Czy stać nas na ochronę planety?
Transkrypt
Czy stać nas na ochronę planety?
Seminaria europejskie 6. seminarium koordynator: Joanna Różycka-Thiriet 9 grudnia 2015 roku [email protected] Temat: Czy stać nas na ochronę naszej planety? Unia Europejska i ochrona środowiska Goście: - André Flammang, zastępca ambasadora Wielkiego Księstwa Luksemburg w Polsce - Julia Michalak, szefowa Projektu Klimat i Energia w demosEUROPA SŁOWNICZEK PRZETRWANIA Zrównoważony rozwój – rozwój społeczno-gospodarczy, w którym potrzeby społeczeństwa zaspokaja się tak, aby nie odbiło się to negatywnie na możliwości zaspokajania potrzeb przez przyszłe pokolenia. Pakiet klimatyczny (pakiet klimatyczno- energetyczny) - pakiet aktów prawnych, które mają umożliwić osiągniecie celów w zakresie przeciwdziałania zmianom klimatu. Do 2020 roku Unia Europejska chce ograniczyć emisję gazów cieplarnianych o 20% w stosunku do roku 1990, zwiększyć udział źródeł odnawialnych w zużyciu energii do 20% oraz podnieść o 20% efektywność energetyczną. Zgodę na postanowienia pakietu osiągnięto w grudniu 2008 roku. Założenie 3x20 powtórzono w strategii Europa 2020 na lata 2010-2020 autorstwa Komisji Europejskiej. Przeciwnicy pakietu w naszym kraju wieszczą, że będzie on miał fatalny wpływ na polską gospodarkę, w dużym stopniu opartą na węglu, i domagają się renegocjacji jego postanowień. Unijny system handlu uprawnieniami do emisji (EU emissions trading system, EU ETS) – kluczowy element unijnej walki z emisjami gazów cieplarnianych przez przemysł i linie lotnicze. Uczestniczące w systemie firmy z określonych sektorów otrzymują lub kupują limity emisji gazów, którymi mogą handlować. Jeśli przedsiębiorstwo przekroczy dozwolony limit, spotyka je kara finansowa. Przypadające na całym system emisje są stopniowo ograniczane – w 2020 emisje w ramach EU ETS mają być o 21 % niższe niż w 2005 roku. COP (Conference of the Parties) - Konferencja stron Ramowej konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu. Ta ostatnia (w skrócie UNFCCC) przyjęta została w szczycie w Rio de Janeiro w 1992 roku i weszła w życie w 1994. Ratyfikowało ją 195 państw. W epoce, gdy dowody naukowe na zmiany klimatu nie były jeszcze tak liczne, umowa zachęcała strony Konwencji do ustabilizowania poziomu gazów cieplarnianych, tak aby człowiek nie wpłynął w niebezpieczny sposób na klimat. Jednak nie zawierała konkretnych kwot emisji gazów dla poszczególnych państw. Te znalazły się protokole z Kioto (przyjętym w 1997; wszedł w życie w 2005). Protokół zwiera konkretne zobowiązania, które najpierw wzięły na siebie kraje uprzemysłowione i UE, przyznając że są w dużym stopniu odpowiedzialne za poziom emisji gazów cieplarnianych - dwutlenku Działania Fundacji Schumana są współfinansowane przez Unię Europejską, w ramach Programu Europa dla Obywateli Seminaria objęte są patronatem Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce węgla, metanu, tlenku azotu itp. Ogólny cel protokołu to obniżenie emisji o co najmniej 5% w stosunku do poziomu emisji z 1990 roku. Obecnie protokół ma już ponad 190 sygnatariuszy. Początkowo miał obowiązywać do 2012 roku, ale przedłużono go poprawką z Doha do roku 2020. COP21 odbywa się w Paryżu w dniach 30 listopada-11 grudnia br. Celem jest przygotowanie nowej umowy międzynarodowej, która ma ograniczyć globalne ocieplenia do maksymalnie 2°C. Wypracowane porozumienie ma być powszechne, faktycznie wiązać jego strony, być trwałe, a jednocześnie elastyczne. 18 września 2015 roku unijni ministrowie środowiska przyjęli stanowisko UE na paryski szczyt. Według Unii Europejskiej nowa umowa powinna mieć długoterminowy cel, mechanizm umożliwiający regularny monitoring i wyznaczenie nowych celów oraz sprawny mechanizm rozliczania stron z ich osiągnięć. UE zadeklarowała też, że do 2030 roku chce zmniejszyć emisje gazów cieplarnianych o 40% w porównaniu do poziomu z 1990. COP14 odbyła się w 2008 roku w Poznaniu, a COP19 w 2013 w Warszawie. DOBRZE POWIEDZIANE – FRAZA DNIA Dziś mówimy, że Europa jest najlepszym miejscem do rozwijania zrównoważonego i przyjaznego dla środowiska biznesu. Przejście na gospodarkę o bardziej zamkniętym obiegu oznacza przekształcenie gospodarki rynkowej i zwiększenie konkurencyjności. Jeżeli będziemy efektywnie gospodarować zasobami i ograniczymy zależność od wyczerpujących się surowców, możemy osiągnąć przewagę konkurencyjną. Potencjał tworzenia miejsc pracy w gospodarce o obiegu zamkniętym jest ogromny, dynamicznie rośnie też popyt na lepsze, bardziej efektywne produkty i usługi. - powiedział 2 grudnia br. Jyrki Katainen, wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej ds. miejsc pracy, wzrostu, inwestycji i konkurencyjności, z okazji przyjęcia przez Komisję pakietu dotyczącego gospodarki o obiegu zamkniętym. Ten model gospodarki powstał w kontrze do dominującego obecnie modelu weź-wytwórz-wyrzuć. W gospodarce o obiegu zamkniętym kładzie się nacisk na wyczerpywanie się licznych zasobów naturalnych (a więc należy nimi roztropnie gospodarzyć). Zgodnie z tą koncepcją produkty i materiały powinny być wartościowe jak najdłużej (a kiedy są już bezużyteczne, nie wyrzuca się ich, ale dalej przetwarza). Odpadów powinno być jak najmniej, jak najmniej korzysta się z surowców. Gospodarka o obiegu zamkniętym stymuluje rozwój innowacyjności, co może dać przewagę nad konkurencją. Narzędzia zawarte w pakiecie Komisji mają jednocześnie chronić klimat i środowisko naturalne, wspierać wzrost gospodarczy, tworzenie miejsc pracy i inwestycje. Komisja zamierza m.in. zmienić prawo dotyczące odpadów, zintensyfikować recykling. INTERNET, CZYLI CO W TRWIE PISZCZY http://ec.europa.eu/COMMFrontOffice/PublicOpinion - strona Komisji Europejskiej zawierająca wyniki badań unijnej sondażowni, czyli Eurobarometru. W wyszukiwaniu wyników pomaga oś czasu pod nagłówkiem. Na portalu można znaleźć m.in. rezultaty badań, które opublikowano we wrześniu 2014 roku, a dotyczą stosunku mieszkańców UE do środowiska. Okazuje się, że dla prawie wszystkich z nich (95%) ochrona środowiska jest ważna lub bardzo ważna (w Polsce dla 91%). Europejczyków martwi zanieczyszczenie powietrza i wody (odpowiednio 56% i 50%, w Polsce 56% i 37%). 43% niepokoi się wpływem, jaki mają na ich zdrowie chemikalia w produktach codziennego użytku (w Polsce 32%), jak i rosnącą ilością odpadów (w Polsce 54%). 85% respondentów sądzi, że może odegrać jakąś rolę w ochronie środowiska (w Polsce 75%, co jest jednym z najniższych odsetków w UE). 72% mieszkańców UE segreguje większość swoich śmieci, ale to tylko średnia. W istocie mamy do czynienia z dużymi różnicami między krajami – odpady segreguje 92% Luksemburczyków i Słoweńców, 69% Polaków, ale tylko 23% Bułgarów. 52% zapytanych ogranicza zużycie energii (38% Polaków). ¾ ogółu respondentów i Polaków jest gotowych zapłacić nieco więcej za produkty przyjazne dla środowiska. 74% uważa, że ochrona środowiska może rozkręcić wzrost gospodarczy (69% Polaków). Co ciekawe sądzi tak tylko 61% Niemców, których kraj kojarzy się z rozwojem ekologicznych technologii i produktów. Z kolei inne badanie przeprowadzone w okresie maj-czerwiec 2015 pokazuje, jaki jest stosunek mieszkańców UE do zmian klimatu. Na pytanie Jaki jest najważniejszy problem, z jakim mierzy się świat jako całość? 15% respondentów odpowiedziało, że są to zmiany klimatyczne. Uplasowały się za ubóstwem, głodem i brakiem wody (30%), międzynarodowym terroryzmem (19%) i sytuacją gospodarczą (16%). Tyle unijna średnia - w Polsce za największy problem uznano konflikty zbrojne (24%). Do zaznajomienia się z wynikami sondaży potrzebna jest znajomość angielskiego. Działania Fundacji Schumana są współfinansowane przez Unię Europejską, w ramach Programu Europa dla Obywateli Seminaria objęte są patronatem Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce