nr19/189
Transkrypt
nr19/189
ASSISTANCE 24h 0602 292-556 zgłaszanie i likwidacja szkód Poznań, ul. Złotowska 85 SERWIS MECHANICZNY 061 868 41 09 NAPRAWY BLACHARSKO-LAKIERNICZE061 868 44 61 CZĘŚCI ZAMIENNE 061 868 24 27 Rok VII Numer 19/189 7 października 2009 ISSN 1734-5294 Dwutygodnik. Ukazuje się od 15 maja 2002 roku. SERWIS MECHANICZNY NAPRAWY BLACHARSKO-LAKIERNICZE CZĘŚCI ZAMIENNE Najchętniej czytany w WIELKOPOLSCE ZAPRASZAMY do serwisu RENAULT AUTODRAP www.twoj-tydzien.prv.pl e-mail: [email protected] Nr indeksu 373001 Jesteśmy laureatem nagrody Business Centre Club Ostre Pióro 2006 CENA 1,50 zł (w tym 7% VAT) Najlepszy europoseł? Źle bym się si ę czu czułł gdybym zlekcewa lekceważżył głosowanie Jesteśmy laureatem nagrody Stowarzyszenia Dziennikarzy RP Dziennikarskie Koziołki 2007 TAJEMNICE II WOJNY ŚWIATOWEJ Leszek Adamczewski Tramwajem po skarby (2) strona 5 TAK MYŚLĘ Tomasz Mańkowski Wdeptując w g… wcale się nie cieszę strona 6 Rozmowa z FILIPEM KACZMARKIEM, posłłem Platformy Obywatelskiej do Parlamentu pos Europejskiego, kandydatem do nagrody dla najlepszego eurodeputowanego – stron strona a3i4 Ta ziemia też cierpi. Jak ludzie… strona 6 Następny numer ukaże się w środę 21 października 2009 2 środa 7 października 2009 Remigia Blandzi ul. Nałęczowska 125 60-472 Poznań Tel. 061 842 96 39 tel. kom. 606 344 717 Tutaj kupisz kosmetyki Wella, Bacchara ZAPRASZAM od poniedziałku do piątku 9.00 – 20.00 soboty 8.00 – 14.00 CIEKAWOSTKI KOSMETYCZNE Podstawa pielęgnacji W linii niebieskiej IWOSTINU jest wiele przyjemnych i skutecznych kosmetyków. Ich formuła powstała w konsultacji z dermatologami. Balsam do ust Iwostin do pielęgnacji suchych, spękanych, wrażliwych i spierzchniętych ust nawilża, natłuszcza, odżywia oraz chroni przed ponownym wysuszeniem. Redukuje podrażnienia i za- SKÓRA JAK JEDWAB Nabłyszczający balsam do ciała w sprayu Silk Satin Radiance zawiera jedwab, by dać skórze miękkość. Natychmiast nawilża i wzmacnia połysk skóry. Proteiny jedwabiu głęboko odżywiają i utrzymują właściwe nawilżenie, a witamina C zapewnia równy, świeży koloryt. Rozświetlające drobinki nadają skórze piękny, lśniący wygląd. 150 ml, 24,90 zł. pobiega ich powstawaniu. (18 zł,10 ml). Odżywczo-regenerująca maseczka lipidowa na noc ma bogatą, skoncentrowaną formułę dla wrażliwej i odwodnionej lub suchej skóry. Dostarcza lipidy międzykomórkowe i niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, odżywia i regeneruje oraz długotrwale wiąże wodę w skórze. Sprawia, że rano skóra jest gładka, odprężona i elastyczna. Nie wymaga zmywania. (37 zł, 10 saszetek po 7 ml). Łagodzący płyn do demakijażu twarzy i oczu Iwostin jest przeznaczony do codziennego oczyszczania i demakijażu skóry wrażliwej i alergicznej. Zawarty w płynie kompleks substancji aktywnych zapewnia zmywanie nawet wodoodpornego makijażu. Jednocześnie płyn ma właściwości pielęgnacyjne i odżywcze oraz dokładnie oczyszcza skórę. Dzięki przebadanemu okulistycznie kompleksowi Euphrabiol łagodzi przekrwienie i pieczenie oczu. (33 zł, 200 ml) NARESZCIE PIĘKNE WŁOSY Każda kobieta chce mieć piękne i zdrowo wyglądające włosy. Kosmetyki przeciwstarzeniowe HairX zawierają kompleks Pro Vita z ceramidami, odbudowującymi łuski włosów oraz aminokwasy z jedwabiu, które utrzymują ich właściwe nawilżenie oraz pomagają odzyskać sprężystość i witalność. Wa r t o wypróbować Serum przeciwstarzeniowe do włosów w kapsułkach HairX ORIFLAME, aby włosy były mocniejsze i miały zdrowy wygląd. 18 kapsułek29,90 zł . SZYBKIE ODŚWIEŻENIE Mgiełka do twarzy Swedish Spa ORIFLAME z morskimi algami nie tylko nawilża, ale również chłodzi, koi oraz przynosi ulgę zmęczonej skórze twarzy. Jest to doskonały sposób na błyskawiczne odświeżenie. Ekstrakt z brązowych alg działa stymulująco, nawilżająco i oczyszczajaco. Natomiast czerwone algi posiadają właściwości odżywcze, nawilżające i demineralizujące. Połączenie tych trzech składników sprawiło, że powstał idealny sposób na szybkie nawilżenie. 100ml - 24,90 zł AROMATYCZNE NAWILŻANIE Wysoki i silny Cypressus Sempervirens jak każda roślina potrzebuje wody. Dzięki korzeniom czerpie ją z głębi ziemi. Woda krąży w jego liściach w kształcie igieł, docierając aż po strzelisty czubek rośliny. Wyjątkowa odporność na suszę I wiatr sprawia, że jest on nazywany również cyprysem wieczniezielonym. Nektar nawilżający SANOFLORE z olejkiem eterycznym BIO z cyprysu wieczniezielonego to koncentrat zatrzymujący wodę w skórze i przywracający jej sprężystość. Daje 24-godzinne orzeźwienie. Farma Sanoflore zapewnia olejek eteryczny o najlepszej jakości. Odpowiedni dla skóry wrażliwej Nektar Nawilżający otula skórę, zapewniając jej natychmiastowe uczucie komfortu. Nie pozostawia tłustej warstwy. Po aplikacji, skóra jest odświeżona i nawilżona. , ma kwiatowo-owocowy zapach. Dostępny w aptece i wybranych sklepach. (40 ml, 79 zł) Słodki sekret FARMONA Sweet Secret to seria kosmetyków, która skutecznie pielęgnuje skórę, a do tego apetycznie pachnie. Wyjątkowe kosmetyki o gęstej konsystencji i wspaniałych orientalnych zapachach są stworzone do codziennej pielęgnacji i mycia ciała, dla pań, które cenią produkty naturalne i lubią pozwalać sobie na chwile przyjemności. Specjalnie opracowana, bogata receptura tych produktów na bazie nawilżających ekstraktów z wanilii i dojrzałych daktyli, słodkich trufli i migdałów lub ciemnej czekolady z orzechami pistacji błyskawicznie poprawia kondycję i wygląd skóry. Regularne ich stosowanie zapewnia uczucie wypielęgnowanej i jedwabiście gładkiej skóry o kuszącym zapachu. Ceny ok. 14 zł, 200 ml. NASZ GOŚĆ środa 7 października 2009 Źle bym się czuł gdybym zlekceważył głosowanie 3 Rozmowa z FILIPEM KACZMARKIEM, posłem Platformy Obywatelskiej do Parlamentu Europejskiego, kandydatem do nagrody dla najlepszego eurodeputowanego FOT. – TOMASZ MAŃKOWSKI Sala obrad Parlamentu Europejskiego w Strasburgu - Ilu było posłów w minionej kadencji Parlamentu Europejskiego? - Liczba ta się zmieniała, ale w szczytowym okresie było 785 posłów z 27 krajów. - Co trzeba zrobić, jak się zachowywać i jak pracować, by znaleźć się w gronie 36 posłów nominowanych do nagrody „MEP Award 2009”, czyli mówiąc w skrócie najlepszego parlamentarzysty, przyznawanej przez The European Parliament Magazine. Jesteś jedynym polskim eurodeputowanym, który został nominowany do tej nagrody. Gratulacje. - Dziękuję. Lista 36 kandydatów została ogłoszona 23 września tego roku. Nagroda „The European Parliament Magazine MEP Awards”, przyznawana od 2005 roku, jest formą podziękowania posłom za ich pracę i uznania ich osiągnięć w Parlamencie Europejskim. Ale pytałeś, co trzeba zrobić? Przede wszystkim trzeba się specjalizować w jakiejś konkretnej dziedzinie. Nagrody te przyznawane są w 12 kategoriach, do których zgłasza się kandydatów. Trzech z nich zostaje nominowanych do nagrody. Ja zostałem nominowany w kategorii development, czyli wzięto pod uwagę moją pięcioletnią pracę w jednej Komisji Rozwoju. - Kto zgłasza te nominacje? - Właśnie, to jest ciekawe. Kandydatów zgłaszają organizacje pozarządowe, które specjalizują się w danej tematyce. Która organizacja mnie zgłosiła, nawet nie wiem. Później głosują euro parlamentarzyści. - Wróćmy do pytania, co trzeba zrobić, żeby zostać zauważonym? - Trzeba być pilnym, uczestniczyć w posiedzeniach tych komisji. Trzeba sensownie przemawiać, trzeba pisać sprawozdania i opinie, zgłaszać poprawki. Wtedy orga- nizacje pozarządowe widzą, że dany poseł jest zaangażowany, że się stara. - Co oznacza dla Ciebie ta nominacja? - To dla mnie dowód, że ktoś dostrzegł moją pracę i ocenił, że spośród kilkudziesięciu posłów działających w komisji ja się pozytywnie wyróżniałem. Zawsze są tacy posłowie, którzy angażują się bardziej i ci, którzy mniej. Zgłasza się tych pierwszych. Będąc eurodeputowanym nie można zajmować się wszystkim, bo zakres prac Parlamentu jest bardzo szeroki. Próba zajmowania się wszystkim, co jest praktycznie niewykonalne, kończy się tym, że poseł nie zajmuje się niczym. Tutaj wąska specjalizacja jest niezbędna. Stąd nominacje aż w 12 kategoriach. - Jak się odbywa to głosowanie? - Laureat nagrody wyłoniony zostaje w wyniku głosowania posłów do Parlamentu Europejskiego. Głosowanie to trwa do 16 października. Tegoroczna ceremonia wręczenia nagrody odbędzie się 3 listopada. Pod koniec września została uruchomiona aplikacja na stronie internetowej Magazynu, na której każdy poseł może się zarejestrować i zagłosować elektronicznie. Sam proces głosowania trwa pół minuty, ale głosowanie nie jest obligatoryjne. Można, ale nie trzeba w nim uczestniczyć. - Jest też jeszcze jeden ranking - zostałeś uznany za jednego z najbardziej pracowitych posłów, a brano pod uwagę uczestnictwo w posiedzeniach plenarnych i głosowaniach. Gdy spotkaliśmy się ostatnio w Strasburgu w Parlamencie Europejskim mówiłeś, że ta praca nie polega na siedzeniu, ale na prowadzeniu negocjacji, rozmów kuluarowych. Mówiłeś, że więcej się dzieje i więcej można zdziałać na korytarzu, niż niekiedy w sali plenarnej. Jak pogodzić te dwie rzeczy? - Obecność na sesjach i głosowaniach świadczy o tym, że dany poseł jest pilny, co nie oznacza wcale, że jest najlepszy. Można mieć, jako poseł wielki wpływ merytoryczny i polityczny na prace Parlamentu, a równocześnie nie uczestniczyć we wszystkich sesjach czy głosowaniach. Wydaje mi się jednak, że są pewne obowiązki poselskie, które stosunkowo łatwo wypełniać. Jednym z nich jest obecność na sesjach i w trakcie głosowania. Jestem klasycznym Poznaniakiem i przywiązuję do takich spraw wagę, tym bardziej że nie wymaga to… nadludzkiego wysiłku. Źle bym się czuł, gdybym ten obowiązek zlekceważył. Głosuje się zazwyczaj przez dwie godziny jednego dnia, można więc sobie tak ułożyć plan dnia, by owe dwie godziny zarezerwować. Ale podkreślam jeszcze raz, obecność nie jest wystarczającym argumentem do oceniania pracy europarlamentarzysty. Moim zdaniem, kwintesencją procesu demokratycznego jest głosowanie. Po co z tego prawa, już nie mówię „obowiązku”, dobrowolnie rezygnować? - Czy coś się zmieniło w Parlamencie Europejskim, gdy mandaty w nim zdobyli tacy posłowie jak Jacek Kurski? Dr Filip Kaczmarek jest posłem do Parlamentu Europejskiego już drugą kadencję z ramienia Platformy Obywatelskiej. Był jednym z najmłodszych parlamentarzystów jako poseł na Sejm RP w latach 1991-1993. Współtworzył Platformę Obywatelską w Wielkopolsce, będąc członkiem jej władz regionalnych i krajowych. W latach 1998–2002 tworzył też klub radnych w poznańskiej Radzie Miasta, gdzie pełnił między innymi funkcję wiceprzewodniczącego tej Rady. W swojej działalności pozapolitycznej jest nauczycielem akademickim. Ma 43 lata. Żona Beata jest dziennikarką, a syn Ignacy 13-letnim gimnazjalistą. Mieszkają na poznańskich Jeżycach. Jest śmieszniej, a może bardziej żenująco? - Nie zauważam różnicy, ale może dlatego, że nowowybrani posłowie dopiero organizują się. Na razie posłowie ci są mało aktywni. Dotychczas „nowi” nie zabierali głosu na sesjach, nie zgłaszali wniosków. Może wszystko jeszcze przed nami? Radykalne wystąpienia w Parlamencie Europejskim są bardzo Dokończenie na stronie 4 FOT. – TOMASZ MAŃKOWSKI Budynek Parlamentu Europejskiego w Strasburgu 4 NASZ GOŚĆ środa 7 października 2009 Źle bym się czuł gdybym zlekceważył głosowanie Dokończenie ze strony 3 rzadkie, bo inny jest styl pracy tego Parlamentu. - Ale można próbować mieszać, skłócać, obrażać innych. - Zobaczymy, wolałbym, by do tego nie dochodziło w Strasburgu czy Brukseli. Parlament Europejski ignoruje działania ekstremistyczne albo przekraczające zasady kultury politycznej. Parlament przez lata wypracował własny system reakcji na agresję lub chamstwo. Takich posłów się nie zauważa i ignoruje. - Trochę już o tym mówiliśmy, ale co jest dla Ciebie najważniejsze w pracy europarlamentarzysty? - Najważniejsza jest próba pogodzenia interesu narodowego z interesem Europy pojmowanej, jako całość. Trzeba szukać kompromisu, nie wolno robić czegoś dla swoich wyborców i swojego regionu, kosztem innych. I odwrotnie. Gdy z takim konfliktem interesów mamy do czynienia, trzeba szukać kompromisu, złotego środka. Na szczęście takich sytuacji nie ma zbyt wiele. - Zadam banalne pytanie, jak twoją prace w Brukseli czy Strasburgu znosi rodzina. Nie FOT. – TOMASZ MAŃKOWSKI Wnętrze Parlamentu Europejskiego w Strasburgu było Cię, gdy syn pierwszy raz rozbił sobie na rowerze kolano, gdy się pierwszy raz zakochał. Rozłąka nie sprzyja… - Nie jest tak źle. Kiedyś pracowałem w Warszawie i byłem rzadziej w domu w Poznaniu niż teraz. Staram się przebywać poza domem trzy dni w tygodniu, potem jeden dzień pracuję w Polsce spotykając się na przykład z wyborcami, ale dwa dni zostają dla rodziny. Jak innym ludziom. Jeżeli ktoś nie może sobie z tym poradzić, to może rodzinę sprowadzić do Brukseli. Część posłów tak robi, ale nam to rozwiązanie nie odpowiada. Bo czujemy się związani z Poznaniem. Inne rozwiązanie, to nie startować w wyborach do Parlamentu Europejskiego, tylko poszukać sobie pracy na miejscu. - Jesteś europarlamentarzytą, ale także czołowym działaczem Platformy Obywatelskiej. Jak skomentujesz tak zwaną „aferę hazardową”? - O ile wiem, w tym przypadku do przestępstwa nie doszło, ale politycy nie powinni rozmawiać z przedsiębiorcami w taki sposób. Trzeba rozmawiać, ale nie tak. Jeśli biznesmen chce brać udział w tworzeniu prawa, to są wypracowane legalne pro- cedury. Wtedy wszystko jest jasne. Ja innego postępowania polityków nie akceptuję, razi mnie styl tych rozmów. Tutaj szczególnie ważne było to, że te rozmowy postępowały w tym kierunku, by obniżyć przychody budżetu państwa z hazardu. W dobie kryzysu, deficytu budżetowego, to szczególnie razi. Akurat hazard jest branżą, która powinna sporo odprowadzać pieniędzy do budżetu państwa, finansować cele publiczne. Nie sądzę, żeby istniało ryzyko, że hazard przestanie być dochodowy. Z drugiej strony nie było przestępstwa, a materiały operacyjne z Centralnego Biura Antykorupcyjnego na ten temat upubliczniono. To zagrywka polityczna, co oczywiście nie usprawiedliwia posła Zbigniewa Chlebowskiego, który był wówczas nie tylko szefem największego klubu parlamentarnego, Klubu Platformy Obywatelskiej, ale także przewodniczącym Komisji Finansów w Sejmie. Przedstawione sytuacje budzą niepokój. Państwo nie powinno tak działać, a politycy nie powinni rozmawiać w tym stylu. To działania moralnie podejrzane. Rozmawiał TOMASZ MAŃKOWSKI Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej Okręg Wielkopolska zorganizował 24 i 25 września 2009 roku w Poznaniu uroczystości, które odbyły się z okazji 70 rocznicy Powstania Państwa Podziemnego. Jedną z najbardziej znaczących chwil dla zebranych było poświęcenie imiennych tabliczek z nazwiskami ich bliskich poległych w okresie II Wojny Światowej. Uroczystości rozpoczęły się mszą w kościele oo.Dominikanów w intencji twórców i członków Polskiego Państwa Podziemnego. W krużgankach kościoła odsłonięta została też tablica pamiątkowa poświęcona gen. broni Władysławowi Andersowi. Po złożeniu kwiatów pod tablicą zebrani udali się do Parku Henryka Wieniawskiego naprzeciw kościoła przy alei Niepodległości. Tam przy pomniku Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej po podniesieniu flagi i odegraniu hymnu państwowego zostały poświęcone imienne tabliczki osób poległych, pomordowanych i zmarłych w okresie II Wojny Światowej. FOT. (7X) — MONIKA MAŃKOWSKA Tramwajem po skarby Gdy Gliwice zostały polskie, brygada Filippowa zwinęła manatki Dla podpułkownika Borysa Filippowa i jego ludzi z brygady trofiejnej, operującej na tyłach wojsk 1. Frontu Ukraińskiego, była to podróż do innego świata. Filippow uczestniczył – jak sam napisał – w wycieczce do kapitalizmu. Tak bowiem nazwał tę łupieżczą wyprawę po skarby kultury, na którą do ówczesnych Gleiwitz przyjechał tramwajem z niedalekich Katowic. LESZEK ADAMCZEWSKI dziwić. Kiedy w obecności Bervego rekwirowaliśmy dzieła sztuki, kobieta zachowywała się jakbyśmy byli w sklepie, gdzie wszystkie widoczne rzeczy wystawione są na sprzedaż. Bardzo uprzejmie orys Filippow pokazywała nam porcelanę, dyna pewno wi- wany, wartościowe książki, srebra, dział więcej niż opowiadając o nich po kolei. Znaopisał w swym pa- lazłem tylko jedno wytłumaczenie miętniku, który tra- takiego zachowania. Prawdopofił w ręce Konstan- dobnie najbardziej wartościowe tina Akinszy i Gri- zostały schowane w innym miejgorija Kozłowa, autorów wydanej scu”. Autorzy książki „Beutekunst” w Niemczech w 1995 roku książtego wątku nie rozwijają, co moki „Beutekunst” (Łupy kulturalne). Musiał widzieć całe zło, któ- że oznaczać, że i Filippow pomire niosła z sobą Armia Czerwona. nął go w swym pamiętniku. Lub I chociaż w niemieckiej do 1945 przeszedł nad tym do porządku, roku części Górnego Śląska, gdzie gdy tymczasem innym dowódoperowała dowodzona przez Fi- com brygad trofiejnych w podoblippowa brygada trofiejna wysła- nych sytuacjach zdarzało się kona przez Komitet do spraw Sztu- rzystać z pomocy „fachowców” ki przy Radzie Komisarzy Lu- z oddziałów Smiersz lub NKWD. FOT. (2X) – LESZEK ADAMCZEWSKI dowych ZSRR, orgie zemsty za A ci na przesłuchaniach połączo- W Gliwicach (na zdjęciu w centrum miasta) Rosjanie nie natrafili na wielkie nych z torturami szybko od Niemzbrodnie hitlerowskie nie zdarzały skarby, więc rabowali to, co było w księgarniach, teatrach oraz mieszkasię w tak masowej skali, jak choć- ców wyciągali potrzebne informa- niach, willach i pałacykach przemysłowców i arystokracji. by w Prusach Wschodnich, to jed- cje. Także o ukrytych skarbach. Podpułkownik Filippow za- pod polską administrację. Wiele wraz z całą maszynerią sali konnak i tu mordowano, gwałcono, palono, o rabunkach już nie wspo- pewne nie korzystał z pomo- domów przystrojono biało-czer- certowej. minając, bo sam Filippow przeje- cy służb specjalnych, ponieważ wonymi flagami. Wojskowe pociągi specjalne w dalszej części pamiętnika pisze, chał tu rabować. „Praca robiła się coraz trud- oznaczone numerami 177/3339 Major Natalia Sokołowa, że pani Kemler towarzyszyła mu niejsza – napisał Filippow – bo i 177/3349 z łupami kulturalnyw cywilu kustosz moskiewskie- w wyprawach do innych willi. Polacy z pewnością protestowa- mi – od obrazów i rzeźb, przez „I tak dowiedziałem się, jak liby widząc wywożenie skarbów. fortepiany i porcelanę, po dywago Muzeum Nowego Malarstwa Zachodniego, do brygady Filip- żyła burżuazja niemiecka. Zoba- Nie chcieliśmy, żeby z tego powo- ny i książki – odjechały do Mopowa dołączyła dopiero na Gór- czyłem ekskluzywne, dwupiętro- du doszło do konfliktów”. skwy. Eskortowali je Filippow we wille, a w nich olbrzymie salonym Śląsku. Jeszcze tylko major Andriej i jego ludzie. Na Śląsku została „W Gliwicach – pisała – spo- ny, ogrody zimowe, wartościowe Czegodajew natrafił w którejś tylko major Natalia Sokołowa, tkałam w hotelu oficerskim moją meble, wielki komfort”. I ten wą- z przeszukiwanych willi na syre- która szybko trafi do Saksonii. brygadę. Składała się ona z pod- tek wspomnień podsumował uwa- nę z brązu autorstwa Georga Kol- To ona w tunelu kolejowym koło pułkownika Filippowa, history- gą: „Jeszcze przed miesiącem nie bego – jedno z cenniejszych dzieł miejscowości Grosscotta odnajków sztuki – majorów Grigorowa mógłbym sobie wyobrazić, że będę sztuki znalezionych przez Rosjan dzie najcenniejsze skarby Galei Czegodajewa oraz Suszczenki uczestniczyć w wycieczce do kapi- na Górnym Śląsku. I jeszcze bry- rii Drezdeńskiej łącznie z „Maz orkiestry symfonicznej. Codzien- talizmu”. gadzie Filippowa udało się zorga- donną Sykstyńską” Rafaela. Ale czas „wycieczki” się koń- nizować trzy ciężarówki, na które nie chodziliśmy do magazynu, Ale to już inna historia, zresztą gdzie donoszono różne przedmio- czył. Na ulicach Gliwic i sąsied- z wielkim trudem, po wcześniej- w minionym roku przedstawiona ty przeznaczone do wysyłki na mo- nich miast pojawiły się obwiesz- szym wykuciu w ścianie sporego na łamach „Twojego TYGODNIA skiewski adres Komitetu do spraw czenia, że te miasta przechodzą otworu, wynieśli pulpit sterujący WIELKOPOLSKIEGO”. Sztuki. Przy pomocy niemieckich kobiet i dzieci, których pod nadzorem doprowadzano do magazynu, pakowaliśmy dywany, kandelabry, zapełnialiśmy skrzynie przedmiotami z pobliskich dworków. Było tam kilka złych obrazów”. Tymczasem Filippow penetrował wille, pałacyki i zameczki w Gleiwitz, Hindenburgu i Beuthen (Gliwicach, Zabrzu i Bytomiu) oraz w pobliskich miejscowościach, należących do miejscowych przemysłowców lub arystokracji. I tak trafił do willi przemysłowca o nazwisku Berve. Pod datą 17 marca 1945 roku zanotował: „Pewna kobieta o nazwisku Kemler mieszkała u niego tymczasowo, ponieważ w jej willi zakwaterowało się dowództwo. Kobieta, jej mąż – ważny dyrektor miejscowej firmy i pewien zadbany, powolny, ale bardzo uprzejmy Niemiec wywarli na mnie piorunujące wrażenie. Co się stało? Z jakiego powodu zostali, gdy prawie całe ich rodziny uciekły? Zachowywali się jakby już nic nie mogło ich za- Z dawnego wyposażenia pałacu w podzielonogórskim Zaborze pozostało niewiele. TAJEMNICE II WOJNY ŚWIATOWEJ B środa 7 października 2009 5 (2) Ludzie Filippowa na początku działali tylko w niemieckiej części Górnego Śląska, głównie w Gliwicach i okolicach, ale w kwietniu 1945 roku, po otrzymaniu jeepa od Maksima Saburowa, w poszukiwaniu skarbów kultury docierali aż w okolice Grünbergu, czyli dzisiejszej Zielonej Góry, która w czasach niemieckich leżała w prowincji dolnośląskiej. Najprawdopodobniej byli w podzielonogórskich wioskach: Carolath i Fürsteneich, które wraz z północną częścią Dolnego Śląska zostały zajęte przez wojska 1. Frontu Ukraińskiego zimą 1945 roku. W zamku Carolath, czyli w dzisiejszym Siedlisku niedaleko Nowej Soli, jedną ze swych składnic skarbów kultury urządził profesor Günther Grundmann, konserwator zabytków prowincji dolnośląskiej. Zarezerwował ją dla konserwatora z Berlina. Do dzisiaj nie wiadomo, jakie zbiory przywieziono do Carolath. Nieliczni Polacy, którzy w 1946 roku osiedlili się w tej wiosce, twierdzili, że po likwidacji czynnego w zamku szpitala wojskowego Rosjanie podpalili tę budowlę. Część zamku spłonęła. Ponoć ta, z której wczesną wiosną roku poprzedniego wywieziono jakieś dobra. Jeśli ludzie Filippowa dotarli do Carolath, to nie mogli też pominąć leżącej w pobliżu, ale już na lewym brzegu Odry, wioski Fürsteneich, która do końca lat 30. XX wieku nosiła nazwę Saabor (obecnie Zabor). Właścicielką okazałego pałacu i miejscowego majątku była Hermina z domu von Reuss, wdowa po księciu von Schönaich-Carolath z Saabor i po... ostatnim cesarzu Niemiec Wilhelmie II. Za mąż za Hohenzollerna wyszła ona w 1922 roku i do jego śmierci w 1941 roku mieszkała u boku męża w Holandii. Wkrótce po pogrzebie ekscesarza Hermine wróciła do swego majątku, który podczas jej nieobecności w Rzeszy za sprawą hitlerowców zmienił nazwę z Saabor na Fürsteneich. Polacy obejmujący po wojnie pałac w Zaborze zastali go ogołocony ze wszystkich dóbr kultury, które ponoć w całości ocalały z wojennej pożogi. Formalnie za zaginione uważa się więc galerię obrazów, bibliotekę, meble, dywany i zastawy stołowe z zaborskiego pałacu. Nieznany jest też los berlińskiego depozytu Preussische Staatsbibliothek (Pruskiej Biblioteki Państwowej), który do Fürsteneich, za zgodą Hermine, przywieziono w 1943 roku. Włodzimierz Kalicki w książce „Ostatni jeniec wielkiej wojny” niedwuznacznie sugeruje, że zbiory berlińskie z zaborskiego pałacu wywieźli Rosjanie. Rosyjskie źródła wskazują, że oprócz mebli oraz przedmiotów sztuki i rzemiosła artystycznego z niemieckiej części Górnego Śląska oraz z zamków i pałaców znajdujących się w okolicach Zielonej Góry, ludzie Borysa Filippowa do Moskwy wywieźli też wyposażenie zamku w Öls, czyli w podwrocławskiej Oleśnicy. 6 środa 7 października 2009 SPORT Ekstraklasa Porażka w walce z odwiecznym rywalem Legia Warszawa:Lech Poznań 2:0 Mecze Lecha z warszawską Legią są zawsze dla poznańskich kibiców „meczami rundy”. Spodziewano się w Poznaniu, że po ostatniej serii niepowodzeń Kolejorzy perspektywa zdobycia 3 punktów w starciu z legionistami „doda im skrzydeł”. Niestety, po raz kolejny w ostatnim czasie Lech zawiódł swoich fanów. Na początku spotkania Lechici śmiało zaatakowali bramkę Jana Muchy - w 2 minucie Sławomir Peszko, w 18 Jakub Wilk nie wykorzystali okazji do zdobycia bramki. Z upływem czasu zaczęła zarysowywać się przewaga Legionistów, jednak I połowa zakończyła się bezbramkowym remisem. Na początku drugiej połowy Le- (25.09.2009) chici znów podjęli bezskuteczne próby sforsowania bramki Legii. Szczególnie dobra okazję do zmiany rezultatu meczu miał Robert Lewandowski, kiedy to w 56 minucie oddał strzał z ostrego kąta na bramkę Muchy, który jednak wykazał się sprawnością i nie pozwolił piłce wpaść do siatki. Ciągłe ataki Legii przyniosły w końcu rezultat kiedy w 62 minucie Bartłomiej Grzelak po minięciu Bartosza Bosackiego pokonał Grzegorza Kasprzika.W 70 minucie rezultat meczu ustalił Taksure Chinyama umieszczając piłkę w siatce Lecha. Do ostatniego gwizdka sędziego Lechici nie potrafili zmienić rezultatu meczu i zakończył się on rezultatem 2:0 dla gospodarzy stadionu na Łazienkowskiej. Remis? Nie - porażka! Arka Gdynia:Lech Poznań 1:1 Na stadionie przy ulicy Olimpijskiej w Gdyni niedzielnym popołudniem miejscowa Arka podejmowała „w meczu przyjaźni” Lecha Poznań. Mecze przyjaźni wśród kibiców od dłuższego czasu sprawiają problemy Lechitom, w tym meczu Lech miał się przełamać: pokazać dobrą grę i przede wszystkim poprawić skuteczność. Na początku meczu rysowała się lekka przewaga Arki, mimo to w 12 minucie po strzale Sławomira Peszki piłka minęła bramkę Andrzeja Bledzewskiego. W 19 minucie jednak Arka objęła prowadzenie z rzutu wolnego bramkę głową zdobył Maciej Szmatiuk i było 1:0. Gdy minęło pół godziny gry drugą bramkę mogli stracić Lechici. Ustrzegł ich przed tym Jaśmin Burić, który uprzedził czekającego na piłkę Lubomira Lubenowa. Bułgar na pewno umieściłby piłkę w bramce. Kolejorz mógł wyrównać tuż przed przerwą. Najpierw Maciej Szmatiuk ofiarnie zablokował strzał Wilka, a po chwili długie, dokładne podanie otrzymał Mikołaj- (04.10.2009) czak, lecz 22-letni napastnik Lecha uderzył z szesnastego metra ponad poprzeczką. Po przerwie Jaśmin Burić znowu uchronił Lecha przed wyższym rozmiarem porażki i wybronił groźny strzał główką Marcina Wachowicza. Kilka minut później Robert Lewandowski mógł wyrównać, ale w sytuacji sam na sam nie był w stanie pokonać Andrzeja Bledzewskiego. W minucie 70. Stojko Sakalijew idealnie podał do Marcina Wachowicza i tym razem były napastnik Kolejorza mógł stanąć oko w oko z Jaśminem Buriciem. Młody bramkarz ponownie okazał się lepszy w pojedynku ze snajperem Arki. Ze skrzydła w pole karne dośrodkował Sławomir Peszko i napastnik Kolejorza pięknym, mocnym i niezwykle celnym strzałem głową pokonał bezradnego bramkarza Arki. Po tym remisie Arka wydostała się ze strefy spadkowej, a Lech traci do Wisły Kraków jedenaście punktów. Pozostaje czekać, aż Lech wreszcie zacznie wygrywać. Remes Puchar Polski Blamaż w Stalowej Woli Stal Stalowa Wola - Lech Poznań 0:0 k.4:1 Brak sukcesów Lecha w ostatnich meczach ligowych oraz spotkanie z I-ligową czyli teoretycznie słabszą o klasę Stalą Stalowa Wola w ramach Pucharu Polski sprawiły, że poznańscy kibice liczyli na sukces swojego klubu. Wygrana w tym meczu stwarzała nadzieję na grę w Lidze Europejskiej, niestety postawa Lechitów rozwiała marzenia kibiców. W I połowie spotkania podopieczni Jacka Zielińskiego wielokrotnie, ale nieskutecznie atakowali bramkę Stalowej Woli. Raz piłka strzelona przez Roberta Lewandowskiego wpadła do bramki, ale sędzia uznał, że napastnik Lecha znajdował się na pozycji spalonej. (29.09.2009) W II połowie Lechici grali znacznie gorzej, a w 49 minucie Jaśmin Burić został pokonany przez napastnika Stali Jurija Mikhalczuka, sędzia jednak odgwizdał offside.Mecz w regulaminowym czasie zakończył się remisem, więc sędzia zarządził dogrywkę, która również nie zmieniła rezultatu spotkania. Przed końcem meczu Lech stracił 2 zawodników:Seweryna Gancarczyka i Sławomira Peszkę, którzy otrzymali czerwone kartki. O awansie musiały rozstrzygnąć rzuty karne i tu także nie spisali się Lechici, bo strzały Ivana Djurdjevica i Dmitrje Injaca zostały obronione przez bramkarza Stali. Lepiej pić w… domu Kamera i aparat fotograficzny skuteczną bronią na pijaków! olejne osoby w oku kamery K piły alkohol w miejscach objętych zakazem - tym razem strażnik miejski w Poznaniu obserwujący obraz monitoringu miejskiego przyglądał się biesiadującej ekipie przy ulicy Dominikańskiej. Ulica Dominikańska to szczególny rejon dzięki turystom odwiedzającym Poznań. Przy tej ulicy znajduje się jeden z parkingów dla autokarów wycieczkowych co sprawia, że niekiedy pierwszy kontakt turysty z poznańskimi ulicami to właśnie grupa lokalnych biesiadników, amatorów piwa i innych tanich trunków, nie mających nic wspólnego z dobrze pojmowanym folklorem lokalnym. Na betonowej ławeczce siedziało kilku mężczyzn i popijali sobie piwo. Strażnik obserwujący obraz z kamer monitoringu dokładnie przyjrzał się spożywającym alkohol, a zaobserwowane szczegóły przekazał wezwanemu patrolowi z Referatu Stare Miasto. Strażnicy po przybyciu na miejsce zastali odstawione butelki z resztkami piwa, do których nikt nie chciał się przyznać. W związku z tym przekazali biesiadnikom informacje uzyskane z monitoringu miejskiego, co spowodowało przyznanie się do popełnienia wykroczenia. Łącznie w opisanej interwencji 3 osoby ukarano za spożywanie alkoholu w miejscach objętych zakazem, natomiast jedną za używanie słów uznanych jako wulgarne w miejscu publicznym. Interwencja ta nie była pierwszą, ale też nie ostatnią w tym szczególnym miejscu. - Centrum miasta to nie jedyny obszar, w którym występują problemy ze spożywaniem alkoholu pod chmurką – mówi Przemysław Piwecki ze Straży Miejskiej w Poznaniu - a cwaniactwo biesiadników często uniemożliwia skuteczną walkę z tym procederem. Takie pro- blemy zgłosili na przykład strażnicy Referatu Wilda. W bezpośrednim sąsiedztwie sklepów spożywczych przy ulicy Będzińskiej i Jaworowej gromadzą się osoby spożywające alkohol. Na widok strażników szybko pozbywali się butelek… Ponieważ w tych miejscach nie ma kamer monitoringu miejskiego strażnicy postanowili wykorzystać aparat fotograficzny z optyką umożliwiającą stosowanie dużego zbliżenia. W ten sposób najpierw strażnicy udokumentowali spożywanie alkoholu, a później podjęli interwencje i wreszcie skutecznie - po przedstawieniu zarejestrowanych w aparacie zdjęć, nikt z grona biesiadników nie miał już wątpliwości co do faktu spożywania alkoholu. Tylko w tych dwóch miejscach strażnicy ukarali mandatami 12 osób. I od tego czasu wyraźnie zmniejszyła się tam liczba osób spożywających alkohol w miejscach publicznych…(na) Wdeptując w g… wcale się nie cieszę TAK MYŚLĘ ie chciałem pisać o tak zwaN nej „aferze hazardowej”, bo wszyscy o tym piszą i dyskutują, ale jednak nie udało się z tego wymigać. Poczucie przyzwoitości mi nie pozwoliło i e-maile od Czytelników, którzy pytali mnie, co o tym myślę? Co tu myśleć – wstyd i hańba. Jeszcze raz okazało się, że politycy nie dorośli do swojej pracy, że nie ma u nas żadnych standardów zachowań politycznych, że każdy polityk praktycznie jest taki sam, tylko przez przypadek jeden zapisał się do partii X, a drugi do partii Y. To, że dorosły facet mówi k… rozumiem, no bo jak tu mówić gadając z kumplem od kielicha i lewych interesów: „przecinek”, „kropka” itp.? Wydaje się jednak, że polityków tak wysokiego szczebla powinny jednak obowiązywać pewne zasady, a ich rozmowy z kolegami powinny być jednak prowadzone na odrobinę wyższym poziomie intelektualnym. Nie rozstrzygam, czy popełniono przestępstwo, nie wiem, czy w tej sytuacji działania Centralnego Biura Antykorupcyjnego polegające na upublicznieniu ustaleń operacyjnych mieszczą się w jakichkolwiek standardach, czy też była to tylko prymitywna i brudna walka polityczna. To rozstrzygną inni, albo… i nie rozstrzygną. Zależy od tego, co się będzie bardziej opłacało. Jak zwykle. I wróciłem do sedna – moim zdaniem – całej tej zadymy. RYS. — SZCZEPAN SADURSKI Ja czuję się po prostu zażenowany, że najbliżsi współpracownicy premiera Donalda Tuska, który tyle mówi przy każdej okazji o uczciwości, czystych rękach i czystych sumieniach, wywinęli taki numer. Nie sobie i nie swojej partii (to ich problem), ale nam swoim wyborcom. Wiem zresztą, co będzie dalej. Platforma Obywatelska próbując zachować resztki twarzy zastosuje manewr zwany „ucieczką do przodu”. Za kilka dni pojawią się w mediach sterowanych jak miesięcznik redagowany przez przedszkolaków sensacyjne wiadomości dotyczące polityków opozycyjnych. Okaże się na przykład, że Mariusz Kamiński (szef CBA, zaufany braci Kaczyńskich) to Bin Laden w przebraniu albo co najmniej jego krewny, wyjdzie na jaw, że jakiś prominentny polityk lubi w weekendy dmuchane lalki, a polityczka drugą… polityczkę. I „dym” zasnuje wszystko, i zno- wu z mózgu wyborców zrobi się sieczkę. I nic się nie zmieni, tylko się sprawę przyklepie, zamiecie pod dywan. Jak się o czymś nie mówi, to tak jakby tego czegoś nie było. I po kłopocie. Ale tylko pozornie, bo gdzieś tam niesmak pozostanie. Trudno przecież przejść obojętnie obok chamstwa, pazerności, zachowań co najmniej wątpliwych moralnie tych, którzy słyną z wygłaszania frazesów i wielkich słów. Bo mleko już się rozlało, a wdeptując w g… wcale się nie cieszę, że będę miał szczęście. Dlatego mi wstyd za prominentnych polityków PO. Jak oni się nie wstydzą, to ja za nich trochę mogę. I warto o tym wszystkim pamiętać, bo niebawem wybory samorządowe i prezydenckie. Nie dajmy się znowu wpuścić w maliny i zagłosujmy nie na swoich, tylko tych normalnych i uczciwych. Ale czy tacy w ogóle są? TOMASZ MAŃKOWSKI środa 7 października 2009 Energia z… wiatru lub Słońca Laboratorium Energii Odnawialnej już otwarte W połowie miesiąca na składowisku odpadów w Suchym Lesie odbyło się uroczyste otwarcie Laboratorium Energii Odnawialnej. biekt, wyposażony w turbiO ny wiatrowe i moduły fotowoltaiczne, służyć ma upo- wszechnianiu wiedzy na temat energii uzyskiwanej z takich źródeł jak wiatr czy Słońce, może też stanowić praktyczne uzupełnienie zajęć z fizyki czy niektórych przedmiotów zawodowych. Dlatego też, poza przedstawicielami władz miejskich, powiatowych i gminnych oraz reprezentantów zakładów zagospodarowania odpadów, organizatorzy na otwarcie zaprosili również uczniów szkół elektrycznych wraz z opiekunami. W dzisiejszej dobie narasta potrzeba ograniczenia eksploata- cji paliw i surowców, których zasób w przyrodzie nieustannie się zmniejsza. Wykorzystywanie źródeł odnawialnych staje się więc coraz bardziej powszechnym sposobem uzyskiwania energii, przynosząc szereg korzyści natury ekologicznej, ekonomicznej i społecznej. Wielkopolska jest regionem o sporym potencjale w tym zakresie, warto więc sięgnąć po możliwości, jakie podsuwa nam sama natura. (na podst. Materiałów nadesłanych przez Zakład zagospodarowania Odpadów w Suchym Lesie) Karolina Korcz Gabinet Starosty 7 Razem o środowisku „Warto współpracować, aby naturalne walory Wielkopolski zachować dla przyszłych pokoleń” – powiedział Jan Grabkowski, Starosta Poznański, otwierając spotkanie szefów wydziałów ochrony środowiska starostw powiatowych i urzędów miejskich miast na prawach powiatu województwa wielkopolskiego, które odbyło się 10-11 września br. w Rosnówku. Organizatorami pierwszego tego typu seminarium w naszym regionie był Powiat Poznański oraz Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Poznaniu. Samorządowcy wzięli udział w sesjach wykładowych, uczestniczyli również w panelach dyskusyjnych mających na celu wymianę doświadczeń z zakresu ochrony środowiska pomiędzy powiatami województwa. Po wystąpieniach współgospodarzy: Jana Grabkowskiego Starosty Poznańskiego oraz Przemysława Gonery - Prezesa Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Poznaniu, zaproszeni goście: Przemysław Pacia - Wicewojewoda Wielkopolski, Krystyna Poślednia – Członek Zarządu Województwa Wielkopolskiego oraz Krzysztof Masiuk - Prezes Centrum Wspierania Inicjatyw Pozarządowych w Warszawie, pozytywnie odnieśli się do idei spotkań szefów wydziałów ochrony środowiska. Wykładowcy przedstawili zagadnienia z zakresu ochrony środowiska w wielu aspektach. Nowe systemy zarządzania środowiskiem przedstawił prof. dr hab. Andrzej Mizgajski z UAM w Poznaniu. Rolę oceny oddziaływania na środowisko w procesie inwestycyjnym zaprezentowała Grażyna Smolibowska z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Poznaniu. Na temat działalności Marszałka Województwa Wielkopolskiego w zakresie ochrony środowiska i współpracy ze starostwami regionu wypowiedziała się Mariola Górniak z Departamentu Środowiska Urzędu Marszałkowskiego. Następnie Ewa Hoffmann – Zastępca Prezesa Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Poznaniu wygłosiła referat o dobrej współpracy pomiędzy Wojewódzkim Funduszem a funduszami powiatowymi. Paweł Stanek z WFOŚiGW w Poznaniu przedstawił wykład na temat ,,Unijne wsparcie finansowe w obszarze ochrony środowiska w okresie finansowania 2007 – 2013 w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko oraz Wielkopolskiego Programu Operacyjnego”. Janusz Łakomiec – Dyrektor Zespołu Parków Krajobrazowych Województwa Wielkopolskiego opowiedział o swojej współpracy ze starostwami. W drugim dniu spotkania swoje referaty przedstawili: prof. dr hab. Andrzej Kędziora z Polskiej Akademii Nauk w Poznaniu, Stanisława Krzyżanowska – geolog powiatowy ze Starostwa w Poznaniu, Marek Jóźwiak Pełnomocnik ds. Ochrony Informacji Niejawnych w Starostwie Powiatowym w Poznaniu oraz Waldemar Paternoga z Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w Wielkopolskim Urzędzie Wojewódzkim w Poznaniu. Poruszone zostały takie zagadnienia jak: wpływ zmian klimatu na gospodarkę wodną Wielkopolski, nielegalna eksploatacja kopalin oraz problemy ujęć wód podziemnych, ochrona danych osobowych i informacji niejawnych, a także zarządzanie kryzysowe w Wielkopolsce. W trakcie panelu dyskusyjnego uczestnicy powracali do kwestii poruszanych we wcześniejszych wystąpieniach, jak i podejmowali zupełnie nowe tematy. Dużym zainteresowaniem cieszyły się zagadnienia wydawania pozwoleń wodnoprawnych, usuwania azbestu czy tematów związanych z geologią. Organizatorzy przewidzieli na tę część programu 90 minut, jednak wzajemna wymiana doświadczeń okazała się tak cenna, że rozmowy toczyły się znacznie dłużej. grają w bilard, minigolfa, korzystają z bezprzewodowego internetu. Wspólne grillowanie, szczególnie w tak pięknej okolicy będzie świetną okazją do integracji. Obchodom towarzyszył zorganizowany już po raz 7. miting „Barierom Stop” o puchar Starosty Poznańskiego, w którym brali udział podopieczni z zaprzyjaźnionych z Domem placówek opiekuńczych dla osób niepełnosprawnych. Pierwsze miejsce zajęły dzieci uczęszczające na zajęcia Warsztatów Terapii Zajęciowej „Pawełek” w Owińskach. Największe zainteresowanie publiczności wzbudził I Festiwal Artystów Niepowtarzalnych „FAN”. Jego bezsprzecznym zwycięzcą zostały panie z Klubu Seniora „Promyk” w Dopiewie, które brawurowo wykonały piosenki z repertuaru Violetty Villas. Podczas jubileuszowej uroczystości wystąpiła także poznańska artystka Julia Mikołajczak oraz zespół „7 sekund”. Wspólna, ponadpokoleniowa zabawa trwała do późnego popołudnia. Mieszkańcy już zapowiadają, że kolejny jubileusz będą świętować równie hucznie. Anna Jacznik Gabinet Starosty Jadwiga Graś Wydział Ochrony Środowiska Rolnictwa i Leśnictwa Wyjątkowy jubileusz Dziesięć lat Domu Pomocy Społecznej w Lisówkach Nowoczesny blok rehabilitacyjny, sala gimnastyczna, siłownia, do tego salon fryzjerski, biblioteka i sklepik – to tylko część wyposażenia Domu Pomocy Społecznej w Lisówkach, który 9 września tego roku obchodził jubileusz 10-lecia istnienia. Placówka, zarządzana przez Powiat Poznański, oferuje kompleksową opiekę osobom powyżej 65. roku życia. - Myślę, że udało nam się stworzyć miejsce, które dla jego mieszkańców jest prawdziwym domem - podkreślał staro- sta Jan Grabkowski – starosta poznański, wręczając seniorom upominki, w tym wybrane przez samych mieszkańców parasole ogrodowe, grilla oraz komplety gry Scrabble. Wszyscy mieszkańcy i pracownicy otrzymali także kub- ki z okolicznościowym napisem. O tym, że prezenty na pewno będą cieszyć się powodzeniem, zapewniał dyrektor Domu, Ryszard Bartoszak: - Nasi podopieczni aktywnie spędzają wolny czas - uczestniczą w zajęciach plastycznych, ASSISTANCE 24h 0602 292-556 zgłaszanie i likwidacja szkód Poznań, ul. Złotowska 85 SERWIS MECHANICZNY 061 868 41 09 NAPRAWY BLACHARSKO-LAKIERNICZE061 868 44 61 CZĘŚCI ZAMIENNE 061 868 24 27 Rok VII Numer 9/179 6 maja 2009 ISSN 1734-5294 www.twoj-tydzien.prv.pl e-mail: [email protected] Nr indeksu 373001 Nr indeksu 373001 Kazimierz G Góórski trener legenda strona 8 Chcia ł bym, ż eChciał by nasza drużyna nie tylko „zaliczyła” Mistrzostwa Świata, jak to byłło cztery laby ta temu, ale by chociażż wysz chocia wyszłł a z grupy. CENA 1,50 zł Następny numer ukaże się w środę 7 grudnia Muzyka w barwie MITAM ASSISTANCE 24h 0602 292-556 zgłaszanie i likwidacja szkód Poznań, ul. Złotowska 85 SERWIS MECHANICZNY 061 868 41 09 NAPRAWY BLACHARSKO-LAKIERNICZE061 868 44 61 CZĘŚCI ZAMIENNE 061 868 24 27 TAJEMNICE II WOJNY ŚWIATOWEJ Leszek Adamczewski Wygrywali szybsi od Rosjan Numer 16/186 26 sierpnia 2009 ISSN 1734-5294 www.twoj-tydzien.prv.pl e-mail: [email protected] Nr indeksu 373001 Rozmowa ze ZBIGNIEWEM ZAMACHOWSKIM, ZAMACHOWSKIM, aktorem teatralnym i filmowym TAK MYŚLĘ Tomasz Mańkowski strona stron a3i7 NORAUTO, czyli zrób sobie sam strona 6 OKRUCIEŃSTWA WOJNY Leszek Adamczewski Numer 1/171 061 868 44 61 061 868 24 27 14 stycznia 2009 ISSN 1734-5294 Następny numer ukaże się w środę 9 września 2009 TRAGEDIA GIBRALTARSKA strona 9 ZAPRASZAMY do serwisu RENAULT AUTODRAP SERWIS MECHANICZNY NAPRAWY BLACHARSKO-LAKIERNICZE CZĘŚCI ZAMIENNE ASSISTANCE 24h 0602 292-556 zgłaszanie i likwidacja szkód Poznań, ul. Złotowska 85 SERWIS MECHANICZNY NAPRAWY BLACHARSKO-LAKIERNICZE CZĘŚCI ZAMIENNE Rok VII 061 868 41 09 061 868 44 61 061 868 24 27 Numer 17/163 10 września 2008 ISSN 1734-5294 www.twoj-tydzien.prv.pl e-mail: [email protected] Nr indeksu 373001 TAK MYŚLĘ TAJEMNICE II WOJNY ŚWIATOWEJ Leszek Adamczewski Na tropie złotego konwoju SS 1) Rozumiem prostytutk prostytutkę ę, a polityki nie Rok VII Numer 2/172 28 stycznia 2009 ISSN 1734-5294 www.twoj-tydzien.prv.pl e-mail: [email protected] Nr indeksu 373001 CENA 1,50 zł (w tym 7% VAT) Jeśli powiesz, że osiągnąłeś wszystko, to nie żyjesz Poznań, ul. Złotowska 85 SERWIS MECHANICZNY NAPRAWY BLACHARSKO-LAKIERNICZE CZĘŚCI ZAMIENNE Rok VII 061 868 41 09 061 868 44 61 061 868 24 27 Numer 24/170 24 grudnia 2008 ISSN 1734-5294 www.twoj-tydzien.prv.pl e-mail: [email protected] Nr indeksu 373001 ZAPRASZAMY do serwisu RENAULT AUTODRAP SERWIS MECHANICZNY NAPRAWY BLACHARSKO-LAKIERNICZE CZĘŚCI ZAMIENNE ASSISTANCE 24h 0602 292-556 zgłaszanie i likwidacja szkód Tomasz Mańkowski Durczok i Cichopek czyli… snopowiązałka i samolot strona 6 Twój TYDZIEŃ TAJEMNICE II WOJNY ŚWIATOWEJ w prenumeracie ELEKTRONICZNEJ www.twoj-tydzien.prv.pl Leszek Adamczewski Na tropie złotego konwoju SS (2) Następny numer ukaże się w środę 11 lutego 2009 1)(2(2) strona 5 Janusz Gajos aktor, profesor sztuku teatralnej www.twoj-tydzien.prv.pl e-mail: [email protected] Nr indeksu 373001 W każdym kraju są idioci Rozmowa z IGOREM KWIATKOWSKIM,, KWIATKOWSKIM zwanym panem Mariolk Mariolkąą, liderem kabaretu Paranienormalni ZAPRASZAMY do serwisu RENAULT AUTODRAP SERWIS MECHANICZNY NAPRAWY BLACHARSKO-LAKIERNICZE CZĘŚCI ZAMIENNE ASSISTANCE 24h 0602 292-556 zgłaszanie i likwidacja szkód Poznań, ul. Złotowska 85 SERWIS MECHANICZNY 061 868 41 09 NAPRAWY BLACHARSKO-LAKIERNICZE061 868 44 61 CZĘŚCI ZAMIENNE 061 868 24 27 TAK MYŚLĘ Tomasz Mańkowski Motoryzacyjni mądrale strona 6 Koncert to miał miał Paderewski Paderewski… … Następny numer ukaże się w środę Numer 15/185 12 sierpnia 2009 ISSN 1734-5294 e-mail: [email protected] ZAPRASZAMY do serwisu RENAULT AUTODRAP Jesteśmy laureatem nagrody Business Centre Club Ostre Pióro 2006 SERWIS MECHANICZNY NAPRAWY BLACHARSKO-LAKIERNICZE CZĘŚCI ZAMIENNE ASSISTANCE 24h 0602 292-556 zgłaszanie i likwidacja szkód Poznań, ul. Złotowska 85 SERWIS MECHANICZNY NAPRAWY BLACHARSKO-LAKIERNICZE CZĘŚCI ZAMIENNE Rok VII 061 868 41 09 061 868 44 61 061 868 24 27 Numer 18/164 Dwutygodnik. Ukazuje się od 15 maja 2002 roku. Najchętniej czytany w WIELKOPOLSCE Dzisiaj liczą się zdrowe włosy Rozmowa z Remigią Blandzi str. 7 Zobaczyć Kresy, Lwów... str. 8 Jesteśmy laureatem nagrody Stowarzyszenia Dziennikarzy RP Dziennikarskie Koziołki 2007 CENA 1,50 zł (w tym 7% VAT) 24 września 2008 ISSN 1734-5294 www.twoj-tydzien.prv.pl e-mail: [email protected] Nr indeksu 373001 Fałszywa „Madonna pod jodłami” 60-184 Poznań, ul. Złotowska 85 o Tylk zł 0 1,5 tel. 868-44-61, fax 894-60-06 AUTORYZOWANA STACJA OBSŁUGI SAMOCHODÓW POWYPADKOWYCH WSZYSTKICH MAREK ROZLICZENIA BEZGOTÓWKOWE ISO 9001:2000 Dwutygodnik. Ukazuje się od 15 maja 2002 roku. Rok IV Numer 22-23/93-94 9 listopada 2005 ISSN 1734-5294 www.twoj-tydzien.prv.pl e-mail: [email protected] Nr indeksu 373001 ZNANI O SOBIE (w tym 7% VAT) Krajobraz po... bitwie czyli dlaczego PO przegrała str. 3 TAJEMNICE II WOJNY ŚWIATOWEJ Ocean gruzó gruz ów w… w… Kołłobrzegu Ko str. 5 TAK MYŚLĘ Bezradny kraj str. 6 Handlowali zwłokami? Nadal w... pampersach Nissan Andrzej Polody wyróżniony w Tokio str. 16 Następny numer ukaże się w środę Jesteśmy laureatem nagrody Business Centre Club Ostre Pióro 2006 Tylko 1,50 zł Następny numer ukaże się w środę 8 listopada Następny numer ukaże się w środę 8 października Autostrada podzieliła 60-184 Poznań, ul. Złotowska 85 tel. 868-44-61, fax 894-60-06 Twój TYDZIEŃ strona 4 strona 3 w prenumeracie Nikt mnie nie przekona że białe jest białe, a czarne jest czarne ELEKTRONICZNEJ str. 7 Głupi dwakroć jest głupszym, gdy głupstw nie pamięta Franciszek Zabłocki Pięćdziesiąt lat szkoły str. 4 Wielka ucieczka znad Odry str. 5 CIEKAWOSTKI KOSMETYCZNE str. 8 TURYSTYKA Słowacka wyspa zdrowia str. 9 PORADNIK BUDOWLANY str. 11 KRONIKA KRYMINALNA str. 12 ROZRYWKA str. 13 Alfiści pojeździli str. 14 Sto dni rzą rządu RZECZOZNAWCA RADZI str. 14 Ukazujemy się w Poznaniu Powiecie Poznańskim, Powiecie Szamotulskim Jarosław Kaczyński premier NARKOTYKI Nagroda Business Centre Club Ostre Pióro 2006 dla Redaktora Naczelnego strony 4-5 o Tylk zł 0 1,5 NOWĄ USŁUGĘ Adam Michnik CENA 1,50 zł SERWIS MECHANICZNY NAPRAWY BLACHARSKO-LAKIERNICZE CZĘŚCI ZAMIENNE (w tym 7% VAT) CIEKAWOSTKI KOSMETYCZNE str. 2 TAK MYŚLĘ Jak kopią cię po str. 6 jajkach... Przerwa w... śmierć Mariusz Stachowiak - wspomnienie strona 5 Nabroiliśmy, czy… nie SERWIS MECHANICZNY NAPRAWY BLACHARSKO-LAKIERNICZE CZĘŚCI ZAMIENNE ASSISTANCE 24h 0602 292-556 zgłaszanie i likwidacja szkód Poznań, ul. Złotowska 85 Zgłaszanie i likwidacja szkód 60-184 Poznań, ul. Złotowska 85 tel. 868-44-61, fax 894-60-06 Nr indeksu 373001 zapraszamy do nowo otwartego serwisu RENAULT AUTODRAP ISO 9001 dla Naszych Klientów e-mail: [email protected] Twojego TYGODNIA AUTORYZOWANA STACJA OBSŁUGI SAMOCHODÓW OSOBOWYCH I DOSTAWCZYCH Uwaga nowość! Od 15 lutego oferujemy www.twoj-tydzien.prv.pl dla Naszych Klientów Zgłaszanie i likwidacja szkód Logo UE z... Poznania strona 6 Stanisław Sojka muzyk w szkole ISO 9001 Uwaga oferujemy Rok V Numer 20/117 25 października 2006 ISSN 1734-5294 www.twoj-tydzien.prv.pl e-mail: [email protected] Nr indeksu 373001 CENA 1,50 zł (w tym 7% VAT) Jesteśmy laureatem nagrody Stowarzyszenia Dziennikarzy RP Dziennikarskie Koziołki 2007 strona 7 Rozmowa ze STANISŁAWEM SOJKĄ, muzykiem i kompozytorem AUTORYZOWANA STACJA OBSŁUGI SAMOCHODÓW OSOBOWYCH I DOSTAWCZYCH USŁUGĘ Karetka pogotowia archiwalnego ISSN 1734-5294 23 listopada 2009-08-21 17:11:39 Jakie tajemnice wiózł hitlerowski okręt podwodny strona 5 25 stycznia 2006 str. 8 BABSKIE GADANIE Wybraliśmy raj(?!) str. 14 Jan Machulski aktor TAJEMNICE II WOJNY ŚWIATOWEJ Numer 2/99 str. 6 Wokół puszczańskich kościołów str. 9 Ostatni rejs U-boota 234 TAK MYŚLĘ strona 6 CENA 1,50 zł W NUMERZE Leszek Adamczewski strona 6 Tomasz Mańkowski BABSKIE GADANIE str. 12 Schwabenhaus, czyli dom w 3,5 dnia str. 16 TAJEMNICE II WOJNY ŚWIATOWEJ TAK MYŚLĘ Rok V OKRUCIEŃSTWA WOJNY str. 8 KULTURA MOTORYZACJA Str. 14 ROMAN MŁ MŁODKOWSKI, dziennikarz ekonomiczny TVN Jesteśmy laureatem nagrody Stowarzyszenia Dziennikarzy RP Dziennikarskie Koziołki 2007 CENA 1,50 zł (w tym 7% VAT) Dwutygodnik. Ukazuje się od 15 maja 2002 roku. Leszek Adamczewski ZDROWIE ROZRYWKA Bank nie z tej ziemi str. 13 strona 3 nr 22-93 16 stron krotsza.indd 1 061 868 41 09 061 868 44 61 061 868 24 27 Nie czuję czuję si sięę politycznym zbrodniarzem Rok VI Numer 4/126 28 lutego 2007 ISSN 1734-5294 www.twoj-tydzien.prv.pl e-mail: [email protected] Nr indeksu 373001 strony 3 i 6 Rok 2005 na naszych łamach (2) str. 8-9 KRYMINALNY POZNAŃ str. 12 ROZRYWKA str. 13 Skoda Superb str. 14 z dieslem Nowy Peugeot 207 str. 16 Arktyczny olej napędowy str. 16 Następny numer szukaj w środę 8 lutego Adam Michnik naczelny Gazety Wyborczej CENA 1,50 zł (w tym 7% VAT) Tylko 1,50 zł Następny numer ukaże się w środę 14 marca Kłamca nie wierzy innym. Inni nie wierzą kłamcy! Gracian str. 7 Wściekły, zawstydzony i... optymistyczny strona 3 U2 Jak dziennikarz straci twarz, to przegra KOMPLEKSOWE NAPRAWY SAMOCHODÓW OSOBOWYCH I DOSTAWCZYCH SPECJALIZACJA SAMOCHODY FRANCUSKIE Proponuję – „Dzień bez majtek” Business Centre Club Ostre Pióro 2006 Następny numer ukaże się w środę 26 sierpnia 2009 Następny numer ukaże się w środę 14 stycznia 2009 TAK MYŚLĘ Zagłosuj 21 października, życie masz tylko jedno str. 6 Jan Machulski aktor W ciszy pojawiają pojawiają się si ę pomys pomysłły Jesteśmy laureatem nagrody strona 6 strona 5 Rota w rytmach disco str. 6 AUTO ZASTĘPCZE strona 3 i 8 strony 3 i 8 Wypoczynek z k...wami i ch...jami w tle ”Batory” złożony w kostkę TAJEMNICE II WOJNY ŚWIATOWEJ str. 5 Business Centre Club Ostre Pióro 2006 Następny numer ukaże się w środę 6 maja 2009 strona 3 i 9 Tam byliśmy... stron strona a9 W NUMERZE ZNANI O SOBIE Adam Gierek, syn Edwarda Gierka str. 4 i 9 Jesteśmy laureatem nagrody strona 9 Następny numer ukaże się w środę 25 czerwca Nr indeksu 373001 Horacy Następny numer ukaże się w środę 24 października 12 kwietnia strona 5 U2 www.twoj-tydzien.prv.pl Jesteśmy okłamywani pozorami prawdy Okradają Straż Miejską Skarby zakopane w piwnicy Legenda Woodstock Ukazujemy się w POZNANIU Powiecie Poznańskim, Powiecie Szamotulskim i we Wrześni strona 6 TAJEMNICE II WOJNY ŚWIATOWEJ w Chorzowie Rozmowa ze ZBIGNIEWEM WODECKIM, muzykiem instrumentalisttą (skrzypc instrumentalis skrzypcee, trąbk trąbkaa), piosenkarzem, kompozyto kompozytorrem, jurorem w telewizyjnym programie „Taniec z gwiazdami gwiazdami”” strona 3 i 9 Zbigniew Wodecki muzyk CIEKAWOSTKI KOSMETYCZNE str. 2 Anna Siekierska (dziennikarka) wspomnienie str. 3 ZNANI O SOBIE Andrzej Jungermann prezes Car Javi (Seat) str. 4 TAJEMNICE II WOJNY ŚWIATOWEJ Co ukryto w podziemiach zamku w Bolkowie? str. 5 TAK MYŚLĘ „A drogi łaszą się...” – felieton o Kongresie PiS str. 6 „Władzą trzeba umieć się dzielić” – rozmowa z W. Witkowskim, przewodniczącym Unii Pracy str. 7 KRYMINALNY POZNAŃ str. 7 „Dzieci wszędzie są takie same” – rozmowa z M. Łańską, dyrektorem Przedszkola nr 189 w Poznaniu str. 8-9 Dziennikarze na wybiegu str. 9 KULTURA str. 12 ROZRYWKA M.in politycy widziani inaczej (TYLKO U NAS!!!) str. 13 Chrysler i Oskary str. 14 Genewa 2006 str. 14 Szczęśliwy salon Pol-Caru str. 16 ZNANI O SOBIE uważa mówiących o trudnych sprawach CENA 1,50 zł (w tym 7% VAT) (w tym 7% VAT) Lech Kaczyński prezydent RP CENA 1,50 zł (w tym 7% VAT) Kościół polski za wrogów Nr indeksu 373001 Palikot mówi, że prezydent pije prezes Automobilklubu Wielkopolski strona 4 Leszek Adamczewski TAK MYŚLĘ ISSN 1734-5294 e-mail: [email protected] Tomasz Mańkowski Robert Werle strona 6 Jesteśmy laureatem nagrody 21 maja 2008 www.twoj-tydzien.prv.pl strona 5 strona 6 TAJEMNICE II WOJNY ŚWIATOWEJ Stowarzyszenia Dziennikarzy RP Dziennikarskie Koziołki 2007 Numer 10/156 CENA 1,50 zł TAK MYŚLĘ Związkowcy – aspołeczne darmozjady Business Centre Club Ostre Pióro 2006 061 868 44 61 061 868 24 27 ISSN 1734-5294 TAK MYŚLĘ Mańkowski jak Dzierżyński? BABSKIE GADANIE Jesteśmy laureatem nagrody 061 868 41 09 10 Października 2007 strona 4 Jesteśmy laureatem nagrody Rok VII strony 3 i 4 strony 3 i 4 Następny numer ukaże się w środę 22 października Stowarzyszenia Dziennikarzy RP Dziennikarskie Koziołki 2007 CENA 1,50 zł (w tym 7% VAT) Rozmowa z JANUSZEM GAJOSEM,, GAJOSEM aktorem teatralnym i filmowym, profesorem sztuki teatralnej Rozmowa z LECHEM KACZYŃSKIM, KACZYŃ prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej strona 12 Business Centre Club Ostre Pióro 2006 Jesteśmy laureatem nagrody Brałłem czasami z bratem Bra pienią pieni ądze od babci BABSKIE GADANIE Demokracja, to rządy nierozumnych 061 868 41 09 061 868 44 61 061 868 24 27 CENA 1,50 zł (w tym 7% VAT) Pacierz... na ocenę Jesteśmy laureatem nagrody Stowarzyszenia Dziennikarzy RP Dziennikarskie Koziołki 2007 Nr indeksu 373001 strona 5 Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski Dwutygodnik. Ukazuje się od 15 maja 2002 roku. 061 868 41 09 061 868 44 61 061 868 24 27 ZAPRASZAMY do serwisu RENAULT AUTODRAP SERWIS MECHANICZNY NAPRAWY BLACHARSKO-LAKIERNICZE CZĘŚCI ZAMIENNE ASSISTANCE 24h 0602 292-556 zgłaszanie i likwidacja szkód e-mail: [email protected] Numer 19/141 Roman Młodkowski dziennikarz ekonomiczny TVN Blask ukrytego złota Rok VII Zbigniew Hołdys muzyk www.twoj-tydzien.prv.pl strona 6 Jesteśmy laureatem nagrody Następny numer ukaże się w środę 24 września strona 5 ISSN 1734-5294 Wałęsa i bzikowata interpretacja historii Stowarzyszenia Dziennikarzy RP Dziennikarskie Koziołki 2007 strona 14 22 kwietnia 2009 TAJEMNICE II WOJNY ŚWIATOWEJ Poznań, ul. Złotowska 85 AUTO CENTRUM, czyli… nowy salon Lancii w Poznaniu Numer 8/178 Norman Davies Jakie tajemnice wiózł hitlerowski okręt podwodny strona 5 strony 8-9 Dziś specjalny dodatek o Szkole Podstawowej nr 34 w Poznaniu Jesteśmy laureatem nagrody Stowarzyszenia Dziennikarzy RP Dziennikarskie Koziołki 2007 CENA 1,50 zł (w tym 7% VAT) Ostatni rejs U-boota 234 Najchętniej czytany w WIELKOPOLSCE SERWIS MECHANICZNY NAPRAWY BLACHARSKO-LAKIERNICZE CZĘŚCI ZAMIENNE Dwutygodnik. Ukazuje się od 15 maja 2002 roku. Poznań, ul. Złotowska 85 Najchętniej czytany w WIELKOPOLSCE ZAPRASZAMY do serwisu RENAULT AUTODRAP SERWIS MECHANICZNY NAPRAWY BLACHARSKO-LAKIERNICZE CZĘŚCI ZAMIENNE Nr indeksu 373001 strona 3 i 12 SERWIS MECHANICZNY NAPRAWY BLACHARSKO-LAKIERNICZE CZĘŚCI ZAMIENNE strony 3 i 8 ASSISTANCE 24h 0602 292-556 zgłaszanie i likwidacja szkód e-mail: [email protected] TAJEMNICE II WOJNY ŚWIATOWEJ Rozmowa z MARKIEM SIWCEM, wiceprzewodniczącym Parlamentu Europejskiego, politykiem SLD Małgorzata Foremniak aktorka www.twoj-tydzien.prv.pl Dziennikarze wpuszczeni w maliny strona 6 Nie parodiowałem papieża Następny numer ukaże się w środę 28 stycznia 2009 ISSN 1734-5294 TAK MYŚLĘ strona 6 ASSISTANCE 24h 0602 292-556 zgłaszanie i likwidacja szkód Rok VII CENA 1,50 zł (w tym 7% VAT) Zbigniew Hołdys ZAPRASZAMY do serwisu RENAULT AUTODRAP SERWIS MECHANICZNY NAPRAWY BLACHARSKO-LAKIERNICZE CZĘŚCI ZAMIENNE SERWIS MECHANICZNY 061 868 41 09 NAPRAWY BLACHARSKO-LAKIERNICZE061 868 44 61 CZĘŚCI ZAMIENNE 061 868 24 27 Krzysztof Zanussi reżyser i scenarzysta filmowy Business Centre Club Ostre Pióro 2006 Ratujmy pornobiznes? smakować… 8 października 2008 Krzysztof Zanussi, reżyser i scenarzysta filmowy Jesteśmy laureatem nagrody Zemsta, czy zbieg okoliczności Business Centre Club Ostre Pióro 2006 Tomasz Mańkowski Życie trzeba 061 868 44 61 061 868 24 27 Agnieszka Szulim… robi Cię w konia strona 6 Jesteśmy laureatem nagrody Jesteśmy laureatem nagrody 061 868 41 09 Numer 19/165 Tomasz Mańkowski Zbigniew Zamachowski aktor Stowarzyszenia Dziennikarzy RP Dziennikarskie Koziołki 2007 Rok VII strona 5 Turysta – dojna krowa www.twoj-tydzien.prv.pl e-mail: [email protected] Nr indeksu 373001 CENA 1,50 zł (w tym 7% VAT) Rozmowa z MAŁGORZATĄ FOREMNIAK, aktorką filmową i teatralną SERWIS MECHANICZNY NAPRAWY BLACHARSKO-LAKIERNICZE CZĘŚCI ZAMIENNE MAŁGORZATA MARKOWSKA Dwutygodnik. Ukazuje się od 15 maja 2002 roku. Rok VII 061 868 41 09 Poznań, ul. Złotowska 85 TAK MYŚLĘ strony 8-9 Najchętniej czytany w WIELKOPOLSCE SERWIS MECHANICZNY NAPRAWY BLACHARSKO-LAKIERNICZE CZĘŚCI ZAMIENNE Dwutygodnik. Ukazuje się od 15 maja 2002 roku. Poznań, ul. Złotowska 85 Najchętniej czytany w WIELKOPOLSCE ZAPRASZAMY do serwisu RENAULT AUTODRAP SERWIS MECHANICZNY NAPRAWY BLACHARSKO-LAKIERNICZE CZĘŚCI ZAMIENNE ASSISTANCE 24h 0602 292-556 zgłaszanie i likwidacja szkód Tu padły pierwsze strzały strony 3 i 4 ASSISTANCE 24h 0602 292-556 zgłaszanie i likwidacja szkód POZNAŃ ! POZNAŃ ! POZNAŃ ! POZNAŃ ! POZNAŃ ! POZNAŃ ! POZNAŃ ! CZERWONAK ! DUSZNIKI ! KAŹMIERZ ! OBRZYCKO ! OSTRORÓG ! PNIEWY! ROKIETNICA ! SUCHY LAS ! SWARZĘDZ ! SZAMOTUŁY ! TARNOWO PODGÓRNE ! WRONKI Business Centre Club Ostre Pióro 2006 BABSKIE GADANIE Następny numer ukaże się w środę 20 maja 2009 strony 3 i 4 Jesteśmy laureatem nagrody strona 6 Pierwszy lot pierwszym polskim Herkulesem Andrzej Seweryn wybitny aktor i pedagog strona 6 Poznań, ul. Złotowska 85 ZAPRASZAMY do serwisu RENAULT AUTODRAP SERWIS MECHANICZNY NAPRAWY BLACHARSKO-LAKIERNICZE CZĘŚCI ZAMIENNE Jesteśmy laureatem nagrody Nr indeksu 373001 „Kreskówki”, czyli... nauka chamstwa Następny numer ukaże się w środę 23 września 2009 Rok VI Leszek Balcerowicz minister finansów W następnym numerze KONKURS z okazji 10-lecia CYFRY+, z atrakcyjnymi nagrodami (torby, kurtki, plecaki, zegary i inne). Business Centre Club Ostre Pióro 2006 CENA 1,50 zł (w tym 7% VAT) Jako aktor mog mogę ę być… by ć… ka każżdym strona 5 aktorem i reżyserem o światowych i polskich doświadczeniach nie tylko zawodowych Szczęściem Szczęś ciem są są dla mnie ludzie, któ kt órych spotykam Jesteśmy laureatem nagrody Stowarzyszenia Dziennikarzy RP Dziennikarskie Koziołki 2007 e-mail: [email protected] BABSKIE GADANIE strona 4 i 8 ZAPRASZAMY do serwisu RENAULT AUTODRAP SERWIS MECHANICZNY NAPRAWY BLACHARSKO-LAKIERNICZE CZĘŚCI ZAMIENNE www.twoj-tydzien.prv.pl MAŁGORZATA MARKOWSKA Piotr Machalica aktor Pod patronatem Twojego TYGODNIA WIELKOPOLSKIEGO ISSN 1734-5294 Polscy piłkarze, czyli dziady na boisku strona 6 str. 9 str. 14 i 16 29 marca 2006 Tomasz Mańkowski Większe szanse na pracę str. 6 Motoryzacja Numer 6/103 TAK MYŚLĘ Inaczej, mądrzej... str. 6 Reklamujemy oszustwa z Leszna str. 13 Balcerowicz musi... Rok V SERWIS MECHANICZNY NAPRAWY BLACHARSKO-LAKIERNICZE CZĘŚCI ZAMIENNE 60-184 Poznań, ul. Złotowska 85 tel. 868-44-61, fax 894-60-06 Dwutygodnik. Ukazuje się od 15 maja 2002 roku. Tu padły pierwsze strzały strona 5 TAK MYŚLĘ: O miłościach Soszany str. 12 Rok VII Rozmowa z Leszek Adamczewski str. 4 Bomba na Śródce Business Centre Club Ostre Pióro 2006 Jesteśmy laureatem nagrody ANDRZEJEM SEWERYNEM, TAJEMNICE II WOJNY ŚWIATOWEJ Wojciech Halarewicz dyrektor sprzedaży Fiat Auto Poland Tajemnicza Legnica str. 5 Jesteśmy laureatem nagrody Stowarzyszenia Dziennikarzy RP Dziennikarskie Koziołki 2007 Dwutygodnik. Ukazuje się od 15 maja 2002 roku. ZNANI O SOBIE: Unia broni autostrad str. 7 CENA 1,50 zł (w tym 7% VAT) Jestem szczery, bo nie walczę walcz ę ow włładz adzę ę strona stron a3i4 (w tym 7% VAT) W NUMERZE Kazimierz Górski trener legenda Dwutygodnik. Ukazuje się od 15 maja 2002 roku. ZAPRASZAMY do serwisu RENAULT AUTODRAP SERWIS MECHANICZNY NAPRAWY BLACHARSKO-LAKIERNICZE CZĘŚCI ZAMIENNE Najchętniej czytany w WIELKOPOLSCE Michael Schumacher mistrz Formuły 1 e-mail: [email protected] Jesteśmy laureatem nagrody Stowarzyszenia Dziennikarzy RP Dziennikarskie Koziołki 2007 Poznań, ul. Złotowska 85 USŁUGĘ dla Naszych Klientów Zgłaszanie i likwidacja szkód Business Centre Club Ostre Pióro 2006 Dwutygodnik. Ukazuje się od 15 maja 2002 roku. W NUMERZE ZABRAKŁO OPIEKI - czteroletni Mateusz utonął str. 5 TAK MYŚLĘ Retoryka z magla str. 6 PRAWNIK RADZI Nie podpisuj umowy rezerwacyjnej str. 6 Włosy na Pana głowie str. 11 SZAMOTUŁY Kto nie powinien startować w wyborach miss str. 12 Zawód – kura domowa str. 13 Toyoty w trudnym terenie str. 13 Citroen C4 sedan str. 14 Brawo za nowe Bravo! str. 16 www.twoj-tydzien.prv.pl PIOTR MACHALICA MACHALICA ASSISTANCE 24h 0602 292-556 zgłaszanie i likwidacja szkód Jesteśmy laureatem nagrody Dwutygodnik. Ukazuje się od 15 maja 2002 roku. Ukazujemy się w POZNANIU Wrześni Powiecie Poznańskim, Powiecie Szamotulskim ISSN 1734-5294 CENA 1,50 zł (w tym 7% VAT) ZAPRASZAMY do serwisu RENAULT AUTODRAP SERWIS MECHANICZNY NAPRAWY BLACHARSKO-LAKIERNICZE CZĘŚCI ZAMIENNE Najchętniej czytany w WIELKOPOLSCE Polski 23 listopada 2005 Nr indeksu 373001 ISO 9001 Najchętniej czytany w WIELKOPOLSCE strona 5 Słońcu i miłości nigdy się w oczy nie patrzy Numer 24/95 e-mail: [email protected] 60-184 Poznań, ul. Złotowska 85 tel. 868-44-61, fax 894-60-06 Dwutygodnik. Ukazuje się od 15 maja 2002 roku. Rok IV www.twoj-tydzien.prv.pl Dwutygodnik. Ukazuje się od 15 maja 2002 roku. Następny numer ukaże się w środę 9 maja specjalnie dla „TWOJEGO TYGODNIA TYGODNIA”” ISSN 1734-5294 AUTORYZOWANA STACJA OBSŁUGI SAMOCHODÓW OSOBOWYCH I DOSTAWCZYCH Uwaga oferujemy Dwutygodnik. Ukazuje się od 15 maja 2002 roku. M. Schumacher 9 września 2009 Najchętniej czytany w WIELKOPOLSCE Zgłaszanie i likwidacja szkód CENA 1,50 zł (w tym 7% VAT) Numer 17/187 o Tylk zł 0 1,5 Najchętniej czytany w WIELKOPOLSCE Nr indeksu 373001 Rok VII Business Centre Club Ostre Pióro 2006 Najchętniej czytany w WIELKOPOLSCE e-mail: [email protected] NOWĄ USŁUGĘ dla Naszych Klientów Jesteśmy laureatem nagrody Najchętniej czytany w WIELKOPOLSCE www.twoj-tydzien.prv.pl SERWIS MECHANICZNY 061 868 41 09 NAPRAWY BLACHARSKO-LAKIERNICZE061 868 44 61 CZĘŚCI ZAMIENNE 061 868 24 27 Uwaga nowiość! Od 15 lutego oferujemy Dwutygodnik. Ukazuje się od 15 maja 2002 roku. ISSN 1734-5294 Poznań, ul. Złotowska 85 Dwutygodnik. Ukazuje się od 15 maja 2002 roku. 25 kwietnia 2007 ASSISTANCE 24h 0602 292-556 zgłaszanie i likwidacja szkód Dwutygodnik. Ukazuje się od 15 maja 2002 roku. 061 868 44 61 061 868 24 27 ISO 9001 ZAPRASZAMY do serwisu RENAULT AUTODRAP SERWIS MECHANICZNY NAPRAWY BLACHARSKO-LAKIERNICZE CZĘŚCI ZAMIENNE Najchętniej czytany w WIELKOPOLSCE Numer 8/130 Business Centre Club Ostre Pióro 2006 str. 3 AUTORYZOWANA STACJA OBSŁUGI SAMOCHODÓW OSOBOWYCH I DOSTAWCZYCH Najchętniej czytany w WIELKOPOLSCE Rok VI 061 868 41 09 o Tylk zł 0 1,5 Jesteśmy laureatem nagrody Dwutygodnik. Ukazuje się od 15 maja 2002 roku. Poznań, ul. Złotowska 85 Dwutygodnik. Ukazuje się od 15 maja 2002 roku. SERWIS MECHANICZNY NAPRAWY BLACHARSKO-LAKIERNICZE CZĘŚCI ZAMIENNE ASSISTANCE 24h 0602 292-556 zgłaszanie i likwidacja szkód Handlują zwłokami? strona 3 Najchętniej czytany w WIELKOPOLSCE zapraszamy do nowo otwartego serwisu RENAULT AUTODRAP SERWIS MECHANICZNY NAPRAWY BLACHARSKO-LAKIERNICZE CZĘŚCI ZAMIENNE EURO 2012 – damy radę radę? Najchętniej czytany w WIELKOPOLSCE DZISIAJ DODATEK TWÓJ TYDZIEŃ WRZESIŃSKI Najchętniej czytany w WIELKOPOLSCE GOŚCILI NA NASZYCH ŁAMACH środa 7 października 2009 Najchętniej czytany w WIELKOPOLSCE 8 Stanisław Mikulski aktor Ukazujemy się w POZNANIU Powiecie Poznańskim, Powiecie Szamotulskim W NUMERZE Tajemnice „obozu specjalnego” str. 5 Rozmowa z Jerzym Krotoskim Odszkodowania za hałas str. 7 Gwiazdy w Citroënach str. 9 „Świadek koronny” str. 12 Nowy Fiat Scudo str. 16 środa 7 października 2009 Ta ziemia też cierpi. Jak ludzie… 12 maja 2008 w chińskiej prowincji Syczuan (Chiny) zatrzęsła się ziemia. Prawie osiem stopni w skali Richtera. Zginęło kilkadziesiąt tysięcy ludzi – do dziś nie wiadomo, ile naprawdę. Po roku nie uprzątnięto jeszcze zgliszcz, dzieci nie chodzą do szkół, ludzie nie mają prądu. Żyją w niewielkich kontenerach po dwie rodziny, jedzenie przygotowują na jednej patelni i nie mają żadnych perspektyw. Ich jednym bogiem jest telewizor z anteną satelitarną. HANNA KAUP wa tygodnie, w prowincji D Syczuan, spędzili dziennikarze gorzowskiej TVP Info Doro- ta Bukowska i Piotr Wleklik. Pojechali tam na zaproszenie prawnika Dariusza Majchrzaka. To on postanowił pomóc poszkodowanym w trzęsieniu ziemi dzieciom. Planuje wybudować dla nich szkołę, ale wcześniej chce zaprosić do Polski, by odwiedziły Gdańsk, Szczecin, Kraków itp. Wydaje się, że to niewiele, ale na przygotowania trzeba przynajmniej roku, bo strona chińska chce wiedzieć o każdym szczególe pobytu: co dzieci będą jadły, gdzie spały, jaki będzie scenariusz wycieczek. CHIŃSKIE ATRAKCJE Poza materiałami o skutkach trzęsienia ziemi, dziennikarze przywieźli także te pokazujące dzisiejsze życie Chińczyków. – Zostaliśmy zaproszeni do rodziny naszej opiekunki Kendy, która mieszka z sześcioletnią córeczką i dziadkami, bo dla nich bardzo ważne jest życie rodzinne – mówi Dorota. – To było dla nas niezwykłe, że zaprosili nas na specjalną kolację i przygotowali potrawy, które robią raz do roku. Jednakowo przeżywaliśmy my i oni, bo przecież kręciliśmy z tego materiał. Podali najróżniejsze rodzaje orzeszków smażonych (także w otoczce), makarony, owoce morza, algi i przeróżne rodzaje pierogów. - Ja byłem zachwycony. Wszystkie mi smakowały. I te go- towane, i smażone, z mięsem, z jajkiem i w jajku. A oni byli zadowoleni, że posługujemy się pałeczkami, nie sztućcami – opowiada operator kamery Piotr Wleklik. Chińczycy jadają pięć razy dziennie. Nasi dziennikarze przekonali się, że ich posiłki są bardzo obfite. – Jak powiedzieli, że idziemy na mały lunch, czyli szybką przekąskę, to myśleliśmy, że to tak jak u nas, jakaś kanapka i tyle, a okazało się, że ciągle coś donosili i donosili. Okazywali też swoje zadowolenie i uśmiechali się, gdy słyszeli, że mówi się do nich chociaż podstawowe słowa: dziękuję, dzień dobry, po chińsku – uzupełnia Dorota. UPIORNE WRAŻENIA Najważniejsze dla telewizyjnej ekipy z Gorzowa były jednak nagrania pokazujące życie Chińczyków w dzielnicach dotkniętych nieszczęściem trzęsienia ziemi. Przywieźli kilka godzin takich nagrań, które pokazują ogrom zniszczeń. Na przykład FOT. - ARCHIWUM 9 szkoła średnia niemal całkiem została zrównana z ziemią, a z podstawowej do dziś wiszą jakieś kawałki połamanego budynku. – Chińczycy zrobili z tego swoisty pomnik, który się zwiedza, składa kwiaty, pali kadzidełka – wyjaśnia Dorota Bukowska. – Tam się po prostu pielgrzymuje, bo jest bardzo dużo grobów dzieci. Poza paleniem świeczek i kadzidełek, by zmarłym było dobrze w niebie, na grobach chłopców zostawia się jakieś słodycze czy soczki, a u dziewczynek – na przykład lalkę Barbie. - To robi upiorne wrażenie. Widzisz ładny pomnik ze zdjęciem dziewczynki i leżącą, zniszczoną przez czas, lalkę – dodaje Piotr Wleklik. W 1987 zginęło 300 tysięcy ludzi. Ile w 2008? Tego nikt nie wie na pewno. Ale Chińczycy są twardzi i nie poddają się, choć żyją w tragicznych warunkach. Do dziś większość terenów zajmują zgliszcza. – Byliśmy tam pierwsi. To, co widzieliśmy, robi przygnębiające wrażenie. Ale Chińczycy wychowani są w miłości do kraju, a nieszczęście, które przeżyli, sprawiło, że czują się jeszcze silniejsi. W każdym niemal, najbardziej niespodziewanym i niedostępnym dla człowieka miejscu, stoją ogromne tablice z napisami: „Wygramy! Zwyciężymy! Podniesiemy się! Nie poddamy się!” I ludzie wierzą, że są silniejsi. Choć dopiero po ponad roku doprowadza się tam prąd Ludzie, którzy przeżyli, dziś mieszkają w kontenerach bez prądu i wody i być może nie doczekają się poprawy sytuacji do końca swoich dni. – Dla nich najważniejsze jest, żeby mieć w domu telewizor i antenę satelitarną. To ich bóg w świecie bez perspektyw. 80 procent szkół leży w gruzach i nikt ich nie odbudowuje. Dzieci nie chodzą do szkół, więc chcemy im pomóc. Może dzięki temu będą miały szansę żyć normalniej i zapomnieć o tym, co ich spotkało – uzupełnia Dorota. Na razie jednak ludzie z kontenerów spodziewają się kolejnego trzęsienia ziemi. – Ich codzienność to dramat. Wszystkie rzeczy złożyli w jednym kącie, a na jakichś 20 metrach kwadratowych żyje: mama, tata, babcia, dziadek, dzieci i jeszcze druga rodzina. Kuchnia ma wielkość jakieś dwa na dwa metry i jedną patelnię. W ciągu dnia ludzie grają w karty i bilard rozstawiony przed domem. Przeszukują też zgliszcza, w których wielu zginęło. Mają nadzieję, że znajdą coś, co będą mogli sprzedać – dodaje Piotr. ZWYCIĘŻYMY! W maju 2008 roku w chińskiej prowincji Syczuan domy i zabudowania rozsypały się jak domki z kart. To było największe od 30 lat trzęsienie ziemi. i choć ludzie narzekali na swój los, to i tak dziękowali za to, co mają – za ten ciasny kontener – i nie proszą o więcej. Jest strasznie trudno. W dodatku trudno tutaj mówić o zachowaniu jakiejkolwiek higieny, wszędzie jest błoto. My nawet nie wiemy, czym oni się żywią. Tuż po trzęsieniu dostali pieniądze na jedzenie. Niektórzy uprawiają jakieś poletka ryżowe. To wszystko. Mieliśmy ze sobą delicje, ale nie mogliśmy wszystkich poczęstować, więc jak je dostali, to dzielili się między sobą po kawałku i smakowali je jak homara czy krewetkę – opowiada D. Bukowska. DZIECI MAJĄ NAJGORZEJ – Dzieci tam nie mają nic. I nie są świadome, co się stało i co je czeka. Bawią się przy rumowiskach, w drugiej części zawalonego budynku. Wiele z nich jest rannych i kalekich, jest mnóstwo sierot. Telewizja w Chengdu zrobiła reportaż o chłopcu, który stracił obie nogi. Przed trzęsieniem ziemi pływał i teraz nie zaniechał treningów. Chce dostać się na paraolimpiadę. Chiny poznały także historię 20-letniej dziewczyny, która też straciła nogi, a wcześniej trenowała taniec. I dziś dalej tańczy – wspomina P. Wleklik. Choć gorzowianie mieli dziennikarską wizę i pozwolenie na kręcenie materiału bez przeszkód, nie wszędzie zostali wpuszczeni. – Tylko w tym Beichmanie, epicentrum trzęsienia, nie pozwolili nam wejść – mówi Dorota choć mieliśmy pozwolenie rządu. Ale tam nic nie zostało ruszone. Od roku leży tak, jak spadło. W niektórych miejscach gruzy zrównali z ziemią, a tam nie. I nikt tam nie wejdzie. Ta ziemia też cierpi. Jak ludzie… 10 środa 7 października 2009 „MEDICAL” Swarzędzkie Centrum Stomatologii 62-020 Swarzędz, os. Dąbrowszczaków 26 tel. 061 817-41-10 Godziny przyjęć: Pn-Pt 8.00-22.00 So 9.00-17.00 Ndz 9.00-15.00 GODZINY OTWARCIA BIBLIOTEKI Gminy Suchy Las im. Jerzego Mańkowskiego Suchy Las: od poniedziałku do piątku od godz. 9-18 w soboty od godz. 9-13 Chludowo: poniedziałki i środy od godz. 10-18 wtorki, czwartki i piątki od godz. 8-16 Złotniki: poniedziałek, wtorek, środa od godz. 11-19 czwartek od godz. 10-18 piątek od godz. 9-17 GARAŻE BLASZANE, BRAMY GARAŻOWE -TRANSPORT, MONTAŻ GRATIS - CAŁY KRAJ, 061-812-54-69; 063-278-62-25; 067-349-18-75; 0509-574-644. www.konstal-garaze.pl Ogłaszaj się w TWOIM TYGODNIU Ze stypendium w kieszeni To już II edycja programu stypendialnego dla laureatów i finalistów olimpiad przedmiotowych, którzy decydują się podjąć studia w Poznaniu. Stypendia Miasta Poznania na rok akademicki 2009/2010 przyznawane są w ramach Programu „Akademicki Poznań” i znany już studentów, którzy je otrzymają. d marca do czerwca Poznań studentów I roku poznańskich ści Uniwersytet Medyczny (piętwysłał informację o możli- uczelni. naście osób), następnie UAM Laureatom olimpiad przy- (dziesięć), Uniwersytet Ekonowości uzyskania stypendium do kilkuset najzdolniejszych matu- znano stypendium w wysokości miczny (siedem) i Politechnika rzystów (laureatów i finalistów 1600 złotych brutto miesięcznie, Poznańska (sześć). zaś finalistom 1200 złotych brutolimpiad) z całej Polski. Stypendia przyznawaO stypendium na rok akade- to. Stypendium wypłacane bę- ne są przez Prezydenta Miasta, micki 2009/2010 mogli starać dzie przez jeden rok akademicki, na wniosek Rady Zarządzająsię laureaci wszystkich olimpiad od października do czerwca. cej Programu „Akademicki PoStypendyści pochodzą nie znań”. W skład Rady wchodzą przedmiotowych oraz finaliści olimpiad: astronomicznej, biolo- tylko z województwa wielko- czołowi przedstawiciele poznańgicznej, chemicznej, elektrycz- polskiego i województw ościen- skiego środowiska akademickienej i elektronicznej, fizycznej, nych, ale także z tak dalekich go, reprezentujący różne dziedzigeograficznej i nautologicznej, miejscowości jak Kętrzyn, Lu- ny naukowe. informatycznej, matematycznej blin, czy Nowy Targ. Wnioski o stypendium można Prawie 1/3 tegorocznych sty- składać do 20 czerwca każdego oraz języka łacińskiego. O stypendium starało się pendystów ukończyła poznań- roku w Wydziale Rozwoju Miaw tym roku siedemdziesięcioro skie licea: LO św. Marii Magda- sta Urzędu Miasta Poznania. Forchętnych. Najwięcej wniosków leny (sześć osób), VIII LO (trzy mularz wniosku dostępny jest na złożyli laureaci i finaliści olim- osoby), I LO oraz II LO (po jed- stronie www.poznan.pl/studia piad: biologicznej, chemicznej, nej osobie). Uroczystość wręczenia styUczelnie, które wybrali tego- pendiów odbyła się 5 paździergeograficznej i fizycznej. Ze stypendium skorzysta trzydzie- roczni Stypendyści Miasta Po- nika o godzinie 13 w Sali Białej ści osiem osób - obecnie już znania to w pierwszej kolejno- Urzędu Miasta Poznania. (na) O Cementówki ze Sławna ranspol, jeden z wiodących F w kraju producentów chemii budowlanej, uruchomił w Sław- nie koło Opoczna nowoczesną, w pełni zautomatyzowaną wytwórnię suchych mieszanek cementowych. Zakład produkuje miesięcznie ponad tysiąc ton klejów i zapraw cementowych. Firma, specjalizująca się do tej pory w produkcji suchych mieszanek gipsowych, szczególnie cenionych przez fachowców gładzi szpachlowych i gipsów, poszerzyła swoją ofertę o „cementówki”. Modernizację zakładu w Sławnie rozpoczęła w maju tego roku. Równolegle prowadzono badania i testy laboratoryjne, mające zagwarantować efektywność receptur, a zarazem najwyższą jakość nowych produk- tów – klejów do płytek, zaprawy murarskiej i tynkarskiej, klejów do siatki i do styropianu oraz wylewki posadzkowej M-15. - Otwarcie nowej fabryki to dowód na konsekwentny rozwój przedsiębiorstwa oraz wyraz troski o klientów, szukających łatwego dostępu do coraz bardziej urozmaiconego asortymentu materiałów budowlanych – podkreśla Dariusz Jasiński, prezes zarządu Franspol. Fabryka w Sławnie to już trzeci zakład produkcyjny konińskiego przedsiębiorstwa. Dwa pozostałe mieszczą się w Koninie i Połańcu. (na) DR N. MED. TADEUSZ GROCHOWINA Specjalista pediatra, pulmunolog i medycyny rodzinnej Aerozoloterapia, Diagnostyka alergologiczna Diagnostyka nawracających infekcji dróg oddechowych Gabinet Pediatryczny i Pracownia Aerozoloterapii Swarzędz os. Raczyńskiego 3/27 (domki) Pon. i śr. 17-18; wt. i pt. 18.30-19.30 Ogłoszenia te finansuje wydawca „Twojego TYGODNIA WIELKOPOLSKIEGO” Nr konta złotówkowego w banku ING: 26 1050 1445 1000 0022 7647 0461 Nr konta dolarowego w banku ING: www.mammarzenie.org 37 1050 1445 1000 0022 7647 0651 Wizyty domowe nagłe przypadki codziennie tel. 818-60-57 tel. kom. 0602-693-199 Badania Profilaktyczne okresowe, wstępne, kontrolne badania kierowców, książeczki Sanepid, udział w komisjach BHP Na terenie zakładów pracy e jn cy n e ur ny nk ce o K 0602 632 077 specjalista medycyny pracy i toksykoligii klinicznej RABAT 15% RABAT 15% Z tym kuponem każde badanie taniej o 15% Redaktor Naczelny: Tomasz Mańkowski (0-602-638-409). Redaguje zespół. Stali współpracownicy: Andrzej Górczyński, Jan Gacek, Krzysztof Grabowski, Małgorzata Markowska, Michał Skowroński, Leszek Adamczewski — Poznań, Robert Poczekaj — Pniewy, Szczepan Sadurski — Warszawa. Łamanie: AKTELAK Poznań. ADRES REDAKCJI: Poznań, ul. Ściegiennego 124, (do korespondencji): 60-969 Poznań, skrytka pocztowa nr 61, tel./fax 061 861-41-21. Redakcja nie zwraca tekstów niezamówionych i zastrzega sobie prawo do dokonywania zmian i skrótów w tekstach. Za treść ogłoszeń Redakcja nie odpowiada. WYDAWCA: Wydawnictwo i Reklama „MAŃKOWSKI”, Poznań, os. Stefana Batorego 21/15. DRUK: Drukarnia Polska Presse, Oddział Poligrafia. www.twoj-tydzien.prv.pl środa 7 października 2009 11 GRAJ Z TWOIM TYGODNIEM FIFA2010 (X360) FIFA 10 to ulepszony system rozgrywki, bazujący na szybkich i inteligentnych reakcjach zawodników. Ponadto dla miłośników wyzwań długoterminowych przygotowano gruntownie odświeżony tryb menedżerski w którym przeprowadzono ponad pięćdziesiąt poważnych zmian. Dzięki temu FIFA 10 ustanawia nowy standard realizmu i punkt odniesienia w dziedzinie symulacji piłki nożnej. Poza kilkoma poprawkami w oprawie graficznej uwaga autorów skupiła się na ulepszaniu gameplaya. FIFA 10 odróżnia się od wcześniejszych części serii bardziej realistycznym zachowaniem piłkarzy. Zawodnicy toczą walki o piłkę ścierając się bark w bark, a także z większą precyzją wykonują wślizgi. Napastnicy inteligentniej balansują na granicy spalonego i spacerują między obrońcami, czekając na podanie w uliczkę. W grze pojawił się również nowy rodzaj przechwytu: przez cofnięcie całej nogi obrońcy przy jednoczesnym przykucnięciu. Prócz tego przemodelowaniu uległo zachowanie golkiperów. W sytuacji sam na sam, gdy golkiper obroni pierwsze uderzenie przeciwnika, w mgnie- niu oka wstaje do obrony ewentualnej dobitki. Zmiany dosięgły też opcji transferowych, gdzie uwzględniono na przykład fakt, że gwiazdy światowego formatu niechętnie przechodzą do małych klubów nawet przy ofercie lukratywnego kontraktu, zaś drużyny o podobnych aspiracjach chętnie podbijają ceny wartościowych piłkarzy, jeśli dowiedziały się, że zawodnicy ci są obiektem zainteresowania najgroźniejszych konkurentów. Na prośbę graczy autorzy zmodyfikowali też tryb gry wieloosobowej. Większą uwagę przyłożono do działania serwerów i wprowadzono narzędzia eliminujące większość oszustw podczas meczów. Dystrybutorem gry jest firma Electronic Arts Polska. G u itar Hero: Greatest Hits (X360) Guitar H e r o : Greatest Hits należy do coraz bardziej powiększającej się rodziny gier muzycznych, w których przy pomocy plastikowego kontrolera imitującego prawdziwą gitarę elektryczną, basową lub perkusję, możemy wcielić się w gwiazdę rocka. Naszym zadaniem jest naciskanie w odpowiednich mo- mentach przycisków według pojawiających się na ekranie instrukcji. Guitar Hero: Greatest Hits łączy usprawniony model rozgrywki z najpopularniejszymi utworami, które mogliśmy wykonywać w poprzednich, nieco starszych tytułach. Do naszej dyspozycji oddano łącznie 48 piosenek zaczerpniętych z Guitar Hero, Guitar Hero II, Guitar Hero Encore: Rocks the 80s oraz Guitar Hero III: Legends of Rock. W grze pojawił się również zbiór narzędzi umożliwiający nam tworzenie własnych kompozycji - Music Studio, dzielenie się nimi online przy pomocy GHTunes oraz wykreowanie własnej, niepowtarzalnej gwiazdy rocka dzięki Rock Star Creator. Poszerzeniu uległa również liczba lokacji w których odbywają się nasze koncerty. Poza popularnymi miejscami znanymi z poprzednich części serii, dodano osiem nowych - między innymi Amazonię, lodowce oraz Wielki Kanion. Gra jak każdy tytuł z serii zapewnia wyśmienitą zabawę. Dystrybutorem produktu jest firma LEM. Guitar H e r o : World Tour (X360) Guitar H e r o : World To u r t o czwarta odsło- na najpopularniejszej gry muzycznej na świecie - przychody ze sprzedaży serii przekroczyły już ponad miliard dolarów. Bazując na dotychczasowych rozwiązaniach, lubianych przez graczy i uznanych przez recenzentów, World Tour wprowadza serię na wyższy poziom, oferując im nie dającą się przecenić możliwość wcielenia się nie tylko w gitarzystę, lecz również w basistę, wokalistę oraz perkusistę. Ten ostatni otrzyma na swój użytek instrument, na który składają się trzy „bębny”, dwa „talerze” oraz „pedał” rozpoznające siłę uderzenia, wyposażone w kilka zestawów wydawanych dźwięków, a nade wszystko wykonanych z materiału dobrze tłumiącego trzaski od uderzeń. Wokalista wyposażony zostanie w mikrofon, obaj gitarzyści zaś w gitary specjalnie zaprojektowane na potrzeby gry. A to dopiero wstęp do oferowanego przez grę bogactwa możliwości. Po raz pierwszy Guitar Hero oferuje graczom rozbudowane narzędzia edycyjne, pozwalające na samodzielne poszerzanie listy utworów oraz dzielenie się efektami swojej pracy z przyjaciółmi. Obrazu dopełnia rozbudowany, oparty na kooperacji graczy tryb kariery (także poprzez sieć), a także integracja z YouTube - najpopularniejszym internetowym serwisem filmowym - za pomocą którego możliwe jest publikowanie własnych nagrań i teledysków stworzonych z pomocą gry. Dystrybutorem gry na polskim rynku jest firma LEM. Gran Tur i s m o (PSP) Gran Tur i s m o Mobile to przenośna wersja p o p u l a rnych wyścigów samochodowych przeznaczona na konsole PlayStation Portable. Olbrzymia oferta, na którą składa się ponad 800 samochodów, 35 tras i 70 wersji kompozycji jest teraz możliwa dzięki PSP. Wiele samochodów zalicza swój debiut w serii, w tym Lamborghini Countach LP400 ‚74. Jeśli chodzi o trasy, w grze znalazł się popularny tor Nürburgring oraz trasa terenowa, na której może się ścigać do czterech graczy jednocześnie. W grze wprowadzono wiele nowinek, wśród których znalazł się wyścig dla jednego gracza, gdzie zawodnik może szkolić własnego kierowcę SI, brać udział w wyścigowych pojedynkach w trybie Adhoc na PSP oraz wymieniać i dzielić się swoimi samochodami z innymi zawodnikami. Popularne próby driftingowe również pojawiają się w grze. Najważniejszym aspektem GT Mobile jest model jazdy. Mimo stosunkowo niewielkiej mocy obliczeniowej PSP, twórcom udało się zaaplikować silnik gry bardzo zbliżony do wersji znanej z PlayStation 2. Fizyka jazdy jest znakomita, co na pewno w ogóle nie zaskoczy fanów tej znakomitej serii, bo wiedzą czego można się spodziewać po tej marce. Każdy z pojazdów posiada unikalną charakterystykę silnika oraz właściwe sobie wady i zalety. Za ich wierne odwzorowanie odpowiada specjalna ekipa, która zbierała potrzebne dane i materiały podczas bezpośredniego kontaktu z maszynami. Ogrom prac widać również w grafice, która mimo niewielkiego ekranu potrafi zrobić wrażenie. Dopełnienie produkcji stanowi rozbudowany tryb multiplayer. Dystrybutorem gry na polskim rynku jest firma Sony Computer Entertainment Polska. MotorStorm: Arctic Edge (PSP) F e s t i wal MotorStorm przetoczył się już po pustynnych obszarach Monument Valley i wykosił wszystko, co stało na jego drodze na trasach The Island. Teraz najbardziej szalone zawody wyścigowe rzucają kierowcom zupełnie nowe wyzwanie: lodowaty klimat Alaski. Rajdowcy będą musieli zmierzyć się z bezwzględnymi przeciwnikami, a także z mrożącymi krew w żyłach przeszkodami, takimi jak: niespodziewane lawiny, przerwane lodowe mosty oraz trzy zupełnie różne i bezwzględne wyścigowe wysokości. Będzie to jeden z najbardziej nieprzyjaznych terenów, z jakim przyjdzie ci się kiedykolwiek zmierzyć. Gra MotorStorm to zapierająca dech w piersiach akcja oraz sieciowy tryb multiplayer, w którym można rywalizować z innymi graczami przy wykorzystaniu trybu Infrastructure na PSP i wdrapać się na sam szczyt światowych tablic liderów. Można również zagrać z siódemką znajomych w bezprzewodowym trybie Ad Hoc. Dystrybutorem gry jest firma Sony Computer Entertainment Polska. N e e d for Speed: Shift (PS3) N o w a część kultowej serii to krok w kierunku symulacji, która daje kierownicę do ręki wszystkim pasjonatom sportów motorowych marzącym o poprowadzeniu jednego z najmocniejszych aut świata. Przekonasz się na własnej skórze, co czuje kierowca samochodu sportowego podczas wyścigu: wszechogarniający ryk silników, nieustanna walka o pozycje, jazda na granicy przyczepności, działanie sił przeciążenia, odbierające dech w płucach kolizje. Dzięki zastosowanemu w Need for Speed SHIFT systemowi wizualizacji warunków jazdy poczujesz nie tylko każdą nierówność drogi, ale i mordercze przeciążenia podczas przyspieszania, hamowania i jazdy w zakrętach. Kolejnym elementem jest profil zawodnika, dzięki któremu bez reszty wcielisz się w rolę kierowcy wyścigowego. Na podstawie umiejętności i stylu jazdy gracza każdy zawodnik zyskuje niepowtarzalną osobowość, mającą wpływ na odblokowanie samochodów, postępy kariery oraz dobór przeciwników podczas gry w sieci. W Need for Speed SHIFT sposób jazdy to nie tylko element strategii, ale i narzędzie tworzenia osobowości kierowcy. Kolejna część serii potwierdza, że warto było na nią czekać. Dystrybutorem gry jest firma Electronic Arts Polska. World Basketball Manager 2009 (PC) World Basketball Manager 2009 to rozbudowany menadżer koszykówki. Zasady rozgrywki są zbliżone do tych, jakimi rządzą się strategie piłkarskie. Rozpoczynając grę, tworzysz swój profil menedżera i zostajesz zatrudniony jako dyrektor naczelny klubu koszykarskiego, którego celem jest poprawa wydajności zespołu poprzez analizę faktów i podejmowania właściwych decyzji. Twoim zadaniem jest kontrola nad środkami finansowymi wydawanymi przez poszczególne działy klubu (dział szkoleniowy, medyczny itp.), odpowiadasz za transfery, kontrakty, treningi i oczywiście na mecz, będziesz musiał ustalić skład zespołu, opracować najbardziej odpowiednią strategię i znaleźć sposób na zwycięstwo poprzez pokrzyżowanie planów przeciwnikom. W trakcie sezonu jako dyrektor, menadżer zespołu jesteś oceniany przez prasę, kibiców, zawodników i zarząd klubu. Wszystkie opinie i oceny mają wpływ na Twoje miejsce w światowym rankingu menadżerów. Jeżeli będziesz dobry czekają Cię ciekawe oferty pracy, nawet w narodowych reprezentacjach! Dystrybutorem tytułu jest firma IQ Publishing. KONKURS Wspólnie z firmą IQ Publishing zorganizowaliśmy dla Państwa konkurs, w którym do wygrania jest dziesięć gier „World Basketball Manager 2009”. By zdobyć nagrodę wystarczy wysłać maila na adres: michal-ttw@tlen. pl w tytule wpisując – WBM2009. Pierwsze dziesięć osób zostanie nagrodzonych. Opracował: MICHAŁ SKOWROŃSKI 12 środa 7 października 2009 ZDROWIE Nowotwór nie jest wyrokiem Rozmowa z prof. JERZYM R. KOWALCZYKIEM, konsultantem krajowym w dziedzinie hematologii i onkologii dziecięcej - Panie profesorze, nowotwór wciąż brzmi jak wyrok. Słusznie? - W naszym społeczeństwie pokutuje opinia, że rozpoznanie nowotworu, czyli raka, to rzeczywiście wyrok śmierci. Ale współczesna medycyna może wyleczyć z tej choroby większość pacjentów. Oczywiście, jest część takich, u których nowotwór ma specyficzne cechy i od początku jest niewrażliwy na leczenie, ale to niewielka grupa. - To znaczy, że hasło sprzed lat, o gruźlicy wcześnie rozpoznanej, można przenieść dziś na raka? - Oczywiście, nowotwór wcześnie rozpoznany i wrażliwy na terapię można wyleczyć. - Czy w onkologii istnieje pojęcie szczęścia? - W ogóle w życiu musi istnieć pojęcie szczęścia. A leczenie onkologiczne jest bardzo długie i nie możemy wszystkiego przewidzieć. Czasami u jednych dochodzi do bardzo ciężkich powikłań, nawet do zagrożenia życia, a u innych jakoś ten zbieg okoliczności nie powoduje najcięższych następstw. - Miał pan w swojej karierze do czynienia z cudem? - Cudem można nazwać sytuację, gdy przychodzi do nas ciężko chore dziecko, z groźnymi objawami, często z zagrożeniem życia, a potem spotykamy je na ulicy lub wraca do nas i chwali się ukończeniem studiów, pracą, poważnymi osiągnięciami zawodowymi i rodzinnymi. - Jakie są czynniki rozwoju chorób nowotworowych? Tak zwana chemia w chipsach czy innych produktach spożywczych ma jakiś wpływ na zachorowalność? - Jest wiele czynników, które uznajemy za rakotwórcze. To na pewno tryb życia i sposób odżywiania się oraz te, na które nie mamy wpływu, na przykład związki chemiczne występujące w naturze, promieniowanie jonizujące, wirusy. Są dowody, które mogą wskazywać, że telefony komórkowe, zbyt długo używane, także stanowią takie zagrożenie. - Jak powinien żyć człowiek, który w dzieciństwie przeszedł chorobę onkologiczną? - Normalnie. Do tego dążymy. Stąd mamy na oddziałach psychologów. Wyleczeni z nowotworów w dzieciństwie muszą pamiętać, że są grupą specjalnego ryzyka wystąpienia powikłań, czyli późnych następstw leczenia. Oczywiście, one nie muszą wystąpić u każdego, ale wszyscy muszą przeprowadzać kontrolne badania. Mamy specjalny algorytm postępowania i diagnozowania, by odpowiednio wcześnie wychwycić, że coś zaczyna się dziać. Wtedy można leczyć, a czasami nawet zapobiegać. Grupa byłych pacjentów powinna być poddawana specjalnej profilaktycznej kontroli. - Jak to się ma do obecnej sytuacji w służbie zdrowia? - To bardziej kwestia organizacji niż finansów. System opieki nad wyleczonymi w dzieciństwie jest możliwy do wprowadzenia przez lekarzy rodzinnych. Oni powinni być zaopatrze- FOT. - HANNA KAUP ni w wiedzę, czyli algorytm postępowania, plan postępowania z każdym wyleczonym, no i dostać pieniądze na wykonywanie badań u tych pacjentów, w większym wymiarze niż u pozostałych. - Jakie nowotwory u dzieci najczęściej notuje się w Polsce? - Białaczki, nowotwory układu nerwowego – czyli guzy mózgu – chłoniaki złośliwe. I tu Polska niczym nie różni się od świata. - Co może wzbudzić niepokój rodzica? - Zawsze taka sytuacja, w której stwierdza się jakiś nieprawidłowy wygląd okolicy ciała, powiększenie, guz, obrzęk, bolesność, albo inne, jak na przykład utrzymujące się poranne wymioty na czczo, osłabienie, bladość, brak łaknienia czy pokładanie się dziecka. Ono może być oznaką infekcji i najczęściej tak jest, ale infekcja ustępuje po kilku dniach, a objawy niecharakterystyczne powinny być sygnałem dla lekarza pierwszego kontaktu, do którego prowadzi swoje dziecko każdy rozsądny rodzic, jeśli ono gorączkuje i jest słabe. - W chorobie nowotworowej najbardziej przeraża ból. - U dzieci raczej nie, choć czasami niektórym nowotworom towarzyszy. Ale może pojawić się także w trakcie leczenia. Naszym zadaniem jest niwelowanie bólu. Nie powinniśmy dopuszczać do tego, by dziecko cierpiało, więc większość zabiegów staramy się wykonywać w znieczuleniu ogólnym, które jest bezpieczne. To daje także psychiczną ulgę, bo ono po prostu zasypia. - W leczeniu dzieci ogromnie ważna jest współpraca z rodzicami. - Rzeczywiście, choć często problemem są sami rodzice. Staramy się, by byli częścią zespołu leczącego, bo wtedy to leczenie najlepiej postępuje. Ale oni muszą nam zaufać i przekazywać wszystkie informacje. Bez tego nie ma współdziałania. To, że rodzice czasami nie potrafią sobie poradzić, wynika ze środowiska, z jakiego pochodzą, i jego poglądów na temat choroby. Często też jest oczekiwanie cudu, a przecież żeby osiągnąć wyleczenie, trzeba w długim czasie przejść wiele ciężkich chwil. To niektórych niecierpliwi, a nawet załamuje. Rodzice oczekują znalezienia jednej cudownej tabletki, a nam trudno przezwyciężyć takie rozumowanie. - Jaki wpływ może mieć przejście choroby nowo- tworowej na dalszy rozwój dziecka? - Choroba może mieć wpływ na rozwój wszystkich układów, ale prawie się nie zdarza, by powikłania wystąpiły u jednego pacjenta. Wiemy, że może tak się zdarzyć, więc przez całe życie trzeba kontrolować i układ krążenia, i oddechowy. Może dojść do zaburzeń przewodu pokarmowego i uszkodzenia wątroby, nerek, trzustki a także narządu wzrastania czy rozrodczego. Ale statystyki pokazują, że często nie jest aż tak źle, jak można było oczekiwać. Dziś odwiedzają nas wyleczeni ludzie z własnymi dziećmi. Są urodziwi, przystojni, wysocy. Wśród pacjentów mamy prezenterów telewizyjnych, aktorów, prawników czy lekarzy, którzy w dzieciństwie przechodzili taką chorobę. - Więc nowotwór to nie jest tylko choroba biednych ludzi. - Ona może uderzyć każdego. Wiemy, jakie czynniki wpływają na jej powstanie, ale musi nastąpić zbieg różnych okoliczności, by zaatakowała. To da się porównać do wypadku drogowego. Są pewne czynniki, które sprzyjają jego powstaniu, ale nie zawsze do niego dochodzi. To jest zdarzenie przypadkowe. - Jakie są największe sukcesy polskiej onkologii dziecięcej? - Po pierwsze, możemy wyleczyć ponad 80 procent dzieci. Po drugie, mamy wystarczającą sieć ośrodków onkologii dziecięcej. Wreszcie, powiększa się grupa dorosłych, którzy kiedyś byli pacjentami, a dziś mają rodziny i osiągają sukcesy. - A problemy? - Problemem zawsze będą pieniądze. Chcielibyśmy mieć nie tylko dobry sprzęt do leczenia, warunki i godnie opłacany personel, ale urządzenia, które nie są potrzebne na innych oddziałach. U nas dzieci przebywają po kilka miesięcy, więc trzeba im stworzyć namiastkę domu. Marzy nam się odpowiednie wsparcie instytucji charytatywnych. Na całym świecie tak jest, że z budżetu i ubezpieczenia pokrywane są koszty leczenia ważne z punktu widzenia medycznego. Ale i na całym świecie jest rozwinięta sieć sponsorów, którzy mają wieloletnie stałe umowy z oddziałami. Dzięki temu one mogą się rozwijać i pięknie wyglądać, a przez to i sprzyjać leczeniu. Rozmawiała HANNA KAUP ZDROWIE Plastry pomagają redukować ból Med Polonia rozszerza zakres usług fizjoterapeutycznych o Kinesiology Taping. Poznański szpital specjalistyczny Med Polonia włączył do swojej oferty Kinesiology Taping – coraz popularniejszą metodę uśmierzania bólu polegającą na oklejaniu ciała specjalnymi plastrami. oznański prywatny szpi- niom w warstwach skóry, tkanki tal specjalistyczny Med Po- podskórnej, powięzi oraz mięlonia specjalizuje się w dostar- śni. Tym samym redukują napięczaniu nowoczesnych rozwią- cie mięśniowe i usprawniają prazań medycznych dla osób aktyw- widłowe mikrokrążenie, będące nych zawodowo i uprawiających często źródłem bólu. sport. Główny nacisk w szpitaPlastry używane są obecnie lu kładzie się na rozwój technik w ortopedii i traumatologii, reuortopedycznych, małoinwazyj- matologii, w rehabilitacji neuronych metod chirurgicznych oraz logicznej oraz ginekologii. Dziarehabilitację i fizjoterapię. łają skutecznie w terapii bólu Kolejnym elementem kom- związanego z nieprawidłową popleksowej opieki dla sportow- stawą ciała: u osób prowadząców i amatorów aktywnego wy- cych siedzący tryb życia (praca poczynku jest wprowadzenie Ki- przy komputerze, wielogodzinnesiology Taping do oferty szpi- na jazda samochodem), w bótala. lach napięciowych głowy powodowanych złym ustawieniem DZIAŁANIE PLASTRÓW Kinestilogy taping, to meto- głowy podczas pracy za biurda polegająca na użyciu specjal- kiem, etc. nie tkanych plastrów. Ich gruWSPÓŁGRAJĄ bość, ciężar właściwy oraz roz- Z NATURALNĄ MECHANIKĄ ciągliwość są zbliżone do paraCIAŁA metrów ludzkiej skóry. Można je Można je aplikować wieloaplikować na całe ciało, w miej- krotnie. Nie zawierają lateksu scu gdzie zaburzona jest natural- ani leków, dzięki czemu zmniejna mechanika pracy układu mię- szono ryzyko reakcji alergicznej. śniowo-szkieletowego. Istotą te- Są wodoodporne, więc pozwalarapii jest ocena patologii w ob- ją na zachowanie odpowiedniej rębie układu mięśniowo-szkie- higieny. Ich działanie jest dłuletowego przez fizjoterapeutę, gotrwałe. Poprzez dopasowywaa następnie zastosowanie plastra nie się do fizjologicznych ruw leczeniu bólu przewlekłego, chów ciała, nie krępują codzienstanów zapalnych, osłabienia si- nej aktywności, a co najważniejły mięśniowej, deformacji sta- sze wspomagają naturalne mewowych i innych schorzeń obej- chanizmy leczenia. mujących mięśnie szyi, tułowia – Plastry są jednym z eleoraz kończyn. mentów kompleksowej terapii Plastry przywracają równo- chorego. Wspomagają naturalwagę biologicznym przestrze- ne procesy regeneracyjne orga- P nizmu na długo po wyjściu pacjenta z gabinetu fizjoterapeuty – tym samym efekt terapeutyczny utrzymuje się przez wiele dni – mówi dr Monika Kaczmarek-Maciejewska, fizjoterapeutka stosująca metodę Kinesiology Taping w szpitalu Med Polonia w Poznaniu. DLA WSZYSTKICH CIERPIĄCYCH Kinesiology Taping początkowo stosowany był w terapii sportowców zawodowych. Dziś z powodzeniem stosowany jest w terapii wszystkich cierpiących na zaburzenia funkcjonowania narządów ruchu. – Spotykam wielu cierpiących pacjentów. Często ich dolegliwości związane są z pracą, jaką wykonują, np. pisanie na klawiaturze, spędzanie wielu godzin za kierownicą, a zła sylwetka podczas codziennych aktywności, zaburzają naturalną postawę ciała, napięcie mięśni, powodując w konsekwencji dolegliwości. Obecnie terapia ma zastosowanie praktycznie przy każdej dysfunkcji układu mięśniowo-stawowego. Działanie terapeutyczne związane jest z odpowiednią techniką naklejania, zastosowaną przez wykwalifikowanego w tej dziedzinie fizjoterapeutę. Kinesiology Taping jest dla tych osób doskonałym rozwiązaniem: pomaga, ale nie krępuje i nie ogranicza ruchów, dzięki czemu pacjent może normalnie funkcjonować i uprawiać sport – uzupełnia doktor Kaczmarek-Maciejewska. Aby zapobiec czesne rozpoznanie InwaW zyjnej Choroby Meningokokowej jest trudne nawet dla le- karza. Chorobę sygnalizują m.in. bóle mięśni, wysoka temperatura, słabe samopoczucie, utrata apetytu, ból głowy czy wymioty. Meningokoki to bakterie, które przenoszą się drogą kropelkową (np. Kichnięcie). W ten sposób może zakazić się każdy, ale najbardziej narażone na to są dzieci do 6 lat i młodzież między 11 a 24 rokiem życia. W tych dwóch grupach mieściły się wszystkie tragiczne przypadki zachorowań, jakie w ostatnich miesiącach wstrząsały opinią publiczną. Zakażeniu sprzyja przebywanie w dużych grupach w zamkniętych pomieszczeniach, styl życia, w którym normą jest dzielenie się kanapką, picie z tej samej butelki. W Polsce szczepienia przeciw meningokokom grupy C są umieszczone na liście szczepień zalecanych, ale nie są objęte refundacją. W tym roku szkolnym w podstawówkach, gimnazjach i liceach odbędą się lekcje na temat dróg zakażenia, ryzykownych zachowań oraz rozpoznawania objawów zakażeń meningokokowych. Kampania edukacyjna „Nie! Dla meningokoków” organizowana jest przez Fundację ,,Aby żyć”. Więcej informacji na stronie internetowej www.meningokoki.info.pl środa 7 października 2009 13 NOWOŚCI WYDAWNICZE Trzy wierzby są długo oczekiwaną książka Anne Brashares, autorki bestsellerowego Stowarzyszenia Wędrujących Dżinsów. Wyjątkowa, napisana w ciepłym klimacie, powieść o dorastaniu, marzeniach i przyjaźni. Ann Brashares, amerykańska pisarka, w roku 2001 opublikowała swoją pierwszą książkę dla młodzieży Stowarzyszenie Wędrujących Dżinsów, która stała się światowym bestsellerem. Do roku 2007 powstały trzy kolejne części Stowarzyszenia. W roku 2005 przygody bohaterek przeniesiono na ekran. Ann jest miłośniczką podróży i dżinsów, mieszka w Nowym Yorku z mężem i trójką dzieci. Wciąż trzyma w szafie dżinsy z dziesiątej klasy, ale ponieważ nie są magiczne, już przestała się w nie mieścić. Wydawnictwo Egmont. Bardzo Biał a Wr o n a to najnowsza książka Ewy Nowak. Choć ma formę pasjonującego chiclitu, tak jak poprzednie książki tej autorki np. Krzywe 10 porusza poważne tematy. Jak radzić sobie z przemocą w związku? Co to znaczy wierność? Jak oprzeć się presji rówieśników? Natalia — miła, spokojna dziewczyna poznaje Norberta — sympatycznego z pozoru chłopaka z dobrej muzycznej rodziny. Z każdym dniem związek dwójki licealistów staje się czymś, czego żadna dziewczyna nigdy nie chciałaby doświadczyć. Skąd bierze się przemoc w związku? Jak to się dzieje, że zamiast wielkiej miłości przychodzi gorycz i rozczarowanie? Autorka z właściwą sobie przenikliwością wskazuje symtomy, które w zdrowym związku dwojga ludzi pojawić się po prostu nie mogą. Każda dziewczyna, która marzy o prawdziwym uczuciu, powinna sięgnąć po tę powieść — nie po to by zniszczyć romantyczne wyobrażenia, lecz by skonfrontować się z trudnymi doświadczeniami w bezpiecznym świecie literackiej fikcji. Wydawnictwo Egmont. Muzyczna zgraja, autor Izabella Klebańska, 19,50 zł, Wydawnictwo Literatura. Wi r t u ozem jakiego instrumentu może zostać hipopotam? Czy słoń może grać na fortepianie? Z jakim instrumentem basset stworzy najlepszy duet? Takie i inne zagadki rozwiąże lektura książkidla dzieci od 5 lat „Muzyczna zgraja”. Na zabawnych i wdzięcznych ilustracjach czytelnik odnajdzie wiernie przedstawione instrumenty, a płyta przybliży ich brzmienie i możliwości wykonawcze. Książka „Muzyczna zgraja” lekko i z humorem przekazuje rzetelną wiedzę muzyczną. Do książki dołączona jest płyta CD z nagranymi dźwiękami instrumentów. Odilo Globocnik. Twórca nazistowskich o b o z ó w śmierci, autor Berndt R i e g e r przeklad: Jan S.Zaus, cena: 34,90 zł. Wydawnictwo REPLIKA. Biografia zbrodniarza nazistowskiego, oddelegowanego przez Heinricha Himmlera do stworzenia machin masowej śmierci - obozów w Bełżcu, Sobiborze i Treblince. Odilo Globocnik, jako dowódca SS Dystryktu Lublin Generalnego Gubernatorstwa ponosi ponadto odpowiedzialność za masowe wysiedlenia ludności na Zamojszczyźnie. Obarcza się go śmiercią ok. 1,5 miliona ludzi podczas akcji eksterminacyjnej. ZAPRASZAMY na wieczór autorski MICHAŁA SKOWROŃSKIEGO dziennikarza „Twojego TYGODNIA WIELKOPOLSKIEGO” 22 października o godzinie 18.30 w Klubie Artystycznym „Poema Cafe” (Poznań, ul. Wodna 12) odbędzie się wieczór autorski Michała Skowrońskiego, dziennikarza „Twojego TYGODNIA WIELKOPOLSKIEGO”. Spotkanie nosi tytuł „Ani jednej myśli w głowie czyli życie ukryte w słowach”. Serdecznie zapraszamy! 14 środa 7 października 2009 GALERIA TWOJEGO TYGODNIA ,,Lancia di Lancia” Związek pomiędzy Lancią i morzem sięga wielu lat wstecz i dotyczy zarówno łodzi motorowych jak i żaglowych, począwszy od łodzi motorowych Flaminia z lat ‚60, a skończywszy na Monaco Classic Week 2009. Debiut łodzi motorowej Lancia di Lancia zorganizowano w Wenecji, gdzie ulice i samochody ustępują miejsca kanałom i łodziom (które mieszkańcy Wenecji nazywają „lance”). Miłe wspomnienie lata. Od razu robi się cieplej... Indianie złapali kowboja, przywiązali go do pala i zaczynają taniec śmierci. Nagle do kowboja odzywa się głos jego anioła stróża: - Ty! Ale masz przerąbane! - To co ja mam zrobić? - Ja ci poluzuję więzy, a jak będziesz miał wolne ręce, zabierz najbliżej stojącemu Indianinowi tomahawk i zabij ich wodza! Kowboj posłuchał się anioła stróża i zrobił jak mu radził, jednak gdy Indianie otrząsnęli się po nagłej śmierci swego wodza, dorwali kowboja i znów przywiązali go do pala. UŚMIECHNIJ SIĘ - Ty! - zagaduje znów anioł stróż. - Co? - pyta kowboj. - Teraz, to dopiero masz przerąbane! *** Przychodzi facet do seksuologa. Lekarz go pyta: - Kiedy miał pan ostatnio stosunek? - Oj, panie doktorze, to było tak dawno, że nie pamiętam. Zadzwonię do żony, może ona pamięta. FOT. – ARCHIWUM Facet wyciąga komórkę, wkręca numer i pyta: - Zosia, kiedy ostatni raz uprawialiśmy seks? - A kto mówi? ZAGADKA - Co może być gorszego od kamyczka w bucie? - Z i a re n k o p i a s k u w prezerwatywie. Przychodzi baba do spowiedzi i mówi księdzu: - Proszę księdza, rozbiłam na głowie mojego chłopa gliniany garnek. - I żałujesz teraz tego? - Jasne! Gdzie ja teraz taki porządny garnek kupię? www.dobryhumor.pl RYSUJE SZCZEPAN SADURSKI FOT. (4X) — LANCIA ako scena został wybraJ ny Międzynarodowy Festiwal Filmowy w We- necji, którego głównym sponsorem jest Lancia. Samochody marki Lancia odwożą znane osobistości świata filmu do „Palazzo del Cinema”, a Lancia di Lancia przewozi je na basen portowy Hotelu Excelsior. Moment spotkania Lancii z żeglarstwem sięga początków turyńskiego koncernu motoryzacyjnego. W latach dwudziestych, założyciel przedsiębiorstwa Vincenzo Lancia, zainspirowany szkieletem kadłubów, zaprojektował samonośne nadwozie Lancii Lambda, wynalazek, który na zawsze odcisnął swój ślad w historii motoryzacji. Następne dziesięciolecia umocniły związek pomiędzy prestiżowymi samochodami a yachtingiem, skutkując wreszcie, w latach sześćdziesiątych, prawdziwą klasą wyścigowych motorówek: „Classe Flaminia”, które wykorzystywały silniki Lancia V6 Flaminia. W 1980 roku Lancia została sponsorem klasy jachtów J-24, a w 1987 finałów One Ton Cup w Neapolu. Następnie przyszła kolej na łódź „Azzurra” we włoskich zawodach America’s Cup i na „Destiero”, na której Cesare Fiorio, sześciokrotny mistrz świata w rajdach samochodowych i dyrektor sportowy drużyny Lancia, zdobył „Błękitną Wstęgę Atlantyku”. Dla wodnych podróży, Lancia wybrała arystokratyczną elegancję dużego, sportowego coupe, którego design wpisano w linię łodzi produkowanej przez Sacs - przedsiębiorstwo, które od 20 lat produkuje różnej wielkości łodzie motorowe typu RIB i dziś jest światowym liderem w tworzeniu zaawansowanych technologicznie, luksusowych łodzi pontonowych. Łódź motorowa Lancia di Lancia jest najdoskonalszym przykładem tego typu produktów. Model został zaprojektowany przez jednego z najbardziej cenionych projektantów łodzi, Christiana Grande, genialnego twórcę kształtów. Kadłub o długości 13,10 m. charakteryzuje się znaczną szerokością 3,83 m. Głębokość zanurzenia została zredukowana do 0,8 m., co pozwala na wpływanie na płytkie wody. Stosunek ciężaru do mocy (około 7,5 kg/KM) umiejscawia motorówkę wśród modeli sportowych. Dwa silniki Fiat Powertrain Technologies N67-560 są najlepsze w swojej kategorii. Zbiornik paliwa ma pojemność 1000 litrów po to, aby wystarczał podczas długodystansowych podróży. Prędkości przelotowe zawierają się w przedziale 15 - 45 węzłów (1120 koni mechanicznych), podczas gdy maksymalna prędkość w idealnym przegłębieniu sięga 55 węzłów. Na pokładzie mieści się 11 osób, natomiast w kabinie mogą spać 2 osoby. Na zdjęciach możemy obejrzeć łódź i…top modelkę Catrinel Menghia. środa 7 października 2009 Nowy Fiat Punto Evo Nowy Fiat Punto Evo, mający swoją światową premierę na ostatnim Salonie Motoryzacyjnym we Frankfurcie, oficjalnie wchodzi dzisiaj na rynek. Ma on za zadanie kontynuować sukces swojego poprzednika, Grande Punto ecydując się na PunD to Evo można wybierać spośród wielu silników zgodnych z normą Euro 5, nie wyłączając silnika drugiej generacji 1,3 MultiJet oraz 1,4 MultiAir – rewolucyjnej technologii opracowanej przez Fiat Powertrain Technologies, która stopniowo będzie stosowana we wszystkich silnikach Grupy Fiat. Obok tych nowoczesnych (i zarazem bardziej tradycyjnych) jednostek napędowych, dostępne są hybrydowe systemy metanu i LPG – oferowane na rynku włoskim. Poza obniżonym spalaniem i emisjami nowy Fiat Punto Evo oferuje system Start&Stop który czasowo wyłącza silnik, kiedy zatrzymujesz samochód. System Start&Stop jest standardowym wyposażeniem przy wszystkich nowych silnikach benzynowych i Diesla zgodnych z normą Euro 5. Wewnątrz samochodu nowością jest system nawigacji Blue&Me-TomTom, którego praktyczny, kolorowy ekran dotykowy pozwala zarządzać połączeniami telefonicznymi, nawigacją satelitarną oraz wszystkimi informacjami potrzebnymi podczas prowadzenia samochodu, które pobierane są FOT. (5X) — FIAT bezpośrednio z komputera pokładowego samochodu. Fiat Punto Evo podnosi poprzeczkę w kwestii bezpieczeństwa, posiadając siedem poduszek powietrznych. Jest to jeden z niewielu samochodów w tej klasie posiadający poduszkę powietrzną chroniącą kolana kierowcy jako standardowe wyposażenie w każdej wersji wyposażenia. Oprócz znanych już systemów ABS, EBD (elektroniczny rozdział sił hamowania) i ESP (elektroniczny system stabilizacji toru jazdy), mamy tutaj inne przydatne systemy, takie, jak system Hill Holder, który pomaga kierowcy podczas ruszania pod górę, utrzymując samochód przez kilka sekund w miejscu, aby nie zjechał on do tyłu, jak również przednie światła przeciwmgielne z funkcją doświetlania zakrętów, które włączają się w zależności od obrotu kierownicy. Ponadto Fiat Punto Evo jest jeszcze bardziej atrakcyjny dzięki pracy wykonanej przez Fiat Centro Stile. Wykończenie wnętrza (deski rozdzielczej, siedzeń i wskaźników) zostało całkowicie zmienione, aby nadać mu bardziej luksu- sowy i elegancki wygląd, a samochód otrzymał nowy kształt nadwozia. 15 Fiat Punto Evo będzie dostępny w sprzedaży od drugiej połowy listopada. 16 środa 7 października 2009 Październik na drogach - 18 ofiar dziennie Październik jest najniebezpieczniejszym miesiącem pod względem śmiertelnych wypadków drogowych.* Okres przejściowy charakteryzujący się znacznym pogorszeniem warunków atmosferycznych ma bezpośredni wpływ na wzrost liczby niebezpiecznych zdarzeń drogowych, w których poszkodowani są zarówno kierowcy, ich pasażerowie, jak i piesi. Jeszcze… dłuższy Hyundai NIEPOKOJĄCE STATYSTYKI Wcześniej zapadający zmrok, coraz częstsze opady deszczu i zła widoczność mają istotny wpływ na pogorszenie warunków jazdy. - Dodatkowym elementem wpływającym na wzrost wypadków - mówi Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Jazdy Renault - jest również fakt, że kierowcy podczas wiosenno-letnich podróży zdążyli „odzwyczaić się” od jazdy w deszczu czy we mgle. W październiku ubiegłego roku w Polsce doszło do 4684 wypadków, w których śmierć poniosło łącznie 569 poszkodowanych* - oznacza to, że każdego dnia tego miesiąca ginęło na drodze średnio 18 osób! DESZCZ NAJGROŹNIEJSZY PODCZAS KILKU PIERWSZYCH MINUT Najważniejszą rzeczą, o której wraz z początkiem jesieni powinni pamiętać kierowcy to zmniejszenie prędkości. Najbezpieczniej jest jechać wolniej niż pozwala na to maksymalna dozwolona w danym miejscu prędkość, szczególnie gdy pada deszcz. Warto pamiętać, że podczas pierwszych kilkunastu minut deszczu drogi są najbardziej śliskie. Woda, mieszając się z warstwą nagromadzonego na jezdni kurzu, tworzy cienką, niewidoczną i bardzo śliską powierzchnię. - Do tego aby została ona zmyta potrzeba czasem nawet do pół godziny intensywnych opadów deszczu - ostrzegają trenerzy Szkoły Jazdy Renault. UWAGA NA PIESZYCH Jesienią, w warunkach pogorszonej widoczności szczególnie narażeni na niebezpieczeństwo są piesi, dlatego kierowcy powinni zachować wyjątkową ostrożność zwłaszcza wówczas, gdy zbliżają się do przejść dla pieszych. Muszą też obserwować pobocza podmiejskich dróg, po których poruszają się znacznie mniej widoczni o tej porze roku przechodnie. Dobrze, aby osoby, które idą poboczem, miały na sobie kamizelkę odblaskową lub przynajmniej ubranie w intensywnym kolorze. Pozwoli to kierowcom na dostrzeżenie ich w odpowiednim momencie. KAŁUŻE, AKWAPLANACJA I LIŚCIE - JESIENNE ZAGROŻENIA Intensywne jesienne opady deszczu niosą ze sobą wiele zagrożeń na drodze. W takich warunkach zwiększa się ryzyko poślizgu wodnego, czyli tzw. akwaplanacji. Do zjawiska tego dochodzi wówczas, gdy bardzo szybko obracające się koło nie jest w stanie odprowadzić dostatecznej ilości wody spod opony. W rezultacie opona traci kontakt z nawierzchnią jezdni. Aby nie wpaść w bardzo groźny wodny poślizg, należy zdecydowanie zmniejszyć prędkość na mokrej nawierzchni, dbać o nienaganny stan opon (odpowiednia grubość bieżnika zapewniająca odprowadzanie wody) oraz unikać rozległych kałuż. Równie niebezpieczny jest poślizg na... liściach, które jesienią często zalegają na jezdniach. Wjechanie na nie z dużą prędkością może spowodować utratę przyczepności. Dodatkowo, zalegające liście często przykrywają niebezpieczną, głęboką kałużę lub masę błota, w którym może ugrzęznąć samochód. WARTO SPRAWDZIĆ ZANIM WYRUSZYSZ W DROGĘ JESIENIĄ Początek jesieni to dobry czas na odpowiednie przygotowanie samochodu do podróży w wymagających i trudnych warunkach jesienno-zimowych. Ważne, aby pamiętać o sprawdzaniu podstawowych elementów podnoszących bezpieczeństwo jazdy w tym okresie. Należą do nich: - sprawdzanie akumulatora - sprawdzenie stanu opon i grubości bieżnika oraz ewentualna wymiana - zmiana opon na zimowe gdy temperatura powietrza spadnie poniżej 7stopni Celsjusza - regularna kontrola ciśnienia w oponach - sprawdzenie i ewentualnie wymiana wycieraczek - regularne uzupełnianie płynu do spryskiwaczy - regulacja i utrzymywanie w czystości reflektorów - kontrola i ewentualnie wymiana płynu do chłodnic. * www.policja.pl (Wypadki drogowe w Polsce w 2008 roku) Materiały motoryzacyjne przygotował TOMASZ MAŃKOWSKI Hyundai Motor Company rozpoczął przyjmowanie zamówień na swój najbardziej luksusowy samochód EQUUS, w wersji o zwiększonym rozstawie osi. wydłużonej wersji tego modelu wzmocniono sil- ka Tau 4.6, który zdobył nagrodę w konkursie Ward’s 10 nik oraz inne ważne funkcje, aby zapewnić najlep- Best Engines 2009. Dysponując mocą 400 KM EQUUS sze osiągi, maksymalne bezpieczeństwo, komfort i wy- Limousine przewyższa swoich konkurentów, takich jak godę. EQUUS Limousine, jak nazwano model w Ko- Lexus LS460L czy Mercedes S500L o odpowiednio 20 rei, oferuje pasażerom dużą przestrzeń w kabinie, dzięki KM oraz 12 KM. zwiększeniu długości pojazdu o 310 mm, co pozwoliło Tylne siedzenia z funkcją rozkładania i wysuwanyna wydłużenie rozstawu osi. mi podnóżkami pozwalają na osiągnięcie wyjątkowego W odróżnieniu od wersji sedan, wydłużona wersja komfortu dla podróżujących pasażerów. samochodu wyposażona jest w elegancką poprzeczną Cena za EQUUS Limousine waha się od 135 do 146 listwę na grillu, z umieszczonym centralnie emblema- milionów wonów (około 113,000 do 122,180 dolarów, tem. w oparciu o obecne kursy walut). W EQUUS Limousine dostępne będą dwa silniki do Ponadto, Hyundai stworzył kuloodporną wersję tego wyboru: Lambda 3.8 oraz zastosowany po raz pierwszy modelu, którego trzy egzemplarze zostały przekazane do silnik Tau 5.0. Ten drugi, jest wzmocnioną wersją silni- Blue House (koreańskiej Rezydencji Prezydenckiej). W