Skazani w sprawie śmierci w Bioelektrowni Uhnin wrócą przed sąd

Transkrypt

Skazani w sprawie śmierci w Bioelektrowni Uhnin wrócą przed sąd
OPINIE
www.tygodnikopinie.pl www.tygodnikopinie.pl www.tygodnikopinie.pl www.tygodnikopinie.pl www.tygodnikopinie.pl www.tygodnikopinie.pl
AKTUALNOSCI
LUDZIE
WYDARZENIA
TYGODNIK BEZPLATNY
70-latka zginęła
pod kołami auta
Nr 3 (227) 18 stycznia - 24 stycznia 2016 r.
ISSN: 2082-2545
GM.ULAN-MAJORAT
Tragedia była blisko –
sąsiedzi idą z pomocą
Zebrali ponad 10 tys. zł dla pogorzelców.
(str. 4)
RADZYŃ PODLASKI
O co chodzi ze
zjazdem?
Radny zarzuca burmistrzowi opieszałość w sprawie przygotowania dokumentacji budowy zjazdu z DK-19.
Sprawa ciągnie się już rok – informuje GDDKiA.
(str. 8)
GM. PODEDWÓRZE
Tajemnicze fatum na
zbiorniku Rusiły
Podtopienia dzień po dniu. (str. 6)
RADZYŃ PODLASKI
Komendant chce
przywrócenia na
stanowisko
Burmistrz i komendant straży znowu
przed sądem – rozstrzygnięcia wciąż
nie ma.
(str. 3)
GM. CZEMIERNIKI
Blisko milion złotych
na drogi
Gmina planuje remont ośmiu dróg.
(str. 9)
W środę 13 stycznia w Łukowie na ul. Nowopijarskiej miał
miejsce tragiczny w skutkach wypadek. Wykonujący manewr
cofania kierowca Volkswagena Passata nie zauważył kobiety
przechodzącej przez ulicę. Potrącił ją, a koła jego samochodu
przejechały po 70-letniej mieszkance Ulana. Żeby wydostać
ranną, auto podnosili przypadkowi przechodnie. (str. 4)
GM. DĘBOWA KŁODA Sąd uznał apelację skazanych
Skazani w sprawie śmierci
w Bioelektrowni Uhnin wrócą
przed sąd
W ubiegłym tygodniu w Sądzie Okręgowym w Lublinie zapadł wyrok w sprawie apelacji czwórki skazanych w sprawie śmierci dwóch pracowników Bioelektrowni Uhnin. Prezes firmy Marek P. i trzech pracowników: Wioletta D., Tomasz R. i Krzysztof G. znowu staną przed Sądem Rejonowym w Radzyniu
Podlaskim – lubelski sąd uznał ich apelację i uchylił wyrok.
Dokończenie str. 5
PARCZEW Pijany mężczyzna podpalił samochód konkubiny
Płomienne uczucie zakończone
spaleniem samochodu
Awantury, alkohol i groźby. 32-letni Tomasz Sz. fizycznie i psychicznie znęcał się nad swoją konkubiną.
Domowy dramat znalazł finał w pożarze – pijany mężczyzna podpalił stojący w garażu samochód swojej partnerki. Rozprzestrzeniający się ogień ugasili strażacy. Mężczyzna trafił do aresztu.
Dokończenie str. 5
GM. WOHYŃ
Eko-filmy zdobyły
nagrody
Rozstrzygnięcie konkursu na film
promujący ekologię.
(str. 10)
GM. RADZYŃ PODLASKI Wieś poparła Marka Matejuka - nowy
sołtys Białej
Rozruszam trochę to
towarzystwo
Rekordowa liczba kandydatów na sołtysa – o stanowisko starało się sześciu mieszkańców wsi. 15
stycznia odbyły się wybory
i wieś królewska Biała ma
nowego sołtysa. Został
nim Marek Matejuk,
który od kilku miesięcy prowadzi
z gminą spór
o kodowanie śmieci.
– Na sesjach
będzie ciekawiej – zapowiada nowy sołtys.
(str. 3)
2ǀRozmaitości
Bezpłatny Tygodnik
OPINIE ▪ Aktualności ▪ Ludzie ▪ Wydarzenia
Masz ciekawy temat?
Chciałbyś się nim z nami podzielić? Zauważyłeś coś interesującego, o czym chętnie byś przeczytał?
A może jakaś sprawa bulwersuje Cię lub niepokoi? Skontaktuj się z nami!
adres: [email protected]
tel. 882 999 824
Lub przyjdź do nas osobiście (ul. Dąbrowskiego 16, godz. 9.00-15.00). Czekamy!
FELIETON Zimowe inspiracje
AKCJE Wielka Orkiestra Pomocy w powiecie radzyńskim
Nasz Bałwan Codzienny
Podsumowanie WOŚP-u – padły rekordy
ażdy z nas ma swojego ulubionego bałwana. Chęć posiadania osobistego bałwana
wynika z głębokiej ludzkiej potrzeby
bycia lepszym. Choćby od bałwana.
Bałwan to istota niezwykle pożyteczna, bo w porównaniu z nim wyglądamy mądrze.
Nikt nie jest w stanie poprawić nam
bardziej własnej samooceny niż znajomy
bałwan. Osobiste bałwany dobierają się
w pary i żyją w pełnej symbiozie. Żywią
one do siebie odwzajemnione bałwanie
uczucie, co cementuje ich związek. Jeden
bałwan drugiemu bałwanowi zawsze jest
bałwanem. Po paru latach nie mogą już
żyć ani ze sobą, ani bez siebie, co manifestują otoczeniu przy każdej nadarzającej się okazji.
Ta forma uzależnienia najczęściej występuje w pracy, rodzinie i po sąsiedzku.
Otoczenie takiej pary zwykle ma z tego
uciechę i z czasem nie zaprząta już sobie głowy rozstrzyganiem, który z nich
jest bałwanem prawdziwym, a który tylko jego odbiciem. Obu ma za autentycznych bałwanów na ich własne życzenie.
Liczba osobistych bałwanów rośnie
wprost proporcjonalnie do własnej potrzeby nie-bycia bałwanem, gdy natu-
W piątkowy ranek 15 stycznia, tuż po godzinie 8.00, w radzyńskiej siedzibie Sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, czyli w I LO wolontariusze z I LO i ZSP oficjalnie podsumowali wyniki pracy sztabu. Inne
sztaby również podały wyniki – dużo lepsze niż w roku ubiegłym. Łącznie z powiatu radzyńskiego na konto Orkiestry wpłynie prawie 51 tys. zł.
nej Pomocy – nauczycielom i rodzicom za opiekę nad wolontariuszami,
paniom z Koła Gospodyń Wiejskich
z Woli Osowińskiej za przygotowanie
poczęstunku dla wolontariuszy i arty-
W radzyńskim sztabie wszyscy entuzjastycznie przyjęli wynik tegorocznej zbiórki. Całkowita kwota wyniosła
27 559, 44 złotych. Z licytacji uzyskano 8010 zł. – Chcielibyśmy podziękować wszystkim, którzy włączyli się do
licytacji, a w szczególności darczyńcom, którzy przekazali przedmioty.
Mieszkańcy Radzynia pokazali wielkie serce i hojność podczas akcji – mówi koordynatorka sztabu, Aleksandra
Kowalczyk.
75 licytowanych pozycji znalazło swoich nabywców. Najdroższym
przedmiotem okazała się rzeźba Arkadiusza Szweda ufundowana przez
firmę dr Gerard, sprzedana za 700
złotych. Za 500 złotych sprzedano
rysunek węglem autorstwa Jakuba
Jakubowskiego. Dużym zainteresowaniem cieszyły się przedmioty przekazane przez Fundację Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Koszulka
uzyskała cenę 250 zł, kubek – 200 zł,
a kalendarz – 100 zł. Za większość li-
stów, strażakom Ochotniczej Straży
Pożarnej w Woli Osowińskiej za udostępnienie budynku i pomoc w trakcie trwania koncertu – mówi szef sztabu, dyrektor GOK-u Andrzej Kosek.
W zbiórkę, jak co roku, zaangażowali się też uczniowie Liceum Ogólnokształcącego i Gimnazjum w Komarówce Podlaskiej. Mimo trudnych
warunków pogodowych, 24 uczniów
ruszyło z serduszkami do darczyńców,
by zebrać aż 5 460 zł.
– Ich zapał, mimo trudnych warunków atmosferycznych, był ogromny,
a energia tak wielka, że rezultat akcji
przerósł nasze najśmielsze oczekiwania. Okazało się, że także w naszym
„małym świecie” zainteresowanie akcją jest ogromne. Myślę, że chociaż dla
wolontariusza ten dzień był dniem pracy, to był to również czas pozytywnych
emocji i niezapomnianych przeżyć –
podkreśliła ich koordynatorka, Małgorzata Łobejko, nauczycielka języka polskiego. (mk)
K
Co
w...
… radzyńskim?
ra akurat chciała inaczej. Im większy
bałwan, tym bardziej skory jest uważać
innych za bałwanów. Najwyższą formą
rozwoju bałwanizmu jest uważanie za
bałwanów wszystkich poza sobą. Nie zdarza się to zbyt często, bo do tego trzeba
być naprawdę wyjątkowym bałwanem.
Oprócz bałwanów osobistych lubimy
mieć bałwanów wspólnych. Szczególnie
się do tego nadają osoby publiczne. Wybitne bałwany publiczne mają milionowe
grona zwolenników, którzy nie uważają
ich za bałwanów i równie liczne uważające przeciwnie. Oczywiście zwolennicy
kogoś uważanego przez nas za bałwana
stają się automatycznie naszymi bałwanami. W ramach rewanżu sami stajemy
się bałwanami dla naszych bałwanów.
W ten naturalny sposób Polska wypełnia się bałwanami od morza do Tatr.
Gatunek ten prowadzi życie stadne i ma
zadziwiającą zdolność rozmnażania się
poprzez podział i pączkowanie będąc biologicznie ssakiem.
Mój wnuczek ulepił bałwana i nazwał
go Dziadkiem, chociaż według mnie to
wykapany sąsiad.
No cóż, każdy z nas jest dla kogoś bałwankiem.
Boss – BTW
30 stycznia powinien zabrać wygodny
strój, sportowe buty i stawić się w ZS.
30 stycznia Gminny Ośrodek Kultury W końcu – trwa karnawał!
w Ulanie-Majoracie zaprasza na wielki
Maraton Zumby. Imprezę poprowadzi 31 stycznia W Gminnym Ośrodku Kulpięciu profesjonalnych instruktorów, tury w Woli Osowińskiej wystąpi łuw tym dwie tancerki z Lublina. Mara- kowski bard, Bogusław Kożuch. Zorton będzie trwał 2,5 godziny, początek ganizowany 13 grudnia przez Gminny
o godz. 11.00 w hali sportowej Zespołu Ośrodek Kultury w Borkach koncert
Szkół im. Jana Pawła II w Ulanie-Majo- zgromadził sporą publikę, a już nieracie. Bilety w przedsprzedaży – 20 zł, długo miłośnicy poezji śpiewanej będą
w dniu imprezy – 25 zł. Każdy, kto ma mogli po raz kolejny oddać się przyjemochotę na kilka godzin intensywnego ności wysłuchania występu pieśniarza.
tańca w rytmie gorących przebojów, Koncert rozpocznie się o godz. 15.00.
… parczewskim?
28 stycznia W Szkole Podstawowej
w Jabłoniu o godz.16.00 odbędzie się
spotkanie noworoczno-opłatkowe
dla osób samotnych. Organizatorzy
– Samorząd Gminy Jabłoń i Gminny
Ośrodek Pomocy Społecznej serdecznie zapraszają na spotkanie i proszą
o zgłaszanie się u swoich sołtysów lub
w GOPS-ie w Jabłoniu, w terminie do
R
e
cytowanych przedmiotów otrzymano
zyski znacznie przewyższające ich ceny wywoławcze.
Radzyński sztab WOŚP pracujący przy I Liceum Ogólnokształcącym
wspierały szkoły z okolicy: Zespół
Szkół im. Jana Pawła II w Radzyniu Podlaskim, Szkoła Podstawowa
i Gimnazjum nr 2 w Radzyniu Podlaskim, Szkoła Podstawowa i Gimnazjum w Czemiernikach, Zespół Szkół
w Wohyniu i Szkoła Podstawowej
w Żabikowie.
Większą niż w ubiegłym roku kwotą może też pochwalić się Gminny
Ośrodek Kultury w Borkach, którego wolontariuszom udało się zebrać
17.653,46 zł + około 55 zł w walucie
obcej. Na tą kwotę złożyły się pieniądze zebrane do puszek oraz z licytacji
gadżetów WOŚP i loterii.
– Dziękujemy serdecznie wszystkim,
którzy okazali dobre serce i pomogli
w przygotowaniu i przeprowadzeniu
24. Finału Wielkiej Orkiestry Świąteczk
l
a
m
a
22 stycznia. Organizatorzy zapewniają transport osobom zainteresowanym
.
24 stycznia O godzinie 15.00 w Gminnym Ośrodku Kultury w Milanowie
odbędzie się Gminny Przegląd Kolęd
i Pastorałek. Organizatorzy zapraszają
artystów i wszystkich, którzy chcą wziąć
udział w występach oraz posłuchać na
żywo tradycyjnych i nowych kolęd.
Adres redakcji:
Redakcja:
Magdalena Krawczyk – redaktor naczelna
tel: 882 999 824
[email protected]
Katarzyna Pszczółkowska
tel: 882 999 825
[email protected]
Tomasz Dominik
tel: 531 958 553
[email protected]
Andrzej Kotyła
[email protected]
ul. Dąbrowskiego 16, 21-300 Radzyń Podlaski
e-mail: [email protected],
Wydawca: ARX-MERITUM Sp. z o. o.
ISSN: 2082-2545
Reklama:
Biuro reklamy
tel: 882 999 826
[email protected]
Paulina Krasucka – doradca ds. reklamy
[email protected]
tel 881-938-820
przygotowanie do druku: Tomasz Sikora
Zapraszamy do dzielenia się własnymi opiniami na poruszane przez nas tematy. Komentarze można zamieszczać na naszej stronie: www.tygodnikopinie.pl
Nr 3 (227) 18 stycznia – 24 stycznia 2016 r.
Nasza trójka
GM. RADZYŃ PODLASKI Wieś poparła Marka Matejuka – nowy sołtys Białej
Rozruszam trochę to towarzystwo
Sołtys Marek Matejuk: Na sesjach rady gminy są nudy. Postaram się trochę rozruszać to towarzystwo.
– Sołtys może tylko pomęczyć trochę
władze gminy i radę, więc na tym się to
kończy. Nie składam tu żadnych obietnic,
za wyjątkiem tego, że faktycznie współpraca jest konieczna. Chcę, żebyśmy ze sobą
rozmawiali, żeby do tej świetlicy przychodzili radni, z którymi moglibyśmy poruszać problemy, które oni na radzie podniosą i dzięki temu będzie się u nas coś
działo – mówił Marek Matejuk.
Trudno powiedzieć, czy to jego ostatnie wystąpienia przydały mu popularności, czy może dał się już po prostu poznać
bliżej mieszkańcom, ale faktem jest, że zagłosowało na niego 47 osób, czyli ponad
1/3 biorących udział w wyborach.
– Bardzo dobrze oceniam ten wybór –
mówił były sołtys Adamowicz. – To młody
chłopak, po studiach, energiczny.
Na pytanie, czy spór o kodowanie śmieci nie spowoduje, że będzie nieco iskrzyć
na linii sołtys-gmina, były sołtys odpowiada krótko: - To nie przeszkadza. Taki
człowiek potrzebny jest, to nie jest tak, że
w gminie można rządzić tak, jak się chce.
RADZYŃ PODLASKI Burmistrz i komendant straży znowu
FELIETON Marzenia noworoczne
Przez blisko dwa miesiące w królewskiej wsi Biała panowało bezkrólewie – od
momentu, kiedy z sołtysowania zrezygnował pełniący tę funkcję od 23 lat Stanisław Adamowicz. Do 15 stycznia, kiedy to wieś wybrała nowego sołtysa. Poprzedni zrezygnował, jak się mówi nieoficjalnie, z powodu konfliktów z wójtem
gminy i rosnącym gronem jego zwolenników. Czy nowy wybór gwarantuje spokój i współpracę, jakiej pragnąłby wójt Wiesław Mazurek? Mało prawdopodobne, bo mieszkańcy Białej wybrali Marka Matejuka – tego samego, który od miesięcy toczy z gminą bój o śmieci. Jedno jest pewne – sesje rady będą ciekawsze.
Kontrkandydatów Marek Matejuk miał
wielu, bo oprócz niego zgłosiło się aż pięciu chętnych: Mirosław Piasko (31 głosów), Piotr Bosko (22 głosy), Mariola
Mazur (12 głosów), Jan Szczepaniuk (8
głosów) i Edward Andryszczyk (8 głosów). Najpoważniejszym rywalem dla
Marka Matejuka był Mirosław Piasko, ale
i jego nowy sołtys zostawił w tyle. Otrzy- Długo o wsi, króciutko
mał przeważające poparcie, choć niczego o sołtysie
nie obiecywał, wręcz przeciwnie – podJuż po wybraniu nowej rady sołeckiej
czas króciutkiej prezentacji podkreślił, że zabrał głos wójt Wiesław Mazurek. Podsołtys tak naprawdę nie ma żadnej wła- czas przemówienia długo mówił o wsi, obdzy ani żadnych pieniędzy.
chodzonym jej jubileuszu i budowie świe-
przed sądem
Komendant chce przywrócenia na stanowisko
ǀ3
tlicy, która nieco poróżniła mieszkańców.
Krótko acz serdecznie podziękował byłemu sołtysowi, wyrażając nadzieję, że czas
ich współpracy będzie ten wspominał jako miły okres.
– Wiem, że miałbyś dość sił, żeby dokończyć i tę kadencję, ale stało się tak, jak
się stało – podsumował wójt Mazurek.
Trochę inaczej widział swoje odejście b.
sołtys Adamowicz. Dziękując wszystkim
za współpracę, otwarcie powiedział, jak źle
czuł się na stanowisku, kiedy atmosfera zaczęła robić się nieprzyjemna. – Podjąłem
decyzję o odejściu ze względu na chorobę,
która wymagała spokoju, nie denerwowania się. Ale kiedy chciałem jeszcze podsumować rok pracy, zrobić spotkanie, odsunięto mnie raptem i szybko. Kazano mi
oddać pieczątkę, kazano mi oddać tablicę.
Myślałem, że dopóki nie wybiorą nowego
sołtysa, jakoś jeszcze z tymi obowiązkami
sobie poradzę, ale widziałem, że niektóre
osoby chciały, żebym jak najszybciej odszedł – mówił, nie kryjąc żalu były sołtys.
„Umarł król, niech żyje król” - pamiątkowe zdjęcie z nowym sołtysem i radą sołecką zakończyło ponad 3-godzinne zebranie. Co dalej?
rach potwierdził to, co mówił tuż przed.
Sołtys to funkcja co najwyżej reprezentacyjna, nie ma żadnej władzy i jest tylko organem doradczym. Jednak nie oznacza to,
że ma zamiar stać się wyjątkowo pokorny.
– Będę starał się być „zaworem bezpieczeństwa” przed biurokratycznymi zapędami naszej ukochanej władzy lokalnej. Na
sesjach rady z pewnością będę zadawał pytania i zamiast patrzył, na jakie cele są wydawane nasze publiczne pieniądze. Będę
dążył do zwiększenia informowania mieszkańców za pośrednictwem BIP o działaniach podejmowanych przez Urząd i Radę Gminy, przez co, mam nadzieję, sami
mieszkańcy aktywniej się włączą w tworzenie naszej lokalnej społeczności obywatelskiej – zapowiada nowy sołtys Białej.
Z prób udowodnienia władzom gminy
błędu przy wprowadzeniu obowiązku kodowania śmieci rezygnować nie ma zamiaru. Dotyczący kodowania zapis w regulaminie, który się niedawno pojawił, uważa
za „dziki” i kompletnie niesprecyzowany,
a działania gminy w tej materii określa jako samowolę urzędniczą.
– Nie mam zamiaru śmieci kodować
i zobaczę czy spotkają mnie w związku
z tym jakieś konsekwencje. Jeżeli tak, być
Sołtys śmieci kodował nie
może zainteresuję tym prokuraturę – móbędzie
wi nowy sołtys wsi Biała.
Magdalena Krawczyk
Marek Matejuk po wygranych wybo-
Jak by to być mogło, gdyby nie było, jak jest?
T
egoroczny Karnawał – Mięsopust wspominanym czasom niedostatki na
Burmistrz Radzynia mnie (niżej
To już kolejna rozprawa w Sądzie Pracy w Białej Podlaskiej, w związku z po– okres zimowych balów, maska- krajowym rynku mięsnym, uznawali- podpisanego) zatrudnia na stanowizwem przeciwko miastu, jaki złożył b. komendant straży miejskiej Jan Kuszrad, pochodów i zabaw rozpoczął śmy tę błyskotliwą pointę za trafną, od- sku swojego rzecznika prasowego, by
pa. Rozstrzygnięcia nie ma, strony spotkają się ponownie w kwietniu.
się w Święto Trzech Króli, czyli 6 stycz- ważną i dowcipną zarazem.
odciążyć obecną swa asystentkę do
Były komendant straży, Jan Kuszpa
10 marca ub. roku otrzymał wymówienie. W jego uzasadnieniu burmistrz Jerzy Rębek podkreślił, że od 2013 r. komendant był zatrudniony równolegle
jako specjalista ds. utrzymania ruchu
w Zakładzie Zagospodarowania Odpadów Komunalnych w Adamkach, a jego obowiązki kolidowały z pełnionymi
w strukturach miejskich. Komendant
stracił stanowisko, lecz postanowił o nie
zawalczyć. – Moje zwolnienie to była
zemsta polityczna – twierdził po założeniu sprawy w Sądzie Pracy.
Podczas ostatniej rozprawy 13 stycznia zeznawał prezes ZZOK Adamki, Jerzy Kułak. Podkreślił, że Jan Kuszpa
pracuje w ZZOK na umowę-zlecenie,
a jego zatrudnienie uzgadniał z b. burmistrzem Witoldem Kowalczykiem.
– Warunki umowy nie precyzują godzin pracy i to Jan Kuszpa decydował,
R
e
k
l
kiedy ją świadczy – mówił prezes ZZOK.
Zadający wspólnie z mecenasem
Urzędu Miejskiego pytania burmistrz
Jerzy Rębek dociekał, czy kontrola specjalisty jest stała i ma on natychmiast pojawiać się w zakładzie w przypadku awarii. Jak stwierdził prezes Jerzy Kułak, nie
jest to konieczne i kiedy zatrudniał komendanta miał świadomość, że nie może za każdym takim razem natychmiast
zjawić się w zakładzie. Prezes ZZOK nie
przypominał też sobie, aby komendant
przebywał na terenie zakładu w godz.
7-15, choć nie wykluczał tej możliwości.
Ostatnia rozprawa nie przyniosła
rozstrzygnięcia. W zastępstwie sędziny
Oliwii Caruk-Niewęgłowskiej prowadził ją sędzia Waldemar Bańko, który
z miejsca zaznaczył, że wyrok wydawać
będzie sędzina od początku zajmująca
się sprawą. Kolejna rozprawa ma się odbyć 6 kwietnia. (mk)
a
m
a
nia. W tym roku czas karnawałowych
zabaw będzie trwać do wtorku, 9 lutego, czyli do Ostatków, zwanych też Zapustami lub Śledzikiem. Zatem przed
nami jeszcze 4 weekendy w karnawale, kiedy to możemy wybawić się za
wszystkie czasy i przygotować na Święta Wielkiej Nocy. To także szansa, byśmy na okres radosnego oczekiwania
na przyjście Pana przyjęli postawę pogodną, pozbawioną konfliktów i wszelkiej złośliwości jakże dotkliwie obecnej
w naszym życiu publicznym. A więc:
JAK BY TO BYĆ MOGŁO, GDYBY
NIE BYŁO, JAK JEST?
Kiedy pod koniec lat 70. ubiegłego
stulecia rozpoczynałem studia polonistyczne w UMCS, literaturę staropolską wykładał naukowiec cieszący
się sławą najostrzejszej z możliwych
„egzaminacyjnej kosy”. Tejże sławie
i tejże kosie dorównywał chyba tylko
cięty język profesora, którego nazwisko utkwiło zapewne moim koleżankom i kolegom po fachu z wielu wcześniejszych i późniejszych roczników.
Dość powiedzieć, że powszechne było
w tamtych czasach stwierdzenie, że kto
zaliczył staropolską (bardzo obszerny
materiał obejmujący średniowiecze, renesans i barok), ten może już na I roku
powiedzieć, że studia ma szansę ukończyć. „Nieznan” – bo tak go nazywaliśmy – etymologię nazwy „Karnawał”
tłumaczył nam następująco: pochodzi
ona od włoskiego carne vale, a słowo
to zaczerpnięte z łaciny oznaczało pożegnanie mięsa carne – mięso + vale –
żegnaj. I nie byłoby w tym nic zabawnego, gdyby wykładowca nasz kąśliwie
nie dodawał: – Z tego wniosek, proszę państwa, że ostatnio żyjemy w nieustannym karnawale.
Wziąwszy pod uwagę towarzyszące
W jakim celu przytaczam wspomnienie z dawnych lat? Ano spróbujmy wyobrazić sobie nasz kraj, nasze miasto,
gminę, region i rodzinę w czasie, gdy
ustaną już karnawałowe harce, kiedy
pożegnamy mięso – czyli powstrzymamy się od jego spożywania – przynajmniej w niektóre naznaczone rokiem
liturgicznym dni – kiedy także przestaniemy do siebie nawzajem „rzucać mięsem” w najbardziej metaforycznym tego frazeologizmu znaczeniu.
Ja wyobrażam sobie ten czas pokoju następująco:
W zgodnym kraju opozycja brata
się z rządzącymi i z troską pochyla się
nad wspólnym programem polepszenia naszego bytu. Posłanka Pawłowicz,
rozpłaszczywszy się w ławie sejmowej,
wachluje swym wachlarzem posła Niesiołowskiego i ukradkiem daje mu gryza ze swej pajdy pożeranej łapczywie
podczas obrad, by nie musiał żyć wspomnieniem o szczawiu i mirabelkach.
Nakarmiony bułą i obłaskawiony
miłosierdziem rzeczonej profesorki profesor puszcza oko do posła Macierewicza, a ten – udobruchany gestem
entomologa – lotem Tu 154 melduje
prezesowi o zamknięciu kwestii smoleńskiej, co odmieniony po raz kolejny
„szef państwa” przyjmuje ze zrozumieniem i przyrzeka używać odtąd czasownika „polegli” tylko w odniesieniu
do tych, którzy utracili życie w boju.
Ksiądz podczas niedzielnego nabożeństwa ogłasza z ambony wyniki
kwesty Owsiaka i zachęca wiernych do
udziału w akcji, a nie – jak miało to
miejsce w Radzyniu – przepędza wolontariuszki spod bramy kościelnej, argumentując swoje działanie tym, „że to
akcja świecka” i nie ma dla niej miejsca w okolicy świątyni.
spraw kontaktów z mediami i ułatwić
wywiązanie się z zadania pozyskiwania środków na zagospodarowanie pałacu. Odtąd relacje z sesji są słodkie do
omdlenia bliskiego wymiotom, jak zamieszczony onegdaj w biuletynie informacyjnym „Radzyń” opis dokonań
DŚDS po zmianie kierownika.
Wójt – jak zawsze w majestacie
prawa – naprawia swe grzechy, sprawiedliwie traktuje wszystkich swoich
podwładnych, zrównując im dodatki
funkcyjne, motywacyjne i za wysługę
lat oraz dając od lat nieobecną nagrodę, a w tym roku miłosierdzia organizuje Wigilię dla potrzebujących, a nie
dla wybranych.
Radni Zawada i Jakubowski milkną,
a inni – wypuściwszy wodę ze szlachetnych ust – zaczynają mówić – błyskotliwie, odważnie i dowcipnie zarazem
– jak mój profesor przed laty.
Trybunał Konstytucyjny zatwierdza wszystko. Dziennikarze piszą powszechnie pożądaną prawdę, emeryci
dostają podwyżki, a rząd zaczyna realizować przedwyborcze obietnice bez
stawiania warunków. Idzie nawet dalej: emerytura dla wszystkich już po
pięćdziesiątce, 1000 zł na każde – nawet nienarodzone – dziecko, do szkoły
ośmiolatki, a podatków nie płaci nikt.
Chorzy przestają chorować. Biedni
stają się bogatymi, armia tylko paraduje, bo wszędzie panuje pokój, miłość
i zrozumienie. Wierni wylegają na ulice, chociaż to teren świecki i nikt ich nie
wyrzuca, argumentując, „że to akcja religijna”. Karnawał trwa cały rok, wszak
mięsa w sklepach dostatek! Amen.
JESTEM ZDROWY, NIC MI NIE
DOLEGA, NIC MNIE NIE BOLI, WYPUŚĆIE MNIE Z TEGO SZPITALA!!!
Andrzej Kotyła
Zapraszamy do dzielenia się własnymi opiniami na poruszane przez nas tematy. Komentarze można zamieszczać na naszej stronie: www.tygodnikopinie.pl
4ǀWydarzenia
Bezpłatny Tygodnik
OPINIE ▪ Aktualności ▪ Ludzie ▪ Wydarzenia
GM. ULAN-MAJORAT 70-latka mieszkanka Ulana zginęła w centrum Łukowa
70-latka zginęła pod kołami
auta
Pani Anna pojechała do Łukowa rano, miała załatwić kilka rzeczy, spotkać się
ze swoją bliską znajomą, dawną kierowniczką domu kultury w Ulanie, Marią
Balińską. Wcześniej zajrzała do Urzędu Gminy, porozmawiała chwilkę z koleżanką, umówiły się, że wpadnie do niej następnego dnia. Tuż po godz. 10 wysiadła z autobusu. O 10.10 nieprzytomna leżała pod samochodem. Dookoła
zrobiło się zbiegowisko, ludzie podnosili auto, kierowca dzwonił na policję,
ratownicy pogotowia, którzy pojawili się na miejscu, przetransportowali ją
do szpitala. Lekarzom nie udało się jej uratować, zmarła następnego dnia.
Wypadek miał miejsce w okolicach
dworca PKS, niedaleko komendy policji.
– Ze wstępnych ustaleń wynika, że
kierujący samochodem marki Volkswagen Passat 35-latek z powiatu radzyńskiego potrącił przechodzącą przez jezdnię 70-letnią kobietę. W chwili wypadku
piesza znajdowała się na jezdni w miejscu, gdzie nie ma wyznaczonego przejścia – informował rzecznik łukowskiej
komendy, asp. szt. Marcin Jóźwik.
Kierujący Volkswagenem mężczyzna był trzeźwy. Najprawdopodobniej
nie zauważył przechodzącej przez ulicę pani Anny. Po potrąceniu przejechał
po niej kołami. Kiedy wysiadł z samochodu, natychmiast zadzwonił po pomoc. Zanim na miejscu pojawiła się policja, przechodnie podnieśli samochód
i wydostali nieprzytomną kobietę spod
auta. Do chwili przyjazdu karetki opiekowali się nią świadkowie i funkcjonariusze policji.
Śledztwo jest prowadzone pod nadzorem prokuratora. Jego decyzją cia-
ło zostało poddane sekcji. Policja bada
szczegóły zdarzenia.
– Tuż po wypadku do funkcjonariuszy zgłaszało się wielu świadków zdarzenia. Zabezpieczono też nagrania z monitoringu na pobliskich budynkach, które
pomogą w ustaleniu dokładnego przebiegu wypadku.
Według kodeksu karnego kierowcy
za nieumyślne spowodowanie wypadku śmiertelnego może grozić do 8 lat
pozbawienia wolności.
Miała wreszcie odpocząć
Energiczna, świetnie zorganizowana,
pomocna – tak panią Annę wspominają
jej znajomi. Mieszkała w centrum Ulana, czasem zaglądała do Urzędu Gminy,
żeby coś załatwić albo odwiedzić dawne
znajome. Kiedyś, w latach 1976-79, pracowała w gminie w tzw. Służbie Rolnej.
– Opiekowała się kołami gospodyń,
organizowała szkolenia, imprezy, sama
robiła pokazy gotowania – wspomina jej
koleżanka, Zofia Kamińska. – Sama by-
GM. ULAN-MAJORAT Groźny wypadek na drodze krajowej
Zderzenie z autobusem - ranne
trzy osoby
W ubiegły piątek w miejscowości Ulan-Majorat samochód osobowy zderzył się z autokarem. Trzy osoby zostały odwiezione do szpitala.
licji, asp. Barbara Salczyńska-Pyrchla.
Drugim autem kierował 53-letni mieszkaniec gm. Radzyń Podlaski. W chwili zdarzenia
kierujący pojazdami byli
trzeźwi, co potwierdziło
wykonane przez policjantów badanie. W wyniku
zderzenia obrażeń ciała
doznały 3 pasażerki auDo wypadku doszło po godz. 16:00 tokaru, które przewiezione zostały do
na drodze krajowej 63. Ze wstępnych szpitala.
ustaleń wynika, że kierujący samoPolicjanci ustalają wszystkie okoliczchodem marki Ford, 18-letni mieszka- ności zdarzenia oraz apelują o rozwaniec gm. Radzyń Podlaski doprowadził gę i bezpieczeństwo na drodze. (mk)
do zderzenia z jadącym
z przeciwka autobusem.
– Kierowca forda prawdopodobnie stracił panowanie nad pojazdem
i na łuku drogi zderzył
się z jadącą w stronę Radzynia Podlaskiego scanią – informuje rzecznik
radzyńskiej komendy poR
e
k
łam na jednym, w Paskudach, to nie te
czasy co teraz, gotowałyśmy na kuchni
węglowej, ale Ania pokazała nam wiele fajnych rzeczy i ciekawych przepisów, zawsze była prawdziwą gospodynią.
Prawie do ostatniej chwili pracowała,
była bardzo aktywna, pomagała swoim
dorosłym dzieciom, również w ich firmach. Wcześniej, jeszcze za poprzedniej „epoki”, udzielała się społecznie, była bardzo zaangażowana w działalność
Gminnego Ośrodka Kultury, współpracowała z jego kierowniczką Marią
Balińską. Nawet później poproszona
o pomoc przy jakiejś imprezie, nigdy
nie odmawiała. Jej wypieki były słynne na okolicę. – Na moje wesele, 30 lat
temu, upiekła wszystkie ciasta – wspomina jedna z mieszkanek gminy. – Do
tej pory piekła, z jej pomocy korzystali
na ludzie na wielu imprezach.
W ubiegłym roku przeszła na emeryturę. „Wreszcie sobie odpocznę” – mówiła 13 stycznia, rozmawiając ze swoją
koleżanką z gminy.
– Umawiałyśmy się na zjazd absolwentów do naszej szkoły, Technikum Rolniczo-Łąkowego w Radoryżu
– wspomina pani Kamińska. – Rozmawiałyśmy o tym w środę, miałyśmy
pogadać o szczegółach, jak znowu do
mnie wpadnie.
Magdalena Krawczyk
Fot.: KPP Łuków
RADZYŃ PODLASKI Policjanci złapali papierosiarza
Kontrabanda w Radzyniu
Niemal 750 paczek papierosów bez polskich znaków skarbowych akcyzy 13
stycznia znaleźli radzyńscy policjanci. Kontrabanda przechowywana była
w mieszkaniu oraz samochodzie 56-letniego mieszkańca Radzynia Podlaskiego.
Radzyńscy kryminalni ustalili, że
56-letni mieszkaniec Radzynia Podlaskiego posiadać może wyroby bez
polskich znaków akcyzy. 13 stycznia
mężczyzna zatrzymany został w swoim samochodzie na jednym z parkingów na terenie Radzynia Podlaskiego. W jego aucie policjanci ujawnili
kontrabandę. Tego samego dnia policjanci weszli również pod wskazane adresy. W miejscu zamieszkania
56-latka oraz na terenie zajmowanych
przez niego pomieszczeń policjanci
również ujawnili nielegalne papierosy.
– Łącznie funkcjonariusze ujaw-
nili i zabezpieczyli niemal 750 paczek papierosów różnych marek bez
polskich znaków skarbowych akcyzy. Nielegalny towar został zabezpieczony. Uszczuplenie Skarbu Państwa
wyniosło ponad 12 tys. złotych – informuje rzecznik radzyńskiej policji,
asp. Barbara Salczyńska-Pyrchla.
Jeszcze tego samego dnia mężczyzna usłyszał zarzuty i przyznał się
do winy. Wyraził też chęć dobrowolnego poddania się karze uzgodnionej z prokuratorem. O dalszym losie
56-latka zadecyduje sąd. (mk)
Fot.: KPP Radzyń Podl.
GM.ULAN-MAJORAT Zebrali ponad 10 tys. zł dla pogorzelców
Tragedia była blisko – sąsiedzi przybyli z pomocą
Pani Kazimiera zobaczyła przez
oszklone drzwi światełko. Na początku nie rozumiała, co widzi. Gdy
weszła do sąsiedniego pomieszczenia – jej oczom ukazał się ogień.
Był środek nocy, jej dom się palił.
Słysząc stukanie w domu, myślała, że któryś syn jest w toalecie. Było około 2 w nocy, właśnie miała ponownie kłaść się spać. Na początku nie
uwierzyła własnym oczom, kiedy zobaczyła migające światło za oszklonymi drzwiami. Gdy tylko je otworzyła,
buchnęły kłęby dymu. Pani Kazimiera nie wiedziała, co robić. Ogień trawił
pokój i rozprzestrzeniał się szybko po
drewnianych konstrukcjach. Obudziła
dwóch synów – to oni pomogli jej opuścić płonący dom, ponieważ sama ma
problemy z chodzeniem. Gdy przyjechała straż pożarna, ogień opanował
już cały budynek. Przy gaszeniu pożaru pracowało 7 jednostek straży pożarnej, 27 strażaków walczyło o każdy
centymetr budynku. Niewiele udało
się uratować – ogień strawił praktycznie wszystko. Również leki chorego na
serce syna, pana Jerzego.
– Otrzymaliśmy zgłoszenie o 2:00,
l
że pali się budynek drewniany, mieszk a l ny. Na
miejscu było pogotowie
energetyczne i policja.
Działania prowadzono wewnątrz obiektu. W momencie, gdy strażacy przybyli
na miejsce zdarzenia, cały drewniany budynek objęty był pożarem – mówił nam
rzecznik Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Radzyniu Podlaskim, Krzysztof Gomółka.
Czym myśmy zasłużyli na
taką pomoc?
Sąsiedzi pomogli – to oni odwieźli
87-letnią panią Kazimierę, razem z synami, do córki – pani Józefy. Rodzina
podkreśla: jest ciężko, ale na szczęście
nikt nie ucierpiał. – Widać tak miało być
– mówi pani Kazimiera o całej sytuacji.
Prawdopodobną przyczyną pożaru
było zwarcie instalacji elektrycznej, dopiero jednak dochodzenie policji da
pewność. Wstępne straty to 200 tysięcy
a
złotych, w tym około 130 tysięcy w budynkach. Na razie pani Kazimiera z synami wciąż przebywa u córki.
Na ciężką sytuację rodziny natychmiast zareagowali sąsiedzi. Do pani
Kazimiery i jej synów wpływają dary.
W sołectwie zorganizowano zbiórkę,
datki na odbudowę domu płyną również od osób indywidualnych i z sąsiednich miejscowości. Jak mówi sołtys wsi
Stok, Krzysztof Szczygielski, to co zostało z domu, do niczego się nie nadaje, o odbudowie nie ma mowy. Rodzina
jest wzruszona pomocą. Pani Kazimiera nie spodziewała się aż takiego odzewu. – Czym myśmy zasłużyli na taką
pomoc – mówi wzruszona.
Katarzyna Pszczółkowska
Foto: KPPSP Radzyń
m
a
Zapraszamy do dzielenia się własnymi opiniami na poruszane przez nas tematy. Komentarze można zamieszczać na naszej stronie: www.tygodnikopinie.pl
Nr 3 (227) 18 stycznia – 24 stycznia 2016 r.
Powiat parczewski
GM. DĘBOWA KŁODA Sąd Okręgowy w Lublinie uznał apelację
PARCZEW Pijany mężczyzna podpalił samochód konkubiny
Płomienne uczucie zakończone
spaleniem samochodu
skazanych
Skazani w sprawie śmierci
w Bioelektrowni Uhnin wrócą
przed sąd
Ze str. 1 Tragedia wydarzyła się
w czerwcu 2013 roku. Podczas prac
przy udrażnianiu rur odpływowych
w studzience kondensacyjnej na terenie bioelektrowni stracili przytomność dwaj mężczyźni w wieku 20 i 21
lat, pracownic firmy. Fabiana i Sławomira na powierzchnię wydobyli strażacy, pomimo podjętej reanimacji nie
udało się ich uratować. Jak ocenili później biegli, młodzi mężczyźni zmarli, bo
w powietrzu brakowało tlenu, a jednocześnie wzrosło stężenie dwutlenku węgla i siarkowodoru.
Sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa w Parczewie i postawiła w stan
oskarżenia przełożonych, w tym prezesa Bioelektrowni Uhnin – Marka P., na
którego polecenie obaj mężczyźni wykonywali prace, pomimo że nie mieli odpowiedniego przeszkolenia ani sprzętu
ochronnego. Oprócz niego przed sądem stanęła Wioletta D., zatrudniona na stanowisku zaopatrzeniowca. Jak
ustaliła prokuratura, kobieta przekazała
pracownikom polecenie prezesa i miała nadzorować ich pracę. Zamiast tego
wyjechała z terenu zakładu, kiedy wróciła po godzinie, stwierdziła, że mężczyźni nie dają znaku życia. Trzecim
oskarżonym był Krzysztof G., członek
zarządu Bioelektrowni Uhnin. Przedstawiono mu zarzut niedopełnienia obowiązków, przez co naraził pracowników
na utratę życia. W sprawie odpowiadał
też Tomasz R., kierownik bio.
Prokuratura Rejonowa w Parczewie
w 2014 r. skierowała do Sądu Rejonowego w Radzyniu oskarżenia, zarzucając oskarżonym nieumyślne spowo-
dowanie śmierci dwóch pracowników.
Ci nie przyznawali się do zarzucanych
im czynów, jednak sędzia wydał wyroki skazujące. Marek P. został skazany
na 2 lata więzienia w zawieszeniu na 4
oraz 20 tys. zł grzywny. Wioletta D. – na
półtora roku więzienia w zawieszeniu
na 3 lata oraz 3 tys. zł grzywny. Oboje
mieli zapłacić po 25 tys. zł zadośćuczynienia na rzecz rodzin ofiar. Ostatni
z trójki oskarżonych, Krzysztof G. został skazany na rok więzienia w zawieszeniu na 3 lata oraz 5 tys. zł grzywny.
Tomasz R. ostatni z czwórki oskarżonych, na rok więzienia w zawieszeniu
na 3 lata i 2000 zł grzywny. Wyrok zapadł w styczniu 2015 r.
PARCZEW Do 5 lutego można składać wnioski i deklaracje na montaż
instalacji solarnych i fotowoltanicznych. Gmina będzie składać wniosek w konkursie o dofinansowanie
z Regionalnego Programu Operacyjnego kolejnego projektu budowy
lokalnych źródeł energii.
Z dofinansowania mogą skorzystać
osoby fizyczne, właściciele domów
jednorodzinnych. Zainteresowani
mogą składać deklaracje na montaż
poszczególnych instalacji oraz deklaracje łącznie na dwa rodzaje – solarne
i fotowoltaiczne, pod warunkiem nieposiadania dotychczas jednej z nich.
Wkład finansowy mieszkańców
wyniesie ok.10% wartości instalacji solarnej netto(dofinansowanie wyniesie 90% wartości wydatków kwalifikowalnych), natomiast
wkład finansowy mieszkańców, za-
interesowanych instalacją fotowoltaiczną, nie jest jeszcze znany.
Faktyczne koszty zostaną określony na etapie opracowania wniosku o dofinansowanie projektu.
Z a k ł a d an e ko s z t y m ont a żu instalacji solarnych netto, jako wydatki kwalifikowalne:
1) z 2 kolektorami – 9.000, – zł;
2) z 3 kolektorami – 10.000, – zł;
3) z 4 kolektorami – 11.000, – zł;
Szacunkowy koszt netto montażu
instalacji fotowoltaicznej wyniesie:
1) 2 kW ok. 16.000, – zł.
2) kW ok. 20.000,-zł.
Druki można pobrać za strony
www.parczew.com lub osobiście
w UM, pok. 16. Dodatkowe informacje na stronie UM i pod numerami
telefonów: 83 355 12 25 (dokumentacja) oraz 83 355 12 36 (sprawy techniczno – instalacyjne). (red.)
Sąd Okręgowy uznał
apelację
Sprawa jednak nie ma się ku końcowi. 4 maja 2015 r. akta całej czwórki
wraz z apelacjami obrońców oskarżonych wpłynęły do XI Wydziału Karnego-Odwoławczego Sądu Okręgowego
w Lublinie. W ubiegłym tygodniu, 14
stycznia sąd uchylił zaskarżony wyrok
i sprawę oskarżonych: Marka P, Wioletty D., Krzysztofa G. i Tomasza R. przekazał Sądowi Rejonowemu w Radzyniu
Podlaskim do ponownego rozpoznania. Orzeczenie Sądu Okręgowego jest
prawomocne.
– Ktoś musi zapłacić za śmierć naszych dzieci – mówili zgodnie po tragedii Marek Wołnysz i Jadwiga Krzemińska, rodzice Fabiana i Sławka.
Najwyraźniej na wymierzenie sprawiedliwości będą musieli jeszcze poczekać.
Magdalena Krawczyk
Rusza nabór na solary i
fotowoltanikę
R
e
k
l
a
m
ǀ5
Podpalacz w areszcie
Ze str. 1 „Miłość cierpliwa jest, łaskawa, nie zazdrości, nie szuka poklasku,
nie unosi się pychą, nie dopuszcza się
bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi
się gniewem, nie pamięta złego” – chciałoby się uwierzyć, lecz życie jak zwykle
weryfikuje najpiękniejsze nawet sło-
li się, ona nie dawała mu jechać po pijanemu po wódkę, to powiedział jej: ja
nie pojadę, to i ty nie będziesz jechać
i nie będziesz miała samochodu – mówi mieszkanka Koczerg. – Wziął i podpalił, zaczęło strzelać, bo to opony, paliwo, wszędzie było pełno dymu – dodaje.
wa i idee. Sobotni wieczór 9 stycznia
na długo zapadnie w pamięci mieszkańców podparczewskiej wsi Koczergi. W tym właśnie dniu, jak opowiada
nam chcąca zachować anonimowość
jedna z mieszkanek Koczerg, rozegrała
się dramatyczna sytuacja, która znajdzie
swój finał w sądzie. Tomasz Sz., partner mieszkającej w Koczergach kobiety, matki kilkuletniego dziecka, podczas
awantury podpalił jej garaż.
– To taki człowiek, jak był trzeźwy,
to był dobry, pracowity, a jak się napił,
to zachowywał się całkiem jak wariat –
mówi nasza rozmówczyni, która mieszka w tej samej wsi. – Latał pijany po wsi,
pieniądze pożyczał. Tego dnia pokłóci-
Do momentu przyjazdu jednostki cały garaż objęty był pożarem, wewnątrz
niego znajdował się samochód osobowy marki Volkswagen Passat. Pożar
stwarzał bezpośrednie zagrożenie dla
sąsiadujących budynków.
– Nasze działania polegały na podaniu dwóch strumieni wody: na palący
się garaż i drugi w obronie drewnianej
szopy na sąsiedniej posesji – informuje
kpt. Krzysztof Fila, rzecznik Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Parczewie.
Po dogaszeniu pogorzelisko dokładnie przeszukano i zabezpieczono, wezwano też policję, która na miejscu zatrzymała sprawcę podpalenia.
Jak informuje rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Parczewie mł. asp.
Artur Łopacki – zatrzymany przez za
podpalenie Tomasz Sz., 32-letni mieszkaniec Jasionki, znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoją konkubiną.
Zawsze to miało miejsce, gdy był pod
wpływem alkoholu.
– W ostatnią sobotę będąc w stanie nietrzeźwości, ubliżał jej i groził,
że spali samochód, jeśli nie pozwoli mu nim jechać. Doszło do awantury, w trakcie której faktycznie podpalił wnętrze samochodu. Ogień, jaki
powstał w wyniku podpalenia, przeniósł się na drewniana szopę – informuje rzecznik KPP w Parczewie.
Podpalacz został zatrzymany i policja wystąpiła z wnioskiem o zastosowanie wobec niego aresztu tymczasowego. Został przewieziony do sądu
w Radzyniu Podlaskim. Tam wydano
postanowienie o zastosowaniu wobec
Tomasza Sz. 30-dniowego aresztu. Postawiono mu trzy zarzuty: znęcanie się
psychiczne i fizyczne nad konkubiną,
groźby karalne oraz zniszczenie mienia. Jako że sprawca działał w warunkach recydywy, sąd może orzec dość
wysoką karę.
Sama pokrzywdzona nie chce rozmawiać o tym, co zaszło. Z jej słów
wynika, że chciała się z nim rozstać. –
Stało się, nie mógł zrozumieć rozstania i podpalił – wyjaśnia krótko konkubina Tomasza Sz.
Tomasz Dominik
PARCZEW Fundacja Wolność i Demokracja po raz czwarty organizuje
projekt „Tropem Wilczym. Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych”. Wspólnie z Gminą Parczew zapraszają na
lokalną edycję imprezy, która po
raz drugi odbędzie się w Parczewie.
Przygotowane zostały trasy na dystansach: 1963 m – będący symbolem
daty schwytania i śmierci ostatniego
spośród „żołnierzy wyklętych”; 750
m dla szkół podstawowych i 5000 m.
Zainteresowani przesyłają formularze zgłoszeniowe na adres:
[email protected]. do 20 lutego.
Formularz zgłoszeniowy dostępny
jest na stronie www.parczew.com
(red.)
Biegi ku Pamięci Żołnierzy Wyklętych
R
e
k
l
a
m
a
a
Zapraszamy do dzielenia się własnymi opiniami na poruszane przez nas tematy. Komentarze można zamieszczać na naszej stronie: www.tygodnikopinie.pl
6ǀPowiat parczewski
Bezpłatny Tygodnik
OPINIE ▪ Aktualności ▪ Ludzie ▪ Wydarzenia
GM. PODEDWÓRZE Podtopienia dzień po dniu
Tajemnicze fatum na zbiorniku Rusiły
Gładka tafla wody, ładne otoczenie, cisza i spokój – zbiornik wodny Rusiły
to w normalnych warunkach wręcz sielankowy obrazek. Jednak ostatnio
wydaje się, że ciąży na nim fatum. Kilka dni temu niewiele brakowało,
a doszłoby tam do tragedii. Pod rybakiem, który łowił ryby na zbiorniku wodnym Podedwórze załamał się lód. Mieszkańca gminy Wisznice
uratowali członkowie Polskiego Związku Wędkarskiego.
Zbiornik retencyjny Rusiły znajduje się na granicy gmin Jabłoń, Wisznice i Podedwórze. Nie tak dawno, bo 29
listopada ubiegłego roku,w tym zbiorniku wodnym wyłowiono ciało 28-letniego mieszkańca gm. Łomazy, który
dzień wcześniej przyjechał tam na ryby. Niewiele brakowało, by tragedia powtórzyła się po raz kolejny. I – jak się
okazuje – jeszcze raz.
Do pierwszego zdarzenia doszło po
południu 13 stycznia. Dyżurnego Ko-
mendy Powiatowej Policji w Parczewie
powiadomił jeden z członków PZW,
który wraz z kolegą przebywał w rejonie akwenu Podedwórze. Z informacji wynikało, że w wodzie znajduje się mężczyzna, który woła o pomoc.
Dyżurny natychmiast wysłał na
miejsce patrol. Na szczęście był tam już
zespół Społecznej Służby Rybackiej –
Edward Parafiniuk, Mirosław Bujan,
Tadeusz Kłusek i Dariusz Brzozowski, którzy patrolując zbiornik retencyjny w Podedwórzu zauważyli tonącego
wędkarza. Zanim przybyła policja, wyciągnęli przy pomocy linki na brzeg 60
– letniego mieszkańca gminy Wisznice.
– Poszkodowany był bardzo przestraszony i nie bardzo wiedział, jak
się zachować w momencie ratowania.
Gdyby mu koledzy nie podpowiadali, to nie wiem, czy daliby radę go wyciągnąć. Prawą rękę miał niewładną
i ostatnimi siłami lewa ręką zawiązał
sznur, który mieli przy sobie członkowie Straży Rybackiej – opowiada An-
FELIETON Wielka polityka widziana z małego miasteczka …
O
R
e
Jak poinformował dyr. Andrzej Mackiewicz, 14 stycznia w tym samym
zbiorniku ponownie topił się człowiek.
Tym razem obyło się bez akcji ratowniczej – mężczyzna, policjant, był na tyle
sprawny, że sam wydostał się z wody.
Cóż, policjant najwyraźniej nie posłuchał apeli swoich kolegów, którzy po
środowym wypadku prosili o ostrożność i unikanie wychodzenia na lód.
Nawet z pozoru bezpieczna tafla może się okazać za cienka, żeby utrzymać
ciężar dorosłego człowieka. A może
jednak ze zbiornikiem Rusiły jest coś
nie tak? Jak mówi dyr. Mackiewicz, są
Świąteczny opłatek u rowerzystów
kujemy i jakie mamy problemy, których rozwiązań szukamy w Internecie.
Każdy program, który łączy się z Internetem, np. jak
popularny komunikator Skype, będzie sprawdzany. Służby dowiedzą się, z kim rozmawiasz, jak długo i w jakim
rozmówca jest kraju.
Kolejnym zagrożeniem jest to, że służby będą miały
dostęp do tzw. metadanych – tzn. gdzie, o której godzinie
i jak długo byłeś w Internecie, gdyż dostawca Internetu,
z którego korzystamy, będzie musiał za pomocą specjalnego interfejsu rejestrować odwiedzane przez nas strony.
To nowe prawo to bezprecedensowe i naprawdę rewolucyjne odwrócenie dotychczasowej praktyki, kiedy to służby
mogły sięgać po dane internetowe dopiero wtedy, gdy ścigały za konkretne przestępstwo, a więc musiały mieć jakiś
konkretny powód. Teraz przykładowo policjant będzie mógł
inwigilować sąsiada, by prewencyjnie zapobiec jakiemuś
przestępstwu, by „zapobiegać lub wykrywać przestępstwa”,
które ten nieświadomie lub świadomie mógłby popełnić.
I to wszystko będzie się działo „bez wiedzy i zgody osoby, której te dane dotyczą”, czyli w praktyce, nigdy nie będziemy wiedzieć kto, kiedy i dlaczego nas inwigilował
i na jaką skalę.
Dlatego kochani czytelnicy korzystajmy z wolności Internetu przez te niecałe dwa tygodnie, bo później bezpiecznie będzie już tylko przeglądać w sieci pogodę i rozmawiać o niej.
Z wolnej jeszcze sieci...
Tomasz Dominik
k
Kolejne wypadek dzień
później
pewne uwarunkowania naturalne, które sprawiają, że lód na tym akwenie faktycznie może być niestabilny.
– W zbiorniku są ciepłe źródełka i to
powoduje roztapianie się lodu. Wysłałem w piątek 15 stycznia ekipę, żeby
postawili znaki ostrzegawcze „Uwaga
oparzeliska” i mam nadzieję, że wędkarze będą zwracali uwagę na ostrzeżenia – mówi dyr. Andrzej Mackiewicz.
Ciepłe źródełka czy, jak mówią niektórzy mieszkańcy Podedwórza, fatum
– to nie jest specjalnie istotne. Jedno
jest pewne, warto się dobrze zastanowić, zanim wejdziemy na nawet wyglądającą na bezpieczną taflę zamarzniętego zbiornika wodnego. Jeśli już
decydujemy się na łowienie ryb w zimowych warunkach, to nie należy tego robić samodzielnie, ale w obecności
kogoś, kto ewentualnie mógłby przynieść nam pomoc lub chociaż zawiadomić odpowiednie służby ratownicze. A spacery po lodzie – odradzamy.
Tomasz Dominik
PARCZEW Parczewska Grupa Rowerowa spotkała się po świętach
Tym razem będzie na poważnie, bo
sprawa jest wyjątkowo poważna
d lutego, czyli za niecałe dwa tygodnie, wirtualna przestrzeń w naszym pięknym kraju wejdzie
na zupełnie inny poziom. Nasza nowa, kochana
władza w trosce o nasze bezpieczeństwo postanowiła nas
totalnie inwigilować. Nowa ustawa, która wejdzie niedługo, da służbom takim jak Policja, CBA, ABW czy CBŚP
dostęp do tzw. danych internetowych każdego użytkownika sieci. A wszystko w imię oddania części naszej wolności
w zamian za szeroko pojęte bezpieczeństwo.
Czym są dane internetowe? W uproszczeniu dzielą się na
dane stałe i tzw. eksploatacyjne. Dane stałe to inaczej nasze dane osobowe – imię, nazwisko, adres, numer PESEL,
numer IP, czyli komputera, z którego korzystamy w sieci,
natomiast dane eksploatacyjne to takie, które internauta
tworzy, surfując po sieci i przeglądając strony internetowe czy robiąc zakupy.
To właśnie te dane mają kluczowe znaczenie dla służb,
które będą mogły nas inwigilować aż przez półtora roku
bez zgody jakiegokolwiek sądu i sprawdzać, w jaki sposób korzystamy z Internetu. Te dane tworzą tak naprawdę nasz życiorys w sieci, bo są faktycznym opisem całej
naszej aktywności internetowej – od naszych ulubionych
rozrywek począwszy a na sprawach naszego zdrowia czy
intymności skończywszy.
Dzięki nowym przepisom nasze służby będą mogły
sprawdzić, na jakie wchodzimy strony i w jakich godzinach, kiedy logujemy się do banku, e-maila, Facebooka
lub wchodzimy na portal randkowy. Jakie treści przeglądaliśmy, jakich osób szukaliśmy, jakich produkty poszu-
drzej Mackiewicz – dyrektor biura zarządu okręgu PZW w Białej Podlaskiej,
chwaląc zimną krew i odwagę swoich
kolegów z PZW. Za wyjątkową postawę podziękował im też osobiście Jan
Kwiecień – prezes zarządu PZW Biała Podlaska.
l
Kilkadziesiąt osób spotkało się w sobotę 9 stycznia na corocznym, piątym już
opłatku Parczewskiej Grupy Rowerowej w Domu Weselnym Kino w Parczewie.
Pięknie udekorowane stoły i sala bankietowa, suto zastawione potrawami
przyniesionymi przez członków, sympatyków i ich rodziny z Parczewskiej
Grupy Rowerowej były tego dnia wypełnione radością i kolędą.
Coroczne spotkanie sympatyków aktywnego wypoczynku i ich rodzin jest
organizowane od 2010 roku. Spotykają
się na nim członkowie stowarzyszenia,
które liczy ponad 30 osób, sympatycy
jazdy na rowerze, którzy z PGR jeżdżą
na wycieczki i rajdy sporadycznie i rodziny wielbicieli aktywnej jazdy na rowerze oraz zaproszeni goście wśród,
a
których nie zabrakło burmistrza Parczewa Pawła Kędrackiego.
– Cieszę się, że ta inicjatywa, która została założona przez mieszkańców Parczewa, gromadzi wokół siebie
mieszkańców także spoza naszej gminy.
To jest bardzo budujące – mówił burmistrz podczas opłatka.
Zdaniem burmistrza PGR, jako organizacja społeczna zajmuje chyba jedno
z czołowych miejsc pośród organizacji
na terenie naszej gminy, ale co ważne,
jej działania są również widoczne na
arenie krajowej, jak też i poza granicami Polski. (TD)
m
a
facebook.com/drukarniaartel
PIECZĄTKI
WIZYTÓWKI
ULOTKI
zobacz realizacje na
F
WWW.ARTEL.PL
PLAFONY
BILLBOARDY
GRAWER
FOTOOBRAZY
AGENCJA REKLAMOWA
ARTEL
al. Zwycięstwa 1
21-200 Parczew
OKLEJANIE AUT
FOTOTAPETY
BIDOWANIE
NADRUKI
Zadzwoń zapytaj
83 355 11 22
Zapraszamy do dzielenia się własnymi opiniami na poruszane przez nas tematy. Komentarze można zamieszczać na naszej stronie: www.tygodnikopinie.pl
Nr 3 (227) 18 stycznia – 24 stycznia 2016 r.
Chory Adaś czeka na krew
GM.RADZYŃ PODLASKI Chory na białaczkę Adaś Lep z Siedlanowa już nie może doczekać się,
kiedy wreszcie wejdzie do nowego
domu. Jednak to nie stan budynku
mu na to nie pozwala, a stan zdrowia. Ostra białaczka limfoblastyczna znajdująca się w szpiku chłopca
została ostro zaatakowana chemioterapią. Choć chłopiec czuje się trochę lepiej, wyniki jego morfologii
są drastycznie niskie. Niewykluczone, że po ostatniej transfuzji płytek
krwi, będzie potrzebował kolejnego wlewu. A z dostępnością do tego szybko wyczerpującego źródła
jest różnie, szczególnie, że chłopiec
posiada najrzadszą grupę krwi AB
Rh– . Adam oraz jego koledzy i koleżanki z oddziału Hematologii,
Onkologii i Transplantologii Dziecięcej w Lublinie czekają na dary
serc – coś, czego nie da kupić się za
pieniądze, wyprodukować na masową skalę w fabrykach – czekają
na krew niezastąpionych dawców.
Aby oddać krew Adasiowi, należy udać się do najbliższego punktu krwiodawstwa. Oddając krew,
należy podkreślić, że chce się ją
przekazać Adamowi Lepowi, będącemu pod opieką oddziału Hematologii, Onkologii i Transplantologii Dziecięcej, znajdującym się na
ul. prof. Antoniego Gębali 6 w Lublinie. (KP)
Z gmin
Zamiast biblioteki będzie
nowoczesne centrum?
GM. BORKI Gminna Biblioteka Publiczna w Borkach stara się o dofinansowanie z programu Infrastruktury dla
Bibliotek. Głównym celem tego programu jest przekształcanie bibliotek w nowoczesne centra kulturalne.
– To rozszerzanie funkcji bibliotek – to
już nie tylko wypożyczanie książek i czytelnia, w nowoczesnym centrum zaplanowana jest sala zabaw dla dzieci, pracownia
multimedialna, duża sala konferencyjna
z pełnym wyposażeniem, w której mogą
odbywać się np. sesje rady gminy. Poza
tym nasza biblioteka się rozwija – powoli
nie mamy gdzie się pomieścić – mówiła
na sesji rady gminy kierownik bibliote-
GM.BORKI Kolędnicy z gminy wśród trzech autentycznych zespołów ludowych
Woleńskie kolędowanie na Lubelszczyźnie
jedną czy dwie piosenki okolicznościowe. Oni przedstawiają autentyczne pieśni, z którymi 50-100 lat temu
chodzili po domach kolędnicy, z podziałem na kolędowanie żeńskie, męskie. Każda grupa to inny zakres kolędowania, a na naszym terenie mamy
wiele różnych przykładów tej tradycji
– mówił dyrektor Gminnego Ośrodka
Kultury w Borkach z/s w Woli Osowińskiej, Andrzej Kosek. .
Oprócz Grupy Kolędniczej z Woli
G
rupa Kolędnicza z Woli
Osowińskiej wzięła udział
w „Kolędowaniu Na Lubelszczyźnie”, organizowanym przez Wojewódzki Ośrodek Kultury w Lublinie oraz Lubelskie Stowarzyszenie
ZAWSZE AKTYWNI. Do udziału
w imprezie zostali zaproszeni przez
WOK, jako jeden z trzech zespołów
przedstawiających dawne, autentyczne ludowe kolędowanie. Jak mówiła
R
e
dla radia RMF FM organizatorka wydarzenia, Maria Todys-Płonka, okazało się, że nawet na Lubelszczyźnie
takich zespołów jest garstka.
– Faktycznie takich zespołów jest
niewiele, tradycja kolędowania powoli zanika. Tradycyjni kolędnicy z naszych stron to nie ci, którzy chodzą
z gwiazdą czy wymyślonym turoniem
(z którym notabene u nas się nie chodziło, bo jeśli już, to z kozą) i znają
k
l
a
ki, Krystyna Maksymiuk.
Biblioteka może otrzymać nawet 2 mln
złotych dofinansowania. Na razie sami
zainteresowani muszą wykazać się projektem, na tyle dobrym, by wybić się
wśród innych bibliotek. (KP)
Celem „Narodowego Programu Rozwoju Czytelnictwa” jest wzmocnienie
potencjału i roli bibliotek publicznych
oraz bibliotek publicznych wchodzących w skład innych instytucji kultury, dla których organem założycielskim
jest gmina. W ramach priorytetu corocznie będą ogłaszane nabory wniosków na zadania związane z remontem,
przebudową, rozbudową i budową oraz
wyposażeniem budynków bibliotek.
ǀ7
W tym roku modernizacja
WDK
GM. WOHYŃ W budżecie na 2016
r. gmina ma zarezerwowane środki na
rozbudowę i modernizację budynku
tzw. WDT, przeznaczonego na Gminne
Centrum Kultury. Na ten cel zarezerwowano 300 tys. zł, bo gmina ma zamiar
starać się o środki z Regionalnego Programu Operacyjnego. Konkurs Urząd
Marszałkowski ogłaszać będzie w rejonie kwietnia-maja, więc gmina przygotowuje się już do złożenia wniosku.
Projekt, który jest już od dłuższego czasu gotowy, zawiera prace opiewające
wg kosztorysu na 1 mln 900 tys. zł. Wg
wójta po przetargu ta kwota powinna
być niższa, ale to i tak spory wydatek.
– Nie wiemy jeszcze, o jakie dofinansowanie będzie można się starać z RPO,
liczymy na kwoty rzędu 70-80% inwestycji. Jeśli nawet nie uda się nam w tym
roku pozyskać pieniędzy, zaczniemy tę
rozbudowę własnymi siłami – zapowiada wójt Stanisław Jóźwik.
Według projektu Gminne Centrum Kultury w Wohyniu ma być nadal piętrowym budynkiem z pomieszczeniami
bibliotecznymi, salkami zajęć tematycznych i zapleczem socjalno-biurowym.
(mk)
Osowińskiej była też grupa śpiewająca tradycyjne kolędy oraz zespół z Janowa Podlaskiego. Grupa z gm. Borki zaprezentowała fragmenty Wesela
Krakowskiego (forma kolędowania
dziewcząt) oraz widowiska Herody.
Zespoły kolędowały chodząc po ulicach miasta i odwiedzając instytucje,
Turnieju Wiedzy
m.in. Urząd Marszałkowski, Zespół
Szkół Artystycznych i wiele innych Pożarniczej
miejsc. (KP)
GM.BORKI W czwartek 11 lutego,
Fot.: GOK Borki o godzinie 10ºº w Zespole Placówek
Oświatowych w Borkach odbędą się eliminacje gminne Turnieju Wiedzy Pożarniczej „Młodzież Zapobiega Pożarom”. Uczniowie szkoły podstawowej,
gimnazjum oraz szkół ponadgimnazjalnych wykazać się będą mogli w części
testowej i ustnej. Maksymalna liczba
uczestników to po 5 uczniów ze szkoły.
Laureaci Eliminacji Gminnych zdobywają kwalifikacje do etapu powiatowego. Zgłoszenia przyjmowane są w sekretariacie Urzędu Gminy do 4 lutego.
Ochotnicze Straże Pożarne Gminy
Borki, by realizować założenia statutowe, zachęcają młodzież od 16 roku,
kobiety oraz mężczyzn do wstępowania
w poczet członków. Deklaracje członm
a
kowskie są do pobrania w jednostkach
OSP, na stronie internetowej gminy
oraz w Urzędzie Gminy.
Gmina przedłuża
dzierżawę
GM.CZEMIERNIKI Na ostatniej sesji rady gminy radni ponownie wyrazili
zgodę na wydzierżawienie części nieruchomości Annie Jasińskiej. Mowa tutaj o 33 m kw., na których znajduje się
kiosk przy urzędzie gminy. Właścicielka
kiosku w złożonym piśmie zapewnia, że
w tym roku planuje przenieść się z asortymentem do nowego budynku, potrzebuje jednak jeszcze trochę czasu – by nie
tracić na jakości prowadzonych usług.
Zmiana wynagrodzenia
dla sołtysów i radnych
GM.KOMARÓWKA PODLASKA
Ostatnia sesja rady gminy przyniosła
zmiany w wynagrodzeniu dla sołtysów
i radnych. Teraz za udział w sesji rady
lub posiedzeniu komisji, sołtysi otrzymają 123 zł (poprzednio otrzymywali
oni 7% minimalnego wynagrodzenia
za pracę), a radni 175 zł (poprzednio
10% minimalnego wynagrodzenia za
pracę).(KP)
Zapraszamy do dzielenia się własnymi opiniami na poruszane przez nas tematy. Komentarze można zamieszczać na naszej stronie: www.tygodnikopinie.pl
8ǀAktualności
Bezpłatny Tygodnik
OPINIE ▪ Aktualności ▪ Ludzie ▪ Wydarzenia
RADZYŃ PODLASKI Na zmiany planu zagospodarowania i zjazd B. Braun czeka ponad rok
O co chodzi ze zjazdem? Radny zarzuca władzom opieszałość.
Podczas ostatniej sesji rady miasta radny powiatowy Mariusz Skoczylas zarzucił burmistrzowi opieszałość w kwestii przygotowania inwestycji budowy drogi miejskiej od DK-19, która jednocześnie byłaby zjazdem do terenów inwestycyjnych fabryki narzędzi chirurgicznych B. Braun w Radzyniu. Według słów
burmistrza, w październiku sprawa miała być już w zasadzie na ukończeniu.
Według Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad – nie.
Zjazd, o którym mowa, prowadzi do się, na jakim etapie jest projekt, dowieterenów inwestycyjnych, na których dział się, że na żadnym.
mieści się fabryka B. Braun – potężny
– Usłyszałem też coś, co mnie dobizakład dający zatrudnienie kilkuset oso- ło – że gdyby nie opieszałość UM, zjazd
bom z terenu całego powiatu radzyńskie- byłby już trzy miesiące temu – mówił
go. W kwietniu ma być tam otwarta no- radny Skoczylas.
wa hala produkcyjna, amiejsca B. Braun
Z zarzutami radnego nie zgodził się
ma jeszcze na 10 takich. Inwestora lata absolutnie burmistrz Jerzy Rębek, który
temu udało się pozyskać dzięki stworze- wezwał do odpowiedzi kierownika Wyniu bardzo dobrych warunków, teraz, jak działu Inwestycji Jana Gryczona. Jak ten
twierdzi zatrudniony w B. Braunie rad- tłumaczył, plan zagospodarowania tereny Mariusz Skoczylas, starań ze strony nu został zaakceptowany pod względem
budowy zjazdu w kierunku terenów inmiasta trochę brak.
Radny Mariusz Skoczylas podczas westycyjnych B. Brauna. Problem leży
ostatniej, grudniowej sesji rady mia- gdzie indziej. – Plan był już bodajże już
sta przypomniał burmistrzowi, że ten 6-krotnie kierowany był do GDDKiA do
już w październiku twierdził, że kwe- uzgodnienia. Po czwartym chyba razie
stia zjazdu z DK-19 jest już uzgodnio- trafił tam projekt, który był uzgodniona. Kiedy jednak w tej sprawie rozma- ny w zakresie zjazdu do firmy B. Braun.
wiał z dyrekcją GDDKiA, by dowiedzieć Pan burmistrz mówił prawdę, jeśli cho-
dzi o kwestię zjazdu - to skrzyżowanie I niech pan mnie nie nazywa kłamcą, bo
zostało zaakceptowane przez GDDKiA pan nie ma powodu tak mówić – odparował radnemu burmistrz Jerzy Rębek.
– wyjaśniał Jan Gryczon.
Podobnego zdania był kierownik GryUM nie dogaduje się
czon, który stwierdził, że nie uzgadniaz GDDKiA?
jąc ponownie ostatniego projektu GDDPonad rok to czas, jak się wydaje do- KiA brała pod uwagę zupełnie błahe
syć długi, by uzgodnić kwestie zmiany sprawy. Nie padła jednak informacja,
planu zagospodarowania i przygotowa- co w takim razie dzieje się z projektem
nie właściwego, możliwego do zaakcep- planu zagospodarowania przestrzennetowania projektu. Kilkakrotne cofanie go, bez którego, tak czy owak, zjazd nie
dokumentacji przez GDDKiA trochę będzie budowany.
dziwi, ale burmistrz uważa, że nie ma
w tym winy urzędu. Na sesji doszuki- Na dywanik u wojewody
wał się związku tej kwestii z chociażby
Na początku stycznia u wojewody
nałożoną przez GDDKiA niedawno na odbyło się spotkanie zarządu lubelskiej
GDDKiA i przedstawicieli UM Radzyń
miasto karę.
– To, że GDDKiA nie uzgodniła na- Podlaski. Urzędnicy obu stron mieli okaszych zmian w planie zagospodarowania, zję wyjaśnić wątpliwości, a finałem sponie jest moją winą. Naczelnik Wydzia- tkania było uzgodnienie, że UM ma jedłu Inwestycji może to potwierdzić. To, nak projekt poprawić.
że nałożono na nas kary za to, że od `74
– Na spotkaniu uzgodniliśmy poroku stał płot przy PKS, to ma wszystko prawki, jakie mają znaleźć się w planie
jakiś związek ze sobą. Nie wiem, dlacze- zagospodarowania przestrzennego dla
go tak się dzieje, ale myślę, że to wszyst- tego fragmentu miasta - mówi Krzyszko jakoś wyjaśnimy w niedługim czasie. tof Nalewajko, rzecznik GDDKiA w Lu-
blinie. – Do końca tego tygodnia mamy
otrzymać plan w ostatecznej wersji, który zostanie w jak najszybszym terminie
przez nas uzgodniony - zapewnił rzecznik GDDKiA.
Wszystko wskazuje na to, że w końcu
uda się przystąpić do budowy. Na to liczy
też też radny Skoczylas, choć czeka na
konkrety. – Mówić można dużo, a fakty
są faktami. Minął rok, a nie jest gotowa
nawet dokumentacja. Dla mnie informacją jest przegłosowanie zmiany planu zagospodarowania – stwierdza radny.
Czy przedłużające się wyjątkowo prace nad planem zagospodarowania umożliwiającym budowę zjazdu zaważą na
relacjach miasta i najpoważniejszego
inwestora? – Za „poprzedniej władzy”,
że tak kolokwialnie powiem, wszystkie
sprawy dotyczące fabryki były załatwiane na przedwczoraj, teraz trwa to rok.
Nie mogę wypowiadać się za zarząd,
ale wg mnie ta sprawa to rysa na wzajemnych kontaktach – komentuje radny Skoczylas.
Magdalena Krawczyk
GMINA PARCZEW Świąteczne spotkanie dla mieszkańców
Podwójne święto w Tyśmienicy - KGW zorganizowało opłatek
Nie dość, że w niedzielę 10 stycznia w Tyśmienicy - jako jedynej miejscowościw gminie Parczew - zagrała Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, to jeszcze po południu odbyło się spotkanie opłatkowe połączone
z Jasełkami i koncertem kolęd w dla mieszkańców Tyśmienicy.
Opłatek w Centrum Kulturalno – ły podstawowej i ludowy zespół TyOświatowym zorganizowany przez śmienica.
Mariolę Chlebik i jej koleżanki z KoPoprowadzone przez Mariana Koła Gospodyń Wiejskich w Tyśmienicy walskiego jasełka przygotowane przez
zgromadził w liczną rzeszę mieszkań- dzieci z tutejszej szkoły pod kierunców z wicestarostą powiatu Adamem kiem nauczycielki Barbary Janickiej
Domańskim, burmistrzem Parczewa oraz koncert kolęd w wykonaniu pań
Pawłem Kędrackim i radnym miejskim z zespołu Tyśmienica wprawiły w świąZbigniewem Szymczakiem na czele. teczny nastrój zgromadzoną licznie puInaugurujący spotkanie koncert ko- bliczność.
lęd i dla mieszkańców przygotowany
– Życzę wszystkim wszystkiego najzostał przez uczniów z tutejszej szko- lepszego, spokoju, wiele sił, cierpliwości,
wytrwałości, a przede wszystkim życzliwości dla siebie samych, a także cierpliwości do władz samorządowych. Mam
nadzieję, że te plany które mamy także w stosunku do Tyśmienicy, które na
ten i na przyszły rok zakładamy zostaną
zrealizowane – mówił burmistrz składając życzenia mieszkańcom Tyśmienicy.
Suto zastawione stoły przygotowane
przez panie z Koła Gospodyń nie pozostawiały wątpliwości, że to spotkanie
ma wyjątkowy i świąteczny charakter.
W trakcie jasełek i koncertu kolęd
dzieci i młodzież kwestowały z puszką
Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy,
której to sztab zebrał ok. 1850 zł. (TD)
O
O
g
ł
o
s
z
e
n
i
e
g
ł
o
s
z
e
n
i
e
Bezpłatna
pomoc
prawna
POWIAT RADZYŃSKI W Radzyniu działa zorganizowany przez powiat
punkt bezpłatnej pomocy prawnej.
Mieści się budynku Starostwa Powiatowego, pl. Potockich 1, w lokalu 2A na
parterze. Czynny jest od poniedziałku do piątku, w godz. pracy urzędu,
od 7.30 do 15.30. Tel. (83) 352-77-84.
Z nieodpłatnych porad mogą skorzystać osoby, które są uprawnione
w myśl ustawy z dnia 5 sierpnia 2015r.
o nieodpłatnej pomocy prawnej oraz
edukacji prawnej. (mk)
Zapraszamy do dzielenia się własnymi opiniami na poruszane przez nas tematy. Komentarze można zamieszczać na naszej stronie: www.tygodnikopinie.pl
Nr 3 (227) 18 stycznia – 24 stycznia 2016 r.
Z gmin
GM. CZEMIERNIKI Tegoroczne inwestycje – drogi
GM. BORKI Drogi z PROW-u - od 2017
Inwestycje drogowe
rozłożone na lata
Blisko milion złotych na drogi
R
adni z gminy Czemierniki 30 grudnia uchwalili budżet gminy na 2016. Budżet przyjęto 14
głosami. Główne inwestycje – drogi. To na nie
zaplanowano przeznaczenie blisko miliona złotych –
Szczególną uwagę zwróciliśmy na inwestycje. Zastanawialiśmy się długo nad drogami. Ostatecznie w inwestycje drogowe wciągnięte zostały drogi z kilku
sołectw. Inwestycje te niosą za sobą dość duże koszty,
np. w Stoczku koszt wykonania 600 m drogi to 122
tys. zł – mówi wójt gminy, Krystyna Dobrowolska.
W planach gminy jest siedem dużych inwestycji drogowych, które łącznie kosztować będą
917 000 zł. (KP)
Planowane na 2016 rok inwestycje drogowe
(w tym z udziałem środków z PROW):
• Przebudowa drogi gm. Trakt Królewski w Bełczącu 220 000 zł
• Przebudowa drogi gm. Lisi Dół w Bełczącu
76 600 zł
• Przebudowa drogi gm.w Bełczącu – Przymiarki (finansowane ze środków sołeckich) 8 400 zł
• Przebudowa drogi gm. Czemierniki 220 000 zł
• Przebudowa drogi gm. Czemierniki – Poświątne 220 000 zł
• Przebudowa drogi gm. Czemierniki – łącznik ul.
Kasztanowa i ul. Parczewska 50 000 zł
• Przebudowa drogi gm. w Stoczku 122 000 zł
D
o 14 stycznia można składać było wnioski o przyznanie pomocy na operacje typu „Budowa lub modernizacja dróg
lokalnych” w ramach poddziałania
7.2 „Wsparcie inwestycji związanych
z tworzeniem, ulepszaniem lub rozbudową wszystkich rodzajów małej infrastruktury, w tym inwestycji w energię
odnawialną i w oszczędzanie energii”
w ramach działania „Podstawowe usługi i odnowa wsi na obszarach wiejskich”, objętego Programem Rozwoju
Obszarów Wiejskich na lata 2014-
GM.ULAN-MAJORAT Mała Orkiestra Dni Naszych dla dzieci
Zdrowie przez zabawę i śpiew
2020. Z gminy Borki zaplanowanych
zostało siedem inwestycji za blisko 4
700 000 zł. Gmina ze środków PROW
-u może otrzymać do 3 milionów złotych dofinansowania – to około 63%
całych kosztów, które poniesione zostaną w trakcie realizacji projektu. Jeśli
uda się pozyskać fundusze zewnętrzne,
pozostałe 37% gmina pokrywać będzie
z własnych środków. W inwestycjach
przewidziano też środki z powiatu. –
3-letnie wsparcie powiatu miałoby wynieść ok. 30 000 zł – mówi Ewa Rudnik z Urzędu Gminy w Borkach. (KP)
Wykaz dróg, na które zostały złożone wnioski do PROW:
Miejscowość
Zakres robót
W
grudniu młodzież ze szkoły podstawowej
i gimnazjum w Ulanie miała okazję uczestniczyć w koncercie Małej Orkiestry Dni Naszych. Spektakl muzyczny „Po co nam zdrowie?”, bazujący na płycie „Piosenki zdrowych dzieci”, przekazywał
dzieciom prozdrowotne wartości, czyli wszystko, co
dziecko powinno wiedzieć o zdrowiu. Były wiadomości o śmieciowym jedzeniu, zbyt długim przesiadywaniu przed komputerem, o roli sportu czy o ograniczonym zaufaniu do obcych.
– Piosenki to wspaniały sposób na edukację. Niezwykle ważne jest, aby istotne tematy nie kojarzyły się
dzieciom z nudnymi wykładami, których nie rozumieją, lecz z prostym, łatwym do zapamiętania przekazem.
Płyta „Piosenki zdrowych dzieci” otrzymała przyjemne folkowe brzmienie oraz teksty, które łatwo zapadają w pamięć i w humorystyczny sposób poruszają tak
istotne kwestie jak prawa dziecka, szacunek dla innych
czy dobre maniery – odnosi się do płyty Marek Michalak, Rzecznik Praw Dziecka, który objął ją Patronem
Honorowym e„Piosenek zdrowych
dzieci”. (KP)
R
k
ǀ9
Stara Wieś tzw. Poligon
Wola Chomejowa k. sklepu
Wola Osowińska tzw. klony
Stara Wieś – Maruszewiec
Nowy
Krasew Kolonia tzw.
Sachalin
Maruszewiec Stary –
Tchórzew Kolonia /przy
lesie/
Wrzosów – od dr. powiat.
do końca wsi
Przebudowa drogi gminnej-wykonanie podbudowy,
nawierzchni i poboczy utwardzonych.
Przebudowa drogi gminnej-wykonanie podbudowy,
nawierzchni i poboczy utwardzonych.
Przebudowa drogi gminnej – wykonanie
podbudowy na części drogi pomiędzy ulicą Górną i
Filipińską, wykonanie nawierzchni asfaltowej na
całości , jednostronnego chodnika i pobocza
utwardzonego.
Przebudowa drogi gminnej – wykonanie
poszerzenia jezdni do 5 m, nawierzchnia asfaltowa,
utwardzenie poboczy.
Przebudowa drogi gminnej – wykonanie
poszerzenia jezdni do 5 m, nawierzchnia asfaltowa,
utwardzenie poboczy.
Przebudowa drogi gminnej – wykonanie
nawierzchni asfaltowej na odc. utwardzonym
tłuczniem, wykonanie podbudowy i nawierzchni na
odc. pozostałym, wykonanie poboczy utwardzonych
na całości.
Przebudowa drogi gminnej- wykonanie poszerzenia
jezdni do 5 m, nowej nawierzchni asfaltowej,
chodnika jednostronnego i pobocza utwardzonego.
Planowany
okres
realizacji
2018-2019
2017
2017
2018
2019
2018
2017
Nowy sołtys Brzostówca
l
a
m
a
GM.RADZYŃ PODLASKI Dariusz Wiśnicki sprawował do niedawna dwie funkcje, sołtysa wsi
Brzostówiec i radnego gminy Radzyń. Pod koniec ubiegłego roku
zrezygnował ze stanowiska sołtysa.
Po wyborach sołeckich, które miały
miejsce 8 stycznia, stnowisko sołtysa objął wybrany większością głosów
Paweł Walczyna. (KP)
Fot.: UG Radzyń Podl.
Społeczność szkolna z darami
dla dzieci
GM.ULAN-MAJORAT Tuż przed
świętami Bożego Narodzenia w Szkole Podstawowej w Sobolach miała
miejsce akcja „Okaż serce dzieląc się
z innymi”. Włączyli się w nią pracownicy szkoły, uczniowie, a także ich
rodzice. Zbiórka o charakterze dobroczynnym przyciągnęła wszystkich, którzy chcieli okazać swoje serce potrzebującym dzieciom. Wszyscy
chętni przynosili zabawki oraz słody-
cze w celu utworzenia i przekazania
paczek dzieciom z Łukowskiego Domu Dziecka. Koordynatorka zbiórki Kinga Domańska wraz z opiekunem samorządu szkolnego Pawłem
Prochowiczem oraz uczniami klasy
VI odwiedzili Dom Dziecka, przekazując paczki i poprzez wspólne śpiewanie kolęd wprowadzając świąteczny nastrój. (KP)
Foto: SP w Sobolach
Zapraszamy do dzielenia się własnymi opiniami na poruszane przez nas tematy. Komentarze można zamieszczać na naszej stronie: www.tygodnikopinie.pl
10ǀZe szkół
Bezpłatny Tygodnik
OPINIE ▪ Aktualności ▪ Ludzie ▪ Wydarzenia
GM.ULAN-MAJORAT Konkurs Kolęd, Pastorałek i Piosenek Świątecznych
Rozśpiewane szkoły w Ulanie
W
e wtorek, 12 stycznia, Gminny Ośrodek Kultury w Ulanie rozbrzmiał świątecznym
śpiewem. Uczniowie gminnych szkół,
czy to solo, czy w zespole, wzięli udział
w IX Gminnym Konkursie Kolęd, Pastorałek i Piosenek Świątecznych, który
odbył się pod patronatem wójta gminy
Ulan-Majorat, Jarosława Koczkodaja.
Przed publicznością stanęło 8 zespołów
wokalnych ze szkół podstawowych, 18
solistów ze szkół podstawowych i 6 solistów z gimnazjum. Komisja w składzie: Andrzej Sar, główny instruktor
ds. kultury ludowej i wokalu Wojewódzkiego Ośrodka Kultury w Lublinie, przewodniczący komisji, Ewa Śliwińska, instruktor ds. teatru i wyrazu
artystycznego Radzyńskiego Ośrodka
Kultury oraz Tomasz Nurzyński, kapelmistrz Młodzieżowej Orkiestry Dętej Ulan-Majorat, pracownik Gminnego
Ośrodka Kultury w Ulanie-Majoracie,
mieli nie lada orzech do zgryzienia. Jednak po wysłuchaniu wszystkich udało
się rozstrzygnąć konkurs i na podium
stanęli najlepsi. (KP)
Foto: GOK
W kategorii I-III zespoły
wokalne – szkoły podstawowe:
I miejsce – nie przyznano
II miejsce – „ĆWIERTNUTKI” z Zespołu Szkół im. Jana
Pawła II w Ulanie-Majoracie;
III miejsce – „TĘCZOWE
NUTKI” ze Szkoły Filialnej
w Paskudach;
W kategorii IV-VI zespoły wokalne – szkoły podstawowe:
I miejsce – „HAPPY KIDS” z Zespołu Szkół im. Jana Pawła II w Ulanie-Majoracie;
II miejsce – „FILIPINKI” ze Szkoły Podstawowej w Domaszewnicy;
III miejsce – „SOBOLINKI” ze
Szkoły Podstawowej w Sobolach;
Wyróżnienie - „FORTE” ze Szkoły
Podstawowej w Zakrzewie;
W kategorii I-III soliści – szkoły podstawowe:
I miejsce – KAROL GÓRSKI z Zespołu Szkół im. Jana Pawła II w Ulanie
-Majoracie;
II miejsce – MIKOŁAJ LEMIECH ze
Szkoły Podstawowej w Domaszewnicy;
III miejsce – MAŁGORZATA PIEKARSKA ze Szkoły Filialnej w Paskudach;
Wyróżnienie – ANNA PASKUDZKA
ze Szkoły Filialnej w Paskudach;
W kategorii IV-VI soliści – szkoły podstawowe:
I miejsce – KAROLINA ŚPIEWAK z Zespołu
Szkół im. Jana Pawła II w Ulanie-Majoracie;
II miejsce - NATALIA DYJAK z Zespołu
Szkół im. Jana Pawła II w Ulanie-Majoracie;
III miejsce – NATALIA BOGUSZ - ze Szkoły Podstawowej w Domaszewnicy
Wyróżnienie – ALEKSANDRA WYSOKIŃSKA - ze Szkoły Podstawowej im. Bł. Ks. Popiełuszki w Kępach;
W kategorii soliści
- gimnazjum:
I miejsce - OLIWIA
W I E R Z C H O WSKA;
II miejsce - KATARZYNA ŚWIESZKOWSKA;
III miejsce MARTYNA WYSOKIŃSKA.
GM. WOHYŃ Rozstrzygnięcie konkursu na film promujący ekologię
Eko-filmy zdobyły nagrody
We wtorek 12 stycznia w sali konferencyjnej Urzędu Gminy Wohyń odbyło się podsumowanie pierwszego konkursu na „Krótki film o tematyce ekologicznej”. Jego celem było zachęcenie mieszkańców gminy do
zwrócenia uwagi na potrzebę ochrony środowiska przyrodniczego człowieka oraz edukacji ekologicznej.
Filmy miały promować pozytywne
nawyki związane z segregacją odpadów czy ograniczaniem zmian klimatu. Do UG wpłynęły dwie prace – jedna
w kategorii indywidualnej, jedna w kat.
zbiorowej. – To pierwszy taki konkurs,
czas na jego realizację był dość krótki,
ale mamy nadzieję, że zachęceni waszym przykładem uczniowie będą chętnie zgłaszać się do kolejnej edycji – żartował podczas otwarcia podsumowania
sekretarz gminy Tomasz Jurkiewicz.
Prace zgłosiły trzy uczennice Zespołu
Szkół im. Unitów Podlaskich w Wohyniu: Weronika Samociuk – film pt.
„EKO-dzień”, i Aleksandra Ziółkowska i Aleksandra Jędruszczak – film pt.
„Zmieniając codzienne nawyki ograniczam zmiany klimatu”. Wszystkie trzy
autorki filmy nagrywały i montowały
za pomocą telefonów komórkowych.
– Nie było trudno wymyślić temat,
wystarczyło tylko trochę zastanowić –
mówiła Weronika, laureatka konkursu
w kat. pracy indywidualnej, która do
swojego kilkuminutowego filmu użyła jako podkładu dźwiękowego ułożonego przez siebie wiersza, zachęcającego do segregowania odpadów.
Po zakończeniu projekcji wójt Stani-
sław Jóźwik złożył nagrodzonym gratulacje i wręczył nagrody ufundowane
przez Gminę Wohyń, wśród których
znalazł się tablet, zestawy słuchawkowe,
powerbanki i gminne gadżety.
Kolejny tego typu konkurs wstępnie zaplanowany jest na wiosnę tego
roku. (mk)
Zapraszamy do dzielenia się własnymi opiniami na poruszane przez nas tematy. Komentarze można zamieszczać na naszej stronie: www.tygodnikopinie.pl
Nr 3 (227) 18 stycznia – 24 stycznia 2016 r.
GM.KĄKOLEWNICA Trener z nowymi-starymi graczami w
GROMIE
Nowy trener KS GROM
Kąkolewnica
Sport
PARCZEW Tenis stołowy dziewcząt i chłopców
Igrzyska Młodzieży Szkolnej 2015/2016
W
piątek 8 stycznia na hali sportowej Szkoły Podstawowej
w Podedwórzu odbyły się
Igrzyska Młodzieży Szkolnej zorganizoWraz z Nowym Rokiem nastąpiły zmiany na stanowisku trenera w GRO- wane przez Powiatowy Szkolny Związek
MIE Kąkolewnica. Były już trener GROMU Daniel Wajszczuk zapropo- Sportowy w Parczewie. Zawodnicy grali
nował, by jego obowiązki przejął obecny trener Orląt, Edmund Koperwas.
Nowy Rok przyniósł zmiany w klubie KS GROM Kąkolewnica. Po 5 latach,
Daniel Wajszczuk, trener i zawodnik
klubu oddał swoje stanowisko Edmundowi Koperwasowi. Na stronie klubu
piłkarskiego w Kąkolewnicy widnieją podziękowania dla byłego już trenera oraz uzasadnienie wyboru nowego
trenera GROMU. „To co udało Ci się
wspólnie stworzyć wraz z zawodnikami w przeciągu tego okresu to było coś
wspaniałego. Z taką osobą można konie kraść. Wzajemne zaufanie i zaangażowanie oraz wiara w to co się robi,
pozwoliło nam na osiąganie dobrych
wyników oraz bardzo dobrą atmosferę
w drużynie. W tym okresie udało się
zrobić dwa awanse, z klasy A do klasy
okręgowej oraz z klasy okręgowej do IV
ligi. Dzięki – za to że dalej pozostajesz
do dyspozycji jako zawodnik. Jesteśmy
przekonani, że wybór Edmunda Koperwasa na nowego trenera GROMU
jest jak na nasze warunki optymalny
i wierzymy, że będzie to trafne rozwiązanie, które przyniesie korzyści sportowe nam wszystkim.” – pisali zawodnicy GROM-u.
35-letni Edmund Koperwas w zawodzie trenera pracuje blisko 14 lat.
W pełni w trenowanie innych zawodników zaangażował się po odniesieniu
kontuzji w wieku 27 lat, kiedy zmuszony był przerwać swoją przygodę z piłką. To trener z powołania, bardzo angażujący się w swoją pracę. – W trakcie
prowadzenia treningu powinien być nie
tylko trenerem, ale też wspaniałym wychowawcą. Takim drugim ojcem – mówił kiedyś Edmund Koperwas w wywiadzie dla magazynu „Grot”.
Nowy trener drużyny seniorów pełni również obowiązki trenera drużyny
juniorów starszych w Orlętach Radzyń.
W GROMIE gra obecnie czternastu jego byłych podopiecznych. Zawodnicy
przeszli szkolenie w drużynach młodzieżowych radzyńskich Orląt, a obecnie grają w GROMIE. (KP)
Fot.: www.orleta-spomlek.pl
ǀ 11
drużynowo, czyli popularnie – w debla.
W zawodach udział wzięły 22 zawodniczki i 28 chłopców z roczników
2003-2004 oraz 2005 i młodsi. Do rąk
najlepszych zawodników powędrowały
wręczane przez Zarząd PSZS puchary,
a zespoły z miejsc I-III otrzymały też pamiątkowe dyplomy. Podczas zawodów
wyłoniły się zespoły, które awansowały
do półfinału wojewódzkiego dla rejonu
Biała Podlaska. (mk)
Fot. PSZS Parczew
Na podium stanęli
Dziewczęta
Chłopcy
Rocznik 2005 i młodsze (kl. I – IV)
I m-ce: SP Przewłoka (Hordejuk Karolina, Aleksandrowicz Anna) - opiekun Krzewski Adam. Awans - 5 pkt
II m-ce: SP Podedwórze (Nowak Iza, Nowak
Klaudia), op. Szabat Bogusław. Awans - 3 pkt
III m-ce: SP Juliopol (Kalinowska Amelia, Cybul Natalia),
op. Kwiatek Jerzy - 2 pkt
Rocznik 2003 – 2004 (kl. V – VI)
I m-ce: SP Przewłoka (Przekorzyńska Wiktoria, Wilczyńska Aleksandra) - opiekun Krzewski Adam. Awans - 5 pkt
II m-ce: SP 2 Parczew (Wójcik Weronika, Kuflowska Katarzyna) op. Ignatowicz Grzegorz. Awans - 3 pkt
III m-ce: SP Dawidy (Osipiuk Aleksandra, Łobejko Gabriela), op. Wołos Bożena - 2 pkt
Rocznik 2005 i młodsi (kl. I – IV)
I m-ce: SP Przewłoka (Matejuk Bartłomiej, Klajda Maciej) - opiekun Krzewski Adam. Awans - 5 pkt
II m-ce: SP Rudno (Wocior Łukasz, Ciok Patryk), op. Surowiec Jarosław. Awans - 3 pkt
III m-ce: SP Juliopol (Cymerman Piotr, Kawecki Mateusz), op. Kwiatek Jerzy - 2 pkt
Rocznik 2003 – 2004 (kl. V – VI)
I m-ce: SP Juliopol (Ozon Adrian, Najda Krystian) - opiekun Kwiatek Jerzy. Awans - 5 pkt
II m-ce: SP Przewłoka (Matejuk Jakub, Abramowicz Bartłomiej), op. Krzewski Adam. Awans - 3 pkt
III m-ce: SP 2 Parczew (Karwacki Fabian, Błaszczyk Maksymilian), op. Ignatowicz Grzegorz - 2 pkt
RADZYŃ PODLASKI Zawody na podsumowanie roku młodych pływaków
Zawodnicy z MULKS Technik-Orion na zawodach o „Puchar Konrada Czerniaka”
2015 rok dla młodych zawodników i ich trenerów z MULKS „TECHNIK
– ORION” przy Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych im. Jana Pawła II
w Radzyniu Podlaskim to czas wytężonej pracy i wielu sukcesów. Finałem był ich udział w Ogólnopolskich Zawodach Pływackich o „Puchar Konrada Czerniaka”. II ich edycja odbyła się 22 grudnia w Lublinie.
Zawody zorganizowane zostały przez
Klub Uczelniany AZS Uniwersytetu
Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie
i Sportową Akademię Konrada Czerniaka, Lublin Miasto Inspiracji, MOSiR
„Bystrzyca” Lublin oraz Aqua Lublin.
Skierowane były do zawodniczek i zawodników urodzonych w latach 2002,
2003, 2004, 2005 i młodszych. Ta impreza to nie tylko okazja do sprawdzenia się w doborowym gronie pływaków,
ale też możliwość wzięcia udziału w lekcji poglądowej techniki pływania delfinem w wykonaniu V-ce Mistrza Świata
i Mistrza Europy Konrada Czerniaka.
W zawodach wzięło udział 493 zawodniczek i zawodników z 37 klubów
z terenu całej Polski i zawodnik z włoskiego klubu Nuoto Milazzo A.S.D.
strza”. Konrad Czerniak podczas pokazowego startu na dystansie 50 m st.
motylkowym uzyskał wynik: 23,03 s.
Pokaz wzbudził zachwyt młodych pływaków i był doskonałą motywacją do
dalszej ciężkiej i wytrwałej pracy. Po
zakończeniu imprezy mistrz spotkał się
z młodymi pływakami, grupki dzieci
robiły sobie z nim zdjęcia i otrzymywały autografy na koszulkach klubowych, czepkach lub zdjęciach przygotowanych przez organizatorów.
– Impreza była świetnie zorganizowana i panowała doskonała atmosfera zdrowej rywalizacji. Po zakończeniu zawodów aktywnie zwiedzaliśmy
piękny obiekt, w pełni, pomimo zmęczenia zawodami, korzystając z jego
atrakcji – wspomina trener Jacek Dębski. – Miłą niespodzianką było dla nas
zaproszenie naszego klubu do udziaMilazzo. MULKS „Technik – Orion” łu w cyklu imprez pływackich: „ZAprzy Zespole Szkół Ponadgimnazjal- WODY O LAUR LUBELSKIEGO KOnych im. Jana Pawła II w Radzyniu ZIOŁKA 2016”.
Podlaskim reprezentowało siedmiu zawodników, podopiecznych trenera Jac- Wspólne zaangażowanie
ka Dębskiego: Mikołaj Maciuk (r.
Udział radzyńskich pływaków w tych
2006), Łukasz Opolski (r. 2006), Mi- zawodach był możliwy dzięki zaangakołaj Trykacz (r. 2006), Jakub Kału- żowaniu rodziców zawodników, którzy
szyński (r. 2005), Karol Świć (r. 2004), ponieśli koszty transportu i społecznej
Rafał Musiatowicz (r. 2003) i Bartosz pracy trenera. Nie ustają oni w wysiłTrykacz (r. 2003). MULKS Technik kach, żeby o Radzyniu było głośno na
-Orion był najmłodszym klubem bio- różnych, w tym bardzo prestiżowych
rącym udział w imprezie, co podkre- imprezach tego typu.
ślił prowadzący zawody.
– Łącznie braliśmy udział w 19 zawodach, w tym czterokrotnie w ogólSpotkanie z mistrzem
nopolskich, sześciokrotnie w okręgoOprócz emocji wywołanych wła- wych ( wojewódzkich ) i lokalnych jak
snym startem, zawodnicy mieli dużo np. Mistrzostwa Radzynia, Mistrzowrażeń związanych z „Wyścigiem Mi- stwa Puław, Mistrzostwa Lubartowa,
Mistrzostwa Białej Podlaskiej. W zawodach wojewódzkich zdobyliśmy już
wiele medali we wszystkich stylach pływackich. Nie zdobyliśmy jeszcze medali
w zawodach ogólnopolskich, ale miejsca w pierwszej dziesiątce są dla mnie
– trenera powodem do dumy – mówi
Jacek Dębski.
Jak zapowiada, równie ciekawie,
a może bardziej, może być w tym roku. Klub planuje uzyskać licencję PZP
i LOZP. Nie powinno to być problemem, bo MULKS Technik-Orion po-
siada sporą grupę wyszkolonych zawodników (ponad 100), dorobek
medalowy, doświadczenie i, co ważne, zainteresowanych i chętnych do
współpracy rodziców. Uzyskanie licencji jest warunkiem startu w zawodach
liczących się do rankingu prowadzonego przez Polski Związek Pływacki –
w tym Mistrzostwa Polski. Radzyńscy
zawodnicy mierzą wysoko – pozostaje więc trzymać za nich kciuki i życzyć
powodzenia. (mk)
Fot.: MULKS Technik-Orion
Wyniki zawodników osiągnięte w poszczególnych konkurencjach:
50 m st. grzbietowym
Łukasz Opolski – 12 miejsce / 56 zawodników (4 miejsce w roczniku 2006)
Rafał Musiatowicz – 14 miejsce / 21
zawodników
50 m st. motylkowym
Jakub Kałuszyński – 15 miejsce / 22
zawodników
Bartosz Trykacz – 27 miejsce / 38 zawodników
50 m st. klasycznym
Mikołaj Maciuk 10 miejsce / 37 zawodników (1 miejsce w roczniku 2006)
100 m st. dowolnym
Łukasz Opolski - 17 miejsce / 46 zawodników (5 miejsce w roczniku 2006)
Mikołaj Trykacz - 21 miejsce / 46 zawodników(6 miejsce w roczniku 2006)
Mikołaj Maciuk - 25 miejsce / 46 zawodników (8 miejsce w roczniku 2006)
Jakub Kałuszyński – 20 miejsce / 46
zawodników
Karol Świć - 29 miejsce / 42 zawodników
Rafał Musiatowicz – 26 miejsce / 38
zawodników
Bartosz Trykacz - 31 miejsce / 38 zawodników
Zapraszamy do dzielenia się własnymi opiniami na poruszane przez nas tematy. Komentarze można zamieszczać na naszej stronie: www.tygodnikopinie.pl
12ǀKultura
Bezpłatny Tygodnik
OPINIE ▪ Aktualności ▪ Ludzie ▪ Wydarzenia
RADZYŃ PODLASKI III Noworoczna Gala Akordeonowa
Dwie godziny wspaniałej muzyki
W sobotni karnawałowy wieczór 9 stycznia odbyła się III NOWOROCZNA GALA AKORDEONOWA. Wystąpiła znana radzynianom Kameralna Orkiestra Akordeonowa Arti-Sentemo pod dyrekcją Zbigniewa
Czuryły. Zanim niedzielnym świtem przystąpiłem do relacji z tegoż koncertu, zajrzałem utrwalonym zwyczajem na radzyńskie portale i na jednym z nich przeczytałem komentarz treści następującej: „Wspaniały
koncert, prawie dwie godziny wspaniałej muzyki. Wielkie, wielkie podziękowania dla wykonawców i dla dyrygenta. Coś cudownego!”
Uznałem, że to może nazbyt długi,
ale bardzo trafny tytuł dla mojej relacji, albowiem młodzi, utalentowani muzycy przedstawili urządzone z rozmachem prawdziwe widowisko dźwięku,
światła i obrazu. Usłyszeliśmy po mistrzowsku wykonane utwory klasyczne,
muzykę filmową jak również muzykę
rozrywkową w różnorodnej wielości gatunków oraz rytmów: co najmniej pięć
walców (w tym J. Straussa „Nad pięknym modrym Dunajem”), trzy marsze,
dwa tanga (w tym „Bésame mucho” –
całuj mnie mocno!) i dwa polonezy,
paso-doble, arie, sonatiny, poemat...
Tak, polonezy były dwa, ponieważ kolęda „Bóg się rodzi” do słów Franciszka Karpińskiego to przecie także polonez czystej wody!
Przy tak bogatym repertuarze trudno się dziwić, że ulice naszego miasta
były tego wieczora puste. Jeśli połowa
R
e
mieszkańców jest na koncercie, a druga
połowa pilnuje niedorosłe dzieci? A poważnie, to dawno hala na Sikorskiego
tak dosłownie pękała w szwach. – Gdy
się ma 11 lat i ma się taką publiczność,
to co będzie później? – pytał retorycznie dyrektor Państwowej Szkoły Muzycznej I st. im. K. Lipińskiego w Radzyniu Podlaskim.
Radość własną i artystów ze spotkania w tak licznym gronie wyraził
Zbigniew Czuryło, otwierając koncert
i witając gości, których – jak sam stwierdził – nie sposób wymienić w komplecie. Przybyli m. in.: poseł na Sejm RP
Marcin Duszek,
starosta radzyński Lucjan Kotwica, burmistrz
Radzynia Podlaskiego Jerzy Rębek, wójt Gminy Radzyń Podl.
Wiesław Mazurek, przedstawiciele firm
sponsorujących
wydarzenie – prezes zarządu GFN
Jan Brożek, prezesi PUK i PEC
Sławomir Sałata i Jerzy Woźniak a także ks.
Daniel Struczyk,
dyrektor ds. administracyjnych
Katolickiego Radia PODLASIE.
Witano zarząd Banku Spółdzielczego
z prezesami Romanem Domańskim
i Jerzym Wołodką, zarząd SPOMLEKU z prezesem Edwardem Bajką, właściciela firmy WODMAR Sławomira
Kiewla i innych, nawet nieobecnych.
– Witam miłośników akordeonu.
k
Akordeonowej Arti-Sentemo, „ArtiSentemo live 2015” uznany został głosami kilku tysięcy internautów – słuchaczy Katolickiego Radia Podlasie – za
wydarzenie kulturalne roku 2015 w regionie. Dyplom dla orkiestry za II miejsce w tym plebiscycie zorganizowanym
przez siedlecką rozgłośnię wręczył ks.
Daniel Struczyk, a dyrygent, nie kryjąc wzruszenia, zachęcał do nabycia
płyty, której niewielka ilość egzemplarzy pozostała jeszcze do dyspozycji melomanów.
A potem już tylko muzyka – non stop
sześćdziesiąt minut, prawie trzydzieści utworów różnego nastroju i proweniencji. Poza wspomnianymi gatunkami i kolędy, i serenady, i dostojna „Aria
D-dur” Jana Sebastiana Bacha i sonatina op. 168 nr 2 cz. I Antona Diabelli’ego, i przecudowna melodia ludowa
„Zachodzi słoneczko”. I Jeszcze soliści:
Aleksandra Kurowska – E. L. Wittmer
„W starej katedrze”, Sylwester Marczuk,
walc H. Giraud, J. Drejac „Pod niebem
To publiczność nie tylko radzyńska, Paryża” i Adam Dudek – W. Siemioto państwo, którzy zasilacie nasze skarbonki jesteście tu najważniejsi i Was witam, drodzy fani, najserdeczniej. Jest tu
fan klub z Trzebieszowa, goście z Warszawy, Białegostoku, Lublina – wszystkich gorąco witam – mówił twórca orkiestry. Wyraził również wdzięczność
wobec dr Grażyny Dzidy dyrektorki
Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych
im. Jana Pawła II za gościnną i życzliwa
współorganizację koncertu. Swoistym
ukłonem dla szkoły i jej patrona była
„Barka” wykonana w ramach potrójnego bisu wspólnie z wokalnym udziałem publiczności, która także w „Remedium” Seweryna Krajewskiego dała
swój głos.
Listopadowy koncert promocyjny
pierwszej płyty Kameralnej Orkiestry
l
a
now „III cz. suity bułgarskiej Gankino
Horo” Nie da się tego opisać – trzeba
było tam być!
Kwiaty od Stowarzyszenia „Melodia
Art” oraz życzenia wraz z instrumentalnym „Sto lat” nie zakończyły owacji
na stojąco zgotowanej przez zachwyconą publiczność. Jeszcze tylko marsz
„Harmonikafreunde” C. Mahra, „Dancing Queen” Abby, „Barka” i do domu...
nie chciało się iść.
Andrzej Kotyła
Nasz komentarz:
Cudownego wrażenia wywołanego kunsztem młodych muzyków
nie jest w stanie zmącić nawet
nieco jakby zbyt obszerna narracja dyrygenta oraz troszeczkę
za „ostra” manipulacja światłami. Nie ma jednak wątpliwości
co do tego, że Zbigniew Czuryło
wraz ze Stowarzyszeniem „Melodia-Art” na rzecz Państwowej
Szkoły Muzycznej I st. im. Karola Lipińskiego w Radzyniu Podlaskim (prezes Sławomir Golonka)
dobrze nam czynią, czyniąc dobrze radzyńskiej kulturze.
m
a
Zapraszamy do dzielenia się własnymi opiniami na poruszane przez nas tematy. Komentarze można zamieszczać na naszej stronie: www.tygodnikopinie.pl

Podobne dokumenty