PROSTYTUCJA HOMOSEKSUALNA

Transkrypt

PROSTYTUCJA HOMOSEKSUALNA
PROSTYTUCJA HOMOSEKSUALNA
Kamil Królewicz
Akademia Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie
Streszczenie
Tekst porusza zagadnienie prostytucji jako takiej, z uwzględnieniem prostytucji homoseksualnej. Stanowi pewnego rodzaju zestawienie danych oficjalnych z poczynionymi przez autora obserwacjami.
Pokazuje problemy z jednoznacznym zdefiniowaniem samego pojęcia prostytucji, co za tym idzie
przedstawia kilka definicji tego słowa. Pokazuje zarys rozwoju zjawiska w skali całego kraju oraz ukazuje możliwe społeczne i jednostkowe jego skutki. Zawarte są w nim również sprzeczne opinie na temat oceny moralnej zjawiska.
1. Definicje
Czym jest prostytucja? W publikacjach istnieje pewna niezgodnośd, co do jej jednoznacznego zdefiniowania. Dzieje się tak, dlatego, że każda z definicji przedstawia nieco inny aspekt, punkt widzenia
problemu. Jako jeden z pierwszych, prostytucję zdefiniował Solon. W pozostawionych przez siebie
pismach, jako prostytutkę określał osobę, która w zamian za zapłatę oddaje się każdemu. Jednak ta
najstarsza definicja prostytucji budzi wśród współczesnych badaczy pewne wątpliwości. Nie dotyczy
bowiem ona na przykład osób czerpiących korzyści niematerialne z handlu własnym ciałem, a także
osób, które w zamian otrzymują dobra materialne, lecz w formie tzw. prezentów, nie gotówki. „Encyklopedia socjologii” określa prostytucję mianem nierządu i opisuje ją, jako „zachowania polegające na
odpłatnym świadczeniu usług seksualnych”1. I. Pospiszyl wskazuje w swojej definicji na kolejny aspekt
– przygodnych partnerów. Jej zdanie prostytutką jest osoba, której „jedynym lub podstawowym źródłem utrzymania jest zysk czerpany z zaspokajania potrzeb seksualnych przygodnych partnerów”2.
1
2
Encyklopedia socjologii, t. 3, Warszawa 2000, s. 94.
I. Pospiszyl, Patologie społeczne ,resocjalizacja, Wydawnictwo PWN, Warszawa 2008, s. 224
www.think.wsiz.rzeszow.pl, ISSN 2082-1107, Nr 3 (11) 2012, s. 8-14
Prostytucja homoseksualna
Jednak i ta definicja nie jest pełna, gdyż nie obejmuje osób świadczących tego typu usługi okazjonalnie. Natomiast P. Czarnecki pisze: „przez prostytucję rozumiem postępowanie polegające na sprzedawaniu lub wypożyczaniu własnego ciała innym osobom w celu osiągnięcia przez te osoby satysfakcji seksualnej. W zakres tak pojętej prostytucji wchodzi zatem także tzw. sponsoring”3.
Również polskie prawo nie jest w stanie jednoznacznie zdefiniowad tego zjawiska. Nie skupia się na
osobie prostytuującej się, ale na innych aspektach. Bowiem zgodnie z prawem karane są takie zachowania, które w jakiś sposób umożliwiają osobie trzeciej czerpanie zysków z prostytucji, czyli sutenerstwo a także kuplerstwo (ułatwianie komuś uprawiania nierządu, kontaktowanie z klientami, udostępnianie lokalu do przyjmowania klientów itp.) oraz stręczycielstwo (nakłanianie kogoś do prostytuowania się)4.
Moim zdaniem, prostytucja jest niewątpliwie formą zarobkowania, mniej lub bardziej dobrowolną,
którą można przyrównad do swoistej wymiany handlowej. Ciało w zamian za dobra materialne i niematerialne. Zatem nie sprowadza się ona tylko do poboru opłat pieniężnych za świadczone usługi
seksualne. Formą zapłaty są także „prezenty”, towary, przysługi lub – co może zaskoczyd – dostęp do
kultury, głównie w formie zaproszeo do kina czy teatru. Zatem w moim rozumieniu, prostytucja to
jednorazowe lub cykliczne oferowanie jednej lub wielu osobom – nie koniecznie przygodnie poznanym – swojego ciała lub usług seksualnych, w zamian za wsparcie finansowe, rzeczowe lub w zamian
za działania zmieniające status materialno – społeczny jednostki. Przy czym działanie to odbywa się
bez udziału zaangażowania emocjonalnego.
2. Dynamika prostytucji
Prostytucja niewątpliwie to jedna z najstarszych form patologii czy problemów społecznych. W powszechnej opinii łączona jest raczej z wielkimi miastami i z marginalizowaną częścią społeczeostwa,
a do tego powiązana jest z różnego rodzaju demoralizacją społeczną czy zachowaniami o charakterze
przestępczym. Od kilku lat mamy do czynienia ze swoistym wzrostem, rozwojem liczebnym tego procederu, jak i coraz niższym wiekiem dziewcząt i chłopców w nim uczestniczących. Autorzy książki
„Prostytucja jako problem społeczny, moralny i zdrowotny”, na podstawie badao własnych przedstawiają liczbę osób uczestniczących w formach prostytucji wręcz w tysiącach5. A to tylko na obszarze
jednego województwa – mazowieckiego. Nie sposób zatem myśled czy wierzyd w to, iż prostytucja
jest zjawiskiem dziejącym się gdzieś daleko, w żaden sposób nie dotyczącym nas, naszego środowiska
czy regionu. Przeciwnie. Liczby te pozwalają nam wnioskowad, że prostytucja to problem całego społeczeostwa. To choroba trawiąca społeczny organizm, skutecznie uniemożliwiająca mu normalne
funkcjonowanie i zdrowy, rozsądny, zrównoważony rozwój.
Jeśli mówimy o prostytucji, należy zwrócid uwagę na fakt systematycznego obniżania się wieku osób
ją świadczących. Najniższym odnotowanym na Mazowszu pułapem prostytucji zawodowej był wiek
15 lat i 7 miesięcy, przy czym ta osoba sama stwierdziła, iż prostytucją zajmuje się niemal od roku6.
3
P. Czarnecki, Dylematy etyczne współczesnośc, Wydawnictwo Difin, Warszawa 2008, s. 141
Kodeks Karny, art. 203-204,Stan prawny na 10 listopada 2009,Wolters Kluwer Polska Sp. z o. o., 2010, wydanie 13, s. 129-130
5
M. Jędrzejko (red), Prostytucja jako problem społeczny, moralny i zdrowotny, Pułtusk-Warszawa, 2006, s. 55
6
M. Jędrzejko (red), Prostytucja jako problem społeczny, moralny i zdrowotny, Pułtusk-Warszawa, 2006, s. 55
4
9
Prostytucja homoseksualna
Nierzadko zdarza się, że nieletnie dziewczyny stoją przy mocno uczęszczanych trasach, a klientów
wyłapują zatrzymując przypadkowo samochody. Równie często młode dziewczyny, w wieku poniżej
18 lat, zatrudniane są w tzw. agencjach towarzyskich.
Do dynamiki zjawiska prostytucji można zaliczyd wzrost liczby lokali, w których świadczone są usługi
seksualne. W 1996 roku takich lokali było ok. 300. natomiast w 2003 roku już 750. Szacuje się, że
obecnie takich agencji jest nawet kilkanaście tysięcy7.
Nie można także jednoznacznie określid liczby osób świadczących w Polsce prostytucję. Dysponujemy
jedynie danymi szacunkowymi. I tak – jedni szacują, że jest to liczba 18-20 tysięcy osób. Inni mówią
nawet o 150-160 tysiącach8.
Na dynamiczny rozwój prostytucji w Polsce ma wpływ coraz większe zapotrzebowanie na tego typu
usługi. Dlatego możemy zaobserwowad rozwój nie tylko klasycznie pojmowanej prostytucji kobiecej.
Ale także innych form prostytucji jak chodby prostytucja homoseksualna.
3. Prostytucja homoseksualna
Bardzo często utożsamiana jest z męską prostytucją. Jednakże ten skrót jest błędny. Bowiem są dwie
podstawowe różnice, które rzucają się w oczy już na podstawie samych nazw. Pierwsza dotyczy płci
osób świadczących tego rodzaju usługi. Męską prostytucję świadczą tylko mężczyźni. Prostytucję
homoseksualną tak samo mężczyźni, jak i kobiety. Druga różnica dotyczy odbiorców tych usług.
W pierwszym przypadku są nimi najczęściej starsze, zamożne kobiety. W drugim, zależnie od płci
osoby prostytuującej się – albo mężczyzna (w przypadku chłopców), albo kobieta (w przypadku
dziewczyn). Zatem kluczowym aspektem prostytucji homoseksualnej jest fakt, że usługi seksualne,
nie ważne czy świadczone przez dziewczyny czy chłopców, kierowane są do osób tej samej płci.
W latach 1958-1960 przeprowadzono badania na grupie 261 osób z Krakowa, Wrocławia, Poznania
i Wałbrzycha. Ich wyniki pokazały, że prostytucja homoseksualna świadczona jest w dużej mierze
przez mężczyzn (wśród przebadanych było jednakże 16 kobiet). Ponad to usługi te świadczą przede
wszystkim osoby młode. Aż 70 % mężczyzn mieściło się w przedziale wiekowym 17-20 lat. U kobiet
było to 30 % badanych. To co dziwi najbardziej, to fakt, że 60 % badanych zaczęło swoją przygodę
z homoseksualizmem w wieku do 17 lat i aż 6,3% badanych w wieku poniżej lat 15.
Jeśli chodzi o pochodzenie badanych, to było dośd zróżnicowane. Co prawda zdecydowana większośd,
bo 66% wywodziło się z rodzin robotniczych, to jednak znaczący odsetek reprezentował pochodzenie
chłopskie – 19%. Najmniej było osób pochodzących z rodzin inteligenckich. Biorąc pod uwagę powyższe wskaźniki, można powiedzied, że tych ostatnich było zaledwie 13%. Badania pokazały również, że
aż 60% badanych utrzymywało się tylko z prostytucji, a 38 % było karanych – głównie za przestępstwa
przeciwko mieniu9.
Według oficjalnych danych uzyskanych na podstawie znacznie świeższych badao przytaczanych przez
I. Pospiszyl od 70, a nawet do 90% osób wciągniętych w proceder prostytucji homoseksualnej to
7
Tamże
Tamże
9
B. Hołyst , Kryminologia, Wydawnictwo prawnicze LexisNexis, Warszawa, 2009, s. 1029-54
8
10
Prostytucja homoseksualna
mężczyźni. Jednak własne obserwacje pozwalają mi spekulowad, że bliższy prawdy jest wskaźnik 90%.
Po odwiedzeniu w celach badawczych trzech „agencji” usytuowanych w Warszawie nie spotkałem
żadnej dziewczyny, która by tam pracowała. Za to zdecydowanie bardziej zgadza się próg wieku.
Określa się, że ten rodzaj prostytucji uprawiają przeważnie osoby młode, w przedziale wiekowym 1725 lat. Z tym, że i tutaj poczynione przeze mnie obserwacje pozwalają mi poddad w wątpliwośd oficjalne dane i wprowadzid pewną korekcję „widełek” wieku. Spotkałem bowiem osoby nie młodsze niż
18 i nie starsze iż 28 lat. Przy czym osoby w wieku ok. 28 lat pełniły także funkcję tzw. menadżera
(m.in. przyjmowały zapłaty, rekrutowały i sprawdzały sprawnośd seksualną nowych).
Istnieją pewne sprzeczności co do orientacji seksualnej osób świadczących prostytucję homoseksualną. W książce Patologie społeczne, resocjalizacja I. Pospiszyl mówi nawet o 50% osób, które określają
się jako homoseksualne. Spotkałem się z badaniami, z których wynika, że w 83% prostytucję homoseksualną świadczą jednak osoby heteroseksualne. A tylko 17 % to osoby homo- lub biseksualne.
Również tutaj oficjalne dane sprzeczną są z moimi obserwacjami. Bowiem po rozmowie z kilkudziesięcioma osobami tylko od jednej usłyszałem zdecydowaną deklaracje „jestem hetero”.
Polski socjolog, J. Kurzypa wyszczególnił nawet specyficzną hierarchię kilku kategorii chłopców świadczących prostytucję homoseksualną (zastanawia jedynie fakt, czemu nie została utworzona tego rodzaju klasyfikacja dla dziewczyn wciągniętych w ten sam proceder).
Zdaniem badacza, klasyczna droga młodych chłopców do prostytuowania się zaczyna się w toaletach,
na tzw. „pikietach” – czyli spotkaniach osób o podobnych preferencjach seksualnych.
Chłopak pojawiający się pierwszy raz na takim spotkaniu to „książe”. Zazwyczaj jest obiektem dużego
zainteresowania. A jeśli do tego jest przystojny szybko robi „karierę” i ma szansę stad się kimś znacznie lepiej opłacanym od pozostałych, mimo iż jest partnerem zazwyczaj jednego czy dwóch klientów.
Przez to, że lepiej zarabia szybko opuszcza pikiety i trafia na salony. Dba o siebie i swoje zdrowie,
ubiera się elegancko i usiłuje wyzwolid się spod kurateli „wujka”. Mając przecież takie powodzenia
może przebierad w klientach i ich ofertach, aby znaleźd dla siebie najlepszą. Te poszukiwania czynią
go „pracusiem”.
„Pracuś” to chłopak który stara się odejśd od „wujka”. Wiąże się to z okresem, w którym znacznie
wzrasta jego aktywnośd seksualna. Powoli przestaje byd gwiazdą. Ale korzystając z faktu swojej, jeszcze względnej świeżości na rynku usług, adoratorom stawia wygórowane wymagania finansowe. To
z kolei odstrasza klientów. Chłopak popada w stan bezrobocia. Jego działalnośd w pojedynkę zaczyna
byd doskwierająca nie tylko z powodu braku rówieśników w otoczeniu, ale także z powodu co raz
większej roszczeniowości klientów. To oni stają się wymagający jeśli chodzi o wybór usług i czasem
żądają czegoś dziwnego.
„Omnibus” to chłopak, który jest sobie wzajemnie polecany przez klientów. Zawsze przecież lepiej
korzystad z usług kogoś sprawdzonego i w pewien sposób zaufanego. Omnibus zalicza się już do grona osób z branży. Zdarza się, że na imprezach, którym towarzyszy alkohol czy narkotyki staje się partnerem seksualnym jego współpracowników. Zaczyna się z nimi utożsamiad. Czasem nawet chodzi
z nimi na pikiety – trafia do miejsca swojego startu.
„Darek” to chłopak, który by znaleźd klientów, pojawia się w klubach gejowskich. Jest częstym bywalcem darkroomów, z reguły będąc pod wpływem alkoholu bądź narkotyków. Raczej nie kontroluje
swoich zachowao i idzie na całośd.
11
Prostytucja homoseksualna
„Wędkarz” i „dront” to dwa ostatnie typy. Najczęściej są oni notowani na policji. Nie rzadko są nosicielami wirusa HIV czy są już chorzy na AIDS. O ile wędkarz jeszcze sam wybiera klientów, chod z reguły za niską stawkę, o tyle dront „bierze co leci” również w zamian za używki, okupując swój stały rejon.
Tak sytuacja wygląda w opisach książkowych. Rzeczywistośd znacznie temu odbiega. Co prawda nadal
są organizowane pikiety, jednak nie są one tak popularne, jak dawniej i nie odbywają się w publicznych toaletach. To, co może lekko szokowad, to fakt, że obecnie organizowane są w miejscach mających statut publicznych, jak np. parki czy nieformalne [dzikie] plaże dla nudystów. Tutaj spotkania
odbywają się zazwyczaj wieczorami – co ma zwiększyd poczucie bezpieczeostwa uczestników
i utwierdzid ich w przekonaniu, że nikt nie zauważy. Niekiedy pikiety przestają mied charakter spotkao
zarobkowych, a nabywają charakteru spotkao towarzyskich. Jest uprawiany seks, nierzadko grupowy
– jednak nikt nikomu nie płaci, a uczestnicy umawiają się na takie spotkania za pomocą internetu.
Współcześnie prostytucja homoseksualna spotykana jest nie tylko na ulicach czy agencjach, ale także
w klubach, barach dla osób homoseksualnych – jak ma to miejsce w przypadku sponsoringu. Zasada
jest bardzo podobna. Osoba świadcząca usługi seksualne siada zazwyczaj w miejscu, gdzie jest dobrze
widoczna i czeka aż nadarzy się okazja do „zaczepienia” potencjalnego klienta. Gdy klient okazuje się
zainteresowany, stawia drinka, nawiązuje rozmowę, w trakcie której omawiane są szczegóły – stawka, forma usług itp. Sam akt często dokonywany jest w tzw. darkroomach lub w domu klienta.
Kolejnym miejscem, w którym dochodziło spotkao „prostytutek” z klientami są sauny. W nich także
istnieją darkroomy. Często jednak pomieszczeniem wykorzystywanym w celach świadczenia prostytucji jest sauna parowa. Uczestnicy wykorzystują fakt, że jest w niej naturalnie ciemno, a przy okazji
ciepło i przyjemnie. Przy czym spotkania w saunie, tak jak współczesne pikiety, nie muszą mied charakteru zarobkowego. Zdarza się bowiem, że przez internet uczestnicy spotkao umawiają się i w danej saunie realizują opisywane przez siebie wcześniej fantazje.
I wreszcie sam internet jest kolejnym źródłem, chyba o największych możliwościach znalezienia zarówno nadawcy, jak i odbiorcy usług seksualnych. A służyd do tego mogą np. tzw. chaty, rozwijające
się ostatnimi czasy bardzo prężnie portale randkowe dla społeczności homoseksualnej. W Internecie
także można natrafid na reklamy i cenniki agencji towarzyskich.
Agencje towarzyskie niekiedy funkcjonują jako zarejestrowane oficjalnie przedsiębiorstwa handlowousługowe. Na ogół jednak działają całkowicie nielegalnie. Ich funkcjonowanie można opisad na przykładzie tych odwiedzonych przeze mnie.
Są to na pozór normalne mieszkania w blokach czy kamienicach. Najczęściej dwu lub trzy pokojowe –
nie większe. Spotkania wyglądają w ten sposób, że kiedy przychodzi klient, wówczas wszyscy przebywający tam chłopcy pokazują mu się, a ten wybiera, kto mu najbardziej odpowiada. Płaci za określony
czas z góry i zamykają się w jednym z pokoi. W tym czasie, wszyscy pozostali chłopcy, w pokoju obok
zajmują się własnymi sprawami. Po odbytym stosunku menadżer oddaje chłopcu, który się przed
chwilą „sprzedał” należną częśd zapłaty.
Zdarza się również, że przebywający w agencjach chłopcy dojeżdżają do wskazanych przez klienta
miejsc. Wówczas jedzie dwóch. Jeden przyjmuje zapłatę i pilnuje czasu, a drugi świadczy usługi.
12
Prostytucja homoseksualna
4. Ocena prostytucji. Skutki jednostkowe i społeczne
B. Hołyst uważa, że zjawisko prostytucji homoseksualnej w Polsce powinno zostad uznane za szkodliwe społecznie i aby ograniczyd jego rozmiary należy stosowad wszystkie dostępne środki. Nie ma
natomiast pomysłu na całkowite wyeliminowanie problemu prostytucji homoseksualnej – co mnie
nie dziwi. Chcąc w jakikolwiek sposób rozprawid się z prostytucją nie tylko homoseksualną, lecz jako
taką, należałoby zastanowid się nad jej sensem istnienia. Czy rzeczywiście prostytucja jest szkodliwa
społecznie?
Można by stwierdzid, że owszem, gdyż generuje inne patologie. Prowadzi do niesamowitej dehumanizacji osoby świadczącej takie usługi, co ułatwia korzystającym traktowanie wynajętej osoby jak
zabawkę. To z kolei prowadzi do zachowao przestępczych, na skutek których uszczerbek na zdrowiu
czy mieniu odnoszą zarówno klienci, jak i same prostytutki. I patrząc na nią tylko z tego punktu widzenia, rzeczywiście można odbierad ją jako szkodliwą.
Prostytucja niesie ze sobą inne ryzyka dla człowieka. W agencjach łatwo dostępny jest alkohol czy
inne środki odurzające, np. narkotyki. I to zarówno dla prostytutek, jak i ich klientów. Wobec czego
bardzo łatwo – mimo pozornych działao na rzecz bezpieczeostwa – o zarażenie się chorobami czy
agresję ze strony klientów.
W prostytucji często dochodzi do uprzedmiotowienia człowieka i demoralizacji. Osoba świadcząca
usługi seksualne nie jest traktowana jak człowiek, lecz jako towar. Przez co osoby zajmujące się nierządem narażone są na różnego rodzaju zagrożenia fizyczne, utratę zdrowia. Ale także może dojśd
u nich do zaburzeo natury psychicznej.
Świadczenie czy chociażby korzystanie z prostytucji może doprowadzid do rozpadów rodzin, czy głębokiej dewastacji warstwy uczuciowo-emocjonalnej i moralnej człowieka. Niszczy ona miłośd między
kobietą a mężczyzną czy między partnerami tej samej płci. Długotrwałe jej funkcjonowanie w życiu
może prowadzid do zejścia człowieka na margines społeczny.
Prostytucja jest aktem, który może czy wręcz znacząco ogranicza wolnośd jednostki. Zjawisko to jest
przez znaczną częśd społeczeostwa potępiane, ale przez równie dużą akceptowane, czego wyrazem
jest rosnące wciąż zapotrzebowanie społeczne na tego rodzaju usługi. Dochodzi również do nierównomiernego rozkładania odpowiedzialności za szerzenie się prostytucji. Bowiem w przypadku ujawnienia się takiego procederu, to osoba świadcząca prostytucję jest narażona na społeczny ostracyzm
i potępienie. Korzystający z prostytucji jest najczęściej określany, co najwyżej, jako osoba, która zbłądziła.
Z drugiej strony prostytucja może byd uznawana za całkowicie neutralną, a ewentualne zachowania
przestępcze to tylko wynik indywidualnych skłonności danych osób.
Natomiast ktoś inny mógłby stwierdzid, iż prostytucja ma wręcz zbawienny wpływ na społeczeostwo
i jest niezmiernie ważnym czynnikiem utrzymującym względną równowagę. Bowiem powszechnie
wiadomo, że tłumienie w sobie emocji i popędów prowadzi do wewnętrznej frustracji. Osoby kumulujące je w sobie stają się z czasem wybuchowe, wręcz niebezpieczne. Na skutek czego dochodzi do
gwałtów i innych przestępstw. A prostytucja niejako zapobiega wewnętrznej frustracji, rozładowując
napięcia i popędy społeczeostwa.
13
Prostytucja homoseksualna
Jednak nie ważne całkowicie jest to czy prostytucja jest, czy nie jest szkodliwa. Ważne są jej skutki
względem osoby ją świadczącej. A te bez wątpienia są szkodliwe.
Osoba świadcząca usługi seksualne za pieniądze jest przez klientów traktowana jak przedmiot – kupiony czy wynajęty. To zwiększa prawdopodobieostwo użycia wobec niej siły, zrobienia fizycznej
krzywdy.
Odbywając nawet kilka stosunków dziennie i każdy z innym partnerem (lub nawet grupowo – zależnie
od preferencji klienta) naraża swój organizm na zarażenie chorobami. Ryzykuje bez wątpienia zdrowiem, a w konsekwencji nawet życiem.
Prostytucja niesie za sobą nie tylko fizyczne skutki ale także psychiczne. Osoby ją świadczące mają
zaburzoną hierarchię wartości, a nie kiedy nie mają ich w ogóle. Zachowaniami wpisują się w kanon
permisywizmu moralnego. Nie mają żadnych oporów przełamywania barier psychicznych i próbowania tego, co nie znane. A co za tym idzie, wpływają niekorzystnie na poczucie własnej wartości czy
swoją godnośd, której po części sami się pozbywają, i obraz swojej osoby w społeczeostwie.
Ponadto skutki płynące z prostytucji nie ograniczają się do skutków osobistych, jednostkowych. Mają
także szerszy, wręcz społeczny zakres. Po pierwsze, prostytucja stała się rodzajem dochodowego
biznesu szarej strefy, nie tylko dla osoby świadczącej takie usługi, ale także dla całej „nadbudowy”
tegoż procederu. Zarabiają na tym domy publiczne, agencje towarzyskie, opiekunowie prostytutek,
jak i przekupywani urzędnicy paostwowi (do czego nierzadko dochodzi).
Prostytucja niesie ze sobą ryzyko wystąpienia dodatkowych patologii jak przemoc, uzależnienie od
narkotyków czy alkoholu. Te z kolei pociągają za sobą w dużej mierze przestępczośd. Z pewnością
również przez ograniczenie świadomości przez środki odurzające, dochodzi u osób świadczących prostytucję do bardziej przygodnych kontaktów płciowych (czy też gwałtów, przez to, że w stanie odurzenia nie są w stanie się bronid) co skutkuje szerzeniem się chorób wenerycznych.
Świadczenie przez kogoś usług seksualnych niesie ze sobą negatywną ocenę moralną jednostki przez
resztę społeczeostwa. Prowadzi to do jej wykluczenia z życia publicznego i marginalizacji. Nie rzadko
byłe prostytutki mają w przyszłości problemy z nawiązywaniem i utrzymywaniem bliskich relacji
i związków.
Bibliografia
1. Czarnecki P., Dylematy etyczne współczesnośd, Wydawnictwo Difin, Warszawa 2008.
2. Hołyst B., Kryminologia, Wydawnictwo prawnicze LexisNexis, Warszawa, 2009.
3. Jędrzejko M. (red), Prostytucja jako problem społeczny, moralny i zdrowotny, Pułtusk-Warszawa,
2006.
4. Pospiszyl I., Patologie społeczne, resocjalizacja, Wydawnictwo PWN, Warszawa 2008.
5. Encyklopedia socjologii, t. 3, Warszawa 2000.
6. Kodeks Karny, art. 203-204, Stan prawny na 10 listopada 2009, Wolters Kluwer Polska Sp. z o.o.,
2010, wydanie 13.
14

Podobne dokumenty