nr19/189

Transkrypt

nr19/189
ASSISTANCE 24h 0602 292-556
zgłaszanie
i likwidacja szkód
Poznań, ul. Złotowska 85
SERWIS MECHANICZNY 061 868 41 09
NAPRAWY
BLACHARSKO-LAKIERNICZE061 868 44 61
CZĘŚCI ZAMIENNE 061 868 24 27
Rok VII
Numer 19/189
7 października 2009
ISSN 1734-5294
Dwutygodnik. Ukazuje się
od 15 maja 2002 roku.
SERWIS MECHANICZNY
NAPRAWY
BLACHARSKO-LAKIERNICZE
CZĘŚCI ZAMIENNE
Najchętniej czytany
w WIELKOPOLSCE
ZAPRASZAMY
do serwisu
RENAULT
AUTODRAP
www.twoj-tydzien.prv.pl
e-mail: [email protected]
Nr indeksu 373001
Jesteśmy
laureatem nagrody
Business
Centre Club
Ostre Pióro
2006
CENA 1,50 zł (w tym 7% VAT)
Najlepszy europoseł?
Źle bym
się
si
ę czu
czułł
gdybym
zlekcewa
lekceważżył
głosowanie
Jesteśmy
laureatem nagrody
Stowarzyszenia
Dziennikarzy RP
Dziennikarskie
Koziołki 2007
TAJEMNICE
II WOJNY
ŚWIATOWEJ
Leszek Adamczewski
Tramwajem
po skarby (2)
strona 5
TAK MYŚLĘ
Tomasz Mańkowski
Wdeptując
w g… wcale
się nie cieszę
strona 6
Rozmowa z
FILIPEM
KACZMARKIEM,
posłłem Platformy Obywatelskiej do Parlamentu
pos
Europejskiego, kandydatem do nagrody
dla najlepszego eurodeputowanego – stron
strona
a3i4
Ta ziemia też
cierpi.
Jak ludzie…
strona 6
Następny numer
ukaże się w środę
21 października 2009
2
środa 7 października 2009
Remigia Blandzi
ul. Nałęczowska 125
60-472 Poznań
Tel. 061 842 96 39
tel. kom. 606 344 717
Tutaj kupisz kosmetyki
Wella, Bacchara
ZAPRASZAM
od poniedziałku do piątku
9.00 – 20.00
soboty 8.00 – 14.00
CIEKAWOSTKI
KOSMETYCZNE
Podstawa pielęgnacji
W linii niebieskiej IWOSTINU jest wiele przyjemnych i skutecznych kosmetyków.
Ich formuła powstała
w konsultacji z dermatologami. Balsam
do ust Iwostin do pielęgnacji suchych, spękanych, wrażliwych
i spierzchniętych ust
nawilża, natłuszcza,
odżywia oraz chroni
przed ponownym wysuszeniem. Redukuje podrażnienia i za-
SKÓRA JAK
JEDWAB
Nabłyszczający balsam do ciała w sprayu Silk Satin Radiance zawiera
jedwab, by dać
skórze miękkość. Natychmiast nawilża
i wzmacnia połysk skóry. Proteiny jedwabiu
głęboko odżywiają i utrzymują właściwe nawilżenie, a witamina C zapewnia równy,
świeży koloryt.
Rozświetlające drobinki nadają skórze piękny,
lśniący wygląd.
150 ml, 24,90 zł.
pobiega ich powstawaniu. (18 zł,10 ml). Odżywczo-regenerująca
maseczka lipidowa
na noc ma bogatą,
skoncentrowaną
formułę dla wrażliwej i odwodnionej lub suchej skóry. Dostarcza lipidy międzykomórkowe i niezbędne
nienasycone kwasy tłuszczowe, odżywia i regeneruje oraz długotrwale wiąże wodę w skórze. Sprawia, że rano skóra
jest gładka, odprężona
i elastyczna. Nie wymaga zmywania.
(37 zł, 10 saszetek po 7 ml). Łagodzący płyn do demakijażu twarzy
i oczu Iwostin jest przeznaczony do
codziennego oczyszczania i demakijażu skóry wrażliwej i alergicznej. Zawarty w płynie kompleks substancji
aktywnych zapewnia zmywanie nawet wodoodpornego makijażu. Jednocześnie płyn ma właściwości pielęgnacyjne i odżywcze oraz dokładnie
oczyszcza skórę. Dzięki przebadanemu okulistycznie kompleksowi Euphrabiol łagodzi przekrwienie i pieczenie oczu. (33 zł, 200 ml)
NARESZCIE PIĘKNE WŁOSY
Każda kobieta
chce mieć piękne i zdrowo wyglądające włosy.
Kosmetyki przeciwstarzeniowe
HairX zawierają
kompleks Pro Vita z ceramidami,
odbudowującymi łuski włosów
oraz aminokwasy z jedwabiu,
które utrzymują
ich właściwe nawilżenie oraz pomagają odzyskać
sprężystość i witalność. Wa r t o
wypróbować Serum przeciwstarzeniowe do włosów w kapsułkach HairX ORIFLAME, aby
włosy były mocniejsze i miały zdrowy wygląd. 18 kapsułek29,90 zł .
SZYBKIE ODŚWIEŻENIE
Mgiełka do twarzy Swedish Spa ORIFLAME
z morskimi algami nie tylko nawilża, ale również
chłodzi, koi oraz przynosi ulgę zmęczonej skórze
twarzy. Jest to doskonały sposób na błyskawiczne odświeżenie. Ekstrakt
z brązowych alg działa
stymulująco, nawilżająco i oczyszczajaco. Natomiast czerwone algi posiadają właściwości odżywcze, nawilżające i demineralizujące. Połączenie tych trzech składników sprawiło, że powstał
idealny sposób na szybkie nawilżenie. 100ml - 24,90 zł
AROMATYCZNE NAWILŻANIE
Wysoki i silny Cypressus Sempervirens jak każda roślina potrzebuje wody.
Dzięki korzeniom czerpie ją z głębi ziemi. Woda krąży w jego liściach w kształcie
igieł, docierając aż po strzelisty czubek
rośliny. Wyjątkowa odporność na suszę I wiatr sprawia, że jest on nazywany również cyprysem wieczniezielonym. Nektar nawilżający SANOFLORE z olejkiem eterycznym
BIO z cyprysu wieczniezielonego to koncentrat zatrzymujący wodę w skórze i przywracający jej sprężystość. Daje 24-godzinne
orzeźwienie. Farma Sanoflore zapewnia olejek eteryczny o najlepszej jakości. Odpowiedni dla skóry wrażliwej Nektar Nawilżający otula skórę, zapewniając jej natychmiastowe uczucie komfortu. Nie pozostawia tłustej warstwy.
Po aplikacji, skóra jest odświeżona i nawilżona. , ma kwiatowo-owocowy zapach. Dostępny w aptece i wybranych
sklepach. (40 ml, 79 zł)
Słodki sekret
FARMONA Sweet Secret to seria kosmetyków, która skutecznie pielęgnuje skórę, a do tego apetycznie
pachnie. Wyjątkowe kosmetyki o gęstej konsystencji
i wspaniałych orientalnych zapachach są stworzone do
codziennej pielęgnacji i mycia ciała, dla pań, które cenią produkty naturalne i lubią pozwalać sobie na chwile
przyjemności. Specjalnie opracowana, bogata receptura tych produktów na bazie nawilżających ekstraktów
z wanilii i dojrzałych daktyli, słodkich trufli i migdałów lub ciemnej czekolady z orzechami pistacji błyskawicznie poprawia kondycję i wygląd skóry. Regularne ich stosowanie zapewnia
uczucie wypielęgnowanej
i jedwabiście
gładkiej skóry
o kuszącym zapachu. Ceny ok.
14 zł, 200 ml.
NASZ GOŚĆ
środa 7 października 2009
Źle bym się czuł
gdybym zlekceważył głosowanie
3
Rozmowa z FILIPEM KACZMARKIEM, posłem Platformy Obywatelskiej
do Parlamentu Europejskiego, kandydatem do nagrody dla najlepszego eurodeputowanego
FOT. – TOMASZ MAŃKOWSKI
Sala obrad Parlamentu Europejskiego w Strasburgu
- Ilu było posłów w minionej kadencji Parlamentu Europejskiego?
- Liczba ta się zmieniała, ale
w szczytowym okresie było 785
posłów z 27 krajów.
- Co trzeba zrobić, jak się
zachowywać i jak pracować,
by znaleźć się w gronie 36 posłów nominowanych do nagrody „MEP Award 2009”, czyli
mówiąc w skrócie najlepszego
parlamentarzysty, przyznawanej przez The European Parliament Magazine. Jesteś jedynym polskim eurodeputowanym, który został nominowany
do tej nagrody. Gratulacje.
- Dziękuję. Lista 36 kandydatów została ogłoszona 23 września tego roku. Nagroda „The
European Parliament Magazine
MEP Awards”, przyznawana od
2005 roku, jest formą podziękowania posłom za ich pracę
i uznania ich osiągnięć w Parlamencie Europejskim. Ale pytałeś, co trzeba zrobić? Przede
wszystkim trzeba się specjalizować w jakiejś konkretnej dziedzinie. Nagrody te przyznawane
są w 12 kategoriach, do których
zgłasza się kandydatów. Trzech
z nich zostaje nominowanych do
nagrody. Ja zostałem nominowany w kategorii development,
czyli wzięto pod uwagę moją
pięcioletnią pracę w jednej Komisji Rozwoju.
- Kto zgłasza te nominacje?
- Właśnie, to jest ciekawe.
Kandydatów zgłaszają organizacje pozarządowe, które specjalizują się w danej tematyce. Która organizacja mnie
zgłosiła, nawet nie wiem.
Później głosują euro parlamentarzyści.
- Wróćmy do pytania, co
trzeba zrobić, żeby zostać
zauważonym?
- Trzeba być pilnym,
uczestniczyć w posiedzeniach
tych komisji. Trzeba sensownie przemawiać, trzeba pisać
sprawozdania i opinie, zgłaszać poprawki. Wtedy orga-
nizacje pozarządowe widzą, że
dany poseł jest zaangażowany,
że się stara.
- Co oznacza dla Ciebie ta
nominacja?
- To dla mnie dowód, że ktoś
dostrzegł moją pracę i ocenił, że
spośród kilkudziesięciu posłów
działających w komisji ja się pozytywnie wyróżniałem. Zawsze
są tacy posłowie, którzy angażują się bardziej i ci, którzy mniej.
Zgłasza się tych pierwszych. Będąc eurodeputowanym nie można zajmować się wszystkim, bo
zakres prac Parlamentu jest bardzo szeroki. Próba zajmowania
się wszystkim, co jest praktycznie niewykonalne, kończy się
tym, że poseł nie zajmuje się niczym. Tutaj wąska specjalizacja
jest niezbędna. Stąd nominacje
aż w 12 kategoriach.
- Jak się odbywa to głosowanie?
- Laureat nagrody wyłoniony zostaje w wyniku głosowania
posłów do Parlamentu Europejskiego. Głosowanie to trwa do 16
października. Tegoroczna ceremonia wręczenia nagrody odbędzie się 3 listopada. Pod koniec
września została uruchomiona
aplikacja na stronie internetowej
Magazynu, na której każdy poseł
może się zarejestrować i zagłosować elektronicznie. Sam proces głosowania trwa pół minuty, ale głosowanie nie jest obligatoryjne. Można, ale nie trzeba
w nim uczestniczyć.
- Jest też jeszcze jeden ranking - zostałeś uznany za jednego z najbardziej pracowitych posłów, a brano pod
uwagę uczestnictwo w posiedzeniach plenarnych i głosowaniach. Gdy spotkaliśmy się
ostatnio w Strasburgu w Parlamencie Europejskim mówiłeś, że ta praca nie polega
na siedzeniu, ale na prowadzeniu negocjacji, rozmów
kuluarowych. Mówiłeś, że
więcej się dzieje i więcej
można zdziałać na korytarzu,
niż niekiedy w sali plenarnej.
Jak pogodzić te dwie rzeczy?
- Obecność na sesjach i głosowaniach świadczy o tym, że
dany poseł jest pilny, co nie
oznacza wcale, że jest najlepszy.
Można mieć, jako poseł wielki wpływ merytoryczny i polityczny na prace Parlamentu,
a równocześnie nie uczestniczyć
we wszystkich sesjach czy głosowaniach. Wydaje mi się jednak, że są pewne obowiązki poselskie, które stosunkowo łatwo
wypełniać. Jednym z nich jest
obecność na sesjach i w trakcie głosowania. Jestem klasycznym Poznaniakiem i przywiązuję do takich spraw wagę, tym
bardziej że nie wymaga to…
nadludzkiego wysiłku. Źle bym
się czuł, gdybym ten obowiązek
zlekceważył. Głosuje się zazwyczaj przez dwie godziny jednego
dnia, można więc sobie tak ułożyć plan dnia, by owe dwie godziny zarezerwować. Ale podkreślam jeszcze raz, obecność
nie jest wystarczającym argumentem do oceniania pracy europarlamentarzysty. Moim zdaniem, kwintesencją procesu demokratycznego jest głosowanie.
Po co z tego prawa, już nie mówię „obowiązku”, dobrowolnie
rezygnować?
- Czy coś się zmieniło w Parlamencie Europejskim, gdy
mandaty w nim zdobyli tacy
posłowie jak Jacek Kurski?
Dr Filip Kaczmarek jest
posłem do Parlamentu Europejskiego już drugą kadencję z ramienia Platformy Obywatelskiej.
Był jednym z najmłodszych parlamentarzystów
jako poseł na Sejm RP
w latach 1991-1993. Współtworzył Platformę Obywatelską w Wielkopolsce, będąc członkiem jej władz
regionalnych i krajowych.
W latach 1998–2002 tworzył też klub radnych w poznańskiej Radzie Miasta,
gdzie pełnił między innymi funkcję wiceprzewodniczącego tej Rady.
W swojej działalności
pozapolitycznej jest nauczycielem akademickim.
Ma 43 lata. Żona Beata jest
dziennikarką, a syn Ignacy 13-letnim gimnazjalistą.
Mieszkają na poznańskich
Jeżycach.
Jest śmieszniej, a może bardziej żenująco?
- Nie zauważam różnicy, ale
może dlatego, że nowowybrani posłowie dopiero organizują
się. Na razie posłowie ci są mało aktywni. Dotychczas „nowi”
nie zabierali głosu na sesjach,
nie zgłaszali wniosków. Może
wszystko jeszcze przed nami?
Radykalne wystąpienia w Parlamencie Europejskim są bardzo
Dokończenie na stronie 4
FOT. – TOMASZ MAŃKOWSKI
Budynek Parlamentu Europejskiego w Strasburgu
4
NASZ GOŚĆ
środa 7 października 2009
Źle bym się czuł
gdybym zlekceważył głosowanie
Dokończenie ze strony 3
rzadkie, bo inny jest styl pracy
tego Parlamentu.
- Ale można próbować mieszać, skłócać, obrażać innych.
- Zobaczymy, wolałbym, by
do tego nie dochodziło w Strasburgu czy Brukseli. Parlament
Europejski ignoruje działania
ekstremistyczne albo przekraczające zasady kultury politycznej. Parlament przez lata wypracował własny system reakcji na
agresję lub chamstwo. Takich
posłów się nie zauważa i ignoruje.
- Trochę już o tym mówiliśmy, ale co jest dla Ciebie najważniejsze w pracy europarlamentarzysty?
- Najważniejsza jest próba
pogodzenia interesu narodowego z interesem Europy pojmowanej, jako całość. Trzeba szukać kompromisu, nie wolno robić czegoś dla swoich wyborców i swojego regionu, kosztem
innych. I odwrotnie. Gdy z takim konfliktem interesów mamy do czynienia, trzeba szukać
kompromisu, złotego środka. Na
szczęście takich sytuacji nie ma
zbyt wiele.
- Zadam banalne pytanie,
jak twoją prace w Brukseli czy
Strasburgu znosi rodzina. Nie
FOT. – TOMASZ MAŃKOWSKI
Wnętrze Parlamentu Europejskiego w Strasburgu
było Cię, gdy syn pierwszy raz
rozbił sobie na rowerze kolano,
gdy się pierwszy raz zakochał.
Rozłąka nie sprzyja…
- Nie jest tak źle. Kiedyś pracowałem w Warszawie i byłem
rzadziej w domu w Poznaniu niż
teraz. Staram się przebywać poza
domem trzy dni w tygodniu, potem jeden dzień pracuję w Polsce
spotykając się na przykład z wyborcami, ale dwa dni zostają dla
rodziny. Jak innym ludziom. Jeżeli ktoś nie może sobie z tym
poradzić, to może rodzinę sprowadzić do Brukseli. Część posłów tak robi, ale nam to rozwiązanie nie odpowiada. Bo czujemy się związani z Poznaniem.
Inne rozwiązanie, to nie startować w wyborach do Parlamentu
Europejskiego, tylko poszukać
sobie pracy na miejscu.
- Jesteś europarlamentarzytą, ale także czołowym działaczem Platformy Obywatelskiej. Jak skomentujesz tak
zwaną „aferę hazardową”?
- O ile wiem, w tym przypadku do przestępstwa nie doszło,
ale politycy nie powinni rozmawiać z przedsiębiorcami w taki
sposób. Trzeba rozmawiać, ale
nie tak. Jeśli biznesmen chce
brać udział w tworzeniu prawa,
to są wypracowane legalne pro-
cedury. Wtedy wszystko jest jasne. Ja innego postępowania polityków nie akceptuję, razi mnie
styl tych rozmów. Tutaj szczególnie ważne było to, że te rozmowy postępowały w tym kierunku, by obniżyć przychody budżetu państwa z hazardu. W dobie kryzysu, deficytu budżetowego, to szczególnie razi. Akurat hazard jest branżą, która powinna sporo odprowadzać pieniędzy do budżetu państwa, finansować cele publiczne. Nie sądzę, żeby istniało ryzyko, że hazard przestanie być dochodowy.
Z drugiej strony nie było przestępstwa, a materiały operacyjne
z Centralnego Biura Antykorupcyjnego na ten temat upubliczniono. To zagrywka polityczna,
co oczywiście nie usprawiedliwia posła Zbigniewa Chlebowskiego, który był wówczas nie
tylko szefem największego klubu parlamentarnego, Klubu Platformy Obywatelskiej, ale także
przewodniczącym Komisji Finansów w Sejmie. Przedstawione sytuacje budzą niepokój. Państwo nie powinno tak działać,
a politycy nie powinni rozmawiać w tym stylu. To działania
moralnie podejrzane.
Rozmawiał
TOMASZ MAŃKOWSKI
Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej Okręg Wielkopolska zorganizował
24 i 25 września 2009 roku w Poznaniu uroczystości, które odbyły się z okazji 70
rocznicy Powstania Państwa Podziemnego. Jedną z najbardziej znaczących chwil dla
zebranych było poświęcenie imiennych tabliczek z nazwiskami ich bliskich poległych
w okresie II Wojny Światowej.
Uroczystości rozpoczęły się mszą w kościele oo.Dominikanów w intencji twórców
i członków Polskiego Państwa Podziemnego. W krużgankach kościoła odsłonięta
została też tablica pamiątkowa poświęcona gen. broni Władysławowi Andersowi.
Po złożeniu kwiatów pod tablicą zebrani udali się do Parku Henryka Wieniawskiego
naprzeciw kościoła przy alei Niepodległości. Tam przy pomniku Polskiego Państwa
Podziemnego i Armii Krajowej po podniesieniu flagi i odegraniu hymnu państwowego zostały poświęcone imienne tabliczki osób poległych, pomordowanych i zmarłych
w okresie II Wojny Światowej.
FOT. (7X) — MONIKA MAŃKOWSKA
Tramwajem po skarby
Gdy Gliwice zostały polskie, brygada Filippowa zwinęła manatki
Dla podpułkownika Borysa Filippowa i jego ludzi z brygady
trofiejnej, operującej na tyłach wojsk 1. Frontu Ukraińskiego, była to podróż do innego świata. Filippow uczestniczył
– jak sam napisał – w wycieczce do kapitalizmu. Tak bowiem
nazwał tę łupieżczą wyprawę po skarby kultury, na którą do
ówczesnych Gleiwitz przyjechał tramwajem z niedalekich
Katowic.
LESZEK ADAMCZEWSKI
dziwić. Kiedy w obecności Bervego rekwirowaliśmy dzieła sztuki,
kobieta zachowywała się jakbyśmy byli w sklepie, gdzie wszystkie widoczne rzeczy wystawione
są na sprzedaż. Bardzo uprzejmie
orys Filippow pokazywała nam porcelanę, dyna pewno wi- wany, wartościowe książki, srebra,
dział więcej niż opowiadając o nich po kolei. Znaopisał w swym pa- lazłem tylko jedno wytłumaczenie
miętniku, który tra- takiego zachowania. Prawdopofił w ręce Konstan- dobnie najbardziej wartościowe
tina Akinszy i Gri- zostały schowane w innym miejgorija Kozłowa, autorów wydanej scu”.
Autorzy książki „Beutekunst”
w Niemczech w 1995 roku książtego
wątku nie rozwijają, co moki „Beutekunst” (Łupy kulturalne). Musiał widzieć całe zło, któ- że oznaczać, że i Filippow pomire niosła z sobą Armia Czerwona. nął go w swym pamiętniku. Lub
I chociaż w niemieckiej do 1945 przeszedł nad tym do porządku,
roku części Górnego Śląska, gdzie gdy tymczasem innym dowódoperowała dowodzona przez Fi- com brygad trofiejnych w podoblippowa brygada trofiejna wysła- nych sytuacjach zdarzało się kona przez Komitet do spraw Sztu- rzystać z pomocy „fachowców”
ki przy Radzie Komisarzy Lu- z oddziałów Smiersz lub NKWD.
FOT. (2X) – LESZEK ADAMCZEWSKI
dowych ZSRR, orgie zemsty za A ci na przesłuchaniach połączo- W Gliwicach (na zdjęciu w centrum miasta)
Rosjanie nie natrafili na wielkie
nych
z
torturami
szybko
od
Niemzbrodnie hitlerowskie nie zdarzały
skarby, więc rabowali to, co było w księgarniach, teatrach oraz mieszkasię w tak masowej skali, jak choć- ców wyciągali potrzebne informa- niach, willach i pałacykach przemysłowców i arystokracji.
by w Prusach Wschodnich, to jed- cje. Także o ukrytych skarbach.
Podpułkownik Filippow za- pod polską administrację. Wiele wraz z całą maszynerią sali konnak i tu mordowano, gwałcono,
palono, o rabunkach już nie wspo- pewne nie korzystał z pomo- domów przystrojono biało-czer- certowej.
minając, bo sam Filippow przeje- cy służb specjalnych, ponieważ wonymi flagami.
Wojskowe pociągi specjalne
w dalszej części pamiętnika pisze,
chał tu rabować.
„Praca robiła się coraz trud- oznaczone numerami 177/3339
Major Natalia Sokołowa, że pani Kemler towarzyszyła mu niejsza – napisał Filippow – bo i 177/3349 z łupami kulturalnyw cywilu kustosz moskiewskie- w wyprawach do innych willi.
Polacy z pewnością protestowa- mi – od obrazów i rzeźb, przez
„I tak dowiedziałem się, jak liby widząc wywożenie skarbów. fortepiany i porcelanę, po dywago Muzeum Nowego Malarstwa
Zachodniego, do brygady Filip- żyła burżuazja niemiecka. Zoba- Nie chcieliśmy, żeby z tego powo- ny i książki – odjechały do Mopowa dołączyła dopiero na Gór- czyłem ekskluzywne, dwupiętro- du doszło do konfliktów”.
skwy. Eskortowali je Filippow
we wille, a w nich olbrzymie salonym Śląsku.
Jeszcze tylko major Andriej i jego ludzie. Na Śląsku została
„W Gliwicach – pisała – spo- ny, ogrody zimowe, wartościowe Czegodajew natrafił w którejś tylko major Natalia Sokołowa,
tkałam w hotelu oficerskim moją meble, wielki komfort”. I ten wą- z przeszukiwanych willi na syre- która szybko trafi do Saksonii.
brygadę. Składała się ona z pod- tek wspomnień podsumował uwa- nę z brązu autorstwa Georga Kol- To ona w tunelu kolejowym koło
pułkownika Filippowa, history- gą: „Jeszcze przed miesiącem nie bego – jedno z cenniejszych dzieł miejscowości Grosscotta odnajków sztuki – majorów Grigorowa mógłbym sobie wyobrazić, że będę sztuki znalezionych przez Rosjan dzie najcenniejsze skarby Galei Czegodajewa oraz Suszczenki uczestniczyć w wycieczce do kapi- na Górnym Śląsku. I jeszcze bry- rii Drezdeńskiej łącznie z „Maz orkiestry symfonicznej. Codzien- talizmu”.
gadzie Filippowa udało się zorga- donną Sykstyńską” Rafaela.
Ale czas „wycieczki” się koń- nizować trzy ciężarówki, na które
nie chodziliśmy do magazynu,
Ale to już inna historia, zresztą
gdzie donoszono różne przedmio- czył. Na ulicach Gliwic i sąsied- z wielkim trudem, po wcześniej- w minionym roku przedstawiona
ty przeznaczone do wysyłki na mo- nich miast pojawiły się obwiesz- szym wykuciu w ścianie sporego na łamach „Twojego TYGODNIA
skiewski adres Komitetu do spraw czenia, że te miasta przechodzą otworu, wynieśli pulpit sterujący WIELKOPOLSKIEGO”.
Sztuki. Przy pomocy niemieckich
kobiet i dzieci, których pod nadzorem doprowadzano do magazynu,
pakowaliśmy dywany, kandelabry,
zapełnialiśmy skrzynie przedmiotami z pobliskich dworków. Było
tam kilka złych obrazów”.
Tymczasem Filippow penetrował wille, pałacyki i zameczki
w Gleiwitz, Hindenburgu i Beuthen (Gliwicach, Zabrzu i Bytomiu) oraz w pobliskich miejscowościach, należących do miejscowych przemysłowców lub arystokracji. I tak trafił do willi przemysłowca o nazwisku Berve. Pod
datą 17 marca 1945 roku zanotował:
„Pewna kobieta o nazwisku
Kemler mieszkała u niego tymczasowo, ponieważ w jej willi zakwaterowało się dowództwo. Kobieta,
jej mąż – ważny dyrektor miejscowej firmy i pewien zadbany, powolny, ale bardzo uprzejmy Niemiec wywarli na mnie piorunujące
wrażenie. Co się stało? Z jakiego
powodu zostali, gdy prawie całe
ich rodziny uciekły? Zachowywali
się jakby już nic nie mogło ich za- Z dawnego wyposażenia pałacu w podzielonogórskim Zaborze pozostało niewiele.
TAJEMNICE
II WOJNY
ŚWIATOWEJ
B
środa 7 października 2009
5
(2)
Ludzie Filippowa na początku
działali tylko w niemieckiej części
Górnego Śląska, głównie w Gliwicach i okolicach, ale w kwietniu 1945 roku, po otrzymaniu jeepa od Maksima Saburowa, w poszukiwaniu skarbów kultury docierali aż w okolice Grünbergu,
czyli dzisiejszej Zielonej Góry,
która w czasach niemieckich leżała w prowincji dolnośląskiej. Najprawdopodobniej byli w podzielonogórskich wioskach: Carolath
i Fürsteneich, które wraz z północną częścią Dolnego Śląska zostały zajęte przez wojska 1. Frontu
Ukraińskiego zimą 1945 roku.
W zamku Carolath, czyli
w dzisiejszym Siedlisku niedaleko
Nowej Soli, jedną ze swych składnic skarbów kultury urządził profesor Günther Grundmann, konserwator zabytków prowincji dolnośląskiej. Zarezerwował ją dla
konserwatora z Berlina. Do dzisiaj
nie wiadomo, jakie zbiory przywieziono do Carolath. Nieliczni
Polacy, którzy w 1946 roku osiedlili się w tej wiosce, twierdzili,
że po likwidacji czynnego w zamku szpitala wojskowego Rosjanie
podpalili tę budowlę. Część zamku spłonęła. Ponoć ta, z której
wczesną wiosną roku poprzedniego wywieziono jakieś dobra.
Jeśli ludzie Filippowa dotarli
do Carolath, to nie mogli też pominąć leżącej w pobliżu, ale już
na lewym brzegu Odry, wioski
Fürsteneich, która do końca lat
30. XX wieku nosiła nazwę Saabor (obecnie Zabor). Właścicielką okazałego pałacu i miejscowego majątku była Hermina z domu von Reuss, wdowa po księciu
von Schönaich-Carolath z Saabor
i po... ostatnim cesarzu Niemiec
Wilhelmie II. Za mąż za Hohenzollerna wyszła ona w 1922 roku i do jego śmierci w 1941 roku mieszkała u boku męża w Holandii. Wkrótce po pogrzebie ekscesarza Hermine wróciła do swego majątku, który podczas jej nieobecności w Rzeszy za sprawą
hitlerowców zmienił nazwę z Saabor na Fürsteneich.
Polacy obejmujący po wojnie
pałac w Zaborze zastali go ogołocony ze wszystkich dóbr kultury, które ponoć w całości ocalały
z wojennej pożogi. Formalnie za
zaginione uważa się więc galerię
obrazów, bibliotekę, meble, dywany i zastawy stołowe z zaborskiego pałacu. Nieznany jest też
los berlińskiego depozytu Preussische Staatsbibliothek (Pruskiej
Biblioteki Państwowej), który do
Fürsteneich, za zgodą Hermine,
przywieziono w 1943 roku.
Włodzimierz Kalicki w książce „Ostatni jeniec wielkiej wojny”
niedwuznacznie sugeruje, że zbiory berlińskie z zaborskiego pałacu
wywieźli Rosjanie.
Rosyjskie źródła wskazują,
że oprócz mebli oraz przedmiotów sztuki i rzemiosła artystycznego z niemieckiej części Górnego Śląska oraz z zamków i pałaców znajdujących się w okolicach
Zielonej Góry, ludzie Borysa Filippowa do Moskwy wywieźli też
wyposażenie zamku w Öls, czyli
w podwrocławskiej Oleśnicy.
6
środa 7 października 2009
SPORT
Ekstraklasa
Porażka w walce
z odwiecznym rywalem
Legia Warszawa:Lech Poznań 2:0
Mecze Lecha z warszawską Legią
są zawsze dla poznańskich kibiców
„meczami rundy”.
Spodziewano się w Poznaniu, że
po ostatniej serii niepowodzeń Kolejorzy perspektywa zdobycia 3 punktów w starciu z legionistami „doda im
skrzydeł”. Niestety, po raz kolejny
w ostatnim czasie Lech zawiódł swoich fanów.
Na początku spotkania Lechici
śmiało zaatakowali bramkę Jana Muchy - w 2 minucie Sławomir Peszko,
w 18 Jakub Wilk nie wykorzystali okazji do zdobycia bramki.
Z upływem czasu zaczęła zarysowywać się przewaga Legionistów, jednak I połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.
Na początku drugiej połowy Le-
(25.09.2009)
chici znów podjęli bezskuteczne próby
sforsowania bramki Legii. Szczególnie
dobra okazję do zmiany rezultatu meczu miał Robert Lewandowski, kiedy
to w 56 minucie oddał strzał z ostrego
kąta na bramkę Muchy, który jednak
wykazał się sprawnością i nie pozwolił piłce wpaść do siatki.
Ciągłe ataki Legii przyniosły
w końcu rezultat kiedy w 62 minucie
Bartłomiej Grzelak po minięciu Bartosza Bosackiego pokonał Grzegorza
Kasprzika.W 70 minucie rezultat meczu ustalił Taksure Chinyama umieszczając piłkę w siatce Lecha.
Do ostatniego gwizdka sędziego
Lechici nie potrafili zmienić rezultatu
meczu i zakończył się on rezultatem
2:0 dla gospodarzy stadionu na Łazienkowskiej.
Remis? Nie - porażka!
Arka Gdynia:Lech Poznań 1:1
Na stadionie przy ulicy Olimpijskiej w Gdyni niedzielnym popołudniem miejscowa Arka podejmowała „w meczu przyjaźni” Lecha Poznań. Mecze przyjaźni wśród kibiców od dłuższego czasu sprawiają
problemy Lechitom, w tym meczu
Lech miał się przełamać: pokazać dobrą grę i przede wszystkim poprawić
skuteczność.
Na początku meczu rysowała się
lekka przewaga Arki, mimo to w 12
minucie po strzale Sławomira Peszki
piłka minęła bramkę Andrzeja Bledzewskiego. W 19 minucie jednak
Arka objęła prowadzenie z rzutu wolnego bramkę głową zdobył Maciej
Szmatiuk i było 1:0. Gdy minęło pół
godziny gry drugą bramkę mogli stracić Lechici. Ustrzegł ich przed tym
Jaśmin Burić, który uprzedził czekającego na piłkę Lubomira Lubenowa. Bułgar na pewno umieściłby
piłkę w bramce. Kolejorz mógł wyrównać tuż przed przerwą. Najpierw
Maciej Szmatiuk ofiarnie zablokował strzał Wilka, a po chwili długie,
dokładne podanie otrzymał Mikołaj-
(04.10.2009)
czak, lecz 22-letni napastnik Lecha
uderzył z szesnastego metra ponad
poprzeczką.
Po przerwie Jaśmin Burić znowu uchronił Lecha przed wyższym
rozmiarem porażki i wybronił groźny strzał główką Marcina Wachowicza. Kilka minut później Robert
Lewandowski mógł wyrównać, ale
w sytuacji sam na sam nie był w stanie pokonać Andrzeja Bledzewskiego. W minucie 70. Stojko Sakalijew
idealnie podał do Marcina Wachowicza i tym razem były napastnik Kolejorza mógł stanąć oko w oko z Jaśminem Buriciem. Młody bramkarz
ponownie okazał się lepszy w pojedynku ze snajperem Arki. Ze skrzydła
w pole karne dośrodkował Sławomir
Peszko i napastnik Kolejorza pięknym, mocnym i niezwykle celnym
strzałem głową pokonał bezradnego
bramkarza Arki.
Po tym remisie Arka wydostała się ze strefy spadkowej, a Lech
traci do Wisły Kraków jedenaście
punktów. Pozostaje czekać, aż Lech
wreszcie zacznie wygrywać.
Remes Puchar Polski
Blamaż w Stalowej Woli
Stal Stalowa Wola - Lech Poznań 0:0 k.4:1
Brak sukcesów Lecha w ostatnich
meczach ligowych oraz spotkanie z I-ligową czyli teoretycznie słabszą o klasę
Stalą Stalowa Wola w ramach Pucharu Polski sprawiły, że poznańscy kibice
liczyli na sukces swojego klubu. Wygrana w tym meczu stwarzała nadzieję na grę w Lidze Europejskiej, niestety postawa Lechitów rozwiała marzenia kibiców.
W I połowie spotkania podopieczni
Jacka Zielińskiego wielokrotnie, ale nieskutecznie atakowali bramkę Stalowej
Woli. Raz piłka strzelona przez Roberta
Lewandowskiego wpadła do bramki, ale
sędzia uznał, że napastnik Lecha znajdował się na pozycji spalonej.
(29.09.2009)
W II połowie Lechici grali znacznie gorzej, a w 49 minucie Jaśmin Burić został pokonany przez napastnika
Stali Jurija Mikhalczuka, sędzia jednak odgwizdał offside.Mecz w regulaminowym czasie zakończył się remisem, więc sędzia zarządził dogrywkę,
która również nie zmieniła rezultatu spotkania. Przed końcem meczu Lech stracił 2 zawodników:Seweryna Gancarczyka i Sławomira Peszkę, którzy otrzymali
czerwone kartki.
O awansie musiały rozstrzygnąć
rzuty karne i tu także nie spisali się
Lechici, bo strzały Ivana Djurdjevica
i Dmitrje Injaca zostały obronione przez
bramkarza Stali.
Lepiej pić w… domu
Kamera i aparat fotograficzny skuteczną bronią na pijaków!
olejne osoby w oku kamery
K
piły alkohol w miejscach objętych zakazem - tym razem strażnik miejski w Poznaniu obserwujący obraz monitoringu miejskiego
przyglądał się biesiadującej ekipie
przy ulicy Dominikańskiej.
Ulica Dominikańska to szczególny rejon dzięki turystom odwiedzającym Poznań. Przy tej ulicy znajduje się jeden z parkingów
dla autokarów wycieczkowych co
sprawia, że niekiedy pierwszy kontakt turysty z poznańskimi ulicami
to właśnie grupa lokalnych biesiadników, amatorów piwa i innych tanich trunków, nie mających nic
wspólnego z dobrze pojmowanym
folklorem lokalnym.
Na betonowej ławeczce siedziało kilku mężczyzn i popijali
sobie piwo. Strażnik obserwujący
obraz z kamer monitoringu dokładnie przyjrzał się spożywającym alkohol, a zaobserwowane szczegóły przekazał wezwanemu patrolowi
z Referatu Stare Miasto. Strażnicy
po przybyciu na miejsce zastali odstawione butelki z resztkami piwa,
do których nikt nie chciał się przyznać. W związku z tym przekazali biesiadnikom informacje uzyskane z monitoringu miejskiego,
co spowodowało przyznanie się
do popełnienia wykroczenia. Łącznie w opisanej interwencji 3 osoby ukarano za spożywanie alkoholu w miejscach objętych zakazem,
natomiast jedną za używanie słów
uznanych jako wulgarne w miejscu publicznym. Interwencja ta nie
była pierwszą, ale też nie ostatnią
w tym szczególnym miejscu.
- Centrum miasta to nie jedyny
obszar, w którym występują problemy ze
spożywaniem alkoholu pod
chmurką – mówi Przemysław Piwecki ze Straży Miejskiej w Poznaniu - a cwaniactwo biesiadników często uniemożliwia skuteczną
walkę z tym procederem. Takie pro-
blemy zgłosili na przykład strażnicy
Referatu Wilda. W bezpośrednim
sąsiedztwie sklepów spożywczych
przy ulicy Będzińskiej i Jaworowej gromadzą się osoby spożywające alkohol. Na widok strażników
szybko pozbywali się butelek… Ponieważ w tych miejscach nie ma kamer monitoringu miejskiego strażnicy postanowili wykorzystać aparat fotograficzny z optyką umożliwiającą stosowanie dużego zbliżenia. W ten sposób najpierw strażnicy udokumentowali spożywanie alkoholu, a później podjęli interwencje i wreszcie skutecznie - po przedstawieniu zarejestrowanych w aparacie zdjęć, nikt z grona biesiadników nie miał już wątpliwości co do
faktu spożywania alkoholu.
Tylko w tych dwóch miejscach
strażnicy ukarali mandatami 12
osób. I od tego czasu wyraźnie
zmniejszyła się tam liczba osób
spożywających alkohol w miejscach publicznych…(na)
Wdeptując w g…
wcale się nie cieszę
TAK
MYŚLĘ
ie chciałem pisać o tak zwaN
nej „aferze hazardowej”, bo
wszyscy o tym piszą i dyskutują,
ale jednak nie udało się z tego
wymigać. Poczucie przyzwoitości mi nie pozwoliło i e-maile od
Czytelników, którzy pytali mnie,
co o tym myślę?
Co tu myśleć – wstyd i hańba.
Jeszcze raz okazało się, że politycy nie dorośli do swojej pracy,
że nie ma u nas żadnych standardów zachowań politycznych, że
każdy polityk praktycznie jest taki sam, tylko przez przypadek jeden zapisał się do partii X, a drugi do partii Y.
To, że dorosły facet mówi
k… rozumiem, no bo jak tu mówić gadając z kumplem od kielicha i lewych interesów: „przecinek”, „kropka” itp.? Wydaje
się jednak, że polityków tak wysokiego szczebla powinny jednak obowiązywać pewne zasady,
a ich rozmowy z kolegami powinny być jednak prowadzone na
odrobinę wyższym poziomie intelektualnym.
Nie rozstrzygam, czy popełniono przestępstwo, nie wiem,
czy w tej sytuacji działania Centralnego Biura Antykorupcyjnego polegające na upublicznieniu ustaleń operacyjnych mieszczą się w jakichkolwiek standardach, czy też była to tylko prymitywna i brudna walka polityczna. To rozstrzygną inni, albo…
i nie rozstrzygną. Zależy od tego, co się będzie bardziej opłacało. Jak zwykle.
I wróciłem do sedna – moim zdaniem – całej tej zadymy.
RYS. — SZCZEPAN SADURSKI
Ja czuję się po prostu zażenowany, że najbliżsi współpracownicy premiera Donalda Tuska,
który tyle mówi przy każdej okazji o uczciwości, czystych rękach
i czystych sumieniach, wywinęli
taki numer. Nie sobie i nie swojej
partii (to ich problem), ale nam swoim wyborcom.
Wiem zresztą, co będzie dalej.
Platforma Obywatelska próbując zachować resztki twarzy zastosuje manewr zwany „ucieczką do przodu”. Za kilka dni pojawią się w mediach sterowanych jak miesięcznik redagowany przez przedszkolaków sensacyjne wiadomości dotyczące
polityków opozycyjnych. Okaże
się na przykład, że Mariusz Kamiński (szef CBA, zaufany braci Kaczyńskich) to Bin Laden
w przebraniu albo co najmniej
jego krewny, wyjdzie na jaw,
że jakiś prominentny polityk lubi w weekendy dmuchane lalki,
a polityczka drugą… polityczkę.
I „dym” zasnuje wszystko, i zno-
wu z mózgu wyborców zrobi się
sieczkę.
I nic się nie zmieni, tylko się
sprawę przyklepie, zamiecie pod
dywan. Jak się o czymś nie mówi, to tak jakby tego czegoś nie
było. I po kłopocie.
Ale tylko pozornie, bo gdzieś
tam niesmak pozostanie. Trudno
przecież przejść obojętnie obok
chamstwa, pazerności, zachowań co najmniej wątpliwych moralnie tych, którzy słyną z wygłaszania frazesów i wielkich słów.
Bo mleko już się rozlało, a wdeptując w g… wcale się nie cieszę,
że będę miał szczęście. Dlatego
mi wstyd za prominentnych polityków PO. Jak oni się nie wstydzą, to ja za nich trochę mogę.
I warto o tym wszystkim pamiętać, bo niebawem wybory samorządowe i prezydenckie. Nie
dajmy się znowu wpuścić w maliny i zagłosujmy nie na swoich,
tylko tych normalnych i uczciwych. Ale czy tacy w ogóle są?
TOMASZ MAŃKOWSKI
środa 7 października 2009
Energia z… wiatru
lub Słońca
Laboratorium Energii Odnawialnej już otwarte
W połowie miesiąca na składowisku odpadów w Suchym
Lesie odbyło się uroczyste otwarcie Laboratorium Energii
Odnawialnej.
biekt, wyposażony w turbiO
ny wiatrowe i moduły fotowoltaiczne, służyć ma upo-
wszechnianiu wiedzy na temat
energii uzyskiwanej z takich źródeł jak wiatr czy Słońce, może
też stanowić praktyczne uzupełnienie zajęć z fizyki czy niektórych przedmiotów zawodowych.
Dlatego też, poza przedstawicielami władz miejskich, powiatowych i gminnych oraz reprezentantów zakładów zagospodarowania odpadów, organizatorzy na otwarcie zaprosili również uczniów szkół elektrycznych wraz z opiekunami.
W dzisiejszej dobie narasta
potrzeba ograniczenia eksploata-
cji paliw i surowców, których
zasób w przyrodzie nieustannie
się zmniejsza. Wykorzystywanie źródeł odnawialnych staje się
więc coraz bardziej powszechnym sposobem uzyskiwania
energii, przynosząc szereg korzyści natury ekologicznej, ekonomicznej i społecznej. Wielkopolska jest regionem o sporym
potencjale w tym zakresie, warto
więc sięgnąć po możliwości, jakie podsuwa nam sama natura.
(na podst. Materiałów nadesłanych przez Zakład zagospodarowania Odpadów w Suchym Lesie)
Karolina Korcz
Gabinet Starosty
7
Razem o środowisku
„Warto współpracować, aby
naturalne walory Wielkopolski
zachować dla przyszłych pokoleń” – powiedział Jan Grabkowski, Starosta Poznański,
otwierając spotkanie szefów
wydziałów ochrony środowiska
starostw powiatowych i urzędów miejskich miast na prawach powiatu województwa
wielkopolskiego, które odbyło się 10-11 września br. w Rosnówku.
Organizatorami pierwszego tego typu seminarium w naszym regionie był Powiat Poznański oraz Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Poznaniu.
Samorządowcy wzięli udział
w sesjach wykładowych, uczestniczyli również w panelach dyskusyjnych mających na celu wymianę doświadczeń z zakresu
ochrony środowiska pomiędzy
powiatami województwa.
Po wystąpieniach współgospodarzy: Jana Grabkowskiego Starosty Poznańskiego oraz Przemysława Gonery - Prezesa Wojewódzkiego Funduszu Ochrony
Środowiska i Gospodarki Wodnej w Poznaniu, zaproszeni goście: Przemysław Pacia - Wicewojewoda Wielkopolski, Krystyna Poślednia – Członek Zarządu
Województwa Wielkopolskiego
oraz Krzysztof Masiuk - Prezes Centrum Wspierania Inicjatyw Pozarządowych w Warszawie, pozytywnie odnieśli się do
idei spotkań szefów wydziałów
ochrony środowiska.
Wykładowcy przedstawili
zagadnienia z zakresu ochrony
środowiska w wielu aspektach.
Nowe systemy zarządzania środowiskiem przedstawił prof. dr
hab. Andrzej Mizgajski z UAM
w Poznaniu. Rolę oceny oddziaływania na środowisko w procesie inwestycyjnym zaprezentowała Grażyna Smolibowska
z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Poznaniu. Na
temat działalności Marszałka
Województwa Wielkopolskiego w zakresie ochrony środowiska i współpracy ze starostwami regionu wypowiedziała się
Mariola Górniak z Departamentu Środowiska Urzędu Marszałkowskiego. Następnie Ewa Hoffmann – Zastępca Prezesa Wojewódzkiego Funduszu Ochrony
Środowiska i Gospodarki Wodnej w Poznaniu wygłosiła referat o dobrej współpracy pomiędzy Wojewódzkim Funduszem
a funduszami powiatowymi. Paweł Stanek z WFOŚiGW w Poznaniu przedstawił wykład na temat ,,Unijne wsparcie finansowe
w obszarze ochrony środowiska
w okresie finansowania 2007 –
2013 w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko oraz Wielkopolskiego
Programu Operacyjnego”. Janusz Łakomiec – Dyrektor Zespołu Parków Krajobrazowych
Województwa Wielkopolskiego
opowiedział o swojej współpracy ze starostwami.
W drugim dniu spotkania
swoje referaty przedstawili: prof.
dr hab. Andrzej Kędziora z Polskiej Akademii Nauk w Poznaniu, Stanisława Krzyżanowska –
geolog powiatowy ze Starostwa
w Poznaniu, Marek Jóźwiak Pełnomocnik ds. Ochrony Informacji Niejawnych w Starostwie Powiatowym w Poznaniu
oraz Waldemar Paternoga z Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w Wielkopolskim Urzędzie Wojewódzkim
w Poznaniu. Poruszone zostały takie zagadnienia jak: wpływ
zmian klimatu na gospodarkę
wodną Wielkopolski, nielegalna
eksploatacja kopalin oraz problemy ujęć wód podziemnych,
ochrona danych osobowych i informacji niejawnych, a także zarządzanie kryzysowe w Wielkopolsce.
W trakcie panelu dyskusyjnego uczestnicy powracali do kwestii poruszanych we wcześniejszych wystąpieniach, jak i podejmowali zupełnie nowe tematy.
Dużym zainteresowaniem cieszyły się zagadnienia wydawania pozwoleń wodnoprawnych,
usuwania azbestu czy tematów
związanych z geologią. Organizatorzy przewidzieli na tę część
programu 90 minut, jednak wzajemna wymiana doświadczeń
okazała się tak cenna, że rozmowy toczyły się znacznie dłużej.
grają w bilard, minigolfa, korzystają z bezprzewodowego internetu. Wspólne grillowanie,
szczególnie w tak pięknej okolicy będzie świetną okazją do integracji.
Obchodom towarzyszył zorganizowany już po raz 7. miting
„Barierom Stop” o puchar Starosty Poznańskiego, w którym brali udział podopieczni z zaprzyjaźnionych z Domem placówek opiekuńczych dla osób niepełnosprawnych. Pierwsze miejsce zajęły
dzieci uczęszczające na zajęcia
Warsztatów Terapii Zajęciowej
„Pawełek” w Owińskach.
Największe zainteresowanie
publiczności wzbudził I Festiwal Artystów Niepowtarzalnych
„FAN”. Jego bezsprzecznym
zwycięzcą zostały panie z Klubu Seniora „Promyk” w Dopiewie, które brawurowo wykonały piosenki z repertuaru Violetty Villas. Podczas jubileuszowej uroczystości wystąpiła także
poznańska artystka Julia Mikołajczak oraz zespół „7 sekund”.
Wspólna, ponadpokoleniowa
zabawa trwała do późnego popołudnia. Mieszkańcy już zapowiadają, że kolejny jubileusz będą
świętować równie hucznie.
Anna Jacznik
Gabinet Starosty
Jadwiga Graś
Wydział Ochrony Środowiska
Rolnictwa i Leśnictwa
Wyjątkowy jubileusz
Dziesięć lat Domu Pomocy Społecznej w Lisówkach
Nowoczesny blok rehabilitacyjny, sala gimnastyczna, siłownia, do tego salon fryzjerski,
biblioteka i sklepik – to tylko część wyposażenia Domu Pomocy Społecznej w Lisówkach,
który 9 września tego roku obchodził jubileusz 10-lecia istnienia.
Placówka, zarządzana przez
Powiat Poznański, oferuje kompleksową opiekę osobom powyżej 65. roku życia.
- Myślę, że udało nam się
stworzyć miejsce, które dla jego mieszkańców jest prawdziwym domem - podkreślał staro-
sta Jan Grabkowski – starosta
poznański, wręczając seniorom
upominki, w tym wybrane przez
samych mieszkańców parasole
ogrodowe, grilla oraz komplety
gry Scrabble.
Wszyscy mieszkańcy i pracownicy otrzymali także kub-
ki z okolicznościowym napisem.
O tym, że prezenty na pewno
będą cieszyć się powodzeniem,
zapewniał dyrektor Domu, Ryszard Bartoszak:
- Nasi podopieczni aktywnie
spędzają wolny czas - uczestniczą w zajęciach plastycznych,
ASSISTANCE 24h 0602 292-556
zgłaszanie
i likwidacja szkód
Poznań, ul. Złotowska 85
SERWIS MECHANICZNY 061 868 41 09
NAPRAWY
BLACHARSKO-LAKIERNICZE061 868 44 61
CZĘŚCI ZAMIENNE 061 868 24 27
Rok VII
Numer 9/179
6 maja 2009
ISSN 1734-5294
www.twoj-tydzien.prv.pl
e-mail: [email protected]
Nr indeksu 373001
Nr indeksu 373001
Kazimierz G
Góórski
trener legenda strona 8
Chcia ł bym, ż eChciał
by nasza drużyna nie tylko
„zaliczyła”
Mistrzostwa
Świata, jak to
byłło cztery laby
ta temu, ale by
chociażż wysz
chocia
wyszłł a
z grupy.
CENA 1,50 zł
Następny numer
ukaże się
w środę
7 grudnia
Muzyka w barwie MITAM
ASSISTANCE 24h 0602 292-556
zgłaszanie
i likwidacja szkód
Poznań, ul. Złotowska 85
SERWIS MECHANICZNY 061 868 41 09
NAPRAWY
BLACHARSKO-LAKIERNICZE061 868 44 61
CZĘŚCI ZAMIENNE 061 868 24 27
TAJEMNICE
II WOJNY
ŚWIATOWEJ
Leszek Adamczewski
Wygrywali
szybsi
od Rosjan
Numer 16/186
26 sierpnia 2009
ISSN 1734-5294
www.twoj-tydzien.prv.pl
e-mail: [email protected]
Nr indeksu 373001
Rozmowa ze
ZBIGNIEWEM
ZAMACHOWSKIM,
ZAMACHOWSKIM,
aktorem teatralnym
i filmowym
TAK MYŚLĘ
Tomasz Mańkowski
strona
stron
a3i7
NORAUTO,
czyli zrób
sobie sam
strona 6
OKRUCIEŃSTWA
WOJNY
Leszek Adamczewski
Numer 1/171
061 868 44 61
061 868 24 27
14 stycznia 2009
ISSN 1734-5294
Następny numer
ukaże się w środę
9 września 2009
TRAGEDIA GIBRALTARSKA
strona 9
ZAPRASZAMY
do serwisu
RENAULT
AUTODRAP
SERWIS MECHANICZNY
NAPRAWY
BLACHARSKO-LAKIERNICZE
CZĘŚCI ZAMIENNE
ASSISTANCE 24h 0602 292-556
zgłaszanie
i likwidacja szkód
Poznań, ul. Złotowska 85
SERWIS MECHANICZNY
NAPRAWY
BLACHARSKO-LAKIERNICZE
CZĘŚCI ZAMIENNE
Rok VII
061 868 41 09
061 868 44 61
061 868 24 27
Numer 17/163
10 września 2008
ISSN 1734-5294
www.twoj-tydzien.prv.pl
e-mail: [email protected]
Nr indeksu 373001
TAK MYŚLĘ
TAJEMNICE
II WOJNY
ŚWIATOWEJ
Leszek Adamczewski
Na tropie
złotego
konwoju SS
1)
Rozumiem prostytutk
prostytutkę
ę,
a polityki nie
Rok VII
Numer 2/172
28 stycznia 2009
ISSN 1734-5294
www.twoj-tydzien.prv.pl
e-mail: [email protected]
Nr indeksu 373001
CENA 1,50 zł (w tym 7% VAT)
Jeśli powiesz, że osiągnąłeś
wszystko, to nie żyjesz
Poznań, ul. Złotowska 85
SERWIS MECHANICZNY
NAPRAWY
BLACHARSKO-LAKIERNICZE
CZĘŚCI ZAMIENNE
Rok VII
061 868 41 09
061 868 44 61
061 868 24 27
Numer 24/170
24 grudnia 2008
ISSN 1734-5294
www.twoj-tydzien.prv.pl
e-mail: [email protected]
Nr indeksu 373001
ZAPRASZAMY
do serwisu
RENAULT
AUTODRAP
SERWIS MECHANICZNY
NAPRAWY
BLACHARSKO-LAKIERNICZE
CZĘŚCI ZAMIENNE
ASSISTANCE 24h 0602 292-556
zgłaszanie
i likwidacja szkód
Tomasz Mańkowski
Durczok
i Cichopek
czyli…
snopowiązałka
i samolot
strona 6
Twój TYDZIEŃ
TAJEMNICE
II WOJNY
ŚWIATOWEJ
w prenumeracie
ELEKTRONICZNEJ
www.twoj-tydzien.prv.pl
Leszek Adamczewski
Na tropie
złotego
konwoju SS (2)
Następny numer
ukaże się w środę
11 lutego 2009
1)(2(2)
strona 5
Janusz Gajos
aktor,
profesor sztuku teatralnej
www.twoj-tydzien.prv.pl
e-mail: [email protected]
Nr indeksu 373001
W każdym
kraju są idioci
Rozmowa z IGOREM
KWIATKOWSKIM,,
KWIATKOWSKIM
zwanym panem Mariolk
Mariolkąą,
liderem kabaretu
Paranienormalni
ZAPRASZAMY
do serwisu
RENAULT
AUTODRAP
SERWIS MECHANICZNY
NAPRAWY
BLACHARSKO-LAKIERNICZE
CZĘŚCI ZAMIENNE
ASSISTANCE 24h 0602 292-556
zgłaszanie
i likwidacja szkód
Poznań, ul. Złotowska 85
SERWIS MECHANICZNY 061 868 41 09
NAPRAWY
BLACHARSKO-LAKIERNICZE061 868 44 61
CZĘŚCI ZAMIENNE 061 868 24 27
TAK MYŚLĘ
Tomasz Mańkowski
Motoryzacyjni
mądrale
strona 6
Koncert
to miał
miał Paderewski
Paderewski…
…
Następny numer
ukaże się
w środę
Numer 15/185
12 sierpnia 2009
ISSN 1734-5294
e-mail: [email protected]
ZAPRASZAMY
do serwisu
RENAULT
AUTODRAP
Jesteśmy
laureatem nagrody
Business
Centre Club
Ostre Pióro
2006
SERWIS MECHANICZNY
NAPRAWY
BLACHARSKO-LAKIERNICZE
CZĘŚCI ZAMIENNE
ASSISTANCE 24h 0602 292-556
zgłaszanie
i likwidacja szkód
Poznań, ul. Złotowska 85
SERWIS MECHANICZNY
NAPRAWY
BLACHARSKO-LAKIERNICZE
CZĘŚCI ZAMIENNE
Rok VII
061 868 41 09
061 868 44 61
061 868 24 27
Numer 18/164
Dwutygodnik. Ukazuje się
od 15 maja 2002 roku.
Najchętniej czytany
w WIELKOPOLSCE
Dzisiaj liczą się
zdrowe włosy
Rozmowa
z Remigią Blandzi
str. 7
Zobaczyć Kresy,
Lwów...
str. 8
Jesteśmy
laureatem nagrody
Stowarzyszenia
Dziennikarzy RP
Dziennikarskie
Koziołki 2007
CENA 1,50 zł (w tym 7% VAT)
24 września 2008
ISSN 1734-5294
www.twoj-tydzien.prv.pl
e-mail: [email protected]
Nr indeksu 373001
Fałszywa
„Madonna
pod jodłami”
60-184 Poznań,
ul. Złotowska 85
o
Tylk zł
0
1,5
tel. 868-44-61,
fax 894-60-06
AUTORYZOWANA
STACJA OBSŁUGI
SAMOCHODÓW
POWYPADKOWYCH
WSZYSTKICH MAREK
ROZLICZENIA
BEZGOTÓWKOWE
ISO 9001:2000
Dwutygodnik. Ukazuje się od 15 maja 2002 roku.
Rok IV
Numer 22-23/93-94
9 listopada 2005
ISSN 1734-5294
www.twoj-tydzien.prv.pl
e-mail: [email protected]
Nr indeksu 373001
ZNANI O SOBIE
(w tym 7% VAT)
Krajobraz po...
bitwie
czyli dlaczego
PO przegrała
str. 3
TAJEMNICE
II WOJNY
ŚWIATOWEJ
Ocean
gruzó
gruz
ów w…
w…
Kołłobrzegu
Ko
str. 5
TAK MYŚLĘ
Bezradny kraj
str. 6
Handlowali
zwłokami?
Nadal w...
pampersach
Nissan Andrzej Polody
wyróżniony
w Tokio str. 16
Następny numer
ukaże się
w środę
Jesteśmy
laureatem nagrody
Business
Centre Club
Ostre Pióro
2006
Tylko
1,50 zł
Następny numer
ukaże się
w środę
8 listopada
Następny
numer
ukaże się
w środę
8 października
Autostrada
podzieliła
60-184 Poznań,
ul. Złotowska 85
tel. 868-44-61, fax 894-60-06
Twój
TYDZIEŃ
strona 4
strona 3
w prenumeracie
Nikt
mnie nie
przekona
że białe jest
białe,
a czarne jest
czarne
ELEKTRONICZNEJ
str. 7
Głupi dwakroć
jest głupszym,
gdy głupstw nie
pamięta
Franciszek Zabłocki
Pięćdziesiąt lat
szkoły
str. 4
Wielka ucieczka
znad Odry
str. 5
CIEKAWOSTKI
KOSMETYCZNE
str. 8
TURYSTYKA
Słowacka wyspa
zdrowia
str. 9
PORADNIK
BUDOWLANY
str. 11
KRONIKA
KRYMINALNA
str. 12
ROZRYWKA
str. 13
Alfiści pojeździli
str. 14
Sto dni rzą
rządu
RZECZOZNAWCA
RADZI
str. 14
Ukazujemy się
w Poznaniu
Powiecie
Poznańskim,
Powiecie
Szamotulskim
Jarosław Kaczyński
premier
NARKOTYKI
Nagroda Business Centre Club
Ostre Pióro 2006
dla Redaktora Naczelnego
strony 4-5
o
Tylk zł
0
1,5
NOWĄ USŁUGĘ
Adam Michnik
CENA 1,50 zł
SERWIS MECHANICZNY
NAPRAWY
BLACHARSKO-LAKIERNICZE
CZĘŚCI ZAMIENNE
(w tym 7% VAT)
CIEKAWOSTKI
KOSMETYCZNE
str. 2
TAK MYŚLĘ
Jak kopią cię po
str. 6
jajkach...
Przerwa w...
śmierć
Mariusz
Stachowiak
- wspomnienie
strona 5
Nabroiliśmy,
czy… nie
SERWIS MECHANICZNY
NAPRAWY
BLACHARSKO-LAKIERNICZE
CZĘŚCI ZAMIENNE
ASSISTANCE 24h 0602 292-556
zgłaszanie
i likwidacja szkód
Poznań, ul. Złotowska 85
Zgłaszanie
i likwidacja
szkód
60-184 Poznań,
ul. Złotowska 85
tel. 868-44-61, fax 894-60-06
Nr indeksu 373001
zapraszamy do nowo
otwartego serwisu
RENAULT
AUTODRAP
ISO 9001
dla Naszych Klientów
e-mail: [email protected]
Twojego TYGODNIA
AUTORYZOWANA
STACJA OBSŁUGI
SAMOCHODÓW
OSOBOWYCH
I DOSTAWCZYCH
Uwaga nowość!
Od 15 lutego oferujemy
www.twoj-tydzien.prv.pl
dla Naszych Klientów
Zgłaszanie
i likwidacja
szkód
Logo UE z... Poznania
strona 6
Stanisław Sojka
muzyk
w szkole
ISO 9001
Uwaga
oferujemy
Rok V Numer 20/117 25 października 2006 ISSN 1734-5294 www.twoj-tydzien.prv.pl e-mail: [email protected] Nr indeksu 373001 CENA 1,50 zł (w tym 7% VAT)
Jesteśmy
laureatem nagrody
Stowarzyszenia
Dziennikarzy RP
Dziennikarskie
Koziołki 2007
strona 7
Rozmowa ze
STANISŁAWEM
SOJKĄ, muzykiem
i kompozytorem
AUTORYZOWANA
STACJA OBSŁUGI
SAMOCHODÓW
OSOBOWYCH
I DOSTAWCZYCH
USŁUGĘ
Karetka
pogotowia
archiwalnego
ISSN 1734-5294
23 listopada
2009-08-21 17:11:39
Jakie tajemnice
wiózł hitlerowski
okręt podwodny
strona 5
25 stycznia 2006
str. 8
BABSKIE
GADANIE
Wybraliśmy
raj(?!)
str. 14
Jan Machulski
aktor
TAJEMNICE
II WOJNY
ŚWIATOWEJ
Numer 2/99
str. 6
Wokół
puszczańskich
kościołów str. 9
Ostatni rejs
U-boota 234
TAK MYŚLĘ
strona 6
CENA 1,50 zł
W
NUMERZE
Leszek Adamczewski
strona 6
Tomasz Mańkowski
BABSKIE
GADANIE
str. 12
Schwabenhaus,
czyli dom
w 3,5 dnia
str. 16
TAJEMNICE
II WOJNY
ŚWIATOWEJ
TAK
MYŚLĘ
Rok V
OKRUCIEŃSTWA
WOJNY
str. 8
KULTURA
MOTORYZACJA
Str. 14
ROMAN MŁ
MŁODKOWSKI,
dziennikarz ekonomiczny TVN
Jesteśmy
laureatem nagrody
Stowarzyszenia
Dziennikarzy RP
Dziennikarskie
Koziołki 2007
CENA 1,50 zł (w tym 7% VAT)
Dwutygodnik. Ukazuje się od 15 maja 2002 roku.
Leszek Adamczewski
ZDROWIE
ROZRYWKA
Bank nie z tej ziemi
str. 13
strona 3
nr 22-93 16 stron krotsza.indd 1
061 868 41 09
061 868 44 61
061 868 24 27
Nie czuję
czuję si
sięę
politycznym
zbrodniarzem
Rok VI
Numer 4/126
28 lutego 2007
ISSN 1734-5294
www.twoj-tydzien.prv.pl
e-mail: [email protected]
Nr indeksu 373001
strony 3 i 6
Rok 2005 na
naszych łamach (2)
str. 8-9
KRYMINALNY
POZNAŃ str. 12
ROZRYWKA
str. 13
Skoda Superb
str. 14
z dieslem
Nowy Peugeot 207
str. 16
Arktyczny olej
napędowy str. 16
Następny
numer szukaj
w środę
8 lutego
Adam Michnik
naczelny Gazety Wyborczej
CENA 1,50 zł (w tym 7% VAT)
Tylko
1,50 zł
Następny numer
ukaże się
w środę
14 marca
Kłamca nie wierzy
innym.
Inni nie wierzą
kłamcy!
Gracian
str. 7
Wściekły,
zawstydzony
i...
optymistyczny
strona 3
U2
Jak dziennikarz
straci twarz,
to przegra
KOMPLEKSOWE
NAPRAWY
SAMOCHODÓW
OSOBOWYCH
I DOSTAWCZYCH
SPECJALIZACJA
SAMOCHODY
FRANCUSKIE
Proponuję
– „Dzień bez
majtek”
Business
Centre Club
Ostre Pióro
2006
Następny numer
ukaże się w środę
26 sierpnia 2009
Następny numer
ukaże się w środę
14 stycznia 2009
TAK MYŚLĘ
Zagłosuj 21
października,
życie masz tylko
jedno
str. 6
Jan Machulski
aktor
W ciszy pojawiają
pojawiają
się
si
ę pomys
pomysłły
Jesteśmy
laureatem nagrody
strona 6
strona 5
Rota w rytmach
disco
str. 6
AUTO ZASTĘPCZE
strona 3 i 8
strony 3 i 8
Wypoczynek
z k...wami i
ch...jami w tle
”Batory”
złożony
w kostkę
TAJEMNICE
II WOJNY
ŚWIATOWEJ str. 5
Business
Centre Club
Ostre Pióro
2006
Następny numer
ukaże się w środę
6 maja 2009
strona 3 i 9
Tam byliśmy... stron
strona
a9
W NUMERZE
ZNANI O SOBIE
Adam Gierek, syn
Edwarda Gierka
str. 4 i 9
Jesteśmy
laureatem nagrody
strona 9
Następny
numer
ukaże się
w środę
25 czerwca
Nr indeksu 373001
Horacy
Następny
numer
ukaże się
w środę
24 października
12 kwietnia
strona 5
U2
www.twoj-tydzien.prv.pl
Jesteśmy
okłamywani
pozorami
prawdy
Okradają
Straż
Miejską
Skarby
zakopane
w piwnicy
Legenda
Woodstock
Ukazujemy się
w POZNANIU
Powiecie
Poznańskim,
Powiecie
Szamotulskim
i we Wrześni
strona 6
TAJEMNICE
II WOJNY
ŚWIATOWEJ
w Chorzowie
Rozmowa ze ZBIGNIEWEM WODECKIM, muzykiem
instrumentalisttą (skrzypc
instrumentalis
skrzypcee, trąbk
trąbkaa), piosenkarzem, kompozyto
kompozytorrem,
jurorem w telewizyjnym programie „Taniec z gwiazdami
gwiazdami””
strona 3 i 9
Zbigniew Wodecki
muzyk
CIEKAWOSTKI
KOSMETYCZNE
str. 2
Anna Siekierska
(dziennikarka)
wspomnienie
str. 3
ZNANI O SOBIE
Andrzej Jungermann
prezes Car Javi (Seat)
str. 4
TAJEMNICE
II WOJNY
ŚWIATOWEJ
Co ukryto
w podziemiach zamku
w Bolkowie?
str. 5
TAK MYŚLĘ
„A drogi łaszą się...”
– felieton o Kongresie
PiS
str. 6
„Władzą trzeba umieć
się dzielić” – rozmowa
z W. Witkowskim,
przewodniczącym
Unii Pracy
str. 7
KRYMINALNY
POZNAŃ
str. 7
„Dzieci wszędzie są
takie same”
– rozmowa z
M. Łańską, dyrektorem
Przedszkola nr 189
w Poznaniu
str. 8-9
Dziennikarze na
wybiegu
str. 9
KULTURA
str. 12
ROZRYWKA
M.in politycy widziani
inaczej
(TYLKO U NAS!!!)
str. 13
Chrysler i Oskary
str. 14
Genewa 2006
str. 14
Szczęśliwy salon
Pol-Caru
str. 16
ZNANI
O SOBIE
uważa mówiących
o trudnych
sprawach
CENA 1,50 zł (w tym 7% VAT)
(w tym 7% VAT)
Lech Kaczyński
prezydent RP
CENA 1,50 zł (w tym 7% VAT)
Kościół
polski
za wrogów
Nr indeksu 373001
Palikot mówi,
że prezydent
pije
prezes
Automobilklubu
Wielkopolski
strona 4
Leszek Adamczewski
TAK MYŚLĘ
ISSN 1734-5294
e-mail: [email protected]
Tomasz Mańkowski
Robert Werle
strona 6
Jesteśmy
laureatem nagrody
21 maja 2008
www.twoj-tydzien.prv.pl
strona 5
strona 6
TAJEMNICE
II WOJNY
ŚWIATOWEJ
Stowarzyszenia
Dziennikarzy RP
Dziennikarskie
Koziołki 2007
Numer 10/156
CENA 1,50 zł
TAK
MYŚLĘ
Związkowcy
– aspołeczne
darmozjady
Business
Centre Club
Ostre Pióro
2006
061 868 44 61
061 868 24 27
ISSN 1734-5294
TAK MYŚLĘ
Mańkowski jak
Dzierżyński?
BABSKIE
GADANIE
Jesteśmy
laureatem nagrody
061 868 41 09
10 Października 2007
strona 4
Jesteśmy
laureatem nagrody
Rok VII
strony 3 i 4
strony 3 i 4
Następny
numer
ukaże się
w środę
22 października
Stowarzyszenia
Dziennikarzy RP
Dziennikarskie
Koziołki 2007
CENA 1,50 zł (w tym 7% VAT)
Rozmowa
z JANUSZEM
GAJOSEM,,
GAJOSEM
aktorem teatralnym
i filmowym,
profesorem sztuki
teatralnej
Rozmowa
z LECHEM
KACZYŃSKIM,
KACZYŃ
prezydentem
Rzeczypospolitej
Polskiej
strona 12
Business
Centre Club
Ostre Pióro
2006
Jesteśmy
laureatem nagrody
Brałłem czasami z bratem
Bra
pienią
pieni
ądze
od babci
BABSKIE
GADANIE
Demokracja, to
rządy nierozumnych
061 868 41 09
061 868 44 61
061 868 24 27
CENA 1,50 zł (w tym 7% VAT)
Pacierz...
na ocenę
Jesteśmy
laureatem nagrody
Stowarzyszenia
Dziennikarzy RP
Dziennikarskie
Koziołki 2007
Nr indeksu 373001
strona 5
Ksiądz
Tadeusz Isakowicz-Zaleski
Dwutygodnik. Ukazuje się
od 15 maja 2002 roku.
061 868 41 09
061 868 44 61
061 868 24 27
ZAPRASZAMY
do serwisu
RENAULT
AUTODRAP
SERWIS MECHANICZNY
NAPRAWY
BLACHARSKO-LAKIERNICZE
CZĘŚCI ZAMIENNE
ASSISTANCE 24h 0602 292-556
zgłaszanie
i likwidacja szkód
e-mail: [email protected]
Numer 19/141
Roman Młodkowski
dziennikarz ekonomiczny TVN
Blask
ukrytego złota
Rok VII
Zbigniew Hołdys
muzyk
www.twoj-tydzien.prv.pl
strona 6
Jesteśmy
laureatem nagrody
Następny
numer
ukaże się
w środę
24 września
strona 5
ISSN 1734-5294
Wałęsa
i bzikowata
interpretacja
historii
Stowarzyszenia
Dziennikarzy RP
Dziennikarskie
Koziołki 2007
strona 14
22 kwietnia 2009
TAJEMNICE
II WOJNY
ŚWIATOWEJ
Poznań, ul. Złotowska 85
AUTO CENTRUM,
czyli…
nowy salon
Lancii
w Poznaniu
Numer 8/178
Norman Davies
Jakie tajemnice
wiózł hitlerowski
okręt podwodny
strona 5
strony 8-9
Dziś
specjalny
dodatek
o Szkole
Podstawowej
nr 34
w Poznaniu
Jesteśmy
laureatem nagrody
Stowarzyszenia
Dziennikarzy RP
Dziennikarskie
Koziołki 2007
CENA 1,50 zł (w tym 7% VAT)
Ostatni rejs
U-boota 234
Najchętniej czytany
w WIELKOPOLSCE
SERWIS MECHANICZNY
NAPRAWY
BLACHARSKO-LAKIERNICZE
CZĘŚCI ZAMIENNE
Dwutygodnik. Ukazuje się
od 15 maja 2002 roku.
Poznań, ul. Złotowska 85
Najchętniej czytany
w WIELKOPOLSCE
ZAPRASZAMY
do serwisu
RENAULT
AUTODRAP
SERWIS MECHANICZNY
NAPRAWY
BLACHARSKO-LAKIERNICZE
CZĘŚCI ZAMIENNE
Nr indeksu 373001
strona 3 i 12
SERWIS MECHANICZNY
NAPRAWY
BLACHARSKO-LAKIERNICZE
CZĘŚCI ZAMIENNE
strony 3 i 8
ASSISTANCE 24h 0602 292-556
zgłaszanie
i likwidacja szkód
e-mail: [email protected]
TAJEMNICE
II WOJNY
ŚWIATOWEJ
Rozmowa
z MARKIEM SIWCEM,
wiceprzewodniczącym
Parlamentu Europejskiego,
politykiem SLD
Małgorzata Foremniak
aktorka
www.twoj-tydzien.prv.pl
Dziennikarze
wpuszczeni
w maliny strona 6
Nie
parodiowałem
papieża
Następny numer
ukaże się w środę
28 stycznia 2009
ISSN 1734-5294
TAK
MYŚLĘ
strona 6
ASSISTANCE 24h 0602 292-556
zgłaszanie
i likwidacja szkód
Rok VII
CENA 1,50 zł (w tym 7% VAT)
Zbigniew
Hołdys
ZAPRASZAMY
do serwisu
RENAULT
AUTODRAP
SERWIS MECHANICZNY
NAPRAWY
BLACHARSKO-LAKIERNICZE
CZĘŚCI ZAMIENNE
SERWIS MECHANICZNY 061 868 41 09
NAPRAWY
BLACHARSKO-LAKIERNICZE061 868 44 61
CZĘŚCI ZAMIENNE 061 868 24 27
Krzysztof Zanussi
reżyser
i scenarzysta filmowy
Business
Centre Club
Ostre Pióro
2006
Ratujmy
pornobiznes?
smakować…
8 października 2008
Krzysztof
Zanussi,
reżyser
i scenarzysta
filmowy
Jesteśmy
laureatem nagrody
Zemsta, czy zbieg
okoliczności
Business
Centre Club
Ostre Pióro
2006
Tomasz Mańkowski
Życie
trzeba
061 868 44 61
061 868 24 27
Agnieszka
Szulim… robi
Cię w konia
strona 6
Jesteśmy
laureatem nagrody
Jesteśmy
laureatem nagrody
061 868 41 09
Numer 19/165
Tomasz Mańkowski
Zbigniew Zamachowski
aktor
Stowarzyszenia
Dziennikarzy RP
Dziennikarskie
Koziołki 2007
Rok VII
strona 5
Turysta
– dojna krowa
www.twoj-tydzien.prv.pl e-mail: [email protected] Nr indeksu 373001 CENA 1,50 zł (w tym 7% VAT)
Rozmowa
z MAŁGORZATĄ
FOREMNIAK,
aktorką filmową
i teatralną
SERWIS MECHANICZNY
NAPRAWY
BLACHARSKO-LAKIERNICZE
CZĘŚCI ZAMIENNE
MAŁGORZATA MARKOWSKA
Dwutygodnik. Ukazuje się
od 15 maja 2002 roku.
Rok VII
061 868 41 09
Poznań, ul. Złotowska 85
TAK MYŚLĘ
strony 8-9
Najchętniej czytany
w WIELKOPOLSCE
SERWIS MECHANICZNY
NAPRAWY
BLACHARSKO-LAKIERNICZE
CZĘŚCI ZAMIENNE
Dwutygodnik. Ukazuje się
od 15 maja 2002 roku.
Poznań, ul. Złotowska 85
Najchętniej czytany
w WIELKOPOLSCE
ZAPRASZAMY
do serwisu
RENAULT
AUTODRAP
SERWIS MECHANICZNY
NAPRAWY
BLACHARSKO-LAKIERNICZE
CZĘŚCI ZAMIENNE
ASSISTANCE 24h 0602 292-556
zgłaszanie
i likwidacja szkód
Tu padły
pierwsze
strzały
strony 3 i 4
ASSISTANCE 24h 0602 292-556
zgłaszanie
i likwidacja szkód
POZNAŃ ! POZNAŃ ! POZNAŃ ! POZNAŃ ! POZNAŃ ! POZNAŃ ! POZNAŃ !
CZERWONAK ! DUSZNIKI ! KAŹMIERZ ! OBRZYCKO ! OSTRORÓG ! PNIEWY! ROKIETNICA
! SUCHY LAS ! SWARZĘDZ ! SZAMOTUŁY ! TARNOWO PODGÓRNE ! WRONKI
Business
Centre Club
Ostre Pióro
2006
BABSKIE
GADANIE
Następny numer
ukaże się w środę
20 maja 2009
strony 3 i 4
Jesteśmy
laureatem nagrody
strona 6
Pierwszy lot
pierwszym
polskim
Herkulesem
Andrzej Seweryn
wybitny aktor i pedagog
strona 6
Poznań, ul. Złotowska 85
ZAPRASZAMY
do serwisu
RENAULT
AUTODRAP
SERWIS MECHANICZNY
NAPRAWY
BLACHARSKO-LAKIERNICZE
CZĘŚCI ZAMIENNE
Jesteśmy
laureatem nagrody
Nr indeksu 373001
„Kreskówki”,
czyli... nauka
chamstwa
Następny numer
ukaże się w środę
23 września 2009
Rok VI
Leszek Balcerowicz
minister finansów
W następnym numerze KONKURS
z okazji 10-lecia CYFRY+, z atrakcyjnymi nagrodami (torby, kurtki,
plecaki, zegary i inne).
Business
Centre Club
Ostre Pióro
2006
CENA 1,50 zł (w tym 7% VAT)
Jako aktor mog
mogę
ę
być…
by
ć… ka
każżdym
strona 5
aktorem i reżyserem
o światowych i polskich
doświadczeniach nie tylko
zawodowych
Szczęściem
Szczęś
ciem są
są
dla mnie ludzie,
któ
kt
órych spotykam
Jesteśmy
laureatem nagrody
Stowarzyszenia
Dziennikarzy RP
Dziennikarskie
Koziołki 2007
e-mail: [email protected]
BABSKIE
GADANIE
strona 4 i 8
ZAPRASZAMY
do serwisu
RENAULT
AUTODRAP
SERWIS MECHANICZNY
NAPRAWY
BLACHARSKO-LAKIERNICZE
CZĘŚCI ZAMIENNE
www.twoj-tydzien.prv.pl
MAŁGORZATA MARKOWSKA
Piotr Machalica
aktor
Pod patronatem
Twojego TYGODNIA WIELKOPOLSKIEGO
ISSN 1734-5294
Polscy
piłkarze,
czyli dziady na
boisku strona 6
str. 9
str. 14 i 16
29 marca 2006
Tomasz Mańkowski
Większe szanse
na pracę
str. 6
Motoryzacja
Numer 6/103
TAK MYŚLĘ
Inaczej,
mądrzej... str. 6
Reklamujemy
oszustwa
z Leszna str. 13
Balcerowicz
musi...
Rok V
SERWIS MECHANICZNY
NAPRAWY
BLACHARSKO-LAKIERNICZE
CZĘŚCI ZAMIENNE
60-184 Poznań,
ul. Złotowska 85
tel. 868-44-61, fax 894-60-06
Dwutygodnik. Ukazuje się od 15 maja 2002 roku.
Tu padły
pierwsze
strzały strona 5
TAK MYŚLĘ:
O miłościach
Soszany str. 12
Rok VII
Rozmowa z
Leszek Adamczewski
str. 4
Bomba
na Śródce
Business
Centre Club
Ostre Pióro
2006
Jesteśmy
laureatem nagrody
ANDRZEJEM
SEWERYNEM,
TAJEMNICE
II WOJNY
ŚWIATOWEJ
Wojciech
Halarewicz
dyrektor
sprzedaży Fiat
Auto Poland
Tajemnicza
Legnica
str. 5
Jesteśmy
laureatem nagrody
Stowarzyszenia
Dziennikarzy RP
Dziennikarskie
Koziołki 2007
Dwutygodnik. Ukazuje się
od 15 maja 2002 roku.
ZNANI O SOBIE:
Unia broni
autostrad str. 7
CENA 1,50 zł (w tym 7% VAT)
Jestem
szczery,
bo nie
walczę
walcz
ę
ow
włładz
adzę
ę
strona
stron
a3i4
(w tym 7% VAT)
W
NUMERZE
Kazimierz Górski
trener legenda
Dwutygodnik. Ukazuje się
od 15 maja 2002 roku.
ZAPRASZAMY
do serwisu
RENAULT
AUTODRAP
SERWIS MECHANICZNY
NAPRAWY
BLACHARSKO-LAKIERNICZE
CZĘŚCI ZAMIENNE
Najchętniej czytany
w WIELKOPOLSCE
Michael Schumacher
mistrz Formuły 1
e-mail: [email protected]
Jesteśmy
laureatem nagrody
Stowarzyszenia
Dziennikarzy RP
Dziennikarskie
Koziołki 2007
Poznań, ul. Złotowska 85
USŁUGĘ
dla Naszych Klientów
Zgłaszanie
i likwidacja
szkód
Business
Centre Club
Ostre Pióro
2006
Dwutygodnik. Ukazuje się
od 15 maja 2002 roku.
W NUMERZE
ZABRAKŁO
OPIEKI - czteroletni
Mateusz utonął str. 5
TAK MYŚLĘ
Retoryka z magla
str. 6
PRAWNIK RADZI
Nie podpisuj umowy
rezerwacyjnej str. 6
Włosy na Pana głowie
str. 11
SZAMOTUŁY
Kto nie powinien
startować w wyborach
miss
str. 12
Zawód – kura
domowa
str. 13
Toyoty w trudnym
terenie
str. 13
Citroen C4 sedan
str. 14
Brawo za nowe
Bravo!
str. 16
www.twoj-tydzien.prv.pl
PIOTR MACHALICA
MACHALICA
ASSISTANCE 24h 0602 292-556
zgłaszanie
i likwidacja szkód
Jesteśmy
laureatem nagrody
Dwutygodnik. Ukazuje się
od 15 maja 2002 roku.
Ukazujemy się
w POZNANIU
Wrześni
Powiecie
Poznańskim,
Powiecie
Szamotulskim
ISSN 1734-5294
CENA 1,50 zł (w tym 7% VAT)
ZAPRASZAMY
do serwisu
RENAULT
AUTODRAP
SERWIS MECHANICZNY
NAPRAWY
BLACHARSKO-LAKIERNICZE
CZĘŚCI ZAMIENNE
Najchętniej czytany
w WIELKOPOLSCE
Polski
23 listopada 2005
Nr indeksu 373001
ISO 9001
Najchętniej czytany
w WIELKOPOLSCE
strona 5
Słońcu i miłości
nigdy się w oczy
nie patrzy
Numer 24/95
e-mail: [email protected]
60-184 Poznań,
ul. Złotowska 85
tel. 868-44-61, fax 894-60-06
Dwutygodnik. Ukazuje się od 15 maja 2002 roku.
Rok IV
www.twoj-tydzien.prv.pl
Dwutygodnik. Ukazuje się
od 15 maja 2002 roku.
Następny
numer
ukaże się
w środę
9 maja
specjalnie dla „TWOJEGO TYGODNIA
TYGODNIA””
ISSN 1734-5294
AUTORYZOWANA
STACJA OBSŁUGI
SAMOCHODÓW
OSOBOWYCH
I DOSTAWCZYCH
Uwaga
oferujemy
Dwutygodnik. Ukazuje się
od 15 maja 2002 roku.
M. Schumacher
9 września 2009
Najchętniej czytany
w WIELKOPOLSCE
Zgłaszanie
i likwidacja
szkód
CENA 1,50 zł (w tym 7% VAT)
Numer 17/187
o
Tylk zł
0
1,5
Najchętniej czytany
w WIELKOPOLSCE
Nr indeksu 373001
Rok VII
Business
Centre Club
Ostre Pióro
2006
Najchętniej czytany
w WIELKOPOLSCE
e-mail: [email protected]
NOWĄ USŁUGĘ
dla Naszych Klientów
Jesteśmy
laureatem nagrody
Najchętniej czytany
w WIELKOPOLSCE
www.twoj-tydzien.prv.pl
SERWIS MECHANICZNY 061 868 41 09
NAPRAWY
BLACHARSKO-LAKIERNICZE061 868 44 61
CZĘŚCI ZAMIENNE 061 868 24 27
Uwaga nowiość!
Od 15 lutego oferujemy
Dwutygodnik. Ukazuje się
od 15 maja 2002 roku.
ISSN 1734-5294
Poznań, ul. Złotowska 85
Dwutygodnik. Ukazuje się
od 15 maja 2002 roku.
25 kwietnia 2007
ASSISTANCE 24h 0602 292-556
zgłaszanie
i likwidacja szkód
Dwutygodnik. Ukazuje się
od 15 maja 2002 roku.
061 868 44 61
061 868 24 27
ISO 9001
ZAPRASZAMY
do serwisu
RENAULT
AUTODRAP
SERWIS MECHANICZNY
NAPRAWY
BLACHARSKO-LAKIERNICZE
CZĘŚCI ZAMIENNE
Najchętniej czytany
w WIELKOPOLSCE
Numer 8/130
Business
Centre Club
Ostre Pióro
2006
str. 3
AUTORYZOWANA
STACJA OBSŁUGI
SAMOCHODÓW
OSOBOWYCH
I DOSTAWCZYCH
Najchętniej czytany
w WIELKOPOLSCE
Rok VI
061 868 41 09
o
Tylk zł
0
1,5
Jesteśmy
laureatem nagrody
Dwutygodnik. Ukazuje się
od 15 maja 2002 roku.
Poznań, ul. Złotowska 85
Dwutygodnik. Ukazuje się
od 15 maja 2002 roku.
SERWIS MECHANICZNY
NAPRAWY
BLACHARSKO-LAKIERNICZE
CZĘŚCI ZAMIENNE
ASSISTANCE 24h 0602 292-556
zgłaszanie
i likwidacja szkód
Handlują zwłokami?
strona 3
Najchętniej czytany
w WIELKOPOLSCE
zapraszamy do nowo
otwartego serwisu
RENAULT
AUTODRAP
SERWIS MECHANICZNY
NAPRAWY
BLACHARSKO-LAKIERNICZE
CZĘŚCI ZAMIENNE
EURO 2012
– damy radę
radę?
Najchętniej czytany
w WIELKOPOLSCE
DZISIAJ DODATEK
TWÓJ TYDZIEŃ
WRZESIŃSKI
Najchętniej czytany
w WIELKOPOLSCE
GOŚCILI NA NASZYCH ŁAMACH
środa 7 października 2009
Najchętniej czytany
w WIELKOPOLSCE
8
Stanisław Mikulski
aktor
Ukazujemy się
w POZNANIU
Powiecie
Poznańskim,
Powiecie
Szamotulskim
W NUMERZE
Tajemnice „obozu
specjalnego”
str. 5
Rozmowa
z Jerzym Krotoskim
Odszkodowania
za hałas
str. 7
Gwiazdy
w Citroënach
str. 9
„Świadek koronny”
str. 12
Nowy Fiat Scudo
str. 16
środa 7 października 2009
Ta ziemia też cierpi. Jak ludzie…
12 maja 2008 w chińskiej prowincji Syczuan (Chiny) zatrzęsła
się ziemia. Prawie osiem stopni w skali Richtera. Zginęło kilkadziesiąt tysięcy ludzi – do dziś nie wiadomo, ile naprawdę.
Po roku nie uprzątnięto jeszcze zgliszcz, dzieci nie chodzą do
szkół, ludzie nie mają prądu. Żyją w niewielkich kontenerach
po dwie rodziny, jedzenie przygotowują na jednej patelni i nie
mają żadnych perspektyw. Ich jednym bogiem jest telewizor
z anteną satelitarną.
HANNA KAUP
wa tygodnie, w prowincji
D
Syczuan, spędzili dziennikarze gorzowskiej TVP Info Doro-
ta Bukowska i Piotr Wleklik. Pojechali tam na zaproszenie prawnika Dariusza Majchrzaka. To
on postanowił pomóc poszkodowanym w trzęsieniu ziemi dzieciom. Planuje wybudować dla
nich szkołę, ale wcześniej chce
zaprosić do Polski, by odwiedziły Gdańsk, Szczecin, Kraków itp.
Wydaje się, że to niewiele, ale na
przygotowania trzeba przynajmniej roku, bo strona chińska chce
wiedzieć o każdym szczególe pobytu: co dzieci będą jadły, gdzie
spały, jaki będzie scenariusz wycieczek.
CHIŃSKIE ATRAKCJE
Poza materiałami o skutkach
trzęsienia ziemi, dziennikarze
przywieźli także te pokazujące
dzisiejsze życie Chińczyków.
– Zostaliśmy zaproszeni do
rodziny naszej opiekunki Kendy,
która mieszka z sześcioletnią córeczką i dziadkami, bo dla nich
bardzo ważne jest życie rodzinne – mówi Dorota. – To było dla
nas niezwykłe, że zaprosili nas
na specjalną kolację i przygotowali potrawy, które robią raz do
roku. Jednakowo przeżywaliśmy
my i oni, bo przecież kręciliśmy
z tego materiał. Podali najróżniejsze rodzaje orzeszków smażonych (także w otoczce), makarony, owoce morza, algi i przeróżne rodzaje pierogów.
- Ja byłem zachwycony.
Wszystkie mi smakowały. I te go-
towane, i smażone, z mięsem,
z jajkiem i w jajku. A oni byli zadowoleni, że posługujemy się pałeczkami, nie sztućcami – opowiada operator kamery Piotr Wleklik.
Chińczycy jadają pięć razy
dziennie. Nasi dziennikarze przekonali się, że ich posiłki są bardzo obfite.
– Jak powiedzieli, że idziemy
na mały lunch, czyli szybką przekąskę, to myśleliśmy, że to tak
jak u nas, jakaś kanapka i tyle,
a okazało się, że ciągle coś donosili i donosili. Okazywali też
swoje zadowolenie i uśmiechali
się, gdy słyszeli, że mówi się do
nich chociaż podstawowe słowa:
dziękuję, dzień dobry, po chińsku
– uzupełnia Dorota.
UPIORNE WRAŻENIA
Najważniejsze dla telewizyjnej ekipy z Gorzowa były jednak nagrania pokazujące życie
Chińczyków w dzielnicach dotkniętych nieszczęściem trzęsienia ziemi. Przywieźli kilka godzin takich nagrań, które pokazują ogrom zniszczeń. Na przykład
FOT. - ARCHIWUM
9
szkoła średnia niemal całkiem została zrównana z ziemią, a z podstawowej do dziś wiszą jakieś kawałki połamanego budynku.
– Chińczycy zrobili z tego
swoisty pomnik, który się zwiedza, składa kwiaty, pali kadzidełka – wyjaśnia Dorota Bukowska.
– Tam się po prostu pielgrzymuje,
bo jest bardzo dużo grobów dzieci. Poza paleniem świeczek i kadzidełek, by zmarłym było dobrze w niebie, na grobach chłopców zostawia się jakieś słodycze
czy soczki, a u dziewczynek – na
przykład lalkę Barbie.
- To robi upiorne wrażenie.
Widzisz ładny pomnik ze zdjęciem dziewczynki i leżącą, zniszczoną przez czas, lalkę – dodaje
Piotr Wleklik.
W 1987 zginęło 300 tysięcy ludzi. Ile w 2008? Tego nikt nie
wie na pewno. Ale Chińczycy są
twardzi i nie poddają się, choć żyją w tragicznych warunkach. Do
dziś większość terenów zajmują
zgliszcza.
– Byliśmy tam pierwsi. To, co
widzieliśmy, robi przygnębiające
wrażenie. Ale Chińczycy wychowani są w miłości do kraju, a nieszczęście, które przeżyli, sprawiło, że czują się jeszcze silniejsi.
W każdym niemal, najbardziej niespodziewanym i niedostępnym dla
człowieka miejscu, stoją ogromne tablice z napisami: „Wygramy!
Zwyciężymy! Podniesiemy się! Nie
poddamy się!” I ludzie wierzą, że
są silniejsi. Choć dopiero po ponad roku doprowadza się tam prąd
Ludzie, którzy przeżyli, dziś
mieszkają w kontenerach bez
prądu i wody i być może nie doczekają się poprawy sytuacji do
końca swoich dni.
– Dla nich najważniejsze
jest, żeby mieć w domu telewizor i antenę satelitarną. To ich
bóg w świecie bez perspektyw.
80 procent szkół leży w gruzach
i nikt ich nie odbudowuje. Dzieci
nie chodzą do szkół, więc chcemy
im pomóc. Może dzięki temu będą
miały szansę żyć normalniej i zapomnieć o tym, co ich spotkało –
uzupełnia Dorota.
Na razie jednak ludzie z kontenerów spodziewają się kolejnego trzęsienia ziemi.
– Ich codzienność to dramat.
Wszystkie rzeczy złożyli w jednym
kącie, a na jakichś 20 metrach
kwadratowych żyje: mama, tata,
babcia, dziadek, dzieci i jeszcze
druga rodzina. Kuchnia ma wielkość jakieś dwa na dwa metry
i jedną patelnię. W ciągu dnia ludzie grają w karty i bilard rozstawiony przed domem. Przeszukują też zgliszcza, w których wielu
zginęło. Mają nadzieję, że znajdą
coś, co będą mogli sprzedać – dodaje Piotr.
ZWYCIĘŻYMY!
W maju 2008 roku w chińskiej prowincji Syczuan domy
i zabudowania rozsypały się jak
domki z kart. To było największe od 30 lat trzęsienie ziemi.
i choć ludzie narzekali na swój los,
to i tak dziękowali za to, co mają –
za ten ciasny kontener – i nie proszą o więcej. Jest strasznie trudno. W dodatku trudno tutaj mówić
o zachowaniu jakiejkolwiek higieny, wszędzie jest błoto. My nawet
nie wiemy, czym oni się żywią. Tuż
po trzęsieniu dostali pieniądze na
jedzenie. Niektórzy uprawiają jakieś poletka ryżowe. To wszystko. Mieliśmy ze sobą delicje, ale
nie mogliśmy wszystkich poczęstować, więc jak je dostali, to dzielili
się między sobą po kawałku i smakowali je jak homara czy krewetkę
– opowiada D. Bukowska.
DZIECI MAJĄ NAJGORZEJ
– Dzieci tam nie mają nic. I nie
są świadome, co się stało i co je
czeka. Bawią się przy rumowiskach, w drugiej części zawalonego budynku. Wiele z nich jest rannych i kalekich, jest mnóstwo sierot. Telewizja w Chengdu zrobiła
reportaż o chłopcu, który stracił
obie nogi. Przed trzęsieniem ziemi pływał i teraz nie zaniechał treningów. Chce dostać się na paraolimpiadę. Chiny poznały także historię 20-letniej dziewczyny, która
też straciła nogi, a wcześniej trenowała taniec. I dziś dalej tańczy
– wspomina P. Wleklik.
Choć gorzowianie mieli dziennikarską wizę i pozwolenie na kręcenie materiału bez
przeszkód, nie wszędzie zostali
wpuszczeni.
– Tylko w tym Beichmanie,
epicentrum trzęsienia, nie pozwolili nam wejść – mówi Dorota choć mieliśmy pozwolenie rządu. Ale tam nic nie zostało ruszone. Od roku leży tak, jak spadło. W niektórych miejscach gruzy zrównali z ziemią, a tam nie.
I nikt tam nie wejdzie. Ta ziemia
też cierpi. Jak ludzie…
10
środa 7 października 2009
„MEDICAL”
Swarzędzkie
Centrum
Stomatologii
62-020 Swarzędz, os. Dąbrowszczaków 26
tel. 061 817-41-10
Godziny przyjęć:
Pn-Pt 8.00-22.00 So 9.00-17.00 Ndz 9.00-15.00
GODZINY OTWARCIA
BIBLIOTEKI
Gminy Suchy Las
im. Jerzego Mańkowskiego
Suchy Las: od poniedziałku do piątku od godz. 9-18
w soboty od godz. 9-13
Chludowo: poniedziałki i środy od godz. 10-18
wtorki, czwartki i piątki od godz. 8-16
Złotniki: poniedziałek, wtorek, środa od godz. 11-19
czwartek od godz. 10-18
piątek od godz. 9-17
GARAŻE BLASZANE,
BRAMY GARAŻOWE
-TRANSPORT, MONTAŻ
GRATIS
- CAŁY KRAJ,
061-812-54-69; 063-278-62-25;
067-349-18-75; 0509-574-644.
www.konstal-garaze.pl
Ogłaszaj
się
w TWOIM
TYGODNIU
Ze stypendium w kieszeni
To już II edycja programu stypendialnego dla laureatów i finalistów olimpiad przedmiotowych,
którzy decydują się podjąć studia w Poznaniu. Stypendia Miasta Poznania na rok akademicki
2009/2010 przyznawane są w ramach Programu „Akademicki Poznań” i znany już studentów,
którzy je otrzymają.
d marca do czerwca Poznań studentów I roku poznańskich ści Uniwersytet Medyczny (piętwysłał informację o możli- uczelni.
naście osób), następnie UAM
Laureatom olimpiad przy- (dziesięć), Uniwersytet Ekonowości uzyskania stypendium do
kilkuset najzdolniejszych matu- znano stypendium w wysokości miczny (siedem) i Politechnika
rzystów (laureatów i finalistów 1600 złotych brutto miesięcznie, Poznańska (sześć).
zaś finalistom 1200 złotych brutolimpiad) z całej Polski.
Stypendia przyznawaO stypendium na rok akade- to. Stypendium wypłacane bę- ne są przez Prezydenta Miasta,
micki 2009/2010 mogli starać dzie przez jeden rok akademicki, na wniosek Rady Zarządzająsię laureaci wszystkich olimpiad od października do czerwca.
cej Programu „Akademicki PoStypendyści pochodzą nie znań”. W skład Rady wchodzą
przedmiotowych oraz finaliści
olimpiad: astronomicznej, biolo- tylko z województwa wielko- czołowi przedstawiciele poznańgicznej, chemicznej, elektrycz- polskiego i województw ościen- skiego środowiska akademickienej i elektronicznej, fizycznej, nych, ale także z tak dalekich go, reprezentujący różne dziedzigeograficznej i nautologicznej, miejscowości jak Kętrzyn, Lu- ny naukowe.
informatycznej, matematycznej blin, czy Nowy Targ.
Wnioski o stypendium można
Prawie 1/3 tegorocznych sty- składać do 20 czerwca każdego
oraz języka łacińskiego.
O stypendium starało się pendystów ukończyła poznań- roku w Wydziale Rozwoju Miaw tym roku siedemdziesięcioro skie licea: LO św. Marii Magda- sta Urzędu Miasta Poznania. Forchętnych. Najwięcej wniosków leny (sześć osób), VIII LO (trzy mularz wniosku dostępny jest na
złożyli laureaci i finaliści olim- osoby), I LO oraz II LO (po jed- stronie www.poznan.pl/studia
piad: biologicznej, chemicznej, nej osobie).
Uroczystość wręczenia styUczelnie, które wybrali tego- pendiów odbyła się 5 paździergeograficznej i fizycznej. Ze stypendium skorzysta trzydzie- roczni Stypendyści Miasta Po- nika o godzinie 13 w Sali Białej
ści osiem osób - obecnie już znania to w pierwszej kolejno- Urzędu Miasta Poznania. (na)
O
Cementówki ze Sławna
ranspol, jeden z wiodących
F
w kraju producentów chemii
budowlanej, uruchomił w Sław-
nie koło Opoczna nowoczesną,
w pełni zautomatyzowaną wytwórnię suchych mieszanek cementowych. Zakład produkuje
miesięcznie ponad tysiąc ton klejów i zapraw cementowych.
Firma, specjalizująca się do
tej pory w produkcji suchych
mieszanek gipsowych, szczególnie cenionych przez fachowców
gładzi szpachlowych i gipsów,
poszerzyła swoją ofertę o „cementówki”. Modernizację zakładu w Sławnie rozpoczęła w maju tego roku. Równolegle prowadzono badania i testy laboratoryjne, mające zagwarantować efektywność receptur, a zarazem najwyższą jakość nowych produk-
tów – klejów do płytek, zaprawy
murarskiej i tynkarskiej, klejów
do siatki i do styropianu oraz wylewki posadzkowej M-15.
- Otwarcie nowej fabryki to
dowód na konsekwentny rozwój
przedsiębiorstwa oraz wyraz troski o klientów, szukających łatwego dostępu do coraz bardziej
urozmaiconego asortymentu materiałów budowlanych – podkreśla Dariusz Jasiński, prezes zarządu Franspol.
Fabryka w Sławnie to już
trzeci zakład produkcyjny konińskiego przedsiębiorstwa. Dwa
pozostałe mieszczą się w Koninie i Połańcu. (na)
DR N. MED. TADEUSZ GROCHOWINA
Specjalista pediatra, pulmunolog i medycyny rodzinnej
Aerozoloterapia, Diagnostyka alergologiczna
Diagnostyka nawracających infekcji dróg oddechowych
Gabinet Pediatryczny
i Pracownia Aerozoloterapii
Swarzędz os. Raczyńskiego 3/27 (domki)
Pon. i śr. 17-18; wt. i pt. 18.30-19.30
Ogłoszenia te finansuje wydawca
„Twojego TYGODNIA WIELKOPOLSKIEGO”
Nr konta złotówkowego
w banku ING:
26 1050 1445 1000 0022
7647 0461
Nr konta dolarowego
w banku ING:
www.mammarzenie.org
37 1050 1445 1000 0022
7647 0651
Wizyty domowe nagłe przypadki codziennie
tel. 818-60-57 tel. kom. 0602-693-199
Badania Profilaktyczne
okresowe, wstępne, kontrolne
badania kierowców, książeczki Sanepid, udział w komisjach BHP
Na terenie zakładów pracy
e
jn
cy
n
e
ur ny
nk ce
o
K
0602
632 077
specjalista medycyny pracy
i toksykoligii klinicznej
RABAT 15% RABAT 15%
Z tym kuponem każde
badanie taniej o
15%
Redaktor Naczelny: Tomasz Mańkowski (0-602-638-409). Redaguje zespół. Stali współpracownicy: Andrzej Górczyński, Jan Gacek, Krzysztof Grabowski, Małgorzata Markowska, Michał Skowroński, Leszek Adamczewski — Poznań, Robert Poczekaj —
Pniewy, Szczepan Sadurski — Warszawa. Łamanie: AKTELAK Poznań. ADRES REDAKCJI: Poznań, ul. Ściegiennego 124, (do korespondencji): 60-969 Poznań, skrytka pocztowa nr 61, tel./fax 061 861-41-21. Redakcja nie zwraca tekstów niezamówionych
i zastrzega sobie prawo do dokonywania zmian i skrótów w tekstach. Za treść ogłoszeń Redakcja nie odpowiada. WYDAWCA: Wydawnictwo i Reklama „MAŃKOWSKI”, Poznań, os. Stefana Batorego 21/15. DRUK: Drukarnia Polska Presse, Oddział
Poligrafia.
www.twoj-tydzien.prv.pl
środa 7 października 2009
11
GRAJ Z TWOIM TYGODNIEM
FIFA2010
(X360)
FIFA 10 to
ulepszony system
rozgrywki, bazujący na
szybkich
i inteligentnych reakcjach zawodników. Ponadto dla miłośników
wyzwań długoterminowych
przygotowano gruntownie
odświeżony tryb menedżerski w którym przeprowadzono ponad pięćdziesiąt poważnych zmian.
Dzięki temu FIFA 10
ustanawia nowy standard realizmu i punkt odniesienia
w dziedzinie symulacji piłki nożnej. Poza kilkoma poprawkami w oprawie graficznej uwaga autorów skupiła się
na ulepszaniu gameplaya.
FIFA 10 odróżnia się od
wcześniejszych części serii bardziej realistycznym zachowaniem piłkarzy. Zawodnicy toczą walki o piłkę ścierając się bark w bark, a także
z większą precyzją wykonują wślizgi. Napastnicy inteligentniej balansują na granicy
spalonego i spacerują między
obrońcami, czekając na podanie w uliczkę. W grze pojawił
się również nowy rodzaj przechwytu: przez cofnięcie całej
nogi obrońcy przy jednoczesnym przykucnięciu. Prócz
tego przemodelowaniu uległo zachowanie golkiperów.
W sytuacji sam na sam, gdy
golkiper obroni pierwsze uderzenie przeciwnika, w mgnie-
niu oka wstaje do obrony
ewentualnej dobitki.
Zmiany dosięgły też
opcji transferowych, gdzie
uwzględniono na przykład
fakt, że gwiazdy światowego formatu niechętnie przechodzą do małych klubów nawet przy ofercie lukratywnego kontraktu, zaś drużyny o podobnych aspiracjach
chętnie podbijają ceny wartościowych piłkarzy, jeśli dowiedziały się, że zawodnicy
ci są obiektem zainteresowania najgroźniejszych konkurentów.
Na prośbę graczy autorzy zmodyfikowali też tryb
gry wieloosobowej. Większą
uwagę przyłożono do działania serwerów i wprowadzono
narzędzia eliminujące większość oszustw podczas meczów.
Dystrybutorem gry jest
firma Electronic Arts Polska.
G u itar Hero: Greatest Hits
(X360)
Guitar
H e r o :
Greatest
Hits należy do coraz bardziej powiększającej
się rodziny gier muzycznych,
w których przy pomocy plastikowego kontrolera imitującego
prawdziwą gitarę elektryczną,
basową lub perkusję, możemy
wcielić się w gwiazdę rocka.
Naszym zadaniem jest naciskanie w odpowiednich mo-
mentach przycisków według
pojawiających się na ekranie
instrukcji. Guitar Hero: Greatest Hits łączy usprawniony model rozgrywki z najpopularniejszymi utworami, które
mogliśmy wykonywać w poprzednich, nieco starszych tytułach.
Do naszej dyspozycji oddano łącznie 48 piosenek zaczerpniętych z Guitar Hero, Guitar
Hero II, Guitar Hero Encore:
Rocks the 80s oraz Guitar Hero III: Legends of Rock.
W grze pojawił się również zbiór narzędzi umożliwiający nam tworzenie własnych
kompozycji - Music Studio,
dzielenie się nimi online przy
pomocy GHTunes oraz wykreowanie własnej, niepowtarzalnej gwiazdy rocka dzięki
Rock Star Creator. Poszerzeniu uległa również liczba lokacji w których odbywają się
nasze koncerty. Poza popularnymi miejscami znanymi z poprzednich części serii, dodano
osiem nowych - między innymi
Amazonię, lodowce oraz Wielki Kanion.
Gra jak każdy tytuł z serii
zapewnia wyśmienitą zabawę. Dystrybutorem produktu
jest firma LEM.
Guitar
H e r o :
World Tour (X360)
Guitar
H e r o :
World
To u r t o
czwarta odsło-
na najpopularniejszej gry muzycznej na świecie - przychody ze sprzedaży serii przekroczyły już ponad miliard dolarów. Bazując na dotychczasowych rozwiązaniach, lubianych przez graczy i uznanych
przez recenzentów, World
Tour wprowadza serię na
wyższy poziom, oferując im
nie dającą się przecenić możliwość wcielenia się nie tylko w gitarzystę, lecz również
w basistę, wokalistę oraz perkusistę. Ten ostatni otrzyma
na swój użytek instrument, na
który składają się trzy „bębny”, dwa „talerze” oraz „pedał” rozpoznające siłę uderzenia, wyposażone w kilka zestawów wydawanych dźwięków, a nade wszystko wykonanych z materiału dobrze
tłumiącego trzaski od uderzeń.
Wokalista wyposażony
zostanie w mikrofon, obaj gitarzyści zaś w gitary specjalnie zaprojektowane na potrzeby gry. A to dopiero wstęp do
oferowanego przez grę bogactwa możliwości.
Po raz pierwszy Guitar
Hero oferuje graczom rozbudowane narzędzia edycyjne,
pozwalające na samodzielne poszerzanie listy utworów
oraz dzielenie się efektami
swojej pracy z przyjaciółmi.
Obrazu dopełnia rozbudowany, oparty na kooperacji graczy tryb kariery (także poprzez sieć), a także integracja
z YouTube - najpopularniejszym internetowym serwisem
filmowym - za pomocą którego możliwe jest publikowanie własnych nagrań i teledysków stworzonych z pomocą gry.
Dystrybutorem gry na polskim rynku jest firma LEM.
Gran Tur i s m o
(PSP)
Gran Tur i s m o
Mobile
to przenośna wersja
p o p u l a rnych wyścigów samochodowych przeznaczona na konsole PlayStation Portable. Olbrzymia oferta, na którą składa się ponad 800 samochodów, 35 tras i 70 wersji kompozycji jest teraz możliwa
dzięki PSP. Wiele samochodów zalicza swój debiut w serii, w tym Lamborghini Countach LP400 ‚74.
Jeśli chodzi o trasy, w grze
znalazł się popularny tor Nürburgring oraz trasa terenowa,
na której może się ścigać do
czterech graczy jednocześnie.
W grze wprowadzono wiele
nowinek, wśród których znalazł się wyścig dla jednego
gracza, gdzie zawodnik może szkolić własnego kierowcę SI, brać udział w wyścigowych pojedynkach w trybie
Adhoc na PSP oraz wymieniać i dzielić się swoimi samochodami z innymi zawodnikami. Popularne próby driftingowe również pojawiają
się w grze. Najważniejszym
aspektem GT Mobile jest model jazdy.
Mimo stosunkowo niewielkiej mocy obliczeniowej PSP, twórcom udało się
zaaplikować silnik gry bardzo zbliżony do wersji znanej
z PlayStation 2. Fizyka jazdy
jest znakomita, co na pewno
w ogóle nie zaskoczy fanów
tej znakomitej serii, bo wiedzą
czego można się spodziewać
po tej marce. Każdy z pojazdów posiada unikalną charakterystykę silnika oraz właściwe sobie wady i zalety. Za ich
wierne odwzorowanie odpowiada specjalna ekipa, która
zbierała potrzebne dane i materiały podczas bezpośredniego kontaktu z maszynami.
Ogrom prac widać również w grafice, która mimo
niewielkiego ekranu potrafi
zrobić wrażenie. Dopełnienie
produkcji stanowi rozbudowany tryb multiplayer.
Dystrybutorem gry na
polskim rynku jest firma Sony Computer Entertainment
Polska.
MotorStorm:
Arctic Edge (PSP)
F e s t i wal MotorStorm
przetoczył
się już po
pustynnych
obszarach Monument Valley
i wykosił wszystko, co stało
na jego drodze na trasach The
Island. Teraz najbardziej szalone zawody wyścigowe rzucają kierowcom zupełnie nowe wyzwanie: lodowaty klimat Alaski.
Rajdowcy będą musieli zmierzyć się z bezwzględnymi przeciwnikami, a także
z mrożącymi krew w żyłach
przeszkodami, takimi jak:
niespodziewane lawiny, przerwane lodowe mosty oraz trzy
zupełnie różne i bezwzględne
wyścigowe wysokości. Będzie to jeden z najbardziej nieprzyjaznych terenów, z jakim
przyjdzie ci się kiedykolwiek
zmierzyć. Gra MotorStorm to
zapierająca dech w piersiach
akcja oraz sieciowy tryb multiplayer, w którym można rywalizować z innymi graczami
przy wykorzystaniu trybu Infrastructure na PSP i wdrapać
się na sam szczyt światowych
tablic liderów. Można również zagrać z siódemką znajomych w bezprzewodowym
trybie Ad Hoc.
Dystrybutorem gry jest
firma Sony Computer Entertainment Polska.
N e e d
for Speed: Shift
(PS3)
N o w a
część kultowej serii to krok
w kierunku symulacji, która daje kierownicę do ręki
wszystkim pasjonatom sportów motorowych marzącym
o poprowadzeniu jednego
z najmocniejszych aut świata. Przekonasz się na własnej
skórze, co czuje kierowca samochodu sportowego podczas wyścigu: wszechogarniający ryk silników, nieustanna
walka o pozycje, jazda na granicy przyczepności, działanie
sił przeciążenia, odbierające
dech w płucach kolizje.
Dzięki zastosowanemu
w Need for Speed SHIFT
systemowi wizualizacji warunków jazdy poczujesz nie
tylko każdą nierówność drogi, ale i mordercze przeciążenia podczas przyspieszania,
hamowania i jazdy w zakrętach.
Kolejnym elementem jest
profil zawodnika, dzięki któremu bez reszty wcielisz się
w rolę kierowcy wyścigowego. Na podstawie umiejętności i stylu jazdy gracza każdy zawodnik zyskuje niepowtarzalną osobowość, mającą wpływ na odblokowanie
samochodów, postępy kariery oraz dobór przeciwników
podczas gry w sieci. W Need
for Speed SHIFT sposób jazdy to nie tylko element strategii, ale i narzędzie tworzenia
osobowości kierowcy. Kolejna część serii potwierdza, że
warto było na nią czekać.
Dystrybutorem gry jest
firma Electronic Arts Polska.
World Basketball Manager 2009
(PC)
World Basketball Manager 2009 to
rozbudowany
menadżer koszykówki. Zasady rozgrywki są zbliżone do tych, jakimi
rządzą się strategie piłkarskie.
Rozpoczynając grę, tworzysz
swój profil menedżera i zostajesz zatrudniony jako dyrektor naczelny klubu koszykarskiego, którego celem jest
poprawa wydajności zespołu
poprzez analizę faktów i podejmowania właściwych decyzji.
Twoim zadaniem jest kontrola nad środkami finansowymi wydawanymi przez poszczególne działy klubu (dział
szkoleniowy, medyczny itp.),
odpowiadasz za transfery, kontrakty, treningi i oczywiście na
mecz, będziesz musiał ustalić
skład zespołu, opracować najbardziej odpowiednią strategię i znaleźć sposób na zwycięstwo poprzez pokrzyżowanie planów przeciwnikom.
W trakcie sezonu jako dyrektor, menadżer zespołu jesteś
oceniany przez prasę, kibiców,
zawodników i zarząd klubu.
Wszystkie opinie i oceny mają wpływ na Twoje miejsce
w światowym rankingu menadżerów. Jeżeli będziesz dobry czekają Cię ciekawe oferty pracy, nawet w narodowych
reprezentacjach!
Dystrybutorem tytułu jest
firma IQ Publishing.
KONKURS
Wspólnie z firmą IQ Publishing zorganizowaliśmy dla Państwa konkurs, w którym do wygrania jest dziesięć gier
„World Basketball Manager 2009”. By zdobyć nagrodę wystarczy wysłać maila na adres: michal-ttw@tlen.
pl w tytule wpisując –
WBM2009. Pierwsze
dziesięć osób zostanie
nagrodzonych.
Opracował: MICHAŁ SKOWROŃSKI
12
środa 7 października 2009
ZDROWIE
Nowotwór nie jest wyrokiem
Rozmowa z prof. JERZYM R. KOWALCZYKIEM, konsultantem krajowym
w dziedzinie hematologii i onkologii dziecięcej
- Panie profesorze, nowotwór wciąż brzmi jak
wyrok. Słusznie?
- W naszym społeczeństwie pokutuje opinia, że
rozpoznanie nowotworu,
czyli raka, to rzeczywiście
wyrok śmierci. Ale współczesna medycyna może wyleczyć z tej choroby większość pacjentów. Oczywiście, jest część takich, u których nowotwór ma specyficzne cechy i od początku
jest niewrażliwy na leczenie, ale to niewielka grupa.
- To znaczy, że hasło sprzed lat, o gruźlicy wcześnie rozpoznanej,
można przenieść dziś na
raka?
- Oczywiście, nowotwór wcześnie rozpoznany
i wrażliwy na terapię można wyleczyć.
- Czy w onkologii istnieje pojęcie szczęścia?
- W ogóle w życiu musi istnieć pojęcie szczęścia.
A leczenie onkologiczne
jest bardzo długie i nie możemy wszystkiego przewidzieć. Czasami u jednych
dochodzi do bardzo ciężkich powikłań, nawet do zagrożenia życia, a u innych
jakoś ten zbieg okoliczności
nie powoduje najcięższych
następstw.
- Miał pan w swojej karierze do czynienia z cudem?
- Cudem można nazwać
sytuację, gdy przychodzi
do nas ciężko chore dziecko, z groźnymi objawami,
często z zagrożeniem życia, a potem spotykamy je
na ulicy lub wraca do nas
i chwali się ukończeniem
studiów, pracą, poważnymi
osiągnięciami zawodowymi
i rodzinnymi.
- Jakie są czynniki rozwoju chorób nowotworowych? Tak zwana chemia w chipsach czy innych
produktach spożywczych
ma jakiś wpływ na zachorowalność?
- Jest wiele czynników,
które uznajemy za rakotwórcze. To na pewno tryb
życia i sposób odżywiania
się oraz te, na które nie mamy wpływu, na przykład
związki chemiczne występujące w naturze, promieniowanie jonizujące, wirusy. Są dowody, które mogą
wskazywać, że telefony komórkowe, zbyt długo używane, także stanowią takie
zagrożenie.
- Jak powinien żyć człowiek, który w dzieciństwie
przeszedł chorobę onkologiczną?
- Normalnie. Do tego dążymy. Stąd mamy na
oddziałach psychologów.
Wyleczeni z nowotworów
w dzieciństwie muszą pamiętać, że są grupą specjalnego ryzyka wystąpienia powikłań, czyli późnych
następstw leczenia. Oczywiście, one nie muszą wystąpić u każdego, ale wszyscy muszą przeprowadzać
kontrolne badania. Mamy
specjalny algorytm postępowania i diagnozowania, by
odpowiednio wcześnie wychwycić, że coś zaczyna się
dziać. Wtedy można leczyć,
a czasami nawet zapobiegać. Grupa byłych pacjentów powinna być poddawana specjalnej profilaktycznej kontroli.
- Jak to się ma do
obecnej sytuacji w służbie
zdrowia?
- To bardziej kwestia organizacji niż finansów. System opieki nad wyleczonymi w dzieciństwie jest
możliwy do wprowadzenia
przez lekarzy rodzinnych.
Oni powinni być zaopatrze-
FOT. - HANNA KAUP
ni w wiedzę, czyli algorytm
postępowania, plan postępowania z każdym wyleczonym, no i dostać pieniądze na wykonywanie badań
u tych pacjentów, w większym wymiarze niż u pozostałych.
- Jakie nowotwory
u dzieci najczęściej notuje
się w Polsce?
- Białaczki, nowotwory
układu nerwowego – czyli
guzy mózgu – chłoniaki złośliwe. I tu Polska niczym
nie różni się od świata.
- Co może wzbudzić
niepokój rodzica?
- Zawsze taka sytuacja,
w której stwierdza się jakiś nieprawidłowy wygląd
okolicy ciała, powiększenie,
guz, obrzęk, bolesność, albo inne, jak na przykład
utrzymujące się poranne
wymioty na czczo, osłabienie, bladość, brak łaknienia
czy pokładanie się dziecka.
Ono może być oznaką infekcji i najczęściej tak jest,
ale infekcja ustępuje po kilku dniach, a objawy niecharakterystyczne powinny być
sygnałem dla lekarza pierwszego kontaktu, do którego prowadzi swoje dziecko
każdy rozsądny rodzic, jeśli
ono gorączkuje i jest słabe.
- W chorobie nowotworowej najbardziej przeraża ból.
- U dzieci raczej nie,
choć czasami niektórym
nowotworom towarzyszy.
Ale może pojawić się także w trakcie leczenia. Naszym zadaniem jest niwelowanie bólu. Nie powinniśmy dopuszczać do tego,
by dziecko cierpiało, więc
większość zabiegów staramy się wykonywać w znieczuleniu ogólnym, które jest
bezpieczne. To daje także
psychiczną ulgę, bo ono po
prostu zasypia.
- W leczeniu dzieci ogromnie ważna jest
współpraca z rodzicami.
- Rzeczywiście, choć
często problemem są sami
rodzice. Staramy się, by byli częścią zespołu leczącego,
bo wtedy to leczenie najlepiej postępuje. Ale oni muszą nam zaufać i przekazywać wszystkie informacje.
Bez tego nie ma współdziałania. To, że rodzice czasami nie potrafią sobie poradzić, wynika ze środowiska,
z jakiego pochodzą, i jego
poglądów na temat choroby. Często też jest oczekiwanie cudu, a przecież żeby
osiągnąć wyleczenie, trzeba w długim czasie przejść
wiele ciężkich chwil. To niektórych niecierpliwi, a nawet załamuje. Rodzice
oczekują znalezienia jednej
cudownej tabletki, a nam
trudno przezwyciężyć takie
rozumowanie.
- Jaki wpływ może mieć
przejście choroby nowo-
tworowej na dalszy rozwój dziecka?
- Choroba może mieć
wpływ na rozwój wszystkich układów, ale prawie
się nie zdarza, by powikłania wystąpiły u jednego pacjenta. Wiemy, że może
tak się zdarzyć, więc przez
całe życie trzeba kontrolować i układ krążenia, i oddechowy. Może dojść do
zaburzeń przewodu pokarmowego i uszkodzenia wątroby, nerek, trzustki a także narządu wzrastania czy
rozrodczego. Ale statystyki pokazują, że często nie
jest aż tak źle, jak można
było oczekiwać. Dziś odwiedzają nas wyleczeni ludzie z własnymi dziećmi.
Są urodziwi, przystojni, wysocy. Wśród pacjentów mamy prezenterów telewizyjnych, aktorów, prawników
czy lekarzy, którzy w dzieciństwie przechodzili taką
chorobę.
- Więc nowotwór to nie
jest tylko choroba biednych ludzi.
- Ona może uderzyć każdego. Wiemy, jakie czynniki
wpływają na jej powstanie,
ale musi nastąpić zbieg różnych okoliczności, by zaatakowała. To da się porównać do wypadku drogowego. Są pewne czynniki,
które sprzyjają jego powstaniu, ale nie zawsze do niego
dochodzi. To jest zdarzenie
przypadkowe.
- Jakie są największe
sukcesy polskiej onkologii
dziecięcej?
- Po pierwsze, możemy wyleczyć ponad 80
procent dzieci. Po drugie,
mamy wystarczającą sieć
ośrodków onkologii dziecięcej. Wreszcie, powiększa się grupa dorosłych, którzy kiedyś byli pacjentami,
a dziś mają rodziny i osiągają sukcesy.
- A problemy?
- Problemem zawsze
będą pieniądze. Chcielibyśmy mieć nie tylko dobry
sprzęt do leczenia, warunki i godnie opłacany personel, ale urządzenia, które nie
są potrzebne na innych oddziałach. U nas dzieci przebywają po kilka miesięcy,
więc trzeba im stworzyć namiastkę domu. Marzy nam
się odpowiednie wsparcie
instytucji charytatywnych.
Na całym świecie tak jest,
że z budżetu i ubezpieczenia pokrywane są koszty leczenia ważne z punktu widzenia medycznego. Ale
i na całym świecie jest rozwinięta sieć sponsorów, którzy mają wieloletnie stałe
umowy z oddziałami. Dzięki temu one mogą się rozwijać i pięknie wyglądać,
a przez to i sprzyjać leczeniu.
Rozmawiała
HANNA KAUP
ZDROWIE
Plastry pomagają
redukować ból
Med Polonia rozszerza zakres usług fizjoterapeutycznych
o Kinesiology Taping.
Poznański szpital specjalistyczny Med Polonia włączył do
swojej oferty Kinesiology Taping – coraz popularniejszą
metodę uśmierzania bólu polegającą na oklejaniu ciała specjalnymi plastrami.
oznański prywatny szpi- niom w warstwach skóry, tkanki
tal specjalistyczny Med Po- podskórnej, powięzi oraz mięlonia specjalizuje się w dostar- śni. Tym samym redukują napięczaniu nowoczesnych rozwią- cie mięśniowe i usprawniają prazań medycznych dla osób aktyw- widłowe mikrokrążenie, będące
nych zawodowo i uprawiających często źródłem bólu.
sport. Główny nacisk w szpitaPlastry używane są obecnie
lu kładzie się na rozwój technik w ortopedii i traumatologii, reuortopedycznych, małoinwazyj- matologii, w rehabilitacji neuronych metod chirurgicznych oraz logicznej oraz ginekologii. Dziarehabilitację i fizjoterapię.
łają skutecznie w terapii bólu
Kolejnym elementem kom- związanego z nieprawidłową popleksowej opieki dla sportow- stawą ciała: u osób prowadząców i amatorów aktywnego wy- cych siedzący tryb życia (praca
poczynku jest wprowadzenie Ki- przy komputerze, wielogodzinnesiology Taping do oferty szpi- na jazda samochodem), w bótala.
lach napięciowych głowy powodowanych złym ustawieniem
DZIAŁANIE PLASTRÓW
Kinestilogy taping, to meto- głowy podczas pracy za biurda polegająca na użyciu specjal- kiem, etc.
nie tkanych plastrów. Ich gruWSPÓŁGRAJĄ
bość, ciężar właściwy oraz roz- Z NATURALNĄ MECHANIKĄ
ciągliwość są zbliżone do paraCIAŁA
metrów ludzkiej skóry. Można je
Można je aplikować wieloaplikować na całe ciało, w miej- krotnie. Nie zawierają lateksu
scu gdzie zaburzona jest natural- ani leków, dzięki czemu zmniejna mechanika pracy układu mię- szono ryzyko reakcji alergicznej.
śniowo-szkieletowego. Istotą te- Są wodoodporne, więc pozwalarapii jest ocena patologii w ob- ją na zachowanie odpowiedniej
rębie układu mięśniowo-szkie- higieny. Ich działanie jest dłuletowego przez fizjoterapeutę, gotrwałe. Poprzez dopasowywaa następnie zastosowanie plastra nie się do fizjologicznych ruw leczeniu bólu przewlekłego, chów ciała, nie krępują codzienstanów zapalnych, osłabienia si- nej aktywności, a co najważniejły mięśniowej, deformacji sta- sze wspomagają naturalne mewowych i innych schorzeń obej- chanizmy leczenia.
mujących mięśnie szyi, tułowia
– Plastry są jednym z eleoraz kończyn.
mentów kompleksowej terapii
Plastry przywracają równo- chorego. Wspomagają naturalwagę biologicznym przestrze- ne procesy regeneracyjne orga-
P
nizmu na długo po wyjściu pacjenta z gabinetu fizjoterapeuty – tym samym efekt terapeutyczny utrzymuje się przez wiele dni – mówi dr Monika Kaczmarek-Maciejewska, fizjoterapeutka stosująca metodę Kinesiology Taping w szpitalu Med
Polonia w Poznaniu.
DLA WSZYSTKICH
CIERPIĄCYCH
Kinesiology Taping początkowo stosowany był w terapii
sportowców zawodowych. Dziś
z powodzeniem stosowany jest
w terapii wszystkich cierpiących
na zaburzenia funkcjonowania
narządów ruchu.
– Spotykam wielu cierpiących pacjentów. Często ich dolegliwości związane są z pracą,
jaką wykonują, np. pisanie na
klawiaturze, spędzanie wielu godzin za kierownicą, a zła sylwetka podczas codziennych aktywności, zaburzają naturalną postawę ciała, napięcie mięśni, powodując w konsekwencji dolegliwości. Obecnie terapia ma zastosowanie praktycznie przy każdej dysfunkcji układu mięśniowo-stawowego. Działanie terapeutyczne związane jest z odpowiednią techniką naklejania, zastosowaną przez wykwalifikowanego w tej dziedzinie fizjoterapeutę. Kinesiology Taping
jest dla tych osób doskonałym
rozwiązaniem: pomaga, ale nie
krępuje i nie ogranicza ruchów,
dzięki czemu pacjent może normalnie funkcjonować i uprawiać
sport – uzupełnia doktor Kaczmarek-Maciejewska.
Aby zapobiec
czesne rozpoznanie InwaW
zyjnej Choroby Meningokokowej jest trudne nawet dla le-
karza. Chorobę sygnalizują m.in.
bóle mięśni, wysoka temperatura, słabe samopoczucie, utrata apetytu, ból głowy czy wymioty.
Meningokoki to bakterie, które przenoszą się drogą kropelkową (np.
Kichnięcie). W ten sposób może zakazić się każdy, ale najbardziej narażone na to są dzieci do 6 lat i młodzież między 11 a 24 rokiem życia.
W tych dwóch grupach mieściły się
wszystkie tragiczne przypadki zachorowań, jakie w ostatnich miesiącach wstrząsały opinią publiczną. Zakażeniu sprzyja przebywanie
w dużych grupach w zamkniętych
pomieszczeniach, styl życia, w którym normą jest dzielenie się kanapką, picie z tej samej butelki. W Polsce szczepienia przeciw meningokokom grupy C są umieszczone na liście szczepień zalecanych, ale nie są
objęte refundacją.
W tym roku szkolnym w podstawówkach, gimnazjach i liceach
odbędą się lekcje na temat dróg
zakażenia, ryzykownych zachowań
oraz rozpoznawania objawów zakażeń meningokokowych. Kampania
edukacyjna „Nie! Dla meningokoków” organizowana jest przez Fundację ,,Aby żyć”. Więcej informacji
na stronie internetowej www.meningokoki.info.pl
środa 7 października 2009
13
NOWOŚCI WYDAWNICZE
Trzy wierzby są długo
oczekiwaną
książka Anne Brashares, autorki bestsellerowego Stowarzyszenia Wędrujących Dżinsów. Wyjątkowa, napisana w ciepłym klimacie, powieść o dorastaniu,
marzeniach i przyjaźni. Ann
Brashares, amerykańska pisarka, w roku 2001 opublikowała swoją pierwszą książkę dla
młodzieży Stowarzyszenie Wędrujących Dżinsów, która stała się światowym bestsellerem.
Do roku 2007 powstały trzy
kolejne części Stowarzyszenia.
W roku 2005 przygody bohaterek przeniesiono na ekran. Ann
jest miłośniczką podróży i dżinsów, mieszka w Nowym Yorku
z mężem i trójką dzieci. Wciąż
trzyma w szafie dżinsy z dziesiątej klasy, ale ponieważ nie
są magiczne, już przestała się
w nie mieścić. Wydawnictwo
Egmont.
Bardzo Biał a Wr o n a
to najnowsza książka Ewy Nowak. Choć
ma formę
pasjonującego chiclitu, tak jak
poprzednie
książki tej
autorki np. Krzywe 10 porusza
poważne tematy. Jak radzić sobie z przemocą w związku? Co
to znaczy wierność? Jak oprzeć
się presji rówieśników? Natalia
— miła, spokojna dziewczyna
poznaje Norberta — sympatycznego z pozoru chłopaka z dobrej
muzycznej rodziny. Z każdym
dniem związek dwójki licealistów staje się czymś, czego żadna dziewczyna nigdy nie chciałaby doświadczyć. Skąd bierze
się przemoc w związku? Jak to
się dzieje, że zamiast wielkiej
miłości przychodzi gorycz i rozczarowanie? Autorka z właściwą sobie przenikliwością wskazuje symtomy, które w zdrowym związku dwojga ludzi pojawić się po prostu nie mogą.
Każda dziewczyna, która marzy
o prawdziwym uczuciu, powinna sięgnąć po tę powieść — nie
po to by zniszczyć romantyczne
wyobrażenia, lecz by skonfrontować się z trudnymi doświadczeniami w bezpiecznym świecie literackiej fikcji. Wydawnictwo Egmont.
Muzyczna
zgraja, autor Izabella
Klebańska,
19,50 zł,
Wydawnictwo Literatura.
Wi r t u ozem jakiego instrumentu może zostać hipopotam? Czy słoń
może grać na fortepianie? Z jakim instrumentem basset stworzy najlepszy duet? Takie i inne zagadki rozwiąże lektura
książkidla dzieci od 5 lat „Muzyczna zgraja”. Na zabawnych
i wdzięcznych ilustracjach czytelnik odnajdzie wiernie przedstawione instrumenty, a płyta
przybliży ich brzmienie i możliwości wykonawcze. Książka
„Muzyczna zgraja” lekko i z humorem przekazuje rzetelną wiedzę muzyczną. Do książki dołączona jest płyta CD z nagranymi dźwiękami instrumentów.
Odilo Globocnik.
Twórca nazistowskich
o b o z ó w
śmierci, autor Berndt
R i e g e r
przeklad:
Jan S.Zaus,
cena: 34,90
zł. Wydawnictwo REPLIKA.
Biografia zbrodniarza nazistowskiego, oddelegowanego przez Heinricha Himmlera do stworzenia machin masowej śmierci - obozów w Bełżcu, Sobiborze i Treblince. Odilo Globocnik, jako dowódca SS
Dystryktu Lublin Generalnego
Gubernatorstwa ponosi ponadto odpowiedzialność za masowe wysiedlenia ludności na Zamojszczyźnie. Obarcza się go
śmiercią ok. 1,5 miliona ludzi podczas akcji eksterminacyjnej.
ZAPRASZAMY
na
wieczór autorski
MICHAŁA
SKOWROŃSKIEGO
dziennikarza
„Twojego TYGODNIA WIELKOPOLSKIEGO”
22 października o godzinie 18.30 w Klubie Artystycznym
„Poema Cafe” (Poznań, ul. Wodna 12) odbędzie się wieczór
autorski Michała Skowrońskiego, dziennikarza „Twojego TYGODNIA WIELKOPOLSKIEGO”.
Spotkanie nosi tytuł „Ani jednej myśli w głowie czyli
życie ukryte w słowach”.
Serdecznie zapraszamy!
14
środa 7 października 2009
GALERIA TWOJEGO TYGODNIA
,,Lancia di Lancia”
Związek pomiędzy Lancią i morzem sięga wielu lat wstecz i dotyczy zarówno
łodzi motorowych jak i żaglowych, począwszy od łodzi motorowych Flaminia
z lat ‚60, a skończywszy na Monaco Classic Week 2009. Debiut łodzi motorowej
Lancia di Lancia zorganizowano w Wenecji, gdzie ulice i samochody ustępują
miejsca kanałom i łodziom (które mieszkańcy Wenecji nazywają „lance”).
Miłe wspomnienie lata. Od razu robi się cieplej...
Indianie złapali kowboja, przywiązali go do pala
i zaczynają taniec śmierci. Nagle do kowboja odzywa się głos jego anioła
stróża:
- Ty! Ale masz przerąbane!
- To co ja mam zrobić?
- Ja ci poluzuję więzy,
a jak będziesz miał wolne
ręce, zabierz najbliżej stojącemu Indianinowi tomahawk i zabij ich wodza!
Kowboj posłuchał się
anioła stróża i zrobił jak
mu radził, jednak gdy Indianie otrząsnęli się po nagłej śmierci swego wodza,
dorwali kowboja i znów
przywiązali go do pala.
UŚMIECHNIJ
SIĘ
- Ty! - zagaduje znów
anioł stróż.
- Co? - pyta kowboj.
- Teraz, to dopiero masz
przerąbane!
***
Przychodzi facet do
seksuologa. Lekarz go pyta:
- Kiedy miał pan ostatnio stosunek?
- Oj, panie doktorze, to
było tak dawno, że nie pamiętam. Zadzwonię do żony, może ona pamięta.
FOT. – ARCHIWUM
Facet wyciąga komórkę, wkręca numer i pyta:
- Zosia, kiedy ostatni
raz uprawialiśmy seks?
- A kto mówi?
ZAGADKA
- Co może być gorszego
od kamyczka w bucie?
- Z i a re n k o p i a s k u
w prezerwatywie.
Przychodzi baba do
spowiedzi i mówi księdzu:
- Proszę księdza, rozbiłam na głowie mojego
chłopa gliniany garnek.
- I żałujesz teraz tego?
- Jasne! Gdzie ja teraz
taki porządny garnek kupię?
www.dobryhumor.pl
RYSUJE SZCZEPAN SADURSKI
FOT. (4X) — LANCIA
ako scena został wybraJ
ny Międzynarodowy
Festiwal Filmowy w We-
necji, którego głównym
sponsorem jest Lancia.
Samochody marki Lancia
odwożą znane osobistości
świata filmu do „Palazzo
del Cinema”, a Lancia di
Lancia przewozi je na basen portowy Hotelu Excelsior.
Moment spotkania
Lancii z żeglarstwem sięga początków turyńskiego koncernu motoryzacyjnego. W latach dwudziestych, założyciel przedsiębiorstwa Vincenzo Lancia,
zainspirowany szkieletem
kadłubów, zaprojektował
samonośne nadwozie Lancii Lambda, wynalazek,
który na zawsze odcisnął
swój ślad w historii motoryzacji. Następne dziesięciolecia umocniły związek
pomiędzy prestiżowymi
samochodami a yachtingiem, skutkując wreszcie,
w latach sześćdziesiątych,
prawdziwą klasą wyścigowych motorówek: „Classe Flaminia”, które wykorzystywały silniki Lancia
V6 Flaminia. W 1980 roku Lancia została sponsorem klasy jachtów J-24,
a w 1987 finałów One Ton
Cup w Neapolu. Następnie
przyszła kolej na łódź „Azzurra” we włoskich zawodach America’s Cup i na
„Destiero”, na której Cesare Fiorio, sześciokrotny
mistrz świata w rajdach samochodowych i dyrektor
sportowy drużyny Lancia,
zdobył „Błękitną Wstęgę
Atlantyku”.
Dla wodnych podróży,
Lancia wybrała arystokratyczną elegancję dużego,
sportowego coupe, którego design wpisano w linię
łodzi produkowanej przez
Sacs - przedsiębiorstwo,
które od 20 lat produkuje różnej wielkości łodzie
motorowe typu RIB i dziś
jest światowym liderem
w tworzeniu zaawansowanych technologicznie,
luksusowych łodzi pontonowych. Łódź motorowa
Lancia di Lancia jest najdoskonalszym przykładem
tego typu produktów.
Model został zaprojektowany przez jednego
z najbardziej cenionych
projektantów łodzi, Christiana Grande, genialnego
twórcę kształtów.
Kadłub o długości
13,10 m. charakteryzuje
się znaczną szerokością 3,83 m. Głębokość zanurzenia została zredukowana do 0,8 m., co pozwala
na wpływanie na płytkie
wody. Stosunek ciężaru do
mocy (około 7,5 kg/KM)
umiejscawia motorówkę
wśród modeli sportowych.
Dwa silniki Fiat Powertrain Technologies N67-560
są najlepsze w swojej kategorii. Zbiornik paliwa ma
pojemność 1000 litrów po
to, aby wystarczał podczas
długodystansowych podróży. Prędkości przelotowe
zawierają się w przedziale
15 - 45 węzłów (1120 koni
mechanicznych), podczas
gdy maksymalna prędkość
w idealnym przegłębieniu
sięga 55 węzłów. Na pokładzie mieści się 11 osób,
natomiast w kabinie mogą
spać 2 osoby.
Na zdjęciach możemy
obejrzeć łódź i…top modelkę Catrinel Menghia.
środa 7 października 2009
Nowy Fiat Punto Evo
Nowy Fiat Punto Evo, mający swoją światową premierę na ostatnim Salonie
Motoryzacyjnym we Frankfurcie, oficjalnie wchodzi dzisiaj na rynek. Ma on
za zadanie kontynuować sukces swojego poprzednika, Grande Punto
ecydując się na PunD
to Evo można wybierać spośród wielu silników
zgodnych z normą Euro 5,
nie wyłączając silnika drugiej generacji 1,3 MultiJet
oraz 1,4 MultiAir – rewolucyjnej technologii opracowanej przez Fiat Powertrain Technologies, która stopniowo będzie stosowana we
wszystkich silnikach Grupy
Fiat. Obok tych nowoczesnych (i zarazem bardziej
tradycyjnych) jednostek napędowych, dostępne są hybrydowe systemy metanu
i LPG – oferowane na rynku włoskim.
Poza obniżonym spalaniem i emisjami nowy Fiat
Punto Evo oferuje system
Start&Stop który czasowo
wyłącza silnik, kiedy zatrzymujesz samochód. System Start&Stop jest standardowym wyposażeniem przy
wszystkich nowych silnikach benzynowych i Diesla
zgodnych z normą Euro 5.
Wewnątrz samochodu
nowością jest system nawigacji Blue&Me-TomTom,
którego praktyczny, kolorowy ekran dotykowy pozwala zarządzać połączeniami
telefonicznymi, nawigacją
satelitarną oraz wszystkimi
informacjami potrzebnymi
podczas prowadzenia samochodu, które pobierane są
FOT. (5X) — FIAT
bezpośrednio z komputera
pokładowego samochodu.
Fiat Punto Evo podnosi
poprzeczkę w kwestii bezpieczeństwa, posiadając
siedem poduszek powietrznych. Jest to jeden z niewielu samochodów w tej klasie posiadający poduszkę
powietrzną chroniącą kolana kierowcy jako standardowe wyposażenie w każdej wersji wyposażenia.
Oprócz znanych już systemów ABS, EBD (elektroniczny rozdział sił hamowania) i ESP (elektroniczny
system stabilizacji toru jazdy), mamy tutaj inne przydatne systemy, takie, jak
system Hill Holder, który
pomaga kierowcy podczas
ruszania pod górę, utrzymując samochód przez kilka
sekund w miejscu, aby nie
zjechał on do tyłu, jak również przednie światła przeciwmgielne z funkcją doświetlania zakrętów, które
włączają się w zależności
od obrotu kierownicy.
Ponadto Fiat Punto Evo
jest jeszcze bardziej atrakcyjny dzięki pracy wykonanej przez Fiat Centro Stile. Wykończenie wnętrza
(deski rozdzielczej, siedzeń
i wskaźników) zostało całkowicie zmienione, aby
nadać mu bardziej luksu-
sowy i elegancki wygląd,
a samochód otrzymał nowy
kształt nadwozia.
15
Fiat Punto Evo będzie
dostępny w sprzedaży od
drugiej połowy listopada.
16
środa 7 października 2009
Październik na drogach
- 18 ofiar dziennie
Październik jest najniebezpieczniejszym miesiącem pod względem śmiertelnych wypadków
drogowych.* Okres przejściowy charakteryzujący
się znacznym pogorszeniem warunków atmosferycznych ma bezpośredni wpływ na wzrost liczby
niebezpiecznych zdarzeń drogowych, w których
poszkodowani są zarówno kierowcy, ich pasażerowie, jak i piesi.
Jeszcze… dłuższy Hyundai
NIEPOKOJĄCE
STATYSTYKI
Wcześniej zapadający
zmrok, coraz częstsze opady
deszczu i zła widoczność mają
istotny wpływ na pogorszenie
warunków jazdy.
- Dodatkowym elementem
wpływającym na wzrost wypadków - mówi Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Jazdy Renault - jest również fakt, że kierowcy podczas wiosenno-letnich podróży zdążyli „odzwyczaić się” od jazdy w deszczu
czy we mgle.
W październiku ubiegłego roku w Polsce doszło do
4684 wypadków, w których
śmierć poniosło łącznie 569
poszkodowanych* - oznacza
to, że każdego dnia tego miesiąca ginęło na drodze średnio 18 osób!
DESZCZ
NAJGROŹNIEJSZY
PODCZAS KILKU
PIERWSZYCH MINUT
Najważniejszą rzeczą,
o której wraz z początkiem jesieni powinni pamiętać kierowcy to zmniejszenie prędkości. Najbezpieczniej jest jechać
wolniej niż pozwala na to maksymalna dozwolona w danym
miejscu prędkość, szczególnie
gdy pada deszcz.
Warto pamiętać, że podczas pierwszych kilkunastu minut deszczu drogi są najbardziej śliskie. Woda, mieszając
się z warstwą nagromadzonego
na jezdni kurzu, tworzy cienką,
niewidoczną i bardzo śliską powierzchnię.
- Do tego aby została ona
zmyta potrzeba czasem nawet
do pół godziny intensywnych
opadów deszczu - ostrzegają
trenerzy Szkoły Jazdy Renault.
UWAGA NA PIESZYCH
Jesienią, w warunkach pogorszonej widoczności szczególnie narażeni na niebezpieczeństwo są piesi, dlatego kierowcy powinni zachować wyjątkową ostrożność zwłaszcza
wówczas, gdy zbliżają się do
przejść dla pieszych. Muszą też
obserwować pobocza podmiejskich dróg, po których poruszają się znacznie mniej widoczni
o tej porze roku przechodnie.
Dobrze, aby osoby, które
idą poboczem, miały na sobie kamizelkę odblaskową lub
przynajmniej ubranie w intensywnym kolorze. Pozwoli to
kierowcom na dostrzeżenie ich
w odpowiednim momencie.
KAŁUŻE,
AKWAPLANACJA I LIŚCIE
- JESIENNE ZAGROŻENIA
Intensywne jesienne opady deszczu niosą ze sobą wiele
zagrożeń na drodze. W takich
warunkach zwiększa się ryzyko poślizgu wodnego, czyli tzw.
akwaplanacji.
Do zjawiska tego dochodzi wówczas, gdy bardzo szybko obracające się koło nie jest
w stanie odprowadzić dostatecznej ilości wody spod opony.
W rezultacie opona traci kontakt z nawierzchnią jezdni.
Aby nie wpaść w bardzo
groźny wodny poślizg, należy zdecydowanie zmniejszyć
prędkość na mokrej nawierzchni, dbać o nienaganny stan opon
(odpowiednia grubość bieżnika zapewniająca odprowadzanie wody) oraz unikać rozległych kałuż.
Równie niebezpieczny jest
poślizg na... liściach, które jesienią często zalegają na jezdniach. Wjechanie na nie z dużą prędkością może spowodować utratę przyczepności. Dodatkowo, zalegające liście często przykrywają niebezpieczną,
głęboką kałużę lub masę błota,
w którym może ugrzęznąć samochód.
WARTO SPRAWDZIĆ
ZANIM WYRUSZYSZ
W DROGĘ JESIENIĄ
Początek jesieni to dobry
czas na odpowiednie przygotowanie samochodu do podróży w wymagających i trudnych
warunkach jesienno-zimowych.
Ważne, aby pamiętać o sprawdzaniu podstawowych elementów podnoszących bezpieczeństwo jazdy w tym okresie.
Należą do nich:
- sprawdzanie akumulatora
- sprawdzenie stanu opon i grubości bieżnika oraz ewentualna wymiana
- zmiana opon na zimowe gdy
temperatura powietrza spadnie poniżej 7stopni Celsjusza
- regularna kontrola ciśnienia
w oponach
- sprawdzenie i ewentualnie
wymiana wycieraczek
- regularne uzupełnianie płynu
do spryskiwaczy
- regulacja i utrzymywanie
w czystości reflektorów
- kontrola i ewentualnie wymiana płynu do chłodnic.
* www.policja.pl (Wypadki drogowe w Polsce w 2008 roku)
Materiały motoryzacyjne przygotował
TOMASZ MAŃKOWSKI
Hyundai Motor Company rozpoczął przyjmowanie zamówień na swój najbardziej luksusowy samochód
EQUUS, w wersji o zwiększonym rozstawie osi.
wydłużonej wersji tego modelu wzmocniono sil- ka Tau 4.6, który zdobył nagrodę w konkursie Ward’s 10
nik oraz inne ważne funkcje, aby zapewnić najlep- Best Engines 2009. Dysponując mocą 400 KM EQUUS
sze osiągi, maksymalne bezpieczeństwo, komfort i wy- Limousine przewyższa swoich konkurentów, takich jak
godę. EQUUS Limousine, jak nazwano model w Ko- Lexus LS460L czy Mercedes S500L o odpowiednio 20
rei, oferuje pasażerom dużą przestrzeń w kabinie, dzięki KM oraz 12 KM.
zwiększeniu długości pojazdu o 310 mm, co pozwoliło
Tylne siedzenia z funkcją rozkładania i wysuwanyna wydłużenie rozstawu osi.
mi podnóżkami pozwalają na osiągnięcie wyjątkowego
W odróżnieniu od wersji sedan, wydłużona wersja komfortu dla podróżujących pasażerów.
samochodu wyposażona jest w elegancką poprzeczną
Cena za EQUUS Limousine waha się od 135 do 146
listwę na grillu, z umieszczonym centralnie emblema- milionów wonów (około 113,000 do 122,180 dolarów,
tem.
w oparciu o obecne kursy walut).
W EQUUS Limousine dostępne będą dwa silniki do
Ponadto, Hyundai stworzył kuloodporną wersję tego
wyboru: Lambda 3.8 oraz zastosowany po raz pierwszy modelu, którego trzy egzemplarze zostały przekazane do
silnik Tau 5.0. Ten drugi, jest wzmocnioną wersją silni- Blue House (koreańskiej Rezydencji Prezydenckiej).
W