Święta tuż, tuż…

Transkrypt

Święta tuż, tuż…
Nr 3(70)
19 grudnia 2012 r.
Cena : 1zł
Święta tuż, tuż…
Życzymy wesołych, pełnych miłości świąt w gronie rodziny. Aby ten dzień był
wyjątkowym dniem w roku, a choinka i smaczny karp gościły w każdym domu.



11 Listopada – apel z okazji Święta
Niepodległości
26 listopada 2012 r. - próbny alarm
przeciwpożarowy
29 listopada 2012 r. – dyskoteka
andrzejkowa

16 grudnia 2012 r. –Śmierć księdza
Stanisława Kurosia – katechety PG w
Krasnosielcu
Z głębokim żalem żegnamy
zmarłego 16 grudnia 2012 roku,
księdza Stanisława Kurosia
-katechetę Publicznego
Gimnazjum
im. Jana Pawła II w Krasnosielcu.
Wywiad ze św. Mikołajem
-W jaki sposób udaje Ci się w takim krótkim czasie odwiedzić dzieci z całego świata?
- Czas w ten szczególny dzień płynie dla mnie dużo wolniej niż dla innych ludzi. Dysponuje
również saniami które ciągną moje „magiczne” renifery. To właśnie im zawdzięczam większą
część sukcesu. Na ów dzień mój grafik jest dopięty na ostatni guzik. Moi mali pomocnicy
także pracują do ostatniej chwili.
-Kto pomaga Ci w licznych obowiązkach?
-Moje dzieci, rzecz jasna. Duża gromadka małych elfów. Z ochotą pomagają mi w
przygotowaniach. Są świetnymi pomocnikami, od opieki nad reniferami ,aż po pakowanie i
dobieranie prezentów
-Mikołaju, czyżbyś był żonaty?
- Ależ oczywiście. Kiedy byłem młody, piękny i zgrabny poznałem moją uroczą żonę. Nie
wypada osobie na moim stanowisku być starym kawalerem.
-Czym karmisz swoje renifery?
-Czekoladowymi mikołajkami. Dodajemy do nich specjalny składnik ,który sprawia że moi
ulubieńcy mogą latać.(„Redbull doda ci skrzydeł”).
-Czy wszystko wykonujecie ręcznie i w tradycyjny sposób?
- Miło, że o to pytasz. Możemy pochwalić się najwspanialszymi nowinkami technicznymi
które ułatwiają nam pracę. Obawiam się, że inaczej moglibyśmy nie zdążyć z produkcją.
Jednak nadal jesteśmy również tradycjonalistami. Niektóre zabawki robimy ręcznie.
Podejrzewam jednak, że ciężko nam byłoby zrobić laptopy i tablety w tradycyjny sposób.
-Jak jest wartość prezentów na rok 2012?
- Całkowita wartość prezentów na rok 2012 wynosi bilion euro. Jest to całkiem przyzwoita
kwota, ponieważ chcemy wywołać na twarzach dzieci szeroki uśmiech i pomóc zabieganym
rodzicom w uszczęśliwianiu swoich pociech.
-Skąd Mikołaj wie, co dać poszczególnym dzieciom?
-Oczywiście z listów. Zresztą nie tylko dzieciom, dorośli też marzą. Mamy wielu
obserwatorów, którzy dokładnie wiedzą, co komu dać.
-Czy masz św. Mikołaju jakieś hobby?
-Tak, bardzo dużo gram na komputerze, a do moich ulubionych gier należą :The Darkness II,
Assassin Creed III, Happy Wheels. Uwielbiam słuchać kolędy i muzykę klasyczną i heavy
metal. Nie lubię ograniczać się do jednego gatunku. Dużo wolnego czasu spędzam w kuchni,
moją wielką pasją jest gotowanie. Od czasu do czasy inwestuję na giełdzie. Aktywnie
uprawiam sporty zimowe.
-Czy jesteś usatysfakcjonowany swoją pracą?
Kocham ją. Jest nieodłączną częścią mojego życia. Uszczęśliwianie ludzi sprawia mi ogromną
radość. Wykonywanie jej wcale mnie nie męczy.
Dziękuję, za udzielenie wywiadu i życzę szczęśliwych świąt.
Ewa Mróz
Tradycje bożonarodzeniowe
Każdy z nas zna dobrze tradycje
bożonarodzeniowe. Wiemy, co do nich należy ale
nie zawsze wiemy, skąd się wywodzą i jakie były
ich początki.
Zacznijmy od dzielenia się opłatkiem – słowo
„opłatek” pochodzi z języka łacińskiego:
„Oblatum” i oznacza „dar ofiarny”. Jest to bardzo
cienki biały płatek chleba tylko bez drożdży.
Zwyczaj łamania się opłatkiem zawitał do Polski w
drugiej połowie XVIII wieku i symbolizuje on chęć
pojednania i pogodzenia się z ewentualnymi
wrogami.
Kolejnym obyczajem jest kładzenie sianka pod
obrus, którym nakrywa się wigilijny stół. Jest to
nawiązanie do żłobka, w którym urodził się Pan
Jezus. Słoma i siano, symbol ubóstwa żłobka,
towarzyszą polskim Wigiliom od wieków. Kiedyś w
kątach wiejskich izb, stawiano snopy słomy, a na
stole rozkładano grubą warstwę siana. Pamiątką
tego jest dzisiejsza odrobina sianka pod obrusem.
Na parę dni przed świętami ubieramy choinkę –
chyba najbardziej rozpoznawalny symbol świąt
Bożego Narodzenia. Zgodną z tradycją jest żywa
choinka, którą przystrajamy bombkami,
świeczkami, łańcuchami, ale też i słodyczami, np.
cukierkami czy piernikami. Pod nią św. Mikołaj
ukrywa prezenty dla dzieci. Do Polski zwyczaj ten
przyszedł z Niemiec. Udekorowane drzewka
pojawiły się w Polsce W XVIII wieku. Warto dodać,
że choinka jest symbolem biblijnego drzewa życia.
Wieczorem rozpoczynają się gorączkowe
przygotowania do Wigilii. Znalazła się ona w
bożonarodzeniowej tradycji dopiero w VI wieku.
Łacińskie słowo „wigilia” oznacza czuwanie. Na
początku była ona obchodzona w różnym czasie: w
styczniu, a nawet w maju. W Polsce tradycja
Wigilii upowszechniła się dopiero w XVIII wieku.
Na stole wigilijnym znajduje się 12 potraw. Zwyczaj
ten pochodzi od pogańskiego zwyczaju
przygotowania 12 potraw dla bóstw jako
dziękczynienie za wszystko, co dał cały rok. Jest to
też liczba równa liczbie 12 apostołów.
Po Wigilii przybywa święty Mikołaj i przynosi
prezenty dla grzecznych dzieci, a niegrzecznym
daje rózgi. Wszyscy znamy go jako starszego pana
z brodą w czerwonym kubraku i czapce. Dzieci
wierzą, że św. Mikołaj podróżuje na latających
saniach zaprzężonych w renifery. Pierwowzorem
dzisiejszego Mikołaja był biskup Miry (dzisiejsza
Turcja) który żył w III wieku. Całym swym
majątkiem podzielił się z biednymi.
Po mile spędzonym wieczorze wigilijnym razem
z rodziną udajemy się o północy na Pasterkę. Jest
to upamiętnienie oczekiwania i modlitwy pasterzy
zmierzających do Betlejem na powitanie Mesjasza.
Zwyczaj odprawiania mszy zwanej Pasterką ma
ponad 1500 lat – w Polsce znany jest co najmniej
1000 lat.
Mateusz Mrugacz
WYJAZD DO MDK W PRZASNYSZU
Dnia 09.11.2012r. uczniowie pierwszych klas
Publicznego Gimnazjum im. Jana Pawła II w
Krasnosielcu wraz a paniami nauczycielkami: p.
Mydło, p. Turowska i p. Sierak wybrali się do
Miejskiego Domu Kultury "Światowid" w
Przasnyszu na przedstawienie pt. "Teatralne
potyczki". Aktorzy wrocławskiego teatru odegrali
piękny spektakl o sprzeczkach pracowników
teatru. Przedstawienie wszystkim bardzo się
spodobało.
Wyjazd do Teatru Narodowego w Warszawie
Ostatnio wiele mówi się o „dzisiejszej młodzieży”często niewiele dobrego. Współczesnego
nastolatka kojarzy się z nieaktywnym osobnikiem
z komputerem zamiast mózgu i telefonem w ręku.
Rozwój techniki sprawia, że nauka i kultura,
schodzą na boczne tory. Biblioteki pustoszeją, bo
po co czytać lektury skoro w Internecie można
znaleźć gotowe opracowania?
Na szczęście te nienapawające optymizmem
uogólnienia nie do dotyczą gimnazjalistów z
Krasnosielca. My lektury czytamy, a w wolnych
chwilach, poszerzamy swoją wiedzę.
24 listopada pojechaliśmy do Teatru
Narodowego w Warszawie, aby obejrzeć
„Balladynę” Juliusza Słowackiego w (nowoczesnej)
interpretacji Artura Tyszkiewicza.
Spektakl nie jest wyłącznie streszczeniem
szkolnej lektury, ale dzięki zastosowanym znakom
teatralnym- efektownym widowiskiem. Gra
aktorska w tym spektaklu reprezentuje wysoki
poziom artyzmu. Do tego bogata scenografia,
niebagatelne kostiumy, przemyślany ruch
sceniczny...Największe emocje wśród uczniów
wzbudził chyba komiczny duet- Chochlik (Andrzej
Blumenfeld) i Skierka (Jerzy Łapiński).Jak
powiedział jeden z krytyków: ,,Mają w sobie coś z
Flipa i Flapa. Gra tych dwóch aktorów to
majstersztyk, dający mnóstwo rozrywki”. Mnie
natomiast najbardziej podobała się scena sądudoskonała moim zdaniem. Sędziowie/urzędnicy w
białych perukach (niczym z angielskiego
parlamentu), cudowna muzyka Jacak Grudnia oraz
śpiewający Kanclerz (Jacek Mikołajczak) i
Balladyna (Wiktoria Gorodeckaja), a wszystko
spowite mroczną mgłą- coś wspaniałego.
Sztuka bardzo się wszystkim spodobała. Teraz z
jeszcze większą przyjemnością omawiamy lekturę.
Ten wyjazd to było bardzo ciekawe doświadczenie.
Oczywiście sztukę polecamy każdemu i mamy
nadzieję, że takich wyjazdów będzie więcej.
Ewa Heromińska
Co powinniśmy jeść zimą?
Zimą powinniśmy dbać nie tylko o odpowiedni
ubiór, który skutecznie ochroni nas przed
chłodem, ale także o odpowiednią dietę, która
dodatkowo rozgrzeje nasz organizm, wzmocni
odporność, złagodzi przebieg drobnych infekcji
układu oddechowego, a także sprawi, że po
mroźnych miesiącach nie będziemy ponownie (jak
co roku) rozważać możliwości zastosowania
kolejnej modnej, wiosennej diety.
To, jak się odżywiamy ma bardzo duży wpływ na
nasze zdrowie, ale także samopoczucie. O dobrą
kondycję powinniśmy więc dbać już od samego
rana. Zaraz po przebudzeniu warto wypić szklankę
ciepłej herbaty owocowej z dodatkiem
rozgrzewających organizm przypraw. O poranku
proponuję herbatę malinową lub z owoców dzikiej
róży, słodzoną sokiem malinowym lub doprawioną
plasterkiem pomarańczy lub imbirem.
Do zimowej diety powinniśmy dołączyć również:
- wszelkiego rodzaju kasze( za najzdrowsze jednak
uważane są jaglana i gryczana);
-rośliny strączkowe, czyli fasolę, soczewicę, groch,
czy cieciorkę;
-kiszonki, np. kwaszoną kapustę, czy ogórki;
-nieocenionym źródłem witaminy C jest korzeń
pietruszki i zielona natka;
-warzywa korzeniowe, czyli marchewka, buraki,
seler, pietruszka oraz pasternak;
- a także przyprawy: imbir, pieprz, chili, kurkuma,
kardamon, goździki, kminek i cynamon.
Czy wiesz, że…
zawartość witaminy C w surowym ogórku jest
niewielka, ale za to w ogórku kiszonym jest jej
znacznie więcej.
Marta Tabaka i Natalia Zadrożna
Sałatka śledziowa
Składniki, 4 porcje:
• 4 filety śledziowe solone (lub w oleju)
• mleko lub sok z pomarańczy do wypłukania
śledzi
• 1 czerwona cebula
• 4 marynowane papryki (użyłam papryk
smażonych i marynowanych w occie)
• majonez, do smaku, około 3 - 4 łyżek
• świeżo zmielony czarny pieprz i sól
• opcjonalnie - tymian
Przygotowanie:


Śledzie solone (w słonej wodzie np. z
wiaderka) włożyć do mleka lub soku z
pomarańczy i dokładnie wypłukać, jeśli
mamy czas możemy wcześniej je
namoczyć. Wyjąć i dokładnie osuszyć
papierowym ręcznikiem. Śledzi w oleju
nie trzeba moczyć, wystarczy wyjąć z
zalewy i odsączyć na papierowym
ręczniku. Filety pokroić na małe
kawałki, włożyć do salaterki.
Czerwoną cebulę pokroić w piórka lub
w kosteczkę, posypać delikatnie solą i
odstawić na 5 minut. Paprykę wyjąć z
zalewy, odsączyć na papierowych
ręcznikach, pokroić w kostkę. Do śledzi
dodać cebulę, paprykę, majonez,
doprawić świeżo zmielonym czarnym
pieprzem i udekorować świeżym
tymiankiem.
Pierogi z kapustą i grzybami
Ciasto pierogowe:
• 4 szklanki mąki
• 2 łyżeczki soli
• 2 łyżeczki oleju
• około 2 szklanek ciepłej wody
Farsz:
• 1 słoik litrowy suszonych grzybów
• 1 kg kiszonej kapusty
• 1 marchewka
• 1 pietruszka
• sól i pieprz
• 3 łyżki oliwy
• 3 cebule, pokrojone w kosteczkę


Przygotowanie:



Grzyby opłukać, zalać zimną wodą i
odstawić na 6 godzin lub na noc.
Następnego dnia zagotować, dodać
obraną marchewkę, pietruszkę i
gotować aż będą miękkie. Pod koniec
gotowania doprawić solą i pieprzem.
Kapustę ugotować do miękkości z
dodatkiem soli, dokładnie odcisnąć.
Grzyby, marchewkę i pietruszkę
odcedzić, zachowując wywar np. do
zupy grzybowej. Bardzo dobrze
odcisnąć z wody i razem z kapustą
zmielić w maszynce do mięsa o bardzo
dużych oczkach, ok 1 cm średnicy. Jeśli
nie masz maszynki, grzyby i warzywa
można drobno pokroić na desce.
Na patelni na oliwie usmażyć cebule,
dodać do farszu. Składniki farszu
dobrze wyrobić, łącząc wszystkie
składniki, doprawić solą i pieprzem.
Mąkę przesiać na stolnicę, zrobić w niej
wgłębienie, dodać sól i olej. Stopniowo
dodając ciepłą wodę wyrabiać ciasto,
zagarniając mąkę do środka wgłębienia.
Ciasto wyrabiać aż będzie miękkie i
elastyczne, przez około 15 minut.
Przykryć ściereczką. Nastawić wodę w
garnku na gotowanie, posolić.
Ciasto podzielić na 2 części,
rozwałkować na placki. Małą szklanką
wycinać kółeczka, na środek nakładać
farsz, składać na pół i zlepiać brzegi w
pierogi. Gotować do miękkości, przez
około 3 - 5 minut. Można sprawdzić czy
pierogi są już miękkie, odławiając
jednego na łyżkę cedzakową i dotykając
palcem. Podawać ze smażoną na oleju
pokrojoną cebulą.
Świąteczne pierniczki

350g masła
Dosypywać resztę mąki w trakcie zagniatania

500g cukru
ciasta. Ciasto włożyć na noc do lodówki.

900g mąki
Wałkować cienko, wykrawać ciasteczka w

2/3 szklanki miodu

1 szklanka śmietany 22%

1 łyżka proszku do pieczenia
każdy

przyprawy: imbir, kardamon, cynamon
można zaufać. Nie zawiodłam się też i tym
fantazyjne wzory i piec ok 5-6 minut w 200
stopniach. Ostatnio stałam się posiadaczką
cudownej foremki śnieżynki firmy Wilton. Jak
cukiernik
amator
wie,
Wiltonowi
i goździki (zmielone ok 1,5 łyżki)
razem. Foremka pięknie docina, jest dosyć

wysoka, więc nie tylko ciasteczka można nią
Zawsze robię je z połowy porcji albo
później.
wycinać. Ja mam plan na kilka innych
W misce dokładnie wymieszać masło, cukier,
zastosowań. Miękka obwódka idealna do
miód i przyprawy. Proszek wymieszać z
ciasteczkowania z maluchami.
połowę
ciasta
zamrażam
na
połową przesianej mąki i wymieszać z masą.
29 listopada 2012 roku odbyła się dyskoteka
andrzejkowa dla klas gimnazjalnych. By wejść na
imprezę, trzeba było przynieść 14,5 dag drobnych
pieniędzy, które potem zostały przekazane na Górę
Grosza. Włączono muzykę i zaczęła się zabawa
taneczna. Oczywiście, jak na początku każdej
imprezy, większość chłopaków stała pod ścianą i
patrzyła na tańczące pary. Potem i oni zaczęli
tańczyć. Po około godzinie wyłączono muzykę i
rozpoczęły się wróżby. Każda klasa przygotowała
coś innego, a zarazem wyjątkowego. Gdy
zakończyły się wróżby, rozpoczęto „Bitwę na
głosy”. Klasy prezentowały repertuary, które
przygotowały. Zwycięską klasą okazała się klasa II
b. Dostała ona dyplom i maskotkę- krowę. Po
całości rozpoczęła się dalsza zabawa taneczna.
Wszyscy się dobrze bawili – nawet pan Zysk,
nauczyciel języka angielskiego, nie próżnował,
tańczył z dwiema paniami naraz. Zabawa miała
trwać do godziny 19.30, lecz wszyscy dobrze się
bawili, więc przedłużono ją do godziny
20.30!!!!!!!!!!!!!!!!!
Kochany pamiętniczku !!!
02.05.2012 r.
Dziś rano mama przy śniadaniu mi
powiedziała, żebym odebrała siostrę z
przedszkola. Od razu spodobał mi się ten
pomysł, bo zawsze z Oliwką się dogadujemy.
Przedszkole znajduje się ok. 240 m od mojej
szkoły. W szkole miałam dziś sprawdzian z
fizyki, całkiem nieźle mi poszło – myślę, że
mogę spodziewać się nawet 5.... Po ciężkim
dniu w szkole pognałam po siostrę. Dziś było
bardzo gorąco, więc Oliwka powiedziała,
żebyśmy poszły na
Otwieramy nowy dział w naszej gazetce szkolnej
dotyczący porad miłosnych, modowych oraz
wszelkich innych spraw ważnych dla nastolatków.
Swoje wiadomości przysyłajcie na adres e-mailowy
[email protected] z dopiskiem ,,Porada''.
skróty przez park. I tam właśnie stała się rzecz
nieprawdopodobna. Tam był on... czyli Maks.
Mała istotka zbyt głośno krzyknęła: „Patrz, to
ten, co był na boisku!”. On w tym momencie
się odwrócił i uśmiechnął. A ja ?
Ja zrobiłam się czerwona jak burak.
Wróciłyśmy do domu po uprzednim
odwiedzeniu sklepu i zakupieniu lizaka i
soczku dla Oliwki...
Muszę już kończyć, Kochany Pamiętniczku, bo
mama mnie woła na kolację...
Najciekawszą wiadomość opublikujemy.
Pamiętajcie że na każdą wiadomość odpisuję. Mam
nadzieję że moja pomoc okaże się bardzo
przydatna.
Klara
Krzyżówka
1. Okres przed Bożym Narodzeniem
2. Drzewko, które ubieramy w wieczór
wigilijny.
3. Chodzą z nią kolędnicy.
4. Ozdabia się nimi choinkę.
5. Pieśni Bożonarodzeniowe, śpiewane od
Pasterki.
6. Stawia się je w kościołach. Najpiękniejsze są
w Krakowie.
7. Przynosi go organista bądź kościelny.
Dzielimy się nim w wieczór wigilijny.
Kamil Śledzik
Świąteczna rozmowa:
- Mamo! Mamo! Choinka się pali! - Ile razy Ci
mówiłam, nie mówi się pali tylko świeci.
- Mamo! Mamo! Firanki się świecą.
Święty Mikołaj pyta dzieci w szkole:
- Co chcecie dostać ode mnie na święta?
- Ja chcę lalkę Barbie - powiedziała Małgosia.
- A ja chcę piłkę - powiedział Krzyś.
- A Ty Jasiu - pyta Mikołaj. Co chcesz?
- Chcę do toalety.
Mama pyta Jasia:
- Kto cię nauczył przeklinać?
- Święty Mikołaj mamo
- Mikołaj? Jak to!
- Bo zawsze gdy podkłada prezent to walnie
kolanem o szafkę.
Przychodzi mały Romuś z przedszkola. Buzia
cała podrapana. Aż przykro patrzeć.
- Co się stało, Romanie? - pyta mama.
- Aaaaaa... Tańczyliśmy wokół choinki. Dzieci
było mało, a jodełka spora...
Jasio krzyczy do ojca:
- Tato barometr spadł!!!
- O ile?
- O jakieś dwa metry...
- Jasiu - pyta nauczyciel.
- Jaki to będzie przypadek jak powiesz "lubię
nauczycieli"?
- Bardzo rzadki, panie profesorze.
Skład redakcji:
Redaktor Naczelny:
Redaktorzy:
Adam Suski
Kamil Śledzik
Oprawa Graficzna:
Mateusz Mrugasz
Piotr Czarnecki
Ewa Mróz
Ewa Mróz
Ewa Heromińska
Krzysztof Dudek
Marta Tabaka
Opiekunowie gazetki:
p. Małgorzata Turowska
p. Wiesława Mydło
Natalia Zadrożna
Aleksandra Bastek

Podobne dokumenty