Clifford Stoll

Transkrypt

Clifford Stoll
Clifford Stoll
Krzemowe remedium
garść rozważań na temat
infostrady
O autorze i książce
!
!
!
Clifford Stoll, legendarny łowca komputerowych
szpiegów, jeden z pionierów Internetu, w
Krzemowym remedium poddaje ostrej krytyce
nadzieje, które wiążemy z globalna infostradą.
To prawda, pisze, że Internet daje dostęp do
wielu usług. Przereklamowany do granic
możliwości sieciowy świat nie uczyni naszego
życia lepszym i bogatszym.
Czy Internet jest rzeczywiście naszą przepustką
do rzeczywistości, czy raczej gigantycznym
śmietnikiem, z którego coraz bardziej trudno jest
wygrzebać wartościowa informację.
Mocny wstęp
!
!
!
Na odpowiedź czeka dwadzieścia listów, trzy osoby
zapraszają mnie na pogaduszki, mam do przejrzenia
kilkanaście grup dyskusyjnych. Jak z tym wszystkim zdążyć?
Biorę głęboki oddech i wyciągam wtyczkę z gniazdka.
Najpoważniejsze obiekcje w stosunku do sieci
komputerowych:
! Izolują one ludzi od siebie,
! Umniejszają wagę prawdziwych przeżyć,
! Szerzą wtórny analfabetyzm,
! Zabijają kreatywność,
! Rywalizują ze szkołami i bibliotekami
Macham żółtą flagą – wkraczacie do nieistniejącego świata,
zastanówcie się nad konsekwencjami.
Dwa światy
!
!
!
Marzyciele zauroczeni Internetem, strzeżcie się!
Życie w prawdziwym świecie jest o wiele
ciekawsze, ważniejsze i bogatsze niż wszystko,
co możecie zobaczyć na monitorze.
Nie pragnę CD-ROM’u ze zdjęciami z „National
Geographic”. Możecie mnie nazwać troglodytą,
ale zdjęcia z dalekich podróży wolę oglądać z
dziewczyną, do pracy iść z gazetami pod pachą i
kartkować prawdziwa książkę.
Nie wierzę, żeby książki telefoniczne, gazety,
czasopisma lub wypożyczalnie wideo znikły wraz
z rozpowszechnianiem się sieci komputerowych.
Im bardziej, tym bardziej...
!
!
!
!
Teoria jest piękna. W praktyce w godzinach
szczytu Internet jest przeraźliwie wolny. Czasami
trzeba czekać minutę, nim odległy system
zareaguje.
Budowa szybkich łączy nie rozwiąże sytuacji –
tempo, w jakim przybywa nowych użytkowników
sprawi, że wszystko będzie działało wolniej.
Poczta elektroniczna jest ponoć tania i szybka,
ale potrafi tez być zawodna i trudno dostępna.
Sieciowe zakupy... Tak, ale oprogramowanie
uwierzytelniające nigdy nie zapewni takiego
zaufania jak transakcja zawarta osobiście z
drugim człowiekiem.
Chwytliwy termin
!
!
!
!
Interaktywne multimedia to termin niezwykle
chwytliwy. Interakcja i kombinacja różnych form
przekazu są obecne w zwyczajnych,
codziennych rozrywkach.
Interaktywna rozrywka komputerowa oferuje
wiele możliwości do wyboru, ale wszystkie one
są zaprogramowane. Doświadczenie jest więc
równie interaktywne jak kupowanie słodyczy w
automacie.
Pudełko kredek i kartka papieru stanowią lepszy
środek wyrazu niż programy graficzne
W grze komputerowej podziwiamy samych
siebie.
Stosunki międzyludzkie
!
!
!
Mówi się, ze Internet jest doskonałym środkiem
umożliwiającym nawiązywanie nowych
znajomości. Pozwala przełamać nieśmiałość,
nawiązać przyjaźń i być może znaleźć
towarzysza życia.
Sieć doskonale nadaje się do poznawania...
mężczyzn. Na każda kobietę przypada kilku
facetów. Szanse na znalezienie faceta są duże,
ale jak na Alasce na znalezienie odpowiedniego
nie ma szans.
Umysłowy kontakt bez fizycznej interakcji
podkopuje więzi społeczne. Czeka nas fala
komputerowych rozwodów.
Wiedza komputerowa
!
!
!
Komputery wykształcają umiejętności wysoce
specjalistyczne, takie jak uruchamianie
programów, czy podłączanie komputera do sieci.
Odbywa się to kosztem umiejętności budowania
logicznych zdań, formułowania myśli,
poszerzania zasobu słownictwa lub posługiwania
się wyobraźnią.
Komputery zmuszają nas do kreowania rzeczy
wmyślą zamiast rękami. Sprawiają, że
przestajemy ćwiczyć umiejętności, które
wykorzystujemy w codziennym życiu.
Pułapki czy „nowy świat”
!
!
!
!
Trudność w rozwiązaniu wielu problemów nie
leży w obliczeniach, lecz w zrozumieniu danych i
właściwym ich opracowaniu.
Prawie tyle samo czasu spędzam na szukaniu
usterek w moim komputerze, ile na pracy przed
monitorem.
Sieci umożliwiają wykonywanie pracy na
odległość. Pewnego dnia większość z nas będzie
wykonywała prace w domu o dowolnej porze
dnia lub nocy. Doskonały sposób, by zrobić z
domu więzienie.
W sieci każdy może głosić co chce, zamiast
poważnej dyskusji mamy kakofonię.
Myśli końcowe...
!
!
!
Społeczność komputerowa to społeczność
metaforyczna: rozmowy bez mówienia,
uśmiechanie się bez poruszania ustami,
obejmowanie się bez dotykania się.
Komputer, aby go obsługiwać wymaga tylko
poznania kilku reguł. Musimy jednak
podporządkować nasz system myślenia logice
komputera.
Dostęp do wszechświata informacji nie rozwiąże
naszych problemów: zawsze będziemy mieli
kłopoty ze zrozumieniem siebie nawzajem.W
życiu najważniejszy jest kontakt z drugim
człowiekiem, a nie z komputerami.

Podobne dokumenty