recenzje

Transkrypt

recenzje
RECENZJE
Przegl¹d Strategiczny 2011, nr 2
Odnawialne Ÿród³a energii w œwietle globalnego kryzysu energetycznego.
Wybrane problemy, red. Franciszek Krawiec, Wydawnictwo Difin S.A.,
Warszawa 2010, ss. 195.
Publikacja jest zbiorem prac naukowców, którzy kieruj¹c siê potrzeb¹ dzielenia wiedz¹,
postanowili zaprezentowaæ dorobek literatury na temat Odnawialnych róde³ Energii
w zbiorze opracowanym przez Franciszka Krawca. Do wspó³pracy przy tworzeniu ksi¹¿ki
zostali zaproszeni naukowcy pracuj¹cy na Wydziale Chemii Politechniki Gdañskiej i National Renewable Energy Laboratory w Golden, Colorado oraz pracownicy i wspó³pracownicy Wydzia³u In¿ynierii Produkcji Szko³y G³ównej Gospodarstwa Wiejskiego. Wiedza
zawarta w zbiorze kierowana jest do cz³onków zarz¹dów przedsiêbiorstw energetycznych,
personelu planowania rozwoju, badania rynku, rozwoju i budowy konwencjonalnych i odnawialnych systemów energetycznych, jak równie¿ pracowników administracji samorz¹dowej oraz wszystkich, dla których wa¿ne jest efektywne gospodarowanie zasobami
energetycznymi. W wyniku pracy autorów, powsta³a publikacja z³o¿ona z dziewiêciu rozdzia³ów, w tym jednego w jêzyku angielskim:
I. Rola odnawialnych Ÿróde³ energii w rozwi¹zywaniu globalnego kryzysu energetycznego, Franciszek Krawiec;
II. Perspektywy rozwoju Odnawialnych róde³ Energii (OZE) w Polsce do 2020 roku,
Jaros³aw Juœciñski;
III. Biopaliwa, Ewa Klugmann-Radziemska, Piotr Meler, Krzysztof Ciunel, Witold Lewandowski;
IV. Wybrane problemy rozwoju sektora biogazu rolniczego w Polsce, Adam Kupczyk,
Agnieszka Wójcik, Maria Majkowska;
V. Stan i kierunki rozwoju biomasy dla potrzeb elektroenergetyki polskiej, Jan W. Dubas
VI. Energetyka wiatrowa, Andrzej Chocholski;
VII. Stan i kierunki rozwoju energetyki wiatrowej w USA, Stella Krawiec;
VIII. Rozwój technologii fotowoltaicznych na œwiecie w dobie ogólnoœwiatowego kryzysu,
Ewa Klugmann-Nadziemska;
IX. Photovoltaics technology beyond the tipping point: the new energy revolution, Lawrence L. Kazmerski.
Autorzy chc¹ przekonaæ o tym, ¿e budowa strategii rozwoju Odnawialnych róde³
Energii i programów DSM (ang. Demand Side Menagement) w celu ca³kowitego zaspokojenia potrzeb energetycznych spo³ecznoœci i gospodarek œwiata jest wyzwaniem dla wszystkich ludzi.
W pierwszym rozdziale Franciszek Krawiec pisze o roli odnawialnych Ÿróde³ energii
w rozwi¹zywaniu œwiatowego kryzysu. Jako pierwszy temat przedstawia definicjê energii.
Wyjaœnia pojêcie nieodnawialnych i odnawialnych Ÿróde³ energii, opisuje wp³yw, jaki od
pocz¹tku rewolucji przemys³owej i rozwoju wspó³czesnego kapitalizmu wywar³o wykorzystywanie brudnych paliw na stan œrodowiska. Nastêpnie Autor opisuje proces rozwoju
przemys³u energetycznego, opisuje jak przedstawia³o siê zu¿ycie energii w latach szeœædziesi¹tych XX wieku, pisze o turbinach gazowych, które odegra³y znacz¹c¹ rolê w technologii wytwarzania energii. Przedstawia przebieg zmian, które w koñcowym efekcie
doprowadzi³y do zahamowania wzrostu zapotrzebowania na energiê elektryczn¹ w krajach
rozwiniêtych. W kolejnym podrozdziale Autor przedstawi³ dzia³ania rz¹du Stanów Zjedno-
380
Recenzje
czonych, który postanowi³ stworzyæ prawne uwarunkowania, a tak¿e mechanizmy ekonomiczne i stymulacje rynkowe do racjonalnego wykorzystywania energii, podnoszenia
efektywnoœci energetycznej urz¹dzeñ, rozwoju jak równie¿ wdra¿ania Odnawialnych
róde³ Energii. W roku 2004 nast¹pi³a era globalnego popytu i poda¿y energii, ten rok zaznaczony zosta³ w historii jako czas, w którym po raz pierwszy wyst¹pi³ tak du¿y wzrost zapotrzebowania na energiê. Za tak wysoki wzrost zapotrzebowania na energiê odpowiadaj¹:
ogromny rozwój i wzrost gospodarki chiñskiej.
W drugim rozdziale Autor przedstawia perspektywy rozwoju dla Odnawialnych róde³
Energii w Polsce. Przewiduje siê, ¿e ogólnoœwiatowe zapotrzebowanie na energiê w 2030
roku bêdzie wy¿sze od obecnego o 50–60%. Poszukuj¹c przyczyn tak znacznego wzrostu
wskazuje siê na wzrost ludnoœci w pañstwach rozwijaj¹cych siê, jak równie¿ du¿y wzrost
w produkcji energii w krajach Afryki i Azji. W Polsce zasoby energii pierwotnej maj¹ niekorzystn¹ strukturê, dlatego ocenia siê, ¿e w przysz³oœci nabior¹ znaczenia takie Ÿród³a
energii odnawialnej, jak ciep³o i energia elektryczna pozyskana podczas utylizacji odpadów
przemys³owych i komunalnych, energia s³oneczna i geotermalna. W Polsce od kilku lat odnotowuje siê wzrost wykorzystywania odnawialnych Ÿróde³ energii, w szczególnoœci energii wiatru oraz biomasy. Na przestrzeni ostatnich dziesiêciu lat dokonano du¿ego postêpu
w zakresie poprawy efektywnoœci energetycznej. Zak³ada siê, ¿e w 2020 roku popyt na
energiê elektryczn¹ bêdzie wy¿szy od obecnego o po³owê, a wzrost zapotrzebowania na
energiê, bêdzie wymaga³ dodatkowych inwestycji w nowe moce produkcyjne. Polityka
energetyczna Polski zak³ada, ¿e do 2020 roku odnawialne Ÿród³a energii bêd¹ siê rozwijaæ
bardzo dynamicznie. Najszybciej rozwijaj¹c¹ siê technologi¹ wytwarzaj¹c¹ energiê elektryczn¹ z odnawialnych Ÿróde³ energii bêdzie energetyka wiatrowa. Drugim w kolejnoœci
rozwijaj¹cym siê Ÿród³em energii bêdzie biomasa, nastêpnie biogaz i energetyka wodna.
W ostatnim podrozdziale Autor porusza temat energetyki j¹drowej. W Polsce, na skutek du¿ego oporu spo³ecznego oraz nierozwi¹zanego problemu sk³adowania radioaktywnych odpadów, rozwój energetyki j¹drowej w dalszym ci¹gu wykazuje zastój. Jednak Polska
energetyka musi dokonaæ zmian polegaj¹cych na zmodernizowaniu i rozbudowie infrastruktury, w celu dostosowania jej do rosn¹cych potrzeb energetycznych, a tak¿e wymogów
ochrony œrodowiska.
W trzecim rozdziale Autorzy poruszaj¹ temat biopaliw. Rozwój gospodarczy œwiata
wi¹¿e siê ze zwiêkszeniem poziomu i efektywnoœci produkcji, a w konsekwencji, wzrostem
poziomu ¿ycia. Powoduje to systematyczny wzrost zapotrzebowania na energiê elektryczn¹, ciepln¹, a tak¿e energiê mechaniczn¹ wykorzystywan¹ w œrodkach transportu,
komunikacji oraz rolnictwie. Du¿y udzia³ we wzroœcie zu¿ycia energii ma transport spedycyjny, a tak¿e ci¹g³y przyrost iloœci pojazdów osobowych na œwiecie. Nie tylko aspekty
ekonomiczne by³y impulsem do poszukiwañ innych Ÿróde³ energii. W obliczu wzrastaj¹cego ska¿enia œrodowiska, a zw³aszcza powietrza, za które w sporej czêœci odpowiada
spalanie paliw p³ynnych i gazowych ludzkoœæ zaczê³a k³aœæ wiêkszy nacisk na kwestie ekologiczne. Biopaliwa s¹ najczêœciej klasyfikowane jako jeden z rodzajów biomasy rozumianej jako paliwo pochodzenia roœlinnego, powstaj¹cego w procesie fotosyntezy. Pozwala ona
w naturalny sposób ograniczyæ emisjê dwutlenku wêgla, który przez naukowców uwa¿any
jest za g³ównego sprawcê globalnego ocieplenia. Bardzo wa¿nym czynnikiem, maj¹cym
wp³yw na potencja³ mo¿liwoœci wykorzystania biopaliw do zwalczania skutków kryzysu
energetycznego s¹ odpowiednie przepisy prawne, które okreœl¹ warunki produkcji i obrót
biopaliwami. W Polsce, za³o¿enia do rozwoju energetyki odnawialnej obejmuj¹ce regulacje
Recenzje
381
zwi¹zane z produkcj¹ i zagospodarowaniem biopaliw s¹ okreœlone w Strategii rozwoju energetyki odnawialnej. Jest to dokument rz¹dowy przyjêty przez Sejm w sierpniu 2001 roku.
Kolejny rozdzia³, w którym prezentuj¹ opracowania Adam Kupczyk, Agnieszka Wójcik
oraz Maria Majkowska, prezentuje problemy rozwoju sektora biogazu rolniczego. Biogazownie s¹ obiektami o prostej konstrukcji, tanimi i efektywnymi. Surowcem wykorzystywanym do produkcji biogazu s¹ nawozy zwierzêce oraz resztki organiczne z gospodarstw
domowych, które dalej przerabiane s¹ w trybie fermentacji periodycznej (regularnej) jest to
fermentacja metanowa, gdzie raz do roku komory fermentacyjne zostaj¹ opró¿niane i substrat wywozi siê na pola jako nawóz. Zmagazynowany biogaz jest wykorzystywany g³ównie na potrzeby w³asnego gospodarstwa. W Europie biogazownie rolnicze s¹ szeroko
rozpowszechnione i ca³y czas rozwijaj¹ siê. Jako biogazowego lidera podaje siê Niemcy
– 5000 biogazowni, nastêpnym krajem o wysokim poziomie takich instalacji jest Wielka
Brytania. £¹cznie te kraje wytwarzaj¹ niemal 70% produkcji biogazu w Unii Europejskiej.
S³aby rozwój sektora biogazu t³umaczy siê du¿ymi barierami spo³ecznymi, organizacyjnymi, techniczno-technologicznymi b¹dŸ ekonomiczno-prawnymi.
W pi¹tym rozdziale Jan W. Dubas przedstawia stan oraz kierunki rozwoju biomasy dla
potrzeb polskiej bioenergetyki. We wstêpie rozdzia³u Autor podaje definicjê biomasy.
Wed³ug niego za biomasê uwa¿a siê masê materii zawart¹ w organizmach. Wed³ug definicji
Unii Europejskiej biomasa obejmuje podatne na rozk³ad biologiczny odpady i pozosta³oœci
przemys³u rolnego, leœnictwa i zwi¹zanych z nimi ga³êzi gospodarki, jak równie¿ odpady
przemys³owe i miejskie, które ulegaj¹ biodegradacji. Definicja ta oddaje istotê rzeczy w odniesieniu do jej wykorzystania w procesie przetwórczym energii pierwotnej do innych
szlachetniejszych form, jakimi s¹ ciep³o i energia elektryczna. Pierwotnie biomasê wykorzystywano g³ównie do ogrzewania i oœwietlenia, obecnie jej wykorzystanie wi¹¿e siê
z ograniczeniem emisji CO2 do atmosfery. Biomasa sk³ada siê z trzech podstawowych
sk³adników: celulozy, hemicelulozy i ligniny. Razem te sk³adniki tworz¹ potencja³ energetyczny biomasy. W Polsce biomasa pozyskiwana jest z u¿ytków leœnych i rolnych. Z u¿ytków leœnych mo¿na by pozyskaæ j¹ z drewna ma³owymiarowego, jednak dla jednostek
du¿ej energetyki s¹ to zbyt ma³e pok³ady wiêc pozostaje wykorzystanie biomasy pozyskiwanej z u¿ytków rolnych takich jak: s³oma, ziarno zbó¿, siano b¹dŸ rzepak. Z wielu analiz
wynika, ¿e najwiêkszy potencja³ energetyczny posiada s³oma, ale jako paliwo posiada
wady, jedn¹ z nich jest: dla du¿ej objêtoœci zbyt ma³a wartoœæ energetyczna. Wed³ug przedstawionych prognoz rozwoju wykorzystania odnawialnych Ÿróde³ energii do 2030 roku najszybciej rozwijaæ siê bêdzie biomasa pochodz¹ca z upraw roœlin energetycznych. Jednak
du¿a energetyka nie jest zainteresowana budow¹ rynku biomasy w Polsce. Podstawow¹
przyczyn¹ takiego zjawiska jest import taniej biomasy z rynku poza Uni¹ Europejsk¹.
Andrzej Chochowski poœwiêci³ rozdzia³ energetyce wiatrowej. W rozdziale szóstym
przedstawia zasoby, jakie posiada Polska, bior¹c pod uwagê energiê wiatrow¹. Polska le¿y
w strefie o œrednich warunkach wietrznoœci, gdzie prêdkoœæ wiatru utrzymuje siê na poziomie od 3,5 do 4,5 m/s. Aby móc wykorzystywaæ energiê wiatru, jego prêdkoœæ musi wynosiæ powy¿ej 4 m/s. Takie warunki spe³nia 2/3 terytorium Polski. Jednak najlepsze warunki
panuj¹ na wybrze¿u i SuwalszczyŸnie. Technologia pozyskiwania energii z wiatru znana
jest od dawna, na przestrzeni ostatnich 30 lat nast¹pi³ dynamiczny rozwój konstrukcji oraz
jej doskonalenie. Autor zamieœci³ w rozdziale wiele wykresów, map aby w przejrzysty
sposób przedstawiæ np. œrednie prêdkoœci wiatru, rozk³ad zasobów energii wiatru w Polsce,
wykres jako przyk³adowy histogram œredniej prêdkoœci wiatru. S¹ to szczegó³owe dane
382
Recenzje
potrzebne do analizy, która wyka¿e jakie turbiny mo¿na instalowaæ, w jakich regionach aby
uzyskaæ po¿¹dane moce energii wiatrowej. Ka¿dego roku na skutek postêpu technologicznego wzrasta moc oraz wielkoœæ si³owni wiatrowych. Zainteresowanie wykorzystywaniem
energii wiatru wci¹¿ roœnie, sprzyja temu nie tylko obowi¹zuj¹ce prawo, wymagania unijne
ale równie¿ nowoczesne rozwi¹zania i pozytywne opinie s¹siednich krajów.
W kolejnym rozdziale Autorka opracowania – Stella Krawiec przedstawi³a stan oraz
kierunki rozwoju energii wiatrowej w Stanach Zjednoczonych. G³ównym celem jej pracy
jest ocena rozwoju oraz wyzwañ produkcji energii wiatrowej w USA i innych przoduj¹cych
krajach. Wed³ug Autorki do 2030 roku zapotrzebowanie na energiê elektryczn¹ przez ca³y
czas bêdzie ros³o. Wzrost zapotrzebowania wi¹¿e siê z planowaniem nowych inwestycji
w moce wytwórcze. W perspektywie do 2020 roku jednostki wytwórcze zasilane spalaniem
gazu ziemnego bêd¹ sukcesywnie zastêpowane przez inne moce wytwórcze energii elektrycznej. Wed³ug prognoz amerykañskich naukowców w latach 2000–2020 bêdzie potrzeba
355 GW nowych mocy wytwórczych ¿eby zast¹piæ jednostki, które zostan¹ wycofane
z eksploatacji. Przewidywane s¹ g³ównie turbiny wiatrowe, jednostki geotermiczne oraz
jednostki, które zasilane s¹ energi¹ ze spalania odpadów sta³ych. Zak³ada siê, ¿e w 2020 roku
produkcja energii elektrycznej produkowana przez odnawialne Ÿród³a energii wzroœnie
z 81 miliardów kWh do 160 miliardów kWh. W 2006 roku USA odzyska³o wiod¹c¹ pozycjê
w przemyœle wiatrowym po dziesiêcioletnim pozostawaniu w tyle za Niemcami i Hiszpani¹. Od 2006 roku Stany Zjednoczone s¹ liderem w rozwoju przemys³u wiatrowego. Dziêki
rozwojowi tej dziedziny uda siê zmniejszyæ emisjê CO2 do atmosfery o 44 miliony ton (dla
porównania jest to zanieczyszczenie pochodz¹ce od 7 milionów pojazdów). Na koñcu
rozdzia³u zosta³y przedstawione: analiza kosztów oraz ceny energii wiatrowej. Strukturê
kosztów zakupu i instalacji turbiny wiatrowej oraz œredni¹ realn¹ cenê energii elektrycznej
wytworzonej przez systemy wiatrowe Autorka zamieœci³a w dwóch tabelach, w strukturze
kosztów typowej turbiny mieœci siê: turbina (75% udzia³u w kosztach), przy³¹czenie do sieci, fundament, dzier¿awa ziemi, instalacje elektryczne, budowa drogi dojazdowej, us³ugi
konsultacyjne oraz systemy kontrolne. Natomiast na œredniowa¿on¹ cenê sk³adaj¹ siê czynniki tj.: zasoby wiatru, istniej¹ca infrastruktura, koszty przesy³u, adekwatnoœæ zasobów czy
transport.
W ostatnim rozdziale polskojêzycznym Autor porusza temat fotowoltaiki. W obecnym
czasie jest to energia, która spe³nia wszystkie kryteria jakie stawia siê Ÿród³om energii przyjaznym œrodowisku. Jest to energia S³oñca, powszechnie dostêpna, natomiast ogniwa
i modu³y fotowoltaiczne s¹ jednymi z najbezpieczniejszych urz¹dzeñ do przetwarzania
energii z punktu widzenia ochrony œrodowiska. W pañstwach wysoko rozwiniêtych
nak³ady na inwestycje w zakresie fotowoltaiki s¹ z roku na rok coraz wiêksze. Technologia
fotowoltaiczna daje wysokie korzyœci ekonomiczne, jak i spo³eczne u¿ytkownikom tj.
znacz¹ca redukcja emisji CO2 i nowe miejsca pracy. Przemys³ w tej dziedzinie jest jednym
z najintensywniej rozwijaj¹cych siê na œwiecie, w 2007 roku w ten sektor zainwestowano
oko³o 30 mld dolarów amerykañskich. Czo³owymi inwestorami w linie produkuj¹ce ogniwa i modu³y PV s¹: Niemcy, ChRL, USA, Hiszpania, Japonia i Indie. W Polsce obserwowany jest brak znacz¹cego postêpu w iloœciach instalowanych systemów PV. Istotny wp³yw na
rozwój instalacji fotowoltaicznych maj¹: regulacje budowlane, zbiór przepisów dla zielonych budynków, cena za kWh energii elektrycznej pochodz¹cej z OZE, jak równie¿ prowadzona odpowiednia polityka krajowa, regionalna i lokalna dla odnawialnych Ÿróde³ energii.
W Polsce okres zwrotu inwestycji dla systemu PV jest d³ugi, wynosi ok. 20 lat, dlatego nie
Recenzje
383
znajduje powszechnego zastosowania. Jednak istnieje perspektywa obni¿enia okresu zwrotu
energii elektrycznej z kilkudziesiêciu nawet do kilku lat, je¿eli zostan¹ spe³nione okreœlone
uwarunkowania dotycz¹ce zarówno technologii produkcji, jak i eksploatacji modu³ów.
Wi¹¿e siê to z zastosowaniem ogniw z krystalicznego krzemu.
Rozdzia³ dziewi¹ty zosta³ opracowany w jêzyku angielskim przez Lawrenca L. Kazmerskiego. Autor podejmuje temat technologii ogniw fotowoltaicznych jako punkt zwrotny
rewolucji energetycznej.
W analizowanej publikacji w sposób przejrzysty i zrozumia³y przedstawiono z³o¿one
problemy, z jakimi boryka siê œwiat w dobie globalnego kryzysu energetycznego. Wzrost
populacji œwiata czy pog³êbiaj¹cy siê efekt cieplarniany wywo³a³y kryzys energetyczny,
który wymaga wysi³ku ca³ej ludzkoœci w d¹¿eniu do obni¿enia zu¿ycia energii z dotychczasowych Ÿróde³ i szukania takich, które bêd¹ w stanie zaspokoiæ popyt w jak najmniejszym
stopniu szkodz¹c œrodowisku naturalnemu. W publikacji zawarto wiele ciekawych informacji, które mo¿na wykorzystaæ w zarz¹dzaniu energetyk¹. Autorzy wiele informacji
przedstawiaj¹ w tabelach, wykresach, mapach co daje bardzo przejrzysty obraz omawianych kwestii. W publikacji przedstawiono obecny stan wykorzystywania odnawialnych
Ÿróde³ energii w Polsce i na œwiecie, zawarto równie¿ prognozy jak bêdzie rozwija³o siê zapotrzebowanie na energiê z OZE w przysz³oœci, wskazano na dzia³ania, które mog³y by
pomóc w rozwoju energii z produktów, które s¹ zwyk³ymi odpadami w gospodarstwie domowym i bariery, które utrudniaj¹ wykorzystanie naturalnych produktów do produkcji bioenergii. S¹ to bardzo ciekawe informacje dla wszystkich ludzi znaj¹cych stan zasobów
œrodowiska naturalnego, jak je wykorzystywaæ, aby nastêpne pokolenia ludzkoœci mog³y
korzystaæ z dóbr przyrody jak najd³u¿ej.
Autorzy poszczególnych rozdzia³ów wnikliwie i wyczerpuj¹co charakteryzuj¹ wybrane
tematy zachêcaj¹c czytelnika do szerszego zapoznania siê z opisywanymi zagadnieniami.
Niew¹tpliw¹ zalet¹ monografii jest jej jêzyk, zrozumia³y i przejrzysty.
Wojciech STANKIEWICZ
Uniwersytet Warmiñsko-Mazurski, Olsztyn
Peter Warren Singer, Wired for War The Robotics Revolution and
Conflict in the Twenty-first Century, Penguin Press, Nowy Jork 2009,
ss. 512.
Peter Warren Singer jest amerykañskim badaczem studiów strategicznych m³odego pokolenia. Jego dotychczasowy dorobek obejmuje zaledwie trzy publikacje ksi¹¿kowe (w³¹czenie
z recenzowan¹), jednak wszystkie one podejmuj¹ nowe, obiecuj¹ce tematy, które z czasem
wesz³y do kanonu naukowej debaty na temat konfliktów zbrojnych. Peter Singer specjalizuje
siê w badaniach zmian zachodz¹cych w charakterze konfliktów zbrojnych na prze³omie XX
i XXI wieku. Dwie pierwsze monografie jego autorstwa (Corporate Warriors: The Rise of the
Privatized Military Industry oraz Children at War), by³y pionierskimi pracami, poruszaj¹cymi temat nowych kategorii uczestników konfliktów zbrojnych, tzn. odpowiednio prywatnych
firm wojskowych oraz dzieci-¿o³nierzy. Oba zagadnienia sta³y siê z czasem przedmiotem ¿ywego zainteresowania oraz debaty, tak naukowej, jak i publicystycznej.
384
Recenzje
Najnowsza praca Petera W. Singera dotyka podobnej problematyki. Omawia ona konsekwencje szerokiego u¿ycia systemów bezza³ogowych w zastosowaniach militarnych. Autor jest przekonany, i¿ postêpuj¹ca „robotyzacja” si³ zbrojnych (obecnie proces ten dotyczy
w pierwszej kolejnoœci si³ zbrojnych USA) niesie ze sob¹ daleko id¹ce skutki dla sposobu
prowadzenia oraz samej istoty wspó³czesnych i przysz³ych wojen. Tym samym publikacja
ta wpisuje siê w bogaty nurt toczonej od mniej wiêcej dwóch dekad debaty odnoœnie
wp³ywu nowych technologii na sposób prowadzenia wspó³czesnych wojen. Pisali ju¿ o tym
Alvin i Heidi Tofflerowie w swej ksi¹¿ce Wojna i antywojna. W krêgach wojskowych
ogromn¹ karierê zrobi³a szeroko propagowana w USA koncepcja tzw. rewolucji w sprawach wojskowych (ang. Revolution in Military Affairs – RMA), pod postaci¹ wojny sieciocentrycznej (ang. Network-Centric Warfare – NCW), wykorzystuj¹cej najnowsze zdobycze
technologii informacyjnych. W recenzowanej pracy Autor skupi³ siê na jednym obszarze
nowych, „rewolucyjnych” technologii wojskowych, pod postaci¹ robotyki. Singer równie¿
odnosi siê do koncepcji RMA, definiuj¹c j¹ jako sytuacjê, kiedy „zostaje wprowadzona
nowa technologia lub organizacja, która z kolei tworzy ca³kowicie nowy model toczenia
i wygrywania wojen”. W jego przekonaniu upowszechnienie systemów bezza³ogowych
stanowi szczególny rodzaj takiej rewolucji, gdy¿ zmiana dotyczy bezpoœrednio tego kto
prowadzi wojnê (ludzi zastêpuj¹ maszyny).
G³ównej treœci ksi¹¿ki nie stanowi jednak opis techniczny nowych, bezza³ogowych,
systemów uzbrojenia, ale próba oceny politycznych, strategicznych, spo³ecznych i kulturowych skutków ich upowszechnienia. Jak stwierdzi³ sam Autor, poruszana przez niego tematyka jest punktem spotkania wojny, historii, polityki, nauki, biznesu, technologii i kultury
popularnej. P. W. Singer zwraca uwagê na to, i¿ „robotyzacja” wojska nie bêdzie tylko
kolejnym daleko id¹cym usprawnieniem taktycznym, ale niesie ze sob¹ konsekwencje polityczne i spo³eczne. W kolejnych rozdzia³ach swej ksi¹¿ki poddaje on analizie takie zagadnienia jak: wp³yw „robotyzacji” na postrzeganie konfliktu, tak przez opiniê publiczn¹ (tzw.
efekt Youtube), jak i przez samych ¿o³nierzy (redefinicja doœwiadczenia uczestnictwa
w wojnie), nowa demografia konfliktów (obs³uga systemów bezza³ogowych przez ludzi
uwa¿anych do tej pory za zbyt m³odych lub zbyt starych, aby walczyæ), wp³yw nowych
technologii na psychologiê walki, prawa cz³owieka czy zasady prowadzenia wojny. Tym
samym prezentuje on przekonuj¹ce argumenty dla poparcia tezy, i¿ upowszechnienie wojskowych systemów bezza³ogowych, bêdzie mia³o rewolucyjne efekty, nie tylko w sferze
czysto wojskowej, ale tak¿e dla ca³ego politycznego, spo³ecznego i kulturowego pod³o¿a
wojen.
Znaczn¹ czêœæ pracy stanowi treœæ opinii, uwag, przemyœleñ i anegdot zebranych przez
P. W. Singera w trakcie rozmów z wieloma naukowcami, politykami, komentatorami
i ¿o³nierzami w ró¿ny sposób zwi¹zanymi z tematem bezza³ogowych systemów walki. Autor
sam przyznaje, i¿ pos³u¿y³ siê metod¹ zapo¿yczon¹ z etnografii, w której aby lepiej zrozumieæ zagadnienia spo³eczne zbiera siê pojedyncze historie (opowieœci) cz³onków spo³ecznoœci i na ich podstawie uk³ada siê szersz¹ narracjê. Pocz¹tkowo czytelnik mo¿e odnieœæ
wra¿enie, i¿ kolejne podrozdzia³y s¹ nieco chaotycznymi zbiorami luŸno ze sob¹ powi¹zanych opowieœci czy anegdot przytaczanych przez kolejnych rozmówców Autora, jednak
poznanie ca³oœci wywodu pozwala stwierdziæ, i¿ jest on logiczny, uporz¹dkowany i s³u¿y
ilustracji jasno zarysowanych tez. Ksi¹¿ka jest napisana w bardzo specyficzny sposób,
zbli¿ony w swym charakterze do amerykañskiej publicystyki. Styl jest bardzo swobody, silnie nasycony elementami humorystycznymi i nawi¹zaniami do kultury masowej. Nara¿a to
Recenzje
385
Autora na zarzuty o brak profesjonalizmu, czy wrêcz o nienaukowy charakter publikacji.
Nale¿y jednak podkreœliæ, i¿ jest to œwiadomy zabieg, s³u¿¹cy celom, które Autor postawi³. W opinii P. W. Singera „robotyzacja” wojny niesie ze sob¹ na tyle powa¿ne konsekwencje dla ca³ego spo³eczeñstwa, i¿ zagadnienie to powinno zostaæ przybli¿one mo¿liwie
najszerszemu gronu odbiorców. St¹d starania, aby jêzyk i styl ksi¹¿ki by³y w maksymalnym stopniu przystêpne dla czytelnika nieobeznanego z tematyk¹ nauk wojskowych czy
politycznych.
Recenzowana ksi¹¿ka jest nietypow¹ pozycj¹, ³¹cz¹c¹ w sobie treœci naukowe i publicystyczne. Sam Autor przyznaje, i¿ celem tej publikacji, jest zarówno próba zrozumienia
politycznych, wojskowych, spo³ecznych i kulturowych konsekwencji postêpuj¹cej „robotyzacji” wojny, jak i zainicjowanie szerokiej debaty spo³ecznej na ten temat. W opinii recenzenta cele te uda³o siê osi¹gn¹æ. W kontekœcie opracowania naukowego w¹tpliwoœci
mo¿e budziæ swobodny styl publikacji oraz wyraŸnie zarysowane tezy o charakterze publicystycznym. Jednak nale¿y przyznaæ, i¿ s³u¿y to przejrzystoœci wywodu oraz przystêpnoœci
ksi¹¿ki dla szerokiego grona czytelników. Peter W. Singer zabra³ w swej najnowszej publikacji g³os w wa¿nej dyskusji na temat wp³ywu nowych technologii na charakter wspó³czesnych
konfliktów zbrojnych. Chocia¿ jego tezy s¹ z pewnoœci¹ dyskusyjne, to stanowi¹ intryguj¹cy punkt wyjœcia dla dalszej debaty. Tym samym Wired for War […] stanowi niezwykle
ciekaw¹ pozycjê dla wszystkich zainteresowanych tematyk¹ studiów strategicznych.
Rafa³ WIŒNIEWSKI
Uniwersytet im. Adama Mickiewicza, Poznañ
Terroryzm. Materia ustawowa?, red. Krzysztof Indecki, Piotr Potejko,
Agencja Bezpieczeñstwa Wewnêtrznego Centralny Oœrodek Szkolenia im. Gen. Stefana Roweckiego „Grota” w Emowie, Warszawa
2009, ss. 186.
Wydany w 2009 roku przez Centralny Oœrodek Szkolenia Agencji Bezpieczeñstwa Wewnêtrznego zbiór trzynastu tekstów stanowi pozycjê interesuj¹c¹ nie tylko ze wzglêdu na
charakter wydawcy, znanego raczej z aktywnoœci w dziedzinach innych ni¿ edytorstwo naukowe. Ró¿norodnoœæ tematyki zamieszczonych prac wskazuje, i¿ redaktorzy opracowania
przyjêli za cel mo¿liwe pe³n¹ prezentacjê krajowych badañ nad zjawiskiem terroryzmu. Zasadne jest te¿ przypuszczenie, i¿ publikacja jest skierowana w pierwszym rzêdzie do funkcjonariuszy ABW oraz innych s³u¿b i ma stanowiæ pomoc dydaktyczn¹ w oœrodkach szkolenia.
Choæ Autorzy zamieszczonych w omawianym zbiorze opracowañ zwi¹zani s¹ z takimi
podmiotami, jak: Agencja Bezpieczeñstwa Wewnêtrznego, S¹d Najwy¿szy, Ministerstwo
Spraw Zagranicznych, Uniwersytet w Bia³ymstoku, Uniwersytet Warszawski, Uniwersytet
£ódzki, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich, Dolnoœl¹ska Szko³a Wy¿sza we Wroc³awiu, Wy¿sza Szko³a Przedsiêbiorczoœci
i Zarz¹dzania im. L. KoŸmiñskiego, to – w ujêciu iloœciowym – przewa¿aj¹ prace o charakterze prawoznawczym.
Ksi¹¿kê otwiera opracowanie Lecha K. Paprzyckiego pt. Czy Polsce potrzebna jest
ustawa antyterrorystyczna? Autor opracowania w barwnym, eseistycznym zgo³a stylu,
386
Recenzje
opowiada o osobistym trzykrotnym „otarciu siê” o zjawisko terroryzmu na Sycylii, w RPA
i w Izraelu. Z perspektywy sêdziego z wieloletni¹ praktyk¹ w S¹dzie Najwy¿szym Autor
przekonuje, ¿e mo¿na pogodziæ regu³y demokratycznego pañstwa prawnego ze skutecznoœci¹ pañstwa w przeciwdzia³aniu i zwalczaniu przestêpczoœci zorganizowanej, tak¿e
terrorystycznej. Wskazuje przy tym na ewolucjê instytucji œwiadka anonimowego oraz u¿ytecznoœæ instytucji œwiadka koronnego, a tak¿e istotne dla problematyki antyterrorystycznej rezultaty pracy nad nowelizacj¹ ustawy o Policji oraz projektu ustawy o czynnoœciach
operacyjno-rozpoznawczych. Autor uwa¿a, ¿e prace nad ustaw¹ antyterrorystyczn¹ nale¿y
rozpocz¹æ od poznania wszelkich unormowañ prawnych ró¿nej rangi „od Konstytucji poczynaj¹c, a na najbardziej szczegó³owej i najbardziej tajnej instrukcji koñcz¹c”. Nie mo¿na
jednak bezkrytycznie zgodziæ siê z tezami Autora, ¿e „istnienie takiej ustawy w Polsce jest
niezbêdne” oraz „¿e zagro¿enie terroryzmem w Polsce jest w porównaniu z wieloma pañstwami Europy znacz¹co wy¿sze”, zw³aszcza, ¿e w ogóle nie stara³ siê zaprezentowaæ argumentacji na rzecz tych twierdzeñ. Stwierdzenie Lecha K. Paprzyckiego przedstawione ju¿
na wstêpie, ¿e nale¿y „do grona tych, którzy na temat problematyki terroryzmu wiedz¹
wyj¹tkowo ma³o” oraz dalsze wywody Autora dotycz¹ce w³asnych kompetencji mog¹
wywo³aæ powstanie pewnych w¹tpliwoœci u osób czytaj¹cych ten wartoœciowy sk¹din¹d
artyku³.
Pawe³ Chomentowski i Piotr Tchorzewski w opracowaniu pt.: Ustawa antyterrorystyczna. Próba analizy podjêli wysi³ek przybli¿enia zagadnieñ, na których kanwie powinny zostaæ oparte podstawowe za³o¿enia ustawy antyterrorystycznej. Autorzy przekonuj¹, ¿e
odrêbny akt rangi ustawowej powinien zawieraæ wykaz kategorii potencjalnych zdarzeñ
zwi¹zanych z zagro¿eniami terrorystycznymi, co mog³oby okazaæ siê pomocne w okreœleniu zakresu wspó³pracy i kompetencji poszczególnych s³u¿b i instytucji. Kwesti¹ dyskusyjn¹ pozostaje, czy na pewno instytucj¹ wiod¹c¹, z ustawowo nadanymi uprawnieniami
koordynatora wymiany informacji, powinno nadal byæ Centrum Antyterrorystyczne dzia³aj¹ce w ramach struktur ABW. Nie sposób natomiast nie zgodziæ siê z Autorami, ¿e stworzenie czytelnej i kompleksowej regulacji wymagaæ bêdzie doprecyzowania istniej¹cych
przepisów prawa nie tylko karnego, lecz tak¿e imigracyjnego, bankowego, lotniczego oraz
wypracowania procedur, w tym równie¿ dotycz¹cych relacji miêdzypañstwowych.
Robert Drzazga w opracowaniu pt. Konwencje antyterrorystyczne ONZ – charakterystyka oraz zakres zobowi¹zañ na³o¿onych na pañstwa – strony w bardzo przystêpny sposób
przedstawia miêdzynarodowe rozwi¹zania w zakresie zwalczania terroryzmu. Omawiaj¹c
13 sektorowych Konwencji antyterrorystycznych przyjêtych przez Organizacjê Narodów
Zjednoczonych, Autor zawraca uwagê na koherentnoœæ polskiego ustawodawstwa z prawem miêdzynarodowym. Ponadto wskazuje na koniecznoœæ naprawy wystêpuj¹cych w polskim prawie niedoci¹gniêæ w zakresie przeciwdzia³ania finansowaniu terroryzmu. Po
lekturze artyku³u R. Drzazgi nasuwa siê przekonanie, ¿e ustawowe unormowanie problematyki terrorystycznej jest zadaniem niezwykle trudnym. Autor dowodzi, i¿ pomimo wieloletnich starañ do porz¹dku prawnomiêdzynarodowego nie uda³o siê dot¹d wprowadziæ
uniwersalnej konwencji ca³oœciowo wyczerpuj¹cej omawian¹ tematykê. Na tym forum nie
osi¹gniêto tak¿e kompromisu koniecznego do zdefiniowania zjawiska terroryzmu miêdzynarodowego.
W opracowaniu pt. Formy zwalczania terroryzmu na podstawie wybranych uregulowañ
Unii Europejskiej i NATO Wojciech Filipkowski w ramach czterech rozdzia³ów przybli¿y³
rys historyczny, pocz¹wszy od pojawienia siê zjawiska terroryzmu na forum Wspólnot
Recenzje
387
Europejskich w po³owie lat siedemdziesi¹tych, wybrane akty prawne, unijn¹ strategiê walki z terroryzmem oraz strategiê NATO. Autor ju¿ na wstêpnie opracowania zauwa¿a, ¿e
w zjawisku terroryzmu – choæ znanym od dawna – zachodz¹ obecnie zmiany jakoœciowe.
Wprowadza znany z literatury przedmiotu termin „nowy terroryzm”. Autor nie pokusi³ siê
jednak o wymienienie cech odró¿niaj¹cych „nowy terroryzm” od tradycyjnych postaci tego
zjawiska, co znacznie u³atwi³oby zrozumienie jego dalszych rozwa¿añ, zw³aszcza czytelnikom mniej zorientowanym w omawianej problematyce. Na uwagê natomiast zas³uguje
fakt, ¿e Autor opisuj¹c opór wobec wprowadzenia przygotowanych rozwi¹zañ legislacyjnych, wynikaj¹cy z braku woli politycznej i poparcia spo³ecznego, dostrzega, i¿: „niektórzy
zarzucaj¹ w³adzom tak¿e i to, ¿e w makiaweliczny sposób steruj¹ strachem, podsycaj¹ go,
w celu poszerzenia uprawnieñ dla organów œcigania i s³u¿b specjalnych”, co w konsekwencji powoduje „ograniczenie praw i wolnoœci obywatelskich, w szczególnoœci prawa
do prywatnoœci.” Zdaniem Autora, przygotowuj¹c jakikolwiek fragment regulacji antyterrorystycznej, nale¿y mieæ to na uwadze.
Zdzis³aw Galicki, Autor opracowania pt. Zapobieganie terroryzmowi w œwietle prawa
miêdzynarodowego: konfrontacja z prawem europejskim i krajowym przedstawia ewolucjê
podejœcia do zjawiska terroryzmu miêdzynarodowego. Pierwotne podejœcie koncentrowa³o
siê „na kryminalizacji ró¿nych postaci terroryzmu oraz ich zwalczaniu i skutecznym karaniu sprawców”. System nieuchronnych i surowych kar mia³ dzia³aæ odstraszaj¹co dla
przysz³ych potencjalnych terrorystów. Dopiero w 2005 roku, po wielu burzliwych staraniach,
przyjêta zosta³a Konwencja Rady Europy o zwalczaniu terroryzmu, któr¹ wyró¿nia³o
dzia³anie prewencyjne „poprzez kryminalizacjê przestêpstw poprzedzaj¹cych i przygotowuj¹cych ewentualne dokonanie ataków terrorystycznych”. Autor podkreœla równie¿ istnienie rozbie¿noœci wystêpuj¹cych miêdzy konwencj¹ z 2005 roku a decyzj¹ ramow¹
z 2008 roku, co nastrêcza trudnoœci w wyborze aktu, z którego maj¹ zostaæ zaczerpniête
rozwi¹zania przy tworzeniu krajowej ustawy antyterrorystycznej.
Opracowanie autorstwa Ewy M. Guzik-Makaruk pt. Rozwi¹zania materialnoprawne
w obszarze penalizacji terroryzmu w Republice Federalnej Niemiec i Austrii na tle decyzji
ramowej Rady Unii Europejskiej w sprawie zwalczania terroryzmu niew¹tpliwie bêdzie
stanowiæ cenny materia³ dla osób zainteresowanych komparatystyczn¹ refleksj¹ nad prawem antyterrorystycznym, której to znaczenie trudno przeceniæ na dowolnym etapie procesu tworzenia prawa. Autorka podkreœla, ¿e Niemcy by³y prekursorami kryminalizacji
motywowanych politycznie czynów o charakterze antypañstwowym wprowadzaj¹c ju¿
w 1871 roku odpowiednie przepisy do obowi¹zuj¹cego do dziœ (ze zmianami) Kodeksu karnego. Autorka stwierdza: „Trzeba pamiêtaæ, ¿e § 129 StGB [Kodeksu karnego – przyp. aut.]
by³ nagminnie wykorzystywany w czasach narodowego socjalizmu do zwalczania wrogów
politycznych”. Nota bene sam patron emowskiego oœrodka ABW zosta³ uwiêziony w KL
Dachau na podstawie niemieckich przepisów (antyterrorystycznych?) obowi¹zuj¹cych
w pierwszej po³owie lat czterdziestych XX wieku.
Krzysztof Indecki w tekœcie pod tytu³em Stosowanie praw cz³owieka wobec sprawców
aktów terrorystycznych zauwa¿a, ¿e podejmowane przez niektóre pañstwa dzia³ania, maj¹ce przeciwdzia³aæ i zapobiegaæ aktom terrorystycznym, realizowane s¹ za poœrednictwem
odrêbnych regulacji prawa karnego, przewidzianych specjalnie dla sprawców aktów terrorystycznych. „Odrêbne zasady postêpowania np. w postaci legalizacji wobec nich tortur lub
innego niehumanitarnego lub nieludzkiego traktowania” nie tylko daj¹ efekty odwrotne od
zamierzonych, ale tak¿e prowadz¹ do „obni¿enia standardów stosowania prawa, dobrego
388
Recenzje
rz¹dzenia i praw cz³owieka”. Autor uwa¿a, ¿e terroryzm nie mo¿e byæ usprawiedliwieniem
dla braku respektowania praw cz³owieka. Pañstwo ma obowi¹zek przeciwdzia³aæ i reagowaæ na akty terrorystyczne, ale musi wywi¹zywaæ siê z podyktowanego porz¹dkiem prawnomiêdzynarodowym obowi¹zku respektowania i chronienia praw cz³owieka we w³asnym
prawie karnym, cywilnym i administracyjnym. Autor przytacza wypowiedŸ Sekretarza generalnego ONZ Kofi Annana, który stwierdzi³: „ochrona praw cz³owieka wszystkich ludzi
– tych podejrzanych o terroryzm, jego ofiar i osób dotkniêtych konsekwencjami terroryzmu
– jest konieczna dla skutecznoœci strategii zwalczania terroryzmu”.
Arkadiusz Kalicki, Autor artyku³u pt. Aspekty prawne w brytyjskim systemie zwalczania
terroryzmu, dokona³ szczegó³owej analizy obwi¹zuj¹cego w Wielkiej Brytanii ustawodawstwa zwi¹zanego z dzia³alnoœci¹ terrorystyczn¹ na tle narastaj¹cego zagro¿enia zarówno
w tym pañstwie, jak i na œwiecie. Autor zaznajamia czytelnika z problemami, z którymi do
tej pory boryka siê brytyjskie prawodawstwo. Autor porusza problem ustalenia i przyjêcia
przez w³adze brytyjskie definicji okreœlaj¹cej zjawisko terroryzmu. Zwraca uwagê na rozszerzaj¹c¹ siê, a niepokoj¹c¹ ingerencjê pañstwa w prawa obywateli, przy jednoczesnym
wzmacnianiu œrodków represji pozostaj¹cych w gestii pañstwa. Jako przyk³ad podaje kwestiê systematycznego zwiêkszania okresu zatrzymania bez postawienia zarzutów – brytyjskie sfery policyjne domagaj¹ siê prawa do aresztowania w tym trybie podejrzanych
o terroryzm na 90 dni. Zdaniem A. Kalickiego utrzymanie odpowiednich proporcji pomiêdzy uprawnieniami administracji a wolnoœci¹ jednostki, w zwi¹zku z walk¹ z terroryzmem,
bêdzie w najbli¿szych latach najpowa¿niejszym wyzwaniem stoj¹cym przed pañstwem
brytyjskim.
W artykule pt. Regulacje antyterrorystyczne z punktu widzenia praw i wolnoœci cz³owieka i obywatela Autorzy Adam Krzywoñ i Miros³aw Wróblewski wskazuj¹ na internacjonalizacjê zjawiska terroryzmu, którego eskalacja przyczyni³a siê do ustanowienia licznych
aktów prawa miêdzynarodowego oraz wprowadzenia czêsto kontrowersyjnych wewn¹trzpañstwowych antyterrorystycznych rozwi¹zañ legislacyjnych, jak np. w Stanach Zjednoczonych oraz najwiêkszych pañstwach Europy Zachodniej. Po przeprowadzeniu szczegó³owej
analizy popartej przyk³adami, Autorzy dochodz¹ do konkluzji, ¿e odnalezienie „z³otego
œrodka” jest niezwykle trudne i zawsze dotyka konstytucyjnych fundamentów pañstwa. Je¿eli dopuœci siê do realnego zagro¿enia bezpieczeñstwa, konstytucyjne gwarancje wolnoœci
strac¹ na znaczeniu. Z drugiej strony sami mo¿emy z tych wartoœci zrezygnowaæ, staraj¹c
siê zapewniæ bezpieczeñstwo poprzez wprowadzenie nieproporcjonalnych ograniczeñ wolnoœci i praw obywatelskich.
Katarzyna Laskowska w opracowaniu pt. Aktualny stan antyterrorystycznego ustawodawstwa w Federacji Rosyjskiej. Próba analizy i oceny skoncentrowa³a siê na przedstawieniu aktualnego zakresu ustawodawstwa antyterrorystycznego obowi¹zuj¹cego w Rosji na
podstawie uchwalonej w 2006 roku ustawy o przeciwdzia³aniu terroryzmowi. Przedstawia
pogl¹d, ¿e „jest to w³aœciwe rozwi¹zanie prawne, zas³uguj¹ce na naœladowanie w warunkach polskich”. Autorka szczegó³owo omówiwszy rozwi¹zania rosyjskiej ustawy z 6 marca
2006 r. „O protiwodiejstwii tierrorizmu” dostrzega takie jej zalety jak kompleksowoœæ,
ukierunkowanie na przeciwdzia³anie zjawisku, a nawet to, ¿e „przewiduje ulgi emerytalne
dla funkcjonariuszy bior¹cych udzia³ w akcjach antyterrorystycznych”. Pokusi³a siê przy
tym o rzeczow¹ krytykê tego aktu prawnego. W tym miejscu wylicza takie jego wady, jak:
okreœlenie terroryzmu jako ideologii, szerokie ujêcie dzia³alnoœci antyterrorystycznej oraz
brak gwarancji praworz¹dnoœci w ramach operacji antyterrorystycznych. Wed³ug Autorki
Recenzje
389
ustawa nie przewiduje prawnych mechanizmów kontroli nad dzia³aniami antyterrorystycznymi, takich jak nadzór prokuratorski czy s¹dowy. Zarzuca rosyjskiej ustawie równie¿ to,
¿e nak³ada na si³y zbrojne zadania stricte policyjne. Nieco zagadkowe pozostaj¹ zatem powody, dla których Autorka uznaje omawiane przez ni¹ rozwi¹zania rosyjskie za wzór do
naœladowania w naszym kraju.
Piotr Mickiewicz, Autor artyku³u pt. Przeciwdzia³anie zagro¿eniu terrorystycznemu
i konsekwencji ataku terrorystycznego na polskich akwenach morskich. Analiza prawna
i postulowany model organizacyjny zmierzy³ siê z tematyk¹, która w literaturze nie zajmuje
zbyt eksponowanego miejsca, a która zas³uguje na uwagê. Jest to, najkrócej mówi¹c, kwestia zarz¹dzania kryzysowego na wodach wewnêtrznych i morzu terytorialnym, ujêta z perspektywy lekko antyterrorystycznej.
Cezariusz Soñta w opracowaniu pt. Przestêpstwo o charakterze terrorystycznym w prawie polskim dokonuje szczegó³owej analizy obowi¹zuj¹cych w naszym kraju przepisów
prawa. Nie wdaj¹c siê w ocenê tej analizy, odnotujê tu jedynie fakt, i¿ Autor przytacza za
przedstawicielami Oœrodka Informacji ONZ w Warszawie syntetyczn¹, a zarazem adekwatn¹ definicjê, która za terroryzm uznaje „ró¿nie umotywowane ideologicznie planowane
i zorganizowane dzia³ania pojedynczych osób lub grup skutkuj¹ce naruszeniem istniej¹cego
porz¹dku prawnego, podjête w celu wymuszenia od w³adz pañstwowych i spo³eczeñstwa
okreœlonych zachowañ i œwiadczeñ, czêsto naruszaj¹ce dobra osób postronnych. Dzia³ania
te realizowane s¹ z ca³¹ bezwzglêdnoœci¹ za pomoc¹ ró¿nych œrodków (przemoc fizyczna,
u¿ycie broni i ³adunków wybuchowych), w celu nadania im rozg³osu i celowego wytworzenia lêku w spo³eczeñstwie” (s. 156).
Ksi¹¿kê zamyka artyku³ Sebastiana Wojciechowskiego pt. Opinie Polaków na temat
terroryzmu – analiza wybranych aspektów, w którym Autor przypomina o innych wa¿kich
obszarach badañ nad zjawiskiem terroryzmu, czêsto zaniedbywanych w krajowej literaturze przedmiotu. Autor analizuje – tak¿e w aspekcie zmian – wyniki badañ sonda¿owych dotycz¹cych postrzegania zjawiska terroryzmu oraz poczucia bezpieczeñstwa w polskim
spo³eczeñstwie. W omawianym zbiorze przewa¿aj¹ prace z dziedziny prawa, dotycz¹ce ró¿nych form zwalczania terroryzmu. Refleksja – zw³aszcza prawnicza – nad zjawiskiem terroryzmu nie mo¿e pomin¹æ jego aspektu socjologicznego. Z tego punktu widzenia artyku³
jest niezmiernie istotny dla realizacji celu, który sam Autor okreœla nastêpuj¹cymi s³owami:
„stworzyæ w pe³ni polski – kompleksowy system antyterrorystyczny, wykorzystuj¹cy doœwiadczenia innych pañstw, ale uwzglêdniaj¹cy przede wszystkim polskie realia oraz dynamikê i ewolucjê zjawiska”.
Omawiana ksi¹¿ka jest wartoœciow¹ pozycj¹, która ze wzglêdu na problematykê mo¿e
zainteresowaæ czytelników nale¿¹cych do œrodowiska funkcjonariuszy s³u¿b odpowiedzialnych za bezpieczeñstwo pañstwa oraz pracowników administracji pañstwowej. Osoby
zajmuj¹ce siê legislacj¹, a tak¿e naukowo tematyk¹ terroryzmu powinny siê z ni¹ zapoznaæ
– na pewno nie poczuj¹ siê zawiedzione. Nale¿y jednak podkreœliæ, ¿e mamy do czynienia
z ksi¹¿k¹ przeznaczon¹ dla czytelników, którym nieobce s¹ podstawy prawoznawstwa.
Piotr KRZEMIÑSKI
390
Recenzje
Christina Hellmich, Al-Qaeda. From Global Network to Local
Franchise, Zed Books, London–New York 2011, ss. 212.
Po wydarzeniach z 11 wrzeœnia 2001 roku w dyskursie nad problematyk¹ bezpieczeñstwa miêdzynarodowego dominowa³a teza, i¿ to terroryzm islamski stanowi dziœ najpowa¿niejsze zagro¿enie i wyzwania dla spo³ecznoœci miêdzynarodowej. Wiêkszoœæ badaczy
i decydentów na Zachodzie uto¿samia³a zagro¿enie islamistyczne z aktywnoœci¹ Al-Kaidy,
nie bior¹c pod uwagê fundamentalnych czynników i zmian, prowadz¹cych do narodzin globalnego ruchu spo³ecznego, którego spoiwem sta³a siê ideologia d¿ihadystyczna.
Znacz¹ca wiêkszoœæ publikacji dotycz¹cych powy¿szego zjawiska nie zawiera niestety
rozwa¿añ, w których próbowano by uchwyciæ najwa¿niejsze czynniki wp³ywaj¹ce na ewolucjê powy¿szego zjawiska czy te¿ wskazaæ aktualny stan rozwoju globalnego ruchu d¿ihadystycznego. Recenzowana praca w opinii jej Autorki – Christiny Hellmich – mia³a tê lukê
zape³niæ. Zamierzenie to uda³o siê jednak zrealizowaæ jedynie po³owicznie.
Autorka nale¿y do coraz szerszego grona zachodnich ekspertów, analizuj¹cych ró¿ne
aspekty wspó³czesnych zagro¿eñ asymetrycznych. Jest wyk³adowczyni¹ stosunków miêdzynarodowych na Univiersity of Reading w Wielkiej Brytanii i wspó³autork¹ publikacji
Poznawanie Al-Kaidy: Epistemologia terroryzmu.
Jej praca jest kolejnym bardzo s³abym merytorycznie g³osem w dyskusji na temat ewolucji wspó³czesnego zjawiska terroryzmu islamskiego. Ju¿ we wprowadzeniu do rozwa¿añ
znaleŸæ mo¿na znacz¹cy b³¹d metodologiczny, który jest niestety powielany w dalszej czêœci pracy. Autorka wskazuje bowiem, i¿ w przypadku Al-Kaidy mamy do czynienia z istnieniem „globalnej organizacji terrorystycznej” (s. 1). Teza ta stoi w sprzecznoœci choæby
z podtytu³em publikacji sugeruj¹cym, i¿ zjawisko wspó³czesnego terroryzmu islamskiego
ma postaæ globalnej sieci (a nie zhierarchizowanej organizacji).
Recenzowana praca podzielona zosta³a na szeœæ odrêbnych rozdzia³ów. Nie zawiera
formalnie wyró¿nionego wstêpu i zakoñczenia. W istocie funkcje te pe³ni¹ dwa rozdzia³y
– pierwszy i ostatni. Powa¿nym mankamentem pracy jest w zwi¹zku z tym brak jasno wyartyku³owanych celów, hipotez i metod badawczych. Trudno za cel badawczy uznaæ wskazanie, i¿ celem pracy jest zbadanie natury i genezy Al-Kaidy. Samo pojêcie przez Autorkê
przywo³ywane wydaje siê nieprecyzyjne w œwietle wydarzeñ i procesów obserwowanych
na prze³omie XX i XXI wieku (choæby powstania Œwiatowego Frontu Islamskiego czy narodzin globalnego ruchu d¿ihadystycznego).
Praca bazuje na metodologicznej konstrukcji, która nie przystaje do twardych kanonów
nauk spo³ecznych. Jest to tym dziwniejsze, ¿e podobny zarzut Autorka formu³uje w odniesieniu do znacz¹cej czêœci literatury przedmiotu. Krytyczne podejœcie do kilku wskazanych
w pierwszym rozdziale publikacji pozostaje w sprzecznoœci z brakiem krytycyzmu w odniesieniu do niewielkiej w sumie liczby materia³ów Ÿród³owych, które zosta³y wykorzystane
w pracy. Autorka nie wskazuje na przyk³ad, które materia³y Ÿród³owe i z jakich powodów
uznaæ nale¿y za wiarygodne. Analizie nie poddano zaœ w ogóle tak fundamentalnych kwestii
jak istota aktywnoœci terrorystycznej bêd¹cej domen¹ „Al-Kaidy”. W rozdziale drugim zatytu³owanym Czym jest Al-Kaida? taka odpowiedŸ wydaje siê niezbêdna. Autorka w du¿ej mierze bazuje w tym i kolejnych rozdzia³ach na konkluzjach, uproszczeniach i przypuszczeniach
artyku³owanych w szeroko rozumianej publicystyce. W¹tpliwoœci budzi w œwietle utworzenia Œwiatowego Frontu Islamskiego w 1998 r. i po³¹czenia siê Al-Kaidy z Egipskim Islamskim D¿ihadem na pocz¹tku XXI wieku postawienie w tytule rozdzia³u pytania w czasie
Recenzje
391
teraŸniejszym. Wnikliwy czytelnik nie znajdzie na nie odpowiedzi. Zadowoliæ bêdzie musia³
siê jedynie hipotezami wybiórczo dobranymi przez Autorkê. Plusem rozwa¿añ zawartych
w tym rozdziale jest trzymanie siê klucza chronologicznego i synteza faktograficzna pozwalaj¹ca na przeœledzenie etapów ewolucji aktywnoœci d¿ihadystycznej. Pominiêto natomiast
niestety wa¿ne etapy dotycz¹ce okresu ostatnich 10 lat (zwi¹zane choæby z dzia³alnoœci¹
dwóch kolejnych pokoleñ d¿ihadystów). Skoro Autorka podnios³a argument o istnieniu
hierarchicznej struktury i jej póŸniejszej ewolucji to nale¿a³o wskazaæ dowody, które tak¹
hipotezê by uprawdopodobnia³y. Analizie tych problemów poœwiêcono zaœ jedynie trzy
ostanie strony drugiego rozdzia³u, nie wskazuj¹c zupe³nie jak owa struktura wygl¹da³a.
Rozdzia³ trzeci poœwiêcony zosta³ omówieniu ideologii d¿ihadystycznej. Stanowi on
niestety najs³absz¹ czêœæ pracy. Autorce nie s¹ zapewne znane bardzo wa¿ne prace zawieraj¹ce zbiory dokumentów (Al Qaeda in Its Own Words, pod red. G. Kepela i J. P. Milelliego)
czy omówienie najwa¿niejszych materia³ów Ÿród³owych g³ównych ideologów d¿ihadyzmu
(seria publikacji pod red. Jima Lacey’a). Autora za najwartoœciowsz¹ uznaje natomiast pracê Rohana Gunaratny. Byæ mo¿e z uwagi na fakt, i¿ by³ to swego czasu bestseller wielokrotnie cytowany w literaturze przedmiotu. Bardzo pobie¿nie przedstawiono istotê ruchu
salafickiego i Ÿród³a wspó³czesnych reinterpretacji doktryny d¿ihadystycznej.
W rozdziale czwartym analizie poddano ewolucjê pogl¹dów Osamy bin Ladena w œwietle, jak tytu³uje j¹ Autorka, panislamskiej tradycji. Nie wskazano niestety Ÿróde³ owej tradycji ani nie wyartyku³owano jasno stanowiska wskazuj¹cego na odwo³ywanie siê do niej
przez prekursora ruchu d¿ihadystycznego. Autorka wspomina marginalnie co prawda
o al-Afganim i innych przedstawicielach ruchu odrodzenia islamu, ale nie wyjaœnia jednoznacznie relacji pomiêdzy owym ruchem a wspó³czesnym d¿ihadyzmem. O braku ich
zrozumienia œwiadcz¹ sformu³owane w koñcu rozdzia³u pytania o cele aktywnoœci d¿ihadystycznej, które pozostawione s¹ bez odpowiedzi.
Rozdzia³ pi¹ty zatytu³owany Al-Kaida po 11 wrzeœnia: zniszczona, s³abn¹ca czy odradzaj¹ca siê? zawiera jedynie ciekawy w deskryptywnym wymiarze asumpt do dyskusji na
temat ewolucji ruchu d¿ihadystycznego w XXI wieku. Brak szerszego spojrzenia na fenomen „Al-Kaidy” widoczny jest choæby w kurczowym trzymaniu siê przyk³adu Al-Kaidy na
Pó³wyspie Arabskim (AKPA), a pominiêciu kluczowych w œwietle tytu³u pracy przyk³adów organizacji afiliowanych przy j¹drze ruchu (tzw. lokalna franszyza), których aktualnie
jest ponad trzydzieœci. W œwietle dostêpnej wiedzy nie wydaje siê zasadne ³¹czenie dzia³alnoœci AKPA z klasyczn¹ „Al-Kaid¹”. Ta pierwsza stanowi bowiem jedynie sieæ kilkunastu
komórek terrorystycznych i dzia³a autonomicznie, podobnie jak wspomniane organizacje
afiliowane. Ta druga jest co najwy¿ej dziœ „jadrem” ruchu, jego centrum, przy hipotetycznym za³o¿eniu (niezmiernie dyskusyjnym), i¿ mamy ci¹gle do czynienia z hierarchicznym
sposobem podejmowania decyzji. Autorka pomija zupe³nie istnienie podobnych struktur
w Afryce w postaci Al-Kaidy w Islamskim Maghrebie i Iraku (Islamskie Pañstwo Irackie).
Wybiórcze podejœcie do fenomenu ruchu d¿ihadystycznego rodzi zatem powa¿ne zastrze¿enia odnoœnie zasadnoœci konkluzji, które przedstawione zosta³y w rozdziale szóstym.
W pracy nie pada niestety jednoznaczna odpowiedŸ na temat tego czym jest Al-Kaida, czy
te¿ szerzej, czym jest fenomen wspó³czesnego ruchu d¿ihadystycznego, którego bezsprzecznie istotn¹ cech¹ zauwa¿on¹ przez Autorkê jest aktywnoœæ terrorystyczna na poziomie lokalnym i regionalnym, a nie tylko globalnym.
W œwietle przedstawionych zarzutów entuzjastyczne recenzje reklamuj¹ce omawian¹
publikacjê na tylnej ok³adce wydaj¹ siê ma³o przekonuj¹ce. Praca nie wnosi wiele nowego
392
Recenzje
do naukowego poznania zawartego w jej tytule fenomenu. Jest jedynie przyczynkiem do
dyskusji, której g³ównymi uczestnikami wydaj¹ siê byæ badacze, których Autorka nawet
nie zna, pomijaj¹c zupe³nie ich publikacje. Wspomnieæ mo¿na w zwi¹zku z tym o takich autorach jak Fawaz A. Gerges, Farhad Khosrokhavar, Jalil Roshandel, Sharon Chadha,
Brynjar Lia czy Jarret Brachman. Wysoki poziom edytorski pracy i zrozumia³a dla przeciêtnego czytelnika narracja nie stanowi¹ wystarczaj¹cych argumentów, które upowa¿nia³yby
do jej rekomendowania szerokiemu gronu adresatów.
Artur WEJKSZNER
Uniwersytet im. Adama Mickiewicza, Poznañ
Rados³aw Fiedler, Od przywództwa do hegemonii. Stany Zjednoczone
wobec bliskowschodniego obszaru niestabilnoœci w latach 1991–2009,
Wydawnictwo Naukowe WNPiD UAM, Poznañ 2010, ss. 416.
Od zakoñczenia II wojny œwiatowej region Bliskiego Wschodu stanowi przedmiot zainteresowania spo³ecznoœci miêdzynarodowej, ze szczególnym uwzglêdnieniem œwiatowych
mocarstw. Fascynacja wszystkim co bliskowschodnie przek³ada siê na mnogoœæ publikacji.
Samych monografii s¹ tysi¹ce. Równie¿ w Polsce ukazuje siê co roku kilkadziesi¹t nowych
publikacji dotycz¹cych historii, stosunków politycznych, spo³eczeñstwa lub kwestii ekonomicznych na Bliskim Wschodzie. Co wiêcej, wiele spoœród nich dotyka rozmaitych zagadnieñ zwi¹zanych z potencjalnymi zagro¿eniami oraz konfliktami w regionie. Tym samym
wyraŸnie wzrasta poziom trudnoœci, przed którym staje ka¿dy kolejny autor, maj¹cy ambicjê napisania ksi¹¿ki unikalnej, a poœwiêconej tematyce bliskowschodniej.
Z pewnoœci¹ najnowsza ksi¹¿ka autorstwa Rados³awa Fiedlera nie jest tylko kolejn¹,
jedn¹ z wielu ksi¹¿k¹ dotycz¹c¹ sytuacji politycznej na Bliskim Wschodzie. Obszerna,
wyczerpuj¹ca monografia jest publikacj¹ unikaln¹ na polskim rynku wydawniczym. Dotychczas w jêzyku polskim ukaza³o siê kilkanaœcie ksi¹¿ek, w których analizie poddano zaanga¿owanie polityczne Stanów Zjednoczonych w regionie. Niemniej nale¿y wyraŸnie podkreœliæ,
i¿ by³y to analizy fragmentaryczne, podczas gdy Rados³aw Fiedler przygotowa³ rzeteln¹,
ca³oœciow¹ analizê polityki USA wobec bliskowschodniego obszaru niestabilnoœci1.
1
Wœród wspomnianych publikacji nale¿y wymieniæ, miêdzy innymi, nastêpuj¹ce pozycje:
R. Bania, Polityka Stanów Zjednoczonych wobec Bliskiego Wschodu za prezydentury Dwighta
D. Eisenhowera, Wydawnictwo Adam Marsza³ek, Toruñ 2000; T. Brañka, M. Lorenc, P. Osiewicz,
A. Potyra³a, Irak miêdzy wojn¹ a pokojem, Wydawnictwo MADO, Toruñ 2010; Irak. Dylematy amerykañskiej interwencji, red. W. Dzielski, W. Michnik, Ksiêgarnia Akademicka, Kraków 2007;
T. A. Kisielewski, Wojna Imperium. Wiêkszy Bliski Wschód w amerykañskiej wojnie z terroryzmem,
Wydawnictwo Sprawy Polityczne, Elbl¹g 2008; A. £ukaszewicz, Afganistan i Irak: ekonomiczny bilans wojny z terroryzmem, Instytut Stosunków Miêdzynarodowych UW, Warszawa 2010; B. Wróblewski, Polityka Stanów Zjednoczonych wobec sojuszu egipsko-radzieckiego w latach 1971–1976,
Wydawnictwo Adam Marsza³ek, Toruñ 2002; J. Zaj¹c, Œrodki i metody oddzia³ywania USA w bliskowschodnim procesie pokojowym (1991–2000), Wydawnictwo Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa 2005.
Recenzje
393
Ksi¹¿ka zatytu³owana Od przywództwa do hegemonii. Stany Zjednoczone wobec bliskowschodniego obszaru niestabilnoœci w latach 1991–2009 zosta³a podzielona na szeœæ
rozdzia³ów tematycznych. Jednoczeœnie zachowany zosta³ porz¹dek chronologiczny, który
nie tylko u³atwia lekturê ca³ej pracy, ale tak¿e pozwala innym badaczom na wykorzystanie
jej czêœci podczas opracowywania poszczególnych zagadnieñ.
Wybór tytu³owego okreœlenia „bliskowschodni obszar niestabilnoœci” wydaje siê s³uszny z co najmniej kilku powodów. Po pierwsze, wci¹¿ nieuregulowany pozostaje konflikt
izraelsko-palestyñski. Po drugie, Islamska Republika Iranu wci¹¿ kontynuuje prace badawcze w ramach narodowego programu atomowego, co wci¹¿ wi¹¿e siê z ryzykiem ataku ze
strony zaniepokojonego tym faktem Izraela. Po trzecie, arabska wiosna z 2011 roku (Egipt,
Bahrajn, Jemen) oraz trwaj¹ce wci¹¿ walki w Syrii dowodz¹, i¿ du¿a dynamika zmian politycznych oraz bêd¹ca jej konsekwencj¹ nieprzewidywalnoœæ pozostaj¹ cechami wyró¿niaj¹cymi Bliski Wschód na tle pozosta³ych regionów na œwiecie. Po czwarte, coraz
wyraŸniejsza rywalizacja miêdzy œwiatowymi mocarstwami w regionie (Stany Zjednoczone, Federacja Rosyjska, Chiñska Republika Ludowa, Unia Europejska), zw³aszcza
w kontekœcie rywalizacji o dostêp do surowców (ropa naftowa, gaz ziemny). Po pi¹te, coraz wyraŸniejszy staje siê rozdŸwiêk w stosunkach amerykañsko-tureckich, a sama Turcja
z powodzeniem realizuje „neoosmañsk¹” koncepcjê polityki zagranicznej Ahmeta Davutoðlu.
W monografii wiele miejsca zajê³o przedstawienie oraz pog³êbiona ocena uwarunkowañ wewnêtrznych i zewnêtrznych bliskowschodniego obszaru niestabilnoœci. W tym kontekœcie Rados³aw Fiedler skoncentrowa³ siê przede wszystkim na kwestiach surowcowych
i ich wp³ywie na zainteresowanie sytuacj¹ w regionie ze strony zewnêtrznych aktorów,
w tym przede wszystkim Stanów Zjednoczonych. Wystarczy wspomnieæ o amerykañskiej,
politycznej dominacji w regionie od czasów wprowadzenia doktryny Eisenhowera.
Autor wiele uwagi poœwiêci³ tak¿e analizie podstaw polityki zagranicznej Stanów Zjednoczonych wobec Bliskiego Wschodu po zakoñczeniu zimnej wojny, co zosta³o tak¿e podkreœlone w przyjêtych w tytule ramach czasowych monografii (1991–2009). Na szczególn¹
uwagê zas³uguje ciekawa ocena neokonserwatywnej wizji hegemonii USA (s. 61–83) oraz
umacniania amerykañskiego, politycznego przywództwa na Bliskim Wschodzie od doktryny Trumana do Pustynnej Burzy (s. 119–160). Ponadto, w publikacji znalaz³o siê miejsce na
ocenê polityki USA w regionie w okresie prezydentury George’a W. Busha, zw³aszcza
w kontekœcie wojny w Iraku.
Rados³aw Fiedler zwróci³ uwagê na rolê stosunków bilateralnych, a w szczególnoœci
stan stosunków amerykañsko-irañskich, amerykañsko-tureckich oraz amerykañsko-izraelskich. Analizie poddane zosta³y tak¿e zwi¹zki ³¹cz¹ce Stany Zjednoczone z poszczególnymi arabskimi pañstwami w rejonie Zatoki Perskiej. Uzupe³nienia wymaga³by jedynie
fragment dotycz¹cy polityki USA wobec Syrii (s. 184–186). Zabrak³o osobnego podrozdzia³u poœwiêconego aktywnoœci amerykañskiej w Libanie czy te¿ zaanga¿owania i obecnoœci w Jordanii. Pominiêty zosta³ tak¿e Jemen, który, co œwiadczy na korzyœæ Autora,
nabra³ szczególnego znaczenia w polityce USA dopiero podczas arabskiej wiosny w 2011
roku, a zatem ju¿ po opublikowaniu niniejszej ksi¹¿ki. Pomimo wszystko mo¿na jednak zaryzykowaæ stwierdzenie, ¿e wy¿ej wymienione braki i tak nie maj¹ wp³ywu na wnioski
koñcowe, które Rados³aw Fiedler sformu³owa³ wrêcz wzorcowo. Zw³aszcza relacje amerykañsko-jordañskie nie wpisuj¹ siê w przyjêty przez Autora schemat analizy regionu Bliskiego Wschodu jako obszaru niestabilnoœci.
394
Recenzje
W ksi¹¿ce znaleŸæ mo¿na bardzo wiele przypisów opisowych, które uzupe³niaj¹ g³ówny wywód Autora i œwiadcz¹ o jego erudycji. W niektórych przypadkach przypisy zajmuj¹
prawie ca³¹ stronê (na przyk³ad, s. 188–189), co przy ma³ej czcionce znacznie utrudnia lekturê. Niemniej, zarówno imponuj¹ca liczba, jak i jakoœæ wykorzystanych materia³ów
Ÿród³owych, zas³uguj¹ na najwy¿sze uznanie. Wystarczy wspomnieæ, ¿e w toku prac nad
ksi¹¿k¹ Rados³aw Fiedler skorzysta³ z setek dokumentów, monografii oraz artyku³ów. Wiêkszoœæ z nich stanowi¹ publikacje w jêzyku angielskim, co wi¹za³o siê z koniecznoœci¹
t³umaczeñ i interpretacji materia³ów. Bibliografia obejmuje a¿ 39 stron. Ca³oœæ uzupe³niaj¹
42 tabele, osiem schematów oraz aneks, zawieraj¹cy piêæ map.
Podsumowuj¹c, z ca³¹ pewnoœci¹ najnowsza publikacja autorstwa Rados³awa Fiedlera
jest pozycj¹ wart¹ polecenia wszystkim zainteresowanym nie tylko sytuacj¹ polityczn¹ na
Bliskim Wschodzie czy te¿ polityk¹ zagraniczn¹ Stanów Zjednoczonych, ale te¿ wszystkim
czytelnikom, którym bliskie s¹ wspó³czesne stosunki miêdzynarodowe. Ksi¹¿ka stanowi
cenny wk³ad w rozwój polskiej literatury przedmiotu oraz jest przyk³adem „œwie¿ego spojrzenia” na bie¿¹ce wydarzenia w regionie. W przeciwieñstwie do ksi¹¿ek wielu autorów
amerykañskich, monografia Rados³awa Fiedlera nie zdradza zaanga¿owania po którejœ ze
stron amerykañskiej sceny politycznej i stanowi udan¹ próbê bezstronnej oceny polityki zagranicznej USA w odniesieniu do Bliskiego Wschodu. Jej mocnymi stronami s¹ przede
wszystkim rzetelne opracowanie, solidna podstawa Ÿród³owa, oryginalnoœæ spostrze¿eñ
oraz aktualnoϾ.
Przemys³aw OSIEWICZ
Uniwersytet im. Adama Mickiewicza, Poznañ
Joanna Dobrowolska-Polak, Ludzie w cieniu wojny. LudnoϾ cywilna
podczas wspó³czesnych konfliktów zbrojnych, Poznañ 2011, ss. 224
Monografia Ludzie w cieniu wojny podejmuje temat rzadko rozpatrywany w polskiej literaturze naukowej – sytuacjê ludnoœci cywilnej na obszarach konfliktów zbrojnych. Analizuje ona tak¿e normy prawa miêdzynarodowego okreœlaj¹ce nale¿ny sposób traktowania
ludnoœci cywilnej oraz ocenia stopieñ ich implementacji.
Ludnoœæ cywilna stanowi obecnie oko³o 90 procent wszystkich œmiertelnych ofiar wojen czy konfliktów zbrojnych. Ze wzglêdu na charakter wspó³czesnych konfliktów odsetek
cywilów wœród ogó³u ofiar ca³y czas wzrasta. Dla przyk³adu podczas pierwszej wojny
œwiatowej wynosi³ on 5, a w trakcie drugiej wojny œwiatowej ju¿ 50 procent. St¹d te¿ koniecznoœæ dokonania analizy nie tylko wspó³czesnych wojen czy konfliktów, ale tak¿e ukazania zakresu ochrony przys³uguj¹cej ludnoœci cywilnej. Bezpoœrednio i poœrednio nawi¹zuje
do tego pierwsza czêœæ ksi¹¿ki. Zosta³ w niej przedstawiony równie¿ proces „humanitaryzacji wojny”, który doprowadzi³ do powstania koncepcji „minimalnego standardu humanitarnego” czy te¿ – przyjmuj¹c terminologiê ONZ – „fundamentalnego standardu ludzkoœci”
okreœlaj¹cego katalog norm obowi¹zuj¹cych w ka¿dej sytuacji, niezale¿nie od charakteru
i rodzaju konfliktu zbrojnego. Autorka szczegó³owo omawia te¿ nastêpuj¹ce kwestie: zasady prawa wojennego, rozwój praw cz³owieka i prawa humanitarnego, ochronê m.in. dzieci,
Recenzje
395
kobiet czy uchodŸców oraz ideê i zasady funkcjonowania tzw. stref bezpiecznych, czyli
obszarów wolnych od dzia³añ zbrojnych.
Stosowany tutaj wywód jest logiczny i wewnêtrznie spójny, choæ niektóre kwestie (jak
np. Ÿród³a obu systemów prawnych) mog³yby zostaæ omówione szerzej. Z kolei wielkim
atrybutem tej czêœci ksi¹¿ki jest analiza norm dotycz¹cych ochrony ludnoœci. Szkoda jednak, ¿e Autorka zrezygnowa³a z pog³êbionej analizy rezolucji i raportów ONZ dotycz¹cych
powy¿szych kwestii.
Istot¹ drugiej czêœci ksi¹¿ki jest rozpatrzenie poszanowania prawa humanitarnego
i praw cz³owieka podczas konfliktów zbrojnych, w tym traktowania ludnoœci cywilnej
w obliczu dokonywanych na masow¹ skalê zbrodni. Autorka klasyfikuje ponadto rodzaje
ataków na ludnoœæ cywiln¹, charakteryzuj¹c kolejno: ataki na ¿ycie cz³owieka, godnoœæ
i nietykalnoœæ, wolnoœæ i bezpieczeñstwo, ³amanie humanitarnych zasad prowadzenia konfliktów zbrojnych oraz ludobójstwo i politykê czystek etnicznych. Jaskrawo uwidacznia
skalê naruszeñ praw: kobiet (m.in. opisuje i grupuje ataki na tle seksualnym), dzieci (przedstawia przymusow¹ rekrutacjê do si³ zbrojnych i grup paramilitarnych), uchodŸców oraz
mê¿czyzn objêtych rekrutacj¹ do si³ zbrojnych.
Ostatnia czêœæ monografii to analiza studiów przypadku („kumulacja aktów przemocy”) podczas konfliktów w: Kosowie, Czeczenii, Rwandzie, Afganistanie i sudañskim Darfurze. Z zachowaniem naukowego obiektywizmu Autorka przedstawia swoje, czasami
bardziej osobiste, oceny. Przejawem tego jest choæby bezpoœrednie nawi¹zanie do s³ów
„Cz³owiek cz³owiekowi wilkiem”.
Zakres materia³u zawartego w ksi¹¿ce i sposób jego prezentacji wskazuje na rozleg³¹
znajomoœæ poruszanej problematyki oraz du¿¹ erudycjê. Umiejêtnie odwo³ano siê do raportów organizacji wyspecjalizowanych w monitorowaniu przestrzegania praw cz³owieka
m.in.: Rady Praw Cz³owieka, Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. UchodŸców, Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Cz³owieka, Sekretarza Generalnego ONZ, Œwiatowego Programu ¯ywnoœciowego, Œwiatowej Organizacji Zdrowia,
Amnesty International, Miêdzynarodowego Komitetu i Federacji Towarzystw Czerwonego
Krzy¿a oraz organizacji Lekarze bez Granic.
Ksi¹¿ka Ludzie w cieniu wojny jest interesuj¹cym studium politologiczno-prawnym,
o którego wartoœci decyduje m.in. rzetelnoœæ i zwiêz³oœæ wywodu oraz dociekliwoœæ Autorki. Jest to opracowanie o wyraŸnie nakreœlonym profilu naukowo-badawczym. Bardzo
istotnym wzbogaceniem pracy jest te¿ jej interdyscyplinarnoœæ, sprowadzaj¹ca siê do
ciekawego umiejscowienia podjêtego problemu w szerszym kontekœcie: politycznym,
kulturowym, spo³ecznym, prawnym czy ekonomicznym. Rozszerza to znacznie spektrum
potencjalnych czytelników.
Sebastian WOJCIECHOWSKI
Uniwersytet im. Adama Mickiewicza, Poznañ
396
Recenzje
Jêdrzej Skrzypczak, Polityka medialna w okresie konwersji cyfrowej
radiofonii i telewizji, Wydawnictwo Naukowe WNPiD UAM, Poznañ
2011, ss. 498.
Przedmiotem pracy Jêdrzeja Skrzypczaka sta³a siê polityka medialna w okresie konwersji cyfrowej radiofonii i telewizji. W jej treœci Autor postawi³ sobie za cel zbadanie analizy
wp³ywu cyfryzacji na ró¿ne p³aszczyzny polityki medialnej. Wybór tematu nale¿y uznaæ za
w³aœciwy i dotycz¹cy istotnej problematyki nie tylko z punktu widzenia teoretycznego, ale
praktycznego. Uk³ad treœci pracy i prowadzenie wywodów nale¿y uznaæ za wzorcowe
i wzorowe. Autor zgrupowa³ materia³ w piêciu rozdzia³ach rozbitych na mniejsze czêœci
i poprzedzone warsztatowym wstêpem, w którym wyjaœniono tytu³ pracy, okreœlono jej granice rzeczowe, chronologiczne i terytorialne, sformu³owano wyraŸnie tezê pracy, hipotezy
i pytania badawcze. Omówiono tak¿e, i to w sposób kompetentny i szczegó³owy, metodologiê pracy oraz scharakteryzowano jej Ÿród³a i wykorzystane opracowania. Pisz¹cy te s³owa
od dawna nie mia³ przyjemnoœci czytaæ tak dobrze napisanego i wyczerpuj¹cego wstêpu.
Zamyka pracê œwietnie napisane syntetyczne zakoñczenie, a uzupe³nia j¹ prawid³owo zbudowana obszerna bibliografia (s. 437–498), na któr¹ z³o¿y³y siê Ÿród³a podzielone na odpowiednie dzia³y wraz z orzecznictwem i opracowania. Recenzent z radoœci¹ odnotowuje
fakt, i¿ wreszcie ktoœ z politologów w sposób w³aœciwy konstruuje materia³ bibliograficzny.
Wbrew ewentualnym oczekiwaniom, praca nie dotyczy wy³¹cznie polskiej polityki medialnej, gdy¿ ta stanowi jedynie wycinek polityki europejskiej. Maj¹c na wzglêdzie uwarunkowania i zobowi¹zania miêdzynarodowe Polski Jêdrzej Skrzypczak s³usznie odwo³a³
siê do treœci zawartych w dokumentach Organizacji Narodów Zjednoczonych czy UNESCO.
S³usznie te¿ podda³ analizie dzia³alnoœæ takich organizacji jak Œwiatowa Organizacja
W³asnoœci Intelektualnej oraz Œwiatowa Organizacja Handlu. Szczególn¹ uwagê poœwiêci³
badaniu aktywnoœci Rady Europy oraz Unii Europejskiej. Dobrze te¿, ¿e wspomnia³
o osi¹gniêciach Organizacji Bezpieczeñstwa i Wspó³pracy w Europie w dziedzinie mediów.
G³ówn¹ hipotez¹ pracy jest twierdzenie, i¿ cyfryzacja mediów powinna byæ rozpatrywana
na tle zjawiska konwergencji, ale zarazem dywergencji przekazywanych treœci. Powy¿sze
procesy rzutuj¹ nie tylko na sferê technologii, ale tak¿e prawa, ekonomii oraz zachowañ
spo³ecznych. St¹d te¿ konieczna okaza³a siê redefinicja g³ównych za³o¿eñ polityki medialnej. Tym bardziej, ¿e digitalizacja tego sektora wymaga nowego, bardziej elastycznego podejœcia regulacyjnego. Autor rozwa¿a³ czy w tej sytuacji mo¿na reformowaæ
dotychczasowe instytucje reguluj¹ce, czy raczej nale¿y wykreowaæ now¹, kompleksow¹
strategiê, czego konsekwencj¹ by³oby stworzenie nowego prawa medialnego.
W pierwszym z rozdzia³ów pracy ukazano zjawisko cyfryzacji i jej wp³yw na radiofoniê
i telewizjê. Podjêto tu przede wszystkim próbê zdefiniowania terminu cyfryzacja, wskazuj¹c na wieloaspektowoœæ tego pojêcia. Dalej opisano genezê i najwa¿niejsze etapy rozwoju
cyfrowych technologii medialnych, a tak¿e w³aœciwoœci i mechanizmy funkcjonowania
nowych mediów. W nastêpnej czêœci tego rozdzia³u, przybli¿ono takie istotne terminy
zwi¹zane z cyfryzacj¹, jak m.in. „multipleks”, „interfejs aplikacji u¿ytkownika”, „elektroniczne przewodniki programowe”, „systemy warunkowego dostêpu”, „kompresja sygna³u”, „us³ugi dodatkowe”. Zwrócono uwagê równie¿ na konsekwencje zjawiska dywergencji
przekazów cyfrowych, wskazuj¹c mo¿liwe platformy dystrybucji przekazywanych treœci.
W rozdziale tym – w zakresie niezbêdnym do wyjaœnienia zachodz¹cych procesów – przybli¿ono kwestiê funkcjonuj¹cych standardów technicznych emisji cyfrowych. W zakoñczeniu
Recenzje
397
tej czêœci pracy, podjêto próbê scharakteryzowania polskiego rynku mediów elektronicznych w okresie konwersji analogowo-cyfrowej. W ten sposób zamierzano uœwiadomiæ, jak
rozleg³e bêd¹ musia³y byæ zmiany rynkowe, wynikaj¹ce z wprowadzenia technologii digitalnych i jak rozleg³e mog¹ byæ konsekwencje decyzji politycznych w tym obszarze.
W rozdziale drugim skoncentrowano siê na analizie instrumentów polityki medialnej
pañstwa, wskazuj¹c dopuszczalne i niezbêdne obszary oraz metody ingerencji w erze cyfrowej. W zwi¹zku z tym, podjêto próbê przybli¿enia istotê zjawisk okreœlanych jako „samoregulacja” lub „wspó³regulacja”. Przedstawi³ tu tak¿e Jêdrzej Skrzypczak podstawowe zasady
transformacji cyfrowej takie jak neutralnoœæ technologiczna i interoperacyjnoœæ. Zaprezentowano w tym miejscu ró¿ne spotykane na œwiecie strategie przejœcia z nadawania analogowego w cyfrowe. Na tym tle podjêto próbê zrekonstruowania europejskiej i polskiej
polityki medialnej dotycz¹cych konwersji cyfrowej radiofonii i telewizji. Wskazano nadto
planowane horyzonty czasowe tego przejœcia, jak równie¿ antycypowano jego konsekwencje spo³eczne, prawne i ekonomiczne. Rozdzia³ trzeci stanowi próbê ukazania wp³ywu digitalizacji na regulacjê treœci programów radiowych i telewizyjnych. Zwrócono tu uwagê, ¿e
opisywane zjawiska powoduj¹ liczne problemy definicyjne dotycz¹ce terminów tak podstawowych dla poruszanej problematyki jak „prasa”, „radio” i „telewizja”. Dostrze¿ono
tak¿e nowe zagro¿enia dla wolnoœci s³owa, jakie wynikaj¹ z postêpu technologicznego,
a tak¿e koniecznoœæ dostosowania instytucji prawa prasowego ukszta³towanych w okresie
przedcyfrowym do specyfiki nowych mediów. Poruszono w nim tak¿e kwestiê wp³ywu
technologii na status zawodowy dziennikarzy oraz zjawisko koncentracji mediów w erze
cyfrowej. Na tym tle Autor zaprezentowa³ rozwa¿ania na temat szans i zagro¿eñ dla radiofonii i telewizji publicznej w nowej rzeczywistoœci. Na koniec poruszono problematykê finansowania dzia³alnoœci nadawczej. W rozdziale czwartym Jêdrzej Skrzypczak skupi³ siê
na zadaniach pañstwa w obszarze regulacji sposobów i technologii przekazywania sygna³ów radiofonii i telewizji cyfrowej. Wykaza³, i¿ spraw¹ niezwykle istotn¹ jest rozstrzygniêcie kwestii modelu oraz roli i zadañ regulatora rynku w erze cyfrowej. Zwróci³ uwagê
na koniecznoœæ zredefiniowania paradygmatów polityki gospodarowania widmem radiowym. W kolejnym pi¹tym rozdziale ukazano problematykê wp³ywu cyfryzacji na ochronê
w³asnoœci intelektualnej. Dokonano w nim przegl¹du miêdzynarodowych, europejskich
i krajowych instrumentów prawnych chroni¹cych nadawców pod k¹tem ich przystosowania do nowej rzeczywistoœci technologicznej. Autor zwróci³ uwagê, ¿e w kontekœcie koncepcji ochrony w³asnoœci intelektualnej w¹tpliwoœci wzbudza ju¿ samo pojêcie „nadanie”.
Prowadzi³o Go to do rozwa¿añ nad zakresem uprawnieñ podmiotów uprawnionych, dozwolonego u¿ytku z chronionych utworów, technicznych œrodków zabezpieczaj¹cych oraz
roli organizacji zbiorowego zarz¹dzania prawami.
Zamyka pracê syntetyczne, treœciwe, ale bardzo istotne zakoñczenie, w którym Autor
wykazuje, ¿e cyfryzacja mediów, bêd¹ca w istocie jedynie procesem technicznym, wywo³uje ogromne skutki nie tylko w sferze technologii, ale tak¿e zachowañ spo³ecznych, ekonomii i prawa. W tej sytuacji konieczne jest przede wszystkim rozstrzygniêcie jaki model
polityki medialnej winien byæ obowi¹zuj¹cym, czyli jakie stanowisko zaj¹æ w kwestii regulacji systemu medialnego, a zatem jak g³êboka winna byæ interwencja pañstwa. Choæ akcentowane jest obecnie przekonanie, ¿e konieczna jest deregulacja, to jednak opowiedzieæ
nale¿y siê raczej za re-regulacj¹. Z pewnoœci¹ pañstwo nie mo¿e bowiem zrezygnowaæ
z podjêcia najwa¿niejszych decyzji odnosz¹cych siê do cyfryzacji, takich jak stworzenie
planu i strategii s~witchover, ustalenia i nadzorowania harmonogramu transformacji cyfrowej,
398
Recenzje
ale tak¿e rozwi¹zania problemu finansowania procesu konwersji, w szczególnoœci rozstrzygniêciem kwestii, kto powinien ponieœæ koszty transformacji, a wreszcie przes¹dzeniu, jak
powinna zostaæ rozdystrybuowana dywidenda cyfrowa. Autor s³usznie podkreœla, ¿e nale¿y zmierzaæ w kierunku forsowania zasad neutralnoœci technologicznej i interoperacyjnoœci
oraz eliminacji tzw. bram cyfrowych, czyli dyskryminuj¹cych zasad funkcjonowania takich elementów sk³adowych przekazów cyfrowych, jak chocia¿by elektroniczne przewodniki programowe, systemy warunkowego dostêpu, interfejs programu aplikacyjnego.
W przeciwnym razie dojœæ mo¿e do zmonopolizowania dostêpu do przekazywanych treœci.
Zadaniem pañstwa jest – jak wywodzi Jêdrzej Skrzypczak – tak¿e miêdzynarodowa koordynacja gospodarki widmem radiowym, niezbêdna do uruchomienia krajowych nadañ cyfrowych, przygotowanie planu zagospodarowania czêstotliwoœci, a tak¿e wprowadzenia
standaryzacji technologicznej oraz okreœlenie warunków technicznych i eksploatacyjnych
urz¹dzeñ odbiorczych u¿ywanych przez konsumentów. Polityka medialna powinna tak¿e
przeciwdzia³aæ wykluczeniu cyfrowym. Oznaczaæ to powinno podjêcie aktywnych dzia³añ
w zakresie pomocy osobom, które nie s¹ w stanie sprostaæ wymaganiom technicznym i jak
równie¿ ekonomicznym. Konieczne jest tak¿e wdro¿enie odpowiedniej strategii informacyjnej, której celem powinno byæ edukowanie obywateli w zakresie umiejêtnoœci pos³ugiwania siê nowymi technologiami. W toku rozwa¿añ uda³o siê Autorowi wykazaæ, ¿e jedn¹
z najwa¿niejszych konsekwencji opisywanej mediamorfozy, jest zjawisko konwergencji
przekazów medialnych, które nale¿y wi¹zaæ z dywergencj¹ tych¿e. Powy¿sze procesy
oznaczaj¹ nie tylko zbli¿enie odrêbnych do tej pory obszarów takich jak media, telekomunikacja oraz komputery. Wydaje siê bowiem, ¿e zmiany technologiczne musz¹ wywrzeæ
równie¿ piêtno nie tylko na technicznych aspektach komunikowania, ale równie¿ na instytucjonalnym kszta³cie systemu medialnego. To powinno w konsekwencji prowadziæ do
reorientacji i redefinicji celów strategicznych polityki medialnej. Konwergencja technologiczna musi iœæ w parze z konwergencj¹ regulacyjn¹, bowiem czynniki obiektywne w postaci
dokonuj¹cej siê „rewolucji cyfrowej” decyduj¹, ¿e utrzymywanie odrêbnego podejœcia
ustawodawcy do wymienionych wy¿ej sektorów traci sens. St¹d te¿ opowiedzieæ nale¿y siê
za modelem tzw. regulacji poziomej, rezygnuj¹c ze schematu pionowego, odrêbnego dla
ka¿dej p³aszczyzny, co by³o charakterystyczne dla ery analogowej. Jêdrzej Skrzypczak
s³usznie wskazuje, ¿e projektuj¹c za³o¿enia polityki medialnej, nale¿y uwzglêdniæ zjawisko dywergencji w tym znaczeniu, i¿ podejœcie regulacyjne musi mieæ na uwadze zró¿nicowany charakter poszczególnych platform dystrybucji treœci. St¹d te¿ bardzo ciekawym
rozwi¹zaniem jest koncepcja proporcjonalnoœci, podkreœlaj¹ca postulat wprowadzenia dywergencji regulacyjnej w zale¿noœci od rodzajów przekazów. Wskazuje, ¿e na p³aszczyŸnie
ogólnodostêpnych bezprzewodowych programów naziemnych proponuje siê pe³n¹ regulacjê w postaci zbli¿onej do dzisiejszego modelu radiofonii i telewizji. Argumentem przemawiaj¹cym za takim rozwi¹zaniem jest twierdzenie, ¿e nadawcy otrzymuj¹ w tym przypadku
dobro ograniczone w postaci czêstotliwoœci radiowych, st¹d te¿ i wymagania kierowane do
takich podmiotów mog¹ byæ wiêksze. Ponadto mo¿liwoœæ korzystania z takich przekazów
musi byæ w pe³ni powszechna. W przypadku platform satelitarnych, do których dostêp jest
zazwyczaj p³atny, a wiêc w pewnym sensie limitowany, odbiorcy dokonuj¹ œwiadomego
wyboru, zatem proponuje siê regulacjê ograniczon¹ do np. spraw obyczajowych. Wreszcie
w przypadku przekazów internetowych postuluje siê w zasadzie jedynie samoregulacjê
oraz zapewnienie skutecznych œrodków ochrony prawnej podmiotów prawa. Z pewnoœci¹
nie ma tu potrzeby ani koniecznoœci, aby siêgaæ po takie instrumenty, jak chocia¿by koncesje
Recenzje
399
lub zezwolenia. Tym bardziej, ¿e nie ma to przyzwolenia spo³ecznego. Choæ jest to
zupe³nie nowy sposób komunikacji, to utrwali³o siê ju¿ powszechne przekonanie o przys³uguj¹cej niemal¿e absolutnej wolnoœci w tym obszarze. Nie mo¿e to oznaczaæ oczywiœcie
przyzwolenia na anarchiê i naruszenie wolnoœci i praw innych podmiotów, ale ingerowanie
organów pañstwa w tê sferê powinno byæ niezwykle rozwa¿ne i ograniczone. Zdaniem Jêdrzeja Skrzypczaka jako niedopuszczalne oceniæ nale¿y te wszystkie dzia³ania, które
w istocie mog³yby byæ potraktowane jako forma cenzury prewencyjnej. Zwa¿ywszy na powy¿sze wydaje siê równie¿, ¿e model regulatora rynku powinien zostaæ dostosowany do
cyfrowej rzeczywistoœci konwergentnej. Ponownej analizy wymaga tak¿e kwestia zakresu
przedmiotowego i podmiotowego koncesjonowania nadawania. Za niezbêdne uznaje siê
tak¿e koniecznoœæ zredefiniowania istniej¹cych pojêæ takich jak prasa, radiofonia i telewizja oraz wyjaœnienia nowych terminów takich jak chocia¿by multipleks. Dostosowania do
nowej rzeczywistoœci technologicznej wymagaj¹ tak¿e takie instytucje jak sprostowania
i odpowiedzi prasowe oraz autoryzacja. Wydaje siê, ¿e przedefiniowania wymaga równie¿
status zawodowy dziennikarza. Na nowo nale¿y tak¿e spojrzeæ na problem koncentracji
mediów. Reakcji ustawodawcy wymagaj¹ pojawiaj¹ce siê formy finansowania dzia³alnoœci
nadawczej, a w szczególnoœci reklamowania oraz ochrony w³asnoœci intelektualnej. Odrêbnym problemem jest funkcjonowanie mediów publicznych, których dalsze istnienie jest
dziœ bardziej kategori¹ polityczn¹ ni¿ technologiczn¹. Opowiadaj¹c siê za modelem tzw.
pe³nej oferty funkcjonowania systemu mediów publicznych Autor podkreœla koniecznoœæ
przebudowy tych mediów. Zwraca s³usznie uwagê, ¿e nadawcy publiczni winni gwarantowaæ wysoki poziom wiarygodnoœci, jakoœæ oraz niezale¿noœæ przekazywanych treœci, dostêp do rzetelnych informacji, debat uwzglêdniaj¹cych interesy krajowe i ich artyku³owanie
szerszej publicznoœci, dostêp ogó³u spo³eczeñstwa do dobrodziejstw wynikaj¹cych z ery
cyfrowej, wype³nianie luk w ofercie nadawców komercyjnych, promowanie to¿samoœci
kulturowej i ochrony jêzyka narodowego, a tak¿e krajowej i europejskiej produkcji audiowizualnej oraz rozwój i innowacyjnoœæ spo³eczeñstwa. Zdaniem Jêdrzeja Skrzypczaka nale¿y w tej chwili zamiast mówiæ o radiofonii i telewizji publicznej nale¿y odnosiæ siê do
mediów publicznych, których treœci winny byæ dostêpne na wszystkich p³aszczyznach.
Uwzglêdniaj¹c specyfikê ery konwergencji i dywergencji przekazów Autor s³usznie opowiada siê za utworzeniem jednego podmiotu funkcjonuj¹cego na wszystkich dostêpnych
p³aszczyznach dostêpu do treœci. Zwraca uwagê, ¿e zapewniæ to mo¿e bardziej efektywne
wykorzystanie œrodków publicznych i obni¿enie kosztów obs³ugi „misji publicznej”. Najlepiej do wyzwañ cyfryzacji dostosowana jest sfera ochrony w³asnoœci intelektualnej. Aczkolwiek i tu s¹ pewne obszary „zaniedbañ” i opóŸnieñ. Za takie bêdzie z pewnoœci¹
uchodziæ brak miêdzynarodowej konwencji chroni¹cej nadawców w erze cyfrowej, a na
gruncie krajowym w szczególnoœci pewien ba³agan terminologiczny.
Jêdrzej Skrzypczak podkreœla, ¿e bez nowej polityki medialnej, bez pomocy pañstwa,
czêœæ spo³eczeñstwa mo¿e zostaæ wykluczona z dobrodziejstw, jakie niesie ze sob¹ rewolucja cyfrowa. Zauwa¿a, i¿ konwersja cyfrowa sprawia, ¿e po wy³¹czeniu emisji analogowych sygna³u telewizyjnego, niektóre osoby mog¹ zostaæ pozbawione ca³kowicie dostêpu
do mediów. St¹d te¿ polityka medialna musi braæ pod uwagê nie tylko kwestie technologii,
ale tak¿e konsekwencje spo³eczne i ekonomiczne opisywanych procesów. Dlatego te¿ konieczne jest, aby poœród priorytetów strategii pañstwa uwzglêdniæ rozwi¹zania przeciwdzia³aj¹ce wykluczeniu cyfrowemu, ale tak¿e os³abieniu to¿samoœci kulturalnej, narodowej
i spójnoœci spo³ecznej.
400
Recenzje
Zgadzaj¹c siê generalnie z tezami i hipotezami Jêdrzeja Skrzypczaka z obowi¹zku
recenzenckiego wypada zwróciæ uwagê na niezwykle bogat¹ dokumentacjê wywodów
w przypisach, które nie maj¹ charakteru odsy³aj¹cego, a erudycyjny, dowodz¹c tym samym
g³êbokiej eksperiencji Autora w zakresie podjêtego tematu.
Oceniana rozprawa jest dzie³em oryginalnym, wyraŸnie wzbogacaj¹cym dorobek polskiej literatury naukowej. Autor jej, zarówno w toku wywodów, jak i w koñcowej obszernej
analizie dowiód³, ¿e jest inteligentnym, kompetentnym badaczem, który w polu swoich dociekañ porusza siê z du¿ym znawstwem i swobod¹, prezentuj¹c œwietn¹ znajomoœæ analizowanej problematyki. Podj¹³ On wa¿ne zagadnienia badawcze, mieszcz¹c e siê w obszarze
zainteresowañ kilku ga³êzi i dyscyplin naukowych. Praca Jêdrzeja Skrzypczaka wydaje siê
w równym stopniu mieœciæ w p³aszczyŸnie badañ politologicznych, co prawniczych, przy
czym jest doskonale osadzona zarówno w tekstach prawniczych, jak i politologicznych. Podziwiaæ nale¿y umiejêtnoœæ Autora poruszania siê w polu tak odleg³ych dyscyplin. Autor
wykaza³ siê umiejêtnoœci¹ sformu³owania oryginalnego problemu naukowego, dostosowania
go do logicznego rozwi¹zania konstrukcji wywodu oraz konsekwencj¹ badawcz¹ w prezentacji problemu. W rezultacie zosta³o przygotowane i przedstawione wartoœciowe poznawczo
i w gruncie rzeczy – nowatorskie w literaturze polskiej ujêcie problematyki funkcjonowania KRRiT. Treœæ ocenianej pracy jest wyj¹tkowo solidnie udokumentowana. Autor, co
istotne, zajmuje czêstokroæ krytyczne stanowisko, wobec opinii innych autorów, które konfrontuje, podziela, poddaje w w¹tpliwoœæ, b¹dŸ odrzuca, jeœli nie wytrzymuj¹ krytyki.
Pos³uguje siê bogatym jêzykiem. Praca dowodzi du¿ej wiedzy politologicznej i prawniczej
Autora oraz sprawnoœci intelektualnej. W sumie jednak nale¿y stwierdziæ, ¿e przedstawiona
praca jest dzie³em oryginalnym, wyraŸnie wzbogacaj¹cym dorobek polskiej literatury z zakresu politologii i prawa konstytucyjnego. Czytelnik monografii Jêdrzeja Skrzypczaka raz
jeszcze przekonaæ siê mo¿e, ¿e dominuj¹c¹ cech¹ Jego twórczoœci naukowej jest rzetelnoœæ
badawcza po³¹czona z ostro¿noœci¹ wniosków, jasnoœci¹ s¹dów i g³êbi¹ refleksji. £¹czy to
Opiniowany z krytycznym stosunkiem do ustaleñ poprzedników i d¹¿eniem do konfrontacji obrazu wy³aniaj¹cego siê z przekazów Ÿród³owych i ze œwiadectwami praktyki. Cechuj¹ca Go ostro¿noœæ poznawcza wyra¿a siê w unikaniu s¹dów ogólniejszej natury
nieznajduj¹cych potwierdzenia w materiale Ÿród³owym, umiejêtnoœæ syntezy oraz jasnoœæ
wyk³adu. Ksi¹¿ka Polityka medialna w okresie konwersji cyfrowej radiofonii i telewizji
wnosi istotny wk³ad do badañ politologicznych oraz prawnoustrojowych.
Jacek SOBCZAK
Szko³a Wy¿sza Psychologii Spo³ecznej, Warszawa

Podobne dokumenty