funes-Monzote 2012). Rozprzestrzenianiu się ruchu agroekologicznego na Kubie towarzyszył wzrost ogólnej wartości produkcji drobnych rolników w kubańskim rolnictwie oraz wzrost liczby drobnych rolników (Rosset, Machin, Sosa i inni 2011). Ponieważ przejście od konwencjonalnego rolnictwa do rolnictwa agroekologicznego spowodowało wzrost całkowitej produktywności zarówno ziemi jak i pracy, dochody rolników w stosunku do pracowników innych sektorów gospodarki wzrosły (Tharamangalam 2008). Wywołało to zjawisko powrotu na wieś pracowników miejskich, szczególnie ze wschodniej części Kuby (Enrique 2003). Przyczyniło się to także do niespotykanego do tej pory rozwoju rolnictwa miejskiego (Rosset 1998; Altieri i Funes-Monzote 2012). Przejście od nierolniczego do rolniczego charakteru pracy poddaje w wątpliwość podstawową przesłankę paradygmatu przemian agrarnych, podczas gdy wzrost zainteresowania rolnictwem miejskim daje „potencjał do tworzenia kontinuum wiejsko-miejskiego, które zmniejszy przepaść pomiędzy wiejskim, rolniczym życiem z jednej strony, a miejskim, nierolniczym – z drugiej” (Tharamangalam 2008). Pod wieloma względami Kuba stanowi zatem przykład praw- 24 dziwej alternatywy dla roli rolnictwa w społeczeństwie. Czy kubańska rewolucja agroekologiczna może zostać odtworzona gdziekolwiek indziej? Niektórzy sceptycy twierdzą, że wyjątkowy charakter i doświadczenie historyczne Kuby sprawiają, że model ten ma małe szanse na naśladowanie. To jednak oznaczałoby utratę możliwości rozpowszechniania wiedzy i praktyk agroekologicznych wypracowanych przez metodologię procesu społecznego Campesino-a-Campesino. Jeśli wziąć pod uwagę fakt, że „w typowym przypadku, w większości krajów, przez większość czasu, jest dostępna duża liczba skutecznych metod ekologicznej uprawy, lecz normą jest niski stopień ich wykorzystania, ponieważ brakuje metodologii, która zrodziłaby społeczną dynamikę umożliwiającą powszechne ich przyjęcie” (Rosset, Machin, Sosa i inni 2011: 168), zdecentralizowany, pozbawiony hierarchii proces innowacji i przekazywania doświadczeń wprowadzony przez MACAC, oparty na „chłopskiej pedagogice”, ma znaczną przewagę w stosunku do „nastawienia projektowego” wielu organizacji pozarządowych (Holt-Gimenez 2006) oraz „cyklicznego rozumowania” władz państwowych (Altieri i Funes-Monzote 2012). Po tym, jak początkowo zyskiwał popularność w Ameryce Środkowej i na Karaibach (Holt-Gimenez 2006), obecnie MACAC staje się coraz bardziej skonsolidowanym globalnym ruchem na rzecz zmiany społecznej, w dużej mierze dzięki światowemu ruchowi chłopskiemu – La Via Campesina (LVC) – także będącemu wielkim orędownikiem agroekologii. Według Rosset, Machin, Sosa i innych (2011), „ostatnie trzy do pięciu lat pokazują, że prawie każda organizacja na świecie należąca do LVC starała się zainicjować, wzmocnić lub rozwinąć swój własny programu przejścia do agroekologicznych sposobów uprawy”. Agroekologia jest uważana za nowe podejście do rozwoju wiejskiego i odgrywa dużą rolę w raporcie IAASTD (2009), a także w pracy Specjalnego Sprawozdawcy ONZ ds. prawa do żywności, Oliviera De Schuttera (2010). Dzięki dalszej walce POZYTYWNE ALTERNATYWY INWESTYCYJNE DLA NABYWANIA I DZIERZAWIENIA ZIEMI NA WIELKĄ SKALĘ na wszystkich tych frontach, nowy paradygmat agroekologii będzie mógł się utrzymać. 2.3 Alternatywne sieci żywnościowe i nowe „zagnieżdżone” rynki Światowy system żywnościowy – zdominowany przez korporacje – nie działa na rzecz większości światowych rolników. Liberalizacja handlu produktami rolnymi ułatwiła falę fuzji i nabywania, które umożliwiły agrobiznesowi zwiększenie własności i uzyskanie kontroli nad niemal wszystkimi etapami łańcucha dostaw – od zaopatrzenia gospodarstw w niezbędne nakłady, przez transport i logistykę, przetwórstwo żywności, po sprzedaż detaliczną i marketing (Desmarais 2007; GRAIN 2010). Na skutek tego procesu nastąpiła znaczna koncentracja rynku, na którym niewielka liczba kupujących żywność, producentów i sprzedawców detalicznych może czerpać zyski z różnic pomiędzy cenami skupu i sprzedaży. Wraz z rozwiązaniem krajowych rad skupujących produkty (ang. national marketing boards) oraz likwidacją minimalnych cen gwarantowanych, różnica ta dramatycznie wzrosła. Pośrednicy czerpali wysokie zyski, zaś producenci musieli zmierzyć się z wyjątkowo niskimi cenami skupu (Desmarais 2007). Podczas gdy 1 buszel kukurydzy w 1998 roku sprzedawany był za mniej niż 4 dolary, ta sama objętość płatków kukurydzianych sprzedawana była za cenę 133 dolarów (ibid.). W efekcie stale spadała proporcja kosztów ponoszonych przez konsumentów, które trafiały z powrotem do rolników (Ritchie i Martinez 2011). Jednak w związku z tym, że globalizacja postępuje, a pionowa integracja w międzynarodowym łańcuchu produkcji żywności zwiększa się, można odnieść wrażenie, że drastycznie zmniejsza się zakres możliwości, jakie mają rodzinni rolnicy. W tym kontekście szczególnie interesujące jest powstawanie alternatywnych sieci żywnościowych (ang. alternative food networks – AFNs) oraz nowych „zagnieżdżonych” rynków zbytu (ang. nested markets). Mają one kilka charakte- rystycznych cech wspólnych. Podczas gdy oficjalnie istnieją równolegle do rolnictwa korporacyjnego, alternatywne sieci i „zagnieżdżone” rynki różnią się od konwencjonalnych rynków i sieci żywnościowych krótszymi, zdecentralizowanymi i bardziej elastycznymi łańcuchami produkcji. Różni je także struktura autonomicznego zarządzania, wysoki stopnień wzajemności i zrozumienia, które istnieje pomiędzy poszczególnymi podmiotami (Van der Ploeg i Ventura 2010). W dobie „supermarketowych rewolucji” i dużych odległości, które pokonuje żywność, alternatywne sieci i „zagnieżdżone” rynki dążą do redystrybucji wartości przez łańcuchy żywności, korzystając z bardziej lokalnego sposobu zarządzania żywnością, w którym relacje społeczne pomiędzy produkcją a konsumpcją żywności nabierają nowego kształtu (Vihinen i Kroger 2008). Zapewnia to rolnikom znacznie większą autonomię i umożliwia wyższe wynagrodzenie niż w przemysłowych łańcuchach żywności, gdzie niewielka liczba podmiotów często wywiera nieuzasadnione i nieodpowiedzialne naciski. Alternatywne sieci i „zagnieżdżone” rynki nie powstają spontanicznie. Są one raczej wynikiem aktywnej działalności niejednokrotnie dużej grupy sił społecznych – organizacji rolniczych, miejskich konsumentów, ruchów społecznych a także resortów publicznych – które starają się odwrócić proces monopolizacji w obecnym rynku rolniczym, a przez to otworzyć przestrzeń, w której „mogą powstać alternatywne relacje, dążenia, tożsamości i zmiany” (Van der Ploeg, Jingzhong i inni 2010). Moc alternatywnych sieci i „zagnieżdżonych” rynków może się objawić dzięki możliwości „zidentyfikowania przestrzeni produkcji w ramach rynków, ale poza normami kapitalistycznej ewaluacji” (Watts, Ilbery i inni 2005). W kolejnym rozdziale przedstawione zostaną dwa przykłady inwestycji w alternatywne sieci i „zagnieżdżone” rynki. Pierwszym jest ruch ponownego budowania lokalnych systemów żywnościowych w Europie przez promowanie modelu „rolnictwa wspieranego przez społeczność” (ang. community supported agriculture). Różne aspekty – w tym sposoby sprzedaży bezpośred- 25 POZYTYWNE ALTERNATYWY INWESTYCYJNE DLA NABYWANIA I DZIERZAWIENIA ZIEMI NA WIELKĄ SKALĘ niej, wspólnotowe fundusze ziemskie oraz partycypacyjne systemy gwarancyjne znakowania żywności – zostaną omówione jako czynniki wskazujące na konieczność reformy Wspólnej Polityki Rolnej UE. Strategia relokalizacji żywności przyjęta przez model rolnictwa wspieranego przez społeczności może zostać zrealizowana jedynie, gdy uda się zmobilizować szerszą społeczność. Inaczej pozostanie na marginesie głównej gospodarki żywnościowej. To prowadzi do drugiego przykładu – „zagnieżdżonych” rynków w Brazylii. W tym przypadku innowacyjna polityka zamówień publicznych zadziałała jako narzędzie zmiany prowadzące do rozwoju wiejskiego, dzięki otworzeniu nowych przestrzeni rynkowych dla brazylijskich drobnych rolników. Szczególnie uważnie zostanie omówiona rola aktorów społecznych w tworzeniu tego typu „zagnieżdżonych” rynków. Da to podstawy do refleksji nad rolą państwa i tego, w jaki sposób zamówienia publiczne w rolnictwie mogą wspierać podobne „zagnieżdżone” rynki. a) budowanie lokalnych systemów żywnościowych: rolnictwo wspierane przez społeczność w Europie Rolnictwo wspierane przez społeczność (RWS) bazuje na uzgodnieniach pomiędzy rolnikami i konsumentami, którzy zobowiązują się do wspierania siebie nawzajem przez dłuższy okres czasu. W zamian za dostawę świeżej żywności o wysokiej jakości i znanym pochodzeniu, konsumenci pomagają rolnikom, gwarantując uczciwe i stabilne dochody, dzięki podpisaniu stałego zamówienia i umów na pokrycie całego sezonu upraw (Urgenci). Istnieją nawet przykłady tworzenia lokalnych żywnościowych związków kredytowych, w których członkowie wspólnie kupują świeżą żywność od lokalnych producentów (Ritchie and Martinez 2011). Niezależnie od konkretnej infrastruktury finansowej, model RWS-u sygnalizuje radykalne przekształcenie relacji między producentami 26 a konsumentami- konsumenci dzielą ryzyko za produkcję rolniczą i przyczyniają się do zapewnienia przyszłości lokalnemu rolnictwu. W Europie lokalne systemy żywności wspierane są w ramach projektu „CSA for Europe”. Jest to trzyletni projekt trwający od 2011 do 2013 roku, wspierany przez projekt Grundtvig – „Uczenie się przez całe życie”. Promuje on ideę RWS-u przez organizowanie spotkań, wzajemnych sesji szkoleniowych, warsztatów umożliwiających wymianę doświadczenia i wizyt w gospodarstwach pomiędzy czterema „dojrzałymi” krajami – Francją, Niemcami, Austrią i Wielką Brytanią – w których model ten jest dobrze rozwinięty, a czterema „początkującymi” – Grecją, Słowacją, Republiką Czeską i Węgrami – gdzie RWS jest mniej znany (Urgenci). Model RWS w Europie jest związany z palącym problemem dostępu do ziemi. W Wielkiej Brytanii projekt społecznościowego funduszu rolnego (ang. Community Farm Land Trusts – CFLT) został założony przez Stroud Common Wealth Company Limited, firmę non-profit, która dąży do zapewnienia i rozwoju rolniczych własności dla ogółu społeczeństwa zamiast dla prywatnych zysków. Projekt CFLT, który „stanowi mechanizm służący demokratycznej własności ziemi uprawnej i związanych z nią dóbr dla społeczności” jest szczególnie interesującą propozycją pod kątem dziedziczenia i ciągłości pracy rolniczej w gospodarstwie w sytuacji, gdy jej właściciel nie ma w rodzinie osób mogących przejąć po nim uprawę (Stroud Common Wealth 2005). We Francji krajowe „Stowarzyszenie Ziemia Więzi” (La Foncière Terre de Liens) – powstałe pod koniec 90. z połączenia różnych ruchów społecznych związanych z uprawą organiczną, RWS i rozwojem wiejskim – promuje wspólnotowy dostęp do ziemi poprzez różne formy społecznego finansowania (Terre de Liens). Stowarzyszenie nabywa ziemię za zaoszczędzone przez członków pieniądze i dzierżawi ją rolnikom, którzy podpisują kartę Ziemi Więzi, dotyczącą kwestii środowiskowych i społecznych. W czasach, gdy dostęp do ziemi jest coraz bardziej zamknięty, a ona sama stała się sprywatyzowanym towarem (w związ- POZYTYWNE ALTERNATYWY INWESTYCYJNE DLA NABYWANIA I DZIERZAWIENIA ZIEMI NA WIELKĄ SKALĘ ku z powstaniem rynków gruntowych), inicjatywy takie jak fundusze rolne i RWS umożliwiają znacznie większe zaangażowanie społeczeństwa w określanie lokalnej polityki żywnościowej i sposobu użytkowania gruntów. Bezpośrednia sprzedaż tzw. paczek od rolnika i bazary z produktami od rolników są inną znaczącą metodą sprzedaży, dzięki której rolnicy otrzymują bardziej uczciwą część wynagrodzenia z cen żywności. Jednak jeśli lokalne gospodarki żywnościowe będą się opierały wyłącznie na bezpośredniej sprzedaży, to ich znaczenie pozostanie – najprawdopodobniej – marginalne. Zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że wpływy dla rolników z takich form sprzedaży są stosunkowo niewielkie w porównaniu do przeznaczonego czasu pracy (Ritchie i Martinez 2011). Przejście od sprzedaży bezpośredniej do dostarczania żywności sprzedawcom detalicznym może być jednak ryzykowne, szczególnie w związku ze zmniejszaniem się znaczącej liczby niezależnych sprzedawców detalicznych żywności oraz ścisłą specjalizacją łańcuchów supermarketów, które zwykle wykluczają wszystkie podmioty handlowe poza największymi i najbardziej wyspecjalizowanymi producentami (ibid.). Istnieje również ryzyko, że w zetknięciu z dużą siecią sprzedaży lokalna, sprawiedliwa i zrównoważona produkcja żywności może upaść, ponieważ produkty lokalnych rolników mogą na przykład przejść długą drogę pośredniczących przetwórców, zanim trafią do supermarketu (ibid.). W Europie powstaje lista wytycznych, które mają zapewnić utrzymanie integralności modelu RWS. Wytyczne te zawierają zobowiązanie członków RWS-u do„uczestniczącego schematu gwarancyjnego” (ang. participatory guarantee scheme – PGS). Jest to narzędzie stosowane przez producentów, konsumentów i inne podmioty zaangażowane w celu wspólnego definiowania, monitorowania i oceniania standardów i procedur certyfikacji. Czyniąc społeczeństwo obywatelskie i lokalne społeczności odpowiedzialnymi za ten proces, PGS zapewnia, że oznaczanie i certyfikacja nie będą wyłącznie sposobem znakowania zdominowanym przez korporacje, ale mechanizmem otwartym, poprzez który wspierane i budowane są lokalne systemy żywnościowe. Tworzenie lokalnych systemów żywnościowych zależy od całego spektrum zarówno oddolnych, jak i odgórnych inicjatyw. Mogą one połączyć szeroką grupę podmiotów, w tym rolników, konsumentów, rady zajmujące się polityką żywnościową, organizacje non-profit, ekspertów od zdrowia publicznego, działaczy na rzecz sprawiedliwości ekologicznej i społecznej a także inne osoby. Taka „społeczność działań żywnościowych” nadaje znaczenie pojęciu lokalnej gospodarki żywnościowej, czyniąc z wyłącznie defensywnego i marginalnego ruchu spójną wizję alternatywnego systemu żywnościowego (Friedmann 2007). Chociaż lokalne systemy żywnościowe są ze swej natury bliższe czynnikom lokalnymi i regionalnymi, nie mogą uciec od szerszych ram politycznych, które tworzą arenę ich działań. W kontekście europejskim, reforma Wspólnej Polityki Rolnej jest konieczna biorąc pod uwagę subsydia udzielane opartemu na eksporcie, zależnemu od importu „konkurencyjnemu” rolnictwu wielkopowierzchniowych gospodarstw (Fritz 2011). Przekierowanie takich subsydiów do drobnych producentów i alternatywnych systemów produkcji mogłoby stanowić główny sposób wspierania lokalnych systemów żywnościowych poprzez publiczne inwestowanie przy zerowych dodatkowych kosztach. Umożliwiłoby to strategię relokalizacji, tak jak w modelu RWS w Europie, a także stanowiłoby część prawdziwie szerokiej „alternatywnej geografii żywności”(Wiskerke 2009). b) nowe „zagnieżdżone” rynki i paradygmat rozwoju wiejskiego w Brazylii Stworzenie nowych przestrzeni rynkowych, w których mogą rozwinąć się alternatywne sposoby produkcji, wymiany i tworzenia wartości, często jest wynikiem intensywnych dążeń społecznych. To właśnie w ramach tych przestrzeni widać nową synergię i możliwości inwestowania, które wskazują na nowy model rolnej ekonomii politycznej. Brazylia jest ciekawym przykładem tego, jak w wyniku interakcji pomiędzy różnymi aktorami społecznymi – w tym organizacjami rolniczymi, związkami 27 POZYTYWNE ALTERNATYWY INWESTYCYJNE DLA NABYWANIA I DZIERZAWIENIA ZIEMI NA WIELKĄ SKALĘ zawodowymi, wiejskimi organizacjami pozarządowymi, ruchami społecznymi i różnymi ministerstwami rządowymi – powstały nowe rynki. Niektórzy w tej konstelacji sił zidentyfikowali powstający nowy paradygmat rozwoju wiejskiego, skoncentrowany wokół reformy gruntowej, agroekologii, bezpieczeństwa żywnościowego i wspierania drobnych rolników (Schneider, Shiki i inni 2010; Van der Ploeg, Jingzhong i inni 2010). Rozwój wiejski nierzadko jednak jest kwestionowanym pojęciem; bywa również, że możliwość zwrócenia go w konkretnym kierunku musi pogodzić sprzeczne interesy i programy władzy. Państwo często jawi się w tym procesie jako wewnętrznie sprzeczny i zmienny podmiot. Wyraźnie widać to w ewolucji brazylijskiej polityki wiejskiej w przeciągu ostatnich dwóch dekad. Z drugiej strony, brazylijski rząd wprowadził polityki i zmobilizował środki umożliwiające wsparcie drobnego rolnictwa. W 1994 roku rząd ogłosił Narodowy Program Wsparcia Rolnictwa Rodzinnego – PRONAF. W ciągu kilku lat wielkość przeznaczanych na niego środków i liczba jego beneficjentów stale rosły. Pomiędzy 1996 a 2008 rokiem PRONAF przyznał ponad 14,5 mln pożyczek na łączną wartość około 31 mld dolarów (Schneider, Shiki i inni 2010). W efekcie rolnictwo rodzinne zanotowało wzrost, a liczba rodzinnych gospodarstw oraz wartość brutto ich produkcji zwiększyły się w latach 1995/96–2006 o 10% (ibid.). Ruch agroekologiczny jest również wspierany przez brazylijski rząd poprzez politykę PROAMBIENTE, która promuje ochronę środowiska i działania agroekologiczne, przyznając rolnikom pomoc techniczną, inwestycje i kredyty, a także wprowadzając bezpośrednie płatności za usługi środowiskowe i umożliwiając dostęp do rynku produktom rolnictwa zrównoważonego (ibid.). W celu otwarcia nowych rynków zbytu dla ubogich, drobnych producentów państwo brazylijskie biegle korzystało również z narzędzi polityki publicznej, poprzez Program Posiłków Szkolnych oraz Rządowy Program Zamówień Żywności (PAA). W ramach Programu Posiłków Szkolnych, 28 każda brazylijska gmina przez 200 dni rocznie otrzymuje dzienne dotacje na każdego zapisanego ucznia, pod warunkiem, że 70% zamówień gminy będą stanowiły podstawowe, nieprzetworzone składniki diety, a 30% będzie pochodziło z rodzinnych gospodarstw rolnych (ibid.). Program PAA natomiast zakłada, że zamówienia publiczne dotyczące żywności, składane przez państwo lub jego instytucje, takie jak szkoły, szpitale i restauracje, będą produkowane przez drobnych rodzinnych rolników zgromadzonych w stowarzyszeniach i zarejestrowanych w Narodowym Przedsiębiorstwie Zaopatrzenia. Ma to wspierać ponad 300 tys. ubogich rolników rodzinnych, czyli ok. 10% wszystkich rolników rodzinnych w Brazylii (ibid.). Z drugiej strony, oprócz takich inwestycji w Brazylii mają miejsce: ogromna ekspansja agrobiznesu, przyspieszenie procesu zawłaszczania ziemi i wody, stale postępująca deforestacja i niszczenie środowiska, a także ogromne nierówności w dystrybucji i własności ziemi. Państwo jest często bezpośrednio zaangażowane w te zjawiska. Przykładowo, Narodowy Bank Rozwoju Gospodarczego i Społecznego (BNDES) jest największym źródłem kredytów przyznawanych na produkcję etanolu z trzciny cukrowej – co stanowi jeden z najważniejszych czynników przyczyniających się do nabywania ziemi na dużą skalę w Brazylii (Sauer i Leite 2012). W istocie, podczas gdy brazylijski rząd odniósł się niedawno do krytyki związanej z zawłaszczaniem ziemi, uniemożliwiając obcokrajowcom nabywanie terenu w Brazylii, aktywnie wspiera inne mechanizmy (partnerstwa zagraniczno-krajowe,, brak ochrony praw grup ludności rdzennej do zamieszkiwanych terytoriów), przez co ziemia może być pod kontrolą wielkiego kapitału korporacyjnego (ibid.). W ten sposób dynamika światowego zawłaszczania ziemi być może jest osłabiana, ale nie została przez Brazylię całkowicie odrzucona (Oliveira 2011). Wynika to w znacznym stopniu z przekonania rządu, że wzrost konkurencyjności w zakresie agropaliw i towarów rolnych stanowi „okno szansy” dla Brazylii, która może „przejąć technologiczne przywództwo w [tym] dynamicznym globalnym sektorze” (Wilkinson POZYTYWNE ALTERNATYWY INWESTYCYJNE DLA NABYWANIA I DZIERZAWIENIA ZIEMI NA WIELKĄ SKALĘ i Herrera w: Sauer i Leite 2012). To napięcie, zauważalne w samym sercu brazylijskiej polityki, służy jako przypomnienie – „oświecona” polityka publiczna może pojawić się tylko dzięki znaczącym oddolnym staraniom. Od momentu swojego powstania w 1994 roku, PRONAF zostało rozwinięte w dużym stopniu dzięki naciskom politycznym ze strony wiejskich związków zawodowych, które organizowały jednodniowe marsze, z czasem scalone w coroczny protest nazywany „Okrzykiem Brazylijskiej Ziemi” (Schneider, Shiki i inni 2010). W podobnych okolicznościach, głównie dzięki działalności ruchów społecznych, takich jak brazylijski Ruch Bez Ziemi (MST), reforma rolna zyskała jakiekolwiek zainteresowanie w kręgach politycznych (Stedile 2002). Krajowe Forum na rzecz Reformy Rolnej (FNRA) – ogólnokrajowa sieć zrzeszająca w sumie ponad 40 różnych ruchów rolniczych, organizacji wiejskich i pozarządowych – rozpoczęło w 2010 roku krajową kampanię, która wzywała do ustanowienia górnego limitu 35 jednostek fiskalnych dla wszystkich własności gruntowych (Schneider, Shiki i inni 2010). Chociaż temat nie został podjęty przez brazylijski rząd, kwestia koncentracji ziemi została wprowadzona do krajowej polityki. Przyglądając się kierunkowi brazylijskiej polityki rozwoju wiejskiego, możemy zauważyć wiele sprzeczności. Częściowo wynika to z kontekstu oraz okoliczności, w których realizowane są programy rozwoju wiejskiego. O ile neoliberalizm uczynił rynki czymś rzeczywistym i sprawił, że interwencja państwa stała się nie do pomyślenia, o tyle polityki rozwoju wiejskiego oscylowały pomiędzy przyjęciem porządkujących zasad gromadzenia globalnego kapitału a bardziej redystrybucyjną polityką socjalną, która dążyła do uregulowania wolnego przepływu kapitału. Jasno widać, że rozwój wiejski nie powinien być projektem prowadzonym przez państwo. Nie znaczy to, że publiczne inwestycje nie odgrywają w tym procesie żadnej roli. Przeciwnie, w czasie, gdy kapitalistyczne rolnictwo na wiele sposobów przyczynia się do wywłaszczeń w obszarach wiejskich (Li 2009), państwa mają kluczowe znaczenie w zakresie gwarantowania prawa do wynagrodzeń umożliwiających przeżycie, wprowadzania prawa pracy i ochrony prawa do żywności (De Schutter 2009). Powinno to uwzględniać otwarcie nowych rynków zbytu dla drobnych rolników poprzez zamówienia publiczne lub inne narzędzia polityczne. Po latach zaniedbań rolnictwa przez rząd oraz inwestycji opartych na zasadzie „pozwolić mu umrzeć” zamiast „sprawić, by przetrwał” (Li 2009), nadszedł najwyższy czas, aby państwa umieściły alternatywne rozwiązania oparte na drobnym rolnictwie na pierwszym miejscu w oficjalnych planach politycznych i inwestycyjnych. 2.4 „Włączaj ce” modele biznesu: rolnictwo kontraktowe, kooperatywy rolników w Ghanie, joint ventures w reformie gruntowej w RPA Jednym z uzasadnień wycofania wsparcia publicznego dla rolnictwa jest twierdzenie, że sektor prywatny może zastąpić inwestycje publiczne, a wartość takich prywatnych inwestycji jest szacowana na od 83 (FAO 2009) do 90 mld dolarów rocznie (GHI 2011). W związku z tym, że grunty nagle stały się atrakcyjną możliwością inwestowania, inwestycje sektora prywatnego w rolnictwie w ostatnim dziesięcioleciu (CFS 2011) wzrosły. Często wspomina się o tym, że inwestycje sektora prywatnego powinny być „wrażliwe na drobnych właścicieli” (ibid.). Zdania są podzielone co do kwestii, czy jeśli inwestycje sektora prywatnego „są świadome i zwracają uwagę na przestrzeganie praw, interesów i potencjału drobnego rolnictwa i rolników rodzinnych” (ibid.), to mogą służyć jako pozytywna alternatywa dla umów dzierżawy i kupna ziemi na dużą skalę. W tym rozdziale zastanowimy się, czy takie stwierdzenie jest prawdziwe, przyglądając się trzem przypadkom „włączających modeli biznesu”: rolnictwu kontraktowemu, przedsiębiorstwu należącemu do rolnika i serii spółek typu joint venture. Te przykłady pokazują różnorodność doświadczeń drobnych właścicieli związanych 29 POZYTYWNE ALTERNATYWY INWESTYCYJNE DLA NABYWANIA I DZIERZAWIENIA ZIEMI NA WIELKĄ SKALĘ z inwestycjami sektora prywatnego oraz skalę ich uzależnienia od warunków, na jakich drobni właściciele są włączani w struktury ekonomiczne i łańcuchy wartości. a) rolnictwo kontraktowe Rolnictwo kontraktowe to uzgodnione wcześniej porozumienie pomiędzy rolnikami a kupcami na produkcję i zaopatrzenie w towary rolne (De Schutter 2011). Porozumienie zwykle określa cenę kupna i może zawierać warunki dotyczące terminów dostarczenia, ilości i jakości (Vermeulen i Cotula 2010). Kupcy często zobowiązują się do dostarczania producentom bezpośrednich wkładów, takich jak kredyty, nasiona, nawozy, pestycydy i pomoc techniczna, które mogą być zestawione z końcową ceną kupna (ibid.). Rolnictwo kontraktowe stało się jednym z głównych modeli produkcji rolniczej, a także jednym z najważniejszych mechanizmów pozyskiwania źródeł dla korporacji agrobiznesu. W sektorze zwierząt hodowlanych połowa światowej produkcji wieprzowiny i dwie trzecie światowej produkcji drobiu i jajek są kontrolowane przez największe korporacje mięsne i ich umowy kontraktacyjne (GRAIN 2010). Korporacje są zaangażowane w rolnictwo kontraktowe w 110 krajach na całym świecie (UNCTAD 2009), ze szczególnie wyraźną obecnością w niektórych krajach: za jego pomocą pozyskuje się 75% produkcji drobiu w Brazylii, 90% świeżego mleka, 50% herbaty, 40% produkcji ryżu w Wietnamie, 80% wszystkich dostarczanych do agrobiznesu owoców i warzyw w RPA (Da Silva 2005; Ortmann i King 2010). Rolnictwokontraktowezostałoprzedstawionejako możliwa pozytywna alternatywa do nabywania i dzierżawienia ziemi na dużą skalę (Cotula i Leonard 2010; Vermeulen i Cotula 2010). Niektórzy twierdzą, że w przeciwieństwie do stereotypowego „zawłaszczania ziemi” – które wiąże się z przesiedleniami drobnych rolników z ich ziemi z powodu narzucenia wysoko zmechanizowanego, ekstensywnego rolnictwa – umowy kontraktacyjne mogą dostarczyć inwestycji, które jednocześnie pozwalają drobnym rolnikom pozostać na swojej ziemi. Dodatkowo umowy kontraktacyjne 30 zapewniają rolnikom korzyści, takie jak dostęp do rynków, wkładu zewnętrznego i kredytów, ułatwiają spełnienie standardów wymaganych w celu zdobycia certyfikacji, a także stanowią możliwość uzyskania pomocy technicznej i szkoleń w gospodarstwach rolnych (Da Silva 2005). Może się to przełożyć na wyższe dochody dla rolników oraz stanowi potencjalny impuls, który doprowadzi do pozytywnych zmian dla wszystkich klas wiejskich, w tym dla pracowników zarobkowych. Należy jednak zauważyć, że dowody na potwierdzenie tej hipotezy nie zawsze są jednoznaczne. Przykłady z Gwatemali, Kenii i Indonezji pokazują wprawdzie, że dochody rolników kontraktowych podwoiły się w stosunku do zarobków rolników niekontraktowych (UNCTAD 2009). Należy jednak być ostrożnym przy wyciąganiu pochopnych wniosków wyłącznie na podstawie tych informacji. Wynagrodzenia z rolnictwa kontaktowego często są bardzo zróżnicowane, zależnie od klasy i płci, a bez pogłębionego badania dotyczącego realnej wysokości dochodów przed i po podpisaniu umów kontraktacyjnych, a także uwzględnienia kosztów alternatywnych poniesionych w stosunku do innych możliwości inwestowania, nie sposób dokonać wiarygodnej oceny. Ponadto, nie ma żadnej gwarancji utrzymania wyższych dochodów. Chociaż cena skupu może zostać ustalona, jest ryzyko, że zostanie ona powiązana z panującymi cenami rynkowymi, narażając drobnych rolników na międzynarodowe wahania cen towarów (Da Silva 2005). Dany kupiec może także nadużywać swojej władzy, opóźniając płatności, manipulując sposobem wyliczania cen i narażając rolników na ponoszenie nieproporcjonalnej części ryzyka. Można podjąć pewne kroki w celu złagodzenia tego ryzyka. Jednym z przykładów może być produkcja cukru w dystrykcie Misingi w centralno-wschodniej Ugandzie, gdzie indywidualni producenci trzciny cukrowej połączyli się, tworząc Stowarzyszenie Producentów Trzciny Cukrowej Kinyara w 2005 roku (Mwendya 2010). W ten sposób plantatorzy trzciny cukrowej zyskali możliwość negocjowania bardziej korzystnych warunków umów ze spółką Kinyara Sugar POZYTYWNE ALTERNATYWY INWESTYCYJNE DLA NABYWANIA I DZIERZAWIENIA ZIEMI NA WIELKĄ SKALĘ Company. Rada Stowarzyszenia spotyka się regularnie z zarządem firmy i omawia różne kwestie, m.in. wypożyczanie traktorów, ceny trzciny cukrowej, terminy płatności, dostawy materiału siewnego i nawozów (ibid.). Ten proces konsultacji i partycypacji pojawił się dopiero po założeniu stowarzyszenia. Drobni rolnicy mogą zatem wywierać „presję producentów” w celu osiągnięcia większego wpływu na warunki zawieranych umów (De Schutter 2011). Rola państwa w zakresie prawidłowości umów kontraktacyjnych jest złożona. Rządy mogą wywierać pozytywny wpływ na jakość tego rozwiązania (wymuszając na inwestorach przestrzeganie zobowiązań wypływających z umów), a także pomóc zagwarantować korzyści dla drobnych właścicieli. System kontraktacyjny dla drobnych producentów palmy oleistej w prowincji Sulawesi w Indonezji jest innym przypadkiem. Chociaż pod wieloma względami zawiódł, daje możliwość prosperowania drobnym właścicielom (Li 2011). Zakontraktowani drobni właściciele ziemscy są w stanie stworzyć zatrudnienie na wsiach, przyjmując pracowników po stawce dwukrotnie wyższej niż minimalna stawka krajowa. Ten model dał również początek powiązanej z rolnictwem gospodarce budowlanej, dóbr konsumpcyjnych i innych usług. Głównym powodem relatywnego sukcesu schematu kontraktacyjnego jest fakt, że został on wynegocjowany w okresie sprawowania przez państwo większej kontroli. Dawało to ówczesnemu rządowi Suharto możliwość narzucenia inwestorom warunków związanych z powstaniem infrastruktury, przygotowaniem ziemi i zapewnieniem zarządzania i usług przetwórczych. Li poddaje jednak w wątpliwość, czy na obecnym etapie kapitalizmu, który pozwala na wszystko, takie warunki mogłyby zostać odtworzone. Faktycznie, zakwestionowana powinna zostać nie tylko możliwość sprawowania przez państwo kontroli nad inwestycjami, ale także gotowość państw do podjęcia wyjątkowego ryzyka dla dobrobytu drobnych rolników w imię rozwoju. Jednym z przykładów jest spektakularne niepowodzenie zarządzanego przez Izrael i fi- nansowanego ze środków europejskich projektu uprawy oleju rycynowego na powierzchni 140 tys. ha dla potrzeb produkcji paliwa biodiesel, kosmetyków i farb (Lavers 2011). Pomimo tego, że wielu drobnych właścicieli ziemskich żyje na terenach klasyfikowanych jako chronicznie zagrożone niedoborem żywności, o średniej powierzchni gospodarstw wynoszącej poniżej 0,5 ha, liderzy społeczności są opłacani przez inwestorów, aby przekonywać rolników do obsadzania połowy powierzchni swoich pól rącznikiem pospolitym zamiast zbożami (ibid.). W rzeczywistości firma znacznie przeceniła dochody z uprawy rącznika, ponieważ nie przeprowadziła odpowiednich badań nasion, ani nie uwzględniła w swoich planach wahań cen towarów. W obliczu likwidacji projektu, menadżerowie uciekli z kraju w 2009 r., zostawiając za sobą potężne długi i niewypłacone wynagrodzenia. Drobni rolnicy, którzy zrezygnowali z połowy swoich rocznych plonów na rzecz rącznika, znaleźli się w niezwykle ciężkiej sytuacji. Jakkolwiek odpowiedzialność za niepowodzenie tego przedsięwzięcia leży głównie po stronie inwestorów, rząd Etiopii również powinien zostać pociągnięty do odpowiedzialności za pozwolenie na wdrożenie takiego błędnego projektu. Powyższy przykład obrazuje niektóre z niebezpieczeństw związanych z konstruowaniem pojęcia inwestycji wokół rolnictwa kontraktowego. Podczas gdy projekty mogą wyglądać na „oparte na drobnych właścicielach ziemskich”, skrywają przewodnią rolę kapitału korporacyjnego w kształtowaniu całości umów. Nawet pomimo tego, że drobni właściciele mogą utrzymać dostęp do ziemi, ich autonomiczność w zakresie produkcji jest znacznie ograniczona, ponieważ to kupcy mogą decydować o tym, co będzie produkowane, w jakich ilościach i po jakich cenach. To z kolei uświadamia, jak skomplikowana jest dynamika powiązań pomiędzy ziemią, środkami do życia, prawami i władzą. Utrata kontroli sprawowanej przez drobnych właścicieli nad nadwyżkami powstałymi w produkcji pokazuje, że „nie tylko ziemia jest punktem centralnym walki o sprawiedliwość społeczną na terenach wiejskich; równie istotne są kwestie pracy i kontroli nad innymi formami własności” (Kenney-Lazar 2012, str. 1035). 31 POZYTYWNE ALTERNATYWY INWESTYCYJNE DLA NABYWANIA I DZIERZAWIENIA ZIEMI NA WIELKĄ SKALĘ Tylko w sytuacji, kiedy dostrzegamy cały ten„kłębek praw”, walka o dostęp i kontrolę nad ziemią nabiera sensu (Lavers 2011). Wzrost znaczenia rolnictwa kontraktowego, w dużym stopniu powiązany obecnie z ekspansją międzynarodowego agrobiznesu i konsolidacją globalnych kompleksów rolno-żywnościowych, staje się coraz bardziej problematyczny. b) hybrydowy model biznesu: przypadek Kuapa Kokoo w Ghanie Kooperatywa Kuapa Kokoo zawiera w sobie różne rodzaje struktur biznesowych, w tym przedsiębiorstwo należące do rolników, spółkę typu joint venture oraz inicjatywę pozostającą w zgodzie z zasadami sprawiedliwego handlu. Jest to zatem ciekawe studium przypadku, które pozwala nam przyjrzeć się dogłębnie szerokiej gamie „włączających” modeli biznesu. Kuapa Kokoo to należąca do rolników kooperatywa w Ghanie, na którą składa się około 68 tys. plantatorów kakaowca (Tagoe 2010). Kuapa Kokoo założyło firmę Kuapa Kokoo Ltd, zajmującą się licencjonowanym handlem i sprzedażą, która skupuje kakao od rolników i sprzedaje je Radzie Sprzedaży Kakao, spółce powiązanej z Ghana Cocoa Board. Kuapa Kokoo Ltd ma strukturę przypominającą tę z kooperatywy. W całości należy do Związku Rolników Kuapa Kokoo, a plantatorzy kakao mają największy wpływ na podejmowane decyzje. Pięciu z dziewięciu członków zarządu Kuapa Kokoo Ltd to właśnie plantatorzy kakao, a demokratyczna struktura, która obejmuje całą firmę – od dyrektora do licznych Towarzystw Wiejskich – gwarantuje utrzymanie silnej pozycji ruchów oddolnych (ibid.). W 1998 roku Związek Rolników Kuapa Kokoo włączył się w spółkę typu joint venture z producentem i dostawcą czekolady z Wielkiej Brytanii w celu założenia Divine Chocolate Ltd (Koning i Steenhuijsen Piters 2009). Kuapa Kokoo posiada 45% udziałów w Divine Chocolate Ltd, reszta natomiast należy do Twin UK, organizacji członkowskiej należącej do rolników, której celem jest rozwijanie łańcuchów dostaw opartych na sprawiedliwym handlu, Oikocredit, dostawcy mikrokredytów oraz 32 Comic Relief i Christian Aid, organizacji charytatywnych (ibid.). Dzięki pomocy w wysokości 400 tys. funtów z DFID (Departament for International Development – brytyjski Departament Międzynarodowego Rozwoju – przyp. tłumacza), a także dostępowi do wszystkich sklepów Body Shop, Kuapa Kokoo odniosło duży sukces w sprzedaży czekolady własnej marki (ibid.). W 2007 roku obroty roczne Divine Chocolate wyniosły 19 mln dolarów, a w latach 2000-2009 firma sprzedawała czekoladę za łączną wartość 71,5 mln dolarów (ibid.). W 2006 roku, po zainwestowaniu 750 tys. dolarów z Oikocredit, Divine Chocolate rozwinęła się i założyła sieć w USA, w której Kuapa Kokoo ma 33% udziałów (ibid.). Wykres nr 3 przedstawia model biznesu Kuapa Kokoo i jej strukturę posiadania. Kuapa Kokoo Ltd jest również zarejestrowana jako firma sprawiedliwego handlu. Oznacza to, że Związki Rolników Kuapa Kokoo otrzymują gwarantowaną minimalną cenę w wysokości 1600 dolarów za tonę ziaren czekolady, a także premię socjalną ustaloną na kwotę 150 dolarów za tonę (ibid.). Divine Chocolate inwestuje również 2% obrotów w program wspierający rozwój, zarządzany przez Twin. W latach 1998-2007 Divine przeznaczyło na program ponad 1,22 mln dolarów (ibid.). W 2007 r. Związek Rolników otrzymał 338 tys. dolarów wsparcia dla rolników, a 213 tys. dolarów w postaci socjalnych premii sprawiedliwego handlu (ibid.). Fundusz Rolników Kuapa Kokoo zarządza wysokością premii płaconych za kakao ze sprawiedliwego handlu i przekazuje je na wspólnotowe projekty rozwojowe. Fundusz zainwestował między innymi w budowę studni, szkół, budynków medycznych, a także projektów pomagających kobietom generować dochody. Niedawno zaczęto także inwestować w powstający Departament Badań i Rozwoju Kuapa Kokoo, który angażuje się w edukację i szkolenia dla rolników, a także wzmacnianie członkostwa, zarządzania i demokratycznej struktury kooperatywy, czyli wszystkich czynników niezbędnych dla trwałości przedsięwzięcia. Przypadek Kuapa Kokoo pokazuje potencjał stojący przed alternatywnymi i „włączającymi” mo- POZYTYWNE ALTERNATYWY INWESTYCYJNE DLA NABYWANIA I DZIERZAWIENIA ZIEMI NA WIELKĄ SKALĘ Wykres 3. Struktura biznesu Kuapa Kokoo Źródło: Koning i Steenhuijsen Piters (2009) delami biznesu. Przedsięwzięcie to jest udane głównie ze względu na fakt, że udało mu się wspiąć na samą górę łańcucha wartości i utrzymało swoją integralność jako przedsiębiorstwo należące do rolników. Dzięki zaangażowaniu wewnętrznego handlu i sprzedaży, posiadaniu udziałów i zarządzaniu decyzjami, firmie udało się zatrzymać znaczną część zysków. Struktura kooperatywy Kuapa Kokoo dała rolnikom znacznie większą siłę przetargową, niż gdyby plantatorzy kakao działali jako indywidualni producenci. Tym samym znacznie zmniejsza się poziom często zachodzącego zjawiska asymetrii władzy. Kuapa Kokoo zyskało także dzięki partnerom biznesowym, którzy zapewnili fundusze i dostęp do rynków. Model biznesu Kuapa Kokoo posiada jednak również i słabe strony. Chociaż sprawiedliwy handel przyniósł tej kooperatywie korzyści, udział kakao eksportowanego przez Kuapa Kokoo w ramach sprawiedliwego handlu utrzy- muje się na bardzo niskim poziomie, tj. około 20%, podczas gdy koszty utrzymania standardów i inspekcji sprawiedliwego handlu są z kolei bardzo wysokie – wynoszą 15 tys. euro rocznie (Tagoe 2010). Inną słabością Kuapa Kokoo jest fakt, że tylko niektórzy rolnicy posiadają własną ziemię, na której uprawiają kakao. Konieczne było zatem przekazanie części dochodów właścicielom ziemskim (ibid.). Mimo wszystko hybrydowy model biznesu, przyjęty przez Kuapa Kokoo, umożliwił odniesienie znaczącego sukcesu. c) joint ventures w reformie gruntowej RPA: przypadek domagania się ziemi przez spo eczność Motelele Spółka typu joint venture to założenie wspólnego przedsięwzięcia przez dwa niezależne 33 POZYTYWNE ALTERNATYWY INWESTYCYJNE DLA NABYWANIA I DZIERZAWIENIA ZIEMI NA WIELKĄ SKALĘ podmioty rynkowe, które korzystają ze współwłasności wobec przedsięwzięcia poprzez porozumienie w sprawie pakietu udziałów (Vermeulen i Cotula 2010). Jeśli chodzi o inwestycje rolnicze, spółki joint ventures pomiędzy organizacjami rolniczymi i firmami agrobiznesu teoretycznie stanowią przykład bardziej sprawiedliwego porozumienia. Joint ventures pozwalają na przykład – w przeciwieństwie do rolnictwa kontraktowego – wywierać rolnikom wpływ na politykę ustalania wysokości cen, dają im dostęp do firmowych informacji, umożliwiają otrzymywanie dywidend i ogólnie dają większy udział w podejmowaniu decyzji (De Schutter 2011). To, czy takie korzyści występują w praktyce, jest już inną kwestią. Przedstawiony zostanie przypadek spółek joint venture w procesie reformy rolnej RPA, ze szczególnym uwzględnieniem ubiegania się o zwrot ziemi przez Motelele. Umożliwi to nie tylko krytyczną analizę tego, kto w rzeczywistości zyskuje na takim partnerstwie, ale także analizę normatywnych założeń leżących u podstaw decyzji rządu RPA, który oparł część procesu reformy rolnej na promocji przedsiębiorstw joint venture. Reforma rolna w RPA po zniesieniu apartheidu w dużym stopniu odzwierciedlała rynkowe podejście na modelu „chcącego kupca i chcącego sprzedawcy” przedstawianego przez Bank Światowy (Palmer 2008; Davis i Lahiff 2011). Taka filozofia i znacząca rola sektora prywatnego w realizacji jej założeń, przejawiają się we wszystkich trzech odnogach strategii reformy rolnej wprowadzonej przez rząd RPA: zwrocie, redystrybucji i reformie własności (Davis i Lahiff 2011). Szczególnie w ramach programu zwrotu ziemi rząd wspierał powstawanie spółek joint venture – „strategicznych partnerstw” – jako sposób na wciągnięcie wywłaszczonych wcześniej społeczności w obszar produkcji rolnej o wysokiej wartości (ibid.). Takie strategiczne partnerstwa dotyczą joint ventures, w których osoby ubiegające się o zwrot ziemi wchodzą w porozumienie z jednym lub większą liczbą partnerów z agrobiznesu. Podpisywany jest kontrakt menadżerski, w ramach którego partner z agrobiznesu zarządza ziemią w imieniu ubiegających się o zwrot 34 ziemi. Obie strony mają na tym zyskać: partnerom z sektora prywatnego (czasami są to poprzedni właściciele ziemi) daje to możliwość dalszej działalności rolniczej, a także jej rozwijania, podczas gdy dla ubiegających się o zwrot społeczności główną zaletę stanowi zapewnienie wsparcia technicznego i finansowego. Obietnica takich dwustronnych korzyści sprawiła, że rząd wspierał stworzenie wspólnego przedsięwzięcia w przypadku ubiegania się o ziemię przez społeczność Motelele. Społeczność licząca ponad 13 tys. osób domagała się tam prawa do 78 tys. ha ziemi w Hoedspruit, w południowo-wschodniej prowincji Limpopo (ibid.). Jako część procesu zwracania ziemi, jej poprzedni właściciele zostali wykupieni przez państwo, a ziemia została przekazana Stowarzyszeniu Wspólnotowej Własności Motelele (ang. Motelele Communal Property Association – CPA), która przejęła grunty na podstawie tytułu własności w imieniu społeczności. Społeczność Motelele chętnie poparła strategię wspólnych przedsięwzięć, przekonana przez rządowe plany uruchomienia znaczących dotacji na rozwój, przyznawanych nowym spółkom joint venture. Dodatkowo sektor prywatny obiecywał zapewnienie dodatkowego wsparcia technicznego, finansowego oraz pomocy w zarządzaniu (ibid.). W latach 2007-2010 CPA zawarło porozumienie o założeniu czterech spółek joint venture: New Dawn, Batau, Dinaledi i Richmond (ibid.). Wszystkie te strategiczne partnerstwa zakładały umowne porozumienia pomiędzy CPA a firmami z sektora prywatnego, z którymi tworzono wspólne przedsiębiorstwa zarządzające gruntami. Grunty te jednak do nich nie należały. Dzięki umowom licencyjnym firma zarządzająca gruntem płaciła CPA roczny czynsz za korzystanie z ziemi, podczas gdy kontrakt menadżerski zakładał wynagrodzenie za zarządzanie, które jest wypłacane partnerowi prywatnemu za prowadzenie joint venture. Tego typu partnerstwa strategiczne są zawiązywane na 10 lub 15 lat. Zgodnie ze strukturą tworzoną przez umowne porozumienia dotyczące joint ventures, POZYTYWNE ALTERNATYWY INWESTYCYJNE DLA NABYWANIA I DZIERZAWIENIA ZIEMI NA WIELKĄ SKALĘ społeczność Motelele miała zatem skorzystać na partnerstwach strategicznych w następujący sposób: a) dzięki wypłacanemu przez prywatną firmę czynszowi; b) otrzymując dochody z zatrudnienia w firmie rolniczej; c) dzięki szkoleniom zapewnianym przez spółkę prywatną w zakresie umiejętności technicznych i biznesowych; d) otrzymując dywidendy z udziałów w joint venture; oraz e) uzyskując dotacje na rozwój przyznawane przez państwo (Greenberg 2009). Jednakże wiele z korzyści, które miały dać partnerstwa strategiczne, nie zostało uzyskanych. Dwie z czterech spółek założonych w ramach ubiegania się o zwrot ziemi przez Motelele upadły, podczas gdy pozostałe dwie do tej pory nie przynoszą zysków (Davis i Lahiff 2011). Dinaledi joint venture jest tutaj wyjątkiem, ponieważ firma prywatna zainwestowała w nowy magazyn, w komputery w celu przeszkolenia młodzieży oraz nowe biura dla CPA. W latach 2009-2010 Dinaledi wypłaciło 622 tys. ZAR (rand – waluta RPA, przyp. tłumacza) jako czynsz dla CPA, czyniąc firmę drugim największym źródłem przychodu dla społeczności. Nie zmienia to jednak całego obrazu sytuacji, w której „dwanaście lat po wniesieniu podania o zwrócenie ziemi oraz pięć lat po oddaniu pierwszych gruntów, większość gospodarstw domowych wciąż czeka na pozytywny wpływ [przedsięwzięcia] na zdobycie środków utrzymania” (ibid., str. 20). W rzeczywistości sytuacja pod wieloma względami wydaje się gorsza niż przed zwróceniem ziemi, ponieważ wielkość zatrudnienia w gospodarstwach rolnych jest mniejsza niż w czasach, gdy ziemia należała do poprzednich właścicieli. Widoczna jest również zmiana formy zatrudnienia – z zatrudnienia stałego na sezonowe (ibid.). Przykład domagania się zwrotu ziemi przez społeczność Motelele ukazuje zatem kilka poważnych zagrożeń związanych z modelem opartym na spółkach typu joint venture, szczególnie w kontekście reformy rolnej. Ci, którzy mieli zyskać najwięcej na reformie rolnej, czyli ubiegająca się o zwrot społeczność drobnych rolników, w rzeczywistości zyskała niewiele, podczas gdy liczne prywatne przedsiębiorstwa, które w założeniu nie były beneficjentami programu zwrotu gruntów, zostały w niego włączone. W związku z tak bliskim powiązaniem procesu zwrotów gruntów z promocją spółek joint venture, rząd RPA został oskarżony o preferowanie produkcji przez utrzymywanie przemysłowego rolnictwa wielkoobszarowego, zamiast gwarantować prawa społeczności do dostępu do ziemi (Greenberg 2009; Davis i Lahiff 2011). Po niepowodzeniach związanych z partnerstwami strategicznymi, rząd RPA ogłosił zakończenie strategii wspierania joint ventures w ramach reformy rolnej (Greenberg 2009) ale nie planuje prawdziwej reformy rolnej, opartej na drobnym rolnictwie, a w zamian wprowadza luźniejsze porozumienia dotyczące dzierżawy ziemi, nazywane „partnerstwami społecznościowo-prywatnymi”, zawierane pomiędzy organizacjami rolniczymi a prywatnymi spółkami (Greenberg 2009; Davis i Lahiff 2011). 35 POZYTYWNE ALTERNATYWY INWESTYCYJNE DLA NABYWANIA I DZIERZAWIENIA ZIEMI NA WIELKĄ SKALĘ 3. Wnioski W kontekście obecnej „gorączki” ziemi, w związku z którą przepływy dóbr i władzy powiązanych z gruntami są ponownie coraz bardziej skoncentrowane w rękach rządzącej klasy i grup społecznych (Borras, Franco i inni 2011), pilna debata nad przyszłością rolnictwa wydaje się konieczna. Niniejsze opracowanie pokazuje, że nie jesteśmy zmuszeni do akceptowania procederu zawłaszczania ziemi; nie jest to zjawisko nieuniknione, które można jedynie próbować uregulować. Zamiast tego, proponuje się alternatywne możliwości inwestowania, które podważają założenia dotyczące wielkoobszarowego przemysłowego rolnictwa, promowanego przez nabywanie ziemi na dużą skalę. Podczas gdy paradygmat modernizacji nakazuje rolnikom, aby „stali się dużymi, albo się wynieśli”, w opracowaniu tym pokazano, że model rolnictwa, który ignoruje imperatyw społecznej reprodukcji i niszczy naturalne zasoby, na których opiera się rolnictwo, jest z założenia błędny (Bernstein 2009). Niektóre z przedstawionych tutaj przykładów dają podstawy do stworzenia silnego ruchu sprzeciwu. Dlatego też na końcu niniejszego dokumentu zamieszczono wskazówki dotyczące sposobów wspierania alternatywnych inwestycji. Jeszcze raz należy podkreślić, że drobni rolnicy są największymi na świecie prywatnymi inwestorami w rolnictwie. Mobilizując różne formy kapitału (kapitał ludzki, intelektualny, fizyczny oraz finansowy), znacząco podnoszą oni wartość posiadanych dóbr naturalnych i fizycznych, wprowadzając inwestycje na farmach, a czasami również poza nimi (CFS 2011). Inwestycje realizowane przez drobnych rolników w ramach Szybkiej Reformy Rolnej w Zimbabwe są przykładem „oddolnej akumulacji” (Scoones, Marongwe i inni 2011). Wnikliwa analiza wyników reformy rolnej w Zimbabwe, w przeciwieństwie do zapowiedzi o całkowitym upadku rolnictwa pokazuje, że drobni rolnicy wprowadzają produktywne inwestycje, sprzedają swoje produkty na rynku i pobudzają rozwój produkcji oraz gospodarki rolnej (ibid.). Dyskutuje się o moż- 36 liwości powstania nowej „rewolucji rolniczej” opartej na drobnym rolnictwie, która tworzy obecnie podstawy nowej struktury agrarnej w Zimbabwe (Cliffe, Alexander i inni 2011). Podobnie jest w przypadku pasterzy z Kenii, który pokazuje, że rdzenne społeczności, pozbawione dostępu do rozwiniętych technologii i wkładu zewnętrznego, mogą włączyć się w znaczącą akumulację kapitału i inwestycje. Jest to możliwe dzięki wykorzystaniu i przekształceniu kapitału naturalnego, dostosowaniu środowiska naturalnego i włączeniu się we wspólnotowe i zrównoważone zarządzanie wspólną własnością i zasobami naturalnymi. To dzięki tym umiejętnościom pasterstwo jest najbardziej efektywnym sposobem rozwoju obszarów mających problemy z niedoborem wody. Mimo to kenijski rząd wydaje się być przekonany do rezygnacji z pasterstwa w procesie fragmentaryzacji gruntów. Siła „pedagogiki chłopskiej” jest motywem przewijającym się we wszystkich zaprezentowanych przypadkach. Jest ona zbiorem wiedzy i umiejętności, w oparciu o które rozwija się ruch agroekologiczny w Ameryce Łacińskiej i na Karaibach, i w ramach którego to rolnicy są głównymi podmiotami i beneficjentami zmian. Międzynarodowy charakter tego ruchu, dzięki wsparciu udzielonemu między innymi przez ruch La Via Campesina, daje realną nadzieję na wprowadzenie zmian. Przykład ten pokazuje również, że pomimo tego, że to rolnicy powinni przewodzić zmianom, zewnętrzne wsparcie jest również bardzo istotne. Wiele spośród badanych przypadków opierało się więc na inwestycjach, które mobilizowały politykę publiczną do wspierania drobnego rolnictwa. Poczynając od przykładów agroleśnictwa w południowej Afryce, przez relokalizację sieci żywnościowych w Europie, kończąc na „zagnieżdżonych” rynkach w Brazylii, widać jak wiele zyskuje się dzięki inwestycjom publicznym, które pomagają chronić i wspierać podobne inicjatywy. Można zatem wysnuć przekonujący wniosek na rzecz „ponow- POZYTYWNE ALTERNATYWY INWESTYCYJNE DLA NABYWANIA I DZIERZAWIENIA ZIEMI NA WIELKĄ SKALĘ nego włączenia się państwa” (Borras, Franco i inni 2011). Takie założenie niesie za sobą jednak również ryzyko, jeśli wziąć pod uwagę fakt, że państwa odgrywają znaczącą rolę także w procederze zawłaszczania ziemi. Mimo to, pozytywne przykłady publicznych działań i inwestycji w rolnictwie są bardzo obiecujące. Jak komentują Du Toit i Hickey, „państwo pozostaje jedyną instytucją, która może ochronić ludzi przed siłami zarówno rynków, jak i „tradycji”, i chociaż historia pokazała już ograniczenia modernistycznych nadziei, to panuje obecnie powszechna zgoda co do tego, że nadszedł czas na ponowną ewaluację roli, którą państwo ma do odegrania w rozwoju i transformacji gospodarczej” (Du Toit i Hickey 2007). Wreszcie, państwa powinny unikać ponownej koncentracji gruntów i odbierania wiejskiej ludności bogactw naturalnych na rzecz globalnej akumulacji kapitału (Borras, Franco i inni 2011). Państwa mogą odegrać bardziej konstruktywną rolę, jeśli wprowadzą (re) dystrybucyjną politykę gruntową, korzystając z przepisów regulujących kwestię zakończenia monopolu rolno-spożywczego, wspierania kooperatyw rolniczych, promowania miejskich strategii żywnościowych, tworzenia rad polityki żywnościowej, inwestowania w dobra publiczne i wdrażania prawa do żywności (De Schutter 2009). Niektóre z pokazanych przykładów, takie jak rolnictwo wspierane przez społeczność w Europie, czy kreatywne strategie zamówień publicznych w Brazylii pokazują, jakim sukcesem może okazać się taki rodzaj polityki. JJednak nie we wszystkich przypadkach, które można by poddać analizie, państwo odegrało pozytywną rolę. Wprowadzenie modelu joint venture w programie zwrotu gruntów przez rząd RPA nie przyniosło korzyści materialnych społecznościom wiejskim, które pierwotnie miały zyskać na tego rodzaju polityce. Pozwoliło to natomiast na włączenie się w zachodzący proces grupie prywatnych spółek. Niekoniecznie zatem mamy tu do czynienia z faktycznym włączającym modelem biznesu. Przypadek Kuapa Kokoo w Ghanie pokazuje, że rolnicy mogą posiadać „władzę producenta”, tworząc kooperatywy i awansując w łańcuchu wartości, dzięki zajęciu się handlem i sprzedażą. Jednak trzeba przyznać, że istnieje wewnętrzne napięcie pomiędzy dwoma grupami podmiotów: agrobiznesem i drobnymi rolnikami. Grupy te posiadają bardzo różnorodną bazę aktywów, siłę przetargową, a także długoterminowe interesy (Vermeulen i Cotula 2010). Różnice te stanowią podstawową przeszkodę w osiągnięciu dwustronnych korzyści. Właśnie takie rozumowanie stoi za powstaniem alternatywnej geografii żywności, opartej na horyzontalnych sieciach żywnościowych, zamiast na hierarchicznych łańcuchach żywnościowych. Poza nierównowagą władzy, istnieje również inna kwestia, ważna, gdy idzie o inkluzyjne modele biznesu. Istota inwestycji, które integrują drobnych rolników w dłuższe łańcuchy wartości, opiera się na przekonaniu, że dostęp do rynku jest największym problemem, z którym borykają się drobni rolnicy. Nie definiuje się jednak w wystarczający sposób określenia „rynek” ani sposobu, w jaki tworzony jest dostęp do rynku. To z kolei jest powiązane ze szczątkowym podejściem do ubóstwa, pojmowanym jako konsekwencja wykluczenia z rynków i procesu rozwoju (Du Toit i Hickey 2007). Koncepcja „niekorzystnego włączenia” prowadzi do debaty na temat zrozumienia włączenia w ramach niezwykle niesprawiedliwych rynków. Może to również powodować bądź utrwalać ubóstwo (ibid.). Dyskusja nad rolnictwem kontraktowym przedstawiona w niniejszym opracowaniu jest pod tym względem istotna. Dopóki nie podejmiemy kroków w celu znacznego poprawienia pozycji producentów surowców na międzynarodowych rynkach, tak jak w ramach sprawiedliwego handlu w Kuapa Kokoo, inwestycje – zamiast przyczyniać się do ograniczania ubóstwa – mogą nieść ryzyko jego pogłębienia. Ruch oporu, który opowiada się za stworzeniem bardziej sprawiedliwego i zrównoważonego światowego systemu żywnościo- 37 POZYTYWNE ALTERNATYWY INWESTYCYJNE DLA NABYWANIA I DZIERZAWIENIA ZIEMI NA WIELKĄ SKALĘ wego, powinien zatem koncentrować się wokół wzmocnienia inwestycji, które tworzą różnorodne formy kapitału i traktują żywność nie tylko jako towar, ale także źródło solidarności społecznej, tożsamości politycznej i jedno z podstawowych praw człowieka. Oznacza to, że zdobywanie środków utrzymania dzięki rolnictwu staje się dążeniem wartościowym dla przyszłych pokoleń młodzieży wiejskiej (McMichael 2009; White 2011). Światowy ruch na rzecz sprawiedliwości i suwerenności żywnościowej nie powinien być ograniczony do osób pracujących w sektorze rolnym. Biorąc pod uwagę zasobność katalogu praw człowieka, które są z nim powiązane – w tym prawo do żywności, prawo do produkowania, prawo do dostępu do ziemi i związanych z nią zasobów, a także prawo do wynagrodzenia umożliwiającego przeżycie – światowy ruch na rzecz sprawiedliwości żywnościowej ma potencjał, by stać się tematem szerokiej kampanii na rzecz sprawiedliwości społecznej, łączącej globalną Północ z Południem (Holt-Gimenez i Shattuck 2011). Narzędzia polityczne, takie jak Dobrowolne wytyczne dot. odpowiedzialnego zarządzania własnością ziemi i zasobów naturalnych (Voluntary Guidelines on Responsible Governance in Land and Natural Resource Tenure) czy Minimalne zasady praw człowieka odnośnie nabywania i dzierżawy ziemi na dużą skalę (Minimum Human Principles Applicable to Large-Scale Land Acquisitions or Leases) zaproponowane przez De Schuttera, a także podejście oparte na prawie do żywności, mogą służyć jako przydatny punkt odniesienia do dalszych działań społeczeństwa obywatelskiego na rzecz reformy rolnej. Tylko dzięki takim dążeniom i sprzeciwowi można budować pozytywną przyszłość dla wsi. Zawartość publikacji może być cytowana oraz powielana pod warunkiem podania źródła. Transnational Institute będzie wdzięczny za przesłanie kopii dokumentu, w którym publikacja jest cytowana. 38 POZYTYWNE ALTERNATYWY INWESTYCYJNE DLA NABYWANIA I DZIERZAWIENIA ZIEMI NA WIELKĄ SKALĘ Bibliografia Abraham, C. (2011). Pastoralists Innovate In Face Of Adversity, The Star, dostępne: http://www.the-star.co.ke/ lifestyle/128-lifestyle/25056-pastoralists-innovate-in-face-of-adversity-. Ajayi, O. C., F. K. Akkinifesi, i inni (2008). Local Solutions to Global Problems: The Potential of Agroforestry for Climate Change Adaptation and Mitigation in Southern Africa, TroFCCA Regional Meeting ‚Knowledge and Action on Forests for Climate Change Adaptation in Africa’, Accra, Ghana. Ajayi, O. C., F. Place, i inni (2011). Agricultural Success from Africa: The Case of Fertilizer Tree Systems in Southern Africa (Malawi, Tanzania, Mozambique, Zambia, and Zimbabwe), International Journal of Agricultural Sustainability, 9(1), str. 129-136. Altieri, M. A. i F. R. Funes-Monzote (2012). The Cuban Agriculture’s Paradox: The Persistence of the Agroecological Paradigm the Emergence of Biotechnology, Monthly Review, styczeń, str. 16-26. Altieri, M. A. i V. M. Toledo (2011). The Agroecological Revolution in Latin America: Rescuing Nature, Ensuring Food Sovereignty and Empowering Peasants, The Journal of Peasant Studies, 38(3), str. 587-612. Amanor, K. S. (2012). Global resource grabs, agribusiness concentration and the smallholder: two West African case studies, Journal of Peasant Studies, 39(3-4), str. 731-749. Bebbington, A. (2004). Livelihood Transitions, Place Transformation: Grounding Globalization and Modernity, Latin America Transformed: Globalization and Modernity, str. 173-192. Bello, W. F. (2011). Wojny żywnościowe, Instytut Wydawniczy Książka i Prasa, Warszawa. Bernstein, H. (2009). Agrarian Questions from Transition to Globalization, Peasants and Globalization: Political Economy, Rural Transformation and the Agrarian Question, Londyn i Nowy Jork, Routledge. Bernstein, H. (2010). Class Dynamics of Agrarian Change, Halifax i Winnipeg, Fernwood Publishing. Borras, S. M. i J. C. Franco (2010). From Threat to Opportunity? Problems with the Idea of a “Code of Conduct” for Land-Grabbing, Yale Human Rights and Development Law Journal, 13(2), str. 507-523. Borras, S. M. i J. C. Franco (2012). Global Land Grabbing and Trajectories of Agrarian Change: A Preliminary Analysis, Journal of Agrarian Change, 12(1), str. 34-59. Borras, S. M., J. C. Franco, i inni (2011). Land Grabbing in Latin America and the Caribbean Viewed from Broader International Perspectives, dokument przygotowany i przedstawiony na seminarium Ameryki Łacińskiej i Karaibów: „Dinámicas en el mercado de la tierra en América Latina y el Caribe”, 14-15 listopada 2011, Santiago, Chile. Burch, D. i G. Lawrence (2009). Towards a Third Food Regime: Behind the Transformation, Agriculture and Human Values, 26, str. 267-279. CFS (2011). How to Increase Food Security and Smallholder-Sensitive Investment in Agriculture, 37th Session of the Committee on World Food Security, Rzym, FAO. Cliffe, L., J. Alexander, i inni (2011). An Overview of Fast Track Land Reform in Zimbabwe: Editorial Introduction, Journal of Peasant Studies, 38(5), str. 907-938. Cotula, L. (2011). Land Deals in Africa: What Is in the Contracts?, Londyn, IIED. Cotula, L. i R. Leonard, Eds. (2010). Alternatives to land acquisitions: Agricultural investment and collaborative business models, Londyn, Berno, Rzym, Maputo, IIED, SDC, IFAD i CTV. Da Silva, C. A. B. (2005). The Growing Role of Contract Farming in Agri-Food Systems Development: Drivers, Theory and Practice, Rzym, FAO. Da Via, E. (2011). The Politics of ‚Win-Win’ Narratives: Land Grabs as Development Opportunities?, International Conference on Land Grabbing, LDPI, University of Sussex. Daniel, S. i A. Mittal (2009). The Great Land Grab: Rush for World’s Farmland Threatens Food Security for the Poor, Oakland, Oakland Institute. Davis, M. (2009). Planeta slumsów, Instytut Wydawniczy Książka i Prasa, Warszawa. Davis, N. i E. Lahiff (2011). Joint Ventures in South Africa’s Land Reform Programme: Strategic Partnerships or Strategic Resource Grab?, International Conference on Global Land Grabbing, University of Sussex, Brighton, LDPI. 39 POZYTYWNE ALTERNATYWY INWESTYCYJNE DLA NABYWANIA I DZIERZAWIENIA ZIEMI NA WIELKĄ SKALĘ De Schutter, O. (2009). Agribusiness and the Right to Food, Nowy Jork, ONZ. De Schutter, O. (2009). A Human Rights Approach to Trade and Investment Policies, The Global Food Challenge – Towards a Human Rights Approach to Trade and Investment Policies, Bern, Stuttgart, Genewa, Koln, Heidelberg, Minneapolis, Bonn, Berlin, Bread For All; Brot fur die Welt; Ecumenical Advocacy Alliance; FIAN; Germanwatch; Heinrich Boll Stiftung; IATP, str. 14-28. De Schutter, O. (2009). Large Scale Land Acquisitions and Leases: A Set of Core Principles and Measures to Address the Human Rights Challenge, Nowy Jork, ONZ. De Schutter, O. (2010). Agro-ecology and the Right to Food: Report Presented at the 16th Session of the United Nations Human Rights Council, Nowy Jork, ONZ. De Schutter, O. (2011). The Green Rush: The Global Race for Farmland and the Rights of Land Users, Harvard International Law Journal, 52(2), str. 503-559. De Schutter, O. (2011). How Not to Think of Land-Grabbing: Three Critiques of Large-Scale Investments in Farmland, Journal of Peasant Studies, 38(2), str. 249-279. De Schutter, O. (2011). The Right to Food, Nowy Jork, ONZ. De Schutter, O. i G. Vanloqueren (2011). The New Green Revolution: How Twenty-First-Century Science Can Feed the World, Solutions, 2(4), str. 33-44. Desmarais, A. A. (2007). La Via Campesina: Globalization and the Power of Peasants, Londyn i Ann Arbor, Pluto Press. DeWalt, B. R. (1985). Mexico’s Second Green Revolution: Food for Feed, Mexican Studies, 1(1), str. 29-60. Du Toit, A. i S. Hickey (2007). Adverse Incorporation, Social Exclusion and Chronic Poverty, CPRC Working Paper 81, Manchester i Bellville, University of Manchester i PLAAS. Duvail, S., C. Médard, i inni (2012). Land and water grabbing in an East African coastal wetland: The case of the Tana delta, Water Alternatives, 5(2), str. 322-343. Enrique, L. J. (2003). Economic Reform and Repeasantization in Post-1990 Cuba, Latin American Research Review, 38(1), str. 202-218. ETC (2009). Who Will Feed Us? Questions for the Food and Climate Crises, Communique, ETC Group, 102. FAO (2009). How to Feed the World in 2050. Dokument przygotowany na High Level Expert-Forum on Feeding the World in 2050, Rzym, FAO. FIAN (2010). Land Grabbing in Kenya and Mozambique, Heidelburg, FIAN International. Flintan, F. (2011). “Broken lands: Broken lives?” Causes, processes and impacts of land fragmentation in the rangelands of Ethiopia, Kenya and Uganda, REGLAP, Nairobi, dostępny: http://www.disasterriskreduction.net/east-central-africa/library/detail/en/?dyna_fef[backuri]=/east-central-africa/library/en&dyna_ fef[uid]=1084. Franco, J. C., L. Levidow, i inni (2010). Assumptions in the European Union Biofuels Policy: Frictions with Experiences in Germany, Brazil and Mozambique, The Journal of Peasant Studies, 37(4), str. 661-698. Friedmann, H. (1993). The Political Economy of Food: A Global Crisis, New Left Review, 197, str. 29-57. Friedmann, H. (2007). Scaling Up: Bringing Public Institutions and Food Service Corporations into the Project for a Local, Sustainable Food System in Ontario, Agriculture and Human Values, 24, str. 389-398. Fritz, T. (2011). Globalising Hunger: Food Security and the EU’s Common Agricultural Policy (CAP), dostępny: http://www.tni.org/report/globalising-hunger. Gardner, B. (1996). European Agriculture: Policies, Production, and Trade, Londyn, Routledge. Garrity, D. P., F. K. Akkinifesi, i inni (2010). Evergreen Agriculture: A Robust Approach to Sustainable Food Security in Africa, Food Security, 2(3), str. 197-214. GHI. (2011). Enhancing Private Sector Involvement in Agriculture and Rural Infrastructure Development, Global Harvest Initiative Policy Paper, dostępny: http://www.globalharvestinitiative.org/index.php/policy-center/ enhancing-private-sector-involvement-in-agricultural-and-rural-infrastructure-development/. GRAIN (2010). Global Agribusiness: Two Decades of Plunder, Seedling, Barcelona, GRAIN. GRAIN (2010). World Bank Report on Land Grabbing: Beyond the Smoke and Mirrors, Barcelona, GRAIN. 40 POZYTYWNE ALTERNATYWY INWESTYCYJNE DLA NABYWANIA I DZIERZAWIENIA ZIEMI NA WIELKĄ SKALĘ Grebmer, K. v., M. Torero, i inni (2011). 2011 Global Hunger Index. The Challenge of Hunger: Taming Price Spikes and Excessive Food Price Volatility, Bonn, Waszyngton, D.C., Dublin, IFPRI, Concern Worldwide, Welthungerhilfe. Greenberg, S. (2009). Thinking Beyond Share Equity Schemes in Land Reform: How About Going Small?, dostępne: http://www.sacsis.org.za/site/article/357.1 Hall, R. (2011). Land Grabbing in Africa and the New Politics of Food, D. Hughes, Brighton, Future Agricultures Consortium, Policy Brief 041. Helliker, K. (2011). Book Review: Zimbabwe’s Land Reform: Myths and Realities by Scoones, I. et. al., Journal of Contemporary African Studies, 29(3), str. 349-351. HLPE (2011). Land Tenure and International Investments in Agriculture. A Report by the High Level Panel of Experts on Food Security and Nutrition of the Committee on World Food Security, Rzym. Holt-Gimenez, E. (2006). Campesino a Campesino: Voices from Latin America’s Farmer to Farmer Movement for Sustainable Agriculture, Oakland, Food First Books. Holt-Gimenez, E. (2009). From Food Crisis to Food Sovereignty: The Challenge of Social Movements, Monthly Review, 61(3). Holt-Gimenez, E. and A. Shattuck (2011). Food Crises, Food Regimes and Food Movements: Rumbling of Reform or Tides of Transformation?, Journal of Peasant Studies, 38(1), str. 109-144. IAASTD (2009). Agriculture at a Crossroads, Waszyngton, D.C., International Assessment of Agricultural Knowledge, Science and Technology for Development (IAASTD). IFAD (2010). Rural Poverty Report 2011, Rzym, IFAD. Kay, S. i J. Franco (2012). The Global Water Grab: A Primer, Amsterdam, Transnational Institute. Kenney-Lazar, M. (2012). Plantation rubber, land grabbing and social-property transformation in southern Laos, Journal of Peasant Studies, 39(3-4), str. 1017–1037. Kinver, M. (2011). Trees ‚boost African crop yields and food security’, dostępne: http://www.bbc.co.uk/news/ science-environment-15305271. Koning, M. i B. d. Steenhuijsen Piters (2009). Farmers as Shareholders: A Close Look at Recent Experience, Amsterdam, KIT. Künnemann, R. (2009). Foreign Investment and the Right to Food, The Global Food Challenge – Towards a Human Rights Approach to Trade and Investment Policies, Bern, Stuttgart, Genewa, Koln, Heidelberg, Minneapolis, Bonn, Berlin, Bread For All; Brot fur die Welt; Ecumenical Advocacy Alliance; FIAN; Germanwatch; Heinrich Boll Stiftung; IATP, str. 50-59. Kumar, P. (2011). Zimbabwe: Good Economic Genes Stunted by Politics, dostępne: http://blogs.worldbank.org/ africacan/zimbabwe-good-economic-genes-stunted-by-politics. Lavers, T. (2011). The Role of Foreign Investments in Ethiopia’s Smallholder-focused Agricultural Development Strategy, International Conference on Global Land Grabbing, University of Sussex, Brighton, LDPI. Li, T. M. (2009). To Make Live or Let Die? Rural Dispossession and the Protection of Surplus Populations, Antipode, 41(Special Issue 1), str. 66-93. Li, T. M. (2011). Centering Labor in the Land Grab Debate, Journal of Peasant Studies, 38(2), str. 281-298. Magdoff, F. (2012). Food as a Commodity, Monthly Review, 63(8). Mamdani, M. (2008). Lessons of Zimbabwe, London Review of Books, 30(23), str. 17-21. McMichael, P. (2009). Food Sovereignty, Social Reproduction and the Agrarian Question, Peasants and Globalization. Political Economy, Rural Transformation and the Agrarian Question, Londyn i Nowy Jork, Routledge, str. 288-312. McMichael, P. (2011). The Food Regime in the Land Grab: Articulating ‚Global Ecology’ and Political Economy, International Conference on Global Land Grabbing, University of Sussex, Brighton, Land Deal Politics Initiative. Moore, J. W. (2010). The End of the Road? Agricultural Revolutions in the Capitalist World-Ecology, 1450-2010, Journal of Agrarian Change, 10(3), str. 389-413. 41 POZYTYWNE ALTERNATYWY INWESTYCYJNE DLA NABYWANIA I DZIERZAWIENIA ZIEMI NA WIELKĄ SKALĘ Moyo, S., W. Chambati, i inni (2009). Fast Track Land Reform Baseline Survey in Zimbabwe: Trends and Tendencies, 2005/06, Harare, African Institute for Agrarian Studies (AIAS). Moyo, S. i P. Yeros (2009). Zimbabwe Ten Years On: Results and Prospects, dostęp: http://www.pambazuka.org/en/ category/features/54037. Murphy, S. i A. Paasch, Eds. (2012). The Global Food Challenge – Towards a Human Rights Approach to Trade and Investment Policies, Bern, Stuttgart, Genewa, Koln, Heidelberg, Minneapolis, Bonn, Berlin, Bread For All; Brot fur die Welt; Ecumenical Advocacy Alliance; FIAN; Germanwatch; Heinrich Boll Stiftung; IATP. Mwendya, A. (2010). An Experience with Contract Farming in Uganda’s Sugar Industry, L. Cotula i R. Leonard, Londyn, Berno, Rzym, Maputo, IIED, SDC, IFAD i CTV. Nunow, A. A. (2011). The Dynamics of Land Deals in the Tana Delta, Kenya, International Conference on Global Land Grabbing, LDPI, University of Sussex, Brighton. Oliveira, G. (2011). Land Regularization in Brazil and the Global Land Grab: A Statemaking Framework for Analysis, International Conference on Global Land Grabbing, University of Sussex, Brighton, LDPI. Ortmann, G. F. i R. P. King (2010). Research on Agri-Food Supply Chains in Southern Africa Involving Small-Scale Farmers: Current Status and Future Possibilities, Agrekon, 49(4), str. 397-417. Palmer, R. (2008). Land Reform in the Broader Context of Southern Africa, Land Reform from Below: Decentralized Land Reform in Southern Africa, Johannesburg. Pretty, J. (2008). Agricultural Sustainability: Concepts, Principles and Evidence, Philosophical Transactions of the Royal Society B, 363, str. 447-465. Pye-Smith, C. (2008). Farming Trees, Banishing Hunger: How an Agroforestry Programme is Helping Smallholders in Malawi to Grow More Food and Improve Their Livelihoods, Nairobi, World Agroforestry Centre. Ribot, J. C. i N. L. Peluso (2003). A Theory of Access, Rural Sociology, 68(2), str. 153-181. Ritchie, P. i T. Martinez (2011). Our Mutual Food, Carnegie UK Trust, Esmee Fairbairn Foundation, Falkland Centre for Stewardship. Rosset, P. M. (1998). Alternative Agriculture Works: The Case of Cuba, Monthly Review, 50(3). Rosset, P. M. (2000). Lessons from the Green Revolution, dostęp: http://www.foodfirst.org/media/opeds/2000/ 4-greenrev.html. Rosset, P. M. (2006). Moving Forward: Agrarian Reform as a Part of Food Sovereignty, Promised Land: Competing Visions of Agrarian Reform, P. M. Rosset, R. Patel i M. Courville, Oakland, Food First Books. Rosset, P. M., B. Machin Sosa, i inni (2011). The „Campesino-to-Campesino” Agroecology Movement of ANAP in Cuba: Social Process Methodology in the Construction of Sustainable Peasant Agriculture and Food Sovereignty, The Journal of Peasant Studies, 38(1), str. 161-191. Sauer, S. i S. P. Leite (2012). Agrarian structure, foreign investment in land, and land prices in Brazil, Journal of Peasant Studies, 39(3-4), str. 873-898. Schneider, F. (2009). Lebensmittel im Abfall – mehr als eine technische Herausforderung, Ländlicher Raum, str. 1-15. Schneider, S., S. Shiki, i inni (2010). Rural Development in Brazil: Overcoming Inequalities and Building New Markets, Rivista di Economia Agraria, 65(2), str. 225-259. Scoones, I. i S. Devereux (2008). The crisis of pastoralism?, Brighton, IDS, University of Sussex. Scoones, I., N. Marongwe, i inni (2010). Zimbabwe’s Land Reform: Challenging the Myths, Food Ethics, 5(4), str. 9-11. Scoones, I., N. Marongwe, i inni (2011). Zimbabwe’s Land Reform: A Summary of Findings, Brighton, IDS. Smaller, C. i H. Mann (2009). A Thirst for Distant Lands: Foreign Investment in Agricultural Land and Water, Winnipeg, International Institute for Sustainable Development. Smalley, R. i E. Corbera (2012). Large-scale land deals from the inside out: findings from Kenya’s Tana Delta, Journal of Peasant Studies, 39(3-4), str. 1039-1075. Stedile, J. P. (2002). Landless Batallions: The Sem Terra Movement of Brazil, New Left Review,(15), str. 77-104. Stroud Common Wealth (2005). Community Farm Land Trusts, The Carnegie United Kingdom Trust, Plunkett, Stro- 42 POZYTYWNE ALTERNATYWY INWESTYCYJNE DLA NABYWANIA I DZIERZAWIENIA ZIEMI NA WIELKĄ SKALĘ und Common Wealth. Tagoe, M. (2010). Farmer-Owned Businesses: The Experience of Kuapa Kokoo in Ghana, Alternatives to Land Acquisitions: Agricultural Investment and Collaborative Business Models, L. Cotula i R. Leonard, Londyn, Berno, Rzym, Maputo, IIED, SDC, IFAD i CTV, str. 9-18. Temper, L. Let Them Eat Sugar: Life and Livelihood in Kenya’s Tana Delta, Barcelona, Autonomous University of Barcelona. Terre de Liens. La Foncière, dostęp:http://www.terredeliens.org/spip.php?rubrique108. Tharamangalam, J. (2008). Can Cuba Offer an Alternative to Corporate Control Over the World’s Food System?, 20th Conference of North American and Cuban Philosophers and Social Scientists, Havana. UNCTAD (2009). World Investment Report 2009: Transnational Corporations, Agricultural Production and Development, Nowy Jork i Genewa, ONZ. Urgenci. CSA for Europe!, dostęp: http://www.urgenci.net/page.php?niveau=2&id=CSA%20for%20Europe! Van der Ploeg, J. D. (2008). The New Peasantries: Struggles for Autonomy and Sustainability in an Era of Empire and Globalization, Londyn i Sterling, Earthscan. Van der Ploeg, J. D., Y. Jingzhong, i inni (2010). Rural Development Reconsidered: Building on Comparative Perspective from China, Brazil and the European Union, Rivista di Economia Agraria, 65(2), str. 163-190. Van der Ploeg, J. D. i F. Ventura (2010). Rural Development: Some Tentative Conclusions, Rivista di Economia Agraria, 65(2), str. 319-335. Vermeulen, S. i L. Cotula (2010). Making the Most of Agricultural Investment: A Survey of Business Models that Provide Opportunities for Smallholders, Rzym i Londyn, FAO i IIED. Via Campesina (2010). Sustainable Peasant and Family Farm Agriculture Can Feed the World, Via Campesina Views, Jakarta, Via Campesina. Vihinen, H. i L. Kroger (2008). The Governance of Markets, Unfolding Webs: The Dynamics of Regional Rural development, J. D. Van der Ploeg i T. Marsden, Assen, Royal van Gorcum. Watts, D. C. H., B. Ilbery, i inni (2005). Making Reconnections in Agro-Food Geography: Alternative Systems of Food Provision, Progress in Human Geography, 29(1), str. 22-40. Weis, T. (2007). The Global Food Economy: The Battle for the Future of Farming, Londyn i Nowy Jork, Zed Books. Weis, T. (2010). The Accelerating Biophysical Contradictions of Industrial Capitalist Agriculture, Journal of Agrarian Change, 10(3), str. 315-341. White, B. (2011). Who Will Own the Countryside? Dispossession, Rural Youth and the Future of Farming, Valedictory Lecture, Haga, International Institute of Social Studies. Wiskerke, J. S. C. (2009). On Places Lost and Places Regained: Reflections on the Alternative Food Geography and Sustainable Regional Development, International Planning Studies, 14(4), str. 369-387. Woodhouse, P. i A. S. Ganho (2011). Is Water the Hidden Agenda of Agricultural Land Acquisition in sub-Saharan Africa?, International Conference on Global Land Grabbing, University of Sussex, Brighton, LDPI. World Bank (2007). World Development Report 2008: Agriculture for Development, Waszyngton, D.C., International Bank for Reconstruction and Development. World Bank (2011). Rising Global Interest in Farmland. Can it Yield Sustainable and Equitable Benefits?, Waszyngton, D.C., The International Bank for Reconstruction and Development. 43