Skazani w sprawie śmierci w Bioelektrowni Uhnin wrócą przed sąd
Transkrypt
Skazani w sprawie śmierci w Bioelektrowni Uhnin wrócą przed sąd
OPINIE www.tygodnikopinie.pl www.tygodnikopinie.pl www.tygodnikopinie.pl www.tygodnikopinie.pl www.tygodnikopinie.pl www.tygodnikopinie.pl AKTUALNOSCI LUDZIE WYDARZENIA TYGODNIK BEZPLATNY 70-latka zginęła pod kołami auta Nr 3 (227) 18 stycznia - 24 stycznia 2016 r. ISSN: 2082-2545 GM.ULAN-MAJORAT Tragedia była blisko – sąsiedzi idą z pomocą Zebrali ponad 10 tys. zł dla pogorzelców. (str. 4) RADZYŃ PODLASKI O co chodzi ze zjazdem? Radny zarzuca burmistrzowi opieszałość w sprawie przygotowania dokumentacji budowy zjazdu z DK-19. Sprawa ciągnie się już rok – informuje GDDKiA. (str. 8) GM. PODEDWÓRZE Tajemnicze fatum na zbiorniku Rusiły Podtopienia dzień po dniu. (str. 6) RADZYŃ PODLASKI Komendant chce przywrócenia na stanowisko Burmistrz i komendant straży znowu przed sądem – rozstrzygnięcia wciąż nie ma. (str. 3) GM. CZEMIERNIKI Blisko milion złotych na drogi Gmina planuje remont ośmiu dróg. (str. 9) W środę 13 stycznia w Łukowie na ul. Nowopijarskiej miał miejsce tragiczny w skutkach wypadek. Wykonujący manewr cofania kierowca Volkswagena Passata nie zauważył kobiety przechodzącej przez ulicę. Potrącił ją, a koła jego samochodu przejechały po 70-letniej mieszkance Ulana. Żeby wydostać ranną, auto podnosili przypadkowi przechodnie. (str. 4) GM. DĘBOWA KŁODA Sąd uznał apelację skazanych Skazani w sprawie śmierci w Bioelektrowni Uhnin wrócą przed sąd W ubiegłym tygodniu w Sądzie Okręgowym w Lublinie zapadł wyrok w sprawie apelacji czwórki skazanych w sprawie śmierci dwóch pracowników Bioelektrowni Uhnin. Prezes firmy Marek P. i trzech pracowników: Wioletta D., Tomasz R. i Krzysztof G. znowu staną przed Sądem Rejonowym w Radzyniu Podlaskim – lubelski sąd uznał ich apelację i uchylił wyrok. Dokończenie str. 5 PARCZEW Pijany mężczyzna podpalił samochód konkubiny Płomienne uczucie zakończone spaleniem samochodu Awantury, alkohol i groźby. 32-letni Tomasz Sz. fizycznie i psychicznie znęcał się nad swoją konkubiną. Domowy dramat znalazł finał w pożarze – pijany mężczyzna podpalił stojący w garażu samochód swojej partnerki. Rozprzestrzeniający się ogień ugasili strażacy. Mężczyzna trafił do aresztu. Dokończenie str. 5 GM. WOHYŃ Eko-filmy zdobyły nagrody Rozstrzygnięcie konkursu na film promujący ekologię. (str. 10) GM. RADZYŃ PODLASKI Wieś poparła Marka Matejuka - nowy sołtys Białej Rozruszam trochę to towarzystwo Rekordowa liczba kandydatów na sołtysa – o stanowisko starało się sześciu mieszkańców wsi. 15 stycznia odbyły się wybory i wieś królewska Biała ma nowego sołtysa. Został nim Marek Matejuk, który od kilku miesięcy prowadzi z gminą spór o kodowanie śmieci. – Na sesjach będzie ciekawiej – zapowiada nowy sołtys. (str. 3) 2ǀRozmaitości Bezpłatny Tygodnik OPINIE ▪ Aktualności ▪ Ludzie ▪ Wydarzenia Masz ciekawy temat? Chciałbyś się nim z nami podzielić? Zauważyłeś coś interesującego, o czym chętnie byś przeczytał? A może jakaś sprawa bulwersuje Cię lub niepokoi? Skontaktuj się z nami! adres: [email protected] tel. 882 999 824 Lub przyjdź do nas osobiście (ul. Dąbrowskiego 16, godz. 9.00-15.00). Czekamy! FELIETON Zimowe inspiracje AKCJE Wielka Orkiestra Pomocy w powiecie radzyńskim Nasz Bałwan Codzienny Podsumowanie WOŚP-u – padły rekordy ażdy z nas ma swojego ulubionego bałwana. Chęć posiadania osobistego bałwana wynika z głębokiej ludzkiej potrzeby bycia lepszym. Choćby od bałwana. Bałwan to istota niezwykle pożyteczna, bo w porównaniu z nim wyglądamy mądrze. Nikt nie jest w stanie poprawić nam bardziej własnej samooceny niż znajomy bałwan. Osobiste bałwany dobierają się w pary i żyją w pełnej symbiozie. Żywią one do siebie odwzajemnione bałwanie uczucie, co cementuje ich związek. Jeden bałwan drugiemu bałwanowi zawsze jest bałwanem. Po paru latach nie mogą już żyć ani ze sobą, ani bez siebie, co manifestują otoczeniu przy każdej nadarzającej się okazji. Ta forma uzależnienia najczęściej występuje w pracy, rodzinie i po sąsiedzku. Otoczenie takiej pary zwykle ma z tego uciechę i z czasem nie zaprząta już sobie głowy rozstrzyganiem, który z nich jest bałwanem prawdziwym, a który tylko jego odbiciem. Obu ma za autentycznych bałwanów na ich własne życzenie. Liczba osobistych bałwanów rośnie wprost proporcjonalnie do własnej potrzeby nie-bycia bałwanem, gdy natu- W piątkowy ranek 15 stycznia, tuż po godzinie 8.00, w radzyńskiej siedzibie Sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, czyli w I LO wolontariusze z I LO i ZSP oficjalnie podsumowali wyniki pracy sztabu. Inne sztaby również podały wyniki – dużo lepsze niż w roku ubiegłym. Łącznie z powiatu radzyńskiego na konto Orkiestry wpłynie prawie 51 tys. zł. nej Pomocy – nauczycielom i rodzicom za opiekę nad wolontariuszami, paniom z Koła Gospodyń Wiejskich z Woli Osowińskiej za przygotowanie poczęstunku dla wolontariuszy i arty- W radzyńskim sztabie wszyscy entuzjastycznie przyjęli wynik tegorocznej zbiórki. Całkowita kwota wyniosła 27 559, 44 złotych. Z licytacji uzyskano 8010 zł. – Chcielibyśmy podziękować wszystkim, którzy włączyli się do licytacji, a w szczególności darczyńcom, którzy przekazali przedmioty. Mieszkańcy Radzynia pokazali wielkie serce i hojność podczas akcji – mówi koordynatorka sztabu, Aleksandra Kowalczyk. 75 licytowanych pozycji znalazło swoich nabywców. Najdroższym przedmiotem okazała się rzeźba Arkadiusza Szweda ufundowana przez firmę dr Gerard, sprzedana za 700 złotych. Za 500 złotych sprzedano rysunek węglem autorstwa Jakuba Jakubowskiego. Dużym zainteresowaniem cieszyły się przedmioty przekazane przez Fundację Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Koszulka uzyskała cenę 250 zł, kubek – 200 zł, a kalendarz – 100 zł. Za większość li- stów, strażakom Ochotniczej Straży Pożarnej w Woli Osowińskiej za udostępnienie budynku i pomoc w trakcie trwania koncertu – mówi szef sztabu, dyrektor GOK-u Andrzej Kosek. W zbiórkę, jak co roku, zaangażowali się też uczniowie Liceum Ogólnokształcącego i Gimnazjum w Komarówce Podlaskiej. Mimo trudnych warunków pogodowych, 24 uczniów ruszyło z serduszkami do darczyńców, by zebrać aż 5 460 zł. – Ich zapał, mimo trudnych warunków atmosferycznych, był ogromny, a energia tak wielka, że rezultat akcji przerósł nasze najśmielsze oczekiwania. Okazało się, że także w naszym „małym świecie” zainteresowanie akcją jest ogromne. Myślę, że chociaż dla wolontariusza ten dzień był dniem pracy, to był to również czas pozytywnych emocji i niezapomnianych przeżyć – podkreśliła ich koordynatorka, Małgorzata Łobejko, nauczycielka języka polskiego. (mk) K Co w... … radzyńskim? ra akurat chciała inaczej. Im większy bałwan, tym bardziej skory jest uważać innych za bałwanów. Najwyższą formą rozwoju bałwanizmu jest uważanie za bałwanów wszystkich poza sobą. Nie zdarza się to zbyt często, bo do tego trzeba być naprawdę wyjątkowym bałwanem. Oprócz bałwanów osobistych lubimy mieć bałwanów wspólnych. Szczególnie się do tego nadają osoby publiczne. Wybitne bałwany publiczne mają milionowe grona zwolenników, którzy nie uważają ich za bałwanów i równie liczne uważające przeciwnie. Oczywiście zwolennicy kogoś uważanego przez nas za bałwana stają się automatycznie naszymi bałwanami. W ramach rewanżu sami stajemy się bałwanami dla naszych bałwanów. W ten naturalny sposób Polska wypełnia się bałwanami od morza do Tatr. Gatunek ten prowadzi życie stadne i ma zadziwiającą zdolność rozmnażania się poprzez podział i pączkowanie będąc biologicznie ssakiem. Mój wnuczek ulepił bałwana i nazwał go Dziadkiem, chociaż według mnie to wykapany sąsiad. No cóż, każdy z nas jest dla kogoś bałwankiem. Boss – BTW 30 stycznia powinien zabrać wygodny strój, sportowe buty i stawić się w ZS. 30 stycznia Gminny Ośrodek Kultury W końcu – trwa karnawał! w Ulanie-Majoracie zaprasza na wielki Maraton Zumby. Imprezę poprowadzi 31 stycznia W Gminnym Ośrodku Kulpięciu profesjonalnych instruktorów, tury w Woli Osowińskiej wystąpi łuw tym dwie tancerki z Lublina. Mara- kowski bard, Bogusław Kożuch. Zorton będzie trwał 2,5 godziny, początek ganizowany 13 grudnia przez Gminny o godz. 11.00 w hali sportowej Zespołu Ośrodek Kultury w Borkach koncert Szkół im. Jana Pawła II w Ulanie-Majo- zgromadził sporą publikę, a już nieracie. Bilety w przedsprzedaży – 20 zł, długo miłośnicy poezji śpiewanej będą w dniu imprezy – 25 zł. Każdy, kto ma mogli po raz kolejny oddać się przyjemochotę na kilka godzin intensywnego ności wysłuchania występu pieśniarza. tańca w rytmie gorących przebojów, Koncert rozpocznie się o godz. 15.00. … parczewskim? 28 stycznia W Szkole Podstawowej w Jabłoniu o godz.16.00 odbędzie się spotkanie noworoczno-opłatkowe dla osób samotnych. Organizatorzy – Samorząd Gminy Jabłoń i Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej serdecznie zapraszają na spotkanie i proszą o zgłaszanie się u swoich sołtysów lub w GOPS-ie w Jabłoniu, w terminie do R e cytowanych przedmiotów otrzymano zyski znacznie przewyższające ich ceny wywoławcze. Radzyński sztab WOŚP pracujący przy I Liceum Ogólnokształcącym wspierały szkoły z okolicy: Zespół Szkół im. Jana Pawła II w Radzyniu Podlaskim, Szkoła Podstawowa i Gimnazjum nr 2 w Radzyniu Podlaskim, Szkoła Podstawowa i Gimnazjum w Czemiernikach, Zespół Szkół w Wohyniu i Szkoła Podstawowej w Żabikowie. Większą niż w ubiegłym roku kwotą może też pochwalić się Gminny Ośrodek Kultury w Borkach, którego wolontariuszom udało się zebrać 17.653,46 zł + około 55 zł w walucie obcej. Na tą kwotę złożyły się pieniądze zebrane do puszek oraz z licytacji gadżetów WOŚP i loterii. – Dziękujemy serdecznie wszystkim, którzy okazali dobre serce i pomogli w przygotowaniu i przeprowadzeniu 24. Finału Wielkiej Orkiestry Świąteczk l a m a 22 stycznia. Organizatorzy zapewniają transport osobom zainteresowanym . 24 stycznia O godzinie 15.00 w Gminnym Ośrodku Kultury w Milanowie odbędzie się Gminny Przegląd Kolęd i Pastorałek. Organizatorzy zapraszają artystów i wszystkich, którzy chcą wziąć udział w występach oraz posłuchać na żywo tradycyjnych i nowych kolęd. Adres redakcji: Redakcja: Magdalena Krawczyk – redaktor naczelna tel: 882 999 824 [email protected] Katarzyna Pszczółkowska tel: 882 999 825 [email protected] Tomasz Dominik tel: 531 958 553 [email protected] Andrzej Kotyła [email protected] ul. Dąbrowskiego 16, 21-300 Radzyń Podlaski e-mail: [email protected], Wydawca: ARX-MERITUM Sp. z o. o. ISSN: 2082-2545 Reklama: Biuro reklamy tel: 882 999 826 [email protected] Paulina Krasucka – doradca ds. reklamy [email protected] tel 881-938-820 przygotowanie do druku: Tomasz Sikora Zapraszamy do dzielenia się własnymi opiniami na poruszane przez nas tematy. Komentarze można zamieszczać na naszej stronie: www.tygodnikopinie.pl Nr 3 (227) 18 stycznia – 24 stycznia 2016 r. Nasza trójka GM. RADZYŃ PODLASKI Wieś poparła Marka Matejuka – nowy sołtys Białej Rozruszam trochę to towarzystwo Sołtys Marek Matejuk: Na sesjach rady gminy są nudy. Postaram się trochę rozruszać to towarzystwo. – Sołtys może tylko pomęczyć trochę władze gminy i radę, więc na tym się to kończy. Nie składam tu żadnych obietnic, za wyjątkiem tego, że faktycznie współpraca jest konieczna. Chcę, żebyśmy ze sobą rozmawiali, żeby do tej świetlicy przychodzili radni, z którymi moglibyśmy poruszać problemy, które oni na radzie podniosą i dzięki temu będzie się u nas coś działo – mówił Marek Matejuk. Trudno powiedzieć, czy to jego ostatnie wystąpienia przydały mu popularności, czy może dał się już po prostu poznać bliżej mieszkańcom, ale faktem jest, że zagłosowało na niego 47 osób, czyli ponad 1/3 biorących udział w wyborach. – Bardzo dobrze oceniam ten wybór – mówił były sołtys Adamowicz. – To młody chłopak, po studiach, energiczny. Na pytanie, czy spór o kodowanie śmieci nie spowoduje, że będzie nieco iskrzyć na linii sołtys-gmina, były sołtys odpowiada krótko: - To nie przeszkadza. Taki człowiek potrzebny jest, to nie jest tak, że w gminie można rządzić tak, jak się chce. RADZYŃ PODLASKI Burmistrz i komendant straży znowu FELIETON Marzenia noworoczne Przez blisko dwa miesiące w królewskiej wsi Biała panowało bezkrólewie – od momentu, kiedy z sołtysowania zrezygnował pełniący tę funkcję od 23 lat Stanisław Adamowicz. Do 15 stycznia, kiedy to wieś wybrała nowego sołtysa. Poprzedni zrezygnował, jak się mówi nieoficjalnie, z powodu konfliktów z wójtem gminy i rosnącym gronem jego zwolenników. Czy nowy wybór gwarantuje spokój i współpracę, jakiej pragnąłby wójt Wiesław Mazurek? Mało prawdopodobne, bo mieszkańcy Białej wybrali Marka Matejuka – tego samego, który od miesięcy toczy z gminą bój o śmieci. Jedno jest pewne – sesje rady będą ciekawsze. Kontrkandydatów Marek Matejuk miał wielu, bo oprócz niego zgłosiło się aż pięciu chętnych: Mirosław Piasko (31 głosów), Piotr Bosko (22 głosy), Mariola Mazur (12 głosów), Jan Szczepaniuk (8 głosów) i Edward Andryszczyk (8 głosów). Najpoważniejszym rywalem dla Marka Matejuka był Mirosław Piasko, ale i jego nowy sołtys zostawił w tyle. Otrzy- Długo o wsi, króciutko mał przeważające poparcie, choć niczego o sołtysie nie obiecywał, wręcz przeciwnie – podJuż po wybraniu nowej rady sołeckiej czas króciutkiej prezentacji podkreślił, że zabrał głos wójt Wiesław Mazurek. Podsołtys tak naprawdę nie ma żadnej wła- czas przemówienia długo mówił o wsi, obdzy ani żadnych pieniędzy. chodzonym jej jubileuszu i budowie świe- przed sądem Komendant chce przywrócenia na stanowisko ǀ3 tlicy, która nieco poróżniła mieszkańców. Krótko acz serdecznie podziękował byłemu sołtysowi, wyrażając nadzieję, że czas ich współpracy będzie ten wspominał jako miły okres. – Wiem, że miałbyś dość sił, żeby dokończyć i tę kadencję, ale stało się tak, jak się stało – podsumował wójt Mazurek. Trochę inaczej widział swoje odejście b. sołtys Adamowicz. Dziękując wszystkim za współpracę, otwarcie powiedział, jak źle czuł się na stanowisku, kiedy atmosfera zaczęła robić się nieprzyjemna. – Podjąłem decyzję o odejściu ze względu na chorobę, która wymagała spokoju, nie denerwowania się. Ale kiedy chciałem jeszcze podsumować rok pracy, zrobić spotkanie, odsunięto mnie raptem i szybko. Kazano mi oddać pieczątkę, kazano mi oddać tablicę. Myślałem, że dopóki nie wybiorą nowego sołtysa, jakoś jeszcze z tymi obowiązkami sobie poradzę, ale widziałem, że niektóre osoby chciały, żebym jak najszybciej odszedł – mówił, nie kryjąc żalu były sołtys. „Umarł król, niech żyje król” - pamiątkowe zdjęcie z nowym sołtysem i radą sołecką zakończyło ponad 3-godzinne zebranie. Co dalej? rach potwierdził to, co mówił tuż przed. Sołtys to funkcja co najwyżej reprezentacyjna, nie ma żadnej władzy i jest tylko organem doradczym. Jednak nie oznacza to, że ma zamiar stać się wyjątkowo pokorny. – Będę starał się być „zaworem bezpieczeństwa” przed biurokratycznymi zapędami naszej ukochanej władzy lokalnej. Na sesjach rady z pewnością będę zadawał pytania i zamiast patrzył, na jakie cele są wydawane nasze publiczne pieniądze. Będę dążył do zwiększenia informowania mieszkańców za pośrednictwem BIP o działaniach podejmowanych przez Urząd i Radę Gminy, przez co, mam nadzieję, sami mieszkańcy aktywniej się włączą w tworzenie naszej lokalnej społeczności obywatelskiej – zapowiada nowy sołtys Białej. Z prób udowodnienia władzom gminy błędu przy wprowadzeniu obowiązku kodowania śmieci rezygnować nie ma zamiaru. Dotyczący kodowania zapis w regulaminie, który się niedawno pojawił, uważa za „dziki” i kompletnie niesprecyzowany, a działania gminy w tej materii określa jako samowolę urzędniczą. – Nie mam zamiaru śmieci kodować i zobaczę czy spotkają mnie w związku z tym jakieś konsekwencje. Jeżeli tak, być Sołtys śmieci kodował nie może zainteresuję tym prokuraturę – móbędzie wi nowy sołtys wsi Biała. Magdalena Krawczyk Marek Matejuk po wygranych wybo- Jak by to być mogło, gdyby nie było, jak jest? T egoroczny Karnawał – Mięsopust wspominanym czasom niedostatki na Burmistrz Radzynia mnie (niżej To już kolejna rozprawa w Sądzie Pracy w Białej Podlaskiej, w związku z po– okres zimowych balów, maska- krajowym rynku mięsnym, uznawali- podpisanego) zatrudnia na stanowizwem przeciwko miastu, jaki złożył b. komendant straży miejskiej Jan Kuszrad, pochodów i zabaw rozpoczął śmy tę błyskotliwą pointę za trafną, od- sku swojego rzecznika prasowego, by pa. Rozstrzygnięcia nie ma, strony spotkają się ponownie w kwietniu. się w Święto Trzech Króli, czyli 6 stycz- ważną i dowcipną zarazem. odciążyć obecną swa asystentkę do Były komendant straży, Jan Kuszpa 10 marca ub. roku otrzymał wymówienie. W jego uzasadnieniu burmistrz Jerzy Rębek podkreślił, że od 2013 r. komendant był zatrudniony równolegle jako specjalista ds. utrzymania ruchu w Zakładzie Zagospodarowania Odpadów Komunalnych w Adamkach, a jego obowiązki kolidowały z pełnionymi w strukturach miejskich. Komendant stracił stanowisko, lecz postanowił o nie zawalczyć. – Moje zwolnienie to była zemsta polityczna – twierdził po założeniu sprawy w Sądzie Pracy. Podczas ostatniej rozprawy 13 stycznia zeznawał prezes ZZOK Adamki, Jerzy Kułak. Podkreślił, że Jan Kuszpa pracuje w ZZOK na umowę-zlecenie, a jego zatrudnienie uzgadniał z b. burmistrzem Witoldem Kowalczykiem. – Warunki umowy nie precyzują godzin pracy i to Jan Kuszpa decydował, R e k l kiedy ją świadczy – mówił prezes ZZOK. Zadający wspólnie z mecenasem Urzędu Miejskiego pytania burmistrz Jerzy Rębek dociekał, czy kontrola specjalisty jest stała i ma on natychmiast pojawiać się w zakładzie w przypadku awarii. Jak stwierdził prezes Jerzy Kułak, nie jest to konieczne i kiedy zatrudniał komendanta miał świadomość, że nie może za każdym takim razem natychmiast zjawić się w zakładzie. Prezes ZZOK nie przypominał też sobie, aby komendant przebywał na terenie zakładu w godz. 7-15, choć nie wykluczał tej możliwości. Ostatnia rozprawa nie przyniosła rozstrzygnięcia. W zastępstwie sędziny Oliwii Caruk-Niewęgłowskiej prowadził ją sędzia Waldemar Bańko, który z miejsca zaznaczył, że wyrok wydawać będzie sędzina od początku zajmująca się sprawą. Kolejna rozprawa ma się odbyć 6 kwietnia. (mk) a m a nia. W tym roku czas karnawałowych zabaw będzie trwać do wtorku, 9 lutego, czyli do Ostatków, zwanych też Zapustami lub Śledzikiem. Zatem przed nami jeszcze 4 weekendy w karnawale, kiedy to możemy wybawić się za wszystkie czasy i przygotować na Święta Wielkiej Nocy. To także szansa, byśmy na okres radosnego oczekiwania na przyjście Pana przyjęli postawę pogodną, pozbawioną konfliktów i wszelkiej złośliwości jakże dotkliwie obecnej w naszym życiu publicznym. A więc: JAK BY TO BYĆ MOGŁO, GDYBY NIE BYŁO, JAK JEST? Kiedy pod koniec lat 70. ubiegłego stulecia rozpoczynałem studia polonistyczne w UMCS, literaturę staropolską wykładał naukowiec cieszący się sławą najostrzejszej z możliwych „egzaminacyjnej kosy”. Tejże sławie i tejże kosie dorównywał chyba tylko cięty język profesora, którego nazwisko utkwiło zapewne moim koleżankom i kolegom po fachu z wielu wcześniejszych i późniejszych roczników. Dość powiedzieć, że powszechne było w tamtych czasach stwierdzenie, że kto zaliczył staropolską (bardzo obszerny materiał obejmujący średniowiecze, renesans i barok), ten może już na I roku powiedzieć, że studia ma szansę ukończyć. „Nieznan” – bo tak go nazywaliśmy – etymologię nazwy „Karnawał” tłumaczył nam następująco: pochodzi ona od włoskiego carne vale, a słowo to zaczerpnięte z łaciny oznaczało pożegnanie mięsa carne – mięso + vale – żegnaj. I nie byłoby w tym nic zabawnego, gdyby wykładowca nasz kąśliwie nie dodawał: – Z tego wniosek, proszę państwa, że ostatnio żyjemy w nieustannym karnawale. Wziąwszy pod uwagę towarzyszące W jakim celu przytaczam wspomnienie z dawnych lat? Ano spróbujmy wyobrazić sobie nasz kraj, nasze miasto, gminę, region i rodzinę w czasie, gdy ustaną już karnawałowe harce, kiedy pożegnamy mięso – czyli powstrzymamy się od jego spożywania – przynajmniej w niektóre naznaczone rokiem liturgicznym dni – kiedy także przestaniemy do siebie nawzajem „rzucać mięsem” w najbardziej metaforycznym tego frazeologizmu znaczeniu. Ja wyobrażam sobie ten czas pokoju następująco: W zgodnym kraju opozycja brata się z rządzącymi i z troską pochyla się nad wspólnym programem polepszenia naszego bytu. Posłanka Pawłowicz, rozpłaszczywszy się w ławie sejmowej, wachluje swym wachlarzem posła Niesiołowskiego i ukradkiem daje mu gryza ze swej pajdy pożeranej łapczywie podczas obrad, by nie musiał żyć wspomnieniem o szczawiu i mirabelkach. Nakarmiony bułą i obłaskawiony miłosierdziem rzeczonej profesorki profesor puszcza oko do posła Macierewicza, a ten – udobruchany gestem entomologa – lotem Tu 154 melduje prezesowi o zamknięciu kwestii smoleńskiej, co odmieniony po raz kolejny „szef państwa” przyjmuje ze zrozumieniem i przyrzeka używać odtąd czasownika „polegli” tylko w odniesieniu do tych, którzy utracili życie w boju. Ksiądz podczas niedzielnego nabożeństwa ogłasza z ambony wyniki kwesty Owsiaka i zachęca wiernych do udziału w akcji, a nie – jak miało to miejsce w Radzyniu – przepędza wolontariuszki spod bramy kościelnej, argumentując swoje działanie tym, „że to akcja świecka” i nie ma dla niej miejsca w okolicy świątyni. spraw kontaktów z mediami i ułatwić wywiązanie się z zadania pozyskiwania środków na zagospodarowanie pałacu. Odtąd relacje z sesji są słodkie do omdlenia bliskiego wymiotom, jak zamieszczony onegdaj w biuletynie informacyjnym „Radzyń” opis dokonań DŚDS po zmianie kierownika. Wójt – jak zawsze w majestacie prawa – naprawia swe grzechy, sprawiedliwie traktuje wszystkich swoich podwładnych, zrównując im dodatki funkcyjne, motywacyjne i za wysługę lat oraz dając od lat nieobecną nagrodę, a w tym roku miłosierdzia organizuje Wigilię dla potrzebujących, a nie dla wybranych. Radni Zawada i Jakubowski milkną, a inni – wypuściwszy wodę ze szlachetnych ust – zaczynają mówić – błyskotliwie, odważnie i dowcipnie zarazem – jak mój profesor przed laty. Trybunał Konstytucyjny zatwierdza wszystko. Dziennikarze piszą powszechnie pożądaną prawdę, emeryci dostają podwyżki, a rząd zaczyna realizować przedwyborcze obietnice bez stawiania warunków. Idzie nawet dalej: emerytura dla wszystkich już po pięćdziesiątce, 1000 zł na każde – nawet nienarodzone – dziecko, do szkoły ośmiolatki, a podatków nie płaci nikt. Chorzy przestają chorować. Biedni stają się bogatymi, armia tylko paraduje, bo wszędzie panuje pokój, miłość i zrozumienie. Wierni wylegają na ulice, chociaż to teren świecki i nikt ich nie wyrzuca, argumentując, „że to akcja religijna”. Karnawał trwa cały rok, wszak mięsa w sklepach dostatek! Amen. JESTEM ZDROWY, NIC MI NIE DOLEGA, NIC MNIE NIE BOLI, WYPUŚĆIE MNIE Z TEGO SZPITALA!!! Andrzej Kotyła Zapraszamy do dzielenia się własnymi opiniami na poruszane przez nas tematy. Komentarze można zamieszczać na naszej stronie: www.tygodnikopinie.pl 4ǀWydarzenia Bezpłatny Tygodnik OPINIE ▪ Aktualności ▪ Ludzie ▪ Wydarzenia GM. ULAN-MAJORAT 70-latka mieszkanka Ulana zginęła w centrum Łukowa 70-latka zginęła pod kołami auta Pani Anna pojechała do Łukowa rano, miała załatwić kilka rzeczy, spotkać się ze swoją bliską znajomą, dawną kierowniczką domu kultury w Ulanie, Marią Balińską. Wcześniej zajrzała do Urzędu Gminy, porozmawiała chwilkę z koleżanką, umówiły się, że wpadnie do niej następnego dnia. Tuż po godz. 10 wysiadła z autobusu. O 10.10 nieprzytomna leżała pod samochodem. Dookoła zrobiło się zbiegowisko, ludzie podnosili auto, kierowca dzwonił na policję, ratownicy pogotowia, którzy pojawili się na miejscu, przetransportowali ją do szpitala. Lekarzom nie udało się jej uratować, zmarła następnego dnia. Wypadek miał miejsce w okolicach dworca PKS, niedaleko komendy policji. – Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący samochodem marki Volkswagen Passat 35-latek z powiatu radzyńskiego potrącił przechodzącą przez jezdnię 70-letnią kobietę. W chwili wypadku piesza znajdowała się na jezdni w miejscu, gdzie nie ma wyznaczonego przejścia – informował rzecznik łukowskiej komendy, asp. szt. Marcin Jóźwik. Kierujący Volkswagenem mężczyzna był trzeźwy. Najprawdopodobniej nie zauważył przechodzącej przez ulicę pani Anny. Po potrąceniu przejechał po niej kołami. Kiedy wysiadł z samochodu, natychmiast zadzwonił po pomoc. Zanim na miejscu pojawiła się policja, przechodnie podnieśli samochód i wydostali nieprzytomną kobietę spod auta. Do chwili przyjazdu karetki opiekowali się nią świadkowie i funkcjonariusze policji. Śledztwo jest prowadzone pod nadzorem prokuratora. Jego decyzją cia- ło zostało poddane sekcji. Policja bada szczegóły zdarzenia. – Tuż po wypadku do funkcjonariuszy zgłaszało się wielu świadków zdarzenia. Zabezpieczono też nagrania z monitoringu na pobliskich budynkach, które pomogą w ustaleniu dokładnego przebiegu wypadku. Według kodeksu karnego kierowcy za nieumyślne spowodowanie wypadku śmiertelnego może grozić do 8 lat pozbawienia wolności. Miała wreszcie odpocząć Energiczna, świetnie zorganizowana, pomocna – tak panią Annę wspominają jej znajomi. Mieszkała w centrum Ulana, czasem zaglądała do Urzędu Gminy, żeby coś załatwić albo odwiedzić dawne znajome. Kiedyś, w latach 1976-79, pracowała w gminie w tzw. Służbie Rolnej. – Opiekowała się kołami gospodyń, organizowała szkolenia, imprezy, sama robiła pokazy gotowania – wspomina jej koleżanka, Zofia Kamińska. – Sama by- GM. ULAN-MAJORAT Groźny wypadek na drodze krajowej Zderzenie z autobusem - ranne trzy osoby W ubiegły piątek w miejscowości Ulan-Majorat samochód osobowy zderzył się z autokarem. Trzy osoby zostały odwiezione do szpitala. licji, asp. Barbara Salczyńska-Pyrchla. Drugim autem kierował 53-letni mieszkaniec gm. Radzyń Podlaski. W chwili zdarzenia kierujący pojazdami byli trzeźwi, co potwierdziło wykonane przez policjantów badanie. W wyniku zderzenia obrażeń ciała doznały 3 pasażerki auDo wypadku doszło po godz. 16:00 tokaru, które przewiezione zostały do na drodze krajowej 63. Ze wstępnych szpitala. ustaleń wynika, że kierujący samoPolicjanci ustalają wszystkie okoliczchodem marki Ford, 18-letni mieszka- ności zdarzenia oraz apelują o rozwaniec gm. Radzyń Podlaski doprowadził gę i bezpieczeństwo na drodze. (mk) do zderzenia z jadącym z przeciwka autobusem. – Kierowca forda prawdopodobnie stracił panowanie nad pojazdem i na łuku drogi zderzył się z jadącą w stronę Radzynia Podlaskiego scanią – informuje rzecznik radzyńskiej komendy poR e k łam na jednym, w Paskudach, to nie te czasy co teraz, gotowałyśmy na kuchni węglowej, ale Ania pokazała nam wiele fajnych rzeczy i ciekawych przepisów, zawsze była prawdziwą gospodynią. Prawie do ostatniej chwili pracowała, była bardzo aktywna, pomagała swoim dorosłym dzieciom, również w ich firmach. Wcześniej, jeszcze za poprzedniej „epoki”, udzielała się społecznie, była bardzo zaangażowana w działalność Gminnego Ośrodka Kultury, współpracowała z jego kierowniczką Marią Balińską. Nawet później poproszona o pomoc przy jakiejś imprezie, nigdy nie odmawiała. Jej wypieki były słynne na okolicę. – Na moje wesele, 30 lat temu, upiekła wszystkie ciasta – wspomina jedna z mieszkanek gminy. – Do tej pory piekła, z jej pomocy korzystali na ludzie na wielu imprezach. W ubiegłym roku przeszła na emeryturę. „Wreszcie sobie odpocznę” – mówiła 13 stycznia, rozmawiając ze swoją koleżanką z gminy. – Umawiałyśmy się na zjazd absolwentów do naszej szkoły, Technikum Rolniczo-Łąkowego w Radoryżu – wspomina pani Kamińska. – Rozmawiałyśmy o tym w środę, miałyśmy pogadać o szczegółach, jak znowu do mnie wpadnie. Magdalena Krawczyk Fot.: KPP Łuków RADZYŃ PODLASKI Policjanci złapali papierosiarza Kontrabanda w Radzyniu Niemal 750 paczek papierosów bez polskich znaków skarbowych akcyzy 13 stycznia znaleźli radzyńscy policjanci. Kontrabanda przechowywana była w mieszkaniu oraz samochodzie 56-letniego mieszkańca Radzynia Podlaskiego. Radzyńscy kryminalni ustalili, że 56-letni mieszkaniec Radzynia Podlaskiego posiadać może wyroby bez polskich znaków akcyzy. 13 stycznia mężczyzna zatrzymany został w swoim samochodzie na jednym z parkingów na terenie Radzynia Podlaskiego. W jego aucie policjanci ujawnili kontrabandę. Tego samego dnia policjanci weszli również pod wskazane adresy. W miejscu zamieszkania 56-latka oraz na terenie zajmowanych przez niego pomieszczeń policjanci również ujawnili nielegalne papierosy. – Łącznie funkcjonariusze ujaw- nili i zabezpieczyli niemal 750 paczek papierosów różnych marek bez polskich znaków skarbowych akcyzy. Nielegalny towar został zabezpieczony. Uszczuplenie Skarbu Państwa wyniosło ponad 12 tys. złotych – informuje rzecznik radzyńskiej policji, asp. Barbara Salczyńska-Pyrchla. Jeszcze tego samego dnia mężczyzna usłyszał zarzuty i przyznał się do winy. Wyraził też chęć dobrowolnego poddania się karze uzgodnionej z prokuratorem. O dalszym losie 56-latka zadecyduje sąd. (mk) Fot.: KPP Radzyń Podl. GM.ULAN-MAJORAT Zebrali ponad 10 tys. zł dla pogorzelców Tragedia była blisko – sąsiedzi przybyli z pomocą Pani Kazimiera zobaczyła przez oszklone drzwi światełko. Na początku nie rozumiała, co widzi. Gdy weszła do sąsiedniego pomieszczenia – jej oczom ukazał się ogień. Był środek nocy, jej dom się palił. Słysząc stukanie w domu, myślała, że któryś syn jest w toalecie. Było około 2 w nocy, właśnie miała ponownie kłaść się spać. Na początku nie uwierzyła własnym oczom, kiedy zobaczyła migające światło za oszklonymi drzwiami. Gdy tylko je otworzyła, buchnęły kłęby dymu. Pani Kazimiera nie wiedziała, co robić. Ogień trawił pokój i rozprzestrzeniał się szybko po drewnianych konstrukcjach. Obudziła dwóch synów – to oni pomogli jej opuścić płonący dom, ponieważ sama ma problemy z chodzeniem. Gdy przyjechała straż pożarna, ogień opanował już cały budynek. Przy gaszeniu pożaru pracowało 7 jednostek straży pożarnej, 27 strażaków walczyło o każdy centymetr budynku. Niewiele udało się uratować – ogień strawił praktycznie wszystko. Również leki chorego na serce syna, pana Jerzego. – Otrzymaliśmy zgłoszenie o 2:00, l że pali się budynek drewniany, mieszk a l ny. Na miejscu było pogotowie energetyczne i policja. Działania prowadzono wewnątrz obiektu. W momencie, gdy strażacy przybyli na miejsce zdarzenia, cały drewniany budynek objęty był pożarem – mówił nam rzecznik Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Radzyniu Podlaskim, Krzysztof Gomółka. Czym myśmy zasłużyli na taką pomoc? Sąsiedzi pomogli – to oni odwieźli 87-letnią panią Kazimierę, razem z synami, do córki – pani Józefy. Rodzina podkreśla: jest ciężko, ale na szczęście nikt nie ucierpiał. – Widać tak miało być – mówi pani Kazimiera o całej sytuacji. Prawdopodobną przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej, dopiero jednak dochodzenie policji da pewność. Wstępne straty to 200 tysięcy a złotych, w tym około 130 tysięcy w budynkach. Na razie pani Kazimiera z synami wciąż przebywa u córki. Na ciężką sytuację rodziny natychmiast zareagowali sąsiedzi. Do pani Kazimiery i jej synów wpływają dary. W sołectwie zorganizowano zbiórkę, datki na odbudowę domu płyną również od osób indywidualnych i z sąsiednich miejscowości. Jak mówi sołtys wsi Stok, Krzysztof Szczygielski, to co zostało z domu, do niczego się nie nadaje, o odbudowie nie ma mowy. Rodzina jest wzruszona pomocą. Pani Kazimiera nie spodziewała się aż takiego odzewu. – Czym myśmy zasłużyli na taką pomoc – mówi wzruszona. Katarzyna Pszczółkowska Foto: KPPSP Radzyń m a Zapraszamy do dzielenia się własnymi opiniami na poruszane przez nas tematy. Komentarze można zamieszczać na naszej stronie: www.tygodnikopinie.pl Nr 3 (227) 18 stycznia – 24 stycznia 2016 r. Powiat parczewski GM. DĘBOWA KŁODA Sąd Okręgowy w Lublinie uznał apelację PARCZEW Pijany mężczyzna podpalił samochód konkubiny Płomienne uczucie zakończone spaleniem samochodu skazanych Skazani w sprawie śmierci w Bioelektrowni Uhnin wrócą przed sąd Ze str. 1 Tragedia wydarzyła się w czerwcu 2013 roku. Podczas prac przy udrażnianiu rur odpływowych w studzience kondensacyjnej na terenie bioelektrowni stracili przytomność dwaj mężczyźni w wieku 20 i 21 lat, pracownic firmy. Fabiana i Sławomira na powierzchnię wydobyli strażacy, pomimo podjętej reanimacji nie udało się ich uratować. Jak ocenili później biegli, młodzi mężczyźni zmarli, bo w powietrzu brakowało tlenu, a jednocześnie wzrosło stężenie dwutlenku węgla i siarkowodoru. Sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa w Parczewie i postawiła w stan oskarżenia przełożonych, w tym prezesa Bioelektrowni Uhnin – Marka P., na którego polecenie obaj mężczyźni wykonywali prace, pomimo że nie mieli odpowiedniego przeszkolenia ani sprzętu ochronnego. Oprócz niego przed sądem stanęła Wioletta D., zatrudniona na stanowisku zaopatrzeniowca. Jak ustaliła prokuratura, kobieta przekazała pracownikom polecenie prezesa i miała nadzorować ich pracę. Zamiast tego wyjechała z terenu zakładu, kiedy wróciła po godzinie, stwierdziła, że mężczyźni nie dają znaku życia. Trzecim oskarżonym był Krzysztof G., członek zarządu Bioelektrowni Uhnin. Przedstawiono mu zarzut niedopełnienia obowiązków, przez co naraził pracowników na utratę życia. W sprawie odpowiadał też Tomasz R., kierownik bio. Prokuratura Rejonowa w Parczewie w 2014 r. skierowała do Sądu Rejonowego w Radzyniu oskarżenia, zarzucając oskarżonym nieumyślne spowo- dowanie śmierci dwóch pracowników. Ci nie przyznawali się do zarzucanych im czynów, jednak sędzia wydał wyroki skazujące. Marek P. został skazany na 2 lata więzienia w zawieszeniu na 4 oraz 20 tys. zł grzywny. Wioletta D. – na półtora roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata oraz 3 tys. zł grzywny. Oboje mieli zapłacić po 25 tys. zł zadośćuczynienia na rzecz rodzin ofiar. Ostatni z trójki oskarżonych, Krzysztof G. został skazany na rok więzienia w zawieszeniu na 3 lata oraz 5 tys. zł grzywny. Tomasz R. ostatni z czwórki oskarżonych, na rok więzienia w zawieszeniu na 3 lata i 2000 zł grzywny. Wyrok zapadł w styczniu 2015 r. PARCZEW Do 5 lutego można składać wnioski i deklaracje na montaż instalacji solarnych i fotowoltanicznych. Gmina będzie składać wniosek w konkursie o dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego kolejnego projektu budowy lokalnych źródeł energii. Z dofinansowania mogą skorzystać osoby fizyczne, właściciele domów jednorodzinnych. Zainteresowani mogą składać deklaracje na montaż poszczególnych instalacji oraz deklaracje łącznie na dwa rodzaje – solarne i fotowoltaiczne, pod warunkiem nieposiadania dotychczas jednej z nich. Wkład finansowy mieszkańców wyniesie ok.10% wartości instalacji solarnej netto(dofinansowanie wyniesie 90% wartości wydatków kwalifikowalnych), natomiast wkład finansowy mieszkańców, za- interesowanych instalacją fotowoltaiczną, nie jest jeszcze znany. Faktyczne koszty zostaną określony na etapie opracowania wniosku o dofinansowanie projektu. Z a k ł a d an e ko s z t y m ont a żu instalacji solarnych netto, jako wydatki kwalifikowalne: 1) z 2 kolektorami – 9.000, – zł; 2) z 3 kolektorami – 10.000, – zł; 3) z 4 kolektorami – 11.000, – zł; Szacunkowy koszt netto montażu instalacji fotowoltaicznej wyniesie: 1) 2 kW ok. 16.000, – zł. 2) kW ok. 20.000,-zł. Druki można pobrać za strony www.parczew.com lub osobiście w UM, pok. 16. Dodatkowe informacje na stronie UM i pod numerami telefonów: 83 355 12 25 (dokumentacja) oraz 83 355 12 36 (sprawy techniczno – instalacyjne). (red.) Sąd Okręgowy uznał apelację Sprawa jednak nie ma się ku końcowi. 4 maja 2015 r. akta całej czwórki wraz z apelacjami obrońców oskarżonych wpłynęły do XI Wydziału Karnego-Odwoławczego Sądu Okręgowego w Lublinie. W ubiegłym tygodniu, 14 stycznia sąd uchylił zaskarżony wyrok i sprawę oskarżonych: Marka P, Wioletty D., Krzysztofa G. i Tomasza R. przekazał Sądowi Rejonowemu w Radzyniu Podlaskim do ponownego rozpoznania. Orzeczenie Sądu Okręgowego jest prawomocne. – Ktoś musi zapłacić za śmierć naszych dzieci – mówili zgodnie po tragedii Marek Wołnysz i Jadwiga Krzemińska, rodzice Fabiana i Sławka. Najwyraźniej na wymierzenie sprawiedliwości będą musieli jeszcze poczekać. Magdalena Krawczyk Rusza nabór na solary i fotowoltanikę R e k l a m ǀ5 Podpalacz w areszcie Ze str. 1 „Miłość cierpliwa jest, łaskawa, nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą, nie dopuszcza się bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego” – chciałoby się uwierzyć, lecz życie jak zwykle weryfikuje najpiękniejsze nawet sło- li się, ona nie dawała mu jechać po pijanemu po wódkę, to powiedział jej: ja nie pojadę, to i ty nie będziesz jechać i nie będziesz miała samochodu – mówi mieszkanka Koczerg. – Wziął i podpalił, zaczęło strzelać, bo to opony, paliwo, wszędzie było pełno dymu – dodaje. wa i idee. Sobotni wieczór 9 stycznia na długo zapadnie w pamięci mieszkańców podparczewskiej wsi Koczergi. W tym właśnie dniu, jak opowiada nam chcąca zachować anonimowość jedna z mieszkanek Koczerg, rozegrała się dramatyczna sytuacja, która znajdzie swój finał w sądzie. Tomasz Sz., partner mieszkającej w Koczergach kobiety, matki kilkuletniego dziecka, podczas awantury podpalił jej garaż. – To taki człowiek, jak był trzeźwy, to był dobry, pracowity, a jak się napił, to zachowywał się całkiem jak wariat – mówi nasza rozmówczyni, która mieszka w tej samej wsi. – Latał pijany po wsi, pieniądze pożyczał. Tego dnia pokłóci- Do momentu przyjazdu jednostki cały garaż objęty był pożarem, wewnątrz niego znajdował się samochód osobowy marki Volkswagen Passat. Pożar stwarzał bezpośrednie zagrożenie dla sąsiadujących budynków. – Nasze działania polegały na podaniu dwóch strumieni wody: na palący się garaż i drugi w obronie drewnianej szopy na sąsiedniej posesji – informuje kpt. Krzysztof Fila, rzecznik Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Parczewie. Po dogaszeniu pogorzelisko dokładnie przeszukano i zabezpieczono, wezwano też policję, która na miejscu zatrzymała sprawcę podpalenia. Jak informuje rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Parczewie mł. asp. Artur Łopacki – zatrzymany przez za podpalenie Tomasz Sz., 32-letni mieszkaniec Jasionki, znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoją konkubiną. Zawsze to miało miejsce, gdy był pod wpływem alkoholu. – W ostatnią sobotę będąc w stanie nietrzeźwości, ubliżał jej i groził, że spali samochód, jeśli nie pozwoli mu nim jechać. Doszło do awantury, w trakcie której faktycznie podpalił wnętrze samochodu. Ogień, jaki powstał w wyniku podpalenia, przeniósł się na drewniana szopę – informuje rzecznik KPP w Parczewie. Podpalacz został zatrzymany i policja wystąpiła z wnioskiem o zastosowanie wobec niego aresztu tymczasowego. Został przewieziony do sądu w Radzyniu Podlaskim. Tam wydano postanowienie o zastosowaniu wobec Tomasza Sz. 30-dniowego aresztu. Postawiono mu trzy zarzuty: znęcanie się psychiczne i fizyczne nad konkubiną, groźby karalne oraz zniszczenie mienia. Jako że sprawca działał w warunkach recydywy, sąd może orzec dość wysoką karę. Sama pokrzywdzona nie chce rozmawiać o tym, co zaszło. Z jej słów wynika, że chciała się z nim rozstać. – Stało się, nie mógł zrozumieć rozstania i podpalił – wyjaśnia krótko konkubina Tomasza Sz. Tomasz Dominik PARCZEW Fundacja Wolność i Demokracja po raz czwarty organizuje projekt „Tropem Wilczym. Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych”. Wspólnie z Gminą Parczew zapraszają na lokalną edycję imprezy, która po raz drugi odbędzie się w Parczewie. Przygotowane zostały trasy na dystansach: 1963 m – będący symbolem daty schwytania i śmierci ostatniego spośród „żołnierzy wyklętych”; 750 m dla szkół podstawowych i 5000 m. Zainteresowani przesyłają formularze zgłoszeniowe na adres: [email protected]. do 20 lutego. Formularz zgłoszeniowy dostępny jest na stronie www.parczew.com (red.) Biegi ku Pamięci Żołnierzy Wyklętych R e k l a m a a Zapraszamy do dzielenia się własnymi opiniami na poruszane przez nas tematy. Komentarze można zamieszczać na naszej stronie: www.tygodnikopinie.pl 6ǀPowiat parczewski Bezpłatny Tygodnik OPINIE ▪ Aktualności ▪ Ludzie ▪ Wydarzenia GM. PODEDWÓRZE Podtopienia dzień po dniu Tajemnicze fatum na zbiorniku Rusiły Gładka tafla wody, ładne otoczenie, cisza i spokój – zbiornik wodny Rusiły to w normalnych warunkach wręcz sielankowy obrazek. Jednak ostatnio wydaje się, że ciąży na nim fatum. Kilka dni temu niewiele brakowało, a doszłoby tam do tragedii. Pod rybakiem, który łowił ryby na zbiorniku wodnym Podedwórze załamał się lód. Mieszkańca gminy Wisznice uratowali członkowie Polskiego Związku Wędkarskiego. Zbiornik retencyjny Rusiły znajduje się na granicy gmin Jabłoń, Wisznice i Podedwórze. Nie tak dawno, bo 29 listopada ubiegłego roku,w tym zbiorniku wodnym wyłowiono ciało 28-letniego mieszkańca gm. Łomazy, który dzień wcześniej przyjechał tam na ryby. Niewiele brakowało, by tragedia powtórzyła się po raz kolejny. I – jak się okazuje – jeszcze raz. Do pierwszego zdarzenia doszło po południu 13 stycznia. Dyżurnego Ko- mendy Powiatowej Policji w Parczewie powiadomił jeden z członków PZW, który wraz z kolegą przebywał w rejonie akwenu Podedwórze. Z informacji wynikało, że w wodzie znajduje się mężczyzna, który woła o pomoc. Dyżurny natychmiast wysłał na miejsce patrol. Na szczęście był tam już zespół Społecznej Służby Rybackiej – Edward Parafiniuk, Mirosław Bujan, Tadeusz Kłusek i Dariusz Brzozowski, którzy patrolując zbiornik retencyjny w Podedwórzu zauważyli tonącego wędkarza. Zanim przybyła policja, wyciągnęli przy pomocy linki na brzeg 60 – letniego mieszkańca gminy Wisznice. – Poszkodowany był bardzo przestraszony i nie bardzo wiedział, jak się zachować w momencie ratowania. Gdyby mu koledzy nie podpowiadali, to nie wiem, czy daliby radę go wyciągnąć. Prawą rękę miał niewładną i ostatnimi siłami lewa ręką zawiązał sznur, który mieli przy sobie członkowie Straży Rybackiej – opowiada An- FELIETON Wielka polityka widziana z małego miasteczka … O R e Jak poinformował dyr. Andrzej Mackiewicz, 14 stycznia w tym samym zbiorniku ponownie topił się człowiek. Tym razem obyło się bez akcji ratowniczej – mężczyzna, policjant, był na tyle sprawny, że sam wydostał się z wody. Cóż, policjant najwyraźniej nie posłuchał apeli swoich kolegów, którzy po środowym wypadku prosili o ostrożność i unikanie wychodzenia na lód. Nawet z pozoru bezpieczna tafla może się okazać za cienka, żeby utrzymać ciężar dorosłego człowieka. A może jednak ze zbiornikiem Rusiły jest coś nie tak? Jak mówi dyr. Mackiewicz, są Świąteczny opłatek u rowerzystów kujemy i jakie mamy problemy, których rozwiązań szukamy w Internecie. Każdy program, który łączy się z Internetem, np. jak popularny komunikator Skype, będzie sprawdzany. Służby dowiedzą się, z kim rozmawiasz, jak długo i w jakim rozmówca jest kraju. Kolejnym zagrożeniem jest to, że służby będą miały dostęp do tzw. metadanych – tzn. gdzie, o której godzinie i jak długo byłeś w Internecie, gdyż dostawca Internetu, z którego korzystamy, będzie musiał za pomocą specjalnego interfejsu rejestrować odwiedzane przez nas strony. To nowe prawo to bezprecedensowe i naprawdę rewolucyjne odwrócenie dotychczasowej praktyki, kiedy to służby mogły sięgać po dane internetowe dopiero wtedy, gdy ścigały za konkretne przestępstwo, a więc musiały mieć jakiś konkretny powód. Teraz przykładowo policjant będzie mógł inwigilować sąsiada, by prewencyjnie zapobiec jakiemuś przestępstwu, by „zapobiegać lub wykrywać przestępstwa”, które ten nieświadomie lub świadomie mógłby popełnić. I to wszystko będzie się działo „bez wiedzy i zgody osoby, której te dane dotyczą”, czyli w praktyce, nigdy nie będziemy wiedzieć kto, kiedy i dlaczego nas inwigilował i na jaką skalę. Dlatego kochani czytelnicy korzystajmy z wolności Internetu przez te niecałe dwa tygodnie, bo później bezpiecznie będzie już tylko przeglądać w sieci pogodę i rozmawiać o niej. Z wolnej jeszcze sieci... Tomasz Dominik k Kolejne wypadek dzień później pewne uwarunkowania naturalne, które sprawiają, że lód na tym akwenie faktycznie może być niestabilny. – W zbiorniku są ciepłe źródełka i to powoduje roztapianie się lodu. Wysłałem w piątek 15 stycznia ekipę, żeby postawili znaki ostrzegawcze „Uwaga oparzeliska” i mam nadzieję, że wędkarze będą zwracali uwagę na ostrzeżenia – mówi dyr. Andrzej Mackiewicz. Ciepłe źródełka czy, jak mówią niektórzy mieszkańcy Podedwórza, fatum – to nie jest specjalnie istotne. Jedno jest pewne, warto się dobrze zastanowić, zanim wejdziemy na nawet wyglądającą na bezpieczną taflę zamarzniętego zbiornika wodnego. Jeśli już decydujemy się na łowienie ryb w zimowych warunkach, to nie należy tego robić samodzielnie, ale w obecności kogoś, kto ewentualnie mógłby przynieść nam pomoc lub chociaż zawiadomić odpowiednie służby ratownicze. A spacery po lodzie – odradzamy. Tomasz Dominik PARCZEW Parczewska Grupa Rowerowa spotkała się po świętach Tym razem będzie na poważnie, bo sprawa jest wyjątkowo poważna d lutego, czyli za niecałe dwa tygodnie, wirtualna przestrzeń w naszym pięknym kraju wejdzie na zupełnie inny poziom. Nasza nowa, kochana władza w trosce o nasze bezpieczeństwo postanowiła nas totalnie inwigilować. Nowa ustawa, która wejdzie niedługo, da służbom takim jak Policja, CBA, ABW czy CBŚP dostęp do tzw. danych internetowych każdego użytkownika sieci. A wszystko w imię oddania części naszej wolności w zamian za szeroko pojęte bezpieczeństwo. Czym są dane internetowe? W uproszczeniu dzielą się na dane stałe i tzw. eksploatacyjne. Dane stałe to inaczej nasze dane osobowe – imię, nazwisko, adres, numer PESEL, numer IP, czyli komputera, z którego korzystamy w sieci, natomiast dane eksploatacyjne to takie, które internauta tworzy, surfując po sieci i przeglądając strony internetowe czy robiąc zakupy. To właśnie te dane mają kluczowe znaczenie dla służb, które będą mogły nas inwigilować aż przez półtora roku bez zgody jakiegokolwiek sądu i sprawdzać, w jaki sposób korzystamy z Internetu. Te dane tworzą tak naprawdę nasz życiorys w sieci, bo są faktycznym opisem całej naszej aktywności internetowej – od naszych ulubionych rozrywek począwszy a na sprawach naszego zdrowia czy intymności skończywszy. Dzięki nowym przepisom nasze służby będą mogły sprawdzić, na jakie wchodzimy strony i w jakich godzinach, kiedy logujemy się do banku, e-maila, Facebooka lub wchodzimy na portal randkowy. Jakie treści przeglądaliśmy, jakich osób szukaliśmy, jakich produkty poszu- drzej Mackiewicz – dyrektor biura zarządu okręgu PZW w Białej Podlaskiej, chwaląc zimną krew i odwagę swoich kolegów z PZW. Za wyjątkową postawę podziękował im też osobiście Jan Kwiecień – prezes zarządu PZW Biała Podlaska. l Kilkadziesiąt osób spotkało się w sobotę 9 stycznia na corocznym, piątym już opłatku Parczewskiej Grupy Rowerowej w Domu Weselnym Kino w Parczewie. Pięknie udekorowane stoły i sala bankietowa, suto zastawione potrawami przyniesionymi przez członków, sympatyków i ich rodziny z Parczewskiej Grupy Rowerowej były tego dnia wypełnione radością i kolędą. Coroczne spotkanie sympatyków aktywnego wypoczynku i ich rodzin jest organizowane od 2010 roku. Spotykają się na nim członkowie stowarzyszenia, które liczy ponad 30 osób, sympatycy jazdy na rowerze, którzy z PGR jeżdżą na wycieczki i rajdy sporadycznie i rodziny wielbicieli aktywnej jazdy na rowerze oraz zaproszeni goście wśród, a których nie zabrakło burmistrza Parczewa Pawła Kędrackiego. – Cieszę się, że ta inicjatywa, która została założona przez mieszkańców Parczewa, gromadzi wokół siebie mieszkańców także spoza naszej gminy. To jest bardzo budujące – mówił burmistrz podczas opłatka. Zdaniem burmistrza PGR, jako organizacja społeczna zajmuje chyba jedno z czołowych miejsc pośród organizacji na terenie naszej gminy, ale co ważne, jej działania są również widoczne na arenie krajowej, jak też i poza granicami Polski. (TD) m a facebook.com/drukarniaartel PIECZĄTKI WIZYTÓWKI ULOTKI zobacz realizacje na F WWW.ARTEL.PL PLAFONY BILLBOARDY GRAWER FOTOOBRAZY AGENCJA REKLAMOWA ARTEL al. Zwycięstwa 1 21-200 Parczew OKLEJANIE AUT FOTOTAPETY BIDOWANIE NADRUKI Zadzwoń zapytaj 83 355 11 22 Zapraszamy do dzielenia się własnymi opiniami na poruszane przez nas tematy. Komentarze można zamieszczać na naszej stronie: www.tygodnikopinie.pl Nr 3 (227) 18 stycznia – 24 stycznia 2016 r. Chory Adaś czeka na krew GM.RADZYŃ PODLASKI Chory na białaczkę Adaś Lep z Siedlanowa już nie może doczekać się, kiedy wreszcie wejdzie do nowego domu. Jednak to nie stan budynku mu na to nie pozwala, a stan zdrowia. Ostra białaczka limfoblastyczna znajdująca się w szpiku chłopca została ostro zaatakowana chemioterapią. Choć chłopiec czuje się trochę lepiej, wyniki jego morfologii są drastycznie niskie. Niewykluczone, że po ostatniej transfuzji płytek krwi, będzie potrzebował kolejnego wlewu. A z dostępnością do tego szybko wyczerpującego źródła jest różnie, szczególnie, że chłopiec posiada najrzadszą grupę krwi AB Rh– . Adam oraz jego koledzy i koleżanki z oddziału Hematologii, Onkologii i Transplantologii Dziecięcej w Lublinie czekają na dary serc – coś, czego nie da kupić się za pieniądze, wyprodukować na masową skalę w fabrykach – czekają na krew niezastąpionych dawców. Aby oddać krew Adasiowi, należy udać się do najbliższego punktu krwiodawstwa. Oddając krew, należy podkreślić, że chce się ją przekazać Adamowi Lepowi, będącemu pod opieką oddziału Hematologii, Onkologii i Transplantologii Dziecięcej, znajdującym się na ul. prof. Antoniego Gębali 6 w Lublinie. (KP) Z gmin Zamiast biblioteki będzie nowoczesne centrum? GM. BORKI Gminna Biblioteka Publiczna w Borkach stara się o dofinansowanie z programu Infrastruktury dla Bibliotek. Głównym celem tego programu jest przekształcanie bibliotek w nowoczesne centra kulturalne. – To rozszerzanie funkcji bibliotek – to już nie tylko wypożyczanie książek i czytelnia, w nowoczesnym centrum zaplanowana jest sala zabaw dla dzieci, pracownia multimedialna, duża sala konferencyjna z pełnym wyposażeniem, w której mogą odbywać się np. sesje rady gminy. Poza tym nasza biblioteka się rozwija – powoli nie mamy gdzie się pomieścić – mówiła na sesji rady gminy kierownik bibliote- GM.BORKI Kolędnicy z gminy wśród trzech autentycznych zespołów ludowych Woleńskie kolędowanie na Lubelszczyźnie jedną czy dwie piosenki okolicznościowe. Oni przedstawiają autentyczne pieśni, z którymi 50-100 lat temu chodzili po domach kolędnicy, z podziałem na kolędowanie żeńskie, męskie. Każda grupa to inny zakres kolędowania, a na naszym terenie mamy wiele różnych przykładów tej tradycji – mówił dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Borkach z/s w Woli Osowińskiej, Andrzej Kosek. . Oprócz Grupy Kolędniczej z Woli G rupa Kolędnicza z Woli Osowińskiej wzięła udział w „Kolędowaniu Na Lubelszczyźnie”, organizowanym przez Wojewódzki Ośrodek Kultury w Lublinie oraz Lubelskie Stowarzyszenie ZAWSZE AKTYWNI. Do udziału w imprezie zostali zaproszeni przez WOK, jako jeden z trzech zespołów przedstawiających dawne, autentyczne ludowe kolędowanie. Jak mówiła R e dla radia RMF FM organizatorka wydarzenia, Maria Todys-Płonka, okazało się, że nawet na Lubelszczyźnie takich zespołów jest garstka. – Faktycznie takich zespołów jest niewiele, tradycja kolędowania powoli zanika. Tradycyjni kolędnicy z naszych stron to nie ci, którzy chodzą z gwiazdą czy wymyślonym turoniem (z którym notabene u nas się nie chodziło, bo jeśli już, to z kozą) i znają k l a ki, Krystyna Maksymiuk. Biblioteka może otrzymać nawet 2 mln złotych dofinansowania. Na razie sami zainteresowani muszą wykazać się projektem, na tyle dobrym, by wybić się wśród innych bibliotek. (KP) Celem „Narodowego Programu Rozwoju Czytelnictwa” jest wzmocnienie potencjału i roli bibliotek publicznych oraz bibliotek publicznych wchodzących w skład innych instytucji kultury, dla których organem założycielskim jest gmina. W ramach priorytetu corocznie będą ogłaszane nabory wniosków na zadania związane z remontem, przebudową, rozbudową i budową oraz wyposażeniem budynków bibliotek. ǀ7 W tym roku modernizacja WDK GM. WOHYŃ W budżecie na 2016 r. gmina ma zarezerwowane środki na rozbudowę i modernizację budynku tzw. WDT, przeznaczonego na Gminne Centrum Kultury. Na ten cel zarezerwowano 300 tys. zł, bo gmina ma zamiar starać się o środki z Regionalnego Programu Operacyjnego. Konkurs Urząd Marszałkowski ogłaszać będzie w rejonie kwietnia-maja, więc gmina przygotowuje się już do złożenia wniosku. Projekt, który jest już od dłuższego czasu gotowy, zawiera prace opiewające wg kosztorysu na 1 mln 900 tys. zł. Wg wójta po przetargu ta kwota powinna być niższa, ale to i tak spory wydatek. – Nie wiemy jeszcze, o jakie dofinansowanie będzie można się starać z RPO, liczymy na kwoty rzędu 70-80% inwestycji. Jeśli nawet nie uda się nam w tym roku pozyskać pieniędzy, zaczniemy tę rozbudowę własnymi siłami – zapowiada wójt Stanisław Jóźwik. Według projektu Gminne Centrum Kultury w Wohyniu ma być nadal piętrowym budynkiem z pomieszczeniami bibliotecznymi, salkami zajęć tematycznych i zapleczem socjalno-biurowym. (mk) Osowińskiej była też grupa śpiewająca tradycyjne kolędy oraz zespół z Janowa Podlaskiego. Grupa z gm. Borki zaprezentowała fragmenty Wesela Krakowskiego (forma kolędowania dziewcząt) oraz widowiska Herody. Zespoły kolędowały chodząc po ulicach miasta i odwiedzając instytucje, Turnieju Wiedzy m.in. Urząd Marszałkowski, Zespół Szkół Artystycznych i wiele innych Pożarniczej miejsc. (KP) GM.BORKI W czwartek 11 lutego, Fot.: GOK Borki o godzinie 10ºº w Zespole Placówek Oświatowych w Borkach odbędą się eliminacje gminne Turnieju Wiedzy Pożarniczej „Młodzież Zapobiega Pożarom”. Uczniowie szkoły podstawowej, gimnazjum oraz szkół ponadgimnazjalnych wykazać się będą mogli w części testowej i ustnej. Maksymalna liczba uczestników to po 5 uczniów ze szkoły. Laureaci Eliminacji Gminnych zdobywają kwalifikacje do etapu powiatowego. Zgłoszenia przyjmowane są w sekretariacie Urzędu Gminy do 4 lutego. Ochotnicze Straże Pożarne Gminy Borki, by realizować założenia statutowe, zachęcają młodzież od 16 roku, kobiety oraz mężczyzn do wstępowania w poczet członków. Deklaracje członm a kowskie są do pobrania w jednostkach OSP, na stronie internetowej gminy oraz w Urzędzie Gminy. Gmina przedłuża dzierżawę GM.CZEMIERNIKI Na ostatniej sesji rady gminy radni ponownie wyrazili zgodę na wydzierżawienie części nieruchomości Annie Jasińskiej. Mowa tutaj o 33 m kw., na których znajduje się kiosk przy urzędzie gminy. Właścicielka kiosku w złożonym piśmie zapewnia, że w tym roku planuje przenieść się z asortymentem do nowego budynku, potrzebuje jednak jeszcze trochę czasu – by nie tracić na jakości prowadzonych usług. Zmiana wynagrodzenia dla sołtysów i radnych GM.KOMARÓWKA PODLASKA Ostatnia sesja rady gminy przyniosła zmiany w wynagrodzeniu dla sołtysów i radnych. Teraz za udział w sesji rady lub posiedzeniu komisji, sołtysi otrzymają 123 zł (poprzednio otrzymywali oni 7% minimalnego wynagrodzenia za pracę), a radni 175 zł (poprzednio 10% minimalnego wynagrodzenia za pracę).(KP) Zapraszamy do dzielenia się własnymi opiniami na poruszane przez nas tematy. Komentarze można zamieszczać na naszej stronie: www.tygodnikopinie.pl 8ǀAktualności Bezpłatny Tygodnik OPINIE ▪ Aktualności ▪ Ludzie ▪ Wydarzenia RADZYŃ PODLASKI Na zmiany planu zagospodarowania i zjazd B. Braun czeka ponad rok O co chodzi ze zjazdem? Radny zarzuca władzom opieszałość. Podczas ostatniej sesji rady miasta radny powiatowy Mariusz Skoczylas zarzucił burmistrzowi opieszałość w kwestii przygotowania inwestycji budowy drogi miejskiej od DK-19, która jednocześnie byłaby zjazdem do terenów inwestycyjnych fabryki narzędzi chirurgicznych B. Braun w Radzyniu. Według słów burmistrza, w październiku sprawa miała być już w zasadzie na ukończeniu. Według Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad – nie. Zjazd, o którym mowa, prowadzi do się, na jakim etapie jest projekt, dowieterenów inwestycyjnych, na których dział się, że na żadnym. mieści się fabryka B. Braun – potężny – Usłyszałem też coś, co mnie dobizakład dający zatrudnienie kilkuset oso- ło – że gdyby nie opieszałość UM, zjazd bom z terenu całego powiatu radzyńskie- byłby już trzy miesiące temu – mówił go. W kwietniu ma być tam otwarta no- radny Skoczylas. wa hala produkcyjna, amiejsca B. Braun Z zarzutami radnego nie zgodził się ma jeszcze na 10 takich. Inwestora lata absolutnie burmistrz Jerzy Rębek, który temu udało się pozyskać dzięki stworze- wezwał do odpowiedzi kierownika Wyniu bardzo dobrych warunków, teraz, jak działu Inwestycji Jana Gryczona. Jak ten twierdzi zatrudniony w B. Braunie rad- tłumaczył, plan zagospodarowania tereny Mariusz Skoczylas, starań ze strony nu został zaakceptowany pod względem budowy zjazdu w kierunku terenów inmiasta trochę brak. Radny Mariusz Skoczylas podczas westycyjnych B. Brauna. Problem leży ostatniej, grudniowej sesji rady mia- gdzie indziej. – Plan był już bodajże już sta przypomniał burmistrzowi, że ten 6-krotnie kierowany był do GDDKiA do już w październiku twierdził, że kwe- uzgodnienia. Po czwartym chyba razie stia zjazdu z DK-19 jest już uzgodnio- trafił tam projekt, który był uzgodniona. Kiedy jednak w tej sprawie rozma- ny w zakresie zjazdu do firmy B. Braun. wiał z dyrekcją GDDKiA, by dowiedzieć Pan burmistrz mówił prawdę, jeśli cho- dzi o kwestię zjazdu - to skrzyżowanie I niech pan mnie nie nazywa kłamcą, bo zostało zaakceptowane przez GDDKiA pan nie ma powodu tak mówić – odparował radnemu burmistrz Jerzy Rębek. – wyjaśniał Jan Gryczon. Podobnego zdania był kierownik GryUM nie dogaduje się czon, który stwierdził, że nie uzgadniaz GDDKiA? jąc ponownie ostatniego projektu GDDPonad rok to czas, jak się wydaje do- KiA brała pod uwagę zupełnie błahe syć długi, by uzgodnić kwestie zmiany sprawy. Nie padła jednak informacja, planu zagospodarowania i przygotowa- co w takim razie dzieje się z projektem nie właściwego, możliwego do zaakcep- planu zagospodarowania przestrzennetowania projektu. Kilkakrotne cofanie go, bez którego, tak czy owak, zjazd nie dokumentacji przez GDDKiA trochę będzie budowany. dziwi, ale burmistrz uważa, że nie ma w tym winy urzędu. Na sesji doszuki- Na dywanik u wojewody wał się związku tej kwestii z chociażby Na początku stycznia u wojewody nałożoną przez GDDKiA niedawno na odbyło się spotkanie zarządu lubelskiej GDDKiA i przedstawicieli UM Radzyń miasto karę. – To, że GDDKiA nie uzgodniła na- Podlaski. Urzędnicy obu stron mieli okaszych zmian w planie zagospodarowania, zję wyjaśnić wątpliwości, a finałem sponie jest moją winą. Naczelnik Wydzia- tkania było uzgodnienie, że UM ma jedłu Inwestycji może to potwierdzić. To, nak projekt poprawić. że nałożono na nas kary za to, że od `74 – Na spotkaniu uzgodniliśmy poroku stał płot przy PKS, to ma wszystko prawki, jakie mają znaleźć się w planie jakiś związek ze sobą. Nie wiem, dlacze- zagospodarowania przestrzennego dla go tak się dzieje, ale myślę, że to wszyst- tego fragmentu miasta - mówi Krzyszko jakoś wyjaśnimy w niedługim czasie. tof Nalewajko, rzecznik GDDKiA w Lu- blinie. – Do końca tego tygodnia mamy otrzymać plan w ostatecznej wersji, który zostanie w jak najszybszym terminie przez nas uzgodniony - zapewnił rzecznik GDDKiA. Wszystko wskazuje na to, że w końcu uda się przystąpić do budowy. Na to liczy też też radny Skoczylas, choć czeka na konkrety. – Mówić można dużo, a fakty są faktami. Minął rok, a nie jest gotowa nawet dokumentacja. Dla mnie informacją jest przegłosowanie zmiany planu zagospodarowania – stwierdza radny. Czy przedłużające się wyjątkowo prace nad planem zagospodarowania umożliwiającym budowę zjazdu zaważą na relacjach miasta i najpoważniejszego inwestora? – Za „poprzedniej władzy”, że tak kolokwialnie powiem, wszystkie sprawy dotyczące fabryki były załatwiane na przedwczoraj, teraz trwa to rok. Nie mogę wypowiadać się za zarząd, ale wg mnie ta sprawa to rysa na wzajemnych kontaktach – komentuje radny Skoczylas. Magdalena Krawczyk GMINA PARCZEW Świąteczne spotkanie dla mieszkańców Podwójne święto w Tyśmienicy - KGW zorganizowało opłatek Nie dość, że w niedzielę 10 stycznia w Tyśmienicy - jako jedynej miejscowościw gminie Parczew - zagrała Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, to jeszcze po południu odbyło się spotkanie opłatkowe połączone z Jasełkami i koncertem kolęd w dla mieszkańców Tyśmienicy. Opłatek w Centrum Kulturalno – ły podstawowej i ludowy zespół TyOświatowym zorganizowany przez śmienica. Mariolę Chlebik i jej koleżanki z KoPoprowadzone przez Mariana Koła Gospodyń Wiejskich w Tyśmienicy walskiego jasełka przygotowane przez zgromadził w liczną rzeszę mieszkań- dzieci z tutejszej szkoły pod kierunców z wicestarostą powiatu Adamem kiem nauczycielki Barbary Janickiej Domańskim, burmistrzem Parczewa oraz koncert kolęd w wykonaniu pań Pawłem Kędrackim i radnym miejskim z zespołu Tyśmienica wprawiły w świąZbigniewem Szymczakiem na czele. teczny nastrój zgromadzoną licznie puInaugurujący spotkanie koncert ko- bliczność. lęd i dla mieszkańców przygotowany – Życzę wszystkim wszystkiego najzostał przez uczniów z tutejszej szko- lepszego, spokoju, wiele sił, cierpliwości, wytrwałości, a przede wszystkim życzliwości dla siebie samych, a także cierpliwości do władz samorządowych. Mam nadzieję, że te plany które mamy także w stosunku do Tyśmienicy, które na ten i na przyszły rok zakładamy zostaną zrealizowane – mówił burmistrz składając życzenia mieszkańcom Tyśmienicy. Suto zastawione stoły przygotowane przez panie z Koła Gospodyń nie pozostawiały wątpliwości, że to spotkanie ma wyjątkowy i świąteczny charakter. W trakcie jasełek i koncertu kolęd dzieci i młodzież kwestowały z puszką Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, której to sztab zebrał ok. 1850 zł. (TD) O O g ł o s z e n i e g ł o s z e n i e Bezpłatna pomoc prawna POWIAT RADZYŃSKI W Radzyniu działa zorganizowany przez powiat punkt bezpłatnej pomocy prawnej. Mieści się budynku Starostwa Powiatowego, pl. Potockich 1, w lokalu 2A na parterze. Czynny jest od poniedziałku do piątku, w godz. pracy urzędu, od 7.30 do 15.30. Tel. (83) 352-77-84. Z nieodpłatnych porad mogą skorzystać osoby, które są uprawnione w myśl ustawy z dnia 5 sierpnia 2015r. o nieodpłatnej pomocy prawnej oraz edukacji prawnej. (mk) Zapraszamy do dzielenia się własnymi opiniami na poruszane przez nas tematy. Komentarze można zamieszczać na naszej stronie: www.tygodnikopinie.pl Nr 3 (227) 18 stycznia – 24 stycznia 2016 r. Z gmin GM. CZEMIERNIKI Tegoroczne inwestycje – drogi GM. BORKI Drogi z PROW-u - od 2017 Inwestycje drogowe rozłożone na lata Blisko milion złotych na drogi R adni z gminy Czemierniki 30 grudnia uchwalili budżet gminy na 2016. Budżet przyjęto 14 głosami. Główne inwestycje – drogi. To na nie zaplanowano przeznaczenie blisko miliona złotych – Szczególną uwagę zwróciliśmy na inwestycje. Zastanawialiśmy się długo nad drogami. Ostatecznie w inwestycje drogowe wciągnięte zostały drogi z kilku sołectw. Inwestycje te niosą za sobą dość duże koszty, np. w Stoczku koszt wykonania 600 m drogi to 122 tys. zł – mówi wójt gminy, Krystyna Dobrowolska. W planach gminy jest siedem dużych inwestycji drogowych, które łącznie kosztować będą 917 000 zł. (KP) Planowane na 2016 rok inwestycje drogowe (w tym z udziałem środków z PROW): • Przebudowa drogi gm. Trakt Królewski w Bełczącu 220 000 zł • Przebudowa drogi gm. Lisi Dół w Bełczącu 76 600 zł • Przebudowa drogi gm.w Bełczącu – Przymiarki (finansowane ze środków sołeckich) 8 400 zł • Przebudowa drogi gm. Czemierniki 220 000 zł • Przebudowa drogi gm. Czemierniki – Poświątne 220 000 zł • Przebudowa drogi gm. Czemierniki – łącznik ul. Kasztanowa i ul. Parczewska 50 000 zł • Przebudowa drogi gm. w Stoczku 122 000 zł D o 14 stycznia można składać było wnioski o przyznanie pomocy na operacje typu „Budowa lub modernizacja dróg lokalnych” w ramach poddziałania 7.2 „Wsparcie inwestycji związanych z tworzeniem, ulepszaniem lub rozbudową wszystkich rodzajów małej infrastruktury, w tym inwestycji w energię odnawialną i w oszczędzanie energii” w ramach działania „Podstawowe usługi i odnowa wsi na obszarach wiejskich”, objętego Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014- GM.ULAN-MAJORAT Mała Orkiestra Dni Naszych dla dzieci Zdrowie przez zabawę i śpiew 2020. Z gminy Borki zaplanowanych zostało siedem inwestycji za blisko 4 700 000 zł. Gmina ze środków PROW -u może otrzymać do 3 milionów złotych dofinansowania – to około 63% całych kosztów, które poniesione zostaną w trakcie realizacji projektu. Jeśli uda się pozyskać fundusze zewnętrzne, pozostałe 37% gmina pokrywać będzie z własnych środków. W inwestycjach przewidziano też środki z powiatu. – 3-letnie wsparcie powiatu miałoby wynieść ok. 30 000 zł – mówi Ewa Rudnik z Urzędu Gminy w Borkach. (KP) Wykaz dróg, na które zostały złożone wnioski do PROW: Miejscowość Zakres robót W grudniu młodzież ze szkoły podstawowej i gimnazjum w Ulanie miała okazję uczestniczyć w koncercie Małej Orkiestry Dni Naszych. Spektakl muzyczny „Po co nam zdrowie?”, bazujący na płycie „Piosenki zdrowych dzieci”, przekazywał dzieciom prozdrowotne wartości, czyli wszystko, co dziecko powinno wiedzieć o zdrowiu. Były wiadomości o śmieciowym jedzeniu, zbyt długim przesiadywaniu przed komputerem, o roli sportu czy o ograniczonym zaufaniu do obcych. – Piosenki to wspaniały sposób na edukację. Niezwykle ważne jest, aby istotne tematy nie kojarzyły się dzieciom z nudnymi wykładami, których nie rozumieją, lecz z prostym, łatwym do zapamiętania przekazem. Płyta „Piosenki zdrowych dzieci” otrzymała przyjemne folkowe brzmienie oraz teksty, które łatwo zapadają w pamięć i w humorystyczny sposób poruszają tak istotne kwestie jak prawa dziecka, szacunek dla innych czy dobre maniery – odnosi się do płyty Marek Michalak, Rzecznik Praw Dziecka, który objął ją Patronem Honorowym e„Piosenek zdrowych dzieci”. (KP) R k ǀ9 Stara Wieś tzw. Poligon Wola Chomejowa k. sklepu Wola Osowińska tzw. klony Stara Wieś – Maruszewiec Nowy Krasew Kolonia tzw. Sachalin Maruszewiec Stary – Tchórzew Kolonia /przy lesie/ Wrzosów – od dr. powiat. do końca wsi Przebudowa drogi gminnej-wykonanie podbudowy, nawierzchni i poboczy utwardzonych. Przebudowa drogi gminnej-wykonanie podbudowy, nawierzchni i poboczy utwardzonych. Przebudowa drogi gminnej – wykonanie podbudowy na części drogi pomiędzy ulicą Górną i Filipińską, wykonanie nawierzchni asfaltowej na całości , jednostronnego chodnika i pobocza utwardzonego. Przebudowa drogi gminnej – wykonanie poszerzenia jezdni do 5 m, nawierzchnia asfaltowa, utwardzenie poboczy. Przebudowa drogi gminnej – wykonanie poszerzenia jezdni do 5 m, nawierzchnia asfaltowa, utwardzenie poboczy. Przebudowa drogi gminnej – wykonanie nawierzchni asfaltowej na odc. utwardzonym tłuczniem, wykonanie podbudowy i nawierzchni na odc. pozostałym, wykonanie poboczy utwardzonych na całości. Przebudowa drogi gminnej- wykonanie poszerzenia jezdni do 5 m, nowej nawierzchni asfaltowej, chodnika jednostronnego i pobocza utwardzonego. Planowany okres realizacji 2018-2019 2017 2017 2018 2019 2018 2017 Nowy sołtys Brzostówca l a m a GM.RADZYŃ PODLASKI Dariusz Wiśnicki sprawował do niedawna dwie funkcje, sołtysa wsi Brzostówiec i radnego gminy Radzyń. Pod koniec ubiegłego roku zrezygnował ze stanowiska sołtysa. Po wyborach sołeckich, które miały miejsce 8 stycznia, stnowisko sołtysa objął wybrany większością głosów Paweł Walczyna. (KP) Fot.: UG Radzyń Podl. Społeczność szkolna z darami dla dzieci GM.ULAN-MAJORAT Tuż przed świętami Bożego Narodzenia w Szkole Podstawowej w Sobolach miała miejsce akcja „Okaż serce dzieląc się z innymi”. Włączyli się w nią pracownicy szkoły, uczniowie, a także ich rodzice. Zbiórka o charakterze dobroczynnym przyciągnęła wszystkich, którzy chcieli okazać swoje serce potrzebującym dzieciom. Wszyscy chętni przynosili zabawki oraz słody- cze w celu utworzenia i przekazania paczek dzieciom z Łukowskiego Domu Dziecka. Koordynatorka zbiórki Kinga Domańska wraz z opiekunem samorządu szkolnego Pawłem Prochowiczem oraz uczniami klasy VI odwiedzili Dom Dziecka, przekazując paczki i poprzez wspólne śpiewanie kolęd wprowadzając świąteczny nastrój. (KP) Foto: SP w Sobolach Zapraszamy do dzielenia się własnymi opiniami na poruszane przez nas tematy. Komentarze można zamieszczać na naszej stronie: www.tygodnikopinie.pl 10ǀZe szkół Bezpłatny Tygodnik OPINIE ▪ Aktualności ▪ Ludzie ▪ Wydarzenia GM.ULAN-MAJORAT Konkurs Kolęd, Pastorałek i Piosenek Świątecznych Rozśpiewane szkoły w Ulanie W e wtorek, 12 stycznia, Gminny Ośrodek Kultury w Ulanie rozbrzmiał świątecznym śpiewem. Uczniowie gminnych szkół, czy to solo, czy w zespole, wzięli udział w IX Gminnym Konkursie Kolęd, Pastorałek i Piosenek Świątecznych, który odbył się pod patronatem wójta gminy Ulan-Majorat, Jarosława Koczkodaja. Przed publicznością stanęło 8 zespołów wokalnych ze szkół podstawowych, 18 solistów ze szkół podstawowych i 6 solistów z gimnazjum. Komisja w składzie: Andrzej Sar, główny instruktor ds. kultury ludowej i wokalu Wojewódzkiego Ośrodka Kultury w Lublinie, przewodniczący komisji, Ewa Śliwińska, instruktor ds. teatru i wyrazu artystycznego Radzyńskiego Ośrodka Kultury oraz Tomasz Nurzyński, kapelmistrz Młodzieżowej Orkiestry Dętej Ulan-Majorat, pracownik Gminnego Ośrodka Kultury w Ulanie-Majoracie, mieli nie lada orzech do zgryzienia. Jednak po wysłuchaniu wszystkich udało się rozstrzygnąć konkurs i na podium stanęli najlepsi. (KP) Foto: GOK W kategorii I-III zespoły wokalne – szkoły podstawowe: I miejsce – nie przyznano II miejsce – „ĆWIERTNUTKI” z Zespołu Szkół im. Jana Pawła II w Ulanie-Majoracie; III miejsce – „TĘCZOWE NUTKI” ze Szkoły Filialnej w Paskudach; W kategorii IV-VI zespoły wokalne – szkoły podstawowe: I miejsce – „HAPPY KIDS” z Zespołu Szkół im. Jana Pawła II w Ulanie-Majoracie; II miejsce – „FILIPINKI” ze Szkoły Podstawowej w Domaszewnicy; III miejsce – „SOBOLINKI” ze Szkoły Podstawowej w Sobolach; Wyróżnienie - „FORTE” ze Szkoły Podstawowej w Zakrzewie; W kategorii I-III soliści – szkoły podstawowe: I miejsce – KAROL GÓRSKI z Zespołu Szkół im. Jana Pawła II w Ulanie -Majoracie; II miejsce – MIKOŁAJ LEMIECH ze Szkoły Podstawowej w Domaszewnicy; III miejsce – MAŁGORZATA PIEKARSKA ze Szkoły Filialnej w Paskudach; Wyróżnienie – ANNA PASKUDZKA ze Szkoły Filialnej w Paskudach; W kategorii IV-VI soliści – szkoły podstawowe: I miejsce – KAROLINA ŚPIEWAK z Zespołu Szkół im. Jana Pawła II w Ulanie-Majoracie; II miejsce - NATALIA DYJAK z Zespołu Szkół im. Jana Pawła II w Ulanie-Majoracie; III miejsce – NATALIA BOGUSZ - ze Szkoły Podstawowej w Domaszewnicy Wyróżnienie – ALEKSANDRA WYSOKIŃSKA - ze Szkoły Podstawowej im. Bł. Ks. Popiełuszki w Kępach; W kategorii soliści - gimnazjum: I miejsce - OLIWIA W I E R Z C H O WSKA; II miejsce - KATARZYNA ŚWIESZKOWSKA; III miejsce MARTYNA WYSOKIŃSKA. GM. WOHYŃ Rozstrzygnięcie konkursu na film promujący ekologię Eko-filmy zdobyły nagrody We wtorek 12 stycznia w sali konferencyjnej Urzędu Gminy Wohyń odbyło się podsumowanie pierwszego konkursu na „Krótki film o tematyce ekologicznej”. Jego celem było zachęcenie mieszkańców gminy do zwrócenia uwagi na potrzebę ochrony środowiska przyrodniczego człowieka oraz edukacji ekologicznej. Filmy miały promować pozytywne nawyki związane z segregacją odpadów czy ograniczaniem zmian klimatu. Do UG wpłynęły dwie prace – jedna w kategorii indywidualnej, jedna w kat. zbiorowej. – To pierwszy taki konkurs, czas na jego realizację był dość krótki, ale mamy nadzieję, że zachęceni waszym przykładem uczniowie będą chętnie zgłaszać się do kolejnej edycji – żartował podczas otwarcia podsumowania sekretarz gminy Tomasz Jurkiewicz. Prace zgłosiły trzy uczennice Zespołu Szkół im. Unitów Podlaskich w Wohyniu: Weronika Samociuk – film pt. „EKO-dzień”, i Aleksandra Ziółkowska i Aleksandra Jędruszczak – film pt. „Zmieniając codzienne nawyki ograniczam zmiany klimatu”. Wszystkie trzy autorki filmy nagrywały i montowały za pomocą telefonów komórkowych. – Nie było trudno wymyślić temat, wystarczyło tylko trochę zastanowić – mówiła Weronika, laureatka konkursu w kat. pracy indywidualnej, która do swojego kilkuminutowego filmu użyła jako podkładu dźwiękowego ułożonego przez siebie wiersza, zachęcającego do segregowania odpadów. Po zakończeniu projekcji wójt Stani- sław Jóźwik złożył nagrodzonym gratulacje i wręczył nagrody ufundowane przez Gminę Wohyń, wśród których znalazł się tablet, zestawy słuchawkowe, powerbanki i gminne gadżety. Kolejny tego typu konkurs wstępnie zaplanowany jest na wiosnę tego roku. (mk) Zapraszamy do dzielenia się własnymi opiniami na poruszane przez nas tematy. Komentarze można zamieszczać na naszej stronie: www.tygodnikopinie.pl Nr 3 (227) 18 stycznia – 24 stycznia 2016 r. GM.KĄKOLEWNICA Trener z nowymi-starymi graczami w GROMIE Nowy trener KS GROM Kąkolewnica Sport PARCZEW Tenis stołowy dziewcząt i chłopców Igrzyska Młodzieży Szkolnej 2015/2016 W piątek 8 stycznia na hali sportowej Szkoły Podstawowej w Podedwórzu odbyły się Igrzyska Młodzieży Szkolnej zorganizoWraz z Nowym Rokiem nastąpiły zmiany na stanowisku trenera w GRO- wane przez Powiatowy Szkolny Związek MIE Kąkolewnica. Były już trener GROMU Daniel Wajszczuk zapropo- Sportowy w Parczewie. Zawodnicy grali nował, by jego obowiązki przejął obecny trener Orląt, Edmund Koperwas. Nowy Rok przyniósł zmiany w klubie KS GROM Kąkolewnica. Po 5 latach, Daniel Wajszczuk, trener i zawodnik klubu oddał swoje stanowisko Edmundowi Koperwasowi. Na stronie klubu piłkarskiego w Kąkolewnicy widnieją podziękowania dla byłego już trenera oraz uzasadnienie wyboru nowego trenera GROMU. „To co udało Ci się wspólnie stworzyć wraz z zawodnikami w przeciągu tego okresu to było coś wspaniałego. Z taką osobą można konie kraść. Wzajemne zaufanie i zaangażowanie oraz wiara w to co się robi, pozwoliło nam na osiąganie dobrych wyników oraz bardzo dobrą atmosferę w drużynie. W tym okresie udało się zrobić dwa awanse, z klasy A do klasy okręgowej oraz z klasy okręgowej do IV ligi. Dzięki – za to że dalej pozostajesz do dyspozycji jako zawodnik. Jesteśmy przekonani, że wybór Edmunda Koperwasa na nowego trenera GROMU jest jak na nasze warunki optymalny i wierzymy, że będzie to trafne rozwiązanie, które przyniesie korzyści sportowe nam wszystkim.” – pisali zawodnicy GROM-u. 35-letni Edmund Koperwas w zawodzie trenera pracuje blisko 14 lat. W pełni w trenowanie innych zawodników zaangażował się po odniesieniu kontuzji w wieku 27 lat, kiedy zmuszony był przerwać swoją przygodę z piłką. To trener z powołania, bardzo angażujący się w swoją pracę. – W trakcie prowadzenia treningu powinien być nie tylko trenerem, ale też wspaniałym wychowawcą. Takim drugim ojcem – mówił kiedyś Edmund Koperwas w wywiadzie dla magazynu „Grot”. Nowy trener drużyny seniorów pełni również obowiązki trenera drużyny juniorów starszych w Orlętach Radzyń. W GROMIE gra obecnie czternastu jego byłych podopiecznych. Zawodnicy przeszli szkolenie w drużynach młodzieżowych radzyńskich Orląt, a obecnie grają w GROMIE. (KP) Fot.: www.orleta-spomlek.pl ǀ 11 drużynowo, czyli popularnie – w debla. W zawodach udział wzięły 22 zawodniczki i 28 chłopców z roczników 2003-2004 oraz 2005 i młodsi. Do rąk najlepszych zawodników powędrowały wręczane przez Zarząd PSZS puchary, a zespoły z miejsc I-III otrzymały też pamiątkowe dyplomy. Podczas zawodów wyłoniły się zespoły, które awansowały do półfinału wojewódzkiego dla rejonu Biała Podlaska. (mk) Fot. PSZS Parczew Na podium stanęli Dziewczęta Chłopcy Rocznik 2005 i młodsze (kl. I – IV) I m-ce: SP Przewłoka (Hordejuk Karolina, Aleksandrowicz Anna) - opiekun Krzewski Adam. Awans - 5 pkt II m-ce: SP Podedwórze (Nowak Iza, Nowak Klaudia), op. Szabat Bogusław. Awans - 3 pkt III m-ce: SP Juliopol (Kalinowska Amelia, Cybul Natalia), op. Kwiatek Jerzy - 2 pkt Rocznik 2003 – 2004 (kl. V – VI) I m-ce: SP Przewłoka (Przekorzyńska Wiktoria, Wilczyńska Aleksandra) - opiekun Krzewski Adam. Awans - 5 pkt II m-ce: SP 2 Parczew (Wójcik Weronika, Kuflowska Katarzyna) op. Ignatowicz Grzegorz. Awans - 3 pkt III m-ce: SP Dawidy (Osipiuk Aleksandra, Łobejko Gabriela), op. Wołos Bożena - 2 pkt Rocznik 2005 i młodsi (kl. I – IV) I m-ce: SP Przewłoka (Matejuk Bartłomiej, Klajda Maciej) - opiekun Krzewski Adam. Awans - 5 pkt II m-ce: SP Rudno (Wocior Łukasz, Ciok Patryk), op. Surowiec Jarosław. Awans - 3 pkt III m-ce: SP Juliopol (Cymerman Piotr, Kawecki Mateusz), op. Kwiatek Jerzy - 2 pkt Rocznik 2003 – 2004 (kl. V – VI) I m-ce: SP Juliopol (Ozon Adrian, Najda Krystian) - opiekun Kwiatek Jerzy. Awans - 5 pkt II m-ce: SP Przewłoka (Matejuk Jakub, Abramowicz Bartłomiej), op. Krzewski Adam. Awans - 3 pkt III m-ce: SP 2 Parczew (Karwacki Fabian, Błaszczyk Maksymilian), op. Ignatowicz Grzegorz - 2 pkt RADZYŃ PODLASKI Zawody na podsumowanie roku młodych pływaków Zawodnicy z MULKS Technik-Orion na zawodach o „Puchar Konrada Czerniaka” 2015 rok dla młodych zawodników i ich trenerów z MULKS „TECHNIK – ORION” przy Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych im. Jana Pawła II w Radzyniu Podlaskim to czas wytężonej pracy i wielu sukcesów. Finałem był ich udział w Ogólnopolskich Zawodach Pływackich o „Puchar Konrada Czerniaka”. II ich edycja odbyła się 22 grudnia w Lublinie. Zawody zorganizowane zostały przez Klub Uczelniany AZS Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie i Sportową Akademię Konrada Czerniaka, Lublin Miasto Inspiracji, MOSiR „Bystrzyca” Lublin oraz Aqua Lublin. Skierowane były do zawodniczek i zawodników urodzonych w latach 2002, 2003, 2004, 2005 i młodszych. Ta impreza to nie tylko okazja do sprawdzenia się w doborowym gronie pływaków, ale też możliwość wzięcia udziału w lekcji poglądowej techniki pływania delfinem w wykonaniu V-ce Mistrza Świata i Mistrza Europy Konrada Czerniaka. W zawodach wzięło udział 493 zawodniczek i zawodników z 37 klubów z terenu całej Polski i zawodnik z włoskiego klubu Nuoto Milazzo A.S.D. strza”. Konrad Czerniak podczas pokazowego startu na dystansie 50 m st. motylkowym uzyskał wynik: 23,03 s. Pokaz wzbudził zachwyt młodych pływaków i był doskonałą motywacją do dalszej ciężkiej i wytrwałej pracy. Po zakończeniu imprezy mistrz spotkał się z młodymi pływakami, grupki dzieci robiły sobie z nim zdjęcia i otrzymywały autografy na koszulkach klubowych, czepkach lub zdjęciach przygotowanych przez organizatorów. – Impreza była świetnie zorganizowana i panowała doskonała atmosfera zdrowej rywalizacji. Po zakończeniu zawodów aktywnie zwiedzaliśmy piękny obiekt, w pełni, pomimo zmęczenia zawodami, korzystając z jego atrakcji – wspomina trener Jacek Dębski. – Miłą niespodzianką było dla nas zaproszenie naszego klubu do udziaMilazzo. MULKS „Technik – Orion” łu w cyklu imprez pływackich: „ZAprzy Zespole Szkół Ponadgimnazjal- WODY O LAUR LUBELSKIEGO KOnych im. Jana Pawła II w Radzyniu ZIOŁKA 2016”. Podlaskim reprezentowało siedmiu zawodników, podopiecznych trenera Jac- Wspólne zaangażowanie ka Dębskiego: Mikołaj Maciuk (r. Udział radzyńskich pływaków w tych 2006), Łukasz Opolski (r. 2006), Mi- zawodach był możliwy dzięki zaangakołaj Trykacz (r. 2006), Jakub Kału- żowaniu rodziców zawodników, którzy szyński (r. 2005), Karol Świć (r. 2004), ponieśli koszty transportu i społecznej Rafał Musiatowicz (r. 2003) i Bartosz pracy trenera. Nie ustają oni w wysiłTrykacz (r. 2003). MULKS Technik kach, żeby o Radzyniu było głośno na -Orion był najmłodszym klubem bio- różnych, w tym bardzo prestiżowych rącym udział w imprezie, co podkre- imprezach tego typu. ślił prowadzący zawody. – Łącznie braliśmy udział w 19 zawodach, w tym czterokrotnie w ogólSpotkanie z mistrzem nopolskich, sześciokrotnie w okręgoOprócz emocji wywołanych wła- wych ( wojewódzkich ) i lokalnych jak snym startem, zawodnicy mieli dużo np. Mistrzostwa Radzynia, Mistrzowrażeń związanych z „Wyścigiem Mi- stwa Puław, Mistrzostwa Lubartowa, Mistrzostwa Białej Podlaskiej. W zawodach wojewódzkich zdobyliśmy już wiele medali we wszystkich stylach pływackich. Nie zdobyliśmy jeszcze medali w zawodach ogólnopolskich, ale miejsca w pierwszej dziesiątce są dla mnie – trenera powodem do dumy – mówi Jacek Dębski. Jak zapowiada, równie ciekawie, a może bardziej, może być w tym roku. Klub planuje uzyskać licencję PZP i LOZP. Nie powinno to być problemem, bo MULKS Technik-Orion po- siada sporą grupę wyszkolonych zawodników (ponad 100), dorobek medalowy, doświadczenie i, co ważne, zainteresowanych i chętnych do współpracy rodziców. Uzyskanie licencji jest warunkiem startu w zawodach liczących się do rankingu prowadzonego przez Polski Związek Pływacki – w tym Mistrzostwa Polski. Radzyńscy zawodnicy mierzą wysoko – pozostaje więc trzymać za nich kciuki i życzyć powodzenia. (mk) Fot.: MULKS Technik-Orion Wyniki zawodników osiągnięte w poszczególnych konkurencjach: 50 m st. grzbietowym Łukasz Opolski – 12 miejsce / 56 zawodników (4 miejsce w roczniku 2006) Rafał Musiatowicz – 14 miejsce / 21 zawodników 50 m st. motylkowym Jakub Kałuszyński – 15 miejsce / 22 zawodników Bartosz Trykacz – 27 miejsce / 38 zawodników 50 m st. klasycznym Mikołaj Maciuk 10 miejsce / 37 zawodników (1 miejsce w roczniku 2006) 100 m st. dowolnym Łukasz Opolski - 17 miejsce / 46 zawodników (5 miejsce w roczniku 2006) Mikołaj Trykacz - 21 miejsce / 46 zawodników(6 miejsce w roczniku 2006) Mikołaj Maciuk - 25 miejsce / 46 zawodników (8 miejsce w roczniku 2006) Jakub Kałuszyński – 20 miejsce / 46 zawodników Karol Świć - 29 miejsce / 42 zawodników Rafał Musiatowicz – 26 miejsce / 38 zawodników Bartosz Trykacz - 31 miejsce / 38 zawodników Zapraszamy do dzielenia się własnymi opiniami na poruszane przez nas tematy. Komentarze można zamieszczać na naszej stronie: www.tygodnikopinie.pl 12ǀKultura Bezpłatny Tygodnik OPINIE ▪ Aktualności ▪ Ludzie ▪ Wydarzenia RADZYŃ PODLASKI III Noworoczna Gala Akordeonowa Dwie godziny wspaniałej muzyki W sobotni karnawałowy wieczór 9 stycznia odbyła się III NOWOROCZNA GALA AKORDEONOWA. Wystąpiła znana radzynianom Kameralna Orkiestra Akordeonowa Arti-Sentemo pod dyrekcją Zbigniewa Czuryły. Zanim niedzielnym świtem przystąpiłem do relacji z tegoż koncertu, zajrzałem utrwalonym zwyczajem na radzyńskie portale i na jednym z nich przeczytałem komentarz treści następującej: „Wspaniały koncert, prawie dwie godziny wspaniałej muzyki. Wielkie, wielkie podziękowania dla wykonawców i dla dyrygenta. Coś cudownego!” Uznałem, że to może nazbyt długi, ale bardzo trafny tytuł dla mojej relacji, albowiem młodzi, utalentowani muzycy przedstawili urządzone z rozmachem prawdziwe widowisko dźwięku, światła i obrazu. Usłyszeliśmy po mistrzowsku wykonane utwory klasyczne, muzykę filmową jak również muzykę rozrywkową w różnorodnej wielości gatunków oraz rytmów: co najmniej pięć walców (w tym J. Straussa „Nad pięknym modrym Dunajem”), trzy marsze, dwa tanga (w tym „Bésame mucho” – całuj mnie mocno!) i dwa polonezy, paso-doble, arie, sonatiny, poemat... Tak, polonezy były dwa, ponieważ kolęda „Bóg się rodzi” do słów Franciszka Karpińskiego to przecie także polonez czystej wody! Przy tak bogatym repertuarze trudno się dziwić, że ulice naszego miasta były tego wieczora puste. Jeśli połowa R e mieszkańców jest na koncercie, a druga połowa pilnuje niedorosłe dzieci? A poważnie, to dawno hala na Sikorskiego tak dosłownie pękała w szwach. – Gdy się ma 11 lat i ma się taką publiczność, to co będzie później? – pytał retorycznie dyrektor Państwowej Szkoły Muzycznej I st. im. K. Lipińskiego w Radzyniu Podlaskim. Radość własną i artystów ze spotkania w tak licznym gronie wyraził Zbigniew Czuryło, otwierając koncert i witając gości, których – jak sam stwierdził – nie sposób wymienić w komplecie. Przybyli m. in.: poseł na Sejm RP Marcin Duszek, starosta radzyński Lucjan Kotwica, burmistrz Radzynia Podlaskiego Jerzy Rębek, wójt Gminy Radzyń Podl. Wiesław Mazurek, przedstawiciele firm sponsorujących wydarzenie – prezes zarządu GFN Jan Brożek, prezesi PUK i PEC Sławomir Sałata i Jerzy Woźniak a także ks. Daniel Struczyk, dyrektor ds. administracyjnych Katolickiego Radia PODLASIE. Witano zarząd Banku Spółdzielczego z prezesami Romanem Domańskim i Jerzym Wołodką, zarząd SPOMLEKU z prezesem Edwardem Bajką, właściciela firmy WODMAR Sławomira Kiewla i innych, nawet nieobecnych. – Witam miłośników akordeonu. k Akordeonowej Arti-Sentemo, „ArtiSentemo live 2015” uznany został głosami kilku tysięcy internautów – słuchaczy Katolickiego Radia Podlasie – za wydarzenie kulturalne roku 2015 w regionie. Dyplom dla orkiestry za II miejsce w tym plebiscycie zorganizowanym przez siedlecką rozgłośnię wręczył ks. Daniel Struczyk, a dyrygent, nie kryjąc wzruszenia, zachęcał do nabycia płyty, której niewielka ilość egzemplarzy pozostała jeszcze do dyspozycji melomanów. A potem już tylko muzyka – non stop sześćdziesiąt minut, prawie trzydzieści utworów różnego nastroju i proweniencji. Poza wspomnianymi gatunkami i kolędy, i serenady, i dostojna „Aria D-dur” Jana Sebastiana Bacha i sonatina op. 168 nr 2 cz. I Antona Diabelli’ego, i przecudowna melodia ludowa „Zachodzi słoneczko”. I Jeszcze soliści: Aleksandra Kurowska – E. L. Wittmer „W starej katedrze”, Sylwester Marczuk, walc H. Giraud, J. Drejac „Pod niebem To publiczność nie tylko radzyńska, Paryża” i Adam Dudek – W. Siemioto państwo, którzy zasilacie nasze skarbonki jesteście tu najważniejsi i Was witam, drodzy fani, najserdeczniej. Jest tu fan klub z Trzebieszowa, goście z Warszawy, Białegostoku, Lublina – wszystkich gorąco witam – mówił twórca orkiestry. Wyraził również wdzięczność wobec dr Grażyny Dzidy dyrektorki Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych im. Jana Pawła II za gościnną i życzliwa współorganizację koncertu. Swoistym ukłonem dla szkoły i jej patrona była „Barka” wykonana w ramach potrójnego bisu wspólnie z wokalnym udziałem publiczności, która także w „Remedium” Seweryna Krajewskiego dała swój głos. Listopadowy koncert promocyjny pierwszej płyty Kameralnej Orkiestry l a now „III cz. suity bułgarskiej Gankino Horo” Nie da się tego opisać – trzeba było tam być! Kwiaty od Stowarzyszenia „Melodia Art” oraz życzenia wraz z instrumentalnym „Sto lat” nie zakończyły owacji na stojąco zgotowanej przez zachwyconą publiczność. Jeszcze tylko marsz „Harmonikafreunde” C. Mahra, „Dancing Queen” Abby, „Barka” i do domu... nie chciało się iść. Andrzej Kotyła Nasz komentarz: Cudownego wrażenia wywołanego kunsztem młodych muzyków nie jest w stanie zmącić nawet nieco jakby zbyt obszerna narracja dyrygenta oraz troszeczkę za „ostra” manipulacja światłami. Nie ma jednak wątpliwości co do tego, że Zbigniew Czuryło wraz ze Stowarzyszeniem „Melodia-Art” na rzecz Państwowej Szkoły Muzycznej I st. im. Karola Lipińskiego w Radzyniu Podlaskim (prezes Sławomir Golonka) dobrze nam czynią, czyniąc dobrze radzyńskiej kulturze. m a Zapraszamy do dzielenia się własnymi opiniami na poruszane przez nas tematy. Komentarze można zamieszczać na naszej stronie: www.tygodnikopinie.pl