Kanclerz Merkel
Transkrypt
Kanclerz Merkel
Blizny będą widoczne zawsze Angela Merkel 2009-09-01, ostatnia aktualizacja 2009-09-01 18:39 Europa zamieniła się z kontynentu przemocy i terroru w kontynent bezpieczeństwa i pokoju. Takie zdarzenie graniczy z cudem. My, Niemcy, nigdy nie zapomnimy, że partnerzy Niemiec po stronie zachodniej i wschodniej przygotowali drogę do współpracy i pojednania. To wy wyciągnęliście do nas rękę. Przemówienie Angeli Merkel, kanclerz Niemiec 70 lat temu nadszedł najtragiczniejszy rozdział w historii europejskiej przez atak Niemiec na Polskę. Przez lata trwała destrukcja, upokorzenie i zaprzeczanie prawom ludzkim. Żaden kraj w swojej historii tak długo nie cierpiał niemieckiej okupacji jak Polska, i zwłaszcza w tych mrocznych czasach o których mówimy, kraj ten był niszczony, jego miasta, jego wsie były palone, a kiedy pokonano Powstanie Warszawskie w roku 1944 właściwie niemal żaden budynek nie ocalał, niemal żadna polska rodzina nie uniknęła osobistych strat. Tu na Westerplatte ja jako kanclerz Niemiec wspominam los Polaków, którzy cierpieli zbrodniczą okupację niemiecką. Wspominam także zagładę Żydów europejskich, wspominam 6 mln Żydów i wszystkich tych, którzy zginęli straszną śmiercią w niemieckich obozach zagłady. I wspominam wszystkich tych, te miliony, które zginęły walcząc przeciwko okupacji niemieckiej. Wspominam tych, którzy ponosili konsekwencje, chorowali i ginęli z powodu choroby i niedostatku głodu w okresie koszmaru wyzwolonego przez Niemca. Słowa nie są w stanie opisać tego co cierpieli ludzie w czasie zagłady. Pochylam głowę przed ofiarami. Wiemy, że nie możemy odczynić tego zła, wiemy, że blizny będą widoczne zawsze, ale naszym zadaniem jest przyjęcie odpowiedzialności za to co się stało. I właśnie w tym duchu Europa zamieniła się z kontynentu przemocy i terroru w kontynent bezpieczeństwa i pokoju. Takie zdarzenie właściwie graniczy z cudem. My Niemcy nigdy nie zapomnieliśmy i nigdy nie zapomnimy, że partnerzy Niemiec po stronie zachodniej i wschodniej przygotowali drogę do nawiązania współpracy i pojednania. To Wy wyciągnęliście do nas rękę i rzeczywiście cudem jest, że dziś wspominamy nie tylko ciemną czeluść historii sprzed 70. lat, ale możemy także wspominać radosne dni sprzed 20 lat, które przyniosły upadek Muru Berlińskiego, zjednoczenie Niemiec i zjednoczenie Europy, ponieważ dążenie Europy do wolności i jedności mogło być zrealizowane po upadku żelaznej kurtyny. Zarówno w Polsce, jak i w innych krajach ludzie dążyli do wolności. Będziemy zawsze wspominali Polaków, Węgrów, Czechów, Słowaków i także Michaiła Gorbaczowa, i będziemy także wspominali tę prawdę i gotowość do wybaczenia, które tak pięknie i w pełni uosabiał papież Jan Paweł II. I Polska i inne kraje Europy wschodniej podjęły słuszną, właściwą decyzję o przystąpieniu do Traktatu Północnoatlantyckiego i do Unii Europejskiej. I od 1939 r. przeszliśmy ogromną drogę, mamy w tej chwili bardzo przyjazne relacje na wielu płaszczyznach między naszymi krajami. Oto właśnie ta siła zjednoczenia, siła która umożliwiała zjednoczenie, to że przyznaliśmy się do naszej historii. Tak cytuję teraz przewodniczącego Episkopatu polskiego "Musimy razem patrzeć w przyszłość, w tę przyszłość ku której chcemy podążać, nie zapominając o wszystkich aspektach historii i nie pomniejszając znaczenia owej historii." I wspominamy również Niemców, którzy utracili swoje domy, jako następstwo II wojny światowej. Bliskie nam jest opisanie tej sytuacji przez polski Episkopat i uznajemy, że doszło do tragedii, natomiast w żaden sposób nie chcemy przeprowadzać rewizji odpowiedzialności Niemiec za wojnę. W tym duchu przybywam po 70 latach do Gdańska, do tego pięknego, cierpiącego, teraz pięknie odrestaurowanego miasta. Panie Prezydencie, Panie Premierze! Jestem bardzo wdzięczna za zaproszenie mnie jako kanclerza Niemiec na te obchody. Uważam to za dowód naszego partnerstwa, naszej współpracy i naszej przyjaźni. I jestem za to bardzo wdzięczna. Źródło: Gazeta Wyborcza Rede Bundeskanzlerin Merkel bei der Gedenkveranstaltung zum 70. Jahrestag des Ausbruchs des Zweiten Weltkriegs in Danzig Di, 01.09.2009 Sehr geehrter Herr Staatspräsident, Herr Ministerpräsident, liebe Kolleginnen und Kollegen, Exzellenzen, meine Damen und Herren, heute vor 70 Jahren begann mit dem deutschen Überfall auf Polen das tragischste Kapitel in der Geschichte Europas. Der von Deutschland entfesselte Krieg brachte unermessliches Leid über viele Völker - Jahre der Entrechtung, der Erniedrigung und der Zerstörung. Kein Land hat so lange in seiner Geschichte unter deutscher Besatzung gelitten wie Polen. Gerade in dieser dunklen Zeit, über die wir heute sprechen, wurde das Land verwüstet. Städte und Dörfer wurden zerstört. In der Hauptstadt wurde nach der Niederschlagung des Aufstands 1944 kaum ein Stein auf dem anderen gelassen. Willkür und Gewalt durchzogen den Alltag. Kaum eine polnische Familie blieb davon verschont. Hier auf der Westerplatte gedenke ich als deutsche Bundeskanzlerin aller Polen, denen unter den Verbrechen der deutschen Besatzungsmacht unsägliches Leid zugefügt wurde. Die Schrecken des 20. Jahrhunderts gipfelten im Holocaust, der systematischen Verfolgung und Ermordung der europäischen Juden. Ich gedenke der sechs Millionen Juden und aller anderen, die in deutschen Konzentrations- und Vernichtungslagern einen grausamen Tod erlitten. Ich gedenke der vielen Millionen Menschen, die ihr Leben im Kampf und im Widerstand gegen Deutschland lassen mussten. Ich gedenke aller, die unschuldig durch Hunger, Kälte und Krankheit, durch die Gewalt des Krieges und seine Folgen sterben mussten. Ich gedenke der 60 Millionen Menschen, die durch diesen von Deutschland entfesselten Krieg ihr Leben verloren haben. Es gibt keine Worte, die das Leid dieses Krieges und des Holocaust auch nur annähernd beschreiben könnten. Ich verneige mich vor den Opfern. Wir wissen: Die Gräuel des Zweiten Weltkriegs können wir nicht ungeschehen machen. Die Narben werden weiterhin sichtbar bleiben. Aber die Zukunft im Bewusstsein unserer immer währenden Verantwortung gestalten - das ist unser Auftrag. In diesem Geist hat sich Europa aus einem Kontinent des Schreckens und der Gewalt in einen Kontinent der Freiheit und des Friedens verwandelt. Dass das möglich geworden ist, ist nicht mehr und nicht weniger als ein Wunder. Wir Deutschen haben dabei nie vergessen: Deutschlands Partner in Ost und in West haben diesen Weg durch Versöhnungsbereitschaft geebnet. Sie haben uns Deutschen die Hand zur Versöhnung ausgestreckt. Wir haben sie voller Dankbarkeit ergriffen. Ja, es ist ein Wunder, dass wir in diesem Jahr nicht nur an die Abgründe europäischer Geschichte vor 70 Jahren denken müssen. Es ist ein Wunder, dass wir auch an die glücklichen Tage denken können, die vor 20 Jahren zum Fall der Berliner Mauer, zur Wiedervereinigung Deutschlands und zur Einheit Europas geführt haben. Denn vollendet wurde der Weg Europas zur Freiheit erst mit dem Fall des Eisernen Vorhangs. In der Tradition der Solidarnosc in Polen haben die Menschen damals überall das Tor zur Freiheit mutig aufgestoßen. Wir Deutschen werden das nie vergessen - • nicht die Rolle unserer Freunde in Polen, Ungarn und der damaligen Tschechoslowakei; • nicht die Rolle Michail Gorbatschows und unserer westlichen Partner und Verbündeten; • und nicht die Rolle der moralischen Kraft der Wahrheit, die keiner so überzeugend und glaubwürdig verkörperte wie Papst Johannes Paul II. Es lag auch deshalb in der besonderen deutschen Verantwortung, Polen und den anderen Staaten Mittel- und Osteuropas den Weg in die Europäische Union und die NATO zu ebnen und ihnen zur Seite zu stehen. Ja, es ist ein Wunder, eine Gnade, dass wir Europäer heute in Freiheit und Frieden leben können. Kaum etwas könnte den Unterschied zu 1939 besser versinnbildlichen als die enge, die vertrauensvolle Zusammenarbeit zwischen Deutschland und Polen und die vielfältigen freundschaftlichen Beziehungen zwischen unseren beiden Ländern. Die Einigung Europas und die Freundschaft Deutschlands mit seinen Nachbarn finden ihre Stärke darin, dass wir uns unserer Geschichte stellen. Dies bringen die Vorsitzenden der deutschen und polnischen Bischofskonferenzen in ihrer jüngst veröffentlichten Erklärung zum heutigen Jahrestag folgendermaßen auf den Punkt - ich zitiere: "Gemeinsam müssen wir in die Zukunft blicken, auf die wir zugehen möchten, ohne die geschichtliche Wahrheit in all ihren Aspekten zu vergessen noch zu gering zu achten." - Zitatende. Wenn wir in meinem Land bis heute auch an das Schicksal der Deutschen denken, die in Folge des Krieges ihre Heimat verloren haben, dann tun wir das stets genau in dem von den Bischöfen beschriebenen Sinne. Dann tun wir das in dem Bewusstsein der Verantwortung Deutschlands, die am Anfang von allem stand. Dann tun wir das, ohne irgendetwas an der immer währenden geschichtlichen Verantwortung Deutschlands umschreiben zu wollen. Das wird niemals geschehen. Und in genau diesem Bewusstsein bin ich heute - 70 Jahre später - hierher nach Danzig gekommen. In diese einst leidgeprüfte, nun aber glanzvoll restaurierte Stadt. Sehr geehrter Herr Staatspräsident, sehr geehrter Herr Ministerpräsident, dass Sie mich als deutsche Bundeskanzlerin zum heutigen Gedenktag eingeladen haben, berührt mich sehr. Ich verstehe dies als ein Zeichen unserer vertrauensvollen Nachbarschaft, unserer engen Partnerschaft und unserer wirklichen Freundschaft zwischen unseren Ländern, zwischen den Menschen in Deutschland und Polen. Ich möchte Ihnen ausdrücklich dafür danken!