150 g masła 70 g cukru 150 g mąki pszennej 75 g mąki
Transkrypt
150 g masła 70 g cukru 150 g mąki pszennej 75 g mąki
150 g masła 70 g cukru 150 g mąki pszennej 75 g mąki ziemniaczanej 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego lub innego Miękkie masło utrzeć mikserem razem z cukrem na puszystą masę. Dodać mąki i ucierać jeszcze przez chwilę. Uformować kulę i włożyć do lodówki na 15 minut. Część ciasta rozwałkować i włożyć do formy. Z pozostałego ciasta przygotować rant. Piec w piekarniku rozgrzanym do 160 stopni przez ok. 30 minut. 250 g mąki pszennej 1 jajko 125 g cukru 125 g masła (zimnego) Masło pokroić na małe kawałki, dodać do mąki, cukru i jajka. Połączyć ze sobą opuszkami palców. Ciasto wyrabiać bardzo krótko, wtedy zachowa swoją kruchość i będzie miękkie. Można także użyć do tego celu blendera – jest szybciej. 150 g cukru 20 g wody 100 g śmietanki 5 g soli 20 g masła Cukier zalać wodą, postawić na małym gazie i skarmelizować. Do bursztynowego płynu ostrożnie dodać masło – zapobiegnie dalszej karmelizacji. Posolić. Ostrożnie dodawać śmietankę – będzie mocno parowała. Mieszać silikonową szpatułką. Odstawić do ostudzenia. Przelewać ciepły do tartaletek lub na powierzchnię mazurka. 80 g śmietanki 50 g czekolady gorzkiej lub deserowej 25 g czekolady mlecznej 14 g masła Można także użyć jednego rodzaju czekolady (75g). Śmietankę podgrzewamy, wrzucamy do niej czekoladę, odstawiamy na kilka minut. Po tym czasie dokładnie i delikatnie mieszamy, tak aby powstała gładka masa (będzie przypominała lekko budyń). Dodajemy masło – to spowoduje, że polewa będzie ładnie błyszczała. 125 g masła 125 g czekolady 3 jajka +3 żółtka 60 cukru 100 g mąki (można mniej) Jajka i żółtka ubijamy z cukrem na puszystą masę – trochę to trwa. Masło rozpuszczamy, dodajemy czekoladę i mieszamy do uzyskania jednorodnej konsystencji. Studzimy lekko i dodajemy do ubitych jajek. Na koniec dodajemy mąkę i mieszamy. Przekładamy do form wysmarowanych masłem i wysypanych cukrem. Pieczemy max. 12 minut w temperaturze 180 stopni. 150 g śmietanki kremówki 3 żółtka 50 g cukru 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego lub pasta waniliowa Śmietankę podgrzewamy. Żółtka ucieramy z cukrem, dodajemy ekstrakt. Do tak przygotowanej masy wlewamy nieco gorącej śmietanki i porządnie mieszamy – w ten sposób „zatemperujemy” żółtka – nie zważą nam się. Dodajemy resztę śmietanki i mieszamy. Przenosimy z powrotem do garnka i wstawiamy na mały gaz. Mieszamy delikatnie do uzyskania pożądanej gęstości – do deseru w formie ciastka, powinien być półpłynny. 100 g śmietanki kremówki 2 żółtka 30 g cukru wanilia lub rozmaryn lub tonka Aromatyzowaną śmietankę dodajemy do roztrzepanych z cukrem żółtek – nie ucieramy. Mieszamy do uzyskania jednolitej konsystencji. Przelewamy przez sitko do foremek. Wstawiamy w kąpieli wodnej do piekarnika nagrzanego do 130 stopni na ok. 25 minut. Czasami czas trzeba wydłużyć. Sprawdzamy palcem. Po ostudzeniu posypujemy cukrem i palimy go palnikiem. Można wylać gotowy karmel. 250 ml mleka 3,2% 250 ml śmietanki kremówki 3 łyżeczki żelatyny (15 g) 75 g cukru 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego Zimne mleko posypujemy żelatyną i czekamy aż dobrze nasiąknie. W tym czasie gotujemy śmietankę z cukrem oraz ekstraktem waniliowym. Go gorącego płynu dodajemy mleko z żelatyną. Mieszamy do rozpuszczenia – w razie potrzeby podgrzewamy, ale nie zagotowujemy. Przelewamy do foremek – można je wcześniej przesmarować delikatnie olejem (nie jest to konieczne). Odstawiamy do ostygnięcia po czym wstawiamy do lodówki na ok. 3 godziny – można do zamrażalnika na mniejszy czas, jeśli mamy za mało czasu. 3 całe jajka 150 g cukru 80 ml soku z cytryn skórka z cytryny 58 g masła Jajka mieszamy z cukrem, dodajemy sok i skórkę z cytryny. Ustawiamy na łaźni wodnej i mieszając czekamy, aż zgęstnieje. Co jakiś czas zdejmujemy z łaźni aby nie doprowadzić do zważenia się kremu. Na koniec dodajemy masło i doprowadzamy do gładkiej konsystencji. Przekładamy do tartaletek lub do słoiczków. Świetnie nadaje się do ciastek lub na kanapki. 125 g cukru 35 g wody 2 białka Z cukru i wody robimy syrop cukrowy. Podgrzewamy go do temperatury 118 stopni (próba nitki lub piórka). Białka ubijamy „na miękko” i cienką strużką dodajemy syrop cukrowy – stale ubijając. Zwiększamy obroty i ubijamy do momentu gdy masa będzie chłodna. Przenosimy do worka cukierniczego i dekorujemy ciastka.