Listopad - Salezjanie

Transkrypt

Listopad - Salezjanie
„non omnis moriar”
Horacy (Pieśni, 3, 30, 6)
Miesięcznik wydawany
przez salezjańską
prowincję św. Jacka
w Krakowie
Redaguje zespół:
ks. Marian Dziubiński
ks. Robert Kruczek
ks. Kazimierz Chechelski
Art 43
Redaktor naczelny:
ko. Sebastian Wiśniewski
Projekt okładki:
Grzegorz Motyka
Projekt graficzny
oraz skład i łamanie:
Grzegorz Motyka
Adres redakcji:
30–318 Kraków,
ul. Bałuckiego 8
tel.: 012 266 40 00
fax: 012 269 02 84
e–mail:
[email protected]
Redakcja zastrzega
sobie prawo do dokonywania
skrótów przysyłanych artykułów i zmiany ich tytułów.
druk:
Poligrafia ITS
ul. Konfederacka 6
30-306 Kraków
Horacjańskie „nie wszystek umrę” od wieków inspirowało zwłaszcza poetów i artystów, by wskazywać na pozostawione przez siebie dzieła, które przedłużą ich obecność na ziemi na wieki. To
prawda, dzięki wytworom ich geniuszu pozostali
w naszej pamięci. Koncentrujemy sie jednak bardziej na tym co stworzyli ci wspaniali autorzy niż
na nich samych – na osobach – które pozostają
odległe mimo spisanych życiorysów.
Dla chrześcijan non omnis moriar może oznaczać „pozostać żywym na wieki”.
W takiej perspektywie przeżywamy przemijanie swoje i naszych bliskich. Zgodnie ze słowami św. Pawła: „Nie chcemy, bracia, waszego trwania w niewiedzy co
do tych, którzy umierają, abyście się nie smucili jak wszyscy ci, którzy nie mają
nadziei. Jeśli bowiem wierzymy, że Jezus istotnie umarł i zmartwychwstał, to
również tych, którzy umarli w Jezusie, Bóg wyprowadzi wraz z Nim.” (1 Tes 4,
13-14). Te słowa pełne nadziei nie oznaczają, że przyjmujemy odejście bliskich
bez bólu rozstania, miesięcy rozpamiętywania, nieodpartej myśli, że może czas
się cofnie i na powrót będziemy razem.
Mimo naszej wiary i zaufania w słowa Chrystusa: „W domu Ojca mego
jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież
przygotować wam miejsce.” (J 14,2) ulegamy chęci pozostawienia po sobie na
ziemi widocznych znaków dla potomnych, „mieszkania” zbudowanego choćby
z najdrobniejszych osiągnięć. Być może dlatego tak boleśnie przeżywamy odchodzenie kogoś młodego – jakby nie spełnionego w swoim człowieczeństwie,
podświadomie wyczuwając, że nie miał czasu na „uzbieranie” tego co po sobie
zostawi. A być może ból jest taki wielki bo nie nacieszyliśmy się jeszcze przebywaniem ze sobą, że nasze osoby nie zdołały siebie poznać.
Za każdym razem kiedy skracamy perspektywę widzenia życia, nie sięgając do
wieczności, zwykłe rzeczy urastają do rangi wielkich. Wkładamy ogromny wysiłek w zbieranie okruchów sukcesów dostrzeżonych przez innych, pielęgnujemy
wyrazy uznania, gromadzimy swoje życiowe portfolio, oznaczając rzeczy jako
wyjątkowo nasze.
Mam nadzieje, że nasze każdorazowe stawanie nad grobami bliskich,
albo wspominanie tych, którzy odeszli, wydłuża naszą perspektywę widzenia
i dotykamy wieczności. Dzięki temu o wiele łatwiej wybaczamy drugiemu, zapominamy o sporach, o rzeczach, które dopiero z tej perspektywy dostrzegamy
jako małe i nie istotne. Wreszcie odkrywamy, że prawdziwym skarbem jesteśmy
my sami przed Bogiem, z całym bogactwem, które niesie nasza OSOBA.
Wszystkie te myśli wydają się tak bardzo oczywiste i można by zapytać „co ma
się zmienić we mnie kiedy dotrę do końca tego tekstu”. Być może nic, a być może
wiele – wszystko zależy od tego co znajdzie się na liście, pod Twoim osobistym:
non omins moriar.
Oddany Księdzu Bosko
ks. Dariusz Bartocha
Spotkanie z cyklu
„Formacja Formatorów”
Ducha salezjańskiego nie można nabyć siedząc za biurkiem i
czytając książki, ducha salezjańskiego nabywa się poprzez obecność w salezjańskiej wspólnocie
wychowawczo-duszpasterskiej,
która żyje, pracuje i modli się
na wzór ks. Bosko i zjednoczonych z nim salezjanów i chłopców w Oratorium na Valdocco.
Nabywanie ducha salezjańskiego, ducha zaufania, ducha radości, ducha rodzinności, ducha
służby i wspólnego dążenia do
świętości dokonuje się poprzez
kontakt z żywymi osobami, poprzez proces formacji w środowisku salezjańskim. Jakość tego
procesu formacyjnego zależy w
największym stopniu od jakości
i kompetencji ekipy formatorów,
osób powołanych do stworzenia
odpowiedniego klimatu wychowawczego i środowiska oraz realizacji przewidzianego programu
formacyjnego. Przyszłość Zgromadzenia Salezjańskiego spoczywa w rękach ekip formacyjnych
naszych dzieł. W poczuciu odpowiedzialności za jakość procesu
formacyjnego w naszych wspólnotach formacyjnych od kilku
lat są organizowane spotkania
z cyklu „formacja formatorów”.
Tegoroczne dwie tury spotkań,
czerwcowa (Ląd, 20-24 VI) i listopadowa zostały poświęcone
zagadnieniu tożsamości „ekipy formacyjnej”. Listopadowa
tura odbyła się w Salezjańskim
Ośrodku Misyjnym w Warszawie
w dniach od 22 do 24 listopada
br. Wzięło w niej udział ośmiu
współbraci zaangażowanych bez-
pośrednio w formację. W czasie
trwania spotkania omówiono następujące zagadnienia: fizjonomia
ekipy formacyjnej, konieczność
pracy w ekipie, rola dyrektora
we wspólnocie formacyjnej, lojalność formatorów w realizacji
wspólnych zadań, komunikacja
we wspólnocie formacyjnej, dojrzała religijność, psychologiczne
aspekty dynamiki wspólnoty formacyjnej. Bogactwo treści wygłoszonych konferencji pozwoliło uczestnikom tego spotkania
pogłębić świadomość wytyczonych w salezjańskim „Ratio” ideałów, zweryfikować je z rzeczy
wistością oraz wytyczyć najbardziej naglące wyzwania, które
stają przez ekipami formatorów
naszych domów. Sercem każdego dnia zjazdu formatorów była
Msza św. z wygłoszoną homilią,
która stanowi najwyższej jakości
moment formacyjny oraz źródło
jedności, komunii, współdziałania i autentycznego rozwoju. W
trakcie powyższego spotkania
odbyło się posiedzenie Międzyinspektorialnej Komisji ds. Formacji.
Ks. Zenon Klawikowski
wiadomości inspektorialne • listopad 2010
Spotkanie formacyjne
nowych dyrektorów
W dniach od 15 do 18 listopada br. w Salezjańskim Ośrodku
Misyjnym w Warszawie odbyło się spotkanie formacyjne przełożonych wspólnot salezjańskich, którzy w tym roku szkolnym
podjęli posługę animacji i przewodzenia w naszych dziełach.
Na to formacyjne spotkanie przybyło 12 nowo mianowanych
dyrektorów z Polski i Okręgu Wschodniego: ks. Zbigniew Adamiak z Aleksandrowa, ks. Henryk Kaszycki z Bydgoszczy, ks.
Mirosław Kurkiewicz z Czaplinka, ks. Jacek Jaszewski z Dębna,
W numerze:
Słowo wstępne – 2
Z życia inspektorii – 3
Czarny Dunajec – 8
Kielce – 9
Kopiec nowicjat – 10
Kraków Saltrom – 12
Oświęcim – 12
Polana – 13
Przemyśl – 19
Rzeszów – 23
Świętochłowice – 24
Witów – 28
Zabrze – 30
Salezjański Wolontariat Misyjny – 31
ks. Mirosław Dukiewicz z Gdańska Oruni, ks. Vitalis Krzywicki z Korostyshiva na Ukrainie, ks. Michał Kaleta z Krakowa,
ks. Marek Widzyk z Mińska Mazowieckiego, ks. Zbigniew Hul
z Piły, ks. Jarosław Wnuk z Polany, ks. Jan Kurel z Sępopola, ks.
Adam Homoncik ze Swobnicy. Celem spotkania - kursu było
gruntowniejsze wprowadzenie nowych przełożonych wspólnot w powierzone im funkcje, zadania i stawiane im wymogi w
trzech wymiarach ich posługi: 1) przewodzenia i towarzyszenia
na polu życia duchowego, liturgicznego i braterskiego, 2) animacji i koordynacji na polu realizacji posłannictwa wychowawczo-duszpasterskiego oraz 3) zarządzania finansami i dobrami
materialnymi wspólnoty. Konferencje, ćwiczenia oraz
warsztaty przeprowadzone przez księdza inspektora
Marka Chmielewskiego, ks. inspektora Sławomira
Łubiana, ks. Dariusza Bartochę, pełniącego funkcję
inspektora Inspektorii Krakowskiej, ks. ekonoma inspektorialnego Witolda Drzyzgiewicza, ks. dra Dariusza Buksika, pana dra Piotra Maciejewskiego, ks.
dra Zenona Klawikowskiego stanowiły podstawową
„tkankę” formacyjną szczelnie wypełnionego programu czterodniowego kursu. Centralnym momentem
każdego dnia była Eucharystia z homilią, która znalazła swoje przedłużenie i dopełnienie we wspólnie
celebrowanej Liturgii Godzin oraz innych praktykach
pobożnych. Ks. Dyrektor, miejscowy Ekonom oraz
wszyscy pozostali Współbracia stanowiący Salezjański Ośrodek Misyjny w Warszawie stworzyli optymalne warunki do przeprowadzenia tego formacyjnego
spotkania. Życzliwa i serdeczna postawa Gospodarzy,
salezjańska radość, dobre warunki sprzyjały dobremu
samopoczuciu uczestników spotkania i realizacji zamierzonych celów niniejszego kursu. Wspólnocie salezjańskiej Ośrodka Misyjnego w Warszawie, Córkom
Maryi Wspomożycielki pracującym w Ośrodku oraz
całemu jego personelowi wyrażamy słowa szczerego
uznania za wykonywaną pracę i animację misyjną
oraz serdeczne podziękowania za życzliwe przyjęcie
i gościnę.
Ks. Z. Klawikowski
Dom Generalny: Spotkanie Inspektorów Europy
III Spotkanie Inspektorów Europy zakończyło się 28 listopada przedstawieniem perspektyw na dwulecie 2011-2012.
W centrum uwagi pozostaje cały czas przywrócenie autentyczności salezjańskiego życia konsekrowanego.
Dom Generalny: Spotkanie Inspektorów Europy III
Spotkanie Inspektorów Europy zakończyło się 28 listopada, przedstawieniem perspektyw na dwulecie
2011-2012. W centrum uwagi pozostaje cały czas
przywrócenie autentyczności salezjańskiego życia
konsekrowanego. Trzeci i ostatni dzień III Spotkania Inspektorów Europy rozpoczął się Mszą św., której przewodniczył Przełożony Generalny ks. Pascual
Chávez. Ks. José Miguel Nuńez, Radca Regionu Europa Zachodnia, przedstawił syntezę pracy grup regionalnych, którą te przeprowadziły w sobotnie popołudnie: perspektywy urzeczywistnienia Projektu Europa
w dwuleciu 2011-2012. Sugestie te zostały przekazane
Komisji PE, która, zbierając się wczoraj po południu i
dzisiaj rano, opracowała tekst, który zostanie wręczony Przełożonemu Generalnemu i jego Radzie oraz Inspektoriom starego kontynentu. Odnośnie do każdego
obszaru PE – endogeniczna (pochodząca z wewnątrz)
rewitalizacja charyzmatu salezjańskiego, nowe rozmieszczenie dzieł, Europa: ziemia misyjna – zostały
przekazane wskazówki dla Inspektorii trzech Regionów Europy i poszczególnych sektorów animacji.
Zwornikiem, który jednoczy i inspiruje zaproponowane wskazówki, jest, także tym razem, przywrócenie
centralnego miejsca komunii, rozeznaniu, uważnemu duszpasterstwu powołaniowemu i ewangelizacji.
Przypomniano, że PE, z racji swojego pozytywnego
przyjęcia, musi być zaakceptowany w perspektywie
świadomego optymizmu. Otwarcie PE na włączenie
świeckich, Rodziny Salezjańskiej i młodzieży było
punktem zwrotnym tego III Spotkania Inspektorów
Europy. Wypowiedzi, które nastąpiły po przedstawieniu syntezy obrad w grupach, były liczne i dotykały
każdego z obszarów PE oraz różnych zaproponowanych wskazań. Swoim doświadczeniem podzielili się
dwaj z Inspektorów. Ks. Martin Coyle opisał kierunki
działania i drogę, jaką Inspektoria obrała odnośnie do
przyjęcia salezjanów misjonarzy. Ks. Simon Manjo-
oran, Inspektor Węgier, podzielił się swoim świadectwem bycia misjonarzem w Europie. Ks. Manjooran,
pochodzący z Indii Wschodnich, ze stanu Kerala, po
20 latach pracy misyjnej na rolniczych terenach Indii,
zdecydował się pozostawić własną ziemię i udać się
na Węgry. Ten salezjanin, wyrażając swoją miłość do
Węgier, nie ukrywał trudności, jakich doświadczył,
takich jak opanowanie nowego języka, zmierzenie się
z nowym stylem salezjańskiego życia i działania, samotność, jaką czasem niesie ze sobą pełniona funkcja.
“Nabyłem przekonania, że powołanie misyjne jest dla
osób, które są dojrzałe, odważne, pokorne i opierają
się na solidnej podstawie życia duchowego”. Głos zabrała także siostra Emilia Musatti, Wikaria generalna CMW, która omówiła drogę, jaką Zgromadzenie
Córek Maryi Wspomożycielki przemierza w Europie.
Przełożony Generalny, po udzieleniu odpowiedzi na
niektóre z pytań Inspektorów, dotyczących różnych
tematów, zakończył III Spotkanie Inspektorów Europy, okazując swoje zadowolenie z powodu pomyślnego rezultatu tego spotkania, “ponieważ z upływem
czasu PE staje się coraz bardziej jasny!”. Następnie
zalecił stałe zainteresowanie kwestią urzeczywistnienia PE. Ks. Chávez docenił, pośród różnych sugestii,
propozycję stworzenia centrum formacyjnego dla salezjanów i świeckich, które miałoby powstać na Colle
Don Bosco, a także – włączenie Rodziny Salezjańskiej
i duszpasterskie otwarcie na imigrantów. Ewangelizacja i ożywienie charyzmatu salezjańskiego w Europie
nie jest prozelityzmem, ale prawdziwą zmianą kulturową, która angażuje, w coraz większym zakresie,
coraz więcej osób. Dystansując się od niepokoju z powodu ewolucji technologicznej pozbawionej otwarcia
się na transcendencję, Przełożony Generalny wezwał
obecnych do postawienia sobie pytania: “kto kształtuje
nowego obywatela Europy?”. Na zakończenie swojego
wystąpienia ks. Chávez odczytał treść przemówienia,
jakie skierował, jako Przewodniczący USG, do Be-
wiadomości inspektorialne • listopad 2010
nedykta XVI w czasie audiencji prywatnej, jakiej ten
udzielił Przełożonym Wyższym w piątek, 26 listopada.
W swoim przesłaniu, skierowanym do Papieża, Przełożony Generalny wskazał na wyzwania, jakie współczesna kultura stawia przed Życiem Konsekrowanym:
brak wiary, usiłowanie odsunięcia Boga, stała zmiana
świata i brak pewności oraz fragmentacja życia. Na
ANSchannel dostępne jest video stanowiące syntezę
tych trzech dni obrad, a na stronie sdb.org – teksty
wypowiedzi i prac w grupach regionalnych w języku
włoskim i angielskim.
InfoANS
Inspektorzy Europy:
życie salezjańskie pomiędzy kryzysem, wyzwaniami i strategiami
Skupienie się na drodze “Projektu Europa” jest celem, w imię którego zgromadzili się salezjańscy
Inspektorzy Europy: Życie Konsekrowane i Salezjańskie pomiędzy kryzysem a wyzwaniami.
III Spotkanie Inspektorów Europy, do którego wprowadzeniem było wspólna modlitwa nieszporów,
rozpoczęło się przedstawieniem niektórych z zaproszonych gości, zainteresowanych Projektem Europa:
Matki Yvonne Reungouat, Przełożonej Generalnej
CMW, jej Wikarii – s. Emilii Musatti; s. Marii del Carmen Canales, Radczyni ds. Duszpasterstwa Młodzieży; ojca Marco Tasca, Ministra generalnego Zakonu
Braci Mniejszych Konwentualnych; ojca Angelo Arrighini, sercanina, redaktora naczelnego czasopisma
“Testimoni”. Przełożony Generalny ks. Pascual Chávez, biorący udział w zgromadzeniu Unii Przełożonych Wyższych (USG), miał pierwsze wystąpienie
na temat “Życie salezjańskie we współczesnej Europie”. Wykazał w nim, w jaki sposób kryzys kulturalny
i moralny, który przeżywa Europa, wpływa na Życie
Konsekrowane (ŻK), a także wskazał na wyzwania,
jakie ta sytuacja stawia przed ŻK, i obszary, jakie się
przed nim otwierają. “Kryzys jest momentem oczyszczenia, wezwaniem do nawrócenia osobistego i instytucjonalnego: pomaga nam zastanowić się i dotrzeć
do tego, co jest istotne w naszym życiu; tak widziany,
staje się czasem brzemiennym w nadzieję” – powiedział Przełożony Generalny. Brak wiary, przenikanie “ateizmu praktycznego”, także wśród salezjanów,
brak pewności w społeczeństwie, fragmentacja życia,
lęk przed “nowym i nieznanym”, który zauważa się w
społeczeństwie europejskim – to niektóre z aspektów,
które charakteryzują kryzys kulturalny i moralny w
Europie. W obliczu tej sytuacji ŻK jest wezwane do
życia swoją tożsamością “profetyczną”, także w sytuacji mniejszości: “Ważne jest, aby być dogłębnie tym,
do czego jesteśmy wezwani, by być w Kościele i świecie; ważne jest, jak nas widzi Bóg, a nie jak odbiera
świat: propozycja ewangeliczna, możliwe braterstwo
względem różniących się od nas, wiarygodne świadectwo, nadzieja dla najuboższych”. Życie konsekrowane, świadome, że nie chodzi tu o kwestię oczarowania,
ale wierności, musi zająć prawdziwą postawę dialogu
wobec kultury i stanąć w rzeczywistej harmonii wobec życia ludzi”. Największe z wyzwań, jakie obecna
sytuacja stawia przed ŻK, dotyczy jego samego: “trze-
ba rozpocząć w pełni ufając, że Pan, jak na Morzu
Czerwonym, z pewnością otworzy drogę, pozwalającą przezwyciężyć trudności”. ŻK jest wezwane do
tego, aby być zrozumiane przez ludzi, wyznaczając
nowe możliwości, pozwalające pojąć to, czym jest;
potwierdzić wartości, które je wyróżniają, jako nadające definitywny charakter wyborowi życia konsekrowanego; świadczyć o komunii; żyć w ubóstwie,
używać w odpowiedni sposób nowych technologii,
czyniąc je pomocnymi w posłudze, a nie przeszkodami. Do tego dochodzi sytuacja “pokoleniowa” ŻK
w Europie, obecność wielu osób w podeszłym wieku i mało młodych oraz odnowione zainteresowanie
sytuacją młodzieży: “Trzeba się uczyć rozmawiać z
nimi, używając ich języka i wychowywać siebie samych do dostosowania się do ich aspiracji i trosk”.
Ks. Chávez wskazał na konkretne drogi i zadania.
Wśród nich na pierwszym planie znajdują się młodzi, którzy przejawiają pragnienie poszukiwania sensu życia, życie wspólnotowe, obecność wśród tych,
którzy są z boku, sekularyzacja, ekumenizm i dialog
międzyreligijny. Zadania, które Przełożony Generalny wskazał Inspektorom Europy, są następujące:
budowanie wspólnot, w których żyje się z radością
darem braterstwa; proponowanie poważnych programów drogi duchowej; przywrócenie centralnego
miejsca misjom; dowartościowanie doświadczenia
dzielenia się, gdy chodzi o ludzi świeckich; wsparcie
nowych placówek apostolskich i głębokie doświadczenie międzykulturowości. “Ponosimy odpowiedzialność przed Bogiem i młodzieżą za to, by uczynić wszystko, co możliwe, aby zapewnić przyszłość
ŻK i salezjańskiemu życiu w Europie”. Z tą świadomością IX następca Ks. Bosko wskazał na strategie
urzeczywistnienia tego w codziennym życiu: nawrócenie serca każdego salezjanina, “Projekt Europa jest
przede wszystkim endogeniczny!”; wsłuchanie się w
potrzeby młodzieży; i działanie wspólnotowe osób
konsekrowanych. Ks. Adriano Bregolin, Wikariusz
Generalny, przedstawił rezultaty obrad Rady Generalnej, dotyczących trzech Regionów Europy i drogi
przebytej w ostatnich latach.
„WIELKI SZCZYT” NA ŁOSIÓWCE
20 listopada był dniem pełnym wydarzeń w seminarium salezjańskim na Łosiówce w Krakowie.
W seminaryjnych murach odbyło się spotkanie,
księży dyrektorów, proboszczów oraz ekonomów.
Kalendarium PAŹDZIERNIK
1 listopada
Wszystkich Świętych
Oficjalne rozpoczęcie zjazdu miało miejsce w
auli seminaryjnej, gdzie przełożony krakowskiej prowincji salezjanów powitał zebranych gości, dziekując za przyjęcie zaproszenia aby móc
wspolnie się spotkać i omówić bieżące sprawy
naszej inspektorii. W pierwszej części spotkania zebrani goście wysłuchali wykładu Edukacja
rozwojowa w kontekście Systemu prewencyjnego
św. Jana Bosko, wygłoszonego przez ks. Adama
Parszywkę, prezesa Salezjańskiego Wolontariatu
Misyjnego „Młodzi Światu”. Po przerwie ekonom
inspektorialny, ks. Bogusław Zawada przedstawił
informacje ekonomiczno – administracyjne dotyczące inspektorii św. Jacka. W dalszym ciągu
spotkania zostały omówione kwestie związane
z ankietą – „Polityką Personalną” oraz rekolekcjami współbraci, Kongresem Maryjnym na
Jasnej Górze (3-6 sierpnia 2011), „celebretami” –
wspólnymi dla zakonników w Polsce, sympozjum
na temat bł. ks. Michała Rua, spotkaniem delegatów Duszpasterstwa Młodzieżowego z Regionu
Północna Europa, Światowymi Dniami Młodych
– Madryt 2011, radami młodzieżowymi w placówkach i Inspektorialną Radą Młodych, animacji misyjnej i powołaniowej oraz Miru Inspektorii Krakowskiej. Głównym punktem programu
była uroczysta Eucharystia, której przewodniczył
i skierował do zebranych współbraci homilię ks.
Dariusz Bartocha. Po przerwie obiadowej wznowiono spotkanie informacyjne jak również był
czas na wolne wnioski oraz bieżące ogłoszenia.
2 listopada
Dzień Zaduszny
5-7 listopada
Spotkanie Centrum Krajowego
Duszpasterstwa Młodzieżowego w Pile
7-13 listopada
Rekolekcje dla współbraci
8 listopada
Rada Inspektorialna
13-14 listopada
Dzień otwartych drzwi w seminarium
13 listopada
Bł. Artemide Zatti
15 listopada
Bł. Magdalena Morano
20 listopada
Zjazd Dyrektorów i Proboszczów
25 listopada
Wspomnienie zmarłych rodziców salezjanów
wiadomości inspektorialne • listopad 2010
Dni otwarte seminarium
13 listopada wraz z księdzem Witoldem Majcherem pojechaliśmy
na dni otwarte do Wyższego Seminarium Salezjańskiego w Krakowie.
Wyjechaliśmy o 8:00, aby przybyć
punktualnie, na spokojnie. Spotkanie rozpoczęło się przywitaniem ze
wszystkimi uczestnikami. Następnie
przeszliśmy do kaplicy gdzie ksiądz
Jan Hańderek przedstawił nam cały
plan. Całe spotkanie poświęcone
było tematyce misyjnej, która miała
za zadanie pokazać nam jak wygląda
praca wolontariatu za granicą. Misjonarze opowiadali nam różne ciekawe
a zarazem mrożące krew w żyłach
historie z misji. Było też dużo czasu
na modlitwę, podczas której mogliśmy w rozmowie z Panem Jezusem
zastanowić się nad swoim życiem.
W sobotę grupa z Wrocławia przygotowała trwającą ok. trzech godzin
adorację Najświętszego Sakramentu.
Spotkanie zakończyło się w niedzielę
po południu pożegnaniem i podsumowaniem naszej przygody w
seminarium. Dla nas osobiście spotkanie było wartościowym doświadczeniem. Poznaliśmy wiele nowych
ludzi, dowiedzieliśmy się różnych
ciekawych rzeczy i co najważniejsze
zbliżyliśmy się do Pana Boga. Mamy
nadzieje że za rok również udamy
się na dni otwarte do seminarium.
Karol Król
Bartłomiej Wilczek
Na tropie „Wesela” Wyspiańskiego
W słoneczny, ale bardzo zimny listopadowy dzień kilkunastoosobowa grupa licealistów z Czarnego Dunajca
wyruszyła w niezwykłą podróż śladami „Wesela” Stanisława Wyspiańskiego. Dzielnie towarzyszyły nam przeurocze wychowawczynie klas trzecich, p. Ewa i p. Sabina, które zachowywały stoicki spokój mimo naszych
licznych wybryków. Co warto podkreślić, jechaliśmy
komfortowym i bardzo wygodnym autobusem, przez
co dwugodzinna podróż do Krakowa minęła jak z bicza
strzelił. Dotarliśmy do Rydlówki, Regionalnego Muzeum Młodej Polski mieszczącej się przy ulicy Tetmajera
8. Nie obyło się bez niespodzianek, przybyliśmy zbyt
wcześnie. Jednak nie nudziliśmy się; ogromną atrakcję
stanowiły przelatujące nad naszymi głowami samoloty startujące z pobliskiego lotniska. Wszyscy oglądali z
zapartym tchem unoszące się w powietrzu żelazne ptaki. Po pewnym czasie, udaliśmy się do dworku. Naszą
uwagę już na samym początku przykuł stojący na dziedzińcu chochoł, żywcem wyjęty z dramatu Wyspiańskiego. Następnie przesympatyczna przewodniczka zaprosiła nas do środka. Niezwykle emocjonalnie przedstawiła nam dzieje Rydlówki, opowiedziała ciekawostki
z życia zarówno Lucjana Rydla, jego żony Jadwigi pochodzącej ze wsi. Poznaliśmy także barwne życie gospodarza dworku, malarza Włodzimierza Tetmajera,
a także Stanisława Wyspiańskiego. To, co urzekło nas,
kiedy zwiedzaliśmy dworek to liczne obrazy, posążki,
fotografie, regionalne stroje, autentyczne przedmioty.
Przebywając tam ma się wrażenie obcowania z inną
epoką, tam czas się zatrzymał… Co ważne, Wyspiański
na kartach swojego dzieła „Wesele” umieścił prawdziwy ślub wspomnianych wcześniej Lucjana Rydla i Jadwigi. Zresztą sam autor również był obecny na tym
weselu, Wyspiański wsłuchiwał się w rozmowy, patrzył
na obraz Jana Matejki „Wernyhora” i stojąc we framudze drzwi zastanawiał się, co by to było, gdyby nagle do
izby wszedł właśnie Wernyhora z tragedii Słowackiego
i wezwał do walki o niepodległość. Tak właśnie zrodziła
się myśl o dramacie „Wesele”. Przebywając tam ma się
wrażenie obcowania z historią, przecież tam powstawały zaczątki zdarzeń w słynnym utworze młodopolskim. Niestety, nic co piękne nie trwa wiecznie, nasze
spotkanie z historią powstania dramatu Wyspiańskiego
dobiegło końca. Oczywiście nie obyło się bez pamiątkowego zdjęcia, warto było uwiecznić tę wyjątkowa
chwilę :) Myślę, że ubogaceni nie tylko wewnętrznie
będziemy mogli w sposób dojrzały podejść do lektury „Wesele”, ponieważ mieliśmy okazję na własne oczy
ujrzeć i dotknąć kawałka tej historii przedstawionej w
dramacie. Droga powrotna upłynęła nam w jakże przyjemnej atmosferze, nasze wychowawczynie, posiadające wiele talentów, tym razem wykazały się umiejętnościami wokalnymi. Zaśpiewaliśmy chyba wszystkie
znane przeboje. Wycieczka jak najbardziej zaliczona do
tych UDANYCH .
Joanna Pieróg
Zaduszki Jazzowe
W dniu 08.11.2010r. grupa uczniów
Publicznego Salezjańskiego Liceum
Ogólnokształcącego w Czarnym
Dunajcu, na czele z ks. dyrektorem
Wojciechem Strzeleckim i ks. Witoldem Majcherem miała przyjemność
uczestniczyć w 55. krakowskich
zaduszkach jazzowych, w Bazylice o.o. Dominikanów w Krakowie.
Wieczorem odbyła się Msza św.
Jazzowa w intencji zmarłych muzyków. Był to ostatni, a zarazem
kluczowy punkt całego programu.
Wspomniano o takich artystach jak:
Michał Zduniak, Czesław Niemen.
Po uroczystej Mszy odbył się koncert jazzowy. Zespoły które grały,
dostarczyły wielu emocjonalnych
wrażeń, zarówno moim kolegom,
jak i wszystkim zgromadzonym w
kościele. Fani muzyki jazzowej mo-
gli posłuchać swoich ulubionych
piosenek na żywo. Tłum, który tak
licznie przybył na koncert, był wyraźnie zaciekawiony i bardzo wsłuchany w utwory. Przy takiej muzyce
można było spokojnie przemyśleć
swoje sprawy, a zarazem oderwać się
od rzeczywistości. Koncert był bar-
dzo dynamiczny, nawet jeżeli ktoś nie
słuchał wcześniej tego gatunku muzyki, mógł z zaciekawieniem wysłuchać
całego koncertu. Wśród zgromadzonych ludzi były zarówno osoby starsze
jak i młodzież, która tak licznie przybyła. Koncert skończył się w późnych
godzinach wieczornych. Moi koledzy
i koleżanki byli wyraźnie zadowoleni z
koncertu i pomimo zmęczenia każdy
wymieniał się swoimi odczuciami i
wrażeniami. Zaduszki jazzowe to bardzo miłe i magiczne spotkanie z muzyką. Polecam każdemu wysłuchanie
na żywo takiego koncertu.
Justyna Tisończyk
KRONIKA KIELECKA 2010
Jesienne spotkanie duszpasterzy młodzieżowych
inspektorii krakowskiej
Spotkanie odbyło się w dniach od 1 do 2 października
w Bacówce „Urbi et Orbi” w Baczynie. Jego celem była
rozmowa na temat dobrych praktyk w poszczególnych placówkach, planowanie tegorocznej pracy oraz
wspólna modlitwa i biesiadowanie. Duszpasterze rozmawiali konkretnie i zobowiązująco o Savionaliach,
radach młodzieżowych, formacji animatorów i o
Światowym Dniu Młodzieży 2011 w Madrycie. Organizatorem spotkania był nowy Duszpasterz Młodzieżowy Inspektorii Krakowskiej ks. Tomasz Kijowski.
W spotkaniu uczestniczył nowy Dyrektor Oratorium
ks. Grzegorz Mucha.
Rajd jesienny
Wszystko się działo w Beskidzie Niskim, w dniach
8-10 października. Właściwie to skoncentruję się na
niedzielnym poranku, kiedy to w progach bacówki
stanęli ONI, tj. Michał i Grzesiu – „czarne kowboje”. Przyjechali do nas autokarem, busem, stopem, a
ostatnie 25 km pokonali pieszo. I to było COŚ. Noc
”zarwana”, sił nie ma, a tu przyszło szczyt zdobywać z
podejściem naprawdę wymagającym i, co najgorsze,
nie było tam obiecanej kiełbasy ! Więcej na ten temat
w tekście Krzyśka.
Wycieczka Małego Oratorium
Kiedy my zdobywaliśmy Magurę w Beskidach, Oni, tj.
Małe Oratorium, czołgali się na górę Patrol w Górach
Świętokrzyskich. Grupa ok. 20 osób, wraz z opiekunem naczelnym dk. Mateuszem Rochowiakiem, wyruszyła niebieskim szlakiem ze stacji Słowik. Celem
tejże wyprawy był zamek w Chęcinach. Plan - nie
wiem jakim cudem - powiódł się. Grupa zdobyła ruiny, w których czekały małe atrakcje. Tak duży wysiłek
fizyczny wzmógł apetyt. Dzieci, mimo iż niosły w plecakach chipsy i inne zapychacze, zjadały ze smakiem
przygotowane kiełbaski. A wszystko działo się 9 października.
V Diecezjalny Dzień Młodzieży
9 października odbył się już po raz piąty Diecezjalny
Dzień Młodzieży. Oratorium Świętokrzyskie, z racji
swego położenia, zostało przydzielone do parafii św.
Józefa Robotnika. Naszą placówkę reprezentowali Ola
Bąk i Krystian Stokowiec. Zebrana młodzież uczestniczyła w konferencji, obejrzała filmik na temat problemów młodzieży, a po nim odbyły się prace w grupach, które miały na celu uświadomienie młodym, jak
cenny jest czas i jak powinni go dobrze wykorzystać.
Ostatnim punktem programu był obiad i festyn.
Zjazd młodzieży w Krakowie
W dniach 15 -17 października odbył się w Krakowie
zjazd zarządu liturgicznej służby oraz formacyjne
spotkanie młodych. Pierwszym punktem programu
był film „Benek”, po nim modlitwa, słówko i łóżka. W
sobotę odbyła się konferencja na temat modlitwy salezjańskiej a po niej prace w grupach. W ich efekcie powstały latawce, które niekoniecznie latały. Ks. Tomek
Kijowski, organizator zjazdu, zaplanował również coś,
co nazywa się atrakcją, dla jednych był to krakowski
rynek, dla innych aquapark. W niedzielę odbyła się
uroczysta Msza święta i podsumowanie spotkania.
Więcej na ten temat w tekście Łukasza Synowca.
Kto szuka, ten żyje
Pierwszy koncert w nowym roku oratoryjnym 2010/11
odbył się 15 października. Tym razem w piątkowy
wieczór gościliśmy zespół Tomka Jarmużewskiego w
czteroosobowym składzie. W części słownej odbył się
wykład dr. Tomasza Domańskiego na temat pacyfikacji wsi na Kielecczyźnie w latach 1939-1945, a także
działalności delegatury IPN-u w Kielcach.
Autobusem na różaniec
Przez cały październik, codziennie, parafianie spotykali się w kościele o godz. 17.30, aby wspólnie modlić
się na różańcu. Z inicjatywy ks. proboszcza mieszkańcy Herbów, przede wszystkim dzieci i ludzie starsi,
mogli skorzystać z bezpłatnego transportu. Autobus
kursował w poniedziałki, środy, piątki i soboty.
Przygotowała Jolanta Gawda
10
wiadomości inspektorialne • listopad 2010
WIEŚCI Z NOWICJATU
Uroczystość Wszystkich Świętych
1 listopada kopiecka wspólnota spędziła bardzo uroczyście. Wraz ze
swoimi przełożonymi nowicjusze
uczestniczyli we Mszy świętej na
cmentarzu parafialnym w Białej. Eucharystii przewodniczył proboszcz
miejscowej parafii ksiądz Mirosław
Porucznik, natomiast koncelebransem był dyrektor domu nowicjackiego ksiądz Marian Stachura. Po Mszy
świętej nowicjusze wzięli udział w
procesji różańcowej za zmarłych.
Wieczorem wspólnota nowicjacka
udała się na Jasną Górę, by w tym
szczególnym dniu być także blisko
swojej Matki. Tam też nowicjusze
mogli wziąć udział w Eucharystii
sprawowanej w Kaplicy Cudownego Obrazu, adorować Pana Jezusa
w Najświętszym Sakramencie, bądź
zwiedzić Jasnogórskie krypty, w
których spoczywają zmarli paulini.
Następnie, razem z przełożonymi,
nowicjusze uczestniczyli w Apelu
Jasnogórskim. 2 listopada wspólnota raz jeszcze udała się do Białej, by
zapalić znicze na grobach zmarłych
salezjanów oraz poznać nieco historię spoczywających na tymże cmentarzu współbraci.
Imieniny księdza asystenta
4 listopada we wspomnienie świętego Karola Boromeusza, imieniny
obchodził asystent kl. Karol Romankiewicz. Wraz z nim święto swojego
patrona obchodzili dwaj nowicjusze.
Z tej okazji wspólnota nowicjacka
zorganizowała pogodny wieczór,
aby wraz z przełożonymi podkreślić
ważność tego dnia dla solenizantów.
Wieczór wypełniony był kilkoma
atrakcjami, którym towarzyszył
gromki śmiech zebranych. Solenizanci otrzymali również drobne ale
za to bardzo praktyczne upominki,
które zostały wykonane przez nowicjuszy. Dopełnieniem tychże Imienin był uroczysty obiad na cześć
księdza asystenta w dniu 6 listopada,
na niego przybyli również salezjanie
z pobliskich parafii.
zorganizowali akademię patriotyczną, na którą zaprosili przełożonych domu nowicjackiego, księży
z okolicznych parafii salezjańskich
oraz Braci Szkolnych z pobliskiej
placówki. Akademia upamiętniająca czasy więzionej Polski rozpoczęła się odśpiewaniem hymnu narodowego „Mazurka Dąbrowskiego”.
Następnie nowicjusze recytowali
wiersze m. in. Marii Konopnickiej,
Juliusza Słowackiego czy Zbigniewa
Herberta. Przytoczony także został
fragment kazania księdza kardynała Stefana Wyszyńskiego, wzywającego do odpowiedzialności za
Naród. Wiersze przeplecione były
pieśniami patriotycznymi (Rota,
Legiony), a także pokazami multimedialnymi. Nowicjusze poprzez
tą akademię chcieli przypomnieć o
wydarzeniach ważnych dla Polski
i ludziach, którzy walczyli o wolność naszego kraju. Przypomnieli,
że nie należy być Polakiem tylko w
święta narodowe, ale każdego dnia.
Pamiętajmy o swojej polskości.
Bądźmy odpowiedzialni za nasz
kraj i nie wstydźmy się naszej narodowości. Nie można dopuścić, aby
wydarzenia sprzed kilkudziesięciu
lat znów miały kiedyś miejsce. Nie
bądźmy Polakami tylko z nazwy…
Święto Niepodległości
11 listopada wspólnota kopiecka
obchodziła Święto Odzyskania
Niepodległości. W tym dniu także
przypadły imieniny trzech nowicjuszy, którzy wspominali swojego
patrona świętego Marcina. W godzinach przedpołudniowych nowicjusze wraz z przełożonymi zebrali
się na imieninowej „kawie”, której
towarzyszyły atrakcje stworzone
dla solenizantów. Najważniejszym
punktem dnia była Eucharystia, w
której wspólnota domu nowicjackiego wraz z wiernymi modliła
się za poległych obrońców naszej
Ojczyzny oraz prosiła o pokój na
świecie. Wieczorem nowicjusze
Cecyliada Anno Domini 2010
21 listopada w domu nowicjackim
zabrzmiała muzyka. Nowicjusze wraz
z księdzem socjuszem Bartłomiejem
Polańskim zorganizowali koncert ku
czci świętej Cecylii, na który zostali zaproszeni przełożeni domu oraz księża
z pobliskich parafii salezjańskich.
Trwająca prawie godzinę prezentacja talentów wzbudziła wiele wrażeń
wśród wszystkich obecnych. Repertu-
ar Cecyliady był bardzo zróżnicowany.
Wybrzmiewały głosy solistów, kilkuosobowych zespołów, jak i całego chóru nowicjackiego pod batutą księdza
Polańskiego. Występujący prezentowali także swoje talenty instrumentalne. Dzięki temu można było usłyszeć
między innymi utwór „Ave Maria”
oraz improwizację na podstawie chorału gregoriańskiego- wykonane na
pianinie, gitarowe improwizacje jazzu
i bluesa. Oprócz tego nowicjusze soliści zagrali także na perkusji i flecie.
Dużo emocji przyniósł utwór „Fale
Dunaju”, a następnie „Hej Sokoły”
wykonane przez księdza socjusza na
akordeonie. Wieczór muzyczny został
zakończony hymnem ku czci księdza
Bosko „Księże Bosko życia wzorze”
wykonany przez chór nowicjacki.
Wizyta księdza biskupa
14 listopada do domu nowicjackiego w Kopcu przybył ksiądz biskup
Antoni Długosz. Odwiedził nowicjuszy oraz ich przełożonych przy
okazji wizytacji kanonicznej w po-
bliskiej parafii Biała. Nowicjusze
mieli okazję poznać księdza biskupa
oraz posłuchać wielu interesujących
opowiadań, między innymi mogli
poznać początki przygody księdza
biskupa z Ziarnem. Na koniec tego
spotkania ksiądz biskup wręczył
każdemu pamiątkowe obrazki oraz
książeczki. Całe spotkanie wzbudziło wiele emocji i radości.
bliskich parafii salezjańskich. Konferencję oraz homilię wygłosił ksiądz
Stanisław Oskwarek. Tematem jego
nauki była wspólnota, relacje między współbraćmi oraz czynniki
budujące i niszczące wspólnotę bra-
terską. Ważnym punktem dnia była
adoracja Pana Jezusa ukrytego w
Najświętszym Sakramencie. Modlitwie i rozważaniu towarzyszyło także całkowite milczenie.
Dzień skupienia
18 listopada przeżywaliśmy w naszej
wspólnocie kopieckiej miesięczny
dzień skupienia, poprzedzony wieczorem braterskiego pojednania. W
dniu tym uczestniczyli przełożeni
domu, nowicjusze oraz księża z po-
Wizyta księdza Inspektora
19 listopada wspólnotę nowicjacką odwiedził Inspektor Prowincji
Wrocławskiej ksiądz Alfred Leja.
Wraz z nim przybyli Ekonom Inspektorialny ksiądz Leszek Król oraz
Dyrektor Domu w Tarnowskich
Górach ksiądz Lesław Klamer. To
spotkanie było okazją do rozmowy o początku życia nowicjuszy w
Kopcu, pierwszych ich wrażeniach
i trudnościach. Nowicjusze mieli
także możliwość posłuchania kilku
ciekawych historii opowiadanych
przez księdza Inspektora z jego doświadczeń duszpasterskich.
Pogrzeb księdza Stanisława Oleksego
24 listopada nowicjusze wraz z przełożonymi uczestniczyli we Mszy
świętej pogrzebowej księdza Stanisława Oleksego, której przewod-
niczył ksiądz arcybiskup Stanisław
Nowak. Msza odbyła się w kościele
parafialnym pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa w
Częstochowie- Stradomiu. Ksiądz
Stanisław Oleksy został pochowany
w grobowcu salezjańskim na pobliskim cmentarzu.
W kaplicy cudownego obrazu Matki
Bożej wspólnota nowicjacka wzięła
udział we Mszy świętej, której przewodniczył ksiądz socjusz Bartłomiej
Polański. Homilię natomiast wy-
głosił ksiądz magister Jerzy Mikuła.
Pielgrzymkę do Matki nowicjusze
zakończyli uczestnictwem w Apelu
Jasnogórskim.
Niepokalanego Poczęcia, która
jest szczególnie bliska wszystkim
salezjanom. Przez dziewięć dni
nowicjusze będą wygłaszać w kaplicy przygotowane przez siebie
pierwsze kazania. Czas nowen-
ny to także okazja do głębszego
doświadczenia bliskości Maryi
Matki, która zawsze troszczy się o
swoje dzieci.
Wyjazd na Jasną Górę
28 listopada, w pierwszą niedzielę
adwentu, nowicjusze wraz z przełożonymi udali się na Jasną Górę, aby
rozpocząć z Maryją radosny czas
oczekiwania na przyjście Chrystusa.
Dzień skupienia
29 listopada wspólnota nowicjacka zainaugurowała nowennę do
Niepokalanej Maryi Panny. Czas
nowenny pozwoli lepiej przygotować się nowicjuszom do uroczystości Najświętszej Maryi Panny
12
wiadomości inspektorialne • listopad 2010
N owenna do M aryi N iepokalanej
29 listopada, wspólnota nowicjacka zainaugurowała nowennę do Niepokalanej Maryi Panny.
Czas nowenny, pozwoli lepiej przygotować się
nowicjuszom do uroczystości Najświętszej Maryi
Panny Niepokalanego Poczęcia, która jest szczególnie bliska wszystkim salezjanom. Przez dzie-
więć dni, nowicjusze będą wygłaszać w kaplicy
przygotowane przez siebie pierwsze kazania.
Czas nowenny to także okazja do głębszego doświadczenia bliskości Maryi Matki, która zawsze
troszczy się o Swoje dzieci.
now. Marek Bochoń
NIEDZIELA Z SALTROMEM
W niedzielę 28 listopada w kościele św. Stanisława
Kostki na Dębnikach kazania na wszystkich mszach
świętych głosili księża pracujący w Saltromie. Tego
dnia można było zapoznać się z naszą działalnością i
włączyć się w nią - dowiedzieć się, jaką pomoc można
uzyskać, a także jak można wesprzeć nasze działania.
Po każdej mszy świętej odbywała się kwesta - nasi
wolontariusze do specjalnie przygotowanych puszek
zbierali ofiary, dzięki którym możemy organizować
bezpłatne douczanie w ramach programu „Korepetycje za jeden uśmiech”. Pieniądze przeznaczymy na
poszukiwanie wolontariuszy, wyposażenie sali oraz
zakup materiałów dydaktycznych. Darmowe korepetycje to indywidualnie umówione spotkania dostosowane do możliwości czasowych ucznia i korepetytora.
Korepetycje odbywają się od poniedziałku do piątku
od godzin porannych do późnego popołudnia. Jest
to inicjatywa skierowana do tych uczniów, których
rodziców nie stać na płatne korepetycje. Serdecznie
dziękujemy wszystkim ofiarodawcom, którzy podczas
kwesty wsparli nasze działania.
Maria Rudawska
SALTROM NA YOU TUBE, FACEBOOKU I PICASSIE!
…I w związku z tym serdecznie zapraszamy do obejrzenia pokazu slajdów z akcji Salezjańskie Lato – Wakacje z Saltromem 2010 oraz 2009. Wystarczy w wyszukiwarkę You Tube wpisać „Salezjańskie Lato”, by
przenieść się z powrotem do ciepłych, słonecznych,
wakacyjnych dni i - ech… - powspominać, jak to się
na Mazurach czy w Sztutowie działo… Zapraszamy również na naszą stronę www.saltrom.krakow.pl
– tam znajduje się link do naszych wakacyjnych zdjęć
na Picassie. Co się zaś tyczy facebooka – hm, nic dodać, nic ująć, zostaje tylko polubić nas…
Maria Rudawska
SALTROMOWE IMIENINOWE ANDRZEJKI
W sobotę 27 listopada odbyły się SALTROMOWE ANDRZEJKI dla naszych żeglarzy. Zarazem
hucznie obchodziliśmy imieniny Komandora
Yacht Clubu Saltrom – księdza Andrzeja Króla.
Uroczystość rozpoczęła msza święta, a po niej
w programie był długo przez wszystkich wyczekiwany koncert szantowy, jeszcze dłuuuuższe
rozmowy przy małym co nieco (które w końcu
okazało się być całkiem dużym, jako że każdy coś
dobrego ze sobą przyniósł), oraz tańcowanie.
W sumie w tamten sobotni wieczór w Saltromie
bawiło się ponad 30 młodych – i nieco starszych
– żeglarzy. Mottem imprezy było stwierdzenie
Rudolfa Krautschneidera „żeglować dla mnie
znaczy przyjaźnić się”. Cóż, chyba niechcący udało nam się wprowadzić te słowa w czyn....
Diamentowy Jubileusz Kapłaństwa w Oświęcimskim Sanktuarium
W dniu 21 listopada w Sanktuarium Matki Bożej
Wspomożenia Wiernych w Oświęcimiu przeżyliśmy uroczystość Diamentowego Jubileuszu Kapłaństwa ks. Władysława Nowaka, który obecnie
pracuje w Szczyrku. Obok Jubilata w uroczystości wzięły udział siostry i krewni ks. Władysława,
przedstawiciele społeczności Szczyrku, a także ks.
Tadeusz Horwat i ks. Tadeusz Szamara. Życzenia
w imieniu wspólnoty złożył Czcigodnemu Współbratu, który przeżył jako kapłan 65 lat życia, dyrektor wspólnoty ks. Adam Paszek, a homilię podczas
Mszy świętej wygłosił ks. Marek Dąbek. Drogiemu
i Czcigodnemu Księdzu Władysławowi wszyscy życzymy plurimos annos.
Dzień Wdzięczności dla Rodziców
Już po raz piąty wspólnota salezjańska w Oświęcimiu przeżywała
Dzień Wdzięczności dla Rodziców,
podczas którego modlono się o
zdrowie, błogosławieństwo Boże i
potrzebne łaski dla rodziców salezjanów, sióstr salezjanek oraz księży diecezjalnych. Modlitwą objęto
również zmarłych rodziców. Uroczystość zainicjowana przed pięciu
laty z okazji 150. rocznicy śmierci
Matusi Małgorzaty jest w Zakładzie
Salezjańskim kontynuowana. Na
uroczystą Mszę świętą koncelebrowaną sprawowaną w intencji żyjących i zmarłych Rodziców przybyli:
Alicja i Jan Waliczek, Bożena Kachel,
Janina Szkiert, Maria i Stanisław
Drzyżdżyk, Helena Latawiec, Łucja
Paszek, Krystyna i Adam Szymeczko, Małgorzata i Teofil Stawowy,
Anna Policht, Janina Rochowiak,
Jadwiga Rodzinka, Zofia Goryczka,
Krystyna Dąbek, Teresa i Jan Ka-
znowscy, Monika Koziołek, Cecylia
Rozmus, Rozalia i Jan Cabała. Po
wspólnej modlitwie wszyscy zaproszeni udali się na posiłek. Wspólne
świętowanie zakończono wpisem
do Księgi Pamiątkowej Zakładu
Salezjańskiego oraz okolicznościowym zdjęciem. Wszyscy rozstali się
z nadzieją ponownego spotkania w
przyszłym roku.
Nagrodzeni za pracę.
Kilku pracowników naszej szkoły
na czele z jej dyrektorem ks. Zenonem Latawcem wzięło udział w
Inwałdzie w uroczystości wręczenia przyznanych im odznaczeń.
Ks. Latawiec otrzymał Srebrny
Krzyż Zasługi, p. Zbigniew Skibicki i p. Tadeusz Zemanek Złoty
Medal za długoletnią pracę, a p.
Zofia Włodarczyk i p. Bogdan
Zygmunt Srebrny Medal za długoletnią pracę. Gratulujemy!
Andrzejki w Polanie- zabawa dla dzieci
20 listopada Rada Rodziców wraz z Ochotniczą Strażą
Pożarną zorganizowały zabawę andrzejkową w świetlicy wiejskiej. Od 16 bawiły się dzieci, a od 20 dorośli. Zabawę prowadziła pani Dominika Podstawska, więc nie
zabrakło konkursów i niespodzianek. Grał pan Janusz
Krakowski, który jako jednoosobowa orkiestra spisał
się doskonale. Dzieci bawiły się bardzo dobrze i niechętnie ustąpiły miejsca dorosłym po godzinie 20. Ale po
kolei….Wchodząc do sali od razu było widać że to zabawa andrzejkowa po pięknych dekoracjach, przygotowanych przez panie Annę Dziubeła i Janinę Krauze przy
pomocy Grażyny i Lucyny Koncewicz, Małgorzaty Gałek i Iwony Caban. Na scenie uwagę przyciągały pięknie
namalowane maski weneckie bowiem główną atrakcją
zabawy, o czym informowano na plakatach był konkurs
masek. Ale pierwsza konkurencja to taniec na gazecie,
której powierzchnię konsekwentnie zmniejszano. Nie
można było oczywiście wystawić choćby paluszka za
gazetę nie mówiąc już o całej stopie. Nad prawidłowym
przebiegiem tego i innych konkursów czuwała pani Dominika oraz jej pomocniczki wróżki- Ala Podraza, Agnieszka, Myślińska, Mariola Rzeszowska, Jowita Funda-
14
wiadomości inspektorialne • listopad 2010
kowska i Iza Borzęcka. Wygrała para Zosia Myślińska
i Kacper Podstawski. Po pierwszych konkursowych
emocjach można było zjeść jak zwykle pyszne ciasta
przygotowane przez rodziców i wypić herbatkę, którą
podawały mamy. A gdy ktoś
miał ochotę na coś innego,
mógł skorzystać z bufetu
prowadzonego przez panią
Marcelinę Ostrowską i pana
Bogusława Borzęckiego. Zotem były tańce prowadzone
przez panią Dominikę z pomocą rodziców oraz karaoke, które prowadziła pani
Bernadetta Szkarłat wraz z
upływem czasu uczestnicy
zabawy coraz częściej zgłaszali się do prezentowania
swoich talentów wokalnych.
Stworzyły się nawet całkiem
ciekawe chórki! Kolejnemu
konkursowi towarzyszyło
dużo emocji sportowych,
bowiem dzieci podzielone
na drużyny maluchów i starszaków biegały w workach, z
piłką oraz slalomem. Liczyły się spryt i szybkość całej
drużyny! Zwyciężyła drużyna starszaków, no ale w
końcu to starszaki! Maluchy
i tak były dzielne! Dlatego nagrody ufundowane przez
Radę Rodziców w tym i w innych konkursach otrzymali wszyscy uczestnicy. Ostatnim i najważniejszym tego
wieczoru konkursem był konkurs masek oraz strojów.
Wiele dzieci było pięknie przebranych i miało fantastyczne maski, niektóre wykonane z pomocą rodziców
lub, jak powiedział Radek, „takiej pani”…. Może była to
jakaś wróżka wszak to była zabawa andrzejkowa? Jury
najbardziej spodobała się
maska Piotrka Wiercińskiego czyli maska niedźwiedzia
wykonana z pomocą siostry
Oli. Maska była naprawdę
ciekawa, bo był to nie tylko
pysk ale i łapy z pazurami.
Drugie miejsce zajęła Ola
Oskorip jako kotek a trzecie Oliwia Krakowska z
przedszkola jako smerfetka.
Przy obu tych pięknych maskach pomagały oczywiście
mamy. W międzyczasie grał
i śpiewał pan Janusz, o ile
pozwolili na to wykonawcy
karaoke. Prawie na koniec
imprezy moment, na który
wszyscy czekali z niecierpliwością- wróżby z wosku!
Pani Dominika z pomocą pana Janka Podrazy lali
wosk, a pani Małgosia Gałek pomagała odczytywać
co też każdemu przyszłość
przyniesie. Na koniec jeszcze dla ochłonięcia krótki
popis karaoke i trzeba było rozejść się do domu i ustąpić miejsca rodzicom. Im też w końcu należy się trochę
przyjemności.
Karolina Smoleńska
Prezentacja pt. „Bieszczadzkie zwierzaki” - okiem fotopułapki
Dnia 16 listopada 2010 roku nasza
szkoła gościła doktorantkę Uniwersytetu Jagiellońskiego z Krakowa z Wydziału Nauk o Ziemi p.
Katarzynę Bojarską, która przygotowała materiał zdjęciowy oraz
filmowy przedstawiający życie
zwierząt w polskich Bieszczadach.
Pani Katarzyna prowadzi badania
naukowe m. in. nad życiem niedźwiedzi w Bieszczadach. Materiał
ten został przygotowany z wykorzystaniem urządzenia fotopułapki, które funkcjonuje podobnie
jak fotoradar drogowy. Co chwilA,
uczniowie mogli usłyszeć interesujące informacje dotyczące prezentowanych zwierząt oraz sami
mogli odpowiadać na pytania zadawane przez prowadzącego. Dowiedzieliśmy się między innymi,
że sójka przedstawiana jest jako
„zdrajca”, gdyż ostrzega inne zwierzęta przed niespodziewanymi intruzami, że sarna jest mniejsza od
łani, że telemetria dotyczy nadajników zakładanych zwierzętom w
celu określenia ich położenia geograficznego, że niedźwiedź brunatny oraz grizzly to ten sam gatunek,
albo że jenoty przybyły do Polski
ze wschodu. Z bagażem nowych
wiadomości przyrodniczych, po
ponad godzinie wróciliśmy do
swoich klas, bardziej umotywowani do nauki, z przekonaniem, że
pogłębianie wiedzy może być pasjonujące i interesujące.
Autor: mgr Radosław Pasławski
pIERWSZA rocznica powstania chóru parafialnego
Właśnie mija 1. rocznica powstania chóru parafialnego. Tworzą
go amatorzy, którzy po prostu
lubią śpiewać. Nikt z nas nie jest
profesjonalistą. Początki chóru to
zeszłoroczny listopad tuż przed
obchodami Dnia Niepodległości.
To wtedy dosłownie garstka osób
zebrała się i poprosiła księdza Tadeusza o prowadzenie chóru. Potem dołączyli następni chętni. I
tak zaczęło się wspólne śpiewanie,
co piątkowe próby i niedzielne
uświetnianie Eucharystii. Po raz
pierwszy śpiewaliśmy właśnie na
uroczystej Mszy świętej 11.11.2009
roku. Potem były Cecylki- wspólne śpiewanie, które animował chór
na świetlicy 22 listopada w dniu
św. Cecylii- patronki muzyki koś-
cielnej. 6 stycznia występowaliśmy
na jasełkach, po których również
animowaliśmy śpiew. Pod koniec
stycznia chór kolędował po wsi
zbierając na zabawę choinkową- z
uzbieranych pieniędzy opłaciliśmy
orkiestrę, resztę przeznaczając na
gitarę chórową, z której także korzysta szkoła. Odbyło się spotkanie opłatkowe, potem spotkanie
wielkanocne a w maju integracyjny wyjazd w Tatry. Chór włączył
się także w organizację tegorocznego pikniku rodzinnego, występował między innymi w kabarecie „To i owo” oraz brał aktywny
udział w organizacji całej imprezy.
W czerwcu pożegnaliśmy księdza
Tadeusza, który odchodził z naszej
parafii, imprezą zorganizowaną w
Noc Świętojańską. Oficjalne pożegnanie odbyło się na Mszy świętej, na której ksiądz Tadeusz obiecał, że przekaże nas w dobre ręce
czyli swemu następcy. I tak się też
stało, bo po wakacjach opiekę nad
chórem przejął nowy katecheta ks.
Janusz Rabiniak. Chór ma wciąż
formułę otwartą, zapraszamy do
nas wszystkich lubiących śpiewać
lub grających na instrumentach.
Spotykamy się na próbach w każdy piątek po Mszy świętej. Wszystkich parafian prosimy o wsparcie
modlitewne w naszą rocznicę.
Karolina Smoleńska
16
wiadomości inspektorialne • listopad 2010
Dzień Niepodległości w Polanie
11 listopada świętowaliśmy 92. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. O godzinie 10 zebraliśmy się w kościele parafialnym na
uroczystej Mszy świętej, której przewodniczył ksiądz dyrektor Jarosław
Wnuk. I czytanie odczytał Jan Podraza-przewodniczący Rady Rodziców,
reprezentujący również leśników a
modlitwę wiernych Bogdan Borzęcki, reprezentujący polańską Ochotniczą Straż Pożarną. Psalm śpiewał
chór, który uświetniał również całą
liturgię. Dary do ołtarza przynieśli
Miłosz Smoleński jako przedstawiciel harcerzy- obraz Józefa Piłsudskiego, Jan Podraza przedstawiciel
leśników- flagę Polski, nauczyciele- Dominika Podstawska oraz Radosław Pasławski- chleb i wino. Po
uroczystym odśpiewaniu na koniec
Mszy hymnu „Te Deum” rozpoczęła
się piękna akademia przygotowana przez nauczycieli Andrzeja Majewskiego oraz Annę Stępniewską.
Brali w niej udział uczniowie szkoły
podstawowej, gimnazjum oraz najmłodsi- przedszkolaki, przygotowane
przez panią Basię Michno. Chór towarzyszył ze śpiewem. Patriotyczne
teksty wierszy i piosenek wzruszyły
niektórych do łez. Po akademii w
towarzystwie sztandaru szkolnego i
delegacji udaliśmy się na dawny plac
kościelny. W czasie przemarszu chór
prowadził śpiew pieśni patriotycznych, przygotowanych przez księ-
dza proboszcza, w który włączali się
wszyscy uczestnicy uroczystości.
Po przyjściu na plac kościelny gospodarz parafii ks. Stanisław Gołyźniak powitał wszystkich gości.
Następnie zapalono znicze, które
delegacje Urzędu Gminy w Czarnej,
harcerzy, leśników i strażaków oraz
mieszkańców Polany składały pod
skromnym pomnikiem- epitafium
kapłanów spoczywających w podziemiach dawnego kościoła parafialnego i na przykościelnym cmentarzu. Pan Majewski poprowadził
apel poległych, na którego wezwania
odpowiadały nasze służby mundurowe- leśnicy oraz strażacy. Odśpiewaliśmy również hymn narodowy.
Po uroczystościach na placu koś-
cielnym ksiądz proboszcz zaprosił
wszystkich zebranych na ciepły poczęstunek oraz dalsze świętowanie
do naszej świetlicy wiejskiej. Po wejściu do sali uwagę zwracała wymowna dekoracja w aranżacji Urszuli
Pisarskiej i Małgorzaty Kostańskiej,
wykonana przy pomocy Jana Pisarskiego, Czesławy Pisarskiej Gazdy,
Dominiki Podstawskiej i Karoliny
Smoleńskiej. Stoły udekorowano
pięknie zielonymi obrusami oraz
świecznikami z dodatkiem naturalnej brzozy, jesiennych liści, owoców
dzikiej róży i głogu. Na scenie były
brzózki i gałęzie dębowe oraz krzyże z datami rozbiorów oraz powstań
polskich i datą wybuchu pierwszej
wojny światowej, mapa Polski oraz
napis „Bo wolność krzyżami się mierzy”. Na brzozowych pieńkach paliły
się małe czerwone znicze potęgujące nastrój zadumy i refleksji. Zaraz
po wejściu podawano pyszny bigos
przygotowany przez panią Annę
Daniłów a zasponsorowany przez
księdza proboszcza oraz wspaniałe ,
domowe ciasta przygotowane przez
rodziców naszych uczniów. Obsługą
na sali zajęły się : Urszula Pisarska,
Czesława Pisarska- Gazda, Dominika Podstawska i Karolina Smoleńska.
W sprzątaniu pomagała harcerka
Aneta Borzęcka. Prócz poczęstunku na gości czekała nielada niespodzianka przygotowana przez księdza
katechetę Janusza Rabiniaka- pokaz
slajdów oraz wideoprezentacja z odbywającej się właśnie uroczystości.
To było niesamowite zobaczyć coś
co działo się niemal przed chwilą!
Jeszcze w czasie pokazu pożegnał się
z nami i podziękował za zaproszenie
wójt gminy Czarna pan Marcin Rogacki, ale jego zastępca pani Małgorzata Bartnik została z nami niemal
do końca imprezy. Po pokazie slajdów zaczęło się wspólne śpiewanie
oczywiście pieśni patriotycznych,
które prowadził ksiądz katecheta z
chórem parafialnym. A na koniec
ksiądz Janusz wyświetlił historyczny film o Józefie Piłsudskim. Warto
było zostać do końca i przeżyć ten
dzień w tak podniosłej i niezwykle
uroczystej atmosferze.
Karolina Smoleńsk
Konkurs biblijny
16 listopada w Polanie odbył się
konkurs biblijny dla uczniów szkoły
podstawowej. Wzięli w nim udział
Marta Stępniewska i Nina Smoleńska z klasy IV, Darek Oskorip i Witek
Michno z klasy V oraz Miłosz Smoleński z klasy VI. Konkurs dotyczył
ewangelii św. Mateusza. I miejsce ze
sporą przewagą nad innymi uczestnikami zajął Witek Michno, II Miłosz Smoleński a III Darek Oskorip.
Laureaci przechodzą dalej do etapu
gminnego, który odbędzie się w lutym. Ale wszyscy uczestnicy, nie tylko ci wygrani otrzymali pamiątkowe
dyplomy i nagrody od księdza Janusza na porannym słówku w szkole w
poniedziałek 22 listopada.
Karolina Smoleńsk
Leśnik w przedszkolu
16 listopada w naszym przedszkolu odbyły się zajęcia z edukacji leśnej. Prowadził je leśniczy z Polany
pan Jan Podraza. Spotkanie z leśnikiem odbyło się w
ramach cyklu „Poznajemy różne zawody”. Gdy nasz
gość wszedł do przedszkola, niektóre dzieci akurat rysowały więc dołączył do nich. Po paru minutach nastąpiło oficjalne przywitanie. Dzieci ładnie się przedstawiły i usiadły w kółku żeby wysłuchać opowieści
pana leśniczego jak również podzielić się z nim swoją
wiedzą na temat pracy leśnika. Pan Jan też się trochę
nowych rzeczy od przedszkolaków dowiedział, na
przykład gdy zapytał, na czym polega praca leśniczego i usłyszał że leśniczy zabija wilki i niedźwiedzie. To
tylko utwierdziło go w przekonaniu że takich spotkań
trzeba robić zdecydowanie więcej a edukację leśną zaczynać od najmłodszych. Zaczęły się opowieści o lesie
i jego mieszkańcach. Po tej ciekawej pogadance dzieci
otrzymały wspaniałe prezenty ufundowane przez Nadleśnictwo Lutowiska: piórniki z wyposażeniem a pan Jan
podarował dodatkowo od siebie książki z bajkami. Dzieci
nie pozostały dłużne i obdarowały gościa jesienną kompozycją z suchych traw i liści. Po zajęciach teoretycznych
18
wiadomości inspektorialne • listopad 2010
przedszkolaki ruszyły w teren. Nie
trzeba było nawet iść do lasu bo okazało się że ciekawe okazy leśne mają
pod nosem tuż obok przedszkola!
Ale grupa przedszkolaków powędrowała dalej nad rzekę oraz drogą
za stawami. Tam zobaczyły jakie
szkody wyrządzają bobry, które jak
się dzieci dowiedziały od leśniczego,
są pod ochroną. Poznały także różne
gatunki drzew i traw. Po przechadzce zgłodniały jednak i trzeba było
wracać do przedszkola na śniadanie.
Ciekawe kto następnym razem odwiedzi przedszkole i opowie o swoim ciekawym zawodzie?
Karolina Smoleńska
Koordynator przedszkola
Zbiórka harcerzy i zuchów
W sobotę 6 listopada po rozrywkach matematycznych zuchy i harcerze spotkali się z księdzem proboszczem i pod jego okiem ćwiczyli musztrę, którą
później prowadził Piotrek Kostański. Ksiądz uczył
też jak delegacja harcerzy czy zuchów powinna
składać znicze lub kwiaty uczestnicząc w różnych,
ważnych uroczystościach co przyda się już podczas najbliższych obchodów Dnia Niepodległości
w Polanie. Potem wszyscy wraz z opiekunami: ks.
Gołyźniakiem, Bernadettą Szkarłat i Karolina Smoleńską, wybrali się w kierunku łąk Rosolina, aby
tam zagrać w grę terenową „flagi”-polegającą
na tym, że jedna drużyna ma drugiej zabrać jej
flagę. Po tej zabawie i
przeprawie przez potokdobrze, że ksiądz przewiózł wszystkich autem,
nie trzeba było moczyć
nóg- nad strumieniem
zuchy i harcerze budowali szałasy. Powstały 4
i każdy z nich był inny.
Jeden z kamieni, inny z
gałęzi i igliwia, kolejny
z gałęzi i słomy i jeszcze
jeden z gałęzi, który wykorzystywał naturalne
ukształtowanie terenu a
jego podstawą były drzewa tam się znajdujące.
Jak podsumował ks. Pro-
boszcz, wszyscy spisali się na medal- każda z grup
miała pomysł na oryginalny i funkcjonalny szałas.
Po ocenie tej pracy przyszedł czas na naukę wyznaczania punktów w terenie za pomocą mapy i kompasu. A potem trzeba było już wracać do domu, bo
wszystkim kiszki zaczęły grać marsza. Dobrze, że
ksiądz proboszcz miał w zanadrzu cukierki, więc
nikt z głodu nie umarł.
Karolina Smoleńska
Utalentowani w Zespole Szkół Salezjańskich w Przemyślu
Występy utalentowanych to długoletnia tradycja w Zespole Szkół Salezjańskich w Przemyślu. Wiążą się ściśle
z obchodami dnia św. Cecylii, patronki chórzystów,
lutników, muzyków, organistów, a także zespołów wokalno-muzycznych. Cecylia urodziła się na początku
III wieku. Jako chrześcijanka złożyła ślub czystości i
pomimo że zmuszono ją do małżeństwa z ówczesnym
poganinem Walerianem, nie tylko nie złamała ślubu,
lecz jeszcze nawróciła swego męża i jego brata, Tyburcjusza. Wszyscy troje ponieśli śmierć męczeńską, która
datowana jest na okres panowania Aleksandra Sewera.
Atrybutami świętej są: anioł, instrumenty muzyczne
(cytra, harfa, lutnia, organy), płonąca lampka, miecz,
wieniec z białych i czerwonych róż (oznaczające niewinność i męczeństwo). Wspomnienie liturgiczne św.
Cecylii obchodzone jest 22 listopada. W tym czasie
w wielu szkołach organizowane są występy utalentowanych uczniów. W dniu 25 listopada o godz. 16.30
zorganizowano również koncert w Zespole Szkół Salezjańskich w Przemyślu. Swoje uzdolnienia zaprezentowali uczniowie gimnazjum oraz liceum. Artyści rywalizowali w czterech kategoriach: śpiew, taniec, skecz
oraz utwór instrumentalny. Poszczególne prezentacje
oceniało jury, przyznając punkty w skali od 1 do 5. W
pracach komisji konkursowej uczestniczyli nauczyciele
oraz gościnnie uczennica klasy maturalnej.Na widowni zasiedli zaproszeni goście, a wśród nich rodzice i
uczniowie wszystkich klas. Galę w profesjonalny sposób poprowadzili w duecie uczniowie reprezentujący
samorząd szkolny. Koncert rozpoczęła wokalistka, a
zarazem ubiegłoroczna laureatka, Natalia Szydło. Łącznie mieliśmy okazję obejrzeć siedemnaście występów.
Każdy z uczestników włożył sporo pracy, aby zaprezentować się z jak najlepszej strony. Występy były bardzo
starannie przygotowane, na najwyższym poziomie.
Wszyscy uczestnicy otrzymali upominki, dla zwycięzców poszczególnych kategorii przewidziano dyplomy
oraz nagrody. Występy utalentowanych zakończyły się
pełnym sukcesem.
Aneta Szymańska
Sprzątanie na cmentarzu Zasańskim
Już od trzech lat kilka razy do roku
grupa ministrantów i lektorów razem z ks. Opiekunem ks. Zbyszkiem wybiera się na cmentarz Zasański aby posprzątać grobowiec
salezjański. Takie gruntowne porządki mają miejsce przed Wszystkimi Świętymi i przed Wielkanocą.
Dzięki temu otoczenie grobowca
salezjańskiego wygląda bardzo
ładnie. Na zakończenie krótka
modlitwa i zadowoleni z dobrze
spełnionego czynu wracamy do
domów.
ks. Wójcik Zbigniew
20
wiadomości inspektorialne • listopad 2010
I Czwartek z ks. Hańderkiem w Przemyślu
Każdy I czwartek w naszej wspólnocie LSO jest wielkim przeżyciem. Najpierw spotykamy się na
Mszy św. w kościele, potem jest
nabożeństwo powołaniowe, a po
nim gromadzimy się w kaplicy ks.
Bosko na spotkaniu formacyjnym.
4 listopada do Przemyśla przybył
ks. Dyrektor WDM-u z Krakowa
ks. Jan Hańderek. W czasie Eucharystii ks. Jan przyjął 3 chłopców do
kandydatów, a potem odbyło się
ślubowanie Nowego Prezesa LSO
Wojciecha Picha. Po Mszy św. w
kaplicy odbyło się bardzo miłe
spotkanie rodziców, ministrantów
i lektorów z ks. Hańderkiem, który mówił o działalności LSO w
naszej Prowincji. Spotkanie przebiegało w bardzo miłej atmosferze i zakończyło się pamiątkowym
zdjęciem wszystkich obecnych.
Teraz będziemy gorliwie modlić
się o nowe, liczne i święte powoła-
nia kapłańskie, zakonne i misyjne
z naszej parafii.
Ks. Wójcik Zbigniew
NIE TAKA FIZYKA STRASZNA, JAK JĄ MALUJĄ
Projekt Feniks w Zespole Szkół Salezjańskich
M5 listopada 2010r. Zespół Szkół Salezjańskich w Przemyślu gościł dwóch pracowników Uniwersytetu Rzeszowskiego, p. Wojciecha Szajnę i p. Rafała Hakallę,
współprowadzących projekt Feniks realizowany w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego, Program
Operacyjny Kapitał Ludzki, 1/POKL/3.3.4/08. Projekt
ten adresowany jest do uczniów i nauczycieli gimnazjów
i szkół ponadgimnazjalnych. Celami programu adresowego do uczniów są m.in.:
• rozbudzenie zainteresowania naukami ścisłymi,
• wzmocnienie kompetencji naukowo-technicznych,
matematycznych i informatycznych,
• uzupełnienie i ugruntowanie wiedzy z fizyki,
• rozwinięcie zainteresowań poznawczo-naukowych.
Już drugi rok z rzędu młodzież salezjańska bierze udział
w tym projekcie, który zakłada takie działania jak:
• Zajęcia pozalekcyjne dla uczniów zorganizowane przez
nauczyciela fizyki, w wymiarze 2 godzin lekcyjnych tygodniowo. Celem zajęć jest rozszerzenie i pogłębienie
znajomości fizyki.
• Wizyty pracowników uczelni w szkole - wyjazdy pracowników uczelni do szkół z najatrakcyjniejszymi doświadczeniami i pokazami wykonywanymi w oparciu
o specjalne zestawy zakupione do realizacji projektu.
• Fizyka w praktyce – zajęcia dla uczniów na uczelni obejmujące wykład i pokazy fizyczne prowadzone
przez pracowników naukowych uczelni oraz warsztaty
doświadczalne w pracowniach poświęcone ciekawym
aspektom nauki pod kierunkiem pracowników naukowo-dydaktycznych uczelni.
Wszyscy uczniowie Zespołu Szkół Salezjańskich z
wielkim zainteresowaniem uczestniczyli w wykładach i
pokazach doświadczalnych prowadzonych przez gości,
którzy wytłumaczyli słuchaczom, dlaczego młodzież tak
bardzo boi się fizyki. Odpowiedź była prosta – bo jej nie
rozumieją. Dlatego właśnie projekt Feniks ma za zadanie
przybliżyć tę naukę oraz oswoić młodzież z badaniami,
które przecież dotykają naszego codziennego życia
B.Brożyniak
Spotkanie Młodych na Łosiówce
„Żniwo wprawdzie wielkie, ale
robotników mało” – te słowa
Chrystusa są zawsze aktualne,
zwłaszcza w dzisiejszych czasach, gdy tak mało jest powołań. W dniach 12-13 listopada
br. z naszej Parafii Św. Józefa w
spotkaniu powołaniowym wzięło udział 4 lektorów: Wojciech
Pich, Norbert Wojciechowski,
Michał Skrzymowski oraz Krystian Gerczuk. Chłopcy do Krakowa przyjechali wraz ze swoim Opiekunem ks. Zbigniewem
Wójcikiem. Ten czas spędzony
w Seminarium w gronie kleryków był dla nich bardzo ważny
i wartościowy. Kto wie, może w
sercu któregoś zakiełkowało ziar-
no powołania. Trzeba się modlić
w ich intencji i o nowe powołania
do kapłaństwa.
Ks. Wójcik Zbigniew
NOWI KANDYDACI U ŚW. JÓZEFA
W dzisiejszych czasach zachęcić
chłopców do służby przy ołtarzu
jest sprawą bardzo trudną (doskonale wiedzą o tym Opiekunowie
L.S.O). Ale mimo wielu trudności cieszymy się z tego faktu, że są
nowi kandydaci na ministrantów.
W dniu 04 listopada 2010 r. w pa-
rafii św. Józefa w Przemyślu, w I
czwartek miesiąca odbyło się przyjęcie nowych kandydatów. Do tego
zaszczytu zostało dopuszczonych
3 chłopców: DRAPAŁA Piotr, KOZUBIK Mateusz i PALUCH Rafał.
Po kilku tygodniach przygotowań,
prób i zbiórek chłopcy otrzymali komeżki i zostali kandydatami.
Duże słowa uznania i podziękowań należą się ich rodzicom. Mszy
św. przewodniczył ks. Dyrektor
WDM-u z Krakowa ks. Jan Hańderek i on też dokonał przyjęcia
nowych kandydatów. Od tej chwili
będą blisko ołtarza i będą mogli
służyć i przygotowywać się do tego
aby zostać ministrantami. Po Mszy
św. odbyło się spotkanie z Rodzicami.
Ks. Wójcik Zbigniew
Ks. Opiekun LSO
Ślubowanie Nowego Prezesa LSO
W dniu 30. 09.2010 r. odbyły się
wybory Zarządu Liturgicznej Służby Ołtarza w Przemyślu. Po całorocznej służbie podziękowaliśmy
Jakubowi Przerwie – ubiegłorocznemu Prezesowi za wszelkie dobro
i poświęcenie na rzecz wspólnoty.
Nowym Prezesem został wybrany
Wojciech Pich, a swoje ślubowanie
złożył uroczyście w czasie Mszy
św. na ręce ks. Dyrektora WDMu z Krakowa ks. Jana Hańderka w
dniu 04.11.2010 r. Nowemu Prezesowi życzymy gorliwości w pełnieniu służby Bożej przy ołtarzu.
Kierownik Liturgicznej Służby Ołtarza
Ks. Zbigniew Wójcik
22
wiadomości inspektorialne • listopad 2010
Turniej niepodległościowy dla LSO
Dzień 11 listopada jest dla nas Polaków, dniem szczególnym i wyjątkowym – dniem odzyskania niepodległości. Ks. Zbyszek Wójcik,
opiekun L.S.O w parafii Św. Józefa w
Przemyślu postanowił zorganizować dla chłopców Turniej niepodległościowy. Wzięło w nim udział
ponad 20 osób. Była to wspaniała
zabawa połączona z wysiłkiem, trudem i podnoszeniem swoich umiejętności. Ministranci i lektorzy byli
bardzo wdzięczni swojemu Opiekunowi za poświęcony im czas i za
zorganizowanie tego turnieju. Pragniemy również bardzo serdecznie
podziękować Panu Dyrektorowi II
LO w Przemyślu p. Arturowi Pichowi za to, że mogliśmy grać na
sali gimnastycznej gratis.
Ks. Wójcik Zbigniew
Turniej adwentowy w piłce halowej
Każda okazja jest dobra, aby pograć
w piłkę halową i miło i aktywnie spędzić wolny czas. ks. Zbyszek Wójcik
opiekun LSO w parafii św. Józefa w
Przemyślu postanowił zorganizować
dla chłopców kolejny Turniej w piłce halowej na rozpoczęcie adwentu.
Wzięło w nim udział ponad 20 osób.
Turniej odbył się 28 listopada 2010 r.
Ks. Wójcik Zbigniew
WYBORY SZEFA MINISTRANTÓW
W dniu 4.11 w kaplicy ks. Bosko
odbyła się nadzwyczajna zbiórka
wszystkich ministrantów, na której
został dokonany wybór Szefa Ministrantów. Od kilkunastu dni kandy-
daci prowadzili ożywioną kampanię
wyborczą. Dopiero w trzecim głosowaniu został wybrany Łukasz Baryła,
a vice szefem Kamil Choma. Takie
wybory odbyły się w parafii św. Józe-
fa po raz pierwszy w historii. Nowy
Szef będzie ściśle współpracował z
Prezesem LSO oraz ks. Opiekunem.
ks. Wójcik Zbigniew
Salos w Rzeszowie...
...na Nowym Mieście wychodzi z
wieloma propozycjami w kierunku młodzieży i dzieci. Działa tutaj
wiele sekcji, które dbają o wszechstronny rozwój młodego człowieka, zainteresowanego sportem.
Stowarzyszenie Lokalne Salezjańskiej Organizacji Sportowej ,,DON
BOSCO” prowadzi treningi z piłki siatkowej dziewcząt i chłopców
oraz piłki nożnej chłopców. Treningi dla każdej z dyscyplin odbywają się dwa razy w tygodniu, w kategoriach szkoły podstawowej oraz
gimnazjum. Zajęcia dla dziewcząt
kategorii młodszej odbywają się w
Szkole Podstawowej nr 11, zaś dla
kategorii starszej w ZSO nr 4, gdzie
trenują również przyszli piłkarze.
Chłopcy trenujący siatkówkę natomiast rozwijają swoje umiejętności
w Szkole Podstawowej nr 27. Prowadzone są także zajęcia z tenisa
stołowego w budynku oratorium.
Salezjanie, obok sportu przedstawiają także z propozycje wielu innych zajęć. Przy rzeszowskim oratorium funkcjonują takie grupy,
jak: Schola młodzieżowa, koło gitarowe czy też świetlica dla dzieci.
Chętna młodzież ma również okazję do uczestnictwa w spotkaniach
,,czwartkowych”, gdzie poruszane
są tematy budzące ciekawość młodych ludzi i stwarzające okazję do
dyskusji. Wszystkie zajęcia organizowane przez SALOS są bezpłatne
i stanowią doskonałą alternatywę
dla dzieci i młodzieży chcącej dobrze wykorzystać wolny czas. Więcej informacji na stornie www.sdb.
rzeszow.pl.
Agnieszka
Jesienny Turniej Żubra
Dnia 13 listopada 2010r. nasza drużyna brała udział w
„Jesiennym Turnieju Żubra”. Gościła nas drużyna SALOSU Staniątek z Kłaju. Pełne nadziei na zwycięstwo
wyruszyłyśmy z rzeszowskiej
stacji PKP, na podbój świata.
Droga przeminęła nam bardzo szybko, w bardzo miłej
atmosferze. Po zaznajomieniu się z planem rozgrywek,
udałyśmy się do szatni. Po
krótkiej rozgrzewce nadszedł
czas na oficjalne rozpoczęcie.
Tuż po nim odbył się inauguracyjny mecz. Naszymi
przeciwniczkami był zespół
ARMATURY Kraków. Rywalki łatwo wygrały po naszej dość słabej grze. Jednak
nie poddałyśmy się. Wierzyłyśmy, że możemy w kolejnym spotkaniu zwyciężyć. Po
kilkunastu minutach przerwy powróciłyśmy na boisko.
Ale i w tym meczu nic nie osiągnęłyśmy. Choć grałyśmy
zdecydowanie lepiej, w końcówce tie- breaka oddałyśmy
rywalkom punkty w decydującym momencie. Ta poraż-
ka sprowadziła nas na ziemię. Po obiadowej przerwie,
która przeminęła nam w radosnym nastroju, pełnym
żartów, przystąpiłyśmy do ostatniego spotkaniu z drużyną SALOSU Cortile Kielce.
Mecz ostatniej szansy- niestety, nasza drużyna jej nie
wykorzystała. Ostatecznie
zajęłyśmy VII miejsce, wyprzedzając jedynie drużynę Gimnazjum Numer 7 z
Rzeszowa. Choć turniej nie
ułożył się dla nas pomyślnie, wróciłyśmy do domu
zadowolone. Zobaczyłyśmy, czego nam brakuje,
czego należy się nauczyć.
Choć niektóre z nas odniosły kontuzje, do końca
byłyśmy pełne pogody ducha, radości. Turniej według każdej z nas został przygotowany bardzo starannie. Wszyscy- organizatorzy,
trenerzy i uczestnicy, byli naprawdę mili poza boiskiem,
gdzie nie było już rywalizacji. Oby więcej takich turniejów. Byle tylko nasza drużyna osiągnęła coś więcej.
24
wiadomości inspektorialne • listopad 2010
Wycieczka do oczyszczalni ścieków w Orzegowie
W środę 17 listopada już po raz drugi
część uczniów naszej szkoły wybrała się na lekcję w plenerze. Miesiąc
temu poznawaliśmy Śląski Ogród
Botaniczny. Tym razem postanowiliśmy wybrać się do oczyszczalni ścieków w Orzegowie. Organizatorkami
naszej wycieczki były panie mgr
Aleksandra Nycz oraz mgr Hanna
Synowiec. Skład uczestników naszej wycieczki niewiele się zmienił:
większość stanowiły osoby z klasy II
liceum o profilu biologiczno – chemicznym. Towarzyszyły im dwie licealistki z klasy I oraz trzy gimnazjalistki. Około godziny 13.20 wszyscy
amatorzy ekologii czekali już na parkingu przed szkołą. Po sprawdzeniu
listy obecności wsiedliśmy do zamówionego wcześniej minibusa i pojechaliśmy w kierunku Orzegowa. Po
dotarciu na miejsce bardzo rozbawił
nas fakt, iż musimy założyć maseczki ochronne z powodów bezpieczeństwa. Gdy wszyscy byliśmy już
„zamaskowani’”, mogliśmy rozpocząć naszą przygodę w oczyszczalni
ścieków. Na miejscu przywitał nas
pracownik tego miejsca, który miał
być naszym przewodnikiem. Nasze
spotkanie z oczyszczalnią rozpoczęliśmy od zapoznania się z głównymi zasadami dotyczącymi naszego
bezpieczeństwa na terenie zakładu.
Obejrzeliśmy również dokładny
plan rozmieszczenia poszczególnych
pomieszczeń oraz urządzeń znajdujących się na tym obszarze. Wreszcie
stanęliśmy oko w oko ze…ściekami. Zobaczyliśmy je w ogromnych
zbiornikach. Jak się dowiedzieliśmy,
miały one aż 12 metrów głębokości,
co czasami napawało mnie strachem, kiedy przechodziłam obok
nich. Każdy z nas liczył się z tym, że
jedziemy w miejsce, w którym zapach może nie być zbyt miły. Tak też
okazało się w rzeczywistości.
Kiedy zwiedzaliśmy pierwsze pomieszczenie, gdzie znajdowały się
sita i kraty, pierwszy raz tego dnia
mieliśmy okazję zapoznać się z tym
zapachem. Nasz przewodnik był
bardzo miły i - aby uprzyjemnić
nam wycieczkę - niektóre ze znajdujących się tam rzeczy przyrównywał,
np. do kakao, placków czy makaronu, co wywoływało u nas, ukryty za
maseczkami, uśmiech. Dowiedzieliśmy się tam wielu ciekawych rzeczy.
Okazało się, że zwiedzana przez nas
oczyszczalnia posiada urządzenia
rzadko spotykane w innych tego
typu zakładach, które służą do suszenia osadów ściekowych. Osady te
są bardzo przydatne, np. do nawożenia gleb i roślin w sposób naturalny.
Na końcu naszej wizyty obejrzeliśmy budynek, z którego zarządza
się wszystkim na obszarze zakładu.
Po około 40 minutach zwiedzania
oczyszczalni zmierzaliśmy już w
kierunku minibusa, którym udaliśmy się do domów. Podsumowując
nasz wyjazd, stwierdzam, że był on
bardzo ciekawy, ponieważ zapoznaliśmy się z informacjami pozwalającymi nam zbliżyć się do „zaplecza”
naszej egzystencji w myśl starożytnej sentencji: „Nic, co ludzkie, nie
jest mi obce”. Mam nadzieję, że w
przyszłości będzie organizowanych
więcej takich wycieczek, które pozwolą nam na własne oczy zobaczyć
i cenić pracę innych, o których tak
często zapominamy.
Karolina Bauszek
Wieczór Talentów - Cecylka 2010
18 listopada br. odbyło się tradycyjne spotkanie artystyczne zwane „ Cecylką ”. Jak sama nazwa wskazuje, wydarzenie to ma związek ze wspomnieniem św.
Cecylii - patronki chórów i muzyków, które przypada
22 listopada. „ Cecylka ” pozwala wszystkim uczniom
naszej szkoły, absolwentom, jak również zaproszonym gościom zaprezentować swoje zdolności artystyczne. Nad całą imprezą czuwał ks. mgr Mirosław
Niechwiej. Tegoroczny Wieczór Talentów rozpoczął
Ks. Dyrektor Andrzej Rolnik, który wygłosił słowo
wstępne. Prowadzącymi imprezę byli uczniowie kl.
III A gimnazjum - Klaudia Ciszewska i Karol Kawka.
W tym roku swoje talenty zaprezentowało aż 31 osób.
Większość młodych artystów wykonywała utwory
muzyczne o tematyce religijnej, a także świeckiej, śpiewając, a niejednokrotnie również grając na różnych
instrumentach. Monika Kaczmarska i Patrycja Żelazek zaprezentowały taniec indyjski, a Marysia Kiszka
- taniec nowoczesny. Mogliśmy podziwiać również
Kingę Łuczak we wspaniałym pokazie gimnastyki artystycznej. Wśród tancerzy na uwagę zasługują również Mateusz Simkiewicz i Wojtek Błędowski, którzy
wykonali taniec Jump Style. Tegoroczną debiutantką
o dziewczęcym głosiku była nasza koleżanka z klasy I A gimnazjum Julia Piorun. Wykonała ona dwa
utwory: „ O niebo lepiej ” z repertuaru Mieczysława
Szcześniaka oraz „ Heal the Word ” Michaela Jacksona. Na szczególną uwagę wśród wokalistek zasługuje
Aneta Woszczyńska, która wykonała piosenkę pt. „
Miłości szlak ”. Nie brakowało również mocnych wrażeń. W tej dziedzinie prym już od kilku lat wiedzie zespół P’O’L. Nowością w tegorocznej „ Cecylce ” były
przerywniki, w czasie których losowano osoby z grona
pedagogicznego. Nauczyciele mieli za zadanie zaśpiewać piosenkę wybraną z proponowanej listy utworów
karaoke. Wśród wylosowanych nauczycieli pierwszym
wykonawcą był Ks. Dyrektor wspierany wokalnie przez
pana mgr. Jacka Mileja w utworze pt. „ Chłopaki nie
płaczą ”. Całej imprezie towarzyszyła miła i radosna
atmosfera. Wysoki poziom artystyczny tegorocznych
wykonawców został doceniony gromkimi brawami.
Niech św. Cecylia wspiera młodych artystów i mobilizuje ich do dalszego kształcenia swoich talentów.
Karol Kawka
Święto Odzyskania Niepodległości
11 listopada 1918 roku był na pewno dla Polaków
jednym z najszczęśliwszych dni w życiu. Wtedy Polska odzyskała niepodległość. Dziś obchodzimy 92.
rocznicę tego wydarzenia. Na domach i ulicach powiewają biało – czerwone flagi, rozbrzmiewa „Mazurek Dąbrowskiego” , a w naszej szkole … Obchody
tej uroczystości rozpoczęliśmy Mszą świętą, podczas
której szczególnie zaangażowali się: Łukasz (czytanie),
Ada (psalm), Marysia i Ania (modlitwa wiernych). Na
ołtarzu zostały złożone dary symbolizujące niepodległość państwa polskiego:
- kwiaty – wdzięczność za otrzymaną wolność,
- świeca – światło rozjaśniające trudne chwile naszego
narodu,
W„Sztuką jest oddać życie za ojczyznę
ale jeszcze większą dobrze dla niej żyć”
kardynał Stefan Wyszyński
- krzyż – cierpienie w latach niewoli,
- flaga – niepodległość.
Następnie uczestniczyliśmy w akademii, podczas której
podróżowaliśmy w czasie. Na początku przenieśliśmy się
w przyszłość - do 2119 roku. Uczniowie pewnej klasy zastanawiali się wówczas, co oznacza data 11 listopada. Nagły zwrot akcji skierował nas w lata wojny. Zostały nam
przedstawione dzieje powstań i zrywów wolnościowych
narodu polskiego. Gdy znaleźliśmy się ponownie w roku
2119, każdy znał odpowiedź na pytanie nauczyciela. Scenariusz tej akademii napisała nasza koleżanka Wiktoria
Czotyrbuk, a pieczę nad całością sprawowała nasza wychowawczyni pani mgr Katarzyna Jendrusiewicz.
Anna Kaczmarek
Śladami Fryderyka Chopina
W dniach 10 – 14 listopada dla
uczczenia 200. rocznicy urodzin
Fryderyka Chopina został zorganizowany przez Salezjański Zespół
Szkół Publicznych „Don Bosko” w
Świętochłowicach wyjazd do Paryża. Uczestnikami wyprawy byli:
dyrekcja szkoły, nauczyciele, rodzice i uczniowie. Naszym celem
było odnalezienie śladów z życia
wielkiego kompozytora. Zobaczyliśmy kamienicę przy Boulevard
Poissonière gdzie znajdują się tablice upamiętniające pobyt naszego
wieszcza na obczyźnie, oraz Place
Vendôme 12, miejsce, gdzie Fryderyk Chopin chorował i zmarł.
Kulminacyjnym punktem programu była modlitwa i zapalenie zniczy przed pomnikiem pianisty na
słynnym cmentarzu Père Lachaise.
Będąc w Paryżu, nie sposób pominąć główne atrakcje turystyczne,
tzn. wyjazd na wieżę Eiffle’a, spacer po wzgórzach Montmartre,
wizyta w Bazylice Sacre Coeur,
zwiedzenie Pól Marsowych, Pałacu Sprawiedliwości, Placu Pigalle, Moulin Rouge oraz sławnych
Pól Elizejskich (oświetlonych już
świątecznymi ozdobami), zwieńczonych Łukiem Tryumfalnym.
Najlepszym sposobem na zakoń-
czeniem dnia był rejs statkiem po
Sekwanie, podczas którego można
było zobaczyć piękno i rozmach
architektury miasta oraz poczuć
atmosferę zasypiającego Paryża.
Odwiedzając Luwr, Wersal i Zamek Fontainebleau, można było
porównać dawne siedziby królów Francji, zobaczyć zgromadzone zbiory z czasów imperium
oraz poczuć przepych i rozmach
dworów. Sama miejscowość Fontainbleau jest odzwierciedleniem
Francji w jej najlepszym wymiarze.
Wąskie i kręte uliczki, domki z kamienia, sklepiki oraz świeże pachnące bagietki. W drodze powrotnej
zatrzymaliśmy się w Pradze gdzie
zwiedziliśmy m.in. Zamek Praski
- największy zamek średniowieczny
na całym świecie , Most Karola jeden z najstarszych w Europie Środkowej oraz staromiejski zegar astronomiczny „Orloj“. Podczas wyjazdu
uczestniczyliśmy także w mszach
świętych, które odprawił Ks. dyr.
Andrzej Rolnik w dwóch niesamowitych miejscach : w kościele Saint
26
wiadomości inspektorialne • listopad 2010
- Severin, w dzielnicy łacińskiej
Paryża oraz w Katedrze św. Wita,
Wacława i Wojciecha – siedzibie
arcybiskupów praskich. Zdjęcia
i pamiątki przywiezione przez
uczestników wyprawy pozostaną najlepszym wspomnieniem z
przeżytych chwil w nadchodzące
długie, jesienne wieczory. Pomysłodawczyniami wyjazdu były nauczycielki szkoły Alina Wojdyło i
Aleksandra Stefanik
Z ekologią za pan brat
Od tego roku szkolnego w naszej szkole działa prężnie
koło ekologiczne. Tym razem spotkaliśmy się 4 listopada wraz z młodszą grupą Salezjańskiego Wolontariatu
Misyjnego. Naszym celem był udział w wykładzie na
temat Milenijnych Celów Rozwoju. Zajęcia przeprowadzili przedstawiciele ekologów z Klubu Gaja. Jest
to organizacja zajmująca się ochroną środowiska naturalnego i prawami zwierząt w Polsce. Na początku
spotkania każdy z nas został zapoznany z treścią Milenijnych Celów Rozwoju oraz wypełnił test wiedzy,
za który jednak nie groziły nam złe oceny. W trakcie
wykładu mogliśmy usłyszeć wiele ciekawych informacji na poruszany temat oraz dowiedzieć się kilku
pożytecznych ciekawostek, które można zastosować w
praktyce. Dodatkowo szukaliśmy rozwiązań, jakie my
możemy stosować w codziennym życiu, aby chronić
środowisko. Zostaliśmy także zmobilizowani do ubrania rysunkowego wolontariusza w dobre cechy, które
pomagają w jego pracy. Pod koniec wykładu mieliśmy
okazję do wymiany doświadczeń w sferze wolontariatu. Otrzymaliśmy także pamiątkowe broszury o tematyce ekologicznej. Pomimo późnej godziny i bardzo
długich zajęć każdy z nas mógł wynieść z tych paru
godzin coś pożytecznego. Myślę, że będziemy stosować te dobre rady w przyszłości.
Marta Różacka
Spotkanie z teatrem –„Dziady”
„ Ciemno wszędzie, głucho wszędzie…”, czyli spotkanie z „ Dziadami ”
Nadszedł listopad, czyli miesiąc wspomnień o bliskich, którzy odeszli, wspólnej modlitwy, zadumy,
refleksji nad życiem i śmiercią. Nieprzypadkowo w
tym właśnie czasie uczniowie klas pierwszych gimnazjum zapoznają się z utworem Adama Mickiewicza pt. „Dziady cz. II.” Aby pełniej zrozumieć istotę
myśli wieszcza, nasze panie polonistki – mgr Lucyna
Warzecha i mgr Barbara Jankowska – zaproponowały nam, czyli gimnazjalistom klas I A i B, obejrzenie
przedstawienia w Teatrze Nowym w Zabrzu, gdzie
udaliśmy się 3 listopada. Reżyserem spektaklu była
Irena Jun. Wywarł on na nas duże wrażenie. Uważamy, iż słusznie został uhonorowany nagrodą Złotej
Maski za scenografię, której twórcą był Jerzy Kalina.
Sceny wyglądały bardzo realistycznie dzięki efektom
specjalnym, co wzbogacało nasze doznania. Klimat,
emocje i nastrój potęgowała dobrze dobrana muzyka,
która pobudzała naszą wyobraźnię. Jej autorką była
Marzena Mikuła - Drabek. Ciekawym rozwiązaniem
był sposób realizacji polegający na tym, że przedstawienie nie toczyło się tylko na scenie, ale również
wśród publiczności, co umożliwiało większy kontakt
widza z aktorem. Widz czuł się tak, jakby brał udział w
odgrywanych wydarzeniach. Sądzimy, że „Dziady cz.
II” są dość trudnym utworem do przedstawienia i zainteresowania nim młodzieży. Tym bardziej aktorom
oraz twórcom spektaklu należą się ogromne uznanie i
duże brawa. Po obejrzeniu widowiska uczniom naszej
szkoły pozostało wiele pozytywnych emocji, dlatego
gorąco polecamy je wszystkim. Naprawdę warto to
zobaczyć!
Uczennice I a Marcelina i Alicja Kubies
Na krakowskim Kazimierzu
W pierwszą sobotę listopada wybraliśmy się na wycieczkę do Krakowa. Organizatorkami tego wyjazdu
były panie: mgr Marta Mazur, mgr Dorota Szczyrba i
mgr Katarzyna Jendrusiewicz. O godzinie 8.15 wszyscy zwarci i gotowi, aczkolwiek nieco zaspani, stawiliśmy się na dworcu kolejowym w Katowicach. Tam
otrzymaliśmy identyfikatory. Dwugodzinna podróż
upłynęła nam szybko na rozmowach, grach i zabawach.
Przy wyjściu z dworca czekała już na nas pani Marcelina Zając - nasz przewodnik. Najpierw poszliśmy w
stronę Barbakanu, by podziwiać tę wspaniałą XVIwieczną twierdzę obronną, a także pozostałości po mu-
rach obronnych miasta.W drodze na Kazimierz- tzw.
„żydowską dzielnicę” Krakowa – zatrzymaliśmy się na
Rynku, aby móc zobaczyć słynne Sukiennice, a także
pomnik naszego wieszcza narodowego - Adama Mickiewicza. Gdy dotarliśmy na Kazimierz, zatrzymaliśmy się przed pomnikiem poświęconym pamięci ofiar
Holocaustu i symbolicznym cmentarzem. „Zginęło tutaj 65 tysięcy ludzi”- głosił napis. Świadomość tego faktu była dla nas zdumiewająca. Następnie przeszliśmy do
Synagogi Starej. Obejrzeliśmy tam dokładnie wszystkie
eksponaty w gablotach, tym samym przybliżyliśmy sobie kulturę i religię żydowską, które są niezwykle cieka-
we. Dowiedzieliśmy się sporo na temat życia codziennego Żydów, poznaliśmy ich święta i tradycje. Mieliśmy
okazję skopiowania fragmentu Tory wspólnymi siłami.
Od tej pory pojęcia takie, jak szabas, Tora czy menora nie są już dla nas czymś nieznanym.Po zwiedzeniu
Synagogi udaliśmy się na Wawel. W jego podziemiach
znajdują się grobowce wybitnych Polaków, m. in. pary
prezydenckiej. Przeszliśmy potem do Katedry wawelskiej, w której wnętrzu podziwialiśmy, m. in. sarkofagi
władców Polski i przypomnieliśmy sobie zarys historii
naszego narodu. Ponieważ nadszedł koniec formalnego zwiedzania miasta, podziękowaliśmy pani prze-
wodnik. Kolejnym punktem wycieczki był czas wolny.
Wszyscy podzielili się na małe grupy i udali tam, gdzie
tylko mieli ochotę. My znaleźliśmy bardzo przytulny
Art Club „Błędne Koło”, gdzie wypiliśmy najlepszą pod
słońcem gorącą czekoladę, która przyczyniła się do regeneracji naszych sił, tym bardziej że prawie cały dzień
spędziliśmy w terenie, a wiatr dawał się nam we znaki.
Po dwóch godzinach wszyscy punktulnie przybyli na
miejsce zbiórki, by udać się w podróż powrotną. Dzień
był pełen wrażeń i pozytywnych emocji. Z niecierpliwością czekamy na następną wycieczkę.
Justyna Niemczak
Maturzyści z wizytą u Herkulesa, Łokietka i Kraka
Jesień - to czas wycieczek klas maturalnych. Również
my, czyli uczniowie klasy III B liceum, postanowiliśmy
wybrać się w jakieś ciekawe miejsce wraz z opiekunkami: naszą wychowawczynią- panią mgr Barbarą Jankowską i panią mgr Agnieszką Jędrusik. W tym roku
szkolnym naszym celem była Jura Krakowsko-Częstochowska, a dokładniej - miasteczko Korzkiew. 18 października, o godz. 8:00 rozpoczęliśmy naszą wędrówkę.
Zaczęło się od wizyty w Ojcowskim Parku Narodowym.
Po wspinaczce dotarliśmy do zamku Pieskowa Skała,
z którego murów rozpościerał się piękny widok na las
w jesiennych barwach. To od razu zmobilizowało nas
do wyjmowania aparatów fotograficznych i robienia
pierwszych zdjęć. Niestety, w poniedziałek zwiedzanie
zamku nie jest możliwe, dlatego musieliśmy zadowolić się chwilą przerwy na dziedzińcu oraz oglądaniem
ogrodów z góry. Następnie jedną z wielu wyboistych
ścieżek leśnych udaliśmy się na dół. Ku naszemu zaskoczeniu bardzo szybko dotarliśmy do wielkiego wapiennego ostańca, czyli słynnej Maczugi Herkulesa.
Po szybkim sprawdzeniu informacji w podręcznym
Internecie i rozwianiu wątpliwości niedowiarków ruszyliśmy do autokaru, aby udać się do kolejnego celu
naszej podróży, jakim były ruiny zamku w Ojcowie
oraz Grota Łokietka. W jaskini - legendarnej kryjówce
Władysława Łokietka - udało nam się zobaczyć żywe
nietoperze. Przewodnik opowiedział nam wiele ciekawostek na temat pochodzenia groty oraz wydarzeń,
które - według legend - miały w niej miejsce. Po tych
atrakcjach czekał nas długi powrotny spacer na parking
autobusowy. Pół godziny jazdy i mogliśmy wykończeni
wyjąć nasze torby z bagażnika i - powłócząc nogami
- udać się do naszego ośrodka. Pierwszy widok nie był
imponujący, ale jako że z natury jesteśmy optymistami, postanowiliśmy stawić czoła wyzwaniu. Dopiero,
gdy emocje opadły, każdy z nas usłyszał burczenie w
swoim brzuchu, więc udaliśmy się na upragnioną kolację, po której wspólnie oglądaliśmy film, a potem
rozpoczęły się nocne Polaków rozmowy. Drugi dzień
wycieczki przywitał nas pochmurnym niebem. Po
śniadaniu, wyposażeni w peleryny i parasolki, wybraliśmy się na spacer. Spragnieni atrakcji pojechaliśmy
miejscowym busem do Skały. Chociaż wielkość miejscowości przypominała duże osiedle mieszkaniowe,
znalazło się tam miejsce, aby zrobić zakupy czy zjeść
pizzę. Mimo pierwotnego pomysłu pieszej wędrówki
do Korzkwi, jednak wróciliśmy również busem, który
z trudem znosił liczbę osób, jaka w nim się znalazła.
Podczas powrotu odwiedziliśmy również zabytkowy
zamek, który został odrestaurowany i przekształcony
w hotel. Nie udało nam się jednak obejrzeć wnętrza,
gdyż trwały przygotowania do uroczystości weselnych.
Po powrocie ze spaceru zostało nam trochę czasu do
kolacji, a że nowe pomysły pojawiają się w naszych
głowach nieustannie, postanowiliśmy zaskoczyć naszą
panią wychowawczynię i …poprzebierać się. Zabawy
przy tym było sporo, a i integracja klasowa zaistniała w
pełni. Wieczór to wspólna gra w kalambury i inne gry
drużynowe oraz tradycyjnie wielogodzinne dyskusje.
Ostatnim dniem naszej wycieczki była środa. Szybkie
śniadanie, sprzątanie i wyjazd do Krakowa. Pierwszym
punktem naszego zwiedzania dawnej stolicy Polski
było muzeum Stanisława Wyspiańskiego, w którym
znajdują się jego obrazy, szkice przedstawiające witraże
czy zaprojektowane przez niego meble. Na wycieczce
zadbaliśmy nie tylko o rekreację, ale także pogłębianie
wiedzy polonistycznej. Tuż obok muzeum znaleźliśmy
sklep z aparaturą do wyrobu baniek mydlanych. Kilku
z nas skorzystało z okazji i dało się zamknąć w ogromnej bańce; namówiliśmy do tego również naszą wychowawczynię. Następnie znaleźliśmy się na Rynku, gdzie
indywidualnie lub grupowo odwiedzaliśmy te miejsca,
które każdy z nas chciał zobaczyć. Później nadszedł
czas na wspólne zdjęcie i spacer do kościoła ojców
franciszkanów W świątyni mieliśmy okazję zobaczyć
na żywo słynne witraże Stanisława Wyspiańskiego, które wcześniej obejrzeliśmy na szkicach, jak również inne
dzieła tego artysty. Pełni wrażeń powędrowaliśmy do
autokaru, który czekał na nas na krakowskich Błoniach
i wyruszyliśmy w podróż powrotną do domu. Niestety,
była to nasza ostatnia klasowa wycieczka. Dziękujemy
naszym paniom opiekunkom za to, że umożliwiły nam
zorganizowanie tej wyprawy. Mimo iż nie wszystko
było takie, jak się spodziewaliśmy, możemy uważać ją
za udaną. Każdy z nas z pewnością na długo zapamięta
te trzy październikowe dni.
Marta Różacka
28
wiadomości inspektorialne • listopad 2010
Czuwanie z Maryją
W nocy z 24 na 25 października 7 uczniów z naszej szkoły wraz z opiekunem- ks. mgr. Zbigniewem Święchem
wzięło udział w całonocnym czuwaniu u stóp Wspomożycielki Wiernych w Sanktuarium Maryjnym w Oświęcimiu. Nasze modlitewne spotkanie rozpoczęliśmy
Apelem Jasnogórskim, po którym ks. proboszcz Marek
Dąbek przedstawił nam historię sanktuarium. Kolejnym
punktem naszego czuwania była katecheza ks. Antoniego
Balcerzaka, który mówił o wartościach chrześcijańskich
zapominanych często przez ludzi żyjących w dzisiejszym
świecie. Po zakończeniu konferencji mieliśmy czas na
własną refleksję nad usłyszanym słowem. Następnym
punktem programu było modlitewne przygotowanie do
Mszy świętej: wystawienie Najświętszego Sakramentu
i okazja do spowiedzi świętej. Punktualnie o północy
rozpoczęła się uroczysta Msza święta. Po wspólnie przeżytej Eucharystii udaliśmy się do jadalni, aby napełnić
nasze puste już żołądki. Później udaliśmy się do budynku szkoły, aby w czasie tańca się nieco rozruszać, a także
zawrzeć nowe znajomości. Potem wróciliśmy z powrotem do kościoła na modlitwę różańcową. Później odbyło się losowanie przypisanych do obrazków numerków,
które każdy z nas otrzymał na początku czuwania.
Nagrodami były książki o św. Janie Bosko oraz replika
obrazu Matki Bożej Wspomożycielki Wiernych, który
znajduje się w głównym ołtarzu sanktuarium. Następnie osoby, które w czasie wakacji przebywały na misjach, na Ukrainie, podzieliły się swymi wrażeniami z
tej fantastycznej przygody. Potem wspólnie zaśpiewaliśmy kilka piosenek, świetnie się przy tym bawiąc. Na
zakończenie czuwania ks. proboszcz tamtejszego sanktuarium udzielił nam uroczystego błogosławieństwa na
drogę do domu. Po opuszczeniu kościoła udaliśmy się
na dworzec PKP, skąd o 6.35 wyruszyliśmy w drogę powrotną do Katowic. Byliśmy dumni z siebie, że pokonaliśmy zmęczenie i poświęciliśmy tę noc Bogu, Matce
Bożej i bliźniemu.
Łukasz Drzymała
Andrzejki w Witowie !
Dzieci i młodzież z Liturgicznej
Służby Ołtarza, schole od sióstr oraz
z Parafialnej Orkiestry Dętej i kursu
tańca nowoczesnego przeżyli zabawę
andrzejkową. Zabawę poprzedziły:
Msza św. z nabożeństwem ekspiacyjnym za mordowanie dzieci nienarodzonych aborcją i in vitro, jako
łączność jednej modlitwy z Ojcem
św. Benedyktem XVI, które prowadził ks. Piotr Szeląg. Po modlitwach
w kościele wszyscy zgromadzili się
w salce oratoryjnej na plebanii, gdzie
po modlitwie i błogosławieństwie
rozpoczęła się zabawa. Przybyło
ponad osiemdziesiąt osób. Didżeje:
Tomasz Toczek i Robert Frączek ruszyli do akcji i młodzi poszli w tany.
Zabawy i wróżby prowadziła p. Małgorzata Zawadzka, opiekunka scholi,
zaś bufet p. Danuta Gacek i Małgorzata Frączek. Była też obecna siostra
zakrystianka s. Stanisława Drzymała. Odwiedzili nas też rodzice z ciepłym ciastem i słodkimi napojami.
Wspólne zabawy taneczne, skecze,
wróżby i pełne humoru zawody w
jedzeniu ciepłych lodów połączyły
wszystkich w jedną wspólnotę młodych ludzi, którzy są zaangażowani
przy kościele czy kaplicach w Witowie. Co radosne i przyjemne, szybko
się kończy. Północ już blisko, a to już
Adwent 2010, stąd wspólne wieczorne modlitwy z błogosławieństwem
na drogę i dobrymi życzeniami
owocnego przeżywania Adwentu i
zaproszeniem wszystkich na Roraty
przez ks. Krzysztofa Pilarza. A kiedy
następna zabawa ? Do zobaczenia
na ostatkach ! A po drodze opłatki
i zawody narciarskie ku pamięci patrona Szkoły w Witowie ks. Leona
Musielaka na stoku „Uboc”.
Dzień Zaduszny
Już drugi rok odprawiamy wszystkie Msze św. na cmentarzu w Dzień Zaduszny o godz. 7.00, 8.00, 9.00 i o 17.00
z procesją różańcową z wypominkami listopadowymi po
cmentarzu. Duża frekwencja wiernych świadczy o tym, że
są potrzebne Msze św. na cmentarzu. Najwięcej wiernych
było na Mszy o 7.00, 9.00 i jeszcze więcej o 17.00. Procesja po alejce cmentarza przy świetle lampionów daje
skupiony i pobożny nastrój do modlitwy za zmarłych.
Święto św. Huberta w Witowie
Jak co roku w sobotę po dniu wspomnienia św. Huberta
świętowali z polowaniem i posiadami przy ognisku myśliwi Koła Łowieckiego „Wspólnota” w Witowie. Uroczystości rozpoczęła Msza św. przy kapliczce św. Huberta na
Polanie Siwej. Zebrało się ponad 40 myśliwych z naganiacami. Mszę św. z kazaniem przypominającym sylwetkę św.
Huberta oraz zachętą do prawdziwej i rzetelnej ochrony
przyrody i zwierząt wygłosił i odprawił ks. Krzysztof Pilarz.
Na koniec Mszy św. w ramach końcowego błogosławieństwa nastąpiła ceremonia poświęcenia i błogosławieństwa
myśliwych ze strzelbami, psami przez wstawiennictwo św.
Huberta z modlitwą ku jego czci. Każdy myśliwy otrzymał
obrazek z modlitwą i wizerunkiem św. Huberta. Po błogosławieństwie nastąpiła uroczysta przysięga trzech nowych
myśliwych według przepisanego ceremoniału. Przysięgający składali przysięgę na klęcząco i mieli swoich chrzestnych,
którzy trzymali prawe ręce na ich ramieniu. Po tej ceremonii
wszyscy rozjechali się na polowanie, by w godzinach popołudniowych powrócić na posiady przy ognisku z bigosem z
dziczyzny na Polanie Siwej.
Wszystkich Świętych w Witowie
Dzień Wszystkich Świętych 2010r. odbywał się w słonecznej scenerii. Msze św. tylko w kościele o 7.00, 9.00 i 18.00. Procesja
na cmentarz z pierwszą stacją w kościele o
godz. 10.30 i następne cztery stacje to: w
bramie cmentarza, przy obelisku przodków w Witowie i Sługi Bożego JPII, na
środku cmentarza oraz przy krzyżu cmentarnym. Przy każdej stacji wypominamy
zmarłych w wypominkach listopadowych.
Mszę św. prowadzi ks. Pilarz Krzysztof ,
kazanie głosi ks. Piotr Szeląg i spowiada ks.
dyr. Wojciech Strzelecki. Towarzyszy nam
schola parafialna i LSO. Duża frekwencja
wiernych parafian z Witowa i wiernych
spoza Witowa. Zadbany każdy grób i porządek na całym cmentarzu dają rodzinną
atmosferę łączności ze zmarłymi.
Zaduszki andrzejkowe Związku Podhalan w Witowie
W niedzielę 14 listopada 2010r.
Związek Podhalan z Ochotniczą
Strażą Pożarną, jak co roku zorganizowali w Remizie OSP w Witowie
„zaduszki andrzejkowe”. roczystość
rozpoczęła się o godz. 18.00 z wprowadzeniem programu uroczystości
przez prezesa Związku Podhalan
p. Piotra Kopcia. Na długim stole przygotowane kwiaty i rzędem
ustawione znicze, które każdy mógł
zapalić dla swoich zmarłych wymieniając ich imiona i nazwiska szczególnie zmarłych ze ZP i OSP w Witowie w ostatnich latach. Modlitwę
poprowadził ks. Krzysztof Pilarz.
W nastrój modlitwy wprowadziła
nas pieśń o mogile młodzieżowej
scholi parafialnej i kapeli góralskiej
z obrazem slajdu naszego cmentarza z widokiem krzyża papieskiego,
obeliska JPII i przodków Witowa.
Później wspomniane wypominki
z zapaleniem zniczy i modlitwą:
Wieczny odpoczynek... i Dobry
Jezu... W wypominkach nie zabrakło nazwisk księży salezjanów, którzy pracowali w Witowie na czele z
bp. Adamem Śmigielskim. Uwieńczeniem wypominków była modlitwa w litanii za zmarłych z błogosławieństwem i pieśnią góralską o
śmierci i zmartwychwstaniu. Dalszą częścią były występy naszych
dzieci i młodzieży, śpiew i recytacja wierszy związanych z tematem.
Klaudia Bzdyk: „Na Nędzówce” i
„Miłuj Podhale”, Małgorzata Kois:
„Jaworowe skrzypce” i Karolina
Styrczula: „Ku pamięci Stanisława
Nędzy-Kubińca”. Później wspominki przez pana Józefa Pitonia z
Kościeliska o Klemensie Bachledzie
„Klimek” w jego stulecie smierci:
Urodził się w Kościelisku jako półsierota (samotna matka – nie znał
ojca), a od dwunastego roku życia
został całkiem sam. Młodość spędził na pracy u gazdów w Zakopanem, u baców na halach, a potem
wywędrował za pracą na Słowację.
Po służbie wojskowej wrócił do
Zakopanego w 1873, trafiając na
epidemię cholery. Z wielkim poświęceniem pielęgnował chorych i
grzebał zmarłych. Pracował potem
jako cieśla, był też kłusownikiem w
30
wiadomości inspektorialne • listopad 2010
Tatrach, ale zasłynął przede wszystkim jako przewodnik tatrzański
i pierwszy ratownik górski, który
zginął tragicznie idąc na ratunek
młodemu człowiekowi w Tatrach.
Następnymi wspominkami z odkrywaniem przodków ze starych
zdjęć, którzy 100 lat temu starali
się o budowę i budowali kościół w
Witowie, była p. Boblak Czesława,
prawnuczka Józefa Folfasa „Becki”,
który załatwił pozwolenie budowy kościoła w Wiedniu u cesarza
Józefa Franciszka. Po historii nastąpił krótki spektakl teatralny w
wykonaniu młodzieżowej scholi i
lektora Roberta Frączka: „Jak Pan
Bóg stworzył górali i Podhale”, dyplomowa praca p. Małgorzaty Zawadzkiej, opiekunki scholi i grupy
kursu tanecznego. Dalej odbyły
się posiady i gościna przy oscypku, moskolak i gorącym góralskim
placku z muzyką kapeli góralskiej.
Wśród zaproszonych gości przybyli: wójt p. Bohdan Pitoń, prezes
ZP z Kościeliska p. Anna Kubiniec i
prezes OSP w Witowie p. Jan Piczura. Spotkanie przypomniało przodków, ich zasługi, pracę i wiarę w
Boga, a we wszystkich obecnych na
pewno odnowiło więź i wspólnotę
wiernych Bogu i tradycji góralskiej
w pięknej ziemi Podhalańskiej.
Koncert „Cecylka 2010” w Zabrzu
Zgodnie z panującą tradycją w Salezjańskim Zespole Szkół Publicznych
w Zabrzu w dniu 16.11. br. odbył
się koncert „CECYLKA 2010”. Hasłem przewodnim było zawołanie
„Dobrze, że jesteś”…. Do tych słów
nawiązała w piosence na powitanie
Pani Monika Burdyszek. Był to kolejny 13 koncert i mimo przysłowiowej „13-tki” odbył się w niezwykłym
miejscu. Nie tak jak dotychczas na
korytarzu szkoły, lecz w Domu Muzyki I Tańca w Zabrzu. Sala ta gościła
już artystów i wykonawców polskiej
i światowej muzyki. Sponsorem tego
miejsca i kosztów z tym związanych
była Prezydent miasta Zabrze Pani
Małgorzata Mańka-Szulik wraz z
przedstawicielami Urzędu Miasta.
Koncert zgromadził komplet widzów ( ponad 2000 osób). Prowadził
go salezjanin – ks. Andrzej Gołębiowski z Krakowa. W
programie wystąpili uczniowie Salezjańskiego Zespołu
Szkół Publicznych im. św. Dominika Savio w Zabrzu oraz
w głównej mierze chór „Cantores don Bosco” pod dyrekcją naszego absolwenta Szymona Cichonia. Po przerwie
drugą część gościnnie rozpoczęła orkiestra ze szkoły w
Oświęcimiu pod dyrekcją ks. Dyrektora Zenona Latawca. Wykonawcy swoją brawurową interpretacją znanych
utworów pokazali, że zasługują na występ w tak wyjątkowym miejscu. Koncert dostarczył dużo przeżyć estetycz-
nych i duchowych. Cały program widzowie nagrodzili
brawami na stojąco. Przygotowaniem całości zajęła się
Pani Monika Burdyszek, która na zakończenie wykonała i zadedykowała zgromadzonej publiczności utwór. Był
on wyrazem podziękowania za bycie z nami i wspierania
dzieła naszego patrona ks. Jana Bosko.
„MUZYKA MA KORONĘ W NIEBIE, A KORZENIE W
ZIEMI”
Do zobaczenia za rok!
Monika Burdyszek
Konferencja „Edukacja rozwojowa w szkole”
20 listopada 2010 r. w Krakowie, przy ul. Tynieckiej 39, odbyła się konferencja
„Edukacja Rozwojowa w szkole”. Uczestników konferencji: nauczycieli, dyrektorów szkół,
osoby w jakikolwiek sposób związane z edukacją - przywitał salezjanin, ks. Dariusz Bartocha.
Pierwszą część spotkania rozpoczął wykład ks.
Adama Parszywki, Prezesa SWM Młodzi Światu,
który traktował o połączeniu systemu prewencyjnego i edukacji rozwojowej. Uczestnicy mięli okazję zapoznać się z istotą systemu prewencyjnego
– metodą wychowawczą św. Jana Bosko, gdzie wychowawca jawi się jako realizator tego systemu i to
właśnie od niego tak wiele zależy. Wychowawca jest
towarzyszem dla ucznia, niejako jego partnerem,
daje osobisty przykład swojego życia, opartego o
podstawowe wartości. Ks. Parszywka mówił o tym,
w jakim kontekście ma się dziś realizować program
edukacji rozwojowej. Chodzi tu również o podejmowanie mądrych decyzji, wyjaśnianie uczniom
elementów programu rozwojowego za pomocą różnych narzędzi, szczególnie tych, które z pewnością
najbardziej trafią do młodego człowieka. Kolejnym
prelegentem był Piotr Olędzki, który od lat zajmuje
się edukacją rozwojową, tematem sprawiedliwego
handlu, prawami człowieka, prowadzi również projekty realizujące Milenijne Cele Rozwoju. Bardzo
czytelnie wyjaśnił on różnicę pomiędzy edukacją
formalną i nieformalną. W sposób bardzo przystępny zaznaczył pozycję edukacji rozwojowej w
pozaformalnym nauczaniu, gdzie w treści różnych
lekcji, różnych przedmiotów i zagadnień warto
wpleść kwestie globalne i rozwojowe. W drugim
wystąpieniu pan Olędzki bardzo przystępnie przedstawił przykłady zajęć szkolnych, podczas których
warto, czy wręcz należy, mówić o różnorodności,
rozumieniu i szanowaniu różnic w społeczeństwie
globalnym, sprawiedliwości społecznej i równości,
globalizacji i współzależności globalnej, kwestiach
pokoju na świecie i problemach konfliktów, jak i o
zrównoważonym rozwoju. Wykazał, że bazowanie
na konkretnych przykładach przynosi konkretne
owoce zajęć. Chodzi przede wszystkim o wczucie
się młodzieży w konkretne ćwiczenie, przybranie przydzielonej funkcji, określonych zachowań,
działań, tak by jak najprawdopodobniej przeżyć
doświadczenia i trudności z jakimi borykają się
ludzie krajów rozwijających się. Takie ćwiczenia w
najpełniejszy sposób wydobywają kwestie globalne,
pozwalają niemal namacalnie dostrzec problem i
zaangażować się w poszukiwanie go i rozwiązania.
Podczas konferencji miała miejsce istotna debata.
Wśród zaproszonych gości w niej uczestniczących
byli: dr Urszula Markowska-Manista – sekretarz
Katedry UNESCO im. Janusza Kroczaka, zajmu-
jąca się prawami dziecka w Afryce Środkowej; dr
Marek Walczak – nauczyciel, konsultant ds. edukacji geograficznej i informacji pedagogicznej Małopolskiego Centrum Doskonalenia Nauczycieli w
Krakowie, ks. Adam Parszywka – prezes Salezjańskiego Wolontariatu Misyjnego Młodzi Światu,
zajmującego się m.in. organizacją i prowadzeniem
zajęć i warsztatów z zakresu edukacji rozwojowej
na terenie Parku Edukacji Rozwojowej w Krakowie oraz w szkołach, mgr Piotr Sproch – nauczyciel
przedsiębiorczości, wiedzy o społeczeństwie, historii, pracujący w szkole salezjańskiej w Nowym Targu. Każdy z uczestników debaty przedstawił swoje
stanowisko, odpowiadając na pytania. Wśród nich
padło pytanie o to, dlaczego edukacja rozwojowa
kierowana jest do dzieci, skoro biorą one przykład z
działań i zachowań dorosłych oraz czy polski system
szkolnictwa jest gotowy na realizację edukacji rozwojowej? Możliwość konfrontacji, wymiana wiedzy
i doświadczeń zaproszonych specjalistów ukazała
różne płaszczyzny rozumienia edukacji rozwojowej, sposoby jej realizacji, istniejących możliwości
docierania i rozwiązywania zagadnień. W pierwszym rzędzie położono nacisk na potrzebę edukacji
samych nauczycieli w kwestiach edukacji globalnej
oraz istotną rolę sposobu przekazu treści globalnych. Padły głosy, że, być może, niewiele zmieni się
w realizacji zagadnień edukacji rozwojowej w nowej
podstawie programowej, ponieważ „zawsze istniała w nauczaniu, jedynie nie posiadała definicji i nie
była przekazywana z świadomością jej istoty”. Spotkanie wzbogaciły także krótkie prelekcje nauczycieli, którzy wzięli udział we wrześniowym szkoleniu
dotyczącym edukacji rozwojowej. Podzielili się ze
słuchaczami praktyką i nowymi doświadczeniami,
jakie zyskali po odbyciu wrześniowych warsztatów.
Wykazali się ogromną kreatywnością oraz zapałem
do pracy w tej dziedzinie. Zaprezentowali także prace dzieci – na przykład projekty koszulek promujących prawa dziecka i człowieka, dotykające istotnych
problemów świata, a nie tylko „własnego podwórka”.
Temat edukacji rozwojowej poruszył wielu i z pewnością będzie kontynuowany w mniejszych środowiskach i wśród grona nauczycieli. Wypada mieć
nadzieję, że wprowadzone do nauczania w polskich
szkołach treści edukacji rozwojowej posłużą wszystkim i pomogą zbudować w przyszłości sprawiedliwe
i świadome społeczeństwo.
Magdalena Tlatlik
32
wiadomości inspektorialne • listopad 2010

Podobne dokumenty