Pobierz
Transkrypt
Pobierz
nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005 cena 9,00 z∏ (w tym 0% VAT), nak∏ad 12 000 egz. Cztery medale Polaków na Teneryfie! Apolinary Kowalski – Piotr Tuszyƒski mistrzami Europy par! Nasz GoÊç W∏odzimierz Grudziƒski prezes Zarzàdu Banku Inicjatyw Spo∏eczno-Ekonomicznych Turniejowa karuzela Grand Prix Polski 2005 kr´ci si´… Szeroka Reprezentacja Polski 2005 – decydujàce boje przed Bermuda Bowl 2. Otwarte Mistrzostwa Europy Teneryfa, Wyspy Kanaryjskie, 18 czerwca – 2 lipca 2005 roku Apolinary Kowalski w trakcie fina∏owego turnieju par open. Chwila najwi´kszego polskiego triumfu w trakcie 2. OME na Teneryfie – Piotr Tuszyƒski (z lewej) i Apolinary Kowalski stojà na najwy˝szym stopniu podium jako mistrzowie Europy par open. Srebrny team MIROGLIO; od lewej: Jeremi St´piƒski, Piotr Tuszyƒski, Jacek Romaƒski, Apolinary Kowalski oraz W∏och Giulio Bongiovanni – sponsor i niegrajàcy kapitan wicemistrzów Starego Kontynentu. W trakcie mistrzostw odby∏ si´ te˝ na Teneryfie doroczny Kongres EBL; od lewej: prezydent EBL Gianarrigo Rona, prezes PZBS-u Rados∏aw Kie∏basiƒski oraz dyrektor Biura Marketingu Sportowego Polskiej Konfederacji Sportu Mariusz Daszczyƒski. Sza∏ radoÊci i triumfalny toast polskiej ekipy po og∏oszeniu wyników mistrzowskiego turnieju par open; od lewej: Gra˝yna Brewiak, wiceprezydent WBF Jens Auken, Bogus∏aw Pazur, Micha∏ Nowosadzki, Andrzej Dudzik, Apolinary Kowalski, Piotr Tuszyƒski, Piotr Walczak (fragment g∏owy) oraz Marcin LeÊniewski (nieco wi´kszy fragment g∏owy). Turniej teamów wygra∏ TEAM ORANGE 1, równoznaczny z pierwszà reprezentacjà Holandii: Ton Bakkeren – Huub Bertens, Jan Jansma – Louk Verhees i Bauke Muller – Simon de Wijs. Na podium trzy najlepsze teamy open; od lewej: srebrny MIROGLIO, z∏oty TEAM ORANGE 1 oraz bràzowe HECHT (Dania) i OZDIL (Turcja/Anglia). Teneryfa – kraina jak z bajki… Piotr Tuszyƒski jeszcze nie wie, ˝e za chwil´ zostanie mistrzem Europy. Kibicuje mu tak samo niepewny, ale pe∏en nadziei Krzysztof Buras. Krzysztofowi Antasowi (z lewej) z Tadeuszem Kaczanowskim niewiele zabrak∏o do powtórzenia sukcesu Apolinarego z Piotrem, ostatecznie zaj´li jednak w turnieju par seniorów drugie miejsce. Team SZENBERG – srebrni medaliÊci turnieju teamów seniorów; od lewej: Stefan Szenberg, Miros∏aw Mi∏aszewski, Krzysztof Antas oraz Tadeusz Kaczanowski. MedaliÊci turnieju par mikstowych, od lewej: Sylvie Willard – Hervé Mouiel (Francja, srebro), Gunn i Tor Helnessowie (Norwegia, z∏oto) oraz Debbie i Michael Rosenbergowie (USA, bràz). 2. Otwarte Mistrzostwa Europy Teneryfa 2005 Pary open Teamy seniorów W mistrzowskim turnieju open wystartowa∏o ponad 210 duetów, w tym 25 polskich, z których 52 (w tym 9 polskich) zakwalifikowa∏o si´ potem do Êcis∏ego fina∏u. Z∏ote medale zdobyli reprezentanci Polski Apolinary Kowalski – Piotr Tuszyƒski! Wyniki fina∏u: M-ce 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. 9. 10. 23. 26. 29. 30. 34. 36. 38. 52. Para Apolinary Kowalski – Piotr Tuszyƒski Furio di Bello – Stelio di Bello (W∏ochy) David Gold – Tom Townsend (Anglia) Bauke Muller – Simon de Wijs (Holandia) Huub Bertens – Ton Bakkeren (Holandia) Jan Jansma – Louk Verhees (Holandia) John Armstrong – Tony Waterlow (Anglia) Michel Bessis – Thomas Bessis (Francja) Waleed El Ahmadi – Tarek Sadek (Egipt) Piotr Bizoƒ – Micha∏ Kwiecieƒ Bartosz Chmurski – Mariusz Puczyƒski Wojciech Olaƒski – W∏odzimierz Starkowski Jacek Romaƒski – Giulio Bongiovanni (Polska/W∏ochy) Roman Grzelak – Tadeusz Ralko Pawe∏ Niedzielski – Janusz Makaruk Rafa∏ Jagniewski – Bogus∏aw Pazur Marcin Krupowicz – Piotr Lutostaƒski Jeremi St´piƒski – Anunas Jankauskas (Polska/Litwa) % 56,57 56,10 54,51 53,99 53,93 53,63 53,53 53,52 53,45 53,30 51,37 51,15 50,49 50,40 49,41 49,37 49,30 44,78 W tej konkurencji wystàpi∏y 83 zespo∏y, w tym osiem polskich (bàdê z udzia∏em zawodników polskich). W 48-rozdaniowym finale pierwsza reprezentacja Holandii, wyst´pujàca pod nazwà TEAM ORANGE 1 (Ton Bakkeren – Huub Bertens, Jan Jansma – Louk Verhees, Bauke Muller – Simon de Wijs) pokona∏a 103:23 impów dru˝yn´ MIROGLIO (Apolinary Kowalski – Piotr Tuszyƒski, Jeremi St´piƒski – Jacek Romaƒski, Giulio Bongiovanni/W∏ochy – sponsor i niegrajàcy kapitan teamu). Pary seniorów W mistrzowskim turnieju par seniorów zagra∏o 59 duetów, w tym dziesi´ç polskich (bàdê z udzia∏em zawodników polskich). Do 28-parowego Êcis∏ego fina∏u zakwalifikowa∏o si´ siedem duetów polskich. Najlepiej spisali si´ Krzysztof Antas z Tadeuszem Kaczanowskim, którzy zaj´li drugie miejsce, zdobywajàc srebrne medale! Wyniki fina∏u: Para Adriano Abato – Fabrizio Morelli (W∏ochy) Krzysztof Antas – Tadeusz Kaczanowski Enzio Fornaciari – Carlo Mariani (W∏ochy) Stefan Kowalczyk – Jan Sucharkiewicz Roman Kierznowski – Krzysztof Sikorski Henryk Kosianko – Kazimierz Puczyƒski Jan Kandybowicz – Zdzis∏aw Laszczak Kazimierz Omernik – Józef Pochroƒ Miros∏aw Mi∏aszewski – Stefan Szenberg Pary kobiet W mistrzowskim turnieju par kobiet zagra∏o 69 duetów, w tym pi´ç polskich. Do 32-parowego Êcis∏ego fina∏u awansowa∏y dwa duety polskie. Wyniki fina∏u: M-ce Para 1. Aase Langeland – Tone Torkelsen-Svendsen (Norwegia) 2. Maria Eugenia Hernandez – Montserrat Mestres (Hiszpania) 3. Wietske van Zol – Femke Hoogweg (Holandia) 15. Ewa Harasimowicz – Ma∏gorzata Pasternak 24. Anna Szczepaƒska – Ewa Sobolewska % 55,85 55,29 54,55 51,46 48,79 Teamy kobiet W konkurencji tej wystartowa∏o 21 zespo∏ów. W 48-rozdaniowym finale francuski zespó∏ D'OVIDIO (Bénédicte Cronier – Sylvie Willard, Danielle Gaviard – Catherine d'Ovidio) pokona∏ angielsko-niemieckà dru˝yn´ WEBER (Sally Brock – Margaret James-Courtney, Ingrid Gromann – Elke Weber) 139:99 impów. Reprezentacja Polski odpad∏a w çwierçfinale. Pary mikstowe Teamy open M-ce 1. 2. 3. 7. 11. 21. 24. 25. 27. W tej konkurencji wystartowa∏o 18 zespo∏ów. W 48-rozdaniowym finale w∏oski team FORNACIARI (Adriano Abate – Fabrizio Morelli, Ezio Fornaciari – Carlo Mariani, Franco Baroni – Marco Ricciarelli) pokona∏ polskà dru˝yn´ SZENBERG (Krzysztof Antas – Tadeusz Kaczanowski, Miros∏aw Mi∏aszewski – Stefan Szenberg) 150:85 impów. Team SZENBERG zajà∏ wi´c drugie miejsce i wywalczy∏ srebrne medale. % 59,49 55,54 55,53 52,50 52,43 48,22 46,53 45,95 45,19 W mistrzowskim turnieju par mikstowych zagra∏o 211 duetów, w tym 16 polskich. Do 52-parowego Êcis∏ego fina∏u dosta∏o si´ siedem duetów polskich. Wyniki fina∏u: M-ce 1. 2. 3. 4. 7. 19. 23. 39. 41. 50. Para Gunn Helness – Tor Helness (Norwegia) Sylvie Willard – Hervé Mouiel (Francja) Debbie Rosenberg – Michael Rosenberg (USA) Giedre Jankunaite – Giedrius Sarkanas (Litwini, tegoroczni mistrzowie Polski par mikstowych) Ewa Kater – Piotr Jurek Ewa Banaszkiewicz – Piotr Lutostaƒski Agnieszka Kucharska – Piotr Kucharski Joanna Zalewska – Stanis∏aw Go∏´biowski Ma∏gorzata Pasternak – Konrad Araszkiewicz Sabina Grzejdziak – Igor Grzejdziak % 57,76 57,42 55,63 55,46 54,88 53,12 51,53 49,00 48,46 46,54 Teamy mikstowe W tej konkurencji wystàpi∏o 70 zespo∏ów, w tym pi´ç polskich (bàdê z udzia∏em zawodników polskich). W 48-rozdaniowym finale norweski team ERICHSEN (Tonje Brögeland – Boye Brögeland, Helen Erichsen – Espen Erichsen, Gunn Helness – Tor Helness) pokona∏ szwedzkà dru˝yn´ GOLDBERG (Ulla-Britt Goldberg – Lars Goldberg, Helena Svedlund – Bengt-Erik Efraimsson) 99:93,5 impa. Polskie teamy mikstowe nie odegra∏y w turnieju wi´kszej roli. W klasyfikacji ∏àcznej 2. OME – w kategorii open – zwyci´˝y∏ Holender Huub Bertens (216 pkt. i ≠ 5.000 nagrody), przed swoim rodakiem Janem Jansmà (211 pkt., ≠ 3.500) oraz naszymi reprezentantami Piotrem Tuszyƒskim (190 pkt., ≠ 2.500) i Apolinarym Kowalskim (187 pkt., ≠ 1.500). WÊród paƒ triumfowa∏a Francuzka Sylvie Willard (197 pkt., ≠ 4.000), a wÊród seniorów W∏och Ezio Fornaciari (143 pkt., ≠ 3.000). nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005 Âwiat Bryd˝a 3 Spis treÊci 5 Od prezesa Relacje 7 Apolinary Kowalski z Piotrem Tuszyƒskim mistrzami Europy par! Srebro teamu MIROGLIO! 7 10 Etap pierwszy 14 Decydujàce boje Szeroka Reprezentacja Polski 2005 22 34 35 37 Grand Prix Polski 2005 O Puchar Prezesa Kolportera Zwyci´stwo w Twee Klaveren Mistrzostwa Powiatu Âwidwiƒskiego 42 Jak co roku w Las Vegas… 46 Bryd˝ w Pivnicy Teoria 22 46 44 Konsekwencje unaturalnienia otwarcia 1♣ (3) Wspólny J´zyk XXI 48 Kontra karna (3) Problemy licytacji dwustronnej Technika 13 Problemy 13 Co zalicytujesz? 21 Pierwsze lewy obroƒców (3) 4 Âwiat Bryd˝a Zagrania psychologiczne Pojedynek licytacyjny Samograj Autentyczne rozdanie Ucz si´ od mistrzów! Âpiesz si´ powoli! 2. Otwarte Mistrzostwa Europy Szeroka Reprezentacja Polski 2005 10 24 31 37 47 38 49 nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005 Pokój otwarty 6 W∏odzimierz Grudziƒski Nasz GoÊç 18 Pas i jego rodzaje 19 Niepotrzebne lewy Dziwny jest ten bryd˝ 36 O kadrze raz jeszcze 40 Tropiciel afer 41 Mój i Twój bryd˝ M∏odzie˝owy 27 XIX Êwi´to m∏odzie˝y! 27 Jak to robià w Izraelu? 28 Krok (milowy) we w∏aÊciwym kierunku 29 Dobra, z∏a, paskudna… 30 Wytrop szans´! Varia 50 Rozwiàzania Konkursu ÂB 5/2005 52 Konkurs ÂB 7,8/2005 53 KMP 2005 – czerwiec 54 Wyniki sportowe Od prezesa Drogi Czytelniku, W drugiej po∏owie czerwca br. odby∏y si´ na Teneryfie 2. Otwarte Mistrzostwa Europy, praktycznie we wszystkich bryd˝owych konkurencjach. Nasz Zwiàzek delegowa∏ na t´ imprez´ ponad 50 zawodników, którzy wywalczyli sobie prawo gry w odpowiednich mistrzostwach Polski lub otrzymali powo∏ania na wniosek swoich kapitanów. Ponadto spora grupa zawodników przyjecha∏a na koszt w∏asny. Nasz liczny desant, Polacy byli drugà po federacji w∏oskiej najliczniejszà ekipà, zaowocowa∏ wspania∏ymi sukcesami! Niekwestionowanymi bohaterami okazali si´ Apolinary Kowalski i Piotr Tuszyƒski, którzy zostali najlepszà parà Europy, a w teamie z parà Jacek Romaƒski – Jeremi St´piƒski oraz swoimi zagranicznymi przyjació∏mi zdobyli srebrny medal w konkurencji teamów. Piotr wypad∏ lepiej w konkurencji mikst i tym samym zosta∏ trzecim zawodnikiem Starego Kontynentu. Warto podkreÊliç, ˝e dzi´ki temu zwyci´stwu utrzymaliÊmy trwajàcà ju˝ od 1989 r. tradycj´ wygrywania przez polskie pary co drugich MEP open. Nie zawiedli nasi seniorzy, którzy zdobyli dwa srebrne medale. Wicemistrzami Europy w konkurencji par seniorów zostali Krzysztof Antas – Tadeusz Kaczanowski, którzy w teamie z Miros∏awem Mi∏aszewskim i Stefanem Szenbergiem dotarli te˝ do fina∏u mistrzostw dru˝ynowych. Równie˝ kilka innych par pokaza∏o dobrego bryd˝a. W sumie w finale A turnieju open gra∏o dziewi´ç naszych duetów, w finale seniorów siedem, a u paƒ dwie. Nasz oficjalny team kobiet by∏ ju˝ tylko jeden mecz od medalu. Wszystkie wyniki, jak i pe∏na relacja fotograficzna znajdujà si´ na naszej stronie internetowej www.pzbs.pl. Wszystkim medalistom serdecznie gratuluj´ wspania∏ych sukcesów, które potwierdzi∏y, i˝ nasz bryd˝ nadal nale˝y do Êcis∏ej europejskiej czo∏ówki. Choç mistrzostwa na Teneryfie odbywa∏y si´ w bardzo dobrych warunkach, to jednak pojawi∏y si´ istotne niedociàgni´cia. By∏o tego na tyle du˝o, i˝ tak wra˝liwy na sprawy regulaminowo-organizacyjne inny polski miesi´cznik bryd˝owy mia∏by materia∏ na ca∏y numer. Zw∏aszcza brak wczeÊniejszej informacji, kto awansuje i kto z kim gra w teamach, móg∏ powodowaç irytacj´. Tymczasem nasi zawodnicy zachowywali si´, jak przysta∏o na profesjonalistów. ˚adnego skakania organizatorom do oczu, ˝adnych artyku∏ów do biuletynu o skandalu. Dzi´ki temu zamiast marnowania czasu na analiz´ zapisów regulaminu mo˝na by∏o skoncentrowaç si´ na grze. Mo˝e podobne rozwiàzania regulaminowe warto wprowadziç i u nas? Najwi´ksze wra˝enie sprawia∏ system obliczania wyników szwedzkiej firmy SWAN, który umo˝liwia∏ Êledzenie walki w turnieju par na bie˝àco. Fina∏ pomi´dzy naszymi reprezentantami a m∏odà parà w∏oskà braci di Bello rozpali∏ olbrzymie emocje wÊród licznie zebranych w bryd˝ramie kibiców. W miar´ dosy∏ania z bridgemate (zwanych u nas pierniczkami) wyników z kolejnych sto∏ów poszczególne pozycje zmienia∏y si´ o setne cz´Êci procenta, a zaci´ta walka trwa∏a do ostatniego rozdania. Tu˝ po zakoƒczeniu gry licznie zgromadzeni Polacy odÊpiewali nowym Mistrzom gromkie Sto lat! A do gratulacji przy∏àczy∏ si´ nawet pilot rejsowego samolotu KLM z Amsterdamu, którym do Warszawy wraca∏a liczna grupa naszych zawodników. Choç fina∏y kilku naszych imprez rozgrywane ju˝ by∏y przy pomocy bridgemate, to na pewno warto upowszechniç te urzàdzenia na innych turniejach, choç niestety nadal barierà jest cena i odpowiednie oprogramowanie. Ale i tu planujemy ju˝ konkretne rozwiàzania. Na Teneryfie goÊciliÊmy Dyrektora Marketingu Polskiej Konfederacji Sportu, pana Mariusza Daszczyƒskiego, który chcia∏ osobiÊcie zapoznaç si´ z problematykà organizacji imprez rangi ME, w kontekÊcie przysz∏orocznych DME w Warszawie (o przygotowaniach do tej tak wa˝nej dla nas imprezy napisz´ bardziej szczegó∏owo we wrzeÊniowym numerze ÂB). Nasz goÊç wzià∏ równie˝ udzia∏ w Kongresie EBL, gdzie obecnoÊç wysokiej rangi przedstawiciela polskich w∏adz sportowych zrobi∏a du˝e wra˝enie. W maju zakoƒczy∏y si´ rozgrywki kadrowe, które wy∏oni∏y nasze reprezentacje na mistrzostwa Êwiata Bermuda Bowl oraz Seniors Bowl, które odb´dà si´ na prze∏omie paêdziernika i listopada w Estoril. Kadr´ open wygrali Marcin Krupowicz – Piotr Lutostaƒski, para, z którà wià˝emy du˝e nadzieje. Tu˝ za nimi uplasowali si´ Rafa∏ Jagniewski – Bogus∏aw Pazur. Duet ten gra ze sobà od kilku ∏adnych lat we wszystkich mo˝liwych rozgrywkach. Od wielu lat byli blisko bezpoÊredniego awansu do reprezentacji i mimo niepowodzeƒ nie rezygnowali. Trzecie miejsce zaj´li rutynowani, wielokrotni reprezentanci Krzysztof Jassem i Krzysztof Martens. Choç poczàtki ich wspólnej gry nie by∏y ∏atwe, to jednak widaç, ˝e zw∏aszcza w grze na punkty meczowe ta para wyraênie rozkr´ca si´. Jako czwartà kapitan Wojciech Siwiec wybra∏ par´ Piotr Bizoƒ – Micha∏ Kwiecieƒ, a wszystkie duety czeka teraz okres treningu i dalszej pracy. Oprócz wyjazdu na Teneryf´ dwie pierwsze pary z kadry pojadà na poczàtku wrzeÊnia na presti˝owy turniej do Indonezji, gdzie swój udzia∏ zapowiedzia∏o ju˝ wielu znakomitych zawodników z ca∏ego Êwiata. Rozgrywki kadry seniorów wygrali Roman Kierznowski – Andrzej Wilkosz, przed specjalistami od drugiego miejsca Krzysztofem Antasem i Tadeuszem Kaczanowskim. Trzecie miejsce zaj´li Apolinary Kowalski (który po odpadni´ciu z rozgrywek kadry open zosta∏ powo∏any do ostatniego etapu na miejsce pozostajàce do dyspozycji kapitana) z Miros∏awem Mi∏aszewskim. Jako czwartà kapitan W∏odzimierz Stobiecki powo∏a∏ par´ Krzysztof Lasocki – Jerzy Russyan. Ostateczne decyzje zapadnà we wrzeÊniu. Wszystkim reprezentantom gratuluj´ i ˝ycz´ sukcesu na mistrzostwach Êwiata. Podczas rozgrywek kadrowych, jak i pobytu na Teneryfie mia∏em okazj´ rozmawiaç z naszymi czo∏owymi zawodnikami. G∏ównym tematem by∏y przysz∏oroczne DME w Warszawie, gdzie obok sukcesu organizacyjnego bardzo przyda∏yby nam si´ sukcesy sportowe. Wielu zawodników uwa˝a, ˝e rozgrywki kadrowe, w dowolnej formie, nie majà wi´kszego sensu i zawsze w znaczàcym stopniu o ich wyniku decyduje przypadek. Bryd˝ jest sportem dru˝ynowym, a wi´c za reprezentacj´ powinien odpowiadaç selekcjoner. Ma on wiele okazji na obserwacj´ par, ponadto mo˝e zorganizowaç dowolne konfrontacje (parowe/teamowe), równie˝ z udzia∏em zaproszonych dru˝yn zagranicznych. OczywiÊcie Zwiàzek powinien zapewniç Êrodki finansowe na realizacj´ planu przygotowaƒ, dajàc szans´ selekcjonerowi na sprawdzenie potencjalnych kandydatów. Jednak ostatecznà decyzje o wyborze trzech par zawsze podejmuje kapitan. A gdy reprezentacja nie odnosi oczekiwanych sukcesów, ZG powinien rozwa˝yç zmian´ kapitana. Jednak uwa˝am, ˝e z ostatecznymi decyzjami odnoÊnie roku 2006 nale˝y poczekaç do zakoƒczenia tegorocznych mistrzostw Êwiata w Portugalii. Rados∏aw Kie∏basiƒski – Prezes PZBS nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005 Âwiat Bryd˝a 5 Nasz GoÊç By∏o ich trzech Wywiad z prezesem Zarzàdu Banku Inicjatyw Spo∏eczno-Ekonomicznych (BISE SA) W∏odzimierzem Grudziƒskim 6 – Kiedy zaczà∏ Pan graç w bryd˝a? – Mój ojciec by∏ zapalonym bryd˝ystà. Bardzo cz´sto ze swoimi braçmi i przyjació∏mi grywa∏ w domu. Z siostrà siadaliÊmy cz´sto obok i przypatrywaliÊmy si´ grajàcym, a˝ w koƒcu nauczyliÊmy si´. By∏a to oczywiÊcie inna gra ni˝ sportowa. Grano zapisem polskim. Potem swoje zainteresowania bryd˝owe przenios∏em do szko∏y i grywa∏em z kolegami i czasem by∏y z tego powodu problemy. KiedyÊ nie przyszed∏ do szko∏y mój kolega z ∏awki, który mieszka∏ dwa domy dalej. MieliÊmy dwie lekcje polskiego z naszà wychowawczynià i po pierwszej pani, zaniepokojona, wys∏a∏a mnie do niego, ˝ebym zobaczy∏, co si´ dzieje. – Zachorowa∏? – W mieszkaniu by∏o ich trzech i na mój widok strasznie si´ ucieszyli, gdy˝ koniecznie potrzebowali czwartego. Do szko∏y nie wróci∏em. Zrobi∏a si´ wielka awantura, bo zamiast jednego ucznia wychowawczyni straci∏a tego dnia dwóch, i te˝ nie wiedzia∏a, co si´ dzieje. Byli wzywani rodzice. – DomyÊlamy si´, ˝e tata jako zapalony bryd˝ysta ze zrozumieniem podszed∏ do tego wydarzenia… – Tata po jednym pobycie w szkole powiedzia∏, ˝ebym go wi´cej w takie sprawy nie miesza∏. Problemów w szkole nie mia∏em, ale kiedyÊ musia∏em o pomoc poprosiç stryja, który udawa∏ w szkole ojca przed nowà nauczycielkà. – Potem by∏y studia… – … na Wydziale Matematyki Uniwersytetu Warszawskiego. Tam wszyscy w coÊ grali, w karty oczywiÊcie te˝. Wówczas zaczà∏ si´ bryd˝ bardziej powa˝ny. Gra∏em ju˝ sportowo. Studiowa∏em z ludêmi bardzo bryd˝owo zdolnymi, m.in. z Krzysztofem Moszczyƒskim, Krzysztofem Soko∏owskim i Jankiem Romaƒskim, który zdaje si´ jest teraz naszym czo∏owym s´dzià bryd˝owym. Pewnie jeszcze paru uzbiera∏oby si´. W zwiàzku z tym poziom gry by∏ doÊç wysoki. Bra∏em udzia∏ w ró˝nych turniejach i pami´tam raz, jak posadzili mnie i partnera przeciwko dwóm zdolnym licealistom – Gawrysiowi i Matuli. Oni mieli po 15–16 lat. ZwàtpiliÊmy… – Czy przysz∏y czo∏owy gracz Êwiata wybi∏ Panu ca∏kiem z g∏owy bryd˝a? – Nie do koƒca. Przerwa natomiast nastàpi∏a, gdy na naszym wydziale pojawi∏a si´ gra w go, która mnie bardzo wciàgn´∏a i gram w nià do dziÊ. Zresztà Krzysztof Moszczyƒski te˝ pasjonowa∏ si´ tà grà i by∏ bardzo dobrym graczem. – Obie pasje nie by∏y zagro˝eniem dla studiów? – W moim wypadku czegoÊ takiego nie by∏o, gdy˝ obserwowa∏em moich kolegów, dla których karty sta∏y si´ zagro˝eniem. Kilku z nich musia∏o powtarzaç rok. Grali w turniejach, wyje˝d˝aÂwiat Bryd˝a nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005 li za granic´. By∏ to te˝ sposób na zarabianie w tamtych czasach, przy przeliczeniu czarnorynkowego kursu dolara. Potem by∏a praca, rodzina, troch´ inne zainteresowania oraz dzia∏ania, które obecnie nazywamy opozycyjnymi. – Czy obecnie Pan grywa? – Rzadko, ale od czasu do czasu wracam do bryd˝a. Kilka razy zagra∏em i przypomnia∏em sobie, jaka to wielka przyjemnoÊç. Od czasu do czasu udaje si´ zebraç czwórk´ i zapomnieç choç na chwil´ o nat∏oku spraw i codziennych trosk. Jednak mamy takie czasy, ˝e si´ du˝o pracuje. Umówienie si´ na ca∏y wieczór odbywa si´ kosztem najbli˝szych. U mnie jest to jeszcze o tyle trudne, ˝e ˝ona nie gra. Synów nauczy∏em i czasem udaje si´ nam zagraç na wakacjach. W ich wypadku nie mo˝na chyba jednak mówiç o wielkiej pasji. Mia∏em zamiar zagraç w ostatnich mistrzostwach rynków finansowych, ale si´ rozchorowa∏em. – Czy umiej´tnoÊci wyniesione z gry w bryd˝a przydajà si´ w biznesie? – Granie, które anga˝uje myÊlenie, wymaga analizy, przewidywania tego, co si´ wydarzy, niezale˝nie, czy to jest go – gra z pe∏nà informacjà, czy bryd˝ – z informacjà niepe∏nà, bardzo pomaga. W bryd˝u dochodzi jeszcze umiej´tnoÊç komunikowania si´ i rozmowy. To cechy, które sà pomocne w biznesie i po prostu w ˝yciu. – W jaki sposób zach´ci∏by Pan m∏odego cz∏owieka do gry w bryd˝a? – Bryd˝a poleci∏bym tym wszystkim, którzy lubià rozwiàzywaç jakieÊ problemy, zagadki matematyczne. Jest to te˝ doskona∏a forma sp´dzania czasu i ˝ycia towarzyskiego. Co mnie i mojej siostrze tak bardzo si´ kiedyÊ podoba∏o, gdy przyjaciele i znajomi przychodzili do nas do domu na bryd˝a? Spotkali si´, porozmawiali, po˝artowali, coÊ przy okazji zjedli. Towarzyszy∏a temu bardzo mi∏a i serdeczna atmosfera. By∏ to element ˝ycia towarzyskiego. Teraz dominuje inny sposób komunikowania si´. Mój przyjaciel, ojciec dorastajàcej córki, zobaczy∏, wchodzàc do jej pokoju, ˝e ona siedzi przy klawiaturze i rozmawia z kimÊ na czacie, przy lewym uchu ma s∏uchawk´ od telefonu, a prawà r´kà wysy∏a SMS-a z komórkowego. Wierz´, ˝e ludzie kiedyÊ wrócà do bardziej naturalnego sposobu rozmowy. Rozmawia∏ Mateusz Bartoszewicz W∏odzimierz Grudziƒski urodzi∏ si´ 15 stycznia 1950 r. w ¸odzi. Absolwent Wydzia∏u Matematyki i Mechaniki Uniwersytetu Warszawskiego. W latach 1974–1990 pracownik naukowy Uniwersytetu Warszawskiego. Od 1990 prezes Zarzàdu Banku BISE. Cz∏onek Zarzàdu Zwiàzku Banków Polskich od 1997 roku, przewodniczàcy Rady Dyrektorów Fundacji M∏odzie˝owej Przedsi´biorczoÊci, zasiada w radach nadzorczych TISE SA, Blikle SA oraz w radzie Fundacji Zdrowie. W kwietniu 1998 r. odznaczony przez prezydenta RP Kawalerskim Orderem Odrodzenia Polski. Jego hobby to gra w go – najstarszà i najtrudniejszà gr´ strategicznà. ˚onaty, dwóch synów. Relacje 2. Otwarte Mistrzostwa Europy na Teneryfie rozpocz´∏y si´ – w kategorii open – turniejem teamów. Na starcie stan´∏y 83 zespo∏y, a w sk∏ad oÊmiu z nich wchodzili zawodnicy polscy (wy∏àcznie bàdê wraz z przedstawicielami innych krajów). Niestety, prawie wszystkie polskie dru˝yny dosyç szybko po˝egna∏y si´ z turniejem (na poczàtku fazy pucharowej, a nawet przed nià). Jedynie znany ju˝ Czytelnikom Âwiata Bryd˝a z relacji z poprzednich mistrzostw Europy w Menton team MIROGLIO i tym razem spisa∏ si´ znakomicie. Ponownie sponsorem i niegrajàcym kapitanem zespo∏u by∏ W∏och Giulio Bongiovanni, za wynik sportowy odpowiadali jednak wy∏àcznie Apolinary Kowalski z Piotrem Tuszyƒskim oraz Jeremi St´piƒski z Jackiem Romaƒskim. MIROGLIO wygra∏ zdecydowanie swojà grup´ eliminacyjnà, wyszed∏ te˝ obronnà r´kà – choç z drobnymi k∏opotami – z kolejnego etapu eliminacji, rozgrywanego systemem na dochodzenie, a w spotkaniach pucharowych (wszystkie mecze 28-rozdaniowe) pokona∏ kolejno: znakomity amerykaƒski team WELLAND 59:38 impów, francuski zespó∏ ALLIX 84:63, pierwszà reprezentacj´ Irlandii [która w poprzednich rundach wyeliminowa∏a pierwszà reprezentacj´ Polski (Krzysztof Jassem – Krzysztof Martens, Marcin Krupowicz – Piotr Lutostaƒski) i polsko-rosyjskà dru˝yn´ SAZONOW, z Cezarym Balickim i Adamem ˚mudziƒskim] 78:77 (!) oraz duƒski team HECHT 65:58. Dopiero w wielkim finale Polacy, zm´czeni kilkudniowym maratonem (ca∏y czas grali w czwórk´), ulegli wyraênie pierwszej reprezentacji Holandii, wyst´pujàcej pod obrazowà nazwà TEAM ORANGE 1 23:103 impów (mecz by∏ zaprogramowany na 48 rozdaƒ, ale po 32 z nich MIROGLIO podda∏ si´; chodzi∏o przede wszystkim o to, aby zaoszcz´dziç si∏y na rozpoczynajàcy si´ nast´pnego dnia fina∏ mistrzowskiego turnieju par; jak si´ póêniej okaza∏o, by∏o to znakomite posuni´cie taktyczne!). Sk∏ad zwyci´skich Holendrów, mistrzów Starego Kontynentu z Teneryfy: Ton Bakkeren – Huub Bertens, Jan Jansma – Louk Verhees, Bauke Muller – Simon de Wijs. Przypominamy, ˝e sà oni równie˝ aktualnymi wicemistrzami olimpijskimi z Istambu∏u. Âwiat Bryd˝a sk∏ada naszym srebrnym medalistom serdeczne gratulacje! Obejrzyjmy teraz cztery rozdania z emocjonujàcego meczu pó∏fina∏owego MIROGLIO – HECHT, które zadecydowa∏y o zwyci´stwie naszych zawodników (choç ró˝nicà zaledwie oÊmiu impów). Apolinary Kowalski z Piotrem Tuszyƒskim mistrzami Europy par! Srebro teamu MIROGLIO! Rozdanie 8; obie przed, rozdawa∏ W. ♠ADW86 ♥ D 10 8 3 ♦D ♣ 10 9 8 PO:W ♠K94 ♥976 ♦ 8754 ♣A53 N W E S ♠ 10 7 ♥AK ♦ K 10 9 ♣KDW742 ♠532 ♥W542 ♦ AW632 ♣6 N E S Hecht Romaƒski K. Blakset St´piƒski pas 3 ♥2 5 ♥4 5 BA pas pas pas pas 2 BA1 3 BA3 5 ♠5 pas pas pas pas pas 1 20–22 PC w sk∏adzie zrównowa˝onym; transfer na piki; 3 brak pe∏nego fitu pikowego, tzn. dubleton w tym kolorze; 4 naturalne: 5♠–4♥, inwit szlemikowy; 5 negatywne 2 Wist: ♦3; 9 lew 100 dla NS. Duƒczycy (a w∏aÊciwie ich kapitan Peter Hecht-Johansen) wyraêne przelicytowali kart´ i zdo∏ali si´ zatrzymaç dopiero w niecodziennym kontrakcie 5BA. Przeciwko tej grze Jeremi St´piƒski zawistowa∏ swoim czwartym najlepszym karem i pierwszà lew´ wzi´∏a singlowa ♦D na stole. Potem jednak Jacek Romaƒski doszed∏ do r´ki ♣A i kontynuowa∏ ♦5. Wprawdzie piàte karo u S zosta∏o w ten sposób zablokowane (w pierwszej lewie N doda∏ ♦4), ale i tak obroƒcy dostali trzy wziàtki w tym kolorze (oraz ♣A), obk∏adajàc kontrakt bez dwóch. PZ:W Kowalski 1♠ 2♥ 3 ♣3 4 ♠5 5 ♣7 N L. Blakset pas pas pas pas pas… E S Tuszyƒski Marquardsen 2 ♣1 2 BA2 4 ♣4 4 BA6 pas pas pas pas 1 naturalne albo uk∏ad zrównowa˝ony z fitem pikowym bàdê czterema kierami; 2 forsujàce; 3 modelowy uk∏ad r´ki W: 5–4–1–3; 4 szlemikowe uzgodnienie trefli; 5 cue-bid; 6 Blackwood; 7 tu: jedna wartoÊç Wist: ♥4; 11 lew, 400 dla WE; 11 impów dla MIROGLIA. W PZ Polacy tak˝e przymierzyli si´ do gry premiowej, ale po stwierdzeniu, ˝e brakuje im dwóch asów, zatrzymali si´ w bardzo dobrej koƒcówce treflowej. Kontrakt ten by∏ jednak grany z naturalnej r´ki E, pierwszy wist pikowy po∏o˝y∏by go wi´c (po takim ataku rozgrywajàcy musia∏by oddaç lew´ na ♠K oraz dwa asy w m∏odszych kolorach), Marquardsenowi trudno jednak by∏o wyjÊç w podstawowy boczny kolor przeciwników, zawistowa∏ zatem w kiera (drugi kolor dziadka) i koƒcówka treflowa zosta∏a ju˝ ∏atwo zrealizowana (przegrywajàcego pika z r´ki Tuszyƒski pozby∏ si´ na ♥D). Rozdanie 10; obie po partii, rozdawa∏ E. ♠ A K 10 7 5 ♥ 10 9 ♦ K7 ♣D942 PO:W Hecht ♠— ♥AKD87653 ♦ 953 ♣W8 ♠D862 N W E ♥W42 ♦ 10 2 S ♣ A K 10 5 ♠W943 ♥— ♦ ADW864 ♣763 N E S Romaƒski K. Blakset St´piƒski — — pas pas 1♠ 4♥ 4♠ ktr. (?!) pas 5 ♥ (!?) pas pas pas Wist: ♣A; 10 lew 100 dla WE. Kontra St´piƒskiego na 4♠ przeciwników by∏a praktycznie karna, ˝àda∏a te˝ od partnera oddania wistu kierowego, w chwili cudownego natchnienia Romaƒski uchyli∏ jà jednak, zg∏aszajàc 5♥. Inna sprawa, ˝e karta Jacka wyraênie odbiega∏a od standardowej, mo˝na wr´cz nazwaç jà ekstremalnà, zawiera∏a bowiem a˝ osiem kierów i renons pikowy, nie by∏o w niej natomiast ani jednej lewy w kolorach bocznych. Posuni´cie Romaƒskiego, mimo ˝e nale˝y je nazwaç z∏amaniem dyscypliny licytacyjnej, okaza∏o si´ niezwykle szcz´Êliwe, 5♥ zakoƒczy∏o si´ bowiem wpadkà tylko bez jednej (broniàcy wzi´li ♣A K oraz ♦K), i to bez kontry, podczas gdy 4♠ nie mo˝na by∏o w ˝aden sposób po∏o˝yç. nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005 Âwiat Bryd˝a 7 Relacje PZ:W N E Kowalski L. Blakset — 1♠ pas — 4♥ pas S Tuszyƒski Marquardsen pas 4♠ pas pas ktr. (?!) Wist: ♥A; 10 lew, 790 dla WE; 12 impów dla MIROGLIA. Lars Blakset okaza∏ si´ partnerem bardziej zdyscyplinowanym od Romaƒskiego (a mo˝e po prostu nie dostrzeg∏, ˝e jego niestandardowa karta wo∏a o niestandardowà akcj´, zw∏aszcza ˝e Marquardsen na drugiej r´ce spasowa∏), w tym wypadku kosztowa∏o to jednak jego team dwanaÊcie punktów meczowych. Czwarty walet z dziewiàtkà atu w r´ce gracza S zosta∏ bowiem w widne karty wyimpasowany, broniàcy dostali wi´c jedynie ♥A K i ♦A. Rozdanie 11; obie przed, rozdawa∏ S. ♠K4 ♥ K D 10 2 ♦ AK97 ♣ 10 8 2 ♠93 ♥AW875 ♦ 86 ♣K976 PO:W ♠ 10 7 6 2 ♥93 ♦ 542 ♣AD53 ♠ADW85 ♥64 ♦ D W 10 3 ♣W4 N W E S E S K. Blakset St´piƒski — pas pas pas pas — 2 ♣1 2 ♥2 3 ♦4 4♠ 1♠ 2♦ 2 ♠3 3 ♠5 1 naturalne albo sk∏ad zrównowa˝ony z fitem pikowym bàdê czterema kierami; 2 czwarty kolor; 3 brak stopera kierowego oraz nadwy˝ki; 4 forsujàce uzgodnienie kar; 5 dobre piki, r´ka nieodpowiednia do zg∏oszenia 3BA; 6 w kontekÊcie ostatniej zapowiedzi partnera decyzja bardziej ni˝ oczywista Wist: ♥A; 10 lew, 420 dla NS. Po znakomitej, pe∏nej wzajemnego zrozumienia licytacji Romaƒski ze St´piƒskim zapowiedzieli jedynà wychodzàcà w tym rozdaniu koƒcówk´ – 4♠ na siedmiu atutach. I Jeremi odda∏ tylko ♥A oraz dwie lewy treflowe. Kowalski — pas pas pas pas pas pas 8 N L. Blakset — 2 ♣1 2 BA3 3 ♥5 4 ♦7 5 ♣9 5♦ E S Tuszyƒski Marquardsen — pas pas pas pas ktr. pas… 1♠ 2 ♦2 3 ♦4 3 ♠6 4 ♠8 pas 1 pytanie, sztuczny forsing do dogranej; 2 minimum otwarcia; 3 pytanie; 4 cztery kara; 5 pytanie; 6 uk∏ad 5–2–4–2; 7 szlemikowe uzgodnienie kar; 8 cue-bid, najwyraêniej mylàcy Âwiat Bryd˝a PO:W N E S Hansen Tuszyƒski Bilde Kowalski — pas pas pas — 1♠ 3 ♣2 4♠ — pas pas pas… 1♥ 2 BA1 3 BA3 Wist: ♣D; 11 lew, 450 dla NS. Polacy precyzyjnie zbilansowali po∏àczone r´ce i bezpiecznie poprzestali na koƒcówce. Tuszyƒski odda∏ ♥A oraz lew´ atutowà. N PZ:W ♠ K 10 6 ♥A ♦ K 10 8 7 5 ♣ 10 9 7 2 ♠AD9872 ♥ 10 ♦ W9 ♣KW63 ♠54 N W E ♥76432 ♦ 6432 S ♣D8 ♠W3 ♥KDW985 ♦ AD ♣A54 Ênie pytanie; 3 sk∏ad zrównowa˝ony, dok∏adnie dwa piki Romaƒski TEAM ORANGE 1, przegrane przez Polaków, ale niezwykle interesujàce pod wzgl´dem technicznym (i zawierajàce bardzo interesujàcy, trudny problem obronny). Rozdanie 1/II; obie przed, rozdawa∏ N. Rozdanie 27; obie przed, rozdawa∏ S. 1 16–18 PC, szeÊç kierów; 2 quasi-naturalne, a jednocze- Hecht — pas pas pas pas… Wist: ♣6; 10 lew, 50 dla WE; 10 impów dla MIROGLIA. Po wskazaniu przez Tuszyƒskiego wistu treflowego nasi zawodnicy szybko zdj´li dwie lewy w tym kolorze, potem musieli te˝ dostaç k∏adàcà kontrakt wziàtk´ na ♥A. PZ:W N St´piƒski L. Blakset — pas pas pas pas — 1♠ 3 ♠2 4 ♠4 6 ♠6 E S Romaƒski Marquardsen — pas pas pas pas… 1♥ 2 BA1 4 ♥3 5 ♣5 6♥, forsing; 2 6♠, forsing; 3 naturalne, propozycja kontraktu; 4 N woli jednak graç w piki; 5 cue-bid, inwit szlemikowy; 6 akceptacja zaproszenia partnera 1 Wist: ♦4; 9 lew, 150 dla WE; 12 impów dla MIROGLIA. Wprawdzie w rozdaniu tym wychodzi∏y na linii NS trzy szlemiki: kierowy, pikowy oraz bezatutowy, tyle ˝e wy∏àcznie z r´ki S, ponadto w zasadzie w ka˝dym wariancie swojego post´powania rozgrywajàcy gr´ premiowà musia∏by trafiç drugà ♣D za królem z waletem. W PZ Duƒczycy doszli do dalekich od doskona∏oÊci 6♠ (N), przeciwko którym Jacek Romaƒski odda∏ znakomity wist w karo – jedyny, po którym kontrakt ten, nawet w widne karty – nie móg∏ zostaç zrealizowany (wyrobi∏ bowiem broniàcym lew´ na ♦K oraz wytràci∏ przeciwnikowi wa˝ne dojÊcie do sto∏u). Ostatecznie Marquardsen wpad∏ a˝ bez trzech i konto teamu MIROGLIO zasili∏ kolejny tuzin impów. I na zakoƒczenie tej cz´Êci relacji jedno rozdanie z fina∏owego meczu MIROGLIO – nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005 ♠AKW982 ♥5 ♦ A K 10 8 7 ♣D PZ:W Kowalski — 4 ♥1 6♦ ♠6 ♥D87 ♦ DW43 ♣K8763 N W E S ♠D4 ♥K32 ♦ 9652 ♣ A W 10 4 ♠ 10 7 5 3 ♥ A W 10 9 6 4 ♦— ♣952 N E S Verhees Tuszyƒski Jansma pas pas pas… pas 4 BA2 3♥ pas 1 dwukolorówka piki i m∏odszy; 2 wywo∏anie koloru m∏odszego, zach´cajàce (s∏absze by∏oby zalicytowanie 5♣ – do koloru partnera) Wist: ♥D; 10 lew, 100 dla NS. Kiedy Apolinary Kowalski zdecydowa∏ si´ opisaç swojà kart´ jako dwukolorówk´, straci∏ praktycznie szans´ na zagranie najni˝szej i najprostszej do realizacji koƒcówki w piki. Tuszyƒski – tylko z dwoma pikami, a przy tym uk∏adem 4–4 w treflach i karach – wywo∏a∏ bowiem partnerowy kolor m∏odszy, a to, ˝e Apek, lekko zach´cony przez Piotra, zg∏osi∏ go a˝ na poziomie szeÊciu, kosztowa∏o polskà par´ ju˝ tylko jednà dodatkowà lew´ wpadkowà. PO:W Bakkeren — 4 ♠ (!) N E S Romaƒski Bertens St´piƒski pas 5♥ pas 5♠ 3♥ pas… Wist: ♥D; 11 lew, 450 dla WE; 12 impów dla TEAM ORANGE 1. W PO Ton Bakkeren oceni∏, ˝e ze wzgl´du na fakt, i˝ partner na drugiej r´ce spasowa∏, szanse na szlemika nie sà du˝e (a w ka˝dym razie powodzenie gry premiowej wymaga∏oby zastania w r´ce E wybranych wartoÊci), nie ujawnia∏ wi´c dwukolorowego charakteru swojej r´ki, tylko po prostu zapowiedzia∏ koƒcówk´ w piki. Kontrakt ten by∏ wyk∏adany, ale Jacek Romaƒski zdo∏a∏ jeszcze przepchnàç przeciwników szczebel wy˝ej (chocia˝ po optymalnej obronie 5♥ z kontrà mog∏o ju˝ zostaç ob∏o˝one a˝ bez czterech). Przeciwko temu przewy˝szeniu Jacek wyszed∏ ♥D, a Jeremi zabi∏ dziadkowego ♥K asem i kontynuowa∏ ♥W (du˝o lepszy by∏by odwrót w pika bàdê w trefla – po ka˝dym z nich dalsza staranna obrona doprowadzi∏aby bezwarunkowo do po∏o˝enia gry). Rozgrywajàcy przebi∏ w r´ce, wszed∏ na stó∏ Relacje ♠D i powtórzy∏ stamtàd pikiem. To ostatnie zagranie by∏o b∏´dem, w zamian nale˝a∏o przebiç jeszcze jednego kiera. Tymczasem Bekkeren zabi∏ drugà rund´ pików w r´ce i jeszcze dwa razy Êciàgnà∏ atuty. Niestety, w przedostatniej z tych lew Romaƒski pozby∏ si´ swojego bezcennego odejÊcia kierowego (ponadto do pików Jacek wyrzuci∏ dwie blotki treflowe), co po raz ostatni, ale ju˝ definitywnie wypuÊci∏o kontrakt. Rozgrywajàcy Êciàgnà∏ bowiem ♦A, przekonujàc si´ o fatalnym rozk∏adzie tego koloru, a nast´pnie zagra∏ ♣D i puÊci∏ jà wko∏o, po czym wyszed∏ z r´ki blotkà karowà. Po obligatoryjnym wzi´ciu lewy (♦W) Romaƒski znalaz∏ si´ na wpustce: móg∏ tylko kontynuowaç karem – i pozwoliç przeciwnikowi na odegranie jeszcze trzech lew w tym kolorze, albo wyjÊç w trefla – do uk∏adu impasowego ♣A W na stole… Romaƒski ob∏o˝y∏by gr´, gdyby zachowa∏ na odejÊcie kiera, a do pików pozby∏ si´ jeszcze jednej blotki treflowej. Wówczas, w szeÊciokartowej koƒcówce (po Êciàgni´ciu przez rozgrywajàcego czterech pików i ♦A), Jacek posiada∏by: ♠— ♥8 ♦DW4 ♣K8 wi´c po zagraniu przez Bakkerena ♣D i blotki karowej – zdoby∏by lew´ ♦W i odszed∏by kierem, potem musia∏by wi´c dostaç jeszcze jednà wziàtk´ karowà. Ale i Ton Bakkeren nie by∏ tu bez winy – jak ju˝ wspomnia∏em, po dostaniu si´ do sto∏u ♠D powinien on bowiem by∏ przebiç w r´ce jeszcze jednego kiera, a dopiero potem dokoƒczyç atutowanie (zrzucajàc ze sto∏u trefla i karo). W ten sposób obroƒca N zosta∏by pozbawiony swojego ostatniego bezpiecznego odejÊcia (w krytycznym momencie pozosta∏yby mu tylko ♦D W 4 oraz ♣K 8) i zastosowana przeciwko niemu wpustka koƒcowa (po zgraniu ♦A i ♣D rozgrywajàcy wyszed∏by z r´ki ma∏ym karem) okaza∏aby si´ w pe∏ni efektywna. Drà˝àc jednak problem do samego sedna, nale˝y stwierdziç (powtórzyç), ˝e kontrakt 5♠ zosta∏by bezwzgl´dnie po∏o˝ony, gdyby w drugiej lewie St´piƒski nie kontynuowa∏ kierem, tylko odwróci∏ w pika bàdê w trefla (partner powiedzia∏ 5♥ raczej z trzecià ani˝eli drugà damà w tym kolorze). W tym drugim wypadku zosta∏aby zerwana jedyna nieatutowa linia komunikacyjna pomi´dzy r´kami WE (oczywiÊcie, graczowi N nie wolno by∏oby po∏o˝yç na ♣D króla), wi´c póêniej N móg∏by nawet pozbyç si´ wszystkich swoich trefli (a po wzi´ciu lewy karowej odszed∏by kierem). Natomiast po zagraniu przez S w drugiej lewie w atu rozgrywajàcy by∏by w stanie przebiç w r´ce tylko jednego kiera (po dostaniu si´ do dziadka ♠D), N zachowa∏by zatem na odejÊcie trzeciego kiera (do pików musia∏by wyrzuciç trzy blotki treflowe, a potem – do ostatniego atutu – karo) i z koƒcowej wpustki wysz∏yby nici. * Najwi´kszy sukces na Teneryfie przyniós∏ nam jednak mistrzowski turniej par open. W 52-parowym Êcis∏ym finale znalaz∏o si´ a˝ dziewi´ç duetów polskich. Decydujàca rozgrywka sk∏ada∏a si´ ze 102 rozdaƒ (po dwa ka˝dy z ka˝dym), podzielonych na cztery sesje (trzy 26- i jednà – ostatnià – 24-rozdaniowà). Po pierwszej fina∏owej ods∏onie na czele tabeli znajdowa∏ si´ w∏oski duet braci Furio i Stelio di Bello, z wynikiem 57,49% [po uwzgl´dnieniu carryoveru z pó∏fina∏u odpowiadajàcego 1,5 sesji obliczeniowej, wed∏ug wzoru: co = procenta˝ z pó∏fina∏u x 1,5 x 25,5 (Êrednia liczba rozdaƒ w ka˝dej z czterech sesji fina∏owych) x 50 (maks w pojedynczym rozdaniu w finale)]. Drugie miejsce zajmowali Piotr Bizoƒ z Micha∏em Kwietniem (56,27%), a póêniejsi zwyci´zcy – Apolinary Kowalski z Piotrem Tuszyƒskim – na razie czaili si´ na pozycji dziewiàtej (54,81%). Po kolejnych 26 rozdaniach uk∏ad pierwszej dwójki nie zmieni∏ si´: nadal prowadzili bracia di Bello (58,49%), przed parà Bizoƒ – Kwiecieƒ (56,29%), Kowalski z Tuszyƒskim awansowali ju˝ jednak na trzecie miejsce (55,95%). Po trzeciej sesji (czyli po 78 rozdaniach) m∏oda para w∏oska utrzyma∏a prowadzenie (z wynikiem 57,14%), ale Apolinary z Piotrem ust´powali jej tylko o w∏os (57,03%), spychajàc na trzecià pozycj´ Piotra z Micha∏em (55,06%). W mi´dzyczasie nazwiska Kowalskiego z Tuszyƒskim by∏y ju˝ jednak wielokrotnie wyÊwietlane na miejscu pierwszym (dzi´ki pierniczkom i systemowi obliczeniowemu skandynawskiej firmy SWAN mogliÊmy Êledziç przebieg fina∏u na bie˝àco, tabela i wyniki zmienia∏y si´ dos∏ownie po wprowadzeniu ka˝dego nowego zapisu). Sesja czwarta to ju˝ wyraêna dominacja Apolinarego z Piotrem, którzy zaledwie kilkakrotnie pozwolili braciom di Bello zepchnàç si´ na drugà pozycj´. Te dwa duety uzyska∏y wyraênà przewagà nad trzecià parà, a Bizoƒ z Kwietniem wypadli z walki o medale. Niemniej sprawa podzia∏u najwy˝szych trofeów pozostawa∏a do samego koƒca otwarta. Przed ostatnià rundà (rozdaniami 23. i 24.) nasi reprezentanci wyprzedzali W∏ochów zaledwie o 0,07% (!), co odpowiada∏o oko∏o jednej dziesiàtej pojedynczego maksa. Wszystko by∏o wi´c jeszcze mo˝liwe i wype∏niona po brzegi sala bryd˝ramy trz´s∏a si´ z emocji. Tym bardziej ˝e w rundzie ostatniej mo˝na by∏o oglàdaç (na miejscu w bryd˝ramie oraz na ca∏ym Êwiecie – na stronie internetowej SWANA) symultaniczny po- jedynek liderów, którzy grali na tej samej linii NS: Polacy z norweskà parà Rune Hauge – Tor Helness, a W∏osi przeciwko francuskiemu duetowi Michel Bessis – Thomas Bessis (ojciec i syn). Rozdanie 23. okaza∏o si´ zupe∏nie p∏askie – zarówno Tuszyƒski, jak i Furio di Bello (gracze N) wygrali z nadróbkà bezproblemowà koƒcówk´ w kiery (podobnie jak inne 22 z 26 par NS), wi´c status quo na pozycjach 1.–2. zosta∏o zachowane. Chwil´ póêniej na ekranach bryd˝ramy i SWANA pojawia si´ ostatnie rozdanie turnieju. Nie jest ono specjalnie atrakcyjne i w innych okolicznoÊciach przesz∏oby najprawdopodobniej niezauwa˝one, teraz jednak mo˝e zadecydowaç o tytule mistrza Europy: Rozdanie 24/IV; obie przed, rozdawa∏ W. ♠D93 ♥ 10 7 5 ♦ AW86 ♣W93 ♠A8 ♥AD42 ♦ 9732 ♣K84 N W E S ♠KW2 ♥K63 ♦ K54 ♣ 10 7 6 5 ♠ 10 7 6 5 4 ♥W98 ♦ D 10 ♣AD2 Licytacja nie jest skomplikowana: W N E S Hauge Tuszyƒski Helness Kowalski pas pas 1♣ 1 BA pas pas… 1♠ W N E S M. Bessis F. di Bello T. Bessis S. di Bello pas pas 1♦ 1 BA pas pas… 1♠ Widaç, ˝e po prawid∏owej obronie rozgrywajàcy mo˝e wziàç tylko siedem lew. Stronie NS lepiej gra∏oby si´ w piki – osiem lew (aby doprowadziç do kontraktu 2♠ S musia∏by jednak powtórzyç w drugim okrà˝eniu swojà rachitycznà piàtk´), a jeszcze lepiej w kiery – dziewi´ç lew (ta ostatnia gra w najpopularniejszych dzisiejszych systemach licytacyjnych jest wszak˝e praktycznie niemo˝liwa do osiàgni´cia). Tymczasem przeciwko 1BA (N) obaj obroƒcy E wistujà w trefle: Helness – szóstkà, a Thomas Bessis – piàtkà. Rozgrywajàcy biorà lew´ ♣D na stole i zagrywajà ♥W na impas, a gracze E po wzi´ciu lewy kierowej (Helness przepuszcza waleta, a bije królem dopiero drugà rund´ tego koloru, w której Tuszyƒski zagrywa blotk´ do damy w r´ce) kontynuujà treflem. Zarówno Tuszyƒski, jak i Furio di Bello bijà ♣A i Êciàgajà pozosta∏e kiery (tyle ˝e Furio wykonuje po drodze impas przeciwko ➤ ♥10!), zrzucajàc ze sto∏u pika. Przed- nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005 Âwiat Bryd˝a 9 Relacje Wojciech Siwiec Szeroka Reprezentacja Polski 2005 – etap pierwszy By∏ to prawdziwy – pi´ciodniowy – maraton (25–29 maja w starachowickim hotelu Senator), w którym dziesi´ç duetów pretendujàcych do wyst´pu w reprezentacji Polski spotka∏o si´ najpierw z czo∏owymi parami naszych juniorów i juniorek, a nast´pnie rywalizowa∏o we w∏asnym gronie – ka˝dy z ka˝dym, mecz i rewan˝ (wszystkie spotkania dziesi´ciorozdaniowe). Z wcale nie∏atwych potyczek z nadziejami polskiego bryd˝a zwyci´sko wyszli triumfatorzy tegorocznej Kadry Narodowej – Tomasz Pilch z Leszkiem Sztyrakiem (113,06 VP), wyprzedzajàc Marcina Krupowicza z Piotrem Lutostaƒskim (107,20 VP) oraz Piotra Bizonia z Micha∏em Kwietniem (103,94 VP). Oto najbardziej interesujàce fragmenty tej fazy rozgrywek. Rozdanie 19/II; WE po, rozdawa∏ S. ♠AK962 ♥64 ♦84 ♣ A 10 9 5 ♠83 ♥AW72 ♦ D 10 2 ♣W863 N W E S ♠ W 10 5 ♥ K D 10 9 8 ♦65 ♣KD7 ♠D74 ♥53 ♦AKW973 ♣42 Ârednia rozdania: 200 dla NS. Na ogó∏ licytacja w tym rozdaniu toczy∏a si´ mniej wi´cej tak: W N — pas pas pas — 1♠ 2 ♥1 4♠ E — pas pas pas… S 1♦ 2♦ 2♠ 1 przejÊciowe, pytajàce o uk∏ad r´ki partnera, przede wszystkim o trzy piki 10 Przeciwko 4♠ (N) obroƒcy E wistowali ♥K. Przy jednym ze sto∏ów nastàpi∏a kontynuacja ♣K (przedwczesna, najpierw trzeba by∏o Êciàgnàç drugà lew´ kierowà). Rozgrywajàcy zabi∏ ♣A, Êciàgnà∏ ♠A, zgra∏ ♦A K, po czym wyszed∏ ze sto∏u blotkà karo i gdy W doda∏ do koloru dam´ – przebi∏ w r´ce ♠K. Nast´pnie N wszed∏ do dziadka ♠D i na fort´ karowà wyrzuci∏ z r´ki kiera. E przebi∏ ♠W, odegra∏ te˝ ♣D, ale by∏y to ju˝ ostatnie lewy broniàcych. Na wi´kszoÊci sto∏ów obrona rozpocz´∏a si´ jednak prawid∏owo: E wzià∏ lew´ na Âwiat Bryd˝a ♥K i zagra∏ kiera do asa w r´ce partnera, a ten odwróci∏ w trefla. Trzech rozgrywajàcych (a tak˝e jeden grajàcy tylko cz´Êciówk´ 3♠) zabi∏o t´ lew´ ♣A, Êciàgn´∏o ♠A K oraz ♦A K, a nast´pnie przebi∏o w r´ce karo (na szans´, i˝ spadnie druga ♦D albo ˝e trzy piki i ♦D x x znajdujà si´ w r´ce tego samego przeciwnika). Niestety, obroƒcy E nadbili trzecie karo ♠W i Êciàgn´li k∏adàcà kontrakt wziàtk´ treflowà. Trzech rozgrywajàcych napotka∏o takà samà, optymalnà obron´ (Êciàgni´cie dwóch kierów i odwrót w trefla), oni jednak przepuÊcili pierwszà rund´ trefli (!). Obroƒcy E wzi´li wówczas lew´ ♣D i kontynuowali ♣K. Gracze N zabili ♣A w r´ce, przebili na stole trefla, po czym odegrali ♠D, ♦A i Êciàgn´li do koƒca piki (wykorzystujàc szans´ drugiej ♦D oraz ♦D x x w r´ce tego z obroƒców, który posiada d∏u˝szy od swojego partnera fragment trefli, tu: cztery karty), duszàc gracza W w karowo-treflowym przymusie i realizujàc kontrakt. Szanse powodzenia obu podstawowych linii rozgrywki by∏y zbli˝one (w ka˝dym razie nie jestem w stanie precyzyjnie ich porównaç) – obie wykorzystywa∏y ewentualnoÊç spadni´cia ♦D x, ró˝ni∏y si´ natomiast tym, ˝e prowadzi∏y do sukcesu przy obecnoÊci w r´ce tego samego z broniàcych: pierwsza – ♦D x x i trzech pików, a druga – ♦D x x oraz czterech (a czasem i pi´ciu) trefli. Sukces czy pora˝ka rozgrywajàcego nie zale˝a∏y wi´c wy∏àcznie od jego umiej´tnoÊci technicznych, w pewnym stopniu by∏y te˝ kwestià przypadku (czy – jak kto woli – szcz´Êcia). Rozdanie 28/III; NS po, rozdawa∏ W. ♠52 ♥ A K 10 8 3 ♦— ♣987432 ♠AD764 ♠ W 10 9 8 3 N ♥W7 W E ♥— ♦K6 ♦ A D W 10 9 7 4 S ♣ K D 10 6 ♣5 ♠K ♥D96542 ♦8532 ♣AW Ârednia rozdania: 910 dla WE. Juniorzy i juniorki, grajàcy na linii WE, nie patyczkowali si´ tu ani troch´, nie wy- nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005 kazali te˝ najmniejszego respektu dla utytu∏owanych przeciwników i wszyscy – pr´dzej czy póêniej – znaleêli si´ w szlemiku pikowym, oczywiÊcie z r´ki W. Osiem gier, w tym dwie z kontrà, zosta∏o zrealizowanych, a tylko dwie po∏o˝one. Oto kilka charakterystycznych sekwencji: W N Nawrocki Jassem E S J. Kotorowicz Martens 1♠ pas (?) 6 ♠ (!) pas… Wist: ♥A; 13 lew, 1010 dla WE. Po tak nieinformacyjnej licytacji, po trosze z winy Jassema, który po otwarciu 1♠ Nawrockiego spasowa∏, rutynowani Krzysztofowie nie mieli szans na znalezienie skutecznej obrony. W N Goliƒska M∏yƒczyk 1♠ 6♠ 1 2 ♠1 pas… E S Magdoƒ Gàsiorowski 5♠ pas dwukolorówka kiery z m∏odszym Wist: ♥A; 13 lew, 1010 dla WE. Podobnie by∏o i przy tym stole, mimo ˝e M∏yƒczyk próbowa∏ podjàç w licytacji walk´. 2. OM Europy – cd. ze str. 9 tem obroƒcy E pozbywajà si´ ♦4. Nast´pnie rozgrywajàcy wychodzà z r´ki blotkà karo, a zawodnicy E wskakujà ♦K i zagrywajà po raz trzeci w trefle. Po wzi´ciu tej lewy ♣K w r´ce tak Tuszyƒski, jak i Furio di Bello ponownie odchodzà karem – do damy na stole, którà Michel Bessis i Rune Hauge bijà asem. I dopiero w tym momencie drogi obroƒców W istotnie si´ rozchodzà: Bessis prawid∏owo zagrywa w pika, co ogranicza Furia di Bello do siedmiu wziàtek, podczas gdy Hauge z niezrozumia∏ych powodów Êciàga ♦W (?), wyrabiajàc Tuszyƒskiemu bezcennà nadróbk´ na ♦9 w r´ce. I od razu wszystko staje si´ jasne! Polscy kibice szalejà z radoÊci, fani W∏ochów sm´tnie zwieszajà g∏owy. A Apolinary Kowalski z Piotrem Tuszyƒskim wstajà od stolika w glorii nowych mistrzów Europy par open! Tak˝e Âwiat Bryd˝a przy∏àcza si´ do serdecznych gratulacji dla naszych reprezentantów! A w nast´pnym numerze drog´, która doprowadzi∏a ich na najwy˝szy stopieƒ po♦ dium, opiszemy bardziej obszernie. Relacje W N E S Wasiak Pikus Krawczyk Cichocki 1♠ 5 BA2 pas (?) pas 5 ♥1 (!) 6♠ pas pas…. 1 Blackwood wy∏àczeniowy, pytanie o cztery wartoÊci, bez uwzgl´dniania ♥A, a wi´c poÊrednio wskazujàce na renons w tym ostatnim kolorze; 2 jedna wartoÊç Wist: ♣8 (!); 11 lew, 50 dla NS. Nowoczesna, ale te˝ wiele ujawniajàca (tak˝e przeciwnikom) konwencja nie wysz∏a tu m∏odzie˝y na dobre. Krzysztof Pikus, wiedzàc, ˝e w dziadku odkryje si´ renons kierowy, zrezygnowa∏ bowiem z naturalnego ataku honorem w tym kolorze. A jego partner, po wzi´ciu pierwszej lewy ♣A, bez trudu zorientowa∏ si´, i˝ jedynà szansà na ob∏o˝enie szlemika jest przebicie przez Pikusa kara. Wyszed∏ wi´c w ten kolor, a Krzysztof istotnie okaza∏ si´ dobrym partnerem… W N E S Szczepaƒska Bizoƒ ˚abierek Kwiecieƒ 1♠ ktr. 5 ♠6 2 ♠1 pas pas 3 ♥2 (!?) 4 BA5 (!?) 6♠ Rozdanie 17/VIII; obie przed, rozd. N. 4 ♣3 (!!) 5♥ pas… 1 dwukolorówka piki z m∏odszym; 2 teoretycznie inwit do koƒcówki z fitem pikowym; 3 teoretycznie naturalne, w rzeczywistoÊci – zw∏aszcza w kontekÊcie póêniejszych 5♥ – wskazanie wistu; 5 Blackwood; 6 jedna wartoÊç Wist: ♣2; 11 lew, 50 dla NS. M∏ode zawodniczki WE próbowa∏y sobie ze swoimi rutynowanymi przeciwnikami pofiglowaç, ci jednak pokazali, ˝e na ˝artach zupe∏nie si´ nie znajà. A w zamian „zacynkowali” sobie wist, skutkiem czego potem szlemika ob∏o˝yli. Piotr wyszed∏ we wskazane przez Micha∏a trefle – dwójkà, a ten ostatni zabi∏ asem i odwróci∏ w zalawintalowane przez partnera kara. Pani Marta za chwil´ wymierzy natchnionà kontr´ na 7♥, po której Miros∏aw Cichocki z Krzysztofem Pikusem do dziÊ nie mogà dojÊç do siebie… ♠W9732 ♥964 ♦53 ♣D74 ♠D865 ♥ K W 10 3 ♦K2 ♣AK6 N W E S ♠— ♥72 ♦ W 10 9 8 6 4 ♣ W 10 9 3 2 ♠ A K 10 4 ♥AD85 ♦AD7 ♣85 Ârednia rozdania: 800 dla NS. W N E S ˚egilewicz Pikus Maj Cichocki — pas pas pas pas pas pas ktr.15 pas 1 BA1 2 ♥3 3 ♥5 4 ♣7 5 ♥9 6 ♦11 pas pas pas pas pas pas pas pas pas ktr.13 (!!?) pas ktr.17 2 ♣2 3 ♦4 3 ♠6 4 BA8 5 ♠10 7 ♥12 7 ♠14 7 BA16 pas… 1 silne, 15–17 PC; 2 Stayman; 3 cztery kiery, niewykluczone cztery piki; 4 szlemikowe uzgodnienie kierów; 5 przejÊciowe; 6 cue-bid; 7 cue-bid; 8 Blackwood; 9 dwie wartoÊci bez damy atu; 10 pytanie o boczne króle; 11 dwa króle; 12 poza wskazanymi honorami partner ma jeszcze 2–4 PC, jest wi´c du˝a szansa na to, ˝e znajduje si´ wÊród nich pokrycie ewentualnej przegrywajàcej w pikach; 13 w zamyÊle zawodniczki E – kontra Lightnera; 14 próba ucieczki, je˝eli partner ma cztery piki; 15 w czasach przedbiddingboksowych takie kontry obdarzano w prasie bryd˝owej epitetem og∏uszajàca; 16 kolejna poprawka; 17 ta kontra by∏a ju˝ kwestià honoru! Wist: ♦W; 12 lew, 100 dla WE. To rozdanie wstrzàsn´∏o parà Pikus – Cichocki, choç nie tylko nimi. Po dosyç precyzyjnej licytacji olsztynianie doszli do kontraktu 7♥ – jedynego wychodzàcego w tym rozdaniu szlema, i Mirek Cichocki przygotowywa∏ si´ ju˝ do wy∏o˝enia dziadka, gdy nagle, zupe∏nie niespodziewanie, ze strony pani Marty Maj, jednej z najbardziej utalentowanych bryd˝ystek m∏odego pokolenia, bràzowej medalistki ubieg∏orocznych dru˝ynowych mistrzostw Europy juniorek w Pradze, pad∏a kontra. Pomy∏ka to czy b∏ysk geniuszu? – zwyk∏ pytaç w takiej sytuacji reporter. – Pomyli∏am si´, wydawa∏o mi si´, ˝e to Kasia jest na wiÊcie, i – z renonsem pikowym – da∏am kontr´ Lightnera – uczciwie przyzna∏a po rozdaniu pani Marta. Skutek tego nieporozumienia by∏ jednak piorunujàcy – przera˝ony perspektywà przebitki w pierwszej lewie Cichocki uciek∏ najpierw na 7♠, a nast´pnie – po og∏uszajà- cej kontrze W – na 7BA. Pani Marta brawurowo odegra∏a swojà rol´ do koƒca, kontrujàc i t´ zapowiedê przeciwników, mimo ˝e – jak t∏umaczy∏a si´ po grze – posiada∏a w karcie tylko dwa walety. W jednego z nich zresztà zawistowa∏a i po kilku nerwowych minutach poszukiwania nieistniejàcej szansy na sukces Krzysztof Pikus zadeklarowa∏ wpadk´ bez jednej. Zarówno wielki szlem w piki, jak i w bez atu nie móg∏ zostaç w ˝aden sposób wygrany, wychodzi∏o jedynie 7♥… Kontra wyp∏osz (terminologia zawodniczki W) przynios∏a wi´c parze WE pe∏ny sukces. Wi´cej szcz´Êcia mieli w tym rozdaniu póêniejsi zwyci´zcy kryterium, Marcin Krupowicz z Piotrem Lutostaƒskim. Kamila Szczepaƒska w chwili g∏´bokiej zadumy nad trudnym problemem licytacyjnym. W N E S ˚abierek Krupowicz Szczepaƒska Lutostaƒski — pas pas pas pas pas pas pas 1 BA1 2 ♥3 3 ♠5 4 ♣7 4♥ 5 ♥10 6 ♦12 pas pas pas pas pas pas pas pas pas 2 ♣2 3 ♦4 3 BA6 4 ♦8 4 BA9 5 ♠11 7♥ 1 15–17 PC; 2 Stayman; 3 cztery kiery, niewykluczone cztery piki; 4 transfer na kiery, co najmniej inwit do koƒcówki; 5 góra otwarcia, a wi´c przyj´cie hipotetycznego inwitu partnera; 6 szlemikowe, r´ka bez krótkoÊci; 7, 8 cue-bidy; 9 Blackwood; 10 dwie wartoÊci bez damy atu; 11 pytanie o boczne króle; 12 dwa króle Wist: ♦W; 13 lew; 1510 dla NS. Po niczym niezak∏óconej licytacji para NS pewnie osiàgn´∏a wielkiego szlema w kiery, równie˝ z dobrej r´ki. Bezpieczna przebitka trefla w dziadku zapewni∏a rozgrywajàcemu trzynastà wziàtk´. A oto relacja z jeszcze dwóch sto∏ów, i te dwie pary NS rozwiàza∏y to rozdanie ze zmiennym szcz´Êciem: nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005 Âwiat Bryd˝a 11 Relacje W N E S Goliƒska Martens Magdoƒ Jassem — pas pas pas pas pas 1 ♣1 2♥ 4♥ 5 ♥4 6 ♦6 pas pas pas pas pas pas pas 1♥ 2 BA2 4 BA3 5 ♠5 7♥ 1 para Jassem – Martens gra przed partià s∏abym bez atu 12–14 PC (i precisionowskimi 2♣), ich otwarcie 1♣ jest wi´c wówczas jednoznacznie silne (15+ PC, sk∏ad dowolny); 2 w pierwszym czytaniu naturalny inwit; 3 Blackwood; 4 dwie wartoÊci bez damy atu; 5 pytanie o boczne króle; 6 dwa króle Wist: ♠3 (!); 12 lew; 50 dla WE. System skaza∏ par´ dwóch Krzysztofów na rozgrywanie wielkiego szlema kierowego z r´ki S. A zawodniczka W poradzi∏a sobie ze znalezieniem jedynego k∏adàcego wistu bez ˝adnej pomocy ze strony partnera… W N Kruszewski Jagniewski — pas pas pas pas 1 ♣1 3 ♥2 4 ♣4 5 BA6 pas E S Ga∏àzka Pazur pas pas pas pas ktr.7 1♥ 3 ♠3 4 BA5 7♥ pas… 1 przed partià Jagniewski z Pazurem grajà otwarciem 1BA w sile 10+–13 PC, z silniejszà kartà w sk∏adzie zrównowa˝onym otwierajà wi´c 1♣; 2 zapowiedê z bilansu; 3 pytanie o (ewentualnego) singletona; 4 zdaniem N: nadwy˝ka, czyli góra ostatniej zapowiedzi, zdaniem S: uk∏ad 2–4–2–5; 5 Blackwood; 6 dwie wartoÊci plus dwa boczne króle; 7 kontra Lightnera Wist: ♣7; 13 lew; 1770 dla NS. W strefie zagro˝enia znaleêli si´ równie˝ Rafa∏ Jagniewski z Bogus∏awem Pazurem, i im bowiem stosowany system ustawi∏ finalny kontrakt z przypadkowo gorszej r´ki S. Zawodnik W potraktowa∏ jednak partnerowà kontr´ Lightnera dos∏ownie – jako wskazanie wistu w pierwszy kolor licytowany przez dziadka. Utwierdzi∏o go w tym wyjaÊnienie rozgrywajàcego (gracza S), i˝ dziadek posiada kart´ w sk∏adzie 2–4–2–5. Wyszed∏ wi´c w trefla, a nie w pika, i szlema wypuÊci∏. A s´dziowie – po naradzie – utrzymali wynik, jaki pad∏ przy stole. Rozdanie 23/IX; obie po, rozdawa∏ S. ♠ 10 9 8 3 ♥W9863 ♦73 ♣ 10 6 12 Âwiat Bryd˝a ♠K7652 ♥ A D 10 4 ♦4 ♣432 N W E S ♠ADW4 ♥K72 ♦ D W 10 8 2 ♣9 ♠— ♥5 ♦AK965 ♣AKDW875 Ârednia rozdania: 1190 dla NS. W N E S ˚egilewicz Pilch Maj Sztyrak — pas pas pas pas pas — 1♠ 3♥ 4 ♦4 6 ♠6 pas — pas pas pas ktr. ktr. 1 ♣1 3 ♦2 4 ♣3 5 ♠5 7♣ pas… 1 Nasz System; 2 forsing do koƒcówki na treflach; 3 jeszcze lepsze trefle; 4 cue-bid uzgadniajàcy trefle, silna sugestia krótkoÊci; 5 Blackwood wy∏àczeniowy; 6 najwyraêniej N nie zrozumia∏ w∏aÊciwie ostatniej zapowiedzi partnera, nawet jednak gdyby rzetelnie wskaza∏ jednà wartoÊç, Sztyrak i tak zapowiedzia∏by wielkiego szlema Wist: ♥6; 12 lew, 200 dla WE. Kolejny dramatyczny rozk∏ad. Wielki szlem w trefle by∏ zupe∏nie przyzwoitym kontraktem – wymaga∏ jedynie podzia∏u kar 4–3 (62,5%). Sztyrak zabi∏ pierwszà lew´ ♥A, Êciàgnà∏ ♣A i ♦A, przebi∏ w dziadku karo, wróci∏ do r´ki przebitkà pikowà i wyszed∏ stamtàd kolejnà blotkà karowà. Niestety, to zawodniczka W dokona∏a jako pierwsza przebitki ♣10. Bez jednej! Podobny los spotka∏ w tym rozdaniu Piotra Bizonia z Micha∏em Kwietniem. W N Bender Bizoƒ — pas pas pas — 2 ♠2 4 ♦4 7 ♣6 E S Kuczera-Dyga Kwiecieƒ — pas pas pas… 2 ♣1 3 ♣3 5 ♠5 1 acol, bezwzgl´dny forsing do koƒcówki; sztuczne wskazanie 3+ kontroli; 3 naturalne; 4 splinter: fit treflowy, krótkoÊç karowa; 5 Blackwood wy∏àczeniowy; 6 kolejna odpowiedê niesystemowa, nawet systemowa nie uratowa∏aby jednak pary NS przed wielkim szlemem 2 Wist: ♣10 (?); 12 lew, 100 dla WE. Pozosta∏e pary NS zadowoli∏y si´ szlemikiem w trefle, spoÊród nich najwy˝szy zapis zanotowali wszak˝e Krzysztof Pikus z Miros∏awem Cichockim: W N E S Szczepaƒska Pikus ˚abierek Cichocki — 1♠ 3♥ 4 ♣3 4 ♥5 pas — pas pas pas pas ktr. (?) — pas pas pas pas pas pas… 1 ♣1 3 ♣2 3 BA 4 ♦4 6♣ rktr. (!) 1 Wspólny J´zyk; 2 forsing na treflach; 3 fit treflowy; 4, 5 cue-bidy Wist: ♠9; 13 lew, 2230 dla NS. Dopiero po zrekontrowaniu szlemika Mirek Cichocki poczu∏ si´ w pe∏ni odlicytowany. W pierwszej lewie rozgrywajàcy przebi∏ pika w r´ce, a nast´pnie – liczàc si´ nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005 z mo˝liwoÊcià, i˝ przy krótkoÊci karowej (singlu) zawodniczka W posiada trzy trefle (istnia∏aby wtedy pewna szansa na sukces) – nie Êciàga∏ ♣A, tylko od razu odegra∏ ♦A i przebi∏ w dziadku karo. Teraz ju˝ mo˝na by∏o wróciç do r´ki ♣A, po czym Cichocki kontynuowa∏ stamtàd kolejnym karem. Obroƒczyni W zachowa∏a ♣10 na lepsze czasy, wi´c rozgrywajàcy dokona∏ przebitki na stole, przebi∏ w r´ce pika i Êciàgnà∏ wszystkie pozosta∏e trefle. W koƒcówce E znalaz∏a si´ w trójkolorowym przymusie, stàd nadróbka. Rozdanie 9/X; WE po, rozdawa∏ N. ♠53 ♥ D 10 6 4 2 ♦ K W 10 7 4 ♣W ♠AD84 ♠KW97 N ♥AKW W E ♥93 ♦D9 ♦A6 S ♣AD94 ♣ K 10 7 6 3 ♠ 10 6 2 ♥875 ♦8532 ♣852 Ârednia rozdania: 890 dla WE. W tym rozdaniu czo∏owi polscy juniorzy, Jakub Kotorowicz z Piotrem Nawrockim, po raz kolejny nie wykazali najmniejszego respektu dla swoich s∏awnych przeciwników: W N Nawrocki Bizoƒ — ktr. 4 ♥5 7 ♠7 (!!) 2 ♥1 3 ♦3 pas pas… E S J. Kotorowicz Kwiecieƒ pas 3 ♠4 6 ♣6 (!) 2 ♠2 pas pas 1 podlimitowa dwukolorówka kiery i inny; 2 do koloru partnera; 3 kiery i kara; 4 Jakub Kotorowicz przyjà∏, ˝e kontra partnera na 2♠, zapowiedê typu pass or conect, mo˝e byç jedynie wskazaniem wistu, w tym momencie zadowoli∏ si´ wi´c zg∏oszeniem jedynie 3♠; 5 cue-bid, inwit szlemikowy; 6 dopiero teraz Jakub ujawni∏ silniejszà kart´ oraz uk∏ad 4♠–5♣; 7 Nawrocki znakomicie zdyskontowa∏ licytacj´ partnera, przeanalizowa∏ te˝ problemy, jakie móg∏ on mieç w jej trakcie, po d∏ugim namyÊle precyzyjnie odtworzy∏ wi´c r´k´ Jakuba i zalicytowa∏ znakomite 7♠ Wist: ♥7; 13 lew, 2210 dla WE. Du˝e brawa dla Jakuba Kotorowicza z Piotrem Nawrockim, którzy mimo ˝e w rozdaniu tym zostali od razu zepchni´ci do defensywy (a przeciwnicy mieli zaledwie 7 PC), wy∏àcznie dzi´ki logicznemu rozumowaniu (tzn. bez pomocy ˝adnej konwencji) poradzili sobie z trudnym problemem i jako jedyna para na sali doszli do superpoprawnego wielkiego szlema w piki. ♦ Technika Problemy Jak b´dziesz si´ broni∏? Jak rozegrasz? 1. Strona WE po partii, rozdawa∏ N. Ty dziadek 1. Mecz; obie przed partià, rozdawa∏ N. dziadek Ty Ty ♠ A 10 8 2 ♥9 ♦A9632 ♣863 ♠D ♥ D 10 ♦A8532 ♣AKD84 ♠AKW972 ♥KW9 ♦KW ♣ 10 5 Ty N W E S N E S — 1♦ pas 1♥ 1♠ 2♣ pas 2♥ 2♠ 3♣ pas 4♣ pas 4♥ pas… Kontrakt: 4♥ (S). Pierwszy wist (odmienny, zrzutki odwrotne): ♠A. Twój partner do∏o˝y∏ ♠10, a S – ♠4. W co zagrasz w drugiej lewie? Jak b´dziesz broni∏ si´ dalej? Ty ♠D3 ♥DW9652 ♦93 ♣K74 Ty 1 N E S pas 1♦ pas 1♥ pas 1 BA pas 4♥ pas… Kontrakt: 4♥ (S). Pierwszy wist (odmienny, zrzutki odwrotne): ♦5. Ze sto∏u – blotka. Twój partner wzià∏ pierwszà lew´ ♦K, a nast´pnie Êciàgnà∏ ♦A i wyszed∏ ♦9; S do∏o˝y∏ kolejno: ♦4, ♦6 i ♦W. Trzecià lew´ przebi∏eÊ. Jak b´dziesz broni∏ si´ dalej? N W E S W — pas pas pas pas pas… N — 1 ♦2 2 BA4 4 ♥6 5 ♦8 E S Ty N — 2 ♥1 3 ♣3 — pas 4♠ N W E S ♠K ♥AK4 ♦AK74 ♣A8532 E — 2 BA2 6♥ S pas pas pas… s∏abe dwa; 2 pytanie; 3 wartoÊç treflowa Kontrakt: 6♥ (W). Wist (naturalny, takie˝ zrzutki): ♠A, S do∏o˝y∏ ♠2. N kontynuowa∏ pikiem. Jak rozegrasz ten kontrakt (wkrótce oka˝e si´, i˝ obroƒca S ma wszystkie brakujàce kiery)? 3. Strona NS po partii, rozdawa∏ E. Ty dziadek ♠D764 ♥ADW754 ♦— ♣D94 Ty N — 1♥ 4 ♦2 5 ♦4 7 ♣6 — pas pas pas pas N W E S ♠A2 ♥K62 ♦K64 ♣ A K W 10 8 E 1♣ 2 BA 4 ♠3 6 ♣5 7♥ S 1♦ pas pas pas pas… Ty — pas pas pas pas S pas 2 BA1 4 ♣3 1 naturalne; 2 kolor przeciwnika, silna r´ka; 3 naturalne, cztery – pi´ç trefli Twoja (W) r´ka: ♠K83 ♥8642 ♦W32 ♣983 W co zawistujesz? 2. Obie strony po partii, rozdawa∏ N. Ty — pas pas N 1♦ 3♠ 6♠ E pas pas pas… S 1♠ 5 ♠1 1 inwit atutowy albo odwrotny inwit atutowy (zach´cajàca r´ka z bardzo dobrymi/pe∏nymi atutami, ale bez cue-bidów w kolorach bocznych) Twoja (W) r´ka: ♠ 5 ♥ 10 9 8 6 5 3 ♦ A 5 ♣ 8 6 4 3 W co zawistujesz? Rozwiàzania problemów na str. 20 Co zalicytujesz? Mecz; obie przed, rozd. W. W N 1 BA ? pas E 3 ♥1 S pas 1 konwencja 5431, singleton kier, uk∏ad co najmniej 5+–4+ w kolorach m∏odszych Co zalicytujesz z kartà: silny, 16+ PC; 2 negat, 0–7 PC; 3 naturalne, forsing; 4, 5, 6 naturalne; 7 Blackwood na kierach; 8 jedna wartoÊç 5. ♠ A 10 ♥ K D 10 ♦ K965 ♣ D 10 9 5 6. ♠ A 4 ♥ AW3 ♦ DW94 ♣KW64 Kontrakt: 6♥ (S). Pierwszy wist (naturalny): ♣4. Zabi∏eÊ ♣A, a z r´ki rozgrywajàcego spad∏a ♣7. Jak b´dziesz broni∏ si´ dalej? Rozwiàzania problemów na str. 43 7. ♠ A K W 9 3 ♥ D87 ♦ DW6 ♣ K 10 Odpowiedzi znajdziesz na str. 39 1 > E — 2♠ pas pas… 4. ♠ A 10 8 3 ♥ D87 ♦ KW83 ♣A6 Kontrakt: 7 ♥ (W). Pierwszy wist: ♦W. Zaplanuj rozgrywk´. Rozwiàzania problemów na str. 45 S 1 ♣1 2 ♥3 3 ♠5 4 BA7 6♥ N — 1♥ 3 ♠2 6♣ 3. ♠ K W 5 ♥ D543 ♦ KD7 ♣KD3 1 18–20 PC; 2 splinter na samodzielnych kierach; cue-bid; 4 renons karowy; 5 inwit wielkoszlemowy na obecnoÊç w r´ce partnera ♣D; 6 jest ♣D! Ty Ty — pas pas pas 2. ♠ A W 10 ♥ 9865 ♦ AW8 ♣KD9 3 ♠ 10 6 5 3 ♥5 ♦ K 10 4 2 ♣ A D 10 3 W ka˝dym z problemów grasz w meczu, zajmujesz pozycj´ W i stajesz przed zadaniem wyboru karty pierwszego wyjÊcia (wistujecie naturalnie). 1. Strona NS po partii, rozdawa∏ S. 1. ♠ A D 9 8 4 ♥ AW7 ♦ K7 ♣ D 10 2 3. Mecz; obie po partii, rozdawa∏ S. dziadek ♠872 ♥ 10 6 4 ♦AD7 ♣W862 N ♠KD7 ♥W72 ♦KD4 ♣AK75 2. Strona NS po partii, rozdawa∏ S. Ty dziadek ♠W95 ♥K3 ♦ D 10 8 7 2 ♣AD7 N W E S N W E S — 4♥ ktr. pas 4♠ pas… Kontrakt: 4♠ (W). Pierwszy wist (naturalny, takie˝ zrzutki): ♥A. N kontynuowa∏ ♥K, przebi∏eÊ i Êciàgnà∏eÊ ♠A K. W drugiej lewie pikowej N zrzuci∏ kiera. Jak rozegrasz ten kontrakt? 2. Mecz; NS po partii, rozdawa∏ W. dziadek ♠762 ♥9865 ♦5 ♣K9652 Pierwszy wist nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005 Âwiat Bryd˝a 13 Relacje Wojciech Siwiec Szeroka Reprezentacja Polski 2005 – decydujàce boje przed Bermuda Bowl w Estoril W drugim etapie starachowickiego kryterium SRP 2005 potencjalni reprezentanci naszego kraju na tegoroczne Dru˝ynowe Mistrzostwa Âwiata Bermuda Bowl w Estoril rywalizowali ju˝ tylko we w∏asnym gronie. W sumie ca∏e pi´ciodniowe kryterium, wraz z pojedynkami przeciwko juniorom, sk∏ada∏o si´ a˝ z 380 rozdaƒ. Pe∏ne wyniki zamieÊciliÊmy w poprzednim numerze Âwiata Bryd˝a. Przypomn´ jedynie, ˝e rozgrywki SRP 2005 zakoƒczy∏y si´ dosyç nieoczekiwanym, ale w pe∏ni zas∏u˝onym zwyci´stwem Marcina Krupowicza z Piotrem Lutostaƒskim, przed Rafa∏em Jagniewskim z Bogus∏awem Pazurem i Krzysztofem Jassemem z Krzysztofem Martensem. Oni w∏aÊnie, wraz z Piotrem Bizoniem i Micha∏em Kwietniem, znaleêli si´ w reprezentacji na Estoril. Zgodnie z regulaminem do koƒca wrzeÊnia bie˝àcego roku kapitan zaproponuje Zarzàdowi PZBS sk∏ad trzyparowy, w którym na pewno znajdà si´ zwyci´zcy – Krupowicz z Lutostaƒskim. Obejrzyjmy teraz, jak przebiega∏y decydujàce partie senatorskiego maratonu bryd˝owego. Rozdanie 24/XII; obie przed, rozd. W. ♠K95 ♥72 ♦AK987632 ♣— ♠ D 10 7 2 ♠AW863 ♥ A K D W 9 5 WN E ♥ 4 ♦5 ♦W S ♣D9 ♣ A K 10 7 6 2 ♠4 ♥ 10 8 6 3 ♦ D 10 4 ♣W8543 Ârednia rozdania: 230 dla WE. W N E S Cichocki Krupowicz Pikus Lutostaƒski 1♥ 3 ♠2 pas 2♦ 5♦ pas ktr.1 (!) 6♠ 3♦ pas 1 w pierwszym czytaniu kontra negatywna, mo˝liwa te˝ silna karta na w∏asnym kolorze; 2 do hipotetycznych pików partnera – na wypadek, gdy ma on zwyk∏à kontr´ negatywnà 14 Wist: ♦A; 12 lew, 980 dla WE. Krupowicz, posiadajàcy ♠K x x, byç mo˝e za asem, nie zdecydowa∏ si´ na wist ma∏ym karem, jako ˝e grozi∏o to utratà Âwiat Bryd˝a Piotr Lutostaƒski (z lewej) – Marcin Krupowicz – niespodziewani, ale w pe∏ni zas∏u˝eni triumfatorzy rozgrywek Szerokiej Reprezentaci Polski 2005. naturalnej lewy w tym kolorze. A tylko taka obrona – dopuszczenie partnera ♦D i przebicie zagranego przezeƒ trefla – rozgrywanego przez W szlemika pikowego by po∏o˝y∏a. A tak Cichocki wyimpasowa∏ króla atu i ∏atwo ju˝ zrobi∏ swoje. Na innych sto∏ach zanotowano wysokie obrony karowe par NS, cz´sto prewencyjne: W N E S Kwiecieƒ Buras Bizoƒ Narkiewicz 1♥ pas… 5 ♦ (!) 7 ♦2 (!?) 5 BA1 (!?) 1 wed∏ug systemu pary WE powinno to byç pytanie o asy; 2 prewencyjny skok, troch´ ju˝ za wysoki Wist: ♣K; 10 lew, 500 dla WE. W N E S Pazur K. Kotorowicz Jagniewski 1♥ 4♥ 2♦ 5♦ Kalita 3♦ pas… 2 BA1 ktr.2 Wist: ♣K; 10 lew, 100 dla WE. Sukcesem zakoƒczy∏a si´ zaÊ – na pierwszy rzut oka asekuracyjna – strategia Martensa: W 1♥ 3♥ 4 BA2 5 ♥4 6 ♣6 1 W N E S Pilch Starkowski Sztyrak ktr.1 pas 1♥ pas 1 5♦ pas w jeszcze gorszej sytuacji znalaz∏ si´ Starkowski nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005 S Jassem 3 ♣1 4♠ 5 ♣3 5 ♠5 pas pas pas pas pas pas forsing; 2 Blackwood, ale na jakim kolorze?; dalsza licytacja najwyraêniej naturalna Wist: ♦D; 10 lew, 100 dla NS. Konfuzji stworzonej w licytacji przeciwników skromnym wejÊciem na wysokoÊci dwóch tym ostaniem nie uda∏o si´ rozwiaç a˝ do szczebla szeÊciu. Inna sprawa, ˝e szlemik treflowy, w którym ostatecznie wylàdowa∏a para WE, wcale nie by∏ a˝ tak z∏ym kontraktem, ze wzgl´du na fatalny podzia∏ atutów musia∏ jednak zostaç przegrany bez dwóch. Rozdanie 22/XV; WE po, rozdawa∏ E. transfer na trefle, co najmniej inwit; 2 Jagniewski nie wiedzia∏ o tak dobrym sfitowaniu pikowym, zdecydowa∏ si´ wi´c na statystycznà kontr´ Olaƒski 2 ♦ (!?) 4♦ pas pas pas E M∏yƒczyk 3, 4, 5, 6 1 Wist: ♣K; 10 lew, 100 dla WE. N Gàsiorowski Martens ♠986 ♥KD984 ♦A9763 ♣— ♠752 ♥AW76 ♦W ♣ D W 10 8 4 ♠ A K D 10 3 N W E ♥— ♦KD842 S ♣763 ♠W4 ♥ 10 5 3 2 ♦ 10 5 ♣AK952 Relacje Ârednia rozdania: 1390 dla WE. W N Martens Lutostaƒski — 2 BA1 pas 6 ♦ (!!) — ktr.2 (!) 5♣ pas… E S Jassem Krupowicz 1♠ 4♠ 5 ♦4 (!) pas 4 BA3 pas 1 inwit do koƒcówki z fitem pikowym; 2 wywo∏awcza kontra przeciwko pikom; 3 mo˝liwoÊç gry w dwa kolory (po ewentualnych 5♦ Lutostaƒskiego Krupowicz mia∏ zamiar odejÊç na 5♥ – kolor, w którym partner musia∏ posiadaç co najmniej cztery karty); 4 naturalne, uk∏ad pikowo-karowy (po drodze do ewentualnych 5♠) Wist: ♣A; 13 lew, 1390 dla WE. Trudno jest znaleêç inny, lepszy kolor do gry po uprzednim uzgodnieniu koloru otwarcia (czy jakiegokolwiek innego), w tym wypadku Jassemowi z Martensem – z lekkà pomocà przeciwników – to si´ jednak uda∏o. Niestety, nie wystarczy∏o im ju˝ si∏, aby wspiàç si´ do wyk∏adanego szlema w kara (wprawdzie 7♠ te˝ wychodzi∏o, ale bez pierwszego wistu w trefle konieczne by∏oby wówczas wykonanie ekspasu asa kierowego). Szlemika karowego wylicytowano jeszcze na trzech sto∏ach, a raz zosta∏ on nawet skontrowany i zrekontrowany: W N E S K. Kotorowicz Pikus Kalita Cichocki — 2 ♥2 6♦ — 3♥ pas… 1♠ 4 ♦3 1 BA1 pas 5+♣/♦–4♥; 2 forsing kolorem przeciwnika, fit pikowy; 3 drugi kolor rozgrywajàcego 1 W N Kwiecieƒ Starkowski — 2♥ 4 ♣1 4 ♥2 5 ♣4 6♦ — pas pas pas pas pas… E S Bizoƒ Olaƒski 1♠ 3♦ 4♦ 4 ♠3 6 ♣5 pas pas pas pas pas 1 cue-bid uzgadniajàcy kara; 2, 3, 4 cue-bidy; 5 inwit wielkoszlemowy W N E S Buras Pilch Narkiewicz Sztyrak — 2♥ 4 ♣1 5 ♣2 6 ♦4 pas — pas pas pas pas ktr.6 1♠ 3♦ 4♦ 6 ♣3 7 ♦5 rktr.7 pas pas pas pas pas pas… uzgodnienie kar, cue-bid treflowy; 2 cue-bid pierwszej klasy, silna sugestia renonsu; 3 inwit wielkoszlemowy…; 4 … niezaakceptowany przez partnera…; 5 … ale przyj´ty przez samego gracza E; 6 kontra Lightnera – na wist kierowy; 7 rekontra Lightnera – ze stoperem pierwszej klasy w kierach 1 Wist: ♣A (?); 13 lew, 2660 dla WE. Wist ♣A, który mia∏ byç mi∏à niespodziankà dla ˝àdajàcego wistu kierowego partnera, nie zaskoczy∏ ani jego, ani tym bardziej rozgrywajàcego. Rozdanie 28/XV; NS po, rozdawa∏ W. ♠D2 ♥ A K W 10 9 8 4 ♦A3 ♣94 ♠ K W 10 8 7 4 ♠A963 N ♥D W E ♥7 ♦752 ♦ K 10 9 S ♣832 ♣ A K 10 7 5 ♠5 ♥6532 ♦DW864 ♣DW6 Ârednia rozdania: 30 dla WE. W N Martens Lutostaƒski E S Jassem Krupowicz 3♠ 4♥ 4♠ pas… Wist: ♥A; 9 lew, 50 dla WE. Po utrzymaniu si´ ♥A Lutostaƒski Êciàgnà∏ ♦A (Krupowicz zrzuci∏ ♦D) i kontynuowa∏ karem. Martens zabi∏ na stole królem, odegra∏ ♠A oraz ♠K, a nast´pnie Êciàgnà∏ ♣A K i odszed∏ ♦10 – wpuszczajàc prawego obroƒc´ na waleta. Krzysztof gra∏ na szans´, i˝ S – przy longerze karowym z damà i waletem – b´dzie te˝ mia∏ tylko (co najwy˝ej) dwa trefle, wtedy po wzi´ciu lewy karowej musia∏by zagraç pod podwójny renons, umo˝liwiajàc rozgrywajàcemu pozbycie si´ z r´ki przegrywajàcego trefla i dokonanie przebitki w dziadku. Niestety, po dostaniu si´ do r´ki ♦W Krupowicz Êciàgnà∏ te˝ ♣D, obk∏adajàc kontrakt bez jednej. Niepowodzeniem zakoƒczy∏aby si´ te˝ rzecz jasna rozgrywka symetryczna, polegajàca na Êciàgni´ciu ♣A K i odejÊciu treflem – aby wpuÊciç gracza N, posiadajàcego pierwotnie dwa kara i trzy trefle. W gruncie rzeczy by∏by to bowiem ten sam uk∏ad, na który gra∏ Martens. Powa˝ne szanse na sukces dawa∏a natomiast inna, wielce oryginalna i spektakularna linia post´powania rozgrywajàcego. Otó˝, je˝eli przyjmie on, ˝e na zalicytowanie 4♥ gracz N mia∏ tylko siedem, a nie osiem kierów (w oparciu o racjonalnà przes∏ank´, i˝ z pi´cioma kierami i singlem pikowym, który za chwil´ si´ ujawni, jego partner móg∏by zg∏osiç 5♥), to po ujawnieniu przezeƒ (zagraniami w drugiej i trzeciej lewie, a tak˝e koniecznym do przyj´cia za∏o˝eniem) dwóch kar oraz – co stanie si´ jasne za chwil´ – dwóch pików pozostaje mu miejsce na jedynie dwa trefle. Wynika z tego, ˝e ˝adna z przedstawionych wy˝ej rozgrywek nie mo˝e zakoƒczyç si´ powodzeniem, wymagajà one bowiem, aby N posiada∏ przy dwóch karach trzy trefle. Mo˝e wi´c po zabiciu drugiej lewy ♦A rozgrywajàcy powinien by∏ zgraç ♠A, Êciàgnàç ♣A K (niczego by w ten sposób nie traci∏) i dopiero potem kontynuowaç z dziadka blotkà atu. Obroƒca S nie do∏o˝y∏by wtedy pika do koloru, co potwierdzi∏oby, ˝e najbardziej prawdopodobny uk∏ad r´ki jego partnera to 2–7–2–2. A w tych okolicznoÊciach kontrakt by∏by ju˝ gwarantowany, pod warunkiem ˝e w drugiej rundzie pików rozgrywajàcy doda∏by z r´ki blotk´ (!!!), aby oddaç graczowi N lew´ na pierwotnie drugà dam´. Po jej wzi´ciu lewy obroƒca musia∏by wyjÊç w kiera – pod podwójny renons, W dokona∏by wówczas przebitki na stole, a z r´ki wyrzuci∏by jej ostatniego trefla, a nast´pnie przebi∏by w r´ce trefla, wróci∏by do dziadka atutem i na fort´ treflowà pozby∏by si´ z r´ki przegrywajàcego kara (dysponowa∏by nawet lewà nadwy˝ki, tzn. jeszcze jednà, do niczego ju˝ niepotrzebnà fortà treflowà). Zaiste, pi´kna by to by∏a rozgrywka! Nale˝y wszak˝e nadmieniç, ˝e obroƒca N móg∏by nie pozwoliç, aby rozgrywajàcy odniós∏ tak widowiskowy sukces, gdyby w pierwszej rundzie atutów, do ♠A, wyrzuci∏ dam´ (!!). Nie dosz∏oby wówczas do ˝adnej wpustki i gracz W musia∏by jeszcze oddaç zarówno lew´ treflowà, jak i karowà. Rozdanie 13/XX; WE po, rozdawa∏ S. ♠ W 10 9 5 3 ♥A9 ♦A8 ♣AD65 ♠D8642 ♠— N ♥D8742 W E ♥ K W 10 ♦74 ♦DW965 S ♣8 ♣ K 10 7 3 2 ♠AK7 ♥653 ♦ K 10 3 2 ♣W94 Ârednia rozdania: 380 dla NS. W N E Lutostaƒski Jagniewski Krupowicz — pas… 1 1 BA1 (!) pas S Pazur 3 BA 15–17 PC Wist: ♦D; 11 lew, 660 dla NS. S∏aby longer pikowy i honory we wszystkich kolorach – sk∏aniajà w∏aÊnie do otwarcia 1BA. A rozgrywka kontraktu firmowego – po naturalnym ataku karowym – nie nastr´cza∏a najmniejszych problemów (gr´ po∏o˝y∏by jedynie nierealny wist kierowy). nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005 Âwiat Bryd˝a 15 Relacje W N E S Martens Bizoƒ Jassem Kwiecieƒ 1♠ 2 ♣2 4♠ — pas pas pas pas pas… 1 BA1 3 ♠3 1 forsujàce; 2 naturalne trefle albo sk∏ad zrównowa˝ony; 3 10–11 PC w sk∏adzie zrównowa˝onym, z trzykartowym fitem pikowym Wist: ♦D; 10 lew, 620 dla NS. Piotr Bizoƒ zdecydowa∏ si´ na ortodoksyjne otwarcie 1♠, niebawem musia∏ wi´c rozgrywaç koƒcówk´ w ten kolor. Po naturalnym wiÊcie Krzysztofa Jassema w ♦D zadanie rozgrywajàcego sta∏o si´ nieco ∏atwiejsze. Piotr zabi∏ pierwszà lew´ asem w r´ce, a nast´pnie wykona∏ pewny impas dziesiàtkà w karo (gdyby w zamian od razu zagra∏ trzy razy w atu, zapewni∏by sobie realizacj´ kontraktu, potem zdusi∏by bowiem Jassema w karowo-treflowym przymusie), dopiero teraz Êciàgnà∏ ♠A i – ujrzawszy rozmiar nieszcz´Êcia – zaimpasowa∏ trefle damà. Jassem wzià∏ lew´ królem, nie wykorzysta∏ jednak ostatniej szansy na otwarcie kierów (móg∏ te˝ wyjÊç w trefla, którego jego partner przebi∏by i odwróci∏by w kiery), tylko kontynuowa∏ ♦W. Król karo ze sto∏u zosta∏ przebity (♠6) i nadbity (♠9), po czym rozgrywajàcy zagra∏ ♠K i pika. Martens pobi∏ ♠D i wyszed∏ wreszcie w kiery. By∏o to ju˝ jednak zagranie spóênione: Bizoƒ wzià∏ bowiem lew´ ♥A w r´ce, Êciàgnà∏ ♠W, jednoczeÊnie odbierajàc obroƒcy z prawej jego ostatni atut i zmuszajàc drugiego z broniàcych do odrzucenia ♥K (E musia∏ bowiem zachowaç ♦9 i trzy trefle), zaimpasowa∏ trefle dziewiàtkà, zgra∏ ♣W i wpuÊci∏ Jassema karem. I ten musia∏ mu daç lew´ na ♣A w r´ce. Rozdanie 11/XXIII; obie przed, rozd. S. ♠W3 ♥A53 ♦D852 ♣ K D 10 2 ♠764 ♥DW4 ♦ W 10 9 6 4 ♣W7 ♠985 ♥876 ♦AK73 ♣A94 ♠ A K D 10 2 ♥ K 10 9 2 ♦— ♣8653 Ârednia rozdania: 420 dla NS. 16 N W E S W N E S Pikus Jassem Cichocki Martens — pas pas pas pas — 1 BA 2 BA 3 ♦3 4♠ — pas pas pas pas… 1 ♠1 2♥ 3 ♣2 3 ♠4 1 przed partià 9–16 PC; 2 naturalne, uk∏ad 5–4–1–3 albo 5–4–4–0; 3 w kontekÊcie kontraktu bezatutowego – obawa o kara (czwarty kolor); 4 dobre piki Âwiat Bryd˝a Wist: ♦W; 10 lew, 420 dla NS. Jassem z Martensem wylicytowali optymalnà koƒcówk´ – 4♠ na siedmiu solidnych atutach. Rozgrywajàcy przebi∏ pierwszà lew´, zagra∏ trefla do króla i utrzyma∏ si´ tym honorem, po czym trzykrotnie zaatutowa∏ i powtórzy∏ z r´ki treflem. Od Pikusa wyskoczy∏ walet, wi´c Martens mia∏ ju˝ dziesi´ç lew (pi´ç pikowych, trzy treflowe i dwie kierowe). W Buras — pas pas pas N E Jagniewski Narkiewicz — 1 BA1 2 ♦3 3 BA — pas ktr. pas… S Pazur 1♠ 2 ♣2 3 ♦4 1 10+ PC w sk∏adzie zrównowa˝onym albo 5+♣ w sile co najmniej inwitu, albo forsing do koƒcówki z fitem pikowym; 2 11–13 PC, sk∏ad dowolny; 3 sztuczne pytanie, forsing do koƒcówki; 4 krótkoÊç karowa Wist: ♦A; 10 lew, 430 dla WE. Do zagranego przez Narkiewicza ♦A ze sto∏u zosta∏a wyrzucona ♣3, a Buras do∏o˝y∏ ♦W. W drugiej lewie Grzegorz niespodziewanie wyszed∏ w pika, wi´c rozgrywajàcy wyrobi∏ sobie trefle i ostatecznie wzià∏ lew dziesi´ç. Tymczasem 3BA mo˝na by∏o po∏o˝yç, oczywiÊcie przez kara, w pierwszej lewie graczowi W nie wolno jednak by∏o pozbyç si´ ˝adnej z trzech najwy˝szych kart w tym kolorze. Powinien by∏ on wówczas po prostu dodaç zach´cajàcà ♦4. W drugiej lewie jego partner musia∏by kontynuowaç ma∏ym karem – do dziewiàtki W. Gdyby rozgrywajàcy pobi∏ ♦9 damà, odda∏by potem ♣A oraz jeszcze trzy lewy karowe, jeÊliby natomiast ♦9 zosta∏a przepuszczona – W kontynuowa∏by ♦W, wi´c obroƒcy wzi´liby (co najmniej) cztery kara oraz ♣A. Wniosek: nie wykonuj systemowych zrzutek informacyjnych, je˝eli mo˝esz straciç w ten sposób lew´! OczywiÊcie, kontrakt 3BA (N) po∏o˝y∏by równie˝ pierwszy wist blotkà karowà. Rozdanie 27/XXIV; obie przed, rozd. S. ♠KD6532 ♥5 ♦AW4 ♣AK7 ♠8 ♠ A 10 7 N ♥K742 W E ♥ADW63 ♦86 ♦K932 S ♣DW8642 ♣ 10 ♠W94 ♥ 10 9 8 ♦ D 10 7 5 ♣953 Ârednia rozdania: 590 dla WE. nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005 W N Kwiecieƒ Starkowski — pas 4♥ 1 — 1 ♣1 4♠ E S Bizoƒ Olaƒski — 1♥ ktr. pas pas pas… Wspólny J´zyk Wist: ♣10; 8 lew, 100 dla WE. Na trzech sto∏ach (z pi´ciu) pary WE wygra∏y koƒcówk´ w kiery, raz z kontrà i nadróbkà, a raz z kontrà i dwoma nadróbkami. Starkowski, po otwarciu 1♣, znalaz∏ si´ natomiast w sytuacji, w której po 4♥ Kwietnia musia∏ zg∏osiç 4♠, i w ten sposób poszed∏ w op∏acalnà obron´. Rozgrywajàcy zabi∏ pierwszà lew´ ♣A, wyszed∏ ♠D i utrzyma∏ si´, a potem kontynuowa∏ z r´ki kierem. Kwiecieƒ doszed∏ ♥K i zagra∏ ♣D, a Bizoƒ przebi∏ wstawionego przez rozgrywajàcego króla. Nast´pnie Piotr Êciàgnà∏ ♠A i odszed∏ ♥A. Starkowski przebi∏ w r´ce, zagra∏ ♦A i kontynuowa∏ ♦W. Bizoƒ, rzecz jasna, przepuÊci∏, zabi∏ ♦K dopiero nast´pnà rund´ tego koloru, po czym raz jeszcze odszed∏ kierem, w koƒcówce jego partner musia∏ wi´c dostaç wziàtk´ na ♣W. Bez dwóch! W N Lutostaƒski Martens — pas 4 ♣2 pas — 1 ♣1 4♠ ktr. E S Krupowicz Jassem — 1♥ 5 ♥ (!) pas… pas pas pas 1 Wspólny J´zyk; 2 trefle z fitem kierowym, co najmniej czterokartowym Wist: ♠9; 11 lew, 650 dla WE. Tylko Jassem z Martensem zdo∏ali przeciàgnàç swoich przeciwników w 5♥. Có˝ z tego, skoro póêniej nie wykorzystali szansy, jaka si´ przed nimi otworzy∏a. Krupowicz Relacje zabi∏ pierwszà lew´ ♠A i wyszed∏ z r´ki ♣10. Martens pobi∏ ♣A, Êciàgnà∏ ♦A i kontynuowa∏ ♠K. Rozgrywajàcy przebi∏ na stole, zagra∏ stamtàd ♣D i pod∏o˝onego przez prawego obroƒc´ króla przebi∏ w r´ce, zgra∏ ♥A D i królem kier dosta∏ si´ do dziadka – do dobrych trefli. Martensowi nie pomog∏oby nawet niezabicie dziesiàtki trefl, Krupowicz przebi∏by bowiem nast´pnie na stole pika i wyszed∏by stamtàd w karo, ostatecznie oprócz ♠A, ♣10 oraz ♦K wzià∏by wi´c te˝ osiem lew atutowych (w tym trzy przebitki w dziadku). Kontrakt 5♥ zosta∏by jednak ob∏o˝ony, gdyby Jassem wyszed∏ przeciwko niemu w atu (!), a Martens przepuÊci∏ zagranà nast´pnie przez rozgrywajàcego z r´ki ♣10 (!!). Po takiej obronie Krupowicz ani nie wyrobi∏by sobie trefli w dziadku, ani nie zdo∏a∏by przebiç tam trzech przegrywajàcych kart z r´ki. Rozdanie 2/XXV; NS po, rozdawa∏ E. ♠K76 ♥W62 ♦94 ♣K9872 ♠ W 10 5 4 2 ♥K4 ♦KW87 ♣AW ♠83 N ♥D8753 W E ♦ A 10 6 5 3 S ♣4 ♠AD9 ♥ A 10 9 ♦D2 ♣ D 10 6 5 3 Ârednia rozdania: 640 dla NS. W N E S Jassem Pilch Martens Sztyrak — 3♥ pas… — 4♥ 1 2 ♥1 pas ktr. 4♠ dwukolorówka kiery i inny Wist: ♦4; 11 lew, 650 dla NS. W N K. Kotorowicz Bizoƒ — 3♥ 1 — 4♠ E S Kalita Kwiecieƒ 2 ♥1 pas… ktr. Po zabiciu ♥K asem S Êciàgnà∏ ♣A K i kontynuowa∏ treflem. W wyrzuci∏ wówczas z r´ki kiera, wi´c te˝ wpad∏ tylko bez jednej. W — 1♠ 4♠ 1 Krzysztof Pikus Po alternatywnym otwarciu Rafa∏a Jagniewskiego 2♠ (kolory czerwone albo czarne) ˝aden z graczy NS nie zabra∏ g∏osu w licytacji. I trudno im cokolwiek zarzuciç, r´ka ˝adnego z nich nie nadawa∏a si´ bowiem ani na wywo∏awczà kontr´, ani na wejÊcie kolorem, ani na zg∏oszenie naturalnych 2BA. Szcz´Êcie strony WE wynika∏o tu m.in. z faktu, i˝ wystarczajàca na koƒcówk´ si∏a przeciwników by∏a roz∏o˝ona mniej wi´cej równo pomi´dzy r´ce N i S. A jednoczeÊnie ˝adna z nich nie by∏a na tyle silna, aby jej posiadacz móg∏ samodzielnie zabraç g∏os w licytacji. Rozdanie 6/XXV; WE po, rozdawa∏ E. ♠KDW965 ♥82 ♦AKD ♣W5 ♠ 10 8 4 2 ♥ D 10 6 4 ♦ 10 7 4 ♣ 10 9 N W E S ♠A7 ♥K9 ♦W952 ♣D8742 ♠3 ♥AW753 ♦863 ♣AK63 Ârednia rozdania: 130 dla NS. W N E S Jassem Pilch Martens Sztyrak — ktr. 4♠ dwukolorówka kiery i inny Wist: ♣4; 11 lew, 650 dla NS. Na trzech sto∏ach NS wygrali z nadróbkà bezproblemowe 4♠, na jednym wzi´li dziesi´ç lew, grajàc 3BA. Na piàtym stole natomiast: 1 — 3 ♥1 pas… pas ktr.2 1♥ pas blokujàce; 2 „coÊ w karcie” Wist: ♥D; 9 lew, 100 dla WE. Po Êciàgni´ciu dwóch kierów i ♣A S kontynuowa∏ karem, stàd tylko bez jednej. W N E S W N E S Pazur Pikus Jagniewski Cichocki Pazur Pikus Jagniewski Cichocki pas — ktr. 4♠ — pas (!) — pas 2 ♠1 podlimitowa (6–10 PC) dwukolorówka na czerwonych albo na czarnych 1 Wist: ♠A; 2 lewy, 300 dla NS. N K. Kotorowicz Bizoƒ 1 — 2♥ pas… pas ktr.1 „coÊ w karcie” Wist: ♥4; 9 lew, 100 dla NS. 1♥ 3♥ — 3 ♥1 pas… E S Kalita Kwiecieƒ pas ktr.2 1♥ pas blokujàce; 2 „coÊ w karcie” Wist: ♥4; 8 lew, 200 dla NS. Tu obrona by∏a wreszcie optymalna: S zabi∏ ♥K asem, Êciàgnà∏ ♣K, zagra∏ blotk´ kier do dziesiàtki w r´ce swojego partnera, zagranego przezeƒ trefla pobi∏ asem i kontynuowa∏ trzecim treflem, co wypromowa∏o broniàcym nienale˝nà im w inny sposób wziàtk´ atutowà. Bez dwóch! Obron´ pary Bizoƒ – Kwiecieƒ powtórzyli Buras z Narkiewiczem, tyle ˝e oni zaaplikowali przedtem swoim nieszcz´snym przeciwnikom bezwzgl´dnà kontr´ (i zapisali sobie „górala”). Natomiast trudny problem licytacyjny tego rozdania bezb∏´dnie rozwiàzali jedynie Wojtek Olaƒski z W∏odkiem Starkowskim: W Olaƒski — 1♠ 3♠ N E S Lutostaƒski Starkowski Krupowicz — 3♥ pas pas pas (!) 3 BA (!) 1♥ pas pas… Wist: ♣A; 11 lew, 660 dla WE. Rozgrywane z dobrej r´ki 3BA by∏y nieprzegrywalne, a ostatecznie Starkowski zrobi∏ nawet dwie nadróbki. Rozdanie 20/XXVI; obie po, rozdawa∏ W. ♠ A 10 4 2 ♥K4 ♦W97 ♣9743 ♠8 ♠DW75 N ♥5 W E ♥DW987 ♦ A K D 10 8 6 4 ♦53 S ♣ K W 10 8 ♣A6 ♠K963 ♥ A 10 6 3 2 ♦2 ♣D52 Ârednia rozdania: 600 dla WE. Nie wszystkie pary WE poradzi∏y sobie z tym dynamicznym rozk∏adem. W N E Narkiewicz K.Kotorowicz Buras 1 ♦1 2 ♠2 pas (!) pas pas pas 1♥ 3 BA S Kalita pas pas 1 pe∏na strefa 2 sztuczne: 5+♦–4+♣, forsing do dogranej Wist: ♥3; 9 lew, 600 dla WE. nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005 Âwiat Bryd˝a 17 Pokój otwarty Ryszard Kie∏czewski Pas i jego rodzaje W dowcipie z czasów ancient regime'u opowiadano, jak to jedynie s∏uszny prelegent wyjaÊnia∏ ko∏choênikom, jakie mogà byç rodzaje mi∏oÊci. TreÊç dowcipu opar∏aby si´ cenzurze obyczajowej, ale konkluzja ju˝ nie, i dlatego nie b´d´ opowiada∏ ca∏oÊci. W ka˝dym razie by∏o tego sporo i radziecki prelegent dzieli∏ je na s∏uszne i nies∏uszne. Pasy w bryd˝u – podobnie jak kontry – równie˝ przesz∏y swojà ewolucj´ i w wyniku ró˝nych okolicznoÊci namno˝y∏o si´ ich jak, nie przymierzajàc, ras psów w Anglii. KiedyÊ pas mówi∏, ˝e u˝ywajàcy go nie ma nic, co mog∏oby kogokolwiek zainteresowaç. Zwracam uwag´, ˝e pas i kontra sà jak bracia syjamscy, jak bliêniacy Kastor i Polluks, jak kat i ofiara, jak osobnik i jego klon. Zmiany w jednym odbijajà si´ jak w lustrze na drugim. Jak zacz´∏y si´ mno˝yç kontry, to i pasy nie mog∏y pozostaç oboj´tne. Jednym z pierwszych by∏ pas cichy pogrzeb. Pasowa∏o si´, majàc obk∏adk´ w r´ku, w obawie, ˝e przeciwnicy mogà przenieÊç si´ na lepszy kontrakt. Przyk∏ad taki mia∏em okazj´ obejrzeç dawno temu w rozgrywkach II ligi (wtedy elitarnej, nie takiej demokratycznej jak obecnie). Naszymi przeciwnikami by∏a para, w której jeden z zawodników wy˝ywa∏ si´ w niekonwencjonalnych licytacjach, a drugi nic z tego nie rozumia∏. Ten pierwszy robi∏ to, by realizowaç zasad´ zaskoczenia w bryd˝u. Zazwyczaj zaskakiwa∏ swojego partnera, a poni˝szy przyk∏ad jest tego dobitnym dowodem. WE po partii, E. ♠K6 ♥AK952 ♦5432 ♣53 ♠2 ♠AW954 N ♥4 ♥ D W 10 3 W E ♦ AKDW10 9 7 6 ♦— S ♣642 ♣ A W 10 7 ♠ D 10 8 7 3 ♥876 ♦8 ♣KD98 18 W N — 2♣ 4 BA 6♦ — pas pas pas Âwiat Bryd˝a E 1♠ 2♥ 5♥ 6 BA To, ˝e N nie skontrowa∏ szlemika w BA, na którego mia∏ obk∏adk´ w r´ce, by∏o efektem jego zagapienia si´. By∏ to cz∏owiek towarzyski i jak widzia∏, ˝e przeciwnicy b´dà licytowaç d∏ugo, to wdawa∏ si´ w pogaw´dki z kibicami dla zabicia czasu. A tu E wpad∏ po 6♦ w bardzo d∏ugi prydum, który, jak wiele analiz w tej parze, okaza∏ si´ bezowocny. Obrona by∏ prosta – N Êciàgnà∏ asa i króla kier, a nast´pnie wyszed∏ chytrze (chytroÊç jest jak epidemia d˝umy – roznosi si´ po stole) ♠6. Kiedy i ta karta wzi´∏a lew´, N zajarzy∏, o co chodzi, i ryknà∏ Êmiechem, wraz z komentarzem – podkalibrowym si´ wjecha∏o… Rozgrywajàcy nie przy∏o˝y∏ si´ specjalnie do rozgrywki i pobra∏ dwa czerwone kiery i dwa czarne asy, by demokratycznie zachowaç równowag´ barw. Po rozdaniu N przekonywa∏ wszystkich, ˝e urzàdzi∏ cichy pogrzeb Êwiadomie: – A po co mia∏em kontrowaç – ˝eby uciekli w 7♦ za 500 – perorowa∏, wpisujàc wpadk´ bez kontry za 800. Jest to jak do tej pory mój najwy˝szy urobek z cichego pogrzebu i takim ju˝ chyba pozostanie. DziÊ ludzie nie sà tak romantyczni przy bryd˝owym stoliku. Przed laty znana polska para lotników B. – G. wynalaz∏a pasy zaz´biajàce. Ich istota polega∏a na tym, ˝e nie kontrowano za wczeÊnie, a zmyleni milczeniem przeciwnicy pchali si´ coraz wy˝ej, ponadto kontra pada∏a zazwyczaj z r´ki nie posiadajàcej opozycji. DziÊ te˝ ju˝ nie do powtórzenia. DoÊç wczeÊnie pojawi∏ si´ trapping-pas, a swój rozkwit zawdzi´cza pojawieniu si´ kontr negatywnych. Inne odcienie to pasy wyczekujàce, na koƒcu których pojawi∏ si´ i rozkwita pas forsujàcy. ♦ W N E S Pazur Pilch Jagniewski Sztyrak 1 ♦1 2♣ 3 BA 1 pas pas pas… 1♥ 2 BA2 pas pas równie˝ do 21 PC; 2 nieforsujàce Wist: ♥3; 9 lew, 600 dla WE. Tu równie˝ sytuacj´ pary WE charakteryzowa∏ pe∏ny spokój i opanowanie. W N E S Olaƒski Martens Starkowski Jassem 1 ♦1 2 ♦ (?) rktr. 3♣ 1 pas pas 2♠ pas 1♥ pas ktr. 3 BA pas ktr. pas pas… Wspólny J´zyk Wist: ♠3; 9 lew, 600 dla WE. Zaskakujàco mi´kka licytacja pary WE sprawi∏a, ˝e Jassem nie ustrzeg∏ si´ przed wznowieniem. Dopiero wtedy Olaƒski ze Starkowskim ujawnili swoje niebagatelne nadwy˝ki i szparko ju˝ dobiegli do kontraktu firmowego. Nieobk∏adalnego, jak si´ w chwil´ póêniej okaza∏o… W N E S Bizoƒ Cichocki Kwiecieƒ Pikus 1♦ 3 ♣1 4 BA2 (?) 1 pas pas pas… 1♥ 3 BA pas pas 5+♦–4+♣, forsing do koƒcówki; 2 inwit Wist: ♥3; 9 lew, 100 dla WE. Bizoƒ nie czu∏ si´ w pe∏ni odlicytowany samym przesàdzeniem przez siebie koƒcówki (po odpowiedzi one-over-one partnera), zg∏osi∏ wi´c jeszcze inwit 4BA. A to by∏o ju˝ za wysoko – obroƒcy Êciàgn´li bowiem najpierw dwa kiery, a nast´pnie dwa piki, i jako jedyna para WE przyj´li zapis na swojà stron´. ♦ II Olsztyƒski Mityng Bryd˝owy Olsztyn, 30.09–02.10.2005 r. Hala URANIA, al. Józefa Pi∏sudskiego 44 PROGRAM MITYNGU S pas pas pas pas… Zdyscyplinowany pas Narkiewicza sprawi∏, ˝e WE nie wyszli poza swojà stref´ bezpieczeƒstwa. Obroƒcy Êciàgn´li nale˝ne im dwa kiery oraz dwie lewy pikowe. Kontakt (noclegi, itd.) – Leonard Jaskowiak, dyrektor Mityngu, tel. (89) 526-90-36, 605-335-235 nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005 Piàtek, 30 wrzeÊnia – godz. 11oo – I Mityngowy Turniej Par na maksy – godz. 17oo – II Mityngowy Turniej Par na impy Sobota, 1 paêdziernika – godz. 10oo – III Mityngowy Turniej Par na maksy (GPW) – godz. 16oo – Mityngowy Turniej Teamów Niedziela, 2 paêdziernika – godz. 93o – IV Mityngowy Turniej Par na maksy (GPW) – godz. 15oo – V Mityngowy Turniej Par na impy Dziwny jest ten bryd˝ Julian Klukowski Niepotrzebne lewy Czasami tak bywa, ˝e zgrywamy bez pami´ci swoje forty, choç nie sà nam one bynajmniej potrzebne do wygrania kontraktu, i tym sposobem umo˝liwiamy przeciwnikom skutecznà obron´. Temat ten przyszed∏ mi na myÊl, gdy obserwowa∏em na BBO fina∏ rozgrywek kadrowych francuskich seniorów. Popatrzmy na takie niewinne rozdanie: ♠ K 10 7 5 ♥W7 ♦W84 ♣8643 ♠96432 ♥K9 ♦ 10 9 ♣ A K 10 7 N W E S ♠DW ♥D6542 ♦A53 ♣D92 ♠A8 ♥ A 10 8 3 ♦KD762 ♣W5 Oto licytacja Francuzów: W N Potier Leenhard — pas pas pas pas… — 1♠ 2♣ 2 BA E S Delmouly Dechelette — pas pas pas 1♦ 1 BA 2♦ 3 BA Nie b´dziemy komentowaç licytacji, gdy˝ skupimy si´ na naszym g∏ównym temacie, tzn. niepotrzebnym braniu lew. Gracz W wyszed∏ w trefla, rozgrywajàcy puÊci∏ i E wzià∏ lew´ na dam´. OczywiÊcie odwróci∏ w ♠D, rozgrywajàcy puÊci∏, drugiego pika zabi∏, wszed∏ do sto∏u treflem i zagra∏ w karo. Jedynà jego szansà by∏ ♦A u E, gdy˝ W mia∏ zapewne dwa dobre piki. Prosz´ mi wybaczyç doÊç powierzchownà analiz´ rozgrywki (czy w∏aÊciwe by∏o puszczanie pika, bo piki mogà byç przecie˝ zablokowane, czy piki nie mogà si´ np. dzieliç po trzy), gdy˝ omawiam realne posuni´cia Francuzów i zmierzam prostà drogà do puenty. Otó˝ rozgrywajàcy zabi∏ puszczone przez E karo królem, wszed∏ do sto∏u kierem i zagra∏ trefla, wyrzucajàc kiera. Nast´pnie zgra∏ ostatniego trefla, wyrzucajàc drugiego kiera (E równie˝ wyrzuci∏ kiera), zagra∏ karo, E puÊci∏, wi´c wstawi∏ króla i zrobi∏ 10 lew. I rozdanie posz∏oby w niepami´ç, gdyby nie czujnoÊç waszego sprawozdawcy. Delmouly mia∏ otó˝ niepowtarzalnà okazj´ przypomnienia publicznoÊci, ˝e jest by∏ym, co prawda, ale mistrzem olimpijskim. Móg∏ wyrzuciç na ostatniego trefla ♦A i par´dziesiàt lat temu pewnie by to zrobi∏! Sposób, w jaki rozgrywajàcy rozgrywa∏ kara, jednoznacznie wskazywa∏ na waleta u partnera. No dobrze, zostawmy Delmouly'ego, który ma ju˝ swoje lata (ur. 1926) – wiem po sobie, ˝e coraz trudniej jest graç tak dobrze, jak si´ niegdyÊ grywa∏o. Skupmy si´ zatem na rozgrywajàcym. Powinien on zdaç sobie spraw´, ˝e gdy kara si´ nie dzielà, nie ma mowy o wygraniu, nawet gdy si´ zgarnie wszystkie trzy lewy treflowe. Wtedy bowiem przeciwnik, po dojÊciu karem, otworzy kiery, a do wzi´cia b´dà tylko trzy trefle, dwa kara, dwa kiery i pik. Natomiast je˝eli kara si´ dzielà z asem u E, to weêmie si´ w nich cztery lewy i do wygrania wystarczà dwie lewy treflowe. Po co wi´c rozgrywajàcemu by∏a ta lewa treflowa? Zwyk∏e rutynowe zagranie (jest lewa, to jà braç), gdy˝ nie przypuszczam, by chcia∏ daç mo˝liwoÊç popisania si´ Delmouly'emu. Po obejrzeniu tej „walki mistrzów” (rozgrywajàcy chcia∏ przegraç, a wistujàcy go wypuÊci∏) zaczà∏em zwracaç szczególnà uwag´ na podobne zagrania, by móc szerzej zilustrowaç tez´ o niepotrzebnym zgrywaniu fort. Czytelnicy zauwa˝yli zapewne me zap´dy dydaktyczne, wi´c bez zdziwienia przyj´liby krytyk´ nast´pnych graczy. Ale teraz kolej na rozdania z polskiego podwórka, wi´c pomin´ nazwiska, gdy˝ odpowiednie materia∏y zosta∏y mi udost´pnione przez Instytut Wiedzy o B∏´dach Bryd˝owych jedynie do pracy naukowej, bez prawa podawania nazwisk b∏àdzàcych do wiadomoÊci publicznej. Oto rozdanie z Grand Prix Prokomu w Poznaniu: ♠ D 10 9 8 ♥K2 ♦ A 10 5 ♣ 10 6 5 2 W pas 1 BA ktr. ktr. ♠752 ♥ 10 9 7 6 4 ♦K987 ♣3 ♠K N ♥DW53 W E ♦DW643 S ♣KW4 ♠AW643 ♥A8 ♦2 ♣AD987 N E pas pas 3♠ pas… 1♦ pas pas S 1♠ 3♣ pas W szcz´Êliwie wyszed∏ w ♥K (np. po ♦A rozgrywajàcy lekko zrealizowa∏by 10 lew). Rozgrywajàcy zabi∏ asem i zagra∏ w blotk´ karo. W wskoczy∏ asem i powtórzy∏ kiera. E wzià∏ waletem i wyszed∏ w ♠K. Rozgrywajàcy zabi∏ asem i zagra∏ ♣A i trefla przebi∏, cofnà∏ si´ przebitkà karowà i znowu przebi∏ trefla (od E spad∏ król i trefle sta∏y si´ dobre). Jednak rozgrywajàcy nie móg∏ si´ oprzeç czarowi dobrego (ale zatrutego) ♦K. Zamiast przebiç karo i w czterokartowej koƒcówce zgraç ♣D i wyjÊç w trefla, by dostaç jeszcze lew´ pikowà, rozgrywajàcy zgra∏ ♦K ze sto∏u, wyrzucajàc trefla, i zagra∏ ze sto∏u czerwonà kart´, ale W mu nadbi∏, odszed∏ treflem i bez jednej! Pominiemy tu niechlubnà rol´ gracza E, który zamiast – po wzi´ciu ♥D – wyjÊç prostolinijnie w kiera i po∏o˝yç kontrakt, postanowi∏ poniewczasie ∏àczyç atuty. Zb´dne wykorzystywanie fort zdarza si´ i na wiÊcie. Oto rozdanie z turnieju Grand Prix Prokomu w OÊwi´cimiu: ♠AD432 ♥A3 ♦D3 ♣D962 nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005 ♠ 10 9 7 ♥KW5 ♦ 10 9 6 ♣AKW3 N W E S ♠K86 ♥D842 ♦AW52 ♣84 ♠W5 ♥ 10 9 7 6 ♦K874 ♣ 10 7 5 ➤ Âwiat Bryd˝a 19 Technika Pierwszy wist Rozwiàzania problemów ze str. 13 W ka˝dym z problemów grasz w meczu, zajmujesz pozycj´ W i stajesz przed zadaniem wyboru karty pierwszego wyjÊcia (wistujecie naturalnie). 1. Strona NS po partii, rozdawa∏ S. Ty N — pas pas pas — 1♥ 3 ♠2 6♣ E — 2♠ pas pas… S pas 2 BA1 4 ♣3 1 naturalne; 2 kolor przeciwnika, silna r´ka; 3 naturalne, cztery – pi´ç trefli Twoja (W) r´ka: ♠K83 ♥8642 ♦W32 ♣983 Zawistuj ♠K! Nie ma ˝adnego powodu, aby nie wyjÊç w piki. Przecie˝ to najsilniejszy kolor waszej strony, a je˝eli oka˝e si´, i˝ si∏a ta nie ma wp∏ywu na wynik rozdania, b´dzie to jednoczeÊnie znaczyç, ˝e szanse na ob∏o˝enie szlemika jakimÊ innym wistem by∏y znikome lub wr´cz ˝adne. A na kart´ pierwszego wyjÊcia powinieneÊ wybraç króla, poniewa˝ – najprawdopodobniej – w stole uka˝e si´ krótkoÊç pikowa, natomiast w r´ce rozgrywajàcego mogà si´ znaleêç honory w tym kolorze, np. dama z waletem. Tylko pierwszy wist królem umo˝liwi wówczas broniàcym odebranie nale˝nej im lewy pikowej, a przy tym nie da przeciwnikowi szansy na wyrobienie sobie honoru pikowego przy pomocy póêniejszego ekspasu. To jest w∏aÊnie czynnik decydujàcy, redukujàcy z nawiàzkà niemi∏à ewentualnoÊç, i˝ po Twoim wiÊcie ♠K zatrzymanie tego koloru pozostanie wy∏àcznie w r´ce Twojego partnera, skutkiem czego znajdzie si´ on w koƒcówce rozdania w przymusie. Oto pe∏ny rozk∏ad kart: Mecz; strona NS po partii, rozdawa∏ S. ♠K83 ♥8642 ♦W32 ♣983 20 Âwiat Bryd˝a ♠2 ♥ A K W 10 3 ♦A75 ♣AK65 ♠ A 10 9 7 6 4 N W E ♥95 ♦ K 10 8 S ♣ 10 2 ♠DW5 ♥D7 ♦D964 ♣DW74 Jak ju˝ zapewne zauwa˝y∏eÊ, Twoja rola w tym rozdaniu nie skoƒczy si´ z chwilà oddania pierwszego wistu ♠K. Utrzymasz si´ tym honorem, w co jednak zagrasz w drugiej lewie? Je˝eli b´dziesz kontynuowa∏ pikiem, przeciwnik zdo∏a przebiç w dziadku dwie karty tego koloru (pierwszà w drugiej lewie, drugà – asem albo królem atu – po dostaniu si´ do r´ki ♥D) i ∏atwo ju˝ skompletuje wymagane dwanaÊcie wziàtek (szeÊç trefli, pi´ç kierów oraz ♦A). W drugiej lewie wolno Ci wi´c wyjÊç jedynie w dowolnà z dziesi´ciu niepikowych kart, dopiero ten przemyÊlany krok definitywnie przesàdzi o ob∏o˝eniu szlemika. 2. Obie strony po partii, rozdawa∏ N. Ty — pas pas N 1♦ 3♠ 6♠ E pas pas pas… S 1♠ 5 ♠1 1 inwit atutowy albo odwrotny inwit atutowy (zach´cajàca r´ka z bardzo dobrymi/pe∏nymi atutami, ale bez cue-bidów w kolorach bocznych) Twoja (W) r´ka: ♠ 5 ♥ 10 9 8 6 5 3 ♦ A 5 ♣ 8 6 4 3 Zawistuj w trefla! OczywiÊcie do wyboru masz jedynie wyjÊcie w któryÊ z kolorów nielicytowanych: kiery bàdê trefle – z nadziejà, ˝e trafi ono w odpowiednie honory partnera i wyrobi wam lew´ k∏adàcà, zanim rozgrywajàcy wyatutuje i wytràci Ci ♦A (aby potem na forty tego koloru pozbyç si´ przegrywajàcych kart z r´ki). Analiza taktyczna jest prosta: wist kierowy to przede wszystkim zagranie bezpieczne, podczas gdy atak w trefle (których masz mniej ni˝ kierów) daje wi´kszà szans´ na wyrobienie Êciàgalnej lewy w tym kolorze. I na to w∏aÊnie nale˝y postawiç, wszystko wskazuje bowiem na to, ˝e poza pikami jedynym êród∏em wi´kszej liczby lew przeciwników sà kara, w kierach i treflach posiadajà oni natomiast przede wszystkim zatrzymania. Obejrzyj ca∏e rozdanie: WYDARZENIA, WYNIKI, LINKI nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005 I znowu nie b´dziemy komentowaç licytacji pary NS, która po otwarciu 1♠ przez W stan´∏a w kontrakcie 2BA, rozgrywanym przez S. Wist nastàpi∏ w blotk´ pik, a waleta po∏o˝onego przez E rozgrywajàcy z koniecznoÊci zabi∏ i zabra∏ si´ za kiery. Zagra∏ wi´c z r´ki blotk´, a gdy W przepuÊci∏, postawi∏ waleta i zagra∏ ♥K. W zabi∏ i zaczà∏ ciàgnàç dobre piki, na które E zaczà∏ wyrzucaç trefle (nie mia∏o to zresztà wi´kszego znaczenia). Prosz´ zauwa˝yç, ˝e po Êciàgni´ciu ostatniego pika rozgrywajàcy powinien sobie zostawiç na stole: ♠– ♥5 ♦10 ♣A K W 3, a w r´ku: ♠– ♥D 8 ♦A W ♣8 4. W tym momencie zachodzi ciekawe zjawisko: gdy W wyjdzie w trefla, rozgrywajàcy stawia waleta, gra kiera do damy i W musi wyrzuciç karo. Teraz rozgrywajàcy zgrywa trefle i E jest na przymusie karowo-kierowym. Gdyby W zagra∏ ♦D, rozgrywajàcy zgra∏by trefle, impasujàc po drodze dam´, i znowu E by∏by na przymusie karowo-kierowym. A gdyby W wyszed∏ spod ♦D i E po∏o˝y∏ króla, to, po zgraniu ♥D, W od razu znalaz∏by si´ na przymusie treflowo-karowym. Natomiast wyobraêmy sobie, ˝e W, czujàc co si´ Êwi´ci, powstrzymuje si´ od zgrania ostatniej forty pikowej i wychodzi zamiast tego w trefla. ¸atwo zauwa˝yç, ˝e teraz nie ma sposobu na wygranie. WkroczyliÊmy wi´c na najwy˝szy stopieƒ bryd˝owego wtajemniczenia. ZanegowaliÊmy na pozór istot´ bryd˝a, jakà jest branie swoich lew. ZdaliÊmy sobie bowiem spraw´, ˝e zgrywanie swych fort do koƒca nie jest obowiàzkowe! ♦ Mecz; obie po partii, rozdawa∏ N. ♠W632 ♥A ♦KW862 ♣AD7 ♠5 ♠ 10 8 4 N ♥ 10 9 8 6 5 3 ♥ KW7 W E ♦A5 ♦973 S ♣8643 ♣ K 10 9 2 ♠AKD97 ♥D42 ♦ D 10 4 ♣W5 Wist treflowy po∏o˝y szlemika, weêmiecie bowiem lew´ na ♣K. Wprawdzie w kierach partner równie˝ posiada króla po∏o˝onego za asem, wist w ten kolor nie przyniesie wam jednak niczego dobrego, drugi kier zostanie bowiem przebity w dziadku. ♦ Technika Léo Braverman Pierwsze lewy obroƒców Mecz; NS po partii, rozd. W. W pas 1♠ pas N E 1 ♣1 ktr.2 4♥ pas pas pas… S 1♥ 2♥ 1 licytujemy klasycznym systemem naturalnym; 1♦ e-S-a nie by∏oby negatem, wi´c 1♥ licytowane jest niekiedy ju˝ z si∏à pi´ciu (czterech) miltonów; 2 trzy kiery, tzw. kontra fit (3) rywa∏ sobie w∏osy, o ile jeszcze je masz. Tylko wyrzucenie ♣A prowadzi na pewno do sukcesu! Twój partner najpierw pomyÊli, ˝e zwariowa∏eÊ. Potem jednak si´ zastanowi i zagra jeszcze raz w pika – pod potrójny renons. Twój ♥W weêmie wówczas k∏adàcà lew´. Twój partner zawistowa∏ ♠A i wy∏o˝y∏ si´ bogaty w figury dziadek: Swojà niezwyk∏à zrzutkà wymusisz na partnerze niezwyk∏e zagranie! ♠ 10 6 2 ♥AKD ♦A84 ♣KDW4 GdybyÊ mia∏ informacj´, ˝e partner ma 6 pików (otworzy∏ 2♠ – s∏abe dwa): N W E S W ♠D5 ♥W76 ♦ 10 9 7 ♣A7652 Do∏o˝y∏eÊ ♠5 (nie dam´, która obiecywa∏aby waleta lub natychmiastowà przebitk´); W odebra∏ jeszcze ♠K i zagra∏ ♠W. Co dodajesz? Rozwiàzanie Masz nast´pujàce mo˝liwoÊci obrony: 1. ♠W przebiç blotkà atu i odebraç ♣A: 2. ♠W przebiç waletem (!) atu i odebraç ♣A; 3. przepuÊciç ♠W, markujàc ♣A; 4. wyrzuciç ♣A! Popatrz na pe∏ny diagram rozdania: ♠AKW73 ♥2 ♦653 ♣ 10 9 8 3 ♠ 10 6 2 ♥AKD ♦A84 ♣KDW4 N W E S ♠D5 ♥W76 ♦ 10 9 7 ♣A7652 ♠984 ♥ 10 9 8 5 4 3 ♦KDW2 ♣— Przede wszystkim musisz pami´taç o licytacji. Twój partner nie otworzy∏ na pierwszym r´ku s∏abym dwa, wi´c ma tylko pi´ç pików, a tym samym ♠W przechodzi. Wydaje si´ wi´c, ˝e wpadk´ masz w kieszeni, wystarczy wziàç ♣A. JeÊli zrelaksowany tym radosnym odkryciem postàpi∏eÊ wg pkt. 1–3, to zaraz b´dziesz wy- 2♠ pas 1 N E ktr. 4♥ pas pas… S 3 ♥1 zgodnie z konwencjà lebensohl – bilansowe to trzeciego pika powinieneÊ przebiç waletem atu z nadziejà, ˝e rozgrywajàcy ma co najmniej dubla trefl, np. r´k´: ♠ 8 4 ♥ 10 9 8 5 4 3 ♦ K D W ♣ 8 3 K∏adàcà lew´ weêmie Twój ♣A. Utrudnijmy nasz problem wistowy, tym razem rozdanie wyglàda tak: ♠AKW73 ♥2 ♦653 ♣ 10 9 8 3 ♠ 10 6 2 ♥AKD ♦A84 ♣KDW4 N W E S ♠D5 ♥W76 ♦ D 10 9 7 2 ♣762 ♠984 ♥ 10 9 8 5 4 3 ♦KW ♣A5 Teraz, aby ob∏o˝yç 4♥, tak˝e trzeba zagraç czwarty raz w piki. Skàd jednak ma o tym wiedzieç W? Otó˝ w trzeciej lewie E powinien zdemarkowaç trefle, wykluczajàc u siebie ♣A. W doliczy si´ u rozgrywajàcego co najmniej dziesi´ciu lew (5 kierowych, 4 treflowe i ♦A), wi´c zwietrzy swà szans´ w zagraniu pikowym pod potrójny renons. Jest jeszcze jedna przes∏anka, by zagraç na promocj´, powiemy o niej za chwil´. Stàd ju˝ blisko do jeszcze trudniejszej sytuacji. Gramy na maksy, a rozdanie wyglàda tak: ♠ 10 6 2 ♥AKD ♦A8 ♣KDW64 ♠AKW73 ♠D5 N ♥2 ♥ W76 W E ♦653 ♦ W 10 9 7 4 2 S ♣ 10 9 8 3 ♣A2 ♠984 ♥ 10 9 8 5 4 3 ♦KD ♣75 Tym razem kontrakt mo˝na po∏o˝yç bez dwóch, co w grze na maksy ma swoje znaczenie. Klucz do sukcesu wska˝e E – demarkujàc trefle, co wymusi zagranie pod potrójny renons. Wreszcie przypuÊçmy, ˝e rozdanie wyglàda tak: ♠ 10 6 2 ♥AKD ♦A84 ♣KDW4 ♠AKW73 ♠D5 N ♥2 ♥ 876 W E ♦653 ♦ W 10 9 7 2 S ♣ 10 9 8 3 ♣A62 ♠984 ♥ W 10 9 5 4 3 ♦KD ♣75 E wie, ˝e nie zachodzi promocja i dlatego powinien trzeciego pika przebiç i odebraç ♣A. Gdyby E zaniedba∏ przebitki, zasugerowa∏by partnerowi szans´ promocji atutowej, a W – wistujàc w pika pod potrójny renons, wypuÊci∏by gr´. Podsumowanie 1. O tym, ˝e promocja atutowa to kopalnia lew, wiemy chocia˝by z poprzedniego odcinka. 2. O tym, ˝e wspó∏praca wistujàcych to niezwykle trudny temat, wiemy nie od dziÊ. ♦ 3. Integracyjne Mistrzostwa Polski Osób Niepe∏nosprawnych Cz´stochowa, 10–11 wrzesnia 2005 r. Szczegó∏owe informacje: Marek Dudek, tel. 034 3229149 lub Ryszrad K∏osiƒski, tel. 0506879082 nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005 21 Âwiat Bryd˝a Grand Prix Polski 2005 Grand Prix Polski Par 2005 Grand Prix Polski Teamów 2005 Turniejowa karuzela Grand Prix Polski 2005 kr´ci si´… Robaka z Markiem Witkiem (62,27%) i par´ mikstowà, Renat´ Wajdowicz z Andrzejem Hycnarem (61,78%). A oto dwa najciekawsze rozdania oÊwi´cimskiego turnieju w relacji jego zwyci´zcy Jerzego Micha∏ka: Rozd. 12/II; NS po partii, rozdawa∏ W. Zwyci´zcy wroc∏awskiego turnieju par: Krzysztof Antas – Tadeusz Kaczanowski (z prawej). ♠D8 ♥KD63 ♦ A 10 3 2 ♣KD9 Wroc∏aw W ramach 26. Mityngu Bryd˝owego B∏´kitna Wst´ga Odry rozegrano trzeci turniej cyklu PKO Bank Polski Grand Prix Polski Teamów 2005 (14 maja) oraz piàtà ods∏on´ Prokom Software SA Grand Prix Polski Par 2005 (15 maja). WÊród 52 zespo∏ów najlepsi okazali si´ Krzysztof Jassem z Krzysztofem Martensem i Piotr Busse z Eugeniuszem Grzybkiem (TVK Poznaƒ), gromadzàc 71 pkt. (co stanowi 68,3% wyniku maksymalnego). W turnieju par natomiast, których wystartowa∏o 225, triumfowali Krzysztof Antas z Tadeuszem Kaczanowskim (62,19%), przed Andrzejem Kozikowskim z Arturem Wasiakiem (61,11%) i Dariuszem Boguckim z Andrzejem Bunikowskim (60,40%). W ♠ 10 9 7 5 4 ♥98752 ♦7 ♣W7 ♠K N W E ♥AW4 ♦K85 S ♣ A 10 8 5 4 2 ♠AW632 ♥ 10 ♦DW964 ♣63 N E S Micha∏ek Jezioro 1 BA pas 4 ♣3 4 ♥5 pas pas pas pas 22 Âwiat Bryd˝a Rozd. 9/IV; WE po partii, rozdawa∏ W. ♠DW62 ♥A53 ♦A3 ♣W962 Stworzewicz Klukowski 2 ♠1 3 ♠2 4 ♦4 6♣ ktr. pas ktr. pas… 1 inwit do 3 BA lub trefle; 2 forsing do dogranej na treflach, z krótkoÊcià pik; 3 brak zatrzymania pik, uzgodnienie trefli; 4 cue-bid; 5 cue-bid, brak obaw o podegranie kar OÊwi´cim Szósty turniej z cyklu Prokom Software SA Grand Prix Polski Par 2005 rozegrano 4 czerwca w OÊwi´cimiu, jako OTP Dwory. Sponsor imprezy – Firma Chemiczna Dwory SA – zapewni∏ niezwykle atrakcyjnà pul´ nagród: zwyci´zcy otrzymali a˝ 5800 z∏ (!), a para z miejsca osiemnastego (ostatnia nagrodzona) – jeszcze 800 z∏. W turnieju wystàpi∏ sam dyrektor generalny Dworów SA Zdzis∏aw Ingielewicz, w parze z g∏ównym organizatorem Waldemarem Jaworskim. WÊród 218 duetów najlepsi okazali si´ Jerzy Micha∏ek z Jerzym Stworzewiczem (64,40%), wyprzedzajàc Adama zosta∏e trefle – w koƒcówce Julek Klukowski znalaz∏ si´ w przymusie karowo-pikowym i wzià∏em wszystkie trzynaÊcie lew. ZapisaliÊmy plus 940, co da∏o nam 76,2%. S∏ysza∏em z ust kilku roz˝alonych dziadków (z tego rozdania), jak to ich partnerzy po Êciàgni´ciu atutów deklarowali oddanie ♠A i 12 lew, za 49,5%. Za nieliczne 6BA p∏acono 87,6%. W Micha∏ek ♠ A K 10 8 5 4 3 ♥87 ♦K92 ♣7 ♠— N ♥KW9 W E ♦ W 10 8 6 5 S ♣AK853 ♠97 ♥ D 10 6 4 2 ♦D74 ♣ D 10 4 N E S Winciorek Stworzewicz Chmurski — 1♠ 2 BA pas 5♣ pas… Jak widaç, kluczowe by∏y pierwsze dwie odzywki. Cz´Êç zawodników N otwiera∏a 4♠, inni, jak Tomek, 1♠. Mój partner zdecydowa∏ si´ z tà trudnà kartà na 2BA (problemem by∏ powa˝ny ze wzgl´du na trzykartowy kolor kierowy i dysproporcj´ si∏y pomi´dzy kolorami m∏odszymi). Ja zrezygnowa∏em z 3BA, które by∏yby grane z r´ki partnera, i wybra∏em 5♣ (partner po partii, du˝a szansa na korzystny wist pikowy). Poniewa˝ kara si´ dzieli∏y, to 5♣ wygrywa∏o si´ bez wzgl´du na pierwszy wist. Za plus 600 zapisaliÊmy 81,1%. Poznaƒ Zwyci´zcy turnieju GPP 2005 w OÊwi´cimiu – Jerzy Stworzewicz (z lewej) i Jerzy Micha∏ek. Wist: ♦7, zabity na stole królem (co mia∏oby znaczenie, gdyby Olek Jezioro mia∏ w karach trzy blotki), dwukrotne Êciàgni´cie trefli (gdyby si´ nie podzieli∏y, to zaatutowa∏bym po raz trzeci i po Êciàgni´ciu czterech lew kierowych i wyrzuceniu pika doszed∏bym przebitkà pikowà do sto∏u) i cztery razy kiery (ze sto∏u blotka karo, choç wyrzucenie pika by∏oby równie skuteczne). Nast´pnie po- nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005 W programie 45. Poznaƒskiego Mityngu Bryd˝owego znalaz∏y si´ czwarty turniej tegorocznego cyklu PKO Bank Polski Grand Prix Polski Teamów (11 czerwca) oraz siódmy turniej Prokom Software SA Grand Prix Polski Par 2005 (12 czerwca). Rywalizacja 53 dru˝yn zakoƒczy∏a si´ zwyci´stwem Rafa∏a Jagniewskiego z Bogus∏awem Pazurem i Grzegorza Narkiewicza z Tomaszem Pilchem (67,2 pkt., co stanowi 64,6%). Turniej par, z rekordowà obsadà (232 duety!), wygrali gospodarze – Piotr Busse Relacje z Eugeniuszem Grzybkiem (62,81%), przed Krzysztofami Jassemem i Martensem (61,27%) oraz Halinà i Tomaszem Klukowskimi (60,99%). ∏atwo doprowadziç do straty lewy. Jagniewski zabi∏ ♣K i odwróci∏ ♥W, utrzyma∏ si´ nim i kontynuowa∏ ♥4. Rozgrywajàcy jeszcze raz przepuÊci∏, zabi∏ asem dwóch, podczas gdy na drugim stole partnerzy Bogusia z Rafa∏em, Grzegorz Narkiewicz – Tomasz Pilch, 1BA wygrali. Mecz zakoƒczy∏ si´ wi´c wysokim zwyci´stwem teamu Jagniewskiego i stanowi∏ istotny krok na drodze tej dru˝yny do zwyci´stwa w ca∏ym turnieju. Ale na mecie wyprzedzi∏a ona team Euro Agro 1 zaledwie o 0,2 punktu! I na zakoƒczenie rozdanie z turnieju par, opowiedziane przez jego zwyci´zc´ Piotra Bussego: Rozd. 17/V; obie przed, rozdawa∏ N. Zwyci´zcy poznaƒskiego turnieju teamów, od lewej: Grzegorz Narkiewicz, Rafa∏ Jagniewski, wiceprezes PZBS-u Andrzej Wachowski, Tomasz Pilch i Bogus∏aw Pazur. A oto rozdanie, które mia∏o istotny wp∏yw na rozstrzygni´cie turnieju teamów, interesujàce ze wzgl´dów taktycznych. Grane ono by∏o w przedostatniej rundzie, na pierwszym stole, pomi´dzy zespo∏em Rafa∏a Jagniewskiego – póêniejszymi zwyci´zcami, a teamem Euro Agro 1, który do tej pory nie przegra∏ ani jednego meczu i mia∏ nad aktualnymi przeciwnikami osiem punktów przewagi. Ci z kolei zajmowali w tym momencie drugie miejsce, wyprzedzajàc kolejny zespó∏ o dwa punkty. Po pierwszych dwóch rozdaniach meczu na stole Jagniewskiego z Pazurem by∏o prawie pewne, i˝ prowadzà 4:0, otwiera∏a si´ wi´c przed nimi szansa, aby powalczyç nawet o zwyci´stwo w turnieju. Trzecie rozdanie wyglàda∏o nast´pujàco: Rozd. 19/XII; WE po partii, rozdawa∏ S. ♠K9 ♥D32 ♦ A W 10 5 ♣A652 W Pazur N W E S ♠A753 ♥A86 ♦K4 ♣ D W 10 3 N ♠8642 ♥KW94 ♦973 ♣K4 E Kowalewski Jagniewski — pas… 1 ♠ D W 10 ♥ 10 7 5 ♦D862 ♣987 — — S Buze 1 BA1 15–17 PC Bogus∏aw Pazur zaatakowa∏ ♣2, gdy˝ oceni∏, ˝e agresywny atak karowy mo˝e trzecià rund´ kierów i wyszed∏ z r´ki ♣D. BoguÊ przepuÊci∏, a kolejnego trefla pobi∏ asem, jego partner zrzuci∏ w tej lewie ♠2. W tym momencie Pazur mia∏ ju˝ pe∏ny obraz rozdania, có˝ z tego, skoro konkluzje by∏y nieweso∏e: po pierwsze, S da∏ otwarcie na 14 PC i to stronie WE wychodzi w tym rozdaniu 1BA; po drugie, kontrakt zosta∏ wypuszczony na pierwszym wiÊcie, kiedy to Pazur wytràci∏ partnerowi dojÊcie do kierów. (Tak, jak le˝a∏y karty, praktyczne szanse na ob∏o˝enie gry da∏oby jeszcze zachowanie przez Rafa∏a czterech pików, wskutek zablokowania tego koloru, trudno jednak winiç go za to, ˝e nie znajàc pe∏nego uk∏adu, tego pika wyrzuci∏). Mimo tak czarnych perspektyw BoguÊ nie podda∏ si´, tylko postanowi∏ chwyciç si´ ostatniej, psychologicznej, szansy. Dostrzeg∏ jà w nieÊwiadomoÊci rozgrywajàcego co do po∏o˝enia ♦A oraz w obecnoÊci ♦9 w r´ce partnera. Po utrzymaniu si´ ♣K wyszed∏ wi´c ♦W (!!). Przeciwnik wzià∏ lew´ ♦K w r´ce i zagra∏ w pika. Pazur wskoczy∏ ♠K i kontynuowa∏ ♦5 (nie dziesiàtkà, gdy˝ to mog∏oby sprowokowaç rozgrywajàcego do wstawienia damy). W tym momencie – gdyby gracz S trafnie wstawi∏ z dziadka ♦D, wzià∏by ju˝ reszt´ lew (razem osiem). Nie uwierzy∏ jednak, ˝e tej klasy obroƒcy mogli otworzyç przed nim takà szans´, najwyraêniej nie chcia∏ te˝ za ˝adnà cen´ dopuÊciç do wpadki bez trzech, zadysponowa∏ zatem ze sto∏u ma∏e karo. A to doprowadzi∏o do wpadki bez ♠42 ♥ A D W 10 4 ♦K76 ♣A32 ♠KD8 ♥96 ♦D852 ♣ D 10 9 8 N W E S ♠ 10 9 7 6 5 3 ♥3 ♦ A W 10 4 3 ♣4 ♠AW ♥K8752 ♦9 ♣KW765 W N E S M. Ba∏dysz Grzybek C. Ba∏dysz Busse — pas pas pas… pas 1 BA1 2♥ pas (?) pas (?) 2♠ 1♥ 2 ♣2 3♣ 1 forsujàce; 2 naturalne trefle albo uk∏ad zrównowa˝ony O dziwo, przeciwnicy pozwolili nam utrzymaç si´ w kontrakcie 3♣. Pierwszy wist nastàpi∏ w blotk´ atu, wzià∏em lew´ ósemkà na stole. Kuszàce by∏o teraz zagranie trzy razy w piki, aby wyrzuciç z r´ki singla karo, ale poniewa˝ W nie uzgodni∏ partnerce pików, przyjà∏em, ˝e ma on tylko dwie karty w tym kolorze, przebije wi´c trzeciego pika niebioràcà blotkà atu. Zagra∏em zatem w kiera – do króla w r´ce. Niestety, W pobi∏ go asem, Êciàgnà∏ ♣A i kontynuowa∏ treflem. Nadal nie rusza∏em pików, aby nie pozbawiaç si´ dojÊç do r´ki, tylko powtórzy∏em kierem. Zawodniczka E nie doda∏a do koloru, a jej partner wzià∏ lew´ ♥10 i – na szcz´Êcie dla mnie – nie wyszed∏ w karo, tylko w pika. Wzià∏em w r´ce ♠A, zagra∏em stamtàd kierem, wstawionego przez W ♥W przebi∏em ostatnim atutem dziadka, zgra∏em ♠K D, pozbywajàc si´ kara, przebi∏em w r´ce karo i wyszed∏em w kiera, oddajàc jeszcze tylko jednà lew´ w tym kolorze. Za plus 110 dostaliÊmy 90,3% maksa – nic dziwnego, skoro WE mogli wziàç a˝ dziesi´ç lew, grajàc w piki. ♦ nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005 Âwiat Bryd˝a 23 Broƒ atomowa wspó∏czesnego bryd˝a Zagrania psychologiczne Jednà z istotnych cech charakterystycznych zdecydowanej wi´kszoÊci manewrów psychologicznych jest to, ˝e sà one tym bardziej skuteczne, im wy˝szà bryd˝owà klas´ reprezentuje gracz, przeciwko któremu sà wymierzone. Po prostu s∏aby bryd˝ysta cz´sto nie zg∏´bi rzeczywistej istoty problemu bàdê w ogóle go nie dostrze˝e, nie zauwa˝y, ˝e w rozdaniu zdarzy∏o si´ coÊ niezwyk∏ego. A to na pewno nie umknie uwagi prawdziwego mistrza, nie mówiàc ju˝ o tym, ˝e jedynie on posiada w swoim arsenale niezb´dne Êrodki techniczne, aby stawiç czo∏a postawionej przed nim przeszkodzie. A ˝e od czasu do czasu jest to problem fikcyjny czy wr´cz pu∏apka zastawiona przez sprytnego przeciwnika, wychodzi na jaw dopiero po dograniu rozdania do koƒca. Oto rozk∏ad sprzed blisko czterdziestu lat, w którym s∏ynny Jean Besse, najwi´ksza gwiazda w historii szwajcarskiego bryd˝a, pad∏ ofiarà innej znakomitoÊci – Marcela Peetersa (imieniem którego by∏ potem przez wiele lat nazywany coroczny Êwiatowy challenge licytacyny). Mecz; strona NS po partii, rozdawa∏ N. ♠873 ♥ A K 10 4 ♦ A K W 10 ♣52 Mecz; strona NS po partii, rozdawa∏ N. N W E S ♠DW62 ♥D3 ♦7654 ♣863 ♠K94 ♥W85 ♦983 ♣ K D 10 7 W — pas pas 24 N 1♥ 2♦ 3 BA E S Peeters Besse pas pas pas… 2♣ 2 BA Licytacji nie nale˝y si´ zbytnio dziwiç, pochodzi ona bowiem z po∏owy lat szeÊçdziesiàtych ubieg∏ego wieku. Przeciwko 3BA (S) gracz W zawistowa∏ ♠2 (naturalnie, czwartà najlepszà). Peeters zabi∏ ♠A i kontynuowa∏ ♠10, a po przepuszczeniu tej lewy przez rozgrywajàcego – wyszed∏ ♠5. Besse pobi∏ trzecià rund´ pików królem, po czym zaimpasowa∏ kara dziesiàtkà. E zabi∏ jà jednak damà Âwiat Bryd˝a i powtórzy∏ ♦2. Rozgrywajàcy utrzyma∏ si´ na stole, wyszed∏ stamtàd w trefla – do króla w r´ce, i wzià∏ t´ lew´. Zadowolony, ˝e ♣A nie znajduje si´ u W – przy forcie pikowej, Besse Êciàgnà∏ nast´pnie pozosta∏e dwa kara. W dok∏ada∏ ca∏y czas do koloru, podczas gdy E zrzuci∏ do kar ♥7 oraz ♣A (!!). Szwajcarski mistrz nad mistrze szybko odtworzy∏ obraz ca∏ego rozdania: lewy obroƒca mia∏ osiem kart w pikach i karach, prawy posiada zatem wi´cej od partnera kierów, w jego r´ce znajduje si´ te˝ najprawdopodobniej dama tego koloru. Natomiast odblokowujàc si´ ♣A, E bez wàtpienia stara∏ si´ stworzyç dojÊcie do r´ki partnera na ♣W. Dalsza rozgrywka by∏a wi´c ju˝ prosta – Besse Êciàgnà∏ ♥A (na okolicznoÊç, i˝ W ma w tym kolorze singlowà dam´), a nast´pnie kontynuowa∏ z dziadka blotkà kierowà – aby oddaç graczowi E lew´ na dam´ i zapewniç sobie ósmà i dziewiàtà wziàtk´ na pozosta∏e w dziadku ♥K 10 (pik, trzy kara, dwa trefle i trzy kiery). By∏o to post´powanie g∏´boko przemyÊlane, godne miejsca w bryd˝owych podr´cznikach, szkopu∏ polega∏ wszak˝e na tym, ˝e w rzeczywistoÊci ca∏e rozdanie wyglàda∏o nast´pujàco: ♠873 ♥ A K 10 4 ♦ A K W 10 ♣52 N W E S ♠ A 10 5 ♥9762 ♦D2 ♣AW94 ♠K94 ♥W85 ♦983 ♣ K D 10 7 W zdoby∏ zupe∏nie niespodziewanà wziàtk´ na drugà ♥D, po czym Êciàgnà∏ ♠D, obk∏adajàc „wyk∏adany” kontrakt bez jednej. A wszystkiemu „winien” by∏ Marcel Peeters, który natychmiast po wy∏o˝eniu dziadka zorientowa∏ si´, ˝e kluczowe honory – as z waletem trefl i dama kierowa – sà po∏o˝one dla rozgrywajàcego korzystnie, w normalnych okolicznoÊciach jest on wi´c skazany na sukces. Trzeba by∏o zatem dokonaç czegoÊ nadzwyczajnego, aby stworzyç w umyÊle przeciwnika inny od rzeczywiste- nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005 go obraz rozdania – stàd wyrzutka ♣A! A ˝e trafi∏o na prawdziwego artyst´, Jeana Bessego, który potrafi∏ znaleêç rozwiàzanie postawionego przed nim nowego, fikcyjnego problemu, niezwyk∏e zagranie Marcela Peetersa przynios∏o obroƒcom sukces. Mylàce odblokowanie nie jest jednak wy∏àcznà domenà broniàcych… Mecz; obie po partii, rozdawa∏ N. ♠765 ♥AK ♦D964 ♣D862 W ♠AW ♥W8742 ♦873 ♣W54 ♠ 10 9 8 4 3 N ♥653 W E ♦ 10 5 S ♣A97 ♠KD2 ♥ D 10 9 ♦AKW2 ♣ K 10 3 N E S Frey — — — 1 BA pas 3 BA pas… Ta sekwencja równie˝ pochodzi sprzed lat kilkudziesi´ciu, najprawdopodobniej otwarcie 1BA by∏o limitowane jako 17–19 PC. Pozycj´ S zajmowa∏ Amerykanin Richard L. Frey, znakomity gracz, publicysta i wydawca bryd˝owy, twórca Oficjalnej encyklopedii bryd˝a. Przeciwko 3BA (S) gracz W zaatakowa∏ ♦4 (naturalnie). Frey zabi∏ ♦10 waletem i wyszed∏ z r´ki w kiera. W wskoczy∏ ♥K i zmieni∏ atak na ♣2, którà E zabi∏ asem. Rozgrywajàcy obawia∏ si´ kontynuacji treflowej (po której kontrakt zosta∏by bezwzgl´dnie ob∏o˝ony), aby wi´c jak najusilniej przeciwnika od niej odwieÊç, wyrzuci∏ do ♣A króla (!), tak jakby posiada∏ w r´ce ♣K D x i stara∏ si´ stworzyç dojÊcie do sto∏u na ♣W. E da∏ si´ „kupiç” – w kolejnej lewie odwróci∏ w karo, co by∏o równoznaczne z wypuszczeniem kontraktu. OczywiÊcie, prawy obroƒca nie powinien by∏ daç si´ nabraç na ten – w istocie dosyç prymitywny – fortel Freya. Po pierwsze – gdyby W rzeczywiÊcie chcia∏ dopuÊciç partnera ♣A, aby ten odwróci∏ nast´pnie w kara – w trzeciej lewie wyszed∏by wysokà blotkà treflowà, a nie dwójkà. Po drugie – w tej fazie obrony zagranie ♣2 (ma∏ym treflem) powinno bezwzgl´dnie przyrzekaç figur´ (tu: Technika dam´), z konfiguracji ♣10 x x x nale˝a∏oby wyjÊç kartà drugà z góry (nawet gdy na pierwszym wiÊcie posiadacz takiego longera by∏by zdecydowany na atak czwartà najlepszà). Wreszcie samo wyrzucenie ♣K na asa nie by∏o zagraniem w pe∏ni bezpiecznym – na przyk∏ad gdyby ♥A znajdowa∏ si´ w r´ce E, W przepuÊci∏by potem drugà rund´ trefli i kontrakt zosta∏by ∏atwo po∏o˝ony, obroƒcy wzi´liby bowiem dwa kiery oraz trzy lewy treflowe (podczas gdy pozostawienie w r´ce S ♣K i zabicie nim dopiero trzeciej rundy trefli doprowadzi∏oby rozgrywajàcego do sukcesu). Có˝, dobrze przemyÊlane i sprawnie wykonane zagranie mylàce mo˝e do tego stopnia zmàciç przeciwnikowi umys∏, ˝e uciekajà mu z pola widzenia elementarne fakty i wnioski. A podstawowym kryterium oceny takiego manewru by∏a, jest i pozostanie jego skutecznoÊç. W tym jednak wypadku wysokiej klasy gracz E na pewno nie da∏by si´ z∏apaç na Freyowà pu∏apk´. W nast´pnym rozdaniu usiàdê na pozycji W, którà w rzeczywistoÊci zajmowa∏ wybitny amerykaƒski ekspert. Mecz; obie strony po, rozdawa∏ W. dziadek ♠W976 ♥A9 ♦W9765 ♣AK Ty ♠AK ♥DW6542 ♦K2 ♣765 Ty N N W E S E S 1♥ pas pas ktr. pas 2♥ pas 2♠ pas 3♠ pas 4♠ pas… Przeciwko 4♠ (S) zawistowa∏eÊ ♠A i ♠K, Twój partner dwukrotnie do∏o˝y∏ do koloru, a nast´pnie wyszed∏eÊ w kiery. Rozgrywajàcy zabi∏ w dziadku asem (E doda∏ ♥3 – wist i zrzutki naturalne), po czym zagra∏ stamtàd ♦5 – do asa w r´ce. W tej lewie Twój partner do∏o˝y∏ ♦8. Jak b´dziesz si´ broni∏? OczywiÊcie, gracz s∏aby, a mo˝e nawet i przeci´tny – automatycznie doda ♦2, dla niego nie b´dzie tu przecie˝ ˝adnego problemu. Ekspert spojrzy jednak na sytuacj´ z uwagà, a mo˝e nawet podejrzliwie – przecie˝ (najprawdopodobniej) S nie gra∏by w ten sposób, gdyby posiada∏ te˝ ♦D. Zatem z punktu widzenia gracza W najbardziej prawdopodobna konfiguracja koloru karo- wego to ♦A 4 3 u rozgrywajacego i ♦D 10 8 w r´ce partnera. Dalsze wnioski nasuwajà si´ same. Za chwil´ przeciwnik wyeliminuje trefle oraz kiery, po czym wpuÊci lewego obroƒc´ na ♦K, wymuszajàc odeƒ zagranie pod podwójny renons. W ten sposób druga z karowych przegrywajàcych rozgrywajàcego zniknie i kontrakt zostanie zrealizowany (wypuszczony). Mo˝na si´ jednak przed tym elegancko i skutecznie obroniç – do ♦A trzeba wyrzuciç króla! Póêniej partner weêmie dwie lewy na ♦D 10 i koƒcówka zostanie ob∏o˝ona. Tak w∏aÊnie zagra∏ (wyrzuci∏ do ♦A króla) Donald Oakie, czo∏owy ekspert amerykaƒski, przeciwko Johnowi Gerberowi, twórcy znanej konwencji asowej, ca∏e rozdanie wyglàda∏o jednak akurat nast´pujàco: Mecz; obie po partii, rozdawa∏ W. ♠W976 ♥A9 ♦W9765 ♣AK ♠AK ♠D32 ♥ D W 6 5 4 2 WN E ♥ 10 7 3 ♦K2 ♦ 10 8 4 3 S ♣765 ♣W32 ♠ 10 8 5 4 ♥K8 ♦AD ♣ D 10 9 8 4 Gerber wiedzia∏, ˝e ♠D znajduje si´ u E, zatem króla karo musi posiadaç otwierajàcy. Jedynà szans´ na sukces dawa∏o nak∏onienie go do odblokowania si´ tym honorem. A ˝e Oakie by∏ na tyle dobrym graczem, by „zdiagnozowaç” sytuacj´ i dostrzec „koniecznoÊç” wykonania tego manewru, ∏atwo wpad∏ w zastawione naƒ sid∏a. Wzorem wielu dalekowschodnich sztuk walki Gerber wykorzysta∏ tu si∏´ przeciwnika przeciwko niemu samemu. Wykonanie nast´pnego z prezentowanych manewrów bryd˝owa literatura przypisuje samemu Charlesowi Gorenowi, jego ofiarà mia∏ natomiast paÊç nie mniej s∏awny Oswald Jacoby. Mecz; obie przed partià, rozdawa∏ S. ♠86 ♥ D W 10 9 ♦AW72 ♣AK7 ♠ A D W 10 7 5 3 ♠9 N ♥2 W E ♥54 ♦ 10 9 3 ♦D854 S ♣84 ♣ D 10 9 6 3 2 ♠K42 ♥AK8763 ♦K6 ♣W5 W N E O. Jacoby — 3♠ pas 1 S Goren — 4 BA1 (?) 6 ♥(?) — pas pas… 1♥ 5 ♦2 pytane o same asy; 2 jeden as W odda∏ naturalny wist ♦10. Za grzechy (b∏´dy) partnera nie odpowiadam – pomyÊla∏ Goren, ale szlemika trzeba by∏o rozgrywaç. Nawet widzàc wszystkie cztery r´ce, trudno dostrzec drog´ do sukcesu, jest bowiem tylko dziesi´ç lew z góry, Goren wytropi∏ jednak cieƒ szansy. Wykorzystujàc ten nik∏y promyk nadziei, Êciàgnà∏ ♥A K, a potem ♦K, ♦A i przebi∏ w r´ce karo, wszed∏ na stó∏ ♣A, przebi∏ ostatnie karo, wróci∏ do dziadka ♣K i przebi∏ w r´ce trefla. W ten sposób – dzi´ki grze na odwróconà r´k´ – Charles zyska∏ jedenastà lew´, a nast´pnie – posiadajàc w r´ce ♠K 4 2 ♥8, a na stole ♠8 6 ♥D W – wyszed∏ ♠2! Jacoby mia∏ w tym momencie kompletnie rozliczone rozdanie, wiedzia∏ wi´c, ˝e jego partner posiada w pikach singletona. A ˝e móg∏ to byç z powodzeniem król, Oswald wskoczy∏ na ♠2 asem (!?), aby uchroniç gracza E przed hipotetycznà wpustkà. By∏o to w koƒcu zagranie, którego oczekiwali odeƒ t∏umnie otaczajàcy stó∏ kibice… Zauwa˝, i˝ gdyby w którejÊ z ràk NS znajdowa∏a si´ ♠D, a E rzeczywiÊcie posiada∏by singlowego ♠K, to po pierwszym wiÊcie ró˝nym od ♠A (i pikowej kontynuacji) szlemik by∏by ju˝ wyk∏adany. Bohaterem kolejnego szlemika by∏ Martin Hoffman, a pochodzi ono z gry robrowej na wysokie stawki, z udzia∏em graczy o zró˝nicowanych umiej´tnoÊciach. Naczelna Izba Lekarska i Polski Zwiàzek Bryd˝a Sportowego zapraszajà na XI Mistrzostwa Polski Lekarzy Bogaczewo k. Moràga 2–3.09.2005 r. Noclegi i wy˝ywienie W oÊrodku wypoczynkowym ELZAM: Bogaczewo, tel. (089) 7572877, www.elzam-mazury.com.pl Informacje Aleksander Skop, tel. 0604267343 nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005 25 Âwiat Bryd˝a Technika Bryd˝ robrowy; obie po, rozdawa∏ S. ♠ 10 4 ♥KDW3 ♦ A D W 10 7 ♣54 ♠W76 N W E ♥7652 ♦952 S ♣D72 ♠AD52 ♥ A 10 8 ♦K4 ♣AW83 ♠K983 ♥94 ♦863 ♣ K 10 9 6 W N E Na zakoƒczenie zobaczmy, jak w odrobin´ podst´pny sposób zrealizowa∏ niewysoki kontrakt 2♠ brytyjski arcymistrz Kenneth Konstam. 1 — 2♣ 3 ♦2 4 BA3 pas… S — pas pas pas ♠ D 10 2 ♥AK842 ♦D9 ♣ 10 9 4 1 BA1 2♠ 3 BA 6 BA W ♠K74 ♥W763 ♦ A 10 8 ♣AW8 N W E S ♠A8653 ♥— ♦6432 ♣7652 N ♠W9 ♥ D 10 9 5 ♦KW75 ♣KD3 16–18 PC; 2 naturalne, forsing; 3 inwit 1 1 BA1 Âwiat Bryd˝a Konstam pas 2 ♠2 s∏abe: 12–14 PC; 2 naturalne, sign-off Pierwszy wist nastàpi∏ w ♥K. Konstam przebi∏ i doliczy∏ si´ jedynie szeÊciu lew. Jedynà szansà na zwi´kszenie ich liczby do oÊmiu by∏o przebicie w r´ce – blotkami atutowymi – jeszcze trzech kierów. W ten sposób rozgrywajàcy sfinalizowa∏by rozgrywk´ na odwróconà r´k´, która oprócz dwóch asów da∏aby mu szeÊç wziàtek atutowych. W tym celu Konstamowi by∏y jednak potrzebne jeszcze trzy dojÊcia do dziadka, a dysponowa∏ tylko dwoma. Pozosta∏o wi´c – jak w wielu dzisiejszych przyk∏adach – si∏´ przeciwników wykorzystaç przeciwko nim samym. W drugiej lewie – zanim obroƒcy zorientowali si´, o co naprawd´ w rozdaniu chodzi – Kenneth wyszed∏ wi´c z r´ki w trefla i na zagranà przez W czwórk´ wstawi∏ z dziadka ósemk´. E pobi∏ jà damà i zadowolony, ˝e partner ju˝ w pierwszej lewie groênie skróci∏ r´k´ rozgrywajàcego, czym pr´dzej pomknà∏ drugi raz w kiery, aby t´ – zazwyczaj bardzo skutecznà – lini´ obrony kontynuowaç… (W.S.) prawie codziennie. Kaziu by∏ poznaƒskà informacjà bryd˝owà – jeÊli nie wiedzia∏eÊ, gdzie si´ gra, o której, kto jest wolny, potrzebowa∏eÊ telefon do czwartego, informacj´ mia∏eÊ jak w banku. Kazia podziwiano za nieust´pliwoÊç. Choçby w turnieju ca∏a sala si´ sprzysi´g∏a przeciw niemu, choçby przeciwnik zada∏ w meczu kilka nokautujàcych ciosów, Kaziu wstawa∏, otrzepywa∏ spodenki i twardo czeka∏ na okazj´ do wyprowadzenia podbródkowego. Kaziu nie ba∏ si´ ˝adnego przeciwnika. Na poczàtku lat osiemdziesiàtych graliÊmy kilka lat nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005 ♠ 7 6 5 2 ♥ A 8 ♦ 10 7 5 4 ♣ 4 3 2 ♠ A 3 ♥ A W 6 5 3 ♦ K 2 ♣ A 10 7 5 S Kazimierz W´c∏awek nie ˝yje W dniu 17 maja 2005 roku przegra∏ swojà walk´ z chorobà Kazimierz W´c∏awek – bryd˝ysta prawdziwy, który odda∏ naszej grze ca∏y swój czas i ca∏e serce. Kaziu bryd˝a kocha∏ – uwielbia∏ graç, dyskutowaç, opracowywaç konwencje, czytaç i pisaç o bryd˝u. Dom Kazia stanowi∏ centrum bryd˝owe Poznania – w latach 70. i 80. u Kazia gra∏o si´ R´ce E – str. 41, omówienie oraz tabela wyników – str. 31 Wszystkie rozdanie grane sà w turnieju na maksy. 1. Obie przed partià, rozdawa∏ N. 2. Strona NS po partii, rozdawa∏ E. E Tarlo — pas… Kontra na pewno nie by∏a krokiem rozwa˝nym, ale skoro grano na naprawd´ wysokie stawki… Przeciwko 6BA (S) W odda∏ naturalny wist ♦8, po którym Hoffman szybko Êciàgnà∏ swoje dziewi´ç lew w kolorach czerwonych, pozbywajàc si´ z r´ki dwóch pików oraz dwóch trefli. Podobnych zrzutek dokona∏ obroƒca W. W czterokartowej koƒcówce Martinowi pozosta∏y ♠A D oraz ♣A W, podczas gdy obroƒca z lewej zachowa∏ ♠K 9 i ♣K 10. Gdyby w nast´pnej lewie rozgrywajàcy Êciàgnà∏ ♣A, W przypuszczalnie odblokowa∏by si´ ♣K, zachowujàc w tym kolorze blotk´ – jako dojÊcie do hipotetycznej damy partnera. To podsun´∏o Hoffmanowi pomys∏… odwrócenia sytuacji – odegra∏ wi´c nie ♣A, tylko ♠A (!!). I rzeczywiÊcie – W wyrzuci∏ wówczas ♠K, liczàc na ♠D (a nie ♣D) w r´ce partnera. T´ kart´ posiada∏ jednak rozgrywajàcy, sta∏a si´ wi´c ona jego dwunastà wziàtkà. Mo˝na powiedzieç, ˝e maestria psychologiczna Hoffmana zatriumfowa∏a nad – poprawnà skàdinàd – technikà obroƒcy W. 26 R´ce W Mecz; obie przed partià, rozdawa∏ N. Hoffman — pas pas pas ktr. (?) Pojedynek licytacyjny 3. Strona WE po partii, rozdawa∏ S; S otwiera 2♠ (s∏abe dwa). ♠ K 8 ♥ A W 10 ♦ A K 3 2 ♣ K D W 10 4. Obie strony po partii, rozdawa∏ W. ♠ A D 3 ♥ 5 ♦ A K 10 ♣ A K D W 10 9 5. Strona NS po partii, rozdawa∏ N. ♠AW93 ♥AW975 ♦8 ♣A63 6. Strona WE po partii, rozdawa∏ E; S licytuje kiery. ♠ K 8 7 ♥ 9 3 ♦ W 4 3 2 ♣ K W 10 8 7. Obie strony po partii, rozdawa∏ S. ♠ 10 9 7 4 ♥ K ♦ K 8 ♣ A K D 10 7 4 8. Obie przed partià, rozdawa∏ W. ♠ A 9 8 ♥ K 8 4 2 ♦ K 4 ♣ W 10 6 2 9. Strona WE po partii, rozdawa∏ N. ♠ D W 7 5 ♥ K 10 8 ♦ A D 9 8 ♣ 10 3 10. Obie strony po partii, rozdawa∏ E. ♠ A 4 ♥ 10 8 ♦ D W 9 8 5 3 ♣ A K 9 razem w Budowlanych Poznaƒ. Kapitan dru˝yny, Andrzej Milde, dawa∏ szans´ wykazania si´ wszystkim trzem parom: najbardziej rutynowana para Kud∏a – Milde gra∏a najwi´cej, a najmniej doÊwiadczona, Jassem – Szuka∏a, dostawa∏a prawie tyle samo szans co Sobieralski – W´c∏àwek. Prawie tyle samo, bo gdy przychodzi∏ mecz prawdy – przeciwko Czarnym S∏upsk – wystawianie sk∏adu zaczyna∏o si´ od Kazia. Kiedy zdarza∏o si´, ˝e w Poznaniu nie mo˝na by∏o z∏o˝yç sk∏adu do cotygodniowego duplikata, Kaziu mawia∏ „duch w narodzie zamiera”. OpuÊci∏ nas dobry duch poznaƒskiego bryd˝a. Szanowni m∏odzi (i nie tylko) Czytelnicy! Powsta∏a Rada Trenerów! Zgodnie ze Statutem PZBS powo∏ana przez kursokonferencj´ trenerów i instruktorów. Rada jest organem opiniodawczo-konsultacyjnym i deklaruje, ˝e ˝aden z problemów, które le˝à na sercu tym kilkudziesi´ciu dzia∏ajàcym szkoleniowcom i setkom ich m∏odych i bardzo m∏odych zawodników – nie pozostanie od∏ogiem. Nie od rzeczy b´dzie po raz kolejny powtórzyç, ˝e jakie b´dzie dzisiaj szkolenie m∏odzie˝y, tak b´dà za kilka lat wyglàda∏y krajowe turnieje i ligi. A mo˝e i reprezentacje? Bo mi∏o by∏o tak˝e us∏yszeç, ˝e wÊród co m∏odszych sà szkoleniowcy, którzy planujà ponieÊç nasz kaganek poza granice Polski. I te˝ pi´knie – a ˝e nie sà to z∏e metody Êwiadczy choçby poni˝sza relacja o m∏odym bryd˝u w Izraelu. Wyglàda wi´c na to, ˝e nareszcie – po wielu latach zaledwie wirtualnej obecnoÊci – Êrodowisko bryd˝owych szkoleniowców dostanie swojà szans´. Czy jà wykorzystamy; czy poziomem zorganizowania, wyszkolenia i profesjonalizmu jesteÊmy w stanie dogoniç (a choçby goniç) bryd˝owych s´dziów – zale˝y od nas. Osób, które onegdaj poÊwi´ci∏y wiele czasu i wysi∏ku, by zdobyç uprawnienia instruktorskie, jest w Polsce kilka setek – dzia∏anie podjà∏ co dziesiàty. Ale ka˝dy mo˝e si´ wypowiedzieç, podrzuciç temat czy rozwiàzanie. Rada gwarantuje, ˝e wszystko, co ma choçby cieƒ sensu, zostanie przeanalizowane i przepracowane, a potem przedstawione Zarzàdowi PZBS. Bo taka jest rola Rady. ([email protected]) Janusz Maliszewski Dima Orlenko Jak to robià w Izraelu? Od redakcji: Autor jest wychowankiem m∏odzie˝owej szkó∏ki bryd˝owej z Szamotu∏, gdzie rozpoczà∏ przygod´ z bryd˝em. Potem losy porzuca∏y go troch´ po Êwiecie. Do Izraela trafi∏ pod koniec 2002 roku i niemal od poczàtku zaczà∏ regularnie odwiedzaç miejscowe kluby, pozna∏ wielu ciekawych ludzi i wspania∏ych graczy. Oddajmy mu g∏os… Pierwszà rzeczà, która mnie na poczàtku dziwi∏a, by∏a bardzo ma∏a iloÊç m∏odzie˝y. Grajàc przez pierwsze pó∏ roku, spotka∏em zaledwie kilku juniorów i pomyÊla∏em, ˝e nikt specjalnie nie dba o rozwój bryd˝a m∏odzie˝owego. Okaza∏o si´ jednak, ˝e si´ myli∏em. Prawdziwe zaskoczenie spotka∏o mnie podczas jednego z letnich turniejów roku 2003, gdy s´dzia przed rozpocz´ciem kolejnej sesji poprosi∏ o cisz´ i zaprosi∏ na Êrodek sali aktualnych mistrzów Êwiata juniorów: par´ Adi Azizi – Yuval Yener. Dwóm skromnym ch∏opakom, siedzàcych dotàd w rogu, zgotowano owacj´ na stojàco, gdy wyszli na Êrodek sali, prezentujàc z∏ote trofea mistrzów Êwiata. Jak si´ okaza∏o, izraelscy juniorzy nale˝à do Êcis∏ej czo∏ówki Êwiatowej. Wszystkich mo˝na, co prawda, niemal policzyç na palcach, jednak wi´kszoÊç z nich reprezentuje bardzo dobry poziom gry. A to dzi´ki znakomitej pracy, jakà prowadzà byli juniorzy Michael Barel i Zak Janiw, pod kierunkiem prawdziwej legendy izraelskiego bryd˝a cd. na str. 29 ➤ Redaguje Janusz Maliszewski [email protected] XIX Êwi´to m∏odzie˝y! Takim jest, niewàtpliwie, najstarsza i najwi´ksza impreza m∏odzie˝owa w kraju – Mistrzostwa Polski M∏odzie˝y Szkolnej. Tym razem odby∏a si´ w WiÊle – rodzinnej miejscowoÊci Adama Ma∏ysza. Te˝ by∏ zaproszony, mia∏ uÊwietniç uroczystoÊç, ale plany treningowe nie pozwoli∏y mu na to. Niejako w zamian przez sal´ gier przewin´∏o si´ kilka wycieczek uczniów z miejscowych szkó∏, bo plany w∏adz miasta zak∏adajà, ˝e po taaakiej (!) imprezie powinien zostaç Êlad w postaci sekcji bryd˝owej w którejÊ ze szkó∏. Na mistrzostwach sklasyfikowano (punktacje d∏ugofalowe): 12 województw, 23 miasta, 63 szko∏y i 26 klubów. Tymczasem w rzeczywistoÊci by∏o o wiele lepiej. I klubów by∏o wi´cej, i miast, i szkó∏ – ba, nawet umkn´∏o klasyfikacjom ca∏e jedno województwo. Otó˝ lubelskie wys∏a∏o na zawody 4 poczàtkujàcych ch∏opaków. Walczyli dzielnie, robili, co mogli, ale w ˝adnym z turniejów nie zaj´li miejsca w górnej po∏ówce tabeli. Byli, a jakby ich nie by∏o – w oficjalnych sprawozdaniach nie pojawi∏o si´ ani województwo, ani miasto, ani klub, ani nawet szko∏a. I co majà teraz powiedzieç dyrektorowi, który ich zwolni∏ z lekcji? A przecie˝ nie tak trudno by∏oby tak skonstruowaç „fal´”, by ka˝dy uczestnik móg∏ zapunktowaç dla swoich macierzystych organizacji. Mankamentów mo˝na by pewnie znaleêç jeszcze kilka. Ale – nie myli si´, kto nic nie robi! Chwa∏a wi´c organizatorom (uk∏ony dla Henryka Gagatka), którzy podj´li si´ zorganizowania tak du˝ej i trudnej (tu specjalne uk∏ony dla ca∏ej m∏odzie˝y) imprezy. I sprawnie, bez potkni´ç, a zgodnie z harmonogramem uda∏o im si´ jà doprowadziç do koƒca. Na boisku najjaÊniej Êwieci∏y gwiazdy Asi Krawczyk i Angeliki Ferrer-Lopez. Po trzy z∏ote medale na cztery konkurencje – to si´ bodaj dotychczas nie zdarzy∏o! Ale s∏usznie, bo nieco wczeÊniej Asia w parze z Arturem Wasiakiem wygrali eliminacje kadry juniorów (w trakcie których m.in. dzielnie stawiali opór potencjalnym reprezentantom kadry open), a Angelika od najm∏odszych lat te˝ zdobywa medal za medalem: najpierw w konkurencjach m∏odzików, a potem juniorów m∏odszych. A ˝e obie dziewczyny majà dopiero po 18 lat, a mistrzostwa rozgrywane sà ju˝ po raz dziewi´tnasty – wynika, ˝e gdy m∏odzie˝ gra∏a w Poznaniu po raz pierwszy, ˝adnej z nich nie by∏o jeszcze na Êwiecie. Ciekawie te˝ zaczyna wyglàdaç geografia bryd˝a m∏odzie˝owego. W czo∏ówce punktacji miast, obok takich molochów jak Warszawa, ¸ódê, Wroc∏aw, Poznaƒ czy Kraków – malutkie Szamotu∏y, Skawina czy Skwierzyna. I tylko Warszawa w tym wyÊcigu jeszcze si´ obroni∏a, wygrywajàc klasyfikacj´. Ale zaraz za nià – same „maluchy”. To ju˝ naprawd´ jest tak, ˝e bryd˝owo Katowice sà obok Bytomia, Kraków ko∏o Skawiny, Poznaƒ obok Szamotu∏, a Gorzów gdzieÊ za Skwierzynà. MyÊl´, ˝e wahajàcy si´ jeszcze, potencjalni animatorzy bryd˝a m∏odzie˝owego powinni wyciàgnàç z tego wnioski. Zosta∏o te˝ pobitych kilka rekordów. Poza medalowymi Asi i Angeliki (a swojà drogà, do roboty, panowie! Bo to i Martyna ˚muda, i Judyta Goliƒska, i Hania Zdanowicz, i siostry Stankiewicz – za chwil´ reprezentacje juniorów b´dà si´ sk∏adaç wy∏àcznie z dziewczàt) zanotowano te˝ iloÊciowy pu∏ap w turnieju dziewczàt – 37 par! W Êwietle ostatnich, 19-parowych mistrzostw Polski kobiet post´p znaczàcy. To by∏a 1/3 uczestników, a na jakim turnieju ogólnopolskim (wiem, wiem – poza mikstowymi) proporcje tak si´ uk∏adajà? Wyrównany te˝ zosta∏ rekord z Krynicy, sprzed kilku lat, w kategorii open – 110 par. Mo˝e i – podobnie jak organizatorzy – przyjà∏bym, ˝e to w WiÊle pad∏ rekord, ale na szcz´Êcie okaza∏o si´, ˝e w ekipie mam jeszcze zawod- cd. na str. 28 ➤ nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005 Âwiat Bryd˝a 27 M∏odzie˝owy Âwiat Bryd˝a IX Mistrzostwa Polski M∏odzie˝y Szkolnej w bryd˝u sportowym Wis∏a, 16–19.06.2005 r. XIX Êwi´to m∏odzie˝y! – cd. ze str. 27 nika, który onegdaj zajà∏ ostatnie, 110. miejsce. I wywiesili go na osobnej kartce – na podstawowych zmieÊci∏o si´ tylko 109 par. Jego ówczesna partnerka, Magda, jest ju˝ od dawna studentkà i (na razie?) zaj´∏a si´ powa˝niejszymi sprawami. Wojtek te˝ (w przerwie mi´dzy maturà a egzaminami na studia) zagra∏ ostatni raz na mistrzostwach m∏odzie˝y – ech, jak ten czas leci! ♦ Turniej Par Dziewczàt m-ce 37 par 1 J. Krawczyk – A. Ferrer-Lopez 2 K. Górniak – K. Pakszys 3 M. Zadro˝na – A. Suliga 4 K. Stankiewicz – J. Stankiewicz 5 I. Weinhold – A. ¸uczak 6 K. Kluczyƒska – N. Sakowska 7 M. Zakrzewska – M. Klekot % 69.45 63.96 60.30 59.63 59.46 58.53 57.92 pkl 25 21 17 13 9 5 1 Turniej Par Open m-ce 110 teamow 1 J. Krawczyk – A. Wasiak 2 H. Zdanowicz – M. Skrzetuski 3 A. Palczewski – M. Ig∏a 4 M. ˚muda – A. Ferrer-Lopez 5 G. Andrzejowski – M. Haich 6 M. Palmowski – ¸. Jagielski 7 P. Jassem – P. Jassem % 64.01 63.55 61.86 61.56 60.62 60.25 60.07 pkl 25 21 17 13 9 5 1 2 AZS UW-CH¸OPCY +158 251.0 21 M. Sikora, P. Butryn, J. Betley, A. Bernatowicz 3 JANIEATY? +148 250.0 17 T. Kapera, M. Mroczkowski, J. Ogonowski, A. Âmieszko∏ 4 KARGAL +116 248.0 13 P. Kruszewski, K. Ga∏àzka, ¸. Jagielski, M. Palmowski, K. Stankiewicz, J. Stankiewicz 5 WIECZORNE QFLE +120 247.0 9 A. Machno, M. Stefanów, B. Ig∏a, G. Sikorski 6 MISIE-PYSIE +97 236.0 5 P. Zatorski, M. Maj, M. Biernat, P. Tuczyƒski 7 PIESEK LESZEK +87 235.0 1 M. Gackowski, M. Osmaƒski, ¸. ˚ydaczek, B. Ha∏aczkiewicz Turniej Teamów m-ce 54 teamy impy VP pkl 1 HAREM ARTURA III +198 266.0 25 A. Ferrer-Lopez, M. ˚muda, J. Krawczyk, A. Wasiak Turniej Par Mikstowych m-ce 66 par 1 A. Ferrer-Lopez – A. Machno 2 M. ˚muda – B. Ig∏a 3 J. Goliƒska – M. Magdoƒ 4 A. Urbaƒczyk – T. Kapera 5 M. Klekot – P. Zatorski 6 M. ¸uczak – P. Kaleta 7 M. Zakrzewska – D. Barcewicz I. Weinhold – J. Ogonowski Krok (milowy) we w∏aÊciwym kierunku Rozwój bryd˝a m∏odzie˝owego w ostatnich latach mia∏ swoje wzloty i upadki. Czasami wr´cz przypomina∏ jakiÊ przedziwny, chocholi taniec: krok do przodu, dwa kroki do ty∏u; g´by pe∏ne frazesów, a rzeczywistoÊç skrzeczy… Jednak to, co si´ sta∏o w Starachowicach tu˝ przed ostatnim etapem wieloszczeblowych rozgrywek kadrowych o wejÊcie do reprezentacji Polski w kategorii open, warte jest szczególnej wzmianki. Dziesi´ç najlepszych polskich par poÊwi´ci∏o pó∏tora dnia, by zagraç przeciwko poczàtkujàcym graczom! To nie jest normalne. WykreÊlenie z ˝yciorysu dwóch dni wymaga w dzisiejszych czasach wielu poÊwi´ceƒ, a i ∏atwo naraziç na szwank dobre imi´, wypracowane w ligowych bojach i na wielu presti˝owych turniejach. KorzyÊci treningowe te˝ niewielkie, choç mo˝e umiej´tnoÊç wysokiego ogrywania s∏abeuszy przyda si´ kiedyÊ do czegoÊ, bo nie zawsze z tym by∏o najlepiej. Tymczasem wszystkie czo∏owe pary gra∏y ze Êmiertelnà powagà, walczy∏y jakby sz∏o o mistrzostwo Êwiata. I jeszcze sobie to chwali∏y! Warto przytoczyç opini´ jednego z najwi´kszych bryd˝owych autorytetów, Krzysztofa Martena, który po d∏u˝szej przerwie powróci∏ do wyczynowego grania: „nie spodziewa∏em si´, ˝e napotkam tak solidnà opozycj´”. Bo te˝ nie byli to byle jacy oponenci. Mimo m∏odego wieku (najstarsi mieli nieco ponad 20 lat) wi´kszoÊç przesz∏a ju˝ ca∏kiem solidnà, bryd˝owà drog´. Odkàd 8 lat temu bryd˝ zaistnia∏ w ogól- 28 Âwiat Bryd˝a nokrajowym Systemie Sportu M∏odzie˝owego, wiele si´ zmieni∏o. Zosta∏a wypracowana – wzorowana na innych sportach – Êcie˝ka przechodzenia do kolejnych kategorii wiekowych; powsta∏o sporo (mini i maksi) oÊrodków m∏odzie˝owych; rozgrywanych jest wiele atrakcyjnych imprez. M∏odzi dorobili si´ nawet w∏asnego systemu rozgrywek kadrowych. Polska droga stawiana jest (i s∏usznie) za wzór w mi´dzynarodowym towarzystwie bryd˝owym. Na kadr´ zagrali najlepsi z najlepszych, wyselekcjonowani w trakcie rozgrywek niemniej solidnych jak w open. OczywiÊcie, po uwzgl´dnieniu proporcji. Jak wielkie mo˝e to przynieÊç korzyÊci tak m∏odym graczom, nietrudno sobie wyobraziç. Dotychczas nikt ich zbyt powa˝nie nie traktowa∏ i nie zmienia∏y tego nawet sukcesy (zdarza∏o si´, zdarza∏o – i to niejeden raz) w najwi´kszych krajowych turniejach. Wi´kszoÊç z nich nie mia∏a te˝ dotàd zbyt wielu okazji, by zagraç przeciw tak silnym przeciwnikom. I to w sytuacji, kiedy nie byli traktowani jak ∏owna zwierzyna, ale partnerzy do dyskusji. To musi zaprocentowaç, bo takie lekcje niecz´sto si´ zdarzajà. Choç mo˝na mieç nadziej´, ˝e od czasu do czasu b´dà si´ powtarzaç. Bo i odrobienie prac domowych w postaci póêniejszych analiz dodatkowo wzmocni efekt, a przekonanie si´ na w∏asnej skórze, ˝e nie taki diabe∏ straszny, ˝e nawet najlepsi czasem pob∏àdzà, a mimo to pozostajà najlepszymi – wzmocni efekt. nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005 Jak by∏o przy stole? Ca∏kiem nieêle, choç – co oczywiste – zdarza∏y si´ b∏´dy proste, przyp∏ywy i odp∏ywy formy, a nawet tzw. Êwiry. Ale by∏y te˝ i takie rozdania: Strona WE po partii, rozdawa∏ W. ♠ D7643 ♥K94 ♦ K7 ♣ 10 6 5 ♠ 10 9 8 2 ♥W62 ♦ A863 ♣A7 N W E S ♠K ♥ D 10 8 7 3 ♦ W 10 9 2 ♣832 ♠ AW5 ♥A5 ♦ D54 ♣KDW94 Bartek Ig∏a i Artur Machno otwierajà 2♥ i 2♠ z licytowanà piàtkà starszà i co najmniej czwórkà w kolorze m∏odszym, w sile 6–10 PC. W tym rozdaniu to trzecior´czne, popartyjne otwarcie pozwoli∏o na oddanie znakomitego wistu ♥9, bezapelacyjnie obk∏adajàcego kontrakt 3BA (S). O tym, ˝e przyj´cie tak agresywnego stylu licytacji, jak uczynili to Bartek z Arturem, nie jest powszechnà umiej´tnoÊcià w wieku 18 lat – nie trzeba nikogo przekonywaç. A przecie˝ lepiej od nich wypadli w Starachowicach Asia Krawczyk z Arturem Wasiakiem, wi´c pewnie i graç musieli lepiej. JeÊli na drodze wymienionych (i wielu, wielu innych) nie stanà jakieÊ nieprzewidziane przeszkody, a starsi koledzy nadal b´dà wspomagaç ich wiedzà i ˝yczliwoÊcià – mo˝na byç spokojnym o kolejne sukcesy. Choçby takie, jakie odnieÊli Polacy na Teneryfie. ♦ % 71.45 66.35 64.96 63.22 60.88 59.07 58.47 58.47 pkl 25 21 17 13 9 5 1 M∏odzie˝owy Âwiat Bryd˝a Marty Bergen Dobra, z∏a, paskudna… Nie ka˝da r´ka zrównowa˝ona w sile 15–17 PC kwalifikuje si´ na otwarcie 1BA. Otwarcie 1BA jest wysoce opisowe. Jednym tchem informujemy partnera o sile i uk∏adzie naszej karty, unikajàc przy tym nieprzyjemnych rozterek rebidowych. Nie oznacza to jednak, ˝e z ka˝dà r´kà z przedzia∏u 15–17 PC nale˝y bezrefleksyjnie otwieraç 1BA. Przeciwnie, trzeba uwa˝nie przyjrzeç si´ ca∏ej r´ce, zw∏aszcza zaÊ obecnym w niej honorom, i dokonaç stosownego przewartoÊciowania. Dopiero wówczas mo˝na wybraç otwarcie. ♠ A 10 3 ♥ K 3 ♦ A D W 10 4 ♣ K 6 3 1♦. Przez wzglàd na wspania∏y kolor karowy r´k´ t´ nale˝y wyceniç na co najmniej 18 PC. Bonusy Nie mam ˝adnych pytaƒ Licytujàc bez atu, masz prawo doliczyç sobie punkty za d∏ugie kolory. Oto moja propozycja: Pi´ciokart – 1 punkt; SzeÊciokart – 2 punkty; Siedmiokart – 4 punkty. Nie licytuj Staymana z uk∏adem 4333! Nawet gdyby otwierajàcy mia∏ fit w kolorze naszej czwórki, wzi´cie wi´kszej liczby lew na kontrakt kolorowy ni˝ na bezatutowy jest ma∏o prawdopodobne. Dlatego te˝ odpowiadajàcy powinien przejÊç do porzàdku dziennego nad swojà starszà czwórkà i podnieÊç bez atu na odpowiednià wysokoÊç. W N E pas 1 BA pas S ? Otwieramy 1♣, nie 1BA. Te 15 PC to kupa Êmieci – damy i walety sà zwykle mocno przeceniane. Porównajmy t´ r´k´ z: ♠962 ♥K53 ♦72 ♣AD954 Licytujemy 3BA. Gdy do 9 PC dodamy punkt za longera, otrzymamy 10 PC – wystarczajàco du˝o, aby podnieÊç otwarcie z przedzia∏u 15–17 PC do dogranej. ♠ K 10 9 8 ♥ K 7 4 ♦ K 8 7 ♣ A D 7 ♠A96 ♥DW5 ♦D7 ♣96432 Tym razem z czystym sumieniem otwieramy 1BA. Jakkolwiek r´ka ta nie ró˝ni si´ od poprzedniej pod wzgl´dem uk∏adu i liczby miltonów, to jednak zawiera g´ste piki i trzy szybkie lewy (w przeciwieƒstwie do jednej w przyk∏adzie poprzednim). Tym razem mówimy tylko 2BA. Za tak n´dzne trefle nic nie doliczamy. Zdrowy rozsàdek nakazuje, by nie stosowaç podanego wy˝ej przelicznika do tego typu kolorów. ♠DW62 ♥DW2 ♦DW7 ♣KDW 6BA. Do 15 PC dodajemy 2 punkty za szeÊciokart, a potem jeszcze jeden za doskona∏à jakoÊç trefli. Wynik koƒcowy – 18 PC – upowa˝nia nas do zapowiedzenia szlemika. ♠53 ♥A6 ♦A82 ♣ADW983 W N E — 1 BA pas S ? ♠652 ♥K762 ♦W98 ♣KD6 2BA – inwit do dogranej. ♠D743 ♥D76 ♦K65 ♣AW3 3BA. ♠ A K 7 4 ♥ D W 3 ♦ A 7 4 ♣ D 10 2 4BA – inwit do szlemika. ♠ A W 2 ♥ D 9 8 3 ♦ A D 5 ♣ A W 10 ♦ 6BA. Jak to robià w Izraelu? – cd. ze str. 27 – Davida Birmana. Prócz tego David Birman prowadzi szkó∏k´ dla dzieci w wieku 11–13 lat, które dopiero zaczynajà uczyç si´ bryd˝a i licytujà zupe∏nie naturalnie. Prowadzone sà regularne szkolenia i treningi, odbywajà si´ te˝ coroczne juniorskie mistrzostwa Izraela. Po nich rozgrywane sà tzw. trials, czyli eliminacje do reprezentacji Izraela. Bierze w nich udzia∏ 7 par, które uzyska∏y najlepsze wyniki podczas mistrzostw, i z tego wybierana jest kadra. Ponadto juniorzy uczestniczà we wszystkich doros∏ych imprezach, i to z wi´kszymi sukcesami. W zesz∏ym roku para Azizi-Bar Mazal zosta∏a mistrzami Izraela w kategorii open, a i wicemistrzostwo kraju na maksy wywalczyli juniorzy. Oprócz tego nie ma takiej doros∏ej imprezy w Izraelu, gdzie m∏odzi by nie trafiali do pierwszej dziesiàtki. Wszystkich juniorów w Izraelu jest oko∏o 20 par. Gra si´ g∏ównie w okolicach Tel Awiwu, bo w∏aÊnie tam jest skupiona ca∏a m∏odzie˝ grajàca w bryd˝a. W obu kategoriach wiekowych (do 20 i 21–25 lat) Izrael dysponuje ok. czterema bardzo dobrymi parami. OsobiÊcie mia∏em okazj´ poznaç kilku graczy juniorskiej reprezentacji, którzy bardzo ciep∏o wypowiadali si´ o poziomie swych rówieÊników z Polski, których uwa˝ajà za g∏ównych rywali w walce o Êwiatowe trofea. Nic w tym dziwnego, bo chocia˝ w zesz∏ym roku Izrael zdoby∏ wicemistrzostwo Êwiata i Europy podczas zawodów w Pradze i Nowym Jorku, to lepsi od nich okazali si´ Polacy, nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005 zdobywajàc potrójne z∏oto. Jednak bezpoÊrednie pojedynki mi´dzy tymi dru˝ynami zakoƒczy∏y si´ zwyci´stwem Izraelczyków, wi´c uwa˝ajà oni spraw´ za otwartà. Wszystkie m∏odzie˝owe pary majà systemy oparte na bazie naturalnej. Jest to amerykaƒski two over one albo któraÊ ze wzbogaconych wersji SAYC-a. A jeden z juniorów izraelskich opowiedzia∏ mi anegdot´ (która chyba nie do koƒca jest anegdotà), jak to juniorska reprezentacja Izraela wieczorem, po kolacji, na ka˝dych mi´dzynarodowych zawodach dostaje do przejrzenia karty konwencyjne przeciwnych reprezentacji. Po jakichÊ 10 minutach odk∏adajà wszystkie inne i zostawiajà sobie tylko te o nazwie Polish Club. A potem, do bia∏ego rana, wkuwajà odzywk´ po odzywce… ♦ Âwiat Bryd˝a 29 M∏odzie˝owy Âwiat Bryd˝a Wojciech Siwiec Wytrop szans´! – sprawdê swojà rozgrywk´ Spróbuj wytropiç szans´ na wygranie ka˝dego z poni˝szych kontraktów, a nast´pnie wciel jà w ˝ycie. Licytacja i wist przebiegajà wed∏ug zasad naturalnych. Na koniec sprawdê, czy Twoje zagrania okaza∏y si´ skuteczne. 1. dziadek ♠ K72 ♥ A D W 10 ♦ K98643 ♣— N W E S Ty ♠ ADW ♥K654 ♦7 ♣K9762 Kontrakt: 6♥ (S). Pierwszy wist: ♠10. 2. dziadek ♠ A D 10 9 ♥AKW2 ♦ D863 ♣7 N W E S Ty ♠ KW87 ♥7 ♦ AKW5 ♣DW62 Kontrakt: 6♠ (S). Pierwszy wist: ♦7. 3. dziadek ♠ K W 10 ♥KW ♦ D743 ♣9852 N W E S Ty ♠ AD987 ♥ A D 10 9 5 ♦ A8 ♣7 Kontrakt: 6♠ (S). Pierwszy wist: ♣K, w drugiej lewie W kontynuowa∏ blotkà trefl do asa w r´ce swojego partnera. M¸ODZIE˚OWA SZKO¸A BRYD˚A 30 Âwiat Bryd˝a Rozwiàzania 1. W Twojej r´ce (S) znajduje si´ szeÊç przegrywajàcych: karowa oraz pi´ç treflowych. GdybyÊ jednak u˝y∏ wysokich kierów dziadka do przebijania trefli, nie móg∏byÊ potem odatutowaç, kiery r´ki sà bowiem na to zbyt s∏abe. PowinieneÊ wi´c zagraç na dobry stó∏, tzn. wyrobiç r´k´ N. Znajduje si´ w niej wprawdzie a˝ szeÊç przegrywajàcych, wszystkie w kolorze karowym, masz jednak szanse, aby ograniczyç je do jednej, przebijajàc w r´ce kara i fortujàc ten kolor. PrzypuÊçmy, ˝e ca∏e rozdanie wyglàda nast´pujàco: ♠ K72 ♥ A D W 10 ♦ K98643 ♣— ♠ 10 9 8 4 3 ♠ 65 N ♥872 W E ♥93 ♦ A5 ♦ D W 10 2 S ♣ D 10 5 ♣AW843 ♠ ADW ♥K654 ♦7 ♣K9762 Dzi´ki dosyç przychylnym rozk∏adom mo˝esz zapowiedzianego szlemika zrealizowaç. W pierwszej lewie utrzymaj si´ ♠A w r´ce, a nast´pnie wyjdê stamtàd w karo. Najprawdopodobniej obroƒca W wskoczy ♦A i b´dzie kontynuowa∏ pikiem (nie ma to zresztà specjalnego znaczenia). Weê t´ lew´ ♠K na stole, blotk´ karo przebij w r´ce ma∏ym kierem, wróç do dziadka atutem i kolejne karo przebij w r´ce ♥K. W tym momencie pozosta∏e na stole ♦K 9 8 b´dà ju˝ dobre, wystarczy wi´c, ˝e odbierzesz obroƒcom posiadane jeszcze przez nich atuty. 2. W r´ce (S) masz cztery przegrywajàc, wszystkie w treflach. GdybyÊ wszak˝e chcia∏ dwie z nich przebiç na stole (jeden trefl zawsze nale˝y si´ przeciwnikom, kolejnego mo˝esz si´ pozbyç na ♥K), musia∏byÊ wczeÊniej oddaç obroƒcom lew´ w tym kolorze, a wtedy mogliby oni przebiç karo. Oto wszystkie cztery r´ce: ♠ A D 10 9 ♥AKW2 ♦ D863 ♣7 ♠ 6542 ♠3 N ♥543 W E ♥ D 10 9 8 6 ♦7 ♦ 10 9 4 2 S ♣ K 10 9 8 3 ♣A54 ♠ KW87 ♥7 ♦ AKW5 ♣DW62 By∏aby to jednak przegrana na w∏asne ˝yczenie, jesteÊ bowiem w stanie zapewniç sobie nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005 realizacj´ szlemika, grajàc ponownie na dobry stó∏, tzn. bezpiecznie przebijajàc w r´ce oba przegrywajàce kiery dziadka (jego trzecià i ostatnià przegrywajàcà – w treflach, oddasz przeciwnikom w koƒcówce). Zabij wi´c pierwszà lew´ w dowolnej r´ce, po czym – przed Êciàgni´ciem atutów – zgraj ♥A, przebij w r´ce kiera, wejdê na stó∏ pikiem, przebij w r´ce waleta kierowego, do koƒca wyatutuj i odegraj swoje pozosta∏e lewy w kolorach czerwonych. Na koƒcu oddasz obroƒcom trefla, przedtem jednak weêmiesz szeÊç lew atutowych (cztery w dziadku i dwie kierowe przebitki w r´ce), cztery kara oraz dwa kiery. Zauwa˝, i˝ gdybyÊ przed Êciàgni´ciem kiera zagra∏ choç raz w atu, zosta∏byÊ ob∏o˝ony, zu˝y∏byÊ bowiem przedwczeÊnie jedno z kluczowych dojÊç do sto∏u. 3. W r´ce (S) masz dwie przegrywajàce: karowà i treflowà, oraz jedenaÊcie pewnych wziàtek: pi´ç pikowych, pi´ç kierowych i karowà. Na pierwszy rzut oka wydaje si´, ˝e nie ma ˝adnych szans na lew´ dwunastà, je˝eli jednak atuty sà roz∏o˝one 3–2 (a szansa na to wynosi 68%), zrealizujesz szlemika, grajàc na odwróconà r´k´. Wprawdzie na stole jest a˝ siedem przegrywajàcych: trzy karowe oraz cztery treflowe, kiedy jednak przebijesz w r´ce trzy trefle, Êciàgniesz trzy atuty dziadka, a potem zgrasz pi´ç kierów, zrzucajàc ze sto∏u kara, da Ci to wymagane dwanaÊcie wziàtek. Oto ca∏e rozdanie: ♠ K W 10 ♥KW ♦ D743 ♣9852 ♠ 652 ♠ 43 N ♥873 W E ♥642 ♦ K96 ♦ W 10 5 2 S ♣ K D 10 4 ♣AW63 ♠ AD987 ♥ A D 10 9 5 ♦ A8 ♣7 Przebij drugà lew´ w r´ce (kontynuacja treflowa u∏atwi∏a Ci zadanie, zrealizowa∏byÊ jednak szlemika tak˝e po ka˝dym innym zagraniu obroƒcy W w drugiej lewie), wejdê na stó∏ ♥W, przebij w r´ce kolejnego trefla, wróç do dziadka ♠10, przebij w r´ce jeszcze jednego trefla, tym razem asem atu, wyjdê z r´ki jej ostatnim pikiem i Êciàgnij ♠K W (w ostatniej z tych lew pozbywajàc si´ z r´ki ♦8), a nast´pnie wykorzystaj pozosta∏e kiery oraz ♦A. ♦ Technika Pojedynek licytacyjny Bracia bliêniacy Jason i Justin Hackettowie, których po ponadpi´cioletniej przerwie znowu goÊcimy na ∏amach POJEDYNKU LICYTACYJNEGO Âwiata Bryd˝a, to od d∏u˝szego czasu najlepszy duet brytyjski. OdnieÊli wiele sukcesów, najpierw w juniorskim, a potem tak˝e w doros∏ym bryd˝u. Ostatnio reprezentowali swój kraj na olimpiadzie w Konstantynopolu, w paêdzierniku ubieg∏ego roku. Przypominam, ˝e dru˝yna Anglii wygra∏a wówczas zdecydowanie grup´ eliminacyjnà D (w której wyst´powali równie˝ Polacy, zajmujàc dopiero 5. miejsce), w meczu 1/8 fina∏u uleg∏a jednak niespodziewanie (aczkolwiek przekonujàco) niezbyt silnej dru˝ynie Pakistanu. Bracia Hackettowie licytujà zupe∏nie naturalnym, opartym na Acolu systemem, z wieloma gad˝etami i konwencjami pomocniczymi. Otwierajà jeden w starszy z czterema kartami, którym cz´sto towarzyszy d∏u˝szy longer w kolorze m∏odszym. W grze praktycznej ich otwarcia sà bardzo agresywne, nierzadko dawane ju˝ z oÊmioma-dziewi´cioma miltonami. Odpowiedzi two-over-one sà natomiast silne, przesàdzajàce dogranà, z wyjàtkiem odzywki 2♣ po otwarciu jeden w starszy, która mo˝e zawieraç te˝ bilansowe podniesienie do 3♥/♠ z trzykartowym fitem. Odpowiedê 1BA na ka˝de otwarcie jest szeroko limitowana i traktowana jako pó∏forsujàca. Otwarcie 1BA w systemie braci Hackettów przyrzeka 14–16 PC na pierwszej i drugiej r´ce bàdê 15–17 PC na pozycji trzeciej i czwartej. Otwarcia 2♥/♠ to s∏abe dwa, tyle ˝e równie˝ bardzo agresywne, natomiast 2♦ – to dwukolorówka Wilkosza (choç Jason i Justin tak ich nie nazywajà), tzn. podlimitowa dwukolorówka 5+–5+ z co najmniej jednym kolorem starszym. OczywiÊcie Anglicy stosujà t´ konwencj´ tylko wówczas, gdy regulamin turnieju na to pozwala. Jak zwykle przed dalszà lekturà zach´camy Czytelników Âwiata Bryd˝a do samodzielnego przelicytowania pojedynkowych rozk∏adów – r´ce W znajdujà si´ na str. 26, r´ce E na str. 41, a omówienie oraz tabela wyników – obok. Po ka˝dym rozdaniu zosta∏a te˝ zamieszczona i skomentowana przyk∏adowa sekwencja licytacyjna wed∏ug Naszego Systemu Plus. Omówienie oraz tabela wyników Wszystkie rozdania grane sà w turnieju na maksy. 1. Obie przed partià, rozdawa∏ N. ♠7652 ♥A8 ♦ 10 7 5 4 ♣432 Jason H. — 1♠ 3♠ pas N W E S Justin H. 1♣ 3♦ 4♠ | | | | | ♠AKDW ♥KDW6 ♦8 ♣ K D W 10 Nasz System Plus — 1♦ 1♠ pas 1♣ 1♥ 4♠ Znaczenie poszczególnych zapowiedzi pary angielskiej: 1♣ – otwarcie naturalne, 4+♣, Justin nie zdecydowa∏ si´ na forsujàce do dogranej 2♣ przede wszystkim dlatego, i˝ po takim poczàtku jego trójkolorowa karta by∏aby bardzo trudna do opisania; 1♠ – poniewa˝ otwarcie mog∏o byç tak s∏abe jak aktualna r´ka E, Jason podtrzyma∏ licytacj´, drugim powodem tego kroku by∏ blokujàcy aspekt odpowiedzi 1♠, cz´sto utrudniajàcy lub wr´cz uniemo˝liwiajàcy przeciwnikom zabranie g∏osu w licytacji; 3♦ – w pierwszym czytaniu minispinter, cztery piki, krótkoÊç karowa, nieprzesàdzajàcy jeszcze koƒcówki; 3♠ – negatywne; 4♠ – na swojà ostatnià zapowiedê Jason nie móg∏ mieç dwóch asów, jego brat bliêniak porzuci∏ wi´c jakiekolwiek marzenia o ewentualnym szlemiku. NSP: 1♣ – równie˝ dewaluujemy t´ trójkolorowà r´k´ o jeden-dwa punkty i preferujemy proste otwarcie na szczeblu jednego, a nie acolowskie 2♣; 1♦ – najcz´Êciej negat (0–6 PC w sk∏adzie dowolnym); 1♥ – naturalny, cztery kiery, nadal wskazana jest spokojna, nieskoczna licytacja; 1♠ – naturalny, 4+♠, zasadniczo 4–6 PC; 4♠ – po znalezieniu koloru uzgodnionego gracz E mo˝e wreszcie ujawniç ogromny potencja∏ wygrywajàcy swojej karty, splinter 4♦ by∏by jednak powa˝nym nadu˝yciem, W nie mo˝e bowiem posiadaç dwóch asów. PUNKTACJA: 4♠ – 20; 5♠ – 14; 3♠ – 12; 2♣ – 9; 1♥, 2BA, 3♣ – 7; 2♥ – 5 2. Strona NS po partii, rozdawa∏ E. ♠A3 ♥AW653 ♦K2 ♣ A 10 7 5 Jason H. — 1♥ 3♣ 4♠ pas N W E S Justin H. 1♣ 2 BA 3♦ 6♣ | | | | | | | ♠ D 10 6 ♥KD ♦ADW5 ♣K642 Nasz System Plus — 2♦ 3♣ 3♠ 5 BA pas 1 BA 2♥ 3♦ 3 BA 6 BA Jason i Justin Hackettowie: 1♣ – Justin by∏ za silny na przedpartyjne otwarcie 1BA (14–16 PC), z uk∏adem 4–4 w kolorach m∏odszych rozpoczà∏ wi´c od systemowego 1♣; 1♥ – naturalna odpowiedê one-over-one; 2BA – 17–19 PC w sk∏adzie zrównowa˝onym; 3♣ – pytanie o konfiguracj´ kolorów starszych w r´ce partnera; 3♦ – brak trzech kierów i czterech pików; 4♠ – w kontekÊcie zapowiedzi z poprzedniego okrà˝enia: szlemikowa karta z czterokartowym fitem treflowym, bez bocznej krótkoÊci, ale z kontrolami we wszystkich kolorach; 6♣ – najwyraêniej Justin nie wiedzia∏, ˝e partner jest a˝ tak silny, wybra∏ bowiem gr´ w uzgodnione trefle (a nie w bez atu). NSP: 2♦ – transfer na kiery; 2♥ – przyj´cie transferu, bez nadwy˝ki i – jednoczeÊnie – bardzo dobrego fitu; 3♣ – naturalne, 5+♥–4+♣, przesàdzajà dogranà, zasadniczo zapowiedê ta jest dà˝eniem do znalezienia w∏aÊciwego miana gry koƒczàcej; 3♦ – quasi-naturalne, tak˝e E pracuje w tej chwili nad wyborem optymalnej koƒcówki, z jego punktu widzenia bowiem – jeÊli dwukolorowy partner ma krótkoÊç pikowà, to on (E) nie chce graç w bez atu, zapowiedê 3♦ przyrzeka te˝ czterokartowy fit treflowy, a wi´c i mo˝liwoÊç zagrania koƒcówki w ten kolor; 3♠ – kolejna odzywka zwiadowcza, w pierwszym czytaniu o znaczeniu: mam coÊ w pi- nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005 Âwiat Bryd˝a 31 Technika kach, ale do ewentualnej gry w bez atu potrzebuj´ od ciebie, partnerze, pomocy w tym kolorze; 3BA – jest pomoc w pikach, a wi´c mo˝na graç w bez atu; 5BA – zapowiedê forsujàca, o znaczeniu: partnerze, wybierz szlemika. Bilansowa wartoÊç r´ki W to 16 PC + 1 punkt przeliczeniowy za piàtego kiera = 17 pp., w tym znakomite kontrole, jej dysponent jest te˝ Êwiadom faktu posiadania wraz z partnerem koloru uzgodnionego w treflach. Przesàdzenie przezeƒ gry premiowej nale˝y zatem uznaç za krok w pe∏ni uzasadniony. Gdyby W zg∏osi∏ jedynie inwitujàce 4BA, jego partner – nawet z nadwy˝kà honorowà, ale tylko jednym asem – móg∏by si´ baç propozycj´ t´ zaakceptowaç. Z punktu widzenia E istnieje mo˝liwoÊç zagrania kontraktu w trefle, kiery albo bez atu, nie widzi on jednak ˝adnej przewagi gry kolorowej, zapowiada zatem szlemika w bez atu (tym bardziej ˝e zasadnoÊç gry w to miano zosta∏a ju˝ uprzednio przekonujàco stwierdzona). Byç mo˝e proponowana sekwencja wyda si´ Paƒstwu nazbyt rozbudowana, prosimy wszak˝e zwróciç uwag´, ˝e umo˝liwia ona rozpoznanie lokalizacji honorów w r´ce E, co w tym rozk∏adzie jest informacjà kluczowà. Gdyby bowiem gracz ten posiada∏ zamiast ♠D – ♣D, to po wywiadowczych 3♠ partnera nie zalicytowa∏by 3BA, tylko 4♣, po których WE mieliby ogromnà szans´ na osiàgni´cie bardzo dobrego wielkiego szlema (najlepiej w bez atu, choç najcz´Êciej wychodzi∏oby wówczas równie˝ i 7♣, i 7♥). PUNKTACJA: 6BA – 20; 6♥ – 16; 6♣ – 12; 6♦, 7BA – 10; 5BA, 7♦ – 8; 5♥ – 5; 5♣, 5♦ – 1 3. Strona WE po partii, rozdawa∏ S; S otwiera 2 ♠. ♠K8 ♥ A W 10 ♦AK32 ♣ K D W 10 Jason H. Justin H. — ktr. 4 BA 6 BA 32 N W E S | — (2 ♠) | 4♥ | 5♠ | | pas ♠A542 ♥KD964 ♦75 ♣84 Nasz System Plus — ktr. 4 BA 6 BA — (2 ♠) 4♥ 5♠ pas Obie sekwencje identyczne: kontra – w pierwszym czytaniu wywo∏awcza; 4♥ – bilansowe, na kolorze co najmniej pi´ciokartowym (z tylko czterema kierami E rozpoczà∏by od lebensohlowskich 2BA); Âwiat Bryd˝a 4BA – pytanie o pi´ç wartoÊci na uzgodnioych kierach; 5♠ – dwie wartoÊci plus dama atu; 6BA – wyliczone dwanaÊcie lew na bez atu, przy oczywistym za∏o˝eniu, ˝e je˝eli strona WE nie ma ♠A, to znajduje si´ on w r´ce otwierajàcego licytacj´ s∏abymi 2♠ gracza S. PUNKTACJA: 6BA – 20; 6♥ – 16; 5BA – 7; 5♥ – 5 4. Obie strony po partii, rozdawa∏ W. ♠AD3 ♥5 ♦ A K 10 ♣ A K D W 10 9 Jason H. 2♣ 3♣ 4♦ 4 BA 5♠ N W E S Justin H. 2♦ 3♠ 4♠ 5♣ pas | | | | | | ♠ W 10 9 6 4 ♥ D 10 6 ♦8654 ♣3 Nasz System Plus 2♣ 3♣ 4♥ pas 2♦ 3♠ 4♠ Jason – Justin: 2♣ – acol, forsing do dogranej; 2♦ – przejÊciowe, niekoniecznie negat (w systemie braci Hackettów odpowiedê pozytywna wymaga nie tylko stosownej liczby kontroli, ale i dobrego koloru); 3♣, 3♠ – naturalne; 4♦ – w pierwszym czytaniu quasi-naturalne, mo˝liwy te˝ wszak˝e (a nawet bardzo prawdopodobny) kryty cue-bid na uzgodnionych pikach; 4♠ – negatywne, do drugiego wariantu karty partnera, wykluczajà kontrol´ kierowà; 4BA – Blackwood, wprawdzie partner nie ma ♥A, ale mo˝e jeszcze posiadaç ♠K; 5♣ – tu: zero wartoÊci; 5♠ – ze wzgl´du na bezpieczeƒstwo finalnego kontraktu kuszàcy by∏ pas na 5♣ (które w wielu wypadkach mog∏o byç grà lepszà ni˝ 5♠), Jason szcz´Êliwie zdecydowa∏ si´ jednak na korekt´ na 5♠ (chocia˝ prawdopodobnie kierowa∏ si´ przede wszystkim wzgl´dem, i˝ gra toczy si´ w turnieju na maksy). NSP: 2♣ – otwarcie acolowskie; 2♦ – negat, brak trzech i wi´cej kontroli oraz wartoÊci honorowych je rekompensujàcych; 3♣ – naturalne, 5+♣; 3♠ – naturalne, 5+♠; 4♥ – cue-bid, sugestia krótkoÊci, zapowiedê nie tyle informacyjna, co intencyjna, inwit szlemikowy, W próbuje wycisnàç coÊ z partnera; 4♠ – negatywne (posiadajàc ♥A albo ♠K, E musia∏by zareagowaç inaczej). PUNKTACJA: 5♠ – 20; 3BA – 10; 5♣ – 5; 6♠ – 3; 6♣ – 1 nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005 5. Strona NS po partii, rozdawa∏ N. ♠AW93 ♥AW975 ♦8 ♣A63 Jason H. — 1♠ 3♣ 5♥ N W E S Justin H. 1♥ 2♦ 3 BA pas | | | | | | | | ♠2 ♥K8643 ♦AKD4 ♣984 Nasz System Plus — 2♣ 3♥ 3 BA 4 BA 5 BA 7♥ 1♥ 2♦ 3♠ 4♦ 5♥ 6♦ pas Znaczenie poszczególnych odzywek duetu angielskiego: 1♠ – odpowiedê one-over-one, z tak du˝ym fitem kierowym powa˝ny b∏àd, który odcisnà∏ swoje pi´tno na dalszej licytacji; 2♦ – naturalne, 5+♥–4+♦; 3♣ – czwarty kolor, w pierwszym czytaniu wywiad bezatutowy, tu jednak wst´p do sekwencji deskryptywnej (opisowej); 3BA – Justin nie posiada∏ zatrzymania w treflach, ze swojà minimalnà r´kà nie chcia∏ wszak˝e przekraczaç szczebla 3BA (nic jeszcze nie wiedzia∏ o znakomitym ficie kierowym w r´ce partnera); 5♥ – tym skokiem Jason dokoƒczy∏ sekwencj´ deskryptywnà, wskazujàc szlemikowà r´k´ w modelowym sk∏adzie 5–3(4)–1–4(3) (a w ka˝dym razie krótkoÊç karowà); pas – nie przekona∏ jednak partnera – posiadajàcego akademi´ w karach – do gry na wy˝szym szczeblu. R´ka W by∏a po prostu na takà sekwencj´ za silna, a odpowiedê 1♠ okaza∏a si´ nie najlepszym wst´pem do dalszej rozmowy. NSP: 2♣ – my nie powtarzamy b∏´du Jasona Hacketta (odpowiedê 1♠ êle ustawi∏aby dalszà licytacj´ nie tylko w wypadku uzgodnienia przez partnera pików) i rozpoczynamy od quasi-naturalnych 2♣ (taka odpowiedê cz´sto pada ze zrównowa˝onà r´kà z fitem pikowym, albo z czterema kierami, jako próba uzgodnienia tego ostatniego koloru) – przede wszystkim, aby przejàç inicjatyw´ (karta W jest zdecydowanie za silna na splintera 4♦, oprócz singla w tym kolorze zawiera bowiem a˝ pi´ciokartowy fit kierowy oraz trzy asy; ponadto ju˝ po otwarciu partnera W wie, ˝e chce graç w kiery i tylko w kiery); 2♦ – naturalne, 5+♥–4+♦; 3♥ – szlemikowe uzgodnienie kierów, sugestia r´ki uk∏adowej, proÊba do gracza E, aby uzupe∏ni∏ opis swojej karty; 3♠ – krótkoÊç, modelowy uk∏ad: 1–5–4–3; 3BA – Technika przejÊciowe (gra w kiery zosta∏a ju˝ przesàdzona w poprzednim okrà˝eniu) – w oczekiwaniu na zg∏oszenie przez partnera cue-bidu (W przejà∏ stery rozdania i to on prowadzi licytacj´); 4♦ – cue-bid; 4BA – Blackwood na kierach; 5♥ – dwie wartoÊci bez damy atu (dla W informacja bardzo pozytywna, gdy˝ przy dziesi´ciu atutach dama nie jest niezb´dna, a równowa˝ne jej dwa miltony znajdujà si´ w innym kolorze partnera); 5BA – inwit wielkoszlemowy, informujàcy te˝ partnera, i˝ WE posiadajà komplet asów i starszych honorów atutowych; 6♦ – dodatkowa wartoÊç w karach. I nie mo˝e to byç sam król, gdy˝ o t´ figur´ W móg∏ si´ dowiedzieç, po prostu zadajàc pytanie o boczne króle (po 5♥–5♠). Ponadto pomini´cie przez E szczebla 6♣ Êwiadczy o tym, ˝e na pewno nie posiada on ♣D (którà musia∏by ujawniç, jako ˝e partner rozpoczà∏ licytacj´ od quasi-naturalnej odpowiedzi 2♣). W widzi wi´c, ˝e wszystkie honory partnera muszà byç zlokalizowane w kierach i karach (w pikach wskaza∏ on singla, a nie mo˝e to byç król). Prosz´ zwróciç uwag´, jak w trakcie narzuconej partnerowi licytacji jednokierunkowej odpowiadajàcy – krok po kroku – wyciàga∏ odeƒ wszystkie istotne informacje, a˝ w koƒcu zebra∏ ich tyle, ˝e z pe∏nym przekonaniem móg∏ zapowiedzieç wielkiego szlema w kiery. PUNKTACJA: 7♥ – 20; 6♥ – 12; 5♥ – 3; 4BA – 1 6. Strona WE po partii, rozdawa∏ E; S licytuje kiery. ♠K87 ♥93 ♦W432 ♣ K W 10 8 Jason H. Justin H. — 2♣ 2♠ 5♣ N W E S | 1 ♣ (1 ♥) | 2♥ | 3♥ | | pas ♠A2 ♥874 ♦A ♣AD76432 Nasz System Plus — ktr. 3♣ 5♣ 1 ♣ (1 ♥) 2♥ 3♥ pas Anglicy: 2♣ – naturalne uzgodnienie trefli, koloru, którym partner otworzy∏ licytacj´; 2♥ – kolor przeciwnika, silna r´ka; 2♠ – wartoÊç pikowa, w zasadzie brak stopera kierowego; 3♥ – ostatnia próba zagrania koƒcówki w bez atu; 5♣ – definitywny brak zatrzymania w kierach, ale – w zaistnia∏ych okolicznoÊciach – ∏adna r´ka (z gorszà kartà W zg∏osi∏by 4♣, na które jego partner móg∏by spasowaç). NSP: kontra – negatywna, wed∏ug polskich standardów licytacyjnych – wyklucza cztery i wi´cej pików, wskazuje zatem kolory m∏odsze; 2♥ – kolor przeciwnika, w pierwszej kolejnoÊci wywiad bezatutowy (E liczy na siedem lew treflowych oraz dwa boczne asy, przede wszystkim dà˝y wi´c do kontraktu 3BA); 3♣ – brak stopera kierowego, potwierdzenie dobrego fitu treflowego; 3♥ – pytanie o pó∏zatrzymanie kierowe, a jednoczeÊnie – w wypadku jego braku – inwit do koƒcówki treflowej; 5♣ – dubel w kierach (a nie trzy blotki, kiedy to by∏yby do oddania trzy lewy z góry) oraz dwa na pewno grajàce króle upowa˝niajà W do zapowiedzenia koƒcówki. PUNKTACJA: 5♣ – 20; 4♣ – 10; 2BA – 5; 3BA – 3 7. Obie strony po partii, rozdawa∏ S. ♠ 10 9 7 4 ♥K ♦K8 ♣ A K D 10 7 4 Jason H. 1♣ 3♠ pas N W E S Justin H. 1♠ 4♠ ♠AW82 ♥A32 ♦73 ♣W863 | Nasz System Plus | 1♣ 1♠ | 3♠ 4♠ | pas Obie sekwencje takie same: 3♠ – licytacja z bilansu, 5+♣–4♠ (wyjàtkowo r´ka w sk∏adzie 4–4–1–4). Gdyby piki r´ki W by∏y jeszcze s∏absze, na przyk∏ad sk∏ada∏yby si´ z czterech ma∏ych blotek, polecilibyÊmy temu graczowi (w Naszym Systemie Plus) odpowiedê 2♣, a nie 1♠. Otworzy∏aby ona drog´ do wyk∏adanych 3BA (W) – wówczas koƒcówki nieco lepszej od alternatywnych 4♠, zarówno w meczu, jak i turnieju na maksy. PUNKTACJA: 4♠ – 20; 3BA (W) – 16; 3BA (E), 5♠ – 12; 5♣ – 10; 3♠ – 8; 2BA – 5; 4♣ – 1 8. Obie przed partià, rozdawa∏ W. ♠A98 ♥K842 ♦K4 ♣ W 10 6 2 Jason H. 1♥ 2 BA 4♦ 5♠ 6♣ pas N W E S Justin H. 2♦ 4♣ 5♣ 5 BA 7♥ | | | | | | | | ♠W3 ♥AW9753 ♦AD653 ♣— Nasz System Plus pas 2♣ 2 BA 4♦ 5♠ 6♥ pas 1♥ 2♦ 4♣ 5♣ 5 BA 7♥ Bracia Hackettowie: 1♥ – specjalnoÊç pary: podlimitowe otwarcie na licytowalnym czterokarcie w kolorze starszym; 2♦ – naturalne, forsing do koƒcówki; 2BA – uk∏ad zrównowa˝ony, tylko cztery kiery, minimum otwarcia; 4♣ –splinter uzgadniajàcy kiery; 4♦ – cue-bid; 5♣ – w treflach renons; 5♠ – cue-bid pierwszej klasy, mimo podlimitowego otwarcia Jason ujawni∏ obie kluczowe figury, a to ze wzgl´du na posiadanie prawie pe∏nego wy∏àczenia w treflach; 5BA – atutowa; 6♣ – jeden starszy honor w kierach; 7♥ – po otrzymaniu ostatniej (zresztà spodziewanej) informacji od partnera karta Justina zamkn´∏a si´. NSP: pas – tylko 11 PC w sk∏adzie zrównowa˝onym to wed∏ug naszych kryteriów za ma∏o na pierwszor´czne otwarcie; 2♣ – Drury, 10–11 PC z fitem w kolorze otwarcia; 2♦ – wed∏ug rozwini´cia autorstwa Mike'a Lawrence'a, proÊba, aby partner dok∏adniej opisa∏ swojà kart´; 2BA – maksimum honorowe z czterokartowym fitem kierowym; 4♣ – splinter; 4♦ – cue-bid; 5♣ – renons treflowy; 5♠ – cue-bid pierwszej klasy, W jest dok∏adnie zlimitowany, mo˝e wi´c sobie pozwoliç na ten nieekonomiczny krok, po∏àczony z przekroczeniem szczebla 5♥; 5BA – pytanie o wartoÊci; 6♥ – dwie wartoÊci; 7♥ – przy grze w kiery ∏atwo doliczyç si´ trzynastu lew. Licytujàc po 2♣ partnera pytajàce 2♦, a nie opisowe 3♦ – E zrezygnowa∏ z ewentualnej gry w kara, która przy tylko trzech kierach, ale czterech karach w r´ce W mog∏aby byç lepsza od kontraktu w kiery. Straci∏by jednak w ten sposób co najwy˝ej szlemika w kara, przy ♥K x x i ♦K x x x w r´ce partnera kontrakt bardziej prawid∏owy od 6♥. Natomiast do zagrania prawid∏owego szlema – tak w kara, jak i w kiery – i tak konieczne by∏oby, aby W posiada∏ ♥K D x oraz ♦K x x x (ca∏y czas mówimy o r´ce tego gracza zawierajàcej trzy kiery i cztery kara). Ale to nie by∏o mo˝liwe, bowiem z takà kartà – oraz ujawnionym ♠A – W mia∏by 12 PC i otworzy∏by licytacj´. PUNKTACJA: 7♥ – 20; 6♥ – 14; 5♥ – 5; 5♦, 6♦ – 1 nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005 Âwiat Bryd˝a 33 Technika 9. Strona WE po partii, rozdawa∏ N. ♠DW75 ♥ K 10 8 ♦AD98 ♣ 10 3 Jason H. — 4♦ 6♠ N W E S Justin H. 1♠ 5♣ pas | | | | | | | ♠ A K 10 9 6 ♥D5 ♦4 ♣AK654 Nasz System Plus — 2♦ 3♠ 4♦ 5♠ pas 1♠ 3♣ 4♣ 4♠ 6♠ Jason – Justin: 4♦ – pe∏ny honorowy bilans na koƒcówk´, z co najmniej czterokartowym fitem pikowym; 5♣ – naturalne, drugi kolor, intencje szlemikowe; 6♠ – z dublem treflowym i kontrolami w obu kolorach czerwonych Jason, który poprzednià odzywkà dok∏adnie zlimitowa∏ swojà r´k´, przyjà∏ zaproszenie partnera i zg∏osi∏ bezpoÊrednio 6♠ (ignorujàc, niewielkie zresztà, szanse wielkoszlemowe). NSP: 2♦ – odpowiedê zgodna z duchem licytacji naturalnej (czego nie mo˝na by∏oby powiedzieç o odzywce 2♣, z tylko dwoma kartami w kolorze; zresztà nie widaç tu – tak jak w rozdaniu 5. – koniecznoÊci przej´cia przez odpowiadajàcego inicjatywy); 3♣ – 5+♠–4+♣, nadwy˝ka honorowa; 3♠ – zach´cajàce uzgodnienie pików, z pe∏nym fitem (bez takiego uzupe∏nienia W zalicytowa∏by 3♦ albo 3♥ – czwarty kolor); 4♣ – 5♠–5♣ (inne zapowiedzi gracza E precyzowa∏yby uk∏ad jego r´ki, pokazujàc singletona albo sk∏ad 5–2–2–4, uwa˝amy jednak, ˝e ujawnienie dwukolorówki 5–5 powinno byç w tej sekwencji absolutnie preferowane); 4♦ – cue-bid; 4♠ – negatywne, tu przede wszystkim ze wzgl´du na brak stopera w kierach; 5♠ – inwit szlemikowy z zatrzymaniem drugiej klasy w kierach, z kontrolà kierowà pierwszej klasy W móg∏by zg∏osiç 5♥; 6♠ – ze znakomitymi honorami w kolorach czarnych oraz pomocà w kierach zaakceptowanie zaproszenia partera jest a˝ nadto uzasadnione. PUNKTACJA: 6♠ – 20; 5♠ – 8; 3BA – 3 10. Obie strony po partii, rozdawa∏ E. 34 ♠A4 ♥ 10 8 ♦ D W 10 8 5 3 ♣AK9 Âwiat Bryd˝a N W E S ♠ K 10 7 3 2 ♥D5 ♦A62 ♣ D 10 6 Jason H. Justin H. | Nasz System Plus — 1♠ | — pas 2♦ 2♠ | 1♦ 2♠ 3♣ 3♦ | 3♣ 3♦ 3♠ 4 ♠ | pas | pas Znaczenie poszczególnych zapowiedzi pary angielskiej: 1♠ – kolejne podlimitowe otwarcie, Justin stwierdzi∏, ˝e skoro zg∏osi∏by je w prawdziwej grze, nie widzi podstaw, aby w pojedynku licytacyjnym postàpiç inaczej; 2♦ – naturalne, forsing do dogranej; 2♠ – pi´ç pików, minimum otwarcia; 3♣ – quasi-naturalne, du˝y uk∏ad w kolorach m∏odszych albo obawa o kiery w kontekÊcie ewentualnego kontraktu bezatutowego; 3♦ – trzykartowy fit karowy; 3♠ – co najmniej drugi starszy honor w pikach (z pe∏nym fitem Jason skoczy∏by teraz na 4♠ albo przeszed∏by przez czwarty kolor 3♥, ta ostatnia zapowiedê mog∏aby te˝ zostaç zg∏oszona z pojedynczym albo niepewnym stoperem w kierach, aby pozostawiç otwartà drog´ do ewentualnych 3BA); 4♠ – po sekwencji zademonstrowanej przez brata Justinowi wolno by∏o zg∏osiç 3BA jedynie z pe∏nym zatrzymaniem w kierach, a ˝e go nie posiada∏, podniós∏ 3♠ do 4♠. Z nie najlepszymi pikami nie by∏a to na pewno decyzja w∏aÊciwa, tym bardziej ˝e zaprzepaÊci∏a szans´ na zagranie lepszej od 4♠ koƒcówki karowej. Ale po pierwszor´cznym otwarciu Justina Anglicy byli ju˝ skazani na przelicytowanie karty. NSP: pas – oczywiÊcie my z r´kà E nawet nie pomyÊleliÊmy o otwarciu licytacji; 2♠ – po uprzednim pasie E 10–11 PC oraz pi´ç pików i co najmniej trzykartowy fit karowy; 3♣ – quasi-naturalne, obawa o kiery; 3♦ – E te˝ nie trzyma kierów, powraca wi´c na kolor uzgodniony; pas – decyzja statystyczna, 5♦ mo˝e wprawdzie wychodziç – np. gdy partner posiada ♠K, ♦A K oraz dubla w treflach, sà to jednak wybrane wartoÊci. Najcz´Êciej b´dzie to kontrakt o szansie realizacji poni˝ej 50%, a w turnieju na maksy nie nale˝y dociskaç wàtpliwych koƒcówek. PUNKTACJA: 4♦ – 20; 3♠ – 12; 5♦ – 10; 4♠ – 5; 2BA – 3; 3BA – 1 Ostateczny rezultat POJEDYNKU: Jason i Justin Hackettowie 160 pkt. (80,0%) Ty ze swoim partnerem ? nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005 Relacje O Puchar Prezesa Kolportera Tegoroczny, dziesiàty ju˝ Ogólnopolski Turniej Bryd˝owy o Puchar Prezesa Kolportera, który odby∏ si´ 5 czerwca, cieszy∏ si´ rekordowà frekwencjà. Przy zielonych stolikach zasiad∏o a˝ 117 par, w tym równie˝ goÊcie z Bia∏orusi. – By∏em zaskoczony nadspodziewanie wysokà frekwencjà – przyznaje Robert Kowalski, s´dzia turnieju. – Ale i poziomem wi´kszoÊci par. Do rywalizacji stan´∏o naprawd´ bardzo wielu bryd˝ystów z pierwszej ligi krajowej. Na pewno spore znaczenie ma wzorowa organizacja turnieju, który dzi´ki temu zyskuje coraz wi´kszà renom´ w Êwiecie bryd˝owym. Podczas tegorocznych rozgrywek najlepiej radzi∏a sobie para z Pruszkowa – Jacek Dmowski i Witalis Talar (na zdj´ciu ni˝ej). To w∏aÊnie oni odebrali puchar prezesa Kolportera, a tak˝e otrzymali w nagrod´ zestawy kina domowego Sharp, vouchery na przelot samolotem do dowolnego miejsca w Europie, zestaw filmów DVD, rocznà prenumerat´ czasopisma Wielki B∏´kit oraz po 500 z∏ gotówkà. Drugie miejsce wywalczy∏a para z ¸odzi – Zdzis∏aw Beling i Artur Wasiak, a trzecie – Jerzy Skrzypczak (Mràgowo) i Bogus∏aw Gierulski (Elblàg). Najlepszà parà mikstowà okazali si´ natomiast goÊcie z Bia∏orusi – Swet∏ana Bodrenkowa i Andriej Or∏owicz (oboje z Miƒska). Przyjedêcie za rok! Warto! ♦ Relacje Marek Markowski Zwyci´stwo w Twee Klaveren Dru˝yna polskich juniorów zosta∏a zaproszona na mistrzostwa Holandii w tej kategorii wiekowej, które tradycyjnie odbywajà si´ w kwietniu. Tym razem zawody rozgrywane by∏y w Amsterdamie, w pubie pod nazwà Twee Klaveren, co w j´zyku niderlandzkim oznacza po prostu dwa trefl. PojechaliÊmy na zawody w eksperymentalnym sk∏adzie: ¸ukasz Brede – Piotr Màdry, Ewa Grabowska – Patryk Kuczera-Dyga oraz Robert Dyczkowski – Jan Sikora. DoÊç powiedzieç, ˝e by∏a tylko jedna sta∏a para. Juniorzy m∏odsi mieli sprawdziç si´ w konfrontacji ze swoimi przysz∏ymi przeciwnikami na tegorocznych mistrzostwach Europy. W tych warunkach trudno by∏o liczyç na sukces – postawi∏em wi´c przed dru˝ynà zadanie znalezienia si´ w pierwszej czwórce. Oprócz Polski wyst´powa∏y reprezentacje Anglii, Norwegii, Danii, Niemiec, Belgii oraz dwie dru˝yny holenderskie. Poczàtek zawodów zdawa∏ si´ – niestety – potwierdzaç nasze przypuszczenia, ale w po∏owie imprezy zdobyliÊmy trzy taryfy z rz´du i skoƒczyliÊmy eliminacje na drugim miejscu, za Holandià A. Oto ∏adna rozgrywka Piotra Màdrego: ♠9765 ♥— ♦ A W 10 5 4 ♣K832 ♠ A W 10 4 ♠D83 N ♥DW W E ♥ 10 9 5 3 2 ♦KD86 ♦732 S ♣D64 ♣W7 ♠K2 ♥AK8764 ♦9 ♣ A 10 9 5 Piotr rozgrywa∏ 3♥, gdzie W skontrowa∏ wywo∏awczo otwarcie 1♥. Wist nastàpi∏ w ♣4, walet i as. Nast´pnie as, król i 8 kier. E wzià∏ i odwróci∏ w trefla, 10, dama i król. Teraz chytre zagranie ♣8 – po namyÊle E wyrzuci∏ karo (partner móg∏ zawistowaç z ♣D 9 6 5 4). Teraz nastàpi∏o mia˝d˝àce zagranie – ♦W! Na drugim stole zawodnik S g∏adko przegra∏ 4♥ bez trzech. W çwierçfinale spotkaliÊmy si´ z Niemcami. Do przerwy przegrywaliÊmy 5 impami, ale druga po∏owa by∏a popisem pary Brede – Màdry i wygraliÊmy jà ponad 60 impami. W tym momencie wykonaliÊmy plan minimum, ale apetyty ros∏y, zw∏aszcza ˝e nasi zawodnicy grali z meczu na mecz coraz lepiej. Jako para najlepiej wypadli Brede z Màdrym, zw∏aszcza w fazie playoff pokazali bardzo dobrà gr´, ale indywidualnie wyró˝ni∏bym Ew´ Grabowskà, co poddaj´ pod rozwag´ nie tylko Romanowi Krzemieniowi, ale i Leszkowi Nowakowi. Ciesz´ si´, ˝e Ewa ma dopiero 20 lat – polski bryd˝ m∏odzie˝owy jeszcze nie raz b´dzie jej potrzebowa∏. Nasz pó∏fina∏owy przeciwnik – Norwegia dotkliwie ogra∏ nas w eliminacjach. Motywacja do gry by∏a wi´c podwójna. Mecz zadziwi∏ nas – przeciwnik nie stawia∏ oporu. RoznieÊliÊmy Norwegów ponad 70 impami. ♠AK75 ♥AK2 ♦93 ♣DW92 ♠ D 10 8 6 3 ♠9 N ♥94 W E ♥ W 10 8 3 ♦AW72 ♦ 10 8 6 4 S ♣74 ♣ 10 8 6 5 ♠W42 ♥D765 ♦KD5 ♣AK3 Patryk Kuczera-Dyga rozgrywa∏ jako S 6NT. Norweg zawistow∏ w pika (?), a potem jeszcze zabi∏ pierwsze zagrane karo, ale nie zmienia to faktu, ˝e rozgrywajàcy potrafi∏ to wykorzystaç i zrealizowaç kontrakt na przymusie podwójnym. Kontrakt grano na wszystkich sto∏ach, ale tylko raz zosta∏ wygrany. W finale spotkaliÊmy si´ z Anglià, która w drugim pó∏finale pokona∏a Holandi´ A. Do przerwy Anglicy prowadzili 21 impami. Wydawa∏o si´, ˝e jest ju˝ po meczu, ale Êwietna postawa polskiego teamu w drugiej po∏owie sprawi∏a, ˝e wygraliÊmy jà 34 impami. Dzi´kuj´ wszystkim zawodnikom za bardzo dobry wyst´p w Holandii, a juniorom m∏odszym gratuluj´ du˝ych ju˝ umiej´tnoÊci oraz ciesz´ si´, ˝e mog∏em ich poznaç. ¸ukaszowi i Piotrowi dzi´kuj´ za wyrozumia∏oÊç dla potkni´ç m∏odszych kolegów. Organizatorom – szczególnie Cessowi Tammensowi – dzi´kuj´ za ciep∏e przyj´cie. Po raz kolejny mog∏em si´ przekonaç, ˝e bryd˝ jest tylko jednym z obszarów zainteresowaƒ naszej m∏odzie˝y. Po zakoƒczeniu zawodów zwiedziliÊmy Amsterdam i byliÊmy w Muzeum Figur Woskowych Madame Tussauds. ♦ Na wycieczce w Muzeum Figur Woskowych Madame Tussauds, stojà (od lewej): Robert Dyczkowski, Marek Markowski, James Bond, ¸ukasz Brede, Ewa Grabowska i Jan Sikora; kl´czà: Piotr Màdry i Patryk Kuczera-Dyga. Pula S∏onecznaa… zaprasz …na znakomity Festiwal Bryd˝owy 10–17 wrzeÊnia ✸ termin dla nas jest wyÊmienity – naturalne przed∏u˝enie lata, ✸ pogoda gwarantowana: 25° w ciàgu dnia, temperatura morza: 23°, mo˝liwoÊç przed∏u˝enia pobytu po 17 ✸ wrzeÊnia po zni˝kowych cenach, ✸ ulgi dla dzieci, rozgrywki tylko po po∏udniu lub ✸ wieczorem – korzystasz wraz z rodzinà z dobrodziejstw Adriatyku i Êródziemnomorskiego klimatu, ✸ turnieje we wspania∏ym, klimatyzowanym hotelu. Czy trzeba czegoÊ wi´cej? e Do zobaczneniuia w wrzeÊ nad Adriatykiem S∏awek Lata∏a, tel. (0 22) 827 24 29 lub kom. 0 501 162 924, e-mail: [email protected] nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005 Âwiat Bryd˝a 35 Pokój otwarty Apolinary Kowalski O kadrze raz jeszcze 36 Nigdy wczeÊniej nie wypowiada∏em si´ na ∏amach ˝adnego z naszych czasopism bryd˝owych na tematy poruszane w rubrykach typu Pokój otwarty, ostatnio jednak, przeczytawszy wystàpienie kolegi Lata∏y w majowym Âwiecie Bryd˝a, doszed∏em do wniosku, ˝e czas zabraç g∏os. Zastanawia∏em si´ nad formà mojej wypowiedzi – czy powinna to byç polemika, czy mo˝e jakaÊ inna forma dyskusji – ostatecznie jednak zdecydowa∏em si´ przedstawiç tylko suche fakty, z artyku∏u kolegi Lata∏y przebija bowiem tak wielka wiara we w∏asnà nieomylnoÊç, ˝e moje argumenty na pewno nie zmieni∏yby jego sposobu myÊlenia. Aby u∏atwiç Czytelnikom zrozumienie istoty problemu, cofn´ si´ w czasie o kilka lat, kiedy to prezesem PZBS zostaje kolega Rados∏aw Kie∏basiƒski. Na pierwszym spotkaniu z zawodnikami nowo wybrany prezes obiecuje demokratyzacj´ rozgrywek i rezygnacj´ z powo∏ywania par do reprezentacji narodowej. Od tej chwili o wszystkim majà decydowaç wyniki. Na poczàtku rzeczywiÊcie wszystko odbywa si´ zgodnie z obietnicami prezesa. Przed mistrzostwami Europy w Malmö sytuacja si´ zmienia. Na wniosek zawodników, podkreÊlam wyraênie – zawodników, zmieniony zostaje regulamin, i to nieomal w przeddzieƒ rozgrywek. Do reprezentacji zostaje bezpoÊrednio powo∏ana para Balicki – ˚mudziƒski, która nie mo˝e uczestniczyç w eliminacjach, gdy˝ w tym samym czasie bierze udzia∏ w powa˝nej imprezie w USA. Do Malmö jedzie wi´c ta w∏aÊnie para oraz pary Chmurski – Puczyƒski i Kowalski – Tuszyƒski. To, ˝e nasza dru˝yna zdoby∏a na tych mistrzostwach bràzowy medal i awansowa∏a do Bermuda Bowl, by∏o w g∏ównej mierze zas∏ugà Êwietnie grajàcej pary Chmurski – Puczyƒski. Po mistrzostwach w Malmö znów pad∏y zapewnienia, ˝e nie b´dzie wi´cej powo∏aƒ do reprezentacji i ˝e w koƒcowym etapie nast´pnych rozgrywek kadrowych graç b´dà wszyscy. Zapewniono nas te˝, ˝e jako zdobywcy medalu na mistrzostwach Europy zostaniemy dopuszczeni bezpoÊrednio do ostatniego etapu kadry. Niestety, nieudany wyst´p w Stambule spowodowa∏ zmian´ stanowiska naszych decydentów. Do fina∏u rozgrywek kadrowych powo∏ano tylko par´ B – ˚. Pozosta∏e dwie pary pozbawiono za kar´ tego przywileju. Ani nasza para, ani para Chmurski – Puczyƒski nie mia∏a o to najmniejszych pretensji, wydaje si´ jednak, ˝e ci, którzy uk∏adajà regulaminy, powinni zdawaç sobie spraw´, ˝e bryd˝ nie jest dyscyplinà tak wymiernà jak lekkoatletyka czy p∏ywanie, a klasyfikacja Butlera, na podstawie której ocenia si´ wyst´py poszczególnych par, nie jest ani sprawiedliwa, ani miarodajna. Od d∏u˝szego czasu czekam na sprostowanie nierzetelnych informacji na temat gry naszej pary opublikowanych na ∏amach Âwiata Bryd˝a (np. opatrzone wykrzyknikami absurdalne odzywki, które w rzeczywistoÊci w ogóle nie pad∏y), najwidoczniej jednak dokumentacja gdzieÊ si´ zawieruszy∏a, a pami´ç ludzka jest zawodna. Âwiat Bryd˝a nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005 Po ukazaniu si´ regulaminu kadry 2005 (i regulaminu GP Teamów, który tak˝e budzi∏ wiele wàtpliwoÊci) zawodnicy postanowili zorganizowaç spotkanie z Prezesem naszego zwiàzku. Spotkanie to odby∏o si´ w czasie zjazdu I ligi. Zamierzeniem naszym by∏a konstruktywna dyskusja na temat regulaminów Grand Prix Teamów i kadry open. Niestety, emocje i nerwy wzi´∏y gór´ nad rozumem i nic sensownego z tego spotkania nie wynikn´∏o. Mo˝e gdyby wtedy osiàgni´to jakiÊ kompromis, nie by∏oby tylu niedomówieƒ, a regulaminy by∏yby lepsze. Pierwsze symptomy wystàpi∏y jednak w postaci zmiany regulaminu Grand Prix Teamów, ale mo˝na by∏o go zmieniç na jeszcze lepszy, tak aby by∏ atrakcyjny dla wszystkich uczestników, a nie tylko dla czo∏ówki. Dlatego jeszcze raz proponuj´, aby do komisji regulaminowej dokooptowaç kilku zawodników, którzy swoimi uwagami mogà wnieÊç coÊ konstruktywnego, a nie tylko wierzyç w nieomylnoÊç tych, który je do tej pory tworzyli. Zdaj´ sobie te˝ spraw´, ˝e tà rzeczà powinna zajàç si´ Rada Zawodnicza. Widocznie jest ona zbyt s∏aba i ma∏o aktywna, ale je˝eli tak jest, to Êwiadczy to równie˝ o s∏aboÊci Zarzàdu, który nie potrafi jej uaktywniç, mo˝e wi´c nale˝y jà zmieniç i przeprowadziç nowe wybory. W marcu, po powrocie z Atlanty, poinformowa∏em kapitana Wojciecha Siwca, ˝e para Balicki – ˚mudziƒski nie wystàpi w rozgrywkach kadrowych i ˝e w zwiàzku z tym nale˝y si´ zastanowiç, jak zmieniç punkt regulaminu mówiàcy o imiennym powo∏aniu tej pary do fina∏owego szczebla rozgrywek. W sprawie tej zwraca∏em si´ do Wojtka kilkakrotnie, wiedzia∏ o niej równie˝ dyrektor biura PZBS – S. Lata∏a, ale ˝adne decyzje nie zosta∏y podj´te. Porusza∏em ten problem tu˝ przed rozpocz´ciem rozgrywek Kadry Narodowej, ale kapitan jeszcze wówczas nie dostrzega∏ mo˝liwoÊci ˝adnych pozaregulaminowych rozwiàzaƒ. Dopiero po zakoƒczeniu eliminacji, kiedy okaza∏o si´, ˝e dziesiàte miejsce zaj´∏a para Miszewska – ZawiÊlak, stajàc si´ tym samym regulaminowà rezerwà, zacz´to kombinowaç, co by tu zrobiç, ˝eby dowo∏aç kogoÊ innego i pozbawiç t´ par´ mo˝liwoÊci awansu. Szanowny Panie Prezesie, czy tak wyglàda propagowany przez Pana demokratyzm? Niech nikt z czytelników nie wierzy w zapewnienia, ˝e wszystko odby∏o si´ zgodnie z duchem sportowym regulaminu. Regulamin jednoznacznie mówi∏ o dopuszczeniu bez gry do ostatniego etapu eliminacji pary Balicki – ˚mudziƒski, a nie ˝adnej innej. By∏ te˝ czas, by po rezygnacji pary B – ˚ zmieniç ten punkt regulaminu lub przynajmniej przygotowaç si´ do takiej ewentualnoÊci. JeÊli tego nie zrobiono, nie wolno by∏o manipulowaç regulaminem wed∏ug w∏asnego widzimisi´. Czy aby na decyzj´ kapitana i Zarzàdu nie wp∏ynà∏ fakt, ˝e kolega ZawiÊlak pope∏ni∏ w konkurencyjnym miesi´czniku krytyczny artyku∏ dotyczàcy regulaminu kadry? Niestety, wydaje mi si´, ˝e tak w∏aÊnie by∏o, gdy˝ ostatnie wyniki pary Miszewska – ZawiÊlak (MPP 2004 i 2005, liga oraz ka- Technika Krzysztof Soko∏owski Samograj Zdarzajà si´ rozdania, które grajà si´ same. Np. w za∏o˝eniach my przed, oni po odbywa si´ banalna licytacja: W — pas pas… N E 1♣ 1♠ pas pas S 1♥ 3 BA ♠D754 ♥A7 ♦875 ♣AD95 N W E S ♠W8 ♥KDW9 ♦AW64 ♣ W 10 4 Nast´puje wist w ♦K i gdy zastanawiasz si´, czy nie przepuÊciç, obroƒca E dok∏ada trefla. Przepuszczenie nie ma ju˝ sensu, wi´c bijesz i grasz ♣W na impas. Robi Ci si´ troch´ nieswojo, gdy imdra) by∏y na pewno nie gorsze ni˝ wyniki powo∏anej ostatecznie pary Buras – Narkiewicz. Niezbitym faktem jest zatem, ˝e ktoÊ zosta∏ tu skrzywdzony i nie zmieni tego powo∏ywanie si´ na przemycony w regulaminie kadry enigmatyczny punkt 2.7, gdy˝ duch sportowej i demokratycznej rywalizacji jest zupe∏nie inny. Sposobów na eleganckie i sportowe za∏atwienie tej sprawy by∏o naprawd´ sporo, zabrak∏o ch´ci i odwagi do tego. JeÊli zaÊ kol. Lata∏a lubi przytaczaç opinie Zii, to mog´ mu par´ podpowiedzieç, zw∏aszcza te, które wyg∏asza∏ po grze z Jackiem w USA, gdy zalicza∏ kolejnego „Mickiewicza” w nie najmocniej obsadzonym turnieju. Zresztà powo∏ywanie si´ na opini´ innych nie jest szczególnie godne polecenia, zw∏aszcza gdy sà to opinie trudne do zweryfikowania. Piszàc ten artyku∏, mam nadziej´, ˝e mo˝e przyczyni´ si´ do tego, ˝e pewne sprawy w naszym Zwiàzku stanà si´ bardziej otwarte, przejrzyste i przestanà budziç tyle kontrowersji. ♦ pas nie stoi, tym bardziej ˝e E nie odwraca w pika, co da∏oby Ci dziewiàtà lew´, lecz w trefla. Zgrywasz swoje forty, zaczynajàc od kierów, na które zrzucasz ze sto∏u karo i pika. W dok∏ada do trzech kierów, do czwartego zrzuca karo, a potem pozbywa si´ dwóch kolejnych kar do trefli. Rozk∏ad ràk przeciwników masz wi´c kompletnie rozliczony: ♠A9 ♥ 10 4 2 ♦ K D 10 9 3 2 ♣76 ♠D754 ♥A7 ♦875 ♣AD95 N W E S ♠W8 ♥KDW9 ♦AW64 ♣ W 10 4 ♠ K 10 6 3 2 ♥8653 ♦— ♣K832 Mo˝esz te˝ przyjàç, ˝e E na pewno nie posiada dwóch honorów pikowych, poniewa˝ pokaza∏ ju˝ ♣K, wi´c z piàtym ♠A K ponadto niechybnie wszed∏by do licytacji. Jak rozegrasz czterokartowà koƒcówk´? ♠A9 ♥— ♦ D 10 ♣— ♠D75 ♥— ♦8 ♣— N W E S ♠W8 ♥— ♦W6 ♣— ♠ K 10 6 3 ♥— ♦— ♣— Zagranie w karo nic nie daje, wi´c trzeba wyjÊç ze sto∏u w pika i Êmia∏o po∏o˝yç z r´ki ósemk´. JeÊli W po∏aszczy si´ na lew´ na dziewiàtk´, znajdzie si´ na wpustce. W rzeczywistoÊci W broni∏ si´ dobrze: zabi∏ ♠A, odegra∏ ♦D i wyszed∏ w pika – w nadziei, ˝e partner ma ♠K W. Jednak˝e Twój ♠W ochroni∏ dam´, która ostatecznie wzi´∏a dziewiàtà lew´. ♦ Piotr Neimann i Zdzis∏aw Wiater Mistrzostwa Powiatu Âwidwiƒskiego Ju˝ czwarty raz w Po∏czynie Zdroju, w sanatorium Gryf, odby∏y si´ Mistrzostwa Powiatu Âwidwiƒskiego. Patronat nad zawodami objà∏ starosta Êwidwiƒski Zdzis∏aw Chojnicki. Dzi´ki zabiegom organizatorów, a tak˝e popularyzacji naszej imprezy przez Zarzàd Zachodniopomorskiego Zwiàzku Bryd˝a Sportowego zechcia∏a do nas przyjechaç rekordowa liczba uczestników (50 par, do rywalizacji stan´∏o te˝ 15 teamów). Wagi imprezie swojà obecnoÊcià dodali uczestniczàcy w grze wiceprezesi ZZBS Julian Pisarek i Marek Zaborowski. Zawody sprawnie przeprowadzili s´dziowie Stanis∏aw Kietrys i Kazimierz Wiliƒski. Na koniec rywalizacji, dzi´ki wielu darczyƒcom, najlepszym parom i dru˝ynom wr´czono puchary i nagrody, a wszystkim uczestnikom drobne upominki. Dla pierwszej pary prezes Zarzàdu Uzdrowisko Po∏czyn SA ufundowa∏ nagrod´: weekendowy pobyt wraz z osobami towarzyszàcymi. Wyniki: pary % 1. B. Ciechanowski – K. Garbaciak 64,36 2. Z. Pleskot – R. Urbaƒski 63,00 3. L. B∏aziƒski – J. Pisarek 60,46 teamy VP 1 KIE¸CZEWSKI 106 P. Kie∏czewski, W. Mys∏ek, W. Lepiarczyk, M. Rembieliƒski 2 ÂWINOUJÂCIE 91 S. Grzyb, C. Jarmu˝, S. Szczelkun, ¸. Szczelkun nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005 37 Âwiat Bryd˝a Technika u˝ytkowa Ucz si´ od mistrzów! Pierwsze z dzisiejszych rozdaƒ pochodzi z lutowego kongresu bryd˝owego we wschodniej Walii. Mecz; obie przed partià, rozdawa∏ W. ♠753 ♥AW2 ♦8643 ♣DW8 ♠D94 ♥KD763 ♦KDW ♣65 W 1♥ 3♦ pas 2 38 ♠K2 ♥ 10 9 5 4 ♦ A 10 9 7 5 ♣A3 ♠ A W 10 8 6 ♥8 ♦2 ♣ K 10 9 7 4 2 N W E S N E S Justin Hackett pas 3 ♥2 pas 2♦ 4♥ ktr. 2 BA1 4♠ pas… 1 dwukolorówka 5+–5+ na treflach i pikach; inwit do koƒcówki, przede wszystkim pikowej Na obu sto∏ach fina∏owego meczu turnieju teamów zawodnicy S rozgrywali koƒcówk´ pikowà z kontrà (po powy˝szej bàdê niewiele si´ od niej ró˝niàcej sekwencji licytacyjnej). Przeciwko temu kontraktowi obroƒcy W zaatakowali ♦K, a potem ♦D. By∏ to jedyny wist stwarzajàcy rozgrywajàcemu problem, po alternatywnym ataku kierowym zaimpasowa∏by on bowiem piki, a potem wytràci∏by przeciwnikom ♣A; jego kontrola atutowa nie by∏aby ani przez moment zagro˝ona. Teraz jednak gracze S przebili drugà rund´ kar i wyszli z r´ki w trefla – do damy w dziadku (wejÊcie tam ♥A, aby jak najszybciej zaimpasowaç piki, otworzy∏oby obroƒcom drugi kolor skrótu, skutkiem czego kontrakt zosta∏by bezwzgl´dnie ob∏o˝ony; rozgrywajàcy musieli zatem zagraç w trefle – z nadziejà, ˝e ten kolor dzieli si´ 2–2). W pokoju zamkni´tym zawodnik E zabi∏ ♣D asem i kontynuowa∏ karem. Rozgrywajàcy przebi∏ w r´ce, dosta∏ si´ do dziadka ♣W i wyszed∏ stamtàd w atu. W rzeczywistoÊci prawy obroƒca wskoczy∏ wówczas ♠K, nie mia∏o to ju˝ jednak ˝adnego wp∏ywu na rezultat rozdania. S pobi∏ w r´ce asem, po czym powtórzy∏ pikiem – W dosta∏ si´ wi´c do r´ki na ♠D, nie dysponowa∏ ju˝ jednak karem, aby raz jeszcze skróciç r´k´ przeciwnika. Odwrót Âwiat Bryd˝a kierowy zosta∏ zabity na stole asem, nast´pnie rozgrywajàcy jeszcze raz zaatutowa∏ i wykorzysta∏ dobre trefle. W pokoju otwartym pozycj´ E zajmowa∏ natomiast Justin Hackett, brat bliêniak prezentowanego w tej rubryce przed miesiàcem Jasona. Gdy w drugiej lewie S zagra∏ tam trefla do damy, Justin – opierajàc si´ na zasadzie, i˝ obroƒca nie powinien zbyt szybko pozbywaç si´ zatrzymania w wyrabianym przez rozgrywajàcego bocznym longerze, zw∏aszcza gdy ten ostatni ma problemy z zachowaniem kontroli nad kolorem atutowym – nie pobi∏ jej asem, tylko do∏o˝y∏ blotk´ (!!). Byç mo˝e nie do koƒca Êwiadomie angielski arcymistrz zada∏ w ten sposób Êmiertelny cios kontraktowi, który od tej chwili nie móg∏ ju˝ zostaç zrealizowany. Utrzymawszy si´ ♣D w dziadku, rozgrywajàcy musia∏ zagraç stamtàd w atu. Justin kontynuowa∏ perfekcyjnà obron´, dok∏adajàc blotk´ (gdyby wskoczy∏ królem, przeciwnik móg∏by osiàgnàç sukces, bijàc w r´ce asem i zagrywajàc nast´pnie w trefle – aby wytràciç ♣A przed ♠D, tzn. w pierwszej kolejnoÊci pozbawiç dojÊcia tego z obroƒców, który posiada longera karowego). Rozgrywajàcy zaimpasowa∏ w r´ce waletem, a W pobi∏ go damà i zagra∏ trzeci raz w karo. S przebi∏ i wyszed∏ w trefle, wi´c E wzià∏ lew´ ♣A i dope∏ni∏ formalnoÊci, zagrywajàc w kara po raz czwarty. Rozgrywajàcy przebi∏, Êciàgnà∏ ♠A i zagra∏ w trefla, którego obroƒca W przebi∏ i wyszed∏ ♥K. Aby wpaÊç tylko bez jednej, S musia∏ przepuÊciç ten honor… W kolejnym rozdaniu eleganckà i efektownà rozgrywkà popisa∏ si´ weteran bryd˝owych aren Tony Priday, równie˝ Brytyjczyk. Bryd˝ robrowy; obie przed, rozdawa∏ S. ♠AW973 ♥75 ♦9 ♣D9632 ♠6 ♥ K W 10 9 2 ♦K652 ♣A75 ♠ D 10 8 4 N W E ♥A3 ♦DW84 S ♣ W 10 8 ♠K52 ♥D864 ♦ A 10 7 3 ♣K4 nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005 W N E S Priday — pas pas pas… 1 — 2 ♦2 3♦ — pas pas 1 BA1 2♥ 4♥ 12–14 PC; 12 transfer na kiery; 3 naturalne, inwit Przeciwko koƒcówce w kiery obroƒca W zaatakowa∏ ♦9 (naturalnie), jego partner wstawi∏ na trzeciej r´ce ♦W, a rozgrywajàcy wzià∏ lew´ asem. By∏o wielce prawdopodobne, i˝ wist nastàpi∏ w singletona, Tony'emu grozi∏o wi´c oddanie czterech lew: asa atu, karowej przebitki, ♠A oraz ♦D (po dojÊciu ♥A E pos∏a∏by do przebitki blotk´ karowà, a potem musia∏by jeszcze dostaç naturalnà lew´ na dam´ w tym kolorze). Priday podjà∏ jednak stosowne Êrodki zaradcze, polegajàce na jak najszybszym odebraniu przeciwnikom bezpiecznych odejÊç – najpierw Êciàgnà∏ ♣K, ♣A i przebi∏ w r´ce blotk´ treflowà (!), a dopiero potem wyszed∏ w atu. I w ten sposób uratowa∏ kontrakt, kiedy bowiem E wzià∏ lew´ ♥A i wyszed∏ blotkà karo, jego partner – po dokonaniu przebitki – rzeczywiÊcie nie dysponowa∏ ˝adnym bezpiecznym odejÊciem. Stanà∏ zatem przed przykrym wyborem: móg∏ jedynie Êciàgnàç ♠A (wyrabiajàc rozgrywajàcemu króla, na którego zosta∏oby wyrzucone z dziadka przegrywajàcego karo) albo wyjÊç w trefla pod podwójny renons (umo˝liwiajàc przeciwnikowi pozbycie si´ ze sto∏u blotki karo i dokonanie przebitki w r´ce). Kontrakt zosta∏by przegrany jedynie wówczas, gdyby E posiada∏ singlowego asa atu. Alfreda Versacego nie trzeba nikomu przedstawiaç. Wystarczy powiedzieç, ˝e w poni˝szym rozdaniu, pochodzàcym z turnieju par na ostatnich Wiosennych Mistrzostwach ACBL w Pittsburghu, zajmowa∏ on pozycj´ W. Wciel si´ na chwil´ w skór´ s∏ynnego W∏ocha: Maksy; obie po partii, rozdawa∏ W. Ty ♠KD2 ♥AW75 ♦ 10 8 7 ♣854 N W E S dziadek ♠ 10 9 6 5 ♥K2 ♦AKD53 ♣97 Technika W Versace pas pas pas N 1♥ 3♣ 3 BA E Jacobs pas pas pas… S Maksy; obie strony po, rozdawa∏ W. 2♦ 3♠ Po naturalnej licytacji przeciwników Twój partner (E) zawistowa∏ ♠3 (naturalnie). Wzià∏eÊ lew´ ♠D, a z r´ki rozgrywajàcego spad∏a ♠7. Co dalej? Alfredo za∏o˝y∏, i˝ je˝eli rozgrywajàcy weêmie pi´ç lew karowych, najprawdopodobniej nie da si´ go ob∏o˝yç (obroƒcy dostanà wówczas jedynie trzy piki oraz ♥A), ale przy singlu karo w r´ce N wyjÊcie w ten kolor mo˝e zrujnowaç mu komunikacj´. W drugiej lewie Versace zagra∏ wi´c ♦7 (!), kompletnie rozcinajàc r´ce N i S. Oto pe∏ny rozk∏ad kart: ♠KD2 ♥AW75 ♦ 10 8 7 ♣854 ♠W7 ♥D9643 ♦9 ♣ A K D 10 2 ♠A843 N W E ♥ 10 8 ♦W642 S ♣W63 ♠ 10 9 6 5 ♥K2 ♦AKD53 ♣97 Znajdujàc si´ ju˝ w trzeciej lewie po raz pierwszy i zarazem ostatni na stole, rozgrywajàcy musia∏ albo od razu Êciàgnàç ♦A K D (co wyrabia∏o obroƒcom piàtà lew´), albo zadowoliç si´ tylko dwoma wziàtkami karowymi (a wówczs nie móg∏by w ˝aden Co zalicytujesz? Rozwiàzanie kwizu ze str. 13 Mecz; obie przed, rozd. W. konwencja 5431, singleton kier, uk∏ad co najmniej 5+–4+ w kolorach m∏odszych 1 1. ♠ A D 9 8 4 ♥ AW7 ♦ K7 ♣ D 10 2 2. ♠ A W 10 ♥ 9865 ♦ AW8 ♣KD9 3. ♠ K W 5 ♥ D543 ♦ KD7 ♣KD3 4. ♠ A 10 8 3 ♥ D87 ♦ KW83 ♣A6 5. ♠ A 10 ♥ K D 10 ♦ K965 ♣ D 10 9 5 6. ♠ A 4 ♥ AW3 ♦ DW94 ♣KW64 7. ♠ A K W 9 3 ♥ D87 ♦ DW6 ♣ K 10 W N 1 BA ? pas E 3 ♥1 S pas sposób lewy tej odzyskaç ani te˝ wyrobiç sobie dziewiàtej wziàtki w innym kolorze). Po ka˝dej innej obronie (gwoli Êcis∏oÊci, Versace móg∏ te˝ Êciàgnàç jeszcze ♠K, a dopiero potem wyjÊç w karo) przeciwnik ∏atwo wyrobi∏by sobie i odegra∏ dziewiàtà lew´ w kierach. I jeszcze jedno rozdanie z Pittsburgha, tym razem z turnieju mikstowego. Amerykaƒski ekspert Philip Silverstein zrealizowa∏ w nim koƒcówk´ pikowà przy pomocy rzadkiego przymusu transportowego (ang. steppingstone squeeze). Maksy; NS po partii, rozdawa∏ E. ♠72 ♥92 ♦D85 ♣ A K D 10 4 3 ♠ A K D 10 8 3 ♠W54 N ♥KD ♥A853 W E ♦ 10 9 ♦K763 S ♣876 ♣95 ♠96 ♥ W 10 7 6 4 ♦AW42 ♣W2 W N E S pas 3♠ pas pas Silverstein 3♠. Tak zalicytujemy tak˝e z silnà czwórkà pik przy niech´ci do gry w BA. Partner z trzecià figurà pik podniesie do 4♠ lub zg∏osi 4♥ z aspiracjami szlemikowymi. Jego 3BA wska˝e niech´ç do uzgodnienia pików oraz brak aspiracji szlemikowych. Z aspiracjami zg∏osi swój d∏u˝szy kolor m∏odszy na poziomie czterech. 4♥. Ta odzywka wskazuje aspiracje szlemikowe, ale jedynie 3–3 w kolorach m∏odszych. Mimo tylko 15 PC nasza r´ka jest zdecydowanie warta takiej akcji – ze wzgl´du na pe∏ne wy∏àczenie kierowe oraz koncentracj´ figur w longerach partnera. 4BA. Trudno liczyç, ˝e wygramy 3BA – przeciwnicy pewnie odbiorà cztery kiery, a raczej pi´ç (S nie skontrowa∏ 3♥, wi´c d∏u˝szy fragment kierowy jest zapewne u wistujàcego) i jakiegoÊ asa. Nawet gdyby partner mia∏ trzy asy, koƒcówka pi´ç w m∏odszy (mo˝e szlemik) b´dzie lepsza od 3BA. Nasza zapowiedê wywo∏uje d∏u˝szy kolor partnera i ostrzega go przed szlemikiem. 4♦. Uzgodnienie kar, aspiracje szlemikowe. Wprawdzie ♥D si´ marnuje, ale nasza karta jest niezwykle urodziwa: pi´ç kontroli, bardzo dobre wartoÊci w kolorze atutowym. 3BA. Mimo sfitowania obu kolorów m∏odszych powinniÊmy zg∏osiç 3BA. Przecie˝ 3♥ nie obiecuje karty szlemikowej. Dlatego najpierw koncentrujemy si´ nad wyborem w∏aÊciwej koƒcówki. Mamy podwójne zatrzymanie w kolorze krótkoÊci, zatem naszym obowiàzkiem jest zg∏oszenie 3BA. 4♣. R´ka bardzo dobra do gry kolorowej. Przy dwóch czwórkach zg∏aszamy ekonomiczne 4♣. Partner z pi´cioma karami zg∏osi 4♦, a z pi´cioma treflami przejdzie do strefy szlemowej lub zg∏osi koƒczàce 5♣. 4♠. PodkreÊlisz w ten sposób jakoÊç swojego pi´ciokartu i niech´ç do gry bezatutowej. Partner mo˝e spasowaç na 4♠ nawet z drugà ♠D. — 1♠ 4♠ — 3♣ pas… Zawodniczka N zaatakowa∏a ♣A K, a nast´pnie kontynuowa∏a ♣D (oczywiÊcie, wyjÊcie w karo gr´ szybko by po∏o˝y∏o). Silverstein przebi∏ trzecià rund´ trefli ♠W, po czym Êciàgnà∏ ♠A K. Ze wzgl´du na blokujàce wejÊcie przeciwniczki z lewej rozgrywajàcy by∏ Êwi´cie przekonany, ˝e ♦A le˝y za królem, kontynuowa∏ wi´c gr´, zgrywajàc pozosta∏e atuty. Wkrótce dosz∏o do koƒcówki: ♠— ♥92 ♦D85 ♣— ♠3 ♠— N ♥KD W E ♥A85 ♦ 10 9 ♦K7 S ♣— ♣— ♠— ♥ W 10 7 ♦AW ♣— Na ostatniego pika zosta∏a wyrzucona ze sto∏u ♦7 i gracz S znalaz∏ si´ we wspomnianym przymusie transportowym. JeÊli odrzuci kiera (tak w∏aÊnie postàpi∏ w praktyce), przeciwnik zgra ♥K, ♥D przejmie na stole asem i odegra dobrà ♥8. A je˝eli prawy obroƒca pozb´dzie si´ ♦W, rozgrywajàcy Êciàgnie ♥K D i wpuÊci go na ♦A, po czym zdob´dzie ostatnià lew´ na ♥A w dziadku. (W.S.) nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005 Âwiat Bryd˝a 39 Skrzynka pocztowa [email protected] Tropiciel afer Gdy czyta si´ specjalistycznà pras´, widaç wyraênie, ˝e nie jest dobrze w polskim sporcie. Upadajàce stadiony i kluby, brak ch´tnych do uprawiania sportu, wysokie koszty zakupu sprz´tu i korzystania z obiektów, uciekajàcy za granic´ najlepsi trenerzy – to tylko najbardziej widoczne powody marnych wyst´pów naszych sportowców. Na to wszystko nak∏adajà si´ ró˝ne afery, którymi zajmujà si´ ju˝ nie tylko w∏adze sportowe. A to w jednym zwiàzku rzàdzi zawodnik ze swoim mened˝erem, w innym trener zapomnia∏, kiedy staruje jego zawodniczka, a o „drukowaniu” i sprzedawaniu meczów to ju˝ nawet nie chce si´ pisaç. Wyglàda na to, ˝e afery nie omijajà równie˝ naszej dyscypliny. Na szcz´Êcie mamy niezale˝ny miesi´cznik Bryd˝, który w tym roku bezkompromisowo ujawnia prawd´. Redaktor naczelny Marian Szulc zaczà∏ od mocnego uderzenia. Zarzàd G∏ówny pozyska∏ sponsora i zorganizowa∏ drugi cykl Grand Prix, tym razem w konkurencji teamów. Impreza, w której pula nagród mia∏a wynieÊç 60.000 z∏, a dodatkowo zwyci´ska dru˝yna mia∏a wyjechaç na atrakcyjnà imprez´, zapowiada∏a si´ niezwykle atrakcyjnie. Ale miesi´cznik Bryd˝ szybko ukaza∏ ob∏ud´ Zarzàdu. „…Zamiast pe∏nego fantazji i pobudzajàcego wyobraêni´ wyjazdu do Ameryki zwyci´ski team ma pojechaç tylko do Portugalii, rzekomo na mistrzostwa Êwiata”. Bryd˝ uzmys∏owi∏ zawodnikom, ˝e to w Portugalii – to ˝adne tam mistrzostwa Êwiata, ale tylko „…turniej transnational”. Tak wi´c panowie Martens, LeÊniewski, Jassem, Kwiecieƒ i paru innych – zapomnijcie o zdobytych laurach, a medale schowajcie g∏´boko w szafie! Marcowy numer ujawnia kolejnà zbrodni´ Zarzàdu. W celu przygotowania gruntu pod sprzeda˝ nowej ksià˝ki w∏àczono oficjalnà stron´ internetowà Zwiàzku do dzia∏aƒ majàcych umo˝liwiç PO DRODZE DO S¸UPSKA Zapraszamy na IV Turniej Par Bryd˝a Sportowego, który odb´dzie si´ 4 sierpnia 2005 r. o godz. 15:30 w hali sportowo-widowiskowej przy Szkole Podstawowej nr 2 w Bytowie, przy ul. Domaƒskiego 13. Wysokie nagrody: Minimalna wysokoÊç nagrody za I miejsce 1 000,00 z∏. Nagrody rzeczowe (w tym dla najlepszej pary z regionu Bytowa). Wpisowe: 20 z∏ od zawodnika; Ulgowe: 10 z∏ od zawodnika (seniorzy, panie, studenci, zawodnicy z powiatu bytowskiego); Specjalne: 5 z∏ od zawodnika (m∏odzie˝ szkolna). W∏adys∏awowi Izdebskiemu, aby dokoƒczy∏ dzie∏a i zamordowa∏ Wspólny J´zyk. Redakcja ju˝ na ok∏adce zwraca uwag´ Czytelnika donios∏ym has∏em „Nie pomiataç Wspólnym J´zykiem”. Ta sensacyjna wiadomoÊç porazi∏a Êrodowisko bryd˝owe, a jej znaczenie mo˝na jedynie porównaç z aferà w Klewkach. OczywiÊcie Bryd˝ nie ujawnia êróde∏ informacji, publikujàc tekst anonimowo. Wiadomo, wróg nie Êpi i tylko czyha, aby ukaraç autorów krytycznych wobec Zwiàzku. O surowej r´ce zwiàzkowej sprawiedliwoÊci przekona∏ si´ ju˝ S∏awek ZawiÊlak. Wystartowa∏ w rozgrywkach kadrowych i nieopatrznie zajà∏ piàte miejsce. I tu ju˝ czeka∏ Zarzàd! Móg∏ powo∏aç par´ trzecià, móg∏ czwartà, ale nie! To w∏aÊnie S∏awek zosta∏ powo∏any do reprezentacji i zmuszony do wyjazdu na mistrzostwa Êwiata w Monte Carlo. Jeszcze wi´cej szykan doÊwiadcza Ewa Miszewska, która jako pierwsza, jeszcze w ubieg∏ym roku, ujawni∏a afer´ o tajnym zakazie gry w kadrze paƒ w wieku powy˝ej 35 lat. Trudno ju˝ zliczyç wyjazdy, na których Ewa zmuszana jest do gry z coraz to innà dziewczynà. A wiadomo, ˝e Ewa preferuje pogrywaç z panami. Jednak numer czerwcowy pobi∏ wszystko. Nikt nie lubi dzia∏aczy sportowych. Wiadomo, co si´ dzieje w ró˝nych zwiàzkach. Ja te˝ ich nie lubi´, ale ci nasi dzia∏acze w PZBS coÊ tam jednak jeszcze robià. Ale nawet gdyby nic nie robili, to porównywanie ich do stalinowskiego prokuratora – to jest dopiero afera! Widocznie w maju s∏oƒce za mocno grza∏o. Mo˝na si´ spodziewaç, ˝e w najbli˝szym czasie redakcja Bryd˝a zostanie zasypana kolejnymi artyku∏ami bardzo krytycznymi wobec Zarzàdu. W koƒcu ka˝dy chce byç reprezentantem. F.B.I. (nazwisko i adres do wiadomoÊci redakcji) PS. Dobrze, ˝e redaktor Szulc wymyÊli∏ te anonimowe artyku∏y. SUDOMIE welcome to… Jurek Komorowski i S∏awek Lata∏a zapraszajà na wczasy bryd˝owe w OÊrodku Wypoczynkowym Sudomie ko∏o KoÊcierzyny 14.08.–28.08. 17.09.–25.09. dobowy koszt pobytu jednej osoby z ca∏odziennym wy˝ywieniem 75 z∏ 70 z∏ Program tygodniowego pobytu obejmuje bezp∏atnie: ognisko, sp∏yw kajakowy, dwa turnieje dziennie. Wi´cej szczegó∏ów na temat OÊrodka znajdziesz na stronie www.sudomie.pl Zg∏oszenia przyjmuje: Jurek Komorowski (58) 686 26 01, 686 44 54, 0-602 499 438; e-mail: [email protected] Zaliczk´ w wysokoÊci 150 z∏ od osoby prosimy przelaç na konto: Jerzy Komorowski OW Sudomie BS w KoÊcierzynie: 0583280007 2001 0005 5068 0003 Z uwagi na ograniczonà liczb´ miejsc prosimy o wczeÊniejszà rezerwacj´. 40 Âwiat Bryd˝a nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005 Pokój otwarty Frank Stewart Mój i Twój bryd˝ W jednym z meczów turnieju teamów, rozgrywanym systemem przegrywajàcy odpada, nieznacznie prowadzimy po pierwszej po∏owie. W za∏o˝eniach obie po partii dostaj´ jako S: ♠KDW53 ♥6 ♦D73 ♣9742 Partner otwiera 1BA (15–17 PC), a E pasuje. Narzuca si´ oczywiÊcie transfer na piki, ale nie bardzo wiem, co zalicytowaç w nast´pnym okrà˝eniu. Moja r´ka upowa˝nia do zainwitowania dogranej, ale nie chcia∏bym tego robiç przez 2BA lub 3♠, 3♣ zaÊ by∏oby forsujàce (osobiÊcie uwa˝am, w odró˝nieniu od wi´kszoÊci ekspertów, ˝e nowy kolor po transferze nie powinien forsowaç do dogranej). Byç mo˝e pewne wyjÊcie stanowi Stayman. Licytuj´ wi´c 2♣, a partner odpowiada 2♦. 2♠ oznacza teraz pi´ç pików w sile oko∏o 8 PC. Ku mojemu zaskoczeniu partner zg∏asza 3♦. Standardowo w tej sekwencji licytuje si´ pas lub 2BA z do∏em, a 4♠ lub 3BA z górà otwarcia. 3♦ z pewnoÊcià nie jest do gry. Najbardziej logiczne wyjaÊnienie tej odzywki to fit pikowy i punkty skoncentrowane w karach. Skoro tak, to nie bardzo uÊmiecha mi si´ granie 3BA z singletonem kier, natomiast ∏adny fit karowy i dobre piki sk∏aniajà do zapowiedzenia koƒcówki pikowej. Wszyscy pasujà, po czym W atakuje ♥D. Widok dziadka nie przepe∏nia mnie zachwytem: ♠ A 10 7 ♥A83 ♦AKW ♣ 10 6 5 3 N W E S ♠KDW53 ♥6 ♦D73 ♣9742 W — pas pas pas… N E 1 BA 2♦ 3♦ pas pas pas S 2♣ 2♠ 4♠ Nasza inteligentna licytacja doprowadzi∏a do z∏ego kontraktu. Na 3BA jest dziewi´ç lew z góry, 4♠ zaÊ mo˝na przegraç. Podzia∏ trefli 3–2 zapewnia teoretycznie dziesi´ç lew, ale w trakcie wyrabiania wziàtki w tym kolorze obroƒcy b´dà nas skracaç kierami, co grozi utratà kontroli atutowej. PrzypuÊçmy, ˝e Êciàgniemy piki w trzech okrà˝eniach (w r´ku zostanà dwa) i wyjdziemy w trefle. Obroƒcy wezmà i zagrajà w kiery, a po dojÊciu na kolejnego trefla powtórzà kiery raz jeszcze, zmuszajàc nas do przebicia ostatnim atutem. Gdy teraz oddamy trzeciego trefla, pozostaniemy bezbronni i narazimy si´ na oddanie jeszcze jednej czy dwóch lew kierowych. Wniosek? Nie wolno nam na razie Êciàgaç atu. W drugiej lewie wychodzimy od razu w trefle. E bierze i kontynuuje kiery, a my przebijamy i gramy kolejnego trefla. W bije królem i po raz drugi zmusza nas do dokonania przebitki. Oddajemy trzeciego trefla i jesteÊmy ju˝ bezpieczni. JeÊli obroƒcy ponownie zawistujà w kiery, przebijemy na stole, zachowujàc trzy piki w r´ku. Poniewa˝ zaÊ atuty dzielà si´ 3–2, bierzemy reszt´ lew. Oto pe∏ny rozk∏ad: ♠982 ♥ D W 10 5 ♦ 10 8 6 2 ♣K8 ♠ A 10 7 ♥A83 ♦AKW ♣ 10 6 5 3 ♠64 N ♥ K9742 W E ♦954 S ♣ADW ♠KDW53 ♥6 ♦D73 ♣9742 Na drugim stole NS osiàgn´li 4♠ po sekwencji transferowej. Spowodowa∏o to, ˝e na wiÊcie znalaz∏ si´ E, który wyszed∏ pasywnie w kara. Dzi´ki temu roz- grywajàcy móg∏ komfortowo wyatutowaç przed zabraniem si´ za trefle. Dziesi´ç lew i remis. Moje post´powanie stanowi egzemplifikacj´ jednej z najwa˝niejszych regu∏ rozgrywki: w razie problemów z kontrolà atutowà nale˝y jak najszybciej wyrobiç sobie kolor boczny. ♦ Pojedynek licytacyjny R´ce E R´ce W – str. 26, omówienie oraz tabela wyników – str. 31 Wszystkie rozdania grane sà w turnieju na maksy. 1. Obie przed partià, rozdawa∏ N. ♠ A K D W ♥ K D W 6 ♦ 8 ♣ K D W 10 2. Strona NS po partii, rozdawa∏ E. ♠ D 10 6 ♥ K D ♦ A D W 5 ♣ K 6 4 2 3. Strona WE po partii, rozdawa∏ S; S otwiera 2♠ (s∏abe dwa). ♠A542 ♥KD964 ♦75 ♣84 4. Obie strony po partii, rozdawa∏ W. ♠ W 10 9 6 4 ♥ D 10 6 ♦ 8 6 5 4 ♣ 3 5. Strona NS po partii, rozdawa∏ N. ♠2 ♥K8643 ♦AKD4 ♣984 6. Strona WE po partii, rozdawa∏ E; S licytuje kiery. ♠A2 ♥874 ♦A ♣AD76432 7. Obie strony po partii, rozdawa∏ S. ♠AW82 ♥A32 ♦73 ♣W863 8. Obie przed partià, rozdawa∏ W. ♠W3 ♥AW9753 ♦AD653 ♣— 9. Strona WE po partii, rozdawa∏ N. ♠ A K 10 9 6 ♥ D 5 ♦ 4 ♣ A K 6 5 4 10. Obie strony po partii, rozdawa∏ E. ♠ K 10 7 3 2 ♥ D 5 ♦ A 6 2 ♣ D 10 6 nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005 Âwiat Bryd˝a 41 Relacje Jak co roku w Las Vegas… 42 … w pierwszej dekadzie maja odby∏ si´ kolejny Cavendish Invitational – presti˝owy, a przy tym najbardziej lukratywny turniej bryd˝owy na Êwiecie, poprzedzony tradycyjnà licytacjà i zakupem startujàcych przez mogàcych sobie na to pozwoliç inwestorów. Przedtem jednak pierwszy punkt programu, turniej teamów z udzia∏em szesnastu zespo∏ów, zakoƒczy∏ si´ zwyci´stwem Roya Wellanda, Björna Falleniusa, Bobby’ego Levina i Steve’a Weinsteina. Amerykaƒski kwartet nieznacznie wyprzedzi∏ dru˝yn´ polsko-izraelskà, w której grali Piotr Bizoƒ z Micha∏em Kwietniem oraz Gilad Altschuler z Davidem Birmanem. Pozosta∏e teamy z udzia∏em zawodników polskich zaj´∏y miejsca ósme (Cezary Balicki – Adam ˚mudziƒski) i jedenaste (Sam Lev – Jacek Pszczo∏a). Gwoêdziem programu by∏ jednak turniej dla zaproszonych par, tym razem z udzia∏em 44 duetów. Poprzedzajàca go aukcja typu calcutta przynios∏a prawie milion dolarów amerykaƒskich wp∏ywów (dok∏adnie $963.500). Cena wywo∏awcza ka˝dej pary wynosi∏a $12.500 i za dwanaÊcie spoÊród 44 duetów nie zaproponowano ani centa wi´cej. Najdro˝ej – $58.000 – zap∏acono za w∏oskich mistrzów olimpijskich Norberta Bocchiego z Giorgiem Duboinem, którzy wyprzedzili w tej klasyfikacji swoich rodaków Andre´ Burattiego z Massimem Lanzarottim oraz Fulvia Fantoniego z Claudiem Nunesem (za oba duety wp∏yn´∏o po $45.000). Niewiele ni˝ej wyceniono Bobby'ego Levina ze Steve'em Weinsteinem ($43.000) oraz Cezarego Balickiego z Adamem ˚mudziƒskim ($42.000). Zwyci´zców sprzed roku – Sama Lva i Jacka Pszczo∏´ – sprzedano za $37.500 (siódma stawka), a Piotra Bizonia z Micha∏em Kwietniem – za $23.000 (lokata czternasta-pi´tnasta). A potem zacz´∏a si´ gra, sk∏adajàca si´ ze 129 rozdaƒ (po trzy ka˝dy z ka˝dym). Zwyci´sko wyszli z niej Buratti z Lanzarottim, gromadzàc 3364,90 crossimpa [po podzieleniu tej liczby przez 21 (sto∏ów) otrzymuje si´ normalny rezultat Âwiat Bryd˝a w pojedynczych impach]. Ich nabywcy wyp∏acono a˝ $230.152! Zaszczytne drugie miejsce zaj´li nasi reprezentanci, Cezary Balicki z Adamem ˚mudziƒskim, z wynikiem 2896,05 crossimpa i wyp∏atà dla ich w∏aÊciciela w wysokoÊci $147.954, a trzecie argentyƒsko-hiszpaƒski duet Pablo Lombardi – Juan Ventin (2361,55; $98.636). Bizoƒ z Kwietniem uplasowali si´ na 12. pozycji (+905,80), a Lev z Pszczo∏à na 22. (+143,90). A teraz trzy pere∏ki techniczne z 31. Annual Cavendish Invitational w Las Vegas. Rozd. 4/III; obie po partii, rozdawa∏ W. ♠AK842 ♥6 ♦ A D 10 7 3 ♣82 ♠D953 ♥ K 10 8 ♦K82 ♣D64 N W E S ♠ W 10 6 ♥A54 ♦W54 ♣ A 10 7 5 ♠7 ♥DW9732 ♦96 ♣KW93 W N E S Lev Elahmady Pszczo∏a Sadek pas pas pas 1 BA 2 BA 4♠ 1♠ 2♦ 3♦ pas pas pas… Przeciwko rozgrywanej przez Sama Lva koƒcówce pikowej Egipcjanin Walid Elahmady zawistowa∏ ♥8. Rozgrywajàcy zabi∏ w dziadku asem i zagra∏ ♠W na impas. Elahmady wzià∏ lew´ ♠D, po czym kontynuowa∏ ♥K, którego Lev przebi∏ w r´ku. Gdyby Sam wiedzia∏, ˝e ♦K le˝y za impasem, móg∏by sobie pozwoliç na rozgrywanie tego koloru z r´ki, nic wszak˝e dziwnego w tym, ˝e w rzeczywistoÊci dosta∏ si´ na stó∏ ♠10, przekonujàc si´ o z∏ym rozk∏adzie atutów, i zagra∏ stamtàd ♦W na impas. Po wzi´ciu lewy na ♦K obroƒca N konsekwentnie zagra∏ ♥10. Lev nie móg∏ sobie pozwoliç na dokonanie kolejnej przebitki, wyrzuci∏ wi´c z r´ki i tak przegrywajàcego trefla. I wszystko by∏oby nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005 w porzàdku (jako ˝e N rzeczywiÊcie mia∏ tylko trzy kiery), gdyby nie drobny szkopu∏, polegajàcy na tym, ˝e Tarek Sadek (S) przejà∏ parterowà ♥10 waletem i wyszed∏ w kiery po raz czwarty. A to wypromowa∏o ♠9 w r´ce Alahmedy'ego na lew´ kontrakt k∏adàcà! A jednak koƒcówk´ pikowà – nawet po skrótach kierowych – mo˝na by∏o zrealizowaç, i to nie tylko w widne karty. Udowodni∏ to Rosjanin Aleksander Pietrunin. On tak˝e wykona∏ manewr przegrywajàca na przegrywajàcà, tzn. na kiera pozby∏ si´ z r´ki trefla, tyle ˝e uczyni∏ to odpowiednio wczeÊniej, tj. w drugiej (!), a nie dopiero w trzeciej rundzie kierów. (Co masz zrobiç jutro, zrób dzisiaj!). I obroƒcy nic nie mogli mu uczyniç, w tym bowiem momencie promocji atutowej nie dawa∏o si´ jeszcze w ˝aden sposób wyegzekwowaç. Rozd. 17/IV; obie przed, rozdawa∏ N. ♠ D 10 8 ♥42 ♦AW863 ♣ A D 10 W ♠W7 ♥AKDW987 ♦ 10 ♣762 ♠963 N ♥ 10 6 3 W E ♦D9752 S ♣43 ♠AK542 ♥5 ♦K4 ♣KW985 N E S — 1♥ pas 1♠ ktr./2 ♦ 4♥ pas… Na kilkunastu sto∏ach licytacja potoczy∏a si´ w∏aÊnie w ten (lub bardzo zbli˝ony) sposób. Przeciwko koƒcówce kierowej obroƒcy E wistowali w karo, a ich partnerzy bili dziadkowego ♦K asem i karem kontynuowali. Rozgrywajàcy przebijali i Êciàgali atuty, a nast´pnie wychodzili z r´ki ♠W i puszczali go wko∏o (!). Po wzi´ciu lewy na ♠D W mogli jeszcze tylko Êciàgnàç ♣A, wi´c koƒcówki by∏y realizowane. Tylko dwóch graczy W – Michael Rosenberg i Roy Welland – znalaz∏o skutecznà, a przy tym zaiste pi´knà obron´: mianowicie po wzi´ciu pierwszej lewy na ♦A odwrócili oni w ♠D (!!). I ju˝ by∏o po kontrakcie! Technika Jak b´dziesz si´ broni∏? Rozwiàzania problemów ze str. 13 1. Z licytacji wynika, ˝e gracz S ma szeÊç kierów i trzy trefle. Poniewa˝ Twój partner wskaza∏ trzy piki (dok∏adajàc w pierwszej lewie iloÊciowà ♠10), jesteÊ w stanie odtworzyç pe∏ny obraz r´ki rozgrywajàcego jako 3–6–1–3. Oto najbardziej prawdopodobny wyglàd ca∏ego rozdania: Mecz; obie przed partià, rozdawa∏ N. ♠D ♥ D 10 ♦A8532 ♣AKD84 ♠AKW972 ♠ 10 8 6 N ♥KW9 W E ♥63 ♦KW ♦D9764 S ♣ 10 5 ♣963 ♠543 ♥A87542 ♦ 10 ♣W72 JeÊli przeciwnik zdo∏a przebiç na stole dwa piki, ∏atwo skompletuje dziesi´ç lew, a wy dostaniecie wówczas jedynie ♠A oraz dwie wziàtki atutowe. W drugiej lewie musisz zatem wyjÊç w atu, i to koniecznie królem (!). Je˝eli rozgrywajàcy przebije wówczas pika ♥D, odda ∏àcznie dwa piki oraz dwie lewy atutowe. A gdy po zabiciu ♥K asem Êciàgnie te˝ ♥D, dostaniecie wprawdzie tylko jednà lew´ atutowà, ale ponadto a˝ trzy piki. WyjÊcie w drugiej lewie ♥9 czy nawet ♥W wypuÊci∏oby gr´ – S utrzyma∏by si´ bowiem ♥10 (♥D) na stole, a potem przebi∏by Rozd. 20/IV; obie po partii, rozdawa∏ W. ♠KD32 ♥D ♦D9754 ♣K54 W ♠ 10 9 6 ♥73 ♦ A 10 6 3 ♣D763 N W E S ♠AW75 ♥A962 ♦W8 ♣ A W 10 N Pollack ♠84 ♥ K W 10 8 5 4 ♦K2 ♣982 E S Berkowitz 1♦ pas 1♥ ktr. 1♠ pas 2♥ pas… Przeciwko niewysokiemu kontraktowi 2♥ (E) David Berkowitz zaatakowa∏ ♦W. Rozgrywajàcy wzià∏ lew´ ♦K w r´ce, zagra∏ blotk´ pik do damy w dziadku i kontynu- tam pika pozosta∏ym atutem, ∏àcznie odda∏by wi´c tylko jednà lew´ kierowà i dwie pikowe. 2. Je˝eli partner, co jest wielce prawdopodobne, mia∏ cztery kara, to jego zagranie do przebitki w lewie trzeciej dziewiàtkà by∏o sygna∏em Lavinthala, proszàcym Ci´ o odwrót pikowy. Do ˝adnego sygna∏u nie nale˝y jednak stosowaç si´ automatycznie – czytaj: bezmyÊlnie – tym bardziej ˝e w tym wypadku wszystko wskazuje na to, ˝e rozgrywajàcy ma w r´ce szeÊç dobrych kierów, co wraz z hipotetycznym ♠A oraz widocznymi na stole dwoma karami oraz treflem (nie b´dzie nawet potrzeby wykonywania w tym kolorze impasu) daje mu wymagane dziesi´ç wziàtek. PowinieneÊ postawiç na jedynà szans´ – i˝ przeciwnik posiada tylko jednego trefla, i w czwartej lewie wyjÊç w∏aÊnie w ten kolor, wbrew lawintalowemu przes∏aniu partnera. Oto ca∏e rozdanie: Mecz; strona NS po partii, rozdawa∏ W. ♠762 ♥9865 ♦5 ♣K9652 ♠W95 ♥K3 ♦ D 10 8 7 2 ♣AD7 ♠ K D 10 4 N W E ♥7 ♦AK93 S ♣ 10 8 4 3 ♠A83 ♥ A D W 10 4 2 ♦W64 ♣W owa∏ stamtàd ♥D. Zdoby∏ i t´ lew´, wi´c wyszed∏ ze sto∏u ma∏ym karem. Partner Berkowitza – Bill Pollack – utrzyma∏ si´ wówczas ♦10 i odwróci∏ blotkà treflowà. David wstawi∏ na trzeciej r´ce ♣10, wi´c rozgrywajàcy wzià∏ lew´ ♣K w dziadku i kontynuowa∏ stamtàd karem. Bill czujnie po∏o˝y∏ asa, a gracz E pozby∏ si´ z r´ki trefla (S wyrzuci∏ natomiast pika). W nast´pnej lewie N zagra∏ blotkà pik, którà Berkowitz zabi∏ asem, a nast´pnie – z konfiguracji ♣A W – wyszed∏ waletem (!). Jego partner nie przysnà∏ – przejà∏ ♣W damà i po∏o˝y∏ na stole swoje ostatnie karo. I znów – podobnie jak w rozdaniu pierwszym – dosz∏o do promocji wziàtki na dziewiàtk´ atu. A co równie wa˝ne, i w tym wypadku by∏a to lewa k∏adàca! (W.S.) Po Twoim zagraniu w czwartej lewie w pika rozgrywajàcy pobi∏by asem, wyatutowa∏by, wszed∏by na stó∏ ♣A i na dwa kara pozby∏by si´ z r´ki dwóch pików. Natomiast po wyjÊciu w trefle przeciwnik nie zdo∏a odatutowaç do koƒca, a nast´pnie wykorzystaç fort karowych, nawet wi´c jeÊli wykona impas damà trefl i na ♣A pozb´dzie si´ z r´ki pika, to i tak pozostanie mu tam jeszcze jedna przegrywajàca karta w tym kolorze. OczywiÊcie partner u∏atwi∏by Ci zadanie, gdyby po wzi´ciu pierwszej lewy ♦K nie Êciàgnà∏ asa, tylko od razu odwróci∏ ♦9 do przebitki. 3. Silna licytacja rozgrywajàcego oraz u˝ycie przezeƒ konwencji Blackwooda mocno sugerujà, i˝ uk∏ad jego r´ki to 5–6–1–1. Wprawdzie Twój partner mo˝e posiadaç lew´ atutowà, jeÊli jednak tak nie jest, k∏adàcà wziàtk´ mo˝e wam przynieÊç jedynie kolor pikowy. Stanie si´ tak wówczas, gdy partner ma w pikach singlowy honor, a Ty pozbawisz rozgrywajàcego mo˝liwoÊci odkrycia w odpowiednim momencie rzeczywistej konfiguracji tego koloru. W tym celu w drugiej lewie musisz wytràciç przeciwnikowi jego jedyne dojÊcie do sto∏u, wychodzàc w karo (!!) – spod króla, do widocznego uk∏adu impasowego ♦A D! Oto pe∏ny rozk∏ad: Mecz; obie strony po partii, rozdawa∏ S. ♠W ♥W83 ♦W9653 ♣K954 ♠872 ♥ 10 6 4 ♦AD7 ♣W862 ♠ 10 6 5 3 ♥5 ♦ K 10 4 2 ♣ A D 10 3 ♠AKD94 ♥AKD972 ♦8 ♣7 N W E S GdybyÊ w lewie drugiej odwróci∏ w cokolwiek innego ni˝ karo, rozgrywajàcy wyatutowa∏y, Êciàgnà∏by ♠A K, rozpoznajàc sytuacj´ w tym kolorze, a potem dosta∏by si´ na stó∏ ♦A i wykona∏by pewny impas przeciwko Twojej ♠10. ♦ nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005 Âwiat Bryd˝a 43 Wspólny J´zyk XXI W∏adys∏aw Izdebski Konsekwencje unaturalnienia otwarcia 1♣ (3) Two-way checkback Podwójny magister (2♣ – inwitowy, a 2♦ – forsujàcy do koƒcówki, patrz poprzednie artyku∏y) stwarza szerokie mo˝liwoÊci przelicytowania karty. Przyk∏adowo rozwa˝my sekwencj´: W 44 E 1♣ 1♠ 1 BA ? Jak E inwituje koƒcówk´, posiadajàc: 1. uk∏ad BA; 2. pi´ç pików; 3. szeÊç pików; 4. uk∏ad 5–4 w starszych; 5. 4 piki z fitem 5+ w treflach, 11–12 pkt. przeliczeniowych (inwit uk∏adowy); 6. 4 piki z fitem 5+ w treflach, ok. 11 PC (inwit miltonowy); 7. 4 piki i 5 kar; 8. 4 piki i 6 kar; 9. uk∏ad 5–5? Ad 1. 1BA podnosimy do 2BA. Ad 2. Licytujemy magistra 2♣ i po automatycznym 2♦ g∏osimy 2♠. Ad 3. 1♣ – 2♠ (inwitujàce zniesienie, 6 pików w sile inwitu do koƒcówki – we WJ XXI zrezygnowaliÊmy z forsujàych zniesieƒ). Ad 4. Licytujemy magistra 2♣ i po automatycznym 2♦ g∏osimy 2♥. Ad 5. Po 1BA skaczemy na 3♣ – inwit uk∏adowy. Ad 6. Licytujemy magistra 2♣ i po automatycznym 2♦ g∏osimy 3♣ – inwit miltonowy. Ad 7. Licytujemy magistra 2♣ i po automatycznym 2♦ g∏osimy 2BA. Ad 8. Licytujemy magistra 2♣ i po automatycznym 2♦, g∏osimy 3♦. Ad 9. Z uk∏adem 5–5 w starszych mamy do dyspozycji dwie Êcie˝ki: a) licytujemy magistra 2♣ i po automatycznym 2♦ g∏osimy 2♥, a póêniej 3♥; b) licytujemy magistra 2♣ i po automatycznym 2♦ g∏osimy 3♥. Z uk∏adem 5 pików i 5 kar – chowamy kara (z za∏o˝enia partner ma ich co najwy˝ej trzy) i licytujemy jak w 2., czekajàc na reakcj´ partnera – z maksimum podtrzyma licytacj´. Z uk∏adem 5 pików i 5 trefli – licytujemy magistra 2♣ i po automatycznym 2♦ g∏osiÂwiat Bryd˝a my 3♠ (kolor plus superfit). Jak ju˝ wiemy, 6 pików w sile inwitu E mieç nie mo˝e (skoczy∏by na 2♠ w pierwszym okrà˝eniu licytacji – inwitujàce zniesienie). Na pozór taki skok na 3♠ wydaje si´ niebezpieczny, ale to tylko pozory. Przecie˝ jeÊli spotkamy u partnera tylko dubla pik, to wtedy ma on na pewno cztery trefle, co zapewnia bilans na co najmniej 10 lew przy grze w trefle. Przyznacie, ˝e przedstawione powy˝ej mo˝liwoÊci licytacji ràk inwitujàcych sà ogromne, a wersje WJ 2000/2005 nawet ich nie dotykajà. Ale powy˝sze zestawienie przera˝a. – Któ˝ to spami´ta? – spytacie. Spróbujcie si´ nad tym zastanowiç, a oka˝e si´, i˝ tak naprawd´ niewiele tu trzeba pami´taç, wszystko jest logiczne. OczywiÊcie gracza niezbyt zaawansowanego problem mo˝e przerosnàç i dlatego WJ XXI w pe∏nej wersji polecam tylko zaawansowanym sta∏ym parom. Nie zamierzam te˝ na ∏amach ÂB tematu rozwijaç i prezentowaç kolejnych zbyt skomplikowanych dla przeci´tnego Czytelnika koncepcji. Zainteresowanych odsy∏am do ksià˝ki Wspólny J´zyk XXI, która uka˝e si´ w sprzeda˝y pod koniec tegorocznych wakacji. A teraz kilka rozdaƒ ilustrujàcych mo˝liwoÊci WJ XXI w zarysowanym wy˝ej temacie. 1. Inwit z longerem karowym ♠ A 10 6 4 ♥W5 ♦KW7 ♣KD64 N W E S W 1♣ 1♠ 3 BA ♠93 ♥KD76 ♦ D 10 6 5 3 ♣A9 E 1♥ 2 BA pas 2BA – nie ma potrzeby zg∏aszania kar, partner ma piki i trefle, a my kiery i kara. Ale jeÊli mamy bardziej kolorowà kart´: ♠ A 10 6 ♠3 N ♥W54 W E ♥KD76 ♦KW7 ♦ D 10 6 5 3 S ♣ K 10 6 4 ♣A98 W 1♣ 1 BA 2♦ 3♦ nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005 E 1♥ 2♣ 2 BA pas 2♣ – gad˝et. 2♦ – automatyczne. 2BA – 5 kar. E, ujawniajàc longera karowego, wniós∏ zainteresowanie grà kolorowà i dlatego W, z fitem i minimalnà kartà, powinien zalicytowaç 3♦. A z maksimum, w razie potrzeby, przelicytowaç swà kart´: 3♣ – mam trefle, boj´ si´ o piki; 3♠ – mam piki, boj´ si´ o trefle; 3♥ – mam trzy dobre kiery i ochot´ do gry kolorowej; 3BA – to chc´ graç. 2. Inwit 5–5 – kolor plus superfit ♠ D3 ♥ A854 ♦ A97 ♣K764 N W E S W ♠ AW854 ♥7 ♦ 53 ♣AW982 E 1♣ 1 BA 2♦ 5♣ 1♠ 2♣ 3♠ pas 3♠ – inwit, 5–5 na czarnych. 5♣ – oczywiste, karta W jest znakomita do gry kolorowej. 3. Inwit – 5–5 w kolorach starszych ♠A3 ♠KW954 N ♥ D 10 4 ♥ AW965 W E ♦9754 ♦3 S ♣AD42 ♣W7 Wariant spokojny 1♣ 1 BA 2♦ 2♠ 1♠ 2♣ 2♥ 3♥ | Wariant dynamiczny 1♠ | 1♣ | 1 BA 2♣ | 2♦ 3♥ | 1♣ – W nie otworzy∏ 1♦ ze wzgl´du na s∏aboÊç kar. 2♣ – gad˝et. 2♦ – automatyczne. 2♥ – 4+ kiery (forsuje – patrz ÂB 6/05). Czym si´ ró˝nià obie wersje w sensie informacyjnym? Mo˝na przyjàç ustalenie, i˝ wariant dynamiczny jest bardziej zach´cajàcy. Albo ˝e jedna z tych wersji wskazuje krótkoÊç w treflach, a druga w karach. Prosz´ zauwa˝yç, ˝e omawianym rozdaniu singleton karo upowa˝nia do koƒcówki kierowej, a przy singletonie treflowym – powinniÊmy poprzestaç na 3♥. 4. Inwitujàce zniesienie – czyli bezpieczny inwit ♠ 3 (K 3) ♥ K 9 3 (9 3) ♦AD972 ♣DW82 N W E S ♠AD9854 ♥765 ♦W3 ♣A73 Technika Jak rozegrasz? Rozwiàzania problemów ze str. 13 1. Oto pe∏ny rozk∏ad kart: Strona WE po partii, rozdawa∏ N. ♠ A 10 8 2 ♥9 ♦A9632 ♣863 ♠6 ♥ A K D 10 8 6 3 ♦75 ♣ D 10 9 ♠KD7 N ♥W72 W E ♦KD4 S ♣AK75 ♠W9543 ♥54 ♦ W 10 8 ♣W42 Nawet przy tak niekorzystnym rozk∏adzie pików zrobisz swoje, je˝eli obroƒca S posiada przynajmniej trzy kara i dwa trefle. Po prostu Êciàgnij ♣A K, a potem ♦K, ♦D i ♦A. Nast´pnie przebij karo ♠D w dziadku i wyjdê stamtàd ♥10 – mimo ˝e u S pozosta∏y w tym momencie ♠W 9 4, a Ty masz w r´ce jedynie ♠10 W E 1♦ pas 2♠ 2♠ – inwitujàce zniesienie. Jak b´dziemy mieli kiepski dzieƒ, przegramy ju˝ 2♠. Przy kartach podanych w nawiasach chcielibyÊmy graç koƒcówk´. Prosz´ zauwa˝yç, ˝e w sytuacjach wàtpliwych otwierajàcy, majàc fit pikowy, mo˝e spróbowaç koƒcówki przez zwiadowcze 2BA, po którym E sprecyzuje obraz swojej r´ki pod wzgl´dem si∏y i lokalizacji honorów. 5. Inwit uk∏adowy ♠D6 ♥AK3 ♦ 10 7 6 2 ♣ K 10 8 2 N W E S W 1♣ 1BA 3♥ pas ♠ K 10 9 4 ♥76 ♦3 ♣AW9753 E 1♠ 3♣ 5♣ 1♣ – majàc tak kiepskie kara, W zrezygnowa∏ z otwarcia 1♦. 3♣ – inwit uk∏adowy. 3♥ – W rusza dalej z zasady tylko z fitem czterokartowym i wartoÊciami dobrymi do gry kolorowej. 5♣ – z dublem karo E wycofa∏by si´ na 4♣. ♦ (oraz karo i trefla), zdob´dzie ona Twojà dziesiàtà wziàtk´ en passant, czyli na tzw. manewrze z∏odziejskim. 2. OczywiÊcie drugà lew´ pikowà musisz przebiç na stole asem albo królem atu, obroƒca S mia∏ bowiem w pikach singletona. Nast´pnie zgraj pozosta∏y honor atutowy dziadka i Êciàgnij jeszcze trzy razy kiery, impasujàc obroƒcy z prawej dziesiàtk´. Oto wszystkie cztery r´ce: Strona NS po partii, rozdawa∏ S. ♠ A W 10 9 8 7 6 5 4 ♥— ♦ W 10 2 ♣9 ♠D3 ♠K ♥ D W 9 6 5 2 WN E ♥ A K 4 ♦93 ♦AK74 S ♣K74 ♣A8532 ♠2 ♥ 10 8 7 3 ♦D865 ♣ D W 10 6 Masz jedenaÊcie lew z góry, a dwunastà mo˝e Ci przynieÊç jedynie treflowo-karowy przymus przeciwko obroƒcy S. Aby zakoƒczy∏ si´ on sukcesem, gracz N musi posiadaç nie wi´cej ni˝ dwa trefle i co najwy˝ej trzy kara. W pierwszej kolejnoÊci nale˝y pozbawiç lewego obroƒc´ zatrzymania karowego – Êciàgnij zatem ♦A K i przebij w r´ce blotk´ tego koloru (zauwa˝, ˝e na Êciàgane kiery nie wolno by∏o Ci pozbyç si´ ze sto∏u ani jednego kara; musia∏eÊ wtedy wyrzuciç dwie blotki treflowe). Dopiero wówczas, w koƒcówce: nieistotne ♠— ♠— N ♥5 ♥— W E ♦— ♦7 S ♣K74 ♣A85 ♠— ♥— ♦D ♣ D W 10 zagraj ostatniego kiera i wyrzuç ze sto∏u trefla; obroƒca S znajdzie si´ wówczas w kleszczach treflowo-karowego przymusu. 3. Masz dwanaÊcie lew z góry, a Twoja jedyna nadzieja na wziàtk´ trzynastà zwiàzana jest z karowo-pikowym przymusem przeciwko zawodnikowi S (je˝eli, oprócz ♦A, po- siada on te˝ ♠K, co jest zresztà wielce prawdopodobne). Ze wzgl´du na brak normalnej komunikacji którymkolwiek z tych kolorów, musi to byç przymus atutowy. Oto pe∏ny obraz rozdania: Strona NS po partii, rozdawa∏ E. ♠D764 ♥ADW754 ♦— ♣D94 ♠953 ♥ 10 9 3 ♦ W 10 5 2 ♣753 N W E S ♠A2 ♥K62 ♦K64 ♣ A K W 10 8 ♠ K W 10 8 ♥8 ♦AD9873 ♣62 W pierwszej lewie do∏ó˝ ze sto∏u blotk´ karo i dokonaj przebitki w r´ce, a nast´pnie Êciàgnij cztery razy kiery i cztery razy trefle, utrzymujàc si´ w dziadku i doprowadzajàc do nast´pujàcej koƒcówki: nieistotne ♠D76 ♠A N ♥5 ♥— W E ♦— ♦K6 S ♣— ♣ 10 ♠K8 ♥— ♦AD ♣— Zagrasz w niej ♣10, na co gracz S nie znajdzie skutecznej riposty. Je˝eli zrzuci blotk´ pikowà, Êciàgniesz ♠A i przebitkà kara dostaniesz si´ do wyrobionej ♠D. A je˝eli w lewie dziesiàtej prawy obroƒca pozb´dzie si´ ♦D, przebijesz w r´ce karo, po czym ♠A powrócisz na stó∏, aby wykorzystaç dobrego ju˝ ♦K. ♦ MISTRZOSTWA POLSKI ENERGETYKÓW Muszyna k. Krynicy, 16–18 wrzeÊnia 2005 r. Miejsce rozgrywek: OÊrodek Szkoleniowo-Wypoczynkowy JAGA w Muszynie Szczegó∏owe informacje: Jacek Sumera tel. (14) 631 16 00, fax (14) 621 61 17 nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005 45 Âwiat Bryd˝a Relacje Marek Markowski Bryd˝ w Pivnicy Ostatnim sprawdzianem reprezentacji juniorów przed wyjazdem na imprezy mistrzowskie by∏ udzia∏ w oÊmiomeczu w Samoborze, w Chorwacji, w dniach 28–29 maja br. Naszà reprezentacj´ tworzy∏y pary Jakub Kotorowicz – Piotr Nawrocki i ¸ukasz Brede – Piotr Màdry, w równoleg∏ym turnieju kobiet wystàpi∏y natomiast Ewa Grabowska – Edyta Jurkiewicz oraz Joanna Krawczyk – Angelika Ferrer-Lopez. Miejscem rozgrywek by∏a restauracja Samoborska Pivnica. W zawodach uczestniczy∏o osiem reprezentacji: Polska, Austria, BoÊnia-Hercegowina, Bu∏garia, Chorwacja, Serbia-Czarnogóra, S∏owenia i W´gry. Polska znalaz∏a si´ w grupie z BoÊnià, Bu∏garià i Chorwacjà. Pomimo dwóch pora˝ek – z BoÊnià 14:16 VP i Chorwacjà 13:17, po rozgromieniu Bu∏garii 25:1 zaj´liÊmy drugie miejsce w grupie, za BoÊnià. By∏o to o tyle niekorzystne, ˝e w pó∏finale trafiliÊmy na Austri´ – faworyta imprezy. Podoba∏ mi si´ optymizm juniorów – jeden z nich stwierdzi∏: „bardzo dobrze, b´dziemy mieli ∏atwiejszego przeciwnika w finale”. Pó∏fina∏ by∏ bardzo wyrównany, ale wygraliÊmy go ró˝nicà siedmiu impów. Fina∏ z W´grami toczy∏ si´ ju˝ ca∏kowicie pod nasze dyktando – zwyci´˝yliÊmy wyraênie, bo 47:21 impów. Z meczu fina∏owego chcia∏bym przedstawiç nast´pujàce rozdanie: Nasze urocze juniorki, od lewej: Angelika Ferrer-Lopez, Edyta Jurkiewicz, Ewa Grabowska i Joanna Krawczyk. przeciwnik N, który da∏ kontr´. Po krótkiej rozgrywce zapisano 850 dla WE. Na drugim stole Màdry otworzy∏ 1♣, Brede (S) 1♠, przeciwnik 4♥ i po dwóch pasach ¸ukasz zg∏osi∏ 5♦. ˚aden z graczy WE nie znalaz∏ ju˝ podstaw do interwencji. Obrona by∏a pochodnà licytacji. ♣K zabity asem. Brede zagra∏ atuty, wyeliminowa∏ kiery i zagra∏ trefla z r´ki. Obroƒca wsko- czy∏ damà i chytrze zagra∏ w trefla, wi´c Brede zaimpasowa∏ dziesiàtk´ i przegra∏ tylko bez jednej, za 50. Naszym juniorom nale˝à si´ serdeczne gratulacje za zaj´cie pierwszego miejsca, w koƒcu zwyci´˝yli w konfrontacji z dru˝ynami kategorii open. W turnieju kobiet triumfowa∏y W∏oszki, a nasze dziewcz´ta zaj´∏y piàte miejsce. ♦ IV Mistrzostwa Polski Koksowników Dàbrowa Górnicza, 4 czerwca 2005 r. ♠ D 10 3 ♥A3 ♦D852 ♣AW98 ♠6 ♠AKW75 ♥ K D W 10 8 6 2 WN E ♥ 9 7 5 ♦— ♦ 10 4 3 S ♣ K D 10 7 6 ♣54 ♠9842 ♥4 ♦AKW976 ♣32 46 W´gier siedzàcy na N s∏abe 1BA, jego partner 2♦ (naturalne, nieforsujàce), Nawrocki 4♥, przeciwnik 5♦ i dwa pasy. Bohaterski Nawrotek poprawi∏ si´ na 5♥, a rozwa˝ania Kuby, czy przypadkiem nie do∏o˝yç szlemika (trzykartowy fit, ♠A K, pe∏ne wy∏àczenie w karach), przerwa∏ Âwiat Bryd˝a Od lewej: Zdzis∏aw Zieleƒ, S∏awomir Oksiutowicz, Bogdan Szczodry, Marcin Liszka, Jan Morawiec, Marek Morawiec, Marek Bogolubow (dyrektor produkcji Koksowni Przyjaêƒ), Witold Sm´tek (s´dzia), Krzysztof Lebdowicz (organizator turnieju). nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005 Technika Larry Cohen Autentyczne rozdanie DziÊ ponownie udajemy si´ do Delaware (gra∏em ostatnio w paru regionalnych kongresach). W turnieju teamów rozgrywanym systemem pucharowym, w za∏o˝eniach obie po partii, dostajemy na otwarciu: ♠ K 10 6 5 4 2 ♥5 ♦92 ♣DW75 Czy nale˝y otworzyç s∏abym dwa? Zasadniczo jest to kwestia stylu. Tradycjonalista spasuje, agresor otworzy bez zmru˝enia oka. Gdyby blotki pikowe by∏y odrobin´ wy˝sze, nie mia∏bym ˝adnych oporów, ale nawet z rzeczywistà r´kà spojrza∏bym przez palce na ten defekt, g∏ównie ze wzgl´du na uk∏ad 6–4 i zgrupowanie honorów w d∏ugich kolorach. Otwieramy wi´c 2♠, a partner licytuje 2BA, proszàc o wskazanie wartoÊci. Czy mamy co pokazaç? Licytacja z wartoÊci dotyczy zwykle asa lub króla, rzadziej damy. Tak czy siak, nie nale˝y tego robiç z r´kà minimalnà, licytujemy wi´c negatywne 3♠. Partner zg∏asza 3BA. Co my na to? 3BA poprzedzone 2BA przerzuca na nas obowiàzek wyboru koƒcówki. Gdyby partner chcia∏ koniecznie graç 3BA, zapowiedzia∏by je bezpoÊrednio po 2♠. Bioràc pod uwag´ uk∏ad 6–4, wolimy raczej graç w kolor, korygujemy wi´c na 4♠. W — pas pas pas… N E — 2 BA 3 BA — pas pas S 2♠ 3♠ 4♠ ♠A9 ♥K432 ♦AW86 ♣K64 N W E S ♠ K 10 6 5 4 2 ♥5 ♦92 ♣DW75 Dziadek stanowi spore rozczarowanie. Najwyraêniej partner oczekiwa∏ nieco wi´cej po naszym popartyjnym bloku. Jak to rozegraç po naturalnym wiÊcie ♦K? Wyglàda na to, ˝e mamy do oddania po lewie w ka˝dym kolorze. Bez wistu karowego moglibyÊmy liczyç na udany ekspas ♥A i zrzucenie przegrywajàcego kara. W zaistnia∏ej sytuacji musimy spróbowaç odwrotnego manewru: pozbycia si´ kiera z r´ki na kara. W tym celu najlepiej przepuÊciç pierwszà lew´ w nadziei, ˝e W nie znajdzie odwrotu kierowego. PrzeszlibyÊmy wtedy do r´ki królem atu i zagrali karo do waleta. Niestety! W drugiej lewie W k∏adzie na stole ♥D. Czy to ju˝ koniec? W zaistnia∏ej sytuacji nie sposób uniknàç straty lewy w ka˝dym kolorze bocznym. Jedyne, co mo˝e nas uratowaç, to cud w kolorze atutowym. Ale jaki cud? Singlowa figura u W nie wystarcza, bo E mia∏by ♠W 8 7 3 lub ♠D 8 7 3, czyli pewnà lew´ atutowà (nadbijajàc zagranà ze sto∏u ♠9). Pozostaje tylko wierzyç, ˝e któryÊ z obroƒców posiada D W sec. Czy jest to rzeczywiÊcie ostatnia deska ratunku? Niezupe∏nie! Wyobraêmy sobie, ˝e udaje nam si´ doprowadziç do poni˝szej trzykartowej koƒcówki, w której wychodzimy ze sto∏u: ♠A9 ♥— ♦8 ♣— Aby doprowadziç do koƒcówki z diagramu, nale˝y si´ skróciç w r´ku trzema przebitkami. Do tego celu mo˝e byç konieczna pomoc obroƒców. Naj∏atwiej ich do tego zach´ciç, k∏adàc ♥K na dam´. Zgodnie z przewidywaniami E bije asem i kontynuuje kiery. Przebijamy. Co dalej? Trefle muszà podzieliç si´ 3–3, a ♣K potrzebujemy jako dojÊcia do sto∏u. Wychodzimy wi´c ♣D, ponownie wodzàc obroƒców na pokuszenie. I znów nie odmawiajà oni wspó∏pracy: E bije asem i raz jeszcze skraca nas kierem. Wpadli w pu∏apk´. Âciàgamy dwie lewy treflowe, koƒczàc w dziadku (wszyscy dok∏adajà), i przebijamy ostatniego kiera. Nikt nie nadbija. Serce zaczyna nam waliç jak m∏ot – czy to si´ dzieje naprawd´? Ca∏y czas mamy w r´ku blotk´ trefl, ale to ˝aden problem. Gramy karo do waleta – utrzymuje si´! – i na ♦A pozbywamy si´ trefla. Ma∏o tego, W dok∏ada blotk´ karo, wiemy zatem, ˝e pozosta∏a mu dama. Osiàgn´liÊmy ˝àdanà koƒcówk´ z powy˝szego diagramu! Triumfalnie dysponujemy ze sto∏u karo. E przebija ♠8, a my nadbijamy dziesiàtkà i bierzemy ostatnie dwie lewy na ♠A K. To w∏aÊnie przydarzy∏o mi si´ w Delaware. 620 i 10 impów zysku. N W E S ♠ K 10 6 ♥— ♦— ♣— Atuty nie zosta∏y jeszcze zagrane. JeÊli trzy ostatnie karty E to ♠W x x lub ♠D x x, weêmiemy reszt´ lew. Wychodzimy w karo (u W pozosta∏o karo i druga figura pik). JeÊli E przebije ma∏ym pikiem, nadbijemy i weêmiemy ostatnie dwie lewy na asa i króla atu, je˝eli zaÊ wstawi figur´, nadbijemy i wyimpasujemy lewemu obroƒcy jego figur´. Wyegzekwowanie tej sztuczki, zwanej podwójnym manewrem diabelskim, z pewnoÊcià przynios∏oby nam wiele satysfakcji. Czemu wi´c nie spróbowaç? ♠D7 ♥DW76 ♦ K D 10 7 ♣ 10 3 2 ♠A9 ♥K432 ♦AW86 ♣K64 ♠W83 ♥ A 10 9 8 ♦543 ♣A98 ♠ K 10 6 5 4 2 ♥5 ♦92 ♣DW75 N W E S A teraz gorzka prawda. Rozgrywka przebiega∏a dok∏adnie tak, jak opisa∏em, ale w rzeczywistoÊci W mia∏ ♠D W, a E ♠8 7 3. Do zwyci´stwa i dziesi´ciopunktowego zysku prowadzi∏a dowolna linia rozgrywki. Manewr diabelski nie by∏ potrzebny! Wielki Rozdajàcy w niebie znów zabawi∏ si´ naszym kosztem! ♦ nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005 Âwiat Bryd˝a 47 Problemy licytacji dwustronnej Mike Lawrence Kontra karna (3) Przeciwnicy wchodzà po pojedynczym podniesieniu koloru Gdy partner podnosi kolor naszego otwarcia, zostaje przygotowany grunt pod licytacj´ dwustronnà. Ma∏o która sekwencja podjudza przeciwników do licytacji bardziej ni˝ podniesienie. W swoim ˝yciu napisa∏em ju˝ tomy na temat wejÊç i jestem zaprzysi´g∏ym zwolennikiem tezy, ˝e otwarcie lewego przeciwnika i pojedyncze podniesienie prawego powinno dzia∏aç na was jak p∏achta na byka. JeÊli nie potraficie wejÊç do licytacji po takiej sekwencji, to znaczy, ˝e macie koszmarnà r´k´ lub bardzo ma∏o wyobraêni. Zak∏adajàc, ˝e wasi przeciwnicy wezmà sobie do serca moje rady i wejdà do licytacji po podniesieniu waszego partnera, kiedy nale˝y ich kontrowaç? Otwierajàcy powinien powa˝nie rozwa˝yç kontr´ zawsze wtedy, gdy ma cztery atuty. Rozpatrzmy to na przyk∏adzie. Obie przed partià W N E — pas — 2♥ — 2♠ S 1♥ ? ♠KW53 ♥AD864 ♦K8 ♣82 Z czterema przyzwoitymi pikami za wchodzàcym kontra wydaje si´ sensowna. Pewne przeciwwskazanie stanowi niepewnoÊç co do optymalnego wistu. Lepiej mieç w tym wzgl´dzie jasnoÊç. Podniesienie partnera nie obiecuje ♥K, jest nawet bardziej prawdopodobne, ˝e majà go przeciwnicy. WyjÊcie w asa mog∏oby si´ okazaç fatalne w skutkach. Mimo wszystko warto chyba skontrowaç. Zawistowa∏bym ♥A i… – có˝, by∏bym gotów ponieÊç tego konsekwencje. Zauwa˝my, ˝e kontra nie jest dla N bezwzgl´dnie wià˝àca. Z czterema kierami i singlem pik partner prawie zawsze zniesie. Ogólnie rzecz bioràc, ma∏o która kontra w sekwencji rozpoczynajàcej si´ od podniesienia ma stuprocentowà karnoÊç. Obie przed partià 48 W N E — 1♠ — 2♥ — 2♠ Âwiat Bryd˝a S 1♥ ? ♠KW65 ♥AD864 ♦AD ♣82 Licytujmy 3♥. Zbyt wiele z∏ych znaków ostrzega nas przed kontrà. Po pierwsze, wejÊcie pikami nastàpi∏o po naszej lewej stronie, a co za tym idzie wi´kszoÊç brakujàcych honorów pikowych znajduje si´ w∏aÊnie tam. Po drugie, z podniesienia prawego przeciwnika mo˝na wnosiç, ˝e dziadek nie b´dzie zupe∏nie bezwartoÊciowy. Po trzecie wreszcie, nasza strona ma w∏asny kolor do gry. Zauwa˝my ró˝nice pomi´dzy tym a poprzednim przyk∏adem. Poprzednio znajdowaliÊmy si´ za graczem, który zg∏osi∏ piki, teraz jesteÊmy przed nim. Poprzednio nie wiedzieliÊmy, czy przeciwnicy majà fit, tym razem E podniós∏ kolor partnera. Owszem, partner mo˝e znieÊç ewentualnà kontr´, ale za∏o˝y on z pewnoÊcià, ˝e decydujàc si´ na kontr´, byliÊmy Êwiadomi wszelkich zagro˝eƒ. Trudno mi sobie wyobraziç r´k´, z którà chcielibyÊmy skontrowaç w tej sekwencji (tj. po wejÊciu LHO na poziomie jednego, podniesieniu naszego partnera i podniesieniu przez E koloru wejÊcia). Obie przed partià W N E — pas — 2♥ — 3♦ S 1♥ ? ♠4 ♥ D W 10 7 5 ♦KD73 ♣AW3 Kontra. Szykuje si´ grubsza wyp∏ata. Par´ uwag. Po pierwsze, mamy ∏atwy wist ♥D. WyjÊcie w singla pik by∏oby nieporozumieniem, zwa˝ywszy na posiadanie czterech dobrych atutów. Lepiej spróbowaç skróciç rozgrywajàcego kierami. Po drugie, nie powinniÊmy si´ martwiç, ˝e przeciwnicy mogà uciec na piki. JeÊli nawet majà do zagrania kontrakt w ten kolor, to jeszcze go nie znaleêli i nikt nie powiedzia∏, ˝e by∏by on dobry. Nasz partner mo˝e przecie˝ mieç pi´ç pików. W nie wszed∏ pikami po 1♥, wi´c pewnie nie jest za mocny w tym kolorze. Z czystym sumieniem kontrujemy 3♦ i zgarniamy premi´. nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005 Niekiedy tak˝e odpowiadajàcy mo˝e skontrowaç. Czasami miewa okazj´ skontrowaç wznowienie przeciwników, ale o tym póêniej. Na razie mówimy o takich mniej wi´cej sekwencjach: Obie po partii W — 3♦ N 1♥ pas E 2♦ pas S 2♥ ? ♠K8752 ♥ 10 9 6 ♦ D 10 6 ♣A3 Mamy podstawy, by to skontrowaç: nie tylko gór´ podniesienia, ale tak˝e znakomite wartoÊci defensywne. Posiadamy dwie lewy obronne (nie obawiajcie si´, ˝e w dziadku poka˝e si´ ♦K W x; nie poka˝e si´!) oraz ♠K, który te˝ coÊ wniesie. Na dodatek dysponujemy ∏atwym wistem (w ♥10), co w wypadku granicznych kontr bardzo podtrzymuje na duchu. Mi∏o mieç ÊwiadomoÊç, ˝e zaczynamy obron´ od mocnego uderzenia. Po us∏yszeniu wejÊcia i podniesienia przeciwników partner nie b´dzie od nas oczekiwa∏ pancernych kar. To, co mamy – maksymalna karta z lewà atutowà – w zupe∏noÊci wystarczy. ♠K2 ♥D985 ♦W864 ♣ 10 9 3 Tym razem nie radz´ kontrowaç. JeÊli ju˝, to licytujcie 3♥. Z punktu widzenia obrony nale˝y odnotowaç kilka ujemnych cech tej karty. Cztery kiery zmniejszajà liczb´ potencjalnych lew kierowych. W kolorach bocznych mamy tylko jednà dobrà figur´. Wreszcie rozgrywajàcy mo˝e byç w stanie wyimpasowaç naszego waleta atu. R´ka ta ma natomiast wiele do zaproponowania, jeÊli chodzi o gr´ w∏asnà. Czwarty atut, pogarszajàcy nasze widoki w obronie, mo˝e zdzia∏aç cuda w ataku. Cenny wydaje si´ tak˝e ♠K, a jego wartoÊç podnosi dodatkowo to, ˝e jest drugi. Nie bez znaczenia jest tak˝e fakt, ˝e niewiele marnuje si´ w karach. Z licytacji przeciwników wiadomo, ˝e partner ma Teoria w tym kolorze singla. Wy∏àczenie w krótkim kolorze partnera to dobry prognostyk, oznacza bowiem, ˝e r´ce dobrze do siebie pasujà. Choç nie widaç tego na pierwszy rzut oka, nasze ♣10 9 6 równie˝ mogà mieç pewnà wartoÊç, je˝eli trafià na konfiguracj´ typu K W x x, A W x x czy nawet D x x x u partnera. Te niepozorne trefle wiele zyskujà przy bli˝szym poznaniu. Obie przed partià W — 3♦ N 1♥ pas E 2♦ pas S 2♥ ? ♠D72 ♥KW5 ♦954 ♣D752 Pas. Z jego pasa na 3♦ wolno nam wnosiç, ˝e partner nie ma specjalnej nadwy˝ki. Posiadamy wprawdzie 8 PC, ale w brzydkim sk∏adzie i z trzema zaledwie atutami. Przypuszczam, ˝e przeciwnicy w wi´kszoÊci wypadków wygrajà 3♦. Jestem natomiast Êwi´cie przekonany, ˝e 3♥ nie idzie, wi´c zg∏aszanie tego kontraktu by∏oby potulnym oddawaniem zapisu w sytuacji, gdy istnieje jednak pewna szansa na obalenie przeciwników. Obie przed partià W — 3♦ N 1♥ pas E 2♦ pas S 2♥ ? ♠AK7 ♥952 ♦ 10 8 5 ♣K982 Najtrudniejsza bodaj z dotychczas omawianych ràk. Mamy gór´, ale bez lew atutowych, które sk∏ania∏yby do kontry. Uk∏ad 4333 z trzema marnymi kierami zniech´ca z kolei do licytowania 3♥. Pomimo to nie wolno nam spasowaç i spokojnie patrzeç, jak przeciwnicy kradnà nam rozdanie. OsobiÊcie wybra∏bym kontr´ lub, niech´tnie, 3♥. Ta r´ka jest po prostu za silna na pasa. Na marginesie, jeÊli ktoÊ z was zalicytowa∏by 3♥ bezpoÊrednio po 2♦, pope∏ni∏by b∏àd. Karta ta nie zas∏uguje na bilansowe podniesienie do trzech, bo choç jest silna, ma s∏aby uk∏ad i takie˝ atuty. Dwie z∏e rzeczy z trzech to ju˝ za wiele. Prawo lew ∏àcznych podpowiada, by pozostaç w obronie. Ja równie˝ to zalecam. Uwaga! W ostatnich czterech sekwencjach S musia∏ zdecydowaç, co licytowaç po 3♦. Nale˝y wziàç pod uwag´, ˝e N spasowa∏ na 3♦, podajàc tym samym do wiadomoÊci, ˝e prawie na pewno nie ma szeÊciu kierów. Po zg∏oszeniu i podniesieniu przez nas koloru nie nale˝y raczej walczyç na wysokoÊci trzech bez dziewiàtego atuta. Obie przed partià, sekwencja jak poprzednio ♠D62 ♥AK2 ♦982 ♣W842 3♥. Ze wzgl´du na zaledwie trzykartowy fit z trudem przechodzi mi to przez gard∏o, ale moje atuty sà bardzo silne, a i z boku mam Êlady jakichÊ wartoÊci. Zauwa˝my, ˝e w pierwszym okrà˝eniu odpowiedzieliÊmy tylko 2♥. 10 PC, trzy atuty i uk∏ad 4333 to za ma∏o na inwit. Obie przed partià W — 2♠ N 1♥ pas E pas pas S 2♥ ? ♠D976 ♥D98 ♦K632 ♣D8 Byç mo˝e n´ci was kontra lub zalicytowanie 3♥. JeÊli tak, to weêcie pod rozwag´, ˝e: 1. przeciwnicy sà na wysokoÊci dwóch; 2. nasze piki znajdujà si´ przed wchodzàcym; Te dwa fakty zniech´cajà do kontrowania. 3. Partner spasowa∏ na 2♠. Ta obserwacja przemawia natomiast przeciwko licytowaniu 3♥. Co ciekawe, milczenie partnera niesie delikatnà sugesti´ uk∏adu zrównowa˝onego, a tym samym posiadania dwóch pików. Oznacza∏oby to, ˝e przeciwnicy nie majà pe∏nego fitu pikowego. W sumie nie równowa˝y to jednak zagro˝enia wynikajàcego z niekorzystnego po∏o˝enia naszych pików. Szacuj´, ˝e w d∏ugiej perspektywie najbardziej op∏aca si´ spasowaç. Decyzja ta oka˝e si´ najlepsza w ok. 50% wypadków, kontra wygra w jakichÊ 35%, a 3♥ – w 15% rozdaƒ. Rozdanie wydaje si´ potencjalnie p∏askie, chyba ˝e o˝ywicie je na w∏asne ˝yczenie. ♦ Technika Mike Lawrence Âpiesz si´ powoli! ♠W84 ♥AW873 ♦53 ♣D83 ♠6 N ♥9654 W E ♦ A D 10 9 8 6 S ♣ A 10 Obie po partii W pas 2♠ pas… N pas 3♣ E 1♦ pas S 2♣ 5♣ Przeciwko 5♣ W zawistowa∏ ♥K. Ten zaskakujàcy atak nie przyniós∏ natychmiastowego efektu: rozgrywajàcy pobra∏ asem i przebi∏ kiera w r´ku za pomocà ♣5. Nast´pnie S wyszed∏ ♣K. E dostrzeg∏ mo˝liwoÊç przebitki pik, wzià∏ wi´c asem i odwróci∏ ♠6. Co o tym sàdzicie? Jak si´ okazuje, nie by∏a to najlepsza obrona. Oto pe∏ny rozk∏ad: ♠D7532 ♥ K D 10 ♦KW72 ♣4 ♠W84 ♥AW873 ♦53 ♣D83 ♠6 N ♥ 9654 W E ♦ A D 10 9 8 6 S ♣ A 10 ♠ A K 10 9 ♥2 ♦4 ♣KW97652 Rozgrywajàcy pobi∏ odwrót pikowy, dosta∏ si´ do sto∏u ♣D i przebi∏ w r´ku kolejnego kiera, wyrabiajàc do koƒca ten kolor. ♣8 stanowi∏a dojÊcie do sto∏u – niezb´dne, aby na forty kierowe pozbyç si´ z r´ki dwóch przegrywajàcych pików. Czy dostrzegacie, jak mo˝na by∏o ten kontrakt obaliç? Wystarczy∏oby tylko, by E przepuÊci∏ ♣K, pozbawiajàc w ten sposób przeciwnika bezcennego dojÊcia do dziadka. JeÊli W ma lew´ pikowà – a po tej licytacji jest to niemal pewne – to 5♣ musi zostaç przegrane. PoÊpieszna decyzja E okaza∏a si´, jak to zwykle bywa, fatalna w skutkach. ♦ nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005 Âwiat Bryd˝a 49 Varia Wojciech Siwiec Konkurs Âwiata Bryd˝a nr 5/2005 Rozwiàzania problemów 1. Mecz; WE po partii, rozdawa∏ S. Po licytacji: Ty — ktr. 2♦ 5♦ N E — 1♠ 2♠ pas… — pas 3♦ S 1♥ 2♣ 3♠ rozgrywasz (W) koƒcówk´ karowà z nast´pujàcà parà ràk: Ty ♠A954 ♥D ♦ A K 10 9 6 4 ♣A4 dziadek N W E S ♠3 ♥98754 ♦W875 ♣D92 Pierwszy wist (odmienny, zrzutki odwrotne): ♥2. S wzià∏ lew´ ♥K i odwróci∏ ♦2. U∏ó˝ plan swojego post´powania. Aby wziàç jedenaÊcie lew, musisz przebiç w dziadku trzy blotki pikowe. Nie zrealizujesz przeto kontraktu, gdy ♦D znajduje si´ w r´ce obroƒcy S, z licytacji wynika bowiem, i˝ gracz ten posiada co najwy˝ej trzy piki (nadbije wi´c czwartà, a mo˝e nawet ju˝ trzecià, rund´ tego koloru). W zwiàzku z tym powinieneÊ za∏o˝yç, ˝e uk∏ad r´ki S to 2–5–1–5, ca∏e rozdanie prezentuje si´ wówczas mniej wi´cej tak: Mecz; strona WE po partii, rozdawa∏ S. ♠ D W 10 8 6 2 ♥32 ♦D3 ♣W83 ♠A954 ♠3 N ♥D ♥98754 W E ♦ A K 10 9 6 4 ♦W875 S ♣A4 ♣D92 ♠K7 ♥ A K W 10 6 ♦2 ♣ K 10 7 6 5 50 Je˝elibyÊ jednak od razu wzià∏ si´ za przebijanie pików, w mi´dzyczasie cofajàc si´ do r´ki przebitkà kierowà oraz ♣A, to po zakoƒczeniu tego procesu znalaz∏byÊ si´ na stole i musia∏byÊ zagraç stamtàd w trefle (bàdê w kiery). Lew´ treflowà wzià∏by wówczas obroƒca S, po czym wyszed∏by on raz jeszcze w kiera, promujàc swojemu partnerowi k∏adàcà kontrakt Âwiat Bryd˝a wziàtk´ na ♦D. Poniewa˝ jednak z licytacji wynika, ˝e ♣K znajduje si´ u S, mo˝esz si´ ∏atwo obroniç przed gro˝àcym Ci niebezpieczeƒstwem. Zabij drugà lew´ ♦A, Êciàgnij ♠A, przebij w dziadku pika, a nast´pnie wyjdê stamtàd ♣D – i gdy S pobije jà królem, do∏ó˝ z r´ki blotk´ (!). W tym momencie kontynuacja kierowa ze strony prawego obroƒcy nie b´dzie jeszcze groêna, przebijesz jà bowiem w r´ce (N do∏o˝y do koloru swojego drugiego i ostatniego kiera), przebijesz na stole pika, wrócisz do r´ki ♣A, przebijesz w dziadku ostatniego pika, przebijesz w r´ce trefla i Êciàgniesz ♦K. Alternatywnie – mo˝esz po dokonaniu pierwszej przebitki pikowej cofnàç si´ do r´ki ♣A, przebiç w dziadku kolejnego pika i zagraç stamtàd ♣D, oddajàc obroƒcy S lew´ na ♣K. A potem przebiç w r´ce zagranego przezeƒ kiera, przebiç na stole ostatniego pika r´ki, wróciç do niej przebitkà treflowà i przy pomocy ♦K do koƒca odatutowaç. 2. Mecz; obie strony po partii, rozdawa∏ W. Po licytacji: Ty 1♥ 2♥ 3 ♣2 3 BA4 4 ♠6 5 ♥8 6 ♣10 N E 2♦ 2 BA1 3 ♥3 4 ♣5 4 BA7 5 ♠9 7♥ pas pas pas pas pas pas pas S pas pas pas pas pas pas pas… 1 forsujàce; 2 naturalne, 5♥–4♣; 3 silne uzgodnienie kierów; 4 zach´cajàca r´ka bez singla (zatem uk∏ad 2–5–2–4), z beznadziejnà kartà w takim samym sk∏adzie W zalicytowa∏by negatywne 4♥; 5 cue-bid; 6 cue-bid; 7 Blackwood na kierach; 8 dwie wartoÊci bez damy atu; 9 pytanie o boczne króle; 10 jeden król rozgrywasz (W) wielkiego szlema w kiery z takimi oto kartami: Ty ♠AK ♥A7532 ♦63 ♣W765 dziadek N W E S nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005 ♠ D 10 9 ♥KD64 ♦AK874 ♣A Gracz N zawistowa∏ (odmiennie) ♣K. Zaplanuj rozgrywk´. Po wzi´ciu pierwszej lewy ♣A Êciàgnij ♥A oraz ♥K i – gdy atuty podzielà si´ 2–2, poka˝ przeciwnikom karty. JeÊli natomiast kiery oka˝à si´ roz∏o˝one 3–1, a ca∏e rozdanie b´dzie wyglàda∏o na przyk∏ad tak: Mecz; obie po partii, rozdawa∏ W. ♠AK ♥A7532 ♦63 ♣W765 ♠876 ♥W98 ♦ 10 2 ♣ K D 10 9 2 ♠ D 10 9 N ♥KD64 W E ♦AK874 S ♣A ♠W5432 ♥ 10 ♦DW95 ♣843 Zgraj ♠A K, wejdê na stó∏ ♦A, na ♠D wyrzuç z r´ki karo, przebij blotk´ karo w r´ce, wróç do dziadka ♥D, odbierajàc obroƒcom ich ostatni atut, przebij w r´ce kolejne karo, wyrabiajàc sobie w tym kolorze fort´ (co uda Ci si´, gdy kara podzielà si´ nie gorzej ni˝ 4–2), przebij w dziadku trefla i wykorzystaj wyrobione karo. Tak grajàc, weêmiesz szeÊç lew atutowych, trzy karowe, trzy pikowe oraz treflowà. Poniewa˝ na poczàtku rozgrywki mog∏eÊ tylko dwa razy zaatutowaç – to w toku dalszej gry Êciàgniecie ♠D by∏o krokiem mniej ryzykownym ani˝eli próba przebicia w r´ce trzeciej rundy kar (po odegraniu asa i króla). Rozgrywka alternatywna, polegajàca na przebiciu na stole dwóch trefli, mog∏aby zakoƒczyç si´ niepowodzeniem nawet przy normalnych, niez∏oÊliwych uk∏adach ràk NS. Na przyk∏ad, gdybyÊ po ♣A Êciàgnà∏ tylko ♥K (w tym wariancie gry dzia∏aniem optymalnym by∏oby pozostawienie w dziadku starszego honoru atutowego – na wypadek, gdyby N by∏ krótki w treflach), przeszed∏ do r´ki ♠K, przebi∏ na stole trefla, wróci∏ do r´ki ♠A, przebi∏ trefla i Êciàgnà∏ ♥D – znalaz∏byÊ si´ po raz Varia ostatni w dziadku, musia∏byÊ wi´c wówczas nie tylko odegraç ♠D oraz ♦A K, ale te˝ szcz´Êliwie wróciç do r´ki, przebijajàc tam trzecià rund´ kar… 3. Mecz; obie strony po partii, rozdawa∏ W. Przebieg licytacji: Ty 1♠ 3 ♦1 4 ♣3 6♠ N E pas pas pas pas… 2♣ 3 ♠2 4 ♥4 S pas pas pas 1 5+♠–5+♦, dobre longery, nadwy˝ka, czyli forsing do dogranej; 2 mocne uzgodnienie pików; 3 krótkoÊç treflowa; 4 cue-bid, brak cue-bidu karowego Rozgrywasz (W) szlemika pikowego z nast´pujàcà parà ràk: Ty ♠ K D W 10 8 ♥A62 ♦ A W 10 3 2 ♣— dziadek N W E S ♠A942 ♥KD53 ♦865 ♣AK Pierwszy wist: ♠3, S do∏o˝y∏ pika do koloru. Jak poprowadzisz rozgrywk´? PowinieneÊ wyatutowaç oraz wyeliminowaç trefle i kiery, a potem zagraç ze sto∏u karo – do waleta w r´ce – aby zrealizowaç szlemika nawet wówczas, gdy ca∏y mariasz karowy le˝y za asem (a kiery nie dzielà si´ 3–3). Oto przyk∏adowy rozk∏ad kart: Mecz; obie po partii, rozdawa∏ W. ♠763 ♥ 10 ♦KD9 ♣D97653 ♠ K D W 10 8 ♠A942 N ♥A62 ♥KD53 W E ♦ A W 10 3 2 ♦865 S ♣— ♣AK ♠5 ♥W9874 ♦74 ♣ W 10 8 4 2 Wprawdzie procesu eliminacji kierów nie mo˝na poprzedziç pe∏nym wyatutowaniem (ze wzgl´du na ewentualnoÊç podzia∏u atutów 3–1), nale˝y jednak przeprowadziç go, przestrzegajàc wszelkich regu∏ bezpieczeƒstwa. Zabij zatem pierwszà lew´ wysokim atutem (np. królem) w r´ce, Êciàgnij ♥A (!), wejdê na stó∏, przejmujàc ♠8 dziewiàtkà (S nie doda pika do koloru), zgraj ♣A K, pozbywajàc si´ na nie z r´ki obu kierów, blotk´ kier z dziadka przebij w r´ce (nie Êciàgajàc uprzednio ani jednej figury kierowej, ta bowiem mog∏aby zostaç przebita), wróç na stó∏ asem atu (odbierajàc obroƒcom ich ostatniego pika), dopiero teraz Êciàgnij ♥K D, zrzucajàc z r´ki dwie blotki karowe, po czym wyjdê w karo, do dziesiàtki albo waleta w r´ce. Tak post´pujàc, zrealizujesz szlemika praktycznie zawsze – je˝eli tylko nie zostanie przebity ♥A ani ˝aden z honorów treflowych. 4. Mecz; strona NS po partii, rozdawa∏ E. Po licytacji: W — 1 ♦2 pas pas… N — ktr. 3 ♥4 Ty S 1 ♣1 pas pas pas 2 ♠3 3 BA 1 Nasz System; 2 najcz´Êciej negat; z bilansu; 4 kontra objaÊniajàca na kierach 3 licytacja Twój partner (W) zawistowa∏ ♣W (wist i zrzutki naturalne) i wy∏o˝ony zosta∏ nast´pujàcy dziadek: dziadek ♠AW3 ♥AD753 ♦ K 10 ♣K92 Ty ♠KD7 N ♥6 W E ♦ADW3 S ♣87654 Rozgrywajàcy wzià∏ lew´ ♣D w r´ce, po czym wyszed∏ stamtàd ♠2; od W – ♠8, ze sto∏u – ♠W, wzià∏eÊ lew´ ♠D. W co wyjdziesz w lewie trzeciej? U∏ó˝ plan swojej gry w obronie. Na swoje bilansowe 2♠ gracz S musi posiadaç ♣A D oraz ♥K, ma te˝ na pewno pi´ç pików (do∏o˝ona przez partnera ♠8 by∏a starszà kartà z dubletona). Je˝eli zdà˝y wyrobiç ten kolor, weêmie bezproblemowo dziewi´ç lew (trzy pikowe, trzy treflowe oraz trzy kierowe), musisz zatem koniecznie wdro˝yç obron´ aktywnà, czyli zagraç w kara. JeÊli jednak w trzeciej lewie wyjdziesz ♦3, przeciwnik Êciàgnie nast´pnie ♣A, trzy kiery oraz ♣K. W pi´ciokartowej koƒcówce b´dziesz musia∏ zachowaç ♠K x oraz tylko trzy karty w kolorach m∏odszych, zostaniesz wi´c wpuszczony karem i zmuszony do zagrania w piki. Oto ca∏e rozdanie: Mecz; strona NS po partii, rozdawa∏ E. ♠AW3 ♥AD753 ♦ K 10 ♣K92 ♠85 ♠KD7 N ♥ W 10 8 4 2 ♥6 W E ♦872 ♦ADW3 S ♣ W 10 3 ♣87654 ♠ 10 9 6 4 2 ♥K9 ♦9654 ♣AD W trzeciej lewie nale˝y Êciàgnàç ♦A (!). Partner do∏o˝y wówczas ♦2, wskazujàc nieparzystà liczb´ kar (tu: trzy), b´dziesz zatem kontynuowa∏ ♦3. Poniewa˝ rozgrywajàcy posiada ♣A D sec, nie b´dzie w stanie odegraç wszystkich lew tak, aby zakoƒczyç ten proces w r´ce, nie zdo∏a wi´c efektywnie Ci´ wpuÊciç. A je˝eliby Twój partner mia∏ cztery kara (doda∏by wówczas do asa wysokà blotk´), znaczy∏oby to, i˝ uk∏ad r´ki S to 5–2–3–3. W czwartej lewie wyszed∏byÊ wtedy ♦D, potem wi´c dysponowa∏byÊ dojÊciem do r´ki W czwartà rundà kar. W obu wypadkach kontrakt zosta∏by ob∏o˝ony. 5. Mecz; strona NS po partii rozdawa∏ S. Przebieg licytacji: W — pas pas pas… N Ty — 3 ♦2 3 ♠3 — pas pas S 2 ♥1 3♥ 3 BA 1 naturalne otwarcie typu s∏abe dwa, ale w tych za∏o˝eniach solidne; 2 naturalne, forsujàce; 3 naturalne Zaatakowa∏eÊ (W) ♣D (wistujecie i zrzucacie naturalnie; wyjÊcie damà ˝àda od partnera wyrzucenia waleta bàdê ob∏o˝enia iloÊciówki) i wy∏o˝ono nast´pujàcego dziadka: dziadek ♠ A W 10 7 ♥W4 ♦AK853 ♣65 Ty ♠832 N ♥A65 W E ♦W4 S ♣ K D 10 9 7 W pierwszej lewie partner doda∏ ♣2, a z r´ki S zosta∏a do∏o˝ona ♣3. W co wyjdziesz w drugiej lewie? Zaplanuj swojà gr´ w obronie. nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005 Âwiat Bryd˝a 51 Varia Konkurs Âwiata Bryd˝a nr 7, 8/2005 Problemy Mecz; strona NS po partii, rozdawa∏ S. 1. Mecz; NS po partii, rozdawa∏ E. Przebieg licytacji: Ty N — 2 ♦1 4 ♦3 4 ♠5 5 ♠7 — 3 ♥2 pas pas pas E 1♣ 3 BA 4 ♥4 4 BA6 6♦ 5+♦, S 1♥ pas pas pas pas… system Lepszy M∏odszy, co najmniej trzy trefle; 2 naturalne, 5+♦; 3 7–10 PC z zatrzymaniem karowym, brak starszych czwórek; 4 niezbyt silna honorowo, ale mocno uk∏adowa r´ka na d∏ugich karach 1 rozgrywasz (W) koƒcówk´ karowà z takimi oto kartami: Ty naturalne, wykluczajà czwórk´ pikowà, forsing na jedno okrà˝enie; 2 blokujàce; 3 d∏ugie kara, zaproszenie do szlemika; 4 cue-bid na karach; 5 cue-bid; 6 Blackwood; 7 dwie wartoÊci plus dama atu 1 rozgrywasz (W) szlemika karowego z nast´pujàcà parà ràk: Ty ♠A N ♥84 W E ♦ A D W 10 9 8 7 4 S ♣ 10 5 dziadek ♠D963 ♥A6 ♦K5 ♣ADW73 Pierwszy wist (odmienny): ♥W. U∏ó˝ dok∏adny plan swojego post´powania. 2. Mecz; obie po partii, rozdawa∏ E. Po optymistycznej licytacji: Ty — 2♣ 3 ♥1 4 ♥3 4 BA5 6♣ N E — 2♥ pas pas pas pas… 1♠ 3♣ 4 ♦2 4 ♠4 5 ♥6 S pas pas pas pas pas ♠W84 N ♥AK4 W E ♦ W 10 8 6 5 3 2 S ♣— rozgrywasz (W) szlemika treflowego, majàc do swojej dyspozycji nast´pujàce karty: Ty dziadek N W E S ♠AD962 ♥74 ♦K9 ♣ K 10 9 2 Gracz N zaatakowa∏ ♥K (odmiennie, zrzutki odwrotne), S doda∏ ♥5. Zaplanuj rozgrywk´, gdy: a. w pierwszej lewie atutowej obaj przeciwnicy do∏o˝à do koloru; b. w pierwszej lewie atutowej obroƒca N zrzuci ♥2. 3. Mecz; NS po partii, rozdawa∏ S. Po licytacji: 52 Ty N E — 1 ♦2 3 ♦4 — 1 BA3 pas — ktr. 5♦ Âwiat Bryd˝a S 1 ♣1 pas pas… dziadek ♠AKD ♥9762 ♦K4 ♣8753 Pierwszy wist (odmienny): ♣K. Jak poprowadzisz rozgrywk´? 4. Mecz; obie po partii, rozdawa∏ S. Przebieg licytacji: Ty — pas 4♠ ktr. N E — 2 ♦2 5♣ pas… — 3 ♠3 5♠ S 2 ♣1 4♣ 6♣ 1 acol, bezwzgl´dny forsing do dogranej; 2 negat, brak trzech kontroli oraz wartoÊci honorowych je rekompensujàcych; 3 blokujàce Przeciwko szlemikowi treflowemu z kontrà zaatakowa∏eÊ (W) ♠A (wist naturalny, takie˝ zrzutki) i wy∏o˝ony zosta∏ nast´pujàcy dziadek: 1 kolor przeciwnika, w pierwszym czytaniu wywiad bezatutowy; 2 cue-bid, brak stopera kierowego; 3, 4 cue-bidy; 5 Blackwood na treflach; 6 dwie wartoÊci bez damy atu ♠5 ♥ A 10 6 3 ♦D8 ♣ADW964 Z zagraƒ w pierwszej lewie wynika, ˝e Twój partner mia∏ w treflach trzy blotki, ca∏e rozdanie musi zatem prezentowaç si´ mniej wi´cej tak: dziadek ♠83 ♥84 ♦ W 10 8 6 4 2 ♣ 10 9 8 Ty ♠A6 N ♥KD632 W E ♦KD7 S ♣763 Do ♠A Twój partner doda∏ ♠D, a z r´ki rozgrywajàcego spad∏ ♠K. W co wyjdziesz w drugiej lewie? Jak b´dziesz broni∏ si´ dalej? 5. Mecz; WE po partii, rozdawa∏ S. Po licytacji: Ty — pas pas pas… N E S — 2 ♣2 3 ♥4 — pas pas 1 BA1 2 ♦3 3 BA 1 16–18 PC (tak si´ kiedyÊ gra∏o!); 2 Stayman; brak starszych czwórek; 4 krótkoÊç kierowa, a przy tym cztery piki oraz longer w kolorze m∏odszym (wyjàtkowo uk∏ad 4–1–4–4) 3 nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005 ♠832 ♥A65 ♦W4 ♣ K D 10 9 7 ♠ A W 10 7 ♥W4 ♦AK853 ♣65 N W E S ♠KD96 ♥32 ♦ D 10 9 7 ♣842 ♠54 ♥ K D 10 9 8 7 ♦62 ♣AW3 Nawet je˝eli gracz E rzeczywiÊcie posiada mariasza pik, to po Twoim zagraniu w piki rozgrywajàcy zabije w dziadku asem i wyrobi sobie kiery, oddajàc Ci lew´ na asa w tym kolorze, a potem dostanie si´ do tych lew ♣A. Na wymagane dziewi´ç wziàtek przeciwnika z∏o˝à si´ wówczas: pik, pi´ç kierów, dwa kara oraz trefl, obroƒcy zdob´dà natomiast jedynie trefla, kiera oraz dwa piki. Aby do tego nie dopuÊciç, musisz w drugiej lewie kontynuowaç treflem, co wytràci rozgrywajàcemu dojÊcie do r´ki tym kolorem – w momencie, gdy jego kiery nie sà jeszcze dobre. Jest to po prostu jedyna szansa na po∏o˝enie 3BA – doprowadzi ona do sukcesu obrony, je˝eli tylko przeciwnik nie posiada ♠D (co by∏oby mo˝liwe, gdyby ♥D znajdowa∏a si´ u Twojego partnera – z punktu widzenia obrony by∏aby jednak zupe∏nie bezwartoÊciowa, le˝a∏aby bowiem pod impasem). ♦ przeciwko koƒcówce bezatutowej zaatakowa∏eÊ (W) ♥5 (odmiennie, zrzutki odwrotne) i wy∏o˝ono takiego oto dziadka: dziadek ♠9654 ♥3 ♦ K D W 10 9 8 ♣A9 Ty ♠A83 N ♥D9654 W E ♦A S ♣ W 10 8 6 Partner wstawi∏ na trzeciej r´ce ♥10, a rozgrywajàcy wzià∏ lew´ ♥K, po czym wyszed∏ ♦6. Musia∏eÊ zabiç jà ♦A, E do∏o˝y∏ ♦3. W co zagrasz w nast´pnej lewie? Zaplanuj te˝ przebieg dalszej obrony. ♦ Varia Stefan Jacek Berwid & Wojciech Siwiec Korespondencyjne Mistrzostwa Polski 2005 Turniej nr 6 (par) – 13 czerwca 2005 r. Rozdanie 30; obie przed, rozdawa∏ E. ♠ A K W 10 5 2 ♥4 ♦ D 10 9 6 ♣D9 ♠986 ♠D73 ♥ K W 10 9 8 2 WN E ♥ A 7 5 ♦— ♦K53 S ♣7542 ♣ K W 10 6 ♠4 ♥D63 ♦AW8742 ♣A83 W N — 4♥ pas — 4♠ E 1♣ pas S 1♦ pas To bardzo prawdopodobny, acz nie jedyny mo˝liwy przebieg licytacji w tym uk∏adowym rozdaniu. W widne kary kontrakt 4♠ (N) mo˝na ob∏o˝yç bez dwóch! E musia∏by jednak zawistowaç w karo – do przebitki, a W po jej dokonaniu dopuÊciç partnera ♥A, przebiç drugie karo i wyjÊç w trefla. Rozgrywajàcy wzià∏by t´ lew´ ♣A na stole, Êciàgnà∏by ♠A K, po czym gra∏by kara, obroƒca E przebi∏by jednak czwartà rund´ tego koloru i Êciàgnà∏by ♣W. W taki w∏aÊnie sposób dosz∏oby do wpadki bez dwóch! Dlaczego jednak E mia∏by wistowaç w kara? Najprawdopodobniej w pierwszej lewie Êciàgnie on ♥A. Je˝eli partner zdo∏a go wówczas nak∏oniç do zmiany ataku na karowy (na przyk∏ad dok∏adajàc do ♥A waleta* – czy, przynajmniej dla niektórych graczy E, nie b´dzie to jednak ˝àdaniem zagrania w trefle, najcz´Êciej kolor wymagajàcy natychmiastowego otworzenia przez broniàcych? rol´ sygna∏u alarmowego dobrze spe∏ni∏by ♥K, niestety – w tym wypadku W nie mo˝e sobie pozwoliç na rozstanie si´ z tà kartà; wprawdzie bez wàtpienia przebi∏by wówczas karo, ale i tak kontrakt zosta∏by wypuszczony, na ♥D rozgrywajàcy pozby∏by si´ bowiem potem z r´ki trefla), 4♠ nadal zostanà ob∏o˝one, choç ju˝ tylko bez jednej (W przebije karo i wyjdzie w trefle). JeÊli jednak po ♥A lewy obroƒca zagra w cokolwiek innego ni˝ karo, kontrakt zostanie ju˝ wypuszczony, i to z nadróbkà (N zagra trzy razy w piki, a potem wyimpasuje ♦K i na fort´ tego koloru pozb´dzie si´ z r´ki przegrywajàcego trefla). Wpadka, nawet tylko bez jednej, na koƒcówk´ pikowà, je˝eli oczywiÊcie do niej dojdzie, b´dzie dla graczy NS tym bardziej bolesna, gdy oka˝e si´, ˝e mogli oni zrealizowaç w zamian szlemika karowego. Powiedzmy, ˝e przeciwko kontraktowi 6♦ (S) gracz W Êciàgnie ♥K, a w drugiej lewie wyjdzie w trefla. Rozgrywajàcy zabije asem w r´ce, wejdzie na Wyniki KMP 2005 – czerwiec M-ce 1 Z. Borkowski – W. Niedolaz 2 J. Iwaƒski – P. Urbaƒski 3 T. Jag∏a – G. Pogodziƒski 4 J. Krawczyƒski – K. Marucha 5 D. Borysow – A. Seku∏a 6 J. Borowiƒski – L. Mielczarek 7 A. Orlovich – V. Zhuravel 8 Z. Brzozowski – C. Suchecki 9 M. Czarniawski – T. Ma∏achowski 10 R. Bartoszko – K. Budzyƒ 11 T. Derba – M. ˚akowicz 12 M. Bublewicz – M. Wierzbicki 13 R. Andrzejewski – C. Plachimowicz 14 M. Bogusz – W. Olaƒski 15 Z. Dro˝yƒski – J. Kowalczuk 16 T. Augustynowicz – A. Dzikowski 17 A. Kozar – M. Rzeszutek 18 E. Niewierowski – P. Siemaszko % 68.28 67.32 66.74 66.49 65.06 64.95 64.72 64.68 64.36 64.30 64.14 64.05 63.99 63.86 63.71 63.55 63.48 63.45 pkl 100 98 96 94 92 90 88 86 84 82 80 78 76 74 72 70 68 66 stó∏ ♠A, dwukrotnie zaimpasuje ♦K, utrzymujàc si´ w dziadku, Êciàgnie ♠K, przebije w r´ce pika, odegra ♦A i powróci na stó∏ ♦9, aby wykorzystaç dobre piki. Natomiast po dwukrotnym zagraniu przez obroƒców w kiery (♥W do asa i odwrót w ten kolor) rozgrywajàcy dokona przebitki w dziadku, zagra stamtàd ♦D na impas, przejdzie do r´ki ♣A (lub ♦W), przebije na stole jeszcze jednego kiera, po czym powtórzy impas atutowy, przejmujàc ♦10 waletem w r´ce, i Êciàgnie wszystkie pozosta∏e kara. W koƒcówce obroƒca E znajdzie si´ w pikowo-karowym przymusie (groêbami do którego b´dà ♣8 w r´ce S i ♠W na stole). Patrzàc na problem z tego punktu widzenia, stronie WE op∏aca∏oby si´ zg∏osiç po 6♦ przeciwników obronne 6♥. Kontrakt ten móg∏by zostaç ob∏o˝ony jedynie bez trzech, z kontrà za 500, NS wzi´liby bowiem tylko dwa piki, przebitk´ w tym kolorze oraz ♣A. Minimaks teoretyczny: 6 ♥ (WE) z kontrà, 9 lew; 500 dla NS. Maksymalne liczby lew mo˝liwe do wzi´cia przy grze w poszczególne miana: ♣ – 8 (WE); ♦ – 12 (NS); ♥ – 9 (WE); ♠ – 9 (S!); BA – 7 (NS). ♦ * Patrz Wist od A do Z, autorstwa W∏adys∏awa Izdebskiego i Romana Krzemienia. Startowa∏y 1132 pary w 80 sekcjach 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 J. Rymwid – T. W∏odarczak J. Dulczewski – S. Mierzwa B. Milka – F. Mrowiec Z. Noga – J. Osmólski R. Prokopowicz – M. Zawadzki R. Szuperski – A. Taêbirowski M. Bartkowski – P. Jurek P. Ilczuk – B. Sosulski G. Rojewski – A. Wujków A. Polkowski – J. Sikora Z. Kubicki – A. Wilkosz M. Kruk – S. Malcharek W. Pawelec – P. ZawiÊlak J. Karwowski – D. Koproƒ Z. Kunc – J. Szudziƒski A. Mer – B. Nadowski S. Janik – M. Sosiƒski E. Fedyk – P. Pityƒski T. Biernat – R. Sukiennik 63.39 63.06 62.75 62.62 62.51 62.28 62.24 62.21 62.17 62.15 62.13 62.05 61.99 61.99 61.99 61.86 61.79 61.77 61.77 64 62 60 58 56 54 52 50 48 46 44 42 40 38 36 34 32 30 28 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 K. K∏osiƒski – W. Sienkiewicz M. Staszewski – E. Wiliƒski K. Kiepas – T. Soko∏owski T. Kàdzielewski – H. ¸akomski A. Bartosik – M. Michalski B. Gierulski – J. Sukow R. Niedzielski – J. Przygrodzki M. Cyrkiel – T. Ukraiƒski S. Owczarski – W. Waszkowiak A. Wasylko – P. Wasylko J. Makaruk – P. Niedzielski J. Moszyƒski – W. Turant D. Mazurak – M. Nieznaƒski M. Grobelkiewicz – J. Koêma S. Grabowski – W. Morawski D. Krupowicz – E. Stasikowska B. Piasecki – J. Stok∏osa W. Bernaciak – A. Klik nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005 61.64 61.48 61.41 61.32 61.22 61.14 60.86 60.85 60.64 60.60 60.39 60.36 60.34 60.32 60.31 60.28 60.18 60.15 26 24 22 20 18 16 14 12 10 9 8 7 6 5 4 3 2 1 53 Âwiat Bryd˝a Varia Jednolity kalendarz sportowy 2005 Wyniki Kongres o Puchar Prezydenta Miasta Mielca Hotel Polski, Mielec, 27–29 maja 2005 r. Grand Prix Polski Po∏udniowo-Wschodniej m-ce 49 par 1 R. Wajdowicz – A. Hycnar 2 W. Maryniowski – M. Wójcicki 3 J. Ma∏ysz – T. Kustra 4 W. Arczewski – M. Rafalski 5 P. Tuszyƒski – E. Karski % 59.93 59.52 56.82 56.00 55.98 pkl 34 32 30 28 26 Barometr IMP-y m-ce 30 par 1 S. Graniczka – A. Remiszewski 2 W. Arczewski – M. Rafalski 3 W. Chmiel – J. Jarzàbek 4 S. Pajàk – J. Turczynowicz impy 46.00 45.00 41.00 29.00 pkl 21 19 17 15 Turniej na zapis maksymalny m-ce 40 par 1 S. Olech – K. Kujawa 2 M. Atalski – J. Karwowski 3 M. Kielan – P. Kowalski 4 S. Pajàk – J. Turczynowicz 5 M. Kozaczyƒski – A. Siudem % 65.07 60.35 59.93 58.26 57.40 pkl 24 22 20 18 16 Turniej teamów m-ce 16 teamów impy VP pkl 1 AMBA +94 134.0 24 S. Olech, K. Kujawa, K. Czul, J. Weso∏owski 2 HOTEL SENATOR +46 119.0 20 M. Rafalski, W. Arczewski, J. Turczynowicz, S. Pajàk 3 CHMIELAKI +38 117.0 16 W. Chmiel, M. Kozaczyƒski, G. Rewer, A. Siudem 4 KRATA +28 114.0 12 B. Lesiecki, A. Lubojemski, W. Stachnik, E. Warzàchowski Romantyzm i BRYD˚ Opinogóra, 21.05.2005 r. Turniej par na impy o Puchar Dyrektora Muzeum Romantyzmu m-ce 47 par impy pkl 1 W. Burakowski – S. Smoluchowski 68.69 26 2 E. Kozyra – L. Ohrysko 65.97 24 3 J. Ciechomski – A. Suwik 54.47 22 4 D. Biedrzycki – H. Âlesicki 46.73 20 5 R. Dancewicz – T. Winciorek 35.57 18 GP Mazowsza – turniej par na maxy o Puchar Wójta gminy Opinogóra m-ce 54 pary % pkl 1 P. Jurek – G. Narkiewicz 63.31 33 2 H. Borewicz – A. Borewicz 61.97 30 3 M. Modrzejewski – J. Radecki 60.08 28 4 W. ˚arowski – A. Potyƒski 59.44 25 5 J. Ciechomski – A. Suwik 58.84 23 6 W. Maciejczuk – L. SadoÊ 58.06 21 XXVI Mistrzostwa Polski Pracowników Górnictwa Naftowego i Gazowników Zielona Góra, 18–22 maja 2005 r. Turniej indywidualny mce 36 zawodników 1 Henryk Piniuk 2 Grzegorz Bohosiewicz 3 Eugeniusz Pietras 4 W∏adys∏aw Chodziƒski Tomasz Solarski % 64.20 60.51 58.81 57.67 57.67 pkl 5 4 3 2 1 Turniej par na maxy m-ce 18 par 1 R. Graczyk – M. Arutiunianc 2 K. Serwiƒska – R. Serwiƒski 3 W. Chodziƒski – M. Szostak % 60.35 57.90 54.52 pkl 5 4 3 Turniej teamów m-ce 8 teamów VP 1 Z.GÓRA/DIAMENT 148.0 S. Iwanicki, L. Latocki, R. Nowak, E. Raczyƒski 2 OLSZTYN 143.0 M. Arutiunianc, A. Giedz, R. Graczyk, P. Jasiƒski pkl 4 2 II Ogólnopolski Mityng Bryd˝a Sportowego Starogard Gdaƒski, 28–29 maja 2005 r. Turniej par na zapis Êredni m-ce 62 pary 1 T. Osiƒski – A. B∏achnio 2 J. Kasprzak – M. Nowosadzki 3 M. Barylewski – E. Pinkiewicz 4 J. Gliszczyƒski – I. Jarosz 5 W. Karpiƒski – R. Stodulski 6 A. Bunikowski – K. Bunikowski 7 A. Koz∏owski – J. Zwierzyƒski % 75.12 54.85 49.51 48.97 48.04 41.34 39.46 pkl 37 34 32 29 27 25 23 Turniej par na zapis maksymalny m-ce 59 par 1 K. Sikorski – W. Wejknis 2 A. Bunikowski – K. Bunikowski 3 M. Pater – A. Wyborski 4 J. Szutowicz – R. Szczepaƒski 5 M. Barylewski – E. Pinkiewicz 6 J. Szczuka – P. Szczuka 7 S. Henclik – S. Walerowicz % 63.54 62.86 61.99 61.91 60.49 58.66 58.19 pkl 36 33 31 28 26 24 22 Ogólnopolski turniej par m-ce 59 par 1 K. Sikorski – S. Walerowicz 2 M. Banasiƒski – K. Kluf 3 S. Henclik – W. Wejknis 4 M. Pasternak – K. Araszkiewicz 5 R. Konieczny – M. Lewiƒski 6 J. Piotrowski – A. S´kowski 7 K. Górniak – M. Gackowski % 64.13 61.37 61.22 60.95 59.61 59.41 57.08 pkl 38 36 34 32 30 28 26 OÊwi´cimski Turniej Par formu∏y Open o Puchar Dworów S.A. 54 OÊwi´cim, 3–4 czerwca 2005 r. 7. PROKOM SOTWARE GRAND PRIX POLSKI PAR m-ce 218 par % pkl 1 J. Micha∏ek – J. Stworzewicz 64.40 171 2 A. Robak – M. Witek 62.27 169 3 R. Wajdowicz – A. Hycnar 61.78 167 4 M. Pietraszek – J. Znamirowski 61.66 165 5 Z. Wójcik – P. Ilczuk 60.68 163 6 A. Bobo∏owicz – E. Warzàchowski 60.65 161 7 M. Ró˝aƒski – J. Mazurkiewicz 60.46 159 Âwiat Bryd˝a 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 M. Atalski – T. Raczkiewicz ¸. Grodzicki – J. Kostrzewa S. Pajàk – J. Turczynowicz K. Brudka – P. Walczak T. Winciorek – B. Chmurski A. Czech – A. Piecuch B. Gierulski – J. Skrzypczak J. Janowski – M. Rafalski T. Ralko – A. Pawlak J. Dmowski – W. Talar R. Jagniewski – B. Pazur T. Jaworski – T. Klukowski G. Gawron – K. Ciborowski J. Klukowski – A. Jezioro I. Jarosz – K. Kluf W. Gàssowski – W. Wala 60.35 59.33 59.22 58.93 58.58 58.56 58.42 58.33 58.29 57.42 56.69 56.66 56.49 56.44 56.41 55.98 157 155 153 151 149 147 145 143 141 139 137 135 133 131 129 127 Turniej dodatkowy barometr na impy (na dochodzenie) cavendish uÊredniony m-ce 110 par imp 1 ¸. Brede – W. Jaworski 72.39 2 S. Olech – K. Kujawa 53.17 3 M. Stefaniuk – Z. Piwowoƒski 51.57 4 A. Czech – A. Piecuch 49.98 5 J. Klukowski – A. Jezioro 48.68 6 J. Âlemr – J. Martynek 48.22 7 G. Sikorski – M. Stefanów 47.73 8 S. Bolesta – M. Skorski 47.22 9 P. Kamiƒski – K. Szymala 46.83 10 J. MÊcisz – P. Ochociƒski 46.49 11 J. Kaczorowski – J. Krawczyƒski 44.88 pkl 83 80 78 75 73 71 69 67 65 63 61 X Ogólnopolski Turniej Par o puchar Prezesa KOLPORTER S.A. Kielce, 5 czerwca 2005 r. m-ce 117 par 1 J. Dmowski – W. Talar 2 Z. Beling – A. Wasiak 3 B. Gierulski – J. Skrzypczak 4 J. Turczynowicz – P. Walczak 5 J. Kotorowicz – A. Kowalski 6 A. Luçko – J. Pochroƒ 7 A. Potyƒski – T. WiÊniewski 8 J. Nowak – A. Witkowski 9 K. Kujawa – S. Olech 10 M. Pohorecki – T. Przyjemski 11 N. Kuszewski – K. Ujazdowski 12 A. Lubojemski – J. Pos∏uszny % 62.05 61.17 60.87 59.33 59.19 58.72 58.67 58.57 58.33 58.15 58.06 57.71 pkl 91 89 87 85 83 81 79 77 75 73 71 69 VII Memoria∏ im. Zygmunta Kalinowskiego rozgrywany w ramach Grand Prix LZBS ˚ary, 5 czerwca 2005 r. m-ce 48 par 1 K. ˚egilewicz – M. Soroka 2 H. Pacholski – J. Dubowski 3 R. Król – E. Szczepaƒski 4 I. Hugiel – L. Hugiel 5 W. Waszkowiak – W. ˚egilewicz % 59.63 59.11 59.05 58.80 58.49 pkl 23 21 19 17 15 45 Poznaƒski Mityng Bryd˝owy pod patronatem z-cy Prezydenta Miasta Poznania Macieja Frankiewicza Poznaƒ, 11–12 czerwca 2005 r. 4. PKO BP GRAND PRIX POLSKI TEAMÓW 2005 m-ce 53 teamy VP pkl 1 JAGNIEWSKI 67.2 109 R. Jagniewski, B. Pazur, G. Narkiewicz, T. Pilch 2 EURO AGRO 1 - NAD 67.0 105 W. Buze, Z. Kowalewski, A. Rutkowski, H. Brodawski 3 T+3K 60.2 101 K. Kotorowicz, J. Kalita, A. Kowalski, P. Tuszyƒski 4 STARKA 60.0 97 O. Bestrzyƒski, M. P´dziƒski, M. Sobieralski, M. Szuka∏a 5 OPTICAL CHRISTEX 59.0 91 A. Bunikowski, D. Bogucki, I. Dzikowski, A. Kasprzak 6 CH¸ODNIA STARTURI 59.0 91 M. Cichocki, K. Pikus, B. Gierulski, J. Skrzypczak 7 TVK II 58.0 83 R. Gardzielewski, P. Kolwicz, S. Zakrzewski, L. Kwiatkowski 8 WUJEK 58.0 83 T. Wnuk, P. Miechowicz, S. Grzejdziak, I. Grzejdziak 9 WSCHODNIA NAWA¸NI 57.0 75 K. Warzocha, J. Krawczyƒski, M. Pietraszek, J. Znamirowski 10 SENATOR - RAF 1 57.0 75 W. Arczewski, M. Rafalski, Z. Dymiƒski, S. Pajàk 11 KIE¸EK 56.8 69 R. Kie∏czewski, M. Wittenbeck, M. Pohorecki, P. Ko∏uda Ogólnopolski Turniej Par im. Kazimierza W´c∏awka 7. PROKOM SOTWARE GRAND PRIX POLSKI PAR m-ce 232 pary % pkl 1 P. Busse – E. Grzybek 62.81 185 2 K. Jassem – K. Martens 61.27 183 3 H. Klukowska – T. Klukowski 60.99 181 4 A. Robak – M. Witek 60.46 179 5 B. Chmurski – M. Puczyƒski 60.19 177 6 T. Wasilewski – M. Sosiƒski 60.13 175 7 C. Krzemiƒski – W. Olaƒski 59.62 173 8 I. Chodorowska – J. Chodorowski 59.60 171 9 A. Kowalski – P. Tuszyƒski 59.48 169 10 W. Dolny – J. Micha∏owski 58.98 167 11 Z. Wójcik – P. Ilczuk 58.81 165 12 R. Jagniewski – B. Pazur 58.65 163 13 B. Gierulski – J. Skrzypczak 58.61 161 14 M. Ró˝aƒski – J. Mazurkiewicz 58.55 159 15 J. Szutowicz – R. Szczepaƒski 58.55 157 16 A. Mazurek – W. Kwiatkowski 58.40 155 17 E. Miszewska – S. ZawiÊlak 58.13 153 18 J. Klukowski – A. Jezioro 58.08 151 19 M. Pasternak – K. Araszkiewicz 57.99 149 20 T. W∏odarczak – J. Sieracki 57.66 147 21 ¸. Brede – P. Màdry 57.47 145 22 T. Kowalczewski – P. Kucharski 57.38 143 23 K. Gusowski – R. Wachowiak 57.17 141 24 M. Bogusz – W. Mi∏oszewski 57.15 139 IV Mistrzostwa Polski Koksowników Dàbrowa Górnicza, 4 czerwca 2005 r. Wyniki czo∏owych par: 1 Jan Morawiec – Marek Morawiec 2 Marcin Liszka – S∏awomir Oksiutowicz 3 Zdzis∏aw Zieleƒ – Bogdan Szczodry % 61,25 60,83 58,33 nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005 Sierpieƒ 5–14.08 6.08 7.08 8.08 7–17.08 19–28.08 20.08 21.08 22–26.08 26–28.08 15. Festiwal „SolidarnoÊç” S∏upsk PKO BP GP Teamów (7) S∏upsk Prokom Software GP Par (10) S∏upsk KMP – Indywidualne 10. Mistrzostwa Âwiata Juniorów Sydney, Australia 33. Grand Prix Warszawy Warszawa PKO BP GP Teamów (8) Warszawa Prokom Software GP Par (11) Warszawa 9. Uniwersytecki Puchar Europy Rotterdam, Holandia Mityng Branderburski StaroÊcin Wrzesieƒ 1–3.09 2–3.09 2–4.09 10–17.09 11.09 12.09 16–18.09 18.09 23–24.09 Mistrzostwa Polski Lekarzy Bogaczewo k/Olsztyna PKO BP GP Teamów 2005 – fina∏ Warszawa Mityng Jaros∏awski Jaros∏aw 44. Mi´dzynarodowy Festiwal Bryd˝owy Pula, Chorwacja OTP „¸ódzki” ¸ódê KMP – termin 9 Warmiƒsko–Mazurski Mityng Bryd˝owy Olsztyn 3. OTP Quickpack Polska J´drzejów I liga (Superliga) – fina∏ h. Victoria, Warszawa Paêdziernik 1.10 Prokom Software GP Par (12) Brzeg Dolny 7–9.10 I, II liga – 1 zjazd 8–9.10 Turniej o Puchar Burmistrza Miasta Rzeszów Rzeszów 10.10 KMP – termin 10 Bruksela, Belgia 13–16.10 4. European Champions Cup 14–16.10 Mityng „Bursztynowy” Szczecin 14–16.10 Mistrzostwa Polski Par Juniorów Warszawa (19–20) i (21–25) 22.10–5.11 37. Bermuda Bowl & Venice Cup Estoril, Portugalia Listopad Memoria∏ im. Janiny Wielkoszewskiej Szczecin OTP „Katarzynka” Toruƒ KMP – termin 11 Jesienne Mistrzostwa Ameryki P∏n. Denver, Colorado 19–20.11 II liga – 2 zjazd 4–6.11 6.11 14.11 17–27.11 Grudzieƒ 10–11.12 12.12 16–17.12 16–18.12 10. Memoria∏ Irka Nowaka Poznaƒ KMP – termin 12 Prokom Software GP Par 2005 – fina∏ Warszawa Kongres Noworoczny w Mielcu Mielec Konkurs ÂB Najlepsi w KONKURSIE z nru 3/2005 ÂB pkt. 1. W∏odzimierz Janicki (Legnica) Micha∏ Kowalski (Âwidnik) 3. Mieczys∏aw Gajak (Warszawa) ¸ukasz Kaczmarek (Poznaƒ) Robert Sadowski (˚yrardów) Wojciech So∏tysiak (Hrubieszów) Janusz Wawrowski (Warszawa) 8. W∏adys∏aw Dziachan (Gostynin) 9. Piotr Siemaszko (Dziwnów) 10. Wojciech Antczak (Stargard Szczeciƒski) Antoni Etarpski (W´gierska Górka) Teofil Kabaciƒski (Lublin) Tadeusz Krupowicz (¸ódê) Jan ¸ukasiewicz (Otwock) Przemys∏aw Nieczypor (Warszawa) Bartosz Skolimowski (Szczecin) Teodor Osiatyƒski (Kraków) Jan Przewoênik (Otwock) Albin Zwierz (Tomaszów Mazowiecki) 20. Antoni Przysucha (Che∏m Lubelski) Jan Szalak (Pu∏awy) Teofil Urbaƒski (Warszawa) Janusz ˚bikowski (Bia∏ystok) Zbigniew ˚ebrowski (Warszawa) 25. Krzysztof Ambroziewicz (Gdaƒsk) Tomasz Ceglarczyk (Szczecinek) Bonawentura Chojnicki (Rzeszów) Waldemar Kostrzewa (Milanówek) Andrzej Keller (¸ódê) Barnaba Lemaƒski (Genewa, Szwajcaria) Bernard Ossowski (Lublin) Krystyna Samolita (Lublin) Jan Strzelecki (Szczecin) Jan Ufnalski (Warszawa) Kryspin ˚ó∏towski (Bia∏ystok) Tomasz ˚ubroƒ (Olsztynek) 37. Bart∏omiej Ob∏awa (Szczecin) Dagmara Sepieszyƒska (Katowice) 39. Jan Domaƒski (Rzeszów) Józef Lendzion (Sopot) Artur Lisicki (Grójec) Tomasz Malinowski (Bydgoszcz) Jan Nalewaj (Gdynia) Tadeusz Niebudek (Gorzów Wielkopolski) Tomasz Niew´g∏owski (Zielona Góra) Sylwester Nowak (Warszawa) Teodor Przygoda (Toruƒ) Mariusz Topolnicki (Elblàg) Hubert Wiewiórek (Zielona Góra) Józef Zbiciak (Pu∏awy) Kajetan ˚wirko (Olsztyn) Stanis∏aw ˚yciƒski (L´bork) Najlepsi w KONKURSIE ÂB Punktacja kwartalna 1–3/2005 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. 9. Pismo PZBS Wydawca (na zlecenie PZBS) TEAM – Serwis Poligraficzny Sp. z o.o., al. Jana Paw∏a II 20, 00-133 Warszawa Adres redakcji 03-414 Warszawa 4 ul. Wileƒska 6/29, skr. poczt. 57 tel.: (0 ···· 22) 618 22 58 [email protected] Redaguje zespó∏ W∏adys∏aw Izdebski (redaktor naczelny) Wojciech Siwiec (sekretarz redakcji) 14. 19. 21. 23. 27. 29. 31. 33. 34. Dzia∏ reklamy Anna ¸ukaszczyk-Dukaczewska tel./fax (0 ···· 22) 620 70 07, 620 90 49 38. Prenumerata w redakcji 42. 50 10205558 1111122134200068 ISSN–0867–7743 45. 40. 47. Redakcja nie zwraca materia∏ów nie zamówionych oraz zastrzega sobie prawo do skrótów i redakcyjnego opracowania tekstów przyj´tych do druku. Za treÊç reklam i og∏oszeƒ redakcja nie odpowiada. 500 500 480 480 480 480 480 460 450 440 440 440 440 440 440 440 440 440 440 430 430 430 430 430 420 420 420 420 420 420 420 420 420 420 420 420 410 410 400 400 400 400 400 400 400 400 400 400 400 400 400 400 50. 52. 54. Micha∏ Kowalski (Âwidnik) Mieczys∏aw Gajak (Warszawa) Janusz Wawrowski (Warszawa) Piotr Siemaszko (Dziwnów) Robert Sadowski (˚yrardów) Waldemar Kostrzewa (Milanówek) Andrzej Keller (¸ódê) Bartosz Skolimowski (Szczecin) Antoni Etarpski (W´gierska Górka) Tadeusz Krupowicz (¸ódê) Barnaba Lemaƒski (Genewa, Szwajcaria) Artur Lisicki (Grójec) Przemys∏aw Nieczypor (Warszawa) Bernard Ossowski (Lublin) Antoni Przysucha (Che∏m Lubelski) Jan Ufnalski (Warszawa) Kryspin ˚ó∏towski (Bia∏ystok) Albin Zwierz (Tomaszów Mazowiecki) Krystyna Samolita (Lublin) Tomasz ˚ubroƒ (Olsztynek) Jan ¸ukasiewicz (Otwock) Tomasz Malinowski (Bydgoszcz) Teofil Kabaciƒski (Lublin) Józef Lendzion (Sopot) Teodor Osiatyƒski (Kraków) Hubert Wiewiórek (Zielona Góra) Krzysztof Ambro˝ewski (Gdaƒsk) Teofil Urbaƒski (Warszawa) Jan Szalak (Pu∏awy) Janusz ˚bikowski (Bia∏ystok) Jan Przewoênik (Otwock) Dagmara Sepieszyƒska (Katowice) Sylwester Nowak (Warszawa) Tomasz Ceglarczyk (Szczecinek) Bonawentura Chojnicki (Rzeszów) Bartosz Góra (Wroc∏aw) Bart∏omiej Ob∏awa (Szczecin) January Boçko (Gorzów Wielkopolski) Jan Domaƒski (Rzeszów) Antoni Flisowski (Bytom) Tomasz Lisowczyk (Zielona Góra) Barbara Górska (Poznaƒ) Witold Kamerun (Sochaczew) Tadeusz Nazarczuk (¸uków) Teodor Przygoda (Toruƒ) Tadeusz Sznukiel (Kielce) Anna Adamiak (¸ódê) Jarema Krawczyk (¸uków) Mariusz Topolnicki (Elblàg) Zbigniew ˚ebrowski (Warszawa) Kajetan ˚wirko (Olsztyn) Pawe∏ Hutyrowicz (Koszalin) Wojciech Matczak (Warszawa) Wac∏aw Indyk (Bia∏ystok) 1450 1430 1410 1390 1370 1360 1350 1320 1310 1310 1310 1310 1310 1300 1300 1300 1300 1300 1290 1290 1280 1280 1270 1270 1270 1270 1260 1260 1300 1300 1250 1250 1230 1220 1220 1220 1220 1210 1210 1200 1200 1190 1190 1190 1180 1180 1170 1170 1170 1160 1160 1150 1150 1130