Walczą z krzyżem przed sądem

Transkrypt

Walczą z krzyżem przed sądem
Z wicepremierem Januszem PiechocińPiechociński: Ziemia
skim, prezesem Polskiego Stronnictwa
o sprawie wykupu polskich
dla rolników na własność, Ludowego,
ziem przez obcokrajowców rozmawia
nie w dzierżawę
Samuel Pereira.
s.5
fot. Tomasz Adamowicz/GP
#11 (410)
ŚLEDZTWO POZOROWANE
Poniedziałek
14/01/2013
1,80
cena
ZŁ
(w tym 8% VAT)
nakład OGÓLNY 91 657
indeks 100625
ISSN 2083-7119
WYDANIE 1
Jutro w Warszawie odbędzie
się przedpremierowy pokaz
filmu Anity Gargas „Anatomia upadku”. Film w środę
będzie dołączony do tygodnika „Gazeta Polska”. s.9
www.niezalezna.pl
KONKURS
Wygraj książkę Grzegorza
Kucharczyka „Strachy z gazety”. Autor publikacji opisuje, jak „Gazeta Wyborcza”
stwarzała obawy i zarządzała
strachem przez 20 lat. s.9
SKANDAL \ Rusza proces o symbol chrześcijaństwa
Walczą z krzyżem
przed sądem
Dziś w Sądzie Okręgowym w Warszawie rusza proces
wytoczony przez grupę posłów Ruchu Palikota przeciwnych
obecności krzyża na sali obrad w Sejmie. To polityczna
hucpa – twierdzą komentatorzy.
Janusz Palikot i garstka jego
posłów twierdzą, że krzyż wiszący w sali obrad narusza ich
dobra osobiste. Czują się przez
to dyskryminowani. Siedmiu
polityków tej formacji złożyło w sądzie pozwy i doczekało
się uruchomienia procesu. Domagają się jednego – by krzyż
zniknął z Sejmu.
– To próba zaistnienia politycznego. Polityczna hucpa.
Efekt rywalizacji o elektorat
dwóch ugrupowań: Ruchu Palikota i Sojuszu Lewicy Demokratycznej – podkreśla poseł
Prawa i Sprawiedliwości Janusz Dziedziczak.
– Ruch Palikota na szczęście
traci poparcie opinii publicznej. W reakcji na to próbuje
wracać do swoich pierwotnych haseł propagandowych
wymierzonych w wiarę chrześcijańską – dodaje poseł.
– Krzyż nie łamie ani prawa,
ani polskiej tradycji. Przeciwnie – wisiał w Sejmie I i II
Rzeczypospolitej. Nie rozumiem, dlaczego miałoby być
inaczej w III RP – argumentuje w rozmowie z „Codzienną”
Dziedziczak.
W czerwcu Ruch Palikota zapowiedział zaskarżenie Sejmu do sądu w związku z obecnością krzyża na sali obrad.
Z zapowiadanych dziesięciu
pozwów ostatecznie partia
skierowała do sądu siedem.
Stwierdza w nich, że krzyż
na sali obrad parlamentu łamie nie tylko wolność ich sumienia i wyznania, ale i konstytucję. Ruch Palikota już na
początku obecnej kadencji Sejmu domagał się zdjęcia krzyża
z sali obrad.
Maciej Marosz
s.3
To od Krzyża Pamięci na Krakowskim Przedmieściu rozpoczęła się walka z tym chrześcijańskim symbolem |fot. Mariusz Troliński
Gospodarka
Sport
Świat
Rosną długi
Polaków
Mecz nerwowy,
ale zwycięski
Afrykańska
Sowieckie pistolety w NATO
wojna Hollande’a Dygnitarze III RP na otwartym spot-
Coraz więcej Polaków nie
spłaca swoich długów. Wartość
przeterminowanych wierzytelności przewyższa prognozy.
Nastały koszmarne czasy dla
dłużników i okres złotych żniw
dla firm windykacyjnych, które
nie przebierają w środkach, aby
odzyskać pieniądze.
W pierwszym meczu na mistrzostwach świata Polacy pokonali
Białoruś 24:22. Zwycięstwo
mogło być bardziej okazałe,
ale biało-czerwoni roztrwonili
kilkubramkową przewagę. Dziś
okazja, aby powetować sobie
sobotnią nerwówkę. O 20.15
gramy z Arabią Saudyjską.
Prezydent Francji zdecydował się
na militarną interwencję w Mali, na
prośbę władz w Bamako. Rozsierdziło to Algierię, która uważa się za
regionalną potęgę i nie może wybaczyć Francuzom epoki kolonialnej. Według władz w Algierze Paryż
poniesie w Mali taką samą klęskę,
jak Amerykanie w Afganistanie.
s.8
Czarnecki \
s.13
W ostatnich kilkunastu miesiącach jesteśmy świadkami – a w zasadzie obiektami intensywnych Operacji Medialno-Politycznych
(w skrócie OMP). OMP są realizowane poprzez specjalne Operacyjne Techniki Narracji (OTN). s.10
Polska
s.6
kaniu poświęconym NATO dyskutowali o tym, czy Sojusz w odpowiedni
sposób chroni Polskę. Przemilczeli
fakt, że strona polska do rozmów z tą
instytucją typowała dyplomatów z życiorysami tajnych współpracowników
i funkcjonariuszy specsłużb PRL-u.
– To absolutnie nie było aprobowane
przez Zachód – mówi „Codziennej”
poseł PiS-u Witold Waszczykowski.
fot. Arben Celi/Reuters
Skłodowski \ Polityka NBP, gdy decydował
o niej Sławomir Skrzypek, była fundamentem, na
którym Tusk mógł budować zieloną wyspę. Chwalić
się sukcesami i rozdawać dziś nagrody tym, którzy
efekty pracy Skrzypka zmarnowali.
s.11
s.4
OPINIE
\\ Jeśli ktoś nie rozumie, czym był stalinizm, to znaczy, że nasza
cywilizacja wisi na włosku. To jak podważanie Holokaustu. \\
CODZIENNIE
poNIEDZIAŁEK 14 Stycznia 2013
2
prof. Piotr Gliński
kandydat na premiera z ramienia PiS-u o sędzim Tulei
Gazeta
Polska
www.niezalezna.pl
fot. Krzysztof Sitkowski/Gazeta Polska
Marcin Wolski
Zbiórka
|
Raz dwójka emerytów
wyszła na spacerek,
na spacerku przypadków
miłych miała szereg.
Bo w pasażu, przed sklepem,
na skwerze i w krzakach
dopadali ich co rusz
agenci Owsiaka.
Jeden senior szmal dawał,
tylko głową kiwał,
a drugi się od zrzutki
cały czas wstrzymywał.
I rzekł: Ja tam poczekam
na innę okazję,
gdy zaczną już na naszą
zbierać eutanazję.
2


-4°C
-6°C
Wrocław
SE
-3°C
-4°C
-4°C
-9°C
E
E
NW
NW
IMIENINY: Feliksa, Domosława
|
-2°C
-2°C
PUBLICYSTYKA
Katowice
0°C
-4°C
Łódź
-1°C
-3°C
|
Warszawa
SPORT
-1°C
-2°C
Obecność byłych funkcjonariuszy służb specjalnych PRL-u
w strukturach polskiej dyplomacji jest bardzo poważnym
problemem. Państwo polskie po ponad 20 latach powinno być
stać na sięganie do innego typu zasobów kadrowych. Jest
rzeczą oczywistą, że wysyłanie byłych szpiegów i agentów
na placówki dyplomatyczne innych państw jest niezmiernie dwuznaczne. Wiarygodność tego typu dyplomatów jest
znacznie obniżona ich uwikłaniem w stary system. Zwłaszcza że dodatkowo współpracowali z państwem niedemokratycznym, jakim był PRL. Dziś, po ponad 20 latach od upadku
systemu komunistycznego, nie ma wytłumaczenia dla pozostawienia tych ludzi na tego typu stanowiskach. To, że nadal
piastują swoje funkcje, świadczy o tym, jak wciąż silne i odporne są u nas struktury wywodzące się z czasów PRL-u.
Opady śniegu. Na
wschodzie bardzo ślisko!
15.01
ZACHÓD
słońca
WSCHÓD
księżyca
Cezary Krysztopa
ZACHÓD
księżyca
08 57 21 05

07 38 15 53
Gdańsk
Dyplomacja agentów
Lublin
SE
0°C
-2°C
E
SE
Kraków
0°C
-5°C
Poznań
S
IMIENINY: Pawła, Izydora
-3°C
-4°C
Wrocław
-1°C
-3°C
NW
S

WSCHÓD
słońca
Krzysztof Szczerski
NW

Wtorek

KULTURA
|
SPORT/TV
|
HISTORIA
|
16
Poznań

|
14
-2°C
-4°C
E
NW
S
E

GOSPODARKA
13
Warszawa
E
Kraków
NW

|
12
-4°C
-4°C
E

ŚWIAT
10-11
Łódź
-4°C
-5°C
E

|
9
-3°C
-6°C
Lublin
SE

Katowice
-3°C
-3°C
ZACHÓD
księżyca
08 33 18 49

POLSKA
|
Gdańsk
8
WSCHÓD
księżyca
07 39 15 52
4-5
6-7
ZACHÓD
słońca

WSCHÓD
słońca
Umiarkowane
opady śniegu
14.01

TEMAT DNIA
POGODA
Poniedziałek

|
fot. Tomasz Gzell/PAP
OPINIE
3
E
NW
NW
Internetowe karły reakcji
Szczodra ręka premiera
LUZEM
Czy byłoby możliwe, by minister w rządzie Davida Camerona woził rządowym busem swoją
córkę do szkoły? A u nas? Otóż robi to ponoć polski minister Jacek Cichocki, szef MSW. Na Wyspach byłoby to raczej niemożliwe. Zwykła ludzka przyzwoitość nie pozwalałaby na to. Niedawno dowiedzieliśmy się też o wysokim zapotrzebowaniu na alkohol w Kancelarii Prezesa
Rady Ministrów. Jak donosi prasa – na jakieś 75 tys. zł. Z kieszeni podatnika. Przyznam, że nie
wiem, z jakiej okazji i dlaczego funkcjonariusze publiczni piją w pracy alkohol. Rozumiem, że w
tym zakresie przepisy dotyczące zwykłych Kowalskich ich nie dotyczą. Jest jeszcze inna prozaiczna kwestia. Premier Tusk nie ma pieniędzy na szkoły, przedszkola i żłobki, jednak coraz bardziej szczodrą ręką wydaje na przywileje władzy. Zupełnie nie przejmuje się opinią publiczną.
To zwyczajnie nieprzyzwoite – wydawać pieniądze podatników na alkohol. I to jeszcze 75 tys.?
A co sobie będzie władza żałować!
Tomasz „Seawolf” Mierzwiński
Joanna
Lichocka
Dawid
Wildstein
Faszyzm
w Agorze
Po stronie
krzyża
Minister Katarzyna W., czyli
wersety nienawiści Samuela
Pereiry – tak wyglądał tytuł
blogowej notki umieszczonej
w piątek na głównej stronie
portalu Tok FM. Rzadko zajmuję się mediami Agory, ale
tym razem Tok FM odsłonił się
na tyle, że warto o nim wspomnieć. Wpis blogera stwierdzał, że Samuel Pereira z „Codziennej” to „chwytające za
pióro zwierzę”, a jego komentarze to „wyzute z jakichkolwiek
ludzkich cech zezwierzęcenie
goniącego za sławą i splendorem świeżo upieczonego dziennikarzyny”. Jest też puenta:
„człowiek – to brzmi dumnie,
panie Pereira – ale nie dla psa
kiełbasa”. W sieci jest mnóstwo
odrażających tekstów. Ten jednak był wyeksponowanym artykułem, redaktorzy z Czerskiej
zaakceptowali go i umieścili na
głównej stronie. Ich zdaniem
był OK. Traktowanie innych jak
podludzi, zwierząt niezasługujących na miano człowieka jest
zabiegiem faszystowskim. Totalitarne tęsknoty ludzi salonu
widać od dawna – przypominającymi nazistowską propagandę próbami odczłowieczania
przeciwników politycznych były okładki kierowanego przez
Tomasza Lisa „Newsweeka”.
Od dawna twierdzę, że ustawa
o mowie nienawiści ministra
Boniego bardzo nam się przyda. Gdyby weszła w życie, zarzuty dla mediów Agory byłyby
oczywiste.
Kolejna hucpa Palikota. Rusza
proces mający doprowadzić do
zniknięcia krzyża z Sejmu. Co
jednak tak wścieka palikociarnię i jej twórców z PO, zasiadających na rządowych stołkach? Tu nie chodzi o konkretny, religijny kontekst. Krzyż
przeraża ich jako symbol, którego nie mogą zagarnąć. Krzyż
przeraża ich, ponieważ oddaje
godność tym, przeciw którym,
w postępowym państwie, należy uaktywnić machinę pogardy. Krzyż znów okazuje się
symbolem sprzeciwu wobec
bezczelności państwa. Symbolem mogącym gromadzić tych,
którzy są antysystemowi. Broniąc tego, co trwałe i ustalone, krzyż doprowadza do furii tych, którzy chcą omnipotentnej władzy państwa i jego
urzędników. Dziś pod krzyżem
chowają się naprawdę wykluczeni. Ludzie z obumierającej
polskiej prowincji, robotnicy, słabsi i starsi, pogardzani
przez zastępy postępowych
yuppie. Ci, którzy przegrywają
w wyścigu szczurów. Religia
raz jeszcze ujawnia swoją „rewolucyjną” naturę, swój potencjał przekraczania wszystkiego, co tu i teraz. Potencjał
tak drażniący współczesnych
akolitów nowoczesnego państwa. Póki tym będzie krzyż,
niezależnie od własnych przekonań religijnych, warto stać
po jego stronie, w jego cieniu.
A jak trzeba, ruszyć z nim na
barykady.
Powstanie styczniowe
CARSKA BRANKA \ W nocy z 14 na 15 stycznia 1863 r. miała miejsce
w Warszawie branka (czyli pobór do wojska), która przyspieszyła wybuch powstania
styczniowego.
fot. Wikipedia
Gazeta
Polska
CODZIENNIE
www.niezalezna.pl
TEMAT DNIA
pONIEDZIAŁEK 14 Stycznia 2013
3
SKANDAL \ Rusza proces o symbol chrześcijaństwa
Walczą z krzyżem przed sądem
Dziś w Sądzie Okręgowym
w Warszawie rusza proces
wytoczony przez grupę posłów Ruchu Palikota przeciwnych obecności krzyża
na sali obrad w Sejmie. To
polityczna hucpa – twierdzą komentatorzy.
Maciej Marosz
4-5
POLSKA
|
6-7
ŚWIAT
|
Rozprawa odbędzie się
dzisiaj w Sądzie Rejonowym w Warszawie, al. Solidarności 127, sala nr 236
o godz. 11.00. Chcesz zaprotestować przeciw szarganiu krzyża? Przyjdź!
12
SPORT
|
13
SPORT/TV
|
14
HISTORIA
|
16
LUZEM
(wk)
|
przez burmistrza. Jednak
Zacharko nie ukrywa, że to
niejedyne zarzuty wobec
Majchera. – Prywata realizowana z udziałem rodziny burmistrza sprawia, że
stracił on moralne prawo
do sprawowania władzy
– ocenia.
Chodzi m.in. o niezgodne z prawem działania syna burmistrza Grzegorza M.
Jesienią ubiegłego roku został on skazany przez sąd na
grzywnę za to, że nie płacił
podatku VAT, który wypracowała jego firma.
10-11
PUBLICYSTYKA
powiedni sposób referendum
i nie wyjaśniły obiektywnie
jego powodów.
Politolog dr Maciej Zakrzewski z Uniwersytetu
Jana Pawła II w Krakowie
również zwraca uwagę, że
w polskiej polityce głównym odniesieniem przestała
być rzeczywistość, a jest nim
przekaz medialny. – Jeżeli
czegoś nie ma w mediach, to
ludzie nie reagują, nawet jeżeli są to sprawy, które dotyczą ich bezpośrednio – mówi.
Głównym powodem referendum, które wczoraj
obyło się w Zakopanem, było niewykonanie budżetu
|
Niewiele osób poszło na referendum w Zakopanem |fot. Tomasz Hamrat/GP
9
KULTURA
ny przez PO odetchnął spokojnie. Górale mu odpuścili,
choć napsuł im krwi. Niewielu z nich poszło na referendum w sprawie odwołania rządzącego miastem Janusza Majchera.
Jesteśmy mile zaskoczeni zainteresowaniem, jakim cieszy się nasz serwis „Opinie”. W jego ramach nasi redaktorzy codziennie (od poniedziałku
do czwartku) przygotowują komentarz do bieżących wydarzeń. Wychodząc naprzeciw dużemu
zainteresowaniu, mamy
przyjemność poinformować Państwa o nowej,
niższej cenie. Od 20 grudnia nasz serwis kosztować będzie 5 zł (6,15 zł
brutto). Mogą Państwo
go zamówić, wysyłając
SMS-a o treści GP2 pod
numer 7555.
Pieniądze, które pozyskaliśmy dotychczas
od Państwa, bardzo nam
pomagają w rozwoju
oraz służą do pokrywania kosztów procesów sądowych.
Regulamin serwisu jest
dostępny na stronie gazetapolska.pl.
|
Wielki
sukces Opinii
na komórkę
GOSPODARKA
Nasza akcja eSeMeSowa
POLSKA LOKALNA \ Burmistrz Zakopanego wspiera-
głównie termin, w którym
Państwowa Komisja Wyborcza wyznaczyła referendum.
– 13 stycznia był najgorszym
z możliwych terminów.
W Zakopanem odbywa się
Puchar Świata w skokach.
Wyjeżdżają turyści z Rosji,
bo kończą się prawosławne
święta, przyjeżdżają dzieci i młodzież, bo zaczynają
się ferie – wylicza. Zwraca
uwagę, że w Zakopanem jest
ponad 5 tys. podmiotów prowadzących działalność gospodarczą związaną z turystyką. – Każda rodzina jest
zaangażowana w obsługę turystów. W takiej sytuacji ludzie nie myślą o referendum
– dodaje.
W jego ocenie także miejscowe media nie zdały egzaminu. Nie nagłośniły w od-
!
8
Górale musieli
zająć się turystami
Mimo że wyniki referendum
w sprawie odwołania burmistrza Zakopanego nie były
jeszcze znane, kiedy wysyłaliśmy „Codzienną” do drukarni, wszystko wskazywało na to, że Janusz Majcher
nadal będzie rządził miastem. Aby referendum zostało uznane za ważne, do urn
musiałoby pójść co najmniej
5 tys. 45 wyborców.
– Niestety, chyba jednak referendum nie będzie
uznane za ważne – przyznał
wczoraj po południu rozmowie z „Codzienną” Jerzy Zacharko, przewodniczący rady miasta, jeden z inicjatorów głosowania. – Zbyt mało
mieszkańców poszło do urn
– ocenił.
Jego zdaniem na tak niską frekwencję miał wpływ
Pamiętaj
|
który wyrósł, tkwi i tkwić
będzie w krzyżu – mówi Łukaszewski. – Trudno w racjonalny sposób komentować podobne działania. Należy jednak reagować na takie
próby wyeliminowania krzyża z przestrzeni publicznej
– dodaje. Przed wystąpieniem
do sądu klub Ruchu Palikota
dwukrotnie składał do marszałek Sejmu Ewy Kopacz
3
TEMAT DNIA
z Torunia, dziwi się, że tacy
ludzie skarżący do sądu obecność krzyża w Sejmie w ogóle istnieją. – Szkoda, że propagandowe akcje tych ludzi
z Ruchu Palikota są nagłaśniane i trafiają do sądu. One
obrażają tradycję, chrześcijaństwo z katolicyzmem na
czele. To są rzeczy, które nie
pasują do polskości, nie pasują do wizerunku Polaka,
|
dodaje. – Krzyż nie łamie ani
prawa, ani polskiej tradycji.
Przeciwnie – wisiał w Sejmie zarówno I, jak i II Rzeczypospolitej. Nie rozumiem,
dlaczego miałoby być inaczej
w III RP – uzasadnia w rozmowie z „Codzienną” poseł
Jan Dziedziczak.
Z kolei Piotr Łukaszewski,
zasłużony opozycjonista „Solidarności” w czasach PRL-u
2
OPINIE
Krzyż wisi w sali sejmowej od 1997 roku |fot. Małgorzata Armo?Gazeta Polska
|
Sąd zajmie się pozwami siedmiu polityków Ruchu Palikota. Oprócz szefa tej partii pozwy złożyli Roman Kotliński,
Marek Domaradzki, Henryk
Kmiecik, Jacek Kwiatkowski, Adam Rybakowicz i Armand Ryfiński.
– Krzyż został zawieszony w Sejmie z naruszeniem
prawa – mówi „Codziennej”
Ryfiński. – Budynek parlamentu nie jest miejscem,
gdzie można sobie wieszać
dowolne rzeczy. To powinno
być uregulowane odpowiednią uchwałą. W tym wypadku zostało usankcjonowane
biernością – mówi Ryfiński.
– Nie życzę sobie, by w moim miejscu pracy wisiał
krzyż, który jest symbolem
łamania prawa w Polsce –
wnioski o usunięcie krzyża
z sali obrad.
Krzyż został zawieszony
w sali obrad Sejmu w 1997 r.
przez posłów Akcji Wyborczej Solidarność po wygranych wyborach. Symbol ten
wykonany został z drewna
ołtarza jasnogórskiej Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Boskiej. Fundatorem ołtarza był przed wiekami kanclerz wielki koronny Jerzy
Ossoliński. Przed umieszczeniem krzyża w sejmowej
sali, w rocznicę śmierci ks.
Jerzego Popiełuszki, w kościele św. Stanisława Kostki
została odprawiona coroczna uroczysta msza św. Wówczas matka zamordowanego
przez SB ks. Jerzego Popiełuszki złożyła krzyż na czas
mszy świętej na płycie grobu księdza. Po zakończeniu
mszy symbol trafił do Sejmu.
POLSKA
4
Dekret Napoleona
Gazeta
Polska
KOMISJA RZĄDZĄCA \ 14 stycznia 1807 r. Napoleon Bonaparte wydał dekret
CODZIENNIE
poNIEDZIAŁEK 14 Stycznia 2013
www.niezalezna.pl
ustanawiający na zajętych przez wojska francuskie ziemiach polskich rząd tymczasowy
pod nazwą Komisji Rządzącej.
fot. Wikipedia
POLITYKA \ Współpracownicy komunistycznego wywiadu reprezentowali nas w Sojuszu Północnoatlantyckim
Sowieckie pistolety w NATO
Dygnitarze III RP
na otwartym spotkaniu
poświęconym NATO dyskutowali o tym, czy Sojusz
w odpowiedni sposób
chroni Polskę. Przemilczeli fakt, że strona polska
do rozmów z tą instytucją
typowała dyplomatów
z życiorysami tajnych
współpracowników i funkcjonariuszy specsłużb
PRL‑u.
|
2
OPINIE
|
3
TEMAT DNIA
|
4-5
POLSKA
|
6-7
ŚWIAT
|
8
GOSPODARKA
|
9
KULTURA
|
10-11
PUBLICYSTYKA
|
12
SPORT
|
13
SPORT/TV
|
14
HISTORIA
|
16
Maciej Marosz
Marta Jeżewska
Dyskusję w Domu Spotkań
z Historią prowadzili między sobą dyplomaci i wojskowi III RP, którzy zastanawiali się, dlaczego Amerykanie w NATO tak mało
uwagi poświęcają bezpieczeństwu państw naszego
regionu. Po debacie zapytaliśmy gen. Bogusława Packa,
czy wzajemnych relacji między Polską a sojusznikami nie
psują obarczeni współpracą
z komunistycznymi służba-
Polska jest członkiem NATO od 1999 r.|fot. Reuters
mi ludzie wysyłani z naszego kraju do kontaktów z NATO. – Kto zna mentalność
Amerykanów, wie, że to nie
ma znaczenia – odpowiedział
generał. Pacek sam ukończył
szkołę Wojskowej Służby Wewnętrznej, później był żołnierzem tej służby, a obecnie jest
rektorem Akademii Obrony
Narodowej.
NFZ nie chce
leczyć taniej
ZDROWIE \ Narodowy Fundusz Zdrowia trwoni pienią-
dze. Zamiast promować tańsze, a zarazem skuteczne
sposoby leczenia urazów biodra przy użyciu endoprotez cementowych, stawia na droższe bezcementowe. Efekt? Rosną kolejki chorych, a fundusz płaci
ok. 100 mln zł rocznie więcej.
Wojciech Kamiński
LUZEM
Kolejki do endoprotezoplastyki, czyli leczenia stawów
biodrowych czy kolanowych
za pomocą specjalnych protez, należą do najdłuższych.
Średni czas oczekiwania
na tego typu operację w nagłym wypadku wynosi ponad
pół roku, a w tzw. przypadku
stabilnym średnia to 1,5 roku. W Warszawie chorzy muszą się wykazać wyjątkową
cierpliwością. Na swoją kolej
czekają ok. 2,5 roku.
Szpitale mogłyby wykonywać więcej tego typu operacji, ale są ograniczane kontraktami z NFZ-etem. Powód? Jak w każdym innym
wypadku – brak pieniędzy.
Jednak zdaniem specjalistów można by ludzi leczyć
taniej i wcale nie gorzej.
W leczeniu urazów stawów biodrowych stosowane są najczęściej dwa rodzaje protez. Jedne z nich
mocuje się do kości przy
użyciu specjalnego cementu, inne na wkręt. Krzysztof Łada, prezes Fundacji
Watch Health Care (zajmującej się analizą działania
systemu opieki zdrowotnej), podkreśla, że oba rodzaje endoprotez sprawdzają się równie dobrze,
a w niektór ych gr upach
pacjentów cementowe dają nawet lepsze wyniki.
Szczególnie chodzi o osoby
starsze, czyli po sześćdziesiątce.
W wielu krajach, w których na leczenie przeznacza
się większe kwoty niż w Polsce, wykonuje się o wiele
więcej operacji z użyciem
– Niejednokrotnie osoby
wysyłane z Polski do NATO związane ze służbami
PRL‑u miały lepsze opinie
u Amerykanów niż te, które nie miały takiej przeszłości – mówił nam z kolei
ambasador Jerzy Marian
Nowak, b. stały przedstawiciel RP w Radzie Północnoatlantyckiej NATO.
protez cementowych. W Polsce jest odwrotnie. Endoprotezy cementowe stosuje
się zaledwie w ok. 10 proc.
przypadków. Reszta to bezcementowe.
Łada zwraca uwagę,
że koszt operacji z użyciem
endoprotezy bezcementowej
jest nawet 2,5 razy wyższy
niż w wypadku zastosowania cementowej. Co dziwne,
NFZ preferuje droższe rozwiązania. Zdaniem specjalistów założenie endoprotezy
cementowej jest wyceniane zbyt nisko i szpital traci
na tym pieniądze.
Gdyby odwrócono obecną tendencję i stosowano
w większości endoprotezy cementowe, NFZ mógłby zaoszczędzić w ciągu roku nawet
ok. 100 mln zł. Czyli, przy
tych samych kosztach ponoszonych przez fundusz, można by zwiększyć liczbę wykonywanych operacji, a w konsekwencji skrócić kolejki
oczekujących na leczenie.
Prof. Andrzej Górecki, specjalista z warszawskiego
Szpitala Klinicznego Dzieciątka Jezus, nie ma wątpliwości, że m.in. wprowadzenie na szerszą skalę cementowych endoprotez stawu
biodrowego mogłoby przynieść poważne oszczędności
i poprawić sytuację polskiej
ortopedii.
Ambasador szybko urywa
rozmowę na temat związków obecnych dyplomatów
z dawnymi służbami. – Nie
będę o tym rozmawiał – zakończył.
Z kolei b. minister spraw
zagranicznych Adam Daniel
Rotfeld odmówił odpowiedzi na pytanie, dlaczego nigdy nie wyjaśnił kwestii za-
rejestrowania go w roli konfidenta przez tajne służby
PRL‑u nadzorowane przez
sowieckie KGB traktujące NATO jako wroga numer
jeden. – Wszystko, co miałem w tej kwestii do powiedzenia, już powiedziałem
– stwierdził Rotfeld.
Zupełnie inaczej o przeszkodach w zacieśnianiu
stosunków Polski z innymi państwami NATO mówi b. wiceszef MSZ-etu Witold Waszczykowski. Poseł
PiS‑u pracował z ramienia
polskiego MSZ-etu w siedzibie NATO już na początku
lat 90. i obserwował, kto reprezentował Polskę wobec
Sojuszu. – Były to osoby,
które zajmowały się wcześniej Układem Warszawskim, pracowały najczęściej
dla polskiego i sowieckiego wywiadu. Tłumaczono,
że reprezentują nasz kraj,
bo są najlepiej technicznie
przygotowane. Dla NATO
był to jednak problem. Zdawało ono sobie doskonale
sprawę, z kim ma do czynienia. Pytano nas, dlaczego do współpracy z nim
w ramach sojuszu wysyłamy z Polski w roli dyplomatów „sowieckie pistolety”.
To absolutnie nie było aprobowane przez Zachód – mówi poseł Waszczykowski.
Modliliśmy się
za ofiary katastrofy
PAMIĘĆ \ W sobotę odbyła się uroczysta msza święta
w intencji ofiar katastrofy z 10 kwietnia 2010 r. połączona ze spotkaniem opłatkowym rodzin smoleńskich.
– Rany pozostawione przez katastrofę smoleńską nie
mogą się zabliźnić, bo wciąż są jątrzone przez kłamstwa – mówił w homilii o. Waldemar Gonczaruk.
Spotkanie rozpoczęło się
o godz. 13 w warszawskim
kościele redemptorystów
pod wezwaniem św. Klemensa Hofbauera. Mszę św.
poprzedziło wykonanie „Elegii smoleńskiej” przez zespół
Warszawskiego Uniwersytetu Muzycznego im. Fryderyka Chopina. Po krótkim koncercie aktorka Anna
Chodakowska wyrecytowała obszerne fragmenty dramatu Sofoklesa „Antygona”,
do których w swoim kazaniu odniósł się o. Waldemar
Gonczaruk, redemptorysta
znany z anteny Radia Maryja.
– Dramat Sofoklesa napisany 500 lat przed Chrystusem dzieje się obecnie
na naszych oczach – mówił.
Podkreślał również znaczenie prawdy i pamięci. – Ducha zabić nie można. Tyrani
przychodzą i odchodzą, ale
duch zawsze uchodzi cało. Dlatego ważna jest pamięć, która przetrwa, pamięć, która ocali i przekaże następnym pokoleniom
to, co współcześni Kreonowie próbują zakryć kłamstwem. Kto w naszej ojczyźnie się boi prawdy? Prawdy,
która mgłą otulona, snuje się po smoleńskich błotach – zaznaczał o. Gonczaruk. Kazanie redemptorysty
przyjęte zostało gromkimi
oklaskami.
Po mszy św. odbyło się spotkanie opłatkowe organizowane przez Stowarzyszenie
Rodzin Katyń 2010. Na uroczystości oprócz rodzin smoleńskich obecni byli goście
honorowi, m.in. była minister spraw zagranicznych
Anna Fotyga i współautorka
„Pogardy” Maria Dłużewska.
(jal)
ZNANE-NIEZNANE
ZWIĄZEK MŁODZIEŻY POLSKIEJ ZET \ To konspira-
TYMCZASOWA RADA STANU \ Ustanowiona
w Warszawiwprzez niemieckie i austro-węgierskie władze okupacyjne, zainaugurowała swoją działalność 14 stycznia 1917 r.
cyjna organizacja polskiej młodzieży akademickiej działająca w trzech
zaborach, założona 14 stycznia 1887 r. przez Zygmunta Balickiego.
fot. Wikipedia
fot. Wikipedia
pONIEDZIAŁEK 14 Stycznia 2013
WYWIAD \ Z wicepremierem JANUSZEM PIECHOCIŃSKIM, prezesem PSL‑u, rozmawia SAMUEL PEREIRA
Piechociński: Ziemia
na własność, nie w dzierżawę
Chcemy, aby część ziem
dzierżawców przejmowana była przez rodziny
rolnicze – mówi „Codziennej” wicepremier Janusz
Piechociński.
POROZUMIENIE Z ROLNIKAMI
8
GOSPODARKA
|
9
KULTURA
To, czy spółki będą działały zgodnie z prawem polskim czy zagranicznym
i takim czy innym kapitałem, to jedno, ale fundamentalne jest, by w pierw-
Większość ziemi we Francji
jest dzierżawiona, czyli może być udostępniana dalej.
Na jednym z naszych spotkań z rolnikami był przedstawiciel francuski, który zwrócił uwagę, że mimo
wyraźnych wskazań prawnych, znaczna część ziemi
w jego kraju dzierżawiona
jest przez obcokrajowców.
To jest problem, którego wielu nie chce zauważać.
|
Protestujący zwracają uwagę
na tzw. słupy, na przejmowanie ziem
przez osoby z zagranicy.
szej kolejności przyspieszyć wymianę ziemi między
agencją a młodymi rolnikami i dużymi gospodarstwami, których właściciele mają komu przekazać ziemię.
To rozwiąże problem. Jeśli nawet ziemia zostanie
przekazana polskiemu rolnikowi, to może być przecież przez niego sprzedana
i użytkowana przez przed-
6-7
ŚWIAT
rze. To jest sprawa fundamentalna.
|
Rolników z województwa zachodniopomorskiego dzielą różnice interesów.
Problem w tym, że część
dzierżawców nie chce realizacji ustawy, nie chce zwrotu ziemi, a my powinniśmy
umacniać polski żywioł poprzez wspieranie dużych gospodarstw domowych, a nie
wielkoobszarowej własności opartej na monokultu-
4-5
POLSKA
Janusz Piechociński, prezes PSL‑u |fot. Tomasz Hamrat/Gazeta Polska
|
Europoseł Janusz Wojciechowski
wskazuje, że np. we Francji jest
wyraźny zapis, że ziemię w tym
kraju należy sprzedawać francuskim
rolnikom.
3
TEMAT DNIA
siębiorstwa zagraniczne,
nie polskie – czego nie można zakazać.
2
|
Minister rolnictwa z Polskiego Stronnictwa Ludowego Stanisław Kalemba
podpisał w piątek porozumienie z protestującymi
rolnikami z województwa
zachodniopomorskiego
w sprawie większej kontroli sprzedaży polskiej ziemi. Jak poinformował minister na konferencji prasowej, uzgodniono dwie sporne kwestie: składu komisji
przetargowej decydującej
o sprzedaży państwowej
ziemi oraz odkupu gruntów nieużywanych w celach rolniczych przez Agencję Nieruchomości Rolnych. ANR ma odkupywać
również ziemię w wypadku, gdy gospodarstwo nie
jest osobiście prowadzone
przez osobę, która je nabyła
od agencji. Ma to zapobiec
wykupowi ziemi przez tzw.
słupy. Do 18 stycznia prezes ANR ma wydać rozporządzenie realizujące ustalone postulaty.
OPINIE
Nie znam jeszcze tego projektu, który Janusz
Wojciechowski (europoseł
PiS‑u – przyp. red.) zapowiada. Rozmawiałem z kierownictwem Agencji Nieruchomości Rolnej i z mojej strony jest wielka wola i determinacja do działania. Chcę
przyspieszyć udostępnianie
ziemi w pierwszej kolejności
młodym rolnikom, w drugiej rolnikom, którzy mają
komu przekazać w spadku
ziemię. W trzeciej kolejności
chcę bardzo szybko wypełnić
ustawę o zwrocie 30 proc.
zasobów
dzierżawców
do agencji, żeby przyspieszyć trwałe zagospodarowanie ziemi przez polskich rolników. Chciałbym również
umocnić także na ścianie zachodniej przejmowanie ziemi przez wiejskie gospodarstwa rodzinne.
5
|
W związku z protestami
rolników z województwa
zachodniopomorskiego PiS
zapowiada ustawę, w której
znalazłby się zapis zabezpieczający
przed zakupem polskiej ziemi przez
zagranicznych kupców, czy PSL
zamierza poprzeć ten projekt?
POLSKA
ZAPAMIĘTAJ!
|
SKANDAL \ Wójt gminy Kozielice w Zachodniopomorskiem uhonorował prezesa spółki PER-LA nagrodą i tytułem
14
HISTORIA
|
16
LUZEM
Edward Kiciński jest wójtem Kozielic
od 18 lat. W latach 1983–1990 był
pierwszym sekretarzem PZPR w gminie. Potem w 1990 r. był likwidatorem PZPR‑u w Pyrzycach.
13
|
rzyckiemu” wójt Edward Kiciński. – Oferuje swoją pomoc, np. w pokryciu kosztów dożynek, sponsoruje też
inne uroczystości. Statuetka ma wymiar symboliczny,
aby docenić ludzi, którzy poświęcają się dla innych lub
osiągnęli jakieś sukcesy.
Zdaniem europosła Janusza
Wojciechowskiego, jednym
z problemów, który może
stanąć przy próbie wprowadzenia ustawy ograniczającej sprzedaż ziem obcokrajowcom i osobom zakupującym grunty w celach spekulacyjnych jest silny lobbing
SPORT/TV
mu Kultury w Kozielicach
wójt Edward Kiciński przyznał statuetki NIKE osobom,
które w minionym roku wykazały się nadzwyczajnymi
osiągnięciami, aktywnością
społeczną, sportową, zaangażowaniem w życie gminy
czy okazanym wsparciem.
Statuetkę z tytułem „Sponsor
roku 2012” otrzymał Ryszard
Perczak, dyrektor i współudziałowiec spółki PER-LA.
– Postanowiłem nagrodzić
pana Perczaka, ponieważ
nigdy nie odmówił gminie
wsparcia finansowego – powiedział „Tygodnikowi Py-
|
To rolnicy z powiatu pyrzyckiego, w tym także
z gminy Kozielice, zapoczątkowali trwający od ponad
miesiąca protest w sprawie
wykupu ziemi przez obcokrajowców. Najpierw były pikiety przed oddziałem
Agencji Nieruchomości Rolnych w Pyrzycach. 5 grudnia zaczęli blokować ulice
w Szczecinie. W ubiegłym
tygodniu rolnicy zaostrzyli
protest – zaczęli blokować
także drogi krajowe w województwie.
Spółka PER-LA z Kozielic w powiecie pyrzyckim
jest wskazywana przez rolników jako przykład firmy
z niemieckimi udziałami,
wykupującej polską ziemię.
Państwo polskie nie zezwala na kupowanie gruntów
przez cudzoziemców, dlatego aby obejść ten zakaz,
51 proc. udziałów w spółce ma Polak Ryszard Perczak, reszta natomiast należy do udziałowców niemieckich. Spółka posiada już
1500 ha w gminie Kozielice.
Kilka dni temu po uroczystej sesji rady gminy w Do-
12
SPORT
Tomasz Duklanowski
|
Sponsora Roku. Spółka jest wymieniana przez protestujących rolników jako przykład firmy z niemieckimi udziałami, wykupującej polską ziemię.
tych, którzy już mają duże
obszary ziem w Polsce. – Nie
wiem, czy w obecnej koalicji będzie możliwość wprowadzenia nowych uregulowań – mówi Janusz Wojciechowski. – Jest silny lobbing
tych, którzy nakupili ziemi i chcieliby ją korzystnie
sprzedać lub dalej trzymać.
Ceny ziemi rolnej będą szły
w górę na całym świecie.
Nie tylko w Europie, nie tylko w Polsce. Jest to spowodowane tym, że na świecie
będzie coraz bardziej brakowało żywności. I coraz większym biznesem będzie produkcja żywności, a w związku z tym i rolnictwo.
PUBLICYSTYKA
Jedni protestują, drudzy nagradzają
10-11
ŚWIAT
6
Mieszkańcy przeciw neonazistom
Gazeta
Polska
CODZIENNIE
poNIEDZIAŁEK 14 Stycznia 2013
www.niezalezna.pl
Niemcy \ Około 800 neonazistów wzięło w sobotę w stolicy Saksonii-Anhalt, Magdeburgu, udział
w marszu z okazji 68. rocznicy zniszczenia miasta przez alianckie lotnictwo w czasie II wojny światowej.
Mieszkańcy miasta zorganizowali kontrmanifestację. Doszło do starć z policją, dwie osoby trafiły do aresztu.
Wpadł wspólnik
„handlarza śmiercią”
Australia \ Aresztowano Richarda Ammara Chichaklego – byłego wspólnika i księgowego rosyjskiego
handlarza bronią Wiktora Buta, odsiadującego w USA
wyrok 25 lat więzienia za próbę dostarczania broni
kolumbijskim terrorystom.
Olga Alehno
Konflikt w Mali może rozszerzyć się na cały region |fot. Joe Penney/Reuters
Analiza \ Operacja „Serwal” – Francuzi walczą w Mali
|
2
OPINIE
|
3
TEMAT DNIA
|
4-5
POLSKA
|
6-7
ŚWIAT
|
8
GOSPODARKA
|
9
KULTURA
|
10-11
PUBLICYSTYKA
|
12
SPORT
|
13
SPORT/TV
|
14
HISTORIA
|
16
Afrykańska wojna Hollande’a
Prezydent Francji François Hollande zdecydował się na militarną interwencję w Mali
na wyraźną prośbę władz w Bamako. Rozsierdziło to jednak Algierię, która uważa się
za regionalną potęgę i wciąż nie może wybaczyć Francuzom epoki kolonialnej.
Aleksandra Rybińska
Kryptonim operacji francuskich wojsk w Mali „Serwal”
stał się okazją do złośliwych
ataków na Hollande’a w algierskiej prasie. „To taki drapieżny kot, który wyróżnia
się tym, że oddaje mocz ponad
30 razy na godzinę, by zaznaczyć swoje terytorium” – napisał dziennik „Liberté”. Według gazety „lata starań o dialog między stronami konfliktu
w Mali zostały unicestwione,
bo Francja musiała udowodnić swoją militarną przewagę”. Arabskojęzyczny dziennik „Echorrouk” idzie jeszcze
o krok dalej i oskarża władze
w Paryżu o hipokryzję. „Przy
okazji interwencji w Libii
uzbroili dżihadystów, a teraz
przyjechali po sobie posprzątać, przelewając po raz kolejny
krew” – uważa dziennik.
Choć władze w Algierze nie
zaprzeczają, że prośba o pilną interwencję wyszła z Mali,
a cała akcja odbywa się za zgodą ONZ-etu, obawiają się rozszerzenia konfliktu na cały region. Hollande, który niewiele
wie o regionie Sahelu, wydaje
się im mało kompetentny.
We Francji prezydent jest dowódcą armii i decyzję o działaniach militarnych może
podjąć samodzielnie. Francuski parlament o szczegółach
interwencji, która toczy się
od piątku, zostanie formalnie
poinformowany dopiero dziś.
Według algierskiego dziennika
„Le Quotidien de l’Oran” francuska misja może się nie udać,
podobnie jak interwencja NATO w Afganistanie. „Wyższość
technologiczna nie gwarantuje zwycięstwa. Potrzeba
nam rozwiązań politycznych”
– ostrzega gazeta.
Francuzi utracili podczas
pierwszych godzin akcji dwa
helikoptery i pilota. Dzięki
nalotom francuskich sił powietrznych malijska armia
wyparła jednak islamistów
z miasta Konna w centralnej
części kraju i dzięki temu zablokowała im drogę do stolicy.
Wczoraj francuskie samoloty
Mirage ponownie bombardowały stanowiska islamistów,
m.in. w pobliżu Gao.
Akcję wspierają logistycznie
zarówno Stany Zjednoczone,
jak i Wielka Brytania. Dziś szereg państw afrykańskich wyśle jednostki do Mali – m.in.
Wybrzeże Kości Słoniowej,
Czad, Togo, Burkina Faso, Benin i Senegal. Na razie Francja
nie planuje ofensywy lądowej,
ale wiadomo, że misja może
trwać miesiącami. A islamiści otwarcie grożą Francuzom
odwetem. Paryż zwiększył
wczoraj ochronę budynków
publicznych, metra i kolei
na terenie Francji, obawiając
się zamachów. Nic dziwnego
więc, że również nad Sekwaną
mnożą się głosy krytyczne. Były premier Dominique de Villepin oskarżył władze w Paryżu,
że „walczą na oślep”. „W Mali
nie ma szans na zwycięstwo,
bo cel tej wojny nie jest jasno
określony” – twierdzi polityk
centroprawicy. Według niego
władze w Bamako są tak słabe, że po zakończeniu interwencji grozi powrót islamistów, tyle że ze zdwojoną siłą.
Rebelianci, którzy walczą
w Mali z siłami rządowymi,
weszli w posiadanie broni podczas konfliktu w Libii. Szkolili
ich m.in. zachodni eksperci. Te
umiejętności wykorzystują teraz przeciwko malijskim siłom
rządowym.
(„Le Figaro”, BBC)
Haiti wciąż tonie pod gruzami
Haiti \ W sobotę minęła trzecia rocznica trzęsienia ziemi, w którym zginęło ponad
300 tys. osób. Około 400 tys. osób nadal mieszka w obozach namiotowych. Epidemia cholery, która wybuchła po klęsce żywiołowej i wciąż szaleje na wyspie, kosztowała już życie ok. 8 tys. Haitańczyków.
LUZEM
Żywioł 12 stycznia 2010 r. pozbawił dachu nad głową ok.
1,5 mln osób w kraju liczącym
9 mln mieszkańców. Stolica
Port-au-Prince zniknęła pod
gruzami. Zniszczone zostały szpitale, szkoły i kościoły.
Z dziesiątków miliardów dolarów pomocy obiecanych Haitańczykom przez Zachód do
dziś dotarło do nich zaledwie
10 proc. Większość programów pomocowych się skończyła, świat zwrócił się ku ko-
lejnym katastrofom. Te środki zaś, które dotarły, zniknęły
w kasach organizacji charytatywnych i zostały przeznaczone na doraźną pomoc. Zaledwie 1 proc. gruzów zalegających w kraju zostało usunięte.
O aresztowaniu 53-letniego
Chichaklego, mającego podwójne, amerykańsko-syryjskie obywatelstwo, poinformowała w środę prokuratura Nowego Jorku. Do zatrzymania mężczyzny doszło
w Melbourne, po tym jak
usiłował zatrudnić się w australijskiej policji.
Stany Zjednoczone domagają się ekstradycji Chichaklego.
Richard Ammar Chichakli
urodził się w 1959 r. w stolicy Syrii, Damaszku. Według amerykańskiego stowarzyszenia dziennikarzy
śledczych Center for Public Integrity, ojciec Ammara, Mandour, był dowódcą
wojsk syryjskich i bratem
Adiba Chichaklego, który
dokonał przewrotu wojskowego w 1951 r. i obejmował
stanowisko prezydenta Syrii do 1954 r. Ostatecznie
rodzina Chichaklich opuściła kraj. Ammar dorastał
w Egipcie i Arabii Saudyjskiej. W 1986 r. wyjechał do
USA, tam dołączył do amerykańskich wojsk powietrznodesantowych i przeszedł
szkolenie na agenta wywiadu. W 1993 r. przerwał
służbę i przyjął drugie imię
– Richard. Z rosyjskim handlarzem bronią Wiktorem
Butem po raz pierwszy zetknął się w 1995 r. Podjął
wówczas pracę jako dyrektor ds. sprzedaży na lotnisku w Szardży, w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. W 1999 r. Chichakli założył własną firmę,
świadczącą usługi księgowości, a już rok później
miał pomóc Butowi w założeniu na terenie Stanów
– Gdzie są środki, które
przekazano na odbudowę Haiti po trzęsieniu ziemi? – zapytał podczas sobotniego wystąpienia prezydent Michel
Martelly. Nowych domów
wybudowano mniej niż 5 tys.
Ceny żywności i zakwaterowania wzrosły dramatycznie. Co czwarty Haitańczyk
jest dziś bez pracy. Ponadto od października 2010 r.
w kraju szaleje epidemia cholery. Dotkniętych nią jest ponad 635 tys. Haitańczyków,
Zjednoczonych filii firmy
lotniczej San Air. W 2002 r.
założył w Teksasie firmę
lotniczą AirBas, którą zarządzał Siergiej Denissenko,
brat Buta. Problemy Chichaklego z prawem zaczęły się w 2005 r., kiedy wraz
z Butem został wpisany
przez władze w Waszyngtonie na czarną listę. Amerykański resort finansów
zamroził jego majątek. Od
lutego 2010 r. był ścigany
międzynarodowym listem
gończym. USA oskarżają
Chichaklego o współudział
w nielegalnym handlu bronią. Według prokuratury
w Nowym Jorku Syryjczyk
brał udział m.in. w próbie
zakupu dwóch samolotów
dla dyktatora Liberii Charlesa Taylora, wbrew sankcjom ONZ. W maju 2012 r.
Międzynarodowy Trybunał
Karny w Hadze skazał Taylora na 50 lat więzienia za
zbrodnie przeciwko ludzkości podczas wojny domowej
w Sierra Leone. Taylorowi
udowodniono m.in. udział
w ludobójstwie i przymusowe wcielanie do wojska
dzieci. Ponadto Chichakli,
którego amerykański dziennik „The New Yorker” określa jako „dyrektora finansowego” Buta, jest podejrzany
o pranie brudnych pieniędzy
oraz oszustwo. Grozi mu za
to do 20 lat więzienia.
Jego były wspólnik, 45-letni But, został skazany
w kwietniu 2012 r. przez
sąd w Nowym Jorku na karę
25 lat pozbawienia wolności
oraz 15 mln dol. grzywny za
próbę sprzedaży broni lewicowym rebeliantom FARC
w Kolumbii. Moskwa domagała się uniewinnienia „handlarza śmiercią”.
a w ciągu ostatnich trzech lat
zmarło prawie 8 tys. osób.
Na Haiti przez dziesięciolecia nie odnotowano żadnej
epidemii. Władze w Port-au-Prince uważają, że zaraza
została przywieziona przez
nepalskie siły pokojowe, które po trzęsieniu ziemi stacjonowały w mieście Mirebalais. Cholera szybko się rozpowszechniła wskutek braku
wody i systemu kanalizacji.
(oa)
Hiszpania \ Katalońska koalicja rządząca Konwergencja i Związek (CiU) zamierza zorganizować 23 stycznia w lokalnym parlamencie głosowanie
nad „deklaracją suwerenności” regionu. Przyjęcie deklaracji, która stanowi pierwszy krok w kierunku referendum niepodległościowego, jest niemal
pewne, bo CiU ma parlamentarną większość.
pONIEDZIAŁEK 14 Stycznia 2013
fot. Albert Gea/Reuters
ROSJA \ W obronie sierot
„Marsz przeciw
niegodziwcom”
w Moskwie
Szpiegują jak za czasów
zimnej wojny
Niemcy \ Według Urzędu Ochrony Konstytucji
intensywność działań rosyjskich szpiegów na terenie
kraju odpowiada najgorszemu okresowi zimnej wojny.
Dwoje rosyjskich szpiegów, których zatrzymano pod
koniec 2011 r., we wtorek stanie przed sądem
w Stuttgarcie.
|
9
KULTURA
|
10-11
PUBLICYSTYKA
|
12
SPORT
|
13
SPORT/TV
|
14
HISTORIA
|
16
LUZEM
(ryb, Le Monde, Le Figaro)
8
GOSPODARKA
(ryb)
W „Marszu wszystkich”
wzięli udział liczni politycy
prawicy, m.in. sekretarz generalny Unii na rzecz Ruchu
Ludowego (UMP) Jean-François Copé, szefowa Frontu
Narodowego (FN) Marine
Le Pen oraz przedstawiciele
Kościoła katolickiego i organizacji muzułmańskich. Nie
zabrakło też działaczy organizacji gejowskich sprzeciwiających się małżeństwom
osób homoseksualnych. Jeden z nich porównał prezydenta Francji François Hollande’a do Hitlera, za co musiał później przeprosić.
Przy dźwiękach zespołu
rockowego U2 manifestanci
skandowali „Chcemy miejsc
pracy, a nie małżeństw dla
homoseksualistów!”, „Mat-
|
Zeman zwyciężył w pierwszej
turze (24,21 proc. głosów),
przed Schwarzenbergiem
(23,40 proc. poparcia). Faworyt pierwszej tury, były premier Jan Fischer, okazał się
wielkim przegranym. Dawano mu drugą pozycję, tymczasem zajął trzecią z poparciem
o wiele niższym, niż przewidywano; opowiedziało się za
nim tylko 16,35 proc. głosujących. Starcie między Zemanem i Schwarzenbergiem
w drugiej turze oznacza, że
prezydentem Czech zostanie
polityk prounijny po prawie
10 latach prezydentury eurosceptycznego Václava Klausa.
Zarówno Zeman, jak i Schwarzenberg opowiadają się za
pogłębieniem politycznej integracji europejskiej wspólnoty.
Paryża wyszło wczoraj
– według organizatorów
– ponad 800 tys., a według
policji ok. 340 tys. osób, by
protestować przeciwko projektowi ustawy umożliwiającej parom homoseksualnym zawieranie małżeństw
i adopcję dzieci.
ka i ojciec to podstawa!”
i „Hollande, najpierw sam
się ożeń!”. Podobne marsze
odbyły się także w innych
miastach Francji, w stolicy
departamentu pozamorskiego La Reunion, Saint-Denis
oraz w stolicy Włoch, Rzymie, gdzie zebrało się kilkaset osób.
Uczestnicy protestu w Paryżu wystosowali apel do prezydenta Francji, by zorganizował referendum ws. ustawy
o małżeństwach osób tej samej płci. Francuski rząd 7 listopada ub.r. przyjął projekt
ustawy umożliwiający parom
homoseksualnym zawieranie
cywilnych związków małżeńskich i adoptowanie dzieci. Parlament 29 stycznia ma
zacząć rozpatrywać tę ustawę. Politycy UMP zapowiedzieli, że jeśli socjaliści ominą
drogę referendum i przeforsują swój pomysł, to prawica po ponownym dojściu do
władzy unieważni tę ustawę.
Wielu francuskich merów
ogłosiło, że w razie legalizacji małżeństw osób jednej płci
odmówią udzielenia zgody na
takie śluby cywilne.
6-7
ŚWIAT
Francja \ Na ulice
cjaldemokrata Milosz Zeman
i obecny szef czeskiej dyplomacji Karel Schwarzenberg,
reprezentujący centroprawicę, spotkają się w drugiej
turze pierwszych w historii
Czech bezpośrednich wyborów prezydenckich.
|
Czechy \ Były premier, so-
4-5
POLSKA
Setki tysięcy ludzi na
ulicach w obronie rodziny
|
To odwet Kremla za przyjętą
przez amerykański Kongres
ustawę Magnickiego, wprowadzającą sankcje wizowe i blokadę kont bankowych rosyjskich urzędników łamiących
prawa człowieka, zwłaszcza
tych zamieszanych w śmierć
prawnika Hermitage Capital
Management Siergieja Magnickiego. Ponieważ jednak
Amerykanie często adoptowali
dzieci chore i niepełnosprawne, które w Rosji nie miały
szans na znalezienie nowej rodziny, decyzja Dumy wywołała powszechne oburzenie.
Do udziału we wczorajszym
proteście wzywali znani pisarze, dziennikarze, aktorzy
i reżyserzy. Jak napisał jeden z rosyjskich dziennikarzy: „Dziesiątki, jeśli nie setki, dzieci powoli umierają bez
rodziców, bez odpowiedniej
opieki lekarskiej tylko dlatego,
że trzeba było zrobić na złość
Departamentowi Stanu”.
W Moskwie mimo trzynastostopniowego mrozu w „Marszu przeciw niegodziwcom”
uczestniczyły dziesiątki tysięcy osób. Na czele szli liderzy opozycyjnych ugrupowań
organizujących protest: Borys Niemcow, Michaił Kasjanow i Siergiej Udalcow. Manifestanci nieśli 600 plakatów
z portretami parlamentarzystów i członków prezydenckiej
Rady Praw Człowieka, którzy
przyczynili się do uchwalenia
„łajdackiej ustawy”. Zdjęcia
były przekreślone i widniał na
nich napis „hańba”. Uczestnicy protestu domagali się wycofania „ustawy antymagnickiej” i rozwiązania Dumy.
Skandowano hasła: „Razem
jesteśmy niepokonani”, „Rosja
bez Putina” i „Hańba”.
Mimo że demonstrację próbowali zakłócić prowokatorzy, zrzucając z dachów
budynków obraźliwe ulotki,
obeszło się bez incydentów.
Zdaniem policji w manifestacji uczestniczyło niespełna 10 tys. osób. Niezależne
media rosyjskie oszacowały
liczbę uczestników marszu
na 30–40 tys., a organizatorzy mówią o 50 tys. protestujących.
W Petersburgu w mityngu
na Polu Marsowym uczestniczyło ok. 700 osób. Uczestnicy
trzymali transparenty z hasłami „Deputowani – adoptujcie chore sieroty!”, „Tylko terroryści wymieniają dzieci na
przestępców!”, „W Dumie nie
ma matek, one by do tego nie
dopuściły”. Wzywano deputowanych, by przestali używać dzieci do gry politycznej.
Akcja opozycji została ostro
skrytykowana przez partię
rządzącą. Deputowany Jednej
Rosji Andriej Isajew nazwał
uczestników marszu „wrogami rosyjskiej suwerenności”.
3
TEMAT DNIA
Wespazjan Wielohorski
|
Wczoraj odbyła się w Moskwie manifestacja przeciw
tzw. ustawie atymagnickiej nazywanej przez rosyjską
opozycję „prawem Heroda”. Uchwalona przez rosyjski
parlament i podpisana przez prezydenta Władimira Putina ustawa wprowadza m.in. zakaz adopcji rosyjskich
dzieci przez obywateli USA.
2
OPINIE
Zeman
na drodze
do prezydentury
Hamburg
7
|
Jeden z pracowników kontrwywiadu przyznał w rozmowie z tygodnikiem „Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung”, że najwięcej
szpiegów do Niemiec wciąż
wysyła Rosja, wyprzedzając
w tej dziedzinie Chiny. Rosyjscy agenci wykorzystują przy tym te same środki
co podczas zimnej wojny.
Ich sposób działań zasadniczo się nie zmienił. W konsekwencji niemiecka gospodarka traci rocznie ponad
50 mld euro.
Z badań przeprowadzonych przez grupę ekspertów
z Uniwersytetu w Lüneburgu wynika, że największe
straty dla gospodarki wywołane przez działalność
rosyjskich szpiegów odnoszą małe i średnie przedsiębiorstwa, których nie stać
na odpowiednie zabezpieczenia. Najbardziej na wrogą działalność narażone
są branże: metalurgiczna,
zbrojeniowa, komputerowa,
biotechnologiczna, medyczna, lotnicza oraz przemysł
energetyczny. Rosyjskie tajne służby umieszczają swoich ludzi wśród pracowników ambasad, konsulatów,
ale także wśród dziennikarzy i biznesmenów.
We wtorek przed sądem
krajowym w Stuttgarcie
rozpocznie się proces pary rosyjskich szpiegów zatrzymanych w październiku 2011 r. Małżeństwo
zostało zwerbowane przez
KGB jeszcze przed zjednoczeniem Niemiec. Szpiedzy
działali wyjątkowo profe-
Waldemar Maszewski
„Hańba” – skandowali uczestnicy „Marszu przeciw niegodziwcom” w Moskwie
|fot. Sergei Karpukhin/Reuters
sjonalnie: sfałszowane dokumenty, liczne skrzynki
kontaktowe, tajne lokale,
nowoczesne środki łączności. Do Niemiec przyjechali
na fałszywych austriackich
paszportach, od rosyjskich
mocodawców otrzymywali
rocznie ponad 100 tys. euro wynagrodzenia. Działali
w takim ukryciu, że nawet
ich własna córka nie wiedziała, że są Rosjanami.
Według niemieckiego
kontrwywiadu nie jest to
przypadek odosobniony.
Na terenie Niemiec działa
wiele podobnych par, które pozostają w ukryciu.
Zdaniem niemieckich mediów aresztowanie pary
szpiegów znacznie ochłodziło relacje między kanclerz Angelą Merkel i prezydentem Rosji Władimirem
Putinem. Niemiecki rząd
zaproponował wymianę
rosyjskiej pary na byłego
agenta FSB, który szpiegował dla jednego z zachodnich wywiadów i został
skazany przez moskiewski sąd na 19 lat więzienia,
ale Putin odmówił. Rosyjskim szpiegom grozi wyrok
10 lat pozbawienia wolności, ale eksperci liczą, że
para otrzyma łagodniejszą
karę, a po jej odbyciu zostanie deportowana.
ŚWIAT
Katalonia suwerenna
GOSPODARKA
8
poNIEDZIAŁEK 14 Stycznia 2013
22
Gazeta
Polska
CODZIENNIE
www.niezalezna.pl
fot. Wikipedia
LICZBA DNIA
DŁUG PUBLICZNY
proc. \ O tyle wzrosła w ub.r. sprzedaż samochodów BMW
Dług publiczny
1048 mld zł
Odsetki od długu 44,6 mld zł
dług na obywatela 27,4 tys. zł
długi Polaków
774 mld zł
w Polsce, dzięki temu producent ten wyprzedził Mercedesa i stał
się liderem na naszym rynku w segmencie aut luksusowych.
LOTNICTWO \ Loty boeingów 787 mogą być wstrzymane
Dreamliner – gwóźdź
do trumny LOT-u
|
2
OPINIE
|
3
TEMAT DNIA
|
Kolejne problemy z dreamlinerami pojawiają się w okresie, kiedy LOT musi walczyć o przetrwanie |fot. Anthony Bolante/Reuters
4-5
POLSKA
|
6-7
ŚWIAT
|
8
GOSPODARKA
|
9
KULTURA
|
10-11
PUBLICYSTYKA
|
12
SPORT
|
13
SPORT/TV
|
14
HISTORIA
|
16
Po serii usterek w dreamlinerach amerykański Federalny Urząd Lotnictwa zdecydował się skontrolować model Boeing 787. Niewykluczone, że loty wszystkich maszyn
tego typu na czas kontroli mogą być wstrzymane. Decyzja ta dotknęłaby m.in. Polskie Linie Lotnicze LOT, które odebrały dotąd dwie takie maszyny, a w najbliższym
czasie mają otrzymać trzy kolejne.
Marek Michałowski
Ostatnio odnotowano w dreamlinerach m.in. problemy z hamulcami, spięcia elektryczne, wyciek paliwa i rysy na
szybach kokpitu. W samolocie Japan Airlines, który
wylądował w Bostonie, wybuchł pożar, a jego przyczy-
FINANSE \ Coraz więcej
Polaków nie jest w stanie
spłacać swojego zadłużenia. Wartość przeterminowanych wierzytelności jest
już znacznie wyższa, niż
prognozowali ekonomiści.
Nastały więc trudne czasy
dla dłużników i okres żniw
dla firm windykacyjnych,
które nie przebierają
w środkach, aby odzyskać
należne pieniądze.
Dorota Skrobisz
LUZEM
Nadchodzi złota era dla
windykatorów, a koszmar
dla dłużników. Spadek PKB
z 4 proc. do 2,3 proc. można traktować w kategorii
szoku dla przedsiębiorstw –
uważają analitycy Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce. Należy więc
spodziewać się znaczne-
ną było przegrzanie się akumulatora w pomocniczym
systemie zasilania samolotu. W innej maszynie Japan
Airlines zauważono wyciek
paliwa, a w kolejnej problemy z hamulcami. Natomiast
w samolocie japońskiej linii
All Nippon Airways stwierdzono pęknięcie przedniej
szyby oraz wyciek oleju
z silnika.
Problemy miały także polskie dreamlinery, które nie
odleciały w grudniu do Londynu, Monachium i Wiednia. Rzecznik PLL LOT Marek Kłuciński uspokaja, że
nie były to usterki, tylko ich
sygnalizacja przez pokłado-
wy komputer. Podobna sytuacja wystąpiła w samolocie United Airlines lecącym
z Houston do Newark, który
lądował awaryjnie w Nowym
Orleanie z powodu sygnału
o problemach technicznych.
Po wylądowaniu żadnych
usterek nie stwierdzono.
Amerykańscy inżynierowie z Federalnego Urzędu
Lotnictwa uznali jednak, że
sprawa jest poważna, dlatego zarządzili kontrolę najnowszej maszyny Boeinga.
To obecnie chyba najbardziej zaawansowany tech-
nicznie samolot pasażerski,
naszpikowany elektroniką,
która kontroluje w nim niemal wszystko. Według „New
York Timesa” niezawodność
dreamlinera stoi teraz pod
dużym znakiem zapytania.
Po pierwszych informacjach
o technicznych problemach
B787 giełdowe akcje Boeinga spadły o 2,6 proc. Sytuacja koncernu jest trudna, bo
z uwagi na trzyletnie opóźnienie „projektu dreamliner”
zmuszony był on dać klientom znaczną zniżkę na zakup
tego samolotu, a to oznacza,
że Boeing zarabia dużo mniej,
niż planował. Zdaniem analityków stawia to pod znakiem
zapytania opłacalność inwestycji, a w najlepszym razie
znacznie opóźni odzyskanie
włożonych w nią pieniędzy.
Problemy z dreamlinerem wystąpiły w fatalnym
dla LOT-u okresie. Polski
przewoźnik notuje co roku
150–180 mln zł strat. Prezes
Marcin Piróg, który doprowadził spółkę na skraj bankructwa, w grudniu ub.r. został odwołany, ale koszty jego działań
ponoszą podatnicy. Skarb państwa, który ma w spółce dwie
trzecie udziałów, zamiast zapobiec jej zadłużaniu, wciąż
wspiera ją publicznymi pieniędzmi. Niedawno przelał na
konto LOT-u 400 mln zł pożyczki, która ma być zwrócona
za pół roku. Nie wiadomo jednak, skąd spółka weźmie pieniądze na zwrot, skoro pożyczka poszła na spłatę najpilniejszych długów, a LOT wyprzedał już w ostatnich latach prawie cały swój majątek i wciąż
generuje straty. Nic dziwnego,
że oczekuje od państwa dalszej pomocy – w sumie miliarda złotych.
Rosną długi Polaków
go przyrostu niespłacanych
długów.
Wartość wierzytelności
obsługiwanych przez firmy windykacyjne wzrosła
z 16 mld zł w marcu 2010 r.
do 28 mld zł w ostatnim
kwartale! To znacznie więcej, niż szacowali ekonomiści Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową. Zakładali oni, że wartość rynku
wzrośnie tylko do 22 mld zł
w latach 2012–2014.
Już tylko 30 proc. rodzin
bez obaw patrzy w przyszłość finansową. Prawie
33 proc. nie potrafi przewidzieć, w jakiej znajdzie się
sytuacji, a 37 proc. wręcz
spodziewa się, że będzie
miała problemy z regulowaniem należności.
– Najczęściej problem
z zadłużeniem pojawia się
u osób, które popadły w tarapaty finansowe z przyczyn losowych – m.in. przez
nagłą chorobę w rodzinie
czy utratę pracy – lub niefrasobliwie przeliczyły się
z wydatkami i zaciąganymi
zobowiązaniami. Ale są to
osoby, które chcą wyjść z tego zadłużenia – powiedział
„Codziennej” Michał Pułka
z firmy windykacyjnej Kruk.
Wielu dłużników spotyka się z ogromną agresją ze
strony windykatorów. Jest
ona na rynku wierzytelności najczęstszym powodem skarg konsumenckich.
Częstotliwość nachodzenia
dłużników, straszenie utratą majątku, wpisaniem do
Krajowego Rejestru Długów, osadzeniem w więzieniu, a także nękanie są
niedopuszczalnym naciskiem, działaniem niezgodnym z prawem – informują rzecznicy konsumentów.
W ich ocenie najczęstsze są:
groźby, przymus psychiczny
lub obelgi ze strony windykatorów.
Dzieje się tak, mimo że firmy windykacyjne wypracowały własne zasady etyki.
– Niestosowanie się do zasad
jest podstawą do zgłoszenia
takiego wypadku do Komisji
Etyki Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce – mówi „Codziennej” Andrzej Roter, dyrektor generalny organizacji. Jednakże
jego zdaniem liczba skarg nie
odbiega od tych zgłaszanych
na innych rynkach finansowych. – Członkowie KPF zarządzają ponad 5 mln wierzytelności. W tak ogromnej
skali mogą się zdarzyć skargi klientów, w tym również
w pełni zasadne – przyznaje.
Banki oczyszczają swoje bilanse, sprzedając zadłużenie
kredytobiorców po niskich
cenach wyspecjalizowanym
funduszom, które kupiły już
prawie 17 mld zł długów,
czyli niemal 60 proc. rynku.
Fundusze te powstają po to,
by zamieniać długi w papiery wartościowe i oferować je
inwestorom. Tyle że wartość
tych papierów zależy od tego, z jaką skutecznością windykatorzy są w stanie odzyskiwać długi.
NEWS \ Muzyka Fryderyka Chopina ma w tym roku promować region kujawsko-
-pomorski. Na projekt składają się koncerty chopinowskie w kraju i za granicą, otwarty
konkurs na scenariusz pełnometrażowego filmu, wydanie płyt i wystawa prac dziecięcych
„Chopin inspirator wyobraźni”. Szacowany koszt akcji promocyjnej to milion złotych. (PAP)
fot. Wikipedia
Gazeta
Polska
CODZIENNIE
www.niezalezna.pl
pONIEDZIAŁEK 14 Stycznia 2013
Śledztwo pozorowane
8
GOSPODARKA
|
9
KULTURA
|
10-11
PUBLICYSTYKA
|
12
SPORT
|
13
SPORT/TV
|
14
HISTORIA
|
16
LUZEM
Aby wziąć udział w konkursie, należy dziś do północy wysłać na adres: [email protected] odpowiedź
na pytanie „Kto jest wydawcą książki „Strachy z gazety?”. Powodzenia!
|
być ZChN, rządy Kaczyńskich, homofobia albo rusofobia Polaków” – pisze wydawca.
Na łamach dziennika czytaliśmy, że dekomunizacja była
„żądzą odwetu” i efektem „nienawiści”, lustracja miała „ude-
6-7
ŚWIAT
Choć książka została wydana blisko dwa lata temu,
nie traci na aktualności.
„W cieniu obaw i niepokojów
kształtowała się myśl polityczna »Gazety Wyborczej«”
– pisze autor książki. Publikacja jest analizą wywoływania strachu i zarządzania nim przez „Wyborczą” na
przestrzeni 20 lat. „Redaktorzy z Czerskiej zawsze wiedzą, co nam zagraża. W zależności od okresu może to
„KOMISARZ BLOND I OKO
SPRAWIEDLIWOŚCI” \ Mimo wielu
realizacji, to
produkcja, która
przypomina
nam, że mamy
dobrych aktorów
i poczucie
humoru. Komedia
szpiegowska
jest opowieścią
o niezdarnym
policjancie, który ma wytropić
grasującego po archiwach agenta
obcego wywiadu. Zabawne zbiegi
okoliczności przybliżają go do odkrycia
szpiegowskiego spisku. Pomaga mu
w tym niezwykły, wręcz psi węch.
W obsadzie m.in.: Mariusz Pujszo,
Anna Dereszowska i Marian Dziędziel.
Premiera na DVD 17 stycznia.
|
Sylwia Krasnodębska
pujących w XX-wiecznych
ideologiach totalitarnych oraz
herezjach i doktrynach pretotalitarnych”. Jeden z rozdziałów książki poświęcony jest
też strachowi przed nienarodzonymi. „Twórcy projektu
ustawy antyaborcyjnej mają
w tak trudnej kwestii moralnej jeden tylko, dobrze znany z dziejów PRL-u pomysł:
oddać sprawę w ręce prokuratorów i milicjantów. Zamykać do więzień. Kogo? Kogo
popadnie, ale zwłaszcza kobiety”. Reasumując – książka
jest o gazecie, która stworzyła
wielką ideologiczną machinę
do walki z wymyślonymi ideologiami.
4-5
POLSKA
grudniowych konkursów
dla Czytelników „Codziennej” motywuje nas do
organizowania kolejnych.
Tym razem nagrodą
jest książka Grzegorza
Kucharczyka „Strachy
z gazety”.
rzyć we wszystkich – także
w jej zwolenników”, IV RP była „wytworem chorych głów”,
a światopogląd polityczny Jarosława Kaczyńskiego „ufundowany został na postrzeganiu świata jako kłębowiska
intryg, pogardy dla ludzi, zawiści i frustracji, wreszcie
skrajnej nielojalności”. Redaktorzy „Wyborczej” nie mieli
też oporów, by straszyć nawet
papieżem Janem Pawłem II.
„Europa chrześcijańska, Polska chrześcijańska, tak jak je
definiuje papież, możliwe są
jedynie na gruzach Europy
i Polski demokratycznej. (…)
To nie naród polski, lecz Kościół katolicki zdaje się marnować na naszych oczach
historyczną szansę, szansę
obecności w demokracji jako
autorytet, doradca i pocieszyciel”. A nawet: „w antytotalitarnym i głęboko etycznym
nauczaniu Jana Pawła II doszukać się można idei wystę-
„ABRAHAM
LINCOLN: ŁOWCA
WAMPIRÓW
3D” \ Walka
na dachu
pędzącego
pociągu? To już
stały motyw
kina akcji. Ale
jeśli to walka
z wampirami?
Hmm… A gdy z tymi wampirami
walczy, na tym dachu rzecz jasna,
prezydent USA, to już wiemy, że
twórcy takiego scenariusza muszą
być… wariatami. A jednak, mimo to
film „Abraham Lincoln: Pogromca
wampirów” jest świetny! – Tak
pisaliśmy po kinowej premierze filmu.
Teraz obraz Timura Bekmambetowa
można obejrzeć w domu.
Premiera na Blu-ray i DVD 16 stycznia.
3
|
KONKURS \ Popularność
BLU-RAY, DVD
2
TEMAT DNIA
Zarządzanie strachem
TADEK \ „Ja nie jestem nazistą,
bolszewikiem czy trockistą / Żadnym
innym komunistą, faszystą czy anarchistą.
/ Jestem młodym Polakiem, który wierzy
w wartości / Nie pluje na Kościół, chociaż
często w nim nie gości / A przekaz na tej
płycie to prawda niewygodna / Dla tych
szmaciarzy, co ten kraj liczą od środka!”
– śpiewa raper Tadek i przypomina na
swojej płycie „Tadek. Niewygodna prawda”
polskich bohaterów, takich jak generał
Fieldorf „Nil” czy „Inka”. Na spotkaniu
Tadek opowie o sobie i muzyce oraz
zaśpiewa swoje utwory z najnowszej płyty.
„Codzienna” poleca! Uwaga! Wstęp wolny!
Piątek, godz. 19, Warszawa, kościół NMP
Matki Miłosierdzia, ul. św. Bonifacego 9
(kościół dolny)
20 stycznia, godz. 19, Warszawa, Cafe
Mozaika, ul. Puławska 53
|
Dlaczego ustalenia komisji
Millera tak diametralnie różnią się od zeznań świadków?
Jak to możliwe, że w XXI w.
na oczach całego świata Rosjanie arogancko zacierają ślady katastrofy i niszczą
wrak? Dlaczego to dziennikarze docierają do świadków
mówiących o wybuchach,
w pierwszym etapie śledztwa – mówi Gargas. Tymczasem nie są przesłuchane
do dziś. Ani przez prokuraturę polską, ani przez rosyjską. O czym mówią? O tym,
że części samolotu wirowały w powietrzu jeszcze przed
zderzeniem rządowego tupolewa z ziemią. O tym, że wycofano karetki. Oprócz zdjęć
z Rosji, film Gargas pokazuje postępowanie polskiej
SPOTKANIE MUZYCZNE
OPINIE
Jutro w kinie Wisła przy pl. Wilsona 2 o godz. 20 odbędzie się przedpremierowy
pokaz filmu Anity Gargas „Anatomia upadku”. Film będzie dodatkiem do tygodnika
„Gazeta Polska” w środę. Tym, którzy go zobaczą, grozi bezsenność.
władzy. – Pokazaliśmy cały
cykl zachowań i sekwencję
zdarzeń, które zakończyły
się tym, że śledztwo znalazło się pod kontrolą rosyjską
– mówi Anita Gargas w rozmowie niezależnej na vod.
gazetapolska.pl. Nie trudno rozszyfrować, że rząd po
prostu boi się prawdy. Arogancja władzy miesza się ze
strachem i ze wstydem, który widać choćby na twarzy
prokuratura Zbigniewa Rzepy, gdy mówi: – Poruszanie
się po miejscu katastrofy
wymagało zgody Rosji.
Wysoka sprzedaż tygodnika „Gazeta Polska”, do którego dołączone były filmy
o tragedii smoleńskiej (m.in.
„10.04.10” czy „Mgła”) pokazuje, że istnieje zapotrzebowanie na takie produkcje.
Dlaczego? Bo jak mówi Rafał
Dzięciołowski, „wyjaśnienia oficjalne nie trzymają się
praw fizyki”. Żadna z tych
dwóch komisji nie przedstawiła żadnych badań, żadnych symulacji, nie przedstawiła analiz mechaniki
destrukcji. A nasza idea jest
taka: nie wierzyć, ale wiedzieć. Każdy wypadek lotniczy da się dzięki dzisiejszym
nowoczesnym narzędziom
nauki racjonalnie wyjaśnić.
Potrzebne są tylko wola wyjaśnienia i dostęp do pierwszorzędnych dowodów.
POLSKI CHÓR KAMERALNY \ Chór
na czele z dyrygentem Janem
Łukaszewskim zagra koncert
upamiętniający 150. rocznicę wybuchu
powstania styczniowego oraz 100. rocznicę
urodzin Witolda Lutosławskiego.
W programie m.in. 10 polskich pieśni
ludowych Witolda Lutosławskiego
w opracowaniu Pawła Łukaszewskiego
na tematy życia żołnierskiego.
19 stycznia, godz. 18, Gdańsk, Ratusz
Staromiejski, ul. Korzenna 33/35
|
Każdy wypadek lotniczy da się dzięki dzisiejszym nowoczesnym narzędziom nauki racjonalnie wyjaśnić |fot. z arch. Anity Gargas
Sylwia Krasnodębska
9
KONCERT
FILM \ Nowi świadkowie tragedii smoleńskiej
a nie eksperci? To pytania,
które zrodzą się u widzów
„Anatomii upadku”. Ci, którym wydaje się, że Smoleńsk
ich nie obchodzi, mogą zmienić zdanie.
Anita Gargas, Andrzej Hrechorowicz i Rafał Dzięciołowski dotarli do nowych
naocznych świadków. – To
osoby, które, co wydawać
by się mogło oczywiste, powinny były być przesłuchane
KULTURA
PUBLICYSTYKA
10
poNIEDZIAŁEK 14 Stycznia 2013
Abp. Józef Michalik
przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski
Gazeta
Polska
\\ Żeby głosić kłamstwo, trzeba systemu – profesorów, gazet, ideałów,
promowanych bohaterów prasowych itd. Ale żeby głosić prawdę,
wystarczy jeden człowiek. \\
CODZIENNIE
www.niezalezna.pl
fot. Krzysztof Sitkowski/Gazeta Polsk
Propaganda PO \ Rzeczywistość fałszu
Operacyjne Techniki Narracji,
czyli triumf wirtualu
|
2
OPINIE
W ostatnich pięciu latach,
ale zwłaszcza w ostatnich
kilkunastu miesiącach,
jesteśmy świadkami
– a w zasadzie obiektami
– intensywnych Operacji
Medialno-Politycznych
(w skrócie OMP). OMP
są realizowane poprzez
specjalne Operacyjne
Techniki Narracji (OPN).
|
TEMAT DNIA
|
4-5
POLSKA
|
6-7
ŚWIAT
|
8
GOSPODARKA
|
9
KULTURA
|
10-11
PUBLICYSTYKA
|
12
SPORT
|
13
SPORT/TV
|
14
HISTORIA
|
16
Ryszard
Czarnecki
Dziś nie chodzi już o to, aby
przekaz „upiększał” rzeczywistość, lecz żeby ją wręcz
zastępował, kreując odpowiednie narracje, korzystne dla urzędującej władzy.
Słowem: jeśli fakty są niewygodne dla rządu i salonu,
to zostają zanegowane lub
przemilczane bądź przekazane społeczeństwu w kontekście, który spowoduje,
że białe staje się czarne albo białe przestaje się liczyć,
bo czarne jest ważniejsze.
rys. Cezary Krysztopa
3
Przechodzę do konkretów.
Poniżej przedstawiam kilkanaście przykładów zaczerpniętych z rzeczywistości,
które ilustrują kreowanie
rzeczywistości wirtualnej.
Fakt 1: Kolejki do gabinetów lekarskich. Narracja:
Zapaść w służbie zdrowia
– ależ o co chodzi, przecież za koalicji PO-PSL
miały miejsce najwyższe podwyżki dla lekarzy
i pielęgniarek. Oczywiście
to nieprawda, ale trudno
to od razu zweryfikować
w debacie radiowej czy telewizyjnej. A zresztą, jeśli poda się prawdziwe
dane świadczące, że największy wzrost uposażeń
w służbie zdrowia nastąpił
za rządów PiS‑u w latach
2005–2007, to zaraz można usłyszeć zaczerpnięty
z krótkiego kursu erystyki dla ubogich zwrot: „Ależ
pan kłamie!”. Lub krótko:
„Kłamstwo!”.
Fakt 2: Prywatyzacja szpitali w III RP uderza w pacjentów. Narracja: „Nie
ma żadnej prywatyzacji!”.
„To przecież zwykła komercjalizacja. To nawet poszerzenie i zdywersyfikowanie
oferty usług medycznych”.
I tu następuje opis sukcesów dwóch czy trzech już
prywatnych placówek, który ma zakryć nędzę pozostałych tysiąca dwóch.
Fakt 3: Władze III RP zrzekają się suwerenności państwa polskiego. Narracja 1:
Ale przecież we współczesnym świecie nie ma całkowitej suwerenności, no,
może poza USA. Narracja 2:
A co, może mamy wojnę wydać Unii Europejskiej albo Niemcom? Narracja 3:
O co chodzi, przecież inni też
tak robią, a my musimy być
w głównym nurcie.
Fakt 4: Wielki wzrost bezrobocia w Polsce. Narracja 1:
W Hiszpanii przecież jest wyższy wzrost bezrobocia. Narracja 2: To przejściowy problem,
w drugim półroczu 2013 r. będzie lepiej. Narracja 3: Jest
to problem, ale gdzie indziej
OGŁOSZENIE
OGŁOSZENIE
Pomieszanie z poplątaniem
LUZEM
Serwis Informatyczny
– Dworakowscy
Profesjonalnie.
Pełny zakres.
tel. 500-701-451
Busko-Zdrój
Ferie dla zdrowia
Pensjonat Sanato zaprasza
www.sanato.pl
tel. 41 378 19 48
jest gorzej, my radzimy sobie
z kryzysem lepiej niż inni.
Fakt 5: Za rządów PiS‑u
przybyło 1 mln 100 tys.
miejsc pracy. Narracja: Jak
jest koniunktura, to każdy głupi potrafi ją wykorzystać – gdyby PiS teraz rządziło, byłoby jeszcze gorzej,
niż jest (oczywiście nie sposób udowodnić empirycznie,
że byłoby inaczej).
Absurd goni absurd
Fakt 6: Dziesiątki tysięcy
Polaków, zwłaszcza młodych,
opuszczają kraj. Narracja 1:
To normalne, że w czasach
globalizacji i integracji następują procesy emigracji. Narracja 2: A co, może PiS chce zamknąć granice, jak za czasów
PRL‑u? Narracja 3: Wyjadą,
wrócą, przywiozą pieniądze
albo wyślą, każdy ma prawo wyboru własnej drogi życiowej, tym PO różni się od
PiS‑u, że nikomu niczego nie
narzuca. Tutaj jak na dłoni
widać absurd rządowej propagandy – przecież zadaniem
państwa jest stworzenie aktywnej polityki gospodarczej,
która nie zmuszałaby ludzi
do emigracji zarobkowej.
Fakt 7: W Polsce ograniczana jest wolność słowa, wolność mediów, a niewygodni dla władzy dziennikarze
są wyrzucani z pracy. Narracja 1: Co za bzdura, w Polsce nie ma żadnej cenzury,
przecież wychodzi tyle prawicowych pism, a pan teraz
też w tym programie (telewizyjnym, radiowym) wygaduje, co pan chce, bez żadnych
konsekwencji. Narracja 2:
PiS przecież też wyrzucał
dziennikarzy.
Oczywiście tak pierwsza,
jak i druga narracja to typowe dla prorządowego dyskursu pomieszanie z poplątaniem, prosta ucieczka od rzeczywistości, jaką jest asymetria mediów nurtu salonowego i niepodległościowego.
A to wszystko służy temu,
by na jednym poziomie zestawić czystki dotykające
dziennikarzy „kaczystowskich” nie tylko w mediach
publicznych, ale również
prywatnych, papierowych
i elektronicznych, z relatywnie dużymi zwolnieniami
w mediach publicznych w latach 2001–2007, które odbywały się równoległe z przyjęciem do TVP Tomasza Lisa
i innych szczerze nienawidzących prawa i sprawiedliwości (albo jak to woli: Prawa i Sprawiedliwości).
Kłamstwa powtarzane
po wielokroć…
Fakt 8: Wyrok na doktora Mirosława G. to triumf
CBA czasów PiS‑u. Narracja 1: Nikt nie kwestionuje
wyroku, bo ludzie w Polsce
nie akceptują korupcji, ale
metody CBA były absolutnie niedopuszczalne Narracja 2: CBA to policja polityczna PiS‑u, która wsadza-
ła do więzienia niewinnych
ludzi. Przez to zrujnowano
w Polsce transplantologię,
a pacjenci umierali, bo CBA
zastraszyło lekarzy.
Oczywiście w obrębie
dwóch powyższych narracji nikt nie zwraca uwagi,
że wyrok, którego rzekomo
się nie kwestionuje, zapadł
na podstawie dowodów uzyskanych według takich, a nie
innych metod CBA. Zagłusza
się też oczywiste pytanie,
czy czasem w Polsce przez
wiele lat nie umierało wielu
ludzi tylko dlatego, że rodziny nie były w stanie opłacić
lekarza.
Fakt 9: PO i PSL obsadzają pociotkami spółki skarbu państwa i samorządowe
na skalę dotąd niespotykaną.
Narracja 1: Wszystkie partie
tak robiły (cicho sza o tej skali…). Narracja 2: Czy Wacek
ma cierpieć przez to, że jest
siostrzeńcem ministra. Narracja 3: To nieprawda, powiązania rodzinne czy partyjne nie odgrywały tu żadnej
roli, liczyły się tylko wartości
merytoryczne, kwalifikacje
i doświadczenie kandydatów.
Widocznie są dobrzy, skoro
do tej pory pracują.
Fakt 10: Polska przegrywa
na arenie międzynarodowej
wszystkie najważniejsze sprawy, o które się stara: od lokalizacji unijnych agend przez pakiet klimatyczny z jego skutkami dla polskiej gospodarki, kończąc na bardzo słabej
obecności Polski w eurostrukturach, w tym unijnej dyplomacji. Narracja: Nie przegrywa, ale wygrywa – a w ogóle
to nigdy nas tak nie chwalono, jak teraz. No i wszyscy lubią naszego premiera.
Cóż, papier wszystko zniesie,
nawet jeśli zamiast „porażka”
będzie się pisać „wygrana” czy
w inny sposób zaklinać rzeczywistość. Ale fakt, że pisze
się o Polsce cieplej niż w latach 2005–2007, świadczy tylko o tym, że III RP – w odróżnieniu od IV RP – nie sprawia
Brukseli czy Berlinowi kłopotów wychowawczych i nie
walczy o swoje.
To nie polityk PO sformułował zasadę, że kłamstwo
powtórzone 100 razy staje się prawdą, ale sentencja
ta jest podstawą propagandy
premiera Tuska i jego doradców medialnych opłacanych
z pieniędzy podatników.
fot. Krzysztof Sitkowski/Gazeta Polska
\\ Dziś, dwa lata po katastrofie, my tak naprawdę jesteśmy we mgle. (…) Zrobię wszystko, co w mojej mocy oczywiście,
żeby do prawdy dotrzeć. Myślę, że mój mąż, na moim miejscu, właśnie to by robił, jako urodzony państwowiec, człowiek
odpowiedzialny za ojczyznę. \\
pONIEDZIAŁEK 14 Stycznia 2013
Wspomnienie \ Rocznica powołania Sławomira Skrzypka
Przerwana kadencja
Minęła szósta rocznica powołania Sławomira Skrzypka na stanowisko prezesa Narodowego Banku Polskiego. Gdyby nie zginął w katastrofie smoleńskiej, kończyłby właśnie kadencję prezesa i sam mógłby się pochwalić sukcesami. Dziś jego praca jest niedoceniana, a dawni krytycy chętnie przypisują sobie jego zasługi.
Tomasz
Skłodowski
6-7
ŚWIAT
|
8
GOSPODARKA
|
9
KULTURA
|
10-11
PUBLICYSTYKA
|
12
SPORT
|
13
SPORT/TV
|
14
HISTORIA
|
16
LUZEM
Wbrew tym opiniom i niezależnie od medialnego grillowania Sławomir Skrzypek
został jednak „nienormalnym” prezesem NBP. Zaczynając pracę w tak trudnej
sytuacji, szybko zderzył się
z jeszcze trudniejszymi wyzwaniami. Od upadku banku Lehman Brothers zaczął
się międzynarodowy kryzys
finansowy. Jak wspomina
Zdzisław Sokal z ówczesnego zarządu NBP, to właśnie
prezes Skrzypek stworzył
instrumenty, dzięki którym
Polska uniknęła wtedy wielu
kłopotów.
Zmienił politykę banku
centralnego, który przestał
być ostatnią deską ratunku dla banków komercyjnych, a stał się ich pierwszym partnerem we wspólnym zwalczaniu zagrożeń
dla stabilności polskich finansów i własnych aktywów. Z uporem walczył,
by zagraniczni właściciele większości polskich banków nie transferowali zy-
|
Prawdziwie niezależny
\\ To polityka
NBP stała się
fundamentem,
na którym Donald
Tusk mógł budować
zieloną wyspę.
Sukcesy, którymi
chwali się premier,
zawdzięcza właśnie
Sławomirowi
Skrzypkowi
i to dzięki jego
pracy może
rozdawać dziś
nagrody tym,
którzy efekty pracy
byłego prezesa NBP
w znacznym stopniu
zmarnowali. \\
4-5
POLSKA
banku – mówił w styczniu
2007 r. prof. Witold Orłowski, główny doradca gospodarczy prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego.
|
dydaci ze stażem w bankach
PRL‑u. Słabe przygotowanie merytoryczne? Jasne.
Najlepsi byliby specjaliści
od transferowania pieniędzy FOZZ lub przynajmniej
wskazani przez prof. Leszka
Balcerowicza albo Andrzeja
Olechowskiego.
– Nie znam ani Skrzypka,
ani jego dorobku naukowego, w tym żadnej pracy, która byłaby związana z tematyką banku centralnego lub
makroekonomii – tak Leszek
Balcerowicz oceniał kandydaturę swojego następcy.
– Nie jest znanym ekonomistą. O ile wiem, ma tytuł
magistra, więc w porównaniu z większością członków
Rady Polityki Pieniężnej jego dorobek pod względem
naukowym nie jest imponujący. Nie ma także dużego doświadczenia w pracy
w sektorze bankowym. Zaledwie przez rok był pełniącym obowiązki prezesa PKO
BP i było to jego pierwsze
doświadczenie w bankowości. Zresztą fakt, że był pełniącym obowiązki, świadczy o tym, że nadzór bankowy nie uznałby jego doświadczeń za wystarczające do tego, żeby został
„nor malnym” prezesem
3
TEMAT DNIA
Sławomir Skrzypek |fot. Patryk Luboń/Gazeta Polska
|
Co gorsza,
ka n d y d a t
na prezesa NBP był bliskim
współpracownikiem Lecha Kaczyńskiego i wywodził się z tej części opozycji,
którą „ludzie honoru” pokroju generałów Kiszczaka
i Jaruzelskiego zwykli nazywać niekonstruktywną.
„Nie sądzę, by największym
problemem był brak doświadczenia, słabe przygotowanie merytoryczne kandydata na prezesa i wynikające z tego ryzyko podejmowania błędnych decyzji.
Boję się jego uzależnienia
od polityków PiS. W Polsce
po 17 latach przemian jest
wielu dobrze przygotowanych kandydatów na prezesa NBP. Po co sięgać po osobę, której jedynym atutem
jest zaufanie prezydenta?”
– pisał główny publicysta
ekonomiczny „Gazety Wyborczej” Witold Gadomski,
który notabene był wcześniej posłem Kongresu Liberalno-Demokratycznego
i współpracownikiem premiera Bieleckiego.
W tym cytacie jak w soczewce odbija się negatywne nastawienie salonowej
finansjery do Sławomira
Skrzypka. Brak doświadczenia? Oczywiście, doświadczeni mogli być tylko kan-
Te wszystkie działania
Sławomira Skrzypka zostały docenione. Magazyn
„Global Finance” w 2009 r.
uznał go za jednego z najlepszych szefów banków
centralnych na świecie.
Bo to polityka NBP stała się
fundamentem, na którym
Donald Tusk mógł budować zieloną wyspę. Sukcesy, którymi chwali się premier, zawdzięcza właśnie
Sławomirowi Skrzypkowi
i to dzięki jego pracy może
rozdawać dziś nagrody tym,
którzy efekty pracy byłego
prezesa NBP w znacznym
stopniu zmarnowali.
Istotnym, choć nieco pobocznym skutkiem pracy
Sławomira Skrzypka pozostaną wybite za jego kadencji monety. W ten sposób
pozostawał wierny swoim
przekonaniom oraz oddawał hołd polskim bohaterom. Kierowany przez niego
NBP uhonorował w ten sposób m.in. Ojca Świętego Jana
Pawła II, ks. Jerzego Popiełuszkę, Sybiraków, Juliusza
Słowackiego i poetów Tadeusza Gajcego oraz Krzysztofa
K. Baczyńskiego oraz Polaków, którzy ratowali Żydów
podczas II wojny światowej,
upamiętnił także powstanie
wielkopolskie.
Ostatnia moneta, której
wydanie zaakceptował, była poświęcona 70. rocznicy mordu katyńskiego. Kilkadziesiąt kompletów tych
monet zabrał ze sobą na pokład tupolewa, którym wraz
z Prezydentem RP i pozostałymi członkami delegacji leciał do Smoleńska.
Zginął 10 kwietnia 2010 r.
Wierny polskiej historii, polskiej racji stanu i polskiemu
narodowi.
2
OPINIE
Wzbudzał wściekłość układu
Wierny polskiej historii
11
|
Kiedy w styczniu 2007 r.
przedstawiono kandydaturę Sławomira Skrzypka
na stanowisko prezesa NBP,
w świecie polityki i bankowości zawrzało. Oto pierwszym bankierem Rzeczypospolitej miał zostać człowiek młody, niezwiązany
z tajnymi służbami i patologiami początków transformacji gospodarczej zwanymi reformą Balcerowicza. Sławomir Skrzypek nie
był wychowankiem żadnego
guru polskiej finansjery, nie
był pupilkiem ekipy gdańskich liberałów ze stajni
Jana Krzysztofa Bieleckiego, nie namaścił go żaden
z oligarchów bankowości
ani którykolwiek z europejskich mędrców.
sków do swoich central czy
zmniejszali własne możliwości kredytowe. Rozumiał,
że kredyt stymuluje popyt
i jest konieczny dla rozwoju
gospodarki. Współpracował
z Radą Polityki Pieniężnej,
a ustalając wysokość stopy
procentowej, dbał nie tylko o budżet, ale też o kredytobiorców. Rozumiał rolę
banków spółdzielczych, dowartościowywał je i pomagał im. Nie był podwładnym
prezesa PiS‑u ani nawet
prezydenta, potrafił przedstawić projekt utworzenia
Komitetu Stabilności Finansowej i twardo bronić swoich projektów przed każdą
z opcji politycznych. Nie bał
się przeciwstawić pomysłom ograniczającym niezależność banku centralnego.
Gdyby nie zginął, na pewno
nie zgodziłby się na uruchomienie rezerw NBP w celu
spłacania greckich długów.
PUBLI...
Dorota Skrzypek
wdowa po Sławomirze Skrzypku
SPORT
12
10
Gazeta
Polska
CODZIENNIE
poNIEDZIAŁEK 14 Stycznia 2013
www.niezalezna.pl
fot. Albert Gea/Reuters
LICZBA DNIA
\ Tyle milionów funtów miałby zarobić Josep Guardiola za pracę na ławce
trenerskiej Manchesteru City. Zdaniem angielskich mediów Hiszpan trafi
latem do mistrza Anglii.
SKOKI NARCIARSKIE \ Sukces Norwegów, Polacy
w czołówce
Magiczne
Zakopane
Skocznia jest wyjątkowa i ludzie także. Gdy siadam na
belce startowej i słyszę kibiców, to aż chce mi się skakać. Zakopane to magiczne miejsce – powiedział Andreas Jacobsen, zwycięzca sobotniego konkursu indywidualnego na Wielkiej Krokwi. To niejedyny zawodnik, który
po zawodach w stolicy polskich Tatr ma podobne zdanie.
Krzysztof Oliwa
|
2
OPINIE
|
3
TEMAT DNIA
|
4-5
POLSKA
|
6-7
ŚWIAT
|
8
GOSPODARKA
|
9
KULTURA
|
10-11
PUBLICYSTYKA
|
12
SPORT
|
13
SPORT/TV
|
14
HISTORIA
|
16
Faktycznie, atmosfera w Zakopanem jest jak nigdzie indziej. Po raz kolejny konkursy skoków ściągnęły tłumy. Piątkowy i sobotni konkurs oglądało łącznie blisko
40 tys. kibiców. W sobotę
w tych warunkach najlepiej
czuli się Norwegowie, którzy
zajęli dwa pierwsze miejsca
na podium. Za Jacobsenem
uplasował się Anders Bardal, wyprzedzając najlepszego z Polaków Kamila Stocha.
25-latek z Zębu prowadził
po pierwszej serii. Nie zdołał jednak utrzymać pierw-
szej lokaty. Mimo to był zadowolony ze swojego startu.
– Wszyscy dostarczyliśmy
kibicom dużo pozytywnych
emocji i radości. Dla mnie
oba konkursy były jednakowo cenne i udane – mówił Stoch. Z jego słowami
zgadzał się trener Łukasz
Kruczek. Szkoleniowiec nie
miał pretensji do Stocha za
to, że nie utrzymał prowadzenia po pierwszej serii.
– Nie popełnił drastycznego
błędu. To nie bieg maratoński, w którym po przebyciu
40 km można powiedzieć:
dobiegnę do mety i wygram.
Skoki to tak subtelna dyscy-
Kamil Stoch zajął trzecie miejsce |fot. Tomasz Hamrat/Gazeta Polska
plina, że najdrobniejszy błąd
techniczny czy warunki pogodowe decydują o długości
próby – ocenił trener.
Kruczka ucieszył nie tylko
start Stocha, lecz także postawa pozostałych kadrowiczów. W sobotnim konkursie aż siedmiu Polaków
awansowało do drugiej serii. – Jestem zadowolony.
Drużynowe podium, a w rywalizacji indywidualnej
na dziewięciu skaczących
– siedmiu punktujących. To
dobre zakończenie takiego
Kowalczyk druga,
ale wciąż najlepsza
Biegi narciarskie \ Justyna Kowalczyk zajęła
w czeskim Libercu drugie miejsce w sprincie techniką
klasyczną. Zwyciężyła Finka Mona-Liisa Malvalehto.
Polka umocniła się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w biegach narciarskich.
LUZEM
Kowalczyk jako jedyna z czołowych 12 zawodniczek,
po wyczerpującym cyklu
Tour de Ski zdecydowała się
na start w Libercu. Zabrakło nawet specjalizującej
się w sprintach Amerykanki
Kikkan Randall.
– To jest sprint „klasykiem”,
który będzie też na mistrzostwach świata w Val di
Fiemme. Oczywiście na innej trasie, ale trzeba w nim
wystartować – powiedziała
Kowalczyk.
Początkowo sobotni sprint
miał się odbywać na dwóch
okrążeniach po 850 m, ale
ostatecznie organizatorzy
zdecydowali, że panie będą
pokonywały jedną rundę.
Kowalczyk pewnie awansowała do finału, wygrywając swoje ćwierć- i półfinałowe biegi. W finale na
początku popełniła błąd
techniczny i musiała gonić
rywalki. Pomimo udanego
pościgu nie udało się jej wygrać. Ostatecznie dobiegła
do mety druga, najlepsza
okazała się Finka Mona-Liisa Malvalehto. Mimo tego
Polka miała powody do zadowolenia. Drugie miejsce
oznacza, że Kowalczyk i tak
powiększyła przewagę nad
największymi rywalkami.
Klasyfikacja generalna PŚ:
1. Justyna Kowalczyk 2. Therese Johaug 3. Kikkan Randall 4. Kristin Stoermer Steira 5. Anne Kylloenen 6. Heidi Weng 7. Krista Lahteenmaki 8. Marit Bjoergen ...
95. Paulina Maciuszek cyklu, który przecież rozpoczął się przed Turniejem
Czterech Skoczni. Dla nas
był to turniej sześciu skoczni – dodał Kruczek.
Wszyscy Polacy narzekali na zmęczenie, jednak nie
będzie czasu na odpoczynek.
W sobotę Kruczek ogłosił już
kadrę na najbliższe konkursy. Do Japonii polecą Kamil
Stoch, Maciej Kot, Dawid
Kubacki, Krzysztof Miętus
i Piotr Żyła. – Czyli najsilniejszy skład, ponieważ
w tym roku wyjątkowo Sap-
poro nie koliduje z zakopiańskimi konkursami – zakończył szkoleniowiec.
Wyniki sobotniego konkursu
1. A. Jacobsen 273,3 pkt.
2. A. Bardal 271,6
3. K. Stoch 268,7
4. R. Freitag 262,0
5. M. Kot 261,2
...
18. P. Żyła 246,5
20. J. Ziobro 243,9
21. S. Hula 241,6
23. A. Zniszczoł238,8
29. K. Miętus 223,5
Słońca oślepiły Byki
NBA \ Marcin Gortat zdobył 8 pkt. i miał 10 zbiórek,
a Phoenix Suns pokonało na wyjeździe Chicago Bulls
97:81. Słońca w świetnym stylu przełamały czarną
serię pięciu kolejnych porażek z rzędu.
W klasyfikacji generalnej
PŚ nasza zawodniczka już
o 450 pkt. wyprzedza Norweżkę Therese Johaug i jest
coraz bliżej czwartej Kryształowej Kuli.
Kolejny start Polka zaplanowała za tydzień we francuskim La Clusaz. W dniu
swoich 30. urodzin Kowalczyk będzie rywalizowała
w biegu ze startu wspólnego
na 10 km techniką klasyczną. Powrót na pucharowe
trasy tego dnia planuje Norweżka Marit Bjoergen, która
w grudniu miała problemy
z sercem.
(zlk, PAP)
(Polska) (Norwegia) (USA) (Norwegia) (Finlandia) (Norwegia) (Finlandia) (Norwegia) 1302 pkt
852
774
702
619
575
545
450
(Polska) 7
Nasz środkowy przebywał
na parkiecie 38 min, trafił
trzy z czterech rzutów z gry
i dwa z czterech wolnych,
miał trzy zbiórki w ataku
i siedem w obronie, trzy asysty, dwa bloki, stratę i cztery faule. Problemy z przewinieniami Polak miał już na
początku pierwszej kwarty.
Kiedy jednak wrócił na bo-
SIATKÓWKA
Kontuzja kadrowicza \
Przyjmujący reprezentacji Polski
Michał Winiarski skręcił staw
skokowy w meczu PGE Skry
Bełchatów z Delectą Bydgoszcz
(1:3). Winiarski na pewno nie
wystąpi we wtorek w wyjazdowym
meczu z Arkasem Izmir w Lidze
Mistrzów.
BIATHLON
Polki daleko \ Norweżka
Tora Berger wygrała bieg ze
startu wspólnego na 12,5 km
w niemieckim Ruhpolding.
Najlepsza z Polek Krystyna Pałka
zajęła 15. miejsce. Magdalena
Gwizdoń była 22., a Weronika
Nowakowska-Ziemniak 26.
isko po krótkiej przerwie,
był mocnym punktem swojej
ekipy. Zespół z Phoenix rozegrał zresztą jeden z najlepszych meczów w tym sezonie NBA, a zwycięstwo nad
Bykami jest sporą niespodzianką (była to 2000. wygrana w historii klubu).
(dasz)
PIŁKA NOŻNA
Huśtawka nastrojów \ Adrian
Mierzejewski zdobył dwie bramki
dla Trabzonsporu w wygranym
3:2 (1:0) wyjazdowym meczu
2. kolejki fazy grupowej piłkarskiego
Pucharu Turcji z Antalyasporem.
W 65. min reprezentant Polski
otrzymał czerwoną kartkę i musiał
opuścić murawę.
Wszołek w Niemczech \
Piłkarz Polonii Warszawa Paweł
Wszołek ma w środę pojechać
do Niemiec i przejść badania,
a następnie podpisać kontrakt
z Hannoverem 96 – poinformował
klub niemieckiej ekstraklasy. Młody
reprezentant Polski ma się związać
z nową drużyną do 2016 r. Polonia
Warszawa otrzyma za 20-letniego
skrzydłowego 1,5 mln euro.
WAŻNA DATA
Adam Małysz \ Wystartowaliśmy i dotarliśmy
do rzeki. Poszliśmy w lewo i... zakopaliśmy samochód.
Wygrzebywaliśmy go metr po metrze. Trwało to pół godziny.
14 stycznia 1982 r. \ Urodził się hiszpański bram-
fot. Igor Smirnow/Gazeta Polska
karz Víctor Valdés, mistrz świata i Europy. Z FC Barceloną wygrał pięciokrotnie ligę hiszpańską, trzykrotnie Ligę Mistrzów.
pONIEDZIAŁEK 14 Stycznia 2013
fot. Kim Kyung Hoon/Reuters
SPORT
CYTAT DNIA
13
Piłka ręczna \ Polacy wygrali na inaugurację mistrzostw świata
Zabawy z ogniem
Polska pokonała Białoruś 24:22 (14:9) w pierwszym meczu mistrzostw świata piłkarzy ręcznych w Saragossie. – Taka nerwówka w końcówce przydaje się drużynie, żeby
mogła w następnych takich sytuacjach wytrzymać stres – szukał pozytywów kapitan
biało-czerwonych Sławomir Szmal.
Cena 3,90 zł
(w tym 8% VAT)
Warszawa 9 stycznia 2013 r.
www.gazetapolska.pl
nakład: 135 313
INDEKS: 320919
Cezary Gmyz
Polska dyplomacja
w rytmie
Gangnam Style
> 13
Prof. Andrzej
Zybertowicz
O Kulczyku
i Kwaśniewskim
> 14
Smoleńsk:
Samobójcy
ratują
kontrolerów
> 12
C O D Z I E N N I E N A T W O J E J KO M Ó R C E O P I N I E N A S Z YC H D Z I E N N I K A R Z Y S . 2
10-11
PUBLICYSTYKA
|
12
SPORT
RANO
PO POŁUDNIU
NR 2 (1014)
9
|
|
13
SPORT/TV
|
14
HISTORIA
|
WIECZOREM
Marcin Wolski o lmie Anity
Gargas – a za tydzień DVD
KULTURA
16
LUZEM
W nr. 2/2013
polecamy
tekst Aleksandra Ściosa „Powrót
ludzi w brązowych butach”. Odejście Krzysztofa Bondaryka
nie jest żadną niespodzianką. Można jedynie się dziwić, że szef ABW tak długo ostał się na stanowisku
i dopiero teraz został „poproszony” o ustąpienie.
Pośpiech, z jakim to zrobiono, nie zasięgając nawet opinii sejmowej komisji ds. służb specjalnych,
przypomina tryb, w jakim
przed pięciu laty Bondaryka powołano – bez przeprowadzenia konsultacji,
nie czekając na opinię prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Odejście Bondaryka nie
jest aktem swobodnej decyzji bohaterów tego spektaklu, nie ma nic wspólnego z „inną wizją reformy”
czy rzekomą „wojną Tuska
z ABW”.
Specjalny dodatek o Powstaniu
Styczniowym – w przyszłym numerze
ŻEGNAMY
PAWŁA
PALIWODĘ
|
Kulisy pewnej
dymisji
8
GOSPODARKA
„Gazeta Polska” \
Tygodnik
6-7
|
Strefa Wolnego Słowa
4-5
ŚWIAT
03:20 Modlitwa różańcowa
03:50 Felieton z cyklu
„Myśląc Ojczyzna”
04:00 Apel Jasnogórski
04:20 Informacje dnia
04:40 Octava dies
05:10 Msza Święta z Kaplicy
Cudownego Obrazu
na Jasnej Górze
06:10 By odnowić oblicze
ziemi
07:15 Informacje dnia
07:35 Mocni w wierze
07:55 Święty na każdy dzień
08:00 Octava Dies
08:30 Tak mówi Amen
08:35 Wieś - to też Polska
09:50 Felieton z cyklu
„Myśląc Ojczyzna”
10:00 Rozmowy niedokończone
11:10 Święty na każdy dzień
11:15 Jak my to widzimy
11:45 By odnowić oblicze
ziemi
12:45 Święty na każdy dzień
12:50 Koncert życzeń
14:15 Święty na każdy dzień
15:45 Tak mówi Amen
15:55 Święty na każdy dzień
16:00 Informacje dnia
16:10 Savoir vivre
16:30 Tydzień z Ziemi
Świętej
16:50 Reportaż z cyklu
„Świadkowie”
17:20 Reportaż dnia
17:45 Informacje dnia
18:00 Transmisja spotkania
Rodziny Radia Maryja
21:00 Apel Jasnogórski
21:20 Informacje dnia
21:40 Polski punkt widzenia
22:05 Świat w obrazach
22:10 Reportaż
22:40 Święty na każdy dzień
23:50 Święty na każdy dzień
00:05 Informacje dnia
00:25 Święty na każdy dzień
00:30 Reportaż dnia
Polska: Wichary, Szmal
– Jaszka 3, Lijewski 7,
Bielecki 1, Wiśniewski 3,
Bartosz Jurecki 3, Michał
Jurecki 3, Jurkiewicz, Syprzak, Krajewski, Kubisztal 3, Orzechowski 1.
|
07:05 Męski typ (3) - talk
show
07:35 Plotkara (21) - serial
08:35 Sąd rodzinny (159)
- serial
09:30 Sędzia Anna Maria
Wesołowska (242)
- serial
10:30 Zaklinaczka duchów
(17) - serial
11:30 Mango - Telezakupy
13:05 Plotkara (22) - serial
14:00 Sąd rodzinny (160)
- serial
15:00 Sędzia Anna Maria
Wesołowska (243)
- serial
16:00 Bez śladu (17) - serial
17:00 Brzydula (103) - serial
17:35 Brzydula (104) - serial
18:05 Zaklinaczka duchów
(1) - serial
19:00 Bez śladu (18) - serial
20:00 Burza meteorów - film
sf, USA 2010
21:55 Fringe: Na granicy
światów (13) - serial
22:55 Plotka - thriller, USA
2000, reż. Davis
Guggenheim.
Trzech studentów
dziennikarstwa rozpuściło kłamliwą plotkę,
by sprawdzić, jak
szerokie kręgi zatoczy
i jakie formy przybierze. Przekazywana
z ust do ust obiega
środowisko studenckie lotem błyskawicy.
Inicjatorzy całej
zabawy zacierają ręce
z radości i nawet nie
przejdzie im przez
myśl, że już wkrótce
staną się ofiarami
żartu, który sami
wymyślili.
00:55 Arkana magii - pr.
rozryw.
TRWAM
Polska–Białoruś 24:22 (14:9)
3
POLSKA
06:00 Nowy dzień z Polsat
News
07:30 Przygody Animków
(89) - serial
08:00 Pinky i Mózg (42) serial
08:30 Scooby Doo (24) serial
09:00 Czarodziejki (60) - serial
10:00 Dopóki śmierć nas nie
rozłączy (12) - serial
10:30 Świat według Kiepskich (370) - serial
11:00 Dlaczego ja? (93) serial
12:00 Szpilki na Giewoncie
(12) - serial
13:00 Dom nie do poznania
(153) - pr. rozryw.
14:00 Pierwsza miłość
(1622) - serial
14:45 Trudne sprawy (30)
- serial
15:50 Wydarzenia
16:10 Pogoda
16:15 Interwencja
16:30 Malanowski i Partnerzy (75) - serial
17:00 Dlaczego ja? (333)
- serial
18:00 Pierwsza miłość
(1623) - serial
18:50 Wydarzenia
19:20 Sport
19:25 Pogoda
19:30 Świat według Kiepskich (306) - serial
20:00 Replikant - film sensacyjny, USA 2001
22:05 Kill Bill II - film sensacyjny, USA 2004, reż.
Quentin Tarantino,
wyk. Uma Thurman,
David Carradine,
Lucy Liu, Vivica A.
Fox, Chia Hui Liu,
Michael Madsen,
Daryl Hannah
00:55 Układy (5) - serial
01:55 Układy (6) - serial
TVN 7
czu z Arabią Saudyjską (początek godz. 20.15).
|
05:20 Rozmowy w toku talk show
06:20 Mango - Telezakupy
07:25 Detektywi (638) - serial
08:00 Dzień dobry TVN
11:05 Co za tydzień
11:40 Sąd rodzinny (76) serial
12:40 Sędzia Anna Maria
Wesołowska (550)
- serial
13:40 Ostry dyżur (3) - serial
14:45 Ukryta prawda (77)
- serial
15:50 W-11 wydział śledczy
(572) - serial
16:30 Rozmowy w toku talk show
17:25 Detektywi (855) - serial
18:00 Ukryta prawda (78)
- serial
19:00 Fakty
19:30 Sport
19:40 Pogoda
19:50 Uwaga!
20:05 Na Wspólnej - serial
20:45 W-11 wydział śledczy
(758) - serial
21:30 Sekrety chirurgii (6)
- dok.
Szokujący program,
który narusza tabu
związane z operacjami plastycznymi. To
jedyna okazja, żeby
śledzić pracę renomowanej kliniki chirurgii
oraz odkryć sekrety
lekarzy. To pierwszy
tego typu reality
show w Polsce.
22:30 Top Gear
23:35 Lekarze (6) - serial
Serial medyczny,
którego akcja ma
miejsce w fikcyjnym
toruńskim szpitalu
Copernicus.
00:35 Detektyw Monk (8)
- serial
Polsat
chael Biegler. – Pamiętajmy,
że cały czas jesteśmy na etapie budowania zespołu, więc
te gorsze zagrania będziemy
stopniowo eliminowali. Nie
można odpuszczać rywalowi,
nawet gdy prowadzi się kilkoma bramkami – podsumował niemiecki szkoleniowiec.
Dzisiaj reprezentacja Polski
będzie mogła skorygować
swoje ostatnie błędy w me-
TEMAT DNIA
06:00 Kopciuszek (55) - serial
06:30 Kopciuszek (56) - serial
07:05 M jak miłość (120)
- serial
08:00 Pytanie na śniadanie
10:50 Lokatorzy (280) serial
11:20 Telezakupy
11:55 Coś dla Ciebie - pr.
publ.
12:25 Ja to mam szczęście!
- ulubione skecze - pr.
rozryw.
12:40 Tancerze (9) - serial
13:40 Barwy szczęścia (858)
- serial
14:10 Współczesna rodzina
(9) - serial
14:40 Schody do wolności
- dok.
15:45 Panorama - kraj
16:00 Pogoda
16:05 Rodzinka.pl (63)
- serial
16:35 Rodzinka.pl (64)
- serial
17:05 Republika Doyle’ów
(6) - serial
18:00 Panorama
18:35 Sport-telegram
18:45 Pogoda
18:50 Jeden z dziesięciu - pr.
rozryw.
19:25 Współczesna rodzina
(9) - serial
19:55 Polska - Arabia Saudyjska - piłka ręczna
20:05 Polska - Arabia Saudyjska - piłka ręczna
21:10 Polska - Arabia Saudyjska - piłka ręczna
22:10 Tomasz Lis na żywo
(191) - pr. publ.
23:10 Magia kłamstwa (15)
- serial
00:05 Szpiedzy XXI wieku
(2) - dok.
01:10 Oficer (2) - serial
02:15 Tomasz Lis na żywo
(191) - pr. publ.
TVN
Krzysztof Lijewski rzucił Białorusinom siedem goli |fot. Tomasz Hamrat/GP
|
05:55 Kawa czy herbata?
08:00 Wiadomości, pogoda
08:08 Polityka przy kawie pr. publ.
08:25 Opowiedz nam coś,
Milu (12) - serial
08:35 Tomek i przyjaciele
(25) - serial
08:45 Opowiedz nam coś,
Milu (21) - serial
08:55 Telezakupy
09:25 Planeta ludzi (2) - dok.
10:25 Operacja „Życie”
(8) - dok.
10:55 Okrasa łamie przepisy
11:25 Tajemnice jasnogórskie
12:00 Wiadomości
12:10 Agrobiznes
12:35 Planeta Ziemia (1)
- dok.
13:40 Gwiazdy na 60 lat TVP
(16) - pr. rozryw.
14:15 Jaka to melodia? - pr.
rozryw.
15:00 Wiadomości, pogoda
15:25 Nad rozlewiskiem (7)
- serial
16:25 Moda na sukces
(5751) - serial
17:00 Teleexpress, pogoda
17:20 Jaka to melodia? - pr.
rozryw.
17:50 Klan (2383) - serial
18:25 Chichot losu (6) - serial
19:15 Wieczorynka
19:30 Wiadomości, sport,
pogoda
20:20 Brat Elvis - teatr,
Polska 2001
21:30 Niewolnice w Tajlandii
- dok.
22:35 Dynastia Tudorów
(2) - serial
23:35 Miłosne gierki - komedia romantyczna,
USA/Niemcy 2008,
reż. George Clooney,
wyk. George Clooney,
Renée Zellweger
TVP 2
2
OPINIE
TVP 1
dzo dobrze spisywał się Witalij Czarapienka. Głównie
dzięki tym zawodnikom Białorusini w 54. min doprowadzili do stanu 22:19 dla Polski
i zaczęło się robić nerwowo.
Ostatecznie podopieczni trenera Michaela Bieglera wygrali dwoma golami.
– W drugiej połowie oddawaliśmy za szybko rzuty
z nieprzygotowanych pozycji, a ich bramkarz tylko czekał na takie sytuacje – analizował Krzysztof Lijewski.
– Białorusini szybko kontrowali i dlatego ten mecz
był cały czas otwarty, aż do
ostatnich sekund. Fajnie, że
wygraliśmy, chociaż styl mógł
być trochę lepszy – przyznał
Lijewski, który został wybrany na gracza meczu.
– Musimy się nauczyć grać
dłużej piłką, szczególnie gdy
wysoko prowadzimy – skomentował z kolei trener Mi-
|
Polscy piłkarze ręczni z pewnością nie spodziewali się tak
trudnej przeprawy z Białorusinami. To w końcu rywal,
który nigdy nie odnosił większych sukcesów na arenie
międzynarodowej. Początek
meczu nie zapowiadał nerwowej końcówki. Dobrze grający w obronie Polacy szybko
wyszli na kilkubramkowe
prowadzenie. W 13. min po
rzucie Bartosza Jureckiego
prowadziliśmy 7:3, a pięć minut później 10:5. Na przerwę
nasi szczypiorniści schodzili
z pewną, sześciobramkową
przewagą. Po zmianie stron
Sławomir Szmal popisał się
kilkoma udanymi interwencjami. Do tego nadal byliśmy
skuteczni w ataku i prowadziliśmy już 18:10.
– Mniej więcej do 40. min
graliśmy konsekwentnie za-
równo w ataku, jak i w obronie – oceniał Mariusz Jurkiewicz. – Nasz bramkarz
świetnie bronił. Mecz był super. Potem dostaliśmy niezłą
lekcję. Dowiedzieliśmy się,
że nie można wyjść mentalnie z meczu, kiedy on jeszcze się nie skończył. Jak zaczniesz bawić się ogniem, to
możesz się sparzyć... Gdyby Białorusini mieli trochę
więcej szczęścia, to mogliby
nam jeszcze bardziej skomplikować końcówkę meczu –
analizował zawodnik Atletico Madryt.
Wysokie prowadzenie faktycznie uśpiło czujność Polaków. Z upływem kolejnych
minut niemający nic do stracenia Białorusini konsekwentnie niwelowali straty.
W ataku szalał ich najlepszy
zawodnik, gracz FC Barcelony Siarhej Rutenka, który
zdobył 9 goli. W bramce bar-
Na podst. fot. Marcin Pegaz/GP, Radek Pietruszka/GP
Dariusz Szarmach
HISTORIA
14
prof. Stefan Kieniewicz
polski historyk
Gazeta
Polska
\\ Może właśnie dlatego, że bieg naszych dziejów nie przestał być dramatyczny, wspomnienie roku 1863 pozostaje dla nas zrozumiałe. Któż nie odwołuje
się do niego! (…) Cały naród jednoczy się w kulcie Romualda Traugutta. \\
CODZIENNIE
poNIEDZIAŁEK 14 Stycznia 2013
www.niezalezna.pl
fot. kultura-niezalezna.pl
Powstanie 1863 r. \ Konfederat nadzwyczajnej urody
Bohaterka styczniowej insurekcji
Z powstaniem styczniowym 1863 r. solidaryzowała się
niemal cała Europa. Do narodowowyzwoleńczej walki
Polaków przeciwko carowi przyłączyli się licznie Francuzi, Niemcy, Włosi, Anglicy, a także wielu Rosjan. Mieszkająca w Królestwie Polskim Henryka Anna Pustowójtówna, pochodząca z polsko-rosyjskiej rodziny, również
całym sercem popierała wybuch powstania. Chociaż
ojciec próbował wychowywać ją w wierze prawosławnej, co miało umocnić jej identyfikację z Rosją, czuła
się Polką.
Ewa i Bogumił Liszewscy
|
2
OPINIE
|
3
TEMAT DNIA
|
4-5
POLSKA
|
6-7
ŚWIAT
|
8
GOSPODARKA
|
9
KULTURA
|
10-11
PUBLICYSTYKA
|
12
SPORT
|
13
SPORT/TV
|
14
HISTORIA
|
16
Istnieją
wątpliwości
co do daty, miejsca urodzenia, a nawet imienia, które
naprawdę nosiła Pustowójtówna. Najprawdopodobniej
przyszła na świat w 1838 r.
we wsi Wierzchowiska koło
Lublina. Mogło też stać się
to we wsi Synhury pod Żytomierzem, w którym zachowała się metryka urodzenia
dziewczynki. Wieś ta stanowiła część rodowego majątku jej matki.
Córka carskiego generała
Matką Henryki była polska
szlachcianka Marianna z domu Kossakowska, ojcem rosyjski generał, z pochodzenia
Węgier, Trofim Pawłowicz.
Starszy brat Henryki był rosyjskim oficerem prześladującym Polaków. Patriotyczne wychowanie dziewczyna
zawdzięczała matce i babce
Brygidzie Kossakowskiej.
Nauki pobierała w Lublinie, następnie w żeńskim instytucie w Puławach. Były
to lata poprzedzające bezpośrednio wybuch powstania
styczniowego. W Królestwie
Polskim odbywały się patriotyczne demonstracje i msze
za ojczyznę. Nazwisko Pustowójtówny stało się głośne w Lublinie dzięki temu,
że starała się zawsze stać
na czele manifestacji, dając
dowód swojego przywiązania do polskości.
Zsyłka i ucieczka
LUZEM
Władze carskie początkowo
przymykały oczy na zachowanie dziewczyny, z uwagi
na wysokie stanowiska oficerskie ojca i brata. Jednak
w połowie 1861 r. za aktywność patriotyczną została
skazana na pobyt w żeńskim
monastyrze. Bezpośrednią
przyczyną represji było jej
uczestnictwo w manifestacji, podczas której, pomimo
wojskowej blokady, złożyła kwiaty przed pomnikiem
Unii Lubelskiej.
Odosobnienie w monastyrze oznaczało pobyt w wil-
gotnej, nieogrzewanej celi,
ciężką pracę fizyczną, głód,
przymusowe nawrócenie
na prawosławie i inne szykany. W drodze na wygnanie
towarzyszyła jej babka Brygida. Żegnali ją licznie zgromadzeni lublinianie. W Kowlu Henryka postanowiła symulować chorobę. Rodzinie
udało się wyjednać warunkowe zawieszenie wyroku.
Dziewczyna otrzymała zgodę na osiedlenie się w Żytomierzu.
Jednak nawet tutaj nadal
manifestowała swój patriotyzm. Publicznie krytykowała cara, uczestniczyła w uroczystościach kościelnych
i narodowych. Gdy postawiła krzyż pamięci ku czci pięciu poległych w Warszawie,
uznano ją za burzycielkę porządku publicznego oraz recydywistkę i wyrok odwieszono. Tym razem miejscem
zesłania był monastyr w guberni kostromskiej.
Mimo straży żandarmów
Henryce udało się niepostrzeżenie opuścić miasto. W męskim przebraniu
i z fałszywymi dokumentami
przekroczyła granicę Galicji
i dotarła do Mołdawii.
Henryka byłą dziewczyną o nieprzeciętnej urodzie,
więc zarówno podczas pobytu w rodzinnym domu, jak
i na emigracji miała niemało
ofert małżeńskich, mogących zapewnić jej dostatnie
życie. Świadomie je odrzucała, wychodząc z założenia,
że kiedy ojczyzna jest w niebezpieczeństwie, nie można
myśleć o własnym szczęściu.
Gdy przebywała w Mołdawii, dotarła do niej wiadomość o wybuchu powstania.
Młoda patriotka natychmiast
wyruszyła w drogę powrotną do Królestwa, gdzie w połowie lutego 1863 r. zgłosiła
się do oddziałów powstańczych generała Mariana Langiewicza.
U Langiewicza
Służyła w męskim ubiorze, jednak nie ukrywała tego, że jest kobietą. Jak
Na emigracji
Pustowójtówna walczyła w powstaniu pod pseudonimem „Michał Smok” |fot. arch
większość konfederatów
styczniowych ubrana była w powstańczą czamarkę
i konfederatkę, posługiwała
się zarówno pałaszem, jak
i bronią palną. Przydzielono
ją pod komendę płk. Dionizego Czachowskiego. Przyjęła
pseudonim „Michał Smok”.
Oddział znajdował się
w ciągłych i uciążliwych pochodach, ustawicznym kontakcie z nieprzyjacielem.
Brakowało pożywienia, nocowano niejednokrotnie
w lesie, na gołej ziemi. Pustowójtówna dzielnie znosiła te wszystkie trudy.
Brała udział we wszystkich
potyczkach oddziału. 24 lutego 1863 r. pod Małogoszczem, 4 i 5 marca pod Pieskową Skałą, 17 marca pod
Chrobrzem i 18 marca pod
Grochowiskami. Dowód męstwa dała już w pierwszej
bitwie. Gdy napór rosyjski
rósł, a szeregi polskie rozpoczęły paniczny odwrót, Pustowójtówna na koniu zagradzała drogę uciekającym,
płazując ich pałaszem. Zmusiła w ten sposób żołnierzy
do kontrataku. Zachęcała towarzyszy do wytrwania dla
dobra wielkiej sprawy. Posiadała rzadką umiejętność
zażegnywania waśni między
Henryka Pustowójtówna na przedwojennej pocztówce polskiej |fot. arch
dowódcami a zniechęconymi
i często buntującymi się żołnierzami.
Po bitwie pod Grochowiskami Langiewicz podjął decyzję wyjazdu za granicę,
by wzmocnić oddział na terenie Galicji. Wraz z nim
podążyła także Pustowójtówna. Zanim dyktator powstania dotarł do granicy,
wieść o jego podróży dotarła do władz austriackich,
które aresztowały go wraz
z towarzyszką. Po opuszczeniu więzienia Pustowójtówna podjęła nieudaną próbę
uwolnienia Langiewicza.
Dokonania dziewczyny były już w tamtym czasie znane nie tylko w Królestwie,
ale także wśród Polaków
z innych zaborów. Henryka
przeżyła rozczarowanie, gdy
dotychczas wielbiony przez
nią Langiewicz po uwolnieniu z aresztu udał się
na emigrację. W zaistniałej
sytuacji wyjechała za granicę. Otrzymywała niewielką
pensję od rządu francuskiego
oraz pewne kwoty od babki
z Polski.
Bez reszty poświęciła się
działalności charytatywnej na rzecz polskich emigrantów. Zaangażowała się
też na rzecz swojej nowej,
przybranej ojczyzny, która stała się przytułkiem dla
Polaków po dwóch nieudanych powstaniach. W wojnie francusko-pr uskiej
1870 r. ofiarnie opiekowała się rannymi w paryskich szpitalach. Po wojnie
otrzymała za tę działalność
krzyż i dyplom dziękczynny. W 1871 r. w trakcie Komuny Paryskiej, gdy Paryżem zawładnęli rewolucjoniści, Pustowójtówna pomagała rannym jako siostra
miłosierdzia. Ocaliła też
życie wielu katolickich zakonnic i arcybiskupa, którym pomogła ewakuować
się do Wersalu.
W 1873 r. poślubiła dawnego towarzysza walki,
dr. Loe­wenhardta, z którym
miała czworo dzieci. Przyjęła
też pod opiekę dwoje dzieci
zmarłej tragicznie szwagierki. Zmarła nagle, prawdopodobnie z powodu ataku serca, 1 maja 1881 r.
W kraju i za granicą rozpętano przeciw bohaterce
prawdziwą nagonkę. Pomawiano ją o związki intymne z Langiewiczem, w prasie pojawiały się paszkwile
zniesławiające. Oszczerstwa
pojawiały się także w czasach późniejszych. W 2000 r.
zaatakowano tę dzielną Pol­
kę w publikacji krajowej,
zarzucając jej kradzież powstańczej kasy.
Jej życiorys jednak nie
pozostawia wątpliwości
co do tego, że przez całe życie
pozostała niezłomna i zaangażowana w pracę na rzecz
ojczyzny. Grób Henryki Pustowójtówny-Loewenhardt
(Lewenhard) znajduje się
na paryskim cmentarzu
Montparnasse, obok grobów
wielu innych polskich bohaterów, którzy zakończyli życie na wygnaniu.
REKLAMA
LUZEM
Andrzej Halicki (PO) \ Podoba mi się styl uzasadniania wyroku Igora Tulei.
CODZIENNIE
poNIEDZIAŁEK 14 Stycznia 2013
16
BEŁKOT DNIA
Gazeta
Polska
Użyty potoczny język zamiast prawnego precyzuje jego pobudki. To dobry kierunek.
www.niezalezna.pl
fot. Marcin Pegaz/Gazeta Polska
ŚWIĘTY NA KAŻDY DZIEŃ
Poniedziałek
14 stycznia
Imieniny obchodzą Nina,
Feliks i Piotr
Czy wiesz, że…
fot. Tomasz Adamowicz/Gazeta Polska
…bł. Piotr Donders (zm. 1887 r.),
niderlandzki misjonarz,
redemptorysta musiał jako
dziecko pracować w fabryce. W parafii nadrobił braki
edukacyjne i jako 20-latek
wstąpił do seminarium, po jego
ukończeniu skierowano go
do Surinamu. W Paramaribo
jeździł w interior, głosił wolność
Jezusa i sprawował sakramenty. Walczył z traktowaniem
afrykańskich mieszkańców
kolonii jak niewolników. Służył
trędowatym. Podczas jednej
z epidemii, angażując się
w pomoc cierpiącym, sam padł
ofiarą choroby. W osiem pierwszych lat nawrócił i ochrzcił
1200 osób. Pod koniec życia
ponownie zachorował. Zmarł
w opinii świętości. Do dziś
Bóg za jego wstawiennictwem
uzdrawia potrzebujących.
Dowcipy z sieci \ Zmyślone depesze
|
2
OPINIE
Sławomir Nowak: Nie chcemy fotoradarami łatać dziury budżetowej. Dzięki pieniądzom z fotoradarów, będziemy mogli postawić jeszcze więcej fotoradarów.
***
|
3
TEMAT DNIA
Donald Tusk: Tylko człowiek bez rządowego samolotu może nie
widzieć sensu stawiania fotoradarów.
***
Platforma Obywatelska: Nie róbmy polityki. Róbmy zdjęcia.
|
***
POLSKA
Donald Tusk: Rzeczywiście kiedyś krytykowałem rozszerzanie
sieci fotoradarów, ale wtedy robił to Kaczyński.
4-5
|
***
ŚWIAT
Sławomir Nowak: Chcemy zaostrzyć kodeks drogowy, by umożliwić zabieranie kierowcom prawa jazdy. To niezbędne, by w pełni
zrozumieć sens stawiania wszędzie fotoradarów.
6-7
|
***
GOSPODARKA
Donald Tusk: Gdy mnie pytają, dlaczego latam, odpowiadam: by
nie stracić prawa jazdy.
8
|
9
…św. Nina (Nona), apostołka
i patronka Gruzji (zm. 335 r.),
była niewolnicą z Kapadocji.
Za sprawą jej modlitwy Bóg
uzdrowił chorą żonę króla Iwerii. Gdy władca chciał wyrazić
jej wdzięczność, poprosiła o wybudowanie kościoła i sprowadzenie kapłanów z Konstantynopola. Gruzja stała się krajem
chrześcijańskim w 337 r.
***
KULTURA
e-mail:
[email protected]
Adres: ul. Filtrowa 63/43,
02-056 Warszawa
faks +48 (22) 825 12 25
tel.: +48 (22) 290 29 58
– Dziadku na czym polega ta nowa reforma służby zdrowia?
– Teraz można czekać w kolejce bez zaświadczenia.
***
PILNE: Jarosław Kaczyński wystawi na aukcję WOŚP dymisję
Donalda Tuska.
LISTY DO REDAKCJI
|
PUBLICYSTYKA
|
12
SPORT
|
13
SPORT/TV
|
14
HISTORIA
|
16
Newsletter na komórkę
z nowym prefiksem
LUZEM
Jak pewnie Państwo zauważyli, stajemy się coraz bardziej nowocześni, korzystając
z dobrodziejstw nowych technologii.
Ponieważ aktualnie mamy
aktywnych kilka serwisów
SMS-owych, podjęliśmy decyzję o ich uporządkowaniu
i nadaniu nowych, jednolitych
prefiksów (słów aktywujących
te serwisy). I tak od 12 grudnia, aby zamówić newsletter
SMS-owy, należy wysłać słowo GP3 na numer 7955 (koszt
9 zł netto, 11,07 zł brutto).
Wysyłając SMS-a, otrzymają
Państwo w każdy piątek, przez
miesiąc, newsletter z najnowszymi informacjami.
Bardzo Państwu dziękujemy za dotychczasowe wsparcie
i prosimy o więcej.
Niedopełnienie obowiązków?
Regulamin serwisu jest do- W dniu 9 kwietnia 2010 r. do Centrum Operacji Powietrznych
stępny na stronie gazetapol- (COP) w Warszawie doszła informacja o zagrożeniu atakiem terrorystycznym na jeden z samolotów NATO (UE?). Myślę, że zeska.pl.
spół parlamentarny Antoniego Macierewicza powinien zająć się
ustaleniem osób, które nie powiadomiły o zagrożeniu ani prezydenta Lecha Kaczyńskiego, ani Kancelarii Prezydenta, ani dowódcy Sił Powietrznych gen. Andrzeja Błasika. Przecież pracownicy COP doskonale wiedzieli, że następnego dnia rano prezydent Kaczyński wraz z delegacją osób pełniących ważne funkcje
w państwie udaje się do Smoleńska. Niepoinformowanie w takiej sytuacji osobiście prezydenta, jego kancelarii oraz dowódcy
Sił Powietrznych o depeszy stwierdzającej zagrożenie atakiem
terrorystycznym to coś znacznie gorszego niż niedopełnienie
obowiązków. Ponoszą za to odpowiedzialność konkretne osoby.
One powinny zostać również przesłuchane przez prokuratorów.
Tomek, Niezależna.pl
OGŁOSZENIE
fot. www.sxc.hu
10-11
Kominki
marmurowe
tel. 601-054-214
OGŁOSZENIE
Skuteczna Windykacja
– prawna i terenowa
Skup Wierzytelności
Kancelaria Lex-us
tel.: (22) 243 48 79, 606 580 591
www.lex-us.pl
Redaktor naczelny: Tomasz Sakiewicz
Zastępcy red. nacz.: Katarzyna Gójska-Hejke,
Joanna Lichocka
Wydawca numeru: Igor Szczęsnowicz
Sekretarz redakcji: Katarzyna Rzuczkowska
Z-cy: Joanna Szczurowska, Małgorzata Ablewska,
Katarzyna Szol
Polska: Dorota Kania (kier.), Igor Szczęsnowicz (z-ca),
Robert Swaczyński (z-ca)
Świat: Olga Doleśniak-Harczuk (kier.),
Aleksandra Rybińska (z-ca)
Publicystyka: Piotr Lisiewicz (kier.),
Dawid Wildstein (z-ca)
Gospodarka: Tadeusz Święchowicz (kier.)
Kultura: Jan Pospieszalski (kier.), Robert Tekieli (z-ca)
Sport: Artur Szczepanik (kier.)
Historia, Kresy: Piotr Ferenc-Chudy
Dział śledczy: Anita Gargas (kier.)
Nadzór graficzny: Mariusz Troliński (kier.),
Krzysztof Lach (z-ca)
DTP: Paweł Chrzanowski, Aleksander Razcwarkow,
Grzegorz Lipka, Paweł Pawluszek, Maciej Kiełkucki
Fotoedycja: Maja Wójcik, Igor Smirnow
Wydawca: Forum SA
Zarząd: Grzegorz Tomaszewski
Rada nadzorcza: Ryszard Czarnecki (przewodniczący)
Reklama, promocja, ogłoszenia:
Agnieszka Warzocha, tel. (22) 290 29 58
Anna Kubik-Sobala, tel. 501 739 386,
[email protected] Beata Łupińska, tel. 721 566 978,
[email protected]
Kontakt z czytelnikami, interwencje:
Paweł Piekarczyk, tel. 501 618 977,
e-mail: [email protected]
Druk: Seregni Printing Group: Warszawa, Sosnowiec
Prenumerata: RUCH SA (krajowa i zagraniczna),
Garmond Press SA (krajowa)
Prenumerata e-wydań: www.gpcodziennie.pl
www.facebook.com/GPCodziennie

Podobne dokumenty