Kielce Kielce
Transkrypt
Kielce Kielce
kielecki tydzień na expo 2010 w szanghaju – strony 4-5 KIELCE K I E L E C K I TYGODNIK R A D I O W Y 3 czerwca 2010, Rok III, nr 22 (0085) EGZEMPLARZ BEZPŁATNY Kielce rowerowe Raport czytaj str. 5-7 kielce plus aktualnoŚci uroczystość Bożego ciała W czwartek, 3 czerwca, przypada uroczystość Bożego Ciała. Wyrazem naszej wiary w Jezusa Chrystusa jest udział w procesjach do czterech ołtarzy. W Kielcach największa procesja przeszła przez centrum miasta. W tym roku rozpoczęła się mszą św. o godz. 9.30 w kościele św. Wojciecha, a później ulicami: Bodzentyńską, Winnicką, Żeromskiego, Seminaryjską, Jana Pawła II weszła na plac obok bazyliki katedralnej. Przewodniczył jej ks. bp Kazimierz Ryczan, który przed gmachem Uniwersytetu Jana Kochanowskiego wygłosił homilię. Podczas uroczystości zbierane były ofiary na Wyższe Seminarium Duchowne w Kielcach. /KB/ bą Panu Bogu i byciem dla drugiego człowieka. To także sprawowanie sakramentów, głoszenie Słowa Bożego i ewangelizacja – mówi neoprezbiter ks. Tomasz Szota. – Według mnie ksiądz to ten, który wspiera ludzi w ich codziennym życiu, w pracy, szkole, rodzinie. Trwa Rok Kapłański i jako wzór do naśladowania został nam ukazany św. Jan 19 lat od wizyty jpii Vianney, który życie poświęcił prostej służbie swoim parafianom, dzieląc się W czwartek, 3 czerwca, mija 19. rocznica z nimi Chrystusem – dodaje. /KB/ wizyty Jana Pawła II w Kielcach. Podczas tej pielgrzymki do Polski Ojciec Święty przypomniał swoim rodakom dziesięć przykazań bożych. Nauczanie wygłoszone w Masłowie dotyczyło IV przykazania: „Czcij ojca swego i matkę swą”. W homilii papież przypomniał o odpowiedzialności, którą podejmują małżonkowie za siebie i dzieci. Mówił też, że u postaw rozpadu małżeństw leży egoizm i ludzka lekkomyślność. To wtedy padły pamiętne pomnik prawie gotów słowa: „To jest moja Matka, ta ziemia. Prof. Gustaw Zemła doglądał w ponieTo są moi bracia i siostry”. Podczas tej wi- działek prac nad usytuowaniem pomnizyty Jan Paweł II koronował także obraz ka Henryka Sienkiewicza, którego jest Matki Bożej Łaskawej Kieleckiej. /KB/ autorem. Była to zupełnie prywatna wizyta. Na placu Moniuszki stoi już postunowi kapłani ment i fragment kolumny. Ostatnia pojaW ubiegłą sobotę diecezji kieleckiej wi się postać pisarza. – Musiałem na przybyło sześciu nowych księży. Święceń własne oczy zobaczyć, jak to wszystko kapłańskich udzielił im ks. bp Kazimierz wygląda. Zawsze tak robię, a autor „TryRyczan. – Kapłaństwo jest dla mnie służ- logii” jest już niemal gotowy do drogi. Ale teraz go nie zobaczycie. To ma być niespodzianka – żartował profesor zadowolony z postępu prac. Odsłonięcie pomnika planowane jest na święto Kielc. Jest to pierwszy etap koncepcji zagospodarowania placu Moniuszki, zostanie on zamieniony w miejsce z ławkami wśród zieleni, gdzie będzie można miło spędzić czas. Prace potrwają do lipca tego roku. /dok/ spokoi pomoc rządowa – mówi Marek Gos, członek Zarządu Województwa Świętokrzyskiego. Z przyznanej dotacji 1 mln zł otrzyma Sandomierz, po 300 tys. zł Połaniec, Łubnice i Osiek, 100 tys. trafi do Nowego Korczyna. Wsparcie dostanie także Ochotnicza Straż Pożarna. Na ten cel samorząd województwa przeznaczył 1mln 300 tys. zł. Za te pieniądze dofinansowany zostanie zakup samochodów oraz sprzętu ratowniczego. /MS/ Mogło być lepiej Województwo świętokrzyskie zajęło dziewiąte miejsce w ogólnopolskim sprawdzianie uczniów klas szóstych szkół podstawowych, uzyskując średnią 24,18 pkt. – Nie jest to miejsce, które nas solarisy już są zadawala, bo chcielibyśmy być dużo wyżej. Jednak takie są fakty i musimy się z nimi pogodzić – mówi Lucjan Pietrzczyk, wicekurator świętokrzyskiej oświaty. Najlepiej wypadli szóstoklasiści z województwa mazowieckiego, zdobywając 25,28 pkt. Najgorzej – województwo pomorskie, które otrzymało 23,33 pkt. Sprawdzian nie był obowiązkowy, ale w województwie świętokrzyskim wzięło w nim Nowe Solarisy wyjechały na ulice Kielc. udział prawie 65 proc. szkół. Każdy To druga partia 20 autobusów zakupiouczeń mógł zdobyć 40 pkt. /MC/ nych w ramach ogromnego projektu komunikacyjnego, który Kielce finansują kto za perza? z pomocą unijnego programu Rozwój Polski Wschodniej. 1 czerwca otwarto Sejmik Województwa Świętokrzyskiego dla nowych pojazdów linie 111 i 113, przychylił się w poniedziałek do decyzji które łączą osiedle Dąbrowa z Białogoczłonka zarządu Marcina Perza o odejnem i Świętokrzyskie z ulicą Kusocińskieściu. – To jest jego osobisty wybór – tak go. Pierwsza partia Solarisów wyjechała wniosek skomentował marszałek wojena miasto pod koniec ub. roku. Poza zawództwa Adam Jarubas. – Dotychczasileniem taboru MPK, wart 300 mln zł sowa współpraca układała się bardzo unijny projekt przewiduje też m.in. budobrze i mam nadzieję że jeszcze będowę nowych zatok autobusowych dziemy mieli okazję współpracować dla i nowych dróg, m.in. wokół Targów Kieldobra województwa – dodał. Marcin ce, a także przebudowę ronda HerlingaPerz odpowiedzialny był m.in. za realizaGrudzińskiego. /mw/ sejmik dał 2 mln 2 mln zł przeznaczył samorząd województwa dla pięciu poszkodowanych w powodzi świętokrzyskich gmin. – Kwota ta zostanie wykorzystana na usuwanie najpilniejszych szkód. Chcemy się wstrzelić w potrzeby, których nie za- REKLAMA 2 3 CZERWCA 2010 kielce plus aktualnoŚci cję projektu Regionalnego Centrum Naukowo-Technologicznego wartego 37 mln zł. Na razie marszałek zastrzega, że nie ma jeszcze konkretnego kandydata, bo wymaga to konsultacji klubowych. Kadencja sejmiku zakończy się za 4 miesiące. /MS/ z Finami remis Polacy tym razem bez gola w Kielcach. W sobotnim meczu Polska zremisowała bezbramkowo z Finlandią 0:0. Mimo że Franciszek Smuda dał szansę dwóm wyróżniającym się debiutantom, a z przodu postawił na gwiazdę Lecha Poznań Roberta Lewandowskiego, bramki to nie dało. – Ogólnie jestem z tego meczu zadowolony. Nie musimy z tą młodzieżą od razu grać perfekt – mówił po meczu Smuda. Jak dodał – to nie ma być „dzida i wio”. Dlatego piłkarze starali się grać piłką, często wymieniać podania i po stracie piłki szybko ją odzyskiwać. – Gra była dobra, ale wynik już mniej – ocenił Jakub Błaszczykowski. /kri/ wentu Organizacji Pozarządowych przy Prezydencie Kielc, prezesem Stowarzyszenia Żołnierzy i Sympatyków 4. Pułku Kielce. Współpracował z władzami samorządowymi, dziennikarzami, mieszkańcami i szkołami w miejscowościach, w których znajdują się cmentarze wojenne „Czwartaków”. Działał na rzecz integracji młodzieży szkół patronackich. Z jego inicjatywy kontynuowany jest zwyczaj nadawania „Pierścienia Czwartaków”, przekazany również Janowi Pawłowi II. W 2002 r. Wacław Woźniak odznaczony został Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Rok później otrzymał Nagrodę Miasta Kielce. /dok/ skatalogowali pocztówki Jak wyglądały Kielce przed II wojną światową i w roku jej wybuchu? Odpowiedzią na to pytanie jest katalog „Kielce na pocztówkach do 1945 roku” wydawnictwa „Światowid”. Poza opisami prezentuje on reprodukcje pocztówek przedstawiających nasze miasto. – Początki były trudne, przygotowanie publikacji trwało blisko trzy lata, ale każdy kolekcjoner na pewnym etapie chce usy- off Fashion rozstrzygnięty Marin Podsiadło, student mody na angielskiej uczelni, wygrał siódmą edycję Międzynarodowego Konkursu Off Fashion. Oprócz głównej nagrody w wysokości 12 tys. zł, otrzymał również stypendium na uczelniach w Warszawie i Danii oraz... profesjonalną maszynę do szycia. – Nie potrafię mówić do tak dużej publiczności. Więc może użyję cytatu z Woody Allena: „Nie ma rączek, nie ma ciasteczek” – oświadczył laureat. Drugie miejsce zajęła Agata Krajewska; do niej powędrowało 6 tys. zł. Trzecie miejsce i 3 tysiące złotych otrzymała Witalija Małyszko. Oprócz nagród, jury przyznało również 5 wyróżnień. Tegoroczny konkurs inspirowany był baśniami Jana Christiana Andersena i odbył się pod hasłem „Nowe szaty cesarza”. /MC/ odszedł „czwartak” Zmarł Wacław Woźniak, który jako 14letni chłopiec trafił do orkiestry 4. Pułku Piechoty Legionów i od tamtej pory niezmiennie dbał o honor i pamięć „Czwartaków”. Miał 90 lat. Był członkiem Kon3 CZERWCA 2010 stematyzować swoje zbiory – mówi Michał Biskup, współautor. – Jest to publikacja wyjątkowa w skali Europy, bo podobną klasyfikacją kart pocztowych może się pochwalić tylko Moskwa. W naszej zawarliśmy opisy 1680 pocztówek, z czego 366 prezentujemy na zdjęciach – dodaje pomysłodawca Krzysztof Lorek. Katalog jest już do nabycia w księgarniach. /kri/ Świętowały dzieci Niezwykły prezent z okazji Dnia Dziecka przygotowali najmłodszym świętokrzyscy samorządowcy: pracownicy Urzędu Marszałkowskiego honorowo oddali krew dla małych pacjentów świętokrzyskich szpitali. A milusińscy w Kielcach mogli 1 czerwca znaleźć atrakcje m.in. w Muzeum Zabawek i Zabawy, w którym – poza wystawami, obok których trudno przejść obojętnie – otwarte zostało studio prognozy pogody nadawanej specjalnie dla programu „Dzień Dobry TVN”. W Muzeum odbyły się też warsztaty „Tapori”, czyli pisania listów do nowych przyjaciół z całego świata. Na plac Artystów natomiast szczególnie zapraszane były całe rodziny, bo nie brakło ponadczasowych zabaw – od gry w serso po kapsle i rzut kapustą do beczki. /mw/ 3 kielce plus aktualnoŚci ksiądz jerzy na ołtarze Już w niedzielę wielkie uroczystości w Kościele katolickim – wyniesienie na ołtarze księdza Jerzego Popiełuszki. Na mszę beatyfikacyjną wyjedzie do Warszawy kilkanaście autokarów świętokrzyskiej Solidarności. – Homilie, które wygłosił podczas mszy za Ojczyznę, to drogowskaz także dla ludzi pracy – są w nich słowa papieża Jana Pawła II i wezwanie „Zło dobrem zwyciężaj”, jest pokazany heroizm młodego kapłana – mówi Kazimierz Pasternak, wiceprzewodniczący świętokrzyskiej „S”. Ksiądz Jerzy ma do dzisiaj wielu przyjaciół na Kielecczyźnie, którym pomagał w czasie stanu wojennego – przypomina przewodniczący. /mw/ kielce w chinach Tekst MICHAŁ RÓŻYCKI K ielecka misja gospodarcza przebywa z wizytą w Chinach. W ramach tygodnia Kielc, trwającego od 31 maja do 6 czerwca br., na telebimach i ekranach cie- kłokrystalicznych umieszczonych w Pawilonie Polskim prezentowane będą spoty reklamujące miasto i region. Uczestnicy wystawy będą mogli podziwiać walory ulicy Sienkiewicza, stadion sportowy i miasto z lotu ptaka. Promocja miasta zakłada również dystrybucję 2000 albumów w języku chińskim o Kielcach i o Polsce. Album Rusza budowa centrum Jeszcze w czerwcu ruszy budowa Centrum Edukacji Artystycznej (CEART) UJK w Kielcach. Obiekt stanie przy ulicy Krakowskiej. Całość ma mieć ponad 1,1 tys. metrów kwadratowych powierzchni. Pomieści reprezentacyjną aulę oraz dwie sale wykładowe. CEART ma służyć nie tylko studentom kierunków artystycznych i pedagogicznych, ale również wszystkim mieszkańcom regionu. Placówka będzie kosztować 10 mln zł. 60 proc. kosztów inwestycji sfinansuje Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego. Budowa potrwa rok. /MC/ uwaga, test! Czy kielczanie znają historię i dzień dzisiejszy swojego miasta? O tym wszystkim będzie się można przekonać podczas „Wielkiego Testu Wiedzy o Kielcach”, który odbędzie się 12 czerwca w Kieleckim Centrum Kultury. To projekt dający wszystkim chętnym kielczanom możliwość sprawdzenia swojej wiedzy o mieście, w którym pracują, uczą się, żyją. Będzie to także okazja do przybliżenia najważniejszych wydarzeń i faktów dotyczących Kielc. Na test złoży się 40 pytań. Osoby, które wykażą się najlepszą wiedzą na temat historii grodu nad Silnicą, otrzymają cenne nagrody rzeczowe. Szczegółowe informacje dostępne są na stronie www.wielkitest.pl. /MC/ sacRoexpo – targi z duszą pFRon dla powodzian Świętokrzyski oddział Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych od 10 czerwca uruchomi pomoc dla niepełnosprawnych powodzian. – Będzie to jednorazowa bezzwrotna zapomoga w kwocie do 2 tys. zł. Mogą z niej korzystać dzieci, młodzież i ludzie dorośli, których mieszkania zniszczyła powódź – wyjaśnia Krzysztof Słoń, dyrektor świętokrzyskiego PFRON. Aby dostać pomoc, wystarczy złożyć stosowny wniosek, dołączając do niego kopię orzeczenia o niepełnosprawności i zaświadczenie z gminy o wyrządzonych szkodach. Wnioski należy składać w gminach lub oddziale PFRON. Będą przyjmowane od 10 czerwca do 15 listopada 2010. /KB/ Rajd z ipn Tekst KATARZYNA BERNAT Od 14 do 16 czerwca w Targach Kielce odbędzie się XI edycja Międzynarodowej Wystawy Budownictwa i Wyposażenia Kościołów, Sztuki Sakralnej i Dewocjonaliów SACROEXPO. Co roku zwiedzający mają okazję poznać najnowsze rozwiązania dotyczące budowy obiektów sakralnych, ich wyposażenia oraz elementów dekoracyjnych i konserwatorskich. Zwykle dużym zainteresowaniem cieszą się także aranżacje ar- chitektoniczne wnętrz, w tym projekty oświetlenia i nagłośnienia świątyń, dewocjonalia, szaty i naczynia liturgiczne, systemy informatyczne i archiwistyczne dla kościołów, witraże, rzeźby. Na targach prezentowana jest również literatura religijna oraz materiały multimedialne, służące do edukacji i ewangelizacji. Ofertę swą przedstawiają biura pielgrzymkowe. Tegorocznej wystawie będzie towarzyszył debiutujący Europejski Salon Nowych Technologii dla Muzeów, Konserwacji Zabytków i Dziedzictwa Narodowego EXPOSITIO oraz konferencja muzealników „Muzea Naszych Czasów”. IPN proponuje młodzieży wyjątkową lekcję historii: Rajd i Konkurs Wiedzy Historycznej „Szlakami mjr Jana Piwnika Ponurego i gen. Antoniego Hedy Szarego”. 55 osób wyruszy w drogę w najbliższą środę. Do piątku będą zwiedzać miejsca związane z działalnością partyzancką obu dowódców. Przejdą m.in. przez Wykus, na którym stacjonowały oddziały „Ponurego”, Starachowice, gdzie jego partyzanci razem z „Szarym” wynieśli broń z Zakładów Zbrojeniowych, czy Końskie – tu Heda rozbił niemiecki areszt. Zwiedzą klasztor cystersów w Wąchocku (tam jest pochowany mjr Piwnik) oraz Małomierzyce koło Iłży, skąd pochodził gen. Heda. /mw/ 4 3 CZERWCA 2010 kielce plus RapoRt „Poland – The Land of History and Culture” z dedykacją prezydenta Wojciecha Lubawskiego to jedna z pierwszych tego typu publikacji o Polsce po chińsku. Drugą jest album „Kielce – miasto w Europie” również w chińskiej wersji językowej. Albumy zawierają fotografie wybranych walorów przyrodniczych, obiektów architektury, polskiego folkloru czy elementów polskiej gospodarki. Oferta firm i instytucji wchodzących w skład kieleckiej misji gospodarczej do Chin będzie prezentowana nie tylko w Pawilonie Polskim, lecz przede wszystkim podczas spotkań biznesowych, które odbędą się w Szanghaju, Taizhou i Pekinie. Poza prezentacją profilu firm i instytucji, spotkania przewidują sesje rozmów stolikowych z potencjalnymi kooperantami z Chin. Spotkania mają na celu prezentację realizowanych projektów, przedstawienie skonkretyzowanej oferty oraz znalezienie partnerów do realizacji wspólnych przedsięwzięć. Jednym słowem – celem misji jest promocja firm i instytucji, a tym samym samego Miasta Kielce, jako miejsca dobrego do inwestowania i otwartego na chińskiego partnera. Czar dwóch kółek SACROEXPO są adresowane m.in. do księży, architektów, historyków sztuki, producentów wyposażenia wnętrz, członków rad parafialnych, administratorów obiektów muzealnych oraz handlowców. Od kilku lat przyznawany jest także Medal Papieskiej Rady do spraw Kultury „Per Artem ad Deum” (Przez sztukę do Boga). W tym roku, w pierwszym dniu targów, otrzyma go światowej sławy reżyser Krzysztof Zanussi. W ubiegłym roku, z rąk przewodniczącego Rady abpa Gianfranco Ravasiego, medal otrzymał wybitny kompozytor Wojciech Kilar. REKLAMA Tekst PAULINA WIELECHOWICZ 3 CZERWCA 2010 Prezydent Kielc zaproponował, aby w każdej z ponad stu świętokrzyskich gmin wytyczyć co najmniej po 20 km tras rowerowych dzięki czemu zyskalibyśmy sieć o długości 2 tysięcy kilometrów. Pomysł świetny, tyle że... brakuje rowerzystów! Zadziwiająco mało jeździ ich po Kielcach. Widuje się ledwie pojedynczych, co najwyżej kilku na raz. Moda na dwa kółka minęła? 5 kielce plus RapoRt Nieliczni jeżdżą chodnikami, przebijają się przez deptak, ale gdyby taką opcję wybrało jednocześnie kilkudziesięciu z nich, starcie z przechodniami byłoby nieuniknione Ścieżek sieć To ciekawe zjawisko, bo ścieżek przybywa. Kolejne trasy rowerowe powstały na obrzeżach centrum Kielc, m.in. na ul. Jesionowej (z odbiciem na północ, wzdłuż Silnicy do ul. Witosa) czy ul. Bohaterów Warszawy, a potem w kierunku południowym ulicami Tarnowską i Popiełuszki, aż po kompleks leśny Telegrafu. Ponadto możemy pojechać wokół osiedli Na Stoku i Świętokrzyskie, a także wzdłuż al. Solidarności, od ul. Świętokrzyskiej po kompleks handlowy „Real”. Jest koncepcja połączenia centrum Kielc z Karczówką, a później z osiedlem Ślichowice, ulicami Żytnią, Grunwaldzką, Gwarków. Kolejna ścieżka ma połączyć zalew w Kielcach z zalewem w Cedzynie przez osiedle Uroczysko, Park Dygasińskiego i ogrody działkowe. W planach są trasy w kierunku Morawicy i Zagnańska. Podczas remontu ul. Krakowskiej powstanie ścieżka do Chęcin. Mimo tego efekt jest mizerny, a rowerzystów zamiast przybywać – ubywa. To dziwne, tym bardziej, że w obliczu trwających remontów ulic w centrum Kielc rower wydaje się rozsądną alternatywą. Czyżby cyklistom coś przeszkadzało? długość trasy to nie wszystko Przede wszystkim mają oni problemy z ... dojechaniem do ścieżki i zjechaniem z niej w interesującym ich kierunku. 6 W centrum Kielc mamy rowerową autostradę północ-południe, prowadzącą doliną Silnicy, z dwoma bezkolizyjnymi skrzyżowaniami pod ulicami Jesionową i Ogrodową. Tu rowerzyści czują się „na swoim”, ale prędzej czy później chcą skręcić w bok i teoretycznie nie mają takiej możliwości. Muszą jechać albo ulicami wśród aut, albo chodnikami pośród pieszych. Gdy w drodze do celu ścieżka nagle „znika”, wypada zsiąść z roweru i dalej go prowadzić, co dla wielu jest pozbawione sensu. Nieliczni jeżdżą chodnikami, przebijają się przez deptak, ale gdyby taką opcję wybrało jednocześnie kilkudziesięciu z nich, starcie z przechodniami byłoby nieuniknione. Na razie do większych konfliktów nie dochodzi, lecz gdy rowerzystów pojawi się w centrum Kielc więcej – będzie problem. Mówił o tym ostatnio kielecki radny, znany kolarz Zbigniew Piątek. Na spotkaniu Komisji Sportu i Turystyki Rady Miejskiej przekonywał, że nie liczy się jedynie długość istniejących ścieżek rowerowych, ale też ich dostępność i jakość. A w Kielcach nowe ścieżki robione są z kostki brukowej zamiast – tak jak na całym świecie – z asfaltu: tańszego, bezpieczniejszego, bardziej wytrzymałego. Tak więc uzupełnieniem pierwszej „magistrali” rowerowej nad Silnicą powinna być nie tylko sieć ścieżek w centrum, ale również w osiedlach. Bez tego wszystkim pozostaje rowerowa partyzantka. Cyklistów szukających mocniejszych wrażeń odsyłamy na specjalnie w tym celu przygotowane trasy obok kamieniołomu na Ślichowicach i w lesie na Stadionie. Dla kolarzy górskich wytyczono po dwie trasy na Telegrafie i wokół Góry Pierścienicy – tu oznaczone kolorem czerwonym i niebieskim przebiegają całkowicie po terenie leśnym. Na stokach najwyższego na terenie miasta Telegrafu wytyczono trasę dla najbardziej zaawansowanych. gdzie się wybrać? Ale skoro przebrnęliśmy już przez zatłoczone centrum i osiedla, pora na jazdę typowo rekreacyjną. Niekwestionowana uroda okolic Kielc daje szczególną radość kontemplowania jej z siodełka roweru. Wystarczy dobra mapa, prowiant i... jazda! Dokąd? Polecamy informacje ze strony internetowej Urzędu Miasta Kielce (www.um.kielce.pl), na której klikając kolejno na: „Miasto Kielce”, „Rekreacja” wreszcie „Rowery” znajdziemy propozycje wycieczek oraz praktyczny poradnik bezpiecznej jazdy. W najpiękniejszym miesiącu roku organizowana jest tradycyjna Rowerowa Majówka od placu JP II przy Katedrze do Kaczyna, z pomysłodawcą, biskupem Marianem Florczykiem na czele barwnego peletonu. Praktycznie każda gmina regionu ma swoją sieć oznakowanych tras rowerowych. Część z nich efektownie przedstawiona jest na stronie internetowej Urzędu Marszałkowskiego (www.sejmik.kielce.pl) pod hasłem „BIKEowe Świętokrzyskie”. Początkującym radzimy wybierać trasy w miarę płaskie, np. szlak rowerowy czerwony z Tarczówki do Podzamcza Piekoszowskiego albo na północy za ogrodami działkowymi szosą do Masłowa, wzdłuż lotniska do Mąchocic i dalej przez Ameliówkę do Ciekot. Po drodze „górale” mogą wykonać „skok w bok” i wdrapać się na któreś z mijanych wzniesień. Posiadacze rowerów terenowych często wybierają tra- Początkującym radzimy wybierać trasy w miarę płaskie, np. szlak rowerowy czerwony z Tarczówki do Podzamcza Piekoszowskiego albo na północy za ogrodami działkowymi szosą do Masłowa, wzdłuż lotniska do Mąchocic i dalej przez Ameliówkę do Ciekot. 3 CZERWCA 2010 SONDA czy lubimy jeździć na rowerze? Anna Daszko W mieście jest dużo spalin, pełno samochodów i nie lubię jeździć na rowerze w tym zgiełku. Ale moja mama mieszka w okolicach Daleszyc. Tam zawsze wsiadam na rower i jeżdżę godzinami. To ogromna przyjemność. sy pokrywające się z turystycznymi szlakami pieszymi np. żółtym dookoła Kielc. Na trudniejszych odcinkach, np. podejściach, zawsze można zsiąść z roweru i go prowadzić. czym jeździć? Jeszcze słówko o tym, jaki rower kupić. Na krótkie, miejskie trasy wystarczy ten najprostszy, najmniej komfortowy i najtańszy, czyli z reguły najgorszej jakości. Ale wtedy trzeba pamiętać, że zwłaszcza po dłuższej eksploatacji mogą pojawić się problemy z częściami zamiennymi. Jakość użytych do montażu roweru elementów ma największy wpływ na jego cenę. Lepsze i droższe rowery nabywają ci, którzy bardziej się na nich znają i więcej wymagają od swoich pojazdów, a wiadomo, że apetyt rośnie w miarę... jeżdżenia. Posłuchajmy zatem rad sprzedawcy albo doświadczonego rowerzysty. Po ich przyswojeniu okaże się, że kilka ruchów pedałami i sprawdzenie działania przerzutek „na oko i na słuch” zdemaskują kiepski sprzęt. Warto też nauczyć się sprawnej obsługi przerzutek, co zapewni większą trwałość precyzyjnych mechanizmów. Tych zewnętrznych nie wolno przestawiać na postoju, bo grozi to np. rozpięciem łańcucha lub skrzywieniem kół zębatych. Wygodniejsze (ale droższe) przerzutki wewnętrzne, schowane w piaście tylnego koła, bez biegów pośrednich, można spotkać tylko w nowoczesnych rowerach miejskich. Waga roweru ma znaczenie nie tylko przy jego dźwiganiu po schodach; rowerzysta bardziej się męczy wioząc ze sobą na całej trasie o kilka kilogramów więcej: w ramie, kołach, błotnikach. Właśnie dla obniżenia wagi wiele rowerów terenowych nie ma założonego fabrycznie oświetlenia i dzwonka, toteż według kodeksu drogowego nie mają prawa pojawić się na ulicy. Wciąż popularne są rowery górskie, ale szeroki bieżnik ich opon utrudnia jazdę po asfalcie. Na dłuższe trasy praktyczniejsze są rowery turystyczne z kołami o średnicy 28 cali, fabrycznie wyposażone w opony o gładkim bieżniku z bocznymi wypustkami, które „zaczynają pracować”, gdy wjedziemy w trudniejszy, piaszczysty teren. A zatem – szerokiej drogi! W centrum Kielc mamy rowerową autostradę północpołudnie, prowadzącą doliną Silnicy, z dwoma bezkolizyjnymi skrzyżowaniami pod ulicami Jesionową i Ogrodową. Tu rowerzyści czują się „ na swoim”, ale prędzej czy później chcą skręcić w bok i teoretycznie nie mają takiej możliwości. 3 CZERWCA 2010 Wiesława Tytko Rower to zdrowie. Nie jestem już taka sprawna, jak kiedyś i nie jeżdżę na rowerze po mieście. Ale mamy w domu rowerek stacjonarny, który pozwala mi utrzymać kondycję. Izabela Obratańska Nie lubię rowerów. Nigdy nie jeździłam, nie jeżdżę i nie sądzę, bym kiedykolwiek wsiadła na siodełko. To nie dla mnie. Damian Szczerba Jeżdżę na rowerze wyczynowym. Wybieramy się na wyprawy do lasu, do skate parku, jeździmy po mieście, gdzie się da. To dla mnie fajna zabawa. Poprawia kondycję i uczy wytrwałości. Szkoła życia. /dok/ 7 Kielce plus KIELCZANIE W tym zawodzie zakochiwałam się stopniowo. Myślę, że po prostu trzeba do niego dorosnąć. W wizażu nie wystarczy sam kosmetyk, tak naprawdę liczy się olbrzymia wiedza i technika. Bardzo istotna jest również analiza kolorystyczna. Trzeba dobrać odpowiednią gamę kolorów do typu urody kobiety. naprawdę makijaż to sztuka i trzeba do niego podchodzić z ogromną delikatnością i wyczuciem. Bardzo ważne jest też... natchnienie, zwłaszcza podczas konkursów. modelki przechadzały się po scenie, prezentując makijaże. Największe emocje jednak przyszły, gdy jury udało się na naradę… Skoro mowa o konkursach: została pani mistrzynią Polski w wizażu na Festiwalu Makijażu Uroda 2010. – Tak, to było ogromne wyzwanie. Konkurencja bardzo silna, zjechali się mistrzowie makijażu z całej Polski, ale udało się. Zdobyłam pierwsze miejsce. – Bardzo! Narada była dla mnie najbardziej emocjonująca chwilą. Werdykt padł po 15 minutach, a przez ten czas czułam niesamowite emocje, ogromną niepewność, to dręczące oczekiwanie! Po ogłoszeniu werdyktu jeszcze długo nie mogłam uwierzyć, że zajęłam pierwsze miejsce. Czy trudno jest zakwalifikować się A jak się pani poczuła, gdy jury ogłosi- do takiego konkursu? – Dość trudno, bo, jak wspomniałam, konkurencja była bardzo duża, a proces rekrutacji – wielowątkowy. Do konkursu można zakwalifikować się tylko na podstawie przesłanych zdjęć. Oczywiście, najpierw trzeba zdobyć w tej profesji do- a k u t z s . . . o t Makijaż Rozmowa z Sylwią Gromską, mistrzynią Polski w wizażu. Rozmawia PAULINA WIELECHOWICZ Skąd u pani zamiłowanie do wizażu? – W tym zawodzie zakochiwałam się stopniowo. Myślę, że po prostu trzeba do niego dorosnąć. W wizażu nie wystarczy sam kosmetyk, tak naprawdę liczy się olbrzymia wiedza i technika. Bardzo istotna jest również analiza kolorystyczna. Trzeba dobrać odpowiednią gamę kolorów do typu urody kobiety. Wyróżniamy cztery typy urody: wiosnę, lato, jesień i zimę. Trzeba doskonale skomponować makijaż do każdego z nich, co więcej: trzeba go dopasować do osobowości kobiety. Z pozoru mogłoby wydawać się to błahostką, ale tak 8 świadczenie, następnie znaleźć dobrego fotografa, odpowiednią modelkę, strój oraz wszystkie przedmioty potrzebne do stylizacji. Bardzo się pani denerwowała? ło, że to pani została mistrzynią Polski? – Czułam ogromną satysfakcję, w końcu byłyśmy najlepsze. To bardzo miłe uczucie, mieszanka błogostanu i adrenaliny. Tego nie da się ani opisać, ani do niczego porównać. Ale to piękne doznanie, pozwala uwierzyć we własne siły. Zwłaszcza że w życiu nigdy niczego nie wygrałam i bardzo długo pracowałam na sukces. Co dalej? – Na pewno nie zatrzymam się w miejscu, będę szła za ciosem. Na jesieni planuję wystartować w mistrzostwach świata. Myślę, że mamy szansę, ale na razie nie chcę zapeszać. Życzę zatem powodzenia i dziękuję za rozmowę. REKLAMA Jak przebiegał sam konkurs? – Dla mnie zaczął się on tak naprawdę dużo wcześniej, zanim weszłam na scenę. Wiedziałam, że tematyką obowiazującą w tym roku są lata dwudzieste, dlatego czytałam dużo książek, artykułów oraz zaglądałam do Internetu, żeby się dowiedzieć jak najwięcej o tamtych czasach. Później stanęłam przed wyzwaniem dotyczącym wyboru modelki; musiałam znaleźć dziewczynę smukłą, dość wysoką, z wąskimi ustami. Oczywiście musiałam postarać się również o odpowiedni strój dla niej oraz fryzurę. Gdy już wszystko udało się dograć, obydwie pojechałyśmy do Warszawy. Na scenę wyszło osiem finalistek, a na wykonanie makijażu miałam 60 minut. Był to naprawdę duży stres, obok mnie cały czas przechadzało się jury, podpatrywało naszą technikę. Po skończeniu pracy wszystkie 3 CZERWCA 2010 Tropami Kuby Rozpruwacza Kuba Rozpruwacz mordujący kobiety w ciemnych zaułkach Londynu to Józef Lis z Kielc. – Wiele na to wskazuje, ale żeby dowiedzieć się, kim był ten potwór, trzeba pokazać jego rodzinę i środowisko, w którym wyrósł – mówi tropiciel seryjnego zabójcy, prof. Jerzy Szczepański z UJK w Kielcach. Tekst DOROTA KOSIERKIEWICZ O jciec Józefa, Anzelm urodził się w Chmielniku w 1849 r., a w 1863 r. przeniósł do Kielc. – Zajmował się drobnym handlem oraz szmuglowaniem alkoholu, papierosów i tytoniu. Jego matka pochodziła ze Staszowa, a jej rodzina z Opatowa, i również zajmowała się sprzedażą tytoniu. Wzięli ślub w 1866 r. Anzelm miał 17 lat, Hanna – 16. Dwa lata później, w 1868 r., urodził się Józef Lis. Był trzecim żydowskim dzieckiem w Kielcach, co z dumą odnotowała kronika gminy żydowskiej – zaznacza profesor. – W sumie małżeństwo Lisów miało 9 dzieci. Osobowość Józefa ukształtowały urazy będące konsekwencją nieudanego życia rodzinnego, romansów i zdrad jego matki. Włóczył się po małomiasteczkowych targach, na których pełno było szulerów, złodziei, oszustów i prostytutek. A jego ojciec brał udział w co najmniej jednym napadzie rabunkowym – na sklep futrzarski Gawlika w Kielcach. Nie gardził drobniejszymi kradzieżami i przestępstwami. Kiedy więc w 1884 r., mając niecałe 16 lat, Józef wyjeżdżał do Anglii, miał za sobą spory bagaż smutnych, rodzinnych doświadczeń. W Londynie nieustannie zmieniał tożsamość, nazwiska, pseudonimy i miejsca pobytu. – Był sutenerem, „królem alfonsów” i handlarzem żywym towarem, włamywaczem, ale także donosicielem i agentem policyjnym, poruszającym się doskonale w środowisku skorumpowanej policji. Wielokrotnie tropiony i skazywany, przeważnie jednak tylko za pojedyncze przestępstwa i wykroczenia. Tak naprawdę nigdy nie udało się policji jakiegokolwiek kraju poznać całokształtu jego kryminalnej działalności. Od czasu wyjazdu z Kielc Lis działał m.in. w Londynie, Nowym Jorku, Pittsburgu, Johannesburgu, Kimberley, Cape Town, Windhoek, Neumünster, Paryżu, Anwerpii, Brukseli, Aachen, Buenos Aires, 3 CZERWCA 2010 Santiago-Valparaiso, Rio de Janeiro – wylicza tropiciel bandyty. – Był międzynarodowym gangsterem, internacjonałem z amerykańskim paszportem, dla którego nie istniały granice. Jego „organizacyjne” zaplecze składało się w większości z polskich Żydów, szczególnie pochodzących z Kielc i regionu. Ale trzeba zaznaczyć, że Lis reli- kielce plus histoRia gijny nie był, a ortodoksyjnymi Żydami pogardzał. W czasie I wojny światowej Lis miał powrócić na ziemie polskie jako rosyjski szpieg. Wojskowe władze austro-węgierskie aresztowały go w pobliżu frontu wschodniego na początku 1917 r. pod zarzutem kradzieży i szpiegostwa. Zamknięto go w więzieniu wojskowym w Jarosławiu w Galicji. – Z pochodzenia kielecki Żyd z amerykańskim paszportem, aresztowany na polskiej ziemi przez armię austriacką pod zarzutem szpiegostwa na rzecz Rosjan. To musiała być sensacja – uważa profesor. – Rozstrzelano go w 1918 r. i pochowano w nieznanym miejscu. Matka i ojciec przeżyli go, a bratanek, Majer Lis, jeszcze do września 1942 r. mieszkał w zachowanym do dziś domu w Kielcach przy ulicy Małej. Stąd trafił do obozu zagłady w Treblince. Czy Józef Lis był słynnym Kubą Rozpruwaczem, masakrującym w niezwykle okrutny i wyrafinowany sposób prostytutki w londyńskiej dzielnicy Whitechapel w 1888 r.? Zdaniem prof. Charlesa van Onselena, który przez 30 lat po całym świecie podążał tropami potwora i psychopaty, wiele na to wskazuje. REKLAMA 9 kielce plus wspÓlnota pod wezwaniem świętej jadwigi Święta Jadwiga, choć żyła pod koniec XIV wieku, może być wzorem dla współczesnych kobiet. Jej osobistej decyzji Polska zawdzięcza lata rozwoju i świetności. Jest ona także patronką kościoła na osiedlu Świętokrzyskim w Kielcach. Tekst KATARZYNA BERNAT sŁuch aj nied ziel a 10.2 5 J adwiga pochodziła z królewskiego rodu Andegawenów, panującego w średniowieczu na Węgrzech. Od początku była przygotowywana do pełnienia najwyższych funkcji w państwie. W wieku zaledwie 10 lat została koronowana na króla Polski. W Europie była pierwszą kobietą królem, bo dopiero prawie 150 lat później koronę włożyła angielska królowa Elżbieta I. Jadwiga, gdy obejmowała rządy w Polsce, była zaręczona z Wilhelmem z rodu Habsburgów, dynastii zasiadającej na tronie austriackim. Polscy możnowładcy przyszłość Rzeczypospolitej widzieli jednak w zbliżeniu z Litwą, nie z Austrią, dlatego poprosili Jadwigę, aby wyszła za 10 mąż za 20 lat od niej starszego kniazia Władysława Jagiełłę. Dla młodej królowej nie była to łatwa decyzja; serce podpowiadało jej Wilhelma. Jednak zwyciężyła w niej odpowiedzialność za państwo i zrozumienie potrzeby ewangelizacji krajów Europy Wschodniej. Jej pełna poświęcenia decyzja zaowocowała przyjęciem chrztu przez Litwinów, a w Polsce rozpoczęło się panowanie dynastii Jagiellonów, której rządy przyczyniły się do zbudowania potęgi i świetności Rzeczypospolitej. Królowa Jadwiga była też znana z wielkiej dobroci i miłosierdzia wobec swych poddanych. Do niej z prośbą przychodzili biedni, skrzywdzeni, sieroty. Widziała także potrzebę kształcenia elit. Dlatego swoje klejnoty oddała na odnowienie Akademii Krakowskiej. Dzięki jej hojności powstał wydział teologiczny, kształcący przyszłych kapłanów. Cechy charakteru i przymioty ducha królowej docenił także Kościół katolicki. Po blisko 600 latach od śmierci, na ołtarze wyniósł ją papież Jan Paweł II. – Jadwiga może być dziś wzorem dla żon, matek i kobiet, które pełnią odpowiedzial- ne funkcje w życiu społecznym i politycznym – uważa ks. Wiesław Jasiczek, proboszcz parafii św. Jadwigi Królowej w Kielcach. Parafia pod wezwaniem św. Jadwigi istnieje w Kielcach blisko 28 lat, ale początki duszpasterstwa na terenie osiedla Świętokrzyskie liczą prawie 30. – Nasza parafia rodziła się wraz z tworzeniem Solidarności – mówi ks. Jasiczek. Pierwsza msza odprawiona została 8 listopada 1980 r. w budynku, który adaptowano po…kurniku. – Początki były bardzo trudne, a to ze względu na przeszkody, które stawiała nam ówczesna władza. Po wielu rozmowach, spotkaniach z parafialnymi delegacjami, petycjach, dostaliśmy plac, na którym dziś stoi świątynia. Dekret o powołaniu parafii ks. bp Stanisław Szymecki wydał 28 grudnia 1982 roku – dodaje ks. proboszcz. Dziś kościół św. Jadwigi, stojący w sercu osiedla, jest bardzo ważny dla mieszkańców, którzy tutaj umacniają się duchowo. – Mamy ponad 20 kółek różańcowych, jest oaza rodzin, grupa charytatywna, młodzieżowa, artystyczna, ministranci oraz klub sportowy – wylicza ks. Jasiczek. Działają także dwie rady parafialne: ekonomiczna i duszpasterska. Mimo że świątynia i jej otoczenie są nowe, to stale potrzebna jest troska o ich wygląd. – Obecnie ocieplamy plebanię, po zimie musimy jeszcze poprawić schody do kościoła oraz iluminację świątyni – dodaje ksiądz. We wtorek, 8 czerwca, przypadają uroczystości odpustowe w parafii. – Chcemy rozpocząć nimi rok jubileuszowy, czyli obchody 30. rocznicy duszpasterstwa na tym osiedlu – podkreśla ks. Jasiczek. Mszy św. o godz. 18 będzie przewodniczył ks. bp Kazimierz Ryczan. REKLAMA 3 CZERWCA 2010 kielce plus wspÓlnota Młoda nadzieja kościoła Tekst KATARZYNA BERNAT J uż po raz ósmy w sobotę, 12 czerwca, odbędzie się w Wiślicy spotkanie Młodzieży Diecezji Kieleckiej „U źródeł wiary”. Tegorocznym hasłem są słowa „Nadzieja jest w Was”, pochodzące z listu do młodych Jana Pawła II. Zjazd rozpocznie się o godz. 12 w kościołach stacyjnych w Chotlu Czerwonym, Jurkowie, Kocinie i Strożyskach. Stamtąd młodzi przejdą do bazyliki w Wiślicy tu złożą akt zawierzenia Matce Bożej Łokietkowej, przed którą blisko 700 lat temu modlił się król Władysław Łokietek i powierzał Jej losy swoje oraz Ojczyzny. Z bazyliki przez Bramę Krzyż młodzież przejdzie na błonia polskich świętych i błogosławionych. – Tam otrzymają symboliczne kartki i wypiszą na nich swoje talenty i plany, które chcą powierzyć Panu Bogu – mówi ks. Sławomir Sarek, wicedy- rektor Wydziału Duszpasterstwa Ogólnego Kurii Diecezjalnej w Kielcach. W programie spotkania przewidziano katechezy, świadectwa, pantomimę, śpiew, taniec, krótkie przedstawienia i przede wszystkim modlitwę. – Najważniejszym momentem będzie odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych, akt zawierzenia Miłosierdziu Bożemu oraz msza święta o godz. 19.30 pod przewodnictwem ks. biskupa Kazimierza Ryczana – podkreśla ks. Sarek. Spotkanie zakończy koncert zespołu „New Life’m”. Wiślickie spotkanie jest jednym z etapów przygotowań do przyszłorocznych Światowych Dni Młodzieży, które odbędą się od 11 do 21 sierpnia 2011 roku w Madrycie. kielce plus zdRowie wstydliwy problem Lato dla cierpiących na hiperhydrozę, czyli nadpotliwość, to wyjątkowo uciążliwa pora roku. Upał powoduje wzmożone wydzielanie potu. Chory boi się, że przed ważną konferencją czy spotkaniem jego zestresowany organizm nie wytrzyma i będzie się pocił tak potwornie, iż wszyscy to zauważą. Strach powoduje, że potu jest coraz więcej... Ale jak tu się nie bać w takiej sytuacji? – Pocenie się jest jednym z najważniejszych sposobów utraty ciepła przez organizm. To normalne zjawisko przy wysokich temperaturach, w czasie wzmożonego wysiłku fizycznego, gdy jesteśmy zdenerwowani, przestraszeni, zaniepokojeni lub pod wpływem silnego stresu – mówi dr Jadwiga Stodolna. – Ale osoby z nadmierną potliwością wydzielają pot w ilości znacznie przewyższającej tę niezbędną do kontrolowania temperatury ciała. I wbrew pozorom to dość powszechna przypadłość. Zwykle pojawia się pomiędzy 20. a 30. rokiem życia. Jest następstwem nadaktywności jednego z gruczołów potowych, należących do gruczołów wydzielania zewnętrznego. Gruczoły tego typu są zlokalizowane niemal na całej powierzchni ciała, ale jest ich szczególnie dużo na dłoniach, stopach i pod pachami. Nadmierna potliwość jest bardzo krępująca. Powoduje, że osoby na nią cierpiące unikają kontaktów z ludźmi, stresują się podczas spotkań myśląc jak niezręcznie będzie podać 3 CZERWCA 2010 mokrą dłoń, albo zastanawiając się nad wielkością mokrych plam pod pachami. Zdarza się, że nadpotliwości towarzyszy nerwica lękowo-depresyjna. – Tymczasem tradycyjne leczenie hiperhydrazy jest mało skuteczne. Stosowanie antyperspirantów, jonoforeza, leki, techniki relaksacyjne czy psychoterapia przynoszą ulgę na krótko. Lepsze efekty daje akupunktura. Ale tylko botox daje długotrwałą skuteczność i poprawia komfort życia – tłumaczy dr Stodolna. – Skutecznie usuwa objawy nadpotliwości ponieważ wstrzyknięcie botoxu poraża cholinergiczne zakończenia nerwowe i dzięki temu blokuje nadmierne wydzielanie potu. Zabieg jest prosty i bezpieczny. Trwa zwykle kilkanaście minut. Jest bezbolesny, bo przy leczeniu nadpotliwości dłoni, stóp i pach stosuje się znieczulenie. Efekt odczuwalny jest po 2-4 tygodniach. Dlatego też wiosna przed upałami jest najlepszą porą, by pozbyć się wstydliwego kłopotu. /dok/ Lek. med. Jadwiga Stodolna, dermatolog, specjalista medycyny estetycznej i akupunktury Przyjmuje: Busko-Zdrój, Willa Natura, Chopina 9, tel. 41 378-70-56 Kielce, Centrum Rondo, Paderewskiego 48, tel. 41 344-70-69 11 kielce plus pRaca czas się rozwijać... – Po skończeniu studiów przez pół roku, jak wielu moich kolegów, szukałem pracy. Mimo wykształcenia, chęci i zapału, nie znalazłem jednak szansy na zatrudnienie w naszym województwie. Z pomocą przyszła... Unia Europejska. Dzięki dotacji z Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki założyłem własną firmę – mówi kielczanin Bartosz Świtek, właściciel największej przenośnej ściany wspinaczkowej w Polsce. Tekst PAULINA WIELECHOWICZ B ezrobocie dotyka najczęściej osoby młode, poniżej 25. roku życia, kobiety oraz mieszkańców wsi. System edukacyjny wciąż niewystarczająco dostosowuje się do potrzeb rynku pracy. Kiedyś ludzie pracowali w jednej firmie przez całe życie, teraz trzeba rozwijać się, nabywać nowe umiejętności, które odpowiadają bieżącym potrzebom. Żeby się utrzymać na rynku pracy, trzeba być mobilnym, reagować na jego aktualne potrzeby. Teraz liczą się przede wszystkim umiejętności i doświadczenie zawodowe, nie czysta teoria. jak zaradzić bezrobociu? Funduszu Społecznego podjęto szereg działań, zapobiegających bezrobociu. – Staramy się podnosić kwalifikacje osób bezrobotnych oraz tych, które pracują w mało efektywnych, często będących w zaniku profesjach – mówi Paweł Lulek z Wojewódzkiego Urzędu Pracy, instytucji, która razem ze Świętokrzyskim Biurem Rozwoju Regionalnego wdraża Program Operacyjny Kapitał Ludzki w naszym województwie. – Chcemy te osoby niejako z wyprzedzeniem wyposażać w niezbędne kwalifikacje, które w przyszłości umożliwią im odnalezienie się na rynku pracy. Dotychczas z tego typu projektów skorzystało 53,5 tys. mieszkańców województwa – 25,5 tys. osób bezrobotnych podniosło swoje kwalifikacje, a 24 tys. pracowników różnych branż gospodarczych, mikro i małych przedsiębiorstw, przekwalifikowało się. – Coraz więcej osób sięga po dotacje, ponieważ, jak podkreślają, jest to dla nich szansa na podniesienie swej wartości na rynku pracy – komentuje Paweł Lulek. liczy się przedsiębiorczość Wiedzą o tym osoby, które dostały fundusze na założenie własnej firmy. – Udzieliliśmy już 420 bezpośrednich dotacji w wysokości do 40 tysięcy złotych każda, a ponad 2 tysiące osób dostało wsparcie za pośrednictwem powiatowych urzędów pracy – informuje Paweł Lulek. -Największym zainteresowaniem cieszą się przedsięwzięcia o profilu usługowym, w tym remontowo-budowlane, mechanika pojazdowa, ale także usługi jubilerskie, doradztwo prawne, gabinety masażu i odnowy biologicznej. W tym roku ruszają nowe projekty i więcej osób będzie miało szansę, żeby skorzystać ze wsparcia. Program Operacyjny Kapitał Ludzki, który w naszym regionie wdraża Świętokrzyskie Biuro Rozwoju Regionalnego i Wojewódzki Urząd Pracy, zmniejsza różnice pomiędzy oczekiwaniami świętokrzyskich pracodawców a wiedzą i umiejętnościami mieszkańców naszego regionu. Jest to także ogromna szansa dla przedsiębiorczych – do tej pory dzięki dotacjom na założenie działalności gospodarczej 3 tys. osób uruchomiło swój własny biznes. ZDZISŁAW WRZAŁKA wicemarszałek województwa świętokrzyskiego To stale pojawiające się pytanie. Dzięki funduszom z Europejskiego 12 3 CZERWCA 2010 kielce plus pRaca agencja ReklaMowa Konrad Kopycki prowadzi agencję reklamową Skarvision, która zajmuje się emisją reklam na telebimach. – Za unijne fundusze kupiłem najbardziej potrzebny sprzęt. Co prawda nie starczyło na wszystko, ale i tak to był znaczący zastrzyk finansowy. Pozyskujemy reklamy, emitujemy je na telebimie i myślę, że ludzie coraz bardziej przekonują się do tego typu usług. Firma cały czas się rozwija i cieszy mnie, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Polecam własną działalność wszystkim osobom, które mają pomysły i chęci realizowania się. W niedługim czasie planuję podjąć nowe wyzwania, ale na razie nie chcę zapeszać. Ściana wspinaczkowa salon koMputeRowy Marcin Wojciechowski od ponad roku prowadzi serwis komputerowy. W rocznicę rozpoczęcia swojej działalności otworzył kolejny punkt. – O dofinansowaniu dowiedziałem się przypadkowo, od kolegi, i postanowiłem spróbować. Konkurencja była bardzo silna, ale udało się. Dzięki dotacji kupiłem sprzęt oraz oprogramowanie, bez którego nie miałbym szans, żeby ruszyć. I najważniejsze, że na samym początku mogłem uczestniczyć w szkoleniach, na których dowiedziałem się wszystkiego o prowadzeniu firmy. Bez tej pomocy mój biznesplan poszedłby do niszczarki. Teraz mogę powiedzieć, że naprawdę się udało, a moja firma stale się rozwija. W główniej mierze zajmujemy się pozyskiwaniem danych z nośników elektronicznych, handlem sprzętem komputerowym, świadczymy także usługi serwisowe – jest na to bardzo duże zapotrzebowanie, co przekłada się na wysokie obroty. Ale gdyby nie Kapitał Ludzki, nie byłoby tego wszystkiego. Myślę, że to naprawę ogromna szansa. 3 CZERWCA 2010 Bartosz Świtek, który już od najmłodszych lat pasjonował się górami i wspinaczką, założył Mobilne Centrum Wspinaczkowe STRUKTURA. – Mam ścianę wspinaczkową wykonaną na specjalne zamówienie, wypożyczam ją na imprezy firmowe, w ramach działalności odśnieżam również wielkoformatowe powierzchnie, np. centra handlowe czy hale. Cały proces pozyskiwania środków nie jest skomplikowany, ale dość długotrwały, dlatego należy się uzbroić w cierpliwość. Według mnie wszystko było zorganizowane w rewelacyjny sposób. Zanim dostałem wsparcie, odbyłem siedmiodniowe szkolenie z zakresu księgowości w firmie oraz wszelkich aspektów prawnych. Opłaciło się, spełniłem swoje marzenia i, co najważniejsze, nie zasilam rzeszy bezrobotnych. Działam nie tylko w Kielcach, ale właściwie w całej Europie. Mam najwyższą, przenośną ścianę wspinaczkową w Polsce o powierzchni 40 metrów. Cieszy mnie to, co robię, bo widzę, że firma się rozkręca. W tym roku chciałbym otworzyć w Kielcach centrum wspinaczkowe z prawdziwego zdarzenia. A wszystko to jest możliwe dzięki pieniądzom z Unii. Myślę, że tego typu działania pomogą usprawnić rynek pracy. Świętokrzyski rynek pracy wspierają Świętokrzyskie Biuro Rozwoju Regionalnego i wojewódzki urząd pracy instytucje wdrażające w naszym regionie program operacyjny kapitał ludzki www.pokl.sbrr.pl www.wup.kielce.pl/pokl Publikacja współfinansowana przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego 13 kielce plus koMentaRz Tekst TOMASZ NATKANIEC Janusz, to ty?! Gdy moja babcia usłyszła zapewnienia Janusza Palikota o jego cudownej przemianie z ogarniętego amokiem bulteriera w dobrotliwego cocker-spaniela, pokiwała z politowaniem siwą głową i powiedziała coś, czym dała dowód przenikliwości obcej niejednemu politologowi: – Diabeł ubrał się w ornat i ogonem na mszę dzwoni! No i miała rację. Po miesięcznej nieobecności i dwutygodniowym badaniu terenu sztukmistrz z Lublina powrócił na dobre. Szczerze mówiąc, sam nie wierzyłem, że znów odpali ciężką amunicję, o kalibrze równym temu, którego użył dopytując np. o rzekomy alkoholizm śp. Lecha Kaczyńskiego, czy stan jego umysłu. Biję się w piersi! Błądziłem, nieszczęsny, błądziłem! Bo oto w końcówce ubiegłego tygodnia Janusz Palikot na swoim blogu, tak ochoczo cytowanym przez onet.pl, dramatycznie zapytał: „Czy jest prawdą, że Marta Kaczyńska otrzyma 3 mln zł odszkodowania z tytułu tragicznej śmierci Lecha i Marii Kaczyńskich? Czy jest prawdą, że polisa na życie śp. pary prezydenckiej została wykupiona przez Kancelarię Prezydenta na koszt podatników? Czy jest prawdą, że wszystkie inne ofiary katastrofy były ubezpieczone na sumy 100, 200 i 300 razy mniejsze? (...) Czy życie zwykłego pracownika kancelarii jest setki razy mniej cenne niż życie prezydenta? Mam nadzieję, że to wszystko nieprawda” – stroskany wyznał w ostatnim słowie. Idę o zakład, że nasz sztukmistrz dopiero się rozkręca. I nic nie poradzę, że wciąż staje mi przed oczami p.o. prezydenta, kandydat Komorowski, który, ujrzawszy odmienionego przez nowe oprawki okularów swego wiernego druha Palikota, rozłożył szeroko ramiona i uśmiechnięty od ucha do ucha zapytał z niedowierzaniem: „Janusz, to ty?!” Niestety, to on. KIELCE K I E L E C K I TYGODNIK R A D I O W Y Tygodnik „Kielce Plus”, numer 22/2010 Wydawca: Radio Plus Kielce, ul. Jana Pawła II 4, 25-013 Kielce Redaktor naczelny: ks. Leszek Skorupa 14 Redaktor odpowiedzialny: Tomasz Natkaniec FOTO Martyna Głębocka Piotr Michalec Aleksandra Żak Krzysztof Żołądek DTP: STUDIO XYZ Druk: Drukarnia im. Adama Półtawskiego, ul. Krakowska 62, 25-701 Kielce Adres redakcji: Kielce Plus, ul. Jana Pawła II 4, 25-013 Kielce, tel. 41 368 04 61; fax. 41 343 26 51; e-mail: [email protected] Kontakt z czytelnikami: 41 349 50 23 Reklama: 41 368 07 17 e-mail: [email protected] Nakład: 20 000 egz. 3 CZERWCA 2010