Auto Świat 11/2006
Transkrypt
Auto Świat 11/2006
Tak oceniamy nasze auta NARODOWY AUTO TEST 2005: RANKING Nr 11 (559) • 13 marca 2006 NR INDEKSU 33071X ISSN 1234 - 0294 84 stron y PORADY Gdzie najtaniej naprawić auto Passat Corolla Tico Polonez 126p 1 2 45 48 50 Najlepszy z lat '96-'05, lecz wcale nie idealny '97-'01 najbardziej niezawodne roczniki Najniższe koszty utrzymania, niezłe: napęd i niezawodność Najgorsze: napęd i prowadzenie Najgorszy w sześciu kategoriach RAPORT SPECJALNY: 32 STR., OPINIE 20 TYS. OSÓB TESTY Mitsubishi Lancer Evo IX: kolejna generacja sportu UŻYWANE Citroën Xantia: najmniej zawodne auto z Francji? www.auto-swiat.pl Poważny rywal Hyundai Santa Fe: pierwsza jazda nowym autem terenowym z Korei NAJPOCZYTNIEJSZY TYGODNIK MOTORYZACYJNY W POLSCE W NUMERZE 11 13.03.06 PIERWSZE JAZDY, PREZENTACJE Jak oceniamy swoje samochody? 16 Ferrari 599 GTB Fiorano Nast´pca 575 Maranello z 620-konnym silnikiem V12 temat ki z okład 8 Hyundai Santa Fe Pierwsze jazdy nowym modelem 10 Kia Carnival i Sorento Nowa generacja koreańskiego vana i face lifting SUV-a 11 Suzuki SX4 Kompaktowy „japończyk” z napędem na 4 koła RAPORT 12 Polskie drogi po zimie Fatalny stan naszych dróg KALEJDOSKOP 16 Informacje z kraju i z zagranicy Nissan Note. Dacia Logan z dieslem. Audi A2 w 2008 r. 18 Wydarzenia sportowe Formuła 1 wystartowała. Sukces Kuzaja w Rajdzie Meksyku 42 Quad z drugiej ręki może dostarczyć mocnych wrażeń w terenie, ale i służyć do pracy TESTY, PORÓWNANIA 20 Wielkość czy wyposażenie (za podobną cenę)? Porównanie 3 par aut tego samego koncernu: 21 Toyota Aygo kontra Yaris Ten sam napęd, różne klasy 22 Opel Corsa w starciu z Astrą II Dobrze wyposażona Corsa czy Astra z Gliwic? 23 Renault Thalia czy Dacia Logan Małe sedany z dużymi kuframi 24 Seat Leon 2.0 TDi Stylance Sport Up Buntowniczy hatchback w hiszpańskiej rodzinie 26 Mitsubishi Lancer Evo IX Kolejna generacja bezkompromisowego sportowca 27 BMW 520d Bawarska limuzyna z dieslem Fabryczny radioodtwarzacz domaga się kodu? Żaden problem, nawet jeśli go nie znasz PORADY 29 Kod do radia fabrycznego Co zrobiç, jeśli si´ go nie zna 30 Części samochodowe Jak ograniczyć koszty 33 Nawigacja i car audio tematy ki z okład Rynkowe nowości 34 Gorąca linia 35 Interwencje 36 Jak jeździć bezpiecznie? Nie wyłączaj świateł! 37 Tuning Na której stronie znajdziesz tę markę? 33 Na rynek wchodzą nowe palmtopy z nawigacją satelitarną Akcesoria UŻYWANE 38 Citroën Xantia II 2.0 HDi temat ki z okład Komfortowa, francuska limuzyna w wersji z lat 1998-2001 41 Alfa Romeo 166 3.0 V6 Alfa Romeo ............. 41 Audi ........................ 16 BMW ..................27, 44 Chrysler ................. 45 Citroën ................... 38 Dacia ................. 16, 23 Fiat ........................ 48 Ferrari..................... 6 Hyundai ..................... 8 Kia .......................... 10 Lamborghini ............ 46 Mercedes ...........16, 44 Rasowa „włoszka” kosztowna w utrzymaniu (1998-2003) 42 Quad Yamaha Grizzly Do zabawy i do pracy 44 Raport TÜV (cz. 5) Samochody 2- i 3-letnie 46 Legendy motoryzacji: Lamborghini LM002 Terenówka dla szejka i dla Rambo STUDIO PROJEKTÓW 48 Fiat Grande Punto w wersji cabrio Studyjne modele Bertone i Fioravanti POZYCJE STA¸E, ROZRYWKA 14 Listy 14 Auto nr 1 w Europie Zwycięstwo Passata 28 Krzyżówka 50 Z ostatniej chwili 29 6 Mini ........................ 45 Mitsubishi .............. 26 Nissan ..................... 16 Opel ...................22, 45 Renault .............. 23, 45 Seat ....................... 24 Subaru.................... 44 Suzuki .................... 11 Toyota ................21, 44 Volkswagen ........14, 44 Yamaha ................... 42 Nap´dzane 6-litrowym V12 Ferrari 599 GTB Fiorano przyspiesza do „setki” w 3,7 s! Prawie 20 tys. osób wzięło udział w Narodowym Auto Teście. Cieszymy się, że tak duża liczba naszych Czytelników i sympatyków „Auto Świata”, właścicieli samochodów wypełniła ankietę, którą w listopadzie zamieściliśmy na naszych stronach internetowych. Narodowy Auto Test to pierwsza i jedyna okazja do wyrażenia szerokiej opinii o swoim samochodzie. Nikt bowiem takich badań w Polsce jeszcze nie przeprowadzał. Ankieta zawierała 41 szczegółowych pytań na temat samochodu, którym dana osoba jeździ, zadowolenia z serwisu czy wreszcie oceny pracy naszej policji drogowej. Dziś prezentujemy pierwszą cz´ść wyników Narodowego Auto Testu. Tak duża liczba odpowiedzi na pytania w ankiecie pozwoliła nam na opracowanie naprawdę obiektywnego i wiarygodnego obrazu opinii polskich kierowców o swoich samochodach. Wypowiadali się właściciele właściwie wszystkich marek. Wyrażono opinie o ponad 500 modelach. Najważniejszy wniosek z tych badań: w zdecydowanej większości jesteśmy zadowoleni z posiadanego samochodu. Większość ankietowanych twierdzi, że nie zamieni posiadanej marki na inną. Wnioski z takiego wyniku powinni wyciągnąć producenci i serwisy, by naprawdę dobrze traktować swoich klientów. To, co może smucić, to wiek aut, którymi jeździmy. Najwięcej zostało wyprodukowanych w latach 90. To także dobra wiadomość dla producentów. Mogą bowiem liczyć na to, że kryzys na rynku nowych aut wkrótce minie. Oby tak się stało i to już niebawem. Wyniki testu mogą okazać się pomocne również Czytelnikom przy wyborze nowego samochodu. Wszystkim, którzy wzięli udział w Narodowym Auto Teście, serdecznie dziękujemy za wypełnienie ankiety. Zapraszamy do lektury. Druga część wyników testu za tydzień. Stanis∏aw Sewastianowicz NAJWAŻNIEJSZE WYDARZENIA TYGODNIA 19.03 Formuła 1 – Grand Prix Malezji (Sepang) 13 marca 2006 • Nr 11 | AUTO ŚWIAT 3 LISTY Czytelnicy piszą… Opinie i uwagi zabezpieczało i smarowało silnik. Myślę, że nasze samochody muszą „dorosnąć” do „wyżyłowanych” diesli, a stacje paliwowe powinny być bardziej karane za mieszanie ON z olejem opałowym, wtedy większość uszkodzeń wtryskiwaczy i innych defektów zniknie... 02-222 Warszawa Al. Jerozolimskie 181 (22) 608 41 30 (22) 608 41 31 [email protected] maciej.kosieradzki www.auto-swiat.pl Pokaż mi samochód, a powiem ci, kim jesteś Nietrwałe diesle Ostatnio przeczytałem list pewnego czytelnika, który uważał, że stare diesle będą trzymały ceny ze względu na swoją bezawaryjność. Niestety, drogi czytelniku, diesle starej generacji wytrzymywały duże przebiegi kiedyś, ale w dzisiejszym ON jest coraz mniej związków siarki, a to podobno Nie mogę zrozumieć, dlaczego opisuje się w superlatywach auta, których bryła jest brzydka, bez gustu, jak np. Renault Thalia, Dacia Logan, Skoda Fabia sedan. Rozumiem, że są to tanie samochody, ale tak jak przyznaje się Złote Maliny najgorszym aktorom, tak powinno przyznawać się Przebite Dętki najbrzydszym pojazdom. Kierowców trzeba by było dzielić na tych z gustem i bez gustu. Nie dziwię się, że nasi rodacy przywożą tanie, starsze auta z zagranicy – mają dużo lepszy design niż te nowe w salonach. Dla mnie dużo leszym widokiem jest słabo jeżdżąca, ale ładna kobieta w gustownej Alfie 147 niż facet w kapeluszu w Renault Thalii. Takich osób Sonda internetowa 1099 osób wzi´∏o udzia∏ w naszej sondzie na www.auto-swiat.pl. Wyniki sondy: Punktów karnych mam: mniej niż 6 Procent odpowiedzi: Liczba odpowiedzi: 21 proc. 226 od 6 do 15 Procent odpowiedzi: Liczba odpowiedzi: 7 proc. 78 od 15 do 24 Procent odpowiedzi: Liczba odpowiedzi: 3 proc. 32 mam czyste konto Procent odpowiedzi: Liczba odpowiedzi: 69 proc. 763 Nowa sonda: Kiedy policjant chce wypisać mandat: C: do dokumentów wkładam pieniądze A: negocjuję B: przyjmuję bez dyskusji D: przyjmuję i opłacam E: nigdy nie zatrzymała mnie policja i wyrzucam BMW i ciemna strona (M)ocy Kiedy zobaczyłem Z4 M na waszej okładce (AŚ nr 10), powalił mnie jego ekstrawagancki styl. Domyślam się, że już nim jeździliście stąd tak realistyczny opis. Gratulacje należą się bawarskim inżynierom za okiełz- nie powinno nazywać się mężczyznami, ponieważ prawdziwy mężczyzna chciałby się wyróżniać swoim autem – czystym, ładnym i z charakterem. Kris z Torunia Metalik obowiązkowy Niepokoi mnie fakt zadomowienia się paradoksalnego zwyczaju dopłaty za lakier. Często jest to kwota ok. 2000 zł. Na pytanie, jakie lakiery są bez dopłaty, odpowiedź brzmi – żadne. Czyż nie jest to ukryta dopłata do ceny pojazdu? Niedługo możemy spodziewać się dopłaty za każdy element auta. Uważam, że należałoby napiętnować takie praktyki. bc Gdzie jest kultura? Wielu kierowców, kiedy zatrzyma się w korku, zajmuje się dłubaniem w nosie. Wygląda to obrzydliwie. Bardzo proszę, nie róbcie tego. Dotyczy to płci obojga. Wasz samochód to nie toaleta, a ci, którzy stoją przed wami, mają lusterka wsteczne! Zdegustowana Fot. Archiwum Redakcja DYREKTOR WYDAWNICZY: Marcin Przasnyski REDAKTOR NACZELNY: Stanis∏aw Sewastianowicz ZAST¢PCA REDAKTORA NACZELNEGO: Roman D´becki SEKRETARZ REDAKCJI: Ewa Czechowska ZAST¢PCA SEKRETARZA REDAKCJI: Andrzej Jedynak ZESPÓ¸: AktualnoÊci: Piotr Burchard, Rafa∏ S´kalski; Testy: Janusz Borkowski, Tomasz Kamiƒski, Micha∏ Krasnod´bski; Porady: Maciej Brzeziƒski; U˝ywane: Andrzej Jedynak, Adam Jamio∏kowski; Sport: Andrzej Jakubaszek; Foto: Andrzej Kondratczyk, Korekta: Anna Król; Sekretariat: Edyta Zolech REDAKTOR TECHNICZNY: Danuta Ciupak WSPÓ¸PRACOWNICY: Wojciech Denisiuk, Igor Kohutnicki, Krzysztof Koniuszewski, Marcin Matus, Tomasz Okurowski, W∏odzimierz Sel, Piotr Szypulski DYREKTOR ARTYSTYCZNY: Piotr Piecko OPRACOWANIE GRAFICZNE: Andrzej Gaw´da (kierownik studia), Jolanta Szpakowska, Adam Raca, Krzysztof Kubicki 4 AUTO ŚWIAT | Nr 11 • 13 marca 2006 od 1994 roku Wydawca: AXEL SPRINGER POLSKA Sp. z-o. o., Cz∏onek Izby Wydawców Prasy i-Zwiàzku Kontroli Dystrybucji Prasy www.axelspringer.pl, e-mail: [email protected] Adres: 02-222 Warszawa, Al. Jerozolimskie 181 (Ochota Office Park), recepcja tel. (0-22) 608 41 00 PREZES ZARZÑDU: Florian Fels PREZES HONOROWY: Wies∏aw Podkaƒski nanie silnika o osiągach „rakietowych” (345 KM przy prawie 8 tys. obr./min) w roadsterze ważącym niecałe 1,5 t. Tak szumnie reklamowana przez niektórych technika z F1 tu naprawdę znalazła zastosowanie: „przy najwyższych obrotach tłoki osiągają prędkość 24 m/ s”. Co prawda teamowi BMW Williams nie wiodło się w minionym sezonie, ale po Z4 M widać, że moc jest z BMW. Rafał z Elbląga forum internetowe Sir_Kamill> Różnica w cenie między silnikiem Diesla a benzynowym wynika głównie z różnic w mechanice. Już na wstępie silnik wysokoprężny musi być zbudowany z materiałów wytrzymalszych, co oznacza droższych i w większości cięższych. Największe różnice tkwią w dodatkowym osprzęcie diesla: coraz bardziej skomplikowane układy wtryskowe, turbodoładowanie i zaawansowane systemy pozwalające na spełnianie rygorystycznych norm emisji spalin. Rozwój tych podzespołów jest bardzo szybki, ale także wymaga się od nich coraz więcej. m_156> Zjawisko „przybywania oleju” to raczej objaw nieszczelnej uszczelki pod głowicą i przedostawania się płynu chłodzącego do oleju. Ponadto zimą przy jeździe na krótkich odcinkach występuje zjawisko rozcieńczania oleju przez paliwo osiadające na gładzi cylindrów, ale nie są to zauważalne różnice – wystarczy przejechać dłuższą trasę i problem zniknie. Czasem (jeśli auto dłużej postoi na mrozie) można zaobserwować wahania poziomu oleju pomiędzy pomiarem przy zimnym DYREKTOR ZARZÑDZAJÑCY DS. CZASOPISM: Ma∏gorzata Barankiewicz DYREKTOR FINANSOWY: Edyta Sadowska DYREKTOR BIURA ZARZÑDU: Micha∏ Fijo∏ KOORDYNATOR DS. WYDAWNICZYCH: Pawe∏ Tomaszek REKLAMA: tel. (0-22) 608 43 00, (0-22) 608 42 88, [email protected] Ma∏gorzata Cetera-Bulka (dyrektor), Mariusz Wàsiƒski (z-ca dyrektora), Aneta Piekarczyk, Marek Drzewiecki, Wojciech Mistewicz PROMOCJA: tel. (0-22) 608 40 97, [email protected], Aneta Pacuszka (public relations), tel. (0-22) 608 41 78, [email protected] i rozgrzanym silniku (nawet do 1/4 zakresu na bagnecie). Związane jest to z kondensacją pary wodnej w skrzyni korbowej i osiadaniem szronu na jej ściankach – tu rada: wymienić olej. focustwo> Trojaczki dla mnie to takie stylowe Seicento za duże pieniądze. Takie samochody mogłyby kosztować niewiele więcej. Jeśli ktoś chce większe auto, to kupi np. Foxa lub nawet Pandę – przynajmniej ma 5 drzwi. Podróż w kilka osób będzie wygodniejsza, nie wspominając już o bagażu. Natomiast dla singla, ewentualnie duetu to taki stylowy Peugeot 107 byłby w sam raz, gdyby nie ta cena... Tommek> Sporo km przejechałem Mercedesem 190E z silnikiem 1.8. Jest tam ciasno w porównaniu np. z Mondeo, Peugeotem 405 czy Audi 80 z tamtych lat, dość irytuje także wielka kierownica. Osiągi silnika są wystarczające (110 KM), choć stosowanie LPG znacznie podwyższa ryzyko wystąpienia kosztownych usterek. Natomiast pierwszorzędna jest jakość wykonania, w aucie z 1990 r. nic nie trzeszczy. KSI¢GOWOÂå: Janusz Bàk (g∏. ksi´gowy) KOLPORTA˚: Janusz Snarski (dyrektor) PRODUKCJA: Mariusz Gajda (dyrektor) DRUK: BP Print, Warszawa Egzemplarze archiwalne: (0-22) 608 40 02, faks (0-22) 608 40 07. Infolinia 0-801 120-003 w-godz. 9-17, [email protected] Prenumerata krajowa: Poczta Polska oraz „Ruch” S.A. na terenie ca∏ego kraju. Prenumerata zagraniczna: mo˝na zamawiç pod adresem: http:// www.kiosk.redakcja.pl Sprzeda˝ internetowa wydaƒ archiwalnych, specjalnych i prenumerata: http://www.kiosk.redakcja.pl Redakcja nie zwraca materia∏ów niezamówionych, zastrzega sobie prawo redagowania nades∏anych tekstów, nie odpowiada za treÊç zamieszczonych reklam i-og∏oszeƒ. Zabroniona jest bezumowna sprzeda˝ czasopisma po cenie ni˝szej od ceny detalicznej ustalonej przez wydawc´. Sprzeda˝ numerów aktualnych i-archiwalnych w-innej cenie jest nielegalna i-grozi odpowiedzialnoÊcià karnà. PRINTED IN POLAND PREZENTACJA Ferrari 599 GTB Fiorano NAJMOCNIEJSZY i jeden z najnowocześniejszych modeli Ferrari. Oficjalnie auto zadebiutowało w tym roku w Genewie Fot. Ferrari Na listę najbardziej pożądanych samochodów świata Ferrari wprowadza swój kolejny model. Fiorano 599 GTB, następca wspaniałego Maranello 575M, zachwyca każdym detalem i imponuje sportowymi umiejętnościami. Do 100 km/h rozpędza się w 3,7 s i bez problemu może osiągać prędkość 330 km/h Nazwa modelu ma pewną symbolikę: Fiorano od toru testowego, na którym badane są osiągi samochodów Ferrari, GTB od Gran Turismo Berlinetta – najsłynniejszej berlinetty stworzonej przez firmę i wreszcie 599 od pojemności silnika (podzielonej przez 10). Wybrano ją dla podkreślenia cech, jakie Fiorano sobą reprezentuje. Cech, które czynią model jednym z najlepszych, sportowych samochodów świata. Za wygląd Fiorano odpowiedzialni są styliści Pininfariny. Znajdziemy tu zatem typową dla nich elegancję subtelnie połączoną z agresywnym, sportowym charakterem auta. Długi przód z profilowaną pokrywą silnika, 19- i 20-calowe alufelgi, muskularne, tylne nadkola i jeden z najzgrabniejszych „tyłków” (samochodowych) na świecie z charakterystycznymi, okrągłymi światłami i 4 chromowanymi wylotami rur wydechowych gwarantują doznania estetyczne na najwyższym poziomie. Podobnie jest w komfortowym, dwumiejscowym wnętrzu. Tu uwagę zwracają fantastycznie profilowane, sportowe fotele, brak dźwigni zmiany biegów w konsoli środkowej, duży monitor przy zegarach 6 AUTO ŚWIAT | Nr 11 • 13 marca 2006 Muzyk w kokpicie oraz kierownica, w której umieszczono przyciski uruchamiania silnika i wyboru charakterystyki układu jezdnego oraz manetki sterujące skrzynią biegów. Chociaż sam fakt posiadania takiego auta wyróżnia właściciela i nie pozwala na bycie anonimowym, producent proponuje jego dodatkową indywidualizację w zakresie m.in. wyglądu i wyposażenia. Czysta, żywa moc Pod maskę 599 GTB trafił 12-cylindrowy, widlasty silnik o pojemności 6,0 l osiągający moc 620 KM i moment DZIEŁO MISTRZA. Za stylistykę najnowszego Ferrari odpowiedzialne jest biuro projektowe słynnego Pininfariny www.auto-swiat.pl/pierwsze_jazdy internetowe archiwum pierwszych jazd od 2000 roku Na rynku w 2007 roku ALUMINIUM, SKÓRA I WŁÓKNA WĘGLOWE. Wewnątrz materiały wykończeniowe najlepszej jakości. Przełącznikiem po prawej stronie w kierownicy można wybierać tryb pracy układu jezdnego a Enzo 608 Nm. Maksymalna prędkość obrotowa jednostki sięga 8400 obr./min! Taka dawka mocy dostarczy mnóstwo przyjemności podczas jazdy. Fiorano do „setki” potrafi przyspieszać w 3,7 s, a 200 km/h osiągać już po 11 s! Wrażenia piorunujące, tym bardziej, że bez większych problemów auto może jechać ponad 330 km/h! Źródłem dodatkowej satysfakcji będzie rasowe brzmienie silnika w każdym zakresie obrotów. Nad uzyskaniem odpowiedniego odgłosu konstruktorzy Ferrari pracowali już w fazie projektowej auta, a doskonałym źródłem inspi- racji dla nich był legendarny model Enzo. Technologia prosto z F1 Do przeniesienia napędu nowe Ferrari wykorzystuje udoskonaloną przekładnię pochodzącą z bolidów firmy startujących w F1. Skrzynia F1-SupeFast pracuje w trybie manualnym (Launch Control) lub w pełni automatycznym, a na zmianę przełożenia potrzebuje zaledwie 100 ms (0,1 s). Do ognistego temperamentu układu napędowego dopasowano charakterystykę układu jezdnego. Jego zaawansowana konstrukcja da kierowcy stałą 6.0 V12 umieszczone za przednią osią wygląda imponująco i tak się zachowuje kontrolę nad pojazdem i będzie źródłem czystej przyjemności z jazdy. Wyczynowe popisy umożliwi niezależne zawieszenie z amortyzatorami regulowanymi polem magnetycznym (układ Megnetorheological Suspension Control) i system F1Trac, który stale monitoruje prędkość przednich i tylnych kół oraz pracę zawieszenia, dostosowując je do warunków drogowych. Auto produkowane będzie w fabryce w Maranello we Włoszech. Pierwsze egemplarze trafią o klientów latem 2007 roku. Cena ok. 200 tys. euro. PROFILOWANE FOTELE sprawdzają się nie tylko podczas dynamicznej jazdy FIORANO 599 GTB Silnik PojemnoÊç Cylindry/zawory Moc maksymalna Uk∏ad Nap´d Skrzynia biegów Zawieszenie przód Zawieszenie ty∏ Hamulce Opony przód Opony tył D∏ugoÊç SzerokoÊç WysokoÊç Rozstaw osi Masa w∏asna Poj. zbiornika paliwa Pr´dkoÊç maks. Przysp. 0-100 km/h benzynowy 5999 ccm V12/48 620KM/7600 wzd∏u˝. przód na tył man. 6-bieg. niezale˝ne niezale˝ne tarczowe 245/40 R19 305/35 R20 4665 mm 1962 mm 1336 mm 2750 mm 1690 kg 105 l 330 km/h 3,7 s 13 marca 2006 • Nr 11 | AUTO ŚWIAT 7 PIERWSZA JAZDA Hyundai Santa Fe Sylwetka samochodu jest elegancka, budzi zaufanie. Zrezygnowano z kontrowersyjnych linii poprzednika Awans do ekst Deskę rozdzielczą wykonano z materiałów wysokiej jakości. Dobre wyposażenie, 2-płaszczyznowa regulacja kierownicy Fot. Hyundai W opcji przewidziano 3. rząd siedzeń oraz skórzaną tapicerkę W wyposażeniu pojawiła się 2-strefowa klimatyzacja 8 AUTO ŚWIAT | Nr 11 • 13 marca 2006 Inżynierowie Hyundaia szybko opanowali zasady budowy lekkich SUV-ów. Santa Fe mierzyć się może z najlepszymi konstrukcjami Po udanym debiucie duetu Hyundai Tucson/Kia Sportage przyszedł czas na większy model. Chociaż nowe Santa Fe w pewnym zakresie zastąpić ma wycofywanego z Europy Terracana, zachowało charakter poprzednika (samonośna karoseria, niezależne zawieszenie kół). Auto wyraźnie urosło i nabrało ogłady, gabarytami przeskoczyło nieco konkurencję (Honda CR-V, Toyota RAV4). Zrezygnowano z kontrowersyjnej stylistyki na rzecz „grzecznych” linii. Poprawiono wyraźnie jakość wykończenia i materiały. Jak każde auto tej klasy Santa Fe zostało stworzone do poruszania się po drogach, z możliwością pokonywania krótkich odcinków „off-road”. Przewidziany dla 7 pasażerów Ogromną zaletą kokpitu jest przestronność. Udało się też wygospodarować sporo miejsca na bagaż. Kufer ma na tyle dużą pojemność, że opcjonal- nie mogą się w nim pojawić dodatkowe fotele chowane w podłodze, za którymi da się nawet postawić torbę. Gdy ich brak, mamy spory schowek (mniejszy przy drzwiach skrywa uchwyt holowniczy, lewarek itp.). Koło zapasowe dalej jest pod podłogą, ale poprawiono jego mocowanie. Drugi rząd siedzeń składa się w zmyślny sposób (automatycznie „odjeżdża” siedzisko i kładzie się oparcie), pozostawiając niewielki próg (nieistotny w codziennej eksploatacji). Oparcie tylnego rzędu (dzielone 1:2) przyjmować może 8 pozycji pochylenia! Godna podkreślenia jest elegancja deski rozdzielczej udanie łączącej materiał drewnopodobny z aluminium i plastikiem. Zadbano też o szereg komfortowych dodatków, jak np. dwustrefowa klimatyzacja, tempomat sterowany z kierownicy, skórzana tapicerka. Bezpieczeństwo zapewniają poduszki czołowe, boczne z przo- du i kurtyny dla trzech rzędów. Nie zabrakło systemu ESP. Zmiany w podzespołach mechanicznych Pod maską nie znajdziemy już 2-litrowej benzynówki, podstawowy motor ma pojemność 2,2 l i zasilany jest olejem napędowym. To nowoczesna jednostka z Common Railem zapewniająca atrakcyjną dynamikę. Komu nie wystarcza 150 KM, może sięgnąć po wersję benzynową 2.7 (z bardzo płynnie działającym „automatem” lub przekładnią manualną). Standardowo napęd przekazywany jest na przednią oś, „dopędzaniem” tyłu steruje elektronika (system nazywany TOD). Przewidziano też „terenową” blokadę podziału (przód/tył 50/50 proc.). Nowe Santa Fe na polskim rynku powinniśmy zobaczyć na przełomie kwietnia i maja. Ceny i poziomy wyposażenia nie są jeszcze znane. Andrzej Jedynak raklasy Dane producenta Silnik PojemnoÊç skokowa (ccm) Moc maks. (kW/KM/obr./min) Maks. mom. obr. (Nm/obr./min) Przyspieszenie 0-100 km/h (s)* Pr´dkoÊç maksymalna (km/h)* Ârednie zu˝ycie paliwa (l/100 km)* Wymiary (mm); rozstaw osi 2.7 2.2 CRDi benz. V6/24 t.diesel R4/16 2656 2188 139/189/6000 110/150/4000 248/4000 335/1800-2500 11,7 11,6/12,9 179 179/178 10,6 7,3/8,1 4650/1890/1725; 2700 Santa Fe bez problemów poradzi sobie z drogami szutrowymi *w 2.7 „automat”, w 2.2 skrzynia man./aut., napęd 4x4 (poza Polską również tylko napęd przedni) 13 marca 2006 • Nr 11 | AUTO ŚWIAT 9 PREZENTACJA Kia Carnival i Sorento Przestronne, starannie wykończone wnętrze z 7 osobnymi fotelami w układzie 2+3+2 Koreański karnawał Parada nowych modeli ma pomóc utrzymać Kii wzrostowy trend na europejskich rynkach Kia przeżywa dynamiczny rozwój na wszystkich rynkach, ale największe sukcesy notuje w Europie. To zasługa udanych nowych modeli, z których pierwszym był wprowadzony w 2002 r. SUV Sorento. Kia należy też do nielicznych producentów, którzy w zeszłym roku odnotowali wyraźny wzrost sprzedaży w Polsce. Dobrą passę powinny podtrzymać premiery przygotowane na ten rok. Początek zrobiła już limuzyna klasy średniej – Magentis. W czerwcu na rynek wejdzie nowa generacja dużego vana Carnivala. Wariant stworzony Carnival (dane fabryczne) Silnik PojemnoÊç skokowa (ccm) Moc maks. (kW/KM/obr./min) Maks. mom. obr. (Nm/obr./min) Przyspieszenie 0-100 km/h (s)** Pr´dkoÊç maksymalna (km/h)** Ârednie zu˝ycie paliwa (l/100 km)** Wymiary; rozstaw osi (mm) Pojemność przestrz. bagaż. (l) dla Europy zadebiutował podczas zakończonego w niedzielę salonu genewskiego. Wersja 2.7 V6* 2.9 CRDi benz. V6/24 t.diesel R4/16 2656 2902 139/189/6000 136/185/3800 249/4000 343/1750 13,9/15,7 12,9/14,6 192/182 197/194 10,7/10,9 7,8/9,0 4810/1985/1760; 2890 364-3440 *ten silnik nie będzie w Polsce oferowany, **z 5-st. manualną/4-st. automatyczną skrzynią biegów Fot. Kia W zeszłym roku sprzedano u nas 329 egz. Sorento 10 AUTO ŚWIAT | Nr 11 • 13 marca 2006 z dłuższym rozstawem osi została pokazana w USA już w lutym. 5,1-metrowy olbrzym powstał głównie z myślą o amerykańskim, koreańskim i innych międzynarodowych rynkach. Poręczniejszy niż poprzednia generacja Europejska odmiana Carnivala otrzymała przyjemną, nowoczesną stylistykę, która zapewne przypadnie do gustu także polskiemu odbiorcy. Klasyczne nadwozie vana ma 4,8 m długości, o 12 cm mniej niż poprzednik. Krótsze (za to wyższe) auto powinno być łatwiejsze do manewrowania w naszych warunkach. Przestronne wnętrze mieści do 7 pasażerów podróżujących na fotelach w układzie 2+3+2. Środkowy i tylny rząd można przesuwać, składać i wyjmować (ale nie chować pod podłogę). Dostęp do nich ułatwia para bocznych, przesuwanych elektrycznie drzwi. Elektrycznie otwierana jest także klapa bagażnika. Z dwóch silników oferowanych w Europie na polski rynek wybrano wersję wysokoprężną – turbodiesla z bezpośrednim wtryskiem paliwa Common Rail. Cena powinna się utrzymać na dotychczasowym niewygóroEC wanym poziomie. Sorento poddane kuracji wzmacniającej n Trzecią tegoroczną nowością Kii (po Magentisie i Carnivalu) będzie zmodernizowane Sorento, które na rynku pojawi się we wrześniu. Atrakcyjna stylistyka zewnętrzna koreańskiego SUV-a uległa jedynie kosmetycznym zmianom (nowe przednie i tylne lampy, nieznacznie zmienione zderzaki). Zmodyfikowano także wnętrze i poprawiono wyposażenie. Większe zmiany dotyczą silni- ków. Na naszym rynku oferowany będzie diesel 2.5 CRDi o mocy 170 KM (maks. moment obrotowy 343 Nm przy 2000 obr./min). PIERWSZA JAZDA Suzuki SX4 Kompaktowe 4x4 na każdą okazję Suzuki wjeżdża w nową niszę. Bojowo wystylizowany hatchback z napędem na jedną oś lub obie pojawi się w Polsce we wrześniu Ignis, Jimny, Liana, Swift, Vitara – modele Suzuki noszą dźwięczne imiona. A tu raptem SX4 – taka sucha nazwa nie pa- suje do tego zaprojektowanego z polotem samochodu. Nasza propozycja – Suzi Quatro. Kto pamięta pierwszą damę rocka Łatwy do obsługi kokpit wykończono materiałami przyzwoitej jakości. Przystosowane do sportowej jazdy ESP dostępne w opcji lat 70., wie, o czym mowa. 4,1-metrowe Suzuki prezentuje się zadziornie i technicznie ma sporo do zaoferowania. Prowadzi się prawie jak auto rajdowe Nap´d na 4 koła pozwala Suzuki na terenowe wyczyny, o które byśmy go wcale nie podejrzewali. Przełącznik obok dźwigni zmiany biegów służy do wyboru między napędem na przednią oś, automatycznym 4x4 oraz zblokowanym trybem terenowym. W ostatniej pozycji wielotarczowe, suche sprzęgło rozdziela siłę napędową w równych częściach pomiędzy przednią i tylną oś. Na śliskiej nawierzchni SX4 potrafi sprawić wiele frajdy. Ostrym dodawaniem gazu można je nawet sprowokować do nadsterowności. Nap´d na cztery koła wydaje się sensowny przede wszystkim w górach i na drogach o kiepskiej nawierzchni (dla nas jak zna- lazł). W pozycji 4WD-Auto bezstopniowo 50 proc. momentu obrotowego przekazywane jest na tylną oś, jak tylko przednie zaczną się ślizgać. Gdy nowe Suzuki wejdzie jesienią na nasz rynek, pojawi się w wersji benzynowej 1.6 (107 KM) z napędem na 4 lub tylko na przednie koła. Wersja dieslowska 1.9 (120 KM) spodziewana jest później. SX4 produkowane jest na Węgrzech wspólnie z Fiatem Sedici. RAPORT Dziurawe, polskie drogi W pierwszej kolejności naprawia się dziury, których głębokość przekracza 30 cm tu o remon g e w o t s chmia imie do naty g ó r d dni w z . z c e o j r p e i 0 5 yman na utrz ł z n l portowe s n 130 m a r t tycje a inwes n B K P c. 0,3 pro Co można uszkodzić? Dla cierpliwych Po wjechaniu w dziurę w jezdni tak uszkodzona felga nadaje się do wyrzucenia Fot. Adam Włodarz, archiwum Datownik na zdjęciu lub umieszczenie na miejscu wypadku aktualnej gazety potwierdzi datę wydarzenia n Wjechanie w głęboką dziurę w jezdni może mieć negatywny wpływ na ogumienie, felgi, zawieszenie pojazdu i dolne elementy silnika (uszkodzić możemy nie tylko płytę pod jednostką napędową, lecz także miskę olejową). W skrajnych przypadkach może to wpłynąć na utratę kierowalności i doprowadzić do wypadku. Tegoroczny, lutowo-marcowy wysyp dziur sprawia, że coraz więcej osób z uszkodzeniami odwie- 12 AUTO ŚWIAT | Nr 11 • 13 marca 2006 dza warsztaty wulkanizacyjne: – Ostatnio po kilku klientów dziennie trafia do naszego warsztatu ze zniszczonymi oponami i felgami – informuje Adam Trojan, właściciel serwisu ogumienia Harp z Krakowa. – Dla kół najgroźniejsze są ostre krawędzie dziur, które działają na opony jak siekiera. Głębokie uskoki jezdni są mniej groźne dla opony i felgi, mogą jednak uszkodzić zawieszenie. n Jeżeli uszkodzimy auto na dziurze w jezdni, mamy dwie możliwości. Jeśli mamy autocasco, możemy próbować odzyskać pieniądze od ubezpieczalni. Niestety może to oznaczać utratę zniżek. Drugą jest wystąpienie o odszkodowanie do zarządcy danej drogi. W tym wypadku należy jak najlepiej udokumentować zdarzenie: wezwać na miejsce policję, zrobić zdjęcie, umieszczając na nim datę (np. poprzez ustawienie w kadrze aktualnej gazety). Powinniśmy także zasięgnąć opinii biegłego, który oszacuje, na ile uszkodzenia pojazdu powstały w wyniku wjechania w dziurę. Dodatkowym atutem będą zeznania świadka (pasażera, innych kierowców lub przechodniów). Wszystko to przyda się w sądzie, do którego trafia większość tego typu spraw. Procesy sądowe trwają jednak kilka miesięcy. Łatany problem Naprawianie nawierzchni po zimie to prawdziwa zmora drogowców. Przynosi jednak tylko pozorne efekty i nie zmienia faktu, że polskim drogom potrzebny jest remont generalny Po przejściach (przez zero... stopni) Ile jest dziur, dokładnie nie wiadomo – nie istnieją nawet szacunkowe dane skali zniszczeń. Jeżeli jednak tylko w jednym mieście można ich naliczyć kilka tysięcy, w skali kraju musi ich być kilka milionów. Pod tym względem mijający sezon będzie podobny do zeszłego, z tym wyjątkiem, że teraz wszystkie pojawiły się za jednym zamachem. Ich likwidacja wymaga czasu. W pierwszej kolejności łatane są dziury, których głębokość przekracza... 30 cm! „Mniejsze” muszą poczekać na prawdziwą wiosnę. W Krakowie naprawia się już ubytki o głębokości powyżej 5 cm, jeżeli jednak jest ich dużo, pierwszeństwo mają największe. Załatanie dziury przy ujemnych temperaturach wystarcza zazwyczaj tylko na kilka dni. – Skuteczne remonty przeprowadza się tylko w sezonie letnim, kiedy można zastosować technologię, która da jakiś efekt – informuje Wojciech Bańkowski z Zakładu Technologii Nawierzchni IBDiM. – Mamy wyjątkowo paskudny klimat – dodaje Bańkowski. – Temperatury asfaltu wahają się od -40 stopni zimą do 70 stopni latem. Cechy materiałów w takich warunkach się zmieniają. W Skandynawii występują podobne temperatury zimowe, jednak lata są chłodniejsze i nie ma zagrożenia koleinami. My propagujemy technologię SMA, tj. mieszanki grysowo-mastyksowe. Są od- porne na duże ciężary, ale jednak droższe od klasycznych. Z SMA buduje się już drogi w Polsce (najłatwiej rozpoznać je po chropowatej powierzchni), jednak również w nich pojawiają się spękania i dziury po sezonie zimowym. – Dziury występują we wszystkich krajach europejskich, które mają zimy – mówi Andrzej Muszko, dyrektor ds. produkcji Zakładu Gospodarki Komunalnej w Krakowie, jednej z firm naprawiających drogi. – Co innego jednak łatać jezdnię wybudowaną przed kilkunastu laty i nową. Ta ostatnia ma bowiem na tyle mocną podbudowę, że jakość łaty nie odbiega znacząco od reszty nawierzchni. W miastach rozpacz Najwięcej dziur występuje na drogach miejskich, którymi zarządzają powiatowe zarządy drogowe. Coraz więcej miast po zimie staje się praktycznie nieprzejezdnych. Podróże slalomem należą już niemal do normalnego widoku w Polsce, a zakłady wulkanizacyjne zacierają ręce. Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie, którego sieć drogowa liczy około 800 km, w tym roku planuje wyremontować tylko ok. 45 km dróg! We wrześniu 2003 roku stan nawierzchni w stolicy sprawdzał Instytut Badawczy Dróg i Mostów (raport opublikowany jest na stronie warszawskiego ZDM-u). Według niego tylko 12,4 proc. jezdni miało nawierzchnię niewymagającą remontu. Od tego czasu w Warszawie wyremontowano ok. 140 km. Ile uległo postępującej dewastacji, nie wiadomo. Im dalej od siedziby województwa, tym gorzej. W Nowym Sączu, który nie ma obwodnicy, po wielu drogach w centrum da się jeździć z prędkością do 5 km/h. – Jako powiat grodzki zarządzamy nie tylko drogami miejskimi, lecz także krajowymi, które znajdują się na naszym terenie – infor- Rehabilitacja i odnowy dróg krajowych: Źródło: GDDKiA w km Pospieszne łatanie dziurawych nawierzchni oddala tylko znany od lat problem i zwiększa wydatki na utrzymanie dróg, których większość jest w fatalnym stanie. Kto za to płaci? Społeczeństwo. 2000 1500 1000 500 0 lata 2004 2005 2006 W 2006 r. GDDKiA planuje kontynuację projektu rehabilitacji i odnów dróg krajowych. W tym roku wyremontowanych ma zostać 866 km dróg za około 1,1 mld zł muje Czesław Żytkowicz, dyr. Miejskiego Zarządu Dróg w Nowym Sączu, który uszkodził na dziurach zawieszenie prywatnego Peugeota. – W tym roku będziemy mieli na remonty dróg ok. 20 mln zł. Tymczasem, aby dostosować do unijnych wymagań naszą infrastrukturę, która w większość powstała w latach 50. ubiegłego wieku, musielibyśmy mieć od 400 do 500 mln zł. Dla porównania kwota, o której mowa, to połowa całkowitych tegorocznych nakładów na rozbudowę dróg krajowych w województwie małopolskim (860 mln zł), w którym znajduje się to miasto. Ktoś wydaje, ktoś zarabia Koszt wykonania kilometra autostrady (bez wykupu gruntów i sporządzenia projektu) to około 5 mln zł. Jeżeli porówna się wydatki GDDKiA na zimowe utrzymanie jezdni podczas zeszłej zimy i obecnej (okresy do 20 lutego), okazuje się, że w tym roku wydaliśmy już o ok. 17 mln zł więcej (łącznie ok. 120-130 mln zł). Ta zima do tej pory kosztowała nas więcej od ubiegłej o nieco ponad 3 km autostrady. – Naprawy nawierzchni to tzw. remonty cząstkowe wchodzące w skład utrzymania bieżącego dróg – informuje Justyna Aniszewska z zespołu rzecznika prasowego GDDKiA. – W tym roku na ten cel przewidziano ok. 300 mln zł. Ile zostanie przeznaczone na remonty cząstkowe, trudno oszacować, bowiem zima się nie skończyła. W 2005 roku w styczniu i lutym wydano 5 mln zł. To oczywiście nie wszystkie koszty. Do tego trzeba dodać nakłady na remontowanie dróg wojewódzkich i miejskich. ZWIĘKSZYĆ NAKŁADY NA NOWE DROGI – Nowoczesne sposoby łatania dają gwarancję kilkuletniej wytrzymałości. Remonty muszą się jednak odbywać w warunkach letnich z wykorzystaniem nowoczesnej technologii. Bardzo ważny jest także wiek uszkodzonej drogi. Przy starszych nawierzchni o niewystarczającej nośności i złych warunkach atmosferycznych łatanie nie przynosi spodziewanych efektów. Stare drogi naprawia się tylko po to, aby nikt nie wyrządził sobie na nich szkody. Jest to bardzo trudna i niewdzięczna Dariusz Lisowski praca. Alternatywą dla powszechnego łatania są kierownik działu dróg ZGK w Krakowie tylko większe nakłady na budowę nowych dróg. Zdaniem Jarosława Bogdańskiego z firmy budowlanej Skanska SA na łataniu jezdni zarabiają zarządzający drogami (GDDKiA, miasto, gmina), którzy muszą zapewnić bezpieczeństwo na „swoich” drogach, i wykonawcy zajmujący się remontami. – Tracą tylko podatnicy. Przetargi na utrzymanie zimowe praktycznie nie przynoszą zysku, a pozwalają firmom utrzymać zatrudnienie pracowników – mówi Jarosław Bogdański. – Wiąże się z tym również wiele komplikacji, np. uwagi i roszczenia kierowców, obecność firmy w lokalnej prasie (praktycznie zawsze w niekorzystnym świetle). Zapobiegać można tylko poprzez wykonywanie wzmocnień i remontów w odpowiednim okresie, a tym samym właściwe zarządzanie funduszami z Unii Europejskiej. Dziurawa teraźniejszość W opublikowanym w lutym raporcie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w 2005 roku zwiększyła się ilość dróg krajowych, których stan określany jest jako dobry. Dokładnie wzrosła o 3,4 proc. i zbliżyła się do 49 proc.! – Drogi o dobrym stanie nawierzchni są narażone na zniszczenia pozimowe w niewielkim stopniu – mówi Jerzy Śledź z Wydziału Utrzymania GDDKiA. Gorzej z pozostałymi. A tych pozostałych było w zeszłym roku ponad 50 proc., z czego stan zły miało 24,9, a niezadowalający 26,2 proc. Suchej nitki na polskich drogach nie zostawia raport NIK dotyczący transportu drogowego w latach 1990-2005 (pierwsze półrocze). W dokumencie przeczytać można, że brak doinwestowania infrastruktury drogowej w Polsce jest jedną z przyczyn zahamowania rozwoju gospodarczego. Polska przeznacza na inwestycje transportowe (w tym kolejnictwo) ok. 0,3 proc. PKB, tymczasem standardy Unii Europejskiej to 1-1,5 proc. Od 1990 do 2004 roku sieć dróg publicznych zwiększyła się w Polsce o 15,5 proc., a liczba zarejestrowanych pojazdów wzrosła o 84,6 proc. (w tym ciężarówek o 129 proc.). Adam Włodarz 13 marca 2006 • Nr 11 | AUTO ŚWIAT 13 PLEBISCYT Auto nr 1 w Europie Trofeum dla Passata Od lewej: szef VW Bernd Pischetsrieder, dr Andreas Wiele (Axel Springer AG) oraz Wolfgang Bernhard (VW) 14 AUTO ŚWIAT | Nr 11 • 13 marca 2006 Wybór czytelników „Auto Świata” znalazł potwierdzenie w opiniach międzynarodowego jury tegorocznej edycji plebiscytu Auto nr 1 w Europie. Zwycięzca z Polski, czyli VW Passat, w finale uzyskał najwięcej punktów. Najwyższe noty przyznali mu dziennikarze z 24 krajów Europy, w których plebiscyt jest organizowany, oraz czytelnicy pism motoryzacyjnych z grupy „Auto Bilda” wydawanych w tych krajach. A głosy czytelników stanowiły 25 proc. wszystkich punktów. Dużą liczbę punktów właśnie od nich otrzymały Honda Civic i BMW serii 3. Wysokie noty od dziennikarzy uzyskały również Honda Civic oraz Porsche Cayman. Nieco gorzej Passata oceniło 8 kierowców wyścigowych i 8 techników samochodowych. Zdaniem kierowców najlepszym sposród tegorocznych finalistów okazało się Porsche Cayman. Na drugim miejscu w ich opinii znalazło się Audi Q7, a na trzecim BMW serii 3. Technicy natomiast najwyżej Wspólne zdjęcie jurorów i reprezentantów zwycięskiego koncernu ocenili poziom Mercedesa klasy S. Tradycyjnie już finałowa gala Auto 1 of Europe organizowana była podczas salonu samochodowego w Genewie. Uczestniczyły w niej najważniejsze osoby ze świata motoryzacji i to nie tylko z Europy. Można śmiało powiedzieć, że jest to jedno z największych wydarzeń motoryzacyjnych Starego Kontynentu. Gośćmi byli również przedstawiciele kilkunastu firm motoryzacyjnych z Polski zaproszeni przez redakcję „Auto Świata”. Dyplom dla Citroëna Za innowacyjne rozwiązania techniczne wśród tegorocznych kandydatów do tytułu Auto 1 of Europe międzynarodowe jury uznało system ochrony pieszych zastosowany w Citroënie C6. Na zdjęciu dyrektor generalny Citroëna Claude Satinet z dyplomem dla swojej firmy. Polskę podczas uroczystej gali reprezentowali m.in przedstawiciele Opla, Nissana, Fiata, Mercedesa, Volkswagena, BMW 13 marca 2006 • Nr 11 | AUTO ŚWIAT 15 Fot. Auto Bild Passat został Autem nr 1 w Europie. Zwycięski tytuł kierownictwu Volkswagena wręczono podczas uroczystej gali w Genewie Kalejdoskop NISSAN Note Nowa nuta Rower oferowany b´dzie w 2 wersjach wyposażenia n Nissan oficjalnie wprowadził do gamy modelowej na polskim rynku swój najnowszy samochód – Note’a. 5-miejscowe auto pozycjonowane w ofercie firmy pomiędzy kompaktową Almerą i większą MERCEDES Automatic Bike Primerą dostępne będzie w czterech wersjach silnikowych: benzynowych 1.4 i 1.6 o mocach odpowiednio 88 i 110 KM oraz wysokoprężnej 1.5 dCi o mocach 68 i 86 KM. Oferta wyposażeniowa obej- Atutem samochodu jest funkcjonalne wnętrze muje pakiety Visia, Acenta i Tekna (tylko w najmocniejszych odmianach). W podstawowej standardem są m.in. 4 Marki, firmy, wydarzenia ze Êwiata motoryzacji poduszki powietrzne, układ ABS ze wspomaganiem i rozdziałem siły hamowania, przesuwana tylna kanapa, centralny zamek, elektrycznie regulowane szyby przednie i wskaźnik temperatury zewnętrzenej. Lista opcji jest bogata. Za najtańszą wersję z silnikiem 1.4 trzeba zapłacić 46 900 zł. Najdroższa, 1.5 dCi Tekna kosztuje 70 400 zł. Wi´cej: www. auto-swiat.pl Automatyczny rower n W tym sezonie rowerowym Mercedes proponuje miłośnikom dwóch kółek najnowszy Automatic Bike. Model wykonany z aluminium ma osprzęt Shimano Cyber-Nexus z 8 biegami. Komputer montowany przy kierownicy stale kontroluje prędkość jazdy oraz szybkość pedałowania i automatycznie wybiera najbardziej odpowiednie przełożenie. Prowadzący może rownież zmieniać biegi ręcznie. Rower można wyposażyć w system inteligentnego oświetlenia. Cena w Niemczech od 1690 euro. Nissan Note produkowany jest w brytyjskiej fabryce koncernu w Sunderland w 4 wersjach silnikowych RYNEK Auta z nadwoziem kombi Jak kombi, to z dieslem n Od 5 lat Skoda jest liderem sprzedaży samochodów w wersji kombi. Rok 2001 był szczególny dla tej marki ze względu na zakończenie sprzedaży Felicii i wprowadzenie do oferty Fabii, która od tej pory stała się najlepiej sprzedawanym modelem z tym nadwoziem. Przez ostatnie 3 lata miejsce drugie i trzecie było zarezerwowane dla Forda i Toyoty, jednak początek br. okazał się lepszy dla japońskiej marki – obecnie obejmuje drugą pozycję, a w ogólnej sprzedaży aut osobowych jest liderem. Większość modeli kombi wyposażana jest w silniki Diesla, co znacznie podnosi ich cenę. Najdroższy w zestawieniu Passat kosztuje ponad 100 tys. zł. Poza Fot. Nissan, Mercedes, Dacia, Audi Najlepiej sprzedawane kombi* 1. Skoda Fabia 1.4/75 KM Ambiente 2. Toyota Corolla 1.4 D-4D/90 KM Terra 3. Ford Focus 1.6 TDCi/90 KM FX Silver 4. Skoda Octavia 1.9 TDI/101 KM Tour Plus 5. Toyota Avensis 2.0 D-4D/116 KM Sol 6. Renault Mégane 1.6/115 KM Alize 7. Opel Astra Classic 1.7 CDTI/80 KM 8. VW Passat 2.0 TDI/140 KM Comfortline 9. Opel Astra III 1.6/105 KM Enjoy 10. Peugeot 307 1.6 HDI/90 KM Presence Cena (z∏) Cena po rabacie (z∏) 46 990 65 000 69 100 68 170 96 600 65 600 59 950 106 090 67 900 69 500 *Najlepiej sprzedawane diesle oraz wersje wyposa˝eniowe; dane SAMAR, www.samar.pl 16 AUTO ŚWIAT | Nr 11 • 13 marca 2006 rabatami gotówkowymi producenci oferowali także szereg innych „atrakcji”. Skoda i Renault należą do liderów rynku pod względem ilości różnych wariantów promocji do wyboru. Kupując czeski samochód, klient otrzymuje czujniki parkowania, kredyt 50/50, tańsze ubezpieczenie, a przy Octavii nawet tańszą klimatyzację. Mégane ma najszerszą na rynku ilość kredytów. Toyota reaktywowała w lutym kredyt 50/50 dla Corolii. 43 490 58 900 67 100 62 970 90 400 55 100 od 51 950 96 090 58 900 59 900 Promocje Rabat:3500 z∏ Rabat: 6100 z∏ Rabat: 2000 z∏ Rabat: 5200 z∏ Rabat: 6200 z∏ Rabat: 10 500 z∏ Rabat: 8000-10 000 zł Rabat: 10 000 z∏ Rabat: 9000 zł Rabat: 9600 z∏ DACIA Logan 1.5dCi Dobra oferta n Dacia poszerza ofert´ silnikową Logana o nowoczesną odmianę z jednostką wysokoprężną 1.5 dCi. Silnik ten wyposażony jest we wtrysk bez- pośredni typu Common Rail i rozwija moc 68 KM oraz moment 160 Nm przy 1700 obr./ min. Średnie zużycie paliwa nie przekracza 4,7 l/100 km. Ceny Logana w tej wersji silnikowej zaczynają się od 36 900 zł. AUDI A2 Groźny konkurent dla Mini n W wywiadzie dla „Automotive News Europe” Martin Winterkorn, szef Audi, potwierdził, że do 2008 roku firma wprowadzi na rynek nowe A2. Auto będzie konkurowaç z Mini i powsta- nie na płycie podłogowej VW Polo. Stylistycznie będzie zbliżone do konceptu Shooting Brake. KALEJDOSKOP Informacje z kraju i z zagranicy, wydarzenia sportowe FORMUŁA 1 Sezon 2006 Wyścigi z naszym kierowcą w tle W miniony weekend na torze Sakhir leżącym w niewielkim Bahrajnie rozpoczęły się mistrzostwa świata Formuły 1 sezonu 2006 n Wśród uczestników tych zawodów znalazł się także Robert Kubica. Jednak polski kierowca nie należy do głównych aktorów tego widowiska. Jako trzeci kierowca teamu BMW Sauber uczestniczy tylko w dwóch, 2-godzinnych sesjach treningo- Robert Kubica na razie w wyścigowe weekendy F1 pokazuje się w piątki wych rozgrywanych w piątek przed wyścigiem Grand Prix. Do najważniejszych zmian regulaminowych sezonu 2006 należy zastąpienie dotychczas używanych silników V10 o pojemności 3 l mniejszymi V8 o pojemności 2,4 l. Moc według zamierzeń FIA ma spaść o około 200 KM. Stare V10, ale zdławione, stosować w swych pojazdach będzie tylko zespół Toro Rosso. Zrezygnowano także z przepisu nakazującego używanie w wyścigu tylko jednego kompletu ogumienia. Zmianom ulegnie także system kwalifikacji. Po pierwszych 15 minutach odpadnie szóstka kierowców, którym przypadną pozycje od 17 do 22. Po kolejnych 15 minutach następna szóstka zajmie miejsca 11-16. Podczas ostatniej, trwającej 20 minut, części kwalifikacji najlepsza dziesiątka walczyć będzie o pole position. Do rozegrania pozostało: 19 marca 2 kwietnia 23 kwietnia 7 maja 14 maja 28 maja 11 czerwca 25 czerwca 2 lipca 16 lipca 30 lipca 6 sierpnia 27 sierpnia 10 września 1 października 8 października 22 października 18 AUTO ŚWIAT | Nr 11 • 13 marca 2006 Malezja (Sepang) Australia (Melbourne) San Marino (Imola) Europa (Nürburgring) Hiszpania (Barcelona) Monako (Monte Carlo) Wielka Brytania (Silverstone) Kanada (Montreal) USA (Indianapolis) Francja (Magny-Cours) Niemcy (Hockenheim) Węgry (Hungaroring) Turcja (Stambuł) Włochy (Monza) Chiny (Szanghaj) Japonia (Suzuka) Brazylia (Interlagos) Przegląd startujących zespołów MCLAREN-MERCEDES: tym razem to brytyjska ekipa ma tryumfować w końcowej klasyfikacji F1. Kierowcy: 3. Kimi Räikkönen (FIN), 4. Juan Pablo Montoya (COL). TOYOTA: w bieżącym sezonie wszyscy w teamie oczekują z nadzieją pierwszego zwycięstwa w wyścigu Grand Prix. Kierowcy: 7. Ralf Schumacher (D), 8. Jarno Trulli (I). HONDA: japoński gigant motoryzacyjny znów pojawił się w Formule 1 z własnym zespołem. Kierowcy: 11. Rubens Barrichello (BR), 12. Jenson Button (GB). BMW SAUBER: dostał wsparcie niemieckiej firmy motoryzacyjnej, która przekształca go w team fabryczny. Kierowcy: 16. Nick Heidfeld (D), 17. Jacques Villeneuve (CDN). TORO ROSSO-COSWORTH: dawniej startował pod nazwą Minardi, teraz reprezentuje drugi zespół Red Bulla. Kierowcy: 20. Vitantonio Liuzzi (I), 21. Scott Speed (USA). RENAULT: broni dwóch tytułów mistrzowskich, jednak dalsza przyszłość teamu jest niepewna. Kierowcy: 1. Fernando Alonso (E), 2. Giancarlo Fisichella (I). FERRARI: po dość nieudanych startach w roku 2005 włoska Scuderia znów zamierza być na szczycie. Kierowcy: 5. Michael Schumacher (D), 6. Felipe Massa (BR). WILLIAMS-COSWORTH: po odejściu BMW znów powróciło do wypróbowanych jednostek napędowych Coswortha. Kierowcy: 9. Mark Webber (AUS), 10. Nico Rosberg (D). RED BULL-FERRARI: po dość udanym minionym sezonie teraz z silnikami Ferrari chce walczyć o czołowe pozycje. Kierowcy: 14. David Coulthard (GB), 15. Christian Klien (A). MIDLAND-TOYOTA: pierwszy rosyjski team w F1. Przed kupieniem przez Alexa Schnaidera znany jako Jordan. Kierowcy: 18. Tiago Monteiro (P), 19. Christijan Albers (NL). SUPER AGURI-HONDA: nowy team w Formule 1 założony przez znanego, japońskiego kierowcę Aguri Suzukiego. Kierowcy: 22. Takuma Sato (J), 23. Yudi Ide (J). PUNKTY, SEKUNDY Rajd Meksyku – rajdowe mistrzostwa świata Leszek Kuzaj bardzo dobrze spisał się na szutrowych trasach w Meksyku MEKSYK Rajdowe mistrzostwa świata Sebastien Loeb, jak przystało na mistrza świata, znów na pierwszym miejscu Udany występ Kuzaja n Po kilku latach znów w mistrzostwach świata tryumfował prywatny team. Belgijski Kronos okazał się najlepszy w Rajdzie Meksyku. Po pierwszym dniu zawodów prowadził Petter Solberg, jednak problemy techniczne zepchnęły go na drugą pozycję. Liderem rajdu został wówczas Sebastien Loeb, który odparł ataki Norwega. Znakomite 13 miejsce w klasyfikacji generalnej oraz 4 w punktacji Production Cars wywalczył Leszek Kuzaj. „Chciałem ukończyć Rajd Meksyku w pierwszej piątce. Mimo wielu nieoczekiwanych przygód udało się. Jestem czwarty!” – na mecie mówił polski kierowca. Klasyfikację Production Cars wygrał Toshiro Arai. 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. 13. Za∏oga S. Loeb/D. Elena P. Solberg/P. Mills M. Stohl/I. Minor D. Sordo/M. Marti H. Solberg/C. Menkerud G. MacHale/P. Nagle C. Atkinson/G. Macneall M. Grönholm/T. Rautiainen L. Kuzaj/M. Szczepaniak Samochód Czas; strata Citroën Xsara WRC 3:47.08,8 Subaru Impreza WRC +48,9 Peugeot 307 WRC +4.39,1 Citroën Xsara WRC +5.27,7 Peugeot 307 WRC +12.35,4 Ford Focus RS WRC +16.02,3 Subaru Impreza WRC +20.39,5 Ford Focus RS WRC +21.44,2 Subaru Impreza WRX +32.20,8 RMŚ – kierowcy 1. 2. 3. 4. 5. 6. Kierowca S. Loeb M. Grönholm M. Stohl P. Solberg T. Gardemeister D. Carlsson RMŚ – zespoły Punkty 26 21 11 8 6 6 1. 2. 3. 4. 5. 4. Zespół Kronos Citroën BP Ford OMV Peugeot Subaru Stobart Ford Red Bull Skoda Punkty 34 30 21 20 9 3 Promocje n Mitsubishi. Rocznik 2005: Space Star tańszy o 14,5-16 tys. zł, Outlander o 20 tys. zł, Grandis o 10 tys. zł (cena od 114 990 zł). Nie zmieniły się kwoty upustów na po- zostałe modele. Rabaty zależnie od wersji: 5,8-9 tys. zł na Colta, 4-10 tys. zł na Lancera, 10-14,9 zł na Pajero Pinina, 16-17 tys. zł na Outlandera i 15 tys. zł na Pajero Sport. 13 marca 2006 • Nr 11 | AUTO ŚWIAT 19 TESTY Kalkulacja cen, wyposażenia i osiągów trzech par aut Mniejszy czy większy? Mniejszy, bogato wyposażony model, a może większy „golas”? Nasze porównanie par pokaże, że wybór auta wyższej klasy wcale nie musi oznaczać konieczności wyłożenia większej sumy Kupując auto, z reguły wiemy, jakiej wielkości samochodu poszukujemy, wi´c sprawdzamy oferty różnych marek z tego samego segmentu. A może to błąd? Przecież zdarzają się przypadki, kiedy to schodzące z rynku modele są znacznie tańsze niż mniej przestronne nowości. Co więcej, gdy szukamy auta z bogatym wyposażeniem, to zakup małego samochodziku w bogatej wersji wcale nie musi wypaść taniej niż kupno większego modelu, który nawet w podstawo- Toyota Aygo kontra Yaris wej specyfikacji ma już standardowo to, za co musielibyśmy dopłacać w mniejszym samochodzie niższej klasy. Co więc zrobić? To proste. Przy braku zdecydowanego faworyta, załóżmy, że mamy do wydania określoną kwotę i rozejrzyjmy s. 21 Zbliżona cena i identyczne silniki 1.0. Auta różni ilość miejsca we wnętrzu, komfort jazdy i poziom wyposażenia 38 600 zł 39 600 zł Opel Astra II kontra Corsa s. 22 Podobne ceny i silniki, zbliżony poziom wyposażenia, a auta z zupełnie innych segmentów. Czy Astra II to okazja? 45 500 zł 44 850 zł Renault Thalia kontra Dacia Logan s. 23 Fot. Robert Magdziak Dwa sedany z dużymi bagażnikami. Logan z najmocniejszym silnikiem i topowym wyposażeniem, Thalia w wersji bazowej 35 750 zł 34 000 zł 20 AUTO ŚWIAT | Nr 11 • 13 marca 2006 Odwieczny dylemat: na co się zdecydować? Często podstawowym kryterium przy wyborze okazuje się cena się po salonowych ofertach. Wtedy może się okazać, że nawet wśród aut jednego producenta znajdą się takie, które konkurują ze sobą ceną i wyposażeniem mimo przynależności do różnych klas. Różne klasy, podobna cena i wyposażenie Taka sytuacja to spora nowość – nawet my się nie spodziewaliśmy, że auta tej samej marki mogą stanowić dla siebie tak silną konkurencję. I do tego porównania wybraliśmy właśnie takie pary samochodów. Toyota Aygo zmierzy się z nowym Yarisem. Jeżeli ktoś myśli, że to drugie auto nie pozostawi szans „maluchowi”, może się mocno zdziwić, bo Aygo oferuje walory, jakich mało kto spodziewa się po miejskim minisamochodzie. A nuż okaże się, że mniejsze auto daje więcej radości z jazdy i w ten sposób stanie się naturalnym wyborem lubiącego ostre zakręty kierowcy entuzjasty? Druga para to Ople: Corsa i leciwa już Astra II. To ciekawe stracie, bowiem między tymi samochodami nie ma żadnej przepaści technologicznej, oba są równie nowoczesne, choć jeden z nich mniej awangardowo się prezentuje. Podobnie jak w przypadku Toyoty, również tutaj wcale nie jest wykluczona zacięta rywalizacja, bo różnice w poziomie wyposażenia nie muszą być na tyle znaczące, by pomóc w podjęciu ostatecznej decyzji o zakupie. Ostatnie dwa auta w teście to Renault Thalia i wspierana przez ten sam koncern Dacia Logan. To, co dziwi na początku, to różnica w przestronności tych aut – Logan okazuje się o wiele większym samochodem, mimo iż potocznie kojarzony jest z Thalią. Które auto wygra, pokaże nasz test. Michał Krasnodębski www.auto-swiat.pl/testy_porownania internetowe archiwum testów od 2000 roku Yaris 5d Silnik – typ/cylindry/zawory PojemnoÊç skokowa (cm3) Moc maksymalna (kW/KM/obr./min) Maks. mom. obrotowy (Nm/obr./min) Pr´dkoÊç maksymalna (km/h) Przyspieszenie 0-100 km/h (s) Skrzynia biegów Nap´d na ko∏a Hamulce przód/ty∏ Zu˝ycie paliwa (l/100 km)1) Rodzaj paliwa PojemnoÊç zbiornika paliwa (l) benz. R3/12 998 50/68/6000 93/3600 157 14,2 man. 5 przednie tw/b 5,5/4,1/4,6 95 okt. 35 benz. R3/12 998 6,4/4,9/5,4 93/3600 155 15,7 man. 5 przednie tw/b 6,4/5,4/4,9 95 okt. 42 co 15 tys. km 3 lata/100 tys. km 12 lat co 15 tys. km 3 lata/100 tys. km 12 lat Luna S/S S/N S/N N2)/N S/S S/N/N N/N S/1300 zł S (50/50) Terra S/S N2)/N2) S/N 4000 zł/N S/N2) N2)/N/S S/S S/1500 zł S3) (60/40) 38 600 z∏ 39 600 z∏ Przeglàdy Gwarancja mechaniczna Gwarancja perforacyjna Toyota Aygo Wymiary (mm) 490 910 580-820 630* 400 560 PojemnoÊç baga˝nika 130-782 l 1465 80 890-10 190 800 SzerokoÊç wn´trza p/t: 1370/1340 Rozstaw kó∏ p/t: 1420/1410 SzerokoÊç: 1615 600 460 Rozstaw osi 2340/d∏ugoÊç 3410 Toyota Yaris Wymiary (mm) 70 880-10 190 490 670-910 710* 370 610 PojemnoÊç baga˝nika 275-1183 l 460 1530 SzerokoÊç wn´trza p/t: 1390/1380 Rozstaw kó∏ p/t: 1470/1460 SzerokoÊç: 1695 670 Aygo: radio z CD i regulacja wys. kierownicy seryjna w Lunie. Obrotomierz za 250 zł tw — tarczowe wentylowane, b – bębnowe, 1) fabryczne; miasto/poza miastem/Êrednie, 3) 2) dostępne w wyższej wersji, także przesuwana; b.o. — bez ograniczeƒ; S — standard 1000 Yaris: komputer pokładowy w każdej wersji, klimatyzacja man. za dopłatą 4 tys. zł Aygo to „miniaturka”, ale za to utalentowana. Co na to Yaris? Cena 640 Z zewnątrz oba auta wyglądają modnie i nowocześnie. W środku też jest nadzwyczaj awangardowo, szczególnie Aygo ma jak na swój segment (nie licząc bliźniaków spod znaków Peugeota i Citroëna) bardzo odważne wnętrze. Największą jednak niespodzianką jest fakt, że w krótszym od Yarisa o prawie 35 cm Aygo mamy więcej miejsca na nogi dla kierowcy niż u większej siostry! Jak na tak niewielkie auto ergonomia jest wręcz rewelacyjna. Z tyłu sytuacja odwrotna: to Yaris ma przewagę i to znaczną, zarówno w ilości miejsca na nogi, jak i nad głowami jadących – obie wartości są w Aygo mizerne. Podobnie jest w przypadku bagażników: 272 litry Yarisa (przy kanapie przesuniętej maksymalnie do tyłu) to dwa razy więcej niż w Aygo. Sama różnica pojemności nie mówi jednak wszystkiego o różnicach w funkcjonalności, bowiem w mniejszym aucie dostęp do bagażnika utrudniają malutka klapa oraz wysoki próg załadunkowy. W Yarisie takich problemów nie ma, a kanapę można również przesunąć do przodu i uzyskać dodatkową przestrzeń na bagaże kosztem miejsca dla pasażerów z tyłu. A jak z wrażeniami z jazdy? Aygo okazuje si zwinne niczym gokart. Prowadzi się wyśmienicie, chętnie skręca. Jazda tym autem zarówno po mieście, jak i na trasie to czysta frajda. Gorzej, gdy trzeba jeździć cały dzień, bo resorowanie jest naprawdę bardzo twarde i nie pozwala zapomnieć o złym stanie polskich dróg. Yaris wcale nie jest specjalnie „miękki”, jednak na tle mniejszej Toyoty różnica okazuje się odczuwalna. Dynamika napędu w obu autach jest bardzo dobra, ale to Aygo ma przewagę – leciutki „maluch” nie pozwoli się wyprzedzić Yarisowi po starcie spod świateł i zachwyca elastycznością mimo długich przełożeń skrzyni biegów. Mimo wyboru bogatej wersji Aygo i podstawowej w Yarisie różnice w wyposażeniu okazują się niewielkie. Mniejsze auto ma na przykład boczne airbagi i centralny zamek, a Yaris elektrycznie sterowane lusterka. W teście zderzeniowym Euro-NCAP Yaris dostał 5 gwiazdek, a Aygo – 4. To świetne rezultaty. 0 Toyota niedawno wypuściła na rynek swoje maleństwo – Aygo. Okazało się ono na tyle udane w zakresie prowadzenia i dynamiki, że bez trudu przyciąga klientów zainteresowanych do tej pory Yarisem. Jednak i na ten model przyszedł czas – nowy Yaris urósł. Ale czy „odjechał” Aygo na tyle, by skutecznie pokazać niezdecydowanemu klientowi swoją przewagę? Zamierzamy to sprawdzić w tym porównaniu. 940-1 00 Auta różnej wielkości z tymi samymi silnikami pod względem charakteru i praktyczności okazują się mocno odmienne 630 Identyczny napęd Wersja wyposa˝eniowa Airbag kierowcy/pasa˝era Airbagi boczne/kurtyny ABS/ESP Klimatyzacja man./aut. Radio z CD/centralny zamek El. ster. szyby p/t/lusterka Isofix/komputer pokładowy Wsp. ukł. kierowniczego/lakier metalik Dzielona tylna kanapa 940 Aygo 1.0 Luna Aygo 5d 570 Yaris 1.0 Terra Dane producenta Rozstaw osi 2460/d∏ugoÊç 3750 Oceniane sà tylko wyt∏uszczone dane *Przy przednich fotelach przesuni´tych o metr do ty∏u Tabela punktacyjna Model Aygo Ilość miejsca z przodu 4 Ilość miejsca z tyłu 3 Bagażnik 1 Wyposażenie 4 Komfort 2 Prowadzenie 5 Osiągi 5 Bezpieczeństwo 4 Zużycie paliwa 5 Cena zakupu 4 Końcowa liczba pkt 37 Naszym zdaniem Yaris 4 4 3 4 4 5 4 5 4 4 41 Aygo świetnie nadaje się na auto flotowe – pomalowane w ciekawe grafiki egzemplarze można już oglądać na ulicach, więc nie jest to jedynie nasza opinia. Mnóstwo radości z jazdy, sportowo twarde zawieszenie, rewelacyjne prowadzenie (ale tylko na równej drodze). Yaris jest bardziej „rodzinny”, daje więcej komfortu i ma nieporównywalnie praktyczniejszy bagażnik. 13 marca 2006 • Nr 11 | AUTO ŚWIAT 21 Trzy pary aut Corsa: seryjne radio z CD. Komputer pokładowy i klimatyzacja manualna za dopłatą Astra: wyposażenie ubogie, a materiały słabej jakości. Radio z CD kosztuje aż 1850 zł 22 AUTO ŚWIAT | Nr 11 • 13 marca 2006 co 30 tys. km 2 lata/b.o. 12 lat co 30 tys. km 2 lata/b.o. 12 lat Wersja wyposa˝eniowa Airbag kierowcy/pasa˝era Airbagi boczne/kurtyny ABS/ESP Klimatyzacja man./aut. Radio z CD/centralny zamek El. ster. szyby p/t/lusterka Isofix/komputer pokładowy Wsp. ukł. kierowniczego/lakier metalik Dzielona tylna kanapa Essentia S/1000 zł 500/2000 zł S/20002) zł 4600/6100 zł 1600/850 zł 950/N/850 zł 1100/450 zł S/1300 zł 300 zł (40/60) Start S/S 1150 zł/N S/N 45003) zł/N 1850/45003) zł 15004)/N/15004) zł N/N S/1700 zł S (40/60) Cena 44 850 z∏ 45 500 z∏ 560-800 655* 390 PojemnoÊç baga˝nika 260-1060 l 450 1589 85 900-10 185 480 610 600 Opel Corsa Wymiary (mm) SzerokoÊç wn´trza p/t: 1390/1405 Rozstaw kó∏ p/t: 1429/1420 SzerokoÊç: 1646 935 tw – tarcze. wentyl., b – bębnowe, 1)fabrycz.; miasto/pozamiastem/Êrednie, 2)z ABS-em, 3) klimat.+centralny zam., 4)el. lusterka+szyby przód.; b.o. – bez ograniczeƒ; S – standard Rozstaw osi 2482/d∏ugoÊç 3792 Opel Astra II Wymiary (mm) SzerokoÊç wn´trza p/t: 1380/1472 Rozstaw kó∏ p/t: 1484/1472 SzerokoÊç: 1709 50 930-11 220 490 510 690-925 690* 320 PojemnoÊç baga˝nika 370-1180 l 460 1425 Przewaga przestronności i pojemności bagażnika jest dla Corsy druzgocąca. Zarówno z przodu, jak i z tyłu w Astrze jest znacznie więcej miejsca, mimo że mniejszy Opel należy do najprzestronniejszych samochodów swojego segmentu. Jedyna poważna wada kokpitu Astry to, delikatnie mówiąc, niezbyt wyszukane fotele, które wyglądają jakby wy- Przeglàdy Gwarancja mechaniczna Gwarancja perforacyjna 560 Jako auto rodzinne Astra II nie daje szans mniejszej, ciaśniejszej Corsie montowano je z mniejszego pojazdu w najuboższej specyfikacji. Mają za małe zagłówki niedające należytej możliwości regulacji, słabo trzymają na zakrętach. Chociaż Astra jest niewielkim kompaktem i daje pasażerom mizerne poczucie przestrzeni, to ilość miejsca na nogi nie wzbudza zastrzeżeń i wystarczy nawet wysokim kierowcom. Bagażnik okazuje się znacznie większy niż w Corsie. Tworzywa nie zachwycają jakością do momentu, gdy nie wsiądziemy do mniejszego z Opli. Corsa ma w środku modniejsze linie, jednak plastiki są miejscami twarde jak skała. Z drugiej strony, gdy ktoś nie jest zanadto wyrośnięty i nie jeździ z całą rodziną, Corsa w zupełności mu wystarczy. Pod maskami obu aut pracują 90-konne silniki benzynowe. Oszczędne, ale niekoniecznie elastyczne: dynamika satysfakcjonuje dopiero w lżejszej Corsie, bo Astra z tym motorem okazuje się dosyć ospała, a dynamiczna jazda wymaga częstej i sprawnej zmiany biegów, co podwyższa zużycie paliwa. Przy spokojnej jeździe oba auta palą niewiele. Zawieszenie to mocna strona obu aut. Corsa bardzo pewnie trzyma się drogi i jest zwrotna, ale większa Astra wcale nie jest gorsza, a do tego resoruje odczuwalnie bardziej komfortowo na nierównej drodze. Co się tyczy wyposażenia, to rozrzutnością nie grzeszy żadne z prezentowanych aut. Astra w porównaniu z Corsą dodaje poduszkę powietrzną pasażera, która w mniejszym Oplu kosztuje 1000 zł i bezwzględnie namawiamy do dokupienia jej. Z kolei w Astrze jest więcej kłopotu z opcjami dodatkowymi, a niektóre z nich są ponadto bardzo kosztowne, jak np. elektryczne podnośniki szyb czy fabryczne radio, które mimo wysokiej ceny wygląda mocno wiekowo na tle opcjonalnego systemu audio Corsy. W testach zderzeniowych porównywane Ople dostały od Euro-NCAP po 4 gwiazdki. benz. R4/16 1389 66/90/6000 125/4000 182 12,9 man. 5 przednie tw/b 7,9/4,8/6,0 95 okt. 52 530 Większe auto za podobne pieniądze. Czy to nie brzmi jak okazja? Owszem i w tym przypadku ma to uzasadnienie, bowiem jest to okazja jak najbardziej uczciwa, bez żadnych, ukrytych niespodzianek. Astra II to solidne auto sprawdzone podczas wieloletniej produkcji, na tyle długiej, by zapomnieć o większości wad „wieku dziecięcego”. benz. R4/16 1364 66/90/5600 125/4000 179 11,5 man. 5 przednie tw/b 7,9/4,7/5,9 95 okt. 45 920 Podobne ceny i wyposażenie, ale Astra jest o numer większa. Tutaj nie trzeba się długo zastanawiać: wybór jest prosty Silnik – typ/cylindry/zawory PojemnoÊç skokowa (cm3) Moc maksymalna (kW/KM/obr./min) Maks. mom. obrotowy (Nm/obr./min) Pr´dkoÊç maksymalna (km/h) Przyspieszenie 0-100 km/h (s) Skrzynia biegów Nap´d na ko∏a Hamulce przód/ty∏ Zu˝ycie paliwa (l/100 km)1) Rodzaj paliwa PojemnoÊç zbiornika paliwa (l) 530 Corsa 1.4 Essentia Astra 5d 985-1 035 620 Astra 1.4 Start Corsa 5d 945-9 95 610 Okazyjny kompakt Dane producenta Rozstaw osi 2606/d∏ugoÊç 4110 Oceniane sà tylko wyt∏uszczone dane *Przy przednich fotelach przesuni´tych o metr do ty∏u Tabela punktacyjna Model Corsa Ilość miejsca z przodu 4 Ilość miejsca z tyłu 4 Bagażnik 3 Wyposażenie 3 Komfort 4 Prowadzenie 5 Osiągi 4 Bezpieczeństwo 4 Zużycie paliwa 4 Cena zakupu 4 Końcowa liczba pkt 39 Naszym zdaniem Astra 5 5 4 3 4 5 4 4 4 4 42 Jeżeli ktoś poszukuje zwrotnego, zgrabnego autka do parkowania na ciasnych parkingach i nie ma licznej rodziny, Corsa powinna wystarczyć. Jednak za prawie te same pieniądze można mieć mniej awangardową pod względem linii nadwozia Astrę II, która poza gorszą dynamiką bije mniejszą siostrę na głowę w większości kategorii. Nasza podpowiedź: brać Astrę II! Dane producenta co 30 tys. km 2 lata/b.o. 12 lat Laureate S/800 zł N/N 2000 zł/N 3500 zł/N S/S S/N/500 zł N/S S/1350 zł N Access S/S N2)/N 2500 zł/N N2)/N N2)/N N2)/N/N 100 zł/N 1500 zł/N2) N 34 000 z∏ 35 750 z∏ Wersja wyposa˝eniowa Airbag kierowcy/pasa˝era Airbagi boczne/kurtyny ABS/ESP Klimatyzacja man./aut. Radio z CD/centralny zamek El. ster. szyby p/t/lusterka Isofix/komputer pokładowy Wsp. ukł. kierowniczego/lakier metalik Dzielona tylna kanapa Cena t – tarczowe; tw – tarczowe wentylowane, b – bębnowe, 1)fabryczne; miasto/poza miastem/ Êrednie, 2)dostępne w wyższej wersji wyposażeniowej; b.o. – bez ograniczeƒ; S – standard Dacia Logan Wymiary (mm) 660-880 700* 360 PojemnoÊç baga˝nika 510 l 470 720 40 830-10 210 470 600 1525 SzerokoÊç wn´trza p/t: 1400/1430 Rozstaw kó∏ p/t: 1466/1456 SzerokoÊç: 1740 Rozstaw osi 2630/d∏ugoÊç 4250 60 860-10 200 490 570 530-750 600* 350 PojemnoÊç baga˝nika 510 l 460 1437 Renault Thalia Wymiary (mm) SzerokoÊç wn´trza p/t: 1390/1360 Rozstaw kó∏ p/t: 1406/1386 SzerokoÊç: 1639 680 Thalia: wersję Access można doposażyć we wsp. ukł. kierowniczego (1500 zł) co 15 tys. km 3 lata/b.o. 6 lat 930 Logan: tanie tworzywa, proste wzornictwo. Klimatyzacja manualna za dopłatą 3500 zł Logan, choć spokrewniony z Thalią, jest znacznie przestronniejszy Przeglàdy Gwarancja mechaniczna Gwarancja perforacyjna 600 Aby się o tym przekonać, wystarczy spróbować usiąść na tylnej kanapie obu aut, gdy fotel kierowcy odsuniemy maksymalnie do tyłu. W Thalii można usiąść bokiem, bo nie ma już miejsca na nogi, podczas gdy w Loganie poczujemy się jak w limuzynie. Dacia ma jak na swoje wymiary bardzo duży rozstaw osi, co pozwoliło wygospodarować sporo przestrzeni z tyłu, i bagażnik nie tylko równie przepastny co w Thalii, lecz także bardziej ustawny. Trzeba się tylko przyzwyczaić do spartańskich rozwiązań technicznych: klapę Dacii przytrzymują sprężyny przypominające te ze starych tapczanów. Oba samochody są w środku bardzo plastikowe, jednak to Logan pod względem owej „plastikowości” okazuje się liderem tandety. Czy jednak można spodziewać się czegoś więcej, skoro w autach znacznie droższych też nie jest najlepiej z jakością wykończenia? Ważne, że przełączniki są proste w obsłudze... W sumie to prawda, ale nie do końca: w Loganie siłę nadmuchu zwiększamy w lewo zamiast w prawo, co jest nielogiczne i niezgodne z przyzwyczajeniami większości kierowców. Thalia ma przyjemniejszą kierownicę i ciekawsze boczki drzwi, ale już zegary Dacii wcale nie są mniej efektowne niż u droższego rywala. Napęd porównywanych samochodów to rozległy temat. Silnik Thalii znany jest z tego, że dostarcza bardzo różnych wrażeń w zależności od auta, w jakim go zamontowano. W Thalii radzi sobie w miarę sprawnie, zadowalając się niewielkimi ilościami paliwa. Na tle 75 KM Thalii, 90 rumaków czyni z Logana niemal rakietę. I to mimo znacznie mniejszego zaawansowania technologicznego tej jednostki napędowej z dwoma zaworami na cylinder. Cena za lepsze osiągi i elastyczność to znacznie wyższe zużycie paliwa i bardzo denerwujący hałas – na wysokich obrotach motor Dacii po prostu wyje. Lekką przewagę Renault notuje w precyzji zmiany biegów, ale jak wynika z naszych doświadczeń, działanie dźwigni zależy od konkretnego egzemplarza zarówno w Thalii, jak i w Loganie. Renault ma dobre zawieszenie i nieźle się prowadzi przy niewygórowanym komforcie resorowania. Wyżej zawieszona Dacia to przy nim niemal latający dywan, przy czym na równie dobre prowadzenie nie ma co liczyć, a przechyły na zakrętach będą większe. Euro-NCAP przyznało Dacii 3 gwiazdki, odporność zderzeniowa Thalii nie była tam badana. benz. R4/16 1149 55/75/5500 105/4250 170 13,0 man. 5 przednie tw/b 8,1/5,2/6,2 95 okt. 50 880 Wprowadzając do produkcji Dacię Logan, Renault strzeliło sobie gola do własnej bramki. Kto bowiem kupi teraz mniejszą i droższą Thalię, skoro może mieć Dacię z dumnym napisem „made by Renault”? benz. R4/8 1598 64/90/5500 128/3000 175 11,5 man. 5 przednie t/b 10,0/5,8/7,3 95 okt. 50 550 Do tego miana może pretendować tylko Logan. Thalia ma zdecydowanie za mało miejsca na tylnej kanapie Silnik – typ/cylindry/zawory PojemnoÊç skokowa (cm3) Moc maksymalna (kW/KM/obr./min) Maks. mom. obrotowy (Nm/obr./min) Pr´dkoÊç maksymalna (km/h) Przyspieszenie 0-100 km/h (s) Skrzynia biegów Nap´d na ko∏a Hamulce przód/ty∏ Zu˝ycie paliwa (l/100 km)1) Rodzaj paliwa PojemnoÊç zbiornika paliwa (l) 960-1 000 580 Rodzinne sedany? Thalia 880-9 40 560 Logan 1.6 Laureate Thalia 1.2 Access Logan Rozstaw osi 2472/d∏ugoÊç 4171 Oceniane sà tylko wyt∏uszczone dane *Przy przednich fotelach przesuni´tych o metr do ty∏u Tabela punktacyjna Model Logan Ilość miejsca z przodu 4 Ilość miejsca z tyłu 5 Bagażnik 5 Wyposażenie 4 Komfort 4 Prowadzenie 3 Osiągi 4 Bezpieczeństwo 3 Zużycie paliwa 3 Cena zakupu 5 Końcowa liczba pkt 40 Naszym zdaniem Thalia 4 2 5 2 4 4 3 3 4 4 35 Poprzednie Clio z „doczepionym” bagażnikiem jest rodzinne tylko z nazwy – sedany segmentu B już w momencie debiutu Thalii oferowały znacznie więcej miejsca dla pasażerów. Dacia ma go pod dostatkiem i tym samym wysuwa się na zdecydowane prowadzenie. Gdy dodamy do tego bogatsze wyposażenie i mocniejszy, choć paliwożerny silnik, wybór będzie łatwy: Logan. 13 marca 2006 • Nr 11 | AUTO ŚWIAT 23 TESTY Seat Leon 2.0 TDi Stylance Sport Up Leon 2.0 TDI Moc: 140 KM 0-100: 9,9 s V maks.: 201 km/h Cena: 84 980 z∏ Świetna ergonomia, nie najlepsza widocznośç do przodu i do tyłu. Automatyczna, 2-strefowa klimatyzacja w standardzie, nawigacja w opcji Pakiet Sport Up obok utwardzonego zawieszenia i 17-calowych alufelg obejmuje między innymi kubełkowe fotele i czarno-czerwoną tapicerkę Największy buntownik Toledo, Altea, Leon... Chyba żadna marka nie produkuje modeli, które tak łatwo ze sobą pomylić. Ale co do jednego nie ma wątpliwości: w tej rodzinie Leon jest najbardziej narowisty Fot. Igor Kohutnicki Stylistyczna rewolucja w rodzinie Seata zatacza coraz szersze kręgi. Właściwie od Cordoby wzwyż nie ma już miejsca na „normalne” samochody z literą „S” na masce – są za to albo „prawie minivany”, albo kompakty, które zupełnie na kompakty nie wyglądają. Tak, jak Leon. Przedziwna linia nadwozia i agresywne proporcje między długością dachu, maski i przedniej szyby sprawiają, że trudno zaliczyć nadwozie tego auta do konkretnej kategorii. Ale czyż nie o to właśnie chodziło stylistom? Pozostaje tylko pytanie... Czy oryginalne oznacza również praktyczne? Owszem. Jeśli nie liczyć nie najlepszej widoczności do przodu i do tyłu, nowy Seat okazuje się przestronnym autem. Ergonomii miejsca kierowcy nie trzeba reklamować – w grupie VW kładzie się na nią ogromny nacisk i tak też jest w tym przypadku. Zakres ustawień kierownicy i fotela zadowoli kierowców o różnym wzroście. Kierownica nie tylko rasowo się prezentuje, lecz także wspaniale leży w dłoniach, a jej mała średnica w znacznym stopniu odpowiada za sportowy klimat wnętrza i wrażenie jazdy autem, które najwyraźniej ma coś wspólnego ze sportem. Przypominają o tym również mocno wyprofilowane fotele świetnie trzymające na zakrętach. Sprytnie rozwiązano rozplanowanie 24 AUTO ŚWIAT | Nr 11 • 13 marca 2006 zegarów: jak na auto stworzone dla kierowcy entuzjasty przystało, najważniejszy jest obrotomierz, dlatego umieszczono go centralnie. Aby jednak zanadto nie odwracał uwagi od pozostałych wskaźników, jest on znacznie mniejszy od prędkościomierza. Jeżeli ktoś zechce wyregulować automatyczną, dwustrefową klimatyzację, może mu zabraknąć przycisku, który u innych producentów zwykle na- zywa się „mono” i służy do połączenia regulacji temperatury dla lewej i prawej strony tak, że kierowca chcąc zrobić w aucie cieplej, nie musi regulować klimatyzacji po stronie pasażera. W Seacie trzeba pstrykać guzikami dla obu stron oddzielnie, co zabiera sporo czasu, bo gdy naciśniemy naraz przyciski obu stron, nic się nie dzieje. Drugie życzenie to choć trochę miękkiego tworzywa – plastiki są twarde i niezbyt przyjazne. Zaleta Leona: w modnej linii nadwozia udało się wygospodarować sporo miejsca dla Koncepcja znana z prototypu Salsa ujrzała światło dzienne. Nazywa się Leon pasażerów z tyłu. Nie ma tam zbyt dużo światła, bo dolna linia tylnych bocznych szyb mocno się unosi, ale za to z miejscem na nogi nie powinno być problemu. Podobnie jak z bagażem, pod warunkiem jednak, że najpierw uda się zapakować go do bagażnika, pokonując przy tym wysoki próg i niewielki otwór, jaki powstaje po otwarciu klapy. 2 litry i 140 KM. Brzmi nieźle, a jeździ świetnie! 2-litrowy napęd głośno klekocze na postoju i dudni przy dynamicznym przyspieszaniu, ale za to żwawo rozp´dza auto, zużywając niewiele paliwa. Jest bardzo elastyczny i wysokie obroty są mu zbędne – kręcenie powyżej 4 tys. obrotów zwyczajnie nie ma sensu. Na wysokich biegach wystarczy, że obrotomierz dotrze do liczby 1500, a już auto ochoczo wyrywa do przodu. W efekcie nawet na Konkurenci Honda Civic Civica z rewelacyjnym, 140-konnym dieslem 2.2 i-CTDi można mieć za 80 900 zł Peugeot 307 Cichy i zrywny, 2-litrowy turbodiesel pod maską „307” kosztuje 87 200 zł Alfa 147 150 KM generowane przez 16-zaworowego diesla 1.9 JTD to wydatek 87 900 zł Zupełnie jak w Alfie: klamka tylnych drzwi wkomponowana w boczne okno z tworzywa sztucznego DANE TECHNICZNE Silnik turbodiesel, R4 PojemnoÊç 1968 cm3 Moc maksymalna 103 kW (140KM)/4000 obr./min Maks. moment obrotowy 320 Nm/1750-2500 obr./min Skrzynia biegów manualna, 6-biegowa Nap´d przedni Hamulce tarczowe went./tarczowe Opony 225/45 R 17 Baga˝nik 341-1166 l Zbiornik paliwa 55 l D∏ugoÊç/szerokoÊç/wysokoÊç 4315/1768/1459 mm Masa w∏asna/∏adownoÊç 1510/515 kg w rodzinie Michał Krasnodębski Bagażnik teoretycnie nie jest mały, jednak ma wysoki próg załadunkowy, a mały otwór dodatkowo utrudnia pakowanie większych bagaży Osiągi* 0-100 km/h 9,9 s Pr´dkoÊç maksymalna 201 km/h Zu˝ycie paliwa w mieÊcie (l/100 km) 7,7 Zu˝ycie paliwa poza miastem (l/100 km) 4,8 Zu˝ycie paliwa Êrednie (l/100 km) 5,9 Wyposażenie Airbagi kierowcy/pasa˝era/kurtyny S/S/S ABS/ESP S/2290 zł Klimatyzacja automatyczna S Radio z CD/nawigacja S/15 990 zł Elektr. ster. szyby/lusterka S/S Koszty/gwarancja Gwarancja mechaniczna 2 lata Mo˝liwoÊç przed∏u˝enia nie Gwarancja perforacyjna/na lakier 12 lat/6 lat Okresy mi´dzyprzeglàdowe 15 tys. km *dane fabryczne Wymiary (mm) SzerokoÊç wn´trza p/t: 1460/1435 Rozstaw kó∏ p/t: 1533/1517 SzerokoÊç: 1768 520 Rozstaw osi 2578/d∏ugoÊç 4315 *Przy przednich fotelach przesuni´tych o metr do ty∏u 1459 PojemnoÊç baga˝nika 341-1166 l 720 530 630-880 730* 480 350 84 980 z∏ PODSUMOWANIE 600 70 945-11 225 955 Cena 940-1 020 630 „szóstce”, która w większości samochodów wystarcza co najwyżej do leniwego toczenia się po płaskim, można przyspieszać i to całkiem sprawnie. Skrzynia biegów zasługuje na najwyższe noty zarówno za dobór przełożeń, jak i – a może nawet przede wszystkim – za wzorową precyzję przełączania. Zawieszenie jest bardzo twarde. Jedno z najsztywniejszych w klasie kompaktów, a przecież 140-konne TDI nie jest supersportową odmianą Leona. Dla kochających zakręty niski komfort resorowania będzie uczciwą ceną za świetne prowadzenie, jednak mniej zdesperowani fani marki i twardych amortyzatorów mogą się poczuć „wstrząśnięci”. Testowany Leon miał pakiet Sport Up, co oznacza kubełkowe fotele, 17-calowe alufelgi oraz sportowe zawieszenie i zmieniony wygląd kokpitu. Nowy Leon ma żywot i łatwy, i trudny. Łatwy, ponieważ jego poprzednik był już mocno leciwy. Trudny, gdyż konkurencja zrobiła się w międzyczasie ekstrawagancka, a także dlatego, że niełatwo pogodzić sportowe prowadzenie z komfortem, jadąc po zniszczonych, polskich drogach. Świetny silnik, rewelacyjna zmiana biegów, sporo miejsca, efektowny wygląd, ale za twarde resorowanie. 13 marca 2006 • Nr 11 | AUTO ŚWIAT 25 TESTY Mitsubishi Lancer Evo IX 2-litrowy, 4-cylindrowy silnik dzięki turbodoładowaniu osiąga moc 280 KM. Metalowe wzmocnienie nad silnikiem (element seryjny) usztywnia przód auta. Wykonany z włókien węglowych tylny spoiler ma mniejszą masę W zderzaku Evo IX umieszczono intercooler (chłodnica powietrza doładowującego) Dziewiąta EVOlucja Evo to auto legenda. Nowy Lancer Evolution IX burzy krew w żyłach kierowców Fot. Auto Bild Zgodnie z prawami ewolucji każde następne pokolenie powinno być doskonalsze, lepiej przystosowane do środowiska, w którym funkcjonuje. Podobnie b´dzie z najbardziej sportowym Mitsubishi. Dziewiąta, najnowsza generacja Lancera Evolution jest jeszcze bardziej sportowa, dynamiczniejsza, mocniejsza i prowadzi się lepiej niż „ósemka”. Nad wo zie/ja kość. Szerokie opony, spoilery i zderzaki z wlotami powietrza chłodzącego wyraźnie informują, do jakich celów został stworzony ten model. Ci, którzy lubią się wyróżniać, na pewno zdecydują się na droższą wersję wyposażoną w felgi BBS i amortyzatory Bilstein. Aby obniżyć masę karoserii, niektóre elementy (dach, błotniki oraz pokrywę silnika) wykonano z aluminium. Kokpit prosty, ale bardzo czytelny. Mocno wyprofilowane fotele kubełkowe Recaro zapewniają dobre trzymanie. Uk∏ad na pę do wy/osią gi. 4-cylindrowy, turbodoładowany silnik Evo IX rozwija teraz moc 280 KM (poprzednik osiagał 265 koni). Dostępne są także mocniejsze wersje, nawet do 340 KM. Napęd reaguje bardzo spontanicznie, chętnie wchodzi na obroty. Kierowca ma do dyspozycji moment Sportowe akcenty we wnętrzu to: kierownica Momo, aluminiowe pedały i skórzana gałka skrzyni biegów. Automatyczna klimatyzacja jest seryjna 26 AUTO ŚWIAT | Nr 11 • 13 marca 2006 obrotowy 355 Nm już od niskich obrotów, zupełnie jak w dieslu. Mitsubishi znakomicie przyspiesza i jest niesamowicie elastyczne. Skrzynia została świetnie zestopniowana, a biegi wchodzą z charakterystycznym dla aut sportowych oporem. Uk∏ad jezd ny/kom fort. Jak na auto sportowe przystało, zawieszenie zestrojono twardo, a średnica zawracania jest relatywnie duża. Lancer trzyma się jezdni jak przyklejony. Zalety napędu 4x4 są szczególnie odczuwalne na zakrętach. Podczas przyspieszania na wyjściu z łuku elektrohydrauliczny, międzyosiowy mechanizm różnicowy przekazuje więcej mocy na oś tylną. Z kolei osiowy dyferencjał przydziela więcej mocy do koła jadącego po zewnętrznej. Dzięki temu po dodaniu gazu na zakręcie auto lekko się obraca i daje się prowadzić niezwykle dynamicznie. Kosz ty/bez pie czeń stwo. W Polsce nowe Evo jest w ofercie od stycznia. Fani zapewne już zamówili swoją wymarzoną „dziewiątkę”, nie zważając na cenę (wersja podstawowa 169 990 zł), zużycie paliwa (śr. 13 l benzyny 98 okt.) i wysokie koszty utrzymania. Nie będzie im też przeszkadzał brak ESP. Ukoronowaniem sportowego wizerunku Lancera Evolution są rewelacyjne hamulce (36 m). DANE TECHNICZNE Silnik t.benz., R4 PojemnoÊç 1997 cm3 Moc maksymalna 206 kW (280 KM)/6500 obr./min Maks. moment obrotowy 355 Nm/3500 obr./min Pr´dkoÊç maksymalna 250 km/h Skrzynia biegów manualna, 6-biegowa Nap´d 4x4 Hamulce tarczowe went./tarczowe went. Opony 235/45 R 17 Baga˝nik 430 l Zbiornik paliwa 55 l D∏ugoÊç/szerokoÊç/wysokoÊç 4490/1770/1450 mm Masa przyczepy z hamulcami – Wyniki testu 0-100 km/h 5,9 s 80-120 km/h (5. bieg) 5,5 s Droga ham. ze 100 km/h (zimne/rozgrzane) 36,8/36,0 m Spalanie średnie (l/100 km) 13,1 Masa rzeczywista/∏adownoÊç 1435/405 kg Wyposażenie Airbagi kierowcy/pasa˝era/ABS S/S/S układ znoszenia AYC/aktywny dyfer. ACD S/S Klimatyzacja aut. S Felgi BBS/lakier metaliczny S/S Amortyzatory Bilstein S Koszty/gwarancja Gwarancja mechaniczna 3 lata/100 tys. km Mo˝liwoÊç przed∏u˝enia nie Gwarancja perforacyjna/na lakier 6 lat/3 lata Przeglądy/wym. oleju co 15 tys. km/7,5 tys. km Cena Bardzo dobre osiągi, doskonałe prowadzenie, skuteczny układ hamulcowy, mocny i spontanicznie reagujący turbodoładowany silnik, bezpośredni układ kierowniczy 184 490 z∏ Wysokie zużycie paliwa, brak systemu kontroli trakcji i stabilności (ESP), ograniczony komfort resorowania, nieprecyzyjna zmiana przełożeń, niska ładowność OCENA KOŃCOWA: 5 TESTY BMW 520d Środkowe oparcie kanapy po złożeniu może posłużyć jako podłokietnik. Ma przydatny schowek i uchwyty na napoje. Wnęka po kole zapasowym idealnie sprawdza się jako miejsce na drobne przedmioty Układ jezdny bawarskiej limuzyny zasługuje na pochwałę. Świetne prowadzenie i wysoki komfort BMW z najsłabszym dieslem ma zadowalającą dynamikę i niskie zużycie paliwa Sportowe właściwości jezdne, a jednocześnie wysoki komfort jazdy. Dobre osiągi silnika, a przy tym bardzo niskie zużycie paliwa. Do tego świetne wykończenie i spora ilość miejsca. Czy możliwe, by jeden samochód łączył w sobie tyle pozytywnych cech? Nad wo zie/ja kość. Ostre linie nadwozia i charakterystyczne dla tego modelu reflektory w kształcie kocich oczu nadają „piątce” sportowy i jednocześnie elegancki charakter. Wnętrze również emanuje nowoczesną stylistyką, dla niektórych nawet nieco przesadzoną. Siedzi się tu bardzo wy- godnie w obszernych fotelach i trzymając w dłoniach poręczną, grubą kierownicę, odczuwa się pewność prowadzenia, ale do niektórych detali trudno się przyzwyczaić. Np. na desce rozdzielczej nie znajdziemy przycisków do programowania stacji radiowych czy obsługi kierunku nawiewu. Te i inne elementy ukryto w pokrętle na konsoli środkowej. Chociaż system i-Drive jest już kilka lat na rynku i znajduje się w większości modeli BMW, to mimo wszystko jego obsługę trudno nazwać intuicyjną. Podobnie Znakomite materiały i atrakcyjna stylistyka nadają wnętrzu atmosferę luksusu. Kluczyk wkładamy w gniazdo, uruchamianie silnika przyciskiem pewnego przyzwyczajenia wymaga obsługa „automatycznych” kierunkowskazów. Uk∏ad na pę do wy/osią gi. Choć to „zaledwie” 2-litrowy silnik i w dodatku diesel, to zaskoczył nas mile swoją dynamiką. Braki w mocy odczuwalne są dopiero podczas sportowej jazdy. Prędkość 100 km/h osiąga w mniej niż 9 s, a w trakcie testu auto zadowoliło się średnim spalniem 6,4 l/100 km. To świetny wynik, jeśli wziąć pod uwagę masę i gabaryty auta. W dobrze wyciszonym wnętrzu silnik słyszalny jest tylko przy zimnym rozruchu. Uk∏ad jezdny/komfort. Wśród niemieckiej „świętej trójcy” (Audi, BMW, Mercedes) zawieszenie BMW najlepiej łączy cechy sportowego prowadzenia i wysokiego komfortu jazdy. Kto ma odrobinę fantazji i umiejętności, ten może czerpaç przyjemnośç z kontrolowanych poślizgów nawet wersją z podstawowym dieslem. Kosz ty/bez pie czeń stwo. 5 gwiazdek w crash-teście Euro-NCAP, komplet airbagów oraz elektronika korygująca błędy w jeździe potwierdzają wysoki poziom bezpieczeństwa „piątki”. Cena BMW 520d jest wysoka, ale konkurencyjna. Silnik turbodiesel, R4 PojemnoÊç 1995 cm3 Moc maksymalna 120 kW (163 KM)/4000 obr./min Maks. moment obrotowy 340 Nm/2000 obr./min Skrzynia biegów manualna, 6-biegowa Nap´d tylny Hamulce tarczowe went./tarczowe Opony 225/55 R 16 Baga˝nik 520 l Zbiornik paliwa 70 l D∏ugoÊç/szerokoÊç/wysokoÊç 4841/1846/1468 mm Masa w∏asna/∏adownoÊç 1585/540 kg Osiągi* 0-100 km/h 8,6 s Pr´dkoÊç maksymalna 223 km/h Zu˝ycie paliwa w mieÊcie (l/100 km) 8,0 Zu˝ycie paliwa poza miastem (l/100 km) 4,7 Zu˝ycie paliwa Êrednie (l/100 km) 5,9 Wyposażenie Airbagi kierowcy/pasa˝era/boczne S/S/S Kurtyny/airbagi tylne/ESP S/1388 zł/S Klimatyzacja aut./biksenony S/3253 z∏ Radio z CD/tempomat S/1084 z∏ S/9980 z∏ Czujnik deszczu/Dynamic Drive Koszty/gwarancja Gwarancja mechaniczna Mo˝liwoÊç przed∏u˝enia Gwarancja perforacyjna/na lakier Okresy mi´dzyprzeglàdowe 2 lata tak 12 lat/3 lata wg wskazaƒ *dane fabryczne Cena 127 840 z∏ Bardzo dobre właściwości jezdne, przestronne i luksusowo wykończone wnętrze, bogate wyposażenie, oszczędna jednostka napędowa, wysoki komfort jazdy Wymagający nauki system obsługi i-Drive, mało intuicyjne sterowanie pracą kierunkowskazów, odczuwalne braki mocy silnika podczas wyprzedzania OCENA KOŃCOWA: 5 13 marca 2006 • Nr 11 | AUTO ŚWIAT 27 Fot. Igor Kohutnicki Oszczędzanie na piątkę DANE TECHNICZNE KRZYŻÓWKA www.auto-swiat.pl/krzyzowka Wyślij has∏o SMS-em pod nr: 72 92 Rozwiązanie krzyżówki wyślij do nas SMS-em pod nr 7292! W treści wpisz ASW.HASLOKRZYZOWKI, np.: ASW. DUZEAUTO – pamiętaj o kropce po ASW. Ka˝dy mo˝e wygraç atrakcyjne nagrody! Na SMS-y od Ciebie czekamy ca∏à dob´ we wszystkie dni tygodnia, do dnia 19.03.2006 r. List´ zwyci´zców og∏osimy w nr. 16 „Auto Âwiata”. Serwis dzia∏a we wszystkichi polskich sieciach telefonii komórkowej. Regulamin dost´pny w redakcji. Koszt wys∏ania jednego SMS-a na nr 7292 to: 2 PLN/2,44 PLN z VAT. z Rozwiązanie krzyżówki z nr 6: MECHANIK z W wyniku losowania 7 szwajcarskich zegarków Adriatica otrzymują: Jarosław Sieradzki,Tomaszów Lubelski; Adrian Konieczny, Poznań; Norbert Szymichowski, Szczecin Dąbie; Renata Książek-Tyrka, Warszawa; Andrzej Zieliński, Warszawa; Jacek Śmigielski, Legnica; Karolina Mysłek, Kępno Has∏o Litery z pól ponumerowanych od 1 do 8, wpisane do kratek pod diagramem, utworzà rozwiàzanie krzy˝ówki Do wygrania 12 zegarków Szwjacarski zegarek Adriatica z szafirowym szkiełkiem, pochodzący z kolekcji Aviation, ufundowała firma Alkor Gratulujemy ! Nagrody zostanà przekazane w terminie 30 dni od og∏oszenia wyników losowania. Wydawnictwo zastrzega sobie prawo w sytuacji od siebie niezale˝nej (niewywiàzanie si´ sponsora nagrody krzy˝ówki) do przes∏ania laureatom podobnych nagród o tej samej wartoÊci rynkowej. Nades∏anie przez Czytelnika rozwiàzania krzy˝ówki oznacza, ˝e wyra˝a on zgod´ w wypadku wygranej na opublikowanie imienia, nazwiska, miejsca zamieszkania. Auta z całej Europy Fot. Archiwum Na naszej stronie www.auto-swiat.pl działa wyszukiwarka przeszukująca ponad 800 tys. ofert sprzedaży. Zapraszamy! Nigdy dotąd znalezienie auta nie było tak proste! Każdy, kto pomyśli o jego zakupie, powinien rozpocząć swoje poszukiwania od przejrzenia ogłoszeń na www.auto-swiat.pl/sprowadz. W ciągu chwili internauta otrzymuje bezpłatny dostęp do setek tysięcy tłumaczonych na język polski ofert sprzedaży samochodów z drugiej ręki. Limuzyny, kombi, vany, cabrio, terenówki, dostawcze, auta zabytkowe i samochody z USA. Bez problemu można też znaleźć wymarzony pojazd, nie wychodząc z domu. Bazę ponad 800 tys. ofert udostępniliśmy dzięki współpracy z „Auto Bildem”. Selekcję ułatwia szczegółowa wyszukiwarka, która umożliwa sprecyzowanie m.in. marki i modelu, ceny, czasu pierwszej rejestracji, rodzaju napędu, wyposażenia auta nawet w najmniejszych detalach. Konfigura- tor pozwala także na określenie, czy interesuje nas auto: nowe, używane rok lub starsze, prezentacyjne (z salonu sprzedaży) lub powypadkowe. Kiedy już zdecydujemy się na konkretny egzemplarz, możemy wysłać zapytanie sprzedającemu. Poza tym jest też opis danego modelu (specyfikacja techniczna, wyposażenie i historia). Lektura testu tego modelu w naszym archiwum pomoże w decyzji (zasoby zawierają ponad 9 tys. udostępnionych artykułów od roku 2000, wystarczy zarejestrować się, a po otrzymaniu potwierdzenia zalogować – rejestracja i późniejsze korzystanie są bezpłatne). Do pobrania jest także dwujęzyczna (polsko-niemiecka) umowa kupna-sprzedaży auta. Oczywiście w serwisie działa formularz pozwalający na zamieszczenie bezpłatnego ogłoszenia. 28 AUTO ŚWIAT | Nr 11 • 13 marca 2006 Dzięki współpracy z „Auto Bildem” udostępniliśmy ponad 800 tys. ofert. Korzystanie z bazy tłumaczonych na język polski ofert z całej Europy jest bezpłatne. Wybór ułatwia wyszukiwarka, która jest widoczna na stronie głównej Porady Technika, porady ekspertów, testy produktów, nowoÊci rynkowe PORADNIK TECHNIKA Marek Łopat, www.V12.auto.pl To żaden problem Znajdź kod do radia Wystarczy na chwilę odłączyć akumulator, żeby fabryczny radioodtwarzacz zablokował się. Co zrobić, jeśli nie znamy kodu? Kody mające chronić fabryczne radia samochodowe przed kradzieżą nie są w polskich warunkach żadnym zabezpieczeniem. Każdy złodziej rozkoduje kradzione radio bez najmniejszego problemu! W polskich warunkach kodowane radia najczęściej przysparzają kłopotów prawowitym właścicielom aut kupionych z drugiej ręki. Po odłączeniu akumulatora, np. w celu wymiany lub doładowania, fabryczne radio często domaga się kodu. Jeśli go nie mamy, trzeba go ustalić – za pośrednictwem do- wolnej autoryzowanej stacji producenta aut danej marki albo dzięki pomocy fachowca. W przypadku niektórych marek lepsza (bo zwykle darmowa) jest pierwsza opcja. Często jednak autoryzowany serwis nie chce albo nie może pomóc. Na każde radio da się znaleźć sposób Sposób uzyskiwania kodu fabrycznego radia zależy od marki auta i producenta radia. W wielu wypadkach radia nie trzeba nawet otwierać. Wystarczy, że serwisant wpisze w komputerowy program obliczający kody numer seryjny radia i jego markę, aby po chwili uzyskać kod. Za tę usługę zapłacimy ok. 40 zł. Do pewnych modeli (np. niektórych radioodtwarzaczy Beckera) nie ma jednak takich programów i wówczas pozostaje odczytać kod z procesora. Odpowiedni element radia serwisant musi wówczas wylutować, podłączyć do komputera, ustalić kod, a następnie procesor wlutować z powrotem. Za tę operację zapłacimy więcej – ok. 100 zł. Przy okazji, jeśli chcemy, zwykle da się zablokować funkcję żądania kodu i wówczas radio nigdy więcej o kod się nie upomni. Zanim udamy się do takiego serwisu, powinniśmy dokładnie przejrzeć dokumenty auta. Często wklejoną karteczkę z kodem znajdziemy w książce gwarancyjnej auta albo w książce obsługi radia. Niekiedy kod zapisywany jest na karteczce formatu karty kredytowej, która znajduje się pomiędzy dokumentami auta lub radia. Warto też zadzwonić do autoryzowanego serwisu – czasami uzyskamy kod, podając numer VIN auta lub numer seryjny radia. Np. w niektórych Volkswagenach radio upomina się o kod dopiero, gdy zostanie wyjęte z auta i włożone do innego – wówczas trzeba podać VIN pierwszego auta, w którym było zamontoMB wane. Różne sposoby n Znalezienie kodu radia na podstawie jegu numeru seryjnego trwa minutę. Ok. 20 minut zajmuje fachowcom wyjęcie procesora, odczytanie niezbędnych informacji i wlutowanie go z powrotem. Jednak czasem te zabiegi są zbędne – jeśli możemy uzyskać Najprostsza metoda: zastosokod przez oficjalną sieć dilerską. wanie kalkulatora kodowego Czasem trzeba wylutować pro- W książce radia często znajcesor, aby odczytać kod radia dziemy niezbędny kod Nie kupuj bez kodu! Jeśli chcemy kupić używany radioodtwarzacz, powinniśmy najpierw upewnić się, że właściciel zna kod. Jeśli go nie zna, istnieje duże prawdopodobieństwo, że sprzęt jest nieodwracalnie uszkodzony. W zależności od modelu radia wystarczy wprowadzić niewłaściwy kod od 3 do 10 razy, aby nieodwracalnie zablokować procesor. Naprawa uszkodzonego w ten sposób radioodtwarzacza zazwyczaj nie opłaca się. Decydując się na taki zakup, musimy mieć świadomość, że samo uzyskanie kodu będzie kosztować od ok. 40 do 100 zł. Poza tym sprzedający radio bez kodu nie jest w stanie zapewnić, że jest ono sprawne. Uważać na brak kodu należy szczególnie, jeśli mamy do czynienia z osobą profesjonalnie zajmującą się handlem takim sprzętem. Tacy sprzedający zwykle nie mają najmniejszego problemu z ustaleniem kodu, jeśli więc oferują radioodtwarzacz bez możliwości odblokowania, możemy mieć pewność, że jest zepsuty. 13 marca 2006 • Nr 11 | AUTO ŚWIAT 29 Fot. Piotr Szypulski, Krzysztof Koniuszewski Fabryczne radia nie mają zwykle zdejmowanych paneli, przed złodziejem ma chronić je kod. Chroni on radio jednak głównie przed... właścicielem W naszym serwisie nie spotkaliśmy się jeszcze z radiem, którego nie udało się rozkodować. W przypadku większości radioodtwarzaczy fabrycznych, np. Chryslera czy Forda, można ustalić kod na podstawie numeru seryjnego urządzenia. W wielu radiach wyprodukowanych przez Alpine’a, Beckera czy Blaupunkta trzeba wyjąć procesor, aby odczytać z niego dane. Problemy z kodem mają głównie właściciele aut kupionych z drugiej ręki bez kompletu dokumentów do radia lub tacy, którzy je zgubili. Kod nie chroni sprzętu przed kradzieżą. PORADNIK PORADY Podobne auta, różne koszty serwisu TECHNIKA VW Gdzie kupować części? Przed zakupem części warto szczegółowo porównać ceny u różnych dostawców. W przypadku nowych aut opartych na wspólnej platformie można próbować znaleźć niższe ceny w salonach innych marek oferujących podobne auto. Wymaga to jednak sporej wiedzy. Najlepszą metodą jest poszukiwanie części według jej numeru – jest on wybity lub naniesiony w inny sposób na większości podzespołów. Na częściach przeznaczonych do modeli kilku marek najczęściej można znaleźć ozna- Tak wygląda płyta podłogowa aktualnej generacji Volkswagena Golfa Bliźniaki różnie się c Coraz wi´cej aut powstaje na wspólnych platformach. Mimo wielu jednakowych części koszty czenia wszystkich firm. Uwaga! Czasami pozornie identyczne części przeznaczone do bardzo podobnych aut mogą mieć zupełnie inne parametry. Dotyczy to choćby elementów zawieszenia – np. w modelu, który jest przeznaczony dla bardziej „sportowej” klienteli, amortyzatory i sprężyny mogą być sztywniejsze, niż w technicznie zbliżonym aucie mającym z założenia być rodzinną limuzyną. Zamiennik czy oryginał? Wszystkie auta wyglądają podobnie? To nie przypadek – wiele z nich łączy znacznie więcej niż tylko zbliżone kształty karoserii. Coraz więcej nowych aut, nawet jeżeli są firmowane przez konkurencyjne koncerny, pochodzi z tych sa- mych fabryk, składane są z tych samych części przez tych samych robotników. To czasem powoduje zabawne sytuacje, gdy np. Citroën przyjeżdża z fabryki z emblematem albo z kierownicą Peugeota. Takie pomyłki zdarzają się każdemu i mają małe znaczenie, bo różnice techniczne między autami poszczególnych marek często ograniczają się właśnie do elementów ozdobnych. Ważniejsze są jednak ceny zakupu i serwisu, a te lubią się różnić. Zależą od prestiżu marki i zało- Vany Części wahacz przedni łącznik stabilizatora tarcze hamulcowe (szt.) klocki hamulcowe sprzęgło kpl. Ford Galaxy 1.9 TDI 90 KM 805 zł 190 zł 316 zł 320 zł 2300 zł Seat Alhambra 1.9 TDI 855 zł 166 zł 318 zł 365 zł 2445 zł VW Sharan 1.9 TDI 860 zł 176 zł 386 zł 450 zł 2120 zł Im popularniejsze auto, tym łatwiej znaleźć zamiennik znacznie tańszy od tego, co oferują autoryzowane serwisy. Niższe ceny części sprzedawanych przez niezależnych dystrybutorów nie muszą wcale wynikać z ich gorszej jakości. Producenci samochodów nie wytwarzają wcale większości oferowanych przez siebie części, są jedynie pośrednikami doliczającymi sporą marżę za umieszczenie na nich swojego logo. Części wahacz przedni łącznik stabilizatora tarcze hamulcowe (szt.) klocki hamulcowe sprzęgło kpl. Cena części zależy głównie od polityki firmy Audi A3 1.9 TDI 90 KM 350 zł 64 zł 186 zł 236 zł 1340 zł Skoda Octavia 1.9 TDI 307 zł 61 zł 196 zł 213 zł 1400 zł VW Golf 1.9 TDI 350 zł 62 zł 174 zł 211 zł 1340 zł Citroën C1 389 zł 3641 zł 333 zł 227 zł 1299 zł Peugeot 107 396 zł 3475 zł 360 zł 241 zł 1287 zł Toyota Aygo 1080 zł 2476 zł 255 zł 253 zł 850 zł Maluchy Części wahacz przedni alternator tarcze hamulcowe (szt.) klocki hamulcowe sprzęgło kpl. 30 AUTO ŚWIAT | Nr 11 • 13 marca 2006 Z reguły faktyczny koszt wyprodukowania części to tylko ułamek tego, co musi zapłacić za nią klient w salonie. Pozostałe składniki ceny to koszty transportu, magazynowania, opakowania i ogromna marża. Wysokość marży zależy od tego, na czym firma chce zarabiać. Niektórzy producenci liczą na zyski głównie przy sprzedaży auta, inni zarabiają przede wszystkim na serwisie i sprzedaży części. Zanim zdecydujemy się na zakup nowego auta, warto zorientować się w serwisie, ile będzie kosztowała obsługa pojazdu. W wielu przypadkach może się okazać, że ceny części zamiennych do małego, s Fot. Paweł Malinowski, Krzysztof Koniuszewski, archiwum Kompakty żeń marketingowych koncernu. Ceny identycznych części pochodzących od konkurencyjnych dystrybutorów różnią się cz´sto nawet o więcej niż połowę. Przykład: wahacz do Toyoty Aygo kosztuje w autoryzowanym serwisie 1080 zł. Za tę samą część u Peugeota oferującego bliźniaczy model 107 (produkowany razem z Aygo i Citroënem C1 na jednej linii produkcyjnej) zapłacimy ok. 400 zł. Czy więc wszystkie części mechaniczne do Toyoty lepiej kupować u Peugeota? Na pewno nie, bo np. w przypadku sprzęgła sytuacja wygląda odwrotnie – Toyota każe sobie za nie zapłacić o 440 zł mniej niż Peugeot. www.auto-swiat.pl/porady internetowe archiwum porad od 2000 roku Audi Seat Seat Leon od spodu wygląda bardzo podobnie do Golfa, z zewnątrz jest inny Co dostajemy, kupując znacznie droższe Audi? Właściwie to samo! enią ch napraw różnią się Z jakich części korzystać? Zgodnie z przepisami obowiązującymi w Polsce od listopada 2004 r. oryginalne części zamienne to niekoniecznie podzespoły dostarczane przez oficjalną sieć dystrybucyją producenta auta. Jeżeli dana część została wyprodukowana przez tego samego producenta, który dostarcza ją również na „pierwszy montaż”, została wykonana według tej samej specyfikacji, to nie ma żadnych przeciwwskazań, żeby zamontować ją nawet w aucie na gwarancji, niezależnie od tego, czyje logo znajduje się na jej opakowaniu. Oznacza to, że jeżeli znajdziemy na rynku tańszy element pochodzący bezpośrednio od producenta (np. Valeo, Hella, Bosch, Denso itd.) czy też firmowany przez innego producenta, to możemy zlecić jej zamontowanie w autoryzowanym warsztacie. Producent auta nie może nam za to odebrać gwarancji na samochód, nie odpowiada jedynie za usterki spowodowane przez tę konkretną część. 13 marca 2006 • Nr 11 | AUTO ŚWIAT 31 s miejskiego auta kosztującego w salonie ok. 30 tys. zł będą zbliżone lub nawet wyższe od tych, które muszą płacić właścicele aut droższych 3-4 razy więcej. Producenci rekompensują sobie cenami części np. korzystniejsze warunki gwarancji lub też niższe ceny robocizny. Jest wyjście: kupujemy po prostu to auto, które jest tańsze lub bardziej nam się podoba, a serwisujemuy je tam, gdzie będzie się to wiązało z najniższymi kosztami. Obsługa np. Citroëna C1 w serwisie Toyoty nie sprawi mechanikom kłopotu, pod jego maską znajdziemy to samo, co w Aygo. Da się też czasem zauważyć inną prawidłowość. Z racji bliźniaczej konstrukcji wszystkie części, np. do poprzedniej generacji modeli Audi A3, Volkswagena Golfa, Skody Octavii czy też Seata Leona, kosztują niemal dokładnie tyle samo. To ciekawe, bo różnice w cenie zakupu tych aut mimo identycznej wartości podzespołów się- Smart Forfour i Mitsubish Colt Koszty serwisu gały kilkudziesięciu procent. Co można zrobić, żeby obniżyć koszty serwisowania auta? W przypadku pojazdów nowych możliwości są nieco ograniczone, ale i tak większe, niż mogłoby się wydawać. Zawsze da się obniżyć koszty serwisu Teoretycznie, zgodnie z ogólnoeuropejskimi przepisami GVO normującymi zasady funkcjonowania wolnego rynku w branży motoryzacjnej, auto nawet w czasie gwarancji można bez konsekwencji serwisować poza autoryzowanymi stacjami, jednak pod warunkiem przestrzegania norm technologicznych producenta. W praktyce, w razie jakichkolwiek kłopotów swoich praw w związku z gwarancją moglibyśmy dochodzić tylko przed sądem. Jednak nawet w autoryzowanym serwisie można zlecić wykonanie naprawy przy użyciu części zamiennych niepochodzących z oficjalnej sieci dystrybucyjnej 32 AUTO ŚWIAT | Nr 11 • 13 marca 2006 Bliźniaki nie zawsze wyglądają tak samo Budowanie różnych aut w oparciu o wspólne podzespoły pozwala redukować koszty. To, co najczęściej łączy „bliźniaki”, to wspólna płyta podłogowa, elementy zawieszenia, układ hamulcowy, silniki i elementy przeniesienia napędu. Ze względów handlowych firmy nie mogą produkować identycznych aut pod różnymi nazwami. Dlatego właśnie „wspólne geny” bywają skrzętnie maskowane. producena auta. Jeżeli auto jest na gwarancji, podzespoły te muszą być oryginalne (pochodzące od tych samych wytwórców, co części stosowane na tzw. pierwszy montaż i wykonane według tej samej technologii – symbol Q) lub zakwalifikowane jako części o porównywalnej jakości (symbol P). Tylko Osoba pobieżnie oglądająca np. Smarta Forfoura i Mitsubishi Colta zapewne będzie miała problemy ze znalezieniem podobieństw, tymczasem z technicznego punktu widzenia są one niemal identyczne. Różnice stylistyczne mają sprawić, że autami tymi będą zaineteresowane osoby tradycyjnie lojalne wobec danej marki. Colt musi być rozpoznawalny jako Mitsubishi, Forfour ma w przypadku napraw gwarancyjnych obowiązuje nakaz stosowania oryginalnych części sygnowanych przez producenta auta (symbol O) – ale za to klient nie musi płacić. Wiele autoryzowanych serwisów na żądanie klienta pomoże w znalezieniu tańszego zamiennika. Piotr Szypulski nawiązywać stylistyką do innych Smartów. Te same części do tych aut mają jednak zupełnie różne ceny. Np. wahacz przedni do Colta kosztuje ponad 820 zł, a do Smarta ok. 400 zł. Sprzęgło kompletne do Colta wyceniane jest w autoryzowanym serwisie na 1300 zł, a do Smarta na ok. 900 zł. Dlatego czasem warto policzyć koszty napraw, choćby tylko rutynowych, zanim wybierzemy auto. Nawet koncerny samochodowe przyznają się często, że ich części pasują do aut różnych marek PORADNIK PORADY Nowości nawigacyjne NOWOŚCI Nawigacja w komórce Tańszy Tom Tom Producent osobistych sytemów nawigacyjnych Tom Tom wprowadza na rynek najtańszy, zintegrowany model nawigacji satelitarnej Tom Tom One. Jego cenę ustalono na 1900 zł. Urządzenie zostało wyposażone w ekran sterowany dotykowo, na którym wskazania graficzne prezentowane są trójwymiarowo. System ma polskie menu. Zestaw Tom Tom One wyposażony jest w mapy Polski, Czech, Słowacji i Węgier. Więcej: www.bajtel.pl Aby korzystać z nawigacji satelitarnej, wystarczy dobry telefon komórkowy, antena GPS i program nawigacyjny W dotarciu do celu oprócz klasycznej samochodowej nawigacji satelitarnej może takżepomóc telefon komórkowy. W sklepach pojawiły się już pierwsze programy nawigacyjne napisane dla użytkowników telefonii GSM. Pierwszą propozycją jest Wayfinder, po którym dołączył polski Navi Expert i Tom Tom. W pierwszym teście sprawdziliśmy Wayfindera GPS zainstalowanego w telefonie Nokia 6680 z systemem operacyjnym Symbian. Aplikacja Wayfinder współpracuje z anteną GPS Bluetooth. Wystarczy ją tylko umieścić w dogodnym miejscu na podszybiu, by odbierać sygnał z satelity. Pozostaje jedynie wybrać cel podróży, korzystając z klawiszy telefonu. Do nawi- gowania potrzebne są jednak dane z internetu pobierane poprzez połączenie 3G czy też GPRS. Ile to kosztuje? Koszt połączenia uzależniony jest od ilości danych, więc korzystanie z najprostszego trybu graficznego (strzałkowe wskazywanie kierunku) kosztuje zaledwie ok. 30 gr za godzinę (zależnie od operatora). Więcej danych potrzeba do wyświetlania szczegółowej, kolorowej mapy ściąganej z sieci. Wówczas należy przygotować się na koszt ok. kilku zł. Dobrym rozwiązaniem jest wgranie map Tele Atlasu (dostawca planów dla Wayfindera) do karty pamięci, co zmniejszy opłaty za korzystanie z systemu. Dostęp do danych nie jest jednak bez- zało się z wolniejszym odświepłatny. Roczny abonament to żaniem wskazań. W testowej obecnie wydatek 99 euro. wersji system automatycznie Korzystanie z systemu jest zmienia skalę do dużego satysfakcjonujące, choć do peł- powiększenia, co na obszarach nego komfortu sporo brakuje. ze słabą mapą jest kłopotliwe. Atutem jest możliwość Trudno wtedy znaleźć korzystania z napunkt odniesienia. wigacji rówW mieście z donież poza brym planem autem, ale automatyczne są i ograpowiększanie niczenia. ma jednak Mały wysens, bo ułaświetlacz twia orientaDo nawigowania potrzebna nie jest tak cję. Nie zmienia telefonu (lista na www. czytelny, jak to jednak chawayfinder.com) w profesjonalrakteru systemu i anteny nych urządzeWayfinder, który jest niach, więc najlepiej tylko modnym uzupełniekorzystać z dużych strzałek niem profesjonalnej nawigacji wskazujących drogę. Wyświet- GPS, a nie pełnowartościową lanie szczegółowej mapy wią- alternatywą. Wayfinder GPS Sony: nowe subwoofery Głośniki JBL na jubileusz n Nowe głośniki niskotonowe Sony są dostępne już od 300 zł. Tyle trzeba zapłacić za model XSL102P5S z polipropylenową membraną o średnicy 25 cm. Konstruk- n JBL obchodzi 60. urodziny. Z tej okazji firma przygotowała kolekcję produktów wykonanych w związku z rocznicą. Prócz wzmacniaczy z gamy GTO JBL proponuje niedrogie sub- cja nie wymaga wzmacniaczy dużej mocy. Do wyboru są także większe głośniki. Sony proponuje wersję o średnicy 30 cm za 350 zł. Największym subwooferem z nowej gamy jest model o średnicy 38 cm za 500 zł. Blaupunkt z wejściem n Niemcy zaprojektowali oryginalne wzmacniacze GTA z praktycznym wejściem AUX. Dzięki niemu do sprzętu będzie można bezpośrednio podłączyć dodatkowe źródło dźwięku, takie jak przenośne odtwarzacze MP3. Wejście zainstalowano w trzech nowych modelach: woofery z gamy CS wykorzystujące 30-cm głośnik nowej generacji. Serię tworzą 2 modele: tuba CS1204T (549 zł) oraz skrzynka CS1204B, która kosztuje 599 zł. nowości dwukanałowym GTA 275, czterokanałowym GTA 475 i monofonicznym GTA 1350. Najtańsza jest wersja dwukanałowa: 399 zł. Za pozostałe należy zapłacić odpowiednio 699 zł i 799 zł. Kenwood z MP3 n W sklepach jest już dostępne nowe radio Kenwood z odtwarzaczem MP3. Radioodtwarzacz wyróżnia się nowym systemem korekcji dźwięku, który ma poprawić jakość odtwarzanej muzyki skompresowanej do formatu MP3. System nazwany przez Kenwooda Supreme według producenta ni- weluje typową degradację dźwięku w zakresie tonów średnich i wysokich, jaka ma miejsce podczas kompresji muzyki do formatu MP3. Kenwood KDC-4034 wyposażony w nowy układ korekcji brzmienia kosztuje 599 zł. Nawigacja w kieszeni Do nawigacji satelitarnej można wykorzystywać także komputery kieszonkowe, jak nowy MIO Digi Walker 180. Ma on wbudowany moduł GPS, czyli antenę umożliwiającą oznaczanie położenia. MIO 180 zawiera procesor Intel PXA270 312 MHz, 64 MB pamięci ROM i 64 MB RAM. Do sprzętu da się podłączyć dodatkową kartę pamięci flash. Komunikację z komputerem stacjonarnym zapewniają port podczerwieni oraz złącze USB. Urządzenie można kupić w komplecie z oprogramowaniem nawigacyjnym. Sam kieszonkowy komputer ma kosztować 1199 zł. Typowe problemy nawigacji Każde urządzenie nawigacyjne może być tylko na tyle dobre, na ile dopracowane są elektroniczne mapy, z jakich korzysta. W Polsce oprogramowanie nawigacyjne działa od niedawna. Choć błędy korygowane są na bieżąco i udostępniane użytkownikom w formie aktualizacji map, to jednak wciąż jest ich dużo. Wielu użytkowników elektronicznych map Polski skarży się, że z nawigacji korzysta się najlepiej, jeśli... zna się dobrze drogę. Nawigacja w wielu wypadkach nie oceni, na ile dana droga jest przejezdna dla samochodu, która trasa jest najszybsza, urządzenie nie wie też, które miejsca są zwykle zakorkowane itp. 13 marca 2006 • Nr 11 | AUTO ŚWIAT 33 ZADZWOŃ (022) 608 41 36 Wtorek Odpowiedzi ekspertów Konrad Rupiewicz prawnik z Kancelarii Adwokackiej Witold M. Góralski Kiedy ubezpieczyciel może żądać zwrotu odszkodowania? 11.00-13.00 dy˝ur rzeczoznawcy z firmy DEKRA Polska, mgr in˝. Wojciech Wyszywacz. Porady techniczne, eksploatacyjne, gwarancyjne Środa 12.00-14.00 dy˝uruje Zbigniew Drexler, specjalista od ruchu drogowego. Porady z zakresu przepisów Prawa o ruchu drogowym Czwartek 10.00-12.00 dy˝ur radcy prawnego z kancelarii D. ¸ukasik. Porady ubezpieczeniowe Pytania i interwencje mo˝na te˝ przesy∏aç listownie lub pocztà elektronicznà. E-mail: [email protected] Biodiesel bez ryzyka? W niektórych przypadkach ubezpieczyciel może domagać się zwrotu wypłaconego odszkodowania Zwrot odszkodowania Słyszałem, że firmy ubezpieczeniowe mogą domagać się od sprawcy wypadku zwrotu odszkodowania wypłaconego z jego polisy OC na rzecz poszkodowanych. Kiedy ubezpieczyciel ma prawo zrobić coś takiego? Adam Michniewski n Żądanie zwrotu wypłaconego świadczenia to tzw. roszcze- nie regresowe. Takie postępowanie firmy ubezpieczeniowej musi mieć konkretne podstawy. Jeżeli kierowca przestrzegał podstawowych zasad normujących zachowanie na drodze, to z reguły nie musi obawiać się późniejszych roszczeń ze strony ubezpieczyciela.Przypadki, w których zakładowi ubezpie- Właściwe przewody Znalazłem stację benzynową oferującą biodiesel. Słyszałem różne opinie na temat tego rodzaju paliwa. Czy jest ono bezpieczne dla silnika? Czy zamiast oryginalnych przewodów zapłonowych, kosztujących do mojego auta niemal 1000 zł można założyć przewody uniwersalne za zaledwie kilka złotych za sztukę? Piotr Mertes Fot. Piotr Szypulski n Paliwo sprzedawane na polskich stacjach jako BIO ON to nie jest czysty biodiesel, ale olej napędowy z kilkunastoprocentową domieszką przetworzonego oleju rzepakowego (estru). O ile czysty biodiesel może być niebezpieczny dla niektórych elementów układu paliwowego, to w takich proporcjach, zdaniem zapytanych przez nas ekspertów, raczej nie powinien zaszkodzić układowi zasilania. PS czeń przysługuje prawo dochodzenia od kierującego pojazdem mechanicznym zwrotu odszkodowania wypłaconego z tytułu ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, są wyliczone w ustawie z dnia 22 maja 2003 o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. W świetle wymienionych przepisów zakład ubezpieczeń może dochodzić roszczenia regresowego od kierowcy, który spowodował kolizję lub wypadek, w sytuacji, gdy wyrządził on szkodę umyślnie lub pod wpływem alkoholu, środków odurzających albo substancji psychotropowych. Również wtedy, kiedy sprawca wszedł w posiadanie pojazdu wskutek popełnienia przestępstwa, np. kradzieży, ubezpieczyciel wprawdzie wypłaci odszkodowania ofiarom wypadku, ale będzie domagał się ich zwrotu od sprawcy. Zgodnie z wcześniej wspomnianą ustawą zakład ubezpieczeniowy może też dochodzić roszczenia regresowego od kierowcy, który nie posiadał w chwili wypadku uprawnień do kierowania pojazdem mechanicznym z wyjątkiem przypadków, gdy chodziło o ratowanie życia ludzkiego lub mienia albo o pościg za osobą podjęty bezpośrednio po popełnieniu przez nią przestępstwa. Przesłanką do tego typu roszczeń jest też ucieczka kierowcy z miejsca zdarzenia. Oryginalne przewody trudno zastąpić tańszymi Michał Jaroszyński Majątek za małą uszczelkę W czasie przeglądu w moim aucie wymieniono uszczelniacz skrzyni begów. Część kosztowała kilkanaście złotych, montaż przeszło 500 zł. Czy jest tańsza metoda uszczelnienia skrzyni? Marta z Warszawy n W sprzedaży dostępne są dodatki do olejów, które mają wręcz regenerować uszczelki, jednak w większości przypad- 34 AUTO ŚWIAT | Nr 11 • 13 marca 2006 ków jedynym pewnym rozwiązaniem jest wymiana wadliwego elementu. Wysoki koszt usługi wynika w tym przypadku prawdopodobnie z konieczności wymontowania skrzyni biegów. Niewykonanie naprawy mogłoby być jeszcze droższe. Wyciek oleju może spowodować np. zniszczenie sprzęgła PS czy nawet pożar auta. n W nowoczesnych autach przewód zapłonowy to znacznie więcej niż tylko kawałek dowolnego kabla. Aby silnik i inne podzespoły auta pracowały prawidłowo, wszystkie przewody muszą mieć parametry dokładnie przewidziane przez producenta. Liczy się nie tylko długość przewodów czy kształt wtyków, lecz także właściwa oporność, ekranowanie, wytrzymałość na temperaturę. Nie da się dobrać przewodów na oko – często ich konstrukcja jest znacznie bardziej wyrafinowana, niż wskazuje na to wygląd zewnętrzny. W przypadku nowoczesnych aut jedyną alternatywą dla oryginalnych przewodów są dedykowane zamienniki pochodzące od renomowanych produPS centów. NAPISZ INTERWENCJE Pomagamy w trudnych sprawach DO NAS Drobne usterki trapiły Space Stara przez 2 lata. W końcu zostały usunięte Masz problem ze swoim samochodem, jesteÊ êle traktowany przez producenta, importera, dilera, ubezpieczyciela, urz´dnika itp.? Napisz do nas Poprawiono zgrzewy mocujące słupek B z dwoma płaszczami podłogi. Praca komputera pokładowego nie wymagała ingerencji mechanika Klient czekał aż 2 lata Wiesław Lerman Od po wiedź Mitsubishi Komputer pokładowy może błędnie wskazywać zasięg w momencie, kiedy doleje się do zbiornika niewielką ilość paliwa (10 l lub mniej). Piski w kolumnie kierowniczej (ledwo słyszalne przy wyłączonym radiu) usunięto poprzez wymianę zwijacza poduszki powietrznej kierowcy. Stuki w słupku usunięto poprzez poprawienie zgrzewu. Parowanie reflektorów wystąpiło tylko raz i ustąpiło. Minimalne parowanie reflektorów może wystąpić po wizycie w myjni. Jeśli zjawisko ustępuje po kilku ki- lometrach jazdy na światłach, nie świadczy to o uszkodzeniu reflektorów. INTERWENCJE adres e-mailowy: [email protected] Kinga Lisowska OD REDAKCJI Przedstawiciel importera udał się do klienta do Białegostoku w celu wyjaśnienia wszystkich wątpliwości, z którymi nie mógł sobie poradzić serwis. Właściciel jest już zadowolony z pomocy serwisu. Na usunięcie usterek zgłaszanych przy okazji przeglądów czekał aż 2 lata. Małe wątpliwości pozostały je- dynie w przypadku parujących reflektorów. Użytkownik nadal uważa, że jest to wada, która powinna zostać usunięta w ramach gwarancji. Mitsubishi nie chce się jednak zgodzić na wymianę reflektorów. Chwilowe zaparowanie reflektorów i lamp może nastąpić przy dużej różnicy temperatur, np. po wyjeździe samochodu z ciepłego garażu na mróz. Niezgodne numery VIN w Escorcie Zapieczone świece W moim Oplu Zafirze 2.0 D z 2002 r. stwierdzono uszkodzenie świecy. ASO powiadomiło mnie, że nie wykona naprawy, gdyż grozi to zerwaniem gwintu. Można dokonać jej wymiany przez ściągnięcie obudowy głowicy, a to kosztuje 5-6 tys. zł. Marek Kogutowski Od po wiedź Opla Serwis wyraził gotowość wymiany świecy żarowej, jednak dopiero po zaakceptowaniu przez klienta możliwości poniesienia kosztów ok. 1800 zł, na wypadek uszkodzenia gwintu głowicy. Klient nie zaakceptował tej propozycji i odebrał Zafirę. Przemysław Byszewski Jestem właścicielem Forda Escorta 1.3. Kupiłem go jako nowy samochód w 1996 r. u autoryzowanego wówczas przedstawiciela firmy Ford – Auto Jagel w Łodzi. Samochód był przez kilka lat serwisowany w firmie Auto Jagel. Nikt jednak nie zauważył błędów w oznakowaniu nadwozia. Niezgodnośç numerów VIN stwierdził niedoszły nabywca. Z tego powodu nie doszło do sprzedaży auta. Ponieważ zaistniała sytuacja skutkowała i skutkuje nadal niemożnością zbycia pojazdu, a nawet jego wyrejestrowaniem, zawiadomiłem o tym importera Forda w Polsce. Niestety do chwili obecnej sprawa nie została w żaden sposób załatwiona. Krzysztof Strąk Od po wiedź Forda W fabryce Forda zostały przygotowane nowe tabliczki znamionowe z prawidło- wym numerem VIN. Przesłano je do autoryzowanego dilera Forda w Łodzi (Mieszek). Diler próbował umówić dogodny dla Klienta termin wymiany tabliczek z numerami VIN, jednak do dziś bezskutecznie. Monika Dobrolubow, dyr. działu prasowego Nie zgadza się czwarta pozycja numeru VIN. Ford dorobił nowe tabliczki, lecz właściciel Escorta zwleka z przyjazdem do ASO Ostrożny serwis Toyoty? Użytkuję Toyotę Avensis 2.0 D z 2001 r. Obecnie samochód ma 106 tys. km, a serwis zaleca wymianę rozrządu. W książce gwarancyjnej są wykazane wszystkie czynności, które serwis winien wykonać w czasie przeglądów przy określonym przebiegu auta. Wymiana paska rozrządu w dieslu powinna nastąpić co 150 tys. km. Przez kilka lat eksploatacji samochodu nikt nie poinformował mnie, że jest inaczej. Po 105 tys. km ASO zaleciło pilną wymianę rozrządu – koszt to około 1500 zł. Andrzej Ćwirko Od po wiedź redakcji Uważamy, że serwis Toyoty postąpił prawidłowo. To świadczy o tym, że mechanik wnikliwie ocenił stan techniczny samochodu. Trzeba pamiętać, że o trwałości paska rozrządu decyduje wiele czynników, m.in. sposób i warunki eksploatacji samochodu. Dlatego serwis może zalecić wcześniejszą jego wymianę, by nie dopuścić do poważnej awarii silnika, do której mogłoby dojść po zerwaniu paska rozrządu. 13 marca 2006 • Nr 11 | AUTO ŚWIAT 35 Fot. Krzysztof Koniuszewski, archiwum Od listopada 2004 r. nie mogę doczekać się usunięcia usterek w Space Starze 1.9 DID zgłaszanych w ASO Mitsubishi Oskar w Białymstoku. Reklamowane wady to: niewłaściwa praca komputera pokładowego, piski w kolumnie kierowniczej, stuki w słupku międzydrzwiowym lewym, zaparowanie reflektorów. Ostatni defekt wystąpił w grudniu 2005 r. Stuki w słupku środkowym, według nieoficjalnych wypowiedzi blacharzy ASO, wynikają z „puszczenia” zgrzewów mocujących słupek z dwoma płaszczami podłogi. „Auto Âwiat” Aleje Jerozolimskie 181 02-222 Warszawa ZDANIEM PORADY Jak jeździć bezpieczniej? POLICJI Nadkom. Armand Konieczny, Wydział Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji Fot. Foto: Igor Kohutnicki, Robert Magdziak Obserwować i być widzianym Dlaczego warto jeździć z włączonymi światłami przez cały dzień? Włączenie świateł samochodu w ciągu dnia nie spowoduje, że będziemy lepiej widzieć. Światła są nie dla nas! Korzyść z włączenia świateł polega na tym, że jesteśmy lepiej widziani, w związku z tym inni uczestnicy ruchu będą mieli większą szansę, aby nas dostrzec i np. ustąpić nam pierwszeństwa podczas zmiany pasa ruchu czy wyjeżdżania z drogi podporządkowanej. W ten sposób włączenie przez kierowcę świateł będzie przekładać się wprost na jego bezpieczeństwo, pozwalając uniknąć kolizji lub wypadku. Widoczność samochodu nie zależy jedynie od pogody, ponieważ nawet w słoneczny dzień samochód określonego koloru na podobnym tle może być słabo widoczny (np. ciemnogranatowy na asfalcie). Musimy zdawać sobie również sprawę z tego, że do kierowcy jednocześnie dociera wiele informacji, zwłaszcza przy dużym natężeniu ruchu, w związku z tym obiekt słabo widoczny może nie zostać rozpoznany. Często obserwujemy również samochody pośrednio, w lusterkach wstecznych, co pogarsza zdecydowanie widoczność. Można jednak zaobserwować pozytywne zjawisko: od momentu wprowadzenia obowiązku jeżdżenia na światłach przez całą dobę w okresie jesienno-zimowym zwiększyła się zdecydowanie liczba kierowców, którzy nie są skłonni do „oszczędzania na światłach” również latem. Jeżeli jednak ktoś bardzo chce „oszczędzać”, niech włączy światła chociaż poza obszarem zabudowanym, gdzie jeździmy z większymi prędkościami. Za jazdę w oznakowanym tunelu bez włączonych świateł mijania (albo z włączonymi tylko światłami pozycyjnymi) grożą 2 punkty karne i mandat w wysokości 100 zł. Podobne nieprzyjemności czekają kierowców, którzy nie włączą świateł w dzień między 1 października a ostatnim dniem lutego. Które auta bardziej zwracają na siebie uwagę? To proste. Te z zapalonymi światłami Nie wyłączaj świateł! Zamiast się zastanawiać, czy już należy włączyć światła, czy jest jeszcze za widno, lepiej wyrobić sobie odruch zapalania ich zawsze po uruchomieniu samochodu Dwukierunkowa droga poza obszarem zabudowanym. Zachodzące słońce przeziera co jakiś czas przez chmury i świeci prosto w oczy kierowcy przymierzającego się do wyprzedzenia tira. Gdy widzi ostatni jadący z przeciwka samochód, rozpoczyna manewr wyprzedzania. Gdy jest już niemal na przeciwległym pasie ruchu, kątem oka dostrzega pędzący w jego kierunku ciemny kształt. W ostatniej chwili chowa się za ciężarówkę, niemal ocierając się o jej tylny zderzak. Tym razem miał szczęście, ale to nie tylko jego nieostrożność mogła być przyczyną ewentualnej kolizji. Kierowca jadący z przeciwka w kolumnie aut postanowił bowiem „zaoszczędzić” na żarówkach i nie włączył świateł mijania, mimo że powoli zaczynało robić się szaro, a wcześniej słońce świeciło pod ostrym, oślepiającym kątem. W ten sposób stał się niemal niewidoczny dla nadjeżdżających z przeciwka, stąd opisany wcześniej kierowca, przyzwyczajony do widoku auta z zapalonymi światłami, nie zwrócił uwagi na ciemny, nieoświetlony samochód i rozpoczął manewr wyprzedzania. dżających aut, nie zwracając uwagi na nieoświetlone pojazdy. Niestety, przepisy nie nakazują używania świateł mijania w dzień przez okrą- Przy sprawnej instalacji elektrycznej światła nie rozładują akumulatora Bądźmy mądrzejsi od ustawodawców Najbardziej niebezpieczna sytuacja powstaje właśnie wtedy, gdy niektóre samochody jadą na światłach, a inne nie. Oko ludzkie odruchowo wyłapuje wtedy najjaśniejsze punkty obrazu, czyli światła nadjeż- gły rok i stąd powstaje niebezpieczeństwo, że ktoś światła zapali, a ktoś nie. Skąd jednak bierze się taka skłonność do pozornego oszczędzania? Zdarza- ją się opinie, że jazda na światłach jest nieekonomiczna. To kompletna bzdura i prezentowanie takich poglądów świadczy o krótkowzroczności w planowaniu wydatków. Załóżmy, że gdy będziemy używać świateł zawsze, również w dzień przez cały rok, wymienimy dodatkowo komplet żarówek świateł mijania. Taki wydatek to suma dwucyfrowa. A ile by kosztowała ewentualna naprawa powypadkowa naszego auta, gdy ktoś nas nie zobaczy na drodze? Nawet gdy mamy polisę AC, zapewne dostaniemy podwyżkę składki ubezpieczenia. A co ze spalaniem przy włączonych światłach? Czy rzeczywiście jest wyższe? Różnice trzeba badać w laboratorium, bo podczas normalnej eksploatacji są niezauważalne. Michał Krasnodębski Jazda bez świateł w tunelu to nieostrożność i kompletny brak wyobraźni Widoczność po wjeździe 36 AUTO ŚWIAT | Nr 11 • 13 marca 2006 n Wjeżdżamy do tunelu. Nasze oczy przyzwyczajone do światła dziennego początkowo nie pozwalają nam dostrzec wszystkiego, tylko najjaśniejsze punkty, czyli tylne światła. Jeśli ktoś przed nami ich nie zapalił (tak jak kierowca pokazanego w czerwonym kółku samochodu), zobaczymy go dopiero, gdy nasze oczy przyzwyczają się do ciemniejszego oświetlenia, a wtedy może być już za późno... ...po 10 sekundach TUNING Gadżety tuningowe Tuning nie musi oznaczać przebudowy całego auta. Czasami wystarczą drobiazgi Zbliża się wiosna, nareszcie znów będzie można pomajsterkować trochę przy samochodzie. To też doskonały moment, żeby zmienić coś w jego wyglądzie. W sklepach pełno jest tuningowych gadżetów. Można je kupić nawet w supermarke- tach, chociaż trzeba się liczyć z tym, że montaż najtańszych dodatków zamiast upiększyć auto, uczyni z niego obiekt żartów. U wyspecjalizowanych sprzedawców znajdziemy znacznie bardziej gustowne propozycje. Gałka Mała przeróbka, duży efekt. Uwaga! Nie każda gałka pasuje do konkretnego modelu samochodu. Lepiej wcześniej spytać sprzedawcę. Ceny od ok. 70 zł. Filtr stożkowy Sportowy akcent pod maską samochodu. Żeby działał zgodnie z oczekiwaniami, musi być odpowiednio zamontowany. Cena od 100 zł. Dodatkowe zegary To nie jest tylna lampa zespolona, tylko dodatkowe zegary. Przydadzą się, żeby wiedzieć wszystko o tym, co dzieje się z silnikiem. Cena zestawu ok. 500 zł. Sportowy filtr Nakładki Niektórzy sądzą, że nakładki na pedały ułatwiają prowadzenie auta. W rzeczywistości służą zwykle wyłącznie poprawieniu wyglądu wnętrza. Cena ok. 120 zł. Sportowy filtr nie musi być na wierzchu. Karbonowa obudowa prezentuje się nieźle. Cena ok 900 zł. Włącznik Bojowo wyglądające przełączniki upodobnią auto do wyścigówki. Niektórym kojarzą się wprawdzie z wnętrzem bombowca, ale to rzecz gustu. Cena: 49 zł. TECHNIKA Niby drobiazg, ale ma wpływ Czasami pozornie drobna modyfikacja może spowodować poważne konsekwencje dla samochodu. Dotyczy to choćby układu wydechowego, świec czy też sportowego filtru powietrza – niewłaściwie zamontowany, zamiast poprawić osiągi, znacznie je pogorszy, a w dodatku nie będzie spełniał swojej roli. NASZYM ZDANIEM Dobrze dobrane elementy mogą poprawić wygląd samochodu, a nawet w pewnym stopniu zmienić jego charakter. Trzeba jednak zachować umiar i rozsądek. Jeżeli tuningowych gadżetów będzie zbyt dużo, auto zacznie wyglądać jak przysłowiowa choinka. Zamiast poprawić jego wygląd, możemy stać się bohaterami strony www.wiejskituning.prv.pl Fot. Piotr Szypulski Małe, a cieszy PORADNIK UŻYWANE Citroën Xantia II 2.0 HDi wersja z lat 1998-2001 Nie taki diabeł straszny, Fot. Archiuwum, Marcin Matus Xantia nie jest wzorem trwałości i bezawaryjności. Jednak poważne kłopoty zdarzają się bardzo rzadko, a troskliwe serwisowanie niekonwencjonalnego zawieszenia gwarantuje niezawodność. No może poza kilkoma wyjątkami… Na hasło „hudropneumatyczne zawieszenie” niemal każdy, kto choć trochę interesuje się motoryzacją, wykrzyknie: „Citroën!”. To właśnie francuski producent od połowy ubiegłego stulecia uparcie stosował to oryginalne rozwiązanie zawieszenia kół. Niestety, w parze z innowacyjnym pomysłem nie szła trwałość. Zarówno DS-y oraz CX-y, jak i BX-y i XM-y często stawały na poboczu, opadając podwoziem. Xantia miała być inna, trwalsza i solidniej wykonana. I tak też jest! Zdaniem wielu mechaników Xantia jest pierwszym wartym polecenia Citroënem z hydropneumatycznym zawieszeniem. Szczególnie dotyczy to egzemplarzy po 1998 r., które zawodzą naprawdę rzadko. Potwierdzają to również statystyki niezawodności. W rankingu TÜV-u Xantia II została sklasyfikowana w drugiej i trzeciej dziesiątce. To dobry wynik. Hydropneumatyka – w końcu dopracowana! Największa niewiadoma, czyli hydropneumatyka, okazała się trwała. Usterki zdarzają się bardzo rzadko. O dojrzałości konstrukcji niech świadczy to, że rozwiązania techniczne z Xantii przeniesiono do następcy – modelu C5 – wzbogacając je tylko o elektronikę. Oczywiście, prawidłowe działanie układu jest związane 38 AUTO ŚWIAT | Nr 11 • 13 marca 2006 z systematycznym serwisowaniem instalacji. Rygorystycznie trzeba przestrzegać wymiany płynu LHM (co 60 tys. km). Co rok trzeba też uzupełniać zbiornik układu azotem, gdyż odpowiednie ciśnienie w sferach jest niezbędne do prawidłowego działania elementów układu resorującego… i nie tylko. Panujące w zbiorniku ciśnienie (rzędu 18 MPa) wykorzystywa- ne jest również do wspomagania układów: kierowniczego oraz hamulcowego. Szczególnie w wypadku hamulców nie jest to bez znaczenia. Układ okazuje się wrażliwy na naciśnięcie pedału. Skok jest krótki, a pedał „miękki” (obsługa wymaga chwili na przyzwyczajenie). Pomimo tego Xantia nie staje „jak wryta”. Droga zatrzymania ze 100 do 0 km/h wyno- si 41-42 m. Powodów do zadowolenia nie daje także trwałość elementów ciernych przedniej osi. Klocki wymagają wymiany co 15-25 tys. km, ponieważ gęsty, zielony płyn LHM sprawia, że cylinderki zacisków hamulcowych nie cofają się na wymaganą odległość i klocek ociera o tarcze. Problem się pogłębia jeszcze bardziej, jeśli przy okazji wymiany płynu LHM mechanik nie przepłucze układu i nie wyreguluje hamulca ręcznego (który, co ciekawe, działa na przednie koła). Elementy mechaniczne układu resorującego nie ulegają przedwczesnemu zużyciu. Najszybciej wymiany wymagają Dariusz Styczyński , Xantia 2.0 HDi łączniki stabilizatora – często „Jestem zadowolony z użytkowania Xantii. To auto ekonomiczne w eksploatacji i oferujące wyśmienity komfort jazdy” www.auto-swiat.pl/uzywane internetowe archiwum używanych od 2000 roku Poprzednicy Xantii często korzystali z pomocy drogowej. Czas na rewanż! Regularna wymiana płynu LHM zapewnia pra- Półosie napędowe są trwałe. Wyraźnie gorzej widłową pracę hydropneumatyki zawieszenia wypada trwałość łączników stabilizatora Korozja rzadko atakuje układ wydechowy. Zmiana koła wymaga trochę gimnastyki! jak go... po przejechaniu 30-40 tys. km. Silentblocki wahaczy wytrzymują przebieg dwukrotnie dłuższy. Podczas kupna trzeba koniecznie spojrzeć na ustawienie tylnych kół. Nadmierny negatyw (potocznie mówi się, że koła stoją „okrakiem”) oznacza zużycie prowadnic łożysk i czopów – koszt naprawy może dojść nawet do 2 tys. zł. Komfortowa jak luksusowa limuzyna s Sama jazda Xantią jest czystą przyjemnością. Niezależnie, czy auto pokonuje poprzeczne nierówności, czy szybko przejeżdża ciasne zakręty, prawie nie daje wytrącić się z równowagi. Zawieszenie z możliwością regulacji prześwitu utrzymuje się prawie zawsze w poziomie. Jeszcze lepszy komfort zapewnia wersja Activa wzbo- gacona o poprzeczne korektory przechyłu. To bardzo ciekawe rozwiązanie, które niestety po 3-4 lat użytkowania przestaje po prostu działać. Wtedy Activa staje się aktywna do tego stopnia, że trudno ją uspokoić, nawet gdy samochód nie jest w ruchu – odradzamy zakup tej wersji. Spore zastrzeżenia są także do działania przełącznika kierunkowskazów, spotyka się nieprecyzyjne wskaźniki paliwa, figle potrafi płatać immobiliser oraz centralny zamek. Za to Xantia wyśmienicie wypada, jeśli wziąć pod uwagę zabezpieczenie antykorozyjne. Oznaki brązowego nalotu na karoserii świadczą o powypadkowej przeszłości danego egzemplarza. Oczywiście ślady rdzy można znaleźć na elementach podwozia czy układu wydechowego, ale nie zagraża Uszkodzona konserwacja to konsekwencja nieprawidłowego podłożenia łap podnośnika Trwały jest pasek wielorowkowy napędzający osprzęt silnika. Rzadko zawodzi też alternator Zawsze w poziomie! Podczas pokonywania ostrych zakrętów nadwozie ulega tylko lekkiemu wychyleniu. Także przy ostrym hamowaniu efekt nurkowania jest prawie niezauważalny 13 marca 2006 • Nr 11 | AUTO ŚWIAT 39 Citroën Xantia s DANE I FAKTY Citroën Xantia II 2.0 HDI Xantią podróżuje się wygodnie, bezpiecznie oraz komfortowo HISTORIA MODELU 1993 wprowadzenie do sprzedaży modelu Xantia – następcy BX-a. Silniki: 1.6/88 KM, 1.8/101, 2.0/121 oraz 1.9 D/69 i 1.9 TD/88 KM. 1994 skrzynia automatyczna i wersja Activa. Diesel 1.9/68 KM. 1995 wersja kombi (handlowa nazwa Break). Modernizacja gamy silnikowej: 1.8/110, 2.0/132, 2.0 turbo/147 i diesel 2.1/109 KM. 1998 Xantia II (m.in. grill zintegrowany z maską). Diesel z wtryskiem Common Rail 2.0 HDI o mocy 109 KM (rok później też wersja 90-konna). 2001 następca Xantii – model C5. TO SIĘ PSUJE Nadwozie – korozję spotkać można na elementach podwozia. Silnik i osprz´t – usterki koła pasowego na wale rozrządu; uszkodzenia przepływomierza i zaworków w pompie ciśnieniowej. Układ elektryczny – usterki centralnego zamka i przełącznika kierunkowskazów. Hamulce – przyspieszone zużycie klocków hamulcowych; zapiekająca się linka hamulca ręcznego. Zawieszenie – wycieki płynu LHM z pompy i korektora poziomowania osi tylnej; wyrobione prowadnice łożysk zawieszenia tylnego; wybite łączniki stabilizatora. CENY CZĘŚCI ZAMIENNYCH W Z¸ tarcze/klocki ham. (przód, kpl.) filtry: powietrza/oleju łącznik stabilizatora (przód) rozrzàd (kpl. do wymiany) sprz´g∏o (kpl.) reflektor/b∏otnik (przód) ORYGINALNE ZAMIENNIKI 720/537 67/47 127 443 1390 442/199 od 286/od 115 46/32 43 348 1200 311-472/- DANE TECHNICZNE Silnik: t.diesel, R4/8V, OHC, poj. skokowa 1997 cm3, wtrysk bezpośredni. Ârednica cylindra/skok t∏oka 85,0/88,0 mm, stopieƒ spr´˝ania 18,0. Moc maksymalna 80 kW (109 KM) przy 4000 obr./min. Maksymalny moment obrotowy 250 Nm przy 1750 obr./min. Pr´dkoÊç maksymalna: 191 km/h. Przyspieszenie: 0-100-km/h 12,5 s. Spalanie wg EU: (miasto/poza miastem/średnie) 7,3/4,5/5,5 l/100 km. Podwozie: nap´d na koła przednie, skrzynia 5-biegowa manualna. Zawieszenie niezależne z hydropneumatycznym samopoziomowaniem, z przodu wahacze poprzeczne, z tyłu wahacze wzdłużne. Hamulce tarczowe, z przodu wentylowane (ABS w serii). Opony 205/60 R 15. Nadwozie: d∏./szer./wys. 4524/1755/1400 mm. Masa w∏asna od 1436 kg, dopuszczalna masa ca∏kowita 1910 kg. Dop. masa przyczepy hamowanej 1500 kg. Âred. zawracania 12 m. Poj. zbiornika paliwa 65 l. Poj. baga˝nika 483/1405 l. ZDANIEM FACHOWCA – Xantia II to samochód, który mogę z czystym sumieniem polecić poszukującym taniego, wygodnego i praktycznego auta rodzinnego. Trzeba tylko znaleźć odpowiednio zadbany egzemplarz. Hydropneumatyczne zawieszenie, jeśli tylko jest prawidłowo serwisowane, rzadko się psuje. Nie ma problemu z częściami zamiennymi, gdyż na rynku jest sporo zamienników oferowanych w naprawdę przystępnych cenach. Czego więc obawiać się przy kupnie Xantii? Egzemplarzy, które odwiedzały warsztaty niespecjalizujące się w naprawie tego typu aut! 40 AUTO ŚWIAT | Nr 11 • 13 marca 2006 Grzegorz Małecki właściciel serwisu Centrum Serwisowe Małecki ona bezpieczeństwu jazdy. Warte podkreślenia są również walory użytkowe nadwozia. W połowie lat 90. wnętrze Xantii uznawano za najstaranniej wykończone i najprzestronniejsze w klasie. Kabina oferuje dużo miejsca na nogi (również z tyłu) i nad głowami, a szerokość wnętrza (bliską 1,5 m) można porównać z autami segmentu o stopień wyższego. Poza tym znajdziemy tu duże i wygodne fotele, przyjemne w dotyku tworzywa oraz estetyczne i trwałe, welurowe obicia tapicerskie. Wiele zachwytu wzbudza bagażnik. Pojemność wynosi 483 l, szerokości nie ograniczają wnęki, a seryjnie montowana dzielona kanapa (1/3-2/3) umożliwia przewóz foremnych przedmiotów. Można liczyć na wysoki poziom wyposażenia standardowego. Wersja SX pochodząca z polskich salonów oferowała dwa airbagi, ABS oraz „elektrykę” lusterek i szyb przednich. Jednak to minimum często wzbogacone jest o klimatyzację, airbagi boczne, radioodtwarzacz oraz szyberdach. Dynamiczny, oszczędny i trwały Dobrym wyborem będzie 109-konny turbodiesel nowej generacji z systemem wtrysku typu Common Rail. To godny polecenia i sprawdzony silnik, który cierpi jedynie na drobne dolegliwości. Jeszcze do niedawna typową usterką jednostki były problemy z kołem pasowym wału napędowego (ściślej tłumikiem drgań) – wymagało wymiany co 40-50 tys. km. Producent zareagował z opóźnieniem, ale lepiej późno niż wcale. Obecnie koła pasowe wytrzymują przebiegi ponad 100 tys. km. Poza tym pompa ciśnieniowa jest czuła na złą jakość paliwa. Jej wymiana wiąże się z wydatkiem 1000 zł. Spotykane były przypadki uszkodzenia przepływomierza powietrza i dwumasowego koła zamachowego. Warto też podejść sceptycznie do interwału wymiany paska rozrządu narzuconego przez producenta (co 160 tys. km!). Mechanicy zalecają skró- Wysoki komfort jazdy zapewnia nie tylko hydropneumatyczne zawieszenie, lecz także dobra jakość wykończenia i wygodne fotele. Pomiędzy siedzeniami umieszczono suwak do regulacji prześwitu i wyłącznik airbagu pasażera Ceny używanych (wg Eurotaksu, w tys. z∏) Xantia II 1.8i SX (5d) Xantia II 1.8i 16V SX (5d) Xantia II 1.8i 16V SX (kb) Xantia II 2.0i 16V SX (5d) Xantia II 2.0T CT Activa (5d) Xantia II 3.0 V6 Exclusive (5d) Xantia II 1.9 TD SX (5d) Xantia II 1.9 TD SX (kb) Xantia II 2.0/90 HDi SX (5d) Xantia II 2.0/90 HDi SX (kb) Xantia II 2.0/109 HDi SX (5d) Xantia II 2.0/109 HDi SX (kb) 2001 22,4 23,0 23,8 24,4 25,4 26,0 25,6 26,3 cenie tego okresu do 120 tys. km. Inne usterki spotykane są sporadycznie. Silnik świetnie spisuje się podczas codziennej eksploatacji. Zużywa średnio 6,6 l/100 km, rozpędza auto od 0 do 100 km/h w 12,1 s (test redakcyjny) i odznacza się ponadprzeciętną kulturą pracy. Inne elementy nie psują się częściej niż u konkurentów. Trwałe są przeguby półosi, sprzęgło wystarcza na grubo ponad 100 tys. km, rzadko po- 2000 19,1 19,6 20,3 20,8 21,4 23,5 20,6 21,6 22,2 21,9 22,5 1999 16,1 16,5 17,1 17,5 18,0 19,8 17,4 17,9 18,4 18,9 1998 13,5 13,8 14,3 14,6 14,5 14,9 - słuszeństwa odmawia instalacja elektryczna. Także ceny części zamiennych (poza ASO) oraz wartość rynkowa Xantii okazują się być bardzo atrakcyjne – egzemplarze 5-, 6-letnie z nowoczesnym, 109-konnym dieslem kosztują około 20 tys. zł. Trzeba jednak pamiętać, że model wymaga profesjonalnej opieki, a mechanicy bez doświadczenia bardziej zaszkodzą, niż pomogą. Marcin Matus Zamieść og∏oszenie! www.uzywane.auto-swiat.pl Chcesz zamieÊciç og∏oszenie drobne dotyczàce sprzeda˝y samochodu? Wejdê na podanà wy˝ej stron´. Og∏oszenia zamieszczamy w dodatku „Auto Âwiat Market”. Najbli˝sze wydanie 27 marca 2006 r. UŻYWANE Alfa Romeo 166 3.0 V6 wersja z lat 1998-2003 Seryjne zawieszenie jest nieco za miękkie. Szybko zużywają się elementy układu jezdnego i hamulcowego DANE I FAKTY TO SIĘ PSUJE Nadwozie/podwozie – korozja spoilera przedniego i ostatniego tłumika. Silnik/osprz´t – wycieki oleju; kłopoty z elektroniką sterującą pracą silnika; awarie rozrusznika. Przeniesienie nap´du – wycieki oleju ze skrzyni biegów. Zawieszenie – wybite sworznie wahaczy oraz łączniki stabilizatora. CENY CZĘŚCI ZAMIENNYCH W Z¸ ASO/zamienniki klocki ham. (przód) tarcze ham. (przód, kpl.) filtr oleju sprz´g∏o (kpl.) tłumik końcowy reflektor ksenonowy 581/154 920/264 47/26 1589/817 3196/4515/- DANE TECHNICZNE Silnik: benz., V6/24V, DOHC, poj. skokowa 2959 cm3, wtrysk wielop. Âr. cyl. x skok t∏oka 93,0 x 72,6 mm, stopieƒ spr´˝ania 10,0. Moc maksymalna 166 kW (226 KM) przy 6200 obr./min. Maks. moment obrotowy 275 Nm przy 5000 obr./min. Podwozie: nap´d przedni, skrzynia 6b man. lub 4b aut. Zawieszenie p/t: kol. resorujące/oś wielowahaczowa. Hamulce tarczowe, z przodu wentyl. (ABS w opcji). Opony 205/55 R 16. Nadwozie: wymiary 4720/1815/1416 mm. Masa w∏asna od 1565 kg, dop. masa ca∏k. 2000 kg. Poj. zbiornika paliwa 72 l. Poj. baga˝nika 490 l. Tylko dla miłośników Włoska limuzyna wykazuje umiarkowaną usterkowość, ale jest kosztowna w utrzymaniu Już krótka weryfikacja cen oryginalnych części zamiennych do 3-litrowej Alfy sprawia, że niekiedy włos jeży się na głowie. Tłumik końcowy kosztuje prawie 3200 zł, tarcze oraz klocki hamulcowe – 1500 zł, wahacz przedniego zawieszenia – 800 zł. Są to elementy, które w polskich realiach wymagają częstej wymiany. Oczywiście zagorzali fani Alfy powiedzą: „przecież zawsze można posiłkować się markowymi zamiennikami”. Tak, ale kupno tłumika końcowego do wersji 3.0 V6 jest po prostu niemożli- tym do minusów trzeba zaliczyć skromną ilość miejsca z tyłu i utrudniony dostęp do przestrzeni bagażowej. Ale te wszystkie niedoskonałości wybacza się w momencie „zbliżenia” z tą piękną „włoszPiękna i szybka, ką”. Niepowtarzalny styl, pewale kosztowna ny układ jezdny i soczyście Inne dolegliwości „166” to brzmiąca, 3-litrowa „V6” są przepalające się żarówki i bez- kwintesencją tego, czym popieczniki, a także wycieki oleju. winny emanować wszystkie Opinie odnośnie jakości wyko- auta. Do tego trzeba dodać aknania wnętrza są zróżnicowa- ceptowalne spalanie (ok. 13 ne. Niektóre egzemplarze prze- l/100 km). Pomimo że silnik raźliwie skrzypią, inne poskrę- nie cierpi na poważne usterki, cane są całkiem solidnie. Poza zadowolenie z eksploatacji nie we, a wybite sworznie wahaczy są niewymienne i trzeba kupować cały wahacz. Sprzęgło, amortyzatory czy elementy silnika również rzadko czekają w sklepach z zamiennikami. trwa zbyt długo. Już sama wymiana paska rozrządu w ASO wiąże się z wydatkiem przekraczającym 3 tys. zł. Sporo pieniędzy pochłania także likwidacja wycieków oleju. No cóż, Alfa 166 3.0 V6 nie należy do aut tanich w utrzymaniu. Ale w porównaniu z nudnymi reprezentantami klasy wyższej z Niemiec (Mercedesem bądź Audi) daje dużo satysfakcji z jazdy. Prawdziwi miłośnicy marki to doceniają i z przymrużeniem oka patrzą na koszty eksploatacji. Marcin Matus Półosie napędowe to jedne z trwalszych elementów Zawieszenie szybko się wybija na polskich drogach Częsty widok – olej wycieka z silnika i ze skrzyni biegów Korozja pojawia się na przednim spoilerze i na wydechu Nic dodać, nic ująć! Ergonomia kokpitu jest wzorowa. Niestety, z jakością wykończenia bywa już bardzo różnie 13 marca 2006 • Nr 11 | AUTO ŚWIAT 41 Fot. Archiwum OSIĄGI Pr´dkoÊç maksymalna 243 km/h (aut. 237 km/h) Przyspieszenie 0-100 km/h 7,8 s (aut. 8,5 s) Spalanie (EU) 18,3/9,1/12,5 l/100 km (aut. 19,4/9,3/13,0 l/100 km) UŻYWANE Yamaha Grizzly DANE I FAKTY wersja z lat 2001-2006 Yamaha Grizzly 660 Agresywna sylwetka zdradza możliwości terenowe pojazdu HISTORIA MODELU 1998 rozpoczęcie produkcji modelu Grizzly 600. 2001 wprowadzenie gruntownie zmodernizowanego Grizzly 660 (rok modelowy 2002). Zmiany objęły nie tylko powiększenie silnika, lecz także wygląd zewnętrzny pojazdu oraz zawieszenie (wprowadzenie niezależnego zawieszenia tylnego w miejsce sztywnej osi). 2006 przewidziany debiut następcy – modelu 700. Koncepcja układu napędowego i zawieszenia bez zmian (drobne ulepszenia). Nowy zespół napędowy (bazujący na Raptorze 700), wprowadzenie wtrysku paliwa. TO SIĘ PSUJE Nadwozie/podwozie – eksploatacja w terenie i upadki mogą wiązać się z obcierkami czy nawet pękaniem plastikowych elementów obudowy. Silnik i osprz´t – bardzo trwały i niezawodny. Założenie dużych kół skutkuje obniżeniem trwałości przegubów napędowych. Zawieszenie/koła – szybkiemu zużyciu ulegają właściwie tylko łożyska przednich kół. Niezbyt dużą trwałość mają fabryczne, miękkie opony. Układ elektryczny – prosta instalacja elektryczna zabezpieczona jest przed zalaniem. Jedyny element elektroniczny to wyświetlacz przed kierowcą. CENY CZĘŚCI ZAMIENNYCH W Z¸ tarcze/klocki ham. (przód, kpl.) tarcza tylna (1 sztuka)/klocki filtry: powietrza/oleju łożyska koła przedniego klosz reflektora/b∏otnik (przód) amortyzatory przód/ty∏ ORYGINALNE ZAMIENNIKI 910/260 191/177 119/65 180 98/345 1640/1370 nie wyst./160 nie wyst./140 90/35 95 nie występują nie występują DANE TECHNICZNE Silnik: benzynowy, 1-cylindrowy (5 zaworów), 4-suwowy, chłodzony cieczą. OHC, poj. skokowa 660 cm3, gaźnik. Ârednica cylindra x skok t∏oka 100,0 x 84,0 mm, stopieƒ spr´˝ania 9,1. Maks. moment obrotowy 50 Nm przy 5500 obr./min. Spalanie testowe: min. 11, średnio 15 l/100 km. Podwozie: nap´d na tylną oś (brak tylnego mechanizmu różnicowego), dołączany na przednią (na sztywno), blokada przedniego mechanizmu różnicowego, skrzynia bezstopniowa automatyczna; reduktor (przełożenie efektywne 1,7). Zawieszenie niezale˝ne, kolumny resorujące, wahacze poprzeczne; regulacja sztywności sprężyn. Hamulce: z przodu tarcze przy kołach, z ty∏u jedna tarcza na wale. Opony przód 25x8-12, tył 25x10-12. Nadwozie: d∏ugoÊç/szerokoÊç/wysokoÊç 2085/1150/1210 mm. Rozstaw osi 1275 mm. Prześwit 275 mm. Masa w∏asna 272 kg. Dopuszczalna masa przyczepy 550 kg. Ârednica zawracania 6,4 m. Poj. zbiornika paliwa 20 l. Dwa baga˝niki (przód/tył), nośność 45/85 kg + schowek pod fotelem. Fot. Igor Kohutnicki ZDANIEM FACHOWCA – Czterokółki dopiero zaczynają zdobywać w Polsce uznanie. Podstawowym problemem jest niespójność przepisów, np. dotyczących rejestracji. Wiele złego wyrządzają też quadowcom pseudosportowcy szalejący w terenie zabudowanym lub rozjeżdżający uprawiane pola. Nie ma ich wielu, ale złe opinie powstają bardzo szybko, a walczyć trzeba z nimi latami. Specyfika prowadzenia quada sprawia, że o wypadek nietrudno. Dlatego szczególnie początkujących zachęcam do rozwagi. Nie warto oszczędzać na profesjonalnym ubraniu! 42 AUTO ŚWIAT | Nr 11 • 13 marca 2006 Krzysztof Kretkiewicz instruktor nauki jazdy w terenie (ATV i samochody) Rozrywka czy Quady w Polsce służą głównie do rekreacji, ale doskonale sprawdzają Co to właściwie jest i czemu służy – przedziwne skrzyżowanie terenówki, ciągnika rolniczego i motocykla nazywane quadem lub czterokółką? W naszym kraju służy głównie do rekreacji i uprawiania sportu, ale doskonale zdaje egzamin wśród leśników, służb ratunkowych, a nawet rolników. Wyróżnić można kilka rodzajów quadów. Prezentowana Yamaha Grizzly to typowy przedstawiciel quadów użytkowych, tzn. takich, które wykorzystać można zarówno do pracy w trudnym terenie, jak i pojechać nimi na rajd przeprawowy. Są też maszyny typowo towarowe, sportowe oraz przeznaczone dla dzieci. Produkcją czterokółek zajmują się głównie firmy motocyklowe (Suzuki, Yamaha, Kawasaki), a także np. Bombardier i Polaris. Podobnie jak wśród samochodów, tak i tu zauważyć można „wyścig zbrojeń”. Kilka lat temu, gdy Grizzly pojawiło się na rynku, model ten uchodził za bardzo mocny. Teraz pod względem dynamiki ustępuje pola wielu konkurentom, ale ciągle zdobywa uznanie za solidność i trwałość. Jeżdżenie wymaga pewnej wprawy Prowadzenie quada to ogromna przyjemność, ale też wyzwanie. Jednym z większych problemów jest opanowanie manewrowania. Kręcenie kierownicą wymaga siły i precyzji (przełożenie bezpośrednie, jak w motocyklu). A to przeciwstawne cechy. Pojazd dość łatwo też przewrócić lub wywrócić na „dach”. Niezależne zawieszenie wszystkich kół o bardzo dużym skoku gwarantuje kierowcy wysoki komfort. Na dużą pochwałę zasługują zdolności terenowe pojazdu. Ograniczeniem jest głównie stosunkowo nisko umieszczony wlot powietrza (w okolicy zbiornika paliwa). Tu samochód terenowy (z wyprowadzonym na dach snorkelem) zdobywa sporą przewagę. Jednak gdy woda nie sięga metra, quad nie ma sobie równych na- Prosta deska rozdzielcza. Z lewej strony kierownicy m.in. włącznik świateł, z prawej sterowanie napędem Rekreacyjna jazda quadem to przyjemność, ale na początku lepiej nie szarżować Dźwignia prawie jak w samochodzie. Przełożenie szybkie lub reduktor Po zdjęciu siedziska znajdziemy niewielką skrytkę, w której zmieści się np. linka holownicza. Schowanie kasku (jak w skuterze) nie uda się. Z tyłu i z przodu solidne bagażniki Elementy podwozia są bardzo mocne i trwałe, zniszczy je tylko agresywna, wyczynowa jazda praca? się też jako profesjonalny środek transportu wet wśród najbardziej renomowanych terenówek. Jest to zasługą m.in. bezkompromisowego układu napędowego. Kierowca może dołączyć napęd przedniej osi oraz reduktor. Ma też do wykorzystania blokadę jedynego mechanizmu różnicowego (przedniego). Skorzystanie z pełnego zestawu gwarantuje, że będą obracać się wszystkie koła równocześnie. Trudno więc o teren, z którego nie wyjedzie lekki quad. Ponieważ prowadzenie „sztywnego” pojazdu (z włączoną blokadą mechanizmu) jest bardzo trudne, prędkość maksymalną ograniczono do 35 km/h (chcąc jechać szybciej, trzeba wcisnąć przełącznik przy kierownicy). Grizzly może poszczycić się imponującym prześwitem 275 mm i doskonale wyrównanym, płaskim podwoziem. Koszty niemałe, ale łatwe do przewidzenia Czy zakup quada za 32-38 tys. zł to dobra oferta? I tak, i nie. Tak, bo za te pieniądze otrzymujemy nowy, fantastyczny pojazd, którym niemal prosto z salonu można udać się na rajd i walczyć o najwyższe lokaty. Można też mieć oddanego, sprawnego pomocnika w pracy. Z drugiej jednak strony wydajemy sporo pieniędzy za pojazd, którym nie pojedziemy nawet po zakupy. Musimy za to mieć dla niego przyczepkę i miejsce pod dachem. Różnica w cenie bierze się z pochodzenia: importowane z USA są tańsze (technicznie nie odbiegają od europejskich), droższe pochodzą z polskiego salonu. Z powodu niskiej podaży trudno kupić używane pojazdy. Ponieważ służą one głównie w terenie, stan techniczny nie zawsze jest w porządku. Zwolennicy korzystania z ASO (lub posiadacze gwarancji) mają łatwe zadanie – jadą do serwisów motocyklowych Yamahy. Jednak, podobnie jak w przypadku aut, to dość dro- gie rozwiązanie, dlatego posiłkować się można zamiennikami (o ile są) kosztującymi zazwyczaj około 50 proc. oryginału. Ceny części odpowiadają… drogim japońskim autom, do samochodów zbliżone jest zużycia paliwa w przeliczeniu na kilometry (jednak dla quada 100 km to często cały dzień „zabawy po pachy”). Nietypowo za to brzmią okresy międzyprzeglądowe: podzielone są na kilometry lub motogodziny (mth). Ze względu na terenowy charakter pojazdu przebieg często bywa nieade- kwatny do postępującego zużycia. Wymianę oleju wraz z podstawowym przeglądem najlepiej przeprowadzać co 30-50 mth. Na szczęście w silniku są tylko 2 l oleju (po 60 zł/l). Quady są bardzo niezawodne, ale wiadomo, że w terenie zniszczyć można wszystko. Np. większe koła prędzej czy później uszkodzą przeguby, ale da się je zregenerować i przy okazji wzmocnić. Czasem dochodzi nawet do uszkodzeń przestrzennej ramy. Andrzej Jedynak Trzeba szukać w internecie n Rynek używanych quadów nie jest zbyt obszerny, oferty sprzedaży najłatwiej znaleźć za pośrednictwem internetu. Najpopularniejszy jest portal Allegro, ale wyłowienie ofert używanych pojazdów spośród około 1200 ogłoszeń nie jest łatwe (większość to „nówki”), zaś trafienie wymarzonego modelu z konkretnego rocznika – niemal niemożliwe. 2-letnie Grizzly w dobrym stanie kosztują zazwyczaj około 25-26 tys. zł. Utrata wartości nie jest więc zbyt duża. 5-latek traci na wartości około 50 procent. Inne strony, na których szukać można anonsów typu „sprzedam”, to np. www.atvpolska.pl lub www. quadzik.pl, ale tam znajdziemy zaledwie po kilkanaście ogłoszeń. Rynek używanych quadów dopiero powstaje 13 marca 2006 • Nr 11 | AUTO ŚWIAT 43 UŻYWANE Raport TÜV 2006: samochody 2- i 3-letnie AUTA NA PLUS Prawie nowe, lec Badania techniczne aut 2- i 3-letnich, czyli prawie nowych, wyraźnie wskazują, które modele Subaru Forester średnia usterkowość 3,0% Lider wśród 2- i 3-latków kać aut z końcowego okresu produkcji, tym bardziej, że i w dwóch starszych przedziałach wiekowych Forester uplasował się w czoMiejsce łówce. Jedyne odnotowane usterki to braki w oświetleniu auta. W najmłodszej kategorii wiekowej raportu TÜV-u zwyciężyło w tym roku produkowane do 2002 r. Subaru Forester. Ciekawy wynik, jeśli zważyć, że auto skonstruowano w połowie lat 90. ub.w. Warto więc szu- 1 Mercedes SLK średnia usterkowość 3,8% Prawie jak Porsche Także ten pochodzący z połowy poprzedniej dekady samochód (produkcję zakończono w 2004 r.) wypada znakomicie. W swej klasie ustępuje tylko Porsche, minimalnie pokonując nawet brylującą od lat Mazdę MX-5. Także w wypadku tego auta zdecy- dowana większość usterek odnotowanych podczas przeglądów rejestracyjnych to niesprawności oświetlenia. Trudno zaś winić producenta za to, że nabywca nie ma zwyMiejsce czaju sprawdzać funkcjonowania świateł swego auta. 7 Opel Corsa średnia usterkowość 4,3% Małe na topie Corsa trzeciej generacji pojawia się w rankingu niezawodności po raz pierwszy i jest to debiut co najmniej udany. Poprzedni model wypadał w starszych kategoriach wiekowych wyraźnie gorzej (choć jak na samochód Miejsce 13 mały, zupełnie przyzwoicie, bo z usterkowością poniżej przeciętnej). Wydaje się więc, że Opel Corsa C to godny następca poprzedniego modelu, pozbawiony wielu jego wad. Odnotowano jedynie nieco problemów z układem wydechowym. Volkswagen Polo średnia usterkowość 4,3% Znowu w czołówce Tę samą pozycję, co Corsa, zajął uwzględniony w raporcie TÜV-u również po raz pierwszy obecny model Volkswagena Polo. Dobry początek. Oby tak dalej, tym bardziej, że przewaga nad notowaniami poprzedniego modelu jest nawet większa niż w wypadku starej i nowej Corsy. Wśród nielicznych zastrzeżeń diagnostów przeważają te dotyczące niesprawnego oświetlenia, pojawiają się też uwagi Miejsce dotyczące skuteczności funkcjonowania układu hamulcowego. 13 BMW serii 7 średnia usterkowość 4,7% Wyjście z zapaści O wyjściu z zapaści może mówić topowy model szacownej, bawarskiej marki. Poprzednia generacja „siódemki” (typ E38) zajęła w klasyfikacji aut 4- i 5-letnich 76 pozycję z usterkowością daleko 44 AUTO ŚWIAT | Nr 11 • 13 marca 2006 przekraczającą przeciętną. Obecna, jak widać, wypada o wiele lepiej. Odnotowano znikomą liczbę zastrzeżeń do zawieszenia, które w modelu E38 Miejsce było w każdym wieku bardzo usterkowe. 17 Notowania usterkowości aut 2- i 3-letnich mają znaczenie szczególne. Oceniane są bowiem samochody nie tyle używane, co prawie nowe. Trudno w tym wypadku mówić o usterkach wynikających z wieku pojazdu. Jeśli diagnosta musi taki samochód cofnąć do warsztatu, by mógł on uzyskać dopuszczenie do ruchu, to śmiało podejrzewać można, że chodzi o wadę konstrukcyjną bądź niechlujny montaż. Jednak nie tylko. Zwróćmy uwagę, że w znakomitej większości chodzi o samochody objęte jeszcze gwarancją producenta i serwisowane w ASO. Nie może być więc mowy o „garażowych mechanikach”. Ten ranking świadczy zatem w równym stopniu o niezawodności samochodów, co o jakości pracy mechaników w autoryzowanych stacjach obsługi (oczywiście niemieckich, bowiem – przypomnijmy – raport powstaje na podstawie danych zgromadzonych przez diagnostów TÜV-u w trakcie przeprowadzania obowiązkowych przeglądów rejestracyjnych w Niemczech). Maluchy wysoko, ale czy utrzymają swe pozycje? Przyglądając się tegorocznej liście, zauważmy, że wysoką, 13 pozycję zajęły ex aequo trzy auta małe: Ford Fiesta, Opel Corsa i VW Polo. Istotne jest przy tym nie tylko to, że wyprzedziły one wiele limuzyn prestiżowych marek. Zainteresowanie budzi także fakt, że właśnie te maluchy wypadły lepiej niż pozostałe modele każdej z trzech marek. Czyżbyśmy mieli więc do czynienia z postępem jakościowym w segmencie samochodów przeznaczonych dla masowego użytkownika? Zobaczymy za 2, 3 lata. Trzeba być ostrożnym. Corsa i Polo to modele nowe i – jak można sądzić – pozbawione wad po- Samochody 2- i 3-letnie (średnia usterkowość 6,6%) Miejsce Auta z powa˝nymi /model usterkami* w % 1. Subaru Forester 3,0 % 2. Mazda Demio 3,4 % Toyota Yaris 3,4 % 4. Porsche 911 3,5 % Toyota Corolla 3,5 % 6. Porsche Boxster 3,6 % 7. Mercedes SLK 3,8 % Subaru Legacy 3,8 % 9. Mazda MX-5 3,9 % 10. Mercedes klasy A 4,0 % 11. Toyota RAV4 4,1 % 12. Mercedes klasy C 4,2 % 13. Ford Fiesta 4,3 % Opel Corsa 4,3 % VW Polo 4,3 % 16. Audi A4 4,5 % 17. Audi A2 4,7 % BMW serii 7 4,7 % 19. Honda Civic 4,8 % Mazda Premacy 4,8 % 21. Nissan Primera 4,9 % VW Golf/Bora 4,9 % 23. Volvo S60 5,0 % VW New Beetle 5,0 % 25. Nissan Almera 5,1 % Toyota Avensis 5,1 % 27. Mitsubishi Colt/Lancer 5,2 % Miejsce Auta z powa˝nymi /model usterkami* w % Saab 9-3 5,2 % 29. Audi A3 5,3 % Honda Accord 5,3 % Land Rover Freelander 5,3 % Mitsubishi Sp. Wagon 5,3 % Skoda Fabia 5,3 % 34. Audi TT 5,4 % 35. Mazda 626 5,5 % Mercedes SL 5,5 % Opel Agila 5,5 % Smart Fortwo 5,5 % 39. Ford Focus 5,6 % 40. Citroën Berlingo 5,7 % Suzuki Wagon R+ 5,7 % 42. Citroën Xsara 5,9 % Mazda 323 5,9 % Mitsubishi Pajero 5,9 % Suzuki Jimny 5,9 % 46. Mitsubishi Carisma 6,0 % 47. Mitsubishi Galant 6,2 % 48. VW Lupo 6,3 % VW Passat 6,3 % 50. Seat Leon/Toledo 6,4 % Skoda Octavia 6,4 % 52. BMW Z3 6,6 % Ford Mondeo 6,6 % 54. Opel Astra 6,7 % z także się psują Część 5 tatnia i os AUTA NA MINUS można uznać za udane, a które w przyszłości będą miały problemy z jakością i niezawodnością przedników. Ale Ford Fiesta (model JAS/JBS wytwarzany do 2002 roku) jest tym samym autem, które na liście aut 4i 5-letnich zajmuje daleką, 62 pozycję z usterkowością wyższą niż przeciętna w tym zestawieniu. Może więc tylko prawie nowe są takie dobre, wygrywając z dużymi autami prostotą konstrukcji? Jak w ubiegłym roku na czele tabeli znajdziemy Yarisa, który jako jedyne auto w tej klasie niezawodnością bije najlepszych. Jednak gdy zaczniemy się rozglądać za Micrą (w rankingu uwzględniono model wytwarzany do 2002 r.), czeka nas rozczarowanie. Przez lata wypadał on co najmniej przyzwoicie, natomiast egzemplarze z końcowego okresu produkcji zapracowały na miejsce w dolnej części tabeli. Czyżby swoje robiły oszczędności wprowadzane przez speców z koncernu Renault? Wysoka pozycja Almery temu zaprzecza, więc może zdecydował po prostu wiek wytwarzanej od 1993 r. konstrukcji. Trudno sensownie skomentować 74 miejsce prestiżowego Volvo S80 czy 79 miejsce Mercedesa klasy M. Miejsce Auta z powa˝nymi /model usterkami* w % Renault Mégane 6,7 % Suzuki Swift 6,7 % 57. Audi A8 6,8 % Volvo V70 6,8 % 59. Audi A6 6,9 % 60. Citroën C5 7,0 % Mercedes klasy S 7,0 % Suzuki Vitara 7,0 % 63. BMW serii 3 7,1 % Seat Ibiza/Cordoba 7,1 % Volvo S40/V40 7,1 % 66. Hyundai Atos/A. Prime 7,2 % Renault Scénic 7,2 % 68. Renault Twingo 7,3 % Renault Clio 7,3 % 70. BMW serii 5 7,4 % 71. Peugeot 206 7,5 % Peugeot 307 7,5 % 73. Nissan Micra 7,6 % 74. Fiat Seicento 7,7 % Kia Sephia 7,7 % Volvo S80 7,7 % 77. BMW X5 7,9 % 78. Ford Ka 8,0 % 79. Mercedes klasy M 8,1 % 80. Fiat Punto 8,2 % 81. Hyundai Elantra 8,4 % Miejsce Auta z powa˝nymi /model usterkami* w % 82. Alfa 147 8,5 % Renault Espace 8,5 % 84. Lancia Y 8,6 % 85. Fiat Stilo 8,7 % Opel Vectra 8,7 % 87. Jeep Grand Cherokee 8,8 % 88. Opel Omega 8,9 % 89. Daihatsu Cuore 9,0 % Mini 9,0 % 91. Reanult Kangoo 9,3 % Seat Arosa 9,3 % 93. Alfa 156 9,4 % Mercedes klasy E 9,4 % 95. Citroën Saxo 9,8 % Peugeot 106 9,8 % 97. Opel Zafira 10,1 % 98. Peugeot 406 10,6 % 99. Hyundai Accent 10,7 % 100. Chrysler PT Cruiser 10,9 % 101. Chrysler Voyager 11,0 % Ford Galaxy 11,0 % 103. Opel Frontera 11,2 % 104. Seat Alhambra 11,5 % 105. VW Sharan 12,7 % 106. Fiat Marea 13,7 % 107. Renault Laguna 14,8 % Otrzymanie takiej plakietki oznacza dopuszczenie auta do ruchu Produkowana w Gliwicach Agila zajmuje 35 pozycję. To miejsce gorsze niż kiedyś, ale zupełnie przywoite. Fiat Seicento zajmuje miejsce 74, ale zważywszy na wiek tej konstrukcji, trudno chyba oczekiwać lepszego wyniku. Ciekawiej może być za rok, kiedy to w raporcie powinno już pojawić się pierwsze notowanie „naszego” Fiata Pandy. Adam Jamiołkowski Opel Omega średnia usterkowość 8,9% To nie był udany model Mimo wielu modernizacji i usprawnień produkowany do 2003 roku Opel Omega nie wypada dobrze. Nawet egzemplarze z końcowego okresu produkcji są stanowczo zbyt usterkowe, jak na limuzynę tej klasy. Już Miejsce 88 w 2- i 3-letnich autach odnotowano wiele przypadków niesprawności układu kierowniczego. Szwankują również zawieszenie samochodu, oświetlenie oraz układ wydechowy. Mini średnia usterkowość 9,0% Uroda to nie wszystko małego przecież pojazdu). Co ciekawe, bardzo wysoki był odsetek odnotowanych przez diagnostów usterek oświetlenia. Czy użytkownicy Mini nie mają zwyczaju dbać o swe auto, czy może konstruktorzy nie przemyśleli problemu wymiany żarówek jak należy? Chwalone za oryginalny styl Mini występuje w raporcie po raz pierwszy i nie jest to debiut udany. Styl to nie wszystko. Usterkowość auta Miejsce wypada znacznie powyżej oczekiwań (uzasadnionych szczególnie, jeśli zważyć na cenę tego 89 Chrysler PT Cruiser średnia usterkowość 10,9% Amerykańska jakość? Przez wiele lat jedynym Chryslerem notowanym w europejskich rankingach niezawodności był Voyager i nie wypadał on dobrze. Teraz pojawił się PT Cruiser i także utrwala opinię o słabej jakości aut z Ameryki. Zwraca uwagę, że zgła- Miejsce 100 szano wiele zastrzeżeń do stanu zawieszenia (około czterokrotnie częściej niż wynosi średnia dla aut w tej kategorii). Wygląda na to, że dla Chryslera nawet niemieckie drogi są zbyt wymagające. Volkswagen Sharan średnia usterkowość 12,7% Co się dzieje z vanami? Volkswagen Sharan jest jednym z aut zamykających stawkę. Już w 2- i 3-letnich autach zgłoszono wiele uwag do funkcjonowania zawieszenia, układu kierowniczego, oświetlenia, a nawet do stanu przewodów hamulcowych. Zwraca uwagę, że niemal identyczny, bardzo zły wynik uzyskały bliźniacze Seat Alhambra i Ford Galaxy. Nie może być więc mowy o przypadku czy błędzie statystycznym. Grupa Volkswagena i Ford muszą szybko myśleć o nowym, lepszym vanie. Miejsce 105 Renault Laguna średnia usterkowość 14,8% Kompletna katastrofa Renault strzeliło sobie w nogę. Laguna II jest autem bardzo ładnym, ma dynamiczne i oszczędne silniki. Tylko co z tego, skoro w rankingu usterkowości zajęła ostatnie, 107 miejsce? Niemal 15 proc. prawie nowych aut musiało jechać do warsztatu, by uzyskać dopuszczenie do ruchu! Pozostaje mieć nadzieję, że Francuzi nie rzucają słów na wiatr i nieMiejsce dawna modernizacja zmniejszy usterkowość samochodu. 107 *kwalifikującymi do powtórnego badania 13 marca 2006 • Nr 11 | AUTO ŚWIAT 45 HISTORIA MARKI Na początku były traktory Automobili Lamborghini S.p.A powstało w 1963 roku w małej, włoskiej miejscowości Sant’Agata Bolognese pod Bolonią. Firmę założył Ferruccio Lamborghini, który wcześniej zaczynał od produkcji traktorów. Jego marzeniem było wytwarzanie sportowych aut ta- LEGENDY MOTORYZACJI Lamborghini LM002 Terenowe auto dl Firma Lamborghini przede wszystkim słynie z produkcji pełnokrwistych samochodów sportowych, ale w swej ofercie miała także oryginalne auto terenowe 1968 Ferruccio Lamborghini zaczął od produkcji traktorów 1973 Countach LP 400 - jeden z najsłynniejszych pojazdów kich, jak Ferrari, a ponieważ był spod znaku Byka, takie właśnie zwierzę znalazło się w logo nowej firmy. Pierwszy samochód wyprodukowany przez Lamborghini to model 350GT. Potem przyszła kolej na tak znane pojazdy, jak Miura, Espada, Jarama czy też legendarny Countach, który jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych aut na świecie. W ostatnim okresie bramy włoskiej firmy opuszczały modele Diablo, Murcielago i Gallardo. Ferruccio Lamborghini stracił kontrolę nad przedsiębiorstwem w roku 1972. 5 lat później zarządzająca grupa biznesmenów ogłosiła bankructwo. W roku 1984 firmę przejął Patrick Mimram, który sprzedał ją Chryslerowi. Potem właścicielem był Megatech, a od roku 1998 należy do Grupy Volkswagena. Fot. Archiwum, Lamborghini 1996 Diablo Roadster był produkowany do końca 2001 r. 2005 Gallardo Spyder to ostatni model Lamborghini 46 AUTO ŚWIAT | Nr 11 • 13 marca 2006 We wnętrzu 2-osobowego samochodu dominuje czerwona, skórzana tapicerka. Załadunek ułatwia tylna klapa, którą można zdemontować aPoRambo przednik Hummera Na szosie pomimo aerodynamiki kontenera Lamborghini LM002 osiąga maksymalną prędkość 210 km/h W czasach, kiedy nie było jeszcze Hummera H1 ani Porsche Cayenne’a Turbo, kiedy nie znano jeszcze pojęcia SUV, Lamborghini zaprezentowała prototyp swego auta terenowego. W 1981 roku firma z Sant’Agata Bolognese pokazała pojazd o nazwie Cheetah, czyli gepard. Samochód wyposażono w 12-cylindrowy, widlasty silnik Chryslera o pojemności 4,7 l i mocy 382 KM. Ten prototyp nie doczekał się jednak produkcji. Zamiast niego podczas salonu samochodowego w Brukseli w roku 1986 przedstawiono Lamborghini LM002, które już niebawem miało wyjechać na drogi. Tego kanciastego potwora wyposażono w silnik V12 o pojemności 5,2 l oraz maksymalnej mocy 450 KM. Gwarantowało to niezłe osiągi – auto od 0 do 100 km/h przyspieszało w 7,7 s. Mogło jeździć nawet na gorszej benzynie. Układ zasilania zaopatrzono w szereg filtrów, które miały oczyścić paliwo, zanim trafi do gaźników. W terenówce zamontowano także ogromną chłodnicę efektywnie spisującą się nawet w ekstremalnych, saharyjskich upałach, a specjalny system filtrów powietrza miał za zadanie powstrzymać wdzierający się do silnika pustynny pył i piasek. Pirelli dla LM002 przygotowało specjalne opony Scorpion, które wypracowały kompromis pomiędzy optymalnym zachowaniem się ogumienia podczas jazdy po szosie i w terenie. Co więcej, miały być wyjątkowo odporne na wysokie temperatury występujące podczas używania ich w przypadku utraty ciśnienia. Według danych fabrycznych łącznie wyprodukowano 301 Lamborghini LM002. Ostatnich 60 egzemplarzy należało do specjalnej serii LM American przeznaczonej na rynek północnoamerykański. Wersja zaprezentowana na Auto Show w Detroit w 1992 roku różniła się od wcześniejszej bogatszym wyposażeniem wnętrza i chromowanymi zderzakami. Sportowe marzenia zginęły przed Dakarem W roku 1988 pojawił się projekt, aby Lamborghini LM002 wystawić w Rajdzie Dakar. Kierowcą miał być doświadczony Sandro Munari. Przygotowano rajdowy pojazd, który wyposażono w klatkę bezpieczeństwa, sportowe fotele i system GPS. Silnik wzmocniono do 600 KM. Niestety, kłopoty z finansowaniem projektu sprawiły, że to auto nie wybrało sie w daleką drogę do Dakaru. Włoski mistrz kierownicy wziął udział w Rajdzie Faraonów 1987 oraz rok później w mniej liczącej się terenowej imprezie w Grecji, ale bez większych sukcesów. Ten samochód po prostu nie nadawał się do sportu. Za to znakomicie sprawdzał się na polowaniach czy podczas spokojnej, terenowej jazdy po piaszczystych wydmach Arabii Saudyjskiej lub po słonecznych bulwarach Kalifornii. Auto dla królów, szejków, aktorów oraz armii 5,2-litrowy silnik V12 daje moc 450 KM oraz moment 500 Nm Dane techniczne Silnik PojemnoÊç Cylindry Moc maksymalna Uk∏ad Nap´d Skrzynia biegów Hamulce przód Hamulce ty∏ Opony Długośç Szerokość Wysokość Rozstaw osi Masa własna Poj. zbiornika paliwa Prędkość maks. Zużycie paliwa benzynowy 5187 ccm V12 450 KM/6800 wzd∏u˝. przód 4x4 man. 5-bieg. tarczowe tarczowe 325/65 VR 17 4900 mm 2000 mm 1850 mm 3000 mm 2700 kg 290 l 210 km/h 33 l/100 km Pierwszy LM002 został sprzedany królowi Hassanowi z Maroka. Kolejne trafiły do podobnych dygnitarzy, naftowych magnatów i innych sławnych osób. Właścicielami terenowych Lamborghini byli m.in. mistrz świata Formuły 1 z 1982 roku Keke Rosberg oraz amerykański aktor, odtwórca roli Rambo, Sylvester Stalone. Kilka egzemplarzy przystosowanych do zamontowania karabinu maszynowego trafiło do saudyjskich sił zbrojnych. Według innych wiadomości 100 sztuk tych pojazdów dla swej armii zamówił libijski przywódca Muammar Kaddafi. Produkcję LM002 zakończono w roku 1993. W tym czasie firma AM General rozpoczęła wytwarzanie cywilnej wersji wojskowego pojazdu Humvee, czyli Hummera H1. Andrzej Jakubaszek Duży prześwit i rozstaw osi ułatwiają pokonywanie przeszkód terenowych 13 marca 2006 • Nr 11 | AUTO ŚWIAT 47 STUDIO PROJEKTÓW Fiat Grande Punto w wersji kabriolet Grande możliwości Fiat ma zamiar poszerzyć ofertę Grande Punto o otwartą wersję. Podczas salonu w Genewie dwie firmy niezależnie od siebie zaprezentowały swoje wizje auta Fot. Bertone, Foravanti B ertone to firma, która z Fiatem jest związana niemalże od początku swojego istnienia i ma na koncie kilka samochodów, które odniosły duży sukces dla włoskiego koncernu. Polskim fanom motoryzacji najbardziej kojarzy się z pewnością z otwartą wersją pierwszej generacji Punto czy choćby z bardzo ciekawym Fiatem X 1/9. I choć legenda i główny animator projektów firmy Nuccio Bertone od kilku lat nie żyje, przedsiębiorstwo pod wodzą rodziny nadal ma się świetnie. Nic więc dziwnego, że właśnie styliści skupieni wokół Bertone wzięli się za tworzenie koncepcji kabrioletu na bazie Grande Punto – Suagna. Auta, które (jak zwykle przy takiej okazji...) ma zrewolucjonizować kabriolety na bazie klasy B. W jaki sposób? Pierwsza rzecz to koncepcja samego nadwozia i składanego, dwuczęściowego, sztywnego dachu. Inżynierowie położyli duży nacisk na to, by miejsca w drugim rz´dzie nie służyły jedynie do przewożenia toreb i kapeluszy, ale by mogły tam podróżować osoby przynajmniej o przeciętnym wzroście. W tak niedużych samochodach problem przestrzeni polega przede wszystkim na małej ilości miejsca na nogi. Pomimo identycznego jak w przypadku Grande Punto rozstawu osi (251 cm) w Suagnie udało się osiągnąć pożądany efekt. Klucz do sukcesu to niewielka zmiana proporcji pomiędzy przestrzenią z przodu i z tyłu pojazdu, a także większa długość auta – dzięki temu przestrzeń potrzebna do schowania złożonego dachu nie zabrała miejsca pasażerom. Mocno podcięta tylna część dachu Inny problem małych coupécabrio to przestrzeń nad głowami pasażerów tylnej kanapy. Kształt dachu (schodzący ku tyłowi pojazdu) wyklucza zazwyczaj przewożenie wyż- szych osób. W Grande Punto zaprezentowanym przez Bertone dach został tak skonstruowany, by taki problem nie występował. Aby obserwatorzy nie mieli jednak wrażenia, że bryła dachu jest zbyt ciężka, zastosowano schodzącą ku tyłowi, boczną linię okien, przez co samochód prezentuje si´ bardzo dobrze. Sam mechanizm dachu został opracowany na potrzeby Suagny przez niemiecką firmę CTS (Car Top Systems), która specjalizuje się w tego typu systemach. Na razie Punto od Bertone to typowy concept car – 18-calowe alufelgi, reflektory wykonane w technice diod świecących LED, brak klamek zewnętrznych, deska rozdzielcza, która wygląda niczym kokpit promu kosmicznego. Wszystkie te elementy świadczą o tym, że na pewno nie jest to ostateczna wersja i Punto coupécabrio będzie z pewnością znacznie się różnić od tego, Skill to auto, które na pierwszy rzut oka mogłoby być produkowane od zaraz. Tylko czy Fiat się na to zdecyduje? Fioravilal nti Sk Bertonae Suagn Choć koncept Bertone wygląda bardzo futurystycznie, naszym zdaniem ma większe szanse na produkcję seryjną co można było zobaczyć w Genewie. Co zostanie w produkcyjnym aucie? Z pewnością warto się przyjrzeć uważniej samej konstrukcji dachu, który co prawda składa się tylko z dwóch części (a produkowane są już 3-częściowe), ale dzięki specjalnemu ukształtowaniu zapewnia znacznie więcej miejsca wewnątrz pojazdu niż u konkurencji. Bliższy produkcji, ale tylko pozornie Drugą wariację na temat otwartej wersji Grande Punto zaprezentowała w Genewie inna włoska grupa designerska – Fioravanti. W tym przypadku nie chodzi jednak o zwykły kabriolet, ale jak mówią sami przedstawiciele firmy, o „fun pick up spidera”, czyli pojazd który ma być autem łączącym w sobie kilka klas i którym bezproblemowo można przewieźć rowery, deski surfingowe, narty czy nawet gokarta. 2-osobowy Skill ma skrzynię ładunkową o pojemności 750 l (licząc do linii „burt”). Nie ma jednak problemu, jeśli chcemy przewieźć coś wi´kszego – tak, jak w prawdziwym, pełnowymia- rowym pikapie tylna klapa otwiera się do dołu i dłuższe przedmioty mogą wystawać poza obrys auta – tak przynajmniej wygląda to teoretycznie. W praktyce przy rozłożonej klapie niewidoczna jest tylna tablica rejestracyjna, a to wyklucza używanie samochodu w takiej konfiguracji w ruchu (podobny „problem” ma wielofunkcyjny Citroën C3 Pluriel). Bardzo ciekawie rozwiązano również problem dachu, który chowa się w specjalnej przestrzeni między siedzeniami a skrzynią ładunkową. Który z pojazdów jest bliższy produkcyjnej wersji kabrioletu Grande Punto? Choć wydaje się, że Skill jest niemalże gotowy, bardziej prawdopodobna jest współpraca Fiata z Bertone, który ma znacznie większe doświadczenie i opracowany system składanego, stalowego dachu. Poza tym auto z Turynu, choć nie potrafi przewieźć roweru czy nart, może zapewnić komfortowe warunki podróży dla 4 osób niezależnie od pory roku. O tym jednak, na co zdecyduje się Fiat, przekonamy się najwcześniej za dwa lata. Elektrycznie otwierany dach opracowała firma CTS Przestrzeń ładunkowa Skilla wynosi aż 750 litrów (licząc do krawędzi „burt”) Piotr Burchard 13 marca 2006 • Nr 11 | AUTO ŚWIAT 49 Z OSTATNIEJ CHWILI GM zainteresowany FSO? Plotki o Żeraniu Niemieccy związkowcy Opla twierdzą, że na Żeraniu ruszy produkcja Chevroleta. W Polsce nikt o tym nic nie wie FSO Żerańa Warszaw pla Fabryka O Gliwice Chevrolet Aveo w fabryce FSO? To na razie tylko domysły. W 2007 r. w gliwickim zakładzie Opla ruszy produkcja Astry III W ukazującym się w Essen dzienniku „Neue Ruhr – Neue Rhein Zeitung" Rainer Einenkel, szef rady pracowniczej Opla (należącego do GM), powiedział, że General Motors rozważa kupno polskiej fabryki FSO w Warszawie. Tych informacji nie potwierdzają ani przedstawieciele GM w Polsce, ani dyrekcja fabryki FSO. Obecnie kontrolę nad żerańską fa- bryką sprawuje ukraińska firma AvtoZaz, która od lat współpracuje z GM. W sieci General Motors sprzedawane są w Rosji Lanosy. Natalia Bej, wiceprezes UkrAvto należącego do AvtoZa- Jeszcze nie wiadomo, jaki model będzie wytwarzany na Żeraniu za, zaznacza, że wyniki negocjacji GM i AvtoZaza w sprawie produkcji na Żeraniu nowego modelu będą znane prawdopodobnie za miesiąc. AvtoZaz zagwarantował w umowie nowy model Krystyna Danilczyk, szefowa biura prasowego FSO, nie ma wątpliwości, że najpóźniej w 2007 r. w fabryce ruszy produkcja nowego modelu. „AvtoZaz, przejmując zakład, zobowiązał się do tego. Nie wiem, jakie będzie to auto. Jesteśmy na tyle nowoczesną fabryką, że możemy produkować każde” – wyjaśnia Danilczyk. Dodajmy, że licencja na produkcję Matizów i Lanosów upływa jesienią br. Nie jest wykluczone, że współpracujący z GM AvtoZaz wprowadzi do warszawskiej fabryki Chevroleta Aveo, który miał być wytwarzany kilka lat temu pod marką Daewoo jako Kalos. Aveo z Polski trafiałoby zapewne na rynki Europy Środ- kowo-Wschodniej. Jednak do wykorzystania pełnych mocy produkcyjnych Żerania potrzebne są przynajmniej dwa modele. W 2005 roku FSO wyprodukowało 40 tys. aut. W tym roku zakład ma opuścić 70 tys. pojazdów. Fabryka jest przystosowana do produkcji 250 tys. samochodów rocznie. Przemysław Byszewski, rzecznik GM w Polsce, mówi, że szum medialny wokół Żerania może odstraszyć nowego inwestora. Byszewski przypomina, że już kilka lat temu głośno było o tym, że w Warszawie zainwestują Brytyjczycy. Ostatecznie MG Rover zbankrutował. Pewne jest, że w sierpniu 2007 roku gliwicka fabryka Opla rozpocznie produkcję Astry III sedan. Samochody z Polski przeznaczone b´dą na rynki krajowy oraz Europy Środkowej i Wschodniej. Początkowe plany produkcyjne zakładają wytwarzanie 30 tys. egzemplarzy 4-drzwiowej Astry III. Krzysztof Koniuszewski W następnym wydaniu w poniedzia∏ek 20 marca polecamy Prezentacja Opel GT: powrót legendy Nowe Audi Allroad Quattro: na drogi i bezdroża Fot. Auto Bild, Krzysztof Koniuszewski Używane Nissan Almera (1995-2000) Mercedes klasy C pierwszej generacji Porównanie Wielkie małe auta Nie tylko dla pań: Toyota Yaris w starciu z Mitsubishi Coltem i VW Foxem 50 AUTO ŚWIAT | Nr 11 • 13 marca 2006