70-Lecie Stowarzyszenia Techników Polskich w

Transkrypt

70-Lecie Stowarzyszenia Techników Polskich w
70-Lecie Stowarzyszenia Techników Polskich w Anglii
(czwartek, 18 listopad 2010) - - Ostatnia aktualizacja (czwartek, 18 listopad 2010)
Pod hasłem „Inżynierowie zawsze w służbie Polsce” w dniach 25–26 września 2010
r., w Londynie obchodzono 70-lecie Stowarzyszenia Techników Polskich (STP) w Wielkiej Brytanii. To
historyczne spotkanie zadedykowano pamięci Ryszarda Kaczorowskiego, zmarłego tragicznie w
katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 roku – ostatniego Prezydenta II
Rzeczpospolitej Polskiej. Ryszard Kaczorowski w 1990 roku przekazał insygnia władzy prezydenckiej
suwerennej ojczyzny pierwszemu Prezydentowi III Rzeczypospolitej - Lechowi Wałęsie. Ryszard
Kaczorowski był więźniem NKWD, żołnierzem II Korpusu Władysława Andersa, uczestnikiem bitwy pod
Monte Cassino, oraz przewodniczącym Związku Harcerstwa Polskiego poza granicami kraju. Polonijni
inżynierowie z Londynu podkreślali fakt, że Ryszard Kaczorowski był członkiem honorowym
Stowarzyszenia Techników Polskich w Wielkiej Brytanii.
Foto Janusz Zastocki 2005 r Prezydent Kaczorowski był posiadaczem Honorowego Członkostwa
Stowarzyszenia Techników Polskich z czego był jak widac na fotografii bardzo dumny. W listopadzie 1939
roku w Paryżu powołano Stowarzyszenie Techników Polskich. Po kapitulacji Francji większość Polskich
techników przedostało się do Wielkiej Brytanii. W dniu 7 września 1940 roku w Ognisku Polskim w
Londynie powołano do życia Stowarzyszenie Techników Polskich w Wielkiej Brytanii, które reprezentowało
wszystkich polskich techników na obczyźnie. W słowie wstępnym prof. dr inż. Ryszard Chmielowiec
przypomniał, że to zebranie odbywało się w czasie bombardowania Londynu. Głównym organizatorem
tego pierwszego zebrania był prof. dr inż. S. Płużański, przedwojenny dziekan Wydziału Mechanicznego
Politechniki Warszawskiej. Profesor Płużański został wybrany pierwszym prezesem STP. Miejscem
Konferencji była sala Malinowa Polskiego Ośrodka Społeczno-Kulturalnego (POSK), 238-246 King Street,
w Londynie. Jest to imponujący, kilkupiętrowy budynek z salą teatralną na 300 osób, restauracjami z
wyśmienitą kuchnią, słynną Jazz Café, biblioteką, galerią wystawową i pomieszczeniami dla licznych
organizacji polonijnych, weterańskich i społecznych. Profesor Chmielowiec z dumą podkreślał, że budynek
ten jest dziełem STP, uważany jest jako pomnik emigracji technicznej w Anglii. W ramach Konferencji w
galerii POSK-u prezentowana była wystawa rysunków satyrycznych artysty grafika Waldemara Rukscia,
publikowanych w najpopularniejszym wydawnictwie inżynierskim, jakim jest “Przegląd
Techniczny”, wydawany już od 150 lat przez Naczelną Organizację Techniczną NOT w
Warszawie. Foto: Jan Plachta 2010 Londyn,Wejsciowy hall budynku POSK-u z listami fundatorów
Honorowy patronat konferencji objął profesor Jerzy Buzek, przewodniczący Parlamentu Europejskiego.
Współpatronami byli Barbara Tuge Erecińska, ambasador Rzeczpospolitej w Wielkiej Brytanii, Jan
Stanisław Ciechanowski, kierownik Urzędu d/s Kombatantów i Osób Represjonowanych, Longin
Komołowski, prezes Wspólnoty Polskiej i Ewa Mankiewicz Cudny, prezes Federacji Stowarzyszeń
Naukowo-Technicznych w Polsce. Obecni byli reprezentanci polskich organizacji inżynieryjnych z Niemiec,
Austrii i Francji. Londyn ma obecnie bardzo dobre połączenie kolejowe z Paryżem. Trasę tę można
przejechać w ciągu trzech godzin, stosunkowo niedrogo, w komfortowych wagonach. Inż. Ryszard Bąk
reprezentował Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Polskich „Polonia Technica” w USA.a
prof. Andrzej Nowak RADE Polskich Inżynierów w AP. Jan Plachta w imieniu Związku Inżynierów Polskich
w Chicago złożył gratulacje i wręczył prezesowi organizacji prof. Ryszardowi Chmielowiec pamiątkową
plakietkę z wygrawerowanymi życzeniami. Z Johannesburga w Południowej Afryce przybył mgr inż.
architekt Andrzej Romanowicz, który mówił o bohaterskich lotach południowo-afrykańskich lotników
niosących pomoc walczącej Warszawie w sierpniu 1944 roku. Andrzej Romanowicz jest wieloletnim
prezesem Stowarzyszenia Techników Polskich w Republice Południowej Afryki oraz prezesem komitetu
corocznych obchodów przypominających loty wojenne do Polski. Wśród członków organizacji znalazło się
wielu wybitnych inżynierów, naukowców, profesorów. Profesor Chmielowiec przypomniał profesora
Zienkiewicza, który zyskał światową sławę podręcznikiem “Final Elements”. Profesor
Makowski był specjalistą w dziedzinie konstrukcji przestrzennych, był projektantem jednego z
największych na świecie hangarów na lotnisku londyńskim. Profesor Zarek był wybitnym specjalistą w
zakresie biomechaniki. Profesor Kolbuszewski był wybitnym specjalistą w budowie dróg i mostów. Od
roku 1958 wydawane jest czasopismo “Nauka i Technika”. Od szeregu lat organizowane są
czwartki inżynierskie nazywane “4 you”, w czasie których specjaliści prezentują najnowsze
wiadomości ze swych dziedzin dla słuchaczy o niekoniecznie przygotowaniu inżynieryjnym. Wkład
polskich naukowców, inżynierów i techników w projektowanie i usprawnianie sprzętu wojskowego nie
ograniczał się jedynie do odtworzenia niemieckiej maszyny szyfrującej Enigma oraz złamania jej szyfru
(PT 17-18/06). Polskich wynalazków z dziedziny techniki wojskowej, bardzo cenionych przez aliantów,
było bardzo dużo. Były to między innymi: działa przeciwlotnicze POL-STEN, granatniki, wykrywacze min,
peryskop czołgowy, pierwsze przenośne radio, odbiorniki, i inne. W tym roku wypada 70. rocznica obrony
brytyjskiego nieba. Jerzy Cynk, historyk lotnictwa, mówił o udziale techników i pilotów polskich w Bitwie o
Anglię. Polscy piloci wynieśli z kraju znakomite wyszkolenie strzeleckie i taktykę myśliwską. Posiadali
doskonale wyrobioną zdolność obserwacji nieba, słynny polski “sokoli wzrok”, zawsze
http://www.polonia-technica.org - Polonia Technica
Powered by Mambo
Generated: 1 March, 2017, 12:46
pierwsi dostrzegali nieprzyjaciela. Podkreślali to zarówno Anglicy jak i Amerykanie odbywający staż w
polskich dywizjonach myśliwskich. Najznakomitszy sukces odniósł polski Dywizjon Myśliwski 303, który
wyróżnił się wyjątkowym męstwem i brawurą. Lotnicy Polscy byli pierwszymi i najliczniejszymi wśród
aliantów, którzy walczyli u boku Wielkiej Brytanii. Polscy piloci w stosunku do ich liczby mieli ponad 2.5
więcej zestrzeleń aniżeli Anglicy. Statystyki podają, że Polacy stanowili 5% wszystkich lotników
walczących z Niemcami nad Anglią a zestrzelili 12% samolotów niemieckich. W statystyce tej pominięty
jest fakt udziału polskich pilotów w angielskich szwadronach, ich zwycięstwa były zaliczane na konto
Anglików. Ten wielki sukces naszych pilotów był moralnym wsparciem dla Polski, przyniósł wielki wkład
do zwycięstwa w krytycznych chwilach, gdy ważyły się losy Anglii i całego wolnego świata. Piękny pomnik
przypominający bohaterstwo lotników biorących udział w Bitwie o Anglię znajduje się w centrum
Londynu, nad brzegiem Tamizy, w pobliżu brytyjskiego Parlamentu. Na fundamencie pomnika wyryte są
słowa słynnego, wojennego premiera Wielkiej Brytanii Winstona Churchilla: “Never in the field of
human conflict was so much owed by so many to so few” (Nigdy w dziejach ludzkiego konfliktu,
tak wielu, nie zawdzięczało tak wiele, tak nielicznym). Na pomniku tym wyryte są również nazwiska
poległych polskich lotników, którzy brali udział w Bitwie o Anglię. Foto: Jan Plachta 2010Londyn, Pomnik
Bitwy o Anglie. W londyńskim jubileuszu 70-lecia STP wziął udział profesor, Bolesław Orłowski, założyciel
Polskiego Towarzystwa Historii Techniki, kierownik Sekcji Historii Nauk Ścisłych i Techniki w Instytucie
Historii Nauki PAN (Polskiej Akademii Nauk). Autor kilkunastu książek z dziedziny historii techniki
polskiej. Profesor Orłowski zauważył, że w ciągu ostatnich trzystu lat, kiedy większość narodów
zajmowała się tworzeniem podstaw materialnego dobrobytu, świadoma część polskiego społeczeństwa
skupiała swoje wysiłki w dążeniu do odzyskania niepodległości. Stąd też nasza historiografia zapisywała w
pierwszym rzędzie bohaterów walczących o sprawę narodową. Polska literatura była wyczulona na tego
rodzaju aktywność. Wszelkie działania w innych dziedzinach ulegały zapomnieniu. Polskie słowniki
biograficzne są przepełnione hasłami poświęconymi wojskowym, politykom, artystom, pisarzom. Wielu
wybitnych polskich inżynierów, wynalazców, przyrodników pozostaje całkowicie zapomnianych. Biorąc to
pod uwagę, Instytut Historii Nauki Polskiej Akademii Nauk podjął się opracowania słownika polskich
odkrywców, wynalazców, inżynierów, pionierów nauk matematyczno-przyrodniczych. Profesor Orłowski
zwraca się z apelem do polskiego środowiska inżynierskiego o informacje lub też udostępnienie
posiadanych materiałów dotyczących osób zasługujących na miejsce w tego rodzaju słowniku. W słowniku
tym będzie również miejsce dla polskich techników i inżynierów, którzy w czasie II wojny światowej mieli
olbrzymi wkład w doskonaleniu sprzętu wojskowego a ich udział był całkowicie przemilczany ze względów
politycznych. Profesor Orłowski prosi o informacje dotyczace osób zasługujących na miejsce w tym
słowniku i apeluje o kontakt do Instytutu Historii Nauki PAN, e-mail: [email protected] Foto: Jan
Plachta 2010Londyn. Grupa inżynierów - uczestników obchodów 70-lecia Stowarzyszenia Techników
Polskich w Wielkiej Brytanii podczas zwiedzania obiektów obiektów olimpijskich w Londynie wznoszonych
na Igrzyska Olimpijskie w 2012 r. W programie obchodów przewidziano możliwość zwiedzenia terenów
Olimpiady 2012 w Londynie. Kilku członków STP zajmuje kierownicze stanowiska w budowie olimpijskich
stadionów. Przewodnikiem po obiektach budujących się obiektów olimpijskich był mgr inż. Piotr Dudek,
który kilka miesięcy wcześniej otrzymał tytuł “Złotego Inżyniera 2010” przyznanego przez
NOT w kategorii “Inżynier Polonijny”. Piotr Dudek w ramach STP udziela się w Centrum
Adaptacji Zawodowej dla techników i inżynierów z Polski, prowadzi zajęcia nauczania technik
wspomagania komputerowego w projektowaniu (AutoCAD). Inżynier Dudek wprowadził zwiedzających w
wiele nowych technik budowy oraz jako ciekawostkę o wielkiej eskalacji kosztów. Początkowo obiekty
olimpijskie miał zamknąć się sumą 3.6 miliarda funtów, a obecnie koszt budowy ma pochłonąć 20
miliardów. Inżynier Piotr Dudek jest wspaniałym przykładem nowej generacji inżynierów polskich, która
będzie kontynuować imponujące tradycje Stowarzyszenia Techników Polskich w Londynie. Jan S.
Plachta i Janusz Zastocki.Artykuł o podobnej treści ukazał się w Dzienniku Związkowym w Chicago
http://www.polonia-technica.org - Polonia Technica
Powered by Mambo
Generated: 1 March, 2017, 12:46

Podobne dokumenty